text_structure.xml
44.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekWikiński">Otwieram posiedzenie Komisji. Będę miał zaszczyt poprowadzenia obrad Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Przyjmiemy taką zasadę, że najpierw swoje propozycje przedstawią nasi goście. Rozumiem, że przedstawiciele rządu otrzymali wszystkie materiały. Następnie, panie i panowie posłowie zgłoszą swoje pytania i wątpliwości, po czym poproszę stronę rządową o odniesienie się do prezentowanych postulatów. Czy do takiej formuły procedowania są jakieś uwagi? Nie ma. Dziękuję. Przystępujemy do pracy. Kto z państwa rozpocznie prezentację?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofOlek">Witam serdecznie. Nazywam się Krzysztof Olek. Jestem ekspertem Instytutu Konsultantów Europejskich. Pozwolę sobie odczytać postulat zgłoszony przez dr. Waldemara Sługockiego, który nie mógł tutaj dotrzeć. Postulat ten jest dość prosty, ale zdaję sobie sprawę, że chyba nierealny do urzeczywistnienia. Chcemy go jednak zasygnalizować. Chodzi o przepis, który wypacza jedną z zasad polityki spójności – programowanie. Zgłaszamy wniosek, by z ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju wykreślić listę kluczowych projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekWikiński">Ten postulat znajduje się na stronie 6 i ma nr 9. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi? Pan przewodniczący Poncyljusz? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PawełPoncyljusz">Propozycja jest bardzo odważna, tylko obawiam się, że „wylejemy tu dziecko z kąpielą”. Rozumiem, że argumentem za wykreśleniem listy kluczowych projektów jest to, żeby wszyscy konkurowali, biorąc udział w konkursach, żeby mieli te same szanse na pozyskanie środków z funduszy europejskich i żeby ta pula było większa, a przez to, by mogło aplikować więcej podmiotów, zwiększając swoje szanse na uzyskanie wsparcia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PawełPoncyljusz">Jest jednak „druga strona medalu”, o którą chodziło w istniejącej koncepcji. Żeby więc nie było tak, że wprowadzając zmianę spowodujemy, że będzie się robiło inwestycje łatwe, miłe i przyjemne, dobrze „sprzedające się”, szczególnie w społecznościach lokalnych. Burmistrz wybrukuje wszystkie trotuary w całej gminie, urządzi podjazdy i będzie miał z tego doraźny zysk, bo będą go kochać wszyscy mieszkańcy. Natomiast z punktu widzenia budowania fundamentów rozwoju gospodarczego kraju, ma to niewiele wspólnego z czymkolwiek, co wiąże się z takim celem. Takie też są doświadczenia poprzednich funduszy, że ta przysłowiowa kostka była kładziona „szeroką ławą”, a te miejscowości, w których to robiono, w sensie rozwojowym znajdują się w tym samym miejscu, gdzie poprzednio. Mieszkańcy nie taplają się w błocie, ale to nie zwiększyło konkurencyjności tych gmin w zakresie posadowienia tam różnego rodzaju inwestycji. Cały pomysł z listą projektów kluczowych polega na tym, że jednak państwo, jako instytucja, stawia pewne akcenty mówiąc: to jest dla nas coś szczególnie ważnego. Oczywiście, tu też powinna być konkurencja między projektami. Nie każdy z nich został uwzględniony na liście projektów kluczowych, ale są tam projekty dające pewien impuls do rozwoju gospodarczego czy też stawiające dany region, dane miasto na innym poziomie rozwojowym, stwarzając szanse na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PawełPoncyljusz">Szczerze mówiąc, jestem trochę za mało przekonany takimi dwoma zdaniami uzasadniającymi to, by całkowicie zlikwidować listę projektów kluczowych. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Pani minister – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HannaJahns">Hanna Jahns – sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Rozumiem, że głównym zarzutem jest to, że lista projektów kluczowych wypacza jedną z podstawowych zasad polityki spójności, mianowicie zasadę programowania. Nie zgodziłabym się z tym twierdzeniem, ponieważ lista projektów kluczowych, to lista indykatywna. To nie są projekty, które na pewno będą realizowane. Pani minister Bieńkowska niejednokrotnie to podkreślała. Te projekty, jak każde inne, są weryfikowane, regularnie monitorowane przez resort są postępy w ich przygotowywaniu. Ta lista może być zmieniana co pół roku i to, że coś jest na tej liście, nie oznacza, że na pewno ta właśnie inwestycja będzie realizowana. Nawet jeśli pominiemy ten aspekt, trzeba powiedzieć, że lista projektów kluczowych została utworzona dlatego, by przede wszystkim skoncentrować się na realizowaniu projektów o charakterze strategicznym. Mówił o tym mój przedmówca. Taka była intencja powstania listy projektów kluczowych. Dokonana przez nas weryfikacja uwolniła część środków na konkursy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w pewnych obszarach taka weryfikacja była potrzebna. Należy pamiętać, że przygotowaniu tej listy towarzyszyły konsultacje społeczne i potencjalni beneficjenci mieli możliwość wypowiedzenia się, co do charakteru strategicznego tej listy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję pani minister. Po tej wypowiedzi, mamy wyrobiony pogląd. Pkt 9 wykreślamy z listy. Nie będziemy zajmowali się tym postulatem.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekWikiński">Proszę o przejście do omówienia pkt 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JolantaOleńska">Witam. Jolanta Oleńska – Instytut Konsultantów Europejskich. Chciałam poruszyć sprawę dwóch przepisów, które w szczególny sposób utrudniają funkcjonowanie przedsiębiorstw, zwłaszcza w przypadku wszelkiego typu kontroli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JolantaOleńska">Pierwszy z tych przepisów, to art. 21 ust. 5 ustawy o rachunkowości, a drugi – art. 7 ust. 1 ustawy o języku polskim.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JolantaOleńska">W art. 21 ust. 5 ustawy o rachunkowości mówi, że: „Na żądanie organów kontroli lub biegłego rewidenta należy zapewnić wiarygodne przetłumaczenie na język polski treści wskazanych przez nich, sporządzonych w języku obcym”. To dotyczy tylko konkretnych dokumentów, które audytorzy chcieliby przejrzeć i odczytać w języku polskim, o ile nie ma innej możliwości.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JolantaOleńska">Art. 7 ust. 1 ustawy o języku polskim, który mówi, że: „Języka polskiego używa się w obrocie prawnym na terytorium RP pomiędzy podmiotami polskimi oraz gdy jedną ze stron jest podmiot polski. Dotyczy to w szczególności nazewnictwa towarów i usług, ofert, reklamy, instrukcji obsługi, informacji o właściwościach towarów i usług, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań”. Postulat, który chcielibyśmy przedstawić, dotyczy usunięcia z ustawy o języku polskim obowiązku posiadania dokumentów księgowych w języku polskim, w szczególności faktur, rachunków, pokwitowań i umów. Bardzo często zdarza się, że audytorzy z urzędów skarbowych lub z urzędów kontroli skarbowej życzą sobie przetłumaczenie kilku, kilkunastu segregatorów dokumentów. Jeden przepis wyklucza drugi. Język polski jest jednym z języków krajów członkowskich UE. Trzeba byłoby w zastanowić się nad tym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekWikiński">Bardzo pani dziękuję. Mam informację z sekretariatu Komisji, że z powodu braku pomieszczeń sejmowych, musimy o godz. 17.15 zakończyć obrady naszej Komisji, by ustąpić miejsca innej Komisji, która ma tu obradować. Z tego względu proponowałbym, aby nie czytać postulatów zawartych w przedstawionym materiale, ponieważ znamy jego treść. To zaś pozwoli usprawnić naszą pracę. Zanim oddam głos pani minister, chciałby się jeszcze wypowiedzieć pan przewodniczący Poncyljusz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PawełPoncyljusz">Czy dobrze zrozumiałem, dzisiaj mamy możliwość oceny praktycznych efektów funkcjonowania przepisu legislacyjnego? Praktyka jest taka, że przedsiębiorcy faktury za hotele, za wykonane usługi za granicą przechowują w oryginale, a drugiej strony, mamy ustawę o języku polskim, która teoretycznie nakazuje wykonać duplikat takich dokumentów tyle, że w języku polskim i załączać je do tej samej dokumentacji, czy też trzymać w oddzielnym segregatorze. Czy tylko tak, jak pani podała, jest to wymagane wówczas, gdy przychodzi kontrola? Dopóki zaś tej kontroli nie ma, w gruncie rzeczy można te dokumenty przechowywać w oryginalnej wersji językowej, np. niemieckiej czy francuskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JolantaOleńska">Generalnie, ma pan rację. Natomiast praktyka wskazuje, że podczas audytu z tego powodu stawiane są firmom zarzuty. Są to w zasadzie kwestie, które nie powinny mieć wpływu na działalność gospodarczą, ale jest bardzo uciążliwą procedurą „wytłumaczenie się” z tych nieprzetłumaczonych dokumentów przed urzędem skarbowym czy przed urzędem kontroli skarbowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PawełPoncyljusz">Państwa intencją jest to, aby odpowiednie przepisy nie szykanowały przedsiębiorcy, który po uzyskaniu takiej obcojęzycznej faktury, automatycznie jej nie przetłumaczył? Jestem w stanie zrozumieć, że to jest przepis niezbyt racjonalny, ale też jestem w stanie zrozumieć, że jeśli przychodzi przedstawiciel urzędu skarbowego, chcący dokonać kontroli, i ma skontrolować faktury pisane także w obcym języku, to ma prawo poprosić, by przedsiębiorca je przetłumaczył, by było wiadomo, o co chodzi. Kontroler skarbowy nie musi operować we wszystkich językach, np. językiem chińskim. Chodzi mi o to, byśmy „nie wylali dziecka z kąpielą”. Jeśli zmierzałoby to do sytuacji, w której przedsiębiorca dopiero wówczas ma przetłumaczyć faktury, gdy jest takie życzenie ze strony organów kontroli skarbowej, to byłbym skłonny ku temu, by pracować nad tym rozwiązaniem. Natomiast, jeśli mamy wprowadzić regulację, która uwalnia przedsiębiorcę od jakichkolwiek obowiązków w zakresie tłumaczenia tych dokumentów, nawet podczas kontroli skarbowej, to moim zdaniem, byłoby to rozwiązanie zbyt daleko idące. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekWikiński">Teraz proszę o zabranie głosu panią minister. Może pani minister podpowie nam, jaki jest punkt widzenia na tę kwestię strony rządowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o te dwie ustawy, nie mogę wypowiedzieć się jednoznacznie. Z racjonalnego punktu widzenia, powinno być tak, jak przedstawili to poseł Paweł Poncyljusz – nie możemy teraz przesadzić „w drugą stronę”. Oczywiście dobrze byłoby, aby ustawy były ujednolicone, trzeba jednak patrzeć na problem racjonalnie. Jeśli jest taka potrzeba, aby fakturę przetłumaczyć, to to robimy, bo jest akurat kontrola. Kontroli jest 5%. Rozumiem, że czasami w grę wchodzi tłumaczenie bardzo dużej liczby dokumentów. Jednakże założenie, że wszyscy będą tłumaczyć, albo że nikt nie będzie tłumaczył, jest chyba zbyt daleko idące. Jeśli chodzi o ustawę o rachunkowości i o ustawę o języku polskim, nie mogę brać odpowiedzialności za stanowisko rządu. Mogę wypowiadać się jedynie w sensie obiektywnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję, pani minister. Mamy już wyrobiony pogląd na sprawę. Do państwa z IKE mam pytanie: czy mogliby państwo przeredagować swoją propozycję w kierunku, o którym mówił pan przewodniczący Poncyljusz, w takim kierunku, jak pokazała to dyskusja?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JolantaOleńska">Przyznam, że nie mam doświadczenia w redagowaniu przepisów ustawowych. Trudno mi więc na to pytanie odpowiedzieć. Możemy zredagować przepis, ale Komisja będzie musiała go ocenić.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekWikiński">Pan przewodniczący Poncyljusz, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PawełPoncyljusz">Zachęcam do przeredagowania tego przepisu. Chodzi o to, by oddać intencję, na którą się zgadzamy. Obecny art. 7 ustawy o języku polskim jest trochę szykaną wobec przedsiębiorców, ale też trudno się spodziewać, aby język polski nie był językiem obowiązującym w obrocie gospodarczym, jeśli mówimy o dokumentacji finansowej. Nam chodzi o to, by nie pozbyć się z ustawy czegoś więcej niż to, co zawiera pani intencja. Na tę intencję się zgadzamy, czyli na rozwiązanie, w którym przedsiębiorca nie ma obowiązku wszystkiego tłumaczyć „z automatu”, tylko dlatego, że dokumenty są w języku obcym, i może przyjść kontrola, która za brak tego tłumaczenia będzie go karała, szykanowała. Namawiam do tego, aby pani jednak zastanowiła się wraz ze współpracownikami nad takim przeredagowaniem przepisu, żebyśmy mieli gwarancję, że jeśli go poprzemy, to „nie wylejemy dziecka z kąpielą”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekWikiński">Pani chciała jeszcze zabrać głos, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AgnieszkaKrólikowska">Agnieszka Królikowska – Ministerstwo Finansów, dyrektor Departamentu Certyfikacji i Poświadczeń Środków z UE. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że jeśli dopiero kontrola będzie żądała przetłumaczenia dokumentów, to może to niebezpiecznie wydłużyć czas trwania tej kontroli. Staramy się, aby była ona jak najmniej i uciążliwa i by u beneficjenta trwała jak najkrócej. Wówczas, gdy wystąpi konieczność przetłumaczenia części dokumentacji dopiero w trakcie kontroli, trudno będzie oszacować czas jej trwania i ją zaplanować.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję pani dyrektor. Pan przewodniczący Poncyljusz, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PawełPoncyljusz">Tu, niestety, znowu wchodzę w spór z Ministerstwem Finansów, ale to jest już tradycja. Znowu mi to „zapachniało” Orwellem. Była mowa o tym, że tych kontroli jest jakiś minimalny procent i to pod kątem tego minimalnego procenta kontroli, przedsiębiorca ma tłumaczyć wszystkie dokumenty? Wydaje mi się to mało sensowne. Moim zdaniem, lepiej byłoby, aby przedsiębiorca miał tę powinność, musiał „stanąć na głowie”, by dokonać przetłumaczenia dokumentu, gdy zażąda tego kontroler. Powinno zostać wydane odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie. Kontroler powinien dać przedsiębiorcy np. 7 dni na wykonanie tych tłumaczeń. Jest sporo biur, które się tym zajmują. Powinniśmy iść w kierunku rozwiązania, że tłumaczenie byłoby wykonywane tylko na żądanie kontrolera. Rozumiem, że bardzo często na fakturach figurują kwoty wyrażone w obcych walutach. Jedyne, co może kontrolera interesować to to, za co została ta kwota zapłacona. Nie biadolmy więc też „w drugą stronę”. Rozumiem, że są sytuacje, gdy w grę wchodzą wielostronicowe umowy, jasno określające obowiązki obu stron, ale jeśli chodzi o proste faktury, to wydaje mi się, że ich tłumaczeń można dokonać z dnia na dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu panią z IPHIZ.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GrażynaGoszcz">Grażyna Goszcz – Izba Inwestorów Zagranicznych z Warszawy. Chciałabym nawiązać do wypowiedzi pan przewodniczącego Poncyljusza. Z praktyki wiadomo, że trzeba też docenić urzędników kontroli skarbowej. Oni już coraz lepiej sobie radzą ze znajomością języków obcych. Większość dokumentów w obrocie gospodarczym jest prowadzona w podstawowych językach, a językiem dominującym jest język angielski. Wiarygodne tłumaczenie, to tłumaczenie wykonane przez tłumacza przysięgłego. Przetłumaczenie jednej strony dokumentu – nawet, jeśli są to trzy linijki tekstu – wynosi od 35 do 45 zł. Proszę obliczyć koszty, jakie musiałby ponosić przedsiębiorca. Jest to po prostu absurdalne.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#GrażynaGoszcz">Z drugiej strony, uważam za zasadne, i takie prawo zresztą obowiązuje, że wszystkie umowy, wszystkie kontrakty zawierane z kontrahentami zagranicznymi, powinny być w wersji polskiej. Jestem przedsiębiorcą i takie dokumenty również posiadam. Nie widzę w tym niczego dziwnego i nie uważam, by było to jakieś szczególne wymaganie. Natomiast obowiązek tłumaczenia wszelkich dokumentów na wypadek hipotetycznej kontroli oznaczałby dla przedsiębiorcy bardzo duże koszty i stratę czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Mamy już wyrobiony pogląd w tej sprawie. Mam uprzejmą prośbę do naszych gości o przeredagowanie tej normy prawnej. Proszę o kontakt merytoryczny z sekretariatem Komisji, mamy już wypracowane formularze, wzory i prosimy o wpisanie w te ramy państwa propozycji legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MarekWikiński">Przechodzimy do omówienia pkt 11. Głos zabierze pani Jolanta Oleńska, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JolantaOleńska">Chodzi tu o obowiązek rozliczania 70% transzy zaliczki przed kolejną wypłatą. Mając doświadczenia z poprzedniego okresu programowania wiemy już, że wielu beneficjentów musiało odstąpić od realizacji projektu. Ze względu na długotrwałość procedur oceniających i rozliczających nie wszyscy mogli sobie pozwolić na dalsze realizowanie programu. Powodem było zagrożenie płynności finansowej przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Nie widzę nikogo z państwa posłów, którzy chcieliby zabrać głos. Czy pani minister lub ktoś z pani pracowników odniesie się do tego problemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HannaJahns">Może poproszę pana dyrektora Niecia, który reprezentuje instytucję zarządzającą programami „Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw” i „Innowacyjna Gospodarka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#DariuszNieć">Dziękuję serdecznie. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Jeśli chodzi o to rozporządzenie, to owe 70% było i tak ogromnym sukcesem w negocjacjach, podczas uzgodnień z Ministerstwem Finansów, ponieważ są to środki „znaczone” i podlegają rygorom art. 35 ustawy o finansach publicznych. Niezależnie od tego, instytucje, czy też beneficjenci tego programu składając wnioski o dofinansowanie muszą zapewnić, iż posiadają płynność finansową do swobodnej jego realizacji. Pierwsza transza jest udzielana zgodnie z umową o dofinansowanie, natomiast kolejne, to 70% łącznej kwoty przekazanych wcześniej transz. Przy czym zastrzegam, że przedsiębiorcy nie mogą otrzymywać dotacji rozwojowej w formie zaliczki, z wyjątkiem tych sektorów, które są wskazane w rozporządzeniu, sektorów najbardziej wrażliwych z punktu widzenia chociażby wysokiego stopnia innowacyjności i ze względu na wprowadzone wysokozaawansowane technologie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekWikiński">Czy pani minister chce się wypowiedzieć? A pani prezes?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HannaJahns">Chciałabym tylko podkreślić, że ten postulat nie dotyczy bezpośrednio przedsiębiorców. On dotyczy instytucji, które w rozumieniu ustawy o finansach publicznych, przekazują dotację rozwojową. Tak? Beneficjentów też dotyczy, nie tylko instytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#DanutaJabłońska">Danuta Jabłońska – prezes PARP. To, niestety, dotyczy różnego typu instytucji, czyli otoczenia biznesu, a także osób fizycznych, takich osób, które korzystają z Europejskiego Funduszu Społecznego. Całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to może zachwiać płynnością finansową podmiotów, które mają słabsze zdolności finansowania projektów. I oczywiście zgadzam się, że podmiot, który wnioskuje o projekt z funduszy strukturalnych, powinien mieć zdolność finansową. Bardzo często organizacje pozarządowe, czy instytucje podobnego typu, mogą mieć z tym problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekWikiński">Pani minister, za chwileczkę, bo zgłosiła się pani poseł Zdanowska, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HannaZdanowska">Jeśli można – tu problem wynika głównie z czego innego – z czasu rozliczenia jaki mija, od daty wpływu faktur. Gdyby to następowało w miarę szybko, nie byłoby takich problemów. Wiem, jak długo czekali beneficjenci na rozliczenie tej 70% zaliczki. W tym momencie, realizacja dalszej części projektu faktycznie stała pod znakiem zapytania. Gdyby były krótkie okresy rozliczania tych faktur, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję pani poseł, teraz proszę panią minister o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HannaJahns">To jest zupełnie nowy przepis, który został wprowadzony dopiero na nowy okres programowania. To jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#HannaJahns">Druga sprawa, jeśli chodzi o Europejski Fundusz Społeczny: jest tutaj pewna elastyczność, jeśli chodzi o ustawę o finansach publicznych. Rozliczanie zaliczki nie podlega tym rygorom, lecz rozliczeniu rocznemu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#HannaJahns">Wydaje mi się, że nie trzeba patrzeć na to, jak na barierę bezpośrednio dotyczącą przedsiębiorców. Wprost ich to bowiem nie dotyczy, lecz instytucji. Proszę pamiętać, że cały czas obracamy się w sferze, która podlega ustawie o finansach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekWikiński">Jako Komisja, mamy wyrobiony pogląd w tej sprawie. W związku z tym, że jest to akt w randze rozporządzenia, Komisja podejmuje decyzję o przygotowaniu dezyderatu do Ministra Rozwoju Regionalnego. Wówczas państwo nam odpowiedzą, czy chcą iść na rękę stronie społecznej, czy nie. Jeśli pani chce, to może pani, jako wybitny ekspert, pomóc pani minister Bieńkowskiej przy redagowaniu nowej treści rozporządzenia. Dezyderat przygotuje pani poseł Zdanowska, na co wyraziła zgodę.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekWikiński">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JolantaOleńska">Ten punkt dotyczy wiążących interpretacji przepisów związanych z wykorzystywaniem funduszy unijnych. Ze względu na problemy, jakie mamy z naszym prawem, z konstrukcją ustaw podatkowych, czy chociażby ustawy o prawach autorskich, wiele instytucji i przedsiębiorców ma kłopoty z uznaniem za koszty kwalifikowane tych kosztów, które ponieśli przy realizacji projektów. Ta sprawa była omawiana na poprzednim spotkaniu.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JolantaOleńska">Wnosilibyśmy o to, aby instytucje pośredniczące miały uprawnienia do wydawania szybkich opinii, wiążących interpretacji, które by obowiązywały obie strony do końca programowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekWikiński">Bardzo pani dziękuję. Komisja przygotowuje dezyderat w tej sprawie. Pani minister bardzo chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#HannaJahns">W tej sprawie chciałabym tylko powiedzieć, że dyskusja odbyła się na poprzednim spotkaniu i czekamy na ten dezyderat.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#HannaJahns">Chcę nawiązać do punktu, który omawialiśmy poprzednio, gdzie była mowa o ustawie o rachunkowości i innych. Można powiedzieć, że we wszystkich ustawach mamy coś, co dotyczy wdrażania rozwiązań strukturalnych. To po pierwsze. Po drugie, proszę pamiętać, że my nie jesteśmy ostatnią instancją w tej sprawie. Jest jeszcze Komisja Europejska. Co zrobić z interpretacją wiążącą dla beneficjenta w sytuacji, gdy otrzymamy inną interpretację z Komisji Europejskiej? Problem w tym, że tak stawiając sprawę, tworzymy system, który nie jest elastyczny. Przed dwoma tygodniami rozmawialiśmy bardzo długo na temat tego, czy lista wydatków kwalifikowanych powinna być wydawana rozporządzeniem, czy wytycznymi. Myślę, że to jest jeden z przykładów, gdzie nie jesteśmy w stanie określić na 100% takiej listy. Nie możemy sobie zamykać możliwości.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#HannaJahns">Proszę pamiętać, że to jest wdrażanie nowego okresu programowania. Tak jak i my, Komisja przygotowuje wytyczne, które my potem musimy przenosić na swój grunt.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekWikiński">Uprzejmie informuję, że dezyderat wpłynie, można już przygotowywać projekt odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MarekWikiński">Przechodzimy do pkt 13 – omówi go pani Dorota Nowak.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#DorotaNowak">Dorota Nowak – Instytut Konsultantów Europejskich. Chciałam poruszyć sprawę, która dotyczy tzw. prawa miękkiego, czyli krajowych wytycznych do kwalifikowania wydatków w ramach funduszy. Chodzi mi o kwalifikowalność rat leasingowych. Wiadomo, że wszystkie raty, które wykraczają poza termin finansowania, czyli poza 31 grudnia 2015 r., nie podlegają refundacji. Jednakże bywa tak, że beneficjent w momencie, gdy zawiera umowę leasingu, ma zakładany harmonogram pokrywający się z okresem kwalifikowalności wydatków. Harmonogram ten jest jednak często tzw. ruchomą częścią umowy leasingu i firmy leasingowe mają taki zwyczaj, że te umowy zmieniają bardzo swobodnie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#DorotaNowak">W związku z tym, istnieje zagrożenie, że raty, które będą wykraczały poza okres kwalifikowalności, zburzą cały projekt, gdyż nie nastąpi jego pełna realizacja. Chodziłoby o jakieś uściślenie w wytycznych i zwrócenie uwagi na ten punkt. Rzecz w tym, aby harmonogramy spłaty rat leasingowych pokrywały się z umowami realizacji projektów, z ich datą końcową. Miałam taki przypadek w swojej działalności, gdy kontrola NIK bardzo ściśle przestrzegająca tej zasady, zwróciła szczególną uwagę na to, by pilnować harmonogramu spłat przygotowywanego przez firmy leasingowe. Projekt będzie zagrożony, jeśli data spłaty przekroczy termin realizacji umowy.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#DorotaNowak">Postulowałabym uściślenie wytycznych, aby beneficjent wiedział, że nie wolno mu wykroczyć poza te ramy, że ten harmonogram spłat musi się pokrywać z datą końcową realizacji projektu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekWikiński">Ja również dziękuję bardzo. Zanim udzielę głosu pani poseł Zdanowskiej, miałbym krótkie pytanie, na które prosiłbym o odpowiedź panią minister: czy państwo w ogóle rozmawiają ze stroną społeczną? Odnoszę takie wrażenie, że Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” stanowi platformę, na której strona społeczna próbuje porozumieć się z rządem.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MarekWikiński">Pani poseł Zdanowska, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HannaZdanowska">Chciałam zaznaczyć, że nie jesteśmy adresatem tego pytania. Ono powinno być skierowane do firm leasingowych. Każdy beneficjent ma świadomość, że harmonogram, to jest rzecz święta. Po drugie, okresy programowania, rozliczania są ściśle określone wytycznymi Komisji Europejskiej. To podstawowa zasada pozyskiwania środków; nie można wykroczyć poza termin. Firmy, które pomagają pisać wnioski, powinny otoczyć szeroką opieką potencjalnych beneficjentów, którzy starają się zrealizować projekt poprzez leasing, aby nie powstawały problemy przy rozliczaniu projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekWikiński">Proszę – teraz zabierze głos pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HannaJahns">Wytyczne, które wydaje ministerstwo, są konsultowane społecznie. To jest wymóg ustawowy. Wówczas partnerzy społeczni – a kontaktujemy się z nimi na bieżąco poprzez komitety sterujące – mają możliwość wypowiedzenia się, co do wytycznych. Ponadto, partnerzy społeczni są reprezentowani w procesie wdrażania programów, wchodząc w skład komitetów sterujących.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekWikiński">Pani minister, czy nasi goście są na tej liście partnerów MRR?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HannaJahns">Trudno mi powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekKalupa">Procedura konsultowania z partnerami społecznymi wytycznych Ministra Rozwoju Regionalnego jest zawarta w zarządzeniu ministra stanowiącym tę procedurę. Polega ona na tym, że przez miesiąc projekt wytycznych jest publikowany jako projekt na stronie internetowej MRR. Dostęp do niego ma każdy, lista partnerów społecznych nie jest zamknięta. Każdy, kto do niego dotrze, może zgłosić uwagi. Są one zbierane i ewentualnie wykorzystywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekWikiński">Komisja ma wyrobione zdanie w tej kwestii. Nie będziemy zajmowali się tą sprawą. Postulujemy monitorowanie strony internetowej MRR.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MarekWikiński">Przechodzimy do omówienia pkt 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#DorotaNowak">Chcę zwrócić państwa uwagę na pewien problem. Mam świadomość tego, że to jest poza możliwością dokonania jakiejkolwiek zmiany. Chodzi o próg dolnej granicy wartości projektu w działaniu 4.4 – Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#DorotaNowak">Ten próg kosztów kwalifikowanych wynosi 8 mln zł. W ciągu ostatnich 2 tygodni spotkałam się z przedstawicielami blisko 20 firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Nikt z nich nie będzie aplikował o środki na zbyt kosztowne inwestycje, które musiałyby ponieść te firmy. A tego nie są w stanie zrobić. Nie są w stanie aplikować o tego rodzaju dofinansowanie, bo to są kwoty, których nie uzyskają w formie kredytu lub leasingu. Firmy te mają zbyt małe obroty, zbyt mały majątek. Praktycznie biorąc, alokacja środków jest w stosunku do małych i średnich firm na poziomie 70%. Obawiam się, że z tym może być poważny kłopot.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#DorotaNowak">Mówiąc o tym, chciałam po prostu zwrócić państwa uwagę na ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję. W całości popieram ten postulat. Jak pani słusznie zauważyła, nie jesteśmy władni w ogóle w tej materii czegokolwiek uczynić. Na pewno zaś pani minister jest kompetentna, by nam powiedzieć, co może zrobić w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#HannaJahns">Wersja postulatów, które otrzymaliśmy teraz, to nie jest ta, którą dostaliśmy wcześniej i do której się przygotowałam. Staram się na nie odpowiadać, ale gdybym je znała wcześniej, to odpowiedź mogłaby być pełniejsza.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o problem wskazany w pkt 14, to mogę powiedzieć tyle, że wynika on z linii demarkacyjnej pomiędzy programami operacyjnymi, dotyczącej obszarów wsparcia. Nie możemy doprowadzić do tego, że te same działania będę finansowane z dwóch różnych programów. Trzeba to rozdzielać.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o programy inwestycyjne, to one mogą być realizowane w ramach programów regionalnych. Tam jest próg do 8 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. O głos prosi pani prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#DanutaJabłońska">Nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem, które tu padło, że małych firm nie stać na to, by zrealizować taki program. Zgadzam się, że nie stać na to mikroprzedsiębiorców, natomiast małe przedsiębiorstwa takie programy realizują lub zamierzają to zrobić.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#DanutaJabłońska">Pragnę zwrócić uwagę na działanie 2.2.1– PO WKP, które w tej chwili realizujemy. W części realizowanej przez PARP dotyczy ono tylko małych i średnich przedsiębiorstw. Tam mamy 1800 pięknych projektów, z czego znakomita większość przekracza kwotę 8 mln zł. To nie jest więc do końca tak, że tych projektów nie będzie. Natomiast proszę zwrócić uwagę na to, czego dotyczy Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka. Ten program jest tzw. programem sektorowym, ale de facto centralnym, horyzontalnym, który ma w pewien sposób pchnąć do przodu polską gospodarkę. Jeśli mówimy o projektach o największej wartości dodanej dla całej gospodarki, to rzecz jasna, najczęściej nie mówimy o projektach mikroprzedsiębiorców. Dla nich, z zasady, jest program regionalny. Szkoda tylko, że niektóre regiony nie dotrzymały zawartej wcześniej umowy, która mówiła, że projekty do 8 mln zł robią regiony, a powyżej tej kwoty są już projekty objęte POIG. Znam takie regiony, w których maksymalna wartość projektów, to około 1 mln zł lub 1,5 mln zł. Tu mamy pewną lukę.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#DanutaJabłońska">Obniżenie kwoty podstawowej – 8 mln zł w POIG byłoby może nawet dobrym pomysłem, mimo, że jak wiemy, jest on prawie nierealny, ponieważ i tak będziemy mieli ograniczoną liczbę dużych, dobrych projektów, które będziemy mogli sfinansować. Im mniejsza będzie wartość projektów, tym więcej ich do nas spłynie i tym mniejszą ich część będziemy mogli zrealizować. To wszystko więc ma swoje plusy i minusy.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekWikiński">Pani minister, wydaje mi się, że problem jest już bardzo wnikliwie omówiony, ja przynajmniej mam wyrobione zdanie, zwłaszcza, że jako Komisja nie możemy nic zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#HannaJahns">Jesteśmy świadomi tego, że trzeba by dokonać zmian, aby wyjść naprzeciw tym postulatom. Linia demarkacyjna, o której mówiłam, przysporzyła wielu instytucjom dużych problemów. W tej chwili zleciliśmy ewaluację linii demarkacyjnej i Koordynacyjny Komitet NSRO ma w czerwcu nad tą ewaluacją dyskutować. Wówczas będziemy rekomendować pewne zmiany. Nie mogę nic obiecać. Wiem, że to nie jest idealne rozwiązanie i że występują luki. Nie możemy też jednak dopuścić do tego, by była możliwość udzielenia podwójnego wsparcia, z różnych programów. Nie możemy też dopuścić do tego, aby z kolei nie było żadnej możliwości uzyskania skądś wsparcia. Jesteśmy otwarci, aby dokonywać zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarekWikiński">Wierzę, że państwo są otwarci. Należy te lukę zlikwidować. Jeśli chodzi o samorządy, to również liczy się efekt u wyborców, o których mówił tak pięknie pan poseł Poncyljusz. Kiedy wysokość wydatków kwalifikowanych jest ograniczona do 1,5 mln zł, to jest więcej beneficjentów i w związku z tym, więcej ludzi jest szczęśliwych.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#MarekWikiński">Przechodzimy do omówienia pkt 15. Referuje go pan Marek Świć.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekŚwić">Chciałbym omówić jeden z postulatów dotyczących Europejskiego Funduszu Społecznego i Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Pragnę pokazać pewien problem na przykładzie. Zmieniły się wytyczne dotyczące kwalifikowalności. Trzeba to pochwalić, bo zmiany idą w dobrą stronę. Sporo spraw, które budziły wątpliwości beneficjentów i nasze, zostało już zmienionych. Pojawiła się jednak sprawa natury technicznej. Wprowadzono możliwość ryczałtowego rozliczania kosztów pośrednich. Aby z tego skorzystać, należy utrzymać się w pewnym limicie. I tu zaczyna się problem: co się w tym limicie mieści, a co jest poza nim?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MarekŚwić">Jednym z przykładów są koszty dotyczące księgowości. Jeżeli mamy limit, to będziemy pilnowali tych kosztów i starali się, aby nie przekroczyły limitu. W skrajnych sytuacjach może to doprowadzić do szukania taniego pracownika, którego koszt zatrudnienia będzie mieścił się w limicie. Jednakże pracownik ten raczej nie będzie dobrze współzarządzał projektem. To zaś może doprowadzić do zwiększenia liczby błędów. Nasz postulat jest taki, aby słuszne mechanizmy, które wprowadzono, nie zostały zablokowane przez techniczne szczegóły. Postulowaliśmy powrót do pierwotnej wersji Wytycznych, gdzie jeden z rodzajów kosztów był wykazany w innym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Proszę – pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#HannaJahns">Nie jestem w stanie odpowiedzieć w tej chwili na ten postulat, gdyż jest bardzo szczegółowy. Mogę jedynie obiecać, że jeśli będzie kolejne spotkanie Komisji na ten temat, to na nie odpowiemy, lub ustosunkujemy się do niego pisemnie. To jest jedno z tych pytań, którego wcześniej od państwa nie otrzymaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MarekWikiński">Pani minister, decyzja jest następująca: jeśli państwa z IKE satysfakcjonuje otrzymanie informacji pisemnej, to bardzo panią minister o taką informację proszę, także do wiadomości Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MarekWikiński">Umawiamy się w ten sposób, że jeśli strona rządowa udzieli satysfakcjonującej IKE odpowiedzi – to w porządku, jeśli zaś nie – to zajmiemy się tą sprawą na kolejnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#MarekWikiński">Proszę o przejście do pkt 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#ŁukaszCzaban">Witam państwa, nazywam się Łukasz Czaban. W zakresie ustawy – Prawo zamówień publicznych mamy kilka wątpliwości. Ustawa ta daje zamawiającemu możliwość żądania zabezpieczenia należytego wykonania umowy, od pewnego progu nawet nakazuje taki obowiązek. Ten próg to 10 mln euro, jeśli chodzi o dostawy i usługi, i powyżej 5 mln 150 tys. euro, gdy chodzi o roboty budowlane. Zakres tego zabezpieczenia musi określić zamawiający w specyfikacji, w granicach od 2% do 10%. Problem jest w tym, że to jest 2% do 10% ceny całkowitej, podanej w ofercie maksymalnego zobowiązania wynikającego z umowy, jeżeli podano w ofercie ceny jednostkowe. Tego rodzaju przepis uniemożliwia żądanie zabezpieczenia należytego wykonania umowy w sytuacji udzielenia zamówienia w trybie z wolnej ręki. W trybie z wolnej ręki nie mamy oferty i nie mamy cen jednostkowych, przedstawionych w ofercie. Wniosek – doprecyzować przepis w ustawie – Prawo zamówień publicznych, konkretnie w art. 150 ust. 1, dając możliwość pobierania zabezpieczenia należytego wykonania umowy również w postępowaniach, które były poprzedzone procedurą trybu z wolnej ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Pani minister – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#HannaJahns">To jest dobry postulat z punktu widzenia beneficjenta. Jednakże nie mogę się wypowiadać w odniesieniu do wszystkich zgłoszonych tu postulatów do ustawy – Prawo zamówień publicznych. Pewne zmiany w ustawie będą wprowadzane, bo Rada Ministrów przyjęła projekt i został on skierowany do laski marszałkowskiej. Mam nadzieję, że wniesie on pewne zmiany, doprowadzając do dostosowania tej ustawy do prawa unijnego. Nie mogę w tej chwili odpowiedzieć na pytania, które leżą w kompetencjach prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Pozwalam sobie zasugerować Komisji, by przedstawiciel UZP miał możliwość wypowiedzenia się w tych sprawach. To są kwestie bezpośrednio dotyczące tego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekWikiński">Pani minister, to jest nasze „pierwsze sito”, tu nie ma konkretnej propozycji legislacyjnej. Proponuję, byśmy zaprosili przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych wówczas, gdy strona społeczna przygotuje propozycję legislacyjną. Powinna ona być prosta i pewnie sprowadzi się do wykreślenia części artykułu, lub wymiany liczb.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#MarekWikiński">Proszę o przejście do omówienia pkt 17.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ŁukaszCzaban">Sytuacja tu jest podobna, problem dotyczy ustawy – Prawo zamówień publicznych. Nawiążę tu do jednej sprawy, o której wspomniała pani minister. Te postulaty, które tu zgłaszam, nie zostały uwzględnione... Może lepiej będzie powiedzieć, że postulatów tych nie zawiera rządowy projekt nowelizacji ustawy – Prawo zamówień publicznych. On rzeczywiście dostosowuje nasze przepisy do unijnych, natomiast tu są takie szczegóły, które czasami stwarzają problem. Jeżeli zamawiający ma możliwość zlecenia w trybie z wolnej ręki zamówienia uzupełniającego do 50% wartości zamówienia, to wydaje mi się konieczne, aby mógł w tym przypadku zażądać zabezpieczenia. Jeśli nie ma podstaw, od czego naliczyć to zabezpieczenie, to staje się dyskusyjne, czy ma on takie prawo.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#ŁukaszCzaban">Jeżeli chodzi o te następne postulaty, to…</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarekWikiński">Przejrzałem pobieżnie pozostałe postulaty. Od pkt 17 do 26, są to postulaty związane z ustawą – Prawo zamówień publicznych. Nie będziemy tego dzisiaj analizować. Nie jest dziś obecny na naszym posiedzeniu przedstawiciel Urzędu Zamówień Publicznych. Byłoby barbarzyństwem męczyć panią minister. Rzadko jest obecny na posiedzeniach Komisji sekretarz stanu.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#MarekWikiński">Proponuję, abyśmy na kolejne posiedzenie Komisji, o którym zostanie poinformowana też strona społeczna, zaprosili przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którego dotyczy kilka postulatów, i imiennie panią minister.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#MarekWikiński">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad 5 minut przed czasem. Było mi bardzo miło. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>