text_structure.xml 45.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyKozdroń">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Witam wszystkich państwa bardzo serdecznie. Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje cztery punkty. Są to: rozpatrzenie sprawozdania podkomisji stałej do nowelizacji prawa karnego o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń, druk sejmowy nr 1669, rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny, oraz ustawy – Kodeks postępowania karnego, druk sejmowy nr 3011, rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy, oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, druk sejmowy nr 3010, oraz skierowanie do podkomisji stałej do nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego, oraz ustawy – Ordynacja podatkowa, druk sejmowy nr 2898.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyKozdroń">Szanowni państwo przechodzimy do realizacji punktu pierwszego dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji stałej do nowelizacji prawa karnego o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń. Bardzo proszę pana profesora Filara, żeby krótko przedstawił dorobek naszej podkomisji. Proszę, panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianFilar">Proszę państwa, chętnie przedstawię dorobek pracy naszej podkomisji. Muszę zaznaczyć, że rozmowy były burzliwe. Kto by przypuszczał, że trawniki są w stanie wzbudzić tak duże emocje. Jak się okazało, są. Ostatecznie udało się dojść do porozumienia. Porozumienie jest zawarte w druku, który macie państwo przed sobą. Jeżeli państwo się zgodzicie, pozwolę sobie odczytać treść porozumienia, które osiągnęliśmy. Art. 1. W ustawie z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń – numer Dziennika Ustaw pominę – w art. 144 § 1 otrzymuje brzmienie: „§ 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, niszczy lub uszkadza roślinność albo też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem, albo depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwe organy gminy, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”. Art. 2: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia”. Celem sformułowania tego pierwszego artykułu było to, aby z obszarów zieleni nie tworzyć miejsc całkowicie niedostępnych. Z drugiej strony chcieliśmy uchronić te miejsca przed dewastacją. Jak sądzę, zamiar podkomisji się powiódł, ale pozostawiam to ocenie szanownej Komisji. Przedkładam treść przepisu w takim brzmieniu i proszę, aby Wysoka Komisja zechciała go zaaprobować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję bardzo, panie profesorze. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzKarpiński">Dziękuję. Panie przewodniczący, chciałbym o jedną rzecz dopytać. Czy którykolwiek z przepisów prawa dotyczącego gmin upoważnia rady do wyznaczania terenów rekreacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyKozdroń">Wychodzę z założenia, że to jest prawo miejscowe. W tej sytuacji gmina jako właściciel terenu ma prawo wyznaczać tereny do wypoczynku. W tym zakresie prawo miejscowe nie koliduje i gmina nie jest związana jakimiś przepisami, że może to dotyczyć miejsc specjalnie przeznaczonych na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzKarpiński">Zgoda, panie przewodniczący, ale dla wydania przez radę uchwały potrzebna jest norma kompetencyjna. Nie wiem, czy prawo ochrony środowiska, prawo o parkach – jeżeli takie w ogóle istnieje – o ochronie zieleni, przewiduje możliwość wskazywania przez rady tego, które tereny są przeznaczone na cele rekreacji. Mam wątpliwość, czy to, co proponuje podkomisja, będzie wykonalne. Może się bowiem okazać, że żaden teren nie zostanie wskazany, ponieważ rada nie ma normy kompetencyjnej do wskazywania terenów rekreacyjnych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyKozdroń">Bardzo mądrze postawione pytanie. Dziękuję. Czy są inne równie dobre pytania? Nie ma. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyKozdroń">Bardzo proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaStanek">Jak słusznie zauważył pan przewodniczący, zarządzanie terenami jest domeną prawa miejscowego. Oczywiście w takim zakresie, w jakim nie jest regulowane przepisami powszechnie obowiązującymi. Gmina na pewno nie może podejmować uchwały w przedmiocie terenów nieleżących w jej zarządzie. Chciałabym przypomnieć wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący zakazu handlu na terenach innych niż wyznaczone. Tematyka jest podobna. Pewnie państwo to pamiętacie, ponieważ Sejm zajmował się projektem ustawy na plenarnym posiedzeniu. Trybunał zwrócił uwagę, że gmina może stanowić o przeznaczeniu terenu, który leży w jej zarządzie. Przepisy dotyczące zakazu handlu ulicznego były w takim stopniu niekonstytucyjne, w jakim dotykały terenów prywatnych albo terenów będących własnością innych podmiotów niż organ stanowiący to prawo. Wydaje się, że w tym przypadku te tezy w pełni znajdują uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyKozdroń">Proszę państwa, powiem państwu, co ja o tym myślę. Wydaje mi się, że jeżeli gmina jest zarządcą, a może nawet właścicielem określonych gruntów gminnych, to właściciel ma prawo uznać na jaki cel dany grunt przeznacza, a na jaki nie. W tym zakresie, do właściciela należy prawo, czy uzna dany teren za rekreacyjny, czy też za teren stricte zielony, na którym nie może być rekreacji. Panie pośle, ale czy z tego pytania coś wynika? Czy pan zgłasza w związku z tym jakiś wniosek? Jeżeli są jakieś wątpliwości, to przecież możemy projekt cofnąć do podkomisji i zwrócić się o ekspertyzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrzegorzKarpiński">Nie, panie przewodniczący. Nie zgłaszam żadnego wniosku. Poddaję to tylko w wątpliwość. Przyszedł mi do głowy przykład z mojej miejscowości. Duża spółdzielnia mieszkaniowa jest właścicielem parku. Mówiła o tym pani dyrektor. Jeżeli jest tak, jak usłyszeliśmy przed chwilą, to o ile gmina, co jest oczywiste, dla swoich terenów, których jest właścicielem, może wyznaczać obszary rekreacyjne czy ustalać funkcję obszarów w regulaminie korzystania z niego, to taka spółdzielnia nie będzie mogła tego uczynić na swoim obszarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyKozdroń">Tak. Oczywiście. Pamiętam inną sytuację. Przed budynkiem sądu był parking. Ktoś narysował sobie tam koperty. Były przeznaczone dla prezesa sądu, szefa prokuratury itd. Ktoś, nie powiem kto, tam zaparkował. Po chwili pojawiła się policja i wlepiła temu komuś mandat. „Płaci pan, czy nie?”. Powiedziałem, że nie zapłacę. Sprawa oparła się o kolegium. Raptem się okazało, że to jest teren gminy, nienależący do Skarbu Państwa. Żeby móc malować takie koperty, trzeba było wcześniej uzyskać zgodę gminy. Nikt o wyrażenie takiej zgody się do gminy nie zwrócił. Uważano, że skoro to jest parking przy sądzie, to oni sobie mogą koperty tam malować, jak tylko im się podoba. Ostatecznie się okazało, że ten obwiniony wyszedł bez szwanku. Wyszedł suchą nogą z całej tej sytuacji. Okazało się, że na malowanie takich kopert musi być zgoda właściciela. To wynika z Kodeksu cywilnego, z prawa własności. Ta sprawa leży w gestii właściciela.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyKozdroń">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławRydzoń">Przepraszam, nie wiem, czy dobrze rozumiem tę normę. Czy w takiej sytuacji a contrario można powiedzieć, że na terenach przeznaczonych do celów rekreacji wolno niszczyć, uszkadzać roślinność i dopuszczać do niszczenia przez zwierzęta itd.? Tak to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarianFilar">Nie. Nie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MarianFilar">Głosy z sali:</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MarianFilar">Nie. Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRydzoń">Przeczytajmy literalne brzmienie przepisu. Tak to rozumiem. Na tych terenach nie wolno, chyba że są to tereny przeznaczone na cele rekreacyjne. To wtedy wolno? Na to wygląda. Prosiłbym legislatora o zabranie głosu i wypowiedź, czy ja nie mam racji. Tę normę można zrozumieć w ten sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyKozdroń">Niech pan profesor odpowie studentowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarianFilar">Moim zdaniem nie można wysnuć takiego wniosku. W przepisie jest mowa o terenach przeznaczonych na użytek publiczny. „Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, niszczy lub uszkadza roślinność albo też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem…”. Krótko mówiąc, każde niszczenie roślinności przez osobę lub przez zwierzęta znajdujące się pod jej nadzorem jest wykroczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyKozdroń">Ale potem jest druga część zdania…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarianFilar">Tak, „(…) albo depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwe organy gminy (…)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRydzoń">Rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyKozdroń">Jeżeli pójdzie pan na spacer ze świnką, która będzie ryła, to już będzie niszczenie. Tam deptać można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRydzoń">Proszę zrozumieć, chciałem zwrócić na to państwa uwagę, ponieważ czasami coś, co jest oczywiste, wychodzi na idiotyzm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję. Czy są jeszcze jakieś wątpliwości? Nie ma. Skoro nie ma już żadnych wątpliwości, to przejdźmy do procedowania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że przyjęliśmy tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do art. 1. Czy są uwagi do zdania wstępnego w art. 1? Nie ma uwag. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że przyjęliśmy zdanie wstępne w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do §1 odnoszącego się do art. 144? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że przyjęliśmy §1 odnoszący się do art. 144.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do art. 2. Czy są uwagi do art. 2? Nie ma uwag. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#JerzyKozdroń">Szanowni państwo, w takim razie przechodzimy do głosowania nad całością projektu. Proszę.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#JerzyKozdroń">Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji stałej do nowelizacji prawa karnego o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń? Ośmiu posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw. Nikt nie jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dwóch posłów wstrzymało się od głosu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#JerzyKozdroń">Panie pośle Pięto. Mam do pana pytanie. Mam przed sobą taki wykaz, z którego wynika, że pan jeszcze nie był posłem sprawozdawcą. Czy zechce pan być posłem sprawozdawcą co do tego projektu? Udźwignie pan to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławPięta">Z radością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyKozdroń">Świetnie. Czy jest ogólna zgoda co do tego, aby pan poseł Pięta został posłem sprawozdawcą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarianFilar">Nie tyle zgoda, ile ogólny entuzjazm…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyKozdroń">Bardzo dobrze. W takim razie, skoro nikt się temu nie sprzeciwia, nie musimy głosować.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że posłem sprawozdawcą został pan poseł Stanisław Pięta.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JerzyKozdroń">Termin na wydanie opinii dla ministra właściwego ds. członkostwa RP w UE – dwa dni.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do drugiego punktu dzisiejszego porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny, oraz ustawy – Kodeks postępowania karnego. Jest to druk sejmowy nr 3011. Bardzo proszę, pani minister, proszę powiedzieć, co to za ustawa i czego dotyczą poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#GrażynaStanek">Szanowni państwo, podczas prac w Komisji i podkomisji państwo posłowie zmienili brzmienie art. 118a w stosunku do przedłożenia rządowego. W artykule tym jest wyraźnie widoczna pewna degradacja zagrożenia karą. W punktach wymienione są zachowania, które wyczerpują znamiona danych typów przestępstw. W pkt 5 była mowa o możliwości wpływania na skład ludności danej grupy etnicznej poprzez „wywoływanie” ciąż u kobiet albo ich sterylizację. Słusznie, w trakcie prac w Sejmie, zwrócono uwagę na to, że tego rodzaju zachowanie pokrywa się z zachowaniem opisanym w pkt 2. „(…) Pozbawia osobę wolności na czas przekraczający siedem dni lub ze szczególnym udręczeniem”. Jest to odmiana przestępstwa kwalifikowanego w art. 118a §2. Jest zagrożone karą od pięciu lat pozbawienia wolności. Jest to zbrodnia. W art. 118a w § 2 jako zbrodnie określa się inne czyny, w tym wskazane w pkt 5 „dokonanie przymusowej sterylizacji”. Punkt piąty został przemodelowany. Określa, mówiąc najogólniej, przestępstwo przeciwko wolności seksualnej. Zbrodnie zawarte w § 1 i 2 różni sankcja karna. W § 1 jest to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 12 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności, w § 2 jest to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo kara 25 lat pozbawienia wolności. Senat proponuje wprowadzenie do ustawy 1 poprawki do art. 118a Kodeksu karnego. Dokonując analizy art. 156 § 1 Kodeksu karnego, Senat stwierdził, że „ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka” polega przede wszystkim na pozbawieniu człowieka wzroku, słuchu, mowy i zdolności płodzenia. Sterylizacja, o której mowa w art. 118a § 2 pkt 5, jest pozbawieniem człowieka zdolności płodzenia, wypełnia już zatem znamiona przestępstwa określonego w art. 118a § 1 pkt 2. Takie rozwiązanie prowadzić może do wniosku, że przymusowa sterylizacja dokonana w celu wpłynięcia na skład etniczny grupy ludności, będzie stanowiła zbrodnie łagodniej karaną niż każda inna sterylizacja dokonana w masowym zamachu lub choćby w jednym z powtarzających się zamachów skierowanych przeciwko grupie ludności w celu wykonania lub wsparcia polityki państwa lub organizacji. Zdaniem Senatu taka interpretacja nie odzwierciedla intencji ustawodawcy. Nie może być tak, żeby ten sam czyn mógł być zakwalifikowany jako sterylizacja lub jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Każda sterylizacja dokonana w okolicznościach wskazanych w zdaniach wstępnych w art. 118a § 1 i 2 stanowi zbrodnię przeciwko ludzkości, która powinna być zagrożona sankcją wskazaną w art. 118a § 1 Kodeksu karnego, bez konieczności dowodzenia przymusowości jej dokonania i zamiaru wpłynięcia przez sprawcę na skład etniczny grupy ludności lub dokonania innych poważnych naruszeń prawa międzynarodowego. Gdyśmy nie wprowadzili zmiany, mogłoby to prowadzić do tego, że ciężkie uszkodzenie ciała polegające na pozbawieniu człowieka płodności byłoby typem łagodniej sankcjonowanym, tj. zagrożonym mniejszą sankcją karną niż każde inne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ta zmiana odnosi się do art. 118a § 1 pkt 2 i do § 2 pkt 5. Senat proponuje, aby w art. 1 w pkt 4, w art. 118a w § 2 w pkt 5 skreślić wyrazy „lub w tym samym zamiarze dokonuje przymusowej sterylizacji”.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#GrażynaStanek">W ocenie rządu, reprezentowanego podczas posiedzenia Komisji senackiej przez pana ministra Wronę, jest to zasadna poprawka. Ta poprawka uzyskała poparcie strony rządowej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyKozdroń">Chodzi o wyeliminowanie tych ostatnich wyrazów z pkt 5 z uwagi na art. 156, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#GrażynaStanek">Nie. Chodzi o wyeliminowanie z tych wyrazów ze względu na art. 118a. Art. 118a §1 zakłada, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyKozdroń">Acha, tak, już widzę: „powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#GrażynaStanek">Tu istnieje pewna niespójność. W rozumieniu Kodeksu karnego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyKozdroń">Już rozumiem. Zastanawiałem się przez cały czas, o co pani chodzi. Jaki §2 pkt 2…, ale już wszystko jasne. A pani miała na myśli §1 pkt 2. To jest oczywiste. Nie widzę uwag. W takim razie przechodzimy do głosowania nad poprawką.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyKozdroń">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej w Senacie? Kto jest za poprawką polegającą na tym, aby w art. 1 w pkt 4, w art. 118a w § 2 w pkt 5 skreślić wyrazy „lub w tym samym zamiarze dokonuje przymusowej sterylizacji”? 13 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nikt. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka jednogłośnie uzyskała poparcie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JerzyKozdroń">Kto był posłem sprawozdawcą tego projektu? Acha, ja byłem. Czy zgadzacie się państwo, abym to dalej ja był posłem sprawozdawcą tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechWilk">Oczywiście…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyKozdroń">To nie jest takie pewne. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Wobec tego dalej ja będę posłem sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JerzyKozdroń">Ustalamy jednodniowy termin dla ministra właściwego ds. członkostwa RP w UE na wydanie opinii.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do trzeciego punktu dzisiejszego porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy, oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jest to druk nr 3010.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JerzyKozdroń">Bardzo proszę przedstawiciela strony rządowej o przedstawienie opinii co do zgłoszonych poprawek. Zgłoszono cztery poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RadosławMleczko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Dziękujemy za ciekawą dyskusję, która toczyła się w trakcie prac komisji senackiej. Szanowni państwo, popieramy propozycje Senatu. Jesteśmy za przyjęciem zgłoszonych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję bardzo. Kto był posłem sprawozdawcą? Pan poseł Szwed. Panie pośle, a jakie jest państwa stanowisko w tej sprawie? Bardzo proszę, pan poseł Szwed.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławSzwed">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Senat, po rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy, oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wprowadził do niej 4 poprawki. Przyjmując poprawkę nr 1, Senat postanowił wskazać, że dodatkowym, nieobligatoryjnym świadczeniem, które pracodawca może przyznać pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe, może być także pokrycie opłat za zakwaterowanie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławSzwed">W poprawce nr 2 Senat nałożył obowiązek zwrotu kosztów nauki na pracownika. Chodzi tu np. o przerwanie szkolenia z winy pracownika. Senat nałożył obowiązek zwrotu kosztów nauki na pracownika, który w sposób niezgodny z prawem rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia, oraz zwolnił od tego obowiązku pracownika wypowiadającego stosunek pracy z powodu mobbingu. Dotyczy to też orzeczenia lekarskiego.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StanisławSzwed">Poprawka nr 3 rozszerza możliwość zawierania porozumienia pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Senat wskazał, że pracownikowi, który zdobywa lub uzupełnia wiedzę i umiejętności na zasadach innych, niż określone w art. 1031 – 1035, tj. z własnej inicjatywy oraz bez uzyskania zgody pracodawcy, mogą być przyznane zwolnienie z całości lub części dnia pracy bez zachowania prawa do wynagrodzenia i urlop bezpłatny. Wymiar tych świadczeń wynikać będzie z porozumienia zawieranego między pracodawcą i pracownikiem.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#StanisławSzwed">Poprawka nr 4 rozstrzyga o sytuacji prawnej pracowników, którzy rozpoczęli podnoszenie kwalifikacji w okresie między 11 kwietnia a wejściem w życie niniejszej ustawy. W myśl art. 3 noweli w brzmieniu ustalonym przez Sejm, do pracowników, którzy rozpoczęli podnoszenie kwalifikacji zawodowych przed dniem 11 kwietnia 2010 r., stosuje się przepisy dotychczasowe. Wiemy, że obecnie nie mamy przepisów regulujących szkolenia. Ta poprawka zakłada, że nie tylko osoby, które rozpoczęły szkolenie po 15 kwietnia 2010 r., czyli przed utratą mocy ustawy, będą tymi rozwiązaniami objęte. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję. Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, rozumiem, że to jest przepis przejściowy, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RadosławMleczko">Mówi pan o poprawce nr 4? Tak. To jest przepis przejściowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję. Poprawka nr 4 brzmi: „Do pracowników, którzy rozpoczęli podnoszenie kwalifikacji zawodowych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepisy regulujące zasady i warunki podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracowników obowiązujące przed dniem 11 kwietnia 2010 r.”</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JerzyKozdroń">Panie ministrze, a cóż to za szczególna data? Skąd się wzięła data 11 kwietnia 2010 r.? Co to za data?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RadosławMleczko">11 kwietnia to data uprzedzająca datę utraty mocy dotychczasowego rozporządzenia. To dotyczy wyroku Trybunału Konstytucyjnego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyKozdroń">Rozumiem. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wygasiło… Rozumiem. Wszystko jasne. Myślałem, że Senat ot tak sobie wymyślił taką datę.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JerzyKozdroń">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RadosławRadosławski">Panie przewodniczący, jeżeli można, to chcielibyśmy zgłosić zastrzeżenia do poprawki nr 4. Czy mogę teraz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyKozdroń">Słuchamy. Proszę zgłosić. Zasada jest taka, że jak będą zgłoszone poprawki, to albo je przyjmiemy, albo odrzucimy. Zmodyfikować ich nie możemy. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RadosławMleczko">Drodzy państwo, prawo to nie matematyka. Przepis uchwalony przez Wysoką Izbę był przemyślany. Rozwiązanie, które przyjęliśmy, czyli brak jakichkolwiek regulacji dotyczących pracowników, którzy stosowane podnoszenie kwalifikacji zaczynają po 11 kwietnia, stanowiło niejako zaakceptowanie upływu czasu. Jeżeli poprawka Senatu zostałaby przyjęta, oznaczałoby to szczególną retroaktywność i przedłużenie mocy obowiązywania przepisów, co do których Trybunał Konstytucyjny się wypowiedział. 11 kwietnia tego roku ustawodawca pozostawił określony zakres stosunków społecznych, które podlegają tej regulacji. Przyjmując założenia racjonalnego ustawodawcy, musimy dokonywać interpretacji, że nie spóźnia się z tworzeniem przepisów, ale świadomie rezygnuje się z dokonywania regulacji określonych stosunków społecznych. Podmioty takie jak pracodawcy i pracownicy, mając tego świadomość, mogli na podstawie umów cywilnoprawnych regulować pewne stosunki. W tym momencie poprawka senacka mówi, że podmioty, które się jakoś umawiały, mają stosować przepisy, które wygasły 11 kwietnia na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Powstaje pytanie, czy aby taka regulacja nie jest wbrew zasadzie sprawiedliwości społecznej i państwa prawa. Podmioty mogą kształtować swoją sytuację różnie, tj. mniej lub bardziej korzystnie w stosunku do przepisów, które wcześniej obowiązywały, do 11 kwietnia. Gdybyśmy przyjęli, że jeżeli jakaś regulacja umowna jest mniej korzystna niż przepisy prawa pracy, stosujemy wówczas przepisy prawa pracy… – ale nie wydaje się, aby w praktyce można było tę zasadę w sposób prosty i bezkolizyjny zastosować. Niektóre elementy tych umów mogą być mniej, a inne bardziej korzystne. Wydaje się wątpliwe, aby w taki prosty sposób móc tę regułę zastosować.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RadosławMleczko">Możemy uznać, że ustawodawca zrezygnował z uregulowania pewnej dziedziny stosunków społecznych, a następnie podjął się tego zadania. Takie jest prawo ustawodawcy. Najwyraźniej koledzy z Senatu mieli inne zdanie w tej kwestii. Tak jak powiedziałem na początku, prawo to nie matematyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję. Pan poseł Szwed chciał zabrać głos. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Chciałbym zwrócić uwagę na uzasadnienie Senatu. Mamy spór, na który panowie zwrócili przed chwilą uwagę. Senat uważa, że jeżeli nie wprowadzimy takiego przepisu, to będzie to wadliwe z punktu widzenia Konstytucji. Pozwolę sobie przytoczyć fragment uzasadnienie dotyczącego tej kategorii pracowników rozpoczynających podnoszenie kwalifikacji w okresie między 11 kwietnia a wejściem w życie analizowanej ustawy, których sytuacja nie została uregulowana. „Pozostawienie ostatniej grupy pracowników w stanie niepewności prawnej powoduje wątpliwości co do zgodności z art. 2 Konstytucji RP i wynikającymi z niego zasadami przyzwoitej legislacji, w szczególności z zasadą ochrony zaufania do prawa oraz zasadą należytej określoności. Ponadto ich rażąco gorsza sytuacja w porównaniu do pozostałych pracowników (brak szeregu uprawnień wynikających zarówno z uchylonych, jak i nowych przepisów) naraża ustawę na zarzut naruszenia zasady równości (art. 31 Konstytucji)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyKozdroń">Rozumiem troskę pana posła o zasadę demokratycznego państwa prawnego i zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa. Z art. 2 wynika również inna zasada, zasada lex retro non agit, czyli prawo nie działa wstecz. Przy kolizji dwóch zasad należy wybrać zasadę słuszniejszą. To, że prawo nie działa wstecz, to świetna, stara rzymska zasada. Prawo działa od daty jego uchwalenia. Prawdą jest, że 11 kwietnia ustawa wygasła. Prawdą jest również, że dzisiaj mamy sytuację, że tej ustawy nie ma. Nie ma żadnej. Tamta nie obowiązuje, a tej aktem prawnym nie możemy stosować. Nie możemy powiedzieć, że do tamtych stosunków będziemy stosować ustawę, która wejdzie w życie w przyszłości. Przychylam się raczej do stanowiska pana mecenasa.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JerzyKozdroń">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej kwestii? Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RadosławMleczko">Dziękuję, panie przewodniczący. Mam jeszcze kilka uwag. Słusznie wskazali państwo na rozbieżność w ocenie Senatu. Nie podejmując się wypowiadania na temat konstytucyjności lub nie, chciałbym zwrócić uwagę na to, czego dotyczyło orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, i wskazać na powody, dla których wątpliwości wcześniej zostały przez nas wyartykułowane. Jak stwierdziło Ministerstwo Finansów w odniesieniu do poprzedniej propozycji sejmowej zmienionej przez Senat, pozostawienie omawianej nowelizacji w ówczesnym brzmieniu spowoduje zróżnicowanie pod względem podatkowym pracowników, którym przyznano świadczenia na podniesienie kwalifikacji zawodowych w tym samym roku podatkowym. Pozwolą państwo, że jeżeli chodzi o nową, zgłoszoną przez Senat propozycję, odczytam fragment stanowiska Ministerstwa Finansów. „Niezależnie od powyższego, odnosząc się do przekazanych w trybie roboczym propozycji brzmienia art. 3a przygotowanej przez Biuro Legislacyjne Senatu RP, Ministerstwo Finansów uprzejmie informuje, że takie rozwiązanie z punktu widzenia przepisów podatkowych byłoby najkorzystniejsze. Wątpliwości jedynie budzi możliwość jego wprowadzenia ze względów legislacyjnych”. Dotyczy to kwestii podatkowych i zróżnicowania pracowników, którym w tym samym roku podatkowym przyznano świadczenia na podniesienie kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#RadosławMleczko">Padło tu bardzo mocne sformułowanie. Powiedziano, że Trybunał „położył tamę” tym przepisom. Trybunał tego nie zrobił. Położył tamę istocie rozporządzenia, także jeżeli chodzi o rozwiązania podatkowe. Trybunał orzekł, że zgodnie z art. 106 ustawy z dnia 28 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy, ze względu na brak wytycznych ustawie, art. 103 ustawy jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Nie można zatem powiedzieć, że „położył tamę” przepisom, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyKozdroń">Ale ja to doskonale rozumiem, panie ministrze. Wszyscy pana doskonale rozumiemy. Rozumiemy również pana argumentację uzasadnienia. Musi pan jednak jeszcze wiedzieć jedną rzecz. To Trybunał powiedział, że ta ustawa w tym zakresie przestanie obowiązywać z dniem 11 kwietnia. Niewątpliwie wyrok zapadł. Ustawodawca, pomijam, czy z własnej woli, czy z woli rządu, nie zrobił nic, aby przed 11 kwietnia dokonać zmiany przepisu, żeby nie było luki prawnej. To my jesteśmy odpowiedzialni za tę lukę. Obowiązujące w tym zakresie zasady techniki legislacyjnej są jednoznaczne. Ustawa nie może działać do tyłu. Proponowany przepis przejściowy to w istocie rzeczy nic innego jak próba zamazania rzeczywistości. Zrobiliśmy bubel. Dopuściliśmy do bezprawia, do tego że od 11 kwietnia do dnia dzisiejszego mamy stan bezprawia. Teraz chcemy to zamazać. Mówimy sobie tak „wprowadzimy przepis przejściowy i powiemy, że obowiązuje to, co już nie obowiązuje”. Proszę państwa, tak nie można.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JerzyKozdroń">Panie profesorze, czy chce pan coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarianFilar">Racja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyKozdroń">Panie ministrze, czy chce pan coś nowego powiedzieć? Bo jak to samo, to nie ma sensu zabierać głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RadosławMleczko">W takim razie pozwolę sobie jednak zabrać głos. Dlatego właśnie zwróciliśmy uwagę na kwestie podatkowe. Rozliczenie podatkowe nastąpi w przyszłości, a nie wstecz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyKozdroń">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRydzoń">Przepraszam, panie przewodniczący, ale nie uzyskałem odpowiedzi legislatora. Panie mecenasie, to by oznaczało, że mocą poprawki Senatu rozporządzenie Rady Ministrów oraz przepis Kodeksu pracy będą niejako przywracanie do życia do okresu, kiedy nasz przepis zostanie podpisany i ogłoszony, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyKozdroń">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RadosławRadosławski">Dokładnie tak, panie pośle. Istnieje pewne niebezpieczeństwo stworzenia precedensu. Trybunał daje pewien czas ustawodawcy. W momencie, kiedy powstałaby praktyka, że ustawodawca, nie mieszcząc się w tym czasie, daje przepis o charakterze quazi-przejściowym wydłużającym czas obowiązywania przepisów, co do których Trybunał wypowiedział się negatywnie, taka praktyka byłaby wysoce niewłaściwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję. Proszę, panie pośle. Pan poseł Karpiński, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#GrzegorzKarpiński">Mam pytanie. Czy gdybyśmy zdążyli przed 11 kwietnia, dopuściłby pan możliwość istnienia przepisu przejściowego, który byłby w brzmieniu zaproponowanym przez Senat? „Do ustawy sprzed wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe”. Pomimo tego, że Trybunał uznał, że jest niezgodny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyKozdroń">Wtedy obowiązywałby art. 3 w dotychczasowym brzmieniu. W tym brzmieniu: „do pracowników, którzy rozpoczęli podnoszenie kwalifikacji zawodowych przed 11 kwietnia, stosuje się przepisy dotychczasowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#GrzegorzKarpiński">Właśnie o tym mówię. Gdybyśmy zdążyli, to obowiązywałyby przepisy, pomimo tego, że Trybunał uznał je za niekonstytucyjne. Dlaczego mamy wobec tego powiedzieć, że dzisiaj nie mogą obowiązywać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RadosławRadosławski">Już tłumaczę, dlaczego naszym zdaniem nie mogą obowiązywać. Do 11 kwietnia mogły powstawać nowe stosunki prawne. Podmioty do ostatniego dnia obowiązywania tych przepisów mogły się umawiać. Pracodawca udzielał zgody na szkolenie. Pracownik podejmował jakąś naukę. Do takich stanów do 11 kwietnia, jak mówiliśmy, stosuje się przepisy dotychczasowe. Umowy zostały zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyKozdroń">Takie prawo obowiązywało. To jest zasada zaufania do obowiązującego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RadosławRadosławski">Chociaż wiedzieli, że następnego dnia wyekspirują, ale tego dnia obowiązywały. Jednak 12 kwietnia już żadne przepisy nie obowiązywały i mogli się umówić w dowolny sposób. Mogli się umówić w zupełnie dowolny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyKozdroń">Dobrze. Proszę państwa, przechodzimy do głosowania poszczególnych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JerzyKozdroń">Kto z państwa jest za przyjęciem pierwszej poprawki? 13 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt nie jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka nr 1 została jednogłośnie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do poprawki nr 2. Kto z państwa jest za przyjęciem drugiej poprawki? 13 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt nie jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka nr 2 została jednogłośnie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do poprawki nr 3. Kto z państwa jest za przyjęciem trzeciej poprawki? 13 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt nie jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka nr 3 została jednogłośnie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do poprawki nr 4. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki czwartej? 6 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciwny przyjęciu tej poprawki? 6 jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? 1 poseł się wstrzymał. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka nr 4 nie została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#JerzyKozdroń">Poprawka nie uzyskała pozytywnej opinii. To jak Sejm będzie głosował, czy za odrzuceniem, czy za przyjęciem, to jest inna kwestia. Komisja podejmuje uchwałę, że rekomenduje przyjęcie poprawki bądź odrzucenie. Ponieważ poprawka nie uzyskała większości za przyjęciem, rekomendujemy odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#JerzyKozdroń">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BogdanCichy">Przepraszam, panie przewodniczący, ale musimy zwrócić uwagę na pewną proceduralną kwestię. Wynik jest remisowy. W sprawozdaniu, zgodnie z regulaminem, Komisja powinna udzielić określonej rekomendacji. Chcemy poddać w wątpliwość, co ma się znaleźć w sprawozdaniu z państwa dzisiejszej pracy. Wynik jest remisowy. Regulamin wymaga określonej rekomendacji. Czy państwo rozumiecie ten wynik w ten sposób, że poprawka nr 4 uzyskała negatywną rekomendację? Pan przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek, kto jest za przyjęciem. Mamy dylemat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyKozdroń">Ja rozumiem, że ona jest negatywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#RadosławRadosławski">Z formalnego punktu widzenia, wydaje nam się, że na drodze regulaminowej powinniśmy żądać od Wysokiej Komisji wyraźnego zajęcia stanowiska. Tego typu remisowe rozstrzygnięcia już się zdarzały w sytuacjach, kiedy projekt miał być w całości odrzucony albo w całości przyjęty. Przyjmowano, że Komisja powinna wyraźnie zająć stanowisko w danej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyKozdroń">Czyli mamy raz jeszcze głosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#RadosławRadosławski">Do momentu uzyskania większości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyKozdroń">Mamy powtórzyć głosowanie? Panie pośle Karpiński, proszę się nie śmiać, bo ten problem mamy przez pana. Rozumiem, że pana to bawi. Trzeba było być za albo przeciw. Pan się wstrzymał i mamy kłopot.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JerzyKozdroń">Panie mecenasie, ale z czego to wynika? Przecież to nie wynika z regulaminu. Mamy problem. Myśmy byli przekonani, że skoro nie ma większości, to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#BogdanCichy">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. To oczywiście nie wynika bezpośrednio z regulaminu Sejmu. Prawo parlamentarne jest o tyle szczególne, że opiera się na praktyce, zwyczaju i precedensach. Sam pamiętam sytuację sprzed wielu lat, sprzed dwóch kadencji, kiedy Komisja nie mogła uzyskać większości co do projektu uchwały. Był remis. Uzyskaliśmy wówczas opinię Biura Analiz Sejmowych. Stwierdzono w niej, że Komisja powinna debatować i głosować do skutku, do zajęcia stanowiska. Uznano, że nie ma podstaw ani do wpisania rekomendacji pozytywnej ani negatywnej. W sprawozdaniu musi się coś znaleźć. Trzeba napisać, że Wysoka Izba raczy przyjąć projekt z druku nr… albo że odrzuca projekt z druku nr… Sytuacja musi być zerojedynkowa. Tak samo mamy w tym przypadku. Musimy wpisać, że Komisja rekomenduje odrzucenie albo przyjęcie. Dopóki Komisja nie opowie się większości za jednym bądź drugim, nie można przyjąć, że stanowisko zostało wypracowane. Taka jest nasza opinia w tej konkretnej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyKozdroń">Drodzy państwo, jak nie wiadomo co zrobić, to najlepiej zacząć głosowanie. Proszę państwa, przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JerzyKozdroń">Kto z państwa jest za tym, aby ponownie głosować? Kto z państwa jest za tym, abyśmy powtórnie przystąpili do głosowania? 13 posłów jest za. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt nie jest przeciw. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#JerzyKozdroń">Komisja zdecydowała, że głosowanie należy powtórzyć.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#JerzyKozdroń">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4, która wywołała tę dyskusję? Kto jest za? 5 posłów jest za. Kto jest przeciw? 8 posłów jest przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że poprawka nr 4 została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#JerzyKozdroń">Pozostałe trzy poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#JerzyKozdroń">Posłem sprawozdawcą był pan poseł Stanisław Szwed. Czy pan zgadza się nadal być posłem sprawozdawcą? Tak. Pan poseł wyraził zgodę. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#JerzyKozdroń">Termin na wydanie opinii dla ministra właściwego ds. członkostwa RP w UE – 1 dzień.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#JerzyKozdroń">Panie pośle Rydzoń, a gdzie pan się wybiera? Jeszcze jeden punkt mamy. Pani Basiu, a pani dlaczego wychodzi? Proszę siadać. Nie skończyliśmy przecież jeszcze.</u>
          <u xml:id="u-73.10" who="#JerzyKozdroń">Szanowni państwo, przechodzimy do ostatniego, czwartego porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia. Jest to skierowanie do podkomisji stałej do nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego, oraz ustawy – Ordynacja podatkowa. Jest to druk sejmowy nr 2898. Pan poseł Szwed jest przewodniczącym podkomisji. To jest projekt komisyjny Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Panie pośle, chciałbym, abyśmy zajęli się tym na podkomisji i żebyście się zwrócili do ekspertów co do racjonalności tego projektu. Dobrze? Dobrze. Czy zgadzacie się państwo na skierowanie tego projektu do podkomisji? Skoro nie ma sprzeciwu, nie będziemy przeprowadzać głosowania. Jest ogólna zgoda.</u>
          <u xml:id="u-73.11" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że skierowaliśmy do podkomisji stałej do nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego, oraz ustawy – Ordynacja podatkowa.</u>
          <u xml:id="u-73.12" who="#JerzyKozdroń">Dobrze. Dziękuję państwu. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. To wszystko. Do widzenia państwu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>