text_structure.xml
57.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyKozdroń">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyKozdroń">Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyKozdroń">Chciałbym abyśmy zmienili kolejność pracy nad dzisiejszym porządkiem dziennym, ponieważ poseł Stanisław Chmielewski uczestniczy w tej chwili w pracach Komisji Ustawodawczej, a jak wiemy pan poseł Stanisław Chmielewski jest posłem sprawozdawcą podkomisji nadzwyczajnej. W związku z tym sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego zostanie rozpatrzone na końcu dzisiejszego posiedzenia. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyKozdroń">Proszę pana ministra Radosława Mleczko o przedstawienie rządowego projektu ustawy zmieniającej ustawę – Kodeks pracy oraz ustawę o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RadosławMleczko">Komisja do Spraw Układów Zbiorowych Pracy – powołana na podstawie przepisów art. 17 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw – to trójstronne ciało opiniodawczo-doradcze, w skład którego wchodzą przedstawiciele reprezentatywnych organizacji związkowych, konfederacji pracodawców, strony rządowej i Głównego Inspektora Pracy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RadosławMleczko">Od 1995 r. Komisja odbyła 14 posiedzeń plenarnych. Jej prace koncentrowały się w szczególności na podejmowaniu działań, ułatwiających wszczynanie rokowań w sprawie zawarcia ponadzakładowych układów zbiorowych pracy. Zajmowała się również wyjaśnianiem kwestii spornych i wątpliwości prawnych, powstałych w trakcie negocjacji, prowadzonych nad układem. Wielokrotnie na jej posiedzeniach była rozpatrywana problematyka związana ze zmianami przepisów, dotyczących układów zbiorowych pracy. Ponadto od 2001 r. przyznano Komisji prawo wyrażania opinii w sprawach rozszerzenia stosowania układów ponadzakładowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RadosławMleczko">Od 2002 r., w ramach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych, działa Zespół problemowy ds. prawa pracy i układów zbiorowych. Jego zadaniem jest wypracowywanie wspólnego stanowiska, między innymi w sprawach dotyczących układów zbiorowych pracy, które dotychczas były przedmiotem prac Komisji do Spraw Układów zbiorowych Pracy. Po powstaniu wymienionego Zespołu aktywność Komisji do Spraw Układów Zbiorowych Pracy uległa znacznemu ograniczeniu. Ostatnie posiedzenie odbyło się w 2002 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#RadosławMleczko">Powyższe oraz zmniejszone zainteresowanie zawieraniem ponadzakładowych układów zbiorowych pracy uzasadnia likwidację wymienionej Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#RadosławMleczko">Dla jej dokonania niezbędnym jest uchylenie przepisów, stanowiących podstawę jej utworzenia, art. 2 proponowanej ustawy, oraz zmiana przepisów Kodeksu pracy, art. 1 proponowanej ustawy, określających zadania Komisji związane z rozszerzaniem stosowania ponadzakładowego układu zbiorowego pracy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#RadosławMleczko">Projekt ustawy był przedmiotem uzgodnień międzyresortowych, w których nie zgłoszono do niego uwag, a także był konsultowany z partnerami społecznymi. Rezygnacja z istnienia Komisji do Spraw Układów Zbiorowych Pracy nie powoduje zaniechania realizacji zadań dotyczących problematyki układów zbiorowych pracy, gdyż problematyką tą zajął się Zespół problemowy ds. prawa pracy i układów zbiorowych w ramach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#RadosławMleczko">Przedstawiając powyższą argumentację, proszę o nadanie dalszego biegu przedłożonemu projektowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławSzwed">W związku z tym, iż omawiany projekty był przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Sejmu i nie było do niego zastrzeżeń, proponuję abyśmy nie przesyłali projektu do prac w podkomisji tylko głosowali nad nim na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyKozdroń">Czy ktoś jest przeciw wnioskowi posła Stanisława Szweda? Nie słyszę. Przystępujemy do procedowania nad projektem ustawy zmieniającej ustawę – Kodeks pracy oraz ustawę o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do tytułu proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że tytuł został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 3 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 3 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JerzyKozdroń">Czy są ogólne uwagi do proponowanej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzKarpiński">Jak rozumiem problemy, którymi do tej pory zajmowała się Komisja do Spraw Układów Zbiorowych Pracy, zostaną przekazane do rozstrzygnięcia właściwemu ministrowi do spraw pracy. Te same zasady, jakie obowiązywały przy rozszerzaniu obowiązywania układów zbiorowych, przy udziale Komisji, będą obowiązywać teraz przy udziale ministra właściwego do spraw pracy. Czy dobrze rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RadosławMleczko">Chciałbym jeszcze raz powtórzyć, że dotychczasowe kompetencje Komisji do Spraw Układów Zbiorowych Pracy przeszły do zadań Zespołu problemowego ds. prawa pracy i układów zbiorowych działającego w ramach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych. W skład tego Zespołu wchodzą przedstawiciele pracodawców, pracowników i strony rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzKarpiński">Czy w obecnym stanie prawnym minister właściwy do spraw pracy wydaje rozporządzenia rozszerzające układy zbiorowe pracy? W jaki sposób jest rozszerzane obowiązywanie układu zbiorowego pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RadosławMleczko">Jeśli chodzi o fragment art. 1 proponowanej zmiany, dotyczący tego kiedy minister właściwy do spraw pracy może rozszerzyć układ zbiorowy pracy, to zapis ten pozostaje niezmieniony w brzmieniu z k.p.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania nad projektem ustawy zmieniającą ustawę – Kodeks pracy oraz ustawę o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyKozdroń">Kto jest za przyjęciem rządowego projektu ustawy?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła rządowy projekt ustawy jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JerzyKozdroń">Pozostało nam dokonanie wyboru posła sprawozdawcy. Czy pan poseł Stanisław Szwed chciałby zostać sprawozdawcą?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławSzwed">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyKozdroń">Czy wszyscy są zgodni co do tego, aby pan poseł Stanisław Szwed został posłem sprawozdawcą.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzyKozdroń">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powierzyła posłowi Stanisławowi Szwedowi funkcję posła sprawozdawcy. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja dokonała wyboru posła Stanisława Szweda na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JerzyKozdroń">Przystępujemy do omawiania drugiego projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Proszę pana ministra o uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RadosławMleczko">Przepisy k.p. przewidują, że ze strony pracodawców prawo do zawierania układów ponadzakładowych pracy przysługuje organizacjom pracodawców tworzonym na podstawie ustawy o tych organizacjach. Do 2001 r. wymieniona ustawa eliminowała jednostki sfery budżetowej z możliwości zrzeszania się. Pozwalała tworzyć związki tylko pracodawcom prowadzącym działalność gospodarczą. Tym samym, jednostki sfery budżetowej nie były uprawnione do zawierania układów ponadzakładowych dla zatrudnionych pracowników.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#RadosławMleczko">Aby pracowników tych nie pozbawić prawa do zawierania układów ponadzakładowych, przepisy umożliwiły zawieranie tych układów przez właściwego ministra lub centralny organ administracji rządowej w imieniu pracodawców, oraz wójta, burmistrza, prezydenta miasta i starostę w imieniu pracodawców, zatrudniających pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#RadosławMleczko">Wymienione strony skorzystały z przyznanego im prawa i zawarły układy ponadzakładowe obejmujące około 100.000 pracowników zatrudnionych między innymi w Tatrzańskim, Biebrzańskim Parku Narodowym, gospodarstwach pomocniczych Ministerstwa Sprawiedliwości, pracowników cywilnych wojska, w stacjach sanitarno-epidemiologicznych, w placówkach oświatowych dla pracowników niebędących nauczycielami i w ośrodkach pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#RadosławMleczko">W 2001 r. zmiana przepisów k.p. stworzyła m.in. prawną możliwość zrzeszenia się jednostek sfery budżetowej w organizacje pracodawców, oraz wprowadziła przejściową regulację, polegającą na tym, że układy ponadzakładowe zawarte przez organy administracji państwowej i samorządowej, obowiązywały pierwotnie do 31 grudnia 2005 r., a po przedłużeniu terminu – do dnia 31 grudnia 2008 r. Rozwiązania te nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, tj. nie został zawarty żaden układ ponadzakładowy, którego stroną byłaby organizacja pracodawców działająca w imieniu jednostek sfery budżetowej. W związku z tym termin, który pierwotnie określono na 2005 r. po kolejnej zmianie przepisów został przedłużony do 31 grudnia 2008 r. Jeśli nie wprowadzimy zmiany tego przepisu, to po dniu 31 grudnia 2008 r. zawarte układy utracą moc prawną. Ponadto nie ma sygnałów, aby do tego czasu organizacje pracodawców działające w imieniu jednostek sfery budżetowej zawarły układ ponadzakładowy. Wpływ ma na to też fakt, że ograniczona jest samodzielność finansowa jednostek budżetowych wiążąca się z niemożnością podejmowania przez nie decyzji finansowych bez zgody organów administracji, które je nadzorują, jak również brak zainteresowania przyjmowaniem tych jednostek do już istniejących organizacji pracodawców ze względu na specyfikę funkcjonowania wymagającą prowadzenia odmiennych realizacji form reprezentacji interesów.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#RadosławMleczko">Dostrzegając ujemne skutki utraty mocy prawnej dotychczas zawartych układów ponadzakładowych oznaczające powrót do systemu scentralizowanego od którego zdecydowanie odstępują państwa Unii Europejskiej, a także ograniczenie dialogu partnerów społecznych realizowanego w procesie zawierania układów zbiorowych pracy, a tym samym uniemożliwienie doraźnego kontynuowania i elastycznego reagowania na wymogi szeroko rozumianej gospodarki rynkowej, minister pracy i polityki społecznej opracował projekt ustawy, który jest dzisiaj omawiany.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#RadosławMleczko">Projekt ten w trakcie konsultacji z partnerami społecznymi został pozytywnie zaopiniowany i uzyskał z ich strony pełną akceptację. Zaproponowane rozwiązanie polega na odstąpieniu od wyznaczenia granicznej daty obowiązywania dotychczas zawartych układów ponadzakładowych i przyjęciu zasady analogicznej zastosowanej do regulaminu wynagradzania, o której mówi art. 77 § 3 k.p. Dzięki takiej regulacji dotychczas zawarte układy ponadzakładowe zawarte dla pracowników jednostek budżetowych będą obowiązywały nie do upływu konkretnego terminu określonego w przepisie lecz do czasu objęcia ich układami zawieranymi przez organizacje pracodawców reprezentujące te jednostki. Pozwoli to uniknąć wydawania kolejnych przepisów określających horyzont czasowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławSzwed">Ten projekt, jak i poprzedni dzisiaj przedstawiony, nie wywoływał żadnych dyskusji. Wszystkie kluby podczas debaty sejmowej poparły ten projekt. Proponuję, abyśmy nie przesyłali tego projektu do prac w podkomisji tylko głosowali nad nim dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Przystępujemy do procedowania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do tytułu proponowanej ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że tytuł został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 proponowanej ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że art. 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 pkt 1 proponowanej ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że art. 1 pkt 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 pkt 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 pkt 2 proponowanej ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że art. 1 pkt 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 pkt 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 proponowanej ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że art. 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#JerzyKozdroń">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu proponowanej ustawy?</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt proponowanej ustawy jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#JerzyKozdroń">Na posła sprawozdawcę proponuję posła Wojciecha Wilka.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#JerzyKozdroń">Czy wszyscy są zgodni co do tego, aby posłem sprawozdawcą został poseł Wojciech Wilk?</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#JerzyKozdroń">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powierzyła tę funkcję posłowi Wojciechowi Wilkowi. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja dokonała wyboru posła Wojciech Wilka na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#JerzyKozdroń">Przechodzimy do ostatniego punktu dzisiejszego porządku dziennego, a mianowicie do sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#JerzyKozdroń">Proszę pana posła Stanisława Chmielewskiego o złożenie sprawozdania z prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławChmielewski">Podkomisja w sprawie tego projektu zbierała się dwukrotnie i dokonała jego analizy przy udziale zainteresowanych, a także twórców tego projektu – przedstawicieli Komisji Kodyfikacyjnej oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławChmielewski">Pierwsze spotkanie doprowadziło do istotnego, w mojej ocenie, uzupełnienia tego projektu. Art. 1 ust. 2 proponowanej zmiany został rozszerzony o art. 305² § 2 k.c. który powoduje, że przedsiębiorca, właściciel nieruchomości jak i użytkownik wieczysty będą mieli na równi prawo do wystąpienia z roszczeniem do sądu, jeżeli druga strona odmówi zawarcia ustanowienia służebności przesyłu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławChmielewski">Ponadto na kanwie uwag zgłoszonych przez zainteresowanych, doszło do rozszerzenia tego projektu o art. 3, który obejmuje zmiany w ustawie o księgach wieczystych i hipotece. Wprowadzenie tej zmiany spowodowało również zmiany redakcyjne, które są widoczne dla osób, które śledziły prace nad tym projektem. Nie będę ich w tej chwili omawiał. Zmiana dotycząca ustawy o księgach wieczystych i hipotece ma dopełnić w sposób profesjonalny wprowadzenie nowej instytucji służebności przesyłu. Są na dzisiejszym posiedzeniu Komisji osoby, które ten projekt zmieniały i uzupełniały, w związku z tym wszelkie wątpliwości będą dzisiaj rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławChmielewski">W międzyczasie do Komisji zostały przesłane trzy dokumenty. Pierwszy, to pismo Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie. Zwraca ona uwagę na propozycję zamieszczoną w art. 305² § 2 k.c. Drugi, to pismo nadesłane przez pana Andrzeja Osaka. Dotyczy ono art. 3054 k.c. Niestety nie dostrzegł on uzupełnienia tego przepisu przez podkomisję, zarzucając projektowi tego przepisu podstawę do masowych wywłaszczeń bez prawa do odszkodowania. Dostaliśmy także pismo od przedstawiciela Stowarzyszenia na Rzecz Swobód Obywatelskich pana Artura Zawiszy. Nie chcę omawiać tej ekspertyzy teraz. Jeśli zajdzie taka potrzeba, poproszę przedstawicieli Stowarzyszenia o przedstawienie swojego stanowiska. Proponuję wysłuchanie pana sędziego Gerarda Bieńka, który odniesie się do uwag w nadesłanych pismach.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GerardBieniek">Odnośnie pisma przesłanego przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie dotyczącego projektowanego przepisu art. 305² § 2 k.c., chciałbym powiedzieć, że ten przepis został wprowadzony jako autopoprawka rządowa. Inspiracją do tego było wystąpienie pana posła Sławomira Rybickiego, który zwrócił uwagę na art. 305² k.c., w którym wprowadzono roszczenie dla przedsiębiorcy przesyłowego. Może on bowiem w drodze sądowej dochodzić ustanowienia służebności przesyłu w przypadku odmowy właściciela nieruchomości, względnie użytkownika wieczystego. Poseł Rybicki zwrócił uwagę, że brak w tym przepisie równowagi, a ta jest jedną z podstawowych zasad, którymi kieruje się prawo cywilne. Wówczas postawiono pytanie, na które wstępnie odpowiadałem. Czy dla zachowania tej równowagi takiego roszczenia nie przyznać również właścicielowi nieruchomości, względnie użytkownikowi wieczystemu? Nie sposób bowiem wykluczyć sytuacji, kiedy przedsiębiorca będzie faktycznie korzystał z urządzeń tam postawionych. Nie będzie wykazywać on zainteresowania, aby prawnie uregulować dostęp do tych urządzeń poprzez korzystanie z cudzego gruntu. Wydaje się, że w tej sytuacji zarówno właściciel jak i użytkownik wieczysty może nękać przedsiębiorcę poprzez wytaczanie powództw o wynagrodzenia za bezumowne korzystanie. Nie rozwiązuje to jednak problemu uregulowania sytuacji prawnej. Z tych względów pojawiła się propozycja wprowadzenia § 2 do art. 305² k.c.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#GerardBieniek">Chciałbym zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z kolizją interesów właściciela, użytkownika i przedsiębiorcy. Stąd konieczne jest właściwe wyważenie tych sprzecznych interesów. Z jednej strony celu publicznego, który realizuje przedsiębiorca, a z drugiej strony konstytucyjnej ochrony własności nieruchomości. Stąd wydaje się, że taki przepis jest regulacją, która odpowiada tym wymaganiom w sposób prawidłowy. Wydaje mi się, że uwaga jakoby przepis ten spowodował lawinę roszczeń ze strony właścicieli i użytkowników wieczystych jest przesadą. Proszę zwrócić uwagę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby już dziś kierować roszczenia natury finansowej, bo jeżeli korzysta się z cudzego gruntu, to konieczne jest pewne odszkodowanie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#GerardBieniek">Rzetelność i uczciwość przedsiębiorcy, jego interes wymaga, aby to on w pierwszej kolejności zmierzał do uregulowania stanu prawnego drogą negocjacji, drogą postanowienia umownego służebności przesyłu za odpowiednim wynagrodzeniem. Wydaje mi się, że mogą występować nieliczne przypadki, w których opieszałość przedsiębiorcy może spowodować, że z taką inicjatywą wystąpi właściciel nieruchomości. Nie sądzę, aby można było pozbawić właściciela możliwości poproszenia przedsiębiorcy o zgodę na ustanowienie służebności. Postuluję zatem, aby przepis ten został w projekcie zmiany ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyKozdroń">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ArturZawisza">W imieniu Stowarzyszenia na Rzecz Swobód Obywatelskich, które uczestniczyło w pracach pierwszego posiedzenia Komisji, składam podziękowania dla strony rządowej i podkomisji, że uczynili krok naprzód w kierunku ochrony konstytucyjnego prawa własności.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ArturZawisza">Natomiast rzeczywiście w dniu wczorajszym dostarczyliśmy ekspertyzę, której autorem jest radca prawny pan Robert Privitera, w której zawarta jest propozycja uczynienia dalej idącego kroku, który mam nadzieję członkowie Komisji zechcą wziąć po uwagę lub któryś z klubów poselskich w trakcie drugiego czytania. W ekspertyzie tej zawarta jest propozycja nowego brzmienia art. 305² k.c. Wydaję mi się, że w tej sprawie mamy do czynienia z przepisami w istotnej mierze wywłaszczeniowymi. W praktyce jest tak, że stroną tych postępowań są zwykli obywatele bardzo często rolnicy, którzy toczą spory z potentatami energetycznymi i mimo posiadanych skromnych środków zdołali zdobyć stosunkową silną pozycję procesową, która w wyniku nowych przepisów mogłaby zostać osłabiana. Często chodzi o sytuacje, w których urządzenia przesyłowe zostały posadowione na gruntach właścicieli, bez żadnego tytułu prawnego. Natomiast tytuł prawny tych właścicieli nie budzi żadnych wątpliwości. Jeśli chcielibyśmy mieć pełną zgodność z normami konstytucyjnymi, to istotne jest aby służebność przesyłowa wyeliminowała faktyczną nierówność podmiotów. Powtarzam, że służebność ta będzie ustanawiana dla przedsiębiorstw o silnej pozycji finansowej korzystających często z wykwalifikowanej pomocy prawnej, a z drugiej strony to ograniczenie własności będzie dotyczyło osób prywatnych, często niezorientowanych co do możliwości i sposobów ochrony przysługujących im praw. Stąd dalej idąca propozycja art. 305² zawartego w art. 1 proponowanej nowelizacji mogłaby brzmieć w sposób następujący: Jeżeli właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla właściwego korzystania z tych urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c oraz nie istnieje możliwość zmiany przebiegu tych urządzeń bez nadmiernych trudności i kosztów, przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem uwzględniającym spadek wartości nieruchomości w następstwie ustanowienia służebności przesyłu. Można by dyskutować, czy takie uszczegółowienie faktycznie chroniłoby prawo własności, ale z taką intencją ta propozycja była pisana. Wiemy, że często jest tak, że ze skutkami uchwalanych w Sejmie przepisów borykają się obywatele, nierzadko zgłaszając swoje uzasadnione zastrzeżenia. Tym razem zgłaszamy zastrzeżenia na czas, niezależnie od tego, czy jest to dmuchanie na zimne, czy jest to propozycja, która mogłaby ten przepis ulepszyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyKozdroń">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GerardBieniek">Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi pana Artura Zawiszy. Chciałbym poinformować członków Komisji, że mieliśmy kontrprojekt napisany przez przedsiębiorców przesyłowych, który zakładał, że przedsiębiorca ten może na cudzej nieruchomości ustanowić służebność. Oczywiście takie rozwiązanie jest niekonstytucyjne i nie znalazło ono uznania.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#GerardBieniek">Natomiast chcę powiedzieć, że trzeba było wybrać kompromis. Proszę zwrócić uwagę, że preferuje się przede wszystkim umowne ustanowienie służebności przesyłu. Według zapisu, wyrażonego w art. 305¹, właściciel lub użytkownik wieczysty porozumiewają się umownie w oparciu o art. 285 k.c. To jest podstawowy mechanizm, jeśli chodzi o ustanowienie służebności. Natomiast wprowadzenie sądowego sposobu ustanowienia służebności jest o tyle uzasadnione, że tak jak stwierdzi się w ekspertyzie można to osiągnąć, zwracając się do starosty, aby w drodze decyzji ograniczył własność poprzez wydanie zezwolenia na posadowienie urządzeń przesyłowych. Proszę nie zapominać, że art. 124 k.c. w żadnym razie nie pozwala staroście zalegalizować stanów zaistniałych. Nikt w Polsce nie wyda decyzji legalizującej dla urządzeń przemysłowych, które tkwią na gruncie 30 lat.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#GerardBieniek">Myśl, która przyświecała twórcom projektu to możliwość dania obu stronom cywilnoprawnego uregulowania stanu prawnego. Sama intencja art. 305² zarówno § 1 jak i § 2 zawiera przesłanki odmowy zawarcia umowy zarówno ze strony właściciela, użytkownika jak i ze strony przedsiębiorcy. Jest ona konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń. Proszę zwrócić uwagę, że wzorowano się tutaj na art. 145 k.c., w którym mowa iż w przypadku braku ustanowienia służebności nie ma odpowiedniego dostępu do drogi. Sądzę, że w ramach sformułowania „konieczna do właściwego korzystania” mieszczą się te zastrzeżenia, o których mówił pan Artur Zawisza. Można przecież przed sądem podnosić, że istnieje możliwość zaprojektowania przebiegu linii w inny sposób, lub przesunięcia bez nadmiernych kosztów, a więc ustanowienie tej służebności w drodze przymusowej nie jest konieczne.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#GerardBieniek">Druga kwestia dotyczy użytego w propozycji wyrażenia „za odpowiednim wynagrodzeniem uwzględniającym spadek wartości”. Z tym wyrażeniem trzeba postępować bardzo ostrożnie. Służebność ustanawia się za odpowiednim wynagrodzeniem. Proszę zwrócić uwagę, że jest to konstrukcja podobna do art. 231 k.c., który dotyczy budowy na cudzym gruncie. Jest to także podobna konstrukcja jak przy przekroczeniu granicy z art. 151 k.c. gdzie także ustanawia się służebność za odpowiednim wynagrodzeniem i w żadnym razie nie ma mowy o utracie wartości. Chciałbym zwrócić uwagę, że prawo cywilne przewiduje odpowiedzialność za szkodę hipotetyczną, a nie za szkodę ewentualną. Szkoda hipotetyczna to utracone korzyści. Jeśli obciążony służebnością gruntową w drodze postanowienia sądowego wykaże, że chciał sprzedać nieruchomości, a zgodnie z postanowieniem sądu zaoferowano mu mniej niż by uzyskał w drodze sprzedaży, to ja nie widzę przeszkód wpisania do art. 305² zapisu, żeby za taką szkodę płacił przedsiębiorca. Musi jednak zastać wykazana wysoce prawdopodobna utracona korzyść. Nie może być tak, jak to bywa obecnie, że jest obszar ograniczonego użytkowania wokół lotniska i w związku z tym nieruchomość utraciła wartość. W tej sytuacji należy wykazać że przynajmniej raz próbowało się sprzedać tę nieruchomość i rzeczywiście zaoferowano mniej. Jeśli tak, to wtedy jest mowa o utraconej korzyści i możliwość zasądzenia odszkodowania. W innym przypadku jest szkoda ewentualna. Nie można z góry zakładać, że utracono wartość i w związku z tym należy się odszkodowanie. Trzeba to wykazać, bo, jak wiemy, w sądzie obowiązuje zasada prawdy materialnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławChmielewski">Chciałbym dodać, że w ramach prac nad tym projektem został on także uzupełniony w zakresie zmiany dotyczącej Kodeksu postępowania cywilnego. W ramach naszej pracy zastanawialiśmy się, czy nie uzupełnić art. 39 § 1 o słowo „zakład”. W piśmie skierowanym przez pana Andrzeja Osaka pojawia się uwaga, że źle uczyniliśmy, że ostatecznie nie umieściliśmy tego słowa. Moim zdaniem uzasadnienie przesłane przez pana Andrzeja Osaka nie ma związku merytorycznego z tą nowelizacją, ponieważ ma on na myśli zakłady budżetowe. Nam nie chodziło o zakład budżetowy, tylko o zakład w rozumieniu części przedsiębiorstwa. Z całą pewnością w ramach działalności komunalnej mogą pojawiać się zakłady budżetowe, które zajmują się np. dostarczaniem wody, ale nie mamy pewności jak długo będą one funkcjonowały. W mojej ocenie formuła prowadzenia działalności komunalnej w obecnym czasie jest nie do przyjęcia, bo przedsiębiorstwa te powinny mieć inną strukturę. Dlatego z tym wnioskiem nie mogę się zgodzić. Zarówno w piśmie przesłanym przez Stowarzyszenie na Rzecz Swobód Obywatelskich jak i piśmie pana Andrzeja Osaka zwraca się uwagę na brak przepisów przejściowych. Czy mógłbym prosić pana sędziego Gerarda Bieńka, aby wyjaśnił tę kwestię?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GerardBieniek">Przepisy intertemporalne rozważaliśmy w jednym kontekście, a mianowicie jak uregulować i czy w ogóle zachodzi potrzeba uregulowania możliwości nabycia służebności przesyłu w drodze zasiedzenia. Problem sprowadza się do tego, że obecne uregulowania art. 292 k.c. w powiązaniu z art. 172 k.c. i 352 k.c. umożliwiają uzyskanie przez przedsiębiorcę przesyłowego, jeśli dysponuje nieruchomością władnącą, służebności gruntowej w drodze zasiedzenia, jeżeli urządzenia jego są trwałe i widoczne. Ja przyznaję, że nie spotkałem nigdy przedsiębiorcy przesyłowego w dobrej wierze i na pewno nie spotkam, a zatem jest to zła wiara i okres zasiedzenia wynosi 30 lat. Ten okres w wielu przypadkach minął i sądy ustanawiają służebność gruntową, która pod względem treści odpowiada służebności przesyłu. Powstaje więc pytanie w związku z proponowaną zmianą. Jak liczyć okres do zasiedzenia? Próbowaliśmy to uregulować w ten sposób, że dotychczasowy okres zasiedzenia, który prowadziłby według dotychczasowych przepisów do nabycia służebności gruntowej zaliczyć na poczet okresu zasiedzenia służebności przesyłu. Ostatecznie z tej propozycji zrezygnowaliśmy, dlatego że mogłaby zostać uznana za niezgodną z konstytucją, a po wtóre doszliśmy do przekonania, że zasada bezpośredniego działania nowych przepisów oznacza, że okres zasiedzenia służebności przesyłu będzie się liczył od momentu wejścia w życie proponowanej zmiany. Natomiast, jeśli jakikolwiek przedsiębiorca przesyłowy spełnił warunki do zasiedzenia służebności gruntowej w oparciu o dotychczasowe przepisy, to tę służebność uzyska. Z tego względu zrezygnowaliśmy z wprowadzenia przepisów przejściowych, biorąc także pod uwagę dotychczasowe stanowisko ustawodawcy wyrażone w przepisach wprowadzających do k.c.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#GerardBieniek">Przypominam także, że obowiązywał przepis zakazujący zasiedzenia nieruchomości Skarbu Państwa aż do 1 października 1990 r. Zawsze w tych rozwiązaniach ustawodawca postanawiał, że zalicza się dotychczasowy okres ale najwyżej o połowę. Przyjęcie takiego rozwiązania także budziło by pewne wątpliwości, bo w istocie w znaczny sposób odroczyło by możliwość uruchomienia tych przepisów, które zmierzają do uregulowania sytuacji prawnej. Natomiast w ekspertyzie przedstawionej przez pana Artura Zawiszę również nawiązuje się do tego, aby wprowadzić zapis, że przepis art. 305² k.c., a więc ten przepis który umożliwia w drodze sądowej ustanowienie służebności przesyłu, nie miał zastosowania do zdarzeń i innych stanów faktycznych zaistniałych przed dniem wejścia w życie ustawy. W szczególności gdy właściciel nieruchomości podjął środki prawne w celu usunięcia z niej urządzeń przesyłowych przed dniem wejścia w życie. Dotychczasowy stan faktyczny nie podlega pod art. 305² k.c. Byłbym przeciwny wprowadzeniu tego rodzaju przepisu dlatego, że właściciel lub użytkownik wieczysty może wystąpić ze skargą negatoryjną, żądając usunięci urządzenia. Wprowadzenie tego przepisu nie ma żadnego znaczenia, dlatego że jednym z argumentów pozwanego przedsiębiorcy przesyłowego może być fakt, że uzyskał on tytuł prawny do korzystania z cudzego gruntu. Może to już uzyskać i dzisiaj poprzez ustanowienie służebności gruntowej w drodze zasiedzenia. W inny sposób nie może tego uczynić. Natomiast proszę zwrócić uwagę, że jeśli przedsiębiorca przesyłowy uzyskałby stwierdzenie ustanowienia w drodze sądowej służebności przesyłu, to w żaden sposób nie przekreśla to faktu, że do momentu uzyskania tej służebności korzystał bez tytułu prawnego i za okres 10-letni należy się wynagrodzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławChmielewski">Odnośnie pisma pana Andrzeja Osaka. Zwraca on uwagę na art. 3053 § 3 k.c., w którym napisane jest, że „po wygaśnięciu służebności na przedsiębiorcy ciąży obowiązek usunięcia urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., utrudniających korzystanie z nieruchomości. Jeśli byłoby to nadmiernie uciążliwe lub powodowało nadmierne koszty, przedsiębiorca jest obowiązany do naprawienia wynikłej stąd szkody”. Zapis ten, wydaje mi się, pomija całkowicie względy bezpieczeństwa osób i mienia oraz wymogi ochrony środowiska. Można sobie wyobrazić, że jakaś sieć energetyczna będąca nad nieruchomością nie będzie użytkowana. Wobec tego pojawia się pytanie. Czy ona jest odpadem? Ja sądzę, że k.c. nie powinien o tym przesądzać, jednak chciałbym usłyszeć także opinię pana sędziego Gerarda Bieńka.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GerardBieniek">Jeśli chodzi o art. 3053 § 3 k.c., to wyartykułowano w nim wyraźny obowiązek przedsiębiorcy usunięcia urządzeń odłączonych. Jest to jeden z przepisów ochronnych adresowanych do właścicieli gruntów. Gdyby tego przepisu nie było to i tak obowiązek ten ciążyłby na przedsiębiorcy przesyłowym. Nie ulega to żadnej wątpliwości. Jeżeli przedsiębiorca przesyłowy odłączyłby urządzenia, to ma obowiązek usunięcia ich. Jeśliby tego nie zrobił, to nie ulega wątpliwości, że może to uczynić sam właściciel nieruchomości na koszt przedsiębiorcy. Gdyby w tej sprawie wystąpiły jakiekolwiek wątpliwości, to proszę pamiętać, że istnieje instytucja sądowego upoważnienia do wykonania zastępczego kiedy tego nie czyni dłużnik. Czy ewentualnie w sytuacji zagrożenia środowiska można sobie wyobrazić aby zajął się tym prokurator jako ten, który może wytoczyć powództwo cywilne? Oczywiście że tak. Jeśli z tego tytułu powstała jakakolwiek szkoda, to tu mamy w tym art. wyraźnie wyartykułowane plus „wyrównanie szkody”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GrzegorzKarpiński">W § 2 art. 3053 mówimy o momencie, w którym najpóźniej wygasa służebność przesyłu i dzieje się to wraz z zakończeniem likwidacji przedsiębiorstwa. Skutkiem likwidacji będzie to, że nie będzie podmiotu, który będzie zobowiązany do ewentualnego usunięcia urządzenia, czy naprawienia szkody. Jak będzie rozwiązany ten problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GerardBieniek">Obowiązek ten będzie ciążył na likwidatorze przedsiębiorstwa. Proszę zwrócić uwagę, że w propozycji napisane jest „najpóźniej wraz z zakończeniem likwidacji”. Gdyby zdarzyło się, że i likwidator nie zdążył usunąć urządzeń, to właściciel może sam to zrobić na koszt likwidatora. Gdyby jednak zakończono likwidację przedsiębiorstwa byłby pewien kłopot. Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa państwowe, to koszty pokryłby Skarb Państwa, a w przypadku przedsiębiorstw prywatnych moglibyśmy potraktować to jako długi spadkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławChmielewski">Moim zdaniem, jeżeli nawet upadnie jakieś przedsiębiorstwo, to inne na pewno je przejmie. Jeśli jakieś urządzenie będzie zbędne, to przedsiębiorca na pewno je usunie, a jeśli będzie ono niezbędne, to będzie o nie dbał i zabiegał.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GrzegorzKarpiński">W sytuacji kiedy nie ma następcy prawnego, zastanawiam się, czy nie zmodyfikować tego przepisu o moment wszczęcia postępowania likwidacyjnego. Nie wiem, czy jest to też dobre rozwiązanie bo likwidacja może zakończyć się przejęciem przedsiębiorstwa. Często pojawia się problem, że rolnicy nie wiedzą, co się dzieje z przedsiębiorstwem, którego urządzenie znajduje się na ich nieruchomości. W tym kontekście są moje wątpliwości jednak sam nie znajduję pomysłu jak ten problem rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GerardBieniek">Rolnik wie, kiedy dane urządzenie jest odłączone i powinien się nim zainteresować. Jak to jest niepotrzebne to powinien to usunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewWrona">Prawidłowo przeprowadzona likwidacja musi doprowadzić do rozstrzygnięcia w przedmiocie wszystkich praw majątkowych, które ma przedsiębiorstwo. Likwidacja, która pominęłaby kwestię służebności, czyli nie doprowadziłaby do jej wygaśnięcia przed formalnym zakończeniem likwidacji, byłaby nieprawidłowo przeprowadzona. Jeśli chodzi o likwidację spółek handlowych, to wszystko odbywa się pod nadzorem sądu. Nie jest to przeprowadzane bez jakiegokolwiek nadzoru czy kontroli. Jeżeli przysługuje prawo majątkowe w postaci służebności i jest prowadzona likwidacja, to obowiązkiem likwidatora jest rozstrzygnięcie tej kwestii przed zakończeniem likwidacji. Dlatego § 2 ma charakter bardziej porządkowy.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewWrona">Odnośnie art. 3052. Proszę członków Komisji aby nie uwzględniali tych dodatkowych postulatów, które powodowałyby, że badałoby się, czy nie istnieje możliwość zmiany przebiegu tych urządzeń bez nadmiernej trudności i kosztów, bo te kwestię będą badane w ramach oceny konieczności. Konieczność jest oceniana w świetle zasad doświadczenia życiowego, zasad współżycia społecznego. To nie jest konieczność w sensie logiczno-matematycznym. Jeśli okazałoby się, że istnieje możliwość łatwego przesunięcia tych urządzeń, to nie będzie tej konieczności.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewWrona">Opowiadałbym się przeciwnie co do kwestii przepisu intertemporalnego, który wyłączałby stany faktyczne, które powstały przed wejściem w życie tej ustawy. My nie szkodzimy interesom właścicieli. Dopóki służebność nie została ustanowiona ma on prawo żądania odszkodowania za bezumowne korzystanie. Nie proponujemy tej ustawy, aby regulowała przyszłe stany faktyczne. Ta ustawa powstała bo ten problem już istnieje. Są zaszłości, które wymagają uregulowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RobertPrivitera">Chciałbym wrócić z uporem maniaka do kwestii związanych z art. 3052 k.c. Podzielając grono argumentacji pana sędziego Gerarda Bieńka i ministra Zbigniewa Wrony, pragnę zwrócić uwagę, że w tym szacownym gronie wydaje nam się rzeczą oczywistą zdrowy rozsądek i doświadczenie życiowe.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RobertPrivitera">Tego typu urządzenia przebiegają nie tylko przez szczere pole ale często też przez nieruchomości miejskie, grunty budowlane, grunty mające znaczącą wartość. Urządzenia, które swego czasu były stawiane zupełnie bezprawnie, usunąć można często niewielkim nakładem kosztów i wysiłku. Interpretacja przesłanki konieczności, która dla nas jest oczywista, może się nie okazać równie oczywista dla sędziego zwłaszcza sądu niższego rzędu, który będzie postawiony wobec olbrzymiej presji. Wynikać będzie ona ze świadomości, że po jednej stronie ma przedsiębiorstwo użyteczności publicznej, a z drugiej strony prywatny interes zwykłego obywatela, który swego czasu został pokrzywdzony, gdyż nie miał możliwości sprzeciwienia się temu.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#RobertPrivitera">Wiemy, jak to wyglądało w latach 80-tych XX wieku. Osoba fizyczna miała niewielkie możliwości prawnego zapobieżenia samowoli, która wtedy panowała. Naszym celem ma być zachęcenie do umownego stworzenia tytułu prawnego w postaci służebności przesyłu, która co do swojej konstrukcji jest dużym osiągnięciem naszego prawodawstwa. W moim przekonaniu istotne jest też, aby dokładnie wskazać sędziom granice ingerencji w prawo jednostki do własności. W sytuacjach, które znam z własnego doświadczenia istnieje możliwość zmiany obecnego lub projektowanego przebiegu urządzeń bez większych problemów i kosztów, ale brak jest woli po stronie przedsiębiorstwa do podjęcia wysiłku organizacyjnego. Wiem także z praktyki, jak trudno przebić się przez mur obojętności administracyjnej tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#RobertPrivitera">W przepisach o wywłaszczeniach mamy szczegółowy przepis dotyczący tego, iż trzeba dokumentować przeprowadzane negocjacje. Nie możemy wykluczyć, że w świetle tych przepisów dojdzie w praktyce do tego, że przedsiębiorstwo złoży formalnie propozycję, która będzie nie do przyjęcia. Spełni tym samym pierwszą przesłankę, a więc brak zgody zainteresowanego, aby w drodze umowy ustanowić służebność przesyłu. Tak naprawdę ta przesłanka może być pozbawiona znaczenia. Drugim krokiem będzie wykazanie konieczności ustanowienia tej służebności do właściwego korzystania z urządzeń. Uważam, że gdyby słowo „konieczna” dało się zastąpić słowem „niezbędna”, to sędzia orzekający w tej sprawie miałby większa pewność co do tego, jaką przesłanką ma się kierować. Konieczne jest słowem, które może być różnie interpretowane. Praktyka życiowa pokazuje, że osoby obiektywne interpretują to w sposób taki, jaki ja też podzielam, o tyle w praktyce sądu rejonowego może się okazać, że zostanie przyjęta odmienna argumentacja. Wydaje mi się, że interes społeczności lokalnej jest tutaj istotniejszy i ustanowienie tytułu prawnego dla przedsiębiorstwa przesyłowego, chociażby w drodze przymusu, jest konieczne po to, aby właściwie i zgodnie z przeznaczeniem korzystać z tych urządzeń. Stąd apeluję, żeby rozważyć zastąpienie słowa „konieczna” słowem „niezbędna” co w jakimś stopniu eliminuje luz interpretacyjny jaki w ten sposób pozostawiamy.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#RobertPrivitera">Odnośnie przepisu przejściowego dotyczy on wyłącznie tzw. wywłaszczeniowego ustanowienia służebności przesyłu. Nie dotyczy on możliwości dobrowolnego ustanowienia tej służebności w drodze porozumienia stron. Jeżeli faktycznie naszym dążeniem jest zachęcanie do uregulowania tej instytucji w sposób ugodowy, to uważam że warto zastanowić się nad tym, aby nie tworzyć pokus dla przedsiębiorstw przesyłowych. Polegać to może na tym, że przedsiębiorcy odwoływać się będą do sądów i tym samym unicestwiać starania wielu osób, które walczą o usunięcie tych urządzeń i ponoszą z tym związane duże koszty. Oczywiście można powiedzieć, że koszty te mogą być przyznane osobie pozywającej, jako że w momencie wniesienia pozwu miała wszelkie prawa do roszczenia negatoryjnego. Podróżując po Polsce, widzę różnorodność urządzeń znajdujących się na powierzchni. Napawa mnie przerażeniem, jak bardzo krajobraz ten został zniszczony poprzez pajęczynę słupów, kabli itp. Mam obawę, czy wprowadzając bardzo zwięzłe uregulowania, nie przyczynimy się do petryfikacji stanu, który nie tylko jest naruszeniem praw prywatnych, ale także prawa zbiorowości do uporządkowanej urbanistyki. Dotyczy to także obszarów miejskich. W miejscowościach podwarszawskich przez działki budowlane przebiegają urządzenia, które kojarzą się z trzecim światem. Mam osobiście obawę, czy nie spotęgujemy tego stanu, tworząc zachętę dla przedsiębiorstw w drodze sądowego ustanowienia służebności przesyłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyKozdroń">Mam nadzieję, że pan poseł Chmielewski nie chce polemizować z panem Privitera. Niech pan poseł przejdzie do omówienia propozycji zawartej w art. 1 proponowanej zmiany czyli art. 446 k.c.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławChmielewski">Dziękujemy za ekspertyzę jednak myślę, że nie do końca pan wierzy w racjonalność przedsiębiorców, którzy dzisiaj w większości nie będąc przedsiębiorcami państwowymi, starają się wydawać jak najmniej a zarabiać jak najwięcej. Wierzę także w trzecią władzę w Polsce a mianowicie władzę sądowniczą. Zasmuciła mnie pańska wypowiedz dotycząca racjonalności sędziów w sądach rejonowych. Nie może być tak, że sądy w Polsce są dzielone. Ja wiem, że sędziami w tych sądach są młodzi ludzie jednak są oni bardzo dobrze przygotowani do wykonywania swojej funkcji. Wiem to, dlatego że sam jestem radcą prawnym i często bywam na rozprawach, a również i z tego, że racjonalność działania sądów w zakresie uwzględnienia obowiązującego prawa i zasad wynikających z naszej konstytucji jest tak daleka, że jestem spokojny o wyroki w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławChmielewski">Jedno posiedzenie podkomisji było poświęcone służebności przesyłu, a drugie poświęcone było jednemu zapisowi niezwykle ważnemu bo rozszerzającemu w dość istotny sposób możliwość otrzymania zadośćuczynienia przez członków rodziny zmarłego. Chodzi tu o propozycję art. 446 § 4 k.c. Nie będę o tym mówił, bo to zostało omówione i przyjęte przez podkomisję, myślę że i członkowie Komisji nie mają do tego zapisu uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Wobec tego przechodzimy do procedowania.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do tytułu proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że tytuł został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 pkt 1 proponowanej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzKarpiński">Mam pytanie odnośnie art. 49 § 1 k.c. Co oznacza zapisany zwrot „inne urządzenia podobne”? Jest dla mnie jasne czym są urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania, ale ten zwrot „inne urządzenia podobne” nie jest dla mnie jasny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GerardBieniek">Ten zwrot występuje cały czas w tym art. To nie jest zwrot dodany przez nas. Był problem, czy urządzenia telewizji kablowej są innymi urządzeniami podobnymi. Sąd Najwyższy uznał, że urządzenia te można nazwać innymi urządzeniami podobnymi. Dzisiaj trudno jest wszystko wyspecyfikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze uwagi do art. 1 pkt 1 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 1 pkt 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 pkt 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 pkt 2 zawierającego Rozdział III Służebność przesyłu proponowanej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofBrejza">Ja mam drobną uwagę techniczną. Jeśli mamy być konsekwentni, to proponuję, aby w art. 3053 § 3 k.c. dopisać słowo „przesyłu” do słowa „służebności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyKozdroń">Rozumiem, że jest po poprawka redakcyjna więc biuro legislacyjne nie ma żadnych zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MałgorzataSadurska">Mam pytanie do pana sędziego Gerarda Bieńka, odnośnie art. 3052. Czy lepiej byłoby zostawić w tym art. słowo „konieczne”, czy zastąpić je słowem „niezbędne”?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#GerardBieniek">W moim przekonaniu konieczne to znaczy niezbędne. Konieczna to taka, której nie ma możliwości zastąpienia czymkolwiek, a niezbędna można rozróżnić na niezbędność mniejszą lub większą. W prawie cywilnym słowo konieczna jest słowem powszechnie używanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze uwagi do art. 1 pkt 2 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 1 pkt 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 pkt 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 1 pkt 3 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 1 pkt 3 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 pkt 3 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 pkt 1 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 2 pkt 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 pkt 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 pkt 2 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 2 pkt 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 pkt 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 2 pkt 3 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 2 pkt 3 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2 pkt 3 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 3 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 3 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 3 pkt 1 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 3 pkt 1 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 pkt 1 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 3 pkt 2 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 3 pkt 2 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 pkt 2 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#JerzyKozdroń">Czy są uwagi do art. 4 proponowanej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GrzegorzKarpiński">Czy rozważana była konieczność dodania art. 4 zmieniającego ustawę o kosztach sądowych w sprawach cywilnych? W art. 39 ust. 1 pkt 1 tej ustawy jest mowa o opłacie przy postępowaniu o ustanowieniu drogi koniecznej. Czy w ocenie członków podkomisji wystarczający jest przepis, który mówi że w sprawach podobnych stosuje się te opłaty, które są już określone.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławChmielewski">O ile dobrze pamiętam podkomisja nie zajmowała się ustawą o kosztach sądowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są jeszcze uwagi do art. 4 proponowanej ustawy? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że art. 4 został przyjęty. Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 4 proponowanej ustawy.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JerzyKozdroń">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw?</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JerzyKozdroń">Pozostaje nam wyznaczyć posła sprawozdawcę. Czy pan poseł Stanisław Chmielewski wyraziłby zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławChmielewski">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyKozdroń">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy wszyscy są zgodni co do tego, aby posłem sprawozdawcą został pan poseł Stanisław Chmielewski?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JerzyKozdroń">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powierzyła mu funkcję posła sprawozdawcy. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JerzyKozdroń">Stwierdzam, że Komisja dokonała wyboru posła Stanisława Chmielewskiego na posła sprawozdawcą.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#JerzyKozdroń">Wyznaczam 3-dniowy termin dla UKIE na przedstawienie opinii.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#JerzyKozdroń">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>