text_structure.xml 55.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej , Sportu i Turystyki. Zawiadomienie o dzisiejszym posiedzeniu wraz z porządkiem dziennym obrad Komisji państwo otrzymaliście. Czy są uwagi do porządku dziennego? Jest jedna.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszTomaszewski">W porządku dziennym posiedzenia naszej Komisji jest po pierwsze, informacja przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na temat stanu prac nad projektem rozporządzenia w sprawie terminów przedkładania oraz zakresu planów finansowo-programowych przedsięwzięć w zakresie realizacji misji publicznej, opracowywanych przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji. W drugim punkcie jest informacja o stanie nakładów na kulturę fizyczną i sport w latach 2008−2010, w podziale na wydatki inwestycyjne i zadania realizowane przez sektor pozarządowy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszTomaszewski">Witam serdecznie wszystkich państwa. Chciałem przypomnieć jeszcze, że w dniu jutrzejszym posiedzenie Komisji odbędzie się o godz. 9.00 rano, w sali nr 12 i mamy do omówienia dwa punkty porządku dziennego. Informację dotyczącą uregulowań prawnych w obszarze bezpieczeństwa oraz rozpatrzenie sprawozdania dotyczącego EURO 2012. Mówię o tym, ponieważ nastąpiła zmiana terminu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszTomaszewski">Witam serdecznie na naszym posiedzeniu przedstawicieli rządu w osobie sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, pana Ryszarda Stachurskiego. Witam przedstawicieli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na czele z członkiem zarządu panem Sławomirem Rogowskim. Witam serdecznie przedstawicieli organizacji pozarządowych, organizacji sportowych na czele z panem Henrykiem Urbasiem, rzecznikiem prasowym Polskiego Komitetu Olimpijskiego, panem Mieczysławem Borowym reprezentującym TKKF, panem Wacławem Hurko reprezentującym Radę Główną Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych i panem Bogusławem Gałązką dyrektorem generalnym Olimpiad Specjalnych. Tradycyjnie i niezawodnie jest z nami pan Jerzy Jakobsze z Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszTomaszewski">Wysoka Komisjo, podczas trwania prac nad stosownym rozporządzeniem Krajowej</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszTomaszewski">Rady Radiofonii i Telewizji na wniosek pana posła Zbigniewa Pacelta, który śledził stan prac nad rozporządzeniem i zwrócił się do prezydium Komisji, aby wystąpiła ona do prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby w tym rozporządzeniu, jeżeli chodzi o misję publiczną, znalazły się również przedsięwzięcia dotyczące organizacji i realizacji transmisji wydarzeń sportowych w programach regionalnych. Mamy stosowną odpowiedź przewodniczącego z dnia 29 kwietnia br. Proszę jednak przedstawiciela Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o poinformowanie o stanie prac nad tym rozporządzeniem oraz realizacji oczekiwań m.in. naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SławomirRogowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Odpowiadam na pytanie pana przewodniczącego. Aktualnie tekst rozporządzenia znajduje się w Rządowym Centrum Legislacyjnym i czekamy na jego opinię. To jest odpowiedź na tę część pytania, która dotyczy fazy prac legislacyjnych nad rozporządzeniem. Przypomnę tylko, że to rozporządzenie jest skutkiem nowelizacji ustawy o radiu i telewizji z 6 sierpnia 2010 roku, gdzie w art. 21, który dedykowany jest programom misyjnym publicznej radiofonii i telewizji, zostały wprowadzone pewne zmiany, które dotyczą wprowadzenia planów finansowo-rzeczowych jako nowego sposobu dzielenia abonamentu, wpływów abonamentowych, między jednostki publicznej radiofonii i telewizji. Przypomnę, że jest to 19 spółek, w tym Telewizja Polska rozumiana jako zakład główny i 16 oddziałów terenowych oraz Polskie Radio z czterema programami i 17 spółek rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. Ideą tego rozporządzenia i zmian ustawowych było wzmocnienie roli misji w programach jednostek publicznej radiofonii i telewizji, a także poprawienie kontroli nad wydatkowaniem środków abonamentowych. Temu służy to rozporządzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SławomirRogowski">Ogólnie mówiąc, zawiera ono katalog pewnych obowiązków wynikających z misji, tryb projektowania od strony finansowej porozumień, które będą zawierane pomiędzy jednostkami, czyli spółkami publicznej radiofonii i telewizji a Krajową Radą Radiofonii i Telewizji i rozliczania się później z takich quasi-kontraktów. Nazywamy to planami, porozumieniami finansowo-programowymi czy finansowo-rzeczowymi. To jest istotne novum, dlatego że do tej pory jednostki publicznej radiofonii i telewizji miały „nadzielany” abonament – przepraszam za to określenie – ale to był taki tryb pewnego proporcjonalnego, w zależności od wielkości regionu, liczby zatrudnionych pracowników, godzin programów itd., dzielenia, chciałbym, żeby państwo to odnotowali, bardzo skromnego abonamentu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SławomirRogowski">Jeśli państwo pozwolą, przytoczę pewien przykład. Od 2003 roku wpływy abonamentowe spadły z 906 mln zł do 385 mln zł, które zostały zaplanowane w prognozie na 2011 rok. Ta prognoza na rok przyszły przy zmianie stawek abonamentowych wykazuje, że wzrost będzie naprawdę niewielki i przychód z tego tytułu wyniesie w 2012 r. ok. 408 mln zł. Wracając do sportu, nie muszę mówić, bo byłby to truizm, że w wykonywaniu misji przez nadawców publicznych spełnia bardzo ważną rolę sport. Jest jednym z głównych elementów wychowania i podnoszenia kondycji fizycznej społeczeństwa, czy wreszcie jest on elementem integracji międzynarodowej i promocji naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SławomirRogowski">Sport, jako zadanie misyjne dla tych wspomnianych jednostek ujmujemy w dwóch generalnych kategoriach. Jedna to antena centralna, to jest duża telewizja i duże radio oraz anteny regionalne. Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku programu w radiach regionalnych sport odgrywa bardzo ważną rolę, jego udział w tych programach jest niezwykle istotny. Nie mówię już o tym, że są odbiorcy, którzy sportem się interesują. Dodam do tego elementy wychowania przez sport, promowania sportu masowego i sportu na poziomie juniorskim. To wszystko jest ujęte w tym rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SławomirRogowski">Pewną dyskusję, wymagającą wykładni, wzbudza to, czy drużyny rekrutujące się z danego terenu, danego regionu jeśli podejmują u siebie drużynę z innego województwa, to jest to element sportu regionalnego i jako taki jest kwalifikowany jako misja, jako zadanie misyjne tejże rozgłośni. Powstała pewna wątpliwość, którą pragnę dzisiaj rozwiać. Jeżeli nasza drużyna, powiedzmy, że to będzie na przykład drużyna KSZO Ostrowiec, legendarne „Kszoki”, będzie grała w Radomiu, który już dzisiaj nie jest w województwie świętokrzyskim, tylko w mazowieckim, to czy wtedy kwalifikujemy to jako sport regionalny, a nie ogólnopolski, wychodzący poza teren województwa? Oczywiście tak, każda aktywność drużyny świętokrzyskiej, w tym przypadku KSZO Ostrowiec, jest elementem misji lokalnej w sporcie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SławomirRogowski">To tyle chciałbym powiedzieć. Jeżeli będą jakieś pytania, to oczywiście jestem gotów rozszerzyć swoją wypowiedź, ale dla nas to wszystko jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję. Bardzo proszę, pan poseł Zbigniew Pacelt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewPacelt">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni goście. Drugi projekt, czy kolejna wersja projektu, z którą miałem przyjemność zapoznać się jako z pierwszą, zdecydowanie odbiegała od tej wersji. Dziękuję za to, jak również bardzo dziękuję za pismo pana prezesa Jana Dworaka, który wyjaśnia, że wiele przepisów prosportowych zostało dodanych i to jest fakt. Bardzo serdecznie w swoim imieniu i Komisji dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewPacelt">Natomiast, jako Komisja możemy tylko sugerować i wyrażać swoją opinię. Ja osobiście chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Chodzi mi o §11 pkt 1, w szczególności lit. b), gdzie się mówi o zakresie informacji: informacje polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, społeczne i kulturalne. Myślę, że warto by było dopisać „oraz sportowe”, bo na przykład w radiu Kielce, bo ono jest mi najbliższe, wielokrotnie w ciągu dnia są informacje sportowe, a takiego przepisu nie ma. Jeżeli państwo uwzględnilibyście to, to bylibyśmy bardzo wdzięczni w imieniu wszystkich radiofonii regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewPacelt">To jest jedno, ale chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że w tym §11 pkt 5 lit. b) jest przepis brzmiący: „na terenie objętym zasięgiem rozpowszechniania programu”. To z kolei świadczy o tym, że podobnie jak w przypadku podanego wcześniej przykładu KSZO Ostrowiec, niekoniecznie stacje radiowe będą transmitowały dany mecz swojej drużyny i na przykład radio Kielce nie będzie mogło relacjonować meczu, który odbywa się na terenie, który nie jest objęty zasięgiem rozpowszechniania jego programów. Moja propozycja polega na tym, aby skreśli słowa: „na terenie objętym zasięgiem rozpowszechniania programu”. Bo jeżeli zespół z Ostrowca pojedzie do Gdyni, to nie może być relacji z tego meczu. Ja to tak rozumiem. Chyba, że źle interpretuję ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirRogowski">Pierwsza sugestia dotycząca tego, żeby podawać w bloku informacyjnym również informacje sportowe, to chcę powiedzieć, że tego typu informacje są ujęte w pakiecie społecznym, ponieważ sport traktujemy w informacjach jako ważne wydarzenie na niwie społecznej czy zadanie społeczne. Tak więc praktyczny skutek tego rozporządzenia jest taki, że jeżeli publiczne radio i telewizja projektując kosztorys pod porozumienie, które podpisze z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, ujmie w tym paragrafie zadania społeczne, to dostanie środki także na sport. Sport nie będzie pominięty w przyznawaniu środków abonamentowych, czyli będą środki abonamentowe na sport. Nie było naszą intencją, aby sport pomijać, ujęliśmy go w szerszym pakiecie spraw społecznych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SławomirRogowski">Jeżeli chodzi o §11 pkt 5 lit. b), to są dwa kryteria dotyczące rozpowszechniania programu na terenie regionu i wydarzeń sportowych mających zasięg ponadregionalny. Jest więc także możliwość przy projektowaniu tych porozumień zakwalifikowania konkretnego wydarzenia sportowego stosując jedno lub drugie kryterium. W związku z tym jeżeli KSZO będzie podejmowane przez Arkę Gdynia, to relacja z tego meczu nie będzie wyeliminowana. Poza tym środki techniczne w dzisiejszych czasach bez problemu umożliwiają przeprowadzenie przez Radio Kielce takiej transmisji, więc nie mu tu żadnego niebezpieczeństwa. Proszę nam wierzyć, panie pośle, że to jest tak skonstruowane, aby mieszkańcy każdego z regionów byli informowani o tym, co zawodnicy w różnych dyscyplinach sportowych, także w pięcioboju nowoczesnym, pływaniu, piłce nożnej i wielu innych dyscyplinach sportowych, robią poza terenem regionu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWalkowiak">Mam pytanie do przedstawiciela Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Aby nie było żadnych wątpliwości, chodzi o uzyskiwanie środków abonamentowych na przekaz spotkań drużyny regionalnej, która akurat występuje poza regionem. Czy on będzie dotyczył również transmisji, bo to jest najbardziej kosztowny przekaz? Czy nie będzie się to przypadkiem ograniczało tylko do relacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBabalski">Moje pytanie nie dotyczy bezpośrednio sportu, jest bardziej techniczne. Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma jakiekolwiek narzędzia, a jeśli ma, to co robi, żeby należne opłaty, jakie powinny być egzekwowane od tych, którzy mają odbiorniki radiowe i telewizyjne, były skutecznie egzekwowane? Czy macie jakiekolwiek narzędzia do tego i czy w jakikolwiek sposób próbujecie to egzekwować?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewBabalski">Od czasu do czasu słyszę jakieś sygnały, takie straszenie, że trzeba płacić abonament, bo będziemy kontrolować. Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że z tego niewiele wynika. Z tych apeli, które nadajecie w radiu i telewizji od czasu do czasu, że porządny obywatel powinien te należności uiszczać, nic nie wynika. Stało się, jak się stało. Nie chcę być źle zrozumiany i uprawiać tutaj polityki, dlaczego tak się stało, co kto mówił, do czego namawiał, ale generalnie oprócz grup, które zostały ustawowo zwolnione z tych obowiązkowych opłat, reszta społeczeństwa powinna płacić. Ja pytam wprost: co robicie państwo, żeby te należności w jakikolwiek sposób wyegzekwować? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewPacelt">Pan poseł Andrzej Walkowiak zgłosił również moje wątpliwości dotyczące §11 pkt 5 lit. b). Jeszcze raz proszę o potwierdzenie, że w tym przepisie pojęcie „informacje społeczne” zawiera również informacje sportowe, wiadomości stałe i bieżące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SławomirRogowski">Prosiłbym panią Grażynę Bączkowską dyrektor Departamentu Programowego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, o szczegółowe wyjaśnienie znaczenia przepisów § 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrażynaBączkowska">Chciałabym państwa poinformować, że konstrukcja rozporządzenia, tak jak ona w tej chwili wygląda, jest dostosowana do pewnych wymagań, które wpisane są do delegacji ustawowej, gdzie Krajowa Rada zobowiązana została do wydania tego rozporządzenia. Delegacja ustawowa mówi wyraźnie o tym, że rozporządzenie Krajowej Rady musi wziąć pod uwagę samodzielność kształtowania programów przez nadawców oraz swobodę działalności gospodarczej nadawców. My nie mogliśmy tak szczegółowo skonstruować tego rozporządzenia, są w nim zawarte kategorie ogólne.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#GrażynaBączkowska">Jeśli chodzi o informacje sportowe, to konstrukcje codziennych dzienników, wszyscy doskonale o tym wiemy, są takie, że oprócz informacji politycznych i gospodarczych jest również blok poświęcony różnym problemom społecznym, w tym blok poświęcony sportowi. Sport jest tą kategorią, która w art. 21 ustawy jest wymieniona jako realizacja misji. Nie może się zdarzyć tak, że jeśli będą w programie umieszczone informacje sportowe, my nie zakwalifikujemy tego do realizacji misji. To będzie kwalifikowane do realizacji misji, jak też bardzo często na przykład w programach radiowych czy telewizyjnych nadawane są magazyny informacyjno-publicystyczne dotyczące różnych dziedzin sportu, debaty o sporcie, o problemach sportu. To wszystko co zaprojektują nadawcy, będzie kwalifikowane do kategorii – sport i realizacja misji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#GrażynaBączkowska">Jeśli spojrzycie państwo na paragraf przywoływany przez pana posła Zbigniewa Pacelta – §11 pkt 4 dotyczący edukacji, chodzi mi szczególnie o lit. e), który mówi, że nadawcy mogą projektować audycje z zakresu prawa, ekologii i zdrowia. Jeśli zobaczymy konstrukcję paragrafu dotyczącego sportu, to mówi się tutaj o sporcie zawodowo-wyczynowym, ale i o sporcie amatorskim. Sport amatorski czy promowanie zdrowego stylu życia poprzez uprawianie sportu jest też pewnego rodzaju edukacją. Jeśli tutaj w zakresie edukacji nadawcy zaplanują sobie tego rodzaju audycje, to one również będą kwalifikowane do misji i do kategorii audycji edukacyjnych o sporcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirRogowski">Chcę uzupełnić wypowiedź pani dyrektor. Najważniejszym dla nas odniesieniem jest litera ustawy, która w sposób enumeratywny wskazuje na sport jako ważny element misji. Jeżeli ktoś z państwa odnosi wrażenie, że sport jest zbyt rzadko wymieniany w rozporządzeniu, albo go nie ma, to chciałbym powiedzieć, że on jest, bo projektodawcą tych rozporządzeń są spółki, a spółki są zainteresowane sportem. Pomijając fakt, że sport jest mocno posadowiony w ustawie, nikt nie jest w stanie go wyeliminować, on ma umocowanie systemowe.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SławomirRogowski">W przypadku sportu, tu odpowiadam panu posłowi Andrzejowi Walkowiakowi, koszty transmisji oczywiście będą pokrywane z środków abonamentowych, dlatego że w przypadku sportu czy będzie to radio, a zwłaszcza telewizja, podstawowym czynnikiem kosztotwórczym są koszty transmisji. To nie praca dziennikarza, który jest sprawozdawcą, ale koszty techniczne, transmisyjne stanowią ponad 90% kosztów wyprodukowania takiego programu. Jeżeli do tego dochodzi jakiś wyjazd związany z obsługą zawodów sportowych, to wtedy koszty transmisji odpowiednio będą wzrastały. Transmisja z całą pewnością jest kosztem ujętym w zadaniach misyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#SławomirRogowski">Kolejna sprawa to abonament. Jeżeli chodzi o abonament, który jest regulowany tzw. ustawą abonamentową bodaj z 24 kwietnia 2005 roku, jeżeli dobrze pamiętam, to tam polityka abonamentowa znajduje swój opis, ale najważniejsze z punktu widzenia tego pytania jest to, że Poczta Polska jest wskazana jako operator, tzn. jest instytucją, która wykonuje pobór abonamentu i kontroluje wpłaty. Oznacza to, że ci, którzy są zarejestrowani, zgłaszają fakt posiadania odbiornika radiowego albo telewizyjnego, albo jednego i drugiego, podlegają rygorowi ustawowemu wnoszenia opłaty abonamentowej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#SławomirRogowski">Co my robimy w tej chwili jeżeli chodzi o abonament? Są trzy poziomy działań związanych z abonamentem. Pierwszy, który słychać i widać w mediach publicznych, to jest bieżąca promocja. To jest dość skuteczne, bo w stosunku do prognozy, która była przyjęta jeszcze przez poprzednią Krajową Radę, jej wykonanie przez nową Krajową Radę jest wyższe za pierwsze trzy miesiące br., o szczegółach w tym zakresie poinformuje państwa pan dyrektor Grzegorz Kudlak. Obecnie na przykład w Polskim Radiu trwa akcja promująca abonament – „Abonament też się opłaca” i rzeczywiście skutek tego jest bardzo dobry. Planujemy także na przełomie maja i czerwca – jeszcze przed wakacjami – dużą akcję promującą abonament, bo to jest ważny element polityki promocyjnej sezonowej. Celem tej akcji jest, aby do 25 każdego miesiąca, a zwłaszcza przed końcem I półrocza, zachęcić abonentów do wnoszenia opłat na kilka miesięcy z góry. To skutkuje znaczną bonifikatą. W planach abonamentowych na przyszły rok polityka pewnych bonusów za wcześniejszą opłatę i za kilkumiesięczną opłatę będzie jeszcze większa, tzn. korzyść dla obywateli będzie jeszcze większa.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#SławomirRogowski">Drugim ważnym elementem polityki abonamentowej prowadzonej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji jest systemowe uszczelnianie, m.in. zmiana umowy z operatorem, czyli Pocztą Polską. Ja nie chcę recenzować tego, co się w Poczcie Polskiej dzieje, ale działo się sporo i w jakimś sensie jesteśmy autorami, mam nadzieję, tych dobrych zmian, które nastąpią w tej instytucji. Od kilku miesięcy jest tam projekt naszej umowy mającej na celu stworzenie podstaw do zbadania grup opłacających abonament, to jest jeden element, drugi to jest umowa generalna obejmująca rozliczenia i tryb współpracy pomiędzy Pocztą Polską a Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Nie ukrywam, że zmiany w zarządzie Poczty Polskiej spowodowały spore opóźnienie w uzgodnieniu i podpisaniu tych obu umów.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#SławomirRogowski">Trzeci element dotyczący abonamentu to zmiana polityki abonamentowej, która w największym stopniu zależy od parlamentu. Nie da się dalej utrzymywać mediów publicznych w Polsce za 400 mln zł, bo zakładamy, że tyle zbierzemy w przyszłym roku, jak już mówiłem. To grozi gorszym, niż to projektowane w rozporządzeniu, wykonywaniem misji. To przede wszystkim odbija się na terenowych jednostkach publicznej radiofonii i telewizji i na zakładzie głównym, mieszczącym się na ulicy Woronicza w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#SławomirRogowski">Rozdział tego abonamentu wygląda mniej więcej tak, że każda ze spółek regionalnych otrzymuje od 9 do 10 mln zł. Proporcja podziału pomiędzy radio a telewizję dzisiaj jest z korzyścią dla radia, tzn. jednostki radiofonii otrzymują dzisiaj 62,5% abonamentu z tych 385 mln zł, natomiast telewizja z tymi 16 oddziałami otrzymuje 37,2% i w przypadku telewizji to jest dalece niewystarczające. Możemy dzisiaj powiedzieć, że publiczne radio jest w wystarczającym stopniu, w naszej ocenie, zaopatrzone w środki abonamentowe. W związku z tym w publicznej radiofonii nie widzimy zagrożenia dla wykonywania misji, to jest nasza opinia i wydaje się ona miarodajna. Natomiast jeżeli chodzi o telewizję publiczną, która jak pewnie państwo wiecie od niedawna ma nowy zarząd, to zadania jakie się przed nią stawia i nowym zarządem będą napotykały na trudności w wykonywaniu misji z racji szczupłości środków. Naszym zdaniem to, co zostaje po rozdzieleniu na oddziały terenowe, pozwala finansować program Telewizji Polskiej w 12,5%. Mogę się mylić o jakieś ułamki procenta, 12,2% tak, to w takim razie nie jest najgorzej z moją pamięcią. Proszę mi wierzyć, że te 12% udziału środków abonamentowych w całości budżetu Telewizji Polskiej to jest naprawdę, nie ma wątpliwości, kwota zbyt mała. Mam w związku z tym do państwa gorący apel, aby w przyszłych pracach zaplanować zmianę w ustawie abonamentowej. Jeżeli to będzie nawet kompleksowa ustawa o radiu i telewizji, to ona musi ująć stabilne, przewidywalne finansowanie dla mediów, jak to określają niektórzy naukowcy. Z punktu widzenia tego rozporządzenia, czyli realizacji nowelizacji ustawy z ubiegłego roku, to jest konieczne. Nie można planować nie posiadając środków na realizację tych planów.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#SławomirRogowski">Tak jak mówię, w radiu damy radę, z telewizją jest pewien problem, stąd istnieje potrzeba stworzenia pewnego stabilnego sposobu finansowania mediów publicznych, zwłaszcza telewizji. To rozporządzenie obejmuje bardzo ważny element, mianowicie kontrolę wykonania zadysponowania tych środków. Jest to istotne, bo być może wyprzedzam pytania państwa dotyczące tego, jakie mamy gwarancje, że te środki rzeczywiści trafią na wykonywanie misji, także na sport, jak to będzie wykonywane. Są w tej chwili instrumenty ustawowe, między innymi to rozporządzenie, żeby kontrolować wydatkowanie środków publicznych na wykonywanie misji w sposób, powiedziałbym, wręcz restrykcyjny, bardzo precyzyjny.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#SławomirRogowski">Tak więc powtarzam, dalsze funkcjonowanie w takim wymiarze 19 spółek publicznej radiofonii i telewizji w przyszłym roku będzie bardzo trudne. Myślę, że te zmiany ustawowe są realne dopiero w 2012 lub 2013 roku, co z kolei jest istotne z punktu widzenia cyfryzacji, dlatego, że w 2013 roku wchodzi cyfryzacja. Więc ten model publicznej radiofonii i telewizji będzie się jeszcze zmieniał.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#SławomirRogowski">To co chciałbym, aby państwo wynieśli z dzisiejszego posiedzenia Komisji, jeśli chodzi o abonament, to jest to, że powszechność abonamentu powoduje jedno, że on będzie tańszy, czyli dla abonentów płacących 17 zł obecnie i 18,50 zł w roku przyszłym w dalszej perspektywie może on być obniżony do 10 zł i mniej, pod warunkiem, że będzie powszechny, że wszyscy, którzy posiadają i zarejestrują odbiorniki radiowe i telewizyjne, będą płacić. Jest możliwość stworzenia tutaj rozwiązania systemowego, na przykład pobierania takiej opłaty albo przy podatku PIT, albo przy opłacie za energię elektryczną lub przy innej opłacie, która ma powszechny charakter. To przede wszystkim też potania i ułatwia całą tę operację i odciąża Pocztę Polską, która nie daje sobie z tym rady, bo poniosła ona stratę na poborze abonamentu. Ja się nie śmieję z Poczty Polskiej, bo uważam, że jest to dzisiaj trudna praca polegająca również na windykacji. Mamy nadzieję, że ta nowa umowa z Pocztą Polską podniesie ściągalność abonamentu, my już podnieśliśmy ściągalność tego abonamentu o około 10%. Myślę, że to jest efekt pracy tego składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Myślę, że niczego nie pominąłem, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszTomaszewski">Myślę, że pan minister skorzysta z okazji, aby przekazać stosowne przesłanie do posłów w tej sprawie. Czyli rozumiem, panie pośle, zwracam się do pana posła Zbigniewa Pacelta, że udzielona odpowiedź oraz informacja na piśmie zadowalają pana posła jako wnioskodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewPacelt">To znaczy ten przepis brzmiący: „…objęty zasięgiem rozpowszechniania programu” niepokoi mnie, wskazany sposób wybrnięcia z tego satysfakcjonuje mnie, ale gdyby tego przepisu nie było, to ja byłbym w 110% usatysfakcjonowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z tym, że nadal trwają konsultacje, to myślę, że państwo z Krajowej Rady wezmą to pod uwagę. Acha, rozumiem, że już nie, bo konsultacje się zakończyły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirRogowski">Zdaniem Centrum Legislacyjnego to niewiele możemy już zrobić. Natomiast środki techniczne jakimi dysponują rozgłośnie regionalne, wykluczają jakąkolwiek wątpliwość. Nie ma takiego niebezpieczeństwa panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo za to, że m.in. pan poseł Zbigniew Pacelt wykazał się dobrą znajomością sportu, którym między innymi się interesuje. Ale są też inne dyscypliny, np. piłka ręczna. Te transmisje będą aktualne, jak podpowiedział mi sędzia piłki nożnej, jeśli Arka nie spadnie i KSZO nie spadnie, wtedy będą możliwe te transmisje, albo inaczej Arka spadnie, a KSZO pozostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirRogowski">Panie przewodniczący, jeżeli można na taką osobistą dygresję sobie pozwolić, to czystość intencji Krajowej Rady czy osobiście moich niech potwierdza fakt, że z tu obecnym panem posłem Zbigniewem Paceltem przecinaliśmy wstęgę na otwarcie stadionu KSZO Ostrowiec, kiedy wybudowano tam nową trybunę. Ja byłem wtedy wiceprezesem totalizatora sportowego. To jak ja nie mogę być, krotko mówiąc, w służbie sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękujemy bardzo. W związku powyższym wiem, kto z członków Komisji będzie odpowiadać za złe przepisy. Uprzejmie dziękuję za informację przekazaną w czasie posiedzenia Komisji, jak również tę przekazaną na piśmie. Dziękujemy państwu za udział w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TadeuszTomaszewski">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, tj. do informacji o nakładach na kulturę fizyczną i sport w jednostkach samorządu terytorialnego w podziale na wydatki inwestycyjne i zadania realizowane przez organizacje pozarządowe.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#TadeuszTomaszewski">Bardzo proszę pana ministra Ryszarda Stachurskiego o zabranie głosu, ewentualnie upoważnione osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardStachurski">Panie przewodniczący chciałbym prosić pana dyrektora Jacka Foksa, aby w imieniu Ministerstwa Sportu i Turystyki przedstawił informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekFoks">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W zasadzie ograniczę się do kilku, kilkunastu zdań, ponieważ ten materiał informacyjny, który my jakiś czas temu wszystkim państwu przesłaliśmy, mam nadzieję, wyczerpuje w dużym stopniu informacje w tym zakresie. Przekażę więc przede wszystkim tylko kilka podstawowych informacji o pewnych tendencjach.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JacekFoks">Od 2007 roku, a nawet wcześniej, obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój czy wzrost nakładów na kulturę fizyczną i sport w budżetach jednostek samorządu terytorialnego. Między 2007 i 2010 rokiem to jest skok od 2,7 mld zł do 6,5 mld zł. W naszym materiale posługujemy się jeszcze danymi z planu, natomiast pod koniec maja będą już dostępne ostateczne dane z wykonania i wtedy będziemy mogli podać informacje bardziej dokładne. Widzę, że w ekspertyzie Biura Analiz Sejmowych z przedwczoraj już są dane uaktualnione, ale one jeszcze będą podlegać korekcie, bo jak wynika z informacji Ministerstwa Finansów, dopiero pod koniec maja będą dane ostateczne. Wracając do nakładów samorządów na sport, w 2007 r. to jest 2,7 mld zł, w 2008 r. prawie 4,7 mld zł, w 2009 r. 6,5 mld zł i w 2010 r., w planach na 2011 rok było blisko 7,8 mld zł, ale jak pokazuje korekta, będzie to prawdopodobnie poziom porównywalny z rokiem 2010 i to będzie około 6,5 mld zł. Jeżeli chodzi o to, jak to wygląda w poszczególnych typach jednostek samorządu terytorialnego, to w przypadku gmin i miast na prawach powiatu w tej chwili wydatki na kulturę fizyczną i sport oscylują na poziomie 4-5% ich budżetów, w przypadku województw jest to około 3% i w przypadku powiatów mamy najniższy współczynnik ze względu na zakres zadań powiatu i od lat utrzymuje się on poniżej 1% – między 0,5 a 0,7%. Średnio wydatki na kulturę fizyczna i sport we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego wynoszą około 4%. Co się złożyło na ten dosyć dynamiczny wzrost? W naszej informacji pokazuje to wykres nr 3, to są przede wszystkim wydatki inwestycyjne. To jest skok od 1,4 mld zł w roku 2007 do 5,74 mld zł w roku 2010. To jest ponad 4-krotny wzrost tych wydatków. Podobnie jak w wydatkach ogółem dominują tutaj wydatki gmin i miast na prawach powiatu – to jest ponad 90% wydatków ogółem jednostek samorządu terytorialnego, wydatki województw są kilkuprocentowe, a wydatki powiatów poniżej 2%.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JacekFoks">Bardzo istotna informacja jest podana na stronie 7 naszego opracowania – wykres nr 6, który pokazuje współczynnik wydatków inwestycyjnych do wydatków ogółem na kulturę fizyczną i sport. Tutaj widzimy, że w 2007 roku wydatki inwestycyjne wynosiły średnio 53% wszystkich wydatków jednostek samorządu terytorialnego na kulturę fizyczną i sport. Natomiast już w 2009 roku ten współczynnik wzrósł do 72%, czyli mniej więcej blisko ¾ wydatków jednostek samorządu terytorialnego na kulturę fizyczną i sport to są wydatki inwestycyjne. Pokazuje to również wykres nr 8, gdzie wzrost pozostałych wydatków, czyli wzrost wydatków na fundacje, stowarzyszenia, na szeroko rozumiany sport powszechny, czyli krótko mówiąc wzrost wydatków pozainwestycyjnych również jest zauważalny ale ta progresja jest znacznie niższa niż w przypadku wydatków inwestycyjnych i wyniosła w ciągu tych 3 lat od prawie 1,3 mld zł do nieco ponad 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JacekFoks">Pozwoliliśmy sobie również na analizę dwóch zjawisk związanych z wydatkami inwestycyjnym jednostek samorządu terytorialnego, a mianowicie wpływ budowy i modernizacji nowych stadionów na budżety tych jednostek oraz wpływ Programu „Moje Boisko-Orlik 2012” na wydatki inwestycyjne. Naszą analizą objęliśmy stadiony, które są budowane z myślą o EURO 2012 oraz stadiony ekstraklasy i pierwszej ligi piłkarskiej, czyli te największe inwestycje. Jak pokazuje tabela 3 na str. 9 i 10, na 14 największych stadionów wydatki między 2008 a 2011 rokiem wyniosły 3 mld zł, co stanowi około 60% wszystkich wydatków inwestycyjnych na sport w budżetach tych podmiotów, które prowadzą te inwestycje. Natomiast ogółem wydatki na te 14 największych stadionów to około 20% , tak było przynajmniej w roku 2009, podobnie będzie w wykonaniu 2010 roku, około 20% ogółem w budżetach jednostek samorządu terytorialnego to właśnie wydatki na budowę tych 14 największych stadionów. Widać, że to był dosyć istotny wpływ na ten wzrost. Podobnie Program „Moje Boisko-Orlik 2012”. Tutaj wydatki w ciągu ostatnich trzech lat jednostek samorządu terytorialnego wynosiły ponad 1 mld 600 mln zł. Reasumując, wpływ budowy stadionów oraz Programu „Moje Boisko-Orlik 2012” na budżety inwestycyjne jednostek wyglądał w następujący sposób: rok 2008 to było 28% na stadiony i Orliki w budżetach inwestycyjnych jednostek, rok 2009 to było 32% i rok 2010 było 26%, czyli oscyluje mniej więcej w okolicach 30%.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JacekFoks">Jeżeli chodzi o tendencje na rok 2012, to pozwoliliśmy sobie na analizę na wybranej próbce dwudziestu kilku jednostek samorządu terytorialnego gmin małych i średnich, kilku-, kilkunastotysięcznych, kilkudziesięciotysięcznych miast oraz miast na prawach powiatu i już dostrzegliśmy pewien regres. Mówiąc językiem giełdowym, będzie korekta od roku 2011, ta tendencja nie jest duża, ale jest zauważalna w planach finansowych, czyli w budżetach. Drugi wniosek jaki się nasuwa – ta tendencja pokazuje, że bardzo szybko zbliżamy się do modelu, który jest w krajach Europy Zachodniej, gdzie wydatki publiczne, z budżetu państwa szeroko rozumianego, na sport są kilkuprocentowe, natomiast wydatki jednostek samorządu terytorialnego wynoszą powyżej 90%. Można powiedzieć, że ta tendencja jest zgodna z modelami, które już funkcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo, rozpoczynamy dyskusję. Kto chce zadać pytanie? Pan poseł Zbigniew Babalski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewBabalski">Pan poseł Kazimierz Gwiazdowski zgłosił się pierwszy panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzGwiazdowski">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo. Ja jestem mieszkańcem województwa podlaskiego, jestem zaniepokojony zbyt małą liczbą wybudowanych Orlików. W tym roku będzie się budowało bodajże tylko 3 Orliki w naszym województwie. Nie wiem, z czego to wynika, bo zgłaszają się samorządowcy, którzy by chcieli budować te boiska, natomiast nie znalazło to uznania w oczach samorządu województwa podlaskiego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzGwiazdowski">Chciałbym również odnieść się do tabeli 3, tj. wydatki powiatów, fundacji, stowarzyszeń i ich udział w wydatkach na kulturę fizyczną i sport ogółem. Chcę zapytać, jakie czynniki wchodzą w skład tych wydatków, bo jest tu ogromne zróżnicowanie. Powiat bardzo duży wydaje 27 tys. zł, a taki malutki powiat moniecki 71 tys. zł. Z czego to wynika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewBabalski">Panie przewodniczący, panie ministrze, mam właściwie nie pytanie, ale taki krótki komentarz. Cieszy to, że rzeczywiście te nakłady rosły, ale trochę zaczyna mnie niepokoić, zresztą w tym materiale państwo też o tym piszecie, że już rok 2011 będzie trochę chudy i nic nie zapowiada, aby następne lata przyniosły tendencje wzrostowe, raczej będzie tendencja spadkowa. Mówił pan też o zwiększonym udziale w inwestycjach gmin. Patrząc na str. 6 na wykres 5 to akurat sytuacja jest zgoła odmienna, bo już w 2007 roku wydatki jeśli chodzi o gminy, kształtowały się na poziomie prawie 51%, a w 2010 roku wydatki kształtowały się na poziomie 42%, więc tu jest spadek o 9% i jest to trochę niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZbigniewBabalski">Jeżeli chodzi o Program „Moje Boisko-Orlik 2012”, to właściwie nie dyskutujemy na ten temat, bo program wypalił. Boiska są blisko, płyty wielofunkcyjne, pełnowymiarowe. To naprawdę wypaliło, tylko to się pomału kończy. Te programy pokazały, że jeżeli państwo dołoży trochę pieniędzy, to samorządy po prostu chętnie wchodzą w to, bo widzą w tym jakąś szansę, żeby infrastrukturę sportową na terenie swoich gmin poprawić. Szczególnie dotyczy to gmin biednych. Dobrze, że weszły w życie te zmiany dotyczące dofinansowania przede wszystkim gmin biednych. Ja to postulowałem na początku realizacji programu, żeby jednak spojrzeć na to inaczej, ale dobrze, że chociaż na koniec jest tak, że te biedniejsze gminy mogą po prostu mniejszy wkład włożyć i też te inwestycje będą realizowane.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZbigniewBabalski">Chciałbym zapytać, czy Ministerstwo Sportu i Turystyki już w tej chwili, w 2011 roku, ma jakieś plany, ma jakieś pomysły na to, żeby jeżeli już nie na tym samym poziomie te plany inwestycyjne utrzymać, to od następnego roku uruchamiać takie programy, które zachęcałyby do współuczestnictwa samorządy w celu poprawy infrastruktury sportowej. Nie będę pokazywał, w co należy jeszcze ewentualnie wejść i co robić, nie o to przecież chodzi, bo tych potrzeb jest całe mnóstwo, ale czy takie plany są?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZbigniewBabalski">Ubiegły rok – rok wyborczy, bieżący rok też, a później trochę się obawiam, powiem szczerze jako polityk, że chyba trzy lata będziemy mieli taką posuchę bez wyborów, to z jednej strony ulga i odetchniemy wszyscy, ale z drugiej strony obawiam się, że jak nie będzie żadnych wyborów, to nie będzie specjalnie programów i nie będzie motywacji do tego żeby z gminami wspólnie inwestować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie ministrze, szanowni państwo. Ten temat Komisja monitoruje już od kilku lat, ale w ostatnich latach zwróciliśmy uwagę na to, jaka część środków i bochenka pod tytułem kultura fizyczna i sport jest przeznaczana na realizację zadań publicznych za pośrednictwem stowarzyszeń kultury fizycznej i fundacji , czyli krótko mówiąc ruchu sportowego. Państwo tutaj tego sygnału nie podjęliście. Muszę powiedzieć, że ten materiał, który przygotowaliście, to jak na nowy departament to tak średniutko. Skorzystaliście z dwóch analiz, które na moje zamówienie zostały wykonane przez Biuro Analiz Sejmowych, nowa jest też, nowsza niż wasze, analiza jednego posła opozycji. Do dyspozycji mieliście cały arsenał możliwości. I jeszcze martwi mnie to, że tu nie ma żadnych wniosków. Państwo przekazaliście materiał, no fajnie jest, ale nie ma waszych wniosków i obserwacji, co można by było zrobić, jak próbować wpływać na zwiększenie środków wydatkowanych na tę część miękką, bo w części inwestycyjnej pan sam odpowiedział, co jest zasadniczą przyczyną wzrostu tych nakładów.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszTomaszewski">Programy rządowe wykreowały znaczący wzrost wydatków inwestycyjnych w samorządach. Czyli złotówka przekazana samorządowi generuje minimum drugą złotówkę, a w wielu programach więcej. To jest, jak sądzę, realizowanie zasady pomocniczości państwa, możliwość realizowani drugiej ważnej idei wyrównywania szans, zrównoważonego rozwoju w tym obszarze. Tutaj posłowie, jakby wyrywkowo spoglądając tylko i wyłącznie na obszar swoich okręgów, zasygnalizowali tę nierówność rozwoju również w obszarze sportu. A jak na to nałożycie, poza hasłem „Orlik”, nakłady w województwach i gminach tych województw, to zauważycie, jaka jest ogromna dysproporcja właśnie na niekorzyść tych województw, czyli słabości finansowej jednostek samorządu terytorialnego. To jest podstawowa przyczyna tych dużych dysproporcji, ale z drugiej strony to też wola lub jej brak w lokalnej polityce kształtowania wydatków i ustanawiania sportu jako ważnej dziedziny życia społecznego. Czy u jednych jest mniej, a u innych więcej to nie zależy od ministra, to jest zależne od decyzji wójta, burmistrza oraz zarządu powiatu i radnych, którzy zatwierdzają te budżety. A może i od nas trochę, a może i od środowiska sportowego, na ile jest kreatywne, na ile jest w stanie wpływać na radnych, swoich wybrańców, aby dostrzegali, że sport jest ważną dziedziną życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszTomaszewski">Staram się to analizować od wielu lat i dzisiaj mam również te najnowsze analizy, które pokazują tę dysproporcję. Więc pierwsza uwaga jest taka, z którą się zgadzamy, że rzeczywiście rządowe programy inwestycyjne wykreowały znaczący wzrost wydatków w latach 2006-2009. Od 2009 roku, w 2010 roku i w planie na 2011 rok, o którym pan dyrektor wspomniał, jest niestety wyhamowanie, albo inaczej, jak to pan ładnie powiedział, korekta. Ta korekta dotyczy ogółu wydatków, w tym ten zauważalny spadek w pierwszej kolejności będzie w wydatkach inwestycyjnych, m.in. dlatego, że ogólne uwarunkowania prawne przygotowane dla samorządów przez Ministra Finansów się pogorszą. Kończy się źródełko środków z Unii Europejskiej na obecną projekcję, a nowa rozpocznie się dopiero od 2014 roku, więc nie w tej kadencji samorządów. W związku z powyższym te wydatki inwestycyjne rzeczywiście stoją pod znakiem zapytania, jeśli nie będzie kolejnego impulsu lub utrzymania impulsu ze strony rządu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszTomaszewski">Druga rzecz, którą monitorowałem, to jest to, jaką część wydatków na kulturę fizyczną przeznaczamy na ruch sportowy, czyli to co się nazywa sportem, zgodnie z nową definicją szeroko rozumianą jako wszelkiego rodzaju działalność sportową, w tym również wsparcie organizacji współzawodnictwa sportowego, ale nie tylko. Tak wygląda to rozpięcie, rozwarcie w tabeli. To są nakłady na stowarzyszenia i fundacje, a to są nakłady inwestycyjne. Cieszymy się z tego skoku do góry, natomiast to wszystko stoi w miejscu, drepcze w miejscu. Jeśli tych środków nie będzie więcej, to oczywiście nie będzie znacząco więcej tego ruchu i obawiam się, czy założone w strategii rozwoju sport polskiego wskaźniki dotyczące umasowienia itd. będą możliwe do zrealizowania. Co z tego wszystkiego wynika? Wynika to, że powinniśmy to przeanalizować, jeżeli tu nam się udało podnieść, to co uczynić, aby tutaj też drgnęło. Myślę, że jednym z tych instrumentów są właśnie złotówki rządowe, a może jeszcze inaczej, złotówki spoza budżetu samorządu terytorialnego, złotówki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, Funduszu Zajęć Sportowych, środki europejskie, ewentualnie inne, które dzisiaj nie są jeszcze uruchomione.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszTomaszewski">Powinniśmy mieć w Polsce priorytety w tych obszarach, w których wspieramy samorząd, tak jak animator Orlik 2012, tak jak animator sportu szkolnego czy organizator w środowisku wiejskim. Czyli złotówka do złotówki lub inna proporcja, ale która natychmiast generuje i powoduje, że osiągamy zakładany cel. To są złotówki nie tylko na uruchomienie z budżetu, ale przecież my uruchamiamy programy według standardów państwa, co państwo chce osiągnąć i zaprasza do tego sektor pozarządowy i zaprasza samorządy. Więc tutaj mamy trochę do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszTomaszewski">Drugi obszar to są procedury. Dzisiaj nie mamy jeszcze odpowiedzi na pytanie na ile nowa ustawa o sporcie, dotycząca finansowania sportu, spowoduje, że coś tutaj drgnie, spowoduje, że tych środków finansowych będzie więcej, tego nie mamy. Ale przecież ten przepis nie jest cudotwórczy dla zwiększenia ilości środków będących w dyspozycji samorządów, rzecz tylko w ewentualnych pewnych przesunięciach, jeżeli będziemy mieli pełną projekcję na rok 2011, choć też nie do końca, bo te rozwiązania ustawowe weszły życie w październiku, kiedy rozpoczęła się nowa kadencja samorządu, więc niewiele samorządów przygotowało uchwały o zasadach finansowania na podstawie ustawy o sporcie.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#TadeuszTomaszewski">Warto tutaj zauważyć, co wcześniej było podkreślane, tę olbrzymią dysproporcję. W 2010 roku 9,5 mln zł powiaty przeznaczyły na sport, kiedy realizują zadania wspólnie ze stowarzyszeniami, klubami itd. Bydgoszcz przeznaczyło na ten cel 12 mln zł, Warszawa – 38 mln zł, Poznań – 10 mln zł, to jest pierwsza trójka. Wszystkie 350 powiatów – 9,5 mln zł. Koledzy zauważyli również, że jest wiele białych plam, niektóre jednostki do tej pory nie widzą potrzeby zapewnienia w budżecie środków na ten cel, nie widzą rozdziału pomiędzy kulturą fizyczną i sportem, a jak widzą, to przeznaczają na organizacje pozarządowe śmieszne kwoty typu 3 czy 5 tys. zł. To jest też ten poziom jednostek samorządu terytorialnego, na którym, jak analizujemy to wszystko, trzeba zobaczyć, czy nie powinien też być naszym partnerem w niektórych projektach powiat, a nie tylko gmina. I to, o co tutaj występowaliśmy z wnioskiem na posiedzeniu naszej Komisji do Ministra Edukacji Narodowej i Sportu, aby spróbować uruchomić Program „Animator Sportu Szkolnego”. To właśnie był program adresowany do samorządu powiatowego jako drugiego partnera, żeby ten koordynator sportu szkolnego tam funkcjonował wspierany przez resort edukacji i również środki z budżetu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#TadeuszTomaszewski">Jeśli chodzi o samorządy wojewódzkie, to w 2010 roku przeznaczono mniej o 4 mln zł środków niż w 2009 roku i ta tendencja na 2011 rok również jest widoczna, jeśli patrzy się na poszczególne województwa. Najwięcej środków wydają trzy województwa: 6,5 mln wielkopolskie, mazowieckie, dolnośląskie. Natomiast część województw rzeczywiście tych środków ma niewiele. Ma niewiele w powiecie, ma mało w gminach. Dlatego też powstaje pytanie, czy my w polityce sportowej, związanej na przykład ze środkami, które uruchamiamy na szkolenie dzieci i młodzieży, bierzemy pod uwagę wskaźnik dotyczący wyrównywania szans. Czy ze względu na to, że zamieszkuję tu, to mój dostęp do środków publicznych jest zdecydowanie ograniczony? Miejsce zamieszkania decyduje o ograniczeniu w dostępie do sportu. Warto również te analizy prowadzić. Państwo co roku podpisujecie umowy z samorządami wojewódzkimi na szkolenia dzieci i młodzieży z regionalnymi stowarzyszeniami tym zajmującymi się. Moim zdaniem potrzeba tutaj większej determinacji w mówieniu o tym, że moja złotówka musi generować po waszej stronie drugą złotówkę. Trochę tutaj odpuściliśmy, moim zdaniem, co powoduje, że jeśli postawimy radnych przed taką sytuacją, i to doskonale znamy z życia codziennego w gminie czy w województwie, że kiedy mamy na stole złotówkę, to musimy mieć naszą drugą złotówkę, to zdecydowana większość rad, obojętnie na jakich poziomach, przystępuje do tego programu. Natomiast, jeżeli my odpuścimy, to na razie na tym etapie społecznego rozwoju wydatki na edukację na zdrowie, na wiele innych rzeczy będą dla większości rad ważniejsze niż wydatki na sport, ten który jest organizowany przez sektor pozarządowy. Dlatego ważne jest, abyśmy w swojej polityce, w polityce resortu, mając ten instrument przede wszystkim środków z funduszu, ale również środków budżetowych, chcieli to zauważyć.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo. Myślę, że ta analiza jest nam potrzebna po pierwsze z powodów, o których już mówiłem, prawnych, po drugie, programów rządowych, w przypadku których musimy patrzeć na efekt kumulacji zakładanych osiągnięć i po trzecie, czy jednak ten ruch sportowy prowadzony przecież przez podstawowego partnera jakim jest sektor pozarządowy, szeroko rozumiany, w szczególności kluby sportowe, czy on też dostaje pomoc rządową, czy też nie. Ta pomoc nie jest proporcjonalna do tych nakładów, nie mówiąc już o nakładach ogółem, bo te nakłady ogółem też są pokazane. Gdybyśmy patrzyli na wzrost, to niestety trzeba powiedzieć, że nakłady na sport w dziedzinie realizacji zadań publicznych we współpracy z sektorem pozarządowym nie są priorytetem i nie były priorytetem od wielu lat. Mimo, że one nominalnie trochę rosną, ale patrząc na wydatki ogółem, w tym wydatki na kulturę fizyczną, na pewno nie należą do priorytetów.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#TadeuszTomaszewski">Kończąc, chciałbym przede wszystkim uprzejmie prosić, może w następnym roku, o próbę znalezienia jeszcze kilku odpowiedzi. Jakie nowe instrumenty zasilania sportu uruchomić, w tym systemu podatkowego czy aktywności obywateli, żeby oni również w większym stopniu byli zainteresowani w przekazywaniu własnych środków finansowych, albo również poprzez rozwiązania prawne zainteresować biznes do łożenia na sport. Chodzi głównie o skutki wprowadzenia ustawy hazardowej, zwłaszcza jeśli chodzi o kluby piłkarskie czy w ogóle te, które miały podpisane umowy na reklamę, żużel itd. Patrzyliśmy ostatnio czterokrotnie na piłkarzy Realu Madryt, że noszą koszulki z reklamami i to nikomu nie przeszkadza. Może po zamknięciu przez prokuratora tzw. sprawy hazardowej przyjdzie czas na zdrowy rozsądek, może w nowej kadencji Sejmu będzie można jednak zdroworozsądkowo do tego podejść i może nie wszystkie, ale część tych spraw otworzyć żebyśmy nie odstawali czy nie stwarzali gorszych warunków niż inni mają w Europie, kiedy konkurują w tym samym obszarze sportu.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#TadeuszTomaszewski">Może ktoś z posłów chce zabrać głos? Jeżeli nie, to bardzo proszę pana ministra i pana dyrektora o ustosunkowanie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RyszardStachurski">Odpowiadając panu posłowi Kazimierzowi Gwiazdowskiemu informuję, że też chcielibyśmy, aby w województwie podlaskim było Orlików więcej. W konsekwencji naszych działań ma ich powstać dwa razy więcej, niż chciał samorząd wojewódzki, czyli 6, ale uważamy, że to jest stanowczo za mało. Tak jak informowałem na naszym spotkaniu, kiedy zdawałem relację ze stanu prac nad tym projektem i z jego wykonania w roku 2010, hamulcem w roku 2011 są samorządy wojewódzkie. Więcej gmin byłoby zainteresowanych przystąpieniem do projektu niż te, które zostały zakwalifikowane. Przypomnę, że samorządy wojewódzkie zakwalifikowały 452 samorządy gminne do realizacji tego projektu w Polsce. Natomiast jest jeszcze w Polsce 47 gmin, które chciałyby realizować ten projekt w roku 2011, które nie znalazły się w programach wojewódzkich i nie mają zabezpieczonego dofinansowania ze strony samorządu wojewódzkiego. Ale z tych 47 gmin 30 chce budować Orliki w takim montażu finansowym, że korzystają z dofinansowania Ministra Finansów, a całość pozostałych środków dokładają sami.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RyszardStachurski">Jeżeli chodzi o tabelę 3, o której pan poseł wspomniał, to ona nie dotyczy materiału przygotowywanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, tylko dotyczy materiału przygotowanego przez Biuro Analiz Sejmowych, tj. informacji o nakładach jednostek samorządu terytorialnego na kulturę fizyczną i sport w latach 2007-2010 i dlatego ja do tej uwagi pana posła nie będę się odnosił.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RyszardStachurski">Odpowiadając panu posłowi Zbigniewowi Babalskiemu informuję, że bardzo intensywnie pracujemy, mówiłem już o tym na naszym poprzednim spotkaniu, nad projektem, nad naszymi planami i pomysłami dotyczącymi przyszłości, roku 2012 i nad kolejnymi latami. Poinformujemy Komisję o efektach tych prac, jak tylko je zakończymy.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#RyszardStachurski">Jeżeli chodzi o pytania i wypowiedź pana przewodniczącego Tadeusza Tomaszewskiego proszę pana dyrektora Jacka Foksa, aby do tego krótko się odniósł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JacekFoks">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Krytykę pana przewodniczącego przyjmujemy, aczkolwiek spieszę z wyjaśnieniem. Istotą, czy założeniem tego materiału była przede wszystkim odpowiedź na pytanie, z czego się wziął ten dynamiczny wzrost nakładów inwestycyjnych, bo to jest podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć. Więc to była ta podstawowa teza, aczkolwiek w tej chwili badanie finansów samorządowych, sportu samorządowego to jest zadanie naszego departamentu, zadanie ciągłe, budujemy kompetencje i tutaj nawet nie będziemy czekać na przyszły rok i ja podejrzewam, że już w czerwcu będziemy mieć kolejną analizę bazującą na danych już z wykonania budżetów w 2010 roku oraz z wykonania I kwartału 2011 roku i wyślemy taką stosowną, uaktualnioną, poszerzoną analizę fundacji i stowarzyszeń.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JacekFoks">Na pytanie dotyczące wzrostu nakładów pozainwestycyjnych pan przewodniczący sam sobie odpowiedział. Czekamy na efekty ustawy o sporcie i nowego artykułu dotyczącego ustalenia, że finansowanie sportu należy do zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego. Lepszego instrumentu, póki co, nie wymyślimy. Czekamy na te efekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ja mam tylko taką uprzejmą prośbę, żebyście państwo w ramach tych analiz mogli wyjaśnić następującą sprawę. W informacji, dwa miasta Olsztyn i Tarnobrzeg mają dość spore wydatki na kulturę fizyczną, ale wszędzie jest „biało”, jeśli chodzi o wydatki na fundacje. Być może to jest błąd, a może mają jakiś nowy, ciekawy sposób finansowania przez instytucje samorządu tylko i wyłącznie, przez ośrodki sportu czy przez kogoś innego. Choć trudno to sobie wyobrazić, żeby w Olsztynie nie dofinansowano działalności klubów sportowych czy stowarzyszeń. Ale tam, gdzie są te białe plamy, zwłaszcza jeśli chodzi o samorządy grodzkie, jest prośba o zainteresowanie i wyjaśnienie sprawy. A może rzeczywiście mają jakieś inne sposoby finansowania i to też by nas oczywiście interesowało.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszTomaszewski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Jeśli nie ma, to bardzo dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszTomaszewski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>