text_structure.xml 92.2 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaJakubiak">Witam państwa serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Dzisiejszy porządek dzienny został państwu dostarczony na piśmie. Protokół z poprzedniego posiedzenia został przyjęty. Nie wniesiono do niego żadnych uwag. Czy są jakieś uwagi do porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Bardzo proszę, pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewBabalski">Bardzo dziękuję pani przewodnicząca. Zgłaszam wniosek formalny o uzupełnienie porządku dziennego posiedzenia Komisji o punkt dotyczący opinii w sprawie przestrzegania praw człowieka w państwie organizującym Igrzyska Olimpijskie Pekin 2008. Chcę Wysokiej Komisji przypomnieć fakt, że za zgodą praktycznie wszystkich członków Komisji, w celu przygotowania takiej opinii został powołany trzyosobowy zespół. W skład zespołu wchodzili: wiceprzewodnicząca pani poseł Beata Bublewicz, pan marszałek Maciej Płażyński oraz pan poseł Andrzej Walkowiak. Taką opinię otrzymaliśmy. Okazuje się, że praktycznie do końca nie wiadomo, z jakich przyczyn uciekamy od procedowania nad tą opinią. Nie wnikam w jej treść. Jeżeli jednak wolą Komisji było powołanie zespołu i opracowanie opinii, to należy nad nią procedować. Usłyszeliśmy argument, że bez stanowiska Komisji Spraw Zagranicznych nie mamy prawa tego robić. Z tym się nie zgadzam i dlatego wnoszę o uzupełnienie porządku obrad o punkt, który podałem. Dziękuję</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. To jest wniosek formalny i w związku z tym musimy przystąpić do głosowania w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o wprowadzenie do dzisiejszego porządku dziennego punktu dotyczącego opinii w sprawie przestrzegania praw człowieka w państwie organizującym Igrzyska Olimpijskie Pekin 2008? Kto jest za? 8 posłów jest za. Kto jest przeciw? Przeciw jest 14 posłów. Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, wniosek o uzupełnienie dzisiejszego porządku dziennego został odrzucony. Opinia Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w sprawie przestrzegania praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej w związku z organizacją Igrzysk Olimpijskich nie została wprowadzona do porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ElżbietaJakubiak">Państwo mogę mieć wątpliwości, ale chcę wyjaśnić i podkreślić, że nas zupełnie nie wiąże opinia Komisji Spraw Zagranicznych. Nasza opinia została przesłana Komisji Spraw Zagranicznych. Pan wiceprzewodniczący Raś podjął taką decyzję. Informuję państwa raz jeszcze, że nie wiąże nas opinia Komisji Spraw Zagranicznych. Nasza Komisja może wydawać opinie w każdej sprawie bez dodatkowych opinii innych Komisji. Jesteśmy równoprawną Komisją. Wyrażam zdziwienie faktem, że państwo takiej decyzji nie podjęli. Nie chcieliśmy przekroczyć przyjętych w parlamencie norm. Komisja Spraw Zagranicznych uchwaliła taką opinię. Nie ma powodu, abyśmy obawiali się przyjęcia naszej. Wyrażam swoje zdziwienie stosunkiem klubu Platformy Obywatelskiej do tego projektu. Decyzje co do wprowadzenia tego punktu do porządku dziennego podjęliśmy podczas posiedzenia poprzedniej Komisji w drodze konsensusu. Odbyliśmy bardzo kulturalną debatę. Wysłuchaliśmy wszystkich argumentów. Powinniśmy tę sprawę doprowadzić do końca, czyli do uchwalenia opinii Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Niestety państwo do tego nie chcą doprowadzić, więc dzisiejszy porządek dzienny brzmi: „Ocena sytuacji w polskiej lidze piłki nożnej w perspektywie rozpoczęcia rozgrywek ligowych”.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ElżbietaJakubiak">Czy pan przewodniczący chce zgłosić wniosek formalny, czy dyskutować z przewodniczącą na temat decyzji klubu Platformy Obywatelskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IreneuszRaś">Chciałbym zabrać głos i sprostować pani wypowiedź. Pani przewodnicząca wymieniła moje nazwisko, więc mam prawo do sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Udzieliłam już panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca. Prostuję. Chcę powiedzieć, że treść projektu opinii, który został złożony w prezydium, powinien być skonsultowany z Komisją właściwą do rozpatrywania spraw związanych z polityką zagraniczną państwa. Tak też się stało. Konsultowałem się w tej kwestii z panem przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Krzysztofem Liskiem. Wykonałem polecenie Komisji. Przekazałem treść opinii panu przewodniczącemu Liskowi. Pani przewodnicząca, w dyplomacji brak odpowiedzi również jest odpowiedzią. Taka jest moja uwaga. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaJakubiak">Chciałam powiedzieć panie przewodniczący, że głos szefa Komisji Spraw Zagranicznych w żadnym stopniu nie wiąże członków Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Nasze mandaty i nasze pozycje względem prawa są równe. Możemy podejmować samodzielne decyzje o tym, jakie opinie wydajemy. Tekst opinii nie budził wątpliwości. Jeśli byłyby jakieś wątpliwości, to można przecież zgłaszać poprawki. Państwo żadnych poprawek do tekstu nie zaproponowaliście. Postanowiliście państwo całkowicie odrzucić propozycję podjęcia takiej opinii. Odpowiedzi ze strony Komisji Spraw Zagranicznych dzisiaj nie mamy. To jest oczywiście brakiem kultury, ponieważ pan przewodniczący Lisek został poinformowany o terminie dzisiejszego posiedzenia i swobodnie mógł przedstawić opinię. Zresztą na naszym posiedzeniu mamy przedstawiciela Komisji Spraw Zagranicznych, który jest gotów przedstawić swoją opinię…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IreneuszRaś">Właśnie, „swoją”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaJakubiak">Opinię na temat projektu. Proszę bardzo, pani przewodnicząca Bublewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Szanowni państwo. Sprawy i dobro Tybetu są dla mnie najważniejsze. Nie tylko jako dla przewodniczącej zespołu polsko-tybetańskiego, ale jako dla człowieka. Zaistniała sytuacja stała się przedmiotem sporu politycznego pomiędzy polskimi posłami. Po zasięgnięciu opinii przedstawiciela jego świętobliwości Dalajlamy, który rezyduje w Londynie i dokonaniu własnych przemyśleń uważam, że lepszym rozwiązaniem dla sprawy Tybetu będzie zaprzestanie jakichkolwiek dyskusji na ten temat. Znajdujemy się praktycznie w przededniu wizyty jego świętobliwości Dalajlamy w naszym kraju. Przybędzie na zaproszenie marszałka Borusewicza oraz zespołu polsko-tybetańskiego. Dyskusje na ten temat mogłyby powodować, w przededniu wizyty jego świętobliwości Dalajlamy w naszym kraju, spory wśród polskich parlamentarzystów. Tym bardziej, że jego świętobliwość zawsze nawiązuje do spokojnej rozmowy i prowadzenia dialogu. Wielokrotnie, jednoznacznie wyrażał też swoje poparcie dla Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękujemy. Ponieważ decyzja w tej sprawie zapadła, dzisiejszy porządek posiedzenia Komisji obejmuje tylko jeden punkt i sprawy bieżące. Odczytam dzisiejszy porządek, aby wszystko było jasne: „Ocena sytuacji w polskiej lidze piłki nożnej w perspektywie rozpoczęcia rozgrywek ligowych”. Bardzo serdecznie witam wszystkich przedstawicieli zarówno Polskiego Związku Piłki Nożnej, jak i innych organizacji społecznych, które są zainteresowane i zaniepokojone tą sytuacją. Witam wszystkich przedstawicieli mediów. Witam państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaJakubiak">Na początku oddam głos przedstawicielom Polskiego Związku Piłki Nożnej, aby mogli przedstawić swoje stanowisko w sprawie sytuacji w polskiej lidze.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ElżbietaJakubiak">Słyszę, że jeszcze pan poseł Janik chciałby zabrać głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzJanik">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Szanowni goście. Wysoka Komisjo. Chciałem podziękować pani przewodniczącej i prezydium Komisji za to, że wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji w dodatkowym terminie, który wczoraj złożyłem, został uwzględniony.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#GrzegorzJanik">Szanowni państwo, myślę, że należy się krótkie uzasadnienie z mojej strony, dlaczego zdecydowałem się na ten krok. Mam przed sobą wyrok Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl z 2007 roku, kiedy degradowano Arkę Gdynia.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#GrzegorzJanik">Jestem ze Śląska. Nikt mnie nie może posądzić o jakąkolwiek stronniczość w tej sprawie. Mam naprawdę obiektywne spojrzenie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#GrzegorzJanik">„(…) Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl rozważył także wniosek Arki Gdynia w sprawie uchylenia i umorzenia postępowania w odniesieniu do czynów, co do których upłynął dwuletni termin przedawnienia roszczeń. Jakakolwiek strona nie łączy z tym rozstrzygnięciem żadnych korzystnych dla siebie skutków w postaci złagodzenia kary. Uznać należy, że zarzut przedawnienia jest także nieuzasadniony. Trybunał w tym zakresie zgadza się ze stanowiskiem PZPN, traktującym wszystkie popełnione przez działaczy Arki Gdynia czyny korupcyjne, jako czyn ciągły. Bieg terminu przedawnienia liczy się zatem od daty popełnienia ostatniego przewinienia dyscyplinarnego. Stanowisko PZPN w tym zakresie Trybunał w całości podziela i przyjmuje za własne. Dodatkowo zdaniem Trybunału powoływanie się przez klub Arka Gdynia na zarzut przedawnienia roszczeń w sytuacji, gdy przewinienia będące podstawą wszczęcia postępowania dyscyplinarnego zostały wykryte przez organy ścigania, a PZPN otrzymał dokumenty z postępowania przygotowawczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu w marcu 2007 roku, jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego, zwłaszcza podważa sens sportowej rywalizacji i naczelną obowiązującą w sporcie zasadę fair play (…)”.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#GrzegorzJanik">W związku z powyższym pytam, czy te zasady przez ten rok nie obowiązują? Szanowni państwo, przytoczony wyrok Trybunału to zastopowanie walki z korupcją w polskiej piłce nożnej. On jest niezrozumiały dla polskich kibiców, działaczy i zawodników. Jest niezrozumiały dla wszystkich. Pytam, kto ich za to przeprosi? Czy przez ten rok rządów Platformy Obywatelskiej coś się zmieniło w walce z korupcją w polskiej piłce nożnej? Pytam o to, bo to jest zasadnicza kwestia. Czy coś się zmieniło? Czy zarząd PKOl, który odpowiada za ten Trybunał, przeprosi? Czy może się poda do dymisji? A może na ligowe boiska wrócą: Wdowczyk i Fryzjer? A może sędziowie Fijałczyk i Zdunek dalej będą sędziowali? Nie wiem, ale wydaje mi się, że do tego sprowadza się ten wyrok.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#GrzegorzJanik">Szanowni państwo, chcę powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Wtedy, w 2007 roku, w składzie orzekającym była pani Romana Troicka-Sosińska i pani Maria Zychowicz. Teraz, 20 czerwca 2008 roku, kiedy wydano werdykt w sprawie Zagłębia Lubin, w trzyosobowym składzie też były te dwie panie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#GrzegorzJanik">Można powiedzieć, że skład orzekający zmienił się w niewielkim stopniu. Czy przez rok czasu zmienił się punkt widzenia? Nie wiem, co się stało? Myślę, że ktoś z PKOl musi na to pytanie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#GrzegorzJanik">Szkoda, że nie ma dzisiaj z nami ministra sprawiedliwości. On nas, na tej sali, przekonywał o istnieniu korupcji w polskiej piłce nożnej. Wtedy podjęliśmy ten temat. Chcę zapytać dzisiaj pana ministra, czy coś się zmieniło? Może akta prokuratury we Wrocławiu zginęły? Nie wiem, co się stało? Czy była korupcja w polskiej piłce nożnej? A może ktoś nie chce z nią walczyć? Stanowisko PZPN się nie zmieniło. PZPN mówi, że chce walczyć z korupcją, ale mu się to dziś utrudnia.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#GrzegorzJanik">Takie były motywy złożenia tego wniosku. Myślę, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji otrzymamy odpowiedź od ministra sportu i turystyki, jakie działania zostaną podjęte. Szkoda, że nie ma z nami ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#GrzegorzJanik">Szanowni państwo, w naszym kraju dzieje się coś bardzo złego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Muszę jeszcze przypomnieć i podkreślić, jako przewodniczący Komisji i prowadzący obrady, że wniosek o zwołanie tego posiedzenia złożyli: pan poseł Janik i pan przewodniczący Raś.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, pan poseł Janik odczytał uzasadnienie poprzedniego wyroku Trybunału Arbitrażowego. W związku z tym, zmienię jednak zdanie i w pierwszej kolejności oddam głos przedstawicielom Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, by mogli odnieść się do tego, co powiedział przed chwilą pan poseł oraz przedstawić swoje uzasadnienie decyzji. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ElżbietaJakubiak">Czy jeszcze są jakieś wnioski formalne? Tak. Pan poseł. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamHoffman">Pani przewodnicząca, sprawa jest niezwykle ważna, wiemy o tym wszyscy. W kwestii formalnej, chciałem zapytać, czy pan minister Drzewiecki zaszczyci nas swoją obecnością. Idąc na to posiedzenie widziałem, że pan minister jest w Sejmie. Z doniesień medialnych wiemy, że pan minister Drzewiecki spotkał się wczoraj z panem prezesem Nurowskim. Powinniśmy zapytać o to pana ministra. Chcę zapytać, czy pan minister będzie z nami dzisiaj podczas posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaJakubiak">Jest z nami przedstawiciel resortu pan minister Giersz. Czy może pan wytłumaczyć nieobecność pana ministra Drzewieckiego?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ElżbietaJakubiak">Szef gabinetu politycznego ministra sportu i turystyki Adam Giersz:</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ElżbietaJakubiak">Posiedzenie Komisji zostało zwołane w trybie pilnym. Minister miał zaplanowane inne ważne obowiązki. Dodatkowo, za chwilę, odbędzie się pożegnanie naszej olimpijskiej reprezentacji. Pożegnanie odbędzie się z udziałem premiera w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Tam też będzie pan minister.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ElżbietaJakubiak">Mam wrażenie, panie ministrze, że pan minister Drzewiecki w tej chwili znajduje się na sali obrad. Wystarczy zadzwonić i zaprosić go na posiedzenie naszej Komisji. Jeśli mógłby pan wydać takie polecenie swoim współpracownikom, to bylibyśmy bardzo wdzięczni. Proszę przekazać panu ministrowi Drzewieckiemu, że posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu się rozpoczęło i posłowie wnoszą o jego udział w nim. Nie ma takiego zwyczaju, aby na posiedzeniu Komisji nie było żadnego przedstawiciela resortu w randze ministerialnej, sekretarza czy podsekretarza stanu. Udział ministrów w posiedzeniach Komisji jest dobrym obyczajem. Tym bardziej, że na dzisiejsze posiedzenie zaprosiliśmy trzech przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ElżbietaJakubiak">Nie tracąc czasu chciałam zapytać, ponieważ nie wszystkich państwa znam, czy na sali jest przedstawiciel Trybunału Arbitrażowego? Niestety nie ma.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ElżbietaJakubiak">Zaproszenie do przedstawicieli Trybunału Arbitrażowego, do wszystkich trzech osób, które zasiadały w składzie orzekającym, zostało wysłane.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#ElżbietaJakubiak">W takim razie oddam głos obecnym na sali przedstawicielom Polskiego Związku Piłki Nożnej. Bardzo proszę o wyjaśnienie sytuacji, która zaistniała w polskiej lidze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EugeniuszKolator">W imieniu Polskiego Związku Piłki Nożnej chciałem serdecznie podziękować za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie Komisji. We dwóch reprezentujemy dziś PZPN: pan Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN oraz ja, Eugeniusz Kolator, jego wiceprezes.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#EugeniuszKolator">W środę 23 lipca zarząd i władze PZPN zostały zaskoczone rozstrzygnięciem merytorycznym dotyczącym sprawy Widzewa Łódź, jak i rozstrzygnięciem zabezpieczającym podjętym w trybie nagłym w ciągu jednej doby, a dotyczącym Zagłębia Lubin. W związku z tym, w porozumieniu z Ekstraklasą, która prowadzi te rozgrywki, w dniu wczorajszym, w nagłym trybie zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chodziło o rozpatrzenie tej sprawy i znalezienie rozwiązania, które pozwoliłoby na rozpoczęcie rozgrywek w naszych ligach. Mówię ogólnie o wszystkich ligach. Zgodnie z zawartymi porozumieniami i umowami, rozgrywki ekstraklasy prowadzi Ekstraklasa S.A., natomiast rozgrywki pierwszej i drugiej ligi prowadzi bezpośrednio PZPN.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#EugeniuszKolator">Wczoraj zarząd PZPN wraz z kierownictwem Ekstraklasy S.A oraz stacji telewizyjnej Canal Plus podjął następujące ustalenia. Zdaniem PZPN nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozgrywki wszystkich klas szczebla centralnego rozpoczęły się zgodnie z przyjętym terminarzem. Jak wcześniej zaznaczyłem, do ustalenia konkretnych terminów rozgrywania czy przekładania meczy upoważniona jest Ekstraklasa S.A. W zakresie rozgrywek pierwszej i drugiej ligi ta właściwość należy do nas.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#EugeniuszKolator">Zarząd PZPN podjął decyzję, że rozgrywki ruszają. Przy jej podejmowaniu zarządowi przyświecały dwie generalne zasady. Po pierwsze, zarząd stanął przed dylematem honorowania swoich wcześniejszych, podjętych do dnia 23 lipca, decyzji w zakresie nadania uprawnień poszczególnym zespołom do gry w ekstraklasie. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej lidze. Drugim elementem była konieczność wykonania decyzji merytorycznych oraz decyzji zabezpieczającej Trybunału Arbitrażowego. Chodziło o to, by uniknąć posądzenia o łamania prawa.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#EugeniuszKolator">Zarząd dosyć długo obradował. Dodatkowo wykonał w 100% decyzję Trybunału Arbitrażowego dotyczącą Widzewa Łódź. Zespół ten, zgodnie z osiągniętymi wynikami sportowymi będzie występował w pierwszej lidze. Następnie, wykonując postanowienie Trybunału jako środek zabezpieczający, wstrzymał uczestnictwo w rozgrywkach pierwszej ligi klubu Zagłębie Lubin. Nie przesądzono jednak, gdzie ten klub będzie dalej występował.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#EugeniuszKolator">Ponieważ podobny element zapowiedział w czwartek klub Korona Kielce, również w stosunku do niego podjęto takie ustalenia. Postanowiono, że wstrzyma się rozgrywki z jego udziałem. Chodzi o to, aby nie miało to wpływu na rozgrywki, aby nie powstało z tego żadne zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#EugeniuszKolator">Termin wstrzymania udziału w rozgrywkach Korony Kielce i Zagłębia Lubin ustalono do dnia merytorycznego rozstrzygnięcia spraw przez Trybunał Arbitrażowy w stosunku do tych dwóch klubów.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#EugeniuszKolator">W dniu dzisiejszym Polski Związek Piłki Nożnej złożył, zgodnie ze swoją zapowiedzią, wystąpienie do Trybunał Arbitrażowego, o pilne rozpatrzenie obydwu spraw. PZPN, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, że ten problem zostanie jak najszybciej rozwiązany, zrezygnował z przysługujących mu praw, tj. prawa do siedmiodniowego terminu zawiadomienia o terminie posiedzenia Trybunału oraz czternastodniowego terminu wniesienia skargi na decyzję władz PZPN. Jednocześnie zarząd PZPN wyraził swoje niezadowolenie i oburzenie w związku ze zmianą o 180° linii orzeczniczej w zakresie korupcji. Zarząd zobowiązał władze PZPN do skierowania skarg kasacyjnych na orzeczenia Trybunału Arbitrażowego, do Sądu Najwyższego. Jednocześnie upoważnił organy dyscyplinarno-jurysdykcyjne PZPN do dalszego postępowania zgodnie z dotychczasowym kierunkiem działań. Chcę jeszcze raz powiedzieć, że nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem i będziemy korzystać z przysługującego nam prawa. Nie chcemy natomiast łamać prawa. Chcę to jednoznacznie podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#EugeniuszKolator">Odniosę się jeszcze do przytoczonego przez pana posła uzasadnienia wyroku z 2007 roku. Przepisy FIFA i UEFA w zakresie zjawisk korupcyjnych nie przewidują żadnego przedawnienia. Jesteśmy członkiem jednej i drugiej organizacji. Zgodnie z naszym statutem i statutem tych organizacji jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przepisów. Mamy nadzieję, że ta sprawa szybko zostanie wyjaśniona. Nie dokonujemy żadnej oceny wyroków i rozstrzygnięć Trybunału Arbitrażowego, bo do tego nie jesteśmy upoważnieni. Wyrażamy natomiast swoje niezadowolenie. Zapowiadamy też, że będziemy korzystać, z przysługującej nam drogi prawnej. Jeśli spada na nas obowiązek wykonywania prawomocnych orzeczeń, to będziemy je wprowadzać w życie. Sprawa w dniu wczorajszym nie została zamknięta do końca, ponieważ spółka Ekstraklasa, jak i jej partner medialny Canal Plus, muszą skonsultować sprawę ewentualnego zagwarantowania zwiększonej liczby drużyn w Ekstraklasie ze swoimi władzami. Jednocześnie zarząd rozstrzygnął, że aktualnie, według stanu na dzień 22 lipca, szesnaście zespołów, które uzyskały uprawnienia do gry w ekstraklasie, będą w niej występowały. Nie ma tu żadnego niebezpieczeństwa, że coś, co do tej pory te zespoły osiągnęły, będzie w jakiś sposób zniweczone. O to nie trzeba się niepokoić. To wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę pan poseł Raś, potem pan poseł Kosecki i pan poseł Garbowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TomaszGarbowski">Pani przewodnicząca, bardzo proszę, abyśmy ustalili w jaki sposób procedujemy. Usłyszeliśmy opinię pana prezesa Kolatora. Dobrze będzie, jeśli teraz wysłuchamy opinii przedstawiciela Ekstraklasy S.A, który odpowiada za prowadzenia rozgrywek. Chcemy, aby nam wyjaśnił, dlaczego termin jest opóźniony. Potem będziemy dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Jeśli nikt nie zgłasza sprzeciwu, to ja nie widzę przeszkód. Wysłuchajmy najpierw tych stron, które są bezpośrednimi uczestnikami sporu. Proszę przedstawiciela Ekstraklasy o zabranie głosu. Tylko bardzo proszę, aby pan się przedstawił. Musimy to zaprotokołować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogdanBasałaj">Dziękuję pani przewodnicząca. Bogdan Basałaj, dyrektor zarządzający Ekstraklasa S.A. Wysoka Komisjo. Mam wrażenie, że największe wzburzenie związane jest z tym, że zakończyło się karanie za korupcję. Nie będę tego komentował, bo to nie jest nasze zadanie. Wrócę do naszej decyzji dotyczącej odwołania pierwszej kolejki ligowej. Chciałbym przeprosić wszystkich kibiców. Musieliśmy to zrobić. Dlaczego? Uchwała PZPN, w przypadku korzystnej decyzji dla klubów Korona Kielce i Zagłębie Lubin, czyli klubów, które wniosły odwołanie, może zwiększyć ligę do osiemnastu zespołów. Ekstraklasa S.A. jest spółką profesjonalnego zarządzania piłką nożną. Funkcjonuje podobnie jak to się dzieje w wielu krajach w Europie. Głównym zadaniem jest generowanie jak największych środków. Obowiązują nas umowy prawne. Jedną z najważniejszych umów jest umowa z telewizją Canal Plus. Zgodnie z nią Canal Plus płaci 360 milionów w ciągu trzech lat. Canal Plus zaoferował taką kwotę i wygrał przetarg na ligę szesnastozespołową. Podpisaliśmy z PZPN umowę dotyczącą prowadzenia rozgrywek zawodowych. Została ona zaakceptowana w 2005 roku przez Ministra Sportu. W niej też jest mowa o szesnastu zespołach. Podpisaliśmy porozumienia z klubami sportowymi, które są w większości spółkami akcyjnymi i budują swoje budżety na podstawie określonych kwot, jakie otrzymają z Ekstraklasy w ciągu sezonu. Te kluby sportowe uzyskały licencję Polskiego Związku Piłki Nożnej, dokonały transferów i zaplanowały wydatki. Ryzyko zwiększenia ligi istnieje, co może spowodować, że te kluby będą miały problemy z płynnością finansową. Dlatego woleliśmy przesunąć, czy odwołać pierwszą kolejkę, żeby, po pierwsze, tak jak pan prezes Kolator powiedział, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu określił swoje stanowisko wobec tych dwóch klubów, po drugie, abyśmy spotkali się z naszymi akcjonariuszami, czyli z klubami i PZPN. Spotkanie z klubami jest zaplanowane na wtorek. Chcemy, żeby wyraziły swoje zdanie. Matematyka jest bardzo prosta. Oprócz aspektów prawnych, o których zaraz powiem, chodzi jeszcze o sprawy finansowe. Kluby muszą się zastanowić i zdecydować, czy każdy z nich chce sobie odebrać około miliona złotych? Decyzja o zwiększeniu ligi o dwa kluby generuje koszty w wysokości około czternastu milionów złotych. Średnio na klub „wypada” po około sześć i pół miliona. Do tego dochodzą jeszcze koszty sędziowskie itd.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BogdanBasałaj">Omówię teraz aspekty prawne. Do decyzji Trybunału Arbitrażowego, jeśli będzie merytoryczne uzasadnienie, trzeba się zastosować. Zgodnie z nią Korona Kielce i Zagłębie Lubin powinny grać w Ekstraklasie. Co by się stało, gdybyśmy rozpoczęli rozgrywki dzisiaj, a po czterech czy pięciu kolejkach, 22 sierpnia wydano by decyzję, że te kluby mają wejść do tej ligi. W jaki sposób można by to wówczas zmienić? Świętym i fundamentalnym prawem sportowym na całym świecie jest niezmienność zasad w trakcie gry. Każdy, kto kiedykolwiek uprawiał sporty wie o tym. Nie ma nic gorszego. To są kolejne aspekty. Klub, który na koniec sezonu czułby się pokrzywdzony mógłby zaskarżyć takie rozgrywki. Mogłoby dojść do tego, że rozgrywki trzeba by anulować. Proszę pamiętać, że Ekstraklasa jest spółką, która ma się zajmować biznesem. Ma generować przychody dla klubów. Te kluby mają mieć budżety na takim poziomie, aby mogły skutecznie rywalizować w pucharach europejskich. To jest naszym naczelnym zadaniem.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BogdanBasałaj">Trzecia sprawa jest związana z naszym sponsorem głównym, czyli z Canal Plus. On bardzo naciskał, aby rozgrywki przełożyć. Chciałby, aby liga nie była zmieniana przez co najmniej trzy lata. Rozpoczęcie rozgrywek dzisiaj, nie gwarantowało tego.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BogdanBasałaj">Jakie podejmujemy działania? Jak już powiedziałem, musimy się spotkać, po pierwsze, z klubami, po drugie, z naszymi partnerami medialnymi, czyli Canal Plus i TVP. Telewizja Polska ma od tego sezonu transmitować cztery mecze na żywo. Po raz pierwszy ma też emitować magazyn, który będzie dostępny dla szerszej publiczności w Polsce. Te dwa, trzy spotkania i decyzja Trybunału Arbitrażowego pozwoli nam ocenić, co możemy zrobić. Zarząd Ekstraklasy nie mógł wczoraj zaciągnąć zobowiązań, których w następstwie decyzji czy uchwały PZPN nie mógłby zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#BogdanBasałaj">Kończąc, chciałbym poprosić Wysoką Komisję, żeby zaapelowała do Trybunału Arbitrażowego o jak najszybsze wydanie decyzji. Prosimy też państwa posłów o dokonanie zmian w prawie sportowym. Chodzi o takie zmiany, które określałyby, że wszelkie decyzje dotyczące rozgrywek cyklicznych muszą się zakończyć minimum dwa tygodnie czy miesiąc wcześniej. Tak jak to miało miejsce we Włoszech przed rozpoczęciem rozgrywek. Naszym zdaniem powinno się to rozpatrzyć i wprowadzić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Proszę państwa, głos chce zabrać bardzo wielu posłów. Wielu posłów zapisało się już na listę. Będę w tej chwili prosić państwa kolejno o zabieranie głosu. Teraz głos zabiorą po kolei pan poseł Raś, potem pan poseł Kosecki, pan poseł Witold Klepacz, pan poseł Biernat, pan poseł Wontor, pan poseł Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca. Panie ministrze. Wysoka Komisjo. Szanowni goście. Rzeczywiście, obradujemy dzisiaj w sytuacji dosyć niekomfortowej. Od wczoraj, zanim złożyłem wniosek o zwołanie tego posiedzenia w imieniu klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, chciałem się skontaktować z osobami, które ten wyrok dwa dni temu wydały. Prosiłem o uzasadnienie. Dowiedziałem się, że według regulaminu Trybunału Arbitrażowego termin na wydanie pisemnego uzasadnienia wynosi trzy tygodnie. Nie jest to dla nas sytuacja komfortowa.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#IreneuszRaś">Chciałbym jednak coś sprostować i wyprowadzić z błędu pana posła Janika. Badając sprawę przez kolejne godziny z panem posłem Biernatem i panem posłem Koseckim, uzyskaliśmy informację, że jest istotna różnica pomiędzy orzeczeniem w sprawie Arki Gdynia, a orzeczeniami sprzed dwóch dni. Na nieszczęście Arki, można tak powiedzieć z perspektywy czasu, wyrok nie był wydawany po dwóch latach. Sprawa się nie przedawniła. Decyzja Trybunału Arbitrażowego została podjęta przed upływem dwóch lat. Faktycznie, jest konflikt w tej sprawie. Jest konflikt pomiędzy prawem krajowym a prawem FIFA, o czym mówił pan Eugeniusz Kolator, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#IreneuszRaś">Po tych dwóch wystąpieniach, które miały nam coś wyjaśnić, choć, według mnie, nie do końca się to udało, chcę zwrócić uwagę na kilka aspektów. Prosiłbym bardzo, aby do tego co powiem odniósł się przedstawiciel PZPN. Polski Związek Piłki Nożnej znów brnie w ślepą ulicę. Znając stanowisko Ekstraklasy nakazał rozpoczęcie rozgrywek pierwszej i drugiej ligi, co jest w jego mocy. Takie zalecenie wydano także spółce Ekstraklasa. Moje pytanie jest takie, ile klubów w wyniku niedookreślenia, gdzie mają grać, może nagle „zawisnąć w powietrzu”? Co będzie, jeśli rozpoczniecie państwo rozgrywki pierwszoligowe, w których Arka Gdynia i Jagiellonia Białystok nie zagrają, a tu nagle, na skutek kolejnej decyzji z sierpnia, okaże się, że nie ma dla nich miejsca w ekstraklasie? Nie będą miały miejsca ani w pierwszej lidze, ani w ekstraklasie? Trzeba będzie wtedy anulować pierwsze rundy rozgrywkowe w tej lidze. Panowie, bądźcie poważni. Tu musi być współpraca. Działania muszą być spójne. Musicie wziąć pod uwagę stanowisko przedstawione przez Ekstraklasę na dzisiejszym posiedzeniu. Musicie widzieć swoje działanie w dalszej perspektywie.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#IreneuszRaś">Chcę wam powiedzieć jedno, uważacie, że Trybunał Arbitrażowy wprowadził was w kłopotliwą sytuację. Moje pytanie brzmi, czy nie mieliście ekspertyz prawnych? Wiedzieliście przecież, kiedy został wyznaczony termin obrad Trybunału Arbitrażowego, który mógł podjąć taką, bądź inną decyzję. Czy ustalając kalendarz nie braliście tego pod uwagę? Dziś uważacie, że to wszyscy inni wokół zawinili, a wy jesteście w porządku.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#IreneuszRaś">Spotykając się kilka miesięcy temu mówiliśmy już, że problem z działalnością Polskiego Związku Piłki Nożnej jest na tyle duży, iż zmiany we władzach są konieczne. Nie chodzi o to, że te zmiany byłby dobre. One po prostu są konieczne. Myśmy wam już to mówili. Minister sportu też wam już to mówił. A wy dalej to samo. Padło przed chwilą pytanie, gdzie jest pan minister i minister się zjawił. Teraz ja pytam, gdzie jest pan prezes Liskiewicz? Czy pan prezes Listkiewicz, który pośrednio doprowadził do tak wielkiego zamieszania w polskiej piłce, uczestniczył wczoraj w posiedzeniu PZPN? Czy uczestniczył?</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#IreneuszRaś">Na tym zakończę, ponieważ jeszcze wielu moich kolegów chce się wypowiedzieć i chcę dać im szansę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#GrzegorzJanik">Pani przewodnicząca, padło moje nazwisko i w związku z tym chciałbym coś sprostować. Mogę coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Dyskusja się rozpoczęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GrzegorzJanik">Pani przewodnicząca. Szanowni goście. Wysoka Komisjo. Mam jakieś dziwne uczucie, jakby poseł Raś reprezentujący Platformę Obywatelską chciał teraz wszystkim udowodnić, że nie było korupcji w Widzewie, Zagłębiu Lubin i w Koronie. Mam proste pytanie, czy była tam korupcja? Czy jej nie było? Proszę na to pytanie odpowiedzieć. Czy minister Ćwiąkalski miał rację mówiąc na tej sali o korupcji, czy może się mylił? Pan chcę coś bocznymi drzwiami wprowadzić, żeby kluby, którym udowodniono korupcję dalej grały w ekstraklasie. Do czego my wracamy? Była korupcja – musi być i kara. Tu nie ma dyskusji. Nie ma tu winy ani PZPN ani Ekstraklasy. Skoro była korupcja – musi być i kara. Musimy do tego dążyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Odpowie pan poseł Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IreneuszRaś">Pan poseł poczuł się chyba urażony tym, że powiedziałem, iż dosyć nieściśle formułował swój wniosek. Pan poseł się chyba trochę na mnie obraził. Panie pośle, była korupcja i powinna być za to kara. Takie jest stanowisko Platformy Obywatelskiej. Chciałbym, aby pan się doszukał w mojej wypowiedzi chęci zaradzenia temu zjawisku u podstaw i zgodnie z prawem. Proszę nie sugerować abolicji i złych intencji. Według mnie niesłuchanie innych i brak zrozumienia powoduje, że pojawiają się właśnie takie głosy, które nie mają nic wspólnego z tym, co sugerują panowie posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę, teraz pan poseł Kosecki zabierze głos. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RomanKosecki">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Chciałem powiedzieć o problemie korupcji. Pamiętamy pierwsze aresztowania. W tej chwili zamieszanych jest w to ponad sto osób. Rozprawy sądowe niektórych z tych osób już się odbyły. Poszczególne wyroki zostały już wydane. Niektórzy oczyścili się z zarzutów, inni nie. Niektórzy otrzymali status świadka koronnego. Jedni, z tego co słyszę, dalej działają w sporcie. Inni będą czekać przez kolejne 3-4 lata na proces i możliwość oczyszczenia się z zarzutów. Sprawa jest ciągle rozwojowa. Były kwestie personalne i klubowe. Niektóre kluby karę już odbyły i zapłaciły za to. O innych klubach ciągle się teraz mówi. Ciągle jest zamieszanie. Zgody na korupcję nie będzie. Co do tego jesteśmy zgodni, niezależnie czy chodzi o posłów PiS, PO, SLD czy PSL. To jest podstawowa i jasna sprawa. Pozostają kwestie dotyczące klubów, praw telewizyjnych i sprawy biznesu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RomanKosecki">Jeżeli chodzi o kwestie personalne, to dotyczy to piłkarzy. Każdy z nich podpisuje kontrakt. W grę wchodzą kluby i kontrakty sponsorskie. Dostają pieniądze od sponsorów z tytułu praw telewizyjnych. Muszą za to stworzyć jakiś produkt. Z tym się wiąże kwestia transmisji telewizyjnych. Dobrze wiemy, że są dwa rozwiązania. Jedno, jak ktoś tu przed chwilą krzyknął, to abolicja. Karzemy personalnie osoby zamieszane w korupcję, a nie kluby. Drugie rozwiązanie jest takie, że eliminujemy wszystkie kluby, na których ciąży chociażby najmniejszy zarzut korupcyjny i startujemy z ligą szkocką, która składa się z ośmiu drużyn. Nie będzie to jednak wtedy produkt medialny. Ani Canal Plus, ani nikomu innemu, nie będzie się to opłacało. Ciągle się nad tym zastanawiam i dochodzę do przekonania, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Chodzi o ogromy biznes, który się kręci wokół piłki nożnej. U nas ten biznes liczy się w milionach, a na zachodzie miliardach euro.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RomanKosecki">Bardzo mnie dziwią te wszystkie zawirowania, które zaczęły się od Polskiego Związku Piłki Nożnej. Mogłoby dojść do pewnego paradoksu. Załóżmy, że rozpoczynamy rozgrywki ligą osiemnastozespołową, bo o takim pomyśle też się mówi, a za miesiąc po drugiej kolejce ligowej, np. cztery kluby zostaną zdegradowane do niżej klasy, tak jak w ubiegłym roku Zagłębie Sosnowiec. Proszę państwa, to jest absurd. To jest zadanie dla prezydium PZPN, Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Zwołaliśmy dzisiejsze posiedzenie Komisji właśnie z tego powodu. Pewne rzeczy musimy sobie wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#RomanKosecki">Byłem za zwołaniem dzisiejszego posiedzenia, ponieważ interesuje mnie Euro 2012. Proszę sobie wyobrazić, że w tej chwili dwa kluby są „zawieszone” w próżni. Czekają na decyzję Trybunały Arbitrażowego. Mogą się odwołać do UEFA, a UEFA lub Trybunał Arbitrażowy mogą zawiesić władze PZPN i wprowadzić kuratora. Czym to może nam grozić? Kiedyś mieliśmy już podobną sytuację. Odpowiedź ze strony UEFA była natychmiastowa. Być może była to ingerencja o charakterze politycznym. Proszę państwa, to w konsekwencji może grozić odebraniem nam prawa do organizacji Euro 2012.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#RomanKosecki">Mam pytanie do władz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Czy państwo zdajecie sobie sprawę, że trwający od kilku lat mentlik nie może dalej trwać. Proszę państwa, trzeba sobie zdać sprawę z podstawowej rzeczy – nie można igrać z uczuciami kibiców i sponsorów. Sponsorzy coraz bardziej odchodzą od polskiej piłki nożnej. Naprawdę nie można postępować w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#RomanKosecki">Proszę państwa, nasz kraj jest krajem demokratycznym. Prawo w naszym państwie jest przestrzegane. Uważam, że pewnych praw i zasad musimy się trzymać i przestrzegać ich. Mam nadzieję, że Trybunał Arbitrażowy w przyszłym tygodniu wyjaśni już całą sprawę i liga wystartuje. Pozostaje jeszcze kwestia naszej reprezentacji. Pamiętajmy, że była wizytacja Platiniego, a we wrześniu w Bordeaux ma się odbyć kolejne spotkanie. Ma zapaść decyzja odnośnie Euro 2012. Państwo nie pomagacie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#RomanKosecki">Już zainwestowano ponad siedem miliardów złotych w rozwój infrastruktury. Zawarto ponad 111 różnych umów. Miasta i ich samorządy budują stadiony i całą infrastrukturę stadionową. Podpisuje się umowy międzynarodowe pomiędzy władzami polskimi i ukraińskimi. Mógłbym o tym opowiadać jeszcze godzinami.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#RomanKosecki">Czy państwo nie zdajecie sobie sprawy z faktu, że takim postępowaniem nie pomagacie wizerunkowi PZPN w związku z organizacją Euro 2012. Chcę zaprotestować przeciwko takiemu działaniu. Raz słyszymy, że jakiś klub będzie brał udział w rozgrywkach, raz nie. Z tym wiążą się także konsekwencje biznesowe. Jeśli ktoś się do tego nie nadaje i wydaje mu się, że może z minuty na minutę, czy z tygodnia na tydzień, zmieniać zdanie, to niech zajmie się czymś zupełnie innym. Niech nie działa w sporcie, bo wynika z tego, że najwyraźniej nie jest osobą odpowiedzialną. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Mam jedną uwagę natury technicznej. Bardzo proszę, o maksymalne skracanie swoich wypowiedzi, ponieważ część osób wybiera się na ślubowanie olimpijskie naszych zawodników. Bardzo proszę o to, abyśmy sami siebie zdyscyplinowali. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaJakubiak">Teraz głos zabiorą posłowie: Klepacz, Biernat, Wontor, Tomaszewski, Falfus, Garbowski i Hoffman. Proszę.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#ElżbietaJakubiak">Poseł Witold Klepacz (Lewica) – z poza składu Komisji:</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#ElżbietaJakubiak">Pani przewodnicząca. Szanowni państwo. Dziękuję za możliwość zabrania głosu. Wyrażam żal, że nie ma z nami przedstawicieli Trybunału Arbitrażowego. Szkoda. Tak się akurat składa, że Trybunał wydaje wyroki nie tylko kontrowersyjne, ale i dosyć wybiórcze. Chciałem zwrócić na to uwagę Wysokiej Komisji. Jest klub, który jako pierwszy złożył odwołanie od wyroku. Było to zimną, dokładnie w lutym 2008 roku. To odwołanie do tej pory nie zostało rozpatrzone. Tym klubem jest Zagłębie Sosnowiec. W dniu dzisiejszym przedstawiciele klubu złożyli do Trybunału Arbitrażowego kolejne pismo z prośbą o jak najszybsze rozpatrzenie odwołania.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#ElżbietaJakubiak">Zwracam się z prośbą do Wysokiej Komisji, aby także Komisja wystąpiła do Trybunału Arbitrażowego z wnioskiem o jak najszybsze rozpatrzenie odwołań wszystkich klubów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Głos zabierze pan poseł Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Panie ministrze. Odnoszą wrażenie, że werdykt Trybunału Arbitrażowego to prawdziwy prezent dla PZPN. Dlaczego prezent? W tej chwili PZNP może „płakać”, jaki to ten Trybunał Arbitrażowy jest zły, jak psuje walkę z korupcją. Ten sam PZPN, który jeszcze niedawno ustami Listkiewicza mówił, że polska piłka jest uczciwa a problem korupcji ma charakter marginalny. Teraz wylewa się nad tym krokodyle łzy. Zaraz się pewnie okaże, po zastosowaniu wykładni prawa, że Trybunał Arbitrażowy miał prawo ułaskawić Widzew, ponieważ termin przedawnienia nie jest zapisany w statucie PKOl, ale w statutach i regulaminach PZPN. Takie prawo ustanowili panowie z PZPN, więc nie zrzucajmy w tej chwili winy na Trybunał Arbitrażowy. To byłoby wygodne nawet dla posła Janika, jako obiektywnego członka zarządu PZPN. Poseł Janik mówi teraz, jaki to PZPN jest dobry, a Trybunał Arbitrażowy zły…</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, przepraszam, ale jeśli ktoś nie chce słuchać, to niech po prostu wyjdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, bardzo proszę, powstrzymajmy wszystkie komentarze poboczne. Tak będzie dużo sprawniej. Pan poseł sformułuje pytanie lub skomentuje sytuację. Zaraz głos zabierze kolejna osoba, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejBiernat">Dziękuję pani przewodnicząca.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejBiernat">Ten cały cyrk, bo to w tej chwili tak wygląda, to tylko kolejnych chaos wywołany przez pewnych ludzi po to, aby zatrzeć to, co naprawdę dzieje się w tej chwili w polskiej piłce nożnej i wokoło niej. PZPN chce się w tej chwili wybielić, jakoby to nie on był winien całemu temu zamieszaniu. To jest kolejna przygrywka do tego, co PZPN wyrabiał przez ostanie lata.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejBiernat">Panowie, używając anatomicznych porównań, o których mówił rzecznik PZPN, miejcie te … i idźcie już z tego PZPN na zawsze.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejBiernat">Głos z sali:</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#AndrzejBiernat">Brawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę, pan poseł Wontor…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzJanik">Pani przewodnicząca znów muszę sprostować. Pan poseł Biernat nie zna ciał statutowych PZPN. Jest zarząd i komisja rewizyjna. Oświadczam panie pośle, że nie jestem członkiem zarządu. Jestem członkiem komisji rewizyjnej. Pan przed chwilą wprowadził Wysoką Komisję i opinię publiczną w błąd. Powiedział pan, że jestem członkiem zarządu. Chcę to sprostować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejBiernat">Dobrze, członkiem komisji rewizyjnej, czyli członkiem ciała statutowego PZPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Pan poseł Wontor. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję. Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Panie ministrze. Przysłuchując się zarówno dzisiejszej, jak i wcześniejszym dyskusjom, zastanawiam się, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Prawda jest jedna. Obojętnie czy to PSL czy SLD, PO, czy PiS, wszyscy jesteśmy przeciwko korupcji i uważamy, że należy ją zwalczać. Trzeba stworzyć takie uwarunkowania, aby do niej nie dochodziło.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BogusławWontor">Dziwi mnie dzisiejsza postawa parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, którzy się tu wypowiadają jeden po drugim. Dziwi mnie też wczorajsza konferencja prasowa. Przestaję pewne rzeczy rozumieć, albo też rozumiem je bardzo dobrze. Powiem, co myślę, a państwo powiecie, czy tak faktycznie jest. Wydaje mi się, że obojętnie co by się nie stało w polskiej piłce nożnej, to za wszystko odpowiada zarząd PZPN. Dlaczego? Bo zarząd PZPN musi odejść. Niezależnie od tego, jaki organ wydaje decyzje, obojętnie, jaki organ do pewnych kwestii się w ogóle nie odnosi – winny jest prezes i zarząd PZPN. Pytam, czy tak faktycznie jest, czy może mi się tylko wydaje. Myślę, że Trybunał Arbitrażowy to organ działający przy PKOl, powoływany przez zarząd PKOl.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#BogusławWontor">Panie pośle Raś, niech pan będzie konsekwentny. Niech pan teraz zażąda dymisji prezesa PKOl i całego zarządu PKOl, albo niech pan przeprosi zarząd PZPN. Nie jesteście konsekwentni w tym co mówicie. Albo przeproście zarząd PZPN, albo żądajcie dymisji zarządu PKOl. Przecież pewne decyzje podejmował też organ PZPN, jakim jest komisja dyscyplinarna. Praktycznie rzecz biorąc, jest tu pewna analogia.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#BogusławWontor">Ja się jednak domyślam, o co w tym wszystkim chodzi. Panie przewodniczący Raś, chodzi o to, że PKOl to może nie jest jeszcze „to” dla Platformy Obywatelskiej. Może PKOl, póki co jest jeszcze poza możliwościami Platformy Obywatelskiej. Tam inaczej buduje się strukturę i władze wybierane są w inny sposób. Moim zdaniem chodzi o próbę opanowania PZPN. I to za wszelką cenę. Mówicie, że zarząd PZPN powinien podać się do dymisji. Podajecie kandydatury osób związanych z Platformą Obywatelską, które mogłyby objąć stanowiska prezesa i członków zarządów. Powiedzcie to otwarcie. Niech wszystko będzie jasne. W przeciwnym razie, za chwilę dojdzie do tego, że jeżeli jakiś mecz zostanie odwołany z powodu złej pogody, to także usłyszymy, że odpowiada za to zarząd PZPN i w związku z tym powinien się podać do dymisji. Czas wreszcie skończyć z tą hipokryzją. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Raś chciałby sprostować wypowiedź pana posła. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca, powiem tylko dwa zdania. Szanowni goście. Wysoka Komisjo. Panie pośle Wontor, muszę powiedzieć, że chyba żyjemy w dwóch różnych światach. Pan chyba po prostu nie chce dostrzec tego, co się dzieje od dłuższego czasu. Pan broni PZPN…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BogusławWontor">Ja nie bronię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#IreneuszRaś">Broni pan. Panie pośle, nie jestem uprzedzony ani do pana Liskiewicza, ani do zarządu PZPN. Musi pan mi jednak przyznać rację, że nagle wszystkie plagi spadły na polską piłkę nożną. Stało się to w ostatnim czasie, za rządów obecnego zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Honorowym wyjściem z sytuacji byłoby wprowadzenie zmian. Temu zarządowi, jak już kiedyś wspominaliśmy, nikt już nie uwierzy, że chce walczyć z korupcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ElżbietaJakubiak">Poproszę o kolejne wystąpienia. Pan poseł Tomaszewski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Szanowni goście. Mam wrażenie, że rozpoczynamy posiedzenie Komisji, które odbyło się kilka miesięcy temu z udziałem kilku ministrów i wicepremiera i dotyczyło korupcji w polskiej piłce nożnej. Tamta dyskusja już się odbyła. Podczas tamtej dyskusji część posłów była obecna wtedy, kiedy były kamery i flesze. Słuchałem do końca tego, co powiedział pan prezes Eugeniusz Kolator w obecności m.in. Zbigniewa Bońka i innych ekspertów, którzy uczestniczyli w tym posiedzeniu. Toczyła się wówczas debata dotycząca tego, jak należy postąpić z korupcją. Mówiono także o rozstrzygnięciach względem klubów, których ten problem dotyczył. Padały wtedy propozycje abolicji czy innych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo. Panie i panowie z Platformy Obywatelskiej, jak sądzicie, z kim został ustalony program walki z korupcją, który został zatwierdzony przez zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej? Otrzymałem informacje, że minister porozumiał się z władzami PZPN w tym zakresie. W konsekwencji na zjeździe podjęto stosowne uchwały. Powiedziano, że nie ma zgody na korupcję, abolicję i trzeba sprawę rozwiązać do końca. Taka decyzja zapadła. W związku z powyższym myślę, szanowni państwo, że nam wszystkim zabrakło trochę wyobraźni.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#TadeuszTomaszewski">Jedyny konstruktywny wniosek, jaki dzisiaj usłyszałem, wprawdzie trochę spóźniony, pochodził od przedstawiciela Ekstraklasy. Panowie ministrowie, skoro mieliśmy sytuację nadzwyczajną związaną z korupcją, to trzeba było wcześniej przygotować stosowny projekt ustawy, w którym byłyby inne terminy i inny sposób funkcjonowania Trybunału Arbitrażowego przy PKOl. Można było zwrócić się do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, co jest możliwe, zgodnie z regulaminem. Przecież regulamin nadaje zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Pamiętam, jakby to było dzisiaj, że pan prezes powiedział wówczas, że zostanie przygotowany projekt uchwały mówiący o tym, że może zaistnieć sytuacja, iż w Ekstraklasie będzie szesnaście lub osiemnaście drużyn. Przecież to było wiadomo od dawna. To nie jest nic nowego. Nie wymyślił tego wczoraj zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie znam umowy pomiędzy zarządem PZPN a Ekstraklasą, ale to są sprawy pomiędzy tymi dwoma podmiotami.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym się jeszcze zwrócić do mojego kolegi. Proszę, abyśmy nie przekazywali opinii publicznej błędnych informacji. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim jest sądem polubownym. Jest niezawisłym sądem polubownym. Jego skład powoływany jest po części przez Ministra Sportu i Turystyki, a po części przez Polski Komitet Olimpijski. Proszę wziąć pod uwagę, że to jest sąd. Czy mieliście państwo w praktyce parlamentarnej sytuację, żeby wzywano przedstawiciela sądu na posiedzenie komisji sejmowej. Szanowni państwo, budzi się w nas duch działaczy. Działaczy, mówiących – jutro rozgrywki, bo chodzi o biznes. Prawo, które zostało uchwalone musi być przestrzegane. Trzeba postępować zgodnie z literą prawa. To nie trybunał jest winny. On jest niezawisły. Prawo jest takie, tak nas pan prezes poinformował, że można się odwołać do Sądu Najwyższego. Nieporozumieniem jest krytykowanie Trybunału. To nie Trybunał jest winny. Pamiętajmy, że mamy podział władz na władze wykonawcze, ustawodawcze i sądownicze. Musimy pamiętać o roli i miejscu w prawie Trybunału Arbitrażowego.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#TadeuszTomaszewski">Jeszcze jedna prośba, którą kieruję do pana posła Biernata. Panie pośle, szanujmy naszych gości. Jak byśmy się czuli, gdyby to oni nas zaprosili i powiedzieli nam to, co pan im przed chwilą. Co oni mogliby nam powiedzieć po wczorajszych ekscesach w Sejmie? Też mogliby nam powiedzieć – idźcie sobie na zieloną trawkę. Wielu ludzi tak mówi. Oni nie, bo są w życiu publicznym znacznie dłużej. W związku z tym wypowiedzi, które nie są poparte faktami a jedynie emocjami, należałoby powstrzymać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ElżbietaJakubiak">Przepraszam bardzo. Skorzystam z głosu przewodniczącego i sprostuję wypowiedź pana posła Tomaszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, w 2007 roku został zmieniony skład Trybunału Arbitrażowego oraz zasady jego powoływania. Funkcjonują tam wyłącznie przedstawiciele zgłaszani przez PKOl. W składzie Trybunału Arbitrażowego nie ma przedstawicieli ministra. O tę sprawę toczył się wielki spór. Za każdym razem, gdy władza publiczna chce wyjaśnić sytuację w polskiej piłce lub wydać decyzję w tej kwestii używa się argumentu, że są to przedstawiciele niezawisłych organów czy stowarzyszeń. Kiedy natomiast mówimy o budowie stadionu, o nakładach na polski sport i związane z tym szkolenia, to natychmiast zapominamy, że finansujemy niezawisłe stowarzyszenia. Pan chce, żebyśmy zapomnieli, że w najbliższych latach wydamy trzy i pół miliarda złotych na funkcjonowanie sportu, w tym polskiej piłki nożnej. Pan chce, żebyśmy wszyscy trzymali „ruki pa szwam” w sytuacji, gdy Trybunał Arbitrażowy mógł podjąć decyzję w rozszerzonym składzie pięcioosobowym, a nie w bardzo kontrowersyjnym składzie trzyosobowym. Wtedy obiektywizm wydanego orzeczenia zostałby przyjęty w zupełnie innej atmosferze.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#ElżbietaJakubiak">Zapomina pan także, że Trybunał Arbitrażowy jest niezawisłym ciałem. Nie ma na niego wpływu ani rząd, ani parlament. Taki jest dzisiaj efekt tej decyzji. To jest bardzo zły efekt tej decyzji. Dlatego, że kłóciliśmy się o to, ale niestety przegraliśmy. Przegraliśmy nie dlatego, że nie mamy racji, ale dlatego, że wciąż używa się argumentu, iż polski sport zgrupowany jest w niezależnych stowarzyszeniach i klubach sportowych. Proszę państwa, tylko że one same się nie finansują. Co roku to my podnosimy ręce i w głosowaniu decydujemy, ile pieniędzy przeznaczyć na polski sport. To pan bierze odpowiedzialność za to, jak funkcjonuje polski sport. Kibice nie mają pretensji do prezesa PZPN tylko, za każdym razem, do Ministra Sportu i Turystyki. Mają pretensje do ministra o to, że z pieniędzy kibiców finansuje ten korupcyjny układ. To tyle tytułem wyjaśnienia sytuacji Trybunału Arbitrażowego. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Falfus. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ale pani przewodnicząca…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ElżbietaJakubiak">Tak, tak, pan poseł Tomaszewski. Przepraszam, nie zauważyłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowna pani. Jedno jest pewne. Trybunał Arbitrażowy jest niezawisłym sądem przy PKOl. Chodzi o zasadniczą zmianę sposobu myślenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, niech pan tylko odpowie na jedną rzecz. Na podstawie czego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, proszę mi się dać wypowiedzieć. Będzie pani miała możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszTomaszewski">Trybunał Arbitrażowy jest niezawisłym sądem polubownym powoływanym przez PKOl na mocy ustawy. Trzeba zajrzeć do ustawy o sporcie kwalifikowanym. To jest pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#TadeuszTomaszewski">Druga kwestia. Pani przewodnicząca, rozporządzenie dotyczące przedsięwzięć związanych z Euro 2012 mówi wyraźnie, że potrzeba 3,4 miliarda złotych na inwestycje ze stadionami, 1,7 mld pochodzi z budżetu państwa, a reszta z budżetów samorządów. Mam pytanie, który klub piłkarski będzie właścicielem tych budowanych czy remontowanych stadionów? Dlaczego pani próbuje nam powiedzieć, że właścicielami będą kluby piłkarskie albo związek? Wiem, że właścicielami będą Skarb Państwa i samorządy terytorialne.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, w związku z powyższym myślę, że powinniśmy na spokojnie rozmawiać o tym, jakie propozycje ma Ekstraklasa S.A. i Polski Związek Piłki Nożnej. Jest z nami, wprawdzie nie formalnie, pan Adam Giersz, który jest wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#TadeuszTomaszewski">Szef gabinetu politycznego ministra sportu i turystyki Adam Giersz:</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#TadeuszTomaszewski">Zawiesiłem członkostwo.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#TadeuszTomaszewski">Acha. Ale może pan, albo pan Zbigniew Pacelt to przekazać. Moim zdaniem wzywanie sądu przez Komisję sejmową jest nie na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Pan poseł Falfus. Następnie pan poseł Garbowski, Hoffman i Rutnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JacekFalfus">Chcę przypomnieć panu posłowi, że w poprzedniej kadencji miało miejsce wezwanie sądu przez komisję sejmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ElżbietaJakubiak">To było zaproszenie a nie wezwanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JacekFalfus">Tak, zaproszenie sądu przez komisję sejmową. Pracowaliśmy wtedy nad ustawą o sporcie kwalifikowanym. Rozmawialiśmy o korupcji. Chcieliśmy ją w jakiś sposób ograniczyć przepisami tej ustawy. Przypomnę, że był to art. 23. Miałem okazję „prowadzić” tę ustawę. Pojawiały się wtedy propozycje, aby Trybunał Arbitrażowy przy PKOl spełniał nadrzędną rolę w stosunku do działań związanych z korupcją. Pan minister był wtedy w PKOl. Rozmawialiśmy na ten temat. Rozmawiałem z panem Blatterem, prezydentem FIFA. Był wtedy też pan Listkiewicz. Wmawiano nam wtedy, że nie możemy mieć żadnego nadzoru nad polskimi związkami sportowymi, że to jest niemożliwe, ponieważ są w międzynarodowym układzie. Mówiono nam, że FIFA ma swój statut, który ma być zbieżny ze statutem PZPN. Zapytałem wtedy pana Listkiewicza, w obecności pana Blattera, czy faktycznie statut PZPN jest zbieżny ze statutem FIFA. Wtedy rozległ się jeden wielki śmiech. Pan Liskiewicz mówił – pracujemy nad tym, a pan Blatter mówił jak tatuś do syna – no to pracujcie dalej.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JacekFalfus">Proszę państwa, jeżeli uznajemy, że nie ma abolicji dla korupcji to pytam, czy przepisy FIFA, przepisy statutu PZPN i PKOl zawierają przepis mówiący o abolicji dla korupcji? Jeżeli PKOl rozpatruje określoną sprawę polskiego związku sportowego, to według jakich przepisów postępuje? Według przepisów tego związku czy swoich? Dlaczego te przepisy nie są spójne? A może są? Tutaj, jak sądzę, leży pies pogrzebany. Powinniśmy doprowadzić to do końca. Słyszymy dzisiaj „Rany boskie, co to będzie? Liga nie ruszy, tyle pieniędzy”. Owszem, dużo rozmawiamy o problemie korupcji a ciągle stoimy w miejscu. Trzeba wreszcie wypić to piwo i zaprowadzić porządek. Trzeba koniecznie wprowadzić przepisy mówiące o walce z korupcją. Minister sportu i turystyki ma działać w tym kierunku. Do tego jest upoważniony jako przedstawiciel rządu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Głos zabierze pan poseł Garbowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TomaszGarbowski">Dziękuję pani przewodnicząca. Najpierw kilka refleksji ogólnych, potem kilka konkretnych propozycji. Po pierwsze, z posłem Tomaszewskim i posłem Wontorem mamy inną mentalność w kwestii oceny i przyjmowania wyroków sądów, także sądów polubownych. My je szanujemy, pomimo pewnych zastrzeżeń. Ten wyrok Trybunału Arbitrażowego przyjmujemy do wiadomości. Przyjmujemy do wiadomości także wyjaśnienia Polskiego Związku Piłki Nożnej i Ekstraklasy. Te dwa niezależne podmioty musiały podjąć trudne decyzje. Moim zdaniem, podjęły decyzje słuszne.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#TomaszGarbowski">Po drugie, chciałbym przypomnieć panu Biernatowi, stając w obronie pana posła Janika, że pan także jest członkiem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Pan jest członkiem Wydziału Funduszy Strukturalnych. W momencie, kiedy pan apeluje o odejście władz Polskiego Związku Piłki Nożnej, to tak jakby pan apelował i do mnie, i do siebie.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#TomaszGarbowski">Trzecie kwestia. To jest ważne. Panowie, w tej chwili odbywa się posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu a nie zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dobrze byłoby, abyśmy dyskutowali na temat propozycji zatwierdzonych wczoraj przez zarząd PZPN i Ekstraklasę. Dobrze byłoby, abyśmy określili, czy są słuszne, czy też nie. Co należałoby zrobić w tej materii itd, a nie wypominać różne rzeczy i poruszać tematy niezwiązane z dzisiejszym porządkiem obrad.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#TomaszGarbowski">Uważam, że Komisja Kultury Fizycznej i Sportu może zwrócić się do Trybunału Arbitrażowego z prośbą o przyspieszenie rozpatrywania wniosków w sprawie Zagłębia Lubin, Korony Kielce i Zagłębia Sosnowiec.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#TomaszGarbowski">Ponadto mam pytanie do pana ministra. Przedstawiciel Ekstraklasy mówił, żebyśmy zastanowili się nad zmianą prawa. Obecnie mamy dwie ustawy sportowe. Trzeba wprowadzić zmiany i stworzyć jedną ustawę sportową. Kiedy ten projekt „megaustawy” sportowej zostanie przedłożony Sejmowi? Wtedy będziemy mogli się wypowiadać na ten temat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Pan poseł Hoffman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AdamHoffman">Dziękuję pani przewodnicząca. Chciałem wyrazić ubolewanie, że mimo obecności w Sejmie pan minister Drzewiecki nie zaszczycił nas swoją obecnością na tak ważnym posiedzeniu Komisji, dotyczącym sprawy, która interesuje zarówno nas, jak i wszystkich kibiców. Jest to sprawa, która budzi duże emocje. Odwołując się do języka dyplomacji, o którym mówił pan przewodniczący Raś, którego znawcą okazał się na samym początku, obecność w Sejmie i nieprzyjście na posiedzenie Komisji, też coś oznacza. Nie będę jednak używał brzydkich słów. Niemniej jednak wiemy, co to oznacza.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#AdamHoffman">Chciałem zapytać pana ministra Drzewieckiego, bo jak rozumiem jego współpracownicy mogą nie znać treści wczorajszego spotkania. Mogą nie wiedzieć, czy rzeczywiście był w PKOl i na jaki temat rozmawiał z prezesem. To jest najistotniejsze w całej sprawie. Niestety nie mam takiej możliwości. W związku z tym zrobię to formalnie w drodze interpelacji.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#AdamHoffman">Mam też istotne pytanie do przedstawiciela Ekstraklasy, pana dyrektora Basałaja. Jeśli w tej chwili nie ma kolejki ligowej, a za tydzień, jak zakładamy, będzie, to w stanie prawnym przez tydzień i tak się nic nie zmieni. Jeśli kasacja Sądu Najwyższego miałaby być rozpatrywana, to i tak jest dla wszystkich oczywiste, że nie odbędzie to w przyszłym tygodniu. Przez tydzień w stanie prawnym nic się nie zmieni. Czy w związku z tym mamy gwarancje, że rozgrywki za tydzień ruszą? Czy mamy rozumieć, że jeśli nic się nie zmieni w stanie prawnym, to za tydzień będziemy w podobnej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#AdamHoffman">Kolejne pytanie dotyczy podziału pomiędzy kluby środków pochodzących z transmisji telewizyjnych. Nie znam się na umowach piłkarskich, ale na umowach generalnie się znam i wydaje mi się, że jeśli w Ekstraklasie będzie więcej klubów, to będzie więcej chętnych do podziału, ale jednocześnie będzie też więcej transmisji i pieniędzy. Jak rozumiem, tym samym trzeba dodać aneks do tej umowy, po to by Canal Plus zapłacił więcej. To jest chyba dosyć jasne.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#AdamHoffman">Nasza reprezentacja powinna rozpocząć przygotowania. Trener Beenhakker powinien zacząć selekcję przed eliminacjami, które wkrótce się rozpoczną. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli nie działa liga, to nasza reprezentacja ma kłopot. Nie można przeprowadzić selekcji. Piłkarze nie mogą grać. Za chwilę sytuacja będzie jeszcze trudniejsza. Chodzi o dobro naszej reprezentacji. Nasza reprezentacja jest w tej chwili przed najważniejszą dla Polaków imprezą sportową. Kibiców nie interesuje, czy jest szesnaście czy osiemnaście drużyn. Kibiców interesuje to, czy mamy mocną ligę i czy nasza reprezentacje wygrywa.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#AdamHoffman">Bardzo mi przykro z tego powodu, że koledzy z Platformy Obywatelskiej wykorzystują każdą sytuację, aby przejąć kolejną instytucję i podporządkować ją swojej partii. Rozumiem, że można mieć swojego kandydata na szefa PZPN, ale w sprawie walki z korupcją powinniśmy iść ramię w ramię. Różne gry związane z instytucjami państwowymi powinniśmy odłożyć na bok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Zgłosili się jeszcze: pan poseł Rutnicki i pan poseł Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JakubRutnicki">Dziękuję pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Drodzy goście. Myślę, że te uwagi pod adresem Platformy zupełnie nie są potrzebne. W przeciągu godziny nie uzdrowimy polskiego futbolu. Po wyjściu z dzisiejszego posiedzenia Komisji nie będziemy mogli powiedzieć szerokiej opinii publicznej, że problem korupcji w polskiej piłce nożnej został rozwiązany. Nie ma takiej możliwości. Tak naprawdę dzisiaj spotkaliśmy się po to, aby dać jasny sygnał milionom kibiców, którzy są mocno zdezorientowani i czekają na to, co się wydarzy. Do wszystkich pewnie już dotarło, że w ten weekend nie zobaczą swoich drużyn. Co więcej, nie wiadomo także, czy zobaczą je w przyszłym tygodniu. Jest o co walczyć. Walczymy o to, aby liga powróciła. Nasza reprezentacja ma się przygotowywać. Polski futbol jest postrzegany przez tzw. „eksportowe drużyny”. Mamy puchar UEFA i wkrótce eliminacje do Ligi Mistrzów. Jeśli się okaże, że Wisła Kraków nie będzie mogła zagrać w lidze, to nie mamy o czym marzyć. Aby postąpić zgodnie z zasadą, iż umów należy dotrzymywać, Ekstraklasa musiała wstrzymać rozgrywki na ten weekend. To było jedyne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JakubRutnicki">Prawda jest taka, że przez najbliższych kilka dni, do przyszłego weekendu, nie możemy spodziewać się żadnych wiążących decyzji. Nie ma takiej możliwości. Możemy apelować do Trybunału Arbitrażowego, aby decyzja w tej sprawie została podjęta jak najszybciej. Moje pytanie do panów z Ekstraklasy jest takie, na podjęcie jakich decyzji oczekujecie? Co może się wydarzyć?</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JakubRutnicki">Kolejne pytanie kieruję do PZPN. Co możemy przygotować w siedem dni, aby w przyszły weekend rozpoczęły się rozgrywki i wszystko było dobrze? Szczerze powiedziawszy, nie wierzę w coś takiego. Jestem przekonany, że w przeciągu siedmiu dni realnie nic nie możemy zmienić. Jesteśmy w potrzasku. Jeśli będziemy czekać przez kolejne tygodnie, to za chwilę się okaże, że nasza reprezentacja pójdzie grać bez żadnego przygotowania. To samo dotyczy naszych występów klubowych.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JakubRutnicki">Konkretne pytanie do szefów Ekstraklasy, jakie decyzje muszą być podjęte? Nie chodzi tu o decyzje, które mają być podjęte do przyszłego piątku, a raczej do środy, bo przecież w piątek miały się rozpocząć pierwsze transmisje. Kiedy państwo będą mogli podjąć decyzję – tak, zaczynamy? Chciałbym usłyszeć konkretną odpowiedź. Realnie rzecz ujmując, nie ma na to szans. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękujemy. Jeszcze krótko pan poseł Biernat i pan poseł Kosecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Pan poseł Tomaszewski zwrócił mi uwagę na, jego zdaniem, moje niestosowne zachowanie. Uważam jednak, że porównywanie posłów PiS, którzy dwa dni temu zachowywali się w określony sposób, z działalnością PZPN przez ostatnie lata, jest trochę nie na miejscu. Jak mniemam, pośród posłów PiS nie ma „Fryzjera”, nie ma człowieka, któremu prokuratura postawiła kilkadziesiąt zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, bardzo pana proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejBiernat">Mówię tylko, że porównanie było nie na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaJakubiak">Przyjmujemy przeprosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBiernat">Jeśli natomiast chodzi o posła Tomasza Garbowskiego, który też mi delikatnie zwrócił uwagę. Uważam, po tym wystąpieniu, że jest pan dobrze rokującym sędzią piłkarskim pierwszo- i drugoligowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Pan poseł Kosecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#RomanKosecki">Chciałbym skonstruować pytanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejBiernat">Przepraszam bardzo, mam jeszcze jedno pytanie do przedstawiciela Ekstraklasy. Chcę tylko zapytać, czy istnieje możliwość, abyśmy poznali szczegóły obowiązującej umowy pomiędzy Ekstraklasą a PZPN? Czy w ogóle jest to możliwe, czy też nie? Chodzi o to, abyśmy mogli się dowiedzieć, kto ostatecznie może zadecydować o tym kiedy i w jakim składzie Ekstraklasa rozpocznie rozgrywki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Pan poseł Kosecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#RomanKosecki">Chciałem dopytać, czy to, co się dzieje PZPN konsultuje z władzami UEFA? Czy jesteście w kontakcie, np. telefonicznym? Czy oni pytają o to, co się dzieje? Czy może mieć to wpływ na decyzję dotyczącą Euro 2012? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Poproszę o udzielenie odpowiedzi na pytania, które tutaj padły. Proszę o to przedstawicieli PZPN i Ekstraklasy. Zasadnicze pytanie jest takie, kiedy jest możliwe rozpoczęcie rozgrywek w polskiej lidze, w ekstraklasie, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej klasie? Jakie zespoły zagrają? Do kiedy zakończą się wszystkie sprawy związane z działalnością Trybunału Arbitrażowego? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZbigniewKoźmiński">Zbigniew Koźmiński, członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziękuję za udzielenie mi głosu. Dziwię się, że pan przewodniczący Raś mówi o Arce Gdynia i Jagiellonii, bo to jest wiedza gazetowa. W wydanym komunikacie wyraźnie powiedzieliśmy, że szesnaście drużyn dokończy sezon i będzie grać w ekstraklasie. Chodzi o stan na dzień 22 lipca, po ogłoszeniu decyzji przez Trybunał. Te drużyny dokończą sezon i będą grać w ekstraklasie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#ZbigniewKoźmiński">Odniosę się do kilku wypowiedzi. Chciałem uspokoić pana posła Rasia, który mówił o plagach sprowadzonych na polski futbol przez obecny zarząd PZPN. Proszę pamiętać, że w tym czasie wzięliśmy udział w Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy. PZPN miał duży wkład w przyznaniu nam organizacji Mistrzostw Europy. Pana zdaniem jest to sprowadzenie plagi? Życzyłbym panu, żeby pana działalność sprowadziła taką plagę na pańską „działkę”.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#ZbigniewKoźmiński">Odnosząc się po pana Listkiewicza, jak każdy człowiek, niezależnie czy szofer, parlamentarzysta czy prezes, ma on prawo do urlopu. Nie jest w stanie przewidzieć, że akurat w tym dniu Trybunał Arbitrażowy wyjmie z szuflady teczkę z napisem Zagłębie Lubin. Nie wiadomo, dlaczego to się stało akurat teraz i co za tym stoi. Myślę, że jest to zadanie dla pani poseł Pitery. Ona zajmuje się takimi sprawami. Przecież coś się za tym kryje.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#ZbigniewKoźmiński">Dlaczego Trybunał Arbitrażowy pominął odwołania innych klubów, takich jak np. Zagłębie Sosnowiec. Trybunał nie daje nam szans na obronę. Piszemy pisma z prośbą o przedłużenie terminu, przekazujemy akta. Jaka jest reakcja? Żadna. Podjęta jest decyzja, że wstrzymujemy karanie. Życie piłkarskie jest dynamiczne, ono biegnie. Czekanie miesiąc, do 22 sierpnia, na ukaranie, jest kuriozum. Powoduje, że nie wiemy, co robić. Podejmujemy decyzje na tej zasadzie, że wybieramy najmniejsze zło.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#ZbigniewKoźmiński">Apeluję do panów, szczególnie do pana posła Koseckiego, który jest człowiekiem zasłużonym dla polskiej piłki. Dziwię się, że łączy pan ze sobą rzeczy, które nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Mówi pan ładne hasła dotyczące Euro 2012. My oczekiwalibyśmy z pana strony pomocy merytorycznej, a to z racji pana życiorysu sportowego, niż mówienie o rzeczach ze sobą niezwiązanych. To, czy i kiedy Zagłębie Lubin będzie grało w ekstraklasie nie ma naprawdę żadnego znaczenia dla Euro 2012. My to panu gwarantujemy i…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo przepraszam panie prezesie. Zapytam tylko o jedno. Czy w pańskiej ocenie decyzja Trybunału Arbitrażowego może być jakkolwiek zakwestionowana? Czy może wpłynąć na sytuację w Polskim Związku Piłki Nożnej i w polskiej piłce nożnej? Proszę nam odpowiedzieć, jakie znaczenie ma decyzja zakładająca abolicję w stosunku do korupcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewKoźmiński">Ma znaczenie fundamentalne. Przecież my się miotamy. Nie mamy żadnych możliwości. Zwracamy się do państwa o pomoc. Nie mamy wpływu na szybkość działania prokuratury ani na jakość i szybkość działania Trybunału. To państwo macie takie możliwości. Pomóżcie. Zróbmy może okrągły stół. Piłka jest dzisiaj celem naszego życia. Wasza pomoc jest nam niezbędna i nieodzowna. My bardzo sobie cenimy tego typu spotkania, myślę jednak, że spotkanie w mniejszym gronie byłoby bardziej owocne i bardziej merytoryczne. Wysłuchiwanie inwektyw od posła Biernata nie wniesie nic nowego do całości sprawy. Czy nami potrząśnie? Wątpię, bo nami potrząsnęłaby uwaga merytoryczna, a nie tego typu działania.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#ZbigniewKoźmiński">A propos tej uwagi, niedługo odbędzie się zjazd wyborczy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jego struktury są demokratyczne. Członkowie tego gremium wybiorą nowe władze. Dajcie szanse temu gremium. Nie są potrzebne ingerencje żadnych klubów politycznych. Bez tego zjazd też się odbędzie. Gwarantujemy państwu, że zmiany będą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Czy pan prezes Kolator chciałaby zabrać jeszcze głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#EugeniuszKolator">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Chcę tylko powiedzieć, że rozgrywki pierwszej i drugiej ligi ruszają w najbliższą sobotę i niedzielę. Wyjątkiem są dwa mecze w pierwszej lidze: Zagłębia Lubin i Korony Kielce.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#EugeniuszKolator">Na początku informowałem, że wystąpiliśmy w dniu dzisiejszym do Trybunału Arbitrażowego o przyspieszenie rozpatrzenia tej sprawy. Oczekujemy na pomoc. Trybunał musi określić, albo w lewo, albo w prawo. Wtedy my podejmiemy decyzję, co dalej z tymi dwoma klubami. Nie chcemy, żeby były zawieszone. Będą w pierwszej lidze albo w ekstraklasie. Do czasu, kiedy Trybunał podejmie decyzję, będziemy z kolegami z Ekstraklasy starali się rozwiązać problemy prawne, o których była tu mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewKoźmiński">Jestem państwu winien wyjaśnienie, jeśli chodzi o rozbieżności pomiędzy Ekstraklasą a PZPN. Już od majowego zjazdu, który miał określić, czy stosujemy abolicję, czy też nie, Ekstraklasa była za tym, żeby ją zastosować i zakończyć karanie klubów. Dlaczego? Z wiadomych względów. Ich udziałowcami są kluby, ich zdanie jest logicznie uzasadnione, nie wiadomo jednak, czy jest uzasadnione moralnie. Stanęliśmy jednak na innym stanowisku. Podjęto decyzję, że do czerwca 2009 korupcja ma być karana. Rozszerzono tylko zakres „karomierza”. Stąd rozbieżności pomiędzy nami. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Proszę pana prezesa Ekstraklasy o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BogdanBasałaj">Dyrektora, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. To życzę powodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BogdanBasałaj">Po pierwsze, odniosę się do wypowiedzi Zbyszka Koźmińskiego dotyczącej ostatniego zjazdu. Ekstraklasa nigdy nie była za abolicją. Byliśmy, razem z częścią delegatów PZPN, łącznie 54 osób, za zakończeniem degradacji klubów za korupcję. Byliśmy za karami do 40 punktów i bardzo dużymi karami finansowymi. De facto oznaczałoby to degradację i spadek z ligi.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#BogdanBasałaj">Czy będziemy grali za tydzień? Tego nie wiem. Oczekujemy na decyzję, jakie kluby grają w lidze i w ekstraklasie. Prowadzimy rozmowy z akcjonariuszami na temat ewentualnego powiększenia składu i szukania pieniędzy. Trzeba znaleźć kilkanaście milionów złotych. To jest jasne.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#BogdanBasałaj">Panie pośle Hoffman, co do umowy z Canal Plus, jak się przetarg ogłasza to wszyscy wiemy. W tym sezonie jest to kwota 115 milionów i 240 meczów. Dla nich każdy mecz więcej, to 60 tysięcy więcej. Taki jest koszt produkcji. W stacji kodowanej nie ma reklam. Chciałbym użyć tego argumentu, ale na to nie dadzą się złapać.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#BogdanBasałaj">Jeśli chodzi o atmosferę wokół naszej reprezentacji, to we Włoszech była podobna afera i nikt się tym nie przejmował. Najważniejsze jest oczyszczenie polskiej piłki i profesjonalne prowadzenie rozgrywek.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#BogdanBasałaj">Powtarzam raz jeszcze, naszym zdaniem w tej chwili rozgrywki mogłyby być przerwane i zaskarżone. My na to absolutnie nie możemy pozwolić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, musimy niebawem zakończyć posiedzenie Komisji, ponieważ cześć z nas powinna wziąć udział w uroczystościach, o których już mówiałam.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ElżbietaJakubiak">Mam propozycję, abyśmy dzisiejsze posiedzenie zakończyli dezyderatem do Ministra Sporu i Turystki. Uzgodniliśmy tezy tego dezyderatu, które państwu potem odczytam. Cały dezyderat prezydium Komisji sformułuje z sekretarzami Komisji. Przedstawimy państwu projekt. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ElżbietaJakubiak">Jeżeli pan minister lub któryś z pana współpracowników chciałby zabrać głos, to bardzo proszę. Pan minister Pacelt prosi o głos. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewPacelt">Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo. Szanowni goście. Wczoraj poinformowałem Komisję, że dzisiejszy dzień jest dla nas trudny i ciężki, gdyż chodzi o sprawy, które są dla nas istotne i niezwykle ważne. Odwołałem dzisiaj nawet wyjazd do Torunia, gdzie ma miejsce otwarcie Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, naszej przyszłości sportowej w letnich dyscyplinach. Chcę przeprosić za nieobecność pana ministra, który także ma wiele spraw do załatwienia. Za chwilę odbędzie się ślubowanie naszych olimpijczyków wyjeżdżających na Igrzyska Olimpijskie. Pierwsza grupa ślubowała już wczoraj i udała się do Pekinu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#ZbigniewPacelt">Powiem tylko, że Ministerstwo nie będzie się ustosunkowywało do wyroku Trybunału Arbitrażowego. Myślę, że podjęte przez ministra działania w wielu przypadkach okazały się skuteczne. Mam na myśli doprowadzenie do zjazdu i zmiany w przepisach regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#ZbigniewPacelt">Proszę państwa, oddałbym teraz chętnie głos panu ministrowi Adamowi Gierszowi, żeby przybliżył te działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, odczytam teraz tezy dezyderatu, które sformułowało prezydium. Jest to dezyderat skierowany do Ministra Sportu i Turystyki w sprawie niezwłocznego wyjaśnienia wszystkich spraw korupcyjnych mających miejsce w polskiej lidze i polskich klubach. Apelujemy do ministra o rozmowę z Trybunałem Arbitrażowym o jak najszybsze wyjaśnienie sytuacji wszystkich klubów w polskiej lidze. Ponadto apelujemy do władz PZPN o wzięcie odpowiedzialności za sytuację w polskiej lidze. To są zasadnicze tezy dezyderatu. Sekretariat je dopracuje pod względem technicznym i przygotuje dokument. Będziemy mogli go przyjąć podczas kolejnego posiedzenia Komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#ElżbietaJakubiak">Jeszcze panowie posłowie, tak? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#GrzegorzPisalski">Wyczuwając intencję posła Klepacza mam propozycję, abyśmy zasugerowali w tym dezyderacie, żeby Trybunał określił, czym się sugeruje przy rozpatrywaniu spraw. Dobrze byłoby, abyśmy się dowiedzieli, jak to rzeczywiście wygląda. Pan prezes PZPN mówił, że teczka Zagłębia Lubin nagle została wyciągnięta z samego dna szuflady. Dobrze byłoby, abyśmy się dowiedzieli, czym kieruje się Trybunał przy rozpatrywaniu tego typu kwestii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że taki apel powinien być raczej skierowany do prezesa PKOl, jako organu, który powołuje Trybunał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca. Myślę, że te tezy musimy przegłosować i przyjąć, a potem tylko redakcyjnie je dopracować. Spotkamy się dopiero po wakacjach. Ten apel musi trafić do pana ministra już w poniedziałek. Chcę powiedzieć, że go poprzemy. Możemy się spotkać wieczorem i dopracować jego kształt.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#IreneuszRaś">Z pierwszej tezy wynika, że wszyscy jesteśmy za kontynuowaniem działań zmierzających do wyjaśnienia zjawisk korupcyjnych w polskiej piłce. Popieramy działanie ministra w tym kierunku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Takie są intencje tego zapisu. Czy ktoś jest przeciwny temu, aby skierować dezyderat do Ministra Sportu i Turystyki? Nie słyszę głosów sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#ElżbietaJakubiak">Państwo merytorycznie zaakceptowali treść dezyderatu. Technicznie sekretariat go dopracuje.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#ElżbietaJakubiak">Drugi punkt porządku dziennego to sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Czy ktoś z pozostałych osób obecnych na sali? Pan?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MichałOrzechowski">Michał Orzechowski, Komitet „World Solidarity”. Byliśmy pomysłodawcą debaty nad Kartą Olimpijską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo przepraszam, muszę panu zwrócić uwagę. Wczoraj na stoliku przed naszą salą znalazł się tekst, który, jak sądzę, był pana autorstwa. Myślę, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MichałOrzechowski">Nie, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ElżbietaJakubiak">Skoro nie, to nie będę mówiła tego personalnie do pana, ale od Straży Marszałkowskiej wiemy, że to pan był osobą, która te dokumenty wykładała. Bardzo pana proszę, aby tego typu dokumenty były dostarczane szefostwu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MichałOrzechowski">Dziękuję za głos. Chcę, żeby to zostało zaprotokołowane. To nie jest moje pismo. To jest ksero. Autorem jest organizacja Ratuj Tybet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ElżbietaJakubiak">Informuję, że nie można dostarczać żadnych dokumentów na stolik. Jeśli pan sobie życzy, aby Komisja zapoznała się z jakimś dokumentem, to proszę na przyszłość dostarczyć je do sekretariatu Komisji. Inaczej będziemy te materiały traktować jako makulaturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MichałOrzechowski">Przepraszam. Nie znałem procedury. Jeszcze raz przepraszam. Miałem wrażenie, że większość organizacji pozarządowych biorących udział w debacie wyłożyła tam swoje materiały.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#MichałOrzechowski">Chcę podziękować posłom, za udział w debacie i wysłuchanie naszych racji. Przede wszystkim chciałem podziękować panu posłowi Karskiemu, który złożył wniosek o przeprowadzenie debaty, panu posłowi Babalskiemu za zgłoszenie dzisiejszego wniosku, oraz panu marszałkowi Płażyńskiemu i dwóm innym posłom, za udział w opracowaniu opinii projektu.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#MichałOrzechowski">Chcę wprowadzić kilka korekt do państwa wypowiedzi. Chciałem poinformować panią przewodniczącą, że niektóre organizacje nie zostały dzisiaj wpuszczone. Nie wiem, czy pani o tym wie. Niektórym organizacjom pozarządowym odmówiono dzisiaj wstępu. Nie wiem, na jakiej podstawie. Jeśli są zastrzeżenia do naszych wypowiedzi, to proszę z protokołu wypisać te wypowiedzi, które były nieuprzejme.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#MichałOrzechowski">Pani poseł Bublewicz powołuje się na Dalajlamę. My również chcemy się przyłączyć do innych organizacji praw człowieka. Proszę, aby pani poseł Bublewicz nie traktowała wybiórczo tych cytatów. Dalajlama nie jest władcą, jak mówi po angielsku „master” Tybetańczyków, ale działa na ich rzecz. W Polsce suwerenem jest Sejm i jego organy. Prosiliśmy o rozpatrzenie, jak się ma Karta Olimpijska do sytuacji praw człowieka w Chinach. W czasie ostatniej debaty okazało się, że jest problem z PKOl. PKOl bez powodu, bez podania przyczyny ignoruje niektóre obrady Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Mamy wrażenie, że jest problem z kontrolą PKOl, który nie jest ciałem wybieranym w demokratycznych i bezpośrednich wyborach.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#MichałOrzechowski">Uważamy, że należy rozpatrzyć, czy PKOl, w przypadku łamania Karty Olimpijskiej, nadal ma prawo do używania polskiej flagi i godła.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#MichałOrzechowski">Mam jeszcze dwa pytania. Czy ktoś z państwa posłów jest chętny do przedstawienia informacji o dzisiejszym smutnym wydarzeniu? Zgadzam się tutaj z panią przewodniczącą. Ponadto chcę zapytać, czy jest możliwe dostanie imiennej listy, jak który z posłów głosował? Jeżeli nie, to, jak rozumiem, cała Komisja bierze odpowiedzialność za tę kuriozalną decyzję. Część opinii publicznej może to uznać za tchórzliwy unik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę pana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MichałOrzechowski">Już kończę. W takim razie mam pytanie, czy może Komisja zechce rozważyć ponowne głosowanie imienne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję panu bardzo. Na tym kończymy. Do widzenia państwu.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#ElżbietaJakubiak">Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>