text_structure.xml 126 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaJakubiak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa posłów oraz pana ministra, który za chwilę do nas dojdzie. Witam doradców, dyrektorów, prezesa spółki PL2012 na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. W dzisiejszym porządku dziennym mamy 5 punktów, porządek został państwu doręczony na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przechodzimy do pierwszego punktu porządku dziennego, czyli dezyderatu nr 1 Komisji w sprawie poparcia dla kandydatury Chorzowa jako miasta organizatora Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ElżbietaJakubiak">Czekając na pana ministra Drzewieckiego, pozwolę sobie poinformować państwa, że do Prezydium Sejmu wpłynęło sprawozdanie resortu sportu i turystyki na temat przygotowań Polski do EURO 2012. Dziś było omawiane przez Prezydium Sejmu i myślę, że wkrótce otrzymają państwo to sprawozdanie w druku sejmowym. Jest to wykonanie przepisów ustawy o przygotowaniach Polski do EURO 2012 i myślę, że będziemy mieć okazję zapoznać się z tym sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ElżbietaJakubiak">Oddaję głos panu ministrowi z prośbą o zaprezentowanie odpowiedzi na dezyderat nr 1.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#ElżbietaJakubiak">Minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki:</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#ElżbietaJakubiak">Witam państwa posłów. Proponuję, aby Komisja rozpatrzyła łącznie odpowiedzi na oba dezyderaty, dotyczące Chorzowa i Krakowa, ponieważ stanowisko polskiego rządu w tej sprawie jest identyczne.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#ElżbietaJakubiak">Od początku mówiliśmy, że naszą wolą jest, aby w czterech podstawowych miastach, czyli Poznaniu, Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu budowane były stadiony i dostosowywana cała infrastruktura. Wówczas dwa miasta były jeszcze miastami rezerwowymi i zabiegaliśmy o to, aby te miasta również mogły przygotowywać się do EURO 2012 i aby w finale, jeśli wszystko będzie dobrze, zaproponować UEFA i zyskać jej zgodę na uznanie 6 miast polskich, jako organizatorów EURO 2012. Zabiegaliśmy zatem, także podczas ostatniej inspekcji UEFA w Polsce, aby zmieniono status Chorzowa i Krakowa ze statusu miast rezerwowych na status miast alternatywnych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#ElżbietaJakubiak">Są dwa powody, dla których warto to popierać. Po pierwsze, co ważne, nie podejmujemy tu specjalnego ryzyka, ponieważ mówimy o dwóch wielkich polskich miastach, które de facto i tak potrzebują stadionów. Wisła Kraków jest w trakcie budowy, jest jeszcze Cracovia, a przyspieszenie inwestycji, tak aby zdążyć na EURO 2012 nie jest niczym nadzwyczajnym, tym bardziej że procesy inwestycyjne powinny być szybko kończone, aby nie podrażać kosztów inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#ElżbietaJakubiak">Stadion w Chorzowie ma wielką tradycję i od wielu lat jest traktowany jako piłkarski stadion narodowy. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat daliśmy na ten cel masę budżetowych pieniędzy, tj. ponad 200 mln zł. Wiem teraz, że samorząd województwa śląskiego jest bardzo zaangażowany w przykrycie tego stadionu i jednak jego przebudowanie, ponieważ w poprzednich latach wydano pieniądze w sposób skandaliczny. Budowano wielki obiekt na 45 tysięcy widzów, ale nikt nie zastanawiał się, czy obiekt jest zgodny z wymogami UEFA, a jest niezgodny. Pomylono filozofię trybuny zachodniej i wschodniej, gdzie indziej jest miejsce dla fotoreporterów i mediów. Na całym świecie jest inaczej, niż w Chorzowie. Wspieramy więc zaangażowanie sejmiku województwa śląskiego. Mogę powiedzieć, że są wstępne uzgodnienia w tej sprawie. Ministerstwo wystąpi do premiera Donalda Tuska o to, aby dofinansowanie, które zaakceptował rząd dla czterech miast podstawowych, a które wynosi 33% kosztów budowy stadionów, a konkretnie ceny krzesełka, zostało przyznane także Krakowowi i Chorzowowi. Uwzględnić należy tylko zasadę, na którą zgodziły się 4 miasta podstawowe, że suma przyznana Poznaniowi będzie pomniejszona o 21-23 mln zł, bo tyle Poznań otrzymał już z budżetu państwa na budowę stadionu. To samo dotyczy Chorzowa. W Krakowie sprawa jest prosta, tam nigdy nie dopłacano z budżetu państwa, więc jest tam 33% wartości, czyli ok. 110 mln zł. Dla Chorzowa byłoby to ok. 140 mln zł. Zasadę, jaką zastosowaliśmy dla miast podstawowych, musimy poszerzyć na następne dwa miasta alternatywne, a być może podstawowe w finale. W związku z tym, że Chorzów „zjadł” ponad 200 mln zł w ostatnim czasie i wstępnie ustalaliśmy z marszałkiem województwa śląskiego, że oni rozumieją, iż ta dopłata budżetowa została im udzielona.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#ElżbietaJakubiak">Każde z miast, które buduje stadion na EURO 2012, robi to z pieniędzy samorządowych. Pomoc jest jednakowa dla wszystkich. Chorzów dostał ją wcześniej, czyli dziś pula pieniędzy, jaką samorząd musi przeznaczyć na ten cel jest nawet niższa, niż w innych miastach, ponieważ wydatki Chorzowa szacuje się na 250 mln zł, może 300 mln zł, ponieważ nie pozamykano tam jeszcze projektów zadaszenia i korekt trybun, ale jest to i tak dużo niższy koszt dla samorządu, niż w innych miastach.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#ElżbietaJakubiak">Trzeba mieć tę świadomość, że wszystkie miasta są traktowane tak samo i dostają tak samo pomoc. Chętnie odpowiem na każde państwa pytanie. Uważam, że odpowiedzi na dezyderaty nr 1 i 2 można, po tym co powiedziałem, poddać wspólnej dyskusji i głosowaniu. Myślę, że decyzja rządu Donalda Tuska w tym zakresie jest zgodna z oczekiwaniami polskich kibiców, którzy chcieli, aby Kraków i Chorzów, miasta z wielką tradycją, też były brane pod uwagę i miały swoją szansę.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Otwieram dyskusję w tym punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IreneuszRaś">Chcę bardzo podziękować panu ministrowi za takie stanowisko w sprawie Krakowa i Chorzowa. Dziękuję za ponowne potwierdzenie dofinansowania planowanego stadionu miejskiego w Krakowie, bo jest tu taka konstrukcja, że stadion Wisły nie jest formalnie jej własnością, lecz należy do miasta, a Wisła Kraków je tylko wynajmuje. Ta konstrukcja została przyjęta, aby miasto mogło budować i modernizować ten stadion. Mamy nadzieję, że areną dla meczy EURO 2012 będzie stadion Wisły Kraków, czyli stadion miejski.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IreneuszRaś">Dziękuję za tę przychylność i potwierdzenie, że kwestią czasu jest formalne ogłoszenie przelewu do kasy miasta. Skarbnik naszego miasta na pewno z tego się ucieszy, bo będzie mógł zaplanować szybsze zakończenie modernizacji stadionu. Mamy nadzieję, że w 2010 r. będzie gotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GrzegorzPisalski">Czy pan minister zna termin, w którym UEFA zdecyduje, czy Kraków i Chorzów zostaną włączone do puli stadionów po stronie polskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MirosławDrzewiecki">W styczniu i lutym uważałem, że będzie to początek marca, bo taki był plan. Natomiast po wielogodzinnych spotkaniach ze specjalistami UEFA wiem, że ta decyzja nie będzie podjęta szybko. Powód jest prosty – zmiana rezerwowych stadionów na alternatywne związana jest ze szczególną sytuacją Polski. Bierze się to stąd, że nie mamy żadnego gotowego stadionu. Lech ma dwie krótkie, najtańsze trybuny. Najmniejszy problem jest w Krakowie, ale też jest to pół drogi. Trzy nowobudowane stadiony w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu są inwestycjami wysokiego ryzyka. W centrali UEFA są ludzie, którzy zajmują się inwestycjami sportowymi, wiedzą że cykl inwestycyjny jest określony i wiedzą, że podczas budowy mogą zdarzyć się różne niespodzianki. Kiedy nie wyklucza się żadnego z 6 miast, to gdyby którekolwiek z nich miało problemy, to w to miejsce będzie gotowe inne miasto. Prawdopodobieństwo, że w trzech miastach naraz coś się zdarzy jest małe. Istnieje jednak ryzyko, że może pojawić się problem z jednym z czterech budowanych stadionów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MirosławDrzewiecki">Myślę, że działacze UEFA podjęli mądrą decyzję. Nie mamy problemu, jak w Portugalii, że jakiś stadion jest budowany w małym mieście. To, co budujemy, jest europejskim minimum. Mniejszych stadionów nie budujemy, a rośnie zainteresowanie piłką nożną na świecie, a kiedy pojawią się nowe stadiony w Polsce, to zainteresowanie tu także wzrośnie. Z doświadczenia Kielc wiemy, że tam, gdzie pojawia się nowy stadion, kibice są chętni oglądaniu na nich meczy piłkarskich.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MirosławDrzewiecki">Polska buduje drogi, ponieważ ich nie ma. Nie wynika to ze zobowiązań EURO. Kiedy więcej miast zmobilizuje się do budowy stadionów, to tylko lepiej dla nas. Jeśli efekt końcowy będzie dobry, to można łatwiej przekonać UEFA do Krakowa, które jest pięknym miastem z zabytkami, do Chorzowa, które leży na Śląsku i ma swoją historię. Proszę państwa posłów, aby udzielając gdziekolwiek wypowiedzi, nie ulegać presji dziennikarzy, którzy próbują robić z tego sensację, sugerując, że na pewno nie wybuduje się gdzieś stadionu, że Chorzów na pewno nie dostanie EURO. To, co mówię tutaj, tak samo prezentuję w mediach. Są to decyzje i stanowisko rządu, w związku z tym nie ma mamienia i oszukiwania. Finał nie zależy niestety tylko od nas, jest zależny od UEFA, ale przy dobrej współpracy, która jest poprawna, a będzie trwać jeszcze 4 lata, może się zdarzyć więc, że jeśli wszystko będzie dobrze wyglądać, UEFA zrobi ukłon w stronę Polski i będziemy mieć 6 stadionów, jako gospodarze Mistrzostw Europy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzJanik">Na wstępie chciałbym się wpisać w ton wypowiedzi pana przewodniczącego Rasia, który tak pięknie podziękował panu ministrowi za poparcie dla Chorzowa i Krakowa. Nasza Komisja występowała o to, ale jest jedna mała różnica pomiędzy Chorzowem a Krakowem – Kraków dostanie pulę pieniędzy, a Chorzów nie dostanie. Nawet z wyliczeń, które przedstawił pan minister, wynika, że Śląsk musiałby jeszcze oddać pieniądze do ministerstwa, bo to jest więcej niż jedna trzecia puli.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzJanik">Pan minister na początku bardzo ładnie mówił o tradycji stadionu śląskiego, bo rzeczywiście, to jedyny stadion, na którym rozgrywaliśmy eliminacje do Mistrzostw Świata i Europy. Gdyby nie ten stadion, to takie mecze, jak z Portugalią czy Belgią musielibyśmy rozgrywać pewnie w Berlinie lub w Pradze.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzJanik">Apeluję do pana ministra i pana premiera, żeby pieniądze – a prawdą jest, że 200 mln zł poszło dla Chorzowa, ale jeszcze w ubiegłym wieku i na przełomie wieków – z ministerstwa trafiły także do Chorzowa. Wiem, że samorząd chce pokryć koszty modernizacji, ale uważam, że pomoc z ministerstwa byłaby wielce oczekiwana na Śląsku. Pan premier powiedział podczas wizyty na Śląsku, że nie wyobraża sobie, aby na stadionie śląskim nie było meczy EURO, a teraz tymi decyzjami, które odsuwają pieniądze od Śląska, może to uniemożliwić.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#GrzegorzJanik">Jeszcze raz chcę zaapelować do pana ministra. W Warszawie był stadion X-lecia, co się z nim stało? Został wybudowany za pieniądze państwowe. Czy Warszawa też ma oddać te pieniądze? Na stadion X-lecia też poszły pieniądze budżetowe, więc traktujmy równo Warszawę i Chorzów. Niech Warszawa też już nie dostanie pieniędzy, bo miała stadion, a to że zrobiła z niego bazar i ciągnęła zyski, a Ślązacy wkładali swoje pieniądze w utrzymanie stadionu, żeby polska drużyna mogła tam rozgrywać mecze, to teraz Śląsk zostanie drugi raz ukarany?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#GrzegorzJanik">Jeszcze raz proszę o rozważenie sprawy stadionu śląskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaJakubiak">Poproszę teraz o kolejne głosy, aby państwo posłowie zadali wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderSopliński">Pan minister był niedawno na Ukrainie. Mówiąc o stadionach alternatywnych, trzeba myśleć także o takich stadionach na Ukrainie. Czy jest taka propozycja? Mówiąc o naszych stadionach alternatywnych, należy pamiętać, że gdyby tam coś nie wyszło, to mecze mogą być rozgrywane u nas, w Polsce. Czy taki problem jest?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderSopliński">W jaki sposób są finansowane stadiony na Ukrainie? Kto je finansuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaJakubiak">To są prywatne pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JakubRutnicki">W nawiązaniu do wypowiedzi dotyczącej finansowania stadionu chorzowskiego, chcę powiedzieć, że jestem z Wielkopolski, z Poznania. Chcę pogratulować odwagi Poznaniowi i Chorzowowi, bo proszę sobie wyobrazić, że 24 mln zł, które Poznań już zainwestował, to niewiele, bo dziś te dwie trybuny kosztowałyby na pewno ponad 100 mln zł. Zarówno Poznań, jak i Chorzów już zaoszczędziły na tym, że zaczęły rozbudowywać stadiony znacznie wcześniej. Poznań doskonale rozumie, że pewne pieniądze zostały już przyznane. Uważam, że tu ministerstwo postępuje sprawiedliwie, choć na pewno nikt by się nie obraził, gdyby dodatkowe pieniądze się pojawiły w Poznaniu lub Chorzowie. Jednak oba miasta już wygrały, bo znaczna część inwestycji została wykonana za znacznie mniejsze środki. Pozostałe stadiony są w fazie projektowania i każda trybuna będzie kosztowała kilkakrotnie więcej, niż inwestycja poznańska czy chorzowska. Trzeba pogratulować Chorzowowi i Poznaniowi, że szybciej zaczęły przygotowywać się do tej imprezy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaJakubiak">Skorzystam z prawa głosu i też zadam pytanie. Kiedy będą formalne decyzje na papierze o dofinansowaniu, ponieważ bez nich żaden samorząd nie może czynić wieloletnich planów inwestycyjnych? Pan minister dobrze wie, że zapewnienia to nie jest dokument i taki dokument musi być formalny, aby można go było wpisać do budżetu wieloletniego. Do sierpnia muszą być założenia, potem plany i prace nad budżetem, więc kiedy będzie formalna decyzja rządu o dofinansowaniu?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ElżbietaJakubiak">Czy słowo „alternatywne” oznacza, że któryś ze stadionów budowanych teraz może nie być stadionem EURO? Czy pan to zakłada i czy trzeba otwarcie powiedzieć, że słowo „rezerwowe” zostało zamienione na „alternatywne” po to, żebyśmy mieli świadomość, że te stadiony nie będą skończone? Jeśli pan minister wie, który nie będzie skończony, to my też chcielibyśmy wiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławDrzewiecki">Rozpocznę od odpowiedzi pani przewodniczącej i powiem, że zamiana „rezerwowe” na „alternatywne” oznacza tak naprawdę upodmiotowienie miast, bo one już nie są czymś zastępczym w przypadku zdarzenia losowego, ale są równoprawne. Zawsze istnieje ryzyko, ale na dziś nie mamy żadnych obserwacji, która świadczyłaby o tym, że którykolwiek z tych stadionów może wypaść. Dziś łatwiej jest to mówić, ponieważ kończony jest etap projektowy, a jeśli może pojawić się problem, to jednak w trakcie budowy. Kiedy ruszy się ziemię i buduje fundamenty, może się okazać, że pod ziemią jest wykopalisko archeologiczne i archeolodzy zablokują budowę na 6 miesięcy albo dłużej, albo w ogóle nie da się tam dalej budować. Odpukać, takich sygnałów nie ma.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MirosławDrzewiecki">Druga sprawa. Pani przewodnicząca na pewno już świetnie wie, bo mówiliśmy o tym, co będzie robić ministerstwo i do kiedy, że propozycje dotyczące wieloletniego planu inwestycyjnego są zgłoszone i będą zrealizowane przez rząd do 30 czerwca br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mówię o wieloletnich planach inwestycyjnych miast. Aby mogły to zrobić, muszą mieć papier.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MirosławDrzewiecki">To wszystko będzie gotowe do 30 czerwca br. Natomiast państwo świetnie zdają sobie sprawę – i bardzo chciałbym, aby państwo, jako posłowie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, którym, tak samo, jak nam zależy, żeby to przedsięwzięcie się udało – że należy prostować pewne wypowiedzi dziennikarzy, jeśli chodzi o finansowanie. Każde z miast, a jesteśmy po wielokrotnych ustaleniach z miastami, potrzebuje tych pieniądzy na 2009 r., 2010 r., 2011 r. i 2012 r. Transze i rezerwacja tych środków w budżecie będą dostosowane do indywidualnych potrzeb miast, w zależności od rozwoju procesu inwestycyjnego. Proszę się o to nie martwić, ponieważ pan prezes Herra i spółka PL2012 utrzymuje kontakty ze wszystkimi włodarzami miast i na bieżąco to wszystko monitoruje. Jeśli byłaby potrzeba na jakiś czas większe pieniądze przeznaczyć z tej puli, to zrobilibyśmy to także. Współpraca między ministerstwem, PL2012 i miastami właśnie na tym polega, że gdy okresowo występuje jakaś trudność, jesteśmy w stanie temu zaradzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pozwolę sobie się z panem nie zgodzić, bo dla trzech stadionów – Wrocławia, Gdańska i Warszawy – pieniądze na budowę potrzebne są na lata 2009-2012. Natomiast w przypadku Chorzowa, Poznania i Krakowa te pieniądze powinny być gotowe wcześniej. W przypadku Poznania – stadion ma być gotowy w 2010 r., bo przypomnę, że Poznań zgłosił się do organizacji festiwalu młodzieży. Wydaje mi się, że formalne decyzje powinny zapadać, powinny być na papierze i być publiczne. Bez tego nie da się rozmawiać i pan nas prosi o niewprowadzanie w błąd, więc gdybyśmy mieli dokument, nie wprowadzalibyśmy w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławDrzewiecki">Powtarzam, że z każdym z miast, także z prezydentem Poznania, panem Grobelnym, mamy to wszystko ustalone. Pan prezydent Grobelny nie potrzebuje pieniędzy na 2008 r., dlatego że jest w fazie projektów tych dwóch trybun.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pan mnie nie słucha. Pytałam o 2009 r. Kiedy będzie decyzja o dofinansowaniu budowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławDrzewiecki">W czerwcu tego roku. Uchwała będzie wcześniej, ale mówię już, co mamy zapisane. Uspokajam wszystkich, że prezydent Grobelny na 2008 r. prowadzi etap projektowo-przetargowy. Nie potrzebuje żadnych pieniędzy na inwestycję stadionu miejskiego w Poznaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaJakubiak">Nigdy tak nie twierdziłam. Pan minister, powtarzając to, przekonuje ludzi, że ja twierdziłam, że chodzi o 2008 r. Powtarzam, chodzi mi o 2009 r., bez decyzji rządu na piśmie żaden prezydent, żaden urzędnik nie może wpisać do budżetu żadnej kwoty. Dziękuję za odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MirosławDrzewiecki">Następne pytanie posła Grzegorza Janika dotyczyło odjęcia 24 mln zł Poznaniowi, Chorzowowi ponad 200 mln zł, a wtedy więcej się budowało za takie pieniądze, niż dzisiaj. A jeszcze dodam, że było 800 mln zł w poprzednim wieku. Nie chcę robić weksla ciągnionego, ale ponieważ jest taka sytuacja, że w Chorzowie nie występuje problem polegający na tym, iż samorząd wojewódzki nie ma pieniędzy i nie chce tego zadania wykonać, to nie ma potrzeby, żebyśmy my o to zabiegali. Kiedy przejdziemy do rozpatrzenia dezyderatu nr 3, to zobaczy pan, że pieniądze, których nie wydamy na Śląsku przydadzą się bardzo do organizacji mistrzostw w Zakopanem. Tam są potrzebne konkretne wydatki.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MirosławDrzewiecki">Z całym szacunkiem, rozumiem, że z tego miejsca chciałoby się pomóc, ale to byłoby nieuczciwe wobec wszystkich innych miast, dlatego że np. z kasy Gdańska trzeba będzie pokryć wydatki rzędu 600 mln zł, a dostaną tylko plus 144 mln zł, a wydatki na stadionie śląskim wyniosą tylko 250 mln zł. Jak pan porówna, jakie jest obciążenie dla poszczególnych miast, to Chorzów i tak jest w komfortowej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MirosławDrzewiecki">Pytano jeszcze o stadiony na Ukrainie. Oczywiście, że ma pan rację, iż powinna być symetryczność. Na Ukrainie też dwa miasta domagają się, żeby były organizatorami, więc tu ta symetryczność występuje. Natomiast – powiem to państwu, choć nie warto tego propagować z jednego względu – to jest projekt polsko-ukraiński. To Polska wraz z Ukrainą są gospodarzem, a zobowiązania są ukraińskie i polskie. W zasadzie odpowiadamy głównie za polskie zobowiązania. Musimy zrobić swoje i w sytuacji, kiedy na Ukrainie nie będzie 4, lecz 3 stadiony, to wtedy UEFA będzie podejmować decyzję, jak to podzielić, jak zorganizować. Jednak to nie jest problem na dzisiaj. Nie powinniśmy myśleć o czymś innym, lecz codziennie rano pracownicy PL2012 powinni monitorować, aby każdy dzień był wykorzystany, abyśmy swoje zadanie zrealizowali.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MirosławDrzewiecki">Jeśli chodzi o finansowanie stadionów na EURO 2012, budżet ukraiński przewiduje tylko dopłatę w wysokości 15%, natomiast stadiony generalnie są budowane z prywatnych pieniędzy. To jest różnica. Tam nie ma samorządów, nie ma budżetu państwa, są to prywatne pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IreneuszRaś">Chciałbym dopytać. Być może pan minister wie. Wiadomą sprawą jest, że spośród miast organizatorów po stronie Ukrainy jest Lwów, a jest on nam bliski, szczególnie mi, ponieważ mam korzenie galicyjskie. Nie ma tam silnego biznesu prywatnego, który mógłby się zaangażować w budowę stadionu. Czy ta sprawa była już w jakiś sposób poruszana w rozmowach? Czy możemy być spokojni o Lwów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MirosławDrzewiecki">Poproszę pana Marcina Herrę, prezesa PL2012. Niedawno prowadził na ten temat rozmowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarcinHerra">Bardzo dziękuję za możliwość uczestnictwa w posiedzeniu Komisji. Polska i Ukraina współpracują przy okazji ostatniej umowy, która była podpisywana przez premierów rządów. Miałem spotkaniem z panem Jewgienijem Czerwonienko, który jest szefem agendy rządowej ze strony ukraińskiej. Rozmawialiśmy o stanie przygotowań w poszczególnych miastach. Ukraina ma tę specyfikę, że tam większość kapitału będzie kapitałem prywatnym. Lwów jest rzeczywiście trochę gorzej notowany. Na szczegółowe spotkanie umówiliśmy się jeszcze w kwietniu, kiedy przyjadą wszyscy koordynatorzy ze strony ukraińskiej i spotkają się z koordynatorami po stronie polskiej, aby w każdym z obszarów ustalić, gdzie jesteśmy i zarządzać tym projektem jednolicie, również w sferze komunikacyjnej między Polską, Ukrainą i UEFA. Ważne jest, żebyśmy mówili jednym głosem i żeby Polska najpierw wiedziała, które z miast ewentualnie jest zagrożone, a dopiero później UEFA, bo to nam będzie służyć w projekcie, którym będziemy zarządzali przez 4 lata.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarcinHerra">Nie usłyszałem od pana Jewgienija Czerwonienko, żeby Lwów był szczególnie zagrożony. Oni wiedzą też, że muszą ten temat rozwiązać i kapitał prywatny musi się tam znaleźć. Na Ukrainie, jak państwo wiecie, może to być szybkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mam jeszcze pytanie o nazwisko koordynatora odpowiedzialnego za centra pobytowe. Kto odpowiada za przygotowanie, kto jest koordynatorem do spraw centrów pobytowych u pana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarcinHerra">Centra pobytowe są projektem zarządzanym w ramach zespołu powołanego przez ministra sportu. W pracach zespołu uczestniczą przedstawiciele spółki PL2012. Koordynatorem do spraw hoteli, ponieważ hotele są jednym z kluczowych elementów, o czym państwo pewnie wiedzą po przeczytaniu materiału, jest pan Andrzej Bogucki, który jest wiceprezesem spółki PL2012, a jednocześnie krajowym koordynatorem do spraw infrastruktury, ponieważ lotniska są kluczowym elementem w zakresie baz pobytowych. Za zarządzanie projektowe odpowiedzialny jest pan Skibniewski. Jest on odpowiedzialny za raportowanie i przygotowanie odpowiedniego dokumentu dla UEFA. Pan Rafał Rosiejak jest osobą liderującą ze strony spółki PL2012 w tym zakresie. Jest to osoba wywodząca się z branży hotelarskiej. Ostatnio zarządzał pięciogwiazdkowym hotelem, a wcześniej pracował w Europie. Jest specjalistą w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaJakubiak">Czy są jeszcze pytania w tym punkcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekKopel">Żałuję, że nie ma w tej chwili pana ministra, bo chciałem się odnieść do sprawy finansowania obiektów sportowych. Chcę trochę inaczej pokazać zasadę finansowania i czy jest ona sprawiedliwa, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekKopel">Cztery stadiony są to stadiony miejskie Gdańska, Wrocławia, Poznania i Krakowa. Mieliśmy w Polsce dwa narodowe stadiony, które były własnością rządu do 1990 r. Był to stadion narodowy w Warszawie i w Chorzowie i nikt nie dał 200 mln zł Chorzowowi, tylko to rząd modernizował ten stadion i w 1990 r. przekazał go do samorządu województwa. Od tego czasu jedynie 20 mln zł w ramach kontraktu dla województwa otrzymał samorząd województwa.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarekKopel">Drugi stadion w Warszawie nie został przekazany do samorządu województwa mazowieckiego ani warszawskiego. A propos sprawiedliwego podejścia, mamy teraz taką sytuację, że jedyny samorząd województwa na Śląsku musi ponieść zupełnie nowy wydatek ok. 300 mln zł i patrząc sprawiedliwie, to samorząd województwa mazowieckiego nie musi takiego wydatku ponieść. To nie jest miejski stadion, Chorzów musi dla Ruchu wybudować stadion samodzielnie. My nie dostaniemy jednej trzeciej kosztów, podobnie jak Katowice, Bytom i inne miasta, w których państwo mieszkają. Wydatek na stadion śląski trzeba traktować inaczej. Samorząd województwa śląskiego, jako jedyny musi ponieść wydatek.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarekKopel">Państwo przeznacza 1,2 mld zł na budowę pięćdziesięciotysięcznika w Warszawie, a w Chorzowie państwo przeznaczyło jakiś czas temu 200 mln zł. Wydaje mi się, że sprawiedliwe byłoby, gdyby samorząd województwa mógł otrzymać wsparcie na budowę stadionu, na zadaszenie, które może kosztować ok. 300 mln zł. Cieszę się, że samorząd w rozmowach z ministrem mówi, że te pieniądze wykreuje, ale – jak państwo dokładnie wiedzą – jeśli wyda je tu, to nie wyda w 100 innych miejscach, gdzie są potrzebne. Jeśli podchodzić do tego całkiem sprawiedliwie, to uważam zdecydowanie, że samorząd województwa śląskiego powinien dostać wsparcie, może nie stuprocentowe, jak samorząd mazowieckiego, który nie musi wydać ani grosza, ale wsparcie powinien otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MarekKopel">Nie ma pana ministra, ale powiem to, co chciałem powiedzieć. Chcę podziękować rządowi za to jednoznaczne stanowisko co do traktowania 6 ośrodków równorzędnie. Byłoby bardzo pożądane, aby w ślad za tym również komitet rządowy do spraw EURO 2012 także obejmował prezydenta Krakowa i marszałka województwa śląskiego, bo to on jest właścicielem stadionu w Chorzowie. Byłby to klarowny przekaz na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#MarekKopel">Bardzo dziękuję Komisji za ten dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie prezydencie, odpowiem, że w ustawie rzeczywiście od razu były miasta zapisane jako równorzędne, zarówno 4 gospodarze, jak i 2 rezerwowe. Ustawa i rozporządzenie potraktowały je równo. Mam nadzieję, że wpadka z organizacją spotkania komitetu organizacyjnego się nie powtórzy i następne spotkanie odbędzie się w ramach 6 miast organizatorów. Rząd już żałował i bił się w piersi za to niedopatrzenie. Myślę więc, że nie trzeba już drugi raz przypominać, a w każdym razie nie ma podstaw, aby państwa wykluczyć z komitetu organizacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pan powiedział jeszcze o ważnej rzeczy, o sposobie finansowania. Mówiliśmy o finansowaniu miast gospodarzy i jako poseł chcę powiedzieć, że nie rozumiem stanowiska rządu w tym zakresie, ponieważ w stosunku do organizatorów EURO powinna zostać przyjęta opcja zerowa. Każdy stadion wybudowany w Polsce otrzymywał dofinansowanie rządowe z każdego budżetu i w każdym wieku, także w XX i XXI wieku. Ma pan tu świętą rację, ponieważ są ustawowe zobowiązania. Centralna inwestycja otrzymuje z Totalizatora Sportowego dofinansowanie w wysokości określonej w ustawie, więc to nie jest żadna łaska ani wymysł.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ElżbietaJakubiak">Uważam jako poseł, a nie jako przewodniczący Komisji, mogę się przesiąść, jeśli się państwo denerwują, ale mam prawo do zadawania pytań i wyrażania własnych opinii, mimo przewodniczenia Komisji, że według mnie powinna zostać przyjęta opcja zerowa w finansowaniu stadionów, czyli nie patrzymy do tyłu, mówimy, że trzeba przygotować stadiony. Każdy ze stadionów ma problemy i ma pan rację, że inwestycją centralną, całkowicie finansowaną z budżetu państwa, będzie stadion narodowy w Warszawie. Ani samorząd Warszawy, ani wojewódzki nie dokłada do tego żadnej złotówki. Tak więc mają państwo pełne prawo żądania równego traktowania inwestycji EURO 2012. Myślę, że w tej sprawie prezydent miasta i marszałek województwa powinni dopilnować sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IreneuszRaś">Chciałbym wyrazić swoje zdanie na ten temat. Pani przewodnicząca ma takie prawo, choć przeanalizowała nieco inaczej rzeczywistość. Według mnie dokonał się przełom w postrzeganiu tej sprawy przez rząd. Pan minister powiedział, że nie mamy do czynienia z miastami rezerwowymi, lecz z kandydaturami alternatywnymi. To jest wielka zasługa tego rządu i źle, że nie wszyscy to zauważamy, pamiętając również, który rząd przekreślił Kraków i Chorzów. Pani przewodnicząca wtedy nie była ministrem, ale pan minister Lipiec był członkiem Rady Ministrów premiera Jarosława Kaczyńskiego. To boli i skutki do dziś ponoszą Kraków i Chorzów. Mówię to do mojego przyjaciela, z którym często gram na boisku, do pana posła Grzegorza Janika.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#IreneuszRaś">Jeśli zaś chodzi o filozofię dofinansowania, od wielu miesięcy słyszę dokładnie podobny pomysł finansowania tych aren, jak miał poprzedni rząd. Można dziś nie pamiętać, ale mówiło się, że będzie dofinansowanie do krzesełka. Jest problem z Poznaniem, który otrzymał wcześniej tę pomoc centralną, podobnie jak Chorzów. Pozostaje kwestia, jak rozliczyć w bilansie modernizację stadionu śląskiego. Trzeba powiedzieć, a mogę to powiedzieć z perspektywy posła, a nie wiceprzewodniczącego tej Komisji, wprost do pana prezydenta Chorzowa, potwierdzając to, co delikatnie mówił pan minister i o czym wszyscy wiedzą, że środki z budżetu centralnego na Chorzów nie zostały optymalnie wykorzystane. Wszyscy to wiemy. Szkoda, że ta modernizacja nie przebiegła jak trzeba, że była droga. Jakby przeanalizować koszty ponoszone w innych miastach i ponoszone w Chorzowie, to te ostatnie budzą pewne wątpliwości. Jednak nie wracajmy do tego. Nie jestem przeciwnikiem wsparcia również Chorzowa, ale dziś Chorzów, podobnie jak Kraków, czyni starania, inwestuje i nie czeka na mannę z nieba, musi pokazać dziś determinację i o takie myślenie apeluję do Chorzowa, jak też do Krakowa. Jestem dumny, że kiedyś podjęliśmy decyzję o modernizacji, nie patrząc na środki z budżetu centralnego, a dzisiejszą wypowiedź pana ministra odczytuję jako nagrodę za tę determinację Krakowa w budowie swojej areny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejBiernat">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pani przewodniczącej, która powiedziała, że centralne inwestycje powinny być podobnie traktowane. To racja i fundusz rozwoju kultury fizycznej i sportu temu służy, ale zapomniała pani powiedzieć, że jest tam 300 mln zł rocznie. Gdybyśmy chcieli rzeczywiście potraktować te inwestycje jako centralne, czyli dofinansować je w 90%, to pieniędzy z funduszu zabrakłoby nam na pewno, a zapomnielibyśmy już w ogóle o jakichkolwiek innych inwestycjach w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejBiernat">System zaproponowany przez ministra sportu wydaje mi się trafny. Nie deliberujmy, kto i ile ma dostać, bo to wiemy, lecz niech te samorządy, które zdecydowały się przystąpić do organizacji EURO 2012 realizują teraz swoje zobowiązania, a my pomagajmy im tak, jak pan minister zaproponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pozwolę sobie z panem posłem się nie zgodzić. Na tym polega bycie posłem opozycji i koalicji rządzącej. Ma pan we wszystkim rację, poza tym, że inwestycje EURO nie mają prawa dofinansowania z funduszu kultury fizycznej. Nawiązałam do tego, że w przeszłości miały prawo do tego, co zrobiły. Chorzów był inwestycją centralną, czyli odpowiedzialność za złe finansowanie ponosi dziś rząd, niezależnie, czy to jest ten rząd, czy poprzedni, czy jeszcze wcześniejszy. To była inwestycja centralna, narodowy stadion należący do państwa, a nie marszałka województwa ani prezydenta Chorzowa. Była to źle finansowana inwestycja centralna, zatem dzisiaj nie powinniśmy karać miasta i marszałka województwa za złe decyzje rządu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaJakubiak">Mogę powiedzieć tylko jedno, te inwestycje są bardzo drogie i powinniśmy się zastanawiać, jak je sfinansować dobrze, nie przerzucać odpowiedzialności na tych, którzy są niżej i którzy chcą, aby ich mieszkańcy mieli EURO. Myślę, że to nie jest w porządku. Od początku mówiliśmy o jednakowym finansowaniu wszystkich inwestycji, bez liczenia, kto kiedykolwiek dostał pieniądze. Wszyscy kiedyś dostali pieniądze, zarówno Łódź pana ministra, jak też Kraków pana wiceprzewodniczącego oraz Warszawa pana posła. Tu nie zgadzam się z filozofią, powinniśmy spróbować zrobić coś tak, żeby nie obciążać dzisiaj samorządów, a pan prezydent ma rację, że jeśli będzie stadion, to nie będzie dróg, a jak nie będzie dróg, to czegoś znów nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławDrzewiecki">Pan prezydent Chorzowa mówi to po to, żeby uzyskać ekskluzywną sytuację w stosunku do wszystkich innych miast. Przypomnę panu prezydentowi, że aplikacje składane przez miasta, aby zostać gospodarzem EURO 2012 są dostępne i proszę zajrzeć do nich, choć nie wiem, czy to pan składał tę aplikację, czy pana poprzednik, co było w niej zapisane i do czego aplikujący się zobowiązywał. Jeśli mamy poważnie siebie traktować, a EURO 2012 to poważne przedsięwzięcie, to projekt biznesowy, w biznesie nie ma miejsca na sentymenty.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MirosławDrzewiecki">W budżecie kultury fizycznej i sportu, w dziale 25 na inwestycje jest minimalna ilość pieniędzy. Jako minister sportu dzisiaj nie mam żadnych pieniędzy do dyspozycji na przyszłe lata, bo są one rozdysponowane. Proszę pojeździć po Polsce. Jest ok. 800 inwestycji w tej chwili, podam panu adresy i proszę pojechać i powiedzieć tam, że bierzemy ich pieniądze i to, co rozpoczęli jest nieaktualne, bo trzeba zabrać pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MirosławDrzewiecki">Budżet na sport w tym roku, a Komisja to wie, jeśli chodzi o ekstra pieniądze na program boisk, to są ekstra pieniądze. Pieniądze na dofinansowanie stadionów, mimo że wszystkie miasta mówiły, że same sobie poradzą, to są ekstra pieniądze. Pieniądze na budowę stadionu narodowego to są ekstra pieniądze i ich skala jest olbrzymia.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MirosławDrzewiecki">Stadionem narodowym jest stadion warszawski. Stoi na gruncie Skarbu Państwa. Natomiast nigdy państwo nie było właścicielem gruntu, na którym stoi stadion chorzowski. To było dofinansowanie centralne, a są to dwie różne rzeczy. Nie mylmy tych spraw. Jak powiedziałem na początku, wielu ludzi mówi, że Chorzów to też narodowy stadion, ale jedyny stadion narodowy powstanie w Warszawie. Na tej zasadzie spokojnie Kraków czy Gdańsk mógłby powiedzieć, że stadion narodowy jest w Gdańsku, jeśli pójdziemy tym tropem.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MirosławDrzewiecki">Pan prezydent mówi, że województwo śląskie ma samo finansować stadion, a w Warszawie buduje się stadion za pieniądze budżetowe, to chcę powiedzieć, że Warszawa również wykonuje swoje zadania, tak jak wszystkie inne miasta i buduje miejski stadion Legii za własne, nie ma tu żadnej dopłaty. W związku z tym nie jest to uczciwy argument, bo Warszawa też to robi, choć jest bogatszym miastem i są inne argumenty.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MirosławDrzewiecki">Jednak trzeba pamiętać, że taka była wola wszystkich – senatorów, posłów i wszystkich – aby stadion narodowy był w Warszawie, w tym miejscu, a nie gdzie indziej. Jestem teraz odpowiedzialny za realizację tego projektu i za to, żeby sukcesem skończyło się dziś przygotowanie do EURO 2012, więc nie przyjmuję takich rzeczy do wiadomości. Niczego już nie wycofam, nie zamienię, bo nie ma na to czasu. Nie będę się też zastanawiać i szukać specjalnych pieniędzy, bo ich nie ma. Specjalnie podkreśliłem, że w kolejnym punkcie pojawi się Zakopane, które wymaga ekstra pieniędzy, a w żadnym budżecie nie ma pieniędzy na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekKopel">Nie chcę państwu zabierać czasu, ale jest to jedyna okazja, aby powiedzieć państwu o stadionie śląskim parę słów prawdy, bo wiele różnych opinii krąży na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekKopel">Chorzów, tak jak Warszawa, wybuduje stadion miejski dla Ruchu Chorzów. Tak samo Zabrze, Katowice i inne miasta będą budować. Stadion śląski do 1999 r. należał do rządu polskiego i był modernizowany za 180 mln zł przez wojewodę, przez rząd polski. To był narodowy stadion, bo był w całości na gruncie Skarbu Państwa i był własnością rządu polskiego. Dopiero jak powstały województwa, to jako jedyny został przekazany do samorządu województwa, w odróżnieniu od stadionu X-lecia, który nie został przekazany samorządowi województwa mazowieckiego. Jedyna dotacja, jaką dostał samorząd województwa śląskiego na stadion to było 20 mln zł w ramach kontraktu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekKopel">Jeszcze jedna moja uwaga na temat tego, czy te pieniądze zostały źle wydane, bo takie opinie tu krążą. Nie można się z tym zgodzić w żaden sposób. Za 200 mln zł jest w tej chwili stadion na 47 tysięcy osób z wszystkimi dopuszczeniami UEFA i FIFA do organizowania meczy piłkarskich. Brakuje mu pewnych elementów niezbędnych na finały Mistrzostw Europy, tj. dachu i niektórych szczegółów. Proszę mi pokazać, kto za 200 mln zł wybuduje stadion na 50 tysięcy osób, który będzie mieć dopuszczenia FIFA i UEFA. Ten w Warszawie będzie kosztować 1 mld zł. Te 180 mln zł, które kiedyś rząd polski wydał na swój stadion kiedyś, a potem 20 mln zł marszałek województwa, moim zdaniem zostało wydane dobrze i prawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie prezydencie, bardzo się cieszę, że to pan powiedział głośno, a nie ja, że stadion narodowy w Chorzowie należał do rządu polskiego i jeśli ktoś wydawał pieniądze źle, to był to rząd polski. Nie powinniśmy dzisiaj mówić w obecności przedstawicieli innych miast, choćby Zakopanego, że to były pieniądze źle wydawane przez samorząd. Tak nie było, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MirosławDrzewiecki">Nie mówię, że pieniądze były wydane źle przez samorząd. Wyjaśnię w takim razie panu prezydentowi. Najgorzej ocenianym stadionem jest stadion w Chorzowie, dlatego że jest stadionem najwyższego ryzyka. Mimo że stoi, to gdyby policzyć ilość cementu, jaka tam jest, to powiem, że będzie to droższy stadion, niż ten budowany dzisiaj. Stadion w Chorzowie to moloch, który pochłonął straszne pieniądze w różnych epokach, wszystko da się policzyć. Ten stadion nie kosztował 200 mln zł, to nieprawdziwa ocena. Gdyby dziś go budować do tego stanu, w jakim jest, kosztowałby ok. 1 mld zł albo więcej. Taka jest prawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaJakubiak">Gdybyśmy tak rozmawiali, to Pałac Kultury też za dużo kosztował. Nie da się tak rozmawiać. Mówmy o realiach, o dniu, w którym zdecydowaliśmy się kandydować do EURO 2012. Nie zrobił tego pański rząd ani mój, lecz nasi poprzednicy i trzeba uwzględniać koszty takiego przedsięwzięcia. Nie wolno bez przerwy opowiadać o braku pieniędzy, jeśli się kontynuuje podjęte działania. Nie rozumiem, dlaczego pan mówi bez przerwy o braku pieniędzy. To mamy EURO, czy nie mamy? Budujemy, czy nie budujemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BogusławWontor">W jednej kwestii wyjaśnienia, abyśmy nie zagalopowali się za bardzo. Przed 1989 r. można powiedzieć, że wszystkie obiekty były państwowe. Trudno rozdzielić, co było rządu, co było samorządu, czy czyjekolwiek. W pewnym momencie nastąpiły pewne podziały i na dziś, według mojej wiedzy, poza budowanym stadionem narodowym w Warszawie i ośrodkami COS nie mamy żadnych innych państwowych obiektów sportowych. Na pewnym etapie tworzenia samorządu wszystko zostało przekazane, jak stadion śląski. Nie mówię, że nie podzielam intencji pana prezydenta, chodzi mi tylko o pewną ideę. Takich obiektów, jak stadion śląski w pewnym momencie przekazywano samorządowi różnych szczebli, w Polsce znaleźlibyśmy ich dziesiątki. Nie rozmawiajmy już dziś, że kiedyś to było rządowe, państwowe, bo mamy taki stan formalny, jaki jest. Pewne rzeczy porządkowaliśmy. Dziś budujemy kompleks narodowy plus ośrodki COS i koniec. Reszta to nie jest państwa, nie jest rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzJanik">Myślę, że ta dyskusja zbliża się do końca, ale pewne nieścisłości wkradły się w wypowiedzi posłów. Posła Andrzeja Biernata i teraz posła Wontora. Przecież na Śląsku nikt nie chce, żeby to była inwestycja centralna w całości. Nikt nie mówi, żebyście przekazali całe 300 mln zł. Chcemy tylko, żeby Śląsk był traktowany na równi z takimi miastami, jak Kraków. Czym się różni Chorzów od Krakowa, od Poznania, od Wrocławia i od Gdańska? Chciałbym dostać odpowiedź na takie pytanie. Nie chcemy całości, chcemy jedną trzecią tych pieniędzy i uważam, że uczciwie – co pan podkreślał kilka razy na tej sali – Ślązakom się należą pieniądze na stadion śląski. Ale jeśli mówimy o jakimś krętactwie, to dziękuję bardzo i nie ma tych pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BożenaKotkowska">Przyłączam się do tego głosu ze Śląska, zresztą uważam, że posłowie ze Śląska powinni zaprotestować przeciwko takiemu traktowaniu tego stadionu. Jest to dla nas dyskryminacja. Nie może być Polski A i Polski B. Nam, Śląskowi to się należy. Napiszemy protest do pana ministra w związku z taką sytuacją. Nie może tak być, że nasz stadion nie będzie dofinansowywany w takiej kwocie, jak inne. Dołączam się do głosu kolegów, nie chcemy 100%, chcemy jedną trzecią i będziemy protestować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ElżbietaJakubiak">Nie widzę więcej głosów w tej sprawie. Przechodzimy do głosowania nad przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 1. Kto jest za przyjęciem odpowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ElżbietaJakubiak">Stwierdzam, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat większością 13 głosów, przy braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ElżbietaJakubiak">Przechodzimy do pkt 2. To jest dezyderat dotyczący kandydatury Krakowa. Myślę, że dyskusja w tym punkcie zamknęła się w obrębie pkt 1, ale formalnie musimy przyjąć dezyderat nr 2. Proszę o udział w głosowaniu. Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#ElżbietaJakubiak">Stwierdzam, że odpowiedź na dezyderat nr 2 została przyjęta większością 14 głosów, przy braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#ElżbietaJakubiak">Przechodzimy do pkt 3 porządku dziennego, czyli rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 3 Komisji w sprawie poparcia dla kandydatury Zakopanego w aspekcie organizacji Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#ElżbietaJakubiak">Czy pan minister zechce odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MirosławDrzewiecki">Bardzo krótko. W dniu 7 kwietnia br. komitet Rady Ministrów rozpatrzył i rekomendował Radzie Ministrów ten projekt uchwały, czyli na najbliższej albo następnej Radzie Ministrów to zostanie przyjęte. Dotyczy gwarancji rządu polskiego na sumę 80 mln zł na inwestycje w latach 2007– 2012, czyli w okresie przygotowań do EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MirosławDrzewiecki">To ważna impreza i jeżeli otrzymalibyśmy ją, rzeczywiście warto o to się bić. Tak że popieramy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękujemy. Gościmy przedstawicieli miasta, pana prezydenta miasta Zakopanego, to bardzo proszę, ale wcześniej zgłosił się pan przewodniczący Raś. Bardzo proszę. Potem pan, panie prezydencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IreneuszRaś">Chciałbym na wstępie przypomnieć pani przewodniczącej i wysokiej Komisji, iż w styczniu odbyliśmy posiedzenie członków Komisji w Zakopanem, gdzie pan burmistrz i dyrektor COS zakopiańskiego przedstawili informację na temat stanu bazy sportowej zakopiańskiego COS, ale również pan burmistrz Zakopanego przedstawiał aspiracje miasta do organizacji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#IreneuszRaś">Wówczas w naszym gronie padły słowa pana burmistrza, że brak jest jeszcze odpowiednich gwarancji rządowych i wsparcia. Przypomnę również dla porządku, iż wnioskodawcą tego spotkania był nasz zakopiański poseł, członek naszej Komisji Andrzej Gut-Mostowy i cieszymy się, że w efekcie tego jesteśmy dziś w stanie skonsumować tamte nasze spostrzeżenia. Najpierw ubraliśmy to w dezyderat Komisji, a dziś mamy pozytywną odpowiedź pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#IreneuszRaś">Wiemy, że w maju zapadnie decyzja, kto będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym. Po sukcesach Adama Małysza i Justyny Kowalczyk warto, żebyśmy o tę imprezę zabiegali. Na koniec chciałbym bardzo mocno prosić pana ministra, bo wiemy, że wyłonienie miasta gospodarza tej imprezy wymaga rozmaitych dyplomatycznych zabiegów, więc chciałbym prosić pana ministra o zaangażowanie się osobiste. Mam też prośbę do pana premiera, aby w tym czasie rozmów kwietniowych i majowych na różnych szczeblach dyplomatycznych próbować wspierać tę kandydaturę. W maju odbędzie się głosowanie tajne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanuszMajcher">Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie Komisji. Chcę państwa poinformować, że miasto Zakopane cyklicznie organizuje trzy imprezy rangi światowej. Przypomnę, to jest Puchar Świata w Kombinacji Norweskiej, Puchar Świata w Skokach Narciarskich i Grand Prix letnie również w skokach. To nie jest sprawa tylko Zakopanego, ale sprawa całej Polski, że tak wielkie imprezy mogą być w Polsce organizowane cyklicznie. To są imprezy rangi światowej.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JanuszMajcher">Dopracowaliśmy się grupy doświadczonych ludzi, działaczy, którzy mogą taką imprezę zorganizować. To jest największy dorobek Zakopanego. Dlatego z pełną odpowiedzialnością wystąpiliśmy o organizację Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2013 r. Wspólnie z Polskim Związkiem Narciarskim i Tatrzańskim Związkiem Narciarskim solidarnie wpłaciliśmy należną kwotę na miasto Zakopane – kandydata na 2013 r. Nasze zgłoszenie zostało pozytywnie ocenione, przyjęte, jak również miasto, jako kandydat, zostało pozytywnie ocenione przez stosowną komisję, która odbyła się w Zakopanem jeszcze w ubiegłym roku, gdzie oceniano nasze przygotowania i nasze możliwości organizacyjne. Mamy bardzo pozytywną ocenę miasta-kandydata.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JanuszMajcher">Wśród kandydatów są czołowe miasta organizatorzy zimowych imprez światowych. Ten rok poświęciłem na odwiedzenie wszystkich miast, które są kandydatami, jak również organizują wielkie imprezy tej rangi w Europie. Chcę państwu powiedzieć, że drugiego takiego miasta, gdzie można zorganizować Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym „na piechotę” nie ma. Wszystkie te pozostałe wielkie miasta znane z pierwszych stron gazet, jak Obersdorf, Planica, organizują imprezy poza miastem. Wszędzie są kłopoty komunikacyjne, organizacyjne itd. W Zakopanem zorganizujemy te mistrzostwa na terenie Centralnego Ośrodka Sportu i na terenach prywatnych, z którymi miasto ma podpisane wieloletnie umowy dzierżawy. Nie przewiduję większych kłopotów organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JanuszMajcher">W tym roku, z powodu takiej, a nie innej aury zimowej, w ciągu 9 dni przygotowaliśmy i zorganizowaliśmy Mistrzostwa Świata Juniorów, które trzeba było zorganizować, ponieważ miały się odbyć w Polsce. W związku z tym otrzymaliśmy kolejną bardzo pozytywną ocenę z Międzynarodowej Federacji Sportów Zimowych, że jesteśmy miastem, które nawet w trudnych warunkach, jak tej zimy, może zorganizować taką imprezę.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JanuszMajcher">Mistrzostwa Świata to nie jest sprawa Zakopanego, burmistrza miasta, prezesa Tajnera czy prezesa Kozaka. To jest sprawa całej Polski, bo to jest promocja przede wszystkim Polski. Dlatego pozwólcie państwo, że serdecznie podziękuję panu ministrowi za tę wspaniałą informację, że miasto ma gwarancje rządowe i będziemy mogli złożyć ostatni, niezbędny dokument w maju, w Kapsztadzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejGutMostowy">Dziękując szanownej Komisji za przybycie do Zakopanego i poświęcenie uwagi temu miastu, chciałbym zaznaczyć, jak wspomniał pan burmistrz, że większość imprez odbędzie się na terenach COS . Zakopane bez COS nie może istnieć – to trzeba powiedzieć. Wrażenia członków Komisji, kiedy zobaczyli te obiekty, były katastrofalne. Mamy najstarszy basen ze wszystkich ośrodków sportowych w Polsce i to woła o pomstę do nieba. Dlatego bez inwestycji Zakopane nie będzie istnieć, a – jak powiedział burmistrz – imprezy w Zakopanem to nie jest tylko nasza ambicja. To kwestia wizerunku całej Polski i całego polskiego sportu.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejGutMostowy">Dlatego prosiłbym łaskawie, aby sprawę inwestycji w COS, ich szansy, perspektyw i zagrożeń pan dyrektor Wróblewski, przy pomocy pana dyrektora Walkosza spróbowali nam wyjaśnić. Co jesteśmy w stanie zrobić w Zakopanem w najbliższych latach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaJakubiak">Poproszę o zabranie głosu jeszcze dyrektora COS w Zakopanem, pan jest dziś pierwszy raz na Komisji. Witamy serdecznie, pan dyrektor Walkosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszWalkoszJambor">Dziękuję za zaproszenie. Tak jak było tutaj powiedziane, wszystkie konkurencje przewidywanych Mistrzostw Świata 2013 r. mają się odbywać na obiektach COS. Organizacyjnie nie widzę tu żadnego problemu, ponieważ jesteśmy przygotowani do organizacji takich imprez wspólnie z miastem i komitetem organizacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanuszWalkoszJambor">Poważnym problemem jest stan techniczny obecnych obiektów sportowych w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem. To miasto powinno być chlubą Polski i polskiego sportu, a staje się powoli obiektem muzealnym. Wszystkie obiekty, które tworzą ten ośrodek nie spełniają warunków treningu dla sportu wyczynowego. W związku z tym powoli wszystkie związki sportowe przestają organizować zgrupowania i treningi w naszym ośrodku. Wiąże się to z wieloletnim brakiem inwestycji i remontów, co doprowadziło ośrodek na granicę śmierci technicznej. W tej chwili bez większych inwestycji i środków na remonty, a wspólnie z dyrekcją naczelną z Warszawy ustaliliśmy listę niezbędnych inwestycji, ten ośrodek nie ma prawa bytu.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanuszWalkoszJambor">W związku z tym zwracam się z prośbą o zrozumienie potrzeb tego ośrodka i wsparcie w pozyskiwaniu środków finansowych na doinwestowanie tych niezbędnych remontów.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanuszWalkoszJambor">Trzeba wspomnieć o walorach ośrodka, który spełnia warunki do przeprowadzenia treningów dla wszystkich dyscyplin sportu. Położenie i wysokość ośrodka pozwalają na przygotowanie bazy wytrzymałościowej i siłowej dla wszystkich dyscyplin sportu. Nie chcielibyśmy się zamykać tylko do zimowych dyscyplin sportu, gdyż wydaje mi się, że ten ośrodek zasługuje na większą rolę dla polskiego sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejBiernat">Słucham tych opinii na temat COS zakopiańskiego, który ma chyba najlepsze położenie geograficzne, jeżeli chodzi o polskie centralne ośrodki sportu. Nie wiem, jak to się stało, że COS w Spale i w Cetniewie rozwijają się, co kilka lat pojawia się tam nowa inwestycja, a COS zakopiański jest tak zaniedbany, że aż żal na to wszystko patrzeć. Inne COS i inni dyrektorzy ośrodków mogli realizować inwestycje na swoich obiektach i walczyć o pieniądze na inwestycje. Spalski COS, który był malutki, słabo wyposażony, w tej chwili należy do najlepszych ośrodków w Polsce. Dlaczego nie stało się tak z Zakopanem, które ma o wiele więcej walorów niż jakiekolwiek inne miejsce w Polsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ElżbietaJakubiak">Jest jeden człowiek na tej sali, który to powie. Jest to przewodniczący komisji „Solidarność” z COS Zakopane. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejLisiecki">Jedno zdanie, dlaczego tak się stało. Otóż od 1991 r. w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem zmieniło się 7 dyrektorów naczelnych i 7 zastępców. To jest krótka odpowiedź na pytanie, dlaczego mamy obiekty w takim stanie. W tym okresie pan dyrektor Tomkowski, który był dyrektorem chyba 30 lat, rozwinął ten ośrodek z 10 ha i właściwie z budki skleconej z desek do poziomu ośrodka perfekcyjnego, świetnie zorganizowanego, który jest doskonały nie tylko w Polsce, ale też w Europie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejLisiecki">Oprócz tego jest też masa innych powodów, ale ta rotacja jest według nas głównym powodem. Teraz mam nadzieję, że ta niechlubna tradycja zostanie przerwana i nastąpi jakaś stabilizacja. Mamy nadzieję, że proceder częstych zmian i braku ciągłości przestanie być powodem naszego nieszczęścia inwestycyjnego i remontowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BogusławWontor">Zacznę od wątku poruszonego przez mojego przedmówcę. Tu kłania się właściwe zawiadywanie COS. Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy, o tych ruchach kadrowych. Zwracam się do mądrości pana ministra, który przecież od wielu lat to obserwuje, żeby pewne rzeczy były mądrze robione. Jak nie ma ciągłości, nie ma odpowiednich ludzi na odpowiednich miejscach, to później z czegoś, co powinno być perełką i chlubą, mamy stan opłakany.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#BogusławWontor">Przechodząc do meritum, tutaj jest całkowicie inna sytuacja, niż w omawianych wcześniej dezyderatach. Mówimy tu o naszym obiekcie, obiekcie rządowym i ten obiekt świadczy o nas. Faktycznie, dzisiaj nie jest on naszą wizytówką i dzięki tym mistrzostwom mamy okazję stan obiektu poprawić tak, aby mogło być tam organizowanych wiele różnych imprez. Takich imprez w sportach zimowych odbywa się na świecie wiele, a my poza Zakopanem nie mamy zbyt wiele miejsc, gdzie takie imprezy mogą się odbywać, jeżeli chcemy zaistnieć w sportach zimowych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#BogusławWontor">Mam konkretne pytania. O ile dobrze rozumiem, te 80 mln zł zapisanych w odpowiedzi na dezyderat ma pójść z funduszu i ma dotyczyć inwestycji, które stanowią załącznik nr 1, czyli inwestycji czysto sportowych, a pozostałe środki na modernizację bazy COS mają być pozyskane ze środków budżetu państwa. Jest to znakomity kierunek i dobrze, że będziemy coraz więcej tych środków pozyskiwać spoza funduszy będących w zasobie kultury fizycznej. W odpowiedzi na dezyderat jest to napisane „na okrągło”. Czy faktycznie ma pan minister chociażby wstępne zabezpieczenie lub zapewnienie, że w budżecie państwa znajdą się dodatkowe środki na prowadzenie w COS inwestycji, o których jest tu mowa i o których wiemy, że są niezbędne? Jeżeli nie, to jakie działania zamierza pan i pana współpracownicy podjąć, żeby w pełni zabezpieczyć te środki i żeby w jak najkrótszym czasie Zakopane było wizytówką Polski, a także abyśmy jechali tam z przyjemnością i mogli pokazywać ten ośrodek jako coś, co promuje nasz kraj, nasz rząd i nasz sport?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzKowalczyk">Wychowałem się w Zakopanem i przeżyłem tam mistrzostwa świata prawie 50 lat temu i wiem, jaka piękna atmosfera wówczas była i wiem, co znaczy dla tego środowiska taka impreza. Wiem również, że spośród zaniedbań inwestycji sportowych zima jest zaniedbana bardzo. Od czegoś trzeba zacząć, myślę, że w zimie od tych dyscyplin, w których Polska ma szansę rywalizować na arenie światowej.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#KazimierzKowalczyk">Uważam, że wniosek Zakopanego o organizację mistrzostw świata jest naprawdę w pełni uzasadniony i do poparcia. Polski Komitet Olimpijski rozpatrywał wniosek Tatrzańskiego Okręgowego Związku Sportowego, jak też Polskiego Związku i ma jego poparcie, bo tylko takiego poparcia mogło to gremium fachowców udzielić.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#KazimierzKowalczyk">Zakopane, jako zimowa stolica Polski, powinno doczekać się organizacji, ale trzeba podjąć wiele starań na arenie międzynarodowej, aby ta impreza się tu odbyła. Stwórzmy warunki w Polsce, a wówczas łatwiej będzie władzom Zakopanego i związkowi walczyć o organizację mistrzostw.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#KazimierzKowalczyk">W imieniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego informuję, że takiego poparcia udzielił on kandydaturze Zakopanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaJakubiak">Musimy przejść do części oficjalnej, czyli przyjęcia dezyderatu w drodze głosowania. Pan minister odpowie jeszcze na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MirosławDrzewiecki">Sytuacja w COS jest chyba powodem, abyśmy jeszcze raz spotkali się na Komisji i porozmawiali o centralnych ośrodkach sportu w Polsce. W tej chwili jesteśmy na etapie analizy, audytu sytuacji w COS i czym powinny być COS w przyszłości. Czy mają być obozowiskiem, czy mają być elitarnym ośrodkiem do przygotowań sportowców do mistrzostw świata, Europy i innych zawodów i jak to może być zrealizowane w dzisiejszych czasach, kiedy doskonale wiemy, że świat się bardzo skurczył i jeśli sportowiec ma 250 dni obozu w roku, to niechętnie chce całe życie spędzić np. w Wałczu na torze. W związku z tym sportowcy wyjeżdżają w różne inne miejsca na świecie i w Europie, żeby trenować. Taką analizę szykujemy.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MirosławDrzewiecki">Jeśli chodzi o COS zakopiański, to oczywiście jest on wyjątkowy. Poseł Biernat ma rację, że na tle wszystkich COS jest trochę inny. O zaniedbaniach wiemy i będą w tej sprawie również decyzje. Natomiast odnosząc się do wystąpienia pana Kowalczyka, to nie jest zaskoczeniem dla ministra sportu i turystyki, że każda inwestycja ma zawsze poparcie swojego związku sportowego. Nie znam pisma bez poparcia związku i PKOl. Jeżeli traktowalibyśmy to jako wyróżnik, to wyróżnikiem nie jest. Jeżeli chodzi o tory do łyżwiarstwa szybkiego, to świat poszedł jednak w kierunku torów zadaszonych, a my uporczywie próbujemy robić coś, czego inni nie robią. Rekordy świata bije się na zadaszonych torach, bo jest większa czystość lodu, inna szybkość itd. To też kwestia polityki i zweryfikowania pewnych wcześniejszych decyzji. Nie chcę już rozwijać tematu toru, który z kosztów 13 mln zł nagle urósł do 80 mln zł. To zweryfikujemy.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MirosławDrzewiecki">Prawda jest taka, że COS to poważne zagadnienie. Pan poseł Wontor również ma rację, mówiąc że jest to Skarb Państwa oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Tylko, czy Giżycko w tym kształcie, bez inwestycji, może pozostać, czy powinno być oddane? Spała, o której mówił pan z Solidarności, a cieszę się, że wspomniał dyrektora Tomkowskiego, który tam pracował rzeczywiście 30 lat, nawet tam mieszkał. Miał krótki epizod 2 lat, kiedy został wyrzucony z pracy za złe wyniki, ale pan dyrektor Wróblewski go przywrócił i w tej chwili dyrektor Tomkowski jest z powrotem w Spale. Jest człowiekiem, który najlepiej zna ten ośrodek ze wszystkich ludzi, którzy się zajmują sportem. Będziemy chcieli go wzmocnić osobowo, aby przekazywał pałeczkę następcom, którzy są związani przede wszystkim z lekkoatletyką, ale nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#MirosławDrzewiecki">Jeśli za jakiś czas odbędziemy wspólnie Komisję, to będę ciekaw państwa opinii o tym, co przygotujemy i co będzie wynikać z analizy fachowców, którzy określą, czy na dziś w Cetniewie powinna być rozbudowywana dyskoteka, dlatego że przynosi dochody, czy baza hotelowa, czy boisko, np. żużel, który jest w dalszym ciągu na stadionie lekkoatletycznym wokół boiska piłkarskiego, czy też będzie to jak świadectwo minionego czasu, jak skansen. Te decyzje trzeba podjąć.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#MirosławDrzewiecki">Dziś przy każdym dezyderacie rozmawiamy o pieniądzach, aby państwo zdawali sobie sprawę z faktu, że to wszystko są rzeczy, na które nie ma pieniędzy. Trzeba je znaleźć, one muszą się pojawić, bo inwestycje i gwarancje państwa 80 mln zł, to tylko jeden zakres, a inwestycje w COS muszą w 100% pochodzić z budżetu państwa czy funduszu kultury fizycznej, ale to są nasze inwestycje. Jednak gdy mówimy o bazie noclegowej, to jest to wydatek nie rzędu 20-30 mln zł, ale dużo większy. Jakby się uprzeć, to jeden COS może cały budżet roczny funduszu pochłonąć. My decydujemy, gdzie damy te pieniądze, ale cały czas musimy mieć na uwadze, a ja jestem ministrem, który chce doprowadzić do wygaszania wielości inwestycji w kraju. Zawsze mówiłem to, jako poseł tej Komisji. To nieporozumienie, że poprzez lobby posłów i różnych ludzi, którzy są przy sporcie, wprowadzano zapisy, na mocy których każdy dostawał pół miliona, milion, aby „załapać się” na inwestycje, a później w pakiecie inwestycji było 800-900. Od 10 lat nie pamiętam, aby było mniej niż 800-900 inwestycji, z czego, gdyby się państwo dokładnie przyjrzeli, a nie mówię już o celowości, a były tam poparcia związków, że wszystko jest celowe, to jakość tych inwestycji, z powodu długości ich realizacji, jest taka, że oddawane do użytku w 70% są już przestarzałe. To najlepszy dowód na to, że jest to marnotrawienie pieniędzy. To służy sportowcom i dzieciom, ale nigdy nie będzie służyć tak jak powinno, bo świat ucieka, życie się szybko zmienia, a my w polskich warunkach realizujemy projekty, które mają 25 lat.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#MirosławDrzewiecki">A propos, do posła Janika kieruję prośbę, aby przypilnować, aby ci, którzy odpowiadają za projekt dachu, nie realizowali projektu w Chorzowie sprzed 20 lat, bo jest archaiczny, nie do przyjęcia. Nawet jeśli to będą marszałkowskie pieniądze, to nie należy ich marnować, aby nie dokładać do obiektu, który będzie bardzo drogi i kochany przez Polaków, ale niekomfortowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaJakubiak">Musimy omówić jeszcze jeden punkt. Przypominam, że dyskusja na temat COS odbędzie się 10 czerwca br. Dzisiaj mówimy tylko o przygotowaniach Polski i dezyderacie Komisji. Proszę zatem o krótkie wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#IreneuszRaś">Mam wniosek do panów dyrektorów Wróblewskiego i Walkosza, aby do czerwca br. przygotować pod dwa wielkie przedsięwzięcia hotelowe – hotel „Imperial” i hotel „Zakopane” – biznesplan. W Zakopanem turyści są przez cały rok i uważam, że rozsądne dofinansowanie mogłoby obrócić pieniądze dla COS zakopiańskiego. Tu trzeba pewnej mądrości, nie straszyć nas kwotami, a te 30 mln zł na „Imperial” i 25 mln zł na „Zakopane” rozsądnie wydać, rozsądnie obrać strategię, jaki ma to być standard. Być może nie musi to być 5 gwiazdek, ale 2,5 gwiazdki. Trzeba ustalić ceny, zrobić biznesplan, żeby to się szybko zwróciło. Jak minister to zobaczy, znając podejście osób zarządzających dzisiaj, jak zobaczą, że z tego będą pieniądze dla COS, to wreszcie wydana tam złotówka pomnoży się i będą środki na modernizację obiektów sportowych i ich utrzymanie. O takie myślenie apeluję i będę pytać o to w czerwcu br. panów dyrektorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BogusławWontor">Zgadzam się z filozofią myślenia pana ministra, ale proszę o skonkretyzowanie, czy 80 mln zł jest z funduszu i jest zapewnienie, że z budżetowych pieniędzy będą pokryte inne niezbędne wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MirosławDrzewiecki">To jest tylko zapewnienie, gwarancja dla tych, którzy w maju będą podejmować decyzję, że inwestycje zapowiedziane przez organizatorów w Zakopanem zostaną wykonane. Ta gwarancja może być zrealizowana wyłącznie w taki sposób, że będą to pieniądze pochodzące z funduszu kultury fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#BogusławWontor">Chodzi mi o to, że pan w materiale napisał, że ministerstwo nie ma możliwości przeznaczenia dodatkowych środków z funduszu na sfinansowanie pozostałych przedsięwzięć, wobec powyższego realizacja i dofinansowanie inwestycji wymagać będzie zaangażowania środków z budżetu państwa. Dlatego zadaję pytanie, czy będą środki z budżetu państwa na tę inwestycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MirosławDrzewiecki">Mówimy o COS, tam ma być baza. Powstaje pytanie, gdy będziemy mieć wnioski z tego audytu, czy powinniśmy być tu zaangażowani, jak to trzeba zrobić, żeby to zafunkcjonowało, bo położenie jest idealne i wszystko w sensie biznesu jest racjonalne, tylko trzeba zobaczyć, jakie będą środki.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MirosławDrzewiecki">Proszę zobaczyć, że jest to okres przygotowań do EURO 2012. To kolejne imprezy, które wchodzą w zakres zobowiązań budżetu państwa w tym samym czasie. Budżet nie jest i nie będzie z gumy, więc trzeba szukać innych rozwiązań, które dadzą szansę na sfinansowanie tego wszystkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewBabalski">Pan minister sprowokował mnie do zadania tego pytania, ponieważ w czerwcu sprawa w zasadzie nie będzie już aktualna i nikt o tym nie będzie pamiętać. Co było powodem odwołania dyrektora COS, pana Jóźwiaka? Z tego, co wiem jest również radnym, opinia rady była negatywna, a mimo wszystko postąpiono niezgodnie z prawem, nie uwzględniając tej opinii i ten człowiek został odwołany. Mówię to w kontekście pana wypowiedzi, bo mówił pan tu o kadrach, o ludziach, którzy powinni kreować politykę, ale taką służącą sportowcom, w COS. Jeśli pan minister może odpowiedzieć na to pytanie, z przyjemnością wysłucham.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MirosławDrzewiecki">Nie wiem, czy wysłucha pan tego z przyjemnością, ale jako minister sportu i turystyki mam swoją politykę kadrową i próbuję tam, gdzie są bardzo ważne odcinki działania mojego ministerstwa, stawiać ludzi, do których mam zaufanie, a którzy mają duże doświadczenie. Następcą pana Jóźwiaka jest pan dyrektor Wróblewski, który jest ze sportem i szkoleniem związany od kilkudziesięciu lat i mam przeświadczenie, że to jest wybór właściwszy. Pan poseł mówi o zgodności z prawem, więc zgodnie z prawem wystąpiłem do rady miasta Kutna o opinię, przez 3 miesiące rada specjalnie nie wydawała tej opinii, interweniowałem telefonicznie i pisemnie, wreszcie opinia została wydana, natomiast treść opinii i fakt, czy rada podziela moje zdanie, czy też nie, nie zobowiązuje mnie. To kwestia wydania takiej opinii.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MirosławDrzewiecki">Pan dyrektor Jóźwiak stracił stanowisko z dniem 1 kwietnia br. Proszę, abyśmy o tym nie dyskutowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewBabalski">Jeśli wchodzimy w merytoryczną dyskusję, to chcę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że po kilku miesiącach znalazł pan czas po naszej ostatniej Komisji, kiedy dopraszaliśmy się spotkania z panem i porozmawiania na wszystkie ważne tematy. Z tego spotkania naprawdę bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie pan częściej nas odwiedzał, bo jest to potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ZbigniewBabalski">Zadając moje pytanie, nie kwestionowałem umiejętności pana Wróblewskiego, którego znam od wielu lat, jeszcze jak byłem burmistrzem Ostródy. Nie w tym kierunku szło moje pytanie. Ma pan oczywiście prawo dobierać sobie ludzi, do których ma pan zaufanie i z którymi chce pan pracować. Byłem wojewodą, burmistrzem, wiceprzewodniczącym sejmiku, dwa razy radnym wojewódzkim i znam te wszystkie zasady. Jako radny wojewódzki i gminny wiem, że decyzję rady gminy wypada szanować.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#ZbigniewBabalski">Zabrakło merytorycznej rozmowy z tym człowiekiem. Podano tu przykład, że 7 dyrektorów, 8 zastępców zostało odwołanych, więc po prostu pytam, aby nie weszło to w praktykę obecnego rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogusławWontor">Parę posiedzeń Komisji wstecz zgłaszałem ten temat. Warto, abyśmy sobie porozmawiali, do tego nie doszło i mamy to, co mamy. Myślę, że pan minister w najbliższym czasie przedstawi nam swoją politykę w tym zakresie. Jestem w opozycji, więc wypada mi powiedzieć, że patrząc na obecne kierownictwo resortu, to traktuje naszą Komisję poważnie. Materiały są przygotowywane, za każdym razem jest wiceminister, a minister nie ma obowiązku uczestnictwa w każdym posiedzeniu Komisji. Jeśli jest taka potrzeba, przychodzi. Obyśmy zawsze byli tak traktowani podczas poprzedniej kadencji, byłoby bardzo dobrze. Wtedy bardzo często dochodziło do tego, że posiedzenia były przerywane, bo nie było przedstawicieli resortu lub innych osób kompetentnych. Dopiero pani minister zaczęła nas poważnie traktować, za co byliśmy wdzięczni, ale przed panią minister na tym tle zawsze dochodziło do niesnasek.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#BogusławWontor">Jeśli ktoś chce innym coś wytknąć, to niech najpierw zastanowi się i uderzy się w pierś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MirosławDrzewiecki">Od razu powiem panu posłowi, że bardzo chętnie byłbym na wszystkich Komisjach. Jest kilka powodów – członkiem tej Komisji byłem przez kilka kadencji, osobiście bardzo lubię panią przewodniczącą i zawsze, kiedy mam okazję, lubię z panią porozmawiać, ale nigdy nie zdarzyło się, żebym nie był na Komisji z tego powodu, że mi się nie chciało. Mam szereg różnych obowiązków. Przypomnę, że organizujemy EURO 2012, walczymy z PZPN i próbujemy to wyprostować, mamy program 2000 boisk, olimpiadę i resztę sportu. Pracujemy w resorcie 4 miesiące, pewne sprawy trzeba poprowadzić po swojemu, bo każdy ma własną filozofię.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MirosławDrzewiecki">Nigdy nie twierdziłem i nie twierdzę, że poprzednicy wszystko robili źle. Moim zadaniem jest, aby ulepszyć to, co widzę, że można ulepszyć. Zobaczymy, jaki będzie skutek. To wymaga trochę czasu. Później możemy rozmawiać o tym. Nie uchylam się od udziału w posiedzeniach, nie boję się Komisji, ponieważ uważam, że Komisja może nam, czyli ministerstwu i sportowi, bardzo pomóc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaJakubiak">Przepraszam, muszę skorzystać z prawa przewodniczącego. Cieszę się, że dzisiaj jest tak liczny skład reprezentacji resortu, ale chcę przypomnieć panu, że od miesiąca oczekujemy na materiały. Przyszły wczoraj. Od miesiąca zadawaliśmy wszystkim pana zastępcom te same pytania. Siedzący tu pan Buza przestał odbierać telefony od sekretariatu Komisji. Jeżeli już mówimy sobie prosto w twarz, to proszę powiedzieć. Nie było państwa, odmawialiście przyjścia i nie udostępnialiście informacji Komisji nie na moją prośbę, tylko na prośbę posłów opozycji i koalicji. Mało tego – na prośbę waszych przewodniczących Komisji, nie moją. Cenię sobie bardzo, że dzisiaj państwo przyszli, ale chcę powiedzieć, że był pan łaskaw do mnie dwukrotnie napisać, że pan Marcin Herra nie znajduje czasu, aby przyjść na prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MirosławDrzewiecki">Potwierdzam to i mało tego, chcę pani przewodniczącej powiedzieć...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaJakubiak">Skorzystam z prawa przewodniczącego i jak skończę, udzielę panu głos. Takie są zasady na Komisji. Prosiliśmy o wskazanie terminu, państwo do dzisiaj nie podali terminu spotkania z prezydium. Czekam więc aż państwo podadzą termin spotkania z prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MirosławDrzewiecki">Po pierwsze, termin proponowany był dzisiaj po Komisji. Pan Marcin Herra przyleciał dziś o 14.00 z Gdańska, gdzie było spotkanie. Chcę powiedzieć pani przewodniczącej i państwu, że to nie jest kwestia uchylania się, lecz spółka PL2012 weszła w wir pracy, bez przerwy ma tysiąc różnych spraw związanych z EURO, przedstawicielami UEFA itd. To jest priorytet dla Polski, nie tylko dla Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ElżbietaJakubiak">Co do uzgadniania terminów. Ja nie zapraszałam państwa na konkretne terminy. Są telefony i inne możliwości. Odpisywanie Komisji, że nie znajdujecie czasu, są tysiące możliwości. Jak pan będzie ministrem, będzie pan zabierał głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MirosławDrzewiecki">Telefony były wykonane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę, ja jestem przewodniczącą Komisji i chciałam podkreślić to setny raz, że zapraszaliśmy państwa na pańską prośbę. To nie było wezwanie, to był pański list do mnie z prośbą o zaproszenie szefa spółki PL2012, na który ja odpowiedziałam, zapraszając. Pan nigdy nie ustalił ze mną tego terminu, odpisując, że stale nie macie czasu. Ile razy mam zapraszać, co by pan zrobił na moim miejscu? Proszę usiąść na moje miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#IreneuszRaś">Niepotrzebnie w tej chwili pani przewodnicząca stara się dyskutować z panem ministrem na tematy, które powinny być wyjaśnione ewentualnie na posiedzeniu prezydium. Rzeczywiście, pani przewodnicząca zgłosiła tydzień czy dwa tygodnie temu problem, iż nie może dojść do porozumienia z panem prezesem Marcinem Herrą i z panem ministrem. Powiedziałem, że najprawdopodobniej jest to związane z kalendarzem urlopowym pana ministra, który zlał się z okolicami Wielkanocy. Trzeba to powiedzieć, gdyż ta polemika powinna być zrozumiana przez nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#IreneuszRaś">W związku z tym, że pani przewodnicząca nie chciała zaprosić na nowy termin, ja jako wiceprzewodniczący, po pani sugestii, że mogę zapraszać, sprawdziłem, nie dzwoniąc do pana ministra, bo był wtedy jeszcze na urlopie, wystosowałem pismo, które przygotował sekretariat i otrzymałem informację, że dziś, czyli w pierwszym możliwym terminie, takie spotkanie z prezydium może się odbyć po posiedzeniu Komisji. Nie wiem, dlaczego pani przewodnicząca uznała inaczej. Zostawmy te sprawy, bo są one małe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaJakubiak">Spotkanie prezydium zwołuje przewodniczący Komisji. Tylko z powodów formalnych. Nie zamierzam się teraz przed całą Komisją tłumaczyć. Przykro mi, ale przerywam panu i nie dopuszczam już do głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przystępujemy do głosowania w tej sprawie. Proszę sekretarzy o przystąpienie do liczenia głosów. Przystępujemy do rozpatrzenia pkt 3 porządku dziennego – rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 3 w sprawie poparcia kandydatury Zakopanego w aspekcie organizacji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2013 r. Kto jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#ElżbietaJakubiak">Stwierdzam, że odpowiedź na dezyderat nr 3 została przyjęta większością 12 głosów, przy braku głosów przeciwnych i 3 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#ElżbietaJakubiak">Przystępujemy do pkt 4 – informacja ministra sportu i turystyki na temat centrów pobytowo-szkoleniowych związanych z organizacją w Polsce Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012. Proszę o zabranie głosu pana ministra lub osobę wyznaczoną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MirosławDrzewiecki">Do 15 lutego był termin zgłaszania chęci zbudowania lub zaproponowania centrów pobytowo-treningowych. Były 152 zgłoszenia. W ministerstwie została powołana komisja, która weryfikowała te zgłoszenia, aby do 29 lutego, zgodnie z sugestią UEFA, móc je przesłać do UEFA.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MirosławDrzewiecki">Przyjęliśmy jedno założenie, że wszystkie te centra pobytowo-treningowe, które spełniają wymogi UEFA zostaną do niej przesłane. Ta praca została dokonana i takich centrów pobytowo-treningowych, spełniających wymogi nakreślone przez UEFA, było 110. Następnie do 15 marca wysłaliśmy nowe ankiety uściślające, które w jednym z punktów pytały o gwarancje finansowe na zbudowanie centrów z sugestią, że z budżetu państwa centra pobytowo-treningowe nie będą dofinansowywane. Ze 110 centrów, które spełniały formalne wymogi, częściowo papierowe, gdyż w większości przypadków one w ogóle nie istnieją, 68 przysłało nam swoje aplikacje wypełnione wraz z informacją, że mają gwarancje finansowe itd.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#MirosławDrzewiecki">Teraz zostanie powołana komisja, która zweryfikuje to jeszcze i w finale to znowu trafi do UEFA, która zdecyduje ostatecznie, które miejsca wybiera. Polityka ministerstwa w tej sprawie jest taka, że my mamy obowiązek przedstawienia 16 centrów pobytowo-treningowych, natomiast jeśli będzie w finale 30, 28 czy 38, to zgłaszamy wszystkie te centra i nikomu nie zabieramy drogi do realizacji inwestycji. Ostatecznie to UEFA wskaże, które z tych centrów jej najbardziej odpowiadają. Powód takiej postawy ministerstwa bierze się stąd, że zapisane i zakwalifikowane centra i tak nie mają żadnej gwarancji, że drużyny, które przyjadą na mistrzostwa, będą w nich mieszkać. To jest decyzja reprezentacji narodowych. W Niemczech np. z 32 centrów pobytowych w 8, które wygrały tern konkurs, nie mieszkali reprezentanci, bo wybrali kompletnie inne, nawet nie zgłoszone centra pobytowe.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#MirosławDrzewiecki">Budżet państwa nie jest zaangażowany w te inwestycje, a chodzi tylko o przedstawienie wiarygodnych projektów. Część z nich jest oparta na istniejących, modernizowanych hotelach, gdzie blisko znajduje się baza treningowa lub jest odwrotnie – istnieje baza treningowa, a budowany jest hotel. Inwestycje muszą być uzasadnione w sensie ekonomicznym. Jeżeli jakiś operator decyduje się zbudować gdzieś hotel, to nie buduje go na 3 tygodnie. Racjonalność jego istnienia w danym miejscu wynika z projektu uzasadnionego ekonomicznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mamy już drugą godzinę obrad, więc chciałabym, abyśmy rozmawiali konkretnie. Mają państwo prezentację? Czy mogę prosić, aby zaprezentować wszystkie miasta lub omówić je? Proszę o formalne kryteria. Wszyscy państwo posłowie otrzymali materiał przed Komisją, mają dokumenty, więc jest pytanie, z materiałów, które nam państwo przedstawili, wynika, że jest 110 centrów. Pan minister ma przedstawić 16. Kiedy będzie decyzja w sprawie 16 centrów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MirosławDrzewiecki">Nie będę tego powtarzać, tylko powiem, że były 152 zgłoszenia, 110 spełniało wymogi i pojechało do UEFA. Teraz jest to zweryfikowane do 68 i trwa dalsza weryfikacja. W finale decyzję podejmuje UEFA. My tylko przedstawiamy, spełniamy wszystkie wymogi, które nam stawia UEFA. W finale przychodzą ludzie z UEFA i wybierają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie ministrze, pan musi przedstawić UEFA 16 obiektów spełniających kryteria.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MirosławDrzewiecki">Minimum 16. Mogę przedstawić UEFA 600 propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaJakubiak">Kiedy UEFA przedstawi pan wszystkie i kiedy będą decyzje w sprawie lokalizacji centrów pobytowych? Mają być gotowe do połowy 2010 r., czyli zostało półtora roku. Jest pytanie, kto z tych ludzi może liczyć na to, że pan ich wpisze do rozporządzenia? Czy pan wpisze wszystkich, czy 16? Jak pan to zamierza zrobić? Konkretnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MirosławDrzewiecki">Ponieważ przyjęliśmy zasadę, że nie dofinansowujemy tych centrów pobytowych, jeśli będzie taka wola i wymogi będzie spełniać 30 centrów, mimo wymogu 16, wpiszę wszystkie 30 do rozporządzenia o inwestycjach EURO 2012, bo jeśli ci gospodarze ośrodków będą mieć ułatwioną zasadę budowy, to proszę bardzo. Nam to nie przeszkadza. Resztę proszę o zreferowanie pana dyrektora Buzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#DariuszBuza">Nie będę powtarzać, przedstawię tylko kalendarium następnych wydarzeń, które nas czekają w zakresie procedury wyboru i selekcji centrów pobytowych. W wymogach zgłoszeniowych UEFA zapisano, że centra, czyli hotele i infrastruktura treningowa, muszą osiągnąć zdolność operacyjną na początku 2010 r. Sukcesem zakończyły się rozmowy i negocjacje spółki PL2012 z koordynatorem do spraw hotelowych i UEFA przedłużyła nam termin na osiągnięcie zdolności operacyjnej centrów do połowy 2010 r. To jest znaczący postęp.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#DariuszBuza">Chcę powiedzieć jedną rzecz co do kryteriów, jakimi będzie kierować się zespół, który za pomocą algorytmu wybierze centra. Nie będą to wskazania ludzi, będą to obiektywne decyzje, ponieważ zatrudnieni w spółce wykonawczej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo mi przykro. Państwo mają przedstawić nam listę i omówić projekty, bo wśród nich są centra pobytowe, które są gotowe, są takie, które istnieją na papierze i są takie, które są imaginacją. Różnią się od siebie zasadą. Mogę na podstawie własnego doświadczenia powiedzieć panu, że na tej liście jest centrum, które istnieje w Kluczborku, znajduje się tam 6 czy 8 boisk, pełny hotel i pełny biznesplan. Czy państwo przedstawiają nam wszystko, czyli 110, czy państwo wyselekcjonują 16 z tych 110? Niech pan odpowiada na pytania. My wiemy, czytamy dokumenty i wiemy, jaka jest procedura selekcji. Gratulujemy uzyskania przedłużenia do połowy 2010 r., ale dalej jest to tylko półtora roku i inwestorzy, którzy są na liście 110, czekają na wasze decyzje. Kiedy? Które spełniają wymogi w 100%, które w 50%, które w 200%, a które w milionie, bo rozmawiamy ciągle teoretycznie. My też lubimy konkrety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#DariuszBuza">Odpowiadając konkretnie, do końca kwietnia odbędą się wizytacje. Żadna selekcja nie odbędzie się bez obejrzenia tych obiektów. To po pierwsze. Po drugie, prawdopodobnie wystąpimy o przedłożenie nam gwarancji w formie dokumentów, zgodnie ze standardami UEFA. Podczas panelu zapytaliśmy o nie ekspertów UEFA i będziemy procedować dokładnie tak samo, jak to było ze stadionami, w odniesieniu do centrów pobytowych. Te same gwarancje i te same dokumenty będą musiały być przedłożone przez wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#DariuszBuza">Korespondencja ministra sportu i turystyki w tej sprawie zostanie wysłana do marszałków i wnioskodawców jeszcze w tym tygodniu. Jeżeli dochowamy wszystkich terminów, to na pewno w maju będzie znana ostateczna liczba centrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ElżbietaJakubiak">Jeśli chcecie państwo kalendarium, to niech pan zrelacjonuje, co się zmieniło od 19 listopada 2007 r.? Przecież ta lista znana jest od 19 listopada, mniej więcej ta lista. 19 listopada było 81.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#DariuszBuza">My dostaliśmy ponad 150. Jest więc dość duża różnica, było zainteresowanie, tym bardziej że na pierwotnej liście zgłoszeniowej nie znalazły się centra, które były w ofercie Polski i Ukrainy. Pomijam względy, dla których tak się stało, czy to był brak informacji, czy nie dotarto do tych ludzi, ale w porozumieniu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej pan minister zdecydował o przedłużeniu tego terminu także po to, aby dać równe szanse ludziom, którzy zaryzykowali 3 lata temu i zgłosili się, ryzykując jeszcze więcej, bo to było w ogóle tylko na papierze i nikt w ten projekt nie wierzył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaJakubiak">Kalendarium, panie dyrektorze. Co się stało takiego od 19 listopada, że nie można tego opublikować i przez miesiąc nie mogliśmy się pana doprosić o ten dokument? Miesiąc temu na tej Komisji powiedział pan, że przedstawi nam pan listę centrów pobytowych po wyjściu z posiedzenia. Przez miesiąc nie mogliśmy dostać od pana dokumentu. Co się zmieniło, że dziś możemy go dostać?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ElżbietaJakubiak">Może pan prezes Herra będzie wiedział, jako odpowiedzialny za przygotowania Polski do EURO 2012. Proszę, panie prezesie, może pan jest w stanie odpowiedzieć, czemu Komisja Kultury Fizycznej i Sportu nie mogła przez miesiąc otrzymać tego dokumentu, jeżeli 81 centrów pobytowych było gotowych na 19 listopada?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarcinHerra">Zespół powołany przez pana ministra, nie ma pana przewodniczącego, który prowadził ten projekt. Zarządzamy tym projektem w sposób klasyczny i biznesowy, więc chciałbym powiedzieć, że kluczową sprawą jest to, że z listy 152 jest 68 ośrodków na liście, które mają gotowość do zrealizowania tego projektu, jak również są gotowe do zrealizowania go przy braku dofinansowania. To kluczowa sprawa. Nie robimy tych centrów na 3 tygodnie. To pozornie brzmi bardzo ciekawie, zrobienie centrum pobytowego, natomiast kluczową sprawą jest biznesplan.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#MarcinHerra">Przed chwilą mieliśmy dobry przykład Zakopanego. Miejscowość, w której ma powstać cztero– lub pięciogwiazdkowy hotel, musi to być miejscowość, do której przyjeżdżają ludzie przez cały rok i są gotowi mieszkać w takim hotelu. W połowie kwietnia odbędzie się wizytacja osoby odpowiedzialnej za bazy pobytowe. Nie wiemy jeszcze, bo nie mamy potwierdzenia z UEFA, czy ta osoba będzie chciała wizytować te bazy. My przedstawimy trzy listy – listę centrów gotowych, które już dzisiaj funkcjonują, listę centrów, które mają bardzo dobrze potwierdzone finansowanie i projekty i być może na tej liście się skończy. Z tego UEFA wybiera te bazy, które spełniają kryteria podane przez UEFA. To musi się wydarzyć w maju i jest to bardzo prosty komunikat.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#MarcinHerra">Przed chwilą mówiłem o panu Rafale Rosiejaku, który uczestniczy w pracach zespołu w ministerstwie. Pan Rafał Rosiejak jest w ciągłym kontakcie z panią z Australii, która jest za to odpowiedzialna. Współpraca jest doskonała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękujemy. Myślę, że nie trudno było to powiedzieć. Proszę, teraz pan poseł Babalski, pan poseł Wontor, pan przewodniczący jako trzeci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZbigniewBabalski">Aż się boję zadać pytanie, żebym znowu nie został skarcony, że ośmielam się w ogóle pytać. Wygląda na to, że jak ktoś tu zada trochę kontrowersyjne pytanie albo niezręczne, to jest bardzo źle postrzegany.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#ZbigniewBabalski">Nie byłem w Sejmie w poprzedniej kadencji, nie wiem, jak odbywały się prace, czy minister przychodził, czy nie. Jestem w tej kadencji członkiem tej Komisji. Bez złośliwości, panie ministrze, informacje z pana ust, nie podważając kompetencji nikogo, są najbardziej wiarygodne, a że tematy są pilne, proszę się nie dziwić, że być może w mojej wypowiedzi była pewna nuta rozżalenia, ale pani przewodnicząca tego nie powiedziała, że m.in. ja poruszyłem ten temat centrów pobytowych. Było zapewnienie, że pocztą elektroniczną dostaniemy to natychmiast po wyjściu z sali, wszystko będzie w porządku. Trwało to półtora miesiąca. Mówię to tylko po to, żeby pan minister nie sądził, że jest to jakaś złośliwość. Jeśli ktoś obiecuje, że po zakończeniu Komisji coś prześle lub na następny dzień, a trwa to tyle czasu, to po prostu zwracam uwagę, że tak oszukiwać nas nie wolno.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#ZbigniewBabalski">Mam krótkie pytanie. Przed chwilą padło stwierdzenie, że będzie wizytacja w tych lokalizacjach, ale w jakich? W 110, w 68? Brakuje tu precyzji. Proszę to określić. My dostaliśmy listę 110 centrów, pan minister mówi o 68, więc to jest już prawdopodobnie nieaktualna informacja. To a propos wypowiedzi kolegi Wontora, który mówił, że informacje są bardzo rzetelne. Są rzetelne, ale teraz akurat panu pokazuję, że to jest nieaktualna informacja, bo powinniśmy dostać 68 lokalizacji.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#ZbigniewBabalski">Teraz zwracam się do pani przewodniczącej i do prezydium. Czy prezydium może poprosić pana ministra o aktualną listę lokalizacji, które mogą w dalszym etapie uczestniczyć w tym kosztownym wyścigu. Prosimy o aktualny wykaz lokalizacji ośrodków, które mają szansę, bo rozumiem, że to nie my będziemy o tym decydować, aby takie centra pobytowe tam były.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BogusławWontor">Chciałem zabrać głos w sprawie formalnej dotyczącej procedowania w naszej Komisji, bo pani przewodnicząca nie dopuściła mnie w poprzednim punkcie do dyskusji. Chciałem właśnie panią wesprzeć, a pan minister, jak pamiętam z poprzednich Komisji była za tym, że ministerstwo i jego przedstawiciele powinni zawsze wywiązywać się służebnie w stosunku do Komisji. Jeżeli coś jest nie tak, to trzeba to tutaj jak najszybciej wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#BogusławWontor">Prowadzenie Komisji, moim zdaniem, zwracam się tu do całego prezydium, powinno mądrze pewne rzeczy programować, żebyśmy nie byli gonieni, że zostało nam 5 minut i ktoś jest ograniczany w swoich wypowiedziach. Myślę, że nie jesteśmy też komisją śledczą, aby osoba z prezydium przesłuchiwała poszczególnych gości i jeszcze wskazywała, kto ma odpowiadać. Moim zdaniem, pan minister ma prawo wskazać osobę, która w jego imieniu odpowiada na zadane pytanie. Uważam, że posiedzenia należy lepiej programować. Ewentualnie można przerwać, jeśli czasu mamy mało, ponieważ nie wyobrażam sobie, żebyśmy przerywali wypowiedź przedstawiciela rządu, aby nie mógł się w pełni wypowiedzieć. Rozumiem, że jeśli mówi nie na temat, to się go przywraca do tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mamy temat tego punktu. Poświęcił pan 5 minut na pouczanie. Można zawsze odwołać szefa Komisji, jeśli się panu nie podoba, natomiast teraz mamy punkt dotyczący centrów pobytowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#BogusławWontor">Ale posiedzenie nie może się w ten sposób odbywać, moim zdaniem. Uważam, że możemy nie przyjąć informacji, jeśli nie jesteśmy z niej zadowoleni. Mam nadzieję, że także koledzy z PO, jeśli informacja będzie niepełna czy nierzetelna, to przegłosują także zwrócenie się do rządu o uzupełnienie, ale nie prowadźmy Komisji w taki sposób, jak to ma w tej chwili miejsce. Proszę panią, aby pewna kultura i szacunek obowiązywały w obie strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#IreneuszRaś">Myślę, że pani przewodnicząca wołałby teraz wywołać pana ministra. Chcę bardzo spokojnie i delikatnie poprosić panią przewodniczącą, bo być może nie ma pani dziś dobrego dnia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mam dzisiaj bardzo dobry dzień, jestem zawsze szczęśliwa na pański widok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#IreneuszRaś">Proszę zawsze dać dokończyć kwestię przedstawicielom rządu i posłom, którzy zabierają głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ElżbietaJakubiak">Czy pan nie widzi, że to nas kompromituje, jak tak rozmawiamy? Przynieśli nam państwo wykaz 110 lokalizacji. To nie są materiały dla Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#IreneuszRaś">Niech pani w takim razie wnosi....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ElżbietaJakubiak">Odbieram panu głos. Ze mną może pan rozmawiać w innej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#IreneuszRaś">Proszę mi powiedzieć, czy nie mam powodu w tej chwili, aby zwrócić pani uwagę, jako członek prezydium, co do sposobu prowadzenia tej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ElżbietaJakubiak">Zawsze może mnie pan odwołać, ma pan większość w tej Komisji. Jako prowadzący odbieram panu głos. Proszę, pan poseł Pisalski. Może pan wyjść, jak pan sobie życzy. To jest pańskie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#GrzegorzPisalski">Zadam merytoryczne pytanie, żeby trochę ostudzić tę państwa dyskusję. Na początku dorzucę jednak trochę dziegciu. Na listę centrów trochę czekaliśmy i pani przewodnicząca ma tu rację i może być zdenerwowana państwa postępowaniem. Wydaje mi się, że jednak dzisiaj dyskusja na temat centrów jest bezzasadna z uwagi na to, że w maju będzie już lista 16 centrów lub więcej, jak rozumiem, a może nawet 60 centrów, czyli ta lista, która zostanie przedstawiona UEFA. To UEFA ostatecznie zdecyduje, które 16 centrów przedstawione będzie drużynom sportowym.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#GrzegorzPisalski">Mam pytanie, być może trochę naprowadzające na wybór. Jak UEFA będzie patrzeć na ośrodki, gdzie hotel jest zupełnie poza granicami ośrodka sportowego? W związku z tym, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji UEFA, i długo jeszcze jej nie będzie, co do organizacji igrzysk w Krakowie i Chorzowie, czy będą brane pod uwagę te centra pobytowe, które są zlokalizowane bezpośrednio w okolicach tych dwóch miast? Czy mają one szansę znaleźć się w tej grupie centrów, która będzie przez państwa rekomendowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MirosławDrzewiecki">Chcę doprecyzować, bo widzę, że kompletnie się nie rozumiemy. Rzeczywiście, temperatura dyskusji musi być niższa, bo tak tracimy wspólnie czas. Lista 110 ośrodków została przesłana do UEFA i jest to jedyna lista, która dziś obowiązuje, jako skonsultowana, uzgodniona z UEFA. To, co powiedziałem, że w dalszym kwestionariuszu zapytaliśmy 110 zgłaszających się, jak będą to finansować, czy mają gwarancje finansowe. Na to dostaliśmy już tylko 68 odpowiedzi pozytywnych, bo miasta i gminy wiedzą, że nie będzie dofinansowania z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#MirosławDrzewiecki">Powiedziałem też o filozofii. Zgodnie z nią, mimo że minimum to 16 centrów, my te wszystkie propozycje, których autorzy są zdeterminowani i chcą budować, wpiszemy na listę. Natomiast finalny wybór 16 centrów należy do UEFA. Robimy wszystko zgodnie z kalendarzem UEFA. M.in. dlatego na niektóre spotkania, mimo zaroszeń pani przewodniczącej, nie możemy przyjść, ponieważ priorytetem dla nas jest sprawa UEFA, bo pogrożono nam palcem i straszono po raporcie za kwiecień-listopad ubiegłego roku, że jesteśmy w lesie, nic nie zrobiliśmy. Aby tego nie powtórzyć, abyśmy byli wiarygodni dla UEFA realizujemy wszystko zgodnie z terminami, jakie UEFA nam wyznaczy.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#MirosławDrzewiecki">Nie widzę tu żadnych dziwnych rzeczy ani nieaktualnej listy. Nie trzeba nią wymachiwać, bo jest to jedyna, aktualna lista, która istnieje. Jest ona dalej obrabiana, gdyż na tej liście, a nie chcę cytować poszczególnych przykładów, jest też 30 pozycji pobożnych życzeń. Ktoś to napisał, bo chce mieć w swojej wiejskiej gminie centrum, gdzie nikt nigdy nie wybuduje hotelu, bo nie będzie mógł on tam funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#MirosławDrzewiecki">Jeżeli chodzi o Kraków i Śląsk, oczywiście też są brane pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę, pan Pisalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MirosławDrzewiecki">Czy ja mogę skończyć? Chciałbym prosić panią jeszcze o respektowanie jednej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ElżbietaJakubiak">Chcę tylko przypomnieć o jeszcze jednym pytaniu pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#GrzegorzPisalski">Mam jeszcze uzupełniające pytanie. Pan mówi cały czas, że lista jest cały czas aktualna. Nie jest, bo sam pan mówi, że jest 68 lokalizacji, które odpowiedziało na zapytanie. Powiem wprost, samorządowcy się nas pytają. Jaką informację mam im teraz przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MirosławDrzewiecki">110 lokalizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#GrzegorzPisalski">Mam tak powiedzieć, chociaż wiem od pana ministra, że jest 68 lokalizacji tak naprawdę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MirosławDrzewiecki">W takim razie zmuszacie mnie państwo do tego, aby komunikować Komisji tylko to, co jest zakończone, a nie w trakcie obrabiania. To była informacja poszerzająca. Z ministerstwa nie ma innej informacji, jak tylko 110 lokalizacji. O niczym innym nie dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#MirosławDrzewiecki">Teraz jest jedna sprawa, która musi istnieć, jako zasada współpracy. Pani była ministrem, teraz jest pani szefem Komisji. Ja jestem ministrem, kiedyś byłem szefem Komisji. Przeżyłem też różnych szefów Komisji, jako siedzący obok. Zasadą świętą jest to, że to minister wyznacza, kto z jego ludzi odpowiada i proszę nie przepytywać ludzi, bo to nie jest komisja śledcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ElżbietaJakubiak">Ale wyszedł pan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MirosławDrzewiecki">Jeśli będzie pani prowadzić posiedzenie, jak na komisji śledczej, to nie będę na takie Komisje przychodził.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę się nie unosić. Trudno, to pańska decyzja. Natomiast pan minister opuścił salę, a pan dyrektor nie umiał nam odpowiedzieć, jaki jest stan prac nad listą, czy to jest 110, 68? Historia nas już nie interesuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZbigniewBabalski">Panie ministrze, trzeba uważać, co się mówi, a mówię to do siebie. Wybaczy pan, ale na poprzedniej Komisji pana nie było i dostaliśmy prawie szkołę, jak my się zachowujemy, jako posłowie, jak śmiemy pytać. Pan minister pozwolił sobie na kilka ostrych uwag, więc chcę powiedzieć, że kolega przed chwilą powiedział, że to nie jest wymysł Babalskiego ani Kowalskiego. Ludzie po prostu nas w terenie pytają. Niech się pan nie dziwi, że samorządowcy domagają się informacji. Dlatego te pytania stawiamy. Na Boga, chyba czuje pan, że to nie jest żadna złośliwość. Proszę to tak traktować.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#ZbigniewBabalski">Ponawiam pytanie, bo być może nie usłyszałem odpowiedzi, czy to znaczy, że wizytacja będzie w 110 lokalizacjach wskazanych na tej liście, czy już tylko na tych 68?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MirosławDrzewiecki">UEFA będzie to weryfikować i będzie mieć dodatkowe informacje. Skąd wzięło się 68 pozycji? Poszerzamy formularz UEFA, który był podstawą. Przy projektach stadionowych UEFA żąda, aby pokazać, skąd miasto będzie mieć pieniądze na stadion. Trzeba wymienić gwarancje i źródła pieniędzy. To samo dotyczy tych projektów i te projekty, w których gwarancje finansowe będą skuteczne, będą wizytowane. Nie można nas pytać o to, ile takich projektów zostanie tak potraktowanych przez UEFA, bo my nie wiemy. UEFA po lekturze i porównaniu z mapą zdecyduje. Być może te 42 miejscowości lub gminy przyślą jeszcze informacje, nie wykluczam tego, aczkolwiek dzielę się z państwem uwagą, że niektóre są pobożnym życzeniem i liczeniem na to, że ktoś da pieniądze i wybuduje w lesie lub przy lesie hotel czterogwiazdkowy i będzie obgryzać paznokcie. To jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MirosławDrzewiecki">Każdy z marszałków dostał listę 110 obiektów, wie, które są na jego terenie. Wiedza samorządów na ten temat jest więc pełna. Pan poseł pyta, bo samorządowcy pytają. Niech samorządowcy sprawdzą, co wie ich marszałek. Każdy z nich to wie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie ministrze, właśnie o to chodzi. Miesiąc temu ta lista była u marszałków, miesiąc temu zadaliśmy takie pytanie na Komisji. Obiecaliście listę, a następnie nikt nam jej nie przesłał. O to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MirosławDrzewiecki">W takim razie bardzo przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę mi nie zarzucać, to mnie posłowie pytali, gdzie jest lista i czy ją mam przez miesiąc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MirosławDrzewiecki">Na pewno to się nie powtórzy, ale bardzo proszę, ale proszę, abyśmy szanowali sposób swojej współpracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ElżbietaJakubiak">Zdaje się, że ja dotrzymałam tej zasady, to z pańskiej strony więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JakubRutnicki">Należy już w spokoju podyskutować, jak w tej chwili wygląda przygotowanie tych centrów pobytowo-treningowych. Warto jednak powiedzieć, że jest tu pewne błędne założenie, szczególnie z uwagi na samorządy, które czekają na listę, a jeśli się na niej znajdą, mają pewność, że będą gościć daną drużynę. Absolutnie tak nie będzie, to jest oczywiste i wszyscy się z tym zgadzamy. Pan minister powiedział, że centrów może być 32, minimalnie musi być 16, ale może być 60. Jednak nawet jeśli będziemy mieć 16 centrów, to może się okazać, że tylko w 8 z nich będą przyjmowani goście, bo np. niektórzy wybiorą centrum w Niemczech. Tak naprawdę decyzja nie zależy od nas, trzeba o tym mówić. UEFA zaakceptuje daną liczbę, ale tak naprawdę to reprezentacje narodowe będą wybierać i zdecydują, czy dane miejsce będzie funkcjonować jako centrum pobytowo-treningowe, czy też nie. Warto o tym poinformować samorządowców. Skoro mówicie panowie, że to wiecie, to szkoda było czasu na taką dyskusję, jeśli wszyscy to wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JakubRutnicki">Mam tę przyjemność, że jestem z Wielkopolski i w moim okręgu są Wronki, Grodzisk i Opalenica, które nie tworzą wirtualnych projektów, tylko konkretnie się przygotowują. Jestem przekonany, że jest kilka takich miejsc, które świetnie się przygotują i nie będzie problemu. Jeżeli samorządowcy pytają, czy lista została zweryfikowana, to wiedzą oni najlepiej, że nie będzie żadnych gwarancji, jeżeli chodzi o dofinansowanie centralne. To oczywiste, że niektórzy wtedy wypadają z gry.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JakubRutnicki">Uważam, że nie powinniśmy już dyskutować o liście, na której jest 110 projektów, bo tak naprawdę teraz już się ją weryfikuje. Niedługo trzeba będzie myśleć, czy te realne projekty, bo przecież niektóre projekty są z gatunku science fiction, są już w fazie realizacji. Trzeba trochę spokoju i opanowania, bo niepotrzebne było udowadnianie sobie, kto ma rację i komu powinno się w danym momencie odebrać głos. Centra są w tej chwili przygotowywane przez prywatnych przedsiębiorców. Zapraszamy do Wielkopolski, zobaczą państwo, jak to się robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ElżbietaJakubiak">Nie rozmawiamy o tym, czy to ma być 100, 200 czy milion, ale o wykonaniu gwarancji przez ministra. Minister się umówił z UEFA, że przekaże 16 centrów pobytowych minimum. I my pytamy, czy minister wskazał, o nic więcej. Pytamy, które z nich spełniają kryteria i są realne. O to pytamy, a nie o to, kto się zapisał, kto chce wirtualnie budować, kto nie ma pieniędzy, a się zgłosił. Chcemy listy zweryfikowanej przez ministra. Chcemy wiedzieć, jak zaprezentował Polskę przed UEFA. Tylko to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MirosławDrzewiecki">Zgodnie z wymogiem UEFA do 29 lutego przesłaliśmy listę 110 ze 152 projektów, które spełniają wymogi formalne. Na dziś w Polsce nie istnieje żadne centrum, które spełnia wymogi UEFA, każde z nich musi powstać, są różne zakresy zaawansowania. Gdzieś jest hotel w trakcie budowy, a trzeba dobudować obok obiekty bazy treningowej.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MirosławDrzewiecki">Proszę nas zrozumieć, że my spełniamy tu trochę rolę listonosza. Mamy zebrać, wysłać, ale od nas nic nie zależy. Co najwyżej dla państwa informacji komentujemy, że są nadzieje i oczekiwania, ale są one obok sprawy. Ta sprawa nie dotyczy tak do końca ani nas, ani Komisji. Ministerstwo ma tylko odhaczyć kolejne zadanie wykonane dla UEFA, która podejmuje decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ElżbietaJakubiak">Musi jeszcze dopilnować, żeby powstały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MirosławDrzewiecki">To inna sprawa, ale to jest kwestia monitorowania, sprawdzania wiarygodności finansowej, partnerów, którzy mają to budować itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ElżbietaJakubiak">I my właśnie o to pytaliśmy tylko. Co pan uważa za realne, co za nierealne, gdzie może powstać. Nic więcej nie chcemy. Tylko dziś dostaliśmy kartkę, na której znajdują się wirtualne projekty i projekty realne, a my chcieliśmy, aby pan się zajął odsianiem tych projektów, bo taka jest pańska rola czy pana współpracowników. Chcieliśmy, aby na Komisji powiedzieć, ile projektów jest możliwe do realizacji, ile ma plan finansowy, jest wykonalnych do 2010 r. i nic więcej. Nie chcieliśmy państwa denerwować naszymi pytaniami.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#ElżbietaJakubiak">Tej informacji nie było przez miesiąc, a dziś dostaliśmy listę, na której jest mydło i powidło, bo jest to, co pan uważa za nierealne i to, co pan uważa za realne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MirosławDrzewiecki">To wszystko prawda, tylko proszę pamiętać o tym, że kwestionariusz był zrobiony przez UEFA i został wypełniony. Jest to mydło i powidło w kategorii oceny możliwości zrealizowania. Natomiast na tym etapie procedowania to wszystko jest realne. Kiedy przechodzi się do etapu pytania, skąd macie na to pieniądze, to liczba spada o 42. Jak się okaże, że stoją za tym złe firmy itd., to może będzie 32. Tego nie wiem, nie umiem tego powiedzieć. Jeśli mamy o tym rozmawiać, to nie ma sprawy, ale jeśli na nas jest atak, że coś zaciemniamy, to nie rozszerzajmy tych informacji. Przychodzimy tu z listą 110 projektów, informujemy, że wykonaliśmy zadanie UEFA i tyle. Przedstawiciele UEFA przyjeżdżają w maju, będą dalsze decyzje i wtedy prześlemy państwu listę, jaka zostanie zrobiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ElżbietaJakubiak">Może ja wyrażam intencje Komisji. Komisja Kultury Fizycznej i Sportu zajmuje się na poważnie projektem przygotowań Polski do EURO 2012 i chciałabym, aby pan rozumiał moje intencje, jako byłego ministra i szefa Komisji. Nie zamierzam się bawić w ciuciubabkę w tej sprawie, ani żaden z posłów tu siedzących. Wszyscy chcieli realnie wiedzieć, na jakim etapie realizacji czy przygotowań do budowy centrów jesteśmy. Pan dobrze wie, że w tych projektach są projekty, które się domknęły finansowo, są realne, atrakcyjne i możliwe do zaprezentowania UEFA i takie, które ja znam i pan zna, które są nierealne, nieatrakcyjne i są wyrazem intencji samorządów, które mają prawo do posiadania takich wielkich planów, ambicji, natomiast nie mają nic wspólnego z projektem EURO 2012, poza tym, że do pana trafiły papiery.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#ElżbietaJakubiak">To nie są nasze emocje, to jest rzeczywistość, chcieliśmy o tym rozmawiać poważnie i na tym zakończę swoje wystąpienie. Jeszcze pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#ZbigniewBabalski">Pewnie można było tak od początku rozmawiać, ale finał jest taki, że gdybyśmy dostali 2-3 tygodnie wcześniej tę samą listę, którą dziś dostaliśmy, nie byłoby w ogóle tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MirosławDrzewiecki">Przeprosiłem za to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#ZbigniewBabalski">Za to dziękuję. Mam jeszcze chyba ostatnie dziś pytanie. Czy Komisja może liczyć na przekazanie informacji o ostatecznej liście, które pan wyśle do UEFA, na której będą według was miasta, które spełniają wszystkie kryteria, które UEFA postawiła? Może ich być 40-50, a może 32. Czy, gdy zapadnie taka decyzja, posłowie Komisji mogą liczyć na informację, które lokalizacje zostały wysłane, nie wybierając, bo to i tak będzie wybierać UEFA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MirosławDrzewiecki">Oczywiście, że tak, ale poszerzę to jeszcze. Do UEFA wyślemy nowy kwestionariusz wypełniony przez te gminy i miasta, w którym będzie większy pakiet informacji. W UEFA w dalszym ciągu aktualna jest lista 110, ale okaże się np., że w pozycji 37 nie ma gwarancji finansowych lub czegoś innego i UEFA automatycznie wykreśli to, bo to nie rokuje nadziei. Mogę państwu oczywiście to pokazać wcześniej, to miasta same się teraz weryfikują, gdyż nie potrafią np. wskazać źródeł finansowania itd. Mamy kłopot z głowy polegający na wielości, bo już jesteśmy bliżej realnych liczb i może to być 68 czy 32.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#MirosławDrzewiecki">Wszystko, co robimy, dzieje się zgodnie z kalendarzem wyznaczonym przez UEFA, ani wcześniej, ani później, tylko dokładnie tak, jak UEFA to ustanawia. Ponieważ dziś jest tyle spraw, że kalendarz jest rozpisany dzień po dniu, to ciągle coś się dzieje. Jeśli was interesują szczegółowe sprawy, to u nas nie ma żadnych tajemnic. Spółka wraz z ministerstwem może wam wszystko udostępnić. Wiem, że centra budziły emocje i budzą, bo w wielu gminach, w których byłem nawet sam, jest przeświadczenie i nadzieja, że EURO 2012 przyniesie np. do Uniejowa, bo to moje województwo i dlatego używam przykładu tego miasta, 200-300 mln zł, że ktoś je tam podrzuci na hotelik, choć z Łodzi trzeba tam dojechać ok. 45 km złą drogą. Włodarze Uniejowa uważają, że uda im się przy okazji EURO zrobić coś dużego, co byłoby bezsensowne, bo nie znajdzie to utrzymania dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#MirosławDrzewiecki">Tak nie będzie, ponieważ wykluczyliśmy finansowanie z budżetu państwa, te pieniądze będą inwestorskie, czyli ludzi, którzy wkładając swoje pieniądze, będą mieć zrobiony biznesplan, będą wiedzieć, czy tam można włożyć te środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JakubRutnicki">Korzystając z okazji, chcę podkreślić, że wokół tego tematu jest wiele nieporozumień. Są centra pobytowo-treningowe, o których dzisiaj rozmawiamy, ale funkcjonują także tzw. centra treningowe i wiele miast aplikuje w tym kierunku. Jeśli można rozwinąć tę kwestię, to proszę o informację, czy w ogóle będzie to brane pod uwagę przez UEFA, czy jednak powinno to być centrum pobytowo-treningowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MirosławDrzewiecki">Nie ma takiego pojęcia. Niektóre centra oparte są na istniejącym hotelu i wokół niego mają być budowane boiska do treningów i wszystkie urządzenia, a są też projekty, np. jeden z łódzkich projektów, że centrum jest ŁKS i okolice, a 5 minut samochodem od tego hotel „Hilton”. To jest np. propozycja centrum pobytowego. Z doświadczenia wiadomo, że zespoły i UEFA nie lubią ośrodków w miastach, a to jest w samym centrum miasta. Pozostaje pytanie, czy komuś się to spodoba.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#MirosławDrzewiecki">W tych propozycjach są oba typy. Nikogo nie dyskryminowaliśmy i jeśli ktoś zapewnił, że spełni wymogi UEFA, wszystko przesłaliśmy. W finale przyjadą ludzie z UEFA, powiedzą z kim można rozmawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#ElżbietaJakubiak">Czy w tym punkcie ktoś jeszcze chce zabrać głos? Dziękuję bardzo, dziękujemy panu ministrowi i współpracownikom, panu prezesowi, szefowi COS, doradcom. Dziękuję panom prezydentom.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#ElżbietaJakubiak">Jeśli są sprawy bieżące, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AndrzejWalkowiak">Korzystając z obecności pana ministra, chciałem zadać dwa krótkie pytania. Pierwsze dotyczy umowy, która ma być podpisana między Polską a Ukrainą w sprawie organizacji EURO 2012. Kilka tygodni temu otrzymałem informację, że jest ona na etapie uzgodnień międzyresortowych. Jak ta sprawa wygląda dziś? Kiedy pan minister planuje podpisanie tej umowy? Kiedy będziemy mogli zapoznać się z jej zapisami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MirosławDrzewiecki">Umowa została podpisana 28 marca br. między premierem Donaldem Tuskiem a panią premier Julią Tymoszenko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ElżbietaJakubiak">Przekażę panu posłowi tę umowę. Mam tę umowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AndrzejWalkowiak">Drugie pytanie dotyczy sytuacji w Polskim Związku Piłki Nożnej. Jak pan ocenia tę sytuację? 13 kwietnia jest tam zjazd. Jakie kroki pan minister zamierza podjąć w związku z kolejnymi podejrzeniami o korupcję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MirosławDrzewiecki">W kilku zdaniach. Oceniam ją bardzo krytycznie, szczególnie po tym, co się okazało w ostatnich tygodniach i po spotkaniu z prokuratorami, którzy prowadzą wszystkie śledztwa związane z korupcją w polskiej piłce nożnej. Ta sytuacja wygląda katastrofalnie. Mało tego, Związek stracił zdolność sterowania sprawami piłki nożnej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#MirosławDrzewiecki">Oddzielam dwie sprawy, nie robię tego, co robili poprzednicy, bo uważam, że w grę nie wchodzi komisarz, bo mamy EURO 2008 i 2012, w związku z tym wojna tego typu do niczego dobrego by nie doprowadziła, a zagrażałaby tym dwóm imprezom i udziałowi Polski w tych imprezach. Uważam natomiast i to artykułuję, namawiając prezesa i zarząd PZPN, aby podali się do dymisji i aby w terminie statutowym ogłosili nadzwyczajny zjazd wyborczy, żeby w PZPN były nowe władze. Te władze, które rządzą od kilku lat, dopuściły do tego, że mamy taką skalę korupcji, jaka jest powszechnie znana, i nie są w stanie podjąć walki z tym, nie radzą sobie. Jak się nie radzi, trzeba przeprosić i dopuścić nowych ludzi, którzy być może tę robotę wykonają na tyle skutecznie, że polscy kibice, chodząc na mecze, będą wiedzieli, że nie są w teatrze komedii, sponsorzy będą widzieć, że nastąpiła zmiana i zostaną w polskiej piłce nożnej. W przeciwnym wypadku jesteśmy na krawędzi zawalenia się tej dyscypliny w sensie rozwoju, ponieważ jeśli stracimy sponsorów, spadnie poziom sportowy, straty będą tak duże, że odbudowanie będzie trudne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejWalkowiak">Jaka jest pańska wiara w to, że ten zarząd poda się do dymisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MirosławDrzewiecki">Gdybym uważał, że sprawa nie jest nadzwyczajna, nie angażowałbym się w to. Wiem, że PZPN jest bardzo potrzebny do organizacji EURO 2012. W następnej odsłonie, po zmianie, musi być kluczowym elementem organizacji. Mam dobrą opinię na temat zasług w wywalczeniu EURO i dobrej pozycji Listkiewicza i paru osób z PZPN w UEFA i FIFA. Natomiast nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych środków.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#MirosławDrzewiecki">Spotkałem się wczoraj z ministrem sprawiedliwości, z prokuratorami, z wiceministrem spraw wewnętrznych panem Rapackim, szefem Policji, ponieważ chcemy zaproponować zmiany w prawie, które doprowadzą do tego, że w finale korupcja w polskim sporcie i piłce nożnej będzie karana tak, że jeśli to będzie recydywa, to oznaczać będzie dożywotnie odsunięcie od pracy w związku ze sportem. Takie sytuacje były we Włoszech, w innych krajach, to jest do zrobienia, ale wymaga to zmian w prawie. Pracujemy nad tym. Jest jeszcze kilka innych pomysłów, o których nie chcę mówić, dlatego że są pomysłami do gry, która ma doprowadzić do tego, żeby to, co jest dziś powszechną opinią, żeby wreszcie Związek zmienił władze, stało się ciałem. Musimy cierpliwie poczekać jeszcze trochę. Mam nadzieję, że 13 kwietnia pod tą presją Związek sam dojdzie do wniosku, że nadzwyczajny zjazd wyborczy jest konieczny i za 2 miesiące będziemy mieć nowe otwarcie, jeśli chodzi o władze i kończenie oczyszczania piłki nożnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JakubRutnicki">W trochę innej sprawie. W aspekcie zbliżających się mistrzostw EURO 2008 i praw transmisyjnych uważam, że Komisja i my, jako kibice piłki nożnej, powinniśmy otrzymać jasną informację dotyczącą praw transmisyjnych. Na podstawie doniesień prasowych wszyscy jesteśmy zaniepokojeni, czy Polsat podpisał umowę z TVP? Czy jej nie ma? Czy faktura jest?</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JakubRutnicki">Jeżeli byłaby taka możliwość, to proszę prezydium, aby zaprosić na posiedzenie może pana Korzeniowskiego, abyśmy mieli jasną informację. Posłów pytają o to kibice, czy w czerwcu będą mieć możliwość oglądania w ogólnodostępnej telewizji meczy EURO 2008. Powinniśmy ten temat podjąć szybko, aby mieć całościową informację o tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#ElżbietaJakubiak">Odpowiadając, chcę poinformować, że spotkają się wkrótce prezydia naszej Komisji i Komisji Kultury i Środków Przekazu, będziemy mieć pełną informację na temat praw transmisyjnych i umowy zawartej z Polsatem. Taka propozycja jest także w Komisji Kultury i Środków Przekazu. Na spotkaniu prezydiów zobaczymy, jakie są dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję za udział w posiedzeniu Komisji, dziękuję za przybycie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>