text_structure.xml
39.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BronisławDutka">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie wspólne Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BronisławDutka">Witam panie i panów posłów. Witam pana dyrektora Jakuba Lepalczyka, który zgodnie z upoważnieniem Prezesa Rady Ministrów, w dniu dzisiejszym reprezentuje Ministerstwo Infrastruktury w trakcie prac nad omawianym projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BronisławDutka">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk nr 2642) oraz uzupełnienie składu osobowego podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (druk nr 832). Czy panie i panowie posłowie wnoszą jakieś uwagi do porządku dziennego? Nie widzę uwag. Stwierdzam, że Komisje przyjęły porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BronisławDutka">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu, a mianowicie rozpatrzenia sprawozdania z druku nr 2642. Sprawozdanie przedstawi przewodniczący podkomisji pan poseł Norbert Raba. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#NorbertRaba">Dziękuję bardzo. Panowie przewodniczący, panie ministrze, Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#NorbertRaba">Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z druku nr 2642 zbierała się czterokrotnie w dniach 20 maja 2010 roku oraz 2 lutego, 27 kwietnia i 25 maja 2011 roku.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#NorbertRaba">Podkomisja wnosi o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 2642.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#NorbertRaba">W toku, niestety, bardzo długiego procedowania okazało się, że większość przepisów i proponowanych zmian do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym została, kolokwialnie mówiąc, skonsumowana przez nowelizacje rządowe. Zmiana, która mogłaby być wprowadzona, która nie została wprowadzona przez inne nowelizacje, to zmiana nr 1. Dyskutowaliśmy nad nią długo na posiedzeniach podkomisji. Strona rządowa podtrzymała swoje stanowisko z opinii, którą sporządziła w dniu 29 kwietnia 2010 r. Podtrzymała swoje stanowisko w opinii z dnia 19 maja 2011 roku. Strona rządowa uznała, że wspomniana zmiana budzi na tyle dużo wątpliwości prawnych, że nie może wydać pozytywnej opinii w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#NorbertRaba">Dlatego też został zgłoszony wniosek w sprawie negatywnego zaopiniowania projektu. Stosunkiem głosów 3 za, 1 przeciwny, 1 wstrzymujący się, podkomisja na posiedzeniu w dniu 25 maja uchwaliła odrzucenie projektu w całości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję panu posłowi. Poproszę teraz pana dyrektora Lepalczyka, aby przedstawił stanowisko rządu w tej sprawie. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JakubLepalczyk">Panowie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JakubLepalczyk">Rada Ministrów w dniu 12 marca 2010 roku przyjęła stanowisko rządu wobec omawianego projektu. Było to stanowisko negatywne. Od tego czasu projekt nie uległ zmianie, nie wprowadzono do niego żadnych zmian. Wobec tego nie było podstaw, aby Rada Ministrów ponownie zajmowała się projektem, poddawała go ponownej ocenie. W związku z tym dzisiaj potwierdzam, że Rada Ministrów negatywnie opiniuje przedłożony projekt zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JakubLepalczyk">Jeżeli chodzi o szczegóły uzasadnienia, proszę o zabranie głosu panią naczelnik Krystynę Łazutkę. Proszę o przedstawienie pokrótce uzasadnienia stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję. Proszę bardzo, pani naczelnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaŁazutka">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaŁazutka">Jak przed chwilą powiedział pan dyrektor, projekt ustawy w międzyczasie nie uległ zmianie. Mimo to ponieważ zostało do nas przekazane pismo przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej z prośbą o powtórną analizę projektu przez Ministra Infrastruktury, analiza taka została przeprowadzona pod kątem zmian prawnych, które zaszły w międzyczasie. W odpowiedzi na pismo podkomisji na ręce pana przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przekazaliśmy informacje na ten temat. Oczywiście zgodnie z przepisami ustawy o Radzie Ministrów, minister nie może przedstawiać odrębnego stanowiska niż to, które zostało przyjęte przez Radę Ministrów. Tym niemniej w ramach oceny stanu prawnego, który w międzyczasie uległ zmianie, stwierdziliśmy – napisaliśmy też o tym w piśmie – że część zmian została już wprowadzana ustawami zmieniającymi ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Między innymi jedną z istotnych zmian była zmiana polegająca na wprowadzeniu kar za niewydanie w terminie sześćdziesięciu pięciu dni decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego. Jest to część z regulacji, które były proponowane w projekcie poselskim. Były tu jedynie trochę inne terminy i kwoty.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaŁazutka">W związku z tym, że pozostałe zmiany nie miały zasadniczego wpływu na treści proponowane w projekcie poselskim, nie było uzasadnionej potrzeby odnoszenia się do tych zmian, które zostały wprowadzone w międzyczasie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaŁazutka">Chciałabym zapytać, panie przewodniczący, czy jeszcze raz przedstawić zasadnicze elementy wynikające ze stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BronisławDutka">Myślę, że warto to uczynić.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaŁazutka">Stanowisko rządu, które było przekazane, odnosiło się do zmian proponowanych w projekcie poselskim. Zmiany te miały na celu przyśpieszenie procesu związanego z lokalizacją inwestycji. Głównie polegały na rozszerzeniu katalogu robót budowlanych niewymagających ustalenia inwestycji celu publicznego oraz warunków zabudowy w drodze decyzji administracyjnej. Drugim elementem było skrócenie procedur administracyjnych poprzez wyznaczenie krótkich terminów dla organów, które miałyby wydawać decyzje bądź rozpatrywać odwołania od decyzji. Skróceniu procedur, przyspieszeniu wydawania decyzji miały służyć kary za niewydanie decyzji w terminie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaŁazutka">Jeśli chodzi o konkretne zmiany w poszczególnych artykułach, zaproponowano wiele zmian w art. 50, które miały na celu uwolnienie od obowiązku uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Jak wynika z analizy proponowanych rozwiązań, odczytanie norm wynikających z przedłożonych przepisów nastręcza wiele trudności. Generalnie są one niejasne. Trudno jednoznacznie przesądzić, jakie wynikają z nich normy. Tym samym byłyby problemy z ich stosowaniem. Między innymi odnosi się to do sformułowania punktów w ust. 2, z których nie wynika, czy wszystko ma być zwolnione z pozwolenia na budowę, czy dotyczy to inwestycji niewymagających pozwolenia na budowę, czy dotyczy to również inwestycji, na które wymagane jest pozwolenie na budowę. W pkt 3 mamy wymienione rodzaje inwestycji, na które jest wymagane pozwolenie na budowę.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrystynaŁazutka">Przepisy ustawy – Prawo budowlane generalnie skonstruowane są w taki sposób, że jest obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę. W art. 29 wymienione są inwestycje, które nie wymagają pozwolenia na budowę. Inwestycje wymienione w projekcie poselskim, poza jedną inwestycją, a mianowicie pochylnią dla niepełnosprawnych, wymagają pozwolenia na budowę, ponieważ nie ma ich w katalogu inwestycji, na które pozwolenie nie jest wymagane. W związku z tym rodzą się wątpliwości, czy tak naprawdę decyzji o warunkach zabudowy nie wymagają inwestycje, dla których nie jest wymagane pozwolenie na budowę, czy również te, dla których pozwolenie na budowę jest wymagane.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrystynaŁazutka">Następna wątpliwość zrodziła się praktycznie w trakcie ostatniego posiedzenia podkomisji. Nie ma o tym mowy w stanowisku rządu, ale wspomnę o tym teraz. Przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę starosta ma obowiązek zbadać zgodność projektu budowlanego z ustaleniami decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, jeżeli nie ma planu. Powstała wątpliwość, czy starosta będzie mógł wykonać ów obowiązek w sytuacji, gdy konieczne jest uzyskanie pozwolenia na budowę, a nie będzie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrystynaŁazutka">Następna uwaga, jaka znalazła się w stanowisku rządu, dotyczyła nieprzekraczalnych bardzo krótkich terminów. W tym przypadku zastrzeżenia zgłosił także Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z tego względu że niektóre postępowania wymagają dodatkowych ekspertyz, wymagają postępowania wyjaśniającego. W ciągu czternastu dni nie jest to możliwe do wykonania. Można przypuszczać, że w zmianach proponowanych w projekcie poselskim nie uwzględniono tych sytuacji, kiedy konieczne jest postępowanie wyjaśniające, zebranie koniecznych informacji w celu wydania prawidłowej decyzji.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#KrystynaŁazutka">W stanowisku rządu znalazła się propozycja, aby bardzo krótkie terminy oraz kary zastąpić instytucją, jaką jest milcząca zgoda organu. Wówczas organ jest zobowiązany rozpatrzyć sprawę jak najszybciej, jest to w jego interesie, ponieważ w jakimś sensie ponosi odpowiedzialność za skutki zaniechania w sytuacji, gdyby opinia czy uzgodnienie było negatywne.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#KrystynaŁazutka">Następna uwaga odnosiła się do określenia terminów, które są wymienione w projekcie poselskim. Praktycznie trudno było jednoznacznie ocenić, od kiedy termin się liczy, od jakiego momentu. Chodzi o dodawany art. 53a. W sytuacji, kiedy są bardzo restrykcyjne konsekwencje niedotrzymania terminu, ustalenie sposobu jego liczenia jest bardzo ważne. Między innymi jest to ważne ze względu na bardzo wysokie kary. W projekcie poselskim jest proponowana kara w wysokości 1 tys. zł za każdy dzień zwłoki.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#KrystynaŁazutka">Kolejna sprawa, na którą zwracaliśmy uwagę w stanowisku rządu, wiązała się z problemem konieczności zwiększenia zatrudnienia w celu wywiązania się z obowiązków ustawowych. O ile dzisiaj pewne zastrzeżenia budzą zbyt długie terminy, nieterminowość załatwiania spraw, o tyle można przypuszczać, że nie w każdym przypadku terminy te wynikają tylko z opieszałości. Można przypuszczać, że zapewnienie wykonania decyzji w terminach przewidzianych w projekcie będzie wymagało znacznego zwiększenia zatrudnienia w administracji publicznej. Tego rodzaju konsekwencje nie były przewidywane.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#KrystynaŁazutka">Można również przypuszczać, że tak krótkie terminy, które w konsekwencji prowadzą do naliczania wysokich kar, mogą doprowadzić do niskiej jakości bądź wadliwości wydawanych decyzji administracyjnych. Biorąc pod uwagę, że działania pracowników administracji będą obarczone tak wysokimi karami i starając się wykonać decyzje w terminie, pracownicy ci mogliby wydawać decyzje administracyjne niższej jakości lub nawet wadliwe. Dotyczy to także organów drugiej instancji. Obawialiśmy się, że organy drugiej instancji, czyli samorządowe kolegia odwoławcze mogą zbyt często rozstrzygać na zasadzie art. 138 § 2. Oznacza to, że decyzja powracałaby do ponownego rozpatrzenia. Działania takie miałyby na celu uzyskanie trochę czasu po to, aby uniknąć naliczania wysokich kar. W tej sytuacji nie doprowadziłoby to do uzyskania zamierzonego celu, czyli przyspieszenia uzyskiwania decyzji.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#KrystynaŁazutka">Kolejnym problemem, jaki zauważyliśmy w projekcie, jest brak zgodności z zasadami wynikającymi z ustawy o samorządzie zawodowym architektów, inżynierów budownictwa i urbanistów. Zaproponowano ograniczenie kręgu podmiotów uprawnionych do przygotowania decyzji wyłącznie do osób, które posiadają stosowne uprawnienia. Natomiast zgodnie z ustawą o samorządzie zawodowym nie ma obowiązku posiadania uprawnień architektonicznych czy urbanistycznych, za to obligatoryjna jest przynależność do izby. To izba weryfikuje, czy dana osoba spełnia wymogi, które kwalifikują ją do wykonywania zawodu. Jednocześnie izba dba o jakość przygotowywanych decyzji. W związku z tym wprowadzana jest tu zupełnie inna regulacja, która nie ma odniesienia do ustawy o izbach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BronisławDutka">Przepraszam. Bardzo państwa proszę o uwagę, żeby potem nie było pytań w omawianych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaŁazutka">Kolejnym problemem, jaki zauważyliśmy w stanowisku rządu, było włączenie w dwóch artykułach starostów jako organu uzgadniającego w zakresie inwestycji celu publicznego między innymi o znaczeniu gminnym. Wydaje się że z punktu widzenia zasad ustrojowych starosta jest uprawniony we wszystkich sprawach związanych z zadaniami publicznymi na poziomie powiatowym. Natomiast gmina ma prawo rozstrzygać o zadaniach publicznych na poziomie gminnym.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaŁazutka">Z przytoczonych przed chwilą głównych powodów Rada Ministrów negatywnie zaopiniowała przedłożony projekt, wskazując na to, że cele zamierzone przez autorów mogą okazać się iluzoryczne. W rezultacie nie doprowadzi to do znacznego przyspieszenia wydawania decyzji. Skutkiem tego może natomiast być ich gorsza jakość.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KrystynaŁazutka">Zwróciliśmy też uwagę na to, że efektem wprowadzenia proponowanych zmian może być zmniejszenie partycypacji społeczeństwa w procesie lokalizacyjnym, który generalnie zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym powinien przebiegać na podstawie planów. Wtedy jesteśmy w stanie kompleksowo rozwiązywać pewne problemy, jednocześnie zabezpieczając partycypację społeczną. Nie można tego oczywiście oczekiwać po procedurze wydawania decyzji o warunkach zabudowy. To były główne elementy stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo, pani naczelnik. Przystępujemy do dyskusji. Widzę już zgłoszenie. Zdaje się, że jest to głos przeciwny. Bardzo proszę, pani poseł Anna Paluch.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Pozwolę sobie przedstawić stanowisko przeciwne stanowisku, które spłynęło z podkomisji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AnnaPaluch">Szanowni państwo, projekt zawarty w druku nr 2642 został złożony w dniu 10 listopada 2009 roku, a więc ponad półtora roku temu. Opinia Biura Analiz Sejmowych pochodzi z dnia 27 listopada, opinia samorządów pochodzi z grudnia, pierwsza opinia rządu jest datowana na dzień 29 kwietnia 2010 roku. Nie będę przytaczała uzasadnień, ponieważ zostało to już powiedziane.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AnnaPaluch">Z jednej strony zmiany proponowane przez nas w projekcie odnosiły się do art. 50 ust. 2. Miały one na celu usprawnienie i skrócenie procedury przy niewielkich pracach budowlanych, takich jak rozbudowa polegająca na dobudowie do istniejących obiektów budowlanych wiatrołapów, zewnętrznych klatek schodowych, tarasów, galerii, balkonów, pochylni, ramp oraz ich obudowie ścianami i dachem pod warunkami, które są wyznaczone w projekcie. Pozostałe zmiany dotyczyły procedury. Chodziło o skrócenie, przyspieszenie procedur do czternastu lub trzydziestu dni przy opiniowaniu poszczególnych aktów prawnych oraz trzech miesięcy dla sądów rozpatrujących odwołania w postępowaniu odwoławczym.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AnnaPaluch">Szanowni państwo, nie będę się wdawać w meritum. Przypomnę jedynie, że w dniu 25 maja obradowała podkomisja. Na posiedzeniu podkomisji została przedstawiona nowa opinia rządu. Przypomnę też, że w trakcie półtorarocznego okresu, jaki upłynął od momentu złożenia projektu ustawy, zostało dokonanych kilka poważnych zmian ustawy – Prawo budowlane. Jest o tym mowa w drugiej, nowej opinii rządu. W szczególności chodzi o ustawę z dnia 7 maja 2010 roku o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, która odnosiła się do bardzo wielu przepisów, do których odnosił się nasz projekt. Z oczywistych względów zdecydowaliśmy o tym, żeby pominąć zmiany dotyczące procedury. W związku z powyższym w imieniu wnioskodawców w trakcie obrad podkomisji została złożona poprawka, która sprowadzała projekt właściwie do jednego zagadnienia, a mianowicie skrócenia procedur.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AnnaPaluch">Przypomnę, ile trwa procedura w sprawie dobudowy schodów, tarasów, balkonów lub podobnych uzupełnień budynków. Jeżeli w większych miastach ktoś chce dobudować trzy schodki przed domem, na wydanie decyzji o warunkach zabudowy czeka około półtora roku. Jest to dosłownie i w przenośni droga przez mękę dla inwestora. Z drugiej strony architekci, którzy chcą się jakoś bronić przed podobnymi łamańcami, wyczyniają takie salta jak np. chowanie schodów wewnątrz elewacji, żeby nie trzeba było zmieniać obrysu budynku i żeby nie trzeba było wydawać decyzji o warunkach zabudowy.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AnnaPaluch">Krótko mówiąc, wobec daleko idących zmian w prawie, które nastąpiły w półtorarocznym okresie, kiedy to nasz projekt „leżakował” w różnych miejscach, w szufladzie marszałkowskiej, w Komisji, w podkomisji i innych, zdecydowaliśmy się wykreślić z projektu zmiany proceduralne i ograniczyć się tylko do jednej podstawowej zmiany. Wszelkie dyskusje, które trwały na podkomisji typu: „Zostawmy tę zmianę, złóżmy ją jeszcze raz” oznaczały przedłużanie inwestorskiego toru przeszkód co najmniej o rok. Jesteśmy pod koniec kadencji. Projekt złożony w tej kadencji nie ma jakiejkolwiek szansy na procedowanie, nawet biorąc pod uwagę niektóre ekspresowe procedury, jakie „przerabialiśmy” w tej izbie. Z drugiej strony jest to kolejny rok czy półtora roku męki, jaką pokonują inwestorzy.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AnnaPaluch">Opinia rządu dotyczyła wersji podstawowej. Do tej pory nie ma opinii rządu dotyczącej wniesionej poprawki, która uwzględnia zastrzeżenia, jakie były zgłaszane do projektu.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AnnaPaluch">Reasumując, rezygnacja ze zmian dotyczących procedury oraz wniosek o pozostawienie i uchwalenie zmodyfikowanej zmiany były najbardziej zdroworozsądkowym wyjściem z tej sytuacji. Krótko mówiąc, trzeba było przeanalizować zaproponowaną poprawkę, dodać zmianę w art. 50 ust. 2, która jest przygotowana, dodać zmianę obejmującą odwołanie do art. 28 i 29 ustawy – Prawo budowlane. Przypomnę, że projekt w obecnym brzmieniu odwołuje się do art. 3 pkt 2 i 2a ustawy – Prawo budowlane. Krótko mówiąc, odwołanie do ustawy – Prawo budowlane nie byłoby niczym nowym. Wystarczył tydzień pracy w podkomisji, żeby projekt z jedną zasadniczą zmianą, na którą czekają inwestorzy, ujrzał światło dzienne i trochę ułatwił sprawę.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AnnaPaluch">Konkludując, wniosek pana posła Rackiego o „utrącenie” projektu, a więc jak to czytamy w sprawozdaniu podkomisji, wniosek o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 2642 przyjęłam z niemałym zdziwieniem. Wszystkie argumenty dotyczące mnogości zmian w prawie, incydentalności projektu i tym podobnych rzeczy, proszę państwa, bledną wobec rzeczywistości. Rzeczywistość jest taka, że w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym od czasu opublikowania nowego tekstu, przepraszam od początku obecnej kadencji wprowadzono jedenaście zmian. W ustawie o gospodarce nieruchomościami w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wprowadzono sześć zmian. Rekordzistą jest ustawa – Prawo o ruchu drogowym, która w obecnej kadencji była zmieniana trzydzieści trzy razy. Panie pośle, proszę sobie obejrzeć, są to wszystkie adresy publikacyjne zmian ustawy – Prawo o ruchu drogowym.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AnnaPaluch">Krótko mówiąc, incydentalnie zmienia się ustawy bardzo często i bez oglądania się na zasady stałości, pewności i zaufania do prawa. Wszyscy stosujący prawo chcieliby, aby spełniało ono takie standardy. Z drugiej strony dobry projekt, wymagający jeszcze jednego spotkania podkomisji i przepracowania, odrzuca się z trudno powiedzieć jakich powodów. Wszelkie zastrzeżenia pani dyrektor do procedury są całkowicie bezprzedmiotowe, ponieważ ze zmian w procedurze rezygnujemy z oczywistego powodu. Skoro weszła w życie ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, to sprawy, które chcieliśmy rozstrzygnąć w projekcie, zostały już poprzez ową ustawę rozwiązane. W tym zakresie nasz projekt był bezprzedmiotowy i dlatego zrezygnowaliśmy z nich.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, pozwolę sobie złożyć wniosek o cofnięcie projektu do podkomisji i wykonanie prac, których brakuje. Mam na myśli przeanalizowanie przez rząd i wydanie opinii do poprawki, którą złożyłam oraz uzupełnienie o brakujące elementy, które zostały już przeze mnie wymienione. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję, pani poseł. Bardzo proszę, pan poseł Norbert Raba.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#NorbertRaba">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, pani minister, Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#NorbertRaba">Bardzo krótko odniosę się do wypowiedzi pani poseł Anny Paluch. Zgadzam się z panią poseł co do intencji projektowanej ustawy. Nikt przez cały tok trwania prac podkomisji nie twierdził, że intencje projektu ustawy nie są dobre. Mieliśmy świadomość tego, że projektodawca chce wprowadzić ułatwienia dla przedsiębiorców i że jest to jak najbardziej słuszne. Myślę, że właśnie dlatego tak długo zwlekaliśmy z negatywną opinią wobec przedstawionych propozycji, pytając po raz kolejny Ministerstwo Infrastruktury, czy przepracowane, dalej idące zmiany, o czym mówiła pani poseł, nie mogłyby być wprowadzone nowelizacją i wejść w życie. Nie jest naszą złą wolą „utrącenie” projektu, tylko i wyłącznie dlatego że mamy takie widzimisię. Podkomisja naprawdę miała bardzo duże wątpliwości tylko i wyłącznie natury prawnej. Dlatego też wyraziła taką a nie inną opinię. Nie było dyskusji politycznej, nie było dyskusji, która nie dotyczyłaby projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#NorbertRaba">Prawda jest taka, że osobiście także boleję nad tym, iż projektowana nowelizacja nie może wejść w życie. Głosowałem przeciwko niej, dlatego że wątpliwości prawne oraz niedoprecyzowanie projektu są tak daleko idące, że wprowadzenie zmian do propozycji będzie stanowiło nową propozycję. Nie będzie to ten sam projekt, który został złożony w druku nr 2642. Tym bardziej, że w podstawowym projekcie prawie zupełnie nie odnosiliśmy się do ustawy – Prawo budowlane, a tutaj musielibyśmy ją zmienić, i to w znaczy sposób, zmieniając katalog wszystkich działań, które nie wymagają pozwolenia na budowę. Inaczej mielibyśmy taką oto sytuację, że przy braku planu zagospodarowania przestrzennego i przy braku wydania decyzji o lokalizacji inwestycji starosta nie wydałby w ogóle żadnego pozwolenia na budowę, ponieważ to starosta ma obowiązek zasięgnięcia opinii gminy co do planu, a jeśli nie ma planu, co do ustalenia lokalizacji inwestycji. Usunięcie z katalogu wydania takiej decyzji z jednej strony ułatwia sprawę przedsiębiorcy, ponieważ nie musi on czekać na wydanie decyzji lokalizacyjnej. Jednak z drugiej strony drugi organ, jakim jest starosta, a w dużych miastach prezydent, który pełni funkcję starosty, organ, który wydaje pozwolenie na budowę, wymaga wydania właśnie pozwolenia na budowę. Mieliśmy takie wątpliwości. Takie wątpliwości były przedmiotem dyskusji członków podkomisji. Podkomisja wyraziła swoją negatywną opinię. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję panu posłowi. Bardzo proszę, jeszcze raz pani poseł Anna Paluch.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AnnaPaluch">Bardzo proszę pana mecenasa o rozwianie wątpliwości formalnoprawnych. Przypomnę, treść zmiany nr 1 w art. 1 z druku nr 2642, który tutaj jest dostępny. W wersji przedłożonej w listopadzie 2009 roku zmieniany art. 50 ust. 2 pkt 3 otrzymywał brzmienie: „polegające na rozbudowie istniejącego obiektu budowlanego, o którym mowa w art. 3 pkt 2, pkt 2a ustawy – Prawo budowlane, stanowiącej dobudowę wiatrołapów, zewnętrznych klatek schodowych…” Odnosimy się tutaj do ustawy – Prawo budowlane, więc nie jest to niczym nowym. W kwestii formalnoprawnej bardzo proszę o odniesienie się do tego, jak należy traktować przedłożoną poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MariuszPrzerwa">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MariuszPrzerwa">Niestety, nie zapoznałem się z poprawką, ponieważ jej nie mam. Jeżeli jednak zachodzi taka sytuacja, że z projektu wynika konieczność zmiany innej ustawy, a akurat nie ma tego w projekcie, to nie jest to przekroczenie zakresu. Jeżeli konsekwencją przyjęcia pewnych rozwiązań jest zmiana w innej ustawie, a wcześniej tego nie było, to ogólnie mówiąc nie jest to przekroczenie. Natomiast do przedłożonej konkretnej poprawki w tej chwili trudno mi się odnieść, ponieważ wcześniej się z nią nie zapoznałem. Przepraszam bardzo. Kiedy się zapoznam, udzielę odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję. W toku dyskusji został zgłoszony wniosek. Bardzo proszę, pan poseł przewodniczący Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, chciałbym odnieść się do informacji, które uzasadniają negatywne stanowisko rządu wobec projektu, a także do wypowiedzi pana przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej. Panie przewodniczący, zacznę od pana wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejAdamczyk">Otóż przede wszystkim projekt nie jest dedykowany przedsiębiorcom. Rozpatrywany projekt nowelizacji ustawy dedykowany jest wszystkim tym, którzy administrują albo posiadają nieruchomość. W większości przypadków jest to budynek mieszkalny bądź też budynek użyteczności publicznej, budynek komercyjny, w którym chcieliby dobudować np. trzy stopnie schodów. W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gehenna czasami trwa kilka lat, aby owe trzy stopnie schodów, otwór drzwiowy czy otwór okienny można było wykonać zgodnie z prawem. Jest to zasadniczy element.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejAdamczyk">Pani naczelnik, wskazała pani na zwiększone koszty wynikające ze zwiększonego zatrudnienia w administracji w przypadku, gdyby tryb uzgadniania decyzji był bardzo krótki. W takiej sytuacji należałoby zatrudnić więcej osób. Proszę mi powiedzieć, co się stało w administracji publicznej, kiedy zmieniono ustawę – Prawo budowlane, wprowadzając sześćdziesięciopięciodniowy termin wydania decyzji o pozwoleniu na budowę. Mogę panią zapewnić – i zapewnią panią wszyscy praktycy – że nic się nie stało. Po prostu ustalono termin i w tym terminie można było liczyć na przygotowanie i wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejAdamczyk">Pani naczelnik mówi o tym, że w dbałości o ład przestrzenny w Polsce, trudno jest zwalniać, a w zasadzie nie powinno się – tak to odczytałem – wydawać tzw. wuzetek. Pani naczelnik, rzeczywistość w Polsce jest taka, że oto w większości gmin brakuje miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Cierpią nie tylko przedsiębiorcy, ale cierpią ci, którzy chcieliby cokolwiek zrobić. Nie mówię już o skutkach gospodarczych w momencie, gdyby można było zwiększyć ilość prac budowlanych wykonywanych w przypadku przebudowy, rozbudowy, modernizacji obiektów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejAdamczyk">Część członków Komisji Infrastruktury pamięta, kiedy cztery lata temu na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji pan minister Cezary Grabarczyk zadeklarował, że w trakcie obecnej kadencji zostanie uchwalona nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nowa ustawa – Prawo budowlane. Kadencja się kończy, a tak naprawdę ani jedna, ani druga deklaracja nie zostały dotrzymane. Z jednej strony w różnorakich debatach publicznych, w telewizji, na różnych spotkaniach politycy, posłowie większości parlamentarnej deklarują swoją wolę, ażeby ułatwić inwestorom proces dochodzenia do zgody na realizację inwestycji, przebudowy, rozbudowy, a z drugiej strony, drodzy państwo, proces ten jest hamowany w tej właśnie izbie. Nie może być tak, że minister Cezary Grabarczyk wychodzi przed Wielkopolską Okręgową Izbę Inżynierów Budownictwa – byłem tego świadkiem – na Targach Budma i mówi: „Dedykowaliśmy państwu doskonałą ustawę – Prawo budowlane, bierzemy pod uwagę państwa oczekiwania i żądania”. Z drugiej strony czy to decyzje Trybunału Konstytucyjnego, czy to brak woli resortu skutkuje tym, że zmian w ogóle nie ma.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejAdamczyk">Proszę nie odbierać tego jako próby szantażu, ale szanowni państwo, jeżeli zagłosujecie za odrzuceniem projektu, nikt z głosujących nie będzie miał prawa publicznie wygłaszać opinii, że chce wspomagać polskich inwestorów. Przepraszam za tak sformułowane zdanie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję panu posłowi. Bardzo proszę, zgłasza się pan poseł Raba. Czy pani naczelnik odpowie wcześniej? Dobrze. Potem głos zabierze pan poseł Norbert Raba. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaŁazutka">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, chciałabym odnieść się do dwóch spraw, które poruszył pan poseł. Pierwsza dotyczyła wprowadzenia określonych terminów i rygorów w przypadku decyzji o pozwoleniu na budowę. Powiedział pan, że nie spowodowało to żadnych problemów w gminach. Oczywiście nie jestem w stanie tego ocenić, ponieważ nie było to przedmiotem analizy z naszej strony. Myślę, że należy zastanowić się nad tym, jak dalece można dokładać obciążenia administracji, mając nadzieję, że ten sam zasób administracyjny będzie sobie radził z każdą liczbą dodanych zadań. W pewnym momencie jest to już niemożliwe. Inaczej musielibyśmy przyjąć założenie, że dzisiaj w administracji mamy pięć razy więcej pracowników, którzy nic nie robią. W związku z tym myślę, że są takie gminy, które poradziłyby sobie z dochowaniem terminów nawet przy posiadanym zasobie kadrowym, oraz takie gminy, które by sobie z tym nie poradziły i musiałyby zwiększyć zatrudnienie. Skali tego nie jesteśmy w stanie ocenić.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#KrystynaŁazutka">Po drugie, chciałabym podkreślić, że nie powiedziałam, iż chciałabym, aby w ogóle nie było wuzetek. Wiemy, że jest to konieczność. Mamy około dwudziestosześcioprocentowe pokrycie planami. W związku z tym w tej chwili tzw. decyzje wz i zt niewątpliwie pomagają w tym, aby nie hamować procesów inwestycyjnych. Miałam na myśli co innego. Ułatwienie uzyskiwania wuzetki tworzy zachętę do tego, żeby korzystać tylko z wuzetki i w ogóle nie robić planów. Po co robić plany, jeżeli problem inwestycji można o wiele szybciej załatwić poprzez wuzetki? W tym kontekście mówiłam o tym, że jeżeli mówimy o świadomym kształtowaniu i realizowaniu polityki przestrzennej w gminie i jej realizowaniu, to jest to możliwe tylko poprzez plany miejscowe. Nie możemy zapominać o tym, że wuzetka nie musi być zgodna ze studium. Gmina kreując swoją politykę zagospodarowania przestrzennego, może jej w ogóle nie zrealizować, jeżeli zamiast planu będzie wydawać tylko wuzetki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo, pani naczelnik. Teraz głos zabierze pan poseł Norbert Raba. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#NorbertRaba">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, chciałbym bardzo krótko odnieść się do mojego przejęzyczenia bądź niefortunnej wypowiedzi. Oczywiście nie chodziło mi o przedsiębiorców tylko o inwestorów, za co przepraszam. Nie zmienia to jednak faktu, że podkomisja miała dokładnie takie same wątpliwości, jak państwo słyszycie. Przy argumentach, które padają i ze strony rządowej, i w trakcie dyskusji, przy pokazywanych przykładach, proszę wybaczyć, ale przynajmniej z mojej strony nie mogło być innej decyzji jak tylko negatywna. Wątpliwości było zbyt dużo. Jeżeli mówimy o tym, że utrudniamy inwestorom proces inwestycyjny, uważam, że przyjęcie tego typu regulacji przyniosłoby dużo więcej szkody niż ułatwień. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Pani poseł Paluch jeszcze raz chciała zabrać głos. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AnnaPaluch">Wypowiem się już bardzo krótko. Jeszcze raz podkreślam, że wycofaliśmy wszystkie zmiany dotyczące procedury, które zostały już wprowadzone innymi ustawami zmienionymi w ostatnim półtoraroczu. Pozostaje zmiana nr 1, która odnosi się do wiatrołapów, tarasów, balkonów. Pozostaje punkt dotyczący wejścia ustawy w życie. Wszystkie uwagi dotyczące procedury są bezprzedmiotowe, ponieważ wycofaliśmy się z tego. Nie będziemy zmieniać tego, co już zostało zmienione.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AnnaPaluch">Dlatego też apeluję o zdrowy rozsądek, przyjazne i dobre serce dla inwestorów oraz poparcie omawianego projektu. Proszę o głosowanie za przyjęciem zgłoszonego wniosku w sprawie cofnięcia projektu do podkomisji tak, aby można było go przygotować i uchwalić w bieżącej kadencji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BronisławDutka">Bardzo dziękuję. Zamykam dyskusję. W toku dyskusji zgłoszono dwa wnioski, wniosek o odrzucenie projektu oraz wniosek o powtórne skierowanie projektu do podkomisji. Oczywiście dalej idącym wnioskiem jest wniosek o odrzucenie projektu, który będziemy głosowali w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BronisławDutka">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#BronisławDutka">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem wniosku w sprawie odrzucenia projektu, zechce podnieść rękę. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#DariuszMyrcha">25 osób głosowało za, 23 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że Komisje proponują odrzucenie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BronisławDutka">Proszę nie wychodzić, ponieważ w porządku dziennym mamy jeszcze jeden punkt.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#BronisławDutka">Sprawozdawcą do tej pory był pan przewodniczący podkomisji poseł Norbert Raba. Proponuję, aby pan poseł nadal pozostał sprawozdawcą Komisji. Czy jest sprzeciw wobec powierzenia panu posłowi Rabie funkcji posła sprawozdawcy? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisje powierzyły funkcję posła sprawozdawcy panu posłowi Norbertowi Rabie.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#BronisławDutka">Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego. Bardzo proszę o ciszę. Jest to uzupełnienie składu osobowego podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (druk nr 832).</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#BronisławDutka">W tej chwili w podkomisji zasiadają cztery osoby. Są to państwo posłowie Leszek Cieślik, Stanisław Lamczyk, Anna Paluch i Józef Racki. Po to, aby podkomisja była pełna, należy uzupełnić jej skład o jednego przedstawiciela Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, jednego przedstawiciela Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i jednego przedstawiciela Klubu Poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Bardzo proszę o zgłaszanie kandydatur. Kogo proponuje Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej? Stanisław Huskowski. Kogo proponuje Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości? Zgłaszamy po jednej osobie. Pan poseł Stefan Strzałkowski. Kto będzie reprezentował Klub Poselski Sojuszu Lewicy Demokratycznej? Pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#BronisławDutka">Szanowni państwo, zostały zgłoszone następujące osoby: pan poseł Stanisław Huskowski, pan poseł Stefan Strzałkowski i pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski. Czy jest sprzeciw wobec wyboru wymienionych osób do składu podkomisji? Rozumiem, że dokonaliśmy uzupełnienia składu wymienionej przed chwilą podkomisji o trzy osoby.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę członków podkomisji o pozostanie na sali po to, abyśmy mogli dokonać wyboru jej przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#BronisławDutka">W związku z wyczerpaniem porządku obrad zamykam posiedzenie Komisji. Członków podkomisji bardzo proszę o podejście do stołu prezydialnego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>