text_structure.xml 146 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam pana ministra Macieja Jankowskiego. Witam pana prezesa Andrzeja Polakowskiego. Witam wszystkich współpracowników i pracowników Poczty Polskiej. Witam stronę społeczną i zaproszonych gości. Witam prezesów Banku Pocztowego i, oczywiście, panie i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji jest państwu znany. Chciałbym do niego wprowadzić jedną krótką zmianę uzgodnioną z panem przewodniczącym Krzysztofem Tchórzewskim. W związku z tym, że pan poseł Jacek Bogucki nie jest członkiem naszej Komisji, a pracował w podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o kierujących pojazdami (druk sejmowy nr 2879), została zgłoszona propozycja, aby pana posła Jacka Boguckiego zastąpił w podkomisji pan poseł Jan Warzecha. Pan poseł Jan Warzecha jest członkiem Komisji Infrastruktury. Taką propozycję złożył pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy pan poseł Jan Warzecha wyraża zgodę na tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanWarzecha">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski zaraz będzie na posiedzeniu. Czy ktoś z państwa posłów ma inną propozycję bądź wyraża sprzeciw wobec wniosku zgłoszonego przeze mnie o uzupełnienie porządku obrad? Nie ma sprzeciwu. Dziękuję. W ten sposób uzupełniliśmy skład podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o kierujących pojazdami – druk nr 2879.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Na początku czerwca odbyliśmy posiedzenie Komisji poświęcone tematyce związanej z rozpatrzeniem informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach działalności państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej „Poczta Polska” jak również informacji na temat bieżącej działalności Poczty Polskiej oraz planów strategii i dalszej restrukturyzacji spółki. Rozpatrywaliśmy również dokument pt. „Strategiczne kierunki rozwoju Banku Pocztowego w latach 2010-2013”. Wszyscy mieliśmy możliwość zapoznania się, może nie tak dogłębnie z uwagi na brak czasu, z prezentacjami, które nam państwo przedstawiliście. Dzisiejsze posiedzenie stanowi kontynuację tamtego czerwcowego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jak to uzgodniliśmy w gronie członków prezydium Komisji, nasza propozycja jest następująca: przejdziemy do zadawania pytań, bo taką możliwość mają posłowie. Jeśli nasi goście, pan minister Maciej Jankowski, pan prezes Andrzej Polakowski, jak również panowie prezesi Banku Pocztowego będą chcieli nam odpowiedzieć przy pomocy prezentacji, bo widzę, że jest przygotowana, lub w inny sposób, to oczywiście będzie taka sposobność. Ale chodzi o to, byśmy odnosili się do tego wszystkiego, co było i będzie zawarte w pytaniach, które chcą zadać posłowie. Wtedy i państwu, i nam też będzie łatwiej i nie będziemy niepotrzebnie przedłużać posiedzenia Komisji, a zajmiemy się tymi tematami, które są przedmiotem zainteresowania parlamentarzystów.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo; przechodzimy do możliwości zadawania pytań, do dyskusji, do wypowiedzi. Proszę bardzo. Myślałem, że tradycyjnie dyskusję rozpocznie pan poseł Wiesław Szczepański. Myślę, że pozwolimy najpierw zadać pytania panu posłowi Jerzemu Polaczkowi. Proszę bardzo; pan poseł Jerzy Polaczek.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Poseł Jerzy Polaczek (Polska­_Plus):</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący. Panowie ministrowie. Panie i panowie posłowie. Raczej zadam pytanie wstępne dotyczące zasady prowadzenia dyskusji. Akurat mieliśmy tutaj prezentację strategii rozwoju spółki Poczta Polska oraz strategicznych kierunków rozwoju Banku Pocztowego. W tak zwanym międzyczasie w spółce Poczta Polska – co wiadomo przynajmniej z tego, co nieoficjalnie dotarło do niektórych z nas, którzy się tą problematyką interesują – że rada nadzorcza nie przyjęła uchwały zarządu w sprawie strategii rozwoju Poczty Polskiej na lata 2010-2015.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stąd moje pytanie do pana przewodniczącego, czy zadajemy pytania dotyczące dokumentu, który został zaakceptowany przez organy korporacyjne spółki Poczta Polska i jaki ewentualnie jest status dokumentu pt. „Strategia Poczty Polskiej na lata 2010-2015”? Bo z mojej strony byłaby prośba o ewentualne uzupełnienie materiałów i skierowanie do Komisji Infrastruktury uwag rady nadzorczej spółki zgłoszonych do „Strategii…”. Chodzi o dokument, który był rozpatrywany na posiedzeniu rady nadzorczej Poczty Polskiej. Można to zrobić niekoniecznie podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, ale później w formie pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jest to dla nas istotne, jeśli mamy określić status dokumentu, który był prezentowany dzisiaj. Czy jest on aktualny i na ile zostanie on zmieniony? Pytanie to kieruję do pana przewodniczącego i do pana ministra. Jest to istotne, zanim rozpoczniemy jakąś rundę pytań.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Czy pan poseł wyczerpał już swoją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyPolaczek">Chwilowo – tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Proszę o następne zgłoszenia do dyskusji. Pan poseł Stanisław Lamczyk; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławLamczyk">Dziękuję. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Mam także pytanie odnośnie do „Strategii Poczty Polskiej na lata 2010-2015”. Jak wiemy, Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła poprzednią strategię rozwoju tego przedsiębiorstwa. W związku z tym mam pytanie, jakie jest stanowisko kierownictwa Poczty Polskiej w związku z negatywną oceną tego dokumentu?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławLamczyk">Drugie pytanie. Chciałbym pogłębić uwagę pana posła Jerzego Polaczka na temat nowej strategii rozwoju spółki Poczta Polska. Chciałbym się także dowiedzieć, dlaczego strategia, która miała być wdrożona od 1 lipca 2009 roku, nie została przyjęta przez radę nadzorczą spółki. Jakie będą skutki finansowe w budżecie na rok 2010 w związku z opóźnieniem wdrożenia tej strategii? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pani poseł Hanna Zdanowska; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Ja faktycznie przyłączając się do głosu poprzednika, też chciałam zapytać o parę spraw bardzo istotnych z punktu widzenia wspomnianej strategii w aspekcie tego, co było; chodzi o brak akceptacji tego dokumentu przez radę nadzorczą. Niemniej chciałabym uzyskać odpowiedzi na kilka innych pytań, które mnie nurtują.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HannaZdanowska">Przysłuchiwałam się prezentacji audiowizualnej, którą państwo przedstawiliście na poprzednim posiedzeniu Komisji dotyczącym Poczty Polskiej i mam kilka pytań, jeśli można. Po pierwsze – w jaki sposób kierownictwo Poczty Polskiej zamierza zapewnić uzyskanie zakładanych przychodów, przede wszystkim przy założeniu ograniczenia „tylko” o 8 tysięcy etatów w skali pięciu lat? W jakich grupach zawodowych są przewidywane te zwolnienia i jaki będzie rozkład tych zwolnień w czasie?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HannaZdanowska">Kolejne pytanie; jakie zmiany organizacyjne firmy pozwolą na uzyskanie ograniczenia tego zatrudnienia, przy zapewnieniu sprawności organizacyjnej, czyli jakości świadczonych usług i określonych wymogów regulacyjnych? Jakie rozwiązania regulacyjne wzięto pod uwagę przy formułowaniu planów? Jakie założenia przyjęto w zakresie kształtowania sieci placówek Poczty Polskiej? Czy wszystkie placówki pocztowe zostaną zachowane; jak to wygląda od tej strony? Wiemy, że wartością dodaną Poczty Polskiej jest właśnie znaczna liczba posiadanych placówek rozciągniętych na całym obszarze Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#HannaZdanowska">Następne pytanie – jakie nakłady inwestycyjne i w jakiej wysokości będą konieczne do poniesienia dla realizacji planowanych zamierzeń? Na jakie segmenty produktów kierowana będzie działalność Poczty Polskiej i z jakich źródeł firma zapewni sobie finansowanie tych inwestycji? Jakie są faktyczne planowane środki finansowe na zmianę wizerunku Poczty Polskiej? Skąd przedsiębiorstwo weźmie środki na finansowanie tego przedsięwzięcia?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#HannaZdanowska">Ostatnie pytanie dotyczy usług obcych. Jest to przede wszystkim kwestia agencji pracy tymczasowej. Jaka wysokość kosztów będzie ponoszona przez Pocztę Polską w związku z planowanymi zwolnieniami pracowników tego przedsiębiorstwa? Gdzie tu jest efekt restrukturyzacji? Jeżeli państwo nie będziecie w stanie odpowiedzieć na dzisiejszym posiedzeniu Komisji na moje wszystkie pytania, również bardzo proszę o odpowiedź na piśmie do przewodniczącego Komisji. Mam jednak nadzieję, że dzisiaj otrzymam te odpowiedzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Stanisław Żmijan; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Mam kilka uwag ogólnych i kilka pytań. Niektóre z nich już padły podczas dyskusji. Postaram się mówić krótko.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StanisławŻmijan">Otóż niewątpliwie Poczta Polska wymaga szczególnej troski, wymaga decyzji, bowiem z jednej strony notuje spadek sprzedaży produktów i usług, a z drugiej ponosi duże koszty, które są także oceniane przez zarządzających firmą, że powinny ulec restrukturyzacji, a mówiąc wprost – zmniejszeniu. Krótko mówiąc, trzeba wiele wykonać, żeby zreorganizować Pocztę Polską w sensie wyniku finansowego, w sensie zdolności konkurowania w przyszłości na rynku europejskimi. Ale także w sensie poczucia stabilności pracujących w tej firmie ludzi.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli do tego tak się odnieść, to nasuwa się pierwsze pytanie – jak mają się decyzje podejmowane przez kierownictwo Poczty Polskiej w świetle informacji, które już tutaj uzyskaliśmy, że rada nadzorcza nie przyjmuje przedkładanych raportów, a zarząd jednak podejmuje decyzje. Są to decyzje, które w gruncie rzeczy ocenione są w taki oto sposób, że owszem, dotykają osób zatrudnionych w firmie, bo pozbawiają ich miejsc pracy. Oczywiście, także przez likwidację placówek, pozbawiają możliwości korzystania z usług Poczty Polskiej ludzi zamieszkałych w tych miejscowościach. Pozbawiają ich tym samym poczucia, że dana miejscowość czy miasto będzie się rozwijać. Najdelikatniej rzecz ujmując, patrząc z każdej strony na sytuację Poczty Polskiej, wywołuje to niepokój.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#StanisławŻmijan">Dlatego pytam pana prezesa wprost i oczekuję naprawdę precyzyjnej odpowiedzi. Bowiem zainteresowani pracownicy przedkładają nam materiały, których, mam nadzieję, nie zdobywają gdzieś na zewnątrz. Chodzi o materiały, które nie dotyczą Poczty Polskiej. Myślę, że są one wiarygodne. Otóż proszę odpowiedzieć. W tej chwili, bo od 1 stycznia, zarząd spółki wprowadza reorganizację centrów księgowości. Odbiór społeczny, a także ludzi pracujących w Poczcie Polskiej, jest taki, że stanowi to jakiś etap do likwidowania kolejnych segmentów w terenie. Budzi to niepokój, elektryzuje pracowników, ale także – jak powiedziałem – również mieszkańców tych miejscowości, dlatego że państwo praktycznie likwidujecie wszystkie centra księgowości w całej część wschodniej Polski, a więc na terenach położonych na wschód od linii Wisły. Pozostają tylko centra w stolicach regionu, czyli mówiąc najogólniej w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie. Po kolei w innych miejscowościach likwidujecie te centra. A smaku dodaje jakby koncepcja, że na tej mapie pojawiają się, owszem, centra księgowości, ale w części zachodniej Polski. Proszę naprawdę udzielić odpowiedzi, czym państwo się kierujecie, traktując w ten sposób tereny wschodnie? Powiadam, odbiór społeczny jest taki, że teraz likwiduje się centra księgowości, a potem kolejne segmenty będą podobnie traktowane. Takie jest odczucie ludzi pracujących w Poczcie Polskiej, ale także lokalnych społeczności.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#StanisławŻmijan">To jest pytanie bardzo ważne w innym kontekście. Dopiero zakończyła się bardzo ostra prezydencka kampania wyborcza, kiedy to konkurencja wskazywała wprost, że część wschodnia kraju po prostu zamiast decyzji, które powodowałyby, że wyrównujemy szanse i poziom życia mieszkańców, zgodnie zresztą z polityką Unii Europejskiej, to właśnie mamy takie pociągnięcia. Trudno się nie zgodzić, że przez takie decyzje rzeczywiście mamy taki odbiór społeczny i taka jest ocena naszych rządów. Dlatego bardzo proszę o bardzo wnikliwą odpowiedź na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#StanisławŻmijan">Zacząłem swoją wypowiedź od przychodów, od kosztów. Proszę naprawdę przedłożyć Wysokiej Komisji, w jakich segmentach swoich produktów i usług widzicie państwo, że przychody będą rosły. Oczywiście wierzę, że kontrolowane będą koszty. W związku z tym będzie to dawało wynik pozytywny. Oczywiście nasuwa się pytanie o inwestycje, ale przedmówczyni bardzo o to precyzyjnie pytała. Zapytam wobec tego jedynie, co jest konieczne, gdzie niezbędne są inwestycje. I proszę powiedzieć o ich efektywności, co one Poczcie Polskiej dadzą. Czy to będzie tylko kwestia poniesienia kosztów, a z efektami, z przychodami niewiele ma to wspólnego? Chciałbym, abyście państwo powiedzieli nam o usługach logistycznych, o usługach Pocztexu, bo to są podstawowe pytania.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#StanisławŻmijan">Mam jeszcze bardzo szczegółowe pytanie związane z kategoryzacją listów. Jakie efekty przyniosło nowe rozwiązanie w postaci przesyłki aglomeracyjnej? Dziękuję. Przepraszam jednocześnie za to, że mówiłem tak długo, ale naprawdę Poczta Polska w tej chwili elektryzuje społeczeństwo od wschodu na zachód i od północy na południe. W związku z tym bardzo proszę o odpowiedzi na zadane pytania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Michał Wojtkiewicz; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Padło tutaj pytanie, czy Poczta Polska w ogóle działa i czy chce istnieć. I to pytanie ja również zadaję, tylko chcę uzyskać odpowiedzi na pytania, które za chwilę będę próbował sformułować.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MichałWojtkiewicz">Przedsiębiorstwo Poczta Polska w zasadzie świadczy dość proste usługi, takie jak przesyłki listowe i paczki. Taki jest segment tych usług. Nie wnikam w szczegółowy rozdział tych paczek. Przesyłki listowe to jest druga sprawa. Chodzi o te wszystkie przesyłki, te bezadresowe i tak dalej. Ale generalnie przesyłki pieniężne, a także inna działalność komercyjna, usługowa bliżej tutaj jakoś niezdefiniowana.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MichałWojtkiewicz">I teraz tak. Wiadomo było w perspektywie czasu, że liczba przesyłek listowych coraz bardziej będzie spadała. Natomiast liczba przesyłek paczek na pewno będzie wzrastała. Na to się rzuciły wszystkie inne firmy i jakoś bardzo dobrze na tym funkcjonują. Chciałbym również przede wszystkim otrzymać odpowiedź, jak to się kształtowało w minionym pięcioleciu; czy spadały, czy rosły te usługi i jakie były koszty Poczty Polskiej związane z tymi usługami? Bo mamy przeprowadzić analizę, a ta analiza, która została nam przedstawiona, zawierała całą masę różnych obrazków, kółeczek, dzielonych torcików. To mi przypominało zabawę dzieci w przedszkolu, z czego nic nie wynika.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MichałWojtkiewicz">A trzeba by sobie odpowiedzieć na te cztery pytania; jak to wyglądało do tej pory, jaka jest perspektywa, co się w tym kierunku robi? Bo dzisiaj przesyłki listowe i przesyłki pieniężne pozostały jeszcze w dużej mierze na wsi, a właśnie na wsiach i w małych miasteczkach likwiduje się po prostu placówki i usługi pocztowe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuje bardzo. Pan poseł Piotr Ołowski; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrOłowski">Mam takie bardzo krótkie pytanie. Być może była już kiedyś mowa na ten temat na posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Natomiast interesuje mnie czy państwo uważacie, że istnieją jakieś regulacje prawne, które mają negatywny wpływ na funkcjonowanie Poczty Polskiej. A może brak jest regulacji prawnych? Mam na myśli zarówno prawo krajowe, jak i prawo Unii Europejskiej. To tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że pan minister precyzyjnie odpowie na to pytanie. Była co prawda o tym dyskusja na posiedzeniach Komisji, ale za chwilę będzie odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PiotrOłowski">Przepraszam, nie brałem udziału w pracach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale nie ma za co. Pan poseł Piotr Ołowski jest od niedawna w naszej Komisji; nie ma problemu. Proszę bardzo; czy są jeszcze pytania? Pan przewodniczący Andrzej Adamczyk; proszę. Zgłasza się również pan poseł Kazimierz Smoliński</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejAdamczyk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzSmoliński">Dziękuję. Mam pytanie. W sprawozdaniu była informacja, że w czerwcu ma być walne zgromadzenie akcjonariuszy Poczty Polskiej i ma być na nim zatwierdzone pierwsze sprawozdanie finansowe skonsolidowanej grupy kapitałowej. Czy to walne zgromadzenie akcjonariuszy się odbyło i czy to sprawozdanie zostało przyjęte?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzSmoliński">W dostarczonym nam materiale znajduje się również informacja, że spośród 220 zaleceń pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli 15 nie zostało zrealizowanych z merytorycznie uzasadnionych przyczyn. Czy można się dowiedzieć, jakie to były merytoryczne przyczyny, że nie wykonano zaleceń pokontrolnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo – pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Kieruję pytania do przedstawicieli zarządu spółki Poczta Polska i twórców strategii jej rozwoju na lata 2010-2015, z którą nas zapoznali. Pytanie pierwsze; dlaczego strategia nie odnosi się do planów prywatyzacji? Dlaczego w tej strategii nie ma najbardziej korzystnych i przyjaznych dróg rozwoju przedsiębiorstwa w tym zakresie? Przecież o tych planach mówiło się już w okresie komercjalizacji. Dawałoby to szanse na dofinansowanie Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejna kwestia. Jeżeli ta strategia restrukturyzacji służy w dużej mierze rozjaśnieniu obrazu finansów spółki, a nie kładzie z kolei nacisku na rozwój i jakość usług, czy jest to dowód, szanowni państwo, na to, że Poczta Polska przygotowywana jest do jakiejś formy prywatyzacji poprzez giełdę czy sprzedaż bezpośrednią? W dokumencie „Strategia Poczty Polskiej na lata 2010-2015” zawarto twierdzenie, iż Poczta Polska nie zakłada korzystania z pomocy publicznej i dofinansowania usług powszechnych. Ale z drugiej strony w Ministerstwie Infrastruktury i w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej trwają prace nad takim systemem. W innych państwach jest on szeroko stosowany.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejAdamczyk">Poczta Polska wykonuje obowiązek państwa i jeśli jego wykonywanie jest nierentowne, to, zgodnie z przepisami, powinno być refundowane. W innym przypadku Poczta Polska przejada własne zasoby i ratuje wynik finansowy kosztem cięć pracowniczych. Strategia nie wprowadza innowacji i nie odpowiada na pytanie, jaka siłą rynkową będzie dysponowała Poczta Polska, poza oczywiście stabilnością i stabilizacją finansową w momencie liberalizacji rynku pocztowego.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejne pytanie do zarządu brzmi: dlaczego strategia nie zakłada pomocy Skarbu Państwa w procesie restrukturyzacji? Dlaczego państwo nie może zrezygnować z dywidendy, dlaczego nie może deklarować pozostawienia nadwyżek finansowych do dyspozycji spółki?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejAdamczyk">Jawi się kolejne pytanie: dlaczego strategia zakłada redukcję sieci placówek pocztowych, jeżeli nie dokonano badań w tym zakresie? O gęstości sieci tych placówek i dostępności decyduje przecież państwo przez odpowiednie rozporządzenie, poprzez określenie tych zasad odpowiednim rozporządzeniem. Nasuwa się pytanie czy jest już decyzja w tej sprawie, skoro strategia zakłada redukcję liczby placówek pocztowych. To pytanie kieruję bezpośrednio do przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AndrzejAdamczyk">I takie zasadnicze pytanie w tej materii: czy jest to zbieżne ze wspólnotowymi celami spójności społecznych uprawnień obywateli do usług powszechnych?</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AndrzejAdamczyk">Pozostają jeszcze kwestie pracownicze w strategii. Jak się ma ograniczenie w tejże strategii tradycyjnych form zatrudnienia? Proponuje się tutaj pracę czasową, zmianową, samozatrudnienie. Założenia reformy rynku pocztowego mówiły o tym, że liberalizacja nie wpłynie negatywnie na rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#AndrzejAdamczyk">W związku z tym, że – moim i naszym zdaniem – są to pytania zasadnicze, decydujące o przyszłości przedsiębiorstwa Poczta Polska, bardzo proszę o szczegółową odpowiedź na piśmie, jeśli to dzisiaj nie będzie możliwe. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jest jeszcze zgłoszenie do dyskusji pana posła Jerzego Polaczka. Czy poza nim ktoś z pań i panów posłów jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem zatem, że jest to ostatnia wypowiedź w tej fazie posiedzenia. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyPolaczek">Dołączę się do pytań poprzedników. Chyba we wrześniu minie rok, jak Poczta Polska na podstawie ustawy przyjętej przez parlament została ukształtowana jako spółka prawa handlowego. Macie zatem państwo za sobą prawie rok prowadzenia działalności na nowych zasadach. Stąd pytanie zasadnicze, które jawi się jako pytanie generalne w kontekście strategii. Jest to pytanie: jak spółka zamierza ciąć koszty po to, aby stać się dobrym podmiotem na rynku po pełnej liberalizacji usług pocztowych w roku 2013? Wydaje mi się, że należałoby się skupić ewentualnie w sposób dość szeroki i merytoryczny na odpowiedzi zarządu spółki.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyPolaczek">Bo, jak powiedziałem, minie niebawem rok od czasu funkcjonowania Poczty Polskiej jako podmiotu przekształconego w spółkę prawa handlowego. Nie macie już państwo tego garbu w postaci wysoce szkodliwego porozumienia z roku 2005, które odcisnęło gigantyczne piętno na funkcjonowaniu przedsiębiorstwa. Tego już teraz nie ma. To jest pytanie pierwsze o strategię cięcia kosztów po to, aby być dobrym podmiotem na rynku w roku 2013.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JerzyPolaczek">Pytanie drugie może jest bardziej wycinkowe. Może przedstawiciele zarządu Poczty Polskiej spróbują w sposób syntetyczny odpowiedzieć na pytanie, jaki procent przesyłek pocztowych jest śledzonych według aktualnie obowiązującego, nowego systemu, który państwo wdrożyli. Chodzi o zestawienie liczby przesyłek do tych przesyłek, które są objęte tym nowym modelem. Był nam on swego czasu reklamowany jako pewna nowa jakość w Poczcie Polskiej, jakość adresowana do klienta, który teoretycznie, przynajmniej w formie deklaracji, może śledzić losy przesyłki, którą nadaje w okienku pocztowym. Jaki procent przesyłek pocztowych jest wykonywanych w tej formule dostępności dla klienta? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Ponieważ nie ma więcej zgłoszeń do zadawania pytań, pozwolę sobie zadać jedno pytanie dotyczące akurat nie Poczty Polskiej, tylko Banku Pocztowego. Na czerwcowym posiedzeniu Komisji przedstawiciel tego banku także dokonał prezentacji. Wówczas przekazano nam informację, że Bank Pocztowy jest jedynym bankiem w 100 procentach polskim.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Za chwilę zapewne pan minister to wyjaśni. Ja teraz mówię na podstawie dokumentów przedstawionych przez prezesa Banku Pocztowego na poprzednim posiedzeniu Komisji, na którym zajmowaliśmy się tą problematyką. Pan prezes stwierdził wtedy, że dokładnie 25% plus jedna akcja stanowią własność banku PKO BP, natomiast 75% minus jedna akcja, to własność Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Plan rozwoju Banku Pocztowego wydaje się jasny i klarowny. Osobiście myślę, że przedstawiona nam strategia rozwoju Banku Pocztowego jest spójna. Natomiast jest jeden warunek realizacji tej strategii; dokapitalizowanie banku kwotą około 320 mln zł i od roku 2011 wejście na giełdę. Teraz pojawia się zasadnicze pytanie: na jakim etapie znajdują się rozmowy wewnątrz rządu, czyli pomiędzy resortem Skarbu Państwa a resortem infrastruktury i oczywiście resortem finansów? Od ich rezultatów zależy realizacja strategii rozwoju Banku Pocztowego.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Bardzo mi się podobają zapisy tego dokumentu, są one ambitne i dobre, i fajne. Tylko aby plan się powiódł, musi być pełna determinacja co do tego, że jest akceptacja pomysłu ze strony rządu i są działania podejmowane po to, aby plany stały się faktem. Myślę także, że wejście w segment rynku, który do tej pory z zasadzie nie jest objęty działalnością jakiegokolwiek banku, jest bardzo dobrym pomysłem, wypełnia pewną lukę w ofercie, którą prezentują naszym obywatelom banki działające w Polsce. Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł dla Banku Pocztowego. Tylko dla jego realizacji musi być pełna determinacja trzech resortów i pełna zgoda. Bo jeżeli tego nie będzie, to znowu będziemy mieli do czynienia z czymś takim, że dokapitalizowanie banku i wejście Banku Pocztowego na giełdę w roku 2011 zakładanym w strategii nie dokona się. A myślę, że nam zależy na tym aby tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są jeszcze inne głosy? Zgłasza się jeszcze pan minister Jerzy Polaczek. Podkreślam słowo „minister”. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyPolaczek">Przepraszam za ponowne zabranie głosu, ale pominąłem w swej wypowiedzi kwestie Banku Pocztowego, a także chciałem uzyskać odpowiedź na pewne pytanie. Uzupełnię więc swoją poprzednią wypowiedź. Mam dwa pytania do panów prezesów Banku Pocztowego. Proszę, aby tutaj spróbowali nam jeszcze raz przypomnieć wyniki finansowe działalności tego banku w latach 2008 i 2009 oraz przedstawić prognozę na rok 2011 lub wyniki finansowej działalności uzyskane w I kwartale tego roku.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyPolaczek">Drugie pytanie ma bardziej szczegółowy charakter, ale myślę, że jest ono więcej niż symboliczne. Państwo na stronie internetowej Banku Pocztowego oferują różne produkty bankowe – inwestycyjne, ubezpieczeniowe. Dlaczego państwo nie ofertują jakiegokolwiek produktu pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych, które, można tak powiedzieć, jest składnikiem grupy pocztowej? Skąd bierze się ten kłopot, że Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, które w sposób naturalny może być partnerem Banku Pocztowego, nie jest również produktem oferty powiązanej tutaj z tym, co oferuje Bank Pocztowy swoim klientom? Pytam o to jako klient Banku Pocztowego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że wyczerpaliśmy pytania. Panie ministrze, proszę bardzo o wypowiedź. Jeśli pan minister zechce oddać głos innym naszym gościom, to również o to proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaciejJankowski">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Ponieważ większość pytań zadanych przez państwa posłów odnosiła się bądź bezpośrednio do zarządu spółki Poczta Polska, bądź do zarządu Banku Pocztowego, ja postaram się teraz przejrzeć wszystkie pytania pod kątem tych, który odnosiły się do mojego zakresu działalności i należą do moich obowiązków. W toku zadawania pytań starałem się zapisywać wszystkie, ale jeśli coś przeoczyłem, to ewentualnie proszę o przypomnienie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MaciejJankowski">Zacznę może od pytania pana posła Jerzego Polaczka o obecny stan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławSzczepański">Przepraszam. Czy pan minister zapisał sobie pytania zadane na poprzednim posiedzeniu Komisji rozpatrującym informacje na temat sytuacji Poczty Polskiej? Bo na zadane wtedy pytania pan minister mi nie odpowiedział, ani też panu posłowi Januszowi Piechocińskiemu. W związku z tym prosiłbym o rozpoczęcie udzielania odpowiedzi od pytań zadanych jeszcze na czerwcowym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MaciejJankowski">Chciałem zwrócić uwagę, że zacząłem wtedy odpowiadać na pytania panów posłów, ale posiedzenie się zakończyło dość niespodziewanie ze względu na głosowania na sali plenarnej Sejmu nad kandydaturą prezesa Narodowego Banku Polskiego. Z tego też powodu musiałem przerwać swoją wypowiedź. Ale mogę wrócić do tamtej wypowiedzi, jeżeli takie jest oczekiwanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MaciejJankowski">Na poprzednim posiedzeniu Komisji, poświęconym sytuacji w Poczcie Polskiej oraz strategii rozwoju tej spółki oraz Banku Pocztowego pan poseł Wiesław Szczepański i pan poseł Janusz Piechociński w dość emocjonalnych wystąpieniach zakwestionowali nie tylko strategię przyjętą przez zarząd Poczty Polskiej. Można powiedzieć, że panowie posłowie zadali pewne fundamentalne pytanie dotyczące przyszłych losów tego przedsiębiorstwa. Oczywiście, punktem wyjścia wystąpień obu panów posłów był raport Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MaciejJankowski">Przypomnę, że jest to raport o wynikach działalności państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej „Poczta Polska” z uwzględnieniem przepływów finansowych i jakości świadczonych usług, odnoszący się do lat 2006, 2007 i początków 2008 roku. W zasadzie można powiedzieć, że w dużej części raport jest dokumentem oceniającym sytuację Poczty Polskiej pod rządami naszych poprzedników.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MaciejJankowski">Były też zadane pytania o personalne losy członków kierownictwa Poczty Polskiej z czasów objętych kontrolą Najwyższej Izby Kontroli. Ja nawet, chcąc się przygotować do ewentualnego powtórzenia tego pytania, poprosiłem o sporządzenie zestawienia dotyczącego działalności członków kierownictwa Poczty Polskiej w poszczególnych latach. W zasadzie odpowiadając na to pytanie mogę powiedzieć, że w zdecydowanej większości osoby te nie pracują obecnie na stanowiskach, które wtedy zajmowały. Bo taki kontekst w wystąpieniach obu panów posłów też się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MaciejJankowski">Natomiast odnosząc się do sprawy najistotniejszej, mianowicie do sytuacji finansowej Poczty Polskiej jako przedsiębiorstwa nie tyle może w kontekście bieżących wydarzeń ekonomicznych i wyników finansowych, ale pewnych zmian otoczenia biznesowego, w ramach którego działa przedsiębiorstwo – muszę powtórzyć to, o czym rozpocząłem mówić podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, że w dużej mierze zarzuty Najwyższej Izby Kontroli dotyczyły nierealizowania przez Pocztę Polską w takim stopniu, jak to zostało określone w dokumentach przyjętych w latach 2004-2005, programu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MaciejJankowski">Program ten został oczywiście przyjęty w tych latach, a więc jeszcze przed okresem objętym kontrolą Najwyższej Izby Kontroli. Ale też program ten przecież powstawał przez długi okres i oparty był na pewnych analizach zleconych jeszcze wcześniej firmom doradczym. Program inwestycyjny, który wówczas został przyjęty i który próbowano realizować w latach 2004 i 2005, był potem systematycznie obcinany, mówiąc potocznie. Zakres planowanych inwestycji był stale zmniejszany. Wynikało to z tego, że autorzy tej strategii inwestycyjnej zakładali dość stały i istotny wzrost przychodów z podstawowej działalności Poczty Polskiej. Ponieważ rzeczywiście w sytuacji, w której nasz kraj przeżywał okres dość dużego ożywienia ekonomicznego, a jednocześnie z pewnym opóźnieniem następowały zjawiska czegoś, co dzisiaj nazywamy e-substytucją, ekstrapolowano, czyli przenoszono na przyszłość trendy dotyczące poziomu przychodów, które występowały w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MaciejJankowski">Rzeczywistość szybko zweryfikowała te przewidywania. Można powiedzieć, zakładając oczywiście, że Poczta Polska dysponowałaby wystarczającymi środkami finansowymi, co jest pytaniem trochę retorycznym, ale gdyby nawet nimi dysponowała i zrealizowała program inwestycyjny przyjęty w latach 2004 i 2005, to pod ciężarem tych wydatków inwestycyjnych już dawno by się obsunęła. Bo wydatki te były zaplanowane znacznie na wyrost. Dlatego w swoim wystąpieniu podczas poprzedniego posiedzenia Komisji wskazywałem, że Najwyższa Izba Kontroli odniosła się w swoim raporcie do tego aspektu. Z punktu widzenia Ministerstwa Infrastruktury czy mojego, urzędnika państwowego nadzorującego to przedsiębiorstwo, to był właściwie najpoważniejszy zarzut w sensie strategicznym czy istotnym. Bo oczywiście, w raporcie pojawiało się wiele zarzutów już bardzo konkretnych. Były to jednak zarzuty do kierownictwa Poczty Polskiej związane z różnymi nieprawidłowościami w działalności tego przedsiębiorstwa w latach 2006-2008. Tutaj oczywiście resort infrastruktury mógł na nie zareagować pewną polityką personalną, co zrobił. Natomiast pozostałe konsekwencje wynikają już, nie wiem, z innego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MaciejJankowski">Tak też rozumiałem podstawowy zarzut, do którego panowie posłowie odwoływali się w czasie swoich wystąpień podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Oczywiście, było jeszcze wiele szczegółowych postulatów, a raczej uwag wygłaszanych w formie zarzutów, jak chociażby ze strony pana posła Wiesława Szczepańskiego, dlaczego Poczta Polska nie buduje swojej siedziby w postaci biurowca w Warszawie? Wydaje mi się, że nie jestem osobą właściwą do udzielenia odpowiedzi, dlaczego Poczta Polska nie koncentruje się na budowie siedziby dla swoich władz. Wydaje mi się, że to przedsiębiorstwo ma tak wiele innych potrzeb, że akurat tego typu działania inwestycyjne nie powinny być najbardziej rekomendowane przez organy nadzorujące.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MaciejJankowski">Tyle, jeśli można, odniesienia się do wypowiedzi panów posłów podczas poprzedniego, czerwcowego posiedzenia Komisji Infrastruktury poświęconego Poczcie Polskiej. Natomiast oczywiście, gdyby się pojawiły jeszcze dalsze uwagi, to jestem do państwa dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#MaciejJankowski">Natomiast wracając do pytań, które padły już podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, pozwolę sobie wrócić do pierwszego pytania zadanego przez pana ministra Jerzego Polaczka o status strategii. Rzeczywiście jest tak, że strategia przyjęta przez zarząd spółki Poczty Polskiej i następnie przekazana radzie nadzorczej do zaopiniowania, do tej pory nie została zaopiniowana pozytywnie. Dokument odesłano do dalszych uzupełnień. Przepraszam państwa, ale wydaje mi się, że na sali dzisiejszych obrad widziałem jednego z członków rady nadzorczej spółki Poczta Polska. Tak, jest obecny na naszym posiedzeniu, może zatem osobiście przedstawić argumenty, które były użyte na posiedzeniu rady nadzorczej w dyskusji nad strategią Poczty Polskiej na lata 2010-2015.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#MaciejJankowski">Nie jestem członkiem tej rady nadzorczej, ale w rozmowie z przewodniczącym tej rady usłyszałem, że rada w najbliższym czasie ma powrócić do omówieniu dokumentu przedstawionego przez zarząd spółki. Czy przyjmie strategię, czy nie, to już oczywiście zależy od samej rady nadzorczej, ale będzie ona ponownie przedmiotem jej obrad.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#MaciejJankowski">Następnie zgłoszonych zostało wiele pytań szczegółowych, które zanotowałem, ale na które do udzielenia odpowiedzi właściwe są już władze spółki Poczta Polska oraz Banku Pocztowego. W późniejszej jakby serii pytań zadawanych przez panów posłów, pytający dotknęli bardzo wielu fundamentalnych spraw z punktu widzenia przyszłości rynku pocztowego, przedsiębiorstwa Poczta Polska, polityki rządu w tym zakresie. Może zacznę od odwołania się do dawnej przejściowości sytuacji prawnej, w której się znajdujemy obecnie.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#MaciejJankowski">Jak państwo wiedzą, obecnie obowiązuje tak zwana dyrektywa pocztowa czyli unijna regulacja nakazująca krajom członkowskim Unii Europejskiej otworzyć swój rynek na konkurencję ze strony innych podmiotów. Czyli krótko mówiąc, kraje członkowskie Unii muszą wyeliminować tak zwane obszary zastrzeżone czyli określanie pewnego zakresu usług w świadczeniu których przedsiębiorstwa pocztowe mają wyłączność. Polska skorzystała z możliwości, którą dysponowała jako kraj, który wstąpił później do Unii Europejskiej. Bo właściwie kiedy Polska stała się członkiem tej organizacji, to dyskusja i prace nad dyrektywą pocztową były już w toku.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#MaciejJankowski">W zasadzie Polska miała ograniczony wpływ na kształt tych przepisów, a przynajmniej na pewnym etapie zostaliśmy pozbawieni w ogóle możliwości w opracowywaniu dyrektywy. W związku z czym razem z innymi krajami, które otrzymały taki przywilej, mogliśmy przedłużyć o dwa lata otwarcie naszego rynku pocztowego dla konkurencji. Było to przedmiotem dyskusji. Pamiętam, że nawet podczas posiedzeń Komisji Infrastruktury, kiedy omawialiśmy projekt ustawy o komercjalizacji państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej „Poczta Polska”, pojawiał się ten wątek. Zdania były wówczas podzielone, czy należy skorzystać z tej możliwości przedłużenia otwarcia naszego rynku, czy nie. Ostatecznie rząd podjął decyzję, żeby przedłużyć okres ochronny czy też okres wyłączności dla Poczty Polskiej w pewnym zakresie usług pocztowych. W efekcie pełna liberalizacja naszego rynku pocztowego nastąpi od 1 stycznia roku 2013. Data ta została zresztą przypomniana przez panów posłów w ich wystąpieniach na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#MaciejJankowski">Nowa sytuacja, która nastąpi od 1 stycznia 2013 roku, wymaga zupełnie zmienionej regulacji prawnej. W tej chwili mamy do czynienia z taką sytuacją, że z jednej strony oczywiście są świadczone tak zwane usługi powszechne, czyli te, które Poczta Polska ma obowiązek świadczyć w określonym standardzie i zakresie. Ale też z drugiej strony Poczta Polska dysponuje wyłącznością, jeśli chodzi o pewien segment rynku pocztowego. Ta wyłączność ma pomóc temu przedsiębiorstwu w sfinansowaniu ewentualnych, dodatkowych, pozarynkowych kosztów wynikających ze świadczenia usług powszechnych. Z obecnie obowiązującej regulacji wynika, że gdyby na świadczeniu usług powszechnych Poczta Polska ponosiła straty, to państwo byłoby zobowiązane do ich rekompensaty, czyli do pokrywania tak zwanych kosztów netto.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#MaciejJankowski">Do chwili obecnej, a w chwili obecnej też nic na to nie wskazuje, Poczta Polska akurat na świadczeniu usług powszechnych strat nie ponosiła i nie ponosi. Taka sytuacja nie pojawiała się i wydaje się, że w roku 2010 również się nie pojawi. Tak naprawdę, jest to w zasadzie jedyna normalna możliwość prawna zasilenia przez budżet państwa przedsiębiorstwa Poczta Polska. Mówiąc o normalnej możliwości, używam określenia „w zasadzie”, bowiem zawsze istnieje możliwość zaistnienia sytuacji nadzwyczajnej dla uzyskania pomocy publicznej w jakiejś dramatycznej sytuacji, np. restrukturyzacji związanej z ogromnymi kosztami społecznymi. Wtedy oczywiście zaistnieje nadzwyczajna sytuacja, która upoważnia do uzyskania takiej pomocy. Rzecz jasna, odbywa się to na podstawie określonej procedury.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#MaciejJankowski">Chciałem jeszcze powrócić do sytuacji, która może zaistnieć od roku 2013, bowiem określi ona nie tylko losy Poczty Polskiej, ale całego rynku pocztowego w Polsce na długi okres. Przygotowując regulacje rynku pocztowego w okresie, kiedy każdy podmiot zainteresowany świadczeniem usług pocztowych będzie musiał je świadczyć, musieliśmy odpowiedzieć na fundamentalne pytanie. Pierwsze z nich, to – jak widzimy – zakres tak zwanych usług powszechnych, czyli tych usług, które państwo niejako narzuca przedsiębiorstwom, czyli z jednej strony gwarantuje opłaty, z drugiej wymaga od przedsiębiorstwa czy od przedsiębiorstw pocztowych świadczenia tych usług.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#MaciejJankowski">Drugie fundamentalne pytanie brzmi: co się będzie działo w sytuacji, kiedy przedsiębiorstwa pocztowe będą świadczyły te usługi, bo państwo tego od nich oczekuje, ale na tych usługach nie będą one zarabiały? Bo oczywiście jeśli przedsiębiorstwo nie zarabia na swojej działalności, to bankrutuje. W związku z czym jeśli przy świadczeniu usług powszechnych koszty przeważają nad przychodami, to powstaje pytanie: co dzieje się wtedy, gdzie szukać możliwości wyrównywania tej ewentualnej straty? Czy ma się to odbywać z budżetu państwa, czy w jakiś inny sposób? Na te pytania możemy oczywiście odpowiedzieć w ramach ogólnej regulacji, czyli tak zwanej trzeciej dyrektywy pocztowej, która określa pewne minimum standardu świadczeń powszechnych. Dyrektywa określa także pewne możliwości finansowania ewentualnych kosztów netto czy straty netto, mówi, jak to jest możliwe i skąd można te środki otrzymywać. Tak że tutaj mamy jakieś pole manewru, ale poruszamy się w ramach ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#MaciejJankowski">Nawiasem mówiąc, zanim powiem o tym, co dzieje się z naszymi projektami i o co teraz toczy się główny spór, wszystkie kraje przewidziały możliwość udzielania rekompensat swoim operatorom i zwrotu ewentualnych kosztów netto. Ale nie we wszystkich krajach takie koszty występują nawet po pełnym otwarciu rynku pocztowego. Nie jest więc tak, że wszystkie kraje Unii Europejskiej wspierają finansowo swoich dominujących operatorów pocztowych.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#MaciejJankowski">Dyrektywa pocztowa właściwie jeszcze w pełnym zakresie nie weszła w życie, bo chociażby takie kraje jak Polska odłożyły termin otwarcia rynku na pewien czas, a kraje, które nie miały takiej możliwości, dopiero teraz będą chciały to wprowadzać. Teraz są w trakcie dyskusji nad otwieraniem swoich rynków. Już jednak w tej chwili sprawa ta budzi duże emocje i jest krytykowana z obu stron. Z jednej strony podnosi się, że dyrektywa narzuca operatorom pocztowym, ale też bankom, które świadczą usługi pocztowe, zbyt zawyżone kryteria świadczenia usług powszechnych. Krótko mówiąc, standard minimum narzucony przez dyrektywę pocztową, do którego egzekwowania od swoich operatorów zobowiązane są państwa, trudny jest do spełnienia. Takim elementem standardu jest chociażby zasada, że pięć razy w tygodniu ma być opróżniana skrzynka pocztowa lub że pięć razy w tygodniu mają być dostarczane listy. Że ma być odpowiednia gęstość sieci placówek pocztowych.</u>
          <u xml:id="u-31.19" who="#MaciejJankowski">Wiele krajów członkowskich Unii podnosi, że taki minimalny standard świadczenia usług powszechnych jest zbyt wysoki i że nie odpowiada zmieniającym się potrzebom konsumentów, którzy w dobie coraz bardziej dominującej komunikacji elektronicznej nie potrzebują tak daleko idących wymogów dotyczących jakości świadczonych usług. Ale z drugiej strony dyrektywa pocztowa jest krytykowana za to, że zbyt pochopnie likwiduje obszary zastrzeżone, że zbyt pochopnie otwiera rynki na konkurencję, co w efekcie powoduje, że konkurenci zainteresowani są tylko niektórymi segmentami rynku pocztowego, takimi na przykład jak korespondencja między partnerami biznesowymi w wielkich miastach. Generalnie dotyczy to segmentów rynku, które przynoszą godziwy zysk. Jest to zrozumiałe z punktu widzenia operatorów świadczących te usługi. Ale jednocześnie operatorzy ci pozostawiają wszystkie te usługi pocztowe, na których trudniej jest zarabiać albo w ogóle jest to niemożliwe. I to pozostaje na barkach operatorów tradycyjnych. Dlatego niektóre kraje uważają, że trzeba co najmniej zawiesić obowiązywanie dyrektywy pocztowej.</u>
          <u xml:id="u-31.20" who="#MaciejJankowski">Na ten temat toczą się bardzo długie dyskusje, ale to wszystko trwa dosyć długo. Można zatem powiedzieć z całą pewnością, że w najbliższym czasie tej zmiany możemy się spodziewać, choć oczywiście w tej debacie jakoś tam będziemy uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-31.21" who="#MaciejJankowski">Wracając do naszego podwórka, przygotowywane jest nowe Prawo pocztowe. Właściwie była to jedna z moich pierwszych decyzji w resorcie – decyzja o rozpoczęciu prac nad tym dokumentem, który był dyskutowany na różnych forach. Założenia nowego Prawa pocztowego przeszły już właściwie uzgodnienia międzyresortowe. Pozostał jeszcze fundamentalny spór, który skończy się najprawdopodobniej protokołem rozbieżności, na ile Poczta Polska będzie potrzebowała tego zasilania finansowego jako rekompensaty poniesionych kosztów netto, a na ile powinna radzić sobie sama jak inne przedsiębiorstwa. Stanowisko Ministerstwa Infrastruktury jest takie, że prawnie powinna być przewidziana możliwość uzyskiwania przez Pocztę Polskę zwrotu kosztów netto.</u>
          <u xml:id="u-31.22" who="#MaciejJankowski">Panie przewodniczący. Nie będę już dalej ciągnął tego wątku, chociaż można by to robić jeszcze długo. Ale pewnie i tak jak założenia Prawa pocztowego będą przyjęte przez rząd i powstanie projekt stosownej ustawy, to i tak Komisja Infrastruktury będzie debatować nad każdym nowym przepisem tego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Sprawa nowego Prawa pocztowego było poruszona w pytaniach posłów, które zostały zadane podczas czerwcowego posiedzenia Komisji Infrastruktury. Pytali o to panowie przewodniczący, pan poseł Wiesław Szczepański i pan poseł Janusz Piechociński. Dlatego rozumiem ostatnie zdanie wypowiedzi pana ministra w ten sposób, że założenia nowego Prawa pocztowego są po uzgodnieniach międzyresortowych, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MaciejJankowski">Tak, założenia nowego Prawa pocztowego przeszły uzgodnienia międzyresortowe i w tej chwili prowadzone są rozmowy między nami a Ministrem Finansów. Z pozostałymi resortami wszystko już zostało uzgodnione. Myślę, że w niedługim czasie na ten temat będzie dyskutował rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale nie chciałbym, abyśmy przez Prawo pocztowe zgubili wątki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do pana ministra. Czy mówimy o założeniach do Prawa pocztowego, czy o projekcie ustawy – Prawo pocztowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MaciejJankowski">Mówimy o założeniach do nowego Prawa pocztowego, ale są one bardzo dokładne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiesławSzczepański">Rozumiem, że przy takim tempie prac nad tym prawem, a trwają one od trzech lat, to w tej kadencji nowego Prawa pocztowego nie uchwalimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MaciejJankowski">To nie tak, bo po przyjęciu założeń przez rząd rozstrzygnięte będą te wszystkie spory, które istniały do tej pory. Założenia nie były długo debatowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiesławSzczepański">Tak, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przepraszam. Nie przerywajmy sobie nawzajem wypowiedzi. Panie przewodniczący, proszę skończyć wypowiedź, a potem odpowie pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławSzczepański">Pan minister dobrze wie, jak długo trwa procedura przygotowania projektu ustawy. Rozumiem, że w tej chwili są jedynie założenia do nowego Prawa pocztowego. W tym momencie patrzę na pana ministra Jerzego Polaczka. Od założeń do projektu ustawy jest daleka droga, a potem jeszcze będą uzgodnienia międzyresortowe samego projektu. Jeśli już trzy lata mówimy tylko o założeniach do nowego Prawa pocztowego, a nie mamy jeszcze projektu ustawy, nie mówiąc o uzgodnieniach międzyresortowych, to boję się, że w tej kadencji Sejmu tego projektu ustawy nie ujrzymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, proszę się odnieść do wypowiedzi pana przewodniczącego Wiesława Szczepańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MaciejJankowski">Nie zgadzam się z panem posłem. Po przyjęciu założeń właściwie nie ma już problemów i uzgodnień resortowych i pozostaje już tylko kwestia techniczna. A założenia do nowego Prawa pocztowego są bardzo szczegółowe i myślę, że projekt ustawy mógłby być już przyjęty szybko. Długo trwają dyskusje nad założeniami, ponieważ budzą one kontrowersje, a nie z jakichś innych powodów. Pierwszy projekt założeń był przygotowany już w roku 2008, tylko budził bardzo duże spory. Zresztą znaczna część gości Komisji Infrastruktury uczestniczyła w tych debatach i toczyły się bardzo długie dyskusje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławSzczepański">Jeżeli pan się ze mną nie zgadza, panie ministrze, to mam pytanie; kiedy może pan minister powiedzieć Komisji, że projekt nowego Prawa pocztowego znajdzie się w Sejmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MaciejJankowski">Będę mógł to powiedzieć wtedy, kiedy Rada Ministrów przyjmie założenia do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiesławSzczepański">Co mają założenia do projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MaciejJankowski">Mają to, że dopiero będzie można przystąpić do przygotowania projektu ustawy, kiedy założenia będą przyjęte przez Radę Ministrów. I wtedy projekt będzie gotowy bardzo szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, czy w takim razie można stwierdzić, że obecny rząd nie przygotuje tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MaciejJankowski">Nie, nie. Tak nie można twierdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejAdamczyk">Czyli mijają cztery lata i nie ma nowego Prawa pocztowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MaciejJankowski">Ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, ja absolutnie nie jestem zainteresowany pana problemami z uzgodnieniami międzyresortowymi ani z debatowaniem w ramach procedur rządowych. Jestem zainteresowany projektem ustawy, który trafi do Sejmu. Stąd moje pytanie; czy ten rząd, który pan reprezentuje, złoży projekt ustawy dotyczący Poczty Polskiej w tej kadencji Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MaciejJankowski">Panie pośle, mówimy o regulacji, która zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku. A obecnie mamy rok 2010. Wydaje mi się, że nie tyle wykazujemy opóźnienie w pracy i dyskusji nad tym nowym Prawem pocztowym, tylko raczej z wyjątkowym wyprzedzeniem przygotowujemy się do przyjęcia tej regulacji. A to, że dyskusje trwają bardzo długo i że chcemy, aby konsultacje społeczne odbywały się maksymalnie szeroko, wynika także z tego, iż mówimy o regulacji, która będzie obowiązywać za kilka lat. A jednocześnie rozstrzygamy tam, mówię o tym projekcie, pewne dylematy, które będą określać funkcjonowanie rynku pocztowego na dalsze lata z rokiem 2013 włącznie.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MaciejJankowski">Dlatego uważam, że kiedy nie mamy presji czasu, bo mówimy o regulacji, która będzie obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku, myślę że warto poświęcić sporo czasu na dyskusje, omówienie projektu z partnerami społecznymi, z samym zainteresowanym przedsiębiorstwem Poczta Polska i z innymi firmami działającymi na rynku pocztowym.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MaciejJankowski">Chciałem zwrócić uwagę, że w większości krajów nie ma jeszcze otwarcia rynku pocztowego. A otwarcie rynku pocztowego jest pewnym eksperymentem. W związku z czym warto też przyjrzeć się, jak to funkcjonuje w innych krajach, które już dokonały otwarcia swego rynku, a jeśli to zrobiły, to uczyniły to niedawno albo się do tego przymierzają i stoją przed odpowiedzią na podobne pytania co my. Bo wie pan, panie pośle, że nie mówimy o jakiejś abstrakcyjnej materii, tylko o żywym organizmie przedsiębiorstw świadczących usługi pocztowe. Mówimy przede wszystkim o losie wielkiego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#MaciejJankowski">Więc ja nie bardzo przyjmuję tę krytykę, ponieważ nie uważam, żeby następowało jakiekolwiek opóźnienie w tej materii. Nie uważam też, żeby w jakiś sposób pojawiło się niebezpieczeństwo, że z odpowiednim wyprzedzeniem tego typu regulacja nie zostanie przyjęta. Tak więc nie mogę przyjąć tego zarzutu. Uważam, iż fakt, że tak szeroko na zewnątrz konsultowaliśmy założenia do projektu Prawa pocztowego i staraliśmy się wykorzystać doświadczenia innych krajów, świadczy raczej pozytywnie o pracach nad projektem niż negatywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, prawdopodobnie wyraziłem się niezbyt precyzyjnie. W związku z tym zadaję panu bardzo precyzyjne pytanie i oczekuję z pana strony na precyzyjne odpowiedzi. Proszę nie nadużywać mojego poczucia humoru, proszę też nie nadużywać mojej cierpliwości.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze! Czy w ciągu 17 miesięcy rząd, który pan reprezentuje, złoży do laski marszałkowskiej projekt ustawy, o której mówimy, czy też nie złoży?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławSzczepański">Nie będę już powtarzał pytania. Pan minister Cezary Grabarczyk, kiedy po raz pierwszy uczestniczył w posiedzeniu Komisji, powiedział, że jednym z pierwszych kroków w jego pracy jest nowe Prawo pocztowe. Tymczasem od tego czasu minęły już trzy lata. Mam uprzejmą prośbę do pana przewodniczącego i do sekretariatu Komisji, aby panu ministrowi dostarczono pytania, które zostały przeze mnie przedstawione podczas czerwcowego posiedzenia Komisji. Bo panie ministrze, do żadnego z nich pan minister się nie odniósł. Zadałem konkretne pytania i w związku z tym proszę o konkretne odpowiedzi. Minęło już wiele czasu od tamtego posiedzenia, a moje pytania mam zapisane. Być może państwo ich sobie nie zapisaliście. Proszę, aby moje pytania przekazać panu ministrowi i żeby pan także na piśmie udzielił wprost na nie odpowiedzi. Między innymi pytałem o to, kiedy wreszcie w Sejmie znajdzie się projekt nowego Prawa pocztowego? Pozostałe pytania były kierowane do rady nadzorczej spółki Poczta Polska, do Najwyższej Izby Kontroli, jak również do prezesa zarządu Poczty Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę; jeszcze pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Mam króciutkie pytanie. Tu chodzi o ustawę, o wielkie restrukturyzacje, które rząd ma przeprowadzić. A ja mam takie bardzo krótkie pytanie do pana prezesa spółki Poczta Polska. Będąc na poczcie proszę o wysłanie druków bezadresowych. Mam za nie zapłacić tysiąc złotych. Chcę zamówić na poczcie tę usługę, a pani w okienku mi mówi: proszę pana, niech pan przyniesie mi zaświadczenie z urzędu statystycznego, dopiero wtedy będę z panem rozmawiała.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MichałWojtkiewicz">Tymczasem kiedy kupuję samochód, nikt ode mnie nie żąda jakiegoś regonu i można pojazd kupić bez takiego zaświadczenia. Dzisiaj w dostarczonym nam przez resort infrastruktury materiale czytam o drukach bezadresowych i widzę informację mówiącą o spadku tej usługi o 34%. To jest właśnie skutek ustawy. Mamy wielką restrukturyzację Poczty Polskiej, a prostej sprawy na poczcie nie można załatwić, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Mieliśmy już przystąpić do udzielania dalszych odpowiedzi na pytania, które padły dzisiaj podczas posiedzenia, ale zgłosił się jeszcze pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Ponieważ odpowiedzi na pytania jeszcze trwają, może podzielę się z państwem pewną refleksją. Cały czas skupiamy się w dyskusji na sprawach legislacji i na tym jak będzie wyglądał nasz rynek pocztowy w roku 2013. Jeśli natomiast chodzi o przedstawioną strategię Poczty Polskiej na lata 2010-2015 i rekomendowany jej wariant, to trudno sobie wyobrazić, żeby poczta była w stanie poradzić sobie w nowej sytuacji rynkowej. Nie bardzo też widzę, żeby założonej restrukturyzacji spółki i utrzymania pozycji na rynku pocztowym można było dokonać bez dużych nakładów finansowych na nowoczesne technologie, które muszą zostać wdrożone.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Jakkolwiek by na to patrzeć z punktu widzenia innych rynków pocztowych, jeżeli Poczta Polska w najbliższych dwóch-trzech latach nie wyłoży 1,5-2 miliardy złotych na działalność inwestycyjną, to obecny niski poziom inwestycji spowoduje, że praktycznie trzeba się liczyć z tym, że w roku 2015 trzeba będzie mieć zatrudnionych około 40-50 tysięcy osób i mieć bardzo ograniczony zakres działalności. Patrząc na podstawowe wyniki finansowe, nie widzę innych możliwości. Jeżeli zadłużenie spółki w roku 2011 będzie na poziomie około 500 mln zł, to nawet rekomendowanego wariantu nie uda się zrealizować. Praktyka pokazuje, że wszystkie działania restrukturyzacyjne zawsze więcej kosztują, niż się to zakłada w programie restrukturyzacyjnym. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby te koszty nie były większe. Dochodzą do tego różnego typu problemy społeczne i inne rzeczy z tym związane. Więc jakby patrząc na to, to zdolności kredytowych spółka praktycznie nie ma. Uzyskanie kredytu może się tylko odbywać na zasadzie poręczeń Skarbu Państwa, że kiedyś spółka Poczta Polska ewentualnie go spłaci. A tymczasem skala zadłużenia sięga już tak wysokiego poziomu.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#KrzysztofTchórzewski">Jeśli popatrzę na stan technologiczny Poczty Polskiej, to nie potrzebuję już patrzeć na żadne urządzenia i w jakim kierunku idą inwestycje. Ja patrzę tylko na dostępne dane; w roku 2009 amortyzacja wyniosła w spółce 183 mln zł, w roku 2010 – 186 mln zł, rok 2011 – 178 mln zł. A więc nakłady inwestycyjne nawet nie odtwarzają majątku własnego Poczty Polskiej. Później to się utrzymuje na mniej więcej na tym samym poziomie. A więc wszystko, cokolwiek byśmy zakładali z punktu widzenia procesów restrukturyzacyjnych, właściwie nie stwarza nowego majątku. Towarzyszy temu olbrzymi wysiłek pozyskania kredytów, aby tylko odtwarzać poziom istniejącego majątku spółki. Czyli nadal będziemy w tych usługach na poziomie ogona Europy, bo inaczej się nie da na to spojrzeć.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#KrzysztofTchórzewski">I teraz jest problem tego typu; jak się zachowają w tej sytuacji wszystkie kraje europejskie zanim cokolwiek dalej zrobią? Czy Skarb Państwa bierze pod uwagę dokapitalizowanie spółki Poczta Polska? Nie ma możliwości, żeby tego nie brał pod uwagę w tym momencie. Bo doprowadzenie do takiego poziomu teraz, kiedy przedsiębiorstwo Poczta Polska stało się podmiotem prawa gospodarczego, bo jest spółką, teraz dokapitalizowanie na tym poziomie kapitałem obcym, to jest tak naprawdę za darmo oddawanie potężnego pakietu udziału w firmie, która ma jeszcze potężny udział w rynku pocztowym. Bo jakkolwiek byśmy dzisiaj ocenili cenę biznesową firmy, to i tak ona będzie straszliwie byle jaka. I praktycznie za kilkaset włożonych milionów można by ją przejąć.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#KrzysztofTchórzewski">A więc pozyskanie kapitału poprzez wprowadzenie udziałowca zewnętrznego jest po prostu zapewne sprzedażą firmy. Jeżeli rzeczywiście ktoś myśli o uratowaniu tej firmy, to uzyskanie kapitału może odbyć się jedynie poprzez dokapitalizowanie firmy przez Skarb Państwa. To nie musi odbywać się jednorazowo, to może być rozłożone na pewien okres. Tylko w taki sposób można poprawić sytuację firmy.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#KrzysztofTchórzewski">Wskaźniki finansowe, na które popatrzymy, nie wskazują na żadną inną możliwość. Oczywiście, zarząd spółki mając zalecenie, ima się wszystkich możliwych kruczków, także przy pomocy wynajętej firmy doradczej, która robi tę strategię, i w jakiś sposób stara się to wszystko powiązać. Ale każdy, nawet średniej klasy ekonomista, jak się w to wszystko wgłębi, powie, że to się wszystko absolutnie nie klei finansowo. Nie ma takiego kleju, żeby to wszystko skleić finansowo. Będziemy się za rok czy dwa spotykali na posiedzeniach Komisji, będziemy mówili, że operacja nie wychodzi. Bo z punktu widzenia normalnej zasady dwa dodać dwa nie wyjdzie nigdy pięć. A tutaj czasami dalej się próbuje pokazywać, że może wyjdzie jednak pięć. No nie wyjdzie, proszę państwa, jeżeli się nie dokapitalizuje przedsiębiorstwa, które jest w tragicznej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#KrzysztofTchórzewski">Bo, niestety, taka była sytuacja w kraju nie tylko w Poczcie Polskiej ale i w wielu innych firmach, że przez wiele lat nie było możliwości poważnego inwestowania. Rynek pocztowy był też trzymany, tutaj też nie można było nic zrobić. I teraz sytuacje są takie, że jeśli państwo doprowadziło do takiego zaniedbania, to w pewnym momencie musi się odpowiednio do tego ustosunkowywać. Bo w tej chwili trudno mówić, że się po pewnym czasie sprywatyzuje firmę. W obecnym jej stanie i tak prowadząc jej restrukturyzację, byłoby to za pół darmo. To byłoby grzechem nie do wybaczenia.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#KrzysztofTchórzewski">Może ktoś jest w stanie to udowodnić, że istnieje inna możliwość, ale uważam, że jeśli w trybie pilnym Poczta Polska nie będzie dokapitalizowana kwotą nie mniej niż półtora miliarda złotych, to nie mamy tu czego szukać. Po prostu nie mamy czego szukać. Nie ma możliwości tutaj cokolwiek znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#KrzysztofTchórzewski">Teraz mówimy o strategii, pokazuje się wyniki finansowe badania rekomendowanego. A jednocześnie się pokazuje koszty finansowe na poziomie kilku milionów złotych. Jeżeli tak jest, to znaczy że co? Że tych kredytów nikt nie obsługuje? Nie obsługuje. Tak się po prostu nie da, proszę państwa. Nie da się tak funkcjonować i w taki sposób załatwiać. I wtedy czeka nas ten wariant 2011 roku, o czym zarząd spółki elegancko informuje, że firmie grozi utrata płynności finansowej. Do przyszłego roku tego pół miliarda złotych nie stworzy się w tej firmie, nie stworzy, choćbyście nawet nie wiem jakie stawiali zadania. Jeśli założona jest skromna redukcja zatrudnienia, to ona też będzie zawsze kosztowna.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#KrzysztofTchórzewski">Bo zawsze jak się robi restrukturyzację przedsiębiorstwa, to trzeba dać ludziom odpowiednio duże pieniądze. Czyli na restrukturyzację firmy muszą być duże pieniądze po to, żeby porozumieć się z załogą i żeby to załatwić na takiej zasadzie, żeby była w firmie niechętna akceptacja takich działań. To jednak muszą być odprawy pracowników na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych, bo innej rady nie ma. A tych środków w samej firmie się nie znajdzie. A więc dalej będziemy się utrzymywali w takiej formule.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#KrzysztofTchórzewski">Myślę, że jeżeli resort Skarbu Państwa chce być w porządku w stosunku do podmiotu, dla którego jest organem założycielskim i podstawowym właścicielem, to powinien złożyć wniosek do Ministra Finansów, aby w poszczególnych budżetach w kolejnych latach znalazły się środki na dokapitalizowanie Poczty Polskiej. Tego bym od tego resortu oczekiwał. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MaciejJankowski">Najpierw chciałem przeprosić pana posła Andrzeja Adamczyka, że nadużywałem jego cierpliwości. Do nadużywania jego poczucia humoru się nie poczuwam, bo nie zauważyłem specjalnie jego objawów. Natomiast jeżeli chodzi o moją deklarację co do przygotowania projektu ustawy – Prawo pocztowe, to powtórzę, że niezwłocznie po przyjęciu założeń regulacji nowego Prawa pocztowego przez Radę Ministrów, przygotujemy odpowiedni projekt ustawy i nie będzie on już wymagał przechodzenia tak długich uzgodnień międzyresortowych. Jeszcze raz podkreślam, że regulacja ta będzie obowiązywała w Polsce od 1 stycznia 2013 roku.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MaciejJankowski">Natomiast jeżeli można odnieść się do uwag pana przewodniczącego Krzysztofa Tchórzewskiego. Myślę, że problem jest nawet poważniejszy od problemu niedokapitalizowania inwestycyjnego przedsiębiorstwa państwowego użyteczności publicznej Poczta Polska. Bo niezależnie od dokapitalizowania tej spółki, niezależnie od sfinansowania ewentualnych zadań inwestycyjnych ze środków zewnętrznych, nie rozwiązuje się żadnego fundamentalnego problemu dla funkcjonowania tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MaciejJankowski">Należy zadać sobie pytanie, jak powinna funkcjonować struktura sieci przedsiębiorstwa Poczta Polska czy w ogóle tego typu przedsiębiorstw, w sytuacji zmieniających się sposobów komunikowania się między ludźmi. Bo przecież wszyscy z państwa mają świadomość, że znaczna część klientów poczty przechodzi na korespondencję elektroniczną. Wręcz na dniach ukazać się ma orzeczenie Najwyższego Sądu Administracyjnego, które zezwala firmom na przesyłanie faktur w formie elektronicznej. Co więcej, problem jest jeszcze poważniejszy od tego, o którym powiedział pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski, ponieważ przed nami w przyszłości, może nie w ciągu najbliższych już lat, jest chociażby elektroniczna korespondencja w wymiarze sprawiedliwości. Spowoduje to, iż odejdzie od poczty znaczna część tradycyjnych listów i innych przesyłek.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#MaciejJankowski">W związku z czym należy bacznie obserwować, jak inni sobie z tym radzą. Bo to jest też jakąś odpowiedzią na pytanie. Ci inni znajdują odpowiedź, ale niekoniecznie w prywatyzacji, bo wcale to nie jest jedyna droga, ale jedna z wielu. Zresztą do tego jeszcze się odniosę. Natomiast tak naprawdę jedyną drogą, która próbuje odpowiedzieć na to wyzwanie, próbuje jakoś znaleźć miejsce, nie oczekując wsparcia, jest przebudowa struktury sieci Bo wsparcie będzie zawsze wsparciem ad hoc i tylko odsuwa w czasie ostateczne rozwiązanie problemu. Przebudowa sieci oznacza odejście od klasycznego modelu funkcjonowania urzędu i przejście na punkt obsługi klienta, który z jednej strony jest bliżej konsumenta, a z drugiej nie jest tradycyjnym urzędem pocztowym ze strukturą urzędu itd.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#MaciejJankowski">Kierownictwo Poczty Polskiej, my zresztą też w resorcie infrastruktury, staramy się obserwować zmiany zachodzące na rynku pocztowym. Czasami są to dramatyczne dyskusje na ten temat i właściwie odbywają się we wszystkich krajach. Otwarcie rynku pocztowego jest bowiem eksperymentem, ale wszyscy mają do czynienia z tak zwaną e-substytucją i nawet w większym stopniu niż my. Dlatego wydaje się, że odejście od klasycznego modelu funkcjonowania poczty jest jedyną drogą. Oczywiście, to wymaga konsekwencji ze strony organów spółki Poczta Polska, bo na nich spoczywa ten obowiązek, jak i wspierania i ochrony ze strony państwa. Ale to jest wyzwanie.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#MaciejJankowski">To nie jest problem firmy tego rodzaju, która boryka się z kłopotami finansowymi, ma za duże koszty i w której trzeba dokonać radykalnych cięć w przypadku jakiegoś osłabienia gospodarczego. Tego problemu nie ma w Poczcie Polskiej. To znaczy jest jakiś problem nadmiernych zasobów, ale to jest jakby wtórne. Natomiast problem strategiczny Poczty Polskiej jest taki, jak mówię. Dlatego ta strategia, oczywiście, jest tylko próbą odpowiedzi na najbliższe lata. Ale w tym kierunku musi pójść ewolucja rynku pocztowego. Zakładanie, że pomoc finansowa państwa rozwiąże nam problem Poczty Polskiej, nie jest zasadne. To nie rozwiąże nam żadnego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Ale to wymaga stabilizacji załogi i dostosowania taktyki do potrzeb rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MaciejJankowski">Nad tym się pracuje wewnątrz przedsiębiorstwa, ale nie muszę przekonywać, że to wywołuje wiele oporu i dyskusji. To są sprawy, które budzą duże emocje. A w tego typu firmie, jaką jest Poczta Polska, a także mających świadomych pracowników, narzucanie pewnych rozwiązań z zewnątrz nie jest skuteczne. To musi być tak opracowywane, aby świadomość, iż jest potrzeba takich zmian w firmie i trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, a proponowane rozwiązanie jest właściwe, zawsze wymaga czasu. Natomiast…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Jeśli ta praca odbywa się z udziałem przedstawicieli załogi itd., to jest większa szansa na powodzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MaciejJankowski">To jest pytanie do zarządu spółki, pracują nad tym zespoły ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Jeżeli w tym momencie ominie się przedstawicieli załogi przy tworzeniu pewnych programów, to wiadomo, że potem ma się kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MaciejJankowski">Panie pośle, nie pomijamy przedstawicieli załogi Poczty Polskiej i to jest jeden z powodów, dlaczego dyskusje trwają tak długo. Rozmawiamy na każdym poziomie, zarówno bezpośrednio ze związkowcami (zresztą mają oni swoich przedstawicieli w zarządzie spółki), jak i w radzie nadzorczej. Tak że tutaj jest pełna przejrzystość i pełna otwartość do prowadzenia konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MaciejJankowski">Jeśli natomiast chodzi o prywatyzację, to przecież nie mówimy o żadnej prywatyzacji Poczty Polskiej, nawet nie ma takich planów. Aby miało dojść do upublicznienia czyli do zasilenia spółki kapitałem zewnętrznym, Rada Ministrów musiałaby podjąć uchwałę i tego nie ma w planie. Ale chcę powiedzieć, że na razie są to rozważania dość teoretyczne w sytuacji kiedy firma nie przynosi zysków, a ma straty na działalności. Oczywiście, prognoza na rok 2010 jest taka, że spółka wyjdzie na zero. To jednak nie są wyniki, które umożliwiają szukanie kapitału na rynku papierów wartościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Ja tego nie sugeruję, natomiast sugeruję, że w takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem, które może nam pomóc dogonić inne kraje europejskie i nie przegrać polskiego rynku pocztowego, jest właśnie dokapitalizowanie Poczty Polskiej przez Skarb Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MaciejJankowski">Tylko problem polega na tym, że zagrożeniem dla Poczty Polskiej czy innych tak zwanych pocztowych operatorów narodowych czy dominujących, w mniejszym stopniu nawet jest konkurencja, chociaż to też oczywiście stanowi jakiś tam problem i będzie nim, kiedy zostanie w pełni otwarty rynek pocztowy. Największym problemem jest wspomniana już przeze mnie e-substytucja, a więc to, że zmienia się sposób komunikowania się dotychczasowych klientów poczty. Przecież to dzieje się tylko dlatego, że konkurent Poczty Polskiej przejmuje, nie wiem, korespondencję firm biznesowych z bankami. Problemem dla poczty jest to, że banki przechodzą na elektroniczną formę komunikacji. W tym tkwi problem. Dotyczy to całego rynku pocztowego.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MaciejJankowski">Dyskusja na ten temat prowadzona jest nie tylko u nas w kraju, ale wszędzie. Jestem świadomy, że to są dylematy, na które wszyscy muszą sobie odpowiedzieć. Niedawno szef poczty amerykańskiej powiedział to publicznie. Tam również Kongres decyduje o warunkach brzegowych, czyli o poziomie świadczenia pocztowych usług powszechnych. Więc szef poczty amerykańskiej powiedział, że jeżeli Kongres Stanów Zjednoczonych nie podejmie decyzji o tym, że będzie można przesyłki pocztowe dostarczać klientom rzadziej niż dotychczas, a więc standard usług zostanie zaostrzony, poczta amerykańska zbankrutuje w ciągu najbliższego czasu. Więc to są dylematy i pytania, na które wszyscy sobie muszą odpowiedzieć. I jedyną odpowiedzią naprawdę skuteczną jest dostosowanie struktury poczty i jej zachowania na rynku do nowych wyzwań. Ale jest to długa i bolesna droga.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MaciejJankowski">Proszę państwa. Mamy na to czas dzięki temu, że zdecydowaliśmy się na przedłużenie okresu wyłączności, ale też musimy go wykorzystać. Na sali obecni są przedstawiciele naszych partnerów społecznych, którzy dobrze wiedzą jakie w Poczcie Polskiej prowadzone są dyskusje. Przecież dyskusja o strategii Poczty Polskiej na lata 2010-2015 prowadzona na posiedzeniach rady nadzorczej w dużej mierze koncentrowała się na problemie zwolnień grupowych pracowników firmy. Przedstawiciele załogi uważali, że to jest decyzja zbyt radykalna. Dlatego wymaga to dalszych dyskusji wewnętrznych w firmie.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#MaciejJankowski">Uważam, że tego typu pytania są pytaniami istotnymi i można na nie odpowiadać tylko pracą i ciągłym popychaniem do przodu tego, czyli po prostu realizowaniem strategii i odpowiedzi na bardzo trudne wyzwanie wynikające ze zmian cywilizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#MaciejJankowski">Może już powoli będę kończył swoją wypowiedź. W dyskusji padło bardzo wiele szczegółowych pytań i państwo posłowie są zainteresowani otrzymaniem na nie odpowiedzi. Jeszcze przez moment spojrzę na swoje zapiski. Jeśli chodzi o moje pole odpowiedzialności, to pozwolę sobie jeszcze odpowiedzieć panu przewodniczącemu Krzysztofowi Tchórzewskiemu. Chodzi o rozmowy i reakcje naszych partnerów społecznych na propozycję dokapitalizowania Banku Pocztowego. Stanowisko Ministerstwa Skarbu Państwa jest raczej takie, że Bank PKP BP jest bankiem publicznym i w dużej mierze sam podejmuje decyzje.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#MaciejJankowski">Natomiast jeśli chodzi o stanowisko kierownictwa banku PKO BP, to zaledwie kilka dni temu na ten temat rozmawiałem z szefem tego banku. Jest on otwarty na ten etap dokapitalizowania Banku Pocztowego, który jest obecnie przygotowywany. Poczta chciałaby wnieść środki na podwyższenie kapitału Banku Pocztowego i bank PKO BP też uzupełni swoje środki. Na to jest zgoda, bo z punktu widzenia banku PKO BP to nie jest jakaś znacząca kwota, która byłaby dla niego nie do udźwignięcia.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#MaciejJankowski">Natomiast jeśli chodzi o takie strategiczne miejsce w tym banku, to debaty trwają i ciągle nie ma jasnej decyzji. Ale mówię o już bardzo strategicznej decyzji na wiele lat. Bo co do podwyższenia kapitału Banku Pocztowego, to jest ok. Jeśli chodzi o upublicznienie, to też jest na to zgoda. Zresztą rada nadzorcza Banku Pocztowego, w której są reprezentowani przedstawiciele Poczty Polskiej i drugiego akcjonariusza, pozytywnie oceniła plan upublicznienia. A więc sprawy jakoś się toczą i myślę, że plany rozwoju Banku Pocztowego będą zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#MaciejJankowski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, oddam teraz głos prezesowi zarządu Poczty Polskiej, panu Andrzejowi Polakowskiemu, a później ewentualnie wypowie się jeszcze prezes zarządu Banku Pocztowego pan Tomasz Bogus. Państwo posłowie zadali bardzo dużo szczegółowych pytań i myślę, że należy na nie udzielić precyzyjnych odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Proszę bardzo; głos ma pan prezes Andrzej Polakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejPolakowski">Dziękuję. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Na znaczną część pytań w zasadzie odpowiedź już padła, dlatego ja tylko przybliżę państwu kwestie dotyczące statusu dokumentu pt. „Strategia Poczty Polskiej na lata 2010-2015”. Dyskusja na posiedzeniu rady nadzorczej Poczty Polskiej wskazywała, że przedstawiciele załogi traktują strategię jako zbyt radykalną. Stąd powstał duży problem. Umówiliśmy się, że każdy z członków rady nadzorczej będzie mógł przedstawić zarządowi spółki swoje wątpliwości. Mam już przygotowaną odpowiedź na ich pytania w tej kwestii. W sumie przedstawiciele załogi zadali 11 i 14 pytań. Dotyczyły one wyjaśnienia pewnych kwestii. Jeżeli chodzi o przedstawiciela generalnie rozumianego Skarbu Państwa, to zadane zostało jedno pytanie, na które oczywiście mamy przygotowaną odpowiedź i sądzę, że 21 tego miesiąca będzie się toczyła dalsza dyskusja na posiedzeniu rady.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AndrzejPolakowski">Chciałem zwrócić uwagę na bardzo ważny element; przedstawiciele załogi traktują strategię jako zbyt radykalną. Uznają oni także Pocztę Polską za przedsiębiorstwo nazbyt samodzielne. Innymi słowy, w przypadku obu przedstawicieli załogi powtarzały się pytania dlaczego Poczta Polska nie chce wyciągnąć ręki do Skarbu Państwa. Odpowiedź jest w zasadzie prosta, a mianowicie taka, że elementem strategii nie jest założenie, że spółka nie chce wyciągać ręki do Skarbu Państwa. Ale z symulacji finansowych wiadomo, że w wyniku przeprowadzonych działań restrukturyzacyjnych taka potrzeba nie zaistnieje.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#AndrzejPolakowski">W tym momencie widzę, jak na mnie spojrzał pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski, więc może od razu odpowiem na jego uwagi dotyczące bardzo ważnej sprawy samofinansowania. Muszę państwa przeprosić. Po wypowiedziach państwa podczas czerwcowego posiedzenia Komisji, szczególnie pana posła Janusza Piechocińskiego, odniosłem wrażenie, że forma komunikowania tak zwanego wariantu bazowego może państwa wprowadzić w błąd. Dlaczego? Bo wariant bazowy jest wariantem tylko i wyłącznie ilustracyjnym na okoliczność, gdyby Poczta Polska spoczęła na laurach, tylko czekała i nic nie robiła. Dlatego przy czytaniu tego wariantu można odnieść przerażające wrażenie, że w roku 2011, a najpóźniej w roku 2012, Poczta Polska utraci płynność finansową i będzie z tego powodu wielkie nieszczęście.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#AndrzejPolakowski">Panie pośle Tchórzewski, Poczta Polska nie jest zadłużona. Mało tego; wskaźniki Poczty Polskiej od roku 2009, jeśli chodzi o kwestie płynności finansowej, poprawiają się. W roku 2010 wskaźniki te są jeszcze lepsze i tak jak państwo mają przedstawione w „Strategii…”, zakładamy, że z roku na rok będą coraz lepsze.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#AndrzejPolakowski">W tym miejscu chcę nawiązać do pytania, które zadał pan minister Jerzy Polaczek. Tak, panie pośle, zasadnicze zmiany w przedsiębiorstwie i jego restrukturyzacja były możliwe dopiero od 18 lutego 2009 roku, z chwilą kiedy przestało obowiązywać porozumienie zawarte w roku 2005. W efekcie już w roku 2009 został odwrócony wyjątkowo szkodliwy trend, a mianowicie do roku 2009 przyrost kosztów był większy od przyrostu przychodów. W roku 2009 ten trend się odwrócił i, tak jak to mają państwo przedstawione w naszych materiałach przygotowanych na posiedzenie Komisji Infrastruktury, strata na sprzedaży już w roku 2009 była ewidentnie poniżej amortyzacji. Wtedy już, panie pośle Tchórzewski, istniała możliwość finansowania inwestycji z własnych środków spółki. To są materiały dotyczące roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#AndrzejPolakowski">Obecnie ta sytuacja jest jeszcze bardziej korzystna. Powiem wprost – za cały okres funkcjonowania Poczty Polskiej jako spółki prawa handlowego, przedsiębiorstwo ma dodatni wynik finansowy, i to wcale znowu nie tak mały. Jeżeli chodzi o efekty restrukturyzacji, która była przeprowadzona w roku 2009, to po stronie wynagrodzeń wyniósł co najmniej 160 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#AndrzejPolakowski">Teraz wyjaśnię kwestie wysokości odpraw zwalnianych pracowników. Przyjęliśmy w Poczcie Polskiej rozwiązanie, że pracownik, który kończy pracę w naszej firmie, otrzymuje odszkodowanie w wysokości ustawowej, tak jak jest to zapisane w Kodeksie pracy. Potencjalnie rzecz dotyczyła bardzo dużej liczby osób, dlatego że proces restrukturyzacji zatrudnienia, nie mówię o zwolnieniach, bo to jest zupełnie inna „para kaloszy”, objął prawie 10 tysięcy osób. Chodzi przede wszystkim o wypowiedzenia zmieniające warunki pracy. Bo efekt w postaci wspomnianych 160 mln zł nie byłby możliwy do osiągnięcia, biorąc pod uwagę fakt, że stan zatrudnienia na etatach w Poczcie Polskiej zmniejszył się o około 3,6 tys. etatów. Z tej liczby, i to jest bardzo istotne, zdecydowaną większość stanowią pracownicy na stanowiskach nierobotniczych. Natomiast wzrosło zatrudnienie w grupie pracowników eksploatacyjnych, szczególnie w grupie pracowników zajmujących się bezpośrednią obsługą klientów, a więc pracowników „okienkowych” oraz listonoszy.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#AndrzejPolakowski">To był podstawowy kierunek restrukturyzacji realizowany w roku 2009. Dodam jeszcze, że w roku tym nastąpiły zasadnicze zmiany w grupie zarządzających. Podam przykład. Jak zapewne państwo wiedzą, w Poczcie Polskiej w roku 2005 zostało utworzonych czternaście regionów. W rezultacie dokonanych zmian organizacyjnych, w największej jednostce organizacyjne, jaką jest Centrum Poczty, regiony zostały całkowicie zlikwidowane. Nie ma już czternastu regionów. W trzeciej pod względem wielkości jednostce organizacyjnej, w Centrum Usług Koncesjonowanych, z czternastu regionów zeszliśmy do sześciu regionów. Natomiast w Centrum Infrastruktury zatrudniającym bardzo dużo osób, bodaj 3,5 tysiąca, liczbę regionów zredukowaliśmy z 14 do 10.</u>
          <u xml:id="u-72.8" who="#AndrzejPolakowski">Innymi słowy, udało nam się odwrócić to, co zostało przygotowane w roku 2005. W tym miejscu kłaniam się naszym partnerom społecznym, którzy z ogromnym zrozumieniem przyjęli konieczność dokonania tych zmian. Mam nadzieję, że będzie tak dalej.</u>
          <u xml:id="u-72.9" who="#AndrzejPolakowski">Teraz postaram się odpowiedzieć na pytania szczegółowe. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę później pana prezesa Mirosława Markiewicza i pana dyrektora Lecha Skowrona o udzielenie odpowiedzi na dwa pytania dotyczące kontroli audytu; są to jednak pytania specjalistyczne.</u>
          <u xml:id="u-72.10" who="#AndrzejPolakowski">Jak wygląda sprawa przychodów spółki zarysowana w „Strategii…”? Pierwszy ogląd danych, które zawarte w tym dokumencie, wskazuje, że generalnie Poczta Polska chciałaby utrzymać łączny poziom przychodów. Nie będzie to wcale łatwe, bo już pan minister Jankowski o tym mówił, że sytuacja w zakresie biznesu podstawowego, a takim obecnie są przesyłki listowe, wygląda niedobrze. Ten rynek się kurczy.</u>
          <u xml:id="u-72.11" who="#AndrzejPolakowski">Odpowiem na pytanie jednego z panów posłów dotyczące skutków działania przesyłki pod nazwą „aglomeracja”. Przesyłka pod tą nazwą spowodowała, że zahamowaliśmy odchodzenie naszych klientów do konkurencji, a w wielu wypadkach nastąpił i powrót do nas od konkurencji. Zresztą nasza konkurencja wcale nie kryje irytacji z tego powodu, czego dowodem są między innymi działania PR-owskie. Czy uzyskany tym sposobem efekt przekłada się na absolutne utrzymanie wolumenu tych usług, jaki był w roku 2009? Odpowiadam wprost – nie przekłada się. Przesyłek listowych jest mniej i wszystko na to wskazuje, że będzie ich coraz mniej.</u>
          <u xml:id="u-72.12" who="#AndrzejPolakowski">Kolejna kwestia, zresztą bardzo istotna – co w strategii jest przewidziane jako działania mające przynieść dodatni efekt finansowy. Odpowiedź jest zawarta w tym dokumencie. Spodziewamy się pozytywnych efektów finansowych przede wszystkim w biznesie podstawowym. Jest to szeroko rozumiany rynek paczek. Jeśli chodzi o inne filary, jest to filar usług finansowych, w dużej mierze wykorzystujący współpracę z Bankiem Pocztowym. Stąd biorą się różne projekty realizowane wspólnie z tym bankiem, między innymi mikrooddziały. Dodać do tego należy zmianę sposobu zarządzania tymi usługami i osiągania wyższej rentowności na tego typu działalności. Podejmiemy także próbę wejścia do segmentu logistycznego.</u>
          <u xml:id="u-72.13" who="#AndrzejPolakowski">Poczta Polska, można powiedzieć, posiada naturalną własność polegającą na stałych powiązaniach komunikacyjnych. Po to, aby wykorzystywać swoją sieć logistyczną i zdobyć doświadczenia, na razie ograniczamy swoją działalność w tym segmencie do prostych usług logistycznych. Powiem wprost – my nie mamy dużego doświadczenia w działaniach na rzecz rynku. Wprowadziliśmy do pakietu naszych ofert przesyłkę dedykowaną i tak zwaną przesyłkę paletową.</u>
          <u xml:id="u-72.14" who="#AndrzejPolakowski">Dzisiaj otrzymałem wstępne wyniki i powiem państwu, że są to rezultaty bardzo zachęcające. Dlatego że – co prawda – mówimy jeszcze o niskim poziomie pod względem efektu finansowego, ale dynamika wzrostu miesiąc do miesiąca jest co najmniej na poziomie 50%. Były miesiące, że dynamika ta prawie się podwajała. Chcemy te pierwsze nasze doświadczenia szerzej wykorzystać, tym bardziej że jeżeli będzie się nadal zmniejszała ilość przesyłek listowych, to wykorzystamy wolne przestrzenie do tego, aby nimi handlować, jeśli chodzi o przewozy.</u>
          <u xml:id="u-72.15" who="#AndrzejPolakowski">Rynek paczek. Zarysowała się na tym rynku sytuacja związana w dużej mierze z regulacjami cennikowymi. Chodzi o to, że znaczną część przesyłek paczkowych stanowią paczki w niskich przedziałach wagowych czyli lekkie, do około 2 kg. Zauważyliśmy rzecz z naszego punktu widzenia niedobrą, można powiedzieć, że zupełnie niedobrą, a mianowicie przesuniecie przesyłek paczkowych do przesyłek rejestrowanych do listów w wadze najwyższej. Odzwierciedleniem tej sytuacji jest zupełnie niezwyczajny wzrost liczby przesyłek poleconych; wynosi on w zależności od miesiąca od 6 do 8%. Jest to wzrost zdecydowanie za duży. Nic nie uzasadnia takiej sytuacji oprócz tego, że następuje przesunięcie paczek do przesyłek listowych. Jeżeli zatem chodzi o kwestię dotyczącą tego filaru, to będziemy na niego zwracali nieprawdopodobną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-72.16" who="#AndrzejPolakowski">Przy okazji udzielę odpowiedzi panu ministrowi Jerzemu Polaczkowi. Moje informacje odnośnie do wypełnienia paczkami naszego zintegrowanego systemu są, powiem szczerze, sprzed dwóch tygodni. Ale sytuacja jest bardzo dynamiczna, zmienna; paczki wynosiły 60% wszystkich przesyłek pocztowych. Jakie to były paczki? Obecnie najwygodniej jest korzystać z naszego zintegrowanego systemu klientom indywidualnym, którzy przychodzą do urzędów pocztowych. Bo dane o paczkach prowadzone są w urzędach pocztowych, a dopiero potem trafiają do systemu informatycznego. Z tego systemu korzystają także tak zwani duzi klienci; oni korzystają już z elektronicznej ksiązki nadawczej. Ta grupa stanowi obecnie około 60% ogólnej liczby paczek. Jeżeli przełożymy to na liczby faktyczne, rzeczowe, to w Poczcie Polskiej przerabia się gdzieś do 90 mln paczek rocznie.</u>
          <u xml:id="u-72.17" who="#AndrzejPolakowski">Przy okazji powiem, że system ten pozwala na podanie jeszcze jednego parametru, nieprawdopodobnie ważnego dla nas, a mianowicie terminowości doręczeń. Przesyłka jest bowiem odnotowana zarówno wtedy, gdy jest pobrana do doręczenia, jak i w momencie doręczenia. Według tego systemu poziom terminowości wynosi od 92 do 98% wszystkich przesyłek, przy czym 92% dotyczy przesyłek priorytetowych, natomiast 98% przesyłek ekonomicznych. Jak powiedziałem, to jest dla nas niezwykle ważny filar.</u>
          <u xml:id="u-72.18" who="#AndrzejPolakowski">Jakie są zamiary w zakresie zmian organizacyjnych w spółce Poczta Polska? Takie pytanie też padło dzisiaj w dyskusji ze strony panów posłów. Najistotniejsza zmiana organizacyjna, dająca skutek w postaci zmniejszenia kosztów, polega w dalszym ciągu na uproszczeniu struktury w każdym właściwie obszarze prowadzonej przez nas działalności. Dotyczy obszaru zarządzania, jak i obszaru produkcyjnego. Na dzień dzisiejszy mamy w Centrum Poczty 65 jednostek terenowych. One są niezwykle zróżnicowane pod względem liczby urzędów pocztowych, które obsługują, ilość wykonywanych operacji. Chodzi o to, aby przynajmniej w trybie ujednolicenia doprowadzić do zmniejszenia liczby tych jednostek terenowych, jako że te jednostki administracyjne nie generują żadnej wartości dodanej dla klienta. Są to jednostki obsługujące inne jednostki organizacyjne spółki Poczta Polska.</u>
          <u xml:id="u-72.19" who="#AndrzejPolakowski">Istotna zmiana, i tutaj zgadzam się z panem posłem, będzie dotyczyła Centrum Rachunkowości. Na ten temat szerszej odpowiedzi udzieli już pan prezes Mirosław Markiewicz. To jest bardzo ważna zmiana, teraz tylko wstępnie ją awizuję. Ona nie wygląda tak tragicznie, jak pan poseł Stanisław Żmijan ją przedstawił. To jest bardziej zmiana systemowa niż polegająca na tym, że się „wycina” duże ilości pracowników. Powiedzmy sobie wprost – większość redukcji pracowników w Centrum Rachunkowości już odbyła się w roku 2009. Ale, panie pośle, nie chodzi o „wycinanie” pracowników, ale po prostu o poprawę sprawności funkcjonowania Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-72.20" who="#AndrzejPolakowski">Jak państwo zapewne zauważyli, zasadniczym elementem, można powiedzieć: ważącym na sytuacji Poczty Polskiej, będzie restrukturyzacja sieci placówek pocztowych. Ta inicjatywa przynosi największy efekt. Drugi pod względem ważności element poprawy to zmiana procesów realizowanych w samej Poczcie Polskiej. Te procesy to jest ogromna rezerwa kosztów, które obecnie ponosi nasza spółka.</u>
          <u xml:id="u-72.21" who="#AndrzejPolakowski">Szanowni państwo, chociażby taki produkt jak list polecony za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Przecież chory jest układ, w którym za listem poleconym idzie żółta lub innego koloru karteczka, w zależności od tego co potrzeba. Uniemożliwia to sortowanie maszynowe przesyłki. A na dodatek, ta karteczka musi wrócić, bo jest traktowana tak jak list. To jest zupełnie niepotrzebne obciążenie dla operatora. A takich „kwiatków” jest więcej. I tu się zgadzam z panem posłem Tchórzewskim, że firmie potrzebne są inwestycje, ale przede wszystkim inwestycje w systemy informatyczne. I te systemy informatyczne mają u nas priorytet. Natomiast nie będziemy inwestowali w budynki i budowle.</u>
          <u xml:id="u-72.22" who="#AndrzejPolakowski">Przykładem takiego właśnie działania jest otwierany 12 lipca węzeł ekspedycyjno-rozdzielczy w Rzeszowie – i tą drogą będziemy szli nadal. Mamy jednak pewien problem, mówił o tym już zresztą pan minister Maciej Jankowski. Okazuje się, że prognozy przygotowywane wcześniej i do nich dostosowane projekty inwestycyjne polegające na zakupie maszyn, teraz wzięły w łeb. Prognozy te tak nieprawdopodobnie rozeszły się z aktualnymi potrzebami, że w zasadzie istnieje pytanie, czy jest sens kupować maszyny sortujące przesyłki. Sortowanie elektroniczne już na etapie przygotowania przesyłek zapewnia nam taki skutek jak przejście przesyłki przez dwa węzły ekspedycyjno-rozdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-72.23" who="#AndrzejPolakowski">Mamy naprawdę bardzo poważny dylemat, jeśli chodzi o zakupy maszyn sortujących. Już możemy powiedzieć, że kwota 450 mln zł przewidziana na ten cel w pierwszej strategii, głownie na wydatki inwestycyjne i na maszyny, w obecnej strategii ograniczona została do kwoty 150 mln zł. Są to przede wszystkim maszyny sortujące paczki ze względu na to, że maszyny te mają szansę być wykorzystane, jako że przewidywany jest wzrost w tym segmencie usług pocztowych.</u>
          <u xml:id="u-72.24" who="#AndrzejPolakowski">Podniesiona została w dyskusji kwestia bardzo nośna społecznie. Mam na myśli zaangażowanie Poczty Polskiej w agencję pracy tymczasowej i w inne firmy, które uprawiają w Poczcie outsourcing i są przez nas wykorzystywane. Jeśli chodzi o wyniki w tym względzie, to może je także przedstawić państwu pan prezes Mirosław Markiewicz. Jeśli chodzi o koszty APT, to właściwie zeszliśmy do zera. Natomiast jeśli chodzi o outsourcing, to obok wydatków na wynagrodzenia to jest to najbardziej silny spadek w roku 2010. Między innymi spadek ten jest powodem, dla którego możemy powiedzieć, że obecnie nie mamy problemów z sytuacją finansową Poczty Polskiej. I ten trend będzie generalnie realizowany.</u>
          <u xml:id="u-72.25" who="#AndrzejPolakowski">Dlaczego? Dlatego między innymi, że koszty te mają charakter kosztów zmiennych i jest stosunkowo łatwo je zmniejszać. Nie jest natomiast łatwo zmniejszać koszty związane z zatrudnianiem własnych pracowników, a na dodatek są one wyjątkowo kłopotliwe.</u>
          <u xml:id="u-72.26" who="#AndrzejPolakowski">Może tyle byłoby z mojej strony. Za przyzwoleniem pana przewodniczącego, poprosiłbym teraz pana dyrektora Lecha Skowrona, aby ustosunkował się do tych elementów, które dotyczą wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Rozumiem, że należy je przedstawić stosunkowo krótko. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Oczywiście, ale przedtem o głos poprosił pan minister Maciej Jankowski. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MaciejJankowski">Tylko jedno zdanie. Chciałem jeszcze krótko odpowiedzieć na jedno pytanie pana posła Stanisława Żmijana o zaniedbywanie Polski Wschodniej, czy jak to się powszechnie określa. Chciałem powiedzieć, że jest odwrotnie, to znaczy w przeciwieństwie do naszych poprzedników, którzy w działaniach inwestycyjnych koncentrowali się na terenach leżących na zachód od linii Wisły, my modernizowaliśmy węzeł ekspedycyjno-rozdzielczy w Lublinie oraz w Rzeszowie. W Lublinie był on niedawno otwarty, a otwarcie nowego węzła w Rzeszowie nastąpi w połowie lipca tego roku, o czym już powiedział przed chwilą pan prezes Polakowski. Można zatem powiedzieć, że niezależnie od tego, co kto mówi, jeśli chodzi o fakty, to za naszych rządów inwestycje koncentrowały się na tamtych terenach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo – głos ma pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#LechSkowron">Chciałem pokrótce odnieść się do informacji przekazanej państwu jeszcze podczas pierwszej części posiedzenia Komisji Infrastruktury w dniu 10 czerwca tego roku. Padło wówczas pod naszym adresem wiele krytycznych uwag. Swoją prezentację chciałbym podzielić na informację ogólną o kontroli dokonanej przez kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, następnie przedstawić uwagi kierownictwa Poczty Polskiej do tej informacji. Odpowiem także na pytania posłów dotyczące realizacji wniosków pokontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#LechSkowron">Kontrolę przeprowadzono od dnia 26 sierpnia 2008 roku do 30 kwietnia 2009 roku w 50 jednostkach organizacyjnych Poczty Polskiej. Można powiedzieć, że była to największa kontrola od czasów podziału poczty i telekomunikacji. W kontrolę zaangażowane były wszystkie delegatury NIK, których kontrolerzy przeprowadzili 50 osobnych kontroli. Kontrola pokazuje skalę zgłoszonych zastrzeżeń do protokołów, liczbę komisji odwoławczych i liczbę komisji rozstrzygających. Kierownictwo Poczty Polskiej z bardzo wieloma ustaleniami Najwyższej Izby Kontroli pozwoliło sobie się nie zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#LechSkowron">Przedstawię teraz uwagi zarządu Poczty Polskiej do informacji NIK o wynikach kontroli działalności przedsiębiorstwa, z uwzględnieniem przepływów finansowych i jakości świadczonych usług. W podsumowaniu wyników kontroli napisano, że ogólna ocena działalności Poczty Polskiej w okresie objętym kontrolą jest negatywna. Dalej znajduje się uzasadnienie takiej właśnie oceny. Mówił o tym już wcześniej pan minister.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#LechSkowron">Natomiast należy zaznaczyć bardzo wyraźnie, że na 50 skontrolowanych jednostek organizacyjnych Poczty Polskiej, 47 jednostek zostało przez kontrolerów NIK ocenionych pozytywnie lub pozytywnie, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości. Jak napisano w podsumowaniu wyników kontroli w informacji NIK, stwierdzone nieprawidłowości nie miały jednak wpływu na funkcjonowanie skontrolowanych jednostek organizacyjnych. A zatem 90% wszystkich skontrolowanych jednostek Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie lub pozytywnie z zastrzeżeniem. Dlatego dziwi trochę ogólna ocena negatywna działalności Poczty Polskiej w kontrolowanym okresie.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#LechSkowron">NIK prezentując wynik finansowy Poczty Polskiej za rok 2008, podał stratę na działalności w wysokości ponad 144 mln zł, a stratę prognozowaną na rok 2009 ocenił na 215 mln zł. Faktycznie strata ta wyniosła 190 mln zł czyli 24,3 mln zł mniej od zakładanej, z czego zresztą znaczną część stanowiły rezerwy. Taka informacja została państwu przedstawiona już 10 czerwca.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#LechSkowron">W kolejnym wniosku pokontrolnym NIK stwierdził, iż „Poczta Polska jako operator publiczny nie wykonała rzetelnie obowiązku uruchomienia na terenie kraju co najmniej 8240 placówek pocztowych”. To jest po prostu nieprawda. Trzeba z całą stanowczością powiedzieć, że Poczta Polska spełniała i nadal spełnia warunki określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 2004 roku. Rozporządzenie to wyraźnie mówi, że placówki czasowo zawieszone z różnych powodów wlicza się do ogólnej liczby placówek. Potwierdzają to w ciągu kolejnych lat raporty Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Zresztą ilość placówek zawieszonych systematycznie maleje.</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#LechSkowron">Kolejny zarzut NIK to ograniczenie dostępności do usług pocztowych na skutek zmniejszania liczby urzędów pocztowych na rzecz filii tych urzędów i agencji pocztowych. Zdaniem kierownictwa Poczty Polskiej to bardzo dobrze. Przekształcenia urzędów pocztowych w agencje mają na celu obniżeniu kosztów funkcjonowania placówek pocztowych.</u>
          <u xml:id="u-76.7" who="#LechSkowron">Następny wniosek pokontrolny dotyczył niedotrzymywania przez Pocztę Polską parametru jakościowego w zakresie bezpieczeństwa obrotu przesyłek. Przede wszystkim nie ma takiego wyznacznika parametru jakościowego. Wiadomo jedynie, że im bezpieczniej tym lepiej. Natomiast należy wyraźnie powiedzieć, że w latach 2006-2009 notowaliśmy początkowo bardzo wyraźne pogorszenie wskaźnika bezpieczeństwa usług, ale od I półrocza 2008 roku mamy znaczącą poprawę; wskaźnik ten spada do poziomu akceptowanego. Najlepiej byłoby oczywiście, żeby ten wskaźnik wynosił zero. Istotna jest jednak wyraźna jego poprawa.</u>
          <u xml:id="u-76.8" who="#LechSkowron">Kolejny wniosek pokontrolny mówi o spowolnionej i niepełnej realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych oraz opóźnieniach w budowie i wyposażeniu węzłów ekspedycyjno-rozdzielczych. O tym już pan minister Jankowski mówił wcześniej. Gdybyśmy wykonali wcześniej zaplanowany program budowy 14 plus 4 w pełni wyposażonych tego typu węzłów, już byłoby po Poczcie Polskiej i już dawno przedsiębiorstwo musiałoby ogłosić upadłość. Poza tym trzeba wyraźnie powiedzieć; sprawę tę bardzo dokładnie opisywała poprzednia kontrola NIK z roku 2006. Wówczas NIK bardzo negatywnie oceniła zmiany organizacyjne w przedsiębiorstwie przeprowadzone w roku 2005. Inaczej mówiąc, ostatnia kontrola NIK nie uwzględniła wyników poprzedniej kontroli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-76.9" who="#LechSkowron">Mam wreszcie dość kuriozalną sprawę, którą zaprezentował przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli na poprzednim posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Chodzi o efekt finansowy kontroli wynoszący ponad 356 mln zł, na którą to kwotę składa się wiele pozycji, w tym uszczuplenie środków od aktywów itd. Z tymi wyliczeniami absolutnie kierownictwo Poczty Polskiej nie może się zgodzić. Z raportów finansowych nie wynika, iż doszło do takiego uszczuplenia aktywów. Dość kuriozalny jest zapis o efektach ekonomicznych. 40% tych efektów to są „potencjalne, finansowe lub sprawozdawcze skutki oszacowane przez NIK”. To naprawdę jest zapis, którego nawet dobrzy ekonomiści nie potrafili zrozumieć, o co w nim naprawdę chodzi.</u>
          <u xml:id="u-76.10" who="#LechSkowron">W związku z tym prezes zarządu Poczty Polskiej wystosował pismo do prezesa Najwyższej Izby Kontroli z zapytaniem o przedstawienie szczegółowych wyjaśnień w sprawie specyfiki ogólnej kwoty i sposobu wyliczenia tych dwóch kwot składowych. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie taką informację otrzymamy.</u>
          <u xml:id="u-76.11" who="#LechSkowron">Mamy jeszcze sprawę omówionej wcześniej informacji o zawiadomieniu organów ścigania o popełnionym przestępstwa. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, oddam głos panu dyrektorowi Krzysztofowi Bielowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KrzysztofBielowski">Jeżeli państwo pozwolicie; cała ta kwota wyniku finansowego kontroli Najwyższej Izby Kontroli była oceniona na 356 mln zł. Wystąpienie pokontrolne NIK zostało podpisane 16 kwietnia roku 2009. Wobec tego nic nie stało na przeszkodzie, a nawet Najwyższa Izba Kontroli była zobowiązana na podstawie co najmniej dwóch dokumentów – art. 63 ustawy o NIK oraz par. 48 zarządzenia prezesa NIK w sprawie sposobu prowadzenia kontroli, do zawiadomienia prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#KrzysztofBielowski">Przez rok nic się w tej kwestii nie działo, natomiast potem pojawia się zawiadomienie z art. 296 par. 1 Kodeksu karnego; przepis ten dotyczy niewłaściwego rozporządzania mieniem. Proszę zobaczyć, jaka to jest skala – 443 tys. zł. Ponadto w zawiadomieniu przywołano art. 77 ustawy o rachunkowości. To jest bardzo mocny przepis, bo dotyczy fałszowania ksiąg rachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#KrzysztofBielowski">Aby się odnieść do argumentów zawartych w tym zawiadomieniu, powiem może krótko o co chodziło. Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że wspomniana kwota 443 tysięce złotych wynikała z nienaliczenia przez Pocztę Polską kary umownej, która była możliwa do naliczenia. Miało miejsce miesięczne opóźnienie w dostarczeniu stosownych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#KrzysztofBielowski">Wyjaśnienie jest bardzo proste; ten dokument wędrował według pewnej procedury, która trwała. Następnego dnia po jego podpisaniu został przedstawiony kierownictwu Poczty. Natomiast dokument ten był załącznikiem nr 2 do umowy i był niejako podpisany, więc wystarczyło go wypełnić; był dokumentem w rodzaju weksla in blanco. Natomiast art. 77 ustawy o rachunkowości jest bardzo mocnym przepisem i gdyby tak było w rzeczywistości, to pewnie organy skarbowe dawno by dokonały odpowiednich czynności.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#KrzysztofBielowski">Natomiast była dyskusja na temat tak zwanych kosztów towarzyszących inwestycji i sposobu ich zaksięgowania w księgach rachunkowych i takie czynności zostały dokonane jeszcze przed zakończeniem kontroli NIK w roku 2009, o czym NIK wiedziała. Mimo to zostało złożone doniesienie do prokuratury. W zapytaniu, jakie prokurator wystosował do kierownictwa Poczty Polskiej, akurat pominął zgłoszenie Najwyższej Izby Kontroli dotyczące art. 77 ustawy o rachunkowości, natomiast pozostałe zarzuty włączył do toczącego się już postępowania o zawiadomienia naszych partnerów społecznych o nieprawidłowościach. Dlatego sprawy te będą już rozpatrywane wspólnie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#LechSkowron">I tu mamy sprawę najistotniejszą, czyli realizację wniosków pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Jak już wspomniano, na łączną liczbę 220 wniosków pokontrolnych dotyczących 50 protokołów kontroli, 144 zrealizowano, 64 znajduje się jeszcze w fazie realizacji, a 12 dotąd nie zrealizowano z pewnych przyczyn lub zrealizowano w inny sposób. Krótko powiem o tych zrealizowanych wnioskach pokontrolnych. Były to wnioski istotne, dotyczące poprawy terminowości, dostępności do powszechnych usług pocztowych, bezpieczeństwa usług, obsługi osób niepełnosprawnych, realizacji planów inwestycyjnych, gospodarki nieruchomościami, Strategii oraz zintegrowanego systemu informatycznego, zwiększenia funkcjonalności problemu finansowo-księgowego, planów finansowo-rzeczowych w zakresie informatyzacji, rachunkowości rozdzielczej itd.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#LechSkowron">Natomiast spośród 12 niezrealizowanych wniosków pokontrolnych, połowa zaczynała się od słów „rozważenie ewentualne”. Poczta Polska rozważyła te wnioski i wynik tego rozważenia był negatywny. Uznaliśmy, że albo w inny sposób zrealizujemy te wnioski, albo ich nie zrealizujemy w ogóle z pewnych przyczyn. Mógłbym szczegółowo omówić poszczególne wnioski pokontrolne NIK, które z tych czy innych względów nie zostały przez Pocztę Polską zrealizowane lub…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#LechSkowron">Wobec tego pozwolę sobie na piśmie przedstawić odpowiedź dotyczącą tych niezrealizowanych wniosków pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli, o które pytano w dyskusji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że pan prezes Mirosław Markiewicz chce jeszcze odpowiedzieć na pytania. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MirosławMarkiewicz">Tak; chodzi o Centrum Rachunkowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MirosławMarkiewicz">Witam państwa serdecznie. Mirosław Markiewicz. Jestem w zarządzie spółki Poczta Polska odpowiedzialny za sprawy finansowe. Mnie też podlega Centrum Rachunkowości. Obecnie przygotowujemy je do funkcjonowania w zmienionej strukturze operacyjnej. To, o czym była mowa w dzisiejszej dyskusji, to rzeczywiście proces, który jest związany z inną organizacją pracy Centrum. Jest to taka organizacja, która polega na większej koncentracji zadań realizowanych przez pocztowe Centrum Rachunkowości.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#MirosławMarkiewicz">Powiem pokrótce, o co chodzi. Pracujemy w tej chwili nad szczegółami tego procesu i na pewno nie jest jego celem eliminowanie miejsc pracy w jakichś konkretnych lokalizacjach. Jest bardzo prawdopodobne, że część pracy w mniejszych jednostkach, które zatrudniały poniżej dziesięciu osób, będzie realizowana w jednostkach większych. Ale będzie to efekt innego podziału procesu, innego podziału realizacji zadań Centrum Rachunkowości. Nie ma obecnie działań zmierzających do eliminacji konkretnych lokalizacji.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#MirosławMarkiewicz">Jedno mogę powiedzieć; nie są z pewnością otwierane nowe lokalizacje dla Centrum Rachunkowości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">To tyle? Jeśli tak, to dziękujemy. Rozumiem, że powinniśmy jeszcze otrzymać odpowiedź na ostatnie pytanie, które zadał pan minister Jerzy Polaczek w sprawie Banku Pocztowego. Poproszę wobec tego prezesa tego banku; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TomaszBogus">Były trzy pytania odnośnie do funkcjonowania i statusu Banku Pocztowego. Pierwsze pytanie dotyczyło spraw własnościowych, drugie – wyników finansowych banku i trzecie – sprzedaży usług Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych. Powiem krótko w uzupełnieniu tego, o czym już powiedział pan prezes Andrzej Polakowski, jeżeli chodzi o sprawy własnościowe. To nasz drugi akcjonariusz, bank PKO BP cały czas na bieżąco aktywnie uczestniczy w planach dotyczących potencjalnej emisji. Ostatnio walne zgromadzenie Banku Pocztowego, czyli obydwaj akcjonariusze, podjęli uchwałę o upoważnieniu zarządu do rozpoczęcia procesu przygotowań w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#TomaszBogus">Emisja jest przygotowana w taki sposób, że oczywiście bank PKO BP ma możliwość albo wyjścia z Banku Pocztowego, albo zainwestowania i objęcia dodatkowej części akcji. To oczywiście zależało od decyzji zarządu i drugiego akcjonariusza. Wariant ten jest przygotowywany w takiej formule, żeby możliwe były obydwa rozwiązania. Tyle odpowiedzi na pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#TomaszBogus">Jeśli chodzi o pytanie drugie, dotyczące wyników finansowych Banku Pocztowego za lata 2008, 2009 i za I kwartał roku obecnego oraz prognoza wyników całego roku 2010, to stan jest następujący. W roku 2008 wynik finansowy netto wyniósł 26 mln zł, w 2009 roku – 9,5 mln zł, plan na rok 2010 wynosi 15 mln zł. Po pierwszym kwartale tego roku mamy wynik wynoszący prawie 3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#TomaszBogus">Jeszcze krótka informacja, która być może jest ważna, jeśli chodzi o relacje wyników lat 2009 i 2008. Otóż podstawowe przyczyny takiej różnicy wyników to oczywiście sytuacja zewnętrzna, która była niekorzystna dla całego sektora bankowego. Wymienię tylko trzy elementy – niższe przychody odsetkowe od kredytów, wyższe rezerwy i wyższe koszty odsetkowe od depozytów. To były czynniki mające istotny wpływ na uzyskane wyniki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#TomaszBogus">Powiem tylko jeszcze dla pewnego porównania, że generalnie wyniki finansowe w sektorze bankowym były niższe w roku 2009 od uzyskanych w roku 2008. Banki osiągały od około 30 do 60% tego, co zrobiły w roku 2008. Podam przykład banku PKO BP, który osiągnął w roku 2009 tylko ponad 60% wyników z roku poprzedniego. Ale np. IV bank ARKB osiągnął tylko 20% swojego wyniku z roku poprzedniego. My z rezultatem 35% wyniku nie wyszliśmy tak źle. Uważamy, że było zupełnie nieźle.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#TomaszBogus">Jeżeli chodzi o rok 2010, to na razie prognoza jest realizowana i myślę, że zgodnie z planem wynik finansowy w roku 2010 będzie zrealizowany. Jest to oczywiście ważne z punktu widzenia potencjalnej emisji akcji w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#TomaszBogus">Jakie wyniki uzyskaliśmy w sprzedaży usług Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych w ramach naszego banku? O odpowiedź na to pytanie, jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę wiceprezesa Banku Pocztowego pana Szymona Miderę. Pan prezes powie, dlaczego i w jaki sposób te usługi są sprzedawane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SzymonMidera">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Szymon Midera. Jestem w zarządzie Banku Pocztowego odpowiedzialny za bankowość detaliczną. Jak państwo może pamiętają, taką mam nadzieję, z poprzedniego posiedzenia Komisji Infrastruktury w dniu 10 czerwca tego roku, prezentowaliśmy dokument pt. „Strategia rozwoju Banku Pocztowego”. Jednym z trzech elementów wizji naszego banku jest integracja sprzedaży usług bankowych i ubezpieczeniowych w ramach grupy Poczty Polskiej oraz maksymalizacja przychodów ze sprzedaży usług finansowych – bankowych i ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#SzymonMidera">Jednym z naszych pięciu głównych celów strategicznych jest współpraca z Pocztowym Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych i sprzedaż produktów tego Towarzystwa, w tym także produktów okołobankowych. Dzisiaj współpraca z Towarzystwem zaczyna się rozwijać, mieliśmy wspólny produkt do NFW do rachunków osobistych. Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych ubezpiecza aktywa banku od wielu lat. Obecnie z nowym zarządem Towarzystwa pracujemy nad wspólną strategią sprzedaży ubezpieczeń TUW, jako odrębnych, indywidualnych produktów. Myślimy przede wszystkim o ubezpieczeniach majątkowych, ale również produktów okołobankowych.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#SzymonMidera">Dzisiaj Towarzystwo nie ma, niestety, licencji na ubezpieczenia na życie, co nas bardzo ogranicza, jeśli chodzi o produkty ubezpieczeniowe okołobankowe, na przykład ubezpieczenia na życie do kredytów gotówkowych. Natomiast w najbliższym czasie wszędzie tam, gdzie tylko będzie to możliwe, produkty Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych pojawią się razem z produktami bankowymi. Chodzi o to, aby jak najwięcej marży biznesu z rynku ubezpieczeń zostawało w grupie Poczty Polskiej. To jest element naszej strategii, zapisanej i zakontraktowanej z radą nadzorczą. Będziemy wspólnie z Towarzystwem te zmiany wprowadzać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Na posiedzeniu obecny jest członek rady nadzorczej Poczty Polskiej; oddaję mu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AdamWapras">Adam Wapras, rada nadzorcza Poczty Polskiej. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Chciałbym wrócić do kwestii, które się pojawiły na początku dzisiejszego posiedzenia Komisji, i to w kilku wypowiedziach panów posłów dotyczących decyzji na temat „Strategii Poczty Polskiej na lata 2010-2015”. Powiem w ten sposób; rzeczywiście jest tak, że rada nadzorcza takiej pozytywnej decyzji o tym dokumencie nie wyraziła. Uchwała, jaka została przygotowana na posiedzenie, brzmiała mniej więcej w ten sposób, że rada nadzorcza wyraża pozytywną opinię na temat „Strategii…”. Chcę powiedzieć, że w dość zdecydowany sposób ta pozytywna opinia nie została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#AdamWapras">Co do dalszego trybu procedowania, to ustaliliśmy po posiedzeniu, że rzeczywiście zostaną zgłoszone do protokołu z tego posiedzeniu rady uwagi przez każdego z członków rady nadzorczej obecnych na posiedzeniu. A takie uwagi miał do „Strategii…” każdy z członków rady nadzorczej. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#AdamWapras">Co do samych uwag i ich treści, bo takie pytanie również padło w toku dzisiejszej dyskusji. Dyskusja na temat „Strategii…” trwała na posiedzeniu rady bardzo długo. Analizując „Strategię…” i dokumenty, które można nazwać jej elementami, zapisałem sobie dwanaście stron różnych uwag. Nie sądzę, abyśmy mieli czas, aby je wszystkie przedstawić dzisiaj państwu. Mam wobec tego propozycję, tylko nie wiem, czy państwo i pan przewodniczący się z nią zgodzą.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#AdamWapras">Uwagi wstępne zostały już przekazane przewodniczącemu rady. Z tego co wiem, przewodniczący realizując swoje uprawnienie do ustalania porządku obrad następnego posiedzenia rady, na którym prawdopodobnie będzie omawiana również „Strategia…”, przekazał już te uwagi zarządowi spółki. W tej sytuacji nie wiem, czy nie byłoby wskazane, aby, jeżeli Komisja Infrastruktury byłaby tym zainteresowana, uwagi członków rady nadzorczej do „Strategii…” zostały również przekazane Komisji. Jest to o tyle istotne, że z ust pana ministra Macieja Jankowskiego, jak również pana prezesa Andrzeja Polakowskiego padły pewne stwierdzenia. Nie chciałbym, aby Komisja odniosła wrażenie, że „Strategia…” została storpedowana przez przedstawicieli pracowników Poczty Polskiej zasiadających w radzie nadzorczej spółki. Bo nie było tak, że w dyskusji na posiedzeniu rady nadzorczej skupiliśmy się na zwolnieniach grupowych, zresztą nie mogliśmy się na nich skupić, ponieważ „Strategia…” ich nie zakłada. Raczej zakłada odejścia naturalne pracowników ze spółki, które mieszczą się w granicy tego rodzaju odejść z pracy.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#AdamWapras">Nie jest też tak, że „Strategia…” jest zbyt radykalna ze względu na pewne kwestie pracownicze. W swoich uwagach, a sformułowałem dwanaście takich uwag fundamentalnych, tylko w jednej skupiłem się na kwestiach pracowniczych. Dlatego uważam, że istotne byłoby zapoznanie się z naszymi uwagami przez członków sejmowej Komisji Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#AdamWapras">To tyle z mojej strony. Mógłbym jeszcze bardzo długo mówić na temat samej „Strategii…”, ale nie wiem, czy mamy na to dzisiaj czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#IreneuszWojtyna">Po wypowiedzi członka rady nadzorczej Poczty Polskiej chciałbym powiedzieć o dwóch sprawach. Wysoka Komisjo. Panie przewodniczący. Padły dzisiaj takie stwierdzenia, że Poczta Polska wymaga szczególnej troski. Może nie są one fortunne. Ale z pewnością spółka wymaga szczególnego rodzaju zmian, które powinny jednak być przeprowadzane pod nadzorem Komisji Infrastruktury lub komisji nadzwyczajnej. To jest bowiem firma działająca na rzecz społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#IreneuszWojtyna">Dzisiaj w Europie nie ma już stricte poczty, ale dawne poczty są nadal potężnymi przedsiębiorstwami logistycznymi, które przy okazji świadczą usługi pocztowe. Biorąc pod uwagę to, co zrobiła rada nadzorcza, uważam, że zachowała się bardzo czujnie. Na posiedzeniu Komisji był omawiany raport Najwyższej Izby Kontroli. Ale jeszcze wcześniejszy raport NIK oceniający działalność Poczty Polskiej w latach 2004-2005, wskazywał wyraźnie, jak nie należy zmian przeprowadzać w tym przedsiębiorstwie. To także jest przestroga dla tych, którzy opracowali „Strategię…”.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#IreneuszWojtyna">Wysoka Komisjo. Związki zawodowe działające w Poczcie Polskiej nie otrzymały „Strategii…” i mieliśmy do niej dostęp tylko dzięki Komisji Infrastruktury. Może zadziwię państwa tym, co ja myślę o tym dokumencie. Poczta Polska pracuje już 15 lat nad swoją strategią dalszego rozwoju. Pierwsza strategia została opracowana jeszcze za czasów ministra Zielińskiego za pieniądze z funduszu PHARE. Prace nad tym dokumentem nie zostały jednak zakończone i były problemy z rozliczeniem kosztów tego opracowania. A potem co przychodził nowy rząd, to miał swoją strategię. Co przychodził nowy zarząd przedsiębiorstwa Poczta Polska, miał także swoją strategię. Praktycznie tylko pan prezes Andrzej Polakowski ostał się z poprzedniego kierownictwa Poczty Polskiej, zarządu powołanego za rządów PiS-u.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#IreneuszWojtyna">I to też jest przestroga, jak nie należy przez właściciela firmy wymuszać na niej zmian nagłych i niedopracowanych. Członkowie obecnej rady nadzorczej spółki zadały zarządowi istotne pytania, może niekoniecznie dotyczące samej „Strategii…”. Bo zgodnie z definicją dokument ten może spełniać warunki strategii. To jest pewien plan. Ale od jego realizacji będzie zależało, czy ten plan się powiedzie. Na pewno dosyć ostrożnie „Strategia…” zakłada pewien rozwój logistyki, bo trudno wszystko przewidzieć. Ale załoga i społeczeństwo oczekują, by firma się rozwijała. Uwagi zgłaszane tutaj są słuszne.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#IreneuszWojtyna">Myślę, że zarząd spółki ma takie zdanie z tej racji, że właściciel może sobie życzył, aby pisać o finansowaniu Poczty Polskiej z budżetu państwa. Bo Minister Finansów nie chce dać na to pieniędzy. To ja powiem tak. Jeżeli liczymy na to, że Pocztę Polską zastąpi lepszy, czyli prywatny operator, to ją zastąpi tylko w dużych aglomeracjach. A budżet państwa dopłaci do tego, żeby nie likwidować placówek pocztowych w małych miejscowościach.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#IreneuszWojtyna">To, co się stało w ostatnich latach w Poczcie Polskiej i co stanowiło przedmiot kontroli Najwyższej Izby Kontroli, jest typowym przykładem działania metodą „na hurra”. Szkoda, że nie ma na sali pana posła Janusza Piechocińskiego, bo bym mu przypomniał, jak wspierał reformy, które wprowadzał pan Bartkowiak, generalny dyrektor przedsiębiorstwa Poczta Polska w latach 2004-2005. To na posiedzeniu Komisji nieobecny dzisiaj pan poseł Antoni Mężydło, a także inni, przestrzegali przed tymi zmianami. Szkoda, że tych zmian wtedy nie zatrzymano, bo dzisiaj byłoby nam łatwiej rozmawiać o Poczcie Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-93.6" who="#IreneuszWojtyna">Dlatego uważam, że o losach „Strategii…” powinny decydować trzy dokumenty: docelowa struktura organizacyjna firmy, strategia zarządzania zasobami ludzkimi, czyli tymi ludźmi, których dzisiaj mamy w przedsiębiorstwie. A w firmie mamy naprawdę dobrych ludzi i oddanych firmie. Ale elementem tej głównej „Strategii…” powinna się stać przede wszystkim strategia informatyki. Dla nas doświadczenia innych firm są bardzo przykre.</u>
          <u xml:id="u-93.7" who="#IreneuszWojtyna">Odnośnie do Banku Pocztowego; panie ministrze, pan dobrze wie, że bez woli politycznej Bank Pocztowy nie zrealizuje przyjętej strategii rozwoju tego banku. Z prostej przyczyny. Gdybym był akcjonariuszem banku PKO BP, to bym się zapytał: jaki jest mój interes w rozwijaniu działalności Banku Pocztowego, który działa na tym samym rynku? To jest między innymi jeden z błędów poprzedniego ministra. Nie pozwolił on wykupić akcji, które w końcu kupił bank BPK BP. Bez woli politycznej na to, że Bank Pocztowy będzie samodzielnym bankiem, sam będzie decydował o strategii swojego rozwoju, wszelkie zapewnienia rządu będą tylko obiecankami.</u>
          <u xml:id="u-93.8" who="#IreneuszWojtyna">Natomiast informatyka, strategia rozwoju informatyki w Poczcie Polskiej zadecyduje o powodzeniu tego, o czym mówił pan prezes Mirosław Markiewicz. Bez tego ta firma się nie ruszy. Żadne reformy, żadne zmiany na lepsze w firmie nie będą mogły być przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-93.9" who="#IreneuszWojtyna">Odnośnie do usług ubezpieczeniowych. Szanowni państwo, mogę zrozumieć panów z Banku Pocztowego. Ale mamy na tym rynku konkurencję wewnętrzną, w grupie Poczty jest jeszcze spółka PAUF, o której nikt nie wspomniał. Ubezpieczenia świadczone przez Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych wcale nie leżą do końca w jej interesie. Mamy tu także współwłaściciela tej spółki, który też powstał w dziwnych okolicznościach.</u>
          <u xml:id="u-93.10" who="#IreneuszWojtyna">Dlatego chyba wszystkie związki zawodowe mają wątpliwości co do strategii. Chodzi o zamiar pracy nad wydzieleniem trzech działek w spółki akcyjne. To jest przerost wartości firmy. Bo w przyszłości to jest nerw działania. Kiedy będzie to spółka, to wtedy Poczta Polska nie będzie najważniejszym klientem. Wydzielenie spółek to jest wyprowadzenie techniki, czyli obsługi samochodów, czyli nerwu do przewozu i przemieszczania przesyłek. Ma to być ewentualne wydzielenie Pocztexu jako przyszłego biznesu.</u>
          <u xml:id="u-93.11" who="#IreneuszWojtyna">A przecież jest okazja po temu, aby logistykę biznesową naprawdę dobrze prowadzić. Dlatego uważam, że są trzy podstawy strategii. Przestaniemy wtedy rozmawiać o zwalnianiu ludzi z firmy, a będziemy rozmawiać o systemie tworzenia miejsc pracy. Na początku roku oceniano logistykę biznesową na 33 mld zł; tyle rynku jest teoretycznie do wzięcia. I to jest wszystko, co Poczta Polska potrafi robić. Tylko musi mieć szansę rozwoju, musi mieć szansę i możliwości realizacji pożądanych zmian. I dlatego nie doszukiwałbym się sensacji w opinii rady nadzorczej Poczty Polskiej, a wręcz przeciwnie – wyciągania wniosków przez radę nadzorczą, że zarząd spółki ma wiedzieć, co ma jeszcze zrobić, żeby zacząć realizować tę strategię i robić to dobrze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę; głos ma przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZdzisławPoręba">Zdzisław Poręba, Najwyższa Izba Kontroli. Ponieważ, panie przewodniczący, zostaliśmy trochę „wywołani do tablicy”, więc pozwolę sobie zabrać głos w trzech sprawach. Chcę powiedzieć, że jako Izba jesteśmy zadowoleni z realizacji naszych wniosków pokontrolnych przez Pocztę Polską. To świadczy też również o tym, że NIK właściwie postawiła swoje wnioski, bo do tej pory tylko dwanaście wniosków nie zostało zrealizowanych i jest uzasadnienie, dlaczego tak się stało. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#ZdzisławPoręba">Po drugie – prawdą jest, że prezes zarządu Poczty Polskiej skierował pismo do prezesa Najwyższej Izby Kontroli, w którym poruszył kilka kwestii zawartych w naszej informacji pokontrolnej. Chcę powiedzieć, że pan prezes otrzyma w najbliższym czasie odpowiedź na swoje pismo. Jeżeli pan przewodniczący sobie życzy otrzymać kserokopię tego dokumentu, to mogę spowodować, żeby została ona panu przewodniczącemu przekazana do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#ZdzisławPoręba">Na koniec chciałbym powiedzieć, że informacja, która po części została tutaj może inaczej przedstawiona przez panów dyrektorów Poczty Polskiej, została sporządzona jednak na podstawie ustaleń zawartych w ostatecznym protokole kontroli NIK i w ostatecznym wystąpieniu pokontrolnym, tak że tutaj nie może być mowy o tym, że myśmy czegoś nie uwzględnili, co zgłaszała Poczta Polska w procesie kontrolnym.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#ZdzisławPoręba">Jeżeli chodzi o dostępność usług, a rzeczywiście jest to problem dosyć ważny, to chciałbym posłużyć się jednym przykładem. Jeżeli do dostępności usług Poczty Polskiej zalicza się nieczynne i to przez wiele lat, placówki pocztowe, jeżeli jest miasto, w którym funkcjonują dwie placówki pocztowe i jedną z nich się zamyka, to dla miejscowego społeczeństwa dostępność usług pocztowych oznacza dużą zmianę. Tak więc z tą dostępnością jest jednak różnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jeszcze są dwa zgłoszenia do dyskusji moich kolegów posłów. Zaczniemy od pana przewodniczącego Wiesława Szczepańskiego; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiesławSzczepański">Panie przewodniczący. Ja tylko chciałem o jednej rzeczy poinformować. Ponieważ na poprzednim posiedzeniu Komisji zadałem pytania i na żadne z nich nie otrzymałem odpowiedzi, rozumiem, że państwo nie chcecie odpowiadać albo po prostu nie zapisaliście sobie moich pytań, nie zrobił tego ani pan minister, ani pan prezes. W związku z tym nie będę już panów prosił o odpowiedzi i wystąpię z zapytaniem do Prezesa Rady Ministrów. Myślę, że premierowi panowie już odpowiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo; pan przewodniczący Stanisław Żmijan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję za udzielone odpowiedzi. Myślę, że zastosowana retoryka w tej debacie nie ma najmniejszego znaczenia. Ale panie przewodniczący. W świetle raportu Najwyższej Izby Kontroli, w świetle sytuacji zaprezentowanej przez zarząd spółki Poczta Polska na posiedzeniu Komisji, wreszcie w świetle tych licznych interwencji, które mamy od pracowników Poczty Polskiej, ale także mieszkańców miast i miasteczek – w świetle tego wszystkiego proszę się nie dziwić naszym uwagom. W dalszym ciągu uważam, że Poczta Polska wymaga specjalnej troski. To nie ulega wątpliwości, także w kontekście uwolnienia rynku, o czym dużo mówił pan minister Maciej Jankowski.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#StanisławŻmijan">To jedna kwestia. Jest i druga. Panie ministrze, bardzo dziękuję. Jestem zorientowany co do inwestycji. I za nie dziękuję. Ale oczywiście dziękuję także za odpowiedzi, które zostały mi udzielone. Ale panowie prezesi! W takim układzie zawodzi komunikacja między nami. Jeżeli bowiem prawdą jest stwierdzenie, że nie otworzyliście centrów rachunkowości w innych miastach, to znaczy, że zawodzi komunikacja. Akurat dzisiaj nie przyniosłem na posiedzenie mapek, ale mam je w swojej skrzynce mailowej.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli prawdą jest to, co powiedział członek zarządu Poczty Polskiej, że nigdzie nie zostały utworzone nowe centra rachunkowości, to mnie taka odpowiedź po prostu zadowala. Ale w takim układzie pracownicy zadają takie pytania i ja im się nie dziwię, dlatego że tym pracownikom proponujecie dojazdy do pracy często na odległość 60-80 kilometrów. Przy ich zarobkach, ludzie ci kalkulują i tak to odbierają, że jest to sposób na łatwe pozbywanie się pracowników. W tym gronie i na tym forum, po prostu nie dziwcie się, ale zgody z naszej strony nie ma. My po prostu nie pochwalamy takiego postępowania. Bo jeżeli trzeba, a wiemy że trzeba, restrukturyzować Pocztę Polską i przeprowadzić także restrukturyzację zatrudnienia, to sprawę trzeba postawić uczciwie. I powiedzieć tym pracownikom – dostajecie odprawy. Ale muszą to być odprawy, które będą satysfakcjonować tych ludzi, jak to się robi w wielu obszarach naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#StanisławŻmijan">Nie są to pierwsze reorganizacje czy restrukturyzacje firm, które dotykają także tej drażliwej tkanki, jaką są po prostu ludzie. W związku z tym w takim oto kontekście kierowałem do panów pytania. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Oczywiście, dziękuję, panie ministrze, za te inwestycje, które zostały zrealizowane na wschodzie kraju. Miałem zresztą okazję osobiście dziękować za nie wcześniej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę; jeszcze pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Jak wynika ze spojrzenia na przekrój działalności Poczty Polskiej, a także z dokumentów wcześniej przedstawianych nam w ciągu ostatnich kilku lat, że – powiedzmy – 20% działalności tej firmy jest jakby z natury nierentowne. Poniesione na tej działalności straty próbuje się pokryć z innych działań. A więc myśli się o tym, że będą duże dochody z bankowości i z tego tytułu pokryje się straty. I każda rozpoczęta gdzieś tam nowa działalność, wejście w jakieś spółki, jest szukaniem wpływów, które by pokryły działalność nierentowną. I ona jakby z natury rzeczy jest nierentowna, co wynika z prowadzenia działalności o charakterze użyteczności publicznej. Zresztą pan prezes Polakowski wyraźnie to stwierdził, mówiąc, że firma nie ma problemów w dużych miejscowościach, w dużych lokalizacjach, gdzie dostarcza się przesyłki bardzo łatwo i w krótkim terminie. Nie dotyczy to już małych miejscowości i dalszych odległości, zwłaszcza w sezonie zimowo-jesiennym czy zimowo-wiosennym itd.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Mamy tu proponowane rozwiązania różnego typu. W pewnym momencie PKS-y chciały zamykać wszystkie autobusowe linie lokalne. Wychodziło na to, że w biedniejszych miejscowościach ludzi nie będzie stać na dojazdy do pracy, a także nie stać ich na własny samochód, by wydostać się i dojeżdżać do pracy. Mieliśmy wówczas sięgnąć po kontrakt społeczny w formie zlecenia przez państwo samorządom terytorialnym świadczenia pewnych usług. W rezultacie samorządy pokrywają koszty, dopłacając do biletów miesięcznych, podpisują kontrakty na nierentowne pasażerskie lokalne przewozy kolejowe, finansują pociągi dowożące ludzi do pracy i młodzież do szkół. Dotowane są także całkowicie nierentowne pociągi kursujące w godzinach nocnych.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#KrzysztofTchórzewski">Tutaj trzeba było na to popatrzeć, przygotować tego typu opracowanie, które by wskazywało od strony formalnej, jakie straty są z tego tytułu przez Pocztę Polską ponoszone. Trzeba to jednak w pełni uzasadnić. Myślę, że po uporządkowaniu sytuacji w tej dziedzinie, mógłby być podpisywany pewien kontrakt dotyczący tych nierentownych segmentów działalności Poczty Polskiej. Taki kontrakt by wyrównał szanse i wytrącił ten argument stałego jakby szukania tego skrośnego finansowania tego typu działalności.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#KrzysztofTchórzewski">Nie dostrzegam cały czas takiego kierunku myślenia, nie widzę prób zmierzających w tym kierunku. Bo to by otworzyło całkiem inną drogę i po otwarciu rynku stworzyło możliwość konkurowania z pojawiającymi się na rynku pocztowym firmami prywatnymi. Bo nie każdy byłby nawet w stanie tego typu kontrakt wygrać, a więc konkurentów dla Poczty Polskiej, przynajmniej na początku, byłoby niewielu. Można by było w jakiś sposób ten rynek opanować. A to zlikwidowałoby mówienie, że chce się za darmo dotacji państwowych.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#KrzysztofTchórzewski">Tu nie chodzi o dotacje. Chodzi o zapłacenie za te usługi, które się nierentownie wykonuje, a za co państwo odpowiada. A państwo odpowiada za tę dziedzinę działalności publicznej. I w ten sposób można by było jakoś ten rynek bardziej uporządkować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo za wszystkie głosy i wypowiedzi, jak również za przedstawione informacje. Jeżeli chodzi o te drobne sprawy, przepraszam, że tak je określam; tu zwracam się do członka rady nadzorczej Poczty Polskiej pana Adama Watrasa. Oczywiście, chętnie z tych informacji skorzystam. Jeżeli państwo możecie nam przekazać swoje uwagi do „Strategii Poczty Polskiej…”, to bardzo chętnie je wykorzystamy w naszej pracy. Podobnie przyjmujemy propozycje pana dyrektora z Najwyższej Izby Kontroli; poprosimy o kopię odpowiedzi na pismo pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie wiem jak państwo, ale ja mam takie wrażenie, że zbyt rzadko spotykamy się na posiedzeniach Komisji. Uważam, że Komisja Infrastruktury w tym składzie, co potwierdziła dzisiejsza dyskusja, była bardzo pomocna przy całym procesie komercjalizacji Poczty Polskiej. Osoby, które wydelegowaliśmy do pracy przy projekcie ustawy, zachowały się bardzo odpowiedzialnie. Oczywiście, trudny proces restrukturyzacji firmy powoduje, że można go też wykorzystywać politycznie. Z naszej strony takich działań nie ma. Uważam, że dobrze, iż w czasie tej kadencji udało się zrobić ustawę o komercjalizacji Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zwracam się w tym momencie do kolegów z prezydium Komisji. Bo uważam, że te problemy, o których dzisiaj państwo mówiliście, o których mówił pan minister, panowie prezesi i przedstawiciele strony społecznej, związków zawodowych i rady nadzorczej również, świadczą o tym, jak ogromna praca wykonywana jest w samej firmie. Bo taka praca cały czas się toczy. Moim zdaniem, a przekazuję także państwu uwagi i odczucia wielu posłów, praca ta jest niezauważana przez parlament. I z tym jest duży problem, ponieważ opinie o sposobie restrukturyzacji firm, takich na przykład jak Poczta Polska, posłowie kształtują bardzo łatwo. Często jest to opinia niewłaściwa w kontekście tej całej pracy, jaką państwo wykonujecie.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dlatego zwracam się do moich kolegów z prezydium Komisji, państwu zresztą przedstawimy naszą opinię. Na jednym z posiedzeń prezydium Komisji zastanowimy się, w jaki sposób powinniśmy ściślej z państwem współpracować po to, aby nie tyle brać udział w całym procesie restrukturyzacji czy w nim przeszkadzać, ale aby w jakiś sposób też mobilizować, a z drugiej strony żeby pozytywnie wpływać na cały proces zmian w Poczcie Polskiej. Oczywiście, powinniśmy mieć z państwem ścisłą komunikację, mieć wiedzę, co się dzieje, abyście później państwo, odpowiadający za przyszłość firmy, mieli ułatwione zadanie w kontakcie z parlamentem. Bo jest wiele spraw, które bez parlamentu po prostu się nie staną.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma wątpliwości, szczególnie po dzisiejszym posiedzeniu, a także po poprzednim posiedzeniu Komisji, które miało bardzo burzliwy przebieg po prezentacjach przedstawicieli Poczty Polskiej i Banku Pocztowego, że musimy zmienić proces komunikowania się ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo; pan Ireneusz Wojtyna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#IreneuszWojtyna">Jeżeli chodzi o szczególną troskę o pracowników Poczty Polskiej, to podzielam pogląd pana posła. Bo niestety, w tej małej społeczności dzieje się wiele krzywd. Zgłaszamy to na spotkaniach z prezesem firmy. W tak dużej firmie jest to nieuniknione. Powiem szczerze, że to co mówił pan poseł, pokrywa się z naszą wiedzą. Może to jest rozgrywane politycznie.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#IreneuszWojtyna">Natomiast chcę powiedzieć jedno. Poczta Polska jest również dla parlamentu i tego rządu szansą dokonania dobrze zmian w Polsce w dużym przedsiębiorstwie. Absolutnie pójście w restrukturyzację Poczty Polskiej taką drogą, jaką poszła na przykład PKP, spowoduje, że tej firmy za trzy lata nie będzie. Nie daj Boże, że będziemy wzajemnie sobie płacić za pomieszczenia i tak dalej i dalej. Wiemy wszyscy dobrze, jak to się dla PKS skończyło. Dlatego tak mocno podkreślałem w swojej poprzedniej wypowiedzi, że na tym etapie wydzielenia spółek zakończy się szukaniem inwestorów strategicznych. A inwestor strategiczny powie – włożyłem w ten interes pieniądze, muszę je odzyskać. A Poczta Polska niech się wali. Więc przed tym bym przestrzegał.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#IreneuszWojtyna">Natomiast ze społecznego punktu widzenia tak rozumianą szczególną troskę o Pocztę Polską jak najbardziej, panie pośle, podzielam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję wszystkim państwu. Dziękuję panu ministrowi i wszystkim naszym gościom. Dziękuję też wszystkim parlamentarzystom, którzy dotrwali do końca posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>