text_structure.xml 28.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dzisiejsze posiedzenie Komisji poświęcone jest rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw – druk sejmowy nr 2113.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji? Nie ma uwag. Dziękuję za akceptację.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Witam pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza. Witam wszystkich państwa – gości zaproszonych na dzisiejsze posiedzenie. Oddaję głos panu posłowi Janowi Tomace, który pod nieobecność przewodniczącego podkomisji, pana posła Arkadiusza Litwińskiego, złoży sprawozdanie z prac podkomisji nadzwyczajnej; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanTomaka">Dziękuję bardzo. Sprawozdanie przedstawię w imieniu przewodniczącego podkomisji, pana posła Arkadiusza Litwińskiego. Chciałbym się wypowiedzieć krótko na temat sprawozdania. Podkomisja nadzwyczajna odbyła aż 25 posiedzeń w lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku oraz listopadzie ubiegłego roku. Myślę, że już sama liczba posiedzeń oddaje wagę ustawy oraz trudności i kłopoty związane z przygotowaniem takich przepisów, które by satysfakcjonowały przynajmniej zdecydowaną większość stron zainteresowanych nowelizowaną ustawą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanTomaka">Nie ukrywam, że do samego końca prac podkomisji napływały jeszcze propozycje różnych poprawek ze strony różnych środowisk, także ze strony rządowej. Między innymi dla pewnego przyspieszenia procedowania projektu rządowego, na ostatnim posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej podjęliśmy decyzję o przyjęciu sprawozdania, ale bez rozstrzygnięcia kilku niezwykle istotnych spraw, co do których pan minister Tadeusz Jarmuziewicz zobowiązał się przedłożyć poprawki rządowe. Dotyczyło to między innymi sfery bezpieczeństwa, czyli najogólniej rzecz biorąc statusu Straży Granicznej. Wszyscy z państwa zainteresowani sprawą dobrze wiedzą, o co chodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanTomaka">Kontrowersje budziły także przepisy dotyczące czarterów oraz spraw związanych z czasem pracy personelu latającego. Wiemy, że w tych i innych jeszcze kwestiach, aktualnie toczą się dyskusje i trwają rozmowy. Myślę, że na ten temat wypowie się dzisiaj pan minister. Otrzymaliście państwo sprawozdanie podkomisji stanowiące tak zwany urobek naszych wielomiesięcznych prac nad projektem rządowym. Otrzymaliście także państwo posłowie przed dzisiejszym posiedzeniem nowe, dodatkowe zgłoszenia poprawek, które, jak myślę, będą w taki czy inny sposób jeszcze procedowane. Póki co, na tym bym zakończył swoją wypowiedź. Poproszę pana przewodniczącego o wypowiedź pana ministra. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Rzeczywiście, jak powiedział pan poseł Jan Tomaka, sprawozdawca podkomisji, w czasie prac nad projektem nowelizacji ustawy – Prawo lotnicze natknęliśmy się na trzy, może cztery grupy problemów. Jak państwo wiecie, jest normalną praktyką prac legislacyjnych, że w banalnych sprawach przy projektach rządowych, składanie poprawek przez poszczególnych posłów jest czymś nagminnym. To nie jest nic nadzwyczajnego. Wtedy strona rządowa sugeruje nawet pewne zmiany. Okazuje się bowiem, że przy potężnych nowelizacjach i dużych przedłożeniach w trakcie prac przygotowawczych, w sposób naturalny pojawiają się jakieś niedoprecyzowane lub nieostre zapisy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Tym razem jednak sprawy zaszły trochę dalej. Mówienie o sposobie zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów i lotnisk czy o sposobie finansowania instytucji państwowej, nie może być przedłożeniem wynikającym z poprawki posła zgłoszonej w trybie roboczym. To by było już zbyt dalekim odejściem od pewnych zasad.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Może trochę przerysuję przykład, którym się posłużę. Pytano mnie, jakie będą konsekwencje ochrony lotniska, gdyby powtórzyła się sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia na lotnisku w Kanadzie, kiedy od paralizatora zginął polski pasażer. Jeżeli może wyniknąć właśnie taki efekt przedłożenia jednego z posłów, to sytuacja staje się bardzo poważna.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Z tych powodów, chcąc wyprostować wspomniane grupy spraw, z którymi zatknęliśmy się w trakcie prac podkomisji nadzwyczajnej, uzyskaliśmy od pana marszałka Bronisława Komorowskiego promesę, że docelowy kształt projektu rządowego ustawy o zmianie ustawy – Prawo lotnicze ma się pojawić w dniu 9 lutego tego roku.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jak państwo widzicie, jesteśmy na najlepszej drodze do tego, aby dotrzymać słowa danego panu marszałkowi i aby drugie czytanie projektu lub tez zamknięcie pierwszego czytania w Komisji Infrastruktury odbyło się w dniu 9-go lutego. Myślę, że pan marszałek też nie będzie „umierał” za to, że umownie rzecz biorąc, nastąpi to w czwartek lub w piątek. To nie ma większego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wybraliśmy formułę nie pisania ustawy od nowa, ale zgłoszenia poprawek do wersji rządowej projektu. Mówię o poprawkach, bo sam potrzebuję trochę czasu na to, żeby dojrzeć do tego, czym się różni poprawka od autopoprawki. Poprawki zawężone do grupy tematów już istniejących w przedłożeniu rządowym są takim rodzajem przedłożenia, do którego nie wolno zgłaszać zastrzeżeń spoza zdefiniowanego obszaru poprawki. Czyli rząd składa poprawkę rządową mówiąc, że w tych czterech grupach tematycznych chce uzupełnić zapisy bądź też je nieco zmodyfikować. I taki tryb zamyka możliwość składania poprawek do innych obszarów projektu ustawy niż do tych czterech, o których państwu wspominałem. I to tyle uwag z formalnego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Gdyby w trakcie dalszych prac nad projektem w dniu dzisiejszym lub na następnym posiedzeniu Komisji pojawiły się jakieś skłonności państwa do tego, żeby coś zmieniać w przedłożeniu rządowym, to proszę mieć na uwadze, że poprawki zawężają pole manewru tylko do tych czterech tematów, o których państwu mówiłem. Tyle tytułem formalnego wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">A teraz powiem o tych czterech grupach tematycznych. Zacznę od tego najprostszego obszaru spraw, a mianowicie od sławetnych czarterów. Rozpętała się na ich temat dyskusja, w której oczywiście prym wiedli operatorzy i to niektórzy. Z ich wypowiedzi wynikać by mogło, że chcieli mieć prawo, jako pierwsi, wglądu w organizowanie systemu czarteru w Polsce. Jak państwo zapewne zauważyli, strona rządowa od samego początku prac nad nowelizacją ustawy była stosunkowo niechętnie nastawiona na to, aby w ustawie pojawiły się zapisy tego typu. W związku z tym wracamy do przedłożenia rządowego, które może nie nowelizuje wszystkich przepisów związanych z tym zagadnieniem, natomiast wracamy do propozycji przedstawionych jesienią ubiegłego roku w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Idąc w kierunku przepisów wymagających coraz większych komentarzy, na drugim miejscu problemów, które się pojawiły w trakcie prac nad projektem rządowym, znajdują się kwestie związane z czasem pracy. W związku z tym, że ten fragment projektu ustawy dotyczy kilku grup zawodowych, pełne porozumienie jest wykluczone. Nie ma takiej opcji, aby tak napisać ten fragment prawa lotniczego, żeby zadowolić wszystkie grupy zawodowe związane z lotnictwem. To jest po prostu wykluczone. Dlatego, mimo nie do końca akceptującego stanowiska Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, przedstawiliśmy przepisy, które według nas są najdalej idącym kompromisem i pozostawiają najmniej niezadowolonych grup pracowników. Powtórzę raz jeszcze – nie opracujemy takich przepisów, które by satysfakcjonowały wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#TadeuszJarmuziewicz">Trzeci obszar należy chyba do najbardziej istotnych i dotyczy przekazania odpowiedzialności za bezpieczeństwo ze służb państwowych na ten podmiot, który prowadzi działalność biznesową. Tak można by ten problem lakonicznie określić. Czyli jeżeli prowadzisz działalność gospodarczą, która się nazywa prowadzeniem lotniska, to weź sobie na głowę też to, żeby ci, którzy latają samolotami, mieli zapewnione bezpieczeństwo. Może to sprawić, że Straż Graniczna, która dzisiaj w bardzo wielu obszarach tematycznych odpowiada za bezpieczeństwo na lotnisku, będzie przekazywała pewien zakres swoich zadań firmom komercyjnym. Inaczej mówiąc ten, który dzisiaj odpowiada za funkcjonowanie lotniska, będzie musiał sobie wziąć na głowę również sprawy związane z bezpieczeństwem. Będzie się to na każdym lotnisku odbywało na zasadzie porozumienia Straży Granicznej z jednostką odpowiedzialną za bezpieczeństwo. Może to być jednostka wygenerowana z podmiotu zarządzającego lotniskiem, albo też jednostka wynajęta.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#TadeuszJarmuziewicz">To jest efekt kompromisu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort ten zgodził się z tym, aby nie za każdym razem podmiot zarządzający lotniskiem sam z siebie generował tego rodzaju służbę, tylko korzystał z usług wynajętej firmy. Może to jednak nastąpić dopiero po odpowiedniej weryfikacji i spełnieniu warunków postawionych przez resort spraw wewnętrznych i administracji, aby resort ten mógł doglądać procedur wyłaniania takiego przedsiębiorcy. A więc ilu na przykład zatrudnionych zostanie detektywów, ile i jaką broń będą posiadać itd. Chodzi o parametry techniczne związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa na lotniskach.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie chcę rozwijać tego tematu tym bardziej, że pewnie sam się na nim za bardzo nie znam. Jak powiedziałem, resort spraw wewnętrznych i administracji poprzez swój organ wykonawczy, jakim jest Straż Graniczna, chce mieć wgląd w to kto i na jakich zasadach miałby się zajmować utrzymaniem bezpieczeństwa na lotniskach. Po bardzo wielu emocjonujących dyskusjach doszliśmy do kompromisu. Odbyliśmy z panem ministrem Stachańczykiem kilka ciepłych rozmów na ten temat; mamy to już za sobą. To jest „ubrane” w artykuły, które się pojawiają w poprawce rządowej.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#TadeuszJarmuziewicz">Czwarta grupa tematyczna, to umownie pojęte finansowanie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Chodzi o wszystkie opłaty lotniskowe, jakie były do tej pory nakładane i egzekwowane na naszych lotniskach. Najpierw powiem państwu o zmianie filozofii z tym związanej. Do tej pory mieliśmy taką oto sytuację, że Urząd Lotnictwa Cywilnego oddelegował kilkunastu swoich pracowników do doglądania tego, jak funkcjonuje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Do budżetu państwa szły pieniądze, które wynikały wprost ze sprawowania tego nadzoru, po czym wracały one z budżetu do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Natomiast za wszystkie czynności w rodzaju wydawanie licencji, koncesji, dopuszczenia itd., co robi Urząd Lotnictwa Cywilnego i za co bierze pieniądze, oddawane były pieniądze do budżetu państwa, a następnie wracały do tego Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#TadeuszJarmuziewicz">Spójrzmy na liczby, które najwięcej mówią o filozofii stosowanej przez Ministra Finansów. W roku ubiegłym budżet Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynosił ponad 50 mln zł, w roku 2010 nadal jest to kwota 46 mln zł. Za nadzór nad funkcjonowaniem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Urząd pobierał około 9 mln zł, a za pozostałe czynności 5-6 mln zł. Mogłoby to świadczyć o tym, że Minister Infrastruktury dokładał rocznie około 40 mln zł do Urzędu Lotnictwa Cywilnego z budżetu resortu. Brutalizując, lotnictwo cywilne w Polsce jest branżą socjalną, do której trzeba dokładać z budżetu państwa. Oczywiście, taka sytuacja jest kompletnie nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#TadeuszJarmuziewicz">W związku z tym zmiana filozofii proponowana przez Ministra Finansów jest następująca; trzeba tak zorganizować system opłat lotniskowych w Polsce, aby to co wpływa do budżetu, co najmniej wystarczyło na utrzymanie służb związanych z utrzymaniem lotnictwa cywilnego. Bo wtedy kraj jest normalny, jeżeli do jakiejś branży, w której obraca się dużymi pieniędzmi, państwo nie dopłaca ani złotówki, a więc do tego interesu nie dopłacają podatnicy. To nie mieści się w głowie. Pomijam fakt, że akurat mamy kryzys, także w lotnictwie cywilnym na świecie.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#TadeuszJarmuziewicz">W pełni podzielam stanowisko Ministra Finansów, że tak należy zorganizować system opłat lotniskowych, aby starczyło środków na utrzymanie lotnisk i instytucji z nimi związanych. W związku z tym pojawiły się dwa sposoby takiego zbierania opłat z rynku przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, aby doprowadzić do zebrania kwoty w granicach 40-50 mln zł rocznie. Środki te miałyby wrócić do Urzędu Lotnictwa Cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#TadeuszJarmuziewicz">W pierwszej wersji złożonej kilka miesięcy temu, co spowodowało wyjątkowe wzburzenie medialne, pojawiły się propozycje podniesienia o kilkanaście razy niektórych opłat lotniskowych nakładanych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Wynika to z kilku powodów. Przede wszystkim jest reakcją na patologię, jaką mieliśmy do tej pory, że z budżetu państwa dokładaliśmy po kilkadziesiąt milionów złotych do funkcjonowania branży lotniczej. Ponadto kwoty opłat nakładanych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego nie były przez długie lata rewaloryzowane.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#TadeuszJarmuziewicz">W związku z tym albo będzie bolało i nałożymy opłaty zwiększone kilka a nawet kilkanaście razy, albo przyjmiemy inny wariant. Chodzi o to, na kogo nałoży się te obciążenia finansowe. Pojawiła się propozycja, która w pierwszej chwili może wzburzyć przewoźników, natomiast jeśli się głębiej nad nią zastanowią, jest ona naprawdę bardzo dla nich korzystna. Wśród opłat pobieranych na lotnisku od wszystkich przewoźników pojawia się opłata od pasażera. To są pojedyncze, niewielkie kwoty; w tej chwili mowa jest o trzech złotych w każdym bilecie lotniczym, czyli około 80 eurocentów. Dzisiaj takiej dopłaty w ogóle nie ma. W sumie da to jednak środki, które mają zapewnić finansowanie administracji państwa polskiego, a więc służebnej funkcji Urzędu Lotnictwa Cywilnego w naszym lotnictwie cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#TadeuszJarmuziewicz">I na tej propozycji zostało; że od pasażera będzie pobierana drobna opłata. Mówię teraz o stanowisku Ministra Infrastruktury, ponieważ do niektórych przepisów brakuje jeszcze stanowiska rządu. Czekamy na to stanowisko, szczególnie na opinię Ministra Finansów, który jednak werbalnie wyraził zgodę na takie rozwiązanie. Mówię o rozmowach odbytych jeszcze w ubiegłym tygodniu. Jeśli chodzi o sposób finansowania, to jest bodaj największa rewolucja. Bo do tej pory nikt nie zwracał uwagi na bilans ile środków spływa do budżetu państwa w wyniku działalności państwowej administracji lotniczej, a ile ta administracja potrzebuje na przeżycie. Dzisiaj lekką ręką Minister Finansów zapełnia 40-milionową dziurę w dochodowej branży lotniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#TadeuszJarmuziewicz">W tym momencie patrzę na państwa, z których każdy dorzucał parę złotych do tego, aby Urząd Lotnictwa Cywilnego był w stanie przeżyć. Na to szły nasze podatki, co z logicznego punktu widzenia wydaje się nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przyjęliśmy taką opcję, że od pasażera będzie pobierana oplata w wysokości około 3 zł. To jest nasza propozycja na dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie przewodniczący, trochę się rozgadałem, ale chciałem detalicznie państwu przedstawić problemy związane z pracami nad projektem nowelizowanego prawa lotniczego. Miejmy świadomość etapu, na którym obecnie znajdują się prace legislacyjne nad tą ustawą. W czasie, kiedy odbywa się dzisiejsze posiedzenie Komisji Infrastruktury, odbywają się również obrady Komisji Prawniczej. Pani dyrektor Danuta Tyszkiewicz w imieniu Ministerstwa Infrastruktury doprowadza do tego, żeby z pominięciem zbędnej ścieżki komitetów Rady Ministrów, projekt znalazł się w najbliższych dniach na posiedzeniu Rady Ministrów. Myślę o nadchodzącym wtorku, czyli za tydzień. Gdyby to się udało, to na następnej sesji Sejmu jesteśmy w stanie przedstawić poprawioną wersję projektu ustawy nowelizującej prawo lotnicze. To jest możliwe do zrobienie w ciągu krótkiego czasu ze względu jednak na merytoryczną szczupłość materiału. Nie chcę już wchodzić w kompetencje państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#TadeuszJarmuziewicz">Tyle z mojej strony, chyba, że są do mnie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jeśli państwo pozwolicie, kilka słów na temat prac nad tym projektem ustawy. Podkomisja nadzwyczajna przedstawiła swoje sprawozdanie Komisji dla podjęcia dalszych prac nad projektem. O tych pracach mówił dzisiaj pan poseł Jan Tomaka z upoważnienia pana posła Arkadiusza Litwińskiego, przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej, którego witamy na posiedzeniu Komisji. Usłyszeliśmy także wypowiedź pana ministra Jarmuziewicza, który mówił o konieczności dokonania zmian w formie poprawki lub autopoprawki rządowej. W związku z tym składam wniosek o ponowne przekazanie do podkomisji nadzwyczajnej projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw. Uważam, że procedowanie w tej chwili nad tym projektem mija się z celem.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Mam jeszcze dwie uwagi. Po pierwsze – Komisję obliguje jakiś termin, chociaż polecenia marszałka jest dla Komisji Infrastruktury poleceniem bardzo istotnym. Jeżeli mamy dotrzymać wyznaczony nam termin na przedstawienie sprawozdania Komisji z projektu rządowego, to podkomisja nadzwyczajna musi pracować w czasie, kiedy nie odbywa się posiedzenie Sejmu. Bo termin 9 lutego jest prawie terminem następnego posiedzenia Sejmu; obrady rozpoczną się 10 lutego. Mamy zatem teraz dwa tygodnie przerwy między posiedzeniami plenarnymi Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Mam uwagę do państwa posłów będących członkami podkomisji nadzwyczajnej, w szczególności do jej przewodniczącego, pana posła Arkadiusza Litwińskiego. Wiem, że to o czym dzisiaj mówił pan minister Jarmuziewicz, też do końca nie jest skonsultowane ze środowiskiem. Chciałbym uniknąć sytuacji, że na ostatecznym posiedzeniu Komisji w dniu 9-go lutego będziemy dopiero po raz kolejny ponownie pewne kwestie negocjować. Nie chciałbym negocjować na posiedzeniu Komisji. Dlatego bardzo proszę, aby ewentualne uwagi środowiska do kwestii poruszonych przez pana ministra, i nie tylko do nich, zostały rozpatrzone podczas posiedzenia podkomisji nadzwyczajnej. Chodzi o to, abyśmy nie musieli tego robić na posiedzeniu Komisji i żebyśmy mogli sprawnie rozpatrzyć sprawozdanie i przyjąć je na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wiemy na przykład, że do art. 1 mamy aż 129 propozycji zmian, a przecież jeszcze jest do rozpatrzenia kolejnych szesnaście artykułów. Oznacza to, że praca nad tekstem całego prawa lotniczego nie będzie łatwa; to jest poważna materia. Zresztą obecność wszystkich państwa na posiedzeniu Komisji świadczy o tym najlepiej. Dlatego, jeśli mielibyśmy nowe sprawozdanie podkomisji rozpatrzyć w dniu 9-go lutego, to trzeba wszystkie zmiany przepracować „do bólu” podczas posiedzeń podkomisji, abyśmy nie mieli potem problemów z projektem.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">To tyle w zasadzie z mojej strony. Złożyłem wniosek o przekazanie projektu ponownie do podkomisji nadzwyczajnej. Jeśli ktoś z państwa ma jeszcze inne uwagi, proszę je zgłaszać, proszę bardzo. Proszę, pan przewodniczący Arkadiusz Litwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Powiem tak; nie bardzo wierzę w to, żebyśmy do 9-go lutego byli w stanie to zrealizować. Mówię to na podstawie doświadczeń z pracy w ostatnich miesiącach po niemal trzydziestu posiedzeniach podkomisji. Mam prawo przewidywać, że będzie to wymagało co najmniej kilku, jeśli nie kilkunastu kolejnych posiedzeń. W związku z tym uważam, że oczywiście możemy pokusić się o próbę zakończenia prac w wyznaczonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Ale nie chcąc iść na łatwiznę uważam, że trzeba jednak rozważyć mimo wszystko możliwość kolejnego wystąpienia do pana marszałka o racjonalne przesunięcie tego terminu. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ArkadiuszLitwiński">Między innymi mówię o tym, że po raz kolejny prawdopodobnie spotkamy się z sytuacją, gdzie do tego porozumienia z partnerami społecznymi nie dojdzie w poczuciu braku czasu. A to jest według mnie najmniej dobre, albo najgorsze, kiedy nie dochodzi do porozumienia z uwagi na brak czasu. Tą konkluzją kończąc jednak zgłaszałbym wniosek o wystąpienie do pana marszałka o przesunięcie terminu zakończenia w Komisji prac nad projektem ustawy, o co najmniej cztery tygodnie. Nie wiem, jakie wnioski wyciągnęli inni koledzy z dotychczasowej pracy nad projektem ustawy rządowej. Ona jest bardzo szczegółowa i wymaga eksperckiej wręcz wiedzy i udziału bardzo wielu podmiotów i wysłuchania bardzo wielu opinii. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo; kto jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Jeszcze raz pan minister; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Zwracam się do pana przewodniczącego Litwińskiego. Panie przewodniczący, jeżeli to jest kwestii wiary, to proszę nie upadać w nadziei. Myślę, że tym razem jesteśmy w stanie to zrobić. Słyszał pan, że projekt ustawy znajduje się już w Komisji Prawniczej. Mam świadomość pana traumatycznych doświadczeń w czasie prac nad projektem ustawy prawa lotniczego przez ostatnie kilka miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Naprawdę, myśmy ponownie zrewidowali projekt, przepatrzyli go dokładnie. I jeżeli tak się zdarzy, że projekt po uzgodnieniach trafi na następne posiedzenie podkomisji a potem Komisji w czasie tej samej sesji posiedzenia Sejmu, to do tego nie potrzeba cudów. Za tydzień projektem zajmie się Rada Ministrów, za dwa tygodnie odbędzie się posiedzenie Sejmu, na którym…</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Głos z sali:</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">A poprawki?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ten materiał ja już mam i mam tylko wewnętrzne konwulsje czy panu przewodniczącemu dać ten materiał czy nie. Chodzi o konwulsje intelektualne, tak bym to powiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale wszyscy rozumiemy, że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Widzę kalendarz zdarzeń. Mogę państwu podyktować terminy i to się wszystko jakoś składa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę wobec tego je podyktować. To ciekawe. Kiedy dostaniemy materiał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Państwo dostaną materiał niebawem. Chciałem tym państwa uspokoić. Jeżeli myślicie, że jest to jakaś niewykonalna data, to trudno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Już jesteśmy uspokojeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie przewodniczący. To jest bardzo ryzykowana hipoteza, że materiał w sposób dyskretny jest przekazany panu przewodniczącemu i on nie ujrzy światła dziennego. To jest bardzo ryzykowna hipoteza. Proszę bardzo. Dzisiaj odbywa się posiedzenie Komisji Prawniczej i byłoby kompletnym brakiem elegancji przed przedłożeniem premierowi ostatecznego materiału pokazywać go wszystkim na lewo i prawo. Nie tak się prawo stanowi. Mówię o oficjalnym przekazywaniu materiału. Np. jest jedna strona o konsultacjach społecznych, natomiast nie ma ostatecznej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, mam takie pytanie, na które odpowiedź jest potrzebna dla jasności przede wszystkim wszystkich członków podkomisji nadzwyczajnej, ale także Komisji i członków jej prezydium. Chcielibyśmy, żeby prawo lotnicze, jeśli wyjdzie z naszej Komisji, było jak najlepsze. Również pan minister dał dowody, że także tego chce.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Powiem tak; jeżeli jest jakaś wątpliwość i nie ma potrzeby, żebyśmy 9-go lutego koniecznie kończyli prace nad ustawą, to wystąpimy do pana marszałka o to, by wydłużył nam termin do 31 marca. Bo uważam, że dla dobra sprawy będzie lepiej, jeśli tak właśnie zrobimy. Wtedy my spokojnie popracujemy nad projektem i pan minister również spokojnie nad nim jeszcze popracuje. Także podkomisja nadzwyczajna, która już pobiła wszelkie rekordy odbytych posiedzeń, będzie mogła spokojnie popracować nad projektem rządowym na kilku kolejnych posiedzeniach. Nic się z tego powodu nie stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie przewodniczący. Generalnie zajmuję się teraz tymi problemami, które mam. Na razie nie mam problemu z dotrzymaniem terminu. Nie mam takiego problemu. Termin 9-go lutego jest kompletnie do dotrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MichałWojtkiewicz">Niewykonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ale z nas dwóch, panie pośle, jeden jest ministrem i odpowiada za termin. Ja odpowiadam przed marszałkiem za dotrzymanie terminu 9-go lutego. Podejmuję ryzyko; dotrzymamy tego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Nie jest to już dyskusja dotycząca meritum. Odnosząc się do sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej zgłosiłem określony wniosek mówiący o tym, aby ponownie odesłać projekt ustawy do podkomisji celem uzupełnienia i przeanalizowania poprawki, którą złoży rząd w podkomisji. Czy ktoś z pań i panów posłów ma inną propozycję? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia mojego wniosku o skierowanie projektu ustawy do podkomisji nadzwyczajnej? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że Komisja zaakceptowała mój wniosek i projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw wraca do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo i do widzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>