text_structure.xml 29 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaWitek">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu przedstawiony na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Chcę złożyć wniosek dotyczący pierwszych dwóch punktów porządku. Po zaprezentowaniu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej, w której znajduje się określenie terminu działania tej komisji do lutego 2010 r., proponuję odłożyć te wnioski do czasu zakończenia prac tej komisji śledczej. Będziemy tu o tym rozmawiać, ale nie wiem, czy do czegoś dojdziemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam wniosek przeciwny, ponieważ Komisja podjęła już decyzję, że nie będzie rozstrzygać o winie, nie będzie zagłębiać się w okoliczności tzw. afery hazardowej. Chcemy tylko rozważyć zachowanie posła i marszałka, oceniając, czy zachowanie to było etyczne, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Zgłaszałam się jeszcze, chcąc prosić panią przewodniczącą i Komisję, aby dziś nie było rozstrzygnięć, ponieważ zmienił się porządek obrad Sejmu, za chwilę rozpatrywany będzie Kodeks pracy, a w tej dyskusji chciałabym wziąć udział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaWitek">Rzeczywiście, tę kwestię, którą podniósł pan poseł Stefaniuk, rozpatrywaliśmy na poprzednim posiedzeniu i w głosowaniu rozstrzygnęliśmy, że zajmiemy się tymi wnioskami, nie interesując się zagadnieniami tzw. afery hazardowej, tylko wypowiedziami posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ElżbietaWitek">Przychylam się do wniosku pani poseł, myślę, że koledzy nie będą mieć nic przeciwko temu, iż po dyskusji nie będziemy rozstrzygać w niepełnym składzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirRybicki">Chcę zapytać pana posła Stefaniuka, czy jego wniosek to wniosek formalny, ponieważ przychylam się do tego wniosku i podobny wniosek składałem na poprzednim posiedzeniu. Uważam, że wszystkie sprawy związane z tzw. aferą hazardową powinniśmy rozstrzygać po zakończeniu prac Komisji śledczej. Rozpoczyna ona pracę w najbliższym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SławomirRybicki">Jeśli jest to wniosek formalny, proszę o jego przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">To jest wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wniosek o wprowadzenie tych spraw do porządku posiedzenia był już głosowany. W takim wypadku powinniśmy chyba głosować najpierw wniosek o reasumpcję tamtego głosowania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Uważam, że komisje śledcze nie będą zajmować się sprawami zachowań nieetycznych w debacie sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaWitek">Wniosek był głosowany na poprzednim posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Tak, ale w innej sytuacji. Nie było jeszcze uchwały na temat powołania Komisji śledczej. Nie wiedzieliśmy, że w tej uchwale przyjęty jest czas pracy komisji. Tu chodzi o sprawę merytoryczną, ponieważ pan marszałek odwołał się do postępowania określonych osób i to postępowanie będzie sprawdzane w ramach prac Komisji śledczej. Jeśli coś budzi dyskusje, nie można uznawać za nieetyczne zwracanie uwagi na to, co było faktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaWitek">Wszyscy wiedzieliśmy o tym, że Komisja śledcza powstanie, wiedzieliśmy też, jaki jest pomysł Platformy Obywatelskiej, podobnie jak to, że ma większość. Wiedzieliśmy zatem, jaki wniosek zostanie przegłosowany w Sejmie. Na poprzednim posiedzeniu rozstrzygnęliśmy, że sprawą się zajmujemy. Na dziś zostali poproszeni posłowie. Mamy zająć się nie aferą hazardową, lecz komentarzami jednych posłów wobec innych posłów. Na dzisiejsze posiedzenie zaproszeni byli poseł Błochowiak, marszałek Komorowski i poseł Palikot. W takiej sytuacji Komisja zostaje wstrzymana, nie pracuje? To mało poważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Nie dostrzegam żadnych argumentów za reasumpcją głosowania. Nie pojawiły się nowe okoliczności. Być może będziemy w kłopocie, jeśli będziemy chcieli rozstrzygać, czy to są prawdziwe, czy nieprawdziwe stwierdzenia. Mamy zajmować się obszarem etycznych zachowań, a nie tym, jak wyglądały sprawy związane z ustawą hazardową. Być może w pewnym momencie będziemy mieć kłopot z orzekaniem od strony etycznej, ale nie widzę teraz argumentów za reasumpcją głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaWitek">Jeśli jest to wniosek formalny. Powinniśmy go przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ElżbietaWitek">Kto z państwa jest za odłożeniem sprawy i niezajmowaniem się nią do czasu zakończenia prac przez Komisję śledczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Przepraszam, ale nie możemy głosować po raz drugi tego samego. Nie widzę możliwości takiego rozstrzygnięcia tej kwestii. Jeśli była już decyzja, żeby przesłuchać dziś osoby związane z tym tematem, zostały wystosowane zaproszenia, jest porządek posiedzenia Komisji, to powinniśmy chyba prosić o poradę Biura Legislacyjnego. Jedynie możemy głosować nad tym, czy jest zgoda na reasumpcję głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaWitek">Ogłaszam krótką przerwę.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaWitek">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ElżbietaWitek">Wznawiam obrady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaWitek">W takim razie przyjmujemy porządek obrad. Czekamy na panią poseł Błochowiak, więc proponuję, abyśmy przeszli do spraw bieżących. Czy ktoś jest przeciwny? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ElżbietaWitek">Otrzymali państwo dwa pisma. Pierwsze to wniosek Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Osobowości Dzieci, który wpłynął do Komisji, a skierowany jest przeciwko panu posłowi Tadeuszowi Iwińskiemu w związku z jego stwierdzeniem z 12 października 2009 r. w programie TNV24. Pan poseł powiedział: „Zrodziliście legislacyjnego potworka z zespołem Downa”. Jest tu obszerne uzasadnienie i myślę, że wszyscy powinniśmy się z tym zapoznać. Decyzję podejmiemy na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ElżbietaWitek">Drugie pismo wpłynęło od pani redaktor Izabeli Kacprzak z „Rzeczpospolitej”. Odczytam je: „Jako dziennikarze Rzeczpospolitej zgłaszamy się do pani przewodniczącej z prośbą o interwencję i pomoc w wyjaśnieniu sprawy pożyczki od prywatnej osoby, jaką zaciągnął poseł PO Ireneusz Raś na budowę domu. W oświadczeniu majątkowym z 2009 r. poseł nie wpisał, kim jest ta osoba, a taki obowiązek na nim spoczywa. Od czterech miesięcy poseł Raś nie odpowiada na pytania Rzeczpospolitej, kim jest osoba, od której pożyczył prawie 300 tys. zł i na jaki procent. W związku z zaistniałą sytuacją prosimy Komisję Etyki Poselskiej o pomoc w uzyskaniu takiej informacji, która zgodnie z obowiązującym prawem jest jawna i powinna być podana do publicznej wiadomości. Z poważaniem Izabela Kacprzak i Piotr Kubiak, dziennikarze Rzeczpospolitej”. Jesteśmy przy sprawdzaniu oświadczeń majątkowych, w związku z tym poproszę pana posła Rasia o wyjaśnienia, sprawdzę jego oświadczenie majątkowe i zobaczymy, czego się dowiemy. Ta informacja, zgodnie z obowiązującymi przepisami, jest jawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirRybicki">Mam wątpliwości co do jawności tej informacji. Przypomnę, że w tej kadencji była podobna sprawa posła Tomczaka z PiS, który wpisał, że wziął pożyczkę na remont mieszkania, ale nie wpisał, od kogo. Przewodniczyłem wtedy pracom Komisji, zapytaliśmy posła i zgodził się on ujawnić nazwisko osoby, od której pożyczył pieniądze, ale uznaliśmy wspólnie, że nie będziemy tego ujawniać, ponieważ jest spór prawny, czy zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych należy ujawniać personalia takiej osoby. Z pewnością poseł powinien to jednak ujawnić Komisji Etyki Poselskiej, a Komisja uzna, czy taka osoba istnieje, czy wyjaśnienie jest wiarygodne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaWitek">Zgadzam się z tym, że nie należy upubliczniać danych osobowych, nawet nasze dane znikają z oświadczeń, za wyjątkiem imienia i nazwiska. To chodzi o kwotę prawie 300 tys. zł i nie chodzi o podawanie pełnych danych, lecz o to, aby powiedzieć, czy jest to ktoś z rodziny, znajomy itp. Takie dane powinny być jawne. Porozmawiam z panem posłem Rasiem i zobaczymy, czy będzie chciał nam udzielić takiej informacji. Zgadzam się z tym, że nie można podawać publicznie pełnych danych osobowych tej osoby. 300 tys. zł to niemała kwota i rodzą się podejrzenia, że może pochodzą od jakiegoś biznesmena, może od kogoś podejrzanego. Wiedząc, że ostatnio mamy aferę hazardową, ujawniono trochę przypadków korupcji, więc chyba nie potrzeba nam dodatkowych spekulacji ze strony prasy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ElżbietaWitek">Poproszę pana posła Rasia o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ElżbietaWitek">W sprawach różnych mamy jeszcze informację z Państwowej Komisji Wyborczej w związku z pismem pana posła Wikińskiego z prośbą, aby Komisja zainteresowała się kwestią udziału parlamentarzystów w reklamach. Chodziło m.in. o pana posła Palikota, który reklamował chyba jakiś samochód. Istnieje obawa, czy nie narusza to przepisów ordynacji wyborczej, więc skierowaliśmy pismo do Państwowej Komisji Wyborczej. Odpowiedź nie jest długa. Odczytam ją, ponieważ jest to istotne i w pewien sposób wyjaśnia tę sprawę. „Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na pismo z dnia 25 września 2009 r., dotyczące zaliczania kosztów reklam polityków do wydatków komitetu wyborczego, wyjaśnia, co następuje: zgodnie z art. 85 ust. 1 ustawy – Ordynacja wyborcza do Sejmu RP i do Senatu RP kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia postanowienia Prezydenta RP o zarządzeniu wyborów, zaś z art. 95 i art. 108 Ordynacji wyborczej wynika, że kampanię wyborczą prowadzą, na zasadzie wyłączności, komitety wyborcze, finansując ją ze swych źródeł własnych. Z powołanych przepisów można zatem wywieść, że prowadzenie agitacji wyborczej i jej finansowanie jest dopuszczalne wyłącznie w ramach kampanii wyborczej, to jest dopiero po zarządzeniu wyborów. Jedynymi podmiotami uprawnionymi do prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej są komitety wyborcze, mogą one podjąć działalność po przyjęciu przez Państwową Komisję Wyborczą zawiadomienia, o którym mowa w art. 96-98 Ordynacji wyborczej. Podmioty zamierzające uczestniczyć w wyborach powinny zatem powstrzymać się od agitacji wyborczej na rzecz przyszłych kandydatów przed zarządzeniem wyborów. Dotyczy to zarówno partii politycznych, które planują uczestnictwo w wyborach, jak osób, które zamierzają kandydować na posłów i senatorów. Odnosząc powyższe do płatnych materiałów dotyczących polityków, zamieszczanych z ich inicjatywy w gazetach lub telewizji, należy stwierdzić zatem, że przed zarządzeniem wyborów nie mogą one mieć charakteru agitacji wyborczej, w szczególności nie mogą nawiązywać do przewidywanego kandydowania tych osób w przyszłych wyborach ani zachęcać do głosowania na te osoby.. Natomiast materiały tego rodzaju, zarówno agitujące na rzecz kandydatów, jak zmierzające do promocji kandydatów, zamieszczane po zarządzeniu wyborów, muszą spełniać wymogi określone w Ordynacji wyborczej dla rozpowszechnianych materiałów agitacyjnych. Wykonanie takich materiałów mogą zlecać jedynie komitety wyborcze [...] Rozpowszechnianie przed zarządzeniem wyborów materiałów reklamowych promujących wizerunek danej osoby, ale bez znamion agitacji wyborczej, nie jest natomiast objęte przepisami prawa wyborczego. Powyższe ma również zastosowanie do wyborów Prezydenta RP, wyborów organów jednostek samorządu terytorialnego oraz wyborów do Parlamentu Europejskiego, ponieważ zasady prowadzenia i finansowania kampanii wyborczych są w tych wyborach analogiczne.”</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ElżbietaWitek">Wynika z tego, że jeśli poseł reklamuje cokolwiek, ale nie jest to związane z promowaniem jego osoby, jako kandydata w przyszłych wyborach, to PKW tym się nie zajmuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirRybicki">Mieliśmy badać tę kwestię nie w kontekście prawa wyborczego, ale ewentualnego łamania standardów etycznych w sytuacji, gdy można podejrzewać posła, że biorąc udział w reklamie łamie zasadę bezinteresowności. Ten aspekt powinniśmy zbadać. Proponuję zwrócenie się do eksperta, do prof. Hołówki z prośbą o interpretację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaWitek">Dostaliśmy już opinię prof. Hołówki. Dobrze byłoby się z nią ponownie zapoznać. W takim razie mam prośbę o zapoznanie się z tą opinią do następnego posiedzenia Komisji. Pan poseł Wikiński w swoim piśmie zwrócił uwagę na dwa elementy. Pierwszym jest ten, o którym mówi pan poseł Rybicki, drugim – wątpliwości prawne. Stąd nasze zapytanie do Państwowej Komisji Wyborczej. Ta sprawa jest już jasna. Do etycznej strony problemu mamy opinię prof. Hołówki, proszę więc o zapoznanie się z nią. Zajmiemy się tym na następnym posiedzeniu Komisji i proszę o przyjęcie, że włączamy ten punkt do porządku następnych obrad. Czy ktoś jest przeciwny? Nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Nastąpiła zmiana w porządku obrad Sejmu. Przed chwilą spotkałam na sali panią poseł Błochowiak i powiedziała, że nie dostała żadnego powiadomienia o dzisiejszym posiedzeniu Komisji, żadnego zaproszenia. Jednak przyszła, aby uzasadnić wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaWitek">Widzę, że pani poseł już przyszła. Proszę o zaproszenie pani poseł na salę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ElżbietaWitek">Witam. Słyszymy, że nie dostała pani informacji. Myślę, że jest ona w zamykanej skrzynce poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ElżbietaWitek">Pani poseł złożyła dwa wnioski – przeciwko panu posłowi Palikotowi i panu marszałkowi Komorowskiemu. Proszę, aby zechciała pani uzasadnić oba wnioski, wskazać, w którym miejscu pani zdaniem zostały naruszone zasady etyki poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AnitaBłochowiak">Przepraszam za spóźnienie i to, że nie mam przy sobie dokumentów, ale we wniosku wskazana jest data wypowiedzi publicznej marszałka Komorowskiego i posła Palikota. Miały one miejsce, w przypadku pana marszałka, w audycji radiowej, a w przypadku posła Palikota, w programie telewizyjnym. Panowie użyli mojego nazwiska kilkakrotnie, łącząc moją osobę z tzw. aferą hazardową z lat rządów lewicy. Pozwoliłam sobie załączyć fragmenty wypowiedzi obu panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AnitaBłochowiak">Po złożeniu wniosku pan poseł Palikot jeszcze kilkakrotnie używał mojego nazwiska w innych wypowiedziach medialnych, ale nie poszerzałam już uzasadnienia do mojego wniosku. Uważam, że zostały naruszone Zasady etyki poselskiej i pomówiona moja osoba. Miałam okazję rozmawiać z marszałkiem Komorowskim na ten temat na sali obrad plenarnych, przyznał mi rację, że niefortunnie użył moje nazwisko i ma odwagę mnie przeprosić. Poprosiłam o przeprosiny publiczne, ponieważ wypowiedź była także publiczna. Pan marszałek powiedział, że zrobi to publicznie. Zwróciłam się do pana marszałka, aby zrobił to do końca dnia, czyli 7 października, kiedy rozmawialiśmy, w przeciwnym razie będę zmuszona złożyć wniosek do Komisji Etyki Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AnitaBłochowiak">Z posłem Palikotem w ogóle nie rozmawiałam, ponieważ uznałam, że nie ma to sensu. Jego zachowanie i jego wypowiedzi są według mnie tak skandaliczne, że nie sądzę, abym trafiła do jego umysłu.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AnitaBłochowiak">Marszałek Komorowski jednak do końca tamtego dnia mnie nie przeprosił, w związku z tym pozwoliłam sobie skierować wniosek do Komisji, a jednocześnie pismo do pana marszałka, że jestem zdziwiona, ponieważ w rozmowie ze mną przyznał mi rację, iż wypowiedział się niefortunnie. Napisałam, że wiem, iż w ferworze debaty i walki politycznej popełniamy czasami błędy, to się zdarza. Pan marszałek powiedział, że ma odwagę mnie przeprosić, ale tego nie uczynił.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#AnitaBłochowiak">Uważam, że zostałam pomówiona, ponieważ moja osoba, jako posła koordynującego prace legislacyjne nad ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych, w żaden sposób nie łączy się z jakąś aferą. Marszałek Komorowski i poseł Palikot mają wiedzę na ten temat, że sprawa ta była dwukrotnie badana przez prokuraturę i ta dwukrotnie nie dopatrzyła się żadnych uchybień w procesie legislacyjnym. Byłam takim samym świadkiem, jak ponad 20 innych posłów – członków Komisji Finansów Publicznych. Nie było to postępowanie przeciwko komukolwiek, lecz w sprawie badania procesu legislacji. W tej sprawie, poza członkami Komisji Finansów Publicznych, przesłuchiwani byli także ministrowie, pracownicy Ministerstwa Finansów i inni. Żadna gazeta ani inne media nie podnosiły mojego nazwiska, jako osoby winnej, związanej z aferą itd.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#AnitaBłochowiak">Uważam, że marszałek Komorowski i poseł Palikot tym samym naruszyli moje dobre imię. Zastanawiam się nad pozwem sądowym, choć to wymaga dużo czasu i pieniędzy, stąd liczę na to, że Komisja Etyki Poselskiej sprawę znacznie szybciej rozstrzygnie i będzie bronić mojego dobrego imienia. Pracowałam nad tą ustawą zgodnie z regulaminem, składałam poprawki także zgodnie z regulaminem, co było badane przez ekspertów w Sejmie i przebadane dwukrotnie przez prokuraturę, która nie dopatrzyła się żadnych uchybień. Nie mam sobie nic do zarzucenia i nie mogę sobie pozwolić na to, żeby w walce politycznej ktokolwiek wymieniał moje nazwisko, łącząc je z jakąkolwiek aferą. Nigdy w żadnej sprawie nie stawiano mi zarzutów. Proszę więc Komisję, aby zbadała sprawę wypowiedzi pana marszałka i posła Palikota. Nadmienię, że poseł Palikot w rozmowie w programie „Teraz my” cytował moje wystąpienie sejmowe, dzieląc dowolnie zdania, łącząc to ze swoją opinią, z czego powstał miszmasz. Gdyby chciał obiektywnie przedstawić sprawę, powinien czytać fragmenty wystąpienia, co byłoby w stanie przedstawić moje poglądy czy ocenę, a nie podawał wyrwane z kontekstu fragmenty, wyrazy. Zrobił to celowo, mówiąc przy tym, że gdyby koledzy poseł Błochowiak z SLD mieli rozpatrywać jakąś sprawę, to nie miałoby to żadnego sensu, jakby moją osobę można porównać do pana posła Chlebowskiego. Moim zdaniem nie ma zupełnie co porównywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaWitek">Dziękuję. Czy są pytania do pani poseł?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ElżbietaWitek">Proszę, abyśmy uściślili. Pani poseł przeprowadziła rozmowę z panem marszałkiem Komorowskim, czy to pan marszałek do pani się zwrócił?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnitaBłochowiak">To ja podeszłam do pana marszałka na sali plenarnej, gdy zakończył prowadzenie obrad i powiedziałam, że czuję się urażona jego wypowiedziami w programie radiowym poprzedniego dnia i nie życzę sobie, aby moją osobę łączył z jakimikolwiek aferami, bo nie ma podstaw, aby tak przypuszczać. Pan marszałek powiedział na to, że była tam jakaś sprawa, była biała księga. Odparłam, że na podstawie białej księgi kwestia zgłoszenia poprawki dotyczy zarówno poseł Błochowiak, jak też posła z PSL, który ją faktycznie złożył w drugim czytaniu, i posła Chlebowskiego, a dlaczego pan marszałek wymienia tylko jedno nazwisko, a nie nazwiska trzech posłów, którzy złożyli takie same poprawki. Poza tym powiedziałam, że nie życzę sobie, aby moje nazwisko wymieniać w kontekście jakiejś afery, bo nigdy w żadnej aferze nie brałam udziału. Przy tej kwestii pan marszałek powiedział, że mam rację, że to nie dotyczy mojej osoby. Powiedziałam, że oczekuję przeprosin. Pan marszałek odparł, że ma odwagę mnie przeprosić. Poprosiłam, aby zrobił to publicznie do końca dnia. Potwierdził, że tak zrobi.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AnitaBłochowiak">Tak przebiegała moja rozmowa z panem marszałkiem. Było to 6 października, czyli przeddzień złożenia wniosku do Komisji. Ponieważ pan marszałek nie przeprosił mnie do końca dnia, złożyłam wniosek i wysłałam pismo do pana marszałka z informacją, że taki wniosek składam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Czy pani poseł może nam dostarczyć kopię pisma, które skierowała pani do pana marszałka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnitaBłochowiak">Tak, myślę, że przekażę je jeszcze dzisiaj. Kopia pisma jest w klubie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaWitek">Czy są inne pytania do pani poseł? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaWitek">Dziękujemy za przybycie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#ElżbietaWitek">Nie ma pozostałych zaproszonych osób, więc proponuję powrócić do spraw bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym zapytać, w jaki sposób będziemy obradować nad wnioskami, ponieważ śmiem przypuszczać, że pan marszałek się nie pojawi? Prawdopodobnie nie będziemy mieć dziś pełnego obrazu koniecznego do rozstrzygnięcia tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaWitek">Jak wiemy, pan marszałek prawdopodobnie się nie pojawi, ale proszony był także pan poseł Palikot, który zapowiedział, że może się spóźnić, ale przyjdzie. Jeśli przyjdzie, wysłuchamy pana posła. Dziś na pewno rozstrzygnięcia nie będzie. Może pan marszałek odpowie nam pisemnie na nasze pytania.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaWitek">Czekając na pana posła Palikota, kontynuujemy rozpatrywanie spraw bieżących. Ustaliliśmy, że do porządku dziennego kolejnego posiedzenia wejdzie sprawa poruszona przez posła Wikińskiego. Mamy jeszcze wniosek pani poseł Julii Pitery, który złożyła na poprzednim posiedzeniu Komisji, przeciwko pani poseł Annie Sikorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirRybicki">Pytałem pani poseł Pitery, czy mamy traktować jej pisemną odpowiedź jako wniosek do rozpatrzenia i nie potwierdziła tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaWitek">Pani poseł Pitera złożyła ten wniosek do Komisji. Potwierdziła to na poprzednim posiedzeniu. Mamy teraz podjąć decyzję, czy tym wnioskiem będziemy się zajmować. Jakie są państwa opinie?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ElżbietaWitek">Przy okazji powiem, że w związku z rozpatrywaniem kolejnego punktu, czyli wniosku poseł Sikory, mamy kasetę, ale nie możemy jej odtworzyć. Wniosek PiS był niefortunnie sformułowany, bo chodziło o co innego, a co innego znalazło się we wniosku. Zwróciła na to uwagę poprzednio pani poseł Jaruga-Nowacka. Na nagraniu była informacja o tym, że pani poseł Sikora nie tylko nie wpisała, że była członkiem zarządu KDT, ale nie wykazała, że otrzymała z tego tytułu wynagrodzenie. Niestety, nie udało nam się tego odtworzyć. Myślę jednak, że nie ma co tego przeciągać i chciałabym, aby tę sprawę też dziś rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ElżbietaWitek">Przypominam, że pani poseł Pitera, składając wyjaśnienia w tamtej sprawie, złożyła nam wniosek w sprawie zachowania pani poseł Sikory. Jednak zmuszeni bylibyśmy chyba ściągać świadków zajść spod Kupieckich Domów Towarowych. Nie wiem, jak inaczej można tą sprawą się zająć. Z tego, co powiedziała pani poseł Pitera, nie była świadkiem tego wydarzenia, lecz zasłyszała o tym od kogoś czy przeczytała o tym w prasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirRybicki">Jeżeli istnieje nagranie dokumentujące wypowiedź pani poseł Sikory, moglibyśmy zweryfikować wniosek pani poseł Pitery. Czy jest takie nagranie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ElżbietaWitek">Chyba nie ma. Gdyby było, myślę, że pani minister Pitera powinna załączyć nagranie do wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirRybicki">Uważam, że tę sprawę należy rozpatrzyć, ale chyba nie ma nagrania. Proponuję, aby pani przewodnicząca zwróciła się do pani poseł Pitery o złożenie nagrania dźwiękowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaWitek">Proszę w takim razie o skierowanie stosownego pisma do pani poseł Julii Pitery o dostarczenie nagrania tej wypowiedzi pani poseł Sikory. Wtedy rozstrzygniemy, czy będziemy się zajmować tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ElżbietaWitek">Czy są inne sprawy bieżące do rozpatrzenia? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ElżbietaWitek">Czekając nadal na pana posła Palikota, proponuję rozpatrzenie punktu trzeciego, czyli kontynuacji rozpatrywania wniosku Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość dotyczącego wypowiedzi poseł Julii Pitery w dniu 21 lipca 2009 r. w programie „Magazyn 24 godziny” na antenie TVN 24. Niestety, jak wspomniałam, nie jesteśmy w stanie odtworzyć nagrania audycji. Jaskie są państwa wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SławomirRybicki">Uważam, że wniosek przeciwko poseł Julii Piterze należy oddalić. Pani poseł w swoim wywodzie tak opisała sytuację pani poseł Sikory, że trudno jej zarzucić mówienie nieprawdy. Wnoszę o umorzenie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaWitek">Czy są inne wnioski? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ElżbietaWitek">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Rybickiego o umorzenie sprawy przeciwko pani poseł Piterze. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#ElżbietaWitek">2 posłów było za, nikt nie był przeciw, 2 posłów się wstrzymało. Sprawa została umorzona.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#ElżbietaWitek">Przypominam, że w dalszym ciągu czekamy na państwa informacje dotyczące wyników sprawdzenia oświadczeń majątkowych posłów. Proszę zintensyfikować prace nad oświadczeniami. Jest tego bardzo dużo. Proponuję, aby na kolejne posiedzenie każdy przedstawił już pierwsze wnioski.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#ElżbietaWitek">Nadal czekamy na pana posła Palikota. Ogłaszam krótką przerwę.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#ElżbietaWitek">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#ElżbietaWitek">Niestety, pan poseł Palikot nie przyszedł. W związku z tym proszę o powtórzenie zaproszenia na następne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#ElżbietaWitek">Wyczerpaliśmy porządek dzienny, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>