text_structure.xml
43.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, otwieram wspólne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W imieniu swoim i pana przewodniczącego Andrzeja Smirnowa witam wszystkich, zwłaszcza osoby spoza parlamentu, reprezentujące także instytucje publiczne. Stwierdzam kworum. Dla porządku tego dość nietypowego posiedzenia przypomnę podstawowe reguły przeprowadzania wysłuchania publicznego. Wysłuchanie publiczne dotyczy poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka (druk nr 434). Informuję, że, zgodnie z art. 70f ust. 3 Regulaminu Sejmu, porządek dzienny posiedzenia, na którym odbywa się wysłuchanie publiczne, nie może obejmować innych punktów. Dlatego też uważam, że porządek dzisiejszego posiedzenia jest przyjęty. Informuję o zasadach, według których przeprowadzone będzie wysłuchanie publiczne. Prawo wzięcia udziału w wysłuchaniu publicznym mają podmioty, które zgłosiły się w trybie i terminie określonym w art. 70b i 70 c Regulaminu Sejmu. Wysłuchanie publiczne odbywa się na jednym posiedzeniu Komisji. Kolejność oraz czas wystąpień podmiotów biorących udział w wysłuchaniu publicznym określa przewodniczący Komisji. Podmiot może na posiedzeniu, na którym odbywa się wysłuchanie publiczne, złożyć do protokołu tekst niewygłoszonego wystąpienia. Zatem, gdyby wystąpienie, przewidywane przez osoby, które zgłosiły się do wysłuchania, przekraczało limit czasowy, istnieje możliwość złożenia wystąpienia na piśmie. Informuję, że w regulaminowym czasie i trybie wpłynęły następujące zgłoszenia: Fundacja „Przyjaciółka”, Komitet Ochrony Praw Dziecka, Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu oraz pan Mirosław Kaczmarek. W tej sytuacji, w porozumieniu z panem przewodniczącym Smirnowem, ustalamy, że czas wystąpień dla poszczególnych podmiotów będzie wynosił do 10 minut, a wystąpienia odbędą się w kolejności zgłoszeń. A zatem, gdyby w imieniu jednego zgłoszonego podmiotu głos chciała zabrać więcej niż jedna osoba, to zależy to już od państwa ustaleń, kto ile czasu zabierze – tak, aby łączny czas tych wystąpień zmieścił się w ustalonym limicie. Po wyczerpaniu listy mówców uprawnionych do zabrania głosu, jeżeli czas na to pozwoli, będzie możliwość zabrania głosu przez inne osoby, które zgłosiły chęć udziału w wysłuchaniu publicznym, ale uczyniły to w sposób niespełniający wszystkich wymogów Regulaminu Sejmu. Mamy sześć takich zgłoszeń i wspólnie z panem przewodniczącym zdecydowaliśmy, że maksymalny czas wystąpienia tych osób będzie wynosił 5 minut. Pan przewodniczący przypomina mi tutaj, że po tych wystąpieniach będzie możliwość zabrania głosu przez gości, a w szczególności – jeżeli będzie taka potrzeba – przez przedstawiciela rządu oraz przedstawiciela wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy zatem do realizacji porządku posiedzenia. Jako pierwszego poproszę o zabranie głosu przedstawiciela Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu. Zgłosiły się trzy osoby, proszę byście ustalili państwo, kto wystąpi w imieniu kapituły i bardzo proszę tę osobę o przedstawienie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JadwigaBińczycka">Dzień dobry, nazywam się Jadwiga Bińczycka. Chciałabym ustosunkować się do pierwszego punktu w materiałach, które dostaliśmy, mówiącego o tym, jaką osobą ma być Rzecznik Praw Dziecka. Przedyskutowaliśmy tę sprawę w kapitule i proponujemy następującą formułę: „Rzecznikiem może być obywatel Polski” – to jest bezdyskusyjne – „posiadający wyższe wykształcenie”, i tu podać w nawiasie obszary tego wykształcenia: „pedagogika, psychologia, socjologia, prawo, medycyna” – wszak Korczak był też lekarzem – „lub, wyjątkowo, inne rodzaje wyższego wykształcenia”. Kolejny warunek – „legitymujący się wieloletnim, co najmniej pięcioletnim, doświadczeniem w pracy z dziećmi”. Nie na rzecz dzieci, gdyż, na przykład, wielcy sponsorzy mogliby dać dużo pieniędzy na rzecz dzieci, a nie mogą być Rzecznikami Praw Dziecka. Dalej, z materiałów – „odznaczający się wysokim autorytetem moralnym”. Chciałabym jeszcze podkreślić jeden warunek – odznaczający się wysokim poziomem inteligencji emocjonalnej. Przyniosłam tutaj książkę, która zrobiła furorę zagranicą – „Inteligencja emocjonalna” Golemana. Od ukazania się tej książki pojawił się cały szereg opracowań, które pozwalają także mierzyć inteligencję emocjonalną, która zawiera w sobie zdolność do empatii, do wczuwania się w drugiego człowieka, a więc również w dziecko i sprawy dzieci. Tak więc, wysoki poziom inteligencji emocjonalnej, który może być już obecnie mierzony, powinien się też znaleźć w warunkach, które powinien spełniać Rzecznik Praw Dziecka. Kolejny warunek – wysoki poziom wrażliwości społecznej – wiąże się właściwie z tą inteligencją emocjonalną. Poza tym, mając przykre doświadczenia i chcąc unikać dotychczasowych błędów, proponujemy także, żeby Rzecznik nie był członkiem jakiejkolwiek partii politycznej. To może bowiem zaciążyć negatywnie na jego pracy. Są tutaj precedensy, są pewne funkcje, które pociągają za sobą konieczność rezygnacji z przynależności partyjnej, i, wydaje się nam, że mogłoby to być uwzględnione w nowej wizji funkcji Rzecznika. Tak więc, moim zdaniem, wymienione sprawy powinny się znaleźć w tym pierwszym punkcie. Jeszcze raz podkreślam – inteligencja emocjonalna – to pojęcie, do którego trzeba przekonywać. Ona najbardziej szwankuje, można powiedzieć, że spotykamy wielu debili emocjonalnych i to przede wszystkim oni krzywdzą dzieci. To właśnie chciałam podkreślić. Czy zmieściłam się w minucie, bądź dwóch?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Ale macie państwo jeszcze czas, jest 10 minut dla każdego podmiotu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraKolago">Dzień dobry, jestem sekretarzem Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, nazywam się Barbara Kolago. Chciałabym zwrócić tutaj uwagę na wzmocnienie roli Rzecznika Praw Dziecka w reagowaniu na przemoc. Mieliśmy ostatnio bardzo poruszające, po prostu straszne sprawy dotyczące dzieci bitych, gwałconych, mordowanych. Uważamy, że tutaj Rzecznik Praw Dziecka powinien mieć jak największą rolę i jak największe umocowanie prawne. Powinien być jakby takim pierwszym ogniwem, które porusza różne instytucje zwalczające tego typu przemoc. Wydaje nam się więc, że w nowej ustawie ta sprawa powinna być mocniej wyakcentowana i ustawa powinna dawać tu Rzecznikowi większe pole manewru. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. W imieniu Kapituły Orderu Uśmiechu jest to całość wystąpienia. Proszę więc o zabranie głosu kolejnego zgłoszonego mówcę – pana Mirosława Kaczmarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MirosławKaczmarek">Szanowni państwo, druk nr 434 – projekt ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka – jest wyrazem woli parlamentu wzmocnienia tej instytucji, nadania jej takich uprawnień, żeby Rzecznik Praw Dziecka był instytucją skuteczną, dobrze stojącą na straży praw dziecka. Dlatego też zgłosiłem się w trybie wysłuchania obywatelskiego, jako były pracownik tej instytucji. Przez szereg lat miałem wpływ na pracę zespołu badań i analiz w biurze Rzecznika, stąd moje uwagi będą uwagami praktyka, który ma świadomość mankamentów dotychczasowej działalności instytucji, ale także tych uprawnień, których brakowało, by Rzecznik mógł realizować swoje konstytucyjne i ustawowe zadania. Na wstępie chciałbym powiedzieć o dwóch takich uprawnieniach, które nie znalazły się w druku sejmowym, a które są, moim zdaniem, niezwykle ważne – po to, żeby Rzecznik Praw Dziecka był instytucją niezależną oraz żeby mógł skutecznie realizować swoje zadania. Pierwszym takim uprawnieniem jest bardzo ważne uprawnienie, przewidziane chociażby w ustawie o Rzeczniku Praw Obywatelskich, które jest gwarancją ochrony niezależności tej instytucji. Mowa tutaj o trybie odwołania Rzecznika. Proponuję wzmocnienie uprawnień w ustawie o Rzeczniku w art. 8 ust. 2 – żeby po słowach: „co najmniej 15 senatorów”, po przecinku dodać jednak: „większością co najmniej 3/5 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.” Takie podkreślenie warunków odwołania na pewno wzmocni gwarancję niezależności Rzecznika i myślę, że będzie rozwiązaniem analogicznym, jak w przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich. Drugim uprawnieniem, które powinno być przewidziane jako potencjalna możliwość, jest posiadanie zastępcy. Rzecznik Praw Dziecka jest w tej chwili jedynym organem konstytucyjnym, który nie posiada zastępcy. Jego brak w sytuacji podejmowania szeregu działań interwencyjnych i wyjazdowych, w tym reprezentowania instytucji zagranicą, był dużym mankamentem w dotychczasowej działalności tej instytucji. Dlatego też proponuję w art. 13 dodanie ustępów 3 i 4 w brzmieniu: „Na wniosek Rzecznika Marszałek Sejmu może powołać zastępcę Rzecznika. Rzecznik określa zakres zadań swojego zastępcy.” To również są rozwiązania analogiczne, jak w ustawie o Rzeczniku Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MirosławKaczmarek">W tej chwili chciałbym się odnieść do punktu dotyczącego tego, kto może zostać Rzecznikiem Praw Dziecka. Chciałbym podkreślić, że podano tu trzy grupy kryteriów, którymi powinni się kierować posłowie wybierając Rzecznika. Jest to przede wszystkim określone przygotowanie merytoryczne i pewne preferencje zawodowe, jakie powinien mieć kandydat na Rzecznika. Dalej – kryterium doświadczenia zawodowego i, wreszcie, kryterium autorytetu oraz walorów moralno-etycznych. Tu również proponowałbym pewną zmianę, która uporządkuje propozycję przedstawioną w ustawie, a jednocześnie odpowie na uwagi krytyczne opinii eksperckiej załączonej do ustawy. Sugeruję więc w art. 1 w ust. 4 treść w brzmieniu: „Rzecznikiem może być obywatel polski posiadający wykształcenie prawnicze, pedagogiczne, psychologiczne, socjologiczne lub inne wyższe” – bo taka była intencja ustawodawców – „wyróżniający się doświadczeniem” – nie zawodowym, ale doświadczeniem „w pracy z dziećmi i na ich rzecz oraz wysokim autorytetem ze względu na walory moralne i wrażliwość społeczną.” Myślę, że będzie to ujęcie, które spełni trzy grupy kryteriów wymienione przez inicjatorów ustawy. Czwarta rzecz, do której chciałbym się odnieść, to uprawnienia Rzecznika – niezwykle ważne, szczególnie w dzisiejszych czasach pełnych przemocy wobec dzieci, mianowicie uprawnienia o charakterze interwencyjnym. Chciałbym się w tej kwestii odnieść do zmian zaproponowanych przez posłów w art. 11. Otóż, należy tutaj, kierując się dobrze rozumianą zasadą kompetencji wszystkich organów i instytucji działających na rzecz dzieci, a także kompetencji Rzecznika, jednoznacznie rozróżnić, jakie uprawnienia kontrolne powinien mieć Rzecznik. Dlatego też proponuję zostawić sugerowany przez posłów zapis ust. 2, ale też dodać ust. 3 bez ostatniego zdania oraz dodać ust. 4, który określiłby, czego Rzecznik może żądać od instytucji publicznych. Ustęp czwarty brzmiałby wówczas: „W przypadku stwierdzenia naruszenia praw dziecka Rzecznik może zwrócić się do właściwej jednostki nadrzędnej o podjęcie odpowiednich działań, w tym może żądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub zastosowania sankcji służbowych”. Takie sformułowanie tego ustępu nie budzi wątpliwości, że to nie Rzecznik żąda sankcji służbowych, ale żąda on, żeby właściwa instytucja nadrzędna zastosowała takie sankcje w trybie nadzoru. Myślę, że te uwagi, jako uwagi praktyka, który ma pełną świadomość mankamentów dotychczasowego funkcjonowania instytucji Rzecznika, mogą się przydać w opracowywaniu ustawy o Rzeczniku i wzmocnieniu kompetencji Rzecznika. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Jeśli ma pan te uwagi na piśmie, to prosimy o ich przekazanie, żebyśmy mogli odnieść się do nich precyzyjnie i ewentualnie z nich skorzystać. Następne zgłoszenie to Komitet Ochrony Praw Dziecka, pani przewodnicząca Mirosława Kątna, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławaKątna">Dzień dobry państwu. Tytułem wstępu chcę powiedzieć, że Komitet Ochrony Praw Dziecka jest organizacją pożytku publicznego, działającą na naszym rynku społecznym od 27 lat i byliśmy jednym z tych podmiotów, które miały swój ewidentny wkład w powstanie urzędu Rzecznika Praw Dziecka. W związku z tym czuję się tutaj osobą szczególnie uprawnioną do tego, żeby w imieniu tej organizacji, której mam zaszczyt przewodniczyć, zabierać głos przy nowelizacji ustawy. Za umożliwienie tego serdecznie dziękuję. Proszę państwa, ta nowelizacja, zdaniem Komitetu Ochrony Praw Dziecka, jest niezwykle potrzebna i w zasadzie wszystkie proponowane w nowelizacji zmiany są przez nas akceptowane, popieramy je w całej rozciągłości – szczególnie te dotyczące doprecyzowania kwalifikacji zawodowych co do osoby sprawującej urząd Rzecznika Praw Dziecka. Rzeczywiście, i autorytet społeczny, i odpowiednie przygotowanie oraz odpowiednie kwalifikacje są ze wszech miar pożądane. Autorytet tej osoby, uzyskany dzięki jej dotychczasowym działaniom zawodowym i społecznym, zasługuje na szczególne podkreślenie. Jeśli chodzi o nowe brzmienie art. 9, zasadna jest zmiana dotycząca obowiązku podjęcia przez Rzecznika działania na wniosek obywateli lub organizacji. Wprawdzie w dotychczasowym brzmieniu nie było to zakazane, ale podanie takiego prawa expressis verbis w nowym brzmieniu art. 9, naszym zdaniem, wzmocni skuteczność działania Rzecznika. To, co zdaje się niedostatecznie wyartykułowane, to treść art. 10 ust. 3, który w nowym brzmieniu umożliwia Rzecznikowi skuteczne monitorowanie sytuacji dzieci i w związku z tym skuteczniejszą ochronę prawną najmłodszych. Proponowalibyśmy, aby dla wzmocnienia tego artykułu, w art. 12 pkt. 1 do obecnego brzmienia: „Rzecznik przedstawia Sejmowi i Senatowi corocznie informacje o swojej działalność i uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka” dopisać: „oraz o aktualnej sytuacji dzieci w Polsce.” Przestrzeganie praw dziecka nie jest bowiem tożsame z diagnozą aktualnej sytuacji dzieci. Myślę, że warto, aby Rzecznik miał w swoich zadaniach również dokładne diagnozowanie, według pewnego, opracowanego przez swoje biuro klucza, jak wygląda sytuacja dzieci w Polsce w różnych aspektach – w aspekcie zdrowotnym, edukacyjnym czy bezpieczeństwa dotyczącego chociażby przemocy. Proponowany przez nas zapis będzie zresztą korelował z art. 10 ust. 3 dotyczącym skutecznego monitorowania sytuacji dzieci. W art. 11 ust. 2 i 3 zasługuje na uznanie propozycja wzmocnienia roli Rzecznika poprzez wnioskowanie i wyciąganie sankcji wobec osób naruszających prawo; ten zapis jest bardzo potrzebny. Tu również przychylamy się do propozycji mojego przedmówcy, pana Mirosława Kaczmarka, w zakresie wyciągania sankcji służbowych wobec osób, które nie dopełniły obowiązków urzędowych w sytuacji łamania praw dzieci. Na koniec jeszcze jedna uwaga. Uważamy, że w art. 12 warto byłoby dopisać pkt. 3, mówiący o tym, że informacja Rzecznika nie tylko byłaby – jak to stanowi pkt. 2 – podawana do wiadomości publicznej, ale też przyjmowana przez Sejm i Senat. A więc nie tylko wysłuchana, ale też przyjmowana w głosowaniu. Dotychczasowa bowiem praktyka pokazuje, że formuła wysłuchania sprawozdania czy informacji i pozostawiania tego w zasadzie nie podlega żadnej ocenie. A szkoda, bo myślę, że byłoby to mobilizujące dla Rzecznika, a poza tym dawałoby wyraz temu, jak posłowie i senatorowie odnoszą się do przedstawionego po roku sprawozdania z pracy Rzecznika. Chciałabym również poprzeć wniosek pana Mirosława Kaczmarka dotyczący trybu odwoływania Rzecznika, jak również wniosek dotyczący posiadania zastępcy przez Rzecznika Praw Dziecka. Kolejna, ostatnia już uwaga, której nie sprecyzuję w tej chwili w formie konkretnego zapisu, ale uważam, że w jakimś miejscu powinno się to znaleźć. Chodzi mianowicie o zapis dotyczący wzmocnienia edukacyjnej i promującej prawa dziecka roli Rzecznika. Dotychczasowa działalność pokazuje, że taka praca jest możliwa, lecz oczekiwalibyśmy, aby Rzecznik Praw Dziecka mocniej wziął sobie do serca jako swoje zadanie szeroko pojętą edukację społeczną i miał pomysł na to, jak tę edukację prowadzić i jak promować – najogólniej rzecz ujmując – bezpieczne życie jednej trzeciej obywateli naszego kraju. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. I ostatnie zgłoszenie w trybie regulaminowym – Fundacja „Przyjaciółka”. Proszę upoważnionego przedstawiciela o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JoannaLuberadzkaGruca">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Nazywam się Joanna Luberadzka i chciałabym rozpocząć od podziękowania za to, że ta ustawa jest nowelizowana i że chcą państwo wzmacniać urząd Rzecznika Praw Dziecka, bo myślę, że polskim dzieciom jest to bardzo potrzebne. Wiele z tego, o czym mówili moi przedmówcy, jest bliskie temu, o czym ja chciałabym powiedzieć, ale nie będę już tego powtarzać. Chciałabym się skupić tylko na dwóch rzeczach. Jedna rzecz, która wydaje mi się bardzo istotna, to sprawienie, żeby Rzecznik Praw Dziecka rzeczywiście reprezentował interesy dzieci. Dlatego chciałabym prosić o doprecyzowanie, że Rzecznik podejmuje czynności na wniosek obywateli lub organizacji, ale, że ci obywatele, to również dzieci. Myślę, że dla nas, obecnych na tej sali, jest to oczywiste, ale nie każdy to w ten sposób rozumie, więc z pewnością nie zaszkodzi, jeżeli będzie to jasno napisane. Chciałabym także powiedzieć o wspomnianej już interwencyjnej roli Rzecznika. W mojej opinii, na podstawie obserwacji działań dotychczasowych Rzeczników Praw Dziecka, Rzecznik pełnił tę rolę interwencyjną. Myślę, że nie zaszkodzi, aby tę rolę wzmocnić, ponieważ takie jest oczekiwanie społeczne – ludzie często oczekują od Rzecznika pomocy i myślę, że dosyć trudno jest nie udzielać im tej pomocy. Chcę państwa prosić o rozważenie zapisu, który pojawia się w ustawie o Rzeczniku Praw Obywatelskich, a który mówi o tym, że przepisy ustawy dotyczące ochrony wolności oraz praw człowieka i obywatela odnoszą się także do osób, które nie są obywatelami polskimi, a znajdują się pod władzą Rzeczypospolitej. Chodzi mi tu, na przykład, o problem dzieci cudzoziemskich, które znajdują się na obszarze naszego kraju. Chciałabym, żeby było jasne, że Rzecznik Praw Dziecka obejmuje opieką również te dzieci. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czy to jest koniec wystąpienia Fundacji „Przyjaciółka”? Chcę się upewnić, zanim udzielę głosu kolejnym osobom.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JoannaLuberadzkaGruca">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Zatem możemy w tej chwili zaproponować wysłuchanie osób, które zgłosiły się, ale nie dopełniły wszystkich wymogów regulaminowych. Jako pierwszego proszę o zabranie głosu pana Pawła Jarosa, byłego Rzecznika Praw Dziecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PawełJaros">Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim politykom, posłom tej kadencji, którzy doprowadzili do tego, że możemy w trybie wysłuchania obywatelskiego dyskutować o wzmocnieniu roli Rzecznika Praw Dziecka – instytucji konstytucyjnej i niezwykle potrzebnej, co potwierdzali również moi przedmówcy. Dziękuję za to tym bardziej, że pojawiały się też inne pomysły, na przykład, połączenia tej instytucji z instytucją Rzecznika Praw Obywatelskich. W moim przekonaniu, minione lata pracy Rzecznika Praw Dziecka, a mówiąc ściślej – trzech Rzeczników, w pełni pokazały, że kilkadziesiąt tysięcy spraw interwencyjnych rozpoznawanych przez ten urząd, to jednocześnie duże zaufanie społeczne i wielka potrzeba funkcjonowania tej instytucji. I, rzeczywiście, przy licznych mankamentach ustawodawczych zaistniała konieczność wzmocnienia funkcji Rzecznika Praw Dziecka.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PawełJaros">W pierwszej kolejności chciałbym się odnieść do dobrego pomysłu określenia wymogów, jakim musi sprostać kandydat na Rzecznika Praw Dziecka. Pozwoliłem sobie wcześniej przejrzeć akty prawne innych państw Unii Europejskiej, gdzie funkcjonują Rzecznicy Praw Dziecka i wszędzie takie wymogi są określone. Nasza ustawa jest w tym względzie ewenementem, bo takich wymogów nie mamy. Sądzę, że wymienienie tych kryteriów to podejście bardzo trafne co do zasady. Mamy już dołączoną do materiałów opinię prawną, z którą ja się zgadzam, że powinien to być obywatel polski – myślę, że taki, który korzysta w pełni z praw cywilnych i obywatelskich – posiadający odpowiednie kwalifikacje moralne, a więc, aby był nieskazitelnego charakteru i posiadał wysokie walory moralne. Powinniśmy także zamieścić wymóg, że skończył przynajmniej studia wyższe w Polsce lub uzyskał tytuł magistra, ale chyba można dodać, że mogą to być również studia zagraniczne, uznane w Polsce. To pokazywałoby pewną otwartość z naszej strony, a nie naruszałoby wymogu związanego z obywatelstwem polskim. Kandydat na Rzecznika Praw Dziecka powinien być też zdolny ze względu na stan zdrowia do pełnienia obowiązków Rzecznika, a także wyróżniać się wysokim poziomem wiedzy nie tylko w zakresie praw dziecka – bo to przecież Rzecznik Praw Dziecka – ale również w zakresie rozwiązywania problemów dotyczących dzieci i rodzin. Nie ma tu ograniczenia, że musi to być prawnik – i nie stawiałbym takiego ograniczenia – ale jednak jakąś wiedzę w tym zakresie kandydat ten powinien mieć. No i, oczywiście, doświadczenie. Uważam, że osoba ta powinna przynajmniej pięć lat pozostawać na stanowisku związanym z pracą z dziećmi. Moi przedmówcy wyrażali chyba podobne opinie w tym względzie. Samo bowiem określenie, że jest to jakieś tam doświadczenie niewiele mówi. Wszak może to równie dobrze być jeden, dwa czy pięć dni pracy z dziećmi. Rodzi to dyskusję, czy takie ogólne stwierdzenie jest wystarczające, czy należałoby je jeszcze jakoś dookreślić. Cała grupa spraw dotyczy też wzmocnienia niezależności Rzecznika Praw Dziecka. Proszę państwa, Rzecznik Praw Dziecka swoimi wystąpieniami naruszał interesy szeregu grup społecznych. Były to przecież koncerny farmaceutyczne, tytoniowe, browary, zdarzało się, że również koncerny medialne. Dochodziło do wielu nieprzyjemnych sytuacji, związanych z atakami, takich jak podłożenie bomby, zamykanie całej ulicy, na której urzędował Rzecznik Praw Dziecka – było tak dwukrotnie. Nie mówiłem o tym wcześniej, ale chciałbym zwrócić uwagę, że jest to duże zagrożenie. Należy więc podjąć takie działania, aby Rzecznik nie obawiał się o to, co będzie się działo nawet po zakończeniu kadencji. Mnie to, co prawda, nie dotyczy, bo jestem w innej sytuacji, ale muszę to powiedzieć: przy obecnym stanie prawnym po zakończeniu kadencji można Rzecznika wyrzucić natychmiast jak tylko wróci on do pracy. Nie powinno tak być, bo jednak jest to osoba wysokiego zaufania publicznego, obarczona dość dużymi obowiązkami przy lichych, jak dotychczas, uprawnieniach. Wtedy, kiedy Rzecznik będzie odważny i będzie chciał się krytycznie odnosić do rzeczywistości, jaka dotyka dzieci, może być narażony na bardzo przykre konsekwencje. Mam tu gotowy zestaw propozycji i złożę je po zakończeniu swojej wypowiedzi, a teraz przedstawiam jedynie ich sens.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PawełJaros">W kwestii uprawnień merytorycznych Rzecznika dziękuję moim przedmówcom, którzy zwrócili uwagę na interwencyjną rolę Rzecznika Praw Dziecka. Toczyła się w związku z tym dyskusja, czy ma on zajmować się wyłącznie indywidualnymi sprawami, czy może tylko generalnymi, które dotyczą dużych grup dzieci – uczniów, pacjentów, dzieci w rodzinach itd. Ale co wtedy z przypadkami, gdy dziecko zgłosi się indywidualnie? Czy mamy to rozpatrywać, czy nie? Osobiście uważam, że tak. Powinniśmy zachować ten interwencyjny charakter, odpowiadać na każdą prośbę dziecka o pomoc, każde zaproszenie do udziału w dyskusji. Jest pod tym względem wypracowany dobry model, biuro pracuje dzień i noc – 24 godziny na dobę można zgłaszać swoje skargi, prośby, zaproszenia, petycje. Oczywiście, trzeba to pozostawić w formie bezpłatnej, tak jak to jest w przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest to więc dobre rozwiązanie, które powinniśmy zostawić, ale powinniśmy je również wzmocnić. Wzmocnić o uprawnienia obrończe. Jeżeli Rzecznik ma być obrońcą dzieci, to powinien otrzymać takie uprawnienia, jakie ma obrońca przed sądem. Chcę tu nawiązać do Rzecznika Praw Obywatelskich – może on złożyć kasację czy rewizję nadzwyczajną. Tak, jak prokurator, może on domagać się wszczęcia postępowania. Zaś Rzecznik Praw Dziecka, nie wiadomo dlaczego, nie może. I tutaj właśnie powinniśmy dokonać potężnego wzmocnienia, powinny to być takie same uprawnienia, jakie ma Rzecznik Praw Obywatelskich, łącznie z uprawnieniem do występowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wiem, że nie możemy tego zrobić wprost, z uwagi na ograniczenia konstytucyjne. W obecnym stanie prawnym Rzecznik Praw Dziecka nie mógłby złożyć wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją zaskarżonej ustawy czy innego aktu prawnego. Ale może on przystąpić do takiego procesu i należałoby o takie uprawnienie wzmocnić ustawowe możliwości Rzecznika Praw Dziecka. Praktyka wykazuje, że jest to potrzebne – kilka razy występowaliśmy do Rzecznika Praw Obywatelskich o skierowanie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. I choć Rzecznik Praw Obywatelskich jest zobowiązany do współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka, i choć powinien podjąć każdą sprawę, z jaką Rzecznik Praw Dziecka się do niego zwraca, to jednak kwestia wyboru narzędzi, jakich użyje on do podjęcia tej sprawy, należy do niego. Nie zawsze nasz wniosek o skierowanie wniosku o stwierdzenie konstytucyjności określonego przepisu ustawy spotykał się z uznaniem Rzecznika Praw Obywatelskich. Chociaż te, które uznał, wniesione z naszej inicjatywy, zakończyły się dla Rzecznika wygraniem procesu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Nasza argumentacja była więc trafna. Jest to więc gorąca prośba z mojej strony, bo jeśli mamy wyposażyć ten urząd w jakiekolwiek ostrze, to jest nim właśnie to uprawnienie – możliwość występowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. To jest chyba najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PawełJaros">Odnoszę się z dużą aprobatą do pomysłu, by wzmocnić urząd organizacyjnie przez wypełnienie woli ustawodawcy konstytucyjnego, zawartej w art. 103 Konstytucji RP, a mianowicie – powołanie zastępcy. Ustawodawca konstytucyjny mówi w drugim przepisie ustawy zasadniczej o tym, że mógłby tutaj być powołany zastępca. Dajmy więc Rzecznikowi Praw Dziecka tę szansę. Wszystkie argumenty, jakich użył tu pan Kaczmarek, a jakie następnie poparła pani przewodnicząca Kątna, zasługują na dużą uwagę i na uwzględnienie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PawełJaros">I jeszcze jedno, proszę państwa, choć może jest to zbyt śmiała propozycja. Ale przez ponad 5 lat moich doświadczeń, spotkań z organizacjami pozarządowymi, w biurze Rzecznika funkcjonowała Rada ds. Organizacji Pozarządowych o charakterze opiniodawczo-doradczym. Domagano się wtedy utworzenia filii tego urzędu w terenie. Taką możliwość ma Rzecznik Praw Obywatelskich – może on ustanawiać pełnomocników terenowych. Mało tego, w kilku miastach funkcjonuje jego pełnomocnik terenowy, są tam Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Z tego, co się orientuję, przedstawiciele ci są w Krakowie i w Gdańsku, być może, w jeszcze jakimś mieście. Myślę, że należałoby stworzyć tę możliwość również Rzecznikowi Praw Dziecka. Mówię „możliwość”, bo kwestię, czy należy powołać biuro w konkretnym miejscu i tak ocenialibyśmy po wpłynięciu takiego wniosku. Oceniałby to organ przewidziany w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka – czy to Sejm, czy Marszałek Sejmu. Ale niechby taka możliwość powstała. Są bowiem tereny, gdzie w sposób szczególny naruszane są prawa dziecka, czasami w określonych kategoriach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Proszę o zmierzanie już ku końcowi i złożenie na piśmie tego, czego nie zdążył pan powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PawełJaros">Panie przewodniczący, jeszcze tylko jedno: zapewnienie możliwości konfidencji. Chodzi o to, żeby Rzecznik Praw Dziecka miał prawo nie ujawniać dziecka, które się do niego skarży. To jest również bardzo ważne. Bo to, że dzieci w większości zwracają się ze swoimi skargami nie do żadnej innej instytucji, ale do Rzecznika Praw Dziecka, wskazuje na ogromne zaufanie i nie powinniśmy tego zaufania zawieść. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Proszę o zabranie głosu pana Partyka Jana Jastrzębskiego ze stowarzyszenia Transparency International. Czy jest przedstawiciel Transparency International? Nie ma. Wobec tego proszę o zabranie głosu przedstawiciela Towarzystwa „Nasz Dom”; zgłoszony był pan Tomasz Polkowski. Również nie widzę tej osoby. Następna zgłoszona osoba to pan Ryszard Stangreciak. Czy jest pan Ryszard Stangreciak? Nie widzę. Następna osoba to pan Andrzej Terlecki. Pana Andrzeja Terleckiego również nie ma, a zatem proszę o zabranie głosu przedstawicieli Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, którymi są na dzisiejszym wysłuchaniu: pan Mirosław Wróblewski i pan prof. Janusz Szymborski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MirosławWróblewski">Chciałbym przedstawić stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, pana doktora Janusza Kochanowskiego, chociaż zostało ono w całości przesłane w piątek do prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Potwierdzam, to pismo wpłynęło i zostanie ono przekazane do podkomisji, która będzie pracowała nad tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MirosławWróblewski">W stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich zawarte są także szczegółowe uwagi do nowelizacji ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, ale ja chciałbym zaprezentować stanowisko o trochę szerszym zakresie. Z tego to względu, że instytucja wysłuchania publicznego – jak to było mówione na poprzednim posiedzeniu Komisji – ma służyć rozważeniu w ogóle koncepcji funkcjonowania tego urzędu. Dlatego też właśnie te uwagi chciałbym przedstawić. Rzecznik Praw Obywatelskich, na podstawie art. 208 Konstytucji RP, jest zobowiązany do stania na straży wolności i praw człowieka. A więc także dziecka, bo przecież nie można mieć wątpliwości, że człowiekiem i obywatelem jest również dziecko. Powyższa konstytucyjna powinność monitorowania stanu przestrzegania praw najmłodszych w Polsce jest przez Rzecznika Praw Obywatelskich z powodzeniem wypełniana. Chciałbym przedstawić kilka faktów w tym zakresie. Po pierwsze, chcę zwrócić państwa uwagę na to, że sprawozdanie Rzecznika Praw Obywatelskich za rok 2007 zawiera wyodrębniony dział poświęcony ochronie praw dzieci. Rzecznik Praw Obywatelskich będzie w najbliższych dniach prezentował sprawozdanie za rok 2007 najpierw przed sejmową i senacką komisją, a potem na forum Sejmu. Potrzeba wyodrębnienia takiego działu wzięła się z tego, że z roku na rok rośnie liczba spraw dzieci, którymi zajmuje się Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Po drugie – różnorodność tej problematyki związana jest ze złożonością uwarunkowań sytuacji dzieci w Polsce, co sprawia, że wszystkie zespoły merytoryczne Biura Rzecznika Praw Obywatelskich są zaangażowane w podejmowanie i wyjaśnianie problemów, udzielanie pomocy dzieciom i rodzinom, a także przygotowanie odpowiednich wystąpień do organów i instytucji. Obejmuje to, tak naprawdę, wszystkie zakresy i działy prawa. Przedstawię może statystykę. Jeśli chodzi o rok 2007, Rzecznik Praw Obywatelskich przygotował ogółem 111 wystąpień związanych z ochroną praw dzieci. W tym czasie Rzecznik Praw Dziecka przygotował 58 takich wystąpień. Można więc powiedzieć, że łącznie obie instytucje występowały do różnych organów państwa 169 razy, przy czym 2/3 wystąpień sygnował Rzecznik Praw Obywatelskich. Widać wyraźnie, że 2/3 pracy w ramach ochrony praw dziecka wykonuje organ, jakim jest Rzecznik Praw Obywatelskich, a nie organ specjalnie do tego powołany. Dodam, że od czasu utworzenia urzędu ds. praw dzieci, tj. od roku 2000, nie zaobserwowano zmniejszenia się liczby spraw dotyczących dzieci w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Wprost przeciwnie – liczba ta rośnie. Pozwala to na wyciągnięcie prostego wniosku – poziom zaufania obywateli, także dzieci, do Rzecznika Praw Obywatelskich rośnie. Po czwarte, trzeba powiedzieć, że nie znajduje pokrycia stwierdzenie, iż sprawy dzieci w bieżącej działalności Rzecznika Praw Obywatelskich są zmarginalizowane i przytłoczone sprawami dorosłych. Świadczy o tym właśnie duża liczba spraw oraz bardzo liczne, także programowe, inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich. Wymienianie ich tutaj zajęłoby zbyt wiele czasu, więc wspomnę tylko udział m.in. w wypracowywaniu narodowej strategii na rzecz zdrowia i rozwoju dzieci, na rzecz bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, narodowej strategii na rzecz równości szans edukacyjnych, narodowej strategii polityki rodzinnej, także sposobów wdrożenia karty żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w szkole, karty praw dziecka śmiertelnie chorego w domu – niezwykle ważnej inicjatywy – oraz sposobu efektywnej pomocy dzieciom w niebezpieczeństwie. W zakresie tej ostatniej inicjatywy zorganizowana będzie dnia 2 czerwca, m.in. przez pełnomocnika Rzecznika – pana prof. Szymborskiego, konferencja prasowa, na którą w imieniu Rzecznika i całego biura serdecznie państwa zapraszamy. Jej tytuł to: „Uwaga, dzieci w niebezpieczeństwie” i będzie ona połączona z prezentacją najnowszego biuletynu RPO „Zdrowie dzieci i młodzieży w Polsce”, wydanego we współpracy z GUS.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MirosławWróblewski">Można więc powiedzieć, że wszystkie te inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich w zakresie ochrony praw najmłodszych osób wskazują, że w pewnym sensie podział na prawa dziecka i prawa człowieka jest sztuczny. Nieuniknione jest poświęcanie coraz większej uwagi prawom dzieci przez Rzecznika Praw Obywatelskich, jest to zupełnie naturalny rozwój spraw. Ideą przewodnią projektu ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, nad którą toczy się dzisiejsza debata, jest, oczywiście, istotne wzmocnienie kompetencji Rzecznika, dla skuteczniejszej ochrony praw dzieci. Reforma organu ochrony praw najmłodszych jest, oczywiście, godna poparcia, ale musi ona być wprowadzona w sposób przemyślany. Tak, aby nie kolidowała z konstytucyjnym ujęciem zakresu działania innych organów państwowych, a w szczególności nie ograniczała ani monopolu sądów w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, ani zakresu działania konstytucyjnego organu, jakim jest Rzecznik Praw Obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejaZolla">„Rzecznik Praw Dziecka, jako organ wymieniony w art. 72 ust. 4 Konstytucji RP powinien być zastępcą Rzecznika Praw Obywatelskich, co wzmacniałoby go kompetencyjnie. Pomijając niewątpliwe oszczędności kosztów w stosunku do kosztów związanych z samodzielnym funkcjonowaniem instytucji Rzecznika Praw Dziecka, za tym rozwiązaniem przemawia brak możliwości wyizolowania praw dziecka od praw osób dorosłych. Prawa dziecka są bardzo ściśle związane z prawami ich rodziców i innych najbliższych. Te prawa związane są ze sprawami mieszkaniowymi, pomocą społeczną, edukacją, służbą zdrowia, wymiarem sprawiedliwości i z bardzo szerokim spektrum spraw do załatwienia, w których Rzecznik Praw Dziecka nie ma kompetencji, ani nie ma w tym zakresie takiego doświadczenia jak Rzecznik Praw Obywatelskich.” Stanowisko to jest pewną ciągłością jeżeli chodzi o naukę prawa konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejaZolla">Reasumując, powiem, że obecny kształt normatywny może w pewnych sytuacjach nieść ryzyko prowadzenia tych samych spraw przez obie instytucje. Może w pewnym zakresie prowadzić do czasochłonnej konieczności uzgadniania sposobów interwencji czy informowania się o wpływających do załatwienia sprawach. Przypomnę, co mówił już pan rzecznik Jaros, że współpraca między Rzecznikiem Praw Dziecka a Rzecznikiem Praw Obywatelskich istnieje i funkcjonuje, i należy ją ocenić bardzo dobrze. Tego typu rozwiązania nie zwiększają jednak efektywności działania Rzecznika Praw Dziecka. Bez zmiany konstytucji Rzecznik Praw Dziecka zawsze będzie musiał prosić Rzecznika Praw Obywatelskich czy inny organ o złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Na marginesie wspomnę jeszcze tylko o przedstawicielstwach Rzecznika Praw Obywatelskich. Funkcjonują trzy takie przedstawicielstwa. Nie w Krakowie, a w Katowicach oraz w Gdańsku i we Wrocławiu. Ostatnio odbyły się tam dni otwarte i obecność dzieci podczas tych dni otwartych, a także podczas innych wizyt w naszych przedstawicielstwach terenowych była niezwykle liczna.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejaZolla">W konkluzji wspomnę jeszcze o dwóch elementach. Po pierwsze, o skutkach finansowych proponowanego rozwiązania. Oczywiście, pozytywnym skutkiem rozwiązania, które postuluje Rzecznik Praw Obywatelskich, mogłoby być zmniejszenie kosztów utrzymania obu urzędów, wynikające z połączenia aparatów urzędniczych. W obecnym momencie funkcjonowania Rzecznika Praw Dziecka jego budżet wynosi około 5 mln zł. Przydanie Rzecznikowi Praw Dziecka nowych kompetencji z pewnością wymagałoby zatrudnienia specjalistów i prawników. Może nie potrzeba by tu było aż takiego doświadczenia, jak w przypadku pracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, ale z pewnością wymagałoby to znacznego zwiększenia środków finansowych wydawanych na ten urząd.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejaZolla">Na koniec wspomnę o zaleceniach przedstawionych na 31. Sesji Komitetu Spraw Dziecka w ONZ po rozpatrzeniu okresowego sprawozdania Polski z realizacji konwencji o prawach dziecka. Zwraca się tu uwagę przede wszystkim na brak koordynacji polityki na rzecz dziecka i rodziny, realizowanej przez różne ministerstwa i instytucje publiczne. Zalecenia wskazują na potrzebę istnienia mechanizmów konsultacyjnych, przede wszystkim pomiędzy ministerstwami, czyli w łonie administracji rządowej. ONZ zauważa, że problemem nie jest tutaj funkcjonowanie organizacji monitorujących prawa dziecka, lecz brak organu koordynującego na szczeblu administracji rządowej. Tu, tak naprawdę, kryje się sedno problemu.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejaZolla">Podsumowując, w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, oczywiście, potrzebna jest instytucja skupiona na wnikliwym badaniu potrzeb dzieci i stanu realizacji zadań w tym zakresie. Instytucja ciesząca się zaufaniem. Przepisy tej nowelizacji mogą w pewien sposób poprawić ten stan. Trzeba jednak podkreślić, że obecnie jest właściwy moment, by Wysoka Izba rozważyła kwestie idei funkcjonowania oraz skuteczności Rzecznika Praw Dziecka. W opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, ale też na podstawie faktów, które starałem się przedstawić w tym krótkim czasie, konsolidacja obu tych urzędów nastąpiłaby z korzyścią dla przestrzegania praw obywatelskich, w świetle których trzeba postrzegać prawa dzieci. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo, wystąpienie Rzecznika, tak jak już mówiłem, będzie państwu przekazane, w szczególności posłom pracującym nad tym projektem w podkomisji. Na tym wyczerpaliśmy listę zgłoszeń. Dodatkowo informuję, iż wpłynęło pisemne stanowisko Transparency International, bo, jak wynika z informacji, które z panem przewodniczącym otrzymaliśmy, przedstawiciel tej organizacji nie mógł przybyć na dzisiejsze posiedzenie. To stanowisko również zostanie włączone do sprawozdania z dzisiejszego posiedzenia i przekazane posłom w podkomisji. Chciałbym spytać, czy ktoś z zaproszonych gości, w szczególności w imieniu rządu bądź w imieniu Rzecznika Praw Dziecka, chciałby zabrać głos? Nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszSzymborski">Jestem pełnomocnikiem Rzecznika Praw Obywatelskich ds. Rodziny i chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów. Czy mogę?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#SławomirPiechota">Limit czasowy traktowaliśmy bardzo elastycznie, ale został on już wykorzystany. Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich jest dołączone do materiałów, trzymamy się pewnej procedury.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#SławomirPiechota">Nikt z gości nie wyraża woli zabrania głosu, a zatem na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji. Pani poseł, posłowie nie zabierają głosu podczas wysłuchania publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam tylko pytanie w kwestii formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SławomirPiechota">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałam się tylko dowiedzieć, czemu na dzisiejszym wspólnym posiedzeniu obu Komisji jest nieobecna pani minister Sowińska sprawująca obecnie urząd Rzecznika Praw Dziecka?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SławomirPiechota">Pani minister została zaproszona na posiedzenie, ale, jak widać, nie skorzystała z zaproszenia. Wyczerpaliśmy porządek dzienny, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>