text_structure.xml 625 KB

Edit Raw Blame History

<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 04)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Marek Jurek oraz wicemarszałkowie Bronisław Komorowski, Marek Kotlinowski, Jarosław Kalinowski i Wojciech Olejniczak)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekJurek">Panie i Panowie Posłowie! Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekJurek">Witam na dzisiejszym posiedzeniu Izby prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekJurek">Witam pana premiera. Witam członków Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekJurek">Przystępujemy do obrad.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekJurek">Na sekretarzy powołuję panią poseł Beatę Bublewicz i panów posłów Tomasza Grabowskiego, Lucjana Karasiewicza i Grzegorza Skwierczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekJurek">W pierwszej części obrad sekretarzami będą pani poseł Beata Bublewicz i pan poseł Lucjan Karasiewicz.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekJurek">Protokół i listę mówców prowadzić będą pani poseł Beata Bublewicz i pan poseł Grzegorz Skwierczyński.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekJurek">Proszę panią poseł sekretarz o przedstawienie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BeataBublewicz">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BeataBublewicz">- Ustawodawczej - po ogłoszeniu przerwy w obradach,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BeataBublewicz">- Finansów Publicznych - o godz. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekJurek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 3. porządku dziennego: Przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu prezesa Rady Ministrów pana Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Naród, najwyższy suweren, udzielił w wolnych wyborach największego poparcia Prawu i Sprawiedliwości. Stronnictwo Jarosława Kaczyńskiego uzyskało tym samym przywilej desygnowania kandydata na premiera rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Z woli zwycięskiego ugrupowania przypadł mi ten zaszczyt, obarczony ogromną odpowiedzialnością. To powód do dumy, jestem bowiem jedenastym z kolei premierem, który po odzyskaniu niepodległości staje, wraz z Radą Ministrów, przed Wysokim Sejmem, prosząc o udzielenie wotum zaufania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Proszę o poparcie dla programu, który za chwilę przedstawię, oraz dla ludzi, którzy zgodzili się wcielać go w życie. Ludzi ze świata polityki i ekspertów, reprezentantów Prawa i Sprawiedliwości oraz osób z nim niezwiązanych - wszystkich kompetentnych, zdeterminowanych do pracy na rzecz dobra wspólnego. Zasadniczo rzecz biorąc program mojego rządu to ten sam program, na który Polacy oddali najwięcej głosów, i to dwukrotnie - najpierw w wyborach parlamentarnych, a wkrótce potem podczas elekcji prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W ostatnich tygodniach robiłem wszystko, co było w mojej mocy, aby powstała silna koalicja rządowa złożona z dwóch największych ugrupowań. Ten plan się nie powiódł. Pomimo to staję przed państwem z dobrym, porządnie przemyślanym i policzonym programem rządzenia. Pragnę uzyskać dla niego i mojego gabinetu jak najszersze poparcie. Zabiegając o ponadpartyjny kredyt zaufania, zwracam się do każdej z pań i każdego z panów posłów z prośbą o obiektywną i pozbawioną wszelkich uprzedzeń ocenę moich propozycji i zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Nie ośmieliłbym się tak stawiać sprawy, gdyby dla spełnienia mojej prośby istniała dla klubów sejmowych jakaś realna i obiecująca alternatywa. Nadzwyczajnie przyspieszone wybory nie zmieniłyby zasadniczo układu sił. Ich rychłe rozpisanie oznaczałoby kolejną męczącą i niezrozumiałą dla obywateli kampanię wyborczą, kolejny okres tymczasowości. I to w sytuacji, gdy Polska potrzebuje nader pilnie nie tylko wizji, profesjonalizmu, konsekwencji w pracach rządu. Potrzebuje także spokoju i stabilizacji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Potrzebuje współpracy w naprawie państwa. Ponownie pojawiły się nadzieje na zmianę. Nie możemy tych nadziei zawieść. Nie zawiedziemy polskich nadziei. </u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Pragnę przejść teraz do kluczowej części mojego wystąpienia. Omówię najważniejsze problemy, jakim kierowany przeze mnie rząd pragnie stawiać czoła, oraz sposoby, w jakie zamierza to uczynić. Chciałbym poruszyć pięć generalnych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po pierwsze, przedstawię program naprawy państwa, przywrócenia władzy charakteru skutecznej i uczciwej służby - od rządu...</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">‍... przez sądownictwo, prokuraturę, policję, aż po administrację.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po drugie, program ugruntowania bezpieczeństwa Polski poprzez aktywną politykę zagraniczną i obronną.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po trzecie, program ekonomicznego i społecznego wzmocnienia rodziny i prowadzenia skutecznej polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po czwarte, program solidarnej polityki gospodarczej, prowadzącej do szybkiego i stabilnego rozwoju gospodarczego poprzez rozwój zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po piąte, program rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich oraz ochrony środowiska przyrodniczego.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Najistotniejszym elementem programu rządu jest naprawa państwa. Polskie państwo jest zepsute w dwojakim sensie. Zepsute na podobieństwo mechanizmu, który nie wypełnia należycie funkcji, dla których został stworzony. I zepsute moralnie. W takich warunkach sprawowanie władzy nie może być skuteczne. Polacy nie mogą darzyć instytucji takiego państwa szacunkiem i zaufaniem. Nie mogą tym bardziej, ponieważ państwo zepsute i słabe ma zły wpływ na gospodarkę i na społeczeństwo. Korupcja, oprócz publicznego zgorszenia, psuje mechanizmy rynku. Niska sprawność organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości obniża bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. U przestępców wywołuje poczucie bezkarności, u obywateli poczucie bezbronności i bezradności. Nie takie państwo wymarzyliśmy sobie, gdy odzyskiwaliśmy suwerenność w 1989 r. Nie w ten sposób postrzegaliśmy odpowiedzialność za jego siłę i autorytet. Inaczej rozumieliśmy dobro wspólne. Dziś musimy powrócić do marzeń pokoleń, którym nie dane było żyć w niepodległej ojczyźnie. Miejmy odwagę z nimi się zmierzyć!</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Z poczucia niespełnienia powstały zręby programu budowy IV Rzeczypospolitej. Nie ma być ona zaprzeczeniem trzeciej, tylko urzeczywistnieniem jej niespełnionych nadziei,...</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#KazimierzMarcinkiewicz">... nadziei, jakie spełniać powinno państwo suwerenne, demokratyczne i solidarne.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Za hasłem IV Rzeczypospolitej nie stoi myślenie magiczne, tylko poszukiwanie czytelnej symboliki dla wyzwalania niepodległego państwa od brzemienia postkomunizmu. Plan budowy IV RP opiera się na przekonaniu, że niepodległe i bezpieczne państwo polskie jest bezcennym dobrem, wartym każdego wysiłku i każdej ofiary.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dlatego chcemy odebrać państwo pasożytującym na nim patologicznym układom i nieformalnym grupom nacisku. Chcemy je oddać jego prawowitym właścicielom - obywatelom Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Polacy pilnie potrzebują państwa,...</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#KazimierzMarcinkiewicz">... które nie będzie stolikiem do brydża dla partii rozgrywanych między politykami, ludźmi biznesu, aktualnymi i byłymi funkcjonariuszami służb specjalnych i pospolitymi gangsterami.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Mój rząd zamierza wyciągnąć państwo polskie z tego czworokąta bermudzkiego, w którym zanikają interes publiczny i dobro wspólne. Tylko pod tym warunkiem będzie ono mogło stać się uczciwe i sprawne w działaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Naprawa polskiego wymiaru sprawiedliwości ma dla mojego rządu pierwszoplanowe znaczenie. Reforma trzeciej władzy może dokonać się wyłącznie z inicjatywy władzy ustawodawczej i wykonawczej, przy pełnym poszanowaniu dla konstytucyjnej odrębności i zasady niezawisłości sądów. Przewlekłość postępowań przed polskimi sądami jest jednym z tych problemów, które nie mogą dłużej czekać na działania parlamentu i rządu. Politykowi trudno mówić z podniesionym czołem o istnieniu demokratycznego państwa prawa tam, gdzie opieszałość działania Temidy rodzi niczym niezawinione ludzkie tragedie i sprzyja bezkarności złoczyńców. Nie jest przypadkiem, że ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych wpisali do tamtejszej konstytucji prawo do szybkiego procesu przed sądem.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest oczywiste, że wyroki w imieniu Rzeczypospolitej mogą wydawać jedynie tacy sędziowie, których ręce nie są splamione przestępstwami lub współpracą ze światem przestępczym. Dla takich osób nie będzie również miejsca w prokuraturze i policji. Podobnie jak dla tych, którym brak profesjonalizmu i niejasne powiązania nie dają rękojmi lojalności wobec niepodległego państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mamy przygotowane projekty kodeksów karnych, w których przewidujemy m.in. podwyższenie kar za najpoważniejsze przestępstwa z użyciem przemocy przeciw życiu, zdrowiu i wolności; ograniczenie warunków przedterminowego zwolnienia dla wielokrotnych recydywistów i członków mafijnych grup przestępczych; wprowadzenie kar konfiskaty mienia pochodzącego z ciężkiego przestępstwa oraz przestępstwa o charakterze korupcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Uprościmy procedury całego wymiaru sprawiedliwości. Przebudujemy i usprawnimy prokuraturę.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Fakt, że ponad 10% wyższych oficerów policji zdobywało pierwsze szlify w Służbie Bezpieczeństwa, nie może być uważany za naturalny 16 lat po upadku PRL. Powinien głęboko niepokoić. I bynajmniej nie jest jedynym, ani nawet najważniejszym powodem do poddania polskiej policji remontowi generalnemu. Jeśli na około 100 tys. policjantów tylko 8,5 tys. jest w codziennym kontakcie z obywatelami, to znaczy, że biurokratyzacja bezpieczeństwa i porządku publicznego zaszła u nas naprawdę za daleko. Nowelizacja ustawy o Policji zdynamizuje tę służbę. Odblokuje możliwości awansu dla wyróżniających się funkcjonariuszy. Decyzje organizacyjne spowodują zwiększenie w ciągu dwóch lat o 50% liczby policjantów w służbie prewencyjnej na ulicach i drogach. Policja będzie tam, gdzie obywatele tego potrzebują.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Szanowne Panie Posłanki! Szanowni Panowie Posłowie! Problematyka służb specjalnych zazwyczaj nie jest tematem exposé. W zdrowym państwie ich działalność winna skrywać mgiełka tajemnicy. Niechlubna rola służb specjalnych w III RP zmusza do złamania tego dobrego obyczaju.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Raz jeszcze chciałbym przed Wysoką Izbą zadeklarować wolę likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i utworzenia wywiadu i kontrwywiadu wojskowego. Usuniemy patologiczne powiązania między wojskowymi służbami wywiadowczymi a gospodarką cywilną.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Wprowadzimy zasady cywilnego i sądowego nadzoru nad działalnością tych służb. W tym samym czasie będziemy pilnie baczyć, by utrzymać wiarygodność i stabilność wojskowych służb specjalnych wobec naszych sojuszników i przyjaciół. Likwidacja WSI nie przyniesie nikomu żadnych zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Rozpoczniemy stopniowe ograniczanie kompetencji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w zakresie prowadzenia działalności śledczej.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Sprawne państwo może być państwem tanim, to znaczy kosztującym podatników tylko tyle, ile dobrze zorganizowane państwo kosztować musi. Chodzi o stworzenie taniej, efektywnej i przyjaznej dla obywateli administracji. Oznacza to konieczność uproszczenia struktury, wyeliminowania dublujących się kompetencji i zadań, likwidacji instytucji o zbliżonych celach - połączenie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w jeden Urząd Antymonopolowy, a także konsolidacje wielu urzędów i inspekcji państwowych w bardziej sprawne instytucje. Jest to naszą powinnością.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Tanie i skuteczne państwo to również stosowanie najnowocześniejszych metod informatycznych w procesie zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mój rząd wprowadzi nowy kodeks wyznaczający cztery zasady postępowania najwyższych urzędników w państwie. Są to uczciwość, jawność, honor i skromność.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Dokonywanie zmian, wszelkich zmian, trzeba rozpoczynać od siebie, od przyjęcia najwyższych standardów postępowania. Bez tego będziemy po prostu niewiarygodni.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Budowa IV Rzeczypospolitej oznacza również dokonanie istotnej zmiany w sposobie uprawiania polskiej polityki zagranicznej. Nie chodzi o zmianę jej dotychczasowych strategicznych priorytetów. Te bowiem już od przeszło dekady są stałe i takowymi pozostaną. Chodzi raczej o filozofię dyplomacji. Celem mojego rządu w ciągu najbliższych czterech lat będzie znacząca poprawa pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Jest to możliwe pod warunkiem „urealnienia” polityki zagranicznej. Skupimy się na konkretach, jasno określonych interesach narodowych, przede wszystkim geopolitycznych i gospodarczych, a nie na celebrowaniu pustego rytuału dyplomatycznego.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Priorytetowym dla realizacji polskich interesów jest obszar euroatlantycki. Integracja w strukturach Unii Europejskiej jest gwarantem naszego rozwoju i dobrobytu, a sojusz ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO - gwarantem bezpieczeństwa. Obydwie opcje, europejska i atlantycka, nie powinny ze sobą konkurować, lecz muszą się wzajemnie uzupełniać i harmonizować. To wymóg polskiej racji stanu. W sytuacji gdy po obu stronach Atlantyku dochodzi do rozdźwięków i nieporozumień, zadaniem Polski jest uczynienie wszystkiego co możliwe, by te negatywne tendencje eliminować. Obecne wyzwania polityki światowej, takie jak globalizacja czy terroryzm, narzucają ścisły sojusz pomiędzy Unią Europejską i USA. Jest on podstawowym warunkiem globalnej stabilizacji. Polska może odegrać poważną rolę w tym zbliżeniu.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Od pewnego czasu dyskusja nad przyszłością integracji europejskiej znalazła się w poważnym impasie. Sądzę, że przyczyną tego stanu rzeczy jest zapomnienie o nadrzędnej zasadzie integracji - zasadzie solidarności. W ciągu najbliższych miesięcy, spotykając się z przywódcami państw Unii, będę namawiał do stałego stosowania tej zasady. Będziemy zabiegali o wspólną politykę energetyczną Unii Europejskiej, ale jednocześnie będziemy stanowczo bronić polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Skorzystamy w tym względzie ze wszystkich naszych praw.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Polska jest żywotnie zainteresowana stabilizacją za naszą wschodnią granicą. Z własnego doświadczenia wiemy, że stabilizację zapewnia przede wszystkim demokracja i wolny rynek. Dlatego też nadal wspierać będziemy naszych wschodnich partnerów i społeczeństwa w dziele reform, w budowie struktur demokratycznego państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego. Szczególnie bliskie stosunki łączą nas ze Stolicą Apostolską cieszącą się prawdziwym autorytetem moralnym. Mam nadzieję, że w przyszłym roku dojdzie do oczekiwanej pielgrzymki Ojca Świętego Benedykta XVI.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Nie wyobrażam sobie polskiej polityki zagranicznej bez współpracy z Polonią i Polakami mieszkającymi poza granicami kraju. Środowiska te będziemy traktować po partnersku, wzmacniając ich związki z ojczyzną, a jednocześnie prosząc o pomoc w realizacji polskich interesów za granicą. Chciałbym również zadeklarować, że mój rząd będzie stanowczo upominał się o prawa mniejszości polskiej tam, gdzie są one łamane lub ograniczane.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Polska będzie nadal aktywnym i solidarnym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego i europejskich struktur obronnych. Doprowadzimy do pełnego sukcesu naszą misję wojskową w Iraku. Wyszkolone pod naszym dowództwem jednostki irackie wkrótce będą gotowe do przejęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo swojego kraju. W uzgodnieniu ze Stanami Zjednoczonymi, uczestnikami sił międzynarodowych oraz władzami Iraku rząd rozważy w najbliższych tygodniach, czy w okresie przejściowym potrzebna jeszcze będzie nasza misja szkoleniowa w dotychczasowym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wykorzystamy doświadczenia i ludzi, którzy zdali egzamin w Iraku, dla stworzenia do końca bieżącej kadencji Sejmu brygady ekspedycyjnej zdolnej do działania za granicą. Jeśli otrzymamy niezbędną pomoc logistyczną, to przejmiemy dowództwo operacji NATO w Afganistanie w 2007 r., zgodnie z ustaleniami sojuszniczymi.</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zlikwidujemy zbędne struktury dowódcze i administracyjne. Poprzez centralizację przetargów i otarcie systemu zaopatrywania na większą konkurencyjność uzyskamy większe niż dotąd środki na „zęby” armii, to jest uzbrojenie i ćwiczenie.</u>
          <u xml:id="u-5.58" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przekażemy IPN archiwa dotyczące PRL oraz byłego Układu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.59" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przekażemy sądownictwo wojskowe czasu pokoju do struktur Ministerstwa Sprawiedliwości. Żołnierze popełniający przestępstwa pospolite będą za nie odpowiadać tak jak inni obywatele.</u>
          <u xml:id="u-5.60" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zapewnimy najważniejszym instytucjom MON możliwość działania zgodnie ze standardami bezpieczeństwa obowiązującymi w NATO.</u>
          <u xml:id="u-5.61" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Będziemy nadal modernizować wojsko polskie, tak by mogło współpracować z sojusznikami na najwyższym poziomie technologicznym.</u>
          <u xml:id="u-5.62" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Gwarancje bezpieczeństwa energetycznego zajmą priorytetowe miejsce w polityce mojego rządu. Wdrożymy program dla elektroenergetyki, który służyć ma zbudowaniu konkurencyjnego rynku energii i wykreowaniu silnych podmiotów zdolnych do międzynarodowej konkurencji. Przesądzimy w perspektywie średniookresowej o budowie rurociągu naftowego Brody - Płock dla przesyłu ropy z nowych kierunków i źródeł.</u>
          <u xml:id="u-5.63" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W najbliższym możliwym czasie zaproponujemy rozwiązanie, które zapewni dywersyfikację źródła dostaw gazu ziemnego z zagranicy. Zostanie ono następnie zrealizowane w takim stopniu, aby przed końcem kadencji nastąpiło faktyczne uniezależnienie od monopolu w imporcie gazu na potrzeby rynku krajowego.</u>
          <u xml:id="u-5.64" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.65" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Państwo polskie, podejmując działania zmierzające do poprawy kondycji polskiej rodziny, powinno to czynić z myślą o polskiej racji stanu. Z prognoz demograficznych wynika, że wskutek postępującego spadku wskaźnika urodzeń za niecałe pół wieku jedna osoba w wieku produkcyjnym będzie miała w Polsce na utrzymaniu prawie dwie osoby w wieku emerytalnym. Polska z kraju ludzi młodych przekształci się w jedno z najstarszych społeczeństw w Europie. Czy pozycja Polski będzie mogła być znacząca, gdy naród skruszy się do 27 mln, a w przypadku wyjątkowej koniunktury gospodarczej do 31 mln?</u>
          <u xml:id="u-5.66" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Z tych samych prognoz wynika, że ewentualne szersze otwarcie Polski na imigrantów tylko częściowo rozwiąże problem zagrożenia rozwoju gospodarczego i niewydolności systemu emerytalnego. Przy okazji stworzy dramatyczne problemy związane z masową imigracją, które dziś możemy obserwować w krajach Europy Zachodniej. Państwo polskie ma w swojej dyspozycji wiele instrumentów polityki prorodzinnej, które mogą i powinny tworzyć warunki i zachęty do posiadania większej liczby dzieci. Trzeba sięgać po te z nich, które rokują najlepsze długofalowe efekty i czynić to konsekwentnie w najbliższych latach i dekadach. Jest rzeczą jasną, że skala wydatków publicznych na takie cele zawsze będzie musiała się zmieścić w budżetowych realiach. Jednak jasno trzeba stwierdzić, że polski naród i jego przywódcy nie mogą się w tej sprawie kierować myśleniem krótkowzrocznym.</u>
          <u xml:id="u-5.67" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mój rząd, dostrzegając powagę sytuacji, odrzuca taktyczne myślenie wyłącznie w kategoriach okresu trwania swojej kadencji. Myśli o problemach, które zagrożą sile i stabilności polskiego państwa za kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.</u>
          <u xml:id="u-5.68" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.69" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dzisiaj mogę zadeklarować listę posunięć przeciwdziałających zbliżającemu się kryzysowi demograficznemu: wydłużenie urlopu macierzyńskiego,...</u>
          <u xml:id="u-5.70" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.71" who="#KazimierzMarcinkiewicz">‍... ulga na dzieci w podatku dochodowym dla rodzin uprawnionych do zasiłku rodzinnego, podwyższenie zasiłków rodzinnych w ramach ustawy o świadczeniach rodzinnych; podniesiemy dodatek z tytułu urodzenia dziecka, popularnie zwany becikowym.</u>
          <u xml:id="u-5.72" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.73" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> W sprawie tej formy wsparcia rodziny będziemy także rozmawiać z przedstawicielami samorządów lokalnych. Za jedno z najważniejszych naszych zobowiązań uważamy przedłożenie Sejmowi ustawy dotyczącej programu dożywiania dzieci w polskich szkołach oraz dzieci młodszych. Tym programem obejmiemy około jednego miliona dzieci i młodzieży. </u>
          <u xml:id="u-5.74" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.75" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Zdecydowany nacisk na rozwój budownictwa mieszkaniowego traktujemy jako uruchomienie jednego z kluczowych narzędzi polityki prorodzinnej.</u>
          <u xml:id="u-5.76" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Jednym z najważniejszych problemów, z którym konfrontowane są codziennie szerokie warstwy polskiego społeczeństwa, jest niewydolny stan naszej służby zdrowia. Świadom tej sytuacji rząd zamierza przygotować niezbędną nowelizację ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Rząd przygotuje systemową ustawę o ustroju ochrony zdrowia oraz wprowadzi koszyk świadczeń zdrowotnych, przysługujących w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Projekt tej ustawy będzie zawierał regulacje dotyczące ubezpieczeń dodatkowych. Proponuje czasowo pozostawić Narodowy Fundusz Zdrowia. Wiąże się to z wprowadzeniem regulacji wzmacniających uprawnienia nadzorcze ministra zdrowia nad funduszem. Podjęte zostaną także prace mające na celu utworzenie krajowej sieci szpitali w oparciu o państwowy system ratownictwa medycznego. Zamierzamy utrzymać obecnie obowiązujący system, przy czym zakładamy, że sfera zdrowia publicznego będzie finansowana z budżetu państwa, a sfera zdrowia indywidualnego - ze składki ubezpieczeniowej. Ponadto konieczne jest poszerzenie finansowania z budżetu państwa sfery zdrowia publicznego, w szczególności w zakresie ratownictwa medycznego i świadczeń wysokospecjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.77" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Z uwagi na bardzo niekorzystną sytuację demograficzną zakładamy w ciągu dwóch najbliższych lat wprowadzenie możliwości dodatkowego ubezpieczenia pielęgnacyjnego dla osób objętych systemem. Podejmiemy prace nad ubezpieczeniami alternatywnymi, co w przypadku wejścia w życie odpowiednich regulacji prawnych wiązałoby się z koniecznością powołania organu nadzoru nad ubezpieczeniami. W realizacji tych zadań rząd mój za kluczowe uważa przestrzeganie zasad idei solidaryzmu społecznego, zapewnienie godnego bezpieczeństwa zdrowotnego każdemu obywatelowi.</u>
          <u xml:id="u-5.78" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.79" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Polska musi jak najszybciej przekroczyć granicę rozwojową, za którą znajduje się społeczeństwo wiedzy. Dziś rozwój państwa generowany jest nie przez potencjał przemysłowy danego kraju, lecz przez zdolność społecznego edukowania. Dlatego edukacja będzie zawsze jednym z niezbywalnych priorytetów mojego rządu. Chcemy upowszechnienia wychowania przedszkolnego dla dzieci w wieku 3–5 lat. Będziemy dążyć do objęcia docelowo wszystkich dzieci 5-letnich obowiązkową edukacją przedszkolną. Wprowadzimy obowiązkową naukę języka angielskiego od 1 klasy szkoły podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-5.80" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.81" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Wprowadzimy nowy system stypendialny. Dla nauczycieli rozszerzymy i odbiurokratyzujemy system awansu zawodowego. </u>
          <u xml:id="u-5.82" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.83" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Deklaruję, że utrzymamy bezpłatne studia na państwowych uczelniach. </u>
          <u xml:id="u-5.84" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.85" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Wzrosną również nakłady na badania naukowe związane z najnowocześniejszymi gałęziami przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-5.86" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Planujemy uporządkowanie rynku podręczników poprzez rozszerzenie kryteriów dopuszczania podręczników i środków dydaktycznych do użytku szkolnego. Zwiększymy nakłady na naukę oraz wprowadzimy mechanizmy gwarantujące rozwój nauki służącej rozwojowi nowoczesnej gospodarki. Dlatego zintegrowaliśmy szkolnictwo wyższe z nauką i wprowadzimy zmiany w organizacji nauki oraz segmentu badań i rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-5.87" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Mój rząd będzie zdecydowanym obrońcą mecenatu państwa w sferze kultury,...</u>
          <u xml:id="u-5.88" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.89" who="#KazimierzMarcinkiewicz">.‍.. która odegrała tak istotną rolę w historii Polski, decydując o zachowaniu tożsamości i rozwoju wspólnoty narodowej. Chcę wyrazić wielki szacunek dla twórczości artystycznej, dorobku polskiej kultury i jej wkładu do kultury europejskiej oraz głębokie przekonanie o podstawowym znaczeniu kultury dla budowy więzi społecznych.</u>
          <u xml:id="u-5.90" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wypada w tym miejscu przypomnieć słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II w historycznym wystąpieniu w UNESCO: Człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze. Kultura jest tym, przez co człowiek jako człowiek staje się bardziej człowiekiem, bardziej jest.</u>
          <u xml:id="u-5.91" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.92" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Prawo i Sprawiedliwość występowało wielokrotnie w obronie kultury przed płytkim ekonomizmem. Dlatego też mój rząd opowiada się za silnym i nowoczesnym mecenatem państwowym. Potrzeba nam pełnowymiarowego mecenatu, który roztoczy opiekę nad wszystkimi dziedzinami życia kulturalnego. Zarówno sztuka współczesna, jak i muzealnictwo powinny uzyskać wsparcie ze strony państwa. Nie wolno także zapomnieć o zobowiązaniach dotyczących ochrony dziedzictwa narodowego oraz - jak mówi prawo - o „podtrzymywaniu tradycji narodowej”.</u>
          <u xml:id="u-5.93" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.94" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Minister kultury i dziedzictwa narodowego przyjmie odpowiedzialność za dziedziny, które w ostatnich latach pozostawały poza głównym nurtem polityki kulturalnej, takie jak konserwacja zabytków, edukacja kulturalna, książka i czytelnictwo czy też ochrona polskiego dziedzictwa kulturalnego na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-5.95" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Za bardzo istotne uznaję prowadzenie polityki prezentującej w nowoczesnych formach zasługi historyczne Polski i nasz wkład w dzieje Europy i świata. Z tą intencją podjęto prace nad powołaniem do życia Muzeum Wolności - Polskiego Muzeum Historycznego.</u>
          <u xml:id="u-5.96" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.97" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Mój rząd docenia szczególną rolę, jaką Kościół katolicki odgrywa w życiu narodu i państwa. Głęboko wierzę, że wesprze nas w odnowie moralnej życia publicznego. Niech mi będzie wolno wyrazić również szacunek dla innych kościołów prowadzących pracę duszpasterską w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-5.98" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Priorytetowym zadaniem Ministerstwa Sportu będzie dążenie do zwiększenia nakładów w okresie najbliższych 4 lat. Dołożymy wszelkich starań, aby wyeliminować występujące sytuacje patologiczne w polskich związkach sportowych i organizacjach finansowanych z kieszeni podatnika.</u>
          <u xml:id="u-5.99" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.100" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Istotne będzie rozszerzenie realizacji programu rozwoju infrastruktury sportowej w formie inwestycji strategicznych. Budowa stadionu narodowego i czterech nowoczesnych stadionów sportowych pozwoli wreszcie na organizowanie nawet największych imprez sportowych. Mam nadzieję, że dzięki tym inwestycjom zostaniemy gospodarzami mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r.</u>
          <u xml:id="u-5.101" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.102" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Należy stworzyć warunki organizacyjne dla krzewienia idei zdrowego i aktywnego społeczeństwa. Duże znaczenie będzie miało opracowanie programów promujących zdrowy i aktywny tryb życia, we współpracy ze środkami masowego przekazu. Do ważnych zadań państwa należeć będzie także podejmowanie działań mających na celu promocję sportu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-5.103" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Kolejna część programu rządu, do której zarekomendowania teraz przejdę, nosi nazwę solidarnej polityki gospodarczej. Obce jest nam przekonanie, jakoby między troską o rozwój gospodarczy a zasadami solidaryzmu społecznego istniał konflikt natury ideowej lub praktycznej. Takie konflikty zdarzają się tylko wtedy, kiedy rządzący z pobudek ideologicznych popadają w skrajności i absolutyzują myślenie w kategoriach makroekonomicznych bądź w kategoriach polityki socjalnej. Nasz program jest wyzbyty naleciałości ideologicznej, jest programem pragmatycznym,...</u>
          <u xml:id="u-5.104" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-5.105" who="#KazimierzMarcinkiewicz">... bo taka jest gospodarka.</u>
          <u xml:id="u-5.106" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.107" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Tak. Bez ideologicznego zadęcia zbudowaliśmy program rozwoju gospodarczego poprzez zatrudnienie.</u>
          <u xml:id="u-5.108" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-5.109" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Brak zatrudnienia ma swój destrukcyjny wpływ na dochody budżetu państwa, zasobność systemu emerytalnego, poziom finansowania służby zdrowia, wreszcie ma kapitalny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego. Powody zaś, dla których rynek pracy jest tak płytki, mają nierzadko więcej wspólnego z barierami tworzonymi przez złe prawo i błędy w polityce gospodarczej prowadzonej przez rządy niż z cechami gospodarki jako takiej.</u>
          <u xml:id="u-5.110" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! W 2005 r., obecnym roku, 18% dorosłych Polaków nie miało pracy, co jest najwyższym poziomem w Unii Europejskiej. Dlatego też zasadniczym celem programu rządowego jest zdynamizowanie polityki zatrudnienia, prowadzące do jego odczuwalnej poprawy. Zdaję sobie sprawę z tego, że polityka taka wymaga realizowania przemyślanej długofalowej strategii rozwoju przez zatrudnienie. Podejmiemy aktywne działania zmierzające do podnoszenia kwalifikacji przez osoby obecnie bezrobotne. Nie możemy dopuścić do marginalizacji na rynku pracy osób w wieku średnim, których trudności wynikają z braku odpowiednich kwalifikacji. Wprowadzimy nowoczesny program kształcenia ustawicznego, doskonalenia i aktywizacji zawodowej. Proponowane przez nas instrumenty doprowadzą do trwałego wzrostu zatrudnienia, co stanowi jedną z podstaw dobrobytu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-5.111" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.112" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Oczywiste jest, że nie ma szybkiego i długofalowego wzrostu gospodarczego bez inwestycji. Stworzymy zachęty dla średniej wielkości przedsiębiorstw działających w krajach Unii Europejskiej, w których koszty prowadzenia działalności i pracy są dużo wyższe niż w Polsce, mając na celu przeniesienie ich działalności do Polski. Zyskają one nie tylko dzięki obniżeniu kosztów, ale także z powodu wprowadzanego przez nas systemu planowanych ułatwień kontaktów z administracją.</u>
          <u xml:id="u-5.113" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Tworzeniu nowych miejsc pracy i wzrostowi poziomu inwestycji w Polsce sprzyjać będą proponowane ułatwienia i eliminowanie barier biurokratycznych podczas rozpoczynania działalności gospodarczej, a także w trakcie jej prowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.114" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.115" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Dlatego rząd przeprowadzi uproszczenie systemu gospodarczego. Będzie to przede wszystkim konsekwentne dążenie do ukształtowania prostego, łatwego w interpretacji prawa dla działalności gospodarczej, od małych firm, opartych na samozatrudnieniu, aż po wielkie przedsiębiorstwa. Będziemy dążyć między innymi do ograniczenia liczby wymaganych koncesji i zwolnień, usprawnimy działalność sądownictwa gospodarczego, aby decyzje zapadały wielokrotnie szybciej. </u>
          <u xml:id="u-5.116" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.117" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Nie da się walczyć z bezrobociem i kryzysem demograficznym bez osiągnięcia szybkiego tempa wzrostu gospodarczego. Polska musi też nadganiać wieloletnie zapóźnienia w stosunku do tzw. starych członków Unii Europejskiej. Nie będzie to możliwe bez zapewnienia stabilnej, przewidywalnej, spójnej i racjonalnej polityki gospodarczej. Wiąże się ona także z niezbędną naprawą finansów publicznych, której istotnym elementem jest także omawiany przeze mnie wcześniej program taniego państwa. Naprawę finansów publicznych wiążemy także z ich większą przewidywalnością, dlatego wprowadzimy planowanie finansowe w perspektywie trzyletniej. Dokonamy też istotnej konsolidacji finansów publicznych. Zwiększy to także ich przejrzystość i pozwoli na racjonalizację wydatków publicznych. Wprowadzimy zadaniową formę tworzenia budżetu państwa, dzięki czemu więcej środków będzie mogło być przeznaczone na rozwój.</u>
          <u xml:id="u-5.118" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.119" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Jak zadeklarowaliśmy przed wyborami, wprowadzimy kotwicę budżetową na poziomie 30 mld zł deficytu rocznie. Dzięki temu zapewnimy większą stabilność na rynkach finansowych i redukcję poziomu deficytu w stosunku do przyrastającego produktu krajowego brutto.</u>
          <u xml:id="u-5.120" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.121" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Podejmiemy także negocjacje z Unią Europejską, by utrzymać obecną klasyfikację otwartych funduszy emerytalnych jako części zabezpieczenia społecznego. Polska nie może być bowiem karana za przeprowadzenie reformy emerytalnej stosowaniem ostrzejszych kryteriów niż w stosunku do krajów, które takiej reformy nie przeprowadziły. </u>
          <u xml:id="u-5.122" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.123" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Sztuczne wyłączenie otwartych funduszy emerytalnych z systemu zabezpieczenia społecznego prowadziłoby bowiem do konieczności dodatkowego ograniczenia wydatków o około 2% produktu krajowego brutto.</u>
          <u xml:id="u-5.124" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Ze względu na termin wyborów mój rząd nie miał możliwości przygotowania projektu budżetu na rok 2006, dlatego prześlemy Wysokiej Izbie autopoprawkę do projektu przygotowanego przez poprzedni rząd. Autopoprawka do budżetu będzie uwzględniać już kotwicę budżetową, a to oznacza, że ograniczymy w niej deficyt do 30 mld zł. Nie jest to oczywiście zadanie łatwe, wymaga czasu, ale jest niezbędne dla zapewnienia stabilnego wzrostu gospodarczego i stabilizacji sytuacji finansów publicznych. Proszę jednak, by Wysoka Izba pamiętała, że pierwszym budżetem w pełni zgodnym z programem nowego rządu będzie dopiero budżet na 2007 r., budżet, który będzie elementem planu finansowego na lata 2007–2009. Ze względu na kalendarz autopoprawka do budżetu na rok 2006 będzie musiała mieć, niestety, ograniczony charakter.</u>
          <u xml:id="u-5.125" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Finanse publiczne wymagają naprawy nie tylko w krótkim, ale też w średnim i długim okresie czasu. Mój rząd chce doprowadzić do ich stabilizacji w tych przedziałach czasowych, tak by zapewnić wiarygodność Polski. Dla poprawy stanu finansów publicznych w średnim okresie niezbędne jest zwiększenie zatrudnienia w Polsce. Dzięki temu wydatki sektora finansów publicznych ulegają zmniejszeniu, a dochody sektora zwiększeniu. Następuje to dzięki większej liczbie podatników, a także środków finansowych w dyspozycji gospodarstw domowych.</u>
          <u xml:id="u-5.126" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Zapewnienie stabilności finansów publicznych w średnim okresie umożliwi sfinansowanie programu wspierania budownictwa społecznego. Program ten w krótkim okresie generuje dodatkowe przychody do budżetu, jednak w średnim - koszty związane z dopłatami do oprocentowania kredytów hipotecznych zaciąganych przez rodziny na finansowanie mieszkań społecznych. Oba programy zamierzamy realizować łącznie, gdyż jest to warunkiem ich powodzenia i stabilności finansów publicznych w krótkiej i średniej perspektywie.</u>
          <u xml:id="u-5.127" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mając na uwadze fakt, że jednym z największych ograniczeń wzrostu inwestycji oraz zwiększenia zatrudnienia są koszty pracy, mój rząd zmieni strukturę dochodów publicznych w taki sposób, aby ograniczyć poziom obciążeń parapodatkowych. Przeprowadzimy zmiany w systemie podatkowym. Ich celem jest nie tylko zmniejszenie obciążeń oraz uproszczenie całego systemu, ale także promowanie rodziny.</u>
          <u xml:id="u-5.128" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.129" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Do najważniejszych zamierzeń zaliczyć trzeba przede wszystkim wprowadzenie dwóch stawek w podatku dochodowym od osób fizycznych: 18% i 32% z kwotą wolną od podatku. Wdrożymy rozwiązania umożliwiające składanie deklaracji podatkowych drogą elektroniczną, uprościmy system podatkowy. Z kolei zniesienie już w 2006 r. podatku od zysków kapitałowych powinno zachęcić do większego zainteresowania się rynkiem kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-5.130" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Uważam, że jednym z istotnych problemów rozwoju Polski jest stan infrastruktury. Musimy nadrobić wieloletnie zapóźnienia w tym zakresie. Mój rząd doprowadzi do budowy dróg ekspresowych i autostrad, niezbędnych dla aktywizacji i równomiernego rozwoju poszczególnych regionów kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.131" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.132" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Chcemy w tym celu wykorzystać finansowanie budżetowe oraz środki Unii Europejskiej. Bez rozwoju sieci drogowej o europejskim standardzie nie będziemy w stanie poprawić bezpieczeństwa na drogach. Inwestycje dotyczyć muszą także rozwoju infrastruktury kolejowej. Aby budować drogi, szlaki kolejowe, lotniska i domy musimy dokonać zmian w planowaniu przestrzennym. Obecnie obowiązująca ustawa jest powszechnie krytykowana za uciążliwości, jakie wprowadziła w procesie inwestycyjnym. Poprzedni rząd przygotował projekt ustawy, który nie uwzględniał pozycji ustrojowej jednostek samorządu terytorialnego w zakresie planowania przestrzennego. Dlatego mój rząd przedstawi propozycje nowych rozwiązań naprawiających ten błąd.</u>
          <u xml:id="u-5.133" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Mój rząd dokona także zmian w zarządzaniu majątkiem Skarbu Państwa i w polityce prywatyzacyjnej. Te sfery wymagają radykalnego uporządkowania. Tu, jak nigdzie indziej, powinny występować zasady przejrzyste, czyste i zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-5.134" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.135" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Polityka Skarbu Państwa w tym zakresie musi być częścią polityki gospodarczej, nie zaś zbiorem transakcji handlowych. Wpływy z tytułu prywatyzacji nie mogą z roku na rok przepadać w budżetowej czarnej dziurze, powinny być przeznaczone na modernizację, restrukturyzację i rozwój. Ponadto należy urzeczywistniać zasadę, że prywatyzacja to nie tylko sprzedaż, lecz także różnego rodzaju dodatkowe zobowiązania nowych właścicieli, o czym bardzo często zapominamy. </u>
          <u xml:id="u-5.136" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.137" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Preferowaną formą prywatyzacji będzie oferta publiczna. Sprzyjać to będzie nie tylko rozwojowi Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie i polskiego rynku kapitałowego, ale umożliwi także inwestowanie w prywatyzowane przedsiębiorstwa otwartym funduszom emerytalnym. Pozostawimy w rękach państwa najważniejsze polskie firmy. Podam tylko przykłady: Lasy Państwowe, telewizja publiczna, Polskie Radio, Poczta Polska, Bank PKO BP, Lotos, Orlen, KGHM czy BOT. Będziemy te firmy rozwijać, tworząc polską markę i polski kapitalizm.</u>
          <u xml:id="u-5.138" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.139" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Mój rząd dokończy także reformę emerytalną - przedstawi Sejmowi projekt ustawy dotyczącej wypłat emerytur dożywotnich nabywanych ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, a także projekt ustawy dotyczącej przywilejów emerytalnych i sposobu ich finansowania. Obie kwestie wymagają szczególnie pilnego uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-5.140" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dążyć będziemy także do rozwoju dobrowolnych oszczędności emerytalnych, odbiurokratyzowania indywidualnych kont emerytalnych i powszechnego programu emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-5.141" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wzrost poziomu długoterminowych oszczędności krajowych, będący efektem reformy emerytalnej, oraz zatrzymanie narastania długoterminowych zobowiązań pozabilansowych jest istotnym elementem sprzyjającym stabilności finansów publicznych w długiej perspektywie.</u>
          <u xml:id="u-5.142" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Przyznane Polsce środki rozwojowe na lata 2004–2006 przez Unię Europejską, Europejski Bank Inwestycyjny, Bank Światowy i inne kraje czy organizacje międzynarodowe osiągają poziom około 22 mld euro bez wkładu polskiego. Niestety, dotychczasowe rezultaty wydatkowania środków w ramach Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006 są znikome. Do końca września br. udało się wydać ok. 284 mln euro, co stanowi zaledwie 3,2% ogółu środków alokowanych dla Polski. Absorpcja funduszy w ramach NPR-u 2004–2006 jest istotnie zagrożona. Istnieje także poważne niebezpieczeństwo, że w tej sytuacji Komisja Europejska podejmie decyzję o wycofaniu się ze swych zobowiązań odnośnie do kwoty przyznawanych Polsce środków. Dla zwiększenia absorpcji należy jak najszybciej uruchomić program naprawczy. Rząd nasz dążyć będzie w pierwszej kolejności do usprawnienia zarządzania programami zawartymi w Narodowym Planie Rozwoju na lata 2004–2006.</u>
          <u xml:id="u-5.143" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.144" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Powołaliśmy Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które będzie jedynym centralnym ośrodkiem koordynującym programowanie i zarządzającym programami rozwoju finansowanymi ze środków zewnętrznych. Zapewnimy odpowiednie środki budżetowe na współfinansowanie programów NPR 2004–2006 oraz uruchomimy środki zaliczki otrzymanej przez Polskę z Komisji Europejskiej na finansowanie tych projektów. Racjonalne wykorzystanie przyznanych Polsce środków finansowych stanowi punkt wyjścia do dalszej alokacji. Polska może uzyskać ok. 80 mld euro w latach 2007–2013, musi jednak dobrze przygotować strategię i programy wykorzystania tych środków - i w tym zakresie są opóźnienia. Rząd nasz podejmie działania niezbędne do przyspieszenia i odpowiedniego ukierunkowania prac dotyczących programowania wydatków rozwojowych na lata 2007–2013.</u>
          <u xml:id="u-5.145" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Mój rząd będzie także prowadził szeroko zakrojoną politykę na rzecz ochrony środowiska. Istotnymi elementami naszego programu są zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego państwa oraz wykorzystanie zasobów przyrodniczych do rozwoju terenów niezurbanizowanych w celu poprawy stanu środowiska mierzonego jakością wody, powietrza i bioróżnorodnością. Zrestrukturyzujemy i usprawnimy administrację publiczną w ochronie środowiska, znowelizujemy system prawnej ochrony środowiska i ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-5.146" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Celem polityki rolnej mojego rządu jest poprawa poziomu życia wszystkich mieszkańców obszarów wiejskich z wykorzystaniem społecznego środowiska i ekonomicznego potencjału regionów. Musimy doprowadzić do wyrównania poziomu cywilizacyjnego w mieście i na wsi.</u>
          <u xml:id="u-5.147" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.148" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Musimy doprowadzić do maksymalnego zbliżenia sytuacji społeczno-gospodarczej naszego rolnictwa do rolnictwa krajów wysoko rozwiniętych. Będziemy tworzyć nowe warunki konkurencji na wszystkich rynkach rolnych, zapewnimy środki na współfinansowanie Wspólnej Polityki Rolnej, stosując krajowe instrumenty wsparcia. Wprowadzimy system kontroli bezpieczeństwa i jakości żywności na wszystkich etapach produkcji. Uregulowania wymaga sprawa określenia Polski jako strefy wolnej od żywności genetycznie modyfikowanej. </u>
          <u xml:id="u-5.149" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.150" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Wprowadzimy także ograniczenia w wielkoprzemysłowym tuczu trzody chlewnej i drobiu. </u>
          <u xml:id="u-5.151" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.152" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W celu poprawy efektywności gospodarowania wzorem innych krajów europejskich wprowadzimy już od marca zwrot części akcyzy zawartej w paliwie rolniczym.</u>
          <u xml:id="u-5.153" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.154" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Będziemy wspierać produkcję i wykorzystanie biopaliw oraz innych odnawialnych źródeł energii. Poprawimy w tym zakresie ustawy i wydamy odpowiednie rozporządzenia. </u>
          <u xml:id="u-5.155" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.156" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Utrzymamy dotychczasowe formy opodatkowania rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.157" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W zakresie polityki społecznej będziemy doskonalić system ubezpieczeń społecznych rolników. Nadzór nad KRUS-em przekazany zostanie ministrowi rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.158" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.159" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poprzez zmiany organizacyjne wprowadzimy ścisłą kontrolę i sprawny nadzór nad majątkiem Skarbu Państwa w podmiotach prowadzących działalność w zakresie rolnictwa i obszarów wiejskich. Stworzymy warunki do pełnego wykorzystania funduszy strukturalnych dotyczących rybołówstwa dla zwiększenia konkurencyjności gospodarki rybackiej. Zapewnimy racjonalne zarządzanie żywymi zasobami morza. Zrównoważonemu rozwoju obszarów wiejskich służyć będzie wspomaganie rozwoju gospodarczego obszarów wiejskich poprzez stworzenie efektywnej infrastruktury technicznej i społecznej, wzrost zatrudnienia na wsi poprzez wspieranie powstawania pozarolniczych miejsc pracy i rozwoju przemysłu rolno-spożywczego. Zintegrujemy wszystkie lokalne programy dotyczące aktywizacji terenów po byłych pegeerach...</u>
          <u xml:id="u-5.160" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.161" who="#KazimierzMarcinkiewicz">.‍.. i wzmocnimy te programy finansowo.</u>
          <u xml:id="u-5.162" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! W ciągu ostatnich dni wielokrotnie prezentowałem szczegółowo główne segmenty programu rządu oraz dyskutowałem nad nimi z klubami parlamentarnymi. Ośmielam się twierdzić, że jest to program tyleż ambitny, co realistyczny i wykonalny. Chciałbym prosić panie posłanki i panów posłów o jedno: o ostrożne i przemyślane posługiwanie się argumentami natury finansowej. Nie brak bowiem u nas polityków i sekundującym im ekspertów i publicystów, którzy przy okazji niemal każdej dyskusji o celach polityki państwa podnoszą kwestię: ile to będzie kosztowało, z wyraźną sugestią, że na pewno za drogo. Według tego stylu myślenia gaz norweski był za drogi, żeby zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne,...</u>
          <u xml:id="u-5.163" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.164" who="#KazimierzMarcinkiewicz">... żeby pomóc w przełamaniu uzależnienia od jednego dostawcy. Dziś podobne obiekcje mogą wywoływać na przykład plany rządu w dziedzinie polityki prorodzinnej czy koncepcje finansowego wspierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego lub wsparcia polskiego rolnictwa. Otóż warto przed zadaniem pytania, czy nas na to stać, odpowiedzieć sobie na pytanie, czy możemy sobie pozwolić na to, żeby nas stać nie było.</u>
          <u xml:id="u-5.165" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.166" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoki Sejmie! Kalendarz sprawił, że stoję dziś przed Wysokim Sejmem w wigilię Święta Niepodległości. To nader odpowiedni moment, by jasno powiedzieć, że wybiegająca ponad doraźność troska o sprawy, od których w sposób istotny zależy niepodległy byt Polski i los narodu, nie powinna być ograniczana logiką księgowego. Chociaż wszystko kosztuje, są rzeczy, które nie mają ceny. Interesu narodowego nie można wystawiać na przetarg, to główna zasada, którą zamierzam kierować się jako premier.</u>
          <u xml:id="u-5.167" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.168" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest też inna, wpisana w logikę demokracji, a winna być ważna dla każdego, kto w państwie demokratycznym zabiega o narodowe przywództwo. To, co wcześniej nazwałem pragmatyzmem polityki, jaką ma prowadzić ten rząd, to nie wynik jakiejś zimnej kalkulacji, ale przede wszystkim pokory. Doświadczenia minionego szesnastolecia pokazały, że rządy, które zawsze wiedzą lepiej od wyborców, co dobre dla nich i dla państwa, nie spełniły nawet tych obietnic, których dotrzymania szczerze chciały.</u>
          <u xml:id="u-5.169" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.170" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pragnę kierować rządem, który dotrzyma obietnic Prawa i Sprawiedliwości, rządem doceniającym dialog z wyborcami, który zrobi wszystko, by nie zawieść pokładanych w nim nadziei.</u>
          <u xml:id="u-5.171" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.172" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pozwólcie państwo także, że w tym momencie wyrażę niewzruszoną nadzieję, że nowy prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński będzie inspirował i wspierał mój rząd autorytetem osobistym i autorytetem najwyższego urzędu w państwie.</u>
          <u xml:id="u-5.173" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.174" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jestem absolutnie pewny, że prezydent Rzeczypospolitej pragnie dla Polski rozwoju i pokoju społecznego, że chce ją chronić od forsowania ideologicznych koncepcji naruszających spokój społeczny.</u>
          <u xml:id="u-5.175" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Na koniec chcę uczciwie powiedzieć, jak chciałbym ułożyć relacje rządu z Wysoką Izbą jako najwyższą reprezentacją narodu. Jest utartym zwyczajem, że w każdym resorcie jeden z ministrów odpowiada za kontakty z parlamentem. Otóż składam solenne zobowiązanie, że w kierowanym przeze mnie rządzie partnerstwo, dialog i współpraca rządu z parlamentem nie będą pustymi słowami, lecz będą traktowane z całą powagą.</u>
          <u xml:id="u-5.176" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zaproponuję, by raz w miesiącu mogła odbywać się w Sejmie moja debata ze spikerami wszystkich klubów parlamentarnych na temat najważniejszych problemów Polski i Polaków. Osobiście jestem zawsze do dyspozycji wszystkich klubów, a ministrowie - wszystkich komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.177" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-5.178" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Samoobrony, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Ligi Polskich Rodzin i Polskiego Stronnictwa Ludowego, a zarazem mandatariusze polskiego społeczeństwa, reprezentanci polskiego narodu! Przedstawiłem wam dobry program dla Polski i Polaków, program i ministrów, zdeterminowanych realizatorów tego programu. Przedstawiłem moje intencje i mój sposób myślenia o rządzie Rzeczypospolitej, jego planach i powinnościach wobec narodu. Wierzę, że rozumiecie moją determinację. Wierzę, że podzielacie mój optymizm.</u>
          <u xml:id="u-5.179" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wiem, że jeśli poprzecie państwo ten ambitny, ważny dla Polski program, to z Bożą pomocą wcielimy go w życie, naprawimy państwo, zmienimy nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-5.180" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Proszę o udzielenie wotum zaufania.</u>
          <u xml:id="u-5.181" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie premierze.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekJurek">Niech mi wolno będzie szczególnie podziękować za słowa skierowane do całego parlamentu i wszystkich klubów parlamentarnych, które naszą Izbę tworzą.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekJurek">Za chwilę zarządzę przerwę potrzebną do przygotowania stanowisk klubów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekJurek">Jednocześnie informuję panie i panów posłów, że w skrytkach w dolnej palarni są wyłożone dla wszystkich państwa teksty zarówno exposé prezesa Rady Ministrów, jak i programu działania rządu „Solidarne państwo”. Zapraszam do lektury, zapraszam do refleksji.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MarekJurek">I zarządzam przerwę do godz. 12.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BeataBublewicz">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Informuję, że pół godziny po ogłoszeniu przerwy zbierze się klub Samoobrona RP.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz.10 min 11 do godz.12 min 03)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekJurek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekJurek">Prezydium Sejmu, po uzgodnieniu z Konwentem Seniorów, przedłożyło projekt uchwały w sprawie uczczenia przez Sejm Rzeczypospolitej Święta Niepodległości.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekJurek">Projekt ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 23.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekJurek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekJurek">Przystąpimy do tego za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MarekJurek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 4. porządku dziennego: Przedstawiony przez Prezydium Sejmu projekt uchwały w sprawie uczczenia przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Święta Niepodległości (druk nr 23).</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MarekJurek">Pozwolę sobie przedstawić go Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#komentarz">(Posłowie wstają z miejsc)</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MarekJurek">„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w przeddzień 87. rocznicy odzyskania niepodległości składa hołd tym wszystkim, którzy po 123 latach niewoli doprowadzili do odrodzenia niepodległej Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MarekJurek">Szczególną wdzięczność i pamięć okazujemy wszystkim żołnierzom oraz ich dowódcom walczącym na frontach I wojny światowej, a także powstańcom i wszystkim tym, którzy wykazując się bohaterską postawą, przelewali własną krew i oddawali życie za wolną i niepodległą Polskę oraz kształt jej granic.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#MarekJurek">Pamiętamy również o tych, którzy w obronie świeżo odzyskanej wolności powstrzymali bolszewicką inwazję, której celem było unicestwienie Polski i podporządkowanie innych państw wolnej Europy.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#MarekJurek">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboką wdzięczność wszystkim politykom i działaczom społecznym, którzy przyczynili się do uznania niepodległej Polski na arenie międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#MarekJurek">Żywa jest w nas pamięć o zasługach twórców II Rzeczypospolitej, którzy dążyli do powstania Polski na zasadach demokracji, uczciwości, sprawiedliwości i poszanowania dla prawa. Te starania i dorobek II Rzeczypospolitej zostały przekreślone przez wybuch II wojny światowej, decyzje jałtańskie i ustanowienie systemu komunistycznego”.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#MarekJurek">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie uczczenia przez Sejm Rzeczypospolitej Święta Niepodległości Polski.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#MarekJurek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 3. porządku dziennego: Przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#MarekJurek">Sejm ustalił w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego podział czasu między kluby, w zależności od ich wielkości, w granicach od 77 do 16 minut, czyli debatę średnią.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#MarekJurek">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#MarekJurek">Przypominam, że zgodnie z art. 112 ust. 1 regulaminu Sejmu w debacie nad programem działania i wnioskiem o udzielenie wotum zaufania Radzie Ministrów, powołanej przez prezydenta w trybie art. 154 ust. 1 konstytucji, przedstawionymi przez prezesa Rady Ministrów po wyczerpaniu listy mówców i zadaniu pytań głos może zabrać tylko prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#MarekJurek">Informuję również, że w chwili obecnej zgłosiło się około 200 posłów do zadania pytań.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#MarekJurek">Zwracam się więc do pań i panów posłów chcących zadać pytania, którzy dotychczas nie zapisali się do zadania pytań, aby dokonali tego w czasie dyskusji. W momencie rozpoczęcia zadawania pytań lista osób, które będą zadawać pytania, zostanie zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#MarekJurek">Proszę państwa, przystępujemy do debaty.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#MarekJurek">Jako pierwszego proszę o zabranie głosu reprezentującego klub Prawa i Sprawiedliwości pana posła Jarosława Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bieg spraw w ostatnich miesiącach, a w szczególności wyniki wyborów parlamentarnych, ale także prezydenckich, uczyniły stronnictwo, na którego czele mam zaszczyt stać i które tutaj reprezentuję, szczególnie odpowiedzialnym za dalszy bieg wydarzeń w naszym kraju, a w szczególności odpowiedzialnym za to społeczne zjawisko, które najkrócej można określić jako nadzieja - jako nadzieja na zmiany, nadzieja na naprawę Rzeczypospolitej, na lepsze rządzenie. Ta nadzieja zrodziła się w ostatnich latach. Zrodziła się wtedy, gdy na skutek działań prasy, wysiłku wielu dziennikarzy, pracy komisji śledczych zostały pokazane społeczeństwu kulisy naszego życia publicznego, gospodarczego i społecznego. Została pokazana szczególnego rodzaju maszyneria, która bardzo często, bez wiedzy społeczeństwa i poza jakimikolwiek demokratycznymi procedurami, decyduje o sprawach ważnych, bardzo ważnych, a w szczególności o tym wszystkim, co wiąże się z podziałem społecznych dóbr. To wzbudziło sprzeciw, wzbudziło przeświadczenie, że trzeba tę sytuację zmienić. A postawa wielu polityków, którzy angażowali się w te sprawy, wzbudziła nadzieję, właśnie tę nadzieję, o której mówiłem, nadzieję na to, że będziemy mieli inną Polskę. Tak zrodziła się swego rodzaju dynamika polityczna - dynamika polityczna, której przeciwstawiano różnego rodzaju działania, różnego rodzaju chwyty socjotechniczne, a mimo to na tyle silna, by można było dziś, po wyborach, powiedzieć, że ogromna większość tej Izby to przedstawiciele formacji, które tę rzeczywistość, tę złą rzeczywistość ostatnich kilkunastu lat kwestionowały.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JarosławKaczyński">To sytuacja nowa w naszym życiu i wydawało się, że nie ma już wobec tego żadnych przeszkód do tego, by nadzieja została zaspokojona, by ci, którzy oczekiwali zmian, te zmiany rzeczywiście ujrzeli. Ale jeżeli dzisiaj przyszło mi tutaj przekonywać Wysoką Izbę do poparcia rządu mniejszościowego, to dlatego że okazało się, iż rozumienie owych zmian, rozumienie owej nadziei było, jeśli chodzi o różne stronnictwa polityczne, inne. I jeśli spojrzeć na historię różnych państw, w tym i polską historię, nie było w tym nic szczególnego, nic dziwnego czy rzadkiego. Jednak w Polsce, w tej szczególnej sytuacji, w której jesteśmy, doprowadziło to do poczucia zawodu - do poczucia zawodu tak mocnego, że czuję się dziś w obowiązku, jestem przekonany, że mam obowiązek przedstawić tu kilka wyjaśnień, które, mam nadzieję, przekonają społeczeństwo do tego, że ta nadzieja jest w dalszym ciągu uzasadniona, i jednocześnie pozwolą lepiej zrozumieć to, co ostatnio w naszym kraju się wydarzyło.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JarosławKaczyński">Chciałbym powiedzieć rzecz następującą. Jeśli spojrzeć na programy poszczególnych partii, na ich postawę, to wydaje się, że można rozróżnić trzy różne projekty polityczne. Mamy z jednej strony projekt Platformy Obywatelskiej, z drugiej strony projekt PiS, wreszcie mamy - i tego w żadnym razie nie wolno lekceważyć, i to należy szanować - także projekty radykalne, projekty bardziej zdecydowanych, niekiedy brutalnie prezentowanych postulatów odnoszących się do naszej rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JarosławKaczyński">Społeczny problem, społeczny zawód odnosi się przede wszystkim do relacji między tym, co prezentowała i, jak sądzę, dalej prezentuje Platforma Obywatelska, a tym, co prezentowało Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego pozwolę sobie - zastrzegając, że nie chcę tutaj niepotrzebnie zaostrzać polemik, nie chcę prowadzić do niepotrzebnych sporów i w żadnym razie nie odmawiam nikomu dobrej woli, dobrych intencji, przeświadczenia, że tak właśnie trzeba działać dla Polski - przedstawić moje przeświadczenia odnoszące się do tego, co w istocie prezentowała w kampanii wyborczej i przed kampanią wyborczą Platforma. Otóż wydaje mi się, że mieliśmy tutaj do czynienia z nawiązaniem do pewnych projektów politycznych, które pojawiły się w Polsce już w latach dziewięćdziesiątych, a dokładnie w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. To były projekty polityczne stanowiące swoistą reakcję na niedogodności pierwszego okresu transformacji. Sprowadzały one się do tego, by umocnić, zdecydowanie umocnić władzę, w szczególności władzę wykonawczą - mówiono wtedy nawet niekiedy o pewnym ograniczeniu demokracji - a jednocześnie umożliwić znacznie intensywniejszy rozwój rynku, rozwój rynku, który w tym rozumowaniu był wartością najbardziej istotną. Można było powiedzieć, że była to koncepcja swego rodzaju urynkowienia polityki, i to nie tylko w sferze faktów, ale także w sferze aksjologicznej. Te projekty nigdy w gruncie rzeczy nie wyszły poza dość luźne dywagacje, nigdy nie były zespołem jakichś realnych politycznych posunięć, które by podjęto. Ale mówię o nich dlatego, że wiąże się z nimi nazwisko polityka, który swego czasu odgrywał w Platformie Obywatelskiej bardzo wybitną rolę, a inny wybitny polityk tej formacji swego czasu wyrażał przekonanie, że tego rodzaju działania mogłyby być uzasadnione. Ten projekt zakładał - już raz o tym mówiłem, ale trzeba to jeszcze mocno podkreślić - szybką ekspansję uwłaszczeniowego kapitalizmu, bo tylko uwłaszczeniowy kapitalizm mógł wtedy w Polsce funkcjonować. Ale ten projekt był zupełnie wolny, i to „wolny” w niedobrym tego słowa znaczeniu, od refleksji nad tym, skąd wzięła się ta najwyższa część polskiej klasy właścicielskiej, a przede wszystkim jaki jest jej modus operandi. To była, jak sądzę, bardzo poważna wada owego planu. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych tego rodzaju projektów politycznych w Polsce nie prezentowano. Pojawiły się one dopiero wtedy, gdy mieliśmy już do czynienia z ową dynamiką polityczną, o której tutaj już mówiłem. Oczywiście ten nowy projekt jest nieporównanie subtelniejszy, jest projektem mieszczącym się całkowicie w ramach demokracji. Ale obawiam się, że niektóre jego skutki mogą być podobne. Na czym ten projekt się opierał? Z jednej strony, na szeregu działań ekonomicznych, które miały zdecydowanie wzmocnić w szczególności tę najwyższą część klasy właścicielskiej czy, mówiąc po prostu, bogatych, kosztem innych grup społecznych - trzy razy piętnaście, cięcia społeczne, w sferze socjalnej. Z drugiej strony, był to projekt i jest to projekt, który w istocie swojej wyraźnie zakłada wyłączenie z normalnego procesu demokratycznego znacznej części sił politycznych, które w tej chwili funkcjonują na scenie, bo taki musi być skutek połączenia dwóch posunięć: wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych i zniesienia finansowania budżetowego partii politycznych. Powtarzam: wtedy będą decydowali ci, którzy mają dostęp do pieniędzy, a to są w Polsce tylko pewne formacje. Ten pomysł był uzupełniony o wiele rozsądnych projektów odnoszących się do zmian w państwie - ale pozwolę sobie powiedzieć, że były to jednak zmiany powierzchowne - a także o szereg pomysłów, które też można zaakceptować, a które miały służyć jednaniu społeczeństwa, koncentrowaniu uwagi społeczeństwa na przywilejach polityków - przywilejach, które rzeczywiście trzeba znieść, ale które tak naprawdę w realnych mechanizmach życia społecznego w Polsce odgrywają rolę niewielką.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JarosławKaczyński">Jakie byłyby skutki tego projektu, gdyby go wprowadzono w życie? Siły radykalne znalazłyby się całkowicie poza parlamentem, poza tą częścią naszego życia publicznego, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dynamika zmian zostałaby w ten sposób osłabiona, natomiast z całą pewnością musiałaby wtedy narastać dynamika o charakterze negatywnym. I to już samo przez się jest czymś, z czym trudno się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JarosławKaczyński">Ale mieliśmy tutaj do czynienia także z czymś znacznie poważniejszym. Otóż tak zarysowany projekt zmian w żadnym wypadku nie był w stanie naruszyć tego, co jest tutaj istotą tej potężnej patologii, która ogarnęła nasze życie społeczne, gospodarcze, w niemałej mierze także publiczne. Ów opisywany przez socjologów - bo to nie nasz, PIS-owski, a socjologów pomysł - czworokąt składający się z części służb specjalnych, części środowisk przestępczych, części polityków i części środowisk biznesowych mógłby trwać w najlepsze. Mechanizmy społecznego podziału byłyby takie jak przedtem. Ten stolik do brydża, o którym mówił tutaj pan premier, stałby w dalszym ciągu...</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JarosławKaczyński">.‍.. i w dalszym ciągu na tym stoliku toczyłaby się gra.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JarosławKaczyński">I tu właśnie mamy do czynienia z różnicą bardzo, ale to bardzo istotną. Ale odnosi się ona także do innych elementów planu. Te przedsięwzięcia, które zostały zaprezentowane publicznie, albo te, które funkcjonowały na poziomie publicystyki, mogłyby rzeczywiście, w szczególności w pewnych okolicznościach (przy czym ważne byłyby tutaj także okoliczności zewnętrzne), przyczynić się do wzrostu gospodarczego. Ale to w żadnym razie nie byłby wzrost gospodarczy, który by rozwiązywał polskie problemy społeczne, te niezwykle dziś nabrzmiałe problemy społeczne, które tworzą w istocie nie tylko wielką opresję dla dużej części społeczeństwa, które są wyzwaniem nie tylko ekonomicznym, ale także moralnym, ale które godzą w polską rację stanu.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JarosławKaczyński">Projekt Prawa i Sprawiedliwości wychodził tutaj z innych założeń. Trzeba przede wszystkim rozbić ten mechanizm, wywrócić ten stolik, zlikwidować ten układ - bo to jest pierwszy warunek zmian. Trzeba, krótko mówiąc, oczyścić polskie państwo, trzeba je zreformować...</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JarosławKaczyński">‍... i trzeba podjąć nową politykę gospodarczą, która będzie nastawiona na wzrost, która w żadnym razie nie będzie w niczym ograniczała wolności, w tym także wolności gospodarczej, ale która jednocześnie będzie w sposób bezpośredni odnosić się do możliwie szybkiej likwidacji takich społecznych chorób, jak bezrobocie, bieda, nędza - bo mamy w Polsce także nędzę - kryzys służby zdrowia, kryzys poczucia osobistego bezpieczeństwa, i wreszcie do tego wszystkiego, o czym nie powinniśmy nigdy zapominać, co jest właśnie wielkim wyzwaniem moralnym w naszym życiu publicznym i społecznym, to znaczy do spraw polskiej wsi, do sprawy polskiej wsi,...</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JarosławKaczyński">... sprawy kryzysu polskiej wsi, kryzysu oświaty, kryzysu przystosowania społecznego. To jest dzisiaj wielkie wyzwanie narodowe. I polityka, która tego nie uwzględnia, polityka, która będzie prowadziła do tego, że ciągle ci sami będą płacić za rozwój i ci sami będą jego profitentami, musi się skończyć wielkim, bardzo wielkim kryzysem. A jeśli mamy dzisiaj w Polsce nadzieję, to jest to nadzieja na przemianę, na poprawę, na nową jakość naszego życia, a nie nadzieja na kolejny kryzys.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekty radykalne były mniej sprecyzowane, były prezentowane zresztą jakby z dwóch stron tej sali, z nieco innych pozycji ideowych, ale odnosiły się one do faktów. Trzeba o tym pamiętać. Nie jest tak, że diagnozy niekiedy rzeczywiście nadto wyostrzone, które były w ramach tych projektów formułowane, nie odnoszą się do polskiej rzeczywistości. One się odnoszą do polskiej rzeczywistości, one ją opisują, one opisują realne problemy społeczne. I można przyjąć tutaj dwa rozwiązania: można przyjąć to proponowane przez Platformę Obywatelską, a polegające na swego rodzaju relegowaniu tych sił poza system polityczny, i można przyjąć rozwiązanie, które będzie prowadziło do tego, by ten typ dynamiki także służył Polsce, służył przemianie, służył temu wszystkiemu, co w Polsce trzeba zrobić. Bo Prawo i Sprawiedliwość z całym zdecydowaniem odrzuca to nieustannie sączone, także przez media, przeświadczenie, że dla Polaków polskie państwo niczego w istocie nie może zrobić,...</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JarosławKaczyński">... że wszystkie problemy społeczne, wielkie problemy społeczne muszą albo trwać, albo przyjdzie taki dzień - tyle tylko, że nie wiadomo, kiedy ten dzień przyjdzie, wiadomo tylko, że za bardzo dużo, dużo czasu - kiedy te sprawy rozwiąże rynek. Choćby kwestia mieszkaniowa, tak bezpośrednio związana ze sprawą rodziny i ze sprawą kryzysu populacyjnego w Polsce, jest tego znakomitym przykładem. Ale są przecież tego rodzaju sprawy także w sferze czysto ekonomicznej, choćby budowa dróg i autostrad.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JarosławKaczyński">Wysoka Izbo! Przedstawione tutaj exposé w sposób spokojny, w sposób, można powiedzieć, stonowany prezentuje program, który ma prowadzić do rozwiązywania społecznych problemów, prezentuje program, który ma państwo oczyszczać, naprawiać, a przede wszystkim prowadzić nową politykę gospodarczą. Jest w tym exposé wielce skrótowy opis tej polityki. Chciałbym tutaj dodać, że w naszych planach, w planach Prawa i Sprawiedliwości jest w dalszym ciągu także i to, co nie zostało w exposé przedstawione. Jesteśmy za powołaniem Komisji Prawdy i Sprawiedliwości i przedstawimy taki plan.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JarosławKaczyński"> Bo to 16-lecie musi być rozliczone, w tym muszą być rozliczone wielkie prywatyzacje dokonywane bardzo często ze złamaniem prawa, ze złamaniem zasad moralnych i na szkodę Polski. </u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JarosławKaczyński"> Jesteśmy także - i mamy nadzieję, że znajdziemy tutaj poparcie - za powołaniem Urzędu Antykorupcyjnego. Bo to, co dziś dzieje się w Polsce, musi być także pilnowane, musi być pilnowane w sposób zdecydowany przez instytucję nieuwikłaną w dotychczasowe układy. Ta instytucja jest Polsce bezwzględnie potrzebna. </u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#JarosławKaczyński">Stajemy dzisiaj jako Izba, jako wszystkie kluby parlamentarne przed następującym wyborem: czy starać się społeczną nadzieję, społeczną dynamikę zrodzoną w ciągu ostatnich lat wykorzystać do wielkiej przemiany Polski i uczynić to sprawą wspólną, czy też podjąć działania inne, które z całą pewnością będą brzemienne w różnego rodzaju napięcia, będą brzemienne w skutki trudne do przewidzenia, być może fatalne, być może tragiczne. Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za tym, by naprawa Rzeczypospolitej była przedsięwzięciem wspólnym, dlatego poprze rząd Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#komentarz">(Burzliwe, długotrwałe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekJurek">O zabranie głosu poproszę pana posła Donalda Tuska w celu przedstawienia stanowiska Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DonaldTusk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Każdy przemawiający dzisiaj w tej Izbie poseł po dwóch wystąpieniach: pana premiera Marcinkiewicza i pana prezesa Kaczyńskiego, będzie miał na pewno podobny intelektualny problem, przed jakim ja stoję: do którego exposé się odnieść.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DonaldTusk">Jestem jednak, i mówię to bez żadnej fałszywej nuty, wdzięczny panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, ponieważ w swoim exposé zawarł niezwykle istotne wyjaśnienie zdarzeń politycznych, których finałem są powstanie koalicji parlamentarnej i prawdopodobne powołanie rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza. Wydaje się, że bardziej wiarygodnego niż Jarosław Kaczyński świadka i uczestnika tych zdarzeń, które doprowadziły do powstania koalicji PiS, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin i prawdopodobnego powołania rządu pana premiera Marcinkiewicza, w tej Izbie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#DonaldTusk">Jestem mu wdzięczny, bo właściwie zwolnił mnie z obowiązku przedstawienia opinii publicznej wyjaśnienia, a nie ulega wątpliwości, że miliony Polaków na takie wyjaśnienie czekają, co takiego stało się w ostatnich dniach, tygodniach, a może miesiącach, że nie doszło do upragnionej, nie przez wszystkich, ale przez bardzo, bardzo dużą część naszych rodaków, koalicji Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. Byliśmy świadkami oświadczeń, komunikatów, wyjaśnień, pełnych szczerej chęci prawdziwego wyjaśnienia, czasami naiwności, czasami hipokryzji, czasami zwykłego politycznego fałszu. Miałem do dzisiaj obawy, że świadkowie i uczestnicy tego procesu politycznego, którego finałem miała być dobra moim zdaniem koalicja Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej, tak naprawdę nie mieliby szansy zrozumieć, co się stało, iż dzisiaj miliony Polaków będą świadkami w mojej ocenie smutnego zdarzenia, a nie zdarzenia dającego nadzieję na przełom.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#DonaldTusk">Pan prezes Jarosław Kaczyński, uzupełniając w tak istotny sposób exposé pana premiera Marcinkiewicza, wszystko bardzo zdecydowanie wyjaśnił i w sposób jasny rozciął wszelkie wątpliwości. Za to jestem naprawdę wdzięczny, panie prezesie, że zarówno w jego planie, jak i w planie PiS w ogóle nie było nigdy mowy o tym, aby tworzyć taką koalicję.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#DonaldTusk"> Te słowa, to szczegółowe i precyzyjne wyjaśnienie, dlaczego w strategii Prawa i Sprawiedliwości, a także w osobistych planach politycznych pana Jarosława Kaczyńskiego nie było miejsca na współpracę między PiS a Platformą, Polacy i Platforma Obywatelska będziemy długo, długo pamiętali. Szkoda tylko tych długich miesięcy złudzeń, fałszywych, jak się dzisiaj okazuje, nadziei, bo ta koalicja prawdziwego przełomu, prawdziwej cywilizacyjnej szansy dla Polski nigdy nie miała możliwości powstania.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#DonaldTusk">Dzisiaj dowiedziałem się, podobnie jak państwo, rzeczy świadczącej o konsekwencji, chociaż może nie do końca przejrzystości i jawności pewnych planów, ale o niezwykłej wprost konsekwencji dzisiejszego przywództwa PiS, konsekwencji która pokazuje, że od roku 1992, już w tamtym czasie, planowano dzisiejszy finał. To jest fenomen polityczny.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#DonaldTusk">Pan Jarosław Kaczyński w 1992 r. przewidział, że zbuduje dzisiaj koalicję z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, ale za ten moment szczerości jeszcze raz panu prezesowi bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#DonaldTusk">Exposé pana premiera Marcinkiewicza - inaczej niż prezes Jarosław Kaczyński chciałbym poświęcić większość moich uwag jednak nie Platformie Obywatelskiej, tylko exposé pana premiera Marcinkiewicza - wysłuchaliśmy, a ja osobiście ze szczególną uwagą i życzliwością, podobnie jak na wczorajszym spotkaniu z klubem Platformy Obywatelskiej bez większej nadziei, że uzyskamy jakieś przełomowe efekty polityczne tego spotkania, ale naprawdę staraliśmy się życzliwie wysłuchać tego projektu rządowego, przedstawianego wczoraj i dziś przez pana premiera Marcinkiewicza. Mamy przecież jednak świadomość i podejrzewam, że Polacy także chcą mieć pełną świadomość tego, co tak naprawdę spowodowało, że Prawo i Sprawiedliwość, pan premier Marcinkiewicz, pan prezes Kaczyński, dokonali nie tylko politycznego wyboru, decydując się, jak dzisiaj już wiemy, dawno, dawno temu na ten strategiczny sojusz z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, ale także wyboru cywilizacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#DonaldTusk">Otóż zgadzam się z tym i myślę, że Polacy także to dobrze zrozumieją, że wybór, przed jakim stanęła i Polska, i my, posłanki i posłowie tej kadencji, wybór, przed jakim przede wszystkim stanęła partia, która te wybory wygrała - Prawo i Sprawiedliwość, to nie jest tylko wybór taktyczny: która partia z którą partią utworzy koalicję parlamentarną, a w najbliższej przyszłości być może rządową. To jest w swojej najgłębszej istocie wybór także cywilizacyjny.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#DonaldTusk">Jeśli przez ostatnie dwa lata obiecywaliśmy, czasami wspólnym głosem, my, Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość, wspólny rząd i wspólny projekt, to na czym polegała ta obietnica, co było fundamentem tej obietnicy? Fundamentem tej obietnicy był: przełom ustrojowy, który zapisaliśmy w swoich, czasami zbieżnych, projektach konstytucyjnych; przełom gospodarczy, którym wykazywaliście może mniej zainteresowania, koleżanki i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, ufając w kompetencje Platformy Obywatelskiej - zresztą moim zdaniem słusznie - i zakładając, że będziemy wspólnie, ale siłami Platformy ten przełom gospodarczy realizowali;...</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#DonaldTusk">... i to, co z kolei tak bardzo podkreślali panowie Lech i Jarosław Kaczyńscy, czyli przełom moralny w życiu publicznym.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#DonaldTusk">Co mamy dzisiaj? Co mamy w interpretacji i opisie sytuacji przedstawionej nieśmiało przez pana premiera i bardzo śmiało i otwarcie przez prezesa Kaczyńskiego, co mamy w miejsce tych obietnic, zamiast przełomu ustrojowego, którego osią było państwo tanie, oszczędne, władza skromna i powściągliwa w swoich apetytach? Mamy puste słowa pana premiera, że nadal zamierza to robić, i bardzo praktyczne czyny. Pierwsze decyzje tej ciągle niepisanej większościowej koalicji w obu izbach parlamentu to powiększenie liczby stanowisk, wydatków publicznych na administrację, na najwyższych urzędników. Nikt o tym otwarcie nie mówi, bo Polacy i państwo mieli głowy zajęte ważniejszymi, zdawałoby się, problemami. Ale dzisiaj może warto powiedzieć, że pierwsze decyzje związane z tym, żeby państwo było tanie, oszczędne, żeby było mniej urzędów i mniej wydatków, dotyczyły powiększenia składu Prezydium Sejmu, Prezydium Senatu, prezydiów komisji, a jako parlamentarzysta nie tylko tej kadencji wiem, że to będzie kosztowało konkretne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#DonaldTusk"> To jest początek budowy taniego państwa w wykonaniu koalicji, która dzisiaj się rodzi.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#DonaldTusk">Mówiliśmy, a szczególnie ci, którzy dzisiaj tworzą rząd pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza, o przełomie moralnym. Dzisiaj słyszymy, że ten przełom moralny miał na celu przede wszystkim wywrócenie tego magicznego stolika, przy którym siedzą: służby specjalne, biznes, politycy i przestępcy. I ten magiczny stolik musi zostać wywrócony w imię moralności i odnowienia życia publicznego i gospodarczego w Polsce, pełnej uczciwości. Otóż dzisiaj widać wyraźnie, że stolik jak stał, tak będzie stał, tylko się gracze zmieniają.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#komentarz">(Oklaski, poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#DonaldTusk">Czy jest pan pewien, panie premierze, czy jest pan pewny, panie prezesie, czy jest pan pewny, panie ministrze, który ten stolik ma wywracać, że stolik, przy którym miejsca zajmują dzisiaj pan Andrzej Lepper, pan Roman Giertych, pan Jarosław Kaczyński, jest stolikiem, przy którym będzie grany inny brydż? Czy jesteście pewni, że ten brydż będzie inny?</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#DonaldTusk"> Czy na pewno dzisiaj Jarosław Kaczyński i Kazimierz Marcinkiewicz, obiecując przełom moralny w życiu publicznym i biorąc za wspólników do przełomu moralnego Andrzeja Leppera i Romana Giertycha, wiedzą, co mówią?</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#DonaldTusk">A może nie wiedzą, co mówią, nie znając ostatnich lat, a może nie znają własnych wypowiedzi? Może pan premier Marcinkiewicz nie czytał, a pan Jarosław Kaczyński zapomniał, co mówił, o pewnej partii politycznej, która ma być fundamentem rządu Kazimierza Marcinkiewicza? Mówił o tej partii politycznej, konkretnie o partii pana Andrzeja Leppera, tu proszę o cierpliwość, panie przewodniczący, cytuję pana koalicjanta,...</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#DonaldTusk">... że jest to partia założona przez służby specjalne do prowadzenia lewych biznesów po to, żeby petryfikować i utrzymywać ten chory układ, który jest tak niemiły sercu pana Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#DonaldTusk">Dzisiaj jednak, jak rozumiem, jest ten moment, w którym trzeba odsunąć złowrogą Platformę Obywatelską, aby magiczny czworokąt biznesów służb etc. razem z panem Andrzejem Lepperem wywrócić. Hipokryzja, cynizm, każdy będzie to sobie komentował w zależności od nastawienia emocjonalnego do partii pana Jarosława Kaczyńskiego. Jedno jest pewne: to na pewno nie jest polityczny ani moralny fundament przełomu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#DonaldTusk"> Tak nie zbudujecie Polski moralnej, z moralnym z życiem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#DonaldTusk">Słuchałem bardzo uważnie tych fragmentów pana wypowiedzi, exposé pana premiera Marcinkiewicza, które dotyczyły gospodarki. Wszyscy byliśmy skazani na długą cierpliwość, bo okazało się, iż jest to po odbudowie stadionów, na czwartym miejscu, istotna sprawa z punktu widzenia pana premiera. Szczególnie zainteresowany byłem tym, do czego państwo, nowoczesne państwo, jest w jakimś sensie zobowiązane. Jeśli mówimy o potrzebie aktywności państwa, to z całą pewnością myślimy na przykład o inwestycjach w infrastrukturę. I ktoś bardzo rzetelny obliczył, że znaleźliście dzisiaj państwo 17 sekund, aby mówić o tym, w jaki sposób państwo będzie zajmowało się infrastrukturą. 17 sekund.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#DonaldTusk">Może dlatego, że to dzisiaj, właśnie dzisiaj Polacy, wyborcy, którzy bardzo wnikliwie słuchali obietnic w czasie kampanii wyborczej, ale także tych obietnic, które w ostatnich 2–3 tygodniach pojawiały się w wypowiedziach polityków koalicji rządzącej, szczególnie Prawa i Sprawiedliwości, chcieli usłyszeć coś więcej, coś bardziej szczegółowego o 3 mln mieszkań, może dlatego pan premier Kazimierz Marcinkiewicz w swoim wystąpieniu w sposób bardzo dyskretny zamienił 3 mln mieszkań na 4 stadiony.</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#DonaldTusk">Ja wiem, dlaczego, bo 3 mln mieszkań w planie Prawa i Sprawiedliwości oznaczałoby, że dzisiaj powinno być już oddanych do użytku 20 tys. mieszkań. Tak, ponad tysiąc mieszkań dziennie państwo Prawa i Sprawiedliwości zgodnie z obietnicami wyborczymi powinno budować. Ponad tysiąc mieszkań dziennie. Zdaję sobie sprawę, że o wiele łatwiej zaoferować Polakom jeden stadion rocznie.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#DonaldTusk">Ta obietnica wydaje się bardzo odpowiedzialna.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.39" who="#DonaldTusk"> I pan premier Marcinkiewicz wie o tym. Być może dlatego się trochę zarumieni i speszy.</u>
          <u xml:id="u-11.40" who="#DonaldTusk">Jako specjalista od piłki nożnej, pan premier podziela moje zainteresowania w tej kwestii, chciałem poinformować pana premiera, że kolejna obietnica Prawa i Sprawiedliwości, dotycząca tego, że mistrzostwa Europy odbędą się w Polsce, jest poza zasięgiem rządu polskiego. Żałuję, ale tej obietnicy pan nie może spełnić.</u>
          <u xml:id="u-11.41" who="#komentarz">(Głos z sali: A pan może to załatwić.)</u>
          <u xml:id="u-11.42" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-11.43" who="#DonaldTusk">Sądzę, że oczekiwalibyśmy raczej szczegółowego, konkretnego i precyzyjnego nazwania w exposé premiera, jak zrealizujecie obietnice, które Polacy usłyszeli, a nie mnożenia kolejnych obietnic, szczególnie takich, które w najmniejszym stopniu od pańskiej szczerej woli i aktywności jednak zależeć nie będą.</u>
          <u xml:id="u-11.44" who="#DonaldTusk">Chciałem także powiedzieć, że jeśli jesteśmy tak sceptyczni wobec rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza, wobec tej konstrukcji, która tu powstała, to jesteśmy sceptyczni dlatego, że - powiem wprost - te puste obietnice, jakie są główną treścią tej propozycji politycznej, to są puste obietnice, które dotyczą także innych bardzo ważnych dziedzin życia.</u>
          <u xml:id="u-11.45" who="#DonaldTusk">Ja tak naprawdę nie usłyszałem ani jednej realistycznej i konkretnej propozycji, jak skutecznie walczyć w Polsce z bezrobociem. To jest najbardziej zaskakujące. Słyszałem 12 wystąpień premierów, 12 razy exposé w tej Wysokiej Izbie trafiło do moich uszu i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony, bo słuchaliśmy exposé premiera w Polsce, która nigdy nie miała tak wysokiego bezrobocia - mówię o poprzednich wystąpieniach poprzednich premierów - i nigdy tak mało i niekonkretnie nie mówiono o tym, jak walczyć z bezrobociem. Być może właśnie dlatego, że plan polityczny, strategia, jaką dzisiaj objaśnił pan Jarosław Kaczyński, nie za bardzo zajmowała się tymi problemami społecznymi, które w mojej, w naszej ocenie są absolutnie najważniejsze. Może dlatego o problemach służby zdrowia tak łatwo było mówić w kampanii wyborczej i tak łatwo było przejść do radykalnie odmiennej koncepcji - powiem szczerze - z zaskakującą bezwstydnością. Zaskakującą nie tylko krytycznych wobec was obserwatorów, ale i was samych.</u>
          <u xml:id="u-11.46" who="#DonaldTusk">Chciałbym, abyśmy też bardzo precyzyjnie mówili o tym, co jest w zasięgu naszych możliwości. Premier przyszłego rządu nie może powiedzieć Wysokiej Izbie, ale także Polakom, że będzie stać nas na coś, na co nas nie stać. Nie stać nas na to, żeby nas nie było stać - ten przedziwny kalambur, jakiego pan premier użył, musi zaskakiwać każdego, kto wie, że władza polityczna, odpowiedzialny rząd, odpowiedzialny premier i odpowiedzialni ministrowie, jeśli chcą uczciwie rozmawiać z obywatelami, jeśli chcą uczciwie rozmawiać z Polakami, mówią precyzyjnie: stać nas na to i to zrobimy, takimi, a nie innymi metodami. A nie, że stać nas na wszystko, niezależnie od tego, na co nas naprawdę stać. To jest zaskakujący i w mojej ocenie nieodpowiedzialny wątek, a chyba dużo mówiący o zamiarach tej koalicji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-11.47" who="#DonaldTusk">Chciałbym bardzo prosić pana premiera o szczegółowe wyjaśnienie tej wątpliwości. Wiem, że nie jest ona tylko moją wątpliwością.</u>
          <u xml:id="u-11.48" who="#DonaldTusk">Chciałbym także, abyśmy powiedzieli sobie dzisiaj wprost, że kilka wartości, które miały być fundamentem - jestem przekonany do dziś, że mogły być fundamentem innej koalicji - na przykład honor, to nie są wartości, które, tak jak pan premier zadeklarował, mogą być zadekretowane decyzją urzędniczą. Honoru urzędnika czy polityka nie da się wpisać w dyrektywę. Ludzie albo zachowują się honorowo, albo nie.</u>
          <u xml:id="u-11.49" who="#DonaldTusk">Kiedy patrzę na okoliczności powstawania tej koalicji - a mam mało możliwości, podobnie jak nasi rodacy, by wejrzeć trochę w kulisy, w kuluary - kiedy patrzę, na czym polega dzisiaj realizm polityczny pana premiera i Prawa i Sprawiedliwości w tym stolikowym - użyję ulubionego słowa dzisiejszego dnia - w tym stolikowym handlu politycznym między PiS, Samoobroną a Ligą Polskich Rodzin, to zastanawiam się, czy to jest właśnie ten nowy standard honoru politycznego, urzędniczego, jaki zaprezentuje nam przyszła koalicja rządowa.</u>
          <u xml:id="u-11.50" who="#komentarz">(Głos z sali: To wasz standard.)</u>
          <u xml:id="u-11.51" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.52" who="#DonaldTusk">Chciałbym także powiedzieć na zakończenie o rzeczy być może kluczowej z punktu widzenia przyszłości Polski. Otóż jeśli Platforma Obywatelska mówi dzisiaj głośno: Nie mamy zaufania do zdolności merytorycznych i etycznych koalicji PiS-Samoobrona-Liga Polskich Rodzin, jeśli nie mamy zaufania do tego, że rząd pana Kazimierza Marcinkiewicza jest w stanie dokonać istotnego przełomu (nic nie zapowiada tego istotnego przełomu) w dziejach Polski, to dlatego między innymi, że zdarzenia ostatnich dni, ostatnich tygodni - nie wspomnę już kampanii wyborczej, jednej i drugiej - pokazują wyraźnie, że deklarowany przez was solidaryzm, odmieniana na różne sposoby solidarność między ludźmi rozumiana jest przez was inaczej niż przez miliony Polaków, którzy te słowa wiele razy słyszeli i są chyba do nich przywiązani tak jak ja, że solidarność nigdy nie może znaczyć jeden przeciwko drugiemu,...</u>
          <u xml:id="u-11.53" who="#komentarz">(Głos z sali: No właśnie.)</u>
          <u xml:id="u-11.54" who="#DonaldTusk">... że solidarność, także solidarność na rzecz dobrej polityki nie może oznaczać prawdziwej zimnej wojny domowej, którą proponują hołubione przez pana prezesa Kaczyńskiego, jak to eufemistycznie określił, radykalne ugrupowania. Prawdziwa polska solidarność nie może być, a tak wygląda to w waszych deklaracjach i planach, zimną wojną domową regionów przeciwko regionom, grup społecznych przeciwko grupom społecznym. Polski solidarnej nie zbudujemy, dzieląc ludzi - tak jak było to i w kampanii, i tak jak to słyszymy dzisiaj - na słabszych i na silniejszych, na biedniejszych i na bogatszych, na robotników i przedsiębiorców. Każdy, kto zna polskie realia, wie, że wczorajszy robotnik dzisiaj może być przedsiębiorcą, a dzisiejszy przedsiębiorca jutro może być na przykład bezrobotnym.</u>
          <u xml:id="u-11.55" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.56" who="#DonaldTusk"> Ale to trzeba znać życie, a nie tylko własne strategie polityczne.</u>
          <u xml:id="u-11.57" who="#DonaldTusk">Chciałbym także, żebyśmy powiedzieli sobie dzisiaj, kiedy mówimy o tym, że szukamy prawdziwej solidarności, która nie może być solidarnością jednych przeciwko drugim, to szukamy także prawdziwego zaufania w polskiej polityce. Koalicja, którą zbudowaliście, jest koalicją opartą na braku zaufania jednych do drugich, jest koalicją wyrastającą na nieufności, na nieposzanowaniu reguł prawa, na nieposzanowaniu zasad i norm przyjętych jako oczywiste w Europie. Koalicja PiS, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin jest także w najgłębszym tego słowa znaczeniu koalicją antyeuropejską.</u>
          <u xml:id="u-11.58" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.59" who="#DonaldTusk"> Jeśli tego państwo nie rozumiecie, co rozumieją miliony Polaków, to znaczy, że ta wasza koncepcja budowy takiej koalicji jest rzeczywiście zamierzeniem o wymiarze strategicznym, ale jest to strategia, która jest dla Polski złowroga, a dla Platformy nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-11.60" who="#DonaldTusk">Chciałbym na koniec powiedzieć parę słów także do tych wszystkich, którzy dzisiaj z niepokojem obserwują to, co się dzieje w polskim parlamencie, bo chciałem powiedzieć, żeby nie tracić nadziei. Znaczy, Polska naprawdę nie jest skazana na, tak jak ją Polska od wczoraj nazywa, moherową koalicję.</u>
          <u xml:id="u-11.61" who="#komentarz">(Głosy z sali: Uuu...)</u>
          <u xml:id="u-11.62" who="#komentarz">(Głos z sali: Kłamstwo.)</u>
          <u xml:id="u-11.63" who="#DonaldTusk">Polska ma szansę,...</u>
          <u xml:id="u-11.64" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.65" who="#DonaldTusk">... Polska ma nową szansę na koalicję, która przywróci nadzieję na polską dumę narodową, na prawdziwy polski patriotyzm, patriotyzm, którego nikt nie pomyli z ksenofobią, którego nikt nie pomyli z takim defensywnym, pełnym nieufności nastawieniem do świata zewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-11.66" who="#komentarz">(Głos z sali: Po co taki nudzi...)</u>
          <u xml:id="u-11.67" who="#DonaldTusk">I chciałbym powiedzieć tym milionom Polaków, którzy dzisiaj niepokoją się o to, co się dzieje, co się stało z politykami Prawa i Sprawiedliwości, że wszystko jest jeszcze w Polsce możliwe, jeśli nie dziś, to może za miesiąc, może za rok i że Platforma Obywatelska będzie stałym punktem odniesienia dla waszych marzeń. Polska nie jest skazana na tę smutną koalicję.</u>
          <u xml:id="u-11.68" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-11.69" who="#DonaldTusk"> Jeśli ta nadzieja dziś jest trochę trudniejsza niż kilka miesięcy temu, to chciałbym, abyście także państwo tę deklarację potraktowali bardzo poważnie. Jak, panie prezesie, minie panu oczarowanie pełnią władzy, tą obsesją kontroli nad wszystkimi służbami tajnymi, jawnymi, dwupłciowymi, oczarowanie Andrzejem Lepperem i wizjami Polski Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin...</u>
          <u xml:id="u-11.70" who="#komentarz">(Głos z sali: On wszystkich poobrażał...)</u>
          <u xml:id="u-11.71" who="#DonaldTusk">... to możemy rozmawiać w przyszłości, bo Polska zasługuje na dobrą i mądrą rozmowę, a nie na koalicję niepokoju...</u>
          <u xml:id="u-11.72" who="#komentarz">(Głos z sali: Po co takie gadanie...)</u>
          <u xml:id="u-11.73" who="#DonaldTusk">... koalicję wzajemnych słabości i braku zaufania. Polacy zasługują naprawdę na większe zaufanie.</u>
          <u xml:id="u-11.74" who="#DonaldTusk">Życzę, panie premierze, mimo wszystko powodzenia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-11.75" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie pośle, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekJurek">O głos w trybie sprostowania prosił pan poseł Jarosław Kaczyński, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Uuu...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rzeczywiście w trybie sprostowania. Otóż ja w swoim wystąpieniu starałem się mówić tak, by nie obrażać.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo!)</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JarosławKaczyński">Wiem, proszę państwa, że was obraża mówienie wszystkiego, z czym się nie zgadzacie, ale to nie jest norma europejska.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JarosławKaczyński">Chciałem tylko przedstawić w tej chwili to, czego nie zdecydowałem się powiedzieć właśnie w imię tego, by ta dyskusja przebiegła inaczej niż to, co powiedział przed chwilą pan marszałek Tusk.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: To nie jest sprostowanie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekJurek">Proszę nie przerywać zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JarosławKaczyński">Otóż to, co było przyczyną niedojścia do skutku koalicji...</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, posłowie uderzają w pulpity)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekJurek">Przepraszam, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekJurek">Proszę państwa, prawo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JarosławKaczyński">Proszę państwa, wchodzicie w rolę, którą tutaj kiedyś ktoś pełnił. Wasza sprawa, byliście rzeczywiście zawsze dość podobni do tej formacji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JarosławKaczyński"> Ale to jest naprawdę rola niedobra i nieładna i bardzo bym prosił jednak, żebyście pozwolili tych kilka słów powiedzieć, chyba że się boicie. </u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JarosławKaczyński">Otóż obok planów merytorycznych Platforma Obywatelska miała także pewien plan czysto polityczny, jak do tego doprowadzić. Najpierw opierał się on na przeświadczeniu wynikającym z sondaży, że mianowicie Prawo i Sprawiedliwość będzie sojusznikiem dużo słabszym. To zresztą nawet tutaj przez pana posła Rokitę było niekiedy formułowane wprost, za co też jestem wdzięczny, bo nie ma nic lepszego w polityce niż szczerość. Później okazało się, że ta wielka przewaga jest nierealna, wobec tego...</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: To są kpiny z Sejmu. Czy pan marszałek zareaguje?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekJurek">Panie pośle Graś, bardzo proszę o pozwolenie na skorzystanie przez mówcę z prawa do sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekJurek"> Panie pośle, to jest jedno z praw regulaminowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JarosławKaczyński">To jest sprostowanie, proszę państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekJurek">I proszę nie kwestionować regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekJurek">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JarosławKaczyński">Otóż następnie, kiedy okazało się, że ta różnica będzie jednak pewnie niewielka, powstał szczególnego rodzaju plan rządu autorskiego, gdzie mimo niewielkiej różnicy między formacjami, które mają stworzyć koalicję, premier będzie dyktował warunki. Każdy może zajrzeć do prasy sprzed paru tygodni i to zobaczyć. Oczywiście tego rodzaju operacje przy potężnym poparciu mediów można przeprowadzić, w każdym razie można liczyć, że one się udadzą. Ale wybory zostały przegrane. Wtedy były jeszcze jakieś nadzieje związane z wyborami prezydenckimi, ale i one zostały przegrane. W związku z tym, szanowne panie i szanowni panowie, po prostu nie mieliście już żadnego planu. A plan racjonalny dla Polski, plan dobry dla Polski, ale być może sprzeczny z waszymi poglądami i być może sprzeczny z niektórymi interesami społecznymi, które uważacie za ważne, był dla was planem nie do zaakceptowania. I to jest cała tajemnica.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: To nie było sprostowanie, ale polemika.)</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Bo co sprostował, co prostował?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekJurek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarekJurek">Proszę bardzo. W jakim trybie, pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Panie marszałku, w kwestii formalnej. Chciałam zapytać pana marszałka, czy czas, w którym występował pan prezes Jarosław Kaczyński, zostanie odliczony od czasu PiS-u, ponieważ niewiele miało to wspólnego ze sprostowaniem, natomiast była to polemika. Więc chciałam zapytać, czy pan to odliczy od czasu PiS-u. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Poseł Jarosław Kaczyński: Złe zrozumienie mojego wystąpienia.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekJurek">Pani poseł, pan poseł Kaczyński nie występował w ramach regularnych głosów w debacie, ale w ramach art. 184 regulaminu, czyli sprostowania. I niestety, a propos czasu, zauważyłem, że nawet przez minutę poseł prostujący nie mógł mówić bez przerywania. Dlatego bardzo proszę Izbę o cierpliwość. Wszyscy mamy prawo korzystać z tej mównicy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarekJurek">Bardzo proszę, głos ma pan poseł Andrzej Lepper prezentujący stanowisko Klubu Parlamentarnego Samoobrona.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początek chciałbym przypomnieć szanownej Platformie, że to do mnie mieliście pretensje, kiedy powiedziałem, że w tej Izbie wersalu nie będzie. Ja się rozwinąłem i mówię, że kultura będzie,...</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejLepper">... a wy się uwsteczniliście. Co wy robicie z tej Wysokiej Izby? Wy nie potraficie się już uczyć, wasze głowy nie mogą być już inteligentniejsze.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#AndrzejLepper">Natomiast co do exposé pana premiera, tak, panie premierze, dzisiaj Polsce potrzebny jest silny, zdecydowany, odpowiedzialny rząd. Rząd, który zrobi porządek z reformą finansów państwa, który postawi na gospodarkę, rozwiąże problemy związane ze sferą socjalną, pomoże rozwijać się małej i średniej przedsiębiorczości. Rząd, który też w polityce zagranicznej będzie otwarty nie tylko na jedną stronę, ale także na kierunek zachodni i Stany Zjednoczone i nie zapomni nigdy o Wschodzie, że tam też są państwa, jest gospodarka, są ludzie, którzy są nam przychylni. Polityka zagraniczna nie może być jednostronna. Nieprawdą jest, że w Polsce nie ma pieniędzy. Jeżeli ktoś tak mówi, to bałamuci cały naród i oszukuje po prostu. Jeżeli my będziemy się bać przeprowadzić reformę finansów państwa poprzez zmianę ustawy o Narodowym Banku Polskim, to zawsze tak będzie. Jeżeli Narodowy Bank Polski będzie państwem w państwie, nic się w Polsce nie zmieni. Nie mówię, żeby tam zabierać pieniądze, żeby te pieniądze rozdawać, tylko należy wprowadzić taki system i taką odpowiedzialność Narodowego Banku Polskiego razem z rządem i parlamentem, a przynajmniej większością, aby ten bank na wzór tego, co jest w Stanach Zjednoczonych i w innych państwach na świecie odpowiadał razem z rządem właśnie za gospodarkę, zatrudnienie, stopę inflacji i kreowanie pieniądza.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#AndrzejLepper"> A dzisiaj jest to państwo w państwie i tak być nie może. Jeżeli również nie sięgniemy, chociaż częściowo, poprzez ustawy, oczywiście zgodne z prawem, po pieniądze w otwartych funduszach emerytalnych, które dzisiaj nie pracują dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#AndrzejLepper">Pani prezes Waltz łapie się za głowę. Może obręcze założyć?</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#AndrzejLepper">Proszę państwa, te otwarte fundusze emerytalne nie pracują dla Polski, a to jest kwota ponad 60 mld zł. I co się z nimi dzieje? Po to żeby mogły istnieć, żeby miały jakikolwiek zysk, pieniądze dla prezesów, dla rad, to im się sprzedaje obligacje Skarbu Państwa. Dostali nasze pieniądze, z naszych składek i dzisiaj po to, żeby istnieć, to muszą kupować nasze obligacje, bo nie potrafią tymi pieniędzmi rządzić. I taka jest prawda. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to niestety nie zrozumie. Jeżeli ktoś był liberałem, był w kongresie liberalnym od początku, w Unii Wolności, w Unii Demokratycznej, a teraz w Platformie, to na pewno nigdy tego nie zrozumie.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#AndrzejLepper"> Gospodarka poprzez te pieniądze i inne pieniądze, które są w Polsce... bo nadpłynność banków - i niech ktoś powie, że taka nie jest - to rocznie około 30 mld zł. I co się dzieje z nadpłynnością? Ano lwią część Narodowy Bank Polski zbiera na koniec roku i jeszcze płaci odsetki za to. Tak, proszę państwa, to, co się dzieje w Polsce, jest nienormalne. My szukamy pieniędzy w kieszeniach emerytów, rencistów, bo ta część sali, która jest liberalna, na pewno tego by chciała. Trzeba poprzez te pieniądze postawić na gospodarkę i tu się zgadzamy w dużej części. Mieszkania, cała infrastruktura, tak jest, to jest podstawa gospodarki i nowoczesne polskie rolnictwo. Jeżeli nie postawimy na to, to znowu nie będzie pieniędzy na sprawy socjalne, a te sprawy społeczne są dzisiaj bardzo ważne, urosły do poważnego problemu społecznego i wcześniej czy później ten problem może się mocno zemścić na nas. Ja nikogo nie straszę, ale to, co dzieje się dzisiaj w Europie Zachodniej, to nie są tylko bunty na tle religijnym, rasowym, ale są tego przyczyny. A te przyczyny to właśnie jest bieda, to jest to, że zapomniano o ludziach, zapomniano, że człowiek wszędzie ma być najważniejszy, ma być na pierwszym miejscu. I musimy postawić na sferę socjalną, ale przede wszystkim poprzez gospodarkę, rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, pomoc wszystkim polskim przedsiębiorcom, wszystkim, którzy działają zgodnie z prawem na określonych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#AndrzejLepper">Sprawy rolnictwa. Można się cieszyć z exposé premiera, że jest paliwo rolnicze, że będą biopaliwa, że będzie robił wszystko. Ale nie słyszałem tego dokładnie, więc chciałbym zapytać, panie premierze, czy pan nadal utrzymuje, że będziemy robić wszystko. Bo tu nie trzeba renegocjacji, wprowadzają w błąd, to można zmienić. Można robić wszystko, aby polski rolnik dostawał takie dopłaty, jak rolnicy starej Unii, mówię o Dziesiątce. Czy będziemy również walczyć o zmianę kwot produkcyjnych, nie tylko w rolnictwie? Przypomnę chociażby te słynne polskie dorsze. Dlaczego polscy rybacy mają okres ochronny dorsza 4,5 miesiąca, a rybacy Niemiec, Szwecji i innych państw - 2 miesiące? Czy te polskie dorsze i ich są tak znaczne, że nie wpływają na inne wody, tylko siedzą w naszej strefie i muszą mieć ochronę 4,5 miesiąca?</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#AndrzejLepper"> Przecież to jest kompletna bzdura. Kto to negocjował? Kto się na to zgodził? Nie wolno się na to godzić. Podobnie sprawa produkcji stali. Oczywiście huty już nie są nasze, bo zostały sprzedane za psi grosz. Przypomnę tylko, jeżeli ktoś nie pamięta, że huty warte 6 mld sprzedano za 6 mln zł. Oczywiście, Hindusi przejęli dług rzędu niecałego miliarda złotych, ale po naszej interwencji w Hucie Częstochowa - a była taka, byłem tam osobiście - Ukraińcy za jedną hutę, właśnie Hutę Częstochowa, zapłacili 1200 mln zł. A tu, razem z długiem, niecały miliard. I jeszcze są wielkie problemy z wywiązaniem się z umów. Chcę powiedzieć, że jeśli te sprawy nie będą załatwione w sposób dobitny i zrozumiały dla wszystkich, to naprawdę będzie wielki problem.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#AndrzejLepper">Trzeba sobie jednak powiedzieć o sprawach ważnych dla przeciętnego człowieka. Chodzi, panie premierze, o minimum socjalne, o emerytów i rencistów, którzy dzisiaj... To dane statystyczne, przecież ja nie biorę ich z rękawa; dane statystyczne mówią o tym, że dzisiaj 1/3 ludzi chorych wychodzi z aptek, nie wykupując recepty, że 1/3 naszych dzieci idzie do szkoły bez śniadania. To są problemy społeczne, one naprawdę muszą być bardzo szybko rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#AndrzejLepper">Następna jest sprawa prywatyzacji. Powiedziałem przed chwilą o hutach, ale przez te 16 lat sprzedano bardzo, bardzo dużo majątku narodowego. Nasz majątek, oczywiście oprócz ziemi, lasów i wody, w 1989 r. był wart mniej więcej 400 mld dolarów. Oczywiście dla liberałów to jest śmiech na twarzy, skąd Polska miała taki majątek. Odpowiedź jest prosta: 16 lat Polska jest rozkradana i jeszcze kłócicie się o to, kto ma ją dalej rozkradać.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#AndrzejLepper"> Bo wam o to chodzi, żeby jeszcze Polskę rozkradać, żeby szybciej prywatyzować, nie tak, jak my chcemy. Nie jesteśmy w żadnej koalicji rządowej, możemy być w parlamentarnej, możemy poprzeć rząd, możemy nie poprzeć rządu, ale nie jesteśmy w koalicji. A tutaj widzimy, że przynajmniej te 100 przedsiębiorstw - tych głównych, tych najważniejszych, banki, które jeszcze nam zostały, KGHM, Orlen, PZU - może zostać w polskich rękach. Bo nie daj Boże, gdyby dopuścić was do władzy, w ciągu roku byście wszystko roztrwonili, nic by nie było. </u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#AndrzejLepper"> Te 16-letnie prywatyzacje oczywiście trzeba rozliczyć, trzeba tę komisję... Jakkolwiek się ona nazwie, prawa i sprawiedliwości czy rozliczenia prywatyzacji, to nie ma znaczenia, ważne, co będzie robić i jak będzie rozliczać te wszystkie prywatyzacje, żebyśmy w końcu znali odpowiedź, jako Polacy, wszyscy, bo my reprezentujemy cały naród. Czy Platformie podoba się Samoobrona, czy nie, wybrał nas naród.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#komentarz">(Głos z sali: A nas kto wybrał?)</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#AndrzejLepper">Ten naród wybrał nas wszystkich, tylko wy tych, którzy nas wybrali, nie traktujecie poważnie; nie traktujecie ich jak ludzi, tylko jak gorszy element.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#AndrzejLepper">A tak nie może być. Chodzi o to, żebyśmy wiedzieli, który rząd po 1989 r. co sprywatyzował, za ile, gdzie są pieniądze i jak firmy, które przejęły nasze zakłady, bo nie kupiły oczywiście, a jak kupiły to za psi grosz, wywiązały się z umów prywatyzacyjnych, czy dotrzymały umów, czy dotrzymały inwestycji, które gwarantowały, czy pakiet socjalny dotrzymany został, przecież to są podstawowe sprawy. I takie umowy, które nie zostały dotrzymane, można zakwestionować. My nie chcemy nikomu niczego zabierać, bez winy, ale jeżeli ktoś podpisał umowę, to tak samo, jak liberałowie mieli pretensje do rolników, do rzemieślników, do firm: podpisaliście umowy z bankami, a nie wywiązujecie się z nich. Nie. Podpisały firmy i rolnicy dobre umowy. Tylko wy, przychodząc do władzy, z Balcerowiczem, który, myślę, że niedługo odejdzie i nie muszę już mówić...</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#AndrzejLepper"> I nie muszę już mówić. Bo czas się co najmniej skończy jego. Wy zmieniliście zasady umów, a tu nikt nie zmieniał tym firmom, one są obowiązane z tych wszystkich umów wywiązać się, niestety, tego nie robią.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#AndrzejLepper">Kończąc, w tej części chciałbym tak powiedzieć. Do pana marszałka Tuska, bo tyle razy pan użył tutaj mnie, że to, co pan tu powiedział dzisiaj, to już takiego populizmu i takiej demagogii, to ja nawet nie potrafię powiedzieć...</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#AndrzejLepper"> Ale ja wiem dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#AndrzejLepper">Panie marszałku, wiem dlaczego. Bo to nie wy tu siedzicie dzisiaj. I nie pan tam usiądzie.</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#AndrzejLepper"> Dlatego jest to zemsta pana za przegrane wybory. Zemsta. No, niestety, fotel prezydenta był blisko, nie ma go. Nie ma go. </u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.34" who="#AndrzejLepper"> Ale jest pan młodszy ode mnie, tak że może pan jeszcze zostać prezydentem.</u>
          <u xml:id="u-25.35" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-25.36" who="#AndrzejLepper">Chociaż zrobię wszystko, aby tak nie było.</u>
          <u xml:id="u-25.37" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.38" who="#AndrzejLepper">Przeżywacie swoisty szok powyborczy. Ja rozumiem, patrząc na pana minę, no ja bym pewnie innej nie miał,...</u>
          <u xml:id="u-25.39" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.40" who="#AndrzejLepper">... dwa dni przed wyborami był pan prezydentem, na billboardach było napisane: prezydent Tusk, w Krakowie - premier z Krakowa. A dzisiaj jest premier z Lubuskiego, a prezydent z Warszawy. No i nie ma was. I to jest to.</u>
          <u xml:id="u-25.41" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-25.42" who="#AndrzejLepper">Jedna sprawa. Potraktowaliście Samoobronę za szybko jako łup wojenny, wypowiadając wojnę ustami pana Rokity, że jest wojna złodziei z barbarzyńcami. I myśleliście, że barbarzyńcy zostali pokonani. Barbarzyńcy w ostatnim tygodniu pokonali was właśnie. My się nie poddajemy i ta wojna będzie trwać nadal. Ale powtarzam na koniec, że barbarzyńcy idą w dobrym kierunku, bo się rozwijają, a złodzieje uwsteczniają. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.43" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekJurek">Proszę o głos pana posła Wojciecha Olejniczaka w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Zabieram głos w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale również tej lewicy, która nie ma dziś swoich przedstawicieli w parlamencie. Przez ostatnie trzy miesiące - dzisiaj również to słyszymy - narzucono nam i naszym rodakom wybór pomiędzy Polską liberalną a Polską solidarną. Czyniono to cynicznie na użytek kampanii wyborczej, na zmianę obiecując i strasząc. Rząd pana Marcinkiewicza, skład Rady Ministrów, pojawiające się pomysły nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że na pewno nie jest to „solidarna” propozycja gospodarcza, która - o ironio! - ma być po części realizowana rękami populistów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WojciechOlejniczak">Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zamierza się temu biernie przyglądać. Nie pozwolimy zwątpić Polakom w słowa naszej konstytucji, która - może warto to przypomnieć - mówi:</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#WojciechOlejniczak">— po pierwsze, „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli”,...</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#WojciechOlejniczak">... — po drugie, „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#WojciechOlejniczak"> Tu, w Sejmie chcemy zapewnić wszystkich mieszkańców naszego kraju, że lewica będzie zdecydowanie bronić tych konstytucyjnych zasad. Tak pojmujemy naszą odpowiedzialność za państwo - za Rzeczpospolitą, która nie należy do żadnej partii. Nie jest ona ani trzecia, ani czwarta, ani piąta - jest po prostu wspólna. </u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#WojciechOlejniczak">Będziemy bacznie się przyglądać realizacji wszystkich wyborczych obietnic i zobowiązań. Padło ich w kampanii, zarówno parlamentarnej, jak i prezydenckiej, bardzo wiele. Ale czas wyborów się skończył. Wyniki są znane i wiadomo, kto na najbliższe lata wziął odpowiedzialność za losy kraju. Polacy oczekują spełnienia tych obietnic. Oczekują spełnienia tych obietnic już nie tylko od PiS-u, ale również od Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, a od nas, jako opozycji - byśmy was z nich dokładnie rozliczyli.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#WojciechOlejniczak">Szanowni Państwo! Wysoki Sejmie! Przed chwilą z uwagą wysłuchaliśmy programu nowego rządu. Niestety wystąpienie pana premiera Marcinkiewicza rozczarowuje. Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zmienia zdania, nie poprze tego rządu. Jesteśmy przeciw z czterech zasadniczych powodów. Po pierwsze, przedstawiony program jest nierealny i niespójny. To kolejna wersja wyborczych obietnic. Należy przyznać, że dużo skromniejszych niż przed głosowaniem 25 września i 23 października. Zniknęło 3 mln mieszkań, po wyborach miało być choćby 1,5, dzisiaj o tym pan premier praktycznie nie wspominał.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Dlatego jest nierealne.)</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#WojciechOlejniczak">Zapowiedź radykalnej reformy służby zdrowia zamieniona została na politykę spokojnej kontynuacji, a na czele resortu stanął pan profesor Zbigniew Religa, o którym Lech Kaczyński przed wyborami mówił, że co prawda jest świetnym kardiochirurgiem - i z tym się, panie profesorze, wszyscy zgadzamy - ale mówił też, że nie zna się pan na administrowaniu służbą zdrowia. Niestety, jak uczy doświadczenie, w praktyce może być tylko gorzej, bo kolejne szczegółowe decyzje mogą wynikać z handlu sejmowymi głosami.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#WojciechOlejniczak">Obiecaliście Polakom, że żywność nie będzie znikać z lodówek, że dzieci będą mieć swoje pluszaki, uczniowie darmowe obiady w szkole, a studenci bezpłatne studia, że powstawać będą nowe miejsca pracy, nikt nie pozostanie bez szybkiej i przyjaznej opieki lekarskiej. Nam też, nam wszystkim zależy na pracy dla obywateli, mieszkaniach dla nich, darmowych studiach i w osiąganiu tych celów chcielibyśmy wspierać pański rząd. Ale czy za tą przyjętą na potrzeby waszej kampanii wyborczej retoryką stoi jakiś pomysł na rządzenie? Czy program, który jawi się jako wypadkowa zalotów do neoliberałów z PO, populistów z Samoobrony i narodowców z Ligi Polskich Rodzin, zahamuje rosnące z każdym rokiem nierówności społeczne? Tak można, szanowni państwo, oczywiście do czasu, różnymi sztukami zagarniać władzę, ale „dmuchaniem balonu” nie da się poprawić sytuacji Polaków. Tak można pozajmować wszystkie ważne stołki w państwie, ale tak się sprawnie rządzić nie da. To jest właśnie drugi powód naszego sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#WojciechOlejniczak">Mimo licznych przedwyborczych zapowiedzi o powstaniu sprawnej i wielkiej koalicji Platformy Obywatelskiej i PiS-u po raz pierwszy rozpoczynamy kadencję z rządem mniejszościowym. Jako opozycja nie bolejemy nad tym, że koalicja taka nie powstała, wyciągamy jednak wnioski z faktu, że została ona zaprzepaszczona przez PiS, który uznał za ważniejsze od niej ambicjonalne spory o marszałków. To znamienne, że woleliście mieć marszałka i parę stołków zamiast możliwości skutecznego realizowania jakiejkolwiek polityki. Oparliście się na siłach, do których obiecywaliście nigdy się nie odwoływać.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#WojciechOlejniczak">Panie premierze, zaplecze pańskiego rządu jest zadziwiające. Co łączy pana ewentualną większość parlamentarną - becikowe, biopaliwa, wrogość wobec Brukseli, a może uwielbienie dla władzy, dla korzystania z jej profitów? Czyją nadzieję, czyj los chce pan przehandlować w kolejnym politycznym sporze?</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#WojciechOlejniczak">Po trzecie, stanowczy nasz sprzeciw budzi antyeuropejska orientacja nowego rządu. Zapowiadacie renegocjacje traktatu akcesyjnego, kokietujecie przeciwników Unii Europejskiej. Pana rząd jeszcze przed dzisiejszym głosowaniem zlikwidował urząd do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. I to jest skandal.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#komentarz">(Głos z sali: Cioty...)</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#WojciechOlejniczak">Naiwni i szkodliwi są ci, którym wydaje się, że sytuację Polski na scenie europejskiej wzmocnić można w konfrontacji z Unią Europejską. Będziemy was wspierać, by eurosceptycy z rządu, a zwłaszcza nieoficjalna koalicja rządząca, opamiętali się, zanim Polska poniesie niepowetowane straty.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#WojciechOlejniczak">Po czwarte, opieracie siłę polityczną swojego rządu na ministrach od służb specjalnych, policji i wymiaru sprawiedliwości. Wybieracie dla Polaków igrzyska zamiast chleba. Proponujecie skrajne upolitycznienie tego wrażliwego segmentu państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#komentarz">(Głos z sali: Gdzie to powiedziane?)</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#WojciechOlejniczak">Od blisko dwóch tygodni prawie codziennie słyszymy, co robi koordynator do spraw służb specjalnych, kogo i dlaczego wypuszcza lub zamierza zamknąć minister sprawiedliwości, jakich ludzi i za co będzie lustrował minister spraw wewnętrznych. Natomiast nie słyszymy, co mają do powiedzenia ministrowie odpowiadający za zwalczanie bezrobocia, pomoc społeczną, edukację, naukę czy służbę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#WojciechOlejniczak">Jak uczy historia, szukanie wrogów we własnym społeczeństwie nie ma granic. Nakręca spiralę nienawiści, na której tracą wszyscy obywatele. Nie przekształcajcie Polski w ręcznie sterowane państwo służb specjalnych. W naszym kraju mają dalej obowiązywać kodeksy i przepisy prawa, a nie kaprysy ministrów Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Raz jeszcze dobitnie powtórzę: lewica chce Polski demokratycznej dla wszystkich i dla każdego. Chcemy Polski dialogu i szacunku dla obywatela, dla jego niezbywalnych praw i wolności, Polski silnego samorządu terytorialnego, samorządu gospodarczego i samorządu zawodowego, niezawisłych i niezależnych sądów. Rządy się zmieniają, ale nasz kraj się rozwija. Po raz kolejny oddajemy prawicy państwo wyprowadzone z gospodarczej zapaści.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#WojciechOlejniczak">Panie premierze, jest o co się troszczyć. Wzrost gospodarczy oscyluje wokół 5%, rośnie eksport, gospodarka jest uporządkowana, stopniowo spada bezrobocie. Już kiedyś tak było. Panie premierze Marcinkiewicz, pamięta pan, był pan ministrem, szefem gabinetu premiera Buzka. Naprawdę, proszę, proszę pana bardzo: nie popsujcie tego tym razem.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#WojciechOlejniczak">Panie Posłanki, Panowie Posłowie! Myśląc o przyszłości, musimy wszyscy wyciągnąć wnioski z frekwencji wyborczej. Mamy najsłabszy z dotychczasowych mandat społeczny. Dotyczy to tak parlamentu, jak i nowo wybranego prezydenta. To znaczy, że naszym najważniejszym zadaniem jest włączenie w krąg aktywnych obywateli tych wszystkich ludzi, którzy są zniechęceni do polityki, którzy zobojętnieli, którym jest wszystko jedno. Jeśli chcemy to osiągnąć, z parlamentu muszą popłynąć pozytywne sygnały - wspólnej pracy, wspólnej odpowiedzialności i dialogu. Nie przekonamy obywateli do państwa, w którym toczą się wojny o wątpliwy, jeśli niepoparty żadną wizją, prestiż sprawowania urzędu.</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Polska w ostatnich latach wypracowała sobie - wysiłkiem kolejnych prezydentów, rządów, ale przede wszystkim milionów obywateli - poważne miejsce na mapie świata i Europy. Miejsce to trzeba umacniać. Bez iluzji, bez kompleksów, bez wywoływania duchów przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#WojciechOlejniczak">Za najważniejsze uważamy umocnienie naszej pozycji w Unii Europejskiej. Przypomnę, że w dniu 25 września na Prawo i Sprawiedliwość oddało swój głos niewiele ponad 3 mln wyborców. A warto pamiętać, że naszą akcesję do Unii Europejskiej poparło ponad 13,5 mln Polaków. To cztery razy więcej. I to jest, szanowni państwo, prawdziwy mandat społeczny i polityczny, którego nikt z tu obecnych nie może lekceważyć. Tak odczytując aspiracje i nastroje Polaków, Sojusz Lewicy Demokratycznej opowiada się za pogłębieniem integracji europejskiej, bo tylko zjednoczona Europa może razem stawić czoła intelektualnym, politycznym i moralnym wyzwaniom, jakie niesie XXI w. Dlatego uważamy, że przyszłość Polski to wspólna walka z zagrożeniami, z terroryzmem na czele, wspólna polityka zagraniczna, wspólna polityka społeczna, wspólna, nowoczesna Europa socjalna.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#WojciechOlejniczak">Takiej Europy chcemy być adwokatem. Widzimy w niej Ukrainę, Bułgarię i Rumunię, a także państwa południowej Europy. Ukraina powinna zawsze słyszeć wyraźnie - i dzisiaj tego jeszcze nie usłyszała - że w Polsce ma przyjaciela dla swoich europejskich aspiracji. Mówię to otwarcie i proszę tych słów nie lekceważyć. Jeśli rząd będzie naprawdę prowadził europejską politykę, a nie tylko ją pozorował, to może liczyć na nasze wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#WojciechOlejniczak">Polska i Polacy mają w Europie przyjaciół i partnerów do dialogu o wspólnej przyszłości. W stosunku do Niemiec nie ma innej logiki jak logika pojednania, wybrana jeszcze przez Tadeusza Mazowieckiego. W tej nowej konstelacji politycznej wobec zastępowania przez prawicę polityki zagranicznej polityką historyczną warto może przypomnieć z tej trybuny słowa wybitnego polskiego intelektualisty Jana Józefa Lipskiego: „Dzisiaj wydarzenia II wojny światowej nie są dla większości obywateli naszych narodów czasem własnych przeżyć. Tym bardziej obowiązuje nas nakaz prawdy historycznej, wiernej pamięci, która powinna stać się źródłem nauki dla teraźniejszości. Nie oznacza to wystawiania rachunku krzywd ani konfrontowania wzajemnych pretensji”. Słowa te Jan Józef Lipski wypowiedział ponad 20 lat temu, ale nigdy nie były one chyba bardziej aktualne niż dziś. Życzę panu, panie premierze, aby pan o nich nie zapomniał.</u>
          <u xml:id="u-27.34" who="#WojciechOlejniczak">Nie ma alternatywy dla dobrych stosunków z Rosją, naszym największym sąsiadem na wschodzie. Czas przerwać wyścig na historyczne krzywdy. Trzeba budować dobre stosunki z podniesionym czołem, ale oczywiście pragmatycznie, nie zaś nieustannie pokrzykiwać i obrażać się na siebie. Dzisiaj tego doświadczamy, kiedy strona rosyjska wstrzymała import z Polski artykułów mięsnych i roślinnych. To nie jest dobre przede wszystkim dla polskich obywateli i warto, żeby rząd w tej sprawie dzisiaj zajął stosowne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-27.35" who="#WojciechOlejniczak">Sojusz Lewicy Demokratycznej uważa też, że dobiega końca nasza misja wojskowa w Iraku.</u>
          <u xml:id="u-27.36" who="#komentarz">(Poseł Danuta Hojarska: Dopiero teraz? Zmądrzeli?)</u>
          <u xml:id="u-27.37" who="#WojciechOlejniczak">W referendum przyjęto konstytucję zwiększającą zdolność irackich sił bezpieczeństwa, które mogą w perspektywie kilku, kilkunastu tygodni wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w polskiej strefie. Niebawem zostaną demokratycznie wyłonione nowe władze tego kraju. Powiedzmy naszym żołnierzom: czas wracać do domu.</u>
          <u xml:id="u-27.38" who="#komentarz">(Poseł Jarosław Kalinowski: Teraz?)</u>
          <u xml:id="u-27.39" who="#WojciechOlejniczak">Wysoki Sejmie! Polska musi się zmieniać. Ktoś, kto będzie chciał ją zmieniać mądrze, może liczyć na naszą pomoc. Niestety, dotychczasowe wypowiedzi i działania tego rządu nie dają najmniejszych gwarancji, iż tak będzie. Dlatego, panie prezesie Kaczyński, nie możemy poprzeć rządu, który pan zaproponował.</u>
          <u xml:id="u-27.40" who="#komentarz">(Poseł Jolanta Szczypińska: Nie dziwimy się.)</u>
          <u xml:id="u-27.41" who="#WojciechOlejniczak">Nie możemy poprzeć rządu Kazimierza Marcinkiewicza, bo jego program jest nierealny i niespójny,...</u>
          <u xml:id="u-27.42" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Ale nas pan zaskoczył.)</u>
          <u xml:id="u-27.43" who="#WojciechOlejniczak">... bo jego zaplecze polityczne jest zadziwiające, niewiarygodne i niebezpieczne, bo jest on otwarcie antyeuropejski, bo swoją siłę polityczną czerpie z panowania nad wymiarem sprawiedliwości, służbami specjalnymi i policją, a nie z przekonującego rozwiązania problemów naszego kraju. Taki rząd nie może długo rządzić. Taki rząd nie rozwiąże problemów społecznych. Taki rząd nie poprawi sytuacji w Polsce. Nasz kraj zasługuje na lepszy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.44" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-27.45" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#BronisławKomorowski">W imieniu klubu Ligi Polskich Rodzin głos zabierze pan Roman Giertych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nie miałem dzisiaj mówić w imieniu Ligi Polskich Rodzin. Zdecydowałem się po wystąpieniu pana Donalda Tuska,...</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Magistra Donalda Tuska.)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RomanGiertych">... który przedstawił swoistą definicję demokracji. Otóż z demokracją wedle pana Donalda Tuska to jest dokładnie tak samo jak ze złym czynem wedle Kalego sienkiewiczowskiego. Przypomnijmy, Kale mówił, że...</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Kali!)</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#RomanGiertych">Kali mówił, że źle jest wtedy, gdy ktoś Kalemu ukraść krowę, a dobrze jest wtedy, kiedy Kali komuś ukraść krowę. Dzisiaj pan Donald Tusk przedstawił definicję, że demokracja jest wtedy dobra, gdy rządzimy my, a wtedy zła, gdy rządzimy nie my. I to jest definicja demokracji Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu tych, którzy głosowali na Ligę Polskich Rodzin...</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: Niewielu.)</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#RomanGiertych">... prawie miliona naszych rodaków, domagam się szacunku, dlatego że dzisiejsze słowa o moherowej koalicji, o jakimś radykalizmie, o nierealistycznych programach to jest brak szacunku dla tych ludzi, którzy poparli nas i inne kluby parlamentarne.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#komentarz">(Poseł Marek Kotlinowski: Tak jest! Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#RomanGiertych">Wszyscy tu na sali jesteśmy równymi posłami, wybrał nas naród, wybrali nas ludzie po to, byśmy reprezentowali program, który przedstawiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#RomanGiertych">Dzisiejszy dzień, przedstawienie programu, exposé pana premiera Marcinkiewicza odczuwam jako wielki triumf pewnej myśli politycznej. I muszę odpowiedzieć panu Donaldowi Tuskowi, który mówi o koalicji - wirtualnej, bo przecież jej nie ma...</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#komentarz">(Poseł Tomasz Tomczykiewicz: Jest, jest...)</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#RomanGiertych">... o koalicji PiS-u, Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony: nie jest to koalicja, tylko jest to z naszej strony poparcie dla pewnego programu, którego nie możemy nie poprzeć, albowiem pan premier Marcinkiewicz przedstawił program, hasła, które były głoszone przez moje środowisko polityczne od wielu lat, od kilkunastu lat.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#RomanGiertych"> W programie Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej, w programie, który przedstawił rząd na spotkaniach z klubami, w dzisiejszym exposé znajdują się elementy programu, który był głoszony przez środowisko Ligi Polskich Rodzin od wielu lat. Nie jestem tutaj gołosłowny. Kwestia rozliczenia prywatyzacji: myśmy przez 16 lat domagali się rozliczenia prywatyzacji. Również wówczas gdy pan premier Marcinkiewicz był w rządzie pana Jerzego Buzka. Myśmy wówczas mówili o rozliczeniu prywatyzacji. Dzisiaj ja się tylko mogę cieszyć z tego, że premier polskiego rządu przedstawia program rozliczenia prywatyzacji. Mam nadzieję, panie premierze, że to rozliczenie będzie dotyczyć nie tylko okresu ostatnich 4 lat, ale okresu ostatnich lat 16.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#RomanGiertych">Pan premier przedstawia program polityki pronatalistycznej, prorodzinnej. Myśmy o to walczyli od tylu lat, wskazując na zagrożenie demograficzne. Ubytek narodu to jest w przyszłości, w perspektywie kilkudziesięciu lat, olbrzymie zagrożenie dla Polski, dla całego bytu narodowego, dla państwa polskiego, dla polskiej gospodarki. My się tylko możemy cieszyć z tego, że dzisiaj dokładnie te same słowa głosi desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#RomanGiertych">Sprawa renegocjacji traktatu akcesyjnego, nieporuszona dzisiaj, niestety, w exposé pana premiera, ale poruszona w kampanii wyborczej przez prezydenta elekta Lecha Kaczyńskiego - toż to przecież na tej sali toczyliśmy dziesiątki sporów, kiedy po jednej stronie byliśmy samotni - Liga Polskich Rodzin, a po drugiej stronie staliście państwo prawie wszyscy, jak tutaj siedzicie, z SLD na czele, i mówiliście, ile to pieniędzy wykorzystamy z Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Napieralski: I wykorzystujemy.)</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#RomanGiertych">Dzisiaj się okazuje, że te kwoty, o których mówiliście, te miliardy euro to były pieniądze wirtualne, a tak naprawdę się okazuje, że wykorzystujemy 3% tego, co nam rzekomo Unia miała dać.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Napieralski: Skąd te dane?)</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#RomanGiertych">W tym wielkim sporze, który toczył się w poprzedniej kadencji o wejście Polski do Unii Europejskiej i o traktat, który został wynegocjowany i podpisany przez Leszka Millera, to myśmy mieli rację i dzisiaj historia nam tę rację przyznaje.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#komentarz">(Poseł Marek Kotlinowski: Tak jest! Brawo!)</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#RomanGiertych">Więc nie ma co się dziwić, że dzisiejszy program rządu, który jest nastawiony na wywalczenie swoich praw, oraz zapowiedzi prezydenta elekta muszą nas cieszyć. Jest to bowiem triumf pewnej myśli politycznej. A w polityce, abstrahując od ambicji personalnych, od różnego rodzaju ambicji osobistych, partyjnych, najważniejsza jest realizacja programu,...</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.27" who="#RomanGiertych">... bo to zostaje. Ludzie przemijają, rządy się kończą, powstają, tak jak dzisiaj, później upadają, przychodzą następne, odchodzą ministrowie, a Polska zostaje, bo Polska jest wieczna.</u>
          <u xml:id="u-29.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.29" who="#RomanGiertych">I najważniejsza kwestia. Musieliśmy sobie postawić pytanie i na nie odpowiedzieć: Czy poprzeć program, który - wydaje się - zmierza w dobrym kierunku, czy też z powodu różnego rodzaju ambicji, takich, jakich mieliśmy ostatnio okazję sporo obserwować przy rozmowach koalicyjnych Platformy Obywatelskiej i PiS-u, unieść się honorem i nie wchodząc do rządu odmówić również poparcia, czy też poprzeć dlatego, że program jest zbliżony do naszego? Liga Polskich Rodzin jak zawsze, tak i dzisiaj zachowuje się w sposób odpowiedzialny wobec wyborców i wobec narodu.</u>
          <u xml:id="u-29.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.31" who="#RomanGiertych">Mamy nadzieję, że zapowiedziana dzisiaj walka z koncepcją liberalną, zapowiedziana dzisiaj zmiana kierunku politycznego jest początkiem końca układu „okrągłego stołu”, panie premierze.</u>
          <u xml:id="u-29.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.33" who="#komentarz">(Poseł Marek Kotlinowski: Tak jest. Brawo.)</u>
          <u xml:id="u-29.34" who="#RomanGiertych">Mam nadzieję - mówię to, patrząc panu w oczy - że to, co pan dzisiaj zapowiedział, i to, co zrobi pański rząd, to będzie ostateczne odejście od tego porozumienia, które było źródłem problemów III Rzeczypospolitej. I dla takiego programu, dokładnie dla takiego, nie dla innego, nie dla zmienionego, nie dla jakiegoś rozmydlonego, dostaje pan dzisiaj nasze poparcie. „Okrągły stół”... I dlatego dzisiaj tak się denerwują, to widać.</u>
          <u xml:id="u-29.35" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.36" who="#RomanGiertych">I dlatego tak dzisiaj tutaj protestują, apelują, piszą petycje, bo wiedzą, że jest szansa, może jeszcze niewielka, na to, że „okrągły stół”, który legł u podstaw funkcjonowania tych środowisk, wreszcie się zawali.</u>
          <u xml:id="u-29.37" who="#RomanGiertych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mamy świadomość tego, że dzisiejsza partia rządząca, jedyna, Prawo i Sprawiedliwość, w swej historii miała inną tradycję polityczną. Założyciele PiS-u byli przy „okrągłym stole”, wspierali wejście Unii Demokratycznej do rządu Jana Olszewskiego, popierali wejście Unii Wolności do rządu Jerzego Buzka, popierali również wejście Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.38" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Minęło im.)</u>
          <u xml:id="u-29.39" who="#RomanGiertych">Ale jak mówi Ewangelia Święta...</u>
          <u xml:id="u-29.40" who="#komentarz">(Poseł Grzegorz Napieralski: Która?)</u>
          <u xml:id="u-29.41" who="#RomanGiertych">... nawet w niebie bardziej się cieszą z jednego nawróconego niż ze stu sprawiedliwych.</u>
          <u xml:id="u-29.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.43" who="#komentarz">(Poseł Paweł Graś: Dziesięciu. Czytać dokładnie.)</u>
          <u xml:id="u-29.44" who="#RomanGiertych">I tak samo dzisiaj po prostu po ludzku się cieszymy z tego zwrotu politycznego, którego dokonał Jarosław Kaczyński, pan premier Marcinkiewicz, bo jest szansa na to, że coś się w Polsce zmieni.</u>
          <u xml:id="u-29.45" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.46" who="#RomanGiertych">Co do tego radykalizmu, który zarzucał nam pan Donald Tusk, pan Wojciech Olejniczak, to nie jesteśmy radykalni. Mamy program, który jest wyrazicielem przekonań wielu Polaków, i nic w tym programie nie ma związku z radykalizmem. Jeżeli radykalizmem był protest wobec traktatu akcesyjnego, wobec tych zapisów, to dzisiaj, w dobie w sytuacji, w której wykorzystujemy 3% funduszy strukturalnych i za moment my będziemy dopłacać do Unii Europejskiej, w dobie sytuacji, w której Rosja zamyka przed nami swoje granice, a Unia nie kiwa palcem, żeby nas bronić, ci wszyscy, którzy popierali ten traktat akcesyjny, powinni przed tą naszą heroiczną wówczas walką pochylić głowy, bo mieliśmy rację.</u>
          <u xml:id="u-29.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.48" who="#RomanGiertych">I na koniec, panie premierze: Polska potrzebuje rządu. Nie może być tak, że żyjemy w ciągłej atmosferze tymczasowości. Już od dwóch lat nie było rządu, który miałby jakieś zaplecze parlamentarne. Rząd pana Marka Belki był po prostu błazenadą, pod koniec popieraną przez jednego posła na tej sali.</u>
          <u xml:id="u-29.49" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.50" who="#komentarz">(Poseł Donald Tusk: Przez kogo?)</u>
          <u xml:id="u-29.51" who="#RomanGiertych">Tak było. Pan Jerzy Hausner w którymś momencie był jedyną osobą popierającą rząd Marka Belki. To była błazenada.</u>
          <u xml:id="u-29.52" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-29.53" who="#RomanGiertych"> Nie może być tak, że ciągle żyjemy w atmosferze tymczasowości. Dlatego dzisiaj dajemy temu rządowi szansę. Dajemy szansę, bo wierzymy w ten program, w te zapowiedzi, że coś się zmieni. Jeżeli zaś, panie premierze, nastąpi zmiana tego programu, jeżeli się okaże, że rząd odejdzie od tych zapowiedzi, że nie będzie chciał realizować zapowiedzianego programu, to drugiej szansy temu rządowi nie damy. Dziękuję uprzejmie. Dziękuję uprzejmie, panie marszałku. </u>
          <u xml:id="u-29.54" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BronisławKomorowski">W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze pan poseł Waldemar Pawlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WaldemarPawlak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Od pół roku uczestniczymy w spektaklu, który wciąga publiczność, choć wystawiana sztuka nie jest ani „Weselem” Wyspiańskiego, ani „Weselem Boryny”. Ślub PiS z Platformą miał się odbyć bezpośrednio po wyborach. W okresie narzeczeństwa, w czasie kampanii wyborczej skupiającej na sobie całą uwagę mediów, narzeczeni trochę się ze sobą wadzili, trochę się różnili, ale udało im się pozyskać głosy większości. Ludzie lubią wesela, ale po wyborach zazdrość o wygraną wzięła górę. PiS nie przeprosił za wygrane wybory, nie oddał władzy PO...</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WaldemarPawlak">... i Donald Tusk musiał wygłosić trzecie exposé.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali, burzliwe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WaldemarPawlak">Oto po wyborach PiS za samo rozmawianie z innymi ugrupowaniami został posądzony przez PO... Posłużę się słowami pana marszałka Bronisława Komorowskiego: PiS zdradził PO z Samoobroną.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#WaldemarPawlak">Tymczasem, Wysoki Sejmie, w Radzie Ministrów, w rządzie widzimy bardziej kolegów pana Donalda Tuska niż Andrzeja Leppera.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#WaldemarPawlak">Media dopowiedziały jeszcze, że Liga Polskich Rodzin została uwiedziona przez PiS becikowym,...</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#WaldemarPawlak">... Samoobrona wystawia swoją cenę, tyle że ją stopniowo podnosi, a SLD za żadną cenę nie chce oddać swojej cnoty.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#WaldemarPawlak"> PSL nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu, wyborcy wyznaczyli nam inną rolę.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#WaldemarPawlak">Panie Marszałku! Koleżanki i Koledzy Posłowie! W polityce zawsze jest dużo gry, ale są też poważne sprawy. Jaki rząd by nie był, stanie przed trudnymi decyzjami. Takie decyzje, które będą dobre dla jednych, dla innych mogą być mniej korzystne. Wszystkich zadowolić się nie da, ale można bardziej wspierać słabszych, pozostawiając silniejszym więcej swobody. Wieloznaczność zachowań przede wszystkim PiS, który ustami swych różnych przedstawicieli wszystkim powiedział w kampanii coś miłego, lecz także wieloznaczność zachowań innych aktorów naszej sceny politycznej, nie pozwala nam jasno powiedzieć ani tego, jakie wydarzenia nas czekają, ani mieć pewności, jaki naprawdę będzie rząd, nad powołaniem którego dziś dyskutujemy. Czy będzie taki, jak jego skład, czy taki, jak deklaracje jego premiera? Czy realizowane będą postulaty zgłaszane w czasie kampanii wyborczej, czy te, które zapowiadają teraz ministrowie? Przykładem takich gładkich zmian jest zmiana sposobu organizacji służby zdrowia, inne to różnice opinii między premierem a ministrem skarbu. Można by wymieniać wiele szczegółów. Przedstawię jednak tylko odniesienia do spraw generalnych - PSL ma inną hierarchię ważności, wartości podobne, lecz kolejność inna.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#WaldemarPawlak">Przedstawiając stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego, chcielibyśmy podkreślić, że potrzebne jest nam inne rozłożenie akcentów. Siła państwa wyrasta z siły i zamożności społeczeństwa, dlatego dobro każdego obywatela powinno być najwyższym nakazem. Na pierwszym miejscu widzimy zatem sprawy społeczne, gospodarcze. Rozwój i zatrudnienie można osiągnąć przez dobrą politykę finansową, politykę kursową, potrzebne jest oddłużenie naszego państwa. Doceniamy podkreślenie roli samorządu, przestrzegamy przed ostatnio praktykowanym zwyczajem wprowadzania reform rządu na koszt samorządu. Chcemy także bardzo podkreślić to, że z naszej perspektywy silne, solidarne państwo nie może zostać zredukowane do państwa prawa i wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#WaldemarPawlak">Panie Premierze! Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Pan premier zwrócił się do nas o udzielenie kredytu zaufania. Panie premierze, nie możemy udzielić panu tego kredytu, bo do kredytu potrzebne są gwarancje. Wyborcy udzielili nam umiarkowanego poparcia, dla PiS wyznaczyli rolę partii rządzącej. Przyjmując z dobrą wiarą deklarację pana premiera, rozumiejąc nadzieje milionów Polaków głosujących na PiS i Lecha Kaczyńskiego - to jest zaufanie i zobowiązanie - PSL udzieli wotum zaufania dla rządu pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, w ramach wystąpień indywidualnych proszę o zabranie głosu pana posła Przemysława Gosiewskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Szanowny Panie Marszałku! Szanowny Panie Premierze! Wysoka Izbo! Drodzy Obywatele Rzeczypospolitej! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt i honor przemówić w momencie szczególnym dla naszego państwa, w chwili, w której Sejm podejmuje istotną decyzję dla wszystkich Polaków, decyzję o udzieleniu wotum zaufania dla rządu premiera Rzeczypospolitej Polskiej, pana Kazimierza Marcinkiewicza, dla rządu, który będzie realizował program odnoszący się do oczekiwań milionów Polaków, dla rządu IV Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Dzisiejsza debata i głosowanie będą jasną deklaracją, czy wspólnie i ponad podziałami politycznymi chcemy budować IV Rzeczpospolitą, mieszkać w niej i żyć. Będzie odpowiedzią na pytanie, czy chcemy, aby Polska była państwem o silnej pozycji na arenie międzynarodowej, państwem o stałym wzroście gospodarczym, o stabilnych finansach publicznych, państwem skutecznie walczącym z falą przestępczości, korupcji, ze zjawiskiem wykluczenia społecznego, czyli państwem przyjaznym dla obywateli oraz państwem, którego jednym z zasadniczych celów gospodarczych będzie poprawa warunków życia szerokich grup mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Polacy oczekują uczciwego państwa. Program budowy takiego państwa zawarł w swoim exposé premier Rzeczypospolitej Polskiej pan Kazimierz Marcinkiewicz. Mamy głębokie przekonanie, iż te ważne postulaty, o których mówił pan premier, płynące z programu Prawa i Sprawiedliwości, ale również postulaty zbieżne z programami innych partii, które są reprezentowane w Sejmie, rząd będzie realizował z pełną determinacją. To przekonanie wynika z faktu, że w składzie rządu znaleźli się doświadczeni politycy i uznani eksperci, ludzie, którzy w dotychczasowej swojej działalności dowiedli, że swoje programy realizują w sposób skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość udzieli w sposób jednomyślny poparcia rządowi premiera Kazimierza Marcinkiewicza, bo jest przekonany, że ten rząd wie, jak rozwiązywać wiele ważnych spraw dla Polski i Polaków. Program tego rządu jest programem budowy oczekiwanej przez miliony naszych rodaków IV Rzeczypospolitej, państwa, które, jak trafnie stwierdził pan premier, zostanie oddane jego prawowitym właścicielom - obywatelom Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Z uwagi na krótki czas wystąpienia chciałbym skupić się jedynie na tych elementach programu rządu, które dotyczą naprawy państwa i zwiększenia bezpieczeństwa obywateli. Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość z dużą satysfakcją przyjął program rządu, który zapowiada działania mające na celu rozbicie patologicznych układów i nieformalnych grup nacisku pasożytujących na instytucjach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">To ważne, że po 16 latach od odzyskania niepodległości i suwerenności przez Polskę powstaje rząd, który ma pełną determinację, by walczyć z wszechobecną w państwie korupcją. Z dużą nadzieją przyjmujemy gotowość szybkiego powołania urzędu antykorupcyjnego. Polsce jest potrzebna formacja, która w sposób skuteczny będzie walczyć z patologiami życia publicznego, a funkcjonariusze publiczni, którzy dopuścili się przestępstw korupcyjnych, muszą wiedzieć, że zostaną surowo i przykładnie ukarani.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Rząd pana Kazimierza Marcinkiewicza jest pierwszym rządem, który w pełni przyjął do realizacji przedstawiony przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Lecha Kaczyńskiego kodeks postępowania etycznego dla premiera i ministrów, wyznaczający cztery zasady postępowania najwyższych urzędników w państwie: uczciwość, jawność, honor i skromność. To ważna zapowiedź budowy trwałego fundamentu uczciwego państwa, państwa skierowanego przodem do obywateli, państwa, w którym rzeczywistym gospodarzem będą obywatele Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Z dużym zainteresowaniem i akceptacją Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość wysłuchał programu rządu w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa obywateli, przygotowanego przez panów ministrów Ludwika Dorna i Zbigniewa Ziobro. Z pełnym przekonaniem należy stwierdzić, iż jest to program przełomu, program zawierający nową jakość w funkcjonowaniu policji i w polityce karnej państwa. Jest to program zrywający z dotychczasową słabością Policji i wymiaru sprawiedliwości w walce z przestępczością - tą wielką i tą małą. Jest to program, którego skutki bardzo szybko odczują mieszkańcy naszego kraju. Jego główne przesłanie brzmi: w Polsce uczciwi ludzie muszą czuć się bezpiecznie...</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">‍... w miejscu swojego zamieszkania, w pracy, w trakcie podróży, a przestępcy muszą czuć się zagrożeni, muszą wiedzieć, że kiedy złamią prawo, spotka ich sprawiedliwa i surowa kara.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Propozycje dotyczące m.in. zwiększenia o 50% liczby policjantów strzegących naszych domów i ulic, wzmocnienia komend terenowych Policji, wprowadzenia czytelnych zasad naboru do służby w Policji, a także jasnych zasad awansu uczciwych i oddanych służbie policjantów to najlepsza gwarancja tego, że zasadniczym priorytetem rządu jest zdecydowana poprawa bezpieczeństwa obywateli. Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość oczekuje również, iż rząd pilnie przygotuje i wdroży program „Spokojny dom”, dzięki któremu organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości we współpracy z samorządem będą w stanie skutecznie postawić tamę przeciw zjawisku tzw. blokersów, czyli pladze chuligańskich wybryków, z którymi mamy do czynienia na większości polskich osiedli.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Z exposé pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza wynika, że jego rząd będzie rządem, jak już wspomniałem, przełomu w polityce karnej państwa. Zwiększenie sankcji karnych za najcięższe przestępstwa, skuteczna izolacja przestępców od społeczeństwa, zwiększenie ochrony i pomocy dla ofiar przestępstw oraz przeciwdziałanie przestępczości nieletnich i zachowaniom chuligańskim to niezbędne kroki, aby uczynić nasze państwo państwem bezpiecznym, a społeczeństwu przywrócić wiarę w sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość oczekuje na szybkie wniesienie do Sejmu projektów nowych kodeksów karnych, które wyposażą organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości w skuteczny oręż w walce z narastającą falą przestępczości i brutalizacji życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Nie ma skutecznego ścigania i karania przestępców bez sprawnie i skutecznie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości. Dlatego Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości bardzo pozytywnie przyjmuje zapowiedzi nowego rządu wskazujące na przyspieszenie procedur sądowych, między innymi poprzez wprowadzenie 24-godzinnych sądów rozpatrujących sprawy przestępstw o charakterze chuligańskim. Oczekiwana reforma wymiaru sprawiedliwości, wzmocnienie autorytetu sędziów i niezawisłości sędziowskiej, reorganizacja prokuratury, wreszcie stałe podnoszenie kwalifikacji sędziów i prokuratorów to działania, które pozwolą na ograniczenie wzrostu przestępczości, a także na przywrócenie społecznego zaufania do sądów.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Jako posłowie Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy głęboko przekonani, iż rząd programem, nad którym dziś debatujemy, przywróci Polakom sprawiedliwość i bezpieczeństwo osobiste.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#PrzemysławEdgarGosiewski">Polsce potrzebny jest silny i skuteczny rząd, a nie nowe wybory parlamentarne. Potrzebny jest rząd realizujący program Polski solidarnej. Takim rządem jest rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Dlatego Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość będzie głosował jednomyślnie za udzieleniem wotum zaufania dla rządu premiera Rzeczypospolitej Polskiej pana Kazimierza Marcinkiewicza. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BronisławKomorowski">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BronisławKomorowski">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Julię Piterę z klubu Platformy Obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JuliaPitera">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! To moje pierwsze wystąpienie sejmowe. Chciałabym trochę odejść od retoryki pałacu ślubów i spraw rodzinnych, ponieważ takie mam wrażenie, jakbym była w pałacu ślubów właśnie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JuliaPitera"> Może przejdźmy jednak do spraw państwa.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JuliaPitera">Mam czasami wrażenie, że nie rozumiemy państwa jako zbioru naczyń połączonych. Państwo jest zbiorem naczyń połączonych. Żadna dziedzina tego państwa nie może funkcjonować w oderwaniu od innej jego dziedziny. Wszystkie one, obojętnie, czy jest to sfera społeczna, czy sfera administracyjna, sfera sprawiedliwości czy sfera ekonomiczna, to nie ma znaczenia, one wszystkie się ze sobą wiążą, ponieważ wszystkie kosztują, wszystkie wymagają organizacji.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JuliaPitera">Muszę powiedzieć, że zabrakło mi w programie pana premiera bardzo ważnego elementu. Otóż zgubiło się gdzieś społeczeństwo obywatelskie, zgubił się gdzieś samorząd, zgubiły się gdzieś organizacje pozarządowe. Zgubiły się te elementy, które potwierdzałyby słowa pana premiera, że chcecie przywrócić państwo obywatelom. Nie można przywrócić państwa obywatelom, wzmacniając wyłącznie instytucje centralne państwa, bo to się kłóci.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JuliaPitera">Bez udziału obywateli nie ma państwa dla obywateli. Określenie IV Rzeczpospolita, symboliczne i, paradoksalnie, ukute przez posła Platformy Obywatelskiej, pana Pawła Śpiewaka, które miało symbolizować państwo nowoczesne, państwo współuczestnictwa wszystkich obywateli, zostało przekształcone w świadomości w państwo policyjne i w państwo, które będzie stało na straży naszych praw, ale przy braku zaufania do obywateli. Zostało użyte porównanie stolika brydżowego. Przy tym stoliku zasiadały służby specjalne, zasiadali biznesmeni, przestępcy, politycy. To, co się teraz proponuje, to mają przy tym stoliku zasiadać: służby specjalne, urząd antykorupcyjny, prokuratura. Jest jeden problem - pozostają również politycy. Rzecz polega na tym, że podstawą IV Rzeczypospolitej powinno być przede wszystkim oderwanie sfery państwa od wpływu polityki, sfery ścigania, wymiaru sprawiedliwości - od polityków. Nie może być tak, że dalej politycy będą wpływali na instytucje, których istotą jest niezależność, ponieważ stąd się brała część nieszczęść w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JuliaPitera">Mówimy o taniej administracji. Nie ma taniej administracji. To powiedział zresztą prof. Kulesza. Nie istniej tania administracja, istnieje zła administracja. Administracja kosztuje tym więcej, im jest bardziej nieskuteczna i źle zorganizowana, administracja, w której pracują nieprzygotowani ludzie, którzy przede wszystkim boją się swoich zwierzchników, ponieważ ich celem nie jest realizacja przepisów konstytucyjnych, ich celem jest wierne wypełnianie poleceń bezpośrednich przełożonych. I chodzi o zmianę tych proporcji. Najwyższa pora, żeby państwo, żeby instytucje państwa były wierne konstytucji nie politykom. I to jest istotną IV Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#JuliaPitera">Niepokoi mnie, że nie mówi się o prewencji. Ja nie znalazłam ani w programie rządu, ani w wystąpieniu pana premiera tego, co jest istotą antykorupcyjnej konwencji ONZ, czyli nie ściganie tylko prewencja, z dwóch powodów. Po pierwsze, ściganie jest szalenie kosztowne zarówno społecznie, jak i finansowo, dlatego państwa dobrze zorganizowane, państwa o niskim poziomie korupcji to państwa, które mają mechaniczne systemy antykorupcyjne, które poprzez swoje funkcjonowanie w strukturach państwa nie dopuszczają do przestępstw korupcyjnych. To jest rzecz podstawowa. Ściganie tak naprawdę, rozmiary ścigania potwierdzają słabość państwa a nie siłę państwa, bo to oznacza, że w państwie jest wiele zdarzeń przestępczych. Państwo, które wyłącznie ściga, jest państwem, które nie potrafi go zabezpieczyć przed przestępczością, a do przestępstw należą również zdarzenia korupcyjne, one są określone w Kodeksie karnym, a korupcja jest zjawiskiem olbrzymim. Ja tylko chciałam podać Wysokiej Izbie, że w 2000 r. suma nieprawidłowości wykrytych przez Najwyższą Izbę Kontroli wynosiła 4,7 mld zł. Tylko 7% z tego udało się odzyskać, reszta przepadła. Jest to suma, która w 2002 r. - jest lekka tendencja spadkowa - sięgała 3,3 mld, ale w dalszym ciągu są to olbrzymie kwoty. Problem polega na tym, jak zabezpieczyć państwo przed ulotnością tych kwot, które pomogłyby zrealizować bardzo prospołeczny program rządu.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#JuliaPitera">Następną sprawą są koszty nieskutecznej administracji, o której również niewiele powiedzieliśmy. Są to koszty, na które nie zwraca się uwagi, mianowicie następstwa złych procedur administracyjnych źle nadzorowanej, nieprzygotowanej administracji, która bardzo często jest skonstruowana w oparciu o osoby dobrane wedle klucza uznaniowego, towarzyskiego, partyjnego, a nie klucza kwalifikacji, przygotowania merytorycznego i celów ogólnopaństwowych. Tak funkcjonująca administracja to jest obarczenie sądów rozstrzygnięciami, które powinny zapaść na poziomie samej administracji publicznej, to jest korzystanie z całej procedury odwoławczej, to jest wreszcie gdzieś na końcu spadek zaufania obywateli do państwa, to są tragedie rodzinne, to są upadłości przedsiębiorstw, to są rozmaitego rodzaju dramaty, a nawet schorzenia nerwowe, które są następstwem złego funkcjonowania państwa. Nie usłyszałam, w jaki sposób państwo ma się odwrócić do obywateli. To, o czym powiedziałam z kolei, nie może się odbyć bez obywateli.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#JuliaPitera">Trochę niepokoi mnie brak jakichkolwiek uwag na temat tego, jak ma działać samorząd terytorialny, o czym wspomniałam na początku. Otóż samorząd terytorialny jest istotą państwa demokratycznego, nie ma demokracji, nie ma wolności bez samorządu. Obywatele muszą sami podejmować decyzje. Jeżeli mam mówić o tym, że państwa w państwie ma być jak najmniej, że państwo ma zostać zwrócone obywatelom, w jaki sposób w takim razie rząd widzi samorząd, funkcjonowanie samorządu, jaka ma być jego rola? Ile spraw ma być oddanych samorządowi? Jak dużo samorząd chce zachować w swoich rękach? Jak dalece chce decydować z centralnej półki o życiu obywateli? Centralny szczebel już był i bliżej temu jednak do złych doświadczeń niż dobrych. IV Rzeczpospolita to są obywatele, to jest ich inicjatywa, ich aktywność i ich kontrola, tak naprawdę kontrola obywateli.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#JuliaPitera">Wymiar sprawiedliwości, jest mowa o przewlekłości działania sądów powszechnych, nie tylko, administracyjnych również. Oczywiście, ale, jak powiedziałam, w przypadku sądów administracyjnych to jest efekt złego funkcjonowania administracji publicznej, więc oczywiste jest, że sądy są zawalone sprawami. Ale nie usłyszałam o dodatkowych sprawach, które w wymiarze sprawiedliwości są szalenie istotne, ponieważ to nie są tylko rozprawy sądowe, to jest całe otoczenie sądownictwa. To jest sprawność jego funkcjonowania, która jest na przykład pochodną pracy biegłych sądowych. Nie słyszałam, w jaki sposób ma być rozwiązany problem biegłych sądowych. Wiemy, w jaki sposób funkcjonuje ta sfera wymiaru sprawiedliwości, pamiętamy po sprawie FOZZ-u. Pamiętamy, jeśli chodzi o wiele innych spraw, chociażby PZU. To są rzeczy, które muszą ulec zmianie.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#JuliaPitera">Następna sprawa, system ławniczy. Czy pozostajemy przy tym systemie, czy zostawiamy tę patologię? Ofiarą tej patologii był prezydent elekt pan Lech Kaczyński, właśnie upolitycznionego składu sędziowskiego, dzięki zasadom wyłaniania ławników w Polsce, na co nikt nie zwracał uwagi przez te wszystkie lata.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#JuliaPitera">Na zakończenie chciałam sprostować informację, która, niestety, zaczęła być informacją funkcjonującą publicznie dzięki niefortunnym wystąpieniom pana posła Mariusza Kamińskiego. Centralny Urząd Antykorupcyjny nie jest wymogiem stawianym przez konwencję ONZ. To nie jest prawda. Konwencja nakazuje stworzenie niezależnego ciała, które monitoruje realizację programów antykorupcyjnych tworzonych przez rząd. To nie jest służba ścigająca. Natomiast postuluje wyłonienie w obrębie wymiaru sprawiedliwości, najlepiej wymiaru sprawiedliwości, grupy, która się będzie specjalizowała w zagadnieniach antykorupcyjnych. I tak wyglądają zasady walki z korupcją w państwie, dlatego mnie to zaniepokoiło. Chciałabym spytać, w jaki sposób ułożyć strukturę państwa tak, żeby Urząd Antykorupcyjny spełnił swoje zadanie, czyli zadanie skutecznej walki z korupcją w państwie? Zwracam uwagę, że mnóstwo instytucji państwa ma, tak naprawdę, uprawnienia do zwalczania korupcji. To są wszelkiego rodzaju inspekcje, to jest prokuratura, to jest policja, to są specjalne oddziały policji do walki z przestępczością gospodarczą, włącznie z CBŚ, to jest ABW. To jest wreszcie w Ministerstwie Finansów pełnomocnik zajmujący się kwestią prania brudnych pieniędzy. Mamy tych instytucji bardzo dużo. Pytanie, czy powołanie tego urzędu nie spowoduje zwiększenia kosztów, nakładów na zwalczanie patologii, jaką jest korupcja? Czy jednocześnie nie odwróci uwagi i nie spowoduje, że te instytucje, które wymieniłam, będą tak naprawdę funkcjonowały, gdzieś sobie dryfowały na obrzeżu państwa, ponieważ prawo przewiduje ich istnienie, natomiast one przestaną być istotne. Krótko mówiąc, wyrażam obawę - obawiam się niestety, że IV Rzeczpospolita w rozumieniu rządu będzie państwem scentralizowanym, będzie państwem nadmiernie kontrolowanym, będzie państwem, które może zagrażać jednostce. I nie chciałabym usłyszeć w odpowiedzi, że ten, kto nie ma czego się bać, niech się nie boi, dlatego że znam wiele osób, które nie popełniły w życiu niczego, a wobec nich były nadużywane instrumenty, którymi w sposób niekontrolowany i nienadzorowany dysponowały instytucje, które takie uprawnienia mają; vide: przedsiębiorstwa, prywatne podmioty gospodarcze, które były skutecznie zniszczone przez chociażby organa skarbowe, które nadużywają swoich szerokich uprawnień, tak naprawdę poprzez wymuszenie pewnych korupcyjnych korzyści niszczyły państwo. Tak że apeluję do pana premiera o położenie nacisku przede wszystkim na Polskę, która będzie Polską obywateli, a nie Polską, która będzie Polską rządową. My chcemy państwa dla obywateli. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BronisławKomorowski">Głos zabierze pani Izabela Jaruga-Nowacka z Klubu Parlamentarnego SLD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Panie Marszałku! Panie Premierze! Jak już powiedzieliśmy klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie poprze rządu Prawa i Sprawiedliwości pana premiera Marcinkiewicza. Wysłuchaliśmy dwóch exposé, jednego pana prezesa Kaczyńskiego, bliższego mi zresztą, bo bardziej prosocjalnego, i drugiego - pana premiera Marcinkiewicza. Pan premier wspomniał, że obiecał wiele, ale deficyt trzeba zmniejszać, zaś politykę społeczną w gruncie rzeczy określił, scharakteryzował jako politykę ulg na dzieci. Becikowe, które chyba nigdzie nie okazało się skuteczne, jest to jakiś nowy eksperyment, bo nie sądzę, żeby wizją 500, 800 czy 1000 zł można było skłonić obywateli do prokreacyjnych działań, raczej, panie premierze, o czym niestety nie było w exposé, istnieje problem, jak walczyć z rozwarstwieniem społecznym, biedą, bezrobociem. Nie powiedział pan, jakimi metodami będzie pan chciał odpowiadać na te największe bolączki Polski i Polaków.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">My, lewica, inaczej oceniamy stan państwa. Nie uważamy, że państwo jest przegniłe, że wymaga jakichś radykalnych działań, zmian. Wiele rzeczy się udało w ciągu tego 15-lecia. Nie odbierajcie Polakom dumy z tego, co udało się osiągnąć. Wielu z nich pracuje codziennie, bo chcą być dumni ze swego państwa i myślę, że nie można im tego odbierać. Inaczej w związku z tym widzimy państwo, inaczej postrzegamy społeczeństwo, inaczej widzimy społeczeństwo obywatelskie, o czym przed chwilą była mowa, i nie wydaje się możliwe, aby przywrócić państwo obywatelom bez obywateli. Wreszcie inaczej oceniamy, i to jest sprawa fundamentalna, rozumienie praw człowieka i swobód obywatelskich. Wy, panie i panowie z prawicy, godzicie się, więcej, akceptujecie dyskryminację i nierówność. My, lewica, uważamy równość i sprawiedliwość za podstawowe wartości społeczne. Wy chcecie decydować o tym, jak ma wyglądać rodzina, chcecie dyktować Polakom, jak mają żyć i w co wierzyć. My opowiadamy się za wolnością światopoglądową, swobodą wyboru i decydowania o własnej drodze do szczęścia i realizacji życiowych planów. Nie jest przypadkiem, panie premierze, że dzisiaj w pana exposé nie było ani jednego słowa na temat praw człowieka. Nie jest też przypadkiem, że rząd jeszcze przed uzyskaniem wotum zaufania pospiesznie zlikwidował jedyny urząd - Urząd Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, nie bacząc na groźbę utraty milionów euro z funduszy europejskich, na widmo kompromitacji Polski na arenie międzynarodowej. Zlikwidowaliście ten urząd.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Panie i Panowie! Wy po prostu nie chcecie równych praw, uważacie, że macie monopol na rację. Dowodem na to są wasze działania: kiedy tylko prawica dochodzi do władzy w Polsce, likwidujecie wszystkie instytucje, które dbają o równość i walczą z dyskryminacją. Nasz kraj, Wysoka Izbo, jest dzisiaj jedynym krajem, zarówno wśród starych członków Unii Europejskiej, jak i wśród tych, razem z którymi wstąpiliśmy do Unii, w którym nie ma instytucji działającej na rzecz równości kobiet i mężczyzn oraz przeciwdziałania dyskryminacji. A przecież Polska, Wysoka Izbo, zobowiązała się dobrowolnie w rozmaitych konwencjach, dokumentach międzynarodowych, że takie działania podejmie. Zobowiązała się też do tego w ustawie zasadniczej, w naszej konstytucji. Przecież każdy rząd, bez względu na to, jaką opcję prezentuje, i parlament powinny wywiązywać się z tych dobrowolnie złożonych zobowiązań. Tymczasem działania rządu ograniczają się do eliminacji problematyki równościowej. Obawiam się, że będziemy mieli do czynienia z taką sytuacją, jak parę lat temu, gdy polityka prorodzinna AWS była skierowana nie tylko przeciwko kobietom, ale także nie służyła rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Nie trzeba być z lewicy, nie trzeba też być euroentuzjastą, żeby rozumieć, jakie wartości powinny stać u podstaw nowoczesnego, sprawiedliwego społeczeństwa, tak jak rozumieją to nawet prawicowe partie Europy, które wiedzą, że nie można dzisiaj mówić o polityce rodzinnej, nie realizując jednocześnie polityki równouprawnienia. Polityka ta służy przecież rodzinie, a także, panie premierze - kładł pan na to dzisiaj tak duży akcent - zwiększeniu ilości urodzeń. To w krajach skandynawskich, które uczyniły z polityki równościowej główny nurt, główną zasadę - tam ludzie swobodnie decydują o swoim rodzicielstwie, oni, a nie państwo, decydują, kto, kiedy i jakie role ma spełniać w rodzinie i w życiu zawodowym - jest najwyższy, znacznie wyższy niż w Polsce wskaźnik urodzin. Polityka równościowa służy rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">Szanowni Państwo! To nie zakaz aborcji, nie przymus i wkraczanie państwa do sypialni Polaków spowoduje, że będziemy mieć szczęśliwe rodziny, w których urodzi się dużo dzieci. Tylko partnerstwo, równość, przyjazna postawa państwa, a także dostępność miejsc pracy i odpowiednie budownictwo są w stanie zapewnić to, że będziemy mieli przyrost naturalny.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#IzabelaJarugaNowacka">Niestety, polityka polskiej prawicy ma się nijak nie tylko do tych demokratycznych standardów promowanych w krajach Unii Europejskiej, ale także jest sprzeczna z programami współczesnych partii chrześcijańsko-demokratycznych, które uważają, że - cytuję - wszyscy ludzie są równi i w związku z tym powinni być szanowani i traktowani jednakowo, niezależnie od płci, wieku, narodowości czy orientacji seksualnej. Oznacza to, że dyskryminacja jest nie tylko prowokacją wobec dyskryminowanych, ale również naruszeniem praw człowieka. To tyle jeśli chodzi o partie demokratyczne chrześcijańskiej Europy.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wysoka Izbo! Czy my możemy być zaskoczeni likwidacją jedynego organu państwa odpowiedzialnego za realizację powszechnych praw człowieka przez ksenofobiczną, homofobiczną i przeciwną równouprawnieniu prawicę? Nie, my już to znamy. Obecni politycy PiS-u parę lat temu, występując pod szyldem AWS, tak bardzo bali się uznania praw kobiet, że zmienili przeznaczenie pieniędzy uzyskanych z ONZ na zwalczanie przemocy wobec kobiet, a pełnomocnik AWS do spraw rodziny grzmiał, że pomaganie kobietom ofiarom przemocy rozbija rodzinę.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#IzabelaJarugaNowacka">Sejm poprzedniej kadencji na ostatnim swoim posiedzeniu zdołał uchwalić ustawę przeciw przemocy. To akt stający w obronie ofiar przemocy. Dobrze, że ta ustawa została uchwalona, ale nie sposób zapomnieć, że z rządowego projektu ustawy politykom PiS-u udało się usunąć przepis zakazujący karania dzieci poprzez naruszanie ich praw i godności.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#IzabelaJarugaNowacka">Obecny marszałek Sejmu poseł Marek Jurek przejdzie zapewne do historii polskiego parlamentaryzmu dzięki swojemu stwierdzeniu, że dzieci, które nie są karane biciem przez rodziców - cytuję - są mniej współczujące i histeryczne. Poseł Cymański w debacie zachęcał rodziców, by wychowując swoje dzieci - cytuję - zginali im kark od młodości. Posłanka Nowina Konopczyna, żądając odrzucenia ustawy w pierwszym czytaniu, wskazywała na konieczność bicia dzieci pasem. To są poglądy polityków, którzy tak wiele mówią o szczęściu polskich dzieci i polskich rodzin i leją później krokodyle łzy nad medialnymi doniesieniami o kolejnym dziecku zakatowanym przez rodziców lub opiekunów.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#IzabelaJarugaNowacka">Wysoki Sejmie! Rządząca dziś prawica obiecywała w kampanii tak wiele, że już dzisiaj wie, że tych obietnic, dotyczących podniesienia poziomu życia Polaków, nie będzie umiała spełnić. W zamian za to od początku swoich rządów chce udowodnić, że prawa kobiet, prawa człowieka, ochrona przed dyskryminacją i przemocą, to sprawy, które z polityki państwa i debaty publicznej można usunąć łatwo i bez refleksji.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#IzabelaJarugaNowacka">Nie, szanowni państwo, tego zrobić się nie uda. Polska lewica będzie broniła prawa do godności, wolności i szacunku dla wszystkich ludzi. Sprzeciwimy się każdej próbie ograniczania i naruszania powszechnych praw człowieka w Polsce. Żądamy przywrócenia w Polsce polityki równościowej!</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#IzabelaJarugaNowacka"> W kwestii praw człowieka i ochrony przed dyskryminacją nie ma i nie może być kompromisów.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#IzabelaJarugaNowacka">Na zakończenie chciałabym przytoczyć słowa sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana, cytuję: „Równouprawnienie kobiet oznacza nie tylko lepsze życie dla kobiet, ale lepsze życie dla wszystkich”.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#IzabelaJarugaNowacka">Panie i Panowie z PiS-u! Nie bójcie się równości i demokracji!</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#BronisławKomorowski">Głos zabierze pan Janusz Dobrosz, poseł klubu Ligi Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanuszDobrosz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin od lat oczekiwał, by Polska w stosunkach międzynarodowych zaczęła mówić własnym głosem, by suflerzy i skażeni wasalizmem odeszli do historycznego lamusa, by obce ideologie przegrały na zawsze z polską racją stanu.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JanuszDobrosz">Dzisiejsze exposé premiera Kazimierza Marcinkiewicza w jego części dotyczącej polityki zagranicznej nowego rządu daje pewną iskierkę nadziei. Daje też przeświadczenie, że realnie rząd zaczyna dostrzegać tendencje rządzące stosunkami międzynarodowymi, a nie idealizuje tego, co jeszcze niedawno twierdzono bardzo powszechnie. Narody Europy budzą się. Widać to wyraźnie we Francji i Holandii, które odrzuciły traktat konstytucyjny. Rodzi się zatem alternatywna szansa na budowanie nowej Europy. Nie Stanów Zjednoczonych Europy pod batutą Niemiec i Francji, tylko faktycznie Europy Ojczyzn. Pytanie, w jakim stopniu rząd nowego premiera będzie z tą ideologią współgrał.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JanuszDobrosz">Ojciec Święty Jan Paweł II nauczał: „Demokracja bez wartości staje się tyranią”. Dziś we Francji widzimy, czym kończy się lekceważenie wartości, czym kończy się lekceważenie tożsamości narodowej czy tożsamości określonych religii.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#JanuszDobrosz">Nas niepokoją te konflikty, o których zresztą mówił premier, na linii: najsilniejsze kraje Unii Europejskiej, rdzennie europejskie, a Stany Zjednoczone. Zatem słuszna jest teza, że powinniśmy działać. I taki jest nasz interes narodowy, żeby te konflikty wygaszać. Ale jeżeli chcemy, żeby Polska zmieniła swoją filozofię dyplomacji, bo też taka tutaj teza padła, i słuszna zresztą, że bardziej to była taka dyplomacja spektakularna, obrzędowa, a nie realizowała naszych interesów narodowych, to jednak trzeba podjąć zdecydowaną walkę z antypolonizmem. To nie jest tylko kwestia naszej godności narodowej. Bo wiecie państwo, Wysoka Izbo, że zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie elementy antypolonizmu pojawiają się coraz częściej, Polaków kłamliwie się oskarża o współudział w zagładzie narodu żydowskiego, która przecież dokonała się rękoma niemieckimi. Ale dobre imię narodu polskiego to nie jest tylko kwestia moralności. To jest również kwestia traktowania Polski w sferze gospodarczej - łatwiej się wykorzystuje narody i państwa, które mają złą opinię, niż narody i państwa, które mają dobrą opinię. Zatem wszystko powinniśmy, wszyscy razem na tej sali, robić, żeby walczyć z tego rodzaju przejawami, a poprzednie rządy często zachowywały się tak, jak w tym przysłowiu - ktoś na nas, przepraszam za określenie, pluł, a nasi politycy uważali, że deszcz pada. Otóż deszcz nie pada i to jest niestety smutna prawda.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#JanuszDobrosz">Liga Polskich Rodzin ostrzegała przed tym, że może się pojawić sojusz niemiecko-rosyjski. I na naszych oczach taki sojusz powstał. Premier, poza stwierdzeniem na temat dywersyfikacji związanej z gazem, uniezależnienia Polski od Rosji w tej sprawie, więcej nie mówił. Ale, proszę państwa, do tanga trzeba dwojga. To nie jest tak, że tylko Rosja wobec Polski w ostatnim okresie wykonywała nieprzyjazne gesty - gdyby nie było po stronie niemieckiej zgody na ten sojusz, toby do niego nie doszło. A przecież Niemcy wiąże sojusz natowski, sojusz w Unii Europejskiej właśnie z Polską, a nie z Rosją. I to nie jest tylko kwestia gazociągu, ale to jest, Wysoka Izbo, również kwestia słynnego spotkania w Soczi, obchodów 800-lecia Królewca, obchodów zakończenia II wojny światowej. Trochę to zaczyna przypominać międzywojenny okres i słynny układ w Rapallo. I naprawdę w tej materii winna być odpowiedzialna polityka naszego rządu. I jeżeli ona będzie odpowiedzialna i jednoznaczna, my ją, panie premierze, poprzemy.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#JanuszDobrosz">Kwestia niemiecka jest tutaj też właśnie ważna, bo mówię: co do Rosji to wiemy, że w wielu kwestiach musimy się wypowiadać jednoznacznie - w sprawach Katynia, w sprawach paktu Ribbentrop-Mołotow, w sprawie naszych sybiraków. Ale też zapominano i mizdrzono się wiecznie do Niemców, bagatelizowano to niebezpieczeństwo. I zwracam uwagę na art. 116 niemieckiej konstytucji, zakładający w prawie obywatelskim istnienie Rzeszy, Niemiec, w granicach z 1937 r. Zwracamy uwagę na nierównowagę co do mniejszości - pan premier o tym mówił. Polacy w Niemczech, 1,5 mln Polaków, nie mają statusu mniejszości narodowej, a mają taki status Niemcy w Polsce. Żadnej równowagi w tej materii nie ma.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#JanuszDobrosz">Trzeba również powrócić do kwestii uchwały z poprzedniej kadencji Sejmu, która mówiła, że mamy niezbywalne prawa do reparacji wojennych i że również w tej materii, jeśli chodzi o Niemcy, Niemcy są zobowiązani zmienić w wewnętrznym swoim prawie doktrynę prawną, w której zakłada się słuszność roszczeń indywidualnych wobec polskich właścicieli na Ziemiach Odzyskanych. Ale oczywiście to jest kwestia rozmowy. My sobie zdajemy sprawę, że pole manewru jest ograniczone, ale nie możemy tego tematu pomijać.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#JanuszDobrosz">Oczywiście też bardzo istotna jest kwestia - tutaj to zostało wyartykułowane - sprawa naszej Polonii. Otóż w każdym exposé premiera pojawia się kwestia Polaków za granicą, pojawia się kwestia Polonii. Ale, szanowny panie premierze, w dużej części to się kończy na deklaracjach. Teraz jest najwyższa pora, żeby przejść do czynów. Oczywiście inaczej musimy traktować naszych rodaków, którzy ze swojej ojczyzny nie wyjechali, a mieszkają na byłych Kresach Rzeczypospolitej - im potrzebna jest szczególna pomoc: Białoruś, Litwa, Ukraina, Kazachstan... akurat to nie była ich ojczyzna, zostali tam przewiezieni, ale są to najtrudniejsze momenty dla Polaków - natomiast inaczej trzeba traktować, jeśli chodzi o Polonię zagraniczną, Stany Zjednoczone. Zwłaszcza nie można lekceważyć kongresu amerykańskiego, który był lekceważony, dlatego że pan prezes Moskal miał inne poglądy, różne od oficjalnej wersji naszej polityki zagranicznej. Nie można lekceważyć tych krajów i tej Polonii, bo ona może do Polski przywieść inwestycje. I trzeba tym Polakom, bogatym Polakom z tych krajów otworzyć w Polsce możliwości inwestycyjne, czego niestety nie ma.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#JanuszDobrosz">Czas mi nie pozwala na rozwinięcie wielu innych wątków, ale jeśli chodzi o politykę zagraniczną, pewna nadzieja nam zaświtała, panie premierze. I prosimy o realizację tego i wsłuchiwanie się w te kwestie, które wielokrotnie z tej trybuny z naszych ust padały, a były lekceważone. Dzisiaj prawdopodobnie nie byłoby tego porozumienia niemiecko-rosyjskiego, gdybyśmy się zachowali zdecydowanie zarówno wobec strony rosyjskiej, jak i, przede wszystkim, wobec strony niemieckiej, bo dawaliśmy często swoją słabością i wasalizmem pretekst. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BronisławKomorowski">Bardzo proszę pana posła Wojciecha Jasińskiego z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#BronisławKomorowski">Przepraszam bardzo, proszę pana posła Zygmunta Wrzodaka, niezależnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZygmuntWrzodak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Wsłuchując się w pańskie wystąpienie, które miało miejsce w godzinach porannych, trzeba powiedzieć, że kilku rzeczy pan dotknął, nie do końca może dopowiadając. Chciałbym spytać przede wszystkim o politykę prorodzinną, która w oczach opinii publicznej budziła wiele kontrowersji - u niektórych; u niektórych zadowolenie. Chciałbym spytać pana, czy przewiduje pański rząd rozwiązania systemowe, które by wzmacniały podstawę naszej rodziny. Mianowicie chodzi o to, żeby przynajmniej w zakresie pierwszego progu podatkowego, w podatku od osób fizycznych, rozliczenie następowało przez ilość członków rodziny, a nie tylko niejako przez głowę rodziny. Tutaj ewidentnie pieniądze zostałyby w rodzinie, a nie byłyby odprowadzane do budżetu państwa, bo pieniędzy można szukać zupełnie gdzie indziej. Chodzi o to, żeby jak najwięcej pieniędzy zostawało w rodzinie. Jeżeli rodzina ma pieniądze, pobudza to popyt wewnętrzny, powstają nowe miejsca pracy. Czy pański rząd również przewiduje, aby matka, która rodzi dzieci, wychowuje dzieci, była uwzględniona w składkach na fundusz emerytalny? Bo to jest podstawa, która mobilizuje rodzinę. Chodzi o ich wsparcie i wzrost liczby dzieci w rodzinie. Oczywiście można się zgodzić, i słusznie, jak pan zauważył, że urlopy macierzyńskie trzeba wydłużać. To bardzo słuszny postulat i czekamy na rozwiązania prawne.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#ZygmuntWrzodak">Poza tymi kwestiami, kiedy można zobaczyć konkretny program wzrostu w zakresie budowy mieszkań i domów, jak również jakie konkretne mechanizmy będą wprowadzone przez pański rząd w sprawie likwidacji bezrobocia? Na czym będzie pan opierał cały swój program, aby rzeczywiście bezrobocie mogło spadać, praktycznie aż do jego likwidacji?</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#ZygmuntWrzodak">Kolejną kwestią, którą chciałbym poruszyć, jest sprawa sądów gospodarczych i tzw. syndyków, komorników, sędziów komisarzy, którzy tworzą kliki, czego przykładem jest sąd gospodarczy w Warszawie i słynny sędzia Czajka, którego już nie ma, ale metody i mechanizmy w tym sądzie gospodarczym się nie zmieniły. Wiele bardzo dobrych firm, przedsiębiorstw upadło tylko dlatego, że była zmowa syndyków, aby przejąć majątek, bardzo dobry majątek danej firmy i wyprowadzić dla swoich koleżków, czego przykładem jest Eko-Mysiadło, świetny zakład ogrodniczy, gdzie zachodziło podejrzenie, że trzeba ziemię za bezcen sprzedać na rzecz budowy hipermarketów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#ZygmuntWrzodak">Jeśli chodzi o politykę energetyczną, pan premier też poruszył tę sprawę. Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym naszego kraju, to musimy myśleć przede wszystkim przez pryzmat naszego interesu. To znaczy najpierw robimy wszystko, aby wykorzystać tę energię, którą mamy w naszym kraju. A mianowicie jest gaz, wydobycie gazu trzeba zwiększyć, jest jeszcze ropa, są wody geotermalne i inne składniki, które składają się na samowystarczalność energetyczną kraju. Nie można mówić, że będziemy gaz brali od Ruskich albo od Norwegów i to jest interes bezpieczeństwa energetycznego kraju. Nie, najpierw jest ten interes, że wykorzystujemy te wszystkie źródła energii, które są w naszym kraju, i dopiero wtedy próbujemy szukać alternatywnych dostaw energii. Przede wszystkim chodzi o program rozwoju dotyczący wód geotermalnych, żeby ten program mógł zostać ruszony. Była w poprzedniej kadencji bardzo dobra ustawa, jednak strona rządząca nie dopuszczała do jej uchwalenia.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#ZygmuntWrzodak">Patologie prywatyzacyjne. Słusznie, jak pan poseł Kaczyński zauważył, że powstanie komisja prawa i sprawiedliwości. Rzeczywiście szabrownictwo, które się odbywało przy tej prywatyzacji, przypomnę tylko z poprzedniej kadencji STOEN, Polskie Huty Stali, Polmosy: Białystok, Łańcut, uprzednie prywatyzacje, jak TP SA, PZU i wiele, wiele innych - to są klasyczne prywatyzacje, które wydziedziczały nas, Polaków, z naszego majątku narodowego. Chodzi o te najważniejsze sprawy, które są tak oczywiste. Czy zaczniecie pracować nad tym, aby przejrzeć te wszystkie procesy prywatyzacyjne?</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#ZygmuntWrzodak">Następna sprawa to jest rozliczenie afer. Nie można zostawić takiej afery jak afera rublowa. Jak wiadomo, służby komunistyczne w porozumieniu z różnymi innymi podobnymi służbami wyprowadzały nasze pieniądze dewizowe z naszego kraju przez Wiedeń do Szwajcarii. Część tych pieniędzy z powrotem trafiała na nasz rynek i tworzono różne biznesy nie do końca uczciwie. To jest nawet kilka miliardów dolarów, które zostały wyprowadzone z naszego rynku kapitałowego. Czy tę sprawę będziecie ruszać, czy ona zostanie zatuszowana przez pewnych ludzi, którym zależy naprawdę na tym, aby ta afera nie ujrzała światła dziennego, tym bardziej że, co wiem, tu się akurat kończy okres przedawnienia? Jak również jeszcze do końca trzeba zbadać sprawę FOZZ-u, bo to, co zostało ruszone, to jest tylko wierzchołek góry lodowej, a ten cały rdzeń nie został ruszony, Art B i inne. I nie wiem, panie ministrze - widzę pana ministra, już kończę, panie marszałku - Dorn, zauważcie to w budżecie na 2006 r. Narodowy Bank Polski, kiedy rząd SLD rządził, co roku wpłacał z dywidendy około 5, 4 mld zł. Zobaczcie teraz, ile macie wpływów z dywidendy NBP. Jest to w granicach 450 mln zł, dziesięciokrotnie mniej. Również obsługa długu publicznego wzrosła o blisko 3 mld zł, zagranicznego obniżyło się to o 10 mld. I cały problem z deficytem budżetowym, za co tak atakują was różne ośrodki liberalne - że 32 mld zł to jest za wysoki deficyt, a pan premier powiedział, że to jest 30 mld, ale to nieważne, panie ministrze - to jest koszt jego obsługi, a nie wysokość. Nie dajcie się nabierać na to, gdy ktoś wam podpowiada, jaki to dramat jest wielki, że będzie to 30 mld albo 32. Naprawdę tu nie ma problemu, problem jest w obsłudze deficytu budżetowego i kosztach wynikających z jego obsługi. Stany Zjednoczone mają w swoim budżecie deficyt budżetowy w granicach 90%, ale obsługa tego deficytu jest minimalna. Jakoś oni są mądrzejsi, a my jesteśmy głupsi. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#ZygmuntWrzodak">Myślę, że ten rząd, który powstał, jest nadzieją na to, że złamie się system zła, system komuno-liberalizmu w naszym kraju, i należy go poprzeć. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Wojciech Jasiński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WojciechJasiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z tej trybuny, nie tylko zresztą z tej, padały pytania o to, czy program będzie realizowany. Ten problem jest znany co najmniej od jakiegoś czasu. Wiadomo, że w ciągu ostatniego tygodnia zrobił się w ogóle wielki szum z tego powodu, że w istocie zostały potwierdzone zapowiedzi programowe Prawa i Sprawiedliwości. Myśmy od dawna mówili, że nie widzimy możliwości przystąpienia Polski do strefy euro w przewidywalnym krótkim czasie. W momencie kiedy to zostało potwierdzone, rynki wywołały kryzys. Myśmy od dawna, od czterech lat, mówili, że chcemy ucywilizowania obecności supermarketów w Polsce, chcemy, aby było mniej więcej tak jak w cywilizowanych krajach Unii Europejskiej. W momencie kiedy tego typu wypowiedź padła, zaczęły pojawiać się liczne głosy, że Polska jest nieżyczliwa inwestorom. Polska w sposób oczywisty jest, musi być życzliwa inwestorom i ten rząd - jesteśmy o tym przekonani - taką politykę będzie prowadził. Mnie się wydaje, że niektórzy chcą doprowadzić do takiej sytuacji, żeby nam, temu rządowi można było zarzucić, że co innego było w zapowiedziach programowych, a co innego się realizuje. Mam nadzieję, jestem przekonany, że takich różnic nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WojciechJasiński">Bardzo cieszymy się wreszcie z zapowiedzi, zamiarów rządu prowadzenia przez państwo polskie polityki gospodarczej. Dotychczasowy stan był bliski idei sformułowanej kiedyś przez pewnego polityka, że najlepsza polityka gospodarcza to jest jej brak. Taka postawa w zasadzie w dużym stopniu była wymuszana przez banki, przez inwestorów, a najczęściej przez importerów, którym zależało w istocie na tym, aby Polska była nie podmiotem polityki gospodarczej, ale przedmiotem. Jeżeli chodzi o wszystkie inne państwa, to każde państwo prowadzi swoją politykę gospodarczą, promuje swoje własne interesy. W Polsce dotychczas tego nie było.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#WojciechJasiński">Przypomnę może tym z pań posłanek i panów posłów, którzy tego nie słyszeli, że w wieczór wyborczy były prezentowane wypowiedzi przedstawicieli polityków i dziennikarzy zachodnich, którzy mówili, że program gospodarczy Prawa i Sprawiedliwości jest bardziej liberalny niż program realizowany przez wiele rządów w Europie Zachodniej. Oczywiście są tacy, którzy powiedzą, że można być jeszcze bardziej liberalnym. Niewątpliwie można, zawsze można być bardziej postępowym, zawsze można być bardziej otwartym katolikiem, niż się jest, zawsze można reprezentować pewną postawę bardziej, niż wymaga tego zdrowy rozsądek, niż wymaga konieczność. Pytanie: Po co?</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#WojciechJasiński">Oczywiście ci, którzy mówią, że pełny liberalizm to jest postawa obiektywna, przy tym pozostaną. Natomiast to także - trzeba sobie z tego zdawać sprawę - jest pewna ideologia gospodarcza. My rozumiemy, że tego typu ideologie można wyznawać, ale bardzo dobrze byłoby, żeby nam nie wmawiano, że to jest postawa obiektywna, jedyna możliwa, rozsądna itd., bo tak w świecie nie jest.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#WojciechJasiński">Rząd powinien prowadzić solidarną politykę gospodarczą, bo pojawi się problem następujący: badania naukowe i badania dotyczące wprowadzenia nowych technologii. Oczywiście rząd powinien to możliwie mocno wspierać, ale przecież nie oszukujmy się, że nakłady rządowe na to wystarczą. Nie wystarczą ani w Polsce, ani nie wystarczą nigdzie indziej, w żadnym kraju. Żaden kraj się nie obędzie bez nakładów na tę sferę, które by czynił biznes. Nie ma co się łudzić, że sprywatyzowane polskie przedsiębiorstwa, że zachodni inwestorzy będą w Polsce wydawać pieniądze na badania. Nie będzie tego robił ani France Telecom, który, jak wiele wskazuje na to, chce w tej chwili wycofać pieniądze, które zainwestował w Telekomunikację. Nie będą tego robili także inni właściciele. Można zapytać dalej: gdzie France Telecom, gdzie Telekomunikacja Polska kupują światłowody? Z całą pewnością w Polsce tego typu zakupy są zmniejszone.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#WojciechJasiński">Ja mówię to, bo trzeba sobie zdawać sprawę - bardzo mądrze powiedziała to pani posłanka Pitera - że polityka jest pewną całością. Oczywiście, trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że polityka prywatyzacyjna powinna być częścią polityki gospodarczej, a polityka gospodarcza - częścią polityki w ogóle, która powinna mieć także swoje aspekty społeczne i ma je w tych dziedzinach. Z tego sobie nie można nie zdawać sprawy, bo inaczej to rozbicie prowadzi do napięć w niektórych innych dziedzinach. Doprowadza to do tego, że właściciele, duzi inwestorzy zachodni także pracownikom każą się ubezpieczać u tych ubezpieczycieli, którzy pochodzą z kraju posiadacza, głównego inwestora.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#WojciechJasiński">I tego typu zjawiskom przynajmniej należy próbować położyć kres. Trzeba promować przede wszystkim interesy naszego kraju, bo tylko w taki sposób można zwiększyć zatrudnienie, można dzięki temu zmniejszyć dotacje na ZUS, zmniejszyć obciążenie, że tak powiem, finansów publicznych z tytułu pewnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#WojciechJasiński">Cieszy także zapowiedź poprawy sytuacji w rolnictwie. My uważamy, że zablokowanie ustawy o biopaliwach było działaniem lobbistycznym. Trzeba jak najszybciej tę ustawę uchwalić. Uważamy, że jak najszybciej należy uchwalić ustawę o paliwie rolniczym. W ten sposób poza ewidentnymi korzyściami dla rolnictwa można podciąć mafię paliwową. Jeśli będziemy zwracać rolnikom VAT zawarty w paliwie, znaczna część lewego paliwa - nie bójmy się tego powiedzieć - przestanie być przez rolników zakupywana.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#WojciechJasiński">Tu jest też oczywiście pewien problem liberalizacji. Trzeba zadać pytanie, czy polskie rolnictwo boi się konkurencji. Na równych prawach, jesteśmy przekonani, nie boi się, tylko te równe szanse trzeba stworzyć. Polskie rolnictwo boi się takiej konkurencji, w której zachodni rolnicy dostają znacznie większe dotacje niż rolnicy polscy. Takiej konkurencji polskie rolnictwo nie wytrzyma i tego typu pomocy trzeba polskiemu rolnictwu udzielić. Natomiast jeśli byłoby to na normalnych zasadach, na takich samych warunkach, to wtedy wsi polskiej byłoby znacznie łatwiej. I w tym kierunku polityka polska, polityka polskiego rządu powinna zmierzać.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#WojciechJasiński">Chciałbym się jeszcze odnieść do kilku stwierdzeń, akurat to dotyczy pań posłanek. Pani posłanka Pitera powiedziała, że brak zaufania do państwa jest spowodowany między innymi tym, że państwa jest za dużo, że to powoduje brak zaufania obywateli do państwa, że to powoduje złe działanie sądów, jest przyczyną pewnych napięć w gospodarce, że upadają przedsiębiorstwa itd. Z tym, że prawda jest taka, iż ten stan dzisiaj mamy, a środki naprawy, które pani posłanka proponuje, w istocie sprowadzają się do tego, żeby podejmować działania takie same jak dzisiaj, takie same jak dotychczas. One w sposób najoczywistszy w świecie żadnego skutku nie przyniosły, więc trzeba je zmienić. Rozumiem, że można to krytykować, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, do czego doprowadziła dotychczasowa polityka.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#WojciechJasiński">I kolejna sprawa, pani poseł, jest taka, że uważamy, jeśli chodzi o dzielenie państwa pomiędzy rząd i samorząd, iż nie można tego tak robić. Współczesne państwo składa się ze sfery rządowej i samorządowej; one się powinny wzajemnie uzupełniać. Trzeba oczywiście o samorząd dbać, ale nie przeciwstawiać państwo samorządowi. Dotychczas niektóre środowiska tak postępowały i złe tego były skutki dla państwa i dla samorządów.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#WojciechJasiński">Pani posłanka Jaruga-Nowacka myli pojęcie tolerancji z akceptacją. Są oczywiście takie odmienności ludzkie, które należy akceptować. Są takie odmienności, które wystarczy tolerować. Są i takie odmienności, które trzeba zwalczać, jak choćby pedofilia. Żadnych odmienności, które powinny być tolerowane, nie należy akceptować. Trzeba przywrócić właściwe znaczenia poszczególnym słowom i próbować ich przestrzegać. Hałaśliwe grupy, które, wydaje się, pani posłanka reprezentuje, chcą, aby te pojęcia niejako zlać, żeby tych ludzi czy te postawy - nie ludzi, bo ludzi trzeba wszystkich akceptować, natomiast ich postawy powinny podlegać różnorakiej krytyce bądź akceptacji. Jeśli to się zleje, to w przyszłości może dojść do tego, że takie postawy jak na przykład pedofilia, którą należy zwalczać, zaczną być tolerowane; tak więc w przyszłości Pan Bóg wie, co się wydarzy.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#WojciechJasiński">Reasumując, apeluję do pań posłanek i panów posłów o zaakceptowanie programu rządu pana premiera Marcinkiewicza, bo rząd ten daje szansę na poprawę sytuacji w naszym kraju. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam bardzo, pan poseł Zbigniew Chlebowski. Przepraszam najmocniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewChlebowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Długo dzisiaj Wysoka Izba musiała czekać, aby w exposé pana premiera Marcinkiewicza usłyszeć o pomysłach na gospodarkę, na finanse publiczne, na budżet państwa. W swoim exposé na 31 stronach pan premier zaledwie 2 strony poświęcił zagadnieniom gospodarczym. Najpierw była mowa o reorganizacji służb specjalnych, o ministerstwach, agencjach, o niektórych ważnych instytucjach państwa, o kulturze, o sieci szpitali, o muzeach, o sporcie i stadionach. To bez wątpienia ważne sprawy, ważne instytucje, ważne zagadnienia. Ale pan premier powinien mieć świadomość tego, że aby móc zrealizować przynajmniej część swoich obietnic, to zdecydowanie więcej miejsca i czasu powinien poświęcić zagadnieniom gospodarczym. Liczyliśmy na to, że pojawią się nowe elementy, że pojawi się nowa polityka gospodarcza zapowiadana przez Prawo i Sprawiedliwość. To, co usłyszeliśmy, nie tylko nie ma nic wspólnego z nową polityką gospodarczą, ale przede wszystkim nie odpowiada tym wyzwaniom, przed którymi dzisiaj stoi Polska. Wysokie bezrobocie, wysokie i skomplikowane podatki, biurokracja, wysokie koszty pracy, mała absorpcja środków Unii Europejskiej, wysoki deficyt budżetowy i dług publiczny - to problemy, które nękają Polskę i Polaków, ale problemy, które w sposób znaczny rzutują na stan i kondycję polskiej gospodarki. Polscy przedsiębiorcy oczekują prawdziwego przełomu gospodarczego. Wiemy, że to oni tworzą miejsca pracy. Potrzebują lepszego klimatu do prowadzenia działalności gospodarczej, zmniejszenia biurokracji i zmiany złego prawa gospodarczego. Polska dzisiaj potrzebuje inwestycji zagranicznych, inwestycji, które tworzą miejsca pracy. W końcu ten przełom gospodarczy, tak oczekiwany, jest ważny, aby polska gospodarka mogła być najbardziej konkurencyjną w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewChlebowski">Po wypowiedzi pana premiera wiemy już na pewno, że nie będzie ani nowej polityki gospodarczej, ani tym bardziej przełomu gospodarczego. Pojawiło się jednak twierdzenie, które musi niepokoić nas wszystkich. Po raz pierwszy bowiem premier w exposé stwierdził, żebyśmy nie liczyli, ile nas to będzie kosztować, a po tym stwierdzeniu pojawia się cała lista obietnic skierowana do różnych grup społecznych i zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#ZbigniewChlebowski">Platforma Obywatelska podkreśla, panie premierze, i ma nadzieję, że ma pan świadomość, iż polski system finansów publicznych wymaga natychmiastowej naprawy, jeżeli chodzi zarówno o sposób zarządzania, jak i o przeznaczenia publicznych pieniędzy. Dodatkowym wyzwaniem, któremu przyjdzie stawić czoło w najbliższych latach, będzie bez wątpienia ograniczenie deficytu finansów publicznych, długu publicznego. Na tym tle konieczność wyasygnowania dodatkowych środków na jak najpełniejsze wykorzystanie środków z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej, pieniędzy na rozwój i inwestycje - to wszystko wyzwania, w związku z którymi, jeżeli chcemy je zrealizować, musimy podjąć natychmiastowy trud naprawy finansów państwa. Polsce potrzeba racjonalnego i gospodarnego wydatkowania naszych publicznych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#ZbigniewChlebowski">Pana pomysł na naprawę finansów publicznych polega m.in. na tym, żeby zwiększyć zatrudnienie, dzięki czemu będziemy mieli większe dochody, bo pojawią się nowe podatki, będzie ich więcej w budżecie państwa. Jeżeli z drugiej strony przyłożymy do tego pomysłu kotwicę w postaci deficytu budżetowego w wysokości 30 mld zł, to już wszyscy wiemy, że nie ma woli, nie ma chęci, nie ma pomysłów na naprawę finansów publicznych, a pan, panie premierze, powinien wiedzieć, że jeżeli nie będzie naprawy finansów publicznych, że jeżeli nie będziemy w sposób znaczny ograniczać wydatków publicznych, to nie ma mowy, aby spełniła się pańska obietnica zmniejszenia i upraszczania podatków w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#ZbigniewChlebowski">Niewiele też po pana wystąpieniu dowiedzieliśmy się o autopoprawce do budżetu na 2006 r. Wiemy jednak z wypowiedzi pana, ministra finansów, przedstawicieli rządu, że nie ma poważnej woli przygotowania sensownej autopoprawki do budżetu na 2006 r. Platforma Obywatelska przedstawiała swoje propozycje. Nie szukaliśmy oszczędności ani w zakresie cięć socjalnych, ani w sferze społecznej. Przedstawiliśmy program, z którego wynikała jasna i czytelna propozycja: ograniczania wydatków w szeroko rozumianym sektorze finansów publicznych. Przedstawiliśmy propozycje, w wyniku których można było i można nadal, wciąż zaoszczędzić ok. 9 mld zł. Przedstawialiśmy jednocześnie panu premierowi propozycje, żeby te pieniądze przeznaczyć na dwa niezwykle ważne problemy, które nurtują nas od wielu lat. Chcieliśmy w ten sposób raz na zawsze rozwiązać problem tzw. ustawy 203, a także rozwiązać problem wieloletnich już zobowiązań Polskich Kolei Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#ZbigniewChlebowski">Dzielą nas też, panie premierze, pomysły na rozwiązania podatkowe. My proponowaliśmy i nadal proponujemy kompleksową reformę systemu podatkowego. Proste, niskie podatki z jednolitą stawką, z kwotą wolną na każdego członka rodziny.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#ZbigniewChlebowski">Brakło nam propozycji, które wielokrotnie zgłaszaliśmy publicznie, propozycji dotyczących chociażby zmniejszenia kosztów pracy, zwłaszcza dla ludzi młodych, którzy po raz pierwszy wchodzą na rynek pracy. Sądzę, że przy tak dużym bezrobociu ludzie młodzi oczekują specjalnych propozycji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#ZbigniewChlebowski">Nasz niepokój budzi fakt, że nadal pan, pana rząd chce zachować kontrolę nad kilkudziesięcioma spółkami skarbu państwa. Wielokrotnie sygnalizowaliśmy, że rząd musi ograniczać rolę państwa w gospodarce, a ograniczenie roli państwa w gospodarce może być zrealizowane tylko i wyłącznie wtedy, kiedy dokończymy prywatyzację, kiedy ustalimy listę strategicznych dla bezpieczeństwa państwa firm i spółek. Pozostałe naszym zdaniem powinny być sprywatyzowane.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#ZbigniewChlebowski">Niewiele też pan powiedział, panie premierze, o trudnym zagadnieniu związanym z emeryturami pomostowymi. Wprawdzie jest pewna obietnica rozwiązania tego problemu, ale w swoim exposé nie odniósł się pan do uchwalonej w końcówce poprzedniej kadencji Sejmu ustawy o emeryturach górniczych. Zwracam się więc do pana z pytaniem, czy prawdziwe są pana publiczne zapowiedzi, że zwróci się pan do trybunału o wycofanie z trybunału ustawy uchwalonej przez poprzedni parlament. Czy pan, reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, nie powinien dać szansy trybunałowi wypowiedzieć się w kwestii tej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#ZbigniewChlebowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Po pana wystąpieniu wiemy na pewno, że nie będzie nowej polityki gospodarczej, nie będzie też przełomu gospodarczego. Trudno więc będzie zwiększać konkurencyjność polskiej gospodarki. Nie ma też mowy o wejściu na szybką i znaczną ścieżkę redukcji bezrobocia w Polsce. Zawiedzeni z pewnością muszą być przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#ZbigniewChlebowski">Apelował pan, panie premierze, do nas, aby nie liczyć, ile będą kosztowały Polaków pana pomysły, pomysły pana rządu. Nie przyjmujemy tego apelu, panie premierze, nie pozwolimy, żeby sięgał pan do kieszeni podatników, aby realizować te wszystkie pomysły, o których pan wie, że wiele z nich jest nierealnych, niemożliwych do zrealizowania. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Usłyszeliśmy, jak pani posłanka Pitera użyła stwierdzenia, wyraziła swoją myśl, że bez udziału obywateli nie ma państwa dla obywateli. Oczywiście, że tak jest, tylko należałoby spojrzeć, gdzie obywatele są dziś usytuowani, czy czują się współgospodarzami państwa. Myślę, że na realizację programu rządu chyba najbardziej oczekuje dziś grupa obywateli funkcjonujących w beznadziei i niedostatku. W swoim exposé pan premier wymienił obszar problemów do rozwiązania. Niektórzy mówią, że to pobożne życzenie. A każdy rząd, o ile sobie przypominam, każdy premier w swoim exposé twierdził, że ma program najlepszy, że widzi rozwiązanie wszystkich problemów. Bardzo często powątpiewaliśmy, jeżeli mówiono, że to będzie najlepsza reforma państwa, najlepsza reforma gospodarki, a wprowadzano stopę procentową od kredytu, o ile sobie przypominam, 80% w stosunku miesięcznym - styczeń 1990 r. My mówiliśmy, że to nieprawda, a nam mówiono, że to najlepsze posunięcie w Europie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Chcę powiedzieć, że ten rząd ma szansę na poparcie, ponieważ statystyka poglądów na sali mówi, że liberałowie są w mniejszości. To pierwszy od 16 lat układ nieliberalny, który ma szansę zrealizować zapowiedź o rozwoju gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pan premier mówił o powiązaniu wspólnej polityki rządu i Narodowego Banku Polskiego i słusznie. Jako Polskie Stronnictwo Ludowe dwukrotnie w nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim tutaj na tej sali wnosiliśmy zapis, w którym mówiliśmy, że Narodowy Bank Polski powinien wspierać gospodarkę i przeciwdziałać bezrobociu, a słyszeliśmy replikę. Zabrakło głosów popierających taki zapis. Mówiono na tej sali, że to jest niekonstytucyjne, tak jakby konstytucja zabraniała instytucji konstytucyjnej rozwijać gospodarkę, zajmować się gospodarką czy też sprzyjać własnej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Bardzo często słyszeliśmy, panie premierze, w tej Wysokiej Izbie, w sytuacji kiedy proponowano wprowadzenie określonych zapisów prorozwojowych, które umożliwiłyby wzmocnienie polskiej gospodarki, że są to działania albo niekonstytucyjne, albo nieeuropejskie, natomiast trudno było zdobyć większość głosów, żeby można było uchwalić coś, co jest bardzo mocno polskie i wspomogłoby polską gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Cieszymy się, że pan premier zauważył potrzebę produkcji biopaliw w Polsce, bo w całej Europie, na świecie, na kontynencie amerykańskim już się je produkuje, oraz że to może być posunięcie prorozwojowe. W poprzedniej kadencji nie udało nam się ustawowo rozwiązać tego problemu w taki sposób, żeby produkcja biopaliw służyła polskim podmiotom gospodarczym i zasilała gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Sprawa paliwa rolniczego bardzo często wywołuje wiele kontrowersji na tej sali, ale nikt się nie zastanawia nad tym, że chcemy tylko dostosować polskie rolnictwo do warunków unijnych, żeby stworzyć takie warunki polskim rolnikom, jakie mają rolnicy w dawnej Unii Europejskiej, bo tworzyliśmy Unię Europejską na zasadach równości. I nawet bardzo mocni euroentuzjaści, którzy mówili, że warunkiem koniecznym jest wejście do Unii Europejskiej, a dalej to już coś tam będzie, zapomnieli, że należy u nas stworzyć takie same warunki, jakie mają producenci w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Przed chwilą usłyszałem, że rząd musi ograniczać swoją rolę w gospodarce państwa. Jednak my, Polskie Stronnictwo Ludowe, cały czas mówiliśmy, że bez woli rządu, bez odpowiedniej polityki prorozwojowej państwa gospodarka się rozjedzie. I rozjeżdża się przez 16 lat. Nie można było tego odwrócić.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Mówimy o rolnictwie. Często pytają: dlaczego wy mówicie tylko o rolnictwie? Zwróćmy uwagę, kiedy jedziemy przez Polskę, jakie jest jej usytuowanie. Polska ziemia nie może leżeć odłogiem. Jednak żeby tak było, panie premierze, to trzeba się tego rolnictwa nauczyć. Przez 16 lat nikt nie chciał zrozumieć. Mówiono, że małe gospodarstwa muszą upaść, że większe gospodarstwa zapewnią szczęśliwość i będą opłacalne. Dziś w poszczególnych gminach statystycznie jest po 200 gospodarstw, to znaczy po 200 nakazów płatniczych, a autentycznych rolników jest po 5. I co? Czy jest lepiej? Trzeba się zastanowić nad problemami polskimi. Nie można chodzić z głową w chmurach.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Premierze! Trzeba uprościć procedury przepływu środków unijnych przewidzianych dla polskich samorządów, polskich podmiotów gospodarczych, polskich rolników, bo bardzo często są pieniądze, ale procedury są tak gęste, że, śmiem twierdzić, nawet ci, którzy ustalali wzory różnego typu kwestionariuszy, sami mieliby problemy, by dobrze wypełnić wnioski. Bardzo często te środki nie przepływają tylko dlatego, że gdzieś jakiś urzędnik stwierdził, że wniosek jest źle wypełniony. Przepisy i wszelkie decyzje powinny służyć naszym obywatelom. Trzeba ustalić priorytety.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Słyszeliśmy wiele o przyciąganiu obcego kapitału, a pod hasłem „przyciąganie obcego kapitału” straciliśmy własny kapitał. Z własnego kapitału nie stworzymy kapitalizmu w Polsce, ale trzeba wiedzieć, że bogactwo każdego państwa mierzy się ilością wytworzonego produktu, wytworzonego towaru. Trzeba wiedzieć, że polski rynek jest własnością polskich obywateli, ponieważ to oni tworzą zapotrzebowanie na tym rynku. Nie mogą poszczególne jednostki ani nieodpowiedzialna polityka pieniężna lub kursowa decydować o tym, czy opłaci się produkować w Polsce czy za granicą i sprowadzać produkt do Polski. Trzeba wiedzieć o jednej rzeczy: W walce z bezrobociem musimy mieć świadomość, że tam są miejsca pracy, gdzie się wytwarza produkt, ale żeby się wytwarzało produkt, trzeba stworzyć warunki.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Udzielimy poparcia, panie premierze, wszystkim tym zamierzeniom i decyzjom, które będą służyć obywatelom, tym decyzjom, które będą służyć państwu i społeczeństwu, gospodarce, kulturze i nauce. Nie można sobie wyobrazić w dalszym ciągu takiej sytuacji, w której młody, wykształcony ekonomista czy lekarz będzie jechał i szukał miejsca pracy w Europie. Wykształcony za pieniądze budżetowe młody człowiek powinien znaleźć w Polsce miejsce pracy, dach nad głową, warunki do założenia rodziny i tu powinien mieć nadzieję na swoją przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Patrzę na pana ministra zdrowia. Myślę, że stworzy warunki zarówno dla pacjentów, jak i dla służby zdrowia. Panie ministrze, jedno mnie boli i myślę, że nie dopuści pan więcej do pomiatania polskimi lekarzami. Często o służbie zdrowia tworzy się taką opinię jak o jakiejś grupie przestępczej.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Prawdą jest, że bez udziału obywateli nie ma państwa dla obywateli. Warto, by obywatele poczuli się współgospodarzami państwa, wszyscy obywatele, panie premierze. Chcę też powiedzieć, panie premierze: Ma pan szansę ze swoim rządem zrealizować te zapowiedzi, ponieważ nie liberałowie są w większości na sali, liberałowie od 16 lat po raz pierwszy są w mniejszości i możecie uzyskać poparcie dla wszystkich prospołecznych, progospodarczych, propaństwowych kroków, które będziecie czynić w tej kadencji, którą rozpoczynamy. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję panu marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Tadeusz Cymański, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszCymański">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Debata obejmuje ogromny zakres spraw. Trudno jest w krótkich zdaniach, w krótkim czasie - każdy ma kilka minut - wyrazić to, co w głowie i na sercu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#TadeuszCymański">Chciałbym powiedzieć o dwóch kwestiach. Wydaje się, że są one, z pozoru, niemerytoryczne, ale mają ogromne znaczenie. Mówimy dzisiaj o zmianie państwa, o zmianie polityki gospodarczej, ale mówimy również - nie bez racji i bardzo mocno podkreślał to pan premier - o nowej jakości, o chęci, o deklaracji. Czy nam się uda, nie wiadomo. Chcielibyśmy, żeby było w naszym życiu politycznym, w tych debatach, w tych sporach, w tych zmianach więcej nowej jakości.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#TadeuszCymański">Chcę powiedzieć o dwóch kwestiach, o poszanowaniu i o kompromisie. Kto jak kto - oprócz może dziennikarzy czy literatów - ale politycy tworzą, oni niejako żyją w języku, używają po prostu słowa, zwłaszcza może tutaj, ale nie tylko. Potrafią to robić jak mało kto. Dlatego warto zauważyć nie tylko to, co mówimy do siebie, ale również to, jak mówimy do siebie. Choćby nawet z dzisiejszego dnia... W tym polemicznym tonie może, ale chcę powiedzieć, co następuje. Proszę zwrócić uwagę: Jeżeli łączymy w jedno - a tak mówił tutaj w swoim wystąpieniu lider Platformy - antyeuropejski obóz, tu już nie chodzi nawet o zgodność z faktami, bo przecież Prawo i Sprawiedliwość było za wejściem do Unii Europejskiej, ale nawet jeśli tak, to antyeuropejski charakter jest czym innym niż eurosceptyczny. Ostrożnie, z dystansem i z uwagą patrzymy na problemy europejskie. Ale to może jeszcze nie jest tak przekonujące. Ten czarny charakter polskiej polityki, Andrzej Lepper. Można powiedzieć tak: Jest na bakier z prawem, stwarza ciągle problemy, zachowuje się nieparlamentarnie, te jego wystąpienia... Oczywiście dzisiaj w swoim uroczym wystąpieniu powiedział, że się zmienia. Ale jeżeli wytrawny polityk z najwyższej półki mówi, że on jest kryminalistą, to tylko zła wola, kompletny brak wyczucia języka, bo jest słowo: człowiek, który ma problemy z prawem, podejrzany, nawet przestępca jest terminem lżejszym. Proszę się nie burzyć, bo teraz powiem o trzeciej sprawie. Właśnie przyszedł, o nim mowa.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#TadeuszCymański"> Tak, tak. Powiem o trzeciej sprawie, bo to mnie najbardziej zabolało, i skończę nawet pewną nietypową prośbą. Moja niedawno owdowiała mama ma 81 lat i - to nie jest żaden chwyt, to jest prawda - chodzi w moherowym berecie. Jest wielką fanką ojca dyrektora Rydzyka i w dniu wyborów poszła z laseczką z tym swoim głosem, żeby zagłosować, tak jak wiele jej podobnych matek i nie tylko matek, czasami sióstr i braci. Jeśli tutaj apeluję do tych zwłaszcza publicystów, którzy tak bardzo często mówią o dzieleniu Polski na bogatych i biednych, to ten podział może kogoś boleć, ale dzielenie na tych cywilizowanych i nie, na tych, którzy mają twarz Rydzyka i twarz Leppera, i na Polskę moherowych beretów...</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Skandal...)</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#TadeuszCymański">... to jest uderzenie i obraza mojej matki. Panie pośle Komorowski, to nie jest wesołe. Ja mówię bardzo precyzyjnie.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Dlaczego pan do pana posła Komorowskiego się zwraca?)</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#TadeuszCymański">Bo pan tak zareagował na moje słowa. Przepraszam, to ja pana przeproszę, dobrze, przepraszam. Ale problem jest. Nie wolno tak mówić. I tego przywileju nikt nie zlikwiduje, że jak idziemy do wyborów, to ci po studiach mają jeden głos, ze średnim - 0,7, a z podstawowym - 0,5. Tego chyba nie zrobimy. I to jest brak poszanowania. Bardzo chciałbym zaapelować, żebyśmy z tej dzisiejszej debaty wyszli z jednym przekonaniem, że nie ma gorszych i lepszych, nie ma bardziej zaawansowanych, nie ma barbarzyńców w ogrodzie, żeby przywołać sławną wypowiedź pana Frasyniuka. To jest jeden temat. Zostało mi jeszcze 7 minut, drugi temat jest trudny.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#TadeuszCymański">W polskiej tradycji kompromis nie najlepiej kojarzy się. Jest nawet taki dowcip, że jak ludzie odchodzą z tego świata, to w krajach cywilizowanych mówią: No tak, żegnamy go, jaki był to był, ale był człowiekiem kompromisu. U nas w ostatnim słowie, w laudacji mówi się często: No, miał swoje wady, ale jedno jest pewne, był bezkompromisowy. Tutaj dzisiaj jest mowa o kompromisie. Postawiłbym taką oto tezę, że exposé pana premiera - ja to mówię jako poseł PiS-u, człowiek zaangażowany w prace komisji polityki społecznej - gdyby tak dobrze się przyjrzeć, pomijając usterki i zarzuty, nic nie jest doskonałego, w takich czasach rząd mniejszościowy, i pan poseł Marcinkiewicz wczoraj, dziś premier, nie jest nic łatwe, ale ten program tak naprawdę jest programem, który nie satysfakcjonuje nikogo. Ja uważam, że kompromis jest wtedy, kiedy wszyscy są niezadowoleni, bo jak ktoś jest zadowolony, to znaczy, że kogoś ograł, oszukał albo obszedł. I na tym polega słabość, ale jednocześnie - i to jest paradoksalne - polega wielka wartość. Tak, bo jak się przyjrzeć nawet tym ugrupowaniom, które chcą udzielić poparcia, czy kredytowego, czy bezkredytowego, jak chcą udzielić poparcia, to nie są zachwyceni. Przecież spójrzmy spokojnie, w naszym programie, w założeniach i w chęciach wielkiej pomocy w obszarze społecznym nie wszystko udało nam się zmieścić. Mamy świadomość przede wszystkim ograniczeń budżetowych. To jest to, co powiedział dzisiaj premier - wielkie wyzwanie i najwyższą sztuką w Polsce jest zważyć te dwie kwestie. Wczoraj pan Bielecki w programie telewizyjnym powiedział, żeby pomóc tym, którzy mają dobrze, którzy idą do przodu i tworzą miejsca pracy, ale jednocześnie mądrze pomóc tym i tylko tym, którzy rzeczywiście chcą, ale nie mogą, nie są w stanie. To jest ta wielka sztuka szukanie tej kruchej równowagi. Mówiąc inaczej i w ostrym języku, między populistami a liberałami czy nawet ultraliberałami. To jest ta sztuka i możliwość łączenia. I tak, jeżeli chodzi o nas, ja byłem wielkim zwolennikiem i z żalem przyjmuję założenie, że urlop macierzyński ma wynieść 20 tygodni, a uważałem, że od ręki będzie 26 i mogę za chwilę powiedzieć dlaczego. Ale to jest właśnie sztuka rezygnowania, sztuka wyciągania ręki i szukania możliwości spotkania z tymi, którzy myślą... Polsce potrzeba dzisiaj dialogu, rozmowy, ale również trudnych, bardzo trudnych porozumień. Chcemy być jako PiS tym filarem na środku rzeki, łączyć te nurty, te prądy, te poglądy, żeby stworzyć, może nie idealny, ale program możliwy do zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#TadeuszCymański">LPR, przecież oczekiwali więcej. Prywatyzacja - stop, ale przed chwilą pan Roman Giertych powiedział, cieszy nas, że jest też stop, Peerelu, tych klejnotów rodowych, że chociaż one ocaleją. To nie zadowala do końca LPR, ale widzą to i są gotowi taki program poprzeć.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#TadeuszCymański">Samoobrona, siedzący tu pan Lepper twardo, zdecydowanie: każdemu 800, było 1000, od zaraz, ale proszę zobaczyć, rzeczywiście to nie bajer pana Leppera, tylko prawda, to takie zawstydzające dla tych super, z górnej półki, że Samoobrona, często tak trochę z góry oceniana, wyszła naprzeciw. Zauważyła to i mówi ustami pana posła Filipka: rozumiemy, że nie można od razu, bo też kalkulator i budżet państwa, finanse mówią swoje. To jest właśnie przyszłość i milczenie i w tym kontekście te dwa ugrupowania... SLD to osobny temat, przechodzi swój czyściec, ci odnowiciele padli w boju.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#TadeuszCymański"> Tak niestety było.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#komentarz">(Poseł Joanna Senyszyn: Nie padli, jeszcze nie padli.)</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#TadeuszCymański">Ale dziwne, bo na ołtarzu ideologicznym... Mówię do pani poseł Senyszyn jako do reprezentantki tej najbardziej klasowej.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#TadeuszCymański"> Pani poseł, na ołtarzu ideologii poświęcacie sprawy socjalne i społeczne. Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#komentarz">(Głos z sali: To wy poświęcacie.)</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#TadeuszCymański">Ta wstydliwa prawda jeszcze wyjdzie na wierzch jak będziemy tutaj pracować, bo nie tak dawno witaliście się z gąską nad podatkiem liniowym. My nie stawiamy sprawy twardo, my nie mówimy: czy wyrzekacie się podatku liniowego i wszystkich spraw jego.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-49.21" who="#TadeuszCymański">Nie mówimy tak.</u>
          <u xml:id="u-49.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.23" who="#TadeuszCymański">My, mając świadomość, co ten podatek oznacza, bo trzeba powiedzieć wprost, i to są te fakty, z którymi nie udało się przebić do opinii publicznej, kto straci, kto zyska, 15, 19 itd., ale jedno jest pewne - redukcja z 40 na 15% w przypadku stu kilkudziesięciu tysięcy ludzi to pozostawienie w kieszeniach tych ludzi ponad 4 mld zł. A co tu dzisiaj mówimy, w przypadku tych 350 baby, chłopców i dziewczynek, które w tym roku przyjdą na świat w Polsce proponujemy zwiększenie urlopu macierzyńskiego o cztery tygodnie. Pan profesor Religa jako lekarz, specjalista wie, co to znaczy kontakt matki z dzieckiem. Nie ma lepszej inwestycji i nas by tutaj nie było na tej sali, gdyby matki nas nie wypieściły, nie wycieszyły i nie wykarmiły piersią.</u>
          <u xml:id="u-49.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-49.25" who="#TadeuszCymański"> Proszę państwa, karmienie piersią, co to ma wspólnego? Bardzo dużo ma wspólnego, bo nie ma większej inwestycji w kapitał ludzki jak odporność biologiczna osiągnięta w wyniku karmienia piersią przez matkę. Pewność psychiki, pewność siebie i reszcie to, co jest w życiu najważniejsze - większa inteligencja u dzieci karmionych piersią. I my tu mamy się targować czy dać tym osobom cztery tygodnie więcej?</u>
          <u xml:id="u-49.26" who="#TadeuszCymański">Muszę kończyć, a chciałbym jeszcze dużo więcej powiedzieć. Chciałbym zakończyć jednym elementem, podziękować i prosić, żebyśmy w swoich programach i w pracach w parlamencie, a czeka nas trudna praca, spojrzeli na jedną rzecz, to nie tylko my, nie chwalmy się, że tylko my, ale może przede wszystkim. Jest tu pewne novum, rzeczywiście, to jest patrzenie nie 5 i 10 lat, wielkim problemem jest bezrobocie, ono zdominowało dyskusje, ale problem demografii, że mamy tak mało urodzeń. To jest ogromny problem i dzisiaj już nie ma dyskusji typu ideologicznego, co było kiedyś, tylko patrzymy na bezpieczeństwo systemów emerytalnych, na perspektywy w przyszłości. I chwała za to, dziękuję premierowi, że ten temat poruszył i dziękuję wszystkim, wszystkim, od lewa do prawa, że uzyskało to przynajmniej zrozumienie. Nawet jeśli było bez zachwytu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma pan poseł Bronisław Komorowski, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BronisławKomorowski">Przyznam się, że zamierzałem mówić głównie o polityce zagranicznej i polityce bezpieczeństwa, ale pan poseł Cymański troszkę mnie sprowokował. Po wysłuchaniu tej płomiennej mowy dotyczącej prorodzinności chciałbym wezwać pana posła i całe Prawo i Sprawiedliwość do praktyki, nie do teorii.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#BronisławKomorowski"> I wzywam jako ojciec pięciorga dzieci, panie pośle, jako ojciec pięciorga dzieci.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Ja też mam pięcioro.)</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Panowie, bierzcie się do roboty, któryś musi być lepszy.)</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#BronisławKomorowski">Więc bardzo bym prosił, aby nie próbować właśnie budować takiego wrażenia, że z jednej strony są ludzie, którym się świetnie powodzi i nie mają problemu z utrzymaniem własnej rodziny, nie znają normalnego, ciężkiego życia w Polsce w tym czasie, kiedy nam przyszło żyć, a z drugiej strony są ludzie, którzy świetnie te problemy znają, współczują i potrafią je wszystkie rozwiązać. Panie pośle, proszę się kłaniać ode mnie własnej mamie. Dla mnie oczywiście polityki nie należy uprawiać z punktu widzenia estetyki. Nie wiem, czemu pan się tak bardzo oburzył z tego powodu, że padło tutaj stwierdzenie, że mamy do czynienia z moherową koalicją, jednocześnie mówiąc o tym, że mama nosi beret, rozumiem, moherowy. Nie ma w tym nic złego. Ta koalicja, oczywiście jest to pewien skrót myślowy... Dotyczy to związku PiS z ugrupowaniami czy ze środowiskami związanymi z Radiem Maryja.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: To jakieś przestępstwo?)</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#BronisławKomorowski">Takie są fakty i można to nazywać tak czy inaczej, bez żadnej złej intencji i bez żadnej obrazy.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: To jest obraza.)</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#BronisławKomorowski">I nie ma w tym żadnej obrazy.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: To jest obraza tych starszych pań.)</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#BronisławKomorowski">A na czym polega ta obraza, pani poseł? No, na czym to polega?</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: Takie nazewnictwo.)</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#BronisławKomorowski">Czy obraza polega na tym, że ktoś nosi taki czy inny beret i że się o tym mówi? A co w tym złego?</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: Tak, tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#BronisławKomorowski">Proszę mi wierzyć, swojego pochodzenia rodzinnego się nie wstydzę, jestem z niego dumny, ale wychowałem się w takich środowiskach, w takich miejscach, gdzie była nędza ludzka, i była ona udziałem także mojej własnej rodziny. Mieszkałem przez ścianę z prostytutką i ze złodziejem, z różnymi bandytami. Znam życie i naprawdę dla mnie nie jest ważne to, kto jaki beret nosi, lecz to, jakie ma poglądy i jak wychowuje własne dzieci.</u>
          <u xml:id="u-51.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-51.17" who="#komentarz">(Poseł Marek Suski: Chyba nie chodziła w berecie.)</u>
          <u xml:id="u-51.18" who="#BronisławKomorowski">Słuchając exposé pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, proszę państwa, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że słucham ucznia Karola Smitha, który w jednym ze swoich bardzo błyskotliwych esejów za główną umiejętność polityka uznał zdolność do definiowania politycznego wroga. Pan prezes Kaczyński wyznaczył tego wroga, jest nim Platforma Obywatelska; prawo zbójeckie każdej partii. Problem w tym, że politykę zagraniczną państwa trzeba budować według innej logiki - trzeba szukać sojuszników, trzeba szukać tego, co łączy, a nie tylko i wyłącznie wyznaczać wrogów, aczkolwiek i o wrogach trzeba dużo wiedzieć. Oceniając z tego punktu widzenia exposé pana premiera Marcinkiewicza, stwierdzam z przykrością, że w tej części, która dotyczy polityki zagranicznej, zabrakło zdolności do podkreślenia wagi dobrego sąsiedztwa. Nie było ani słowa o sąsiadach Polski. Nie padło słowo na temat Litwy, Słowacji, Czech, nawet tak poważnych, liczących się w świecie krajów, jak Niemcy czy Rosja. Nie było ani słowa na temat niesłychanie ważnego z punktu widzenia geostrategicznych interesów polskich kraju, jakim jest Ukraina. Wyraźnie było widać, że na nasze miejsce w polityce międzynarodowej patrzy się tylko i wyłącznie przez pryzmat miejsca Polski w Unii Europejskiej i w Sojuszu Północnoatlantyckim. To są bardzo ważne miejsca, ale nie można, panie premierze, tracić z punktu widzenia tego, że polska polityka zagraniczna to jest przede wszystkim dobre sąsiedztwo i oddziaływanie na nasz region, tam, gdzie nas los, gdzie historia nas usytuowała od tysiąca już lat. To jest według mnie niebezpieczna tendencja, tym bardziej że w całym exposé tylko dwa państwa doczekały się wymienienia, że tak powiem, dokładnie z pełnej nazwy: Stany Zjednoczone i Stolica Apostolska. Otóż przy całym uznaniu dla obu tych ważnych państw, obu tych ważnych centrów myśli, polityki międzynarodowej polityka polska musi uwzględniać istnienie także innych obszarów strategicznie ważnych dla naszego kraju. Według mnie, jeśli to jest tylko zapomnienie, trudno, jeśli to jest pewna tendencja, to zdecydowanie gorzej, tym bardziej że nawet miejsce Polski w Unii Europejskiej nie zostało prawidłowo określone. Proszę państwa, co tutaj pan premier wskazał jako ważne zadania Polski w Unii Europejskiej. Oprócz pewnych słów o walczeniu o to dobre miejsce jedyna zapowiedź to jest zapowiedź nie tyle ustosunkowania się do bieżących problemów Unii Europejskiej, takich jak np. budżet na lata 2007–2013, gdzie trzeba toczyć walkę, ale pan premier zapowiedział pewne kolędowanie po stolicach Unii Europejskiej, aby zabiegać o coś wartościowego, co zdecydowanie nie stoi na pierwszym miejscu, jest to europejska polityka solidarna. Pan premier słowem nie wspomniał o tym, czy zamierza przygotować Polskę do wejścia do strefy euro. Oczywiście Polska może podjąć taką czy inną decyzję, ale byłoby źle, gdybyśmy podejmowali decyzję negatywną tylko dlatego, że nie jesteśmy przygotowani. Panie premierze, na panu spoczywa odpowiedzialność za to, żeby Polska miała komfort wyboru, czy chcemy, czy nie chcemy wejść do strefy euro. Pańska deklaracja, że to nie jest zadanie na obecną kadencję, w zasadzie zamyka tę możliwość, bo za 4 lata Polska nie będzie przygotowana do podjęcia decyzji. Będzie tak jak w raju: jeden wybór, tylko na nie albo tylko na tak.</u>
          <u xml:id="u-51.19" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, jeśli mówimy o polityce zagranicznej, to ważna jest oczywiście deklaracja, zapowiedź konsolidacji polskiej polityki zagranicznej, wzmocnienie roli MSZ. To zdecydowanie jest bardzo ważne zadanie, brzmi to obiecująco, pod warunkiem, że pan minister Stefan Meller będzie traktowany jako minister z tej samej bajki, a nie z zupełnie innej. Ale chcemy trzymać za słowo... To jest niesłychanie ważne zadanie na te najbliższe lata.</u>
          <u xml:id="u-51.20" who="#BronisławKomorowski">Nie bardzo rozumiem, co to oznacza, że jesteśmy zainteresowani stabilizacją na Wschodzie. Stabilizację można różnie rozumieć, panie premierze. Stabilizacją może być pogodzenie się z reżimem Łukaszenki, stabilizacja może oznaczać niewspieranie intensywniejszych dążeń prozachodnich Ukrainy, czyli utrzymanie status quo. Stabilizacja to na ogół jest utrzymanie status quo. To wymaga, panie premierze, wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-51.21" who="#BronisławKomorowski">Jeśli chodzi o inne kwestie, także dotyczące polityki zagranicznej, ale zbliżające się do spraw obronności, bezpieczeństwa, panie premierze, to nie można nie zająć jednoznacznego stanowiska w takich kwestiach, jak obecność żołnierzy polskich w Iraku czy perspektywa wysłania ich do Afganistanu. Odpowiedź, że pan się zastanowi, że rząd będzie się zastanawiał nad tymi kwestiami, świadczy o tym, że albo jest prowadzona jakaś gra na zwłokę, albo rząd woli nie zająć stanowiska w kwestiach trudnych i drażliwych. To jest, według mnie, zapowiedź taktyki ucieczki od odpowiedzialności, od jasnej deklaracji w tych sprawach. To jest bieżąca kwestia. W tej chwili pański rząd musi się ustosunkować do tego, czy żołnierze polscy pozostaną dłużej w Iraku, a także czy zostaną wysłani do Afganistanu.</u>
          <u xml:id="u-51.22" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, teraz przejdę do spraw obronności. Według mnie w dobrym kierunku idzie ewolucja pańskich postaw czy wypowiedzi, przynajmniej dotyczących Wojskowych Służb Informacyjnych. Zapowiedź opcji zerowej, likwidacji wszystkiego niepokoiła. Dzisiaj stwierdzam z satysfakcją, że jest już raczej mowa o głębokiej reformie tych służb, przy utrzymaniu niezbędnych dla normalnego funkcjonowania armii odrębnego wojskowego wywiadu, kontrwywiadu. To jest prawidłowe, doceniam to jako ewolucję w odpowiednim kierunku. Natomiast aby można było w ogóle mówić o przyszłości armii i zadań przed nią stawianych, konieczne jest potwierdzenie... Trzeba powiedzieć, panie premierze, czy będzie utrzymany stabilny system finansowania procesu modernizacji sił zbrojnych, czy też nie; stabilny, stworzony 5 lat temu w wyniku ustawy, która gwarantowała 1,95 PKB na modernizację sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-51.23" who="#BronisławKomorowski">Żeby się jeszcze pochwalić, powiem, że reforma systemu dowódczego jest niesłychanie istotna, to jest klucz do głębokiej reformy sił zbrojnych. Niepokoi - tego też nie było w tym wystąpieniu - to, że, jak rozumiem, jest, że tak powiem, odepchnięta, odsunięta, być może przekreślona perspektywa przejścia na armię w pełni zawodową, na zawodowe wojska operacyjne. To źle, bo to znaczy utrzymanie anachronicznego już systemu obronnego, oznacza to utrzymanie społecznej kontrybucji na rzecz sił zbrojnych. Co więcej, oznacza to odsunięcie perspektywy nowoczesności. Rozumiem, że mają zastąpić... Niejasny dla mnie jest termin „brygada ekspedycyjna”. To mnie niepokoi, bo po pierwsze, Polska nie powinna prowadzić polityki, że tak powiem, postkolonialnej czy imperialnej. Ekspedycyjna brzmi bardzo, że tak powiem... pobudza wyobraźnię, kojarzy się raczej z jakimiś pomysłami działania poza obszarem własnego kraju. Tymczasem logika systemu obronnego powinna być taka, że buduje się ten system tak, by jego poszczególne elementy przydatne w Polsce móc wykorzystać na wypadek wspólnych operacji zewnętrznych. Tworzenie odrębnych sił zbrojnych przeznaczonych do działań poza granicami kraju stoi w sprzeczności z logiką budowania narodowego systemu obronnego. To tyle. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Andrzej Lepper, Samoobrona.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Sprostowanie.)</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#MarekKotlinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszCymański">Muszę skorzystać rzeczywiście ze sprostowanie. Jest wielu młodych nowych posłów, dlatego konieczne jest sprostowanie. Otóż ja, mówiąc tu z trybuny o moherowym berecie, nie miałem na celu i nie chciałem poinformować Wysokiej Izby, z jakiego materiału i jakiej jakości jest beret mojej matki. Chciałem powiedzieć - i dlatego prostuję tę wypowiedź - że bardzo wiele jest wypowiedzi w rodzaju, podaję jeden cytat: „musimy się zdecydować, czy chcemy Polski nowoczesnej, europejskiej, zorientowanej na rozwój i postęp, czy też Polski z twarzą Leppera i Rydzyka, Polski moherowych beretów”. Żyłem w naiwnym, jak się okazuje, przekonaniu, że wszyscy posłowie wiedzą, co to znaczy używanie na użytek polityczny terminu „moherowe berety”. I bardzo proszę, żeby to zostało właściwie przyjęte, mam nadzieję, z pokorą, i zrozumiane. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Andrzej Lepper, Samoobrona.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejLepper">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zanim zacznę mówić o konkretach, to chciałbym powiedzieć tak. Panie pośle Cymański, wszyscy wiedzą dokładnie, ale złość jest wie pan dlaczego? - że moherowe berety wygrały z koalicją aksamitnych kapeluszy. O, i to jest to.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#AndrzejLepper"> I to jest to po prostu. Wygrały wybory parlamentarne, wygrały wybory prezydenckie. I taka jest prawda. My nie ubliżajmy tutaj Radiu Maryja, bo to jest poważne radio. Nie ubliżajmy ojcu Rydzykowi. Bo macie ból i to jest wiadomy ból. Bo w ostatnim tygodniu przegraliście, mając dostęp do tylu środków przekazu. Na każde zawołanie wszystkie - publiczne, komercyjne - stacje i takie jedno małe radyjko, i telewizja malutka, i Lepper, i Rydzyk pokonali was.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#AndrzejLepper"> Przyznajcie się do tego. Już więcej nie mówmy o tym, bo naprawdę... Ale nagłaśniamy to i bardzo dobrze, robimy reklamę i coraz więcej będzie słuchaczy Radia Maryja i oglądających Telewizję Trwam. I to będzie dobrze właśnie. </u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#AndrzejLepper">Natomiast chciałbym odnieść się do niektórych wypowiedzi. Jak się słucha posłów, którzy w tej Izbie zasiadają drugi, trzeci raz, niektórzy nawet dłużej, to nasuwa się taka myśl. Czy zapominacie, co robiliście tutaj? Odniosę się do pana posła Olejniczaka. Ja już nie zabierałem głosu na SLD w ogóle - bo można stenogram wziąć i sprawdzić - ale jeżeli ktoś wychodzi na trybunę i mówi o populistach z Samoobrony i narodowcach z Ligi Polskich Rodzin, i że my jesteśmy antyeuropejscy, że my jesteśmy winni za to, co się dzieje w Polsce, to chcę powiedzieć, że ostatnie cztery lata rządził Sojusz Lewicy. I czy to był Miller, czy Belka był, czy wy popieraliście Belkę czy nie, to wy rządziliście. I dzisiaj chwalić się tym, że na wejściu do Unii Polska skorzystała, to, panie ministrze Olejniczak, chyba pan na wsi nie był w ogóle. Bo ja mogę wziąć mapę i zamknąć oczy i wskażemy jedną miejscowość w Polsce i pojedziemy tam jutro, przypadkową całkowicie, i spytamy rolników, ile skorzystali na wejściu do Unii. Czy wam trzeba ciągle tu mówić, że przecież w ubiegłym roku rolnik polski miał za pszenicę 550 zł, a w tym 350. I nawet ta dopłata - 100 zł do tony, bo tyle wychodzi mniej więcej, 100 zł do tony, to jest tylko 450 zł. W ubiegłym roku za środki do produkcji rolnej płacił 30% taniej niż w tym roku. Taki jest rachunek. Od tego rachunku nie da się uciec. I po co wy mówicie, że to wejście do Unii to takie dobre? Samoobrona przestrzegała przed wejściem. Nie byliśmy skrajni i nie krzyczeliśmy, że nie wchodzimy w ogóle do Unii, tylko mówiliśmy zdecydowanie: warunki, na jakich mamy być przyjęci, są nie do przyjęcia. I powoływanie się na to, że referendum poparło 13 mln, a wszystkie tu partie, które nazywacie, że koalicja, osiągnęły ok. 6 mln, to dlaczego wy osiągnęliście milion dwieście tylko, skoro 13 mln was poparło w tym referendum?</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#AndrzejLepper"> No przecież demagogii to już nie uprawiajcie takiej, bo te cyfry są bezwzględne i one mówią po prostu prawdę.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Rydzoń: Milion trzysta trzydzieści pięć.)</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#AndrzejLepper">Milion trzysta trzydzieści pięć. Dobrze, niech będzie o 135 tys. więcej. No ale nie 13 mln, 10-krotnie mniej.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#AndrzejLepper">Sprawa wejścia do Unii to również wasze obietnice i dlatego to referendum tak wypadło. Ile to mieli mieć właśnie rolnicy, ile to miała mieć młodzież polska, jakie to szanse w Unii miała mieć, ile to miejsc pracy miało być tam, w tej Unii. No i co? Mało oglądacie programy, telewizję, czy nie oglądacie w ogóle? Jak tam w Anglii, jak we Francji nasza młodzież traktowana jest, gdzie tam śpi? Koczuje, a nie śpi, i zarabia na bilet powrotny do kraju, bo tam już też nie ma raju.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#AndrzejLepper"> Kiedyś może w Unii było lepiej, na pewno lepiej było, ale nie dzisiaj, nie dzisiaj już. Unia przeżywa te same problemy, najbogatsze państwa mają to, co my. Oczywiście, że u nich skala jest inna, bo oni z innego poziomu schodzą niż my, ale też jest to problem bardzo wielki - bezrobocia, biedy.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#AndrzejLepper">Sprawa emerytów, rencistów. Przypomnijcie sobie, ile to pokazywaliście programów, jak emeryci w Unii Europejskiej żyją. Ależ była chwalona ta Unia. Po wejściu do Unii - emeryci tam jeżdżą dwa razy w roku do sanatorium, odpoczywają, mają tak dobrze. Ileż to było mowy o tym, że bezrobotni mają w Unii zasiłki, pokazywane to było przecież. Cztery lata mieliście jako Sojusz Lewicy, aby to wdrożyć w życie - wytłumaczcie się z tego, dlaczego tego nie zrobiliście. Bo po prostu kłamaliście. To wy w ubiegłym roku z liberałami z Platformy Obywatelskiej - przepraszam tych posłów Platformy i SLD, którzy jesteście pierwszy raz i nie byliście w ubiegłym roku - głosowaliście tu, w tej sali, przeciwko waloryzacji emerytur i rent; 21 lipca 2004 r. I emeryci w tym roku nie dostali nic dzięki waszym głosom. Czy wy o tym zapominacie znowu? Ile trzeba było krzyku górników, hutników, innych, żeby ich znowu nie skrzywdzić. Dzisiaj znowu mówicie, że to było niesłuszne. No, punkt widzenia znowu u was zależy od punktu siedzenia.</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#AndrzejLepper">Co do sprawy zniszczenia Polski i mówienia, że nie wiadomo, kto to zrobił. No, przecież pierwsze rządy to czyje były? Unii Wolności, jeśli sobie dobrze przypominam, i Kongresu Liberalno-Demokratycznego. A kto był założycielem tego? Ano dzisiejsi przywódcy Platformy Obywatelskiej. Następne rządy były, 1993–1997, Sojuszu Lewicy. Kto te PGR-y zniszczył? Kto doprowadził do ruiny tych ludzi? Kto doprowadził do tego, że dzisiaj 2 mln ha leży ugorem? Zaraz powiecie, że demagogia, tak? Że demagogia jest? No, oczywiście, że tak, bo to są fakty, od których nie da się uciec. To jest po prostu prawda.</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#AndrzejLepper">Kto doprowadził do zerwania stosunków ze Wschodem? Słucham, jak minister Olejniczak, przewodniczący SLD, mówi: polityki wschodniej nie widzę w tym rządzie. No, cztery lata mieliście rząd i jak handlowaliście z Rosją?</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#AndrzejLepper"> Przecież oni jeszcze nie zaczęli rządzić w ogóle i już mówicie, że są winni temu, że Rosja nie chce od nas mięsa kupić, już nie chce produktów roślinnych nawet, już nie chce tego, będzie rozmawiać. Wy tam jeździliście, wasz prezydent jeździł tam i w przedpokoju siedział po pół godziny, żeby go prezydent Rosji przyjął. </u>
          <u xml:id="u-55.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.20" who="#AndrzejLepper"> A dlaczego siedział? A dlatego siedział - bo on tam nie jeździł załatwiać spraw. 10 lat jest prezydentem, dziesiąty rok, kończy się kadencja, niech pokaże swoje osiągnięcia. Oczywiście powiecie: wprowadził Polskę do NATO i do Unii. Po to do NATO, żeby F-16 kupić za 3600 mln zł. Czesi powiedzieli: nie kupujemy, bo nas nie stać. A my będziemy płacić, tak? Następne rządy będą płacić za to. Do Unii też - na takie warunki on się zgodził. Te prawdy trzeba sobie powiedzieć, bo wyborców tak oszukiwać to nie wolno, absolutnie.</u>
          <u xml:id="u-55.21" who="#AndrzejLepper">I to następne stwierdzenie: z Iraku wycofać naszą armię. No, mówi to przewodniczący SLD. Na szczęście przyszedł, witam na sali.</u>
          <u xml:id="u-55.22" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-55.23" who="#AndrzejLepper">Mówi: wycofać wojska z Iraku. A kto je tam wysłał? Ludzie, przecież to już jest naprawdę szczyt demagogii, co wyprawiacie.</u>
          <u xml:id="u-55.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.25" who="#AndrzejLepper"> Wysłaliście wojska, zgodziliście się na to, a dzisiaj mówicie, że trzeba je jak najszybciej wycofać. Oczywiście, że my byliśmy w ogóle przeciwni temu, żeby wysyłać te wojska. Bo co na tym skorzystaliście? Tu, z tej mównicy, minister Szmajdziński, premier Miller i Belka, który wtedy jeszcze nie był premierem, mówili o korzyściach, jakie będą płynąć dla przedsiębiorców polskich, ile tam inwestycji będzie, jeśli chodzi o odbudowę Iraku, ile firm w Polsce będzie pracować na rzecz Iraku. No i co? Też pewnie zaraz powiecie, że to czysta demagogia, bo to wam nie pasuje. Prawda nie pasuje absolutnie nigdy.</u>
          <u xml:id="u-55.26" who="#AndrzejLepper">Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię, która przewija się w mediach, i to w głosach ludzi Platformy, w Sojuszu Lewicy trochę mniej, ale też mówią o tym - Samoobrona za to, że poprze ten rząd, dostała trzy komisje, przywództwo trzech komisji. A wy za co dostaliście przywództwo trzech komisji?</u>
          <u xml:id="u-55.27" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-55.28" who="#AndrzejLepper">Co obiecaliście?</u>
          <u xml:id="u-55.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.30" who="#AndrzejLepper"> A Platforma za co dostała? Co obiecaliście? My za poparcie, tak? A wy z parytetu? Bo my jesteśmy ci gorsi, to musimy poprzeć, a wy nie musicie poprzeć, bo wam się należy z parytetu? Przecież to już przekracza wszelkie normy przyzwoitości. Co wy wyprawiacie? </u>
          <u xml:id="u-55.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-55.32" who="#AndrzejLepper">Wysoka Izbo! Naprawdę przed nami wielka szansa. Oczywiście czekam na odpowiedź pana premiera i ministrów na pytania, które zadałem w pierwszej części i które zadadzą nasi posłowie, czekam na tę odpowiedź, ale przed nami wielka szansa. Naprawdę z wielką powagą... Jutro Święto Niepodległości. Czy w przeddzień tego święta będziemy w stanie wykorzystać szansę? Bo rysuje się nowa szansa - po 16 latach rządów lewicy liberalnej, prawicy liberalnej jest szansa na rząd narodowy. Apeluję o poważne podejście do tego i o to, aby te nasze obrady dzisiaj, przed Świętem Niepodległości, były ostatnie w takim tonie, abyśmy później prowadzili poważne obrady na temat tego, jak załatwiać sprawy Polski i Polaków, bo Polska i Polacy na to czekają. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-55.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarekKotlinowski">Pan marszałek Wojciech Olejniczak - chyba był pierwszy - w trybie sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#MarekKotlinowski">Pan marszałek Olejniczak...</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, pan poseł Szmajdziński.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale w jakim trybie?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzySzmajdziński">Sprostowania. Obywatel...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekKotlinowski">Sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pan nie zabierał głosu.)</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#MarekKotlinowski">Słusznie.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, udzieliłem głosu panu marszałkowi Wojciechowi Olejniczakowi w trybie sprostowania. Pan poseł nie zabierał głosu w debacie, więc w tym trybie pan...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzySzmajdziński">Ja tylko w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekKotlinowski">Czy to jest na pewno wniosek formalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzySzmajdziński">Tak, to jest sprawa formalna. To, co mówił pan poseł Lepper w sprawie Iraku, było nieprawdą.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekKotlinowski">To nie był wniosek formalny. Pan poseł był łaskaw złamać regulamin.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, panie marszałku, w trybie sprostowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WojciechOlejniczak">Tak.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! W trybie sprostowania. Ponieważ pan poseł Lepper wymienił moje nazwisko, ale przy okazji też podał wiele nieprawdziwych informacji, chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że polscy rolnicy za 2004 r. otrzymali, tak jak było obiecane, dopłaty bezpośrednie - łącznie to jest ponad 7,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#WojciechOlejniczak">Panie pośle, proszę słuchać, bo pan poseł powiedział, że w związku z tym, iż Polska weszła do Unii Europejskiej, polscy rolnicy za pszenicę otrzymali mniej niż przed wejściem do Unii Europejskiej. Panie pośle, jeżeli państwo tak rozumują w kwestii funkcjonowania polskiego rolnictwa, to ja się dziwię, jak państwo prowadzą te swoje gospodarstwa. Fakty są takie, że trzy lata temu czy cztery lata temu pszenica kosztowała również około 300 zł.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: Tak, tak. Nawet nie ma gdzie zboża sprzedać.)</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#WojciechOlejniczak">Następnie, panie pośle, na skutek nieurodzaju cena pszenicy wzrosła, ponieważ były braki na rynku. A w tej chwili cena pszenicy jest rzeczywiście niska. I to nie jest zależne od tego, czy jesteśmy członkami Unii Europejskiej, czy nie jesteśmy. Pan, panie pośle, powinien doskonale zdawać sobie z tego sprawę. Prosiłbym, żeby pan poseł nie wprowadzał opinii publicznej w błąd, że przez wejście Polski do Unii Europejskiej cena jest taka, a nie inna,...</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: Spadła.)</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#WojciechOlejniczak">... bo ja mogę powiedzieć, panie pośle, z całą odpowiedzialnością, że gdybyśmy nie byli członkiem Unii Europejskiej, ta cena byłaby jeszcze niższa. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#komentarz">(Poseł Danuta Hojarska: 600 by była.)</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#WojciechOlejniczak">Po drugie, rząd pana premiera Millera, a następnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam najmocniej, to już wykracza poza formułę sprostowania. Nie prowadzimy debaty na temat cen na rynkach rolnych, tak że bardzo proszę...</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Lepper: Marszałek marszałka musi ukarać. Dyscyplina.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WojciechOlejniczak">Ale w drugiej sprawie jeszcze chcę zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WojciechOlejniczak">Panie Marszałku! Odnosząc się do obecności polskich wojsk w Iraku, powiedziałem wyraźnie, że kiedy polski rząd decydował przy aprobacie parlamentu o tym, że polskie wojsko będzie obecne w Iraku, była mowa o tym,...</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#komentarz">(Poseł Danuta Hojarska: Parlament nie decydował.)</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WojciechOlejniczak">Informowany był parlament.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#WojciechOlejniczak">... że polskie wojsko w Iraku ma być obecne do momentu, kiedy ukonstytuują się władze, do momentu kiedy wojsko irackie będzie w stanie przejąć pełną kontrolę nad państwem. I tak też się dzieje. Panie pośle, mam nadzieję - mówiłem o tym w czasie swojego wystąpienia - że obecny rząd dotrzyma tych terminów i polskie wojsko opuści Irak z chwilą, kiedy w połowie grudnia zostaną wybrane nowe władze irackie. Wtedy będzie można przeprowadzić operację wycofania wojsk polskich z Iraku.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#WojciechOlejniczak">Panie pośle Lepper, pan jako ten, który popiera tę koalicję, bierze również za to współodpowiedzialność. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Poseł Andrzej Lepper: Ja muszę sprostować.)</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#MarekKotlinowski">Panie marszałku, pan marszałek doskonale zna regulamin, tak że pan marszałek na pewno wie, że to jest sprostowanie.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejLepper">To jest sprostowanie. Na pewno, oczywiście, że tak.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#AndrzejLepper">Pierwsza sprawa to sprostowanie na temat rolnictwa. Naprawdę, nie dość że pan marszałek Olejniczak nie słucha, to jeszcze wychodzi i kłamie.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#AndrzejLepper"> Przecież nie mówiłem o tym, że wejście do Unii spowodowało to, że w rolnictwie jest gorzej. Ale przed wejściem było lepiej.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Szmajdziński: Lepiej nie mówić.)</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#AndrzejLepper">Tak więc jest to logiczne.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#AndrzejLepper">A po drugie, przecież wtedy kiedy podejmowaliście decyzję o wysłaniu naszych wojsk, nikt nie mówił jeszcze o żadnej władzy, o konstytucji. Nie kłammy. Izba była tylko poinformowana, a decyzję podjęliście w nocy - prezydent i rząd - żeby naszych żołnierzy biednych wysłać. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Paweł Zalewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PawełZalewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Dobrze, iż pan premier Marcinkiewicz odniósł się w swoim programie do idei solidarności. Ma ona znaczenie nie tylko, jeżeli chodzi o politykę wewnętrzną, ale jest ona także bardzo ważna w kontekście polityki międzynarodowej. Także bowiem polityka zagraniczna potrzebuje wielkich idei, aby uzyskać poparcie narodu, aby uzyskać poparcie społeczeństwa. Jeżeli miał rację wielki francuski filozof Raymond Aron, że polityka to poszukiwanie sprawiedliwego ładu społecznego, także w zakresie relacji międzynarodowych, to ład ten powinien być budowany właśnie w oparciu o zasadę solidarności i współodpowiedzialności. Dotyczy to szczególnie relacji w ramach Unii Europejskiej. Jeżeli będą one kształtowane w oparciu o zasadę solidarności, wówczas Unia Europejska będzie się rozwijać. Jeżeli natomiast wygra zasada egoizmu, egoizmu narodowego, obecna w polityce niektórych państw, Unia będzie pogrążała się w kryzysie. Szczególnym sprawdzianem dzisiaj dla polskiej dyplomacji będzie przyszłość nowej perspektywy finansowej. Cieszymy się z deklaracji rządu zawartej w programie działania rządu, że będzie on starał się doprowadzić do kompromisu, z zachowaniem interesu Polski. To niezwykle istotne zadanie na dziś, od tego bowiem zależy skuteczność polskiej polityki prorozwojowej na najbliższe lata. Musimy dobrze wykorzystać okres refleksji, który rozpoczął się po nieprzyjęciu przez dwa ważne państwa starej Unii Europejskiej konstytucji europejskiej. Nie możemy popełnić błędu Sejmu poprzedniej kadencji, kiedy ta kwestia tak naprawdę wtedy, gdy projekt konstytucji się rodził, w ogóle nie była dyskutowana, kiedy nasi delegaci na konwent, który przygotowywał konstytucję europejską, byli całkowicie bierni, kiedy dopiero mleko rozlało się po tym, jak został przyjęty projekt konstytucji i okazało się, że szereg ważnych interesów Polski w tej konstytucji zostało naruszonych. To jest zadanie Wysokiej Izby, ale to jest także zadanie polskiego rządu.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PawełZalewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kluczowym elementem polskiej racji stanu jest zacieśnienie relacji sojuszniczych ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO. Ważne jest jednak, aby uczynić wszystko, aby te relacje przybrały bardziej praktyczny charakter, aby nie koncentrowały się wyłącznie na deklaracjach o bliskości politycznej, tak jak to miało miejsce w okresie, kiedy władzę sprawował poprzedni gabinet, ale aby za tą dobrą sojuszniczą współpracą szło konkretne zaangażowanie amerykańskie w naszą obronność.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PawełZalewski">Wymieniona wyżej zasada solidarności ma szczególne znaczenie w zakresie wypracowania przez Unię Europejską nowej polityki wschodniej, a także wspólnej polityki bezpieczeństwa energetycznego. To są rzeczy fundamentalne z punktu widzenia polskiego interesu narodowego, polskiej racji stanu. Tu bowiem znowu mamy do czynienia - szczególnie jeśli chodzi o kwestie energetyczne - z prymatem wąskiego interesu naszego ważnego partnera, naszego ważnego sąsiada, kosztem oczywistych i wielokrotnie artykułowanych naszych interesów.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PawełZalewski">Polska powinna szukać sojuszników - taka jest również deklaracja rządu, cieszymy się z tego - w naszym najbliższym otoczeniu. Powinniśmy zacieśniać nasze relacje z państwami należącymi do Grupy Wyszehradzkiej, z krajami należącymi do Rady Państw Morza Bałtyckiego. Kraje skandynawskie, Litwa, Łotwa, Estonia pokazały, iż wielokrotnie myślą podobnie jak my, jeśli chodzi o kwestie związane z polityką wschodnią Unii Europejskiej czy kwestie gazociągu, który ma być położony na dnie Morza Bałtyckiego. Sądzę, że współpraca z tymi państwami w najbliższym czasie, jak też w przyszłości będzie dla nas bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#PawełZalewski">Jestem przekonany także, że powołanie rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza stworzy doskonałą szansę na ułożenie dobrych relacji z Rosją. To jest dziedzina szczególnie zapuszczona przez ostatnie lata, mimo iż rządy lewicowe wielokrotnie deklarowały jako priorytet poprawę tych relacji. Otóż jestem przekonany, że właśnie rząd prawicowy o niepodległościowym rodowodzie ma większe pole manewru niż gabinet stworzony przez środowiska, które niegdyś były uwikłane we współpracę z Moskwą. Rząd prawicowy może bowiem bez żadnych emocji rozmawiać o rozwiązywaniu konkretnych problemów i o praktycznych interesach. I nie musi niczego udowadniać, po prostu może mówić o rozwiązywaniu konkretnych spraw. To jest język, który jest ceniony na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#PawełZalewski">Z uznaniem także należy przyjąć szereg konkretnych propozycji zawartych w programie działania rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza, propozycji wspomagających prozachodni kurs Ukrainy. To nasz bardzo ważny partner. Rząd ma pełną świadomość wagi relacji polsko-ukraińskich, a także tego, że prozachodni kurs rządu ukraińskiego jest istotą stabilizacji na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#PawełZalewski">Na koniec chciałbym poprzeć odważną decyzję, która zakończy, mam nadzieję, pewien szczegółowy, ale ważny dla Polski temat: usytuowania wydziałów ekonomiczno-handlowych, wyłączenia ich ze struktury Ministerstwa Gospodarki i Pracy, a włączenia ich do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To jest kwestia, która była podnoszona już od wielu lat. Istotne lobby związane z Ministerstwem Gospodarki i Pracy, związane z ludźmi, którzy kiedyś pracowali w BRH, blokowało to. Bardzo się cieszę, że minister gospodarki doszedł do porozumienia w tej kwestii z ministrem spraw zagranicznych. Pomoże to bowiem stworzyć bardzo skuteczny, bardzo efektywny instrument promocji Polski za granicą, instrument całościowy, łączący elementy promocji kulturalnej i gospodarczej, a także każdej innej. Tak więc dzisiaj te kwestie będą już miały jednego gospodarza, który będzie mógł dbać efektywnie o kwestie promocji.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#PawełZalewski">Zupełnie na koniec chciałbym się odnieść do mojego wielce szacownego przedmówcy, pana marszałka Komorowskiego. Otóż jeżeli chodzi o kwestie, panie marszałku, do których pan się odniósł, takie jak relacje Polski z Rosją, relacje Polski z sąsiadami, z Białorusią, to zostały one w moim przekonaniu bardzo dobrze przygotowane, opracowane w dokumencie, który otrzymali wszyscy posłowie wraz z exposé premiera, pod tytułem „Solidarne państwo”, program działania rządu. To jest dokument, który rozwija tezy premiera wygłoszone w exposé. Jestem przekonany, że te dwa dokumenty należy czytać łącznie. Wydaje mi się, że gdyby pan marszałek przeczytał ten dokument, wówczas więcej byłoby chwalenia rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekKotlinowski">Pan marszałek Bronisław Komorowski w trybie sprostowania, rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem powiedzieć - nie wiem, czy to będzie w trybie sprostowania, raczej w innym - że exposé premiera ma moc obowiązującego zobowiązania, zaś inne dokumenty takiej mocy nie mają, więc, panie pośle, dlatego lepiej, aby wszystkie sprawy najważniejsze były w exposé premiera, a nie żeby ich tam nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma pan poseł Sławomir Jan Piechota, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SławomirJanPiechota">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Niepokojem musi napawać program budowy w Polsce centralizmu zasiłkowego. W polityce społecznej bez wątpienia potrzeba zasadniczego przełomu, potrzeba dobrze przemyślanych, a zarazem odważnych i planowanych długoterminowo działań, aby pomagać skutecznie, aby uwolnić społeczną energię i tworzyć warunki rozwoju aktywności obywatelskiej. Tymczasem rząd proponuje zestaw pomysłów - niespójnych, ogólnikowych i pozornych. Najprostszą ilustracją sufitowych fantazji z uporem wpychanych w społeczną rzeczywistość jest ów kolejny zasiłek mający wyrwać Polskę z demograficznej zapaści, a w poetyce nowomowy zwany becikowym.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#SławomirJanPiechota">Pytamy: W oparciu o jakie przesłanki, jakie badania czy przykłady rząd uważa, iż 1000 zł będzie rzeczywistą zachętą do rodzenia dzieci? Przecież gdyby od takich prostych sposobów miały zależeć procesy demograficzne, bogata Europa byłaby przeludniona, a biedna Afryka bezludna.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#SławomirJanPiechota"> Dlaczego zatem jest na odwrót? Dlaczego wszystkim daje się ten zasiłek automatycznie i po równo? Czy to jest sposób na skuteczne rozwiązywanie trudnych problemów społecznych, czy może raczej kolejny przykład, jak szybko i łatwo za publiczne pieniądze umacniać centralizm zasiłkowy, a tym samym uzależniać od władzy mocno i na długo?</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#SławomirJanPiechota">Takich przykładów w wystąpieniu pana premiera jest więcej, a przecież rząd musi wiedzieć, że same słowa, choćby ubrane w tekst ustawy, a nawet zapisane w konstytucji, nie zmieniają rzeczywistości. Platforma Obywatelska chciałaby zamiast haseł i zapewnień, że tym razem na pewno będzie dobrze, dowiedzieć się, jakie rząd stawia sobie konkretne cele w polityce społecznej, jakimi środkami zamierza do nich dążyć. Pytamy o to na trzech konkretnych przykładach, charakterystycznych dla szerszych problemów w polityce społecznej.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#SławomirJanPiechota">Po pierwsze, celowość i efektywność wydatków społecznych na przykładzie opieki zastępczej. W placówkowych domach dziecka w Polsce przebywa 23 tys. dzieci. Wiadomo, iż pobyt w tego typu placówkach pozbawia dzieci szans na przygotowanie do samodzielnego i aktywnego życia, szans na założenie w przyszłości własnej, tak wymarzonej rodziny, a pozbawia głównie dlatego, że nie sposób w internacie przygotować do życia w rodzinie. Wielu z wychowanków domów dziecka nie umie podjąć pracy, wielu szybko staje się bezdomnymi, wielu trafia do więzień. Wyjątki tych, którym się udało, nie zmieniają tego czarnego obrazu.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#SławomirJanPiechota">Zupełnie inaczej wygląda sytuacja i szanse dzieci w rodzinnych domach dziecka. Gdyby przy tym przenieść dzieci z placówkowych do rodzinnych domów dziecka, czyli zapewnić im lepsze warunki, wydatki z tym związane paradoksalnie zmniejszyłyby się o prawie 500 mln zł rocznie. W tej tak ważnej społecznie dziedzinie oprócz prawa jeszcze ważniejsze są postawy i wyznaczane przez władze cele, co pokazują przykłady dwóch miast. W Warszawie są 2 rodzinne domy dziecka, z czego jeden sprzed 1989 r., we Wrocławiu jest 28 rodzinnych domów dziecka. Który model, wrocławski czy warszawski, rząd zamierza upowszechniać? Jakie rząd ma w tej dziedzinie cele i jakimi środkami będzie do nich dążył? Jak rząd zamierza przywrócić życiowe szanse i nadzieję tym 23 tys. dzieci zamkniętym obecnie w domach dziecka?</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#SławomirJanPiechota">Po drugie, rynek pracy na przykładzie zatrudniania osób niepełnosprawnych. Jeden z najdotkliwszych problemów społecznych w Polsce stanowi mała aktywność zawodowa osób niepełnosprawnych, wynosząca zaledwie 16% wobec średnio 40–50% w krajach Unii Europejskiej. Skoro zaś niepełnosprawni nie pracują, potrzebują innego źródła utrzymania, którym zazwyczaj jest renta. W Polsce z rent utrzymuje się prawie 3200 tys. osób, to jest ponad 130 osób na 1000 mieszkańców, czyli dwukrotnie więcej niż średnia europejska.</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#SławomirJanPiechota">Dotkliwe dla budżetu państwa są skutki finansowe takiej sytuacji. W Polsce koszt rent w roku 2004 wyniósł 4,2% PKB i jest najwyższy w krajach OECD. Dla porównania: we Włoszech, w Niemczech, Hiszpanii i Czechach wynosi 1–1,5% PKB. ZUS i KRUS wydały w ubiegłym roku niewiele mniej, niż wyniosły dochody budżetu państwa, przy czym budżet dotował oba te fundusze kwotą prawie 36 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#SławomirJanPiechota">Aktywność niepełnosprawnych stanowi składnik ogólnego poziomu aktywności zawodowej. W Polsce jest to najniższy wskaźnik w Europie. Stąd pytania. Co rząd zamierza uczynić, by w konkretnie wskazanym czasie, 2–4 lat, istotnie zwiększyć poziom aktywności zawodowej niepełnosprawnych? Jak rząd będzie zachęcał osoby niepełnosprawne do podejmowania pracy? Jak rząd będzie zachęcał pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych?</u>
          <u xml:id="u-73.10" who="#SławomirJanPiechota">Po trzecie, ale być może najważniejsze, aktywność obywatelska. Dziś trudno sobie wyobrazić polską rzeczywistość bez Towarzystwa im. św. Brata Alberta, Polskiej Akcji Humanitarnej, Caritasu, setek pozarządowych placówek opiekuńczo-rehabilitacyjnych, uniwersytetów trzeciego wieku, biur porad obywatelskich czy organizacji harcerskich. A jednak organizacje pozarządowe, które z takim poświęceniem wyręczają państwo w rozwiązywaniu trudnych problemów społecznych, na co dzień zmagają się z prawnym chaosem i nieskrywaną niechęcią urzędów. Niejasne, zbiurokratyzowane i nierzadko wewnętrznie sprzeczne są procedury przekazywania tym organizacjom publicznych pieniędzy, bo nie wiadomo, jakie przepisy mają zastosowanie: ustawa o działalności pożytku publicznego, ustawa o zamówieniach publicznych, ustawa o pomocy społecznej czy może gminne uchwały wydane na podstawie ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-73.11" who="#SławomirJanPiechota">Jaskrawym przejawem niechęci państwa do organizacji pozarządowych jest sposób przekazywania 1% z dochodów osobistych, pogmatwany jak cały system podatkowy. De facto zniechęca, a co najmniej utrudnia poszerzanie społecznego wsparcia dla organizacji pozarządowych. Z tego wynikają zasadnicze pytania: jak rząd będzie zachęcał obywateli do angażowania się w działalność dla dobra publicznego? Jak rząd zapewni warunki umożliwiające organizacjom pozarządowym prowadzenie ich tak potrzebnej społecznie działalności?</u>
          <u xml:id="u-73.12" who="#SławomirJanPiechota">Podsumowując, Platforma Obywatelska nie znajduje w wystąpieniu pana premiera programu polityki społecznej. Nie ma idei przewodniej, zasady podstawowej i generalnej, nie ma spójnych całościowych i długoterminowych rozwiązań. W exposé nie ma ani słowa o pomocniczości, o organizacjach pozarządowych czy aktywności seniorów. O demografii rząd mówi w konwencji bismarckowskiej: więcej dzieci - mocne państwo. Z tego wynika nasza zasadnicza wątpliwość i obawa, czy celem rządu jest rozwój społeczeństwa wolnych, wrażliwych i zaangażowanych obywateli, czy też centralizm zasiłkowy, uzależniający od państwowej filantropii uprawianej najchętniej za cudze pieniądze i utrwalający dziedziczenie biedy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-73.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma pani poseł Joanna Senyszyn, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JoannaSenyszyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Z dużym zainteresowaniem wysłuchałam exposé. PiS w programie wyborczym miał wiele haseł lewicowych, bo taka była potrzeba chwili, bo Polacy są w zdecydowanej mierze lewicowi. Hasła lewicowe, ubrane w demagogię przyniosły PiS sukces. To jest tajemnica wygranej z Platformą Obywatelską. Niestety, w exposé akcenty zostały już rozłożone zupełnie inaczej. Władza zdobyta, można pokazać prawdziwe oblicze. Prawica naprawdę jest antysocjalna, bardzo szybko Polacy się o tym przekonają. Już w exposé politykę społeczną pan premier umieścił na trzecim miejscu od końca, a rolnictwo i gospodarkę - na samym końcu. Pana rząd postawił na państwo policyjne. To przerażająca perspektywa. Zwłaszcza, że w pańskiej partii są politycy, dla których ideałem jest, a przynajmniej był, dyktator morderca Pinochet.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JoannaSenyszyn">Zapowiada pan zaostrzenie Kodeksu karnego. Już teraz kilkadziesiąt tysięcy skazanych czeka na wykonanie kary, bo nie ma dla nich miejsc w więzieniach. Czy za pańskiej kadencji nie okaże się, że budowanie więzień jest pilniejsze niż 3 milionów mieszkań, który to pomysł pan już porzucił? Przecież chyba nie w tym celu chce pan budować stadiony? Czy będzie pan realizował pomysły zaostrzenia kar za obrazę uczuć religijnych? Czy za poparcie Ligi Polskich Rodzin zgodzi się pan na zaostrzenie, już obecnie niezwykle restrykcyjnej, ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży?</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#JoannaSenyszyn">Wrócę jednak do spraw gospodarczych. Wiele obietnic z rządowego programu zostało już spełnionych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Proponowana przez rząd likwidacja barier ograniczających działalność gospodarczą poprzez zastąpienie zezwolenia oświadczeniem, jest już od roku w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Kolejna obietnica załatwiania w jednym miejscu wszystkich formalności związanych z rejestracją działalności gospodarczej, zgodnie z obowiązującą obecnie ustawą, wejdzie w życie 1 stycznia 2007 r. Podobnie jest z likwidacją opłat dla przedsiębiorców rozpoczynających własną działalność. Obecnie wynosi ona 100 zł i może być przez gminę obniżona lub nawet zniesiona.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#JoannaSenyszyn">Jak mamy uwierzyć w kompetencje rządu, jeśli pan i pańscy ministrowie nie znają obowiązujących w Polsce przepisów? Wiedzy i kompetencji nic nie zastąpi, pan próbuje zastąpić ją chęciami, trudno nawet uwierzyć, że szczerymi. Jestem przekonana, że zawarta w końcowym zdaniu exposé nadzieja, że z Bożą pomocą wcielicie w życie swój program, okaże się płonna. Takie nadzieje wyrażały wszystkie prawicowe rządy, ale Pan Bóg nie chciał im pomagać. Na szczęście. Może więc lepiej było pójść w ślady prezydenta elekta i wiedząc już o poparciu przez Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin po prostu zameldować prezesowi Kaczyńskiemu wykonanie zadania. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Krzysztof Tchórzewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Gdyby pani poseł Senyszyn naprawdę przeczytała program wyborczy PiS oraz załączony do exposé program rządu „Solidarne państwo”, to na pewno zrezygnowałaby z niepotrzebnych, wyświechtanych sloganów.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Przechodząc do naszej dzisiejszej dyskusji, chciałbym skrócić swoje wystąpienie, załączając całość do protokołu, ze względu na coraz krótszy, szybko upływający czas.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#KrzysztofTchórzewski">Dotychczasowy brak opracowania zintegrowanej polityki rozwoju jest przyczyną tego, iż traktuje się znaczną część terytorium Polski jako tzw. peryferia wewnętrzne Unii Europejskiej, z ograniczoną dostępnością komunikacyjną i niskim poziomem życia mieszkańców. W większości dotyczy to Polski Wschodniej, która zdecydowanie poparła Prawo i Sprawiedliwość i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, mając nadzieję, że ta formacja upomni się o tych, którzy przez wieki najwięcej stracili na służbie ojczyźnie i mają prawo oczekiwać, że zrównoważony rozwój kraju nie będzie tylko pustym sloganem, ale stanie się rzeczywistością. Ta deklaracja rządu bardzo cieszy, ale na pewno uraduje, jeśli jej następstwem będzie rzeczywista realizacja Programu Rozwoju Ściany Wschodniej, dającego wreszcie szansę poprawy poziomu życia mieszkańców wschodnich województw.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#KrzysztofTchórzewski">Zagadnienia dotyczące infrastruktury technicznej Polski, w tym dróg i autostrad, kolei polskiej, gospodarki morskiej i budownictwa, znajdują istotne miejsce w przedstawionych planach rządu pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#KrzysztofTchórzewski">Wysoka Izbo! Zasadniczym wyznacznikiem współczesnej polityki transportowej jest koncepcja tzw. zrównoważonego rozwoju. Transport kolejowy jako gałąź transportu masowego uznawany jest powszechnie za szczególnie odpowiedni z punktu widzenia realizacji koncepcji zrównoważonego rozwoju. Sytuacja „zapaści” transportu kolejowego w Polsce przyczynia się do narastania uciążliwości życia codziennego związanych z zatłoczeniem dróg, w sposób bezpośredni ogranicza prowadzenie działalności biznesowej i komplikuje dojazd do pracy, który staje się coraz dłuższy. Dobrze funkcjonująca i właściwie finansowana kolej to jednocześnie mniejszy tłok samochodowy w dużych miastach oraz lepsze i mniej zniszczone drogi.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#KrzysztofTchórzewski">W związku z tym, obok deklarowanego w exposé pana premiera działania inwestycyjnego w zakresie rozwoju infrastruktury kolejowej, należy w strategicznych działaniach rządu uznać te wszystkie działania, które pozwolą przywrócić właściwą rolę kolei w międzygałęziowym podziale zadań przewozowych za pomocą narzędzi i regulatorów ekonomicznych oraz prawno-organizacyjnych właściwych dla gospodarki rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#KrzysztofTchórzewski">Równocześnie istotne staną się obszary regulacyjnej działalności państwa w stosunku do transportu kolejowego w Polsce, zwłaszcza w zakresie:</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#KrzysztofTchórzewski">- zatrzymania niekorzystnego trendu dotyczącego zmniejszającego się udziału transportu kolejowego w obsłudze tych zadań przewozowych na obszarze kraju, które w sposób naturalny przynależą do kolei,</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#KrzysztofTchórzewski">- sfinalizowania procesu restrukturyzacji finansowej spółek kolejowych, czyli oddłużenia PKP SA oraz spółki PKP Przewozy Regionalne i właściwego finansowania jej bieżącej działalności,</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#KrzysztofTchórzewski">- zweryfikowania programu likwidacji linii kolejowych. Likwidacja kolejnych odcinków linii tylko na podstawie zmniejszającej się liczby przewozów lub zaniku przewozów często jest wynikiem niskiego poziomu świadczonych usług, a nie rentowności tych linii.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#KrzysztofTchórzewski">Rząd deklaruje poprawę stanu infrastruktury transportu drogowego i zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu. Priorytetowe działania mają obejmować realizację dróg ekspresowych i przyspieszenie realizacji autostrad. Oczekiwane przyspieszenie w drogownictwie będzie polegało przede wszystkim na równoległym prowadzeniu przedsięwzięć inwestycyjnych przez podmioty tzw. specjalnego przeznaczenia, wyodrębnione z obecnej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#KrzysztofTchórzewski">Klub Prawo i Sprawiedliwość popiera plan odejścia od systemu koncesyjnej budowy, szczególnie w przypadkach nowo rozpoczynanych przedsięwzięć autostradowych i w zakresie dróg ekspresowych. Skuteczność tego planu będzie zależeć od pozyskania środków finansowych ze źródeł pozabudżetowych w kwotach znacznie większych niż dotychczas. Należy rozważyć możliwość zastosowania emisji obligacji infrastrukturalnych. Przedstawiona przez pana premiera generalna koncepcja dotycząca usprawnienia realizacji budowy dróg i autostrad w Polsce zasługuje na poparcie. Klub Prawo i Sprawiedliwość udziela takiego poparcia, oczekując doprecyzowania programu w zakresie rozwiązania bardzo bolesnej kwestii, jaką jest konieczność powiązania Warszawy z miastami wojewódzkimi siecią dróg dwujezdniowych.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#KrzysztofTchórzewski">Z zadowoleniem przyjmujemy deklarację przygotowania ustawy o wspieraniu społecznego budownictwa mieszkaniowego, ustalenia zasad taniego kredytowania oraz przygotowania nowej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, ułatwiającej proces planowania w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego. W trakcie realizacji tego programu oczekujemy analizy i zmian w prawie budowlanym, które jest obecnie utrapieniem dla osób zdejmujących z państwa ciężar zapewnienia mieszkania, poprzez inicjatywę budowy własnego domu. Tym ludziom musimy ułatwić realizację ich wymarzonego celu.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#KrzysztofTchórzewski">Cieszy nas zapowiedziane w programie wzmocnienie roli portów morskich poprzez rozbudowę infrastruktury oraz jej modernizację. Zapewni to sprawny dostęp drogowy i kolejowy do portów morskich. Ważne jest także wsparcie małych portów jako ośrodków rozwoju przedsiębiorczości. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Łukasz Abgarowicz, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ŁukaszMariaAbgarowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Krótko i konkretnie chciałbym porozmawiać o programie mieszkaniowym. Mieszkanie jest artykułem pierwszej potrzeby dla każdej rodziny. Problem polega na tym, że zawarty w pana exposé projekt działania w tym obszarze zapowiada katastrofę w mieszkalnictwie. Dzisiaj ceny mieszkań rosną gwałtownie dlatego, że podaż nie nadąża za popytem. Pan zapowiedział wdrożenie nowych instrumentów propopytowych, a mianowicie gwarancje rządowe i tanie kredyty. Jeżeli tak, a barierą przy wzroście produkcji mieszkań jest obecnie podaż odpowiednio przygotowanych pod względem prawnym i uzbrojonych terenów - to trwa i wymaga nakładów - jeżeli nie zacznie się od działań propodażowych, jakiekolwiek marzenie o wzroście produkcji mieszkań to tylko mrzonka.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ŁukaszMariaAbgarowicz">Po drugie, chcę powiedzieć, że polskie rodziny można podzielić na trzy grupy: pierwsza to takie, które stać na obsługę kredytu i zapłatę czynszu; druga grupa to rodziny, które stać na zapłacenie czynszu, czyli utrzymanie mieszkania, ale nigdy ich nie będzie stać na obsługę kredytu; trzecia grupa to takie rodziny, które nie mogą zapłacić ani jednego, ani drugiego. A mieszkanie jest potrzebne każdej rodzinie, jeżeli ma się ona rozwijać. Nie ma tu żadnej oferty dla tych dwóch grup. Czegokolwiek byśmy dokonywali, takie trzy grupy zawsze będą istniały. Nie mamy propozycji budowy mieszkań na wynajem. W gruncie rzeczy nie ma żadnej zapowiedzi budowania mieszkań socjalnych i zamiennych. Wiemy, że na przykład w zeszłym roku mieliśmy pięć razy tyle wyroków eksmisyjnych - mimo że jest ich bardzo ograniczona liczba - niż było mieszkań dla tych osób, które dostały takie wyroki zastępcze.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ŁukaszMariaAbgarowicz">To wszystko bardzo niepokoi, bo zapowiada w gruncie rzeczy wiele problemów i właściwie nierozwiązanie sprawy mieszkalnictwa, która jest drugim problemem społecznym po bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ŁukaszMariaAbgarowicz">Chcę powiedzieć, że nie ma również ani słowa o nakładach na utrzymanie zasobów, które się gwałtownie dekapitalizują. Jeżeli w tę stronę nie pójdziemy, to oprócz 1700 tys. rodzin, które dzisiaj są bez własnych czterech kątów, w ciągu kilku lat przybędzie nam jeszcze około 0,5 mln takich rodzin, które trzeba będzie zabierać z walących się budynków. To jest też rzecz ważna, dlatego że nakłady poniesione na ochronę istniejących zasobów zmniejszają zapotrzebowanie na nową produkcję; jest to tańsze niż budowanie nowych domów. Krótko mówiąc, uważamy ten element programu za bardzo niedopracowany i w gruncie rzeczy zapowiadający katastrofę.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#ŁukaszMariaAbgarowicz">Jeszcze dwa słowa chciałbym powiedzieć o autostradach. Usłyszeliśmy też bardzo krótką zapowiedź. Polska potrzebuje około 2100 km autostrad i około 5 tys. dróg ekspresowych. To jest ten podstawowy szkielet komunikacyjny. W zapowiedziach mamy przeniesienie ciężaru finansowania tego typu budów, budowy autostrad na budżet. Po to, żeby w sposób realny zrealizować znaczną część w tym czteroleciu, a móc w ciągu 8 lat, dwóch kadencji, zrealizować całą tę sieć, potrzebujemy w tym czteroleciu nakładów około 25% środków o charakterze komercyjnym. Chciałbym usłyszeć jakieś pogłębienie propozycji dotyczących budowy autostrad. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Jarosław Zieliński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JarosławZieliński">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Swoje wystąpienie chciałbym poświęcić sprawom edukacji. Troska o jej jakość i rozwój jest jedną z podstawowych powinności każdego rządu, od jej poziomu bowiem zależy nie tylko los i spełnienie życiowe jednostek, ale także kondycja gospodarcza i społeczna państwa oraz postęp cywilizacyjny. Ta oczywista prawda rzadko znajdowała wyraz w rzeczywistych działaniach kolejnych ekip rządowych. Zwykle okazywało się, że wprawdzie edukacja jest ważna, ale niemal wszystko jest od niej ważniejsze i pilniejsze. Dlatego ze szczególną uwagą warto odnotować i podkreślić niezmiernie ważną deklarację zawartą w exposé pana premiera, że - tu cytat - edukacja będzie zawsze jednym z niezbywalnych priorytetów jego rządu. Koresponduje to w sposób bezpośredni z programem Prawa i Sprawiedliwości, w którym problemy edukacji znajdują należne miejsce. Szczegółowsze zamierzenia zapisane są w programie działania rządu „Solidarne państwo”.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JarosławZieliński">Wystąpienie pana premiera nie pozostawia wątpliwości, że odpowiedzialność państwa będzie w okresie funkcjonowania tego rządu obejmować całą sferę kształcenia, od edukacji przedszkolnej po szkolnictwo wyższe. Powinno to rozwiać niepokój tych, którzy obawiają się prywatyzacji i komercjalizacji polskiej edukacji - rodziców, nauczycieli, młodzieży i organizacji związkowych. Obawy dotyczące płatnych studiów w uczelniach państwowych, a nawet płatnej nauki w liceach, wyrażane publicznie w środkach przekazu, mogły odnosić się do zamiarów poprzedniego rządu czy planów środowisk liberalnych, ale nie rządu Prawa i Sprawiedliwości. Chcielibyśmy raczej poszerzać prawo do bezpłatnej nauki na wszystkich poziomach kształcenia, a nie je ograniczać. Pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, pod rządami pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza nie będzie: oświaty na sprzedaż i oświaty tylko dla bogatych, tu cytuję tytuły prasowe. Taki m.in. uspokajający wniosek wynika z exposé i programu działania rządu. Nie wyklucza to oczywiście pluralizmu w sferze usług edukacyjnych. Istnieje w polskim systemie oświaty wiele barier edukacyjnych, które utrudniają wielu młodym Polakom równy start do wykształcenia i sukcesów w dorosłym życiu. Jestem przekonany, że rząd, któremu dzisiaj udzielimy wotum zaufania, będzie te bariery konsekwentnie usuwał.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#JarosławZieliński">Zapowiedziane przez pana premiera upowszechnianie wychowania przedszkolnego być może - tu będzie dyskusja - połączono z obniżeniem wieku obowiązku szkolnego. Obowiązkowa nauka języka angielskiego od pierwszej klasy szkoły podstawowej, bezpłatna nauka w uczelniach państwowych, tańsze i łatwiej dostępne podręczniki, edukacja kulturalna młodzieży, program kształcenia ustawicznego i aktywizacji zawodowej w powiązaniu z rynkiem pracy, racjonalizacja i rozszerzenie pomocy stypendialnej i kredytowej - to tylko niektóre zamierzone działania, a niezbędny jest cały szereg innych przedsięwzięć, o których nie ma czasu tutaj mówić, ale warto o nich wspólnie myśleć i warto nad nimi pracować dla dobra młodzieży i przyszłych pokoleń. W części jest to możliwe pod rządami obecnych przepisów, zaś głębsza dyskusja będzie możliwa podczas prac nad nową ustawą o edukacji narodowej, którą przewiduje program działania rządu pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#JarosławZieliński">Edukacja jest częścią życia społecznego i trzeba jej problemy rozpatrywać w powiązaniu z innymi dziedzinami. Takie przesłanie zawarte jest również w exposé pana premiera. Troska o polską rodzinę, jej zdrowie moralne i kondycję materialną, prorodzinny system podatkowy, dłuższe urlopy macierzyńskie, pomoc społeczna, troska państwa o rozwój fizyczny, profilaktykę zdrowotną oraz ochronę zdrowia dzieci i młodzieży, dożywianie dzieci, redukcja bezrobocia w ramach programu „Rozwój przez zatrudnienie”, zwiększenie bezpieczeństwa obywateli, walka z patologiami, solidarna polityka gospodarcza i społeczna, tworzenie warunków dla rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości, naprawa państwa i przywrócenie uczciwości w życiu publicznym oraz wartości w sferze wychowania, podnoszenie standardów edukacyjnych do najlepszych wzorów europejskich i światowych oraz istniejących w polskiej tradycji, to istotne czynniki zewnętrzne i wewnątrzoświatowe, od których zależy, czy edukacja w IV Rzeczypospolitej spełni pokładane w niej nadzieje i zapewni w perspektywie dłuższej niż życie jednego pokolenia szanse na spełnienie coraz wyższych aspiracji kolejnych roczników młodych ludzi pragnących w sposób jak najbardziej sensowny kształtować swój los i funkcjonowanie wspólnoty ludzkiej, w tym polskiego państwa. Świadomość tych wyzwań jest w sposób dojrzały i odpowiedzialny wpisana w program rządu pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#JarosławZieliński">Jest to, Wysoka Izbo, szanowni państwo, panie posłanki, panowie posłowie, jeden z licznych powodów, dla których należy obdarzyć ten rząd pełnym zaufaniem i umożliwić mu realizację programu, który dobrze służyć będzie Polsce i jej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Kazimierz Plocke, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzPlocke">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W programie działania Rady Ministrów sprawy rolnictwa, obszarów wiejskich i rybołówstwa zostały opisane w bardzo selektywny sposób, a to oznacza, że nie jest to program spójny wewnętrznie. Naszym zdaniem rolnictwo i rybołówstwo zasługują na lepsze traktowanie, chociażby dlatego, że na obszarach wiejskich zamieszkuje około 38% mieszkańców Polski, a w exposé premiera sprawy rolnictwa zostały postawione na ostatnim miejscu.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KazimierzPlocke">Zdaniem Platformy Obywatelskiej w zaprezentowanym programie działania Rady Ministrów nie doprecyzowano działań rządu w następujących obszarach: obszar pierwszy dotyczy zakresu finansowania ze środków krajowych rozwoju rolnictwa, przetwórstwa rolno-spożywczego obszarów wiejskich w roku 2006 i w latach następnych. Nie mamy pewności, czy ten mechanizm wsparcia będzie w dalszym ciągu utrzymany. Obszar drugi dotyczy strategii rządu i propozycji podziału środków dostępnych w ramach Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. W jakim zakresie te działania będą wspierały innowacyjność polskiego rolnictwa i przemysłu spożywczego, a przez to wzmacniały jego konkurencyjność, uwzględniając uwarunkowania zewnętrzne, wynikające ze zmian we Wspólnej Polityce Rolnej oraz w Światowej Organizacji Handlu? Obszar trzeci dotyczy działań wspierających polskich rolników poprzez skrócenie okresu dochodzenia do pełnych dopłat bezpośrednich. Obszar czwarty dotyczy działań rządu na rzecz zwiększenia kwot produkcyjnych przypadających Polsce. Jakie przedsięwzięcia podejmie w kraju rząd, aby uwiarygodnić swoje działania na forum Komisji Europejskiej? Wreszcie obszar piąty dotyczy wspierania produkcji biopaliw i innych produktów nieżywnościowych z surowców rolnych. Pytam, jakimi środkami finansowymi rząd będzie wspierał te działania? Wreszcie obszar szósty dotyczy mechanizmów i środków finansowych przewidzianych na tworzenie okołorolniczych i pozarolniczych miejsc pracy...</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#KazimierzPlocke">Panie marszałku, przystępuję do konkluzji.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#KazimierzPlocke">... i pozarolniczych miejsc pracy na obszarach wiejskich dla osób odchodzących z rolnictwa lub mieszkańców obszarów wiejskich niezwiązanych z produkcją rolniczą.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#KazimierzPlocke">Niezwykle istotna sprawa zawarta w exposé premiera to doskonalenie systemu ubezpieczeń społecznych rolników. W związku z tym w imieniu mojego klubu pytam: Jak należy ten zapis interpretować? Co tak naprawdę oznaczać ma doskonalenie ubezpieczeń społecznych rolników w praktyce?</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#KazimierzPlocke">Według zapowiedzi pana premiera rząd będzie chciał się zmierzyć z wieloma trudnymi wyzwaniami. Zatem pytam, dlaczego rząd nie chce się zmierzyć ze sprawami dotyczącymi opodatkowania rolnictwa? Czy to oznacza, że w tym obszarze nie będzie żadnych zmian, nawet w przyszłości?</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#KazimierzPlocke">Panie premierze, ostatnia konkluzja. Od wielu lat dyskutujemy na temat programu dla Żuław. Pana rząd ma być rządem przełomu, w związku z tym pytam: dlaczego jedną z pierwszych decyzji rządu było wykreślenie programu dla Żuław z operacyjnego programu? Pytam, czy Żuławy mają jeszcze szansę?</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#KazimierzPlocke">Kończąc, Klub Platformy Obywatelskiej stwierdza, że zaprezentowany program dla rolnictwa i obszarów wiejskich jest zbiorem pomysłów niegwarantujących głębokich zmian na polskiej wsi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Artur Zawisza, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ArturZawisza">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość poruszyć w najbardziej skróconej wersji trzy ważkie zagadnienia z zakresu gospodarstwa narodowego. Otóż, po pierwsze, Polska, jak świeżego powietrza potrzebuje dyrektywy usługowej w Unii Europejskiej, która da szansę polskim, w szczególności małym i średnim przedsiębiorcom, aby mogli legalnie i z sukcesem ekonomicznym wchodzić na rynki krajów Europy Zachodniej. Wiem, że pan premier Kazimierz Marcinkiewicz, odwiedzając przewodniczącego Komisji Europejskiej z kandydującym wówczas na prezydenta profesorem Lechem Kaczyńskim, już wtedy postawił kwestię dyrektywy usługowej jako jedną z kluczowych spraw, której domagać będzie się Rzeczpospolita Polska. Klub Prawo i Sprawiedliwość popiera ten kierunek działania. Myślę, że cała Izba będzie popierać rząd w tym zbożnym wysiłku, aby polski głos przeważył na rzecz uchwalenia przez Parlament Europejski dyrektywy usługowej korzystnej dla polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Cymański: Święto narodowe.)</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#ArturZawisza">Po drugie, jest kwestia partnerstwa publiczno-prywatnego, a więc działanie na podstawie ustawy przyjętej przez Sejm ubiegłej kadencji. Klub Prawo i Sprawiedliwość wstrzymywał się w głosowaniu nad tą ustawą, ponieważ jej ostateczna wersja nie gwarantowała pełnego zabezpieczenia interesu publicznego, ale teraz jest czas próby i czas działania. Wiem, że pan premier jest głęboko przywiązany do konceptu partnerstwa publiczno-prywatnego i w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość bardzo zachęcam do podjęcia działań pilotażowych, gdzie z udziałem dobrze monitorowanych urzędników i agend rządowych będą wprowadzane wzorcowe przedsięwzięcia z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego z korzyścią dla interesu narodowego i polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#ArturZawisza">I wreszcie rzecz trzecia, ostatnia, o której mówię, a która jest ważka w przededniu Święta Niepodległości i apelu „Solidarności” o takie ustawodawstwo, które zagwarantuje polskim pracownikom odpoczynek niedzielny i świąteczny. W istocie chodzi o to, aby w wizji solidarystycznej gospodarka nie dominowała nad człowiekiem, lecz służyła człowiekowi. I dlatego słusznie pan premier Kazimierz Marcinkiewicz w swoim liście do przewodniczącego Rokity jeszcze w trakcie negocjacji rządowych zaznaczał, że ustawodawstwo chroniące odpoczynek niedzielny i świąteczny będzie wprowadzone. Chodzi tu o sprawę, która w istocie jest potwierdzeniem kanonu kulturowego cywilizacji zachodniej, a ten nakazuje, aby dzień święty święcić. Klub Prawo i Sprawiedliwość w tych tak jak i w wielu wszystkich innych działaniach będzie bardzo popierał rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Stanisław Łyżwiński, Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławŁyżwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Bardzo często słyszeliśmy na tej sali o pewnych rzekomych koalicjach między Samoobroną, Ligą Polskich Rodzin, PiS-em. Jest bardzo proste pytanie, jaki to pakt zawarło PO, liberałowie z liberałami z lewej strony, jeżeli razem wspierają się, a słychać było na tej sali? Drodzy państwo, mam wielki szacunek dla tej sali, dla Wysokiego Sejmu, ale to dzisiejsze cyrkowe zachowanie jednego z wybitnych specjalistów od grupy mostowej pana marszałka Tuska rzeczywiście jest przerażające i cyrkowe. Powiem tak, jeżeli chce odprawiać takie sztuczki, to ja idąc do cyrku muszę płacić za bilet, a tu za darmo słyszałem, tylko nie chciałbym słyszeć z tego miejsca, bo jeżeli dzisiaj prawie prezydent mówi, że w Polsce jest bieda, a on się troszczy o biedę, to, drodzy państwo, rzeczywiście robi sobie cyrk.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#StanisławŁyżwiński">Jeżeli chodzi o exposé, panie premierze, to przeczytałem wszystkie, które były po kolei przez ileś tam lat związane z tym dokumenty i powiem tak, że każde exposé jest dobre, natomiast chodzi o to, żeby później była ta realizacja, i to jest istota sprawy.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#StanisławŁyżwiński">Panie Premierze! Powiedział pan o lustracji osób publicznych i o rozliczeniu prywatyzacji, ale chciałbym, żeby pan sprecyzował, powiedział konkretnie, kiedy to nastąpi. I nie chodzi tylko o osoby publiczne, lecz o prywatyzację po 1989 r. Żebyśmy konkretnie wiedzieli.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#StanisławŁyżwiński">Następna sprawa, drodzy państwo. Rządy, które sprawowały władzę po 1989 r., doprowadziły do tego - to trzeba pamiętać, to są fakty - że w 1989 r. mieliśmy zadłużenie zagraniczne 50 miliardów dolarów i dług wewnętrzny zero, a dzisiaj mamy 134 miliardy zadłużenia zagranicznego i prawie 500 miliardów zł długu wewnętrznego. Co będzie za rok? Jaką pan premier przewiduje sytuację w Polsce i jakie zadłużenie? Czy to w pewnym momencie stanie w miejscu, czy będzie się zmniejszać? Jeżeli tak, to o ile?</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#StanisławŁyżwiński">Stwierdził pan także, że pewne elementy trzeba przenieść do budżetu 2007, bo nie są państwo twórcami tego budżetu. Powiem tak: jest konstrukcja budżetu, można wnosić poprawki i chciałbym, żeby pan precyzyjnie odpowiedział, co zamierzacie jeszcze w tym budżecie zrobić, a co przenosić na przyszłość, stosując spychologię. Na pewno wyborcy nie wybaczą tego, że będziemy mówić o odkładaniu czegoś w czasie.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#StanisławŁyżwiński">Sprawa następna. Stosowany jest w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych podatek, jakkolwiek się go nazywa, obrotowy, w Stanach Zjednoczonych może stanowy. Różnie to można nazywać, wiadomo, że ta terminologia nie jest w Unii Europejskiej... W każdym razie chodzi o podatek obrotowy, który zmusi każdego nieuczciwego podatnika do płacenia podatku. Czy państwo rozważacie to wprowadzenie? Nietrudno wyliczyć, że byłaby to kwota około 35 miliardów zł rocznie, gdyby wszystkie firmy, szczególnie z kapitałem zachodnim, płaciły w Polsce podatki. Bo o te firmy chodzi.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#StanisławŁyżwiński">Sprawa następna. Przypomnę - bo wielu z państwa może nie pamiętać - że osiem lat temu ceny artykułów i produktów rolnych były o 30–40% wyższe niż dzisiaj. Osiem lat temu tak było, trzeba o tym pamiętać. Co w tym kierunku rząd pod dowództwem pana premiera zamierza zrobić?</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#StanisławŁyżwiński">Sprawa następna. Wiadomo, że nigdzie na świecie - przynajmniej w krajach, które się rozwijają - nie ma wolnego rynku jeżeli chodzi o rolnictwo. Jest interwencjonizm państwa, na Zachodzie jest to troszeczkę inaczej nazywane, ale zachodni rolnik wie, co ma produkować i za ile to sprzeda, kiedy sprzeda i ile zapłacą, czyli krótko mówiąc, jest źle kojarzona z czasów układu sowieckiego kontraktacja. Ale, drodzy państwo, nie trzeba się tego wstydzić. Polski rolnik musi wiedzieć konkretnie, czy opłaci mu się coś produkować i co ma produkować. Chciałbym, żeby pan premier lub przedstawiciel rządu się do tego odniósł. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-87.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekKotlinowski">Informuję, że wyczerpana została lista mówców.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MarekKotlinowski">Zatem lista posłów, którzy chcieli zadać pytanie, została zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#MarekKotlinowski">Informuję, że posłowie zapisali się do zadania pytania.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#MarekKotlinowski">Przypominam, że marszałek Sejmu ustalił czas zadawania pytań na jedną minutę.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę o zadanie pytania panią poseł Jolantę Szczypińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JolantaSzczypińska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! 30 września tego roku została opublikowana dyrektywa - dotycząca traktatu Unii Europejskiej - w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych między innymi pielęgniarek. Polskie pielęgniarki - jako jedyne z pielęgniarek krajów członkowskich Unii Europejskiej - już podczas podpisywania traktatu akcesyjnego były dyskryminowane, ponieważ pozbawiono je możliwości uznania nabytych kwalifikacji zawodowych. Problem ten jest dramatyczny i ogromny, ponieważ dotyczy ponad 80% pielęgniarek obecnie odpowiedzialnych za opiekę, które wkrótce prawdopodobnie zostaną pozbawione możliwości wykonywania swojego zawodu w Polsce oraz w krajach członkowskich UE. W związku z tym mam pytania.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#JolantaSzczypińska">Czy i jakie działania podejmie nowy rząd zmierzające w kierunku uznania kwalifikacji zawodowych polskich pielęgniarek?</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#JolantaSzczypińska">Czy rząd zamierza wystąpić z protestem i skargą do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z żądaniem zmierzającym do uznania za nieważne postanowień sprzecznych z traktatem w zakresie regulacji dyskryminujących ze względu na narodowość w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#JolantaSzczypińska">Ostatnie pytanie. Czy znane są kulisy podjęcia tych skandalicznych decyzji i kto poniesie za nie odpowiedzialność? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Beata Mazurek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#BeataMazurek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja mam dwa pytania. Po pierwsze, w jaki sposób rząd będzie aktywizował środowiska działające na rzecz osób niepełnosprawnych w zakresie wykorzystywania środków pomocowych Unii Europejskiej w związku z bardzo niskim ich wykorzystaniem w ramach działania 1.4. Integracja zawodowa i społeczna osób niepełnosprawnych? Wiem, że na integrację osób niepełnosprawnych przewidziano 140 mln euro, z tego 110 z budżetu Unii Europejskiej. A obecnie podpisane umowy dają szansę wykorzystania zaledwie 10 mln tych przewidzianych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#BeataMazurek">Drugie pytanie dotyczy taniego państwa. Czy realizacja programu „Tanie i sprawne państwo” skutkująca realnymi zmianami w administracji wpłynie lub nie wpłynie na dostępność świadczonych przez tę administrację usług dla obywateli? I co będzie z ludźmi dziś tam pracującymi, na przykład w delegaturach urzędów wojewódzkich? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Małgorzata Gosiewska.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie marszałku, może warto zachęcić kolejnych mówców, żeby już byli pod mównicą? Bo to szkoda czasu.)</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#MarekKotlinowski">Widzą na tablicy. Panie pośle, dziękuję, ale na tablicy widać.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MałgorzataGosiewska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Sejm poprzedniej kadencji na wniosek rządu SLD-UP pewnie z troski o los kobiet polskich, o los dzieci w styczniu 2002 r. skrócił urlopy macierzyńskie z 26 tygodni przy pierwszym porodzie i 39 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka do odpowiednio 16 tygodni przy pierwszym porodzie oraz 18 tygodni przy każdym następnym i 26 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka. Pozostawanie dzieci pod opieką matek w pierwszych miesiącach życia ma zasadniczy wpływ na ich rozwój emocjonalny i zdrowotny. Zresztą bardzo szeroko o tym dzisiaj mówił pan poseł Cymański. Z analiz wynika, że kobiety uznają wydłużenie urlopu macierzyńskiego za bardzo istotną pomoc dla rodziny oraz ma to wpływ na zmniejszenie poczucia zagrożenia ewentualną utratą pracy. W całej sprawie jest też ważny aspekt finansowego bezpieczeństwa rodziny.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MałgorzataGosiewska">Panie Premierze! Kiedy można spodziewać się wydłużenia urlopów macierzyńskich oraz czy rząd będzie dążył do przywrócenia długości urlopów macierzyńskich?</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#MałgorzataGosiewska">Chciałabym jeszcze tylko chwilę odnieść się do tego, co powiedział pan poseł Piechota o rodzinnych domach dziecka. Otóż, panie pośle, Warszawa pod rządami Platformy Obywatelskiej nie otworzyła w mieście ani jednego rodzinnego domu dziecka. Natomiast Warszawa pod rządami Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego obecnie buduje dwa rodzinne domy dziecka, 5 kolejnych inwestycji jest w trakcie przygotowywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam, pani poseł, a to już jest replika, nie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MałgorzataGosiewska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Monika Ryniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MonikaRyniak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Mam przyjemność zabrać głos jako posłanka i jako matka. Jestem matką dziecka, które zostało skatowane na jednym z krakowskich osiedli przez około 40-osobową grupę młodych uzbrojonych chuliganów. Po tym napadzie rozpoczęłam ogólnopolską akcję zbierania podpisów pod projektem obywatelskim dotyczącym zaostrzenia prawa, w szczególności w stosunku do bandytów i chuliganów. W kwietniu na ręce ówczesnego marszałka Włodzimierza Cimoszewicza ponad 110 tys. podpisów złożyłam w Sejmie z prośbą o to, żeby sprawie nadać ciąg dalszy. Ciągu dalszego nie było.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MonikaRyniak">Panie Premierze! Ponieważ program Prawa i Sprawiedliwości zakłada reformę systemu sprawiedliwości, chciałabym zapytać o jedną rzecz. Mówi się tam o 24-godzinnych sądach, przed którymi mogliby stanąć ewentualnie chuligani. Proszę powiedzieć, kiedy takie sądy mogą zacząć funkcjonować? Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Aleksandra Natalli-Świat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Chciałabym zapytać o intencje, którymi kierował się rząd, wprowadzając zmiany w projekcie budżetu na rok 2006 dotyczące przeniesienia kwoty około 1 mld zł z budowy dróg na rozbudowę infrastruktury kolejowej. Wątpliwości może budzić fakt, że środki te pochodzą z wpływów z akcyzy od paliw płynnych i opłaty paliwowej. Co prawda przychody z tych źródeł rosną szybciej niż przewidywano, a wydatki na cele drogowe w roku 2006 nie tylko nie zmaleją, ale wzrosną do około 8,6 mld zł. Czy zamiar ten można traktować jako praktyczny wyraz realizacji programu zrównoważonego rozwoju i odwrócenie dotychczasowych tendencji marginalizacji transportu kolejowego? Czy oznacza to dostrzeganie przez rząd znaczenia transportu zbiorowego, w tym kolejowego, dla sprawnego funkcjonowania całego systemu transportowego i, co za tym idzie, tworzenia warunków rozwoju gospodarczego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Maria Zuba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MariaZuba">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W wyniku działań podjętych na skutek negocjacji przedakcesyjnych (w rozdziale 28) polska administracja publiczna dysponuje wyjątkowym narzędziem mogącym wspomagać procesy zarządzania finansami publicznymi. To narzędzie to audyt wewnętrzny, którego zadaniem w szczególności powinno być badanie i ocena procesów realizacji zadań stawianych państwu. Jednak dotychczasowe umiejscowienie i organizacja audytu powodują, że wynikająca z jego działań informacja dostępna jest premierowi wyłącznie za pośrednictwem Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#MariaZuba">Panie premierze, czy w związku z wprowadzeniem zadaniowego budżetu państwa, który ma zwiększyć przejrzystość, celowość, gospodarność, legalność i efektywność zarządzania finansami publicznymi, rozważa pan podporządkowanie audytu wewnętrznego funkcjonującego w jednostkach sektora finansów publicznych premierowi, a nie ministrowi finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Bożena Bukiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BożennaBukiewicz">Bożenna, przez dwa „n”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekKotlinowski">Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BożennaBukiewicz">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Wczoraj wieczorem na spotkaniu klubu Platformy Obywatelskiej z panem premierem Marcinkiewiczem pan premier powiedział nam o setkach przedsiębiorstw, w których planuje strategiczne zmiany. Chciałabym w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej zapytać, jakie konkretnie największe przedsiębiorstwa państwowe planuje pan sprywatyzować w pierwszej kolejności. Prosiłabym o podanie chociaż kilkunastu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Arkady Fiedler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ArkadyFiedler">Fidler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekKotlinowski">Fidler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ArkadyFiedler">To jest niemieckie nazwisko.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale pan mieszka w Polsce.)</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#ArkadyFiedler">Właśnie. Ale czyta się tak, jak ja mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, oczywiście nauczymy się wszyscy poprawności fonetycznej i...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ArkadyFiedler">Bo to już drugi raz, przy ślubowaniu też w ten sposób...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekKotlinowski">Ale ja nie prowadziłem wtedy obrad, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ArkadyFiedler">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W części swojego exposé poświęconej polityce zagranicznej faktycznie nie wspomniał pan ani słowem o Rosji. Dlatego pytam, jaki pan i pański rząd mają pomysł na polepszenie, znaczące polepszenie stosunków z Rosją. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Jacek Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JacekKrupa">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Od 1 stycznia 1999 r. samorządy powiatowe borykają się z utrzymaniem, modernizacją i budową dróg powiatowych. W większości powiatów pomimo dużego wysiłku samorządów drogi te ulegają systematycznej degradacji na skutek braku wystarczających środków finansowych na realizację tego zadania. Fakt ten powoduje nie tylko zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, ale tworzy jedną z istotniejszych barier lokalnego rozwoju gospodarczego, wpływając ujemnie na rozwój gospodarczy całego państwa. W 1999 r., przekazując powiatom do zarządzania znaczną część dotychczasowych dróg wojewódzkich, wyposażono powiaty zaledwie w 50% środków, w przeliczeniu na 1 km drogi, w stosunku do kwot, jakie państwo przekazywało ówczesnym zarządcom dróg wojewódzkich. Czy rząd pana premiera planuje rozwiązanie tego palącego problemu społecznego i gospodarczego, np. poprzez zwiększenie udziału powiatów w podatkach PIT i CIT czy też przez udział powiatów w akcyzie paliwowej lub podatku VAT albo poprzez uruchomienie dopłaty celowej do dróg powiatowych? Czy też rząd planuje w tej sprawie jakieś inne rozwiązanie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Ireneusz Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#IreneuszRaś">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Za istotny element oceny programu rządu uznać trzeba jego stosunek do samorządu. Mało pan premier poświęcił czasu programowi, który mógłby wychodzić naprzeciw tej kwestii. Wiemy o wielu problemach w poprzedniej kadencji z tym związanych. Mam dwie kwestie, o które chcę zapytać.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#IreneuszRaś">Po pierwsze, czy program rządu przewiduje decentralizację środków finansowych na policję, tak aby - jak przed rządami SLD - przechodziły one przez budżety powiatów? Trzeba zauważyć, iż dawało to w praktyce tym instytucjom płynność finansową oraz powodowało, że samorządy bardziej angażowały się ze środków własnych w dofinansowanie tych ważnych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#IreneuszRaś">Drugie pytanie. Czy rząd pana premiera Marcinkiewicza podejmie działanie mające na celu rozwiązanie problemu naliczania VAT za realizowane przez samorządy inwestycje o charakterze publicznym, np. szkoły, hale sportowe, drogi? To często stawiała Unia Metropolii Polskich. Ta sprawa nie jest rozwiązana do dziś. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Andrzej Markowiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#AndrzejMarkowiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Chwila wspomnień. W 2004 r. Prawo i Sprawiedliwość złożyło poselski projekt zmiany ordynacji wyborczej, w którym to projekcie zakładano, że nie należy dopuścić do kandydowania, a także do zasiadania w ławach poselskich i senackich osób skazanych prawomocnymi wyrokami sądowymi. Projekt ten był poddany obróbce w Komisji Ustawodawczej. Był on zawarty w druku nr 3176. Niestety koniec kadencji spowodował przerwanie prac nad tym projektem i nie ma już możliwości wrócić do niego. Ale ponieważ pan premier w swoim exposé stwierdził, że najistotniejszym elementem programu rządu jest naprawa państwa, które jest zepsute moralnie, a pod ówczesnym projektem podpisało się kilku ministrów obecnego rządu - m.in. pan minister Dorn, pan minister Polaczek, pan minister Piecha, pan minister Ziobro, a także pan prezes Kaczyński - chciałbym zapytać, czy należy oczekiwać, że tym razem podobny projekt zostanie złożony jako projekt rządowy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pani poseł Renata Rochnowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#RenataRochnowska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Chciałabym zadać trzy pytania.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#RenataRochnowska">Pierwsze pytanie. Panie premierze, wejście Polski w struktury Unii Europejskiej to historyczna szansa, której nie można lekceważyć. Chciałabym spytać, jakie jest stanowisko pana premiera wobec niskiego poziomu wykorzystania funduszy unijnych, a głównie Europejskiego Funduszu Socjalnego. Jest to bardzo istotne przy niedoborze środków na cele socjalne.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#RenataRochnowska">Kolejne pytanie. W związku z programem „Tanie państwo” rząd planuje likwidację delegatur wojewódzkich i innych instytucji. Część zadań zostanie przekazana samorządom. Czy nie będą to kolejne, dodatkowe obciążenia samorządów bez pokrycia w środkach finansowych?</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#RenataRochnowska">I następne pytanie. W miejsce dotychczasowej Agencji Nieruchomości Rolnych planuje się utworzenie tzw. banku ziemi. Czy na szczeblach wojewódzkich powstaną oddziały tego banku? Czy wykorzystani zostaną pracownicy obecnych oddziałów Agencji Nieruchomości Rolnych? Mam na myśli głównie doświadczoną i wysoko wykwalifikowaną kadrę. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Mirosław Krajewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MirosławKrajewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Na wstępie pragnę wyrazić uznanie za pana decyzję z 31 października w sprawie utworzenia zespolonego i merytorycznie kompatybilnego Ministerstwa Edukacji i Nauki. Moje pytania dotyczą właśnie tego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#MirosławKrajewski">Po pierwsze, jakie kroki podejmie pański rząd, aby w najbliższych latach doprowadzić do wyraźnego, jakże pożądanego zwiększenia nakładów na naukę, w tym nowoczesne technologie informacyjne oraz B+R? Czy w tym względzie przewiduje pan korektę poziomu finansowania nauki już w roku 2006, jako że do autopoprawki do budżetu w exposé odniósł się bardzo ostrożnie? I po trzecie, będąc przekonanym, w ramach bliskiego panu twierdzeniu, iż w edukacji jest ukryty skarb, chcę zapytać, co odpowie pan adwersarzom co do ustawy Karta nauczyciela. Czy środowisko nauczycielskie może liczyć na dalszą stabilizację zawodową, czy też będzie jej brak?</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#MirosławKrajewski">Korzystając z chwili, swoje pytania kończę przesłaniem i życzeniem zawartym w liście najwybitniejszego z Polaków: „Władza nie jest ponad społeczeństwo. Władza nie jest obok społeczeństwa. Władza jest dla społeczeństwa”. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Piotr Gadzinowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Panie premierze, uznał pan Wojskowe Służby Informacyjne za organizację patologiczną. Jakie ma pan dowody na to, że jest to struktura patologiczna?</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, mówił pan o urzędzie antykorupcyjnym. Jest jeden kraj na świecie, gdzie taki urząd istnieje, działa z sukcesem. Czy wie pan, gdzie jest taki urząd, w jakim kraju?</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, pana minister kultury zaprezentował program. Nie ma w nim przewidzianej - a właściwie dlaczego nie ma - ani ustawy nowelizującej prawa autorskie i prawa pokrewne, ani ustawy nowelizującej sprawy własności intelektualnej, ani ustawy regulującej rynek mediów elektronicznych, ani ustawy regulującej sprawy platform cyfrowych i multipleksów.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, czy prawdą jest, że pana rząd chce zmienić prawo prasowe tak, żeby wykreślać niepoprawne tytuły prasowe?</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, mówił pan, że mianowany przez pana koordynator służb specjalnych pan Wassermann nie ma certyfikatu dostępu do tajemnic. Dlaczego nie ma? Proszę odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ krążą tu ohydne plotki, które po prostu plugawią pana Wassermanna, wręcz mówiące, iż jest to człowiek, który jest rozchwiany psychicznie.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#PiotrGadzinowski">Panie ministrze, pana minister spraw zagranicznych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, czas płynie tak samo dla każdego z pań posłanek i panów posłów. Proszę konkludować, panie pośle. Bardzo o to proszę. I proszę również...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie ministrze, ja tylko cytuję. Chcę uzyskać tu wyjaśnienia, bo prawda jest najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PiotrGadzinowski">Panie ministrze, w pana programie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MarekKotlinowski">Panie pośle, bardzo proszę o zakończenie zadawania pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie marszałku, pan premier powiedział wczoraj, że odpowie na wszystkie pytania. Proszę dać szansę rządowi. Proszę nie kneblować ust panu premierowi.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekKotlinowski">Proszę pana o przestrzeganie zasad, które nas wszystkich obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Proszę pozwolić wypowiedzieć się posłowi.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PiotrGadzinowski">Proszę nie kneblować. Proszę dać szansę rządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekKotlinowski">Pan już mówi drugą minutę, panie pośle. Proszę konkludować. Naprawdę będę zmuszony pana...</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Żeby pan nie przerywał, toby już powiedział.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, minister spraw zagranicznych mówił o konieczności likwidacji deficytu w wymianie z Chinami. To jest słuszne. Podpisuję się pod tym obiema rękoma. Ale jak się to ma do spraw wizowych. Wydawanie wiz dla Chińczyków pod względem proceduralnym odbywa się w sposób haniebny. Zwracam uwagę na to panu premierowi.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PiotrGadzinowski">Panie premierze, mówiliśmy o katastrofie demograficznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę, żeby pan skończył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PiotrGadzinowski">Pytam raz jeszcze: Czy rząd opracuje politykę demograficzną?</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PiotrGadzinowski">I ostatnie pytanie. Jeżeli nie powiedzie się pana polityka, czyli polityka zachęt do płodności, czy wprowadzi pan tak zwane bykowe, czyli podatek dla kawalerów, którzy po prostu nie chcą płodzić dzieci.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#komentarz">(Poseł Marian Piłka: To będzie podatek gadzinowy.)</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#PiotrGadzinowski">Dziękuję bardzo. Przepraszam, że więcej, ale...</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#komentarz">(Poseł Renata Beger: Panie pośle, pan mój czas wykorzystał.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarekKotlinowski">Pytanie zadaje pan poseł Jan Kochanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanKochanowski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Dość uważnie słuchałem pan exposé i w ciągu przeszło godziny nie padło ani razu słowo „samorząd”, ani razu. Uważam, że samorząd to jest dzisiaj filar, podstawa funkcjonowania państwa. W związku z powyższym jest duży niepokój, że o samorządzie w ogóle PiS nie mówi,...</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale działa dla samorządu.)</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#JanKochanowski">... a jednocześnie w programie wyczytałem taką niebezpieczną tezę, że oto MSWiA, pan minister Dorn, będzie chciało nadzór zaostrzyć nad prezydentami. I tam wyczytałem, że pan minister Ziobro będzie aresztował, a pan minister Dorn będzie prezydentów, burmistrzów mianował, czyli komisarzy. Myślę, że to jest duże niebezpieczeństwo dla demokracji i takich zapisów czy nawet pomysłów nie powinno być. To jest jedno.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#JanKochanowski">Drugie: ja myślę, że również znalazłem w programie taką myśl, że będzie podział podatków od dochodów osób fizycznych ze względu na miejsce zamieszkania i miejsce pracy. Chcę zwrócić uwagę, że to również jest niebezpieczne, dlatego że wiele miejscowości to prostu sypialnie dla dużych aglomeracji. Jeżelibyśmy jeszcze to...</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, proszę zmierzać do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanKochanowski">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanKochanowski">... odebrali, to zachwiałoby to systemem finansowania samorządów lokalnych. No to tyle,...</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#JanKochanowski">...ale myślę, że w sprawie samorządów można by odpowiedzieć bardziej szczegółowo. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Wojciech Wierzejski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WojciechWierzejski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Liga Polskich Rodzin w trakcie debaty o konstytucji Unii Europejskiej konsekwentnie wypowiadała się przeciw traktatowi. Prawo i Sprawiedliwość podobnie - konsekwentnie przeciw. Sprawa obecnie jest w zawieszeniu w związku z referendami w Unii, które obaliły traktat unijny w proponowanym kształcie. Ale czy w tej kadencji - a mamy prawo przypuszczać, że rząd będzie funkcjonował może nawet 4 lata - gdy pojawią się pomysły na nową wersję traktatu konstytucji Unii Europejskiej, rząd będzie przeciw? Czy pan jako premier odmówi podpisania konstytucji unijnej, niezależnie od tego, jaki to będzie projekt, w myśl zasady, że Unia Europejska nie powinna mieć odrębnej konstytucji od konstytucji suwerennych państw narodowych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Wiesław Woda, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławWoda">Panie Marszałku! Panie Premierze! Dwa krótkie pytania. Ostatnio media podały, że wykorzystanie środków strukturalnych z Unii Europejskiej wynosi 3,2, a na modernizację i budowę dróg - 0. Wspomniał pan w swoim wystąpieniu, że utworzył pan ministerstwo polityki regionalnej, ale pytam, jakie działania zostaną podjęte oprócz utworzenia ministerstwa, by znacząco zwiększyć wykorzystanie środków na budowę dróg, autostrad, dróg szybkiego ruchu.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#WiesławWoda">I drugie pytanie: Tu się przewijał w dyskusji problem obecności wojsk polskich w Iraku. Nie wspomniał pan w swoim wystąpieniu o tym, jakie są dalsze zamierzenia rządu w tej sprawie. Pamiętam doskonale, że w czasie debaty nad pozostawaniem wojsk w Iraku PiS stwierdził, że to jest nasza wojna. Czy wobec tego zaistniały jakieś okoliczności, które spowodują, że wojska polskie zostaną wycofane z Iraku? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Zygmunt Wrzodak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZygmuntWrzodak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeśli już jesteśmy przy sprawach unijnych, panie premierze, to chciałbym spytać, jaka jest polityka rządu w sprawie budżetu unijnego na lata 2007–2013. Przewodniczy Wielka Brytania, bardzo przychylna Polsce, i skoro już jesteśmy w Unii Europejskiej, można tutaj wynegocjować rzeczywiście dobry wynik finansowy. Nie tylko 60 mld euro, które są przewidziane, ale dużo więcej. Porównywalna z Polską pod względem ilości mieszkańców Hiszpania ma swój budżet w granicach 135 mld euro. Jaki tu jest więc solidaryzm między narodami? Samo przez się rozumie się, że trzeba walczyć o porównywalny budżet. Ja wiem, że to jest trudne, ale warto o tym z Anglikami rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#ZygmuntWrzodak">I drugie pytanie dotyczące zarządzania funduszami emerytalnymi: Czy pan wie, że w ostatnich latach na same zarządy, które zarządzają funduszami emerytalnymi, wydano już 6 mld zł, a pieniądze, które zostały przelane z ZUS-u na rzecz otwartych funduszy emerytalnych, to około 60 mld zł? Co pan zrobi, żeby taką rozrzutność ukrócić? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Izabela Kloc, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#IzabelaKloc">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Chciałabym w tym pytaniu odnieść się do dwóch wypowiedzi, które tu słyszałam: z jednej strony pana premiera, który uświadomił nam stopień wydatkowania środków unijnych na poziomie 3,2% alokacji na 2004–2006 i który zapowiedział bardzo konkretny program naprawczy, a z drugiej strony do wypowiedzi pani Julii Pitery stwierdzającej, że rząd nic nie proponuje dla samorządów i organizacji pozarządowych, czyli społeczeństwa obywatelskiego. Otóż ów program naprawczy jest głównie obliczony na szybkie i skuteczne realizowanie projektów przez samorządy i organizacje pozarządowe, które są głównymi beneficjentami naszych programów operacyjnych. Obecnie przeżywają one swoisty horror przy podpisywaniu umów finansowania, na które czekają 8–11 miesięcy, czy akceptacji wniosków o płatność, gdy muszą udowadniać stertami dokumentów na przykład liczbę zużytych kubków plastykowych na szkoleniach lub spotkaniach. Niestety proces wdrażania programów, przy braku kompetentnej i stabilnej kadry, to swoiste kukułcze jajo zafundowane obecnemu rządowi, a także samorządom i organizacjom pozarządowym.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#IzabelaKloc">Rząd pana Marcinkiewicza podjął już konkretne działania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, proszę o pytania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#IzabelaKloc">... powołując jeden organ koordynacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JarosławKalinowski">...i konkludowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#IzabelaKloc">Poprzedni rząd zafundował również totalny chaos programowy poprzez przygotowanie 29 programów operacyjnych. Teraz mamy problem z ośmioma, dziewięcioma programami. Jak rząd zamierza przygotować się od strony programowej do nowej perspektywy finansowej w kontekście polityki regionalnej i Wspólnej Polityki Rolnej, aby takich problemów i takiego horroru nie było?</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Beata Kempa. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#BeataKempa">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze! Z wielką radością i nadzieją jako nowo wybrana posłanka wysłuchałam pańskiego exposé, a w szczególności kwestii zaostrzenia polityki karnej i reformy trzeciej władzy sądowniczej. W mojej ocenie tylko dwóch premierów zatroszczyło się w swych najważniejszych wystąpieniach o zwykłego obywatela - pan premier Jan Olszewski i pan, panie premierze.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#BeataKempa">W związku z powyższym, wobec ostatnio coraz częściej występujących w Polsce przypadków znęcania się nad dziećmi w rodzinach bądź innych związkach, a także masowej skali zjawiska umieszczania matek z dziećmi w tzw. bezpiecznym miejscu, podczas gdy sprawca przestępstwa jest praktycznie bezkarny, pytam: Czy rząd w realizacji programu zaostrzenia polityki karnej przewiduje propozycje podwyższenia dolnych granic zagrożenia karą pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną? Obecnie ta dolna granica kary wynosi 3 miesiące, w przypadku znęcania się ze szczególnym okrucieństwem - rok, a gdy osoba pokrzywdzona targnie się na swoje życie - tylko 2 lata. Przy czym wiadomo, że kary te są orzekane najczęściej w zawieszeniu i kat wraca do ofiary. Ponadto pytam: Czy wprowadzony będzie mechanizm, wzorem innych państw, natychmiastowej izolacji osoby stanowiącej zagrożenie dla rodziny, a tym samym ochrony naszych najmłodszych i bezbronnych obywateli?</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#BeataKempa">I ostatnie pytanie. Czy wobec likwidacji funduszu alimentacyjnego przez poprzednią ekipę nasz rząd przewiduje instrumenty, oprócz pomocy państwa w formie wypłaty odpowiednich świadczeń, mające na celu poprawę efektywności ściągalności alimentów od osób do tego zobowiązanych tak, aby nie czuły się one zwolnione przez państwo od wykonywania tego obowiązku? Czy wobec osadzonych w zakładach karnych alimenciarzy będzie prowadzona skuteczna resocjalizacja przez pracę? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JarosławKalinowski">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Będę tolerancyjny, ale w granicach kilku-kilkunastu sekund. Tak więc bardzo proszę o dyscyplinę.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#JarosławKalinowski">O zadanie pytania proszę panią poseł Annę Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AnnaPaluch">Panie Marszałku! Panie Premierze! Moje pytanie również dotyczy polityki strukturalnej, ale w nieco innym aspekcie niż mojej koleżanki klubowej, mianowicie dotyczy centralizacji i wdrażania funduszy strukturalnych. Już 2 lata temu w 2003 r. działacze samorządowi, a do takich się zaliczam, twierdzili, że z tak wielkiego poziomu centralizacji doprowadzonej ad absurdum nie jest możliwe skuteczne wdrażanie funduszy strukturalnych. Zafundowano nam, ówczesnym samorządowcom, po prostu drogę przez mękę. Na etapie planowania, programowania nie była możliwa indywidualizacja programów odnośnie do województw i od Bałtyku do Tatr były te same działania, te same priorytety. Na etapie naboru było dublowanie procedury między urzędem marszałkowskim a wojewódzkim, teraz, na etapie rozliczenia, jest też droga przez mękę - wymaga się 9 pieczątek na potwierdzenie merytorycznej zgodności i kwalifikalności wydatków. Jak rząd zamierza wyjść z tej sytuacji i umożliwić skuteczne wdrożenie i skorzystanie z funduszy na lata 2004–2006?</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#JarosławKalinowski">O zadanie pytania bardzo proszę panią poseł Małgorzatę Stryjską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie Premierze! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Czy pan, panie premierze, jest zorientowany, jaki jest stopień realizacji ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej w zakresie tzw. ustawy 203? Jeżeli zostały niewykorzystane środki finansowe zagwarantowane tą ustawą, to czy będą one mogły być wykorzystane w roku przyszłym? Czy środki objęte dotacją dla publicznych zakładów opieki zdrowotnej, które spłaciły zobowiązania wynikające z tzw. ustawy 203, środki, które nie będą mogły być wykorzystane w tym roku, będą mogły być wykorzystane w roku przyszłym? Czy w świetle pokontrolnych raportów NIK z kontroli wykonanej w Narodowym Funduszu Zdrowia - raporty te wykazują, że ponad 9 mld zł zostało wykorzystane niezgodnie z prawem - zamierza pan, panie premierze, podjąć działania zmierzające do uporządkowania sytuacji i wyciągnąć konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych? Co zamierza pan, panie premierze, zrobić w związku z sytuacją, gdy dwa ośrodki, to znaczy Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia, prowadzą autonomiczne polityki lekowe - Ministerstwo Zdrowia za pomocą ustaw i listy leków refundowanych, a prezes Narodowego Funduszu Zdrowia za pomocą programów lekowych?</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#MałgorzataStryjska">Już ostatnie pytanie. Jakie działania zamierza pan podjąć, panie premierze, w sytuacji, gdy znaczna część szpitali w Polsce jest tragicznie zadłużona, zmierzające do redukcji zadłużenia i jakie działania zamierza pan podjąć, aby zapobiegać dalszemu zadłużaniu się szpitali? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Teresa Ceglecka-Zielonka, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#TeresaCegleckaZielonka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Po wysłuchaniu exposé jestem bardzo spokojna, radosna i pełna nadziei.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#TeresaCegleckaZielonka"> Przedstawiony przez pana program rządu kładzie duży nacisk na edukację dzieci i młodzieży oraz przeprowadzenie w polskiej oświacie takich zmian, które poprawią nie tylko jakość nauczania, ale - co niezmiernie ważne - również wychowania.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#TeresaCegleckaZielonka">Zaniechania państwa poczynione na przełomie ostatnich lat w tak ważnej sprawie są nadto widoczne. Brak bezpieczeństwa w szkołach, przemoc, wymuszenia, kradzieże to tylko niektóre problemy, z którymi na co dzień nie może poradzić sobie wiele polskich szkół, to problemy, które spędzają sen z oczu tysiącom polskich rodzin martwiących się o bezpieczeństwo swoich dzieci w szkołach. Jako matkę trojga dzieci, a także nauczyciela i wychowawcę cieszy mnie szczególnie to, jakie znaczenie przywiązuje pan do przywrócenia szkole funkcji wychowawczych i opiekuńczych. Panie premierze, proszę przybliżyć, w jaki sposób rząd planuje walczyć z negatywnymi zjawiskami w szkołach, o których mówiłam powyżej.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#TeresaCegleckaZielonka">Drugie pytanie dotyczy funduszu alimentacyjnego. Zmiany wprowadzone po likwidacji funduszu ciągle budzą wiele emocji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TeresaCegleckaZielonka">... szczególnie w odniesieniu do wysokości zaliczki wypłacanej samotnie wychowującym. Już kończę. W jaki sposób rząd zamierza pomóc osobom, które ze względu na niemożność wyegzekwowania należnych alimentów skazane są na zaliczkę alimentacyjną? Przypomnę: 170 zł na pierwsze i drugie dziecko, 120 zł na trzecie i kolejne. Panie premierze, szczęść Boże. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Maria Nowak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MariaTeresaNowak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Po wyborach parlamentarnych pseudodziałacze oświatowi, nie szczędząc sił i energii, przystąpili do działań mających na celu destabilizację systemu polskiej oświaty, bo jak inaczej jak nie sianiem zamętu można nazwać zbieranie podpisów pod apelem w obronie edukacji publicznej, w którym mówi się, że edukacja już niebawem będzie tylko dla bogatych, że w najbliższym czasie nie tylko wprowadzi się odpłatne studia wyższe, ale także nauka w liceach będzie odpłatna, i inne tym podobne bzdury.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#MariaTeresaNowak">Proszę więc powiedzieć, panie premierze, a myślę, że odpowiedź dotrze do tych, którzy te zamęty w polskiej szkole sieją, tylko czy wystarczy im dobrej woli - mam obawy, proszę powiedzieć, czy rząd planuje jakieś zmiany w finansowaniu polskiej oświaty, polskiej szkoły, czy planuje zmniejszenie subwencji oświatowych dla samorządów.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#MariaTeresaNowak">I ostatnie pytanie: Jakie będą losy strategii rozwoju edukacji przygotowanej przez poprzedni rząd? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tomasz Kulesza, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#TomaszKulesza">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze! W jednym z programów telewizji publicznej pan premier mówił o potrzebie zwalniania złych nauczycieli, wiąże się to z potrzebą zmiany lub likwidacji Karty nauczyciela. Czy zamierza pan ograniczyć lub zlikwidować Kartę nauczyciela?</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Ewa Wolak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#EwaWolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Zdumiona jestem, że tak mało w exposé pana premiera było o edukacji. Efektywne kształcenie wymaga z pewnością odpowiedniej bazy materialnej, potrzebuje wykwalifikowanych i godziwie wynagradzanych nauczycieli oraz sprawnego zarządzania oświatą. W związku z tym mam dwa pytania do pana premiera. Czy zamierza pan zmodyfikować dotychczasowy system finansowania oświaty, w tym algorytm podziału subwencji oświatowej, który rodzi ogromne napięcia w relacjach rządu z samorządami? Wiemy wszyscy, że obecny system finansowania oświaty zawiera też wiele niespójności. Czy wprowadzi pan zmiany w zakresie ustawowych kompetencji samorządu terytorialnego i organu nadzoru pedagogicznego tak, aby decyzje finansowe nie zapadały w urzędach nieodpowiadających za finansowanie szkół i placówek oświatowych?</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tomasz Głogowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#TomaszGłogowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Chciałem zadać pytania z obszaru transportu i samorządu. Czy są planowane działania zmierzające do wyeliminowania tranzytowego ruchu tirów z dróg poprzez skierowanie go na transport kolejowy?</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#TomaszGłogowski">Z dziedziny samorządu: jaka będzie polityka rządu wobec samorządu, czy będzie dążyła do centralizacji, czy do decentralizacji? Czy jest planowane przez rząd wprowadzanie rozwiązań, które sprawią, że uprawnienia i finanse władze centralne przekażą gminom, powiatom i województwom, a zwłaszcza czy będą zwiększane uprawnienia marszałka województwa kosztem wojewody, jak sądzę, i w związku z tym, czy prawdziwe są informacje o planach pana premiera powoływania na stanowiska wojewodów osób spoza danego regionu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Krzysztof Gadowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#KrzysztofGadowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W pana exposé mało było o gospodarce, a jeszcze mniej o górnictwie, prawie nic. Jeśli pan pozwoli, w Ministerstwie Gospodarki i Pracy dobiegają prace związane z utworzeniem grupy kapitałowej węglowo-koksowej na bazie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, koksowni Przyjaźń, koksowni Zabrze oraz koksowni Wałbrzych. Czy powstanie tej grupy kapitałowej - i na jakich zasadach - wpisuje się w politykę pana rządu?</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Czesław Fiedorowicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#CzesławFiedorowicz">Panie Marszałku! Panie Premierze! Mieszkamy w tym samym przygranicznym województwie lubuskim, chciałem więc zadać pytanie o konkretne impulsy, konkretne kroki, które zmierzałyby do poprawy bardzo złych relacji polsko-niemieckich, zwłaszcza tych w wymiarze transgranicznym. Mówię to w przeświadczeniu - w świetle faktów, które stworzone zostały przez polityków PiS - o pewnej antyniemieckiej fobii, o sygnałach, które stanowią czy też stwarzają sytuację pewnego zagrożenia bądź obawy o politykę tego rządu.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#CzesławFiedorowicz">Pytam o to również dlatego, że rzeczywiście stosunki na pograniczu polsko-niemieckim są od jakiegoś czasu lekceważone. W nadziei na poprawę tychże relacji polsko-niemieckich chciałbym, aby pan jako mieszkaniec Gorzowa, jako osoba, której leży na sercu dobro stosunków polsko-niemieckich, powiedział, jakie konkretne kroki, czyny zostaną zrobione, żebyśmy mogli je poprawić, zrealizować to ku naszemu wspólnemu zadowoleniu.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Waldemar Nowakowski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WaldemarNowakowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Zadam panu pytanie dotyczące sfery handlu, ponieważ handel w wielkim obszarze małych i średnich przedsiębiorstw, chodzi o polskie kupiectwo, również znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Chciałbym się dowiedzieć, co rząd zamierza w tym zakresie, jaką zamierza prowadzić politykę, dlatego że w pana exposé mało było powiedziane na temat małych i średnich przedsiębiorstw, a to one są solą tej ziemi i solą polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#WaldemarNowakowski">Następne pytanie dotyczy kwestii samorządu gospodarczego. Co rząd zamierza zrobić, czy wpłyną projekty, które należy zapewne odkurzyć? Chodzi o ustawę o samorządzie gospodarczym, która w bardzo istotny sposób wpłynie na zmniejszenie się obszaru korupcji, jeżeli chodzi o samorządy regionalne. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Renata Beger, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ooo...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#RenataBeger">Panie Marszałku! Panie Premierze! W pańskim exposé bardzo mało było zawartych terminów czasowych, a właściwie był tylko jeden. Po drugie, nie usłyszałam nic na temat osób bezdomnych. Dlatego pytam, panie premierze, co i kiedy otrzymają ludzie bezdomni.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#RenataBeger">Druga sprawa dotyczy wymiaru sprawiedliwości. Jak szybko, kiedy rząd przedstawi propozycje zmian dotyczące Kodeksu karnego? Mówię to w kontekście popełnianych przestępstw i przemocy w stosunku do dzieci, dzieci, które są bite przez rodziców i które w konsekwencji umierają, dzieci, które są mordowane nawet podczas snu. Takie wydarzenie miało miejsce w miejscowości Franciszkowo, w odległości 2 km od mojego domu.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#RenataBeger">Czy rząd wzmocni nadzór nad bankami, na wzór nadzoru, jaki istnieje w Niemczech? Przypominam, że często banki wymawiają kredyt przedsiębiorcom po to, aby przejąć biznes. Stowarzyszenie pokrzywdzonych w Polsce podaje, że już miało miejsce ok. 2 tys. takich przypadków. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Krystian Łuczak, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#KrystianWaleryŁuczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Wspomniał pan na początku swojego exposé, cytuję: to ten sam program, na który Polacy oddali najwięcej głosów, i to dwukrotnie. Przyznam, że mam wątpliwości. Jeśli tak, to gdzie podziały się 3 mln mieszkań, tysiące kilometrów autostrad i dróg ekspresowych? I najważniejsze: ile to będzie kosztowało i jakie będą finansowe źródła tych zapowiedzi? Nie wystarczy bowiem przy pytaniu: czy nas na to stać, używać, robiącego furorę od paru godzin, stwierdzenia: czy możemy sobie pozwolić na to, żeby nas stać nie było? Na marginesie: czy jest dzisiaj w Polsce ktoś, kto byłby w stanie - bądź jakaś instytucja, która byłaby w stanie - policzyć, ile to wygłoszone dziś przez pana premiera exposé będzie nas kosztowało?</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#KrystianWaleryŁuczak">I drugie pytanie. Panie premierze, czy już pan dogadał się ze swoją panią minister finansów co do jej 32,5-miliardowego deficytu i pańskiej 30-miliardowej kotwicy budżetowej? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Stanisława Prządka, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#StanisławaPrządka">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Premierze! Chciałabym zapytać, czy ktoś policzył, ile będzie kosztował program przedstawiony w exposé. Proszę zapoznać Wysoką Izbę z tą kwotą i powiedzieć, jakie będzie źródło sfinansowania wszystkich zapowiadanych zmian. Czy w warunkach zapowiedzianego przez pana obniżenia podatków przewiduje pan premier likwidację podatku od dochodu od lokat bankowych? Są to często oszczędności ludzi biednych, odkładających na tzw. czarną godzinę, i dla nich szczególnie ważna jest każda złotówka, a środki gromadzone na lokatach były już co najmniej dwukrotnie opodatkowane.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#StanisławaPrządka">Pytanie trzecie. Nie odniósł się pan, panie premierze, w exposé do zasadniczej kwestii zmniejszenia różnic w zakresie rozwoju gospodarczego, a także poziomu życia mieszkańców poszczególnych województw. Niezbędne są specjalne działania rządu i parlamentu dotyczące terenów tzw. ściany wschodniej, które są zaniedbane gospodarczo. Czy rząd przewiduje specjalne działania dla tych obszarów i jakie programy zamierza rząd wdrożyć, żeby wyrównać nieuzasadnione dysproporcje tych terenów? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Aleksander Sopliński.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#AleksanderSopliński">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Przed zadaniem pytania chciałbym przypomnieć definicję zdrowia Światowej Organizacji Zdrowia: Zdrowie to pozytywny stan samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko brak choroby lub ułomności.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#AleksanderSopliński">Od kilku lat wydatki na opiekę zdrowotną liczone w procentowym udziale PKB w Polsce spadły z około 6% w 2002 r. do 3,7% w roku 2004. Do jakiego - moje pytanie - ze znanych w Europie systemów ochrony zdrowia i ubezpieczeń zdrowotnych w swoim programie będzie dążył rząd i w jakim kierunku będzie ten model udoskonalał?</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#AleksanderSopliński">Drugie pytanie: Kiedy osiągniemy 6% nakłady PKB na ochronę zdrowia? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-183.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Małgorzata Sadurska.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MałgorzataSadurska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W parlamencie reprezentuję Lubelszczyznę, region, który w Polsce jest czołowym producentem owoców miękkich. Dla przykładu podam, że 70% ogólnej produkcji malin wytwarzane jest właśnie na terenie woj. lubelskiego. Ostatnie lata przyniosły niekontrolowany import owoców miękkich, zwłaszcza z Chin. W ostatnich dwóch latach ceny skupu nie pokrywały kosztów produkcji owoców. Dotyczy to przede wszystkim maliny i porzeczki. Doprowadziło to do silnego zubożenia plantatorów. Chciałabym w tym miejscu podkreślić, że dotychczasowe rządy nie rozwiązały tego problemu. Dlatego zwracam się z pytaniem do pana premiera: Jakie będą działania rządu dotyczące ochrony rodzimej produkcji owoców miękkich, szczególnie na terenie woj. lubelskiego i woj. podkarpackiego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Joachim Brudziński.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JoachimBrudziński">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Główny Urząd Statystyczny podaje, iż obecnie pod biało-czerwoną banderą pływa kilkanaście statków. W większości, niestety, są to małe bunkierki, które obsługują w portach pełnooceaniczne statki. Niestety, z przyczyn fiskalnych praktycznie wszystkie statki naszych armatorów pływają pod obcymi banderami. Dlatego chciałbym zapytać pana premiera: Czy pański rząd przywróci biało-czerwoną banderę naszym statkom? Chodzi mi tu głównie o takie instrumenty, jak na przykład podatek tonażowy.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#JoachimBrudziński">Drugie pytanie, panie premierze, pozwolę sobie zadać, gdyż zainspirowany zostałem bezpośrednio pana wypowiedzią zawartą w exposé, iż pana rząd będzie się zajmował także sprawami ważnymi dla społeczności lokalnych. Chodzi mi o miasto Świnoujście. To jest specyficzne miasto, bo jako jedyne w Polsce położone jest na wyspach, 44. To jedyne miasto, które nie ma stałego połączenia z resztą kraju. Dlatego chciałbym zapytać - a właściwie poprosić pana premiera - czy pana rząd pomoże społeczności lokalnej, która od 60 lat zabiega o to, żeby przyłączyć Świnoujście do Polski. To nie jest ważne tylko z punktu widzenia gospodarki morskiej, ale to jest po prostu polska racja stanu.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#JoachimBrudziński">Na koniec chciałbym powiedzieć, że Polska od czasów premiera Eugeniusza Kwiatkowskiego nie miała premiera, który miałby wizję, odwagę, by odwrócić Polskę z powrotem do morza. Ja z całego serca panu premierowi życzę, żeby pana rząd...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JoachimBrudziński">... miał odwagę odwrócić Polskę do morza. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Artur Górski.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#ArturGórski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W swoim exposé mówił pan o potrzebie stosowania najnowocześniejszych metod informatycznych w procesie zarządzania w administracji. Ma to przyczynić się do zmniejszenia kosztów i poprawienia jakości zarządzania. Do tej pory mieliśmy sytuację, że zakupy systemów łączności i informatyki w Policji, straży pożarnej czy w Straży Granicznej były prowadzone autonomicznie, bez konsultacji i bez uzgadniania wspólnych standardów, co spowodowało niekompatybilność tych systemów i problemy w komunikacji.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#ArturGórski">Panie premierze, jakie rząd zamierza podjąć konkretne działania, by te trzy służby przybliżyć do siebie i uskutecznić ich współpracę? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Ożóg.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#StanisławOżóg">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Ja w zasadzie wypowiadam się w imieniu samorządu terytorialnego, gdzie niedawno skończyłem czwartą kadencję swojej pracy. I krótkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#StanisławOżóg">W ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego Polska ma szansę otrzymać z budżetu Unii prawie 3 mld euro, jednak informacja na temat dotychczasowego wykorzystania tych środków nie jest optymistyczna. Pytanie: Jakie działania rząd podejmie, aby przyspieszyć proces wydatkowania tych środków, ażeby wykorzystać całą alokację?</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#StanisławOżóg">I druga kwestia. Często pojawiają się w wypowiedziach beneficjentów realizujących programy finansowane ze środków unijnych takie stwierdzenia, że środki z budżetu państwa wydzielone w rezerwach celowych są dostępne dopiero w końcu I kwartału, a najczęściej w połowie roku. Pytanie: Czy w tej kwestii planuje pan dokonanie zmian w systemie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-193.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Karol Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#KarolKarski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Wiemy, jak ważne i symboliczne w dyplomacji są pierwsze kontakty zagraniczne premiera, pierwsze wizyty zagraniczne. Sugerują one, jaką wagę rząd przykłada do poszczególnych kierunków realizacji polityki zagranicznej. Jakie są zatem najbliższe plany pana premiera, jeśli chodzi o kalendarz wizyt zagranicznych w najbliższym czasie? Po drugie, chciałem zapytać o to, co pan premier i kierowana przez pana Rada Ministrów zrobi w sprawie zakazu importu do Rosji polskiego mięsa. Wiemy, że działania z tamtej strony są eskalowane. Bardzo proszę o odpowiedź w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#JarosławKalinowski">O zadanie pytania proszę pana posła Sławomira Kłosowskiego.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#SławomirKłosowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Premierze! Dwa pytania. Obecny dramatycznie niski poziom absorpcji przez Polskę środków unijnych na różnych poziomach administracji i w różnych sektorach wskazuje, że minione 4 lata zostały w znacznej mierze stracone. Skłania też do poszukiwania nowych form i metod zdobywania pieniędzy. Ustępujący rząd nie potrafił w odpowiedni sposób przygotować wszystkich urzędów, instytucji i procedur do aktywnego pozyskiwania środków unijnych. Nie przedstawił też stosownych rozwiązań legislacyjnych i proceduralnych, które ułatwiłyby proces pozyskiwania środków unijnych. Tak więc rząd pana premiera Marcinkiewicza staje w obliczu nie tylko prowadzenia bieżącej polityki w tej sprawie, ale również nadrobienia zaległości. Jak pan premier zamierza poprawić ten stan rzeczy oraz nadrobić stracony czas?</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#SławomirKłosowski">I drugie pytanie. Powszechnie znane są podstawowe założenia rządu pana premiera w zakresie polityki prospołecznej, nakierowane na likwidację sfery ubóstwa i zapobieżenie coraz powszechniejszemu zjawisku wykluczenia społecznego. Jak natomiast zamierza pan premier realizować politykę wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży wiejskiej? Dotychczasowe działania czy raczej zaniechania dwóch lewicowych rządów minionego czterolecia, mimo szumnych zapowiedzi, nic w tym względzie nie zmieniły, a nawet powiększyły dysproporcje. Jakie działania zamierza w tym zakresie podjąć rząd pana premiera? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Rafał Grupiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#RafałGrupiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Nie wspomniał pan, panie premierze, w swoim exposé o bardzo głośnym ostatnio urzędzie - Centralnym Urzędzie Antykorupcyjnym. Wspomniał o nim prezes Jarosław Kaczyński. Wiemy, jak ważną rolę odegrały media w ostatnim okresie w zwalczaniu patologii życia publicznego. Chciałbym dowiedzieć się, jak daleko będą sięgały planowane kompetencje Centralnego Urzędu Antykorupcyjnego. Czy będzie on miał prawo żądania, na przykład od właścicieli mediów lub od dziennikarzy prowadzących swoje dziennikarskie śledztwa, informacji na temat spraw, którymi się zajmują? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Jolanta Hibner.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JolantaHibner">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Jestem posłanką z Warszawy i wszystkie sprawy dotyczące stolicy i jej mieszkańców są dla mnie szczególnie ważne. Dlatego wnoszę do pana premiera o przedstawienie stanowiska w sprawie prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Czy pan premier przewiduje demokratyczny wybór nowego prezydenta, czy też propozycja będzie dotyczyła zmian ustawowych i wprowadzenia zarządu komisarycznego z kompetencjami do końca kadencji, to jest do jesieni 2006 r.?</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#JolantaHibner">Drugie pytanie. W dziedzinie ochrony środowiska w swoim exposé pan premier przedstawił niezadowalający sposób wykorzystania środków unijnych i stwierdził, że będzie realizowany program absorpcji tych środków unijnych z uwzględnieniem szczególnych inwestycji. Chciałam się dowiedzieć, jak będzie wyglądał ten program i na jaką pomoc w tym zakresie będą mogły liczyć samorządy, a także inni beneficjenci, oprócz uproszczonych procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Krystyna Skowrońska.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#JarosławKalinowski">Nieobecna.</u>
          <u xml:id="u-202.3" who="#komentarz">(Poseł Kazimierz Plocke: Na posiedzeniu komisji.)</u>
          <u xml:id="u-202.4" who="#JarosławKalinowski">W takim razie pytanie zada pan poseł Tadeusz Kopeć.</u>
          <u xml:id="u-202.5" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TadeuszKopeć">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Chciałem odnieść się do exposé, do wystąpienia, w którym pan premier powiedział: Program wspierania budownictwa społecznego w średnim okresie generuje koszty związane z dopłatami do oprocentowania kredytów hipotecznych zaciągniętych przez rodziny na finansowanie mieszkań społecznych. W związku z tym chciałem prosić o zdefiniowanie społecznego budownictwa mieszkaniowego, co rząd przez to rozumie, w świetle proponowanego dofinansowania z budżetu państwa tego typu budownictwa, kredytów hipotecznych.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#TadeuszKopeć">Drugie pytanie. Czy będą budowane, i w jakiej kolejności, jakiej wielkości, mieszkania społeczne na wynajem, tak bardzo potrzebne ze względu na mobilność społeczeństwa, zwłaszcza młodych rodzin? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Beata Sawicka.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#BeataDorotaSawicka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Podkreśla pan, że program „Tanie i sprawne państwo” zawiera elementy naprawy państwa w zakresie, który dotyczy służby publicznej i obsługi obywateli. Chcę w związku z powyższym zapytać: jakie instytucje, w tym fundusze, urzędy, agencje i delegatury terenowe, rząd zamierza likwidować? Proszę o wykaz tych instytucji i terminy wdrażania zamierzonych działań.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#BeataDorotaSawicka">Zwracam się również z prośbą o przedstawienie założeń wprowadzających zmiany systemu organizacji administracji rządowej, z uwzględnieniem tych jednostek organizacyjnych proponowanych przez rząd, które będą przeprowadzały te zmiany. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tadeusz Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! W swoim exposé wspomniał pan w niedwuznaczny sposób o rozwiązaniach dotyczących funduszu alimentacyjnego. Czy rząd będzie zmierzał w kierunku tych rozwiązań, które w poprzednim parlamencie zostały odrzucone, a były w projekcie komitetu obywatelskiego, bo klub Prawa i Sprawiedliwości to rozwiązanie popierał, czy będzie raczej modyfikował przyjęte już rozwiązania dotyczące zaliczki alimentacyjnej?</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#TadeuszTomaszewski">Drugie pytanie dotyczy ewentualnej reformy samorządowej. Czy rząd przewiduje jakieś zmiany, jeśli chodzi o granice samorządów powiatowych, czy tutaj ich zmniejszenie wchodzi w rachubę, a także przesunięcie pewnych kompetencji, które dzisiaj są w gestii powiatów, do miast zarządzanych przez prezydentów miast? Jest to sygnalizowane, kwestia podziału kompetencji, na przykład w kwestii zarządzania drogami.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#TadeuszTomaszewski">I ostatnia sprawa, o którą chciałem zapytać. Pan premier kontynuuje wolę poprzedniego parlamentu i rządu, powołując ministra sportu, to dobrze. Zapowiedział pan dzisiaj budowę czterech stadionów i jednego stadionu narodowego w ramach tzw. inwestycji strategicznych. Strategicznych - czy to znaczy, że finansowane będą w całości z dopłat do gier liczbowych, czy przewiduje pan również możliwość uzyskania środków europejskich oraz budżetowych na ten cel? Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Janusz Krasoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JanuszKrasoń">Panie Marszałku! Panie Premierze! Słusznie stwierdził pan w exposé, że jednym z podstawowych problemów Polaków jest problem zatrudnienia i pracy. Tak, od 8 lat główny problem polskiego społeczeństwa to brak pracy. Ale dla tych wszystkich Polaków, którzy mają pracę, równie ważne jest to, aby w stosunkach pracy panowała praworządność, aby praca była należycie wynagradzana, by nie było łamane prawo pracy, aby praca była bezpieczna. Bardzo niebezpiecznie zabrzmiały w zapowiedziach PiS obietnice czy zobowiązania zlikwidowania Państwowej Inspekcji Pracy - urzędu, który od 1918 r. wypracował sobie w Polsce dużą samodzielność, niezależność, wysoką kulturę pracy, urzędu, który jest powszechnie szanowany i jest ostatnim, który stoi na straży stosunków pracy, praworządności, bezpieczeństwa i ochrony pracy. Czy niepotwierdzenie w pańskim exposé faktu likwidacji Państwowej Inspekcji Pracy jest świadome, czy też słusznie wycofał się pan z tego szkodliwego projektu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Gabriela Masłowska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#GabrielaMasłowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#GabrielaMasłowska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Jakie jest stanowisko rządu w sprawie dążeń Komisji Europejskiej do ograniczenia kompetencji krajów członkowskich w zakresie blokowania fuzji i przejęć w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i wśród domów maklerskich? Czy to prawda, że dążenia te są następstwem wydarzeń we Włoszech, gdzie szef banku centralnego próbował w ostatnich miesiącach nie dopuścić do przejęcia dwóch banków przez konkurentów z Francji i Hiszpanii? Czy zgodzi się pan, panie premierze, z opinią, że opisane działania Komisji Europejskiej mają na celu ułatwienie inwestorom zagranicznym przejmowanie w poszczególnych krajach Unii ważnych krajowych instytucji finansowych przez zagraniczną konkurencję? Jakie jest stanowisko rządu w sprawie zamierzeń komisarza Unii Europejskiej McCreevy'ego, który dąży do przyjęcia dyrektywy według zasady: dla wszystkich krajów jedna akcja, jeden głos. Czy to prawda, że protest w tej sprawie zgłaszają kraje skandynawskie, motywując to potrzebą ochrony własności krajowych przedsiębiorstw? Czy pański rząd taki protest zgłosił? Czy zagwarantuje pan utrzymanie dla Polski, krótko mówiąc, PZU SA? Czy uważa pan, że nie wolno dopuścić do powstania monopolu przez połączenie PKO SA z BPH, ponieważ grozi to negatywnymi skutkami dla finansów i dla gospodarki polskiej. Czy potwierdza pan taki pogląd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#GabrielaMasłowska">Jedno pytanie. Czy zamiast metod, całego instrumentarium z pogranicza policyjnego, środków policyjno-prokuratorskich, powołania nowej instytucji antykorupcyjnej potwierdza pan pogląd, że należałoby właściwie nowelizować ustawę o Prokuratorii Generalnej, która w tym wydaniu jest atrapą i która...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#GabrielaMasłowska">... rozwiązywałaby problem, ponieważ po prostu przeciwdziałałaby aferom. Taki zresztą był jej cel w 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, po raz trzeci proszę kończyć. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Mirosław Pawlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#MirosławPawlak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Mam dwa pytania. Pierwsze pytanie, jak pan, panie premierze, zamierza wraz z rządem, w kontekście zapowiedzianej budowy stadionu narodowego i czterech stadionów, kontynuować budowanie sal gimnastycznych dla każdego gimnazjum? Czy to będzie dalej realizowane, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#MirosławPawlak">I drugie pytanie: Jak pański rząd zamierza usprawnić funkcjonowanie szpitali powiatowych? I jak jest z ustawą 203? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Marian Piłka.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#MarianPiłka">Panie Marszałku! Panie Premierze! Chciałem zadać parę pytań.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#MarianPiłka">Pierwsza sprawa dotyczy kwestii opodatkowania supermarketów. Jak wiadomo, zdecydowana większość sieci supermarketów nie płaci podatku dochodowego. Czy rząd rozważa możliwość wprowadzenia innych form opodatkowania tych instytucji? Mamy bowiem do czynienia z ogromną ekspansją tych instytucji i państwo praktycznie żadnego dochodu z tego nie czerpie.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#MarianPiłka">Druga sprawa dotyczy odpoczynku niedzielnego. Czy rząd zamierza wprowadzić konstytucyjny zapis o odpoczynku niedzielnym w sieciach handlowych? Mamy tu do czynienia z taką sytuacją, że wiele osób ciężko pracuje za bardzo niskie pensje i jeszcze na dodatek musi pracować w niedziele i święta.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#MarianPiłka">I ostatnie pytanie, które dotyczy kwestii polityki zagranicznej. Jak wiadomo, w wielu krajach, zwłaszcza azjatyckich i afrykańskich, ludność chrześcijańska jest dyskryminowana i ograniczana w swych prawach do wyznawania własnej religii.</u>
          <u xml:id="u-219.4" who="#MarianPiłka">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-219.5" who="#MarianPiłka">Chciałem zapytać, czy rząd zamierza uczynić kwestię wolności religijnej, a zwłaszcza poszanowania praw mniejszości chrześcijańskich w tych krajach jednym z priorytetów polityki zagranicznej naszego kraju. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-219.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Adam Puza.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#AdamPuza">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Moi poprzednicy zadawali już - nawiązując do niskiego wykorzystania środków unijnych, rzędu 3% - pytania, jak uprościć zbiurokratyzowane procedury, jakie wprowadzić inne rozwiązania. Chciałbym pójść kroczek dalej i nawiązać do NPR - Narodowego Planu Rozwoju. W jakim kierunku powinny pójść zmiany w ustawie o Narodowym Planie Rozwoju? Bo to ona tak na dobrą sprawę reguluje rozdział środków.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#AdamPuza">I drugie pytanie: Generalnie środki unijne w założeniu powinny równoważyć rozwój, w tym rozwój poszczególnych regionów województw. Są takie województwa, w których produkt krajowy brutto wynosi 31–32%, dlatego dotychczasowa polityka była taka, że na dobrą sprawę więcej środków trafiało na te mocniejsze obszary. W jaki sposób rząd będzie próbował to równoważyć, żeby tym słabym rzeczywiście dać szansę na rozwój?</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#komentarz">(Poseł Marian Piłka: Brawo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Łukasz Zbonikowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#ŁukaszZbonikowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Obecnie Polska to Polska dwóch prędkości: jest kilka szybko rozwijających się aglomeracji miejskich i pozostały teren, tzw. Polska powiatowa, która tak naprawdę jest w stagnacji. Po wysłuchaniu exposé pana premiera zauważyłem, że problem został dostrzeżony i potraktowany z należytą troską. W programie działania rządu zawarto szereg ogólnych rozwiązań systemowych, które wpłyną na rozwój tych terenów. Są to: ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, odpowiednia polityka podatkowa, duży nacisk na poprawę infrastruktury, rozwiązania w dziedzinie rolnictwa, w tym rewitalizacja terenów po byłych pegeerach. Jednak mam pytanie: Czy rząd, poza rozwiązaniami strukturalnymi, będzie również angażował się w konkretne lokalne przedsięwzięcia czy inwestycje wpływające na poprawę lokalnego rynku pracy, ale także poprawiające bezpieczeństwo i atrakcyjność danego terenu? Dla przykładu podam takie inwestycje, jak wyczekiwana od wielu lat w rejonie włocławskim budowa stopnia wodnego Nieszawa-Ciechocinek albo budowa drugiego mostu w Toruniu na krajowej jedynce. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Jarosław Jagiełło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#JarosławJagiełło">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! W czerwcu 1998 r. Sejm przyjął ustawę o wprowadzeniu trójstopniowego podziału terytorialnego państwa, kreśląc na mapie Polski powiaty i nowe duże województwa. Jednocześnie zapisami tej ustawy rząd i Sejm zostały zobowiązane do dokonania oceny nowo wprowadzonego podziału do końca 2000 r. Na podstawie tej oceny mogła zostać dokonana korekta tego podziału. Ten zapis ustawy stanowił moim zdaniem zachętę do dokonania korekty podziału administracyjnego kraju i rzeczywiście ta korekta została wprowadzona. Powstało kilka powiatów, jeżeli dobrze pamiętam, bodajże siedem.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#JarosławJagiełło">W swoim exposé mówił pan, panie premierze, o potrzebie istnienia efektywnej i przyjaznej administracji, o konieczności uproszczenia jej struktury. Panie premierze, chciałbym zapytać: czy, mimo iż zapisy przywołanej przeze mnie ustawy nie nakładają obowiązku dokonania okresowej oceny podziału administracyjnego państwa, przewiduje pan uważne przyjrzenie się kształtowi podziału administracyjnego Polski i dopuszcza pan możliwość wprowadzenia zmian w tym podziale? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Maciej Świątkowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#MaciejŚwiątkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Większość publicznych szpitali ze względu na stopień zadłużenia i utratę płynności finansowej to bankruci. W sytuacji obecnego zadłużenia znaczna część pieniędzy powinna być przeznaczona na świadczenia zdrowotne, a zamiast tego jest przejmowana przez komorników i jest przeznaczona na obsługę długów. Dotychczasowe pomocowe działania rządów i parlamentu są wysoce niewystarczające. Jakie doraźne w bieżącym roku i pilne w 2006 r. działania zamierza podjąć pan premier, aby rozwiązać problem bankrutujących szpitali?</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#MaciejŚwiątkowski">I pytanie drugie. W 2000 r. na tej sali podczas posiedzenia posłowie Klubu Parlamentarnego AWS toczyli z panem premierem spór o miejsce sportu w strukturze Rady Ministrów w związku z ustawą o działach. Wówczas pan, jako poseł AWS i wysokiej rangi urzędnik kancelarii premiera, przeforsował likwidację UKFiS-u oraz utworzył Departament Sportu w strukturze MEN-u. Panie premierze, co takiego zdarzyło się, że po 5 latach zmienił pan stanowisko o więcej niż 180 stopni? Ponieważ nie tylko mamy powrót do UKFiS-u, ale też i samodzielne Ministerstwo Sportu, z ministrem jako stałym członkiem rządu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Elżbieta Radziszewska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Panie Premierze! Nie będę zadawać szczegółowych pytań, bo podejrzewam, że pan nie zna odpowiedzi i nie chcę panu sprawiać kłopotu. A dlatego tak podejrzewam, ponieważ członkowie sejmowej Komisji Zdrowia z Prawa i Sprawiedliwości na tej sali zadają panu pytania chyba w dobrej wierze, bo nie wiedzą ani jaki jest program PiS-u, ani jaki jest program rządu w kwestiach zdrowia. Więc poczekamy z wielką życzliwością.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#ElżbietaRadziszewska">Ale ja oczekuję od pana premiera odpowiedzi na inne pytanie. Bo przecież nikt nie wierzy w to, że w pół godziny pan profesor Religa przekonał pana, że państwa program budżetowy jest niedobry, a ten ultraliberalny, dla bogatych, oszołomski, jest świetny. Bo gdyby tak było, tzn. że państwa eksperci i specjaliści od zdrowia są nic niewarci.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#ElżbietaRadziszewska">Ja pytam: dlaczego państwo, chyba w złej wierze, mówili o tym programie budżetowym jako świetnym, wiedząc o tym, że to jest projekt nie do wdrożenia? Dlaczego państwo, jako Prawo i Sprawiedliwość, wprowadziliście własnych wyborców w błąd, biorąc na sztandar program budżetowy i w trybie pilnym od tego programu odstąpiliście, a nazywanego przez siebie ultraoszołomem, ultraliberalnym oszołomem, pana profesora Religę wzięliście na ministra, który będzie realizował program, który zwalczaliście? Jakie były państwa intencje? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Magdalena Kochan, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#MagdalenaKochan">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Chciałabym zapytać, jakie miejsce w programie rządu zajmie zaniedbywana od lat gospodarka morska? Jakie zmiany i czy w ogóle planuje rząd zmiany w sprawie bardzo złej ustawy o świadczeniach rodzinnych, która nie tylko nie promuje rodziny, ale wręcz godzi w rodzinę, wymuszając rozwody, a na samorządy zrzuca odium społecznego niezadowolenia? Nie wspomnę już o tym, że zmieniając poprzednie ustawodawstwo, podrożyliśmy koszty obsługi sfery, gdzie każda złotówka jest wyczekiwana z wielką nadzieją i liczona wyjątkowo skrupulatnie.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#MagdalenaKochan">I jeszcze jedno pytanie. Jak premier ze zwycięskiego stronnictwa Jarosława Kaczyńskiego, który w ramach propozycji koalicyjnych wyciągał co prawda obie ręce do Platformy Obywatelskiej, ale jedna z nich była zaciśniętą pięścią, a druga pokazywała figę, zamierza odnieść się do planowanych studenckich strajków, w których młodzi ludzie czy poprzez które młodzi ludzie usiłują domagać się spełnienia przedwyborczych obietnic?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#JarosławKalinowski">O zadanie pytania proszę pana posła Tomasza Nowaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#TomaszPiotrNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Jako posła z regionu konińskiego interesuje mnie pana stanowisko w sprawie uwolnienia rynku energii w Polsce. Pracownicy elektrowni, które nie są ujęte w kontraktach długoterminowych, mówią wprost: jak nie znikną kadety, to będzie tragedia - tragedia choćby dla takiego regionu, jak koniński, w którym ludzie żyją z produkcji ponad 10% energii naszego kraju. Tak więc proszę o odpowiedź, czy, kiedy i na jakich zasadach dojdzie do likwidacji kontraktów długoterminowych w energetyce.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#TomaszPiotrNowak">I drugie pytanie. W czasie kampanii wyborczej pan, już jako desygnowany na premiera, stwierdził na łamach regionalnego tygodnika, że zna pan i wyprostuje problemy konińskie, czytaj - sektora paliwowo-energetycznego. Presja czasu powoduje, że każdy miesiąc braku decyzji doprowadzić może do kryzysu inwestycyjnego w Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”, co może skutkować masowymi zwolnieniami. Kilka tysięcy ludzi może stracić pracę i jednocześnie może zostać zdegradowany teren Polski centralnej. Proszę o konkretną odpowiedź, jak i w jakim czasie wyprostuje pan problemy regionu konińskiego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Izabela Katarzyna Mrzygłocka.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Polityka rynku pracy jest zadaniem rządowym realizowanym przez urzędy pracy, jednak część zadań realizowanych czy wykonywanych przez te urzędy powinna być realizowana przez inne instytucje, takie jak ZUS czy opieka społeczna. Wobec tego pracownicy urzędów pracy administrują, a nie zajmują się aktywizacją bezrobotnych. Obliczono, że na obsługę bezrobotnego przeciętnie przypada pół minuty. W tej sytuacji nie może być mowy o pomocy bezrobotnym. Jakie są zamierzenia pana premiera wobec urzędów pracy, ich organizacji, tak aby urzędy pracy spełniały przypisaną im rolę, a sytuacja osób bezrobotnych mogła ulec widocznej zmianie?</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Szacuje się, że około 20 do 30% osób zarejestrowanych w urzędach pracy to osoby, które z różnych względów nie chcą pracować. Mówi się tu o zjawisku sztucznego bezrobocia, kwitnie szara strefa. W nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia z lipca bieżącego roku przyjęto nowe rozwiązania, jednak są to rozwiązania, które przyniosą skutki marginalne. Czy rząd chce i w jaki sposób zamierza zająć się tymi problemami? Nie znalazłam tego ani w exposé, ani w programie działania rządu.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Andrzej Grzesik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#AndrzejGrzesik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja chciałbym zapytać pana premiera wprost o sprawę parlamentarnej kontroli nad służbami specjalnymi. Mianowicie, panie premierze, do jakiego modelu parlamentarnej kontroli nad służbami specjalnymi będzie dążył rząd w tej kadencji? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Ryszard Zbrzyzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#RyszardZbrzyzny">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#RyszardZbrzyzny">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wygląda na to, że pan premier będzie musiał wypić piwo, które nawarzył premier profesor Buzek poprzez swojego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza - szef rządu, w którym także był pan premier, dzisiejszy premier. Oczywiście chodzi o prywatyzację PZU. Był pan zwolennikiem powołania Komisji Śledczej - ja zresztą też, byłem członkiem tej Komisji Śledczej - która badała prywatyzację PZU. I jest postanowienie końcowe Komisji Śledczej, są wnioski o Trybunał Stanu, o prokuraturę, są także wnioski o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej. Równolegle arbitraż międzynarodowy uznał, że Eureko ma słuszne roszczenia w stosunku do państwa polskiego. A więc chciałbym w tym momencie zapytać pana premiera, co zrobi z tym piwem nawarzonym przez pana profesora Buzka.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#RyszardZbrzyzny">I jeszcze jedno pytanie - kiedy rozpocznie pan procedurę nacjonalizowania PGNiG, bowiem w kampanii wyborczej PiS głosił wszem i wobec, że ta prywatyzacja jest prywatyzacją szkodzącą Polsce, grożącą utraceniem niezależności energetycznej kraju. I zapowiadał PiS, że będzie odwrotny proces, a więc proces nacjonalizacji. Chciałbym zapytać, kiedy on się zacznie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Grzegorz Kurczuk.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie Marszałku! Panie Premierze!...</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#GrzegorzKurczuk">Poczekam, panie marszałku, bo przeszkadzają panu premierowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#JarosławKalinowski">Proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie premierze, interesuje mnie kwestia polityki regionalnej, o której dzisiaj raz tylko - a słuchałem uważnie - pan wspomniał przy okazji omawiania tematu autostrad i dróg szybkiego ruchu. To, chcę powiedzieć, dla mnie przynajmniej i na pewno dla wielu posłów za mało, czujemy niedosyt, uderza brak szczegółów. Proszę bardzo, żeby w końcowym wystąpieniu zechciał pan odnieść się do tej kwestii szerzej. To jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#GrzegorzKurczuk">Druga rzecz, o którą chcę zapytać. W dokumencie „Solidarne państwo”, który jest niestety hasłowy, również brak rozwinięcia pewnych kwestii. Chcę zapytać pana, już jako prawnik: Co z systemem bezpłatnego poradnictwa prawnego, do czego Polska, nawiasem mówiąc, jest zobowiązana? Co pan, panie premierze, na to? Mówię, że dokument „Solidarne państwo” jest miejscami hasłowy, choć są i pewne rzeczy rozwinięte.</u>
          <u xml:id="u-243.2" who="#GrzegorzKurczuk">I dwa krótkie, szczegółowe pytania. Czy w tej sytuacji, kiedy przeżywamy kryzys związany z więziennictwem, dopuszcza pan wprowadzenie kapitału prywatnego do rozwiązania problemu więziennictwa? 40 tys. ludzi chodzi z wyrokami, a nie ma po prostu gdzie odbyć kary. I pytanie - już kończę - do pana ministra Dorna, choć może i odpowie pan premier: Co z problemem konwoju w stosunku do tymczasowo aresztowanych i więzionych i odciążeniem niejako policji w tym zakresie? To zajmuje codziennie kilka tysięcy osób. Jest to kwestia od lat czekająca na rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-243.3" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o odpowiedzi w tych sprawach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Edward Ciągło.</u>
          <u xml:id="u-244.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#EdwardCiągło">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Pragnę zadać pytanie, czy pański rząd, panie premierze, planuje wygospodarować środki pieniężne na stypendia dla młodzieży i przekazać je do samorządów lokalnych w terminie do 15 grudnia, aby te mogły wywiązać się z nałożonego na nie obowiązku - niechcianego, pragnę przypomnieć.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#EdwardCiągło">Panie premierze, czy pański rząd planuje sprywatyzować Lasy Państwowe?</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#EdwardCiągło">I jeszcze jedno pytanie. Panie premierze, w nawiązaniu do raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego o tempie wzrostu gospodarczego w strefie euro pragnę zadać pytanie: Czy podziela pan, panie premierze, opinię, że tak naprawdę dróg rozwoju gospodarczego jest wiele i żeby szybko się rozwijać, wcale nie należy rezygnować z własnej waluty i z własnego banku centralnego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-245.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Kalemba.</u>
          <u xml:id="u-246.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#StanisławKalemba">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W exposé pan podał, że będzie wspierał produkcję i wykorzystanie biopaliw. W jakim procencie będzie wzrastał udział biokomponentów w paliwach w latach 2006–2009? Bowiem rząd pana Marka Belki też to wspierał, ale na poziomie 0,5% w 2005 r.; to jest mniej niż w latach 1994–1995. Produkcja biopaliw jest najważniejszą szansą dla rolnictwa, a także wielką szansą dla poprawy i ochrony środowiska. Średni udział biokomponentów w świecie w paliwach to 4%, dyrektywa Unii Europejskiej na 2005 r. to 2%, a w 2010 r. - 5,75%.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#StanisławKalemba">Drugie pytanie, panie premierze. Najbardziej poszkodowaną grupą są środowiska popegeerowskie. Jak pan zamierza wprowadzić sprawiedliwość w tym zakresie? Ci pracownicy nie zostali objęci żadnymi akcjami bezpłatnymi czy udziałami, pracując po 30–40 lat, a w bankach i innych instytucjach finansowych, poczcie, telekomunikacji wystarczyło popracować 5 lat, żeby być właścicielem majątku dużej wartości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Pięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#StanisławPięta">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Codziennie jesteśmy świadkami przedstawiania informacji o tragediach, które dzieją się na polskich drogach. Giną dziesiątki i setki ludzi. Mam pytanie do pana, panie premierze: Czy rząd pana premiera zamierza zaostrzyć odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane w stanie nietrzeźwości, za przestępstwa popełniane na polskich drogach? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Maks Kraczkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#MaksKraczkowski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Ceniąc czas Wysokiej Izby i pana premiera, zadam dwa syntetyczne pytania. Pierwsze z nich: Dlaczego jest tak niski stopień wykorzystania środków w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego rozwój zasobów lokalnych? Kolejnym pytaniem jest pytanie dotyczące Europejskiego Funduszu Społecznego, problemów z wykorzystaniem środków. Co jest przyczyną tak niskiego ich wykorzystania? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Edward Siarka.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#EdwardSiarka">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Sejm poprzedniej kadencji na wniosek rządu w grudniu 2004 r. uchwalił ustawę o zmianie ustawy o systemie oświaty. W przywołanej przeze mnie ustawie wprowadzono rozdział 8a pt. „Pomoc materialna dla uczniów”, potocznie nazywana w samorządach stypendiami socjalnymi. Z dniem 1 stycznia 2005 r. proponowane rozwiązanie miało stać się receptą na wyrównanie szans edukacyjnych młodzieży, tymczasem stało się kolejną pustą obietnicą i dodatkowym obciążeniem biurokratycznym administracji rządowej, którą zmuszono do wydawania niezliczonej ilości zaświadczeń. Ale też stało się to obciążeniem dla samorządu terytorialnego. Chciałbym zapytać, czy w programie rządu pana premiera przewiduje się wprowadzenie rzeczywistego wsparcia dla rodzin w postaci skutecznego i spójnego systemu stypendialnego finansowanego z budżetu państwa. Na takie rozwiązanie czeka wiele rodzin, których nie stać na pokrycie kosztów kształcenia dzieci. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Giovanni Roman.</u>
          <u xml:id="u-254.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#GiovanniRoman">Panie Marszałku! Szanowny Panie Premierze! Wysoka Izbo! Problem mieszkaniowy w Polsce jest problemem dużej liczby rodzin naszego kraju. Zdobycie mieszkań dla tych rodzin jest ogromnym wyzwaniem, z którym w większości przypadków nie mogą sobie poradzić. Poprzednie rządy obiecywały poprawić sytuację mieszkaniową w naszym kraju, jednakże żadnemu z nich nie udało się rozwiązać tego jakże palącego problemu. Na 1000 ludzi przypada około 327 mieszkań, co powoduje, że zajmujemy jedno z ostatnich miejsc wśród krajów Unii Europejskiej pod względem zasobów mieszkaniowych w stosunku do liczby ludności. Ponad 4 mln osób mieszka w takich warunkach, że na jeden pokój przypada dwie i więcej osób. Ceny mieszkań i sposoby finansowania ich zakupu sprawiają, że są one niedostępne dla rodzin średnio zamożnych, a w szczególności dla rodzin o niskich dochodach. Jakie działania podejmie rząd pod pana przewodnictwem, żeby doprowadzić do rozwiązania tak drażniącego problemu społeczno-mieszkaniowego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tadeusz Woźniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#TadeuszWoźniak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Siły próbujące osłabić sprawność państwa wywołują wrażenie irracjonalnego zagrożenia ze strony Prawa i Sprawiedliwości dla funkcjonowania tego państwa, co skutkuje nerwowością wśród partnerów zagranicznych, inwestorów i graczy giełdowych oraz powoduje rozgoryczenie Polek i Polaków z powodu tego, że miało być tak pięknie, a jest tak jak zawsze. Nieodpowiedzialne działania liderów Platformy Obywatelskiej doprowadzają w efekcie do sytuacji, że za każde ewentualne niepowodzenie tego rządu można będzie obarczyć odpowiedzialnością właśnie Platformę Obywatelską,...</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pytanie!)</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#TadeuszWoźniak">... która wpadła dziś w objęcia Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wspólnie z nim podejmuje próbę niedopuszczenia do udzielenia wotum zaufania rządowi,...</u>
          <u xml:id="u-257.3" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-257.4" who="#TadeuszWoźniak">... rządowi, w którym Platforma Obywatelska powinna się znaleźć, a wbrew oczekiwaniom społecznym znaleźć się nie chciała.</u>
          <u xml:id="u-257.5" who="#komentarz">(Poseł Marek Kuchciński: Dobrze gada!)</u>
          <u xml:id="u-257.6" who="#TadeuszWoźniak">Panie premierze, czy wobec tej sytuacji będzie pan nadal podejmował czynności mające na celu przekonanie Platformy Obywatelskiej do zmiany stanowiska i nie budowania gabinetu cieni, ale współtworzenia gabinetu pod pana kierownictwem, w trosce o Polskę i dobro obywateli naszego kraju? Jednocześnie chciałbym zapytać, jakie są plany pana premiera mające na celu zaprzeczenie pogłoskom rozsiewanym przez niektóre środowiska zagraniczne, które próbowały imputować antyrosyjskie, antyniemieckie czy antyeuropejskie nastroje w Prawie i Sprawiedliwości,...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#TadeuszWoźniak">... a tym samym i w pana, i w naszym rządzie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tomasz Latos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#TomaszLatos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Wprowadzenie sieci szpitali jest pomysłem na ujednolicenie organów założycielskich, co mogłoby między innymi spowodować bardziej racjonalne wydatkowanie pieniędzy w dziedzinie ochrony zdrowia i lepszą politykę inwestycyjną. Czy w tym programie zostaną również uwzględnione szpitale przekształcone w placówki niepubliczne z kapitałem należącym do jednostek samorządu terytorialnego? Profilaktyka, mimo iż jest tańsza niż leczenie, jak dotąd w niewielkim stopniu była uwzględniana w polityce Narodowego Funduszu Zdrowia. Czy w związku z tym przewiduje pan premier większe niż dotychczas zaangażowanie, również finansowe, Ministerstwa Zdrowia w tej dziedzinie, szczególnie w zakresie programów kierowanych do dzieci, młodzieży w wieku szkolnym oraz kobiet w ciąży? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Aldona Młyńczak. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#AldonaMłyńczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje pytanie dotyczy problemu prywatyzacji sektora energetycznego. Chciałabym się zapytać, co zatem rząd rozumie przez prywatyzację tych firm i na jakich zasadach zamierza ją przeprowadzić, jeśli w ogóle zamierza. Mówię konkretnie o dużych samodzielnych elektrowniach, jak PKE, BOT czy PAK, i związanych z tym tematem kontraktach długoterminowych zawartych z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. W myśl prawa Unii należy bowiem uwolnić rynek energetyczny, ponieważ minął okres przejściowy, aby dostosować polskie prawo energetyczne do prawa europejskiego, i Unia domaga się od nas rozwiązania tego problemu w trybie natychmiastowym. Tymczasem zawarte kontrakty długoterminowe to pomoc publiczna, która w skali kraju wynosi ponad 12 mld zł. Zgodnie z prawem unijnym jest to nielegalna pomoc publiczna. Pytanie więc brzmi: W jaki sposób rząd pana premiera Marcinkiewicza ma zamiar rozwiązać problem kadetów i skąd chce wziąć na to pieniądze? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Grzegorz Dolniak. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#GrzegorzDolniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie widzę pana premiera. Z informacji, które docierają do opinii publicznej, wynika, że jednym z pierwszych bardzo ważnych aktów normatywnych będzie ustawa o zarządzaniu kryzysowym i bezpieczeństwie obywateli. Bardzo ważna regulacja ustawowa. Akurat tę informację podał minister spraw wewnętrznych i administracji, który wcześniej, jako bardzo prominentna postać zasiadająca w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, przez półtora roku skutecznie blokował uzgodniony z samorządami w naszej ocenie bardzo dobry projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym i bezpieczeństwie obywateli. Mam wobec powyższego pytania: Jakimi instrumentami, skoro nie w oparciu o samorządy i straże pożarne, realizowany będzie ten ustrojowy w gruncie rzeczy projekt? I czy projekt ten będzie początkiem antysamorządowej polityki tego rządu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-266.1" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł Halina Rozpondek. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#HalinaRozpondek">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Moja kwestia będzie dotyczyła samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#HalinaRozpondek">Szanowni państwo, podstawową zasadą wolnego demokratycznego państwa jest zasada pomocniczości, która została sformułowana przez papieża Piusa XI w ważnej encyklice. Oznacza ona nieingerencję - oczywiście skrótowo myśląc - państwa w życie jednostki, rodziny, wspólnoty lokalnej, jeżeli ona tego nie potrzebuje. Związana jest także ściśle z decentralizacją państwa. Taka decentralizacja dokonała się w Polsce w 1990 r. poprzez reaktywowanie samorządów gminnych. Została uznana zresztą za najlepszą reformę dokonaną w III Rzeczypospolitej. Pan premier w ogóle w swoim exposé nie użył nawet słów „samorząd terytorialny”, a w programie rządu wymienia się samorząd jedynie w kontekście negatywnym, np. konieczność wzmocnienia roli kontrolnej wojewody wobec samorządu lub dążenie do likwidacji powiatów.</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#HalinaRozpondek">Wobec powyższego zadaję pytania: Czy pana rząd będzie wzmacniał rolę samorządności poprzez ustanowienie bezpośrednich wyborów starostów i marszałków? Czy jest nadzieja na podjęcie tematu wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych? I dlaczego wzmacnia pan rolę wojewodów, urzędników reprezentujących pana w terenie, nad demokratycznie wybieranymi przedstawicielami władzy lokalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#JarosławKalinowski">Proszę kończyć, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#HalinaRozpondek">To jest krok do tyłu, czyli zwrot ku centralizacji państwa. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Danuta Pietraszewska. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#DanutaPietraszewska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Jako posłanka, ale i były samorządowiec kieruję do pana premiera pytanie: Czy realizacja nowych zadań programowych rządu z zakresu polityki prospołecznej i prorodzinnej będzie finansowana w całości z budżetu państwa, czy też pewne wydatki będą wypchnięte z budżetu i obciążą samorządy lokalne? Jeśli tak, to jakich zadań to dotyczy i czy jest pomysł na zwiększenie dochodów samorządów, by mogły one realizować nowe zadania? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Sławomir Nitras.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#SławomirNitras">Panie Marszałku! Szanowny Panie Premierze! W debacie nad pańskim exposé niektórzy posłowie, stanowiący niestety zaplecze parlamentarne rządu, sugerowali, że istnieje możliwość bardziej aktywnej polityki, rozumiem, że rządu, w zakresie funkcjonowania... Przepraszam, to moje pierwsze wystąpienie, troszeczkę się zdenerwowałem, ale sprawa jest poważna. Sugerowali ci politycy, przede wszystkim Andrzej Lepper, że rząd może aktywnie zarządzać pieniędzmi, które Polacy oszczędzają w funduszach emerytalnych. Jestem takim człowiekiem i wiem, że głównie ludzie młodzi, nie mając pewności oczywiście, wiele nadziei wiążą z tymi funduszami. Chciałbym zapytać: Czy mógłby pan złożyć taką jednoznaczną deklarację w tej sprawie, że nic nam, a przede wszystkim naszym pieniądzom nie grozi?</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#SławomirNitras">I kolejna kwestia: Czy starczy panu determinacji, by zlikwidować Agencję Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, co pan zapowiadał? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Jan Łączny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#JanŁączny">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Ogromnie ważny problem od wielu lat istniejący w Polsce to bezrobocie, miejsca pracy dla ludzi szczególnie młodych. Moje pytanie, panie premierze, sprowadza się do następującej kwestii. Jak pan myśli rozwiązać problem osób, które nabyły już prawo przejścia na emeryturę, a w dalszym ciągu pracują? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to pytanie jest bardzo ryzykowne w stosunku do grupy emerytów ze względu na ekonomiczne warunki życia, ale my w naszym programie mamy zapewnienie emerytury w wysokości 9600 zł rocznie. Dlatego myślę, że rząd powinien bardzo zdecydowanie przystąpić do takiego uregulowania, które zapewniłoby zwłaszcza młodym ludziom mającym rodziny miejsca pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Janusz Zemke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#JanuszZemke">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym zadać jedno pytanie dotyczące wojska. Można dyskutować o bardzo różnych zmianach w wojsku, ale żeby w ogóle o tym mówić, trzeba mieć jasność, czy wojsko będzie miało stabilne finansowanie. W exposé pan premier nie powiedział na ten temat ani słowa. Niepokój mój pogłębiony został po przeczytaniu programu działania rządu, w którym to się pisze, że należy dążyć do tego, by udział wydatków na wojsko wynosił 2% PKB, a jeżeli należy dążyć, to nie wiadomo, czy tak będzie.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym zatem zadać następujące pytanie: Czy rząd pana, panie premierze, będzie podtrzymywał tę zasadę, by wojsko miało stały udział w PKB? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Elżbieta Ratajczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#ElżbietaRatajczak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Eksport do strefy euro w przeliczeniu na polskie złote w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego zmniejszył się. Jednocześnie poziom eksportu w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest w naszym kraju wyraźnie niższy niż w przypadku innych tzw. krajów wschodzących, to znaczy takich, które charakteryzują się stosunkowo bliskim poziomem PKB per capita. Czy biorąc to pod uwagę, widziałby pan możliwość wykorzystania nowych instrumentów polityki eksportowej? Co pan sądzi o propozycjach Ligi Polskich Rodzin, składanych przez nas od wielu miesięcy zdynamizowania eksportu, po pierwsze, przez utworzenie banku proeksportowego z 5% rezerw walutowych NBP, po drugie, utworzenie na giełdzie warszawskiej specjalnego rynku notowań grupującego polskie spółki proeksportowe, po trzecie, utworzenie przy Banku Gospodarstwa Krajowego funduszu inwestycyjnego lokującego zgromadzone od gospodarstw domowych oszczędności w akcje i papiery dłużne ww. spółek, co także postulowaliśmy w poprzedniej kadencji Sejmu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Zbigniew Sosnowski.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#ZbigniewSosnowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! W swoim exposé mówił pan, że prywatyzacja to nie tylko sprzedaż, jak również że prywatyzacja musi być oparta przede wszystkim o polski kapitał. Ta część pańskiego wystąpienia przypadła mi do gustu, stąd szczegółowe pytanie: Czy pański rząd zamierza popierać prywatyzację resztek przemysłu rolno-spożywczego z udziałem i w oparciu o polskiego rolnika, tak jak jest to w krajach Europy Zachodniej?</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#ZbigniewSosnowski">I pytanie drugie. Wiemy, jak ogromne problemy przeżywa polska służba zdrowia. Zadłużenie służby zdrowia wynosi kilka miliardów złotych i jest spowodowane przede wszystkim brakiem pokrycia finansowego na realizację tzw. ustawy 203. Czy zatem pański rząd zamierza podjąć jakieś konkretne działania prowadzące do oddłużenia służby zdrowia, by nie nakręcać już spirali coraz większego zadłużenia i by wreszcie komornicy nie pobierali pieniędzy, które są przeznaczone na leczenie naszych rodaków? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Mieczysław Kasprzak, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#komentarz">(Poseł Marek Kuchciński: Pochwal ten rząd.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#MieczysławKasprzak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W pańskim exposé zbyt mało miejsca było poświęcone rozwojowi regionalnemu, wyrównywaniu szans rozwojowych poszczególnych rejonów. Pomimo wielokrotnych deklaracji różnych gabinetów nic do tej pory nie zostało zrobione. Ja chcę powiedzieć, że proces degradacji ściany wschodniej następuje. Z woj. podkarpackiego wyprowadza się kolejne firmy, instytucje. To oczywiście w żaden sposób nie służy rozwojowi regionalnemu i wyrównywaniu szans rozwojowych. Mam więc do pana premiera pytanie, czy będą jakieś działania, które będą przeciwdziałać takim praktykom, bo Podkarpacie staje się swoistą pustynią. Co lepsze instytucje, przedsiębiorstwa są wyprowadzane z tamtego rejonu.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#MieczysławKasprzak">I jeszcze drugie, szczegółowe pytanie: Co będzie dalej z budową autostrady A-4? Decyzje w tej sprawie zmieniają się systematycznie, co kilka lat słyszymy inną decyzję. Otóż istotne jest, aby autostrada rzeczywiście przebiegała do granicy z Ukrainą. Pewne wątpliwości co do tego były. W czasie prac nad strategią rozwoju udało się taki zapis uzyskać. Czy pański rząd zamierza podtrzymać te decyzje? Bo mamy w tym zakresie bardzo przykre doświadczenia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Krzysztof Maciejewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#KrzysztofMaciejewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Z wielką uwagą wysłuchałem exposé, w którym przedstawił pan główne założenia programu prac rządu oraz najważniejsze problemy, jakimi kierowany przez pana rząd pragnie się zająć. Cieszy mnie fakt, że spośród pięciu generalnych zagadnień jako pierwsze wymienił pan opracowanie programu naprawy państwa, przywrócenie władzy charakteru skutecznej i uczciwej służby od rządu przez sądownictwo, prokuraturę, Policję po administrację. W kraju, w którym obywatel nie ma zagwarantowanego minimum bezpieczeństwa, nie można mówić o normalnych warunkach pracy. Polacy boją się i żyją z dnia na dzień. Nie pracują na miarę swoich możliwości, co odbija się na ogólnych wynikach gospodarczych państwa.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#KrzysztofMaciejewski">Słusznie wskazuje pan na niską sprawność organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości jako jeden z podstawowych powodów takiej sytuacji. W swoim exposé powiedział pan jednak tylko o uproszczeniu procedur całego wymiaru sprawiedliwości, o przebudowaniu i usprawnieniu pracy prokuratur. Proszę więc pana, panie premierze, o kilka słów na temat współpracy Policji i prokuratury. Z mojego doświadczenia wynika, że w tym elemencie pracy wymiaru sprawiedliwości w ogólnym tego słowa znaczeniu najwięcej jest, delikatnie mówiąc, uchybień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#KrzysztofMaciejewski">Bardzo proszę, panie premierze, o kilka słów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Piotr Krzywicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PiotrKrzywicki">Panie Marszałku! Wysoka izbo! Panie Premierze! Moje pytania dotyczą tym razem usług na rynku telekomunikacyjnym. Wydaje mi się, że konieczne jest wzmocnienie konkurencji na tym rynku.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#PiotrKrzywicki">Moje pierwsze pytanie: jakie są najważniejsze zadania na rynku telekomunikacyjnym, które stawia przed sobą rząd, i jak zamierza je realizować?</u>
          <u xml:id="u-289.2" who="#PiotrKrzywicki">Pytanie drugie, które bardzo wiąże się z pytaniem pierwszym: co rząd zamierza zrobić w celu obniżenia ceny abonamentu telefonicznego w sieciach stacjonarnych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-289.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Andrzej Liss.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#AndrzejLiss">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Pan Zemke zadał pytanie w sprawie finansowania sił zbrojnych. Chciałbym uzyskać potwierdzenie. Pytanie: czy rząd będzie z całą determinacją dążył do tego, aby zalecany przez NATO współczynnik 2,0 produktu krajowego brutto w odniesieniu do planowanego budżetu został zrealizowany w przyszłorocznym budżecie i w dalszych?</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#AndrzejLiss">Drugie pytanie odnosi się do zagadnienia, na które bardzo długo czekałem. Czy rząd rzeczywiście zapewni dostęp do materiałów archiwalnych, pozostających w dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej z okresu PRL i byłego Układu Warszawskiego?</u>
          <u xml:id="u-291.2" who="#AndrzejLiss">Trzecie pytanie: czy w warunkach naszego budżetu budowa nowej siedziby Ministerstwa Obrony Narodowej jest na tyle ważna, iż należałoby wskazywać ją w programie działań rządu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Jacek Bogucki, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#JacekBogucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Niektórzy na tej sali pod hasłami niedzielenia Polski i Polaków chcą ukryć i zakonserwować narosłe przez lata zróżnicowanie sytuacji różnych grup społecznych. Na szczęście w programie rządu rolnictwo i obszary wiejskie widzą wreszcie szansę na właściwe traktowanie. Proszę jednak pana premiera o przybliżenie tej części programu tak, żeby ci, którzy jeszcze w ten program nie wierzą, uwierzyli. W jaki sposób nastąpi poprawa sytuacji ekonomicznej rolnictwa, zachowanie jak największej liczby gospodarstw i zapewnienie stabilnych możliwości rozwoju i funkcjonowania na jednolitym rynku? Jak rząd chce działać na rzecz zwiększenia konkurencyjności gospodarki rolno-żywnościowej? W jaki sposób rząd chce zapewnić zrównoważony rozwój obszarów wiejskich? Jak rząd chce prowadzić aktywną politykę społeczną wobec wsi i rolnictwa? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Elżbieta Pierzchała, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#ElżbietaPierzchała">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Panie premierze, zgodzi się pan ze mną, że przyjazne państwo, o którym pan tak dużo mówił w swoim exposé, to przede wszystkim szybki i bezpieczny transport oraz szybka, komfortowa i tania komunikacja. Niestety w naszym państwie od kilkunastu lat prowadzona jest polityka wbrew tej zasadzie. Myślę, że nareszcie ten rząd, który po raz pierwszy powiedział, że będzie budował infrastrukturę kolejową, zrozumie, co to znaczy krwiobieg gospodarki w państwie, bo właśnie tym jest transport i komunikacja.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#ElżbietaPierzchała">Chciałabym się dowiedzieć od pana premiera, jaka będzie polityka rządu wobec polskich kolei. Chciałabym się też dowiedzieć - ponieważ poprzedni rząd po raz pierwszy przygotował w budżecie na 2006 r. przeszło miliard złotych na infrastrukturę kolejową - czy te pieniądze przewidziane na infrastrukturę kolejową zostaną utrzymane i czy będą realizowane dopłaty do przewozów międzywojewódzkich, które w całej Polsce są potrzebne właśnie tym najbiedniejszym, o których pan premier tyle dzisiaj mówił. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-295.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Sławomir Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#SławomirNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wielce Szanowny Panie Premierze! Mam kilka bardzo krótkich pytań. Po pierwsze, czy byłby pan łaskaw powiedzieć Wysokiej Izbie, o ile zwiększył pan w ostatnich dniach w ramach programu „Tanie państwo” liczbę etatów w administracji państwowej, zwłaszcza na przykład w kontekście powiększania gabinetu politycznego w ministerstwie kultury o kolejnych 5 etatów? Czy to jest proceder, który będzie kontynuowany również w innych resortach?</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#SławomirNowak">I druga sprawa, szalenie istotna, panie premierze, dla Pomorza. W kampanii wyborczej część posłów Prawa i Sprawiedliwości kwestionowała potrzebę budowy autostrady A-1.</u>
          <u xml:id="u-297.2" who="#komentarz">(Głos z sali: To kłamstwo.)</u>
          <u xml:id="u-297.3" who="#SławomirNowak">Czy pański rząd ma zamiar tę inwestycję wstrzymać, zmienić formułę jej finansowania czy dalej tę sprawę będzie prowadzić?</u>
          <u xml:id="u-297.4" who="#SławomirNowak">I trzecia sprawa, też istotna dla młodych ludzi, dotycząca budownictwa owych mieszkań. Czy byłby pan premier w stanie powiedzieć, od kiedy i gdzie ewentualnie można się zapisywać na te 3 mln mieszkań, które nie tylko dla młodych ludzi w Polsce mają być budowane? Wspomnę tylko...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#JarosławKalinowski">Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#SławomirNowak">Panie marszałku, jedno zdanie końcowe.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#SławomirNowak">W ciągu 63 minut trwania pańskiego exposé, panie premierze, powinno było być wybudowanych 45 mieszkań. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Paweł Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#PawełOlszewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! We wtorek na posiedzeniu ministrów finansów i ekonomii Rady Unii Europejskiej przedstawiciel naszego rządu zapowiedział, że będziemy mówili kategoryczne „nie” dla fuzji w sektorze usług finansowych. Tym samym moje pytanie brzmi: Czy państwo i pana rząd będzie notorycznie mówić „nie” dla jakichkolwiek działań związanych z Unią Europejską, tym bardziej że jesteśmy jedynym krajem, który takie stanowisko zajął? Czy nasze państwo i państwa rząd będzie kategorycznie ingerować w wewnętrzne sprawy przedsiębiorców? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Dariusz Lipiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#DariuszLipiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze! W pańskim exposé praktycznie zabrakło wątku dotyczącego decentralizacji państwa, społeczeństwa obywatelskiego i samorządów lokalnych. W związku z tym mam następujące pytania.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#DariuszLipiński">Czy pan premier zamierza podejmować działania na rzecz samorządności i decentralizacji, a w szczególności, jaki jest stosunek rządu do kwestii zwiększenia autonomii samorządów w dysponowaniu środkami finansowymi, na przykład poprzez przekształcenie dotacji celowych w dochody własne lub subwencje wszędzie tam, gdzie służą realizacji zadań, a nie inwestycjom wspieranym przez państwo?</u>
          <u xml:id="u-303.2" who="#DariuszLipiński">Czy pan premier przewiduje podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do odpartyjnienia administracji samorządowej poprzez wprowadzenie statusu służby cywilnej?</u>
          <u xml:id="u-303.3" who="#DariuszLipiński">Czy rząd podejmie działania, i jakie, w celu zlikwidowania swoistej dwuwładzy w województwach, a więc ograniczenia funkcji wojewodów do reprezentowania rządu, nadzoru nad samorządami i koordynowania służb i inspekcji?</u>
          <u xml:id="u-303.4" who="#DariuszLipiński">I ostatnie pytanie. Jakie działania legislacyjne w ramach walki z korupcją zamierza pan premier podjąć w celu wyeliminowania przepisów sankcjonujących uznaniowość w podejmowaniu decyzji przez urzędników? Mam na myśli przegląd prawa z tego punktu widzenia i przygotowanie propozycji niezbędnych nowelizacji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-303.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Damian Raczkowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#DamianRaczkowski">Panie Premierze! Wysoka Izbo! Panie Marszałku! Poprzedni rząd nie wykazał należytej determinacji w obronie praw Polaków na Białorusi, a także nie przeciwstawiał się szkalowaniu Polski przez władze białoruskie. Co pan i pana rząd zamierzacie uczynić, aby prawa mniejszości polskiej były respektowane zgodnie ze standardami europejskimi?</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#DamianRaczkowski">W dniu wczorajszym została podana informacja o przyjęciu dymisji ambasadora RP na Białorusi, pana Tadeusza Pawlaka. Chciałbym się dowiedzieć, czy kierowany przez pana gabinet będzie skutecznie wykorzystywał wewnątrzunijne mechanizmy, aby doprowadzić do polepszenia sytuacji Polaków na Białorusi, a jeżeli tak, to jakie.</u>
          <u xml:id="u-305.2" who="#DamianRaczkowski">Ostatnie pytanie: Czy nie sądzi pan, że byłoby wskazane, aby do czasu uregulowania zgodnie z prawem międzynarodowym praw polskiej mniejszości placówką w Mińsku kierował dyplomata o niższej randze niż ambasador? Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-305.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Mateusz Piskorski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#MateuszPiskorski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Premierze! Mam pytania dotyczące dwóch dziedzin. Pierwsza dziedzina to gospodarka morska. Zabrakło mi troszkę w exposé pana premiera, a także w programie działania rządu poruszenia tej problematyki, a przecież pan premier podczas kampanii wyborczej prezydenta elekta Lecha Kaczyńskiego, będąc w Szczecinie, podjął szereg zobowiązań dotyczących tej problematyki. W tym kontekście mam jedno konkretne pytanie: Co pan premier zamierza zrobić, aby jak najszybciej powstała autostrada A-3, łącząca port Szczecin-Świnoujście z południem Europy, i czy pan premier może podać jakiś przybliżony termin powstania tej drogi? Dziś już wiemy, że port niemiecki w Rostoku przejął około 30% dotychczasowych przeładunków zespołu portów Szczecin-Świnoujście.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#MateuszPiskorski">Drugie pytanie dotyczy celowości istnienia brygad ekspedycyjnych, o których pisze pan premier w programie działania rządu. Czy nie będzie tak, że obecność w rządzie pana premiera pana ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego, związanego z kręgami neokonserwatywnymi w Stanach Zjednoczonych, między innymi z American Enterprise Institute, doprowadzi do tego, że te brygady ekspedycyjne będą używane w różnego rodzaju awanturach międzynarodowych pod kierownictwem Stanów Zjednoczonych? Mieliśmy Irak. A czy to będzie Syria, czy to będzie Iran, czy są gwarancje,...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#JarosławKalinowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MateuszPiskorski">... że pański rząd, panie premierze, takich decyzji nie będzie podejmował więcej? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#JarosławKalinowski">Proszę bardzo, pan poseł Bolesław Borysiuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#BolesławBorysiuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Nowa polityka ekonomiczna zapowiedziana przez pana i w wystąpieniu pana Jarosława Kaczyńskiego ma szansę realizacji, pod warunkiem jednakże nowego spojrzenia na politykę pieniężną państwa. Obecnie zadłużenie wewnętrzne i zagraniczne skarbu państwa przekracza 840 mld zł. Chciałbym zapytać pana, panie premierze, jak rząd będzie rozwiązywał problem tego narastającego długu, który, jak wspomniałem, wynosi ponad 840 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#BolesławBorysiuk">Druga kwestia związana jest z utrzymywaniem poza granicami kraju rezerwy dewizowej, która obecnie przekracza 34 mld dolarów amerykańskich. Samoobrona proponuje przeniesienie części rezerwy do kraju, po to, by wspomóc jednostki samorządu terytorialnego również w kwestiach wsparcia tych jednostek w prefinansowaniu, po to, by stworzyć lepsze warunki dla pozyskania środków z funduszy unijnych. Będę wdzięczny za stanowisko w tej sprawie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-311.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-312.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Grażyna Jolanta Ciemniak.</u>
          <u xml:id="u-312.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#GrażynaJolantaCiemniak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Nikogo nie trzeba przekonywać, że układ komunikacyjny, sieć dróg, ich jakość to układ krwionośny kraju. Informacja o harmonogramie budowy autostrad i dróg ekspresowych na lata 2004–2006 i lata dalsze została przyjęta przez Radę Ministrów 21 marca tego roku. Stanowi załącznik do projektu Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013. Jak wynika z dokumentu, harmonogram zawiera wszystkie konieczne do wykonania autostrady i drogi ekspresowe umożliwiające zrównoważony rozwój regionów. Czy pan premier zamierza kontynuować realizację tego harmonogramu, czy zmienić? Jeśli tak, to w jakim zakresie? Jakie działania podejmie rząd, aby jeszcze lepiej i skuteczniej wykorzystywać fundusze strukturalne i Fundusz Spójności na rozwój infrastruktury drogowej? Na te pytania w exposé odpowiedzi nie uzyskałam.</u>
          <u xml:id="u-313.1" who="#GrażynaJolantaCiemniak">Jeszcze pragnę zapytać, czy rząd dokonał rzetelnej analizy przyczyn niskiego wykorzystania funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności? Czy wynika to z systemu rozliczeń, czyli refinansowania zrealizowanych inwestycji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#GrażynaJolantaCiemniak">... czy są jeszcze inne, głębsze przyczyny? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Izabela Jaruga-Nowacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Ponieważ chcę wierzyć, że wyłącznie z powodu konieczności skrótu utożsamił pan politykę społeczną z polityką prokreacyjną, ale jednocześnie stwierdził pan, że będzie pan podejmował w tym celu najbardziej efektywne metody, chcę zapytać, jakiego efektu oczekuje pan po tym becikowym, które ma być przyznane wszystkim, i jak ocenia pan fakt, że w ustawie o zasiłkach rodzinnych jest przecież już dodatek z tytułu urodzenia dziecka, skierowany wprawdzie do rodzin dosyć ubogich, tych, których dochód na rodzinę nie przekracza 504 zł.</u>
          <u xml:id="u-317.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">I pytanie drugie. Panie premierze, czy ten wydłużony urlop macierzyński będzie mógł być, tak jak jest w tej chwili, dzielony przez oboje rodziców, czy też panowie uważacie, że tę miłość i troskę o dziecko wyłącznie należy zrzucić na kobietę, i czy ten przedłużony urlop będzie fakultatywny, czy będzie obowiązkowy? Dlatego że wiadomo, że kłopotem dla młodych kobiet jest przyjęcie do pracy, ponieważ nie są one uważane przez przedsiębiorców za dyspozycyjne. 60% bezrobotnych kobiet to kobiety młode.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Zadora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#StanisławZadora">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W chwili obecnej otwarte fundusze emerytalne mogą inwestować do 5% swoich aktywów na giełdach zagranicznych, jednak nabycie akcji spółek zagranicznych na naszej giełdzie nie jest traktowane jako lokata zagraniczna. Czy uważa pan, panie premierze, że warto byłoby tak zmienić przepisy prawa, aby zakupy tych akcji wchodziły w skład owego 5-procentowego limitu.</u>
          <u xml:id="u-319.1" who="#StanisławZadora">I drugie pytanie. Panie premierze, warszawska giełda opracowała zasady ładu korporacyjnego i jeden z punktów owych zasad mówi, że w składzie rad nadzorczych spółek giełdowych ponad połowa tego składu to mają być członkowie niezależni, zewnętrzni. Czy pan ma wiedzę, jak te zasady ładu korporacyjnego oceniają małe i średnie przedsiębiorstwa? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-319.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Mirosław Maliszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#MirosławMaliszewski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Dwa pytania z dwóch bardzo istotnych dziedzin. Pierwsze z dziedziny rolnictwa, mianowicie przedstawił pan w swoim exposé jako jeden z priorytetów poprawę warunków poziomu życia na wsi, w dalszej konsekwencji uregulowanie rynków rolnych, a więc zapewnienie opłacalności. Do tego potrzebne są podmioty, które w imieniu rolników realizowałyby te zadania, a więc szeroko rozumiane grupy producenckie i spółdzielczość wiejska. Czy rząd przewiduje wzmocnienie przede wszystkim finansowe samego procesu tworzenia organizacji producenckich w oparciu o budżet krajowy, ponieważ rolnicy na dzień dzisiejszy są pozbawieni kapitału, który pozwoliłby na tworzenie tychże organizacji, i czy może liczyć na pewne preferencje spółdzielczość, ta funkcjonująca już w obszarach wiejskich i ta powstająca? Myślę tu przede wszystkim o ulgach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-321.1" who="#MirosławMaliszewski">I pytanie z dziedziny samorządności dotyczące głównie kwestii powiatów. Mieliśmy okazję przeczytać w programie zapis mówiący o pewnych preferencjach finansowych idących w kierunku zmniejszenia liczby powiatów, przede wszystkim małych powiatów. Krótko. Czy zmieni się zasada finansowania powiatów? Zważywszy na opóźnienie reformy w służbie zdrowia, powiaty mogą tych dwóch lat nie wytrzymać, zwłaszcza w zakresie finansowania służby zdrowia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Jan Rzymełka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#JanRzymełka">Panie Premierze! Na moim Górnym Śląsku w okolicach Katowic znajdują się tysiące hektarów zdegradowanej ziemi, zdegradowanej przez państwowe przedsiębiorstwa w minionym czasie. Czy ten rząd, i ten budżet, przejmie koszty rewitalizacji tych terenów, czy też nadal mieszkańcy tej ziemi sami mają finansować to, co zniszczyły państwowe przedsiębiorstwa?</u>
          <u xml:id="u-323.1" who="#JanRzymełka">Mówił pan o restrukturyzacji administracji ochrony środowiska. Czy oznacza to likwidację Ministerstwa Ochrony Środowiska, jak gdzieś w programie PiS było napisane? Czy też likwidację narodowego czy wojewódzkich funduszy ochrony środowiska? A może powstanie agencja zewnętrzna, Agencja Ochrony Środowiska, lub powstaną inne nowe instytucje, na przykład Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej? Jakie to będą instytucje?</u>
          <u xml:id="u-323.2" who="#JanRzymełka">Unia Europejska jest bardzo wrażliwa na ekologię i narzuciła nam wysokie standardy, które są zawarte w traktatach akcesyjnych. Czy Polska i czy ten rząd spełni w terminie wymagania ekologiczne Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-323.3" who="#JanRzymełka">I na końcu takie gorące pytanie do pana premiera, do pana ministra: co dalej z Bankiem Ochrony Środowiska? Czy on pozostanie polskim bankiem, czy zostanie w najbliższym czasie przejęty przez kapitał zagraniczny? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Żmijan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#StanisławŻmijan">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Wczoraj na spotkaniu z Klubem Parlamentarnym Platformy Obywatelskiej, prezentując program rządu, mówił pan, że pański rząd rezygnuje z budowy autostrad w systemie koncesyjnym. Co prawda dzisiaj w exposé pominął pan ten wątek, niemniej jednak pański minister pan Jerzy Polaczek na konferencji prasowej potwierdził ten stan rzeczy. Moje pytanie jest następujące: na rzecz jakiego systemu budowy autostrad zrezygnowaliście panowie z systemu koncesyjnego? Z jakich źródeł będzie sfinansowany program budowy autostrad, albowiem od tego programu rząd pański i pan się nie dystansuje? I bardzo osobiste wręcz pytanie: panie premierze, jak pan pojmuje, jaki jest pana stosunek do partnerstwa publiczno-prywatnego? Pytam o to w kontekście pana niepokoju o...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, proszę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#StanisławŻmijan">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-327.1" who="#StanisławŻmijan">... o możliwości wykorzystania środków unijnych, a także troski pana premiera o bardzo potrzebny Polsce wysoki wzrost gospodarczy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Leszek Korzeniowski.</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#JarosławKalinowski">Nie widzę pana posła Korzeniowskiego.</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#JarosławKalinowski">W takim razie pan poseł Cezary Grabarczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#CezaryGrabarczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Chciałbym zadać pytanie w związku z ustaleniami Komisji Śledczej badającej prywatyzację Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA. Ponieważ komisja w swoim sprawozdaniu oceniła, iż doszło do takich naruszeń w procesie prywatyzacji, które skutkują bezwzględną nieważnością umowy prywatyzacyjnej, zwróciliśmy się do ministra skarbu państwa i ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego o podjęcie działań mających na celu unieważnienie tej umowy prywatyzacyjnej. Czy pan premier rozstrzygnął już, który z ministrów ma podjąć stosowne kroki, aby ta umowa została ostatecznie i skutecznie unieważniona?</u>
          <u xml:id="u-329.1" who="#CezaryGrabarczyk">Po drugie, chciałem zapytać, czy znajduje pan premier jeszcze czas, żeby przeglądać prasę? W jednym z dzisiejszych dzienników, w jednej z gazet codziennych znajduje się artykuł, który powinien pan wziąć pod uwagę. Są tutaj sformułowane zarzuty, i to nie przez byle kogo, bo przez byłego I prezesa Sądu Najwyższego Adama Strzembosza, pod adresem powołanego przez pana wiceministra sprawiedliwości. Myślę, że z tym wiceministrem trudno będzie budować wiarygodną IV Rzeczpospolitą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Jerzy Budnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#JerzyBudnik">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Mam trzy grupy pytań. Na próżno czekałem, panie premierze, w pana exposé na podniesienie znaczenia gospodarki morskiej dla gospodarki narodowej. My, ludzie z Pomorza, mamy przekonanie, że kolejne rządy odwracały się do morza plecami. Czy pański rząd tę złą tendencję odwróci? Czy szanując reguły gospodarki rynkowej i unijne dyrektywy możemy liczyć na bardziej aktywną politykę pana rządu dotyczącą sektora stoczniowego, portowego, w stosunku do rybołówstwa, do turystyki morskiej oraz przybrzeżnej?</u>
          <u xml:id="u-331.1" who="#JerzyBudnik">A drugi zestaw pytań dotyczy programu likwidacji kontraktów długoterminowych w energetyce, o którym kilku moich poprzedników już mówiło. Poprzedni rząd tłumaczył konieczność ich likwidacji zaleceniami Komisji Europejskiej. Czy pański rząd podtrzyma to stanowisko? Pytam o to, bo zamieszanie z likwidacją KDT-ów trwa już prawie trzy lata, a rozstrzygnięcia jak nie było, tak nie ma. Wstrzymuje to budowę elektrowni gazowej w Żarnowcu, która jest wpisana do strategii rozwoju woj. pomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-331.2" who="#JerzyBudnik">I pytanie trzecie, panie marszałku, króciutko, kieruję do pana ministra skarbu. Panie ministrze, na pańskim biurku leży, a może powinien leżeć, program restrukturyzacji stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Program został wynegocjowany jeszcze przez pana poprzednika, ma pozytywną opinię kierownictwa zakładu i przedstawicielstwa załogi, czyli rady pracowniczej i związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#JerzyBudnik">...taki program podpisze, bo tu każdy dzień się liczy, panie ministrze, bo inaczej stocznia popadnie w nie lada tarapaty. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Lech Szymańczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#LechSzymańczyk">Panie Marszałku! Panie Premierze! Mam pytanie. Pan w części swojego exposé dotyczącej naprawy państwa użył takiego sformułowania „stół do brydża”. Ten głos został wzmocniony przez przewodniczącego pana partii - też „stół do brydża” w odniesieniu do naprawy państwa. I wszystko byłoby w porządku, uważałem, że to jest jakaś retoryka. Natomiast pan Giertych, nawiązując do tego sformułowania „stół do brydża” odniósł się do „okrągłego stołu”. Panie premierze, mam pytanie: Czy ten „stół do brydża” to jest „okrągły stół”, o którym mówił pan Giertych przy naprawie państwa? I drugie pytanie, panie premierze. Pan mówił wczoraj w klubie Samoobrony o banku rolnym, o likwidacji dotychczasowych struktur okołorolnych, o powstaniu banku rolnego. Prosiłbym o przybliżenie, na czym polegałaby ta różnica. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Genowefa Wiśniowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#GenowefaWiśniowska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W swoim exposé, panie premierze, zawarł pan takie dość istotne zdanie, że bez rozwoju sieci drogowej o europejskim standardzie nie będziemy w stanie poprawić bezpieczeństwa na drogach. I to jest rozwinięcie tej dalszej myśli o budowie płatnych autostrad itd., ale to są rozwiązania długofalowe. Chciałabym tutaj zadać pytanie i bardzo mocno prosić pana premiera o odpowiedź, bo w woj. podlaskim zgłosiliśmy taki apel w imieniu wszystkich Podlasian o drogę nr 8, gdzie ostatnio wielka tragedia się wydarzyła, która nazwana jest drogą śmierci. W tym apelu jest zawartych kilka pytań skierowanych właśnie do pana premiera. Kiedy będą zapewnione odpowiednie finanse na budowę drugiej jezdni od Jeżewa i obwodnicy Zambrów oraz na przyspieszenie prac nad budową drogi ekspresowej Warszawa - Białystok - Budzisko, jak również przyznanie funduszy na obwodnicę Augustów - Wasilków? I, panie premierze, bardzo czekamy na realizację. Czy mieszkańcy woj. podlaskiego w najbliższym czasie będą mogli liczyć na to, aby właśnie ta droga śmierci zamieniona została na drogę życia? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Zbigniew Podraza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#ZbigniewMarianPodraza">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Mówił pan o tym, że zamierzacie państwo utrzymać obecnie obowiązujący system ochrony zdrowia, więc chciałbym zadać pytanie. Zapewne jest pani wiadomo, że poprzedni rząd w październiku skierował do obecnego Sejmu kilka projektów ustaw: zmiany ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, zmiany ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, zmiany ustawy o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, zmiany założeń polityki lekowej. Wszystkie te projekty wprowadzają dość istotne zmiany do systemu. Jakie jest stanowisko pana gabinetu wobec projektów tych ustaw?</u>
          <u xml:id="u-339.1" who="#ZbigniewMarianPodraza">Po drugie, w 2007 r. składka ubezpieczeniowa osiągnie docelową wysokość 9%. Co potem? Czy proponujecie państwo wzrost składki, czy też inne rozwiązanie, tak aby zapewnić odpowiednie finansowanie w służbie zdrowia? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Wziątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#StanisławWziątek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W programie rządu jest mowa o taniej i przyjaznej administracji. Z tak formułowaną ideą wszyscy się zgadzamy, zwłaszcza że w ostatnich czterech latach tylko w wojewódzkiej administracji rządowej zatrudnienie zmniejszyło się o około 20%. Ale program Prawa i Sprawiedliwości - i tu właśnie różnimy się w sposób szczególny - przenosi ciężar funkcjonowania administracji na obywatela. Idea dotychczasowej organizacji administracji opierała się na przekonaniu, że administracja, szczególnie ta, która zgodnie ze swoimi zadaniami bezpośrednio dotyka obywatela, ma być jak najbliżej niego samego. W szczegółowych zapowiedziach programu rządu znajdują się propozycje likwidacji delegatur urzędów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-341.1" who="#StanisławWziątek">Czy pan wie, panie premierze, w jaki sposób takie działania dotkną środowiska, które utraciły status miasta wojewódzkiego, a teraz tracą kolejne miastotwórcze akcenty? Jak szybko i przyjaźnie może być załatwiona sprawa mieszkańca z miejscowości położonej ponad 200 kilometrów od miasta siedziby województwa? Dlaczego koszty tych zmian mają ponosić obywatele? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-341.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Leszek Murzyn, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#LeszekMurzyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam dwa pytania do pana premiera. Czy uważałby pan za wskazane, aby do końca tego roku pani minister finansów przedstawiła na forum naszej Izby informację o stanowisku rządu Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie oceny zasadności zmiany sposobu zarządzania rezerwami walutowymi Narodowego Banku Polskiego? Myślę, że taka debata mogłaby stanowić początek lepszej niż do tej pory koordynacji polityki pieniężnej i fiskalnej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#LeszekMurzyn">I drugie pytanie. W wielu miejscach Polski nie-rolnicy - nie bez znajomości - weszli w użytkowanie tysięcy hektarów ziemi, prawdopodobnie tylko po to, aby czerpać korzyści z dopłat bezpośrednich. Jest to ziemia po byłych pegeerach. Bardzo często stan tych gruntów w ocenie okolicznych rolników budzi grozę. Autentyczni rolnicy chcący kupić ziemię popegeerowską, aby powiększyć swoje gospodarstwa rodzinne, nie mogą jej nabyć, ponieważ spotykają się ze sprzeciwem urzędników. Pytam: Jakie kroki podejmie rząd, aby bez większych problemów nasi rodzinni rolnicy mogli nabywać ziemię popegeerowską? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-343.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pani poseł Krystyna Ozga.</u>
          <u xml:id="u-344.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#KrystynaOzga">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Premierze! Ustawa o zalesianiu gruntów chłopskich funkcjonuje w niewielkim zakresie. Powodem jest brak odpowiedniego udziału środków krajowych w budżecie państwa w stosunku do danych na ten cel do naszej dyspozycji środków Unii Europejskiej. Kompleksy leśne jako naturalne środowisko mają szczególne znaczenie przy zmieniającym się klimacie i deficycie wody. Mamy w środowisku wiejskim wielkie bezrobocie. Przy zalesieniu na przykład samej tylko klasy VIz, około 1 mln ha, znalazłoby zatrudnienie około 500 tys. osób na terenach najuboższych. Czy rząd pana premiera zamierza zająć się tym problemem?</u>
          <u xml:id="u-345.1" who="#KrystynaOzga">I mam drugie pytanie. Jeden z wiceministrów w rządzie pana premiera stwierdził: „Na pewno ukrócimy kontakty służb mundurowych z posłami i ich lobbing w Sejmie”. Mam pytanie, panie premierze, na czym polegać ma ukrócenie tych kontaktów i jaki cel ma być osiągnięty? Pozwolę sobie komentarz zamieszczony w „Rzeczpospolitej” na ten temat przekazać panu premierowi. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-345.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-346.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Marek Matuszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#MarekMatuszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze! Ostatnie lata to koszmar dla ludzi aktywnych prowadzących działalność na własny rachunek. Ilość przepisów wzajemnie wykluczających się, często sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem i logiką, które pętają aktywność przedsiębiorców, jest ogromna. Wielokrotnie nie służą one niczemu, nie chronią żadnego interesu społecznego, a jedynie pozwalają na ciągłe rozrastanie się biurokracji, uniemożliwiając lub znacznie utrudniając rozwój kraju. Rządy SLD w tej dziedzinie szczególnie się zasłużyły. Panie premierze, z przedstawionego przez pana programu dla mnie jasno wynika, iż zamierza pan skończyć z dotychczasową praktyką ciągłego nakładania na przedsiębiorców ograniczeń prawnych. Wprost przeciwnie, zamierza pan zgłosić takie projekty ustaw, które wiele tych barier biurokratycznych usuną. Mam pytanie: czy będą zmiany tych uregulowań konsultowane z najbardziej zainteresowanymi, tj. przedsiębiorcami? Czy będzie skuteczne uderzenie w szarą strefę, która niszczy uczciwych przedsiębiorców?</u>
          <u xml:id="u-347.1" who="#MarekMatuszewski">Jeszcze jedna krótka, ale ważna sprawa. Jesteśmy w przededniu święta narodowego, 11 listopada. Właściciele wielkich sieci handlowych w swoich krajach, na przykład we Francji, Niemczech, szanują własne święta, w tym narodowe, i nie prowadzą wtedy działalności handlowej. Chcielibyśmy, aby to samo zrobili u nas. Czy pan premier przewiduje przygotowanie przez rząd ustawy, która ograniczyłaby pracę sklepów wielkopowierzchniowych w niedziele i święta? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Czesław Hoc, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#CzesławHoc">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Na dowód tego, iż pan premier zna dokładnie program ochrony zdrowia, wbrew temu co stwierdziła pani poseł, zadam trzy krótkie i szczegółowe pytania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#CzesławHoc">Choroby nowotworowe, po chorobach układu krążenia, należą do najpoważniejszych problemów zdrowotnych w Polsce. Zatem czy w ramach „Narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych” będziemy mogli wreszcie zapewnić odpowiednie i bezpłatne leczenie, łącznie z wymianą wyeksploatowanych aparatów do radioterapii i diagnostyki nowotworów, oraz skrócenie w czasie rejestracji leków innowacyjnych przeciwnowotworowych?</u>
          <u xml:id="u-349.2" who="#CzesławHoc">Drugie pytanie. Pojawiały się złe pomysły szybkiej prywatyzacji szpitali i uwolnienia rynku w ochronie zdrowia. Tymczasem w państwach nowoczesnych nie ma wolnego rynku w ochronie zdrowia, raczej jest rynek regulowany i konkurencja, prywatne zaś szpitale jako wytwórcy świadczeń to mały procent. Jaką strategię obierze rząd w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-349.3" who="#CzesławHoc">I ostatnie pytanie. Czy będzie możliwe umorzenie pożyczki przyznanej szpitalom w ramach ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji, oczywiście po spełnieniu podstawowych warunków. Przypomnę i podkreślę, iż pożyczka ta dotyczy zobowiązania wobec pracowników w ramach „ustawy 203”, a więc zadłużenia ustawowego z winy ustawodawcy w poprzednim rządzie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-350.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Wojciech Saługa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#WojciechSaługa">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zapytać pana premiera o art. 16 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, w którym to artykule wylicza się, jakie wydatki poniesione przez przedsiębiorców nie mogą być zaliczane do kosztów uzyskania przychodów. Niestety, od 1992 r., kiedy to na liście takich wydatków znajdowały się 23 pozycje, lista ta rozrosła się kilkakrotnie i coraz bardziej znacząca część wydatków przedsiębiorców nie może być zaliczana w koszty. Mechanizm ten powoduje ni mniej, ni więcej tylko to, że realne obciążenie przedsiębiorców podatkiem jest o wiele większe niż oficjalna stawka podatku CIT. W aspekcie powyższego jakakolwiek obietnica obniżenia podatków może być tylko pustosłowiem, jeżeli lista ta zostanie poszerzona o kolejne pozycje.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#WojciechSaługa">Panie premierze, czy przedsiębiorcy mogą liczyć na to, że na liście tej nie pojawią się nowe pozycje, a wręcz przeciwnie, czy zgodnie z pana deklaracjami, że biznes będzie można prowadzić bez pomocy biur rachunkowych i radców prawnych, przedsiębiorcy mogą liczyć na skrócenie i uproszczenie tych przepisów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Andrzej Gałażewski.</u>
          <u xml:id="u-352.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Partnerzy koalicyjni Prawa i Sprawiedliwości z parlamentu, Liga Polskich Rodzin i Samoobrona, w swoich programach zawarli renegocjację traktatu akcesyjnego.</u>
          <u xml:id="u-353.1" who="#AndrzejGałażewski">Mam pytanie do pana premiera: Czy będzie pan jakby realizował część chociaż postulatów Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin? Jeżeli tak, to jakich partnerów chciałby pan premier pozyskać wśród 24 państw członkowskich Unii Europejskiej do realizacji tego wielkiego przedsięwzięcia? Tylko tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Adam Stanisław Szejnfeld.</u>
          <u xml:id="u-354.2" who="#JarosławKalinowski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#AdamSzejnfeld">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W exposé nie słyszałem, nie dostrzegłem ani słowa na temat planowanej polityki dotyczącej pieniądza. Chciałbym zapytać w takim razie - bo z programu państwa i z kampanii wiemy, że raczej nie chcecie państwo wprowadzić Polski do strefy euro - dlaczego, i oczekiwałbym konkretnej odpowiedzi. Mało tego, to jest tak ważne moim zdaniem dla kraju, że jeżeli pan premier nie znalazłby dzisiaj czasu na konkretną i pełną odpowiedź, to ja bym bardzo uprzejmie prosił o to, by pan premier udzielił mi tej odpowiedzi na piśmie, ponieważ nie mogę znaleźć argumentów, które by rozróżniały interes Polski i interes pozostałych państw Europy Środkowo-Wschodniej, które są członkami Unii Europejskiej i które dążą, ba, wyznaczają terminy wejścia do strefy euro. Chciałbym się dowiedzieć, jaka jest różnica między Polską a Słowacją, między Polską a Estonią, gdzie nasz interes jest zagrożony, skoro u nich tenże interes nie jest zagrożony. Wiemy, że strefa euro to niższe stopy procentowe, to wyższe ryzyko... niższe ryzyko kursowe, to większa stabilność kursu waluty, to większy napływ kapitału do Polski. Tak de facto to jest większy wzrost gospodarczy i większa ilość nowych miejsc pracy. Dlaczego pana rząd nie chce wzrostu gospodarczego i nie chce nowych miejsc pracy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-356.1" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł Joanna Fabisiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#JoannaFabisiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W pana exposé była mowa o edukacji, ale w kontekście tego tematu nie znalazłam, nie dosłuchałam się ani słowa poświęconego sprawie wychowania. Czy ta sprawa nie jest dla pana ważna, czy została pominięta, bo trudno przedstawić wszystkie zagadnienia? Ponieważ jest ona niezmiernie ważna dla młodego pokolenia Polaków i dla nas wszystkich, proszę o odpowiedź, jak pan ją widzi w swym programie.</u>
          <u xml:id="u-357.1" who="#JoannaFabisiak">I druga sprawa - pytanie bieżące zadane już właściwie przez pana posła Piętę z PiS-u. Powtarzam je jednak, bo policja ujęła w tym roku dotychczas 145 tys. pijanych kierowców, a w czasie ostatniego weekendu ponad 2 tys. pijanych kierowców. To jest program PiS-u. Jak będziecie państwo walczyli z tym problemem? Dotychczasowe metody nie przyniosły żadnego skutku, bo jest wzrost liczby pijanych kierowców. Co pan nam chce zaproponować w tej sprawie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Arkadiusz Rybicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#ArkadiuszRybicki">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! I pan, i pański rząd odwołują się do idei „Solidarności”. Niespełna 3 miesiące temu, 31 sierpnia obchodziliśmy 25. rocznicę narodzin wielkiego wolnościowego ruchu „Solidarności”. Podczas uroczystości w Gdańsku podpisano akt erekcyjny Europejskiego Centrum „Solidarności”. Swoje podpisy złożyli pod nim między innymi Lech Wałęsa, premier rządu polskiego Marek Belka, prezydenci i premierzy niemal 30 państw oraz szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Wszyscy poparli ideę budowy w Gdańsku, w Stoczni Gdańskiej, centrum upamiętniającego dorobek Polski i Polaków w walce nie tylko o wolność własną, ale i innych narodów. Oczekuję od pana, panie premierze, konkretnej odpowiedzi: Czy pan osobiście i pańscy ministrowie zaangażują się w poparcie powstania w Gdańsku Europejskiego Centrum Solidarności włącznie z przekazaniem we właściwym czasie odpowiednich środków finansowych? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-360.1" who="#JarosławKalinowski">Poseł Janusz Wójcik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#JanuszMarekWójcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wiele jest pytań, ale w związku z tym, że jesteśmy ograniczeni czasem, chciałbym w tym momencie skoncentrować się na dwóch punktach. Sądzę, że sport, o którym pan premier mówił już wiele razy, będzie brany pod uwagę bardzo dokładnie i że wszyscy się zajmiemy tym, aby przede wszystkim powstały odpowiednie obiekty, dzięki którym będziemy mogli powiedzieć jedno - że 40-milionowy naród może się pochwalić czymś...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#JarosławKalinowski">Proszę do pytań, bo za chwilę czas minie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#JanuszMarekWójcik">Już mówię, przepraszam. Po prostu chyba każdy chce, żebyśmy mieli jedno - żebyśmy mogli spotkać się na odpowiednim stadionie, takim, gdzie będzie można usiąść i odpowiednio się...</u>
          <u xml:id="u-363.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Zabawić.)</u>
          <u xml:id="u-363.2" who="#JanuszMarekWójcik">Zabawić też, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#JarosławKalinowski">Pytanie do premiera, kiedy to będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#JanuszMarekWójcik">Ale przede wszystkim dobrze grać. Tak jak to robi w tej chwili reprezentacja Polski, dzięki której będziemy reprezentowani na mistrzostwach świata w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, musimy kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#JanuszMarekWójcik">Już mówię.</u>
          <u xml:id="u-367.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-367.2" who="#JanuszMarekWójcik">Jakie jest zdanie pana premiera odnośnie do propozycji prezesa PKOl-u dotyczącej powierzenia PKOl-owi całości uprawnień i odpowiedzialności za sport kwalifikowany? To jest pierwsze pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, bardzo pana proszę o zakończenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#JanuszMarekWójcik">Czy jest możliwe zwiększenie budżetu sportu na rok 2006, stopniowo i następnie tak, aby możliwe stało się zrealizowanie do 2010 programu: pełnowymiarowa sala gimnastyczna w każdej szkole?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#JarosławKalinowski">Panie pośle, proszę wybaczyć, ale musi pan już zakończyć. Z całym szacunkiem dla pańskich zasług, ale...</u>
          <u xml:id="u-370.1" who="#JarosławKalinowski">Ostatnie krótkie pytanie, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-370.2" who="#JarosławKalinowski">Czy już nie ma pytań? Nie ma. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#JanuszMarekWójcik">Myślę, że w tym momencie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#JarosławKalinowski">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-372.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-372.2" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#JanuszMarekWójcik">Chciałbym tylko powiedzieć jedno. Chodzi o to, abyśmy wspólnie, razem po prostu doprowadzili do tego, żeby wreszcie powstał obiekt sportowy godny tego Sejmu i nas wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękujemy bardzo.</u>
          <u xml:id="u-374.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Lech Kuropatwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#LechKuropatwiński">Panie Marszałku! Panie Premierze! Od 14 listopada Rosja nie będzie wpuszczać naszego mięsa i produktów roślinnych do swojego kraju. Na tym stracą rolnicy i przetwórcy. Jeżeli nie uda się panu ministrowi przekonać rządu Rosji, to jak pan rozwiąże problem nadwyżki produktów rolnych dziś wysyłanych do Rosji? A to są także miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#LechKuropatwiński">Panie premierze, zapytuję pana: Czy pana rząd przy naszym poparciu wystąpi z inicjatywą zmiany ustawy o NBP, zakładając uregulowanie współodpowiedzialności NBP za państwo w ramach Konstytucji RP?</u>
          <u xml:id="u-375.2" who="#LechKuropatwiński">Kolejne pytanie. Czy wstrzyma pan rozprawy sądowe, które są prowadzone przeciw rolnikom, którzy od 1 października 2004 r. zostali wyrzuceni z KRUS, a naliczono im dziesiątki tysięcy, jeśli chodzi o składki ZUS, a tym, którzy zapłacili lub spłacają w systemie ratalnym, pieniądze zostaną zwrócone, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-375.3" who="#LechKuropatwiński">I trzecie pytanie. Jakie podejmie pan decyzje i jak rozwiąże pan narastający problem zadłużenia czynszowego setek tysięcy rodzin? Co roku tych zadłużonych przybywa. Czy ogłosi pan oddłużenie lub podejmie inne środki w tej sprawie? Dalsze zadłużenie może doprowadzić do tragedii, a gminy mogą ponieść koszty zadłużenia obywateli. To tragedia dla gmin i miast. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-376.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Wojciech Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#WojciechPomajda">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Szanowni Państwo! Padło w dniu dzisiejszym wiele słów, wiele deklaracji. Mam nadzieję, że my, Polacy, społeczeństwo, będziemy rozliczali pana premiera i ten rząd z czynów, a nie ze słów.</u>
          <u xml:id="u-377.1" who="#WojciechPomajda">Drodzy państwo, program rolny, który tu został zakreślony, przedstawiony w skrócie - mam nadzieję, że to było tylko krótkie streszczenie - porównałbym do kiepskiego ziarna, a z kiepskiego ziarna nie ma dobrego plonu.</u>
          <u xml:id="u-377.2" who="#WojciechPomajda">Panie premierze, krótkie konkretne pytanie. Czy zamierza pan zrealizować swoje zapowiedzi z kampanii wyborczej, z okresu tworzenia rządu odnośnie do łączenia Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z Agencją Rynku Rolnego? Czy ma pan świadomość, że grozi to zahamowaniem realizacji bieżących wypłat oraz długotrwałym procesem akredytacji, certyfikacji oraz ogromnymi nakładami finansowymi, które są z tym związane, z systemami informatycznymi i całą strukturą organizacyjną tych agencji? To się łączy też, jeżeli mówimy o likwidacji innych instytucji, które były tworzone do obsługi Wspólnej Polityki Rolnej, z koniecznością być może nawet zwrotu wielomilionowych nakładów, które były inwestowane w Polsce, z programu Phare. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-377.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-378.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Szczepan Skomra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#SzczepanSkomra">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-379.1" who="#SzczepanSkomra">Wysoka Izbo! Panie Premierze! Zapowiadane przez pana w exposé osiągnięcie szybkiego tempa rozwoju gospodarczego, powyżej 5% produktu krajowego brutto rocznie, będzie możliwe przy intensyfikacji eksportu. Chciałbym zapytać pana premiera, co rząd zamierza zrobić, aby pomóc eksporterom, i jaki będzie utrzymywany kurs euro do złotówki, aby eksport mógł być intensyfikowany.</u>
          <u xml:id="u-379.2" who="#SzczepanSkomra">I pytanie drugie: Na czym konkretnie ma polegać wspólne zarządzanie gospodarką żywnościową polegające na eliminacji dysproporcji w zyskach; powtarzam: na eliminacji dysproporcji w zyskach? Czy to oznacza, że przemysł rolno-spożywczy będzie wyłączony z praw wolnego rynku? A jeżeli tak, to czy rząd zamierza dotować inwestycje rozwojowe w tym sektorze przemysłowym? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-379.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-380.1" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł Halina Murias.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#HalinaMurias">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Czy rząd planuje reformowanie systemu administracji terenowej tak rządowej, jak i samorządowej? W szczególności jak pan premier widzi przyszłość szczebla powiatowego i liczbę województw?</u>
          <u xml:id="u-381.1" who="#HalinaMurias">Drugie pytanie: Czy w ramach zapowiadanej komisji, która ma rozliczać prywatyzację, zostaną rozliczone narodowe fundusze inwestycyjne? Czy rząd doprowadzi do ściągalności podatków z hipermarketów?</u>
          <u xml:id="u-381.2" who="#HalinaMurias">Następne pytanie dotyczy kwestii nierówności w traktowaniu województw. Jestem posłem, panie premierze, z Podkarpacia i mam wrażenie, że województwo podkarpackie do tej pory jest traktowane jako województwo drugiej kategorii, po prostu po macoszemu, jeżeli chodzi o kierowanie środków na inwestycje, o wspomaganie go w kwestii rozwoju gospodarczego. Czy w związku z tym rząd pana premiera zmieni stosunek do województwa podkarpackiego, to znaczy czy będzie stosunek pozytywny wobec naszego województwa, czy środki finansowe będą do nas płynąć na lotnisko, na autostradę, na drogi szybkiego ruchu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#JarosławKalinowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#HalinaMurias">Czy zostanie wypracowana sprawiedliwa formuła satysfakcjonująca wszystkie województwa, jeżeli chodzi o dzielenie środków na inwestycje, tak aby nie było tak jak do tej pory, że tę kołdrę, pod którą są ułożone finanse, udrze ten, kto jest najsilniejszy? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-383.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-384.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tadeusz Sławecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#TadeuszSławecki">Panie Marszałku! Panie Premierze! Zapowiedział pan w swoim programie zmianę rozporządzenia w sprawie podziału subwencji oświatowej. Jakie zatem nowe elementy zamierza pan wprowadzić w tym systemie, tak aby pozwalał on stwarzać porównywalne warunki kształcenia w gminach o dochodach niższych od średniej krajowej? A przy okazji, jak zamierza pan sfinansować, umownie mówiąc, powszechny program edukacji przedszkolnej?</u>
          <u xml:id="u-385.1" who="#TadeuszSławecki">Mówił pan również dużo o pomocy socjalnej dla uczniów. Jedną z podstawowych barier utrudniających dostęp młodzieży wiejskiej do stypendiów i innych form pomocy socjalnej jest oderwany zupełnie od realiów, określony w ustawie o pomocy społecznej zapis określający dochód roczny z 1 ha użytków rolnych na kwotę 2328 zł rocznie. Czy zamierza pan się temu przyjrzeć i coś z tym zrobić?</u>
          <u xml:id="u-385.2" who="#TadeuszSławecki">I ostatnie pytanie, z innej beczki: Rząd Białorusi lansuje na Zachodzie koncepcję korytarza transportowego, który miałby przebiegać przez jeden z najpiękniejszych obszarów Polski, podlaski przełom Bugu. Czy polski rząd będzie ten projekt popierał? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-385.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-386.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Roman Czepe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#RomanCzepe">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Króciutko. Pierwsze pytanie - to już było powtarzane - chodzi o ścianę wschodnią. Prosilibyśmy o więcej konkretów. Mówię „my”, w liczbie mnogiej, nie w pluralis maiestatis - chodzi oczywiście o Podlasie, a mianowicie nie tylko w kontekście autostrady, ale także wszystkiego, co się wiąże z tym, aby ten region i w ogóle ścianę wschodnią, brzydko powiem, doszlusować - wykreślmy to z protokołu - czyli żeby ten region dorównał przynajmniej do jakiejś średniej ogólnopolskiej.</u>
          <u xml:id="u-387.1" who="#RomanCzepe">Drugi temat, Via Baltica - czy zakończyła się już dyskusja w rządzie i w agendach rządowych na ten temat? A więc czy przejdzie przez Białystok, czy też koło Białegostoku, z odnogą oczywiście przez Łomżę, bo tutaj Łomża by zapłakała się na śmierć, gdyby została pominięta.</u>
          <u xml:id="u-387.2" who="#RomanCzepe">Trzeci problem: Sieć szpitali to jest jedna kwestia, ale także czy nie będzie czegoś takiego, że przy okazji szpitale powiatowe padną albo się same zlikwidują jak przy słynnym „203”, bo sieć szpitali zrobi swoje?</u>
          <u xml:id="u-387.3" who="#RomanCzepe">Kolejny problem, o który chcę zapytać, to jest problem brudu. O tym się nie mówi, ale my jesteśmy najbrudniejszym krajem Europy. To jest marginalny problem, ale czy coś w tej kwestii zrobimy wreszcie, żeby tak nie było?</u>
          <u xml:id="u-387.4" who="#RomanCzepe">I ostatnie pytanie: Czy przewiduje się program dla dużych miast, które są objęte strukturalnym bezrobociem i czy w związku z tym coś się w tej kwestii zamierza zrobić? Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-388.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Tomasz Tomczykiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#TomaszTomczykiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Pan minister Cezary Mech w imieniu Prawa i Sprawiedliwości przedstawił propozycję, aby udział samorządów w podatku PIT był płacony w miejscu zatrudnienia, a nie jak dotychczas w miejscu zamieszkania. Czy zdaje sobie pan sprawę, że spowoduje to bankructwo setek gmin, które nie mają możliwości rozwoju przedsiębiorczości? Przecież niektóre mają charakter gmin rolniczych, inne gmin leśnych, inne z kolei są po prostu sypialniami. A przecież chyba nie chcemy wrócić do XIX-wiecznego systemu, gdzie familoki budowaliśmy wokół fabryk. Myślę, że chyba nie na tym będzie polegać ten projekt budowy 3 mln mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-389.1" who="#TomaszTomczykiewicz">Następne pytanie: W chwili obecnej toczy się proces prywatyzacyjny Katowickiego Holdingu Węglowego. Chciałbym się dowiedzieć, czy pan premier będzie ten proces kontynuował.</u>
          <u xml:id="u-389.2" who="#TomaszTomczykiewicz">I kolejne pytanie: Czy pan premier zlikwiduje podatek spadkowy? Taka wypowiedź kiedyś padła w środkach masowego przekazu. Jeśli tak, to czy gminom ten ubytek zostanie zrekompensowany? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-390.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Andrzej Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#AndrzejBiernat">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie - nieobecny - Premierze! Najczęściej ostatnio używanym słowem przez polityków PiS i pana premiera było słowo „solidaryzm” w jego wielu odmianach i związkach frazeologicznych: solidaryzm społeczny, solidaryzm gospodarczy. Ostatnio nawet usłyszałem jakiś neologizm „solidarystyczny”. Przyznam, że słuchając pańskiego wystąpienia przeżywałem swoiste déja vu. Zadawałem sobie pytanie: Gdzie ja to słyszałem, kto to napisał, kto to powiedział? Krasicki, Ezop, może Andersen? Panie premierze, powiem szczerze, że się pogubiłem w tych semantycznych zawiłościach słowa „solidaryzm”. Proszę mi odpowiedzieć, czy solidaryzm w pańskim wydaniu oznacza, że każdy polski obywatel dostanie według jego potrzeb? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-391.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-392.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Waldy Dzikowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#WaldyDzikowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Panie ministrze, przekaże pan moje pytanie, mam nadzieję, z sympatii. Otóż w programie działania rządu pana premiera Marcinkiewicza „Solidarne państwo”, w dziale: Administracja, w pkt. 6 jest zapisane: zwiększenie kompetencji wojewodów wobec samorządu w zakresie nadzoru, włącznie z umożliwieniem powołania zarządu komisarycznego w sytuacji aresztowania najwyższych urzędników samorządu terytorialnego. Chciałbym spytać: Czy pan premier wie, że ten problem, tzw. rządzenia zza krat, został już rozwiązany z końcem poprzedniej kadencji, gdy miałem przyjemność wnieść w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej właśnie ten projekt? To jest właśnie ta ustawa, która tę sprawę załatwia. Pan premier i Prawo i Sprawiedliwość jak też cały Sejm praktycznie jednogłośnie głosowali za tą ustawą. W związku z tym pytam pół żartem, pół serio, co się stało z pamięcią pana premiera, ponieważ jesteśmy w tym samym wieku, a nie mogę tego zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-393.1" who="#WaldyDzikowski">I drugie pytanie, już bardziej konkretne. W jakiej strukturze ma zamiar pan premier i rząd pozostawić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i wojewódzkie fundusze - w strukturze samorządowej czy też w strukturze scentralizowanej, sektorowej? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-394.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Stanisław Gawłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#StanisławGawłowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W dokumencie „Solidarne państwo”, w części dotyczącej rozwoju regionalnego zapowiedział pan opracowanie rządowego programu rozwoju ściany wschodniej. Są obszary w Polsce, podregiony, które wymagają podobnego wsparcia. Choćby podregion koszaliński czy Warmia i Mazury. Czy w związku z tym należy się spodziewać opracowania rządowego programu rozwoju właśnie tych obszarów, Pomorza Środkowego oraz Warmii i Mazur? A przypomnę, że są tam powiaty, w których bezrobocie przekracza 40%? To pytanie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-395.1" who="#StanisławGawłowski">I pytanie drugie. Również w tym dokumencie znajduje się takie stwierdzenie: rozwój autostrad morskich. Czy autor mógłby rozwinąć swoją myśl, co to znaczy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-396.1" who="#JarosławKalinowski">Poseł Henryk Siedlaczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W exposé pana premiera brakuje mi informacji o inwestycji strategicznej dla południowej Polski. Wszyscy pamiętamy 1992 r., powódź i dramat gmin nadodrzańskich. Pytam szczególnie w imieniu gmin od granicy z Republiką Czeską do miasta Wrocławia włącznie: Jak w polityce rządu ulokowana jest kwestia budowy zbiornika Racibórz?</u>
          <u xml:id="u-397.1" who="#HenrykSiedlaczek">Drugie pytanie. Mieszkam na pograniczu polsko-czeskim. Emeryci i renciści, którzy pracowali w Republice Czeskiej, w Polsce płacą podatek dochodowy. Jedynie w Polsce pobierany jest ten podatek. W Republice Czeskiej takiego podatku się nie pobiera. W związku z tym moje pytanie brzmi: Czy istnieje szansa, aby w tej sprawie rząd podjął jakieś działania?</u>
          <u xml:id="u-397.2" who="#HenrykSiedlaczek">I pytanie trzecie. Jak rząd zamierza rozwiązać problem będących w toku inwestycji centralnych w służbie zdrowia? Mam na myśli szpitale będące w budowie, niektóre od 25 lat. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-398.1" who="#JarosławKalinowski">Poseł Alfred Budner. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#AlfredBudner">Panie Marszałku! Panie Premierze! W związku z pańskim programem dla rolnictwa pytam: Czy pański rząd ma receptę na zrównanie szans naszego rolnictwa z rolnictwem starej Unii Europejskiej? Czy takie firmy jak Smithfield będą nadal, łamiąc prawo ochrony środowiska w Polsce, „wycinać” polskich rolników z rynku trzody chlewnej? I co pan, panie premierze, na to?</u>
          <u xml:id="u-399.1" who="#AlfredBudner">Panie premierze, czy nie należy podjąć środków nawet doraźnych, aby biedni, chorujący Polacy przestali umierać, stojąc w kolejkach do specjalistów i w kolejkach po leki w aptekach, gdy nie mają pieniędzy?</u>
          <u xml:id="u-399.2" who="#AlfredBudner">Jak pan chce wyrównać szanse inwestorów polskich i inwestorów zagranicznych w dostępie do kredytów inwestycyjnych? Wszyscy o tym wiemy, że jeżeli to jest Niemiec, to dostaje natychmiast kredyt. Jeżeli to jest Polak, to go nie dostaje.</u>
          <u xml:id="u-399.3" who="#AlfredBudner">I na zakończenie, panie premierze, pytanie. Ja panu oczywiście życzę, żeby strajków przeciwko panu i pańskiemu rządowi nie było, ale jeżeli takowe będą, to chciałbym zapytać, czy pan chce je rozwiązywać przy stole rokowań z tymi poszkodowanymi ludźmi, czy za pomocą pałek i broni gładkolufowej, tak jak robił poprzedni rząd. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-400.1" who="#JarosławKalinowski">Pan poseł Rajmund Moric.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#RajmundMoric">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W programie rządu rozwój budownictwa mieszkaniowego ma szczególne znaczenie. Z jednej strony ma być motorem rozwoju gospodarczego, z drugiej ma być podstawą zdrowej polskiej rodziny. I to jest chwalebne, to jest zaszczytne, ale życząc pomyślności w realizacji tego programu, mam pytanie, czy rząd ma rozeznanie, ile mieszkańców miejskich blokowisk, popegeerowskich wsi skorzysta z tego programu. Bez powszechności tego programu obydwa cele będą chybione.</u>
          <u xml:id="u-401.1" who="#RajmundMoric">I drugie pytanie. Pan premier zwrócił uwagę na konieczność zróżnicowania dostaw gazu do Polski, aby poprawić bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju. Jest to słuszne, ale czy nie lepiej, panie premierze, rozglądnąć się, czy nie należy w pierwszej kolejności skorzystać z polskich źródeł tego surowca? Poprzedni rząd, wasz - zwracam się do poprzedników - przyjął program rozwoju energetycznego kraju do 2025 r. przy absurdalnym założeniu ceny baryłki ropy na poziomie 20–25 dolarów. To oczywiście absurd, ale na podstawie tego podjęto decyzje i czas to skorygować. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-401.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#JarosławKalinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-402.1" who="#JarosławKalinowski">Pytanie zada pan poseł Zbyszek Zaborowski.</u>
          <u xml:id="u-402.2" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: O, pan marszałek.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#ZbyszekZaborowski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Cztery krótkie pytania. W pierwszym powracam do kwestii mieszkań. Miało ich być 3 mln, potem słyszeliśmy o 1,5 mln. Ile ich więc, panie premierze, i w jaki sposób rząd zamierza je wybudować?</u>
          <u xml:id="u-403.1" who="#ZbyszekZaborowski">Drugie pytanie dotyczy autostrady A-1. W jakim tempie ona będzie budowana? Dzisiaj jest budowana od północy. Kiedy zacznie być budowana od południowej granicy państwa, czyli granicy z Czechami?</u>
          <u xml:id="u-403.2" who="#ZbyszekZaborowski">Sprawa służb specjalnych. Pan premier mówił o ograniczeniu zakresu działania służb specjalnych w gospodarce i w dyplomacji, a pan prezes Kaczyński mówił o utworzeniu nowego centralnego urzędu: urzędu do walki z korupcją, który ma kontrolować wszystko i wszystkich. Czy pan premier nie widzi tu pewnej sprzeczności? Jakie są prawdziwe intencje w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-403.3" who="#ZbyszekZaborowski">I ostatnie pytanie, dotyczące polityki międzynarodowej. Pan premier mówił o tym, że misja w Iraku musi być zakończona sukcesem. Co dla pana premiera oznacza w tym przypadku sukces i czy to oznacza, że misja polska w Iraku będzie kontynuowana jeszcze po wyborach parlamentarnych, które mają być przeprowadzone w grudniu? Czy to oznacza kolejną zmianę w misji stabilizacyjnej, mimo że ustępujący rząd zapowiadał koniec na połowę lutego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-403.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-404.1" who="#WojciechOlejniczak">Głos zabierze pan poseł Bogusław Kowalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#BogusławKowalski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Trudno sobie wyobrazić rozwój transportu w Polsce bez rozwoju kolei. Ponieważ pan premier w swoim exposé dość oszczędnie mówił na ten temat, jak rozumiem, plan rządu w zakresie polityki wobec kolei nie jest jeszcze gotowy. Dlatego chciałbym zapytać, panie premierze, kiedy ten plan będzie.</u>
          <u xml:id="u-405.1" who="#BogusławKowalski">I pytanie pomocnicze: o prywatyzację PKP Cargo i PKP Intercity. Na spotkaniu z klubem LPR wspomniał pan, że te dwie spółki nie będą prywatyzowane, ale nie powtórzył pan tego dzisiaj w exposé, wymieniając spółki nieprzeznaczone do prywatyzacji. Chciałbym w takim razie zapytać, czy pan nadal to podtrzymuje? A jeżeli nie będzie prywatyzacji obu tych spółek, to mam pytanie, jaki plan rząd ma w zakresie dokapitalizowania obu firm, które bez tego nie będą mogły normalnie funkcjonować na rynku. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-405.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-406.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę, pan poseł Jan Bury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#JanBury">Panie Premierze! Dzisiaj pan, jak też pan Jarosław Kaczyński mówiliście na temat stolików brydżowych. Ja mam w związku z tym stolikiem takie pytanie: Co pan jako premier rządu i pański rząd zamierzacie zrobić w kwestii problemów związanych z prywatyzacją PZU? To jest właśnie taki stolik brydżowy, przy którym to stoliku paru się umówiło i pod stolikiem zrobiło dobrą prywatyzację. Komisja śledcza skończyła swoją działalność, skarbnik także zna problem. Nie tak dawno prokurator apelacyjny, który nadzorował to śledztwo, pan Kaczmarek, awansował w strukturze swojego resortu, trochę tak jak pani Piwnik kiedyś awansowała. Co to oznacza? Czy to oznacza, że pan Kaczmarek będzie teraz chciał tę sprawę dopilnować z innej pozycji i ten temat dokończyć tak, żeby PZU wróciło do Skarbu Państwa, czy też jest to ukłon w kierunku Eureko i być może ugody z Eureko, jakiejś zgniłej ugody?</u>
          <u xml:id="u-407.1" who="#JanBury">Drugi temat - BGŻ. Był pan szefem Komisji Skarbu Państwa, zapewne zna pan sprawę bardzo dobrze. BGŻ został sprywatyzowany właśnie pod tym brydżowym stolikiem, bez zgody parlamentu, bez zgody Wysokiej Izby. Mimo uchwały Wysokiej Izby, ktoś poza tą Izbą sprywatyzował BGŻ w ramach podniesienia kapitału. Jak pan zamierza to przywrócić Skarbowi Państwa?</u>
          <u xml:id="u-407.2" who="#JanBury">Ostatnie dwie sprawy. Ustawa „203”. Jak pan zamierza w najbliższych miesiącach, latach, oddłużyć służbę zdrowia? Dzisiaj szpitale z tytułu ustawy „203” mają długi, problemy. Zadłużenie ich jest kilkumiliardowe. Co zamierza pan w tej sprawie zrobić?</u>
          <u xml:id="u-407.3" who="#JanBury">Ostatni temat. Dzisiaj była mowa o becikowym, o sprawach socjalnych, o różnych problemach związanych z minimum socjalnym. Jak pan sobie wyobraża pomoc dla wsi, dla młodzieży, dla studentów, dla dzieci, jak pan zamierza na to spojrzeć, skoro dzisiaj dla jednych celów, alimentacyjnych, dochód z hektara wynosi 3 tys. zł, dla innych celów dotyczących pomocy rodzinie wynosi 2,6 tys., a dla celów kredytowych w banku wynosi 840 zł? Ile dla pana, panie premierze, wynosi dzisiaj dochód z hektara dla wszystkich celów związanych z pomocą dla wsi? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-407.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-408.1" who="#WojciechOlejniczak">Pan poseł znacznie przekroczył czas.</u>
          <u xml:id="u-408.2" who="#komentarz">(Poseł Jan Bury: Bardzo przepraszam, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-408.3" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Bez uprzywilejowania PSL!)</u>
          <u xml:id="u-408.4" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Lidię Staroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#LidiaStaroń">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Chciałabym zadać trzy pytania.</u>
          <u xml:id="u-409.1" who="#LidiaStaroń">Pierwsze pytanie. Mówił pan, panie premierze, o budownictwie społecznym. Chciałabym, żeby pan określił bardzo jasno, jaka jest definicja budownictwa społecznego, tym bardziej, że ma być finansowane z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-409.2" who="#LidiaStaroń">Druga rzecz. Chciałabym, żeby pan zajął stanowisko, stanowisko rządu, w zakresie remontów zasobów mieszkaniowych, w tym także zabytków.</u>
          <u xml:id="u-409.3" who="#LidiaStaroń">Trzecia rzecz, bardzo istotna. W pana wystąpieniu ani słowa nie usłyszałam o ostatnim bastionie komunizmu w Polsce. Jest to spółdzielczość, szczególnie mieszkaniowa. Tuż przed wyborami to właśnie Prawo i Sprawiedliwość pod przewodnictwem pana Polaczka w pośpiechu przeforsowało ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych i ustawę Prawo spółdzielcze. Ustawa ta w wielu artykułach jest niezgodna z konstytucją, odbiera ludziom ich prawa obywatelskie, ich majątek. Pytam w imieniu 12 milionów Polaków: co rząd zamierza w tym zakresie zrobić? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-409.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-410.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Bożennę Bukiewicz.</u>
          <u xml:id="u-410.2" who="#WojciechOlejniczak">Pani poseł Bożenna Bukiewicz zadała pytanie wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-410.3" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę panią poseł Krystynę Skowrońską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie Premierze! Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Trzy pytania.</u>
          <u xml:id="u-411.1" who="#KrystynaSkowrońska">Po pierwsze - wyrównanie szans Polski Wschodniej i deklarowany program, przynajmniej w kampanii wyborczej. Chciałabym zapytać: w jaki sposób będzie on realizowany i kiedy zostanie przygotowany? Polska Wschodnia potrzebuje inwestycji, między innymi dróg ekspresowych.</u>
          <u xml:id="u-411.2" who="#KrystynaSkowrońska">Druga rzecz - gospodarka. Najważniejszą rzeczą - chyba pan premier będzie uważał tak, jak ja - aby były mieszkania, aby można było zaciągnąć jakikolwiek kredyt, aby można było zawierać małżeństwa, zakładać rodzinę, jest przede wszystkim walka z bezrobociem. W jakim czasie, w jakim terminie pan premier spróbuje pokazać na liczbach, jak będzie ograniczał bezrobocie?</u>
          <u xml:id="u-411.3" who="#KrystynaSkowrońska">Trzecia sprawa - służba zdrowia. Nie wszystkie regiony kraju - tu ukłon w stronę pana ministra zdrowia - mają jednakowe środki na służbę zdrowia. Wyjątkowo niekorzystny jest algorytm podziału środków. Pytanie do pana premiera. Czy pan premier ze swojej inicjatywy pozwoli, aby tą sprawą pan minister zajął się ponownie i zmienił niekorzystny system podziału środków na poszczególne regiony, w wyniku czego przynajmniej trzy są wyjątkowo pokrzywdzone, a w latach kolejnych będą krzywdzone jeszcze bardziej? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-412.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana Waldemara Starostę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#WaldemarStarosta">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Wszyscy zgodnie twierdzą, że jednym z największych atutów eksportowych Polski jest polska żywność. W tym kontekście mam pytanie. Czy rząd poprze inicjatywę wyodrębnienia w strukturze administracji państwowej działu: gospodarka żywnościowa jako odrębnego działu gospodarki narodowej, z przyporządkowaniem go prezesowi Rady Ministrów lub konkretnemu resortowi?</u>
          <u xml:id="u-413.1" who="#WaldemarStarosta">Następne moje pytanie. Jak rząd zamierza usprawnić implementację przepisów unijnych? Zbyt wolna bowiem i obarczona wieloma błędami implementacja powoduje pogarszanie się konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynku Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-413.2" who="#WaldemarStarosta">Następne pytanie. Jak rząd zamierza rozwiązać problem braku koordynacji oraz nakładania się kompetencji służb urzędowej kontroli w przedsiębiorstwach?</u>
          <u xml:id="u-413.3" who="#WaldemarStarosta">Kolejne pytanie. Jakie jest stanowisko rządu wobec zanikającego zasadniczego szkolnictwa zawodowego, co prowadzi i prowadzić będzie do braku na rynku wielu poszukiwanych zawodów? Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-414.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Halinę Molkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#HalinaMolka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Dziś wielką bolączką polskiego społeczeństwa jest funkcjonowanie służby zdrowia. Coraz droższe są, a więc trudniej dostępne, a dla niektórych wręcz nieosiągalne, leki, szpitale odmawiają pomocy potrzebującym z braku pieniędzy, a jednocześnie rozbudowana jest biurokratyczna struktura Narodowego Funduszu Zdrowia. Panie premierze, w exposé przedstawił pan, jak zamierza rozwiązać niektóre z problemów służby zdrowia. Nie powiedział pan jednak, czy podejmie pan działania zmierzające do oddłużenia szpitali i innych placówek służby zdrowia. Bardzo proszę o taką informację. Samoobrona przedłożyła w Sejmie poprzedniej kadencji odpowiedni projekt ustawy w tej sprawie, dlatego też chciałabym wiedzieć, czy mogę liczyć na pana zainteresowanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-415.1" who="#HalinaMolka">I jeszcze jedno pytanie. Panie premierze, w swoim exposé zapowiada pan likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych i utworzenie w ich miejsce innych służb wywiadowczych. Ma to być sposób na usunięcie z tych służb patologii i osób skompromitowanych. Mam jednak pytanie: Jakie jest w tej sprawie stanowisko NATO? Czy NATO zgłasza w tej sprawie jakieś zastrzeżenia?</u>
          <u xml:id="u-415.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-416.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Rydzonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#StanisławRydzoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Panie premierze, w exposé stwierdził pan: mamy przygotowane projekty kodeksów karnych, w których przewidujemy m.in. podwyższenie kar za najpoważniejsze przestępstwa oraz ograniczenie warunków przedterminowego zwolnienia dla recydywistów. Ponieważ wśród znaczącej części znawców prawa karnego przeważa pogląd, iż ważniejsza jest nieuchronność kary od jej zaostrzania, przeto proszę odpowiedzieć na następujące pytania.</u>
          <u xml:id="u-417.1" who="#StanisławRydzoń">Po pierwsze, jak rząd chce zrealizować te zadania, jeśli dzisiaj około 30 tys. prawomocnie skazanych przestępców nie odbywa kary pozbawienia wolności z powodu braku miejsc w więzieniach? Po drugie, czy w takiej sytuacji rząd planuje część więźniów zwolnić w ramach amnestii? Po trzecie, czy rząd przeznaczy w najbliższym czasie kilka miliardów złotych na budowę nowych zakładów karnych? Na marginesie, jeden zakład karny kosztuje około miliarda złotych.</u>
          <u xml:id="u-417.2" who="#StanisławRydzoń">I następne pytanie. W bieżącym roku Sejm uchwalił ustawę „Program budowy Zbiornika Świnna Poręba w latach 2006–2010”. Na realizację programu ustawa przewiduje łącznie 1,1 mld zł, z czego na 2006 r. - 250 mln zł. Tymczasem ustawa budżetowa na przyszły rok zabezpiecza tylko 90 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-417.3" who="#StanisławRydzoń">Panie premierze, i dwa krótkie pytania. Czy rząd zaaprobuje ustawę budżetową naruszającą dopiero co uchwaloną ustawę? Po drugie, czy też rząd poprzez stosowną poprawkę do budżetu wykona zapisy ustawy dotyczące 2006 r.? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-418.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Bogusława Wontora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#BogusławWontor">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Poprzedni rząd przyjął „Strategię państwa dla młodzieży”, zostały wdrożone odpowiednie programy operacyjne wynikające ze strategii, powstało w ówczesnym MENiS Biuro Młodzieży. W exposé pana premiera nic nie usłyszałem o tym, co pan zamierza zrealizować dla młodzieży. Mam nadzieję, że patologiom wśród młodzieży przeciwstawi pan rozsądny, realny program, będący profilaktyką w tym zakresie, między innymi poprzez różnorakie programy dotyczące zagospodarowania czasu wolnego, szkoleń i wychowania. Jak zamierza pan wzmocnić rolę organizacji młodzieżowych? Myślę, że ma pan świadomość, że w naszym kraju praktycznie nie ma rynku organizacji młodzieżowych, nie istnieje narodowa rada młodzieży i nie mamy swoich przedstawicieli w strukturach Unii Europejskiej w tym zakresie. Reasumując: Jakie są plany rządu, konkretnego ministerstwa, jakiego, w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-419.1" who="#BogusławWontor">Mam jeszcze jedno pytanie. W programie wyborczym PiS-u była mowa na temat rent dla paraolimpijczyków. W pana exposé nic na ten temat nie usłyszałem. Czy mógłby pan powiedzieć, czy rząd ma zamiar wprowadzić renty dla paraolimpijczyków? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-420.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Roberta Strąka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#RobertStrąk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Chciałbym zadać trzy pytania panu premierowi. Po pierwsze: Czy pan premier, pański rząd i pańska partia zamierzacie przeprowadzić dekomunizację życia publicznego, tak jak zrobiono w Czechach, żeby w końcu zakończyć kwestię postkomunizmu w Polsce? To jest pierwsze pytanie. Proszę o konkretną odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-421.1" who="#RobertStrąk">Drugie. Czy pański rząd zamierza prowadzić lustrację majątkową? Jeżeli tak, to proszę określić zakres podmiotowy oraz kiedy takowa ustawa wpłynie do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-421.2" who="#RobertStrąk">Trzecia kwestia. Jak wiemy wszyscy, przemysł stoczniowy w Polsce przeżywa poważne problemy. Czy rząd zamierza pomóc polskim stoczniom? Jeżeli tak, to proszę określić, w jaki sposób. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-421.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Andrzeja Grzyba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie Marszałku! Panie Premierze! Chciałbym zadać dwa pytania. Pierwsze pytanie związane jest z pozycją polskich samorządów. Co prawda nie wprost to zostało powiedziane, jednak usłyszeliśmy zapowiedź, że będzie między innymi wyznaczona sieć szpitali w Polsce oraz że będą przejściowe metody finansowania poprzez utrzymanie NFZ, ale przez pewną konsolidację. Chciałbym zapytać, jaka będzie rola samorządów w wyznaczeniu tejże sieci szpitali. Czy to będzie powielenie tego modelu, który parę miesięcy czy parę lat wcześniej już był omawiany, czy zupełnie nowa koncepcja rządu w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-423.1" who="#AndrzejGrzyb">Sprawa druga. Nowe cele społeczne, które zostały wskazane przez rząd, jednocześnie kotwica budżetowa w postaci 30-miliardowego deficytu budżetowego. Jak zatem w budżecie, przy tej kotwicy, te nowe cele miałyby zostać sfinansowane, z jednoczesną poprawą ogólnego stanu finansów państwa? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-423.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-424.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Józefa Stępkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#JózefStępkowski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W związku z pana programem dla rolnictwa pytam, czy państwo będzie gwarantem utrzymania wieloletniej stabilizacji na rynku rolnym poprzez kontraktowanie płodów rolnych. Czy będzie ustalona cena minimalna na żywiec wieprzowy oraz czy będą preferencje dla rozwoju hodowli bydła w Polsce? Czy grupy producenckie będą płaciły podatek? Czym będzie się różnić Bank Ziemi od Agencji Nieruchomości Rolnych i co na tym zyska rolnictwo i rolnicy oraz państwo? Czy rząd zajmie się spójną, długookresową strategią promocji polskiej żywności? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-426.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu przez pana posła Adama Ołdakowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#AdamOłdakowski">Panie Marszałku! Panie Premierze! Mam parę pytań do pana. Najpierw Agencja Nieruchomości Rolnych. Pan zamierza zmienić ją w tzw. Bank Ziemi. Pochodzę z Warmii i Mazur, podobnie jak pan, jestem z takiego popegeerowskiego regionu. I mam takie pytanie, bo był jeszcze 2004 r., część tych środków, część środków ze sprzedaży ziemi i dzierżaw zostawała w danym regionie, bo to te biedne regiony są ciągle poszkodowane. Czy pan przewiduje powrócić do takiego czegoś, bo to chodzi o około 70 mln zł, tyle co roku zostawało na Warmii i Mazurach, teraz już tego nie ma, bo to zabrano.</u>
          <u xml:id="u-427.1" who="#AdamOłdakowski">I jeszcze jedno w tej kwestii. Jak pan zadba o byt pracowników pegeerów, którym ciągle obiecywano, zabierano. Tamta koalicja, która rządziła, nawet podpisy zbierała pod obywatelskim projektem. Jak zostali wybrani, to gdzieś te podpisy zginęły. Myślę, że trzeba z tym porządek jakiś zrobić, żeby ci ludzie byli zadowoleni z tego, że ktoś o nich pamięta.</u>
          <u xml:id="u-427.2" who="#AdamOłdakowski">Teraz służba zdrowia. Panie ministrze, nie można tak naliczać, tu pani Skowrońska też mówiła o tym, bo te biedne regiony, jak Warmia, Mazury, Podkarpackie, mają dużo niższe środki, liczone teraz zwłaszcza, niż inne, bogatsze regiony. Nie bierze się pod uwagę... bierze się migrację. Pan sam wie, że na Warmii i Mazurach to się poprawiło, bo jest lepsza kardiochirurgia, która powstała, mocna, onkologia powstała, czyli ta migracja jest dużo, dużo mniejsza. A gdzie tu jest tak wysokie bezrobocie brane pod uwagę, gęstość zaludnienia itd. I tego się tutaj nie ujmuje, tylko tak szkodzi się tym najbiedniejszym.</u>
          <u xml:id="u-427.3" who="#AdamOłdakowski">I jeszcze zapowiedział pan premier likwidację Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Kto według pana przejmie administrowanie tych mieszkań, kto to przejmie i skąd pan weźmie pieniądze na świadczenia mieszkaniowe dla żołnierzy zawodowych? To jedno. I jeszcze o rolnictwie trochę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie pośle, czas minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#AdamOłdakowski">Panie Premierze i Panie Marszałku Olejniczak! Ceny zbóż, bo tak się pan tym chwalił, to mamy teraz z 1993 r., koszty mamy z 2005 r., a do tego jeszcze takie skromne dopłaty do końca czerwca przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#WojciechOlejniczak">Panie pośle, czas mija bez względu na cenę zbóż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#AdamOłdakowski">Czyli co pan zamierza zrobić, żeby rolnikom po tej suszy jeszcze, po takim trudnym okresie pomóc? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-431.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-432.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Elżbietę Jankowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#ElżbietaJankowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Chciałabym zapytać pana premiera, ponieważ w swoim exposé zawarł pan niektóre elementy z programu kulturalnego PiS - Paktu dla kultury narodowej, według mnie programu wielkiej szczęśliwości i oby on był zrealizowany. Martwi mnie tylko to, że zaprezentował pan cele, ale nie podał pan, panie premierze, szczegółów. Ma pan w swoim ręku duży instrument w postaci 7 mld zł zaoszczędzonych przez rząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Toteż pytam pana, jak chce pan zrealizować założenia tego programu kulturalnego i jaką pomoc finansową uzyska resort kultury szczególnie w dziedzinie ochrony zabytków i muzealnictwa?</u>
          <u xml:id="u-433.1" who="#ElżbietaJankowska">I kolejne pytanie. Dzisiaj zainaugurował swoją działalność Centralny Szpital Weteranów w Łodzi, placówka długo oczekiwana przez środowisko kombatantów i weteranów z całej Polski, przez ludzi, którzy ojczyźnie oddali nie tylko życie, ale i zdrowie. Myślę także o żołnierzach z misji pokojowej. Winni im jesteśmy szacunek i opiekę. Taka pomoc jest im należna. W związku z tym pytam pana premiera, czy przewiduje pan dalszą pomoc finansową na opiekę zdrowotną dla tego środowiska?</u>
          <u xml:id="u-433.2" who="#ElżbietaJankowska">I kolejne, ostatnie pytanie. Jak pan premier zamierza zlikwidować dysproporcje w przydziale środków finansowych dla poszczególnych województw? Myślę tu o instytucjach kultury i o placówkach służby zdrowia. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-433.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-434.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Witolda Hatkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#WitoldHatka">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie Ministrze Zdrowia! Obecnie część składki na ubezpieczenia zdrowotne nie podlega odliczeniu od podatku dochodowego od osób fizycznych. W tym roku jest to 0,75%, ale w przyszłym będzie to 1%. Powoduje to realne pomniejszenie wynagrodzeń pracowników. Czy rząd przewiduje możliwość odliczenia od podatku całej kwoty składki na ubezpieczenia zdrowotne?</u>
          <u xml:id="u-435.1" who="#WitoldHatka">Pytanie drugie. Ogromnym obciążeniem dla budżetu usług medycznych są refundacje cen leków z tzw. listy leków refundowanych. Z roku na rok wydatki z tej pozycji rosną i trudno jest tu oprzeć się wrażeniu, iż dzieje się to w wyniku lobbingu zagranicznych firm farmaceutycznych. Na listach leków refundowanych znajdują się preparaty o nieudowodnionej skuteczności, a nawet o udowodnionym braku skuteczności. Co pana rząd zamierza uczynić, aby wreszcie uporządkować tę anormalną sytuację?</u>
          <u xml:id="u-435.2" who="#WitoldHatka">Jeszcze krótkie pytanie. Panie ministrze, gdzie mają się zgłaszać rodziny ciężko chorych, którzy czekają na operacje onkologiczne?</u>
          <u xml:id="u-435.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-436.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Bronisława Dutkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#BronisławDutka">Panie Marszałku! Panie Premierze! Mam takie pytanie: przedsiębiorcy powszechnie skarżą się na zatory płatnicze, powoduje to, że muszą zaciągać kredyty, których odsetki obciążają zyski przedsiębiorstw, powodując ich niewydolność finansową. Czy rząd nie przewiduje wprowadzenia zasady, aby podatek VAT można było odliczyć tylko od faktur zapłaconych? Znakomicie by to przyspieszyło wszelkiego rodzaju płatności, zlikwidowało zatory płatnicze i nie zmuszałoby przedsiębiorstw państwowych do zaciągania niepotrzebnych kredytów, których procenty mogłyby być przeznaczone na rozwój przedsiębiorstw i na nowe miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-437.1" who="#BronisławDutka">Chciałbym znać pogląd rządu na temat spółdzielczości. Czy rząd jest gotów traktować spółdzielczość jako równoprawny podmiot gospodarczy we wszystkich dziedzinach i przejawach życia gospodarczego czy również w kwestiach wszelkiego rodzaju pomocy finansowych na rozwój przedsiębiorczości?</u>
          <u xml:id="u-437.2" who="#BronisławDutka">I wreszcie pomysł likwidacji agencji, być może w wielu przypadkach słuszny, ale może on dotknąć również Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Czy nie jest to tylko pomysł na zajęcie stanowisk i czy nie spowoduje to dezorganizacji w systemie dopłat dla rolników? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-438.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Joannę Senyszyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-439">
          <u xml:id="u-439.0" who="#JoannaSenyszyn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W exposé powiedział pan premier, że czwarta Rzeczpospolita ma być urzeczywistnieniem niespełnionych nadziei trzeciej. Dlatego w imieniu bardzo wielu Polaków chciałabym zadać kilka pytań, gdyż jedną z takich niespełnionych nadziei trzeciej Rzeczypospolitej jest uzdrowienie stosunków państwo - Kościół. Czy w ramach likwidacji nieuzasadnionych przywilejów pański rząd zaproponuje opodatkowanie działalności gospodarczej kościoła, aby zlikwidować nieuczciwą konkurencję dla innych podmiotów gospodarczych? Czy zaproponujecie likwidację Funduszu Kościelnego, który od dawna nie ma racji bytu, gdyż kościół otrzymał więcej majątku niż utracił? Czy będzie pan rzecznikiem równego traktowania duchownych i świeckich obywateli Rzeczypospolitej? Czy jako obrońca i miłośnik Radia Maryja i jego dyrektora ojca Rydzyka będzie pan tolerował łamanie prawa przez tę rozgłośnię, między innymi nieskładanie rozliczeń finansowych i głoszenie treści, które nawet Episkopat uznaje za niewłaściwe? I wreszcie, czy jako przeciwnik edukacji seksualnej i dofinansowywania z budżetu zakupu środków antykoncepcyjnych rozwiązanie kryzysu demograficznego w Polsce upatruje pan we wzroście liczby przypadkowych, niechcianych ciąż? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-440">
          <u xml:id="u-440.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-440.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Tadeusza Motowidłę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-441">
          <u xml:id="u-441.0" who="#TadeuszMotowidło">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Sejm IV kadencji rzutem na taśmę uchwalił ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym dla górników i ich rodzin. Podpisał ją premier, prezydent i premier Belka, też rzutem na taśmę, tę ustawę zaskarżył do Trybunału Stanu.</u>
          <u xml:id="u-441.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Konstytucyjnego.)</u>
          <u xml:id="u-441.2" who="#TadeuszMotowidło">Miałbym prośbę do pana premiera, aby opowiedział się pan w tej chwili, jako jeden z tych, którzy głosowali za tą ustawą, czy jako premier RP wycofa tę ustawę z Trybunału Stanu.</u>
          <u xml:id="u-441.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Konstytucyjnego.)</u>
          <u xml:id="u-441.4" who="#TadeuszMotowidło">Konstytucyjnego, przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-441.5" who="#TadeuszMotowidło">Czy zostanie na pewno wycofane.</u>
          <u xml:id="u-441.6" who="#TadeuszMotowidło">Panie premierze, druga sprawa, czy rząd przewiduje w swoich planach, jeśli chodzi o górnictwo, dokapitalizowanie drugą transzą Kompanii Węglowej?</u>
          <u xml:id="u-441.7" who="#TadeuszMotowidło">I ostatnie pytanie. W pana exposé było dużo na temat tych wszystkich przedsiębiorstw, które mają zostać w zasięgu działalności Skarbu Państwa. Czy górnictwo też do tej gałęzi się zalicza? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-442">
          <u xml:id="u-442.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-442.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Fedorowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-443">
          <u xml:id="u-443.0" who="#AndrzejFedorowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najpierw może dobrze byłoby troszeczkę wskrzesić pamięć tamtej kadencji. Otóż zacytuję: IV kadencja, drugi dzień posiedzenia 20.10.2004 r. Głosowanie w sprawie...</u>
          <u xml:id="u-443.1" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Czas płynie.)</u>
          <u xml:id="u-443.2" who="#AndrzejFedorowicz">Pytanie będzie, proszę się o mnie nie martwić. Państwo zbyt się interesujecie naszymi sprawami. Marksem, Leninem się interesujcie, a nas zostawcie w spokoju.</u>
          <u xml:id="u-443.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Czas!)</u>
          <u xml:id="u-443.4" who="#AndrzejFedorowicz">Otóż pytanie będzie. Natomiast przypominam, że tutaj posłanka z Platformy Obywatelskiej ubolewała nad faktem, że spadły obroty do portu Świnoujście na koszt Rostocku. Ale tego dnia o godz. 10.25 głosowaliśmy nad sprawą dotyczącą zgody na budowę drogi Hrabec - Zittau, która ułatwiła obsługę portu w Rostocku. Cała Platforma Obywatelska głosowała za budową tej drogi. To jest powód, że dzisiaj tak spadły obroty do portu Świnoujście. To wyście byli zwolennikami tego, żeby nasz port odciążyć na rzecz Rostocku. A więc chcę się wytłumaczyć przed moimi wyborcami. Będę głosował za tym rządem dlatego, że nie chcę być pod rządami obłudy i obłudników.</u>
          <u xml:id="u-443.5" who="#AndrzejFedorowicz">A pytanie do pana premiera jest takie. Panie premierze, pan wymienił kilka spółek. Co z prywatyzacją PZU?</u>
          <u xml:id="u-443.6" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Kalisz: Czas minął.)</u>
          <u xml:id="u-443.7" who="#AndrzejFedorowicz">Proszę odpowiedzieć uczciwie i publicznie, bo pan troszeczkę omija, w koło obchodzi ten temat, proszę szczerze.</u>
          <u xml:id="u-443.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-444">
          <u xml:id="u-444.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-444.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Franciszka Stefaniuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-445">
          <u xml:id="u-445.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Premierze! Jeśli chodzi o ostatnie decyzje Rosji wobec importu z Polski mięsa, a później innych płodów rolnych, myślę, że na te decyzje miała wpływ również polityka zagraniczna państwa. Chciałem zapytać, panie premierze, czy polityka zagraniczna państwa będzie uwzględniała interesy gospodarki Polski w kontaktach z państwami Wschodu, z państwami Rosji i innymi państwami po byłym Związku Radzieckim. Bardzo cieszylibyśmy się, gdyby odpowiedź była na tak, ponieważ nie wiem czy na tyle zadanych pytań pan premier zdąży odpowiedzieć do szóstej rano i dlatego dłużej nie będę męczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-446">
          <u xml:id="u-446.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-446.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Danutę Jazłowiecką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-447">
          <u xml:id="u-447.0" who="#DanutaJazłowiecka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Jak rząd zamierza zwiększyć efektywność wydatkowania środków publicznych? Czy finansowana zmiana struktury wydatków spowoduje przesunięcie środków i w jakiej skali na cele prorozwojowe służące wzrostowi zatrudnienia i wzmocnienia przedsiębiorczości, czyli realizacji strategii lizbońskiej, którą zaakceptowaliśmy w traktacie? Czy może pan zapewnić, że środki prorozwojowe wydane przez PiS spowodują tworzenie miejsc pracy dla przynajmniej co drugiej osoby, która dzisiaj uczestniczy w szkoleniach finansowanych z Unii Europejskiej i tych miejsc pracy oczekuje?</u>
          <u xml:id="u-447.1" who="#DanutaJazłowiecka">Drugie pytanie. Na jakie wsparcie mogą liczyć jednostki badawczo-rozwojowe? Czy wystarczy tych środków, by stały się ósmym centrum badawczym dla Wspólnotowego Centrum Badawczego Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-447.2" who="#DanutaJazłowiecka">I ostatnie pytanie. Czy prawdą jest zamiar likwidacji przez PiS Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddziałów regionalnych jednostek, które mają największe doświadczenie w wykorzystaniu środków pomocowych, w tym środków unijnych i środków z Banku Światowego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-447.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-448">
          <u xml:id="u-448.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-448.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Władysława Stępnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-449">
          <u xml:id="u-449.0" who="#WładysławStępień">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie marszałku, prosiłbym, żeby pan premier mógł usłyszeć, co mam do powiedzenia, bo panowie przeszkadzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-450">
          <u xml:id="u-450.0" who="#WojciechOlejniczak">To wystarczy mówić, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-451">
          <u xml:id="u-451.0" who="#WładysławStępień">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-451.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-451.2" who="#WładysławStępień"> Już mówię.</u>
          <u xml:id="u-451.3" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Niech pan mówi.)</u>
          <u xml:id="u-451.4" who="#WładysławStępień">Panie Premierze! Wtedy, kiedy razem z premierem Buzkiem prywatyzowaliście gospodarkę narodową, za 70 mld zł sprzedając majątek narodowy, nie poszło ani złotówki na rozwój. W pana programie jest zapis, który mi odpowiada, że 10 mld rocznie z prywatyzacji będzie uzyskiwał budżet i będzie to w większości szło na rozwój. Chciałem zapytać, jaki procent będzie przeznaczony na rozwój gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-451.5" who="#WładysławStępień">Pytanie drugie: Kto panu podrzucił taki pomysł, żeby likwidować wojewódzkie fundusze ochrony środowiska? Siedzi tu pan profesor minister Szyszko; myślę, że również się tym zainteresuje, ponieważ doprowadzi to do destabilizacji finansowania lokalnych programów ekologicznych, chyba że jest to zmiana w inną formułę. Byłoby dobrze, żeby to ktoś wyjaśnił, najlepiej na piśmie, tak by nie było zamieszania i różnego rodzaju komentarzy w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-451.6" who="#WładysławStępień">Sprawa trzecia. Chciałbym zapytać, czy organizacje masowe mają szansę na poparcie - mówię o tych organizacjach, które działają na rzecz społeczeństwa w zakresie bezpieczeństwa, takie jak ochotnicze straże pożarne, związek myśliwych, wędkarze, działkowcy. Czy te organizacje, które skupiają miliony ludzi, mogą liczyć na stabilizację i na pomoc ze strony pańskiego rządu? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-452">
          <u xml:id="u-452.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-452.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Tadeusza Iwińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-453">
          <u xml:id="u-453.0" who="#TadeuszIwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Niemcy powiadają, że fantazje można znieść tylko w towarzystwie rozumu. Przez ponad półgodzinne exposé mówił pan premier dużo i fantazyjnie o czworokącie, o służbach specjalnych, o muzeum wolności i o mistrzostwach piłkarskich Europy, rozum zaś sugerowałby koncentrowanie się na rzeczywistych problemach, zwłaszcza na walce z bezrobociem i na batalii z ubóstwem, na przykład w środowiskach popegeerowskich. O tym było mało i niekonkretnie. Pytam zatem po pierwsze, o możliwość zachowania istniejącego do lipca tego roku programu stypendialnego dla młodzieży z tych środowisk, przynajmniej do czasu zakończenia przez tych młodych ludzi edukacji w odnośnych szkołach. I druga kwestia: Co rząd zrobi w celu poprawy niekorzystnego obecnie obrazu Polski w mediach europejskich, do ukształtowania którego przyczyniły się w znaczącym stopniu wypowiedzi przedstawicieli pańskiego rządu?</u>
          <u xml:id="u-453.1" who="#TadeuszIwiński">I na koniec proszę zawsze pamiętać o tym, że, jak mawiał klasyk, do sukcesu nie ma żadnej windy, trzeba mozolnie wchodzić po schodach. W pana exposé ta tendencja do szukania windy była wyraźnie widoczna. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-454">
          <u xml:id="u-454.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-454.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Edwarda Ośko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-455">
          <u xml:id="u-455.0" who="#EdwardOśko">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Jako poseł z Warmii i Mazur chciałbym zadać takie uzupełniające pytanie, ponieważ była już mowa o banku ziemi i o tym, co zrobić z ludźmi z pegeerów. Chciałem zapytać, co rząd zamierza zrobić z ziemią. Mianowicie chodzi mi o to, czy - jako że duża część leży odłogiem - będzie ona zagospodarowana, będzie dzierżawiona, czy ewentualnie sprzedana? Jeżeli byłaby sprzedawana, to czy w dużych obszarach, czy, powiedzmy, w dużo mniejszych areałach, zwłaszcza miejscowym rolnikom?</u>
          <u xml:id="u-455.1" who="#EdwardOśko">I drugie pytanie. W przedstawionym przez pana premiera exposé znajduje się stwierdzenie o zachętach dla średnich przedsiębiorców czy przedsiębiorstw działających w krajach Unii Europejskiej do inwestowania w Polsce. Chciałem zapytać, czy będą to tylko zachęty dla przedsiębiorstw z Unii Europejskiej, czy też z innych państw, na przykład ze Stanów Zjednoczonych, i co rząd zamierza zrobić, żeby zachęcić do inwestowania w Polsce Polonię, czy to osoby prywatne, czy przedsiębiorstwa. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-455.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-456">
          <u xml:id="u-456.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-456.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Jolantę Szymanek-Deresz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-457">
          <u xml:id="u-457.0" who="#JolantaSzymanekDeresz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Chcę zadać pytanie na bazie konkretnej tezy zawartej w exposé pana premiera, a dotyczącej naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Otóż wedle pańskiego exposé projekt tej naprawy ma zacząć się od - właśnie obawiam się tego - weryfikacji sędziów, bowiem w tymże exposé zawarte jest twierdzenie, że w polskim wymiarze sprawiedliwości nie będzie miejsca dla tych, którym brak profesjonalizmu, którzy mają niejasne powiązania i nie dają rękojmi lojalności wobec państwa. Nasuwa się tutaj pytanie: Czy też wobec władzy? A zatem czy dotychczasowe procedury dotyczące wyłaniania sędziów, dotyczące postępowań dyscyplinarnych są, według pana premiera, niewystarczające i polscy sędziowie mogą się spodziewać specjalnej weryfikacji według tych niejasnych kryteriów zawartych w exposé?</u>
          <u xml:id="u-457.1" who="#JolantaSzymanekDeresz">Drugie pytanie dotyczące polityki zagranicznej, która w exposé została potraktowana dość wybiórczo, jeśli nie powiedzieć powierzchownie. Bowiem to, że będziemy intensyfikować naszą obecność w Unii Europejskiej wedle zasady solidarności, to przepraszam, to nie jest nasza inicjatywa polska, tylko to jest zasada rządząca Unią Europejską. W exposé nie znalazł się żaden fragment dotyczący funkcjonowania Polski w innych obszarach areny międzynarodowej. A mam tu na uwadze również takie struktury, jak: Grupa Wyszehradzka, Rada Państw Morza Bałtyckiego czy Trójkąt Weimarski. Czy polski rząd nie przewiduje żadnej aktywności w ramach tych struktur?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-458">
          <u xml:id="u-458.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-458.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Ryszarda Kalisza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-459">
          <u xml:id="u-459.0" who="#RyszardKalisz">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Premierze!</u>
          <u xml:id="u-459.1" who="#RyszardKalisz">Władek, nie przeszkadzaj!</u>
          <u xml:id="u-459.2" who="#komentarz">(Poseł Władysław Stępień: Już.)</u>
          <u xml:id="u-459.3" who="#RyszardKalisz">Szanowny Panie Premierze! Żałuję bardzo, że nie ma tu obecnego ministra spraw wewnętrznych i administracji pana Ludwika Dorna,...</u>
          <u xml:id="u-459.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale słyszy!)</u>
          <u xml:id="u-459.5" who="#RyszardKalisz">... bo zastanawiam się, skąd pan premier miał takie informacje. Powiedział pan w swoim exposé, że codzienny kontakt z obywatelami na 100 tys. policjantów ma 8,5 tys. policjantów. Panie premierze, niech pan odpowie, kto panu tę informację przekazał. Bo ja pana poinformuję. Mamy dzisiaj w Polsce 54 tys. policjantów w prewencji. Z tego każdego dnia na ulicach na jednej zmianie jest 12 tys. Na trzech zmianach, licząc zmianę nocną, gdzie jest mniej policjantów, to jest około 30 tys. w skali całego kraju. Jest 7 tys. policjantów w służbie ruchu drogowego, z tego na ulicach w każdym momencie jest 2,5 tys. Również w służbie kryminalnej, gdzie są prowadzone postępowania dochodzeniowo-śledcze, mamy dzisiaj około 32 tys. policjantów. Panie premierze, jak pan w exposé podaje jakieś dane, to niech pan je sprawdzi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-459.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-459.7" who="#komentarz">(Poseł Roman Giertych: Ale czepiasz się szczegółów...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-460">
          <u xml:id="u-460.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-460.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Ewę Sowińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-461">
          <u xml:id="u-461.0" who="#EwaSowińska">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Czy nowy rząd postawi tamę ciągłemu obrażaniu posłów, marszałków, premiera, prezydenta przez środki przekazu, publikatory? Nie chodzi o cenzurę, ale o obowiązek powrotu do kultury słowa, godności zachowania i stroju wśród dziennikarzy, reporterów i redaktorów, zamiast wszechobecnej promocji i eskalacji chamstwa i niechlujstwa.</u>
          <u xml:id="u-461.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-461.2" who="#EwaSowińska"> Także rażącej dyskryminacji, a często nawet terroryzmu medialnego, zwłaszcza w debatach politycznych. Takiego poziomu znacznej części przedstawicieli mediów dalej tolerować nie można w państwie prawa. </u>
          <u xml:id="u-461.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-461.4" who="#EwaSowińska">O drugie pytanie. Czy rząd rozważy w ramach kontaktów z Polonią możliwość przesiedlenia do macierzy rodaków z Kazachstanu, którzy wyrażą gotowość powrotu do Polski? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-461.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-462">
          <u xml:id="u-462.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-462.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Antoniego Sosnowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-463">
          <u xml:id="u-463.0" who="#AntoniSosnowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! W 2004 r. podczas pobytu w woj. śląskim ówczesny wicepremier Jerzy Hausner powiedział, że górnictwo i hutnictwo to czarna dziura polskiej gospodarki. Kiedy zaprotestowałem i odpowiedziałem na forum Sejmiku Śląskiego, że czarną dziurą polskiej gospodarki nie jest górnictwo i hutnictwo, lecz program Leszka Balcerowicza, o dziwo, pan wicepremier Hausner nie zaoponował.</u>
          <u xml:id="u-463.1" who="#AntoniSosnowski">Pytanie: panie premierze, jaką rolę w polskiej gospodarce przewiduje pan dla górnictwa i hutnictwa w świetle oczywistego już dzisiaj bankructwa programu gospodarczego Leszka Balcerowicza i ciągnących się za tym programem prywatyzacji i restrukturyzacji, które generują bezrobocie i nędzę?</u>
          <u xml:id="u-463.2" who="#AntoniSosnowski">Druga kwestia. Dwukrotnie na str. 9 i 11 exposé podkreślił pan premier sprawę polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Pytanie: panie premierze, czy surowcem do zapewnienia polskiego bezpieczeństwa energetycznego będzie wydobywany w Polsce przez polskich górników węgiel kamienny i węgiel brunatny?</u>
          <u xml:id="u-463.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-464">
          <u xml:id="u-464.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-464.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Sylwestra Pawłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-465">
          <u xml:id="u-465.0" who="#SylwesterPawłowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Zarówno w exposé, jak i w programie działania rządu nie znalazły się żadne propozycje zmian, które odnosiłyby się do środowiska emerytów, rencistów, weteranów walk niepodległościowych. Jakie w tej sprawie przewiduje pan nowe regulacje prawne i czy zwiększy się pomoc materialna państwa dla tych środowisk?</u>
          <u xml:id="u-465.1" who="#SylwesterPawłowski">I drugie pytanie. W programie działania rządu „Solidarne państwo” zapowiada pan daleko idące zmiany dotyczące kadr administracyjnych. Na czym będzie polegała modyfikacja systemu zatrudnienia w ramach planu naprawy państwa? Czy aby nie będzie to udoskonalona wersja PiS-owska zasady TKM, tak skutecznie wdrażanej w życie przed ośmiu laty, a powtórzonej w mikroskali Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy?</u>
          <u xml:id="u-465.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-466">
          <u xml:id="u-466.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-466.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Artura Ostrowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-467">
          <u xml:id="u-467.0" who="#ArturOstrowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Moje pytania odnoszą się do niezwykle ważnej dziedziny życia, jaką jest oświata i edukacja. W wystąpieniu pana premiera ta tematyka nie znalazła właściwego miejsca - w pięciu generalnych punktach exposé. Kilkakrotnie więcej czasu pan premier poświęcił służbom specjalnym niż nauce, oświacie i edukacji.</u>
          <u xml:id="u-467.1" who="#ArturOstrowski">Moje pytania nawiązują do postulatów Związku Nauczycielstwa Polskiego. Chcę zapytać pana premiera: Jak pan premier będzie wspierał rozwój publicznej oświaty? W jaki sposób będzie upowszechniane wychowanie przedszkolne dzieci i czy czasami nie kosztem samorządów? Na czym ma polegać ustabilizowanie kadr w kuratoriach oświaty? I niezwykle ważne pytanie do pana premiera i do rządu: Czy będą zmiany w Karcie nauczyciela? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-467.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-468">
          <u xml:id="u-468.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-468.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Tomasza Garbowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-469">
          <u xml:id="u-469.0" who="#TomaszGarbowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Pierwsze efekty pana rządzenia już są widoczne. Jeden z niemieckich dzienników napisał o sterowaniu z tylnego siedzenia premierem Marcinkiewiczem przez braci Kaczyńskich. Niepoważne podejście do państwa. Kto w ten sposób igra ze strukturami demokratycznej władzy, ten daje pożywkę wątpliwościom, jeśli chodzi o jego konserwatywny szacunek dla instytucji, a nawet patriotyzm. Artykuł nosił tytuł „Teatr marionetek”. Inny znany dziennik niemiecki...</u>
          <u xml:id="u-469.1" who="#komentarz">(Głos z sali: To jest polski Sejm!)</u>
          <u xml:id="u-469.2" who="#TomaszGarbowski">... pisze, informuje, że nowy rząd w Polsce potrzebuje pomocy radykałów i populistów. Cała Europa do tej pory śmiała się z Berlusconiego, wcześniej obawiała się Haidera, a teraz śmieje się z nas. W Trzeciej Rzeczypospolitej nasz wizerunek był przewidywalny, odpowiedzialny i poważny. Po kilku tygodniach, w Czwartej, wróciliśmy do niechlubnej tradycji awanturników, zaścianka Europy i ciemnogrodu. Jak pański rząd, panie premierze, ma zamiar poprawić wizerunek Polski za granicą? Ten rząd to koktajl wielu partii, który nikomu nie smakuje.</u>
          <u xml:id="u-469.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-470">
          <u xml:id="u-470.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-470.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Witolda Bałżaka.</u>
          <u xml:id="u-470.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Bałażaka.)</u>
          <u xml:id="u-470.3" who="#WojciechOlejniczak">Bałażaka? Przepraszam bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-471">
          <u xml:id="u-471.0" who="#WitoldMieczysławBałażak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Mam dwa pytania. Po pierwsze, chodzi o program pana premiera i rządu w sprawie przeciwdziałania bezrobociu, szczególnie na terenach o dużej skali występowania tego bardzo bolesnego problemu społecznego, generującego inne ujemne zjawiska społeczne. Takim przykładem jest region radomski, z którego jestem posłem, gdzie bezrobocie sięga 30, a nawet 40%. Jak pan premier i rząd widzą rozwiązanie tego bolesnego problemu?</u>
          <u xml:id="u-471.1" who="#WitoldMieczysławBałażak">Pytanie drugie. Jaka będzie polityka pana premiera i rządu dotycząca energetyki jako kluczowej i strategicznej gałęzi gospodarki? Konkretnie chodzi mi o zamiary dotyczące prywatyzacji Elektrowni Kozienice. Zamiarom tym sprzeciwiają się pracownicy, związki zawodowe oraz samorząd wszystkich szczebli. Jakie jest stanowisko rządu Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-471.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-472">
          <u xml:id="u-472.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-472.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Radosława Parada.</u>
          <u xml:id="u-472.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Pardę.)</u>
          <u xml:id="u-472.3" who="#WojciechOlejniczak">Pardę, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-473">
          <u xml:id="u-473.0" who="#RadosławParda">Panie marszałku, ja już sądziłem, że pamięta pan moje nazwisko, ale myślę, że jeszcze będzie okazja.</u>
          <u xml:id="u-473.1" who="#RadosławParda">Mam kilka pytań do pana premiera. Po pierwsze: Jaki będzie główny kierunek rozwoju infrastruktury sportowej w Polsce i jakie są najważniejsze zadania, które stoją przed rządem w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-473.2" who="#RadosławParda">Drugie pytanie: Jakie są główne cele, które rząd zamierza zrealizować w zakresie rozwoju sportu dzieci i młodzieży?</u>
          <u xml:id="u-473.3" who="#RadosławParda">I ostatnia sprawa. Zapowiadał pan premier, że będzie podjęta budowa stadionu narodowego - z tego oczywiście się bardzo cieszymy - że będą budowane kolejne cztery stadiony w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-473.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Pięć.)</u>
          <u xml:id="u-473.5" who="#RadosławParda">Ja słyszałem: cztery.</u>
          <u xml:id="u-473.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Cztery narodowe.)</u>
          <u xml:id="u-473.7" who="#RadosławParda">No właśnie, ja o tym powiedziałem. Gdyby państwo słyszeli, nie byłoby trzeba teraz krzyczeć.</u>
          <u xml:id="u-473.8" who="#RadosławParda">Jaki będzie, panie premierze, system finansowania tych inwestycji, termin realizacji - to chyba dla nas, wszystkich kibiców, bardzo, bardzo istotne - i które miasta będą tym zaszczycone? I czy potem kluby piłkarskie będą korzystały z tych stadionów? Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-473.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-474">
          <u xml:id="u-474.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-474.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Przemysława Andrejuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-475">
          <u xml:id="u-475.0" who="#PrzemysławAndrejuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Trzy pytania dotyczące służby zdrowia. Troszkę żałuję, że nie ma ministra, ale mam nadzieję, że zostanie mu to przekazane.</u>
          <u xml:id="u-475.1" who="#PrzemysławAndrejuk">Czy w programie dotyczącym służby zdrowia przewiduje pan powstrzymanie emigracji zarobkowej polskiego personelu? Jeżeli tak, to kiedy możemy spodziewać się rzeczy fundamentalnej - mam na myśli wzrost poziomu płac w polskiej służbie zdrowia do poziomu europejskiego. Oczywiście mam też na myśli zarówno kadry lekarskie, jak i pielęgniarskie.</u>
          <u xml:id="u-475.2" who="#PrzemysławAndrejuk">Drugie pytanie związane jest z najmłodszym pokoleniem lekarzy, których reprezentuję. Chciałbym spytać w ich imieniu o to, czy rząd planuje zwiększenie dostępu do specjalizacji lekarskich, a tym samym umożliwienie nam rozwoju i pracy w kraju.</u>
          <u xml:id="u-475.3" who="#PrzemysławAndrejuk">I pytanie trzecie, najbardziej chyba interesujące naród polski - prywatyzacja szpitali. Czy planuje się jakiekolwiek działania prywatyzacyjne w tym sektorze?</u>
          <u xml:id="u-475.4" who="#PrzemysławAndrejuk">Podsumowując, podwyżka płac, dostęp do specjalizacji, prywatyzacja służby zdrowia. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-475.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-476">
          <u xml:id="u-476.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-476.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Marka Kawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-477">
          <u xml:id="u-477.0" who="#MarekKawa">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Nie chcę przedłużać i zapytam krótko: Jak pański rząd, panie premierze, zamierza uregulować sprawę własnościową nieruchomości związanych ze Skarbem Państwa, zwłaszcza w kontekście Ziem Odzyskanych, w kontekście roszczeń obywateli niemieckich? Dodam tylko, iż na moim terenie wyborczym mieszkańcy zamieszkujący tego typu nieruchomości są albo zostawieni sami sobie, albo są wspomagani głównie przez Ligę Polskich Rodzin albo stowarzyszenia pozarządowe.</u>
          <u xml:id="u-477.1" who="#MarekKawa">I drugie pytanie. Wszak padło już pytanie o supermarkety. Chciałbym dookreślić: Jak kontrola ze strony rządu, ze strony placówek rządowych zostanie ukonkretyzowana, szczególnie jeśli chodzi o sanepid, Państwową Inspekcję Pracy? Zwłaszcza że - znowu odniosę się do mojego terenu wyborczego - w bardzo krótkim czasie pojawiają się nadużycia właśnie ze strony supermarketów. Przede wszystkim chodzi o sprzedawanie zatrutej żywności, nadużywanie praw ze strony pracodawcy. A więc jesteśmy upokarzani nie tylko jako konsumenci, ale też jako pracobiorcy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-477.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-478">
          <u xml:id="u-478.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-478.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Bosaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-479">
          <u xml:id="u-479.0" who="#KrzysztofBosak">Panie Marszałku! Panie Premierze! Chciałbym zapytać: Czy jest prawdą, że rząd zamierza zlikwidować samodzielność regionalnych oddziałów Polskiego Radia? W jaki sposób zamierza ewentualnie je zreorganizować? Jak miałaby wyglądać ewentualnie nowa formuła organizacyjna tych terenowych oddziałów Polskiego Radia i czy miałoby ich pozostać tyle, ile jest obecnie? Czy rząd zamierza sprywatyzować któryś z kanałów telewizji publicznej? Chciałbym również zapytać o to, w jaki sposób rząd chciałby sprawić - a mam nadzieję, że chciałby sprawić - aby telewizja publiczna w większym stopniu wypełniała swoją misję, a nie nadawała programy, które mogą być swobodnie nadawane przez wszelkiego rodzaju stacje komercyjne i właściwie mają niewielki związek z abonamentem, który płacą obywatele. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-479.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-480">
          <u xml:id="u-480.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-480.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Jana Jarotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-481">
          <u xml:id="u-481.0" who="#JanJarota">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Ponieważ rząd zakłada potanienie państwa i jego odbiurokratyzowanie, a także usprawnienie, mam dwa pytania związane z tą koncepcją. Mianowicie co rząd sądzi na temat projektu, czy też koncepcji odnośnie do samorządu terytorialnego, pójścia w kierunku dwustopniowego modelu funkcjonowania tego samorządu, tak jak było? To na pewno jest kierunek zmniejszenia biurokracji.</u>
          <u xml:id="u-481.1" who="#JanJarota">Jedno jeszcze pytanie mam, związane jest ono z ograniczeniem liczby różnych instytucji, których jest nadmiar. Tak przynajmniej stwierdzono w exposé. Chodzi mi o instytut kontroli żywności. Czy w instytucie kontroli żywności służba weterynaryjna będzie miała właściwe miejsce? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-481.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-482">
          <u xml:id="u-482.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-482.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Kołodzieja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-483">
          <u xml:id="u-483.0" who="#JanuszKołodziej">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Ponieważ już pytania dotyczące Iraku, które mam, zostały zadane, mam jeszcze jedno pytanie w związku z ciągle panującym zagrożeniem bezpieczeństwa w Iraku. Dotyczy ono polskich firm, które zdecydowały się brać udział w długofalowym procesie odbudowy tego kraju. Czy firmy te nie będą ponosiły zbyt dużych kosztów na samą ochronę terenu w swojej pracy, ubezpieczenia pracowników, organizację konwojów i inne podejmowane środki bezpieczeństwa? Czy to nie stworzy sytuacji nieopłacalności przedsięwzięć inwestycyjnych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-483.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-484">
          <u xml:id="u-484.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-484.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Arnolda Masin.</u>
          <u xml:id="u-484.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Masina.)</u>
          <u xml:id="u-484.3" who="#komentarz">(Poseł Anna Sobecka: A co to, pan marszałek nie umie czytać?)</u>
          <u xml:id="u-484.4" who="#WojciechOlejniczak">Masina.</u>
          <u xml:id="u-484.5" who="#WojciechOlejniczak">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-485">
          <u xml:id="u-485.0" who="#ArnoldMasin">Panie Marszałku! Panie Premierze! Mam pytanie związane z informatyką. Otóż w naszym kraju tylko 24% obywateli korzysta z Internetu, a dobrze wiemy, jaki to jest łatwy dostęp do informacji, do wiadomości, jakie to jest dobre narzędzie komunikacji. W Europie Zachodniej średnia liczba korzystających z Internetu wynosi 50%, a nawet 70%. Jakie konkretnie zamierza rząd przedsięwziąć kroki, żeby zwiększyć liczbę osób korzystających z Internetu w naszym kraju? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-485.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-486">
          <u xml:id="u-486.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-486.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Daniela Pawłowiec.</u>
          <u xml:id="u-486.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Pawłowca. To się odmienia, naprawdę.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-487">
          <u xml:id="u-487.0" who="#DanielPawłowiec">Panie Premierze! Szanowny Panie Premierze! Jest rzeczą powszechnie znaną, że sytuacja Polaków za granicą jest często bardzo zła. Mówiąc wprost, są dyskryminowani. Jednym z takich przykładów jest sytuacja Polaków w Niemczech. W związku z tym moje pytanie: Czy zamierza pan, a jeśli tak, to jak i kiedy, zlikwidować asymetryczną sytuację pomiędzy traktowaniem mniejszości niemieckiej w Polsce i Polaków w Niemczech? Ta asymetria jest oczywiście na niekorzyść Polaków. Przypomnę tylko, że nie mają oni takiej finansowej pomocy państwowej, jakiej udziela państwo polskie mniejszości niemieckiej, a o reprezentacji w niemieckim parlamencie nie mogą nawet pomarzyć. Szczególną bolączką Polaków w Niemczech jest brak statusu mniejszości narodowej. I stąd moje szczegółowe pytanie i prośba o szczegółową konkretną odpowiedź. Czy polski rząd będzie się starał o zmianę tej sytuacji i jakimi środkami będzie dążył do uzyskania przez Polaków w Niemczech statusu mniejszości narodowej?</u>
          <u xml:id="u-487.1" who="#DanielPawłowiec">Z kolei ważną kwestią dla Polonii na Wschodzie jest przyjęcie Karty Polaka. Pytanie jest więc oczywiste. Kiedy, panie premierze, rząd polski przyjmie Kartę Polaka? W 2002 r. przyjęty został rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Ten program jest dość dobrze oceniany przez środowiska polonijne. Jest tylko jeden szkopuł - program nie jest realizowany. Tak więc pytanie: Czy jest szansa na jego realizację i czy pan premier uważa, że to dobry program, czy raczej nie?</u>
          <u xml:id="u-487.2" who="#DanielPawłowiec">I ostatnie pytanie. Pomocą Polakom za granicą, czy to na Wschodzie, czy na Zachodzie, generalnie zajmowały się dwie organizacje - Fundacja Pomocy Polakom na Wschodzie i Wspólnota Polska. Ten sprawdzony system został zachwiany w poprzedniej kadencji, stąd moje pytanie: Jaki model współpracy z Polonią i Polakami za granicą w tym zakresie preferuje pan premier? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-487.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-488">
          <u xml:id="u-488.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-488.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Szymona Pawłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-489">
          <u xml:id="u-489.0" who="#SzymonPawłowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Pytanie pierwsze: W jaki sposób zamierza pan rozwiązać problem związany ze stale rosnącym zadłużeniem Polski oraz z deficytem, jaki nasz kraj notuje od już wielu lat w handlu zagranicznym?</u>
          <u xml:id="u-489.1" who="#SzymonPawłowski">Pytanie drugie: Wypowiedział się pan premier przeciwko wejściu Polski w strefę euro w czasie trwania tej kadencji Sejmu. Czy jednak pana rząd wzorem poprzednich nie podporządkuje swojej polityki gospodarczej kryteriom konwergencji, które są narzucone przez Unię Europejską tym krajom, które mają przystąpić do strefy euro?</u>
          <u xml:id="u-489.2" who="#SzymonPawłowski">I pytanie trzecie: Czy planuje pan zmianę ustawy o Narodowym Banku Polskim i zmianę Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w kierunku większego skoordynowania polityki banku centralnego z polityką rządu oraz czy jest pan zwolennikiem likwidacji Rady Polityki Pieniężnej jako ciała zbędnego i kosztownego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-489.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-490">
          <u xml:id="u-490.0" who="#WojciechOlejniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-490.1" who="#WojciechOlejniczak">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Bogusława Sobczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-491">
          <u xml:id="u-491.0" who="#BogusławSobczak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-491.1" who="#BogusławSobczak">Co rząd zamierza zrobić, aby doprowadzić do wyrównania szans w nierównej konkurencji drobnego handlu z hipermarketami? W szczególności zaś jak zamierzacie państwo ograniczyć proceder polegający na unikaniu płacenia podatków przez wielkie sieci handlowe?</u>
          <u xml:id="u-491.2" who="#BogusławSobczak">Drugie pytanie: Czy wzorem innych państw europejskich, np. Niemiec, Austrii, Francji, Belgii czy Holandii, podejmiecie państwo lub poprzecie inicjatywy ograniczające działalność hipermarketów w niedzielę i święta?</u>
          <u xml:id="u-491.3" who="#BogusławSobczak">Trzecie pytanie: Jakie działania podejmie rząd w odniesieniu do nieprawidłowości dotyczących lokalizacji hipermarketów w centrach wielkich miast? Czy macie państwo jakieś propozycje w zakresie ochrony prawnej, poprawy tej ochrony w stosunku do dostawców współpracujących z sieciami hipermarketów?</u>
          <u xml:id="u-491.4" who="#BogusławSobczak">I pytania z innych dziedzin: Jaką politykę będzie prowadził rząd w kwestii reprywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-491.5" who="#BogusławSobczak">I ostatnie pytanie: Jakie rozwiązania zaproponuje rząd, jeśli chodzi o zmiany w funkcjonowaniu organów skarbowych, tak by ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej drobnym, małym i średnim przedsiębiorcom? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-491.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-491.7" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje marszałek Sejmu Marek Jurek)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-492">
          <u xml:id="u-492.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-492.1" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu pana posła Rafała Wiecheckiego z Ligi Polskich Rodzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-493">
          <u xml:id="u-493.0" who="#RafałWiechecki">Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Korzystając z tego, że jako ostatni poseł zadaję pytanie, mam nadzieję, że uzyskam na nie konkretną odpowiedź. Chciałbym, aby pan złożył jednoznaczną deklarację, że za pańskich rządów nie dojdzie do nowelizacji ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, a tym samym nie dojdzie do dalszej wyprzedaży majątku narodowego, czemu Liga Polskich Rodzin się stanowczo sprzeciwia. I kontynuując to pytanie: Czy złoży pan jednoznaczną deklarację, że za pańskich rządów nie dojdzie do prywatyzacji Polskiej Żeglugi Morskiej? Mieliśmy bowiem ostatnio batalię pracowników Polskiej Żeglugi Morskiej o przetrwanie, a to jest jedyne polskie przedsiębiorstwo globalne zatrudniające ponad 3 tys. pracowników.</u>
          <u xml:id="u-493.1" who="#RafałWiechecki">I idąc dalej: Czy złoży pan jednoznaczną deklarację, że nie dojdzie do prywatyzacji Zespołu Elektrowni Dolna Odra? To przedsiębiorstwo również zatrudnia kilka tysięcy pracowników.</u>
          <u xml:id="u-493.2" who="#RafałWiechecki">Liga Polskich Rodzin oczywiście stanowczo się sprzeciwia wszelkim prywatyzacjom i jeżeli pan, panie premierze również się sprzeciwia prywatyzacji i sprzedaży majątku narodowego, to dlaczego w budżecie zaplanowane jest kilka miliardów z prywatyzacji? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-493.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-494">
          <u xml:id="u-494.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-494.1" who="#MarekJurek">Lista posłów zapisanych do zadawania pytań została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-494.2" who="#MarekJurek">Proszę o zabranie głosu prezesa Rady Ministrów pana Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-495">
          <u xml:id="u-495.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Padło ponad 200 pytań. Postaram się na większość z nich, na część z nich odpowiedzieć, ale jednocześnie deklaruję, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni każdy, kto zadał pytanie, otrzyma na nie pisemną odpowiedź. Chodzi o to, żeby nie było żadnych negatywnych opinii co do uchylania się przez mój rząd od odpowiedzi na bardzo konkretne zadawane tu dziś pytania.</u>
          <u xml:id="u-495.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Szanowni Państwo! Były pytania bardzo szczegółowe i jednocześnie dotyczące spraw bardzo konkretnych. Pierwszą decyzją rządu, jaką podjęliśmy na posiedzeniu Rady Ministrów, było przekazanie 3 mln zł na program „Bezdomność”, bo na ten program w tym roku zabrakło już środków finansowych, a właśnie w tej chwili - nie w lecie, ale wtedy, gdy są przymrozki i mróz - te środki finansowe są najbardziej potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-495.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jednocześnie wiemy, że niezbędne jest bardzo szybkie, bardzo pilne podjęcie działań, do których miałoby dojść w Unii Europejskiej, aby wyrównać tę przedziwną nierówność, jaka dotknęła polskie pielęgniarki i położne, bo jedynie nasze pielęgniarki i położne nie mają uznanych kwalifikacji zawodowych w Unii Europejskiej. To zadziwiające zaniedbanie, które będziemy musieli bardzo szybko nadrobić.</u>
          <u xml:id="u-495.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Bardzo wiele wypowiedzi dotyczyło dziś programu gospodarczego. W związku z tym muszę wszystkich państwa serdecznie przeprosić, to znaczy tych, którzy uznali, że programu gospodarczego nie przedstawiłem. Na ośmiu z trzydziestu stron jest przedstawiony program „Rozwój przez zatrudnienie” solidarnej polityki gospodarczej. Widocznie zapisałem to i przedstawiłem w taki sposób, że część z państwa tego nie zrozumiała. Przepraszam państwa za to, to pewnie moja, a nie państwa wina.</u>
          <u xml:id="u-495.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Opowiem więc w skrócie. Cały nasz program gospodarczy opiera się na założeniu, że tym elementem, który naprawi państwo w dziedzinie gospodarki, jest zatrudnienie, jest wzrost zatrudnienia, jest szybki wzrost zatrudnienia. I wszystkie elementy tego programu dokładnie tego dotyczą. Tych najważniejszych jest siedem. Pierwszy element dotyczy usprawnienia prawa gospodarczego, uproszczenia prawa gospodarczego i deregulacji rynków, które jeszcze nie są rynkami wolnymi. To jest zadanie, które jest bardzo ważne dla tworzenia nowych miejsc pracy, bo ono dotyczy w największym stopniu małych i średnich przedsiębiorstw. To właśnie one nie mogą się rozwijać przez rozrost biurokracji, przez to, co jest nałożone na małe i średnie przedsiębiorstwa z administracji, z rozliczeń z różnymi urzędami. I to jest pierwszy element.</u>
          <u xml:id="u-495.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Drugi element dotyczy obniżenia kosztów pracy. Wielokrotnie, także w exposé i w materiale rządowym, pokazujemy, że jest to problem duży, że podatki nieco obniżymy, ale te sprawy, które są związane najbardziej z kosztami pracy, a więc składki na ZUS, są najtrudniejsze do zmiany, ale i w tym zakresie mamy program ulg, którego wprowadzenie może przynieść efekty.</u>
          <u xml:id="u-495.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Trzeci element to są sprawy związane z inwestycjami. Wielokrotnie o tym mówiliśmy, w exposé też jest to unaocznione. Tylko duży wzrost inwestycji w Polsce może spowodować tworzenie nowych miejsc pracy i wszystkie nasze działania organizacyjne, promocyjne będą nastawione na wzmożenie inwestycji w Polsce, ale także chcemy, by te inwestycje były z nadania państwowego. Stąd program mieszkaniowy, o którym za chwilę jeszcze powiem, i stąd program budowy dróg i autostrad. Wszystkie elementy związane z inwestycjami razem wzięte przyniosą odpowiedni efekt, bo przekroczymy 25% PKB na inwestycje, a to właśnie będzie gwarantowało szybsze tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-495.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Element czwarty tego programu to polityka pieniężna i finansowa. W tym zakresie również bardzo szczegółowo przedstawiliśmy, także przedstawiłem w exposé, w jaki sposób chcemy ją prowadzić, by dokonać zmiany w stosunku do polityki obecnej i by ta zmiana również przynosiła efekty związane z tworzeniem nowych miejsc prac.</u>
          <u xml:id="u-495.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Piąty element to uporządkowanie skarbu państwa, które również znalazło swoje miejsce w exposé oraz w programie rządu i które to uporządkowanie skarbu państwa doprowadzi także do bardziej aktywnej polityki gospodarczej państwa.</u>
          <u xml:id="u-495.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Szósty element to element związany z wykorzystaniem środków z Unii Europejskiej. Poświęciłem na to w swoim exposé wiele miejsca, ale także wiele miejsca i dużo szczegółów znajduje się w programie rządowym, z którym każdy z państwa mógł się zapoznać.</u>
          <u xml:id="u-495.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">I wreszcie siódmy element to program kształcenia ustawicznego, niezmiernie istotny program kształcenia, które jest w naszym kraju realizowane w niewielkim zakresie, a od którego wzrost zatrudnienia także zależy, i to w stopniu całkiem niemałym.</u>
          <u xml:id="u-495.11" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Każdy z elementów tego programu może być i jest opisywany w szczegółach. Jeśli ktokolwiek nie zapoznał się jeszcze z tym programem, służę swoją osobą, służą także wszyscy ministrowie resortów gospodarczych, bo razem ten program będziemy wdrażali w życie.</u>
          <u xml:id="u-495.12" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poświęcę kilka słów budownictwu mieszkaniowemu, bo wiele osób o ten program pytało. Tak, w exposé w dwóch miejscach prezentowałem elementy programu mieszkaniowego. To są tanie kredyty hipoteczne, po które będą mogli sięgać wszyscy polscy mieszkańcy, osoby fizyczne i to te osoby, a nie rząd, będą budowały mieszkania w Polsce. Jest szansa, aby wybudować ich w ciągu 8 lat 3 mln tylko wtedy, gdy potroimy liczbę mieszkań oddawanych do użytku już w dniu dzisiejszym, czyli w najbliższym roku, a więc wtedy, kiedy ten program zostanie wprowadzony. W okresie pierwszych dwóch lat - mówiłem o tym w exposé - program ten będzie przynosił pożytek dla budżetu państwa, bo będą dodatkowe wpływy, zaś w okresie średnim, dwóch, trzech, czterech lat, będą dodatkowe koszty, ale cały nasz program jest tak ułożony, że bilansuje się, że to, co jest kosztem w późniejszym etapie, bilansuje się z tym, co przynosi korzyści wynikające z innych elementów tego programu.</u>
          <u xml:id="u-495.13" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli już mówimy o inwestycjach, to dziwię się trochę, że ludzie, którzy zajmują się sportem, w jakiś sposób wyśmiewali budowę stadionów i fakt, że znalazło się to w exposé. Znalazło się dlatego, że mój rząd będzie przykładał dużą rangę do sportu. Dlatego rok temu wystąpiliśmy z propozycją powołania Ministerstwa Sportu, bowiem poprzez sport mamy duży wpływ na wychowanie młodego pokolenia, na promocję Polski. Mamy także duży wpływ na nowoczesne wychowanie patriotyczne. Jeżeli ktoś nie widzi, jakie są pożytki z uprawiania sportu, z budowy stadionów i hal sportowych, to dziwię się, jeśli mówi to człowiek uprawiający sport, na przykład piłkę nożną. Co prawda też gram w piłkę, tylko że staram się nie kopać po kostkach.</u>
          <u xml:id="u-495.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.15" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Sprawa euro. Miałem takie przekonanie i takie wrażenie, że w ostatnich tygodniach czy nawet miesiącach politycy Platformy Obywatelskiej zaczęli wycofywać się z mowy o szybkim wprowadzaniu euro w naszym kraju, że na polskiej scenie politycznej tylko Sojusz Lewicy Demokratycznej jest już tą ostatnią partią, która za cel stawia sobie przystąpienie Polski do strefy euro. Nie, my nie stawiamy sobie takiego celu, bo naszym celem jest rozwój gospodarczy, szybki i stabilny wzrost gospodarczy, a nie przystępowanie do strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-495.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.17" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Jeśli mówicie państwo, że przystąpienie do strefy euro to jest stabilizacja i niższe stopy procentowe, to my mówimy: już dziś mogą być niższe stopy procentowe, bo jest miejsce w Polsce, przy takim poziomie inflacji, jak obecnie, na niższe stopy procentowe. </u>
          <u xml:id="u-495.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.19" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Nie musimy odbierać sobie jednego z ważnych elementów wpływu na rozwój gospodarczy, jakim jest polityka pieniężna, oddawać jej w inne ręce.</u>
          <u xml:id="u-495.20" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wypełnienie różnych warunków przystąpienia do strefy euro może być dla gospodarki korzystne i to w ciągu tych 4 lat jest możliwe do zrobienia. Ale żadnej z tych kwestii nie można traktować na siłę. Polska musi rozwijać się w sposób naturalny. Jeżeli będziemy zaciskali pasa, tak jak zrobili to Włosi czy Portugalczycy, to wyjdzie nam to nie tak, jak trzeba. Niestety, taka jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-495.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.22" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pozwolicie państwo, że tylko na chwilę odniosę się do wypowiedzi, która zabolała już parę osób i były wypowiedzi polemiczne. Też się do tego odniosę, bo padły słowa, które są słowami bardzo cierpkimi. Jeśli mówi się o wojnie domowej, to mówi się słowa złowrogie. Jeśli mówi się o moherowej koalicji, to są to sformułowania wynikające z poczucia wyższości, a może nawet pogardy dla prostych ludzi, dla Polaków, dla Polek, dla naszych wyborców.</u>
          <u xml:id="u-495.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.24" who="#KazimierzMarcinkiewicz"> Proszę mnie źle nie zrozumieć, mówię naprawdę szczerze, zawsze mówię szczerze. Była już taka partia, która miała poczucie wyższości...</u>
          <u xml:id="u-495.25" who="#komentarz">(Głos z sali: I ma.)</u>
          <u xml:id="u-495.26" who="#KazimierzMarcinkiewicz">...i wszyscy wiedzą, jak skończyła. Nie bierzcie państwo wzoru z tej partii. To naprawdę nie jest najlepsze rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-495.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.28" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Rozgorzała też dyskusja na temat tego, czy nas na to stać. Czy stać nas na pomoc rodzinie, czy stać nas na wspomożenie rolnictwa, czy stać nas na walkę z korupcją, czy stać nas na program mieszkaniowy. Czy nas na to stać, bo jest to sformułowanie nieodpowiedzialne. Podawałem przykład gazu norweskiego, ale w takim razie odwołam się do innego kraju i do innego przykładu, bo jest taki kraj, który chce wybudować rurociąg w warunkach dużo gorszych niż mógłby i za cenę wielokrotnie większą niż mógłby. My się temu sprzeciwiamy, ale ten kraj tak rozumie sformułowanie: czy nas na to stać. I ich na to stać. A nas na to, by polski interes narodowy realizować także przy pomocy środków budżetowych, ma nie być stać? Nie, z taką polityką skończyć musimy.</u>
          <u xml:id="u-495.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.30" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli chodzi o samorządy terytorialne i organizacje pozarządowe, ta kwestia także przewijała się w kilku miejscach, Wysoka Izbo, jeśli chodzi o samorząd terytorialny, to, po pierwsze, chcemy by w roku 2006 powstał raport o wynikach reformy administracyjnej kraju. Taki raport po tylu latach od wdrożenia tej reformy jest już Polsce potrzebny. I dopiero po tej analizie będziemy mogli zastanawiać się nad decyzjami dotyczącymi tejże reformy i jej skutków. Bez tej wiedzy podejmowanie decyzji byłoby absolutnie przedwczesne.</u>
          <u xml:id="u-495.31" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Po drugie, przygotujemy ustawy, które będą zmieniały sytuację w samorządach terytorialnych po wprowadzeniu bezpośredniego wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów. A nastąpiła zmiana związana z takim wyborem, ale za tą zmianą nie nastąpiły zmiany w ustawach kompetencyjnych i w prawie materialnym. I dlatego dziś mamy do czynienia z sytuacją, kiedy w samorządach z tego właśnie powodu zgrzyta. My ten błąd, ten brak tych uregulowań, nadrobimy, i to już w pierwszym roku, w roku 2006.</u>
          <u xml:id="u-495.32" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli chodzi o wspomaganie samorządów, to widzimy możliwość decentralizacji, która nie będzie jednak skutkowała obniżeniem nadzoru wojewodów, bo nie o to nam chodzi, ale decentralizację na przykład tak rozumiemy, że badamy w tej chwili możliwość, aby Prokuratoria Generalna, która od 1 stycznia podejmie swoją pracę, miała swoją siedzibę nie w Warszawie, lecz na przykład w Łodzi. Z różnych powodów, także z powodu cen nieruchomości i z powodu możliwości korzystania z kadry, która w tym miejscu istnieje.</u>
          <u xml:id="u-495.33" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jednocześnie przygotowujemy możliwość przeprowadzenia prywatyzacji lokalnych i regionalnych przedsiębiorstw i spółek poprzez komunalizację, a więc także finansowe wzmocnienie samorządu terytorialnego, a w wielu miejscach odwołujemy się do współpracy z organizacjami pozarządowymi. Nasz program stypendialny na przykład to jest właśnie program współpracy z organizacjami pozarządowymi w tym zakresie, bo IV Rzeczpospolita to Rzeczpospolita obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-495.34" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli chodzi o autopoprawkę do budżetu, rozpoczęliśmy nad nią prace i wraz z budżetem, wtedy, gdy parlament rozpocznie prace nad budżetem, mniej więcej za trzy czy cztery tygodnie, ta autopoprawka będzie przygotowana i będzie zawierała wszystkie te elementy, które dziś prezentowałem w swoim wystąpieniu, w swoim exposé.</u>
          <u xml:id="u-495.35" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli chodzi o sprawy związane z wystąpieniami polityków SLD, chciałbym tu bardzo krótko odnieść się do rzeczy, które jakoś strasznie dziwnie zabrzmiały, bo pan przewodniczący, pan marszałek, powiedział między innymi, że PiS różnymi sztuczkami zagarnia władzę.</u>
          <u xml:id="u-495.36" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie marszałku, to jak to jest: Jak Miller przejmuje władzę, jak pan minister Olejniczak przejmuje resort i zostaje ministrem, to to jest demokracja, a jak PiS wygrywa wybory, to to jest zagarnianie władzy?</u>
          <u xml:id="u-495.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.38" who="#KazimierzMarcinkiewicz">To jest troszeczkę tak, że jak był PRL, to była to demokracja socjalistyczna, a jak ja przyjmuję dymisję pani minister Środy, to to jest łamanie praw człowieka.</u>
          <u xml:id="u-495.39" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.40" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! 3,2% wykorzystanych środków z Unii Europejskiej to jest wynik zatrważający, ale jeśli zajrzymy jeszcze tam do środka, to co się okaże? Okaże się, że mamy ogromną liczbę wniosków przedsiębiorców, jednostek samorządu terytorialnego na wielkie sumy pieniędzy, mamy pieniądze, w tej chwili to jest 6 mld zł środków z Unii Europejskiej do wykorzystania przez przedsiębiorców i przez samorządy terytorialne. A czego nam przez ostatnie tygodnie i miesiące zabrakło? Decyzji, decyzji waszego rządu. Te 6 mld zł leży, a ludzie czekają, przedsiębiorcy, samorządy czekają.</u>
          <u xml:id="u-495.41" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Naprawdę, szanowni państwo, być może nawet będzie trzeba zrobić białą księgę wykorzystania środków unijnych, żeby pokazać, z jak niskiego pułapu startujemy. Ale jesteśmy do tego przygotowani. W exposé przedstawiłem informację właśnie na ten temat, jakie działania już w tej kwestii podjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-495.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-495.43" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wysoka Izbo! Sprawy być może najtrudniejsze. Było pytanie o minimum socjalne. To jest bardzo trudna sprawa. Po pierwsze, dlatego, że jest zapisana w konstytucji. Można powiedzieć, że jest obowiązująca. Po drugie, dlatego, że z badań GUS za 2004 r. wynika, że około 60% polskiego społeczeństwa jest w okolicach minimum socjalnego. Ale jednocześnie, gdyby te wyliczenia, które są w tej sprawie czynione i które mówią, że dziś takie minimum to jest około 800 zł, to miesięcznie musielibyśmy wydać około 6 mld zł, żeby to zagwarantować. My w związku z tym zaproponowaliśmy na rok 2006 dwojakiego rodzaju działania. Po pierwsze, jest to zminimalizowanie sfery ubóstwa poprzez wzrost zatrudnienia. Czyli jeśli zatrudnienie będzie rosło, jeśli jego dynamika będzie szybka, to rzeczywiście sfera ubóstwa będzie coraz mniejsza. Ale, po drugie, to, co udało nam się policzyć na 2006 r. i co znalazło się w exposé, to jest zwiększenie pomocy społecznej, to są ulgi na dzieci, to są dopłaty do paliwa, to jest becikowe, to jest dożywianie dzieci, to jest waloryzacja rent i emerytur. To są te sprawy, które są bardzo kosztowne, ale które znalazły się w budżecie na rok 2006 w naszej autopoprawce. O tym, w jaki sposób to w dalszej perspektywie realizować, w latach 2007–2009, będziemy rozmawiali, będziemy nad tym pracowali.</u>
          <u xml:id="u-495.44" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Podatki od rent i emerytur. Przyznam szczerze, że zastanawialiśmy się nad tym w naszym zespole w lipcu, czy nie dokonać takiego kroku, ale okazało się, że jest to prawie 20 mld zł, że jest to bardzo dużo. Ale komplikacja jest jeszcze większa, dlatego że część środków trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia, część środków trafia do jednostek samorządu terytorialnego, a tylko część do budżetu państwa. W związku z tym przeprowadzenie takiego elementu, bardzo korzystnego dla emerytów i rencistów nie tylko ze strony finansowej, ale także organizacyjnej, nie musieliby się z niczym rozliczać, jest w tej formule w tak szybkim czasie niemożliwe do przeprowadzenia. Doszliśmy do tego już w lipcu. Może tym rozwiązaniem, które byłoby w jakimś rozłożonym czasie możliwe do wprowadzenia, byłoby zwiększanie kwoty wolnej od podatku i w ten sposób powiększanie tych możliwości, które dają renty i emerytury.</u>
          <u xml:id="u-495.45" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeśli chodzi o równe prawa polskich rolników z rolnikami starej Unii, to ta aktywna polityka w Unii Europejskiej, o której mówiłem, właśnie w tym kierunku zmierza i zmierzać powinna, to jest przede wszystkim aktywna praca nad wspólną polityką rolną, bo to właśnie w tym miejscu jesteśmy w stanie i możemy doprowadzić do tego, by to równouprawnienie w Unii Europejskiej nastąpiło, równouprawnienie rolników polskich z rolnikami tzw. piętnastki.</u>
          <u xml:id="u-495.46" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Jeśli chodzi o inne nasze działania, o Komisję Prawdy i Sprawiedliwości ja o niej w exposé nie powiedziałem tylko dlatego, że jest to komisja, która miałaby powstać w parlamencie, a nie w rządzie. Ale my chcielibyśmy wzmocnić jej działalność. Na przykład wydaje się, że raport rządowy, który powstał, dotyczący funkcjonowania NFI, narodowych funduszy inwestycyjnych, wskazuje, że mogło tam odbywać się naruszanie prawa przy funkcjonowaniu, tworzeniu, przekształcaniu narodowych funduszy inwestycyjnych. W związku z tym możemy wskazać miejsce, a mianowicie Wydział do Zwalczania Przestępczości Rynku Kapitałowego, który funkcjonuje w prokuraturze, do bacznego przyglądnięcia się, do zbadania narodowych funduszy inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-495.47" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W trakcie wystąpień klubów parlamentarnych rząd, który przedstawiłem, program, który przedstawiłem, otrzymał poparcie niektórych klubów. Za to poparcie chciałem bardzo serdecznie podziękować i chciałem powiedzieć raz jeszcze: danego słowa co do programu, który tu przedstawiłem, dotrzymamy. Ten program wykonamy. Przedstawiłem to publicznie i proszę Wysoką Izbę, a także media o kontrolę realizacji tego programu. Taka kontrola zawsze, wszędzie i każdemu jest bardzo potrzebna. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że program, który prezentowałem, a wynika to z wielu badań, jest programem, na który Polacy czekają. Jest programem, który większość Polaków akceptuje. Jest programem, który rozbudził w Polsce nadzieje i tych nadziei nie zawiedziemy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-495.48" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-496">
          <u xml:id="u-496.0" who="#MarekJurek">Dziękuję, panie premierze.</u>
          <u xml:id="u-496.1" who="#MarekJurek">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-496.2" who="#MarekJurek">W celu przygotowania głosowania zarządzam 5 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-496.3" who="#komentarz">(Głos z sali: 15–20 minut.)</u>
          <u xml:id="u-496.4" who="#MarekJurek">Klub prosi o 15 minut? Czy są jeszcze jakieś inne sugestie?</u>
          <u xml:id="u-496.5" who="#MarekJurek">Przerwa do godz. 21.20.</u>
          <u xml:id="u-496.6" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-496.7" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 21 min 07 do godz. 21 min 23)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-497">
          <u xml:id="u-497.0" who="#MarekJurek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-497.1" who="#MarekJurek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-497.2" who="#MarekJurek">Przypominam, że zgodnie z art. 154 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Sejm uchwala wotum zaufania bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-497.3" who="#MarekJurek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-497.4" who="#MarekJurek">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku prezesa Rady Ministrów pana Kazimierza Marcinkiewicza o udzielenie wotum zaufania Radzie Ministrów, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-497.5" who="#komentarz">(Poseł Halina Murias: Nie działa.)</u>
          <u xml:id="u-497.6" who="#komentarz">(Poseł Anna Sobecka: Nieczynne.)</u>
          <u xml:id="u-497.7" who="#MarekJurek">Wstrzymuję głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-497.8" who="#MarekJurek">Proszę o sprawdzenie stanu technicznego urządzeń. Być może karta została włożona odwrotną stroną.</u>
          <u xml:id="u-497.9" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-497.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Sprawne, panie marszałku, sprawne.)</u>
          <u xml:id="u-497.11" who="#MarekJurek">Wznawiamy głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-497.12" who="#MarekJurek">Proszę o sprawdzenie, czy są wyświetlone nazwiska posłów w momencie rozpoczęcia głosowania, już powinny być wyświetlone. Także jeszcze raz pytam:</u>
          <u xml:id="u-497.13" who="#MarekJurek">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku prezesa Rady Ministrów pana Kazimierza Marcinkiewicza o udzielenie wotum zaufania Radzie Ministrów, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-497.14" who="#MarekJurek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-497.15" who="#komentarz">(Głosy z sali: Uuu!)</u>
          <u xml:id="u-497.16" who="#MarekJurek">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-497.17" who="#MarekJurek">Proszę o podanie wyniku.</u>
          <u xml:id="u-497.18" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-497.19" who="#MarekJurek">Proszę państwa, w głosowaniu...</u>
          <u xml:id="u-497.20" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-497.21" who="#MarekJurek">Ogłaszam wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-497.22" who="#MarekJurek">W głosowaniu wzięło udział 459 posłów. Większość bezwzględna wynosi 230. Za głosowało 272 posłów, przeciw - 187, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-497.23" who="#MarekJurek">Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów udzielił wotum zaufania Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-497.24" who="#MarekJurek">Gratuluję panu premierowi, gratuluję panom ministrom.</u>
          <u xml:id="u-497.25" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-497.26" who="#MarekJurek">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 2. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-497.27" who="#MarekJurek">Zgłosili się posłowie do wygłoszenia oświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-497.28" who="#MarekJurek">Poproszę najpierw o przedstawienie komunikatów i zarządzę 5-minutową przerwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-498">
          <u xml:id="u-498.0" who="#BeataBublewicz">Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Informuję, że bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia Sejmu w sali kolumnowej odbędzie się posiedzenie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-498.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Brawo!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-499">
          <u xml:id="u-499.0" who="#MarekJurek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-499.1" who="#MarekJurek">Zarządzam 2-minutową przerwę. Po przerwie rozpoczną się oświadczenia poselskie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-500">
          <u xml:id="u-500.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-500.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 21 min 27 do godz. 21 min 29)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-501">
          <u xml:id="u-501.0" who="#MarekKotlinowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-501.1" who="#MarekKotlinowski">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-501.2" who="#MarekKotlinowski">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie jeszcze zgłosić się do oświadczenia?</u>
          <u xml:id="u-501.3" who="#MarekKotlinowski">Nie widzę. Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-501.4" who="#MarekKotlinowski">Listę posłów zgłoszonych do oświadczeń uważam zatem za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-501.5" who="#MarekKotlinowski">Głos ma poseł Roman Czepe, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-501.6" who="#MarekKotlinowski">Bardzo proszę panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-501.7" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-502">
          <u xml:id="u-502.0" who="#RomanCzepe">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wypada mi złożyć oświadczenie w trochę trudnych warunkach. Dotyczy ono kilku spraw. Pierwsza jest dosyć drobna. Mówiłem już o czystości naszej ukochanej ojczyzny. Jesteśmy chyba najbrudniejszym krajem w Europie. Jeżeli ktokolwiek przekraczał granicę od wschodu, jadąc z Białorusi, niestety, totalitarnej, ale niestety czy stety, czystej; jeżeli ktoś przekraczał granicę z zachodu czy z południa, to chyba pierwsze, co czuł na widok ojczyzny - poza tym, że pewnie ukląkł i ucałował ziemię - to było straszne przerażenie, jaki mamy brud w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-502.1" who="#RomanCzepe">W związku z tym wracam do sprawy wyborów. Wciąż wiszą nasze plakaty, nasze piękne twarze, w Warszawie, niedaleko stąd, na Wiejskiej, wszędzie, powszechnie wiszą plakaty tych, którzy się dostali do Sejmu, i tych, którzy się nie dostali. Mógłbym pokazywać i wymieniać nazwiska osób, które siedzą na tej szacownej sali, a których plakaty w dalszym ciągu wiszą, pomimo tego, że prawo nakazuje je zdjąć. Apeluję i proszę: zróbmy przynajmniej jedno w tym kraju, zabierzmy nasze twarze z naszych ulic, z naszych słupów itd. To jest pierwsza kwestia. A potem zabierzmy się za to, żeby ten kraj był czystszy. To tak wiele nie kosztuje, nie trzeba będzie wielkiej debaty przy budżecie, aby zająć się czystością w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-502.2" who="#RomanCzepe">Druga sprawa jest, proszę państwa, troszkę bardziej skomplikowana. Rada Nadzorcza Radia Białystok ogłosiła konkurs na prezesa Radia Białystok. Są spekulacje, kto będzie szefem, kto będzie prezesem. Wedle wszelkich znaków na ziemi będzie to ktoś z SLD, bo w mediach funkcjonuje układ, Krajowa Rada Radia i Telewizji jest taka, a nie inna, w większości jest takiej opcji, a nie innej, w związku z czym jest to najlepsza okazja, by wreszcie z tym skończyć, aby uczynić w radach nadzorczych coś na wzór rad programowych, aby uczynić rady niekoniecznie apolitycznymi, bo to chyba się nie da, to jest być może mrzonka i idea utopijna, ale przyjąć taki parytet, jaki mają rady programowe, czyli aby była reprezentatywność wszystkich grup i wówczas być może skończyłaby się walka o to, kto będzie prezesem, czy to będzie ktoś z lewa czy z prawa. W tym wypadku, niestety, będzie to ktoś z lewa.</u>
          <u xml:id="u-502.3" who="#RomanCzepe">Trzecia sprawa jest bardzo drobna, absolutnie drobna, ale muszę ją poruszyć. Ja korzystam z laptopa, a na tej sali praktycznie nie można z niego korzystać. Taka debata jak dzisiaj to wymaga chyba ze trzech czy czterech baterii. Nie można zainstalować - już prosiłem o to biuro administracyjno-gospodarcze -gniazdka elektrycznego, bo to jest, okazuje się, sala zabytkowa. Ja bym wolał nie siedzieć w zabytku, tylko siedzieć w normalnej sali, która uwzględnia wynalazki cywilizacyjne XX w., powtarzam, XX w., a nie wiem, jakie przyjdą w XXI w., i zwyczajne gniazdko żeby było. Wygoda też tu jest żadna - telewidzom powiem - bo nie można funkcjonować, nie można nawet pisać na tym laptopie. Dlatego że wiecie państwo, kto siedzi z państwa teraz, jak trudno wepchnąć ręce pomiędzy to tutaj oparcie i spokojnie pisać na takim prostym urządzeniu, które już dawno wymyślono.</u>
          <u xml:id="u-502.4" who="#RomanCzepe">I jeszcze jedna drobna rzecz na końcu. Poczułem się w jakiś sposób wezwany do tego, aby zabrać głos. Pani Jaruga-Nowacka, przepraszam, troszeczkę jestem przeziębiony, stwierdziła, kierując to do prawej strony sali, w tym do PiS-u: Ależ proszę państwa, nie bójcie się równości i demokracji. I określiła naszą stronę jako tę, która, tutaj odczytam: jest przeciwna równości i jest za dyskryminacją. Oczywiście jest to nieporozumienie, nie chcę używać mocniejszych słów, ale zaapeluję do pani Jarugi-Nowackiej: Niech pani się też nie boi człowieka, niech pani się nie boi człowieka pełnego, człowieka, który stawia na wartości, który opiera się na wartościach, także duchowych czy religijnych. I wtedy nie będziemy się bać siebie wzajemnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-503">
          <u xml:id="u-503.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-503.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma pani poseł Renata Beger, Samoobrona.</u>
          <u xml:id="u-503.2" who="#MarekKotlinowski">Nie ma pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-503.3" who="#MarekKotlinowski">W takim razie bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Joannę Fabisiak, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-504">
          <u xml:id="u-504.0" who="#JoannaFabisiak">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Zakończyły się obrady, posłowie spieszą się do domów, by jutro celebrować Święto Niepodległości. Ja z pewnym smutkiem myślę o tym jutrzejszym dniu i o tym święcie, zastanawiam się bowiem, czy rzeczywiście jesteśmy krajem w pełni wolnym. Cóż wywołało ten smutek? Otóż dzisiejsza „Rzeczpospolita” i artykuł tam zamieszczony „Gimnazjaliści zabili bezdomnego”. Krótka historia. Trzynastolatek i dwóch czternastolatków zakatowało bezdomnego w parku. Takie notatki chyba nam już zobojętniały, spowszedniały, bo ukazują się w prasie coraz częściej. Każdy czas ma swoje wyzwanie i w każdym muszą znaleźć się ludzie, którzy pojawiające się problemy rozwiążą. Myślę, że takim problemem naszego czasu, nie myślę, jestem pewna, jest wzrastająca gwałtownie ilość samobójstw wśród młodzieży. To jest krzywa rosnąca. Wzrost przestępczości wśród nieletnich i wreszcie coraz brutalniejsze czyny, jakich dopuszczają się ci nieletni.</u>
          <u xml:id="u-504.1" who="#JoannaFabisiak">W przedstawionym przez pana premiera exposé zabrakło tego i domagałam się, by uzupełnił swoje exposé o informacje, jaki plan ma rząd, jaki program chce wdrożyć, by wychowywać skuteczniej, by wychowywać do wartości, bo tylko wówczas takie zdarzenia, jak 31 października w Głogowie, nie będą miały miejsca. A chyba nikt z nas nie chce, by miały miejsce, i chyba wszyscy protestujemy i nie zgadzamy się z tym, by ci młodzi ludzie do końca dni swoich ponosili pewną konsekwencję, chociaż muszą ją ponosić, tych wydarzeń. Ale myślę, że nie tylko oni są winni, że jesteśmy winni wszyscy. I to jest mój apel do wszystkich parlamentarzystów, byśmy nie przechodzili obojętnie wobec tych wydarzeń, wobec tych faktów, tych zdarzeń, które są udziałem młodych ludzi, byśmy zatrzymali się i zastanowili, czy nie musimy im pomóc tu i teraz, natychmiast, by takie zdarzenia już nigdy więcej nie miały miejsca. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-505">
          <u xml:id="u-505.0" who="#MarekKotlinowski">Dziękuję bardzo pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-505.1" who="#MarekKotlinowski">Głos ma pani poseł Renata Beger.</u>
          <u xml:id="u-505.2" who="#MarekKotlinowski">Nie widzę pani poseł na sali.</u>
          <u xml:id="u-505.3" who="#MarekKotlinowski">W związku z tym informuję, że zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-505.4" who="#MarekKotlinowski">Informacja o wpływie interpelacji i zapytań oraz odpowiedzi na nie została paniom i panom posłom doręczona w druku nr 19.</u>
          <u xml:id="u-505.5" who="#MarekKotlinowski">Na tym kończymy 2. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-505.6" who="#MarekKotlinowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-505.7" who="#MarekKotlinowski">O terminie i porządku następnego posiedzenia Sejmu zostaną panie i panowie posłowie zawiadomieni w terminie późniejszym.</u>
          <u xml:id="u-505.8" who="#MarekKotlinowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-505.9" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-505.10" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 21 min 38)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>