text_structure.xml
197 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej wraz z materiałami do poszczególnych jego punktów. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselBoguslawWontor">W punkcie pierwszym jest zapisane „rozpatrzenie informacji o programie działań na rok 2006 Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Europy...” itd. Pamiętam, że przy omawianiu planu pracy Komisji na I półrocze dosyć burzliwie dyskutowaliśmy nad tym, czy mielibyśmy wysłuchać informacji o przedsięwzięciach do 2012 r. – najbardziej interesowałyby nas działania w tak dalekiej perspektywie – czy mamy ograniczać się tylko do informacji na temat działań realizowanych w roku 2006. Wydaje mi się, że wtedy zadecydowaliśmy, iż ma to być informacja o działaniach do 2012 roku.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselBoguslawWontor">Myślę, że pan minister również byłby bardziej usatysfakcjonowany, gdyby mógł przekazać na posiedzeniu Rady Ministrów, że parlamentarzyści bardzo mocno naciskają, żeby rząd przyjął strategię – może już ją posiada – w zakresie budowy tych 5 stadionów, czyli z jakich środków finansowych i w jakim czasie te inwestycje będą realizowane, jaka jest wizja tego wszystkiego. Myślę, że dla nas i dla polskiego sportu byłoby to bardzo cenne. Wobec tego, chyba lepiej rozmawiać na ten temat w perspektywie do 2012 r. niż o działaniach na najbliższy rok. W ten sposób na pewno nie otrzymalibyśmy odpowiedzi na najważniejsze kwestie związane z całym przedsięwzięciem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszWojcik">Nie wiem, jak mam potraktować uwagę pana posła. Rozumiem, że jest to wniosek dotyczący porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselBoguslawWontor">Myślałem, że Komisja podjęła decyzję w tej sprawie, a prezydium Komisji zmieniło tytuł tego punktu porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJacekFalfus">Nie było decyzji Komisji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselBoguslawWontor">Jak to nie było decyzji. Była decyzja.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJacekFalfus">Rozumiem pytanie pana posła w tej sprawie, jednak chcę powiedzieć, że w trakcie dyskusji nad planem pracy Komisji to przedstawiciele SLD domagali się takiego rozszerzenia. Wtedy pan minister słusznie zauważył, że może się obracać w ramach tych kryteriów, które dotyczą roku bieżącego, i do nich będzie się odnosił w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselJacekFalfus">Chcę również zaznaczyć, że 8 grudnia br. dojdzie do rozstrzygnięcia co do dalszych losów tego przedsięwzięcia. Będziemy mieli więc okazję podjąć wtedy ewentualne dalsze działania w tej sprawie. Na razie chcemy otrzymać prawo organizacji mistrzostw i myślę, że powinniśmy dzisiaj rozmawiać na temat tego, co w tym roku trzeba w tym celu zrobić, a zadań do realizacji bez wątpienia jest bardzo wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselBoguslawWontor">Może uczestniczyliśmy w dwóch różnych posiedzeniach Komisji, bo nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Myślałem, że dyskusja nad planem pracy zakończyła się przyjęciem tej zmiany. Zresztą można to sprawdzić w biuletynie z tamtego posiedzenia Komisji. Pytałem wówczas, czy wszystkie moje poprawki zostaną przez Komisję uwzględnione. Pan przewodniczący odpowiedział mi, że tak, oczywiście, wszystkie one będą uwzględnione. A przecież jedną z pierwszych moich poprawek była właśnie ta dotycząca rozszerzenia tej informacji na okres do 2012 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy w tej sprawie są jeszcze jakieś uwagi, pytania czy wątpliwości? Nie stwierdzam. Pan minister zgłaszał chęć odpowiedzenia na kwestię postawioną przez pana posła Bogusława Wontora. Oddaję głos panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pragnę stwierdzić, że w tytule tego punktu porządku obrad nie ma błędu, ponieważ Rada – Komitet Wykonawczy, została przez pana premiera powołana w celu przygotowania oferty, która będzie następnie przedłożona UEFA i oceniona poprzez głosowanie w dniu 8 grudnia br. Budżet, który został zarezerwowany w rozdziale 25 budżetu państwa i w rezerwie celowej, jest przeznaczony na przygotowanie oferty. To nie jest budżet, który ma służyć budowaniu stadionów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Oczywiście w ramach przygotowania oferty będą wykonane prace, które będą służyły w konsekwencji właśnie powstawaniu nowych obiektów sportowych. Będą przygotowane projekty, wizualizacje, programy funkcjonalno-użytkowe, projekty zagospodarowania przestrzennego etc. To wszystko zostanie następnie wykorzystane przy realizacji inwestycji. Nasz resort pracuje w tej chwili nad strategią rozwoju infrastruktury. Owa strategia obejmuje również budowę stadionów. W przypadku wszystkich 6 miast, czyli Gdańska, Wrocławia, Warszawy, Chorzowa, Poznania i Krakowa, sytuacja jest zupełnie inna. Inne są źródła finansowania, począwszy od budżetu państwa poprzez Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, partnerstwo publicznoprawne, środki samorządowe oraz środki z Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Obecnie w przypadku każdej z tych inwestycji trwają prace przygotowawcze. Poza tym, co powiedziałem przed chwilą, absolutnie nie jesteśmy w stanie dzisiaj udzielić w tym temacie szerszych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy sa jeszcze jakieś uwagi do porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Uważam uwagę pana posła Bogusława Wontora za sensowną, ponieważ jak mówimy o EURO 2012, to nie możemy się zawężać do roku 2006 tylko dlatego, że w grudniu zapadnie decyzja o przyznaniu organizacji tej imprezy. Rozumiałem tę sprawę w taki sposób i przez cały czas tak zakładaliśmy, że koncepcja organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. na Ukrainie i w Polsce ma współgrać z realizacją pewnego bardzo ambitnego przedsięwzięcia. Otóż w Polsce w ciągu ostatnich 16 lat nie zbudowaliśmy właściwie żadnego dużego stadionu piłkarskiego. Oznacza to, że tak, czy inaczej owe stadiony piłkarskie będą musiały powstać. Rozsądnie wytypowaliśmy, że stadiony spełniające wymogi UEFA mają powstać w dużych aglomeracjach. Istotna jest duża liczba mieszkańców oraz dość wysoki poziom prezentowany przez lokalne drużyny piłkarskie. Jeżeli popatrzymy na te 6 wytypowanych miast, to widać, że one wszystkie spełniają te wymogi. Na dodatek w żadnym z tych miast nie ma stadionu z prawdziwego zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">W związku z powyższym uważam, że pieniądze na prace studialne, przygotowawcze itd. nie mogą być przeznaczone tylko na to, żeby zabawić się w konkurs ofert, a jak przegramy, to cała zabawa skończy się tylko na tym, że parę pracowni projektowych zarobi pieniądze. Musi to być element planu, który będzie polegał na tym, że wybudujemy te stadiony niezależnie od wyniku naszych starań. Jeżeli nie otrzymamy organizacji EURO 2012, to będziemy mogli podjąć starania o organizację kolejnych mistrzostw w roku 2016. Wówczas logika całego przedsięwzięcia byłaby zachowana.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Prośba Komisji, bo nie tylko posłów SLD, polegała na tym, żeby pieniądze, które zostały przeznaczone przez rząd na rok 2006 w celu stworzenia jak najatrakcyjniejszej oferty, były wydatkowane na te zadania, ale my chcemy wiedzieć, co będzie się działo w latach 2007-2012. Oczywiście zakładamy, że obecnie mamy nakreślony dead line na rok 2012 i jesteśmy współorganizatorami mistrzostw Europy w piłce nożnej. W przypadku, gdy nasza oferta nie wygra, to te plany mogą ulec rozluźnieniu o tyle, że na przykład, gdyby powstały jakieś problemy z finansowaniem, to można sobie wyobrazić, że część z tych 6 stadionów kończylibyśmy budować w 2013 r.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Intencją Komisji było więc, żeby na dzisiejszym posiedzeniu pan minister oraz przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej przedstawili posłom nie tylko wizję szczątkową, ale całościowe spojrzenie, jak to wszystko ma wyglądać w perspektywie wieloletniej, także w aspekcie nakładów budżetowych. Po raz pierwszy od 15 lat traktuje się piłkę nożną poważnie. Dotychczas inwestycje centralne w ramach tej dyscypliny sportu sprowadzały się do instalacji paru systemów oświetlających oraz monitoringów. Prawda jest taka, że wybudowaliśmy w Polsce ileśset pływalni oraz innych obiektów sportowych, natomiast piłka nożna, mimo że stanowi 50 proc. sportu polskiego, jest ignorowana, jeżeli chodzi o budowę bazy i infrastruktury sportowej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Wiem, że problem jest skomplikowany. Pojawia się bowiem sprawa klubów, własności terenu etc. Konieczne jest stworzenie jakiegoś schematu działania. Wobec tego oczekiwałem, że pan minister w porozumieniu z PZPN zaproponuje pewne rozwiązania dotyczące tych stadionów. One muszą stanowić element naszej oferty związanej z EURO 2012, ale poza tym będą one musiały sensownie funkcjonować w miejscu, gdzie zostaną wybudowane. To wszystko musi mieć ręce i nogi. Niepotrzebne są nam obiekty jako pomniki głupoty czy gigantomanii, natomiast potrzebna jest rozsądna polityka, która sprawi, że powstaną stadiony, które będą realnie służyły grającym i kibicującym także przed i po mistrzostwach.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Dlatego bardzo bym nalegał, żebyśmy jednak w ramach dzisiejszej prezentacji nie ograniczali się do roku 2006.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanBednarek">Proponuję, żebyśmy przyjęli wniosek o rozszerzenie tematyki pierwszego punktu porządku dzisiejszego posiedzenia. Na sali obrad są obecni przedstawiciele PZPN, którzy zapewne dysponują dokładnym harmonogramem działań do roku 2012, a także informacjami na temat lokalizacji tych inwestycji. Jeżeli te kwestie zostaną nam naświetlone, to będziemy mogli przedstawić nasze pytania i uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Projekt związany ze staraniami o organizację EURO 2012 jest projektem rządowym. Chciałbym prosić pana przewodniczącego, żeby ten temat mogli dokładnie zreferować przewodniczący i wiceprzewodniczący Komitetu Wykonawczego, który przygotowuje ofertę EURO 2012. Oczywiście pan Adam Olkowicz również wchodzi w skład tego komitetu, ale chcę powtórzyć, że jest to projekt rządowy, tak więc szczegółowe informacje przedstawiliby panowie Paweł Szostek i Piotr Gawron.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Zgadzam się w całości z opinią wygłoszoną przez pana przewodniczącego Mirosława Drzewieckiego. W przypadku negatywnej decyzji 8 grudnia będziemy się ubiegali o organizację kolejnych imprez. Stadiony będą budowane niezależnie od tego, czy otrzymamy organizację EURO 2012, natomiast niekoniecznie we wszystkich 6 miastach. Jak wiadomo, ta lista zostanie zawężona do 4 miast. Bierzemy pod uwagę 6 miast, ale w tej grupie rozegra się zdrowa sportowa rywalizacja. Ona już przynosi pierwsze efekty. Samorządy są bardzo mocno zaangażowane w ten projekt i chcą go realizować. Obecni tutaj przedstawiciele Komitetu Wykonawczego wizytowali te wszystkie miasta.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Jeszcze raz chcę podkreślić, że Ministerstwo Sportu przygotowuje projekt rozwoju infrastruktury sportowej, w którym zawierają się także inwestycje związane z budową stadionów piłkarskich. Niestety, nie może być tak, że nagle zrezygnujemy ze wszystkich inwestycji, które były zapisane w wieloletnim planie inwestycyjnym resortu, i przesuniemy wszystkie środki na budowę stadionów. Jest to niemożliwe ze względów prawnych, bowiem wiele umów zostało już podpisanych.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">W trakcie procesu ubiegania się o organizację mistrzostw istotne będą dwa terminy, mianowicie 8 marca 2006, kiedy to będą przesłane do UEFA projekty architektoniczne stadionów oraz 31 października 2006, kiedy to do UEFA mają być przesłane podpisane umowy. Dopiero wtedy będziemy dysponowali umowami z samorządami. Umowy te będą dotyczyły kwestii organizacyjnych oraz zabezpieczeń finansowych związanych z budową stadionów. Oznacza to, że dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. Oczywiście możemy rozmawiać bardziej ogólnie. Uważam jednak, że nie powinniśmy wyprzedzać wymogów czasowych, które stawia przed nami UEFA.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wobec tych wyjaśnień sądzę, że możemy przystąpić do realizacji pierwszego punktu porządku obrad. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Sportu o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Mam nadzieję, że zapoznaliście się państwo z materiałem, w którym przedstawiliśmy kalendarz działań polskiego Komitetu Organizacyjnego EURO 2012. Na wstępie chcielibyśmy zwrócić uwagę na fakt, że ten kalendarz jest tak napięty i dotyczy tak wielu obszarów, że próba przedstawiania jakichkolwiek deklaracji i wyliczeń na lata 2007–2012 jest na ten moment stratą czasu. My nie jesteśmy pewni, czy wygramy ów konkurs na organizację mistrzostw, bo to są swoiste zawody sportowe. Zatem angażowanie wszystkich ministerstw, które bezpośrednio biorą udział w naszym projekcie, byłoby stratą czasu, którego i tak nam brakuje.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Jesteśmy o tyle w gorszej sytuacji niż strona ukraińska, że tamtejszy zespół w niezmienionym składzie od 18 miesięcy zajmuje się projektem organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012. Nasz sztab został powołany przez pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza dokładnie 2 miesiące temu, czyli 25 listopada. Zakres prac dotyczących drugiej fazy wyboru organizatora finałów mistrzostw Europy jest po prostu niesamowity.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">W zeszłym roku wraz z obecnym tu przedstawicielem PZPN panem Adamem Olkowiczem byliśmy na szkoleniu, które odbywało się w siedzibie UEFA w Nyon. Otrzymaliśmy tam kolejną listę materiałów do przygotowania. Jesteśmy w pełni świadomi, że na obecnym etapie musimy wypełnić wymogi, które nam przedstawiła UEFA. Państwa wymogi są oczywiste z punktu widzenia strategii rozwoju kraju, natomiast dla Komitetu Wykonawczego, który w tym kształcie będzie funkcjonował do 8 grudnia br., są to zadania zdecydowanie wykraczające poza jego personalne i intelektualne możliwości.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Do tej pory udało nam się zorganizować pierwsze spotkanie z przedstawicielami samorządów wszystkich miast kandydujących do organizacji meczów w ramach mistrzostw. Odbyło się ono 10 stycznia i zostały podczas niego rozdane poszczególne zadania do realizacji. Na początku lutego odbędzie się spotkanie z pozostałymi członkami Komitetu Wykonawczego, czyli przedstawicielami poszczególnych ministerstw, które są bezpośrednio zaangażowane w ten projekt.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Mówię o tym dlatego, że zapewne po rozdzieleniu tych zadań i otrzymaniu zwrotnych informacji z ministerstw będziemy mogli powiedzieć znacznie więcej w zakresie, o który pytał pan poseł. Określone zadania będą miały do zrealizowania resorty: finansów, gospodarki, rolnictwa i rozwoju wsi, pracy i polityki społecznej, rozwoju regionalnego, spraw wewnętrznych i administracji, spraw zagranicznych oraz, transportu i budownictwa. Te resorty będą miały obowiązek przygotować dla nas stosowne dokumenty, materiały i raporty, na przykład na temat stanu polskich dróg, bazy hotelowej, kolei czy lotnisk.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">W naszym projekcie musimy pokazać pewien potencjał. Szkoda, że nie możemy przedstawić państwu oferty węgierskiej, która była przedstawiana członkom UEFA 6 lat temu, gdy Węgry starały się o organizację mistrzostw Europy w roku 2008. Jak wiadomo, mistrzostwa te organizują wspólnie Szwajcaria i Austria. Niestety, Węgrzy przegrali stosunkiem głosów 7 do 5. Gdybyście państwo porównali tamtą ofertę z obecną ofertą węgierską, to moglibyście się państwo przekonać, że był to zbiór pobożnych życzeń, zawierający m.in. nieprawdopodobne plany rozwoju sieci autostrad, hoteli, stadionów etc. To wszystko nie znalazło pokrycia. Tak naprawdę niewiele się tam zmieniło w stosunku do tego, co oferowano.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Wiadomo, że otrzymanie prawa organizacji finałów piłkarskich mistrzostw Europy jest nieprawdopodobnym bodźcem i zaczynem dla realizacji bardzo wielu inwestycji, ale jeżeli ten bezpośredni bodziec się nie pojawi, to te wszystkie plany można zastosować i włączyć je do planu strategicznego rozwoju kraju. Proszę mi jednak wierzyć, że teraz nie jest jeszcze odpowiedni czas, żeby o tym mówić.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Myślę, że materiały, które byłyby zbliżone do tych, o które prosił pan poseł, możemy przedstawić dopiero wtedy, gdy z ministerstw spłyną do nas raporty dotyczące wymogów UEFA w drugiej fazie konkursu. Będzie to nie wcześniej niż na koniec kwietnia tego roku. Rzecz bowiem w tym, że to ministerstwa muszą opracować plany rozwoju autostrad, sieci hotelowych etc. W tej chwili nikt takich informacji w sposób rozsądny i rzetelny nie przedstawi.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPawelSzostek">Tyle z mojej strony tytułem wstępu. Prosiłbym jeszcze pana Adama Olkowicza, który z ramienia PZPN wchodzi w skład sztabu projektu, żeby przedstawił państwu pokrótce od czego zaczynaliśmy w ramach pierwszej fazy i jak rozpoczęła się druga faza starań o prawo organizacji mistrzostw.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EUROAdamOlkowicz">Proszę wybaczyć, jeżeli dla części zebranych będą to informacje znane. Postaram się bardzo syntetycznie odnieść się do kwestii, o których wyjaśnienie mnie poproszono.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EUROAdamOlkowicz">Inicjatywa ubiegania się o organizację turnieju EURO 2012 została przedstawiona przez stronę ukraińską. W 2003 r. Ukraina zwróciła się do strony polskiej o to, żebyśmy wspólnie pretendowali i próbowali wywalczyć prawo do organizacji tej imprezy sportowej. Jest to trzecia co do wielkości impreza sportowa na świecie, po igrzyskach olimpijskich i finałach mistrzostw świata w piłce nożnej. Nasz kraj próbował wprawdzie pretendować do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich, ale chyba nie będziemy w tej chwili wracać do tej kwestii. Mamy świadomość, że organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy to ogromne przedsięwzięcie. Ma ono szanse powodzenia tylko w przypadku, gdy stanie się przedsięwzięciem ogólnopaństwowym, ogólnospołecznym i powszechnym. Tylko wtedy możemy mieć realne szanse na sukces w tej walce.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#EUROAdamOlkowicz">UEFA określa wszystko. Zasada organizacji finałów mistrzostw Europy jest następująca: gospodarz imprezy przygotowuje scenę; sceną są stadiony, hotele, drogi, lotniska, program kulturalny i rozrywkowy oraz bezpieczeństwo. Natomiast druga część owej maksymy UEFA, iż gospodarz przygotowuje scenę, brzmi następująco: widowisko przygotowuje UEFA. Oznacza to, że pełnia praw marketingowych oraz organizacyjnych w zakresie przebiegu samego finałowego turnieju od początku do końca własnością Europejskiej Unii Piłkarskiej w skrócie nazywanej UEFA. Takie zasady obowiązują.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#EUROAdamOlkowicz">Ja państwu wiadomo, kandydaturę zgłosiło 8 państw. Trzy poważne państwa, w tym Rosja, nie wypełniły wymogów ofertowych fazy pierwszej. Do owych wymogów należało odpowiedzenie na ponad 100 problemowych pytań, a także przygotowanie blisko</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#EUROAdamOlkowicz">Trzymam w tej chwili w ręku dokumentację fazy pierwszej. Te dwa tomy liczące kilkaset stron byliśmy zobowiązani wysłać w 60 egzemplarzach do UEFA. Z przyjemnością puszczę to w obieg po sali obrad, o ile ktoś z państwa chciałby rzucić okiem na te dokumenty.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#EUROAdamOlkowicz">Obecnie rozpoczęliśmy prace nad wymogami ofertowymi drugiej fazy. Na kilkudziesięciu stronach UEFA jednoznacznie określiła, czego oczekuje od państw kandydatów.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#EUROAdamOlkowicz">Dzień 8 lipca był dobry dla Polski, choć nie świeciło słońce, dobry szczególnie dla sportu polskiego i tej najbardziej popularnej dyscypliny, jaką jest piłka nożna. Tego dnia weszliśmy do finałowej trójki. Wygraliśmy pierwszą połowę meczu. Można powiedzieć, że w tej chwili rozgrywka rozpoczęła się na nowo.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#EUROAdamOlkowicz">O rywalach nie będę wiele mówił, ale są oni bardzo poważni. Włochy to kraj, który już dwukrotnie organizował finały mistrzostw Europy w piłce nożnej, dwukrotnie finały mistrzostw świata w tej dyscyplinie. Organizował także olimpiadę letnią, a za kilka tygodni rozpocznie się we Włoszech olimpiada zimowa. Węgry startują już po raz trzeci, najpierw z Austrią, potem samodzielnie, a teraz z Chorwacją. Są oni bardzo zdeterminowani i wciąż próbują. To także jest nasz bardzo poważny konkurent.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#EUROAdamOlkowicz">Fakt znalezienia się w finałowej trójce wyzwolił społeczne zainteresowanie. W tzw. międzyczasie nastąpiły zmiany polityczne wynikające z kalendarza konstytucyjnego. Rozpoczęła się nowa kadencja Sejmu i powstał nowy rząd. Od kilku tygodni przy resorcie sportu działa zespół w nowym kształcie – w postaci sztabu – który realizuje wszechstronne działania na rzecz spełnienia wymogów ofertowych fazy drugiej, o których powiem za chwilę.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#EUROAdamOlkowicz">Nie chciałbym, żeby nawet w minimalnym stopniu to, co powiem, zabrzmiało tak, jakbyśmy mówili dobrze o sobie, ale faktem jest, że w ubiegłym roku pracę nad całym projektem realizował głównie PZPN. W ostatnim stadium otrzymaliśmy określone wsparcie od rządu i udało nam się spełnić te wymogi, napisać owe kilkaset stron tekstu oraz złożyć stosowne dokumenty. Nie poradziła sobie z tym Rosja, Rumunia i Azerbejdżan. Kraje te nie dostarczyły wymaganej dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#EUROAdamOlkowicz">Podczas głosowania, które odbywało się 8 listopada br. udało nam się uzyskać więcej głosów niż Grecja – mistrz Europy w piłce nożnej. Przypominam, że w okolicach Aten znajdują się wspaniałe nowoczesne obiekty przygotowane na ostatnie igrzyska olimpijskie. Uzyskaliśmy także więcej głosów niż Turcja, czyli trzecia drużyna ostatnich mistrzostw świata. Tam piłka nożna jest już traktowana nie jako sport, ale jako półreligia. Na mecz ligi tureckiej przychodzi obecnie więcej ludzi niż na całą kolejkę ligową w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#EUROAdamOlkowicz">Pragnę stwierdzić, że chcąc uzyskać prawo organizacji mistrzostw, musimy działać na trzech poziomach. Pierwszy poziom to współdziałanie z UEFA. Jest to coś oczywistego, ponieważ UEFA będzie właścicielem wszystkich praw. Od wielu miesięcy mamy dobre kontakty z UEFA. Obecność prezesa PZPN we władzach UEFA pozwala nam utrzymywać bieżący kontakt oraz otrzymywać szczegółowe informacje, aczkolwiek nie są to jakieś informacje przekazywane tylko wtajemniczonym. Korzystamy po prostu z właściwego klimatu i zrozumienia. Uzyskujemy wyjaśnienia w dziesiątkach bardziej czy mniej szczegółowych kwestii, które interesują miasta kandydackie, jak i bezpośrednio sztab.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#EUROAdamOlkowicz">Drugi poziom to współdziałanie z Ukrainą. To są stałe wypracowane kontakty. W tym momencie chcę wyraźnie powiedzieć, że UEFA uważnie śledzi wszelkie zachwiania na scenie politycznej, społecznej i gospodarczej naszych państw.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#EUROAdamOlkowicz">W ramach przykładu powiem, że gdy kilka dni temu omawialiśmy w Nyon sprawę stadionów, to przedstawiciele UEFA otworzyli laptopa i pokazali ostatnie zdjęcia Narodowego Stadionu Olimpijskiego w Kijowie. Na tym obiekcie miałby być rozegrany w 2012 r. finałowy mecz mistrzostw, a tymczasem panowie z UEFA pytają, co tam wokół tego stadionu rosną za rusztowania i słupy. Koledzy z Ukrainy rzeczywiście nie mieli się czym chwalić. Otóż zaistniał tam konflikt. Władze miasta wydały zgodę na lokalizację centrum handlowego w bezpośredniej bliskości tego stadionu. Wybudowanie tam tego centrum wydatnie zmniejszyłoby liczb miejsc parkingowych. Przedstawiciele UEFA zapytali wprost „to jak chcecie rozwiązać problem parkingów”. Przedstawiciele strony ukraińskiej stwierdzili, że zamkną kilka ulic w centrum. Usłyszeli jednak odpowiedź, że nie jest to rozwiązanie do zaakceptowania. Miejsca parkingowe są integralną częścią infrastruktury przystadionowej.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#EUROAdamOlkowicz">Należy stwierdzić, że obecnie stosunek rządu Ukrainy do starań o organizację mistrzostw nie jest jednoznaczny. Część władz państwowych akceptuje tę inicjatywę, a część nie. Oczywiście to wszystko odbija się na naszych szansach. Wpływ mają również ewentualne zawahania na polskiej scenie politycznej. Sytuacja jest ba bieżąco śledzona przez UEFA. Jeżeli jej przedstawiciele pytają nas, co się dzieje, to udzielamy wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#EUROAdamOlkowicz">Mówię o tym dlatego, że UEFA ma ugruntowane przekonanie, że organizacja mistrzostw przestaje być sprawą narodowej federacji piłkarskiej w jednym czy w drugim kraju. Zadanie to musi być przedmiotem zainteresowania najwyższych władz, tak ustawodawczych, jak i wykonawczych. Tylko w takim przypadku istnieje realna szansa na odniesienie sukcesu.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#EUROAdamOlkowicz">Chciałbym podzielić się z państwem dwiema refleksjami. Otóż bylibyśmy wdzięczni, gdyby członkowie Komisji zechcieli uznać, że cała ta sprawa powinna być pilotowana właśnie przez tę specjalistyczną komisję sejmową. Obecnie dojrzewa inicjatywa, żeby dać jednoznaczny wyraz poparcia społecznego dla idei organizacji piłkarskich mistrzostw świata poprzez wydanie uchwały lub innego dokumentu sejmowego potwierdzającego wolę ich organizacji. Sądzę, że na tego typu działanie oczekują władze europejskiej piłki nożnej. Byłoby to swoiste wpisywanie się w nurt działań rządu oraz władz ustawodawczych, które już sią odbywają.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#EUROAdamOlkowicz">Chcę poinformować, że za kilka dni spotykają się na wspólnym posiedzeniu rządy Węgier i Chorwacji. Spotkanie to będzie poświęcone wyłącznie sprawie EURO 2012.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#EUROAdamOlkowicz">Chcielibyśmy zasygnalizować – w odpowiednim czasie przedstawimy szczegółowe informacje – że konieczne jest stworzenie zespołu norm działania w zakresie organizacji EURO 2012. Dotyczy to wielu płaszczyzn. UEFA oczekuje od każdego z państw kandydackich maksymalnego uproszczenia wielu procedur, chociażby dotyczących prawa wwozu i wywozu towarów, a także uniknięcia opodatkowania podatkiem VAT wartości materialnych i niematerialnych związanych z EURO 2012. Konieczne jest także zagwarantowanie bezproblemowego wwozu i wywozu sprzętu, który będzie zaangażowany do organizacji mistrzostw.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#EUROAdamOlkowicz">Praktyką UEFA jest, że EURO realizują właściwie dwie firmy. Pierwsza z nich jest powołana przez UEFA i zajmuje się pilnowaniem – przepraszam, ale jest to skrót myślowy – interesów UEFA. Natomiast druga z firm jest powoływana przez UEFA wspólnie z gospodarzem imprezy – w naszym przypadku z dwoma gospodarzami – i realizuje ona wymogi UEFA związane z przygotowaniem owej sceny, o której wspomniałem kilka minut temu.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#EUROAdamOlkowicz">W przypadku przyznania nam organizacji EURO przyjedzie do Polski kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset, osób, które będą tu pracować, zarządzać czy koordynować. UEFA oczekuje, że dla tych ludzi stworzy się niekłopotliwe warunki do pracy. Musimy zwracać uwagę na tę kwestię i deklarować gotowość spełnienia wszystkich wymogów w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#EUROAdamOlkowicz">Ukraina uczyniła kilka pierwszych kroków i już dzisiaj zadeklarowała, że bez względu na to, jak będzie się kształtować rzeczywistość społeczna na naszym kontynencie, na czas EURO 2012 zostanie całkowicie zniesiony reżim wizowy. My tego problemu na szczęście nie mamy, ale pojechać na Ukrainę nie wszyscy mogą, bo potrzebna jest wiza. Dlatego Ukraińcy już teraz pokazują, że są otwarci na europejską społeczność.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#EUROAdamOlkowicz">Na stadionach przygotujemy miejsca na 1,5 mln widzów. Będzie to najliczniejsza widownia z 12 dotychczas rozegranych finałów mistrzostw Europy. Ostatnie mistrzostwa według standardów mierzalności oglądało w telewizji 1 mld 250 mln osób. Małą Portugalię – 10 mln mieszkańców – odwiedziło w czasie mistrzostw 500 tys. turystów. Średni okres pobytu wynosił od 5 do 7 dni, w zależności od regionu. W ciągu 4 lat przygotowań do EURO 2004 w kraju liczącym tylko 91 tys. km2 zbudowano 360 km nowych autostrad i stworzono blisko 50 tys. nowych miejsc pracy. Powstało 9 nowych stadionów – budowy lub modernizacje. Ostatnie mistrzostwa odbywały się nie na 8, ale na 10 stadionach.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#EUROAdamOlkowicz">Organizacja mistrzostw to naprawdę jest ogromna szansa na przyspieszenie rozwoju kraju. Wiem, że w tym gronie mówić o tym długo jest niestosowne, ale byłby to kolosalny impuls dla naszego rozwoju. Jest to wreszcie okazja do przeżycia pierwszej przygody w ramach pracy wolontariusza. Potrzeba ich będzie kilkadziesiąt tysięcy.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#EUROAdamOlkowicz">W całej dotychczasowej historii mistrzostw żadne państwo nie straciło na ich organizacji w takim bezpośrednim przeliczeniu nakładów i rezultatów. A przecież pozostaną nowe stadiony, hotele, drogi, połączenia kolejowe, a także nowe i rozbudowane lotniska. Wszystko to będzie nam jak najlepiej służyć w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#EUROAdamOlkowicz">Dodam, że w pierwszym sezonie po mistrzostwach średnia frekwencja na meczach pierwszej ligi portugalskiej wzrosła o 30 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselJanuszWojcik">Teraz ponownie głos zabiorą przedstawiciele Ministerstwa Sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Chciałbym państwu przekazać kilka informacji bezpośrednio związanych z realizacją projektu. Po pierwsze, chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana Adama Olkowicza. Jeżeli naszym zadaniem jest przygotowanie sceny, to trzeba wiedzieć o tym, że wymogi UEFA były tak dokładne, że nawet rozmiar gwoździ musi być dokładnie skalibrowany. Tak więc te wymogi są niezwykle dokładne. Dotyczą one nie tylko akomodacji, miejsc hotelowych, miejsc parkingowych, ale także miejsc bezpośrednich spotkań czy dróg przemieszczania się kibiców.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Odpowiadając po części na wątpliwość pana posła wyrażoną wcześniej, pragnę stwierdzić, że prace studialne, które towarzyszą tworzeniu dokumentu dotyczącego drugiej fazy konkursu – może on nawet przekroczyć 2 tys. stron objętości – będą dokładnym wypełnieniem wymogów UEFA, a zatem nie tylko zaprojektowaniem dróg ewakuacyjnych, na przykład ze stadionów, ale także dokładną projekcją miejsc towarzyszących tym stadionom.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Trudno będzie tej pracy potem nie wykorzystać. Już na etapie tworzenia dokumentów dotyczących fazy drugiej ta praca będzie musiała być zrealizowana, o ile chcemy w tej drugiej fazie uczestniczyć, a przecież mamy taką niezachwianą wolę.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Ponadto kalendarz działań dotyczących formułowania dokumentów jest niezwykle napięty. Pomijam już kwestię miejsca, gdzie możemy naszą ofertę prezentować. Niestety, restrykcje UEFA przesądzają, że jedynym obszarem prezentowania naszej oferty jest obszar Polski i Ukrainy. Nie możemy prowadzić żadnej promocyjnej działalności poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Pomijając wszystkie kwestie formalne dotyczące umów i dokumentów jednym z najważniejszych i kluczowych elementów potrzebnych do wygrania tego konkursu ofert będą jesienne badania opinii publicznej. Władze UEFA wynajmują niezależną instytucję badawczą, która dokona rzetelnych badań, używając nikomu nieznanej metodologii. Badania te będą dotyczyły stopnia poparcia naszej inicjatywy w społeczeństwach polskim i ukraińskim.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Jest to element kluczowy, jako że władze UEFA są przekonane, iż organizacja tak wielkiej imprezy będzie możliwa wtedy i tylko wtedy, gdy będzie się ona wewnątrz społeczeństw obu państwa cieszyła należytym uznaniem oraz będzie przez te społeczeństwa popierana.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Kolejna niezwykle istotna kwestia. Otóż zadań do wykonania jest naprawdę wiele. Konieczne jest na przykład dokonanie synchronizacji linii lotniczych Polski i Ukrainy oraz infrastruktury komunikacyjnej, w tym kolejowej. Do tego dochodzi jeszcze zaprojektowanie specjalnych programów akomodacji. W przypadku Polski i Ukrainy chodzi o akomodację na Morzem Czarnym i Morzem Bałtyckim dla odwiedzających nas gości.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Rzecz w tym, że po złożeniu tej wielkiej oferty nastąpi moment krytyczny. Będziemy musieli tę ofertę zawieźć, przedstawić i „sprzedać” jak najlepiej. Aby to uczynić musimy mieć pełne przekonanie, że wszyscy tego chcemy.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Pan Adam Olkowicz przytoczył przykład Portugalii. Wstępnie szacujemy, że ta impreza może przynieść polskiej gospodarce 100 tys. nowych miejsc pracy. One mogą się po tej imprezie utrzymać, bowiem to nie są miejsca pracy usytuowane jedynie na stadionach, ale także w gastronomii, hotelarstwie oraz w firmach, które dostarczają tam różne towary i elementy. Istotne jest to, że te wszystkie inwestycje trzeba podjąć i następnie zakończyć w określonym terminie. Jest to wyraźny, konkretny i łatwo mierzalny efekt naszej pracy. O to tak naprawdę walczymy.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegodoSprawOrganizacjiMistrzostwEuropywPilceNoznejEUROPiotrGawron">Najważniejszą w tej chwili kwestią jest wygranie z naszymi konkurentami. W tym celu konieczne jest złożenie oferty na tak wysokim poziomie, żeby 8 grudnia usłyszeć „Zwycięzcą jest Polska i Ukraina”. Oczywiście wtedy dopiero następuje etap największej pracy do wykonania. Dzisiaj musimy wszyscy skupić się na tym, żeby nasz oferta wygrała. Potem będziemy ją realizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Zanim będziemy odpowiadać na pytania państwa chciałbym jeszcze podsumować nasze dotychczasowe wypowiedzi. Mam nadzieję, że członkowie Komisji wyjdą z sali obrad z przeświadczeniem, że organizacja EURO 2012 to nie ma być szansa dla naszej reprezentacji piłkarskiej na wejście jakby kuchennymi drzwiami do turnieju finałowego, w którym jeszcze nigdy nie grała, tylko, że jest to ogólnonarodowy olbrzymi projekt inwestycyjny i znakomita możliwość na przyspieszenie rozwoju kraju. Jest to promocja Polski nie tylko w Europie, ale na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Ponadto jest to szansa na nowe 100 tys. miejsc pracy oraz wiele set tysięcy kilometrów nowych autostrad.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Chciałbym, żebyście państwo mieli odczucie, że my naprawdę możemy to zadanie wykonać i że to jest coś naprawdę bardzo ważnego dla Polski. Nie ukrywam, że dotychczasowe badania opinii społecznej mówią jednoznacznie, iż społeczeństwo podchodzi do sprawy w sposób następujący „Jak EURO 2012 będzie się odbywało w Polsce, to wreszcie reprezentacja sobie zagra w finałach mistrzostw Europy i będzie trochę więcej piłki w telewizji”.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">To jest bardzo niedobry sposób myślenia. Jeżeli UEFA przeprowadzi w Polsce badania opinii publicznej i uzyska taką odpowiedź, to możemy być pewni, że mistrzostwa Europy nie będą nam dane. Natomiast, jeżeli przedstawiciele naszego społeczeństwa będą odpowiadać „Tak, oczywiście. To jest dla nas duża szansa rozwoju. Mistrzostwa Europy to jest coś niesamowitego, na czym nam bardzo zależy.”, to myślę, że nasze szanse będą znacznie wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Myślę, że na tym etapie istotne jest, jak wygląda kalendarium naszych działań i starań o organizację mistrzostw. Otóż najbliższą istotna datą jest 8 luty, kiedy to spotykamy się z przedstawicielami miast. Będzie ono dotyczyło takich kwestii jak projekty architektoniczne stadionów oraz podstawowe informacje na temat bazy hotelowej. Pozwoli to na sfinalizowanie tego elementu oferty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Następnym istotnym wydarzeniem jest kongres UEFA w Budapeszcie. Jest to pewna niezręczność, że kilka lat wcześniej wyznaczone miejsce kongresu to stolica jednego z państw kandydujących, ale będzie możliwość utworzenia tam trzech stoisk dla trzech konkurujących ze sobą ofert. Nasze stoisko, podobnie jak pozostałe, będzie miało</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Kolejny istotny termin to 31 maja, kiedy to mamy dostarczyć do UEFA ostateczną dokumentację ofertową. To jakby zamyka ten podstawowy etap budowania oferty. Wcześniej będziemy jeszcze gościli delegację UEFA, która będzie oceniała wykonywalność przedstawionych przez nas projektów. Od 1 czerwca będziemy ruszali z ogromną – mam nadzieję – akcją promocyjną. Nie ukrywam, że wszyscy w Komitecie Wykonawczym liczymy na to, że będziecie państwo ambasadorami tej koncepcji, wspierając ją w ciepłych słowach na różnych gremiach.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Niezwykle istotna data to 31 października 2006 r., kiedy to przedkładamy UEFA podpisane umowy dotyczące stadionów, lotnisk etc. oraz wiele załączników. Wreszcie 7 grudnia odbędzie się ostateczne posiedzenie UEFA i mam nadzieję – a właściwie jestem pewien – że nazajutrz dowiemy się, że będziemy te mistrzostwa organizować. My w to głęboko wierzymy i mamy niepodważalne atuty, które pokazują naszą ofertę w jaśniejszym świetle.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Największym atutem naszej oferty jest to, że my nie mamy stadionów, autostrad i lotnisk. Rzecz bowiem w tym, że my jesteśmy gotowi je zbudować, zmodernizować i stworzyć. Nasz największy atut to fakt, że my chcemy i potrafimy to zrobić, a także posiadamy ku temu odpowiedni potencjał. A zatem to, co na pozór wydaje się być naszym największym niedostatkiem w istocie jest naszym największym atutem.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Chciałbym podziękować państwu za zaproszenie nas na to posiedzenie. Dla naszego związku jest dużym honorem i przyjemnością, że możemy być wysłuchani przez panie posłanki i panów posłów. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane i chciałbym tylko dodać, że obecnie PZPN ma w ramach tego projektu zupełnie inne zadanie niż do tej pory. Pan Adam Olkowicz informował już państwa, że w pierwszym etapie 90 proc. obowiązków spadło na PZPN i chyba nie najgorzej się z nich wywiązaliśmy, skoro weszliśmy do finałowej trójki. W tej chwili nasza rola jest zupełnie inna, a gros obowiązków i odpowiedzialności spada na sztab, który został powołany przez pana premiera. Oczywiście, w skład tego sztabu wchodzą</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">nasi przedstawiciele.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">To przesunięcie akcentu nie znaczy, że PZPN będzie tylko kibicował tym wysiłkom i poprzestanie na robieniu dobrego wrażenia. Nasze działania polegają na zabiegach dyplomatycznych. Jeżeli ten projekt będzie dobry – słuchając panów i znając kulisy pracy sztabu wiem, że taki będzie – to trzeba go jeszcze właściwie zarekomendować UEFA. To jest m.in. nasze zadanie. Będziemy więc prezentować naszą ofertę na arenie międzynarodowej, w tym także przedstawicielom FIFA. Wprawdzie FIFA nie odpowiada bezpośrednio za mistrzostwa Europy, ale swój wpływ ma. W najbliższy poniedziałek wraz z panem ministrem Tomaszem Lipcem zostaniemy przyjęci przez prezydenta FIFA pana Seppa Blattera. Podczas tego spotkania podejmiemy temat mistrzostw Europy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Reasumując, PZPN skupi się obecnie na tym, żeby praca sztabu została jak najlepiej zaprezentowana piłkarskiej Europie, w tym zwłaszcza tym, którzy będą podejmować decyzje w sprawie przyznania prawa do organizacji mistrzostw Europy.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Pan poseł Mirosław Drzewiecki mówił o tym, że trzeba patrzeć na sprawę w dłuższej perspektywie. Całkowicie zgadzam się z tą opinią. To nie jest przypadek, że Węgrzy startują już trzeci raz, Chorwaci drugi raz, a Austriacy dostali wreszcie, za drugim, czy nawet za trzecim podejściem, prawo organizacji mistrzostw.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Chodzi nam o to, żeby wygrać i zrobimy wszystko, żeby 8 grudnia decyzja brzmiała „Polska i Ukraina”. Jest to jednak rywalizacja. Rywale są bardzo trudni i gdybyśmy nie wygrali – w ogóle o tym nie myślimy; na boisko wychodzi się, żeby wygrać, aczkolwiek pan Kazimierz Górski mawia, że mecz można wygrać, przegrać, a nawet zremisować – bo mimo naszych największych wysiłków jest to możliwe, to nie jest to powód do załamywania się czy do wstydu, bo nie będzie czego się wstydzić. Jesteśmy w pierwszej trójce. To już jest wielki sukces. Wygraliśmy pierwszą połowę, ale trzeba wynik dowieźć do końca i wygrać cały mecz. Gdyby jednak stało się tak, że ktoś inny otrzyma prawo organizacji EURO 2012, to musimy już myśleć o dalszej perspektywie, mianowicie o EURO 2016. Są różne możliwości. Można wtedy ponownie startować z Ukrainą lub samodzielnie. Polska jest dużym krajem i myślę, że bez problemu znajdzie się 8-10 miast, które będą w stanie ten ciężar udźwignąć. Można poszukać innego partnera. Kiedyś prowadzone były studyjne rozmowy z Czechami na temat organizacji EURO w Polsce i w Czechach. Wtedy Czesi nie byli do tego przygotowani, ale stwierdzili, że do rozmów na ten temat należy w przyszłości wrócić.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Zatem myśląc o EURO 2012 i robiąc wszystko, żeby wygrać, nie można nabierać przekonania, że wszystko albo nic i jak przegramy tym razem, to stanie się tragedia. Zapewniam, że na odcinku, który zależy od PZPN, zrobimy wszystko, żeby nie musieć czekać na rok 2016 i wygrać mistrzostwa już na rok 2012.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Na zakończenie chciałbym nawiązać do tego, co mówił pan Adam Olkowicz. Otóż apelujemy do państwa posłów o stworzenie w parlamencie atmosfery, która zaowocowałaby przyjęciem przez Sejm stanowiska, iż popiera on inicjatywę organizacji mistrzostw. Oczywiście nie chodzi o ustawę, która niosłaby konsekwencje prawno-finansowe, ale raczej o pewien akt polityczny, na podobnej zasadzie jak to było w Portugalii. Portugalczycy kapitalnie to wykorzystali. Przez dwa lata bezustannie rozgłaszali w całej Europie, że parlament portugalski jeden jedyny raz w swojej historii zagłosował w 100 proc. na „tak” – od skrajnej prawicy do skrajnej lewicy – i dotyczyło to poparcia idei organizacji EURO 2006 w Portugalii. Element ten wywarł na UEFA bardzo duże wrażenie. Stąd moja prośba, żebyście państwo, wykorzystując pozycję Komisji w Sejmie, postarali się o wydanie przez Sejm stosownej uchwały.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Sądzę, że byłoby dobrze, gdyby Komisja wytypowała osobę, która reprezentowałaby Komisję w ramach kontaktów z Ministerstwem Sportu, sztabem oraz PZPN. Ta osoba byłaby na bieżąco informowana i niejako współuczestniczyłaby w naszych pracach. Uważam, że byłoby to bardzo pożyteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, że kwestia, którą poruszył pan prezes, jest bardzo istotna. Taką uchwałę najpierw musi przygotować Komisja. Myślę, że wszyscy parlamentarzyści poprą tak wielkie przedsięwzięcie jak organizacja mistrzostw Europy, a poparcie to jest spowodowane nie tylko tym, że jest to wspaniała impreza sportowa, ale także dlatego, że realizacja tego zadania byłaby kołem zamachowym dla całego polskiego sportu, w tym dla tych wszystkich inwestycji, na którymi Sejm wielokrotnie się pochyla i zastanawia się, czy należy przeznaczać na ich realizację środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanuszWojcik">Oczywiście nie chodzi tylko o piłkę nożną i sport, ale w ogóle o rozwój naszego kraju i społeczeństwa. Na pewno Komisja zastanowi się nad tym ważnym tematem. Zapewne Sejm jednogłośnie opowie się za przyjęciem takiego dokumentu i będziemy mogli go pokazywać w całej Europie. To jest bardzo znaczący temat dla nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Myślę, że nie tylko mnie udzieliło się wrażenie, że gdyby jeszcze chwilę dłużej panowie nas przekonywali, to Komisja, która jest przekonana do idei organizacji mistrzostw, byłaby coraz bardziej zniechęcona. Przedmiotem dzisiejszego rozpatrzenia jest program działań na rok 2006. Dokument, który mamy przed sobą, powinien mówić właśnie o planowanych działaniach. Wybaczcie państwo, ale zawiera on mnóstwo niedoskonałości i powoduje wiele wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Można powiedzieć krótko i bardzo uczciwie, że to całe szczęście, iż obraduje nasza Komisja, bowiem planu de facto nie ma. Panowie poruszaliście inne kwestie, w ogóle nie odnosząc się do kwestii programu działań. Mówiliście o kwestiach, o których albo sami wiemy, bo interesujemy się piłką nożną lub czytamy gazety, ale nie usłyszeliśmy nic o planie oraz realiach dotyczących jego realizacji. Nie mamy zatem szansy wypowiedzenia się na temat tego planu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W związku z tym prosiłbym, żebyśmy przyjęli, iż ten dokument wymaga natychmiastowego uzupełnienia i doprecyzowania. W obecnej postaci jest on niezadowalający i przynajmniej w mojej ocenie – wydaje mi się, że również w ocenie większości członków Komisji – nie może on być podstawą nie tylko do opracowania tej uchwały, ale w ogóle do uzyskania pewności, że rzeczywiście jesteśmy przygotowani do realizacji tak ważnego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Pragnę przypomnieć, że Sejm uczestniczył już w podobnych ważnych głosowaniach, na przykład za olimpiadą w Zakopanem czy za EXPO we Wrocławiu i kilu innymi inicjatywami. Nie było problemów z przekonaniem posłów, jednak istotą sprawy zawsze są dokumenty, bo my nie jesteśmy tylko politykami, ale także pragmatykami, którzy potrafią czytać i wnioskować z przedstawionych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zacznę od kwestii kluczowej. Otóż w tym materiale zupełnie lapidarnie potraktowano kwestię wydatkowania ogromnej kwoty 10.000 tys. zł. To jest zawarte w jednej małej tabelce, która jest bardziej stosowna do wyjaśnienia, na co wydało się – powiedzmy – 30 zł. Tymczasem państwo potraktowaliście w ten sposób kwotę 10.000 tys. zł. Nie do końca wiadomo, na co ona ma być wydana.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nasza Komisja dokonuje oceny budżetu już uchwalonego i na podstawie tego możemy ocenić, czy pieniądze zostały wydane w sposób racjonalny. Jeżeli coś się nie powiedzie, to należy wyciągnąć wnioski, dlaczego się nie powiodło. Konieczne jest wyciąganie tych wniosków, o których mówił pan prezes. Oczywiście, jesteśmy sojusznikami tego przedsięwzięcia, ale istotny błąd już został popełniony i dotyczy on kwestii finansowania przygotowania oferty.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli pan premier Kazimierz Marcinkiewicz tak wiele mówi o budowaniu zadaniowych projektów budżetu, to bardzo bym prosił – liczę w tym względzie na poparcie Komisji – żeby do przy tych zadaniach były dopisane informacje na temat kwot, momentu ich wydatkowania oraz uzasadnienia wysokości tych wydatków. Oczywiście takiego preliminarza tutaj nie ma, chyba że państwo macie schowane jakieś dokumenty, których Komisja nie otrzymała. Nie ma sensu niczego przed nami chować, bo powoduje to nieufność, a przecież Komisja ma być głównym nośnikiem poparcia politycznego.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W związku z powyższym mam prośbę, żeby możliwie szybko przygotować te informacje. Po tym, jak szybko je państwo przygotujecie, będzie można ocenić, jak jesteście przygotowani do rozpoczęcia prac. Na razie wszystko to jest bardziej deklaratywno-hasłowa epicka opowieść przygotowywaniu mistrzostw Europy niż pragmatyczny plan działań. Jesteśmy realistami i chcemy wiedzieć, o czym tutaj mamy rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Proszę o przyjęcie tej krytyki. Nie wyobrażam sobie, żeby Komisja miała nie wiedzieć, jak te wszystkie zadania będą rozłożone w czasie.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Inne zadania są dla mnie kuriozalne. Jest tutaj rubryka „finanse”, w której czytam, że to co dotyczy finansów zakresie przygotowania oferty, to jest: „analiza możliwości i efektów zwolnień z podatku VAT w Polsce i na Ukrainie”. Nic więcej tu nie ma, czyli że cała reszta przygotowania oferty nas nie interesuje.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sprawą kluczową dla organizacji mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie jest oczywiście rozwój infrastruktury. A co tutaj czytamy o infrastrukturze: „uzgodnienie skali i formatu map systemu transportowego w obu krajach”. Nie traktujcie nas państwo, jakbyśmy byli dziećmi w przedszkolu, chociaż może obrażam w ten sposób te dzieci.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Oczywiście, pan ma prawo mieć pogląd, że głównym naszym atutem jest brak stadionów i połączeń komunikacyjnych. Mam jednak nadzieję, że stenogram z tego posiedzenia Komisji nie zostanie do UEFA wysłany, bo nie sądzę, żeby jego treść była naszym atutem. Uważam, że naszym głównym atutem jest pewna motywacja, która sprawia, że my jesteśmy w stanie dać gwarancję bezpieczeństwa zorganizowania takich zawodów. Ponieważ na Bałkanach jest trochę niebezpiecznie i we Włoszech także różnie bywa z kibicami, to my zapewne jesteśmy w stanie przekonać władze UEFA, że Polska ze swojej wewnętrznej motywacji oraz charakteru jest w stanie zapewnić stabilność i bezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Niestety, państwo nie chcecie dostrzec jednej kluczowej kwestii, która dotyczy granicy. Jestem z pogranicza polsko-niemieckiego i nie będę mówił, dlaczego dostrzegam ważność tego problemu. Znam również sytuację na granicy polsko-ukraińskiej, przez którą w żaden sposób nie da się przejechać. Szukałem w tych materiałach propozycji rozwiązań tego typu problemów. Przypominam, że Ukraina w 2012 r. nie będzie jeszcze w Unii Europejskiej a Chorwacja być może już tak.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W ogóle pomijamy kwestię możliwości przekraczania granicy polsko-ukraińskiej, a chyba wiemy o tym, że jej się nie da normalnie przejechać. Ja już nie mówię o kibicach, ale o przemieszczaniu się zawodników i ekip towarzyszących. Zwracam uwagę, że nie wszystkich stać na latanie samolotami i w 2012 roku wcale nie będzie inaczej.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jest zatem wiele bardzo istotnych braków, które świadczą o tym, że ten materiał jest źle przygotowany. Nie chcę w żadnym razie uchodzić za eksperta, ale jest nas tutaj wielu praktyków. Spójrzcie państwo na materiał, który przedstawiliście. On de facto mówi o tym, że nie jest gotowy plan, który ma być realizowany. To z pewnością nie jest plan, który może być podstawą oceny naszego przygotowania do organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Druga kluczowa kwestia to owe stadiony. Niezależnie od tego, czy otrzymamy prawo organizacji tej imprezy, to istotą naszych działań jest to, żeby powstały wreszcie w naszym kraju stadiony z prawdziwego zdarzenia. Od 1993 r. przyglądam się możliwościom zbudowania w Polsce choćby jednego stadionu, który mógłby być nazywany stadionem narodowym.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie chcę zrzucać winy na kogokolwiek, bo za mojej pamięci zmieniło się już wielu prezesów urzędów centralnych odpowiedzialnych za sport, ale przyglądałem się z zażenowaniem pewnej indolencji w zakresie porozumienia się z władzami samorządowymi, czy też wyegzekwowania od nich takich koncepcji, które świadczyłyby, że rzeczywiście coś chce się zrobić. Przypominam sprawę budowy stadionu w Krakowie, kiedy to pan minister Jacek Dębski próbował nas przekonać, że jest inaczej, niż w rzeczywistości było. Innym razem prezentowano koncepcje dotyczące Stadionu Dziesięciolecia, podczas gdy wszyscy wiedzą, że tego stadionu się nie tknie.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wydaje mi się, że jeżeli chcemy realnie mówić o organizacji mistrzostw, to musimy mieć pewność w kwestii stadionów. W tym momencie skieruję pytanie do pana ministra Tomasza Lipca. Otóż, jeżeli któreś z tych miast nie ma w budżecie miasta – prawie wszystkie one przyjęły już swoje budżety – zaplanowanych kwot na stworzenie projektów stadionu, to znaczy, że takie miasto niepoważnie traktuje ofertę i wciąż mamy do czynienia z kategorią roszczeniowo-żądaniową.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Chciałbym, żebyście państwo wynajęli fachowców, którzy będą potrafili sprawdzić, czy znowu nie ma jakichś problemów z gruntami, na przykład sytuacji, że oto my chcemy budować na nie swoim gruncie, tak jak było w Krakowie czy w Warszawie. Budowa tych obiektów to jest fundamentalna kwestia, niezależnie od tego, czy będziemy organizować te mistrzostwa. Chodzi o to, żebyśmy wreszcie doczekali się tego, na co sportowa Polska, a także politycy, czekają od lat. Na pewno w niczym nie będziemy przeszkadzali. Oczywiście, mamy do spełnienia naszą rolę w zakresie kontroli, rolę doradczą i opiniującą. Prezentowanie nam takich dokumentów zawsze leży w obszarze naszych zdecydowanych oczekiwań. Zapewne pana prezesa Michała Listkiewicza także to interesuje, bo to przecież nie pan prezes buduje te stadiony. Jeżeli istnieje taka szansa, to proszę, żeby te warunki zostały zdecydowanie postawione.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Chciałbym wiedzieć, w którym momencie Komisja otrzyma materiał informujący o konkretnych kwotach zaplanowanych w budżetach miast na opracowanie projektu technicznego budowy stadionu, a także o tym, że są już dokumenty, które mówią o tym, że sprawa gruntów jest rozwiązana, a zatem istnieje pewność, że można rozpocząć proces inwestycyjny, który będzie trwał kilka lat. Takie stadiony buduje się przez kilka lat, licząc od momentu przygotowania projektu do zamknięcia inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan poseł Czesław Fiedorowicz w znacznej mierze przedstawił podstawowe zastrzeżenia dotyczące tego, co przekazano nam jako program działań związanych z przygotowaniami do EURO 2012. Być może istnieją już dalej idące koncepcje, a materiał pisemny powstawał wcześniej i państwo nie byli w stanie przygotować dla nas tych nowszych informacji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam kilka uwag, które dotyczą tego, co usłyszeliśmy. Po pierwsze, sądzę, że trzeba obiektywnie stwierdzić, że polskie związki sportowe od kilku lat czynią wiele w zakresie starań o organizację w Polsce wielkich imprez sportowych. Jednak należy jednoznacznie stwierdzić, że za tymi oczekiwaniami i projektami nie szły wspólne zsynchronizowane działania władzy publicznej, gwarantujące szanse powodzenia dla tychże projektów. Gdy mówię o władzy publicznej, to mam na myśli władzę rządową i samorządową.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mamy pewne doświadczenia związane z projektem Zakopane 2006, a także projektem poznańskim. Wówczas okazało się, że nie jest mocną stroną Polski – nawiązuję do wypowiedzi jednego z panów – Polski fakt, że nie mamy w kraju obiektów, autostrad etc. Może nie mam rozpoznania w zakresie kryteriów stosowanych przez UEFA, więc nie wiem, czy te braki to jest mocna strona Polski. Jeżeli nawet tak jest, to te starania muszą być poparte chociażby tymi działaniami, o których wspominał pan poseł Czesław Fiedorowicz, podejmowanymi wspólnie przez stronę rządową oraz władze samorządowe. Niezbędne jest wprzęgnięcie w to programów, które zapisane są w Narodowym Planie Rozwoju. Jest to przecież najważniejszy dokument państwa, jeżeli chodzi o rozwój infrastruktury. On powinien być spójny z tym, co chcecie państwo realizować. Przedstawiciele Komisji Europejskiej będą się temu przyglądać, a sądzę, że działacze UEFA także wiedzą, gdzie należy popatrzeć, żeby stwierdzić, na ile przedstawiane im zamierzenia są wirtualne, a na ile spójne z polityką państwa, które jest częścią Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zgadzam się z opinią, że ta inicjatywa może być kołem napędowym dla rozwoju infrastruktury sportowej. Jednak nie mniej ważne są elementy infrastruktury ogólnej. Jeżeli na przykład zabiegamy teraz o budowę szybkiej kolei z Warszawy przez Poznań do Wrocławia, to oczywiście jest to bardzo ważne. Problem jednak w tym, że w pewnym momencie projektowano ominięcie Poznania, który jest przecież jednym z miast kandydatów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Takie przykłady świadczą o tym, że te wszystkie elementy muszą być zsynchronizowane i wprzęgnięte w politykę społeczno-gospodarczą, a więc także w Narodowy Plan Rozwoju.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Istotne są także elementy związane ze strategią rozwoju określonych miast. Jeżeli pewnych elementów nie ma w tych strategiach, to wiadomo, że proces podejmowania decyzji zapewne się wydłuży.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak więc ten pierwszy element dotyczący udziału władzy publicznej i struktur państwa w przygotowaniach do mistrzostw – o ile otrzymamy prawo ich organizacji – wydaje się dosyć solidny. Sytuacja jest korzystna, bowiem projekcja dotycząca finansów państwa na lata 2007-2013 jest sprzyjająca. W tym kontekście mam prośbę do pana ministra, żeby w trakcie przygotowywania tych elementów zawarto znaczną ich część w Narodowym Planie Rozwoju. Są one potrzebne nie tylko z punktu widzenia organizacji mistrzostw, ale po prostu są one niezbędne dla Polski.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia również będzie istotna po wydaniu pozytywnej decyzji przez UEFA. W budżecie państwa funkcjonuje takie pojęcie jak wieloletni program inwestycyjny. Najpierw określa się wielkości dotyczące środków z budżetu, środków samorządowych oraz środków zewnętrznych, a następnie wprowadza się taki program do budżetu, jako ważną strategiczną inwestycję. Było tak na przykład w obszarze ochrony przeciwpożarowej. W latach 1996-2004 był budowany krajowy system ratowniczo-gaśniczy. Wydatkowano na ten cel ponad 500.000 tys. zł. Tym razem w ramach analogicznego wieloletniego programu inwestycyjnego chodziłoby o stadiony i infrastrukturę. Sądzę, że w 2007 r. powinien się pojawić pierwszy pozytywny sygnał w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panowie mówiliście również o tym, że w istnieją w stosunku do parlamentu oczekiwania dotyczące projektu uchwały, którą mielibyśmy wydać w związku z drugą fazą projektu przed wdrożeniem tych wszystkich dokumentów. Sądzę, że jednym z zadań dla naszej Komisji na najbliższe 2 miesiące będzie przygotowanie projektu uchwały Sejmu w sprawie organizacji, wspólnie z Ukrainą, piłkarskich mistrzostw Europy w roku 2012. Sądzę, że taka procedura jest możliwa do podjęcia. Trzeba w tej sprawie działać tak, jak się działa w przypadku projektów uchwał ważnych z politycznego punktu widzenia, czyli na zasadzie porozumienia wszystkich klubów. Chodzi o to, żeby potem uchwała została przyjęta jednogłośnie. Byłoby to atutem, tak jak przypadku Portugalii.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z poprzednich wypowiedzi wynika jednak, że niezbędne są jeszcze dwa kolejne działania legislacyjne. Byłyby to dwa projekty ustaw dotyczące kwestii przemieszczania się i organizacji imprez. Pierwsza z nich byłaby niezbędna do złożenia dokumentów, a druga do uruchomienia określonych działań już po pozytywnej decyzji UEFA.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że systemowe spojrzenie na bazie pracy wykonanej przez państwa może być przedmiotem łącznie przygotowanego projektu uregulowań prawnych, które muszą zmienić pewne elementy w rożnych obowiązujących ustawach, żeby można było bez problemów zorganizować te mistrzostwa.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W swoim programie mówicie państwo także o promocji i jak istotne dla decyzji UEFA będą wyniki badań opinii publicznej w zakresie akceptacji idei zorganizowania mistrzostw w naszym kraju. Sądzę, że działania, które zostały zaprojektowane w zakresie promocji, są istotne i potrzebne. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że grupą społeczną, która w sposób naturalny bardzo interesuje się piłką nożną, są dzieci i młodzież szkolna. To właśnie dzieci i młodzież często mobilizuje rodziców do pójścia na imprezę sportową tudzież do kupowania różnych gadżetów. To może być istotny element w zwiększaniu zainteresowania osób dorosłych ideą organizacji w naszym kraju mistrzostw Europy w piłce nożnej.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że korzystając z doświadczeń i dorobku związanych z Europejskim Rokiem Wychowania poprzez sport warto byłoby pomyśleć o specjalnych konkursach tematycznych. Byłyby one organizowane przez resort edukacji w ramach promocji sportu i przy wykorzystaniu środków uzyskiwanych z dopłat do stawek w grach liczbowych. Konkursy te byłyby adresowane do poszczególnych grup zawodowych.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zwracam uwagę, że jako środowisko sportowe dysponujemy ogromnym bogactwem. Otóż na ponad 100 tys. istniejących organizacji pozarządowych aż 40 proc. deklaruje, że pierwszy obszar ich działania to jest kultura fizyczna i sport. Do tego należy dodać te organizacje, które wymieniają tę dziedzinę jako drugi obszar swojego działania. W sumie 60 proc. wszystkich organizacji pozarządowych zajmuje się kulturą fizyczną i sportem.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To są podmioty już zorganizowane. Trzeba wywołać w nich gotowość do współuczestnictwa w promocji całego projektu. Ów element promocji byłby realizowany właśnie poprzez ogłaszane konkursy.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdzie jeszcze można szukać źródeł finansowania? Otóż sądzę, że minister pracy i polityki społecznej będzie także w tym roku realizował program związany z Funduszem Inicjatyw Obywatelskich. Jednym z obszarów przewidzianych do finansowania z tego źródła jest oświata i sport. Na ten program rządowy przewidziane jest 30.000 tys. zł. W ramach tego Funduszu realizowano już ciekawe projekty, ale to może być projekt kolejny. Prosiłbym pana ministra, żeby porozumiał się z ministrem pracy i polityki społecznej w kwestii pojawienia się promocji idei organizacji mistrzostw wśród priorytetów programu.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Istnieją także środki na finansowanie sektorowego programu Społeczeństwo Obywatelskie. To także jest ewentualne źródło finansowania tych zadań.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ponadto ustawa określająca liczbę godzin wychowania fizycznego stanowi, że owa czwarta godzina może zostać skumulowana i zrealizowana poza godzinami lekcyjnymi. Może więc to być doskonała okazja do zapraszania znanych piłkarzy oraz innych ludzi sportu. Wspólnie z władzą samorządową i organami prowadzącymi można podczas tych lekcji prowadzić akcję promocyjną. To nie będzie nic kosztowało. Po prostu w te działania muszą się zaangażować okręgowe związki piłki nożnej, kluby sportowe itd. Jeżeli to wszystko zostanie w odpowiedni sposób zaplanowane, to zapewne będzie pozytywnie oddziaływało na kształtowanie opinii o omawianym projekcie.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o kwestię funkcjonowania Komitetu Wykonawczego, to oczywiście my jesteśmy ludźmi, którzy z natury rzeczy się tym interesują, aczkolwiek dopiero w momencie, gdy wypowiadał się pan Adam Olkowicz z PZPN wychwyciłem, że ów Komitet to jest struktura Ministerstwa Sportu. Państwo nigdzie tego nie ujmujecie w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W mojej świadomości na pierwszy plan wysuwa się instrument finansowania, jakim jest rezerwa celowa w budżecie. Rozumiem, że jej dysponentem będzie minister sportu. Zatem ów Komitet Wykonawczy wprawdzie jest powołany zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów, ale musi on działać przy ministrze sportu, bo przecież ktoś musi podejmować decyzje w sprawie wydatkowania środków finansowych i ponosić odpowiedzialność za nie.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Odpowiedzialność tę będzie ponosił minister sportu, natomiast ów Komitet Wykonawczy został powołany do realizacji określonego zadania. Wiadomo jednak, że ciało to jest podporządkowane określonemu urzędnikowi, a w tym zakresie ministrem konstytucyjnym jest minister sportu.</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z zewnątrz wygląda to tak – pamiętam informacje przedstawiane przez panów w Poznaniu – jakby Komitet Wykonawczy to była jakaś supergrupa działająca w imieniu premiera i nie związana z Ministerstwem Sportu. Myślę, że po dzisiejszych wypowiedziach jest już zrozumiałe, że ta grupa osób wprawdzie została powołana przez premiera, ale podlega ministrowi sportu i jej działalność jest finansowana z rezerwy celowej, którą dysponuje tenże minister.</u>
<u xml:id="u-26.22" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jest informacja, że zostaną uruchomione te pozostałe gremia, o charakterze honorowym, i to dobrze. Sądzę, że przejrzystość działań tych poszczególnych gremiów to także jest istotna kwestia.</u>
<u xml:id="u-26.23" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeden z panów wspomniał, iż oczekuje się od nas, posłów, żebyśmy byli ambasadorami tego projektu. Sądzę jednak, że ambasadorów tego projektu musimy szukać także w świecie polskiej dyplomacji. Mamy również wyspecjalizowaną strukturę w postaci sieci ośrodków informacji turystycznej działających pod auspicjami Polskiej Organizacji Turystycznej. Jeżeli panowie o tym mówiliście, to przepraszam, że nie wychwyciłem.</u>
<u xml:id="u-26.24" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie ulega wątpliwości, że nasi dyplomaci mogliby tworzyć odpowiedni klimat i oddziaływać na tych, którzy podejmują decyzje. Pan prezes Michał Listkiewicz zapewne doskonale pamięta, jak w przeszłości różni ambasadorowie zapraszali przedstawicieli tych osób, które później współdecydują w głosowaniu. Z pewnością przydatne będą rozmowy o Polsce i o samym projekcie. Wszystko to jest możliwe. Trzeba tylko szeroko postrzegać możliwości pozytywnego oddziaływania na osoby, które w przyszłości będą podejmować decyzje w sprawie miejsca organizacji mistrzostw Europy w roku 2012.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Wysłuchałem z uwagą wypowiedzi przedstawicieli Komitetu Wykonawczego i muszę powiedzieć, że w warstwie propagandowej jestem całkowicie przekonany do idei organizacji mistrzostw Europy. Moi przedmówcy słusznie zauważyli, że my jako posłowie tej Komisji jesteśmy z natury rzeczy do tego przekonani. W związku z tym łapanie za serce akurat nas nie ma żadnego sensu. Już drugą kadencję bardzo chcemy, żeby ta impreza była współorganizowana przez nasz kraj i nie trzeba nas do tej idei przekonywać.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Nie wiem, czy pańska wypowiedź, iż ogromne znacznie będzie miało zmierzone badaniami opinii publicznej społeczne poparcie dla idei organizacji mistrzostw, to jest swoista asekuracja na wypadek, gdyby nasza oferta nie zyskała akceptacji 8 grudnia. Myślę, że wynik tego konkursu będzie zależał przede wszystkim od tego, jak zostanie wykorzystane te 10.000 tys. zł, jak to wszystko zostanie rozegrane od strony public relations i jak idea będzie przekazywana społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Czy społeczeństwo będzie miało świadomość, że poza dwoma tygodniami święta sportowego mistrzostwa mają ogromne znaczenie dla promocji kraju i jaka jest to tania promocja i głęboko zapadająca w świadomość wszystkich mieszkańców Europy? Przecież po ostatnich 15-16 latach jest to okazja do stworzenia zupełnie innego nowego wizerunku Polski.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Chcę jednak ze smutkiem stwierdzić, iż podzielam uwagi panów posłów, iż przedstawiony nam dokument nie jest zadowalający. On zawiera kilka pułapek. Rzecz w tym, że panowie macie bardzo mało czasu, bo wszystko, co jest najistotniejsze, musicie wykonać do 31 maja. Potem to już jest tylko przyjmowanie etapów, wizyty etc. Tabele zamieszczone w materiale są sporządzone prawidłowe. Tym zajmuje się KPMG, czyli dobra międzynarodowa firma. Oni to robią standardowo i nie budzi to wątpliwości. Logiczny układ jest bardzo prawidłowy, natomiast sama merytoryczna zawartość – niestety – nie jest domeną KPMG tylko panów. To wy będziecie brali za to odpowiedzialność, bowiem forma będzie prawidłowa, ale to jednak treść zadecyduje o tym, czy nasza oferta będzie miała siłę rażenia i przebicia.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Na podstawie takiego materiału nie dałbym Polsce i Ukrainie nawet cienia szansy na organizację w 2012 r. tak poważnej imprezy. Podam bardzo prosty, pierwszy z brzegu powód. A zatem z jakiego powodu, będąc przedstawicielem UEFA, miałbym uwierzyć, że kraj, którego przedstawiciele twierdzą, iż jego atutem jest to, że nie ma w nim niczego, czyli stadionów, lotnisk, autostrad, jest w związku z tą cechą najlepszym kandydatem?</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Zgadzam się, że można tę słabość przekuwać w siłę, poprzez przedstawienie, iż w związku z tym, że nie posiadamy tych elementów – a jesteśmy od 16 lat innym krajem, wyzwoliliśmy się z totalitaryzmu, weszliśmy do Unii Europejskiej itd. – Polska będzie, bez względu na decyzję UEFA, realizować program rozwoju infrastrukturalnego kraju i w ramach tego programu w ciągu iluś lat będzie w stanie wydać i wyda 100 mld zł na budowę dróg, autostrad etc.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">W przedstawionej informacji pisemnej jest zawarty punkt na temat bazy hotelowej na Ukrainie i w Polsce. Jeżeli panowie przedstawicie UEFA aktualne dane na ten temat, to wiedzcie o tym, że w Europie i w krajach, które organizują tego typu imprezy, takich wskaźników po prostu nie ma. Poza Warszawą, Poznaniem i Krakowem reszta kraju nie mieści się w żadnym standardzie międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">W związku z tym dziwię się, że piszecie panowie coś takiego i chcecie tak zaraportować, bo ja przy takich, a nie innych obecnych realiach skonsultowałbym się z gospodarzami miast kandydujących i starał się przekazać UEFA szczegółowe informacje na temat bazy hotelowej w perspektywie na rok 2012.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Gdybym to ja miał oceniać oferty państw kandydujących, to chciałbym mieć pewność co do tego, że wszystkie niezbędne elementy zostaną zrealizowane. Przedstawiona informacja może być wstępem, ale jeżeli widzę, że wszystko jest rzetelnie opracowane i są gwarancje, że zostanie zrealizowane, to mogę uznać, że zasługuje ona na akceptację.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">W zasadzie z przyjemnością stwierdzam, że informację tę przedstawiają bardzo zdolni politycznie ludzie, którzy odrobili lekcję PR i pięknie mącą w głowie.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Kolejna kwestia. Jeżeli mają być gotowe projekty stadionów, a uzgodnienia z miastami oraz potwierdzenia tych umów itd. są przewidywane na koniec roku, to mam wrażenie, że ten pierwszy etap naszych starań był przeprowadzony sprytniej niż obecne działania. Obawiam się bowiem, że w tym przypadku wpadliśmy we własną pułapkę.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Panowie posłowie Czesław Fiedorowicz oraz Tadeusz Tomaszewski właściwie wszystko powiedzieli. Gdybym miał ponosić odpowiedzialność za skutki swojej decyzji, to na pewno na podstawie przedstawionego materiału nie przyznałbym Polsce i Ukrainie organizacji mistrzostw Europy.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Jeszcze jedna kwestia. Otóż ten materiał w zasadzie ogranicza się do tylko jednej strony. Mówicie panowie, co będzie robione przez stronę polską, ale skoro mamy współorganizować mistrzostwa z Ukrainą, to powinny się tutaj znajdować także informacje dotyczące działań strony ukraińskiej. Nie możemy mówić o połowie mistrzostw Europy, tylko powinien być równolegle prezentowany materiał na temat tego, co robią nasi partnerzy.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Możemy przyjąć wszystko to, co panowie mówicie na temat kanałów przepływu informacji, dogrywania terminów itd. Natomiast przedstawiony materiał jest na tyle niekompletny, że dzisiaj powinniśmy jeszcze kontynuować dyskusję, bo zawsze kolejna wypowiedź może pokazać pewne aspekty niedostrzegane przez przedmówców, jednak występuje też potrzeba, żeby w trybie pilnym – terminy następowania istotnych wydarzeń związanych z procesem kandydowania są bardzo nieodległe – spotkać się raz jeszcze, ale z udziałem przedstawiciela Ukrainy, i zestawić ten materiał jako całość, bo na razie wygląda to tak, jakbyśmy my chcieli zorganizować swoje mistrzostwa Europy, a Ukraińcy swoje. W związku z tym, że jest to wspólna oferta Polski i Ukrainy, uważam, że ta informacja jest absolutnie nieadekwatna do naszych oczekiwań.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJacekFalfus">Dzisiejsza dyskusja dobitnie świadczy o tym, jak bardzo jesteśmy wszyscy zaangażowani w ten projekt. Z drugiej strony świadczy ona o tym, w jaki stadium właściwie w tej chwili się znajdujemy. Na początku naszego posiedzenia interesowaliśmy się źródłami finansowania oraz jak mają wyglądać planowane inwestycje. Teraz jednak dyskutujemy o tym, na jakim etapie rzeczywiście jesteśmy, czyli co możemy zrobić w tej chwili i do czego dążymy przez okres tego jednego roku, który jest tak ważny dla zasadniczego rozstrzygnięcia tego konkursu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselJacekFalfus">To co stanie się na początku grudnia wymusza na nas te wszystkie działania, o których dzisiaj mówimy. Niezbędne jest zsynchronizowanie tych wszystkich działań, aby efekt ostateczny był jak najlepszy. To jest oczywiste. Chcę jednak zauważyć, że przedstawiciele Ministerstwa Sportu powiedzieli dokładnie to samo, czyli że w stosownym czasie będą dysponowali konkretnymi projektami sporządzonymi przez 6 innych ministerstw. Pierwsze z wymienionych ministerstw to było Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Jeżeli ten resort przygotowuje projekt, to wiadomo, że ten projekt musi być oparty na Narodowym Planie Rozwoju. Przecież ów resort właśnie tym się zajmuje. Oprócz tego zajmuje się także wykorzystaniem środków unijnych i dobrze, bo te połączenia mają zasadnicze znaczenie.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselJacekFalfus">Jesteśmy więc na etapie składania tych wszystkich najważniejszych elementów. Ministerstwo Sportu rozpisało cały ten zakres na czynniki pierwsze i teraz oczekujemy, jak to wszystko zostanie złożone na przykład do kwietnia, kiedy to rzeczywiście będziemy już dysponowali planami resortowymi i można będzie je na siebie nałożyć.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselJacekFalfus">Uwagę jednego z panów, który stwierdził, że nie mamy nic i jest to nasz atut, uważam za pewien skrót myślowy. Rozumiem, że istnieje szansa, iż wszystko co będziemy projektowali zaprojektujemy nowocześnie i będzie to ewidentnie spełniało wymogi określone przez UEFA. Rzecz w tym, że nawet obiekty pobudowane 5-10 lat temu nie spełniają nowych wymogów i standardów. Świat szybko idzie do przodu. A zatem nie jest oczywiście prawdą, że nie mamy nic, ale wszystko to, czego nam brakuje, możemy wybudować nowocześnie i szybko.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselJacekFalfus">Miałem okazję razem z panem ministrem oglądać stadion budowany w Kielcach. Tam pokazano, że można nowoczesny stadiom wybudować w bardzo krótkim czasie. Sądzę, że budowa takich obiektów to nie jest kwestia 8-10 lat, tak jak to było do tej pory. Oczywiście etap dojścia do inwestycji, czyli projektowanie i przeprowadzanie różnych uzgodnień, jest najdłuższy. W Polsce wciąż jest to horror, ale sama realizacja inwestycji przebiega zazwyczaj w przyzwoitym tempie.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PoselJacekFalfus">Oczywiście na obecnym etapie niezwykle istotna jest promocja idei organizacji mistrzostw. Każdy z nas powinien włączyć się w realizację tego zadania. Ten projekt nie ma tylko charakteru sportowego, ale jest to pewien pomysł na rozwój infrastruktury w Polsce. Elementy tej infrastruktury będą mogły być wielokrotnie wykorzystywane do organizacji imprez sportowych, ale także imprez turystycznych czy kulturalnych. Ta infrastruktura będzie służyła całemu społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PoselJacekFalfus">To jest pewien zaczyn, bo nawet gdyby nam się nie udało tym razem, to powiedziane zostało, że będziemy dalej realizować ten program. Myślę, że na razie jesteśmy na takim etapie, że nie możemy jeszcze mówić gdzie, kiedy i ile wydamy pieniędzy. Dopiero po decyzji z 8 grudnia będzie można określić, jak szybko będziemy realizować całe to przedsięwzięcie. Wiadomo, że jak wygramy sprawę organizacji mistrzostw, to będziemy także dysponowali pieniędzmi z zewnątrz, którymi obecnie nie dysponujemy. W przypadku przegranej będziemy dysponowali tylko środkami własnymi, ale i tak rząd określił się co do kwestii, że będziemy te inwestycje realizować. Myślę, że każdy kolejny rząd już nie będzie miał wyjścia. Dzięki temu będziemy rozwijać infrastrukturę równolegle na terenie całego kraju. Sądzę, że zrównoważony rozwój to jest to, czego nam brakuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Spojrzałem na zamieszczony tutaj powierzchowny plan dotyczący wydatków i tego budżetu. Taki budżet to ja bym własnej żonie wyrzucił, gdyby mi pokazała, że w taki sposób chce wydawać pieniądze. Muszę powiedzieć, że to, co panowie tutaj przedstawili w tym zakresie, jest niedopuszczalne. Nie chcę używać zbyt mocnych słów.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Mam następujące pytanie. Tutaj jest wyszczególnione: podróże służbowe zagraniczne. Na te wydatki przewidziano około 400 tys. dolarów. W jaki sposób w ciągu paru miesięcy zostanie wydatkowana aż tak wysoka kwota? Ile osób musi się udać zagranicę i czym i gdzie ma latać, żeby wydać 1100 tys. zł na podróże zagraniczne?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Mam jeszcze jedną uwagę. Jest ona bardzo poważna; weźcie sobie to panowie do serca, bo będziemy dokładnie tę sprawę kontrolowali. Jeżeli będziecie się panowie wybierać w różne podróże służbowe, to starajcie się to traktować w taki sposób, jak robią to wszyscy poza premierem, który ma własny samolot itd. Latajcie ekonomiczną klasą, a nie biznes klasą czy pierwszą klasą. Posłowie także latają ekonomiczną klasą. Mogę powiedzieć, że tak wysoki budżet wyjazdowy można wykorzystać tylko w przypadku, gdy lata się non stop i to pierwszą klasą.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Jestem zaskoczony tym, że mówicie panowie o kampanii billboardowej, ale nikt tego w projekcie nie wycenił. Nie wiadomo, kiedy ta kampania ma się w Polsce odbywać i ile ma być w kraju billboardów. Czytamy tylko o tym, że billboardy będą lokowane tylko w tych miastach, gdzie ewentualnie będą rozgrywane mecze. Czy w takim razie mam rozumieć, że owo zlecone przez UEFA badanie opinii publicznej będzie przeprowadzane tylko w tych miastach, czy może na terenie całej Polski?</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Skoro mówicie panowie, że pozytywny wynik tej ankiety w dużym stopniu wpływa na decyzję UEFA, to czy zakładacie, że przedstawiciele UEFA są tak naiwni, że nie zlecą przeprowadzenia tych badań w innych miastach czy miejscowościach?</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Mam jeszcze ogólną prośbę na przyszłość. Jeżeli przedstawiacie panowie coś, co określacie jako budżet, to powinien być w tym dokumencie zamieszczony pewien zakres rozpisania wydatków. Oczywiście, wszystko kosztuje. Trzeba wynająć obiekt, umeblować pomieszczenia i zainstalować wyposażenie. Czy nie należałoby skorzystać z tego, co już jest i na przykład wynająć jakieś pomieszczenia od Centralnego Ośrodka Sportu? Można przecież wynająć pokój i ulokować tam ów sztab.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Pytam o to, ponieważ tutaj nic nie jest opisane. Nie mamy żadnych informacji na temat sposobu działania tego sztabu i gdzie ta praca jest organizowana. Przepraszam za tak ostre pytania, ale one nam wiele ułatwią. Potem będziemy mogli rozmawiać o konkretnych sprawach. Za sposób wydatkowania tych 10.000 tys. zł będzie odpowiadał pan minister, ale ponieważ w kolejnych latach będzie się pan zajmował nie tylko sprawą organizacji piłkarskich mistrzostw Europy – jest pan ministrem sportu, a nie tylko piłki nożnej – to siłą rzeczy będzie musiał on zaufać ludziom, którzy będą bezpośrednio realizowali te zadania.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">A zatem dla bezpieczeństwa pana ministra i w trosce o to, żeby nikt się pana ministra nie „czepiał” bardzo bym prosił o to, żeby przedstawiciele Komitetu Wykonawczego w sposób bardzo rzetelny i precyzyjny opisali wszystkie zjawiska związane z owym budżetem wynoszącym 10.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanuszWojcik">Udzielam głosu przedstawicielom Ministerstwa Sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Może ja bym już przeszedł do udzielania odpowiedzi. Jeżeli ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytanie, to może nich je zada teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanuszWojcik">Żeby tylko był pan w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Zapisujemy wszystkie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Chyba, że panowie odpowiecie teraz na pierwszą turę pytań, a dopiero potem przejdziemy dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może jeszcze jedna uwaga, zanim pan zacznie odpowiadać na pytania posłów. Padło tutaj wiele znamiennych i ciekawych uwag. Na pewno resort będzie wiedział, jak z tego wybrnąć, tym bardziej że szefem resortu jest były sportowiec. Naszym zadaniem jest tak kontrolowanie, jak i wspomaganie państwa w tym, żeby ta impreza, której zorganizowanie jest w zasięgu naszych możliwości, faktycznie mogła być przez nas zorganizowana.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę tylko poinformować państwa, że Portugalia, która organizowała ostatnie mistrzostwa Europy – byłem na tych mistrzostwach i przedstawiciele PZPN oczywiście też – miała na początku bardzo niewiele elementów potrzebnych do zorganizowania tak poważnej imprezy. W momencie, gdy zapadła decyzja UEFA, w Portugalii był tylko jeden stadion, który spełniał wymogi dotyczące rozgrywania meczów w ramach mistrzostw Europy.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselJanuszWojcik">Portugalskie mistrzostwa rozgrywano na 10 stadionach. Kilka stadionów zbudowano od początku, a kilka innych zostało zmodernizowanych. Istnieje zatem dla nas szansa, bowiem na dzień dzisiejszy nie mamy praktycznie żadnego stadionu, który spełniałby te wymogi. Dodam, że bardzo niedawno miałem okazję wizytować Ateny i klub, który bardzo szybko zmierza do czołówki europejskiej i uczestniczy w rozgrywkach Champions League, czyli Olimpiakos Pireus. Tam powstał stadion na prawie 50 tys. widzów, zatem pod względem pojemności spełnia on wymogi UEFA. Jest to obiekt nowoczesny z pełnym zapleczem i infrastrukturą wokół...</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Przepraszam, czy można zabrać głos w kwestii formalnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Powtarzamy wiele kwestii, a na sali obrad znajdują się zaproszeni goście, którzy mają nam prezentować bardzo ciekawy drugi temat. Już dwie godziny omawiamy pierwszy temat. Jesteśmy wszyscy przekonani o tym, że mistrzostwa Europy powinny się odbyć w Polsce i na Ukrainie...</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanuszWojcik">Panie pośle, ale pozwoli pan, że skończę.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Składam wniosek formalny. Otóż proponowałbym, żebyśmy przeszli do dalszego procedowania, ewentualnie do przyjęcia lub odrzucenia tej informacji. Możemy poprosić pana ministra o uzupełnienie tej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanuszWojcik">Pozwolę sobie jednak skończyć swoją wypowiedź. Chodzi mi o to, żeby uzmysłowić wszystkim, że obiekt spełniający wszystkie wymogi UEFA został wybudowany w pół roku. Oczywiście niezbędne były odpowiednie środki finansowe. Wydano 200.000 tys. euro i obiekt w Pireusie został wybudowany. Nie jest zatem prawdą, że na zbudowanie stadionu spełniającego wymogi UEFA w zakresie rozgrywania meczów mistrzostw Europy potrzebne jest kilka lat.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselJanuszWojcik">My nie musimy budować nowego Wembley. Faktycznie, tamta budowa trwała kilka lat. Oczywiście w celu tak szybkiej realizacji budowy stadionu muszą być zabezpieczone środki finansowe. Jeżeli chcemy w ogóle myśleć o zorganizowaniu tak poważnej imprezy jak mistrzostwa Europy...</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Panie przewodniczący, ja ponawiam swój wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselJanuszWojcik">Panie pośle, ja panu nie przeszkadzałem, tak że bardzo bym prosił, żeby pan pozwolił mi skończyć.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselJanuszWojcik">A zatem potrzebne są odpowiednie środki finansowe. Myślę, że Ministerstwo Sportu jest w stanie pomyśleć o tym, żeby takie środki zostały zabezpieczone.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselJanuszWojcik">Oddaję głos przedstawicielom resortu, którzy odpowiedzą na pytania państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Pamiętając o wniosku formalnym pana posła postaram się zwięźle przedstawić stanowisko Komitetu Wykonawczego. Po pierwsze, bardzo dziękuję za krytykę, która świadczy o tym, że czytacie państwo naszą dokumentację. Niestety, z przykrością stwierdzam, że może nie tak wnikliwie, jak wymagał tego ten dokument. Jego tytuł brzmi: „Materiały informacyjne”, czyli nie „haromonogram działań” nie „biznesplan” nie „wydatki”, tylko „Materiały informacyjne”.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Weźmiemy pod uwagę państwa uwagi, jednak gdybyśmy chcieli przygotować obszerny materiał na podstawie tego wszystkiego, czym dysponujemy, to prawdopodobnie liczyłby on około 300 stron, a zatem więcej niż dokumenty wymagane do drugiej fazy UEFA. Uzupełnimy nasze materiały stosownie do państwa uwag i pytań. Przedstawiliśmy państwu brief, żeby zaoszczędzić państwu czasu, ponieważ jako posłowie macie przecież wiele innych obowiązków. Jeżeli jakieś obszary budzą państwa szczególne zainteresowanie, to oczywiście będziemy na związane z nimi kwestie sukcesywnie odpowiadać.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Może odpowiem teraz na pytanie pana posła Czesława Fiedorowicza. A zatem jeśli chodzi o dokumentację stadionów, to chyba posiadamy rozbieżne informacje. Oczywiście te miasta mają w swoich budżetach uwzględnione wydatki na projekty stadionów. Niektóre miasta pokrywają ze środków własnych remonty stadionów. Jeżeli pan poseł sobie tego życzy, to dostarczymy informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Czy mam rozumieć, że będziemy mieli w tym projekcie remonty już istniejących stadionów?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Tak. To są stadiony remontowane i modernizowane, na przykład stadion w Poznaniu. Przedstawiamy obecny stan faktyczny i wizualizację na rok 2012. Zawrzemy w naszej informacji odpowiedzi na konkretne pytania. Jeszcze raz za te pytania dziękuję, bo one świadczą o państwa zainteresowaniu tematem.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Oczywiście nasze przedstawienie budżetu nie miało na celu ograniczenie tego budżetu do takiej formy. Dwóch czy nawet trzech panów posłów pytało o to. Rozumiem, że ta kwestia interesuje więcej osób. Oczywiście dokładnie rozpiszemy ten budżet w kolejnej wersji naszej informacji.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Pan poseł chyba czytał w moich myślach mówiąc o tym, że chyba byłoby lepiej wynająć dwa czy trzy pokoiki w COS. Tak właśnie się stało po 1 stycznia tego roku. Właśnie w siedzibie COS na ul. Łazienkowskiej 6a w dwóch pokojach ulokowaliśmy oficjalny sztab projektu. Być może tego typu szczegółowe informacje interesują państwa. Odpowiemy na wszystkie pytania, ale nie chcieliśmy państwa zarzucać zbyt dużą liczbą szczegółów.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Pojawiło się pytanie o wydatki na wyjazdy zagraniczne. Proszę sobie wyobrazić, że w ramach wymogów UEFA polski Komitet Wykonawczy musi odbywać stosowne podróże służbowe. Celem pierwszego wyjazdu była siedziba UEFA w Szwajcarii. Następnie cały nasz sztab poleciał na Ukrainę. Spotkania sztabu polsko-ukraińskiego odbywają się raz w miesiącu.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Do tego dochodzi prezentacja w Budapeszcie, gdzie udajemy się nie tylko my, jako członkowie Komitetu Wykonawczego, ale także przedstawiciele firm, które zostaną wybrane w ramach stosownych procedur przetargowych. Konieczny jest pobyt na miejscu celem budowy stoisk. Do tego dochodzą koszty zatrudnienia hostess oraz inne koszty związane z prezentacją naszej oferty w Budapeszcie.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">W następnych miesiącach będą się odbywały wyjazdy i spotkania o charakterze lobbingowym, a także wizyty w UEFA oraz kolejne szkolenia.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Jako pracownik samorządu wiem, czym jest pierwsza klasa i klasa biznesowa. Nigdy byśmy sobie nie pozwolili na latanie tymi klasami, bo wiadomo, że dotacja celowa zawsze znajduje się pod najbardziej wnikliwą kontrolą. Takiego stryczka chyba nikt by na swoją głowę nie założył. Sporządziliśmy antycypację pewnych kosztów. Mamy nadzieję, że na przykład wizyta polskich dziennikarzy, którzy zostali zaproszeni przez stronę ukraińską w celu pokazania tamtejszych stadionów, również będzie miała istotne znaczenie dla społecznej popularyzacji całego projektu. To wszystko są koszty promocji idei organizacji mistrzostw i naszej oferty.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Może nie wynika to z tej dokumentacji, ale jest to oczywiście wspólna polsko-ukraińska oferta. Obie strony mają swoje obowiązki do wypełnienia. Część tych obowiązków jest wypełniana wspólnie. Obie oferty, polską i ukraińską, scala holenderska firma Promarketing, która współpracuje ze stroną ukraińską od ponad 18 miesięcy. Według mojej wiedzy obecnie tylko tym projektem zajmuje się 16 pracowników tej firmy. Współpraca z nią jest w przypadku strony ukraińskiej podyktowana warunkami umowy z pierwszej fazy. Ukraińcy podpisując umowę z firmą zobowiązali się, że w przypadku wejścia polsko-ukraińskiej oferty do drugiej fazy współpraca będzie kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Ustosunkuję się jeszcze do kwestii, czy my mamy co pokazywać, a zatem, czy nasze stadiony znajdują się na takim czy innym etapie modernizacji lub rozbudowy. Dziękuję panu przewodniczącemu, który przypomniał, że stadion klubu Benfica Lizbona był w momencie przyznania Portugalczykom organizacji mistrzostw Europy jedynym stadionem spełniającym wymogi UEFA. Dzisiaj stadion ten nie spełniałby tych wymogów, zresztą ze względów bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Na razie chodzi o prezentowanie projektów i wizualizacji. Zwracam uwagę, że my nie organizujemy mistrzostw w 2006 r., tylko składamy ofertę ich zorganizowania w roku 2012. Za 6 lat będą zupełnie inne uwarunkowania społeczne, gospodarcze, polityczne i jakiekolwiek sobie państwo możecie wyobrazić.</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Odpowiadając na prośbę pana posła Czesława Fiedorowicza, pragnę stwierdzić, że wiarygodność dokumentacji ma pewne stopniowanie. Jeżeli to jest tylko wizualizacja, to UEFA stwierdza „Przepraszam państwa, ale wizualizację można sporządzić w 2 godziny, jeżeli ktoś jest sprawny”. Kolejny stopień to jest oczywiście fakt posiadania pozwolenia na budowę. Kolejny to zorganizowanie przetargu. Następny to rozpoczęcie budowy.</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">Im wyższy stopień zaangażowania władz rządowych i samorządowych, tym wyższa wiarygodność naszej dokumentacji. To jest właśnie zasadnicza kwestia. Wiadomo, jaki jest stan naszych stadionów. Zatem najważniejsze jest to, czy uda nam się przekonać UEFA. Jeżeli typowo „PR-owskie” promocyjne działania pokażą decydentom, że są już pozwolenia na budowę, a inwestycje są rozpoczynane, to będzie to świadczyło o tym, jak bardzo jesteśmy zdeterminowani.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#PrzewodniczacyRadyKomitetuWykonawczegoPawelSzostek">W kwestiach dotyczących marketingu pozwolę sobie przekazać głos panu Piotrowi Gawronowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Chciałbym bardzo podziękować panom posłom za te uwagi. One będę niezwykle cenne dla naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Odpowiadając panu posłowi Tadeuszowi Tomaszewskiemu, chciałbym prosić o zerknięcie w nasze dokumenty. Tam jest zapisanych kilka programów dla szkół. One są jedynie zarysowane, podobnie jak wiele innych wątków. Zwracam uwagę, że tych prostych elementarnych kroków wiodących do stworzenia oferty jest 131. Mamy je dokładnie rozpisane, ale proszę mi wierzyć, że członków Komisji raczej nie interesuje, jaki jest format fotografii strefy dla kibiców. Natomiast istotną kwestią jest fakt, iż promocja odgrywa kolosalną rolę.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Ośmielam się nie zgodzić z opinią pana posła Mirosława Drzewieckiego, iż mówiąc o znaczeniu badań opinii publicznej starałem się asekurować na wypadek porażki. Rzecz bowiem w tym, że ja bardzo głęboko wierzę w to, co powiedziałem. Doskonale wiem, że nie ma najmniejszej obawy co do tego, że jeżeli przedstawimy odpowiedni projekt i wszyscy, jak tu siedzimy, dobrze wypełnimy nasze role, to starania o organizację mistrzostw zakończą się naszym powodzeniem. W mojej wypowiedzi nie było więc asekuranctwa. Po prostu wskazywałem na jeden z istotnych elementów.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Chciałbym jeszcze odpowiedzieć panu posłowi na temat zagadnień budżetowych. Otóż jeżeli zerkną państwo w ten dokument, to tam jest ogromna kwota w pozycji „zakup usług pozostałych”. W tej pozycji zawiera się cały plan marketingowy. Głęboko wierzę w to, że uda nam się niektóre część tego projektu zrealizować za kwoty wielokrotnie niższe niż zostały tu zapisane. Liczę bowiem na to, że telewizja publiczna, nadawcy prywatni czy redakcje gazet pozwolą nam na wykorzystanie czasu antenowego lub powierzchni na zasadzie promocji tej oferty.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Nie jestem w stanie odpowiedzieć dzisiaj na pytanie, ile będzie billboardów, ponieważ jestem dobiegają końca rozmowy z firmą billboardową, która obiecuje mi 80 proc. zniżki. Pozwoliłoby mi to ustawić nie 100, lecz 180 billboardów...</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">Przepraszam, ale jeżeli billboardów ma być tylko 180, to znaczy, że pan nie chce niczego zrobić. W taki kraju jak Polska potrzebne jest 1500-2000 billoboardów.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Operowałem okrągłą liczbą 100 dla uzmysłowienia różnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselMiroslawDrzewiecki">W takim razie nie zrozumiałem. Przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">To ja przepraszam najserdeczniej. Niezręcznie to sformułowałem.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Ostatnia sprawa, naprawdę istotna. Otóż prosiłbym, żebyśmy przyjęli następujący sposób myślenia na temat tego dokumentu. To jest proces tworzenia oferty, a nie proces organizacji tych mistrzostw. Ergo, jeżeli rozmawiamy na przykład o nakładach Polski, to wiemy z przecieków, ile wydadzą nasi konkurenci. Spodziewamy, że strona węgiersko-chowacka wyda około 40.000 tys. euro, a strona włoska ponad 80.000 tys. euro. Nie liczymy tego per capita, natomiast mówimy o totalnym koszcie nie organizacji mistrzostw, ale tworzenia oferty – o tym etapie obecnie rozmawiamy – oraz promocji tejże oferty.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ZastepcaprzewodniczacegoRadyKomitetuWykonawczegoPiotrGawron">Proszę mi wierzyć, że każda złotówka jest cztery razy odwrócona, zanim ją wydamy, a dzieje się tak z tej oto przyczyny, że chcemy jak najwięcej zainwestować nie w podróże służbowe, ale w promocję czy – jak to się kiedyś ładnie mówiło – w propagandę.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Podsumowując tę dyskusję chciałbym przypomnieć, że prezentujemy w tej chwili brief naszego projektu oferty. Usłyszeliśmy dzisiaj uwagi, że jeżeli na podstawie tego dokumentu miałaby być przyznawana organizacja EURO 2012, to oczywiście nie otrzymalibyśmy prawa jej organizacji. To jest całkowicie jasne, ale przecież to nie jest jeszcze oferta w postaci, jaka trafi do UEFA. Pan Adam Olkowicz mówił o tym, jak wyglądała oferta na pierwszy etap. Oferta na drugi etap będzie o wiele szersza.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pragnę stwierdzić, że Rada – Komitet Wykonawczy, której przedstawiciele siedzą po mojej prawej stronie, to jest ciało powołane tylko do przygotowania oferty i tylko na ten cel został przyznany ów budżet. Niezależnie od tego Ministerstwo Sportu realizuje pewien plan inwestycyjny. Ze środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej modernizowany jest stadion Lecha Poznań. Po raz pierwszy od wielu lat jest realizowana wspólna strategia rządu i samorządu w zakresie lokalizacji Stadionu Narodowego i generalnie rozwoju stołecznej infrastruktury sportowej.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">W ramach tych działań chcemy budować Stadion Narodowy w miejscu, gdzie w tej chwili stoi Stadion Dziesięciolecia, stadion pomocniczy Legia na 35 tys. widzów oraz stadion treningowy Polonia na 8-10 tys. widzów. Dopiero od dwóch miesięcy zapanowała w tym obszarze zgoda i powstała wspólna strategia.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">W Gdańsku mają już gotowy projekt stadionu Baltic Arena. W Chorzowie samorząd przeznaczył – jest to zapisane w budżecie miasta – 172.000 tys. zł na modernizację Stadionu Śląskiego. Zatem to nie jest tak, że za te 10.000 tys. zł dwaj obecni tu panowie mają zbudować w Polsce stadiony. Chyba w trochę złym kierunku poszła dzisiejsza dyskusja. Nie bardzo dostrzegam jej wspólną płaszczyznę. Rzeczywiście, pojawiło się dzisiaj wiele cennych uwag, na przykład ze strony pana przewodniczącego Mirosława Drzewieckiego oraz pana posła Tadeusza Tomaszewskiego. Absolutnie podpisuję się pod opinią, że młodzież to jest nasza target group, jeżeli chodzi o promowanie idei organizacji mistrzostw.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Nie chcę jeszcze o tym mówić szczegółowo, bo dopiero rodzi się wspólna aplikacja Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz naszego resortu, dotycząca starań o te fundusze norweskie. To jest tylko przykład, bowiem realizowane jest wiele innych działań.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Może powiem, jaki jest stan aktualny, stan wyjściowy. Otóż nasi poprzednicy w ostatniej chwili podpisali wieloletnie umowy, angażujące dużą część środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Oczywiście z tych pieniędzy współfinansuje się wiele cennych inicjatyw, ale nie przewidziano na przykład budowy stadionów piłkarskich. W ciągu pierwszych trzech miesięcy ruszyliśmy z budową dwóch hal sportowych na 10 tys. widzów w Sopocie i w Łodzi. Mówię o tym w odpowiedzi na uwagę pana posła Tadeusza Tomaszewskiego wygłoszoną w kontekście starań o organizację największych międzynarodowych imprez sportowych. Te hale mają powstać w związku z konkretnymi imprezami, czyli mistrzostwami Europy w siatkówce w 2009 r. oraz mistrzostwami Europy w koszykówce. W pierwszym przypadku organizacja został już nam przyznana, a w drugim istnieje takie ogromne prawdopodobieństwo.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Po raz pierwszy w Ministerstwie Sportu powstaje wspólny międzyresortowy projekt uregulowania dotyczącego bezpieczeństwa na stadionach. Sporządzamy go wspólnie z MSWiA. W projekcie jest wykorzystana koncepcja sądów 24-godzinnych, która jest przygotowywana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Koncepcja ta jest bardzo adekwatna w zakresie poskramiania wyczynów pseudokibiców na stadionach.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Jest zatem wiele działań, które wpisują się w nasze starania o organizację piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r. To, o czym w tej chwili rozmawiamy, to jest przygotowanie oferty. Na razie otrzymaliście państwo brief, który jest emanacją tego, czego na tym etapie wymaga od nas UEFA. Tyle tytułem wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Chciałbym wypowiedzieć się w nieco innym duchu niż moi przedmówcy. Pragnę podziękować za pracę, jaką panowie włożyliście w przygotowanie tych materiałów informacyjnych. Ja już wcześniej zapisałem, że będziemy rozpatrywać nie projekt, tylko właśnie materiały informacyjne.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselDariuszOlszewski">Przypominam wszystkim państwu, że te zaniedbania, o których tutaj wszyscy mówią, w zakresie infrastruktury, stadionów, bezpieczeństwa oraz wielu innych elementów, nie powstały w ostatnim roku czy w ostatnim okresie, tylko dużo wcześniej. Chciałbym również przypomnieć, że niektórzy z panów posłów zasiadali w Sejmie już w poprzednich kadencjach, a także bywali ministrami, ale tego dokładnie nie wiem, bo jeszcze niezbyt dobrze znam wszystkich członków Komisji...</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W okresie funkcjonowania naszej Komisji i dzięki niej powstało kilka tysięcy obiektów sportowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselDariuszOlszewski">I daj Panie Boże, żeby tych obiektów było jeszcze więcej i w lepszym stanie technicznym, a nie sypiących się w gruzy. Mam dobry przykład ze swojego miasta, ale nie chcę poruszać spraw lokalnych.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PoselDariuszOlszewski">Miałem przygotowane pytanie dotyczące przygotowań w poszczególnych miastach, zwłaszcza w zakresie budowy lub modernizacji stadionów. Pan minister już mówił na ten temat. Jeżeli można, to chciałbym dowiedzieć się o sytuację w tym zakresie w Warszawie. Jaki jest stan prawny Stadionu Dziesięciolecia, a zatem kiedy wygasa umowa z firmą „Damis”? Co znajduje się w projektach resortu i Komitetu Wykonawczego, jeżeli chodzi o działania zmierzające do wybudowania na tym terenie Stadionu Narodowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselMarekMatuszewski">Rozumiem, że okres jest gorący i opozycja w zasadzie rozpoczęła już kampanię przedwyborczą. Szczególnie zachowanie posłów z Platformy Obywatelskiej świadczy o tym, że próbują oni upolitycznić tę Komisję. A przecież miała to być Komisja apolityczna. Tak się umawialiśmy.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselMarekMatuszewski">Osobiście uważam, że ta informacja została przygotowana bardzo dobrze. Nie mówi ona zbyt dużo naszym konkurentom. Nie można wszystkiego tak dokładnie powiedzieć, bo konkurencja nie śpi. Z pewnością przedstawiciele krajów, które także chcą organizować mistrzostwa, chcieliby wydobyć od nas wiele informacji i na odwrót.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PoselMarekMatuszewski">Oczywiście, przedstawiono nam dzisiaj tylko materiały informacyjne. Tymczasem niektórzy posłowie uważali, że to mają być kompletne i szczegółowe materiały dotyczące naszej oferty. Zgadzam się z panem posłem Zbigniewem Paceltem, że czas jest cenny i trzeba go oszczędzać. Zakończę więc stwierdzeniem, iż na ten moment materiały zostały przygotowane w sposób profesjonalny. Dajmy na razie szansę ludziom, którzy odpowiadają za ten projekt, żeby dalej spokojnie pracowali nad realizacją tych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselBoguslawWontor">W nawiązaniu szczególnie do tej ostatniej wypowiedzi pragnę stwierdzić, że nie ma tutaj – moim zdaniem – uprawiania polityki. Wypowiedzi moich kolegów, akurat członków Platformy Obywatelskiej, mieściły się w kanonach dotychczasowego funkcjonowania tej Komisji.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PoselBoguslawWontor">Jeżeli panowie przeczytacie biuletyny czy protokoły z poprzednich posiedzeń Komisji, to zauważycie, że nawet posłowie SLD wypowiadali się za rządów własnego ugrupowania niejednokrotnie znacznie ostrzej, jak był powód, niż podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Przedstawione do tej pory wypowiedzi mają spokojny charakter. Nie było w nich wątków politycznych. Każdy poseł ma prawo pytać i uzyskiwać odpowiedzi. Mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do sytuacji, iż będziemy do omawianych kwestii podchodzili politycznie, tylko zawsze będziemy je traktowali w sposób merytoryczny.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PoselBoguslawWontor">Prosiłbym zatem, żeby takie uwagi się nie pojawiały, bo chyba chodzi o to, żebyśmy dyskutowali na forum Komisji, a nie żebyście państwo wprowadzali taką formułę, że najlepiej nie dyskutować ani o nic nie pytać, tylko przeczytajmy materiał, przyjmijmy go i na tym koniec.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PoselBoguslawWontor">Jeżeli pan minister będzie uważał, że za daleko się posuwamy, to zapewne zwróci na to uwagę. Wtedy podyskutujemy, czy rzeczywiście coś jest nie tak. Jeszcze raz prosiłbym, żeby takich wypowiedzi nie formułować.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, że powinniśmy się trzymać tego, co było mówione wcześniej, czyli „sport ponad podziałami politycznymi”. Zachowajmy tę zasadę do końca. Wczoraj został przyjęty budżet i miejmy nadzieję, że niepotrzebne są jakiekolwiek kampanie. Faktycznie zmierzajmy już w kierunku zamknięcia tego punktu porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Chciałbym jeszcze krotko odpowiedzieć na pytanie dotyczące Stadionu Dziesięciolecia. Otóż właścicielem blisko 39 ha wokół tego obiektu jest Centralny Ośrodek Sportu, który jest zakładem budżetowym Ministerstwa Sportu. Umowa z firmą „Damis” wygasa w roku 2007. Nie zamierzamy tej umowy wypowiadać, ponieważ do tego czasu będą trwały wszelkie niezbędne prace przygotowawcze. One są już realizowane. Na tym terenie są już wykonywane prace geologiczne – odwierty. Zlecone jest także przygotowanie projektu dotyczącego skomunikowania przyszłej inwestycji. Są badane kwestie związane z ochroną środowiska.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Zatem te prace trwają. Wart podkreślenia jest fakt, że wreszcie został osiągnięty niezbędny kompromis pomiędzy rządem a samorządem. Wspólna strategia obejmuje również inwestycję, która ma być realizowana na Stadionie Wojska Polskiego przy ul. Łazienkowskiej. Jak wiadomo, ten projekt również w najbliższym czasie – po trzech latach zmagań – zacznie być realizowany. W fazie projektowania znajduje się sprawa modernizacji stadionu Polonii przy ul. Konwiktorskiej. Taki jest stan aktualny.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie będę odpowiadał na te nieeleganckie zaczepki – pan poseł, który je wypowiadał, akurat wyszedł – bo wydaje mi się, że one były poniżej pasa. Chciałbym prosić o to, żebyście panowie zapoznali się z bardzo obszernym biuletynem z posiedzenia Komisji, które odbyło się w 2000 r. Wówczas pan prof. Wojciech Zabłocki przedstawiał pełną wizualizację zagospodarowania terenów Stadionu Dziesięciolecia. Przedstawiono wszystkie za i przeciw. Odbyła się bardzo szeroka dyskusja. Prosiłbym, żeby zostało to wzięte pod uwagę. Być może państwo wzięliście to pod uwagę. Chciałbym tylko przypomnieć, że wtedy wychodziliśmy z posiedzenia pewni, że bardzo szybko rozpoczniemy te inwestycję. Przypomina to 2006 rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wizualizacji, jak panowie widzicie, mieliśmy bardzo wiele. Obyśmy wreszcie przeszli do praktyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pragnę stwierdzić, że nasze dzisiejsze podejście do realizacji tego projektu jest zupełnie inne niż pana prof. Wojciecha Zabłockiego, oczywiście z całym szacunkiem dla niego. My w tej chwili chcemy nakreślić bardzo sztywno ramy funkcjonalne, to znaczy stan rzeczywisty – jaki obiekt tam może powstać, jak może być skomunikowany i jakie są możliwości kubaturowe związane z ochroną środowiska. Dopiero po dokonaniu tego chcemy stosowny materiał przedłożyć architektom. Chodzi o to, żeby ich wizje były wpisane w te jasno nakreślone przez inwestora ramy. Do tej pory, niestety, było tak, że powstawały piękne projekty architektoniczne, ale w zupełnym oderwaniu od realnych możliwości rzeczywistych uwarunkowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam jeszcze jedną uwagę. Myślę, że niezależnie od tego, jak długo będziemy pracowali w tej Komisji, udowodnimy, że naprawdę zależy nam na kwestiach merytorycznych. Od dawna mam do czynienia ze środkami unijnymi. Posłużę się pewnym przykładem z terenu Niemiec. Otóż wybudowano stadion za pieniądze unijne, ale obecnie Brandenburgia musi zwrócić 9000 tys. euro, bowiem projekt opierał się na błędnych założeniach, źle określono wskaźniki.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie mówię zatem o tym, skąd mają pochodzić środki finansowe, ale jeżeli chcemy organizować tak poważne imprezy, jakie nigdy dotychczas nie były w naszym zasięgu, to naprawdę musimy przełamać pewne granice mentalne. Nie zastanawiajmy się zatem, czy ktoś kogoś kopie po kostkach, natomiast powiedzmy sobie, że nasze starania o organizację mistrzostw to jest sprawa na tyle poważna, że naprawdę nie może być mowy o jakichś politycznych rozgrywkach. Zresztą ta sprawa jest również dosyć odległa, tak że nie wiadomo, kto będzie przecinał wstęgi na stadionach i otwierał mistrzostwa Europy w 2012.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Myślę, że pan poseł również weźmie sobie tę uwagę do serca.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselJanuszWojcik">Pan poseł Zbigniew Pacelt zgłaszał wniosek formalny. Czy pan poseł podtrzymuje ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Wycofuję mój wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi w pierwszym punkcie porządku obrad? Nie stwierdzam. Informuję, że Komisja przyjęła informację resortu o programie działań związanych z naszymi staraniami o organizację EURO 2012. Zamykam pierwszy punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PoselJanuszWojcik">Obecnie przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację o staraniach o przyznanie Polsce organizacji IX Światowych Zimowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w 2009 r. Punkt ten będzie referował dyrektor generalny Olimpiad Specjalnych Polska pan Bogusław Gałązka.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zostałem postawiony w dość trudnej sytuacji, ponieważ jesteście państwo już po dwóch godzinach obrad. Biorąc pod uwagę zakres zagadnień, które mam omówić, nie mogę się zbytnio streszczać. Jeden z panów posłów pytał mnie, ile mi to zajmie. Odpowiedziałem, że około 17 minut.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W poprzedniej kadencji Sejmu reprezentowałem środowisko sportu osób niepełnosprawnych na forum tej Komisji, jako przewodniczący Komisji Sportu Osób Niepełnoprawnych działającej przy Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu. Rozmawiałem już z panem ministrem o tym, że być może ta komisja w niedługim czasie zostanie reaktywowana. Przy okazji chciałbym prosić pana przewodniczącego, żeby jednak w posiedzeniach Komisji uczestniczył reprezentant sportu niepełnosprawnych. Posłowie, którzy byli członkami tej Komisji w poprzedniej kadencji Sejmu wiedzą, że nasze wystąpienia dotyczyły nie tylko sportu osób niepełnosprawnych. Reprezentuję również sport wyczynowy, jako że byłem zawodnikiem tej samej dyscypliny, której pan przewodniczący jest trenerem. Współpracujemy z PZPN w ramach z umowy z UEFA i tym bardziej uważam, że elementy, które wnosimy, byłyby korzystne dla działań sportowych w aspekcie sportu niepełnosprawnych i integracji tych działań.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W poprzedniej kadencji Sejmu wyjaśnialiśmy już pewną istotną kwestię. Otóż większość społeczeństwa ma błędny obraz struktur sportu osób niepełnosprawnych i myli paraolimpiady z olimpiadami specjalnymi oraz olimpiadami sportu głuchych. Chciałbym zacząć od wyjaśnienia tych kwestii – wczoraj konsultowałem tę sprawę z przedstawicielami wszystkich związków sportowych sportu osób niepełnosprawnych – i pokazania państwu tej struktury, żebyśmy wszyscy wiedzieli, o czym będziemy debatować.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Już wczoraj podczas różnych spotkań pojawiały się informacje, że mamy rozmawiać o paraolimpiadach. Otóż nie jest to prawdą. To są dwie odrębne organizacje. Chciałbym teraz pokazać państwu przy użyciu przeźroczy, jak wygląda światowa struktura sportu osób niepełnosprawnych. Funkcjonują trzy organizacje, które mają podpisaną umowę z MKOl, i są to IPC, czyli Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski; Special Olimpics Incorporation, czyli Olimpiady Specjalne oraz Deaflimpics Comitee, czyli Komitet Olimpijski Głuchych. Te trzy struktury mają zawarte porozumienia z MKOl, na podstawie których organizują osobne igrzyska w cyklu czteroletnim.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Igrzyska Paraolimpijskie są na podstawie decyzji MKOl organizowane w roku rozgrywania igrzysk olimpijskich. Natomiast Igrzyska Olimpiad Specjalnych są rozgrywane co 4 lata w latach nieparzystych. To jest decyzja tak pana Juana Antonia Samarancha, jak i pana Jacquesa Rogge, podjęta po tegorocznych konsultacjach z kierownictwami tych trzech organizacji. Były sugestie, żeby połączyć trzy imprezy w jednym roku, ale żaden kraj nie jest w stanie tego zrealizować. Zadecydowano więc o utrzymaniu ich oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W ramach struktur paraolimpijskich skupione są wszystkie pozostałe, poza Polskim Związkiem Sportu Głuchych, organizacje sportu osób niepełnosprawnych. Jedyną organizacją samodzielną są Olimpiady Specjalne. Tylko ta organizacja ma prawo do nazewnictwa „Olimpics”. Za granicą nie ma nazewnictwa „Paraolimpiada”. To jest nasz polski wymysł, natomiast nazwa międzynarodowa to Paralimpics Comitee, co tłumaczy się jako Paralimpijski Komitet – MKOl nigdy nie zgodził się na używanie nazewnictwa olimpijskiego. Pozostają jeszcze struktury Deaflimpics Comitee, czyli struktura olimpijska głuchych.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Chciałbym, żebyście teraz zobaczyli państwo film o tym, o czym będziemy mówić. Materiał ten przygotowała TVP we współpracy z nami właśnie pod kątem naszej kandydatury. W najbliższy weekend będą przebywać w Polsce przedstawiciele naszej centrali w Waszyngtonie. Oglądali oni również obiekty w Niemczech, jako że w ostatecznej rozgrywce zostały tylko Niemcy i Polska. Jesteśmy zatem w lepszej sytuacji niż PZPN, bo mamy tylko jednego konkurenta. Przedstawiciele Special Olimpics obejrzeli obiekty sportowe i rozmawiali z władzami miast, czyli prezydentem miasta Krakowa panem Jackiem Majchrowskim, burmistrzem Zakopanego panem Piotrem Bąkiem oraz z burmistrzem Krynicy panem Emilem Bodzionym. Odbyło się spotkanie z przedstawicielami PKOl, ministrem sportu oraz z ambasadorem USA panem Victorem Ashem. Współpracujemy z ambasadą amerykańską, ponieważ Special Olimpics to jest struktura utworzona przez fundację państwa Kennedych.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zapraszam teraz do obejrzenia materiału filmowego przygotowanego przez TVP, poświęconego Olimpiadom Specjalnym.</u>
<u xml:id="u-68.8" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">(projekcja materiału filmowego)</u>
<u xml:id="u-68.9" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Specjalnie zaprezentowaliśmy państwu, jak to wygląda. Wiem, że nie muszę tworzyć lobby na rzecz osób niepełnosprawnych. Ta grupa często jest traktowana jak jajko, z którym trzeba uważać, żeby się nie rozbiło, a to przecież nie w tym rzecz. Jako środowisko, chcielibyśmy być postrzegani inaczej.</u>
<u xml:id="u-68.10" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zwracam uwagę na istotną kwestię, że organizację igrzysk olimpijskich możemy otrzymać tylko w przypadku, gdy Polska będzie organizować igrzyska olimpijskie. Natomiast w przypadku naszej obecnej kandydatury do organizacji igrzysk Special Olimpics szanse wynoszą jak 50 do 50. Zaryzykowałbym jednak stwierdzenie, że po ostatnich wizytach przedstawicieli Special Olimpics, którzy oglądali obiekty w Krakowie, Zakopanem i Krynicy oraz konsultacjach z przedstawicielami Ministerstwa Sportu, PKOl, związków sportowych w dyscyplinach zimowych oraz ambasady amerykańskiej, nasze szanse wynoszą jak 60 do 40 w stosunku do kandydatury Garmisch-Partenkirchen, Wynikało to z wypowiedzi szefa komisji Special Olimpics, który uczestniczył w tej wizycie.</u>
<u xml:id="u-68.11" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Mamy zatem bardzo duże szanse. Oczywiście, są różne aspekty związane ze stanem bazy sportowej. W niektórych jej częściach jesteśmy lepsi, a w innych gorsi. Pewnym komfortem jest fakt, że Zakopane kandyduje do organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2011 r. – Garmisch-Partenkirchen stara się o organizację mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim – i w maju będzie decyzja FIS w tej sprawie. Tak się składa, że jednym z członków władz FIS jest Lee Todd, wiceprezes Special Olimpics, który uczestniczył w wizycie w Polsce. On był trenerem reprezentacji USA w narciarstwie biegowym, a obecnie odpowiada w ramach FIS za trzy struktury krajowe, czyli USA, Japonię i Koreę Południową.</u>
<u xml:id="u-68.12" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Okazało się, że wiele osób ze struktur sportowych znakomicie zna pana Lee Todda. Dzięki temu mogliśmy pokazać atuty Polski nie tylko pod kątem Olimpiad Specjalnych, ale także sportu wyczynowego.</u>
<u xml:id="u-68.13" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Przekazaliśmy państwu wcześniej materiały dotyczące wymagań, co Polska musi przygotować, żeby te igrzyska otrzymać. Pozwolę sobie bardzo szybko zaprezentować te zagadnienia, korzystając przy tym z przeźroczy. Jeżeli pojawią się pytania, to prosiłbym o ich zadawanie w trakcie prezentacji tych materiałów.</u>
<u xml:id="u-68.14" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Jest bardzo istotne, żebyście państwo wiedzieli, że te igrzyska zostały wcześniej, czyli w 2004 r., przyznane Sarajewu. Wówczas także Polska kandydowała, ale po katastrofalnych wynikach igrzysk w Atenach ocena PKOl oraz MENiS była jednoznaczna – nie jesteśmy w stanie w ogóle rozmawiać o takiej imprezie. Mieliśmy wtedy bardzo dużą szansę, ale przegraliśmy ją.</u>
<u xml:id="u-68.15" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Natomiast Bośnia i Hercegowina wystąpiła wówczas z najlepszą ofertą. Rząd tego kraju udzielił projektowi znacznie większego poparcia, a więc decyzja wskazała na tę kandydaturę. W ubiegłym roku po zmianach politycznych okazało się, że te państwowe pisemne deklaracje nie pokrywają się z rzeczywistością. W zaistniałej sytuacji Special Olimpics wspólnie z MKOl podjęły decyzje o odebraniu igrzysk Sarajewu i rozpoczęciu rozmów z innymi krajami.</u>
<u xml:id="u-68.16" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W listopadzie 2005 r. zwróciliśmy się z prośbą w tej sprawie do pana premiera. Pan premier odpowiedział nam, że jest zainteresowany ideą organizacji igrzysk, a wszystkie działania związane z kandydowaniem ma koordynować Ministerstwo Sportu. wczoraj otrzymaliśmy deklarację resortu, że jest już przygotowywany oficjalny dokument, który będzie wysłany do siedziby Special Olimpics w Waszyngtonie. Zwracam uwagę, że igrzysk nie organizują Olimpiady Specjalne – Polska, tylko Polska jako kraj, podobnie ja byłoby to w przypadku igrzysk olimpijskich czy paraolimpijskich.</u>
<u xml:id="u-68.17" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Być może część z państwa zna książeczkę naszej kandydatury do zimowych igrzysk olimpijskich w 2006 r. My również musimy sporządzić i wydać podobną publikację. Tutaj widzicie państwo publikację sporządzoną przez gospodarzy igrzysk w Nagano. Jest to sprawozdanie z igrzysk. Można powiedzieć, że jest to perfekcyjna dokumentacja. Igrzyska trwały 9 dni i pracowało przy nich 8 tys. wolontariuszy. Ten element jest łatwy do zrealizowania, ponieważ Kraków jest ośrodkiem akademickim skupiającym 150 tys. studentów.</u>
<u xml:id="u-68.18" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Bardzo istotną kwestią są przyjazdy rodzin osób, które startują w igrzyskach. Liczba sportowców będzie wynosiła 2 tys., natomiast trenerów będzie 650. Igrzyska obejrzy łącznie około 100 tys. osób. To są szacunkowe dane sporządzone na podstawie danych z ostatnich zimowych igrzysk Special Olimpics.</u>
<u xml:id="u-68.19" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Kolejna informacja dotyczy dyscyplin sportu rozgrywanych na igrzyskach. Nie we wszystkich z ich startowali dotychczas nasi reprezentanci. Myślę, że igrzyska rozgrywane w Polsce byłyby dobrą okazję do zmiany tego stanu rzeczy. Chodzi szczególnie o dwie dyscypliny, czyli o snowboard i łyżwiarstwo figurowe. Polskie związki sportowe nie są zainteresowane sportem osób niepełnosprawnych. Dzięki tak poważnej imprezie można by jednak nieco bardziej zintegrować to środowisko.</u>
<u xml:id="u-68.20" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Obowiązuje zasada, że organizatorzy prezentują jedną dyscyplinę pokazową.</u>
<u xml:id="u-68.21" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Pierwsze rozmowy dotyczyły tylko Krakowa i Zakopanego. Rozpoczęliśmy je już w poprzednim roku. Oba miasta zadeklarowały swoje zainteresowanie. Potwierdził to już pisemnie prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz burmistrz Zakopanego Piotr Bąk.</u>
<u xml:id="u-68.22" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Oczywiście, władze tych miast czekają na decyzję rządu. Gwarancje rządowe są konieczne, bowiem tak wyglądają standardy międzynarodowe. Dotyczą one igrzysk olimpijskich, paraolimpijskich i naszych.</u>
<u xml:id="u-68.23" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Tutaj widzicie państwo dane dotyczące liczby osób biorących udział w poszczególnych dyscyplinach sportu. Zaplanowaliśmy, że wszystkie alpejskie dyscypliny będą się odbywały w Zakopanem. Lokalizacja ta spełnia wszystkie kryteria FIS.</u>
<u xml:id="u-68.24" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Kolejny element to narciarstwo biegowe. O ile dobrze się orientuję, to wczoraj została wystawiona pozytywna opinia Ministerstwa Sportu w zakresie dofinansowania kandydatury Zakopanego i regionu zakopiańskiego do organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2011 r. Te pieniądze będą wydatkowane na rozwój infrastruktury sportowej, czyli budowę stadionu lekkoatletycznego, na którym będą finiszowali narciarze biegowi.</u>
<u xml:id="u-68.25" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Kwestie finansowe są już wyliczone i tak naprawdę prace wykończeniowe mogłyby zostać przyspieszone i zakończyć się nie w 2011, tylko w 2009 roku.</u>
<u xml:id="u-68.26" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Terminem złożenia oferty jest 28 lutego br. Jest to pewna trudność, ale po wczorajszych rozmowach przedstawiciele Special Olimpics z Waszyngtonu zaproponowali, żeby ten termin przedłużyć do 8 marca. Termin ten będzie obligował oba kraje do przygotowania oferty. Jest to bardzo krótki czas.</u>
<u xml:id="u-68.27" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Pan Zbigniew Niemczycki zgodził się być przewodniczącym komitetu przygotowującego ofertę, a następnie Komitetu Organizacyjnego igrzysk. Także w Irlandii i w Japonii szefami komitetów zostawali tamtejsi znamienici biznesmeni. Musi to być osoba neutralna, czyli niezwiązana z polityką.</u>
<u xml:id="u-68.28" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W tym momencie możemy już organizować spotkanie, ponieważ oferta została wysłana do wszystkich prezesów polskich związków sportowych, prezydenta Krakowa i obu panów burmistrzów, prezesa PKOl oraz ministra sportu. Oni wczoraj odpowiedzieli pozytywnie i teraz tworzony jest Komitet Oferty. Tenże Komitet ma przygotować ofertę do 8 marca.</u>
<u xml:id="u-68.29" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Istotne jest to, żebyście państwo – mam nadzieję, że poprzecie naszą kandydaturę – wzięli pod uwagę, że również igrzyska Olimpiad Specjalnych są promocją naszego kraju, choć z pewnością nie tak silną jak mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Są również inne wymierne efekty.</u>
<u xml:id="u-68.30" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Mam nadzieję, że nasza pełna oferta – zawierająca także elementy dotyczące finansowania – będzie mogła być przedstawiona Komisji już pod koniec lutego.</u>
<u xml:id="u-68.31" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Pewnym mankamentem jest fakt, że rozbijamy igrzyska na trzy miasta. Niemcy lokalizują je tylko w dwóch miastach i jest to plus dla nich, ponieważ kwestie logistyczne siłą rzeczy są mniej skomplikowane. Nie ulega jednak wątpliwości, że Krynica jest nam potrzebna. Ostatnio odbywały się tam mistrzostwa Europy w short-tracku. Pod kątem łyżwiarstwa szybkiego to właśnie Krynica jest naszym najważniejszym ośrodkiem.</u>
<u xml:id="u-68.32" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W Krakowie konieczne jest wsparcie finansowe w zakresie budowy tylko jednego obiektu. Otóż w ubiegłym miesiącu zapadła decyzja o budowie hali widowiskowo-sportowej na 15 tys. widzów. Obiekt ten będzie oddany do użytku 10 października 2007 r. Spełnia on wszystkie kryteria związane z rozgrywaniem tam zawodów w ramach igrzysk. Pozostałe obiekty spełniają wszystkie kryteria. Brakuje tylko sprzętu, ale to jest kwestia odpowiedniego dofinansowania. Na to jeszcze jest czas.</u>
<u xml:id="u-68.33" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Jeżeli chodzi o kwestie logistyczne, to nie ulega wątpliwości, że mankamentem jest stan Zakopianki. Stwierdzili to również nasi goście. Ważne jest, żeby rząd podjął decyzję o szybszym tempie realizacji inwestycji w tym zakresie. Z Zakopanego dotarły do mnie informacje, że zostały wyjaśnione sprawy własności gruntów. Oznacza to, że będzie można przyspieszyć modernizację przynajmniej części tej drogi. Ewentualnie należałoby wybudować linię szybkiej kolei.</u>
<u xml:id="u-68.34" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Jeżeli czegoś się nie zrobi w tym zakresie, to nie będzie możliwości organizacji tej imprezy. Jak państwo wiecie, Zakopane przegrało igrzyska olimpijskie przez brak dobrych połączeń komunikacyjnych. Nie możemy zatem brać pod uwagę sytuacji, że w naszej ofercie nie podamy, że będą realizowane prace modernizujące Zakopiankę lub budowa szybkiej kolei. Dużo się mówi o tych inwestycjach. Mam nadzieję, że niebawem przyniesie to praktyczne efekty.</u>
<u xml:id="u-68.35" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Jeżeli chodzi o Krynicę, to kwestie komunikacyjne również są trudnym elementem. Z tego, co wiem, to istniały plany rozbudowy infrastruktury kolejowej na trasie Nowy Sącz-Kraków. Z Nowego Sącza do Krynicy jest zaledwie 30 km, a więc wystarczy transport autokarowy.</u>
<u xml:id="u-68.36" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">To są te trudne elementy, jeżeli weźmie się pod uwagę kwestię kosztów ich realizacji. Co do kwestii pozostałych, to przedstawiciele Special Olimpics poinformowali nas w kwestii procedur, że jeżeli przedstawimy ofertę do 8 marca, to w ciągu 2 tygodni zbierze się Komitet Kwalifikacyjny, który oceni obie oferty. Jeżeli ten Komitet stwierdzi, że jedna z ofert jest zdecydowanie lepsza, to sprawa będzie zakończona. Natomiast w przypadku, gdy Komitet wybierze obydwie oferty, to do Komisja przyjedzie do Polski w celu ustalenia, czy wszystkie szczegóły podane w ofercie są prawdziwe i czy istnieje gwarancja ich realizacji. Następnie w maju podczas posiedzenia zarządu Special Olimpics zostanie podjęta decyzja o przyznaniu prawa organizacji igrzysk.</u>
<u xml:id="u-68.37" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Na pewno istotne jest to, że w budżecie igrzysk zawierają się środki sponsorów światowych, czyli takich firm jak Coca Cola, Kodak, a także organizacji Lions Club. Te struktury niejako automatycznie wspierają Komitet Organizacyjny. Wystąpimy o dofinansowanie także do Parlamentu Europejskiego, podobnie jak 4 lata temu uczyniła Irlandia. O konkretnych kwotach możemy na razie rozmawiać tylko na zasadzie teoretycznych oczekiwań i marzeń. Najpierw musimy złożyć stosowny dokument. Oczywiście jest to cała procedura. Mamy specjalistę, który odpowiada za tę dokumentację. Irlandia otrzymała z tego źródła 2000 tys. euro. Były to jednak letnie igrzyska, które kosztowały 56.000 tys. euro, zatem proporcjonalnie to była inna kwota.</u>
<u xml:id="u-68.38" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zostaną wzięte pod uwagę nasze wskaźniki oraz analiza przewidywanych kosztów. W 2001 r. zorganizowaliśmy europejski turniej piłki nożnej – Roman Kosecki miał swój mecz pożegnalny w ramach tej imprezy – który został najwyżej oceniony ze wszystkich imprez organizowanych przez organizacje pozarządowe. W tym momencie według standardów europejskich jesteśmy krajem najwyżej ocenianym zaraz po Irlandii, czyli na kontynencie Polska jest najwyżej oceniania w ramach struktur Special Olimpics. Struktury te istnieją w 57 krajach, a więc nasza pozycja dobrze świadczy o wiarygodności naszej organizacji. Podobna ocena została sformułowana przez UEFA.</u>
<u xml:id="u-68.39" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Obecnie analizowany jest pod kątem zakwaterowania potencjalny budżet. Jest to najważniejszy element. Kraków na pewno spełnia kryteria ze względu na dużą liczbę miejsc w akademikach. Były już prowadzone rozmowy z władzami krakowskich uczelni. Podjęły one decyzję – po konsultacjach z resortem edukacji – o takim terminie zimowych ferii akademickich, żeby zawodnicy mogli mieszkać w akademikach. Oczywiście to obniża koszty organizacji imprezy.</u>
<u xml:id="u-68.40" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Chodzi o to, żeby owe koszty były jak najniższe, ale z drugiej strony nie chciałbym robić imprezy na zasadzie minimum. Albo organizujemy ją z klasą, albo się wycofujemy jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-68.41" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Uważam, że Polska ma co pokazać. Jesteśmy dobrymi organizatorami imprez i nie mówię tylko o Olimpiadach Specjalnych – Polska. Mogą to potwierdzić polskie związki sportowe, które z nami współpracują.</u>
<u xml:id="u-68.42" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Polski Komitet Olimpijski oraz pani Irena Szewińska, jako członek MKOl, wysłali już dokumenty popierające naszą kandydaturę do centrali Special Olimpics w Waszyngtonie. W poniedziałek wyślemy pisma popierające naszą kandydaturę podpisane przez władze trzech miast oraz polskich związków sportowych. Czekamy jeszcze na decyzję pana premiera w tej kwestii. Pan premier przekazał informację na temat swojej decyzji do Ministerstwa Sportu. Resort przekazał nam informacje o jego poparciu.</u>
<u xml:id="u-68.43" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Chcielibyśmy jednak stworzyć specjalną grupę, która przygotuje całą dokumentację. Oczywiście poradzimy sobie sami z wieloma kwestiami, ale potrzebni są nam specjaliści od spraw infrastruktury sportowej i komunikacyjnej oraz od logistyki związanej z imprezą. Te osoby powinny zaistnieć w Komitecie Oferty. Prezesi polskich związków sportowych, prezydent Krakowa oraz obaj burmistrzowie potwierdzili, że wytypują odpowiednie osoby. Mamy czas do przyszłego tygodnia na przygotowanie tych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-68.44" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Bardzo nam zależy na tym, żeby dysponować dokumentem potwierdzającym poparcie parlamentu. Jest ono równie potrzebne jak w przypadku organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej.</u>
<u xml:id="u-68.45" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Prezentowaliśmy na przezroczach zaangażowanie pana Arnolda Schwarzeneggera. To jest o tyle istotne, że jest on zięciem państwa Kennedych i był trenerem amerykańskiej reprezentacji Special Olimpics. Założeniem światowej organizacji Special Olimpics jest to, że zaraz po przyznaniu prawa organizacji imprezy pan Arnold Schwarzenegger przyjeżdża w celu propagowania imprezy. Ostatnio przebywał on w Szanghaju. Być może widzieliście to państwo w telewizji. Wprawdzie TVP podała informację, że przyjechał on wraz z grupą Amerykanów, której zadaniem była walka z piractwem, ale to była informacja mylna. Natomiast TVN podała nieco inną informację, mianowicie, że Arnold Schwarzenegger spotkał się z Komitetem Organizacyjnym Letnich Igrzysk Special Olimpics, które będą rozgrywane w tym mieście.</u>
<u xml:id="u-68.46" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Jest to ważny element nie tylko z punktu widzenia Olimpiad Specjalnych, ponieważ na te kwestie poświęcone jest 10 proc. czasu wizyty. Reszta to spotkania ze światem polityki i biznesu. Dla różnych krajów, w tym dla Chin, jest to super ważny element kandydowania do organizacji igrzysk, że Arnold Schwarzenegger przyjeżdża na tydzień i spotyka się z przedstawicielami tych środowisk. Niezależnie od zmian politycznych jest on przez cały czas bardzo wpływowym przedstawicielem amerykańskich struktur władzy.</u>
<u xml:id="u-68.47" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Sądzę, że są to na tyle ważne elementy, iż należy je brać pod uwagę. Ma nadzieję, że przestawione przeze mnie informacje były interesujące. Jeżeli macie państwo pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć w syntetycznej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chciałbym zapytać pana ministra, czy ma coś do dodania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Właściwie to nawet chciałbym się wypowiedzieć tytułem sprostowania. Otóż Ministerstwo Sportu popiera tę inicjatywę, natomiast gwarancje, które rządowe – muszą one być przedłożone przez nasz resort – mogę być przedstawione dopiero po przeprowadzeniu dodatkowych analiz, które będą w szczególności dotyczyły potrzeb inwestycyjnych, możliwości współpracy z samorządami oraz kwestii związanych ze sponsoringiem. Tak naprawdę wiemy bardzo mało na temat tej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Przy okazji innej imprezy sportowej rozmawiałem z panią Katarzyną Frank-Niemczycką. Stwierdziła ona, że dla tej inicjatywy niezbędne jest wsparcie parlamentu i rządu. Natomiast absolutnie nie było mowy o żadnych kwestiach związanych z dofinansowaniem jej realizacji. Oznacza to, że w tym zakresie występuje pewna rozbieżność. Tak naprawdę resort w tej chwili bardzo mało wie o tej imprezie. Chcemy się dowiedzieć więcej. Powtórzę, że musimy lepiej poznać kwestię potrzeb inwestycyjnych oraz sprawę gwarancji ze strony samorządów. Przypominam, że inicjatywa organizacji w Polsce EURO 2012 zaczęła przybierać realny kształt dlatego, że samorządy przedstawiły nam pewne gwarancje. W tym przypadku takich gwarancji jeszcze nie ma. Musimy wiedzieć więcej także o kwestii zabezpieczenia środków finansowych przez potencjalnych sponsorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zgadzam się z uwagami pana ministra, ale jako minister sportu i człowiek sportu doskonale pan wie, że taki dokument może stworzyć tylko grupa osób czy instytucji, które formalnie kandydują, a kandyduje Komitet Oferty, a nie Olimpiady Specjalne – Polska. W związku z tym była prośba, żebyśmy dużo wcześniej utworzyli ten Komitet. Patrzę realnie i wiem, że sytuacja polityczna jest, jaka jest. Natomiast uważam, że biorąc pod uwagę tę sytuację, niezwykle ważne jest, żebyśmy próbowali właśnie w tym momencie wywalczyć tę imprezę, ponieważ niebawem igrzyska Special Olimpics wyjdą z Europy. Amerykanie chcą powrotu tej imprezy do USA, ponieważ sponsorzy amerykańscy nie chcą inwestować w innych krajach. Po prostu w przypadku europejskiej lokalizacji igrzysk nie widzą oni dla siebie takich korzyści z reklamy jakich oczekują. Wiem, że na pewno następne igrzyska letnie i zimowe nie będą organizowane poza kontynentem amerykańskim.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Ta sama sytuacja dotyczy struktur samorządowych. Tak pan prezydent Jacek Majchrowski, jak i obaj panowie burmistrzowie, powiedzieli bardzo jasno, że ta impreza będzie uwzględniona w budżetach miast, ale w sytuacji, gdy pojawi się deklaracja rządu, że popiera on tę inicjatywę. Samorządy na dużo wcześniejszym etapie angażowały się w inne inicjatywy, na przykład dotyczące igrzysk olimpijskich, ale też nic z tego nie wyszło. W tym momencie dla nich jest to inwestycja stracona w sensie finansowym, bo czegoś takiego nie można robić na zasadzie społecznikostwa czy wolontariatu. To jest nierealne, żeby w taki sposób powstała wymagana dokumentacja. Do tego potrzebna jest grupa fachowców, którzy to przygotują.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Pan Zbigniew Niemczycki zobowiązał się, że przygotuje budżet Komitetu Oferty. Wtedy znalazłyby się pieniądze na sporządzenie tego dokumentu. Pan Zbigniew Niemczycki dopiero jutro wraca ze Stanów Zjednoczonych. Jako przewodniczący Komitetu Oferty prześle on pismo do pana premiera z prośbą o spotkanie, podczas którego byłyby ustalone szczegóły dotyczące działalności Komitetu. Zależało nam, żeby Komisja wiedziała o tym wszystkim.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Potwierdzam to, co powiedział pan minister. My nie wymagamy od Ministerstwa Sportu gwarancji rządowych, bo ten resort nie jest władny, żeby ich udzielić. To rząd może udzielić takich gwarancji. Nam zależy na oficjalnym poparciu Ministerstwa Sportu dla naszej kandydatury. Chodzi o dokument potwierdzający to poparcie. Uzyskaliśmy go wczoraj podczas spotkania z panem ministrem.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Obecnie najistotniejsze jest, żeby przygotować szczegółowy dokument zawierający naszą ofertę. W tym celu niezbędne jest istnienie owej grupy osób i instytucji, która taki dokument przygotuje. My przygotowywaliśmy dokumentację tylko na podstawie wstępnej analizy i rozmów z władzami miast. Wiemy, że część obiektów sportowych spełnia stosowne kryteria, a część ich nie spełnia. Biorąc pod uwagę infrastrukturę sportową tych trzech miast właściwie tylko lodowisko Cracovii nie jest gotowe do rozgrywania tam igrzysk. Jeżeli weźmie się pod uwagę kandydowanie Zakopanego do organizacji mistrzostw świata w 2011 r., to można powiedzieć, że istnieje szansa na pozyskanie wystarczających środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">W sumie można powiedzieć, że gdyby wziąć pod uwagę aspekty sportowe oraz stan infrastruktury, to mielibyśmy szansę realizacji tej imprezy. Oczywiście dochodzą jeszcze koszty transportu itd. Warto wziąć pod uwagę, że ponad 60 proc. kosztów takiej imprezy zawsze biorą na siebie sponsorzy. Naszym założeniem jest więc pozyskanie tychże sponsorów. Z tego, co wiem, to pan Zbigniew Niemczycki dogadał się już z dwoma poważnymi firmami, że w momencie poparcia naszej kandydatury przez rząd zostaną one sponsorami strategicznymi. Te dwie firmy deklarują wyasygnowanie niezbędnych 6000 tys. dolarów.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Możemy realnie mówić o całej sprawie w momencie, gdy uzyskamy poparcie rządu. Bez tego poparcia będziemy musieli się wycofać. Nie możemy robić z siebie idiotów i występować z dokumentacją, która jest kompletnie nierealna.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pragnę stwierdzić, że czym innym jest poparcie rządu, a czymś zupełnie innym są gwarancje rządowe. Poparcie rządu pojawi się. Przedwczoraj zadeklarowaliśmy poparcie Ministerstwa Sportu. Wiem, że to jest mało, ale to minister sportu występuje podczas posiedzenia Rady Ministrów z inicjatywą podjęcia pewnej uchwały. W pełni to deklarujemy. Natomiast gwarancje rządowe mogą się pojawić dopiero w momencie, gdy będziemy dysponowali analizą kosztów.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">W tej chwili nie ma tej imprezy w budżecie i powiem otwartym tekstem, że jej w budżecie nie będzie. Powtórzę, że pani Katarzyna Frank-Niemczycka deklarowała w rozmowie ze mną, że strona finansowa jest zabezpieczona przez sponsorów oraz budżety samorządowe. Stwierdziła ona, że żadnych pieniędzy budżetowych na ten cel nie potrzebuje. Zresztą ja bym nigdy nie zadeklarował wydatkowania środków budżetowych na ten cel. Taki jest aktualny stan rzeczy. W tych ramach się poruszajmy. Poparcie rządu jak najbardziej tak, natomiast gwarancje finansowe na chwilę obecną i przy stanie wiedzy, który posiadamy, niestety nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ten materiał został nam dostarczony odpowiednio wcześniej. Mieliśmy zatem możliwość zapoznania się z nim. Zapewne część z nas uczestniczyła już w przedsięwzięciach organizowanych przez Olimpiady Specjalne Polska, w tym w obchodach XX-lecia tego stowarzyszenia oraz w letnich lub zimowych krajowych igrzyskach Olimpiad Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zaproponować, żeby Komisja przyjęła w omawianej sprawie projekt dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów. Oto jego treść:</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">„Dezyderat Komisji Kultury Fizycznej i Sportu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie udzielenia przez Rząd RP poparcia dla organizacji IX Światowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Polsce w 2009 r.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Narodowy ruch Olimpiad Specjalnych od 1985 roku uczestniczy w międzynarodowej rodzinie Olimpiad Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Światowy ruch Olimpiad Specjalnych to ponad 1,7 miliona sportowców z niepełnosprawnością intelektualną, uczestniczących w ponad 200 akredytowanych programach w 160 krajach.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przedstawiciele Polski od 1983 roku uczestniczyli w 12 światowych letnich i zimowych igrzyskach Olimpiad Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zainteresowanie władz samorządowych, duża aktywność Olimpiad Specjalnych Polska oraz dobre prowadzenie Programu Narodowego Olimpiad Specjalnych to kolejna przesłanka za wystąpieniem o organizację IX Światowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w lutym/marcu 2009 roku.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Komisja Kultury Fizycznej i Sportu po wysłuchaniu na posiedzeniu w dniu 25 stycznia 2006 r. informacji o stanie przygotowań do złożenia oferty o przyznanie Polsce prawa organizacji IX Światowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych wnosi do Pana Premiera o udzielenie poparcia przez Rząd RP starań Komitetu Kandydatury”.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są pytania lub uwagi w ramach pierwszego punktu porządku obrad? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są uwagi do przedstawionej treści projektu dezyderatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jak słyszę, część z państwa uważa, że należy te dezyderat przyjąć na jutrzejszym posiedzeniu Komisji. Oczywiście jeden dzień nie gra roli. Są dwa sposoby postępowania z projektami dezyderatów. Pierwszy polega na tym, że przedstawiana jest propozycja tekstu i potem jeszcze nad nim pracujemy, a drugi, że jeżeli zaproponowana treść nie budzi wątpliwości, to projekt jest przyjmowany od razu. To już od Komisji zależy, który z tych wariantów zastosujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselBoguslawWontor">Chciałbym zapytać, czy do jutra coś może się zmienić? Jeżeli ten tekst jest niedopracowany, to oczywiście należy wnieść poprawki i w takim przypadku przegłosujemy go jutro. Natomiast jeżeli praktycznie nie ma do niego żadnych uwag, to przyjmijmy ten projekt dezyderatu dzisiaj, albo go odrzućmy i temat będzie skończony.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jest to bodaj pierwszy dezyderat, który Komisja ma przyjąć w tej kadencji. Nie chciałbym, żeby znowu ktoś odebrał, że przyjmowanie dezyderatów jest jakimś elementem polityki. Dlatego proponuję, żebyśmy przenieśli to głosowanie na jutro i uprzednio dopracowali jego treść. Jeżeli ktoś z członków Komisji ma jakieś wątpliwości merytoryczne, to należy je zgłaszać.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że cała sytuacja jest dosyć zaskakująca i oczekiwanie teraz gwarancji rządowych jest absolutnie przedwczesne. Natomiast termin 28 lutego jest tak bliski, że jeżeli mamy przyjąć taki dezyderat, to należy to jutro uczynić. Istotne jest także stanowisko pana ministra, czy Komisja popierając taką inicjatywę, występuje przeciw panu ministrowi, czy może raczej wzmacnia jego stanowisko. Warto, żebyśmy to wiedzieli. Nauczmy się tego rodzaju komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Mam serdeczną prośbę. Dla wielu z nas są to początki pracy poselskiej, dlatego chcielibyśmy mieć ten tekst przed sobą, żeby móc w ogóle o nim rozmawiać. Nie wszyscy mają dobrą pamięć słuchową. Są tacy, którzy mają lepszą pamięć wzrokową. Ja się zaliczam do takich osób. Jeżeli można, to prosiłbym pracowników sekretariatu Komisji o wydrukowanie tego tekstu i dostarczenie go wszystkim członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PoselDariuszOlszewski">Raczej nie ma żadnych poważniejszych uwag do przedstawionego tekstu, ale skoro mamy coś przyjmować, to chcemy dokładnie znać treść. Jeżeli będą jakieś poprawki, to uważam, że i tak jutro zdążymy ten dezyderat przyjąć. Zgadzam się z opinią pana posła, że data 28 lutego jest dość nieszczęśliwa, bowiem zostało naprawdę mało czasu. Mam jednak nadzieję, że wszystko uda się szczęśliwie doprowadzić do końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Zgadzam się z tym, co państwo powiedzieliście, ponieważ oczywiście nie może być gwarancji rządowych, dopóki nie pojawi się dokument dotyczący spraw finansowych. Gwarancja może być udzielona dopiero wtedy, gdy Komitet Oferty przygotuje całą dokumentację, z tym że w pracach Komitetu będzie uczestniczył także przedstawiciel Ministerstwa Sportu wytypowany przez pana ministra. Natomiast teraz zależało nam na dokumencie popierającym, ponieważ Amerykanie chcą wiedzieć, czy rząd w ogóle jest za tym, żebyśmy kandydowali do organizacji igrzysk. Jeżeli nie będzie jasne, iż można liczyć na współpracę rządu, to ich dalsze rozmowy będą prowadzone tylko z Niemcami.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">To o ten element nam na razie chodziło. Z tego punktu widzenia inicjatywa wystosowania tego dezyderatu zupełnie nas zadowala.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PoselJanuszWojcik">Rozumiem, że wystąpimy o rozszerzenie jutrzejszego porządku dziennego w celu przegłosowania projektu dezyderatu Komisji, oczywiście po uprzednim dopracowaniu jego treści. Czy ktoś z państwa ma inne zdanie w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sadzę, że wszyscy zgadzają się na takie rozwiązanie. Chciałbym tylko wyjaśnić, że wszystkie zdania projektu dezyderatu poza zdaniem, iż Komisja „wnosi do Pana Premiera o udzielenie poparcia...” itd. są zawarte w materiałach, który otrzymaliśmy od Olimpiad Specjalnych Polska. Zostało to zatem tak sformułowane, żeby były trzy zdania uzasadnienia i jedno zdanie naszej intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, że taki dezyderat jest słuszny i potrzebny. Dopracujemy go, a następnie trafi do państwa i będziemy mogli go jutro przegłosować. Chodzi o to, żeby nie było żadnych niepotrzebnych wątpliwości. Zresztą jutro na posiedzeniu frekwencja chyba będzie większa, zatem temat zostanie zamknięty.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi w ramach drugiego punktu porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliAndrzejKram">Jako działacz sportowy mam doświadczenia w zakresie organizacji imprez sportowych dla dzieci upośledzonych w stopniu lekkim. Zwracam uwagę, że niezwykle ważne jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa podczas zawodów. Wiele z tych dzieci – a nawet dorośli – czasami zachowuje się w sposób nieprzewidywalny. Trzeba na to bardzo uważać.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Może jedno zdanie na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselJanuszWojcik">Myślę, panie dyrektorze, że wszyscy wiemy o tym, iż każda impreza masowa musi być odpowiednio zabezpieczona. Pan dyrektor ma wielkie doświadczenie w tym temacie i...</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PoselJanuszWojcik">Ale bardzo proszę. Udzielam panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#DyrektorgeneralnyOlimpiadSpecjalnychPolskaBoguslawGalazka">Olimpiady Specjalne zajmują się grupą osób z umiarkowanym i głębszym upośledzeniem umysłowym. Osoby lekko upośledzone umysłowo startują w igrzyskach paraolimpijskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselJanuszWojcik">Nie ma więcej uwag. Informuję zatem, że Komisja przyjęła informację na temat starań o przyznanie Polsce organizacji IX Światowych Zimowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w 2009 r. Jutro przegłosujemy jeszcze projekt dezyderatu w tej sprawie zgłoszony przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PoselJanuszWojcik">Pragnę poinformować państwa, że pan dyrektor Bogusław Gałązka zwrócił się do mnie, jako do przewodniczącego Komisji, pismem z dnia 12 grudnia 2005 o udzielenie przez nasza Komisję poparcia w sprawie starań o przyznanie Polsce organizacji IX Światowych Zimowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w 2009 r. Przytaczamy uzasadnienia z tego dokumentu w zaproponowanej treści dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są głosy przeciwne wobec udzielenia przez Komisję takiego poparcia? Nie stwierdzam. Zatem popieramy tę inicjatywę. Jak słyszałem, pan minister podobnie. Pozostaje nam przegłosowanie projektu dezyderatu, co uczynimy jutro dzięki rozszerzeniu porządku obrad, na co również została udzielona zgoda członków Komisji. Informuję, że prezydium Komisji przygotuje treść dokumentu popierającego inicjatywę organizacji igrzysk, a także dopracuje na jutro treść projektu dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi w tym punkcie porządku obrad? Nie stwierdzam. Zamykam drugi punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku obrad – sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam dwie uwagi. Po pierwsze, chciałbym dla rozluźnienia atmosfery oświadczyć, że jak do tej pory moje kontakty i moja współpraca z panem ministrem przebiegają bardzo dobrze. Jestem za to wdzięczny panu ministrowi. Sądzę, że inni parlamentarzyści podzielają moją opinię.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PoselBoguslawWontor">Moja druga uwaga dotyczy faktu, że do dnia dzisiejszego nie przyjęliśmy listy osób reprezentujących różne instytucje, które zapraszamy na nasze posiedzenia. Odkładamy tę kwestię z posiedzenia na posiedzenie i proponowałbym, żebyśmy dzisiaj przyjęli tę listę. Poprosiłem pana Krzysztofa Majera z sekretariatu Komisji o przedstawienie tej listy na piśmie. Ta lista jest porównywalna z listą z poprzedniej kadencji Sejmu. Widzę nieco nazwisk dodanych do tamtej wersji. Na przykład jest tutaj przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu NSZZ „Solidarność”. Myślę, że to nikomu nie będzie przeszkadzało, jak więcej osób będzie uczestniczyło w naszych posiedzeniach.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PoselBoguslawWontor">Musimy tę listę przegłosować. Nie wiem, czy mam tę listę odczytać. Chodzi o to, żeby sekretariat Komisji już na każde posiedzenie...</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#PoselBoguslawWontor">Głos za sali:</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#PoselBoguslawWontor">Chyba nie ma kworum.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#PoselBoguslawWontor">Jest kworum. Jak ja mówię, że jest kworum, to jest. Przypominam moim młodszym stażem kolegom, że wystarczy obecność jednej trzeciej składu Komisji. Proponuję, żebyśmy przegłosowali tę listę.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy to jest wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselBoguslawWontor">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę tylko powiedzieć, że w zależności od tematu posiedzenia wszyscy są zapraszani obligatoryjnie, ale jeżeli pojawił się taki wniosek, to bardzo proszę, przegłosujemy go.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselBoguslawWontor">W zależności od tematyki, to osoby są dopraszane, ale zawsze było zwyczajem Komisji, że pewna stała grupa osób reprezentujących na przykład resort, PKOl czy parę instytucji centralnych oraz ogólnopolskich federacji i stowarzyszeń sportowych, była zapraszana obligatoryjnie na wszystkie posiedzenia. Myślę, że powinniśmy przyjąć taką listę, tak jak to było zwyczajowo na naszych posiedzeniach. A jeżeli w związku z jakimś tematem trzeba będzie kogoś doprosić, to pan przewodniczący podejmie stosowną decyzję i te osoby zostaną doproszone. Tak wygląda mój wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy mamy odczytać tę listę przed głosowaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Ile osób liczy ta lista?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PoselBoguslawWontor">Ona liczy 23 osoby. Pozwolę sobie ją bardzo szybko przeczytać. Oto ona:</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PoselBoguslawWontor">Tomasz Lipiec – minister sportu, Piotr Łysakowski – sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu, Piotr Nurowski – prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Adam Giersz – wiceprezes PKOl, Grzegorz Buczyński – dyrektor Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego NIK, Andrzej Parzęcki – dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu, Andrzej Bac – przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu NSZZ „Solidarność”, Mieczysław Borowy – prezes Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej, prof. dr hab. Marek Rocki – prezes Akademickiego Związku Sportowego, Zenon Dagiel – dyrektor biura Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego, Włodzimierz Ciaś – prezes Polskiej Federacji Sportu Gwardia, Edward Zawadzki – sekretarz generalny Wojskowej Federacji Sportu, Wacław Hurko – prezes Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe, Artur Piłka – prezes Szkolnego Związku Sportowego, Longin Komołowski – prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, Witold Dłużniak – PKPar, Bogusław Gałązka – Fundacja Olimpiady Specjalne, Rafał Skrzypczak – Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, ks. Edward Pleń – Krajowy Duszpasterz Sportowców, Andrzej Baczewski – stały doradca Komisji, Lech Ufel – Przegląd Sportowy, Jacek Korczak-Mleczko – Trybuna (dział sportowy), Janusz Kalinowski – Polska Agencja Prasowa.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#PoselBoguslawWontor">Na końcu listy bez numeru został umieszczony Igor Bieliński z Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu, ale sądzę, że nie musi on być umieszczony na tej liście, ponieważ uczestniczy w posiedzeniach Komisji niejako z urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania zanim przejdziemy do głosowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielPolskiejAgencjiPrasowejJerzyJakobsche">Sądzę, że byłoby lepiej nie wymieniać na tej liście przedstawicieli poszczególnych redakcji. Dziennikarze mają otwartą możliwość wejścia na posiedzenie Komisji. Nie ma potrzeby dołączania nas do tej listy nazwisk dziennikarzy wraz z nazwami ich redakcji. Inne redakcje mogłyby się poczuć pominięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselBoguslawWontor">To jest uzasadniony wniosek. Ja również uważam, że można zwyczajowo imiennie informować poszczególnych redaktorów, ale umieszczać ich na liście nie ma potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselJanuszWojcik">Jak słusznie zwracają uwagę przedstawiciele sekretariatu Komisji, media mają otwarte drzwi na salę obrad każdej Komisji. W związku z tym nie musimy specjalnie nikogo zapraszać. Każda stacja telewizyjna ma otwarte drzwi i poszczególni dziennikarze również. Takie są reguły i nic w tym względzie nie możemy zmieniać.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy zatem do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem odczytanej przez pana posła Bogusława Wontora listy osób stale i obligatoryjnie zapraszanych na posiedzenia naszej Komisji?</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam, ze Komisja jednogłośnie zaakceptowała przedstawioną listę.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub propozycje w ramach spraw bieżących?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Dotarła do nas informacja, że został powołany drugi wiceminister sportu. Chodziłoby o to, żeby na którymś z przyszłych posiedzeń Komisji pan minister zechciał go przedstawić i doprecyzował kwestię podziału zadań. Umawialiśmy się, że dowiemy się, kto będzie odpowiedzialny za stałe kontakty resortu z Komisją. Nie chcemy państwu zawracać głowy, bo ja nawet nie wiem, gdzie jest Ministerstwo Sportu. Nie mogę więc mówić o dobrej współpracy. Może doprecyzuję, że wiem, na jakiej ulicy znajduje się siedziba, ale nigdy nie byłem w środku.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Prosiłbym więc pana ministra, żebyśmy mogli w jakimś niedługim czasie potrzymać informację na temat podziału kompetencji i zadań. Chodzi o to, żeby było wiadomo, z kim posłowie mogliby się komunikować w różnych istotnych kwestiach. Dzisiaj były omawiane dość gorące tematy, ale przecież polityka to jedno, a merytoryczna współpraca – to drugie.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Z tego, co wiem, to PZPN i Ministerstwo Sportu otrzymały bilety na mecze mistrzostw świata w piłce nożnej. Natomiast jakby zapomniano o naszej Komisji. Oczywiście chodzi o bilety za pełną odpłatnością. Chciałbym zapytać pana przewodniczącego, czy może dowiadywał się o bilety dla członków naszej Komisji. Jeżeli jakieś bilety są, to ile i kiedy będziemy mogli je odebrać, oczywiście po wcześniejszym uiszczeniu stosownej opłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PoselBoguslawWontor">W nawiązaniu do tego, co mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz chciałbym zwrócić się do pana ministra z prośbą, żebyśmy wreszcie otrzymali na piśmie strukturę resortu. Pana ministra wtedy nie było, ale pan minister Piotr Łysakowski chyba trzy posiedzenia temu zobowiązywał się, że na najbliższym posiedzeniu otrzymamy taką informację. To na pewno ułatwiłoby nam pracę. Na przykład dzisiaj dostaję jakiś temat i przyznam się szczerze, że dzwonię do sekretariatu i wypytuję, do kogo w resorcie mógłbym się z tym zwrócić. Ministerstwo Sportu to jest nowa instytucja. Pozmieniała się struktura departamentów oraz kompetencje. Z pewnością ułatwiłoby to nam pracę, gdybyśmy otrzymali pisemną informację o strukturze resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielNIKAndrzejKram">Do moich obowiązków jako doradcy prezes NIK należy uczestnictwo w obradach Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Czy mogę się w tej chwili poczuć zwolniony z tego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselJanuszWojcik">Pan już został na stałe przypisany do naszej Komisji. Możemy pana ewentualnie dzisiaj już zwolnić, ale tylko czasowo. A mówiąc poważnie, został pan przecież przedstawiony na jednym z pierwszych posiedzeń przez samego prezesa NIK, dlatego nie ma żadnych wątpliwości, co do pana obecności i w ogóle obecności przedstawicieli NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Chciałbym się ustosunkować do kwestii komunikacji między posłami a resortem. Sądzę, że sprawa ta jest jasno określona w regulaminie Sejmu. Jest to uchwała z 30 lipca 1992 roku. Są dwie możliwości: interpelacja oraz zapytanie poselskie. Tak to wygląda od strony formalnej. Oczywiście jestem otwarty na kontakt z członkami Komisji. Chyba kilku posłów już mogło się o tym przekonać. Mieliśmy bezpośredni kontakt. Staram się w miarę możliwości ten kontakt utrzymywać.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Oczywiście struktura resortu i kompetencje poszczególnych komórek zostaną Komisji przedstawione. Zwracam jednak uwagę państwa, że podsekretarz stanu został powołany dopiero dwa czy trzy dni temu. Oznacza to, że struktura i zakres kompetencji wewnątrz resortu uległy pewnym zmianom. Myślę, że nie otrzymaliście państwo tej informacji bez szkody dla naszego współdziałania. Zobowiązuję się, że już jutro otrzymacie państwo najbardziej aktualną informację w tym zakresie. Będzie ona zawierała zakres kompetencji wszystkich departamentów wraz z danymi o ich lokalizacji. Niestety, resort mieści się w trzech różnych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselJanuszWojcik">Dziękuję za tę deklarację. Ta informacja będzie dla nas dużym ułatwieniem, zarówno jeżeli chodzi o samo poruszanie się po ministerstwie, jak i podejmowanie w kontaktach z resortem różnych kwestii merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi w ramach spraw bieżących?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Chciałbym zapytać o kwestię badań lekarskich zawodników uprawiających sport kwalifikowany. Wiemy, że w 2004 ukazało się rozporządzenie Ministra Zdrowia w tej sprawie. Stanowi ono, że badania mogą realizować tylko lekarze posiadający certyfikat wydany przez Polskie Towarzystwo Medycyny Sportowej lub lekarze specjaliści w dziedzinie medycyny sportowej. Tych lekarzy jest bardzo mało. Na dodatek przeważnie jest to ich druga czy trzecia specjalizacja, a więc mają oni 2-3 godziny czasu tygodniowo.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PoselGrzegorzJanik">Gdybyśmy obecnie trzymali się literalnie tego rozporządzenia, to nastąpiłby paraliż całego sportu młodzieżowego. Nie ma najmniejszej szansy, żeby ci lekarze przebadali wszystkie dzieci i młodzież uprawiających wszystkie dyscypliny sportu.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PoselGrzegorzJanik">Praktyka wygląda w taki sposób, że polskie związki sportowe dają przyzwolenie na to, że zaświadczenie może wydać lekarz pierwszego kontaktu – internista czy lekarz innej specjalności. Trzeba jednak zwrócić uwagę na takie przypadki, jak w woj. zachodniopomorskim, gdzie doszło do śmierci zawodnika. W takiej sytuacji rozpoczyna się postępowanie prokuratorskie. Powstaje więc kwestia, jak to przyzwolenie polskiego związku sportowego ma się do obowiązującego rozporządzenia Ministra Zdrowia?</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PoselGrzegorzJanik">Oczekiwalibyśmy od pana ministra wspólnych działań z resortem zdrowia w celu jakiegoś rozwiązania tego problemu. Rozmawiałem już na ten temat z wiceministrem zdrowia panem posłem Bolesławem Piechą – nasze biura poselskie mieszczą się w tym samym budynku, pan poseł też jest z Rybnika – i on jest otwarty na rozmowę, ale konieczne jest, żeby resort sportu także się w nią włączył. Prosiłbym o wskazanie, jak mamy się zabierać do załatwienia tego problemu. Pojawia się wiele pytań na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pragnę poinformować, że w ubiegłym tygodniu odbyło się w gmachu Ministerstwa spotkanie z udziałem wiceministra zdrowia pana Andrzeja Wojtyły, dyrektora Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej oraz dra Roberta Śmigielskiego, który w ramach PKOl odpowiada za koordynację konsultacji medycznych. Na tym spotkaniu COMS przedstawił jasną deklarację uregulowania tej kwestii. To znaczy, że COMS będzie wydawał lekarzom stosowne certyfikaty. Następnie lekarze będą mogli się zrzeszać w COMS, jako lekarze związkowi. Kolejnym problemem było bowiem wydawanie oficjalnych recept. Także w tym zakresie COMS wyszedł naprzeciw. Lekarz pracujący w związku nie będzie musiał wydawać recepty jako lekarz pierwszego kontaktu, tylko uczyni to jako lekarz związkowy.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Lekarz, który chce posiadać certyfikat, musi skontaktować się z COMS. Tenże właśnie otwiera się na tych lekarzy, którzy mają służyć sportowi wyczynowemu, a także sportowi dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Odnosząc się do wypowiedzi jednego z panów posłów, chciałbym stwierdzić, że Ministerstwo Sportu nie uzyskało żadnych biletów – ani nawet deklaracji w tym zakresie – na mistrzostwa świata w piłce nożnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Chciałbym zapytać, czy informacja dotycząca uzyskiwania certyfikatów trafi do lekarzy. Czy my ich mamy informować? Chodzi o to, żeby to wszystko było jakoś skoordynowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Ta informacja ma być rozpowszechniana przez polskie związki sportowe, ale oczywiście także członkowie Komisji mogą takiej informacji udzielać. Należy informować, że lekarze mogą zgłaszać się do dyrektora Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej. Strategia COMS polega obecnie na tym, żeby zrzeszać lekarzy, którzy działają na różnych poziomach polskiego sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PoselBoguslawWontor">Nie chciałbym, żebyśmy rozpoczynali kolejną dyskusję, bo nasze dzisiejsze obrady trwają już bardzo długo. Natomiast kwestia opieki lekarskiej nad zawodnikami – od najmłodszych do najstarszych – to jest duży problem. Dobrze, że akurat dzisiaj go poruszyliśmy, bo dotyczy on zwłaszcza piłki nożnej. Na przełomie lat 80. i 90., kiedy zarysowała się nowa rzeczywistość społeczno-gospodarcza, sportowe przychodnie lekarskie prawie przestały funkcjonować. Następnie wszyscy się przyzwyczaili, że idzie się z listą zawodników do jakiegokolwiek lekarza. On przybija pieczątkę i jakoś to wszystko się kręci, dopóki nic złego się nie stanie.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PoselBoguslawWontor">Już od lat próbujemy z uporem maniaka wdrożyć normalność i przekonać środowisko sportowe, że zawodnicy muszą być prowadzeni przez sportowe przychodnie lekarskie. Nawet przekonaliśmy urząd marszałkowski, żeby nie dawał środków finansowych tam, gdzie młodzież sportowa nie jest objęta właściwą specjalistyczną opieką lekarską.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#PoselBoguslawWontor">Uważam zatem, że sprawa polega również na tym, żeby przekonywać, zachęcać czy nawet nakazywać objęcie tych zawodników opieką lekarzy sportowych. Podbijanie listy przez obojętnie jakiego lekarza może w dłuższej perspektywie źle się skończyć dla młodego sportowca. On może przecież mieć ukrytą wadę zdrowotną. W takim przypadku finał może być tragiczny.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#PoselBoguslawWontor">Jest to poważny problem i dotyczy on szczególnie piłki nożnej, ponieważ w tej dyscyplinie we wszystkich kategoriach wiekowych jest najwięcej grup szkoleniowych. Trzeba przyjąć właściwe rozwiązanie, żeby ci wszyscy zawodnicy byli specjalistycznie sprawnie i w odpowiednim czasie przebadani. Narzucić jakiś obowiązek to jest prosta sprawa. Problem w tym, jak ów obowiązek w praktyce wypełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Ten problem niewątpliwie istnieje. Polskie związki sportowe mają obowiązek umieszczania badań lekarskich w ofercie na realizację zadania. Jeżeli chodzi o piłkę nożną, to jest to osobny problem, ponieważ my zlecamy zadania tylko w zakresie szkolenia drużyny olimpijskiej. Wszystkie inne kategorie nie składają do ministerstwa ofert na realizację zadań. Dlatego formalnie nie możemy takiego obowiązku wyegzekwować.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">W przypadku pozostałych 62 polskich związków sportowych w ofercie na realizację zadania obligatoryjnie muszą się znaleźć okresowe badania lekarskie. Ministerstwo Sportu przeznacza w tym roku na ten cel kwotę 12.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Występuje pewien problem w obszarze współpracy z PZPN, ponieważ związek ten realizuje zadania zlecone tylko w zakresie szkolenia drużyny olimpijskiej. Możemy tutaj wymóc przeprowadzanie obligatoryjnych badań lekarskich. Natomiast z innymi kategoriami wiekowymi jest inaczej, bowiem nie mamy w tym obszarze bezpośredniego powiązania finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselJanBednarek">Mam prośbę do pana ministra, żeby zostały podjęte rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia w kwestii ewentualnego zwiększenia limitów na sportowe badania lekarskie. Jestem działaczem piłkarskim w jednym z województw i stąd wiem, że limit NFZ na przebadanie młodzieży sportowej może wystarczyć na 15 tys. osób, a tylko w naszym związku jest zrzeszonych 27 tys. zł. Połowę z tych zawodników muszę przebadać dwa razy do roku. W tym momencie staje się to nierealne.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PoselJanBednarek">Przyznam się, że u nas był dwa miesiące temu śmiertelny wypadek podczas zawodów sportowych. Sprawą oczywiście zajął się prokurator, telewizja oraz inne środki przekazu. Trzeba było się tłumaczyć, a przecież my jako polskie związki sportowe nie odpowiadamy za te kwestie. Odpowiadają za nie kluby sportowe. Pan poseł już mówił o tym, że przedstawiciele tych klubów zazwyczaj idą podbić listę zawodników do jakiegoś lekarza i oficjalnie wszystko jest w porządku.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#PoselJanBednarek">Myślę, że warto, żeby ministerstwo podjęło działania w celu kompleksowego rozwiązania tego problemu.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#PoselJanBednarek">Mam jeszcze jedną sprawę do pana ministra. Napływają do mnie z różnych województw informacje dotyczące finansowania zadań realizowanych na zlecenie Ministerstwa Sportu. Jak wiadomo ze środków pozyskiwanych z dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego 70 proc. jest przekazywane na inwestycje sportowe, 25 proc. przeznacza się na zadania zlecone przez państwo w zakresie sportu młodzieżowego, a 5 proc. idzie na sport osób niepełnosprawnych. Problem w tym, że organizacje, które organizują w województwach szkolenie sportowe dzieci i młodzieży, nie otrzymują tych środków w styczniu czy w lutym, tylko dopiero w kwietniu względnie w maju. W przypadku organizacji szkolenia, w tym szczególnie obozów szkoleniowych, te pierwsze zimowe miesiące właściwie są dla tej młodzieży stracone. Potrzebna byłaby jakaś inicjatywa ze strony resortu lub może jakieś wnioski lub propozycje, żeby te wydatki można było bezpiecznie zaplanować, a zatem by te pieniądze były już w styczniu przekazywane do wojewódzkich federacji sportowych.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#PoselJanBednarek">Zarysował się ten problem i jest bardzo dużo telefonów z kilku województw. Myślę, że Ministerstwo Sportu powinno podjąć jakieś działania w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselBoguslawWontor">Może ja trochę wyręczę pana ministra i wyjaśnię tę kwestię. Faktycznie, na początku tego roku powstał taki problem. Wynika on z faktu, że wpływy z dopłat do stawek w grach liczbowych były mniejsze niż prognozowane. Pan minister stanął przed poważnym problemem, ale go rozwiązał ze skutkiem pozytywnym dla sportu młodzieżowego. Trochę to wszystko przesunęło w stosunku do zaplanowanych terminów. Jutro odbędzie się spotkanie z wszystkimi organizacjami wojewódzkimi poświęcone tej kwestii. Mam nadzieję, że pan minister nie zmniejszy liczby dni szkoleniowych ani nakładów na inne pozycje w tym obszarze. Wtedy wszyscy będą w pełni usatysfakcjonowani. Natomiast w przyszłym roku, o ile nie będzie problemu z wysokością tych wpływów, to tak jak co roku będzie można od stycznia spokojnie realizować te zadania.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#PoselBoguslawWontor">Faktycznie w przypadku sportów zimowych jest pewien problem, bowiem już mniej więcej za miesiąc zaczynają się igrzyska olimpijskie. Trwają więc ostatnie gorączkowe przygotowania. Obecna sytuacja nieco dezorganizuje szkolenie młodzieży, bo jeżeli powstają pogłoski, iż tych pieniędzy może być mniej, niż się spodziewano, to organizatorzy nie wiedzą, ile mają organizować jednostek szkoleniowych, czy może mają w ogóle ich nie organizować. Powstają więc tego typu dylematy.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#PoselBoguslawWontor">Chcę jednak z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że pan minister podchodził do tego tematu – nie mówię, że urzędnicy, bo oni zachowywali się różnie – z należytą powagą i starał się problem rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Nie chciałbym wdawać się w szczegóły. Rzeczywiście, ten problem finansowy wystąpił. Był on spowodowany niekompetencją urzędnika, który na podstawie prognoz podpisał umowy na realizację zadań. Okazało się, że te prognozy były zbyt optymistyczne. Wpływy Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej z tytułu dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego były o wiele niższe od szacowanych. Powstał deficyt wysokości 17.000 tys. zł. Przesunęliśmy więc odpowiednią kwotę z inwestycji i musimy w tym roku zwrócić te pieniądze do puli inwestycyjnej, tym bardziej że są podpisane umowy.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Natomiast dzięki temu, że w 2006 roku jest więcej pieniędzy na sport wyczynowy, który również był finansowany z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, praktycznie 100 proc. finansowania polskich związków sportowych jest realizowane z budżetu państwa. Do tej pory było tak, że także polskie związki sportowe były w jakimś procencie finansowane ze środków Funduszu.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Zwiększenie nakładów budżetowych na sport wyczynowy pozwoli zatem na przesunięcie środków z Funduszu na cele związane ze sportem wyczynowym. W ten oto sposób zostanie załatana wspomniana wyrwa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Oczywiście dostrzegamy problem, który panowie poruszyliście. Na bieżąco monitoruję sytuację. Do momentu objęcia stanowiska ministra sam byłem członkiem zarządu stowarzyszenia, które realizowało tego typu zadania, tak więc doskonale wiem, na co te środki są przeznaczone i że tu nie może być mowy o żadnych oszczędnościach, bo chodzi o konkretne dni szkoleniowe. Ich i tak powinno być więcej, ale możliwości finansowe są takie, jakie są.</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Szkolenie kadry wojewódzkiej oraz inne zadania z tego obszaru po prostu muszą być realizowane, jeżeli chcemy naszą młodzież szkolić przynajmniej od poziomu juniora młodszego. Dostrzegamy ten problem. Niestety, środki z dopłat do stawek w grach liczbowych z roku na rok są coraz niższe. Prognoza na ten rok też nie jest optymistyczna. Kwota tych środków prawdopodobnie znowu będzie o 15 proc. niższa. Takie są fakty. Na ta nakłada się pozytywny fakt, iż wzrastają nakłady budżetowe na sport. To ratuje ogólną sytuację. W sporcie wyczynowym mamy o 30 proc. więcej pieniędzy, natomiast w sporcie młodzieżowym mamy ich mniej. W dodatku mieliśmy w roku ubiegłym ową dziurę budżetową. Generalnie robimy wszystko, żeby w skali makro nikt w tym roku nie stracił, żadna kategoria wiekowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoselWojciechZiemniak">Mam jedno krótkie pytanie do pana ministra. Chciałbym, żebyśmy zeszli poniżej sportu młodzieżowego i skupili się na moment na sporcie powszechnym. Otóż dzieci i młodzież czekają jeszcze na realizację zajęć rekreacyjno-sportowych ze środków pozyskiwanych z opłat od reklam napojów alkoholowych. Czy wiadomo już, jaka kwota wchodzi w grę i jaki jest termin uruchomienia tych środków?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Niestety, w tym obszarze także wystąpił pewien problem. Raport zawierający wyniki badań wpływu reklam piwa na poziom alkoholizmu w Polsce jest miażdżący. Dlatego planuje się przesunięcie emisji reklam piwa z czasu antenowego po godzinie 22.00 na po godzinie 24.00. Niestety, będzie to miało ujemny wpływ na poziom środków finansowych na koncie Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów. Nie jesteśmy w stanie w tej chwili określić, jaka będzie kwota tych środków. Nie chcę w tej chwili spekulować.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Przesunięcie godzin emisji reklam piwa to także jest pewna inicjatywa, która została przyjęta przez rząd. Starałem się sygnalizować, że owo przesunięcie godzin emisji reklam może spowodować uszczuplenie wpływów z opłat od reklam piwa. Informowałem, iż te pieniądze są przeznaczone na konkretne działania w zakresie sportu szkolnego. Mimo to, ta inicjatywa została przez rząd przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan minister poinformował nas o nowej inicjatywie rządu, ale przypominam, że godziny emisji reklam piwa są zapisane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Rząd ma prawo podjąć taką inicjatywę, ale oczywiście to parlament będzie decydował o ewentualnych zmianach w ustawie. Inicjatywa ta trafi do stosownych komisji sejmowych i musimy po prostu o tym pamiętać.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poza tym rząd w uzasadnieniu zawsze powinien podawać skutki finansowe. Jeżeli występują skutki negatywne, to rząd powinien znaleźć sposób na ich złagodzenie. Jeżeli chce się być poważnym partnerem, a tenże poważny partner ogłosił konkurs na zadania nie tylko dla podmiotów pozarządowych, ale również dla samorządów – one powpisywały środki na udział własny w realizacji zajęć w projekty budżetu – to trzeba zrealizować przynajmniej ten cykl, który został rozpoczęty.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tę zmianę można było przeprowadzić w ramach ustaw okołobudżetowych. Wtedy nie byłoby planu finansowego Funduszu Zajęć Rekreacyjno-Sportowych dla Uczniów. Sytuacja byłaby jasna. Natomiast skoro istnieje plan finansowy Funduszu, ogłoszono konkurs i zostały zgłoszone oferty, to powinniśmy zrobić wszystko, żeby nie narazić na szwank wiarygodności tego przedsięwzięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Wspominałem już, że zadania zaplanowane na ten rok będą zrealizowane. Jeżeli przesunięcie godzin emisji reklam piwa będzie miało negatywny wpływ – na przykład spadek o 10 czy 20 proc.; nie wiem, bo taka symulacja nie była przeprowadzana – na poziom dochodów Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych, to nasz resort dysponuje możliwością przesunięcia środków. Dzięki temu te zadania będą zrealizowane w 100 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie stwierdzam. Informuję zatem, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PoselJanuszWojcik">Dziękuję wszystkim państwu za udział w obradach. Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>