text_structure.xml
35.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełTomaszWójcik">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz Transportu i Łączności. Porządek dnia przewiduje pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 1012) w trybie pilnym.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełTomaszWójcik">Proszę o przedstawienie projektu oraz o jego uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieŁącznościMarekRusin">Z przyjemnością przedstawię chyba najkrótszą z dotychczasowych noweli ustawy o łączności, obecnie obowiązującej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieŁącznościMarekRusin">Chodzi o wykreślenie ust. 5 z art. 76, który głosi, że w spółce Telekomunikacja Polska SA - Skarb Państwa zachowuje co najmniej 51% głosów służących całemu kapitałowi. Uzasadnieniem tego jest to, iż zgodnie z harmonogramem, który został zawarty w „Zarysie strategii rozwoju rynku telekomunikacyjnego” z 25 sierpnia przewidziano, że w latach 1998–2000 dokonana zostanie całkowita prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej SA, a w związku z tym konieczne jest ograniczenie tych 51%, aby można było przystąpić do II etapu prywatyzacji TP SA. Jednocześnie ten projekt ustawy służy również lepszemu dostosowaniu do prawodawstwa Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieŁącznościMarekRusin">Ponadto chcę podkreślić, iż proponowana zmiana w ustawie jest niezależna od sposobu, w jakim ta prywatyzacja byłaby dokonywana. Celowość zaś tego procesu - myślę, iż nie budzi wątpliwości po wczorajszej dyskusji. I niezależnie od formy, w jakiej byłaby ona przeprowadzona - ta zmiana w ustawie musi być dokonana.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieŁącznościMarekRusin">Dodam jeszcze, że w projekcie ustawy - prawo telekomunikacyjne, który jest już złożony w Sejmie, tego typu zapisy w ogóle nie występują. Tak więc, czy tak, czy owak, zniknęłyby z mocy przyjęcia nowych uregulowań prawnych. Ale teraz chodzi o to, aby można było przeprowadzić II etap prywatyzacji nie czekając na wejście w życie tamtych uregulowań prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełTomaszWójcik">Czy Ministerstwo Skarbu Państwa zechciałoby się wypowiedzieć na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Chciałabym tylko przypomnieć, iż w tej sprawie rząd podjął uchwałę we wrześniu ubiegłego roku. Było to równoległe z pracami nad ustawą o łączności. Uchwała ta została podjęta jakby z dwóch powodów. Po pierwsze, wiadomo było, iż nowe prawo o łączności jest obszerne, skomplikowane i będzie długo w Sejmie opracowywane, a więc gdyby Telekomunikacja Polska czekała na nie, sytuacja pogarszałaby się. A po drugie - konieczne było przedstawienie w projekcie emisyjnym drobnym, instytucjonalnym inwestorom, jaki będzie kolejny etap i co będzie się działo z Telekomunikacją. I te zapisy zostały w prospekcie emisyjnym przedstawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Dodam jeszcze, że w tej chwili skład kapitałowy spółki - łącznie z tymi 35% - gwarantuje, iż nie zostaną naruszone przepisy art. 16 obecnej ustawy. A więc nie zostaną uszczuplone, w żaden sposób, jakieś możliwości funkcjonowania spółki na naszym rynku. Przynajmniej do czasu, kiedy nowa ustawa, w której w ogóle przewidujemy zniesienie ograniczeń kapitałowych dla kapitału zagranicznego, wejdzie w życie. Tak więc nie ma tutaj żadnych konfliktów ani potrzeby zmieniania innych pozycji i wprowadzania nierównomierności na naszym rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełTomaszWójcik">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Mam pytanie natury zasadniczej. Otóż 30 grudnia rząd podjął decyzję o kierunkach zmian w dziedzinie telekomunikacji. Dzisiaj mamy 8 kwietnia i w trybie pilnym kierowana jest nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o łączności. Czy nie było wystarczająco dużo czasu na to, żeby ten projekt wpłynął trzy miesiące wcześniej? Moim zdaniem - tak. I zaraz to uzasadnię.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełJózefDąbrowski">W uzasadnieniu dołączonym do projektu nowelizacji jest informacja, że decyzja o sprzedaży 35% akcji inwestorowi strategicznemu została podjęta na posiedzeniu Rady Ministrów już 14 października 1998 r. A więc było dość czasu na to, żeby z tą nowelizacją wystąpić do parlamentu dużo wcześniej i nie w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy obecnie - gdy jakiekolwiek opóźnienie prac, nawet o tydzień, nad tą ustawą spowoduje, że minister skarbu nie będzie mógł - jak motywuje to w swoim uzasadnieniu - wykonać nie tylko procesu prywatyzacji, ale też nie będzie mógł osiągnąć przewidywanych wpływów do budżetu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełJózefDąbrowski">A więc motywy tej nowelizacji nie są związane z polityką wobec Telekomunikacji, jako takiej, tylko w zasadzie są motywowane za-gwarantowaniem wpływów do budżetu.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełJózefDąbrowski">Czy to jest wystarczający powód na to, aby nadać tej nowelizacji tryb pilny? Chciałbym uzyskać odpowiedź na to pytanie. Bo według mnie czas od podjęcia decyzji, przez kolejne późniejsze decyzje Rady Ministrów - w zupełności nie uzasadniają trybu pilnego dla tej ustawy. Chciałbym też wiedzieć, co będzie, jeśli Komisja nie zechce na taki tryb pracy przystać?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełKarolDziałoszyński">Mam pytanie do pana ministra Marka Rusina - czy w świetle tego, co pan powiedział, w ogóle potrzebny jest jeszcze art. 16? Bowiem te regulacje, które on obejmuje, w nowym prawie telekomunikacyjnym już nie są podejmowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Prosiłbym o wyjaśnienie, ponieważ rozumiem, że dzisiaj stan mamy taki, iż został wybrany doradca w określonym stanie prawnym, któremu ma się powierzyć zadanie sprzedania maksymalnie 35% akcji spółki. Właściwie prze-prowadzono operację wyboru doradcy, powierzając mu zadanie w warunkach, w których gdyby Sejm nie zaakceptował tej ustawy, byłoby to niezgodne z obecnie obowiązującym prawem.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełWiesławKaczmarek">Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie - jak to jest możliwe, że ogłasza się przetarg, powierzając określone zadanie doradcy w warunkach prawnych, gdzie warunki tego przetargu, w myśl obowiązującego dzisiaj prawa, są niezgodne z obowiązującymi przepisami. Dlaczego nie można zastosować normalnej kolejności - tzn. najpierw zmienić ustawodawstwo, a potem wybrać doradcę, żeby dać mu podstawę działania? Dlaczego stawia się nas w sytuacji przymusu legislacyjnego? Przypomina mi to kwestię prywatyzacji LOT-u. Tam był podobny problem. Zamiast najpierw zmienić ustawę, a potem rozpocząć procedurę, my znowu robimy wszystko odwrotnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełMirosławStyczeń">Czy niedokonanie tej nowelizacji w trybie pilnym może spowodować, poza założonym brakiem wpływu do budżetu, również taką sytuację, iż wstrzyma to proces koncesyjny na łączność międzymiastową czy międzynarodową? Mówię oczywiście o procesach koncesyjnych, przewidzianych przez Ministerstwo Łączności, w ramach pełnej polityki rządowej. Bo ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, że my nie dokonujemy tej nowelizacji, nie otrzymujemy wpływu do budżetu, nie określamy warunków dysponowania przez Telekomunikację Polską SA jasnych warunków brzegowych funkcjonowania na rynku telekomunikacyjnym i oto wprowadzamy na ten rynek jednego - dwu dodatkowych operatorów międzymiastowych, a być może również międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełMirosławStyczeń">Po prostu - poza wszelkimi ocenami negatywnymi, płynącymi z racji wstrzemięźliwości legislacyjnej, którą przejawił rząd - mamy tutaj jednak pewną koncepcję dbania o kieszeń podatnika. To nie jest bowiem kwestia, że podatnik płaci tylko i wyłącznie podatki - podatnik płaci również za połączenia telekomunikacyjne.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełMirosławStyczeń">Jeżeli my nie zliberalizujemy rynku telekomunikacyjnego - nie mamy co liczyć na obniżenie opłat telekomunikacyjnych, które są obecnie jedne z najwyższych w Europie, a być może i na świecie.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełMirosławStyczeń">Stąd moje pytanie postawione na początku. Tym bardziej że wczoraj mówiliśmy o tym dość szeroko na spotkaniu samodzielnym Komisji Transportu i Łączności i nie doczekaliśmy się jednolitej odpowiedzi w tej sprawie ze strony pana wiceministra Jarosława Okrągłego ani pana dyrektora departamentu, który wczoraj zastępował ministra skarbu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Po pierwsze - chciałbym zwrócić uwagę, że pośpiech nie jest wskazany przy prywatyzacji tak poważnej firmy. Wczoraj na posiedzeniu podkomisji mówiłem bardzo dużo o cenach tej prywatyzacji, gdzie - zdaniem wielu ekspertów - wartość firmy wyszacowano bardzo nisko w porównaniu do Telekomu węgierskiego, czeskiego - mniej więcej jest to 1/3 tego, co uzyskali Czesi czy Węgrzy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Po drugie - art. 16. Skreślenie art. 5 - zmienia reguły gry na rynku. Przynajmniej w świetle obecnego prawa, ponieważ wchodzi tu problem 51% kapitału zagranicznego. Jeżeli sprzedamy 35% - a trzeba się liczyć z tym, że już sprzedaliśmy 10% kapitałowi zagranicznemu i 15% akcji pracowniczych, które przejdą w ręce tych, którzy będą chcieli mieć pakiet dominujący - to można powiedzieć, że skreślenie ust. 5, tj. zejście, w perspektywie najbliższych kilku lat, poniżej 51% kapitału polskiego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Będzie to sprzeczne z obowiązującym prawem. I dlatego pan poseł Karol Działoszyński ma rację - pytając, czy wobec tego w ogóle jest potrzebny art. 16. Tym bardziej że i tak nie jest on dzisiaj realizowany - można bowiem udowodnić, że w wielu firmach telekomunikacyjnych kapitał zagraniczny ma większość.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Następna sprawa, która w tej chwili jest bardzo istotna - to pytanie o wartość firmy. Wszyscy eksperci twierdzą, że przyznanie koncesji na GSM 900 dla Centertela zwiększy wartość TP SA około 1,5 mld dolarów. To są olbrzymie pieniądze. Z tytułu koncesji skarb państwa mógłby uzyskać 300 do 500 mln dolarów. Pytanie - jeżeli dzisiaj pójdziemy tą szybką ścieżką i spowodujemy, że sprzedamy inwestorowi strategicznemu 35% - czy beneficjentem tego 1,5 mld dolarów będzie ten, kto kupi Telekomunikację Polską SA, a nie skarb państwa?</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Trzeba sobie zadać to pytanie, bo jeszcze dzisiaj, nawet przy skreśleniu tego ust. 5 w art. 16, jest możliwość przyznania koncesji dla Centertela. Natomiast jak się to stanie już po momencie prywatyzacji - damy komuś olbrzymi prezent. Trzeba mieć tego świadomość.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Stąd moje pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Łączności i Ministerstwa Skarbu Państwa - ponieważ gołym okiem widać, iż w sprawie prywatyzacji TP SA nie ma koordynacji - czy kwestia trzeciej koncesji na GSM dla Centertela, gdzie TP SA ma 66% udziałów, będzie rozstrzygnięta przed prywatyzacją tej firmy. Bo jeżeli tak - wartość tej firmy gwałtownie rośnie. Jeżeli nie - stracimy ładny kawałek grosza do budżetu państwa. Czekam na wspólną odpowiedź, bo jeżeli pójdzie to dwoma różnymi kanałami - obudzimy się ubożsi o ładnych kilkaset milionów dolarów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Zacznę od odpowiedzi dotyczącej art. 16. Otóż nie ma potrzeby ruszania tego. Rozumiem, że jest nowe prawo, w którym znosimy to wszystko i nie ma sensu robienia jakiegoś erzacu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Natomiast w tej chwili jest sprzedanych w ręce zachodnie 10% akcji. I gdyby dzisiaj przyjąć to założenie 35%, byłoby to 45%, a więc nadal reguły gry są zachowane i nie ma niepokoju, bo reszta nadal jest w rękach polskich.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Jeżeli chodzi o akcje pracownicze - są zamrożone do końca roku 2001 i dzisiaj ich nie ma na rynku.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Wracając do art. 16 - jeszcze raz powtarzam - nie ma potrzeby dokonywania tu jakichś zmian. Do czasu wejścia w życie nowych uregulowań prawnych nie zajdzie taka sytuacja, żeby kapitał zagraniczny miał większą pulę niż 45%, gdybyśmy nawet założyli pełne sprzedane 35%. I taka jest do końca roku 2001 sytuacja prawna.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Natomiast odpowiadając na pytanie drugie i trzecie powiem, iż oczywiście sekwencja nie jest przypadkowa. Sekwencja wydarzeń powinna następować logicznie i mieć pewną konsekwencję. Chodzi o trzy wydarzenia: ewentualny przetarg na GSM, wydanie koncesji na long dystans, czyli na łączność międzymiastową i II etap prywatyzacji. I te rzeczy są zsynchronizowane, mamy je cały czas na widoku. Mamy duże nadzieje - mówię to z optymizmem - iż ten najlepszy scenariusz jest możliwy do zrealizowania.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Padło też pytanie - dlaczego tak późno. No cóż - trudno jest mi odpowiadać za osobę, która powinna nad tym czuwać, czyli mojego byłego przełożonego. Ja nie mogę odpowiedzieć - dlaczego to nie zostało przedstawione wcześniej.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Ale z drugiej strony wydaje mi się, że nie jest to tak tragiczne, jak to przedstawiono. To prawo musi być, de facto, przed ogłoszeniem przetargu na strategicznego operatora, a nie w momencie, kiedy wybieramy doradcę. Doradca po prostu wie, że taka inicjatywa została złożona i ufamy, że zostanie zrealizowana zgodnie z naszym przedłożeniem. Oczywiście, im szybciej zostanie to przeprowadzone - tym lepiej.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Chcę zwrócić uwagę, że ta procedura - czy chcielibyśmy, czy nie - musi być dokonana, jeżeli chcemy przeprowadzić następny etap prywatyzacji. Tu nie ma odwrotu - trzeba tę granicę 51% zdjąć. To jest rzecz oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Ile dzisiaj procent kapitału na walnym zgromadzeniu w TP SA ma skarb państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">85%.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">W takim razie, kto reprezentuje akcje pracownicze na walnym zgromadzeniu? Też skarb państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Akcje pracownicze nie zostały jeszcze wydane.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">O ile dobrze pamiętam, to ustawa dość precyzyjnie obliguje.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełWiesławKaczmarek">Chciałbym wobec tego zapytać, na jakiej podstawie prawnej minister skarbu państwa dzisiaj rozpisał i zrealizował konkurs, gdzie zapisał w warunkach tego konkursu: obligacje do sprzedaży między 24 a 35% akcji. Przecież to wynika prosto z rachunków, że przekroczył uprawnienia ustawy. Dlatego pytanie - czy ten przetarg można było w ogóle ogłosić w takich warunkach? Czy ten przetarg miał podstawę prawną?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełWiesławKaczmarek">Natomiast, jak rozumiem ustawę o prywatyzacji, to pracownicy mają prawo do wykonywania głosu, natomiast nie mają prawa zbyć tych akcji przez dwa lata. A skarb państwa wcale nie jest właścicielem tych akcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Wrócę do sprawy wyceny Telekomunikacji Polskiej SA, ponieważ padło stwierdzenie, że wycena ta została zaniżona w stosunku do wyceny czeskiego i węgierskiego Telekomu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Myślę, panie pośle, że jest to stwierdzenie bardzo ogólne i trzeba byłoby bardzo do-kładnie przyjrzeć się sprawie. Otóż czeskie Telekomy najpierw sprzedawano inwestorom strategicznym, a dopiero potem na giełdę. Czyli była zupełnie inna struktura własności. Poza tym trzeba by zrobić analizę: jaką efektywność mają tamte Telekomy - a jaka jest w naszej telekomunikacji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Warto też wiedzieć, jakie listy gwarancyjne otrzymali inwestorzy od rządów danych krajów na bilansowanie taryf i na ochronę środowiska telekomunikacyjnego. Jak więc widać jest wiele elementów, na które trzeba spojrzeć i przeanalizować zanim się powie, kto sprzedał drożej, a kto taniej.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Nie wiadomo też, czy później, w kolejnym etapie wprowadzania na giełdę, cena nie będzie wyższa, jeśli dostarczymy te wszystkie gwarancje TP SA i strategicznemu inwestorowi.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Natomiast jeśli chodzi o rozpisanie konkursu na doradcę, to chcę powiedzieć, iż z doradcą nie jest jeszcze umowa podpisana. Umowa będzie podpisana dopiero wtedy, gdy będzie korekta ustawowa. A jeśli nie będzie tej korekty - umowa nie będzie podpisana.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Ja jeszcze raz w sprawie uzasadnienie trybu pilnego tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełJózefDąbrowski">Otóż, jak już mówiłem wcześniej, Rada Ministrów 14 października podjęła decyzję o sprzedaży pakietu od 25 do 35% akcji spółki inwestorowi strategicznemu. I później jest takie zdanie:</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełJózefDąbrowski">„W celu wywiązania się z przyjętych zobowiązań zaproszenie do rokowań w celu nabycia od 25 do 35% akcji Telekomunikacji Polskiej powinno zostać opublikowane przez ministra skarbu państwa w drugiej połowie 1999 r., co będzie możliwe wyłącznie pod warunkiem dokonania zmiany ustawy o łączności, zgodnie z przedstawionym projektem”.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełJózefDąbrowski">Dzisiaj mamy 8 kwietnia. Najbliższe posiedzenie Sejmu, na które możemy przedłożyć wynik dzisiejszego spotkania, czyli pierwszego czytania - to 21 lub 22 lub 23 kwietnia. Biorąc pod uwagę, że do tej ustawy potrzebuje również odnieść się Senat - w trybie pilnym - i musi ją podpisać prezydent, chciałbym dowiedzieć się od pana ministra - jak rząd wyobraża sobie, że do końca kwietnia ustawa zostanie przez prezydenta podpisana?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ja trochę polemicznie - bo ciągle mam wrażenie, że Telekomunikacja Polska nie jest podmiotem prywatyzacji, tylko jest przedmiotem prywatyzacji. I to trzeba sobie jasno uświadomić, że my sprzedajemy Telekomunikację po to, żeby zapchać dziurę w budżecie, a nie po to, żeby zrobić na tej najlepszej polskiej firmie dobry interes dla skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Oczywiście nie będę z panią minister polemizował, bo znam dokładnie jak prywatyzowano Telkom węgierski i jakie tam były gwarancje państwa. Ale to przecież nasz rząd podejmował decyzję, że najpierw na giełdę, a nie inwestor strategiczny. Mógł przecież podjąć inną decyzję. To nasz rząd nie dał gwarancji - chociaż mógł dać. Jest to więc nasza, suwerenna decyzja. I to nie jest tak, że inaczej nie mogliśmy. Przyjęliśmy po prostu taki wariant i on teraz skutkuje zaniżeniem cen itd.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Druga sprawa - mamy dzisiaj konkurencyjny rynek telekomunikacyjny. Z jednej strony mamy wielkiego molocha państwowego, którego prywatyzujemy, ale z drugiej strony mamy firmy prywatne, które inwestują takie same pieniądze - mniej więcej 1 mld dolarów TP SA i 1 mld dolarów firmy prywatne - i to inwestują w nowocześniejsze systemy telekomunikacji niż to, co jest podstawą działania TP SA.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">I teraz pytanie - czy ta prywatyzacja, w taki sposób prowadzona, ograniczająca jakby wartość TP SA choćby przez to, że nie ma tej trzeciej koncesji na GSM, czy ona nie daje - jakby w sposób sztuczny, skonstruowany dzisiaj przez rząd - handicapu dla prywatnych inwestorów, którzy wejdą bądź w TP SA, bądź działają dziś jako konkurenci TP SA, a odbiera szanse tej firmie państwowej. Bo dla mnie na przykład rozgrywanie zupełnie oddzielnie koncesji na GSM dla Centertelu, którego przecież strategicznym właścicielem jest TP SA w oderwaniu od prywatyzacji tej firmy - to jest darowanie komuś znacznych pieniędzy. Komuś, kto kupi dzisiaj za cenę o 1,5 mld dolarów niższą TP SA, a potem skonsumuje to, GSM trafi do Centertelu. O ile, wtedy pytanie - czy musi tam trafić?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Dlatego mówię - dzisiejszy krok powoduje otwarcie wielu furtek, za którymi nie bardzo wiemy, jaki będzie wynik końcowy.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Natomiast do pana ministra Marka Rusina mam jeszcze jedną uwagę. Gdyby pan słyszał, co mówił wczoraj pana kolega z resortu, wiceminister Jarosław Okrągły - zdziwiłby się pan. Delikatnie mówiąc - różnicie się w zeznaniach. I teraz pytanie - jaka wobec tego jest polityka resortu łączności? Bo przecież wczoraj wiceminister Jarosław Okrągły wypowiadał się w imieniu ministra łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Przepraszam za uporczywość, ale chciałbym wyjaśnić sprawę do końca. Chodzi o wybór doradcy do II etapu prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełWiesławKaczmarek">Zrozumiałem z wypowiedzi pani minister Alicji Kornasiewicz, że minister skarbu państwa w zaproszeniu do wyboru doradcy, nie sprecyzował takiego warunku doradcy, że jego praca będzie polegała na sprzedaży od 25 do 35% akcji, tylko go zaprosił do II etapu, nie definiując, co będzie przedmiotem jego działania.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PosełWiesławKaczmarek">Chciałbym wiedzieć, czy w zaproszeniu minister podał kwotę akcji, która będzie przedmiotem prywatyzacji. Bo jeżeli podał - to chciałbym wiedzieć na jakich podstawach prawnych. Ponieważ to jest dość dziwna praktyka, że najpierw wybiera się doradcę, a potem czeka co wydarzy się w parlamencie. I jak się zmieni sytuacja prawna i ustawa przejdzie - to będzie tyle, a jak nie przejdzie - to będzie np. tylko 2%.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PosełWiesławKaczmarek">Druga sprawa. Myślę, że pan poseł Andrzej Szarawarski nie zwrócił uwagi jeszcze na jedną rzecz, iż w trakcie procesu prywatyzacji, w tym samym rządzie, tylko w innym resorcie - zupełnie inaczej wyceniono rynek.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PosełWiesławKaczmarek">Spójrzmy chociażby na rynek warszawski - to są wskaźniki uniwersalne, które mówią, ile nabywający akcje danego przedsiębiorstwa płaci za jeden telefon. I można sobie policzyć, ile będzie musiał zapłacić za jeden telefon Elmed czy inna spółka, która skończy ten spór o węzeł warszawski - kwota będzie gdzieś w granicach 2 tys. dolarów za telefon. A jak się zrobi wyliczenie, ile płacił nabywający akcje Telekomunikacji - to się okaże, że zapłacił około 800 dolarów za telefon. Przy czym nie ma żadnych problemów, bo jest to firma, która ma wszelkie koncesje, licencje i jest operatorem globalnym na naszym rynku.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PosełWiesławKaczmarek">Jeśli odniesiemy to do rynku czeskiego czy węgierskiego - tam za telefon inwestorzy musieli zapłacić 2300–2400 dolarów. Przy pełnej świadomości, że infrastruktura tamtych dwóch rynków jest daleko bardziej rozwinięta niż w Polsce, co z punktu widzenia Telekomunikacji oznacza, że każdy, kto dzisiaj zapłacił 800 dolarów za telefon, będzie miał większą masę i lepszy efekt finansowy z tej inwestycji, ponieważ ten rynek jest po prostu głębszy i infrastruktura mniej rozwinięta.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PosełWiesławKaczmarek">Wydaje mi się, że trzeba byłoby precyzyjnie wyjaśnić, jak naprawdę było z wyceną tego rynku i czy akurat wybraliśmy ścieżkę - z punktu widzenia efektu finansowego, jeżeli już zdecydowaliśmy się na sprzedaż - najbardziej optymalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Właściwie - mówiąc szczerze - widzę w ramach jednej opcji dwa zarzuty: jeden, że za późno wystąpiliśmy z nowelizacją, a drugi, że za wcześnie wyszliśmy z tym projektem. Wobec tego sumując wydaje się, że termin jest optymalny.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Ale mówiąc serio - chcę wyraźnie podkreślić, że rząd jest determinowany - najpierw rozstrzygnąć sprawę GSM, a dopiero potem - sprzedać.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Natomiast, czy to będzie akurat przyznane Centertelowi - to tego na tej sali zagwarantować nie mogę.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Oczywiście zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest to późny termin nowelizacji, ale w tej chwili nie ma już innego wyjścia skoro tak się stało i dlatego tryb pilny jest tutaj najlepszym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">W zaproszeniu dla wyboru doradcy była określona kwota od 25 do 35% i było to zrobione na podstawie uchwały rządu. Tak więc nie było to bezprawne działanie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SekretarzstanuAlicjaKornasiewicz">Chcę też dodać, iż my, jako Ministerstwo Skarbu Państwa - nie jesteśmy gospodarzem ustawy. Dlatego my - robiliśmy swoją robotę, która należała do nas i nie mogliśmy wpływać na prace należące do innego resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Odnosząc się do wypowiedzi pana ministra Marka Rusina chciałbym podkreślić, że nikt nie dyskutował nad tempem prac. Apelowaliśmy jedynie, że jeżeli robi się tego typu projekt - to dobrze by było, aby mieć świadomość, w jakim otoczeniu prawnym się to odbywa.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełWiesławKaczmarek">Wiąże się to i z decyzjami ministra skarbu. Bo dobrze by było, żeby nie ogłaszał przetargów, które są niezgodne z prawem, bez względu na to, jaka jest uchwała rządu. Bowiem nad uchwałami rządu są jeszcze ustawy. I w przypadku tej spółki można dysponować tylko tymi akcjami, które wynikają z prawa.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełWiesławKaczmarek">A to z czym zwracałem się - to chodzi o to, aby była właściwa kolejność podejmowanych działań. I tu przyznaję panu rację, że można to było zrobić wcześniej.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełWiesławKaczmarek">Jeśli chodzi o kwestię, iż ktoś domagał się deklaracji, żeby koncesja na GSM została przyznana Centertelowi - stanowczo stwierdzam, iż nie było takiej wypowiedzi. Nikt od pana ministra takich deklaracji nie oczekuje.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełWiesławKaczmarek">Natomiast warto rozważyć każdy scenariusz przy prywatyzacji tego przedsiębiorstwa, bo jeżeli decydujemy się go sprzedać, i to sprzedać jak najlepiej, to również trzeba dać mu szansę wzrostu jego wartości. Jeżeli mamy czerpać resztę ze sprzedaży tej firmy - to trzeba ją sprzedać w najlepszym układzie.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PosełWiesławKaczmarek">I dlatego uważam, że sensowniej jest dać szanse wystartowania, czy samej TP SA, czy spółce od niej zależnej, do gry o tę trzecią koncesję. Bo wtedy jest oczywiste, że wartość tego przedsięwzięcia będzie o wiele wyższa w negocjacjach z każdym inwestorem.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PosełWiesławKaczmarek">Tak więc my raczej apelujemy o zdroworozsądkową kolejność w podejmowaniu działań i nie działanie na szkodę firmy i skarbu państwa. I tylko tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełFranciszekSzelewicki">Wsłuchując się w wypowiedzi pana ministra i pani minister, jak również pana posła Andrzeja Szarawarskiego i pana posła Wiesława Kaczmarka - dochodzę do wniosku, że dzisiejszy temat posiedzenia należałoby odrzucić. I taki wniosek stawiam, aby tę kwestię dzisiaj nie rozpatrywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Odnoszę podobne wrażenie. Co prawda - zadaniem opozycji - nie jest pomaganie rządowi, ale jeśli już chciano by ratować sytuację - choćby w kontekście GSM - to aż dziw bierze, że rząd nie wpadł na pomysł, żeby znowelizować art. 14a. W tej samej pilnej ścieżce. Bo gdyby zastąpić sformułowanie „musi być przetarg” sformułowaniem „może być przetarg” - to wtedy umożliwilibyśmy rządowi rozpatrzenie koncesji na GSM dla Centertelu, bez procedury przetargowej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">I myślę, że gdybyśmy przyznali 1800 dla dzisiaj istniejących dwóch operatorów - wtedy mielibyśmy trzech operatorów, którzy mają dwie częstotliwości sieci. Wypełniłoby to polski rynek. Można by to zrobić w ciągu dwóch tygodni, a wtedy inna już rozmowa o prywatyzacji TP SA, jeśli chodzi o jej wartość. Posiadając bowiem GSM 1800 i 900 - TP SA jest już zupełnie inną firmą. TP SA jest jedną z dwóch operatorów narodowych w Europie, które nie mają GSM!</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Tak więc pytam - czy nie czas dokonać jednej, porządnej decyzji i załatwić definitywnie temat.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Proponuję, abyśmy nie kończyli pierwszego czytania. Zróbmy przerwę, niech rząd zrobi autopoprawkę, poprawi art. 14a - a wtedy otworzymy rządowi pole do kilku decyzji, które uporządkują teren.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">My sami nie możemy wnieść takiej poprawki, ponieważ jest to tryb pilny i wyszlibyśmy poza zakres regulacji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełKarolDziałoszyński">Przychylając się do tego, co powiedział pan poseł Andrzej Szarawarski zgłaszam formalnie wniosek o przerwanie pierwszego czytania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosełKarolDziałoszyński">Ponawiam też prośbę, aby przy tej okazji rząd również przeanalizował art. 16, bo - moim zdaniem - jest on zupełnie niepotrzebny. Bowiem jest on życiowo nieegzekwowalny. Wszyscy przecież wiemy, jaki jest ruch kapitałowy na rynku małych operatorów lokalnych, jak oni się łączą i jak nie zdają sprawozdań ministrowi łączności o kolejnych zmianach, bo przy kolejnych fuzjach nie muszą tego robić.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PosełKarolDziałoszyński">Dlatego uważam, że albo rygory trzeba egzekwować albo - jak nie można tego robić, bo nie ma takich narzędzi - ich nie utrzymywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełMirosławStyczeń">Żeby wniosek panów posłów: Andrzeja Szarawarskiego i Karola Działoszyńskiego był konsumowalny - prośba do pana posła Franciszka Szelewickiego, aby swój wycofał.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełFranciszekSzelewicki">Ponieważ w uzasadnieniu jest napisane, że Unia Europejska nakazuje nam sprzedaż - podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Panie pośle, formuła, iż jest to zgodne z prawem europejskim jest formułą, która obowiązuje wszystkie akty, które wychodzą z rządu. I nie jest to związane z nakazem. Proces prywatyzacji jest rozpoczęty i powinien być kontynuowany. I to jest chyba najważniejszym uzasadnieniem tego dzisiejszego projektu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzstanuMarekRusin">Jeśli chodzi o zgłoszone propozycje, to uważam, iż zmiany dotyczące art. 14a i 16 nie są w tej chwili tak bardzo potrzebne, ale oczywiście propozycje przyjmujemy i rozpatrzymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełTomaszWójcik">Złożone są dwa wnioski.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełTomaszWójcik">Pierwszy - aby przerwać pierwsze czytanie i zwrócić się do rządu o zmianę proponowanej noweli ustawy.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PosełTomaszWójcik">Drugi wniosek jest o odrzucenie proponowanej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#PosełTomaszWójcik">Sekwencja wniosków jest do skonsumowania w formie w jakiej podałem - nie wstrzymuje też wniosku pana posła Franciszka Szelewickiego. To znaczy, że jeżeli przerwiemy obrady - wniosek jest cały czas aktualny, nie jest odrzucony.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#PosełTomaszWójcik">Natomiast być może nowa, znowelizowana forma ustawy przedstawiona przez pana ministra spowoduje, że posłowie zmienią swoją opinię. W każdym bądź razie, jeszcze raz podkreślam, w tej chwili wniosek ten nie ulega kasacji i jest cały czas postawiony.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#PosełTomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, żeby w tej chwili przerwać pierwsze czytanie - to uznam, że wniosek drugi jest postawiony i jest w dalszym ciągu obowiązujący, niemniej jednak nie będziemy ich teraz rozpatrywać.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#PosełTomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu - uznam, że Komisje akceptują takie rozwiązanie. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#PosełTomaszWójcik">Stwierdzam, iż takie rozwiązanie połączone Komisje przyjęły.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#PosełTomaszWójcik">Dziękuję. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>