text_structure.xml 462 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9 min 09)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Józef Zych oraz wicemarszałkowie Olga Krzyżanowska, Marek Borowski i Aleksander Małachowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefZych">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JózefZych">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Irenę Marię Nowacką oraz panów posłów Jerzego Jankowskiego, Adama Rychliczka i Leszka Chwata.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JózefZych">W pierwszej części obrad sekretarzami będą panowie posłowie Jerzy Jankowski i Adam Rychliczek.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JózefZych">Protokół i listę mówców prowadzić będą pani poseł Irena Maria Nowacka i pan poseł Jerzy Jankowski.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JózefZych">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JózefZych">Protokół 78 posiedzenia uważam za przyjęty wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JózefZych">Porządek dzienny posiedzenia został paniom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JózefZych">Informuję, że Senat wyraził zgodę na wybór pana Adama Zielińskiego na stanowisko rzecznika praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JózefZych">Przypominam, że Sejm przeniósł na bieżące posiedzenie głosowania nad wnioskami w sprawie skierowania do komisji projektów ustaw dotyczących ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JózefZych">W związku z tym Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, proponuje, aby dodać nowe punkty porządku dziennego w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JózefZych">1. Ślubowanie rzecznika praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JózefZych">2. Głosowania w sprawie wniosków dotyczących skierowania do komisji:</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JózefZych">— rządowego projektu ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne,</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JózefZych">— poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JózefZych">Odpowiedniej zmianie ulegną oznaczenia pozostałych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JózefZych">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JózefZych">Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JózefZych">Informuję, że na podstawie art. 99 ust. 3 regulaminu Sejmu zgłoszono wnioski do porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JózefZych">Obecnie przystąpię do ich zreferowania.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JózefZych">Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: Rozpatrzenie projektu ustawy na najbliższym posiedzeniu jest kluczową sprawą dla naszego kraju. Utrzymanie przepisów nowelizacji uchwalonej w dniu 15 marca 1996 r. zmieni strukturę własnościową gruntów rolnych przez masowy ich wykup przez cudzoziemców. Jest to tym istotniejsze, że w innych krajach Unii Europejskiej nie obowiązują tak liberalne przepisy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Nie jest to także sprzeczne z zasadami przyjętymi w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu nie popiera tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JózefZych">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 347 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 137 posłów, przeciw - 183, wstrzymało się od głosu 27 posłów.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JózefZych">Klub Parlamentarny Unii Pracy wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Sprawozdanie Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług, Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o rezerwach państwowych oraz zapasach obowiązkowych paliw ciekłych.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: W dniu 30 kwietnia br. Rada Ministrów przyjęła wcześniej zaakceptowany przez KERM, wnoszony przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu, dokument pod tytułem „Górnictwo węgla kamiennego, polityka państwa i sektora na lata 1996–2000”. W dniu wczorajszym, to jest 7 maja 1996 r., połączone Komisje: Transportu, Łączności, Handlu i Usług; Ustawodawcza oraz Systemu Gospodarczego i Przemysłu przyjęły sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o rezerwach państwowych oraz zapasach obowiązkowych paliw. Oba te dokumenty w sposób zasadniczy zadecydują o kondycji polskiego górnictwa. Obecna sytuacja górnictwa to po pierwszym kwartale 1996 r. zobowiązania w wysokości 8 341 mld zł oraz całkowity brak płynności finansowej. Sytuację tę pogarsza jeszcze fakt, że zaczął się okres koniunktury w sprzedaży węgla kamiennego, który potrwa aż do sierpnia. Ta sytuacja rodzi duże reperkusje w otoczeniu górnictwa dla firm kooperujących z sektorem, a także stanowi zagrożenie dla budżetu gmin. Z tych powodów projekt ustawy o rezerwach państwowych oraz zapasach obowiązkowych paliw, na bazie której będzie możliwość tworzenia zapasów obowiązkowych węgla kamiennego, jest w tej chwili bardzo ważny.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu przewiduje umieszczenie tego sprawozdania w porządku dziennym następnego, to jest 80 posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów...</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JózefZych">Proszę bardzo, pan poseł Jan Król.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKról">Panie marszałku, rozważaliśmy tę sprawę na posiedzeniu Konwentu Seniorów. W związku z tym, że nie ma sprawozdania, wniosek ten nie miał być poddawany pod głosowanie. Takie było zgodne ustalenie Konwentu - inaczej Izba jest stawiana w absurdalnej sytuacji głosowania nad czymś, do czego nie ma podstaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefZych">Tak, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefZych">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HenrykHajduk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Oczywiście, nie po raz pierwszy jest tego typu sytuacja, że nie ma sprawozdania. Ta akurat ustawa nie wzbudzała żadnych kontrowersji w komisji, gdyż jest ustawą dosyć prostą. Natomiast dla górnictwa ma bardzo duże znaczenie. Dlaczego? Następne posiedzenie Sejmu jest za 3 tygodnie. Sam proces legislacyjny może potrwać do lipca-sierpnia. Ten pilny projekt jest podyktowany tym, aby można było zgodnie z tą ustawą tworzyć zapasy węgla jeszcze tego lata, bo o to chodzi. Dlatego podtrzymujemy wniosek o drugie czytanie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefZych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JózefZych">Proszę bardzo, o głos prosi pan premier Włodzimierz Cimoszewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym, aby Izba podejmowała decyzje w warunkach pełnej świadomości tych okoliczności. Otóż oczywiście ta ustawa w przypadku jej przyjęcia da możliwość tworzenia zapasów rezerwowych węgla kamiennego, natomiast pamiętajmy, że podejmowanie takich decyzji ma konkretny wymiar finansowy. Ustawa budżetowa na ten rok nie przewiduje takich środków i nie należy tworzyć złudzeń, iż w tym roku bez zmiany ustawy budżetowej możliwe jest stworzenie znaczących zapasów węgla.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefZych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JózefZych">Wysoki Sejmie, istotnie sprawa na posiedzeniu Konwentu Seniorów była rozpatrywana tak, jak to przedstawił pan poseł Król. Przeszkoda regulaminowa istnieje. Cała kwestia powstała na skutek tego, iż nie naniesiono tego postanowienia Konwentu Seniorów na karty scenariusza - za co przepraszam. Nie poddaję więc pod głosowanie tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JózefZych">Klub Parlamentarny Unii Pracy wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: 31 marca 1996 r. upłynął termin moratorium na wykonanie wyroków eksmisyjnych donikąd. Zapowiadana nowelizacja rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie czynności komorników z dnia 9 marca 1968 r. (DzU nr 10 poz. 52, z późniejszymi zmianami) usunie ostatnią przeszkodę do ich wykonania. Dla wielu uboższych rodzin sytuacja staje się alarmująca. Jak wynika z badań, zagrożenie utratą mieszkania przestaje być zjawiskiem marginalnym. Dotyka osoby pracujące, bezrobotnych, samotne matki wychowujące dzieci. Tymczasem, według szacunkowych danych, w ciągu ostatnich lat liczba bezdomnych i tak już wzrosła dwukrotnie - z 200 tys. do 400 tys. Konieczność zmiany przepisów ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych z 2 lipca 1994 r., dotyczących eksmisji, jest więc sprawą nie cierpiącą zwłoki.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JózefZych">Przypominam, że Prezydium Sejmu skierowało ten projekt ustawy do właściwych komisji sejmowych do pierwszego czytania. Pierwsze czytanie jeszcze się nie odbyło i w związku z tym, gdyby za chwilę Izba zadecydowała, iż wprowadzamy ten punkt do porządku dziennego, oznaczałoby to, iż pierwsze czytanie odbędzie się na posiedzeniu Sejmu, a nie w komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Klubu Parlamentarnego Unii Pracy o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 347 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 134 posłów, przeciw - 146, wstrzymało się od głosowania 67 posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek Klubu Parlamentarnego Unii Pracy odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JózefZych">Klub Parlamentarny Unii Pracy wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z referendum przeprowadzonym w dniu 18 lutego 1996 r. oraz o poselskim projekcie uchwały w sprawie wykorzystania przez rząd wyników referendum odbytego w dniu 18 lutego 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: Już 2,5 miesiąca upłynęło od dnia, w którym przeprowadzono referendum uwłaszczeniowe. Społeczeństwo oczekuje odniesienia się przez Sejm Rzeczypospolitej do rozstrzygnięcia wyrażonego przez 9 mln obywateli. Właściwe komisje zakończyły prace nad projektem rezolucji, który ma zostać przedłożony Wysokiej Izbie. Nie ma żadnych powodów, by zwlekać z opinią Sejmu w sprawie wykorzystania wyników referendum. Jest to ważne również z tego powodu, że rezolucja wzywa rząd do podjęcia działań określonych konkretnymi terminami. Dlatego brak rozstrzygnięcia na tym posiedzeniu Sejmu spowoduje, że treść rezolucji w dużej części nie będzie aktualna.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JózefZych">Informuję, iż Prezydium Sejmu przewiduje umieszczenie tego sprawozdania w porządku dziennym następnego, to jest 80 posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Klubu Parlamentarnego Unii Pracy o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z referendum przeprowadzonym w dniu 18 lutego 1996 r. oraz poselskim projekcie uchwały w sprawie wykorzystania przez rząd wyników referendum odbytego w dniu 18 lutego 1996 r., zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 349 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 181 posłów, przeciw - 145, 23 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek Klubu Parlamentarnego Unii Pracy przyjął.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#JózefZych">Koło Parlamentarne Konfederacji Polski Niepodległej wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Uczczenie minutą ciszy bohaterskiej śmierci prezydenta republiki Iczkeria Dżohara Dudajewa.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy...</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#komentarz">(Zebrani wstają, chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#JózefZych">W tym stanie rzeczy uzasadnienie jest bezcelowe.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: A Rada Europy nie wstała.)</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#JózefZych">Koło Parlamentarne Konfederacji Polski Niepodległej wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Informacja prezesa Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli przeprowadzonej w 1995 r. w Banku Handlowym SA w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: Bank Handlowy SA w Warszawie już po raz trzeci został poddany kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli i w dalszym ciągu wyniki kontroli nie są znane posłom i opinii publicznej. Od 1989 r. przez cały okres transformacji gospodarczej państwo polskie nie może sobie poradzić z przeprowadzeniem kontroli w największym polskim banku państwowym.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#JózefZych">Kontrola przeprowadzona w 1990 r. i w 1991 r. została przerwana i nie dokończona w wyniku tragicznej śmierci inspektora NIK Michała Falzmanna. Kontrola przeprowadzona przez Halinę Ładomirską została uznana przez kierownictwo NIK za nieudaną i formalnie sporządzonemu protokołowi nie nadano dalszego biegu, utajniono go i złożono w archiwach NIK.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#JózefZych">W styczniu 1994 r. Sejm skierował projekt uchwały o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej do zbadania przebiegu kontroli w Banku Handlowym do właściwych komisji sejmowych i do dnia dzisiejszego komisje te projektu uchwały nie rozpatrzyły.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#JózefZych">W wyniku interwencji posłów KPN od stycznia 1994 r. rozpoczęto kolejną, trzecią już kontrolę NIK w Banku Handlowym SA, która zakończyła się w sierpniu ub. r. Od tamtego czasu zapadło głuche milczenie na temat wyników tej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#JózefZych">Materiał zgromadzony w poprzednich kontrolach jednoznacznie wskazuje na wielkie nieprawidłowości istniejące od lat w Banku Handlowym, które zagrażają bezpieczeństwu finansowemu Polski. Szacowane straty skarbu państwa mogą sięgać nawet kilkuset bilionów starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#JózefZych">Posłowie Konfederacji Polski Niepodległej zaniepokojeni niemocą organów państwa i zażenowani naruszeniem prestiżu Wysokiej Izby domagają się dogłębnego i wiarygodnego wyjaśnienia sprawy Banku Handlowego SA w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#JózefZych">Wysoki Sejmie! Pragnę poinformować, że zwróciłem się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o informację, w jakim stadium znajduje się kontrola w Banku Handlowym. Pismem z dnia 30 kwietnia 1996 r. prezes Najwyższej Izby Kontroli poinformował mnie o obecnym stanie sprawy. To pismo pozwolę sobie odczytać.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#JózefZych">„Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#JózefZych">Szanowny Panie Marszałku!</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#JózefZych">W załączeniu przesyłam sporządzoną w Departamencie Finansów i Bankowości Najwyższej Izby Kontroli notatkę informującą o aktualnym stanie postępowań kontrolnych dotyczących:</u>
          <u xml:id="u-8.36" who="#JózefZych">— gospodarki dewizowej Banku Handlowego w Warszawie,</u>
          <u xml:id="u-8.37" who="#JózefZych">— działalności Narodowego Banku Polskiego w zakresie nadzoru bankowego.</u>
          <u xml:id="u-8.38" who="#JózefZych">Jednocześnie uprzejmie informuję, że Najwyższa Izba Kontroli stara się maksymalnie przyspieszać czynności kontrolne w powyższych sprawach. Ich zakończenie zależy wszakże od terminów realizowania przez kontrolowane jednostki przewidzianych procedurą kontrolną uprawnień zgodnie z zasadą kontradyktoryjności postępowania”.</u>
          <u xml:id="u-8.39" who="#JózefZych">Z załączonej notatki wynika na przykład, że Bank Handlowy rozważał podpisanie protokołu kontroli przez ponad pięć miesięcy, tj. od września 1995 r. do marca 1996 r., a prezes Narodowego Banku Polskiego na zgłoszenie uwag do protokołu kontroli zastrzegł sobie termin ponad dwóch miesięcy, tj. do 1 czerwca 1996 r., pomimo że protokół kontroli otrzymał w dniu 19 marca 1996 r. Należy także zauważyć, że Narodowy Bank Polski tylko w części poddał się kontroli w stosunku do tematyki określonej programem kontroli.</u>
          <u xml:id="u-8.40" who="#JózefZych">W tym stanie rzeczy Prezydium Sejmu nie popiera tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-8.41" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.42" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Informacja prezesa Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli przeprowadzonej w 1995 r. w Banku Handlowym SA w Warszawie, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-8.43" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-8.44" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-8.45" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 341 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 51 posłów, przeciw - 192, 98 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.46" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-8.47" who="#JózefZych">Pani poseł Janina Kraus wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Projekt apelu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wystąpienia rządu polskiego do rządu Rosji o ujawnienie niektórych materiałów archiwalnych z zasobów służb specjalnych byłego Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-8.48" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: Konsekwentnie od 1992 r. Klub Parlamentarny Konfederacji Polski Niepodległej występuje w Sejmie o to, aby rząd Polski wystąpił do rządu Federacji Rosyjskiej o ujawnienie niektórych materiałów archiwalnych z zasobów służb specjalnych byłego Związku Radzieckiego związanych z działaniami wymierzonymi przeciwko niepodległości państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.49" who="#JózefZych">Prezydent Lech Wałęsa doprowadził już do udostępnienia Polsce części materiałów archiwalnych dotyczących zbrodni katyńskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.50" who="#JózefZych">Lata 1944–1990 w historii stosunków polskich z byłym Związkiem Radzieckim są okresem, który nadal rzutuje na obecne stosunki między niepodległą Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską, o czym świadczy chociażby tzw. sprawa Józefa Oleksego.</u>
          <u xml:id="u-8.51" who="#JózefZych">Dla jednoznacznego rozliczenia z przeszłością imperialnej polityki byłego Związku Radzieckiego wobec Polski powinny zostać ostatecznie wyjaśnione powiązania polskich elit politycznych ze służbami specjalnymi byłego Związku Radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-8.52" who="#JózefZych">Wzajemne stosunki Polski i Rosji winny zostać oparte na zaufaniu. Prawda musi być ujawniona, tak aby nie było podejrzeń o możliwość uzależnienia przez Rosję polskiej sceny politycznej.</u>
          <u xml:id="u-8.53" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu skierowało ten projekt apelu do Komisji Spraw Zagranicznych w celu zaopiniowania.</u>
          <u xml:id="u-8.54" who="#komentarz">(Poseł Janina Kraus: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-8.55" who="#JózefZych">Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JaninaKraus">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ten wniosek i następny składałam w imieniu posłów Klubu Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy statusu klubu proszę, by pan marszałek jednak respektował wolę większości posłów w klubie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefZych">Pani poseł, chciałbym prosić, żeby posłowie Konfederacji Polski Niepodległej honorowali postanowienie Prezydium Sejmu, o którym komunikowałem na ostatnim posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JózefZych">Dopóty, dopóki nie nastąpią inne rozstrzygnięcia i posłowie - w tym również pan poseł Moczulski, do którego zwróciliśmy się z pismem - nie dostarczą Prezydium Sejmu stosownych oświadczeń, zmiany decyzji w tej sprawie nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JózefZych">Wysoki Sejmie! Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pani poseł Janiny Kraus o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Projekt apelu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wystąpienia rządu polskiego do rządu Rosji o ujawnienie niektórych materiałów archiwalnych z zasobów służb specjalnych byłego Związku Radzieckiego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 331 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 34 posłów, przeciw - 213, 84 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek pani poseł Janiny Kraus odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JózefZych">Pani poseł Janina Kraus wnosi o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Informacja ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Leszka Kubickiego o powodach i okolicznościach powierzenia kluczowej dla bezpieczeństwa państwa tzw. sprawy Józefa Oleksego prokuratorowi wojskowemu płk. Sławomirowi Gorzkiewiczowi.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JózefZych">W uzasadnieniu wniosku czytamy: W dniu 21 kwietnia 1996 r. prokurator Prokuratury Warszawskiego Okręgu Wojskowego płk Sławomir Gorzkiewicz wydał postanowienie o umorzeniu sprawy pana Józefa Oleksego podejrzanego o dopuszczenie się zbrodni szpiegostwa. Pułkownik Gorzkiewicz na początku lat osiemdziesiątych prowadził sprawę karną przeciwko kierownictwu Konfederacji Polski Niepodległej i w sporządzonym wówczas akcie oskarżenia zarzucił mu działania w celu obalenia przemocą ustroju PRL oraz osłabienia mocy obronnej kraju poprzez zerwanie jedności sojuszniczej ze Związkiem Radzieckim. Chcielibyśmy poznać motywy, jakie powodowały kierownictwem Naczelnej Prokuratury Wojskowej w powierzeniu tak ważnej z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa sprawy byłego premiera osobie, która reprezentując PRL występowała w procesie politycznym, broniąc imperialnych interesów Związku Radzieckiego, oraz przeciwko działaniom zmierzającym do odzyskania niepodległości przez państwo polskie.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pani poseł Janiny Kraus o dodanie punktu porządku dziennego w brzmieniu: Informacja ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Leszka Kubickiego o powodach i okolicznościach powierzenia kluczowej dla bezpieczeństwa państwa tzw. sprawy Józefa Oleksego prokuratorowi wojskowemu płk. Sławomirowi Gorzkiewiczowi, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 333 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 49 posłów, przeciw - 234, 50 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek pani poseł Janiny Kraus odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#JózefZych">Stwierdzam, że porządek dzienny 79 posiedzenia Sejmu zaproponowany przez Prezydium Sejmu, wraz z przyjętymi zmianami, został zatwierdzony.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#JózefZych">Obecnie przedstawię propozycje dotyczące trybu rozpatrywania poszczególnych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, proponuje przeprowadzenie debaty średniej nad informacją ministra spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu proponuje przeprowadzenie debat krótkich:</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#JózefZych">1) nad sprawozdaniami komisji:</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#JózefZych">— o projektach ustaw o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne,</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#JózefZych">— o projektach ustaw dotyczących zmian w ustawach o podatku rolnym,</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#JózefZych">2) w pierwszym czytaniu projektów ustaw:</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#JózefZych">— o systemie ochrony konsumentów,</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#JózefZych">— o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych,</u>
          <u xml:id="u-10.27" who="#JózefZych">— Prawo o ruchu drogowym, a także łączną debatę krótką nad sprawozdaniem z realizacji ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz nad projektem rezolucji w sprawie wezwania rządu do przedstawienia projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.28" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu proponuje, aby nad sprawozdaniami komisji o projekcie ustawy o zmianie ustaw o prokuraturze, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy Prawo o adwokaturze, a także o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wysłuchać 10-minutowych wystąpień w imieniu klubów i 5-minutowych w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-10.29" who="#JózefZych">Nad pozostałymi punktami porządku dziennego wymagającymi dyskusji Prezydium Sejmu proponuje wysłuchanie 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-10.30" who="#JózefZych">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję Prezydium Sejmu przyjął.</u>
          <u xml:id="u-10.31" who="#JózefZych">Proszę bardzo, pan poseł Jan Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanRulewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności proponuję, aby debatę nad nową ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych przedłużyć do wymiaru średniego. Powtarzam, jest to zupełnie nowa ustawa, wielowątkowa, dotycząca ewentualnie paru milionów zainteresowanych. I to wystarcza, aby uznać mój wniosek za uzasadniony.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefZych">Wysoki Sejmie! Pozostałe propozycje zostały zaakceptowane, tylko tę sprawę przegłosujemy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JózefZych">Otóż Prezydium Sejmu proponowało, aby nad projektem ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych odbyła się debata krótka. Pan poseł Rulewski proponuje debatę średnią.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JózefZych">Zgodnie z przyjętą zasadą poddam pod głosowanie wniosek Prezydium Sejmu. Jeżeli on nie uzyska większości głosów, oznaczać to będzie, iż przyjmujemy propozycję debaty średniej zgłoszoną przez pana posła Rulewskiego.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu, aby w przypadku projektu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych odbyła się debata krótka, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 324 posłów. Za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu głosowało 113 posłów, przeciw - 169, 42 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JózefZych">Stwierdzam zatem, że w tym punkcie porządku dziennego, zgodnie z wnioskiem pana posła Rulewskiego, odbędzie się debata średnia.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JózefZych">Informuję, iż głosowania przeprowadzimy:</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JózefZych">— nad dodanym punktem 2 za chwilę,</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JózefZych">— w czwartek rano oraz w piątek rano.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#JózefZych">Informacji ministra spraw zagranicznych wysłuchamy w czwartek, bezpośrednio po głosowaniach.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#JózefZych">Interpelacje i zapytania rozpatrzymy w drugim dniu posiedzenia w godz. 16–19.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#JózefZych">Projekt ustawy o systemie ochrony konsumentów rozpatrzymy w piątek po głosowaniach.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#JózefZych">Informuję, że Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o zaspokajaniu ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych niektórych świadczeń przysługujących emerytom i rencistom.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#JózefZych">Wysoki Sejmie! Przypominam, że Sejm na 75 posiedzeniu ustalił termin przedłożenia sprawozdań przez Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących reformy centrum administracyjnego i gospodarczego rządu na dzień 15 maja 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#JózefZych">W związku jednak z przedłożoną przez rząd obszerną autopoprawką komisja poinformowała Prezydium Sejmu, że nie jest możliwe dotrzymanie tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#JózefZych">W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje, aby ustalić nowy termin przedłożenia sprawozdań komisji na dzień 25 maja 1996 r. Termin ten daje nam możliwość uchwalenia ustaw - łącznie z rozpatrzeniem przez Senat - do czasu zakończenia ostatniego posiedzenia przed tak zwaną przerwą wakacyjną.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#JózefZych">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#JózefZych">Sprzeciwu nie słyszę, a zatem proszę, aby komisja zechciała zastosować się do decyzji Sejmu w tym przedmiocie.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#JózefZych">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1 porządku dziennego: Ślubowanie rzecznika praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#JózefZych">Wysoka Izbo! Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o rzeczniku praw obywatelskich przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków rzecznik składa przed Sejmem ślubowanie.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#JózefZych">Informuję, że rzecznik praw obywatelskich pan Adam Zieliński zgłosił się do złożenia ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#JózefZych">Proszę pana Adama Zielińskiego o zbliżenie się do stołu prezydialnego.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#JózefZych">Wszystkich posłów proszę o powstanie, odczytam rotę ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-12.26" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-12.27" who="#JózefZych">„Ślubuję uroczyście, że przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków rzecznika praw obywatelskich dochowam wierności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, będę strzec praw i wolności obywateli, kierując się przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego i sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.28" who="#JózefZych">Ślubuję, że powierzone mi obowiązki wypełniać będę bezstronnie, z najwyższą sumiennością i starannością, że będę strzec godności powierzonego mi stanowiska oraz dochowam tajemnicy państwowej i służbowej”.</u>
          <u xml:id="u-12.29" who="#JózefZych">Rzecznik praw obywatelskich Adam Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamZieliński">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefZych">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JózefZych">Stwierdzam, że rzecznik praw obywatelskich pan Adam Zieliński złożył ślubowanie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JózefZych">Serdecznie gratuluję i życzę sukcesów na tym stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JózefZych">Proszę obecnie o zabranie głosu rzecznika praw obywatelskich pana Adama Zielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AdamZieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie podziękować za okazane mi zaufanie przez Wysoką Izbę i Wysoki Senat. Będę starał się zaufania tego nie zawieść. Zdaję sobie sprawę z tego, że podejmując się tej niezwykle trudnej funkcji zaciągam zarazem cały szereg zobowiązań. Fakt, iż kandydaturę moją poparli przedstawiciele różnych sił politycznych, traktuję jako zobowiązanie do zachowania apolityczności urzędu rzecznika praw obywatelskich. Czuję się zobowiązany wobec moich wielkich poprzedników, sprawia mi szczególnie wielki zaszczyt, że funkcję rzecznika praw obywatelskich przejmuję z rąk prof. Tadeusza Zielińskiego, znakomitego prawnika, wielkiego człowieka, niezwykle zaangażowanego w sprawy obrony praw obywatelskich. Zawsze będę też pamiętał o pierwszej rzeczniczce praw obywatelskich prof. Ewie Łętowskiej, znakomitej nauczycielce zasad państwa prawnego, która od początku zapewniła temu urzędowi niezwykle wysoką rangę i znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AdamZieliński">Czuję się zobowiązany także wobec swoich kolegów z dotychczasowych środowisk, w których wykonywałem zawód prawniczy, wobec środowiska sędziowskiego, wobec pracowników nauki, prawa. Chciałbym, aby obserwując moją działalność nigdy nie byli zmuszeni do odczuwania zażenowania. Podstawowe wszakże zobowiązanie zaciągam wobec społeczeństwa. Podobnie jak większość Polaków wierzę, że Polska może być państwem praworządnym, sprawiedliwym, prawym, życzliwym dla obywateli i chroniącym ich prawa. Podobnie też jak większość Polaków sądzę, że Polska państwem takim jeszcze nie jest.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AdamZieliński">Znakomity XIX-wieczny prawnik Rudolf von Ihering, profesor Wszechnicy w Getyndze, nadał tytuł jednej ze swoich prac „Walka o prawo”. Napisał tam, że choć celem prawa jest spokój, to środkiem do celu — walka. Stwierdził, że walka ta będzie trwała tak długo, jak długo będzie istniało bezprawie, a więc praktycznie do końca świata. Przypomniał, że dlatego postać sprawiedliwości trzyma w jednym ręku szale, na których waży prawo, a w drugim — miecz, którym prawa broni. I wreszcie zauważył, że w istocie wszelkie prawa, z jakich wszyscy korzystamy, to prawa wywalczone. Sądzę, że to ostatnie stwierdzenie jest szczególnie aktualne dziś, w przededniu siódmej rocznicy zmian ustrojowych w Polsce, zapoczątkowanych w 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#AdamZieliński">Trudno przewidzieć, jak będzie przebiegała ta walka o prawo w toku trzeciej kadencji rzecznika praw obywatelskich. Wiadomo wszakże, że będzie to kadencja, która zahaczy o wiek XXI. Wiadomo, że podczas tej kadencji będą finalizowały się sprawy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i do NATO; prawdopodobnie też w tym czasie uchwalona zostanie nowa polska konstytucja i rozpocznie się proces jej wdrażania w życie.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#AdamZieliński">Chciałbym - wykonując złożone dziś ślubowanie - wspólnie z Wysoką Izbą, z Wysokim Senatem i ze wszystkimi organami państwowymi starać się, aby w zakresie przestrzegania praw obywatelskich Polska nie odbiegała od wielkich demokracji zachodniej Europy.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JózefZych">Dziękuję panu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JózefZych">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 2 porządku dziennego: Głosowania w sprawie wniosków dotyczących skierowania do komisji:</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JózefZych">1) rządowego projektu ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (druk nr 1442);</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JózefZych">2) poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz o zmianie niektórych ustaw (druki nr 1553, 1553-A i 1553-B).</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JózefZych">Sejm na poprzednim posiedzeniu wysłuchał uzasadnień projektów ustaw i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JózefZych">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował oba projekty ustaw do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej w celu rozpatrzenia - po zasięgnięciu opinii właściwych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JózefZych">W dyskusji zgłoszono wnioski o skierowanie projektów ustaw również do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JózefZych">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję Prezydium Sejmu przyjął, a wnioski o dodatkowe skierowanie poddam kolejno pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JózefZych">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JózefZych">Przystąpimy zatem do głosowania w sprawie skierowania do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, a więc o dodatkowe skierowanie.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o dodatkowe skierowanie projektów ustaw do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#JózefZych">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 312 posłów. Za przyjęciem wniosku o dodatkowe skierowanie głosowało 72 posłów, przeciw - 210, wstrzymało się od głosu 30 posłów.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek o skierowanie do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#JózefZych">Przystąpimy zatem do głosowania w sprawie skierowania do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o dodatkowe skierowanie projektów ustaw do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#JózefZych">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 316 posłów. Za przyjęciem wniosku o dodatkowe skierowanie głosowało 22 posłów, przeciw - 248, wstrzymało się od głosu 46 posłów.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek o skierowanie do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#JózefZych">Przystępujemy do głosowania w sprawie skierowania do Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#JózefZych">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o dodatkowe skierowanie projektów ustaw do Komisji Samorządu Terytorialnego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#JózefZych">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#JózefZych">Kto wstrzymał się od głosowania?</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#JózefZych">W głosowaniu wzięło udział 325 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 80 posłów, przeciw - 227, 18 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Sejm wniosek o skierowanie do Komisji Samorządu Terytorialnego odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#JózefZych">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o prokuraturze, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy Prawo o adwokaturze (druki nr 1243 i 1631).</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#JózefZych">Zarządzam 2-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 55 do godz. 9 min 58)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefZych">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JózefZych">O zabranie głosu proszę pana posła Aleksandra Bentkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderBentkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Składam sprawozdanie z posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej z prac nad ustawą o prokuraturze, bo to jest główny temat mojego wystąpienia. Pozostałe ustawy są zmieniane tylko fragmentarycznie, tam gdzie jest to niezbędne do zsynchronizowania pozostałych ustaw z ustawą o prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AleksanderBentkowski">Propozycja zmian przedstawiona Wysokiej Izbie już w poprzednim, pierwszym, czytaniu jest dosyć istotna, ponieważ powołuje się Prokuraturę Krajową i jest to, jak sądzę, najistotniejsza zmiana w proponowanej zmianie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AleksanderBentkowski">Prokuratura Krajowa, i to należy wyraźnie podkreślić, nie jest nowym organem centralnym, ale częścią składową Ministerstwa Sprawiedliwości. Proponowana zmiana jest zmianą organizacyjną, w jej efekcie będziemy mieć obecnie czterostopniowy układ jednostek organizacyjnych prokuratury: prokuraturę rejonową, prokuraturę wojewódzką, prokuraturę apelacyjną i Prokuraturę Krajową.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AleksanderBentkowski">Bezpośrednią przyczyną powołania Prokuratury Krajowej jest, jak sądzę, i to chyba wszyscy posłowie mocno podkreślali, fakt wprowadzenia od 1 lipca br. instytucji kasacji do procedury karnej oraz do procedury cywilnej. Wiąże się z tym konieczność występowania przed Sądem Najwyższym prokuratorów i byłoby niedobrze, gdyby partnerami, mówiąc w cudzysłowie, Sądu Najwyższego byli prokuratorzy wojewódzcy pracujący obecnie najczęściej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prokuratorzy występujący przed Sądem Najwyższym i przed Trybunałem Konstytucyjnym będą z reguły, mówi o tym art. 17, art. 3 dotyczący Trybunału Konstytucyjnego oraz art. 2 dotyczący Sądu Najwyższego, wywodzić się właśnie z Prokuratury Krajowej.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AleksanderBentkowski">Warto zauważyć, że proponowana zmiana wprowadza tę nową jednostkę organizacyjną, ale nie przydziela jej z ustawy jakichkolwiek czynności. Czynności te będą wynikać tylko z samego procesu karnego oraz, jak powiedziałem, z ustaw o Trybunale Konstytucyjnym oraz o Sądzie Najwyższym.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AleksanderBentkowski">Druga istotna zmiana to usankcjonowanie w ustawie, a nie jak to było dotychczas w regulaminie, prac prokuratury w zakresie niezależności prokuratorskich w podejmowaniu decyzji. Ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce w kraju, np. w ostatnim roku, bardzo mocno rozbudziły zainteresowanie opinii publicznej niezależnością decyzji prokuratorskiej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#AleksanderBentkowski">Art. 8 proponuje, aby prokurator podejmował decyzje możliwie w samodzielny sposób. Kiedy zaś otrzymuje od swego przełożonego polecenie dotyczące charakteru czynności prowadzonych w postępowaniu, to musi to być polecenie wydane na piśmie. Dotychczas było tak, że w przypadku nieakceptowania tego polecenia przez prokuratora, mógł on domagać się polecenia na piśmie. Teraz staje się to zasadą, że każde tego rodzaju polecenie musi być wydane na piśmie. Nie sądzę, aby to rozbudowało nadmiernie biurokrację. Myślę, że prokuratura, która już od dłuższego czasu stosuje tego rodzaju praktyki w oparciu, jak powiedziałem wcześniej, o regulamin, upora się z tym bez większych problemów.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#AleksanderBentkowski">Kolejną istotną zmianą jest zmiana proponowana w ust. 5, polegająca na tym, że prokurator stojący nad prokuratorem bezpośrednio przełożonym, nie może wydawać decyzji dotyczących sposobu zakończenia postępowania. Mówiąc obrazowo, prokurator apelacyjny nie może wprost wydać prokuratorowi rejonowemu decyzji, która wiązałaby się z zakończeniem postępowania. Winien to robić prokurator bezpośrednio przełożony.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#AleksanderBentkowski">Prokuratora krajowego powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej prezes Rady Ministrów na wniosek prokuratora generalnego. Art. 17 bardzo wyraźnie określa status tejże instytucji organizacyjnej i mówi, że Prokuratura Krajowa wchodzi w skład Ministerstwa Sprawiedliwości, a Prokuraturą Krajową w zakresie określonym przez prokuratora generalnego kieruje prokurator krajowy.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#AleksanderBentkowski">Z innych zmian warto zauważyć art. 22a, który powołuje kolegium prokuratury wojewódzkiej. Dotychczas takie kolegia istniały w prokuraturach apelacyjnych, w prokuraturach wojewódzkich były ich namiastki. Tu otrzymują byt ustawowy kolegia prokuratury wojewódzkiej. Artykuł ten określa także sposób wyboru tegoż kolegium. Art. 22b określa natomiast zakres czynności kolegium prokuratury wojewódzkiej.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#AleksanderBentkowski">Pozostałe artykuły, jak wspomniałem, dotyczą zmian ustaw o Sądzie Najwyższym i Trybunale Konstytucyjnym. Zmiany te są niezbędne z uwagi na zsynchronizowanie ustawy o prokuraturze z ustawami o Sądzie Najwyższym i Trybunale Konstytucyjnym. Art. 4 porządkuje pewne zapisy organizacyjne na wzór Naczelnego Sądu Administracyjnego zarówno w Sądzie Najwyższym, jak i w sądach powszechnych. Warto też zauważyć art. 6, który obliguje ministra sprawiedliwości do wydania jednolitego tekstu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefZych">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JózefZych">Przypominam, iż Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego wysłuchanie 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JózefZych">Przypominam w związku z tym, że poprawki do projektu ustawy można zgłaszać tylko do czasu zakończenia drugiego czytania. Ponieważ są to oświadczenia klubów i kół, przemawiający w ich imieniu powinni zasygnalizować, że posłowie z ich klubu czy koła zamierzają zgłosić poprawki. Te poprawki muszą być zgłoszone na piśmie do zakończenia drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JózefZych">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JózefZych">Obecnie głos zabierze pani poseł Elżbieta Piela-Mielczarek, SLD, a następnie pan poseł Piotr Chojnacki, PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej poprzeć sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej zawarte w druku nr 1631, dotyczące rządowego projektu ustawy o zmianie ustaw o prokuraturze, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy - Prawo o adwokaturze.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Podczas pierwszego czytania projektu przedstawiłam argumenty stanowiące o pozytywnej opinii naszego klubu co do przedkładanej propozycji. Dzisiaj ograniczę się do poruszenia kilku kwestii świadczących o udoskonaleniu tekstu przedłożenia rządowego, mającym na celu zwiększenie samodzielności prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Sprawa pierwsza - sformułowana już zasada niezależności prokuratora, zawarta w art. 8 ustawy o prokuraturze, została rozszerzona o swobodę odstąpienia od stanowiska prokuratury w toku rozprawy lub posiedzenia sądowego, jeżeli w postępowaniu przed sądem zostaną ujawnione nowe okoliczności. Mamy w tym wypadku do czynienia zarówno z rozszerzoną sferą niezależności prokuratorskiej, jak też pełniejszą realizacją zasady kontradyktoryjności procesu, a więc możliwości suwerennego określenia przez prokuratora swego stanowiska w zależności od rozwoju rozpatrywanej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ElżbietaPielaMielczarek">W toku prac w komisjach uwzględniono również uwagi do art. 8 ust. 4, przedłożone przez pana prof. Bogusława Sygita, zmierzające m.in. do zapewnienia sprawności działań prokuratury przez fakt, iż żądanie prokuratora wyłączenia go ze sprawy lub też żądanie zmiany polecenia powinno być przez niego uzasadnione na piśmie. Da to, po pierwsze, możliwość kontroli prokuratorowi będącemu bezpośrednim przełożonym prokuratora, który wydał kwestionowane polecenie, a po drugie - uniemożliwi czy też znacznie ograniczy odsuwanie się prokuratorów od spraw najtrudniejszych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Przedstawiona w projekcie rządowym propozycja utworzenia Prokuratury Krajowej dała asumpt do ogólniejszej dyskusji nad organizacją wymiaru sprawiedliwości. Wypowiadająca się w powyższej sprawie w październiku 1995 r. Krajowa Rada Sądownictwa skrytykowała projekt powołania Prokuratury Krajowej, uznając, że spowoduje to dalszą rozbudowę aparatu biurokratycznego i pociągnie za sobą zbędne wydatki.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Z materiału dodatkowego przedłożonego przez pana ministra sprawiedliwości wynika, iż utworzenie Prokuratury Krajowej spowoduje jedynie konieczność przeobrażeń strukturalnych na bazie istniejącego w ministerstwie Departamentu Prokuratury i nie pociągnie za sobą wzrostu kosztów.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Były też w tej sprawie w ogólnej dyskusji pozytywne opinie co do powołania Prokuratury Krajowej. Argumenty te przedstawił dziś bardzo szczegółowo pan poseł sprawozdawca Aleksander Bentkowski, więc nie będę ich powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Popierając zmiany zawarte w projekcie ustawy przedłożonym w sprawozdaniu, warto też zwrócić uwagę na te wypowiedzi, w których przy okazji dzisiejszej nowelizacji zwracano uwagę na konieczność głębokiej reformy ustroju prokuratury i potrzebę stworzenia nowoczesnego, stabilnego aktu. Zdaniem klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej głosy te zasługują na uwagę i wnikliwe rozpatrzenie.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefZych">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JózefZych">Przemawiała pani poseł Elżbieta Piela-Mielczarek, SLD.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JózefZych">Obecnie głos zabierze pan poseł Piotr Chojnacki, Polskie Stronnictwo Ludowe, a następnie pan poseł Andrzej Gaberle, Unia Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrChojnacki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W zwalczaniu narastającej fali przestępczości, które to zjawisko budzi powszechny społeczny niepokój, trudno jest przecenić rolę urzędu oskarżycielskiego. Praca prokuratury i jej organów pozostaje od dłuższego czasu w centrum zainteresowania nie tylko władz państwowych, ale i opinii publicznej. Należy przy tym zauważyć, że oceny formułowane pod adresem prokuratury bywają niejednokrotnie bardzo krytyczne, a im poglądy formułowane są ostrzej, tym dalsze są od realiów pracy tego ważnego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PiotrChojnacki">Krytykujący i wypowiadający się o pracy prokuratora w sposób apodyktyczny mają niestety najczęściej bardzo powierzchowną wiedzę o zadaniach prokuratora i przepisach prawa, którymi musi się on kierować, o metodologii pracy, uwarunkowaniach organizacyjnych, procesowych, a także o środkach materialnych i technicznych, którymi dysponuje - a te, jak wiadomo, są bardzo skromne, żeby nie powiedzieć: prymitywne - oraz, co wcale nie ma pozytywnego wpływu na działalność organów prokuratury jako całości, o kolejnych zmianach organizacyjnych i weryfikacjach kadry, które zachwiały niezbędne poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o stanowisko prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PiotrChojnacki">Mając na uwadze ogromny obszar pozostających do rozwiązania problemów prokuratury, obecną nowelizację ustaw o prokuraturze, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy Prawo o adwokaturze, klub Polskiego Stronnictwa Ludowego, w imieniu którego przemawiam, przyjmuje z bardzo mieszanymi uczuciami, podzielając wątpliwości zgłaszane przez samych prokuratorów, środowisko prawnicze oraz Krajową Radę Sądownictwa. Proponowane zmiany mają charakter regulacji cząstkowych, a zatem tymczasowych, co jest niewątpliwym ich mankamentem i w naszym przekonaniu nie są to zmiany adekwatne do obecnych potrzeb. Prokuratura dojrzała bowiem do poważnej i całościowej reformy, która powinna charakteryzować się nowoczesnością i trwałością przyjętych rozwiązań, zapewniać konstytucyjne gwarancje skuteczności ich działania. Pewnym usprawiedliwieniem tymczasowości proponowanych rozwiązań są przewlekające się niestety prace nad konstytucją, która powinna określić ostatecznie kształt i miejsce prokuratury w systemie organów państwa.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PiotrChojnacki">Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego dostrzega pewne pozytywy proponowanych uregulowań, a mianowicie: poszerzenie samodzielności i niezależności w podejmowaniu decyzji merytorycznych przez prokuratora, przywrócenie instytucji kolegium w prokuraturze wojewódzkiej, co stać się powinno silnym akcentem jej samodzielności organizacyjnej. Nowela także dostosowuje przepisy dotyczące prokuratury wojskowej do zmian strukturalnych, dokonanych w tym zakresie w Kodeksie postępowania karnego i ustawie o ustroju sądów powszechnych, co jest oczywiste i konieczne.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PiotrChojnacki">Jak się podaje w uzasadnieniu projektu noweli, chodzi przede wszystkim o zapewnienie skutecznej realizacji zadań stojących przed prokuraturą na szczeblu centralnym i cel ten zamierzamy zrealizować przez powołanie w Ministerstwie Sprawiedliwości Prokuratury Krajowej oraz odpowiednio stanowisk prokuratora krajowego i prokuratorów Prokuratury Krajowej. Ta koncepcja od początku jej powstania budziła najwięcej kontrowersji w zainteresowanych środowiskach prawniczych i w komisjach właściwych Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PiotrChojnacki">Przyjmując na odpowiedzialność twórców projektowanych zmian opinię, że powołanie Prokuratury Krajowej w sposób istotny usprawni działania całej struktury organów prokuratorskich, muszę jako członek Krajowej Rady Sądownictwa podzielić wątpliwości wyrażone w jej opinii z dnia 25 października 1995 roku. Krajowa Rada Sądownictwa sceptycznie ocenia powołanie nowego organu, kwestionuje przekonanie projektodawców, że proponowane zmiany instytucjonalne usprawnią zwalczanie przestępczości, zwłaszcza tej zorganizowanej, a na pewno spowodują dodatkowe wydatki ze szczupłego i tak budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PiotrChojnacki">W moim przekonaniu ten ostatni argument byłby do odparcia w sytuacji, gdybyśmy rozważyli powtarzające się głosy o likwidacji prokuratury apelacyjnej. Jest to wniosek moim zdaniem godny przemyślenia. Uzasadniony jest oczywiście sytuacją kadrową w prokuraturze, wiadomymi brakami, podczas gdy w prokuraturach apelacyjnych zatrudnionych jest ponad 160 prokuratorów, jak należy przypuszczać - wysokiej klasy specjalistów.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PiotrChojnacki">Zadania prokuratur apelacyjnych mogłaby przejąć z powodzeniem Prokuratura Krajowa, natomiast obsługę procesową sądów apelacyjnych i Naczelnego Sądu Administracyjnego zapewnić mogłyby wzmocnione działy sądowe prokuratur wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PiotrChojnacki">Wysoki Sejmie! Prokuratura pracowała, pracuje i niewątpliwie jeszcze dość długo będzie pracować w warunkach dalekich od komfortu, nawet nie od komfortu, ale od pewnej przyzwoitości, niezbędnej do prawidłowej realizacji celów, które tym organom stawiamy. Niemniej, naszym zadaniem jest w miarę posiadanych możliwości jak najszybciej usuwać przeszkody utrudniające pracę prokuratur i dlatego Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, wyrażając przytoczone przeze mnie uwagi i zastrzeżenia, poprze w głosowaniu projekt w brzmieniu przyjętym przez Komisje: Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JózefZych">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JózefZych">Przemawiał pan poseł Piotr Chojnacki, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JózefZych">O zabranie głosu proszę pana posła Andrzeja Gaberlego, Unia Wolności. Kolejnym mówcą będzie pan poseł Stanisław Rogowski, Unia Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejGaberle">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przyjdzie mi ograniczyć się do kilku zaledwie uwag, z tego względu, że projekt ten, który w swojej pierwotnej wersji budził bardzo istotne zastrzeżenia, został w trakcie prac w naszym przekonaniu istotnie poprawiony, co wcale nie znaczy, że nie wymaga on pewnych komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejGaberle">Po pierwsze, jak już tutaj mówiono, projekt powołuje Prokuraturę Krajową jako organ prokuratury pozostający w ramach struktury Ministerstwa Sprawiedliwości. Można by więc sądzić, że jest to twór, który ma zastąpić dotychczasowy Departament Prokuratury w ministerstwie, ale z projektu to wyraźnie nie wynika. Nie jest zatem jasne, czy Prokuratura Krajowa ma przejąć dotychczasowe zadania Departamentu Prokuratury, czy też obie te instytucje mają działać obok siebie. W pierwszym wypadku to byłaby czysta zmiana szyldu, w drugim rozbudowa biurokracji centralnej, gdyż zamiast jednego organu działałyby dwa, przy czym jeden byłby nastawiony bardziej na realizację funkcji procesowych, a drugi jakichś analityczno-administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejGaberle">Tak czy inaczej, uważamy tę zmianę za zbędną, a być może jest to zmiana, która w przyszłości może się nawet okazać niebezpieczna, a to w tym wypadku, gdyby była ona pierwszym krokiem na drodze do utworzenia z prokuratury pewnego odrębnego pionu wyłączonego z Ministerstwa Sprawiedliwości. Takie usytuowanie prokuratury w systemie organów państwa uważalibyśmy za niebezpieczne, wręcz groźne, ale tutaj nie miejsce, aby mówić o tych niebezpieczeństwach.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejGaberle">Jednak nawet przy braku takich planów trudno tę zmianę oceniać dodatnio. Nie jest przecież prawdziwe stwierdzenie, że nie pociągnie ona za sobą żadnych kosztów. Nie ma takiej reorganizacji, która by za sobą kosztów nie pociągała. Jeżeliby to miało być działanie obok siebie dwóch różnych instytucji, te koszty nie będą wcale małe. Patrząc na stan gmachów i pomieszczeń sądów oraz prokuratur, trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że byłoby lepiej, gdyby te środki ze szczupłego przecież budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości zostały przeznaczone na remont choćby jednego budynku czy części budynku, aniżeli na tego rodzaju wątpliwą zmianę szyldu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejGaberle">Po drugie, projekt przewiduje powołanie kolegium prokuratury wojewódzkiej jako organu analogicznego do działających przy prokuraturach apelacyjnych, a także zmienia nieco zapisy dotyczące Rady Prokuratorów przy prokuratorze generalnym. Mają to być przepisy, które poszerzają zakres niezależności prokuratury czy też mają wprowadzać do tej instytucji pewne elementy znane z ustroju sądownictwa. Trudno przeciw temu protestować i nie chcemy tego robić, trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że na złudzeniu opiera się pogląd, jakoby możliwe było doprowadzenie do niezależności prokuratury poprzez dodawanie jej przybudówek a la sądownictwo. Prokuratorzy nie mają i nie mogą mieć atrybutu takiej niezawisłości jak sędziowie, a to jest czynnik, który decyduje o niezależności sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejGaberle">Nie tędy zatem droga do uzyskania przez prokuratorów większego zakresu niezależności i trzeba mieć tego świadomość. Jesteśmy jednak zdania, że prokuratorzy powinni być niezależni. Wymaga to innych działań, ale nie jest to miejsce ani czas, aby omawiać te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#AndrzejGaberle">Wreszcie uwaga trzecia. Projekt przebudowuje art. 8 ustawy o prokuraturze, wprowadzając odmienne od dotychczasowych rozwiązania w zakresie zobowiązania prokuratora do wykonywania poleceń przełożonego. Zmiany te dokonywane są pod hasłem zwiększenia niezależności prokuratora, ale ta sprawa nie rysuje się całkowicie jednoznacznie. Z jednej strony rzeczywiście projekt zawiera postanowienia idące w tym kierunku, jak choćby zakaz wydawania poleceń dotyczących sposobu zakończenia postępowania przygotowawczego i postępowania przed sądem przez prokuratora przełożonego innego niż prokurator bezpośrednio przełożony, i jest to istotne novum - to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć. Z drugiej jednak strony projekt zawiera obostrzenia, jak choćby wspomniany tu już obowiązek - i to pozytywnie oceniony - pisemnego uzasadnienia przez prokuratura nie zgadzającego się z poleceniem przełożonego żądania zmiany polecenia lub wyłączenia go ze sprawy. Projekt zmierza też do ograniczenia istniejących obecnie uprawnień prokuratora do samodzielnego podejmowania decyzji w postępowaniu zażaleniowym.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#AndrzejGaberle">Ponieważ uważamy, że prokurator powinien mieć szerszy zakres niezależności, składam propozycję odpowiednich poprawek w tym zakresie. Są też pewne poprawki dotyczące pewnych sformułowań - mają one charakter legislacyjny i z tego względu nie będę ich tutaj omawiał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefZych">Dziękuję bardzo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejGaberle">Reasumując, trzeba powiedzieć, że projekt ten - choć nie zawiera postanowień szkodliwych - jako całość budzi pewne wątpliwości z tego względu, że tworzy wrażenie przeprowadzania istotnych zmian, choć nie wprowadzają one żadnej istotnej reformy. Tworzą zatem złudzenie, że dzieją się rzeczy ważne, choć nie dzieje się w istocie nic ważnego, a być może jest to przygotowanie gruntu pod zmiany niekorzystne, ale to może za daleko wybiegająca uwaga.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejGaberle">Wrażenie, jakie robią te zmiany jest z tego względu szkodliwe, że i prokuratura, i sądownictwo wymagają gruntownej reformy, której się nie przeprowadza, a nawet nie tworzy jej koncepcji, lecz daje się namiastki. Tak jakby ktoś chciał leczyć nowotwory tabletkami od bólu głowy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejGaberle">Uważamy jednak, że z uwagi na pewne nowe rozwiązania, na pewne novum, o którym tutaj wspominałem, w zakresie poszerzania niezawisłości prokuratora czy raczej jego niezależności - bo o niezawisłości trudno tutaj mówić - niezależności decyzji prokuratorskich, jest to pewien jasny promyk w tej ustawie. I z tego względu nie oponujemy przeciwko wprowadzeniu jej w życie, proponujemy tylko pewne poprawki.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Olga Krzyżanowska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Andrzej Gaberle.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo pana posła Stanisława Rogowskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Pracy. Następnym mówcą będzie pan poseł Leszek Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławRogowski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Wiele z tego, co chciałem powiedzieć w imieniu klubu Unii Pracy, zostało już powiedziane i zgadzam się częściowo z niektórymi uwagami, ale z niektórymi, szczególnie mojego przedmówcy, byłbym skłonny polemizować.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławRogowski">Generalnie rzecz biorąc, podzielam wyrażone tu opinie, że jest to w istocie niewielka nowelizacja. Rzeczywiście nic zasadniczego w kształcie prokuratury ona nie zmieni. Ale nie posunąłbym się do stwierdzenia, że rzeczywiście nie będzie ona miała żadnego znaczenia i nie przyniesie żadnych istotnych skutków.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanisławRogowski">O funkcjonowaniu prokuratury, tak jak wszystkich innych organów, ale tego typu organów w szczególności, decyduje bowiem praktyka. I tak np. w wypadku postanowień art. 8, które jednak w dość istotny sposób zmieniają rolę pojedynczego prokuratora w postępowaniu przed sądem, w ogóle w postępowaniu procesowym i przygotowawczym, wiele będzie zależało od tego, jak będzie wyglądała praktyka, jak organy, szczególnie prokuratury wojewódzkiej, a konkretnie prokuratorzy pełniący funkcje kierownicze, będący przełożonymi, będą w praktyce podchodzili do pewnych uprawnień, które tutaj wyraźnie daje się prokuratorom prowadzącym sprawę. Tak że dopiero znając tę praktykę, będziemy mogli powiedzieć, czy rzeczywiście nastąpiło pewne wzmocnienie roli prokuratora w postępowaniu, oczywiście przy zachowaniu istoty prokuratury, jakim jest jednolitość jej działania. I nie może być tu oczywiście mowy o niezawisłości, ale o niezależności — tak. A to dlatego, że przy przesadnym występowaniu prokuratury, można powiedzieć potocznie, en bloc, bez pewnego mimo wszystko personifikowania decyzji i bez poczucia, że pojedynczy prokurator jest jednak odpowiedzialny za to, co robi, za swoje decyzje, nie sposób zachować pewnych wymogów co do jasności postępowania prokuratury, przejrzystości jej działania, a w postępowaniu karnym jest bardzo ważne, żeby prokuratura była tak jak żona Cezara, wolna od wszelkich zarzutów i podejrzeń o kierowanie się jakimikolwiek motywami innymi niż te, które wynikają z wiedzy prawniczej i z samych zasad jej funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#StanisławRogowski">Mając to właśnie na uwadze, nasz klub głosił przy wszystkich okazjach, że prokuratura powinna być maksymalnie odpolityczniona. Musimy dążyć do tego - i pewien krok został w tej nowelizacji zrobiony - żeby działania prokuratorskie nie były w opiniach o nich w żadnej mierze wiązane z różnego rodzaju interesami politycznymi, czy to jednostkowymi, czy to większych grup.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#StanisławRogowski">I tutaj muszę powiedzieć, że według nas tak się nie dzieje, że struktura prokuratury, która jest całkowicie wpisana w struktury Ministerstwa Sprawiedliwości, nie jest strukturą, która by zapewniała całościową wizję czy też obraz, ogląd prokuratury jako organu fachowego, organu apolitycznego. To oczywiście nie jest zarzut pod adresem żadnego określonego ministra, ale wiadomo - rządy się zmieniają, ministrowie też. Jest bardzo prawdopodobne, bo i tak bywało w przeszłości, że rządy są koalicyjne. A w takiej sytuacji nie jest dobrze, jeżeli prokuratura jest zbyt podatna na tego typu fluktuacje, tak iż bywa nawet podejrzewana, nie mówię już, że o konkretne działania, bo nikomu niczego bym tu oczywiście nie zarzucał, ale o ewentualne motywy polityczne przy podejmowaniu takich czy innych działań.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#StanisławRogowski">Dlatego też krok, który w tej ustawie mamy poczyniony, a mianowicie powołanie Prokuratury Krajowej, oceniamy pozytywnie. Oczywiście mogą się z tym wiązać pewne koszty, pewien jak gdyby nadmiar funkcjonowania, jak to się mówi: przerost biurokracji, ale wcale tak być nie musi. To w jakiś sposób rozjaśnia funkcjonowanie i zwiększa czytelność działania prokuratury. I praktyka wykaże, na ile Prokuratura Krajowa będzie tym fachowym, niezależnym organem.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#StanisławRogowski">Podzielam wątpliwości pana posła Gaberle, który mówił o tym, że nie wiadomo, co będzie dalej z Departamentem Prokuratury - czy to oznacza całkowite przejęcie, czy nie. Nam się wydaje, że jednak nie, bo prokurator krajowy nie będzie jedynym zastępcą prokuratora generalnego - ten ostatni będzie mógł powołać innych swoich zastępców. I to w jakimś sensie sugeruje, że Prokuratura Krajowa nie będzie jedynym organem przy wykonywaniu pewnych funkcji prokuratorskich, a raczej będzie koordynować te funkcje w postępowaniu. Jak już mówiłem, praktyka wykaże, jaką funkcję będzie spełniała Prokuratura Krajowa. Mamy nadzieję, że pomoże ona w utwierdzeniu wizji prokuratury jako organu fachowego, niepolitycznego, organu, który kieruje się jedynie znajomością prawa i celem, którym jest zwalczanie przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#StanisławRogowski">Druga grupa zmian w tej ustawie dotyczy zmiany roli samorządu prokuratorskiego - chodzi o kolegia przy prokuraturze wojewódzkiej; są też pewne zmiany dotyczące Rady Prokuratorów przy prokuratorze generalnym. Oceniamy te zmiany pozytywnie. Sprawa jest oczywista - zależność prokuratorów jest nieunikniona, ale jednak między niezawisłością a całkowitą zależnością istnieje to pojęcie niezależności, niezależności i wpływu prokuratorów, szczególnie niższych szczebli, na kształt polityki, jaką obiera prokurator generalny, na kształt pewnych działań ogólnych. Naszym zdaniem są to pożyteczne zmiany, aczkolwiek znowu można dyskutować, czy rzeczywiście zrobiono tu krok decydujący, czy nie jest to tylko kroczek. Ale dobrze, że we właściwym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#StanisławRogowski">Nowelizując art. 8, by wzmocnić pozycję prokuratora, sięgnięto do pewnych wzorców istniejących w okresie międzywojennym. Przypominam, że prokuratura miała wtedy inny kształt, była bardzo mocno powiązana z sądownictwem, była pewnym elementem jednolitego systemu wymiaru sprawiedliwości. I tu należałoby zapytać, czy w dalszym ciągu reform nie wrócić do tego systemu i nie czerpać z niego więcej. We francuskim systemie wymiaru sprawiedliwości, który uchodzi za niezły, tak właśnie jest do dzisiaj. Przy tej okazji załatwilibyśmy pewne sprawy związane z ciągłą obawą polityzacji, o której wcześniej mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#StanisławRogowski">Nasz klub uważa, że projekt ustawy idzie w dobrym kierunku, ale zbyt nieśmiało, że te zmiany mogłyby być głębsze. Zgłaszaliśmy takie propozycje w trakcie prac komisji, ale nie spotkały się one z uznaniem. Jednak nie będziemy teraz, z tej trybuny zgłaszać poprawek. Uważamy, że jest to pewien kształt zaproponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Ministerstwo ma taką wizję. Pozwólmy obecnym władzom ministerstwa realizować tę wizję i zobaczymy, jakie będą tego skutki. Aczkolwiek jako klub Unii Pracy mamy przeświadczenie i wyrażamy je z tej trybuny, że prokuratura jeszcze ciągle czeka na nadanie zasadniczego kształtu. Dlatego powracam raz jeszcze do tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#StanisławRogowski">Jest błędem, że jak na razie przepisy o prokuraturze nie znalazły się w projekcie konstytucji przygotowanym przez Komisję Konstytucyjną. Będziemy się dalej starać, aby jednak prokuratura tej konstytucjonalizacji uległa. Nie jest dobrze, jeżeli prokuratura, organ tak ważny, tak zasadniczy w ściganiu przestępstw, jest organem nie umocowanym bezpośrednio w konstytucji, podczas gdy zapisy konstytucyjne odnoszą się do wielu innych organów - nie będę ich tutaj wymieniał. Powiedziałbym, że fakt dotychczasowego nieumieszczenia tego zapisu jest jedynie wynikiem starcia się różnych koncepcji i braku koncepcji jednolitej, jak tę prokuraturę ustawić. Myślę, że uchwalając nową konstytucję, nie możemy jednak od tego odejść, bo jeżeli nie umiejscowimy prokuratury w zapisie konstytucyjnym, będziemy nadal mieli kłopoty i pewne reformy prokuratury mogą utkwić w martwym punkcie. A rola prokuratury w całym systemie organów państwowych jest, naszym zdaniem, nie do przecenienia. I zgadzam się z panem posłem Chojnackim, który mówił, że często krytyka prokuratury wynika z pewnej nieznajomości rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#StanisławRogowski">Dodałbym jeszcze jedno, to jest takie ceterum censeo, które zawsze z tej trybuny wypowiadałem, wypowiem więc i teraz. Najlepsze przepisy niewiele pomogą, jeżeli prokuratura będzie zbyt słabo wyposażona w środki materialne i nie pozwoli to na dostateczne wyposażenie sprzętowe, zapewnienie odpowiedniej liczby etatów i dostatecznie wysokich płac — przy dużej jednak konkurencji na rynku prawniczym.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#StanisławRogowski">W tej chwili prokuratura wychodzi jakby z pewnego, widocznego na początku lat dziewięćdziesiątych dołka, z pewnego kryzysu, który był oczywisty w dobie przemian ustrojowych. Jest wielu nowych prokuratorów, ci, którzy pozostali w prokuraturze, nadal pełnią swoje funkcje. Prokurator ma duże szanse, żeby rzeczywiście stać się ważnym elementem organów państwa prawa. Ale powtarzam: Musi być wyposażony w odpowiednie środki, bo żądanie efektów bez dania środków na nic tutaj się nie zda. Nie kieruję tego do pana ministra sprawiedliwości, który doskonale o tym wie. Szkoda, że nie ma na sali pana ministra finansów, bo przede wszystkim o to chodzi, żeby właśnie i te...</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Gdzie jest minister finansów?)</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#StanisławRogowski">Myślę, że i tak będzie wiedział, co o tym się mówi, zresztą on zna te żądania.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#StanisławRogowski">Ale o co tu chodzi? Chodzi o to, żeby tego typu przekonania nabrali wszyscy członkowie rządu i Wysokiej Izby i żeby przy pracach nad następnym budżetem rzeczywiście potraktowali prokuraturę lepiej.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#StanisławRogowski">Widzę bardzo wiele pozytywnych zmian właśnie w prokuraturze. Zakończę zresztą osobistą refleksją. Ostatnio oglądałem w moim macierzystym mieście - we Wrocławiu - nowe obiekty prokuratury. Rzeczywiście, prokuratura ta zaczyna wyglądać jak z prawdziwego zdarzenia, zresztą dużym wysiłkiem miejscowym. Ale, jak mówię, to jest dopiero punkt wyjścia. Jest to pewne minimum dla prokuratur w ogóle. I wtedy rzeczywiście będą mogły spełniać swoje zadania, takie, jakich zresztą od nich oczekujemy.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#StanisławRogowski">Dlatego też, reasumując, nasz klub poprze w głosowaniu ten projekt ustawy - z wszystkimi zastrzeżeniami, o których mówiłem - i nadal będziemy się starać, aby prokuratura zajęła godne miejsce w systemie organów państwa.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Stanisław Rogowski.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz o zabranie głosu pana posła Leszka Zielińskiego w imieniu Koła Poselskiego BBWR - pod przewodnictwem pana posła Gąsienicy-Makowskiego.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: To znaczy, że są dwa kluby?)</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#OlgaKrzyżanowska">Są dwa koła i dlatego wymieniam nazwisko przewodniczącego koła, żeby je rozróżniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LeszekZieliński">Myślę, że chwilowo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Na razie nie ma dalszych ustaleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#LeszekZieliński">Chwilowo jest taka sytuacja. Niedługo się wyjaśni.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#LeszekZieliński">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Niewielka skuteczność w zwalczaniu przestępczości jest od kilku lat przedmiotem słusznej i coraz ostrzejszej krytyki obywatelskiej. W ostatnim czasie także pod adresem prokuratury padało wiele cierpkich uwag. W dużej mierze są to oceny słuszne, gdyż efektywne działania, których zapewne nie brakuje, zostały przesłonięte przez spektakularne porażki.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#LeszekZieliński">W naszym systemie prawnym istnieją poważne luki. Podobne braki można także dostrzec w systemie organów ochrony porządku prawnego.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#LeszekZieliński">Bezsprzecznie na wynikach działania prokuratury negatywnie odbija się jej słabość kadrowa, dotkliwe niedostatki finansowe oraz niezbyt prawidłowa struktura. Wydaje się, że właśnie model prokuratury uniezależnionej od koniunktury politycznej, fachowej, wykorzystującej najlepsze doświadczenia prawników o dużym autorytecie, powinien być celem wszelkich zmian ustawodawczych. Takie rozwiązania stanowić będą z jednej strony spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, z drugiej zaś - pozwolą mieć nadzieję, że prokuratura stanie się narzędziem skutecznego zwalczania przestępczości przy zachowaniu wszelkich reguł praworządności.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#LeszekZieliński">Z pewnym niepokojem stwierdzić należy, że przedstawione dziś propozycje nie są tymi oczekiwanymi przez środowisko, stwarzającymi szansę na rzeczywiste uregulowania statusu prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#LeszekZieliński">W istocie jest to nowelizacja ustawy o prokuraturze z konsekwencjami kosmetyczno-nazewniczymi w innych wymienionych ustawach, a dotycząca wprowadzenia tzw. Prokuratury Krajowej. W środowiskach prawniczych, również i wśród samych prokuratorów, projekt ten jest krytykowany.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#LeszekZieliński">Proponowane przez projektowaną ustawę powołanie Prokuratury Krajowej niepotrzebnie rozdyma struktury prokuratury, i to w sposób sztuczny. Będzie to czwarta instancja. Pierwsza to prokuratury rejonowe, druga - prokuratury wojewódzkie, trzecia - prokuratury apelacyjne, a czwarta to owa Prokuratura Krajowa w strukturze ministerstwa, które de facto byłoby niejako piątą instancją. Takie rozwiązanie nie znajduje odpowiednika zarówno w sądownictwie, jak i w organach administracji. Sprzeczne jest z polską tradycją prawną i rzeczywistymi potrzebami. Gdyby wcześniej nie powołano prokuratur apelacyjnych, to omawiany projekt byłby do przyjęcia. Prokuratury apelacyjne jednak istnieją i nieźle funkcjonują, zatem absurdem byłoby je obecnie rozwiązywać tylko po to, aby powstała Prokuratura Krajowa, której szef byłby w randze zastępcy prokuratora generalnego, czyli byłby zastępcą ministra sprawiedliwości. W uzasadnieniu takiego projektu pisze się, że Prokuratura Krajowa powstałaby na bazie obecnego Departamentu Prokuratury i nie powodowałoby to dodatkowych kosztów. Jest to argumentacja iluzoryczna. Powstanie Prokuratury Krajowej skutkowałoby - bo musiałoby skutkować - powstaniem nowych wydziałów, takich jak wydział kadr, finansów, inwestycji itp., które obecnie są wspólne w ramach Ministerstwa Sprawiedliwości. Powstanie takiej prokuratury z pewnością naruszy i tak skromny budżet Ministerstwa Sprawiedliwości bądź spowoduje potrzebę uruchomienia nowych środków, które bardziej potrzebne są na merytoryczną pracę prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#LeszekZieliński">Pozostałe rozwiązania proponowane ustawą o zmianie ustawy o prokuraturze nie budzą zastrzeżeń i wydają się celowe. Zakwestionowania naszym zdaniem wymaga tylko fakt powołania nowej instytucji - Prokuratury Krajowej, której obowiązki dotychczas z powodzeniem spełnia Departament Prokuratury w Ministerstwie Sprawiedliwości. Należy dążyć do wyodrębnienia organów prokuratury ze struktur Ministerstwa Sprawiedliwości - bo ta koncepcja, zwłaszcza obecnie, gdy stanowisko ministra jest stanowiskiem politycznym, nie może się ostać. Projekt zmian winien zatem dążyć do usamodzielnienia organów prokuratury, której instancja nadrzędna może nazywać się: prokuratura generalna czy też krajowa, ale tylko taka zmiana będzie zmianą istotną i potrzebną.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#LeszekZieliński">Przedstawiony nam dzisiaj projekt fragmentarycznych korekt nie wytrzymuje próby krytyki. Ma on oczywiście pewne walory, warte wprowadzenia do pełnego tekstu ustawy regulującej na nowo status prokuratora i prokuratury. Można do nich zaliczyć odtworzenie kolegiów w prokuraturach wojewódzkich oraz przywrócenie prokuratorowi generalnemu uprawnień do zgłaszania wniosków o podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwał dających wykładnię przepisów.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#LeszekZieliński">Te zalety, nieliczne zresztą, nie niwelują podstawowych błędów, wykazanych przeze mnie przed chwilą. Ustawa ma także jedną zasadniczą wadę - jest fragmentaryczna i nie tworzy spójnego układu budującego system sprawnie działających instytucji wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#LeszekZieliński">W tej sytuacji opowiadamy się za odrzuceniem przedłożonego obecnie tekstu i przygotowaniem pełnego rozwiązania ustawowego, stwarzającego realne szanse na powstanie silnej i niezależnej politycznie prokuratury, od poziomu najniższego poczynając, na prokuraturze generalnej kończąc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Leszek Zieliński.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Kamińskiego w imieniu Koła Poselskiego Konfederacji Polski Niepodległej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofKamiński">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Istotnie, zakres nowelizacji ustaw jak gdyby wynika wyłącznie z faktu, że dokonaliśmy poważnej zmiany procedury karnej, wprowadzając instytucję kasacji, i to instytucję, która już funkcjonuje. W związku z tym z przyczyn pragmatycznych komisja sprawiedliwości przygotowała sprawozdanie, które składamy Wysokiej Izbie i które moim zdaniem należy poprzeć, gdyż funkcjonowanie dotychczasowego modelu prokuratury przy powstaniu kasacji absolutnie uniemożliwiałoby skuteczną obsługę tego nowego, bardzo ważnego zadania wymiaru sprawiedliwości. Niemniej jednak należy również przyklasnąć dwóm fundamentalnym zmianom w dotychczasowym systemie. Chodzi mianowicie o uściślenie problemu poleceń prokuratorskich, uściślenie poprzez wprowadzenie zasad związanych z pisemnością tych poleceń oraz z większym wsłuchaniem się w samorząd prokuratorski, powstanie kolegiów prokuratur wojewódzkich czy też przy prokuratorze generalnym - Rady Prokuratorów. Są to kroki, które można nazwać sukcesem.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofKamiński">I w związku z tym zdawałoby się, że przedłożona nowelizacja, porządkująca jedynie model prokuratury, powinna być w 100% poparta. Ale muszę się w tym miejscu zgodzić z moimi przedmówcami, którzy stawiają rządowi, a także nam wszystkim podstawowe pytanie: Czy myśmy już w tym parlamencie - przy okazji tworzenia konstytucji, przy okazji przebudowy państwa - podjęli strategiczną decyzję, jak ma funkcjonować, jak ma wyglądać model prokuratury w państwie prawa? Kto ma na przykład powoływać prokuratora generalnego? Do tej pory wiemy, że prokuratora generalnego, którym jest minister sprawiedliwości, powołuje rządząca koalicja. Czy będzie to lewica, czy prawica, czy centrum - będzie to w jakimś sensie decyzja partyjna. A więc zmierzając do odpolitycznienia organów wymiaru sprawiedliwości należałoby się chyba zastanowić, czy prokurator generalny nie powinien być podporządkowany głowie państwa, powoływany przez głowę państwa, czy prokuratur niższego szczebla nie należałoby włączyć do wymiaru sprawiedliwości, sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofKamiński">Jest koncepcja Konfederacji Polski Niepodległej, w naszym przedłożeniu konstytucyjnym, która mówi, że prokuratorzy byliby pracownikami sądów, natomiast prokurator generalny nie byłby powoływany, jego nominacja nie wynikałaby z woli większości parlamentarnej, tylko z woli głowy państwa i tylko głowie państwa byłby on podporządkowany.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KrzysztofKamiński">To są ogromne problemy, których ta nowelizacja, moim zdaniem, nie powinna rozwiązać. Natomiast pozostaje cierń w oku dla nas, dla partii, które chcą odejść od modelu państwa, który funkcjonował przed 1989 r., mianowicie hierarchiczne podporządkowanie prokuratorów. To jest dla nas cierń w oku i uważam, że należy rozpocząć na ten temat debatę. Aczkolwiek art. 8 statuuje zasadę, że prokurator przy wykonywaniu czynności jest niezależny, ale, po przecinku się mówi, z zastrzeżeniem przepisów niżej wymienionych. I ust. 2 stanowi, że prokurator jest obowiązany, a więc musi, wykonać zarządzenia, wytyczne i polecenia przełożonego prokuratora. No więc jest niezależny czy wykonuje polecenia? To w modelu państwa socjalistycznego prokuratura miała być narzędziem do zabezpieczania interesów rządzących. Myślę, że ten wielki problem, czy dać każdemu prokuratorowi pełną swobodę w podejmowaniu decyzji i skończyć z hierarchicznym podporządkowaniem będzie przedmiotem przyszłej debaty.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#KrzysztofKamiński">Opowiadamy się za modelami sprawdzonymi w niektórych krajach zachodnich. Proszę sobie wyobrazić - włoski prokurator gdzieś z Mediolanu może samodzielnie oskarżać premiera rządu włoskiego, może wszcząć postępowanie bez względu na to, co na ten temat uważa jego szef, szef szefa czy szef szefów. Summma summarum - nie jesteśmy chyba jeszcze gotowi do takiej wielkiej reformy, niemniej to jest kierunek, w którym chcemy iść. Każdy prokurator, naszym zdaniem, w przyszłości powinien być absolutnie niezależny, szczególnie od swoich przełożonych, decyzje zaś prokuratora, może błędne, powinny kontrolować wyłącznie sądy.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#KrzysztofKamiński">Wyczerpałem czas, pani marszałek. Moje koło, Konfederacja Polski Niepodległej, chce tej nowelizacji i będzie głosować za tą nowelizacją. Niemniej obiecuję, że te dwa wielkie pytania - podporządkowanie prokuratury organom państwa, czy głowie, czy rządowi, sposób wybierania oraz problem podporządkowania wewnątrzorganizacyjnego każdego prokuratora powrócą do tej Izby. Mam nadzieję, że rozstrzygnie to przyszła konstytucja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Krzysztof Kamiński.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę pana posła Sławomira Nowakowskiego o zabranie głosu w imieniu Poselskiego Koła - Nowa Demokracja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SławomirNowakowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zmiana ustaw o prokuraturze, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy Prawo o adwokaturze jest, zdaniem Nowej Demokracji, nadzwyczaj pożądana. Odnosimy się więc przychylnie do rządowej inicjatywy zmierzającej w kierunku nowelizacji wyżej wymienionych ustaw, a zawartej w drukach nr 1243 oraz nr 1631.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#SławomirNowakowski">Nowa Demokracja uważa, że budowa państwa prawa i demokracji musi być oparta na solidnych podstawach poszczególnych instytucji, funkcjonujących w sferze szeroko rozumianego prawa, i na ustawach zawartych w kodeksach. Uważamy również, że podstawowe, fundamentalne zapisy tworzące prawo powinny znaleźć się w konstytucji. Przy tej okazji wzywamy Wysoką Izbę - stanowiącą przecież znaczną część Zgromadzenia Narodowego - do jej jak najszybszego uchwalenia. Ponieważ jednak żadna konstytucja nie stanowi zapisów prawa przedmiotowego, konieczna jest nowelizacja poszczególnych ustaw w celu dostosowania ich do współczesnych europejskich wymogów prawa.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#SławomirNowakowski">Zdaniem Nowej Demokracji najbardziej potrzebna jest nowelizacja ustawy Prawo o adwokaturze. Popieramy proponowane w wymienionych drukach rozwiązania, mimo że zawarte w projekcie rządowym propozycje nie wyczerpują naszym zdaniem możliwości legislacyjnych omawianych ustaw. Ze względu na pilność sprawy popieramy stanowisko połączonych komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Sławomir Nowakowski.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Było to ostatnie wystąpienie w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu zastępcę prokuratora generalnego pana Stefana Śnieżkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StefanŚnieżko">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Najpierw chciałbym wyrazić satysfakcję i wdzięczność Wysokiej Izbie za te wypowiedzi, w których doceniono rangę, znaczenie instytucji, jaką jest prokuratura. W gruncie rzeczy we wszystkich wypowiedziach pań i panów posłów takie stwierdzenie się znajdowało. To jest pierwsza sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę i którą chciałbym się podzielić, a także wyrazić z tego powodu zadowolenie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#StefanŚnieżko">Odnosząc się do przebiegu debaty, do wyrażonych wątpliwości, zastrzeżeń, chciałbym poruszyć kilka spraw. Po pierwsze, obok ocen w znacznej mierze pozytywnych odnośnie do nowelizacji ustawy o prokuraturze były jednocześnie stwierdzenia, że jest to nowelizacja nieznacząca, kosmetyczna, niekiedy mówiono, że niewystarczająca. Chciałbym z naciskiem powiedzieć, że tak jest. Jest to niewielka zmiana, ale zmiana mieszcząca się w porządku konstytucyjnym. Jest to zmiana niewielka, ale istotna, niekosmetyczna. Za chwilę powiem kilka słów na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#StefanŚnieżko">Odnośnie do uwag dotyczących modelu prokuratury i pewnego niezadowolenia wyrażonego przez panie i panów posłów w kwestii, że ta ustawa nie reguluje w sposób zasadniczy, modelowy roli, funkcji prokuratury i jej miejsca. Z tym trzeba się zgodzić, jednak - i o tym mówiono - jest to sprawa konstytucji, sprawa usytuowania, określenia roli prokuratora w Kodeksie postępowania karnego. Te zadania stoją przed Wysoką Izbą i przed Zgromadzeniem Narodowym. Tam powinny znaleźć odzwierciedlenie rozważania oraz ta troska, którą tutaj wyrażano, o prawidłowe, właściwe uregulowanie statusu, rangi, roli prokuratora i prokuratury. Liczymy na to, że tak się stanie, ponieważ wymiar sprawiedliwości, resort sprawiedliwości, środowisko prokuratorskie oczekują jasnych, jednoznacznych i satysfakcjonujących to środowisko rozwiązań: rozwiązań w interesie państwa albo odwrotnie: rozwiązań w interesie państwa i satysfakcjonujących to środowisko.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#StefanŚnieżko">Wysoka Izbo! Odnośnie do stwierdzeń, że ta nowelizacja ma niewielkie znaczenie, chciałbym zwrócić uwagę na to, że ona ma znaczenie, a jej istotą jest podkreślenie rangi zasady niezależności prokuratora. To jest clou tej sprawy. Powołanie Prokuratury Krajowej i prokuratorów Prokuratury Krajowej to nie jest tylko powołanie jednostki na szczeblu centralnym, jednostki prokuratury powszechnej, ale również jest to stworzenie funkcji, stanowiska prokuratora Prokuratury Krajowej, stanowiska służącego reprezentowaniu, pełnieniu funkcji procesowych przed najwyższymi organami państwowymi. Jest to bardzo ważne, ponieważ rozciąga zasadę niezależności prokuratora na szczebel centralny. Chciałbym bowiem poinformować, jak jest do tej pory. Dotychczas prokuratorzy pracujący w Ministerstwie Sprawiedliwości, a występujący przed najwyższymi sądami: przed Trybunałem Konstytucyjnym, Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym, to prokuratorzy apelacyjni delegowani do pracy w ministerstwie. Zatem ich status to oddelegowany prokurator. Ich status jest zatem tylko taki, jaki przysługuje oddelegowanemu prokuratorowi. W tym przypadku nie ma więc tej gwarancji niezależności, jaka przysługuje każdemu innemu prokuratorowi w związku ze stanowiskiem, jakie zajmuje, występując przed sądami. W odniesieniu do prokuratorów niższych szczebli tego problemu nie ma, ale w odniesieniu do prokuratorów na szczeblu centralnym - owszem. Stworzenie tego stanowiska oznacza zatem bardzo wiele - prokurator na szczeblu centralnym pełniący funkcje procesowe przed Sądem Najwyższym ma te same gwarancje niezależności. Oznacza to, jak to jest napisane w art. 8, że również on może odmówić wykonania polecenia, może żądać od przełożonego, tym razem już najwyższego, potwierdzenia polecenia na piśmie bez żadnych obaw, że spowoduje to w stosunku do niego negatywne konsekwencje. Chciałbym na to zwrócić szczególną uwagę. Sądzę, że nie do przecenienia są nowe regulacje zawarte w art. 8, które w sposób bardzo wyraźny i jednoznaczny statuują nowy zakres niezależności prokuratora. Myślę, a nawet jestem przekonany, że było to pilnie potrzebne szczególnie na tle odbywających się dyskusji nad funkcjonowaniem prokuratury, jakie miały miejsce w związku z różnego rodzaju wydarzeniami lub działaniami prokuratury, podejrzewanej, niekiedy słusznie lub może niesłusznie, o uleganie wpływom, jakimś naciskom. Regulacja zawarta w art. 8 w znacznej mierze uniezależnia prokuratora, a w każdym razie daje mu szansę być niezależnym. To od prokuratora zależy, czy zechce skorzystać z tych uprawnień, jakie mu przysługują. Chcę powiedzieć, że właśnie dlatego tak duże znaczenie mają te zasady niezależności, które bardzo wyraźnie zostały podkreślone w dwóch miejscach ustawy, tj. powołanie prokuratora Prokuratury Krajowej i zapis o tym, na czym polegają uprawnienia prokuratora wtedy, kiedy wykonuje funkcje prokuratorskie, jakich możliwości nie ma przełożony w stosunku do prokuratora nadzorującego daną sprawę lub wykonującego czynności procesowe.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#StefanŚnieżko">Wysoka Izbo! Chciałbym odnieść się jeszcze do kilku kwestii. Padło pytanie: Czy powołanie Prokuratury Krajowej spowoduje pozostawienie Departamentu Prokuratury w Ministerstwie Sprawiedliwości, czy też nie? Odpowiadam, że nie będzie Departamentu Prokuratury w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa przejmie również funkcje Departamentu Prokuratury w zakresie kierowania, administrowania jednostkami prokuratury. Dochodzi do tego natomiast ważna funkcja, mianowicie stworzenie instytucji prokuratora czy stanowiska prokuratora Prokuratury Krajowej, który jest niezależnym prokuratorem występującym przed najwyższymi organami sądowymi. Powołanie Prokuratury Krajowej, wyrażano tutaj zresztą wątpliwości w odniesieniu do prokuratur apelacyjnych, jest to stworzenie pewnej, tak potrzebnej, paraleli. Nawiasem mówiąc, nawiązuje ona do przedwojennych, jeszcze wstępnych i szczątkowych, regulacji paralelności stanowisk prokuratorskich i instancji sądowniczych. Paralelizm ten jest pożądany, gdyż podnosi rangę i statut prokuratora, stwarza możliwość awansowania i uzyskania przez prokuratora reprezentującego wysoki poziom takiego statusu, jaki może osiągnąć sędzia, awansując do Sądu Najwyższego. Stanowi więc odpowiednik Sądu Najwyższego w prokuraturze, jeśli chodzi o występowanie przed tym sądem, o samodzielne, niezależne reprezentowanie poglądu i stanowiska przede wszystkim w interesie prawa, bo takie jest zadanie prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#StefanŚnieżko">Wysoka Izbo! Odnosząc się do wszystkich wypowiedzi, a usłyszałem to, co usłyszałem, chcę powiedzieć, że wszyscy w gruncie rzeczy, poza jednym głosem, są za uchwaleniem ustawy w zaproponowanym, udoskonalonym w czasie pracy w komisjach sejmowych, kształcie. Zgadzamy się z tym, że została ona rzeczywiście udoskonalona. W związku z tym chciałbym liczyć na to, że istotnie ustawa ta zostanie szybko uchwalona. Wprawdzie nie znam propozycji poprawek zgłoszonych przez pana posła Gaberlego, ale chciałbym wyrazić nadzieję, że jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu będzie możliwe ustosunkowanie się do nich, aby także na tym posiedzeniu można było głosować nad przyjęciem tej ustawy, na co liczy resort. Przyjęcie ustawy posłuży usprawnieniu funkcjonowania prokuratury i nadaniu jej wyższej rangi oraz podkreśleniu niezależności prokuratury i prokuratora przy wykonywaniu ważnych dla państwa zadań.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał zastępca prokuratora generalnego pan Stefan Śnieżko.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy pan poseł sprawozdawca chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Zamykam więc dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#OlgaKrzyżanowska">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, Prezydium Sejmu proponuje ponowne skierowanie projektu ustawy do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#OlgaKrzyżanowska">Nawiązując do wypowiedzi pana prokuratora komisja - jeżeli to będzie możliwe - przedstawi sprawozdanie jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#OlgaKrzyżanowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#OlgaKrzyżanowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#OlgaKrzyżanowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego (druki nr 403-A, 629 i 1632).</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Kazimierza Pańtaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzPańtak">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Ustawodawczej mam zaszczyt przedłożyć sprawozdanie z rozpatrzenia poselskich projektów ustaw o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#KazimierzPańtak">Pierwsze czytanie projektu ustawy zawartego w druku nr 629 odbyło się na 31 posiedzeniu Sejmu w dniu 12 października 1994 r. W związku z tym, że wpłynął kolejny projekt nowelizujący tę ustawę, zawarty w druku nr 403-A, Prezydium Sejmu skierowało ten projekt do Komisji Ustawodawczej w celu odbycia pierwszego czytania. Komisja Ustawodawcza odbyła pierwsze czytanie. Jednocześnie, w celu rozpatrzenia obu projektów ustaw, powołała podkomisję, której miałem przyjemność przewodniczyć.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#KazimierzPańtak">Podkomisja pracowała ponad rok, bardzo wnikliwie rozpatrując projekty ustaw. Zagadnienie było ważne z punktu widzenia społecznego, miało też swój wymiar polityczny. Pracowaliśmy z udziałem umocowanych przedstawicieli Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Odbyło się wiele posiedzeń. Sprawozdanie podkomisji przedłożyliśmy Komisji Ustawodawczej. 11 kwietnia bieżącego roku komisja przyjęła sprawozdanie; jest ono zawarte w druku nr 1632.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#KazimierzPańtak">Pragnę zwrócić uwagę, że w trakcie procedowania w Komisji Ustawodawczej sprawozdanie podkomisji zostało przyjęte w całości, natomiast procedując w podkomisji, uzyskaliśmy pełną zgodność z obiema centralami związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#KazimierzPańtak">Chcę podkreślić, że projekt tej ustawy jest akceptowany przez obie centrale związków zawodowych, których głównie dotyczy, to jest Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#KazimierzPańtak">Łącząc te projekty, zmieniliśmy tytuł ustawy. Obecny tytuł projektu jest następujący: ustawa o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego oraz o zmianie ustawy o związkach zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#KazimierzPańtak">Dlaczego zmieniliśmy ustawę o związkach zawodowych? Problem zwrotu majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego dzieli polski ruch związkowy. Problemem drugim jest mienie byłej Centralnej Rady Związków Zawodowych, które zostało przejęte przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Zgodnie z ustawą z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych centrale związkowe OPZZ i „Solidarność” miały osiągnąć porozumienie do określonego w niej terminu — bodaj 31 sierpnia, o ile się nie mylę — w celu uzgodnienia sposobu rozdziału mienia byłego Zrzeszenia Związków Zawodowych. Tego porozumienia nie osiągnięto. Rząd miał wydać w związku z tym — na podstawie tejże ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych — rozporządzenie, w którym miał podzielić mienie byłego Zrzeszenia Związków Zawodowych. Pomimo kolejnej zmiany rządów to rozporządzenie Rady Ministrów nie ukazało się. Sprawa jest zrozumiała, kolejne rządy nie chciały w sposób arbitralny dokonywać podziału mienia związkowego. Zresztą był też w pewien sposób kwestionowany przepis, iż władza administracyjna nie ma prawa ingerencji w stosunki prawne pomiędzy związkami zawodowymi. Chcieliśmy to rozwiązać. Były sygnały ze strony obu central związków zawodowych, aby sprawę tę uporządkować i aby roszczenia pomiędzy tymi organizacjami — centralami związków zawodowych zostały zakończone definitywnie. W tej sytuacji wprowadzamy nowelizowane ustawy. Nowelizujemy też ustawę o związkach zawodowych z maja 1991 r., przesuwając termin dotyczący zawarcia porozumienia pomiędzy obydwiema centralami do 31 grudnia 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#KazimierzPańtak">A teraz zmiany, które wprowadzamy. Wprowadzamy sześć zmian w ustawie z 25 października 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#KazimierzPańtak">W zmianie pierwszej doprecyzowujemy przepis w zakresie wypłaty odszkodowania w przypadku zniszczenia, zaginięcia albo zużycia majątku w sposób uniemożliwiający dalsze jego użytkowanie.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#KazimierzPańtak">Zmiana druga jest zmianą istotną, wprowadza mianowicie zasadę potrącenia od mienia przejętego... otrzymanego przez organizacje związkowe, a zużytego na potrzeby osób będących członkami podmiotów uprawnionych do odszkodowania. Mówiąc inaczej, jeżeli po wprowadzeniu stanu wojennego organizacje związkowe powstałe w latach osiemdziesiątych otrzymały mienie byłych związków zawodowych „Solidarność”, a było ono zużyte na potrzeby załóg zakładów pracy, to potrąca się wartość składników majątkowych zużytych na potrzeby osób będących członkami podmiotów uprawnionych do odszkodowania. Zmiana trzecia jest zmianą legislacyjną.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#KazimierzPańtak">Natomiast istotna jest kolejna zmiana dotycząca nowych przepisów zawartych w art. 31, 32 i 33. Jeżeli chodzi o art. 31, rozpisuje on szczegółowe zasady zwrotu i wypłacania odszkodowania przez związki zawodowe i organizacje, które otrzymały mienie, a także przenosi na skarb państwa odpowiedzialność za następstwa przejęcia mienia, przekazania mienia przez związki zawodowe. Nowym rozwiązaniem jest przepis zawarty w art. 31 ust. 4, który stanowi, że różnice między kwotami należnymi podmiotom uprawnionym na podstawie przepisów powyższych a kwotami, które związki zawodowe i organizacje społeczne są obowiązane zwrócić na podstawie odpowiednio ust. 1–3 wypłaca skarb państwa. Znaczy to, że związki zawodowe, które otrzymały od skarbu państwa mienie „Solidarności” lub innych organizacji społecznych, a gospodarowały tym mieniem w dobrej wierze, ponoszą tylko konsekwencje za dysponowanie tym mieniem, czyli jeżeli były to pieniądze, byłyby to kwoty, jakie wówczas otrzymałoby się, gdyby zostały one złożone na kontach bankowych, z uwzględnieniem odsetek.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#KazimierzPańtak">W związku z urynkowieniem gospodarki po roku 1990 nastąpiły bardzo duże przeszacowania. Za skutki tych przeszacowań odpowiedzialność ponosi skarb państwa. Państwo odebrało zdelegalizowanym związkom zawodowym mienie i przekazało je innym związkom zawodowym bądź organizacjom społecznym. Przyjmujemy zasadę, że skarb państwa obowiązany jest także do zwrotu nadpłaty, jeżeli organizacje zobowiązane do zwrotu wypłaciły uprzednio organizacjom uprawnionym do jego uzyskania kwoty wyższe od wynikających z przepisów. Jeżeli okaże się, że organizacje związkowe bądź społeczne wypłaciły ponad zasady, o których mówiliśmy, czyli wypłaciły też równowartość kredytu refinansowego, jaki był wypłacony w latach dziewięćdziesiątych, to skarb państwa będzie zobowiązany zwrócić tym organizacjom to, co zostało wypłacone ponad obecne ograniczenia, które są, jeżeli chodzi o odpowiedzialność organizacji związkowych. W przepisie tym chodzi o to, aby organizacje, które zwróciły to mienie ponad miarę, nie były pokrzywdzone w stosunku do innych organizacji.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#KazimierzPańtak">Art. 32 określa sposób zwrotu ze środków skarbu państwa mienia i wypłaty odszkodowania organizacjom związkowym i organizacjom społecznym, które utraciły w wyniku wprowadzenia stanu wojennego swoje mienie. Mianowicie, kwoty do 100 mln starych złotych będą wypłacane w gotówce, natomiast powyżej 1 mld starych złotych — dotyczy to organizacji ponadzakładowych — będą rekompensowane w wyniku przekazywania składników majątku stanowiących własność skarbu państwa albo własność gmin za odpowiednim odszkodowaniem ze strony skarbu państwa — bądź poprzez przeniesienie składników majątku restrukturyzowanych bądź prywatyzowanych przedsiębiorstw państwowych i nieodpłatnego nabycia akcji, a także obligacji skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#KazimierzPańtak">Art. 33 jest przepisem legislacyjnym określającym zasadę wypłaty odsetek od czasu ustalenia orzeczenia o wypłacie odszkodowania do czasu jego faktycznego wypłacenia.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#KazimierzPańtak">Wprowadzamy też zmiany w dotychczasowych artykułach.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#KazimierzPańtak">Art. 7 ust. 4 dodawany przez ustawę nowelizującą zawiera przepis legislacyjny wprowadzający zasadę, że Naczelny Sąd Administracyjny nie może orzec na niekorzyść strony odwołującej się od orzeczenia komisji rewindykacyjnej. Jest to zasada generalnie obowiązująca w prawie, a nie uwzględniona w dotychczasowych przepisach. Na tym tle dochodziło do licznych nieporozumień.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#KazimierzPańtak">Nowelizujemy też art. 10 wprowadzając zasadę, że nie uwzględnia się upływu terminu składania wniosków, który zgodnie z ustawą z 25 października 1990 r. minął 31 grudnia 1991 r., jeżeli w wyniku postępowania wszczętego na podstawie wniosku złożonego w tym terminie okaże się, że zobowiązany do zwrotu jest inny podmiot niż wskazany we wniosku i wnioskodawca zażąda zwrotu majątku od tego podmiotu.</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#KazimierzPańtak">Wprowadzamy też w art. 2–4 przepisy przejściowe, mianowicie stanowimy, że jeżeli przed wejściem w życie ustawy organ państwowy lub państwowa jednostka organizacyjna zwróciły równowartość majątku bez jego rewaloryzacji, mają do niego zastosowanie przepisy ustawy, którą w tej chwili przedstawiam, albowiem zasady rewaloryzacji są korzystniejsze od dotychczas obowiązujących. Ponadto stanowimy, że w zakresie regulowanym niniejszą ustawą i nie objętym orzeczeniem Społecznej Komisji Rewindykacyjnej postępowanie wszczyna się na wniosek strony. Czyli jeżeli sytuacja podmiotu, który wystąpi z wnioskiem o odszkodowanie bądź zwrot majątku, będzie korzystniejsza w świetle nowej ustawy, to będzie on mógł wznowić postępowanie, jeżeli danej kwestii nie rozwiązano już wedle przepisów ustawy, o której mówię. Przepis przejściowy stanowi zaś, że sprawy o zwrot majątku wszczęte, a nie zakończone przed dniem wejścia w życie ustawy, podlegają przepisom tej ustawy. Minister pracy i polityki socjalnej zobowiązany został do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw RP jednolitego tekstu ustawy. Ustawa wchodzi w życie po 30 dniach od dnia jej ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#KazimierzPańtak">W związku z powyższym w imieniu Komisji Ustawodawczej wnoszę, aby Wysoki Sejm raczył uchwalić omówiony i przedstawiony przeze mnie projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła tak jak w debacie krótkiej, tj. od 4 do 39 minut.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Pierwszego proszę pana posła Wita Majewskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pan poseł Józef Michalik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WitMajewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej po zapoznaniu się ze sprawozdaniem Komisji Ustawodawczej o poselskich projektach ustaw dotyczących zmiany ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związku zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego podziela opinię o zasadności proponowanej i przedkładanej Wysokiej Izbie nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WitMajewski">Warto w tym miejscu przypomnieć, iż branżowy ruch zawodowy już w 1990 r., w okresie prac nad nowelizowaną ustawą, wskazywał na jej wadliwość prawną i nierealność przyjętych rozwiązań przenoszących skutki decyzji organów państwa na organizacje związkowe i społeczne. Pogląd ten podzielił również Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 25 lutego 1992 r., sygn. akt K.4/91, które zresztą w części zostało przyjęte przez Wysoki Sejm. Przedłożona nowelizacja w zmianie 2 czyni zadość orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, a Wysoka Izba, przyjmując nowelizację, wypełni swój obowiązek uzgodnienia ustawy sejmowej z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WitMajewski">Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej udziela też poparcia pozostałym zmianom, w przekonaniu, iż zakończą one sporne problemy majątkowe wynikające z wprowadzenia stanu wojennego, a także będące konsekwencją podziału ruchu zawodowego w Polsce po sierpniu 1980 r. Przekonanie to opieramy na fakcie, iż proponowane zmiany są wyrazem kompromisu obu głównie zainteresowanych central związkowych, tj. Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, które przy współudziale przedstawicieli rządu zostało wynegocjonowane w trakcie prac Komisji Ustawodawczej — mówił o tym przed chwilą pan poseł sprawozdawca Kazimierz Pańtak, a ja też chciałbym ten moment wyraźnie podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#WitMajewski">Wyrażamy również przekonanie, iż przedłużony do końca br. termin porozumienia majątkowego, o którym mowa w art. 45 ustawy o związkach zawodowych, pozwoli wreszcie osiągnąć przewidziane ustawowo porozumienie i zakończy sprawę podziału majątku po byłym Zrzeszeniu Związków Zawodowych. Projekt takiego porozumienia był prezentowany w ramach prac Komisji Ustawodawczej i sądzę, że jest szansa, aby zostało ono sfinalizowane przez zainteresowane strony. Jeżeli jednak by to nie nastąpiło, to zgodnie z ustawą po tym terminie, czyli w roku następnym, inicjatywa przejdzie do rządu.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#WitMajewski">Z tych wszystkich względów Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie głosował za przyjęciem ustawy nowelizującej.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Wit Majewski.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz pana posła Józefa Michalika o zabranie głosu w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Jan Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JózefMichalik">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Występując w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego chciałbym wyrazić stanowisko dotyczące poselskich projektów ustaw o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego (druki nr 403-A i 629).</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JózefMichalik">Sejm już na 31 posiedzeniu w dniu 12 października 1994 r. rozpatrywał projekt ustawy i skierował ją do Komisji Ustawodawczej. Komisja, jak już wspominał poseł sprawozdawca, powołała podkomisję, która od 7 grudnia do 11 kwietnia zajmowała się tymi sprawami. Druk nr 1632 w art. 1 określa zmiany, o których szczegółowo mówił poseł sprawozdawca, i zawiera regulacje, które zdaniem wnioskodawców rozwiązują spory majątkowe pomiędzy związkami zawodowymi i innymi organizacjami, których nie rozstrzyga jednoznacznie ustawa obowiązująca. Wartość nie rozwiązanych kwestii spornych w roku 1994 szacowana była na kwotę ok. 300 mld starych złotych i stanowiła wtedy dość znaczne obciążenie dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JózefMichalik">W przedłożonym przez komisję projekcie ustawy proponuje się, aby ta kwota w połowie wypłacona była w gotówce, a reszta w papierach wartościowych. Za datę istotną dla orzeczenia wysokości przyjęto 1 lutego 1991 r., uwzględniając okres do dnia wydania orzeczenia o zwrocie. Za okres od wydania przez Społeczną Komisję Rewindykacyjną orzeczenia o zwrocie majątku do dnia jego wykonania nalicza się odsetki ustawowe. Jak się szacuje, 1 zł roszczeniowy może dziś kosztować ok. 380 zł.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JózefMichalik">Zmiany, jakie ustawa wprowadza, zdaniem Polskiego Stronnictwa Ludowego powinny rozwiązać spory finansowe, te zaległe, związkowe, które obciążają skutkami budżet państwa i bezpośrednio podatników.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JózefMichalik">Polskie Stronnictwo Ludowe wielokrotnie przy różnych okazjach tu w Sejmie dawało wyraz aprobacie dla rozwiązań, które szanują obowiązujące prawo. Zawsze byliśmy za rozwiązaniami prawnymi zmierzającymi do tego, aby bezprawnie wyrządzone szkody zostały naprawione. Jesteśmy przekonani także, że jeśli chodzi o wiele innych projektów ustaw zgłoszonych przez nasz klub, w których występuje problem naprawienia szkód, to kwestie te będą w podobny sposób rozwiązywane. Przed nami jeszcze wiele uregulowań prawnych i nie kończą one okresu naprawiania w Rzeczypospolitej krzywdy obywateli. W tym okresie szczególnie bronimy, często osamotnieni, licznej rzeszy braci chłopów. Sądzimy, że również oni dzięki tej Izbie będą mieli naprawione szkody bez stosowania zbędnej, często politycznej wrzawy czy też retoryki. Przez wzgląd na nich to godzi się wspomnieć o paliwie rolniczym, obowiązkowych dostawach czy nawet o dostępie do majątku licznych sprywatyzowanych zakładów branży rolno-spożywczej. Jest przecież chłopską krzywdą to, że niewiele lub nic nie otrzymują ci, za pieniądze których wybudowano to, co obejmuje prywatyzacja. Zapomniany już dziś został modny kiedyś porównywany parytet dochodów. Dziś wieś ma je na poziomie 60% w stosunku do innych grup społecznych. Powinniśmy pamiętać - zarówno ci, którzy tutaj będą uchwalać, jak i wnioskodawcy szeregu nowych ustaw, a także i ci, dla których tę ustawę uchwalamy - że jesteśmy jako posłowie zobowiązani do przestrzegania prawa. Jako posłowie PSL mamy to poczucie zwłaszcza wtedy, kiedy przychodzi przyjąć prawne zasady naprawiania krzywd moralnych i finansowych, nie wyrządzając przy tym nowych. Porządkowanie prawa powinno się odbywać bez dzielenia grup społecznych na gorsze i lepsze.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JózefMichalik">W imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego, występując dziś ze związkowcami, sądzimy, że rozwiązania przyjęte w projekcie ustawy omówionym w sprawozdaniu przedstawionym przez posła Pańtaka będą regulować sprawę zwrotu utraconego majątku przez związki zawodowe. Jesteśmy za przyjęciem tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Józef Michalik.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz pana posła Jana Rulewskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Wolności. Następnym mówcą będzie pan poseł Stanisław Wiśniewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanRulewski">Dziękuję, pani marszałek. Do Wysokiej Izby zwracam się zaś o przyjęcie wystąpienia, które przedstawiam w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności. Oświadczam na wstępie, że zagadnienie zwrotu majątku związkom zawodowym oraz innym organizacjom społecznym, które czasem dają znać, że nie są to problemy uregulowane, np. Związek Plastyków Polskich, jest zagadnieniem obszernym w sensie lat, które płyną, a sprawa nie jest uregulowana, obszernym również co do wartości oraz doniosłości problemów, o których tutaj mówili liczni moi przedmówcy i które wymagają rozwiązania ze względu na potrzebę pokoju społecznego. Warto zatem przypomnieć, o co toczy się gra, skąd w ogóle potrzeba aż trzech inicjatywy poselskich i wielu działań. Przypomnijmy zatem, że w 1980 r. po samorozwiązaniu się CRZZ i po wprowadzeniu zasady pluralizmu związkowego w wyniku przemian sierpniowych pozostał po CRZZ niemały majątek liczony w budynkach, w kwotach pieniężnych, w tym dewizach. Wiemy poza tym, że ten majątek został - w moim przekonaniu - bezprawnie przejęty przez powstałe wówczas samorzutnie niezależne samorządne związki zawodowe branżowe...</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wiśniewski: One były, panie pośle! One nie powstały.)</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanRulewski">Branżowych nie było w 1980 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie pośle, bardzo proszę nie prowadzić jednak polemik z sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanRulewski">Dziękuję, pani marszałek. Toczyły się negocjacje na temat uregulowania spraw majątkowych i sądzę, że prowadziły one do rozwiązania. Niestety możliwość pokojowego rozwiązania spraw przerwał stan wojenny. Nie tylko przerwał możliwość rozwiązania, ale pogłębił kryzys, a my odczuwamy tego skutki. Pod osłoną stanu wojennego, a właściwie w wyniku grabieży lokali związkowych „Solidarności” i innych organizacji, również rolników indywidualnych, dokonano zaboru całego majątku, doszło do swobodnego nim dysponowania. Prawdą jest, że ten majątek różne instytucje zabierały państwu, administracji państwowej, poprzez pseudosamorządową wówczas..., a nawet przez dyrekcje przedsiębiorstw czy prywatne osoby. Część tego majątku, ale znacząca, została po powstaniu OPZZ w 1984 r. przekazana w sposób autorytarny właśnie tej nowo powstającej organizacji związkowej. Oczywiście w momencie „okrągłego stołu” OPZZ zadeklarowało, gwarantowało niemalże zwrot tego majątku, co oznaczało nastanie pokoju społecznego w kwestii majątku, odbudowę pluralizmu - bo jakże mogła działać „Solidarność” i inne związki, „Solidarność '80”, jeśli nie miały siedzib, jeśli nie miały podstawowych elementów niezbędnych do działania. Należy przypominać, że już w 1989 r. nie otrzymywało się jak poprzednio w dzierżawę budynków od państwa, tylko trzeba było je kupować. To oczywiście kładło się cieniem na efektywność działania wszystkich, sądzę, związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanRulewski">Prawdą jest, że w 1990 r. i w 1991 r. Sejm stworzył podstawy prawne do uregulowania problemu, ale i napięcia polityczne, i dodam - bo byłem uczestnikiem rozmów - w pewnym sensie obstrukcja OPZZ (ukrywano zarówno stan członkowski, jak i znaczną część majątku) spowodowały, że niemożliwe było sprawiedliwe podzielenie majątku.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanRulewski">Dzisiaj uważam, że za wiedzą i mocą Sejmu nastał czas, aby te sprawy uregulować. Rozwiązanie, które przedstawił poseł sprawozdawca Pańtak, rzeczywiście satysfakcjonuje zarówno związki zawodowe, jak i zdecydowaną większość parlamentarzystów. Jednakże nie jest to rozwiązanie wszystkich problemów. Rozwiązuje jedynie problem majątku NSZZ „Solidarność” przejętego w wyniku działań stanu wojennego na rzecz OPZZ. Czego nie rozwiązuje zatem?</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JanRulewski">Po pierwsze, nie rozwiązuje w moim przekonaniu sprawy przejętego w 1980 r. majątku po Zrzeszeniu Związków Zawodowych czy CRZZ. Wprawdzie ustawa mówi, że należy oczekiwać porozumienia między związkami zawodowymi, ale ten zapis ma już 5-letni żywot i nie znalazł rozwiązania. I uzasadnione jest moje podejrzenie, że również nie znajdzie rozwiązania przez przedłużanie funkcjonowania zapisów tej ustawy o kolejne parę miesięcy. Przynajmniej nie ma oznak tego porozumienia. Nadto trzeba przypomnieć, że w tym okresie OPZZ korzysta z pożytku zarządzania tym majątkiem, m.in. siedzibą CRZZ, którą wynajmuje Bankowi Inicjatyw Gospodarczych za bardzo poważne sumy (300 tys. zł od metra).</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wiśniewski: Kłamstwo!)</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#JanRulewski">Również na zasadach ulgowych korzysta się z innych składników majątkowych, o których chcę powiedzieć, a o których tu nikt nic nie powiedział - mianowicie związki zarządzają czy partycypują w zarządzaniu olbrzymią liczbą domów wypoczynkowych bądź sanatoriów; ale zwłaszcza domów wypoczynkowych Funduszu Wczasów Pracowniczych. Byłem sam świadkiem tego, że od innych związkowców pobierano opłaty rejestracyjne, członkowie OPZZ korzystali zaś na zasadach ulgowych.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#JanRulewski">Pozostaje też problem, co z majątkiem po branżowych związkach zawodowych, od których przecież część ludzi odeszła w stronę „Solidarności”. Ten majątek, na który się składają i sanatoria — dzięki Bogu, że taki jeszcze ten majątek jest — i domy wypoczynkowe, i siedziby, też wymaga podziału.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#JanRulewski">Otóż rozwiązania Unii Wolności zmierzają do tego, żeby uregulować to, co już się da uregulować, na co już jest consensus. Jednakże do projektu ustawy — którą w całości popieramy — proponujemy wprowadzenie poprawki, która rozwiąże inny problem, stawiany wysoko przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”, sądzę również, że przy poparciu innych organizacji społecznych. Mianowicie proponujemy, aby majątek po rozwiązanej CRZZ podzielić po połowie między centrale OPZZ i NSZZ „Solidarność”. Ta zasada powinna znaleźć wyraz w rozporządzeniu Rady Ministrów, które określi zasady ramowe tego podziału, a przede wszystkim dokona inwentaryzacji, rzetelnej inwentaryzacji. Jest to zwrot opozycji w stronę rządu, w przekonaniu, że rząd, że pan minister Bączkowski, osoba bezpartyjna, dokona tego aktu inwentaryzacji i podziału w taki sposób, jak przystało człowiekowi, który wyrósł w okresie Sierpnia. Apeluję również do posłów z OPZZ o przystanie na tę kompromisową propozycję, która kończy jeden z najważniejszych sporów i, sądzę, zamyka również jeden z najważniejszych rozdziałów stanu wojennego. Pragnę dodać, że obserwowałem, iż wiele organizacji zakładowych, gałęzi OPZZ w ten sposób rozwiązywało konflikty w komisjach zakładowych z NSZZ „Solidarność”. Jest zatem prośba, aby na tę melodię zagrała również centrala OPZZ. Sądzę, że to będzie dostateczna przesłanka do porozumiewania się w innych obszarach.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#JanRulewski">I tym apelem do działaczy OPZZ, aby przystali na poprawkę, kończę wystąpienie w imieniu Unii Wolności, pani marszałek zaś zgodnie z regulaminem przedstawiam projekt poprawki.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Jan Rulewski.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz pana posła Stanisława Wiśniewskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Pracy. Następnym mówcą będzie pan poseł Dariusz Wójcik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławWiśniewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Liczyłem na inne wystąpienie ze strony pana posła Rulewskiego. Szkoda, że pan poseł żyje w pewnej nieświadomości co do faktów, co do trybu działań ze strony Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, jak również roboczych kontaktów mających na celu zlikwidowanie tego pola konfliktów, które jest niepotrzebnie wykorzystywane przez naszych kolegów — członków NSZZ „Solidarność”. Pan poseł dzisiaj z tej trybuny po raz wtóry powtórzył wiele kłamstw, podał wiele fałszywych informacji dotyczących poprzedniego branżowego ruchu związkowego, który funkcjonował do roku 1982. Ruch ten nie tworzył się w roku 1980. Mój Związek Zawodowy Poligrafów ma swoją historię liczącą 126 lat. Wiele związków branżowych, które funkcjonują teraz w ramach Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, nie zaczęło swojej działalności w roku 1980.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławWiśniewski">Panie pośle, trzeba wreszcie odfałszować pewne fakty, które bardzo często są używane przez kolegów z „Solidarności” do różnych gier politycznych. Jest prawdą, że w trakcie obrad „okrągłego stołu”, w których miałem zaszczyt brać udział, właśnie w zespole do spraw pluralizmu związkowego — gdzie współprzewodniczącymi byli pan premier Mazowiecki, pan Kwaśniewski, były wiceprzewodniczący OPZZ Sosnowski — stanęła sprawa majątku. Deklaracja ze strony OPZZ była jednoznaczna: tak, będziemy rewindykować na rzecz „Solidarności” tę część majątku, która nie w roku 1984, a w roku 1985 została na mocy specjalnej uchwały Rady Ministrów przekazana w administrowanie OPZZ. Będziemy to rewindykować na zasadach sprawiedliwych, a nie tak, jak proponowała ustawa, którą żeście państwo stworzyli, a która miała jeden cel: zniszczyć finansowo OPZZ.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#StanisławWiśniewski">Sprawa podziału majątku po byłej CRZZ. Pana inicjatywa jest bardzo spóźniona, panie pośle Rulewski. Przypomnę fakty. Już w roku 1991 powołano zespoły robocze składające się z przedstawicieli OPZZ, „Solidarności” gdańskiej, „Solidarności '80”, które miały uzgodnić, jak dzielić majątek po CRZZ. Pan, panie pośle Rulewski, jeszcze wtedy jako przedstawiciel „Solidarności”, nie przybył na takie spotkanie do Szczecina i nie brał pan udziału w rozmowach. Takie są fakty. Niech pan nie kłamie z tej trybuny!</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#StanisławWiśniewski">W sprawach koordynacji rewindykacji majątku, która miała nastąpić, i podziału tego majątku na mocy ustawy, którą dzisiaj mamy nowelizować, ze strony OPZZ wykazaliśmy maksimum dobrej woli. Chcę stwierdzić wprost, i mówię to publicznie, że w roku 1993, przed zjazdem „Solidarności”, OPZZ zwrócił wszystkie środki finansowe, które otrzymał na mocy przekazania przez byłą komisję Karpiuka, w wartościach nominalnych. Nigdy nie wyrażaliśmy zgody, bo nie było takiej fizycznej możliwości, na zrefundowanie środków w takich relacjach, że trzeba by było za złotówkę płacić 300. Nie my ten majątek zabraliśmy. Zabrało państwo i niech państwo refunduje, w myśl dzisiejszej propozycji. Jesteśmy w stanie zwrócić to jako odsetki bankowe, jak było to naliczane i jak w wielu wypadkach było zwracane.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#StanisławWiśniewski">Była propozycja ze strony ministerstwa pracy, żeby podział majątku po CRZZ miał następujący wymiar: OPZZ miało otrzymać 65% całego majątku, „Solidarność” gdańska 24,5%, „Solidarność '80” — 2,15% i inne związki resztę. „Solidarność” odstąpiła od tego, tak jak bardzo często się zdarza.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#StanisławWiśniewski">I podam ostatni fakt. Ponad rok trwały robocze kontakty w celu zawarcia na mocy tego art. 45 porozumienia między OPZZ a „Solidarnością”. W listopadzie ubiegłego roku takie porozumienie zostało parafowane. Przytoczę dwa paragrafy: Strony niniejszego porozumienia dokonują podziału majątku, o którym mowa w § 1 — chodzi tu o majątek po CRZZ — w ten sposób, że jego połowa przynależy Ogólnopolskiemu Porozumieniu Związków Zawodowych, druga zaś NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#StanisławWiśniewski">Pana propozycja jest spóźniona, bo to porozumienie już istnieje.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#komentarz">(Poseł Jan Rulewski: Ale dobra!)</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#StanisławWiśniewski">Spóźniona, mówię, pan nie zna faktów.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#StanisławWiśniewski">Ustalenie zasad korzystania i podziału poszczególnych składników majątku, o których mowa w § 1 i 2, nastąpi w drodze uzgodnień między stronami porozumienia nie później niż do dnia 31 grudnia 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#StanisławWiśniewski">To porozumienie zostało zaakceptowane przez prezydium OPZZ i w dniu 16 października ub. r. faksem zostało przesłane do Komisji Krajowej, na ręce pana Jacka Rybickiego.</u>
          <u xml:id="u-50.11" who="#StanisławWiśniewski">Proszę wierzyć, że do ostatniego dnia posiedzenia Komisji Ustawodawczej nie było odpowiedzi ze strony kolegów z „Solidarności”, chociaż zostało to parafowane dwustronnie. Dopiero w trakcie tego posiedzenia pan senator Andrzejewski w imieniu „Solidarności” powiedział, że prawdopodobnie „Solidarność” to zaakceptuje. Która zatem strona jest poważna, a która jest niepoważna?</u>
          <u xml:id="u-50.12" who="#StanisławWiśniewski">Stwierdzam, że OPZZ wykazało maksimum dobrej woli chcąc zlikwidować ten konflikt, który jest niepotrzebnie podnoszony, i dzisiaj został przez pana również rozdmuchany o wątki, które nie istnieją.</u>
          <u xml:id="u-50.13" who="#StanisławWiśniewski">Dlatego też w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Pracy zwracam się do Wysokiej Izby o przyjęcie sprawozdania Komisji Ustawodawczej w wersji przedstawionej w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-50.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Stanisław Wiśniewski.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł w jakim trybie?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#komentarz">(Poseł Jan Rulewski: W trybie sprostowania.)</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#OlgaKrzyżanowska">Ale proszę, panie pośle, ściśle w trybie sprostowania, bez polemiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanRulewski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanRulewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przepraszam pana posła Wiśniewskiego, że tak podniosłem temperaturę jego wystąpienia. Nie do tego zmierzałem.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanRulewski">Chciałbym natomiast sprostować fakt, który podał, jako kłamliwy. To prawda, że nie przybyłem na spotkanie do Szczecina, ale też jest to prawda, że w 1991 r. z licznymi liderami OPZZ osiągnąłem prawie już końcowe porozumienie co do treści, które dzisiaj Klub Parlamentarny Unii Wolności przedstawia - i przedstawia to konsekwentnie.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#komentarz">(Poseł Wit Majewski: Gdzie to było?)</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#JanRulewski">To było w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, pani posłanko Spychalska, w obecności ówczesnego wiceministra Bączkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#komentarz">(Poseł Ewa Spychalska: Ja nie pytałam.)</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#JanRulewski">Przepraszam bardzo, koledzy pytają.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#JanRulewski">I dalej chciałbym, pani marszałek, dowiedzieć się, czy to jest wystąpienie w imieniu OPZZ, czy w imieniu Unii Pracy. Prosiłbym również, żeby pan poseł Wiśniewski nie zwracał się per „Solidarność” do Unii Wolności, bo my nie mamy prawa używać tego tytułu. Jesteśmy Klubem Parlamentarnym Unii Wolności i celem naszym jest rozwiązanie problemu, który do dzisiaj nie został rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie pośle, w jakim trybie?</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wiśniewski: W trybie odpowiedzi.)</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Może pan poseł będzie uprzejmy zapisać się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wiśniewski: Chciałem odpowiedzieć w trybie...)</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#OlgaKrzyżanowska">Nie, panie pośle, nie ma trybu odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Wiśniewski: Chodzi mi o sprostowanie.)</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#OlgaKrzyżanowska">W trybie sprostowania, proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławWiśniewski">Panie pośle, ja występowałem z upoważnienia i w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę pana posła Dariusza Wójcika o zabranie głosu w imieniu Koła Poselskiego Konfederacji Polski Niepodległej. Następnym mówcą będzie pani poseł Ewa Spychalska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DariuszWójcik">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Temperatura wystąpień w tej sprawie gwałtownie się podniosła, pomimo że wydaje się, iż to rozwiązanie problemu uzyskało szeroki consensus między różnymi stronami w parlamencie, a także stronami związkowymi, w postaci sprawozdania Komisji Ustawodawczej o projektach ustaw, poprawek do ustawy, zgłoszonych przez grupę posłów SLD i Klub Parlamentarny Konfederacji Polski Niepodległej.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#DariuszWójcik">Mam wrażenie, że należy zwrócić uwagę w tej sprawie na dwa istotne punkty, które wywołują swego rodzaju zaniepokojenie. Pierwszy punkt dotyczy innych organizacji poza związkami zawodowymi. Było już tutaj wspomniane, że ustawa dotyczy także organizacji społecznych, którym na mocy wprowadzenia stanu wojennego i późniejszych rozwiązań ustawowych, czy bardziej rozporządzeń Rady Ministrów, został odebrany majątek i podzielony pomiędzy inne organizacje lub powierzony w zarządzanie. Tak więc ustawa dotyczy także innych organizacji społecznych, w tym także pracowniczych organizacji związkowych różnych grup nie objętych szeroką skalą związkową, a bardziej twórców, a także dotyczy to Niezależnego Zrzeszenia Studentów i przejęcia majątku NZS przez organizacje studenckie później istniejące.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#DariuszWójcik">Chciałem zwrócić także uwagę na pewne wcześniej wyrażane niepokoje, iż zwrot majątku związkom zawodowym i organizacjom społecznym narazi na straty czy poważne koszty skarb państwa. Należy chyba nadmienić, iż tylko do pewnych sum będą te należności realizowane kapitałowo ze skarbu państwa, a powyżej pewnych kwot będzie to zaspokajane z majątku narodowego, z majątku państwowego, a więc w formie obejmowania własności w jednoosobowych spółkach skarbu państwa czy z udziałem powyżej 50%, czy bonów skarbowych, czy nieruchomości będących w dyspozycji skarbu państwa. I to, mam wrażenie, powinno uspokoić tych wszystkich obywateli, którzy mogliby mieć zastrzeżenia, że przy powszechnej biedzie w Polsce jeszcze pieniądze państwowe będą teraz uruchamiane na zaspokajanie zaszłych roszczeń i rozwiązywanie sporów między organizacjami związkowymi.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#DariuszWójcik">Kwestia chyba najistotniejsza to termin i tempo załatwienia tych spraw. Wydaje się, iż nie ma potrzeby, aby te sprawy dzieliły społeczeństwo, dzieliły opinię publiczną, i ta ustawa, to sprawozdanie, które przygotowała komisja chyba w tym kierunku idą, pod warunkiem, że sprawy, o których ustawa mówi, będą załatwiane sprawnie, rzetelnie i szybko. Ponieważ mamy już z przeszłości doświadczenia, iż jeśli chodzi o ustawy, które tę problematykę próbowały rozwiązać, a także porozumienia, czy to przy „okrągłym stole”, czy późniejsze, między związkami, zobowiązania rządu, były nie dotrzymywane, ustawy i niektóre zapisy nie były wykonywane, w związku z tym narastanie tych problemów jest denerwujące.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#DariuszWójcik">I ostatnia kwestia, bardzo krótko. Myślę, że szkodzi sytuacji związkowej w Polsce, wszystkim organizacjom związkowym, przeciąganie rozwiązania tego problemu i istnienie tego problemu w Międzynarodowej Organizacji Pracy. Możliwość przeniesienia tego problemu, jeśli nie będzie on w przyzwoitym tempie rozwiązany, na teren organizacji międzynarodowych - jak Parlament Europejski czy inne, które mogą widzieć Polskę generalnie jako kraj określany poprzez nierozwiązanie tych problemów, jako kraj, w którym nie ma praworządności - może nam szkodzić, jeśli chodzi o dalekosiężne cele Polski, które mamy do osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#DariuszWójcik">W związku z tym jeszcze raz prośba do rządu, do organizacji związkowych, OPZZ, „Solidarności”, o sprawne, szybkie załatwienie tych spraw, aby jeszcze w tym roku wszystko do końca zostało zwrócone, oddane i załatwione.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#DariuszWójcik">Koło Poselskie Konfederacji Polski Niepodległej popiera sprawozdanie komisji i będzie zdecydowanie głosowało za.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Dariusz Wójcik.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#OlgaKrzyżanowska">To było ostatnie wystąpienie w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo o zabranie głosu panią poseł Ewę Spychalską z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pan poseł Jerzy Pistelok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EwaSpychalska">Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Chciałabym się odnieść do paru faktów, które łączą się ze zmianą tej ustawy, i paru stwierdzeń, które padły tutaj z tej trybuny.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#EwaSpychalska">W pełni zgadzam się z panem posłem Wójcikiem z KPN, który sugerował w końcowej części swojego wystąpienia konieczność zakończenia tej sprawy jak najszybciej ze względu na to, że czasami sami, i to w taki dosyć brzydki sposób, kompromitujemy się poza granicami kraju. Nie jest to wcale potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#EwaSpychalska">Próby z naszej strony, ze strony OPZZ, były podejmowane parokrotnie. Zabrakło dobrej woli z drugiej strony. To, że nasze inicjatywy były odrzucane, mogę zrozumieć. Ale tego, że inicjatywa Komisji Nadzwyczajnej nie uzyskała żadnego zrozumienia i wsparcia, ani nawet nie doczekała się odpowiedzi — myślę o inicjatywie Komisji Nadzwyczajnej w listopadzie 1995 r., skierowanej do obu związków, i OPZZ, i „Solidarności”, które są stronami, w sprawie porozumienia dotyczącego podziału majątku związkowego, o którym tutaj mówił pan Rulewski - tego zrozumieć nie mogę.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#EwaSpychalska">Chciałabym natomiast przypomnieć, że poprawka, którą pan poseł Rulewski pragnie tutaj wnieść, dotyczy materii, która odnosi się do zupełnie innej ustawy, mianowicie art. 45 ustawy o związkach zawodowych, z tym że jedynie termin porozumienia się stron, a następnie rozstrzygnięcia przez organ administracji znalazł się w art. 6 ustawy o zmianie ustawy o rewindykacji majątku związkowego. A więc w tym wypadku o terminie można mówić jedynie w ramach poprawki, przy czym komisja już tą sprawą się zajmowała. Natomiast o sposobie podziału - nie, ponieważ ta sprawa nie dotyczy materii ustawy o rewindykacji. Jedynie sprawa terminu znajduje się w ustawie o rewindykacji i ją możemy korygować.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#EwaSpychalska">Trochę się dziwię, że takie stwierdzenia padły tutaj z trybuny, tym bardziej że pamiętam wypowiedzi niektórych związkowców z „Solidarności” z lat osiemdziesiątych, kiedy mówiono publicznie o brzydzeniu się tym, co było w przeszłości, o brzydzeniu się i odcinaniu od korzeni starych związków zawodowych — „wszystko robimy na nowo” — również o brzydzeniu się mieniem związkowym. Mogę nawet, jako że dysponuję taką teczką archiwalną różnych artykułów z prasy z tamtych lat, przytoczyć tytuł i numer gazety, w której padały publicznie takie stwierdzenia. Obrzydzenie minęło, chętnie się po ten majątek sięgnie, tak, tylko w jaki sposób?</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#EwaSpychalska">Otóż wielce mnie satysfakcjonuje fakt, że obie strony, zarówno OPZZ, jak i „Solidarność”, zachowały się bardzo godnie, ponieważ wysłały na posiedzenia komisji upełnomocnionych na piśmie przedstawicieli. I mieli oni pełne kompetencje do zgłaszania różnych uwag w procesie zmian legislacyjnych. Muszę powiedzieć, że podziwiam spokój, opanowanie i zimną krew, ale i racjonalność w rozwiązaniach proponowanych przez przedstawicieli, kolegów z „Solidarności”, którzy mieli pełnomocnictwo swojej centrali.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#EwaSpychalska">I ostatnia sprawa, jeśli państwo pozwolą, która dotyczy samej ustawy. Przyjęcie tej zmiany ustawy jest konieczne do zlikwidowania pewnego problemu, który jest wyciągany głównie poza granicami kraju, i to w taki niemiły sposób, ale również problemu, który bardzo boleśnie dotknął związki zawodowe zrzeszone w OPZZ, szczególnie zaś związki zakładowe, gdzie w wielu wypadkach dochodziło do likwidacji bazy materialnej, a tym samym możliwości istnienia zakładowej organizacji związkowej. Dochodziło również do zajęć komorniczych w wyniku orzeczeń komisji rewindykacyjnej działającej przy Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej na mocy ustawy, do likwidacji działalności gospodarczej prowadzonej przez związki na rzecz polepszenia sytuacji materialnej i pomocy pracownikom. I to nie było tak, panie pośle — można tu sięgnąć do dokumentacji komisji rewindykacyjnej — że zakładowe organizacje porozumiewały się często na zasadzie podzielenia się po połowie; to było zupełnie inaczej. Mieliśmy do czynienia z bardzo mocnym uderzeniem ze strony kolegów z „Solidarności”, którzy dostawali zadania do wykonania z regionu. Nawiasem mówiąc, z tych zadań 40% odprowadzali do regionu, o czym warto przypomnieć. Stąd był mocny nadzór regionów nad tymi rewindykacjami zakładowymi. Było jednak i tak, że środki finansowe przejęte po byłych związkach zawodowych przeznaczane były na cele ogólnospołeczne zakładu pracy, np. na wzbogacenie funduszu socjalnego, na wzbogacenie bądź remont kapitalny ośrodka wypoczynkowego, który był własnością zakładu, na pomoc wszystkim pracownikom (aż do wyczerpania się środków) w związku z sytuacjami losowymi, a i takie sytuacje nie zawsze były uwzględniane.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#EwaSpychalska">Chciałabym się odwołać do pisemnego materiału, który przedstawił swego czasu pan Wiesław Johann, szef komisji rewindykacyjnej działającej przy ministerstwie pracy, który w sposób bardzo rzeczowy ocenił możliwość wykonania tej ustawy. Bez nowelizacji, którą przygotowała komisja, zaakceptowała Komisja Ustawodawcza, jest to niemożliwe. Natomiast przyjęcie tej nowelizacji otwiera drogę porozumienia się co do podziału majątku związkowego. Opowiadam się za przyspieszeniem terminu zamknięcia tej sprawy, a jeśli strony się nie porozumieją - mamy bowiem paroletnie doświadczenia - jestem za tym, by wkroczyła w te rozstrzygnięcia administracja, albowiem taki stan rzeczy nie może trwać do końca.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#EwaSpychalska">Jeżeli chodzi o sposób podziału, to pan poseł Wiśniewski przytoczył swego czasu ustalenia, które zapadły w ministerstwie pracy, w oparciu o uzwiązkowienie. My jesteśmy na tyle otwarci, że gotowi jesteśmy podzielić się nieruchomościami pół na pół. O tych sprawach możemy rozmawiać dopiero w konsekwencji przyjęcia nowelizacji, która została złożona do Sejmu i właśnie teraz mamy drugie jej czytanie. Opowiadam się za wsparciem tejże inicjatywy, za przyjęciem poprawki, albowiem to umożliwi rozstrzygnięcie problemu.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#EwaSpychalska">I ostatnia sprawa, panie pośle. Przywołał pan konieczność przeprowadzenia inwentaryzacji. To jest potrzebne, przy czym jest pełny pakiet dokumentów jeszcze z lat CRZZ — lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte, również z roku 1985, w którym protokółem szczegółowym przekazano je najpierw administracji państwowej, a potem Rada Ministrów przekazała je do OPZZ. Były 4 pełne komplety dokumentów dotyczących przejętego majątku po CRZZ. Jeden z nich przekazany został do administracji państwowej, lecz niestety okazał się w konsekwencji niekompletny i proszono nas o pomoc. Drugi był przekazany do centrali „Solidarności” i zaginął. No cóż, różne rzeczy się zdarzają, pracownicy biurowi się zmieniają. Jeden komplet my mamy, a jeden jest w centralnym archiwum. Otóż swego czasu, kiedy omawiana była ta sprawa w 1992 r., próbowaliśmy osiągnąć porozumienie. Wówczas ministrem finansów był pan Osiatyński, a ministrem pracy — pan Kuroń. Przyszliśmy z pełną dokumentacją tego majątku do panów ministrów Osiatyńskiego i Kuronia, którzy tę dokumentację przejrzeli. Mamy ją do dziś. I myślę, że od tego należy zacząć, ze względu na to, że w międzyczasie ze środków własnych inwestowaliśmy w te obiekty. Tak więc podstawą podziału jest stan rzeczy przejętej, dzielimy bowiem to, co było wówczas przejęte. I co do tego, myślę, panie pośle, jesteśmy zgodni. Mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia. To tylko zależy od ludzi, pan dobrze wie. Również i w gronie „Solidarności” i w tamtych latach, i w tych latach są tacy ludzie, którzy chcieliby zakończyć tę sprawę i coś z tego mieć. Ale są tacy ludzie, którym ta zapalna sytuacja bardzo pomaga w różnych działaniach, nie zawsze czystych, nie zawsze eleganckich i nie zawsze dobrze świadczących o Polsce i o Polakach.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiała pani poseł Ewa Spychalska.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo o zabranie głosu pana posła Jerzego Pisteloka z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Ignacy Jurecki.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Nie ma pana posła Pisteloka.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#OlgaKrzyżanowska">Mam prośbę do wszystkich zgłaszających się posłów, żeby jednak powiadamiali o niemożności zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo o zabranie głosu pana posła Ignacego Jureckiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pan poseł Jan Świrepo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#IgnacyJurecki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Tak się złożyło, że pracowałem w podkomisji, która tworzyła projekt tego dokumentu, nad którym debatujemy. Mój rodowód związkowy skłania mnie do powiedzenia paru zdań. Jak tu mówili niektórzy moi przedmówcy, atmosfera jest gorąca. Ja bardzo spokojnie powiem tak.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#IgnacyJurecki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przedłożona nowelizacja, chociaż spóźniona, jest jednak potrzebna i oczekiwana przez organizacje związkowe, które do dzisiaj borykają się z konsekwencjami ustawy z 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#IgnacyJurecki">Proponowane zmiany pozwolą zakończyć istniejące jeszcze spory majątkowe, a organizacjom związkowym, które zostały poszkodowane w wyniku działania ustawy z 1990 r., stworzą możliwość znalezienia sprawiedliwości. Jest to szczególnie ważne dla organizacji zakładowych, którym do naturalnych sporów, wynikających z podziału ruchu zawodowego, ustawa z 1990 r. dodała płaszczyznę sporów majątkowych. Wyeliminowanie tej płaszczyzny jest dzisiaj szczególnie potrzebne, gdyż ułatwi porozumienie w ramach podzielonego ruchu zawodowego w czasie prac nad zakładowymi i ponadzakładowymi układami zbiorowymi i przyczyni się do poprawy klimatu społecznego w środowisku pracowniczym.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#IgnacyJurecki">Z tych względów proponowana przez Komisję Ustawodawczą nowelizacja zasługuje - moim skromnym zdaniem posła z rodowodem związkowym - na poparcie i apeluję do Izby o przyjęcie projektu nowelizacji tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Ignacy Jurecki.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu ostatniego ze zgłoszonych mówców pana posła Jana Świrepo z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanŚwirepo">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Nasza powojenna historia wiąże się z ciągłym procesem tworzenia prawa, które w dużej części dostosowane było do narzuconego modelu ustroju naszej państwowości. Prawo to, realizując wolę polityczną rządzących, naruszało jednocześnie dobra osobiste i materialne naszych obywateli. Spowodowało to, że w różnych okresach wobec skarbu państwa powstawały roszczenia. Jest to swoisty rachunek krzywd obywateli i ich organizacji, który wymaga pozytywnego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanŚwirepo">Dziś społeczeństwo oczekuje nie tylko zaspokojenia roszczeń powstałych po przejęciu po wojnie majątku prywatnego przez państwo, pozytywnego rozwiązania oczekują także ci, którzy pozostawili swój majątek poza granicami Polski. Rekompensaty materialnej oczekuje także kilkanaście tysięcy rodzin wiejskich, którym zabrano gospodarstwa rolne tylko dlatego, że nie mogli wywiązać się z obowiązkowych dostaw. W ostatnich latach stan wojenny, a także i działania demokratycznego już państwa spowodowały powstanie nowych roszczeń, m.in. zobowiązań państwa wobec emerytów i rencistów oraz części sfery budżetowej, także i wobec związków zawodowych i innych organizacji. Przy realizacji tych różnych i słusznych roszczeń naszych obywateli, a także organizacji powinno się w miarę możności uwzględniać nie tylko możliwości skarbu państwa, lecz także trzeba stworzyć takie prawo, które mogłoby być w pełni wykonalne.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanŚwirepo">Ustawa z dnia 25 października 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego jest przykładem prawa, które nie mogło być w pełni wykonalne, a jednocześnie było w części - jak to określił Trybunał Konstytucyjny - niezgodne z konstytucją. Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej (druk nr 1632) o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego (druki nr 403-A i 629) przestawia wersję zmian bardziej precyzyjną, różniącą się znacznie od projektów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#JanŚwirepo">Obecna komisyjna próba z jednej strony zaspokojenia zasadnych roszczeń związków zawodowych, które utraciły swoje mienie w wyniku wprowadzenia stanu wojennego, a z drugiej strony zmniejszenia restrykcyjności obowiązującej ustawy wobec związków zawodowych, które przejmowały ten majątek, nie w pełni spełnia społeczne oczekiwania. Uważam jednak, że daje to gwarancje przyspieszenia procedury odzyskiwania majątku, co w efekcie umożliwi rozwiązanie tego drastycznego problemu.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#JanŚwirepo">Niepokojem napawa fakt, że w państwie prawa od października 1992 r., a więc od chwili przyjęcia przez Wysoką Izbę orzeczeń Trybunału, do chwili obecnej nie było woli politycznej ani też woli porozumienia, aby niezwłocznie poprawić prawo, które jest niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#JanŚwirepo">Przechodząc do konkretnych propozycji zmian przedstawionych przez komisję, należy pozytywnie ocenić zmianę 1 w art. 2 ust. 3 dotyczącą sposobu ustalania wartości zaginionych lub zużytych składników majątku, wobec których niemożliwe jest ustalenie pierwotnej wartości. Ustalenie łącznej wartości na podstawie protokółów przekazania majątku lub innych dokumentów księgowych znacznie upraszcza procedurę wyceny.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#JanŚwirepo">Pozytywnie należy ocenić także zapis w zmianie 4, w której po art. 3 dodaje się art. 31–33. W tych nowo dodanych artykułach precyzyjnie i jednoznacznie określa się sposób naliczania i wypłat odszkodowań za majątek oraz środki finansowe w walucie polskiej i obcej przez związki zawodowe i organizacje społeczne, którym przekazano te środki, zobowiązując jednocześnie skarb państwa do wyrównania różnic między kwotami należnymi a płaconymi, a także do wyrównywania nadpłat, jeżeli już zostały zapłacone. Ten zapis wywołuje pewne zastrzeżenie, gdyż jeśli chodzi o zaspokojenie prawnie uzasadnionych roszczeń związków zawodowych i organizacji społecznych, a także o zwrot nadpłat związkom zawodowym, które ten majątek przejmowały, koszt tej operacji spadnie na skarb państwa, a więc na podatnika.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#JanŚwirepo">Mimo tych zastrzeżeń uważam, że każde zgodne z możliwościami państwa zaspokojenie roszczeń naszych obywateli i związków zawodowych oraz organizacji społecznych — chociaż istnieją tak różne interpretacje i oczekiwania — przybliża nas do państwa prawa. Mam nadzieję, że zwrot ten będzie dotyczył wszystkich związków zawodowych, w tym także NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#JanŚwirepo">Będę głosował za uchwaleniem projektu tej ustawy w wersji przedstawionej przez komisję.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Jan Świrepo.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo o zabranie głosu pana posła Krzysztofa Budnika z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofBudnik">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wobec deklaracji przewodniczącej OPZZ pani posłanki Spychalskiej odstępuję od merytorycznego uzasadnienia poprawki wniesionej przez pana posła Rulewskiego, którą w pełni popieram. Myślę, że na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej będzie czas, aby szczegółowo przeanalizować jej zawartość merytoryczną. Konieczne będzie również zasięgnięcie opinii statutowych władz zainteresowanych związków zawodowych, ponieważ jest to bardzo ważna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KrzysztofBudnik">Obecnie chcę jedynie podkreślić, że od strony formalnoprawnej, legislacyjnej, wniesienie tej poprawki jest dopuszczalne i prawidłowe. W art. 6 nowelizujemy art. 45 ustawy o związkach zawodowych, a trzeba zaznaczyć, że treść poprawki w zasadzie nakłada się na treść obowiązującego przepisu, zmuszając jedynie do podjęcia w końcu ostatecznych decyzji i do rozwiązania tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#KrzysztofBudnik">Chciałbym również zwrócić uwagę na to, że w przekazanym do Sejmu stanowisku rządu z dnia 28 kwietnia 1995 r. wobec projektów ustaw będących podstawą prac legislacyjnych nad dzisiejszym sprawozdaniem Komisji Ustawodawczej znajduje się akapit, który pozwolę sobie przytoczyć, jako że dokument ten jest dosyć odległy w czasie: Rząd uważa projekt poselski (mowa o projekcie z druku nr 403-A) za dogodną podstawę do tego, aby w toku prac sejmowych podjąć próbę rozwiązania nabrzmiałego problemu rozliczeń finansowych związanych także z uregulowaniem sprawy podziału majątku po byłym Zrzeszeniu Związków Zawodowych, pozostającego obecnie w dyspozycji OPZZ. Tak więc w żadnym aspekcie, ani formalnym, ani merytorycznym, nie wykraczamy poza cykl czy tryb prac legislacyjnych nad projektem ustawy i wydaje się, że ta propozycja przynajmniej pośrednio znajduje poparcie rządu. Pozwolę sobie sformułować pytanie do przedstawiciela rządu pana ministra Manickiego: Jak obecnie wygląda sytuacja, czy rząd sprzeciwia się temu, aby dokonać teraz tej nowelizacji, to znaczy rozwiązać ten problem, analizując i ewentualnie przyjmując poprawkę wniesioną przez posła Rulewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Krzysztof Budnik.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Był to ostatni ze zgłoszonych mówców. Nie ma innych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej pana Macieja Manickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MaciejManicki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Stanowisko rządu jest następujące: Popieramy projekt w brzmieniu przedłożonym przez Komisję Nadzwyczajną. Odpowiadam panu posłowi Budnikowi. Popieramy to przedłożenie przede wszystkim dlatego, że jest ono wynikiem consensusu, porozumienia — można powiedzieć, że wręcz do ostatniego przecinka, jeśli chodzi o ten tekst — które udało się osiągnąć w toku prac najpierw podkomisji, a później ostatecznie Komisji Ustawodawczej. Ten tekst został zaakceptowany (działo się to w mojej obecności) przez przedstawicieli zarówno Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, jak i Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Ta kwestia, o której mowa w poprawce, była omawiana w toku prac podkomisji i dotyczyło to nie tyle stylistyki, bo przecież nie omawiano w tym momencie kwestii redakcyjnych, ale jej istoty. Mogę tylko powiedzieć, że ze strony partnerów nie było problemu z podziałem w istocie dotyczącym tego fifty-fifty, pół na pół. Problem dotyczył czego innego, tego, co ma być przedmiotem tego podziału: czy majątek przejęty przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych po byłym Zrzeszeniu Związków Zawodowych, czy przejęte nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#MaciejManicki">Przedstawiono następującą filozofię: Skoro nie ma podziału środków finansowych pomiędzy dzisiaj działające związki zawodowe po działającej w roku 1981 „Solidarności”, to jak gdyby nie ma podstaw do tego, aby domagać się podziału środków finansowych po działających ówcześnie branżowych związkach zawodowych zrzeszonych w Zrzeszeniu Związków Zawodowych. Filozofia jest więc następująca: Nie ma problemu z podziałem nieruchomości — ale nie uzgodniono w tej sprawie szczegółów. Myślę, że strony są w stanie osiągnąć porozumienie, które, wstępnie mówił o tym pan poseł Wiśniewski, jest w fazie uzgodnień. Czas, jaki ustawa daje, tzn. do końca 1996 r., stwarza szansę na to, że to porozumienie będzie można zawrzeć.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#MaciejManicki">Jeśli natomiast chodzi o samą poprawkę zgłoszoną przez pana posła Rulewskiego, chciałbym tylko zasygnalizować, bo nie sprawą rządu jest to oceniać, że może ona być bardzo trudna do wykonania. Ona nie do końca jest precyzyjnie sformułowana. Mówi się tam, że rząd w nowej wersji ust. 4 art. 45 ustawy o związkach zawodowych ma dokonać podziału w oparciu o inwentaryzację tego majątku, ale już się nie mówi, kto ma dokonać tej inwentaryzacji. Z doświadczenia wiem, że inwentaryzacje, których wyniki przedstawiał dzisiaj zarządzający tym majątkiem OPZZ, były kwestionowane. Nie ma delegacji dla żadnego innego organu, a więc powstaje pytanie: Jakim prawem inny organ bez tej delegacji mógłby takiej inwentaryzacji dokonać, na podstawie jakich władczych rozstrzygnięć? W prawie nie ma takiej delegacji. Natomiast gdyby tam była delegacja, że to Rada Ministrów ma określić zasady tej inwentaryzacji, nie wiem, czy nie kłóciłoby się to z innymi przepisami ogólnie obowiązujących przepisów czy norm prawnych. Tak więc nie wiem, czy ten przepis będzie wykonalny. Wymagałby on jakiejś analizy, która w tak krótkim okresie - od momentu zgłoszenia tej poprawki minęło kilkanaście minut - jest po prostu niemożliwa.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi natomiast o samą ustawę z 25 października 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne (co warto podkreślić, bo wszystko to się ogniskuje na problemie OPZZ — „Solidarność”, podczas gdy problem jest znacznie szerszy, dotyczy również organizacji społecznych), to nie spełniła założonych celów. Nie spowodowała ona rozwiązania problemów, sporów majątkowych pomiędzy związkami zawodowymi i innymi organizacjami, których dotyczy. W tej sytuacji istnieje potrzeba ponownego, ustawowego uregulowania kwestii rewindykacji majątkowych w celu ostatecznego i sprawiedliwego rozwiązania tego problemu. Rząd ocenia, że te kryteria spełnia projekt przedstawiany przez Komisję Ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#MaciejManicki">Projekt zmienia zasady rozliczeń w stosunku do obowiązującego stanu prawnego, przy czym najistotniejsza zmiana - nie wchodząc już w szczegóły, bo o nich z tej trybuny mówiono już wielokrotnie - polega na wprowadzeniu zasady, że z organizacją pozbawioną majątku rozlicza się w części organizacja, która ten majątek przejęła, czyli związek zawodowy lub organizacja społeczna, a w części skarb państwa. Nie jest bowiem słuszne w przepisach dzisiejszej ustawy - można to śmiało powiedzieć - że organizacja, która otrzymała majątek na przykład w roku 1985, reguluje odsetki również za okres, w którym tego majątku w ogóle nie posiadała, bo za okres od przejęcia tego majątku przez skarb państwa, czyli za okres od 12 grudnia 1981 r. - to jest kilkuletni wymiar czasowy. Rząd podziela wyrażone w projekcie stanowisko, że to organy państwa wprowadziły stan wojenny, organy państwa spowodowały tę sytuację. W związku z tym odpowiedzialność za to musi spadać na państwo i na jego dzisiejsze organy. Tę odpowiedzialność podjęła Wysoka Izba, rozpoczynając proces nowelizacji - mam nadzieję, że będzie on mieć na obecnym posiedzeniu swój finał - i tę odpowiedzialność przejmą organy państwa, w tym wypadku wojewodowie występujący w imieniu skarbu państwa, którzy będą zaspokajali roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#MaciejManicki">Mam nadzieję, że ta ustawa rozwiąże ostatecznie problemy sporne, problemy majątkowe pomiędzy związkami zawodowymi, a rząd na pewno jest ostatnim organem, który chciałby wkraczać w sposób władczy w kwestie związane z podziałem majątku, co - jak rozumiem z przedłożenia, jeśli nie doszłoby do porozumienia - musiałby podjąć w roku przyszłym. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej pan Maciej Manicki.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy pan poseł sprawozdawca chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KazimierzPańtak">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W zasadzie emocje polityczne nie wniosły nic nowego do tej ustawy. Ta ustawa ma charakter bardzo prawniczy - i tak starałem się to przedstawić, i tak to przygotowała Komisja Ustawodawcza, która chyba jest najmniej polityczną komisją w parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#KazimierzPańtak">Natomiast, odpowiadając panu posłowi Rulewskiemu, że ta ustawa nie rozwiązuje wszystkich problemów, które dzielą polski ruch związkowy, powiem: Tak, to była nowelizacja ustawy z 25 października 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego. Zajmowaliśmy się tą materią. Natomiast powstał problem, o czym mówiłem, aby skończyć waśnie o mienie byłej CRZZ - i tylko dlatego jest tutaj rozszerzona ta nowelizacja o nowelizację ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych. Jest to już jednak problem polityczny. My stwarzamy możliwość, żeby te centrale mogły zawrzeć porozumienie. Bo w tej chwili choćby chciały zawrzeć porozumienie, to nie ma ono skutków prawnych, ponieważ upłynął termin, do którego porozumienie to mogło być zawarte.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że tu nie potrzeba arbitra — jak mówiła pani poseł Spychalska — tu trzeba rozwagi i woli dojścia do porozumienia. Jak mawiał pewien stary sędzia, „najlepszy wyrok jest gorszy od najgorszej ugody”. Ugoda powinna być królową rozwiązania tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał sprawozdawca komisji pan poseł Kazimierz Pańtak.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Zbrzyzny: Pani marszałek, mam pytania do pana ministra.)</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#RyszardZbrzyzny">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałem zadać pytania panu ministrowi Manickiemu. Pierwsze pytanie: Czy problem regulowany omawianą dzisiaj ustawą jest problemem zwrotu majątku czy podziału majątku po dawnej CRZZ? Dla mnie bardzo istotna jest odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#RyszardZbrzyzny">Drugie pytanie. Zakładając, że ustawa, której drugie czytanie odbywa się dzisiaj, będzie skuteczna i będzie podpisana przez pana prezydenta Rzeczypospolitej, jak mamy odebrać kwestię restrykcyjnego działania ustawy, którą w tej chwili nowelizujemy, polegającą na tym, że setki zakładowych struktur związków zawodowych właśnie przez restrykcyjne działanie tej ustawy przestały istnieć? Na dobrą sprawę nie ma możliwości jakiegokolwiek odwrócenia biegu historii. Chciałbym więc, panie ministrze, znać pańską ocenę tego zjawiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę, kto jeszcze chciałby zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł Wit Majewski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WitMajewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam nie tyle pytanie, ile prośbę do pana posła Rulewskiego. Wobec wystąpienia przedstawiciela rządu, który twierdził, że poprawka w tym przedłożeniu jest nie do zrealizowania przez rząd ze względów prawnych, może zechciałby wycofać poprawkę, co by umożliwiło przejście do trzeciego czytania i zakończenie rozpatrywania tego złożonego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł Rulewski. Rozumiem, że chodzi tylko o udzielenie odpowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#komentarz">(Poseł Jan Rulewski: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#OlgaKrzyżanowska">Nie w formie polemiki, bo wystąpienia...</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#komentarz">(Poseł Jan Rulewski: Jeśli pani marszałek pozwoli, a Wysoka Izba wysłucha...)</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo, ale proszę tylko o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanRulewski">Chciałbym i sprostować, i udzielić odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JanRulewski">Po pierwsze, nie słyszałem, również pan poseł Budnik nie słyszał, jakoby pan minister Manicki kategorycznie zaprzeczył możliwości realizacji tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#JanRulewski">Po drugie, nie mogę wycofać poprawki, ponieważ uzyskała ona pewien aplauz sali. Myślę, że jest ona pewnym wyjściem umożliwiającym rozwiązanie konfliktu. W komisji, w obecności działaczy związkowych, jesteśmy w stanie uzyskać tę najgorszą ugodę, o której mówił poseł Pańtak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Rozumiem, że nie ma więcej pytań.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy pan minister byłby uprzejmy odpowiedzieć na pytania?</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MaciejManicki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zwrot czy podział? Ustawa przede wszystkim reguluje kwestie związane ze zwrotem. Można powiedzieć, że tej materii dotyczy całość ustawy, z wyjątkiem art. 6. Art. 6 wkracza w materię podziału, ale nie w sposób władczy, a jedynie ustala nowy termin, do którego ma być zawarte porozumienie. Jeśli chodzi o kwestie związane ze zmianą samych przepisów, także w tym względzie, poza terminem, zmian nie ma żadnych.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MaciejManicki">Odwrócenie biegu historii... Historia ma to do siebie, jak płynąca rzeka, że nie da się cofnąć jej biegu. Ale można naprawić straty finansowe. Ustawa to reguluje, mówiąc, że jeśli organizacja zobowiązana do zwrotu pod rządami dzisiejszego prawa przekazała kwoty wyższe niż te, które wynikałyby z przepisów znowelizowanej ustawy, to przysługuje jej zwrot nadpłaty również na zasadach objętych waloryzacją przewidzianą przepisami tej ustawy. Czyli można odwrócić tylko wątek o charakterze ekonomicznym czy finansowym. O odwrocie od innych wątków trudno jest mówić.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#MaciejManicki">A propos dyskusji dotyczącej możliwości wykonania poprawki, którą zechciał złożyć pan poseł Rulewski. Posłużę się cytatem, który budzi moje wątpliwości. Otóż proponowany ust. 4 mówi w ten sposób: Rada Ministrów do dnia 31 grudnia 1996 r. w oparciu o inwentaryzację majątku, o którym mowa w ust. 1, określi w drodze rozporządzenia... I teraz problem polega na tym: Te przepisy nie zawierają delegacji dla kogokolwiek do zinwentaryzowania tego majątku. On jest dzisiaj w zarządzie Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. A więc tylko OPZZ może dokonać tej inwentaryzacji. Mam przed sobą poprawkę pana posła Rulewskiego. Jest tu podany termin: Rada Ministrów w terminie do 31 grudnia 1996 r. A co się stanie, jeśli inwentaryzacja nie skończy się do 31 grudnia 1996 r.? To jest jednak rzecz dosyć odległa w czasie. Trudno by było przyjmować jednoznacznie, czy chodzi o inwentaryzację na podstawie dokumentów, czy o inwentaryzację z natury. To wszystko jest nie rozstrzygnięte, to wszystko nie jest w tej poprawce doprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#MaciejManicki">Natomiast jeśli chodzi o merytoryczną stronę tej poprawki, to, jak powiedziałem, była ona dyskutowana w czasie prac Komisji Ustawodawczej. Nawet na jej ostatnim posiedzeniu. I komisja postanowiła nie przyjmować w tej sprawie żadnych rozwiązań, ponieważ przyjęła zasadę poszukiwania consensusu. I jeśli chodzi o art. 6, który był rozpatrywany w różnych wariantach, to komisja uzyskała consensus tylko przy tym brzmieniu, w którym jest przedstawiony w sprawozdaniu komisji, czyli: zmiana terminu. Nie było consensusu w stosunku do żadnego innego rozwiązania oprócz tej zmiany terminu, co podkreślam już po raz któryś.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#MaciejManicki">Chciałem również powiedzieć, że propozycje szły bardzo daleko, od ściany do ściany. Była propozycja zapisania art. 6 w brzmieniu następującym: w ustawie o związkach zawodowych art. 45 skreśla się. Taka też propozycja była rozpatrywana. I wnioskodawca takiego wniosku też się zgodził w ramach consensusu wycofać ten wniosek w toku prac podkomisji i nie przedstawiać go na posiedzeniu plenarnym. Tak że mogę powiedzieć, że oczywiście powrót do tej sprawy jest możliwy, natomiast jeśli chodzi o stanowiska, bo o tym mówił pan poseł Rulewski w ostatnim swoim wystąpieniu, stanowiska zainteresowanych organizacji — mam na myśli oczywiście OPZZ i „Solidarność” — zostały one wyrażone przez upełnomocnionych przedstawicieli na posiedzeniu komisji. Consensus jest, tak jak już wcześniej mówiłem, dotyczy tekstu przyjętego przez komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę państwa, nadal są pytania do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo, w formie pytań, bo można tylko w tym trybie.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł Lech Szymańczyk, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#LechSzymańczyk">Panie Ministrze! Mam pytanie: Pan powiedział, że historia to jest bieg rzeki i że moralnie tego nie da się już odwrócić. Faktycznie - moralnie nie, ale czy finansowo da się odwrócić? Ja uważam, że nie da się finansowo odwrócić, bo zakładowe organizacje związkowe ze względu na restrykcyjną ustawę zostały zlikwidowane - to jest podmiot ruchu związkowego, one są rejestrowane.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#LechSzymańczyk">Jak ministerstwo to widzi: Czy zakładowa organizacja, która ze względu na rewindykacje wyrejestrowała się w sądzie, ma możliwość ponownie zafunkcjonować jako podmiot o osobowości prawnej (bo co innego jest w wypadku „Solidarności”)? A to są zakładowe organizacje, które posiadają osobowość prawną. Jak ten problem rozwiązać od strony finansowej? Przecież to są nie setki organizacji, jak powiedział poseł Zbrzyzny, to tysiące zakładowych organizacji związkowych, do których należało do 500 osób; małe organizacje związkowe padły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł Krzysztof Budnik wypowie się w formie pytania, jak rozumiem?</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KrzysztofBudnik">Panie ministrze, chciałbym w formie pytania zwrócić uwagę na następującą kwestię: Tę samą datę, czyli 31 grudnia 1996 r., na tle pozostawionego brzmienia art. 45 ustawy o związkach zawodowych pozostawia się, jeśli chodzi o termin dobrowolnego uzgodnienia przez same związki zawodowe. Czy rząd, na który w poprawce nakłada się obowiązek dokonania całej inwentaryzacji i przedstawienia propozycji podziału, nie dysponuje większym, sprawniejszym aparatem państwowym, żeby dokonać tych czynności? Wydaje się, że z istoty delegacji nakładającej na Radę Ministrów wydanie zarządzenia wynika, że, posługując się organami administracji terenowej, dokona wszystkich tych czynności i przerwie dzięki temu tę sytuację nieuregulowania stanu prawnego majątku pozostającego jedynie w zarządzie OPZZ. Stąd właśnie ta formuła pytania: Czy w ten sposób nie należy rozumieć zaproponowanej delegacji i posługiwania się terenowymi organami administracji państwowej?</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#KrzysztofBudnik">Chciałbym zwrócić również uwagę na ust. 5 proponowanej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie pośle, przepraszam, ale to będzie w formie pytania, jak rozumiem. Dyskusję już zakończyliśmy. Proszę bardzo, pytania do pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofBudnik">Tak, pani marszałek. To była właśnie kwestia tej ugody. Czy nie należy dostrzegać w poprawce, w propozycji dodania m.in. ust. 5 w art. 45, w którym mówi się, że projekt tego rozporządzenia będzie podlegał uzgodnieniu, opiniowaniu przez związki zawodowe, próby określenia właśnie pewnego pola umożliwiającego zawarcie tej ugody czy porozumienia między zainteresowanymi związkami? A obawiam się, że tak jak data 30 września 1991 r. nie skutkowała władczą decyzją organu państwowego, podobnie będzie i teraz.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KrzysztofBudnik">I ostatnie już pytanie, pani marszałek. To są kwestie dotyczące jednak nieruchomości. Czy właśnie z tego względu nie jest pożądany akt władczy organu państwowego? My mamy już w polskim systemie precedensy w tym zakresie, na przykład przy zwrocie majątku kościelnego w 1971 r. To są bardzo ważne kwestie związane z prawem własności w odniesieniu do nieruchomości. I wydaje się, że również z tego względu należałoby rozważyć tę propozycję zawartą w poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Pan poseł Stanisław Wiśniewski, rozumiem, że też z wypowiedzią w formie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławWiśniewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam pytanie do pana ministra Manickiego, który był uczestnikiem całego procesu negocjacji i procesu legislacji w odniesieniu do dzisiaj rozważanej nowelizacji. Obecnie mamy do czynienia z rzeczą niespotykaną, panie ministrze. Bardzo prosiłbym pana, żeby pan w sposób jednoznaczny stwierdził dziś z tej trybuny, czy ten tekst porozumienia, który stał się podstawą projektu, a był parafowany przez przedstawicieli NSZZ „Solidarność” i przedstawicieli OPZZ, jest tekstem wiarygodnym czy też nie. Bo w dniu wczorajszym na posiedzeniu klubu Unii Pracy był obecny również przedstawiciel „Solidarności”, przewodniczący Regionu Mazowsze pan Maciej Jankowski, którzy stwierdził wprost: Tak, popieramy ten tekst nowelizacji. Panowie z Unii Wolności, robicie dzisiaj destrukcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie pośle, miało być w formie pytań, a nie polemiki. Debata się skończyła, czas klubowy... Bardzo proszę wszystkich państwa o trzymanie się regulaminu Sejmu, o wypowiadanie się w formie pytań, a nie polemiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#StanisławWiśniewski">W takim razie drugie pytanie, do pana posła Rulewskiego. Czy takie zachowanie jest wyrazem dobrej woli, gdy chcemy zlikwidować to pole konfliktu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Panie pośle, niestety, muszę zwrócić uwagę, że pytania mogą być kierowane tylko do przedstawiciela rządu. Pytania do posłów są formą polemiki i dyskusji. Niestety, nie będę mogła panu posłowi Rulewskiemu udzielić głosu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszą państwa, trzeba jednak zachować jakiś porządek.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Nie.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę bardzo, pan minister będzie uprzejmy odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MaciejManicki">Odpowiadając panu posłowi Szymańczykowi, mogę tylko powtórzyć to, co mówiłem poprzednio. Oczywiście jeśli chodzi o to, że szereg organizacji związkowych rozwiązało się czy zaprzestało faktycznie prowadzenia jakiejkolwiek działalności w wyniku funkcjonowania tej ustawy, to tego po prostu naprawić się nie da. Nie można mieć złudzeń co do tego. Nie możemy przecież na mocy żadnego przepisu ustawowego reaktywować działania jakiejkolwiek organizacji o takim charakterze, jak związki zawodowe. To, że takie fakty miały miejsce, jest rzeczą powszechnie znaną, przynajmniej w kręgach związkowych. Tak na marginesie zresztą muszę powiedzieć, że to było również przyczyną zarzutów formułowanych przez kolegów ze związku zawodowego „Solidarność”. Niejednokrotnie bowiem związki zawodowe zrzeszone w OPZZ dokonywały samorozwiązania, aby uciec przed rewindykacjami, a potem, zupełnie niezależnie od poprzedniej działalności, od nowa tworzyły organizację związkową, która nie mogła już na mocy prawa być adresatem roszczeń majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie pana posła Budnika. Tak, data jest ta sama - w propozycji komisji i w poprawce - ale chodzi tu o zupełnie inną rzecz, bo według propozycji komisji dotyczy to porozumienia pomiędzy dwoma podmiotami związkowymi. Pan poseł Wiśniewski mówił tutaj o treści tego porozumienia. Chciałbym jeszcze raz, precyzyjniej, powiedzieć, czego dotyczył spór. Porozumienie to określa, że strony umawiają się co do podziału po połowie, i teraz powstaje pytanie, czy majątku, czy nieruchomości - za chwilę do tego wrócę - a szczegóły zostaną na mocy tego porozumienia uzgodnione w okresie późniejszym. Podpisanie porozumień nie zamyka więc problemu rozliczeń, bo to rzeczywiście wymaga dokładnego zinwentaryzowania, policzenia, oszacowania przez prawdopodobnie niezależnych ekspertów i dokonania ostatecznego podziału, ale to może nastąpić już po tej dacie. Porozumienie ma być zawarte przed 31 grudnia 1996 r. W poprawce natomiast mówi się, że Rada Ministrów działa nie w sprawie porozumienia, bo przecież nie zrobi tego za związki zawodowe, tylko dokonuje podziału, i to w oparciu o inwentaryzację. Rodzi się teraz pytanie, jak ma być przeprowadzona wiarygodna dla stron tego procesu inwentaryzacja? Rada Ministrów ma więc, przepraszam, wysłać urzędnika skarbowego, żeby wkroczył na dany teren, proszę sobie to tylko wyobrazić, i dokonał inwentaryzacji w terminie zawitym, którym się posłużono w propozycji tej poprawki? To jest praktycznie niewykonalne. To może być wykonalne tylko przy założeniu, że przeprowadzenie tej inwentaryzacji byłoby w ogóle możliwe w tym terminie.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MaciejManicki">W pytaniu pana posła Budnika przywoływany jest problem związany z ust. 5. Ust. 5 tak na dobrą sprawę jest zupełnie niepotrzebny, bo wystarczający jest tutaj art. 19 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych. Tam też mówi się o ogólnokrajowej organizacji międzyzwiązkowej, czytaj OPZZ, i o ogólnokrajowym związku zawodowym reprezentatywnym dla większości zakładów pracy. Ostatecznie przepis ten powoduje tylko tyle, że projekt rozporządzenia, które ma być wydane do końca roku, musiałby być skierowany do zaopiniowania przez związki zawodowe tak czy inaczej w trybie art. 19. Przepis ten bowiem nie określa terminu, w jakim mają być wyrażone opinie, więc i tak posiłkowo musielibyśmy się posłużyć art. 19 ustawy o związkach zawodowych. Oznacza to, że skraca się jeszcze o miesiąc czas na wydanie tego rozporządzenia. Rozporządzenie to trzeba więc opracować, napisać uzasadnienie, zachować wszystkie wymogi procedury legislacyjnej, poddać konsultacjom międzyresortowym, analizie we właściwych podkomitetach i w Komitecie Ekonomicznym czy Komitecie Społeczno-Politycznym Rady Ministrów - powinno być ono gotowe i skierowane w celu przyjęcia przez Radę Ministrów już co najmniej w połowie listopada. Stwierdzam po prostu, że przepis ten może stać się jednym z tych przepisów, których wykonanie będzie wykraczało poza możliwości rządu mimo jego najlepszych starań. To w zasadzie wszystko, jeśli chodzi o tę kwestię. Przejdę teraz do tego, o czym mówiłem wcześniej, tzn. czego w istocie dotyczy ten spór.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#MaciejManicki">Otóż spór ten dotyczy tego, czy podziałowi ma podlegać majątek, czy nieruchomości. Jeśli chodzi o podział środków finansowych, to biorąc pod uwagę konstrukcję całego przepisu art. 45, postępowanie musiałoby być następujące: Najpierw kwota przejęta przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych musiałaby być zwaloryzowana na zasadach, o których mowa w art. 3 ustawy rewindykacyjnej, czyli na dzień dzisiejszy pomnożona mniej więcej przez 500, i dopiero potem ulegałaby podziałowi. Z tego co wiem - a proszę mi wierzyć, do pewnego czasu byłem bardzo dobrze zorientowany w tych sprawach - jest to kwota wielokrotnie przekraczająca możliwości tej organizacji, która połowę owego majątku miałaby wydać. Przyjęcie zasady, że cały majątek podlega zwrotowi, oznaczałoby również, że na przykład wartość samochodu, który był własnością Zrzeszenia Związków Zawodowych w 1981 r., a więc 15 lat temu, który już dawno nie istnieje, zostałaby przeliczona na złotówki, potem zwaloryzowana i w połowie zwrócona. Zatem z tego co wiem - bo mogłem to doskonale obserwować, w pewien sposób w tym uczestnicząc - ze strony Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych nie ma sprzeciwu co do podziału na tej zasadzie: pół na pół, jeśli chodzi o nieruchomości, ale jest sprzeciw co do podziału generalnie całego majątku.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#MaciejManicki">Tyle mogę, w zasadzie po kronikarsku, przekazać, jeśli chodzi o to, co było przedmiotem prac w komisji, a bardziej w podkomisji sejmowej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#OlgaKrzyżanowska">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono poprawkę, Prezydium Sejmu proponuje ponownie skierować projekt ustawy do Komisji Ustawodawczej w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#OlgaKrzyżanowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#OlgaKrzyżanowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdania:</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#OlgaKrzyżanowska">1) Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych (druki nr 1244 i 1635);</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#OlgaKrzyżanowska">2) Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Komisji Ustawodawczej o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym (druki nr 1019 i 1648).</u>
          <u xml:id="u-89.8" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Stanisława Steca w celu przedstawienia sprawozdań o obu projektach ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Z upoważnienia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#StanisławStec">Pierwsze czytanie projektu rządowego odbyło się na 62 posiedzeniu Sejmu 13 października 1995 r. W dniu 26 października 1995 r. połączone komisje powołały podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy. Sprawozdanie podkomisji Komisje: Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów; Samorządu Terytorialnego oraz Ustawodawcza rozpatrywały na posiedzeniach w dniach 24 grudnia 1995 r., 16 lutego, 29 marca i 12 kwietnia 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#StanisławStec">Celem nowelizacji ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych jest:</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#StanisławStec">1) dostosowanie regulacji prawnych do aktualnej sytuacji powstałej po restrukturyzacji podmiotów gospodarczych i zmianach stosunków własnościowych,</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#StanisławStec">2) utworzenie spójnego systemu opodatkowania nieruchomości, zapobieżenie podwójnemu opodatkowaniu tych samych gruntów różnymi podatkami, np. podatkiem rolnym czy podatkiem od nieruchomości,</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#StanisławStec">3) zapewnienie budżetom gmin dochodów ze wszystkich nieruchomości położonych na terenie danej gminy.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Proponowane w sprawozdaniu połączonych komisji podstawowe zmiany w ustawie o podatku rolnym dotyczą wielu kwestii, w tym zmiany definicji gospodarstwa rolnego dla celów podatku rolnego. Zostało to zawarte w art. 1 ust. 2 ustawy. Zmiana była niezbędna w związku z wprowadzeniem od 1992 r. podatku leśnego; lasy i grunty leśne zostały opodatkowane odrębnie podatkiem leśnym. Konsekwencją przyjętej nowej definicji jest zaliczenie do gospodarstwa rolnego dla celów podatku rolnego obszarów: użytków rolnych, gruntów pod stawami, gruntów pod zabudowaniami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Do gospodarstwa rolnego zaliczane więc będą grunty, które podlegają opodatkowaniu podatkiem rolnym. Utrzymano zasadę, że za gospodarstwo rolne uznaje się obszar o powierzchni przekraczającej 1 ha lub o powierzchni użytków rolnych przekraczającej 1 ha przeliczeniowy. Odnośnie do użytków rolnych rolniczo zagospodarowanych o powierzchni poniżej 1 ha podtrzymano zasadę opodatkowania podatkiem od nieruchomości, lecz według odrębnych stawek zbliżonych do stawek podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-90.7" who="#StanisławStec">W art. 2 ust. 1, który ustala rodzaje gruntów nie podlegających opodatkowaniu podatkiem rolnym, dodano pkt 6, który dotyczy gruntów wyłączonych decyzją administracyjną na cele nierolnicze.</u>
          <u xml:id="u-90.8" who="#StanisławStec">W art. 3 w sposób jednoznaczny określono podmioty, na których ciąży obowiązek podatkowy w podatku rolnym. Jako podstawową zasadę przyjmuje się, że obowiązek podatkowy ciąży na właścicielu, z wyjątkiem skarbu państwa i gminy. W przypadku gruntów stanowiących własność skarbu państwa lub gminy obowiązek podatkowy nakładany jest na faktycznego posiadacza gruntów na podstawie zawartej umowy lub na użytkującego je według innego tytułu prawnego bądź też nawet bezumownie.</u>
          <u xml:id="u-90.9" who="#StanisławStec">W celu usprawnienia wykonywania obowiązku podatkowego w zakresie podatku rolnego przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa i Lasy Państwowe proponuje się nałożenie obowiązku podatkowego na jednostki organizacyjne agencji prowadzące gospodarstwo rolne i jednostki organizacyjne Lasów Państwowych. Jednostki te, a nie agencja jako osoba prawna i Lasy Państwowe, będą zobowiązane deklarować podatek do urzędu gminy, na której terenie posiadają użytki rolne stanowiące gospodarstwo rolne.</u>
          <u xml:id="u-90.10" who="#StanisławStec">W przypadku gdy grunty wchodzące w skład gospodarstwa rolnego zostały wydzierżawione na podstawie umowy zawartej stosownie do przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, obowiązek podatkowy ciąży na dzierżawcy. W przypadku współwłasności lub współposiadania gospodarstw rolnych nałożono solidarny obowiązek podatkowy, co winno wyeliminować trudności z ustaleniem i egzekwowaniem należności podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-90.11" who="#StanisławStec">W zmianie do art. 6 proponuje się przywrócenie ustalania podatku rolnego raz w roku, realizując przez to postulaty zgłaszane przez organy samorządowe i rolników. Dotychczas podstawą do ustalenia podatku rolnego za drugie półrocze była cena żyta z drugiego kwartału, w którym ceny skupu ze względu na niską podaż kształtują się na wyższym poziomie niż w innych kwartałach. (Sytuacja taka ma miejsce na przykład obecnie.) W związku z tym stawka podatku rolnego z 1 ha w drugim półroczu była często znacznie wyższa niż za pierwsze półrocze danego roku. Dlatego proponuje się ustalenie podatku rolnego raz w roku, przyjmując za podstawę cenę żyta za trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy. Średnia cena żyta za trzy kwartały dla celów podatkowych winna być bardziej zbliżona do średniej ceny sprzedawanego przez rolników żyta w ciągu roku. Jednorazowy wymiar podatku usprawni pracę organów gmin w zakresie planowania dochodów budżetowych, a także czynności związane z wymiarem podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-90.12" who="#StanisławStec">Wysokość podatku odpowiada równowartości 2,5 q żyta, pozostaje więc bez zmian. W propozycjach rządowych oraz w czasie obrad w komisjach nie wyrażano zamiaru podwyższenia stawki opodatkowania podatkiem rolnym. Wyjaśnienie to jest niezbędne w związku z tym, że w niektórych środkach masowego przekazu informowano, że na wniosek komisji podwyższono podatek rolny.</u>
          <u xml:id="u-90.13" who="#StanisławStec">W celu zachowania spójności systemu opodatkowania wszystkich nieruchomości przyjęto w art. 6a niezbędne zmiany zmierzające do ujednolicenia regulacji prawnych w tym zakresie. Proponuje się, by obowiązek podatkowy powstawał od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zaistniały okoliczności uzasadniające powstanie tego obowiązku, a wygasał z końcem miesiąca, w którym przestały istnieć te okoliczności. Rozwiązanie to eliminuje możliwość podwójnego opodatkowania gruntów rolnych, podatkiem rolnym i podatkiem od nieruchomości, w przypadku przeznaczenia ich na inną działalność niż działalność rolnicza. Dotychczasowe rozwiązania utrzymywały obowiązek podatkowy do końca roku w wypadku osoby, która była właścicielem gruntów rolnych w dniu 1 stycznia danego roku, choćby sprzedała gospodarstwo rolne na przykład w marcu. Według propozycji rozwiązania wynikającego z art. 6a dotychczasowy właściciel będzie płacił podatek za 3 miesiące, a od 1 kwietnia obowiązek podatkowy w zakresie podatku rolnego będzie ciążył na nowym właścicielu.</u>
          <u xml:id="u-90.14" who="#StanisławStec">W związku ze zmianą terminu powstania obowiązku podatkowego projekt ustawy nakłada na osoby fizyczne i prawne obowiązek składania właściwemu organowi gminy pisemnych informacji w terminie 14 dni od dnia zaistnienia okoliczności uzasadniających powstanie lub wygaśnięcie obowiązku, jeśli chodzi o podatek rolny. Jest to niezbędne dla korekty decyzji wymiarowych. Utrzymano jednolitą dla osób fizycznych i prawnych zasadę płatności podatku rolnego w czterech ratach: do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada.</u>
          <u xml:id="u-90.15" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 12 wykorzystano propozycje Senatu Rzeczypospolitej Polskiej wynikające z projektu ustawy zawartego w druku nr 1019. W ust. 1 pkt 4 przyjęto propozycje Senatu dotyczące ograniczenia zwolnienia z podatku rolnego przy nabyciu gruntów w drodze kupna na utworzenie nowego czy też powiększenie istniejącego gospodarstwa rolnego do powierzchni nie przekraczającej 100 ha na okres 5 lat, ale wprowadzono warunek, że dotyczyć to będzie gruntów leżących odłogiem co najmniej 2 lata. Oczywiście uprawnienia do zwolnienia nabyte na podstawie dotychczasowej ustawy będą zachowane - jeżeli w ogóle ta propozycja zostanie przez Wysoką Izbę przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-90.16" who="#StanisławStec">Ponadto z projektu Senatu przejęto propozycję uwidocznioną w ust. 8 art. 12: „Rady gmin mogą wprowadzać inne zwolnienia niż określone w ust. 1”. Dotyczy to podatku rolnego. Jest to bardzo ważny zapis, chodzi tu o to, aby gminy mogły udzielać zwolnień od podatku rolnego w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych, takich jak np. w 1996 r. (wymarznięcie ozimin na znacznych obszarach Polski).</u>
          <u xml:id="u-90.17" who="#StanisławStec">W art. 12 ust. 1 pkt 7 wprowadzono ograniczenie co do zwolnienia z podatku rolnego gruntów, na których zaprzestano produkcji, do 20% powierzchni użytków rolnych gospodarstwa rolnego.</u>
          <u xml:id="u-90.18" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 13 proponuje się, aby ulga inwestycyjna w podatku rolnym była realizowana w wypadku gruntów położonych na terenie gminy, w której dokonano inwestycji. Zmiana ta wynika z postulatów gmin, które nie godzą się na ubytek dochodów budżetowych wynikających z inwestycji realizowanych nie na ich terenie. Po dokonanej w roku ubiegłym zmianie ustawy o finansowaniu gmin i przyjęciu zasady refundacji ustawowych ulg inwestycyjnych z budżetu centralnego zmiana ta ma mniejsze znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-90.19" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 13a uszczegóławia się warunki, których spełnienie daje prawo do ulgi z tytułu powołania do odbycia służby wojskowej. W myśl propozycji ulga stosowana byłaby od następnego miesiąca po powołaniu do służby wojskowej rolnika lub członka jego rodziny, a nie - jak dotychczas - po 9 miesiącach odbywania służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-90.20" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 13d zaproponowano tryb stosowania zwolnień i ulg w podatku rolnym z różnych tytułów oraz kolejność ich stosowania, co jest bardzo ważne w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-90.21" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W ustawie o lasach obowiązek podatkowy nałożono na właścicieli lasów, a w odniesieniu do lasów stanowiących własność skarbu państwa lub gminy - na posiadaczy. Przyjęto identyczne uregulowania jak w podatku rolnym lub w podatku od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-90.22" who="#StanisławStec">Ponadto w zmianie dotyczącej art. 62 ust. 1 pkt 3 proponuje się ograniczenie zwolnienia z podatku leśnego lasów zaliczonych do ochronnych. Propozycja ta wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym przez samorządy, które protestowały przeciwko obligatoryjnemu zwolnieniu z podatku lasów ochronnych. Jako uzasadnienie podaje się, że rady gmin mogą zastosować zwolnienie wówczas, gdy na danym terenie zwolnienie jest wskazane albo wręcz niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-90.23" who="#StanisławStec">W zmianie zawartej w art. 65 proponuje się, podobnie jak przy podatku rolnym, jednorazowe ustalenie podatku leśnego na rok podatkowy. W związku z propozycją objęcia opodatkowaniem także lasów ochronnych - w celu niedokonywania zwiększenia obciążenia podatkiem leśnym - w art. 65 zmniejszono stawkę podatku od 1 ha przeliczeniowego za rok podatkowy do równowartości pieniężnej 0,200 m3 drewna tartacznego iglastego; propozycja rządowa to 0,250 m3. Natomiast w wypadku lasów ochronnych i lasów pozostałych, dla których nie sporządzono planu urządzenia, podatek leśny ustalono w wysokości 0,3 q żyta od 1 ha fizycznego lasu (propozycja rządowa: 0,5q).</u>
          <u xml:id="u-90.24" who="#StanisławStec">W zmianie w art. 66 uregulowano sprawę powstania i wygasania obowiązku podatkowego w zakresie podatku leśnego, właściwość miejscową organów podatkowych, zasady zmian ustalonego podatku oraz terminy płatności podobnie jak przy podatku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-90.25" who="#StanisławStec">Panie i Panowie Posłowie! Najwięcej propozycji zmian dotyczyło ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Te kwestie były też najbardziej dyskutowane. Obowiązek podatkowy w podatku od nieruchomości - w porównaniu do dotychczasowych uregulowań w tym zakresie - rozszerzono również na posiadaczy nieruchomości stanowiących własność skarbu państwa, którzy zawarli umowy z Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa, oraz na jednostki organizacyjne tej agencji. Ponadto uregulowanie problemów związanych z obowiązkiem podatkowym odnośnie do podatku od nieruchomości dostosowano do propozycji wynikających z rozwiązań dotyczących podatku rolnego i leśnego, między innymi w zakresie opodatkowania współwłasności.</u>
          <u xml:id="u-90.26" who="#StanisławStec">W zmianie w art. 3 oprócz uwzględnienia zmian związanych z opodatkowaniem podatkiem rolnym uszczegółowiono zapis dotyczący opodatkowania gruntów pod jeziorami oraz na wniosek posłów uwzględniono w nim grunty zajęte na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych. Zmiana dotycząca objęcia opodatkowaniem zbiorników wodnych retencyjnych lub elektrowni wodnych ma odzwierciedlenie we wniosku mniejszości nr 6.</u>
          <u xml:id="u-90.27" who="#StanisławStec">Ponadto na wniosek posłów w art. 3 dodano ust. 1a stanowiący, że nie uważa się za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy wynajmu pokoi gościnnych w budynkach mieszkalnych położonych na terenach wiejskich, gdy liczba wynajmowanych pokoi nie przekracza pięciu.</u>
          <u xml:id="u-90.28" who="#StanisławStec">W zmianie do art. 5 ustalono maksymalne stawki podatku od nieruchomości, różnicując ich wysokość na wniosek posłów zależnie od liczby mieszkańców. I tak, w gminach o liczbie mieszkańców do 10 tys. jest inna stawka niż w gminach o liczbie mieszkańców powyżej 10 tys. do 50 tys., a w gminach powyżej 50 tys. też jest inna stawka. Maksymalne stawki w gminach o liczbie mieszkańców powyżej 50 tys. są średnio o 15% wyższe od stawek w gminach o liczbie mieszkańców do 10 tys. Zmniejszono maksymalną stawkę podatku od nieruchomości od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - do 4 zł od 1 m2. Jest to wyjście naprzeciw tym instytucjom, które zajmują się handlem kwalifikowanym materiałem siewnym.</u>
          <u xml:id="u-90.29" who="#StanisławStec">Ponadto ustalono stawkę podatku od nieruchomości od gruntów będących użytkami rolnymi, nie wchodzącymi w skład gospodarstw rolnych z uwagi na to, że zajmują obszar poniżej 1 ha, wykorzystywanych na cele rolnicze, do wysokości 50 gr od 1 ara powierzchni, czyli jest to stawka zbliżona do stawki podatku rolnego. Jest to realizacja postulatu środowisk, które użytkują na cele rolnicze grunty o powierzchniach mniejszych niż 1 ha; grunty te nie mogły być objęte dotychczas podatkiem rolnym i były objęte podatkiem od nieruchomości, który przewyższał podatek rolny nieraz pięciokrotnie.</u>
          <u xml:id="u-90.30" who="#StanisławStec">Ustalono odrębną stawkę podatku od nieruchomości w wypadku gruntów pod jeziorami. Dotychczas zastosowanie miała tu często wyższa stawka dotycząca gruntów pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-90.31" who="#StanisławStec">Na wniosek posłów w art. 5 proponuje się zapis, aby rady gminy nie mogły ustalać niższych stawek podatku od nieruchomości niż 50% stawek maksymalnych wynikających z ustawy. Jest to po prostu częściowe ograniczenie kompetencji rad gmin.</u>
          <u xml:id="u-90.32" who="#StanisławStec">Na okres przejściowy w latach 1997–1998 przed zreformowaniem systemu opodatkowania nieruchomości zwolniono od podatku od nieruchomości budynki gospodarcze lub ich części z wyjątkiem zajętych na prowadzenie innej działalności niż rolnicza, które dotychczas wchodziły w skład gospodarstwa rolnego, a nie będą wchodzić po zmianie definicji wynikającej z art. 1 ust. 2 ustawy o podatku rolnym z uwagi na wyłączenie z areału gospodarstwa rolnego gruntów leśnych.</u>
          <u xml:id="u-90.33" who="#StanisławStec">W art. 7 w pkt. 5 rozszerza się zwolnienie na budowle służące do wytwarzania ciepła, a nie tylko do wytwarzania energii elektrycznej. Dotychczasowe uregulowania budziły wątpliwości w zakresie tego zwolnienia, np. w elektrociepłowniach.</u>
          <u xml:id="u-90.34" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 10 proponuje się nadać radom gmin uprawnienia do określenia szczegółowych stawek podatku od środków transportowych. Oznacza to, że nie minister finansów będzie określał stawki podatkowe, jak to było dotychczas, lecz rady gmin dla posiadaczy środków transportowych zamieszkałych lub mających siedzibę na terenie danej gminy. Jednocześnie rozszerzono zakres kryteriów, według których rada gminy może różnicować stawki podatku, o kryterium wieku lub wartości środka transportowego. Ponadto określono odrębną stawkę dla samochodów ciężarowych o ładowności powyżej 12 ton. Rozwiązanie zawarte w art. 10 ustawy przestanie oczywiście być aktualne, jeżeli rząd przedstawi projekt, a Wysoki Sejm przyjmie ustawę o włączeniu podatku od środków transportowych w cenę paliwa; Ministerstwo Finansów chciałoby, aby jeszcze w tym roku rząd taki projekt ustawy skierował do Sejmu i by po uchwaleniu przez Sejm ustawa mogła obowiązywać od 1 stycznia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-90.35" who="#StanisławStec">Zmiana dotycząca art. 12 uszczegóławia dotychczasowe regulacje prawne w zakresie zwolnień od podatku od środków transportowych i rozszerza zakres tych zwolnień w odniesieniu do tych właścicieli samochodów osobowych, którzy są rodzicami dzieci niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-90.36" who="#StanisławStec">W zmianie dotyczącej art. 19 proponuje się górne stawki opłaty targowej, opłaty miejscowej i opłaty administracyjnej. W czasie obrad podkomisji przyjęto wstępnie także propozycję uwzględnienia w art. 19a upoważnienia dla rad gmin do wprowadzenia opłat za usuwanie i utylizację odpadów komunalnych oraz usuwanie i oczyszczanie ścieków. Doceniając wagę problemu, podkomisja po zapoznaniu się z rządowym projektem ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zaproponowała jednak ostatecznie wprowadzenie tego upoważnienia w nowej ustawie, nad której projektem obecnie podkomisja obraduje.</u>
          <u xml:id="u-90.37" who="#StanisławStec">Na wniosek posłów w czasie obrad podkomisji dokonano także zmiany w art. 14 ustawy o ochronie przyrody przez ograniczenie zwolnienia od podatku leśnego i rolnego w wypadku parków i rezerwatów przyrody.</u>
          <u xml:id="u-90.38" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W sprawozdaniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych przedstawiono także 6 wniosków mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-90.39" who="#StanisławStec">We wniosku mniejszości nr 1 do zmiany 4 w art. 1, dotyczącej art. 6, wnioskodawca proponuje, aby w ust. 2 tego artykułu wyrazy „20 dni” zastąpić wyrazami „30 dni”. Dotyczy to terminu ogłoszenia przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Monitorze Polskim średniej ceny skupu żyta po upływie III kwartału będącej podstawą wymiaru podatku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-90.40" who="#StanisławStec">Podobną treść zawiera wniosek mniejszości nr 2, lecz dotyczy ustawy o lasach i ogłaszania przez prezesa GUS średniej ceny sprzedaży drewna tartacznego iglastego po upływie III kwartału jako podstawy wymiaru podatku leśnego.</u>
          <u xml:id="u-90.41" who="#StanisławStec">Wniosek mniejszości nr 3 dotyczy art. 3 projektu i zmierza do skreślenia dodawanego w zmianie 2 lit. b ust. 1a w art. 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, w którym stwierdza się, że nie uważa się za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy wynajmu pokojów gościnnych w budynkach mieszkalnych położonych na terenach wiejskich, jeżeli liczba wynajmowanych pokoi nie przekracza pięciu. Wniosek ten postuluje po prostu skreślenie tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-90.42" who="#StanisławStec">We wniosku mniejszości nr 4 wnioskodawca proponuje zmianę treści pkt. 4 w art. 5 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych przez włączenie do budynków pozostałych budynków zajmowanych na potrzeby własne jednostek zarządzających zasobami mieszkaniowymi oraz garaży zajmowanych na potrzeby własne osób fizycznych. Dotyczy to głównie spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-90.43" who="#StanisławStec">We wniosku mniejszości nr 5 wnioskodawca proponuje obniżenie stawki podatku od gruntów pod jeziorami i zajętych na zbiorniki retencyjne lub elektrowni wodnych z 10 zł do 1 zł od 1 ha powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-90.44" who="#StanisławStec">We wniosku mniejszości nr 6 wnioskodawca zmierza do wyłączenia z opodatkowania gruntów, na których są zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych, czyli do skreślenia zapisu o gruntach zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych w zmianie 2 w art. 3 ust. 1 pkt 5 oraz w zmianie 3 w art. 5 ust. 1 pkt 7 lit. b.</u>
          <u xml:id="u-90.45" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej wnoszę o uchwalenie projektu ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach, o podatkach i opłatach lokalnych oraz o ochronie przyrody w wersji przedstawionej w druku nr 1635.</u>
          <u xml:id="u-90.46" who="#StanisławStec">Jednocześnie w imieniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Komisji Ustawodawczej wnoszę o odrzucenie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym. Senacki projekt ustawy został w podstawowej części wykorzystany przez podkomisję, a następnie przez połączone komisje: Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisję Samorządu Terytorialnego i Komisję Ustawodawczą przy rozpatrywaniu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym. Projekt ten nie mógł być oficjalnie włączony do łącznego rozpatrywania, ponieważ skierowany został przez Wysoki Sejm do innego składu komisji.</u>
          <u xml:id="u-90.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła tak jak w debacie krótkiej, tj. od 4 do 39 minut.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Tadeusza Matyjka w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pan poseł Józef Gruszka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszMatyjek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przedłożone w druku nr 1635 sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych z druku nr 1244 z dnia 18 września 1995 r. stanowi w ocenie Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w miarę dojrzały projekt przedmiotowej ustawy. Chciałbym zaznaczyć, że długotrwałe prace w komisjach sejmowych zaowocowały osiągnięciem consensusu co do większości unormowań zawartych w sprawozdaniu. Komisje przedstawiają także wnioski mniejszości. Stwierdzić również trzeba, że w czasie ponadpółrocznych prac w komisjach sejmowych napłynęły do marszałka Sejmu, przewodniczących klubów parlamentarnych, przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia przedłożonego rządowego projektu ustawy liczne opinie oraz cenne propozycje stosownych regulacji. Podkreślić należy, że sugestie rozwiązań przedstawiły przede wszystkim rolnicze organy samorządowe, gospodarstwa leśne i rybackie, a także ośrodki naukowe, w tym zwłaszcza Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Opinie te oraz konsultacje poselskie ze środowiskami rolniczymi i rybackimi stanowiły dla Klubu Parlamentarnego SLD cenne wskazówki do wypracowania odpowiednich modyfikacji unormowań do przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#TadeuszMatyjek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym także przypomnieć, że sprawozdanie komisji sejmowych obejmuje nowelizację trzech ustaw, a mianowicie ustawy o podatku rolnym z dnia 15 listopada 1984 r., ustawy o lasach z dnia 28 września 1991 r. (w części dotyczącej podatku leśnego), ustawy o podatkach i opłatach lokalnych z dnia 12 stycznia 1991 r. Dzisiejsza debata w Wysokiej Izbie nad wymienionym sprawozdaniem powinna potwierdzić, że proponowane znowelizowanie tych ustaw stworzy warunki prawne do zapewnienia spójności systemu regulacji podatkowych. Nowelizacja tych ustaw lepiej określa stosunki własności i wynikające stąd zobowiązania podatkowe, eliminuje kwestię podwójnego opodatkowania, dostosowuje regulacje do obowiązującego ustawodawstwa w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#TadeuszMatyjek">W ocenie SLD istotne znaczenie ma zawarta w art. 1 nowa definicja gospodarstwa rolnego, według której przyjmuje się do celów podatkowych sklasyfikowane w ewidencji jako użytki rolne grunty pod stawami i zabudowania związane z prowadzeniem gospodarstwa. Rozwiązania te dotyczą wszystkich właścicieli gospodarstw rolnych, a więc zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. Usprawni to proces ustalania podatku oraz poboru należności.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#TadeuszMatyjek">Zdaniem Sojuszu Lewicy Demokratycznej w rolnictwie polskim - w niczym nie umniejszając jego pozytywnych wyników - jest jeszcze wiele trudnych problemów, które wymagają pilnego rozwiązania. Rolnicy, jak wiemy, mają wiele uzasadnionych obaw i niepokoju co do przyszłości wsi polskiej i warunków rozwoju swoich gospodarstw. Te obawy nie są bezpodstawne. Przystosowanie polskiego rolnictwa do wymogów Unii Europejskiej nie przyniesie jednakowych korzyści wszystkim rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#TadeuszMatyjek">W tym świetle kwestie związane z ustalaniem podatku rolnego wymagają szczególnej rzetelności i obiektywizmu w jego wymierzaniu. Powrót do zasady ustalania tego podatku raz w roku jest rozwiązaniem słusznym i wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym przez rolników i samorządy terytorialne. Wprowadzenie tej zasady będzie, jak wiadomo, korzystniejsze dla rolników, ponieważ ruchy cen produktów rolnych ulegają wahaniom sezonowym. W gospodarce rynkowej ceny zbóż w dwóch pierwszych kwartałach danego roku są wyższe, w drugim zaś półroczu wykazują tendencję spadkową. Wobec tego zaproponowana nowelizacja ustawy poprzez wprowadzenie regulacji, iż „podatek rolny od 1 ha przeliczeniowego za rok podatkowy wynosi równowartość pieniężną 2,5 q żyta, obliczoną według średniej ceny skupu żyta za pierwsze trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy”, pozwoli na większy obiektywizm, gdyż zmniejszy wpływ sezonowych wahań cen na wielkość obciążeń podatkowych. Rozwiązanie to powinno być korzystniejsze dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#TadeuszMatyjek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W krajach Europy stosowane jest w sposób planowany ugorowanie znacznej części użytków rolnych. W Polsce od kilku lat można też stosować ugorowanie użytków rolnych. Taka sytuacja jest jednak bardzo źle odbierana przez wielu rolników. Twierdzą oni, nie bez racji, że jest to swoiste premiowanie tych rolników, którzy nie chcą uprawiać swoich gruntów. W tym zakresie projekt ustawy wprowadza nowelizację tego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#TadeuszMatyjek">W art. 12 ust. 1 projektu ustawy słusznie został wprowadzony zapis określający nie dłuższy niż trzyletni okres zwolnienia z opodatkowania użytków rolnych, na których zaprzestano produkcji rolnej, z tym że zwolnienie może dotyczyć nie więcej niż 20% powierzchni użytków rolnych gospodarstwa rolnego.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#TadeuszMatyjek">Nowelizacja ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach stanowi istotne uściślenie przepisów o podatku leśnym oraz określa zasady i obowiązki podatkowe. Spoczywają one na właścicielach lub posiadaczach lasów będących osobami fizycznymi lub prawnymi oraz jednostkami nie mającymi osobowości prawnej. Unormowania te mają charakter porządkowy oraz wprowadzają uprawnienia dla wójta i burmistrza w zakresie ustalania podatku leśnego od osób fizycznych w drodze decyzji właściwych ze względu na miejsce położenia lasu.</u>
          <u xml:id="u-92.8" who="#TadeuszMatyjek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Projekt ustawy wprowadzający nowelizację ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych, zwłaszcza w zakresie opodatkowania zbiorników wodnych, wywołał szeroką dyskusję w środowisku rybackim. Chciałbym zwrócić uwagę, że porównanie polskich jezior do stawów nie ma żadnego uzasadnienia ze względu na nieopłacalność w nich połowów ryb. W jeziorach nie można intensyfikować gospodarki rybackiej ze względu na naturalny sposób ich wykorzystywania. Z tego powodu jeziora w odróżnieniu od stawów powinny być zwolnione z opodatkowania, tym bardziej że korzystanie z wód w jeziorach odbywa się na zasadzie powszechności. Wobec tego Klub Parlamentarny SLD opowiada się za przyjęciem wniosku mniejszości nr 5 polegającego na tym, że w zmianie 3 w art. 5 ust. 1 pkt. 7 lit. b wyrazy: „10 zł” zastępuje się wyrazami: „1 zł”. Wniosek ten znajduje poparcie środowisk rybackich i jest empirycznie uzasadniony — doświadczeniami Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Klub nasz prosi panie posłanki i panów posłów o poparcie tego wniosku. Wprowadzenie tego podatku może spowodować zaprzestanie prowadzonej działalności gospodarczej na jeziorach. Jest to o tyle istotne, że w ubiegłym roku wystąpiły ogromne straty, które wyrządziła długotrwała zima. Gruba pokrywa lodu na wielu akwenach wodnych o mniejszej głębokości spowodowała masowe śnięcie ryb. Utrzymujący się długo lód nie pozwolił na wpuszczenie narybku, co dodatkowo wpłynie na zmniejszenie rybostanu.</u>
          <u xml:id="u-92.9" who="#TadeuszMatyjek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej opowiada się za uchwaleniem ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach, o podatkach i opłatach lokalnych oraz o ochronie przyrody, zawartej w sprawozdaniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej (druk nr 1635) oraz przedstawionych wniosków mniejszości nr 5 i 6.</u>
          <u xml:id="u-92.10" who="#TadeuszMatyjek">Jeśli chodzi o drugie sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Komisji Ustawodawczej (druk nr 1648), to Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie głosował za przyjęciem sprawozdania, tj. za odrzuceniem senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-92.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Tadeusz Matyjek.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Józefa Gruszkę w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Stanisław Kracik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JózefGruszka">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Przedłożone sprawozdanie połączonych Komisji: Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Samorządu Terytorialnego i Ustawodawczej traktuje o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych. Wszystkie te podatki i opłaty stanowią dochody własne gminy. Przedstawiona w sprawozdaniu połączonych komisji nowelizacja składa się z czterech części, z których każda dotyczy innego podatku lub opłaty. Pozwolę sobie przedstawić Wysokiej Izbie nasz punkt widzenia na poszczególne zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JózefGruszka">Przedstawiony projekt nowelizacji w art. 1 określa, co to jest gospodarstwo rolne, i czyni odpowiedzialnym za wykonanie obowiązku podatkowego właściciela, użytkownika bądź zarządzającego gruntami. Takie określenie obowiązku podatkowego jest jasne i bardzo szczegółowo sformułowane. Wymiar podatku rolnego pozostaje na dotychczasowym poziomie, czyli stanowi równowartość pieniężną 2,5 q żyta rocznie, obliczoną według cen skupu żyta za pierwsze trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy. Takie rozwiązanie pozwoli uzyskać bardziej wiarygodną cenę odpowiadającą sytuacji gospodarczej w rolnictwie, a ponadto jednorazowy wymiar podatku w roku podatkowym na pewno obniży samorządom gmin koszty przeprowadzenia tej czynności. Zostaje również uporządkowana sprawa płacenia podatku rolnego przez osoby prawne, które zostają jednoznacznie zobowiązane do składania deklaracji co do podatku rolnego do 15 stycznia roku podatkowego, a następnie muszą wpłacać obliczony w deklaracji podatek bez wezwania, w terminach określonych w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JózefGruszka">Jednym z zadań, jakie powinien spełniać podatek, jest na pewno działanie proinwestycyjne. Również podatek rolny nie powinien być od tego zadania zwolniony. Projekt nowelizacji ustawy o podatku rolnym przewiduje takie działanie w art. 12 ust. 1 pkt 4. Umieszczony tam zapis naszym zdaniem idzie w dobrym kierunku, ale wymaga zmiany funkcjonalnej. Otóż zgodnie z tym zapisem nabywający grunt w celu utworzenia nowego lub powiększenia już istniejącego gospodarstwa rolnego będzie zwolniony z podatku rolnego, jeżeli ten grunt leżał odłogiem co najmniej dwa lata. Takie uwarunkowanie naszym zdaniem jest niekorzystne z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#JózefGruszka">Po pierwsze, będzie powodowało sztuczne odłogowanie gruntów rolnych, a po drugie, jeżeli ta ulga ma być proinwestycyjna, zgodnie z założeniami przyjętymi w „Strategii dla Polski”, to każdy nabywany grunt do 100 ha powinien być zwolniony z podatku rolnego na okres 5 lat. Z tego powodu składam formalny wniosek o wykreślenie z art. 12 ust. 1 pkt 4 słów: „leżące odłogiem co najmniej dwa lata”.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#JózefGruszka">W art. 2 przedkładanej nowelizacji połączone komisje odnoszą się do podatku o lasach. W stosunku do projektu rządowego proponują obniżyć podatek leśny z 1 ha przeliczeniowego - zamiast równowartości pieniężnej 0,250 m3 drewna tartacznego iglastego równowartość pieniężną 0,200 m3 drewna, a także w przypadku lasów ochronnych, dla których nie sporządzano planów urządzenia lasu, proponują podatek leśny wynoszący równowartość pieniężną 0,3 q żyta, a nie, jak zaproponowano w projekcie rządowym - 0,5 q żyta. Z uwagi na to, że lasy ochronne do tej pory nie były objęte żadnym podatkiem, podzielamy stanowisko połączonych komisji.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#JózefGruszka">Art. 3 proponowanej noweli wprowadza zmiany do ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Za pozytywny należy uznać fakt określenia w art. 2 obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości. Naszym zdaniem pozytywnie należy również ocenić proponowaną zmianę w art. 3 polegającą na dodaniu ust. 1a. Zapis ten powoduje, że za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy nie uważa się wynajmu pokoi gościnnych w budynkach mieszkalnych położonych na terenach wiejskich, jeżeli ich liczba nie przekracza 5. Ten prosty zapis spowoduje rozwój agroturystyki na terenach wiejskich. To działanie należy również uznać za proinwestycyjne. Jeżeli mówimy, że należy w sposób bezpośredni podjąć działania na obszarach wiejskich, aby znaleźć inne rozwiązania niż produkcja rolna, to jest to właśnie takie działanie.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#JózefGruszka">Połączone komisje proponują zróżnicować stawki podatku od budynków mieszkalnych oraz budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zależności od liczby mieszkańców zamieszkałych na terenie gminy. Takie rozwiązanie jest na pewno słuszne i zasługuje na poparcie.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#JózefGruszka">Kolejne pozytywne rozwiązanie przyjęte przez komisje to zmiana opodatkowania gruntów rolnych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym. Zaproponowany zapis był od dawna oczekiwany przez właścicieli nieruchomości wykorzystywanych rolniczo, nie będących właścicielami gospodarstw rolnych w rozumieniu ustawy o podatku rolnym. Takie rozwiązanie będzie na pewno przyjęte z zadowoleniem - z jednej strony dlatego, że zrówna podmioty gospodarcze, a z drugiej strony dlatego, że zdejmie zbyt duże obciążenie podatkowe, nieadekwatne do prowadzonej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-94.8" who="#JózefGruszka">Pozytywnie należy również ocenić rozwiązanie przyjęte w art. 5 ust. 1 pkt 3 tego samego artykułu, zmniejszające stawkę podatku od budynków lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym. Argumentacja tej zmiany polega na tym, że obrót materiałem siewnym ma bardzo długą rotację, a w tym samym magazynie nie można przechowywać innych artykułów bez szkody dla materiału siewnego. Taka argumentacja jest zasadna i zasługuje na poparcie.</u>
          <u xml:id="u-94.9" who="#JózefGruszka">Na pewno konstrukcja podatku od nieruchomości nie jest doskonała, ale obecnie jest optymalna. Zapowiadana przez rząd zmiana filozofii myślenia na temat podatku od nieruchomości, idąca w kierunku podatku od wartości nieruchomości, wydaje się rozwiązaniem bardziej doskonałym. Dlatego też należy oczekiwać zapowiadanych rozwiązań w tym zakresie, które - miejmy nadzieję - będą bardziej funkcjonalne.</u>
          <u xml:id="u-94.10" who="#JózefGruszka">W tym momencie należałoby się zastanowić, czy nowelizacja ustawy o finansowaniu gmin, również w zakresie podatku od nieruchomości, nie powinna wnosić rozwiązania podobnego do zapisu w tej ustawie, a dotyczącego podatku od środków transportowych. Zapis ten, krótko mówiąc, powinien być skonstruowany w ten sposób, aby rada gminy, ustalając stawki podatku od nieruchomości, nie była karana poprzez obniżenie subwencji. Ale to jest przecież problem nie dotyczący tych rozwiązań, o których dyskutujemy, lecz ewentualnie nowelizacji ustawy o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-94.11" who="#JózefGruszka">Rozwiązania w zakresie podatku od środków transportu i opłaty targowej, przyjęte przez połączone komisje, uważamy za zasadne. Natomiast jeżeli idzie o podatek od środków transportu, można oczekiwać - dlatego że ze strony rządu płyną takie deklaracje - że uchwała, która zobowiązywała rząd do włączenia tego podatku w cenę paliwa, być może doczeka się realizacji. O tym mówił poseł sprawozdawca. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie byłoby w Izbie przyjęte bardzo ciepło i parę problemów by rozwiązało.</u>
          <u xml:id="u-94.12" who="#JózefGruszka">Na poparcie zasługuje również art. 6 dotyczący przejściowego zwolnienia (w okresie 2 lat) od podatku od nieruchomości, jeśli chodzi o budynki gospodarcze lub ich części, ze względu na zaprzestanie działalności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-94.13" who="#JózefGruszka">Jeżeli idzie o wnioski mniejszości, to połączone komisje przedstawiają 6 wniosków mniejszości, które w sprawozdaniu bardzo szczegółowo omówił pan poseł Stec. Ze względu na oszczędność czasu nie będę ich powtarzał.</u>
          <u xml:id="u-94.14" who="#JózefGruszka">Jeżeli idzie o projekt senacki, pan poseł sprawozdawca również wyjaśnił, dlaczego nie został on uwzględniony w tym sprawozdaniu - z tego prostego względu, że inne komisje zostały powołane do oceny tego projektu - ale myślę, że zasadniczą sentencję przedstawioną w tym projekcie ustawy połączone komisje wykorzystały. I dlatego myślę, że stało się zadość temu, czego oczekiwali wnioskodawcy z Senatu.</u>
          <u xml:id="u-94.15" who="#JózefGruszka">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przedstawiać stanowisko w omawianej sprawie, będzie głosował za rozwiązaniami przyjętymi przez połączone komisje, opowiadając się równocześnie przeciwko wszystkim wnioskom mniejszości. Poprawkę, o której mówiłem, do zmiany 7 dotyczącej art. 12 ust. 1 pkt 4, zgłaszam na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-94.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Józef Gruszka.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz pana posła Stanisława Kracika o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Wolności. Następnym mówcą będzie pani poseł Wiesława Ziółkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławKracik">Pani Marszałek! Szanowni Państwo! To, co mamy do powiedzenia w sprawie tych trzech projektów, dałoby się sprowadzić do następujących kwestii.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#StanisławKracik">Przede wszystkim wydaje się, że w tych projektach znać rękę i głowę praktyków, posłów samorządowców. Jestem upoważniony do stwierdzenia, że projekt ten zdecydowanie lepiej opisuje podatkową rzeczywistość, niż było to czynione do tej pory. I w związku z tym, jak na reprezentanta opozycyjnego klubu przystało, chcę zacząć od pozytywów, jakie w tej nowelizacji dostrzegamy.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#StanisławKracik">Po pierwsze, uważamy, że została usunięta ogromna, prawie że niekonstytucyjna sprzeczność, polegająca na tym, że powszechna opłata, jaką była opłata od posiadania środków transportu, była ustalana rozporządzeniem ministra. Wydaje mi się, że wprowadzenie tych stawek do ustawy - mimo tych uwag albo właściwie: obok tych uwag, które przedstawił pan poseł Gruszka - jest uporządkowaniem rzeczywistości prawnej podatkowej w Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#StanisławKracik">Druga sprawa dotyczy podatków rolnych. Sądzę, że warto powiedzieć jeszcze o jednym elemencie, o którym pan poseł Gruszka nie mówił. Stwierdzając, iż tym razem dzięki temu jednorazowemu naliczaniu podatku mniej zarobi poczta, więcej zostanie w gminie, trzeba powiedzieć, że jest również nadzieja na to, że rolnicy będą się mniej irytować. Co roku było tak, że druga rata podatku była zdecydowanie wyższa od pierwszej. Rolnicy, prognozujący swoje wydatki, często znajdowali się w sytuacji przykrego zaskoczenia. Myślę, że obecne rozstrzygnięcie jest dobre.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#StanisławKracik">Natomiast chciałbym powiedzieć, że mam pewne ambiwalentne uczucia, jeżeli chodzi o zróżnicowanie podatku od nieruchomości w gminach mających do 10 tys., do 50 tys. i powyżej 50 tys. mieszkańców. Z jednej strony to dobrze. Można nawet powiedzieć, że to jest pewna antycypacja filozofii katastru podatkowego. Ale z drugiej strony trzeba powiedzieć, że ta radość powinna jednak być okraszona zadumą nad tym, że gminy biedne będą miały dzięki temu mniejsze podatki. To „dzięki” było w cudzysłowie. Ta dywersyfikacja to jest mniej więcej 15%. To nie jest rewolucja podatkowa. Ale równocześnie trzeba powiedzieć, że w tej regulacji połączone komisje przyjęły jedną bardzo ważną normę, mianowicie ograniczyły uprawnienia rad gmin do obniżania podatku, tak by stawki podatku nie były niższe niż 50% górnych granic stawek. Być może skończy się pewne rozdwojenie jaźni radnych. Kiedy uchwalali podatki, mówili, że muszą być dobrzy dla mieszkańców, dla rolników, dla podatników i w związku z tym, zakładając ich kompletną biedę, ustalali całkowite — powiedziałbym — zwolnienia lub stawki na śmiesznie niskim poziomie, a kiedy dochodziło do uchwalania budżetu i planu inwestycji, to rozdzierano szaty, robiono rejtanowskie gesty, że nie ma z czego. W tym wypadku Sejm niejako stwarza mniej odważnym radom gmin pewien próg, pewien parawan, pewną barierę, by nie można było tego obniżać w nieskończoność. Ważne jest również, że to obniżenie ustawowe nie będzie skutkowało retorsją przy naliczeniu subwencji wyrównawczej gminom biedniejszym.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#StanisławKracik">Myślę, że dobrze się stało, iż w ramach nowelizacji ustawy o lasach wprowadzono podatek od lasów ochronnych, chociaż w prawie symbolicznej wysokości. Mieliśmy bowiem w tym wypadku do czynienia z bardzo naganną praktyką. Jako człowiek mieszkający na obrzeżu Puszczy Niepołomickiej, 12 tys. ha, mogę powiedzieć, że na całym terenie był las ochronny, no bo po co płacić podatek. Oczywiście nie będę beneficjentem tego podatku, bo nie dotyczy to całej gminy, ale sądzę, że został wprowadzony element reguł gry rynkowej i należałoby odnotować ten fakt z satysfakcją.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#StanisławKracik">Rozstrzygnięto wreszcie - jak mi się wydaje ostatecznie, mimo bardzo niejasnego stanowiska NSA - problem opłat targowych, a właściwie kwestię wprowadzenia podatku od nieruchomości przy opłatach targowych. Już niejako z Prawa budowlanego będzie wynikało, co jest nieruchomością, a co nią nie jest, i mam nadzieję, że dzięki tej regulacji zostaną przynajmniej złagodzone te wojny między gminami a firmami prowadzącymi place targowe bądź handlującymi na nich.</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#StanisławKracik">Chciałbym również zwrócić uwagę na jedną ważną kwestię, o której do tej pory nie było mowy, a mianowicie że jakby zwiększa się kwantyfikatywność poboru podatku od nieruchomości i rolnego. A zatem nałożenie obowiązku podatkowego powstającego z pierwszym dniem miesiąca, w którym nabyte zostało prawo własności, pozwala gminom ściągać ten podatek w sytuacji, kiedy obrót nieruchomościami sprawiał, iż stary właściciel nie zapłacił, a nowy mówił, że się jeszcze nie należy, i te przerwy w płaceniu i ściągalności podatków były duże. Myślę, że to jest wniosek wypływający z praktyki, i odnotowuję to z satysfakcją.</u>
          <u xml:id="u-96.8" who="#StanisławKracik">Muszę powiedzieć o negatywach tej ustawy. Byliśmy właściwie o krok od tego, żeby w tej ustawie wprowadzić słynny już podatek od usuwania i wywożenia odpadów stałych, czyli tzw. opłatę śmieciową. Wiadomo, że tylko w jednej gminie w Polsce udało się referendum w tej sprawie. W związku z tym można powiedzieć, że jeżeli się coś udaje raz na 2,5 tys., to znaczy, że to jest zła regulacja prawna. I muszę powiedzieć, że ze zdziwieniem czytałem wszystkie ekspertyzy. Nie chcę tutaj winić posłów z żadnej strony sceny politycznej, chciałbym jednak powiedzieć, że jeżeli eksperci piszą, a my głosami posłów koalicji przyjmujemy to do wiadomości, że Sejm może być hegemonem, minister może być hegemonem, ale demokratycznie wyłoniona rada, która wykonuje usługę polegającą na zabieraniu spod domów odpadów (łożąc przecież na ten cel pieniądze tych podatników, tylko że nie wszystkich i niejednakowo), nie może w drodze uchwały określić opłaty w tym względzie, to wygląda na to, że zgodziliśmy się na dwie iluzje.</u>
          <u xml:id="u-96.9" who="#StanisławKracik">Po pierwsze, że szybko opłata ta zostanie wprowadzona w ustawie o utrzymaniu czystości. Wątpliwości są dokładnie te same; nic tu się nie zmienia ani z konstytucyjnego, ani z kompetencyjnego punktu widzenia, natomiast problem odłożyliśmy w czasie.</u>
          <u xml:id="u-96.10" who="#StanisławKracik">Po drugie, przecież większe gminy - te, które mają składowiska odpadów komunalnych, i te, które ich nie mają i na mocy porozumienia składują odpady w innej gminie - poradziły sobie w ten sposób, że za składowanie odpadów na wysypisku wprowadziły opłatę. Ta opłata funkcjonuje, tylko się inaczej nazywa - nie jest to opłata za transport, za wywóz, tylko za składowanie. Jak go zwał, tak go zwał, płacić trzeba.</u>
          <u xml:id="u-96.11" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki: Będzie się dobrze miał.)</u>
          <u xml:id="u-96.12" who="#StanisławKracik">Nie, tak dobrze to nie będzie, bo zapłacić trzeba.</u>
          <u xml:id="u-96.13" who="#StanisławKracik">Następna krytyczna uwaga dotyczy sprawy związanej ze środkami transportu. Myślę, że z jednej strony dobrze się stało, iż stawki zostały wprowadzone do ustawy, z drugiej jednak strony niedobrze, że teraz rozpoczną się w gminach batalie o podziały dotyczące „malucha”, poloneza (pojemność, wiek, producent samochodów) — myślę o samochodach osobowych. Dla większości stawka 998 zł, waloryzowana, oczywiście gdyby ją przyjąć jako maksymalną, jest stawką zabójczą. Dobrze, że nareszcie od ciężkich samochodów niszczących drogi będzie się płaciło relatywnie wyższy podatek niż przedtem. Przypomnę, było to jeszcze w tym roku maksymalnie ok. 120 zł od samochodu ciężarowego i w stosunku do podatku 800 zł od samochodów osobowych o pojemności ponad 2 l była to rażąca niesprawiedliwość. Natomiast nie wiem, na czym naprawdę polega problem. Nie jest to bowiem zagadnienie intelektualnie nierozwiązywalne. Można znaleźć rozwiązanie, aby ten podatek był wliczony do ceny paliwa. Chodzi o te wszystkie plusy, o których od dłuższego czasu mówią posłowie z każdej strony tej sali. Mimo kilku podejść nie udaje się jednak tej sprawy załatwić. Dałbym prywatną nagrodę temu, kto znalazłby winnego tej sytuacji. Mamy bowiem do czynienia z tym, że wszyscy chcą, natomiast po prostu nie można. W odpowiednim momencie pojawia się ktoś, kto stawia znaki zapytania i mnoży trudności.</u>
          <u xml:id="u-96.14" who="#StanisławKracik">Reasumując — powiedziałem o tym już na początku — znać tu rękę i głowę praktyków. Ponieważ sam w tym brałem udział, nie będę tego projektu dalej komplementował. W imieniu klubu Unii Wolności stwierdzam, że będziemy głosowali za jego przyjęciem, wyrażając równocześnie ubolewanie, że te dwie sprawy mogły być załatwione, a załatwione nie zostały, czyli znowu odłożyliśmy coś ad calendas Graecas.</u>
          <u xml:id="u-96.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiał pan poseł Stanisław Kracik.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz panią poseł Wiesławę Ziółkowską o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Pracy. Następnym mówcą będzie pan poseł Romuald Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Unia Pracy będzie w większości popierała zawarte w tym projekcie rozstrzygnięcia i zmiany ustawy dotyczącej trzech generalnych podatków, i to podatków wpływających nie do budżetu państwa, lecz do budżetu gmin.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WiesławaZiółkowska">W przeciwieństwie do mojego przedmówcy chciałabym zacząć nie od tych kwestii, które naszym zdaniem nie budzą zastrzeżeń, natomiast od tych, które nasuwają wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawa pierwsza - podatek od środków transportowych. Dobrze, że jest to zapisane w ustawie. Tak powinno być od dawna, tylko że na dzień dzisiejszy to rozwiązanie jest złe, archaiczne. Trzeba wliczyć ten podatek do ceny benzyny - i domagamy się tego wszyscy, tak jak mówił pan poseł Kracik. Jestem już 7 lat w parlamencie. Odbyły się w tym czasie 4 głosowania nad projektem ustawy i za każdym razem ta ustawa przepadała. Może by więc ujawnił się ktoś i powiedział z tej trybuny, że nie chce tej ustawy. Jest to bowiem wprost niewiarygodne, że pod różnymi rządami zajmowano się projektami tejże ustawy, były różne apele i rezolucje, ale nigdy nie uzyskały one efektu końcowego w postaci włączenia tegoż podatku w cenę paliwa; bo wtedy faktycznie będzie wreszcie zachowana relacja między tym, ile się jeździ pojazdem, w jakim stopniu niszczy się drogi, a tym, ile się płaci. I to rozwiązanie, że stawka podatku od środków transportowych jest wpisana do ustawy, w tym momencie jest naprawdę rozwiązaniem archaicznym, przestarzałym, które odsunie sprawę włączenia podatku od środków transportowych w cenę paliwa. To jest rozwiązanie naszym zdaniem złe, ponownie odsunie tę kwestię. To jest pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#WiesławaZiółkowska">Sprawa druga - podatek śmieciowy, faktycznie wszystko jedno już, w której ustawie ujęty. Przecież tak naprawdę Polska jest zasypana śmieciami, dokładnie. Jeden Dzień Ziemi, kiedy wysyłamy dzieci z workami, albo i bez worków, żeby pozbierały śmieci - z którymi potem nie wiadomo co się dzieje - nie rozwiązuje niczego. To jest nawet na swój sposób humorystyczne. Wysoka Izba nie powinna sankcjonować takich budzących śmiech, niszczących, krzywdzących rozstrzygnięć. Podatek śmieciowy jest bezwzględnie potrzebny. Przecież na każdym kroku to widać. Nawet w niewielkiej odległości od głównych ulic, np. Poznania, widać zaspy śmieci, poczynając od kanapy, kończąc na starym silniku itd. Tak być nie może. Jeżeli nie mamy na tyle dyscypliny, by w gminach przyjąć w referendach propozycję dotyczącą nałożenia na siebie podatku śmieciowego, to, na Boga, od czegóż jest ustawodawca w parlamencie? Od tego chyba jest ustawodawca w parlamencie, by potrafił to wyegzekwować? To szkodzi całej Polsce, szkodzi nam wszystkim. Oceniamy jednoznacznie negatywnie to, że nie ma takiego rozstrzygnięcia w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#WiesławaZiółkowska">I wreszcie trzecia kwestia, która jest bardzo kontrowersyjna i którą zgłaszał również Senat w swoim projekcie ustawy. Dotyczy ona zwolnienia z podatku, jeśli nabywa się w drodze kupna grunty na utworzenie nowego gospodarstwa lub na powiększenie już istniejącego gospodarstwa nie tylko z Państwowego Funduszu Ziemi, ale także z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Otóż dotychczasowa regulacja jest taka, że można kupić nieograniczoną liczbę hektarów ziemi na powiększenie gospodarstwa lub utworzenie nowego gospodarstwa, ale tylko z Państwowego Funduszu Ziemi - i wtedy się nie płaci podatku od kupionej ziemi przez pięć lat. Teraz, zgodnie z intencją Senatu, zaproponowano, żeby dotyczyło to także gruntów wykupywanych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, i zaproponowano, żeby to były grunty odłogowane nie krócej niż dwa lata i tylko jeżeli się powiększa gospodarstwo do wielkości 100 ha.</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#WiesławaZiółkowska">Muszę powiedzieć, że nie dostrzegam logiki takiego rozumowania. Za tym wszystkim kryje się wielka polityka. Tak naprawdę nie chodzi tutaj o interes rolnika, tylko o to, czy jest się sztandarowym zwolennikiem małego gospodarstwa czy dużego. A może by tak posłużyć się rozumem i powiedzieć sobie, że jeżeli ziemia jest odłogowana przez kilka lat, i to ziemia nie V czy VI kategorii (bo od niej się nie płaci podatku), ale np. ziemia II, III, IV kategorii, tzn. ziemia dobra, to znaczy, że nikt nie chce na niej gospodarować. Więc może lepiej dać komuś tę ziemię bez tego podatku - ale ziemię faktycznie odłogowaną - bez względu na to, czy ktoś powiększa gospodarstwo do 100 ha czy powyżej 100 ha? Bo są przecież takie obszary, gdzie nie ma chętnych, by powiększać gospodarstwo do 100 czy powyżej 100 ha.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#WiesławaZiółkowska">Nasza propozycja jest następująca. Mimo że przedstawiciel PSL wniósł, aby skreślić słowa: odłogowane nie krócej niż dwa lata, bo, jak mówił, grunty będą sztucznie odłogowane, uważamy, że trudno sobie wyobrazić, by w Polsce dobre grunty były sztucznie odłogowane przez dłuższy czas. Jednak aby było jasne, że to nie jest sztuczne odłogowanie przez dwa lata, proponujemy podwyższenie tej granicy do trzech lat i zwolnienie z podatku na trzy lata, jeśli chodzi o ziemię zakupioną nie tylko z Państwowego Funduszu Ziemi, ale także z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, i bez ograniczeń hektarowych - to jest nasza propozycja. Czyli proponujemy, aby grunty były odłogowane nie krócej niż trzy lata oraz zwolnienie z podatku na trzy lata, bez ograniczeń dotyczących liczby hektarów. Nie mieszamy do tego polityki. Mówimy, że jeżeli leży odłogiem ziemia III i IV kategorii, a nawet I i II kategorii, to wówczas należy ją zwolnić z podatku. I tę propozycję w imieniu Unii Pracy zgłaszam.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli chodzi o inne rozwiązania w tej ustawie, to trzeba przyznać, że ta ustawa podatkowa bardziej zbliża nas do lepszego modelu podatkowego, jeśli chodzi o podatek od nieruchomości, podatek rolny i podatek leśny. Lepszego w tym sensie, że regulacje tu zawarte w większym stopniu spełniają kryterium sprawiedliwości, kryterium pewności i taniości poboru podatku, bo to są te trzy główne kryteria, które każdy podatek powinien spełniać. Jeśli chodzi o kryterium sprawiedliwości, to na uwagę zasługuje kwestia, którą poruszali wszyscy moi przedmówcy, a mianowicie tym razem prawidłowa zasada ustalania ceny żyta - nie za każde półrocze z osobna i dwukrotny wymiar, ale ustala się wymiar podatku rolnego raz i w oparciu o cenę żyta z trzech kwartałów poprzedzających rok podatkowy. To niewątpliwie bardziej odzwierciedla realną cenę żyta, za jaką rolnik sprzedawał bądź kupował żyto. To jest słuszne rozwiązanie. Słuszne jest także to, że nie ustala się już tego wymiaru dwa razy, tylko raz, czyli powinna się nam w ten sposób troszkę zmniejszyć biurokracja. I to są na pewno rozwiązania prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#WiesławaZiółkowska">Do rozwiązań, które oceniamy pozytywnie, zaliczamy także rozszerzenie podatku leśnego. W tym wypadku także w celu uniknięcia płacenia podatku stosowano różne kruczki prawne, a nawet bez specjalnych kruczków oszukiwano gminy wprost, unikając płacenia tego podatku. Rozszerzenie bazy podatkowej będzie miało pozytywny wpływ, ponieważ uczyni ten podatek bardziej powszechnym.</u>
          <u xml:id="u-98.9" who="#WiesławaZiółkowska">I wreszcie oceniamy pozytywnie podatek od nieruchomości, jego zróżnicowanie w zależności od wielkości gminy. Oceniamy dobrze, ponieważ faktycznie w gminach mniejszych, które widocznie nie przyciągają tak mocno, nie mają też może warunków, które by przyciągały, stawki podatku od nieruchomości mogą być niższe. Może byłby to także jeden z czynników uaktywniających daną gminę, chociaż tutaj nadmiernie uogólniać tego nie można. Niemniej jest to pewna próba uaktywnienia mniejszych gmin przez to, że ten podatek w mniejszych gminach będzie nieco niższy. Tak więc i to rozwiązanie oceniamy pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-98.10" who="#WiesławaZiółkowska">Reasumując, chcę powiedzieć tak: Negatywnie oceniamy to, iż ciągle nie ma podatku od środków transportowych wliczonego w cenę benzyny, a obawiamy się, że wprowadzenie tych zapisów do tej ustawy znowu będzie pretekstem do odłożenia tej regulacji, na którą wszyscy czekają tyle lat. Negatywnie oceniamy także to, iż nie ma regulacji dotyczących podatku śmieciowego. I wreszcie zgłaszamy poprawkę dotyczącą art. 12 pkt 7 ustawy o podatku rolnym. Chodzi o to, żeby wprowadzić na 3 lata zwolnienie podatkowe w wypadku gruntów odłogowanych nie krócej niż przez 3 lata, niezależnie od liczby zakupowanych hektarów.</u>
          <u xml:id="u-98.11" who="#WiesławaZiółkowska">Te sprawy pozytywne, o których mówiłam na samym początku, jednak kwalifikują tę ustawę do tego, aby - jeśli nasza poprawka zostanie przez Wysoką Izbę przyjęta - głosować za całą przedłożoną ustawą.</u>
          <u xml:id="u-98.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiała pani poseł Wiesława Ziółkowska.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Było to ostatnie przemówienie klubowe.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz o zabranie głosu pana posła Romualda Ajchlera z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pani poseł Grażyna Kotowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RomualdAjchler">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Omawiany projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, o lasach, o podatkach i opłatach lokalnych zawarty w druku nr 1244 generalnie utrzymuje dotychczasowy system podatkowy. Zawiera jednak wiele bardzo istotnych regulacji, które pozwolą na utworzenie spójnego systemu opodatkowania nieruchomości, uproszczenie procedury ustalania podatku rolnego, leśnego i od nieruchomości, a także na zapewnienie gminom dochodów z podatków od wszystkich gruntów położonych na ich terenie. Chciałbym bardziej szczegółowo ustosunkować się do niektórych regulacji prawnych dotyczących podatku rolnego i leśnego.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#RomualdAjchler">W ustawie o podatku rolnym na uwagę zasługuje zaproponowana zmiana właściwości miejscowych organów podatkowych w zakresie podatku rolnego według miejsca położenia gruntów. Rozwiązanie to wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym przez samorząd, jako że obecne uregulowania w tym zakresie są w niektórych wypadkach nieprawidłowe. W sytuacji bowiem posiadania przez rolników gruntów na terenie dwóch lub więcej gmin całe wpływy stanowią dochód budżetu tej gminy, na której terenie rolnik zamieszkuje. Proponowane zmiany zapewnią każdej gminie wpływy do budżetu z podatku rolnego od gruntów położonych na jej terenie, niezależnie od miejsca zamieszkania właściciela gospodarstwa rolnego. Rozwiązanie to będzie identyczne z uregulowaniami dotyczącymi właściwości miejscowej w podatku rolnym, leśnym i od nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#RomualdAjchler">Wysoka Izbo! Pozytywnie należy ocenić zawartą w projekcie propozycję, aby podatki rolny i leśny były ustalane raz w roku. Dotychczas podatki te są ustalane dwukrotnie, odrębnie na każde półrocze, co powoduje stan niepewności rolników co do wysokości obciążeń podatkiem rolnym i leśnym w ciągu roku. Ponadto do ustalenia podatku na drugie półrocze przyjmowana jest cena żyta z drugiego kwartału, a więc z okresu, w którym - jak wynika z danych statystycznych - kształtuje się ona na najwyższym poziomie. Rozwiązanie takie jest powszechnie krytykowane przez rolników.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#RomualdAjchler">Proponowane rozwiązanie dotyczące jednorazowego obliczenia podatku rolnego, dla którego podstawą ustalenia stawki będzie średnia cena skupu żyta za trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy, wyeliminuje dotychczasowe nieprawidłowości. Przyjmowana cena żyta za okres trzech kwartałów będzie bardziej obiektywna, gdyż obejmuje okres najwyższej i najniższej podaży żyta, uwzględnia odpowiednio kształtujące się jego ceny. Konsekwencją tego rozwiązania będzie to, że wysokość obciążeń podatkowych będzie znana rolnikowi już przed rozpoczęciem roku na cały następny rok.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#RomualdAjchler">Wysoki Sejmie! Na szczególną uwagę zasługuje propozycja niższego opodatkowania wykorzystywanych na cele rolnicze użytków rolnych, które nie wchodzą w skład gospodarstw rolnych. Dotyczyć to będzie zarówno gruntów rolników, którzy przekazali swoje gospodarstwa w zamian za świadczenia emerytalne, a pozostawili działki, jak również innych osób posiadających grunty do 1 ha, a wykorzystujących je rolniczo. Dotychczas grunty te są opodatkowane podatkiem od nieruchomości według takich stawek, jak grunty, które nie są wykorzystywane rolniczo. Ten sposób opodatkowania budził wiele zastrzeżeń, gdyż różnica w wysokości podatku od takich samych i w identyczny sposób wykorzystywanych rolniczo gruntów jest bardzo duża. Zaproponowana regulacja prawna pozwoli na opodatkowanie na zbliżonym poziomie wszystkich użytków rolnych, które są wykorzystywane rolniczo, niezależnie od tego, czy wchodzą w skład gospodarstwa rolniczego, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#RomualdAjchler">Wysoka Izbo! Słuszne wydaje się przyjęcie za datę powstania obowiązku podatkowego w podatku rolnym pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zaistniały okoliczności uzasadniające powstanie tego obowiązku, a wygaśnięcie obowiązku z końcem tego miesiąca. Rozwiązanie to wyeliminuje możliwość opodatkowania gruntów rolnych podatkiem rolnym i od nieruchomości w przypadku zajęcia ich na inne cele niż rolnicze. Konsekwencją tych uregulowań będzie również jednoznaczne określenie terminów, jeśli chodzi o prawo do korzystania przez rolników z ulg podatkowych. Proponowane przepisy umożliwiają rolnikom uzyskanie ulg już od następnego miesiąca po zaistnieniu zdarzeń dających prawo do tych ulg. Tym samym rolnicy nie będą zmuszeni oczekiwać na korzystanie z przysługujących im ulg do następnego roku podatkowego, jak to jest w niektórych sytuacjach pod rządami obecnie obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#RomualdAjchler">Wysoka Izbo! Oceniając pozytywnie większość zmian w ustawie o podatku rolnym i leśnym, całkowicie nie zgadzam się w kwestiach dotyczących ulg w podatku rolnym z tytułu nabycia gruntów i wysokości opodatkowania jezior. Nie zgadzam się z propozycją ograniczenia ulg z tytułu nabycia gruntów tylko do powierzchni 100 ha. Wprowadzenie ustawą o podatku rolnym, począwszy od 1985 r., okresowych zwolnień od podatku rolnego z tytułu nabycia w drodze kupna gruntów na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa rolnego miało m.in. na celu poprawę struktury agrarnej gospodarstw rolnych oraz zachęcenie rolników do trwałego zagospodarowywania gruntów Państwowego Funduszu Ziemi. Ulgi te stosuje się w przypadku objęcia w posiadanie zależne, na okres nie krótszy niż 10 lat, gruntów z Państwowego Funduszu Ziemi. Mimo że ustawa o podatku rolnym była nowelizowana już po zmianie systemu terytorialnego zarządzania, zwolnienia, o których mówiłem, zostały utrzymane jako obligatoryjne zwolnienia ustawowe. Obecnie rolnicy kupujący grunty na utrzymanie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa rolnego albo wydzierżawiający na okres nie krótszy niż 10 lat grunty Państwowego Funduszu Ziemi i grunty Państwowego Funduszu Ziemi przejęte do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa korzystają z 5-letniego zwolnienia z podatku rolnego przypadającego od tych gruntów, a po upływie tego zwolnienia mają prawo do 75% i 50% ulgi w tym podatku przez kolejne dwa lata. Ulga obecnie stosowana ma niejednokrotnie decydujące znaczenie, czy rolnik lub osoba prawna kupi grunty czy zrezygnuje z zakupu.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#RomualdAjchler">Ponadto ulgi podatkowe wspierające poprawę struktury agrarnej i trwałe zagospodarowanie gruntów nabrały szczególnego znaczenia po utworzeniu Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, do którego weszły m.in. grunty byłych państwowych gospodarstw rolnych przejętych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-100.8" who="#RomualdAjchler">Oto co moim zdaniem spowoduje wprowadzenie przepisu ograniczającego stosowanie ulg z tytułu zakupu gruntów o powierzchni do 100 ha. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa sprzedaje grunty od 1995 r. i sprzedawać je będzie w dalszym ciągu. Rolnicy, dzierżawcy bądź inne podmioty gospodarcze, wszyscy, którzy zakupili grunty w 1995 r. i zakupią jeszcze w 1996 r., mają prawo do skorzystania z ulg na podstawie obecnie obowiązującej ustawy. Przewiduje się, że objętych ulgą będzie około 20–30% gruntów będących obecnie we władaniu agencji.</u>
          <u xml:id="u-100.9" who="#RomualdAjchler">Natomiast od 1997 r., biorąc pod uwagę, że prawo nie może działać wstecz, ulgę - jeśli obecny projekt stanie się obowiązującym prawem - ograniczy się, stosując ją do powierzchni 100 ha. W moim przekonaniu wystąpi tutaj nierówność podmiotów wobec prawa.</u>
          <u xml:id="u-100.10" who="#RomualdAjchler">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Niedawno na tej sali rozpatrywaliśmy projekt ustawy o dopłatach do kredytów rolniczych i wówczas również padały wnioski, aby kredyty preferencyjne na zakup środków do produkcji rolnej udzielać, biorąc pod uwagę powierzchnię do 100 ha. Gdyby wówczas Sejm przyjął to ograniczenie, obecnej wiosny trudno byłoby przewidzieć, ile zostałoby nie obsianych hektarów w dużych gospodarstwach.</u>
          <u xml:id="u-100.11" who="#RomualdAjchler">Niezrozumiały dla mnie jest również przyjęty przez połączone komisje artykuł, o którym przed chwilą mówiłem, a który brzmi następująco: Grunty nabyte w drodze kupna na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa do powierzchni nie przekraczającej 100 ha oraz grunty z Państwowego Funduszu Ziemi i grunty przejęte z tego funduszu do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, leżące odłogiem itd. Nie wiem, o jakie grunty chodzi. Jeśli rolnik kupi na przykład 300 ha gruntów, to będzie stosowana ulga do gruntów I, II lub III klasy. Uważam, że przepis przyjęty przez komisje jest nie dopracowany i w takim stanie prawnym, jaki jest w tej chwili, w moim przekonaniu nie może stać się obowiązującym prawem.</u>
          <u xml:id="u-100.12" who="#RomualdAjchler">Biorąc to wszystko pod uwagę stawiam wniosek o wykreślenie z art. 12 ust. 1 projektu pkt. 4, który przed chwilą zacytowałem, i uprzejmie proszę o utrzymanie obecnie obowiązującego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-100.13" who="#RomualdAjchler">Odnośnie zaś do senackiego projektu ustawy uważam, że został on niemalże żywcem przeniesiony do tejże ustawy z projektu rządowego, i również będę głosował za jego odrzuceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy przedstawił to pan na piśmie? Tak.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Proszę teraz o zabranie głosu ostatniego mówcę przed przerwą panią poseł Grażynę Kotowicz z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#GrażynaKotowicz">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wypowiadając się na temat sprawozdania przedstawionego w druku nr 1635 w części dotyczącej nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych pragnę stwierdzić, że samorządy oczekują rozwiązań trwałych, stabilizujących ich gospodarkę finansową, co związane jest również ze stabilnym systemem podatkowym, pozwalającym na oszacowanie wpływów z poszczególnych rodzajów podatków.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#GrażynaKotowicz">Źródła dochodów gmin są w ogromnej większości autonomiczne wobec poczynań organów gmin. Stanowią przede wszystkim rezultat wieloletniej makroekonomicznej polityki alokacji zasobów. Gminy wiejskie obniżają stawki podatków lokalnych w stosunku do stawek maksymalnych ustalonych przez Ministerstwo Finansów, co wydaje się działaniem racjonalnym. Zdaniem teoretyków ma to stanowić zachętę do inwestowania, a przede wszystkim jest korektą błędów obowiązującej ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Dotychczas obowiązująca ustawa zakładała bowiem takie same stawki podatku od nieruchomości położonych w centrum Warszawy jak i nieruchomości położonych np. w mojej gminie Łużna w Nowosądeckiem. O kwotę zaś zastosowanych ulg gminom obniżano subwencję wyrównawczą.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#GrażynaKotowicz">Dlatego z zadowoleniem należy przyjąć proponowane zapisy w sprawozdaniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych różnicujące górne stawki podatku od 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, od 1 m2 powierzchni użytkowej budynków lub ich części związanych z działalnością gospodarczą, od 1 m2 powierzchni gruntów związanych z działalnością gospodarczą bądź od 1 m2 powierzchni użytkowej pozostałych budynków.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#GrażynaKotowicz">Jako pomocny w pozyskaniu dodatkowych źródeł dochodów przez mieszkańców wsi należy uznać zapis zmierzający do tego, by za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy nie uważać wynajmu pokojów gościnnych w budynkach mieszkalnych położonych na terenach wiejskich osobom przebywającym na wypoczynku. Wynajem pokojów w gospodarstwach rolnych jest działalnością okresową, najczęściej odbywa się tylko w okresach wakacyjnych, a podatek od nieruchomości w obecnym stanie prawnym płaci się cały rok. Ten zapis będzie również spójny z art. 21 ust. 1 pkt 43 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, z późniejszymi zmianami.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#GrażynaKotowicz">Nie można było wprowadzić zapisu, by rada gminy mogła ustalić opłatę za usuwanie i utylizację odpadów komunalnych oraz za usuwanie i oczyszczanie ścieków, ponieważ według ekspertów byłby to zapis niezgodny z konstytucyjną zasadą państwa prawnego. Trzeba przypomnieć, że od kilku lat trwają prace nad przekształceniem podatku od nieruchomości w podatek typu majątkowego, co wśród mieszkańców gmin budzi wiele kontrowersji.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#GrażynaKotowicz">Art. 19 ust. 5 Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego stanowi, iż ochrona społeczności lokalnych finansowo słabszych wymaga zastosowania procedur wyrównawczych, mających na celu korygowanie skutków nierównomiernego podziału potencjalnych źródeł dochodów. Udział wpływów redystrybucyjnych w dochodach lokalnych krajów Europy Zachodniej wahał się w granicach 30–40%, np. we Francji sięgał 79%. Tak więc hasło: niech gmina utrzymuje się z wpływów uzyskiwanych na własnym terenie nie znajduje zawsze odzwierciedlenia w państwach, w których nad systemem finansów lokalnych pracowano wiele lat. Nierównomierny stan infrastruktury komunalnej oraz poziomu rozwoju ekonomicznego poszczególnych części kraju powodują, że dochody gmin są często odwrotnie proporcjonalne do wydatków, które należałoby ponieść, by zmniejszyć istniejące dysproporcje.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#GrażynaKotowicz">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zmiany przedstawione przez pana posła sprawozdawcę w znowelizowanej ustawie, jeśli chodzi o część dotyczącą podatków i opłat lokalnych, zmierzają we właściwym kierunku i mam nadzieję, że Wysoka Izba je uchwali, tym bardziej że mamy poparcie Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-102.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Przemawiała pani poseł Grażyna Kotowicz.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Było to ostatnie wystąpienie przed przerwą. Zapisanych jest jeszcze 4 mówców. Po przerwie obiadowej wystąpi poseł sprawozdawca i przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#OlgaKrzyżanowska">Czy są jakieś komunikaty? Może pan poseł będzie uprzejmy odczytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#IgnacyJurecki">Posiedzenie Komisji: Obrony Narodowej, Przekształceń Własnościowych oraz Ustawodawczej rozpocznie się zaraz po ogłoszeniu przerwy o godz. 14 w sali kolumnowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#OlgaKrzyżanowska">Ogłaszam przerwę do godz. 16.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#OlgaKrzyżanowska">Po przerwie dalszy ciąg debaty nad tym punktem porządku dziennego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min 05 do godz. 16 min 04)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekBorowski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MarekBorowski">Kontynuujemy debatę nad sprawozdaniami komisji o projektach ustaw: rządowym o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych oraz senackim o zmianie ustawy o podatku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#MarekBorowski">Chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że obradom naszym przysłuchuje się delegacja parlamentu, Izby Obywatelskiej Zgromadzenia Federalnego Federalnej Republiki Jugosławii z jej przewodniczącym panem Radomanem Bożovićem, która wczoraj przybyła do Polski na zaproszenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#MarekBorowski">Pragnę w imieniu pań posłanek i panów posłów powitać serdecznie naszych szanownych gości i kolegów jugosłowiańskich oraz życzyć im przyjemnego pobytu w naszym kraju. Wyrażam jednocześnie nadzieję, że wizyta wybitnych parlamentarzystów jugosłowiańskich wzbogaci współpracę między Sejmem i parlamentem Jugosławii oraz będzie dobrze służyć pomyślnemu rozwojowi polsko-jugosłowiańskich stosunków.</u>
          <u xml:id="u-106.5" who="#MarekBorowski">Jeszcze raz serdecznie witam delegację Izby Obywatelskiej Zgromadzenia Federalnego Federalnej Republiki Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-106.6" who="#komentarz">(Zebrani wstają, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-106.7" who="#MarekBorowski">W związku z tym, że pan poseł Leszek Chwat zrezygnował z zabrania głosu, proszę obecnie o zabranie głosu pana posła Stanisława Pawlaka z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławPawlak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na 62 posiedzeniu Sejmu w dniu 13 października ub. r. odbyliśmy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych. Projekt uzyskał poparcie Sejmu i został skierowany do trzech komisji w celu rozpatrzenia. Połączone komisje przedkładają dziś sprawozdanie ze swojej pracy, wnosząc o uchwalenie projektu ustawy zawartego w druku nr 1635. W projekcie zakłada się, że proponowane zmiany wejdą w życie z dniem 1 stycznia 1997 r., tj. o rok później niż zakładano w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#StanisławPawlak">Rozpatrywane zmiany w trzech ustawach podatkowych dotyczą dochodów gmin i nie wywołują skutków finansowych w budżecie państwa. W czasie pierwszego czytania stwierdziłem konieczność pilnej nowelizacji tych ustaw. Również rząd podzielał ten pogląd. Minister finansów zalecił gminom przygotowanie projektów budżetów na 1996 r. w oparciu o projekt tych zmian. Jednak Sejm nie zakończył prac w oczekiwanym terminie. Mamy więc szansę uchwalić proponowane zmiany na obecnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#StanisławPawlak">Główne zmiany w ustawie z dnia 15 stycznia 1984 r. o podatku rolnym są następujące:</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#StanisławPawlak">1. Wprowadza się wymiar podatku rolnego raz na cały rok podatkowy. Podatnik będzie więc znał wysokość podatku za cały rok na początku roku. Gmina natomiast może określić dochody własne z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#StanisławPawlak">2. Przy zachowaniu dotychczasowej wysokości podatku rolnego jako równowartości pieniężnej 2,5 q żyta jego średnią cenę do wyliczenia podatku będzie stanowić cena skupu ustalona przez Główny Urząd Statystyczny za trzy pierwsze kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy, a nie, jak jest obecnie, z kwartału poprzedzającego dane półrocze. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego będzie zobowiązany do ogłoszenia tej ceny w terminie 20 dni po upływie trzeciego kwartału. Jest to termin optymalny, aby zarządy gmin, zgodnie z ustawą o finansowaniu gmin, mogły w terminie do 15 listopada każdego roku opracować i złożyć projekt budżetu radom gmin i regionalnym izbom obrachunkowym. Dlatego jestem przeciwny wnioskowi mniejszości nr 1, który wydłuża ten termin do 30 dni. Przyjęcie tego wniosku mniejszości spowodowałoby, że zarząd gminy miałby tylko dwa tygodnie na opracowanie projektu budżetu gminy. Jest to więc niemożliwe do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#StanisławPawlak">3. Obowiązek podatkowy powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zaistniały okoliczności uzasadniające powstanie tego obowiązku, a nie, jak jest obecnie, od nowego roku. Zapis ten szczególnie będzie korzystny dla tych gmin, w których następuje duży obrót ziemią.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#StanisławPawlak">4. Zmiana w art. 12 ust. 1 pkt 4 konsumuje zmianę ustawy zaproponowaną przez Senat w druku nr 1019, ograniczając zwolnienia z podatku rolnego, jeśli chodzi o grunty zakupione, ale do powierzchni nie przekraczającej 100 ha, a jeśli chodzi o grunty Państwowego Funduszu Ziemi przejęte do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, tylko wtedy, jeżeli były odłogowane co najmniej 2 lata. Dlatego popieram wniosek o odrzucenie projektu Senatu z druku nr 1648, ponieważ zmiany w art. 12 ust. 1 pkt 4 konsumują propozycję Senatu.</u>
          <u xml:id="u-107.7" who="#StanisławPawlak">Chcę w tym miejscu przypomnieć, że w czasie nowelizacji ustawy o finansowaniu gmin w grudniu ubiegłego roku Sejm uchwalił zmianę polegającą na zwrocie gminom z dniem 1 stycznia br. wszystkich zwolnień i ulg w podatku rolnym określonych w art. 12 ustawy o podatku rolnym. Do tej pory jednak nie został określony tryb tych refundacji, a ponadto w budżecie państwa na 1996 r. nie przewidziano koniecznych środków finansowych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-107.8" who="#StanisławPawlak">W ustawie z dnia 28 września 1991 r. o lasach główne zmiany stanowią konsekwencję zmian w ustawie o podatku rolnym, a ponadto:</u>
          <u xml:id="u-107.9" who="#StanisławPawlak">1) zmniejszają wysokość podatku leśnego od 1 ha przeliczeniowego z równowartości 0,250 m3 drewna tartacznego iglastego do 0,200 m3 tego drewna,</u>
          <u xml:id="u-107.10" who="#StanisławPawlak">2) wprowadzają podatek dla lasów ochronnych oraz lasów, dla których nie ma sporządzonego planu urządzenia lasu lub uproszczonego planu urządzenia lasu - rocznie stanowiący równowartość pieniężną 0,3 q żyta od powierzchni 1 ha fizycznego lasów i gruntów leśnych.</u>
          <u xml:id="u-107.11" who="#StanisławPawlak">W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych w art. 5 zachowuje się uprawnienia rady gminy do określania wysokości stawek podatku od nieruchomości, z zaznaczeniem stawek, których rocznie podatek ten nie może przekroczyć, uzależniając ich wysokość od liczby mieszkańców faktycznie zamieszkałych w gminie: do 10 tys. mieszkańców włącznie, powyżej 10 tys. do 50 tys. mieszkańców włącznie oraz powyżej 50 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-107.12" who="#StanisławPawlak">Ust. 3 tego artykułu ogranicza uprawnienie gminy poprzez zapis dotyczący uchwalanych stawek tego podatku na poziomie nie niższym niż 50% stawek określonych ustawą. Jest to jednak rozwiązanie lepsze od obecnie obowiązującego, ale na pewno jeszcze niedoskonałe.</u>
          <u xml:id="u-107.13" who="#StanisławPawlak">Ponadto w pkt. 7 wyodrębniono podatek od gruntów będących użytkami rolnymi nie wchodzącymi w skład gospodarstw rolnych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym, a wykorzystywanych na cele rolnicze, stanowiący 50 gr od 1 ara powierzchni, a nie, jak jest obecnie, 3 gr od 1 m2 powierzchni. Dotyczyć to będzie wszystkich działek do 1 ha wydzielonych z gospodarstw rolnych oraz działek dożywotników, którzy pobierają świadczenia emerytalno-rentowe.</u>
          <u xml:id="u-107.14" who="#StanisławPawlak">Zmiana 6 dotyczy art. 10, który daje uprawnienia radom gmin do określania w drodze uchwały wysokości stawek podatku od środków transportowych, z uwzględnieniem rodzaju środka, pojemności skokowej silnika lub mocy silnika, ładowności, masy całkowitej, a także wieku albo wartości środka transportowego. O pozytywach i negatywach tego rozwiązania mówił między innymi poseł Stanisław Kracik. Chcę tylko przypomnieć, że od 1 stycznia br. obniżenie stawek podatku od środków transportu przez radę gminy nie stanowi podstawy do odliczenia subwencji wyrównawczej. Spotkało się to z pozytywną opinią szczególnie gmin wiejskich, w których z konieczności obniża się te stawki.</u>
          <u xml:id="u-107.15" who="#StanisławPawlak">Zmiana 11 określa definicję targowiska, co da podstawę do pobierania opłaty targowej we wszelkich miejscach, w których prowadzony jest handel. Dziś na tym tle przy pobieraniu opłaty targowej występuje wiele nieporozumień.</u>
          <u xml:id="u-107.16" who="#StanisławPawlak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wprowadzone zmiany do omawianych ustaw konsultowałem w środowiskach samorządowych mojego okręgu wyborczego. Uzyskały one poparcie gmin. Podczas prac podkomisji długo dyskutowaliśmy nad proponowaną zmianą uzupełnienia o art. 19a ustawy o podatkach i opłatach lokalnych dający upoważnienie radzie gminy do wprowadzenia opłaty za usuwanie i utylizację odpadów komunalnych oraz za usuwanie i oczyszczanie ścieków. Ostatecznie jednak zwyciężył pogląd o umieszczeniu tego zapisu w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, nad którą pracuje obecnie Sejm - jest to druk nr 1463. Będę więc głosował za wprowadzeniem zmian do nowelizowanych dzisiaj ustaw.</u>
          <u xml:id="u-107.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Stanisław Pawlak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#MarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu pana posła Jana Mączewskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanMączewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrujemy obecnie rządowy projekt nowelizacji ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych, który z punktu widzenia interesów naszego rolniczego elektoratu PSL jest ważną propozycją zmian w systemie podatkowym. Podobnie jak to już uczynili moi koledzy klubowi w trakcie pierwszego czytania omawianego projektu, opowiadam się za jego rychłym przyjęciem. Powodów takiego stanowiska jest wiele. Zwrócę uwagę, moim zdaniem, na najistotniejsze z nich.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JanMączewski">Po pierwsze, żyjemy w czasach szybkich, intensywnych zmian w całej naszej gospodarce, w tym również w rolnictwie i leśnictwie. Konsekwencją tej, jakże potrzebnej transformacji ustrojowo-gospodarczej jest to, że dotychczas obowiązujące ustawy starzeją się szczególnie szybko. Przykładem może być licząca sobie 12 lat ustawa o podatku rolnym, ustawa o lasach, którą uchwalono w 1991 r. oraz jej rówieśniczka - ustawa o podatkach i opłatach lokalnych. To, że ustawy te uchwalono w różnych czasach i w okresie intensywnych zmian, sprawia, że dokumenty te nie tylko się zestarzały, ale są również wzajemnie niespójne. Odczuwają to na własnej skórze miliony podatników, urzędnicy zajmujący się obliczaniem opłat i ich egzekwowaniem. O tym, że tak się dzieje, świadczy znaczna liczba szczególnie trudnych spraw związanych z tymi rodzajami podatków, które przesyłane są do rozstrzygnięcia przez Naczelny Sąd Administracyjny. Miejmy więc nadzieję, że oceniany obecnie projekt usunie znaczną część różnorodnych wątpliwości interpretacyjnych, na jakie obecnie napotykają podatnicy i osoby zajmujące się doradztwem podatkowym. Jasność, spójność, jednoznaczność i trwałość przepisów podatkowych są wręcz konieczne i dobrze się stało, że obecnie finalizujemy prace nad ustawowym rozstrzygnięciem tych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#JanMączewski">Obok nowych rozstrzygnięć o podatku rolnym z uznaniem należy się odnieść do problematyki przepisów o podatkach i opłatach lokalnych zawartej w nowelizacji. Opowiadam się zdecydowanie za tymi propozycjami, które w tej dziedzinie prawa podatkowego dają więcej samodzielności samorządom lokalnym. Samorządy najlepiej znają nie tylko potrzeby gmin, ale i płatnicze możliwości podatników. Właśnie te możliwości ekonomiczne, które są regionalnie bardzo zróżnicowane, powinny być wytyczną przy ustalaniu realnych rozmiarów podatków i opłat lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#JanMączewski">Jednocześnie jako działacz samorządowy z woj. ciechanowskiego pragnę z całym przekonaniem podkreślić, że nawet najlepszy samorząd niewiele potrafi uczynić, jeżeli nie będzie miał do dyspozycji minimum pieniędzy na zrealizowanie pilnych potrzeb gmin. W tym zasilaniu kas gminnych dochodami z podatków i opłat lokalnych upatruję jedną z wielu możliwości umocnienia samorządów, na którym tak nam wszystkim zależy.</u>
          <u xml:id="u-109.4" who="#JanMączewski">Opowiadam się za uregulowaniami prawnymi w omawianym projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-109.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Janowi Mączewskiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu pana posła Alfreda Domagalskiego, również z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AlfredDomagalski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje krótkie wystąpienie chciałbym ograniczyć jedynie do kwestii związanych z podatkiem od nieruchomości. Projekt ustawy przewiduje zróżnicowanie stawek podatkowych w zależności od liczby mieszkańców w gminie. Myślę, że jest to dobry kierunek. Chociaż sądzę, że w przypadku obiektów i gruntów związanych z działalnością gospodarczą te różnice mogłyby być jeszcze większe, trudno bowiem porównywać rentowność i dochodowość obiektów z centrów dużych aglomeracji miejskich do obiektów, które występują w małych wiejskich, rolniczych gminach. W związku z podatkiem od nieruchomości występuje jednak jeszcze jeden problem. Umownie chciałbym go nazwać problemem pustostanów. Po 1990 r. wiele obiektów w przedsiębiorstwach - głównie państwowych, ale także spółdzielczych, i to o różnym zakresie działalności, a więc i budowlanych, i przemysłowych, i handlowych - stało się jakby zbędnych. W miastach w ciągu ostatnich kilku lat problem został na ogół rozwiązany. Był tam bowiem większy popyt, szybszy rozwój gospodarczy i poprzez sprzedaż czy dzierżawę tych obiektów w zasadzie problem rozwiązano. Natomiast na terenach wiejskich do dzisiaj występuje znaczna część takich obiektów, których zagospodarowanie napotyka poważne problemy i trudności. Jednostki, które są właścicielami tych obiektów, nie są w stanie ich zagospodarować - przede wszystkim z uwagi na brak popytu w tym rejonie, a także brak nabywców chętnych do zagospodarowania tych obiektów. To powoduje, że te jednostki, głównie spółdzielcze, są obciążone dodatkowo podatkiem od nieruchomości. Wpływa to bardzo negatywnie na ich - i tak przecież nie za mocną - kondycję ekonomiczną. Oczywiście gminy mogą zwolnić takie obiekty w części czy w całości z opodatkowania, ale system naliczania subwencji ogólnej powoduje, że właśnie takie zwolnienie skutkuje obniżeniem subwencji ogólnej, z tego też względu gminy tego nie czynią bądź jeśli czynią, to bardzo niechętnie.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AlfredDomagalski">Dlatego też chciałbym zgłosić poprawkę do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, a mianowicie zaproponować, aby zwolnienie takich obiektów było zwolnieniem ustawowym i aby okres jego trwania nie był dłuższy niż 5 lat. Chodzi o to, żeby w ciągu tych 5 lat stworzyć warunki albo do ich zagospodarowania przez dotychczasowych użytkowników czy właścicieli, albo do znalezienia nabywcy i pozbycia się tych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#AlfredDomagalski">Stosowną poprawkę chciałbym przekazać zgodnie z regulaminem na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Domagalskiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Henryka Siedleckiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#HenrykSiedlecki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym poruszyć tylko jedną kwestię. Chodzi o to, że w art. 1 w zmianie 7 mówimy o zwolnieniu z podatku gruntów nabytych w drodze kupna na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa. Zaproponowane w sprawozdaniu komisji brzmienie tej zmiany nie dość, że jest bardzo skomplikowane i niejasne, to de facto niweluje wielką sprawę, którą dla rolnictwa wywalczono w latach osiemdziesiątych, a dokładnie w 1985 r., kiedy stworzono preferencje inwestycyjne, dzięki którym przy zakupie ziemi rolnicy zwalniani byli z podatku rolnego na 5 lat, a po 5 latach na kolejne 2 lata w 50%. Wszystko to miało służyć wspieraniu tendencji przeobrażeń na wsiach, powiększaniu gospodarstw. Dziwi mnie bardzo takie brzmienie tej zmiany, tym bardziej że jeśli się nie mylę, jeden z dyskutantów wyraził pogląd, że rząd je popiera. W związku z tym mam pytanie, jakie jest właściwie stanowisko rządu w tej kwestii, ponieważ trudno sobie wyobrazić bardziej racjonalny i efektywny sposób ukierunkowania przemian w rolnictwie w stronę powiększania gospodarstw. Istnieje tutaj pewien paradoks, ponieważ zarówno Polskie Stronnictwo Ludowe, jak i klub SLD są, co wynikało z dyskusji, za zmianą tego zapisu. Wydaje mi się jednak, że spór, nie wiem jak go nazwać, doktrynalny, ideologiczny doprowadzi do tego, że żadna z poprawek, ani klubu SLD, ani klubu PSL, nie uzyska większości i przyjęty zostanie w ustawie proponowany zapis, który w moim przekonaniu jest absurdalny i niejasny. Pomijam już sprawę, że zgodnie z tą zmianą zwolnienia przysługiwałyby przy nabyciu bądź kupnie gruntów, które są odłogowane. W następnej zaś zmianie mówi się o tym, że jeśli grunty są odłogowane do 20% powierzchni, to w nagrodę zwalnia się je z podatku. Oznacza to, że jeśli grunty będą odłogowane, to przysługuje ulga podatkowa po to, żeby można było je sprzedać, a nabywca wówczas dostanie ulgę podatkową. To jest przecież nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#HenrykSiedlecki">Mam jeszcze do pana posła sprawozdawcy pytanie dotyczące tego punktu, ponieważ brzmienie tego zapisu jest bardzo niejasne. W pierwszej części mówimy o gruntach nabytych w drodze kupna na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa do powierzchni nie przekraczającej 100 ha. W tym właśnie kontekście mam pytanie. Czy dotyczy to również gruntów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, ale nie gruntów funduszu ziemi przejętych itd., ponieważ dalej czytamy: „oraz grunty Państwowego Funduszu Ziemi i grunty przejęte z tego Funduszu do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, leżące odłogiem co najmniej 2 lata, objęte w trwałe zagospodarowanie (...)”. Mam więc drugie pytanie, czy w związku z tym sformułowaniem, które zacytowałem, gruntów z Państwowego Funduszu Ziemi przejętych do agencji nie można nabyć? Brzmi to bowiem tak kuriozalnie, że właściwie trudno jest uchwycić sens tego sformułowania i myślę, że trudno je będzie później w praktyce interpretować. Dlatego też, panie marszałku, zgłaszam poprawkę, która sprowadzałaby się do tego, że: grunty nabyte w drodze kupna na utworzenie nowego lub powiększenie już istniejącego gospodarstwa do powierzchni nie przekraczającej 100 ha — na okres 5 lat. Złożę to za chwilę na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarekBorowski">Panie pośle, kiedy pan złoży tę poprawkę na piśmie?</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#komentarz">(Poseł Henryk Siedlecki: Już piszę.)</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#MarekBorowski">Już zaraz, tak?</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#komentarz">(Poseł Henryk Siedlecki: Zgodnie ze zwyczajem nie zawiodę.)</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#MarekBorowski">Dobrze, prosiłbym o przyspieszenie.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#MarekBorowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-114.7" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela rządu, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Waldemara Manugiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WaldemarManugiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wśród 6 wniosków mniejszości, jakie zostały zamieszczone w sprawozdaniu komisji, na poparcie rządu zasługuje wniosek nr 3 dotyczący skreślenia przepisu, który stanowi o tym, że wynajem pokoi gościnnych w budynkach mieszkalnych na terenach wiejskich nie jest działalnością gospodarczą. Jeżeli ten wniosek zostanie przyjęty, to oznacza ni mniej, ni więcej tylko ubytek dochodów budżetów gmin z uwagi na to, że tego typu działalność nie zostanie uznana, na mocy oczywiście tego zapisu, za działalność gospodarczą. Również wniosek nr 6, który został zawarty w sprawozdaniu komisji, jest zdaniem rządu godny poparcia.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#WaldemarManugiewicz">Największe kontrowersje wzbudziła zmiana 7 do art. 1, która dotyczy art. 12. Pojawiły się tu trzy rozbieżne propozycje. Chcę tylko przypomnieć, że w przedłożeniu rządowym w art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku rolnym rząd nie proponował żadnej zmiany, czyli był za utrzymaniem dotychczasowych regulacji. W wyniku prac w komisjach sejmowych została zaproponowana regulacja zawarta w przedłożeniu komisji. Powiem w ten sposób: rząd nie oponował podczas prac w komisjach sejmowych nad zmianą art. 12, ale stanowisko rządu znalazło wyraz w przedłożeniu rządowym. Rząd uważa, że zaproponowana zmiana do art. 12 ust. 1 pkt 4 nie powinna być przyjęta i należy zachować dotychczasową treść tego artykułu. Czyli, mówiąc najprościej, nie byłoby żadnego limitu, jeżeli chodzi o nabywanie gruntów rolnych. Ani 100 tys. ha nie byłoby tą barierą, ani to, czy są to nieużytki. Po prostu rząd był za utrzymaniem dotychczasowego rozwiązania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła sprawozdawcę Stanisława Steca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#StanisławStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym podziękować za aktywne włączenie się w dyskusję, za pozytywną ocenę przedłożonego projektu ustawy i za niedużą liczbę poprawek. Dotyczą one głównie, bo aż cztery, najbardziej kontrowersyjnego zapisu, z którym się zgadzam, art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku rolnym. Jest to realizacja senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym. W podkomisji zwyciężył kompromisowy zapis, który zakłada zwolnienie gruntów zakupywanych na powiększenie gospodarstw z zasobów Państwowego Funduszu Ziemi, a także z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, do 100 ha, lecz wprowadzono warunek, że te grunty powinny przez dwa lata odłogować. Czyli zwolnienie z podatku byłoby wówczas, gdy są większe koszty zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#StanisławStec">Poprawki zmierzają do tego, żeby albo usunąć zapis ograniczający zwolnienie do 100 ha, albo usunąć warunek odłogowania. Jaki wariant jutro na posiedzeniu połączonych komisji zwycięży, zadecydują członkowie komisji, a następnie podczas głosowania nad poprawkami zadecyduje Wysoka Izba. Dziś trzeba wziąć pod uwagę to, że na przykład na terenach województw zachodnich i północnych jest jeszcze bardzo dużo gruntów nie zagospodarowanych. Byłem niedawno w rejonie Świebodzina. Aż przykro patrzeć, że po zbiorach roku ubiegłego słoma jest nie zebrana lub po zbiorze kukurydzy ziemia jest nie zaorana, nie zasiana, gdy z drugiej strony sprowadzamy zboże z zagranicy. W związku z tym rodzi się pytanie, czy na dziś ograniczać zwolnienia przy zakupie do 100 ha, gdy nie ma zbyt dużo chętnych na zagospodarowanie tej ziemi. A chciałbym powiedzieć, że przy kredytowaniu przy zakupie ziemi o areale do 100 ha ta preferencja jest już bardzo mocno zaakcentowana, bo różnica w oprocentowaniu przy zakupie do 100 ha i przy zakupie powyżej 100 ha wynosi obecnie 10% w skali roku. Jest to więc bardzo duże zróżnicowanie. W związku z tym prosiłbym wnioskodawców, aby do jutra do posiedzenia komisji, gdy zostanie rozstrzygnięte, czy odbędzie się ono o godz. 8.15, czy o godz. 20 (będzie jeszcze komunikat w tej sprawie), w miarę ujednolicić poglądy w tej sprawie, żeby przyjąć rozwiązanie, które będzie sprzyjało polskiemu rolnictwu bez względu na aktualne uwarunkowania; biorąc także pod uwagę to, że każdego Polaka powinno interesować, aby każdy areał ziemi, który nadaje się do uprawy, był uprawiany.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#StanisławStec">Pani poseł Ziółkowska i inni posłowie podnosili sprawę podatku od środków transportowych, wyrażając obawę, że jeżeli przyjmujemy to rozwiązanie, to prawdopodobnie nie dojdzie do włączenia tego podatku w cenę paliwa. Ale przecież jeżeli - zgodnie z deklaracją przedstawiciela Ministerstwa Finansów, która była przedstawiona w trakcie odpowiedzi na zapytania poselskie na poprzednim posiedzeniu Sejmu - projekt rządowy w tym zakresie wpłynie do Sejmu i niezbędna ustawa zostanie uchwalona, to oczywiście dokonamy korekty w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, skreślając odpowiedni artykuł dotyczący podatku od środków transportowych. Tak że ja tutaj tego niebezpieczeństwa nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#StanisławStec">Natomiast gdy chodzi o ten już słynny podatek tzw. śmieciowy, to podkomisja i połączone komisje nie kwestionowały jego celowości, tylko biorąc pod uwagę opinię w tym zakresie Biura Legislacyjnego i również profesora Kosikowskiego, komisja doszła do wniosku, że miejsce lepiej nadające się do rozwiązania spraw związanych z podatkiem śmieciowym będzie w ustawie o zanieczyszczeniach, której projekt jest w tej chwili przedmiotem obrad podkomisji, i jest duża szansa, żeby został skierowany do drugiego czytania w Sejmie w czerwcu, czyli ustawa na pewno weszłaby w życie również 1 stycznia 1997 r. A chciałbym podkreślić, że przecież te wszystkie zmiany, które dzisiaj omawiamy, też nie wejdą w życie wcześniej niż 1 stycznia 1997 r., czyli po odpowiednim vacatio legis.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#StanisławStec">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proponuję, żeby komisje były uprzejme rozpatrzyć w sumie 5 złożonych poprawek - z których jednakowoż 4 dotyczą jednego artykułu, a jedna poprawka dotyczy podatku od nieruchomości - żebyśmy mogli w piątek rano przejść do trzeciego czytania i przyjąć projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy Stanisławowi Stecowi.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#MarekBorowski">Zgodnie z prośbą pana posła tak właśnie zamierzałem postąpić. Mianowicie mamy dwa projekty, co do jednego jest wniosek komisji o odrzucenie, do drugiego są zgłoszone poprawki. Ponieważ dobrze byłoby, żebyśmy nad nimi głosowali w tym samym czasie, przeto do trzeciego czytania projektu senackiego przystąpimy nie następnego dnia, jak zazwyczaj, tylko w piątek rano, pozostawiając czas komisji czy ściślej komisjom na ustosunkowanie się do poprawek zgłoszonych do projektu rządowego. W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje ponownie skierować rządowy projekt ustawy o zmianie ustaw o podatku rolnym, o lasach oraz o podatkach i opłatach lokalnych do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#MarekBorowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#MarekBorowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#MarekBorowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora (druki nr 1637 i 1654).</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Ryszarda Grodzickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich oraz Komisja Ustawodawcza w sprawozdaniu zawartym w druku nr 1654 przedstawiły swoje rekomendacje dotyczące poprawek Senatu do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#RyszardGrodzicki">Trzeba przyznać, że poprawki Senatu mają bardzo różnorodny charakter. Pewną grupę, wcale nie tak małą, stanowią poprawki z zakresu techniki legislacyjnej: tu, na dobrą sprawę, można przyznać rację stylistom senackim, można się z nimi nie zgadzać - nie ma to większego wpływu na sens norm zawartych w przedmiotowej ustawie. Są jednak także wśród uchwalonych poprawek takie, które pobudzają do głębszej analizy teoretycznej, są też i takie, które rozpatrywaliśmy już na forum Izby zarówno w trakcie pierwszego czytania, jak i w toku prac komisji oraz podczas drugiego czytania. Problemy te powracają stale i zapewne niezależnie od tego, jakie stanowisko ostatecznie Izba zajmie w tych sprawach, będą one przedmiotem sporów w przyszłości - zarówno wśród posłów i senatorów, jak i przede wszystkim na seminariach naukowych.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#RyszardGrodzicki">Dwie pierwsze poprawki Senatu dotyczą art. 1 ustawy. Senat uznał, iż w art. 1 należy powtórzyć dokładnie treść art. 101 konstytucji lipcowej oraz art. 6 „małej konstytucji”. Przepisy te odzwierciedlają zasadniczo różne koncepcje mandatu przedstawicielskiego: konstytucja lipcowa hołdowała idei mandatu imperatywnego, „mała konstytucja” konstruuje model mandatu wolnego. Formułując treść art. 1, Sejm przyjął rozwiązanie idące w kierunku nadania nowej treści art. 101 konstytucji lipcowej, niejako rozmiękczania. Przyjęcie poprawek Senatu — co podnoszono w trakcie dyskusji na posiedzeniu komisji — oznaczałoby podkreślenie raz jeszcze tego dylematu, który powoduje dość często istotne problemy przy interpretacji sposobu wykonywania mandatu i godzenia pracy w Sejmie z pracą w terenie.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#RyszardGrodzicki">W tym stanie rzeczy komisje rekomendują Sejmowi odrzucenie obu tych poprawek, uznając, że redakcja zaproponowana i przyjęta przez Sejm jest lepsza.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#RyszardGrodzicki">Cztery poprawki Senatu, oznaczone nr od 5 do 8, odnoszą się do treści przepisów zawartych w rozdz. 2 ustawy i dotyczą instytucji immunitetu parlamentarnego.</u>
          <u xml:id="u-119.5" who="#RyszardGrodzicki">Poprawki nr 5 i 7 w intencji Senatu mają na celu wprowadzenie bardziej precyzyjnych sformułowań do treści ustawy. Komisje nie podzieliły tej oceny i rekomendują ich odrzucenie. Wyszliśmy z założenia, iż sformułowania zaproponowane przez Senat wcale nie precyzują treści tych przepisów, lecz - wprost przeciwnie - w przyszłości będą powodowały konflikty interpretacyjne. Zdecydowaną większością głosów komisje postanowiły odrzucić te dwie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-119.6" who="#RyszardGrodzicki">W poprawce nr 6 Senat proponuje skreślenie wyrazów: „i karno-administracyjnej” w kilku artykułach. Sprawa ta była wielokrotnie dyskutowana na forum Izby; także w trakcie drugiego czytania była dość szczegółowo rozważana. Nie będę powtarzał argumentów, które wówczas przedstawiano. Komisje w głosowaniu uznały zasadność tej poprawki — bez choćby jednego głosu sprzeciwu. Tym samym rekomendują skreślenie tych dwóch wyrazów. Pozostawienie dotychczasowego brzmienia tych przepisów skomplikowałoby w przyszłości interpretację norm dotyczących zakresu działania immunitetu parlamentarnego. Warto także podnieść, że ta poprawka Senatu jest zgodna z treścią art. 7 ust. 2 „małej konstytucji”.</u>
          <u xml:id="u-119.7" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nr 8 precyzuje moment, od którego przepisy rozdziału o immunitecie parlamentarnym będą miały zastosowanie w stosunku do senatorów wybranych w wyborach uzupełniających. Komisje rekomendują przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-119.8" who="#RyszardGrodzicki">Poprawki nr 10 i 11 dotyczą przepisów określających zasady interwencyjnej działalności posłów i senatorów. Komisje nie podzieliły argumentacji Senatu i rekomendują Wysokiej Izbie odrzucenie obydwu poprawek. Można dodać, że poprawka nr 10 była przez Wysoką Izbę rozważana zarówno w trakcie prac komisji, jak i później na forum Izby - w brzmieniu uwzględniającym prawo do uzyskiwania informacji przez posłów i senatorów od podmiotów prywatnych prowadzących działalność gospodarczą nie uzyskała poparcia i została już poprzednio odrzucona. Teraz Senat ponownie proponuje przyjęcie takiej redakcji przepisu. Komisje rekomendują odrzucenie obydwu tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-119.9" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nr 12 ma w intencji Senatu zagwarantować posłom i senatorom prowadzącym własne gospodarstwo rolne prawo do uposażenia poselskiego i senatorskiego - bez względu na to, jakie dochody przynosi działalność rolna. W czasie dyskusji w trakcie posiedzenia komisji zwracano uwagę, że norma ta jest niepotrzebna, gdyż ust. 4 tego artykułu upoważnia prezydia obu Izb w uzasadnionych wypadkach do przyznania posłowi lub senatorowi uposażenia lub jego części nawet wówczas, gdy nie spełnia on wymogów określonych w ust. 3 tego artykułu. Senat proponuje przyjęcie reguły, iż uposażenie przysługiwałoby rolnikom prowadzącym własne gospodarstwo rolne bez względu na jakiekolwiek dodatkowe okoliczności. Stawiałoby to tę grupę zawodową w uprzywilejowanej sytuacji w kontekście brzmienia art. 25 ust. 3, który jednak dość znacznie ogranicza wypłacanie uposażenia. Komisje rekomendują Wysokiej Izbie przyjęcie tej poprawki - taki był wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-119.10" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nr 13 nadaje praktycznie nowe brzmienie art. 26 ustawy. W jakiejś mierze ta propozycja Senatu jest konsekwencją przyjęcia art. 25 ust. 3 w trakcie drugiego czytania przez Sejm, który wprowadził pewną dysharmonię w zakresie oddziaływania przepisów ustawy. Senat uważa, że redakcja, którą proponuje, pozwoli dotychczasowe dodatki do uposażenia wypłacać również tym posłom i senatorom, którzy nie będą pobierali uposażenia, a będą pełnić funkcje w parlamencie. Komisje uznały, że propozycja ta ma wady legislacyjne, na przykład posługuje się w dalszym ciągu pojęciem „dodatek”, choć w kontekście całego artykułu lepiej byłoby używać wyrazu „świadczenia” itd., itd. Komisje rekomendują odrzucenie poprawek do art. 26.</u>
          <u xml:id="u-119.11" who="#RyszardGrodzicki">Komisje proponują także odrzucenie poprawek oznaczonych nr 15, 17 i 18. Komisje uznały za nieuzasadnione merytorycznie obniżenie dla posłów mężczyzn do 35 lat okresu zatrudnienia, po przekroczeniu którego mogliby oni w pewnych szczególnych warunkach przechodzić na emerytury. Komisje uznały także za nieuzasadnione wydzielenie w odrębny artykuł dotychczasowego ust. 1 w art. 28. Konsekwencją odrzucenia tej poprawki do art. 28 będzie także odrzucenie poprawki oznaczonej nr 19.</u>
          <u xml:id="u-119.12" who="#RyszardGrodzicki">Nie znalazła też uznania w oczach komisji poprawka nr 18. W czasie dyskusji wskazywano na pojawiającą się niespójność pomiędzy jej treścią a art. 29 ust. 1 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-119.13" who="#RyszardGrodzicki">Komisje proponują przyjęcie poprawek oznaczonych numerami 14 i 16. Zdaniem komisji Senat zaproponował lepsze brzmienie tych przepisów, nie zmieniając ich merytorycznej treści.</u>
          <u xml:id="u-119.14" who="#RyszardGrodzicki">Komisje proponują także przyjęcie przez Wysoką Izbę poprawki nr 22. Dostosowuje ona brzmienie art. 35 ust. 1 do treści art. 2 „małej konstytucji”.</u>
          <u xml:id="u-119.15" who="#RyszardGrodzicki">Podobnie komisje rekomendują przyjęcie poprawki nr 23. Wyklucza ona możliwość pobrania przez posła lub senatora jednocześnie dwóch odpraw w związku z przejściem na emeryturę. Konsekwencją jej przyjęcia będzie również rekomendacja przyjęcia poprawki nr 24.</u>
          <u xml:id="u-119.16" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nr 26 likwiduje lukę prawną, jaka pojawiła się na skutek przyjęcia w czasie drugiego czytania poprawek do art. 25. Przyjęcie tej poprawki będzie umożliwiało kontynuowanie do końca bieżącej kadencji wszczętych egzekucji z diet poselskich i senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-119.17" who="#RyszardGrodzicki">Komisje rekomendują też Wysokiej Izbie przyjecie dwóch ostatnich poprawek. Poprawka nr 27 likwiduje niekonsekwencję, jaka pojawiłaby się w ustawie. W wypadku nieprzyjęcia tej poprawki poseł lub senator mógłby otrzymywać do końca tej kadencji uposażenie niezależnie od tego, czy otrzymuje dodatkowe dochody czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-119.18" who="#RyszardGrodzicki">Poprawka nr 28 dostosowuje termin wejścia w życie ustawy do momentu, w którym zakończy się procedura legislacyjna. Myśmy kolejno zmieniali brzmienie tego artykułu w zależności od tempa prac na forum Izby. To jest kolejna zmiana. Komisje rekomendują jej przyjęcie. Określa ona w sposób rozsądny vacatio legis, jakie w tym wypadku będzie mogło być obowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-119.19" who="#RyszardGrodzicki">Pozostałe poprawki, jak już mówiłem, mają charakter wybitnie legislacyjny. Jest to bardzo często spór o stylistykę. Nad jedną z nich chciałbym się zatrzymać i zwrócić na nią uwagę Wysokiej Izby. Jest to poprawka nr 3. Senat proponuje w niej zastąpienie wyrazu „dla” w kilku przepisach wyrazem „do”. Jest to kolejna tego typu poprawka zgłaszana przez Senat do którejś z rzędu ustawy. W tym wypadku komisje zarekomendowały przyjęcie tej poprawki. Chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że wówczas, gdy rozpatrywaliśmy ustawę o NSA, taką poprawkę odrzuciliśmy. Warto byłoby przyjąć konsekwentnie jakąś zasadę używania tych spójników, tak aby w różnych ustawach nie była ona odmienna.</u>
          <u xml:id="u-119.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#MarekBorowski">Sejm postanowił o wysłuchaniu w debacie nad tym punktem porządku dziennego 10-minutowych wystąpień w imieniu klubów i 5-minutowych w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#MarekBorowski">Zaczniemy od wystąpień w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#MarekBorowski">Bardzo proszę panią posłankę Danutę Ciborowską o zabranie głosu w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DanutaCiborowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt ustosunkować się do poprawek zawartych w stanowisku Senatu Rzeczypospolitej Polskiej dotyczącym ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Senat Rzeczypospolitej Polskiej rozpatrzył ustawę z punktu widzenia dostosowania jej postanowień do treści norm konstytucyjnych oraz zapewnienia postanowieniom ustawy spójności z systemem prawnym, jak też ujednolicenia terminologii. Pragnę jednak zwrócić uwagę, iż poprawki Senatu w większości stanowią jakby echo dyskusji, które odbywały się w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej w trakcie prac nad ustawą. Szereg więc poprawek zaproponowanych przez Senat było wcześniej przedmiotem najróżniejszych analiz, opinii prawnych i ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#DanutaCiborowska">Wysoka Izbo! Nie chcąc powtarzać szczegółowej argumentacji posła sprawozdawcy, chciałabym jednak zwrócić uwagę na dwa punkty, w których stanowisko mojego klubu różni się od stanowiska Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i Komisji Ustawodawczej przedstawionego w sprawozdaniu zawartym w druku nr 1654. I tak, jeśli chodzi o pkt 6 sprawozdania, nasz niepokój budzi w wypadku przyjęcia poprawki Senatu możliwość uruchomienia zabiegów interpretacyjnych prowadzących do wniosku, iż immunitet formalny nie obejmuje swym zakresem odpowiedzialności przed kolegiami ds. wykroczeń. Obawa ta wynika z tego, że art. 7 ust. 2 „małej konstytucji” nie rozstrzyga jednoznacznie, o jakiego rodzaju odpowiedzialności karnej jest w nim mowa. Jeśli chodzi o pkt 12, potwierdzając istotne racje społeczne, należy zwrócić uwagę na nieprecyzyjność zapisu, np. brak określenia charakteru i wielkości gospodarstwa rolnego, a co za tym idzie, trudności w jego stosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#DanutaCiborowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z rozpatrzeniem w dniu dzisiejszym sprawozdania Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej poprze w głosowaniu rekomendacje komisji z wyjątkiem wymienionych punktów 6 i 12.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MarekBorowski">Przemawiała pani posłanka Danuta Ciborowska z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#MarekBorowski">Obecnie proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Bartoszka z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#StanisławBartoszek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po raz kolejny panie posłanki i panowie posłowie zajmować się będą pracą nad ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Tym razem sprawa dotyczy uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej wprowadzającej poprawki do tekstu ustawy. W sprawozdaniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej wnosi się o przyjęcie 15 z 28 zaproponowanych przez Senat poprawek. Spośród przyjętych przez komisje poprawek jedna jest poprawką szczególną z punktu widzenia Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Poprawka ta dotyczy art. 25 ust. 3 ustawy, gdzie Senat proponuje dodać zdanie, że uposażenie należne posłom przysługuje również rolnikom prowadzącym własne gospodarstwa rolne. Może się wydawać, że to nic szczególnego, skoro rolnicy wykonują mandat posła, to powinni tak jak pozostali członkowie parlamentu otrzymywać wynagrodzenie. Takie rozwiązanie prawne było zawarte w poselskim projekcie ustawy prawie do zakończenia drugiego czytania. W końcowej fazie debaty, podczas drugiego czytania, w dniu 14 marca zostały zgłoszone poprawki, przyjęte następnie przez komisje i przegłosowane przez Wysoką Izbę, które uniemożliwiają osobom prowadzącym działalność gospodarczą, w tym w zakresie produkcji rolnej, samodzielnie lub wspólnie z innymi osobami, otrzymywanie należnego posłom uposażenia. Takie rozwiązania prawne niosą konsekwencje praktyczne w postaci utrudnienia łączenia mandatu parlamentarzysty z funkcją prowadzącego gospodarstwo rolne, przedsiębiorstwo usługowe lub produkcyjne. Tego rodzaju utrudnienie może prowadzić do zmniejszenia liczby posłów wywodzących się z pewnych grup społeczno-zawodowych (np. rolników, prowadzących zakłady usługowe), ponieważ w tym przypadkach rezygnacja z prowadzenia działalności gospodarczej jest praktycznie niemożliwa. Zmuszenie parlamentarzystów z tych grup zawodowych do ubiegania się o przyznanie uposażenia, pozostawienie tego do decyzji Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu jest dla nich upokarzające. My nie chcemy jałmużny i będziemy walczyć o jednakowe traktowanie naszych przedstawicieli, tak jak pozostałych członków polskiego parlamentu. Dość chyba już poniżania polskiej wsi, jej przedstawicieli, w oczach społeczeństwa. Dość eksperymentowania i dzielenia polskich parlamentarzystów na gorszych i lepszych. Przypominają się tu praktyki minionej epoki, czasu tworzenia kułaków, następnie ich rozkułaczania. Może by tak część polskich chłopów wysłać za granicę z paszportem w jedną stronę? Wtedy załatwimy dwie sprawy - osiągniemy bardzo przyzwoity europejski poziom zatrudnienia w rolnictwie i pozbędziemy się części chłopskich posłów.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#StanisławBartoszek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pogodzenie pracy w parlamencie z równoczesnym prowadzeniem działalności gospodarczej w rolnictwie jest trudne, ale możliwe. Udowodnili to Wincenty Witos, który był jednocześnie gospodarzem, wójtem w Wierzchosławicach, posłem i premierem, i Waldemar Pawlak. Godzi te funkcje też obecny premier Włodzimierz Cimoszewicz.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#StanisławBartoszek">Prowadzenie gospodarstwa rolnego jest zajęciem dość specyficznym. Jest to praca, ale i pewna filozofia życia, przejawiająca się w postawie wobec ziemi, która obok religii i narodowości dała podstawę do odrodzenia i tworzenia Polski, jak mawiał nasz wielki przywódca Wincenty Witos. Czy stawianie bariery uniemożliwiającej zasiadanie w polskim parlamencie przedstawicielom chłopskiego stanu, który zachował szacunek dla nieprzemijających polskich wartości, przyniesie korzyści czy straty Polsce? Czy w polskim parlamencie mają zasiadać ci, którzy w myśl zawsze słusznej teorii wcześniej do niego zostaną wyznaczeni, z pominięciem chłopów? Chyba nie o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Stanisław Bartoszek z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#MarekBorowski">Teraz miałem prosić o zabranie głosu pana posła Ludwika Turko, ale zdaje się, że będzie kłopot. Jeśli pan poseł Turko przybędzie jeszcze przed zakończeniem debaty, do czego zachęcam, to głos zostanie mu udzielony. Tymczasem bardzo proszę pana posła Stanisława Rogowskiego z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#StanisławRogowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przystępujemy dzisiaj do ostatniej fazy długich prac tego Sejmu nad nową ustawą o prawach i obowiązkach posłów i senatorów. Komisja regulaminowa, która pracowała nad tą ustawą, miała nadzieję, że będzie ona uchwalona znacznie szybciej i, przyznam, w nieco innym kształcie niż ten, jaki ostatecznie Wysoka Izba po drugim czytaniu przyjęła. Muszę powiedzieć - i będzie to również zdanie mojego klubu - że troszeczkę wygląda to tak, że z wielkiej chmury spadł mały deszcz. Wydawało się, że ustawa ta będzie bardziej konsekwentna i w sposób bardziej nowoczesny będzie konstruowała zakres praw i obowiązków poselskich, że będzie przede wszystkim kształtowała pewną wizję co do instytucji posła zawodowego, który głównie będzie skupiał się na pracy parlamentarnej. Tak się nie stało. Jak widać, zbyt dużo jeszcze jest pewnych reminiscencji, nawiązań do dawnych sformułowań, przyzwyczajenia do pewnego kształtu. Niemniej ustawa jest oczywiście lepsza aniżeli ta, którą mamy obecnie, pewne sprawy wyjaśnia. Dlatego też na tym etapie chodzi tylko o to, żeby ustawę ewentualnie jeszcze poprawić, a nie pogorszyć jej ostatecznego kształtu.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#StanisławRogowski">Nasz klub zasadniczo - właściwie tylko z dwoma wyjątkami - zgadza się ze stanowiskiem połączonych komisji wobec poszczególnych poprawek Senatu. Aczkolwiek oczywiście, tak jak pan poseł sprawozdawca to już powiedział, wiele z tych poprawek ma charakter czysto legislacyjny i na dobrą sprawę trudno powiedzieć, które sformułowanie jest lepsze: czy Sejmu, czy Senatu; właściwie zgoda komisji na pewne sformułowania Senatu nie wpłynie w istotny sposób - czy też brak zgody nie wpłynąłby w istotny sposób - na kształt tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#StanisławRogowski">Chcę powiedzieć o kilku przypadkach: o dwóch przypadkach, w których zgadzamy się ze stanowiskiem komisji, ale co do których istnieją pewne kontrowersje, i o dwóch przypadkach właśnie, w których ze stanowiskiem komisji się nie zgadzamy.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#StanisławRogowski">Pierwszy przypadek to zmiana 6 dotycząca art. 7 i ten nieszczęsny termin „karno-administracyjny”. Chodzi o odpowiedzialność karno-administracyjną. Tu opieram się na ekspertyzie, która dotyczy właśnie poprawek Senatu, i zacytuję takie zdanie: Według poglądów doktryny, głównie prawa karnego, nie ma dzisiaj powodów, by dokonywać rozróżnienia terminologicznego na odpowiedzialność karną i karnoadministracyjną. Według stanowiska przede wszystkim karnistów odpowiedzialność karna obejmuje zarówno odpowiedzialność karną przed sądem, jak i odpowiedzialność karną przed kolegiami do spraw wykroczeń. Jest to pogląd, który ma swoich zwolenników; wyrażał go z tej trybuny pan poseł Gaberle, specjalista od prawa karnego. Jest oczywiście i inny pogląd, ale wydaje się, że wprowadzenie tego rozróżnienia spowoduje więcej szkody aniżeli pożytku. W ogóle postawienie tej sprawy już spowodowało wiele szkody. Powiem państwu, że jeśli chodzi o pewne interpretacje tych organów, które bezpośrednio są związane z postępowaniem karno-administracyjnym, czyli mandatowym, a więc organów Policji, już w tym momencie panuje pewna niespójność, już pojawiają się głosy, że właściwie to nie chroni. Jedni mówią, że chroni, jedni — że nie. Tak że my przekonywaliśmy autorów tej poprawki, żeby jej nie wprowadzali, bo to tylko spowoduje chaos. I cokolwiek byśmy teraz zrobili, to sytuacja będzie nadal wątpliwa. Dlatego też wydaje się, że powinniśmy bardzo wyraźnie powiedzieć, którekolwiek by przeszło sformułowanie, czego właściwie dotyczy. My stoimy na stanowisku, tak jak zresztą komisje przyjęły, że należy ograniczyć się właśnie tylko do pojęcia odpowiedzialności karnej.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#StanisławRogowski">Sprawa druga. W poprawce nr 10 dotyczącej art. 19 Senat dodał ust. 3, w którym przewiduje prawo posłów i senatorów do uzyskiwania informacji od przedsiębiorstw prywatnych, spółdzielni, spółek prawa handlowego itd. Ten problem też był bardzo mocno dyskutowany w czasie prac komisji. Byli zwolennicy takiego poglądu, żeby dać posłowi bardzo daleko idące uprawnienia. Proszę państwa, bardzo często właśnie mój klub i w ogóle Unia Pracy była posądzana o to, że chciałaby wszystko kontrolować, że jest bardzo etatystyczna, jednakże my wyraźnie stwierdzamy, że nie, że jesteśmy - tak jak komisje zresztą - przeciwko tej poprawce Senatu. Proszę państwa, ingerencja, w ogóle funkcja kontrolna Sejmu nie może sięgać zbyt daleko, ingerencja poselska nie może sięgać zbyt daleko. Nie możemy mylić pewnych funkcji, właśnie funkcji kontrolnych wynikających z pozycji Sejmu, pewnych działań i funkcji kontrolnych dotyczących bezpośredniej kontroli przez samego posła tam, gdzie chodzi właśnie o sferę działalności prywatnej. To sformułowanie idzie zbyt daleko i dlatego jesteśmy, wraz z komisjami, za odrzuceniem tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#StanisławRogowski">Natomiast w dwóch kolejnych przypadkach nasz klub postanowił nie zgodzić się ze zdaniem komisji. Pierwszy przypadek to jest zmiana 12. Senat proponuje dodać zdanie drugie: Uposażenie przysługuje rolnikom prowadzącym własne gospodarstwo rolne. Komisje proponują to przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#StanisławRogowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie chciałbym, żeby ktokolwiek kiedyś stwierdził, że Unia Pracy jest przeciwko temu, aby rolnicy byli w parlamencie. Tak nie jest. Tylko uważamy po prostu, że to jest sformułowanie złe, złe legislacyjnie. I chodzi o to, żeby takich sformułowań nie umieszczać. Właśnie art. 25 ust. 4 wyraźnie mówi o tym, że w uzasadnionych przypadkach Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu może podjąć decyzję o przyznaniu na wniosek posła lub senatora, o których mowa w ust. 3 - a więc tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą samodzielnie, a w zakres działalności gospodarczej wchodzi przecież również działalność rolnicza - uposażenia w całości lub w części. Proszę państwa: również w całości, a więc nie ma tutaj żadnej przeszkody.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#StanisławRogowski">No, musimy wierzyć Prezydium Sejmu, które jest przecież emanacją pewnej siły politycznej, mądrości parlamentu, że będzie to podejście realistyczne i nie będzie się niszczyć akurat jednej grupy zawodowej czy jednej grupy społecznej, nie przyznając w uzasadnionych wypadkach takiego właśnie uposażenia. Tymczasem sformułowanie: „uposażenie przysługuje rolnikom prowadzącym własne gospodarstwo rolne”, proszę zwrócić uwagę, nie ogranicza pojęcia (to jest bardzo nieostre pojęcie, zostało to też podniesione w ekspertyzie) gospodarstwa rolnego. Nie jest powiedziane, że to ma być gospodarstwo rodzinne. To może być również przedsiębiorstwo, to może być gospodarstwo wielkości 300 ha i większe. Nie ma takiego ograniczenia. Jest to złe legislacyjnie sformułowanie.</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#StanisławRogowski">Dlatego też niech nasze głosowanie nie będzie uznane za wyraz działalności antyrolniczej. Proszę państwa, w pracach komisji ust. 4 został pomyślany w ten sposób przede wszystkim w związku z działalnością rolniczą i rzemieślniczą posłów i senatorów, taką, której nie sposób przerwać na całą kadencję czy na dwie kadencje.</u>
          <u xml:id="u-125.9" who="#StanisławRogowski">Sprawa czwarta. Dotyczy ona pkt. 22 związanego z art. 35 ust. 1. Mowa tutaj o tym, że Senat proponuje skreślić w ostatnim zdaniu wyrazy: „oraz majątku odrębnego małżonków”. Chodzi tu o zakres oświadczeń o stanie majątkowym, które składają posłowie. W związku z tą sprawą też było wiele kontrowersji i były różne opinie. Czy żądanie takich danych o majątku odrębnym małżonków nie ogranicza pewnych praw obywatelskich, nie wchodzi zbyt daleko w sferę prywatności? Proszę państwa, wszyscy wiemy, że obecny stan przepisów dotyczących zaszeregowania czy określenia własności majątku jest taki, że jest stosunkowo bardzo łatwo wyłączyć ze sfery majątku wspólnego pewne elementy i przekazać do majątku odrębnego. Powiedziałbym tak: Klasa polityczna, jeżeli rzeczywiście chce być klasą szanowaną i nie chce być klasą posądzaną o różnego rodzaju matactwa czy ukrywanie stanu posiadania, nie powinna walczyć właśnie o to, żeby takiego przepisu nie było. Każdy, kto się godzi, żeby być politykiem (i kto niewątpliwie z tego tytułu ma pewne profity; nie mówię o profitach materialnych, mówię przede wszystkim o politycznych, osobistych, które każdego satysfakcjonują), skoro tę drogę wybrał, to jednak — coś za coś — coś powinien poświęcić. M.in. właśnie chodzi o pewną jawność. Nie wierzę, żeby ktoś, kto rzeczywiście chce podejść uczciwie do sprawy — a nie sądzę, żeby którykolwiek poseł nie chciał podejść uczciwie do sprawy — miał tutaj coś do ukrycia.</u>
          <u xml:id="u-125.10" who="#StanisławRogowski">Dlatego nasz klub uważa, inaczej niż komisje, że to zdanie powinno jednak w ustawie się znaleźć i majątek odrębny współmałżonka powinien być uwzględniony w tym oświadczeniu, które przecież jest oświadczeniem tajnym, poufnym, i składane jest tylko na użytek Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-125.11" who="#StanisławRogowski">Wydaje mi się, mimo tych wszystkich uwag krytycznych, które na początku mojego wystąpienia przedstawiłem, że ustawa jest pewnym krokiem w konstruowaniu nowoczesnego sposobu wykonywania mandatu posła i senatora. Mam nadzieję, że jednak w następnych kadencjach komisje regulaminowe będą miały być może mniej pracy przy rozstrzyganiu pewnych bardzo skomplikowanych - na gruncie obecnie istniejącej ustawy o posłach i senatorach - spraw. I tego życzę naszym kolegom w następnej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-125.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Stanisławowi Rogowskiemu z Unii Pracy.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#MarekBorowski">Na tym zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#MarekBorowski">Przystępujemy do wystąpień w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#MarekBorowski">W imieniu koła Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform, któremu przewodniczy pan poseł Andrzej Gąsienica-Makowski, zabierze głos pan poseł Zbigniew Pietrzykowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZbigniewPietrzykowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! BBWR po zapoznaniu się ze sprawozdaniem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Ustawodawczej w sprawie stanowiska Senatu dotyczącego ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wnosi o przyjęcie poprawek Senatu zawartych w pkt. 6, 8 i 14 oraz 21–28, które dotyczą w większości zmian redakcyjnych. BBWR proponuje odrzucenie pozostałych poprawek Senatu, zwłaszcza zawartej w pkt. 10, a dotyczącej rozszerzenia art. 19 przez dodanie ust. 3 dającego parlamentarzystom prawo do uzyskania informacji od przedsiębiorstw prywatnych, spółdzielni i spółek prawa handlowego, uważając, że przepis ten ingeruje w sferę tajemnicy handlowej i może doprowadzić do naruszenia dóbr osobistych. BBWR wnosi ponadto o uchwalenie ustawy w brzmieniu przedstawionym przez komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Zbigniew Pietrzykowski w imieniu koła BBWR, któremu przewodniczy pan poseł Andrzej Gąsienica-Makowski.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#MarekBorowski">Obecnie zabierze głos pan poseł Grzegorz Cygonik w imieniu Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#GrzegorzCygonik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Stanowisko Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej jest w wielu przypadkach zbieżne ze stanowiskiem połączonych komisji sejmowych. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora jest lepsza od obecnie obowiązującej ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Wiele poprawek Senatu nie wpływa znacząco na zmianę brzmienia ustawy, wiele jest tylko redakcyjnych czy porządkowych.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#GrzegorzCygonik">Są jednak wśród tych poprawek cztery istotne, o których mówili moi poprzednicy. Jeśli chodzi o sporną sprawę poprawki Senatu nr 6, jesteśmy za jej przyjęciem, uważamy bowiem, że zapis o odpowiedzialności karnej jest w pełni wystarczający. Jesteśmy natomiast za odrzuceniem poprawki nr 10, uważamy bowiem, że jest za daleko idąca, w ostateczności może być niebezpieczna i będzie zawsze obawa, że jej przyjęcie może być wykorzystywane do rozliczeń z konkurencją gospodarczą czy do załatwiania własnych interesów. Jesteśmy także zdecydowanie za przyjęciem poprawki nr 12, w której się mówi, że uposażenie przysługuje rolnikom prowadzącym własne gospodarstwo rolne.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#GrzegorzCygonik">Jeśli chodzi o poprawkę nr 22, to jest to jedna z nielicznych rozbieżności w naszym stanowisku ze stanowiskiem komisji i pomimo wątpliwości ekspertów, pomimo wątpliwości części posłów z Komisji Ustawodawczej i Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich jesteśmy za jej odrzuceniem, gdyż uważamy, że w tych zeznaniach majątkowych majątek odrębny małżonków powinien być uwzględniony.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Grzegorz Cygonik w imieniu Koła Parlamentarnego Konfederacji Polski Niepodległej.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Czy można zadać pytanie, panie marszałku?)</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#MarekBorowski">Pytanie? Ale do kogo?</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Do posła sprawozdawcy.)</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#MarekBorowski">Do posła sprawozdawcy, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JanuszSzymański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym sformułować pytanie: Czy na gruncie obowiązującego dzisiaj w Polsce prawa, na gruncie przepisów konstytucyjnych, bo one sanują instytucję immunitetu parlamentarnego, nie ulega wątpliwości, że użyte określenie o nieponoszeniu odpowiedzialności karnej obejmuje również nieponoszenie odpowiedzialności w sprawach wykroczeń? Czy to nie budzi wątpliwości?</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JanuszSzymański">Dlaczego o tym mówię? Dlatego o tym mówię, że w znowelizowanych przepisach ustawy o prawach i obowiązkach posłów i senatorów, które jeszcze obowiązują, to określenie zostało właśnie użyte przez Senat I kadencji z uwagi na to, że były wątpliwości, czy zakaz pociągania do odpowiedzialności karnej w trakcie trwania kadencji Sejmu, a więc wykonywania mandatu, obejmuje ten właśnie rodzaj odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JanuszSzymański">To pytanie chciałbym skierować do pana posła Grodzickiego, który jest sprawozdawcą, bowiem moim zdaniem nie jest to takie oczywiste. To pytanie chciałbym również skierować do pana prokuratora Śnieżki, który jest zastępcą prokuratora generalnego i z instytucją immunitetu w sensie formalnym - bo to jest immunitet formalny - ma do czynienia. Czy organy ochrony prawnej, organy ścigania w tym układzie, po przyjęciu takiego sformułowania nie mają wątpliwości, że niepociąganie do odpowiedzialności karnej w trakcie trwania kadencji to nie znaczy bezkarność, to jest tylko przeszkoda procesowa, a w okresie obejmuje to również zakaz niepociągania do odpowiedzialności w sprawach wykroczeń?</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#JanuszSzymański">Mogę się zgodzić, że sformułowanie nie jest prawidłowe, bo nie ma kodeksu karno-administracyjnego, jest Kodeks w sprawach wykroczeń czy też jest przepisane postępowanie w sprawach wykroczeń, ale to moim zdaniem jest szalenie dyskusyjne. A dlaczego ośmielam się o to pytać? Pan poseł Grodzicki, jak również pan poseł Rogowski powiedzieli, że komisja dysponowała nie budzącymi wątpliwości ekspertyzami, które pokazują w sposób pełny, że odpowiedzialność karna obejmuje również odpowiedzialność w sprawach wykroczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#MarekBorowski">Czy są inne pytania do posła sprawozdawcy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#MarekBorowski">To bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgromadzone przez nas ekspertyzy w większości w sposób jednoznaczny formułowały tezę, iż odpowiedzialność karna, tak jak jest ona sformułowana w art. 7 ust. 2 „małej konstytucji”, obejmuje wszystkie formy odpowiedzialności. Jeden z ekspertów dał odpowiedź wymijającą, to znaczy uchylił się od zajęcia stanowiska, ale wynikało to pośrednio z tego, że nie jest specjalistą z zakresu prawa karnego, lecz prawa konstytucyjnego i być może na tym gruncie czuł się niezbyt pewnie. Sformułowanie, które zostało w wyniku prac Sejmu przyjęte, może dopiero spowodować komplikacje interpretacyjne.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#RyszardGrodzicki">W klasyfikacjach naukowych znamy odpowiedzialność karno-sądową, karną administracyjną, karną skarbową, niektórzy mówią - karno-wojskową. Są podręczniki, które - w zależności od szczegółowości klasyfikacji - wymieniają jeszcze inne pochodne karne odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli użyjemy w ustawie zwrotu, a będzie to konkretyzacja art. 7 ust. 2 „małej konstytucji”, że immunitet obejmuje odpowiedzialność karną i karno-administracyjną, to oczywiście musi powstać pytanie, a co z odpowiedzialnością karną skarbową? Nie jest bowiem jasne, czy w tym kontekście odpowiedzialność karna obejmuje także karno-skarbową. Ona jest tutaj najpewniejsza, bo już przy odpowiedzialności karno-wojskowej można mieć wątpliwości, czy nie jest także objęta odpowiedzialnością karno-sądową, jak to się niekiedy mówi. Brak tego dookreślenia decyduje, że jest to sformułowanie jednoznaczne, że obejmuje to wszystkie formy odpowiedzialności karnej, natomiast jego dopisanie dopiero powoduje komplikacje.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli ktoś sądzi, że wykorzystując te dwa wyrazy w ustawie, uwolni się od odpowiedzialności w postępowaniu mandatowym, to jest w grubym błędzie. Były precedensy, aczkolwiek nie w tej kadencji, tylko w poprzedniej, kiedy posłowie odpowiadali z tytułu odpowiedzialności karno-administracyjnej na wniosek kolegiów do spraw wykroczeń. One formułowały wniosek do Sejmu o uchylenie immunitetu i było to rozpatrywane, jeden raz co prawda, ale było. Proszę więc nie sądzić, że dodanie tego cokolwiek zmieni. Będzie tylko większa konfuzja. Lepiej, jeśli się przekroczy szybkość, po prostu zapłacić mandat i nie przyznawać się, że jest się posłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#MarekBorowski">To jest radykalna propozycja, panie pośle. Jeśli chodzi o zapytanie pana posła do pana prokuratora Śnieżki, to przeprowadziliśmy konsultacje. Ponieważ rząd nie był przypozywany do tej ustawy, jak również Rada Ministrów nie zajmowała tu stanowiska, przedstawiciel rządu, nawet jeśli jest obecny i kompetentny, nie musi zabierać głosu w tej sprawie. Pan prokurator Śnieżko nie chciałby w tej chwili na gorąco formułować opinii.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Panie marszałku, znamy to.)</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#MarekBorowski">I ja dziękuję bardzo. Zawsze pozostaje możliwość kontaktów osobistych.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#MarekBorowski">Pana posła Ludwika Turko nie ma w dalszym ciągu. Proszę przekazać...</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Pozdrowienia.)</u>
          <u xml:id="u-134.6" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-134.7" who="#MarekBorowski">...panu posłowi, że Prezydium było pełne najlepszej woli, ja również.</u>
          <u xml:id="u-134.8" who="#MarekBorowski">Tym samym lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-134.9" who="#MarekBorowski">Wystąpił również poseł sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-134.10" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-134.11" who="#MarekBorowski">Do głosowania przystąpimy jutro rano.</u>
          <u xml:id="u-134.12" who="#MarekBorowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Ustawodawczej o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 1996 r. (sygn. akt K. 9/95) w sprawie niezgodności z Konstytucją RP art. 103 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (druki nr 1567 i 1625).</u>
          <u xml:id="u-134.13" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Janusza Szymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanuszSzymański">Pragnę przedłożyć Wysokiej Izbie opinię Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w sprawie przedłożonego Sejmowi orzeczenia, o którym pan marszałek mówił. Jest to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie K. 9/95 z wniosku prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz rzecznika praw obywatelskich. Trybunał w dniu 31 stycznia 1996 r. po rozprawie rozpatrzył wniosek wspomnianych obu podmiotów i orzekł w sprawie, przy czym prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i rzecznik praw obywatelskich wystąpili z wnioskiem o zbadanie zgodności z konstytucją art. 103 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane w części przewidującej przymusową rozbiórkę obiektów budowlanych wzniesionych bez pozwolenia na budowę, których budowa nie została zakończona przed dniem 1 stycznia 1995 r., lecz obiekty te zostały wybudowane zgodnie ze sztuką budowlaną na terenach przeznaczonych pod budowę, a także art. 79 ust. 5 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 ustawy konstytucyjnej z 17 października 1992 r. Rzecz ujmując w skrócie - jest to sprawa rozstrzygnięcia legalności rozwiązań pod kątem ich zgodności z konstytucją, przepisów związanych z samowolą budowlaną. Przypomnę, że nowe Prawo budowlane, które uprawomocniło się, weszło w życie z dniem 1 stycznia, przyjęło te rozwiązania w art. 103, które zostały przez oba podmioty zakwestionowane.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#JanuszSzymański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trybunał Konstytucyjny, ważąc sprawę, analizując wspomniane przepisy art. 103 ust. 1 i ust. 2 ustawy z 7 lipca 1994 r., stwierdził, że kształtują te przepisy sytuację prawną inwestorów, którzy przed dniem wejścia w życie ustawy, to jest przed dniem 1 stycznia 1995 r., rozpoczęli budowę obiektów budowlanych, nie mając pozwolenia na budowę — bo tu chodzi o taki stan — a tym samym stali się sprawcami samowoli budowlanej. Sytuację prawną tych osób ustawodawca zróżnicował, za kryterium tego zróżnicowania przyjmując to, czy nastąpiło zakończenie budowy przed dniem 1 stycznia 1995 r. Jeżeli tak było, sytuacja została z mocy prawa zalegalizowana. Jeżeli budowa została zakończona przed dniem 1 stycznia 1995 r., inwestor ponosi konsekwencje samowoli budowlanej według stosowanych odpowiednio przepisów dotychczasowych, to jest przepisów ustawy Prawo budowlane z 1974 r. Jeżeli jednak do dnia 1 stycznia 1995 r. budowa zakończona nie została, inwestor ponosi konsekwencje samowoli budowlanej na zasadzie nowych przepisów a nie starych, zgodnie z wyrażoną w art. 103 ust. 1 Prawa budowlanego zasadą ogólną, iż do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy, a nie zakończonych decyzją ostateczną, stosuje się przepisy nowej ustawy. Czyli ten przepis został zakwestionowany jako przepis o charakterze intertemporalnym, czyli przepis międzyczasowy.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#JanuszSzymański">Przedstawione wyżej zróżnicowanie sytuacji prawnej sprawców samowoli budowlanej ma istotne znaczenie dla ich interesów, ponieważ konsekwencje samowoli budowlanej ponoszone na podstawie ustawy Prawo budowlane z 1994 r. są - co stwierdził Trybunał - znacznie bardziej dotkliwe dla inwestorów sprawców tej samowoli, aniżeli konsekwencje ponoszone na podstawie przepisów uprzednio obowiązujących, to jest przepisów z 1974 r.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#JanuszSzymański">Art. 48 Prawa budowlanego z 1994 r. stanowi, że właściwy organ nakazuje w drodze decyzji rozbiórkę obiektu budowlanego, lub jego części, będącego w budowie albo wybudowanego bez wymaganego pozwolenia na budowę albo zgłoszenia, bądź też pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ. Oznacza to, że w wypadku ustalenia samowoli budowlanej właściwy organ jest obowiązany nakazać rozbiórkę obiektu budowlanego lub jego części, kierując się wyłącznie przesłanką formalną, czyli tu tylko taka możliwość z mocy prawa istnieje. Rygoryzm tych przepisów został właśnie przez ustawodawcę potwierdzony, choć zdaniem Trybunału jest to rygoryzm nieuzasadniony.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#JanuszSzymański">Konsekwencje samowoli budowlanej według przepisów ustawy z 1974 r. Prawo budowlane oparte są na zasadach istotnie różniących się od wspomnianej dyspozycji art. 48 ustawy Prawo budowlane z 1994 r. Zasady te są sformułowane przede wszystkim w art. 37 ustawy Prawo budowlane z 1994 r. Różnice w sformułowaniu przepisów występują jeszcze bardziej dobitnie, jeśli uwzględni się interpretację tych przepisów przez stosujące je sądy i organy administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#JanuszSzymański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przechodząc do analizy uzasadnienia, chciałbym stwierdzić, że przepisy art. 103 ustawy Prawo budowlane z 1994 r. stanowią, że do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy, tj. przed dniem 1 stycznia 1995 r., a nie zakończonych decyzją ostateczną, stosuje się przepisy ustawy, chyba że budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-135.6" who="#JanuszSzymański">Należało, tak jak twierdzi Trybunał, ustalić, czy tak sformułowanemu przepisowi o charakterze międzyczasowym można przypisać naruszenie zakazu retroaktywności wywodzonego wielokrotnie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Po wnikliwej analizie Trybunał nie dopatrzył się potwierdzenia zarzutu retroaktywności, czyli działania prawa wstecz. Natomiast stwierdził, co jest wyrażone i wyraźnie podkreślone w sentencji wyroku, że przepisy art. 103 ust. 1 i 2 w związku z art. 48 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane w części, w której nakazują właściwemu organowi wydanie we wszczętej sprawie decyzji o rozbiórce obiektu budowlanego będącego w budowie rozpoczętej i nie zakończonej przed dniem 1 stycznia 1995 r., prowadzonej bez wymaganego pozwolenia na budowę albo zgłoszenia, bądź też pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ, gdy obiekt ten znajduje się na terenie przeznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę tego rodzaju ani też nie spowoduje w razie wybudowania niebezpieczeństwa dla ludzi lub mienia albo niedopuszczalnego pogorszenia warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia, są niezgodne z art. 1 przepisów konstytucyjnych pozostawionych w mocy na podstawie art. 77 ustawy konstytucyjnej o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym, naruszają bowiem wynikającą z zasady państwa prawnego zasadę zaufania.</u>
          <u xml:id="u-135.7" who="#JanuszSzymański">Nie chodzi więc o to, co wskazywali rzecznik czy Naczelny Sąd Administracyjny — czyli o zarzut retroaktywności. Trybunał uznał, że jest to naruszenie zasady zaufania obywateli do obowiązującego prawa. Jest to zasada wywodzona przez Trybunał w kolejnym orzeczeniu, wynikająca z zasady demokratycznego państwa prawnego. Trybunał uznał również, że poza naruszeniem wynikającej z zasady państwa prawnego zasady zaufania obywateli do obowiązującego prawa mamy także do czynienia z naruszeniem zasady sprawiedliwości społecznej i zasad stosunkowości, inaczej nazywanych zasadami proporcjonalności. Przepisy te, zdaniem Trybunału, są niezgodne z art. 3 ust. 1 przepisów pozostających w mocy na podstawie „małej konstytucji”, a więc są niezgodne również z zasadą legalizmu, którą ten artykuł sankcjonuje. Tym samym Trybunał stwierdził, że przepisy art. 103 ust. 1 i 2 są z tymi dwoma przepisami konstytucyjnymi niezgodne.</u>
          <u xml:id="u-135.8" who="#JanuszSzymański">Zgodnie z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym orzeczenia, w których Trybunał stwierdza niezgodność określonego przepisu ustawy bądź grupy przepisów z konstytucją, nie mają charakteru rozstrzygającego, wiążącego. Sejm w ciągu 6 miesięcy powinien stosowne orzeczenie rozpatrzyć, przy czym decyzję o oddaleniu czy uznaniu orzeczenia za niezasadne, zgodnie z art. 7 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Sejm podejmuje kwalifikowaną większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. Oznacza to, że Sejm rozstrzyga, czy orzeczenie jest skuteczne, czy też odmawia skuteczności temu orzeczeniu, jeżeli stosowna większość w Sejmie zostanie uzyskana. Tym samym jesteśmy supersądem konstytucyjnym. Organ, który uchwala prawo, czyli sąd konstytucyjny, niezawisły, sam rozstrzyga, czy uchwalił prawo zgodne z konstytucją, czy nie. Co prawda, panie marszałku, Wysoka Izbo, spotkałem się w literaturze z dosyć specyficznym poglądem: że sam fakt, iż 2/3 po raz drugi się pojawia, jest to jak gdyby nadanie temu przepisowi takiej mocy, jaką ma konstytucja czy przepis konstytucyjny, który również dochodzi do skutku taką większością. Oczywiście jest to argumentacja makabryczna czy karkołomna, nie popierałbym tego. Stąd my jako organ drugiej instancji - supersąd konstytucyjny - będziemy musieli rozstrzygnąć w drodze głosowania, czy te przepisy są zgodne z konstytucją, czy też - jak stwierdził nasz sąd konstytucyjny - są niezgodne. Dziękuję Wysokiej Izbie za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-135.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarekBorowski">Sejm postanowił o wysłuchaniu w debacie nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#MarekBorowski">W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej stanowisko przedstawi pan poseł Tadeusz Biliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#TadeuszBiliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi stanowisko w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niezgodność przepisów art. 103 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane z art. 1 i art. 3 ust. 1 przepisów konstytucyjnych pozostawionych w mocy na podstawie art. 77 ustawy konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#TadeuszBiliński">Wysoki Sejmie! W ostatnich latach niestety coraz częściej akceptowanym społecznie zjawiskiem były samowole budowlane tak w mieście, jak i na wsi. Dotyczyły one różnych obiektów i różnego zakresu robót budowlanych. Przyczyny samowoli bywały bardzo różne: niekiedy trudności w uzyskaniu pozwolenia na budowę, nieznajomość prawa, na ogół jednak było to przeświadczenie, że jest to działalność bezkarna. Obowiązujące do dnia 1 stycznia 1995 r. Prawo budowlane zawierało wystarczające instrumenty do walki z samowolą budowlaną, dopuszczało także przymusową rozbiórkę obiektu budowlanego. Władze terenowe jednak było to najczęściej sankcjonowały samowole budowlane. Bardzo istotny wpływ na taki stan rzeczy miał zapis nie obowiązującej już dziś ustawy Prawo budowlane, który stanowił, że jeżeli względy społeczne czy gospodarcze przemawiają za celowością czasowego wykorzystania obiektu budowlanego, to terenowy organ administracji państwowej może odroczyć termin rozbiórki na oznaczony czas i zezwolić na czasowe wykorzystanie obiektu budowlanego. W takiej sytuacji prawnej przykładów skutecznego przeciwdziałania było, niestety, niewiele. Dlatego też w nowym Prawie budowlanym znacznemu zaostrzeniu uległy unormowania dotyczące samowoli budowlanych. Art. 48 nakazuje wydanie decyzji właściwemu organowi o rozbiórce albo zburzeniu obiektu budowlanego lub jego części, będącego w budowie albo wybudowanego bez wymaganego pozwolenia na budowę, bądź też pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ realizowanego w dalszym ciągu. Nie można nakazać rozbiórki jedynie wtedy, kiedy upłynęło 5 lat od dnia zakończenia budowy obiektu budowlanego lub jego części (art. 49). Wówczas na właścicielu spoczywa obowiązek uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego. Jeśli jednak właściciel obiektu nie uzyska pozwolenia na użytkowanie obiektu, obiekt musi zostać rozebrany. Rozwiązanie to było bardzo kontrowersyjne, zgłaszano co do niego bardzo dużo krytycznych uwag. Niemniej jednak ostatecznie Sejm wyraził przekonanie, że jakiekolwiek łagodzenie tego rozwiązania prawnego zawsze będzie prowadziło do szerokiej fali samowoli budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#TadeuszBiliński">Trybunał Konstytucyjny na posiedzeniu w dniu 31 stycznia 1996 r. uznał, że w wypadkach, w których postępowanie administracyjne w celu zalegalizowania budowy wszczęto przed dniem 1 stycznia 1995 r., gdy obiekt ten znajduje się na terenie przeznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę tego rodzaju, nie spowoduje też w razie jego wybudowania niebezpieczeństwa dla ludzi lub mienia albo niedopuszczalnego pogorszenia warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia, przepisy te są niezgodne z art. 1 przepisów konstytucyjnych. Naruszają bowiem zasadę zaufania obywateli do obowiązującego prawa oraz zasadę sprawiedliwości społecznej. Poseł sprawozdawca głęboko uzasadnił orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#TadeuszBiliński">Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa za trafne i w pełni zasadne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i przychyla się do opinii Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej i Komisji Ustawodawczej. Jednocześnie Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej opowiada się za szybką zmianą art. 103 ust. 2 i za przyjęciem propozycji Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej i nadaniem temu artykułowi brzmienia następującego: „Przepisów art. 48 nie stosuje się do obiektów, których budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie ustawy lub w stosunku do których przed tym dniem zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Do takich obiektów stosuje się przepisy dotychczasowe”.</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Bilińskiemu z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Pieniądza z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanPieniądz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Znana paniom i panom posłom treść orzeczenia i uzasadnienia Trybunału Konstytucyjnego z druku nr 1567, dotyczącego niezgodności z konstytucją przepisu art. 103 ust. 1 i 2 w związku z art. 48 ustawy z 1994 r. Prawo budowlane, uzyskała w Komisji Ustawodawczej i Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej pozytywną opinię wyrażoną w druku nr 1625; zostało to też uzupełnione w szerokim wystąpieniu pana posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanPieniądz">W rzeczywistości problem dotyczy wielu zadań inwestycyjnych, obiektów użyteczności publicznej realizowanych przy dużym wysiłku społecznych komitetów, a także osób fizycznych. Dotyczy to inwestycji prowadzonych pod fachowym nadzorem wymaganym przez uchwalone w 1974 r. Prawo budowlane, które obowiązywało w czasie rozpoczęcia budowy. Okazało się, iż w rezultacie wprowadzonej 1 stycznia nowej ustawy Prawo budowlane ci inwestorzy, którzy nie zastosowali się do nakazu wstrzymania robót, lecz przystąpili do chociażby częściowego użytkowania obiektu, są nagradzani legalizacją obiektu. Natomiast ci z inwestorów, którzy w 1994 r. zastosowali się do polecenia wstrzymania robót, a z pewnych względów, finansowych czy organizacyjnych, nie byli w stanie przygotować żądanych opracowań i badań w tym czasie, są karani nakazem przymusowej rozbiórki obiektu, aby następnie mogli uzyskać pozwolenie na budowę. Powyższa sytuacja narusza podstawowe zasady - równego traktowania obywateli, zasadę uwzględniania interesu społecznego, zasadę oddziaływania wychowawczego na obywateli, a także prowadzi do uszczuplenia praw obywateli i innych podmiotów, a jest to wynikiem rozciągnięcia restrykcji na okres przed dniem wejścia w życia Prawa budowlanego z 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanPieniądz">Pragnę szczególnie podkreślić, iż przedmiotem sprawy nie jest obrona bezprawia i samowoli budowlanej, a potrzeba prawnego usankcjonowania właściwych rozwiązań, zgodnie z zasadnymi oczekiwaniami społecznymi. Stanowisko Wysokiej Izby w odniesieniu do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego pozwoli więc na określenie kierunków zmian przepisów art. 103 Prawa budowlanego i będzie zobowiązaniem dla rządu do przedłożenia Wysokiej Izbie projektu zmian w Prawie budowlanym, by łącznie z projektem poselskim, być może o poszerzonym zakresie - na przykład może to być urealnienie dyscypliny budowlanej - rozważyć w trakcie posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#JanPieniądz">Pragnę oświadczyć, iż klub Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, będzie głosował za przyjęciem przedłożonego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-139.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Jan Pieniądz z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#MarekBorowski">Obecnie głos zabierze pan poseł Jan Olszowski z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JanOlszowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Unii Wolności po raz kolejny pragnę wyrazić pogląd, iż orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie powinny być przedmiotem obrad Sejmu. Winny one być ostateczne i nie podlegać dalszej dyskusji, gdyż głosowanie nad nimi ma na ogół charakter wyboru czysto politycznego lub ekonomicznego. Unia Wolności, podobnie jak połączone komisje, wyraża pozytywną opinię co do zasadności przedłożonego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 1996 r. W swoich opiniach zarówno prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, jak i rzecznik praw obywatelskich wyrażali swoje wątpliwości co do zgodności z konstytucją art. 103 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane. W uzasadnieniu podnoszono, iż art. 48 Prawa budowlanego stanowi, iż właściwy organ nakazuje decyzję rozbiórki obiektu budowlanego będącego w budowie albo wybudowanego bez wymaganego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia bądź też pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ, przymusowej rozbiórce zatem podlegałyby także obiekty budowlane wzniesione bez pozwolenia na budowę, jeżeli budowa nie została zakończona przed dniem 1 stycznia 1995 r., które wybudowane zostały zgodnie ze sztuką budowlaną na terenie przeznaczonym na budowę. Tego rodzaju unormowanie narusza przede wszystkim zasadę niedziałania prawa wstecz - jak podnosił sąd administracyjny i rzecznik, aczkolwiek jak wiemy, Trybunał nie podzielił tej opinii - a przy tym także zasadę sprawiedliwości społecznej i zasadę zaufania obywateli do organów państwa. Wnioskodawcy z tych przesłanek wywodzą konkluzję o niezgodności tych przepisów z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#JanOlszowski">Rygoryzm przepisów art. 48 Prawa budowlanego został złagodzony na skutek wyjątku przewidzianego w art. 49 Prawa budowlanego z 1994 r., który stanowi, że rozbiórki nie nakazuje się, jeśli od zakończenia budowy minęło 5 lat. Pomimo wyżej wymienionego złagodzenia przepis art. 48 oceniany był jako niezwykle restrykcyjny. Należy przy tym zauważyć, że surowość nowych przepisów była zamierzona. Sejm w głosowaniu nad ustawą Prawo budowlane - blisko dwa lata temu - odrzucił moje poprawki zmierzające do zmniejszenia dolegliwości konsekwencji ponoszonych przez sprawców samowoli budowlanej poprzez utworzenie możliwości zastąpienia przymusowej rozbiórki wysoką grzywną. Dziś po blisko dwóch latach funkcjonowania ustawy z pewną satysfakcją muszę stwierdzić, że miałem wówczas rację, aczkolwiek upierając się przy wysokich grzywnach za samowolę budowlaną, miałem również na względzie to, że ostatnim ogniwem wykonującym rozbiórkę jest samorząd lub urząd rejonowy, a obie te organizacje mają z fizycznym przeprowadzeniem takiego zadania olbrzymie problemy. Trybunał Konstytucyjny podniósł, iż uchwalone przez Sejm przepisy są nadmiernie surowe w stosunku do zamierzonego celu, co narusza również wyprowadzoną z zasady państwa prawnego zasadę stosunkowości.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#JanOlszowski">Niezgodność art. 103 ust. 1 i 2 z konstytucją polega zatem nie tylko na naruszeniu zasady zaufania obywateli do państwa, lecz również na naruszeniu zasady proporcjonalności.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Olszowskiemu z Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu panią posłankę Beatę Świerczyńską z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#BeataŚwierczyńska">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Argumenty potwierdzające naruszenie zasady zaufania obywateli do obowiązującego prawa, zasady legalizmu i sprawiedliwości społecznej, przedstawione w uzasadnieniu orzeczenia są bezdyskusyjne. Posłowie klubu Unii Pracy będą więc głosować za przyjęciem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego uznającego art. 103 ust. 1 i 2 za niezgodny z art. 1 i art. 3 ust. 1 przepisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo pani posłance Beacie Świerczyńskiej z Unii Pracy.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MarekBorowski">Nikt się nie zgłosił do zabrania głosu w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MarekBorowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#MarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu głównego inspektora nadzoru budowlanego podsekretarza stanu pana Andrzeja Dobruckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejDobrucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W dniu 31 stycznia br. Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując wspólny wniosek prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i rzecznika praw obywatelskich, orzekł: Przepisy art. 103 ust. 1 i 2 w związku z art. 48 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. w części, w której nakazują właściwemu organowi wydanie we wszczętej sprawie decyzji o rozbiórce obiektu budowlanego będącego w budowie rozpoczętej i nie zakończonej przed dniem 1 stycznia 1995 r., prowadzonej bez wymaganego pozwolenia na budowę albo zgłoszenia, bądź też pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ, gdy obiekt ten znajduje się na terenie przeznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę tego rodzaju ani też nie spowoduje w razie wybudowania niebezpieczeństwa dla ludzi lub mienia albo niedopuszczalnego pogorszenia warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia, są niezgodne z art. 1 przepisów konstytucyjnych pozostawionych w mocy na podstawie art. 77 ustawy konstytucyjnej z dnia 12 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym. Naruszają bowiem wynikającą z zasady państwa prawnego zasadę zaufania obywateli do obowiązującego prawa, ujmowaną w związku z zasadami stosunkowości oraz sprawiedliwości społecznej, a tym samym wymienione przepisy w tej samej części są niezgodne z art. 3 ust. 1 cytowanych przepisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#AndrzejDobrucki">Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie oznacza jednak automatycznego usankcjonowania wszystkich samowoli budowlanych. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że na tzw. zalegalizowanie samowoli budowlanej mogą liczyć tylko ci inwestorzy, którzy do końca 1994 r. bądź sami podjęli działania zmierzające do uzyskania pozwolenia na budowę, bądź też organ administracji wdrożył postępowanie w celu przeciwdziałania samowoli budowlanej. Warunkiem jednak usankcjonowania samowoli jest ustalenie, że obiekt znajduje się na terenie przeznaczonym na ten cel w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego oraz że obiekt wybudowany został zgodnie ze sztuką budowlaną.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#AndrzejDobrucki">Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczą stosunkowo niewielkiej liczby obiektów. Z całą konsekwencją natomiast będą wydawane i egzekwowane nakazy rozbiórki w stosunku do tych obiektów, które nie spełniają wymogów określonych w przepisach poprzednio obowiązującego Prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#AndrzejDobrucki">Pragnę również poinformować Wysoką Izbę, że uchwalenie nowego Prawa budowlanego, a w szczególności przepisów o przeciwdziałaniu samowoli budowlanej, zdyscyplinowało inwestorów. Dowodem tego jest prawie pięciokrotny spadek w 1995 r. samowoli budowlanych w stosunku do roku 1994. W 1994 r. ujawniono ponad 27 tys. samowoli, w 1995 r. - ok. 7 tys.</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#AndrzejDobrucki">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że podjęte zostały kroki prowadzące do zachowania zgodności przepisów ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane z przepisami konstytucyjnymi. W projekcie aktualnie nowelizowanej ustawy Prawo budowlane art. 103 uzyskał brzmienie zgodnie ze stanowiskiem określonym w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Cytuję treść art. 103 ust. 1 w nowym brzmieniu: „Do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy, a nie zakończonych decyzją ostateczną, stosuje się przepisy ustawy z zastrzeżeniem ust. 2, zgodnie z którym przepisu art. 48 nie stosuje się do obiektów, których budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie ustawy lub w stosunku do których przed tym dniem zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Do tych obiektów stosuje się przepisy dotychczasowe”. Przez pojęcie „przepisy dotychczasowe” rozumie się przepisy ustawy z dnia 24 października 1974 r. Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-145.5" who="#AndrzejDobrucki">Uważam, że proponowana treść art. 103 w pełni odzwierciedla intencje wyrażone w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Zwracam się do Wysokiej Izby z wnioskiem o uznanie za zasadne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-145.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu podsekretarzowi stanu Andrzejowi Dobruckiemu.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#MarekBorowski">Czy pan poseł sprawozdawca wyraża ochotę, by zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Chciałbym tylko w związku z tym stanowiskiem, bo to jest nowa jakość, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#MarekBorowski">Jeżeli jest to nowa jakość, to proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JanuszSzymański">Po raz pierwszy spotykam się z taką praktyką, że oficjalne stanowisko jest prezentowane przez przedstawiciela rządu. Chciałbym zapytać pana ministra, czy jest to stanowisko rządu czy resortu? Jest to bowiem istotne dla okoliczności sprawy. W tej fazie postępowania istotne jest stanowisko i rekomendacja Komisji Ustawodawczej, która uważa, co uznała w sposób nie budzący wątpliwości wraz z Komisją Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, że będziemy rekomendowali Wysokiej Izbie uznanie orzeczenia za zasadne. Oznacza to więc nieoddalanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w tej części, w jakiej Trybunał stwierdził niezgodność art. 103 ust. 1 i 2 ustawy Prawo budowlane z art. 1 i art. 3 ust. 1 przepisów konstytucyjnych pozostających w mocy.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JanuszSzymański">Byłbym wdzięczny, panie ministrze, gdyby pan minister poinformował Wysoką Izbę, czy to jest stanowisko rządu czy resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejDobrucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Informuję, że jest to stanowisko Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Dziękuję.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#MarekBorowski">Do głosowania przystąpimy w dniu jutrzejszym rano.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#MarekBorowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z przeprowadzonym referendum w dniu 18 lutego 1996 r. oraz poselskim projekcie uchwały w sprawie wykorzystania przez rząd wyników referendum odbytego w dniu 18 lutego 1996 r. (druki nr 1556, 1558 i 1559).</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Władysława Jasińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WładysławJasiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie połączonych komisji o poselskich projektach rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z przeprowadzonym referendum w dniu 18 lutego 1996 r. (druk nr 1556) i uchwały w sprawie wykorzystania przez rząd wyników referendum odbytego w dniu 18 lutego 1996 r. (druk nr 1558).</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WładysławJasiński">Na 76 posiedzeniu w dniu 29 marca 1996 r. Sejm skierował oba projekty do wymienionych komisji. Komisje na dwóch posiedzeniach, w dniach 11 i 18 kwietnia, rozpatrzyły wnikliwie oba projekty, z udziałem przedstawicieli ministra przekształceń własnościowych i przedstawicieli ministra pracy i spraw socjalnych, i postanowiły rekomendować tekst rezolucji zawarty w sprawozdaniu w druku nr 1559.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#WładysławJasiński">W pierwszym akapicie zawarta jest deklaracja woli Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej traktowania referendum jako ważnej obywatelskiej opinii na temat kierunków procesu prywatyzacji i uwzględniania jej w swoich pracach. Po deklaracji Sejmu zamieszczone jest jak gdyby oczekiwanie Sejmu co do podobnych zachowań rządu, które szczegółowo zostały rozpisane w tekście w poszczególnych akapitach.</u>
          <u xml:id="u-150.3" who="#WładysławJasiński">Przedstawione w kolejnych tiret konkretne zadania dla rządu nawiązują wprost, po pierwsze, do pytań referendalnych i odpowiedzi na nie. Treści zawarte w tiret drugim i trzecim nie budziły większych kontrowersji w komisjach; był jeden wniosek mniejszości, w którym wnioskodawcy proponują skreślić wyraz „żadnych” w drugim tiret.</u>
          <u xml:id="u-150.4" who="#WładysławJasiński">W pierwszym tiret zawarty jest postulat przedstawienia przez rząd do 30 września programu prywatyzacji do 2000 r., z uwzględnieniem możliwości powszechnego uwłaszczenia. Postulat ten został sformułowany na wniosek przedstawicieli klubów PSL i Unii Wolności i zgłoszony w czasie pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-150.5" who="#WładysławJasiński">Najwięcej kontrowersji wzbudziła treść tiret czwartego, w którym wzywa się rząd do przygotowania do 30 września 1996 r. projektów uregulowań prawnych dotyczących wydzielenia części majątku państwowego i umożliwienia obywatelom zasilenia nim powszechnych funduszy emerytalnych. Zdaniem części posłów zabierających głos w dyskusji w komisji proces ten nie powinien być indywidualizowany, to znaczy część majątku powinna zostać przekazana na rzecz funduszy emerytalnych; dla większej części posłów akt ten winien mieć charakter indywidualny - to znaczy obywatel część otrzymanego majątku wnosi do powszechnych funduszy emerytalnych, działających na wzór współczesnych kapitałowych funduszy emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-150.6" who="#WładysławJasiński">Komisje proponują też nowe, realne terminy realizacji poszczególnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-150.7" who="#WładysławJasiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu połączonych komisji wnoszę o przyjęcie projektu rezolucji o treści zawartej w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-150.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#MarekBorowski">Sejm postanowił o wysłuchaniu w debacie nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych wystąpień w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#MarekBorowski">Pierwsza zabierze głos pani posłanka Małgorzata Ostrowska w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MałgorzataOstrowska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który mam zaszczyt reprezentować, pragnie przedstawić swoje stanowisko w sprawie sprawozdania Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z przeprowadzonym referendum w dniu 18 lutego 1996 r. oraz o poselskim projekcie uchwały w sprawie wykorzystania przez rząd wyników referendum odbytego w dniu 18 lutego 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MałgorzataOstrowska">Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie zgadza się z treścią przedstawionego paniom i panom posłom sprawozdania i w związku z tym proponuje kilka poprawek.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#MałgorzataOstrowska">Uważamy, iż należy skrócić zdanie wstępne przez zastąpienie w drugim wersie słów: „wola znaczącej” słowem „opinia”, czyli brzmiałoby to: „wyrażona została opinia części społeczeństwa, która nie może być pominięta”. Proponujemy także, aby skreślić drugie zdanie w tymże wstępie do następnych części.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#MałgorzataOstrowska">Dalej proponujemy, aby skreślić w ogóle pierwsze tiret. Argumentujemy w ten sposób, że przecież nie możemy, jeśli chodzi o przyjęcie programu prywatyzacji, wyręczać nowej ekipy rządzącej, która wyłoni się w następnych wyborach. Uważamy natomiast, że kierunki prywatyzacji, które corocznie przyjmuje Sejm, wystarczająco wskazują skalę planowanych przez ten rząd przedsięwzięć prywatyzacyjnych. Dlatego wnoszę o skreślenie pierwszego tiret.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#MałgorzataOstrowska">Z kolei proponujemy, aby wykreślić także drugie tiret, ponieważ uważamy, że w tej chwili nie znajduje ono odbicia w tych decyzjach, które zostały przez Wysoką Izbę podjęte. Obowiązuje ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych i w programie tym jest określona liczba przedsiębiorstw. Wedle tego, co wszyscy wiemy, żadne przedsiębiorstwo bez wyrażenia przez nie zgody nie zostanie włączone do tego programu. Chciałabym natomiast zadać autorom tego sprawozdania pytanie, czy wykluczają rozszerzenie w przyszłości programu narodowych funduszy inwestycyjnych? A co będzie, jeżeli ten program się powiedzie - bo zakładamy sukces tego programu, to, że jednak sprawdzi się ta formuła prywatyzacyjna - czy nie warto będzie wrócić do tej formuły? Proszę się nad tym zastanowić. W związku z tym proponujemy również wykreślenie drugiego tiret.</u>
          <u xml:id="u-152.5" who="#MałgorzataOstrowska">W kolejnej poprawce, którą proponujemy, chodzi o to, żeby pierwszym tiret stało się obecne trzecie tiret - z tym że proponujemy zachowanie jego obecnej treści, uważając, że najpilniejszym zadaniem w tej chwili jest przygotowanie uregulowań, które będą służyły zaspokojeniu potrzeb emerytów i rencistów oraz pracowników sfery budżetowej, wynikających z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-152.6" who="#MałgorzataOstrowska">Proponujemy, aby dotychczasowe czwarte tiret było drugim - z tym że proponujemy tutaj następujące poprawki:</u>
          <u xml:id="u-152.7" who="#MałgorzataOstrowska">— Po pierwsze, proponujemy, aby zmienić termin z 30 września 1996 r. na 1 stycznia 1997 r., uważając, że tak krótki czas jest nierealny — zwłaszcza że nie mamy odpowiedzi na podstawowe pytania, np. czy proponowane fundusze emerytalne będą dobrowolne, czy obligatoryjne; jak państwo wiedzą, co do tego trwa jeszcze dyskusja. W zależności od tego, jaką wybierzemy formułę, będą podejmowane dalsze decyzje. Jeżeli fundusze te będą dobrowolne, to nie istnieje potrzeba zabezpieczania ich na majątku narodowym, jeżeli obligatoryjne, to wtedy trzeba takowe zabezpieczenia poczynić.</u>
          <u xml:id="u-152.8" who="#MałgorzataOstrowska">— Po drugie, nie wiadomo, w jakim kierunku ta dyskusja się potoczy, ale ponieważ fundusze emerytalne zabezpieczone w ten sposób majątkiem państwowym w innych krajach raczej rzadko występują, zatem warto się przyjrzeć temu proponowanemu uregulowaniu, bo jest to zupełne novum. W związku z tym proponujemy brzmienie następujące: „Przygotowania w terminie do 1 stycznia 1997 r. projektów uregulowań prawnych dotyczących wykorzystania do reformowania systemu emerytalnego części majątku narodowego”.</u>
          <u xml:id="u-152.9" who="#MałgorzataOstrowska">Kończąc, wnoszę w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej o ponowne skierowanie sprawozdania do komisji w celu rozpatrzenia przedstawionych przez nas poprawek.</u>
          <u xml:id="u-152.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo pani posłance Ostrowskiej z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Bogdana Pęka z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#BogdanPęk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Historia tej rezolucji jest już dosyć długa. Minęło dwa i pół miesiąca od referendum i chciałbym w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego na wstępie pozwolić sobie na stwierdzenie, iż można to było zrobić znacznie wcześniej, nie było obiektywnych przeszkód, które aż tak przedłużyłyby proces wypracowywania treści projektu. Jak sądzę, odegrały tu rolę raczej pewne kwestie polityczne, które spowodowały realne opóźnienie tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#BogdanPęk">Wysoka Izbo! Do dzisiaj trwa, przynajmniej w kręgach politycznych, ożywiona dyskusja, jak to właściwie było, co oznacza w praktyce politycznej, co oznacza również dla przyszłych potencjalnych referendów wynik tego referendum, a przede wszystkim brak frekwencji wymaganej do stwierdzenia jego ważności. Rozprawia się też gorąco w różnych kręgach o przyczynach tego właśnie stanu rzeczy. I trzeba powiedzieć, że gdy patrzymy na różnego typu badania opinii publicznej, to okazuje się, że zdania respondentów są podzielone. Dominują jednak oceny mniej więcej takie, że referendum skończyło się niepowodzeniem przede wszystkim z powodu niedostatecznego poinformowania społeczeństwa o problematyce, której dotyczyło.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#BogdanPęk">I rzeczywiście wiele uczyniono w środkach masowej komunikacji, zdominowanych wówczas przez inne ważne wydarzenia polityczne, bulwersujące opinię publiczną, żeby ludzie tak naprawdę nie wiedzieli, o co chodzi. Można dzisiaj bardzo wyraźnie wskazać te siły polityczne, które wspierały referendum, i te, które były mu przeciwne.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#komentarz">(Głos z sali: To może wskazać.)</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#BogdanPęk">Z przyjemnością, panie pośle. Otóż Sojusz Lewicy Demokratycznej i OPZZ oczywiście były przeciwne referendum i nie sądzę, żeby to była tajemnica. Myślę, że nie macie państwo powodów, żeby się do tego nie przyznawać. Unia Wolności formalnie sprzyjała referendum. Niemniej jednak nie uczyniła zbyt wiele, żeby sprawę nagłośnić.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#BogdanPęk">Jak państwo pamiętają, doszło do referendum jedynie dlatego, iż Polskie Stronnictwo Ludowe udzieliło wsparcia tej inicjatywie byłego prezydenta Wałęsy w Senacie. Ale to jakby tytułem historii. Natomiast, wracając do meritum sprawy, chciałbym oświadczyć, że Polskie Stronnictwo Ludowe popiera w pełni tekst obecnej rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#BogdanPęk">Z wypowiedzi mojej szanownej poprzedniczki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej wynika natomiast, iż dwa pierwsze tiret nie znajdują uznania tego klubu. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o propozycje, które tu padły, to można moim zdaniem jedynie dyskutować co do terminu 30 września, zawartego w czwartym tiret. Natomiast o ile może być dyskusyjne tiret pierwsze, zawierające dość ogólne sformułowania, o tyle nie bardzo rozumiem, na czym polegała wola polityczna klubu SLD wykreślenia tiret drugiego, które brzmi: „Niepodejmowanie żadnych kroków zmierzających do powiększenia listy przedsiębiorstw objętych przepisami ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych”. Można dyskutować o wielu sprawach, o wielu aspektach wyników referendum, ale jedno jest pewne — absolutna większość tych, którzy w referendum uczestniczyli, wyraziła swój sprzeciw wobec poszerzania programu narodowych funduszy inwestycyjnych. I w tym tiret nie ma nic innego, chcemy tylko — notabene przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej w komisji głosowali za takim rozwiązaniem - iżby Wysoka Izba potwierdziła w formie rezolucji swoją wolę polityczną, że jesteśmy — zgodnie z wolą wyrażoną przez większość biorących udział w referendum — za niepodejmowaniem żadnych kroków zmierzających do poszerzania narodowych funduszy inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-154.7" who="#BogdanPęk">Pozwolę sobie również stwierdzić - jako członek komisji, która nadzoruje ten program - że przebieg programu narodowych funduszy inwestycyjnych, delikatnie mówiąc, daleki jest od doskonałości i zagrożeń jest znacznie więcej, niż spodziewaliśmy się na początku.</u>
          <u xml:id="u-154.8" who="#BogdanPęk">Na zakończenie chciałbym w pełni potwierdzić, iż Polskie Stronnictwo Ludowe jest za utrzymaniem obecnej treści rezolucji. Nie sądzę, byśmy mogli w jakimkolwiek przypadku poprzeć usunięcie zwłaszcza drugiego tiret. Nie sądzę również, iżby stwierdzenia zawarte w pierwszym tiret były trudne do realizacji. Od dawna twierdzimy, że trzeba w Polsce wreszcie przeprowadzić i uchwalić odpowiedni, kompleksowy program prywatyzacji, który jasno określałby horyzont wydarzeń, który jasno określałby, jaki ma być model końcowy gospodarki narodowej, systemu własności po zamknięciu głównego cyklu przekształceń własnościowych, i nie sądzę, żebyśmy mogli od tego odstąpić.</u>
          <u xml:id="u-154.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Bogdanowi Pękowi z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Wyrowińskiego z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JanWyrowiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podczas pierwszego czytania przedmiotowej rezolucji przypomniałem stanowisko Unii Wolności w kwestii referendum, do udziału w którym zachęcaliśmy, panie pośle Pęk, i to z przekonaniem, jak również wyjaśniłem motywy, dlaczego proponowaliśmy, aby w tym referendum powiedzieć 4 razy „tak” i raz „nie”. Nie po raz pierwszy, i zapewne nie po raz ostatni, Wysoka Izbo, mówiłem również o tym, że wciąż nie satysfakcjonuje nas tempo procesów prywatyzacyjnych, mówiłem o opieszałości działań restrukturyzacyjnych. Najświeższy przykład, Wysoka Izbo, Nafta Polska — ta struktura powinna była powstać nie wówczas, gdy na stacjach CPN węże są suche, ale już dwa lata temu, kiedy były po temu możliwości.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Albo cztery lata temu.)</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#JanWyrowiński">A nawet może i cztery lata temu. Sądzę, Wysoka Izbo, że jest to jeden z licznych przykładów tego, jak opóźnienie działań restrukturyzacyjnych i stwarzanie perspektyw prywatyzacyjnych może się odbić bezpośrednio na zwykłym obywatelu. Mówiłem również o niepokojących działaniach, które służą petryfikacji dominium państwa nad sporą częścią gospodarki, poprzez np. tworzenie, czy próby tworzenia, holdingów branżowych, jak również poprzez administracyjną konsolidację banków. Wysoka Izbo, wciąż nie ma generalnie dobrej pogody dla procesów prywatyzacyjnych. I dobrze się stało, że w rezolucji uwzględniono zgłoszony przeze mnie podczas pierwszego czytania wniosek o wezwanie rządu do przedstawienia programu prywatyzacji do 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#JanWyrowiński">Mam nadzieję, Wysoka Izbo, że rząd nie przejdzie do porządku dziennego nad tym wezwaniem, że znajdzie się ono ostatecznie w projekcie rezolucji. Mam również nadzieję, że program, który przedstawi, będzie de facto programem dokończenia procesów przekształceń własnościowych w Polsce. Program ten, zdaniem Unii Wolności, winien opierać się na następujących założeniach. Po pierwsze, że nie istnieją dziedziny gospodarki, które nie mogłyby podlegać procesom prywatyzacji, ewentualna lista przedsiębiorstw z niej wyłączonych winna zaś być jak najkrótsza. Po drugie, Wysoka Izbo, oddziaływanie państwa na gospodarkę odbywać się powinno wyłącznie za pomocą narzędzi ekonomicznych - podatki, polityka kursowa, kredytowa itd. Po trzecie wreszcie, należy ściśle powiązać dochody z prywatyzacji oraz sam prywatyzowany majątek z reformą systemu emerytalnego, opartego na kapitalizacji składki i sumy kont indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-156.4" who="#JanWyrowiński">Myślę, że w tym dokumencie winny zostać uwzględnione, czy rozstrzygnięte, w zasadzie co najmniej trzy kluczowe tematy polskiej prywatyzacji. Po pierwsze, sprawa o znaczeniu strategicznym - mówił o tym podczas pierwszego czytania pan minister Kaczmarek. Myślę, że czas najwyższy, Wysoka Izbo, aby wreszcie podjąć decyzję dotyczącą ponad 500 przedsiębiorstw, które stanowią w tej chwili 75% tego, co państwo ma jeszcze w swym władaniu - tak jak pan minister Kaczmarek wyliczył - majątek tych przedsiębiorstw i zyski z prywatyzacji przeznaczone były na wspomożenie procesu reformy systemu emerytalnego. I czas już najwyższy, Wysoka Izbo, i to nie 1 stycznia 1997 r., tylko - jak proponujemy - 1 września, aby wreszcie urodził się ten program, aby zdecydować się, jak zmniejszyć liczbę centrów w rządzie, które na ten temat myślą i zarzucają się pomysłami, aby powstało jedno centrum i zapadała jedna decyzja. Myślę, że w tej materii jest możliwy consensus sporej grupy sił politycznych. Ta sprawa ma dla polskiej gospodarki, dla stanu finansów publicznych znaczenie kluczowe.</u>
          <u xml:id="u-156.5" who="#JanWyrowiński">Druga kwestia to jest dylemat, jak by powiedział pan minister Kaczmarek, 3 tys. przedsiębiorstw, tych małych i średnich, które wciąż czekają na prywatyzację. Sądzę, że technika bonów uwłaszczeniowych, której rozważenie się proponuje, co sugeruje się w pierwszym tiret - chodzi o to, aby zawarte to było w programie prywatyzacji - jest tutaj możliwa do wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-156.6" who="#JanWyrowiński">I wreszcie trzecia sprawa. Należy również przesądzić los majątku nieprodukcyjnego wciąż jeszcze na różny sposób pozostającego we władaniu państwa.</u>
          <u xml:id="u-156.7" who="#JanWyrowiński">Wysoka Izbo, chciałbym jeszcze się pokrótce odnieść do drugiego tiret - do kwestii narodowych funduszy inwestycyjnych. Pan poseł Pęk był tutaj łaskaw niezbyt przychylnie, jak zawsze, wyrazić się o tym programie. Sądzę, że powinna być jeszcze szansa na to, żeby pokazać, jak ten program działa. Już kończę, panie marszałku. Jeszcze za mało upłynęło czasu, aby wydawać tak ostre i jednoznaczne osądy w tej kwestii. Dobrze się stało, że ten agresywny ton tiret z pierwszego projektu rezolucji został zmieniony. Myślę, że nie ma w tej chwili żadnych podstaw po temu, aby w tej sprawie zalecać rządowi działania, które by zamykały drogę do wykorzystania chociażby doświadczeń - mam nadzieję, w większości pozytywnych - dotyczących tego, jakie to ma znaczenie dla polskiej gospodarki i dla zwykłego obywatela, bo obywatele, jak państwo wiecie, w sile 12 mln już zdecydowali się zawierzyć temu programowi i nabyli świadectwa udziałowe. Trzeba więc dać szansę temu programowi. Sądzę, że jakiekolwiek agresywne sformułowania w rezolucji dotyczące tego programu są co najmniej niewskazane.</u>
          <u xml:id="u-156.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Jan Wyrowiński z Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#MarekBorowski">Obecnie proszę o zabranie głosu pana posła Wojciecha Borowika z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WojciechBorowik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początku chciałem podziękować Wysokiej Izbie za to, że przyjęła dzisiaj nasz wniosek w sprawie włączenia do porządku dziennego kwestii rezolucji w sprawie referendum uwłaszczeniowego. Nie można w tym wypadku dłużej czekać. Poseł Pęk powiedział: Minęło dwa i pół miesiąca, a Sejm w tej sprawie milczy, milczy w sprawie opinii 9 mln ludzi. Myślę, że czas najwyższy, aby to milczenie przerwać i żeby się tym zająć poważnie. Niestety muszę nawiązać do wystąpienia pani poseł Ostrowskiej i wrócić do początku, do dwóch projektów, które były Wysokiej Izbie przedłożone. Przedłożony był projekt rezolucji w sprawie podjęcia przez rząd działań w związku z przeprowadzonym referendum w dniu 18 lutego. Był projekt Unii Pracy, nad którym później w komisjach pracowaliśmy i którego treść w konsekwencji została określona tak jak w sprawozdaniu komisji, i był projekt uchwały przygotowany przez posłów SLD. Powiedzmy sobie szczerze, w tym projekcie uchwały nie było nic, co nawiązywałoby wprost do treści przeprowadzonego referendum uwłaszczeniowego. Te poprawki, które proponuje pani poseł Ostrowska, dokładnie w tym kierunku zmierzają.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#komentarz">(Poseł Małgorzata Ostrowska: Chyba jednak nie.)</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#WojciechBorowik">Dokładnie w tym kierunku zmierzają, pani poseł, dlatego że było 5 pytań w tym referendum. Jeżeli mamy brać pod uwagę dwa referenda: referendum prezydenckie i referendum sejmowe...</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#komentarz">(Poseł Małgorzata Ostrowska: Nie przeprowadzajmy kolejnego referendum.)</u>
          <u xml:id="u-158.4" who="#WojciechBorowik">...to było 5 pytań. Pani poseł, proszę, żeby pani nie polemizowała ze mną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MarekBorowski">Pani posłanko, prosiłbym, aby nie polemizować z ław.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WojciechBorowik">Było 5 pytań. Chcę przypomnieć, że pytanie w referendum prezydenckim brzmiało następująco: Czy jesteś za przeprowadzeniem powszechnego uwłaszczenia? Prawie 9 mln obywateli, czy 9 mln obywateli, odpowiedziało na to pozytywnie. Myślę, że nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego. Posłowie, którzy pracowali w komisjach, nie chcą przejść nad tym do porządku dziennego i dlatego proponują ten tekst. Sądzę, że działamy na zasadzie szerokiego consensusu, który udało nam się w tych 3 komisjach osiągnąć. Wyjątkiem jest tu SLD - to jest jasne. Wszystkie kluby z wyjątkiem SLD ten tekst zaakceptowały - z mniejszymi czy z większymi zastrzeżeniami. Ten tekst miał aprobatę wszystkich z wyjątkiem klubu SLD. Oczywiście w pierwszym tiret nawiązujemy do pierwszego pytania w referendum czy do pytania w referendum prezydenckim, dlatego że w związku z akceptacją społeczeństwa dla powszechnego uwłaszczenia naszym zdaniem rząd powinien przedstawić program prywatyzacji przynajmniej do 2000 r. i uwzględnić możliwość powszechnego uwłaszczenia. Myślę, że nie jest to sprawa nie do zrobienia dla rządu, dla tej koalicji, że nie jest to ponad jej możliwości, ponad jej siły. Sądzę, że rząd jest do tego przygotowany. Unia Pracy zresztą postulowała od dawna, żeby powstał długofalowy program prywatyzacji w Polsce i myślę, że jest ku temu okazja. Sądzę, że rząd nie będzie starał się unikać tego właśnie... to znaczy będzie chciał się wywiązać z tego naszego postulatu, bo jest to bardzo ważny postulat dla całego polskiego społeczeństwa, dla tych 9 mln ludzi, którzy głosowali w referendum.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#WojciechBorowik">No i drugie tiret - niepodejmowanie żadnych kroków zmierzających do powiększania listy przedsiębiorstw objętych przepisami ustawy o NFI. Tak, społeczeństwo w tej sprawie jednoznacznie się wypowiedziało.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Część społeczeństwa.)</u>
          <u xml:id="u-160.3" who="#WojciechBorowik">Ta, która głosowała, panie pośle, ale w wyborach parlamentarnych też jest tak, że posłów wybierają ci, którzy głosują, a nie całe społeczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MarekBorowski">Jeszcze raz proszę, przywołuję do porządku państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WojciechBorowik">Przypomnę, jest to opinia 9 mln ludzi, panie pośle. I to jest tak, że to państwo z SLD układaliście te pytania i wy zapytaliście o rozszerzanie programu NFI o nowe firmy. Społeczeństwo na ten wasz apel odpowiedziało i myślę, że w tej sprawie też powinniśmy postępować zgodnie z wynikiem przeprowadzonego referendum.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#WojciechBorowik">Trzecie tiret, myślę, nie budzi żadnych wątpliwości. Ono powinno się w tej rezolucji znaleźć. A co do czwartego, to też jest kwestia pewnej filozofii i różnicy w postrzeganiu wyniku referendum. Otóż naszym zdaniem to wykorzystanie części majątku państwowego i zasilenie nim powszechnych funduszy emerytalnych ma dotyczyć obywateli, a nie np. sfinansowania kosztów przeprowadzenia reformy. To jest ta nasza różnica, dlatego że my powszechne uwłaszczenie, jeżeli już tak społeczeństwo odpowiedziało, rozumiemy w ten sposób, że się uwłaszcza obywateli, a nie jakieś abstrakcyjne instytucje po to, żeby przeprowadzać jakieś nieokreślone reformy.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#WojciechBorowik">Oczywiście ten termin 30 września jest już spóźniony. Przecież koalicja sprawuje swoje rządy od roku 1993, więc był czas, żeby tę koncepcję przemyśleć, żeby się zastanowić. Jeżeli my chcemy, żeby to był 30 września, i jeżeli jest wokół tego consensus, to przyjmijmy, że jest to consensus - niech będzie pierwszy poważny projekt, nad którym będziemy mogli dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-162.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Wojciechowi Borowikowi z Unii Pracy.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#MarekBorowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#MarekBorowski">Obecnie proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych pana Jana Czekaja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JanCzekaj">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd w swoich działaniach w sferze przekształceń własnościowych uwzględni taką rezolucję, jaka zostanie przez Wysoką Izbę przyjęta. Ponieważ rząd miałby jednak wykonywać te zalecenia, które by z tej rezolucji wynikały, chciałbym zgłosić tutaj kilka problemów i prosilibyśmy, aby zostały one uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JanCzekaj">Pierwsza sprawa dotyczy terminów, które tutaj określano odnośnie do wykonania poszczególnych postanowień. Oczywiście w imieniu rządu opowiadałbym się za tym, żeby przyjąć poprawki pani poseł Ostrowskiej dotyczące przesunięcia tych terminów, dlatego że moglibyśmy mieć kłopoty z wykonaniem w tym czasie zaleceń, które zostały tutaj przedstawione. Najistotniejsza, moim zdaniem, wydaje się być sprawa wykorzystania ewentualnych zasobów majątku państwowego do wsparcia reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Chciałbym zwrócić tutaj uwagę, że ten problem powinniśmy widzieć dokładnie w kontekście reformy systemu ubezpieczeń społecznych, która była dyskutowana w Wysokiej Izbie w zeszłym bodajże tygodniu. Otóż te dwa dokumenty muszą być ze sobą kompatybilne. Jeżeli tutaj przyjmiemy określone zobowiązania rządu co do wykorzystania zasobów majątku trwałego na wsparcie reformy systemu ubezpieczeń społecznych, to równocześnie jak gdyby przesądzamy w znacznym zakresie charakter tej reformy, która jeszcze nie wydaje się w pełni rozstrzygnięta. Problem polega na tym, że gdybyśmy chcieli wykorzystać znaczące zasoby majątku państwowego na wsparcie tej reformy, a konkretnie rzecz biorąc - na utworzenie czy też sfinansowanie utworzenia prywatnych powszechnych funduszy emerytalnych, to te fundusze musiałyby być elementem systemu obowiązkowego. Tak więc fundusze kapitałowe musiałyby być elementem systemu obowiązkowego. Przeznaczenie majątku na fundusze, które miałyby charakter uzupełniający, dla osób najlepiej zarabiających, wydaje się rozwiązaniem nie do przyjęcia. Dlatego jeszcze raz chciałem zwrócić uwagę, iż - przesądzając tę kwestię - niejako przy okazji w znacznej mierze przesądzamy o charakterze reformy systemu ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#JanCzekaj">Druga bardzo istotna kwestia z tym związana dotyczy charakteru tego zapisu. Starałem się wpłynąć na treść tego punktu w trakcie posiedzeń podkomisji. Naszym zdaniem - i proszę mi wierzyć, nie kryje się w tym jakaś przewrotność czy zła wola - stwierdzenie, że majątek ma być wykorzystany wprost przez obywateli na wniesienie do funduszy emerytalnych, jest rozwiązaniem złym. Z naszego punktu widzenia bardziej poprawny byłby zapis, że majątek zostanie wykorzystany do wsparcia reformy systemu emerytalno-rentowego.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#JanCzekaj">Chciałem przy tym zwrócić uwagę, że nie powinniśmy do tego problemu podchodzić w sposób abstrakcyjnie rozumianego uwłaszczenia. Za pomocą tego majątku, który jeszcze znajduje się w rękach państwa, możemy rozwiązać pewien problem społeczny. Problem nie polega na tym, żeby każdemu obywatelowi równo przydzielić ileś tego majątku, lecz chodzi o to, by stworzyć przesłanki do tego, aby można było system emerytalno-rentowy przestawić, tak aby jego częścią były prywatne kapitałowe fundusze emerytalne. To może również oznaczać, że ten majątek będzie na przykład przekazany na wsparcie czy wyrównanie deficytu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Deficyt ten musiałby się pojawić, gdybyśmy chcieli stworzyć powszechne fundusze emerytalne dostępne dla każdego, co oznaczałoby konieczność podziału dzisiejszej składki. Wtedy wiadomo, że są zobowiązania w stosunku do dzisiejszych emerytów i rencistów i że one się nie zmienią. Gdybyśmy chcieli zmniejszyć czy podzielić składkę na część przeznaczaną na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, a część na fundusze kapitałowe, wtedy powstałby deficyt, który trzeba w jakiś sposób sfinansować. Jednym z możliwych sposobów jego sfinansowania jest sprzedaż tego majątku. Czy będzie to rozumiane jako koncepcja powszechnego uwłaszczenia obywateli? Możemy na ten temat dyskutować. My chcemy rozwiązać pewien problem społeczny, a nie trzymać się ściśle określonego rozumienia procesu powszechnego uwłaszczenia. Dlatego też uważamy, że zapis w takiej formie będzie nam nadmiernie wiązał ręce, zmniejszając de facto możliwość utworzenia tych funduszy. Proszę mi wierzyć, przeprowadzaliśmy już wstępne analizy, zresztą rząd nad tym pracuje. Dzisiaj nawet otrzymałem pierwszą wersję ustawy o funduszach emerytalnych. Nie miałem jeszcze okazji się z nią zapoznać. W każdym razie przeprowadzaliśmy analizę problemu i z naszego rozeznania wynika, że danie każdemu obywatelowi tego majątku jak gdyby do ręki, z którym on następnie poszedłby do funduszu emerytalnego, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Lepiej byłoby po prostu skierować majątek za tymi, którzy się do funduszy emerytalnych zapiszą, a ten zapis przesądzałby o tej technice.</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o dyskutowany tutaj problem narodowych funduszy inwestycyjnych, to był on też przedmiotem gorących dyskusji w trakcie posiedzenia komisji. Rząd w tej chwili nie zamierza rozszerzać programu narodowych funduszy inwestycyjnych poprzez włączanie kolejnych transz przedsiębiorstw, w związku z czym to wezwanie jest w pewnym sensie bezprzedmiotowe.</u>
          <u xml:id="u-164.5" who="#JanCzekaj">Natomiast jeżeli doświadczenia programu okażą się pozytywne, trudno byłoby w przyszłości tego nie wykorzystać. Na przykład jest dosyć duża presja ze strony wojewodów na tworzenie regionalnych funduszy inwestycyjnych, które działałyby w określonym terenie. Dzisiaj nawet jeden z prezydentów miast mówił mi, że zamierzają stworzyć taki gminny fundusz inwestycyjny. Być może, że będą rozwiązania, które będą nawiązywały do idei narodowych funduszy inwestycyjnych. W związku z tym samej idei tak jednoznacznie bym nie odrzucał.</u>
          <u xml:id="u-164.6" who="#JanCzekaj">Reasumując, chciałbym powiedzieć, że po pierwsze, chcielibyśmy zwłaszcza uzyskać ewentualnie przesunięcie tych terminów i, po drugie, szczególnie zależy nam na zmianie zapisu w pkt. 4, mówiącego o sposobie wnoszenia czy sposobie wykorzystania majątku na reformę ubezpieczeń społecznych. Jeszcze raz chcę tutaj podkreślić, że w ten sposób jednak przesądzamy zakres reformy systemu ubezpieczeń społecznych, niejako przy innej okazji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-164.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#MarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Władysława Jasińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WładysławJasiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Nie nadużywając uprawnień posła sprawozdawcy ograniczę się tylko i wyłącznie do kilku uwag. Po pierwsze, projekty były rozpatrywane przez podkomisję i komisje, i niezależnie od dyskusji z udziałem większości posłów zapisy czy treść ostateczna, zawarta w sprawozdaniu, poza tiret czwartym, o którym mówiłem, nie wzbudziły większych zastrzeżeń. Stąd też wyrażam tylko zdziwienie, że w czasie drugiego czytania zgłoszono tyle wątpliwości i poprawek.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#WładysławJasiński">Wracając do dyskusji dotyczącej rozszerzenia czy uściślenia reformy funduszy emerytalnych, chcę powiedzieć, że dyskusja ta dokładnie odzwierciedla różnice poglądów. W istocie chodzi o to, żeby rząd w projektach aktów prawnych dotyczących tego problemu uwzględnił jak gdyby większą rangę indywidualnych funduszy emerytalnych, biorąc pod uwagę, że są to fundusze, które dzisiaj w Polsce już funkcjonują, już cieszą się uznaniem części społeczeństwa. Chcąc dzielić majątek narodowy, należy zasilać fundusze i tworzyć nowe formy działania.</u>
          <u xml:id="u-166.2" who="#WładysławJasiński">Stąd też wydaje się, że nie ma tu istotnej kolizji. Jeśli okaże się w trakcie prac nad projektami tych aktów prawnych, dotyczących reformy systemu, że jest to niemożliwe, rozumiem że na forum Wysokiej Izby będzie można takie uzasadnione zastrzeżenia uwzględnić. Tyle z mojej strony.</u>
          <u xml:id="u-166.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Wyrowiński: Mam pytanie do pana ministra.)</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JanWyrowiński">Panie Marszałku! Ponieważ w czasie poprzedniej dyskusji pan minister Kaczmarek nie udzielił odpowiedzi na moje pytanie, w związku z tym pozwalam sobie je zadać, ponieważ dotyczy ono kwestii, o której dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#JanWyrowiński">Otóż, Wysoka Izbo, czas płynie i prywatyzacja jest realizowana, płyną z niej określone zyski, które są - powiem - przejadane. W czasie dyskusji podczas pierwszego czytania projektu rezolucji i uchwały zapytałem o to, czy rząd rozważa, aby w okresie przejściowym, do chwili, kiedy powstanie to oprzyrządowanie prawne, kiedy wreszcie będziemy mieli okazję decydować o kształcie funduszy emerytalnych, stworzyć tymczasowy fundusz powierniczy publicznego zaufania, którego aktywa stanowiłaby część zysków płynących z prywatyzacji realizowanej obecnie, a także część akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw. Żebyśmy mieli z czym rozpocząć, żebyśmy nie tracili do momentu, kiedy będzie już prawna możliwość funkcjonowania funduszy emerytalnych, żeby było z czym zaczynać. Chciałbym wiedzieć, panie ministrze, czy rząd ma tego rodzaju zamiary. Czy nie zrobić tak, jak na przykład robi się w wypadku tzw. rezerwy reprywatyzacyjnej? Jeśli 5% z każdej prywatyzacji kapitałowej idzie na rezerwę prywatyzacyjną, to czy nie warto, aby 5, 10, 15% akcji przedsiębiorstw prywatyzowanych szło na rezerwę emerytalną? Myślę, że jest to sensowny postulat, i sądzę, że rząd powinien się nad nim poważnie zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Bogdan Pęk.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#MarekBorowski">Rozumiem, że w trybie zapytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#BogdanPęk">Mam do pana ministra bardzo poważne, jak sądzę, kluczowe pytanie. Czy rząd jest przeciwny powszechnym funduszom emerytalnym? Bo przecież prawda jest taka, że jeżeli taka by była oficjalna wersja stanowiska rządu, przeczyłoby to całej polityce rządu koalicyjnego. Powszechne fundusze emerytalne to problem, który albo rozwiąże nabrzmiałe zagadnienia, albo nie rozwiąże. Z wypowiedzi pana ministra zrozumiałem, że rząd chętniej by widział możliwość, aby majątek ten, jeżeli będzie przekazany z części prywatyzowanego mienia, szedł za tymi, którzy zechcą przystąpić do prywatnych funduszy emerytalnych. To są chyba żarty. Jeżeli mienie ogólnonarodowe ma być przekazane na ten cel, proszę jasno powiedzieć, czy to jest stanowisko rządu, czy jednego ministra, czy ta sprawa była dyskutowana - chcemy to wiedzieć. Chcę to wiedzieć jako poseł koalicyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#MarekBorowski">Pan poseł Wojciech Borowik, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WojciechBorowik">Panie marszałku, mam zapytanie do pana ministra. Chciałem się dowiedzieć, czy w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych trwają prace nad rozdysponowaniem majątku narodowego, tego, który do tej pory jest w rękach państwa. Jeżeli prowadzone są takie prace, chciałbym uzyskać informację, jakiego rodzaju, i czy rząd jest w stanie przygotować do 30 września program prywatyzacji do roku 2000 z uwzględnieniem możliwości powszechnego uwłaszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#ZdzisławTuszyński">Panie ministrze, ponieważ pewne działania miały cechy powszechnego uwłaszczenia - myślę tutaj o spółkach pracowniczych, o akcjach dla pracowników, o narodowych funduszach inwestycyjnych - chciałbym zapytać, czy ministerstwo ma rozeznanie, kto obecnie jest rzeczywistym właścicielem firm, które zostały przekształcone w spółki pracownicze. Pan poseł Borowik mówił, że zostało nabytych już przez obywateli 12 mln świadectw narodowych funduszy inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekBorowski">To mówił pan poseł Wyrowiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#ZdzisławTuszyński">Tak. Czy ministerstwo ma rozeznanie, ile tych świadectw jeszcze jest w rękach pierwotnych nabywców i jaka liczba tych świadectw, które pracownicy otrzymali w zakładach, zmieniła już właścicieli? Czy ministerstwo robiło jakiekolwiek szacunki, jaka liczba bonów uwłaszczeniowych po roku funkcjonowania prawa uwłaszczeniowego jest w rękach średnio zarabiającego obywatela polskiego?</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#MarekBorowski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#MarekBorowski">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanCzekaj">Panie Marszałku! Postaram się odpowiedzieć na te pytania w takiej kolejności, w jakiej były one zgłaszane.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o pierwszy problem, podniesiony przez pana posła Wyrowińskiego, czy rozważana jest ewentualnie taka możliwość, by z majątku, który jeszcze pozostał w gestii skarbu państwa, stworzyć rezerwę czy fundusz, czy jakkolwiek to nazwiemy, na wsparcie reformy systemu emerytalnego, to właściwie nie ma takiej technicznej koncepcji, która byłaby gotowa do wykorzystania, aczkolwiek można sobie to wyobrazić, przy czym zasadniczo te procesy prywatyzacyjne, realizowane w takim tempie, w jakim są realizowane, na razie nie zagrażają tej podstawowej masie majątku. Na wsparcie reformy systemu emerytalnego musielibyśmy bowiem wykorzystać pierwszorzędne zasoby, o wysokiej jakości, o wysokiej płynności itd., bo to musi być, że tak powiem, wpuszczone w obieg gospodarczy. Można sobie oczywiście takie działania wyobrazić i moglibyśmy taką inicjatywę podjąć, oczywiście jeżeli zapadną decyzje co do kierunków reformy systemu emerytalnego i co do wykorzystania zasobów tego majątku.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#JanCzekaj">Jeżeli zaś chodzi o dochody z prywatyzacji w sensie gotówkowym, to - jak pan poseł zapewne się orientuje - jesteśmy zobligowani do wykonania ustawy budżetowej, która określiła wielkość przychodów z prywatyzacji, i te dochody musimy po prostu wykorzystać. Można jednak powiedzieć, że te dochody będą się kształtowały w granicach planowanych dochodów w ustawie budżetowej. Mogę powiedzieć zresztą, że w I kwartale tego roku, ze względu na sprzedaż kilku znaczniejszych przedsiębiorstw, te dochody zostały w znacznej mierze już osiągnięte. Nie planowaliśmy nawet w tej chwili wpuszczania spółek do obrotu publicznego w ofercie publicznej głównie dlatego, że liczyliśmy, iż narodowe fundusze inwestycyjne będą aktywniej działać i będą starały się wprowadzać przynajmniej część firm do obrotu publicznego - chcieliśmy im w tym obszarze zrobić pewne miejsce. Tak więc technicznie rzeczywiście jest to możliwe - jeżeli zapadną decyzje co do tego, że będą tworzone fundusze emerytalne i że majątek ten będzie wykorzystany. Zresztą mamy przeprowadzoną inwentaryzację zasobów tego majątku, mamy w związku z tym rozeznanie, czym dysponujemy, mamy wstępne przemyślenia co do tego, jakie przedsiębiorstwa ewentualnie mogłyby być do tego celu wykorzystane, bo - jak powiedziałem - nie mogą to być niestety wszystkie przedsiębiorstwa. Musi to być majątek o pierwszorzędnej jakości. Nie wiem, czy jest to odpowiedź satysfakcjonująca.</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Pęka: Czy rząd jest przeciwny powszechnym funduszom emerytalnym? Otóż rząd nie jest przeciwny powszechnym funduszom emerytalnym; zapewne będzie jeszcze okazja, by te sprawy wyjaśniać. Natomiast chciałem zwrócić uwagę, że w koncepcjach, które tworzono, zakładało się, że fundusze emerytalne - te kapitałowe - miałyby charakter powszechny i jeżeli wykorzystywano by zasoby majątku państwowego do ich budowy - zwłaszcza w kontekście, o którym mówiłem wcześniej - to byłyby funduszami powszechnymi, ale na zasadzie, można powiedzieć, dobrowolnego wejścia. Obywatel miałby więc możliwość wyboru: pozostania w zreformowanym ZUS bądź też przeniesienia się do funduszy o charakterze kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#JanCzekaj">Chciałem zwrócić uwagę na to, że emerytalne fundusze kapitałowe mają określone zalety, ale mają również określone wady. Na obywatelu ciąży większe ryzyko, ponieważ wielkość wypłacanych środków będzie uzależniona od tego, jak fundusze będą gospodarować posiadanym czy powierzonym im mieniem i składkami. I może się okazać, że dla osób nie lubiących nadmiernego ryzyka lepszym wyjściem będzie pozostanie w dotychczasowym układzie. Zakładamy, że każdy obywatel miałby możliwość wejścia do funduszu, ale nie byłoby to obowiązkowe, nie mówiąc o tym, że i z technicznego punktu widzenia byłyby tutaj prawdopodobnie problemy. Proszę zwrócić uwagę na to, że trzeba by było obsłużyć dwadzieścia kilka milionów ludzi. Jest to po prostu z logistycznego punktu widzenia problem dość złożony.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Borowika dotyczące tego, czy rząd jest w stanie opracować program prywatyzacji majątku państwowego, sądzę, że rząd jest w stanie w sensie intelektualnym taki program opracować. Natomiast chcę zwrócić uwagę na to, dlaczego podchodzimy do tych terminów dosyć ostrożnie - otóż dlatego, że podstawowym elementem w programie prywatyzacji tego majątku będą rozstrzygnięcia dotyczące reformy systemu emerytalnego. Jeżeli nie podejmiemy wcześniej decyzji co do tego, jak ma wyglądać nasz system emerytalny, to trudno nam będzie określić politykę rozdysponowania tego majątku. Po prostu w tym programie ta część zasobów, która byłaby ewentualnie przeznaczona na wsparcie reformy systemu emerytalnego, jest tak duża, że nie można tworzyć polityki prywatyzacyjnej państwa w tym zakresie, jeżeli nie będziemy mieli rozstrzygnięć co do tego. W tym sensie jesteśmy zatem gotowi do opracowania założeń polityki prywatyzacyjnej państwa, natomiast jeżeli równocześnie nie zostaną określone kwestie związane z reformą systemu emerytalno-rentowego, to bardzo trudno nam będzie przedstawić precyzyjną politykę.</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Tuszyńskiego: Czy rząd ma rozeznanie co do spółek pracowniczych? Muszę powiedzieć, że mamy rozeznanie, i to w sumie nie najgorsze. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zlecało badania spółek pracowniczych. Przez kilka lat z rzędu prowadzone były analizy przez zespół pani prof. Jarosz z Polskiej Akademii Nauk. Mamy w tym względzie bogate przemyślenia. Nie chciałbym tu tego wszystkiego referować, ale można powiedzieć, że w spółkach pracowniczych obserwuje się np. tendencję do koncentracji kapitału głównie kadry kierowniczej zarządzającej przedsiębiorstwami. Z drugiej strony można powiedzieć, że nie jest to szybki proces, taki, jakiego by można oczekiwać.</u>
          <u xml:id="u-178.7" who="#JanCzekaj">Obserwujemy pewną tendencję do rozwarstwienia wśród członków, akcjonariuszy czy udziałowców tych spółek pracowniczych, ale nie jest ona silna. Obecnie pojawi się przy tym dosyć istotny problem dotyczący spółek pracowniczych, bo - proszę zwrócić uwagę - przedmiotem tej formy prywatyzacji były przede wszystkim dobre przedsiębiorstwa. Tak się jednak składa - z przyczyn najczęściej obiektywnych - że spółki pracownicze nie dysponowały odpowiednimi zasobami, które pozwalałyby im inwestować. W naszych ocenach, a przy okazji raportu o prywatyzacji w zeszłym roku dosyć dobrze zostało to uwzględnione, spółki pracownicze nadal osiągają na bieżąco dodatnie i dobre wyniki gospodarowania, natomiast zdecydowanie odstają, jeśli chodzi o procesy inwestowania. W tych spółkach zaczyna się proces starzenia majątku. Coraz więcej spółek zaczyna mieć poważne kłopoty. W tym wypadku przyjmuje się różne rozwiązania. Na przykład w tej chwili mamy do czynienia z falą renegocjowania umów leasingowych w kierunku obniżenia płatności leasingowych. Są też czasami spółki dokapitalizowywane poprzez inwestorów strategicznych przez dodatkowe emisje akcji itd. Tak więc te procesy trwają. Jak powiedziałem, mamy rozeznanie i możemy panu posłowi służyć dość obszernymi opracowaniami. Nie chciałbym tego w tej chwili omawiać.</u>
          <u xml:id="u-178.8" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o świadectwa udziałowe, to według naszych szacunków nie więcej niż 20% świadectw udziałowych jest przedmiotem wtórnego obrotu, inaczej mówiąc, w tej chwili na rynku w obrocie jest ok. 2–3 mln świadectw udziałowych, czyli z 12,5 mln prawdopodobnie 10 mln trzymają ich nabywcy. W związku z tym teza, że ten majątek jest w tej chwili na szerszą skalę transferowany w jakieś inne ręce, nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Zakres obrotu wtórnego nie jest duży.</u>
          <u xml:id="u-178.9" who="#JanCzekaj">Jeżeli chodzi o akcje, które pracownicy otrzymali w ramach prywatyzacji, to muszę powiedzieć, że nie prowadziliśmy w tej sprawie analiz. Czasami jest nam bardzo trudno stwierdzić, czy np. pracownik Banku Śląskiego sprzedał akcje, które otrzymał, a właściwie nabył według preferencyjnych cen w ramach prywatyzacji. Nie mamy nawet technicznych możliwości, żeby to można było przeanalizować. Nie mamy więc w tym zakresie pełnej wiedzy. Jeżeli zaś chodzi o spółki, które były sprzedawane nie w ofercie publicznej, to mielibyśmy rozeznanie. W tej chwili nie jestem w stanie udzielić informacji, ale prawdopodobnie byłyby dostępne. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-178.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#MarekBorowski">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu rezolucji poprawki, Prezydium Sejmu proponuje ponownie skierować projekt rezolucji do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Przekształceń Własnościowych oraz Komisji Ustawodawczej w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania o zgłoszonych poprawkach.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#MarekBorowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-179.4" who="#MarekBorowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-179.5" who="#MarekBorowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 9 porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (druk nr 1571).</u>
          <u xml:id="u-179.6" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu głównego inspektora nadzoru budowlanego podsekretarza stanu pana Andrzeja Dobruckiego w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#AndrzejDobrucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Różne przyczyny wywołują konieczność zmiany przepisów prawnych, zwykle jednak są to czas, sytuacja gospodarcza i skuteczność obowiązujących uregulowań. Takie właśnie czynniki spowodowały konieczność dokonania zmian w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji z 17 czerwca 1966 r. Jednym z zadań tej ustawy jest zapewnienie wykonywania prawomocnych nakazów wydawanych przez organy administracji państwowej, jednym zaś ze środków mających zapewnić wykonanie tych obowiązków jest grzywna w celu przymuszenia do wykonania takich nakazów. Skuteczność grzywny nakładanej w celu przymuszenia jest uwarunkowana jej dolegliwością i właśnie potrzeba urealnienia wysokości nakładanych grzywien, które straciły swój przymiot dolegliwości, skłoniła rząd do wystąpienia z projektem zmiany ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#AndrzejDobrucki">Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Blisko dwa lata temu została przez Wysoki Sejm przyjęta ustawa Prawo budowlane, która funkcjonuje od dnia 1 stycznia 1995 r. Jedną z przyczyn podjęcia prac nad zmianą ustawy z 1974 r. była jaskrawa nieskuteczność zawartych w niej regulacji, powodująca niedopuszczalne rozluźnienie dyscypliny wśród uczestników procesu budowlanego. Nowe regulacje prawne wprowadziły wiele radykalnych zmian w stosunku do poprzedniej ustawy, m.in. dyscyplinując osoby uczestniczące w procesie budowlanym przez precyzyjne określenie ich praw i obowiązków oraz jednoznaczne określenie odpowiedzialności poszczególnych podmiotów występujących w tym procesie. Jednak do pełnej skuteczności funkcjonowania Prawa budowlanego niezbędne jest wsparcie w postaci przepisów umożliwiających egzekwowanie obowiązków na podstawie tego prawa nakładanych. Należy przy tym zauważyć, że obowiązujące przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji takiej skuteczności, niestety, nie zapewniają. Co więcej, brak skutecznych środków egzekucji stanowi wręcz swoistą zachętę do nieprzestrzegania prawa. Dziedzictwem 20 lat obowiązywania poprzedniego Prawa budowlanego jest bowiem dość powszechne nadal przekonanie, że działanie inwestora wbrew przepisom Prawa budowlanego nie napotka skutecznego przeciwdziałania organów nadzoru budowlanego (np. w przypadku przymusowej rozbiórki decyzje takie są wprawdzie podejmowane, lecz egzekwowane z ogromnym trudem i trwa to bardzo długo, często wiele lat, co sprzyja jeszcze utrwaleniu poglądu, że wybudowanie obiektu, nawet nielegalne, przesądza o jego istnieniu).</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#AndrzejDobrucki">Wysoki Sejmie! Faktem jest, iż grzywny w celu przymuszenia są tak niskie w stosunku do kosztów inwestycji, że w żadnym stopniu nie mogą stanowić czynnika przymuszającego do wykonania nałożonego na inwestora obowiązku, co w rezultacie zniechęca urzędników do ich nakładania, gdyż widmo syzyfowej pracy i wręcz nieadekwatność nakładanych grzywien do szkodliwości czynów wywołuje lekceważenie ze strony ukaranych. Konieczne zatem wydaje się wprowadzenie pewnych szczególnych rozwiązań do ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, uwzględniających specyfikę procesu budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#AndrzejDobrucki">Dlatego też w art. 1 projektu nowelizacji ustawy rząd proponuje znaczne skrócenie postępowania egzekucyjnego w procesie budowlanym i jednoczesne podwyższenie kwot grzywien. Dzięki temu powinny one odzyskać charakter środka dyscyplinującego w stosunku do zobowiązanego. Proponowane zróżnicowanie środków egzekucji w zależności od egzekwowanego obowiązku powinno uelastycznić tę ustawę i tym samym dodatkowo podnieść jej skuteczność.</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#AndrzejDobrucki">Generalnie rząd proponuje wprowadzenie w sprawach związanych z egzekucją obowiązków wynikających z Prawa budowlanego jednorazowej grzywny w celu przymuszenia. Obecnie grzywna może być nakładana 5-krotnie, co powoduje nadmierną i niczym nie uzasadnioną przewlekłość postępowania egzekucyjnego. Konieczna jest też zmiana wysokości takiej grzywny, albowiem utrzymując ją na obecnym maksymalnym pułapie - jednorazowo 30 zł, a w sumie 150 zł w stosunku do osób fizycznych - praktycznie nikogo do niczego przymusić nie można. Oznacza to, że wyegzekwowanie obowiązku odbywa się w drodze kosztownego wykonania zastępczego, co powoduje wydatkowanie znacznych często sum z budżetu państwa. Odzyskanie tych sum wymaga znowu prowadzenia żmudnego postępowania egzekucyjnego. Dlatego też przedkładany projekt ustawy przewiduje podniesienie maksymalnego pułapu grzywien do 5 tys. zł w stosunku do osób fizycznych i 25 tys. zł w stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej. W ocenie rządu taka wysokość grzywien w celu przymuszenia powinna zapewnić wykonywanie obowiązków przez samych zobowiązanych.</u>
          <u xml:id="u-180.5" who="#AndrzejDobrucki">Szczególnie drastycznym przypadkiem łamania Prawa budowlanego jest tzw. samowola budowlana. Rząd uznał, że grzywny w celu przymuszenia w takim przypadku powinny znacząco różnić się od grzywien zmierzających do wykonania innych nakazów i obowiązków, które wynikają z Prawa budowlanego. Dlatego też wysokość grzywny nakładanej w wypadku obowiązku przymusowej rozbiórki samowolnie wzniesionych obiektów budowlanych byłaby związana z ceną metra kwadratowego nowo budowanych mieszkań i stanowiłaby iloczyn powierzchni zabudowy obiektu objętego przymusową rozbiórką i 20% tej ceny. Przykładowo: w stosunku do budynku o powierzchni zabudowy ok. 100 m2 wysokość grzywny wynosiłaby ok. 20 tys. zł. Stworzony w ten sposób mechanizm powinien w naszej ocenie zapewnić stałą aktualizację, a przede wszystkim zapewnić wykonanie nałożonego obowiązku w szybkim tempie i bez konieczności wdrażania kosztownego wykonania zastępczego.</u>
          <u xml:id="u-180.6" who="#AndrzejDobrucki">Szanowne Panie Posłanki! Szanowni Panowie Posłowie! W przypadku przyjęcia proponowanych rozwiązań można spodziewać się przywrócenia prewencyjnej roli przepisów egzekucyjnych. Tylko znaczna, adekwatna do nakładów inwestycyjnych grzywna oraz szybkość postępowania egzekucyjnego mogą wpłynąć na zapewnienie szacunku dla prawa i na jego przestrzeganie. Spowoduje to również podniesienie wiary obywateli w skuteczność prawa, a jeśli chodzi o pracowników nadzoru budowlanego - wiary w skuteczność ich działań. Dotychczasowa praktyka stosowania jednolitych przepisów egzekucyjnych w wypadku obowiązków wynikających z przepisów Prawa budowlanego wskazuje na ich nieadekwatność do kosztów inwestycji i, co za tym idzie, praktycznie nierealizowanie ich podstawowej funkcji przymuszenia do wykonania obowiązku. Ponadto przewlekłe postępowanie egzekucyjne w tych sprawach sprzyja poczuciu pełnej bezkarności przy bezprawnym działaniu inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-180.7" who="#AndrzejDobrucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd proponuje także urealnienie kwot grzywien nakładanych w celu przymuszenia przy egzekucji świadczeń niepieniężnych w pozostałych dziedzinach. I tak grzywna nakładana jednorazowo na osoby fizyczne nie może przekroczyć 5 tys. zł, a łącznie 10 tys. zł. W stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie mających osobowości prawnej proponujemy grzywny w wysokości odpowiednio 25 i 100 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-180.8" who="#AndrzejDobrucki">Pragnę podkreślić, że proponowane zmiany przepisów nie będą powodowały żadnych obciążeń dla budżetu państwa, a wręcz przeciwnie, w wielu wypadkach pozwolą uniknąć bardzo kosztownego wykonania zastępczego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-180.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu głównemu inspektorowi.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#MarekBorowski">Sejm postanowił o wysłuchaniu w debacie nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych wystąpień w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Jankowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JerzyJankowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W zmianie ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji podwyższa się kwotę dotychczas obowiązujących grzywien nakładanych w ramach postępowania egzekucyjnego oraz wprowadza nowy sposób określenia ich wysokości w stosunku do obowiązku przymusowej rozbiórki obiektu budowlanego lub jego części.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy proponuje, aby każdorazowo nałożona grzywna nie mogła przekroczyć kwoty 5 tys. zł w stosunku do osób fizycznych (dotychczas jest to kwota 30 zł) oraz 25 tys. w stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie mających osobowości prawnej (dotychczas jest to kwota 150 zł). Grzywny nakładane wielokrotnie nie mogą łącznie przekraczać kwoty odpowiednio 10 tys. i 100 tys. zł (dotychczas była to kwota 150 zł i 1500 zł). W stosunku do obowiązku wynikającego z przepisu Prawa budowlanego grzywna w celu przymuszenia jest jednorazowa, a jej wysokość określa iloczyn powierzchni zabudowy obiektu budowlanego lub jego części, objętego nakazem rozbiórki i 1/5 ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego ustalonej przez ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa do obliczenia premii gwarancyjnej dla posiadaczy oszczędnościowych książeczek mieszkaniowych obowiązującej w kwartale, w którym nakładana jest grzywna.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#JerzyJankowski">Wysoka Izbo! Skuteczność funkcjonowania prawa materialnego jest w znacznej mierze uzależniona od skuteczności egzekwowania obowiązków w nim przewidzianych. Brak skutecznych środków egzekucji stanowi wręcz zachętę do nieprzestrzegania prawa. Natomiast skuteczność środków egzekucji zależy przede wszystkim od wysokości nakładanych grzywien. Grzywny w celu przymuszenia są w obecnym stanie prawnym tak niskie, że związana z tym nieskuteczność postępowań egzekucyjnych zagraża wręcz powadze prawa. Wydaje się ponadto konieczne wprowadzenie do ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji pewnych szczególnych rozwiązań uwzględniających specyfikę procesu budowlanego. Jedną z przyczyn ustanowienia nowego Prawa budowlanego była jaskrawa nieskuteczność ustawy z 1974 r. Ustawa ta w zdecydowany sposób dyscyplinuje uczestników procesu budowlanego, określając przy tym jednoznacznie odpowiedzialność poszczególnych podmiotów występujących w tym procesie. Dlatego też proponuje się wprowadzenie w sprawach z zakresu Prawa budowlanego jednorazowej grzywny w celu przymuszenia; jej wysokość byłaby związana z ceną 1 m2 nowo budowanych mieszkań, co powinno zapewnić jej stałą aktualizację oraz wykonanie obowiązku w szybkim terminie i bez konieczności wdrażania postępowania zastępczego.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#JerzyJankowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z powyższych powodów Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w imieniu którego miałem przyjemność zabierać głos, będzie głosował za przyjęciem projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Jankowskiemu z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#MarekBorowski">Obecnie zabierze głos pan poseł Jan Świrepo z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JanŚwirepo">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego pragnie podkreślić, że transformacja gospodarcza i prawna od roku 1989 ma w dużej części charakter rewolucyjny i ustrojowy. Wprawdzie tempo przemian powoduje, że część prawa ze względów czasowych tworzona jest na zasadzie nowelizacji istniejącego prawa, jednak w większości nowelizacja ta wprowadza nowy sposób myślenia i nowy sens. Pragniemy także potwierdzić, że okres ten charakteryzuje się dosyć licznymi lukami prawnymi, które w gospodarce rynkowej są bezwzględnie wykorzystywane. Dlatego tak bardzo często społeczeństwo nasze jest informowane przez środki przekazu oraz organa kontroli (jak NIK, PIH czy też dozór budowlany) o nadużyciach i dosyć częstym łamaniu prawa. Duża część tych nieprawidłowości powstaje na pograniczu prawa. Podmioty gospodarcze, a także osoby fizyczne często świadomie podejmują decyzje, które już w swoich założeniach przewidują złamanie lub nieprawne obejście istniejących przepisów, kalkulując w koszty element kary, jaką ewentualnie będą musiały zapłacić w wyniku kontroli.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#JanŚwirepo">Dotyczy to wielu rodzajów działalności gospodarczej nie tylko związanej z Prawem budowlanym, ale także w zakresie importu, handlu wewnętrznego, podatków i ulg podatkowych. Sytuacja taka bardzo narusza pozytywny powszechnie stosunek obywateli do prawa. Często mówi się, że jeżeli w postępowaniu egzekucyjnym wchodzą w grę duże pieniądze, to rośnie bezkarność. Część naszego społeczeństwa, widząc tego przykłady w postaci nie rozliczonych afer, twierdzi, że w Polsce panuje bezprawie dla wielkich i zbyt restrykcyjne prawo dla małych kapitałowo podmiotów gospodarczych. Spada więc zaufanie do władzy i jej organów.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#JanŚwirepo">Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że omawiany na obecnym posiedzeniu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (druk nr 1571) jest jedynie restrykcyjną nowelizacją istniejącego prawa. Projekt ten dotyczy dwóch zasadniczych kwestii. Po pierwsze, podnosi się kwotę grzywien nakładanych na osoby fizyczne jednorazowo maksymalnie do 5 tys. zł, a kary nakładane wielokrotnie - do 10 tys. zł. Natomiast dla jednostek organizacyjnych i osób prawnych kwoty te wynoszą odpowiednio 25 tys. zł i 100 tys. zł. Klub nasz ma jednak obawy, czy takie znaczne podniesienie wartości maksymalnych grzywien nie doprowadzi do zbyt rygorystycznego traktowania małych przekroczeń, jak to miało miejsce przy nieprawidłowościach związanych z wypełnianiem faktury VAT. Były liczne interpelacje w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-184.3" who="#JanŚwirepo">Druga część projektu tej ustawy dotyczy wyliczenia jednorazowej grzywny w celu przymuszenia do rozbiórki obiektu wybudowanego niezgodnie z przepisami Prawa budowlanego. Wysokość grzywny będzie wyliczana jako iloczyn metrów kwadratowych powierzchni budowanego obiektu i 1/5 ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku ustalonej dla posiadacza oszczędnościowej książeczki mieszkaniowej w okresie tej egzekucji. Naszym zdaniem jest to konstrukcja niezbyt szczęśliwa. Mamy nadzieję, że w trakcie prac w komisjach zostanie to poprawione.</u>
          <u xml:id="u-184.4" who="#JanŚwirepo">Kończąc, pragnę podkreślić, że żadne formy większych kar za wykroczenia nie przyniosą widocznych skutków, jeżeli prawo nadal będzie niezbyt spójne, jeżeli będzie istniała dowolność interpretacyjna i słaba egzekucja prawa.</u>
          <u xml:id="u-184.5" who="#JanŚwirepo">Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za przekazaniem projektu ustawy do odpowiednich komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Janowi Świrepo z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#MarekBorowski">Obecnie zabierze głos pan poseł Jan Olszowski z Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JanOlszowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Unii Wolności popieram projekt ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (druk nr 1571) i wnoszę o przekazanie go do właściwych komisji.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#JanOlszowski">Trudno nie zauważyć związku między powyższym projektem ustawy a omawianym dzisiaj w punkcie 7 porządku dziennego sprawozdaniem o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 1996 r. Trzeba przyznać, że rząd zareagował błyskawicznie, z iście sportowym refleksem, nie chcąc dopuścić, aby złagodzone przez Trybunał Konstytucyjny rygory dotyczące rozbiórki budynków, wynikające z prawdopodobnej zmiany Prawa budowlanego, wytworzyły taką sytuację, że ponownie opłacać się będzie samowola budowlana.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#JanOlszowski">Podniesienie grzywien jest sprawą generalnie słuszną, gdyż dotychczasowa grzywna w wysokości 30 zł była zbyt niska, aczkolwiek zastanowić się wypada, czy proponowane kwoty: 5 tys. złotych (czyli 50 mln starych złotych) dla osób fizycznych oraz 25 tys. złotych dla osób prawnych nie są zbyt duże. Chciałbym zwrócić uwagę, że proponuje się w tym projekcie podniesienie grzywny o ponad 166 razy. Ta podwyżka wydaje mi się dosyć radykalna.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#JanOlszowski">Skuteczność funkcjonowania prawa jest uzależniona od skuteczności egzekwowania obowiązków w nim przewidzianych. Brak skutecznych środków egzekucji stanowi wręcz zachętę do nieprzestrzegania prawa. Skuteczność funkcjonowania prawa jest również uzależniona od jasności i czytelności przepisów, które tworzymy przecież dla społeczeństwa i w jego imieniu. Dlatego też dobrze byłoby powrócić do rozwiązań, które proponowałem zawrzeć w Prawie budowlanym w 1994 r., a mianowicie by kara, w tym wypadku grzywna, była po prostu częścią - może to być, jak się tu proponuje, 20% - wartości obiektu budowlanego wzniesionego bez stosownych zezwoleń. Natomiast konstrukcja prawna mówiąca o związku grzywny z premią gwarancyjną dla posiadaczy oszczędnościowych książeczek mieszkaniowych wydaje się niejasna i niezrozumiała.</u>
          <u xml:id="u-186.4" who="#JanOlszowski">Trzeba jednak przy okazji zauważyć, że wprowadzenie do ustawy o postępowaniu egzekucyjnym przepisów szczególnych dotyczących egzekucji i obowiązków budowlanych może budzić określone wątpliwości i kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-186.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Janowi Olszowskiemu z Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#MarekBorowski">Obecnie głos zabierze pani posłanka Beata Świerczyńska z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#BeataŚwierczyńska">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Posłowie klubu Unii Pracy uznają konieczność zmian zaproponowanych przez rząd w projekcie ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, choć zdajemy sobie sprawę, że propozycje te są dosyć drastyczne. Celem tych zmian jest bowiem skuteczniejsze egzekwowanie przepisów Prawa budowlanego, efektywność zaś egzekwowania prawa w ogóle jest jednym z głównych filarów państwa prawnego i powinna być szczególną troską wszystkich instytucji państwa.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#BeataŚwierczyńska">Niemniej mamy też pewne zastrzeżenia. Propozycja skrócenia egzekucji w procesie budowlanym, w tym szczególnie wobec obowiązku przymusowej rozbiórki obiektu budowlanego lub jego części, budzi nasze poważne wątpliwości. Zdaniem posłów Unii Pracy argumenty przedstawione w uzasadnieniu wątpliwości tych do końca nie rozpraszają. Czy nie mamy tu przypadkiem do czynienia z nadmiernym ograniczeniem prawa stron?</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#BeataŚwierczyńska">Należy także, naszym zdaniem, w dalszych pracach nad projektem przeprowadzić porównanie wysokości proponowanych grzywien z sankcjami tego typu przewidzianymi w innych ustawach. Musi bowiem istnieć pewien spójny system grzywien. Tymczasem jest inaczej. Przepisy o charakterze karnym istnieją w wielu różnych ustawach i nie są ze sobą w żaden sposób skorelowane. Będziemy także domagać się w pracach w komisji analiz i symulacji uzasadniających zaproponowane wysokości grzywien.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#BeataŚwierczyńska">W imieniu klubu Unii Pracy, mimo pewnych zastrzeżeń, opowiadam się za skierowaniem projektu do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-188.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo pani posłance Beacie Świerczyńskiej z Unii Pracy.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#MarekBorowski">Na tym zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#MarekBorowski">Przechodzimy do wystąpień w imieniu kół.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#MarekBorowski">W imieniu koła Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform, któremu przewodniczy pan poseł Andrzej Gąsienica-Makowski, zabierze głos pan poseł Zbigniew Pietrzykowski.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Aleksander Małachowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#ZbigniewPietrzykowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji z dnia 17 czerwca 1966 r., do której zmiany dzisiaj omawiamy, określa postępowanie i środki przymusowe stosowane przez organy administracji rządowej i organy gminy w celu doprowadzenia do wykonania przez zobowiązanych ich obowiązków, tak o charakterze pieniężnym, jak i niepieniężnym.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#ZbigniewPietrzykowski">Jednym ze środków egzekucji administracyjnej jest grzywna w celu przymuszenia, uregulowana w dziale III wspomnianej ustawy. Dotychczasowe uregulowanie tej instytucji prawnej, zawarte zwłaszcza w art. 121–123 ustawy, nie spełniało właściwej roli, jaką powinien spełniać środek egzekucyjny, powodując jego małą skuteczność, zwłaszcza w odniesieniu do postępowania egzekucyjnego w zakresie Prawa budowlanego. Miały na to wpływ przede wszystkim bardzo niskie grzywny w celu przymuszenia, zwłaszcza w porównaniu z kosztami inwestycji budowlanych, oraz przedłużające się postępowanie egzekucyjne, w którym istniała możliwość pięciokrotnego nakładania niewielkich w sumie grzywien.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#ZbigniewPietrzykowski">Przedstawiany dzisiaj projekt zmiany ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji proponuje zarówno znaczne podwyższenie jednorazowych kwot grzywien z dotychczasowych 30 zł do 5 tys. zł w stosunku do osób fizycznych i ze 150 zł do 25 tys. zł w stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej, jak i sumy grzywien nakładanych wielokrotnie odpowiednio do 10 tys. zł dla osób fizycznych i 100 tys. zł dla osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#ZbigniewPietrzykowski">Jeżeli uregulowanie dotyczące podwyższenia grzywien należy uznać za słuszne, gdyż zdyscyplinuje ono osoby zobowiązane do wykonania decyzji administracyjnej i będzie również pełniło rolę prewencyjną, to należałoby się zastanowić, czy proponowane grzywny nie są za wysokie, zwłaszcza że odnoszą się one nie tylko do decyzji budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#ZbigniewPietrzykowski">Pozostałe propozycje rozwiązań prawnych należy uznać za właściwe.</u>
          <u xml:id="u-190.5" who="#ZbigniewPietrzykowski">Przedstawiając powyższe, BBWR popiera projekt ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji i wnosi o przesłanie go do prac w komisjach.</u>
          <u xml:id="u-190.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję panu posłowi Zbigniewowi Pietrzykowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#AleksanderMałachowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#AleksanderMałachowski">Proszę zatem głównego inspektora nadzoru budowlanego podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa pana Andrzeja Dobruckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#AndrzejDobrucki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym podziękować za akceptację i skierowanie projektu rządowego do dalszych prac w komisjach oraz zwrócić uwagę na dwie - moim zdaniem - bardzo istotne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#AndrzejDobrucki">Pierwsza to grzywna przymuszeniowa w wypadku rozbiórki. Ten wzór, który przyjęliśmy, powoduje, że grzywna jest nieznacznie wyższa od wartości prac, które muszą być wykonane w wypadku rozbiórki. Jest to efekt prac wielu specjalistów z dziedziny budownictwa i ekonomii. A chodzi o to, żeby tą grzywną — w razie oporu ze strony tych, którzy powinni wznieść daną budowlę — pokryć ewentualne straty budżetu skarbu państwa, który musi wyłożyć pieniądze na zrefundowanie prac związanych z usuwaniem samowoli budowlanej. Takich przykładów mamy bardzo wiele i praktycznie biorąc, jest to jedna z głównych przeszkód w walce z samowolą.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#AndrzejDobrucki">Natomiast jeśli chodzi o wielkość grzywny: 5 tys. zł - nie chciałbym dyskutować, jaka była wartość 300 tys. zł w 1966 r., bo w zależności od wartości możemy uzyskać tutaj adekwatne porównania — jest to grzywna, którą chcemy stosować w krańcowym przypadku. Chcemy zrobić zróżnicowanie w zależności od rodzaju wykroczeń. Zwracam uwagę, że obecny mandat tzw. drogowy, policyjny, sięga już 5 mln zł. Jeśli zatem rozważamy sprawę naganności czynów związanych z procesem inwestycyjnym, z obiektami, które trwają 100 i więcej lat na powierzchni ziemi — jeśli pozostaną — to wydaje mi się, że jest to nawet zbyt niska grzywna, zwłaszcza że jeśli ją uchwalimy, to na wiele lat, a dotyka nas przecież inflacja i nie możemy co roku powodować zmiany tego przepisu. Dlatego zastosowaliśmy wzór na grzywnę przymuszeniową, że jest to sposób na uniknięcie jakby negatywnych skutków inflacji i ciągłe aktualizowanie, łącznie z ceną 1 m2, po to, żeby w miarę postępu czasu być w zgodzie z duchem i literą prawa.</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#AleksanderMałachowski">Czy są jakieś pytania do pana ministra? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#AleksanderMałachowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-193.3" who="#AleksanderMałachowski">Wysoka Izbo, Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Ustawodawczej w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-193.4" who="#AleksanderMałachowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-193.5" who="#AleksanderMałachowski">Sprzeciwu nie słyszę...</u>
          <u xml:id="u-193.6" who="#AleksanderMałachowski">Jest sprzeciw?</u>
          <u xml:id="u-193.7" who="#AleksanderMałachowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#BeataŚwierczyńska">Pragnę przypomnieć, panie marszałku, że w swoim wystąpieniu zgłosiłam wniosek o to, żeby skierować projekt również do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, dlatego że w przypadku tej ustawy stosujemy pewne odstępstwa od reguły postępowania egzekucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#AleksanderMałachowski">Pani posłanko, niestety, to nie zostało wprowadzone do scenariusza. Jak pani zauważyła, przejąłem prowadzenie obrad przed paru minutami i nie wiedziałem o tym. A zatem będziemy musieli to poddać pod głosowanie. Znajdzie się to w scenariuszu jutrzejszego porannego głosowania i przegłosujemy to jutro rano.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#AleksanderMałachowski">Wysoka Izbo! Na tym kończymy rozpatrywanie punktów porządku dziennego w dniu dzisiejszym, co jest swoistym fenomenem, bo rzadko się to zdarza o tej porze.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#AleksanderMałachowski">Proszę pana posła sekretarza o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#LeszekChwat">Wspólne posiedzenie Komisji Ustawodawczej, Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów i Komisji Samorządu Terytorialnego w sprawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych odbędzie się jutro o godz. 20 w sali nr 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#AleksanderMałachowski">Informuję, że zgłosił się poseł w celu złożenia oświadczenia poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#AleksanderMałachowski">Proszę zatem pana posła Tadeusza Samborskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#TadeuszSamborski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W maju bieżącego roku przypada 150 rocznica urodzin Henryka Sienkiewicza, 80 rocznica śmierci pisarza oraz 100 rocznica opublikowania powieści „Quo vadis”.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#TadeuszSamborski">„Quo vadis” zajmuje wśród dzieł Sienkiewicza miejsce wyjątkowe. Za jego przyczyną stał się on pisarzem o światowej pozycji. Ono też przyniosło polskiej literaturze pierwszą nagrodę Nobla. Powieść przełożono na ponad 40 języków, adaptowano na scenę i ekran filmowy. Uczyniono z niej kanwę dla oper i oratoriów.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#TadeuszSamborski">Henryk Sienkiewicz wywarł swoją twórczością olbrzymi wpływ na świadomość narodową i artystyczną wielu pokoleń Polaków, porównywalny jedynie z wpływem wieszczów romantycznych. Trafił naprawdę pod strzechy. Czytały i czytają go wciąż miliony. Był i jest pisarzem żywym i gorąco kochanym. Jego dzieła od stulecia uczą cenić i pielęgnować wspaniały skarbiec pięknej polszczyzny. Był też Sienkiewicz wzorem obywatela patrioty, człowiekiem tak bardzo bezpośrednio zaangażowanym w obronę polskości, inicjatorem ważnych i głośnych akcji patriotycznych, narodowym autorytetem moralnym w rozdartej przez zaborców Polsce. Między innymi z tego względu cieszył się on zawsze ogromnym szacunkiem wśród kolejnych pokoleń szerokich rzesz ludowców.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#TadeuszSamborski">Pisarstwo Sienkiewicza osiągnęło również wielki sukces i olbrzymią popularność w skali międzynarodowej, spośród największych osiągnięć polskiej kultury porównywalną tylko z tą, którą zdobyła sobie genialna muzyka Chopina. Sienkiewicz należy do najpoczytniejszych i najczęściej wznawianych pisarzy świata.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#TadeuszSamborski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zdaniem Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego jubileusz Sienkiewiczowski powinien stać się ważnym ogólnopolskim świętem kultury i to nie tylko dla środowisk twórczych i artystycznych, ale także dla wszystkich tych, którym drogie są polskie dzieje, nasze tradycyjne narodowe wartości, nasza kultura, nasz język.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#TadeuszSamborski">Z tej oto trybuny sejmowej zwracamy się z apelem do wszystkich Polaków i wszystkich miłośników twórczości Henryka Sienkiewicza w całym świecie, do instytucji i organizacji zajmujących się działalnością kulturalną w kraju i promujących Polskę za granicą, do szkół noszących imię pisarza noblisty o jak najszersze i jak najgodniejsze uczczenie tych rocznic.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Tadeuszowi Samborskiemu za piękne przypomnienie wspaniałej postaci naszej literatury.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#AleksanderMałachowski">Jeśli nikt z państwa nie wyraża chęci zabrania głosu, to muszę wypowiedzieć sakramentalną formułę, iż na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#AleksanderMałachowski">Zarządzam przerwę w obradach do dnia 9 maja 1996 r. do godz. 9.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#AleksanderMałachowski">Dziękuję wytrwałym.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#AleksanderMałachowski">Bardzo rzadko się zdarza, żeby o tej porze kończyły się obrady. Mnie to się jeszcze nie zdarzyło.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 19 min 28)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>