text_structure.xml 56.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Otwieram wyjazdowe posiedzenie Komisji, które zostało zorganizowane w tym celu, abyśmy mogli zobaczyć w Jaśle i Gorlicach, jak rafinerie południowe przygotowują się do planowanych przekształceń własnościowych. Proponuję następujący przebieg obrad. Najpierw wysłuchamy informacji na temat rafinerii południowych, którą zaprezentuje przedstawiciel Nafty Polskiej, a następnie otworzę dyskusję. Czy ktoś z członków Komisji sprzeciwia się takiemu przebiegowi obrad? Nie ma sprzeciwu. Oddaję głos panu prezesowi Jackowi Walczykowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JacekWalczykowski">Pozwolę sobie w dużym skrócie przedstawić dokonane i planowane procesy konsolidacji rafinerii południowych. Jestem bowiem współautorem materiału, który otrzymali członkowie Komisji i z szacunku dla państwa nie będę powtarzał tego, co sami państwo mogli przeczytać. Omówię więc najważniejsze procesy zrealizowane w latach dziewięćdziesiątych, stan obecny oraz nieco więcej czasu poświęcę projektowanym procesom konsolidacji rafinerii południowych, bo sądzę, że tą kwestią są państwo najbardziej zainteresowani. W 1995 r. powstał pierwszy program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego, w tym Rafinerii Czechowice SA, Rafinerii Jasło SA, Rafinerii Nafty Glimar SA, Rafinerii Trzebinia SA i Rafinerii Nafty Jedlicze SA. Na początku 1997 r. został opracowany „Program restrukturyzacji rafinerii południowych w ramach grupy kapitałowej Nafta Polska”. W latach 1997–1998 Rafineria Trzebinia i Rafineria Nafty Jedlicze zostały sprzedane Petrochemii Płock SA, która po połączeniu z CPN funkcjonuje pod nazwą PKN Orlen SA. Zatem te dwie rafinerie południowe działają od kilku lat w grupie kapitałowej Orlen. Zarządy trzech pozostałych rafinerii południowych realizowały indywidualne programy restrukturyzacji organizacyjno-technicznej. Procesy restrukturyzacji polegały na wyodrębnieniu obszarów produktowych, na bazie których tworzone były spółki zależne i na restrukturyzacji zatrudnienia. W materiale znajdziecie państwo informacje o podejmowanych działaniach w tym zakresie, mających na celu poprawienie sytuacji ekonomiczno-finansowej i doprowadzenie tych firm do takiego stanu organizacyjno-technicznego, który byłby adekwatny do ich potrzeb, zmian zachodzących na rynku i w otoczeniu zewnętrznym. Ostatecznie programy restrukturyzacji zostały skonkretyzowane dwa lata temu. Mówiąc o skonkretyzowaniu programów, mam na myśli przeniesienie do Nafty Polskiej pozostałej części akcji Rafinerii Jasło, Rafinerii Nafty Glimar i Rafinerii Czechowice oraz konsolidację tych rafinerii z Grupą LOTOS SA. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte 23 kwietnia 2003 r., a także minister do spraw Skarbu Państwa wyraził zgodę na wniesienie tych akcji do Grupy LOTOS. Ta grupa kapitałowa już od pewnego czasu współpracuje z trzema rafineriami południowymi. Ich biznes plany na lata 2004–2007 zostały opracowane we współpracy z Grupą LOTOS i uzyskały jej akceptację. Z kolei Grupa LOTOS w swojej strategii założyła wspieranie działań tych rafinerii w zakresie handlu, technologii, produkcji oraz organizacji i zarządzania. Współpraca polega także na tym, że w radach nadzorczych rafinerii zasiadają przedstawiciele Grupy LOTOS SA. Kolejny etap, czyli konsolidacja trzech rafinerii południowych z Grupą LOTOS powinna nastąpić w ciągu najbliższego półrocza. W tym czasie Nafta Polska SA wniesie posiadane przez nią akcje tych rafinerii do Grupy LOTOS. Nastąpi więc podwyższenie kapitału zakładowego tej spółki o część aportową, a następnie o część gotówkową wskutek emisji akcji i sprzedaży ich na giełdzie. Zakładamy, że ten proces prywatyzacyjny zostanie podjęty do końca tego roku, natomiast na przełomie I i II kwartału 2005 r. nastąpi zamknięcie emisji i wejście Grupy LOTOS na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JacekWalczykowski">Reorganizacja techniczna, którą trzy rafinerie południowe realizowały w ciągu ostatnich kilku lat i która jest także ważnym elementem ich biznesplanów na lata 2004–2010, polega na zmianie działalności produkcyjnej. Początkowo zamierzały one utrzymać dotychczasowy profil produkcyjny, jednak z analiz rynku wynika, że najbardziej rozsądną drogą rozwoju jest ukierunkowanie się na działalność towarzyszącą przerobowi ropy naftowej. Rafinerie południowe zmierzają powoli, z wyjątkiem Rafinerii Nafty Glimar SA, do zaniechania przerobu ropy naftowej, ograniczając swoją działalność do magazynowania, dystrybucji i handlu produktami naftowymi. Zakłada się, że Rafineria Jasło, będąc w strukturze Grupy LOTOS, zajmie się szeroko rozumianym przerobem i recyklingiem odpadów, usługami logistycznymi dla całej grupy kapitałowej oraz produkcją i sprzedażą paliw, ale tylko w latach 2004–2008. Być może utrzymany zostanie przerób ropy naftowej w celu uzyskania pozostałości próżniowej na potrzeby instalacji w Rafinerii Nafty Glimar. Dla Rafinerii Czechowice zakłada się utrzymanie przerobu ropy lekkiej do 2006 r. Ta rafineria wyspecjalizuje się w ramach Grupy LOTOS w koordynacji zakupu ropy i w kooperacji produktowo-handlowej. Wczoraj Komisja uczestniczyła w otwarciu terminalu paliw, nowej inwestycji Rafinerii Jasło, a dzisiaj zobaczycie państwo w Rafinerii Nafty Glimar budowany kompleks instalacji opartych na nowoczesnych procesach wodorowych, służących do wytwarzania olejów bazowych nowej generacji i wysokojakościowych rozpuszczalników naftowych (Hydrokompleks) - specyfików naftowych, które obecnie są importowane. Realizacja tej inwestycji była i jest nadal wspierana finansowo przez Naftę Polską, ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa i przez Grupę LOTOS, ale też wszystkim tym podmiotom przyniesie ona korzystne efekty ekonomiczne, a przede wszystkim Rafinerii Nafty Glimar. Na tym zakończę swoje wystąpienie. Jeśli w dyskusji zostaną zadane szczegółowe pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrystianŁuczak">W materiale, który został przygotowany na dzisiejsze posiedzenie Komisji, przeczytałem, że w 1997 r. Nafta Polska sprzedała Petrochemii Płock 75 proc. akcji Rafinerii Nafty Jedlicze, a rok wcześniej zostało sfinalizowane powiązanie kapitałowe Rafinerii Trzebinia z Petrochemią Płock. Chciałbym się dowiedzieć, co było powodem tego, że do tych dwu rafinerii nie dołączyła Rafineria Czechowice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekWalczykowski">Oferta sprzedaży była przygotowana także dla tej rafinerii, ale z przykrością muszę stwierdzić, że nie znalazł się inwestor przejawiający zainteresowanie tą firmą, które mogłoby stanowić podstawę do prowadzenia z nim rozmów i dokonania transakcji. Dlatego Rafineria Czechowice pozostała w grupie rafinerii południowych funkcjonujących jako samodzielne przedsiębiorstwa. Zdaniem Nafty Polskiej musi dojść do współpracy rafinerii, które staną się częścią struktury Grupy LOTOS, z rafineriami południowymi funkcjonującymi w ramach grupy kapitałowej Orlen i z tą firmą, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę przyszłościowe inwestycje PKN Orlen w Czechach. Tę współpracę wymuszą realia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zostałem poinformowany, że wiceprezes Grupy LOTOS, pan Marek Sokołowski przygotował dla Komisji wizualną prezentację informacji o tej firmie. Oddaje panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekSokołowski">Na wstępie chcę potwierdzić przedstawiony państwu harmonogram wniesienia akcji trzech rafinerii południowych do Grupy LOTOS. Ponadto Nafta Polska wniesie akcje Przedsiębiorstwa Poszukiwań i Eksploatacji Złóż Ropy i Gazu Petrobaltic SA. Aktywa rafinerii południowych i Petrobalticu obniżą bilans Grupy LOTOS i wobec tego konieczne jest jej dofinansowanie pieniędzmi pozyskanymi na Giełdzie Papierów Wartościowych. Pan prezes Jacek Walczykowski wspomniał o tym, że restrukturyzacja rafinerii południowych przebiega zgodnie z programami dostosowania ich potencjałów do strategii grupy kapitałowej LOTOS. Dodam, że także dość skomplikowaną sprawą, towarzyszącą procesowi konsolidacji, jest kwestia akcji dla pracowników rafinerii południowych - takiego urealnienia wartości tych akcji, aby pracownicy zyskali na procesie konsolidacji. Prezentując dane charakteryzujące Grupę LOTOS, postaram się przekonać Komisję, że jest ona właściwym kandydatem dla rafinerii południowych, a także przedstawię rezultaty przedsięwzięć restrukturyzacyjnych przeprowadzonych w ramach tej grupy kapitałowej i ich efekty ekonomiczno-finansowe. Podstawą dla funkcjonowania Grupy Lotos jest Rafineria Gdańska. Przed zrealizowaniem inwestycji przerabiała ona 3 mln ton ropy naftowej rocznie, a obecnie przerabia 4,5 mln ton. W następnym roku jej potencjał produkcyjny zwiększy się do 6 mln ton ropy, ponieważ realizujemy kolejne inwestycje. Jeszcze dwa lata temu sytuacja w Rafinerii Gdańskiej nie była dobra. Miała ona złą pozycję rynkową, uzyskiwała złe wyniki finansowe, a do tego brak było akceptacji dla przeprowadzenia zmian. Włożyliśmy dużo pracy, aby zmienić to nastawienie i dokonać takich zmian, które nadają przedsiębiorstwu cechy firmy rynkowej oraz aby przekształcić jednozakładową, scentralizowaną strukturę w holdingową organizację wielozakładową. Obecnie mamy strukturę składającą się z wielu spółek zależnych. Było to m.in. powodem zmiany nazwy i od roku funkcjonujemy pod nazwą Grupa Lotos SA. Na koniec 2001 r., czyli przed rozpoczęciem restrukturyzacji korporacyjnej i restrukturyzacyjnej, Rafineria Gdańska zatrudniała 1990 osób. Jej udział w krajowym rynku paliw wynosił 14 proc. W naszej strategii założyliśmy, że oba te czynniki będą miały tendencje wzrostową. Grupa LOTOS zwiększyła swój udział w krajowym rynku paliw do 22 proc. (według stanu na dzień 31 maja 2004 r.). Jeśli chodzi o stan zatrudnienia, to na koniec 2003 r. wynosił on 2345 pracowników, a na dzień 31 maja 2004 r. - 2750 pracowników. Dbamy o to, aby w strukturze zatrudnienia był właściwy udział osób z wyższym wykształceniem, a zwłaszcza żeby miał kto zastąpić osoby, które osiągną wiek emerytalny. Dwa lata temu wdrożyliśmy program zatrudniania absolwentów wyższych uczelni i w tym czasie przyjęliśmy do pracy 50 absolwentów. W strukturze grupy kapitałowej Lotos jest w sumie 13 spółek o charakterze produkcyjnym, handlowym i usługowym. Spółki LOTOS Asfalt i LOTOS Parafiny już działają w ramach rafinerii południowych. Także spółka LOTOS Kolej jest w znacznej mierze skonsolidowana z tymi rafineriami, natomiast całkowicie skonsolidowana jest spółka LOTOS Oil, handlująca w segmencie olejowym. Zdolności wytwórcze wszystkich rafinerii działających w Polsce wynoszą około 24 mln ton ropy naftowej, w tym PKN Orlen - ponad 17,5 mln ton i Grupy LOTOS - ponad 4,5 mln ton. Przerób ropy ogółem w Polsce (około 17,5 mln ton) jest niższy od zdolności wytwórczych, głównie ze względu na to, że PKN Orlen wykorzystuje nieco ponad 70 proc. swoich zdolności wytwórczych. Inaczej przedstawia się sytuacja w Grupie LOTOS, bowiem wydajność instalacji jest na maksymalnym poziomie, przez co koszty stałe rozkładają się na większą ilość produktów. W 2003 r. przerobiliśmy ponad 4,5 mln ton ropy naftowej. W tym roku przerób ropy będzie na podobnym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekSokołowski">Ponad 80 proc. produktów sprzedajemy na rynku krajowym. Muszę powiedzieć, że ostatnio jesteśmy na tym rynku bardzo ekspansywni, ale także wykorzystujemy dogodną lokalizację do tego, aby eksportować produkty naftowe, których nie zdołaliśmy sprzedać na rynku krajowym. Zwiększyliśmy do 22 proc. udział w krajowym rynku paliw, przede wszystkim wypierając produkty importowane. W 2001 r. i 2002 r. uzyskaliśmy przychody ogółem w wysokości - odpowiednio - 6082 mln zł i 6419 mln zł, natomiast znaczny wzrost przychodów do 8432 mln zł nastąpił w 2003 r. Wyniki za pierwszy kwartał 2004 r. potwierdzają prognozę, że w tym roku przychody będą wyższe niż w ubiegłym roku, bo oprócz tego, że mamy większy przerób ropy naftowej i większy udział w rynku, to także na osiągnięty i spodziewany poziom przychodów rzutują ceny produktów odpowiednie do ceny ropy naftowej - zewnętrznego czynnika cenotwórczego. Zysk netto w 2003 r. wyniósł 250 mln zł. W porównaniu z 2002 r. był wyższy o 51,6 mln zł. Chcę zaznaczyć, że wszystkie spółki zależne zamknęły 2003 r. dodatnim wynikiem finansowym netto i spodziewamy się, że tak samo będzie w tym roku. Wraz ze wzrostem przychodów płaciliśmy wyższe kwoty podatków. W 2003 r. podatki na rzecz budżetu państwa wyniosły 4 mld zł, a za I kwartał 2004 r. zapłaciliśmy 1 mld zł. Zakładamy, że konsolidacja rafinerii południowych z Grupą LOTOS przyniesie im oraz całej grupie kapitałowej wzrost wartości, a wobec tego niezbędna jest rekonstrukcja ich działalności i rozwój w ekonomicznie uzasadnionych kierunkach. W znacznym stopniu są już zaawansowane wspólne z tymi rafineriami działania biznesowe, a także zaawansowana jest konsolidacja w zakresie pewnych aktywów tych rafinerii z LOTOS Oil, LOTOS Kolej, LOTOS Asfalt i LOTOS Parafiny. Do tych spółek przeniesieni zostali pracownicy odpowiednich spółek z udziałem rafinerii południowych. Po wniesieniu przez Naftę Polską do Grupy LOTOS akcji rafinerii południowych i akcji Petrobaltic powstanie koncern naftowy o strukturze zintegrowanej pionowo: wydobycie - produkcja - dystrybucja. Muszę jednak zaznaczyć, że roczne wydobycie spółki Petrobaltic wynosi 300 tys. ton dobrej ropy naftowej, podczas gdy rafineria w Gdańsku przerabia 4,5 mln ton ropy. Produkcyjny człon struktury składać się będzie z czterech ośrodków: Rafineria Czechowice, Rafineria Nafty Glimar, Rafineria Jasło i Grupa Lotos, z tym że ze względów ekonomicznych będziemy odchodzić od przeróbki podstawowej ropy naftowej w rafineriach południowych. Dystrybucją zajmować się będą spółki LOTOS Paliwa, LOTOS Partner, LOTOS Oil, LOTOS Mazowsze i pozostałe spółki handlowe. Nadrzędnym celem strategicznym Grupy Lotos jest budowa wartości tej spółki dla akcjonariuszy - obecnie jest nim Skarb Państwa - poprzez optymalne wykorzystanie istniejącego potencjału oraz realizację projektów rozwojowych. Powinien być to innowacyjny rozwój w obszarze wydobycia, przerobu ropy naftowej i dystrybucji produktów ropopochodnych, spełniających najwyższe standardy jakości, przyjaznych dla środowiska i dających pełną satysfakcję klientom. Zintegrowany system zarządzania Grupą LOTOS charakteryzuje się: - zarządzaniem procesowym; przemodelowaliśmy naszą organizację zgodnie z procesami biznesowymi, które są wykonywane w grupie kapitałowej Lotos, - ujednoliceniem trybu postępowania; narzucamy pewne formy spółkom zależnym, a także rafineriom południowym, - skutecznym przepływem informacji w strukturze grupy kapitałowej, do czego wykorzystujemy systemy komputerowe, - uproszczeniem, standaryzacją i optymalizacją informacji. Zadania z zakresu technologii to przede wszystkim wzrost przerobu ropy do 6 mln ton rocznie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekSokołowski">Ten poziom zdolności wytwórczej osiągniemy w 2005 r. dzięki realizowanej obecnie inwestycji. Kolejne zadania wynikają z konieczności spełnienia dyrektyw Unii Europejskiej dotyczących ochrony środowiska oraz jakości produktów. Nasza polityka inwestycyjna opiera się na założeniu, iż wszystkie projekty inwestycyjne powinny być zgodne z kierunkiem rozwoju Grupy LOTOS w celu racjonalizacji korporacyjnej procesów oraz osiągnięcia najlepszych efektów ekonomicznych. Każde zadanie inwestycyjne powinno stanowić odrębny projekt, przeanalizowany pod względem rentowności inwestycji i źródeł jej finansowania. Polityka finansowa jest prowadzona dla całej grupy kapitałowej. Na tym poziomie jest kreowana strategia finansowa, podatkowa i ubezpieczeniowa oraz dokonywane są analizy makroekonomiczne i wypracowywane są zasady nadzoru właścicielskiego, a także systemy raportowania. Z tego szczebla zarządza się ryzykiem finansowym i aktywami oraz podejmuje decyzje zapewniające płynność finansową Grupy LOTOS. Taki system nie narusza niezależności gospodarczej poszczególnych spółek. Podam dwa przykłady, które świadczą o sile finansowej Grupy LOTOS. Wczoraj członkowie Komisji wzięli dział w uroczystości otwarcia terminalu paliw w Rafinerii Jasło. Ten terminal nie zostałby zbudowany, gdyby Grupa Lotos nie udzieliła gwarancji kredytowej. Drugi przykład: budowa Hydrokompleksu w Gorlicach została przerwana w kwietniu ubiegłego roku. Kontynuowanie jej realizacji było możliwe wskutek usilnych starań Grupy LOTOS - udzieleniu przez nią różnego rodzaju gwarancji finansowych i zaangażowaniu własnych środków finansowych. Celem polityki rynkowej jest osiągnięcie pozycji lidera, a co najmniej wicelidera w każdym z czterech segmentów produktowych, takich jak: paliwa, oleje, asfalty i parafiny. W polityce personalnej przyświeca nam hasło: inwestujemy w ludzi, nie tworzymy bezrobocia. To hasło przekłada się na następujące zadania: - maksymalne wykorzystanie umiejętności i wiedzy pracowników - wzrost efektywności wykonywanych przez nich działań, - stworzenie systemów motywacyjnych - powiązanie motywacji materialnej i niematerialnej z wynikami pracy, - stworzenie atmosfery pracy zespołowej - zmiana mentalności pracowników i kultury organizacyjnej, - ciągłe podnoszenie jakości zasobów ludzkich. Planowane nowe obszary działalności Grupy Lotos mają ścisły związek z konsolidacją tej grupy ze spółką Petrobaltic i z rafineriami południowymi oraz ze zmianą ich profilu produkcyjnego. Rafineria Jasło będzie centrum recyklingu odpadów tworzyw sztucznych i olejów odpadowych oraz przerobu zużytych opon. Rafineria Nafty Glimar będzie produkowała, po oddaniu do użytku instalacji Hydrokompleksu, wysokiej klasy oleje bazowe stosowane do komponowania olejów silnikowych oraz rozpuszczalniki. Z kolei Rafineria Czechowice stanie się centrum produkcyjno-dystrybucyjnym. Grupa kapitałowa będzie oczekiwała od spółki Petrobaltic pozyskiwania nowych złóż węglowodorów w kraju i za granicą oraz zapewnienia dostaw ropy naftowej. Efektywność w biznesie oceniamy według następujących kryteriów: - efektywność finansowa: zysk, stopa zysku, cash-flow, - efektywność operacyjna - poziom procesów produkcyjnych, - efektywność rynkowa - stopień zaspokojenia potrzeb klienta, - efektywność dynamiczna - zdolność tworzenia nowych produktów oraz nowe umiejętności pozyskane przez pracowników. Uzyskane wskaźniki wynikowe są dla nas miarami kontrolnymi, które sygnalizują czy nasza strategia jest, czy nie jest realizowana skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekSokołowski">Strategia prywatyzacyjna jest oparta na założeniu, iż akcje Grupy LOTOS zostaną wprowadzone do publicznego obrotu na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Zakładamy także, iż równolegle z transakcją prywatyzacyjną przeprowadzona zostanie transakcja konsolidacyjna, w ramach emisji skierowanej do Nafty Polskiej. Naszym zdaniem, te dwa procesy zostaną zrealizowane pod koniec I kwartału 2005 r., a więc bardziej ostrożnie, niż zarząd Nafty Polskiej, podchodzimy do terminów realizacji tych dwu procesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejZając">W programach restrukturyzacyjnych i rozwojowych rafinerii południowych zakłada się, że produkowany przez nie asortyment olejów, smarów, asfaltów i parafin będzie uzupełniał nisze na krajowym rynku produktów naftowych. Rynek zna bardzo dobrze PKN Orlen i być może on także zechce zapełnić te nisze swoimi produktami. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, czy Grupa LOTOS prowadziła jakieś rozmowy na ten temat z PKN Orlen, a jeśli tak, to czy doszło do jakiegoś porozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GabrielJanowski">Chciałbym wyrazić swoje uznanie - sądzę, że nie jest to tylko moja opinia - dla rafinerii południowych i Grupy LOTOS za to, że procesy restrukturyzacji i konsolidacji są prowadzone w taki sposób, aby ludzie nie tracili miejsc pracy. Jest to godne pochwały, zwłaszcza że dotychczasowe procesy restrukturyzacyjne polegały głównie na redukcji zatrudnienia, a więc były one jednostronne, bo nie uwzględniano w nich czynnika społecznego. Pan prezes Marek Sokołowski zapowiedział, że w przyszłym roku zostanie zakończona inwestycja, dzięki której rafineria w Gdańsku będzie przerabiać rocznie 6 mln ton ropy naftowej. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy Grupa LOTOS w swoich planach rozwojowych przewiduje podjęcie takich działań, które umożliwią jej bezpośredni dostęp do złóż ropy naftowej w innych krajach. Wiemy, że rafinerie wchodzą w różne układy, aby zapewnić sobie dostawy tego surowca i np. węgierska rafineria MOL prowadzi rozmowy z Kazachstanem i bodajże z Azerbejdżanem. Czy zarząd Grupy Lotos będzie szukał takich możliwości w tych bądź w innych krajach, gdzie są złoża ropy naftowej? Swego czasu prasa donosiła, że Rafineria Gdańska wiąże pewne nadzieje z Irakiem. Nie jest to jeszcze bezpieczny rejon, ale może jest on brany pod uwagę w dalekosiężnych planach tej grupy kapitałowej. Podobnie, jak mojego przedmówcę, interesują mnie relacje między Grupą LOTOS i PKN Orlen. Oba te koncerny naftowe działają na rynku krajowym, przez co mamy korzystny dla klientów układ konkurencyjny, niemniej jednak powinny one połączyć siły po to, aby także w przyszłości utrzymać swoje pozycje na tym rynku i nie dać się z nich zepchnąć zagranicznym koncernom naftowy. Połączenie sił dwu niezależnych podmiotów gospodarczych może przybierać różne formy, np. mogą to być wspólne przedsięwzięcia inwestycyjne, które zwiększą ich wartość i pozycję rynkową. Chcę się dowiedzieć, czy oba koncerny naftowe rozważają zawiązanie przyjaznej współpracy, która w perspektywie zaowocuje wspólnymi przedsięwzięciami, np. inwestycjami w wydobycie ropy naftowej. Przy okazji zapytam, czy przedstawiciele sektora naftowego mogliby podzielić się z nami swoją opinią na temat konkurencyjności PKN Orlen i jego zabiegów o konsolidację z firmą węgierską MOL. Wiem, że nie jest to temat do publicznej debaty, ale ponieważ Komisja Skarbu Państwa zajmuje się tymi sprawami, więc chcielibyśmy znać opinię panów, bowiem byłaby ona pomocna przy podejmowaniu - mam nadzieję - trafnych decyzji w sprawie tak ważnego sektora, jakim jest sektor paliw płynnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanBury">Usłyszeliśmy, że restrukturyzacja w grupie kapitałowej LOTOS przebiega pod hasłem „nie tworzymy bezrobocia”. Rozumiem, że to hasło nie odnosi się do 3 rafinerii południowych, ponieważ ich akcje nie zostały jeszcze wniesione do Grupy LOTOS. Faktem jest, że udzielone przez nią poręczenia i gwarancje kredytowe oraz bezpośrednie zaangażowanie finansowe w inwestycje, realizowane w rafineriach w Jaśle i Gorlicach, uchronią pewną liczbę pracowników przed bezrobociem, ale zarówno te rafinerie, jak i Rafinerię Czechowice czeka, zgodnie ze strategią Grupy LOTOS, dalsza restrukturyzacja organizacyjna i produktowa. Stąd wynika moje pytanie, czy w tej strategii jest przewidziana redukcja zatrudnienia w rafineriach południowych? Pan prezes zaprezentował na slajdach różne wykresy wskazujące na dynamikę zmian, które były efektem przeprowadzonej restrukturyzacji w Grupie LOTOS, a w wymiarze finansowym nastąpił znaczący wzrost przychodów. Jakie są prognozowane na 2005 r. przychody, jako pozycja bilansu skonsolidowanego grupy kapitałowej poszerzonej o rafinerie południowe oraz spółkę Petrobaltic? Czy w porównaniu do 2004 r. prognozowany jest wzrost, czy spadek wyniku finansowego netto? PKN Orlen prowadzi ekstensywną politykę nie tylko na rynku krajowym, ale także na rynku czeskim i na rynku niemieckim, gdzie kupił stacje paliw. Chciałbym się dowiedzieć, co planuje Grupa LOTOS, bo wprawdzie nieco zwiększy ona liczbę stacji benzynowych, przejmując rafinerie południowe, które mają po kilka lub kilkanaście własnych stacji, ale jest to za mało, jeśli zamierza być - jak usłyszeliśmy - liderem lub wiceliderem na polskim rynku paliw. Czy jest jakiś pomysł na przejęcie jakiegoś segmentu detalicznej sprzedaży paliw płynnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławWoda">Nie umniejszając znaczenia zaprezentowanych Komisji celów oraz spodziewanych efektów planowanych procesów konsolidacji i przekształceń własnościowych, chcę zapytać o inny ich efekt. Zakłada się, że w latach 2006–2008 będzie budowana autostrada A 4 od Krakowa do Tarnowa i dalej na wschód. Niewątpliwie przy realizacji tego przedsięwzięcia wystąpi zapotrzebowanie na asfalt. Chcę się dowiedzieć, czy ma to jakieś odzwierciedlenie w programie inwestycyjnym Grupy LOTOS. Oczywiście, chodzi mi o produkcję asfaltów charakteryzujących się wysoką jakością, aby powierzchnia autostrady nie „rozpływała się” pod kołami samochodu, jak to ma miejsce przy wjeździe do Krakowa od strony Rzeszowa. Drugie pytanie dotyczy źródeł pozyskiwania ropy naftowej. Libia była swego czasu dostawcą ropy naftowej do Polski. Posiada ona złoża dobrej jakości tego surowca. Nic więc dziwnego, że po zniesieniu embarga na rynek libijski wchodzą różni potentaci w przemyśle paliw płynnych. Czy Grupa LOTOS, mając możliwość odbioru ropy naftowej ze statków, jest zainteresowana importem ropy naftowej z Libii? Pozwolę sobie jeszcze poczynić uwagę jako kierowca. Na stacjach benzynowych łatwiej jest kupić wyroby spirytusowe produkowane w różnych miejscach świata niż niektóre oleje smarowe do silników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ArkadiuszBratkowski">Chciałbym się dowiedzieć od przedstawiciela Grupy LOTOS, czy do benzyn są dodawane biokomponenty i jakie firma zajmuje stanowisko wobec biopaliw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławJankowski">Dotychczas działania restrukturyzacyjne i działania inwestorów strategicznych zmierzały do redukcji zatrudnienia. Ci inwestorzy nie dotrzymywali postanowień umów prywatyzacyjnych dotyczących nakładów inwestycyjnych oraz zobowiązań wobec pracowników. Chciałbym się dowiedzieć od przedstawicieli rafinerii południowych, jaki jest obecny stan zatrudnienia i jaki był przed przystąpieniem do restrukturyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderGrad">Zadam trzy pytania. Jakie będą źródła sfinansowania programów rozwojowych rafinerii południowych, a ponieważ są to bardzo ambitne programy, więc ich zrealizowanie będzie wymagało dużych nakładów na nowe inwestycje i na modernizację. W dostarczonym posłom materiale jest podana informacja, iż rafinerie południowe przedstawiły Grupie LOTOS biznesplany na lata 2004–2010. Można więc domniemywać, że nakłady inwestycyjne zostały rozłożone na te lata. Skoro jednak Grupa LOTOS w swojej strategii rozwojowej założyła, iż zajmie znaczącą pozycję na krajowym rynku paliw, to większość nakładów inwestycyjnych powinna być poniesiona w latach 2005–2007. Proszę więc, aby przedstawiciel Grupy LOTOS poinformował Komisję, jak będą rozłożone w czasie nakłady inwestycyjne i jakie przewiduje się źródła ich sfinansowania. Drugie pytanie kieruję do prezesów rafinerii południowych. Od kilku lat korzystają one z ulg podatkowych, którymi w pewnym sensie dzielą się z dystrybutorami paliw. Czy rafinerie dysponują informacjami, jaka jest łączna kwota środków finansowych z tytułu wykorzystanych ulg podatkowych, ile z tej kwoty zostało w rafineriach, a ile przypadło dystrybutorom i sprzedawcom paliw? Odpowiedzi na te pytania umożliwiłyby nam ocenę udziału budżetu państwa w finansowaniu przedsięwzięć inwestycyjnych rafinerii. Ostatnie pytanie dotyczy Rafinerii Nafty Glimar. W materiale są zawarte informacje o zewnętrznym finansowaniu budowy Hydrokompleksu w formie pożyczek udzielonych przez Naftę Polską i wkładu pieniężnego wniesionego przez tę spółkę oraz Skarb Państwa na podwyższenie kapitału zakładowego rafinerii. Są to duże kwoty, ale też wiemy, że Rafineria Nafty Glimar poniosła straty finansowe w wyniku działań nieuczciwego kontrahenta, który wytransferował z rafinerii bardzo duże kwoty pieniędzy. Chciałbym, aby członkowie Komisji dowiedzieli się, jaka to jest sumaryczna kwota, czy Rafineria Nafty Glimar dochodzi na drodze sądowej zwrotu tej kwoty, a jeśli tak, to jakie ma szanse na jej odzyskanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekSamborski">Nie zadam szczegółowych pytań obecnym na posiedzeniu Komisji przedstawicielom rafinerii, ponieważ wychodzę z założenia, że panowie zostali wynajęci do kierowania spółkami Skarbu Państwa i waszym zadaniem jest prowadzenie tych firm w taki sposób, żeby przynosiły państwu zyski i zwiększały swoją wartość. Zadaniem posłów jest tworzenie warunków sprzyjających osiąganiu tych celów. Dlatego pytam panów prezesów, czy napotykacie na przeszkody o charakterze prawnym, systemowym, które nie pozwalają lub utrudniają wam realizację programów rozwojowych? Proszę wskazać na takie miejsca w systemie prawnym, abyśmy mogli rozwiązać ten problem z pożytkiem dla całego sektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy dobrze zrozumiałem, że najpierw miałaby nastąpić prywatyzacja w drodze oferty publicznej Grupy Lotos w obecnym kształcie, a następnie konsolidacja z rafineriami południowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekWalczykowski">Kolejność tych dwu procesów jest odwrotna: konsolidacja Grupy LOTOS z rafineriami południowymi oraz ze spółką Petrobaltic zostanie dokonana przed prywatyzacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Uspokoił mnie pan, gdyż obawiałem się, że nowi właściciele Grupy LOTOS mogą odstąpić od realizacji programu konsolidacji z rafineriami południowymi. Chcę jeszcze zapytać, czy dołączony do materiału harmonogram konsolidacji i prywatyzacji Grupy LOTOS, obejmujący okres od maja 2004 r. do 25 marca 2005 r., jest nadal realny? Podczas tej dyskusji została poruszona kwestia pozyskania przez Grupę LOTOS źródeł ropy naftowej. Sądzę, że tego rodzaju ekspansja na rynkach zewnętrznych mogłaby być realizowana jako wspólne przedsięwzięcie zarówno z PKN Orlen jak i z PGNiG. Niedawno przeczytałem, że Rumunia kupiła pola naftowe w Kazachstanie, a Brytyjczycy w Libii, czyli nastąpiło to bardzo szybko po „podaniu sobie ręki” przez te dwa państwa. Czy jest jakaś szansa na podobne działania bądź samej Grupy Lotos, bądź wspólnie z wymienionymi przed chwilą spółkami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszKaleniecki">Każda z trzech rafinerii południowych ma inną kondycję finansową, a także różnią się one pod względem zaawansowania procesów restrukturyzacji. W najlepszej sytuacji jest Rafineria Jasło, przy czym ma ona możliwości rozwojowe, które stwarza jej podstrefa ekonomiczna. O jej ustanowienie zabiegali posłowie z tego regionu. Obawiam się, że gdy wszystkie 3 rafinerie znajdą się w strukturze Grupy LOTOS, to kosztem jednej rafinerii będą uzupełniane środki finansowe przeznaczone na restrukturyzację innej rafinerii południowej. Czy pan prezes Jacek Walczykowski może zapewnić, że nie będzie miał miejsca taki wewnętrzny przepływ środków finansowych i że restrukturyzacja słabszych ekonomicznie rafinerii będzie finansowana z zysków całej grupy kapitałowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę przedstawicieli rafinerii południowych o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefFolcik">Rafineria Jasło została poddana w ostatnich latach głębokiej restrukturyzacji w zakresie majątku produkcyjnego i nieprodukcyjnego, w tym pełniącego funkcje socjalne. Ten poseł Tadeusz Kaleniecki trafnie zauważył, iż obecnie w tej rafinerii proces restrukturyzacji jest najbardziej zaawansowany i dzięki temu łatwiej nam jest konsolidować się z Grupą LOTOS. Polega to na tym, że spółki, które powstały na wydzielonych obszarach produkcyjnych, są konsolidowane z LOTOS Parafiny, LOTOS Asfalt, LOTOS Oil itd. Zgodnie ze strategią Grupy LOTOS, rozszerzać będziemy działalność w zakresie szeroko rozumianego przerobu i recyklingu odpadów. Niespełna dwa lata temu oddaliśmy do użytku zakład przerobu odpadów z tworzyw sztucznych. Jesteśmy jedyną rafinerią w kraju, która produkuje paliwa - mówiąc potocznie - ze śmieci. Prowadząc tę działalność, korzystamy z pomocy państwa, ale o tym powiem za chwilę. Efektem restrukturyzacji są osiągane przez rafinerię wyniki finansowe. Za pierwsze 5 miesięcy tego roku uzyskaliśmy dodatni wynik finansowy. W zakładzie przerobu odpadów i w nowym terminalu powstało łącznie około 70 nowych miejsc pracy. Liczba ta wzrośnie, ponieważ mamy dalsze plany inwestycyjne. Przeprowadziliśmy m.in. restrukturyzację zatrudnienia, ale ten proces nie doprowadził do tego, że ludzie zostawali bez pracy. W 1995 r. Rafineria Jasło zatrudniała około 1300 pracowników. Obecnie w grupie kapitałowej tej rafinerii pracuje 730 osób, a w samej rafinerii - 330 osób. Powracam do kwestii pomocy publicznej w postaci ulg podatkowych. Korzystaliśmy z ulgi w podatku akcyzowym, przyznanej z tytułu przerabiania olejów przepracowanych. Środki finansowe, których nie musieliśmy odprowadzić do urzędu skarbowego, przeznaczaliśmy głównie na pokrycie kosztów zbiórki, transportu i przerobu tych olejów. Można powiedzieć, że znaczna część tej pomocy publicznej była wykorzystywana na ochronę środowiska przed zanieczyszczeniem olejami odpadowymi. Zapewniam państwa, że ta część środków finansowych, która pozostawała w rafinerii, były wydatkowane racjonalnie. Dzięki tym środkom zakończyli restrukturyzację i w trakcie tego procesu mogliśmy inwestować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogdanJanicki">Dzisiaj Komisja będzie gościem rafinerii w Gorlicach, gdzie zaprezentujemy państwu kilka slajdów z informacjami o tej rafinerii. Teraz postaram się odpowiedzieć na pytania zadane podczas dyskusji. Rozpocznę od pytania dotyczącego ulg podatkowych. Do niedawna były trzy tytuły ulgi podatkowej i wtedy rafinerie miały bardzo dobre wyniki finansowe. Po zredukowaniu dwu tytułów nastąpił gwałtowny spadek przychodów i wyniki finansowe rafinerii były ujemne. Nie byłoby takiej zależności między wynikami finansowymi a ulgami podatkowymi, gdyby rafinerie dzieliły się z odbiorcami produktów środkami finansowymi pozyskanymi z tytułu tych ulg. Były one przyznawane po to, aby rafinerie mogły się dostosować do zmienionych warunków ekonomicznych i biznesowych. Obecnie istotnym elementem tego procesu dostosowawczego jest konsolidacja z Grupą LOTOS. Z żelazną konsekwencją realizujemy plan restrukturyzacji i rozwoju rafinerii. Chodzi głównie o budowę Hydrokompleksu, czyli o wdrożenie technologii, jakiej nie stosuje żaden z producentów olejów i rozpuszczalników. Rafineria Nafty Glimar uzupełni spektrum produktów Grupy LOTOS o oleje drugiej i trzeciej generacji oraz o głęboko oczyszczone rozpuszczalniki. Faktem jest, że tę inwestycję realizujemy z pomocą finansową udzieloną przez Skarb Państwa, Naftę Polska i Grupę LOTOS. Wykorzystanie tej pomocy jest ściśle kontrolowane i mogę zapewnić członków Komisji, że pieniądze podatników nie zostały zmarnowane. Restrukturyzacja nie sprowadza się do redukcji zatrudnienia. Realizujemy politykę Grupy LOTOS, tzn. nie zwalniamy pracowników lecz przesuwamy ich do tych obszarów działalności, które powstały w wyniku restrukturyzacji organizacyjnej. Na koniec 2003 r. zatrudnialiśmy 569 osób, natomiast planowany stan zatrudnienia na koniec tego roku wyniesie 475 pracowników, ale część osób przejdzie na emerytury, 76 osób jest już zatrudnionych w LOTOS Kolej i w LOTOS Oil, a pozostali pracownicy zostaną przesunięci do innych spółek wchodzących w skład Grupy LOTOS. Za około półtora roku w Hydrokompleksie Glimar będzie zatrudnionych 378 osób, co oznacza, że stan zatrudnienia zmniejszy się o kolejnych 97 pracowników, ale nie trafią oni „na bruk”, bo w programie rozwojowym Grupy LOTOS jest przewidziane poszerzenie różnych rodzajów działalności, np. zwiększenie liczby stacji benzynowych. Kwota, o którą pytał pan poseł Aleksander Grad, wynosi 42 mln zł. Obecnie toczy się precedensowy proces przeciwko bankowi. Nie wiem, czy prezesi tego banku są świadomi tego, co im grozi, więc zamierzamy im to osobiście powiedzieć. Wynajęliśmy renomowane kancelarie prawnicze, które dbają o nasz interes. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w stosunku do banków trzeba postępować z pewną ostrożnością, co nie oznacza, że chcemy zrezygnować z zabezpieczenia naszych interesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Część pytań była adresowana do przedstawiciela Grupy LOTOS i wobec tego oddaję głos panu prezesowi Markowi Sokołowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekSokołowski">Pytania, które zanotowałem, tworzą kilka grup tematycznych. Odniosłem wrażenie, że pytania dotyczące konsolidacji Grupy LOTOS z rafineriami południowymi były podyktowane obawą, że po dokonaniu tego procesu nastąpi w rafineriach głęboka redukcja zatrudnienia. Staramy się, aby do tego nie doszło i dlatego zostały przygotowane programy inwestycyjne. Oczywiście, w tej chwili nie mamy pewności, że znajdą się środki finansowe na zrealizowanie wszystkich zadań inwestycyjnych. Zakładamy, że źródłem ich finansowania będą środki wypracowane przez całą grupę kapitałową oraz środki własne poszczególnych rafinerii południowych i zaciągnięte przez nie kredyty, gwarantowane przez Grupę LOTOS bądź istniejącymi aktywami rafinerii. Rzeczywiście, pan prezes Józef Folcik doprowadził do istotnych zmian w strukturze zatrudnienia i dlatego w Rafinerii Jasło dalsza jego restrukturyzacja nie jest dużym problemem, natomiast występuje on w dwu pozostałych rafineriach, ale jego rozwiązaniu posłużą nowe inwestycje. Już obecnie proponujemy pracownikom rafinerii południowych miejsca pracy w Gdańsku. Wiemy, że nie jest łatwo im podjąć taką decyzję, bo dotyczy ona zmiany warunków życia ich samych i ich rodzin, ale w wielu przypadkach alternatywą jest zasiłek dla bezrobotnych. W każdym przypadku restrukturyzacja zatrudnienia nie jest prostą sprawą. Nie mogę więc zapewnić, że po 1 stycznia 2004 r. wszyscy będą zadowoleni. Podejrzewam, że powstaną różnego rodzaju napięcia, które będziemy starali się minimalizować przenosząc z jednej do drugiej rafinerii południowej niektóre cząstkowe działalności, bądź takie działalności z innych spółek Grupy LOTOS. Powtarzały się pytania o współpracę Grupy LOTOS z PKN Orlen. Odpowiem na nie w następujący sposób. Obie te firmy, aczkolwiek pod innymi nazwami, funkcjonują bez mała 30 lat, gdyż Petrochemia Płock była budowana w latach 1964–1967, a Rafineria Gdańska w lata 1973–1976. Do tej pory te rafinerie nie toczyły ze sobą „krwawych” bitew. Napięcia, które w tej chwili są w PKN Orlen, nie pomagają w nawiązywaniu współpracy tej spółki z Grupą LOTOS. Mamy dla Orlen propozycję podjęcia dużego przedsięwzięcia inwestycyjnego w celu rozwiązania problemu, który wystąpi w obu tych rafineriach. Otóż ze względu na to, że nadal zaostrzać się będą normy jakościowe produktów, w rafineriach powstawać będzie coraz więcej substancji odpadowych - pozostałości z przeróbki ropy naftowej. Opracowaliśmy projekt inwestycyjny zagospodarowania tych pozostałości, ale jego realizacja wymagać będzie dużych nakładów finansowych. Gdyby tę inwestycję współfinansował PKN Orlen, to z pewnością można byłoby ją zrealizować z pożytkiem dla obu rafinerii. Pan poseł Leszek Samborski pytał, czego oczekujemy od Komisji Skarbu Państwa. Przede wszystkim zależy nam na tym, aby zaprezentowany program konsolidacji i prywatyzacji uzyskał państwa akceptację. Nie chcąc, aby powstawały jakieś nieporozumienia, jeszcze raz wyjaśniam, że naszym zdaniem, a także zdaniem naszych doradców, na tym samym walnym zgromadzeniu powinna zapaść uchwała o wniesieniu aktywów rafinerii południowych i o wniesieniu akcji Grupy LOTOS na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarekSokołowski">Pan poseł pytał także, co nam przeszkadza w realizacji naszych projektów. Wskażę więc na tzw. ustawę kominową. Miałem dzisiaj okazję zaprezentować państwu dane charakteryzujące Grupę LOTOS. Na ich podstawie mogliście państwo zorientować się, jakiej skali jest to przedsiębiorstwo. W ubiegłym roku zasililiśmy budżet państwa wpływami w wysokości 4 mld zł. Mamy też pewien udział w przychodach z podatku akcyzowego, nałożonego na wytwarzane przez nas produkty. Paradoks polega na tym, że wynagrodzenia pracowników Grupy LOTOS, która jest pod rządami tej ustawy, są kształtowane według „ceny rynkowej”, a wynagrodzenia kadry menedżerskiej według „ceny regulowanej”. Skutkiem tego wynagrodzenie prezesa zarządu plasuje się, pod względem wysokości, na mniej więcej 170 pozycji w Grupie LOTOS. Trudno to uznać za normalną sytuację. Do pozostałych wątków dyskusji odniesie się pan prezes Wojciech Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechKowalczyk">Udział Grupy LOTOS w krajowym rynku paliw wzrósł w ciągu 2003 r. z 17 proc. do 22 proc. W naszej strategii założyliśmy wzrost tego wskaźnika do poziomu 30 proc. Ten 8-proc. przyrost udziału w rynku chcemy osiągnąć, przede wszystkim zwiększając sprzedaż produktów na południu kraju. Jest to także szansa dla rafinerii południowych. Centrum logistyczne, które wczoraj zwiedzili członkowie Komisji w Rafinerii Jasło, powinno operować na południowo-wschodnim terytorium Polski w taki sposób, w jaki funkcjonują np. Naftobazy. Drugim elementem planowanego zwiększenia naszego udziału w krajowym rynku jest program rozwoju stacji paliw, w którym założyliśmy, iż do 2006 r. z logo LOTOS będzie funkcjonowało 500 stacji, z czego 200 własnych i 300 stacji połączonych ścisłymi więzami z Grupą LOTOS według programu „rodzina LOTOS”. Dla porównania: Rafineria Gdańska posiadała na koniec 2002 r. 22 stacje paliw, a obecnie mamy 57 własnych stacji paliw. Dla Grupy LOTOS większa liczba stacji paliw oznaczać będzie posiadanie bezpiecznego kanału dystrybucji, a dla południowego regionu kraju - nowe miejsca pracy. W jednej stacji paliw jest zatrudnionych przeciętnie 13 osób. Gdy przybędą 143 stacje, to powstaną nowe miejsca pracy dla około 1800 osób. W tych stacjach znajdą zatrudnienie przede wszystkim te osoby, które będą musiały odejść z rafinerii południowych. Zwiększając udział w rynku, musimy przygotować się do większej podaży naszych produktów. Obecnie w pełni wykorzystujemy zdolności wytwórcze, lecz aby utrzymać pozycję na rynku musimy dokupywać paliw. Problem ten pogłębi się, ponieważ rafinerie południowe będą produkowały coraz mniej paliw płynnych. Będziemy więc musieli uzupełnić powstałą lukę, kupując paliwa od PKN Orlen albo je importować. Powstaje pytanie, czy uda nam się porozumieć w tej sprawie z PKN Orlen. Do tej pory nie odnotowaliśmy sukcesu. Jutro rozpoczynają się rozmowy robocze i mam nadzieję, że tym razem dojdziemy do porozumienia i wspólnie będziemy wypracowywać pozycję względem importerów, aczkolwiek wydarzenia z niedalekiej przeszłości nie skłaniają do zbytniego optymizmu. Pewnie państwo pamiętacie, że niedawno zwolniono PKN Orlen z rezerw obowiązkowych, tłumacząc to niedoborem na rynku benzyny, a w tym samym czasie Grupa LOTOS eksportowała ten produkt. Jedno z pytań dotyczyło produkcji asfaltów. W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy 291 tys. ton asfaltów. W naszym programie założyliśmy zwiększenie ich produkcji do 800 tys. ton, przy czym odchodzimy od produkcji prostych asfaltów na rzecz asfaltów nowej generacji, w tym asfaltów modyfikowanych, odpornych na zniekształcenia w temperaturach od minus 25–30 do plus 30–40 st. C. Program ten realizuje nowo powołana spółka LOTOS Asfalt, która współpracuje z rafineriami w Jaśle i Czechowicach. Jeśli chodzi o dostawy ropy naftowej, to chcę jednoznacznie stwierdzić, że nie ma dla nas lepszej alternatywy niż zakup ropy pochodzącej z Rosji. Za baryłkę ropy importowanej z innych krajów i dostarczonej drogą morską płacilibyśmy w różnych okresach dodatkowo od 1,75 do 4 USD. Poza tym mamy bezpieczny kanał dystrybucji ze względu na to, że ropa jest dostarczana rurociągiem, natomiast transport drogą morską jest narażony na niesprzyjające warunki pogodowe i dlatego musielibyśmy utrzymywać operacyjny zapas ropy naftowej i ponosić z tego tytułu dodatkowe koszty. Zatem jeżeli polityka rosyjskiego dostawcy będzie stabilna i bezpieczna dla nas, to z pewnością nie zrezygnujemy z tego kierunku importu ropy naftowej. Potrzebujemy także innych źródeł dostaw ropy, zwłaszcza dla rafinerii południowych, ale ponieważ nie chodzi o duże jej ilości, więc znaczną część tej luki zapełni Petrobaltic. Jesteśmy zainteresowani dostępem do złóż ropy naftowej w Libii lub w innych krajach, ale nie dlatego, że chcielibyśmy ją przerabiać lecz po to, aby nią handlować.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WojciechKowalczyk">Innymi słowy, jesteśmy zainteresowani funkcjonowaniem jako biuro tradingowe, które zarabia na pośrednictwie w handlu ropą naftową. Odpowiem teraz na pytanie dotyczące biopaliw. Nie chcąc stawiać naszych klientów stawiać w sytuacji przymusowej, zaproponujemy im takie ilości komponentu, które będą przez nich akceptowane, jako bezpieczne dla silników samochodów. Reasumując, w programie rozwoju rynkowego kładziemy akcent na południowy region kraju. W związku z tym rafinerie południowe będą centrami logistycznymi, centrami rozwoju stacji paliw, a ponadto będą zajmować się produkcją wyrobów, które na rynku krajowym są obecnie wyrobami niszowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekSokołowski">Uzupełniając odpowiedź w sprawie biopaliw, dodam, że rocznie zużywamy 15–20 ton tego komponentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JacekWalczykowski">Uściślę harmonogram konsolidacji i prywatyzacji. W kwietniu tego roku minister skarbu państwa przekazał Nafcie Polskiej pozostające jeszcze w jego gestii pakiety akcji rafinerii południowych oraz akcje spółki Petrobaltic. W maju dokonaliśmy rejestracji tych akcji w krajowym rejestrze. W czerwcu uzyskaliśmy akceptację Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Obecnie trwają prace przygotowujące Grupę Lotos do prywatyzacji poprzez wprowadzenie akcji na giełdę. W lipcu został wybrany doradca prywatyzacyjny, który pomoże Nafcie Polskiej i Grupie LOTOS przygotować prospekt emisyjny. Zakładamy, że w pierwszej dekadzie listopada tego roku odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Grupy LOTOS, na którym zostanie podjęta uchwała w sprawie podwyższenia kapitału spółki o aporty w postaci akcji posiadanych przez Naftę Polską w Rafineriach Południowych i w Petrobalticu oraz w sprawie emisji akcji o łącznej kwocie X złotych. Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie na określenie wysokości tej kwoty, gdyż będzie ona wynikała m.in. z pracy doradcy prywatyzacyjnego i aktualnych wycen majątku spółki. Formalnie konsolidacja nastąpi w pierwszym kwartale 2005 r., gdyż po podjęciu uchwały w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego Grupy LOTOS musi być wykonanych kilka czynności formalnoprawnych. Także w pierwszym kwartale akcje Grupy LOTOS powinny zostać wprowadzone na giełdę. Odniosę się jeszcze do kwestii współpracy Grupy LOTOS z PKN Orlen. Dopóki Nafta Polska będzie posiadała łącznie ze Skarbem Państwa około 30 proc. akcji PKN Orlen dopóty będzie działała tak, aby była ta współpraca i przynosiła konkretne wyniki materialne. Mam przyjemność zasiadać w radzie nadzorczej PKN Orlen. Jestem dość twardym partnerem w rozmowach z członkami zarządu - można się o tym przekonać czytając protokoły z posiedzeń rady nadzorczej - dlatego że cały czas dążę do tego, aby doszło do prawdziwej współpracy tej grupy kapitałowej z Grupą LOTOS. Nie widzę możliwości rozwoju obydwu grup kapitałowych bez ich ścisłej współpracy. Uważam, że takie działanie jest wbrew ich interesowi i interesowi Skarbu Państwa. Sądzę, że sytuacja ulegnie zmianie po wyjaśnieniu i wyprostowaniu - mówiąc ogólnie - w PKN Orlen spraw organizacyjno-personalnych. To już się dzieje i np. wszczęta została procedura konkursowa, w wyniku której wybrani zostaną nowi członkowie zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przede wszystkim chcę przypomnieć, że Komisja Skarbu Państwa ma niemały udział w tym, że powstała grupa kapitałowa LOTOS. Cieszą nas informacje, że konsoliduje ona rafinerie południowe oraz pomaga im w restrukturyzacji organizacyjnej i produktowej. Mam nadzieję - zwracam się do pana ministra Tadeusza Seroki i pana prezesa - że na tej drodze nie będą piętrzyć się nieprzewidziane wcześniej przeszkody. Grupa Lotos nieprzypadkowo funkcjonuje jako samodzielny przedsiębiorca. Proszę sobie przypomnieć różne próby, aby pozbawić jej samodzielności bądź to wskutek prywatyzacji bądź wrogiego przejęcia. Właśnie te niezbyt jasne działania zrodziły wzajemną niechęć do siebie Grupy LOTOS i PKN Orlen. Teraz chodzi o to, aby grupa kapitałowa, poszerzona o spółkę Petrobaltic i rafinerie południowe, miała warunki do rozwoju, które ma szansę stworzyć, wprowadzając akcje na giełdę. Jednak należy tego dokonać w takim momencie, w którym można uzyskać najwyższą cenę. Trzeba także przeanalizować, co bardziej się opłaca, czy emisja pakietu akcji o wartości ustalonej dla grupy kapitałowej LOTOS w obecnym kształcie, czy łącznie z rafineriami południowymi. Bardzo chciałabym, aby potrafiono uniknąć wszystkich takich decyzji i działań, w wyniku których doszłoby do obniżenia możliwej do uzyskania ceny akcji w obrocie publicznym, a tym samym do obniżenia rynkowej wartości Grupy LOTOS. Jeżeli wyniki przeprowadzonych analiz wskażą na to, że powinno się od razu wprowadzić na giełdę pakiet akcji całej grupy kapitałowej, to tak trzeba uczynić, ale wara od takiej decyzji, gdyby było duże prawdopodobieństwo, że transakcja obejmująca rafinerie południowe obniży cenę akcji. Uważam, że dyskutując o współpracy Grupy LOTOS i PKN Orlen, powinniśmy także zastanowić się nad regulacjami prawnymi, które umożliwią zachowanie odrębności obu grup kapitałowych pod pewnymi względami. Załóżmy, że za jakiś czas dojdzie do jakiejś formy konsolidacji obu tych grup kapitałowych, ale ten proces nie powinien doprowadzić do utraty wpływów z podatków lokalnych bądź to samorządy terytorialne w regionie gdańskim, bądź w regionie płockim. Musimy przejrzeć pod tym kątem prawodawstwo, dlatego że społeczności lokalne zawsze będą stawiały opór przeciwko konsolidacji przedsiębiorstw, jeśli wiązać się to będzie z utratą części dochodów budżetów gmin. Mam nadzieję, że nastąpi kiedyś przyjazne połączenie producentów produktów naftowych, lecz aby mogło to się zdarzyć, to teraz trzeba wymóc kilka decyzji i tę rolę ma do spełnienia Nafta Polska, jako podmiot integrujący tych producentów po to, aby wspólnym wysiłkiem finansowym rozwiązywali podobne albo takie same problemy. W ten sposób stworzona zostanie podstawa do budowania w przyszłości ściślejszych więzów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Oddaję głos panu ministrowi Tadeuszowi Soroce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszSoroka">Nie musiałem zabierać głosu na początku posiedzenia, gdyż fakty, o których państwo dzisiaj usłyszeli, obroniły decyzję podjętą przez ministra skarbu państwa w sprawie konsolidacji rafinerii południowych z Grupą LOTOS. A to, że rafinerie południowe rozwijają się, świadczy o tym, że Grupa LOTOS przygotowała, we współpracy z Naftą Polską, dobry program. Chcę powiedzieć, że ani Grupa LOTOS, ani PKN Orlen nie będą samodzielne za kilkanaście lat, bo ten, kto nie ma dostępu do ropy naftowej, będzie ubogim uczestnikiem rynku paliwowego. Powstaje pytanie, czy Grupie LOTOS uda się uzyskać dojście do pól naftowych poza tymi, którymi obecnie dysponuje i czy PKN Orlen dojdzie do porozumienia z kimś, kto ma dostęp do pól naftowych? Trzeba pamiętać także to, o czym mówił pan prezes Marek Sokołowski, że dostęp do rurociągu zwiększa bezpieczeństwo dostaw ropy naftowej. Zatem jeśli w grę wchodzi integracja, to tylko z takim producentem, który ma dostęp do źródeł ropy naftowej i dostęp do rurociągu, ponieważ tylko wtedy można pozyskać ropę naftową po relatywnie niskiej cenie. Obecnie najtańsza jest ropa rosyjska. Korzysta na tym PKN Orlen i w dużej mierze gdańska rafineria. Cena ropy jest istotna, ale przede wszystkim musimy zadbać o bezpieczeństwo energetyczne kraju, czyli o dywersyfikację kierunków dostaw tego surowca. Nie chcę się dzisiaj rozwodzić na temat budowy rurociągu Odessa - Brody - Płock - Gdańsk i może na innym posiedzeniu Komisji powiem o umowie, kontraktach itd. Na zakończenie powiem, że słuchając z przyjemnością wystąpień prezesów rafinerii południowych, pomyślałem, iż uchylenie tzw. ustawy kominowej byłoby największym prezentem Komisji dla zarządów, które od 1 stycznia 2005 r. będą kierowały nowymi spółkami zależnymi w grupie kapitałowej LOTOS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MałgorzataOstrowska">Taki postulat jest zgłaszany przez przedsiębiorstwa z różnych branż. Zatem odważmy się przyjąć dezyderat nawołujący rząd do niezwłocznego uchylenia tej ustawy. Składam taką propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy pani posłanka zgodzi się, abyśmy wrócili do tej sprawy propozycji wówczas, gdy zostanie przygotowany stosowny projekt dezyderatu. Mogę zadeklarować, że nie będziemy zwlekać z przygotowaniem tego projektu. Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>