text_structure.xml
62.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#GrzegorzKurczuk">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam zaproszonych gości oraz członków Komisji. Dzisiejszy porządek obrad jest bardzo obszerny. Będziemy rozpatrywać projekt ustawy budżetowej na rok 2002 w odniesieniu do kilku instytucji w ramach resortu sprawiedliwości. Rozpoczniemy od Generalnego Inspektora Danych Osobowych, później omówimy Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał Konstytucyjny, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Instytut Pamięci Narodowej oraz Ministerstwo Sprawiedliwości. Czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Rozpoczynamy więc od części ustawy budżetowej 10, druk 87 w zakresie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EwaKulesza">Przedstawiam budżet Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który został sporządzony zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Finansów. Zalecenia wskazywały na konieczność poczynienia daleko idących oszczędności. W związku z tym kwota wydatków przewidziana w planie na 2002 r. jest niższa niż plan budżetu realizowanego w roku 2001. Nie zmieniliśmy kwoty wydatków w pozycji wynagrodzenia pracownicze, zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Finansów. Natomiast znaczącą kwotę w naszym budżecie stanowią koszty czynszów, ponieważ problemy lokalowe Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych dotychczas nie zostały rozwiązane. W ubiegłym roku prosiłam o przyznanie środków, które umożliwiłyby nam kupno lokalu biurowego, ale ich nie otrzymałam. W tym roku, oczywiście, takiej kwoty nawet nie zaplanowałam. Wydatki na zakupy inwestycyjne wynoszą 150 tys. złotych, co w minimalny sposób zabezpiecza ewentualne zakupy sprzętu komputerowego na potrzeby biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. We wszystkich innych punktach wydatki zostały znacznie ograniczone tak, żeby dostosować je do możliwości finansowych państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BohdanKopczyński">W pełni podzielam stanowisko zaprezentowane przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Projekt dotyczący omawianej części budżetu jest zgodny z projektem ustawy budżetowej na rok 2002 w zakresie wydatków planowanych i zmniejszony o ponad 1 mln zł. Zmniejszenie wynika z faktu, że w zeszłym roku Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie otrzymał, a w tym roku nie zaplanował, środków na rozwiązanie problemów lokalowych. Propozycja Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych zgodna jest z propozycjami przedstawionymi przez rząd na rok 2002.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzKurczuk">Zgodnie z tradycją, na tego typu posiedzeniach, po wprowadzeniu posłowie formułują pytania do referentów. Czy panie i panowie posłowie mają pytania do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych i koreferenta posła Bohdana Kopczyńskiego. Nie ma pytań?Na podstawie listy obecności stwierdzam, że mamy kworum. Na końcu posiedzenia, po rozpatrzeniu wszystkich projektów, przyjmiemy uchwałę i przegłosujemy ją formalnie. Jednak, by nie zatrzymywać naszych gości, bo nie widzę takiej potrzeby, pytam, czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu tego sprawozdania. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 10 - Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do kolejnej części - Sąd Najwyższy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LechGardocki">Od razu przejdę do planu wydatków zakładanych na przyszły rok, ponieważ plan dochodów nie stanowi większego problemu w projekcie budżetu Sądu Najwyższego. Zdecydowanie trudniejszy jest plan wydatków. Wydatki na rok 2002 zaplanowaliśmy w wysokości 52 mln 979 tys., w roku poprzednim wyniosły 49 mln 980 tys. Jak widać pozycja ta jest wyższa prawie o 3 mln złotych w porównaniu z rokiem 2001. Wyższe wydatki Sądu Najwyższego wynikają z kilku powodów. Po pierwsze z inflacji, która ma wynieść 4,5% i która musi zwiększyć nominalnie kwotę wydatków Sądu Najwyższego w takich pozycjach jak zakupy towarów i usług. Drugim powodem wzrostu wydatków jest ustawa Prawo o Ustroju Sądów Powszechnych, której niektóre przepisy mają zastosowanie również do Sądu Najwyższego. Przewiduje ona pewne nowe wydatki, mianowicie pożyczki mieszkaniowe dla sędziów w stanie spoczynku. Do tej pory udzielaliśmy ich tylko sędziom czynnym. Musimy więc stworzyć fundusz tych pożyczek. Ta sama ustawa wprowadza inny sposób obliczania uposażenia sędziów w stanie spoczynku, mianowicie jest ono odnoszone do bieżących uposażeń sędziów Sądu Najwyższego, a nie waloryzowane bezpośrednio, co wpływa na zwiększenie wydatków Sądu Najwyższego. Ustawa o Ustroju Sądów Powszechnych wprowadziła też przepis, który może w niewielkim stopniu, ale zwiększył liczbę osób uprawnionych do otrzymywania wynagrodzenia jako sędziowie Sądu Najwyższego w stanie spoczynku. Sąd Najwyższy ma też wypłacać według nowych przepisów dodatki kombatanckie i energetyczne. Przepisy przewidują także inny sposób naliczania nagród jubileuszowych. To są te czynniki, na które nie mamy wpływu, a które narzuca nam ustawa. Naszym zdaniem, to one w dużym stopniu powodują wzrost wydatków Sądu Najwyższego w roku przyszłym. Zakładamy również wzrost wydatków na zakup materiałów i wyposażenia o 24,7%. Wynika to z faktu, że w bieżącym roku zabrakło nam na to pieniędzy i musieliśmy przenosić środki pomiędzy paragrafami. Chcąc tego uniknąć w roku przyszłym, zaplanowaliśmy je w wyższej wysokości. Również w nieco wyższej wysokości planujemy wydatki na zakup energii, wychodząc z założenia, że nie zawsze musi być taka łagodna zima jak poprzednia. Jest to okoliczność, na którą nie mamy żadnego wpływu, a wzrost jest niewielki. W pozycji zakup usług pozostałych planujemy wzrost o 15%. Częściowo wynika on, jak już wspomniałem przy omawianiu spraw ogólnych, z inflacji, częściowo z faktu, że kończą się nam umowy dotyczące obsługi gmachu Sądu Najwyższego, ochrony, utrzymania czystości, opłat pocztowych. Musimy zawrzeć nowe, czyli ogłosić przetargi. Samo przygotowanie i przeprowadzenie przetargu już generuje pewne koszty, co również wpływa na wzrost naszych wydatków. W punkcie podróże zagraniczne wzrost może wydawać się największy, bo aż o 46%. Wynika on głównie z przypadków obiektywnych, niezależnych od nas, w tym sensie, że planowane w bieżącym roku wyjazdy, np. udział w Konferencji Prezesów Sądów Najwyższych w Tbilisi, zostały odwołane przez organizatorów ze względu na niestabilną sytuację. Dotyczy to również niektórych wyjazdów zagranicznych planowanych przez nas. Dziś już nie wypada się nam z nich wycofać, musimy przenieść je na rok przyszły i to powoduje wzrost wydatków na podróże zagraniczne w roku 2002. Wreszcie wydatki majątkowe.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LechGardocki">Tu również planujemy wzrost, o 15,7%. Wynika on z rozwoju komputeryzacji naszego sądu. Planujemy stworzenie skomputeryzowanego systemu funkcjonowania sekretariatów, Biura Orzecznictwa i całego sądu. System ten ma stanowić wzór dla przyszłego szerszego wykorzystania tego typu komputeryzacji w sądownictwie poza Sądem Najwyższym. Wydatki na sprzęt i na materiały rosną, bo wymaga tego proces rozszerzania systemu. Zaczęliśmy bowiem od cząstkowych rozwiązań, teraz przechodzimy do całościowych. Podsumowując, muszę stwierdzić, że część wydatków należy uznać za wydatki sztywne, zaplanowane przez ustawodawcę, natomiast część wynika z działania mechanizmów ekonomicznych, takich jak inflacja, a niektóre z sytuacji wewnętrznej Sądu Najwyższego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KatarzynaPiekarska">Prezes Lech Gardocki bardzo dokładnie zreferował tę część projektu budżetu, więc mnie pozostaje tylko wnieść o poparcie projektu w kształcie, w jakim został nam przedłożony.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy członkowie Komisji mają jakieś pytania w części dotyczącej Sądu Najwyższego? Nie ma pytań. Mogę więc uznać, że Komisja w tej części swojego sprawozdania wyrazi pozytywny stosunek do projektu budżetu dotyczącego Sądu Najwyższego. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 04 - Sąd Najwyższy przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do kolejnej części - Naczelny Sąd Administracyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RomanHausner">Budowa budżetu Naczelnego Sądu Administracyjnego na 2002 r. oparta została po pierwsze, na założeniach rządowych do budżetu na rok 2002, po drugie, na pewnych specyficznych zjawiskach dotyczących już wyłącznie NSA, a to konieczność przygotowania NSA do przyszłego dwuinstancyjnego systemu sądownictwa administracyjnego w naszym kraju oraz stały wzrost spraw wpływających z woli ustawodawcy do NSA. Wystarczy wskazać, że Naczelny Sąd Administracyjny, z mocy ustawy z 6 września 2001 r., staje się właściwy w sprawach o dostępie do informacji niejawnych, rozszerzono zakres właściwości sądu w kwestiach orzekania w sprawach dyscyplinarnych, w szczególności służb mundurowych, sąd stał się właściwy również w sprawach realizacji ustawy o zmianie ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz w sprawach rozstrzyganych na gruncie ustawy Prawo Własności Przemysłowej, przekazującej do NSA sprawy rozpoznawane dotychczas w Urzędzie Patentowym. To są nowe typy spraw, które docierają do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co w oczywisty sposób musi wpływać na kształt jego budżetu na przyszły rok, by siłami sądu można było te dodatkowe sprawy załatwić i by sąd nie spotykał się z zarzutem, iż sprawy nie są rozstrzygane w rozsądnym terminie. Wychodząc z tych założeń, proponujemy, aby budżet Naczelnego Sądu Administracyjnego na rok 2002 był wyższy od budżetu na rok 2001 w stosunku 107,6%, zatem realny wzrost tego budżetu wyniósłby 7,6%. Co składa się na ten postulowany wzrost budżetu NSA? Przede wszystkim potrzeby kadrowe związane z powołaniem do Naczelnego Sądu Administracyjnego 24 nowych sędziów, aby można było rozpatrzyć wszystkie nowe sprawy, które do niego zostały skierowane. Wraz z nowymi stanowiskami sędziowskimi potrzebne są etaty administracyjne w stałym stosunku: 2 pracowników administracyjnych na 1 stanowisko sędziowskie. Zatem 24 etaty sędziowskie i 48 etatów administracyjnych. Kolejna grupa spraw związana jest z funkcjonowaniem NSA. W ostatnich latach dzięki pomocy Komisji udało się w znaczący sposób poprawić warunki funkcjonowania sądu we Wrocławiu, Krakowie, Gliwicach i Gdańsku. Znając sytuację państwa i finansów publicznych, chcemy w niezbędnym zakresie kontynuować te zadania w roku przyszłym. Próbując dostosowywać NSA do przyszłej dwuinstancyjności sądownictwa administracyjnego, proszę, aby komisja przychylnie odniosła się do postulatu powołania w 2002 r. dwóch nowych zamiejscowych ośrodków NSA, a to ośrodka zamiejscowego dla województwa kujawsko-pomorskiego i dla województwa warmińsko-mazurskiego. Podkreślam, że w efekcie rozmów z władzami obu tych województw uzyskaliśmy zapewnienie i gwarancje, że budynki otrzymamy za darmo. Zatem zadaniem sądu byłoby tylko dostosowanie ich do potrzeb sądu i wyposażenie. Pozostałe wydatki, mając świadomość stanu naszych finansów publicznych, staraliśmy się dostosować do możliwości. Wydatki bieżące planowane na rok 2002 kształtują się na poziomie 90% wydatków bieżących z roku ubiegłego. Jednocześnie informuję, że dochody z Naczelnego Sądu Administracyjnego w 2002 r., ze względu na wzrastającą liczbę spraw, proponujemy podnieść o 4,6 mln złotych, to jest o 36,2%, do kwoty 17 mln 300 tys. złotych. Reasumując, w przedłożonym budżecie Naczelnego Sądu Administracyjnego wydatki osobowe stanowią 68%.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RomanHausner">Są to wydatki o charakterze sztywnym, które musimy zrealizować, ponieważ przepisy nakazują nam określone świadczenia dla sędziów wraz z pochodnymi oraz dla pracowników administracji. Wydatki inwestycyjne w roku 2002 mają kształtować się na poziomie 11,8%, w 2001 r. kształtowały się na poziomie 19,5%, a więc planujemy spadek o 8%. W pozostałych wydatkach bieżących proponujemy obniżenie do 20,2% w stosunku do zeszłorocznych 24%. Wyrażam przeświadczenie, że gdyby Komisja zechciała poprzeć przedłożone propozycje to jest szansa i możliwość prowadzenia właściwej działalności orzeczniczej we wszystkich jednostkach organizacyjnych Naczelnego Sądu Administracyjnego i wnoszę o poparcie tych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GrzegorzKurczuk">Do przedstawionego projektu nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń ani wątpliwości. Budżet sporządzony jest w sposób prawidłowy i oszczędny, powiedziałbym nawet w sposób wzorowy, z czego niezmiernie się cieszę. Natomiast mam pewną wątpliwość, którą jako pytanie chcę skierować do prezesa Romana Hausnera. Czeka nas, o czym sam pan prezes powiedział, reforma sądownictwa i wprowadzenie drugiego szczebla sądownictwa administracyjnego. Odbyło się pierwsze czytanie projektu, nazwijmy go, poselskiego, natomiast pani minister Jolanta Szymanek-Deresz wycofała projekt, w którego opracowaniu uczestniczył pan prezes Roman Hausner i liczne grono sędziów NSA. Niezależnie od tego, który projekt zostanie przyjęty przez Sejm, to zwiększy się ilość szczebli, a co za tym idzie i ilość placówek musi być większa. W projekcie społecznym mówi się nawet o czterdziestu kilku wojewódzkich i okręgowych sądach administracyjnych. W wariancie bardziej umiarkowanym, spokojniejszym, czyli tym z projektu prezydenckiego, również chcielibyśmy zapisać, iż pierwsza instancja powinna być w każdym województwie. Dzisiaj tego nie ma. Czy nie obawia się pan, że przedstawiony nam projekt budżetu jednak jest troszeczkę pasywny? Obawiam się, że bez względu na to, jakie rozwiązanie przyjmie Sejm, potrzeby finansowe okażą się znacznie większe niż to, co jest zapisane. Proszę nie traktować tego jako zarzut, raczej uwaga, którą zgłaszam, że za skromnie, za szczupło, za oszczędnie podeszliście do tej sprawy. A co się stanie, jeżeli okaże się w czwartym kwartale przyszłego roku, że zabraknie środków. Nie wydaje mi się, aby w ciągu roku mogła nastąpić taka gwałtowna poprawa, żeby można było znaleźć dodatkowe pieniądze na realizację tej ustawy. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to problem bezpośrednio dotykający kwestii budżetowej, ale nie czułbym się w porządku, gdybym o tym nie wspomniał i nie poprosił pana prezesa o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RomanHausner">Przedstawiony projekt jest budżetem oszczędnym. Czułem się bowiem związany pewnymi ogólnymi wskazaniami, które zostały nam przekazane. Jeżeli chodzi o reformę sądownictwa administracyjnego, to proszę pamiętać, że 17 października bieżącego roku to konstytucyjny termin dla parlamentu uchwalenia ustaw wprowadzających dwuinstancyjne sądownictwo administracyjne. W gestii parlamentu pozostanie decyzja, kiedy ustawa wejdzie w życie. W wyliczeniu, jakie robiliśmy w NSA, zakładając w wariancie prezydenckim, że sąd pierwszej instancji będzie w każdym województwie, koszty kształtowały się na poziomie 480 mln złotych. Zakładaliśmy, że do tego rozwiązania dochodzić będziemy etapami w ciągu półtora, dwóch lat od dnia wejścia w życie ustawy. Koszty, o których mowa, to dodatkowe etaty sędziowskie, administracyjne, to dodatkowe niezbędne siedziby, w których sąd miałby funkcjonować, i urządzenia techniczne. Zakładam, że można by je rozłożyć na dwa kolejne lata. Wydaje się to o tyle racjonalne, że jednorazowe wprowadzenie do NSA zupełnie nowej kadry, która z oczywistych powodów nie będzie przygotowana, mogłoby doprowadzić do obniżenia poziomu jakości orzecznictwa u początku funkcjonowania sądu. Bardziej racjonalnym rozwiązaniem wydaje się więc podzielenie tego procesu na dwa etapy. Stąd, zakładając, że reforma sądownictwa administracyjnego wejdzie z dniem 1 stycznia 2003 r., zwiększone wydatki budżetowe będziemy proponowali w kolejnym budżecie. Jednocześnie chcę poinformować, że nasze propozycje związane są z prezydenckim projektem reformy sądownictwa administracyjnego. Gdyby miał być realizowany projekt poselski, to obliczamy, że koszty reformy sądownictwa administracyjnego byłyby o wiele wyższe, choćby dlatego, że należałoby, jak wspominają sami autorzy, powołać blisko 4 tys. nowych stanowisk sędziowskich. W projekcie prezydenckim w sądach administracyjnych pierwszej instancji liczba stanowisk sędziowskich ograniczyłaby się do około 480 etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję za wyjaśnienia, chociaż przyznam, że nadal towarzyszy mi pewna obawa. Dzisiaj jeszcze nie wiemy, które rozwiązanie przyjmie Sejm. Ale chcę tu przypomnieć sprawę likwidacji Kolegiów do spraw Wykroczeń i przejęcie przez sądy ich orzecznictwa. O ile sobie przypominam, to liczyliśmy, że od 600 do 800 tys. spraw przejdzie z kolegiów do sądów i bez większego trudu zostaną one dołączone do 7 mln spraw, które i tak polskie sądy co roku prowadzą. Wydawało się, że do prowadzenia tych dodatkowych 600–800 tys. spraw potrzeba będzie od 800 do 1000 nowych sędziów. W budżecie na ten rok, jeśli dobrze pamiętam, przyrost etatów sędziowskich zaplanowano o 250. Za chwilę się dowiemy, ile zaplanowano na 2002 r. Zakładam, że drugie 250. A to dopiero daje 500 etatów. Gdzie nam do tych 800 czy 1000. Obciążanie polskiego sądownictwa w ten sposób przypomina rzucanie co jakiś czas na wóz co popadnie, chociaż koń jest ciągle ten sam. Efekt będzie taki, że nie da już rady ciągnąć i w końcu padnie. Od roku 1990 liczba rozpatrywanych spraw wzrosła z 2 do 7, a może nawet 8 mln w tym roku, natomiast liczba sędziów rośnie 6 razy wolniej. Obawiam się, że ten koń już tego nie pociągnie. Poruszając tę kwestię, mam na uwadze fakt, żeby to samo nie stało się z sądownictwem administracyjnym, bo jak sami wiecie zjawisko to będzie rosło i to gwałtownie. Czy będą jakieś pytania do pana prezesa Romana Hausnera? Jeżeli nie ma, to podobnie jak w poprzednich wypadkach proponuję pozytywnie zaopiniować i przyjąć część budżetową dotyczącą NSA. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 05 - Naczelny Sąd Administracyjny przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do części budżetowej 06 - Trybunał Konstytucyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejMączyński">Budżet Trybunału Konstytucyjnego na 2002 r. został zaprojektowany stosownie do standardowych wymagań dotyczących obsługi Trybunału i możliwości optymalnego wykonania przez Trybunał jego zadań konstytucyjnych i ustawowych. Przyczyny tego stanu rzeczy są dość oczywiste. W ostatnich czterech latach obserwujemy rosnące z roku na rok natężenie działań Trybunału. Trybunał rozpoznaje coraz większą liczbę spraw, wydaje coraz więcej orzeczeń. Z kolei przyczyna tego tkwi we wzroście świadomości konstytucyjnej obywateli. Konstytucja jest traktowana jako akt żywy, będący źródłem praw i obowiązków dla obywateli oraz podmiotów życia publicznego i gospodarczego. Do Trybunału wpływa coraz więcej skarg konstytucyjnych, jest kierowanych coraz więcej pytań prawnych przez poszczególne sądy, wreszcie coraz więcej wniosków kierowanych jest do Trybunału przez uprawnione podmioty zarówno te uprawnione generalnie jak i te, które mają szczególną legitymację. Środki planowane na bieżącą działalność Trybunału nominalnie wzrastają o 1,9%, realnie będą niższe o 15%. Chciałem zwrócić uwagę na jedną pozycję, szczególnie istotną w terminarzu wydatków. Chodzi o rozbudowę dotychczasowej siedziby Trybunału, czyli o pozycję - wydatki inwestycyjne. Zgodnie z aprobatą Sejmu z lat 2000–2001, Trybunał podjął prace zmierzające do wybudowania drugiej sali rozpraw, odpowiadającej standardom pracy Trybunału oraz potrzebom uczestników postępowania i innych osób uczestniczących w rozprawach, w szczególności przedstawicieli mediów. Obiekt ten stoi w tej chwili w stanie surowym. Wnosimy o stosowne kwoty na dokończenie jego budowy. Na ręce pana przewodniczącego Grzegorza Kurczuka został skierowany materiał informacyjny, który prezentuje stan obecny i perspektywy tej inwestycji, więc posłowie będą mogli się zapoznać i ocenić wykonane prace, ukształtować sobie pogląd. Zachęcam do tego, bo materiał jest wzbogacony także o część ilustracyjną. Ufam, a jest to ufność całego Trybunału, w miarę możliwości na życzliwy stosunek państwa do kontynuowania rozpoczętych prac i ich rychłego zakończenia. Będziemy wdzięczni za zapoznanie się z tym materiałem i podjęcie odpowiednich rozstrzygnięć. Jeżeli chodzi o szczegóły dotyczące projektu budżetu, to przedstawi je minister Maciej Graniecki jako szef Biura Trybunału.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejGraniecki">Podstawowe wydatki dotyczące utrzymania i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego w istocie pozostają na tym samym poziomie co w roku bieżącym, mimo systematycznego wzrastania liczby rozpatrywanych spraw. Ośmielam się tylko zwrócić państwu uwagę na kilka pozycji, które może nie tyle kwotowo ile procentowo wzrastają w stosunku do budżetu tegorocznego. Przede wszystkim są to uposażenia sędziów w stanie spoczynku. Chcę przypomnieć, że dotychczas jest dziewięciu sędziów w stanie spoczynku, którym Trybunał Konstytucyjny wypłaca uposażenie. W tym roku z Trybunału odeszło pięciu sędziów i to wpływa na wzrost kwoty uposażeń sędziów w stanie spoczynku. Pensje pracowników Biura Trybunału, zgodnie z przyjętymi założeniami do ustawy budżetowej, pozostają na tym samym poziomie co w roku bieżącym, przy czym nieznaczny wzrost wynagrodzeń wiąże się z tym, że utworzono stanowisko szefa Biura Trybunału, co łącznie z dość znaczną liczbą przewidywanych w przyszłym roku nagród jubileuszowych daje wzrost o 4,4%. Kolejny wzrost, może dość znaczny, planujemy na podróże zagraniczne. Nie oznacza to jednak jakiegoś gwałtownego rozszerzenia kontaktów zagranicznych TK w przyszłym roku. Wpływa na to jedno wydarzenie, w którym Trybunał Konstytucyjny musi wziąć udział, Europejski Kongres Sądów Konstytucyjnych. To nie jest spotkanie incydentalne, to jest instytucja, w której pracach, jak planujemy, weźmie udział dwóch przedstawicieli TK. Jednak wiąże się to z wpłatą stosownej składki na cele organizacji i dlatego wzrost środków na wyjazdy zagraniczne jest taki znaczący w stosunku do tegorocznego planu. Jeżeli chodzi o wydatki majątkowe na zakupy inwestycyjne, aplikujemy o przyznanie nam 150 tys. złotych, co oznacza 50% wzrost. Związane jest to przede wszystkim z komputeryzacją i kosztami oprogramowania, które powinniśmy ponosić udoskonalając bazy orzecznicze zarówno prezentowane w Internecie dla szerokiego spektrum społecznego jak i w pracy sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zwracam uwagę również na fakt, że w tym mieszczą się niezbędne koszty techniczne związane z obowiązkami jakie nakłada na Trybunał oraz na inne podmioty Ustawa o dostępie do informacji publicznej, czyli zwiększenie zakresu dostępu, przede wszystkim do informacji o pracy Trybunału Konstytucyjnego, w formie elektronicznej. Na zakończenie chcę polecić życzliwej uwadze Komisji materiał, który w kilku egzemplarzach złożyliśmy na ręce pana przewodniczącego Grzegorza Kurczuka. Wierzymy, że zechcą państwo przybliżyć sobie perspektywy i plan realizacji inwestycji, czyli budowy drugiej sali rozpraw. My aplikujemy o kwotę 14 mln 719 tys., która pozwoli zakończyć w roku przyszłym tę inwestycję. Przypomnę, że dotychczas zainwestowano w nią 3,5 mln złotych. Obecnie budynek jest w stanie surowym nie zamkniętym. Ufamy, że państwo zechcą zgodzić się, aby w przyszłym roku można było tę inwestycję zakończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos? Nie widzę. Uznaję, że Komisja w tej części swojego sprawozdaniu wyrazi pozytywny stosunek do projektu budżetu Trybunału Konstytucyjnego. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 06 - Trybunał Konstytucyjny przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do kolejnej części - Rzecznik Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#GrzegorzKurczuk">Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Jerzy Świątkiewicz Przygotowując projekt budżetu w części dotyczącej Rzecznika Praw Obywatelskich stanęliśmy przed dwoma dezyderatami. Należało mianowicie uwzględnić obecną sytuację finansową państwa i postulat oszczędności, o który zabiegał minister finansów, oraz wzrost ilości spraw i nowych zadań, które stają przed Rzecznikiem Praw Obywatelskich, ponieważ zwiększa się ilości skarg wpływających od obywateli do Biura RPO. O ile w roku 2000 wpłynęło 49 tys. skarg, to w tym roku będzie ich około 56 tysięcy, czyli nastąpi wzrost o 14,6%. Dlatego, uznaliśmy, że konieczne jest zwiększenie zatrudnienia w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, w szczególności pracowników merytorycznych, o 6 etatów. Będzie to wzrost o 2% w stosunki do ogólnej liczby zatrudnionych, a nie o 15% jak by to wynikało z ilości skarg. Wiadomo, że zgodnie z Ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich w brzmieniu ustalonym w roku 2000, Rzecznik Praw Obywatelskich otrzymał nowe uprawnienia dotyczące znoszenia kasacji w sprawach cywilnych. I tutaj znowu pozwolę sobie sięgnąć do cyfr. O ile w pierwszej połowie roku 2000 ilość skarg o wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego wyniosła 1536, to w pierwszym półroczu tego roku było ich już 2336. Ściągnięcie akt sądowych i rozpatrzenie wniosku, czy to o uwzględnienie kasacji, czy o odmowę wniesienia kasacji wymaga znacznego zaangażowania i jest wielce pracochłonne. Artykuł 17A dodany w zeszłym roku do Ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich nałożył na Rzecznika obowiązek współdziałania z organizacjami społecznymi. Stąd też niezwykłe zaangażowanie obecnego Rzecznika w tworzeniu frontu współdziałania z organizacjami społecznymi, w tym w ramach dwóch szeroko znanych i upowszechnianych w mediach programów, jakimi są edukacja na rzecz społeczeństwa i wychodzenie z bezdomności. Mamy także zobowiązania wynikające z naszej pozycji w stosunkach międzynarodowych. Na podstawie porozumienia z 1997 r., podpisanego pomiędzy jedną z agencji ONZ UNDPA i Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Rzecznik nasz jest koordynatorem i inspiratorem działań podejmowanych w krajach d. Związku Radzieckiego, na Bałkanach, w Europie Środkowej i w krajach bałtyckich. Są to działania w zakresie udzielania pomocy w tworzeniu ustaw w tych krajach, w których tych ustaw i Rzecznika Praw Obywatelskich jeszcze nie ma, np. kraje d. Jugosławii, Słowacja, która też jeszcze tej ustawy nie ma, Bułgaria, która czyni dopiero pierwsze kroki, jak również udzielania pomocy w postaci instruktażu, przyjmowania na staż pracowników. Wreszcie chciałbym zwrócić uwagę i na to, że RPO nie posiada swoich ogniw terenowych. Wprawdzie art. 22 Ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich przewiduje taką możliwość, ale komisja właściwa w sprawach finansów zawsze te usiłowania utworzenia ogniw terenowych odrzucała, tłumacząc się względami oszczędnościowymi. W związku z tym Rzecznik zaprogramował wyjazdy w teren, zwłaszcza do byłych miast wojewódzkich, grupy specjalistów w gronie 25–30 osób, co oczywiście również kosztuje. Chciałbym zwrócić uwagę, że mimo wzrostu zadań, o którym przed chwilą wspominałem, nasz budżet przewiduje tylko wzrost wydatków o 4,2%.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli od tego odejmiemy planowaną inflację 4,5%, to okaże się, że realnie ten budżet będzie o 0,3% niższy aniżeli zeszłoroczny. Przy czym w pozycji zadania inwestycyjne stanowi on zaledwie 25% wydatków z zeszłego roku, zakupy inwestycyjne - 70%, podróże zagraniczne - 74%. Z drugiej strony musieliśmy przewidzieć i wzrosty, na płace 6 dodatkowych pracowników, przede wszystkim pracowników merytorycznych oraz na konferencję międzynarodową ombudsmanów z całej Europy, która odbędzie się od 22 do 24 maja, nad którą protektorat objął Prezydent Rzeczpospolitej. Na konferencji będą omawiane tematy żywo interesujące rzeczników praw obywatelskich w krajach europejskich. Niewielki wzrost wydatków planujemy również w pozycji podróże krajowe, który wynika z wcześniej wspomnianych wyjazdów w teren oraz wizytacji. Ze względu na zbyt skromne warunki lokalowe, o czym mogła się osobiście przekonać posłanka Danuta Hojarska, składając nam dzisiaj wizytę, zachodzi potrzeba wynajęcia lokali poza gmachem, który pozostaje w naszej administracji. Wydaje się, że udało się nam pogodzić postulat oszczędności z koniecznością zabezpieczenia finansowego nowych i zwiększonych zadań, o których w bardzo dużym skrócie powiedziałem. Proszę więc w imieniu prof. Andrzeja Zolla o pozytywne stanowisko Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DanutaHojarska">W pełni popieram przedstawiony przez Rzecznika Praw Obywatelskich projekt budżetu, który naprawdę jest bardzo skromny. Odwiedziłam dzisiaj Biuro RPO, aby zapoznać się z sytuacją. Z przedstawionego mi materiału wynika, że w tym roku do RPO trafi o 25% więcej spraw i to zapewne jeszcze nie koniec. Wnoszę więc o zaakceptowanie budżetu przedstawionego przez Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ze strony pań i panów posłów będą pytania? Nie. Wypowiedzi? Też nie. Mogę więc uznać, że Komisja w tej części swojego sprawozdania wyrazi pozytywny stosunek do projektu budżetu dotyczącego Rzecznika Praw Obywatelskich. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 08 - Rzecznik Praw Obywatelskich przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do kolejnej części - Instytut Pamięci Narodowej, Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#LeonKieres">To jest moja druga w pięcioletniej kadencji prezentacja projektu budżetu Instytutu Pamięci Narodowej- Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Pierwszy raz spotkałem się z Komisją w poprzedniej kadencji parlamentu. Wówczas mówiłem o kłopotach i dorobku tworzonego IPN. Dziś po upływie roku mogę powiedzieć, że proces organizacji, a w gruncie rzeczy budowy, Instytutu dobiega końca. Utworzyliśmy dziesięć oddziałów, przejęliśmy obiekty, które nam przekazano, a które nie były przygotowane do wykonywania podstawowych funkcji IPN. To staraniem Instytutu Pamięci Narodowej Skarb Państwa, na którym ciąży obowiązek wyposażenia państwowej jednostki budżetowej, przygotował te obiekty, ale koszty ich adaptacji i remontów, zwłaszcza obiektów wojskowych, spadły na IPN. Trwają końcowe prace w większości obiektów, chociaż niektóre z nich zostaną oddane w pierwszym kwartale, a nawet w pierwszym półroczu przyszłego roku. Nie można bowiem bez remontu, mówię to z pewną goryczą, prowadzić działalności w budynku, który służył jako hala czołgowa. Pewnych budynków nie mogłem przejąć ze względu na to, że koszt ich adaptacji był zbyt wysoki. W tym czasie trwała nie tylko organizacja pracy instytutu, przygotowanie koncepcji, organizacja, ale także zatrudnianie pracowników Instytutu. Ten proces został praktycznie zamknięty. Na przyznanych nam na 2001 r. 1215 etatów zatrudniliśmy 1095 osób w Warszawie i w dziesięciu oddziałach we wszystkich trzech naszych pionach. Stąd nie wykorzystaliśmy w tym roku środków na wynagrodzenia, ponieważ wynagrodzenia narastały w miarę zatrudniania osób i część etatów nie była obsadzona od 1 stycznia tego roku. Dlatego wyłącznie w tej części naszego budżetu, która odnosi się do wynagrodzeń, planujemy w budżecie na 2002 r. wzrost wydatków na wynagrodzenia wraz z pochodnymi. Natomiast pozostałe wydatki, zwłaszcza wydatki bieżące, będą wynosiły 77,99%. I wreszcie wydatki majątkowe. W projekcie budżetu planujemy kwotę 28 mln złotych na dokończenie tych inwestycji, których nie mogliśmy dokończyć w tym roku. Podkreślam, że IPN przysparza Skarbowi Państwa w pewnym sensie dochodów, bo oprócz mienia Skarbu Państwa, które otrzymaliśmy na potrzeby Instytutu, zostały nam przekazane budynki jednostek samorządu terytorialnego. I te budynki są dzisiaj zaliczane do mienia Skarbu Państwa. Mając na uwadze przedstawione przeze mnie uwagi, zadania, które wykonujemy oraz problemy, z którymi się borykamy, wnoszę o zaakceptowanie przedłożonego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GrzegorzKurczuk">Pana posła Arkadiusza Kasznię proszę o ty, by zaznaczył pan w swojej wypowiedzi, czy to, co będzie nam pan proponował dotyczy zarówno dochodów jak i wydatków z załącznika 1 i 2 gospodarstwa pomocniczego, bo jest taki element w załączniku nr 5, oraz kwestii limitów zatrudnienia dla osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń z załącznika nr 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ArkadiuszKasznia">Analizując projekt budżetu Instytutu Pamięci Narodowej, jak również mając na względzie rozmowę, jaką przeprowadziłem z panią dyrektor Elżbietą Żołnowską i panem dyrektorem Bohdanem Marciniakiem, muszę stwierdzić, że nie tylko zatrudnienie w IPN osiągnie swój ostateczny poziom w 2002 r., również baza lokalowa i materiałowa niezbędna dla prawidłowego działania IPN, zakończy swój proces tworzenia w 2002 r. Tworzenie nowych ośmiu delegatur przewiduje się zakończyć właśnie ze środków budżetu 2002 roku i to w pełni uzasadnia planowane przez IPN wydatki zarówno w części wydatków bieżących, wynagrodzeń, a także w części wydatków majątkowych. Na uwagę i pochwałę zasługuje to, że pozostałe wydatki zostały obniżone w stopniu wyższym niż apelował o to minister finansów. Przypominam, że zalecał uwzględnienie kwot w wysokości 80% wykonania roku 2001, natomiast IPN przeprowadził analizę i obciął wydatki nie o 20, ale blisko o 30%, co zasługuje na wyrazy uznania. Analizując wszystkie części przedstawionego budżetu, łącznie z działalnością gospodarstwa pomocniczego, które zostało powołane do obsługi IPN w zakresie utrzymania obiektów, a więc realizacji usług remontowych, konserwatorskich, porządkowych, zaopatrzeniowych pozostających w gestii własnej IPN, również utrzymania taboru samochodowego oraz przygotowania technicznego takich przedsięwzięć jak wydawnictwa, wystawy, biuletyny i książki doszedłem do wniosku, że należy zarekomendować pozytywnie projekt budżetu i o to właśnie proszę członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy będą jakieś uwagi, zastrzeżenia, pytania, wypowiedzi, komentarze? Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu tego sprawozdania?Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 10 - Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do następnej części - Ministerstwo Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyŁankiewicz">Wydatki budżetowe resortu sprawiedliwości ujęte w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002 wynoszą 5 mld 693 mln złotych, co stanowi wzrost o 8,2% w stosunku do ustawy z 2001 r. Z ogólnej kwoty wydatków na dział 755, to jest wymiar sprawiedliwości - w tym mieszczą się sądownictwo, prokuratury, więziennictwo i zakłady dla nieletnich - przypada 4 mld 862 mln złotych. Wydatki na wynagrodzenia przyjęte zostały na poziomie ustalonym w ustawie budżetowej na 2001 r. z uwzględnieniem skutków zwiększenia o 0,3 mnożnika wynagrodzeń dla sędziów i prokuratorów od dnia 1 kwietnia 2001 r. Projektowany limit wydatków na wynagrodzenia dodatkowo uwzględnia wzrost limitu zatrudnienia o 230 etatów sędziowskich, 50 etatów asesorów sądowych, 40 etatów prokuratorów, 355 urzędników sądowych, w tym 41 dyrektorów finansowych sądów okręgowych. Ponadto 20 urzędników prokuratur, w tym 10 dyrektorów finansowych prokuratur apelacyjnych, 80 referendarzy oraz wzrost o 150 etatów funkcjonariuszy służby więziennej. Ogółem zakładany jest wzrost o 925 etatów, z tym że zakłada się zamianę 583 etatów komorniczych na 250 etatów urzędników sądowych, 50 etatów asesorów sądowych i 20 etatów sędziów, co wiąże się z faktem oddania z dniem 1 stycznia etatów komorniczych z Ministerstwa Sprawiedliwości. Na sytuację w zakresie pozapłacowych wydatków bieżących w 2002 r., których wzrost w stosunku do ustawy budżetowej w roku 2001 stanowi 20,6%, w zasadniczy sposób mają wpływ dwie decyzje ministra finansów. Jedna z 27 listopada 2000 r. o ograniczeniu wydatków Ministerstwa Sprawiedliwości w 2000 r. o kwotę prawie 170 mln złotych, co stanowiło około 3,5% budżetu na rok 2000 po uwzględnieniu zmian oraz druga decyzja ministra finansów z dnia 19 czerwca 2001 r. o kolejnym ograniczeniu wydatków Ministerstwa Sprawiedliwości na rok 2001 o kwotę 346 mln złotych co stanowi kolejne 6,41% budżetu 2001 r. po zmianach. Te decyzje, według stanu na koniec października, spowodowały, że zakładamy, iż zobowiązania resortu za rok 2001 wyniosą ok. 400 mln złotych, w tym, co jest bardzo istotne, około 90 mln złotych zobowiązań służby więziennej, która znajduje się w dramatycznej sytuacji. Ponieważ, co sygnalizuję po raz kolejny, zakładano na rok 2001 około 60 tys. osadzonych, w tej chwili osadzonych jest 83 tys. plus 27 tys. prawomocnie skazanych, oczekujących na odbycie kary pozbawienia wolności. Mówię o tym po raz kolejny, bo sytuacja ta w kontekście sytuacji finansowej zagraża stabilizacji i bezpieczeństwu państwa. Po zrealizowaniu w 2002 r. zobowiązań na pozapłacowe wydatki bieżące z 2001 r. pozostanie kwota 1 mld 153 mln złotych, to jest 90% kwoty zapisanej w ustawie budżetowej na rok 2001. W związku z tym limit pozapłacowych wydatków bieżących powinien być zwiększony o nie zrealizowane w roku 2001 zobowiązania, co umożliwiłoby przywrócenie właściwego funkcjonowania wszystkich jednostek wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli chodzi o wydatki majątkowe, to chciałbym tu powiedzieć o wydatkach inwestycyjnych, które nominalnie kształtują się na poziomie 96, 95% przyjętych w ustawie budżetowej na rok 2001, a to prowadzi do dalszego ograniczenia zadań inwestycyjnych w resorcie sprawiedliwości. Brak środków spowoduje opóźnienie w komputeryzacji resortu oraz ograniczenie zakupu sprzętu specjalistycznego dla Służby Więziennej. Dochody wymiaru sprawiedliwości przyjęte w projekcie budżetu na rok 2002 kształtują się w wysokości ok. 1,5 mld złotych. Chcę podziękować Komisji za wsparcie starań o wstrzymanie wejścia w życie trzech ustaw, czyli nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, którą przesunięto o rok, ustawy o kuratorach sądowych, również przesuniętej o rok.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyŁankiewicz">Chcę poinformować Komisję, że wejście w życie tych dwóch ustaw z dniem 1 stycznia 2001 r. spowodowałoby zaciągnięcie dalszych zobowiązań na ponad 250 mln złotych. Oczywiście mamy pełną świadomość, że przesunięcie ich o rok spowoduje, że za rok spotkamy się ponownie z tym problemem. Istotną sprawą jest także wstrzymanie wejścia w życie ustawy o przejęciu przez resort sprawiedliwości, czyli przez Krajowy Rejestr Sądowy, prowadzonych dotąd przez organy samorządowe rejestrów działalności gospodarczej osób fizycznych. Należy tu wspomnieć, że dotyczy to około 2 mln spraw rocznie, co spowodowałoby dalsze zwiększenie zobowiązań o ok. 30 mln złotych. Biorąc pod uwagę brak tych 30 mln złotych, a także brak logistycznego przygotowania do tego przedsięwzięcia, wnioskowaliśmy o przesunięcie wejścia w życie tej ustawy o 2 lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewWassermann">Budżet przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości zarówno w dziale dochodów jak i wydatków nie budzi wątpliwości. Wszyscy wiemy, na tej sali padały już takie stwierdzenia, że zadania stawiane przed wymiarem sprawiedliwości są coraz większe, środki niewystarczające, a limity etatów pozostają daleko w tyle za wymaganiami. Warto chyba powiedzieć tu parę słów o kilku sprawach, które, jak sądzę warto byłoby podjąć. Sądzę, że dość istotną pozycją wydatków jest sądownictwo ubezpieczeń społecznych. Czy nie należałoby się zastanowić nad pewnymi zmianami regulacji prawnych w tym zakresie? Nie wiem, czy słusznym jest, żeby to wymiar sprawiedliwości ponosił niemałe koszty badań lekarskich i był niejako drugą instancją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Myślę, że nad tą sprawą warto się zatrzymać, jeśli nie teraz, to w każdym razie pamiętać, że tu mogą tkwić spore rezerwy. Nie ulega wątpliwości, że wzrastają koszty postępowań, ponieważ wykonuje się skomplikowane specjalistyczne ekspertyzy przy użyciu metod i technik, które są bardzo kosztowne. Nie można wstrzymać tych postępowań, ale można zadać pytanie, czy robi się rzeczywiście wszystko, by zminimalizować te koszty. Czy w każdym przypadku potrzebne są badania psychiatryczne, czy zawsze i w takim zakresie potrzebne są obserwacje psychiatryczne. Wiem, że leży to w gestii lekarzy, ale doświadczenie podpowiada, że istnieje tu pewien automatyzm. Inną sprawą jest fakt, że w przedstawionym projekcie budżetu wielomiliardowe środki przeznaczone na wydatki nie są zbyt konkretnie opisane. Muszę przyznać, że gdyby nie referat ministra Jerzego Łankiewicza, trudno byłoby zorientować się na co one zostały zaplanowane, a więc odnotowuję zbyt duży stopień ogólności tego dokumentu. I jeszcze jedna kwestia, która być może stwarza tylko pozorne trudności, ale proszę o wyjaśnienie. Resort sygnalizuje znaczną kwotę zobowiązań wynoszącą 400 mln złotych, a na stronie 15 dokumentu podaje się znacznie mniejszą kwotę tych zobowiązań, wynoszącą na koniec października 213 mln. Z czego wynikałoby, że w bardzo krótkim okresie, dwóch ostatnich miesięcy kwota zobowiązań podwoi się. Nie do końca jest jasne, czy te 400 mln są zobowiązaniami na koniec roku i czy będą w całości wymagalne, i z czego wynika tak olbrzymi przyrost w ciągu dwóch miesięcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GrzegorzKurczuk">Może zanim poproszę o odpowiedź, zabierze głos pani poseł Irena Maria Nowacka.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaMariaNowacka">Chcę podziękować panu ministrowi, że w swoim wystąpieniu wspomniał o ogromnym zadłużeniu polskiego więziennictwa. Sądzę, że nie powinniśmy bać się stwierdzenia, iż znajduje się ono w stanie przedzawałowym. W latach 2000–2001 zakłady karne dostawały tylu pensjonariuszy, że zakładana w budżecie ilość 60 tys. osadzonych, została przekroczona mniej więcej o jedną czwartą, natomiast środków na ten cel nie przybyło. Mówił pan minister o 90 mln zadłużenia i w związku z tym moje pytania do pana gen. Jana Pyrcaka, zastępcy dyrektora Centralnego Zarządy Służby Więziennej, bo problematyka więziennictwa szczególnie mnie interesuje. Otóż chciałam zapytać dlaczego ta kwota zadłużenia nawet w trakcie nowelizacji w tym roku ustawy budżetowej na rok 2001 nie została wcześniej wykazana i jak macie zamiar uporać się z nim dysponując środkami zapisanymi w budżecie na rok 2002. Dotyczy to również wieloletniej inwestycji, jaką jest budowa zakładu karnego w Piotrkowie Trybunalskim, i całego szeregu drobniejszych, a mających na celu pozyskanie nowej powierzchni dla tych osadzonych, którzy powodują, że nasze więzienia są tak przeludnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyŁankiewicz">Cieszę się, że pan przewodniczący Zbigniew Wassermann poruszył te tematy. Rzeczywiście, zapomniałem o tym powiedzieć. Zacznę jednak od ogólnego stwierdzenia, że rozumiemy dramatyczną sytuację finansów publicznych państwa i że zdajemy sobie sprawę z tego, iż nasze żądania ogranicza sytuacja państwa, ale nie oznacza to, że rozkładamy ręce. Szukamy różnych niekonwencjonalnych rozwiązań, by zaoszczędzić środki, które nie zawsze są wydawane w sposób rozsądny. Dotyczy to m. in. tego, o czym mówił pan przewodniczący Zbigniew Wassermann, że resort stał się drugą instancją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Właśnie wróciliśmy z posiedzenia w Krajowej Radzie Sądownictwa, gdzie ten problem był poruszany. Zobowiązaliśmy się tam i tutaj również pozwolę sobie złożyć takie zobowiązanie, że musimy przemyśleć ten problem, bo za chwilę okaże się, iż sądy nie są w stanie poradzić sobie z tymi sprawami ze względu na ich wysokie koszty. Jestem świeżo po wstępnej analizie kosztów ekspertyz. Okazuje się, według wstępnej oceny, że ekspertyzy wykonywane przez resortowy Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. dr Jana Sehna w Krakowie są tańsze niż ekspertyzy wykonywane przez zakłady działające przy akademiach medycznych. Oczywiście mam pełną świadomość, że ten instytut ma określone możliwości wykonywania takich ekspertyz, ale na pewno tkwią tu rezerwy i trzeba będzie drogą administracyjną przekazać te dane prezesom sądów i szefom prokuratur, żeby mogli z nich korzystać. I ostatnia sprawa. Jutro przystępujemy z Pocztą Polską do renegocjacji umowy, która została zawarta bodajże w ubiegłym roku, na obsługę resortu sprawiedliwości. Jest to niebagatelna kwota 180 mln złotych, która zdumiała mnie samego. Negocjacje będą twarde, ponieważ wydaje mi się, że będziemy musieli sprowadzić ją do właściwego poziomu. Na temat problemów więziennictwa wypowie się gen. Jan Pyrcak. Ja chcę zwrócić uwagę na fakt, że wśród 83 tys. osadzonych 23 tys. to osoby tymczasowo aresztowane. Kilka dni temu w Ustce odbyła się konferencja z udziałem sędziów penitencjarnych oraz Służby Więziennej, na którym to spotkaniu szukaliśmy dróg wyjścia z dramatycznej sytuacji więziennictwa. Poszukiwania szły w kierunku zmiany filozofii polityki penitencjarnej, ponieważ zauważamy tu pewne rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanPaziewski">Cyfra podana na stronie 15 może budzić wątpliwości, ale ona obejmuje tylko część zobowiązań, te dotyczące pozapłacowych wydatków bieżących, bez zobowiązań Skarbu Państwa. Natomiast według stanu na dzień 31 października wszystkie zobowiązania wynoszą 365 mln, w tym: w sądownictwie - 246 mln; w prokuraturze - 48 mln; w więziennictwie - 68 mln, w zakładach dla nieletnich - 1,4 mln, pozostałe w mniejszych jednostkach. Stąd szacunek, że na koniec 2001 roku rzeczywisty stan zobowiązań może nawet przekroczyć kwotę 400 mln złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanPyrcak">Wiem, że tematowi więziennictwa poświęcone będzie jedno z kolejnych posiedzeń Komisji i mam świadomość tego, że Służba Więzienna takiej debaty potrzebuje. W związku z tym dzisiaj powiem tylko o tych elementarnych kwestiach, o które pytała pani poseł Irena Maria Nowacka. Problem tegorocznego zadłużenia w sposób oczywisty przełoży się na kondycję służby więziennej w roku przyszłym. Gdyby nie tegoroczne zobowiązania w wydatkach bieżących, których nie da się uniknąć w żaden sposób - wyżywienie, energia elektryczna, woda itp. - a które przekroczą 60 mln złotych na koniec roku, a więc sięgnął 20% przyszłorocznego budżetu, to w warunkach dającej się zauważyć stabilizacji stanu osadzonych, jaka nastąpiła w ciągu ostatniego miesiąca, byłaby szansa, żeby więziennictwo wykonywało swoje zadania w podstawowym zakresie. Ponieważ jednak zobowiązania wymagalne, a więc te, których terminy płatności upłynęły, na koniec roku 2000 wyniosły 1 mln 250 tys. złotych, a dzisiaj zobowiązania te wynoszą 35 mln i zbliżą do 50 mln, to w sposób oczywisty fakt ten będzie rzutował na ogólną kondycję więziennictwa, a także na inwestycję piotrkowską. Planowana wartość tej inwestycji w roku bieżącym miała wynieść 25 mln złotych, w przyszłym roku - 32 mln 286 tys. Mimo życzliwości kierownictwa resortu, Służbie Więziennej ograniczono środki o 66 mln złotych, co spowoduje, że inwestycja piotrkowska otrzyma o 10 mln mniej, czyli w przyszłym roku będziemy mieli na Piotrków 22 mln. Chyba że Komisja Finansów Publicznych odda nam to, co nam obcięto w roku ubiegłym. Przypomnę, że w toku prac nad budżetem 2001 r. wydatki na inwestycję piotrkowską zostały ograniczone o 5 mln złotych z przeznaczeniem na budowę szpitala na ul. Szaserów. Mamy nadzieję, że podkomisja do spraw inwestycji wieloletnich zdoła nam tę kwotę oddać. To oczywiście wpłynie na inne wydatki inwestycyjne, ponieważ w pierwszej kolejności musimy regulować najważniejsze wydatki. Zdarzało się bowiem, że nasi dostawcy odmawiali dalszej współpracy, zaopatrujące nas hurtownie, zakłady mięsne i piekarnie zagrożone były bankructwem. Zmuszeni byliśmy w tej sytuacji do regulowania wobec nich naszych zobowiązań. Nasze długi w zakresie wydatków inwestycyjnych sięgają 50% przyszłorocznych nakładów inwestycyjnych. To w sposób oczywisty ograniczy możliwość zakupu dóbr inwestycyjnych i przeprowadzenia remontów, a więc także ograniczy możliwości zwiększenia pojemności zakładów. Przy ograniczonych środkach i konieczności realizacji najpotrzebniejszych nakładów, działalność remontowa i inwestycyjna zostały praktycznie całkowicie wstrzymane.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś zechce powiedzieć kilka słów o środkach bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatkach z nich finansowanych z załącznika nr 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanPaziewski">W pozycji rezerwy celowe gromadzone są środki na zobowiązania związane z wyrokami, dotyczącymi realizacji Ustawy o osobach represjonowanych na Wschodzie. Ustawa funkcjonuje od 1996 roku i zakładała, że problem powinien zostać rozwiązany w ciągu 3 lat. Niestety tak się nie stało. Pierwotnie zakładane nakłady na ten cel już dawno zostały przekroczone. I chociaż liczba osób zwracających się o zasądzenie takich odszkodowań rokrocznie maleje, to globalna wartość odszkodowań utrzymuje się na tym samym poziomie, czyli wartość odszkodowania na jedną osobę relatywnie wzrasta. Za pierwsze półrocze 2001 r. wyniosła 18 tys. złotych średnio na osobę. Niestety powtarzająca się rokrocznie sytuacja, że resort sprawiedliwości zalega z wypłatami na rzecz osób represjonowanych powoduje słuszne niezadowolenie tych osób oraz konieczność wypłacania odsetek. Obecnie realizujemy wyroki ze stycznia 2001 r. czyli mamy roczną zaległość. Za rok 2000 odsetki wyniosły 17 mln, w tym roku szacujemy, że sięgną kwoty 15 mln, a zobowiązania z tego tytułu około 80 mln złotych. Rezerwa celowa zaplanowana w ustawie budżetowej w wysokości 315 mln nie jest jednak przeznaczona wyłącznie na wyroki na rzecz osób represjonowanych. Obejmuje również inne odszkodowania. Szacujemy, że szybko rozwiązalibyśmy problem, gdyby rezerwa na ten cel, zgodnie z naszym wnioskiem, wyniosła 250 mln. Dałoby nam to możliwość szybkiego wypłacenia zaległości i realizowania nowych wyroków na bieżąco. Jeśli chodzi o załącznik nr 3, gdzie wymieniona jest bezzwrotna pomoc z zagranicy, to w pozycjach, które dotyczą resortu sprawiedliwości, czyli program PHARE 98 o nazwie poprawa efektywności sądów powszechnych i prokuratur, kwoty tu zapisane jako pomoc z zagranicy są dla nas do zagospodarowania i przyjęcia, i z naszej strony na ten cel w budżecie mamy pełne zabezpieczenie zgodnie z przyjętymi wcześniej ustaleniami. Drugi program, który nazywa się wzmocnienie możliwości instytucjonalnych i administracyjnych, dotyczy w naszym przypadku przestępczości zorganizowanej. Tutaj też mamy zabezpieczenie w budżecie. Dwa następne programy PHARE 2000 to kataster i ochrona własności. Z naszej strony środki są zabezpieczone. W części dotyczącej katastru zgłoszono inicjatywę, żeby skorzystać ze środków tutaj nie wymienionych, to jest z Funduszu Stabilizacji Złotówki. Projekt ten jednak nie dotyczy ustawy na ten rok. W resorcie sprawiedliwości funkcjonują zakłady budżetowe. Ich zakres działania, wielkość przychodów i rozchodów nie są duże. Są to zakład budżetowy usług wypoczynkowych Centralnego Zarządu Służby Więziennej i mniejsze zakłady budżetowe, czyli ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe Ministerstwa Sprawiedliwości od 1 stycznie działające w takiej formie. Natomiast bardzo pomocne, szczególnie dla sądów, są środki specjalne, pozyskiwane z działalności Monitora Sądowego i Gospodarczego, Centralnej Informacji o Zasadach Rejestrowych i Krajowego Rejestru Sądowego. Są to środki, które w całości, poza kosztami funkcjonowania tych jednostek, przekazywane są zarówno na wzmocnienie struktur i działalności bieżącej sądów jak również na zakup środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanPaziewski">W najmniejszym stopniu, co podkreślam, środki te nie są przeznaczane na płace. W tym roku, szczególnie trudnym, przekazaliśmy około 40 mln złotych na bieżące funkcjonowanie sądów, co pozwoliło im na spłacenie najpotrzebniejszych zobowiązań i utrzymanie bieżącego funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewWassermann">W uzupełnieniu tego, co powiedział dyrektor Jan Paziewski, chciałem dodać, że jak wynika z informacji Ministerstwa Finansów, z rezerw celowych w pozycji 39 na zobowiązania wymagalne Skarbu Państwa, w tym odszkodowania dla osób niesłusznie represjonowanych za działalność na rzecz niepodległości państwa polskiego, na wypłaty z tytułu orzeczeń wydanych przez Społeczną Komisję Rewindykacyjną przeznacza się 315 mln 103 tys. złotych, co jak sądzę rozwiąże problem. Wnoszę o przyjęcie budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JakubDerechKrzycki">Chcę zapytać o Ustawę o kuratorach. Jak rozumiem ministerstwo jest przygotowane na odsunięcie o rok tej ustawy, przynajmniej w skutkach płacowych. Czy tak jest na pewno i czy zostały skalkulowane wydatki wynikające ze zmiany ryczałtów na dodatek terenowy, bo to chyba spowoduje wzrost wydatków. I drugie pytanie. Czy jest szansa, by w tym roku ze środków budżetowych kuratorzy otrzymali zaległe, niepłacone od maja, ryczałty?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanPaziewski">Na skutki płacowe Ustawy o kuratorach sądowych wpływ mają dwa czynniki. Po pierwsze fakt, że wynagrodzenia pozostają na poziomie roku poprzedniego i dotyczy to wszystkich grup zawodowych. Po drugie trudności budżetowe resortu, które nie pozwalają przy tych długach, o których wcześniej wspominaliśmy, na zwiększanie wynagrodzeń ponad to, co jest w tej chwili możliwe. Rząd proponował rozwiązania odsuwające w całości ustawę o rok, natomiast Komisja zaproponowała odsunięcie o rok samych rozwiązań płacowych. Przedstawiono też rozwiązania polegające na tym, że wynagrodzenia pozostają na tym samym poziomie, natomiast ryczałty dla kuratorów społecznych będą wypłacane w wysokości nie większej niż dziesięciokrotność jednego ryczałtu. To jest rozwiązane na rok następny i zostało zapisane w projekcie ustawy, który był przedmiotem posiedzenia i obrad Komisji. Założono, że do 31 grudnia 2002 roku kurator zawodowy za sprawowane dozory lub nadzory otrzymuje ryczałt na zasadach określonych w art. 90, czyli na takich samych zasadach jak kurator społeczny. Bez względu na liczbę sprawowanych dozorów lub nadzorów, ryczałt nie może w jednym miesiącu przekroczyć dziesięciokrotnej wysokości ryczałtu za sprawowanie 1 nadzoru lub dozoru. Jeśli chodzi o zaległości w wypłatach tegorocznych ryczałtów, to z całą pewnością zostaną one wypłacone, bo praca została wykonana. Jednak nie w tym roku. Chyba że budżet wypłaciłby nam pełną kwotę zgodnie z planem, to i my wypłacilibyśmy kuratorom zaległości jeszcze w tym roku. Spodziewam się jednak, że będziemy prosić ministra finansów o zwiększenie transzy finansowej już w ramach budżetu 2002 na styczeń - luty, aby zrealizować wszystkie zobowiązania wobec kuratorów społecznych i zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#GrzegorzKurczuk">Przypomnę, bo nie wszyscy członkowie Komisji byli na ostatnim posiedzeniu. Stanowisko Komisji, jakie przyjęliśmy wtedy, było inne niż propozycja rządowa i resortowa, którą, że tak to określę, zgłosił inny skład kierownictwa resortu. W porozumieniu z przedstawicielami resortu i kuratorów zostało to zapisane w poprawce, którą jutro najprawdopodobniej pan wiceprzewodniczący Zbigniew Wassermann w imieniu naszej Komisji zgłosi. Naszym zdaniem ustawa powinna wejść w życie z przesunięciem o rok jej skutków finansowych, natomiast przedstawiciele resortu proponowali, aby całą ustawę, łącznie ze skutkami finansowymi, wstrzymać o rok. W toku posiedzenia Komisji nie udało się stronom zmienić stanowisk, dlatego Komisja przyjęła swoje stanowisko i takie przedstawi Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyŁankiewicz">Wnoszę w imieniu Ministerstwa Sprawiedliwości o poparcie projektu budżetu na rok 2002.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy są jeszcze jakieś pytania, oceny, uwagi? Nie słyszę. Podobnie jak w poprzednich częściach pytam, czy możemy przyjąć pozytywną opinię tej części budżetu. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 37 - Ministerstwo Sprawiedliwości przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Podkreślam, że przychylność i dobre serce członków Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wobec szeroko rozumianej problematyki wymiaru sprawiedliwości, wcale nie oznacza, że taki sam pozytywny stosunek i dobre serce będzie miała Komisja Finansów Publicznych. Spodziewajcie się państwo tam ciężkiej walki. Z długopisem w ręku będą cieli każdą pozycję, ale nasz przedstawiciel, który będzie obecny na posiedzeniu, będzie walczył o to, aby zostało jak najwięcej. W ten oto sposób dotarliśmy do końca tej części, dotyczącej projektu budżetu na rok 2002, a rozpatrywanej w częściach budżetowych. Rozumiem, że możemy przyjąć pozytywną opinię Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka dla Komisji Finansów Publicznych. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja pozytywną opinię Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka dla Komisji Finansów Publicznych przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Teraz musimy wybrać posła przedstawiciela Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, który będzie reprezentował nasze stanowisko w pracach Komisji Finansów Publicznych. Może pan poseł Arkadiusz Kasznia zgodziłby się nas reprezentować. Oczywiście wszystkie materiały oraz wszelaką pomoc będzie miał pan zapewnioną.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ArkadiuszKasznia">Przyjmuję ten zaszczyt z radością.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy są inne kandydatury? Widzę, że członkowie Komisji popierają moją propozycję. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja kandydaturę posła Arkadiusza Kaszni zaakceptowała. Sprzeciwu nie słyszę. Mamy jeszcze zaopiniować jako Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka dla Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich projekt ustawy budżetowej w części 01 - Kancelaria Prezydenta RP, Dział 751, Rozdział 75104 - Krajowa Rada Sądownictwa. Przypomnę, że obsługę administracyjną Krajowej Rady Sądownictwa zapewnia tradycyjnie Kancelaria Prezydenta RP, a wypełnia to zadanie za pośrednictwem wydzielonej wyspecjalizowanej jednostki organizacyjnej jaką jest Biuro Krajowej Rady Sądownictwa. Szczegółowe materiały zostały państwu dostarczone wcześniej. Czy w tej sprawie będą jakieś pytania, opinie? Nie widzę. Rozumiem więc, że i w tej części możemy przyjąć pozytywną opinię. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt budżetu na 2002 r. w części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta RP, Dział 751, Rozdział 75104 - Krajowa Rada Sądownictwa przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>