text_structure.xml 43.8 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefZych">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Dzisiejszy porządek obrad przewiduje przesłuchanie w charakterze świadka pani Alicji Kornasiewicz. Zauważyłem, że świadkowie traktują wezwania Komisji jak zaproszenie, a nie wezwanie na posiedzenie Komisji w charakterze świadka. Wydałem więc dyspozycję, aby wprost określać, że jest to wezwanie przez Komisję w charakterze świadka. Informuję, że zostały nadesłane akta z prokuratury, które zreferuje poseł Jerzy Müller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyMüller">Prokuratura przysłała osiem tomów akt. Ponieważ nadeszły one w dniu dzisiejszym, nie byłem w stanie przeczytać ich wszystkich. Wynika jednak z nich kilka istotnych dla naszego postępowania faktów. Analizując przesłuchania prokuratorskie w świetle materiałów dotyczących Telekomunikacji Polskiej SA, a w tym podstawowych zarzutów związanych z przetargami w pierwszym i w drugim etapie wyboru doradcy, stwierdziłam że prokurator prowadzący postępowanie nie dotknął sprawy, która we wniosku i w protokole NIK była dość precyzyjnie określona. Oznacza to, że konieczność przesłuchania świadków, których wskazałem, została potwierdzona. Prokurator nie pytał pana Piotra Osieckiego o istotną sprawę związaną z panią Katarzyną Ranc-Dobrzańską. Zarówno we wniosku złożonym przez grupę posłów, jak i w protokole NIK, te zagadnienia wyraźnie zostały zaznaczone. Komisja musi więc wyjaśnić te sprawy. Zastanawiam się nad powołaniem na świadka Huberta Kierkowskiego, przewodniczącego komisji przetargowej na wybór doradcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefZych">Informuję, że do Komisji dołączył nowy członek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarianCuryło">Czuję się zaszczycony, że mogę pracować w tej Komisji. Mam nadzieję, że sprostam państwa oczekiwaniom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefZych">Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej działa jako zbiorowy prokurator. Stosujemy przepisy Kodeksu postępowania karnego. Pouczam panią, że za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dane osobowe świadka znajdują się w sekretariacie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyMüller">W Komisji toczy się postępowanie na wniosek grupy posłów o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza. Zarzuty dotyczą sposobu prywatyzacji Domów Towarowych CENTRUM SA, Telekomunikacji Polskiej SA i Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA. Została pani poproszona w charakterze świadka na mój wniosek. Chodzi o wyjaśnienie kwestii dotyczących przetargów na wyłonienie doradcy prywatyzacyjnego podczas prywatyzacji TP SA. Głównie chodzi o zarzuty postawione w związku z przebiegiem przetargów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefZych">W jakim charakterze była pani zatrudniona w Ministerstwie Skarbu Państwa w tym czasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlicjaKornasiewicz">W tym czasie byłam sekretarzem stanu w MSP. Uczestniczyłam w komisji selekcyjnej do wyłonienia doradcy w pierwszym etapie prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyMüller">W dniu 29 grudnia 1997 r., minister skarbu państwa powołał panią na przewodniczącą komisji przetargowej na wybór doradcy pierwszego etapu prywatyzacji TP SA. Czy minister Emil Wąsacz przeprowadził z panią rozmowę przed rozpoczęciem prac komisji przetargowej, podczas której wyraził swoje oczekiwania lub sugestie dotyczące wyboru doradcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie przypominam sobie, żeby przeprowadził ze mną taką rozmowę i wyrażał swoje sugestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyMüller">Czy minister Emil Wąsacz w okresie od dnia 29 grudnia 1997 r., czyli od otwarcia ofert, do dnia 28 stycznia 1998 r., czyli do dnia, w którym przystąpiono do drugiego etapu dwustopniowego przetargu na wybór doradcy, rozmawiał z panią na temat przebiegu przetargu? Czy sugerował swoje oczekiwania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie rozmawiał ze mną na ten temat i nie sugerował żadnych oczekiwań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyMüller">Jakie były powody odrzucenia przez komisję w drugim etapie przetargu oferty cenowej konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AlicjaKornasiewicz">W drugim etapie wyłaniania doradcy, oferty zostały otwarte przy obecności wszystkich członków komisji oraz wszystkich oferentów. Następnie dokładnie odczytano je na głos. Konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP przy cenie zawarło odnośnik. Zastrzegło, że podana cena jest warunkowa. Warunki oferty wpisano w dokument. Oferta zgodnie ze specyfikacją nie mogła być warunkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyMüller">Występują na ten temat sporne opinie. Czy Komisja rozważała możliwość zażądania od konsorcjum wyjaśnienia wątpliwości dotyczących precyzyjnego określenia ceny, biorąc pod uwagę, że była to oferta najkorzystniejsza cenowo i z drugą oceną punktową pod względem wartości merytorycznej oferenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Komisja nie zwróciła się o takie wyjaśnienia. Z tego co pamiętam, stwierdzono, że oferta została błędnie złożona pod względem merytorycznym. Prawo stanowiło, że przy takich ofertach nie można zwracać się o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyMüller">Czy komisja rozważała możliwość skorzystania z art. 44 ustawy o zamówieniach publicznych, który dopuszcza wezwanie oferenta do uzupełnienia stwierdzonych przez komisję braków w złożonej ofercie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Jeśli dobrze pamiętam, komisja analizowała ten problem. Było w niej wielu prawników. Stwierdzili oni, że nie byłoby to uzupełnienie informacji, lecz zmiana oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyMüller">Konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP złożyło protest na odrzucenie oferty. Kto podjął decyzję o oddaleniu tego protestu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefZych">Kto mógł podjąć taką decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyMüller">Protest składany jest do zamawiającego, czyli w tym przypadku ministra skarbu państwa. Pani była w tym czasie sekretarzem stanu w MSP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam faktu złożenia protestu przez konsorcjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMüller">W dniu 7 lutego 1999 r. powołała pani komisję przetargową w celu wyboru doradcy ministra skarbu państwa do drugiego etapu prywatyzacji TP SA. Kto był odpowiedzialny za przygotowanie ogłoszenia o przetargu? Czy zatwierdzała pani treść tego ogłoszenia przed opublikowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Treść ogłoszenia o przetargu przygotowywał departament ekonomiczny w porozumieniu z departamentem prawnym. Ogłoszenie było przedstawiane do opinii prawnej i ekonomicznej. Nie pamiętam jednak tej kwestii dokładnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyMüller">Czy uważa pani, jako sekretarz stanu w MSP, który powołał komisję przetargową, że ogłoszenie o przetargu prywatyzacyjnym powinno zawierać informację o zastosowaniu preferencji krajowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Myślę, że nie jest to kwestia ogłoszenia przetargu o preferencjach krajowych, lecz kwestia zastosowania ustawy. Ustawa stanowiąca o przetargach dopuszcza wprowadzanie preferencji dla krajowych lub zagranicznych oferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyMüller">Ten problem wywołał pewne kwestie sporne. Takiej informacji nie było w ogłoszeniu, do czego część oferentów wnosiła zastrzeżenia. Czy w trakcie postępowania przetargowego na wybór doradcy ministra skarbu państwa do drugiego etapu prywatyzacji TP SA, interesowała się pani jego przebiegiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Interesowałam się do tego stopnia, że pytałam, czy wszystko przebiega zgodnie z terminami przewidzianymi w harmonogramie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyMüller">Czy dotarły do pani informacje o naruszeniu przez komisję art. 48 ust. 1, który był związany z niedoliczeniem stawki VAT przez jednego z oferentów, traktowanego przez MSP, jako oferenta holenderskiego z oddziałem w Polsce oraz art. 49 ustawy o zamówieniach publicznych, który dopuszczał możliwość rozpatrzenia uwzględnienia protestu oferenta PIN, a z którego komisja przetargowa MSP nie skorzystała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam tej kwestii. Miało to miejsce wewnątrz, a nie na zewnątrz komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyMüller">Czy została pani poinformowana przez członka komisji przetargowej, panią Katarzynę Ranc-Dobrzańską, o kontaktowaniu się przez przedstawiciela MSP z osobami reprezentującymi jednego z oferentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam, żebym rozmawiała z panią Katarzyną Ranc-Dobrzańską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyMüller">Sprawa ta była dość głośna. Według protokołów z posiedzeń komisji wynika, że nie tylko Katarzyna Ranc-Dobrzańska złożyła deklarację poinformowania pani o swoich spostrzeżeniach. Czy taką informację przekazał pani członek komisji przetargowej, pan Piotr Osiecki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JózefZych">Czy nadzorując prace komisji przypomina sobie pani, że wokół jej działalności były jakieś problemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Wokół działalności każdej komisji są problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JózefZych">Można oczywiście nie pamiętać dat czy szczegółowych sytuacji. Uczestniczący w komisji prawnik dostrzegł pewne nieprawidłowości, które zgłosił. Czy pamięta pani ten fakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyMüller">Ile razy, podczas swojej pracy w MSP na stanowisku sekretarza stanu, powoływała pani komisje przetargowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Wiele razy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyMüller">Jest więc uzasadniony brak pamięci w tym względzie. Czy wyrażała pani swoją opinię ministrowi Emilowi Wąsaczowi w sprawie oddalenia protestu oferenta Polish Institute of Management Spółka z o. o.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam, czy doradzałam to ministrowi. Protesty były rozpatrywane przez departament prawny. Dokumenty były przygotowywane przez osoby pracujące w departamentach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefZych">Czy były one przedstawiane do akceptacji pani lub ministrowi skarbu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Różnie bywało. Nieraz były przedstawiane do mojej akceptacji, a czasami bezpośrednio ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefZych">Czy w czasie pani pracy minister Emil Wąsacz często zwracał się do pani w konkretnych sprawach dotyczących prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Jest to bardzo ogólne pytanie. Minister prosił mnie o przedstawienie, jak np. wygląda sektor telekomunikacyjny na świecie i w jakim kierunku się rozwija. Takie dyskusje odbywały się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyMüller">Ten przetarg nie był pozbawiony okoliczności nietypowych, ponieważ sprawa skończyła się w sądzie arbitrów, który wydał wyrok zobowiązujący dokonanie ponownej oceny ofert. Jak wytłumaczy pani fakt, że ta sama komisja wykonując ten wyrok, w dniu 4 maja 1999 r. dokonała ponownej wyceny, zaniżając wartość merytoryczną oferenta protestującego Polish Institute of Management Spółka z o. o. o 1,67 punktu, co w efekcie spowodowało, że ponownie wygrało przetarg konsorcjum ING Bank i Nikom Consulting Ltd.? Nie było żadnych zmian oferty. MSP w efekcie tego zaakceptowało przetarg, w którym wybrano ofertę droższą o 636 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Trudno jest mi tłumaczyć decyzje poszczególnych członków komisji. Mogłabym wytłumaczyć swoją decyzję, lecz ja w tej komisji nie uczestniczyłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyMüller">Powiedziała pani wcześniej, że interesowała się przebiegiem prac komisji z racji samego faktu jej powołania i pilnowania harmonogramu jej prac. Dlaczego po wyroku zespołu arbitrów w Urzędzie Zamówień Publicznych nie powołała pani komisji przetargowej w nowym, zmienionym składzie, w celu zachowania zasady maksymalizacji obiektywizmu oceny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Z tego co pamiętam, w wyroku arbitrów była rekomendacja, aby komisja jeszcze raz przejrzała oferty i ponownie je oceniła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JerzyMüller">Zespół arbitrów nie ma obowiązku zalecania powołania nowego składu komisji. Jest to jednak pewnego rodzaju logika postępowania, w przypadku gdy pierwszy zespół, zdaniem zespołu arbitrów, wykonał niewłaściwie swoje prace. Aż się prosiło, żeby zmienić skład komisji i sprawdzić, na ile zostanie zobiektywizowana druga ocena ofert. Oczywiście takiego obowiązku prawnego nie było. Czy był wywierany na panią nacisk ze strony ministra Emila Wąsacza lub innych przedstawicieli rządu lub ugrupowań parlamentarnych, wskazujący na oczekiwane przez nich rozstrzygnięcie przetargu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie było takiego nacisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszDobrosz">Czy funkcjonowało coś takiego jak kolegium MSP? Czy pani, jako sekretarz stanu, współuczestniczyła w decyzjach związanych z prywatyzacją DTC SA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Takie kolegium było i uczestniczyłam w nim. Do Ministerstwa przyszłam, gdy transakcja DTC SA była już zamknięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanuszDobrosz">Czy podobnie jest w sprawie PZU SA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Prywatyzacja PZU SA rozpoczęła się później niż prywatyzacja DTC SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszDobrosz">Czy miała pani świadomość w trakcie podejmowania decyzji prywatyzacyjnych, że przekazano władztwo w PZU SA poprzez kreację zarządu i rady nadzorczej, bez przejęcia większości kapitałowej? Czy te decyzje zostały podjęte w pani obecności? Chodzi o pierwotne decyzje, z których wycofywali się kolejni ministrowie. Spowodowały one, że dano możliwość nieproporcjonalnego stosunku w zarządzie PZU SA do zapłaconego kapitału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Z tego co pamiętam, z umowy prywatyzacyjnej, relacje proporcji w zarządzie były adekwatne do posiadanych udziałów. Zarząd był mianowany bezpośrednio przez ministra skarbu państwa i inwestora. Zarządu nie mianowała rada nadzorcza, ponieważ nie miała takich kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanuszDobrosz">Czy kwestia ta bezpośrednio podlegała pani kompetencjom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Było to jedno z uzgodnień umowy prywatyzacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AlicjaKornasiewicz">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski : Mam pytanie dotyczące oferty Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP, która została w pierwszym etapie zdyskwalifikowana przez komisję przetargową. Konsorcjum to podało w swojej ofercie, że jest ona oparta na następujących przesłankach. Po pierwsze, propozycja cenowa zakładała strukturę międzynarodowej oferty sprzedaży kwitów depozytowych, według tzw. zasady 140a amerykańskiej ustawy o obrocie papierami wartościowymi z 1933 r. Po drugie, konsorcjum miało podjąć się gwarantowania części oferty sprzedaży poza Polską, zgodnego z zasadami przyjętymi na międzynarodowych rynkach kapitałowych. Po zakończeniu okresu book building konsorcjum potwierdziło, że jest gotowe podjąć się takiego gwarantowania bez dodatkowych wynagrodzeń. Komisja przetargowa uznała, że jest to sprzeczne ze specyfikacją. Na czym polegały zawarte w ofercie stwierdzenia? Jakie rodziły niebezpieczeństwa dla ewentualnego kontraktu?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#AlicjaKornasiewicz">Book building process, jest to tzw. budowanie książki w ofercie publicznej na rynkach międzynarodowych. Budowanie książki rozpoczyna się po dopuszczeniu spółki do obrotu publicznego, czyli w ostatnim etapie prywatyzacji. Jest to jeden z najtrudniejszych etapów w zamykaniu transakcji. Banki inwestycyjne po to biorą wynagrodzenie za gwarantowanie, że jeśli nie ma wystarczającego popytu, biorą one to na swoją książkę, a następnie sprzedają. W najbardziej skrajnym przypadku takie sformułowanie oferty warunkowej mogło oznaczać, że proces prywatyzacyjny będzie prowadzony cały czas, a minister skarbu państwa nie będzie miał gwarancji, że zostanie on zakończony. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja. Z punktu widzenia rynków międzynarodowych, nie wiadomo, czy ktoś chciałby kupić akcje w procesie bez gwarancji. Byłby to niedopuszczalny proces z punktu widzenia standardów międzynarodowych i standardów ofert publicznych. Oferta bez tzw. twardego gwarantowania właściwie nigdzie na świecie nie jest przyjmowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejOtręba">Czy brała pani udział w procesie prywatyzacji PZU SA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nadzorowałam procesy prywatyzacyjne, w tym proces prywatyzacji PZU SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejOtręba">Czy przygotowanie do ostatecznego podpisania umowy należało do pani obowiązków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Umowa jest wypracowywana w trakcie negocjacji między doradcą a klientem, a następnie sprawdzana przez departament i przez ministra. Warunki umowy są negocjowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejOtręba">Rozumiem, że pani brała udział w tych pracach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nigdy cały czas nie brałam udziału w negocjacjach. W wielu przypadkach negocjacje toczyły się między doradcą prywatyzacyjnym a doradcą kupującego. Jest to normalna procedura. W niektórych spotkaniach uczestniczył inwestor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejOtręba">Czy doradca miał pełną swobodę prowadzenia negocjacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Doradca miał pewne wytyczne. Wytyczne są określone w zasadach prywatyzacji. Istnieją punkty formalne i merytoryczne. Punkty formalne doradca cały czas negocjuje z osobami z odpowiedniego departamentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejOtręba">Czy w trakcie prowadzonych negocjacji doradca informował panią o jakimkolwiek zagrożeniu, jeśli chodzi o konsorcjum Eureko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie informował mnie o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejOtręba">Czy nadzorując tę prywatyzację nie miała pani żadnych zastrzeżeń, szczególnie do kwestii wyłączności na rzecz konsorcjum Eureko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Wyłonienie firmy do prywatyzacji odbywa się na podstawie określonych procedur. Procedury stanowią, jakie dana firma ma spełniać warunki, jaką ma mieć pozycję na rynku, posiadane pieniądze i renomę. Prawo nie dopuszcza, żeby w ogłoszonych warunkach przetargu, ex ante wyłączać firmy, które nie mogą brać udziału w przetargach. Następuje selekcjonowanie. Oferenci składają oferty, co jest częścią merytoryczną. Oferenci przedstawia się, swoją działalność, warunki finansowe, koncepcję i rozwój firmy, jak również cenę. Wszystkie te elementy są bardzo szczegółowo analizowane przez doradcę, który przedstawia swoją rekomendację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejOtręba">Czy nadzorowała pani wówczas departament spółek strategicznych i instytucji finansowych w MSP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejOtręba">Czy przypomina sobie pani wystąpienie tego departamentu w październiku 1999 r., w którym przestrzega on ministra skarbu państwa, że przyjęcie oferty konsorcjum spowoduje utratę wpływu na rządzenie PZU SA i zagrożenie zrealizowania oferty publicznej prywatyzacji PZU SA? Czy była pani o tym poinformowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejOtręba">Czy jest możliwe, że departament, który pani podlegał, nie poinformował pani o tym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejOtręba">Kto poza panią mógł być poinformowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Procedura była taka, że każdy dokument ostatecznie trafia do ministra. Nie pamiętam, żeby departament poinformował mnie o tym fakcie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejOtręba">Mogę więc domniemywać, że jeżeli pani nie została poinformowana, to został bezpośrednio poinformowany minister skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Może pan domniemywać, ale jest to pana decyzja. Ja takich informacji nie otrzymałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejOtręba">Czy mogło to dotrzeć do innego wiceministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejOtręba">To świadczy o złej organizacji pracy w MSP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Często zdarza się, że pracownicy nie informują swoich pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JózefZych">Departament, który prowadził prywatyzację, miał pewne zastrzeżenia. Stwierdził bowiem, że jeżeli projekt zostanie zaakceptowany, to grozi pewne niebezpieczeństwo. Czy było możliwe, że tak mocne stwierdzenie nie dotarło do pani?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Pytanie jest takie, czy departament mógł mnie pominąć. Może tak, a może nie. Nie wiem. Ten sam departament, który wysłał te pisma, parafował umowę prywatyzacyjną sprzedaży. Nie przypominam sobie, żebym podpisała jakikolwiek dokument, który wcześniej nie był parafowany przez odpowiedzialny departament. Jeżeli były jakieś wątpliwości, a jednak ostatecznie podpisano umowę, to może te wątpliwości zostały rozstrzygnięte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JózefZych">Dyrektor departamentu prawnego mający zastrzeżenia powinien je przedłożyć swojemu przełożonemu. Przełożony może nie podzielić obaw dyrektora i stwierdzić, żeby realizował dalej prace według uzgodnienia. Wówczas nie znaczy to, że ten dyrektor departamentu wszystko akceptuje. On jedynie wykonuje polecenia przełożonego. Do kogo departament adresował te pisma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejOtręba">Były one adresowane do Ministerstwa Skarbu Państwa. W sprawie prywatyzacji PZU SA w poprzedniej kadencji Sejmu w ramach Komisji Skarbu Państwa została powołana podkomisja. Podkomisja stwierdziła wówczas, że negocjacje w sprawie PZU SA osobiście prowadził minister skarbu państwa. Pomimo że pani nadzorowała ten sektor, odbyło się to z pani pominięciem. Czy pani to potwierdzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie mogę tego potwierdzić, bo nie wiem, czy minister skarbu państwa rzeczywiście prowadził te negocjacje. Ja nie uczestniczyłam w negocjacjach, więc nie wiem, czy czynił to minister skarbu państwa. Minister ma zawsze prawo spotykać się z doradcą i inwestorem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejOtręba">Podkomisja stwierdziła, że minister skarbu państwa prowadził negocjacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie mogę potwierdzać słów podkomisji, bo nie uczestniczyłam w tych pracach. To byłoby wyrażanie mojej opinii na temat wniosków podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejOtręba">Czy uczestniczyła pani w pracach dochodzenia do końcowego porozumienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Negocjacje i podpisanie umowy są dwiema różnymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JózefZych">Negocjacje stanowią pewien proces. Zostało zaakceptowane, że konsorcjum Eureko dostało 50% składu zarządu. W końcowej fazie przygotowany został projekt umowy do podpisania. Czy uczestniczyła pani w tym końcowym etapie, przed podpisaniem umowy przez ministra Emila Wąsacza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejOtręba">Za te 20% akcji konsorcjum Eureko uzyskało wpływ na 50% składu zarządu. Do tego departament zgłosił zastrzeżenia. Czy pani o tym wiedziała i cokolwiek zrobiła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Z tego co pamiętam, w ostatecznej umowie konsorcjum Eureko nie miało 50% w zarządzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejOtręba">Na pewno miało. Podkomisja to stwierdziła jednoznacznie. Zostało to zawarte również w informacji NIK. Nie zaprzeczy temu również pan minister. Unika pani odpowiedzi na to pytanie. Mogę więc wnioskować, że ostateczną decyzję, mimo zastrzeżeń departamentu, podjął minister Emil Wąsacz. Czy zgodzi się pani z sentencją końcową stanowiska podkomisji, że w tej sytuacji minister skarbu państwa nie zachował odpowiedniej ostrożności i sprzedał 30% akcji wraz z kontrolą nad zarządem spółki i kontrolą nad dalszym procesem prywatyzacji? Praktycznie minister skarbu państwa sprzedał więcej, niż wyraziła na to zgodę Rada Ministrów, naruszając tym samym jej postanowienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Jestem zmuszona wyrażać opinie na temat prac podkomisji. Nie wiem, czy jest to moja rola. Jest to kwestia interpretacji tego, czy nie zachowano warunków ramowych prywatyzacji ustalonych przez Radę Ministrów. Z tym się nie zgadzam, bo warunki zostały zachowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejOtręba">Powołam się więc na raport NIK, w którym NIK stwierdza, że minister skarbu państwa nie poinformował Rady Ministrów o niektórych istotnych założeniach strategii prywatyzacji PZU SA, m. in. o sprzedaży 30% akcji wraz z kontrolą nad spółką. W szczególności Radzie Ministrów nie została przedstawiona informacja, że podmioty, którym zostaną zbyte akcje, staną się inwestorami strategicznymi, a zakres ich wpływu na zarządzanie spółką zostanie określony w umowie prywatyzacyjnej. W tej sytuacji Rada Ministrów wyraziła zgodę na prywatyzację PZU SA, nie znając niektórych istotnych warunków jej przeprowadzenia. Z tego względu negatywnie należy ocenić rzetelność wniosku przedstawionego Radzie Ministrów przez ministra skarbu państwa. Czy zaprzecza pani temu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Rada Ministrów, zgodnie z ustawą prywatyzacyjną, zatwierdza koncepcję prywatyzacji i jej charakter, czy ma być to oferta publiczna, zaproszenie do rokowań, przetarg lub sprzedaż wskazanemu inwestorowi. W ramach swoich kompetencji Rada Ministrów zatwierdza tylko spółki do prywatyzacji. Ustawa nie mówi, że kolejne etapy negocjacji mają być przedstawiane Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JózefZych">Rada Ministrów zajmowała się tą kwestią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejOtręba">W tej sprawie została podjęta także uchwała Sejmu. Jestem więc zdziwiony, że uważa pani, iż Rada Ministrów nie powinna się zajmować prywatyzacją tak ważnej instytucji, jaką jest PZU SA, gdzie w trakcie przebiegu negocjacji departament wewnętrzny MSP zgłosił zastrzeżenia. NIK stwierdziła, że powinno być zupełnie inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AlicjaKornasiewicz">To nie jest moje stanowisko. Stwierdzam jedynie, co prawo mówi w tym zakresie, co wymaga od ministra i MSP w procesie prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JózefZych">Komisja po przesłuchaniu premiera Jerzego Buzka ustaliła, że Rada Ministrów zajmowała się tą kwestią. Pani oczywiście nie odpowiada za tryb pracy Rady Ministrów. W ślad za niezrealizowaną uchwałą Sejmu z dnia 10 maja 2000 r., został w dniu dzisiejszym zgłoszony projekt kolejnej uchwały Sejmu w sprawie prywatyzacji zapowiedzianej przez obecnego ministra skarbu państwa. Proszę się nie dziwić szczegółowym pytaniom, chcemy po prostu wyjaśnić pewne wątki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AndrzejOtręba">Z tego, co pani powiedziała, wynika, że nadzorowała pani instytucje finansowe, w tym PZU SA. Jednak decyzje o wyrażaniu zgody na taki skład zarządu podjął minister Emil Wąsacz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Ja tego nie powiedziałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejOtręba">Czy zgadzała się pani z tym, że konsorcjum Eureko przy posiadaniu 30% akcji miało wpływ na połowę składu zarządu? Czy też nie miała pani na to żadnego wpływu, bo decydował o tym minister Emil Wąsacz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AlicjaKornasiewicz">W procesie negocjacji inwestor negocjował określone warunki. Udział w tym brał odpowiedni departament i doradca. Był to proces negocjacyjny, w którym nakładało się pewne obowiązki na inwestora, dając mu jednak pewne instrumenty. Pan chce, żebym stwierdziła, czy negocjowałam dany akapit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AndrzejOtręba">Nie chodzi mi o to. Rozumiem, że przed ostateczną decyzją podpisania umowy, pani jako sekretarz stanu nadzorujący departament, powinna się zapoznać z tym, co doradca wynegocjował. Doszło do takiej sytuacji, że departament MSP stwierdził, iż żądania konsorcjum Eureko spowodują utratę wpływu MSP na proces zarządzania. Ktoś tę decyzję musiał podjąć. Czy brała pani w tym udział i zgodziła się na to? Czy też sam minister Emil Wąsacz podjął decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Każdą decyzję podejmuje ostatecznie minister. Tak stanowi prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#AndrzejOtręba">Czy zgłaszała pani swoje uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AlicjaKornasiewicz">To były bardzo długie negocjacje. Na inwestora zawsze nakłada się pewne zobowiązania, dając mu jednocześnie odpowiednie instrumenty. Nie pamiętam jednak, żeby konsorcjum Eureko dostało 50% składu zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#AndrzejOtręba">Czy coś sugerowała pani ministrowi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Zawsze sugeruje się najlepsze i najkorzystniejsze rozwiązanie dla Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#AndrzejOtręba">Czy w tej sytuacji sugestie były zgodne z ostatecznym kształtem umowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Nie pamiętam, żebym sugerowała coś konkretnego ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JerzyMüller">Wyrażając swoją opinię na temat odrzucenia oferty konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP, dość jednoznacznie stwierdziła pani, że był to skutek stanowiska wyrażonego przez prawników, jednoznacznie sugerujący, że właściwe jest odrzucenie tej oferty. Na zlecenie ministra skarbu państwa została wydana opinia kancelarii prawniczej Salans, Hertzfeld &amp; Heilbronn Spółka z o. o., która oceniała zasadność protestu złożonego przez konsorcjum. Stwierdziła, że oferta złożona przez konsorcjum stwarzała możliwość uznania przez komisję oferty cenowej za poprawną i zgodną ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia. Komisja mogła to zrobić, ale nie musiała. Pani była przewodniczącą tej Komisji. W grę wchodziły wyraźnie wyższe koszty dla budżetu państwa w przypadku odrzucenia oferty tego konsorcjum. Wiedząc, że istnieje możliwość uznania tej oferty za poprawną i że wybór oferty Schröder Polska spowodował w konsekwencji wzrost kosztów o około 38 mln zł, dlaczego komisja nie skorzystała z możliwości uwzględnienia oferty Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Komisja działa w ten sposób, że członkowie komisji sami podejmują decyzje za siebie. Przewodniczący komisji nie narzuca im swoich decyzji. Każdy z członków komisji stwierdził, że oferta była złożona niezgodnie z warunkami. Oferta ta była warunkowa, a w warunkach przetargu stwierdzono, że oferty mają być bezwarunkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JerzyMüller">Jaki był sens zasięgania opinii kancelarii prawniczej na zlecenie MSP, po złożeniu protestu przez konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Ja nie zasięgałam tej opinii.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#AlicjaKornasiewicz">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski : W pierwszym etapie nie było protestu. Nastąpiło odrzucenie oferty Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP. W drugim etapie został zgłoszony protest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyMüller">W materiałach skierowanych przez NIK do prokuratury, dowodem nr 12 jest kserokopia protestu konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JerzyMüller">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski : W dokumentach pierwszego etapu nie ma protestu. Zespół arbitrów wypowiadał się dopiero w drugim etapie, m. in. o złym zastosowaniu punktacji.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#JerzyMüller">Mówimy o różnych sprawach. Ja mówię o konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP. Mówię o momencie, kiedy pani Alicja Kornasiewicz była przewodniczącą komisji. Zadałem pytanie, dlaczego nie skorzystano z możliwości uznania przez komisję oferty cenowej tego konsorcjum za poprawną i zgodną ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, co przyniosłoby wyraźne korzyści finansowe dla Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejOtręba">Mówiłem przed chwilą o zarządzie PZU SA. Chodziło mi oczywiście o radę nadzorczą. Na 9 członków rady nadzorczej, konsorcjum dostało prawo wybierania 4. Przewodniczący miał być wspólny. Jednocześnie zmiany w składzie zarządu wymagały 2/3 głosów. Właściwie bez zgody konsorcjum Eureko, które miało 30% akcji, a Skarb Państwa 70%, nie można było dokonać żadnego ruchu. Czy było to dobre rozwiązanie, że inwestor strategiczny mając 30% akcji, miał takie same prawa jak Skarb Państwa, a nawet mógł blokować każdą decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Trudno jest mi interpretować jedno zdanie wyrwane z kontekstu. Praktyka jest taka, że jeśli jest dwóch inwestorów, tak określa się warunki umowy, żeby inwestorzy mogli osiągnąć porozumienie co do strategii lub rozwoju firmy. Nieporozumienia wpływają negatywnie na spółkę, czego przykładem jest Elektrim SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejOtręba">Czy uważa pani, że było to normalne, iż sprzedając 30% akcji zagwarantowano połowę składu rady nadzorczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Z tego co pamiętam, rada nadzorcza pełniła funkcje kontrolne, a nie ustalała składu zarządu. Myślę, że zawsze interesem właścicieli jest rozbudowa spółki. Skarb Państwa nie był sparaliżowany. Po prostu dwóch właścicieli musiało uzgodnić strategię rozwoju. Jeśli ktoś bardzo dużo zapłacił za 30% udziałów, to chce wiedzieć, jak jego pieniądze będą zarządzane i czy wartość firmy będzie rosła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejOtręba">Czy z praktyki w MSP pamięta pani inne prywatyzacje, gdzie sprzedano 30% akcji i inwestor mniejszościowy miał wpływ na połowę składu rady nadzorczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#AlicjaKornasiewicz">Takie przypadki były wcześniej. Znanym przypadkiem jest prywatyzacja Banku Handlowego SA.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#AlicjaKornasiewicz">Były minister skarbu państwa Emil Wąsacz : Poseł Andrzej Otręba sprostował swoje uwagi. O spółce decyduje zarząd. W sprawie PZU SA została zachowana gwarancja proporcjonalności. Na 6 członków zarządu, 4 desygnował Skarb Państwa, a 2 inwestor. To odpowiada dokładnie 30% akcji. Pan poseł stwierdził, że firma Eureko kupiła 20% akcji. Akcje kupiło konsorcjum Eureko i BIG Bank Gdański SA, łącznie mając 30% akcji. To zapewniało pełną proporcję w zarządzie. Konsorcjum Eureko musiało wykonać wiele zadań inwestycyjnych, nie mogło być więc paraliżowane przez drugiego inwestora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JerzyMüller">Ponieważ pani Alicja Kornasiewicz nie pamiętała wszystkich faktów, Komisja wykorzysta materiały ze złożonych przez nią zeznań w prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MichałStuligrosz">Zamykam posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>