text_structure.xml 98 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze. Witam przybyłych gości. Wraz z zawiadomieniem o posiedzeniu dzisiejszej Komisji otrzymali państwo porządek dzienny. Jeżeli nie ma do niego uwag, przystępujemy do pracy. Przypominam, że na ostatnim posiedzeniu Komisji w dniu 1 kwietnia 2005 r. zakończyliśmy pracę nad art. 77. Nie mieliśmy jednak możliwości przyjąć poszczególnych przepisów, począwszy od art. 67 par. 2. Postanowiliśmy, że od tego rozpoczniemy dzisiejsze posiedzenie. Dyskusja została już przeprowadzona. Na wszystkie pytania zostały udzielone wyczerpujące i kompetentne odpowiedzi. W związku z tym musimy przegłosować poprawki, które zostały zgłoszone do poszczególnych przepisów. Przypominam, że do par. 2 w art. 67 została zgłoszona poprawka posła Edmunda Borawskiego, aby wykreślić wyrazy „w tym co najmniej 10% na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wykreśleniem w par. 2 w art. 67 wyrazów „w tym co najmniej 10% na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 67 wraz z poprawką. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 67 wraz z poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HenrykCioch">Chcę zwrócić uwagę, że skreślenie wyrazów „w tym co najmniej 10% na Fundusz Wspierania Spółdzielczości” pociągnie za sobą następstwa, gdy dojdziemy do rozpatrywania przepisów regulujących Krajową Radę Spółdzielczą. Niektóre przepisy trzeba będzie konsekwentnie skreślić. Regulacje w tym przedmiocie są przykładowo w art. 157 omawianego projektu. W związku z tym, że ta poprawka została przegłosowana, proponuję skreślić art. 157.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dojdziemy do tego artykułu i będziemy pamiętali o pana uwadze. Przypominam, że w dyskusji nad tą poprawką prof. Krzysztof Pietrzykowski powiedział, że nie widzi przeszkód w skreśleniu tych wyrazów. Mamy świadomość, że to nie tylko w art. 157, ale także we wcześniejszych przepisach będziemy konsekwentnie musieli wykreślić tę regulację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaSkowrońska">Proszę, żeby Biuro Legislacyjne KS sygnalizowało potrzebę dokonywania zmian w omawianych artykułach w związku ze zmianą, którą przegłosowaliśmy. Nie powiedziała pani na początku obrad, o której zakończy się dzisiejsze posiedzenie Komisji. Składam wniosek, żeby zakończyło się ono o godzinie 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pierwsza uwaga jest oczywista. Przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS bardzo czujnie śledzą to, co nowego wnosimy do projektowanej ustawy. Wyrazem tego jest urobek, w którym wytłuszczonym drukiem zaznaczono, co jeszcze nie zostało przyjęte i do czego należy powrócić. Jeśli chodzi o drugą kwestię, większość posłów poinformowałam, że dzisiejsze posiedzenie zakończy się o godzinie 20. Chcę przychylić się do prośby kilku posłów, aby zrezygnować z piątkowego posiedzenia. Mamy przykre doświadczenie z obrad naszej Komisji w piątek przed dwoma tygodniami, gdy pod koniec posiedzenia trudno było utrzymać frekwencję. W piątek planowaliśmy trzygodzinne posiedzenie. Proponuję te trzy godziny rozłożyć na trzy kolejne posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Podtrzymuję jednak swój wniosek. Nie otrzymaliśmy od pani przewodniczącej informacji, w jakich godzinach będziemy pracować. Jest to komisja nadzwyczajna. Poza nią toczą się posiedzenia innych komisji. Nie chcę, żeby pani przewodnicząca tak organizowała pracę, że nie możemy sobie jej wcześniej ułożyć. Praca Komisji jest tak organizowana, że jeżeli pani przewodniczącej coś odpowiada, to nie ma konsultacji z innymi posłami. Platforma Obywatelska nie ma swojego przedstawiciela w prezydium Komisji. W związku z tym nie mamy żadnej możliwości oddziaływania na kwestie harmonogramu i godzin posiedzeń Komisji. Proszę o przekazywanie nam informacji, w jakich godzinach planowane są posiedzenia. Posłowie mają dużo posiedzeń, ponieważ jest dużo projektów ustaw. Niektóre projekty ustaw omawiane są w komisjach nadzwyczajnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypominam, że z dużym wyprzedzeniem ogłaszamy terminarz posiedzeń i wspólnie go akceptujemy. Jeśli jakiś dzień posłom nie odpowiada, podejmujemy kolegialnie decyzję o wyborze lepszego terminu. Wszystkie posiedzenia zaplanowane na tydzień ubiegły musiały zostać odwołane i przeniesione na ten tydzień sejmowy. W przyszłym tygodniu planowane są cztery posiedzenia. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby zakończyć dzisiejsze posiedzenie o godzinie 19? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i 6 wstrzymujących się, przyjęła wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławRydzoń">Na pewno zauważyli państwo, że ostatnio rzadko pojawiam się na posiedzeniach Komisji. Wynika to z tego, że każdego dnia mam kilkanaście komisji i podkomisji. W dniach, gdy jest omawiana ustawa Prawo spółdzielcze, mają miejsce posiedzenia komisji, która od półtora roku zajmuje się prawem o adwokaturze. Jak można to pogodzić? Uważam, że coś się z tym powinno zrobić. Gdy rozpoczynały się prace nad ustawą Prawo spółdzielcze, miałem szczerą ochotę pracować. Zauważyłem jednak, że jest to fizycznie niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest koniec kadencji. Wszyscy wiedzieli, na co się decydują, przyjmując dodatkowy obowiązek pracy nad projektem ustawy Prawo spółdzielcze. Zadanie nam powierzone chcemy wykonać jak najlepiej. Procedujemy bardzo powoli. W związku z tym liczba posiedzeń musi być większa. Ja także pracuję w dwóch podkomisjach. Mam jutro dwa sprawozdania w Sejmie i nie narzekam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Popieram posła Stanisława Rydzonia. Wiem, że wszyscy przyjęliśmy dodatkowe obowiązki. Nieprawdą jest, że to były uzgodnione terminy Komisji. Pani przewodnicząca narzuca nam nieprawdopodobne tempo. W trakcie posiedzeń tej Komisji dochodzi do takiego poziomu zmęczenia, że poddaje pani czasami pod głosowanie nie te kwestie, które powinny zostać przegłosowane. Jestem w stanie to wykazać, przedstawiając protokoły. Jutro w trakcie posiedzenia Komisji mam kilka innych posiedzeń, w trakcie których kluby prowadzą istotne ustawy. Posiedzenie to pokrywa się także z posiedzeniem Komisji Infrastruktury w sprawie uchwały Senatu o spółdzielniach mieszkaniowych. Praca jest źle zaplanowana. Trzeba zrewidować plan pracy, a chcemy ją przecież wykonać w sposób przyzwoity.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Gdybyśmy mieli półtora roku do zakończenia kadencji, to byśmy niewątpliwie mogli pracować wolniej. Proszę się zwrócić do swojego klubu o desygnowanie innego przedstawiciela do tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Zwracam uwagę, że pierwsze posiedzenie Komisji było tak zwołane, że w tym samym czasie były inne komisje, więc kluby opozycyjne nie mają swojego przedstawiciela w prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Posiedzenie to zwoływał marszałek Sejmu. Uwaga nie jest więc stosowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RomualdAjchler">Jeśli chodzi o prace prezydium Komisji i harmonogram, który mają państwo przedstawiony, przyjęty on został na posiedzeniu Komisji. To, co robimy w bieżącym tygodniu, było ustalone na tydzień poprzedni. Wiadomo, z jakich powodów harmonogram ten nie został zrealizowany. W tym tygodniu miało nie być posiedzenia Sejmu. Było planowane wyjazdowe posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Sytuacja w tym tygodniu jest o tyle wyjątkowa, że wszystkie komisje posiedzenia z zeszłego tygodnia przełożyły na ten tydzień. Ja także mam jutro dwa wystąpienia, a w tym samym czasie będzie trwało posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do rozpatrzenia par. 3 w art. 67 w brzmieniu: „Jeżeli walne zgromadzenie uchwali, że pozostała do jego dyspozycji część majątku likwidowanej spółdzielni ma być podzielona między członków, a statut inaczej nie stanowi, podział majątku następuje w ten sposób, że każdy z członków otrzymuje jednakową kwotę za każdy pełny rok członkostwa w spółdzielni. W podziale majątku uczestniczą na tych zasadach także byli członkowie spółdzielni, których członkostwo ustało po dokonaniu w Rejestrze wpisu informacji o otwarciu likwidacji spółdzielni, lub ich spadkobiercy”. Do tego paragrafu zostały złożone dwa wnioski. W pierwszym proponuje się dopisanie zdania „Przepisu tego nie stosuje się do spółdzielni mieszkaniowych”. W drugim proponuje się skreślenie całego par. 3. Przypominam, że prof. Krzysztof Pietrzykowski nie widział przeszkód, żebyśmy skreślili ten przepis. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, żeby skreślić par. 3 w art. 67? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RomualdAjchler">Skoro ten paragraf został skreślony, to co będzie z majątkiem pozostałym po likwidacji? Gdzie on zostanie przekazany? Na samym początku decyzję o likwidacji podejmuje walne zgromadzenie. Chodzi o to, żebyśmy nie tworzyli sytuacji, że zostaną rozliczone wypłaty udziałów, a nie wiadomo, do kogo trafi pozostały majątek, a może trafić np. na cele społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HenrykCioch">Par. 3 został już skreślony. Mogę wyrazić z tego powodu swoje ubolewanie. Będziemy mieli w związku z tym problemy. Generalnie skreślenie tego paragrafu oznacza, że powstanie wątpliwość, czy nadal omawiana ustawa będzie podtrzymywać zasadę niepodzielności majątku spółdzielni, która obowiązywała na gruncie ustaw z 1961 r. i 1982 r. Wielka nowelizacja z 1994 r. tę zasadę częściowo ograniczyła, wprowadzając możliwość podziału reszty majątku pomiędzy członków i byłych członków, ale tylko i wyłącznie w przypadku tzw. dobrowolnej likwidacji. Art. 1 par. 3 stanowi, że majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Jest więc współwłasnością w częściach ułamkowych. Po skreśleniu par. 3 powstaje wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypominam, że w art. 67 par. 2, który przed chwilą przyjęliśmy, jest wyraźnie napisane, że majątek spółdzielni pozostały po spłacie zobowiązań, złożeniu stosownych sum do depozytu sądowego i po wydzieleniu kwot przeznaczonych do wypłaty udziałów zostaje przeznaczony na cele wskazane w uchwale walnego zgromadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HenrykCioch">Uważam, że ten przepis nie rozwiązuje do końca sprawy. Podam przykład spółdzielni pracy, w której jest 25 członków, w tym 15 młodych i 10 w wieku emerytalnym. Następuje pomiędzy nimi kolizja interesów. Młodzi członkowie nie chcą spółdzielni likwidować. Jeżeli dochodzi do jej likwidacji, podejmują uchwałę nie leżącą w interesie starych członków, którzy ten majątek wypracowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Te kwestie były podnoszone w dyskusji na poprzednim posiedzeniu. Zapowiadałam i tak na pewno zrobimy, że jeszcze przed przegłosowaniem całej ustawy wrócimy do wszystkich nierozstrzygniętych kwestii, a mamy ich kilka oraz do tych przyjętych regulacji, do których nasuną nam się wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RomualdAjchler">W moim przekonaniu jest to fundamentalna sprawa. Uważam, że za pośpiesznie został wykreślony par. 3 z art. 67, chociaż on także nie jest doskonały. Proponuję, żeby dokonać reasumpcji głosowania nad tym artykułem i nie rozstrzygać go w dniu dzisiejszym. Nie powinno być tak, że przy podziale majątku każdy z członków otrzymuje jednakową kwotę za każdy pełny rok członkostwa w spółdzielni. Nie wiem, czy będąc członkiem, wypracowuje się majątek w spółdzielni. Można być członkiem spółdzielni i nie świadczyć pracy na jej rzecz. Wtedy ktoś, nie świadcząc pracy, miałby prawo do tego majątku. Par. 3 jest w tym zakresie ułomny. Gdyby było tak, że członek spółdzielni otrzymuje odpowiednią kwotę za każdy rok pracy w tej spółdzielni, inaczej oceniałbym ten artykuł. Nie powinno wypaczać się intencji, która nam przyświeca. Nie chcemy, żeby majątek trafiał nie do tych, którzy go wypracowali. Powinniśmy się w sposób merytoryczny i głęboki nad tym zastanowić. Być może będę się na ten temat wypowiadał podczas drugiego czytania. Kolejną sprawą jest wypracowywanie majątku, gdy spółdzielnia ponosi straty, a takie lata mogą być. Nie wiem, czy członkowie, którzy w danym momencie pracowali, powinni mieć taki sam udział w trakcie likwidacji tej spółdzielni jak ci, którzy wypracowywali dochód. Proponuję wrócić do tej kwestii, bo z pewnością nie idziemy w kierunku oczekiwanym przez członków spółdzielni, lecz w kierunku oczekiwanym przez związki lub Krajową Radę Spółdzielczą. W spółdzielniach produkcji rolnej jest taka sytuacja, że są członkowie, którzy mają własne grunty i tu nie ma problemu, ale są także członkowie, którzy mają grunty wkładowe. Jeżeli zwróci się udziały członkom nie mówiąc o dalszych kwestiach, to ja się z tym absolutnie nie zgadzam. Ci ludzie tworzyli majątek w czasie swojej pracy i w trakcie likwidacji ktoś inny go przejmie. Uważam, że powinien on trafić do osób, które go wypracowały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AlfredDomagalski">Zwracam uwagę na następujący fakt. Praktyka dowodzi, że nie mamy problemów, jeśli chodzi o likwidację spółdzielni tam, gdzie jest majątek i jest co podzielić. Członkowie mogą się najwyżej pospierać. Problem polega na tym, że nie ma tygodnia, żeby na moje biurko nie trafiało pismo od wójta, burmistrza lub członka spółdzielni, stwierdzającego, że spółdzielnia przestała funkcjonować, zostało mało majątku i nie ma pieniędzy na likwidatora. Są postulaty do Krajowej Rady Spółdzielczej, aby spróbowała dokończyć godne zejście firmy ze sceny gospodarczej. Podjęli państwo decyzję o likwidacji tego funduszu. Trzeba znaleźć rozwiązanie, co zrobić ze spółdzielniami, które popadły w kłopoty i nikt się nimi nie chce zajmować. Struktury ponadpodstawowe w spółdzielczości do czegoś służą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję nie unieważniać głosowania, na mocy którego został skreślony par. 3. Proszę, żeby poseł Romuald Ajchler pomyślał, jak można czytelniej sformułować intencje, o których mówił. Wówczas wrócimy do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LeszekSułek">Par. 3 został już przegłosowany. W par. 2 daliśmy spółdzielcom prawo, żeby podzielili się majątkiem, jeżeli go mają. Jeżeli nie mają tego majątku, to par. 3 nic nie znaczy, bo i tak nie ma się czym dzielić. Nie możemy decydować o tym, jak spółdzielcy mają dzielić swój majątek. Każda spółdzielnia jest inna. Walne zgromadzenie zadecyduje ostatecznie o tym, co zrobić z majątkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">To uzasadnienie padało w dyskusji, która była toczona w dniu 1 kwietnia 2005 r. Wrócimy do sprawy, gdy otrzymamy na piśmie propozycję nowego zapisu par. 3 w art. 67. Par. 1 w art. 68 został przyjęty na poprzednim posiedzeniu. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 68 w brzmieniu: „Jeżeli zwołanie walnego zgromadzenia jest niemożliwe lub nadmiernie utrudnione, likwidator przedstawia sprawozdanie finansowe do zatwierdzenia związkowi spółdzielczemu, w którym spółdzielnia jest zrzeszona. Po zatwierdzeniu tego sprawozdania likwidator wypłaca udziały, a pozostały majątek spółdzielni przekazuje na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Została zgłoszona poprawka, aby po wyrazach „Jeżeli zwołanie” dodać wyrazy „lub odbycie”. Proponuje się także wykreślenie wyrazów „lub nadmiernie utrudnione” oraz „a pozostały majątek spółdzielni przekazuje na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby po wyrazach „jeżeli zwołanie” dodać wyrazy „lub odbycie”? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby skreślić wyrazy „lub nadmiernie utrudnione”? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby skreślić wyrazy „a pozostały majątek spółdzielni przekazuje na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek. Par. 2 w art. 68 będzie więc brzmiał następująco: „Jeżeli zwołanie lub odbycie walnego zgromadzenia jest niemożliwe, likwidator przedstawia sprawozdanie finansowe do zatwierdzenia związkowi spółdzielczemu, w którym spółdzielnia jest zrzeszona. Po zatwierdzeniu tego sprawozdania likwidator wypłaca udziały”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">Nie wszystkie spółdzielnie są zrzeszone w związkach. Bardzo dużo spółdzielni bezpośrednio będzie zrzeszonych tylko w Krajowej Radzie Spółdzielczej. W związkach według moich szacunków może być zrzeszonych ponad 60% spółdzielni w zależności od branży. Powinno zostać użyte sformułowanie „w związku spółdzielczym lub Krajowej Radzie Spółdzielczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Takiej poprawki jednak nikt nie zgłosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HenrykCioch">Nie ma sensu komplikować tej kwestii. Wielokrotnie z poprzednich przepisów wynikało, że Krajowa Rada Spółdzielcza pełni funkcje związku w stosunku do spółdzielni niezrzeszonych w żadnym związku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 68 wraz z poprawkami przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 68 wraz z poprawkami. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 3 w art. 68 w brzmieniu: „Przepis par. 2 stosuje się odpowiednio, jeżeli walne zgromadzenie się odbyło, lecz nie podjęło uchwały o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego lub przeznaczeniu pozostałego majątku spółdzielni”. Do tego paragrafu nie zostały zgłoszone żadne poprawki. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 3 w art. 68 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 3 w art. 68. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 w art. 69 w brzmieniu: „Po zakończeniu postępowania likwidacyjnego, likwidator składa wniosek o wykreślenie spółdzielni z Rejestru. Do wniosku likwidator dołącza odpis protokółu walnego zgromadzenia wraz z uchwałami wymienionymi w art. 68 par. 1, a jeżeli walne zgromadzenie nie mogło być zwołane lub nie podjęło tych uchwał, uchwałę związku spółdzielczego o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego na dzień zakończenia likwidacji. Do wniosku powinny być dołączone dowody wypłaty udziałów i przypadających członkom kwot z podziału majątku spółdzielni lub dowód przekazania tego majątku na inne cele oraz na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Należy tu konsekwentnie wykreślić słowa „oraz na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TeresaOstrowska">Zdanie ostatnie omawianego przepisu wiąże się z art. 67 par. 3, który został skreślony. Czy w konsekwencji skreślenia tego paragrafu nie zachodzi potrzeba przeredagowania ostatniego zdania w art. 69 par. 1? Przewidywana jest ewentualna reasumpcja art. 67 par. 3. Stwierdzam, że przepis ten ma istotne znaczenie ze względów konstytucyjnych. Tkwią w nim prawa majątkowe członków spółdzielni, które podlegają ochronie. Przyłączam się do wszystkich głosów, które wnosiły o rozwagę przy podejmowaniu ostatecznej decyzji o skreśleniu tej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechPaluch">Biuro Legislacyjne KS zastanowi się nad tą kwestią i na następne posiedzenie Komisji przygotuje redakcję zdania drugiego par. 1 w art. 69 w związku ze skreśleniem par. 3 w art. 67. Jeżeli przywrócimy go pod koniec procedowania nad tym projektem, oczywiście będziemy mieli na uwadze, że została dokonana zmiana w art. 69.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy możemy przegłosować par. 1 w art. 69?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechPaluch">Proponuję odłożyć rozpatrzenie tego paragrafu do następnego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 69 w brzmieniu: „Likwidator zawiadamia związek spółdzielczy, w którym spółdzielnia jest zrzeszona, i Krajową Radę Spółdzielczą o złożeniu wniosku, o którym mowa w par. 1”. Do tego paragrafu nikt nie złożył poprawki. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 69 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 69. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 3 w art. 69 w brzmieniu: „Spółdzielnia może ulec wykreśleniu z Rejestru także w wypadku, gdy do dnia zatwierdzenia sprawozdania finansowego nie zostały prawomocnie zakończone prowadzone przez nią lub przeciwko niej spory sądowe, na zabezpieczenie których zostały złożone odpowiednie sumy do depozytu sądowego. W tym wypadku w miejsce spółdzielni wchodzi jako strona Krajowa Rada Spółdzielcza, a kwoty uzyskane w wyniku tych sporów sądowych zostają przekazane na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Został złożony wniosek, żeby po wyrazie „spółdzielnia” dodać wyrazy „w likwidacji”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby dodać wyrazy „w likwidacji”? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 3 w art. 69 przyjęła wraz z poprawką. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 3 w art. 69 wraz z poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechPaluch">W związku z przyjętą wcześniej poprawką zostaną wykreślone wyrazy „a kwoty uzyskane w wyniku tych sporów sądowych zostają przekazane na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TeresaOstrowska">Co się stanie z tymi pieniędzmi? Skreślamy, że mają być przekazywane na Fundusz Wspierania Spółdzielczości. Należy w to miejsce coś wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dyskutowaliśmy nad tym długo i doszliśmy do wniosku, że walne zgromadzenie o tym zadecyduje, co jest zapisane w art. 67 par. 2. To była sentencja dyskusji, którą prowadziliśmy na poprzednim posiedzeniu. Ten argument przeważył za skreśleniem wyrazów „na Fundusz Wspierania Spółdzielczości”. Walne zgromadzenie ma prawo zdecydować, że środki zostaną przekazane na ten Fundusz, nie jest to jednak obligatoryjne. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 w art. 70 w brzmieniu: „Po wykreśleniu spółdzielni z Rejestru likwidator odpowiada wobec wierzycieli spółdzielni za wyrządzone im szkody przez niedopełnienie swoich ustawowych obowiązków”. Do tego paragrafu były uwagi, ale zostały wyjaśnione i nie zgłoszono żadnej poprawki. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 1 w art. 70 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 1 w art. 70. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 70 w brzmieniu: „Przepis par. 1 stosuje się odpowiednio do członków ostatniego zarządu spółdzielni wykreślonej z Rejestru w trybie określonym w art. 59 par. 5”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 70 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 70. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 w art. 71 w brzmieniu: „W celu wydzielenia z ksiąg i dokumentów zlikwidowanej spółdzielni materiałów archiwalnych i przekazania ich właściwemu archiwum państwowemu, likwidator wykonuje czynności przewidziane w przepisach o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, w terminie miesiąca od dnia złożenia wniosku, o którym mowa w art. 69 par. 1”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 1 w art. 71 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 1 w art. 71. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 71 w brzmieniu: „Księgi i dokumenty stanowiące dokumentację niearchiwalną, której okres przechowywania jeszcze nie upłynął, likwidator przekazuje w terminie 3 miesięcy do odpłatnego przechowywania podmiotowi, wskazanemu przez Krajową Radę Spółdzielczą”. Toczyła się w tym zakresie dyskusja i były wątpliwości, ale zostały wyjaśnione. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 71 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 71. Przystępujemy do rozpatrzenia działu X „Postępowanie upadłościowe i naprawcze”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja tytuł działu X przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł działu X.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chcę powrócić do art. 71 par. 2. Z jakich środków będzie opłacane przechowywanie zasobu archiwalnego i koszty ponoszone przez Krajową Radę Spółdzielczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HenrykCioch">Nie należy tego tak interpretować. Krajowa Rada Spółdzielcza tylko wskazuje podmiot, a koszty przechowania ponosi spółdzielnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJankowski">Nie zgadzam się z panem profesorem. Nie jest niczym nowym, że spółdzielnie upadają. Pani poseł ma rację, że gdy przekazuje się dokumenty Krajowej Radzie Spółdzielczej, a w szczególności dokumenty związane z ustaleniem kapitału początkowego, to nie ma żadnego majątku, a dokumenty leżą w workach w piwnicach i nikt się nimi nie zajmuje. Przejmowanie i przechowywanie tych dokumentów jest kosztem ponoszonym przez Krajową Radę Spółdzielczą lub związek rewizyjny, jeżeli spółdzielnia w takim związku jest zrzeszona. Nikt nie przeznacza na to pieniędzy. Dlatego był na początku taki zamysł, że mówiąc o funduszu, mieliśmy na myśli archiwa oraz zmieniony Kodeks postępowania cywilnego, który stanowi, że spółdzielnia będąca w likwidacji nie może pod tytułem darmym przekazać dokumentów gminie, a gmina musi przejąć. Te likwidacje będą trwały latami. My archiwizujemy dokumenty od 15 lat i ponosimy koszty z tego tytułu. Nie narzekam, ale żadnych środków nikt nam nie przekazuje. Redakcja tego przepisu wcale nie mówi o tym, że Krajowa Rada Spółdzielcza wskaże odpowiedni podmiot. Jak może wskazać jakikolwiek podmiot i zmusić go, żeby przyjął dokumenty za darmo? Nie ma takiej gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy jest jakaś sugestia poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrystynaSkowrońska">Czy nie można tej dokumentacji przekazać archiwom państwowym, które są administrowane ze środków publicznych? Wówczas mielibyśmy jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJankowski">To nie są dokumenty kategorii A lub B, lecz D. Nie ma obowiązku ich przechowywania w żadnym archiwum państwowym. Kilka miesięcy temu zmieniliśmy ustawę o archiwach państwowych, wpisując, że ta dokumentacja ma być przechowywana przez Krajową Radę Spółdzielczą. Taka była istota tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie ma żadnej propozycji poprawki, w związku z tym nie widzę powodu, żebyśmy dokonywali reasumpcji głosowania nad par. 2 w art. 71. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 72. Przypominam, że odbyliśmy długą dyskusję, którą zakończyliśmy tym, że prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk i przewodniczący Jerzy Jankowski zgodzili się przygotować zmodyfikowane brzmienie, ujmujące wątpliwości, które zgłosiliśmy w trakcie dyskusji. Taka propozycja została przedłożona na piśmie w brzmieniu: „Jeżeli spółdzielnia stała się niewypłacalna w rozumieniu art. 11 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 z późn. zm.), zarząd spółdzielni obowiązany jest zwołać walne zgromadzenie w takim terminie, aby mogło się ono odbyć nie później niż w ciągu dwóch tygodni od daty wystąpienia niewypłacalności, a jeżeli walne zgromadzenie zastąpione jest zebraniem przedstawicieli, to w takim terminie, aby jego obrady mogły się odbyć w ciągu sześciu tygodni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJankowski">W przedłożeniu prezydenckim przewidziano sześć tygodni na zwołanie zebrania przedstawicieli lub walnego zgromadzenia w przypadku likwidacji. Była wówczas propozycja i sugestia części posłów, żeby ten termin skrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Taka była sugestia prokurator Teresy Ostrowskiej, występującej w imieniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyJankowski">Jeżeli chodzi o walne zgromadzenie, jest to możliwe i proponujemy termin dwutygodniowy. W przypadku zebrania przedstawicieli nie jest możliwe skrócenie tego terminu. Zebrania przedstawicieli muszą być poprzedzone zebraniami grup członkowskich. W tym zakresie pozostawiamy sześć tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrystynaSkowrońska">Termin dwutygodniowy został przewidziany na walne zgromadzenie. Czy jest to poprawne, jeżeli termin poprawnego powiadomienia członków o zwołaniu walnego zgromadzenia wynosi 14 dni? Jak ten termin będzie liczony? Czy nie lepiej jest napisać trzy tygodnie? Rozumiem, że jest to sprawa istotna i chciałoby się przyspieszyć odbycie walnego zgromadzenia. W mojej ocenie, gdy termin powiadomienia o walnym zgromadzeniu wynosi 14 dni, to wówczas termin trzech tygodni wypełnia datę zawiadomienia, datę otrzymania pisma i termin 14 dni na to powiadomienie. Podpisałabym się pod taką poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HenrykCioch">W przypadku zdarzenia, które powoduje niewypłacalność, zarząd ma obowiązek wynikający z prawa upadłościowego i naprawczego niezwłocznego powiadomienia najwyższej władzy danej korporacji. Moim zdaniem te terminy, dwutygodniowy i sześciotygodniowy, odpowiadają pojęciu „niezwłocznie”. Gdybyśmy zastąpili to wyrażeniem „niezwłocznie”, powstałyby spory, czy ma to być 7, czy 3 dni. Te terminy są relatywnie krótkie. Trzeba także zwrócić uwagę na inny aspekt. Jeżeli zarząd tego by nie dokonał, to wiążą się z tym przepisy karne. Te terminy powinny więc być dość precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że pan profesor opowiada się za tym, co jest w projektowanej ustawie, czyli za sześcioma tygodniami od daty wystąpienia niewypłacalności. Czy prokurator Małgorzata Ostrowska upiera się, żeby skrócić ten okres?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TeresaOstrowska">Okres ten może zostać taki, jak został zaproponowany przez Krajową Radę Spółdzielczą, co odpowiada intencji wyrażonej w stanowisku rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Skorygowałabym to do trzech tygodni, jak sugerowała posłanka Krystyna Skowrońska. Co o tym sądzi pan profesor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#HenrykCioch">Nie widzę żadnych przeciwwskazań. Termin ten musi być realny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że dyskusja trwa nad zredagowaną poprawką, którą przejmą posłowie. Deklaruję przejęcie tej poprawki po dokonaniu korekty, czyli zastąpieniu dwóch tygodni trzema, gdy wielkość spółdzielni wskazuje, że zwołuje się walne zgromadzenie. W przypadku, gdy jest to zebranie przedstawicieli, należy pozostawić termin zaproponowany w przedłożeniu prezydenckim, czyli sześć tygodni. Wypełni to kalendarz przeprowadzenia zebrań członkowskich, poprawnego zwołania i odbycia zebrania przedstawicieli. Wydaje mi się, że wówczas nie będzie kolizji w sprawie wcześniej określonych terminów zwoływania walnego zgromadzenia i zebrania przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem par. 1 w art. 72 w brzmieniu zaproponowanym przez Krajową Radę Spółdzielczą po zastąpieniu wyrazów „dwóch tygodni” wyrazami „trzech tygodni”? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła nowe brzmienie par. 1 art. 72. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 72 w brzmieniu: „Walne zgromadzenie, o którym mowa w par. 1, zwołuje się w celu: 1) rozpatrzenia sytuacji ekonomicznej spółdzielni oraz wniosków umożliwiających spółdzielni bezzwłoczne wyjście ze stanu niewypłacalności, w szczególności przez zmianę statutu o podwyższeniu udziałów oraz podjęcie uchwały w tych sprawach, albo 2) zatwierdzenia propozycji układowych wraz z propozycjami finansowania wykonania układu, jeżeli istnieją okoliczności przewidziane w art. 14 ustawy, o której mowa w par. 1, do ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu”. Do pkt 1 wątpliwości miało Biuro Legislacyjne KS, ale zostały one wyjaśnione. Został zgłoszony wniosek do pkt 2, żeby wyraz „zatwierdzenia” zastąpić wyrazem „rozpatrzenia”. Na ten temat odbyła się długa dyskusja. Skłanialiśmy się do tego, żeby wykreślić to słowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KrystynaSkowrońska">Kto jest wnioskodawcą tej propozycji? Jeżeli propozycje układowe będą rozpatrywane i nie dojdzie do podjęcia uchwały, to powstanie duży problem. Wydaje się, że zaproponowane rozwiązanie zmierza do podjęcia określonej decyzji. Jeżeli chcemy mieć taką decyzję, to powinno pozostać słowo „zatwierdzenia”. Cały proces przygotowawczy i układowy zmierza do tego, żeby przybliżyć się i zatwierdzić propozycję określonego układu. Proponuję pozostać przy starym zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HenrykCioch">Jeżeli chodzi o postępowanie naprawcze, a wcześniej układowe, wiemy, że konsekwencje zatwierdzenia układu są daleko idące dla wierzycieli. Sąd wyznacza nadzorcę. Walne zgromadzenie zwołuje się nie w celu zatwierdzenia, lecz w celu rozpatrzenia propozycji układowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chcę dodać, że była to uwaga Biura Studiów i Ekspertyz KS oraz rządu, który zwraca uwagę, że zawarte w art. 72 par. 2 pkt 2 projektu rozwiązanie, zgodnie z którym walne zgromadzenie zwołuje się m.in. w celu zatwierdzenia propozycji układowych, wydaje się nietrafne. Szukaliśmy słowa, w którym można by wyrazić to, co powiedział prof. Henryk Cioch. Była to nasza wspólna propozycja, którą przejęłam i zgłosiłam na piśmie. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, żeby wyraz „zatwierdzenia” zastąpić wyrazem „rozpatrzenia”? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 72 przyjęła wraz z poprawką. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 72 wraz z poprawką. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 3 w art. 72 w brzmieniu: „Jeżeli walne zgromadzenie jest zastąpione przez zebranie przedstawicieli, zarząd zwołuje bezzwłocznie zebranie grup członkowskich w celu rozpatrzenia i zgłoszenia wniosków w sprawach, o których mowa w par. 1”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 3 w art. 72 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 3 w art. 72. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 4 w art. 72 w brzmieniu: „Zawiadomienia o walnym zgromadzeniu i zebraniach grup członkowskich dokonuje się w sposób i w terminach określonych w statucie, nie dłuższych jednak niż 14 dni”. Były pewne wątpliwości co do 14 dni, ale po dyskusji doszliśmy do wniosku, że należy je pozostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Jak termin 14 dni ma się do trzech tygodni, które przyjęliśmy w poprzednim artykule?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tu nie ma problemu. Także mieliśmy wątpliwości, ale zostały one rozwiane na poprzednim posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KrystynaSkowrońska">Jest 14 dni na poprawne powiadomienie o walnym zgromadzeniu w formie pisemnej lub takiej, jaka jest stosowana, wraz z okresem pocztowym. Oba przepisy współgrają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 4 w art. 72 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 4 w art. 72. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 73 w brzmieniu: „Jeżeli w wypadku przewidzianym w art. 72 par. 1 walne zgromadzenie nie podjęło uchwały umożliwiającej spółdzielni bezzwłoczne wyjście ze stanu niewypłacalności, termin do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości, określony w art. 21 ust. 1 ustawy, o której mowa w art. 72 par. 1, biegnie od dnia walnego zgromadzenia, a jeżeli walne zgromadzenie się nie odbyło, od ostatniego dnia terminu, w którym powinno się odbyć”. Do tego artykułu nie została zgłoszona poprawka. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 73 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 73. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 74 w brzmieniu: „Na wniosek wierzyciela sąd może orzec ogłoszenie upadłości spółdzielni, mimo podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały umożliwiającej spółdzielni bezzwłoczne wyjście ze stanu niewypłacalności, jeżeli wartość jej majątku podlegającego egzekucji przewyższa wymagalne zobowiązania. Wierzyciel może zgłosić taki wniosek także przed upływem terminu określonego w art. 72 par. 1”. Do tego artykułu zostało zgłoszonych wiele poprawek. Najdalej idącą jest poprawka posła Edmunda Borawskiego, żeby skreślić w całości ten artykuł. Ja także to zaproponowałam. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk przychyliła się do naszej propozycji. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, żeby skreślić art. 74? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 w art. 75 w brzmieniu: „Zarząd jest obowiązany zwołać walne zgromadzenie także w wypadku, gdy spółdzielnia znajdzie się w stanie zagrożenia niewypłacalnością w rozumieniu art. 492 ust. 2 ustawy, o której mowa w art. 72 par. 1”. Do tego paragrafu została zgłoszona poprawka, ale na poprzednim posiedzeniu sprawa została wyjaśniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#EdmundBorawski">Mieliśmy problem z doprecyzowaniem określenia „spółdzielnia znajduje się w stanie zagrożenia niewypłacalnością”. Jaki moment o tym przesądza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HenrykCioch">Jest tu nawiązanie do art. 492 ust. 2 ustawy o postępowaniu upadłościowym i naprawczym. Ten przepis wyjaśnia to pojęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Art. 492 ust. 2 brzmi następująco: „Przedsiębiorca jest zagrożony niewypłacalnością, jeżeli pomimo wykonywania swoich zobowiązań według rozsądnej oceny jego sytuacji ekonomicznej jest oczywistym, że w niedługim czasie stanie się niewypłacalny”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#HenrykCioch">W omawianym przepisie jest odesłanie do art. 492 par. 2, ponieważ jest to ustawowa definicja stanu zagrożenia niewypłacalnością. Uważam, że przepis ten jest dobrze sformułowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 1 w art. 75 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 1 w art. 75. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 75 w brzmieniu: „Walne zgromadzenie może podjąć uchwałę o środkach i działaniach zmierzających do wyprowadzenia spółdzielni ze stanu zagrożenia niewypłacalnością lub upoważniającą zarząd spółdzielni do złożenia w sądzie oświadczenia o wszczęciu postępowania naprawczego, stosownie do art. 494 ustawy, o której mowa w art. 72 par. 1”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 75 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 75. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 76 w brzmieniu: „W razie ogłoszenia upadłości spółdzielni lub wszczęcia postępowania naprawczego, członkowie są obowiązani uiścić nie wpłaconą jeszcze część zadeklarowanych udziałów w ciągu trzech miesięcy”. Zostały zgłoszone dwa wnioski. W pierwszym proponuje się dodanie po wyrazie „uiścić” wyrazu „niezwłocznie”. W drugiej proponuje się skreślenie wyrazów „w ciągu trzech miesięcy”. Była to uwaga rządu oraz Biura Studiów i Ekspertyz KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrystynaSkowrońska">Opowiadałabym się za wersją, która została przedłożona w projekcie. Trzy miesiące są datą graniczną, jasno określoną, doskonale odczytywaną i nie budzącą wątpliwości. Jeżeli będą zadeklarowane, a nie wniesione udziały członkowskie, w przypadku upadłości będzie należało je dodatkowo wnieść. Jeżeli członek zmarł, taki obowiązek będzie ciążył na spadkobiercy. W jakiej procedurze będzie się toczyło to postępowanie? Kto będzie ponosił koszty? Czy będzie istniała możliwość zrezygnowania z dochodzenia wpłat zadeklarowanych udziałów członkowskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#HenrykCioch">Tu nie było żadnej rewolucji i niczego nie zmieniliśmy. Członkowie spółdzielni ponoszą odpowiedzialność do wysokości zadeklarowanych udziałów. Powstaje problem, czy byli członkowie będą tę odpowiedzialność ponosić, czy tylko i wyłącznie członkowie obecni. Trzeba sięgnąć do wcześniejszych regulacji. Generalnie obowiązuje zasada, że odpowiedzialność następuje do wysokości zadeklarowanych udziałów w przypadku ogłoszenia upadłości lub wszczęcia postępowania naprawczego. To zobowiązanie trzeba wykonać. Tak było wcześniej. Należy teraz uzgodnić, czy ma być to niezwłocznie, czy w ciągu trzech miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyJankowski">Proszę, żeby Komisja rozważyła fakt, że odpowiedzialność zawsze ponoszą członkowie, którzy są członkami w chwili zdarzenia, a więc w tym wypadku, kiedy spółdzielnia została dotknięta faktem upadłości, a nie byli członkowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#HenrykCioch">Spadkobiercy na pewno nie będą ponosić żadnej odpowiedzialności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyJankowski">Proponuję zostawić trzy miesiące. Termin niezwłoczny będzie powodował różne możliwości interpretacyjne. Nie potrafię wytłumaczyć art. 492 ust. 2 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypominam, że prokurator Teresa Ostrowska argumentowała, że chodzi tu o interes wierzycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TeresaOstrowska">Mamy do czynienia z sytuacją niewypłacalności. Po jednej stronie są interesy członków spółdzielni, a po drugiej interesy wierzycieli. Wierzycielem może być inna spółdzielnia. Przypominam, że jest taka regulacja, jak w art. 76. Moim zdaniem jest to częściowo niemoralne. W art. 39 mamy napisane, że członek zobowiązany jest wnieść udziały. Ten, który ich nie wniósł, jest absolutnie nie w porządku do innych, którzy je wnieśli. Z jednej strony jest nie w porządku do członków, którzy wnieśli udziały, a z drugiej strony do bliżej nieograniczonej liczby wierzycieli. Nie upieram się, żeby użyć wyrazu „niezwłocznie”. Mogą to być dwa tygodnie. Członek spółdzielni dawno powinien wykonać ten obowiązek bez przypominania mu o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Co będzie, jeśli członek spółdzielni nie uzupełni tych wkładów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Proponuję pozostać przy terminie trzech miesięcy z bardzo prostego powodu, że jeżeli ktoś nie ma pieniędzy, to musi je zgromadzić. Czasami musi wziąć nawet kredyt na ten cel, co także trwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyJankowski">Mam odmienne zdanie niż pani prokurator. Bronię i lobbuję na rzecz członków spółdzielni. Mówimy o sytuacji upadłości, gdy członek spółdzielni ma uzupełnić udziały, a my wyciągamy od niego pieniądze w ciągu tygodnia tylko po to, żeby oddać wierzycielowi. Nie dość, że członkowie są dotknięci nieszczęściem, bo upadła spółdzielnia, to robimy wszystko, żeby ich dobić, bo trzeba komuś oddać pieniądze. Uważam, że trzy miesiące to dobry termin, w którym można się przygotować do szoku, jakim jest upadłość spółdzielni i do zebrania pieniędzy. Skracanie terminu nie jest dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KrystynaSkowrońska">Co będzie w sytuacji, gdy zadeklarowane zostały udziały, które nie zostały wniesione? Na kim ciążą zobowiązania? W jakim trybie będą one dochodzone? Czy istnieje możliwość nieprowadzenia postępowania w stosunku do spadkobierców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#EdmundBorawski">Wydaje mi się, że ten artykuł jest nadmiernie daleko idący w stosunku do członków spółdzielni. Jeżeli popatrzymy na podmioty państwowe i spółki, nikt w nich nie ponosi konsekwencji. W tym przypadku staramy się obarczyć bezpośrednią odpowiedzialnością członków. Gra rynkowa jest dość skomplikowana. Problemy nie zawsze są zawinione przez członków spółdzielni czy podmiot spółdzielczy. W tej sprawie mają zawsze duże znaczenie warunki gry, które wyznacza państwo. Stawiam wniosek o skreślenie art. 76.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#HenrykCioch">Zacząłem się zajmować prawem spółdzielczym wiele lat temu. Pisałem wtedy pierwszy komentarz do wyroku Sądu Najwyższego. Nie mogłem zrozumieć, że były członek, który pracował miesiąc i został wykreślony, w sytuacji gdy została podjęta uchwała zapobiegająca upadłości, był zobowiązany wnieść zadeklarowany udział odpowiadający wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Z punktu widzenia zasad współżycia społecznego wydawało mi się to nie do przyjęcia. Nic się nie zmieniło. Art. 24 został przyjęty. Generalnie w spółdzielniach jest taka zasada, że spółdzielnia jako osoba prawna ponosi odpowiedzialność za zobowiązania całym swoim majątkiem, natomiast członkowie ponoszą ryzyko działania. To ryzyko ogranicza się do wysokości zadeklarowanych udziałów, a nie wniesionych. Art. 76 jest logiczną konsekwencją art. 24. Oczywiście dochodzenie roszczeń od członka i byłego członka, ale nie od spadkobiercy, następuje w trybie postępowania sądowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyJankowski">Proszę rozważyć wycofanie wniosku o skreślenie tego przepisu. Może być sytuacja taka, że jeden członek wniósł odpowiednią kwotę w gotówce w wysokości zadeklarowanego udziału, a drugi tego nie zrobił. Gdyby tego zapisu nie było, ten drugi nigdy nie musiałby dopłacać. Okazałoby się, że ten, który zachował się w stosunku do własnej spółdzielni solidnie, wyszedł na kogoś, kto nie wyczuł koniunktury. Nie można szukać analogii między tym zapisem a udziałami w spółce, ponieważ udziały w spółce się kupuje i trzeba wnieść za nie pieniądze. Tu mamy rozciągniętą w czasie fazę uzupełnienia tych udziałów. Nikt nie wnosi od razu 100%, lecz ma szansę na uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby wykreślić art. 76? Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby w miejsce trzech miesięcy wprowadzić termin „niezwłocznie”? Stwierdzam, że Komisja przy braku głosów za, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła wniosek. Kto jest za przyjęciem art. 76 w brzmieniu przedłożonym w projekcie? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 76 w brzmieniu przedłożonym w projekcie. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 77 w brzmieniu: „Przepisów art. 72–75 nie stosuje się do spółdzielni w likwidacji”. Odbyła się na ten temat dyskusja. Zgłosiłam wniosek, aby przepisów art. 72–75 nie stosować w przypadku, gdy ogłoszenie upadłości dotyczy spółdzielni w likwidacji. Kto jest za przyjęciem powyższej propozycji? Stwierdzam, że zostały oddane 4 głosy za, 2 przeciwne i 1 wstrzymujący się. Stwierdzam, że jest kworum, ponieważ jest obecnych 12 posłów, ale nie wszyscy głosowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że art. 77 przechodzi więc w wersji z przedłożenia prezydenckiego i poprawka nie wchodzi w życie, bo nie została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Skoro są wątpliwości, proponuję przeprowadzić reasumpcję głosowania. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za reasumpcją poprzedniego głosowania? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek, aby unieważnić poprzednie głosowanie. Odczytam ponownie proponowane brzmienie art. 77: „Przepisów art. 72–75 nie stosuje się w przypadku, gdy ogłoszenie upadłości dotyczy spółdzielni w likwidacji”. Dyskusję odbyliśmy na posiedzeniu w dniu 1 kwietnia 2005 r. Prof. Krzysztof Pietrzykowski i prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk uznali, że taką poprawkę należy przyjąć, bo czyni to przepis bardziej czytelnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#HenrykCioch">Zgadzam się z tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zaproponowanej przeze mnie poprawki? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła poprawkę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 77 przyjęła wraz z poprawką. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 77 wraz z poprawką. Przypominam, że do dnia 5 kwietnia 2005 r. miały zostać przedłożone do sekretariatu Komisji poprawki doprecyzowujące par. 3 i 5 w art. 61. Posłanka Krystyna Skowrońska zaproponowała, żeby rozpatrzyć je łącznie z pkt 5 w art. 59, który został przez Komisję wcześniej zaakceptowany. W związku z tym, że tydzień poprzedni był szczególny, te poprawki nie zostały zgłoszone. Proszę o ich zgłoszenie w tym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TeresaOstrowska">Przypominam, że pani przewodnicząca zobowiązała mnie do przedłożenia poprawek do art. 36 i 37. Te propozycje już przedłożyłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam je w posiadaniu. Wrócimy do nich, gdy kolejno będziemy rozpatrywać artykuły już po zakończeniu rozpatrywania całości. Proszę, żeby Komisja zechciała się przychylić do prośby posła Stanisława Kalemby, żeby na dzisiejszym posiedzeniu działu I „Rolnicze spółdzielnie produkcyjne” i działu II „Spółdzielnie Kółek Rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące produkcję rolną” nie rozpatrywać. Przypominam, że zwracaliśmy uwagę podczas pierwszego czytania i podczas prowadzonej na posiedzeniu Komisji debaty ogólnej, że w procedowaniu jest poselski projekt ustawy o spółdzielniach rolniczych. Poseł Stanisław Kalemba w ubiegłym tygodniu nie mógł odbyć posiedzenia podkomisji. W najbliższym tygodniu to posiedzenie się odbędzie. Podczas niego zapadnie decyzja, które regulacje prawne podkomisja będzie rekomendowała, abyśmy rozpatrzyli je w trakcie procedowania działu I. Poseł Stanisław Kalemba jest przewodniczącym tej podkomisji i wiceprzewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jestem skłonna, jeśli posłowie podzielą mój pogląd, przychylić się do tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HenrykCioch">Gdy sporządzałem omówienie tego projektu, to przeczytałem także projekt PSL o spółdzielniach rolnych. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że projekt ten nie narusza zawartości projektu działu I. W tym dziale są uregulowane rolnicze spółdzielnie produkcyjne, spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące działalność ubocznie rolniczą. Analizowałem projekt PSL i nawet napisałem do niego opinię prawną. Dotyczy on spółdzielni, tylko w nazwie mających związek ze spółdzielniami rolniczymi. Są to spółdzielnie handlowe, zaopatrzenia i zbytu. Nie należy się więc tego obawiać. Nie powinno to spowolnić lub zahamować prac nad omawianym projektem, który jest dobry i niezbędny w związku z naszym wejściem do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RomualdAjchler">Mam odmienne zdanie od pańskiego. Projekt PSL dotyczy rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Jestem członkiem tej Komisji. Pan profesor nie pisał tego projektu. Proszę, żeby poseł Stanisław Kalemba wypowiedział się, czy projekt ten dotyczy rolniczych spółdzielni, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławKalemba">Nasz projekt dotyczy spółdzielni rolniczych. Zapisy, które chcemy wprowadzić dla tej kategorii, nie kolidują z działem I. Podzielam opinię, że można swobodnie nad tym pracować. Za dwa tygodnie przedłożymy projekt działu dotyczącego spółdzielni rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jak pan poseł wyobraża sobie wprowadzenie przepisów do działu I o których wiem, że będzie pan o nie zabiegał - gdy zamkniemy już nad nim pracę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KrystynaSkowrońska">Składam wniosek o odłożenie tej kwestii, jeżeli jest procedowana inna ustawa. Co prawda ta Komisja jest powołana do rozstrzygnięcia pewnych spraw i powinna być komisją wiodącą w tym zagadnieniu. Dziwię się, że Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołała podkomisję, bo ten projekt ustawy powinien trafić do naszej Komisji, tak jak wszelkiego rodzaju projekty dotyczące spółdzielni, ponieważ one wiążą się z materią główną, czyli prawem spółdzielczym. Posłowie powinni znać sprawozdanie Komisji lub przynajmniej podkomisji. Wówczas przewodniczącego Stanisława Kalembę moglibyśmy zapytać o niektóre kwestie. Nie może być tak, że nie mamy pełnej wiedzy. W każdej komisji praca biegnie innym trybem. Propozycja pani przewodniczącej jest słuszna. Musimy znać materię, nad którą w tej chwili pracuje podkomisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#RomualdAjchler">Materia, nad którą debatujemy trafiła do Sejmu zdecydowanie później niż ustawa o spółdzielniach produkcji rolniczej. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdy marszałek skierował do niej tę ustawę nie wiedząc, kiedy prezydent przedstawi projekt ustawy, rozpoczęła pracę merytoryczną nad projektem ustawy, którą pani poseł chciałaby poznać. Nie ma żadnych przeszkód, żeby ten materiał trafił do naszej Komisji jako materiał pomocniczy, ale w wydaniu, jakie zostało skierowane do laski marszałkowskiej. Oczywiście wtedy mielibyśmy ułatwione porównywanie i rozstrzyganie, czy to dotyczy rolniczych spółdzielni produkcyjnych, czy nie. Nie wiem, czy warto to odkładać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję, żebyśmy podjęli decyzję. Poddam pod głosowanie wniosek, żeby odłożyć na dwa tygodnie procedowanie nad działami I i II. Po przerwie przystąpimy do rozpatrzenia działu III.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KrystynaSkowrońska">Projekt, nad którym procedujemy jest datowany na dzień 28 września 2004 r. Został mu nadany numer druku sejmowego. Mam prośbę do pani przewodniczącej, żeby tryb dotyczący m.in. projektu ustawy o spółdzielniach socjalnych, co jest także rzeczą istotną, był znany tej Komisji. Nie wiem na dzień dzisiejszy, jak on jest procedowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W kwestii projektu ustawy o spółdzielniach rolniczych jesteśmy przygotowani. Jest tyle kserokopii tego projektu, ilu członków Komisji. Proszę, żeby także wyposażyć w ten dokument naszych ekspertów. Jeśli chodzi o spółdzielnie socjalne, prośba jest słuszna. Proszę o ten projekt poprosić Kancelarię. Ma on już nadany numer druku. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby odłożyć rozpatrywanie działu I i II? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Proszę, żeby poseł Stanisław Kalemba odbył posiedzenie podkomisji i podjął decyzję, co robić dalej. Ogłaszam przerwę.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wznawiam posiedzenie. Stwierdzam, że jest kworum. Przystępujemy do rozpatrzenia działu III „Spółdzielnie pracy”. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 art. 98 w brzmieniu: „Celem spółdzielni pracy jest prowadzenie wspólnej działalności gospodarczej przez zatrudnionych w niej członków”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WojciechPaluch">Informuję, że projekt rządowy o spółdzielniach socjalnych został skierowany do Sejmu i zgodnie z dyspozycją pana marszałka został przekazany do Komisji Pracy. Nie odbyło się jeszcze pierwsze czytanie. Projekt ten został nam przypisany. Nie wiem jak to będzie, jeżeli ruszą prace w tamtej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy zna pan projekt o spółdzielniach socjalnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WojciechPaluch">Tak, jest to projekt rządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę, żeby zwracał pan uwagę na to, co może być ewentualnie w kolizji. Nie będziemy po prostu przyjmować tych artykułów, lecz zostawimy je do późniejszego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WojciechPaluch">To nie są takie same przepisy. Tamten projekt jest bardziej rozbudowany. Projekt nad którym procedujemy jest pierwszy. O wszystkie sprawy, które zostaną tu rozstrzygnięte i podjęte, będzie się musiał martwić właściwy minister. W stanowisku rządu bierzemy pod uwagę wszystkie kwestie przy procedowaniu, nawet te dotyczące działu, który zaczynamy omawiać. Nasz projekt jest już bardzo daleko. Nie odbyło się nawet pierwsze czytanie projektu o spółdzielniach socjalnych. Prace mogą nie zostać podjęte. Jeżeli rząd będzie starał się coś wnieść, będziemy o tym słyszeli od prokurator Małgorzaty Ostrowskiej. Będziemy kierować się przedłożeniem prezydenckim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Bardzo szczegółowo analizujemy każdą uwagę zgłoszoną przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JerzyJankowski">Ustawa o spółdzielniach socjalnych jest zupełnie nową regulacją. Nie da się jej jak kalka nałożyć na jakąkolwiek spółdzielnię działającą w Polsce. Spółdzielnia socjalna nie może liczyć więcej niż 50 osób, mogą ją założyć osoby, które były w zakładach karnych, bezrobotne. Nie wolno wypracowywać żadnego zysku, wszystko musi być przeznaczane dla potrzeb firmy, która ma charakter non profit. Dlatego wprowadzono odrębną regulację. Nie ma waloryzacji udziałów członkowskich, nie ma też podzielności majątku. To jest zupełnie inna regulacja. Z tego, co mi wiadomo, nie ma stanowiska rządu w tej sprawie. Ta regulacja w niczym nie wchodzi w kolizję z tą ustawą. Jest ona niezbędna, ponieważ daje możliwość wpisania spółdzielni socjalnych w ekonomię społeczną, a przedsiębiorstwa non profit działające w systemie ekonomii społecznej mają możliwość ubiegania się o środki unijne. Warunkiem ubiegania się o te środki jest właśnie odrębna regulacja ustawowa. Ona w żadnym momencie nie koliduje z przepisami projektowanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#HenrykCioch">W ubiegłym roku przygotowywaliśmy projekt, który omawiamy obecnie. W fazie końcowej naszych prac nagle pojawiły się spółdzielnie socjalne. Zostały wprowadzone przez ustawę z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Został dodany do ustawy z 1982 r. art. 203 a-d. Spółdzielnie socjalne zostały wprowadzone jako nowelizacja ustawy Prawo spółdzielcze. Byliśmy tym trochę zdziwieni z uwagi na to, że zostały one wprowadzone nie od strony spółdzielców. Nie zajmowaliśmy się tym. Jest to regulacja, która już obowiązuje. Mamy teraz projekt ustawy o spółdzielniach socjalnych. Art. 203 a-d zostanie uchylony przez nową ustawę. Powstanie problem, czy ustawa o spółdzielniach socjalnych będzie odrębną ustawą, tak jak ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, bankach spółdzielczych i o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Byłaby to czwarta odrębna ustawa spółdzielcza, nie objęta częścią szczegółową ustawy Prawo spółdzielcze. Spółdzielnie socjalne tak naprawdę znajdują się w części szczegółowej Prawa spółdzielczego z 1982 r. Czy mamy je teraz włączyć do części szczegółowej omawianego projektu? Wydaje mi się, że skoro został przygotowany projekt nowej, szerszej ustawy o spółdzielniach socjalnych, to nie powinniśmy się nimi zajmować. Zawsze podtrzymywałem pogląd, że ustawa spółdzielcza powinna być pełna. Podsumowując, nie powinniśmy się teraz tymi spółdzielniami zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#TeresaOstrowska">Ta dyskusja ma dla mnie znaczenie, ponieważ w art. 172 omawianego projektu jest przewidziana regulacja, że spółdzielnie socjalne utworzone na podstawie przepisów, o których mówił pan profesor, stają się spółdzielniami pracy. Rząd w swoim stanowisku jest przeciwny art. 172. Jeśli chodzi o rządowy projekt ustawy o spółdzielniach socjalnych, to w tym zakresie rząd jest reprezentowany przez ministra polityki społecznej. Nie mam kompetencji, żeby w ogóle zabierać głos na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JerzyJankowski">Informuję, że projekt ustawy o spółdzielniach socjalnych znajduje się w druku nr 3781 z dnia 22 lutego 2005 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 1 w art. 98 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 1 w art. 98. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 98 w brzmieniu: „Celem spółdzielni pracy inwalidów i niewidomych jest ponadto zawodowa i społeczna rehabilitacja osób niepełnosprawnych przez pracę we wspólnym przedsiębiorstwie spółdzielni, dostosowaną do ich możliwości fizycznych, psychicznych i zdrowotnych oraz kwalifikacji zawodowych i osobistych”. Nie została zgłoszona żadna poprawka na piśmie do tego paragrafu. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 2 w art. 98 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 2 w art. 98. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 3 w art. 98 w brzmieniu: „Celem spółdzielni pracy rękodzieła ludowego i artystycznego jest ponadto tworzenie nowych i kultywowanie tradycyjnych wartości kultury materialnej oraz organizowanie i rozwijanie rękodzieła ludowego i artystycznego, sztuki i przemysłu artystycznego”. Nie została zgłoszona żadna poprawka na piśmie do tego paragrafu. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja par. 3 w art. 98 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła par. 3 w art. 98. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 4 w art. 98 w brzmieniu: „Spółdzielnie, o których mowa w par. 2 i 3, są organizacjami pożytku publicznego”. Rząd proponuje skreślenie tego paragrafu. Jest także stwierdzenie prof. Zdzisława Niedbały. Słusznie zwraca się uwagę, że o tym, jaka organizacja ma status pożytku publicznego, decyduje ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Ten przepis nie ma racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#KrystynaSkowrońska">Co leżało u podstawy, żeby te spółdzielnie były organizacjami pożytku publicznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#HenrykCioch">Byłem autorem tego pomysłu. Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie stanowi nadustawę w stosunku do ustawy o fundacjach i stowarzyszeniach. Do organizacji pożytku publicznego zaliczane są inne organizacje, np. kościelne lub jednostek samorządu terytorialnego. Reprezentuję pogląd i przekonałem członków komisji, że lista, jeśli chodzi o zakres podmiotowy tych organizacji, nie jest pełna. Dla mnie faktycznymi organizacjami pożytku publicznego, które powinny być dotowane, są spółdzielnie inwalidów, niewidomych, uczniowskie oraz socjalne, które - wychodząc przeciwko poglądowi prof. Zdzisława Niedbały - właśnie w ustawie o spółdzielniach socjalnych uzyskują status organizacji pożytku publicznego. Wyrzucanie tego zapisu nie jest zbyt dobre. Wydaje mi się, że możemy w tej ustawie stwierdzić wprost, że spółdzielnie inwalidów, niewidomych, socjalne i uczniowskie są organizacjami pożytku publicznego i mają do nich zastosowanie przepisy tej ustawy, a konsekwencje są wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie możemy na siłę uszczęśliwiać. Znam ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Nie możemy z mocy innej ustawy nakazać, żeby dana spółdzielnia była organizacją pożytku publicznego. Spółdzielnia może tego nie chcieć, bo łączy się to z wejściem w zupełnie inne przepisy. Jeśli będzie organizacją pożytku publicznego, musi się podporządkować przepisom, jakie są w tamtej ustawie. Tam są też dolegliwe przepisy, m.in. konieczność rozliczania się z działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WojciechPaluch">Rozumiem uzasadnienie prof. Henryka Ciocha, ale właściwym miejscem byłaby nowelizacja ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uwaga rządu jest zasadna. Zrobilibyśmy krzywdę spółdzielniom. Gdy spółdzielnia zechce być organizacją pożytku publicznego, to sama się zgłosi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Jestem za zachowaniem tego przepisu. Jeżeli go nie zachowamy, to te spółdzielnie będą w określonej procedurze musiały się ubiegać o taki, a nie inny status. Jeżeli możemy komuś pomóc i nie naruszać ogólnych przepisów, to dlaczego tego nie zrobić? Dlaczego mamy skazywać spółdzielnie, których członkami są osoby niewidome lub inne, na to, żeby w kolejce cierpliwe ubiegały się o taki status, który przysługuje im ze względu na osoby tworzące te spółdzielnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ponieważ są rozbieżności, proponuję zostawić ten przepis i zażądać dodatkowej ekspertyzy. Każda spółdzielnia ma prawo, jeśli chce i spełni warunki organizacji pożytku publicznego, taki status otrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie wiem, do kogo będzie się pani zwracała o ekspertyzę. Prof. Henryk Cioch reprezentował pogląd, iż ten zapis jest dobry. Proponuję poprosić o ekspertyzę pana profesora. Jeżeli spółdzielnia dla niewidomych zawiązuje się, nie ma w swoim statucie napisane, że prowadzi działalność non profit. Mamy więc pewną kolizję. Czy nie należy dopuścić, jak w projekcie ustawy o spółdzielniach socjalnych, możliwości fakultatywnego obejmowania takiego statusu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zwrócę się o ekspertyzę do Biura Studiów i Ekspertyz KS. Przypominam, że jesteśmy w posiadaniu ekspertyzy, która - na zapotrzebowanie nasze i Biura Studiów i Ekspertyz KS - została opracowana przez prof. Zdzisława Niedbałę. On także zwraca uwagę, że ten przepis niesłusznie został wprowadzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JerzyJankowski">Nie zgadzam się z tą opinią. Od 5 lat słyszę, że spółdzielnie rolnicze, gdy chcą, są grupami producenckimi. Jeżeli ktoś chce powiedzieć, że istnieją spółdzielnie inwalidów lub niewidomych, które mają zyski, to chyba pan Jacek Werner ma na myśli zakład Wisła-Kraków, który był zakładem pracy chronionej, lub firmę Impel, która sprząta cały kraj i jest firmą niewidomych. To są zakłady pracy chronionej. Nie chodzi o takie zakłady, bo one nigdy nie przekształcą się w instytucje pożytku publicznego. Instytucja pożytku publicznego zakłada, że jeżeli spółdzielnia spełni przesłanki zawarte w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, to może ubiegać się o niepłacenie podatków lokalnych. Wówczas nie będziemy mieli 5 mln niepełnosprawnych bezrobotnych. Na wolnym rynku pracy nikt ich nie zatrudni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#TeresaOstrowska">Była mowa o odniesieniu do ustawy o spółdzielniach socjalnych. Dostrzegać należy, że jest tam fakultatywne, a nie obligatoryjne uzyskanie przez spółdzielnię socjalną statusu instytucji pożytku publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JacekWerner">Nie wiem, dlaczego zostałem imiennie wyzwany przez prezesa Jerzego Jankowskiego. Nadanie statusu osobie prawnej powinno następować po spełnieniu pewnych warunków, a nie z mocy prawa. Inaczej każdy podmiot może wpisać w statut, że jest spółdzielnią rękodzieła artystycznego i będzie robił, co będzie chciał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WojciechPaluch">Zgadzamy się z opinią pani przewodniczącej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Byłam współautorem tamtej ustawy. Szkoda, że jest ona w dużej części restrykcyjna. Czeka nas jej nowelizacja. Z mocy omawianej ustawy nie możemy nakazywać spółdzielniom, żeby były organizacjami pożytku publicznego. W takim razie zażądamy ekspertyzy na piśmie do par. 4 w art. 98. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 1 w art. 99 w brzmieniu: „Spółdzielnia i członek mają obowiązek pozostawania ze sobą w stosunku zatrudnienia. Odmowa nawiązania takiego stosunku lub pozostawania w nim jest naruszeniem istotnych praw i obowiązków wynikających z członkostwa, chyba że ustawa stanowi inaczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#EdmundBorawski">Nie rozumiem sformułowania: „Odmowa nawiązania takiego stosunku lub pozostawania w nim jest naruszeniem istotnych praw i obowiązków”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#HenrykCioch">W spółdzielniach pracy było tak i nic się tu nie zmienia, że spółdzielnia ma obowiązek zatrudnić członka spółdzielni pracy, a członek w czasie trwania stosunku członkostwa ma obowiązek świadczyć pracę na rzecz spółdzielni pracy. To jest kooperatywa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiemy zapis i intencję, o której mówi pan profesor. Redakcyjnie nie jest to jednak najlepszy zapis. Powinniśmy się pokusić o sformułowanie bardziej czytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#HenrykCioch">Nie użyliśmy wyrazu „roszczenie”. Chodzi o to, że roszczenia są dwustronne. Spółdzielnia ma roszczenia w stosunku do członka, a członek w zakresie zatrudnienia ma roszczenie wobec spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#EdmundBorawski">Doskonale to rozumiem. Odmowa nawiązania takiego stosunku jest sprawą oczywistą. Co jednak oznacza dalsza część zdania „lub pozostawania w nim”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KrystynaSkowrońska">Czy nie lepszy byłby zapis „odmowa nawiązania takiego stosunku lub odmowa pozostawania w nim”? Wówczas przepis ten byłby czytelniejszy. Spółdzielnia musi nawiązać ten stosunek z przystępującym do niej członkiem, który musi pozostawać w tym stosunku i nie może odmówić pozostawania w nim. Czy nie lepiej jest powtórzyć dwukrotnie wyraz „odmowa”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WojciechPaluch">Właściwszym wyrazem niż wyraz „zatrudnienia” jest wyraz „pracy”. To nam dużo rozwiązuje, bo w momencie przyjęcia propozycji posłanki Krystyny Skowrońskiej mamy dobrze sformułowany przepis par. 1. W art. 100 par. 1 jest mowa o stosunku pracy. Biorąc pod uwagę kontekst par. 2, w art. 100 mamy jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Par. 1 brzmiałby następująco: „Spółdzielnia i członek mają obowiązek pozostawania ze sobą w stosunku pracy. Odmowa nawiązania takiego stosunku lub odmowa pozostawania w nim jest naruszeniem istotnych praw i obowiązków wynikających z członkostwa, chyba że ustawa stanowi inaczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#TeresaOstrowska">Mam pytanie do projektodawców. W obecnym prawie spółdzielczym mówi się o stosunku pracy. Teraz powstaje pytanie, czy ten stosunek pracy został zamieniony celowo na stosunek zatrudnienia, czy nie. W uwadze nr 30 rząd mówi, że projekt ustawy szeroko rozumie pojęcie zatrudnienia, jako świadczenia pracy, nie tylko na podstawie stosunku pracy, ale także na podstawie innego stosunku prawnego, np. na podstawie umów cywilno-prawnych. Co projektodawcy mieli na myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#HenrykCioch">Stosunek zatrudnienia jest pojęciem szerszym i obejmuje wszystkich zatrudnionych w spółdzielni bez względu na tytuł. To jest dalej wyjaśnione. Na przykład art. 116 par. 1 stanowi, że statut może przewidywać zatrudnienie wszystkich lub niektórych członków nie na podstawie spółdzielczej umowy o pracę, lecz na podstawie umowy o pracę nakładczą, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub innej podstawie, jeżeli jest to uzasadnione rodzajem działalności spółdzielni. Nie chcieliśmy przeprowadzać w tym zakresie żadnej rewolucji. Zatrudnianie w spółdzielniach pracy i spółdzielniach rolniczych cechuje się pewną specyfiką, czyli są odstępstwa od Kodeksu pracy. Podstawą zatrudnienia jest spółdzielcza umowa o pracę, która jest dokładnie uregulowana, a nie umowa o pracę uregulowana w Kodeksie pracy. Jeżeli chodzi o zatrudnianie w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych, podstawą zatrudnienia jest bezpośrednio członkostwo. Nie ma żadnej umowy. Poza tym utrzymana zostaje instytucja specyficzna dla spółdzielni pracy, czyli instytucja kandydatów. Przed zatrudnieniem na podstawie spółdzielczej umowy o pracę statuty mogą przewidywać okresy stażu kandydackiego. Dopiero po pozytywnym odbyciu tego stażu, który jest odpowiednikiem umowy na czas próbny, przysługuje roszczenie, którego w okresie próbnym nie ma. Jest to więc pewna specyfika. Nie chcieliśmy naruszać tej specyfiki występującej w spółdzielniach pracy, tradycji i utrwalonego orzecznictwa sądów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#WojciechPaluch">Byłem przekonany, że przepisy Kodeksu pracy, formułując definicję stosunku pracy, są tak pojemne, że zawierają także tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Z wypowiedzi pana profesora zrozumiałam, że zmiana formuły „w stosunku zatrudnienia” na formułę „w stosunku pracy” jest gorsza i ogranicza możliwości spółdzielni, ponieważ jest to węższe pojęcie. Gdybyśmy przyjęli tę zmianę, to w efekcie niektórym spółdzielniom wyrządzilibyśmy krzywdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#HenrykCioch">Niektóre spółdzielnie zatrudniają na podstawie umowy o pracę nakładczą. Jest to zupełnie inna umowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję pozostawić par. 1 w art. 99 w brzmieniu przedłożonym w projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KrystynaSkowrońska">Biuro Legislacyjne KS zaproponowało, żeby stosunek zatrudnienia zamienić na stosunek pracy. Pytanie o różnicę między oboma stosunkami było wskazane. Dlaczego w art. 100 par. 1 jest objaśniony tylko stosunek pracy, a nie stosunek zatrudnienia? Korzystający z takiego rozwiązania, nie będzie wiadomo, co ustawodawca ma na myśli. Jeśli już mielibyśmy mówić o pojemnościach obu zapisów, to należałoby zaproponować, a takiego rozwiązania w tym projekcie nie ma, zdefiniowanie stosunku zatrudnienia. Kodeks pracy i omawiany przepis tego nie wyjaśnia. Wydaje mi się, że interpretacja Biura Legislacyjnego KS była poprawna. Jeżeli projektodawca wskazuje na różnice, to proszę, żeby zaproponowano wyjaśnienie, czym jest stosunek zatrudnienia w myśl niniejszej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ma pani rację. Gdybyśmy art. 99 przyjęli w brzmieniu z przedłożenia prezydenckiego, należałoby poprawić par. 1 w art. 100. Słusznie Biuro Legislacyjne KS zaproponowało, żeby tę normę prawa pracy przenieść do art. 99.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#HenrykCioch">Utrzymaliśmy stan, który funkcjonował. Wybitnym ekspertem, który napisał na ten temat wiele monografii, był prof. Mirosław Gersdorf. Bazę wyjściową do pracy naszego zespołu przygotował dr Wojciech Jastrzębski, który przez wiele lat był radcą prawnym nieistniejącego już Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy. Namawiałem swoich doktorów, żeby zajęli się problematyką stosunku zatrudnienia w spółdzielniach rolniczych, pracy i inwalidzkich. Eksperci z prawa pracy, ze względu na to, że te regulacje od lat funkcjonują w części szczegółowej, praktycznie się tym nie zajmują. Spółdzielcy, którzy zajmowali się tym, mówią, że jest to problematyka prawa pracy i powinni się tym zajmować eksperci z prawa pracy. Utrzymujemy praktykę, jaka wykształciła się w Polsce. Trzeba wziąć pod uwagę, że te spółdzielnie pracy są pewnym specyficznym rodzajem, odmiennym od spółdzielni rolnych, gdzie także jest pewna niezrozumiała tradycja i specyfika. Trzeba podkreślić, że inwalidzkich spółdzielni pracy jeszcze trochę zostało. Tak się składa, że wśród posłów nie ma żadnego reprezentanta spółdzielni pracy, który by poparł to, co mówię. Powinniśmy się opierać na ekspertyzie i doświadczeniu dr Wojciecha Jastrzębskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rząd zwraca uwagę, że par. 2 w art. 100 jest sprzeczny z dyrektywą z dnia 28 czerwca 1999 r. Także do par. 3 w art. 100 rząd zgłosił uwagi. Proszę, żeby jeszcze raz pochylić się nad tymi przepisami i je doprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JerzyJankowski">Istotą spółdzielczego stosunku pracy jest taki stan faktyczny, że zostaje się członkiem spółdzielni pracy i zobowiązuje się do świadczenia pracy na rzecz tej spółdzielni. Tak samo jest w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych. Jeżeli dopuścimy to szersze pojęcie, to obawiam się, że stworzymy sytuację, iż na podstawie umów cywilnoprawnych będziemy zatrudniali różnych ludzi, którzy nie muszą być członkami spółdzielni. Istotą stosunku pracy odróżniającą go od innych stosunków jest właśnie to, że jest on pochodną członkostwa. Zostaje się członkiem spółdzielni i deklaruje się świadczenie pracy na rzecz tego podmiotu. W mojej ocenie uwaga złożona przez Biuro Legislacyjne KS jest trafna. To jest istota tego stosunku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WojciechPaluch">Padła propozycja zdefiniowania stosunku zatrudnienia. W przypadku, gdy pozostanie słowo „zatrudnienie” w par. 1 art. 99, dobrze by było odwołać się do art. 116 par. 1, bo tam są wymienione wszystkie umowy, jakie mogą być zawierane. Mogą one być wskazane w statucie. Jest to pewna ewentualność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#RomualdAjchler">Rzeczywiście w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych nie ma w ogóle umów o pracę. Praca wynika przede wszystkim ze stosunku członkostwa. Płace tych członków są objęte ochroną prawną. Jest to tradycja od wielu lat i nie widziałem propozycji zmiany tej kwestii. Jeśli chodzi o spółdzielnie pracy, proponuję, żebyśmy zbyt mocno nie manipulowali. Sprawy dotyczące zatrudnienia i spółdzielczej umowy o pracę, która funkcjonuje w spółdzielniach pracy, do tej pory zdały egzamin. Czy zapisy w omawianym projekcie ustawy są powielone z poprzednich rozstrzygnięć? Jeżeli zostały wprowadzone zmiany, to w jakim kierunku i po co?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#KrystynaSkowrońska">Proszę rozważyć to, co Biuro Legislacyjne KS zaproponowało na samym początku, czyli zastosowanie sformułowania „stosunek pracy”. Dotychczasowy art. 182 Prawa spółdzielczego w ten sposób normuje sprawę zatrudnienia. Nie ma żadnej kolizji, bo w art. 116 jest wymieniona spółdzielcza umowa o pracę, a pozostałe są zapisami przeniesionymi wprost z Kodeksu pracy. Mielibyśmy więc pełną czytelność bez zawiłości i wątpliwości interpretacyjnych. Nie wiem, czy byłoby nam łatwo wskazać, w jaki sposób zapisać stosunek zatrudnienia. Jeżeli reprezentant wnioskodawców umiałby to zredagować w sposób czytelny, to dopiero wtedy moglibyśmy to rozważać. W mojej ocenie propozycja Biura Legislacyjnego KS jest słuszna i wycofuję się z propozycji zdefiniowania stosunku zatrudnienia, jako nowej jednostki redakcyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#HenrykCioch">Jako adwokat nie lubiłem prowadzić tych spraw w sądach. W spółdzielniach pracy są pewne niuanse. Wszyscy opieraliśmy się na autorytecie dr Wojciecha Jastrzębskiego. Chyba za bardzo mu zawierzyliśmy i do tej problematyki się nie włączaliśmy. Był on wieloletnim radcą prawnym, który obsługiwał Centralny Związek Spółdzielczości Pracy, pisał statuty dla spółdzielni pracy i w jakiś sposób wpłynął na ukształtowanie tej praktyki, która w sądzie przez wiele lat funkcjonuje. To są sprawy dość delikatne. Wydaje mi się, że jeżeli popełnimy jakiś błąd w tej kwestii, to senator Teresa Liszcz go wyłapie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję przyjąć propozycję, żeby w miejsce słowa „zatrudnienia” wpisać „pracy”. Przepis ten będzie brzmiał następująco: „Spółdzielnia i członek mają obowiązek pozostawania ze sobą w stosunku pracy. Odmowa nawiązania takiego stosunku lub odmowa pozostawania w nim jest naruszeniem istotnych praw i obowiązków wynikających z członkostwa, chyba że ustawa stanowi inaczej”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem par. 1 w art. 99 w brzmieniu powyższym? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła par. 1 w art. 99 w brzmieniu powyższym. Przystępujemy do rozpatrzenia par. 2 w art. 99 w brzmieniu: „Członek ma prawo do zatrudnienia stosownie do swoich kwalifikacji zawodowych i osobistych oraz aktualnych potrzeb i możliwości gospodarczych spółdzielni”. Nikt nie wniósł do tego artykułu poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KrystynaSkowrońska">Co będzie, jeżeli członek mający wysokie kwalifikacje nie zostanie na to stanowisko zatrudniony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JerzyJankowski">Ta redakcja zapisu nie stwarza po stronie pracodawcy, jakim jest spółdzielnia pracy gwarancji pracy dla członka spółdzielni zgodnie z jego kwalifikacjami. Członek spółdzielni może się o to ubiegać. Jeżeli takiej możliwości nie będzie, to będzie musiał podjąć inną pracę, z którą będzie mógł sobie poradzić. Jeżeli byłoby tak w Polsce, że ktoś ma bardzo wysokie kwalifikacje i nie ma dla niego miejsca pracy, to musi podjąć taką pracę, jaką mu zaoferują. Nie ma innego wyjścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#HenrykCioch">Chcę podkreślić, że w aktualnych realiach członkowie spółdzielni pracy w stosunku do zwykłych pracowników mają pozycję uprzywilejowaną. Dlatego są dwie opcje. Jeżeli członek spółdzielni tej pracy nie przyjmie, może się gdzieś czasowo zapisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#KrystynaSkowrońska">Składam wniosek o skreślenie par. 2 w art. 99, skoro przysługuje jedynie takie prawo, a nie jest to obowiązek. Zapis o tym, że członek spółdzielni ma takie prawo, nie stawia go w lepszej sytuacji ani lepszym położeniu w stosunku do zarządu, który zawiera z nim umowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Popierając wniosek posłanki Krystyny Skowrońskiej, chcę powiedzieć, że nie zgadzam się z interpretacją pana profesora. Prawo dla jednej strony rodzi obowiązek strony drugiej. Jeżeli członek ma prawo, to spółdzielnia ma obowiązek. Wydaje mi się, że najrozsądniejsze jest skreślenie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#AdamKnych">Co wnioskodawcy rozumieją przez zwrot „kwalifikacje osobiste”? Rozumiem, że są to pewne cechy charakterologiczne. Chcę nadmienić, że między kwalifikacjami zawodowymi a kwalifikacjami osobistymi w projekcie ustawy jest koniunkcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#WojciechPaluch">Projektowane brzmienie zawarte w par. 2 art. 99 jest tożsame z brzmieniem dotychczasowym w art. 182 par. 2. Jeżeli ten przepis w swoim dotychczasowym brzmieniu budził wątpliwości, to przy okazji możemy go poprawić. Jeżeli był zbyteczny, to zawsze któryś z posłów może złożyć wniosek o jego wykreślenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JerzyJankowski">Proszę o pozostawienie tego przepisu. Proszę zwrócić uwagę, że istotą stosunku pracy jest stosunek członkostwa. Przynajmniej zbliżmy się do jakiegoś optimum, żeby tych ludzi chronić. Brak takiego zapisu może spowodować, że tych ludzi będzie się wyrzucało ze spółdzielni, bo nie ma dla nich pracy zgodnie z ich kwalifikacjami. Nie o to nam chodzi. Proszę pamiętać, że te osoby występują w dwóch rolach, jako pracownicy i właściciele spółdzielni. Możemy sobie wyobrazić sytuację, że w zależności od tego, czy dana osoba będzie przeszkadzała w spółdzielni, czy nie, to można narzucić takie kryteria, że trzeba ją będzie zwolnić, co będzie równoznaczne z wykreśleniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mój przedmówca wskazał, że zapis par. 2 w art. 99 stanowi ochronę członka spółdzielni. Nie wskazał jednak, jakiego rodzaju jest to ochrona. Tu przysługuje jedynie prawo. Po stronie pracodawcy, jak mówił poseł Łukasz Abgarowicz, nie rodzi się żaden obowiązek. Ekspert Adam Knych podniósł kwestię definicji „kwalifikacji osobistych”. Nie wiemy, jakiego rodzaju te kwalifikacje mają być. Jeżeli damy się przekonać do utrzymania tego artykułu, to proponuję poprawkę alternatywną, żeby skreślić wyraz „osobistych”. Chociaż nie jestem przekonana do tego rozwiązania. Gdyby jednak przepadła poprawka pierwsza, powinny w tym paragrafie pozostać kwalifikacje zawodowe oraz aktualne potrzeby i możliwości gospodarcze spółdzielni. Rozumiem, że w kwalifikacjach zawodowych będą się mieściły różnego rodzaju umiejętności osobiste potwierdzone określonymi dokumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#TeresaOstrowska">W mojej ocenie ten przepis pozornie wygląda dziwnie. Wydaje się, że nie przystaje do współczesnych warunków społeczno-gospodarczych. Niemniej jednak nie podzielam poglądu, że należy go skreślić. Zgadzam się w zdecydowanej części z prezesem Jerzym Jankowskim. Przepis ten będzie miał znaczenie w wypadku umów zmieniających. Można sobie wyobrazić, że księgowy otrzyma wypowiedzenie zmieniające i zaproponuje mu się inną posadę, np. traktorzysty. Przepis ten będzie stosowany przez sąd przy ocenie trafności wypowiedzenia zmieniającego. Przepis ten ma więc znaczenie. Jeżeli chodzi o wyrażenie „kwalifikacje osobiste”, nie mam zdania na ten temat, niemniej jednak to wyrażenie mamy w dotychczasowym przepisie, więc nie wywołuje ono żadnych trudności w stosowaniu. Proszę pamiętać, że wyrażenie „kwalifikacje osobiste” istnieje na gruncie prawa spółdzielczego, gdzie dodatkowo jest „więź korporacyjna”. W mojej ocenie możemy pozostawić „kwalifikacje osobiste”. Jeżeli ewentualnie przepis ten zostanie przeredagowany, to zamiast wyrazów „członek ma prawo” proponuję wprowadzić wyrazy „członek powinien”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#HenrykCioch">Niczego bym w tym przepisie nie skreślał. Zmiana art. 99 par. 1 została przegłosowana i zła wielkiego nie czyni. Należy jednak do niego powrócić. Członkowi przysługuje roszczenie o nawiązanie przez spółdzielnię stosunku pracy. Z drugiej strony spółdzielnia pracy ma w stosunku do członka roszczenie o to, żeby świadczył na jej rzecz pracę. Par. 2 udziela odpowiedzi na drugie pytanie, że mając roszczenie, członek spółdzielni pracy nie może żądać każdej pracy, lecz takiej, do jakiej ma predyspozycje osobiste i zawodowe oraz takiej, jaką spółdzielnia ma możliwość mu zapewnić. Par. 2 jest niezmiernie ważny. Gdy dojdzie do sporów sądowych, o których mowa w art. 100 par. 3, sąd ma możliwość zasądzenia odszkodowania za cały czas pozostawania przez członka bez pracy. Dlatego kryterium określone w par. 2 z punktu widzenia sądu jest niezmiernie ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy po tych wyjaśnieniach posłanka Krystyna Skowrońska i poseł Łukasz Abgarowicz podtrzymują propozycję skreślenia tego paragrafu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#KrystynaSkowrońska">Z propozycji skreślenia rezygnuję. Chcę przejąć propozycję prokurator Teresy Ostrowskiej, żeby zapisać, iż „członek powinien być zatrudniony stosownie do swoich kwalifikacji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby wyrazy „ma prawo do zatrudnienia” zastąpić wyrazami „powinien być zatrudniony”? Stwierdzam, że Komisja, przy 5 głosach za, 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła wniosek. Kto jest za przyjęciem par. 2 w art. w 99 w brzmieniu przedłożonym w projekcie? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła par. 2 w art. 99 w brzmieniu przedłożonym w projekcie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>