text_structure.xml 245 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy budżetowej na 2005 r. w zakresie objętym Komisją Obrony Narodowej. Opinię o częściach budżetu podlegających Ministerstwu Obrony Narodowej przedstawi w imieniu Komisji Obrony Narodowej poseł Jan Sieńko. Później zapoznamy się z opinią posła koreferenta z Komisji Finansów Publicznych. W dalszej części posiedzenia rozpatrywać będziemy projekt w częściach podlegających Komisji Finansów Publicznych. Proszę przedstawiciela Komisji Obrony Narodowej o zaprezentowanie opinii Komisji o projekcie budżetu na 2005 r. Proszę, żeby od razu omówił pan wszystkie części budżetowe podlegające Ministerstwu Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanSieńko">Projekt budżetu państwa na 2005 r. w zakresie spraw związanych z obroną narodową rozpatrzyła stała podkomisja do spraw budżetu i finansów Komisji Obrony Narodowej na posiedzeniu, w którym brali udział dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych. W dniu 20 października br. Komisja Obrony Narodowej rozpatrzyła wszystkie zagadnienia związane z projektem budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2005 r. Rozpatrzeniu podlegała część 29 - Obrona narodowa, wraz z załącznikami, część budżetowa 83 - Rezerwy celowe, w zakresie poz. 23 i 38, pozostałe 30 części budżetowych w zakresie działu 752 - Obrona narodowa i plany finansowe Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Przedstawię teraz kilka uwag ogólnych. Wszyscy wiedzą, jakie wydatki zostały zaplanowane w części 29 - Obrona narodowa oraz w pozostałych częściach budżetowych, które były rozpatrywane przez Komisję Obrony Narodowej. Przypomnę tylko, że wydatki te wzrosną w 2005 r. w porównaniu do 2004 r. nominalnie o 7,4 proc., przy planowanej inflacji na poziomie 3 proc. Rok 2005 był pierwszym rokiem realizacji 6-letniego programu przebudowy Sił Zbrojnych w latach 2005–2010. Widoczne są już efekty konsekwentnie realizowanej przebudowy Sił Zbrojnych. Można zauważyć poprawę struktury wydatków budżetowych. Należy jednak zaznaczyć, że projekt nie do końca zabezpiecza realizację zadań przewidzianych dla Sił Zbrojnych. Ostatecznie Komisja pozytywnie oceniła wysokość wydatków obronnych, która została ukształtowana w sposób zgodny z postanowieniami ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej na poziomie 1,95 proc. produktu krajowego brutto z roku poprzedniego. Chciałbym wspomnieć o tym, że pomimo corocznego wzrostu wydatków obronnych oraz pozytywnych zmian w strukturze tych wydatków, wysiłek obronny naszego państwa mierzony w przeliczeniu na jednego mieszkańca i jednego żołnierza jest nadal 3-krotnie i 2-krotnie niższy niż średni wysiłek obronny w innych państwach NATO. Należy uznać, że propozycje zawarte w projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. będą w zasadzie w pozytywny sposób wpływać na realizację zadań priorytetowych, do których należy zaliczyć modernizację Sił Zbrojnych, głównie w obszarze sprzętu dowodzenia i łączności oraz dostosowania infrastruktury do potrzeb nowoczesnego uzbrojenia. Wiedzą państwo o tym, że w tej chwili realizowane są programy wieloletnie dotyczące pozyskania kołowych transporterów opancerzonych oraz przeciwpancernych pocisków kierowanych. Nakłady potrzebne na realizację tych programów zostaną pokryte w ramach środków budżetowych. Ważną sprawą jest realizacja celów Sił Zbrojnych oraz wymagań długoterminowych, a także tzw. zobowiązań praskich w części dotyczącej 2005 r. Chcę wyraźnie podkreślić, że Komisja odnotowała spadek wydatków na finansowanie misji pokojowych realizowanych poza granicami kraju, a szczególnie na misję w Iraku. Komisja uznała, że jest to korzystna tendencja. Chciałbym podkreślić, że w 2004 r. wydatki na misje pokojowe wyniosły 391.100 tys. zł. Natomiast w 2005 r. wydatki te zostały zaplanowane na poziomie 308.000 tys. zł. Oznacza to zmniejszenie tych wydatków o 22 proc. Dotyczy to także misji w Iraku. Warto zaznaczyć, że wynika to przede wszystkim ze zmniejszenia zaangażowania naszych Sił Zbrojnych w misję stabilizacyjną w Iraku. W projekcie ustawy budżetowej na 2005 r., w części 83 - Rezerwy celowe, z obronnością wiążą się dwie pozycje. W pozycji 23 ujęte zostały środki budżetowe na realizację programu wyposażenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe. W rezerwie tej zaplanowano 439.180 tys. zł. Należy podkreślić, że w rezerwie celowej budżetu państwa zaplanowano na ten cel środki adekwatne do postanowień ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o ustanowieniu programu wieloletniego „Wyposażanie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe”. Środki na realizację tego programu wyniosą w 2005 r. 0,05 proc. produktu krajowego brutto. Komisja Obrony Narodowej w pełni popiera zasadę przyjętą przy realizacji tego programu, która przewiduje odrębny sposób finansowania tego programu z budżetu państwa. W rezerwie celowej poz. 38 zaplanowane zostały środki na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym. Jest to ważna sprawa. Na ten cel przeznaczono 5 mln zł. Głównym beneficjantem środków zaplanowanych w tej rezerwie celowej będzie minister gospodarki i pracy. Środki w rezerwie zostały utrzymane na takim samym poziomie, jak w roku bieżącym. W 2005 r. Ministerstwo Obrony Narodowej dysponować będzie Funduszem Modernizacji Sił Zbrojnych w wysokości 96.513 tys. zł oraz środkami z prywatyzacji przemysłu obronnego. Komisja Obrony Narodowej nie zgłasza żadnych uwag do wysokości przychodów i rozchodów środków z prywatyzacji przemysłu obronnego ujętych w załączniku nr 3, poz. 40 i 43. Stosownie do postanowień art. 12 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej środki te będą przeznaczone na finansowanie programu przebudowy i modernizacji Sił Zbrojnych. Zaplanowane środki zostaną wykorzystane w całości na zakupy uzbrojenia i sprzętu wojskowego w przedsiębiorstwach krajowego przemysłu obronnego. Komisja pozytywnie oceniła wydatki obronne ujęte w projekcie budżetu na 2005 r. w innych częściach projektu budżetu państwa w dziale 752 - Obrona narodowa, zarówno jeśli chodzi o dochody, jak i wydatki. Komisja uznała je za właściwe w kontekście możliwości finansowych państwa, potrzeb Sił Zbrojnych oraz oczekiwań sojuszniczych. Komisja Obrony Narodowej zapoznała się z planami finansowymi Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, które zostały przedstawione w załączniku nr 15. Warto podkreślić, że te dwie Agencje przewidują osiągnięcie w końcu przyszłego roku budżetowego dodatnich wyników finansowych. Pozytywnie należy ocenić wzrost inwestycji realizowanych w ramach programu inwestycyjnego NATO w dziedzinie bezpieczeństwa. Nakłady na te inwestycje wyniosą w 2005 r. łącznie 405.400 tys. zł. W tej kwocie mieści się finansowanie inwestycji ze środków NATO, które wyniesie 279.300 tys. zł. Na uwagę zasługuje także to, że w przyszłym roku nastąpi prawie trzykrotny wzrost pomocy bezzwrotnej udzielanej Polsce przez rząd Stanów Zjednoczonych. Środki pomocowe z USA wyniosą łącznie 268.000 tys. zł. Środki te służyć będą zwiększeniu potencjału oraz zdolności obronnych naszego państwa. Szczególnie chciałbym podkreślić, że w dalszym ciągu następuje poprawa struktury w budżecie obronnym, w tym struktura wydatków majątkowych i modernizacyjnych. Sposób wydawania pieniędzy jest niezwykle ważnym problemem. Należy zaznaczyć, że zarówno Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i nasza armia, są tego świadome. Komisja Obrony Narodowej pozytywnie oceniła cały projekt budżetu obronnego na 2005 r. Jednak istnieją obawy, które dotyczą możliwości realizacji wielu zadań w sytuacji braku środków.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanSieńko">Obawy te dotyczą zwłaszcza potrzeby zabezpieczenia nadwerężonych zapasów paliw i smarów, umundurowania itp. Zapasy w tych obszarach były naruszane od wielu lat. Do tej pory nie udało się odnowić tych zapasów do odpowiedniego stanu. Na ten cel brakuje ok. 110 mln zł. Brakuje także pieniędzy na nawis remontowy sprzętu, a zwłaszcza na sprzęt bojowy z pierwszego szeregu. Potrzebne jest np. przeprowadzenie remontów samolotów MIG 29, które pozyskaliśmy z Niemiec. W tej chwili mamy 27 takich samolotów. W tej chwili należy wyremontować 10 takich samolotów. Należy zaznaczyć, że uzyskały one bardzo pozytywną opinię. Uważamy, że z ich remontem nie można dłużej czekać. Samoloty te są absolutnie niezbędne dla naszej armii. Istnieją także obawy, które wiążą się z możliwością wypłaty żołnierzom zawodowym ekwiwalentów za zdane mieszkania. Należy stworzyć odpowiednie warunki do prawidłowej realizacji programu budownictwa mieszkaniowego dla kadry. Jest oczywiste, że Ministerstwo Obrony Narodowej będzie musiało w jakiś sposób uporać się z tymi wszystkimi problemami, o których przed chwilą mówiłem. Środków finansowych brakuje na zaspokojenie wielu potrzeb. Działamy w określonych warunkach budżetowych. Nasza armia będzie robić wszystko, co możliwe, żeby w jak najlepszym stopniu wykorzystać środki przyznane jej przez Sejm, z pożytkiem dla armii i bezpieczeństwa kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Proszę przedstawiciela Komisji Finansów Publicznych o zaprezentowanie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławJędrusik">Przedstawię państwu propozycję stanowiska Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu budżetu państwa na 2005 r. w części 29 - Obrona narodowa, wraz z załącznikami, części budżetowej 83 - Rezerwy celowe, w zakresie poz. 23 i 38, pozostałych 30 części budżetowych w zakresie działu 752 - Obrona narodowa oraz planów finansowych agencji z załącznika nr 15. Chciałbym powiedzieć, że generalnie podzielam opinię przedstawioną przez Komisję Obrony Narodowej. Dlatego w moim wystąpieniu skupię się jedynie na niektórych aspektach omawianej sprawy. W części 29 - Obrona narodowa, zaplanowano na 2005 r. dochody w wysokości 58.900 tys. zł. Dochody nie budzą żadnych wątpliwości. W warunkach porównywalnych z 2004 r., bez wpłat ze środków specjalnych, dochody będą niewiele niższe od dochodów przyjętych na 2004 r. Wpływ na zmniejszenie planowanych dochodów miało w szczególności przejęcie części dochodów przez Agencję Mienia Wojskowego. Wydatki zostały zaplanowane w części 29 na kwotę 17.200.000 tys. zł. Wydatki będą wyższe od przewidywanego wykonania wydatków w 2004 r. o 7,3 proc. Zasadniczy wpływ na planowane zwiększenie wydatków w tej części budżetowej ma zwiększenie wydatków w dziale - Obrona narodowa. Wydatki w tym dziale będą wyższe od ich przewidywanego wykonania w 2004 r. o 10,7 proc., a w warunkach porównywalnych o 9,8 proc. W największym stopniu wzrosną wydatki na Żandarmerię Wojskową (o 66 proc.). Wynika to ze zobowiązań sojuszniczych wobec NATO. Wydatki na pozostałe jednostki wojskowe wzrosną o 14 proc. Wynika to przede wszystkim ze zwiększenia polskiego udziału w programie inwestycyjnym NATO. Wzrost wydatków na centralne wsparcie wynosić będzie 11,6 proc. Wzrosną wydatki na modernizację Sił Zbrojnych oraz na inwestycje budowlane. Warto zauważyć, że wydatki na wojskowe misje pokojowe ulegną zmniejszeniu o 21 proc. Wynikać to będzie przede wszystkim ze zmniejszenia obecności naszych wojsk na Bałkanach oraz zmniejszania naszego udziału w misji stabilizacyjnej w Iraku. Wydatki na administrację będą wyższe o 2,9 proc. od przewidywanego ich wykonania w 2004 r. Mówiąc o pozostałych działach należy zwrócić uwagę na znaczne zmniejszenie wydatków na wyższe szkolnictwo wojskowe. Wydatki na ten cel zmniejszą się o 23 proc. Wynika to przede wszystkim ze zmniejszonego zapotrzebowania wojska na absolwentów wyższych szkół wojskowych. Zmniejszeniu ulegną także wydatki na pomoc społeczną. W 2005 r. będą one mniejsze o 54 proc. od wydatków z 2004 r. Wynika to przede wszystkim ze zmiany przepisów o świadczeniach rodzinnych. Od września 2005 r. zasiłki rodzinne będą finansowane przez samorządy terytorialne. W budżecie na 2005 r. przewidziano rezerwy celowe. W poz. 23 zaplanowano środki na realizację programu wyposażenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe. W rezerwie tej zaplanowano środki w wysokości 439.200 tys. zł. Warto zauważyć, że środki te będą o ponad 33 proc. wyższe od zaplanowanych w tej rezerwie w 2004 r. W 2004 r. w rezerwie tej zaplanowano 330 mln zł. W rezerwie celowej poz. 38 zaplanowano środki na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiesławJędrusik">Na ten cel zaplanowano 5 mln zł. Głównym beneficjantem tej rezerwy będzie minister gospodarki i pracy, a dokładniej mówiąc nasz przemysł. Utworzony zostanie fundusz celowy o nazwie „Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych”. Przychody i wydatki tego Funduszu zostały zaplanowane w jednakowej wysokości, na poziomie 96.500 tys. zł. Kwota ta jest niższa od planowanej na 2004 r. przede wszystkim ze względu na to, że mniejsze będą środki otrzymane z Agencji Mienia Wojskowego, które stanowią 93 proc. dochodów Agencji. Warto zwrócić uwagę na zapisane w projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. 2 dodatkowe źródła finansowania zadań związanych z obronnością. Jednym z takich źródeł będzie część wpływów z tytułu prywatyzacji przemysłu obronnego. W projekcie zaplanowano, że z prywatyzacji przemysłu obronnego do Ministerstwa Obrony Narodowej trafi kwota 13.200 tys. zł. Drugim źródłem są środki bezzwrotne pochodzące z zagranicy. W projekcie zaplanowano, że środki te zostaną pozyskane w kwocie 268 mln zł. Będą one przeznaczone na realizację programów IMF oraz FMF. Są to środki amerykańskie przeznaczone na pomoc w zakresie kształcenia. Tak wynika z tłumaczenia angielskiej nazwy tych programów. Kończąc moją wypowiedź chciałbym podkreślić, że łączne wydatki na cele związane z obroną narodową zaplanowane zostały w 2005 r. na kwotę 17.700 mln zł, co stanowi 2 proc. produktu krajowego brutto z 2004 r. Jeśli wydatki będziemy liczyć bez wydatków na realizację programu pozyskania samolotów wielozadaniowych, to wydatki obronne stanowią 1,95 proc. produktu krajowego brutto z 2004 r. Jest to wskaźnik zgodny z wymogami określonymi w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję nad omawianymi częściami budżetowymi oraz nad przedstawionymi sprawozdaniami. Kto z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Po zapoznaniu się z opinią Komisji Obrony Narodowej chciałabym zadać kilka pytań. Pierwsze dotyczy wydatków na program pozyskania kołowego transportera opancerzonego. Ostatnio prasa dość obszernie pisała o tym, w jakiej fazie jest produkcja transporterów PATRIA. Wiadomo, że w momencie odbywania się przetargu te transportery nie przeszły jeszcze prób. Program wieloletni dotyczący transporterów opancerzonych przewiduje, że w roku bieżącym poniesione zostaną wydatki na poziomie 669 mln zł. Na jakim etapie jest produkcja kołowych transporterów opancerzonych? Czy transporter PATRIA przeszedł już próby? Na temat przetargu na ten transporter w prasie pojawiły się dość bulwersujące informacje. Dotyczyły one m. in. konstrukcji tego transportera. W projekcie następuje zmniejszenie wydatków na misje pokojowe za granicą. W 2005 r. na ten cel wydamy mniej o 90 mln zł. Uznaję, że wypowiedź ministra Jerzego Szmajdzińskiego na temat wycofania polskich wojsk z Iraku w określonym terminie była jego prywatną wypowiedzią. Z zainteresowaniem przyjmujemy informację, że wydatki na misje pokojowe będą zmniejszone. Minister Jerzy Szmajdziński oraz obecny na dzisiejszym posiedzeniu minister Janusz Zemke wielokrotnie mówili o tym, że bezpieczeństwo naszych żołnierzy związane jest z coraz lepszym sprzętem. Jak w kontekście zmniejszenia tych wydatków wyglądać będzie bezpieczeństwo naszych żołnierzy w misjach pokojowych? Na program wyposażenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe przeznaczono kwotę wyższą niż w roku poprzednim. W 2005 r. na ten program przeznaczono 439 mln zł. W prasie pojawiły się informacje o kłopotach związanych ze sposobem finansowania tego programu. Przy podejmowaniu tego programu wskazywano, że podejmowana jest próba skonstruowania doskonałego montażu finansowego obsługi tego programu. Na jakie wydatki przeznaczona zostanie kwota 439 mln zł? Jaka część tej kwoty przeznaczona będzie na zapłacenie zobowiązania głównego, czyli na spłatę kapitału? Ile środków przeznaczymy na odsetki? Na jakim etapie jest w tej chwili realizacja tego programu? Górnolotnie mówiono o korzyściach, jakie będziemy mieli z tego programu dzięki umowom offsetowym. Myślę, że o pożytki płynące z tego programu zapytamy ministra gospodarki i pracy, który będzie pilotował program offsetowy. W tej chwili chciałabym zapytać przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej o to, jak realizowany jest ten program? Kolejne pytanie dotyczy Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych. Wśród dużych liczb znalazła się kwota 17 tys. zł za usługi świadczone w czasie wykonywania zadań szkoleniowych. Jak doszło do zaplanowania tak małej kwoty? Zaplanowano, że do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej trafi 35 proc. środków z prywatyzacji przemysłu obronnego. Jaka jest podstawa prawna do przekazania tych środków? Przyznaję, że w tej chwili tego nie pamiętam. Wspomniano o programie inwestycyjnym w dziedzinie bezpieczeństwa, który jest współfinansowany ze środków NATO. Rozumiem, że pan minister zadeklarował, że wyda stosowne rozporządzenie, w którym dokonana zostanie zmiana zasad rachunkowości. Na jakim etapie są prace nad takim rozporządzeniem? Kiedy takie rozporządzenie zostanie wydane? Chodzi o to, żebyśmy mogli zostać beneficjantami tych środków, które w projekcie zostały zapisane, jako środki pomocowe. Następne pytanie kieruję do przedstawiciela Komisji Obrony Narodowej oraz do przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSkowrońska">Wskazano, że w budżecie zabraknie środków na uzupełnienie zapasu materiałów pędnych i smarów. Brakować będzie także środków na remonty sprzętu. Jednak Komisja Obrony Narodowej nie wskazała w swojej opinii, jak duże są te potrzeby. Nie oszacowała tych potrzeb. Czy ta sprawa była przedmiotem rozważań na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej? Jaki jest poziom tych potrzeb? Wskazano jedynie, że brakuje środków na pełne zabezpieczenie tych potrzeb. Napisano, że występuje niedobór finansowy w zakresie remontu sprzętu. W jaki sposób te braki mogą odbić się na gotowości polskiego wojska do obrony? Nasze wojsko dopiero przygotowuje się do wprowadzenia pewnych rozwiązań. Rozumiem, że nie ma ono gotowości bojowej na takim poziomie, jaki byłby potrzebny do ochrony granic i terytorium kraju. Na całym świecie nasilają się ataki terrorystyczne. W związku z tym chcielibyśmy dowiedzieć się, dlaczego minister obrony narodowej nie uzyskał akceptacji rządu dla propozycji zwiększenia wydatków w taki sposób, żeby uzupełnić zapas materiałów pędnych i smarów oraz zaspokoić potrzeby remontowe. Jeśli okaże się, że nie jest to konieczne, to Komisja Obrony Narodowej nie powinna zajmować w tej sprawie stanowiska. Tyle chciałabym powiedzieć na podstawie opinii przedstawionej przez Komisję Obrony Narodowej Komisji Finansów Publicznych. Jakie jest stanowisko ministra obrony narodowej w sprawie tych niedoborów? W jaki sposób można byłoby zaspokoić te potrzeby w ramach środków, którymi dysponuje Ministerstwo Obrony Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym zadać pytanie o zasadniczym znaczeniu z punktu widzenia sytuacji, w jakiej jest w tym przypadku Komisja Finansów Publicznych. Pytanie to kieruję do przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Czy w świetle ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Komisja Finansów Publicznych może coś zmienić w tym budżecie? Wydaje się, że możemy jedynie na ten temat podyskutować. Być może Sejm mógłby podjąć w tej sprawie jakąś decyzję. Jeśli tak, to przeprowadzenie dyskusji miałoby jakiś sens. Zadając te pytania chciałem zwrócić uwagę na problem, który dotyczy tzw. sztywnych wydatków budżetowych. Z tym problemem mamy do czynienia nie od dziś. Można powiedzieć, że dyskusja na temat wysokości poszczególnych wydatków jest domeną Komisji Obrony Narodowej oraz rządu. To rząd decyduje, które wydatki są ważne, a które nie. Dlatego proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy Sejm może dokonywać w tym budżecie jakichkolwiek zmian? Mam na myśli takie zmiany, które prowadziłyby do obniżenia wydatków na obronę narodową w 2005 r. poniżej progu przewidzianego w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Jakie konsekwencje spowodowałoby zmniejszenie wydatków obronnych poniżej progu określonego w tej ustawie? Która ustawa jest ważniejsza? Odpowiedź na to pytanie będzie miała dla nas znaczenie przy rozpatrywaniu innych części budżetowych. Istnieją różne ustawy, które determinują wydawanie środków w poszczególnych częściach budżetowych. Wydaje się, że ta sprawa powinna być w jakiś sposób rozstrzygnięta, także w kontekście ustawy o finansach publicznych, którą nowelizujemy. Może do tej ustawy należałoby wprowadzić przepisy, które rozstrzygnęłyby tego typu wątpliwości. Chciałbym także zadać pytanie szczegółowe, które tylko pośrednio wiąże się z pieniędzmi. Kieruję je do ministra Janusza Zemke. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz na str. 4 napisano o sprawie, która budzi moje zdumienie. Przyznam szczerze, że nie zwróciłem na tę sprawę uwagi przy analizie projektu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz możemy przeczytać, że następuje znaczne zmniejszenie wydatków na wyższe szkolnictwo wojskowe. W porównaniu do 2004 r. wydatki zostaną zmniejszone o 23 proc. Moje zdumienie budzi informacja, że według materiałów Ministerstwa Obrony Narodowej zmniejsza się zapotrzebowanie Sił Zbrojnych na absolwentów tych szkół. Mogę wyobrazić sobie to, że wojsko nie chce już pozyskiwać absolwentów szkół. Jeśli tak, to w jaki sposób będzie przebiegać modernizacja armii? Pokazuje to, że Ministerstwo Obrony Narodowej chce pozyskiwać znacznie mniej niż do tej pory osób z wyższym wykształceniem. Jest to dziwne. Trudno jest sobie wyobrazić modernizację czegokolwiek bez pozyskiwania lepiej wykształconych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RobertLuśnia">Chciałbym zabrać głos w dwóch sprawach, które w części zostały już poruszone. Pierwsza sprawa dotyczy finansowania misji w Iraku. Pamiętam, że minister Jerzy Szmajdziński mówił kiedyś, iż pobyt polskich żołnierzy w Iraku nie wiąże się z żadnymi kosztami z budżetu państwa. Pan minister powiedział to z trybuny sejmowej. Myślę, że tę wypowiedź można odnaleźć w stenogramach. Mogę pokusić się o to, żeby samodzielnie odszukać tę wypowiedź. Wydaje mi się, że mógłbym to zrobić dość szybko. W związku z tym bardzo proszę o odpowiedź na pytanie, dlaczego mamy finansować z budżetu wydatki na misję w Iraku? Wcześniej zapewniali nas państwo, że wszystkie koszty związane z pobytem naszych wojsk w Iraku ponosić będzie sojusznik. Miał on wziąć na siebie wszystkie koszty lub refundować koszty poniesione przez nas. Jednak nagle okazuje się, że co roku kilkadziesiąt milionów złotych wydajemy na tę misję z budżetu naszego państwa. Druga kwestia dotyczy kadry. Co Ministerstwo Obrony Narodowej zamierza zrobić z absolwentami Akademii Obrony Narodowej, którzy w lipcu przyszłego roku ukończą naukę w Akademii? W tej chwili większość słuchaczy Akademii Obrony Narodowej pozostaje w dyspozycji działu kadr. Być może pomyliłem się, gdyż nie jestem specjalistą w zakresie spraw obronnych. W Akademii uczą się żołnierze w stopniu kapitana, którzy zostali oddelegowani na studia do Akademii Obrony Narodowej. Zostali oddelegowani ze stanowisk dowódczych w swoich jednostkach. Dzisiaj osoby te są w dyspozycji kadr. Z dzisiejszego oglądu sytuacji wynika, że ich dalsza kariera w wojsku od lipca przyszłego roku nie będzie nikomu potrzebna. Czy wysiłki związane z wyszkoleniem i wykształceniem tych dowódców oraz koszty poniesione na ten cel przez polskie państwo nie mają żadnego znaczenia? Czy ci dowódcy nie będą już nikomu potrzebni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraMarianowska">Chciałabym zadać pytanie panu ministrowi. Proszę, żeby skomentował pan sprawę zwiększenia dotacji dla Agencji Mienia Wojskowego o ponad 10 proc. Czy to zwiększenie dotacji ma związek z przejęciem nieruchomości zbędnych wojsku, które były własnością Skarbu Państwa? Chciałabym także poprosić o wyjaśnienie powodów zmniejszenia wydatków na rzecz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Wydatki tej Agencji zostały zmniejszone o prawie 42 proc. Jednocześnie odnotować można wzrost dotacji na cele mieszkaniowe o 2 proc. Proszę także, żeby pan minister skomentował stanowisko Komisji Obrony Narodowej, która w opinii nr 17 mówi o tym, iż Ministerstwo Obrony Narodowej boryka się z trudnościami w zakresie realizacji założeń polityki mieszkaniowej i stwarzania warunków do wykonywania zadań wynikających z programu budownictwa mieszkaniowego dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Proszę, żeby komentując te trudności pan minister wyjaśnił także, czy wśród tych trudności mieszczą się również zobowiązania podatkowe z tytułu podatku od towarów i usług. W jaki sposób ten podatek wpływa na koszty związane z realizacją polityki mieszkaniowej Ministerstwa Obrony Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. W uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej, w części dotyczącej obrony narodowej wskazano, że wydatki ogółem rosną w porównaniu do przewidywanego wykonania w 2004 r. o 11,4 proc. W innych materiałach, w tym np. w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu możemy przeczytać, że wydatki na obronę są wyższe o 7,3 proc. Wydaje się, że tę sprawę trzeba wyjaśnić. Rzeczywiste wydatki na obronę narodową zostały zapisane w dziale 752. Łączne wydatki w tym dziale wyniosą 12.107 mln zł. Te wydatki rosną o 11,4 proc. Jest to bardzo znaczący wzrost w porównaniu do wydatków w innych częściach budżetu. Chciałbym zadać pytanie, które dotyczy rezerw celowych. W rezerwie na realizację programu wyposażenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe zaplanowano 439.180 tys. zł. Środki z tej rezerwy w kwocie 417.700 tys. zł pozostają w dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej. Pozostałe środki przeznaczone są na koszty finansowania programu, którego obsługa pozostaje w gestii Ministerstwa Finansów. Bardzo proszę, żeby przedstawiciele Ministerstwa Finansów przedstawili szerszą informację na temat obsługi finansowej tego programu. Przejdziemy teraz do odpowiedzi na zadane przez posłów pytania. Proszę, żeby w pierwszej kolejności odpowiedzieli państwo na pytanie zadane przez posła Marka Zagórskiego. Pytanie to dotyczy sprawy podstawowej i fundamentalnej. Dobrze byłoby wiedzieć, co Komisja Finansów Publicznych i Sejm mogą zrobić w zakresie wydatków zaplanowanych w części, o której w tej chwili dyskutujemy. Proszę, żeby na ten temat wypowiedzieli się przedstawiciele Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu oraz Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofKarkowski">Wydaje się, że pan poseł ma rację mówiąc, iż nie powinno dochodzić do sytuacji, w której powstają rozbieżności pomiędzy ustawami materialnymi, a ustawą budżetową. Ustawa budżetowa ma szczególny charakter. Jest w zakresie budżetu planem finansowym, który powinien być odbiciem tego, co zapisano w ustawach materialnych. Doprowadzenie do sprzeczności pomiędzy prawem materialnym określonym w ustawach, a ustawą budżetową powodowałoby określone komplikacje. W tej chwili trudno jest przesądzić, jakie byłyby to komplikacje. Wydaje się jednak, że byłby to niezwykle negatywny stan, który z legislacyjnego punktu widzenia jest po prostu niedopuszczalny. Jeśli chodzi o skutki, to proponuję, żebyśmy mogli wypowiedzieć się w tej sprawie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekOlewiński">Czy pan minister chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStec">Rząd wykonał postanowienia zawarte w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie wysokości wskaźnika wydatków obronnych w stosunku do produktu krajowego brutto. Przypomnę, że jesienią ubiegłego roku ustawa ta została skorygowana. W tej chwili wskaźnik nie dotyczy już wysokości przewidywanego produktu krajowego brutto, lecz jego wykonania w roku poprzednim. Wszystkie ewentualne zmiany w wysokości nakładów budżetowych na obronność musiałyby się wiązać ze zmianą ustawy, która aktualnie obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekZagórski">Wydaje mi się, że powinniśmy wystąpić o ekspertyzę w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekOlewiński">Bardzo proszę, żeby Biuro Legislacyjne opracowało pisemną ekspertyzę o tej sprawie na potrzeby członków Komisji. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie poproszę przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania oraz odniesienie się do spraw poruszonych w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszZemke">Zacznę od problemu poruszonego przez posła Marka Zagórskiego. Jestem posłem od sześciu kadencji. W związku z tym chciałbym państwu przypomnieć, w jaki sposób powstały te zasady. Ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przyjął poprzedni parlament. Jeśli dobrze pamiętam, to ustawa została uchwalona jednogłośnie. Na szczęście w polskim parlamencie istnieje zgoda wszystkich najważniejszych sił co do tego, że wieloletnie programy modernizacyjne wojska, z których każdy jest realizowany przez wiele lat, realizowane są na mocy ustaw. W związku z tym wojsko nie jest poddawane corocznym wstrząsom w zakresie swoich wydatków finansowych. Jest to elementarny warunek prowadzenia technicznej modernizacji wojska. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że nowy sprzęt jest z zasady wprowadzany przez ok. 10 lat. Każda generacja nowoczesnego sprzętu użytkowana jest przez ok. 30 lat. Moim zdaniem nie da się rozsądnie planować modernizacji wojska oraz wielu przedsięwzięć inwestycyjnych z roku na rok. Chciałbym także odnieść się do zadanych przez państwa pytań. Odpowiedź zacznę od pytań sformułowanych przez posłankę Krystynę Skowrońską. Po raz kolejny chciałbym pani podziękować za troskę, którą przejawia pani w sprawie programu kołowych transporterów opancerzonych. Nie mogę jednak zgodzić się z opinią, którą zawarła pani w swoim pytaniu. Powołując się na niektóre publikacje powiedziała pani, że przetarg na kołowe transportery opancerzone był bulwersujący. Chcę poinformować, że odbył się przetarg, w wyniku którego wybrano najlepszy i najtańszy transporter. Firmy, które przegrały ten przetarg, proponowały dostawę takiego samego sprzętu drożej o 2 mld zł. Jest oczywiste, że te firmy nie godzą się z wynikami przetargu. Jeśli chodzi o wybór kołowych transporterów opancerzonych to mamy do czynienia z działaniem firm, które przegrały ten kontrakt. Firmy te chciały od nas wyłudzić 2 mld zł. Tak można to powiedzieć wprost. W tej chwili firmy te robią wszystko, żeby ten wielki i ważny dla wojska program unieważnić. Odnoszę się w ten sposób do znanych mi publikacji prasowych. Przetarg został poddany drobiazgowej kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli. Kontrola przetargu trwała przez kilka miesięcy. Chcę wyraźnie stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli nie dopatrzyła się żadnych uchybień w zrealizowanych procedurach przetargowych. W tej chwili trwają badania dwóch transporterów w wersji bojowej oraz bazowej. Ostateczny termin zakończenia badań upłynie w końcu października. Mogę powiedzieć państwu ogólnie, że badanych jest 139 parametrów. Badania przebiegają w sposób całkowicie zgodny z planem. W skład komisji prowadzącej te badania wchodzi kilkadziesiąt osób. Po zakończeniu badań, mniej więcej do połowy listopada br., komisja przygotuje finalny raport. Wyniki ustaleń komisji technicznej zostaną przekazane opinii publicznej, podobnie jak dane o przeprowadzonych procedurach przetargowych. Nigdy niczego nie chcemy ukrywać. Mogę w tej chwili ogólnie powiedzieć, że wyniki badań kołowych transporterów opancerzonych są zadowalające.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanuszZemke">W tej chwili przyszły producent kołowych transporterów opancerzonych prowadzi szczegółowe rozmowy z wieloma wykonawcami w Polsce. W produkcję transporterów opancerzonych zaangażowanych zostanie ok. 130 polskich przedsiębiorstw. Finalny montaż będzie się odbywał w Siemianowicach. Jednak finalny montaż to tylko ok. 20 proc. wartości transportera. Ponad 80 proc. wartości stanowić będą podzespoły produkowane przez inne przedsiębiorstwa. Chciałbym wyraźnie stwierdzić, że według naszych ocen badania przebiegają zgodnie z planem oraz zawartą umową. W budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej na 2005 r. przewidujemy na realizację tego programu stosowne środki. Kilka pytań dotyczyło kwestii związanych z kosztami udziału naszych wojsk w operacji w Iraku, a także z niezwykle ważnym problemem dotyczącym bezpieczeństwa naszych żołnierzy. Należymy do państw, które w porównaniu z innymi państwami NATO wydają mało pieniędzy na aktywność poza terytorium kraju. Mogę państwa poinformować, że przeciętne wydatki państw NATO na aktywność wojska poza własnym terytorium oscylują w granicach od 6 do 7 proc. budżetu. Jednak w tym przypadku nie mówię o wydatkach Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Wynika to z faktu, że w chwili obecnej swojej niepodległości i bezpieczeństwa broni się przeważnie poza swoim terytorium. Uważam, że jest to dla nas bardzo szczęśliwa sytuacja. Polska w 2004 r. wyda na swój udział w operacjach zagranicznych 2,4 proc. środków z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Będzie to 2–3 razy mniej niż wydają inne państwa NATO. Planujemy, że w 2005 r. wydatki na ten cel stanowić będą 1,7 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Można powiedzieć, że w tym zakresie znacząco odbiegamy od innych państw NATO. Przed przyjściem na posiedzenie Komisji rozmawiałem z przedstawicielem ministerstwa obrony Czech. Dowiedziałem się, że Czesi wydają na udział w misjach zagranicznych ok. 6 proc. swojego budżetu. Dla przykładu podam, że podobne są wydatki na Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii, Portugalii, Włoszech i Hiszpanii. Takich przykładów mógłbym podać więcej. Jeśli chodzi o finansowanie pobytu naszych żołnierzy w Iraku to w roku bieżącym nasze wydatki osiągną 308 mln zł. Są to przede wszystkim wydatki osobowe. Wydatki te przeznaczone są na należności, które są wypłacane polskim żołnierzom. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że za należności osobowe dla polskich żołnierzy mógłby płacić inny rząd. W takim przypadku nasi żołnierze byliby najemnikami, a tego nie chcemy. Dlatego sami ponosimy wydatki osobowe. Strona amerykańska ponosi koszty związane z pobytem żołnierzy na miejscu oraz kosztami utrzymania. Amerykanie płacą za cały transport. Przypomnę, że transport jest bardzo kosztowny, gdyż jest to transport powietrzny i morski. Dla przykładu podam, że do tej pory wykonaliśmy prawie 100 lotów samolotami transportowymi. Za te przeloty płacą Amerykanie. Taki lot odbył się wczoraj, a także w dniu dzisiejszym. Można powiedzieć, że w tej chwili takie loty są już standardem. Amerykanie płacą także za regularny transport morski. Przypomnę państwu, że ciężki sprzęt jest przerzucany drogą morską.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanuszZemke">Amerykanie płacą także za utrzymanie baz i ich przygotowanie. Płacą za wodę, a w Iraku oznacza to dość duże wydatki. Amerykanie ponoszą także koszty paliw oraz pomocy medycznej, jeśli jest świadczona. Oceniamy, że łączna pomoc Amerykanów w Iraku kosztowała ok. 250–300 mln dolarów. Po przeliczeniu tej kwoty na złotówki okazuje się, że wydatki Amerykanów są znacznie wyższe niż wydatki ponoszone przez stronę polską. Amerykanie dostarczają nam także w Iraku specjalistyczny sprzęt, którego nie mamy oraz na który nas nie stać. Przykładowo powiem, że Amerykanie wyposażyli polski kontyngent w nowoczesne systemy do obserwacji nocnej. Mówię o tym celowo, gdyż w Polsce funkcjonuje mit mówiący o tym, iż ponosimy koszty pobytu naszych żołnierzy w Iraku. Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że zdecydowaną większość naszych kosztów stanowią koszty osobowe. Natomiast wydatki rzeczowe ponoszone są przez Amerykanów. Podam państwu inny przykład. Polska finansuje wszystkie koszty związane z pobytem naszego kontyngentu w Afganistanie. Proszę mi uwierzyć, że koszty te są w przeliczeniu na jednego żołnierza kilka razy wyższe niż koszty, które ponosimy w Iraku. Niezwykle ważne jest pytanie o bezpieczeństwo naszych żołnierzy. Posłanka Krystyna Skowrońska zapytała, czy zmniejszenie wydatków nie będzie miało wpływu na bezpieczeństwo polskich żołnierzy. Muszę powiedzieć, że podzielam troskę zawartą w pytaniu posłanki Krystyny Skowrońskiej. Bezpieczeństwo żołnierzy wiąże się nie tylko z kwestią sprzętu. Sprzęt jest tylko jednym z elementów. Naszym zdaniem kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa ma działanie całego systemu rozpoznania, w tym wywiadu oraz rozpoznania technicznego. W Iraku dysponujemy takim rozbudowanym systemem. Istotne znaczenie ma także sprzęt. Jeśli chodzi o sprzęt, to w naszym kontyngencie w ostatnich miesiącach nastąpiły niezwykle istotne zmiany. Chcę zaznaczyć, że zmiany w tym zakresie nadal następują. Podam państwu, że np. do Iraku wysłaliśmy 32 pojazdy BRDM, przygotowane specjalnie do pełnienia misji patrolowych. W tej chwili dosyłamy 11 takich pojazdów. Będziemy mieli łącznie ponad 40 kołowych pojazdów opancerzonych. Uważamy, że jest to wystarczająca liczba. Dokonaliśmy także modernizacji samochodów HONKER. W Iraku jest już duża część tych samochodów. Przewidujemy, że w Iraku przebywać będzie łącznie 80 opancerzonych samochodów HONKER. Czasami pada także pytanie o samochody HAMMER. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że pojazdy BRDM mają znacznie lepsze opancerzenie niż samochody HAMMER. Delikatnie powiem, że samochody HAMMER są bardzo charakterystycznymi pojazdami. Kojarzą się one z opancerzonymi pojazdami żołnierzy amerykańskich. Do samochodów HAMMER strzela się zazwyczaj nie z broni maszynowej, ale z granatników. Ci, którzy strzelają do samochodów HAMMER nie wiedzą, kto siedzi w środku. Ciągle pojawia się teza, że nasi żołnierze powinni w większym zakresie korzystać z samochodów HAMMER. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że oznacza to zwiększenie ryzyka dla naszych żołnierzy. Z różnych względów nie chciałbym dalej rozwijać tego wątku. Samochód HAMMER jest charakterystyczny dla żołnierzy z określonej armii.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanuszZemke">W Iraku żołnierze tej armii nie spotykają się z tak dużym entuzjazmem, jak sami by chcieli. W rezerwie na realizację programu samolotów wielozadaniowych zapisano środki w wysokości 439 mln zł. Przewidujemy, że z tej kwoty Ministerstwo Obrony Narodowej wyda 317 mln zł. Ok. 270 mln zł stanowić będą środki przeznaczone na rozbudowę dwóch baz. Podstawowa baza będzie usytuowana w Krzesinach. Funkcjonować w niej będą dwie eskadry samolotów. Trzecia eskadra zostanie ulokowana w Łasku. Pozostała kwota w wysokości 47 mln zł przeznaczona będzie na zakupy sprzętu. Program przygotowania się do przyjęcia samolotów wielozadaniowych przebiega w naszej ocenie prawidłowo. Chciałbym potwierdzić, że pierwsze samoloty trafią do Polski w połowie 2006 r. Stan zaawansowania produkcji samolotów, które wejdą w skład pierwszej eskadry, jest zgodny z kalendarzem normalnych czynności produkcyjnych. Nowoczesny samolot wielozadaniowy jest produkowany przez ok. 30 miesięcy. W skład takiego samolotu wchodzi ok. 300 tys. różnych elementów. Oceniamy, że stopień zaawansowania produkcji jest prawidłowy. W połowie 2006 r. powinniśmy otrzymać pierwsze samoloty wielozadaniowe. W chwili obecnej nasz wysiłek związany z realizacją tego programu polega przede wszystkim na przygotowaniu baz oraz szkoleniu pilotów. Mamy już pierwszą grupę pilotów, którzy szkolą się na tych samolotach. Nasz wysiłek polega także na przebudowie wielu innych elementów. Dotyczy to np. całego systemu dowodzenia i naprowadzania. W tej chwili tworzymy cztery nowoczesne ośrodki dowodzenia i naprowadzania. Podjęliśmy wiele decyzji, które dotyczą programu szkolenia w szkole pilotów w Dęblinie. Mamy także inne programy szkolenia. W związku z tym w bieżącym oraz w przyszłym roku prowadzone będą pewne inwestycje na wydziale lotniczym Wyższej Szkoły Oficerskiej w Dęblinie. Wspominali państwo o programie offsetowym. Dość powszechny jest pogląd, który głosi, że program offsetowy jest po prostu niewypałem. Mam na ten temat inną opinię. Powiem ogólnie, że gdyby nie program offsetowy, to w dniu dzisiejszym nie mielibyśmy strajków w Bochum w Niemczech, ale w Gliwicach. Wyłącznie dzięki temu, że zakupiliśmy samoloty F 16, a produkcja samochodów Astra i Zafira weszła do programu offsetowego, w tej chwili problemy mają inne kraje. Nie ma ich ten segment polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Mogę to stwierdzić w sposób odpowiedzialny. Produkcja samochodu Zafira jest przenoszona do Gliwic wyłącznie dlatego, że zostanie zaliczona do programu offsetowego. Jeśli dobrze pamiętam, to przy finalnym montażu samochodów Zafira będzie pracowało 750 osób. Tę liczbę trzeba pomnożyć przynajmniej przez 5, gdyż z montażem tych samochodów wiąże się także produkcja podzespołów. Gdyby nie zakup samolotów F 16 i program offsetowy, to nie wiadomo, czy ta fabryka w Gliwicach istniałaby do tej pory. W tej chwili ta fabryka nie tylko istnieje, ale ma także perspektywy dotyczące dalszego rozwoju. Kolejnym przykładem mogą być zakłady Nitrochem w Bydgoszczy. Gdyby nie offset, to ten zakład nie stałby się dostawcą środków wybuchowych dla armii Stanów Zjednoczonych. Gdyby nie offset, to ten zakład trzeba byłoby zlikwidować. W tej chwili zakład ten nie tylko istnieje, ale nawet zwiększył swoje zatrudnienie. Należy pamiętać o tym, że do tej pory za samoloty wielozadaniowe zapłaciliśmy tylko kilkadziesiąt milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanuszZemke">Myślę, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów podadzą państwu bardziej szczegółowe dane na ten temat. Na pewno trzeba dążyć do tego, żeby realizacja offsetu przebiegała płynnie. Obserwuję jednak coraz więcej przykładów pozytywnych, które pokazują, że offset przynosi efekty. Następnym przykładem mogą być zakłady w Mielcu. Czy bez offsetu zakłady te mogłyby uzyskać certyfikat dopuszczający ich wyroby na rynek amerykański i kanadyjski? Zakłady uzyskały już wymagany certyfikat. Jeśli chcą coś sprzedawać, to najpierw muszą uzyskać certyfikat. Myślę, że takich pozytywnych przykładów mógłbym podawać państwu coraz więcej. Grupa pytań dotyczyła wykorzystania wojska w działaniach antyterrorystycznych. Chciałbym powiedzieć państwu na ten temat nieco więcej. Przebudowując kierunki aktywności wojska przewidzieliśmy naszą większą aktywność w działaniach poza granicami kraju. Jednocześnie przebudowaliśmy wiele różnych systemów funkcjonujących w wojsku. Chodziło o to, żeby w przypadku ataku terrorystycznego na dużą skalę, gdy siły policyjne nie byłyby w stanie sobie poradzić, można było do niektórych działań wykorzystać wojsko. Kilka dni temu Sejm uchwalił ustawę, która stworzyła taką możliwość. Chciałbym także zauważyć, że największy przyrost środków w 2005 r. został przewidziany w tych jednostkach, które przygotowują się do działań antyterrorystycznych. Przykładowo powiem, że będziemy mieli w pełni zawodowy I Pułk Specjalny w Lublińcu. Będzie on liczył łącznie 600 osób. W przyszłym roku utworzymy 2 oddziały specjalne Żandarmerii Wojskowej. Obok jednego takiego oddziału, który mamy w tej chwili w Warszawie, utworzone zostaną takie oddziały w Mińsku Mazowieckim i Gliwicach. Te oddziały będą przygotowywane do pełnienia misji poza terytorium Polski. Jeśli będzie taka potrzeba, to będą one mogły wspierać siły policyjne w zwalczaniu terroryzmu. Poseł Marek Zagórski pytał o finansowanie wojskowych szkół wyższych. Muszę stwierdzić, że pańska obserwacja jest trafna. W 2005 r. zmniejszamy radykalnie wydatki na wyższe szkolnictwo wojskowe. Jeszcze kilkanaście lat temu mieliśmy w całym Wojsku Polskim ok. 55–60 tys. oficerów. W tym czasie w Polsce funkcjonowało 13 wojskowych szkół wyższych. Dzisiaj liczba oficerów nie przekracza 27.500. Kiedyś roczny dopływ musiał sytuować się na poziomie nie mniejszym niż 2000 oficerów. Chcąc zachować liczbę kadry oficerskiej w wojsku na odpowiednim poziomie, obecnie roczny dopływ do wojska powinien sytuować się na poziomie 750 oficerów. Nasze potrzeby w tym zakresie są 2–3 razy mniejsze. Wynika to przede wszystkim z faktu, że chcemy, żeby korpus oficerski był korpusem elitarnym. Kiedyś korpus oficerski stanowił ponad 50 proc. ogółu kadry. Można powiedzieć, że było to chore. Należy także pamiętać o tym, że zmienił się system naboru. Kiedyś wojsko samo przygotowywało swoją kadrę. Dzisiaj chcemy pozyskiwać do wojska także kadrę po ukończeniu uczelni cywilnych. Dlatego przewidziany jest taki model, w którym część kadry nadal będziemy przygotowywali sami. Klasycznym przykładem może być szkoła w Dęblinie. W tym przypadku nie możemy skorzystać z systemu powszechnego. W związku z tym sami musimy szkolić pilotów. Inna sytuacja występuje w zawodach technicznych. Uważamy, że będzie znacznie lepiej, jeżeli przyjmiemy absolwenta uczelni cywilnej, np. politechniki. Przyjętego cywila będziemy przygotowywać w cyklu rocznym do różnych wojskowych specjalności. Takie rozwiązanie jest lepsze z wielu powodów. Nie chodzi tylko o to, że jest ono tańsze. Tak robią armie w Stanach Zjednoczonych oraz w wielu innych państwach. Należy stwierdzić, że takie rozwiązanie otwiera zupełnie nowe możliwości w zakresie adaptacji kadry wojskowej po zakończeniu czynnej służby wojskowej. Należy wziąć pod uwagę to, że żołnierze zawodowi odchodzą z wojska mając ponad 50 lat życia. Dlatego niezwykle ważne jest to, czy taki żołnierz będzie miał później szansę na adaptację do życia w cywilnym świecie. Posłanka Barbara Marianowska pytała o dotacje dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej oraz Agencji Mienia Wojskowego. Jesteśmy gotowi do tego, żeby przekazać członkom Komisji wszystkie szczegółowe informacje. W tej chwili powiem jedynie ogólnie, że nasza dotacja dla Agencji Mienia Wojskowego wynika z tego, że w trakcie roku budżetowego przekazujemy Agencji jakieś nieruchomości. Jednak do końca roku budżetowego musimy ponosić koszty związane z zabezpieczeniem takiej nieruchomości. Przecież ktoś musi jej pilnować, żeby pozostawione w niej mienie nie zostało rozkradzione. Kwoty przekazywane na ten cel w dotacji wydają nam się minimalne. Taki mechanizm został przyjęty w ustawie o Agencji Mienia Wojskowego. Ustawa obliguje Ministerstwo Obrony Narodowej do prowadzenia takich działań. Uważamy, że ten mechanizm jest poprawny. Jeśli chodzi o sytuację mieszkaniową, to na szczęście mamy do czynienia z radykalną poprawą sytuacji mieszkaniowej kadry. Jeszcze 4 lata temu w kolejce oczekujących na mieszkania było ok. 17 tys. osób. Można powiedzieć, że w tej chwili ta kolejka jest także długa. Każdy, kto oczekuje na mieszkanie, ma wiele problemów. Na pewno nie jest to sytuacja łatwa dla rodzin osób oczekujących. Jednak w tej chwili w kolejce oczekuje ok. 11 tys. osób. Udało się nam skrócić tę kolejkę z 17 tys. osób do 11 tys. osób. Sądzimy, że w najbliższych latach będzie szansa na to, żeby tę kolejkę zlikwidować. Mamy nadzieję, że uda nam się to zrobić w ciągu 3 lat. W tej chwili realizowany jest duży program budownictwa przy udziale towarzystw budownictwa społecznego. W tej chwili budujemy ok. 6 tys. mieszkań. Wypłacamy żołnierzom ekwiwalenty, w związku z czym ten proces może się rozwijać. Poseł Marek Olewiński powiedział, że wydatki w całej części budżetowej nominalnie rosną o 7,3 proc. Warto jednak zauważyć, że wśród wydatków ponoszonych przez Ministerstwo Obrony Narodowej mieszczą się także wydatki na emerytury. Stanowią one ok. 1/4 wszystkich wydatków z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W przyszłym roku nie przewiduje się waloryzacji emerytur. W związku z tym uzyskujemy większe środki na techniczną modernizację oraz na zakupy. Prawdą jest to, co powiedział pan poseł. W całej części następuje nominalny wzrost wydatków o ponad 7 proc. Nie przewidziano wzrostu emerytur. W związku z tym większe środki zostaną przeznaczone na modernizację techniczną. Przewidujemy, że w przyszłym roku zakupy sprzętu będą znacznie większe. Chciałbym raz jeszcze zaznaczyć, że ponad 90 proc. sprzętu kupujemy w przedsiębiorstwach polskich. Myślę, że jest to bardzo dobra wiadomość dla wielu polskich przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaSkowrońska">Pan minister nie odpowiedział na niektóre z zadanych przeze mnie pytań. Jedno ze stwierdzeń pana ministra zabrzmiało bardzo groźnie. Powiedział pan, że podmiot biorący udział w przetargu chciał wyłudzić określoną kwotę. Wydaje się, że należy sprostować pana wypowiedź na ten temat. Po prostu ten podmiot przedstawił inną cenę. Nie chcę z panem polemizować na ten temat. Odpowiedział pan na moje pytanie. Jednak wydaje mi się, że takie rozumowanie w tym przypadku nie jest stosowne. Mówiąc o wydatkach na program samolotu wielozadaniowego powiedział pan, że wydatki dotyczyć będą baz oraz zakupu sprzętów. Bardzo proszę, żeby przedstawił pan informację o tym, w jaki sposób będzie przebiegało finansowanie całego programu dotyczącego samolotów wielozadaniowych. Proszę jednak, żeby nie robił pan tego w tym momencie. Doskonale wiemy o tym, że poza kosztami realizacji tego zamówienia będziemy mieli jeszcze do czynienia z kosztami obsługi tego programu. Wspomniał pan o tym, że w tej chwili w szkole w Dęblinie szkolą się nowi piloci. Na jakich samolotach są oni szkoleni? W jakich warunkach odbywa się szkolenie? Pan minister wspomniał o wskaźniku offsetu. Szczegółowe pytania na ten temat będę chciała zadać ministrowi gospodarki i pracy. Wskaźnik offsetu nie jest zbyt wysoki, gdyż ze względu na nowoczesność technologii stosowane są różne mnożniki. Pan minister wspomniał o korzyściach wiążących się z funkcjonowaniem konkretnych zakładów, np. w Gliwicach. W tym zakresie ponosimy koszty, które były określone w kontrakcie. Nie polemizowałam z realizacją takich zadań. Korzystając z okazji powiem, że za certyfikat dla zakładu w Mielcu zapłacono znaczną kwotę. Jednak do tej pory nie doszło do sprzedaży samolotów. W związku z tym trudno jest mówić o wydatku zaliczanym do offsetu po stronie podmiotu realizującego offset. W materiałach znalazłam informację mówiącą o tym, że Żandarmeria Wojskowa otrzymuje nagrody według specjalnego rozdzielnika. Chciałabym poprosić o przedstawienie pisemnej informacji na temat struktury tych nagród. W jaki sposób nagrody te były podzielone pomiędzy kierownictwo Żandarmerii Wojskowej i żołnierzy? W tej chwili nie oczekuję na odpowiedź na to pytanie. Czy przygotowanie takiej informacji jest możliwe? Zgodnie z przyjętymi zwyczajami jest tak, że przełożony otrzymuje nagrodę za działania, które zrealizował ktoś na niższym szczeblu. Można to zauważyć nie tylko w tej służbie, ale także w każdym innym działaniu. Dlatego chciałabym się dowiedzieć, ile pieniędzy przeznaczono na nagrody dla przełożonych, a ile dla podwładnych? Wiem o tym, że przygotowanie takiej informacji może być dość trudne. Będę panu ministrowi wdzięczna, jeśli otrzymam taką informację do końca br. Od razu chciałabym wyjaśnić, że o przedstawienie takiej informacji będę prosić także wszystkich innych ministrów, którzy nadzorują różne służby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RenataRochnowska">Z wielkim zadowoleniem przyjęłam informację o poprawie bazy mieszkaniowej, zwłaszcza w odniesieniu do nowego budownictwa. Nasunął mi się jednak na myśl problem, o którym w dniu dzisiejszym nie chciałabym szerzej mówić, gdyż złożyłam już w tej sprawie interpelację do ministra Jerzego Szmajdzińskiego. Sprawa dotyczy kosztów utrzymania mieszkań. Chodzi mi o mieszkania, w których zamieszkują żołnierze. Moja interpelacja dotyczy sytuacji w miejscowości Grupa w województwie kujawsko-pomorskim. Żołnierze zamieszkujący w tej miejscowości są zbulwersowani wysokością czynszów oraz innych kosztów. Doszło już do tego, że zamiast 12 opłat w ciągu roku muszą płacić 13 rat związanych z kosztami pośrednimi. Chciałabym pana zapytać, z czego to wynika? Wiem o tym, że otrzymam odpowiedź na moją interpelację. Chciałabym jednak jak najszybciej dowiedzieć się z czego to wynika, gdyż z tego powodu istnieje ogromne niezadowolenie. Wiem o tym, że ustawa uchwalona w 2004 r. wprowadziła pewne zmiany dotyczące wysokości opłat. Nie może być jednak tak, żeby niektóre koszty wzrastały nawet o 40 proc. Jest to po prostu zastanawiające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Korzystając z okazji chciałbym podziękować panu ministrowi za potwierdzenie mojego spostrzeżenia. Rozumiem, że Ministerstwo Obrony Narodowej w pełni wykorzystało możliwości skonstruowania projektu budżetu zgodnie z ustawą, która pozwala na przeznaczenie na projekt budżetu 2 proc. przewidywanego wykonania produktu krajowego brutto z poprzedniego roku. Pan minister powiedział, że nie będzie waloryzacji rent i emerytur. Realne wydatki w dziale 752 - Obrona narodowa rosną o 11,4 proc., podczas gdy wszystkie wydatki rosną średnio o 7,3 proc. Ogólna kwota budżetu została całkowicie rozdysponowana. Jednocześnie wydatki na część dotyczącą w sensie stricte obrony narodowej rosną o 11,4 proc. Myślę, że ekspertyza, o której przygotowanie prosiliśmy przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, będzie podstawą do dalszych prac. Będziemy mogli jeszcze zastanowić się nad wydatkami, które w dziale 752 znacząco rosną. W tej chwili nie mówię, czy taki wzrost jest dobry, czy zły. Po prostu stwierdzam, że taki fakt ma miejsce. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania uzupełniające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję państwu za te pytania. Postaram się do nich odnieść. Pani posłanka ma rację. Celowo powiedziałem, że jeden z uczestników przetargu chciał od nas wyłudzić pieniądze. Jest oczywiste, że cena, którą zaoferował w tym przetargu, to jego problem. W takim przypadku może podać dowolną cenę. Powiem szczerze, że jest mnie dość trudno zdenerwować. Wiemy o tym, że ten sam oferent zgłaszał swoje oferty w kilku państwach. Takie oferty analizujemy. W Polsce zaproponował ten sam wyrób, który oferował w innych państwach, o 40 proc. drożej. Jak to mam nazwać? Znamy ceny, które ten oferent zaproponował w Portugalii, w Czechach, w Brazylii i w Republice Południowej Afryki. Nasi ludzie pracują nad tym, żebyśmy coś wiedzieli. Ktoś uważał, że na polskim rynku można było sprzedać ten wyrób o 40 proc. drożej niż w innych krajach. Dotyczyło to jedynie Polski. Na taki pomysł nikt nie wpadł w czasie przetargów w Brazylii, Portugalii, Czechach i Republice Południowej Afryki. Może użyłem zbyt ostrych i kategorycznych sformułowań. Jest oczywiste, że ta firma przegrała przetarg. Jednak mój niesmak budzi to, że oferent proponujący nam zakup o 40 proc. droższy od ofert innych firm, wynajmuje teraz kancelarie prawne i kieruje sprawy do wszystkich możliwych sądów. Wygląda to tak, jak gdyby przegrał ten przetarg, chociaż jego oferta była tańsza od innych. Jednak tak nie było. Jego oferta była o 40 proc. droższa od innych. Pytali państwo o szkolenie pilotów w ramach programu samolotu wielozadaniowego. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że te samoloty będziemy wprowadzać na wyposażenie w latach 2006–2008. W tej chwili na kursie w Stanach Zjednoczonych szkolimy instruktorów. Na pewno wiedzą państwo o tym, że wśród zakupionych 48 samolotów wielozadaniowych jest 12 samolotów dwuosobowych, które mają takie same właściwości bojowe. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o wyborze kolejnego samolotu szkolno-bojowego, który trzeba byłoby kupić. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że wybór samolotu szkolno-bojowego wiąże się z wydatkami na poziomie 700–800 mln dolarów. W związku z tym rozważamy różne warianty, poczynając od kupna takich samolotów, poprzez ich leasing, aż po szkolenie pilotów w innym państwie. Sprawa ta będzie wymagała przeprowadzenia szczegółowych analiz finansowych. W budżecie na 2005 r. nie przewidzieliśmy żadnych środków na zakup samolotów szkolno-bojowych. Chcę to wyraźnie stwierdzić, gdyż w tej chwili mówimy o projekcie budżetu na 2005 r. Pytała pani o nagrody w Żandarmerii Wojskowej. Przekażemy informacje, o które pani prosi, na piśmie. Chciałbym powiedzieć, że w tej sprawie nie mamy jeszcze większych doświadczeń. Reguła, o której pani mówiła, została zapisana w niedawno uchwalonej ustawie o Żandarmerii Wojskowej. Na pewno zorientujemy się, w jaki sposób przepis ten jest wprowadzany w życie. Deklaruję, że w ciągu 10 dni otrzyma pani pisemną odpowiedź na to pytanie. Jeśli chodzi o sprawy mieszkaniowe, to w tej chwili mamy taką sytuację, że opłaty czynszowe za 1 metr kwadratowy są takie same we wszystkich garnizonach.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanuszZemke">Podobnie, jak pani poseł uważamy, że nie jest to rozwiązanie prawidłowe. Jednak w tej chwili nie mamy innego wyjścia. Ustawa wyraźnie określa, że czynsz wynosi 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu. W tej chwili kończą się już prowadzone w Sejmie prace Komisji Obrony Narodowej nad projektem zmiany ustawy. Komisja proponuje, żeby w ustawie przyjąć, iż czynsz nie jest ustalany w wysokości 3 proc. wartości odtworzeniowej, ale do 3 proc. tej wartości. Uważamy, że jest to słuszne rozwiązanie. W takim przypadku prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej będzie mógł wziąć pod uwagę czynnik, o którym pani mówiła. Jesteśmy przekonani, że koszty związane z czynszem powinny być inne w takich garnizonach, jak np. Grupa. Można powiedzieć, że jest to zielony garnizon, chociaż do Grudziądza jest tylko 5 km. W niektórych uzasadnionych przypadkach trzeba będzie dokonać korekt w wysokości czynszu. Na pewno w wielu miejscowościach wysokość czynszu zostanie zmniejszona. Jeśli Sejm uchwali tę ustawę jeszcze w bieżącym roku, to od 1 stycznia 2005 r. chcielibyśmy dokonać korekt w dwóch obszarach. Pierwszy obszar dotyczy kosztów czynszu w niektórych garnizonach. Ponadto chcielibyśmy przejąć do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej koszty związane z utrzymaniem internatów. Ta sprawa jest w chwili obecnej poważnym problemem w wojsku. Zdarza się, że żołnierz ma mieszkanie, a później jest przenoszony do służby w innej miejscowości. Wtedy musi zamieszkać w internacie. W takim przypadku ponosi opłaty za internat i za mieszkanie. Uważamy, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej powinien przejąć wydatki związane z zamieszkaniem żołnierzy w internatach. Oczywiście, że opłata dotyczyć będzie jedynie określonej powierzchni mieszkalnej. W naszym budżecie na 2005 r. zabezpieczyliśmy odpowiednie środki na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Rozumiem, że pytania mogą dotyczyć wszystkich części budżetowych, które omówiono w opinii Komisji Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejLiss">Chciałbym zadać panu ministrowi pytanie, które dotyczy Agencji Mienia Wojskowego. Pytanie dotyczy terenów po byłych jednostkach wojskowych, które znajdują się w strategicznych strefach gospodarczych. Chodzi mi przede wszystkim o tereny po jednostkach Marynarki Wojennej w Kołobrzegu oraz innych miastach portowych. Czy Ministerstwo Obrony Narodowej prowadziło rozmowy z Ministerstwem Skarbu Państwa na temat przekazania tych terenów samorządom lokalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanuszZemke">W posiedzeniu Komisji bierze udział zastępca prezesa zarządu Agencji Mienia Wojskowego. Za chwilę poproszę, żeby odpowiedział na to pytanie. Natomiast ja chciałbym powiedzieć, że jeśli chodzi o Marynarkę Wojenną i tereny nadmorskie, to w Ministerstwie Obrony Narodowej podjęliśmy już decyzję o stopniowej likwidacji flotylli na Helu. Będziemy wycofywali Marynarkę Wojenną z Helu. Flotylla na Helu przestanie istnieć w 2006 r. Chcemy utrzymywać tylko dwie flotylle w Gdyni i Świnoujściu. Uważamy, że rozwiąże to problemy, które ciągle mamy na Helu. Nie będę rozwijał tej wypowiedzi, gdyż Sejm zajmował się tą sprawą już kilka razy. Powiem państwu o naszych planach. W chwili obecnej Marynarka Wojenna ma ponad 80 okrętów. Chcemy utrzymać potencjał Marynarki Wojennej na poziomie 50 okrętów bojowych. W najbliższych latach nasze wysiłki skoncentrujemy na pozyskiwaniu nowych okrętów. W tej chwili budowana jest już nowa korweta. Skoncentrujemy się także na dozbrojeniu okrętów, które już posiadamy. Nasze flotylle usytuowane będą w portach w Gdyni i w Świnoujściu. Uważamy, że pozwoli to na uwolnienie wielu atrakcyjnych terenów, które są usytuowane na Wybrzeżu. Prezes Agencji powie państwu, jak te sprawy są rozwiązywane z władzami samorządowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SławomirZakrzewski">Agencja Mienia Wojskowego zagospodarowuje tereny przekazane jej przez Ministerstwo Obrony Narodowej. W przypadku, gdy samorząd terytorialny występuje o pozyskanie atrakcyjnego dla niego terenu, Agencja stosuje zasady preferencyjne. Teren przekazywany jest na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy Agencją Mienia Wojskowego, a samorządem. W takich przypadkach Agencja może zastosować tryb bezprzetargowy. Teren może zostać sprzedany na raty. Są to jednak szczegóły techniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EwaKantor">Chciałabym zapytać, czy Agencja Mienia Wojskowego sprzedaje osobom prywatnym usytuowane na Wybrzeżu nieruchomości po byłych jednostkach wojskowych? Czy takie nieruchomości przekazywane są jedynie samorządom na warunkach preferencyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirZakrzewski">Oczywiście, że możemy sprzedawać nieruchomości osobom prywatnym. W przypadku przetargu odpowiednia informacja jest zamieszczana w prasie. Do przetargu zgłaszają się wszyscy chętni. Jest oczywiste, że wśród nich często zdarzają się także osoby prywatne. Przetarg odbywa się w taki sposób, że wygrywa najlepsza oferta. Jeśli wygra oferta osoby fizycznej, to taka osoba nabędzie daną nieruchomość. Zdarza się, że nieruchomości są nabywane przez osoby fizyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#EwaKantor">W jakim procencie nieruchomości na Wybrzeżu zostały sprzedane osobom prywatnym, a w jakim procencie przejęły takie nieruchomości samorządy? Słyszałam, że w tym przypadku osoby prywatne to byli oficerowie. Czy pierwszeństwo w nabyciu nieruchomości mają byli właściciele, którzy posiadają akty własności? Mam na myśli np. nieruchomości przejęte w związku z reformą rolną. Czy w takim przypadku nieruchomości sprzedawane są bez uwzględnienia praw byłych właścicieli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejLiss">Pracuję w podkomisji do spraw gospodarki morskiej. Obecnie pracujemy nad projektem ustawy antykorupcyjnej, która ma związek z portami. W art. 3 ustawy o portach z 1990 r. wprowadzono rozwiązanie, które nie jest zgodne z prawem Unii Europejskiej dotyczącym publicznego charakteru portów publicznych. Obecnie przepis ten przewiduje możliwość sprzedaży terenów portowych prywatnym inwestorom. W tej chwili w porcie w Świnoujściu mamy już Norwega, a w Kołobrzegu kilku właścicieli spoza Polski. Osoby te dyktują nam warunki, co nie jest zgodne z prawem Unii Europejskiej dotyczącym publicznego funkcjonowania portów. W tej chwili do końca zbliżają się już prace nad ustawą antykorupcyjną, która ma przeszkodzić takim sytuacjom. Dlatego pytanie zadane przez panią poseł ma specyficzny charakter. W ustawie z 1996 r. o portach morskich i przystaniach przyjęto, że wojewoda działający w imieniu Skarbu Państwa ma nieodpłatnie przekazywać samorządom tereny związane z funkcjonowaniem portów. Chciałbym zasygnalizować ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszZemke">Są to niezwykle szczegółowe kwestie. Pytałem o tę sprawę osoby, które znacznie lepiej ode mnie znają się na sprawach Marynarki Wojennej. Mogę państwa poinformować, że mamy do czynienia z następującą sytuacją. Porty wojenne w Gdyni i Świnoujściu są obecnie w dużym stopniu przebudowywane i modernizowane. Prowadzone są dwie duże inwestycje. Jeśli dobrze pamiętam, to koszty związane z inwestycją w Świnoujściu mają wartość 200 mln zł, a w Gdyni przekraczają 100 mln zł. Inwestycje te są w większości finansowane ze środków NATO. Udział finansowy w tych inwestycjach ze strony Polski nie jest duży. Są to bardzo duże inwestycje. Pamiętam rozmowę, którą prowadziłem w Świnoujściu z włodarzami tego miasta. Inwestycja prowadzona w porcie wojennym w Świnoujściu ma większą wartość niż całoroczny budżet tego miasta. To pokazuje skalę inwestycji, które są prowadzone w tym porcie przez NATO. Te inwestycje bardzo nas cieszą. Muszę powiedzieć, że w tej chwili nie mamy wolnych terenów nad morzem. Pan poseł pytał o Kołobrzeg. Dzisiaj w Kołobrzegu nie mamy okrętów. Jednak musimy utrzymywać porty bazowania. Potrzebne są nam określone tereny na porty bazowania. Także na Helu będziemy musieli zachować pewne fragmenty wybrzeża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekOlewiński">Jeżeli w dniu dzisiejszym nie może pan udzielić wyczerpującej odpowiedzi na pytanie posłanki Ewy Kantor, to proszę o udzielenie odpowiedzi na piśmie. Dzięki temu pani poseł otrzyma wszystkie potrzebne jej informacje. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na moje pytanie dotyczące rezerwy celowej. Dotyczyło ono części środków, które pozostają w dyspozycji Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejCiopiński">Kwoty związane z finansowaniem programu rosną z roku na rok. Jest to spowodowane postępem w realizacji zasadniczego kontraktu. Minister Janusz Zemke mówił już o tym, że budowa samolotu wielozadaniowego trwa przez 30 miesięcy. Pierwsza partia samolotów ma być dostarczona do Polski w 2006 r. W związku z tym już w 2005 r. prace nad tymi samolotami muszą iść pełną parą. Należy także rozpocząć prace nad następnymi dostawami. To wszystko powoduje, że koszty finansowania tych prac rosną. Zgodnie z postanowieniami ustawy nasze środki na finansowanie programu są ograniczone do 0,05 proc. produktu krajowego brutto, czyli do kwoty kilkuset milionów złotych rocznie. Dodatkowo w Polsce musimy realizować jeszcze projekty związane z programem pozyskania samolotu wielozadaniowego. Dotyczą one przede wszystkim budowy lotnisk i odpowiedniej infrastruktury. Oznacza to, że musimy korzystać z udostępnionego nam przez stronę amerykańską systemu finansowania. Wykorzystanie tego systemu wiąże się z kosztami. W przyszłym roku kosztami tymi będą przede wszystkim odsetki. W tej chwili szacujemy, że w 2005 r. wynosić one będą ponad 100 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytania do wydatków i dochodów w omawianych częściach? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych omówiła części budżetowe związane z opinią Komisji Obrony Narodowej. W tej chwili poczekamy jeszcze na pisemną ekspertyzę Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Być może będzie jeszcze potrzeba powrotu do dyskusji na temat tych części. Sprawę tę rozstrzygniemy w czasie dalszych prac Komisji Finansów Publicznych nad projektem budżetu państwa na 2005 r. Dziękuję panu ministrowi oraz osobom mu towarzyszącym za udział w posiedzeniu Komisji oraz za przedstawienie wyczerpujących wyjaśnień. Ogłaszam 10-minutową przerwę. Po przerwie będziemy kontynuować realizację dzisiejszego porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MarekOlewiński">Wznawiam obrady. Zgodnie z przyjętym przez Komisję porządkiem obrad przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na 2005 r. w zakresie części 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe, środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy, części 78 - Obsługa zadłużenia zagranicznego, części 79 - Obsługa długu krajowego, przychodów i rozchodów budżetu państwa z załącznika nr 3 oraz strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2005–2007. Proszę o zabranie głosu posłankę Barbarę Marianowską, którą jest z ramienia Komisji Finansów Publicznych referentem tych części budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BarbaraMarianowska">Zanim przystąpię do omówienia poszczególnych części budżetowych chciałabym wyjaśnić, że podstawą do mojego referatu jest projekt budżetu Ministerstwa Finansów, który został przygotowany w październiku 2004 r. Korzystałam także z przygotowanych ekspertyz prawnych w tym zakresie, które zostały przekazane posłom. Mówię m. in. o ekspertyzie Fundacji Naukowej CASE sporządzonej przez panią Małgorzatę Markiewicz. Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że Ministerstwo Finansów przedstawiając projekt budżetu w zakresie części nr 19 określiło kierunki działań jednostek podlegających ministrowi finansów. Chciałam zwrócić państwa uwagę na kilka istotnych argumentów, które przedstawiło Ministerstwo Finansów. Dotyczą one zwłaszcza rozwiązań legislacyjnych i organizacyjnych. Zdaniem Ministerstwa Finansów rozwiązania te mają na celu dalszą stabilizację finansów państwa, a w szczególności zmiany w systemie podatkowym, które mają pobudzić wzrost gospodarczy, zmniejszyć bezrobocie i zwiększyć dochody budżetu państwa. Kierunki zostały omówione w materiale Ministerstwa Finansów na str. 9. W tej części materiału znalazły się informacje, które nawzajem się wykluczają. Na str. 10 materiału jest mowa o zmianach systemowych w zakresie dochodów budżetowych. Na str. 13 napisano, że w 2005 r. nie planuje się wprowadzenia zasadniczych zmian w systemie podatkowym. Ma to sprawić, że system będzie stabilny i przewidywalny dla podatników. W ten sposób mają zostać wyeliminowane wszelkie ryzyka związane ze zmianą przepisów podatkowych. W następnym zdaniu mówi się o tym, że główne zmiany systemowe polegać będą na uproszczeniu systemu podatkowego oraz likwidacji patologii związanych z szarą strefą. Informacja Ministerstwa Finansów o kierunkach działania jest przekonywująca. Chciałabym jednak poprosić o dodatkowe wyjaśnienia w tym zakresie. Czy te nawzajem wykluczające się stwierdzenia nie są zaprzeczeniem idei mówiącej o stabilizacji finansów i korzystnych zmianach w systemie podatkowym? Chciałabym także zwrócić państwa uwagę na zaprezentowane w tym materiale funkcjonowanie urzędów skarbowych, izb skarbowych, urzędów kontroli skarbowej, izb celnych oraz urzędów celnych. W projekcie budżetu na 2005 r. przedstawiono strukturę i sposób funkcjonowania urzędów skarbowych. Minister finansów zaznaczył, że urzędy skarbowe pomimo trudności kadrowych nadal będą kontynuować realizację swoich zadań. Do licznych zadań tych urzędów zaliczone zostały przypadki dokonywania przez polskich podatników wpłat na rzecz powiązanych z nimi zagranicznych podmiotów, w tym np. udziałowców spółek siostrzanych, za świadczenia niematerialne i prawne, stanowiące przykrycie dla transferu bez opodatkowania dochodów z Polski. Mówiąc o urzędach skarbowych minister finansów nie wspomniał o funkcjonowaniu tzw. nowych urzędów skarbowych, które zostały utworzone do obsługi dużych podatników. Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Wiemy o tym, że 1600 pracowników przeszło z urzędów kontroli skarbowej do nowych urzędów skarbowych, które zajmować się będą dużymi podatnikami. Czy ten fakt Ministerstwo Finansów uwzględnia w stwierdzeniu dotyczącym trudności kadrowych? Czy trudności kadrowe dotyczą innych urzędów, a nie urzędów, które powstały od 1 stycznia 2004 r.? Chciałabym również prosić o podanie informacji o tym, ile decyzji wydali naczelnicy nowo powstałych urzędów skarbowych? Jaki jest stan egzekucji należności? Mówię o tym mając na myśli jedynie funkcję, jaką sprawują te duże urzędy. Nie chodzi mi o inne kwestie, którymi się zajmują. Prosiłabym również o wskazanie, jaki jest koszt pozyskania jednej złotówki z należności budżetowych przez nowe urzędy skarbowe.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BarbaraMarianowska">W dalszej części materiału minister finansów przedstawił kierunki działania urzędów kontroli skarbowej w 2005 r. Wśród wielu różnych zadań podane zostały także zadania związane z ujawnieniem niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej, z zapobieganiem nielegalnemu transferowi dochodów polskich podatników za granicę w wyniku wykorzystywania powiązań z podmiotami zagranicznymi oraz z badaniem wykorzystania mienia otrzymanego od Skarbu Państwa w celu realizacji zadań publicznych, a także z prawidłowością prywatyzacji mienia Skarbu Państwa. Prosiłabym o wyjaśnienie, czy kontrole w zakresie wykorzystania mienia otrzymanego od Skarbu Państwa w celu realizacji zadań publicznych oraz prawidłowości prywatyzacji mienia Skarbu Państwa były uwzględnione w planach na 2005 r.? Przejdę teraz do omówienia części 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe. Dochody budżetowe w tej części zostały zaplanowane na 162.821.891 tys. zł. Podobnie, jak w latach poprzednich dochody budżetowe oraz wydatki mają charakter warunkowy. Ich uzyskanie jest uzależnione od przyjęcia przez parlament ustaw, nad którymi w tej chwili trwają jeszcze prace legislacyjne. Wśród nich można wymienić ustawę o finansach publicznych, która przewiduje likwidację środków trwałych. Na pewno na uwagę Komisji zasługuje to, że w wyniku likwidacji środków specjalnych dochody budżetu państwa wzrosną o 591.000 tys. zł, a wydatki o 461.000 tys. zł. W części 19 likwidacja środków specjalnych oznaczać będzie zwiększenie dochodów o 541.000 tys. zł oraz wzrost wydatków o 449.000 tys. zł. Można powiedzieć, że likwidacja środków specjalnych dotyczyć będzie całej części 19. Na str. 13 materiału wspomniano, że likwidacja środków specjalnych wpłynie na poprawę efektywności i przejrzystości finansów publicznych. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że według ekspertów utworzenie 13 funduszy celowych, których łączne wydatki przekroczą 2.000.000 tys. zł, mających możliwość tworzenia rachunków dochodów własnych i funduszy motywacyjnych nie oznacza zwiększenia przejrzystości. W dalszym ciągu będziemy mieli do czynienia z brakiem skutecznej kontroli nad środkami budżetowymi. Bardzo proszę o skomentowanie tej uwagi. Chciałabym zapytać, dlaczego wzrost dochodów budżetu państwa został zaplanowany na poziomie 591.000 tys. zł, gdy łączna kwota zaplanowanych wpływów na rachunki środków specjalnych w budżecie na 2004 r. wynosiła 3.600.000 tys. zł. Przejdę teraz do omówienia prognozy poszczególnych dochodów. Jeśli chodzi o handel, to planuje się, że w 2005 r. dochody z ceł wyniosą 1.527.800 tys. zł. Dochody administracji publicznej wynosić będą w 2004 r. 554.000 tys. zł, z czego ponad 380.000 tys. zł stanowić będzie 40 proc. wpłaty do budżetu ze środków specjalnych, które funkcjonują przy jednostkach skarbowych. Należy zauważyć, że dochody od osób prawnych i osób fizycznych oraz od innych jednostek nie posiadających osobowości prawnej zostały zaplanowane zgodnie z przyjętymi w projekcie budżetu wskaźnikami makroekonomicznymi. Wskaźniki te determinowały podstawę do opodatkowania. Pod uwagę brane były również wskaźniki dotyczące planowanego wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz średniorocznego wzrostu cen, towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#BarbaraMarianowska">Uwzględniano także wzrost zatrudnienia oraz liczby emerytów i rencistów z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych. Z licznych ocen ekspertów wynika, że dochody zostały zdecydowanie zawyżone. Bardzo proszę o ustosunkowanie się do tej kwestii. Następna uwaga dotyczy podatku od gier oraz podatku akcyzowego. W projekcie budżetu przyjęto, że w 2005 r. wpływy z podatku od gier wniosą 890.000 tys. zł. Wpływy te będą o 11 proc. większe od planowanych w 2004 r. Założono wzrost wpływów z podatku akcyzowego o 13 proc. Wpływy z tego podatku w 2005 r. zostały oszacowane na 42.285.000 tys. zł. Wzrost tych dochodów wiąże się z podniesieniem stawki akcyzy na wyroby spirytusowe o 3,4 proc. Przewidziany jest także wzrost stawki akcyzy na wyroby tytoniowe. Jest to spowodowane koniecznością dojścia do minimalnej stawki obowiązującej w Unii Europejskiej. Wpływy z podatku od towarów i usług prognozowane są na poziomie 73.063.000 tys. zł. Wpływy te zostały obliczone także na podstawie wskaźników makroekonomicznych. Przyjęto, że realna dynamika spożycia wyniesie 103,2 proc., a średnioroczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych wynosić będzie 103 proc. Uwzględniono także zmiany systemowe, spowodowane nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług. W prognozie dochodów na 2005 r. uwzględniono także dodatkowe dochody z tytułu likwidacji środków specjalnych w wysokości 437.000 tys. zł. O tej sprawie mówiłam już wcześniej. Kolejnym dochodem budżetowym będzie w 2005 r. wpłata z zysku Narodowego Banku Polskiego. Prognozuje się, że wpłata z zysku NBP wyniesie 4.626.000 tys. zł. Oznacza to zwiększenie tych dochodów o 14 proc. w porównaniu z 2004 r. Wzrost tych dochodów wynika ze wzrostu podstawy do opodatkowania. Jest to spowodowane tym, iż od 1 stycznia 2004 r. nastąpiła zmiana zasad rachunkowości. Zmiana ta miała wpływ na wysokość przychodów banku centralnego. Informacja ta została przedstawiona w sposób dość enigmatyczny. Dlatego proszę o bardziej szczegółowe wyjaśnienie tej sprawy. Jakie elementy spowodowały zwiększenie przychodów Narodowego Banku Polskiego, które stanowią podstawę do opodatkowania? W 2005 r. wpływy z dywidend i wpłat z zysku zostały ustalone na poziomie 483.200 tys. zł. Nominalny wzrost dochodów z tego tytułu wynosić będzie tylko 25 proc. Należy przypomnieć, że w 2004 r. wzrost tych dochodów wyniósł 95 proc. Wydaje mi się, że ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Na te dochody składają się wpłaty z zysku od przedsiębiorstw państwowych i jednoosobowych spółek Skarbu Państwa oraz dywidendy od udziałów Skarbu Państwa w spółkach. Pozostałe dochody niepodatkowe zostały zaplanowane w 2005 r. na 583.000 tys. zł. Ocenia się, że w porównaniu do 2004 r. dochody te wzrosną o 25 proc. Warto zaznaczyć, że relacja tych dochodów do produktu krajowego brutto jest znikoma i wynosi 0,1 proc. Istotną pozycję w dochodach stanowią różne rozliczenia. Szacuje się, że w 2005 r. dochody z tego tytułu wyniosą 1.097.304 tys. zł. Istotne znaczenie dla tych dochodów miało włączenie środków specjalnych do budżetu. Powiększyło to te dochody o 3200 tys. zł. Głównymi pozycjami dochodów w ramach rozliczeń różnych są wpłaty podmiotów urządzających gry losowe, zakłady wzajemne lub gry na automatach za udzielone zezwolenia. Wpłaty te szacowane są na 22.000 tys. zł. Na dochody te składają się także środki na finansowanie dostosowania granicy zewnętrznej oraz polskich lotnisk międzynarodowych do wymogów traktatu z Schoengen w wysokości 459.000 tys. zł. Kolejną pozycją będą wpłaty odsetek od lokat budżetu. Zostały one zaplanowane na 611.000 tys. zł. Wydatki budżetowe zostały zaplanowane w części 19 na poziomie 4.578.919 tys. zł. Limit wydatków został określony przy uwzględnieniu założeń makroekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#BarbaraMarianowska">Pod uwagę brane były wydatki na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Przypomnę, że średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wynosi 103 proc. w stosunku do 2004 r. Strukturę wydatków zaplanowanych w projekcie budżetu na 2005 r. według podstawowych grup ekonomicznych z uwzględnieniem działów można scharakteryzować w następujący sposób. Wydatki na przetwórstwo finansowe wyniosą 3000 tys. zł. Wydatki na hotele i restauracje wyniosą 18.000 tys. zł, na administrację publiczną 4.263.224 tys. zł, na obronę narodową 150 tys. zł, na bezpieczeństwo publiczne 57 tys. zł, a na dochody od osób prawnych i wydatki związane z ich poborem 180.000 tys. zł. Wydatki na różne rozliczenia wyniosą 114.488 tys. zł. Ważną grupą wydatków są wydatki na rzecz jednostek budżetowych, które wynoszą ponad 4 mld zł. Należy zaznaczyć, że są to wydatki o charakterze sztywnym. Przeznaczone są głównie na wynagrodzenia i składki na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Drugą istotną pozycję stanowią wydatki majątkowe. Trzecią grupę wydatków stanowią wydatki związane z finansowaniem dotacji do barów mlecznych. Na ten cel przeznaczono w budżecie 18 mln zł. W tym przypadku dotację otrzymują przedsiębiorcy. Uważam, że trzeba o tym jasno powiedzieć. Mamy tu także subwencje i dotacje należne partiom politycznym w wysokości 114.000 tys. zł. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że dotacje podmiotowe dla partii politycznych oraz komitetów wyborczych za uzyskane mandaty posłów i senatorów zostały zaplanowane w 2005 r. w wysokości 54.078 tys. zł. Oznacza to czterokrotny wzrost w porównaniu do 2004 r. Po raz pierwszy uwzględnione zostały dotacje za uzyskane mandaty do Parlamentu Europejskiego. Bardzo proszę, żeby pan minister wskazał podstawę prawną do takiego zwiększenia dotacji. Przyznaję, że danych na ten temat nie znalazłam w przedstawionych Komisji materiałach. Drugą pozycję wśród tych wydatków stanowią subwencje dla partii politycznych na sfinansowanie działalności statutowej. W tym przypadku istnieje podstawa prawna, która została także wskazana w tym materiale. Nie jest mi jednak znana podstawa prawna, która umożliwia wypłatę dotacji za uzyskanie mandatów do Parlamentu Europejskiego. Następną pozycją wśród tych wydatków są świadczenia na rzecz osób fizycznych. Wydatki te zostały zaplanowane w wysokości 35.371 tys. zł. Wydatki te będą większe o 24 proc. niż w 2004 r. Chodzi tu o wydatki ponoszone przez izby i urzędy celne, na podstawie obowiązujących ustaw. Wydatki te związane są z zakupem materiałów, szyciem mundurów, alokacją kadr, dopłatą do wypoczynku oraz wypłatą równoważnika pieniężnego za umundurowanie. Pozostałe wydatki związane są z wypłatą ekwiwalentów za odzież roboczą i ochronną oraz odpraw pośmiertnych. Mamy tu także wynagrodzenia wypłacane za udział w komisjach. Bardzo proszę o wyjaśnienie za udział w jakich komisjach wypłacane jest wynagrodzenie osobom fizycznym? O jakie osoby fizyczne tu chodzi? Wydatki bieżące jednostek budżetowych zostały zaplanowane w wysokości 4.204.987 tys. zł. Należy zaznaczyć, że kwota 438.412 tys. zł jest wynikiem włączenia środków specjalnych do budżetu. Z ogólnej kwoty wydatków bieżących jednostek budżetowych na wynagrodzenia przypada 2.977.093 tys. zł, a na pozostałe wydatki 1.227.894 tys. zł. W projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. wydatki na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej skalkulowano przyjmując średnioroczny wskaźnik wzrostu 103 proc. w stosunku do roku 2004 r. Uwzględniono również włączenie środków specjalnych do budżetu w wysokości 292.464 tys. zł. Do projektu włączono także zadania zakładu obsługi oraz prefinansowanie związane z realizacją projektów dotyczących sektorowego programu operacyjnego - pomoc techniczna w ramach funduszy strukturalnych w wysokości 2745 tys. zł. Wydatki na wynagrodzenia w centrali Ministerstwa Finansów oraz jednostkach podległych wyniosą 2.977.093 tys. zł. Wynagrodzenia osobowe pracowników stanowią 41.812 tys. zł, w tym wynagrodzenia dla członków kierownictwa Ministerstwa Finansów 1515 tys. zł. Na wynagrodzenie członków korpusu służby cywilnej zaplanowano 2.184.026 tys. zł. W tej kwocie mieści się wynagrodzenie związane z realizacją projektów w ramach funduszy strukturalnych na kwotę 2745 tys. zł. Na wynagrodzenie dla jednego żołnierza przeznaczono 67 tys. zł. Na wynagrodzenie dla funkcjonariuszy służby celnej zaplanowano 537.163 tys. zł. Dodatkowe wynagrodzenie roczne wyniesie 158.681 tys. zł. Na nagrody roczne dla funkcjonariuszy przeznaczono 11.053 tys. zł, a na pozostałe należności dla żołnierzy i funkcjonariuszy 44.291 tys. zł. W materiałach nie znalazłam uzasadnienia do tego, żeby podawać wynagrodzenie dla jednego żołnierza osobno. Także osobno przedstawiono pozostałe należności dla żołnierzy i funkcjonariuszy. Proszę pana ministra o wyjaśnienie, dlaczego tak się stało. Proszę także o wyjaśnienie sprawy dotyczącej daleko idących nieprawidłowości, które stwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy, w zakresie łamania przepisów pracy w jednostkach organizacyjnych podległych ministrowi finansów. W czasie kontroli urzędów skarbowych, izb skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła, że we wszystkich kontrolowanych urzędach naruszone były prawa pracownicze. Kontrolę przeprowadzono w ponad 100 urzędach. Stwierdzono także inne przejawy łamania kodeksu pracy, które były wynikiem stosowania poleceń służbowych byłego ministra finansów pana Wiesława Ciesielskiego. Chodzi tu o polecenie wydane przez niego w dniu 12 stycznia 2001 r. Polecenie to odbiło się na wynagrodzeniach pracowników jednostek, o których przed chwilą wspomniałam. Czy w planie budżetowym na 2005 r. uwzględnione zostały stwierdzone w czasie kontroli nieprawidłowości? Zatrudnienie w resorcie finansów wzrośnie w 2005 r. o 234 etaty, w tym o 101 etatów w korpusie służby cywilnej i 133 etaty kalkulacyjne w grupie pozostałych pracowników. Uzasadniono, że na skutek zmian wynikających z uchwał podjętych przez Radę Ministrów w sprawie częściowego podziału rezerwy celowej na zwiększenie wynagrodzeń i limitów zatrudnienia wynikających ze zmian organizacyjnych i nowych zadań w państwowych jednostkach budżetowych w 2004 r. zatrudnienie wzrosło o 23 etaty. Z tego samego powodu zmniejszyło się zatrudnienie w gabinecie politycznym o 7 etatów. Rozumiem, że dane te dotyczą Ministerstwa Finansów. Proszę o szersze wyjaśnienie tej sprawy. Zatrudnienie wzrosło o 179 etatów na skutek włączenia części zatrudnienia zakładu obsługi. W tym przypadku było to 39 etatów w korpusie służby cywilnej i 140 etatów dla pozostałych pracowników. Wzrost zatrudnienia związany był również z prefinansowaniem związanym z realizacją projektów dotyczących Sektorowego Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna w ramach funduszy strukturalnych o 39 etatów dla korpusu służby cywilnej. Pozostałe wydatki bieżące jednostek budżetowych zostały zaplanowane na 1.227.894 tys. zł. W tej kwocie mieszczą się pochodne od wynagrodzeń w wysokości 562.712 tys. zł. W tej kwocie mieszczą się włączone do budżetu środki specjalne w wysokości 57.556 tys. zł. W pozostałych wydatkach bieżących jednostek budżetowych zaplanowano także wydatki na składki do międzynarodowych organizacji w wysokości 1629 tys. zł. Zaplanowano także kwotę 501 tys. zł na bieżące funkcjonowanie komisji działających przy ministrze finansów, w tym Głównej Komisji Orzekającej, Resortowej Komisji Orzekającej, Państwowej Komisji Egzaminacyjnej do Spraw Doradztwa Podatkowego, Komitetu Standardów Rachunkowości, Komisji Egzaminacyjnej na Audytora Wewnętrznego i Komisji Egzaminacyjnej „Gry Losowe”. Prosiłabym o wyjaśnienie, czy funkcjonowanie tych komisji nie jest finansowane z opłat ponoszonych przez różne osoby z tytułu egzaminu. Niczego nie chcę kwestionować. Po prostu nie mam na ten temat odpowiedniej wiedzy. Chciałabym jedynie dowiedzieć się, jak to wygląda. W zakresie budownictwa inwestycyjnego, w ramach przyznanych środków Ministerstwo Finansów zaplanowało sfinansowanie w 2005 r. jedynie zadań kontynuowanych. Inwestycje będą kontynuowane w urzędach i izbach skarbowych. Na ten cel przeznacza się kwotę 74.258 tys. zł. Wydatki majątkowe resortu finansów zostały zaplanowane na 206.561 tys. zł, w tym 11.485 tys. zł stanowi kwota wynikająca z włączenia środków specjalnych do budżetu. Kwota ta umożliwi kontynuowanie zadań rozpoczętych w latach poprzednich. Warto zaznaczyć, że kontynuowane będzie zadanie związane z budową Centralnego Ośrodka Przetwarzania Danych przy Ministerstwie Finansów oraz modernizacja gmachu Ministerstwa Finansów. Przewidziano także zakup budynku na potrzeby bazy operacyjnej Biura Dokumentacji Skarbowej. Prosiłabym o wyjaśnienie, czy zakup tego budynku będzie zadaniem kontynuowanym. Być może będzie to tylko częściowa wpłata, w związku z czym można uznać, że jest to zadanie kontynuowane. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Ministerstwo Finansów podało, że kontynuowane prace modernizacyjne w gmachu Ministerstwa Finansów polegać będą na wykupie i modernizacji budynku na potrzeby bazy operacyjnej Biura Dokumentacji Skarbowej. Na ten cel przeznaczono 5720 tys. zł. Przewiduje się, że całe zadanie kosztować będzie 10.000 tys. zł, z czego połowa przypada na 2005 r. Najprawdopodobniej oznacza to, że następuje zapłata w ratach. Ministerstwo Finansów podało także, że dla potrzeb Departamentu Instytucji Płatniczej, na rozbudowę systemu związanego z projektem prefinansowanym w ramach funduszy strukturalnych zaplanowano kwotę 1350 tys. zł. W projekcie budżetu podano również dane na temat zakupów inwestycyjnych nie związanych z budownictwem. Na ten cel zaplanowano łącznie 109.233 tys. zł. W ramach zakupów inwestycyjnych nie związanych z budownictwem kontynuowane będą zadania informatyczne, a także inne zadania priorytetowe, uwzględniające potrzeby zgłaszane przez poszczególne departamenty. W większości przypadków wydatki te przeznaczone będą na zakup sprzętu organizacyjno-technicznego oraz informatycznego. Jeśli chodzi o gospodarkę pozabudżetową, to Ministerstwo Finansów wskazało, że działalność w formie zakładów budżetowych prowadzą cztery ośrodki szkoleniowe. Zakłady te pokrywają koszty swojej działalności z przychodów własnych. Zakłady budżetowe nie korzystają z dotacji budżetowej. Mamy tu do czynienia z tzw. budżetowaniem netto. Ministerstwo Finansów poinformowało, że z dniem 31 grudnia 2004 r. zostanie zlikwidowane gospodarstwo pomocnicze obsługujące centralę Ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#BarbaraMarianowska">W formie gospodarstw pomocniczych prowadzony będzie Ośrodek Wypoczynkowo-Szkoleniowy „Bałtyk” w Jastrzębiej Górze oraz działające przy dziesięciu izbach skarbowych i Urzędzie Kontroli Skarbowej w Gdańsku ośrodki szkoleniowo-usługowe. Przychody gospodarstw pomocniczych pochodzą głównie z ich własnej działalności. Przychody w 2005 r. wyniosą 17.762 tys. zł. Planuje się, że wydatki zostaną zrealizowane w takiej samej wysokości. Gospodarstwa pomocnicze nie będą korzystać z dotacji budżetowych. Także w tym przypadku mamy do czynienia z budżetowaniem netto. Należy jednak podkreślić, że planowana likwidacja gospodarstwa pomocniczego spowoduje wzrost zatrudnienia w Ministerstwie Finansów o 179 etatów. Mam jeszcze wiele pytań. Chciałabym jednak zadać je dopiero w trakcie dyskusji. Proszę o umożliwienie mi przerwania wypowiedzi, gdyż czuję się nieco zmęczona. Nie wyczerpałam informacji na temat programów realizowanych ze środków bezzwrotnych pochodzących z różnych źródeł zagranicznych i wydatków nimi finansowanych, za realizację których odpowiedzialny jest minister właściwy do spraw finansów. Ministerstwo Finansów podało, że są to środki bezzwrotne, które pochodzą z różnych źródeł zagranicznych. Środki te zostały pozyskane na podstawie zawartych dwustronnych umów międzyrządowych. Takie umowy zostały zawarte ze Wspólnotami Europejskimi, a później z Komisją Europejską. W tym przypadku wyłączone są środki z programów pomocy przedakcesyjnej. W dniu dzisiejszym otrzymałam informację, w której zaprezentowano grant Banku Światowego. Jest to forma zagranicznej pomocy bezzwrotnej w rozumieniu załącznika nr 7 do projektu budżetu na 2005 r. Głównym celem wdrożenia tego grantu jest współfinansowanie działań resortu finansów związanych z reformą w dziedzinie rachunkowości oraz rewizji finansowej. W projekcie tym bierze udział Krajowa Izba Biegłych Rewidentów oraz Stowarzyszenie Księgowych w Polsce. Uzyskane w ramach grantu środki przeznaczone będą głównie na wsparcie Krajowej Izby Biegłych Rewidentów w zakresie tłumaczenia obowiązujących międzynarodowych standardów finansowych oraz zmian. Jest to dla nas niezwykle istotne przy harmonizacji prawa. Potrzebna jest wiedza o rachunkowości oraz o wprowadzanych zmianach. Środki przeznaczone będą także na zorganizowanie systemu nadzoru publicznego nad zawodem biegłego rewidenta. System ma być zgodny z postanowieniami dyrektywy na temat badania sprawozdań finansowych. Zreformowany ma zostać istniejący w ramach Krajowej Izby Biegłych Rewidentów system zapewnienia jakości rewizji finansowej. Przeprowadzone zostaną także praktyczne szkolenia w zakresie stosowania międzynarodowych standardów sprawozdawczości finansowej. W tym zakresie szkoleni będą biegli rewidenci, księgowi oraz pracownicy Ministerstwa Finansów, a także urzędów nadzorujących instytucje finansowe. Przeszkolone zostaną osoby, które później będą szkolić pracowników Ministerstwa Finansów. Ministerstwo Finansów podało, że w tej chwili przygotowywana jest dopiero umowa pomiędzy Bankiem Światowym, a stroną polską. Wiążącą decyzję na temat przyjęcia tego grantu Ministerstwo podejmie w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że wyczerpała pani temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraMarianowska">Później omówimy inne części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekOlewiński">Proponuję, żeby w tej chwili posłowie zgłosili pytania do omawianych części budżetowych. Chciałbym, żebyśmy o godzinie 14 mogli udać się na przerwę obiadową. Posiedzenie będziemy kontynuować od godziny 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszParchański">Czy możemy od razu zadawać pytania do wszystkich części omawianych w tym punkcie porządku obrad? Czy te części jakoś podzielimy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że pytania mogą dotyczyć wszystkich części, o których w tej chwili dyskutujemy. Wiem o tym, że jest to niezwykle obszerny materiał. Gdybyśmy chcieli te części oddzielić, to musielibyśmy prowadzić dyskusję godzinami. Wydaje się, że będzie lepiej, jeśli od razu zadawać będą państwo pytania do wszystkich omawianych części. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów odpowiedzą na te pytania w odpowiednich blokach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszParchański">W takim razie chciałbym zadać pytanie na temat dochodów. Czy pan minister nie uważa, że dochody w niektórych pozycjach są przeszacowane? Weźmy za przykład podatek akcyzowy. Przewiduje się, że w 2005 r. nastąpi wzrost wpływów z tego podatku o 13,6 proc. w stosunku do 2004 r. Kwotowy wzrost tych dochodów ma wynieść ok. 5 mld zł. Wzrost tych dochodów został oszacowany w związku ze wzrostem stawek podatku akcyzowego na niektóre wyroby. Podatek akcyzowy na benzynę i olej napędowy wzrośnie o 3,4 proc., a na gaz do samochodów o 10 proc. Przewidziano także wzrost podatku akcyzowego na alkohol. Doświadczenia z lat poprzednich wskazują, że zmniejszenie stawki podatku akcyzowego powodowało wzrost wpływów do budżetu. W związku z tym powstaje pytanie. Czy podniesienie stawki tego podatku rzeczywiście spowoduje wzrost dochodów budżetowych. Przewidziano wzrost stawki podatku akcyzowego na paliwa. W takim przypadku wzrost stawki podatku akcyzowego powoduje wzrost kosztów w firmach. Rosną także koszty ponoszone przez użytkowników prywatnych. Wydaje się, że wzrost stawki tego podatku może przełożyć się na ograniczenie zużycia paliw, a nie na wzrost dochodów budżetowych. Planuje się, że w 2005 r. o 10 proc. zwiększy się stawka podatku akcyzowego na gaz do napędu samochodów. Jestem przekonany, że taka podwyżka spowoduje ograniczenie zużycia gazu. Jeśli ktoś w prosty sposób policzył, że podniesienie stawki podatku o 10 proc. spowoduje wzrost dochodów budżetowych o 10 proc., to mam duże wątpliwości, czy taka prognoza się sprawdzi. Następna uwaga dotyczy podatku dochodowego od osób prawnych. Planuje się wzrost dochodów z tego podatku o 11,7 proc. w stosunku do planowanego wykonania tych dochodów w 2004 r. Skąd wzięły się tak optymistyczne założenia. Należy wziąć pod uwagę to, że szacowane wykonanie dochodów w 2004 r. będzie aż o 37,2 proc. wyższe niż plan przyjęty w budżecie. Projekt budżetu przygotowywany był w połowie roku. Można podejrzewać, że tak optymistyczne założenia zostały przyjęte w związku z dobrym wykonaniem wpływów z podatku dochodowego w pierwszych miesiącach roku. Na wysokie wykonanie podatku dochodowego od osób prawnych miało wpływ kilka czynników. Jednym z nich było obniżenie stawki tego podatku z 27 do 19 proc. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część firm przy pomocy różnych manewrów księgowych przesunęła swoje dochody z 2003 r. na 2004 r., żeby zapłacić niższy podatek. Drugim czynnikiem było wejście Polski do Unii Europejskiej od 1 maja 2004 r. W związku z dość powszechnymi obawami dotyczącymi wzrostu cen obserwowaliśmy od początku roku gwałtowny wzrost zakupów w wielu dziedzinach gospodarki. Efektem był większy zysk przedsiębiorstw w pierwszych czterech miesiącach roku. Prawdopodobnie wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych będą w drugim półroczu znacznie niższe. Istnieją poważne obawy, że szacowany wzrost wykonania wpływów z podatku dochodowego od osób prawnych w 2004 r. o 37 proc., jest mocno przeszacowany. Nie dysponuję w tej chwili dokładnymi danymi na temat wpływów z tego podatku. Sądzę jednak, że już w lipcu i sierpniu były one znacznie niższe. Bardzo proszę, żeby podali państwo konkretne informacje o tym, jak wpływy z tego podatku kształtowały się w pierwszej, a jak w drugiej połowie roku. Może okazać się, że faktyczne wpływy z tego podatku zarówno w 2004, jak i w 2005 r. będą dużo niższe. Następna uwaga dotyczy podatku dochodowego od osób fizycznych. W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił dodatkową stawkę tego podatku na poziomie 50 proc., dla osób najlepiej zarabiających. Rząd był przeciwny tej zmianie. Według autorów projektu, a także obliczeń rządu, wpływy z tego tytułu mają wynieść 240 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszParchański">Czy w związku z tym rząd przewiduje jakąś autopoprawkę do projektu budżetu? Z drugiej strony chciałbym poddać w wątpliwość planowaną kwotę wpływów z tego tytułu. Kwota ta została obliczona w dość prosty sposób. Obliczono wartość tego podatku od dochodów osób, które osiągnęły odpowiedni próg w 2004 r. Chyba wszyscy wiemy, że większość z 4 tys. osób, które zostałyby objęte 50 procentowym progiem podatku dochodowego, na pewno znajdzie jakiś sposób na to, żeby ich dochody nie przekroczyły progu określonego na 600 tys. zł rocznie. Wiele osób ucieknie od tego podatku i go nie zapłaci. Można sądzić, że zamiast 240 mln zł wpływy z tego tytułu będą stanowiły tylko jakiś niewielki ułamek tej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekZagórski">Czytając materiał odniosłem wrażenie, że takie samo uzasadnienie dotyczy różnych wydatków. Po prostu powtarzają się te same zwroty. W informacji można znaleźć dokładne cytaty z materiału z ubiegłego roku. Używane są takie same sformułowania, chociaż czas mija. Może byłoby dobrze zastanowić się nad tym, czy jest sens, żeby co roku przepisywać takie same sformułowania. Zaraz przytoczę państwu jedno z nich prosząc o wyjaśnienie. Bardzo proszę o wytłumaczenie, o co chodzi w sformułowaniu znajdującym się na str. 3, w punkcie dotyczącym podstawowych kierunków działania jednostek podległych ministrowi finansów. Napisano tam, że będą kontynuowane działania legislacyjno-organizacyjne, które będą redukować zjawiska polegające na uchylaniu się od wypełniania obowiązku podatkowego oraz zmierzać do ograniczenia szarej strefy, ułatwiając i usprawniając obsługę podatników. Tego po prostu nie da się czytać, a już na pewno zrozumieć. Być może w tym przypadku nie wykazuję się zbyt dobrym refleksem. Trudno jest to zrozumieć, gdyż nie jest to napisane po polsku. Taka jest uwaga generalna. Trudno jest mi sobie wyobrazić, w jaki sposób usprawnienie obsługi podatników, którzy dobrowolnie wypełniają swoje obowiązki, pozwoli na to, żeby działania urzędów skarbowych zostały skierowane na rzeczywiste obszary zagrażające uszczupleniom podatkowym. Można zrozumieć, że jeśli urzędniczki będą bardziej miłe, to urząd skarbowy będzie lepiej działał. Na tej samej stronie znalazło się podobnie kuriozalne zdanie. Napisano: „Ponadto zadaniem organów podatkowych będzie zapewnienie sprawności i skuteczności wykonywania zadań wojewódzkich kolegiów skarbowych, których zadaniem jest konsolidacja i koordynacja działań, w zakresie realizacji na obszarze województwa polityki finansowej państwa.”. Posłanka Barbara Marianowska mówi, że to jest bełkot. Tak, to jest bełkot. Jednak z tego bełkotu można wyciągnąć pewien sens. Jest on taki, że to organy podatkowe mają zapewniać sprawność i skuteczność wykonywania zadań przez wojewódzkie kolegia skarbowe. Ustawa o wojewódzkich kolegiach skarbowych została uchwalona po to, żeby to właśnie one usprawniały działalność organów skarbowych. Jeśli miało być inaczej, to proszę o zmianę uzasadnienia do tej ustawy. O zadaniach urzędów skarbowych możemy przeczytać na str. 4: „Szczególną uwagę przywiązywać się będzie do właściwego typowania podmiotów do źródłowej kontroli podatkowej, zwłaszcza w odniesieniu do podatników prowadzących działalność gospodarczą w większym rozmiarze.”. Jeśli tak, to czym się zajmują nowe urzędy skarbowe, które miały zająć się dużymi podatnikami? Kto będzie typował te podmioty? Jeśli działalność prowadzona jest w większym obszarze, to mamy do czynienia z dużym podmiotem. Jeśli tak, to nie można ich typować, gdyż zajmują się nimi specjalne urzędy skarbowe. Tego typu sformułowań jest w informacji wiele. Uważam, że podważają one całą treść uzasadnienia odnoszącego się do sfery wydatków w tej części budżetu. Od tego typu dziwnych sformułowań aż się roi. Napisano np.: „Będą kontynuowane intensywne prace nad poprawą jakości danych”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekZagórski">Jest to po prostu nowomowa. Nie będę mówił o tym, z jakiej epoki. Takie sformułowania niczego nie wnoszą i podważają logikę wydatków Ministerstwa Finansów, a przecież te wydatki mają być duże. Przejdę teraz do spraw szczegółowych. Bardzo proszę, żeby przedstawiciele Ministerstwa Finansów precyzyjnie odnieśli się do zarzutów dotyczących przeszacowania dochodów, o których mówili posłanka Barbara Marianowska i poseł Tadeusz Parchański. Przeszacowanie dotyczy wpływów z poszczególnych podatków. Dlatego bardzo proszę o wyjaśnienie, w jaki sposób poprawiona zostanie efektywność działania służb skarbowych? Jakie elementy zostaną poprawione? Jakie konkretne zadania zostaną postawione przed aparatem skarbowym? Jakie działania podejmie minister finansów, żeby poprawić efektywność działania tych służb? Poprawę efektywności rozumiem w taki sposób, że służby te przyniosą do budżetu więcej pieniędzy. Jak duża poprawa efektywności jest planowana? Nie znalazłem takich danych w uzasadnieniu. Wiemy o tym, że w 2004 r. nie zrealizowano poprawy efektywności działania służb skarbowych, co spowodowało, że wpływy z podatku od towarów i usług są niższe. Na ten problem zwrócił także uwagę ekspert Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Bardzo proszę o szczegółowe wyjaśnienie na temat wydatków dotyczących sfery informatyki. W informacji na str. 33 pojawiło się następujące sformułowanie: „W ramach środków na budownictwo inwestycyjne planuje się również kontynuację realizacji Centralnego Ośrodka Przetwarzania Danych dla potrzeb istniejących i przewidywanych systemów informatycznych w nowym układzie organizacyjnym resortu finansów.”. To zdanie zostało przepisane z informacji z ubiegłego roku. Ministerstwo Finansów przewiduje, że powstaną jakieś nowe systemy informatyczne. Na te przewidywania Ministerstwo wydaje całkiem sporo pieniędzy. W przyszłym roku będzie to 11 mln zł. Jednocześnie Ministerstwo Finansów dysponować będzie rezerwą celową w wysokości 10 mln zł, która będzie przeznaczona na wdrożenie informatycznego systemu obsługi budżetu państwa. Chciałbym dowiedzieć się, jakie systemy są przewidywane? Czy przewidziane są jakieś inne systemy poza tym, który został opisany w rezerwie? W tej chwili mam wrażenie, że w dwóch miejscach wydawane są pieniądze na ten sam cel. Nie chcę zbyt szczegółowo wchodzić w wydatki. Jednak bardzo proszę o przedstawienie uzasadnienia wzrostu wydatków na administrację publiczną. Proszę o ustalenie, jaki kurs euro będzie obowiązujący w przypadku budżetu państwa. W przypadku dochodów z podatku akcyzowego ustalono kurs euro na poziomie 4,42 zł. Natomiast w odniesieniu do długu publicznego przewidziano, że kurs euro będzie wynosił 4,54 zł. W którymś miejscu powinny powstać oszczędności. Bardzo proszę o wskazanie, gdzie one powstaną. Wydaje mi się, że w 2005 r. będziemy mieli wyższe od planowanych wpływy z podatku akcyzowego, albo niższe koszty obsługi długu publicznego. Proszę o precyzyjne wyjaśnienie tej sprawy. Na jakim poziomie przewidywane są oszczędności? Jeśli ich nie ma, to proszę o wytłumaczenie, dlaczego w tych dwóch pozycjach tego samego projektu budżetu przyjęto inny kurs euro?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BarbaraMarianowska">We wczorajszej „Rzeczypospolitej” przeczytałam, że pewnemu podatnikowi ze względu na niezapłacone zobowiązanie podatkowe w wysokości 9 zł cofnięto wszelkie możliwości korzystania z przysługujących mu ulg na mocy wcześniej podjętych decyzji. W tej chwili nie pamiętam, czy były to ulgi, czy też rozłożono należność na raty. W każdym razie wcześniej był traktowany w sposób ulgowy. Podatnik ten w terminie nie uregulował tego zobowiązania, w związku z czym cofnięto wszystkie wcześniejsze decyzje o ulgach. Pozwał urząd skarbowy do sądu. W czasie rozprawy zmarł na sali sądowej. Po prostu z rozpaczy i przejęcia pękło mu serce. Podejmuję ten temat, gdyż wiele mówi się o standardach, szkoleniach i informatyce. Jednak nie mówimy o tym, w jaki sposób urzędnik zachowuje się wobec podatnika. W informacji napisano o wzroście gospodarczym i o tym, że nie będzie zmieniana wysokość podatku. Napisano, że będziemy dbać o stabilność systemu. Co pan minister zrobi z osobami, które w sposób niegodziwy, nieludzki i nieadekwatny do norm prawnych zachowują się w stosunku do podatników? Kiedy takie zachowania się skończą? Uważam, że ta sprawa ma niezwykle doniosłą wagę dla przemian dokonujących się w naszym kraju. Nigdy nie będzie w naszym kraju przedsiębiorczości, jeśli urzędnicy skarbowi będą się zachowywali w taki sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanKubik">W dzisiejszym posiedzeniu Komisji bierze udział połowa kierownictwa Ministerstwa Finansów. Dlatego zadawane pytania powinny być ciekawe. Ubolewam jedynie nad tym, że przewodniczący Komisji nie zorganizował zamkniętego spotkania z udziałem kierownictwa Ministerstwa Finansów. Na takim spotkaniu moglibyśmy podyskutować o różnych tematach, ważnych dla gospodarki naszego kraju. Rozumiem, że czas dzisiejszego posiedzenia jest ograniczony. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Możemy zaobserwować, że od kilku lat dochody państwa nie są wykonywane. Ich wykonanie przekracza 90 proc., ale dochody nigdy nie są wykonane w 100 proc. Uważam, że przygotowywanie planu, jakim jest budżet państwa, powinno być realizowane we właściwy sposób. Często mówimy o wzroście produktu krajowego brutto oraz o wzroście cen. Posługujemy się różnymi wskaźnikami, ale nie potrafimy nawet w niektórych dziedzinach zrealizować dochodów na poziomie 100 proc. planu. Pokazuje to, jaką administrację ma minister finansów. Nie potrafi ona tych dochodów ściągnąć. Istotne jest także to, jaki jest stan naszej gospodarki. Przecież jest to najważniejsza sprawa. Należałoby najpierw skonsultować założenia planu gospodarczego na najbliższe lata z podmiotami gospodarczymi, a dopiero później zastanawiać się nad finansami publicznymi. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu rozpatrywany był projekt budżetu państwa na 2005 r. Minister finansów w swoim wystąpieniu powiedział, że będzie wdrażana procedura związana z porozumieniem w sprawie cen. Co pan minister miał na myśli? Odsyłam państwa do stenogramu z tego posiedzenia. Ma nastąpić modyfikacja instytucji związanych z wydawaniem decyzji. Uważam, że powinno się to odbywać poprzez odpowiednie zmiany ustawowe. Przewiduje się zmniejszenie kosztów poboru podatków. Mówi się o poprawie efektywności działania organów skarbowych. Należy pamiętać o tym, że organy skarbowe będą na tyle efektywne, na ile będą we właściwy sposób zarządzane. Na ten temat nie będę się szerzej wypowiadał. Szerzej mówiłem o tym na tej sali w obecnej kadencji. Jednak nie spowodowało to żadnych skutków. Dlatego dzisiaj mamy efekty braku pewnych działań. Powinniśmy powiedzieć sobie szczerze, o ile wzrosły w budżecie państwa wydatki na zorganizowanie nowych urzędów skarbowych, które zajmują się dużymi podatnikami? Kto odpowiada w Polsce za kontrolę podatkową? Mówi się o tym, że do dużych urzędów skarbowych trafili najgorsi pracownicy aparatu skarbowego. Uważa się, że pracowników administracji skarbowej można wymienić. Na pewno można to zrobić szybko, gdyż jest wielu chętnych do pracy. Jednak trzeba mieć świadomość, jaki jest tryb postępowania przy wydawaniu decyzji podatkowych oraz rozliczaniu należności podatkowych przez podmioty gospodarcze. Chciałbym odnieść się do jeszcze jednej niezwykle istotnej sprawy. W uwagach do projektu budżetu, które znajdują się na str. 18, Akademia Ekonomiczna w Poznaniu dokonała oceny danych. Napisano, że liczbę agencji rządowych zwiększono z 7 do 8, w agencjach zatrudnionych jest 16.432 pracowników, a koszty utrzymania agencji wynoszą 18.407.604 tys. zł. Jakie to są agencje i dla kogo funkcjonują? W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa ministra finansów. Minister finansów został zapytany o to, dlaczego następuje wzrost wydatków budżetowych. Minister odpowiedział, że wzrost wydatków spowodowany jest tym, że mamy święte krowy, takie jak Senat, Sejm i Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wydaje mi się, że nie była to wypowiedź na miejscu. Pan minister nie bierze udziału w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Myślę jednak, że ktoś powinien zwrócić uwagę na to, iż te instytucje rządzą się swoimi prawami, ale starają się dostosować do warunków występujących w gospodarce. Zapowiedziane zostały poważne cięcia budżetowe. W ubiegłym roku kierownictwo resortu starało się udowodnić, że ograniczenie wydatków budżetowych na administrację skarbową jest wielkim sukcesem. Jeśli wydatki będą nadal zmniejszane, to życzę państwu powodzenia. W tej chwili najlepsi urzędnicy uciekają z administracji skarbowej do spółek. Mogę podać państwu przykłady, które dotyczą poszczególnych izb i urzędów skarbowych. Mamy walczyć z szarą strefą. Wydaje się, że w końcu ktoś powinien rozpocząć taką walkę. Jednak do tej pory stwarzane jest jedynie pole do powiększania się szarej strefy. Mamy duże wydatki na administrację. Wiążą się one z niedoinwestowaniem w dziedzinie informatyki. Budowane są nowe ośrodki. Wszystko pięknie wygląda. Chciałbym jednak przypomnieć, że w budynku Ministerstwa Finansów przy ul. Świętokrzyskiej w Warszawie był kiedyś Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Po tym Urzędzie pozostało 20 lub 50 pomieszczeń. Czy ktoś je zabrał? Czy minister finansów nie ma możliwości uzyskania zgody premiera na adaptację tego budynku na potrzeby administracji skarbowej? Planuje się budowę ośrodka. Moim zdaniem taki ośrodek nie powinien powstawać na terenie Warszawy. Powinien powstać w okolicach Warszawy, w takim miejscu, w którym koszty utrzymania obiektu będą znacznie niższe niż w Warszawie. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem, ale taka jest prawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekOlewiński">Powiedział pan o wielu sprawach, o których jeszcze będziemy dyskutować w trakcie dalszych prac nad projektem budżetu państwa na 2005 r. Przypomnę, że przed nami jeszcze są projekty budżetu Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie będę przedstawiać uwag ogólnych, gdyż zostały już zgłoszone przez moich przedmówców. Dlatego od razu przejdę do konkretów. W uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na 2005 r. zapowiedziano, że zarządzanie długiem publicznym przejdzie z ujęcia kasowego na...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BarbaraMarianowska">W tej chwili nie mówimy jeszcze o długu publicznym. Mówimy o części 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrystynaSkowrońska">Jeśli chodzi o część 19, to chciałabym zapytać o kontrolę nad środkami specjalnymi. Ekspert zarzuca, że w związku z nowymi przepisami nie jest prowadzona prawidłowa kontrola środków specjalnych. Następne pytanie dotyczy zmniejszenia wpływów z podatku od towarów i usług. Szacuje się, że w 2004 r. wpływy z tego podatku będą niższe i wyniosą ok. 4.500.000 tys. zł. Jakie są powody zmniejszenia wpływów z tego podatku? Przewidziano likwidację gospodarstw pomocniczych i przekazanie ich zadań do Ministerstwa Finansów. Wskazano, że w wyniku tej operacji nastąpi wzrost zatrudnienia o 179 etatów. Okazuje się, że część zadań likwidowanego gospodarstwa pomocniczego nie przejdzie do Ministerstwa Finansów. W jaki sposób minister będzie kupował usługi, które nie przechodzą do Ministerstwa Finansów? W której pozycji budżetu uwzględniono te koszty? W informacji podano wysokość wynagrodzeń w centrali i jednostkach podległych Ministerstwu Finansów. Korzystając z obecności przedstawicieli Ministerstwa Finansów chciałabym zapytać, jakie będzie średnie wynagrodzenie w centrali oraz średnie wynagrodzenie w jednostkach podległych? W materiałach poruszony został temat poprawy poboru podatków. W związku z tym chciałabym zapytać o niezwykle ważną sprawę. Mówiliśmy o problemach związanych z alimentami. Wskazywaliśmy, że zadłużenie Funduszu Alimentacyjnego wobec budżetu wynosi ok. 7 mld zł. To zadłużenie jest efektem braku podjęcia stosownych działań przed lipcem br. Tak przynajmniej odpowiedziano na moją interpelację. W tym przypadku chodzi jednak o działania ministra finansów, a nie ministra sprawiedliwości. Odpowiedziano, że dopiero interwencja posłów wskazała potrzebę podjęcia działań w zakresie odzyskiwania środków. Jakie działania zostały już podjęte, żeby odzyskać te środki? jakie są skutki tych działań w 2004 r.? Czy dokonano już przeglądu tytułów? Jak przygotowano się do tego, żeby z tego tytułu były dodatkowe przychody? Minister finansów napisał, że nastąpi zwiększenie ściągalności podatków. Jeśli minister tak napisał, to ma na pewno jakieś rozeznanie w tym zakresie. Nie jest to frazes, który został przepisany z informacji z roku poprzedniego. Jakie działania podjął pan minister w sprawie Funduszu Alimentacyjnego? Jakie są plany dotyczące działań wobec tego Funduszu? Jaka będzie ściągalność należności związanych z działalnością tego Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#HalinaNowinaKonopka">W projekcie budżetu ministra właściwego do spraw budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych na 2005 r., dotyczącym części 19, na str. 13 napisano: „Ponadto, w ramach zmiany ustawy o finansach publicznych, planuje się likwidację środków specjalnych (przychody - kwota 548.015 tys. zł zostanie włączona do dochodów budżetu państwa), co wpłynie na poprawę efektywności i przejrzystości finansów publicznych.”. W tej chwili rozpatrujemy projekt ustawy o finansach publicznych, w którym przewidziano likwidację środków specjalnych i powołanie specjalnych funduszy. Pytałam o tę sprawę. Minister Elżbieta Suchocka-Roguska odpowiedziała, że pieniądze ze zlikwidowanych środków specjalnych nie wpłyną do budżetu. Te pieniądze pozostaną w nowych funduszach specjalnych. Jak się ma rzetelność budżetu do poczynań rządu? Minister finansów powiedział, że rząd chce, żeby nowa ustawa o finansach publicznych została uchwalona przed uchwaleniem budżetu. Budżet na 2005 r. zawiera rozwiązania, które wprowadzi dopiero nowa ustawa o finansach publicznych. Wydaje się, że mamy tu do czynienia z ewidentną sprzecznością. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Tego typu rozbieżności pojawiają się w działaniach rządu nie po raz pierwszy. Następna uwaga dotyczy str. 14 informacji, na której opisane zostały dochody z handlu. Napisano, że prognozuje się, iż w 2005 r. dochody z cła wraz z udziałem Unii Europejskiej wyniosą 1.527.800 tys. zł i będą niższe od dochodów przewidywanych w 2004 r. o 30 proc. O jaki udział Unii Europejskiej chodzi w tym sformułowaniu? Na str. 25 napisano, że dodatkowe wynagrodzenia roczne wzrosną o 45,3 proc. Wskazano, że ten wzrost jest skutkiem naliczenia dodatkowego wynagrodzenia rocznego od kwoty włączonej premii do wynagrodzeń od 1 stycznia 2004 r. Proszę o wyjaśnienie tego mechanizmu. Sprawa ta ma związek z moim pierwszym pytaniem. Zlikwidowane zostały środki specjalne. W związku z tym premie zostały włączone do wynagrodzeń. Jednocześnie powstają fundusze specjalne. Jak to teraz będzie wyglądać? Proszę o precyzyjną informację na ten temat. Skąd wziął się wzrost subwencji dla partii politycznych w 2005 r. o 148 proc. w stosunku do wydatków na ten cel w 2004 r.? Rozumiem to, że wzrastają dotacje podmiotowe. Chyba wszyscy wiemy o tym, że ten wzrost nie ma żadnych podstaw w obowiązującym prawie. Proszę o wyjaśnienie, czy jest to kwestia związana z zawieszeniem zmniejszenia subwencji dla partii na dwa lata? Czym jest to spowodowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym zadać jeszcze dwa pytania. Przepraszam, że nie zadałam ich w momencie, gdy zabierałam głos po raz pierwszy. Chciałabym zapytać o śmigłowce dla VIP. Omawialiśmy już budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, w którym nie znalazłam wydatków na ten cel. Dlatego bardzo proszę, żeby pan minister powiedział, jakie środki zarezerwowano na zakup śmigłowców dla VIP? Jak wygląda cały program zakupu śmigłowców dla rządu? Jakie koszty będą ponoszone w kolejnych latach na realizację tego programu? Drugie pytanie dotyczy subwencjonowania barów mlecznych. Nie chciałabym, żeby w tej sprawie powstały jakiekolwiek wątpliwości. Nie jestem przeciwna wydatkowaniu środków na ten cel. Chciałabym jednak zapytać o procedurę związaną z przyznawaniem tych środków. Jakie podmioty otrzymały subwencję w 2004 r.? Rozumiem, że są to podmioty, które wygrały przetargi. Jaka jest wysokość dotacji dla poszczególnych podmiotów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EwaKantor">Ja także chciałabym zadać pytanie. Proszę o szczegółowe wyjaśnienie na temat źródeł wzrostu subwencji dla partii politycznych. Jest to sprawa szokująca w sytuacji, gdy w budżecie nie ma środków. Ekspertyza Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu jest w tej sprawie zgodna z innymi opiniami. W ekspertyzie napisano m. in., że koszty poboru podatków, opłat i niepodatkowych należności budżetowych wzrosną. Stwierdzono, że rosną one od kilku lat, co jest tendencją niepokojącą. W budżecie na 2003 r. zaplanowano wzrost wydatków na ten cel o 11,9 proc. W 2004 r. przyjęto, że wydatki te wzrosną o 25,6 proc. Natomiast w budżecie na 2005 r. przyjęto, że koszty poboru podatków wzrosną o 23,9 proc. Stwierdzono, że wzrost kosztu poboru podatków nie idzie w parze z odpowiednim wzrostem poboru podatków. W jakim celu ponoszone są te nakłady? Na co przeznaczane są te środki? Koszty poboru podatków ciągle rosną, ale efektywność poboru podatku jest coraz mniejsza. Na str. 37 znajduje się załącznik, w którym pokazano podział wydatków budżetowych w części 19. Podobne załączniki dotyczą wszystkich pozostałych części budżetowych. Należy zauważyć, że w załącznikach do wszystkich części budżetowych następuje wzrost wydatków na administrację publiczną. Jest to wzrost znaczący, który wynosi 20, 30, a nawet 50 proc. Jednocześnie zmniejszają się wszystkie inne wydatki w sferze budżetowej. Można powiedzieć, że rząd zmierza w tej chwili w kierunku zorganizowania armii urzędników wysoko opłacanych i jałowych. Skutki ich działań pokazują, że nie służą państwu. Efekty ich działań są coraz gorsze, gdyż dochody są coraz niższe. Proszę, żeby spojrzeli państwo na załącznik nr 2, w którym pokazano wydatki na płace. Czy w budżetach dotyczących innych części pokazano wydatki na płace w danym dziale, ale nie pokazano relacji tych wydatków do poprzedniego roku? Czy Ministerstwo Finansów to oddzielna armia, która działa na innych prawach niż pozostałe części budżetu? Pokazuje to, że projekt budżetu nie jest ani jasny, ani przejrzysty. Uważam, że jest to po prostu nierzetelność. Mówią o tym opinie wszystkich ekspertów. Budżet skonstruowany przez Ministerstwo Finansów jest po prostu zły. Bardzo proszę, żeby pan minister wskazał we wszystkich częściach budżetu państwa elementy dotyczące administracji, z których można będzie zrezygnować, żeby osiągnąć taki poziom wydatków, jaki był w 2004 r. Z jakich wydatków można zrezygnować? Dzięki temu będziemy mogli znaleźć pewne oszczędności w wydatkach Ministerstwa Finansów. Mówią państwo o likwidacji gospodarstwa pomocniczego. Jaka to likwidacja, jeśli do Ministerstwa Finansów przejdzie 179 urzędników? Łączna liczba zatrudnionych nadal będzie taka sama. Nie daje to jednak żadnych pozytywnych skutków dla państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WaldemarDługołęcki">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na problem natury ogólnej. Dotyczy on nie tylko części 19, ale wszystkich części budżetowych. Naszym zdaniem duża liczba pytań zadanych przez posłów w trakcie dyskusji wskazuje na to, że Komisja ma problem z analizą wykonania budżetu w tej części. Dzieje się tak dlatego, że dodatkowa informacja, która została przedstawiona Komisji, a także wszystkie inne informacje mają charakter opisowy. W każdej z nich w mniej lub bardziej dokładny sposób opisano na co będą wydawane pieniądze. Jednak praktycznie nigdzie nie zostały określone cele, które mają być osiągnięte. Mówię o tym dlatego, że część 19 ma kluczowe znaczenie dla budżetu państwa. Bez określenia takich celów Najwyższa Izba Kontroli ma pewien problem przy kontroli wykonania budżetu państwa. Przypomnę, że przeprowadzamy zarówno kontrolę finansową, jak i kontrolę wykonania zadań. Problem polega na tym, że nie mamy punktu odniesienia, który pozwoliłby nam określić, czy zadania zostały zrealizowane. Zgłaszaliśmy tę uwagę także w trakcie prac w podkomisji, która pracowała nad projektem ustawy o finansach publicznych. Uważamy, że uwzględnienie tej uwagi może w istotny sposób przyczynić się do racjonalizacji wydatków publicznych. Należałoby w jasny sposób określać cele, których osiągnięcie Sejm mógłby rozliczyć przy sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa. Takim celem mogłoby być np. osiągnięcie określonych wskaźników efektywności w zakresie ściągalności podatków. Jednak takich celów nie ma ani w tej części, ani w ogólnym uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej. Polemizowałbym z tezą, że w wyniku likwidacji środków specjalnych nastąpi poprawa przejrzystości budżetu. Być może uwaga ta w mniejszym stopniu dotyczy Ministerstwa Finansów, gdyż akurat tu mamy do czynienia z szerokim zakresem likwidacji środków specjalnych. Tworzone będą nowe trzy formy i duża liczba funduszy celowych. W związku z tym taka ocena w stosunku do całego budżetu państwa nie wydaje się uzasadniona. Jeżeli dobrze pamiętam, to w części 19 dotyczącej Ministerstwa Finansów w 2003 r. prawie 20 proc. środków na wydatki inwestycyjne zostało przeniesione do wykorzystania w 2004 r. W tym przypadku chciałbym wrócić do mojej pierwszej tezy, gdyż w dość enigmatyczny sposób określono, na co przeznaczane są wydatki inwestycyjne. Uważamy, że w dość istotny sposób ogranicza to możliwości analizy wykonania tego budżetu. Doświadczenia z 2003 r. pokazują, że taka analiza jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekOlewiński">Od razu zapytam, kiedy rozpatrywać będziemy załącznik nr 8, czyli środki bezzwrotne pochodzące z programów pomocy przedakcesyjnej Unii Europejskiej. Czy ten załącznik rozpatrywać będziemy na dzisiejszym posiedzeniu, czy też przy rozpatrywaniu innych części budżetowych? Przypomnę, że w porządku dzisiejszych obrad nie umieszczono tego załącznika. Jednak w tej sprawie musimy podjąć jakąś decyzję. Tym załącznikiem możemy zająć się na dzisiejszym posiedzeniu. Możemy także rozpatrzyć go np. przy okazji rozpatrywania budżetu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#EwaKantor">Chciałabym zgłosić wniosek formalny o przerwanie posiedzenia Komisji do czasu, gdy Ministerstwo Finansów pisemnie odpowie na pytania zadane przez przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie są zadania i cele, które powinny być osiągnięte w związku z wydatkowaniem określonych środków finansowych. Proszę o poddanie tego wniosku pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekOlewiński">Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w tej chwili ogłoszę godzinną przerwę. W tym czasie przedstawiciele Ministerstwa Finansów będą mogli przygotować się do udzielenia odpowiedzi. Jeżeli odpowiedzi będą niesatysfakcjonujące, to rozważymy możliwość innego trybu procedowania. Ogłaszam przerwę do godziny 15.30.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekOlewiński">Wznawiam obrady. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o udzielenie odpowiedzi na pytania zadane przed przerwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławStec">Odniosę się do kilku najważniejszych spraw, dotyczących głównie funkcjonowania służb skarbowych. Później poproszę innych przedstawicieli Ministerstwa Finansów, żeby odpowiedzieli na pozostałe pytania. Najpierw chciałbym serdecznie podziękować posłance Barbarze Marianowskiej za wnikliwą i obiektywną informację o budżecie Ministerstwa Finansów. Myślę, że była to bardzo kompetentna wypowiedź. Dziękuję także innym posłom, którzy z troską mówili o pracy służb skarbowych, o wydatkach publicznych oraz o dochodach budżetowych. Posłowie troszczyli się także o styl, w jakim napisana została nasza informacja. Na pewno tego typu informacji nie zaszkodzi poprawa języka. Dzięki temu będzie ona bardziej jasna i zrozumiała. Udzielanie odpowiedzi chciałbym rozpocząć od wypowiedzi dyrektora Waldemara Długołęckiego. Chciałbym pana poinformować, że w dniu wczorajszym odbyłem rozmowę z prezesem Najwyższej Izby Kontroli. Uzgodniliśmy zasady współdziałania pomiędzy Ministerstwem Finansów, a Najwyższą Izbą Kontroli. Zasady te mają służyć poprawie efektywności działania służb kontrolnych. Chcę przypomnieć, że takie służby działają nie tylko w służbach Ministerstwa Finansów, w tym w urzędach i izbach skarbowych. Bardzo dużym potencjałem takich służb dysponuje Najwyższa Izba Kontroli. Pan dyrektor pytał o cele. Członkiem Komisji Finansów Publicznych jestem o 11 lat. Jednak do tej pory nigdy jeszcze nie słyszałem takiego pytania, zwłaszcza ze strony przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Wygląda na to, że przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli nie rozumieją celów budżetowych. Można powiedzieć, że cel jest tylko jeden. Jest nim uzyskanie określonych w ustawie budżetowej wpływów podatkowych, a w skali makro uzyskanie planowanego wzrostu gospodarczego, wykonanie założonego wskaźnika inflacji, osiągnięcie zaplanowanego poziomu konsumpcji oraz zmniejszenie bezrobocia. Nie trzeba specjalnie się wysilać, żeby znaleźć te cele w ustawie budżetowej. Udzielanie wyjaśnień chciałbym rozpocząć od znanej sprawy bydgoskiej. Ubolewam nad tym wypadkiem. Jest oczywiste, że przypadek ten można wiązać ze stosunkiem, jaki w tym przypadku wystąpił pomiędzy podatnikiem, a organami skarbowymi, chociaż faktyczne przyczyny mogą być różne. Faktem jest, że wyjaśnienia przedłożone przez dyrektora izby skarbowej, nie są dla mnie do końca satysfakcjonujące. W związku z tym w dniu 28 października br. wyjadę do Bydgoszczy. Na miejscu będę chciał wyjaśnić przyczyny tego zdarzenia. Należy jednak zauważyć, że środki masowego przekazu pominęły zasadniczą sprawę, jaką było nieuregulowanie zobowiązań wynoszących 27 tys. zł. Były to zaszłości, które powstały po 1 lipca 2002 r. Należności te nie podlegały restrukturyzacji na podstawie tzw. ustawy Grzegorza Kołodki o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-prawnych. Środki przekazu skoncentrowały się przede wszystkim na tym, że nie do końca uiszczona została tzw. opłata restrukturyzacyjna, która była rozłożona na 10 rat. Do jej zapłacenia zabrakło 9 zł. Jednak był to jedynie margines tej sprawy. Muszę tę sprawę wyjaśnić do końca. Dyrektor izby skarbowej informował mnie, że podatnik nie złożył wniosku o rozłożenie na raty zaległości nie podlegających restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławStec">Pamiętam tego typu działania na terenie Wielkopolski. W przypadku występowania zaległości w bieżącym regulowaniu zobowiązań podatkowych, była możliwość rozłożenia zobowiązania na raty. Na podstawie ustawy podatnik mógł wystąpić do urzędu skarbowego z wnioskiem o rozłożenie spłaty niezapłaconych zobowiązań na raty. Decyzja o rozłożeniu tej należności na raty powoduje, że nie ma już zaległości. W takim przypadku można wydać decyzję restrukturyzacyjną. Ten wątek dopiero będę sprawdzał. Na pewno szczegółowo poinformuję Komisję o wynikach moich ustaleń w sprawie wszystkich okoliczności tego przykrego zdarzenia. Chciałbym odnieść się do problemów dotyczących funkcjonowania służb skarbowych. Będziemy koncentrować się głównie na tym, żeby eliminować i ograniczać działalność w tzw. szarej strefie. Uważamy, że jest to podstawowy mankament w funkcjonowaniu systemu podatkowego w naszym kraju. Sprawa ta budzi największe zainteresowanie opinii publicznej. Muszę powiedzieć, że właśnie na ten temat w okresie mojej dwumiesięcznej pracy w Ministerstwie Finansów otrzymuję najwięcej informacji, anonimów i donosów. Dotyczą one przede wszystkim niepłacenia podatków. Zdarzają się nawet takie sytuacje, że żona informuje generalnego inspektora kontroli skarbowej, że mąż nie płaci podatków. Nie wiem, czy wynikało to z obowiązku patriotycznego. Mówię o tym, gdyż takie sytuacje się zdarzają. Chcielibyśmy, żeby aparat skarbowy koncentrował się głównie na sprawach dochodów nieujawnionych, na braku ewidencji obrotów, w tym niewykorzystywaniu kas fiskalnych do ewidencji obrotów, a także na sprzedaży kosztów. Jest to dość znana sprawa, o której wielokrotnie informowała prasa. W tej chwili sprzedaż kosztów występuje już w znacznie mniejszym zakresie. Chcielibyśmy także koncentrować się na problemach związanych z przerzucaniem dochodów. Mówiąc o kontroli dużych podmiotów mamy na myśli tylko te podmioty, które co roku wykazują straty, chociaż przez cały czas prowadzą aktywnie działalność gospodarczą. Określone zostaną wymogi, które będą miały wpływ na trafność doboru podmiotów do kontroli. Kontrola musi być efektywna. Jednocześnie musi działać w sposób profilaktyczny. Nie może być takiej sytuacji, że przez 10, 15 lub 20 lat w jakimś podmiocie gospodarczym nie ma żadnej kontroli. Taka kontrola musi być realizowana we wszystkich podmiotach przez urzędy skarbowe lub urzędy kontroli skarbowej. Zmniejszy się liczba kontroli budżetowych, która jest realizowana przez urzędy kontroli skarbowej. Zadanie to pozostawione zostanie głównie Najwyższej Izbie Kontroli, która doskonali się w tym zakresie. Należy wysoko ocenić zaangażowanie Najwyższej Izby Kontroli w badania dotyczące stopnia przestrzegania przepisów o rachunkowości i łączenia tych badań z kontrolą budżetową. Będę podejmował starania o to, żeby w urzędach skarbowych rozbudowane zostały komórki kontroli bezpośredniej. Liczba osób zatrudnionych w tych komórkach jest bardzo zróżnicowana w różnych urzędach. Komórki te liczą od 5 proc. całego składu urzędu skarbowego, aż do 40 proc., co ma miejsce przede wszystkim w dużych urzędach skarbowych. Słusznie poruszyli państwo problem efektywności dużych urzędów skarbowych, w tym efektywności inspektorów, którzy przeszli do dużych urzędów z urzędów kontroli skarbowej. W dniu dzisiejszym oraz jutro odbywać się będzie spotkanie z naczelnikami dużych urzędów skarbowych, które będzie poświęcone tej sprawie. Zamierzam jeszcze dziś wieczorem dojechać do Krakowa, żeby wziąć udział w tym spotkaniu. Chciałbym szczegółowo omówić funkcjonowanie tych urzędów. Chodzi mi o to, żeby zapewniały one pełną kontrolę podmiotów. Sejm podjął decyzję o tym, że podmioty obsługiwane przez duże urzędy skarbowe nie będą kontrolowane przez urzędy kontroli skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#StanisławStec">W pierwszym półroczu br. działania kontrolne dużych urzędów skarbowych koncentrowały się głównie na problemach podatku od towarów i usług, a przede wszystkim na zwrotach tego podatku. Chciałbym, żeby w drugim półroczu br., a szczególnie w czwartym kwartale 2004 r. oraz w 2005 r. planowane były już pełne i kompleksowe kontrole dużych podmiotów. Jeśli chodzi o efektywność dużych urzędów skarbowych, to koszty związane z uzyskaniem przez nie wpływu w wysokości 1 zł wynoszą obecnie 7 groszy. Nie ukrywam, że podstawowym problemem, z którym mamy obecnie do czynienia, jest koszt najmu pomieszczeń. W skali roku koszt najmu pomieszczeń dla tych urzędów wyniesie 10 mln zł. Warto zaznaczyć, że ponad 5 mln zł kosztować będzie wynajęcie pomieszczeń dla dwóch dużych urzędów skarbowych w Warszawie. Jest to problem, z którym Ministerstwo Finansów będzie musiało się zmierzyć. Zmniejsza to możliwości naszego oddziaływania w zakresie przeznaczania środków na pozostałe urzędy skarbowe. Proszę, żeby minister Jarosław Neneman odpowiedział na pytania dotyczące dochodów budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JarosławNeneman">Na wstępie odniosę się do zastrzeżeń dotyczących trafności naszych prognoz. W dyskusji padały zarzuty, że Ministerstwu Finansów nigdy nie udało się jeszcze tej prognozy zrealizować. Być może w bieżącym roku wystąpi przełom w tym zakresie. Może nam się to uda. Proszę zwrócić uwagę na to, że realizacja dochodów na poziomie przekraczającym 90 proc., a w zasadzie nawet bliskim 100 proc., jest naszym zadaniem efektem dobrego prognozowania. Takie wyniki świadczą o dobrym prognozowaniu. Proszę wziąć pod uwagę to, że dochody podatkowe zależą od wielu różnych czynników. Wcześniej trudno jest je dokładnie zaplanować. Nie wystarczy dobra prognoza dochodu narodowego. Ważna jest także jego struktura. Zmiany dotyczące dynamiki inwestycji w relacji do dynamiki konsumpcji powodują, że wzrost produktu krajowego brutto może być taki jak założono, ale mamy inne wpływy podatkowe. Przypomnę, że inne wpływy osiągamy z inwestycji, inne z eksportu, a jeszcze inne z konsumpcji. Warto zaznaczyć, że wpływy z eksportu nie są zbyt duże. Zarzucali nam państwo, że nasze prognozy w odniesieniu do dochodów podatkowych są zawyżone. Szczególne wątpliwości budziły dwa podatki - podatek dochodowy od osób fizycznych oraz podatek od towarów i usług. Proszę zwrócić uwagę na to, że w roku bieżącym zacznie obowiązywać podatek od zysków giełdowych. Trudno jest precyzyjnie oszacować, jakie dochody przyniesie ten podatek. Wszystko będzie zależało od sytuacji na giełdzie, która w tej chwili jest dobra. Jeśli taka sytuacja nadal się utrzyma, to te dochody będą spore. Zakładaliśmy, że dochody z tytułu tego podatku wyniosą ok. 600 mln zł. Dodatkowo w budżecie pojawią się efekty związane z likwidacją w ubiegłym roku niektórych ulg w podatku dochodowym od osób fizycznych. Z tego powodu pojawią się w budżecie dodatkowe pieniądze. Jeśli chodzi o podatek od towarów i usług, to sytuacja jest bardziej skomplikowana. Na pewno wiedzą państwo o tym, że w bieżącym roku nastąpiła poważna zmiana systemowa, która dotyczy podatku od towarów i usług. Uchwalona została nowa ustawa o podatku od towarów i usług, która przyniosła wiele zmian. Na marginesie dodam, że dochody w ustawie budżetowej na 2004 r. zostały zaplanowane przy założeniu, że zrealizowane zostanie całe przedłożenie rządu. Jednak tak się nie stało. Sejm był bardziej łaskawy dla podatników i w wielu przypadkach obniżył stawki lub wprowadził zwolnienie od opodatkowania. Z tego powodu dochody będą mniejsze o ok. 1 mld zł od planowanych. Mamy także inne zmiany. Chodzi o to, że podatek od towarów i usług jest pobierany nie w imporcie, ale w tzw. nabyciu wewnątrzwspólnotowym. Przed 1 maja 2004 r. nabycie wewnątrzwspólnotowe było importem. Do 1 maja 2004 r. podatek od towarów i usług płaciło się w zasadzie na granicy. W tej chwili podatek ten płacony jest w taki sam sposób, jak w przypadku nabycia w kraju. Oznacza to spore przesunięcie terminu zapłaty tego podatku. Przesunięcie to okazało się większe niż sądziliśmy. W związku z tym należy założyć, że w 2005 r. z tytułu przesunięcia terminu wpłaty tych środków dochody z podatku od towarów i usług mogą być wyższe o 3–4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JarosławNeneman">Jeżeli od wzrostów wpływów z podatku od towarów i usług odejmiemy 3 lub 4 mld zł, które wynikają z przesunięcia, to okaże się, że wzrost wynosi tylko ok. 9 proc. Myślę, że wzrost tego podatku o 5 proc. można wiązać ze wzrostem produktu krajowego brutto, a 3 proc. z inflacją. Pozostaje niecały procent wzrostu tych wpływów. Można przyjąć, że o tyle wzrośnie ściągalność podatku. Możemy zakładać, że zarówno podatnicy, jak i aparat skarbowy nauczy się lepiej korzystać z ustawy. Mamy nadzieje, że wątpliwości, które pojawiają się w tej chwili, będą już przeszłością. Kolejny zarzut dotyczył wzrostu wpływów z podatku akcyzowego. Sądzę, że w tym przypadku w państwa rozumowaniu pojawił się pewien błąd. Podawali państwo przykład, który dotyczył zmiany stawki akcyzy na mocne alkohole 2 lub 3 lata temu. Ten przykład nie może być wykorzystywany w nieskończoność. Pan poseł powiedział, że w roku bieżącym obniżyliśmy akcyzę na paliwo, w związku z czym wzrosły wpływy. Takie rozumowanie obarczone jest pewną wadą. Dochody z podatku akcyzowego faktycznie wzrosły. Na marginesie powiem, że duży udział w tym wzroście ma podatek akcyzowy za używane samochody. Jednak jest to temat, którego powinna dotyczyć całkiem odrębna wypowiedź. Jeśli mówimy o paliwach, to należy zaznaczyć, że pobyt na paliwa jest sztywny pod względem cen. Elastyczność tego popytu jest pod tym względem niewielka. Oznacza to, że nawet, gdy zmieniana jest cena, to popyt jest mniej więcej taki sam. W tym przypadku popyt jest raczej funkcją kondycji gospodarki, a nie ceny. Proszę zwrócić uwagę na to, że w roku bieżącym ceny paliw w istotnym stopniu wzrosły. Nie było to skutkiem zmian w stawkach podatku akcyzowego, ale wzrostu cen na rynku światowym. Jednocześnie można zauważyć, że konsumpcja paliw utrzymuje się na stałym poziomie, przy lekkiej tendencji rosnącej. Wynika to przede wszystkim z dobrej sytuacji gospodarczej. Nie mogę również zgodzić się z tezą, że podniesienie podatku akcyzowego na gaz do napędu samochodów o 10 proc. spowoduje spadek zużycia takiego gazu. Uważamy, że będzie dokładnie przeciwnie. Gaz będzie nadal bardzo konkurencyjnym nośnikiem energii służącej do napędu samochodów. Jego cena jest obecnie co najmniej dwukrotnie niższa niż cena benzyny. Rynek gazu w Polsce nadal dynamicznie się rozwija. Na marginesie dodam, że podwyżka podatku akcyzowego na gaz o 10 proc. wynika jedynie z tego, żeby relacja dotycząca obciążeń akcyzowych benzyny i gazu była utrzymana mniej więcej na tym samym poziomie. Tylko o to chodzi w przypadku tej podwyżki. Pytali państwo, czy nasze dane nie są zbyt optymistyczne, jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób prawnych. Proszę zwrócić uwagę na to, że wysokie wpływy wiosną br. wynikały m. in. z tego, że przedsiębiorstwa rozliczały zysk osiągnięty w roku poprzednim. Jest oczywiste, że w przypadku podatków od firm, a więc w podatku korporacyjnym, wysokość wpływów zależy przede wszystkim od stanu gospodarki. Sami widzą państwo, że stan gospodarki jest dobry. Rentowność naszego przemysłu wzrasta. Mamy wysoki wzrost produktu krajowego brutto, który utrzyma się także w przyszłym roku. To wszystko musi się przekładać na wysokie zyski firm, co daje w efekcie wyższe dochody podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JarosławNeneman">Jedno z pytań dotyczyło 50-procentowej stawki podatku dochodowego od osób fizycznych. Rząd oszacował, że skutkiem wprowadzenia tej stawki będą dodatkowe wpływy na poziomie 240 mln zł. Istnieje niebezpieczeństwo, o którym także mówiliśmy. Część podatników, których objęłoby rozliczenie podatku według stawki 50 proc., może przenieść się do obszaru, w którym objęłaby ich stawka liniowa w wysokości 19 proc. Część z nich może spróbować zapłacić podatek w innych krajach. Dlatego prognoza mówiąca o dodatkowym wpływie z tego tytułu na poziomie 240 mln zł jest jedynie pewnym przybliżeniem. Proszę pamiętać również o tym, że jeśli dochody z podatku dochodowego od osób fizycznych zrealizują się na poziomie wyższym o 240 mln zł, to do budżetu państwa wpłynie tylko połowa tej nadwyżki. Zgodnie z postanowieniami ustawy druga część trafi do jednostek samorządu terytorialnego. Poseł Jan Kubik pytał o porozumienia cenowe. Jest to rozwiązanie, które już niedługo przyniesie nam zmianę ustawy o ordynacji podatkowej. Porozumienia cenowe będą korzystne dla obu stron, zarówno dla aparatu skarbowego, jak i a może nawet przede wszystkim - dla podatników. Przed dokonaniem dużej transakcji podmioty będą się mogły umówić z urzędem skarbowym, w jaki sposób ta transakcja będzie monitorowana i jak będzie oceniana pod kątem przejrzystości podatkowej. Myślę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania, które dotyczyły podatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławStec">Proszę, żeby na pytanie dotyczące różnic w kursach euro odpowiedział minister Wiesław Szczuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiesławSzczuka">W tej chwili powinienem odpowiedzieć tylko na jedno pytanie. Częściowo wiąże się ono ze sprawą zadłużenia, w związku z czym być może ta sprawa wróci jeszcze później. Pytanie dotyczyło kursu euro przyjętego w projekcie ustawy budżetowej. W projekcie ustawy przyjęty został kurs, który został wskazany w uzasadnieniu, czyli 4,42 zł. Ten kurs jest stosowany do wszelkich przeliczeń poza szacowaniem kosztów obsługi zadłużenia zagranicznego. W odniesieniu do tych kosztów przyjęto kurs, który daje pewien margines bezpieczeństwa na przypadek jego zmiany. Wiadomo wszystkim, że obsługa długu zagranicznego musi być zrealizowana niezależnie od tego, co się będzie działo w 2005 r. w sprawach dotyczących kursu walutowego. Właśnie dlatego przyjęliśmy tu pewien margines bezpieczeństwa. Chciałbym zaznaczyć, że w 2005 r. ten margines będzie naprawdę niewielki. Wynosi on ok. 2,8 proc. O tyle właśnie zwiększono kurs, który został przyjęty w prognozie makroekonomicznej. Przypomnę państwu, że w ubiegłym roku ten margines został określony na poziomie 8,6 proc. Taka propozycja została zaakceptowana przez Komisję Finansów Publicznych oraz przez Sejm. W opinii jednego z ekspertów wskazano, że jest to właściwe podejście do sprawy, gdyż należy zachować pewien margines bezpieczeństwa. Wynika to ze sztywnego charakteru wydatków na obsługę zadłużenia. Zupełnie inny jest charakter dochodów, do których odnosi się ten kurs w przypadku podatku akcyzowego lub podatku od towarów i usług. Są to dwie zupełnie różne sprawy. Dlatego taka rozbieżność w kursie ma uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławStec">Proszę, żeby dyrektor generalny w Ministerstwie Finansów odpowiedział na pytania dotyczące płac i zatrudnienia w Ministerstwie Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SławomirŻałobka">Od razu odpowiem na pytania dotyczące subwencji oraz innych spraw związanych z wydatkami z budżetu Ministerstwa Finansów. Posłankom Barbarze Marianowskiej, Halinie Nowinie Konopce oraz Ewie Kantor dziękuję za pytania dotyczące dotacji i subwencji dla partii politycznych i komitetów wyborczych. Na pewno wiedzą państwo o tym, że na mocy ustawy Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego, która została ustalona w styczniu 2004 r., a także na mocy ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o partiach politycznych z 1997 r., partiom politycznym i komitetom wyborczym przysługują dotacje, które stanowią rekompensatę za koszty poniesione w czasie wyborów. Takie rozwiązanie przyjęto w ustawie o partiach politycznych. Natomiast na mocy ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, partie polityczne, które przekroczyły określone w ustawie progi, uzyskują subwencje. W ostatnich latach miała miejsce sytuacja, o której wspominała posłanka Halina Nowina Konopka. Subwencje były ograniczone do 50 proc. Partiom przysługiwała określona kwota subwencji, ale nie korzystały one z pełnej kwoty subwencji. Natomiast w 2005 r. subwencje będą wypłacane w pełnej wysokości. Jednocześnie muszą one uwzględnić skutki wyborów, które odbędą się w przyszłym roku. Takie same skutki należy uwzględnić w zakresie dotacji. Z oczywistych względów skutki te należy uwzględnić w budżecie na przyszły rok. W związku z wyborami do Sejmu i Senatu planujemy w budżecie dodatkowe środki w wysokości 40 mln zł, a w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego 14 mln zł. Subwencja została zaplanowana w wysokości prawie 60 mln zł. Jeśli chodzi o subwencję, to stanowić ona będzie 148 proc. subwencji z roku poprzedniego. Dla niektórych z państwa może być mylące stwierdzenie, że planujemy koszty związane z dotacją i subwencją w projekcie budżetu. Przypomnę, że minister finansów jest jedynie płatnikiem, który z części 19 budżetu państwa realizuje dyspozycje, które w zakresie tych środków wydaje mu Państwowa Komisja Wyborcza. Państwowa Komisja Wyborcza jest jednostką administracji, która samodzielnie planuje wydatki na te cele. W zasadzie to możemy jedynie te wydatki przyjąć. Jeżeli Państwowa Komisja Wyborcza zaplanuje swoje wydatki na zbyt niskim poziomie, co stało się np. w roku bieżącym, to później mamy problemy. Musimy znaleźć jakieś źródła finansowania tych wydatków. Przypomnę państwu, że w projekcie budżetu państwa zawarte są tylko pewne prognozy. Nie możemy z góry precyzyjnie przewidzieć, jakie środki naprawdę zostaną wydane na konkretne zadania. Chciałbym podkreślić, że za planowanie tych środków odpowiada Państwowa Komisja Wyborcza, a Ministerstwo Finansów jest jedynie płatnikiem tych środków. Pozostałe pytania postarałem się pogrupować. Są pytania, które zadawali tylko pojedynczy posłowie. W innych przypadkach kilku posłów było zainteresowanych określonym problemem. Połączyłem pytania w pewne grupy. Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dzięki temu bardziej klarowna. Zacznę od odpowiedzi na pytanie posłanki Barbary Marianowskiej, które dotyczyło komisji działających przy ministrze finansów. Komisje wskazane w naszym opracowaniu na temat projektu budżetu państwa na 2005 r. w części 19, są komisjami, których dochody przenoszone są wprost do dochodów budżetu państwa. Nie chodzi tu o żadne inne komisje. W komisjach tych ponosimy wydatki na rzecz osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#SławomirŻałobka">W 2005 r. wydatki te wyniosą 1972 tys. zł. Wydatki te wiążą się z działalnością Głównej Komisji Orzekającej i Resortowej Komisji Orzekającej. Te dwa organy zajmują się egzekwowaniem prawa w związku z naruszeniami ustawy o finansach publicznych. Środki przeznaczone są także na działalność Komitetu Standardów Rachunkowości. Mamy także środki przeznaczone na realizację zadań przez Państwową Komisję Egzaminacyjną do Spraw Doradztwa Podatkowego. Są także środki, które wykorzystywane są przy egzaminach zawodowych dla różnych osób związanych z prowadzeniem gier losowych i zakładów wzajemnych. Mamy tu także środki dla Komisji Egzaminacyjnej na audytora wewnętrznego. Komisja ta ma wyłonić audytorów wewnętrznych w sektorze finansów publicznych. Mogę poinformować, że Komisja ta pracuje już od półtora roku. Łącznie ma wyłonić 2 tys. audytorów wewnętrznych. Jest to ogromne zadanie, które w roku bieżącym realizowane jest w naszej części budżetu po raz drugi. Ponadto z tych środków finansujemy wydatki bieżące tych Komisji. W 2005 r. wydatki te wyniosą 501 tys. zł. Na prośbę posłanki Krystyny Skowrońskiej chciałbym państwa poinformować, że jeśli chodzi o środki na płace, to średnia płaca w resorcie finansów wynosić będzie po włączeniu do budżetu środków specjalnych 3699 zł. Zwracam uwagę na to, że jest to średnia dla całego resortu. W Ministerstwie Finansów średnia płaca wynosić będzie 5760 zł, w izbach skarbowych - 3731 zł, a w urzędach skarbowych - 3481 zł. W urzędach kontroli skarbowej, które najmniej różnią się pod względem płacowym od centrali Ministerstwa Finansów, chociaż są one usytuowane w terenie, średnia płaca wynosić będzie 5038 zł. Natomiast średnia płaca w izbach i urzędach celnych wynosić będzie 3444 zł. Od razu chciałbym odpowiedzieć na pytanie zadane przez posłankę Halinę Nowinę Konopkę, która zwróciła uwagę na niepokojący wzrost w zakresie dodatkowego wynagrodzenia rocznego, czyli tzw. trzynastki. Od razu powiem, że nie są to żadne nagrody. Takie wynagrodzenie wynika wprost z przepisów. W sektorze finansów publicznych takie wynagrodzenie jest naliczane automatycznie wraz z płacami. Tak się złożyło, że w ubiegłym roku w Ministerstwie Finansów przeprowadzony został pierwszy etap porządkowania struktury wynagrodzeń w korpusie służby cywilnej oraz wśród innych pracowników. Przypomnę, że taka operacja została przeprowadzona wcześniej w odniesieniu do funkcjonariuszy celnych. Działo się to pod rządami starych regulacji, kiedy jeszcze w budżecie istniała część 59 oraz Główny Urząd Ceł. Taka regulacja w stosunku do aparatu skarbowego została przeprowadzona w roku ubiegłym. Skutki tej operacji zostały przeniesione na lata następne. W roku bieżącym skutki te występują w postaci dodatkowego wynagrodzenia rocznego. Skutki te muszą być zapisane także w budżecie na 2005 r. Przypomnę, że wynagrodzenie roczne za 2003 r. było wypłacane w 2004 r. W tym przypadku skutki liczone są od kwoty 692.854 tys. zł. Taka była kwota premii włączonej do wynagrodzeń naszych pracowników od 1 stycznia 2004 r. Skutki te obejmują w 2005 r. łącznie 58.891 tys. zł. Po dodaniu tej kwoty wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w odniesieniu do dodatkowego wynagrodzenia rocznego wynosi 3,2 proc., czyli mieści się w założonych granicach. Chciałbym także odnieść się do pytań zadanych przez posłankę Barbarę Marianowską oraz posła Marka Zagórskiego, które dotyczyły wydatków inwestycyjnych. Szczególnie zaniepokoiła państwa sprawa przeznaczenia 5 mln zł na realizację inwestycji budowlanych i związane z tym zakupy dla Biura Dokumentacji Skarbowej. Na pewno wiedzą państwo o tym, że Biuro Dokumentacji Skarbowej jest naszą jednostką wywiadu, która na mocy ustawy o kontroli skarbowej pełni szczególne funkcje. Jednostka ta przejęła w większości pracowników po likwidowanym Generalnym Inspektoracie Celnym.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#SławomirŻałobka">W tej chwili kontynuowane są umowy, które zostały zawarte przez Generalny Inspektorat Celny. Na ich podstawie nadal wynajmowane są pomieszczenia, w których przebywają pracownicy wyposażeni w sprzęt używany do działań operacyjnych. Ze względu na swoją specyfikę jednostka ta wymaga istotnych nakładów na ochronę informacji i sieci teleinformatycznych związanych z jej pracą. Przyjęliśmy założenie, że nastąpi fizyczne wyodrębnienie tej jednostki z zasobów, którymi dysponuje Ministerstwo Finansów. Poseł Jan Kubik zwrócił uwagę na to, że po likwidacji Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, a także po wyprowadzeniu się z gmachu Ministerstwa Finansów Państwowej Komisji Akredytacji Polskiej Konfederacji Sportu, moglibyśmy wykorzystać ten budynek do organizacji naszych przedsięwzięć informatycznych. Skorzystam z okazji, żeby wypowiedzieć się także na ten temat. Gmach Ministerstwa Finansów jest skonstruowany w taki sposób pod względem sztuki inżynieryjnej i budowlanej, że nie należy już inwestować w ten gmach jako miejsce, w którym znajdować się będą centra informatyczne resortu. Zbyt mała wytrzymałość stropów oraz inne uwarunkowania techniczne powodują, że nakłady, które trzeba byłoby na to ponieść są niewspółmiernie duże w stosunku do możliwych do osiągnięcia efektów. Dlatego zmierzamy do tego, żeby centrum przetwarzania danych powstało poza Warszawą, co także proponował poseł Jan Kubik. Dzięki temu koszty będą znacznie niższe, a zarządzanie łatwiejsze. Minister finansów doszedł do porozumienia z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Dzięki temu po wielu latach udało się uzgodnić, że na gruntach należących do zasobów ministra spraw wewnętrznych i administracji będziemy organizować wspólne przedsięwzięcie, co powinno doprowadzić do optymalizacji kosztów. Minister spraw wewnętrznych i administracji oraz minister finansów dysponują w tej chwili największymi sieciami oraz zasobami informatycznymi w rządzie. Jeśli chodzi o szczegóły związane z naszą strategią informatyzacji oraz przedsięwzięciami informatyzacyjnymi, to w posiedzeniu Komisji bierze udział dyrektor Józef Adamus. Jeśli państwo pozwolą, to w odpowiednim momencie będzie mógł państwu przedstawić bardziej szczegółowe informacje na te temat. Posłanka Krystyna Skowrońska, a także inni posłowie zwrócili uwagę na to, że minister finansów podjął decyzję o uproszczeniu naszej struktury organizacyjnej oraz o likwidacji zakładu obsługi, który od wielu lat funkcjonował jako jednostka wydzielona z Ministerstwa Finansów. Część zadań zakładu obsługi będzie realizowana w formie parabudżetowej lub pozabudżetowej. Przeprowadzono analizę możliwości finansowania tej działalności. Wiadomo, że działalność ta musi być rozliczana w ramach gospodarstwa pomocniczego. Analiza wskazała to, z czego wcześniej zdawaliśmy sobie sprawę, że ta jednostka musi zostać zlikwidowana. Powinno to przynieść zwiększenie efektywności oraz oszczędności. Jednak dopiero w roku bieżącym mogliśmy doprowadzić do likwidacji tej jednostki. Pytali państwo, w jaki sposób minister finansów będzie kupował usługi, które kontraktował do tej pory w ramach działalności zakładu obsługi. Pytali państwo także, gdzie zaplanowano środki na te wydatki.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#SławomirŻałobka">Operacja ta spowoduje, że wydatki kontraktowane na zewnątrz chociaż realizowane w ramach Ministerstwa Finansów oraz podległych jej jednostek realizowane będą w uproszczonym trybie. Nie będzie konieczności uruchamiania postępowań konkurencyjnych, które są przewidziane w ustawie o zamówieniach publicznych. Doprowadzi to do zmniejszenia wydatków na realizację zadań bieżących. Centrala Ministerstwa Finansów jest dysponentem budżetowym w odniesieniu do części 19. Do tej pory zadania te realizowane były głównie w par. 4300, w którym przewidziane były środki na zakup pozostałych usług. W tym paragrafie nadal przewidziane są środki na zakup pozostałych usług. Doszło jednak do przemieszczenia części tych środków do paragrafu, w którym przewidziane są środki na płace. Jednak przeniesiona kwota jest mniejsza niż wydatki, które ponosiliśmy do tej pory z różnych źródeł. System finansowania zakładu budżetowego był dość skomplikowany. Część z zadań realizowanych wcześniej przez ten zakład będzie realizowana na normalnych zasadach w drodze tzw. outsourcingu. Oznacza to, że usługi będą kupowane na rynku w sposób konkurencyjny. Na pewno w ten sposób utrudnimy sobie życie. Jednak rozwiązanie to powinno doprowadzić do zwiększenia efektywności wydatkowania środków. Na pewno doprowadzi to do powstania oszczędności. Część byłych pracowników zakładu obsługi musimy przenieść do Ministerstwa Finansów. Wynika to z faktu, że niektórych usług nie da się zakontraktować na zewnątrz. Dotyczy to np. takich usług, jak wewnętrzna służba ochrony, a także innych podobnych usług. Ministerstwo Finansów ma w tym przypadku pewne ograniczenia, które decydują o tym, iż sprawy te muszą być traktowane w szczególny sposób. Nie wiem, czy jest to odpowiednie miejsce, żeby rozwijać ten wątek. Poseł Marek Zagórski zwrócił uwagę na to, że mamy do czynienia ze wzrostem kosztów poboru podatków oraz ze wzrostem kosztów administracji. Wątpliwości dotyczące wysokości tego wzrostu mogą wziąć się stąd, że przez wiele lat Ministerstwo Finansów było zasilane z kilku źródeł. Jeśli chodzi np. o wydatki bieżące, to jeszcze do ubiegłego roku wśród nich były ukryte wydatki związane z poborem podatków. Jeśli połączymy strumienie wydatków budżetowych ze strumieniem rozchodów środków specjalnych, które były przeznaczone na działalność bieżącą jednostek aparatu skarbowego, to zobaczymy, że kwoty te nie tylko nie wzrastają, ale nawet się zmniejszają. Żeby nie być gołosłownym przytoczę państwu pewne dane. W 2001 r. na wydatki bieżące wydaliśmy ze wszystkich źródeł łącznie 570.421 tys. zł. W 2002 r. wydatki te wyniosły 501.938 tys. zł, w 2003 r. - 475.207 tys. zł. Na pewno wiedzą państwo o tym, że w 2004 r. na etapie projektowania budżetu przewidziano na wydatki bieżące Ministerstwa Finansów 414.000 tys. zł. Jednak środki te zmieniły swoje przeznaczenie. Musiało to wpłynąć na funkcjonowanie resortu finansów. Staramy się poradzić sobie z problemami dotyczącymi finansowania. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, jaka miała miejsce w 2002 r., kiedy jednostki resortu weszły w nowy rok budżetowy ze zobowiązaniami wymagalnymi. Jest oczywiste, że gdybyśmy chcieli planować w tym zakresie dalsze ograniczenia, to działalibyśmy nieracjonalnie. Przy zwiększonych zadaniach jest to po prostu niemożliwe. W materiałach Najwyższej Izby Kontroli wskazano, że w 2001 r. wskaźnik pokazujący stosunek dochodów do wydatków wynosił 2,42.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#SławomirŻałobka">W 2003 r. wskaźnik ten wynosił już 2,13. Pokazuje to, że w tym zakresie następuje poprawa. Nie chcę formułować w tej chwili prognoz dotyczących wysokości tego wskaźnika w 2004 r. Sądzę jednak, że będzie on lepszy niż w latach poprzednich. Stanie się tak, chociaż zwiększone zostały zadania i obciążenia. Wydaje się, że pokazuje to sytuację w zakresie wzrostu kosztów poboru podatków. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że rozdział dotyczący kosztów poboru podatków pojawił się w części 19 budżetu państwa dopiero w ubiegłym roku. Przedtem koszty te nie były wyraźnie widoczne. Wyodrębniliśmy te dane dlatego, żeby móc w jednoznaczny sposób określić te wydatki. Jednocześnie wskazywali państwo na wzrost kosztów administracyjnych. Patrząc na dane w części 19 projektu budżetu państwa widać, że koszty związane z administracją wynoszą 4.500.000 tys. zł, podczas gdy w roku poprzednim wynosiły 3.900.000 tys. zł. Patrząc na te dane odnosi się wrażenie, że nastąpił wzrost tych wydatków. Prawdą jest, że zmieniły się liczby. Zmiana wynika z tego, o czym sami państwo mówili. Do wydatków wliczone zostały kwoty, które w poprzednich latach były pozyskiwane jako rozchody środków specjalnych. Warto zauważyć, że środki te zostały włączone do budżetu w mniejszej wysokości niż były pozyskiwane. Kiedy odejmiemy elementy płacowe, to w części 19 pozostają jedynie zmiany dotyczące subwencji i dotacji. Okazuje się więc, że wcale nie nastąpił wzrost kosztów administracji. Zauważyła to również pani Małgorzata Markiewicz, która w swojej ekspertyzie wskazała, że realny wzrost wynosi 2,5 a nie 3 proc. Pokazuje to, że te zmiany były raczej niekorzystne dla Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby udzielić odpowiedzi na zadane przez posłów pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#StanisławStec">Proszę, żeby na pytania posła Marka Zagórskiego dotyczące informatyki odpowiedział dyrektor Józef Adamus, a na pytanie posłanki Krystyny Skowrońskiej o dotację dla barów mlecznych - naczelnik Jacek Werner. Później dyrektor Leszek Jasiun odpowie na pytanie posłanki Haliny Nowiny Konopki na temat cła, a dr Danuta Balczewska na temat wpłaty z zysku. Następnie raz jeszcze zabiorę głos, żeby podsumować te wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym przypomnieć, że jedno z moich pytań dotyczyło zakupu samolotów dla VIP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławStec">Odpowiem na to pytanie w wypowiedzi końcowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekOlewiński">Proszę państwa o udzielenie odpowiedzi w kolejności ustalonej przez pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JózefAdamus">Chciałbym przedstawić państwu kilka informacji, które wyjaśnią wątpliwości zgłoszone przez posła Marka Zagórskiego. Środki na informatyzację administracji celnej i podatkowej zaplanowane w budżecie na 2005 r. zostały podzielone na dwie grupy. W pierwszej grupie znalazły się środki przeznaczone na kontynuację budowy systemów informatycznych. Tak naprawdę chodzi tu o koszty eksploatacji systemów, które zostały już wdrożone. Te środki także można podzielić na dwie grupy. W pierwszej są wydatki na odnowienie infrastruktury sprzętowej. Komputery pracujące w urzędach skarbowych są intensywnie eksploatowane. Codzienne używanie komputerów przez wiele godzin powoduje, że po pięciu latach należy je wymienić. Po pięciu latach użytkowania monitory są wypalone. W administracji podatkowej i celnej mamy łącznie 60 tys. komputerów. W związku z tym istnieje potrzeba corocznej wymiany ok. 12 tys. komputerów. W tej chwili cena minimalna komputera wynosi ok. 3 tys. zł. W związku z tym co roku na wymianę komputerów potrzeba 36 mln zł. Środki te przeznaczone są wyłącznie na wymianę sprzętu komputerowego. Należy również zaznaczyć, że wymianie podlegają zepsute elementy infrastruktury sieciowej oraz przestarzałe okablowanie, które jest konieczne do prawidłowego działania systemów informatycznych w urzędach skarbowych. Druga część środków przeznaczonych na eksploatację systemów informatycznych przeznaczona jest na rozwój i modyfikację oprogramowania. Każda zmiana prawa, związana np. z dostosowaniem przepisów do prawa Unii Europejskiej, powoduje konieczność wprowadzenia odpowiednich zmian do systemu. Z tego powodu istnieje potrzeba utrzymywania stałej asysty technicznej. Chodzi o to, żeby w każdej chwili móc szybko dokonać odpowiednich zmian w systemie informatycznym. Przede wszystkim chodzi tu o dostosowanie systemu do aktualnych regulacji prawnych. W tej chwili w Ministerstwie Finansów funkcjonuje kilkanaście systemów centralnych, poczynając od systemu Poltax, poprzez systemy celne, takie jak Zefir, Celina i NCTS, aż po systemy służące do rozliczeń finansów unijnych, w tym np. system SIMIC. Mówiłem już o tym, że te wszystkie systemy wymagają wsparcia informatycznego. Druga grupa środków zaplanowanych w budżecie na 2005 r. dotyczy budowy nowych systemów. Poseł Marek Zagórski zwrócił uwagę na wydatki związane z budową systemu wspomagania zarządzania budżetem państwa. Do tej pory realizowany był system, który składa się z dwóch części. Pierwsza część będzie gotowa jeszcze w roku bieżącym. Ta część systemu zostanie wdrożona już od 1 stycznia 2005 r. Jest to część, która obsługuje budżet centralny. Obejmuje ona pobór podatków i dystrybucję środków. Natomiast druga część systemu wspomagać będzie budżet terenowy. Ta część realizowana jest w ramach projektu PHARE, w którym udział własny stanowi 10 mln zł. Te środki zostały zaplanowane w rezerwie celowej. Ta część realizowana jest jako nowy system, który stanowić będzie drugą część systemu wspomagania budżetu państwa. Ten system powstanie w 2005 r. Oprócz tego systemu kluczowe znaczenie dla całego systemu poboru podatków będzie miało zapoczątkowanie w 2005 r. przejścia na nowoczesny system wspomagania poboru podatków. Zadanie to będzie realizowane w ramach sektorowego programu operacyjnego wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw, tzw. działanie 1–5. Nazwa tego działania to: Rozwój systemu dostępu przedsiębiorstw do informacji i usług publicznych on-line. W ramach tego projektu, który ma być realizowany przy pomocy środków z Unii Europejskiej w wysokości ok. 208 mln zł, przez 2 lata ma zostać zbudowany system deklaracji elektronicznych. Realizacja tego projektu ma się rozpocząć w przyszłym roku. Projekt ma zapewnić przede wszystkim usługi dla podatników. Chodzi o takie usługi, żeby przy pomocy Internetu i sieci komputerowych mogli oni realizować swoje kontakty z administracją skarbową, składać deklaracje oraz płacić podatki w administracji podatkowej. Ten system składa się z kilku dużych elementów. Wynika to z faktu, że nie wystarczy jedynie obsłużenie dokumentu elektronicznego, który podpisany jest kwalifikowanym lub niekwalifikowanym podpisem elektronicznym. Znacznie ważniejsze jest to, że taki dokument elektroniczny trzeba w jakiś sposób magazynować przez co najmniej 5 lat. W tej chwili dokumenty sporządzone na papierze magazynowane są w urzędach skarbowych, które dysponują odpowiednimi archiwami. W momencie przejścia na dokumenty elektroniczne musi zostać zorganizowane centralne archiwum takich dokumentów. Do tego potrzebna jest potężna infrastruktura sprzętowa. Właśnie na potrzeby tej infrastruktury budowany jest Centralny Ośrodek Przetwarzania Danych. Ośrodek ten będzie przetwarzał ogromną ilość danych. Mogę państwu powiedzieć, że w tej chwili co roku do urzędów skarbowych składanych jest ok. 100 mln różnego rodzaju deklaracji. Oprócz deklaracji składane są również inne dokumenty, dotyczące m. in. wpłat. Takich dokumentów jest co najmniej dwukrotnie więcej. Myślę, że te informacje państwu wystarczą. Jeśli mają państwo jeszcze jakieś pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JacekWerner">Jedno z pytań dotyczyło dotacji dla barów mlecznych. Chciałbym wyjaśnić, że takie dotacje są przyznawane na podstawie rozporządzenia ministra finansów z 15 grudnia 2000 r. W rozporządzeniu tym minister finansów określił zasady i tryb udzielania i rozliczania dotacji do posiłków sprzedawanych w barach mlecznych. W projekcie budżetu na 2005 r. zaplanowano tę dotację na poziomie 18 mln zł. Chcę zaznaczyć, że jest to taki sam poziom, jak w roku bieżącym. Z dotacji korzysta ok. 145 barów mlecznych. O taką dotację może się ubiegać każdy przedsiębiorca prowadzący bar mleczny, który spełnia warunki określone w rozporządzeniu. W tym przypadku nie ma żadnych przetargów ani jakiejkolwiek innej formy wyboru. Jeżeli przedsiębiorca spełni określone wymagania i zadeklaruje chęć prowadzenia baru mlecznego w końcu roku, to może spotkać się z tym, że jego deklaracja będzie realizowana dopiero w następnym roku. Wynika to z faktu, że w końcu roku może nie być już środków na ten cel. Podstawą do udzielenia dotacji jest koszt surowców zużytych w danym barze mlecznym. Dotacja jest rekompensatą za to, że bar mleczny stosuje marże gastronomiczne na zużyte surowce w wysokości do 30 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#LeszekJasiun">Przewiduje się, że w 2005 r. dochody z ceł wyniosą 1528 mln zł. W naszej informacji napisano, że są to dochody wraz z udziałem Unii Europejskiej. Pytali państwo o jaki udział Unii Europejskiej tu chodzi. Pragnę poinformować, że 75 proc. krajowych dochodów z ceł jest dochodem Unii Europejskiej. Jest to tzw. tradycyjny środek własny. Dopisek mówiący, że są to dochody wraz z udziałem Unii Europejskiej wskazuje, iż zaplanowana kwota obejmuje również tę część, która później zostanie przekazana do Unii Europejskiej. Warto zaznaczyć, że kwota przekazywana do Unii Europejskiej została wykazana w wydatkach w innej części budżetu. Jeśli dobrze pamiętam, jest to część 84.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DanutaBalczewska">Wpłaty z zysku są realizowane na podstawie ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych, a także na podstawie ustawy o wpłatach z zysku jednoosobowych spółek Skarbu Państwa. Wpłaty z zysku zostały ustalone na poziomie 15 proc. zysku netto. Wpłaty z zysku zostały pomyślane w momencie uchwalania tych ustaw, jako element przyspieszający prywatyzację. W tej chwili ustawy te mają tendencję wygasającą. W 2005 r. dochody z wpłat z zysku zostały zaplanowane na 483 mln zł. W tej kwocie mieszczą się wpłaty z zysku od przedsiębiorstw państwowych w wysokości 101 mln zł oraz od jednoosobowych spółek Skarbu Państwa w wysokości 381 mln zł. Sytuacja przedsiębiorstw państwowych, które do tej pory funkcjonują, jest na ogół nie najlepsza. Większość przedsiębiorstw państwowych ma straty i nie płaci do budżetu państwa wpłat z zysku. Postępy w prywatyzacji powodują zmniejszenie wpłat z zysku. Wystarczy, że sprzedana zostanie jedna akcja lub jeden udział, a płatności te wygasają. Natomiast dywidendy od akcji i udziałów skarbu państwa w spółkach zostały zaplanowane w części 36 - Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławStec">Chciałbym odpowiedzieć na pytania, na które wcześniej nie udzieliłem odpowiedzi. Jedno z pytań dotyczyło wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego. Chcę powiedzieć, że wpłata ta jest deklarowana przez zarząd Narodowego Banku Polskiego. Minister finansów wprowadza odpowiedni zapis do projektu budżetu na podstawie informacji uzyskanej od kierownictwa Narodowego Banku Polskiego. W pierwszym półroczu 2003 r. tzw. duże urzędy skarbowe w wyniku kontroli przeprowadzonych w podmiotach gospodarczych wydały decyzje o przypisie podatkowym na kwotę 253 mln zł. Nie mogę podzielić opinii wyrażonej przez posła Jana Kubika, że do dużych urzędów skarbowych przeszli najgorsi pracownicy. Tworzeniem dużych urzędów skarbowych zajmowali się pełnomocnicy, którzy starali się negocjować z kierownictwem urzędów skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej, jakie osoby zostaną przeniesione do tych urzędów. Na podstawie wyników pracy niektórych dużych urzędów skarbowych, w których byłem, mogę powiedzieć, że poziom pracowników jest niezły. Większość podmiotów gospodarczych jest zadowolona ze współpracy z dużymi urzędami skarbowymi. Natomiast podzielam opinię wyrażoną przez posłankę Barbarę Marianowską, że Państwowa Inspekcja Pracy interesowała się problemem wynagrodzeń w urzędach skarbowych. Ta sprawa była przedmiotem spotkań, które trzykrotnie odbywałem z przedstawicielami związków zawodowych działającymi w aparacie skarbowym. Myślę, że ten problem zostanie rozwiązany. Staramy się w pełni zrealizować zalecenia Państwowej Inspekcji Pracy. Poseł Marek Zagórski powiedział, że wojewódzkie kolegia skarbowe koordynują pracę izb skarbowych, izb celnych, urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej, w celu poprawy efektywności ich działania. W niektórych województwach taka poprawa jest już widoczna, a w innych jeszcze nie. Jeśli chodzi o agencje rządowe, to w załączniku do ustawy budżetowej doliczyłem się siedmiu agencji. Kwota zaplanowana w budżecie na finansowanie celów, do realizacji których powołane zostały te agencje, wynosi 7,5 mld zł. Nie mogę podzielić stanowiska posłanki Krystyny Skowrońskiej, że minister finansów powinien zajmować się również egzekucją alimentów. Alimenty związane są z wyrokami sądowymi i działalnością komorników sądowych. Sprawa ta nie leży w kompetencjach ministra finansów. Pytała pani również o środki na zakup samolotów dla VIP. Na wniosek szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiednia kwota została zapisana w rezerwie celowej. Minister finansów nie jest dysponentem tych środków. Pozostają one w dyspozycji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Posłanka Halina Nowina Konopka pytała o rozbieżności pomiędzy treścią nowej ustawy o likwidacji środków specjalnych, a środkami, które zostały zapisane w części 19. Muszę powiedzieć, że faktycznie jedynie minister finansów likwiduje środki specjalne. Na miejsce środków specjalnych pozostających w gestii innych dysponentów tworzone są fundusze specjalne. Stąd wzięła się rozbieżność, o którą pani pytała. Nie mogę podzielić opinii posłanki Ewy Kantor, że zestawienie wydatków przedstawione na str. 37 jest niewłaściwe i nieuczciwe. Na większość pozycji zawartych w tym zestawieniu ma wpływ przeniesienie środków specjalnych do wydatków. Przeniesione zostały także środki związane z likwidacją zakładu budżetowego. Jeśli uwzględnimy te środki, a jednocześnie pominiemy subwencje dla partii politycznych, to faktyczny wzrost wydatków na administrację w Ministerstwie Finansów wynosi 2,5 proc. Chciałbym krótko powiedzieć państwu także o warunkach działania niektórych urzędów skarbowych. Zapraszam posłów mieszkających w Warszawie do tego, żeby odwiedzili urząd skarbowy na Mokotowie, który mieści się i przyjmuje klientów w suterenach. W tej sprawie mamy bardzo dużo do zrobienia. Podobną sytuację mamy w Nowym Targu i Zakopanem. Mamy wiele do zrobienia w zakresie poprawy warunków funkcjonowania urzędów skarbowych. Odniosę się teraz do części dotyczącej naczelnych organów państwa, kontroli oraz sądownictwa. Tę sprawę poruszała posłanka Krystyna Skowrońska. Minister finansów zawsze określa wskaźniki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#StanisławStec">Jednak nie może nie przyjąć projektów budżetu składanych w tej części budżetu. Wydaje się, że ta sprawa leży w gestii posłów. To posłowie decydują o tym, jaka będzie wysokość środków w tych częściach, w jakiej wysokości części te uzyskają państwa aprobatę. Na pewno mieli państwo okazję, żeby zorientować się, że grupa dysponentów części budżetowych, które nie podlegają rządowi, dostosowała się do wskaźników ustalonych przez ministra finansów w odniesieniu do wzrostu nakładów. Jednak niektórzy dysponenci nie dostosowali się do tych wskaźników, a wydatki w podlegających im częściach budżetowych wzrastają średnio o 15 proc. Wydaje się, że daje to Komisji Finansów Publicznych szansę na znalezienie pewnych rezerw w budżecie państwa na 2005 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym wrócić do sprawy zakupu śmigłowców dla VIP. Mam przed sobą projekt budżetu państwa na 2005 r. Otworzyłam go na części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Widzę, że środków na zakup śmigłowców nie ma w dziale dotyczącym obrony narodowej. W rozdziale 75095 - Pozostała działalność, mamy wydatki w wysokości 7076 tys. zł. Środki na te zakupy mają być także zapisane w rozdziale 75001, dotyczącym urzędów naczelnych i centralnych organów administracji rządowej. W tym rozdziale zaplanowana została kwota 71.277 tys. zł. Jeśli pan minister nie będzie w stanie wskazać, gdzie zaplanowane zostały środki na te zakupy, to zapytam o to przedstawiciela Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Chciałabym zapytać, jaka jest wysokość środków przeznaczonych na zakup śmigłowców dla VIP? Bardzo cieszę się z tego, że dysponentem tych środków będzie szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Bardzo proszę o szersze informacje na ten temat. Czy istnieje jakikolwiek program, który dotyczy zakupu samolotów dla VIP? Czy w ramach takiego programu wydatki na ten zakup zaplanowane są także na inne lata, a nie tylko na 2005 r.? Z wyjaśnień pani dyrektor zrozumiałam, że mówiła pani o środkach z prywatyzacji. Ze środków pochodzących z prywatyzacji 15 proc. przeznacza się na restrukturyzację. Będzie to kwota ponad 400 mln zł. Czy dobrze zrozumiałam pani odpowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#DanutaBalczewska">Mówiłam o 15-procentowych wpłatach z zysku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrystynaSkowrońska">W takim razie moje pytanie jest nieaktualne. Jedno z moich pytań dotyczyło zatrudnienia w Ministerstwie Finansów 179 osób z likwidowanego gospodarstwa pomocniczego. W odpowiedzi usłyszałam, że wśród osób przechodzących do Ministerstwa Finansów będą np. pracownicy służby ochrony. Czy 179 pracowników byłego gospodarstwa pomocniczego będzie zatrudnionych w służbie ochrony? Czy wśród tych osób są pracownicy, którzy wykonywać będą także inne zadania? Otrzymałam odpowiedź na pytanie dotyczące dotacji dla barów mlecznych. Chciałabym przypomnieć, że zadając pytanie prosiłam również o przedstawienie wykazu podmiotów, które korzystają z tej formy wsparcia. Dowiedziałam się, że w tej chwili jest 145 takich podmiotów. Proszę o dostarczenie wykazu tych podmiotów, wraz z kwotami otrzymanych przez nie dotacji. Mam do pana ministra wielką prośbę. Zdaję sobie sprawę z tego, że działania w zakresie Funduszu Alimentacyjnego podlegają ministrowi sprawiedliwości, który w tej sprawie powinien podjąć zdecydowane działania. Wydaje mi się jednak, że minister odpowiedzialny za budżet powinien mieć w zakresie swoich zadań także takie działania, żeby wszędzie tam, gdzie jest to możliwe pozyskać dodatkowe środki wspólnie z innym ministrem. Środki odzyskane z Funduszu Alimentacyjnego stanowić będą bezpośredni wpływ do budżetu. Środki te nie będą wpływami ministra sprawiedliwości. Kiedy mówimy o realizacji budżetu w poprzednich latach, to czasami trudno jest nam zorientować się, w jaki sposób były realizowane wydatki inwestycyjne. Wiem o tym, że żadna z komisji zajmujących się innymi częściami budżetowymi nie zadaje takich pytań. Chciałabym dowiedzieć się, jak to wygląda w przypadku budżetu Ministerstwa Finansów? Na jakie inwestycje w budżecie na 2005 r. zaplanowano wydatki w kwocie przekraczającej 1 mln zł? Proszę o udzielenie na to pytanie odpowiedzi na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Bardzo proszę o przedstawienie dokładniejszych informacji o tym, z czego wynikają dotacje podmiotowe stanowiące rekompensatę kosztów wyborczych? Nie neguję, że istnieje odpowiedni przepis, który to umożliwia. Chciałabym dowiedzieć się, jaki przepis reguluje te sprawy. W jakim artykule i w jakiej ustawie jest mowa o takich dotacjach? Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie jeszcze w dniu dzisiejszym, bez względu na to, czy przepis ten znajduje się w Ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, czy też w ustawie o partiach politycznych. Odpowiadając na moje pytanie powiedzieli państwo, że dodatkowe wynagrodzenie zastąpiło środek specjalny. Czy w tym przypadku chodzi o premię, czy też o trzynastą pensję? W jaki sposób to dodatkowe wynagrodzenie jest opodatkowane? Czy wcześniej opodatkowany był środek specjalny, a jeśli tak, to w jaki sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławStec">Bardzo proszę, żeby posłanka Krystyna Skowrońska zadała pytanie na temat samolotów dla VIP przedstawicielowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w momencie, gdy będzie omawiany jej budżet. Chciałbym wyjaśnić, że wydatki na ten cel nie mieszczą się w części 16, lecz w części 83. Jeżeli nie wyrazi pani zgody na moją propozycję, to proszę o umożliwienie mi wyjaśnienia tej sprawy na piśmie. Nie znam szczegółów dotyczących tej sprawy, gdyż pozostaje ona w dyspozycji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Proszę, żeby na pytanie dotyczące gospodarstwa pomocniczego odpowiedział dyrektor generalny Ministerstwa Finansów. Wykaz podmiotów otrzymujących dotację dla barów mlecznych sporządzimy na podstawie informacji uzyskanych z izb skarbowych. Obiecuję, że przekażemy pani taki wykaz. Zgadzam się z opinią, że potrzebna jest współpraca ministra finansów z ministrem sprawiedliwości w zakresie poprawy ściągalności należności alimentacyjnych. Nie mam wątpliwości, że będzie to służyć poprawie sytuacji zainteresowanych osób, a także sytuacji budżetowej. Obiecuję, że dostarczymy pisemne zestawienie, które dotyczyć będzie prowadzonych w 2005 r. inwestycji, których wartość przekracza 1 mln zł. Proszę, żeby posłanka Halina Nowina Konopka wyraziła zgodę na to, żebym odpowiedź na jej pytanie udzielił na piśmie. Na pewno chodzi tu o ustawę Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, a także ustawę o partiach politycznych. Jednak w tej chwili nie wiem, który artykuł mówi o tej dotacji. Właśnie usłyszałem, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów będą mogli odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli chodzi o środki specjalne, to wypłacane z nich były premie dla pracowników izb skarbowych, urzędów skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej. Premie te były opodatkowane w normalny sposób, tak samo, jak każdy inny składnik wynagrodzenia. Przyjęliśmy, że w 2005 r. w kwotach przeznaczonych na wynagrodzenia ujęte zostało 80 proc. kwot z byłych środków specjalnych. W tej chwili prowadzimy jeszcze negocjacje ze związkami zawodowymi o tym, jaka część tych środków zostanie przeznaczona na podwyżki wynagrodzeń, a jaka część na premie. Chodzi o to, żeby pracownicy byli w odpowiedni sposób motywowani do efektywnego działania. Proszę, żeby na pozostałe pytania odpowiedział dyrektor Sławomir Żałobka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SławomirŻałobka">Posłanka Halina Nowina Konopka pytała o podstawy prawne udzielania dotacji partiom politycznym. Taka dotacja jest wypłacana na podstawie art. 128 i następnych ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Dotacja w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego wypłacana jest na podstawie art. 100 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego. Wysokość dotacji uzależniona jest od liczby zdobytych mandatów poselskich i senackich, a także od frekwencji wyborczej. Dotacja przysługuje tylko tej partii, która zdobyła mandaty w parlamencie. Bazą do obliczenia konkretnych kwot dotacji jest liczba wyborców, którzy wzięli udział w wyborach. Dotacja ta nie jest nigdy wypłacana w większej wysokości niż faktyczne wydatki w czasie kampanii wyborczej, poniesione przez podmioty, którym taka dotacja przysługuje. Posłana Krystyna Skowrońska pytała o nasz zakład obsługi, czyli o gospodarstwo pomocnicze. Mówiłem już o tym wcześniej, że wprowadzane zmiany mają doprowadzić do powstania oszczędności. Gospodarstwo pomocnicze dysponowało 266 etatami planistycznymi. W tej chwili przenosimy do Ministerstwa Finansów tylko 179 etatów. Łatwo jest zauważyć, że dochodzi do znacznej redukcji liczby etatów. Przeniesienie etatów dotyczy jedynie takich stanowisk, które - jak nam się wydaje - zgodnie ze współczesnymi technikami zarządzania oraz naszymi możliwościami nie mogą być przeniesione wprost na zewnątrz, czyli na rynek. Największą grupę pracowników, którzy z powrotem znajdą się w Ministerstwie Finansów, stanowi licząca ponad 40 osób grupa strażników. Przypomnę państwu, że kilka lat temu osoby te pracowały w Ministerstwie Finansów. Do gospodarstwa pomocniczego trafili kilka lat temu, gdy było ono tworzone. Ponadto do Ministerstwa Finansów przejdą pracownicy związani z ochroną innego typu. Dotyczy to np. pracowników, którzy zawiadują tzw. alarmowym centrum obserwacji. Ministerstwo Finansów jest wielkim organizmem, w którym jednocześnie przebywa kilka tysięcy osób. Według naszych obliczeń jest to ok. 4 tys. osób. Już wkrótce liczbę tę będziemy znali dokładnie, gdyż instalujemy w tej chwili system dostępu. Powierzchnia biurowa Ministerstwa Finansów przekracza 1 ha. Z tego powodu służby techniczne, które zajmują się zarządzaniem muszą być odpowiednio liczne, nawet jeśli stosować będziemy minimalny stopień zabezpieczenia. Mówiłem już o pracownikach służby ochrony. Mogę państwa poinformować, że 40 osób to absolutne minimum, na które wyraził zgodę komendant główny Policji. Ponadto mamy także kancelarię główną, przez którą przechodzi codziennie ponad 1500 pism wpływających do Ministerstwa Finansów. Kancelaria zawiaduje ruchem tych pism. Mamy także sekcję transportu, która opiekuje się nie tylko centralą, ale służy zaspokojeniu potrzeb resortu. W sekcji transportu zatrudnieni są kierowcy, mechanicy oraz inne osoby związane z transportem samochodowym. Jest oczywiste, że tu także będziemy poszukiwać pewnych oszczędności, jednak ich znalezienie nie jest takie proste.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#SławomirŻałobka">Wynika to z faktu, że co roku oszczędzamy na wydatkach związanych z transportem w dość istotny sposób. W zakładzie obsługi istniały także służby odpowiedzialne za inwestycje. Mam nadzieję, że te służby nie znikną. Nadal będą mogły wypełniać przypisane im funkcje. Mamy także pracowników technicznych, którzy - jak nam się wydaje - powinni być zatrudnieni w każdej instytucji. Chodzi tu np. o sprzątaczki. Może się państwu wydawać, że jest to typowa funkcja, która może zostać przekazana na rynek. Już w tej chwili większość naszych sprzątaczek pochodzi z kontraktów realizowanych na podstawie zamówień publicznych. Jednak są takie miejsca, w których ze względu na potrzeby ochrony, nawet najprostsze funkcje muszą wykonywać nasi pracownicy. Budynek Ministerstwa Finansów ma szczególne znaczenie. Znajduje się na liście obiektów o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa. W tej chwili nie będę rozwijał tego wątku. Budynek Ministerstwa Finansów jest niezwykle rozległy. Korytarze w budynku mają ponad 11 km długości. Z tego powodu musimy mieć pracowników, którzy zajmują się dystrybucją poczty lub fizycznym przemieszczaniem przedmiotów. To wszystko powoduje, że grupa takich pracowników musi być dość spora. Raz jeszcze przypomnę, że do tej pory w gospodarstwie pomocniczym było 266 etatów. Mamy dość duże problemy ze związkami zawodowymi, w związku z czym likwidacja gospodarstwa pomocniczego nie jest sprawą prostą. Dlatego staraliśmy się w miarę łagodnie zmniejszyć zatrudnienie. Uważamy jednak, że przeniesienie do Ministerstwa Finansów 179 osób to naprawdę absolutne minimum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania do części 19? Nie widzę zgłoszeń. Przedstawicielom Ministerstwa Finansów dziękuję za odpowiedzi i wyjaśnienia. Czy posłanka Barbara Marianowska chciałaby zabrać głos w tym momencie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BarbaraMarianowska">Nie otrzymałam odpowiedzi na moje wszystkie pytania. Rozumiem, że może to wynikać ze zmęczenia lub z zapomnienia. W tej sytuacji rezygnuję z wysłuchania odpowiedzi na te pytania. Czy mogę przystąpić do omówienia następnych części budżetowych, które miałam państwu zreferować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekOlewiński">Bardzo proszę o omówienie pozostałych części budżetowych podległych ministrowi finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BarbaraMarianowska">W takim razie przystępuję do zreferowania projektu budżetu państwa na 2005 r. w częściach 98, 78 i 79, na podstawie informacji na temat projektu budżetu opracowanej przez Ministerstwo Finansów. W moim wystąpieniu posiłkować się będę opiniami zawartymi w ekspertyzie, którą otrzymali wszyscy członkowie Komisji. Ministerstwo Finansów przewidziało deficyt budżetowy na 2005 r. na poziomie 35 mld zł. W informacji podano, że deficyt budżetowy finansowany będzie ze źródeł krajowych i zagranicznych. Na str. 5 i 6 informacji Ministerstwa Finansów zaprezentowano deficyt budżetowy w dwóch wymiarach. Pierwszy wymiar dotyczy deficytu budżetowego w wysokości 35 mld zł, a drugi - 46 mld zł. W informacji podano źródła sfinansowania tego deficytu. Jeśli chodzi o finansowanie krajowe to szacuje się, że kwota 8.214 mln zł pozyskana zostanie w krajowym sektorze bankowym, a 22 mld zł w sektorze pozabankowym. Środki te pozyskane będą przede wszystkim z przyrostu aktywów funduszy emerytalnych, wzrostu potencjału funduszy inwestycyjnych oraz instytucji ubezpieczeniowych, a także ze zwiększenia sprzedaży obligacji osobom fizycznym. Takie są największe źródła pokrycia deficytu budżetowego. Od razu skorzystam z możliwości zadania pytań. Bardzo proszę o wyjaśnienie na temat przyrostu aktywów funduszy emerytalnych oraz wzrostu potencjału funduszy inwestycyjnych, jako źródła pokrycia deficytu budżetowego w sektorze pozabankowym. Planuje się, że na nabycie skarbowych papierów wartościowych na rynku krajowym inwestorzy zagraniczni wydadzą 12.300 mln zł. Od razu zapytam, czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów nie widzą w tym zakresie zagrożenia. Poprzez wykup skarbowych papierów wartościowych inwestorzy zagraniczni lokują swoje oszczędności w papierach wartościowych, zamiast skierować je na inwestycje związane np. z tworzeniem miejsc pracy. W ten sposób ograniczone są możliwości zmniejszania bezrobocia. Jeśli chodzi o zagraniczne źródła finansowania deficytu budżetowego to przewiduje się, że saldo finansowania zagranicznego będzie dodatnie i wyniesie 3579 mln zł. Przedstawiono rachunek przychodów i rozchodów finansowania zagranicznego. Istotną pozycją wśród przychodów są kredyty zagraniczne z Banku Światowego, z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz z Banku Rozwoju Rady Europy. Wśród przychodów wymieniono także instrumenty płynnościowe, które umożliwiają zaciągnięcie kredytu rewolwingowego. Jeśli chodzi o obsługę długu publicznego, to w informacji spotykamy się z różnymi definicjami. Dług publiczny został zaprezentowany w kształcie ustalonym w traktacie z Maastricht oraz w sposób zgodny z ustawą o finansach publicznych. Na str. 56 informacji wskazano, że w ujęciu zgodnym z obowiązującymi w Polsce przepisami przekroczony został drugi próg ostrożnościowy, gdyż wskaźnik długu publicznego wynosi 56,1 proc. Natomiast zgodnie z definicją wynikającą z Europejskiego Systemu Zintegrowanych Rachunków Ekonomicznych wskaźnik długu publicznego sytuuje się na poziomie 48,2 proc. Mam nadzieję, że dobrze to określiłam. Jeśli się mylę, to proszę o skorygowanie mojej wypowiedzi. Zaznaczono jedynie, że poziom tego wskaźnika został obliczony według metodologii obowiązującej w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#BarbaraMarianowska">W tej sprawie także mam pewne wątpliwości. Co to oznacza? Jest to dość ważna sprawa. Wydaje mi się, że powinniśmy to wiedzieć, a nigdzie nie zostało to wyjaśnione. Czy w tym przypadku mamy do czynienia z ujęciem zgodnym z Europejskim Systemem Zintegrowanych Rachunków Ekonomicznych, które obejmuje zadłużenie całego sektora finansów publicznych, w tym zadłużenie centralnych, regionalnych i lokalnych organów władzy i administracji państwowej oraz funduszy zabezpieczeń społecznych? Ten system obejmuje także sektor usług świadczonych przez rząd na zasadach niekomercyjnych, takich jak publiczne szkoły, szpitale oraz inne instytucje nie nastawione na osiąganie zysku, świadczące swoje usługi na zasadach niekomercyjnych, których działalność jest finansowana i kontrolowana przez władze publiczne. Bardzo proszę o dokładne wyjaśnienie tej sprawy. Powinniśmy dowiedzieć się, o jakiej metodologii jest tu mowa, gdyż używane sformułowania i definicje są różne. W strukturze długu Skarbu Państwa nadal dominuje dług krajowy. Jeśli chodzi o obsługę długu publicznego, to w projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. przewiduje się wydatki na obsługę długu publicznego w wysokości 27 mld zł. Kwota ta jest o 2,4 proc. większa od wydatków zaplanowanych na ten cel w 2004 r. Wzrost tych wydatków spowodowany jest kosztami obsługi skarbowych papierów wartościowych wyemitowanych na rynku krajowym i zagranicznym. Jeśli chodzi o obsługę zadłużenia zagranicznego w części 78, to w 2005 r. przewidywane są wydatki w kwocie 6 mld zł. Kwota ta będzie większa o 4,6 proc., od planu tych wydatków na 2004 r. Takie dane podało w swojej informacji Ministerstwo Finansów. Na obsługę długu krajowego w 2005 r. przewidziano kwotę 20 mld zł. Także tu mamy do czynienia ze wzrostem wydatków w stosunku do 2004 r., który wynosi 1,8 proc. Znaczny wzrost wydatków następuje w zakresie obsługi krajowych skarbowych papierów wartościowych. Można powiedzieć jeszcze o zobowiązaniach Skarbu Państwa z tytułu udzielonych gwarancji. W projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. zaplanowano udzielenie przez Skarb Państwa gwarancji na kwotę 20 mld zł. Gwarancje te dotyczyć będą głównie działań w zakresie realizacji strategicznych programów rządowych, dotyczących m. in. budowy autostrad, wspierania rozwoju infrastruktury i ochrony środowiska, a także tworzenia linii kredytowych służących finansowaniu przedsięwzięć inwestycyjnych. Zobowiązania z tytułu udzielonych przez Skarb Państwa gwarancji i poręczeń prognozowane są na koniec 2005 r. na poziomie 44 mld zł. Wzrost tych zobowiązań jest znaczny. Zobowiązania będą o 28 proc. większe niż w 2004 r. Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy, gdyż nie mogę takiego wyjaśnienia znaleźć w materiałach przekazanych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Otwieram dyskusję nad tymi częściami. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KrystynaSkowrońska">W informacji wskazano, że w 2005 r. w zarządzaniu długiem publicznym nastąpi przejście z ujęcia kasowego na memoriałowe. Proszę o wyjaśnienie, jaki to będzie miało wpływ na wysokość długu publicznego, a także na sposób zarządzania tym długiem? Na czym polegać będzie ta zmiana? Zmiana ta została zapowiedziana w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej. W tej chwili możemy jedynie zapytać, o co w tej zmianie chodzi. Następna uwaga dotyczy finansowania potrzeb pożyczkowych i podziału tego finansowania na określone źródła. Dług publiczny finansowany jest m. in. ze źródeł pozabankowych. Jakie źródła kryją się za tym pojęciem? W informacji wskazano, że w 2005 r. planuje się m. in. udzielenie pożyczek zakładom opieki zdrowotnej w ramach ich restrukturyzacji, a także jednostkom samorządu terytorialnego na postępowania naprawcze. Przewidziano także pożyczki dla Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Pożyczki te mają być przeznaczone na wypłatę gwarantowanych przez Skarb Państwa odszkodowań. Wskazano, że nastąpi tu trzykrotny wzrost. Chciałabym także odnieść się do sposobu prezentacji długu publicznego. Został on przedstawiony według dwóch metod. W pierwszej zastosowano wskaźniki konwergencji ustalone w traktacie z Maastricht. Natomiast druga jest zgodna z ustawą o finansach publicznych. Mam nadzieję, że pan minister wyjaśni nam, jakie relacje występują pomiędzy tymi dwoma sposobami obliczania długu publicznego. Kiedy mówimy o długu publicznym oraz o zarządzaniu tym długiem, to nasuwa mi się pytanie generalne. Oczekiwałabym na to, że przedstawiciele rządu wskażą, jaki jest oczekiwany przez rząd wskaźnik wysokości długu publicznego w stosunku do produktu krajowego brutto w końcu 2004 r. Jak według przyjętych prognoz wskaźnik ten ukształtuje się w końcu 2005 r.? Bardzo proszę o przedstawienie prognoz w tym zakresie. W jednej z ekspertyz pojawiła się informacja o pośrednim finansowaniu z budżetu udzielania gwarancji i poręczeń. Jest to zrozumiałe. Wskazano jednak, że w tym kontekście pojawia się emitowanie obligacji na zwiększenie funduszy własnych Banku Gospodarki Żywnościowej. Do tej pory nigdzie nie prezentowano takiej informacji, że Skarb Państwa będzie obejmował akcje w tym banku. Jakiego rodzaju obligacje planuje emitować rząd na zwiększenie funduszy własnych Banku Gospodarki Żywnościowej? Czy w tym przypadku istnieje potrzeba, żeby właściciel, którym jest Skarb Państwa, zwiększał fundusze własne? Jaką metodą zostanie to zrobione? Czy naprawdę istnieją takie plany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszParchański">Planuje się, że w końcu 2005 r. dług publiczny osiągnie kwotę ok. 490 mld zł. W 2005 r. dług publiczny wzrośnie o 56,4 mld zł. Wzrost kosztów obsługi długu publicznego wyniesie ok. 700 mln zł w stosunku do kwoty zaplanowanej na 2004 r. Wiemy już, że kwoty wydatków na obsługę długu publicznego w 2004 r. będą nieco niższe niż planowano. W związku z tym planowany wzrost w 2005 r. będzie odpowiednio wyższy. W związku z tym chciałbym zadać kilka pytań. Minister Mirosław Gronicki w trakcie pierwszego czytania projektu budżetu państwa na 2005 r. stwierdził pocieszająco, że istnieją kraje Unii Europejskiej, które mają dług publiczny większy w relacji do produktu krajowego brutto niż Polska. Jako przykład wymienił Grecję i Belgię. W tych krajach dług publiczny w odniesieniu do produktu krajowego brutto przekracza 100 proc. Jakie są koszty obsługi długu publicznego w tych dwóch krajach? Jaka jest relacja tych kosztów do produktu krajowego brutto? Jeśli nie będą państwo w stanie odpowiedzieć na te pytania w tej chwili, to proszę o udzielenie odpowiedzi na piśmie. Dopiero znając te dane będziemy mogli porównywać sytuację w zakresie długu publicznego. Stosunek długu publicznego do produktu krajowego brutto nie jest pełną informacją, w związku z czym nie pozwala to nam na wyciągnięcie wniosków. Warto byłoby także dowiedzieć się, jaki jest stosunek kosztów obsługi długu publicznego w tych krajach w stosunku do ogólnej kwoty wydatków z budżetu państwa. W Polsce koszt obsługi długu publicznego wynosi 27,4 mld zł, co stanowi 13 proc. ogólnych wydatków w budżecie. Oznacza to, że co ósmą złotówkę wydajemy z budżetu na odsetki od zadłużenia. Drugie pytanie wiąże się z kosztami obsługi długu. Jeśli spojrzymy na dług publiczny w podziale na dług krajowy i zagraniczny oraz na koszty obsługi tego długu, to okazuje się, że koszty obsługi długu zagranicznego są znacznie niższe od kosztów obsługi długu krajowego. Czy Ministerstwo Finansów rozważało ten problem? Czy przeprowadzono analizy dotyczące możliwości zwiększenia długu zagranicznego w stosunku do całości zadłużenia? W 2004 r. koszty obsługi długu krajowego stanowiły 6,9 proc. całego długu krajowego. Natomiast koszty obsługi długu zagranicznego stanowiły jedynie 4,8 proc. długu zagranicznego. Zgodnie z planem przyjętym na 2005 r. koszty obsługi długu krajowego stanowić będą ok. 6,1 proc. całego długu, a koszty obsługi długu zagranicznego 4,5 proc. Ta różnica w odniesieniu do kwoty całego zadłużenia to kilka miliardów złotych, które wydajemy na koszty obsługi długu. Dług zagraniczny stanowi nieco więcej niż 1/4 całego zadłużenia. W związku z tym nasuwa mi się dość prosty wniosek arytmetyczny. Gdyby udział długu zagranicznego w długu publicznym był większy, to ogólne koszty obsługi zadłużenia byłyby niższe. Wiem o tym, że występują tu inne ważne czynniki, np. ryzyko kursowe, wysokość inflacji itp. W tej chwili chciałbym się jedynie dowiedzieć, czy przeprowadzano takie analizy? Czy nie warto byłoby podjąć takich działań, żeby obniżyć udział długu krajowego w długu publicznym i zwiększyć udział długu zagranicznego? Wydaje mi się, że taka zmiana przyniosłaby jeszcze jeden pozytywny efekt.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#TadeuszParchański">W tej chwili na krajowym rynku finansowym rząd jest największym pożyczkobiorcą. Można powiedzieć, że rząd wysysa z naszego systemu bankowego spore ilości gotówki. Z tego powodu przedsiębiorcy mają utrudniony dostęp do kredytów. Koszty kredytów dla przedsiębiorstw są z tego powodu wyższe. Mam nadzieję, że moje rozumowanie jest prawidłowe. Jeśli rząd będzie pożyczał na rynku krajowym mniej pieniędzy, to zostanie ich więcej dla przedsiębiorców. Mogłoby to spowodować obniżenie kosztów kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi mojego przedmówcy. Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przewiduje zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych zysku z obligacji emitowanych przez Skarb Państwa. Na ile zdaniem Ministerstwa Finansów wzrośnie w związku z tą zmianą atrakcyjność skarbowych papierów wartościowych? Czy ta zmiana była brana pod uwagę przy obliczaniu kosztów obsługi długu publicznego? Czy w związku z tym przewidywany jest niższy koszt pozyskiwania środków? Czy było to brane pod uwagę i czy w tym zakresie przeprowadzono jakieś analizy? Drugie pytanie wiąże się z gwarancjami. Czy w 2004 r. istnieje ryzyko związane z koniecznością wypłaty jakichkolwiek środków z tytułu udzielonych poręczeń i gwarancji? Przyłączam się do pytania posłanki Barbary Marianowskiej dotyczącego wzrostu wydatków na poręczenia i gwarancje. Z czego ten wzrost wynika? Należy zauważyć, że wzrost tych wydatków jest duży. Nie chciałbym, żeby tak duży wzrost wynikał tylko z planowanej zmiany metodologii liczenia długu publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji lub zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławStec">Proszę, żeby na pytania dotyczące długu publicznego odpowiedział minister Wiesław Szczuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WiesławSzczuka">Na wstępie chciałbym podziękować posłance Barbarze Marianowskiej za wnikliwe przyjrzenie się materiałom, które zostały przedłożone Komisji, a także za prezentację problemów dotyczących długu publicznego, komentarz oraz związane z tym problemem pytanie. Posłanka Barbara Marianowska zauważyła, że w 2005 r. koszty obsługi długu publicznego wzrastają w sposób dość umiarkowany w porównaniu do kosztów planowanych na 2004 r. Nastąpi wzrost kosztów obsługi długu publicznego o 2,4 proc. Należy uznać, że jest to wzrost niewielki. Pokazuje to, że podejście do planowania było bardzo realistyczne. Wydaje się, że w kosztach obsługi długu nie ma zbyt wielkiego marginesu środków, które mogłyby być wykorzystane w inny sposób w przyszłym roku. Mamy nadzieję, że jest to prognoza realistyczna. Posłanka Barbara Marianowska wskazała, że następuje znaczny wzrost kosztów obsługi krajowych skarbowych papierów wartościowych. W tym przypadku wzrost wynosi ok. 5 proc. i jest niższy od nominalnego wzrostu produktu krajowego brutto. Ten wzrost jest także znacznie niższy od nominalnego wzrostu zadłużenia. W związku z tym nie do końca mogę podzielić pogląd, że nastąpi znaczny wzrost tych kosztów. Pani posłanka powiedziała, że są dwie miary deficytu. Należy stwierdzić, że miara deficytu jest tylko jedna i dotyczy kwoty 35 mld zł. Natomiast druga kwota, którą pani wymieniła, czyli 46,5 mld zł, to tzw. potrzeby pożyczkowe. Na tę kwotę składa się kilka elementów, a nie tylko wielkość deficytu. W tej chwili mówimy o deficycie budżetu. Oprócz tego mamy tu transfer środków do Otwartych Funduszy Emerytalnych, który w przyszłym roku przekroczy 11 mld zł. Mamy także potrzeby związane z wygospodarowaniem środków na prefinansowanie funduszy unijnych. W rachunku ciągnionym musimy wygospodarować środki na pożyczki, które mają zostać udzielone. Jednak ten element nie mieści się w podanych kwotach. Nie chciałbym zabierać państwu zbyt dużo czasu. Dlatego przejdę w tej chwili do odpowiedzi na pytania, które zdołałem zanotować. Odpowiem na pytania, na które przynajmniej w części mogę odpowiedzieć w tej chwili. Posłanka Barbara Marianowska pytała o wagę Otwartych Funduszy Emerytalnych i innych funduszy inwestycyjnych w finansowaniu deficytu. Sprawa ta wiąże się z pytaniem posłanki Krystyny Skowrońskiej, która pytała czym są pozabankowe źródła finansowania. Takimi źródłami są właśnie m. in. Otwarte Fundusze Emerytalne oraz fundusze inwestycyjne, które znaczną część swoich środków lokują w skarbowych papierach wartościowych. Mogę państwa poinformować, że np. w 2003 r. Otwarte Fundusze Emerytalne ok. 60 proc. zgromadzonych aktywów ulokowały w skarbowych papierach wartościowych. W przypadku funduszy inwestycyjnych było to 41,6 proc. aktywów. Jest to znaczna część środków gromadzonych przez te instrumenty lokacyjne. Środki te są przenoszone na skarbowe papiery wartościowe. Ta tendencja pogłębia się. W przeszłości istotnym źródłem finansowania był system bankowy. Jednak jego rola znacznie spadła. Można powiedzieć, że uzupełniającym źródłem środków pozabankowych są obligacje oszczędnościowe, które sprzedawane są detalicznie dla szeroko rozumianej ludności. Posłanka Barbara Marianowska pytała, czy emisja skarbowych papierów wartościowych zniechęca podmioty gospodarcze do inwestowania, gdyż daje im możliwość lokaty kapitału.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WiesławSzczuka">Na pewno jest to pytanie o charakterze fundamentalnym. Na pewno, gdyby nie było deficytu budżetowego i potrzeby finansowania tego deficytu, to nie byłoby skarbowych papierów wartościowych. Wtedy nie mielibyśmy do czynienia z tym elementem, co zachęcałoby do inwestycji. Warto jednak pamiętać o tym, że inwestycje wynikają z wielu różnych elementów, w tym np. z ogólnego klimatu gospodarczego i sytuacji politycznej. Na pewno jest to element, który przedsiębiorcy biorą pod uwagę. Nie można jednak powiedzieć, że cała wina za małe inwestycje związana jest z istnieniem skarbowych papierów wartościowych. Wiele pytań dotyczyło metodologii przyjętej w prezentacji. Dotyczyły one zarówno wielkości deficytu, jak i poziomu długu. Posłanka Barbara Marianowska pytała o metodologię Unii Europejskiej. Pytała, czy są one zgodne z zasadami ESA 95. W strategii, którą krótko pani zaprezentowała, te informacje zostały zawarte. Pokazują one, jakie są różnice metodologiczne w naszej prezentacji według ustawy o finansach publicznych oraz według metodologii nazywanej umownie metodologią Unii Europejskiej. Chodzi tu o metodologię stosowaną w Unii Europejskiej przy ocenie nadmiernego deficytu budżetowego. Metodologia ta nawiązuje do zasad wypracowanych w ramach systemu statystycznego ESA 95. Można powiedzieć, że mamy tu do czynienia z trzema głównymi różnicami. Pierwsza dotyczy sposobu traktowania Otwartych Funduszy Emerytalnych. Według stosowanej przez nas metodologii dług publiczny wynosić będzie na koniec ubiegłego roku 51,6 proc. produktu krajowego brutto, a w końcu bieżącego roku 53,5 proc. Według tej metodologii Otwarte Fundusze Emerytalne usytuowane są poza sektorem, w związku z czym zadłużenie Skarbu Państwa w Otwartych Funduszach Emerytalnych jest wliczane do długu publicznego. Uważamy, że zasady obowiązujące w Unii Europejskiej należałoby interpretować w taki sposób, że Otwarte Fundusze Emerytalne są częścią sektora przy obliczaniu wysokości długu i deficytu. W znaczący sposób obniża to poziom deficytu i długu. Można powiedzieć, że w przypadku długu publicznego jest to prawie 4 proc., jeśli nie będziemy brali pod uwagę drugiego elementu. Należy zauważyć, że drugim elementem, który w tym przypadku powoduje różnicę, są tzw. zobowiązania wymagalne. W naszym systemie statystycznym zobowiązania te są doliczane do poziomu długu. W systemie Unii Europejskiej zobowiązania te nie są doliczane do poziomu długu, ale powiększają one deficyt. Jest to po prostu inny sposób traktowania tzw. zobowiązań wymagalnych. W naszym przypadku znaczna część zobowiązań wymagalnych to zobowiązania wobec Otwartych Funduszy Emerytalnych. Powoduje to, że dług wzrasta przynajmniej o 1 proc. z tytułu zobowiązań wobec Otwartych Funduszy Emerytalnych, a dodatkowo jeszcze z tytułu zobowiązań wymagalnych. Trzecim elementem są tzw. prawdopodobne wypłaty z tytułu poręczeń i gwarancji. W naszym systemie element ten jest doliczany do poziomu długu. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej element ten nie jest doliczany. Posłanka Krystyna Skowrońska poruszyła podobną sprawę, czyli plany dotyczące przejścia z systemu kasowego na memoriałowy. Zasygnalizowaliśmy, że jesteśmy gotowi do zmierzania w tym kierunku. Nie oznacza to jednak, że w 2005 r. nastąpi przejście ze statystyki w ujęciu kasowym na tzw. statystykę memoriałową. Jeśli tak napisano w informacji, to jest to błąd. Jest to proces, który musi potrwać przynajmniej przez kilka lat. Chcielibyśmy zainicjować ten proces. Zamiarem rządu jest jednak rozbicie tego przejścia na dwa etapy. W pierwszym etapie zaproponujemy Sejmowi zmianę ustawy o finansach publicznych w taki sposób, żeby umożliwić przedstawianie statystyki długu w sposób, który w naszym przekonaniu jest zgodny z zasadami Unii Europejskiej. Chodzi o to, żeby ujednolicić te dane i umożliwić ich porównanie. Chcielibyśmy, żeby Polska była postrzegana przez swoje zewnętrzne otoczenie w taki sam sposób, jak inne kraje Unii Europejskiej. Pierwszym krokiem będzie zmiana ustawy. Przejście na system memoriałowy dotyczy nie tylko statystyki. Także system planowania powinien być prowadzony według zasady memoriałowej. Dlatego zmiana systemu musi potrwać przez kilka lat. Zmiana ta będzie się wiązać z dość istotnymi nakładami sił i środków. Sądzę, że już wcześniej odpowiedziałem na pytanie posłanki Krystyny Skowrońskiej o dwie metody prezentacji długu publicznego. Jeśli dobrze zrozumiałem, to pytała pani również o poziom długu w końcu br. Wspominałem już o tym, że zgodnie z uzasadnieniem do projektu ustawy budżetowej na 2005 r. przewidujemy, że dług publiczny osiągnie 53,5 proc. dochodów państwa. Istnieje prawdopodobieństwo, że ten wskaźnik może się jeszcze obniżyć. W tej chwili kurs walutowy kształtuje się dość korzystnie, co może spowodować obniżenie wskaźnika długu w stosunku do dochodów. Być może wskaźnik ten będzie o 1 proc. niższy od przewidywanego w tej chwili. Dlatego pojawiła się nuta optymizmu. Dość konserwatywnie podchodząc do sprawy zaprogramowaliśmy, że w przyszłym roku może dojść do przekroczenia poziomu 55 proc. jeśli chodzi o dług publiczny. Uważamy jednak, że istnieją duże szanse na to, żeby tak się nie stało. Przypomnę, że także na rok bieżący zakładano, że nastąpi przekroczenie poziomu 55 proc. Jednak już teraz widać, że jesteśmy dość daleko od tego poziomu. Pojawiały się jednak złowieszcze głosy, które mówiły, że wskaźnik ten może osiągnąć nawet 60 proc. Na szczęście te przepowiednie nie sprawdziły się. Dodam, że gdybyśmy zastosowali poprawną metodę obliczania długu, jaka stosowana jest we wszystkich krajach Unii Europejskiej, to poziom długu znacznie by się obniżył. Oznacza to, że w istotny sposób zmniejszyłoby się zagrożenie z tego tytułu. Pytali państwo o obligacje, które miałyby być wykorzystane na zwiększenie funduszy własnych Banku Gospodarki Żywnościowej. Wydaje się, że zaszło tu jakieś nieporozumienie. Jest to stara historia, która dotyczy okresu, gdy emitowano obligacje restrukturyzacyjne na początku lat 90. W drugiej fazie wyemitowano obligacje dla Banku Gospodarki Żywnościowej, które w tej chwili Skarb Państwa musi wykupić. Nie mamy tu do czynienia z nowym zasileniem Banku Gospodarki Żywnościowej. W tym zakresie nie ma żadnych nowych planów. Chodzi jedynie o realizację zobowiązań z połowy lat 90. W razie potrzeby mogę podać państwu bardziej dokładne dane na temat dat i kwot. W tej chwili następuje jedynie rozliczanie tych obligacji. W tej sprawie nie ma żadnych nowych pomysłów. Poseł Tadeusz Parchański pytał o kraje, które mają wysoki poziom długu w stosunku do produktu krajowego brutto. Takimi krajami są Grecja, Belgia i Włochy. Relacja długu do produktu krajowego brutto przekracza w tych krajach 100 proc.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#WiesławSzczuka">Nie mam ze sobą precyzyjnych danych na temat tych relacji. Można jednak przeprowadzić uproszczony rachunek. Stopy procentowe kształtują się w tych krajach na poziomie 3 proc. Oznacza to, że na poziomie 3 proc. kształtować się będzie także produkt krajowy brutto. Można powiedzieć, że wielkość tego obciążenia jest porównywalna z naszym. Relacja wydatków do produktu krajowego brutto nie odbiega w znaczący sposób od poziomu, jaki mamy w Polsce. Tak wynika z pobieżnego rachunku. Jeśli pan poseł jest tymi danymi zainteresowany, to na pewno do nich dotrzemy i będziemy mogli przekazać je na piśmie. Należy jednak zauważyć, że sytuacja w tych krajach jest nieporównywalna do naszej sytuacji. Mamy wysoki poziom stóp procentowych, ale niski poziom długu. Jeśli w krajach Unii Europejskiej zdarzyłoby się coś ze stopami procentowymi, to te kraje miałyby bardzo poważne kłopoty, gdyż są bardzo narażone na ryzyko związane ze zmianami stóp procentowych. Są na to ryzyko znacznie bardziej narażone niż Polska, która ma niższy poziom długu. Pan poseł sugerował, żeby w większym stopniu zadłużać się za granicą. Sprawa ta ma wiele różnych wątków. W tej chwili nie jest odpowiedni moment, żeby tę sprawę rozważać. Przyjęta została strategia, żeby nie zwiększać udziału długu zagranicznego w całym długu publicznym. Ta strategia ma podstawy historyczne. Mieliśmy bardzo złe doświadczenia z tytułu nadmiernego zadłużenia zagranicznego. Z tego tytułu do tej pory koszty naszych obligacji zagranicznych są nieco wyższe niż innych krajów z regionu Europy Środkowowschodniej. Są to konsekwencje tego, że do tej pory mamy jeszcze dług w Klubie Paryskim oraz niewielką część tzw. obligacji Bradiego. To wszystko kładzie się cieniem na postrzeganiu Polski jako dłużnika na rynkach zagranicznych. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy bardzo szeroki dostęp do rynku zagranicznego. Poprawiają się także warunki naszego dostępu do tych rynków. Nasze warunki poprawiły się najbardziej wśród wszystkich nowych krajów Unii Europejskiej. Z pożyczkami zagranicznymi wiąże się określone ryzyko. Jednym z aspektów pożyczania za granicą jest wpływ tych pożyczek na kurs walutowy. Gdybyśmy mieli sprowadzać do kraju duże ilości obcej waluty, to z całą pewnością wywołałoby to poważne protesty ze strony Narodowego Banku Polskiego. Spowodowałoby to także wiele różnych problemów, m. in. dla naszych eksporterów. Problemy te wiązałyby się przede wszystkim ze wzrostem kursu walutowego. W tej chwili zachowujemy się w sposób ostrożny. Już w tej chwili pojawia się problem, który w pewnym stopniu został uwzględniony w strategii. Zakładamy, że w pewnym momencie euro stanie się naszą walutą krajową. W związku z tym ryzyko związane z zadłużeniem się w euro jest mniejsze niż ryzyko zadłużania się w innych walutach. Dlatego w strukturze zadłużenia zagranicznego staramy się zwiększać udział zadłużenia w euro. Do tej pory nie podjęto jeszcze decyzji o tym, żeby w ogóle zwiększać udział zadłużenia zagranicznego w długu publicznym. Nie wiem, czy rozważono ewentualne korzyści, które mogą wyniknąć z nie objęcia podatkiem inwestycji w skarbowe papiery wartościowe.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#WiesławSzczuka">Może w tej kwestii wspomogą mnie przedstawiciele Departamentu Długu Publicznego Ministerstwa Finansów. W przyszłym roku zacznie obowiązywać podatek od dochodów uzyskanych na giełdzie. Na pewno postaramy się przyjrzeć temu problemowi. Jest to sprawa dość ciekawa. Nie sądzę jednak, żeby skala tych korzyści była bardzo wysoka. Poseł Marek Zagórski pytał, czy wiemy już, co może nam grozić z tytułu wypłat gwarancji. W tej chwili wobec wielu podmiotów takie gwarancje zostały już uruchomione. Przykładem może być Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej z Katowic, które nie było w stanie wywiązać się z kredytu Banku Światowego. Już w tej chwili wiadomo, że z tytułu udzielonej gwarancji będziemy musieli zrealizować przynajmniej część tych zobowiązań. Pod znakiem zapytania jest kondycja naszego sektora stoczniowego, który jest jednym z głównych beneficjantów poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa. Proszę, żeby dyrektor Jacek Barylski powiedział państwu, gdzie widzi największe zagrożenia z tytułu poręczeń i gwarancji. Powie państwu także o przyczynach znacznego zwiększenia środków na te cele w 2005 r. Poproszę również dyrektora Andrzeja Gołębiewskiego, żeby wyjaśnił przyczyny, dla których środki na kredyty dla Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych wzrastają w planie na przyszły rok do 1 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejGołębiewski">Chciałbym krótko wyjaśnić państwu, na jakiej zasadzie działa Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Działa ona na podstawie dwóch ustaw. Jedną z nich jest ustawa o działalności ubezpieczeniowej. Działalność prowadzona przez Korporację na podstawie tej ustawy nazywamy działalnością o charakterze komercyjnym. Jednocześnie Korporacja działa na podstawie ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach kontraktów eksportowych. W tym zakresie Korporacja działa na rachunek Skarbu Państwa. Działalność ta została jej powierzona przez Skarb Państwa. W tym zakresie Skarb Państwa musi gwarantować wypłacalność Korporacji. Nie będę w tej chwili wymieniał wszystkich instrumentów i produktów finansowych oraz ubezpieczeniowych, którymi dysponuje Korporacja. W działalności Korporacji najważniejsze są dwa instrumenty. Dotyczą one działalności prowadzonej na rachunek Skarbu Państwa. Jednym z nich są ubezpieczenia kredytów średnio i długoterminowych. Drugim są gwarancje ubezpieczeniowe. Trzeba powiedzieć, że gwarancje ubezpieczeniowe mocno się rozwinęły i stanowią istotną część działalności Korporacji. Korporacja wystąpiła do ministra finansów z wnioskiem o istotny wzrost pożyczki gwarantującej wypłaty z tytułu ewentualnych szkód. Wniosek dotyczył udzielenia pożyczki w wysokości 2800 mln zł. Taka potrzeba jest podyktowana tym, że łączna wartość kontraktów objętych gwarancjami Korporacji w ramach działalności prowadzonej na rachunek Skarbu Państwa dotyczy głównie dwóch podmiotów gospodarczych, którymi jest Stocznia w Gdyni oraz Stocznia Szczecińska. Jeśli się nie mylę, to wartość kontraktów Stoczni w Gdyni, które zostały ubezpieczone przez Korporację Ubezpieczeń Kontraktów Eksportowych, to ok. 600 mln dolarów. Natomiast kontrakty Stoczni Szczecińskiej, które zostały ubezpieczone w Korporacji, mają wartość ok. 300 mln dolarów. Pożyczka spowodowana jest głównie istotnym wzrostem zapotrzebowania na zabezpieczenie przyszłej wypłacalności Korporacji. Chciałbym zaznaczyć, że z tym punktem w projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. wiąże się punkt mówiący o limicie ubezpieczeń i gwarancji ubezpieczeniowych, jakich Korporacja może udzielić. W 2004 r. limit ten wynosił 9,5 mld zł. W projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. limit ten został określony na 10,5 mld zł. Kwota ta została nieco zredukowana, gdyż Ministerstwo Finansów nie mogło zapewnić Korporacji kredytu w oczekiwanej kwocie. Z przeprowadzonych przez Korporację obliczeń wynikało, że kredyt powinien wynosić 2,8 mld zł. Jednak w projekcie ustawy kredyt ten został przewidziany na 1 mld zł. Z tego powodu limit został obniżony, a jednocześnie obniżone zostały możliwości ubezpieczeniowe korporacji. Jeśli na ten temat potrzebne będą państwu jakieś dodatkowe wyjaśnienia, to chętnie je przedstawię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BarbaraMarianowska">Chciałabym podziękować panu ministrowi za kompletne wyjaśnienia. Chciałabym zadać dodatkowe pytanie, które nie ma związku z omawianymi częściami budżetowymi. Chodzi o to, że istnieją inne kategorie miar zadłużenia sektora finansów publicznych, które są alternatywne wobec standardowych metod obliczania deficytu i długu. W związku z tym chciałabym zapytać, czy rząd rozważał możliwość wprowadzenia rachunkowości pokoleniowej, która realnie mówi o wpływie polityki fiskalnej na obecne i późniejsze pokolenia. Czy na ten temat w ogóle mówi się w Unii Europejskiej? Czy nie należałoby się nad tą sprawą zastanowić? Wydaje się, że taka metoda jest bliższa prawdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#TadeuszParchański">Ja również chciałbym podziękować za odpowiedź na moje pytania. Chciałbym jednak poprosić o przekazanie tych danych na piśmie, o ile jest to możliwe. Proszę o krótką informację bez żadnego dodatkowego opisu. Całkowicie wystarczą mi dane na temat wysokości produktu krajowego brutto, wielkości długu publicznego oraz rocznego kosztu obsługi długu w tych trzech krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym wrócić do sprawy Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Moje pytanie miało charakter ogólny. W tej chwili nie pamiętam, kto jest udziałowcem tej Korporacji. Chciałabym dowiedzieć się, jaka jest podstawa prawna jej działania? Powiedzieli państwo, że działalność Korporacji prowadzona jest na podstawie ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Kiedy Korporacja została utworzona i na jakiej podstawie? Kto ma udziały w Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych? Jest to dla mnie interesujące, gdyż Korporacja uzyskuje środki na gwarancje. Jest to sprawa ważna. Bez odpowiedzi na te pytania nie mogę sformułować kolejnych pytań. Będą one zależały od tego, jaki jest udział kapitałowy podmiotów wchodzących w skład Korporacji, która jest spółką akcyjną. Chciałabym uzyskać pełną informację na ten temat. Powiedziano, że na dwa przedsięwzięcia realizowane przez Korporację przeznaczono 2,8 mld zł. Dlatego proszę o informację o tym, jakie podmioty zawiązały tę Korporację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WiesławSzczuka">Zapewniam, że przekażemy państwu dane, o które prosił poseł Tadeusz Parchański. Jeśli posłanka Krystyna Skowrońska chciałaby teraz poznać strukturę udziałowców, to dyrektor Andrzej Gołębiewski postara się udzielić odpowiedzi na to pytanie, w miarę posiadanych w tej chwili możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KrystynaSkowrońska">Spokojnie poczekam na pełną informację. Chciałabym, żeby odpowiedź na te pytania została udzielona na piśmie. Taka informacja będzie dla mnie podstawą do dalszych działań. Nie będę w tym celu zapoznawała się z protokołem z posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MarekOlewiński">Prosimy o przekazanie tych informacji na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WiesławSzczuka">Pytanie posłanki Barbary Marianowskiej dotyczyło tzw. rachunkowości pokoleniowej. Jest to niezwykle ważna sprawa. Nie chciałbym stwarzać wrażenia, że jesteśmy daleko zaawansowani w procesie zastosowania takiej rachunkowości. W ramach Unii Europejskiej podejmujemy starania o to, żeby przy analizie wysokości naszego zadłużenia i deficytu uwzględnić konsekwencje związane z reformą systemu emerytalnego. Te starania dość dobrze wpisują się w wątek poruszony przez panią poseł. W wyniku naszych starań temat ten zostanie uwzględniony w dyskusji nad reformą tzw. paktu stabilności i wzrostu. Chcemy, żeby uwzględnić to przy określaniu celu, którym w przypadku tego paktu jest osiągnięcie pozycji zbliżonej do równowagi lub nadwyżki w budżetach poszczególnych państw. W zależności od sytuacji pokoleniowej, czyli zaawansowania reform związanych z zagrożeniami wynikającymi ze starzenia się społeczeństwa, poziom docelowej nadwyżki może być inaczej definiowany. Podejmujemy takie wysiłki na forum Unii Europejskiej. Uświadamiamy wszystkim, że jest to ważny temat. Jednak do praktycznych rozwiązań jest jeszcze dość daleka droga. W niektórych krajach Europy Zachodniej rozwiązanie to spowodowałoby, że relacja długu liczonego w ten sposób do dochodu osiągnęłaby kilkaset procent. Stworzyłoby to ogromne zamieszanie i niepokoje. Na marginesie mogę dodać, że kwestie dotyczące reformy powodują to, iż pojawia się wrażenie, że w ostatnich latach w bardzo szybkim tempie narasta poziom długu publicznego. Pojawiają się dane o tym, o ile ten dług się zwiększył. Należy jednak pamiętać o tym, że zwiększenie długu jest w kilkudziesięciu procentach spowodowane transferem środków do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Jest to nasza inwestycja, która ma służyć rozwiązaniu pewnego problemu. Proszę, żeby pamiętali państwo o tym, kiedy podnoszona będzie sprawa szybkiego wzrostu długu publicznego. Mówiłem już o tym, że w znaczącej części ten wzrost jest skutkiem ponoszenia kosztów inwestycji w naszą lepszą przyszłość oraz w stabilność naszych finansów w dłuższej perspektywie. Proszę, żeby dyrektor Andrzej Gołębiewski krótko odpowiedział na pytanie dotyczące Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Szerzej odpowiemy na te pytania na piśmie. Dyrektor Jacek Barylski będzie mógł szerzej powiedzieć państwu o poręczeniach. Chciałbym jedynie dodać, że łączna kwota, którą zaplanowaliśmy jako ewentualne koszty związane z wypłatami z tytułu poręczeń i gwarancji, została zaplanowana na 800 mln zł. Jest to znacząco mniejsza kwota niż zaplanowana w roku bieżącym. Pokazuje to, że staramy się urealnić planowanie tych kwot. W przeszłości planowane kwoty tych wydatków nie były w pełni wykorzystywane. Z drugiej strony pozbawiamy się pewnej rezerwy, gdyż istnieje możliwość przenoszenia środków między tytułami dotyczącymi kosztów obsługi. Z tego powodu margines naszego bezpieczeństwa w przyszłym roku będzie mniejszy z tego powodu, że nie będziemy mogli przesuwać środków pomiędzy tymi pozycjami w budżecie państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejGołębiewski">Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych rozpoczęła prowadzenie działalności na rachunek Skarbu Państwa, która państwa szczególnie interesuje, na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. W tej chwili 87 proc. akcji Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych jest w posiadaniu Skarbu Państwa. Pozostała część akcji jest w posiadaniu Banku Gospodarstwa Krajowego. Założycielami Korporacji był Skarb Państwa, który objął 87 proc. akcji, a także Narodowy Bank Polski, Bank Handlowy, Bank Rozwoju Eksportu, Towarzystwo Ubezpieczeniowe Warta oraz Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego Polimex-Cekop, które objęły łącznie 13 proc. akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejLiss">Bardzo proszę pana ministra, żeby materiał, o który prosiła posłanka Krystyna Skowrońska, został przygotowany w dwóch egzemplarzach. Chciałbym, żeby jeden egzemplarz został mi dostarczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że byłoby dobrze, gdyby ten materiał został zaadresowany na przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych. Materiał ten zostanie udostępniony wszystkim posłom. Myślę, że dla wielu członków Komisji ten materiał będzie bardzo ciekawy. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Na tym możemy zakończyć dyskusję o częściach, które referowała posłanka Barbara Marianowska. W tej chwili pozostała nam jeszcze do rozpatrzenia część 81 - Rezerwa ogólna oraz część 83 - Rezerwy celowe, w zakresie poz. 32, 34, 42 i 43. Nieobecna jest posłanka Aldona Michalak, która miała przedstawić te części w imieniu Komisji Finansów Publicznych. W tej sytuacji bardzo proszę pana ministra o przedstawienie informacji na temat rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych w pozycjach pozostających w zainteresowaniu naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#StanisławStec">Rezerwa ogólna została zaplanowana w projekcie budżetu na 2005 r. na 100 mln zł. Tak samo, jak co roku, rezerwa ta przeznaczona jest na sprawy, których nie można przewidzieć w budżecie. Przede wszystkim środki z tej rezerwy przeznaczone są na działania związane z usuwaniem skutków klęsk żywiołowych. Z rezerwy tej finansowane są także wszystkie inne działania, których nie można było zaplanować w ramach bieżących działań budżetu państwa. Kwota tej rezerwy nie jest zbyt duża. Bardzo proszę, żeby Komisja zaakceptowała ją na zaproponowanym przez rząd poziomie. Jeśli chodzi o rezerwy celowe, to w poz. 32 zaplanowana została tzw. rezerwa płacowa na zmiany organizacyjne i nowe zadania, w tym także na skutki przechodzące z 2004 r. Za środki z tej rezerwy realizowane będą nowe zadania państwowych jednostek budżetowych, a szczególnie zwiększenie zakresu zadań takich jednostek. Przykładowo podam, że chodzi tu np. o jednostki, które są agencjami płatniczymi współfinansującymi programy Unii Europejskiej. Środki z tej rezerwy pozwolą także na sfinansowanie decyzji, które zostaną podjęte w czwartym kwartale 2004 r. Chodzi o decyzje, które spowodują skutki przechodzące na 2005 r., a nie zostały ujęte w poszczególnych częściach budżetu państwa. Jest to typowa rezerwa, która może być wykorzystana, ale nie musi. W poz. 34 zaplanowana została rezerwa celowa na zwiększenie wynagrodzeń przeznaczonych na wypłatę dla osób odwołanych z kierowniczych stanowisk państwowych, na wypłatę nagród jubileuszowych oraz odpraw emerytalnych w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy. Środki z tej rezerwy mogą być wykorzystane także na wypłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz dla pracowników jednostek organizacyjnych stanowiących wyodrębnioną część budżetową, których limit zatrudnienia nie przekracza 50 osób. W takim przypadku wypłaty z wymienionych przeze mnie tytułów mogą być finansowane z tej rezerwy. W rezerwie tej zaplanowano łącznie 6400 tys. zł. W rezerwie celowej w poz. 42 zaplanowane zostały wydatki na finansowanie zwrotu niewykorzystanych środków kredytowych z międzynarodowych instytucji finansowych. Zdarzają się przypadki zwrotu takich środków, które są umieszczane w dochodach budżetowych. W związku z tym przewidziano rezerwę celową na te wydatki. Wcześniej trudno jest przewidzieć, czy takie zwroty się pojawią. Jednak do tej pory co roku takie zwroty występują. W poz. 43 zaplanowana została rezerwa celowa na wdrożenie systemu informatycznego obsługi budżetu państwa. Za środki z tej rezerwy zakupione zostanie dodatkowe oprogramowanie oraz sprzęt komputerowy niezbędny do prawidłowego działania systemu. Zakupione zostaną także karty mikroprocesorowe oraz czytniki takich kart, które są niezbędnymi narzędziami służącymi do autoryzacji użytkowników systemu. Bardzo proszę o zaakceptowanie rezerw celowych na poziomie zaplanowanym przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekZagórski">Nie będę zabierał głosu w sprawie rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych. Chciałem jedynie przypomnieć, że przedstawiciel Ministerstwa Finansów nie udzielił odpowiedzi na pytanie dotyczące poręczeń i gwarancji. Bardzo proszę, żeby w tej chwili nie udzielać już odpowiedzi na to pytanie. Proszę o przygotowanie odpowiedniej informacji na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KrystynaSkowrońska">Przepraszam, ale ze względu na zmęczenie nie uważałam w czasie wypowiedzi pana ministra. Bardzo proszę, żeby przypomniał pan, jaka będzie wysokość środków przeznaczonych na odprawy dla ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekOlewiński">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#StanisławStec">W rezerwie na ten cel zaplanowano łącznie 6400 tys. zł. Rezerwa ta przeznaczona jest dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, na odprawy, na wypłatę nagród jubileuszowych, na odprawy emerytalne, na ekwiwalenty za niewykorzystany urlop, a także dla pracowników jednostek organizacyjnych, które stanowią wyodrębnioną część budżetową, ale zatrudnienie w nich nie przekracza 50 osób. Rezerwą tą dysponować będzie znacznie szersza gama podmiotów. Minister finansów dysponuje środkami z tej rezerwy na wniosek uprawnionych podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja Finansów Publicznych przyjęła te części budżetu państwa. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Przypomnę, że w dniu jutrzejszym posiedzenie Komisji Finansów Publicznych rozpocznie się o godzinie 9.00. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>