text_structure.xml
29.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławCzerniawski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Tematem posiedzenia jest pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. Rząd na posiedzeniu Komisji reprezentuje Generalny Inspektor Informacji Finansowej, pan Jacek Uczkiewicz. Proszę, aby pan uzasadnił projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekUczkiewicz">Przypomnę, że ustawa będąca przedmiotem nowelizacji, zwana w skrócie ustawą o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy, została uchwalona w listopadzie 2000 r. Stworzyła ona podstawy systemu prawno-organizacyjnego, służącego zapobieganiu wykorzystywania polskiego systemu finansowego do legalizacji środków pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł i koordynacji związanych z tym działań. Stwarza ona możliwości wczesnego wykrywania przestępstwa określonego w art. 299 Kodeksu karnego. Na podstawie tej ustawy został powołany Generalny Inspektor Informacji Finansowej, jako organ administracji, którego głównym zadaniem jest gromadzenie, przetwarzanie i analizowanie informacji finansowych w zakresie zapobiegania procederowi prania brudnych pieniędzy. Ponad roczny okres funkcjonowania Generalnego Inspektora Informacji Finansowych i dziewięciomiesięczny okres stosowania ustawy o zwalczaniu prania brudnych pieniędzy ujawniły wiele ułomności tej ustawy. Stanowi ona nową jakość w naszym systemie finansowy, a zatem brak doświadczenia był powodem tego, że w zderzeniu z praktyką okazało się iż niektóre rozwiązania nie gwarantują w pełni skutecznej walki z procederem prania brudnych pieniędzy. Konieczne jest więc usunięcie wątpliwości interpretacyjnych, jakie budzą pewne przepisy oraz przeszkód, które wręcz uniemożliwiają stosowanie ustawy. Jest jeszcze drugi powód nowelizacji ustawy. W okresie dziewięciu miesięcy jej stosowania miało miejsce zdarzenie, które stało się impulsem do uwzględnienia nowego aspektu, jakim jest przeciwdziałanie finansowaniu terroryzmu. Chodzi o wydarzenie z 11 września ubiegłego roku, które zwróciło uwagę państw i organizacji międzynarodowych na podatność systemów finansowych do wykorzystania przeciwko nim. W związku z tym już w październiku 2001 r. została przyjęta rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zobowiązała państwa członkowskie do wprowadzania skutecznych mechanizmów walki z terroryzmem, m.in. przez uniemożliwienie osobom prawnym i fizycznym finansowego wspierania ruchów terrorystycznych. Jednym z działań rządu polskiego w celu wdrożenia tej rezolucji jest wprowadzenie do systemu prawnego możliwości przeciwdziałania wykorzystywaniu systemu finansowego do wspierania ruchów terrorystycznych. Zanim przejdę do omówienia zaproponowanych przez rząd zmian w ustawie z przyczyn, o których poinformowałem już Komisję, chcę jeszcze powiedzieć, że w czasie 9 miesięcy jej stosowania potwierdziła się potrzeba wprowadzenia do systemu prawnego regulacji dających możliwość organom państwa i instytucjom finansowym podejmowanie działań wymierzonych przeciwko wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. Pozwolę sobie zauważyć, iż w tym krótkim okresie wpłynęło do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej ponad 300 zawiadomień o podejrzanych transakcjach. Mniej więcej taka sama liczba zawiadomień wpłynęła w początkowym okresie funkcjonowania podobnych rozwiązań w innych państwach.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekUczkiewicz">Służby Generalnego Inspektora Informacji Finansowej skierowały do prokuratury ponad 30 spraw. Wartość transakcji, które monitorujemy, wynosi ponad 1 mld zł. Odpowiednie organy zostały poinformowane o przypadkach legalizowania środków finansowych pochodzących z przestępstw. Daleki jestem od stwierdzenia, że dowiedzieliśmy się o większości podejrzanych transakcji, lecz aby tak się stało, to trzeba poprawić ustawę. Chcę zwrócić uwagę na trzy grupy zmian. Objęliśmy zakresem ustawy nowe zadanie, jakim jest walka z finansowaniem terroryzmu. Ma to swoje odzwierciedlenie zarówno w tytule ustawy, gdyż proponujemy uzupełnienie go przez dodanie wyrazów „oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu”, jak i w projektowanych przepisach dotyczących funkcjonowania Generalnego Inspektora, jego służb oraz instytucji finansowych. Druga grupa zmian jest powodowana potrzebą wprowadzenia skuteczniejszych mechanizmów walki z praniem brudnych pieniędzy i potencjalnym finansowaniem terroryzmu. Poza tym skorzystaliśmy z okazji, by przy okazji nowelizacji ustawy z tych dwóch powodów, usunąć z tekstu niejednoznaczne sformułowania, poprawić definicje i zawarte w ustawie rozwiązania. Powtórzę, że zadanie dotyczące przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu wynika przede wszystkim z postanowień rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale także ze stosownych regulacji Unii Europejskiej, które w ślad za rezolucją ONZ ukazały się w grudniu 2001 r. Ponadto zamieszczone w przedłożeniu rządowym rozwiązania są zgodne z zaleceniami Grupy Zadaniowej ds. Zwalczania Prania Pieniędzy, funkcjonującej pod auspicjami OECD. Proponowane rozwiązania odnoszą się wyłącznie do kwestii przekazywania przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej stosownym instytucjom informacji o osobach, co do których zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pomagają one lub uczestniczą w popełnianych aktach terrorystycznych oraz rozwiązania, które stwarzają możliwość inicjowania procedury blokady środków finansowych znajdujących się na rachunku takich podmiotów. W tym miejscu wskażę na zmianę o zasadniczym znaczeniu. Otóż ustawa w dotychczasowym brzmieniu uprawnia Generalnego Inspektora do żądania wstrzymania transakcji, natomiast na podstawie znowelizowanej ustawy będzie on miał prawo zablokować konto organizacji, które uczestniczą w popełnianiu aktów terrorystycznych lub pomagają w ich popełnianiu. Chcę podkreślić, że bez wprowadzenia proponowanych zmian nie będzie możliwe wykorzystanie w walce z finansowaniem terroryzmu tego systemu, który tworzyliśmy od 9 miesięcy. Uniemożliwi to Polsce wywiązanie się w pełni z przyjętych zobowiązań w tym zakresie. Jeśli chodzi o drugą grupę zmian, mających na celu wprowadzenie skuteczniejszych metod walki z praniem pieniędzy, to przede wszystkim polega to na weryfikacji wykazu instytucji obowiązanych, w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy. Zgodnie z postanowieniami dyrektyw Unii Europejskiej z grudnia 2001 r., poszerzamy ten wykaz o domy aukcyjne, antykwariaty, zakłady jubilerskie, komisy i lombardy, gdyż uznaliśmy, że te instytucje mogą być wykorzystane do wprowadzania do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł, czyli do prania brudnych pieniędzy. Jednocześnie proponujemy skreślenie z wykazu instytucji obowiązanych pośredników ubezpieczeniowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JacekUczkiewicz">Nie oznacza to, że rezygnujemy z informowania nas o transakcjach powyżej określonej kwoty i podejrzanych transakcjach, natomiast ciężar tych obowiązków przenosimy na zakłady ubezpieczeń, które powinny wdrożyć u siebie stosowne procedury prania brudnych pieniędzy w systemie ubezpieczeniowym. Wspomniałem już, że istotna zmiana polega na wyposażeniu Generalnego Inspektora Informacji Finansowej w dodatkowy instrument, jakim jest blokada rachunku. Do ważnych zmian zaliczam także wprowadzenie obowiązku powiadamiania Generalnego Inspektora przez instytucje obowiązane o fakcie rozpoczęcia swojej działalności. Obowiązujące przepisy są nieszczelne, bowiem tylko wówczas instytucje obowiązane znajdą się w systemie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, gdy zgłoszą jakąś podejrzaną transakcję. Po to, aby uniknąć wynikającej stąd dowolności w stosowaniu ustawy i umożliwić Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej monitoring wszystkich kategorii instytucji obowiązanych oraz sprawowanie kontroli, proponujemy wprowadzić obowiązek powiadamiania go o rozpoczęciu działalności. Obowiązkiem tym zostałyby objęte także instytucje obowiązane, działające w chwili wejścia w życie ustawy. W celu zapewnienia skutecznej ochrony informacji, którymi dysponuje Generalny Inspektor, w przedłożeniu rządowym zostały zamieszczone przepisy nakładające obowiązek zachowania tych informacji w tajemnicy na osoby nie będące pracownikami jednostki, przy pomocy której Generalny Inspektor wykonuje swoje zadania. Chodzi o osoby wykonujące na rzecz tej jednostki czynności na podstawie umów prawa cywilnego, np. umowy zlecenia, osoby delegowane do pracy lub wyznaczone do pełnienia służby w tej jednostce. Kolejny proponowany przepis stanowi, że zachowanie tajemnicy obowiązuje również po ustaniu zatrudnienia, zakończenia okresu delegowania lub pełnienia służby w jednostce. Zadaniem Generalnego Inspektora jest kontrolowanie realizacji ustawy przez instytucje obowiązane. W związku z tym proponujemy rozwiązania, które nieco odbiegają od standardu ustanowionego przez ustawę o Najwyższej Izbie Kontroli, natomiast są zbliżone do standardów obowiązujących w państwach członkowskich Unii Europejskiej i zbieżne z wytycznymi sformułowanymi przez ekspertów pod adresem naszego systemu kontroli zewnętrznej, którzy zapoznali się z tym rodzajem działalności. Chodzi przede wszystkim o to, aby proces kontroli uprościć, wprowadzić procedurę odwoławczą i zarazem uczynić go efektywnym. Dotychczasowe przepisy, aczkolwiek są wzorowane na ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli, to jednak nie zrobiono tego dobrze i w związku z tym skuteczność ich realizacji była wątpliwa. Dokonaliśmy przeglądu przepisów karnych i zaproponowaliśmy penalizację odmowy lub uniemożliwienia przeprowadzenia kontroli przez Generalnego Inspektora w zakresie realizacji ustawy. Proponujemy także penalizację niezrealizowania obowiązku opracowania instrukcji postępowania z podejrzanymi transakcjami. Spośród zmian, które zakwalifikowałem do trzeciej grupy, omówię tylko najważniejsze. Uściślenia wymaga definicja transakcji, gdyż dotychczasowa budziła wiele kontrowersji wśród prawników. Spotkałem się z opinią, że na jej podstawie nie można uznać za transakcję przelewu z jednego rachunku bankowego na drugi, jeśli posiadaczem obu rachunków jest ta sama osoba prawna bądź fizyczna.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JacekUczkiewicz">Taka interpretacja definicji transakcji utrudnia, a czasami może uniemożliwić wyjaśnienie, czy środki finansowe pochodzą z legalnego źródła. Proponujemy podniesienie z dniem 1 lipca 2004 r. progu kwotowego rejestrowanych transakcji, z 10 tys. euro do 15 tys. euro. Od razu chcę zaznaczyć, że drugi próg jest zgodny z dyrektywą Unii Europejskiej. Przyjęcie takiego rozwiązania umożliwi zmniejszenie o 30 proc. strumienia informacji o transakcjach niepodejrzanych, przy czym jakość systemu nie zostanie obniżona, gdyż za ponad 2 lata transakcje o wartości 15 tys. euro staną się transakcjami o przeciętnej wartości, dokonywanymi powszechnie w codziennym obrocie. Chcę podkreślić, że nadal istnieć będzie obowiązek zgłaszania podejrzanych transakcji bez względu na ich wartość. Podwyższenie progu kwotowego, a tym samym zmniejszenie liczby informacji pozwoli na sprawniejsze wdrażanie skomplikowanego systemu informatycznego. Proponujemy, aby obowiązkowi rejestracji podlegały przelewy z zagranicy. Przygotowując projekt nowelizacji ustawy uwzględniliśmy postulaty instytucji obowiązanych, dotyczące usprawnienia procedury identyfikacji klienta oraz systemu przekazywania informacji o zarejestrowanych transakcjach. Proponujemy usprawnienie procedury wstrzymania transakcji. Ponadto chcemy wydłużyć czas, z 12 do 24 godzin, w którym Generalny Inspektor może przekazać instytucji obowiązanej żądanie wstrzymania transakcji lub blokady rachunku. Z dotychczasowej praktyki wynika, że w przypadku, gdy trzeba w ciągu 12 godzin wstrzymać transakcję dokonywaną pod koniec tygodnia, to wówczas prokurator może nie zdążyć podjąć odpowiednich działań. Poprawiliśmy przepisy regulujące postępowanie prokuratora w tych sprawach. Uważam, iż dokładniej określiliśmy zasady współdziałania z prokuraturą, Policją, Urzędem Ochrony Państwa, organami administracji celnej i skarbowej oraz podatkowej. Zaproponowaliśmy przepis, który nie pozostawia wątpliwości, że informacje związane z realizacją tej ustawy są przekazywane Generalnemu Inspektorowi nieodpłatnie. Odniosę się jeszcze do opinii Komitetu Integracji Europejskiej w sprawie zgodności z prawem europejskim projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. Komitet zwrócił uwagę na to, że w projekcie ustawy nie uwzględniono dyrektywy, która wprowadza dokładniejszą definicję działalności kryminalnej, przez co wyznaczona zostaje ściślejsza granica pomiędzy prawem karnym a prawem finansowym. Uważam, że ta ustawa nie jest właściwym miejscem do dokonania takiego rozgraniczenia. Druga uwaga KIE dotyczy zakresu instytucji obowiązanych, ponieważ nie uwzględniliśmy wolnych zawodów prawniczych, właścicieli kasyn oraz pośredników nieruchomości. Właściciele kasyn są uwzględnieni w obowiązującej ustawie, natomiast zwalniamy z obowiązku rejestracji niepodejrzanych transakcji pośredników nieruchomości, z tym że będą oni nadal informowali Generalnego Inspektora o transakcjach kupna sprzedaży nieruchomości po znacznie zawyżonych lub zaniżonych cenach. Faktem jest, że nie uwzględniliśmy wolnych zawodów prawniczych, o których mowa w dyrektywie Unii Europejskiej z grudnia 2001 r. Nakłada ona na prawników obowiązek przekazana stosownemu organowi informacji o podejrzanych transakcjach, jeśli uczestniczyli w ich zawarciu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JacekUczkiewicz">Otóż ta regulacja budzi kontrowersje w środowiskach prawniczych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Jest to kwestia tzw. donosu adwokackiego. Jeśli zostanie ona utrzymana, to wprowadzimy ją do ustawy przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławCzerniawski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardMaraszek">Czy uchwalenie tego projektu ustawy nie utrudni zakończenia negocjacji z Unią Europejską do końca tego roku przez to, że nie zostały uwzględnione wszystkie akty prawne Unii Europejskiej? Pan minister zapowiedział, że ta luka zostanie uzupełniona w kolejnej nowelizacji ustawy, ale co stoi na przeszkodzie, aby doprowadzić projektowane przepisy do pełnej zgodności z prawem Unii Europejskiej. Pan minister powiedział, że obniżenie progu kwotowego zmniejszy o 30 proc. liczbę informacji o niepodejrzanych informacjach. Chciałbym się dowiedzieć, jakie progi obowiązują w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Czy w projekcie ustawy dostosowane zostało nazewnictwo instytucji centralnych do uchwalonych aktów prawnych. Przypomnę, że np. w obowiązującej ustawie jest wymieniony Główny Urząd Ceł, który ulega likwidacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZytaGilowska">Projekt ustawy budzi u mnie wątpliwości natury terminologicznej, a także mam zastrzeżenia do niektórych projektowanych regulacji. W zmianie nr 3, dotyczącej art. 2 pkt 1 jest podana definicja instytucji obowiązanej. Za takie instytucje uważa się m.in. banki, oddziały banków zagranicznych, banki prowadzące działalność maklerską. Z kolei w pkt. 8 jest definicja jednostek współpracujących w brzmieniu „rozumie się przez to organy administracji rządowej i samorządowej oraz inne państwowe jednostki organizacyjne a także Narodowy Bank Polski i Komisję Nadzoru Bankowego”. Czy pan minister nie uważa za wskazane zamieszczenie w pkt. 1 po wyrazie „banki” następującego zastrzeżenia „z wyjątkiem Narodowego Banku Polskiego”. W projekcie ustawy wymienione są dwie kategorie instytucji, a mianowicie instytucje obowiązane i współpracujące. Czy jest to konieczne? Pan minister uzasadniał potrzebę uzupełnienia definicji transakcji wyeliminowaniem wątpliwości, że są nią także przelewy pomiędzy różnymi rachunkami należącego do tego samego posiadacza rachunku. Proszę zauważyć, że ze zmiany nr 7 wynika, iż za transakcję uważa się także więcej niż jedną operację, przy czym okoliczności wskazują na to, że są one ze sobą powiązane. Moim zdaniem, projektowany przepis może być dowolnie interpretowany przez instytucję zobowiązaną. Nie jesteśmy w stanie określić liczby operacji, którą powinna wziąć pod uwagę instytucja obowiązana, gdy transakcja wydaje się być podejrzana. Dlatego instytucja może równie dobrze sięgnąć tylko do operacji, która została przeprowadzona np. miesiąc wcześniej, jak i do poprzednich operacji. Czy wobec tego nie należałoby określić jakiejś granicy czasowej? Z wyjaśnień pana ministra wynika, że jeśli instytucja obowiązana poweźmie podejrzenie, iż transakcja służy praniu brudnych pieniędzy i powiadomi o tym Generalnego Inspektora, to ten w ciągu 24 godzin będzie mógł zażądać od tej instytucji wstrzymania transakcji lub zablokowania rachunku na okres nie dłuższy niż 48 godzin od momentu otrzymania zawiadomienia. Jednocześnie Generalny Inspektor obowiązany jest powiadomić właściwego prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zgodnie z projektowanym przepisem art. 19, będzie on władny postanowieniem wstrzymać transakcję lub dokonać blokady rachunku na okres oznaczony, jednak nie dłuższy niż 3 miesiące od otrzymania zawiadomienia. Uważam, że zablokowanie rachunku przez 3 miesiące ze względu na wątpliwości prokuratora, spowodowane przez Generalnego Inspektora, sparaliżuje każdą działalność gospodarczą, także przedsiębiorcy, co do którego podejrzenia, iż bierze udział w praniu brudnych pieniędzy okażą się bezzasadne. Wprawdzie w projektowanym przepisie jest przewidziane zażalenie do sądu na postanowienie prokuratora, ale wszyscy wiemy, że sąd nie będzie w stanie rozpoznać tego zażalenia przed upływem 3 miesięcy. Poza tym mam wątpliwości, czy przedsiębiorca będzie wiedział o zablokowaniu jego rachunku, bowiem z przepisu nie wynika, gdzie ma być ogłoszone postanowienie prokuratora. Czy pan minister nie sądzi, że do projektowanego przepisu art. 19 należy wprowadzić jakieś ograniczniki, bo pokusa wykorzystania go do przeszkodzenia konkurentom będzie bardzo duża?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Rozpocznę od ogólnej uwagi, iż projektowane regulacje potwierdzają moje wcześniejsze spostrzeżenia, że idziemy w kierunku państwa policyjnego. Moje wątpliwości budzi zakres instytucji obowiązanych. Otóż przedsiębiorcy prowadzący działalność w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami oraz pośrednicy ubezpieczeniowi nie będą mieli obowiązku rejestrowania transakcji. Te zmiany uzasadnia się tym, że chodzi o osoby, które tylko pośredniczą w zawieraniu transakcji, ale w przypadku pośredników ubezpieczeniowych ten obowiązek został przeniesiony na zakłady ubezpieczeń. Zwalniając jednak z obowiązku rejestracji transakcji pośredników w obrocie nieruchomościami, których nabycie jest dobrą okazją do wyprania brudnych pieniędzy, pozbywamy się takich informacji. Znam przypadki zakupu setek hektarów gruntu w województwie warmińsko-mazurskim, w celu zalegalizowania pieniędzy pochodzących z nielegalnych źródeł. Czy przy ustanowieniu obowiązku rejestracji przelewów pochodzących z zagranicy będzie stosowany jakiś próg kwotowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie podzielam wątpliwości mojej przedmówczyni, gdyż transakcja kupna sprzedaży nieruchomości dochodzi do skutku w obecności notariusza, który jest zobowiązany do poinformowania o przeprowadzonej transakcji. Moje pytania dotyczą organizacji systemu monitorowania wykonywania ustawy przez instytucje obowiązane. Jak te instytucje, wyłączając banki, będą przekazywać informacje o transakcjach? Jak Generalny Inspektor jest przygotowany do rejestracji nadesłanych informacji? W definicji jednostek współpracujących jest wymieniona Komisja Nadzoru Bankowego. Na czym będzie polegała współpraca tej Komisji z Generalnym Inspektorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JacekUczkiewicz">Obowiązujące przepisy ustawy, a także przepisy zawarte w projekcie jej nowelizacji są w dużym stopniu zgodne z regulacjami europejskimi, a nawet niektóre regulacje są bardziej rygorystyczne od stosowanych w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Żadna dyrektywa nie nakłada na organ administracji rządowej obowiązku prowadzenia centralnego rejestru wszystkich niepodejrzanych transakcji o wartości powyżej określonego progu kwotowego. Dyskusyjna jest kwestia włączenia do instytucji obowiązanych wolnych zawodów prawniczych. Dyrektywa, w której te zawody zostały wymienione, jest świeżej daty. Ta regulacja wzbudza kontrowersję i dotychczas żadne z państw członkowskich jeszcze nie wprowadziło jej do swoich systemów prawnych. Mają one czas na implementację dyrektywy do 15 czerwca 2003 r.Oczywiście, Sejm może rozszerzyć zakres instytucji obowiązanych o wolne zawody prawnicze, natomiast nie można stawiać tezy, że projekt nowelizacji ustawy jest generalnie niezgodny z prawem Unii Europejskiej. Jedna regulacja jest niezgodna z dyrektywą Unii Europejskiej, ale to samo można powiedzieć o analogicznych regulacjach stosowanych przez kraje członkowskie. Zostało zadane pytanie, jaki próg kwotowy obowiązuje w Unii Europejskiej. Dyrektywy nakazują rejestrowanie przez instytucje finansowe transakcji niepodejrzanych, jeśli ich wartość przekracza 15 tys. euro. Ten sam próg został utrzymany, z wyjątkiem - jeśli dobrze pamiętam - składek ubezpieczeniowych, we wszystkich przepisach dotyczących zwalczania prania brudnych pieniędzy. Pan poseł Ryszard Maraszek ma rację, że nazewnictwo nie zostało dostosowane do uchwalonych niedawno przez Sejm aktów prawnych i dotyczy to nie tylko Głównego Urzędu Ceł. Stosowne zmiany będzie można wprowadzić w toku prac sejmowych nad projektem nowelizacji ustawy. Na usprawiedliwienie powiem, że rząd rozpatrywał ten projekt zanim weszły w życie stosowne regulacje. Pani posłanka Zyta Gilowska zgłosiła kilka wątpliwości natury legislacyjnej. Narodowy Bank Polski w świetle ustawy, która reguluje jego funkcjonowanie, nie jest bankiem, a zatem nie ma potrzeby czynić w art. 2 pkt 1 zastrzeżenia „z wyjątkiem Narodowego Banku Polskiego”. Pani posłanka pytała, czy konieczny jest podział na jednostki obowiązane i współpracujące. Przemawiają za tym względy praktyczne. Chcę zwrócić uwagę Komisji na to, że podporządkowanie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej Ministrowi Finansów jest rozwiązaniem nowoczesnym, najczęściej stosowanym w innych krajach, bowiem w niektórych z nich analogiczne instytucje są usytuowane przy policji lub przy banku centralnym. Generalny Inspektor pełni rolę swego rodzaju pomostu między instytucjami finansowymi, a Ministerstwem Finansów. Oprócz tego są instytucje współpracujące z Generalnym Inspektorem, które mają inny charakter niż instytucje finansowe i na które ustawa nakłada nieco inne zadania, bowiem są to państwowe jednostki organizacyjne. W tej grupie umieszczony został także Narodowy Bank Polski. Transakcja, na którą składa się szereg operacji, powinna być przeanalizowana w całości. Nie wyobrażam sobie, aby można było ustalić jakąś granicę, gdyż jedną z faz prania pieniędzy jest zacieranie śladów przez przemieszczanie środków finansowych z jednej do drugiej instytucji finansowej, z jednego kraju do drugiego. Operacje jednej z transakcji, która była przedmiotem naszego zainteresowania, były wykonywane w instytucjach finansowych różnych krajach Europy i idąc tym tropem dotarliśmy aż do Nowego Jorku. Zdaniem ani posłanki Zyty Gilowskiej, projektowany przepis, uprawniający prokuratora do zablokowania rachunku na okres nie dłuższy niż 3 miesiące, może doprowadzić do bankructwa przedsiębiorców, którzy niesłusznie byli podejrzewani o udział w procederze prania pieniędzy. Kwestionowany przepis ma związek z przeciwdziałaniem finansowaniu terroryzmu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JacekUczkiewicz">Do tej pory Generalny Inspektor zażądał wstrzymania 308 transakcji, przy czym te żądania nasiliły się w ostatnich miesiącach. Wymogi rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ są oczywiste: państwo ma wprowadzić mechanizmy skutecznego blokowania rachunków bankowych osób prawnych i fizycznych, podejrzanych o finansowe wspieranie działalności terrorystycznej. Żądając wstrzymania transakcji mam świadomość, że spowoduje to perturbacje dla posiadacza rachunku i dlatego muszę mieć pewność, że taka decyzja jest konieczna. Sądzę, że prokurator z jeszcze większą ostrożnością będzie wydawał postanowienie o zablokowaniu rachunku. Czy idziemy w kierunku państwa policyjnego. Jeśli nawet idziemy, to inni są przed nami i mamy jeszcze dużo do zrobienia, żeby procedury przeciwko praniu brudnych pieniędzy były podobne do tych, które są stosowane np. w Wielkiej Brytanii i Austrii. Nie uważam, że postawiona przez panią posłankę teza jest prawdziwa. Nasze procedury chronią system finansowy przed bezpośrednim przenikaniem do niego służb operacyjnych. Uzasadniając projekt ustawy wyjaśniałem, że pośrednicy w obrocie nieruchomości nie będą mieli obowiązku rejestrowania wszystkich transakcji, których wartość przekracza wyznaczony w ustawie próg kwotowy, natomiast nie będą zwolnieni z obowiązku informowania Generalnego Inspektora o podejrzanych transakcjach. Proszę zauważyć, że transakcje rejestrowane przez pośredników nieruchomości byłyby drugi raz rejestrowane przez notariuszy, a więc otrzymywalibyśmy zdublowaną informację o tej samej transakcji. Do przelewów przychodzących z zagranicy będą stosowane te same zasady, które dotyczą innych transakcji, a zatem informacje o przelewach podejrzanych będą przekazywane Generalnemu Inspektorowi bez względu na wysokość kwoty. Pani posłanka Krystyna Skowrońska pytała także, jak Generalny Inspektor jest przygotowany do przyjmowania informacji. Ponad miesiąc temu, gdy Komisja pracowała nad poprzednim projektem nowelizacji tej ustawy, prosiłem o przedłużenie niektórych terminów stosowania ustawy, po to, aby Generalny Inspektor mógł w sposób odpowiedzialny przygotować się do przyjmowania informacji o transakcjach niepodejrzanych. Natomiast mogę powiedzieć, że jesteśmy przygotowani do przyjmowania informacji o transakcjach podejrzanych. Gdyby mnie ktoś zapytał czy jesteśmy także przygotowani do ich analizowania, to zawahałbym się przy udzieleniu odpowiedzi, gdyż liczba tych transakcji ciągle rośnie i coraz większa jest liczebna przewaga transakcji podejrzanych będących w toku analizy nad tymi, które już zostały przeanalizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawski">Zamykam pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. W imieniu prezydium Komisji proponuję skierować projekt ustawy do podkomisji. Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu tej propozycji? Nikt się nie zgłosił. Proponuję także, aby podkomisja składała się z pięciu członków. Czy ktoś uważa, że podkomisja powinna się składać z większej lub mniejszej liczby osób? Nikt się nie zgłosił. Kluby parlamentarne zgłosiły następujących kandydatów: SLD - poseł Marek Wikiński, PSL - poseł Jan Kubik, PO - posłanka Krystyna Skowrońska, PiS - poseł Krzysztof Jurgiel, Samoobrona - poseł Waldemar Borczyk. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za powołaniem podkomisji w składzie, który przed chwilą wymieniłem? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła wniosek o powołanie podkomisji, której członkami są posłowie: Marek Wikiński, Jan Kubik, Krystyna Skowrońska, Krzysztof Jurgiel i Waldemar Borczyk. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>