text_structure.xml 169 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Tak naprawdę kontynuujemy jedno z wczorajszych posiedzeń, które przerwaliśmy ze względu na liczne poprawki zgłoszone do tego projektu. Dotyczą one ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Mamy też niedokończone dwie inne ustawy – o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece, jako B-31, oraz o zmianie ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych – B-29.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Zaczniemy od ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane. Upewnię się tylko, czy ta dzisiejsza wersja uwzględnia już poprawki naniesione po wczorajszym posiedzeniu. Dobrze, więc ja proponuję sytuację, którą z kolei zaproponował pan poseł Wikiński, abyśmy teraz nową wersję z tymi wszystkimi poprawkami, które zostały naniesione, zgodnie z naszymi rekomendacjami, czytali krok po kroku. I będziemy się odpowiednio do tego ustosunkowywali. Mam prośbę do pana Bieleckiego, żeby sygnalizował, jeśli poprawki nie będą dobrze sprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Zaczynamy od art. 1 tej nowelizacji. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane – wprowadza się następujące zmiany:</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Poprawka 11. W art. 3a uchyla się pkt 12. Po pkt 12 dodaje się pkt 12a w brzmieniu: „zgodzie urbanistycznej”, a w pkt 1 podpunkty: a, b, c, d. Czy są jakieś uwagi? Czy to są poprawki w stosunku do wersji, którą wczoraj czytaliśmy? Nie. Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarekWikiński">Do literki d – dokumentacja powykonawcza. Jak jest obecnie i jak to będzie po wprowadzeniu ewentualnie tej propozycji i przyjęciu jej przez Wysoką Izbę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CzłonekzarząduPolskiegoZwiązkuFirmDeweloperskichJacekBielecki">Ten zapis jest dostosowany do propozycji, o której wczoraj mówiliśmy, że w czasie procesu inwestycyjnego można nanosić zmiany w projekcie budowlanym. Natomiast różni się tym, że definicja dokumentacji budowy zastąpiona została definicją dokumentacji powykonawczej. Fragment: „należy przez to rozumieć dokumentację budowy z naniesionymi poprawkami”, zamieniono na: „należy przez to rozumieć projekt budowlany z naniesionymi poprawkami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Bardzo proszę pana posła Wikińskiego o odczytanie fragmentu dzisiejszego brzmienia tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełMarekWikiński">Obecnie pkt 14 brzmi: „Dokumentacji powykonawczej – należy przez to rozumieć dokumentację budowy z naniesionymi zmianami dokonanymi w toku wykonywania robót oraz geodezyjnymi pomiarami powykonawczymi”. Natomiast po uwzględnieniu poprawek punkt 14 otrzymuje brzmienie: „należy przez to rozumieć projekt budowlany z naniesionymi zmianami dokonanymi w toku wykonywania robót oraz geodezyjnymi pomiarami powykonawczymi”.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełMarekWikiński">Panie prezesie, ja jestem teraz w fazie wykonywania takiego małego domku i przechodzę przez tę gehennę na własnej skórze i na skórze mojej rodziny. Jeżeli to się nie zakończy rozwodem, to będzie cud od Pana Boga. Więc mam tylko takie malutkie doświadczenie. Powiem tak, buduję pierwszy raz w życiu dom i mam nadzieję, że już ostatni. Chyba, że Komisja „Przyjazne Państwo” rzeczywiście coś zmieni.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełMarekWikiński">Dzisiaj sytuacja wygląda tak. Mam projekt budowlany zatwierdzony przez właściwe starostwo powiatowe bądź miasto na prawach powiatu. W trakcie budowy strop został dodatkowo wzmocniony kilkoma prętami, bo inspektor nadzoru powiedział, że lepiej to jeszcze przezbroić i wpisał ten fakt do dziennika budowy. Czy ten nowy przepis, który pan proponuje, nie spowoduje, że ja będę musiał iść ponownie do architekta, zapłacić ileś tam tysięcy złotych, żeby stworzył nową dokumentację z tymi czterema drutami w stropie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie, nie trzeba będzie. Natomiast w tej chwili nie bardzo tak jest, jak pan poseł powiedział. Bo jeżeli się dokłada 4 pręty w stropie, to powinien być na to projekt i architekt powinien się pod tym podpisać. Czy to zrobi w projekcie budowlanym, czy to zrobi w dzienniku budowy, to jest obojętne. Ale musi być to projektant, nie wystarczy, żeby zrobił to wykonawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMarekWikiński">Czy pan sugeruje, że jeżeli inwestor przedobrza, czyli zamiast drutu F 12 stosuje stal zbrojoną F-14 lub Sts 20, to znaczy, że mam iść do tego, który robi konstrukcję, żeby to wpisał do dziennika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Teoretycznie dzisiaj tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMarekWikiński">Teoretycznie. Informuję uprzejmie, że w praktyce nikt w Polsce tego nie robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Czy ktoś ma jeszcze jakieś uwagi do pkt 1? Nie ma. W takim razie przechodzę do poprawki 2: uchyla się art. 9. Panie pośle Wikiński, proszę odczytać Komisji art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełMarekWikiński">Art. 9 mówi o tzw. odstępstwach. Chodzi o to, że projekt budowlany musi być sporządzony zgodnie z przepisami prawa, w tym techniczno-budowlanymi. Dzisiaj jest taka sytuacja, że można wystąpić do organu wydającego pozwolenie na budowę, żeby wystąpił do ministra właściwego do spraw budownictwa, by ten zgodził się na realizację projektu niezgodnie z tymi zasadami. Zgodnie z tym, co usłyszałem od obecnego tutaj pana dyrektora, rocznie jest ok. 5–6 tys. takich wniosków. Cały departament cały rok ostro nad tym pracuje i tak sobie nie radzi, żeby te wnioski przerobić. Tutaj wychodzimy z założenia, że albo coś wolno zrobić, albo czegoś nie wolno. I albo przepisy techniczno-budowlane mają sens i mówią, że jeżeli czegoś nie wolno zrobić, to nie wolno, albo nie mają sensu i trzeba je zmienić. Jest to zasada od dawna postulowana, żeby nie było w ogóle odstępstw od przepisów techniczno-budowlanych. Spowoduje to, że przepisy techniczno-budowlane będą rozsądniejsze. Bo jeżeli dzisiaj, na 55 tys. wydanych pozwoleń na budowę różnych obiektów budowlanych, jest o najmniej 10% wniosków o odstępstwa, czyli 5 do 6 tys. wniosków, to to wszystko po prostu nie ma sensu. Stąd jest wniosek, żeby nie było w ogóle instytucji odstępstwa. Robi się zgodnie z przepisami techniczno-budowlanymi, a jeżeli one są zbyt restrykcyjne, należy je zmienić tak, żeby było jasne, czy coś jest dobre, czy coś jest złe. Nie może być dobre w jednym wypadku, a złe w drugim. Takie jest tego założenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełHannaZdanowska">Przepraszam, dla przybliżenia, jakiego typu to może być odstępstwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To może być odstępstwo na przykład w szerokości klatki schodowej, wysokości pomieszczenia, we wszelkich parametrach, które są opisane w rozporządzeniu o tzw. warunkach technicznych budynku i jego usytuowaniu. To jest takie bardzo grube rozporządzenie, bardzo szczegółowo opisujące różne rzeczy i to są tego typu odstępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarekWikiński">Ja rozumiem tzw. tolerancję. Na jednym z posiedzeń Komisji rozmawialiśmy o tym, że nie ma możliwości wybudowania budynku o określonych wymiarach co do milimetra. Bo każde odstępstwo, nawet o mikron, byłoby traktowane jako odstępstwo. Nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby większa odpowiedzialność spoczywała na projektancie, na wykonawcy i na inspektorze i żeby była egzekwowana.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełMarekWikiński">Nie wiem, czy ja państwu opowiadałem, że dostałem w prezencie od swojej wyborczyni prawomocne pozwolenie budowlane, z dokumentacją budowy domu o powierzchni 98 m2, która zmieściła się na stronie formatu A-3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">W takim razie przystępuję do pkt 2a art. 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">On ma taki dziwny numer, dlatego że dopiero dzisiaj został wprowadzony i już nie było czasu, żeby wszystko przenumerować. W art. 18 w ust. 1 mówi się, że do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, w szczególności opracowanie projektu budowlanego i dostosowanie go do potrzeb innych projektów. Z tego wynika, że każde przedsięwzięcie inwestycyjne wymaga sporządzenia projektu budowlanego. Poprawka jest realizacją postulatu zgłoszonego wczoraj przez pana prezesa Dziwińskiego, żeby wyłączyć część prac budowlanych z obowiązku sporządzenia projektu. Dlatego proponuję wprowadzenie ust. 4 i 5. Ja to ściągnąłem z projektu, który nigdy nie ujrzał światła dziennego, opracowywanego m.in. przez pana prezesa Dziwińskiego w zeszłym roku. Artykuł 18 zawiera właśnie listę obiektów i robót, które nie wymagają sporządzenia projektu budowlanego. To jest pomysł z zeszłorocznego opracowania, więc odpowiada, z tego, co wiem, poglądom i ministerstwa, i Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełHannaZdanowska">Jak się to ma do tych obiektów, które wymagają zgody ochrony środowiska, jak np. przydomowe oczyszczalnie ścieków, które tutaj są wymienione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Żadne z tych obiektów, w tym przydomowe oczyszczalnie ścieków czy inne zbiorniki, nie wymagają zgody ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMarekWikiński">Mnie cały czas nurtuje pytanie, skąd się wzięła liczba 30 m2, jeżeli chodzi o powierzchnię oczek wodnych? Kto mądry to określił? Czy ktoś może mi to wyjaśnić? I dlaczego nie 32 m lub na przykład 50? Żeby to była 1/4 wymiaru olimpijskiego, czyli 12,5 x 4 = 50 m. Ale skąd się wzięło to 30 m, a nie na przykład 32?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Na to nie odpowiem. Ale jest dobra okazja, żeby się nad tym szybko zastanowić i zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Panie pośle, jaki basen chce pan wybudować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełMarekWikiński">Po pierwsze, panie przewodniczący, ja nie umiem pływać, więc nie jestem osobiście tym zainteresowany. Po drugie wiem, że koszty utrzymania basenu są wysokie. Ale to mnie zawsze nurtowało, skąd się wzięła ta liczba 30? Z systemu dziesiętnego? A czy liczba 50 też jest w systemie dziesiętnym? Proszę państwa, jeżeli ma być jakaś logika, to jeżeli wymiar olimpijskiego basenu wynosi 50 m długości, to dlaczego basenu przydomowego nie może mieć tyle samo? Nie wiem też, co to znaczy: przydomowych basenów i oczek wodnych o powierzchni do 30 m2. Jeżeli chodzi o oczka wodne, to już w ogóle tego nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełMarekWikiński">Proszę państwa, żeby była jakaś logika, to ja proponuję: 50 m długości ma basen olimpijski, to 1/4 z tego, czyli 12,5, 2 m toru do pływania x 2 tory, żeby mogła żona mężem pływać, to jest 4, 4x12 = 50 m. To ja proponuję, żeby zastąpić liczbę 30 liczbą 50. Zróbmy coś pożytecznego dla tych, którzy mają helikoptery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Przychylam się jako zainteresowany, ten, który umie pływać, do tego wniosku. Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie ma. To dokonujemy tu poprawki do 50 m2.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Pkt 3, uchyla się art. 19. Pani prezesie Bielecki, co zawierał art. 19?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">„Właściwy organ może, w decyzji o pozwoleniu na budowę, nałożyć na inwestora obowiązek ustanowienia inspektora nadzoru inwestorskiego”. Po pierwsze, dzisiaj nie ma pozwoleń na budowę, więc nie ma takiego władczego rozstrzygnięcia. A po drugie, w dzisiejszej sytuacji to jest w ogóle bezcelowe, dlatego że inwestor sam doskonale wie, że lepiej wynająć inspektora nadzoru, bo trzeba pilnować swoich własnych interesów i praktyka jest taka, że niezależnie od tego, czy ten obowiązek jest nakładany, czy nie, to inwestorzy tam, gdzie jest to słuszne, wynajmują inspektorów, bo koszt inwestora w porównaniu z kosztem błędów, które mogą powstać na budowie, jest oczywiście niski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełMarekWikiński">Panie prezesie, ja byłbym jednak ostrożniejszy. Jak patrzę na inwestorów, to widzę, że robią oni wszystko, żeby każdy grosz zaoszczędzić. Ja popieram pana opinię, że taniej jest wynająć profesjonalistę, żeby dbał o interesy inwestora, ale to mądry Polak po szkodzie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełMarekWikiński">Może zastanówmy się nad przemodyfikowaniem dzisiejszego brzmienia art. 19 poprzez wykreślenie wyrazów „pozwolenia na budowę”. Odnieśmy to w przyszłości może do jakiegoś przepisu, tak żeby jednak organ miał jakąś możliwość, przy szczególnie skomplikowanych obiektach, np. przy bardzo wysokich obiektach, narzucić inwestorowi obowiązek tego inspektora nadzoru. Ja to poddaję pod wątpliwość, bo z własnego doświadczenia wiem, że inwestor robi wszystko, żeby w tej fazie inwestycji zaoszczędzić, dopiero później się łapie za głowę, że tutaj jest krzywo, tu jest niedobrze itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Czy w sprawie propozycji pana posła Wikińskiego, która zmierza do przerobienia tego art. 19, są jeszcze jakieś propozycje? Pan wnioskodawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Ja pozwolę sobie nie zgodzić się jednak z panem posłem, dlatego że w tych inwestycjach od kilkunastu lat jestem na bieżąco i świadomość każdego inwestora jest taka, że skutki niewłaściwego wykonania prac, zwłaszcza przy bardziej skomplikowanych, są nieopłacalne i bierze się po cichu inwestorów z każdej branży. Poza tym jest problem z wprowadzeniem tego zapisu. Jeżeli likwidujemy w ogóle decyzję administracyjną w procesie rejestracji, to jak wprowadzić taką poboczną decyzję, która odnosi się właśnie do inspektora nadzoru budowlanego? Wobec dzisiejszego stanu świadomości inwestorów wydaje się to zupełnie niecelowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełMarekWikiński">Ja podzieliłem się z rozbrajającą szczerością swoim doświadczeniem życiowym w tej materii. Zapewne jest ono miliony razy niższe od doświadczenia pana prezesa, ale jestem bacznym obserwatorem otaczającej mnie rzeczywistości i mogę się dać pokrajać za to, że polscy inwestorzy oszczędzają w każdej możliwej sytuacji. I zwracam się z prośbą do Biura Legislacyjnego, żeby koledzy znaleźli takie rozwiązanie, które by mogło nadzorowi budowlanemu dać uprawnienia do nałożenia na inwestora obowiązku zatrudnienia profesjonalisty. Naprawdę, panie prezesie, życie jest bogatsze od naszych szczerych intencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Poddaję wniosek pana posła Wikińskiego pod głosowanie. Kto z koleżanek i kolegów jest za propozycją pana posła Wikińskiego, proszę o podniesienie ręki. Za – 1 głos, przeciw – 1, wstrzymało się – 3. Wniosek nie został rozstrzygnięty, a więc zmiana nie wchodzi w życie. Sugeruję panu posłowi złożenie tego wniosku później, w pierwszym czytaniu tego dokumentu w Komisji Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Bardzo proszę pana wnioskodawcę o krótki komentarz do punktu 4. W art. 20 ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu jest tylko zmiana semantyczna, to znaczy zamiast o warunkach zabudowy zagospodarowania przestrzennego mówi się o zgodzie urbanistycznej. To jest zmiana definicji podstawy do wykonania projektu budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Przechodzimy do następnego – 5. punktu. W art. 21 w pkt 2 w lit. b kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 3 w brzmieniu: „w uzgodnieniu z inwestorem, dokonywania zmian projektu budowlanego, nienaruszających zgody urbanistycznej”. Bardzo proszę wnioskodawcę o krótki komentarz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest właśnie to, o czym pan poseł Wikiński zaczął mówić wcześniej. Jest to wprowadzenie zasady, że w czasie procesu budowlanego projektant może na wniosek inwestora zmieniać projekt, ale musi on oczywiście mieścić się w ramach zgody urbanistycznej, czyli w ramach albo planu, albo warunków zabudowy i tak jak wcześniej jest powiedziane, każdy projekt musi być zgodny z przepisami technicznymi. Więc to jest wprowadzenie tej zasady, która pozwala w procesie budowlanym zmieniać projekt, ale oczywiście w granicach prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Wysoka Komisjo, pan przewodniczący został poproszony przez pana marszałka Komorowskiego do gabinetu, w związku z tym powierzył mi kierowanie dalszymi pracami Komisji. Czy przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury zechciałby zabrać głos? Nie. A czy mamy generalnego inspektora nadzoru budowlanego? Nie mamy. Czy możemy prosić w takim razie o stanowisko resort infrastruktury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZastępcadyrektorawMinisterstwieInfrastrukturyKrzysztofKlimke">W obowiązujących przepisach też jest podobny zapis, więc nie widzę nic złego w zapisie zaproponowanym przez pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Czy ktoś z pań i panów posłów chce zabrać głos? Nie ma uwag, czyli przyjmujemy zmianę 5. Przechodzimy do zmiany 6, bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W obecnym brzmieniu jest obowiązek geodezyjnego zatwierdzenia obiektu oraz zorganizowanie budowy zgodnie z projektem i pozwoleniem na budowę. Ponieważ w nowym zapisie nie ma pozwolenia na budowę, to musi być zgodnie z projektem i przepisami techniczno-budowlanymi. I to jest zmiana tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ja proponuję, panie prezesie, aby te wszystkie zmiany, które są konsekwencją filozofii przyjętej na początku, były już omówione wprost, np. że to jest tylko zmiana polegająca na wykreśleniu pozwolenia na budowę, żeby to nam usprawniło pracę. Rozumiem, że do tej zmiany nie ma nikt zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Przechodzimy do zmiany 7. Bardzo proszę o omówienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest ta sama zmiana, bo tutaj było jeszcze: zgodnie z warunkami pozwolenia na budowę. Ponieważ nie ma pozwolenia na budowę, wypadło to określenie. Pozostałe rzeczy bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Dobrze, zmiana 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Dotyczy ona likwidacji pozwolenia na budowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Skąd się bierze ta delegacja, że inspektor nadzoru inwestorskiego ma prawo, skoro wycięliśmy tego inspektora w punkcie 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie, nie wycięliśmy. Art. 9 mówi o tym, że organ wydający pozwolenie na budowę może nakazać inwestorowi powołanie inspektora nadzoru. Nadal inspektor nadzoru jest wymieniony w ustawie jako uczestnik procesu budowlanego i nadal inwestor powołuje inspektora nadzoru budowlanego, ale z własnej woli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Przechodzimy do zmiany 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj jest napisane, że można rozpocząć budowę jedynie na podstawie zaświadczenia o wpisie, poprzednio było, że na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">A w ogóle, może omówię ten cały artykuł 28, bo on jest dosyć zasadniczy.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Obecnie art. 28 mówi właśnie o pozwoleniu na budowę. Likwidujemy pozwolenie na budowę, wprowadzamy w to miejsce wpis do rejestru robót budowlanych i art. 28 opisuje właśnie, jak należy postępować przy zgłoszeniu robót budowlanych. I tu jest zasadnicza zmiana w porównaniu z tym, co było wczoraj. Wczoraj dyskutowaliśmy na temat, jak należy zapisać wpis do rejestru robót budowlanych, aby był on czynnością materialną, techniczną, a nie był czynnością postępowania administracyjnego. Wprowadziliśmy więc zapis, że w sprawach wpisu oraz wydawania zaświadczeń o wpisie do rejestru robót budowlanych Kodeks postępowania administracyjnego stosuje się jedynie do decyzji o odmowie wpisu do rejestru robót budowlanych oraz postanowień, o których mowa w art. 35 ust. 2. W pozostałym zakresie Kodeksu postępowania administracyjnego nie stosuje się. Taki zapis ma zrealizować tę ideę, która wczoraj została zdefiniowana, że ten wpis do rejestru nie jest decyzją administracyjną, nie jest postanowieniem, jest tylko czynnością materialno-techniczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJanuszPalikot">Dlaczego ma być zaświadczenie o wpisie do rejestru robót budowlanych, a nie tylko zgłoszenie? Moim zdaniem zaświadczenie jest niecelowe, bo to znaczy, że muszę dostać jakiś dokument. A jeśli obywatel był, zgłosił budowę, dostał pieczątkę, to zaświadczenie w tej sprawie wydaje się niekonieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, spokojnie, mamy dużo czasu, dzisiaj pracujemy do 20.00 na podstawie decyzji prezydium, tak że mamy dużo czasu. Obecnie w art. 28 ust. 2 brzmi: „stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu”. Czyli ci wszyscy, którzy za chwilę będą mieli 8 metrów od swojego bloku drapacz chmur. Rozumiem, że poprzez tę zmianę, którą pan proponuje, pomijamy w ogóle w nowym prawie budowlanym kogoś takiego jak sąsiad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To może najpierw się odniosę do tego, co powiedział pan poseł Wikiński, bo to jest bardzo ważne. Wczoraj dyskutowaliśmy o tym, że ustalenia zgody urbanistycznej rozstrzygają o przeznaczeniu terenu, o tym, co można na nim wybudować. I dzisiejsze protesty stron przy pozwoleniach na budowę są protestami wobec tego, co się komuś podoba lub nie. Natomiast nie dotyczą tego, czy coś jest zgodne z prawem, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Otóż wczoraj ustaliliśmy, że zgoda urbanistyczna decyduje o tym, jak dany teren można wykorzystać i co można na nim wybudować, czyli są to ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo decyzja o warunkach zabudowy. W tych procesach uczestniczą wszyscy i wszyscy mogą się wypowiadać. W przypadku decyzji o warunkach zabudowy można się od niej odwoływać. Jeżeli takie rozstrzygnięcie zapadło i projekt jest zgodny ze zgodą urbanistyczną, zgodny z prawem, to można budować, nawet jeżeli komuś się nie podoba. Jak jest niezgodny, nie można. I od tego jest władza publiczna, w tym wypadku organ dokonujący rejestracji, który ma w procesie rejestracji zbadać, czy to jest zgodne z przepisami, czy niezgodne. Jeżeli jest zgodne, to nawet jeżeli się sąsiadom nie podoba, może być wybudowane. Nie ma żadnego powodu, żeby nie miało powstać. Te dzisiejsze protesty mogą tylko odwlec budowę i są właśnie jedną z podstawowych przyczyn w naszym opóźnieniu inwestycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Teraz odpowiem na pytanie pana przewodniczącego Palikota. W toku dyskusji w środowisku uznaliśmy, że jednak dla każdego inwestora, małego i dużego, jest dobrze mieć jakikolwiek dokument. To nie jest żaden problem otrzymać takie zaświadczenie. Dzisiaj się wpisuje do rejestru działalności gospodarczej i każdy żąda takiego zaświadczenia, bo tym zaświadczeniem się legitymuje. Jak się zleca budowę wykonawcy, to chce on wiedzieć, że taka budowa jest legalna. Kierownik budowy obejmując swoje obowiązki chce wiedzieć, że taka budowa jest legalna. Jeżeli przychodzi kontrola z powiatowego inspektoratu, to chce widzieć takie zaświadczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełJanuszPalikot">Przepraszam, że panu przerwę, bo nie o to chodzi. Wydaje mi się, że w sytuacji, kiedy zawiadomiłem listownie urząd o podjęciu budowy, mam z poczty potwierdzenie nadania tego listu, to koniec, kropka, rozpoczynam budowę. Moim zdaniem powinno to wystarczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie do końca, dlatego że urząd może odmówić rejestracji, jeżeli zamierzenie jest niezgodne z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełJanuszPalikot">Czym się będzie różniło to zaświadczenie od pozwolenia na budowę? Na litość boską! Muszę znów czekać na jakieś zaświadczenie, które mi wydadzą dzisiaj, jutro, za tydzień, za miesiąc. Wydadzą, nie wydadzą. Wpychamy się w tę samą historię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">O zaświadczeniach mówi rozdział 7 Kodeksu postępowania administracyjnego, który wprost mówi, że w ciągu 3 do 5 dni, na żądanie strony, urząd ma wydać zaświadczenie stwierdzające stan faktyczny. To regulują przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, to jest dosłownie parę dni. Nie pamiętam, czy to jest 5, czy 7 dni, ale na pewno nie więcej niż 7, na wydanie takiego zaświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełJanuszPalikot">To ja składam wniosek w tej sprawie, aby dokonać zmiany tego punktu i tego artykułu w taki sposób, aby zastąpić słowa: na podstawie zaświadczenia, na: na podstawie zawiadomienia właściwego organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Myślę, że chyba rozumiem intencje pana przewodniczącego. Dzisiaj mieliśmy rano spotkanie z ambasadorem Ukrainy, który opowiadał, jak z powodu nieczynnego komputera nie można było komuś wystawić wizy, mimo że były dobre chęci. Więc ja się obawiam, że rzeczywiście mogą być jakieś pozorne trudności. Sądzę, że kiedy mamy przybitą pieczątkę z czyjąś parafką i datą, że pismo wpłynęło do biura podawczego lub potwierdzenie wysłania listu poleconego, wtedy rzeczywiście mamy tę całą mitręgę urzędniczą za sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełAdamAbramowicz">Gdybyśmy uznali za słuszny wniosek kolegi Palikota, to by trzeba było w ogóle odesłać to do poprawki w całości, dlatego że pkt 3 odnosi się do tej zgody. Podejrzewam jednak, że wnioskodawca zakładał pewną zgodę. Może być zgoda do wpisu do rejestru, a może tej zgody nie być. W związku z tym myślę, że zmiana idąca w kierunku wniosku kolegi przewodniczącego spowoduje, że to trzeba odesłać. Więc może dalej już nie procedujmy, tylko przegłosujmy i jeśli tak, to niech wnioskodawcy zmienią te zapisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RadcaministrawMinisterstwieFinansówAndrzejKwiatkowski">Ja bym popierał propozycję zachowania przynajmniej tego zaświadczenia, gdyż zlikwidowanie pozwolenia na budowę wprowadzi i tak pewne perturbacje w korzystaniu przez inwestorów z pewnych udogodnień podatkowych, związanych na przykład ze zwrotem podatku VAT czy z definicją budownictwa społecznego itd. Wydaje się, że w interesie inwestorów będzie to, żeby przynajmniej dysponowali odpowiednim zaświadczeniem, żeby móc się ubiegać o stosowne podatkowe udogodnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełJanuszPalikot">Rozumiem, że skoro w jednym z artykułów mamy propozycję zmianę stosownej ustawy o podatku dochodowym, to zaświadczenie to zastąpione by zostało zgłoszeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Ciągle będę bardzo bronił tego pomysłu, dlatego że zgodnie z tym, co pan tutaj powiedział przed chwilą, jest to w interesie inwestorów. Nie wystarczy samo zgłoszenie, bo może ono nie spełniać warunków. Na przykład na terenie przeznaczonym pod budownictwo jednorodzinne zgłosimy wieżowiec. Urząd ma obowiązek odmówić w formie decyzji, bo jest to niezgodne ze zgodą urbanistyczną. Ale ktoś może to ukryć. Ma potwierdzenie, że zgłosił i buduje, ponieważ nie ma wymogu posiadania zaświadczenia. Ani wykonawca, ani kierownik budowy, który odpowiada za to, żeby zgodnie z prawem prowadzić budowę, nie ma tej świadomości, że sprawa jest nielegalna. Wydaje mi się, że to zaświadczenie jest bardzo istotną sprawą, a nie tylko udręką administracyjną. Jest to czynność materialno-techniczna, którą urząd musi, zgodnie z k.p.a., wydać w ciągu paru dni. Nie ma tu problemu z samym zaświadczeniem, natomiast widzę ogromny problem z brakiem zaświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełAdamAbramowicz">Wydaje mi się, że przy upraszczaniu tego prawa sam pan zaprzecza filozofii swego działania. Kolega Palikot zadał pytanie, czym się różni zaświadczenie od pozwolenia na budowę. Ja nie widzę tutaj różnicy, oprócz terminologii. Możemy zmienić nazwę, ale argument, że ktoś wybuduje wieżowiec bezprawnie, jest bezzasadny, bo równie dobrze ktoś może posiadać pozwolenie na budowę domku jednorodzinnego i też wybuduje wieżowiec. A wybuduje, dopóki się ktoś nie zorientuje i nie przyjdzie, i nie wyda decyzji o rozebraniu tego obiektu. Zawsze prawo można złamać.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełAdamAbramowicz">Nie odpowiedział pan na pytanie przewodniczącego, czym się będzie różniło zaświadczenie od zgody na pozwolenie na budowę, bo ja też nie widzę różnicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ale rozumiem, że konsekwencją tego jest potraktowanie takiej budowy jako samowoli, jeżeli inwestor nie uzyskał wpisu do rejestru. Bo teraz ja też nie rozumiem filozofii, przecież jest zabezpieczenie, że jeżeli miałby powstać wieżowiec, to będzie on do rozbiórki, ponieważ to jest samowola.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ja myślę, panie prezesie, że rzeczywiście będziemy obiektem kpin w „Szkle kontaktowym” i nie tylko. Powiedzą, że zamienił stryjek siekierkę na kijek, że zamienili pozwolenie na zaświadczenie i to cały owoc pracy kilku miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Już wyjaśniam różnicę. Pozwolenie na budowę w dzisiejszym stanie jest decyzją administracyjną i jest to całe postępowanie administracyjne. Rejestracja, jest to wyraźnie powiedziane, nie jest decyzją administracyjną. Nie stosuje się tu przepisów o postępowaniu w administracji. Natomiast zaświadczenie jest tylko czynnością materialno-techniczną, niczym więcej. Jest po prostu wypisaniem kwitka. I to jest zasadnicza różnica. Wydanie zaświadczenia nie jest postępowaniem administracyjnym, nie kończy się żadną decyzją administracyjną, więc jest zasadnicza różnica, czy mamy do czynienia z postępowaniem administracyjnym i decyzją administracyjną, czy zwykłą czynnością materialno-techniczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę państwa, rozmawiamy teraz o fundamentalnej sprawie dla powodzenia idei, która przyświecała powstaniu Komisji „Przyjazne Państwo”. Prawo budowlane, kasy fiskalne, to oczywiście jest bardzo istotna sprawa, ale tak naprawdę dla rozwoju naszej ojczyzny to budownictwo ma fundamentalne znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełHannaZdanowska">Rozumiem, że jeżeli my zgłaszamy inwestycję, to urząd ma prawo w ciągu iluś dni dokonać wpisu albo odmówić i wszcząć procedurę administracyjną. Czyli rozumiem, że w takiej sytuacji urzędnik będzie miał prawo całą procedurę rozpocząć na nowo. Czy uważacie państwo, że nie ma takiej opcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LegislatorBogdanCichy">Nam też się wydaje, że to jest kluczowa kwestia. Naszym zdaniem pozwolenie przybiera charakter bardziej konstytutywny, jeżeli ja wyrażam swoją wolę, pozwalam lub nie pozwalam. Od strony prawnej nazywamy to czynnością konstytutywną, czyli taką, która coś kreuje. A z kolei przy zaświadczeniu chcielibyśmy, by miała raczej tylko charakter deklaratywny. Mówiąc krótko: to tak, jakby każdy z państwa wystawił dziś zaświadczenie, że jest ładna pogoda i świeci słońce. Natomiast w działalności konstytutywnej to jest sytuacja, w której mam wpływ na tę pogodę. I wydaje nam się, że od strony prawnej taką ścieżkę rozróżniającą można by poprowadzić, ale to jest nasza refleksja czy nasz pogląd.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#LegislatorBogdanCichy">Przysłuchujemy się państwa wypowiedziom i byśmy bardzo chcieli, żeby jednak zasięgnąć opinii BAS-u, bo to jest fundamentalna kwestia. Chcielibyśmy, aby BAS potwierdziło naszą refleksję w tej sprawie, że różnica między pozwoleniem a zaświadczeniem jest jednak istotna, bo jedno ma charakter konstytutywny, a drugie ma charakter deklaratywny. A zatem pozycja obywatela w tych czynnościach jest zupełnie różna. Żeby nie trafić do „Szkła kontaktowego”, chcielibyśmy mieć potwierdzenie Biura Analiz Sejmowych, czy nasze rozumowanie, czy nasze podejście do tego typu kwestii jest prawidłowe. Gdyby BAS to potwierdziło, to oczywiście zmiana ta byłaby istotna i ułatwienie dla obywatela byłoby też istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZastępcadyrektorawMIKrzysztofKlimke">Ja bym proponował wrócić do ust. 1 art. 28, przy którym jesteśmy. Otóż mówi on, że roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie zaświadczenia. I ja uważam, że to nie jest prawidłowy zapis. Roboty budowlane można rozpocząć dopiero po wpisie do rejestru robót budowlanych. Natomiast zaświadczenie jest już czymś zupełnie innym. Wpis do rejestru robót budowlanych to jest to samo co pozwolenie na budowę. Natomiast nie jest to to samo co zaświadczenie. To jest zupełnie co innego. Zastanówmy się, czy my przypadkiem tutaj tego zapisu nie zmienimy, że nie można rozpoczynać budowy na podstawie zaświadczenia, a można na podstawie wpisu do rejestru budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełJanuszPalikot">Panie dyrektorze, właśnie intencją mojej wypowiedzi jest, żeby także w tym zakresie zmienić to, co pan teraz zacytował, a mianowicie, żeby można było rozpoczynać budowę nie na podstawie zaświadczenia czy pozwolenia, a na podstawie zawiadomienia. Czyli żeby nie było potrzeby posiadania wpisu do rejestru. To jest czynność, która inwestora nie obchodzi. Inwestor ma jeden obowiązek, mieć potwierdzenie złożenia wniosku albo w postaci pieczątki, albo potwierdzenia nadania listu. Ale w każdym razie ma potwierdzenie złożenia przez niego wniosku i na tej podstawie może rozpocząć budowę. Jeśli nie będzie decyzji o wpisaniu do rejestru, a mimo wszystko inwestor rozpocznie budowę, poniesie pewne ryzyko z tym związane. W związku z tym być może część inwestorów, zwłaszcza tych obiektów bardziej skomplikowanych, będzie czekała do momentu wydania takiego zaświadczenia o wpisie do rejestru. Ale jest to czynność, której my byśmy nie chcieli wprowadzać jako obowiązkowej i uruchamiającej proces. My chcemy obywatela, inwestora, mając w głównej mierze na myśli właśnie tysiące pojedynczych rodzin, które chcą budować swoje domy, uwolnić od tego, że idą do urzędu. Bo tak naprawdę z punktu widzenia przeciętnej rodziny budującej swój dom, kluczem będzie to, czy będzie musiała pójść do urzędu po pozwolenie czy po jakieś zaświadczenie, czy nie. Taki był w mojej ocenie sens naszego wysiłku z punktu widzenia właśnie nie wielkich inwestorów, nie deweloperów, tylko zwykłych rodzin w Polsce. I dlatego ja bym się upierał przy tym, żebyśmy jednak zgodnie z sugestią pana dyrektora, obejmując nie tylko ten punkt, ale i ten wcześniejszy, kategorycznie doprowadzili do sytuacji, że nie ma żadnego zaświadczenia o wpisaniu do rejestru, tylko jest zawiadomienie. I we wszystkich punktach, zamiast słowa zaświadczenie wpisujemy słowo zawiadomienie i koniec, kropka. Zresztą teraz, czytając na bieżąco punkt po punkcie przekonamy się, czy z tego wynikają jakieś dodatkowe komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Wysoka Komisjo, ja podzielam w pełni obawy pana przewodniczącego Palikota. Kreatywność urzędnicza nie ma granic. Ja zgłaszałem ostatnio u tatusia w powiecie, w trybie obecnej ustawy, budowę jakiejś tam altany. Okazało się, ja mogę wymienić z nazwy to starostwo powiatowe, że jest specjalny formularz, taka czek-lista, co trzeba załączyć. Mało tego, pani w sekretariacie burmistrza mówi, że ona nie przyjmie dokumentów, bo tam brakuje mapki geodezyjnej w oryginale, do pobudowania wiatki, takiej 25 m na 4 m. I naprawdę byłbym gorącym zwolennikiem takich rozwiązań, żeby obywatel mając pieczątkę na swoim dokumencie lub też potwierdzenie nadania, po odczekaniu określonego czasu, mógł rozpoczynać budowę. Natomiast, jeżeli będziemy pozwalali urzędnikowi decydować, czy to ma być formularz w kratkę, w kropki czy w kwiatki, to naprawdę niewiele zmienimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RadcaministrawMFAndrzejKwiatkowski">Doceniając intencje, jakie przyświecają zarówno panu przewodniczącemu, jak i paniom i panom posłom, obawiam się, że jeżeli państwo by zrezygnowali z tych zaświadczeń, to nie zrezygnują z nich różnego rodzaju instytucje i urzędy. One i tak będą od obywateli żądały tych zaświadczeń i w rezultacie dojdzie do czegoś, co się nazywa wylaniem dziecka z kąpielą. Nie wyobrażam sobie, żeby bank udzielił kredytu na tej podstawie, że ktoś powie, że wysłał list, że się buduje. Takich zaświadczeń będzie żądał sąd w określonych sprawach o podział majątku itp. Wydaje mi się, że bez tego zaświadczenia się nie obejdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Poruszył pan dobry temat, bo akurat banki to jest chyba obszar na kilka posiedzeń Komisji „Przyjazne Państwo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełHannaZdanowska">Czy to zaświadczenie w przypadkach szczególnych, kiedy ono jest potrzebne, nie może być zastąpione wypisem z rejestru na życzenie inwestora? Jeżeli jest mu do czegoś potrzebne, to idzie do urzędu i prosi o wypis z rejestru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełJanuszPalikot">Załóżmy, że nie potrzebuje kredytu, buduje z własnych pieniędzy, nie chce żadnego kredytu. Bardzo wiele rodzin, zwłaszcza na wsi i w małych miasteczkach, wciąż się boi zaciągania kredytu. Ludzie ci mają zupełnie inną świadomość niż w dużych miastach, nie będą budować z pieniędzy pożyczonych, tylko z własnych, odłożonych. Nie możemy ich zmuszać, żeby oni, gdzieś tam z jakiejś małej wioski, musieli pojechać do gminy, powiatu i tam załatwiali zaświadczenia. Chcemy tego uniknąć. Powiedzieć im, że muszą tylko wysłać zawiadomienie pocztą. Koniec. Kropka.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełJanuszPalikot">Czy ktoś z państwa zechce się do tego odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Wystarczy wszędzie zamienić słowo zaświadczenie na zawiadomienie. Nic się więcej nie zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Była propozycja pana dyrektora z Ministerstwa Infrastruktury, żeby w zmianie 9. w ust. 1 był wpis do rejestru budowlanego. Natomiast tutaj była propozycja, bodajże posła Palikota, żeby jednak nie czekać, aż ktoś łaskawie to wpisze do rejestru, tylko żeby to zawiadomienie było tym dokumentem, który pozwala nam rozpoczynać budowę. Ja tak rozumiem intencję pana przewodniczącego. Tak nie może być według pana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tak nie może być, dlatego że organ ma jednak 30 dni na rozpatrzenie tego wniosku. Musi mieć te 30 dni na rozpatrzenie, czy jest to zgodne z prawem, czy nie. Nie możemy tak zrobić, że od razu po zgłoszeniu można budować, bo organ może stwierdzić, że to jest niezgodne z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełJanuszPalikot">W takim razie zapiszmy zgodnie z pana sugestią, że można rozpocząć budowę w ciągu 30 dni od zawiadomienia. Czyli że roboty budowlane można rozpocząć w ciągu 30 dni od zawiadomienia właściwego organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To też nie jest precyzyjne, dlatego że organ może 30 dnia wysłać decyzję odmawiającą wpisania do rejestru, poczta będzie miała czas na dostarczenie, to już jest co najmniej 7 dni dłużej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">W takim razie 37 dni, jeżeli pan chce skutecznie spowolnić proces inwestycyjny w Polsce, panie prezesie Bielecki, bo spowolniliśmy go o miesiąc i 7 dni wskutek pana interwencji. Zapisujemy 37 dni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tylko że odnoszę wrażenie, że dzień 37. będzie ostatnim dniem do wysłania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełJanuszPalikot">Organ ma 30 dni na rozpatrzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Dobrze. To jeżeli organ ma 30 dni na rozpatrzenie oraz 7 dni na korespondencję, to nawet tym odważnikiem pana posła Wody dotrze w ciągu 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAdamAbramowicz">Mnie się wydawało, że nasza filozofia działania w tym względzie była taka, że inwestor jest poczytalny, dba o swoje własne pieniądze, nie będzie chciał rozbierać budynku, jeżeli się okaże, że wybudował niezgodnie z ustawą. Natomiast, jeśli jest przekonany całkowicie, że ta inwestycja jest zgodna z planem i pewny, że nie przepadną jego pieniądze, to może zacząć budować, skoro wysłał zawiadomienie lub ma pieczątkę z poczty.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PosełAdamAbramowicz">Widzę, że całkowicie się myliłem, ale jeżeli zastosujemy coś takiego, to w zasadzie nie zmieniamy w ogóle filozofii działania, bo inwestor i tak musi czekać 30 dni, aż dostanie odpowiedź. A jeśli nie dostanie, to co wtedy będzie robił? Będzie pisał skargę na bezczynność urzędników, będzie to trwało pół roku albo i dłużej i dalej budowa nie będzie szła? Ja osobiście pisałem wiele skarg na bezczynność urzędów i wiem, jak to wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie pośle, budowa to nie jest pieczenie babki piaskowej w piekarniku, tylko to jest – nie chcę powiedzieć ceremoniał – ale to jest naprawdę długotrwałe przygotowanie. Ja się bawiłem chyba ze 3 lata z wyborem projektu budowy małego domku, a co dopiero mówić o jakimś dużym przedsięwzięciu. Natomiast ja rzeczywiście obawiam się tego, co tutaj już w podtekście dyskusji padało, że niektórzy inwestorzy mogą złożyć do właściwego organu zawiadomienie, przybić pieczątkę, a dokładnie po 30 dniach, minutę po północy, postawić jakieś małe obiekty, nie czekając na potencjalne przyjście dokumentacji, która by wstrzymywała ten proces. Więc będzie płacił za rozbiórkę? Nie będzie płacił za rozbiórkę, dlatego że dochował terminów.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Dlatego trzeba się zastanowić nad tymi terminami, żeby umożliwić organowi skuteczne wysłanie korespondencji. Również samo wysłanie odpowiedzi przez organ w ciągu tych 7 dni nie musi oznaczać, że inwestor ten list otrzymał. Inwestor wcale nie musi odebrać tegoż listu poleconego za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, bo go nie będzie. Ja sam czasami korespondencję odbieram z wielotygodniowym opóźnieniem. To jest rzeczywiście duża „zagwozdka”, nad którą się głowimy, i to nie jest prosta sprawa. Ja tutaj z pewną nadzieją patrzę na panów z Ministerstwa Infrastruktury, żeby rzucili nam jakieś koło ratunkowe, które pozwoliłoby wyjść z tej opresji, w której się znaleźliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełAdamAbramowicz">Mnie nurtuje pytanie, z jakich powodów organ może nie wpisać inwestycji do rejestru? Pan poupraszczał to w taki sposób, że jedynym powodem, przynajmniej według mojej wiedzy na dzień dzisiejszy, jest jej sprzeczność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Albo jest przesłanka, że projekt nie jest sporządzony przez osobę uprawnioną. Tak jest, są to dwie przesłanki. Średnio inteligentny, normalny człowiek te dwie przesłanki rozróżnia. Jeżeli chce budować wieżowiec, mimo że nie ma tego w planie zagospodarowania przestrzennego, to niech buduje. Bo i tak wariat wybuduje wieżowiec, nawet jak nie będzie miał pozwolenia na budowę. My tu zmieniamy zupełnie całkowicie filozofię, z którą wyszliśmy. Polacy są z reguły rozsądni i prawdopodobnie tylko niewielu rozpocznie inwestycję przed wpisem do rejestru. Ale to jest zupełnie co innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę państwa, na jednym z naszych pierwszych spotkań opowiadałem, jak to wygląda w Szwajcarii, gdzie tyczki stoją przez kilka tygodni, dlatego że każdy obywatel może powiedzieć, że inwestycja w tym miejscu mu nie odpowiada. I poprosiliśmy Biuro Legislacyjne, żeby przygotowało nam jakieś informacje na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZastępcadyrektorawMIKrzysztofKlimke">Trzeba się zastanowić, bo dotychczas w ustawie był taki zapis, że można rozpoczynać budowę w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia i ten zapis był bardzo precyzyjny. Natomiast tu nie musimy nic doręczać. I tu jest problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie dyrektorze, ja rozumiem, że to zawiadomienie inwestora składane bądź w biurze podawczym, bądź wysyłane listem poleconym za potwierdzeniem zwrotnym odbioru będzie tymże potwierdzeniem, datą, w której organ otrzymał zawiadomienie.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Złożenie na dziennik podawczy może się wiązać z tymi szykanami, o których opowiadałem w jednym z powiatów, że trzeba złożyć zawiadomienie na odpowiednim formularzu. Wysłanie listu poleconego będzie wymagało poczekania tych kilku lub kilkunastu dni na zwrotkę. Może się zdarzyć, że obywatel Palikot będzie inwestował w Szczecinie. I jak wyśle list polecony do urzędu w Szczecinie, i poczeka, aż mu przyjdzie zwrotka, to minie sporo czasu. A więc może za to skuteczne doręczenie przyjmijmy pieczęć biura podawczego bądź też adres zwrotny ze zwrotki pocztowej.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę państwa, ja nie ukrywam tego, że Komisja „Przyjazne Państwo” jest takim forum, na którym strona społeczna ma platformę wymiany poglądów, propozycji, a z kolei strona rządowa pokazuje zagrożenia czy wady poszczególnych rozwiązań. Natomiast posłowie podejmują decyzje, które rozwiązanie wprowadzić. Stąd moja błagalna prośba do Ministerstwa Infrastruktury, jako ministerstwa właściwego, o pewnego rodzaju sugestie z racji państwa wielkiego doświadczenia branżowego i wielkiej kompetencji. Proszę podpowiedzieć, w jaki sposób można byłoby to rozstrzygnąć na korzyść przeciętnego obywatela, tego Kowalskiego mieszkającego w Kłaju Górnym, a nie – z całym szacunkiem dla pana prezesa – gigantycznych deweloperów budujących tysiące mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełJanuszPalikot">Ja proponuję, żeby pan poddał pod głosowanie mój wniosek, który brzmi w ten sposób, że roboty budowlane można rozpocząć na podstawie zawiadomienia właściwego organu.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PosełJanuszPalikot">Propozycja brzmi następujący sposób. Art. 28 pkt 1 – Roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie zawiadomienia organu o zamiarze rozpoczęciu robót. I potem odpowiednio, sukcesywnie, tam gdzie jest słowo „zaświadczenie” zastępujemy je słowem „zawiadomienie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Rozumiem, że pan przewodniczący się przychyla do propozycji pana posła Abramowicza, że rano zgłaszam do organu, przynoszę zawiadomienie o 8.00, a o 8.15 koparka wchodzi na budowę i rozpoczyna kopanie fundamentów, geodeta tyczy fundamenty i jedziemy z budową, nie czekamy tych 30 dni, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełJanuszPalikot">Taka jest ta propozycja. Zakładam, że będziemy przy dalszych pracach Komisji ułatwiali możliwości egzekwowania rozbiórki przy samowoli i pochylimy się nad rozwiązaniami, które usprawnią ten proces. Pomyślimy też o represji wobec tych, którzy postępują niezgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PosełJanuszPalikot">Czyli metoda kija i marchewki. Jeżeli dobrze robisz, zgodnie z planem, to możesz sobie budować 5 minut po zgłoszeniu zawiadomienia do organu. Jeżeli zboczyłeś z drogi, to wtedy „nie ma zmiłuj” i powodujemy większą odpowiedzialność inwestora, obywatela. Taka jest intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Dobrze by było, żeby jednak inwestor posiadał potwierdzenie zwrotne, bo jeżeli wyśle nawet list polecony, a on gdzieś nie daj Bóg zaginie, to rozpocznie budowę, która nie będzie zapisana w rejestrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ja nie ukrywam, że przez wiele lat współpracy z Biurem Legislacyjnym mogę mieć pewność, że państwo macie tak wiele inicjatywy i kreatywności, iż pomożecie nam wyjść z tej opresji. Ja bym proponował, panie przewodniczący, bo widzę, że jest konsensus w łonie Komisji „Przyjazne Państwo”, aby przyjąć tę ideę o posiadaniu potwierdzenia przyjęcia zawiadomienia przez urząd lub potwierdzenie nadania listu poleconego z urzędu pocztowego.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Albo zgodnie ze stanowionymi przepisami wręczenie kapitanowi polskiego statku powietrznego itd.... Panie prezesie, jeżeli już mamy być konsekwentni, to uważam, że to jest również taka konsekwencja. Można będąc na wczasach w drodze do Ameryki, podjąć decyzję o tym, że się chce rozpocząć budowę. Daje się list kapitanowi polskiego statku powietrznego. O ile wiem, jest taka procedura, państwo chyba to potwierdzą.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie przewodniczący, proponuję, abyśmy to przyjęli przez aklamację, że takie zmiany nam Biuro Legislacyjne przygotuje. Natomiast, co do idei, którą pan przedstawił w swojej propozycji zmiany, jest konsensus.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Przechodzimy do zmiany 10. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj znajdę u pana przewodniczącego na pewno poparcie, bo „zgłoszenia zamiaru wykonywania robót budowlanych nie wymaga budowa:...”. I tu jest ten katalog obiektów, które wymagają zgłoszenia, a nie wymagają pozwolenia na budowę. Wśród tego są m.in. właśnie te wszelkie altanki, o których pan przewodniczący wspominał. Proponuje się, ażeby te drobne obiekty budowlane i drobne roboty budowlane, które dzisiaj nie wymagają pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia czy informacji przysłanej do urzędu, nie podlegały w ogóle żadnej procedurze. Żeby można było to budować, oczywiście pod warunkiem zgodności z przepisami prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Rozumiem, że konsekwencją jest zamiana liczby 30 na liczbę 50 przy tych oczkach wodnych. Natomiast, panie prezesie, korzystając z obecności i autorytetów z Ministerstwa Infrastruktury, chcę zapytać, czy my się dobrze rozumiemy. Właśnie tę wspomnianą altankę na terenie dwóch różnych powiatów chciał obywatel pobudować. W jednym starostwie powiatowym powiedziano mu, że musi mieć nie tylko mapkę geodezyjną, ale również projekt na tę altankę oraz wydane warunki zabudowy. Czy jeżeli my przyjmiemy propozycję przez pana przedłożoną, te altanki będzie można budować bez tych warunków zabudowy? Czy to znaczy, że będzie można pobudować altankę 25-metrową nie w tzw. linii zabudowy, a będzie można wyjść z nią w kierunku szosy? Proszę to rozwinąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie będzie można, dlatego że zgodnie z przepisami prawa budowlanego i Kodeksu cywilnego, można budować tylko na własnym terenie. Czyli że inwestor musi dysponować prawem do nieruchomości, żeby w ogóle podjąć jakąkolwiek aktywność budowlaną. Wyjście poza linię zabudowy jest zajęciem, okupacją cudzego gruntu, co jest sprzeczne choćby z Kodeksem cywilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Tu chyba się nie rozumiemy. Obywatel, inwestor jest właścicielem gruntu, a tzw. linia zabudowy to taka linia jak pociągnięcie linijką na mapce albo sznurkiem przy istniejącej zabudowie. Czy inwestor będzie mógł tę altankę postawić na przykład przed linią zabudowy, czyli 15 metrów od szosy, czy tam 30, czy 50 metrów w zależności od intensywności tej szosy, którą jakoś tam przepisy szczegółowe to określają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Inwestor jest zobowiązany stosować przepisy prawa. Jeżeli przepisy prawa, w tym prawa miejscowego, na przykład planu zagospodarowania przestrzennego mówią, że należy altankę budować poza linią zabudowy, to on musi ją wybudować poza linią zabudowy. Oczywiście dotychczas urząd weryfikował, czy jest to zgodne z przepisami prawa, czy nie. Dzisiaj sam inwestor będzie musiał ocenić, czy to, co robi, jest zgodne z przepisami prawa, czy nie. I na własne ryzyko będzie podejmował tę inwestycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, dzisiaj to jest to, co jest w obecnie obowiązującej ustawie. Jutro będzie to, co być może Wysoka Izbie przyjmie. Dzisiaj praktyka w Polsce jest taka, że większość obywateli w ogóle nie zgłasza do żadnego organu tego, że będzie budowała altankę. Ten obywatel, który chciał budować tę altankę, to jest mój rodzony ojciec, który ma syna posła i się boi, żeby ktoś go nie opisał w gazecie. W związku z tym chce być w zgodzie z literą prawa. I pan mnie w ogóle nie uspokoił mówiąc, że jutro, jeżeli przyjmiemy pana propozycję, to taki inwestor, który będzie chciał pobudować na swojej działce altankę nie 40 czy 50 metrów od szosy, a na przykład 8 metrów od szosy, będzie musiał występować do urzędu gminy o wydanie warunków zabudowy. Proszę to rozjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Właśnie proponujemy, żeby te obiekty wymienione w art. 29 każdy inwestor mógł budować na własną rękę, w ogóle nie informując urzędu o tym, że to buduje. Ważne, żeby ten inwestor przestrzegał przepisów prawa, czyli żeby wybudował tam, gdzie mu wolno wybudować, i to, co mu wolno wybudować. Natomiast proponujemy, żeby w ogóle nie informował urzędu, bo urzędowi nic do tego, co on tam buduje. Najwyżej, jeżeli zacznie budować i organ nadzoru budowlanego stwierdzi, że buduje niezgodnie z przepisami prawa, no to ten albo budowę uniemożliwi, albo nakaże rozbiórkę itd. Natomiast proponujemy, żeby w ogóle urząd nie był nawet informowany o tym, że te małe obiekty małej architektury inwestor zamierza zrobić. Legalnie będzie mógł wybudować bez informowania urzędu, pod warunkiem że zgodnie z przepisami prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Czy panowie z Ministerstwa Infrastruktury zechcieliby rozwiać moje wątpliwości i się do nich odnieść? Czyli uważacie, że będzie tak, jak powiedział pan prezes Bielecki, że będzie można sobie pobudować altankę przy płocie. Że później nie przyjdzie nadzór i nie powie, że należy ją rozebrać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Inwestor ma obowiązek stosować przepisy prawa. My proponujemy, żeby budował zgodnie z prawem i nie musiał informować urzędu. Każdy musi postępować zgodnie z przepisami prawa. Jeżeli przepisy prawa mówią, że altankę można budować 30 metrów od granicy, to ona musi być 30 metrów od granicy. Dzisiaj też można sobie nielegalnie coś postawić 5 metrów od granicy. Dzisiaj o tym, że buduję coś legalnie, muszę poinformować urząd. Proponujemy, żeby jutro, jeśli będę budował legalnie coś z tego katalogu, nie musiał w ogóle o tym urzędu informować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Nielegalnie to dzisiaj też można wszystko robić, tylko z określonymi sankcjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełAdamAbramowicz">W tym tekście pkt 12 otrzymuje brzmienie: „Występuje kilkakrotne określenie zgłoszenia zamiaru wykonania robót”. Czy to jest to zgłoszenie, które wcześniej wyrzuciliśmy? Aha, czyli tutaj jest w porządku, to będzie korelowało z całym tekstem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełHannaZdanowska">Przepraszam, ja też do tego samego punktu. Może czegoś nie rozumiem, bo najpierw mówimy, że zgłoszenie zamiaru wykonania robót budowlanych nie wymaga budowa, po czym pkt 12 mówi: tymczasowych obiektów budowlanych niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu zamiaru wykonania robót budowlanych. No to w końcu trzeba zgłaszać czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Odnoszę wrażenie, że pozwolenie budowlane zastąpiliśmy zawiadomieniem, natomiast zgłoszenie utrzymaliśmy, tak jak jest obecnie w ustawie. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">O ile ja dobrze rozumiem ten przepis, to chyba chodzi o to, że jak się na przykład buduje jakiś blok, to obok można postawić miejsce dla robotników, bo on nie jest związany na stałe z gruntem, a ten termin wykonania robót budowlanych oznacza okres, w jakim się buduje ten blok. Chyba o to chodziło, tak mi się wydaje, ale nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Rzeczywiście, jest to moja nieuwaga, trzeba inaczej zredagować ten przepis. Ja mogę w tej chwili zaproponować zmianę tego przepisu, jeżeli to ma sens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełJanuszPalikot">Przepraszam najmocniej, ale odnoszę wrażenie, że obecnie dzisiaj na terenie wojskowym trzeba mieć pozwolenie budowlane. Skoro zamieniliśmy pozwolenie budowlane na zawiadomienie, to czemu armia ma być zwolniona z zawiadomień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Taki był postulat pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ja tak postulowałam na wczorajszym posiedzeniu, dlatego że uważam, iż armia i tak dysponuje terenami wojskowymi, zamkniętymi. Są to obiekty typowo wojskowe, a armia i tak buduje to własnymi środkami, własnymi siłami przez własnych specjalistów, i wydaje mi się, że nasza ingerencja jako samorządu czy organu wydającego decyzję jest dosyć trudna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełJanuszPalikot">Ja mam bardzo drobną uwagę: prowadzonych nie na terenie wojskowym, tylko w wojskowym terenie zamkniętym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#DyrektorDepartamentuNadzoruKontroliiOrganizacjiSłużbyGeodezyjnejiKartograficznejGłównegoUrzęduGeodezjiiKartografiiAdolfJankowski">Jeżeli chodzi o teren zamknięty w rozumieniu ustawy – Prawo budowlane, to jest odwołanie do prawa geodezyjnego i to nie chodzi o obiekty zamknięte w sensie fizycznej ich ochrony, to chodzi o tereny, na które ze względu na szczególny ich charakter dla obronności i bezpieczeństwa państwa wydano określoną decyzję ministra. Nie są to tylko tereny wojskowe. Każdy minister de facto może zamknąć taki teren. Stąd prośba o rozważenie skreślenia słowa „wojskowym” lub też zastanowienia się, że być może chodzi o obiekty objęte ochroną fizyczną, do których nie ma dostępu fizycznego, a nie tereny zamknięte. Proszę zwrócić uwagę, że tereny pod liniami kolejowymi dzisiaj też są w większości terenami zamkniętymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełHannaZdanowska">Chodziło tu o obiekty typowo obronne, gdzie praktycznie ingerencja innych podmiotów czy instytucji państwa raczej jest w tym momencie bezcelowa, bo i tak decyduje ten, który buduje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#DyrektordepartamentuGUGiKAdolfJankowski">Problem polega na tym, że definicja terenów zamkniętych z ustawy – Prawo geodezyjne mówi, że są to tereny niezbędne ze względu na bezpieczeństwo i obronność państwa. I teraz mówimy o pewnych obszarach, które minister w drodze decyzji określił jako tereny zamknięte. On nadaje im nawet klauzulę tajności, odpowiedniej informacji o tych terenach. Obowiązuje tam cała procedura. Natomiast to wcale nie znaczy, że te obiekty są zamknięte fizycznie. Czyli tu nie chodzi o teren zamknięty, tylko być może teren objęty ochroną fizyczną, czy coś podobnego. Jest to kwestia prawnicza, trzeba by rozważyć sam zapis. Czyli nie chodzi o tereny zamknięte w rozumieniu przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Intencją pani poseł Zdanowskiej były tylko wojskowe tereny zamknięte. Natomiast pan by chciał tę definicję rozszerzyć na wszystkie inne ministerstwa, tak jak to jest w ustawie o prawie geodezyjnym, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#DyrektordepartamentuGUGiKAdolfJankowski">Jeżeli w języku prawniczym mówimy o terenach zamkniętych, to to jest właśnie ta definicja. Wszystkie tereny, którym minister nadał specjalny charakter, wyłączył je i zamknął. I teraz trzeba by to jakoś inaczej zdefiniować, jeżeli miałoby to dotyczyć na przykład wnętrza Twierdzy Modlin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">To my się nad tym zastanowimy. I kolejna prośba do koleżanek i kolegów z Biura Legislacyjnego, żeby pomóc naszej jedynej przedstawicielce płci pięknej, aby to zapisać zgodnie z jej intencjami.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ponieważ nasz przewodniczący z wrodzonym sobie optymizmem założył, że na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrzymy nie tylko prawo budowlane, ale również m.in. ustawę o księgach wieczystych i hipotece, mam pewną propozycję organizacyjną. Jak państwo słyszycie, problematyka prawa budowlanego jest tak obszerna, ważna, i istotna, że jako realista wiem, że nie ma szans na to, żebyśmy rozpatrzyli ją bardzo szybko. W związku z tym proponuję, aby ci z państwa, którzy czekają na swoje projekty ustaw, inne niż ustawa – Prawo budowlane i zmiana innych ustaw, udali się do przyjemniejszych czynności. Dzisiaj nie damy rady tego rozpatrzyć. Proszę o wybaczenie, że tak późno podjąłem tę decyzję. O terminie kolejnego posiedzenia Komisji powiadomimy państwa. Wstępnie proszę zabukować sobie 20 maja, natomiast potwierdzenie będzie przesłane przez sekretariat Komisji. Jeszcze raz przepraszam z całego serca w imieniu przewodniczącego i swoim własnym oraz całej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Mamy teraz zmianę 10. z wątpliwościami i z uprzejmą prośbą do Biura Legislacyjnego o zajęcie się punktem 12 i 28. Rozumiem, że pan prezes Bielecki ją przeredaguje w taki sposób, żeby była to treść odpowiadająca pani poseł Zdanowskiej i intencjom Komisji. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W kwestii formalnej. Ponieważ tu będzie być może więcej takich zmian proponuję, żebym ja od razu podawał do protokołu i żebyśmy zamknęli ten temat, żeby już do niego nie wracać. Bo ja mogę uwzględnić te poprawki i zaproponować redakcję. Czy to jest możliwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">To jest możliwe, ale to nie jest propozycja formalna, bo do propozycji formalnych są upoważnieni tylko posłowie. To jest oczywiście propozycja organizacyjna. Ja się na nią zgadzam, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Jeśli można, to ja bym zaproponował w tej chwili redakcję pkt 12, bo ona rzeczywiście jest przeze mnie przeoczona, a powinna mieć zapis: „tymczasowych obiektów budowlanych niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie nie dłuższym niż 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy. Zwolnienie to nie dotyczy obiektów, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska”. Teraz już zapis jest poprawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">120 dni od rozpoczęcia budowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">A jeżeli budowa trwa dłużej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To nie jest wtedy obiekt tymczasowy. Tak to jest dzisiaj definiowane i to jest przeniesione z dzisiejszej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełHannaZdanowska">A jak to wygląda, jeżeli jest to zaplecze budowy, na którym są właśnie tego typu obiekty, a budowa trwa 9 miesięcy albo rok, dwa, trzy. Czy taki obiekt musi być przenoszony za każdym razem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie. Jeżeli jest to zaplecze budowy, która trwa dłużej, to w planie realizacyjnym, czyli części zgłaszanego projektu budowlanego, jest organizacja zaplecza budowy. Tutaj nie ma problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełHannaZdanowska">Nie jest wtedy budynkiem tymczasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Czyli jeżeli do tego naszego zawiadomienia nie zostanie załączona organizacja planu budowy, to będzie asumpt do tego, żeby reagować przez organ. Przez organ nadzoru, nie przez organ rejestrujący, który może skontrolować, czy budowa jest prowadzona prawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">I przechodzimy w takim razie do zmiany 11. Co prawda jeżeli chodzi o te małe obiekty typu altana, nie jestem w ogóle usatysfakcjonowany tą odpowiedzią, bo wiem, w ilu miejscach w Polsce są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. A w większości miast i wsi w Polsce nie ma miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i cały czas urzędnicy będą mogli wymagać tych właśnie niezliczonych kwitków do tego, żeby pozwolić wybudować kawałek altanki. Może pan coś wymyśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Mieliśmy w ogóle nie ruszać przepisów o planowaniu przestrzennym i nie ruszamy. Ale jest pewien system ładu przestrzennego, który może nam się podobać lub nie, ale on jest. Mówi on wyraźnie, że można budować tylko to, co jest zgodne z przepisami powszechnie obowiązującymi, czyli miejscowym planem albo decyzją, albo indywidualnymi decyzjami administracyjnymi o warunkach zabudowy. Może nam się to nie podobać, ale musielibyśmy sięgnąć do przepisów o planowaniu przestrzennym, żeby zmienić ten stan i tego nie robimy, niestety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Dlaczego niestety, przecież mamy moc sprawczą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Taka była wola Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Chyba poseł Jurgiel był obecny? Teraz zmiana 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest konsekwencja poprzedniej zmiany, bo ust. 3 mówi o zgłoszeniu, które likwidujemy, ponieważ przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeśli inwestor dokonał zgłoszenia, o którym mowa w art. 30. Ponieważ art. 30 uchylamy, to również ten ustęp uchylamy. A art. 30 właśnie mówi o tym, co wymaga zgłoszenia organowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Art. 29a dotyczy moich ulubionych przyłączy. Nie ma generalnego inspektora nadzoru budowlanego, w związku z tym nie będę miał wsparcia autorytetu jego urzędu, że przyłączem jest to, co jest od ostatniego punktu istniejącego medium do chałupy, do projektowanego obiektu. Bo praktyka w terenie jest taka, że przyłączem jest to, co jest między ostatnim punktem istniejącej sieci do granicy działki inwestora.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, ja panu mówię o życiu w realu, w takim normalnym powiecie, nie dużym, nie małym, takim, który po prostu czołga obywatela niemiłosiernie, gdzie przyłącze jest od ostatniego miejsca istniejącej sieci mediów do skrzynki w granicy działki inwestora. Rozumiem, że my pozostawiamy to tak, jak było i dla tysięcy Polaków nic się nie zmieni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Obecnie nie wprowadzamy tutaj żadnej definicji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Omawiamy zmianę 11. Cytuję zmianę 11: „w art. 29a uchyla się ust. 3”, a brzmi on: „Przepisów 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli inwestor dokonał zgłoszenia, o którym mowa w art. 30”. Wykreślamy go, tak? No to mamy ust. 1, który brzmi: „Budowa przyłączy, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, wymaga sporządzenia planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapie jednostkowej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego”. I to wystarczy? I pana zdaniem będę miał mapkę, taką geodezyjną, z czerwonymi pieczątkami?</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę państwa, panie prezesie, tak się składa, że mam czasami zaszczyt i jednocześnie czasami wątpliwą przyjemność stawać w imieniu Sejmu w obronie norm prawnych, które Sejm uchwala przed Trybunałem Konstytucyjnym. I sędziowie Trybunału Konstytucyjnego później przepytują nas dokładnie, jakie intencje miał autor projektu ustawy. I czasami, jak są bardzo ambitni, albo jak uczestnik jest bardzo aktywny, to patrzy w stenogram z obrad Komisji i zastanawia się, co autor miał na myśli. Dlatego pana mocno dociskam do ściany, żebyśmy zrobili dobrze i pana przyjaciołom, i firmom deweloperskim, i setkom tysięcy zwykłych obywateli. Jeszcze raz pytam, czy potrzebna jest kopia mapki geodezyjnej, czy potrzebna jest mapka geodezyjna z czerwonymi pieczęciami i na niej rysunek tych kresek. Bo wie pan, na czym polega na przykład projekt linii energetycznej? To są dwie niebieskie kreski, gazu – żółte, czerwone czegoś tam innego. I za to biorą projektanci 900 zł, 1500 zł, 600 zł, 500 zł. Ceny są różne. Ja chcę z tej mitręgi moich współrodaków zwolnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Mapa zasadnicza jest w jednym egzemplarzu. Jest przechowywana w powiatowym ośrodku geodezyjno-kartograficznym. Wszystko to, co my możemy dotykać, to jest zawsze kopia mapki zasadniczej. I nawet, jeżeli ma czerwoną, niebieską, czy jakąkolwiek inną pieczątkę, to zawsze jest to kopia mapy zasadniczej, nigdy nie oryginał. Bo oryginał jest przechowywany i nie wychodzi poza składnicę, a przynajmniej nie powinien wychodzić. Dlatego pojęcie kopii mapki zasadniczej oznacza poświadczoną przez urząd i ostemplowaną kopię mapy oryginalnej. I za to się rzeczywiście płaci, nie wiem ile, ale pewnie kilkadziesiąt złotych. Natomiast ile kosztuje wyrysowanie kreski na tej mapie, to jest jeszcze inna sprawa. I to jest udręka. Jeżeli pan musi zapłacić jakieś pieniądze projektantowi, to połowa z tych pieniędzy trafia do Zakładu Udostępniania Dokumentacji. Ja złożyłem propozycję likwidacji ZUD-ów i mam nadzieję, że wysoka Komisja niedługo ją będzie rozpatrywała. Natomiast wśród techników obowiązuje zasada, że nawet przyłącze, które ma parę metrów, powinno być zaprojektowane przez fachowca. To nie może być tak, że przyjdzie pan Kazio z palnikiem, weźmie rurkę i przyspawa. Wszystko musi być zaprojektowane, rurka musi mieć odpowiednią średnicę, być z właściwego materiału i mieć odpowiedni spaw lub skręcenie z odpowiednią siłą. Ja się na tym nie znam. Ale zasada, że to fachowiec powinien taki projekt wykonać, jest powszechnie akceptowana. To prawda, że to kosztuje, ale ta rurka też kosztuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Zmartwił mnie pan. No dobrze. Jedziemy dalej. Zmiana 12. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Art. 30 mówi o tym, że likwidujemy obowiązek zgłaszania niektórych robót. Dzisiaj część robót budowlanych, które nie wymagają pozwolenia na budowę, trzeba zgłaszać. Zgodnie z naszą propozycją nie musimy zgłaszać do urzędu obiektów, które są wymienione w art. 29. Wykonujemy je bez zgłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">To ja mam wątpliwości, panie prezesie, i bardzo proszę tym razem o męskie stanowisko Ministerstwo Infrastruktury. Artykuł 30 ust. 1 obecnej ustawy wymienia kraty na budynkach wielorodzinnych, użyteczności publicznej, zamieszkania zbiorowego oraz obiektach wpisanych do rejestru zabytków. Dalej mamy urządzenia emitujące pola elektromagnetyczne, gotowe obiekty małej architektury. Czy to czasami nie chodzi o nadajniki różnych sieci telefonii komórkowej, które są kością niezgody pomiędzy wieloma obywatelami a firmami, które chcą je zainstalować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Może chodzić o to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę państwa, to ja z ostrożności procesowej ostrzegam, że to może się opinii publicznej nie spodobać, bo jednak montowanie bez jakiegokolwiek nadzoru masztów telefonii komórkowej, szczególnie na domach wielorodzinnych, nie spotka się z aplauzem społecznym. Ja bym proponował, panie przewodniczący, abyśmy zmianę 12. zostawili do rozpatrzenia naszym ekspertom z Ministerstwa Infrastruktury. Proponuję też zwrócić się z prośbą do Biura Analiz Sejmowych, żeby nam odpowiedziało, czy nie zrobimy jakiegoś głupstwa. To było w BAS, tak? Ja w opinii nie widziałem odniesienia akurat do tego przepisu. Proszę państwa, ja tutaj chucham na zimne. Bo jak czytam: urządzeń emitujących pola elektromagnetyczne, to zapala się po prostu pomarańczowe światełko, które pulsuje, które mnie ostrzega, że coś może być na rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Mam też wątpliwości, jeśli chodzi o gotowe obiekty małej architektury w miejscach publicznych. Czyli możemy sobie pomniczki „cykać” w każdym miejscu, gdzie będziemy chcieli. Rozumiem, panie prezesie, że takie są intencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie, nie takie są intencje. Ja jeszcze raz chciałem zwrócić uwagę na pewną zasadniczą różnicę. Co innego jest, co nam wolno budować, a co innego, o czym musimy poinformować urząd, że budujemy. Wolno nam będzie wybudować małą architekturę w miejscu publicznym wtedy, kiedy mamy do tego prawo. Prawo dysponowania terenem i prawo określone przez przepisy urbanistyczne itd. Natomiast jest różnica między tym, co nam wolno wybudować, a o czym musimy informować urząd, że budujemy.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Panie pośle, cały czas nie bardzo chyba rozumiemy się nawzajem, o co chodzi. Co innego jest to, czego nie wolno wybudować, a co innego, że muszę poinformować urząd o tym, co buduję, nawet jeśli wolno mi to budować. I teraz jest do rozstrzygnięcia pytanie, czy muszę, czy nie muszę o tym informować urząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, zgadzam się z panem, że aby czytać akt prawny, to najlepiej jest mieć matkę dokumentu, a na to kursywą nałożoną propozycję zmian. Nasze Biuro Legislacyjne robi to perfekcyjnie. Wtedy rzeczywiście się cudownie pracuje. Poza tym to jest moja 8 Komisja i moja percepcja jest ograniczona. Proszę więc o wybaczenie, jeżeli nie do końca rozumiem pana intencje. Ale po to jesteśmy tutaj, po to się wzajemnie przekonujemy, żebym ja mógł być pana adwokatem, kiedy będę na przykład w telewizji przedstawiał, że rzeczywiście te zmiany są genialne i pomogą nie tylko firmie Dom Development czy jeszcze jakimś innym wielkim gigantycznym deweloperom, ale także Kowalskiemu z Kłaju Górnego.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Przechodzimy do zmiany 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Uchyla się art. 31. Wykreślamy go, bo w ogóle jest zbędny, skoro likwidujemy pozwolenia na budowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, najpierw mówiliśmy o wznoszeniu czegoś, czyli o procesie tworzenia, A teraz powiemy o tym, czego nie wymaga rozbiórka. Szczególnie interesują nas przepisy dotyczące obiektów zabytkowych. Jak to jest w obecnym art. 31? Dotychczas obiekty, które nie są wpisane do rejestru zabytków, nie wymagają pozwolenia na rozbiórkę, a te, które są wpisane, wymagają na to pozwolenia. Wydaje mi się, że skreślając art. 31 pozwalamy na rozbieranie zabytków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Proszę zwrócić uwagę na poprzedni punkt, w zmianie 10, na samym końcu jest pkt 18, który mówi, że zgłoszenia zamiaru wykonywania robót nie wymagają roboty polegające na rozbiórce budynków i budowli niewpisanych do rejestru zabytków oraz nieobjętych ochroną konserwatorów, o wysokości poniżej 8 m itd. Czyli to dotyczy tylko budynków niewpisanych i nieobjętych ochroną konserwatorską. Wszystkie inne podlegają normalnym restrykcjom i obowiązkowi zgłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Rozwiał pan moje wątpliwości. Czyli przyjmujemy zmianę 13. Teraz zmiana 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj zamieniamy wyrazy „pozwolenie na budowę” na „wpisem do rejestru robót budowlanych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Dobrze. Przyjmujemy zmianę 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Drobna uwaga legislacyjna. Tu jest litera b), c) i d), a to są ust. 4, 4a, 5 i 6, one są po kolei, także w literze b. Teraz będzie ust. 4, myślnik, 6, otrzymują brzmienie:...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie mecenasie, państwo otrzymają całość propozycji do obróbki legislacyjnej, my bez państwa eksperckiego szkiełka i oka nie prześlemy tego do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Bardzo proszę, zmiana 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W poprawce 15 jest tylko zmiana semantyczna.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Pkt 33 otrzymuje brzmienie: „Wpis do rejestru” – zamiast „pozwolenie na budowę”, i to jest ta zmiana i konsekwentnie wszędzie tam, gdzie jest napisane „do wniosku o pozwolenie na budowę” wpisujemy „do zgłoszenia zamiaru wykonywania”, z tym że tu jest zmiana merytoryczna w stosunku do stanu obecnego, to znaczy zrezygnowaliśmy z konieczności dołączenia umowy o dostawie mediów. Zamieniamy pojęcie „zgoda urbanistyczna” na pojęcie „decyzję o warunkach zabudowy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę zmianę 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W art. 34 jest zmiana semantyczna, która wspomina o zgodzie urbanistycznej w miejsce decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. W zmianie 16 punkt b, uchyla się punkt 3, czyli że należy zebrać oświadczenia właściwych jednostek organizacyjnych o zapewnieniu dostaw energii itd. Z tego rezygnujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ja wiem, że pan jest deweloperem uczciwym, ale ja spotkałem się w życiu z takimi numerami, że próbowałbym pójść na kompromis i zostawić energię elektryczną. Z doświadczenia wiem, że energia elektryczna jest najważniejsza, bo jak ją mamy, to już możemy włączyć kuchenkę elektryczną, możemy ogrzewać energią elektryczną, nie musimy się boksować z gazownią. Wywiercimy sobie studnię głębinową, zbudujemy zbiornik na nieczystości, ale energię elektryczną musimy mieć zapewnioną, więc chociaż ją pozostawmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Będę jednak bronił tej propozycji z dwóch względów. Po pierwsze, nikt nie przyjmie mieszkania bez energii, tak jak nie przyjmie domu bez dachu. Równie dobrze moglibyśmy nakazać, żeby budynek miał dach, a nie robimy tego, bo to jest oczywiste. Dlaczego ważne jest, żeby to wykreślić? Dlatego, że te procedury, które dzisiaj towarzyszą inwestycjom, zarówno małym jak i dużym, z podłączeniem do tych mediów, trwają kilka miesięcy. Każdy inwestor w czasie budowy załatwia te wszystkie sprawy. Gdyby ich nie załatwił, to budowałby coś bezużytecznego. Oczywiste jest, że inwestor, chcąc mieć pewność, ze wszystko będzie miał na czas, może sobie załatwić procedury długo przedtem, nie rozpocznie budowy bez pewności, że te media będzie miał, bo inaczej wybuduje coś zupełnie bezużytecznego. Ale nałożenie tego terminu pozwoli nam bardzo dużo czasu zaoszczędzić w okresie przygotowawczym i pokryć go z okresem wykonywania. Proponowałbym jednak pozostawienie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Po uzgodnieniach w komisji do tej zmiany się przychylam, ale spodziewam się czarnego scenariusza, kiedy to setki współinwestorów, którzy wpłacili bądź do dewelopera, bądź do spółdzielni, będą stać z dziećmi na rękach i płakać, bo nie będą mogli wejść do swojego mieszkania, bo nie będą mieli dostarczonej energii, gazu, a będą mieli wpłacone setki tysięcy złotych na konto inwestora budującego budynek wielorodzinny. Tego czarnego scenariusza ja się obawiam. Przestrzegam przed nim wysoką komisję, przestrzegam stronę społeczną, ale rozumiem, że wola jest taka, żebyśmy to procedowali dalej. W związku z tym przechodzimy do zmiany 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest bardzo istotna sprawa. Wymienia się tu warunki, które muszą być spełnione, aby dokonać rejestracji zamierzenia budowlanego. A zatem:</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">a) projekt nie narusza ustaleń zgody urbanistycznej,</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">b) jest kompletny,</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">c) spełnia wymagania określone w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia (to jest wymóg unijny),</u>
          <u xml:id="u-161.4" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">d) jest sporządzony i sprawdzony przez osobę posiadającą wymagane uprawnienia. I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełJanuszPalikot">Punkt 2 tej zmiany: W razie stwierdzenia naruszeń w zakresie określonym w ust. 1, właściwy organ nakłada na inwestora postanowieniem, na które przysługuje zażalenie, obowiązek usunięcia wskazanych nieprawidłowości. W postanowieniu należy przywołać przepisy, z których wynika obowiązek przedłożenia do zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych żądanych uzgodnień i opinii lub innych dokumentów. Jeżeli w ciągu 90 dni od dnia otrzymania przez inwestora postanowienia nieprawidłowości nie zostaną usunięte, organ wydaje decyzję o odmowie wpisu do rejestru robót budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PosełJanuszPalikot">O ile nie mam wątpliwości co do zgody urbanistycznej, to jak jest zdefiniowana kompletność tych podmiotów? Czy to znaczy, że wystarczy zrealizować te 4 punkty, czy potrzeba coś jeszcze? Jaki zestaw dokumentów trzeba przedłożyć? Punkt 4 jest oczywisty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Popieram te pytania, ze szczególnym uwzględnieniem rozszerzenia pojęcia: jest kompletny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W dzisiejszym stanie i w stanie, który proponujemy utrzymać, jest przepis, który upoważnia ministra właściwego do spraw budownictwa do wydania rozporządzenia, które określa formy i zakres projektu budowlanego. Kompletność jest rozumiana jako zgodność z tym rozporządzeniem. Wydaje się to bardzo sensowne rozwiązanie. Jeżeli mówimy, że trzeba złożyć projekt, to musi on mieć jakieś ramy i są one określone przez ministra właściwego do spraw budownictwa. Faktem jest, że dzisiaj projekty są zbyt opasłe, że zawierają zbyt dużo informacji. Ale to już jest sprawa ewentualnego dezyderatu do ministra właściwego do spraw budownictwa, żeby zracjonalizować te wymogi w stosunku do projektu. Natomiast nie można tak zupełnie powiedzieć, że nie ma żadnych wymogów, bo wtedy nic nie będzie wiadomo, co to jest projekt. Na serwetce ktoś narysuje 4 kreski i powie, że to jest projekt. Więc ten wymóg jest według mnie sensowny.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Co do pkt 3 – czy spełnia wymagania określone w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach? Otóż prawo ochrony środowiska wymienia inwestycje, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko i – nie wiem, czy państwo pamiętacie – odbyła się bardzo długa i burzliwa dyskusja na temat zmian w prawie o ochronie środowiska, żeby to zracjonalizować. W każdym razie te przedsięwzięcia budowlane muszą mieć opinię o oddziaływaniu na środowisko i w tej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia są pewne warunki, które musi inwestycja spełniać, żeby ograniczyć wpływ na środowisko. I jest to oczywisty wymóg unijny i tutaj przed tym nie uciekniemy. Projekt budowlany złożony do rejestracji musi być zgodny z tą decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia inwestycyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Co do pkt 2, który stawia warunek, aby projekt był kompletny, odnoszę wrażenie, że to może być pierwszy zarzut niekonstytucyjności tej ustawy, czyli zw. blankietowe przekazanie ministrowi właściwemu określenia szczegółowych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">To nad tym będziemy się chcieli pochylić, żeby odejść od tych opasłych tomów, szczególnie przy małych, prostych, nieskomplikowanych budyneczkach. Naprawdę pojęcie sztuka budowlana powinno wreszcie mieć przywrócone należyte miejsce w polskim budownictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Byłoby bardzo ciekawe, gdyby wysoka Komisja zechciała taki dezyderat do ministra właściwego do spraw budownictwa i do ministra infrastruktury skierować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">No tak, tylko, że my mamy dzisiaj lepsze narzędzie niż dezyderat, bo my pracujemy nad ustawą. Jeżeli ustawa zdecyduje, co ma zawierać projekt, to po prostu będzie to katalog zamknięty i minister nie będzie miał możliwości sprawczych, żeby wyjść poza ramy ustawy, o ile znam przepisy i zasady tworzenie aktów prawnych. Więc ja myślę panie prezesie, że należy przestać się bać pana ministra, zwłaszcza że to taki przystojny, młody, elegancki człowiek. Myślmy o milionach Polaków, którzy chcą mieszkać we własnym domu, którzy będą kupowali lodówki, telewizory, samochody, meble itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Zmiana 18. Bardzo proszę. Pan mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Ja uważam, że pkt. 2, wymagający kompletu dokumentów, w ogóle nie jest tutaj potrzebny. Dlatego że mamy enumeratywnie wymienione, co musi złożyć dana osoba. To znaczy, że właściwy organ dokonuje wpisu, jeżeli projekt nie narusza ustaleń zgody, spełnia wymagania określone w decyzji, jest sporządzony i sprawdzony przez osobę posiadającą uprawnienia. Jeżeli jest jakikolwiek inny warunek, to trzeba ten warunek wymienić. I w ust. 2 powinno być napisane, że w razie stwierdzenia, iż projekt jest niekompletny, bo nie spełnia warunków określonych w ust. 1, to się nakłada postanowienie o odmowie. Trzeba wyrzucić ten pkt 2 lub wpisać dodatkowe warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, decyzja Komisji w tej sprawie jest bardzo męska. Wyrzucamy pkt 2. Prosimy pana mecenasa o przeredagowanie.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Zmiana 18, panie prezesie.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Pani poseł swoją czujnością przypomniała o takim narzędziu, jakim jest dziennik budowy. Bo rozumiem, że my sobie to zawiadomienie złożymy, pieczątkę dostaniemy albo żółtą karteczkę z poczty otrzymamy, tylko że nie będziemy mieli dziennika budowy i nie będzie miał gdzie się wpisać geodeta, murarz, zbrojarz itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Rozumiem, że obecnie pkt 6 będzie brzmiał w ten sposób: „Właściwy organ wydaje zarejestrowany dziennik budowy, albo decyzję o odmowie wpisu do rejestru robót budowlanych w ciągu 30 dni od dnia zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych”. Rozwiązuje to nam również problem braku zaświadczenia, bo taki dziennik budowy może być dostatecznym dowodem. Nie wiem tylko, jak przedstawiciel Ministerstwa Finansów do tego się odniesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Panie prezesie, pan nie wywołuje do głosu Ministerstwa Finansów, bo jak Ministerstwo Finansów się nie odzywa, to jest dla nas lepiej, niż jak się odzywa. To już znam z autopsji po wieluset posiedzeniach Komisji „Przyjazne Państwo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PosełJanuszPalikot">Ja chciałem dokładnie to samo powiedzieć, co pan powiedział przed chwilą. A po drugie, tak naprawdę to jest zmartwienie tych, którzy budując duże obiekty muszą mieć, tak jak pan, kredyt. Niech oni się o to martwią. Z powodu kilkudziesięciu firm deweloperskich nie zmuszajmy milionów rodzin do załatwiania zaświadczeń, naprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosełHannaZdanowska">To samo dotyczy pkt 7, bo tu znowu mamy zaświadczenie albo decyzję o wpisie i odszkodowanie za zwłokę w jej wydaniu. To jak to jest, bo rozumiem, że jeśli mamy decyzję konkretną i nie ma decyzji odmownej, to nie ma wtedy odszkodowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Ja już mam pomysł. Proponuję, żeby wykreślić to zaświadczenie, a wpisać, że jeżeli właściwy organ nie wyda dziennika budowy albo decyzji o odmowie wpisu, musi zapłacić odszkodowanie w wysokości 1000 zł. To byłoby logiczne.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Przechodzimy do zmiany 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Art. 35a jest bezprzedmiotowy, skoro nie ma pozwoleń na budowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Oczywiste. Zmiana 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">„W decyzji o pozwolenie na budowę właściwy organ w razie potrzeby,” itd. Ponieważ nie ma decyzji o pozwoleniu na budowę, przepis jest bezprzedmiotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Oczywiście. Zmiana. 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu już jest istotna zmiana. Ona mówi o tzw. istotnym odstąpieniu od projektu budowlanego. Dyskutowaliśmy o tym wczoraj i, jak zrozumiałem, Komisja przychyliła się do poglądu prezentowanego w tej propozycji, żeby w ogóle odstąpić od tych istotnych zmian w projekcie. Żeby zgodzić się z tą logiką, że w ramach przepisów prawa miejscowego, zgody urbanistycznej albo decyzji o warunkach zabudowy można było w procesie inwestycyjnym zmieniać projekt, pod warunkiem że mieści się to wszystko w granicach prawa.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W takim przypadku, jeżeli taką przyjmiemy logikę, ten przepis o istotnym odstąpieniu od zatwierdzonego projektu i tak jest bezprzedmiotowy, ponieważ w ogóle nie ma zatwierdzania projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Chciałbym prosić o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury, bo odnoszę wrażenie, że to złowrogie milczenie później odbije się na nas czkawką w kolejnych pracach legislacyjnych. Prosiłbym, żeby panowie wypowiedzieli się merytorycznie, co panowie na ten temat sądzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełHannaZdanowska">Chciałabym na moment wrócić do art. 36, który proponujemy wykreślić. Mam wątpliwości, czy w przypadku obiektów o charakterze publicznym czy jakichś bardzo skomplikowanych konstrukcji nie powinny być określone wymagania dotyczące nadzoru. Bo art. 36 określa szczegółowe wymagania dotyczące nadzoru na budowie. Czy my tutaj zupełnie pozbawiamy się jakiejkolwiek możliwości nadzoru z mocy prawa, szczególnie w budynkach użyteczności publicznej? Mówię o jakichś bardzo dużych konstrukcjach, w których może istnieć jakieś zagrożenie, jeżeli użytkuje go naraz na przykład parę tysięcy osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Proszę, panie prezesie. Wróciliśmy na chwileczkę dla porządku, dla ładu, na prośbę pani poseł Zdanowskiej do zmiany 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W ogóle ten przepis jest mało zrozumiały i w zasadzie w praktyce ja się nigdy z tym nie spotkałem, żeby potrzebne były jakieś szczególne warunki nadzoru na budowie, bo cóż by to miało znaczyć? Przepisy wyraźnie określają, jak należy prowadzić budowę. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ma zawsze możliwość skontrolowania budowy w każdym zakresie. Może na nią wkroczyć i kontrolować nawet codziennie, jeżeli ma taką ochotę i przeświadczenie, że jest to potrzebne. To określenie szczególnych wymagań dotyczące nadzoru na budowie nie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełHannaZdanowska">Czy mogę poprosić o opinię Ministerstwo Infrastruktury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzewodniczącyposełMarekWikiński">Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury zarówno w kwestii, o którą pyta pani poseł Zdanowska, jak i odniesienie się do całokształtu zmiany 20. A ja przekazuję prowadzenie obrad panu przewodniczącemu Mirosławowi Sekule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#ZastępcadyrektorawMIKrzysztofKlimke">Ja nie widzę jakiegoś specjalnego zagrożenia w sytuacji skreślenia tego art. 36. Natomiast co do art. 36a, sprawa jest kłopotliwa. Niby rację ma pan prezes, że to skreślił, ale z kolei pamiętam dyskusję, na ile istotne jest odstąpienie od zatwierdzonego projektu. Na dobrą sprawę nikt nie jest w stanie do końca tego określić. Więc ja nie wiem, szczerze powiedziawszy, czy bym był taki odważny, żeby cały ten artykuł skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Sytuacja teoretycznie jest taka, że istotne odstępstwa są wprawdzie enumeratywnie wymieniane w ustawie, chociaż nie ma żadnych tolerancji. Po pierwsze, w poprawce, którą cały czas forsujemy, nie ma w ogóle pojęcia zatwierdzonego projektu. Nie zatwierdzamy projektu. Po drugie, można powiedzieć, że każdy budynek jest wykonany z nieistotnym odstępstwem. Bo jeżeli przyjmiemy kubaturę, którą podaje się w metrach sześciennych do dwóch miejsc dziesiętnych po przecinku, to żaden budynek jeszcze nigdy nie został wykonany z taką dokładnością, bo po prostu jest to fizycznie niemożliwe. To samo dotyczy powierzchni zabudowy. W związku z tym te przepisy są nie tylko według mnie zbędne, ale są również może nie kryminogenne, ale zachęcające niekiedy niektóre osoby do działań pozaprawnych. Chciałem to powiedzieć tak bardzo eufemistycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że to jest uwaga dotycząca zmiany 20. A teraz zmiana 21. Zaczyna ona cały cykl zmian, które opisują wpis do rejestru robót budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Zgodnie z tym, co wcześniej Komisja przyjęła, należy zmienić tę redakcję. Czyli wpis do rejestru robót budowlanych traci ważność. Wykreślamy słowa: „oraz zaświadczenie o wpisie do rejestru robót budowlanych”. To jest powtórzenie dzisiejszego rozwiązania, które mówi, że jeżeli w ciągu 2 lat roboty nie zostały rozpoczęte, wygasa pozwolenie na budowę, czyli tutaj wygasa rejestracja tych robót budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Dobrze. Czy do zmiany 21. są uwagi? Nie ma. Przyjmujemy ją.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy do zmiany 22. mamy uwagi czy wątpliwości? Proszę, pan przewodniczący Palikot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PosełJanuszPalikot">Wydaje się, że tu powinno być: „kopię wpisu do rejestru robót budowlanych właściwy organ przesyła niezwłocznie wójtowi, burmistrzowi i prezydentowi”, bo pojęcie zaświadczenia w tym momencie już nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Proponuję, żeby napisać tę informację o wpisie do rejestru.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy oprócz tych uwag do zmiany 22. są wątpliwości? Czy przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury chcą się wypowiedzieć? Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Taką informację to chyba przekazuje czy przesyła. Chodzi o sprawy językowe, chyba bardziej przekazuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">„Informację o wpisie do rejestru robót budowlanych właściwy organ przekazuje niezwłocznie” itd. Tak, zdecydowanie tak. Dziękuję za tę uwagę. Jeżeli nie ma sprzeciwów, to zmianę 22. przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przechodzimy do zmiany 23. Czy do zmiany 23. są uwagi? Nie ma uwag. Czy Ministerstwo Infrastruktury nie ma uwag? W związku z tym, jeżeli nikt nie jest temu przeciwny, to ją przyjmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Pani poseł Zdanowska wniosła wczoraj o to, żeby rejestrację robót budowlanych dotyczących zabytków prowadził konserwator. Napotkaliśmy jednak pewne problemy, zastanawiając się nad tym zagadnieniem. Po pierwsze, tu się mówi o obiektach zabytkowych i obszarach zabytkowych. Obszarów zabytkowych w Warszawie jest bardzo dużo. Prawie pół Warszawy, jako obszar, jest objęte ochroną konserwatorską. Podobnie jest w większości polskich miast. Oznaczałoby to wyjęcie ogromnych połaci miasta spod rejestracji organu, który w zasadzie jest do tego powołany. Poza tym nałożyłoby to na konserwatora zupełnie nowe, dzisiaj nieprzypisane mu zobowiązania i wtedy opinia o tym, że projekt nie powoduje zwiększenia wydatków administracji publicznej, byłaby nieaktualna. Za tym, żeby zachować opisany tu stan, przemawia również to, że dzisiaj sama czynność rejestracji jest czynnością bardzo prostą, zwłaszcza wobec dzisiejszych propozycji Komisji. Uciążliwością jest cały proces uzyskania zgody konserwatora i to trwa rzeczywiście bardzo długo, a tego i tak się nie uniknie. Natomiast, jak się ma już zgodę, to złożenie tego do rejestracji wydaje się zupełnie marginalnym problemem, wobec tych problemów, które z konserwatorem wcześniej się przechodzi.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Poza tym zwrócono mi również uwagę na to, że wszystkie informacje o budynkach powinny być w jednym organie. Zdarza się czasami, że na przykład straż pożarna niekiedy korzysta z informacji o rozkładzie pomieszczeń w niektórych budynkach o szczególnym znaczeniu, zwłaszcza w budynkach publicznych. Rozproszenie tych informacji kreowałoby nowe problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PosełHannaZdanowska">W art. 35, który mówi o tym, że do wpisu do rejestru są konieczne określone dokumenty, nie piszemy nic, że w przypadku obiektów zabytkowych jest potrzebna zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy to dotyczy zmiany 23?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełHannaZdanowska">Tak, ale ja się cofnęłam, bo poprzednio mieliśmy art. 35, w którym jest mowa, że organ właściwy dokonuje wpisu do rejestru robót budowlanych, jeżeli projekt nie narusza uzgodnień zgody urbanistycznej, jest kompletny, spełnia określone wymogi środowiskowe i jest sporządzony przez osobę z uprawnieniami. I tutaj nic nie piszemy, że jest konieczna zgoda konserwatora zabytków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Jest, bo elementem zgody urbanistycznej są zapisy planu albo decyzji o warunkach zabudowy. Tam zawsze jest określenie, że należy uzyskać opinię konserwatora zabytków. To jest element zgody urbanistycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czyli według pana w stwierdzenie w pkt 1: „nie narusza ustaleń zgody urbanistycznej”, zawiera nadzór konserwatorski, tak? W związku z tym do zmiany 23. nie ma uwag, więc przyjmujemy ją.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przechodzimy do zmiany 24. Nie ma uwag. Widzę, że ministerstwo też nie ma. W związku z tym przyjmujemy zmianę 24.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 25. Czy do zmiany 25 są uwagi? Nie ma również uwag ze strony Ministerstwa Infrastruktury, więc ją przyjmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Przepraszam, do zmiany 25. musi być poprawka redakcyjna. Wykreślamy słowa: „które stanowi jednocześnie żądanie wydania zaświadczenia o wpisie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czyli po art. 32 ust. 4 pkt 3 stawiamy średnik, tak? Kropkę. Zamykamy cudzysłów i stawiamy średnik. Tak, a resztę wykreślamy. Dobrze. Przyjmujemy zmianę 25.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 26. Uchylenie art. 40a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PosełHannaZdanowska">W przepisach mniejszego rozdziału jest mowa o decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Rozumie się przez to, że decyzja o ustaleniu lokalizacji linii kolejowych w rozumieniu ustawy z dnia 28 marca w transporcie kolejowym....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Proszę poczekać, bo najpierw zapytam, czy to wzbudza jakiekolwiek kontrowersje, bo jeżeli nie, to szkoda pani tłumaczenia. Nie wzbudza kontrowersji. W związku z tym przyjmujemy tę zmianę.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 27. W art. 41 uchyla się ust. 3–5. Proszę o ich przeczytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ust. 3. „Prace przygotowawcze będą wykonywane tylko na terenie objętym pozwoleniem na budowę lub zgłoszeniem. Inwestor jest zobowiązany zawiadomić o zamiarze i terminie rozpoczęcia robót budowlanych, na które wymagane jest pozwolenie na budowę, właściwy organ oraz projektanta sprawującego nadzór nad zgodnością realizacji budowy z projektem, co najmniej 7 dni przed ich rozpoczęciem, dołączając na piśmie: oświadczenie kierownika budowy robót stwierdzające sporządzenie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz przyjęcia obowiązku kierowania budową, robotami budowlanymi, a także zaświadczenia, o którym mowa w art. 12 ust. 7. W przypadku ustanowienia nadzoru inwestorskiego, oświadczenie inspektora nadzoru inwestorskiego stwierdzające przyjęcie obowiązku pełnienia nadzoru inwestorskiego nad danymi robotami budowlanymi, a także zaświadczenie, o którym mowa w art. 12 ust. 7. Informację zawierającą dane zamieszczone w ogłoszeniu, o którym mowa w art. 42 ust. 2 pkt 2. Rozpoczęcie dostaw energii, wody, ciepła lub gazu dla potrzeby budowy może nastąpić jedynie po okazaniu wymaganego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">To również nie wzbudza wątpliwości. W związku z tym przyjmujemy tę zmianę i przystępujemy do zmiany 28. W art. 42 ust. 3 nadaje się nowe brzmienie. „Przepisu z ust. 1, 2 nie stosuje się do budowy lub rozbiórki obiektów wymienionych w art. 29, z wyjątkiem budowy, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 19”. Proszę pana Bieleckiego o krótkie rozszyfrowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu jest tylko zmiana semantyczna, w której mówi się o przeznaczeniu do budowy obiektów wymienionych w art. 29 ust. 1 do 19. Tu jest napisane: „obecnych przepisów nie stosuje się do budowy lub rozbiórki obiektów, dla których nie jest wymagane pozwolenie na budowę”. To jest zmiana redakcyjna, ponieważ nie trzeba już tych obiektów zgłaszać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Ministerstwo Infrastruktury nie zgłasza uwag. Jeżeli nikt nie jest przeciwny, to przyjmujemy tę zmianę. I przystępujemy do zmiany 29. Proszę o kilka słów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu jest też tylko zmiana semantyczna, pozwolenie na budowę zamieniamy na zgłoszenie zamiaru wykonywania budowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są pytania? Nie ma. Ministerstwo Infrastruktury również nie ma wątpliwości. W związku z tym, jeżeli nikt nie jest przeciwny, przyjmujemy zmianę 29.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I przystępujemy do zmiany 30. Uchylenie art. 44. I tu bym prosił panią posłankę o przypomnienie przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PosełHannaZdanowska">Inwestor jest zobowiązany bezzwłocznie zawiadomić o zmianie właściwy organ: kierownika budowy lub robót, inspektora nadzoru inwestorskiego, projektanta sprawującego nadzór autorski podając, od kiedy nastąpiła zmiana. Do zawiadomienia należy dołączyć oświadczenia osób wymienionych w ust. 1 o przyjęciu obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są jakieś wątpliwości? Nie ma wątpliwości. W związku z tym, jeśli nikt nie jest przeciwny, przyjmujemy zmianę 30.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przystępujemy do zmiany 31. dotyczącej art. 45 ust. 5. Nadaje się nowe brzmienie pkt 5, czyli „informacje dotyczące wpisu do rejestru robót budowlanych”. Proszę jeszcze o przypomnienie, jak on brzmiał do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PosełHannaZdanowska">„Informacje dotyczące decyzji o pozwolenie na budowę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Nie ma wątpliwości. W związku z tym przyjmujemy zmianę 31.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przystępujemy do zmiany 32. Art. 48, nadaje mu się nowe brzmienie. Czy jest jakiś komentarz do tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest dosyć istotna zmiana, wczoraj gorąco dyskutowana, dotycząca postępowania w razie stwierdzenia samowoli budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Dzisiaj jest tak, że jeżeli stwierdzi się samowolę budowlaną, to generalną zasadą jest nakaz rozbiórki. Ale ponieważ Trybunał Konstytucyjny uznał kiedyś, że jest to nadmiernie restrykcyjne, w tej chwili w prawie budowlanym dopuszcza się postępowanie naprawcze polegające na tym, że żąda się od inwestora, który dokonał samowoli budowlanej, wystąpienia o warunki zabudowy, które są zgodne z zamierzeniem budowlanym. Jeżeli takie warunki zabudowy otrzyma, to występuje o pozwolenie na budowę. Otrzymuje wtedy pozwolenie na budowę i taka samowola jest sankcjonowana, z tym, że jeszcze jest ponoszona kara, a nie opłata administracyjna za tę samowolę. Jeżeli nie otrzyma warunków zabudowy zgodnych z tą budową, której dokonał, następuje nakaz rozbiórki.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">W tej propozycji jest w zasadzie ta sama logika, czyli jeżeli organ stwierdzi samowolę budowlaną, nakazuje rozbiórkę. Ale może również nakazać przeprowadzenie tzw. postępowania naprawczego, które polega na tym, że należy uzyskać zgodę urbanistyczną na taki obiekt, a jeżeli jest on zgodny z planem, to się przyjmuje, że ta zgoda urbanistyczna już istnieje i wyznacza się inwestorowi termin do dokonania wszystkich czynności, które doprowadzą do legalności tej budowy. Jeżeli nie uda się doprowadzić do legalności tej budowy, czyli jeżeli nie uda się uzyskać zgody urbanistycznej albo jest ona sprzeczna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, organ nakazuje rozbiórkę takiego obiektu budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Zapobiegać samowoli budowlanej mają przepisy karne, które wyraźnie mówią, że kto prowadzi roboty budowlane bez stosownego wpisu do rejestru robót budowlanych, podlega karze grzywny albo karze więzienia do lat 2. Zmiana jest tylko taka, że nie ma w tej chwili opłaty legalizacyjnej za samowolę budowlaną. Liczymy na to, że przepisy karne będą stosowane częściej i spowodują większe zdyscyplinowanie, bo dzisiaj bywa, że się kalkuje zapłacić parę tysięcy czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, żeby tej całej mitręgi uniknąć. Należy podejrzewać, że jeżeli nie będzie tej mitręgi, tylko zwykła rejestracja, to w ogóle znikną samowole budowlane zgodne ze zgodą urbanistyczną. Jeżeli nie będą zgodne z planem, to i tak będą musiały być rozebrane. To jest cała logika tych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">W związku z tym, że do tego artykułu był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r. dotyczący litery b, ust. 2 pkt 1, rozumiem, że po nadaniu artykułowi tej treści wyrok Trybunału jest skonsumowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tak, tak, na pewno tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PosełJanuszPalikot">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię dotyczącą punktu, który w tej chwili rozpatrujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Nie pamiętam tego orzeczenia Trybunału i nie mogę w tej chwili powiedzieć, czy ten przepis to konsumuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">On po prostu mówił, że lit. b jest niezgodna z konstytucją w zakresie obejmującym wyrażenie: „w dniu wszczęcia postępowania”. Ale rozumiem, że to jest za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Ja to spokojnie sprawdzę, bo jestem sam ciekaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ZastępcadyrektorawMIKrzysztofKlimke">To chodziło o nierówność stron w postępowaniu, bo w lit. b był wymóg ostatecznej decyzji w dniu wszczęcia postępowania. A w art. 38 ust. 3 pkt 1, w dniu wszczęcia postępowania nie było tylko zaświadczenia wójta. Więc była to decyzja ostateczna, a tutaj zaświadczenie wójta było. Trybunał doszedł więc do wniosku, że nie jest to jednoznaczne i została zgubiona równość stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">A my teraz schodzimy w ogóle z pola walki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PosełHannaZdanowska">W dniu wczorajszym zastanawiałam się, czy w przypadku niezgłoszenia robót budowlanych do rejestru robót budowlanych w wyznaczonym terminie uściślimy jednak, że nie dłużej niż np. 30 dni od rozpoczęcia budowy, czy zostawimy termin, który jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że mówimy o pkt 4 ust. 2, tak? Ust. 3 mówi również: „W postanowieniu, o którym mowa w ust. 2, ustala się wymagania dotyczące niezbędnych zabezpieczeń budowy oraz nakłada obowiązek zgłoszenia robót budowlanych do rejestru robót budowlanych w wyznaczonym terminie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Gdyby ten termin trzeba było wyznaczyć, to raczej „nie krótszy niż”, bo jeżeli organ wyznaczy, że w ciągu 2 dni należy to zrobić, to jest to niewykonalne. Ale z drugiej strony ogólne zasady mówią, że organy władzy publicznej nie mogą działać wbrew logice. W związku z tym proponuję: „termin nie krótszy niż”, zamiast: „nie dłuższy niż”, w jakichś rozsądnych granicach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Ale rozumiem, że, pana zdaniem, lepiej tego terminu tutaj nie zakreślać, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Nie zakreślać. A już na pewno nie górną granicę. Jeżeli już, to dolną, żeby ten termin nie był absurdalnie krótki. Na to postanowienie i tak służy zażalenie, więc jeżeli ten termin będzie absurdalnie krótki, to organ odwoławczy oczywiście musi uznać absurdalność takiego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PosełHannaZdanowska">Przyznam, że nie rozumiem tego przepisu, bo można przystąpić do robót budowlanych z chwilą, kiedy dokona się rejestracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu chodzi o to sytuację, kiedy organ stwierdza samowolę budowlaną. Wstrzymuje wtedy postanowieniem roboty i nakazuje uzyskanie rejestracji tej budowy w terminie na przykład 30 dni. Ja, jako inwestor nielegalny, mam 30 dni na dokonanie tej rejestracji. Chodzi o to, że jeżeli ten termin miałby być absurdalnie krótki, na przykład 2 dni, to oczywiście nie dokonam tej rejestracji. A na postanowienie przysługuje zażalenie i wtedy się mogę skarżyć, że mam za krótki termin. Więc w praktyce nie ma tutaj problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy te wyjaśnienia wystarczają pani poseł?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Może być tak, że w późniejszych pracach będziemy się jeszcze raz nad tym zastanawiali, czy jednak nie należy tego terminu w jakiś sposób zakreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#RadcaministrawMFAndrzejKwiatkowski">Ja chciałem poruszyć troszkę inny problem, ale związany z tymi przepisami. Wyjdę może od uzasadnienia, w którym się stwierdza, że rozwiązania zawarte w tej ustawie, z punktu widzenia finansowego są neutralne. I tu chciałem zwrócić uwagę, że zlikwidowanie opłaty legalizacyjnej czy, co nieco później będzie, kary za użytkowanie niezgodne z przepisami, a także zniesienie w ogóle pozwoleń na budowę, od których pobierane są opłaty skarbowe, będą uszczuplały dochody budżetu państwa. Chciałem uprzedzić, że jeżeli będzie opracowywane stanowisko rządu do projektu tej ustawy, to zapewne minister finansów będzie chciał na ten temat jakieś zdanie zamieścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że to uszczuplenie budżetu państwa będzie dotyczyło głównie części samorządowej i opłaty skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PosełJanuszPalikot">Uproszczenia, które tu wprowadzam, rzeczywiście zmniejszą, może w najmniej istotny sposób, wpływy budżetowe, natomiast będą miały bardzo pozytywne skutki finansowe i pośrednio zwiększą wpływy budżetowe poprzez znacznie większą liczbę realizowanych inwestycji. I w konsekwencji płaconych podatków przez wszystkich, którzy w tych inwestycjach będą działali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Oczywiście zależy to od tego, czy uwzględniamy rachunek bezpośredni, czy rachunek ciągniony. Jak to będzie wpływało na budżet?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#RadcaministrawMFAndrzejKwiatkowski">W takim razie bardzo byśmy prosili, żeby wzmocnić tę argumentację w uzasadnieniu, jeśli można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy do zmiany 32. są jeszcze uwagi? Nie ma. Jeżeli nikt nie jest przeciwny, to przyjmujemy zmianę 32.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Proszę państwa, ja bym proponował łącznie rozpatrzyć zmiany 33, 34 i 35, dlatego że one dotyczą uchylenia art. 49, 49a i 49b, czyli w zasadzie jest to wyczyszczenie po tych wcześniejszych decyzjach tego, co zostało jeszcze w ustawie, a nie jest potrzebne. Ale proszę tutaj o komentarz pana Bieleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To są artykuły mówiące właśnie o opłatach legalizacyjnych, o całym postępowaniu legalizacyjnym w dotychczasowej formie i to wszystko, co dotyczy legalizacji, w tej chwili mieści się w tym art. 48. Ponieważ rezygnujemy z tych opłat i z całego postępowania, to te artykuły się bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Oczywiście rozumiemy, że w trakcie budowania ostatecznego uzasadnienia, powinniśmy wzmocnić argumentację, bo ja rozumiem, że ten problem na pewno będzie podniesiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Zwracam uwagę, że te artykuły mają literki a, b, co znaczy, że zostały dodane w trakcie nowelizacji i są jakby naroślą na tym prawie budowlanym od całkiem niedawna. Kiedyś w ogóle nie było pozytywnych skutków budżetowych. Teraz wracamy do stanu, który był przed którąś tam kolejną nowelizacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Ponieważ to dotyczy art. 49 i później art. 49a i 49b, ośmieliłem się zaproponować rozpatrzenie wspólnie tych trzech zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PosełMarekWikiński">Ja w sprawie, która nie jest bezpośrednio związana z artykułami 49, 49a i 49b, które są uchylane zmianami odpowiednio 33–35, ale z gorącą prośbą do pana przewodniczącego o użycie swojego autorytetu, aby w tej wyjątkowej ustawie, zanim skierujemy projekt do laski marszałkowskiej, poprosił o sporządzenie tekstu ujednoliconego, żeby wiedzieć, jak on będzie wyglądał po wprowadzeniu wszystkich naszych propozycji. Bo proszę wybaczyć, ale naprawdę pracujemy pod dużą presją terminów i odnoszę wrażenie, że tutaj koleżanka Zdanowska, która bardzo wnikliwie i skrupulatnie to wszystko czyta, zauważa pewne nieścisłości. Dobrze by było rzucić na to świeżym okiem, nie tak zmęczonym, jak dzisiaj oczy pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Proszę powiedzieć, o którym przewodniczącym ze zmęczonymi oczami pan mówi?</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Myślę, że o tym zdecydujemy, jak przejdziemy przez wszystkie te zmiany. Jest taka praktyka stosowana przez Biuro Legislacyjne, że sporządza się tekst ujednolicony, a wytłuszczonym drukiem nanosi się to, co dodane, natomiast kursywą w nawiasach to, co się wykreśla. Jest to metoda bardzo przyjazna dla posłów. Ale zdecydujemy o tym, jak już będziemy na tym ostatnim etapie, po rozpatrzeniu zmian.</u>
          <u xml:id="u-243.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">W związku z tym mam pytanie, czy do zmian 33, 34 i 35 ktoś z posłów ma uwagi i czy ktoś jest przeciwny ich przyjęciu? Nikt. W związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy zmiany: 33, 34 i 35.</u>
          <u xml:id="u-243.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I przechodzimy do zmiany 36, czyli art. 50. Proszę o kilka słów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Dzisiaj jest napisane, że „w przypadkach innych niż określone w art. 48 lub art. 49b ust. 1 – właściwy organ wstrzymuje postanowieniem prowadzenie robót wykonywanych bez wymaganego pozwolenia na budowę” i to jest bezprzedmiotowe, więc skreślamy. Zostawiamy: „w sposób mogący spowodować zagrożenie bezpieczeństwa”. Skreślimy: „w sposób odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu na budowę”, bo to jest bezprzedmiotowe w przepisach. Generalnie zastąpiłem te określenia słowami: „niezgodnie z przepisami”, a proponuję, żeby zachować: „w sposób mogący spowodować zagrożenia bezpieczeństwa ludzi lub mienia”. Natomiast pozostałe określenia napisać: „niezgodnie z przepisami”. Jest to wprawdzie dosyć ogólne, ale generalnie chcielibyśmy, żeby wszystkie prace budowlane były prowadzone zgodnie z przepisami, w tym z przepisami technicznymi, ze zgodą urbanistyczną itd. Dlatego proponuję, żeby ująć te wszystkie przypadki „niezgodnie z przepisami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że w ten sposób art. 50 ulegnie znaczącemu skróceniu. Bo ta nowa treść jest wyraźnie krótsza od dotychczasowej. Czy są uwagi do tego? Nie ma. Ministerstwo? Proszę Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Uważam, że jeżeli zostawiamy ten pkt 1: „w sposób mogący spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia bądź zagrożenia środowiska”, to powinniśmy w tym ustępie wymienić wszystkie przypadki, które są wymienione w tej ustawie. Jeżeli prowadzi się budowę niezgodnie z jakimś przepisem tej ustawy, to powinien on być wymieniony. Można na tej postawie wstrzymać tę budowę. I ewentualnie można dodać na samym końcu taki zawór bezpieczeństwa: „zgodnie z przepisami odrębnymi”. Ale jednak istotne jest wypunktowanie po kolei wszystkich sytuacji, które są wymienione w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Ponieważ w nowym brzmieniu, w ust. 1 pkt 1 jest tożsamy z pkt 2 w dotychczasowym brzmieniu, czy nie należałoby jednego zostawić jako pkt 2, a opisać te zmiany poprzez uchylenie ust. 1, żeby też zachować trochę historyczną strukturę tego artykułu. Ale to później możemy się nad tym zastanowić, czy wtedy nie będzie się lepiej czytało i nawiązywało do ewentualnych orzeczeń czy jakichś przypadków. Rozumiem, że uwagi te nie budzą wątpliwości Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Chcę poddać pod głosowanie albo stwierdzić zgodę Komisji na zapis zmiany 36 razem z tymi zmianami. Czy ktoś ma uwagi albo jest przeciwny przyjęciu tej zmiany z wprowadzeniem poprawek zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne? Nie. W związku z tym stwierdzam, że tę zmianę wraz z poprawkami przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 37. dotyczy nadania nowego brzmienia art. 50a pkt 1. Czy do tego punktu, do tej zmiany są uwagi? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt nie jest przeciwny. W związku z tym stwierdzam, że ją przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 38. dotycząca art. 51. Zmiany dotyczą ust. 1, ust. 2, uchylenia ust. 4 do 6 i ust. 7. Proszę parę słów na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tu jest odniesienie, o którym mowa w art. 50 ust. 1, „nakłada obowiązek wykonania określonych czynności lub robót budowlanych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy Ministerstwo Infrastruktury ma tutaj uwagi? Nie ma uwag do tej zmiany. Biuro Legislacyjne? Nie ma uwag. Czy ktoś z posłów ma uwagi? Nie ma uwag. Czy ktoś z posłów jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt. W związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 38.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I przystępujemy do zmiany 39., czyli nadanie nowego brzmienia art. 52. Proszę jeszcze panią posłankę o przypomnienie, jak w tej chwili ten artykuł 52 wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PosełHannaZdanowska">„Inwestor, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany na swój koszt dokonać czynności nakazanych w decyzji, o której mowa w art. 48, 49b, 50a, oraz art. 51”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Ta zmiana wynika z wykreślenia niektórych artykułów, które są tu przywołane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Ministerstwo Infrastruktury nie ma uwag? Biuro Legislacyjne? Nie ma uwag. Czy jest ktoś przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy tę zmianę.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 40. – uchyla się art. 53. Przypomnę tylko, że odnosi się on do przepisu art. 52 i mówi, że stosuje się również do obiektów budowlanych podlegających rozbiórce w terminach, o których mowa w art. 36 ust. 1 pkt 3, czyli jest to konsekwencja wcześniejszej zmiany. Czy do tej zmiany ktoś ma uwagi? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 40? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 40.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 41. dotyczy nadania nowego brzmienia art. 54. I tutaj proszę ewentualnie o parę słów komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tylko zamiana pozwolenia na budowę na zgłoszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są uwagi? Również termin 21 dni jest zachowany, więc zmiana jest niewielka. Czy ktoś ma uwagi do tej zmiany w art. 54? Ministerstwo Infrastruktury nie ma. Biuro Legislacyjne nie ma. Czy ktoś z posłów jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 41.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przechodzimy do zmiany 42., która mówi o uchyleniu art. 55. Proszę parę słów pani poseł Zdanowskiej na temat art. 55.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest realizacja postulatu likwidacji decyzji dopuszczającej do użytkowania. Ten artykuł mówi o tym, że przed przystąpieniem do użytkowania obiektów odpowiednich kategorii, wymienionych w załączniku, należy uzyskać decyzję o dopuszczeniu. Komisja uzgodniła, że te decyzje likwidujemy, dlatego ten artykuł staje się bezprzedmiotowy. W związku z tym bezprzedmiotowy również staje się załącznik do tej ustawy, który służył głównie do określenia tych kategorii budynków. Dlatego też w dalszej części jest artykuł, który ten załącznik likwiduje, uchyla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy do tej zmiany 42. są jakie uwagi? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny jej przyjęciu? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 42.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 43. dotycząca nadania nowego brzmienia art. 56. I tutaj proszę o komentarz pana prezesa Bieleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj nie ma żadnej zmiany faktycznej. Jest tylko zmiana zapisu, ponieważ w dzisiejszym brzmieniu inwestor, w stosunku do którego nałożono obowiązek uzyskania pozwolenia na użytkowanie, jest dzisiaj zobowiązany zawiadomić te trzy służby: Państwową Inspekcję Sanitarną, Państwową Inspekcję Pracy oraz Państwową Straż Pożarną. Jeśli dajemy obowiązek uzyskania zgłoszenia, to trzeba wymienić w tym przepisie te kategorie obiektów budowlanych, które dzisiaj nie wymagają zgłoszenia do tych służb i w tym przepisie je wymieniłem. Generalną zasadą jest, że należy zgłosić do służb zakończenie budowy. Natomiast niektóre obiekty budowlane nie muszą tego obowiązku wykonywać. Wynikało to z poprzedniego przepisu art. 55, który został wykreślony, dlatego ja wypisałem enumeratywnie w art. 56 te obiekty budowlane, które już dzisiaj nie wymagają tego zgłoszenia. Więc nie jest to zmiana faktyczna, jest to zmiana zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Biuro Legislacyjne nie ma uwag? Ministerstwo Infrastruktury nie ma uwag? Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt. W związku z tym przyjęliśmy tą zmianę.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 47. dotyczy art. 53, w którym ust. 1 nadaje się nowe brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj brzmienie polega głównie na tym, że przy zawiadomieniu o zakończeniu robót rezygnujemy z dostarczenia protokołów sprawdzeń i pozostawiamy tylko dziennik budowy oraz oświadczenia kierownika budowy i inwestora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy ktoś z członków Komisji ma wątpliwości? Ministerstwo Infrastruktury? Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#DyrektordepartamentuGUGiKAdolfJankowski">W pkt 4 proponuję przestawić szyk zdania: „Geodezyjną inwentaryzację powykonawczą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PosełJanuszPalikot">Ja proponuję w pkt 3 zamiast 5 tys. zł kary wpisać 50 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czyli, rozumiem, dla zrównoważenia wpływów budżetowych, to jest ukłon pod kierunkiem Ministerstwa Finansów, żeby ust. 7 otrzymał brzmienie: „W przypadku stwierdzenia użytkowania obiektu budowlanego lub jego części z naruszeniem przepisów art. 54 właściwy organ wymierza karę z tytułu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego w wysokości”… zamiast 5 tys., 50 tys. zł. Czy do tej propozycji ktoś ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Oczywiście wolą Komisji jest, ile to będzie. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że jest to niebagatelna zmiana, dlatego że dzisiaj wiele obiektów jest użytkowanych bez stosownej zgody na użytkowanie, zwłaszcza obiektów jednorodzinnych, wybudowanych kiedyś, niezakończonych, niezgłoszonych. Najczęściej jest to taka sytuacja, że budowa nie jest zakończona, a rodzina się już wprowadza i mieszka. 50 tys. zł to już jest bardzo poważna kwota. Chcę tylko zwrócić uwagę, że jest to niebagatelna zmiana i może dotyczyć być może nie dziesiątków, a nawet więcej niż dziesiątków tysięcy domów jednorodzinnych w Polsce. Takie są oceny. Nie wiem, czy pan dyrektor ma jakieś na ten temat opinie, ale czasem się podaje takie. Ponieważ jest to czarna strefa, nikt nie zna tej liczby dokładnie, ale jest to problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PosełJanuszPalikot">Wycofuję tę zmianę na razie. Ale być może po pierwszym czytaniu, po zebraniu większej ilości informacji wprowadzę ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ja przychylam się do pana przewodniczącego, aczkolwiek można to ustalić od kubatury obiektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że teraz przyjmujemy tę formę i będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać w dalszych pracach nad ustawą. Czy są jeszcze uwagi do zmiany 44? Nie ma uwag. W związku z tym przyjmujemy ją.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I mamy tu jeszcze raz zmianę 44., więc proponuję nadać jej numer 44a, żeby później nie zmieniać innych numeracji. Jeżeli nie ma sprzeciwu, przystępujemy do zmiany 44a, którą uchyla się art. 59. Czy w tej sprawie ktoś chce się wypowiedzieć? Przypomnę art. 59 – „Właściwy organ wydaje decyzję w sprawie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego po przeprowadzeniu obowiązkowej kontroli, o której mowa w art. 59a”. I później ust. 2 – „Właściwy organ” itd. Czy Ministerstwo Infrastruktury nie ma uwag? Biuro Legislacyjne nie ma uwag?</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">W związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 44a uchylającą art. 59.</u>
          <u xml:id="u-267.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I przystępujemy do zmiany 45. nadającej nowe brzmienie art. 59a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Zmiana jest realizacją tego wykreślenia wcześniejszego, czyli nie musi przeprowadzać, a może przeprowadzić kontrolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma ani ze strony Ministerstwa Infrastruktury, ani Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Stwierdzam, że zmiana 45. została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 46. również uchyla art. 59c, czyli również tę obowiązkową kontrolę. Czy ktoś ma wątpliwości do tej zmiany? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-269.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Stwierdzam, że zmiana 46. została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-269.4" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 47. dotyczy nadania nowego brzmienia art. 59d.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest tylko zmiana powiedzenia „obowiązkowej kontroli” na „kontrolę”. Tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Nie ma uwag ze strony Ministerstwa Infrastruktury, Biura Legislacyjnego – też nie. W związku z tym, czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt nie jest przeciwny.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przyjmujemy zmianę 47.</u>
          <u xml:id="u-271.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przystępujemy do zmiany 48. Dotyczy ona art. 59, wprowadzenia konsekwencji nieobligatoryjności kontroli, tak? Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 48? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że ją przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-271.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I zmiana 49. – nadanie nowego brzmienia art. 59f. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag. W związku z tym, czy ktoś jest przeciwny tej zmianie? Nikt nie jest przeciwny. Przyjmujemy ją.</u>
          <u xml:id="u-271.4" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I zmiana 50. uchylenie art. 59g. Może pani posłanka przypomni krótko art. 59g.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PosełHannaZdanowska">Dotyczy to kar, o których mowa w 59f, czyli tym, który przeformowaliśmy przed chwileczką w nowym brzemieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są wątpliwości dotyczące zmiany 50. uchylającej art. 59g. Nie ma. Jeżeli znieśliśmy obowiązek, to również znosimy kary wynikające z niedopełnienia tego obowiązku. Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej zmiany? Nikt. W związku z tym stwierdzam, że zmianę 50. przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 51. powoduje uchylenie art. 67.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest realizacja postulatu zgłoszonego przez pana prof. Niewiadomskiego na pierwszym, inaugurującym zmianę, posiedzeniu prawa budowlanego. Jest to likwidacja możliwości nakazania właścicielowi rozbiórki obiektu, który nie zagraża bezpieczeństwu ludzi, tylko szpeci. Tutaj pan prof. Niewiadomski podnosił wtedy, że może się to wydawać niekonstytucyjne. Nakazanie rozporządzania swoim mieniem w sposób niekorzystny, bez obrony interesu publicznego. I wtedy Komisja przyjęła taki postulat, że rozważy likwidację tego przepisu. Mówimy o obiekcie, który nie zagraża zdrowiu i życiu ludzi. W innym przepisie jest wyraźnie powiedziane, że obiekt zagrażający może być rozebrany w trybie natychmiastowym. Natomiast art. 67 mówi o obiekcie, który jest niewykończony, nie nadaje się do remontu, odbudowy lub wykończenia. To jest realizacja postulatu, który został zgłoszony tutaj. Komisja oceni, czy chce taką zmianę przeprowadzić, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ja osobiście jestem za utrzymaniem tego, ponieważ to, co się dzieje w Łodzi, przemawia za moimi racjami. Bo czemu ma służyć zostawienie w centrum miasta szkieletu budynku, który miał być czymś i on sobie stoi, i nie ma żadnego wpływu na to miasto? Choćby z uwagi na wygląd miasta powinien być rozebrany, już nie mówię o tym, że wszelkie zabezpieczenia nieraz są bezskuteczne, ponieważ złomiarze i inne osoby jednak te zabezpieczenia w jakiś sposób pokonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">O tym mówił właśnie ten ust. 1, że jeżeli nieużytkowany lub niewykończony obiekt budowlany nie nadaje się do remontu, odbudowy lub wykończenia, właściwy organ wydaje decyzję nakazującą właścicielowi lub zarządcy rozbiórkę tego obiektu i uporządkowanie terenu oraz określa terminy rozpoczęcia i zakończenia tych robót. Następne artykuły mówią o obiektach zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Dobrze, rozumiem, że pani posłanka jest przeciwna zmianie 51. Czy pan przewodniczący też? Tak.</u>
          <u xml:id="u-276.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Stwierdzam, że zmiana 51. nie została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-276.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przystępujemy do zmiany 52., która dodaje po art. 70, art. 70a w brzmieniu: „Użytkowanie obiektu budowlanego musi być zgodne ze zgodą urbanistyczną obowiązującą w czasie użytkowania lub w dniu rozpoczęcia budowy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj zmiana całego artykułu, bo później się uchyla art. 71, który mówi o sposobach zmiany użytkowania. Wprowadzamy trochę porządku do dzisiejszego bałaganu między ustawą prawo budowlane a ustawą o planowaniu zagospodarowania przestrzennego. Ustawa prawo budowlane zajmuje się rzeczami, którymi w zasadzie powinna się zajmować ustawa o zagospodarowaniu i planowaniu przestrzennym, czyli sprawami użytkowania zgodnie z przeznaczeniem terenu. Proponujemy, żeby to uporządkować w ten sposób, że jeżeli prawo budowlane mówi dzisiaj o użytkowaniu, to zostawmy go w prawie budowlanym, ponieważ nie ma go w zagospodarowaniu przestrzennym w tej formie. To tylko lakoniczne stwierdzenie, ale według mnie wyczerpujące problem. Czyli użytkować należy tak, żeby było to zgodne z planem czy z decyzją administracyjną. Jeżeli w planie jest powiedziane, że mają być tam tereny mieszkalne czy usługowe, to należy je użytkować zgodnie z tym. Niepotrzebnie dzisiaj prawo budowlane zajmuje się całą procedurą zmiany sposobu użytkowania. Takie argumenty przyświecały wprowadzeniu tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny wprowadzeniu tej zmiany? Nikt. Przyjmujemy zmianę 52.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 53 dotyczy uchylenia art. 71.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">To jest konsekwencja tego, co mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy ktoś jest przeciwny zmianie 53.? Nikt. W związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 53.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 54. dotyczy art. 71a, nadanie nowego brzmienia. Czy do tego są uwagi? Nie ma uwag. Biuro Legislacyjne nie ma uwag. Ministerstwo Infrastruktury ani Ministerstwo Finansów? Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 54.? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 54.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Omawiamy zmianę 55. – w art. 72 uchylenie ust. 1 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Musimy to wykreślić, bo jeżeli 67 zostawiamy, to to również zostawiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Rozumiem, że konsekwencją nieprzyjęcia zmiany 51. jest równie nieprzyjęcie zmiany 55.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 56. dotyczy art. 82b. Czy ktoś z państwa ma wątpliwości dotyczące tej zmiany? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny jej przyjęciu? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 56.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 57. dotyczy art. 83 ust. 1. Czy do tego jakiś komentarz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tutaj jest tylko zmiana numeracji artykułów, wypadają te, które zostały wcześniej wykreślone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy do tej zmiany są uwagi? Nie ma uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#PosełHannaZdanowska">Trzeba dodać z powrotem art. 67 i 72.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">„należą zadania i kompetencje, o których mowa w artykule...”, po 66 trzeba dodać art. 67, art. 68 itd. Tak? Dziękuję za tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy po tej uwadze i po tej poprawce ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 57? Nie, w związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy ją wraz z poprawką.</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 58. dotyczy art. 84 uchylenie w ust. 2 pkt 2. Czy tutaj są wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Już nie pamiętam, co było przyczyną tej zmiany. „Do zadań organów nadzoru budowlanego należy kontrola działania organów administracji architektoniczno-budowlanej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przypomnę art. 84 ust. 2 pkt 2 mówi: „Organy nadzoru budowlanego są zobowiązane do...”. I pkt 2, „prowadzenia ewidencji decyzji, postanowień i zgłoszeń, o których mowa w art. 82b ust. 1 pkt 2”.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy są wątpliwości co do tej zmiany? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny tej zmianie? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że przyjęliśmy tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PosełHannaZdanowska">Rozumiem, że nadzór budowlany nie będzie prowadził również rejestru pozwoleń na budowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Zgodnie z tym, co dzisiaj powiedzieliśmy, rejestr jest jednocześnie pozwoleniem na budowę i prowadzi go starosta. Do niego należy prowadzenie ewidencji rozpoczynanych i oddawanych do użytkowania obiektów budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Mówimy o art. 84 ust. 2 pkt 2. Czy Ministerstwo Infrastruktury ma tutaj wątpliwości, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#ZastępcadyrektorawMIKrzysztofKlimke">Ma. Myślę, że jednak nadzór budowlany powinien być powiadomiony o zarejestrowaniu budowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Art. 84 – „Do zadań organu nadzoru budowlanego należy – tu jest ust. 1, który wymienia obowiązki, a potem 2. „Organy nadzoru budowlanego są obowiązane do”... i pkt 2 „prowadzenia ewidencji decyzji, postanowień i zgłoszeń, o których mowa w art. 82b ust. 1 pkt 2”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PosełHannaZdanowska">Ja rozumiem, że organ, który prowadzi rejestr, powinien przekazać to zgłoszenie do nadzoru i on powinien również u siebie prowadzić ten rejestr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Mamy pewną wątpliwość. Rozumiem, że stanowisko Ministerstwa jest takie, żeby jednak tej zmiany nie wprowadzać. W związku z tym, jeżeli nikt nie jest przeciwny, to przyjmujemy stanowisko Ministerstwa jako nasze, to znaczy nie wprowadzamy zmiany 58. W związku z tym stwierdzam, że nie wprowadziliśmy zmiany 58.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 59. dotyczy art. 90 i nadania brzmienia artykułowi itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#PosełJanuszPalikot">W zmianie 58. trzeba dokonać tylko redakcji skreślenia pozwolenia. Poprosimy Biuro Legislacyjne o dokonanie tej interwencji, żeby była spójność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Przechodzimy do zmiany 59. Są uwagi do zmiany 59?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Żeby było konsekwentnie, ponieważ tu jest bez wymaganego zaświadczenia, więc trzeba by wpisać bez wpisu do rejestru. Bo już nie ma takiego zaświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Bez wymaganego zaświadczenia, proszę o dokonanie odpowiedniego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Bez zawiadomienia, a nie bez wpisu, dlatego że podmiot może nawet nie wiedzieć, czy taki wpis jest dokonany, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czyli art. 90 brzmiałby tak:, „Kto wykonuje roboty budowlane bez zawiadomienia o wpisie do rejestru...”. Proszę o uporządkowanie tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Czy ktoś jest przeciwny, żeby tę zmianę wraz z poprawką przyjąć? Nikt nie jest przeciwny? W związku z tym stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 59. wraz ze zmianą zapisu pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 60. w art. 93 uchyla się pkt 3 i b, c, itd. Czy do tej zmiany dotyczącej art. 93 są uwagi? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny jej przyjęciu? Nikt. Stwierdzam, że zmianę 60. przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Zmiana 61. dotyczy art. 100 i nadania mu nowego brzmienia. Czy są uwagi do tej zmiany? Proszę tylko przypomnieć, jak było do tej pory?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Tylko wykreślamy zdanie „po upływie 3 lat od zakończenia budowy lub wydania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego”. Dodaje się tu tylko informację o tej decyzji, reszta jest ta sama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">W związku z tym czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 61?</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Stwierdzam, że zmianę 61 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-303.2" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">I zmiana 62. Załącznik do ustawy. Już wcześniej o tym zdecydowaliśmy, więc tylko chcę potwierdzić, że przyjmujemy tę zmianę 62.</u>
          <u xml:id="u-303.3" who="#PrzewodniczącyposełMirosławSekuła">Proszę pana przewodniczącego Palikowa o dalsze prowadzenie obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Art. 2 – „Wpis do rejestru robót budowlanych o...”, to są zmiany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Wszystkie następne artykuły dotyczą zmiany semantycznej, „pozwolenia na budowę” na „wpis do rejestru robót budowlanych”. Wszystkie następne artykuły aż do artykułu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Cały art. 2. Ja rozumiem, że to Biuro Legislacyjne jeszcze zweryfikuje, czy te pozostałe artykuły, czyli art. 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 do 33. dotyczą, jak twierdzi pan wnioskodawca, tylko zmian semantycznych. Proponują tylko wykreślenia „pozwolenia na budowę” i zastąpienia tego „wpisem do rejestru”, nie mają żadnego merytorycznego znaczenia. To jest zapisane do protokołu, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#RadcaministrawMFAndrzejKwiatkowski">Ja mam taką wątpliwość, którą pewnie rozwiałoby Biuro Legislacyjne. Nie wiem, czy jest sens nowelizowania ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów, które były udzielane do 2005 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">W takim razie, jeżeli nie ma tutaj innych głosów, zakładamy, że te wszystkie artykuły, to są artykuły wyłącznie semantyczne. Biuro to ostatecznie zweryfikuje. Gdyby się okazało, że jest inaczej, to będzie musiało być jeszcze kolejne posiedzenie. Jeśli nie, to byśmy na tym zakończyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Panie przewodniczący, jest trochę uwag, które zgłosiliście państwo do Biura Legislacyjnego, i tu absolutnie Biuro postuluje, aby jeszcze raz przynajmniej do tych uwag wrócić, bo Komisja musi je zaakceptować, zanim ten projekt pójdzie do laski marszałkowskiej. Trzeba też rzucić okiem na kolejne artykuły, m.in. dlatego że zostało skreślone to zaświadczenie o wpisie do rejestru i trzeba na spokojnie sobie przejrzeć te wszystkie 30 ustaw, bo zmieniliśmy również ich konstrukcję. I będzie trzeba to pozmieniać, a Komisja musi to zaakceptować.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#LegislatorMariuszPrzerwa">Jednak trzeba to spokojnie sprawdzić, bo i tak będziemy jeszcze raz przyglądać się temu dokładnie i wszystko analizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#CzłonekzarząduPZFDJacekBielecki">Jeszcze jest kwestia przepisów przejściowych. Z tego, co pamiętam, Komisja zleciła Biuru Legislacyjnemu opracowanie art. 34, ale rozumiem, że był kontakt z tym legislatorem i że uzgodniliście państwo brzmienie tego art. 34. Ono będzie podobne do tego, które było zaproponowane pierwotnie. Czyli będzie jeszcze zmiana przepisu przejściowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#RadcaministrawMFAndrzejKwiatkowski">Chciałem zgłosić uwagę od specjalistów od opłaty skarbowej, którzy zauważyli, że wpisy do rejestru należy zamieścić w części pierwszej załącznika obejmującej czynności urzędowe, a nie jak zaproponowano w projekcie, w trzeciej części załącznika. Myślę, że to uwaga pod adresem Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#DyrektordepartamentuGUGiKAdolfJankowski">W art. 3 procedujemy zmianę w ustawie – Prawo geodezyjne i kartograficzne. Ta zmiana dotyczy art. 27 ust. 2 pkt 2, a równolegle w Komisji trwają prace dotyczące zmiany zasad projektowania i uzgadniania tych projektów. To jest dokładnie ten sam artykuł i artykuł następny. Czy nie połączyć obu tych rzeczy? One się ściśle wiążą ze zmianami w ustawie – Prawo budowlane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Czy są jeszcze jakieś inne propozycje? Nie ma. Więc proponuję, żebyśmy nie głosowali tego teraz, tylko 20 maja, bo w przyszłym tygodniu jest posiedzenie wyjazdowe i nie możemy zwołać żadnego innego posiedzenia z różnych względów. Dopiero 20 maja odbędzie się posiedzenie Komisji poświęcone czytaniu tylko tych zmian, które zostały. Nie będziemy już czytali punkt po punkcie, tylko wyłącznie te zmiany i trzeba będzie wyspecyfikować, gdzie doszło do zmian, tak jak wy to robicie zazwyczaj. To poddamy pod głosowanie oraz te wnioski, które tutaj zostały sformułowane. Na koniec wniosek pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#PosełHannaZdanowska">Czy nie możemy skrócić tych 6 miesięcy od dnia ogłoszenia? Tym sposobem to zanim skończymy procedować, to – jak dobrze pójdzie – wyjdziemy praktycznie na marzec przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Tak, to ja tu proponuję 3 miesiące. Ale to możemy ustalić na ostatecznym głosowaniu. Ale wpiszmy to do protokołu, że to są 3 miesiące, a nie 6.</u>
          <u xml:id="u-315.1" who="#PrzewodniczącyposełJanuszPalikot">Zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo. Do zobaczenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>