text_structure.xml 101 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzySzteliga">Otwieram posiedzenie Komisji. Spotykamy się dzisiaj w siedzibie Zarządu Miasta Legnicy, dzięki gościnności pana prezydenta Ryszarda Kurka. Nasze posiedzenie ma historyczny charakter, ponieważ jest to ostatnie wyjazdowe posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych w obecnej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJerzySzteliga">Pragnę wyrazić nadzieję, że w następnej kadencji Sejmu spotkamy się w tym samym składzie, ponieważ nie ma nic wspanialszego niż to, by ci, którzy rzeczywiście troszczą się o los i dobro mniejszości narodowych i etnicznych, mogli pełnić swoje obowiązki w układzie stabilnym. Obserwując działalność naszej Komisji możemy sformułować pogląd, że to dobrze służy mniejszościom, jeżeli ów kontyngent ludzki jest ustabilizowany i nie musi się od podstaw zapoznawać z tymi zagadnieniami.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJerzySzteliga">Chciałbym serdecznie powitać przedstawicieli regionalnych i lokalnych władz samorządowych i administracyjnych z panem prezydentem Ryszardem Kurkiem na czele, a także przedstawicieli stowarzyszeń mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJerzySzteliga">Witam również pana posła Marka Mazurkiewicza. Dziękuję, panie pośle, za pańską obecność, ponieważ jest ona świadectwem, iż posłowie z tego okręgu doceniają wagę kreowania dobrych stosunków między mniejszościami narodowymi a polską większością.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJerzySzteliga">Tradycyjnie towarzyszą nam przedstawiciele resortów oraz urzędów centralnych, których zakres działania dotyczy spraw mniejszości narodowych. Chciałbym podziękować państwu za te cztery lata wspólnych wyjazdów. Jesteśmy swoistym romskim taborem, który podróżuje po kraju i wsłuchuje się w problemy podnoszone przez przedstawicieli różnych mniejszości narodowych i etnicznych. Dziękuję za tę współpracę, a jeżeli czasami byliśmy zbyt dociekliwi lub nawet złośliwi, to proszę o tym zapomnieć. Bądźmy przyjaciółmi i sojusznikami dla tych, którym mamy służyć, czyli dla przedstawicieli wszystkich mniejszości zamieszkujących nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełJerzySzteliga">W porządku dziennym zaplanowaliśmy omówienie polityki władz samorządowych wobec mniejszości narodowych zamieszkujących teren woj. dolnośląskiego. Czy są jakieś uwagi lub propozycje do porządku dziennego? Nie stwierdzam, tak więc będziemy procedować zgodnie z ustalonym wcześniej porządkiem obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełJerzySzteliga">Podczas komisyjnego wyjazdu, w ciągu ostatnich dwóch dni, kilkakrotnie spotykaliśmy się z przedstawicielami lokalnych władz oraz mniejszości narodowych. Spotkania te miały mniej lub bardziej formalny charakter. Jesteśmy świadomi, co jest do zrobienia, jakie problemy należy rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PosełJerzySzteliga">Nie będę powtarzał podsumowania, które zostało wczoraj wygłoszone przez pana przewodniczącego Wojciecha Hausnera. Nie będę również odnosił się do tego, co mówili wczoraj przedstawiciele stowarzyszeń mniejszości. Natomiast chciałbym, żebyśmy się dzisiaj skoncentrowali przede wszystkim na tych elementach, które powinny się pojawić w stosunkach między stowarzyszeniami mniejszości narodowych i etnicznych a przedstawicielstwami władz samorządowych na poziomie gminy, powiatu i sejmiku wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PosełJerzySzteliga">Z pewnością wiecie państwo o tym, że od dłuższego czasu postulujemy, by - wzorem województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie została powołana do życia sejmikowa Komisja ds. Mniejszości Narodowych i Etnicznych - problemy dotyczące mniejszości narodowych i etnicznych, były rozwiązywane poprzez powoływanie przy samorządach wojewódzkich, ewentualnie nawet powiatowych, pełnomocników ds. mniejszości narodowych i etnicznych, czy też biur, które będą specjalizowały się w tej tematyce.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PosełJerzySzteliga">Również do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego wysłaliśmy w swoim czasie pismo zawierające sugestię, czy z uwagi na fakt, że w regionie tym zamieszkują grupy ludności ukraińskiej, łemkowskiej i niemieckiej, sejmik wojewódzki nie powinien rozważyć ustanowienia takiego pełnomocnika.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PosełJerzySzteliga">Chciałbym zwrócić się z pytaniem do przedstawicieli sejmiku wojewódzkiego, czy, wobec wystąpienia naszej Komisji, sejmik rozważył możliwość powołania pełnomocnika do spraw mniejszości narodowych i etnicznych, czy też ustanowienia jakiegoś innego organu, który zajmowałby się kreowaniem stosunków mniejszości narodowych z polską większością na terenie Dolnego Śląska.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PosełJerzySzteliga">Zaznaczam, że chodzi nie tylko o działalność interwencyjną oraz podtrzymywanie dobrych wzajemnych stosunków. Istotne jest to, że wraz z powołaniem takiej komisji przy Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego podjęto strategiczną decyzję ekonomiczną i w budżecie woj. warmińsko-mazurskiego po raz pierwszy pojawiły się pieniądze - niezależnie od kwot, którymi dysponuje resort kultury i resort edukacji - na wspomaganie działalności stowarzyszeń mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PosełJerzySzteliga">O ile dobrze pamiętam, w pierwszym roku kwota ta wyniosła około 150 tys. zł. Jak sami się państwo orientujecie, na poziomie regionu nie są to wcale małe pieniądze. Jeżeli dobrze pamiętam, to w dniu wczorajszym pan Jerzy Starzyński informował nas, że roczny budżet zespołu „Kyczera” zamyka się właśnie taką kwotą, co oznacza, że za te pieniądze można zrealizować tak poważne całoroczne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PosełJerzySzteliga">Zdajemy sobie sprawę, że władze samorządowe borykają się z wieloma problemami, ale apelujemy o to, by tego rodzaju organy koordynujące kontakty z mniejszościami narodowymi i etnicznymi, pojawiały się nie tylko na poziomie regionalnym, ale również na poziomie powiatów i gmin, zamieszkanych przez grupy mniejszościowe, które artykułują określone potrzeby i postulaty.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PosełJerzySzteliga">Chciałbym, żebyśmy odpowiedzieli sobie na pytanie, na ile kreowanie stosunków między mniejszościami narodowymi a polską większością powinno być absolutnie autonomicznym działaniem poszczególnych segmentów samorządu terytorialnego?</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PosełJerzySzteliga">Na ile - zadaję to pytanie jako poseł wnioskodawca ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych - kwestia ta powinna zostać wpisana w ustawę, a zatem czy powinniśmy, jako ciało ustawodawcze, zapisać, że tam, gdzie występuje skupisko mniejszości - niezależnie od tego, czy jest to gmina, powiat czy województwo - należy powołać pełnomocnika, urzędnika, biuro, czy też jakikolwiek organ, nazwa jest nieistotna, który powinien dbać o interesy tejże grupy mniejszościowej?</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PosełJerzySzteliga">Mamy jeszcze trochę czasu na zastanowienie się nad odpowiedzią na to pytanie, jako że prace nad ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych wciąż trwają. Stawiam dzisiaj ten problem, podkreślając jednocześnie, że praktyka administracji publicznej pokazuje, jakie są doświadczenia związane z funkcjonowaniem pełnomocników wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PosełJerzySzteliga">Nie trzeba daleko szukać, bowiem wystarczy posłużyć się przykładem sąsiedniego woj. opolskiego, gdzie od lat, w różnej formule i bez względu na aktualną proweniencję władzy politycznej, funkcjonował i funkcjonuje pełnomocnik lub doradca wojewody ds. mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PosełJerzySzteliga">Śmiem twierdzić, że organ ten jest bardzo potrzebny. Sądzę, że pan poseł Henryk Kroll przyzna mi rację, że taki pełnomocnik pomaga administracji publicznej w rozwiązywaniu wszelkiego rodzaju problemów i napięć, a przede wszystkim przyczynia się do szybszego identyfikowania występujących problemów.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PosełJerzySzteliga">Pan przewodniczący Wojciech Hausner mówił wczoraj o tym, że nasza Komisja o sprawie cmentarzy łemkowskich dowiedziała się z Gazety Wyborczej. Gdyby w każdym regionie działał organ, który monitoruje takie kwestie, wówczas prawdopodobnie wyjawienie takich problemów następowałoby o wiele wcześniej. Zapewne nie powstałby taki punkt zapalny w kontaktach między administracją publiczną a środowiskami mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#PosełJerzySzteliga">Otwieram debatę. Zapraszam wszystkich do udziału w dyskusji. Proszę o zgłaszanie rad, wniosków i postulatów, które nasza Komisja mogłaby spożytkować jeszcze w tej, a także w następnej kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RadnySejmikuWojewództwaDolnośląskiegoTytusCzartoryski">Według mojej opinii, w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych powinno zostać zawarte zobowiązanie samorządów wojewódzkich do posiadania pełnomocnika, który zajmowałby się problemami mniejszości narodowych i etnicznych. Z pewnością działalność takiego organu przyczyniłaby się do sprawniejszego wyłapywania wszystkich problemów i bolączek nękających środowiska mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RadnySejmikuWojewództwaDolnośląskiegoTytusCzartoryski">Sądzę, że brak takiego pełnomocnika przy samorządzie woj. dolnośląskiego, również jest pewnym błędem. Podejmiemy działania w celu jego powołania. Bardzo wysoko sobie cenimy ten zaszczyt, jakim jest fakt zamieszkiwania terenu naszego regionu przez mniejszości narodowe, jako że uważamy, iż wnoszą one niezwykłe bogactwo do kultury Dolnego Śląska, takie elementy, których nie bylibyśmy w stanie wytworzyć jako społeczeństwo narodowościowo jednorodne.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RadnySejmikuWojewództwaDolnośląskiegoTytusCzartoryski">Używając poetycznego określenia, tutejsze mniejszości, to nasze perły w koronie. Uważam, że zajmowanie się sprawami mniejszości, to nie tylko obowiązek, ale i zaszczyt oraz radość, a także źródło wspaniałych przeżyć, czego dowodem może być choćby wczorajsza kolacja, która odbywała się w siedzibie Łemkowskiego Centrum Kulturalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzySzteliga">Chciałbym zapytać, czy znane jest panu wystąpienie naszej Komisji do sejmiku wojewódzkiego, w sprawie powołania organu sejmiku, który miałby się zajmować problemami mniejszości narodowych i etnicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RadnyTytusCzartoryski">Otrzymałem sygnał, że takie pismo wpłynęło, ale z pewnością nie skupiło ono tyle uwagi radnych sejmiku, na ile zasługiwało. Sądzę, że trzeba będzie to nadrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzySzteliga">Rozumiem, że po wczorajszych pozytywnych przeżyciach kulinarnych i towarzyskich, pan radny będzie na forum sejmiku wnioskodawcą w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RadnyTytusCzartoryski">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJerzySzteliga">Zdaję sobie sprawę, że spotykając się kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch dni, formalnie i nieformalnie, mieliśmy okazję omówić wiele kwestii. Z pewnością jesteśmy już odrobinę znużeni, tak więc nie chodzi o to żebyśmy toczyli debatę na siłę. Jeżeli wyczerpiemy tematykę, to oczywiście zamkniemy posiedzenie. Przecież znamy bardzo wiele postulatów, bowiem w ramach podsumowania wczorajszego posiedzenia streścił je pan przewodniczący Wojciech Hausner.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełJerzySzteliga">Jeżeli jednak mielibyśmy odnosić się do problematyki relacji między mniejszościami narodowymi i etnicznymi a samorządem terytorialnym, to z pewnością należy wspomnieć, iż podczas prowadzonych przez nas rozmów pojawiły się takie kwestie, jak np. partycypowanie gmin w kosztach kształcenia realizowanego w tych szkołach, które mają charakter ponad gminny, a czasami nawet ponad powiatowy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełJerzySzteliga">Mogę podać przykład legnickiego liceum, dla którego organem prowadzącym jest pan prezydent Ryszard Kurek. Szkoła ta ma charakter ponad powiatowy, ale inne powiaty oraz inne gminy nie partycypują w kosztach utrzymania tej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełJerzySzteliga">Podczas wczorajszego spotkania w Przemkowie pojawił się problem kosztów dowozu dzieci i młodzieży do gimnazjum oraz liceum, a także, kto te koszty powinien ponosić. W jakiejś perspektywie czasowej musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jednostki samorządu terytorialnego mają same rozwiązywać tego typu problemy finansowe i organizacyjne? Czy może jednak wrócimy do scentralizowanego systemu - oczywiście nie mieści się to w koncepcji reformy systemu oświaty - finansowania i partycypowania w kosztach utrzymania szkół, w których językiem nauczania jest język mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełJerzySzteliga">Szkoły te mają charakter ponadregionalny. Niedawno zgłaszaliśmy ten problem ministrowi edukacji narodowej. Zapewne w niedalekiej perspektywie czasowej pan minister ustosunkuje się do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">Jest mi niezmiernie miło, że możemy gościć tak dostojnych gości, członków Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, podczas ostatniego w tej kadencji Sejmu posiedzenia wyjazdowego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">Stało się już tradycją, że Legnicę oprócz Polaków zamieszkują Łemkowie, Ukraińcy oraz Niemcy. Uważam, że nie zaznaczają się poważniejsze problemy, jeżeli chodzi o współpracę tutejszego samorządu z poszczególnymi stowarzyszeniami reprezentującymi mniejszości narodowe. Chciałbym, by podobnie było na terenie działania innych samorządów z terenu Dolnego Śląska.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestiach merytorycznych. Otóż w dniu wczorajszym dyskutowano na temat dodatkowych środków finansowych, które Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazuje na prowadzenie legnickiego IV Liceum Ogólnokształcącego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">Chciałbym poinformować państwa, że owe dodatkowe 20% nie załatwia do końca kwestii finansowania tej jednostki oświatowej. Corocznie dopłacamy z budżetu miasta ok. 200–300 tys. zł do kosztów jej utrzymania, jako że znamy te potrzeby i uważamy, że należy już do tradycji, iż przyjeżdżająca z terenu całego kraju młodzież łemkowska i ukraińska, uzyskuje możliwość i szansę pobierania nauki w języku swoich rodziców. Ta tradycja powinna być kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">Uważam, że w powyższej kwestii trzeba coś zrobić, jako że te dodatkowe 20%, to jednak jest zbyt mało.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PrezydentmLegnicyRyszardKurek">W związku z reformą systemu oświaty uruchomiliśmy w Legnicy gimnazjum dla mniejszości ukraińskiej i łemkowskiej. Placówka ta funkcjonuje na podstawie ustawy z 1992 r. w sprawie organizacji kształcenia i umożliwiania podtrzymywania tożsamości narodowej, jednak w ustawie tej nie jest napisane, na jakich zasadach może funkcjonować takie gimnazjum. Postuluję, by te kwestie zostały jak najszybciej uregulowane prawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Bardzo się cieszę, że po raz pierwszy mieliśmy możliwość gościć tak szacowne grono w naszej gminie. Podczas wczorajszej wizyty mogliście się państwo przekonać, jak wiele jest osób dorosłych oraz małych dzieci, które nie zrezygnowały z własnego języka i kultury.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Wiadomo, że gminy nie dysponują środkami finansowymi w dostatecznej ilości, ani nie mogą liczyć na duże dotacje, ale mimo to wszystko jakoś funkcjonuje. Jako społeczeństwo małej gminy staramy się przystosować do tych trudnych warunków i jakoś realizować wszystkie zadania kulturalne i oświatowe.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Jak mogli się państwo przekonać, występują problemy związane z nauczaniem języka oraz inne problemy oświatowe. Problemem jest także brak środków na remont tej małej cerkwi. Jako władze gminy staramy się pogodzić te wszystkie priorytety.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Moim zdaniem, byłoby dobrze, gdyby przy władzach wojewódzkich działał przedstawiciel, który będzie koordynował załatwianie wszystkich problemów dotyczących mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">My i tak podejmujemy współpracę z władzami wojewódzkimi. Sądzę, że jest ona dosyć owocna. Chciałabym jednak przedstawić pewną propozycję. Otóż w gminie Radwanice powstaje pierwsze w Polsce Centrum Nowoczesnej Edukacji Wiejskiej. W tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować pani poseł Bronisławie Kowalskiej, za to, że stara się nas wspierać, i że mamy możliwość przedstawienia naszego nowego programu.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Problem polega na tym, że gmina do tej pory musiała sobie radzić samodzielnie. W szkole prowadzono nauczanie języków: angielskiego, niemieckiego i francuskiego, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nauczano również języka mniejszości zamieszkującej teren naszej gminy. W naszym programie uwzględniliśmy nie tylko potrzeby dzieci wiejskich, w tym dzieci ze środowisk byłych PGR, ale również potrzeby dzieci ze środowisk mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Mogliście się państwo przekonać, że na naszym terenie, gminy współpracują ze sobą. Przemków znajduje się 15 km od Radwanic, ale podejmujemy wspólne inicjatywy kulturalne, np. organizując wspólnie szkolne uroczystości rocznicowe. Byłabym bardzo usatysfakcjonowana, gdyby udało nam się coś uzyskać dla przyszłego Centrum Nowoczesnej Edukacji Wiejskiej. Chodzi o stworzenie swoistego centrum kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Wprawdzie Legnica jest położona w nieco większym oddaleniu od Radwanic, ale współpracujemy również z tamtejszym środowiskiem łemkowskim. Jesteśmy w kontakcie z panem prezesem Jerzym Starzyńskim, a kierowany przez niego zespół „Kyczera” przyjeżdża również do Radwanic.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Mam nadzieję, że członkowie Komisji przyczynią się do wsparcia działalności edukacyjnej i kulturalnej realizowanej w naszej gminie oraz w gminach sąsiednich. Wykorzystujemy każdą okazję, by sygnalizować te problemy. Sądzę, że owo Centrum Nowoczesnej Edukacji Wiejskiej to wzorcowa placówka, która powinna móc liczyć na odpowiednie wsparcie. Rozpoczęliśmy już działalność, jakkolwiek nie dysponujemy jeszcze wszystkimi pomieszczeniami, ponieważ inwestycja ta nie została jeszcze zakończona.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Zgodnie z duchem reformy systemu edukacji będziemy dążyli do wprowadzenia nauczania języka mniejszości. Kadra jest już przygotowana, właśnie w gimnazjum. Liczymy, że będzie to podstawa dla utworzenia przyszłej większej szkoły, ponieważ właśnie w tej małej gminie ma również zostać założone liceum. Będą tutaj realizowane także kursy szkoleniowe oraz zajęcia lekcyjne w ramach szkoły wieczorowej dla dorosłych. Starczy miejsca dla wszystkich, ponieważ szkoła ta ma funkcjonować od rana do wieczora.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#WójtgminyRadwaniceSabinaZawis">Jest to program priorytetowy, który został przedstawiony podczas spotkania w Krzyżowej. Został on zaakceptowany przez kuratora wojewódzkiego. Uważam, że skoro te kwestie zostały już ujęte w naszym programie i są powoli wdrażane, przy tak niekorzystnych realiach finansowych, to jakiekolwiek wsparcie finansowe lub przynajmniej kontakt, żebyśmy wiedzieli, z jakich form pomocy możemy korzystać, przyczynią się do realizacji naszych celów i zaspokojenia potrzeb mieszkańców gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Jestem doradcą metodycznym w Dolnośląskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli oraz w podobnym ośrodku powołanym niedawno do życia przez władze miejskie Legnicy. Zakresem moich kompetencji i działań jest pedagogika specjalna. Od wielu lat w swojej pracy zawodowej zajmuję się przede wszystkim motywem: „Dziecko dwukulturowe i dwujęzyczne, jako dziecko o specjalnych potrzebach edukacyjnych”.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Przedstawię się jeszcze bliżej, jednak pragnę zaznaczyć, że funkcje, które pełnię, są zsynchronizowane i połączone. W swojej działalności wykorzystuję swoją pozycję zawodową i społeczną. Od wielu lat pracuję społecznie w Towarzystwie Przyjaciół Nauk w Legnicy — jestem prezesem tego Towarzystwa — i w tym momencie chciałabym serdecznie podziękować pani poseł Bronisławie Kowalskiej oraz panu prezydentowi Ryszardowi Kurkowi, jako że moje działania podejmowane, pod szyldem Towarzystwa Przyjaciół Nauk, na rzecz etniczności, są dzięki nim wspierane finansowo i merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Pracuję również w środowisku Romów. Można powiedzieć, że w całej Polsce. Podczas wczorajszego, a także podczas dzisiejszego posiedzenia często przewijał się temat mniejszości romskiej, jako przykładu klinicznych trudności we współżyciu z większością społeczeństwa. O Romach mówiono również w kontekście problemów edukacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Spróbowałam połączyć moją pracę w środowisku romskim z aspektem edukacyjnym. Ostatnio w ramach pełnienia swoich funkcji społecznych nauczyłam się pozyskiwać środki finansowe na doskonalenie nauczycieli, a także na umacnianie etniczności romskiej, jako etniczności szczególnej troski. Wyjaśniam, że zazwyczaj używa się określenia „Romowie”, ale w niektórych środowiskach tej mniejszości można również używać określenia „Cyganie”.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Zajmuję się prowadzeniem kursów doskonalących zawodowo nauczycieli. Ostatnio prowadziłam program autorski zatytułowany „Dziecko romskie, jako uczeń o specjalnych potrzebach edukacyjnych”. Po szkoleniu tym wraz z kursantami wyjechałam na festiwal kultury romskiej, zresztą za pieniądze pozyskane z Fundacji Batorego oraz z Fundacji króla Boduena.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Na podstawie tej niewielkiej próby, którą przeprowadziłam, mogę stwierdzić, że nauczyciele nie są przygotowani do uczenia dzieci i młodzieży ze środowisk mniejszości etnicznych. Składałam w tej sprawie konkretne wnioski i były one przyjmowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Mogłam liczyć na wsparcie merytoryczne i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Swoje refleksje zawarłam w książce pt. „U nas dole i niedole” poświęconej problematyce mniejszości romskiej w Polsce, ale również w przełożeniu na wszystkie inne etniczności.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Wszyscy rozumiemy, że mniejszość romska boryka się z wieloma problemami, które należy rozwiązać. Niestety, muszę stwierdzić, że jestem zasmucona akcyjnością tych działań.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Niedawno zakończyła się w Nowym Sączu realizacja programu brytyjskiego dotyczącego spraw Romów. Zapytałam organizatorów tej akcji: program się skończył, ale co dalej? Podobne pytania zadałam organizatorom analogicznych akcji w Tarnowie i w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Przychylam się do propozycji, by jednak zapisać ustawowo pewne działania. Można je zapisać przynajmniej w podstawach programowych formułowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Niedawno prowadziłam szkolenie 30 wizytatorów dolnośląskiego kuratorium oświaty. Wszyscy są przekonani o potrzebie szkolenia nauczycieli, ponieważ na co dzień - zawsze to powtarzam, podczas konferencji i szkoleń - za uczniem etnicznym nie stoi stowarzyszenie danej mniejszości czy rodzice, natomiast stoi za nim nauczyciel. Dlatego nauczyciele prowadzący nauczanie dzieci spośród mniejszości etnicznych muszą być dobrze merytorycznie przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Często wyjeżdżam na gościnne wykłady dla nauczycieli, w ramach studiów podyplomowych, a tematem przewodnim tych wykładów jest wielokulturowość i wieloetniczność w edukacji. Miałam okazję przekonać się, że nauczyciele sami dążą do zdobycia odpowiedniego przygotowania, ponieważ zdarza się, że popełniają gafy wobec dzieci ze środowisk mniejszościowych. Nauczyciele nie są wolni od myślenia stereotypowego, ale myślenie takie wynika wyłącznie z niewiedzy.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Jednym z podstawowych założeń mojego programu pt. edukacja wielokulturowa - realizowałam go dwa lata temu - było wyposażenie bibliotek szkolnych, w szkołach, do których uczęszczają także dzieci romskie, w kanon lektur cyganologicznych. Uwidoczniło się ogromne zainteresowanie odkrywaniem wiedzy o grupie etnicznej, która zamieszkuje teren Polski od ponad 500 lat.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Fakt, że dzisiaj zabieram głos na temat edukacji tej grupy etnicznej, wynika z tego, że jestem upoważniona przez Romów do wypowiadania się w ich imieniu. Nie jestem zatem samozwańczym rzecznikiem praw Romów.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Dodam, że jest to mniejszość etniczna o szczególnym charakterze, ponieważ jest ona jakby wykluczona ze społeczeństwa — z takich czy innych przyczyn — a pojęcie „wykluczenie” jest używane w stosunku do mniejszości romskiej nawet w publikacjach naukowych.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Podczas swojej pracy w tym środowisku doświadczyłam z różnych pozycji, że najistotniejsze jest, by działalność edukacyjną wśród dzieci romskich podejmowali nauczyciele przygotowani specjalnie do realizacji tych zadań. Dobrze przygotowani nauczyciele są szansą dla tej grupy etnicznej.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Nie wiem, jakie działania należy podejmować w innych obszarach. Wypowiadam się tylko w tym wąskim zakresie, którym sama się zajmuję. Powtarzam, że konieczne jest wyposażenie bibliotek szkolnych w kanon lektur o mniejszościach.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Bardzo często stykam się z polską młodzieżą, której przedstawiciele zaczynają odkrywać wiedzę o swoich kolegach z grup etnicznych. Młodzież z grup etnicznych jakby wzbogaca nasze szkoły, ponieważ młodzież ta jest dwukulturowa i dwujęzyczna. Niestety, te cechy wciąż jeszcze w niektórych środowiskach traktuje się negatywnie. Klinicznym przykładem takich relacji jest sytuacja Romów, ale ma to przełożenie na wszystkie etniczności.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Na zakończenie pozwolę sobie powtórzyć, że z punktu widzenia właściwego nauczania dzieci i młodzieży spośród mniejszości romskiej, najistotniejsze elementy to: przygotowani merytorycznie nauczyciele oraz kanon lektur o mniejszościach w bibliotekach szkolnych. Dzięki wsparciu Fundacji Batorego szkoły legnickie zostały zaopatrzone w ten kanon lektur. Literatura o mniejszościach jest coraz bogatsza i nie trzeba jej tworzyć, bowiem wystarczy skomasować to, co już się ukazało, a następnie odpowiednio wyposażyć szkoły.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Jeżeli te elementy zostaną zrealizowane, to można liczyć na pozytywną reakcję łańcuchową. Oczywiście, wszelkie działania muszą być skoordynowane. Sądzę, że przy wojewodzie oraz przy innych organach samorządu powinni być powoływani koordynatorzy, którzy będą prowadzili stałą skoordynowaną działalność na rzecz mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#PrezesTowarzystwaPrzyjaciółNaukKrystynaWiercińska">Akcyjność się nie sprawdza. Często, gdy odwiedzam środowiska romskie w całej Polsce, stwierdzam, że na miejscu prowadzone są różne działania akcyjne, ale one są tylko namiastką właściwego rozwiązywania problemów tej mniejszości etnicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJerzySzteliga">Nie chciałbym nikogo chwalić ani ganić, ale skądinąd wiadomo, że ów małopolski program skierowany do Romów rzeczywiście miał wybitnie akcyjny charakter i de facto był związany z zamiarem strony brytyjskiej, by polscy Romowie nie występowali o wizę brytyjską w celu stałego osiedlenia się w Wielkiej Brytanii.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełJerzySzteliga">Całkowicie zgadzam się z wypowiedzią pani prezes. Poszedłbym nawet dalej i pozwolę sobie stwierdzić, że marzę, żebyśmy doczekali takich czasów, że dzieci romskie, ze względu na specyfikę ich osobowości, będą nauczane przez takie osoby, jak np. pani Burakowska, która prowadzi takie nauczanie w Olsztynie i jest wzorem fachowości, a także osobowościowych predyspozycji w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Znam wszystkich nauczycieli w Polsce, którzy nauczają w klasach romskich. Jestem upoważniona do wyrażenia na tym forum opinii, że nie należy tworzyć gett etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrezesKrystynaWiercińska">W moim programie, który jest zawarty we wspomnianej książce, a także w wielu innych publikacjach - niedawno mówiłam o tym podczas dużej konferencji poświęconej tematowi integracji mniejszości etnicznych, która odbywała się w Kazimierzu - wyraźnie zaznaczam, że nie należy tworzyć takich gett, natomiast trzeba dążyć do integracji mniejszości etnicznych, także poprzez nauczanie środowisk większościowych w zakresie wiedzy o mniejszościach.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Niech będzie motywem istotnym w polskiej edukacji szkolnej, że to większość ma być nauczana o mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Wracając do tematu Romów, pragnę stwierdzić, że znam wszystkie programy oraz raporty dotyczące tej grupy etnicznej. W programie złożonym w Ministerstwie Edukacji Narodowej, zresztą sformułowanym przez pedagogów i zatwierdzonym przez psychologów, przeczytałam następujące zdanie: „Dzieci romskie są z natury agresywne”. Posiadam ten dokument w swoich zbiorach. Oczywiście, znajduje się on również w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Formułowanie takich opinii jest po prostu karygodne.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Niedawno uczestniczyłam w spotkaniu merytorycznym między przedstawicielami władz miasta Krakowa, władz woj. małopolskiego a nauczycielami klas etnicznych. Były tam przedstawiane konkretne i bardzo poważne problemy. Sądzę, że Komisja powinna zapoznać się z materiałami z tego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Powtórzę raz jeszcze, że odpowiednio przygotowany nauczyciel, który ma u siebie w klasie chociaż jedno dziecko etniczne, zazwyczaj chce zdobywać wiedzę o danej mniejszości etnicznej. Nauczyciele deklarują taką chęć, zatem należy stworzyć im warunki do zdobywania wiedzy w tym zakresie. Chodzi o wsparcie finansowe, a także o przygotowanie odpowiedniej kadry, która taką wiedzę będzie mogła nauczycielom przekazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzySzteliga">Nasza Komisja, doceniając wszelkie inicjatywy, które były w tym obszarze podejmowane, opowiedziała się jednak przeciwko takim eksperymentom, jak tworzenie odrębnych szkół dla mniejszości romskiej - swoistych gett, według określenia pani prezes - takich jak w swoim czasie utworzono w Prudniku. Kilka lat temu jednoznacznie opowiedzieliśmy się przeciwko tej koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Spoglądam na salę obrad i jest mi bardzo przykro, ponieważ na sali tej jest bardzo wiele wolnych miejsc. Dzisiejsze spotkanie jest poświęcone tematowi polityki władz samorządowych woj. dolnośląskiego wobec mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">W tej sytuacji chciałbym zapytać, jacy przedstawiciele tych władz biorą udział w posiedzeniu, oprócz pana prezydenta Ryszarda Kurka, który zawsze dbał o interesy mniejszości narodowych zamieszkujących Legnicę - mogę to potwierdzić - oraz pani wójt Sabiny Zawis z gminy Radwanice, a także radnego sejmiku pana Tytusa Czartoryskiego?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">W skład woj. dolnośląskiego wchodzi aż 30 powiatów, proszę mi zatem powiedzieć, gdzie są ich przedstawiciele? Proszę państwa, to jest skandal. Ja, żeby wziąć udział w tym posiedzeniu musiałem wziąć jeden dzień urlopu, mimo że przyjechałem raptem z Wrocławia.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Podczas posiedzeń Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych spotykam wciąż te same osoby. Życzę jej członkom, by po wyborach mogli kontynuować swoją pracę w tej Komisji, ponieważ posłowie ci znają już te zagadnienia, w dodatku znakomicie potrafią porozumiewać się między sobą, a także z nami, przedstawicielami mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Naprzeciwko mnie zasiadają przedstawiciele resortów. Te osoby są zawsze obecne podczas posiedzeń Komisji. Nie rozumiem jednak, dlaczego swoją obecnością nie zaszczycili nas przedstawiciele władz wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Wiem, że podczas wczorajszego posiedzenia był obecny dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, pan Henryk Kalinowski, a także przedstawiciel Wydziału Kultury przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, ale w dniu dzisiejszym przedstawiciele tych urzędów nie uczestniczą w naszych obradach.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Niestety, w posiedzeniu nie uczestniczą również przedstawiciele pozostałych powiatów woj. dolnośląskiego. Nie twierdzę, że powinni być tutaj przedstawiciele, np. starostwa powiatu Zgorzelec, choć podejrzewam, że tamten teren również jest zamieszkiwany przez mniejszości narodowe i etniczne.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie jest reprezentowane starostwo powiatu legnickiego, lubińskiego oraz wrocławskiego. Ich nieobecność świadczy o tym, że traktują oni niepoważnie grupy mniejszości zamieszkujące w woj. dolnośląskim.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">W pełni się zgadzam z koncepcją powołania pełnomocnika ds. mniejszości narodowych i etnicznych. W sytuacji, gdy będzie funkcjonowało dwóch pełnomocników, jeden przy marszałku województwa, a drugi przy wojewodzie, powstanie jednak pytanie, jaki będzie zakres obowiązków obydwu organów?</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Tak się dziwnie złożyło, że w woj. dolnośląskim zamieszkiwanym przez liczne grupy mniejszości, na pełnomocnika sejmiku został powołany dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich przy Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Rozumiem, że te funkcje zostały połączone w ramach oszczędności, ale niech ta osoba przynajmniej spotka się z przedstawicielami mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">W przypadku gdy mniejszość łemkowska zgłasza jakieś postulaty dotyczące sfery kultury, wówczas wiem, że mogę porozmawiać z panem dyrektorem Ryszardem Świętkiem z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz pracownikami jego departamentu, natomiast nie mam pojęcia, z kim mam rozmawiać spośród przedstawicieli samorządu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Kiedyś wszystko było jasne. Po prostu udawałem się do wojewody legnickiego, natomiast obecnie wszystko uległo rozmyciu. Tak dłużej być nie może i albo będziemy traktowani poważnie, albo przestaniemy liczyć na jakiekolwiek wsparcie ze strony samorządu wojewódzkiego oraz samorządów powiatowych.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Podkreślam, że jestem za powołaniem pełnomocnika ds. mniejszości narodowych i etnicznych, ale funkcję tę musi sprawować osoba kompetentna i rozumiejąca problemy mniejszości, a nie tylko posiadająca biurko, sekretarkę i odpowiednie apanaże.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Pragnę potwierdzić opinie wygłaszane przez moich przedmówców, rzeczywiście jest tak, że młodzież szkolna spośród większości nie ma pojęcia o tym, kim są ich rówieśnicy ze środowisk mniejszościowych. W szkołach po prostu nie przekazuje się wiedzy o mniejszościach, a przecież przedstawiciele naszego kraju występują na forum europejskim, informując o zamieszkujących nasz kraj w mniejszościach narodowych i etnicznych. Niestety, na poziomie szkoły podstawowej, gimnazjum i - co gorsza - również liceum, o tych kwestiach w ogóle się nie mówi.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">W związku z powyższym pragnę zgłosić pewien postulat. Zdaję sobie sprawę, że społeczeństwo polskie nie lubi nakazów, ale myślę, że jest to jedyny sposób, by wprowadzić do programu nauczania pewne elementy, a następnie je egzekwować.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Nie chodzi mi o to, by młodzież polska wiedziała, że przewodniczącym Zarządu Głównego Stowarzyszenia Łemków jest Andrzej Kopcza. Na tym mi w ogóle nie zależy. Problem polega na tym, by mieszkańcy regionu zamieszkałego przez mniejszości wiedzieli, kto to jest Łemko i orientowali się co do różnicy między określeniami „Romowie” i „Cyganie”.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#PrzewodniczącyZarząduGłównegoStowarzyszeniaŁemkówAndrzejKopcza">Komuś może się wydawać, że to są drobiazgi, ale te drobiazgi są dla danej mniejszości bardzo istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Podejmując kwestię naboru do naszego liceum i naszego gimnazjum, pragnę stwierdzić, że liceum to działa w środowisku łemkowskim. Nasza młodzież w większości pochodzi z rodzin łemkowskich. Jest to zatem liceum dla Łemków, w którym nauczamy języka literackiego. W tym miejscu wyjaśnię, że nie ma czegoś takiego jak ogólny język ukraiński, na takiej zasadzie, jak język łemkowski jest językiem grupy etnicznej, natomiast język ukraiński jest językiem wysublimowanym ze wszystkich dialektów ukraińskich występujących na terytorium całej Ukrainy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Język ukraiński jest zatem językiem nauki, czyli np. matematyki, chemii i fizyki. Jest on również językiem literackim dla wszystkich ludów narodu ukraińskiego. Został wypracowany jako taki, w trakcie kilkusetletniego procesu. Łemkowie mieli wielki udział w tworzeniu języka ukraińskiego oraz kultury ukraińskiej. W naszym liceum wpajamy uczniom świadomość faktu, że Łemkowie są współtwórcami ogólnoukraińskiej kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Wracając do tematu naboru do gimnazjum i liceum, pragnę stwierdzić, że kwestia ta jest dla nas bardzo istotna, jako że zdajemy sobie sprawę, że będziemy długo zamieszkiwać te tereny.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Wiem, że Stowarzyszenie Łemków organizuje kursy nauczania języka łemkowskiego. Dialekt ten jest najbliższy ich sercu, ponieważ poznają go od kołyski. Proponuję, by młodzież łemkowska korzystała z możliwości uczęszczania do naszej szkoły. U nas młodzież łemkowska ma możliwość rozmawiania po łemkowsku, tak podczas lekcji, jak i podczas przerw i zajęć pozalekcyjnych. Nie ma z tym żadnego problemu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">W woj. warmińsko-mazurskim również znajduje się liceum ukraińskie, konkretnie w Górowie Iławeckim. Kwestia naboru do tej szkoły została rozwiązana w taki sposób, że przy różnych gimnazjach z terenu tego województwa, są tworzone klasy, których absolwenci będą kandydatami do tego liceum.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Podobny wariant można by przyjąć również w naszym województwie. Będziemy zatem czynili rozeznanie, w kwestii ewentualnego tworzenia klas gimnazjalnych z młodzieżą ukraińską i łemkowską i ukraińskim językiem nauczania. Być może klasy takie powstaną przy gimnazjach w Lubinie, Gromadce, a także położonych w innych miejscowościach.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Powstanie wówczas możliwość, że absolwenci tych klas skorzystają z szansy kontynuowania nauki w języku ukraińskim, właśnie w naszym liceum.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PrzedstawicielZwiązkuUkraińcówwPolsceJanOlejnik">Dodam, że jeżeli przyjrzymy się kadrze działaczy Stowarzyszenia Łemków, wówczas okaże się, że większość z nich to absolwenci naszego liceum. Nauka w tej szkole jakoś nie przeszkodziła im w tym, że obecnie czują się Łemkami. Nie zatracili oni swojej świadomości etnicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Pierwsza kwestia, którą poruszę, nie będzie bezpośrednio dotyczyła tematu dzisiejszego posiedzenia. Otrzymałem właśnie telefon od pani Leny Kaletowej z Wrocławskiego Ośrodka Telewizyjnego, która jest odpowiedzialna m.in. za przygotowanie oraz emisję programu „U siebie”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Otrzymałem od niej informację o kolejnym ograniczeniu emisji tego programu. O ile przedtem program „U siebie”, praktycznie będący jedynym ogólnopolskim programem telewizyjnym przeznaczonym dla zamieszkujących Polskę mniejszości narodowych i etnicznych, był emitowany co tydzień, to według ostatnich doniesień będzie on emitowany raz w miesiącu, z wyłączeniem miesięcy wakacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Bardzo proszę członków Komisji o poruszenie tego tematu w kontaktach Komisji z zarządem TVP. Jest bowiem nie do przyjęcia, że praktycznie zdejmuje się z anteny jedyny program telewizyjny dotyczący spraw mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Obecnie chciałbym nawiązać do wystąpienia pana Andrzeja Kopczy. Śmiem twierdzić, że reforma administracyjna i rozwiązania nią nałożone, są bardzo szkodliwe dla naszej społeczności. Przez przynajmniej 10 lat budowaliśmy pewne struktury organizacyjne w ramach byłego woj. legnickiego. Nie ulega wątpliwości, że Legnica była pewnym centrum koordynacyjnym, tak działań kulturalnych, edukacyjnych, jak i społecznych, chociażby na płaszczyźnie budowy społeczeństwa obywatelskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Udawało nam się prowadzić szerokie działania na rzecz porozumienia i współpracy między występującymi na tych terenach mniejszościami narodowymi i etnicznymi a polską wielkością. Jednym z istotnych punktów zaczepienia miała być działalność Centrum Kultury Łemkowskiej, jako otwartego miejsca spotkań między różnymi grupami narodowymi i etnicznymi.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Przypominam, że projekt ten był laureatem poprzedniej edycji konkursu Fundacji Kultury pt. „Małe ojczyzny a tradycja dla przyszłości”.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Niestety, reforma systemu administracyjnego państwa spowodowała zawalenie się tych wszystkich planów i projektów, które mozolnie budowaliśmy przez 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Władze samorządowe Legnicy starają się jak mogą. Muszę przyznać, że ta współpraca jest bardzo korzystna dla naszej społeczności. Niestety, władzom tym przyszło borykać się z trzema reformami i mimo szczerych chęci nie posiadają one środków finansowych na dofinansowanie naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">W związku z powyższym powstaje pytanie, jak dotrzeć w obecnej sytuacji do władz wojewódzkich, czyli władz nowego woj. dolnośląskiego. Przyznam, że jest to ogromny problem. Kiedyś wszystko było proste i jasne. Szło się do Urzędu Wojewódzkiego w Legnicy, gdzie rozmawiało się z panem Maraszkiem, czy też pracownikami Wydziału Kultury i wiadomo było, że przedstawione przez nas sprawy będą w jakiś sposób rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Niestety, obecnie wszystko zmieniło się na gorsze. Praktycznym przykładem na to, jak obecne władze wojewódzkie traktują problemy mniejszości, była chociażby ostatnia edycja Europejskich Spotkań Mniejszości Narodowych i Etnicznych w Legnicy.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Jest to jedna z kluczowych imprez kulturalnych organizowanych w naszym mieście i w ogóle w całym regionie. Dodam, że jest to impreza o wyjątkowym charakterze, bowiem gromadzi ona w Legnicy przedstawicieli mniejszości z całej Europy, a nawet spoza naszego kontynentu.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Jest to największa tego typu impreza w Europie, niezwykle reprezentacyjna. Przez jej pryzmat jesteśmy postrzegani jako kraj demokratyczny, tolerancyjny i wielonarodowościowy. Sądzę, że samo przez się jest to bardzo poważny krok w kierunku Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Wspomnę również o tym, że Legnica, jako miasto wielowyznaniowe, wieloetniczne, wielokulturowe i wielonarodowe, ugruntowało dzięki temu festiwalowi swoją pozycję na mapie kulturalnej naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">W tym kontekście proszę sobie wyobrazić, że w budżecie Sejmiku Województwa Dolnośląskiego nie znalazła się ani jedna złotówka na dofinansowanie tego festiwalu. Dopiero po wielu monitach i z ogromnymi oporami otrzymaliśmy w przededniu festiwalu kwotę w wysokości 10 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">W tej sytuacji władze samorządowe Legnicy, jako główny organizator, podjęły, tuż przed terminem festiwalu, decyzję - doskonale rozumiałem tę decyzję - o jego odwołaniu.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Zespół „Kyczera” samodzielnie zorganizował ten festiwal, jakby ratując sytuację, ale było to rozwiązanie doraźne i tymczasowe. Tak na dłuższą metę być nie może. Jest nie do przyjęcia, że kluczowa dla Legnicy impreza kulturalna, stanowiąca od kilku lat o obliczu tego miasta, nie otrzymała od władz wojewódzkich we Wrocławiu ani złotówki dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Tymczasem przeznacza się na inne imprezy kulturalne setki tysięcy złotych, a wiele z nich kończy się niepowodzeniem. Powiedzmy sobie szczerze, że niektóre szczodrze dofinansowane koncerty, to były kompletne niewypały, tak artystyczne, jak i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">W tej sytuacji zadaję sobie pytanie, czy we Wrocławiu ktokolwiek bierze pod uwagę sprawę mniejszych ośrodków miejskich, takich jak Legnica, nie wspominając o sprawach mniejszości? Dzisiejsze posiedzenie oraz nieobecność na nim przedstawicieli władz wojewódzkich, jest tylko uwidocznieniem, w jaki sposób w naszym regionie traktuje się problemy mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Powiedzmy sobie szczerze, że tych problemów władze wojewódzkie po prostu nie dostrzegają. Problemy te są ignorowane.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Mogę jeszcze podać przykład Watry Łemkowskiej, czyli najważniejszej na Ziemiach Zachodnich imprezy kulturalnej społeczności łemkowskiej. W Michałowie co roku gromadzi się 5 tys. osób, zresztą w obecności przedstawicieli środków przekazu, władzy administracyjnej, władzy samorządowej, parlamentarzystów oraz gości z kraju i z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#PrezesŁemkowskiegoZespołuPieśniiTańcaKyczeraJerzyStarzyński">Chciałbym zapytać pana przewodniczącego Andrzeja Kopczę, jakie dofinansowanie otrzymał na organizację Watry Łemkowskiej, od władz woj. dolnośląskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyAndrzejKopcza">Otrzymaliśmy na ten cel 3 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesJerzyStarzyński">Słyszeli państwo odpowiedź. Przypominam, że w imprezie tej bierze udział 5 tys. osób. Przyjeżdżają tam zespoły folklorystyczne z całej Europy. Oczywiście, jest to największa impreza społeczności łemkowskiej, jako że Ziemia Legnicka jest największym w Polsce skupiskiem ludności łemkowskiej. Tym bardziej jest nim woj. dolnośląskie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezesJerzyStarzyński">Jeżeli nie wypracujemy na Dolnym Śląsku pewnych struktur ochrony kultury łemkowskiej - w wymiarze pewnej etniczności, zgodnie z tym, co mówiła pani prezes Krystyna Wiercińska - i jeżeli nie powstaną zinstytucjonalizowane formy działalności, jak na przykład Centrum Kultury Łemkowskiej oraz centra kultury innych grup mniejszościowych, to trudno będzie w ogóle poruszać temat jakiejkolwiek polityki tutejszych władz samorządowych wobec tychże mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrezesJerzyStarzyński">W tych centrach powinna pracować profesjonalnie przygotowana kadra, bowiem ich działalność nie może opierać się na pracy takich pasjonatów jak Starzyński i Kopcza, którzy robią to wszystko kosztem życia rodzinnego, pracując od godz. 6.00 rano do 24.00 wieczorem.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrezesJerzyStarzyński">Takie centra powinny powstać niezależnie od ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Rozumiem, że gdy ustawa ta wejdzie już w życie, wówczas, niejako z urzędu, zostaną powołane do życia odpowiednie instytucje kulturalne, tyle że za dwie lub trzy kadencje Sejmu owych pasjonatów może już zabraknąć, a takich instytucji nie będzie dla kogo zakładać.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrezesJerzyStarzyński">Chciałbym się dowiedzieć, do kogo, tak naprawdę, należy się zwrócić z postulatem powołania takich pełnomocników? Jednakże nie chodzi o pełnomocników „papierowych”, którzy tylko pobierają gażę, ale prawdziwych pełnomocników, którzy będą reprezentowali nasze interesy, w konsultacji z nami.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PrezesJerzyStarzyński">Do kogo mamy zwrócić się z prośbą o wyegzekwowanie decyzji dotyczących powołania takich instytucji kulturalnych. Władze miasta zrobiły już praktycznie wszystko co mogły zrobić, bowiem przyznały budynek na warunkach preferencyjnych i na tyle, na ile mogą wspomagają działania celowe. Nie jest to jednak ostateczne rozwiązanie sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PrezesJerzyStarzyński">Dysponujemy przygotowaną kadrą pedagogiczną, archiwistyczną, a także kadrą animatorów kultury. Ktoś jednak musiałby tych ludzi zatrudnić. Obecnie mogę tylko apelować i monitować. Gdzie są przedstawiciele urzędu wojewódzkiego i urzędu marszałkowskiego? Oczekuję odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób władze wojewódzkie zamierzają postrzegać i rozwiązywać problemy mniejszości narodowych i etnicznych, w tym mniejszości łemkowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJerzySzteliga">Niestety, jak wszyscy wiemy, przedstawiciele urzędu marszałkowskiego oraz urzędu wojewódzkiego, nie są obecni na naszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RadnyTytusCzartoryski">Wprawdzie nie reprezentuję żadnego z tych urzędów, jednak poczuwam się do odpowiedzialności. Pragnę stwierdzić, że otrzymałem dzisiaj nauczkę, która pomoże mi się zmobilizować do działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJerzySzteliga">Proszę przekazać nasze uwagi marszałkowi sejmiku wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RadnyTytusCzartoryski">Postaram się to uczynić jak najprędzej. Czuję się do tego poważnie zobowiązany przez to gremium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełHenrykKroll">Chciałbym przyłączyć się do uwag, które zostały w dosyć jasny sposób wyrażone tak przez pana Andrzeja Kopczę, jak i pana Jerzego Starzyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełHenrykKroll">Jestem posłem, który jako członek tej Komisji jest również członkiem Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Muszę stwierdzić, że zawsze z pewną rezerwą traktowałem krytykę wyrażaną przez przedstawicieli mniejszości narodowych pod adresem samorządów. W dniu dzisiejszym pragnę wyraźnie stwierdzić, że się myliłem, bowiem ta krytyka jest słuszna. Niestety, słuszna jest również krytyka reformy administracyjnej. Reforma ta wprowadziła wiele nowych struktur, np. powiaty, sejmiki wojewódzkie, a także inną strukturę wojewódzką. Powstaje tylko pytanie, co z urzędem wojewody?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełHenrykKroll">Gdyby to było nadal województwo legnickie, wówczas wszystko byłoby dużo prostsze, bowiem mielibyśmy na miejscu wojewodę oraz wicewojewodów. Niestety, obecnie Legnica w praktyce straciła kontakt z wojewódzką władzą administracyjną. Czy należy zaakceptować ten stan rzeczy?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PosełHenrykKroll">Na szczęście na naszym posiedzeniu są obecni przedstawiciele sejmiku wojewódzkiego. Nie zmienia to faktu, że najbliższe sercu środowisk mniejszości, jeżeli chodzi o strukturę samorządową, są gminy. Gdzie są ich przedstawiciele?</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PosełHenrykKroll">Zwracając się do pana prezydenta Ryszarda Kurka, pragnę stwierdzić, że samorządowcy nie są obecni na tej sali, ponieważ to pan i pański urząd dźwigacie cały ciężar finansowania działalności liceum ukraińskiego. Po co samorządowcy mają być tu obecni? Jeszcze doszłoby do tego, że padłaby propozycja, by okoliczne gminy partycypowały w tych kosztach.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PosełHenrykKroll">Podczas wczorajszej wizyty w Przemkowie usłyszeliśmy słowa krytyki pod adresem władz powiatu Polkowice. Próbowałem bronić tych władz. Na szczęście przedstawicielka tego powiatu jest obecna na dzisiejszym posiedzeniu. Chciałoby się jednak, by naszą obecnością zaszczycili nas przedstawiciele wszystkich samorządów powiatowych i gminnych z terenu tego województwa. Wówczas samorządy mogłyby się dowiedzieć, czego się od nich oczekuje, a z kolei przedstawiciele mniejszości mogliby się dowiedzieć, na co mogą ze strony samorządów liczyć.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PosełHenrykKroll">Niestety, w dniu dzisiejszym nie osiągniemy niczego, bowiem samorządy rządzą się same i społeczności mniejszościowe - moim zdaniem - po prostu mają za nic.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PosełHenrykKroll">Mówimy dzisiaj o pełnomocnikach i koordynatorach, ale co oni mają koordynować. Moim zdaniem, powoływanie tych urzędników jest zbędne, bowiem te środki finansowe, które mają być przeznaczone na jakąś oderwaną od rzeczywistości koordynację, niech lepiej zostaną przeznaczone wprost na pomoc dla mniejszości narodowych i etnicznych. Nie są to wcale małe pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PosełHenrykKroll">Jeżeli powołamy owych pełnomocników i koordynatorów, to może się okazać, że oni również nie znajdą czasu, by przybyć na takie posiedzenie jak dzisiejsze, mimo że podczas tego typu posiedzeń można uzgodnić wiele spraw i przyczynić się do rozwiązania wielu problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJerzySzteliga">Oczywiście, pan poseł miał na myśli fikcyjnych pełnomocników, którzy kompletnie nie mają pojęcia, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Reprezentuję mniejszość łemkowską. Jestem absolwentem Wydziału Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego oraz doktorantem na Wydziale Nauk Społecznych tej uczelni.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Chciałbym zabrać głos w kwestiach o dosyć teoretycznym charakterze, które są mi dosyć bliskie z racji mojego wykształcenia. Traf chciał, że moje uwagi będą jakby komentarzem do wystąpienia przedstawiciela mniejszości ukraińskiej. Nie znaczy to, iż zamierzałem wdawać się w jakąkolwiek polemikę. Tekst mojego wystąpienia przygotowałem wcześniej, o czym świadczy fakt, że mam go przed sobą w formie pisemnej. Pozwolą państwo, że będę się nim wspomagał, jako że nie jestem najlepszym mówcą.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat teraźniejszości i przyszłości współpracy między władzami samorządowymi a mniejszością łemkowską, w kontekście zagadnień edukacyjnych. Temat ten był już poruszany w trakcie dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">W chwili obecnej państwo polskie gwarantuje Łemkom możliwość kształcenia swoich dzieci i młodzieży w zakresie rodzimej kultury oraz języka łemkowskiego. Możliwość ta niewątpliwie jest bardzo cenna i nie należy jej nie doceniać, niemniej jednak przy tej okazji chciałbym zwrócić uwagę na pewne trudności związane z realizacją tej możliwości, a także na pewne niedostatki tej możliwości, które dostrzegam.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Należy wspomnieć o trudnościach, na które natykają się nauczyciele języka łemkowskiego, gdy podejmują próbę tworzenia grupy nauki tego języka. Trudności te mają dwojaki charakter.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Po pierwsze, środowisko łemkowskie jest bardzo rozproszone, co oznacza, że często bardzo trudne jest zebranie wymaganej liczby uczniów, w celu utworzenia takiej grupy, jakkolwiek wymagana liczba nie jest zbyt wielka.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Po drugie, osoby, które próbują zorganizować nauczanie języka łemkowskiego, spotykają się często z niechęcią dyrektora szkoły, czy też władz gminy. Nie wiem, czy niechęć ta wynika z niewiedzy, czy też z pewnej zawiści. Otrzymałem dwa sygnały od osób, które próbowały utworzyć taką grupę. Osoby te poinformowały mnie, że musiały użerać się z urzędnikami, cytując im ustawę, zresztą po to, by udowodnić im, że nie mają racji.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Trudności te sprawiają, że nauczanie języka łemkowskiego, chociaż się odbywa, to jednak dzieje się to - moim zdaniem - w niewystarczającej skali. Pociąga to za sobą katastrofalne skutki. Między innymi takie, że spora część młodzieży łemkowskiej, nie znając cyrylicy - po zaprzestaniu nauczania języka rosyjskiego w szkołach - zupełnie nie ma dostępu do prasy łemkowskiej. Efekt jest taki, że Łemkowie żyjąc w rozproszeniu posiadają nikłą możliwość komunikacji w obrębie własnej grupy społecznej. Mam na myśli komunikację wykraczającą poza okazjonalne spotkania w gronie rodziny czy znajomych.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Posłużę się przykładem inicjatywy pani dr Heleny Duć-Fajfer, która podjęła starania w celu utworzenia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie katedry filologii łemkowskiej. Inicjatywa ta może spełznąć na niczym - wydaje mi się, że jestem realistą w ocenie sytuacji - ale nie dlatego, że mniejszości łemkowskiej ten kierunek studiów nie jest potrzebny, ale dlatego, że mało kto wie o tym, że taka inicjatywa została podjęta. Ponadto nie ma szerokiej świadomości ważności takiego przedsięwzięcia. Taką świadomość zazwyczaj nabywa się na niższych etapach edukacji.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Elementem, który mógłby polepszyć sytuację, którą zdiagnozowałem, byłoby zakładanie łemkowskich szkół, czyli takich placówek oświatowych, gdzie nie tylko uczono by języka łemkowskiego, ale również wykładano by pozostałe przedmioty w języku łemkowskim.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Istnieje w tym względzie wiele precedensów, w postaci szkół ukraińskich, czy chociażby żydowskich.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Dużą szansę uzdrowienia sytuacji widzę w utworzeniu jakiejś placówki szkolnictwa wyższego - na początek mógłby to być college - gdzie poza filologią łemkowską można by studiować różne kierunki studiów właśnie w języku łemkowskim.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Niewątpliwie jest to długofalowe przedsięwzięcie. Szczególnie w zakresie szkolnictwa wyższego należałoby najpierw dobrze wykształcić nauczycieli akademickich. Na razie społeczność łemkowska nie dopracowała się posiadania kadry akademickiej, która byłaby zdolna wykładać w języku łemkowskim poszczególne specjalistyczne kierunki akademickie.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Sądzę, że jest to pole do popisu dla władz samorządowych, które mogłyby wesprzeć dążenia mniejszości łemkowskiej, np. poprzez dotowanie tych działań, czy też przez przekazanie nieruchomości. Nie wiem, jakie ewentualne formy pomocy są jeszcze możliwe, jednak taka pomoc byłaby - moim zdaniem - wskazana.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Pomoc ta mogłaby być udzielana nie tylko przez władze samorządowe, ale również przez organizacje pozarządowe, np. fundacje. Jeżeli tego typu placówki zostałyby już uruchomione, wówczas istotne byłoby wspieranie ich działalności, która z definicji, nie tylko nie byłaby dochodowa, ale należy zakładać, iż byłaby ona deficytowa.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Zdaję sobie sprawę, że powodzenie tego typu przedsięwzięć w równej mierze zależy od aktywności liderów mniejszości łemkowskiej. Niemniej jednak sądzę, że przykład pana Jerzego Starzyńskiego oraz organizowanego przez niego Centrum Kultury Łemkowskiej, które będzie strukturą o cechach w pewnym stopniu analogicznych do cech zarysowanej przeze mnie struktury edukacyjnej, pokazuje dobitnie, że w środowisku łemkowskim można znaleźć aktywnych animatorów. Obecnie osoby takie nie mają żadnych perspektyw powodzenia podejmowanych działań.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#PrzedstawicielmniejszościłemkowskiejPawełKorobczak">Sądzę, że powyższe uwagi mogłyby, przy odpowiedniej polityce władz lokalnych i państwowych, wykroczyć poza sferę pobożnych życzeń i to w stosunkowo niedługim czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzySzteliga">Po trzech dniach pobytu na ziemi legnickiej odnoszę wrażenie, że powinno być tak: masz problem, to możesz z nim pójść do wojewody, czy też do marszałka województwa, tymczasem realnie okazuje się, że jeżeli ktoś ma problem do załatwienia, to może z nim pójść do posłanki Bronisławy Kowalskiej, pana prezydenta Ryszarda Kurka, czy też do pana Jerzego Starzyńskiego. Tak bym spuentował sytuację, jaką zastaliśmy na Dolnym Śląsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Na wstępie chciałbym podziękować za możliwość uczestniczenia w tym bardzo ważnym posiedzeniu i przeprosić, że jestem obecny dopiero dzisiaj, ale wczoraj i przedwczoraj uczestniczyłem we wspólnych ze stroną niemiecką posiedzeniach Komisji Integracji Europejskiej. Brali w nich udział przedstawiciele Bundestagu i omawialiśmy bardzo ważne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Mówimy dzisiaj bardzo wiele o impasie w pracach nad ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych. Impas ten również jest wyrazem pewnego mentalnego kryzysu, który dotknął nasze społeczeństwo. Niestety, rysują się pewne tendencje nie bardzo sprzyjające realnemu, pełnemu i zgodnemu z naszym poczuciem społecznym, uregulowaniu problematyki mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Pragnę jednak przypomnieć, że udało nam się wprowadzić do konstytucji - na tej sali zasiadają uczestnicy prac nad konstytucją - art. 35. Przepis ten stanowi, że Rzeczpospolita zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, a także wolność zachowania obyczajów, tradycji oraz rozwoju kultury. Stanowi on również, że zapewnia się prawo tych mniejszości do tworzenia własnych struktur edukacyjnych, kulturalnych i innych, służących umacnianiu tożsamości i kultury mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jest to nie tylko gwarancja praw wolności, ale również wyraźne przyjęcie przez Rzeczpospolitą oraz jej struktury publiczne, obowiązków w zakresie zabezpieczania tych praw.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Pragnę przypomnieć, że art. 8 konstytucji - dzięki uświadomieniu sobie tych wszystkich negatywnych doświadczeń z niepełnym uregulowaniem konstytucyjnym, poczynając od konstytucji marcowej z okresu II Rzeczypospolitej aż po poprzednią konstytucję, kiedy to brak ustaw uniemożliwiał realizowanie tych norm - stanowi, że przepisy konstytucji stosuje się także bezpośrednio, bez potrzeby ich transformacji.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Wydaje się, że materia wolności i praw, w tym także wolności i prawa do umacniania swojej tożsamości narodowej oraz do ochrony swojego dorobku kulturalnego, jest klasycznym przykładem tej reguły. Chciałbym pogratulować władzom samorządowym Legnicy tego, że na tym terenie, mimo braku ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, udało się osiągnąć tak wiele w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Pragnę zgodzić się z tymi przedmówcami, którzy wskazywali na niektóre negatywne aspekty przeprowadzonych ostatnio reform, tak administracyjnej, jak i oświatowej. Niestety, koncentrując się na rozwiązywaniu wielkich problemów i tworzeniu nowych struktur, zapomniano o dotychczasowym dorobku samorządów lokalnych oraz wielu grup działających społecznie.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Kwestia ta została zagubiona w nowych strukturach, czego klasycznym przykładem jest Sejmik Województwa Dolnośląskiego oraz Urząd Wojewódzki we Wrocławiu. Organy te koncentrują się przede wszystkim na problemach Wrocławia, ale, niestety, straciły z oczu sprawy, które były z pożytkiem rozwiązywane w byłych miastach wojewódzkich wchodzących obecnie w skład woj. dolnośląskiego.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Można pokusić się o taką ogólną ocenę, choć może nie wszystkie działania obecnych władz wojewódzkich zasługują na krytykę. Sądzę, że należy zadeklarować wolę współpracy i wspierania tych inicjatyw, które zostały przedstawione podczas dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Gratulując Komisji inicjatywy powołania pełnomocników oraz odpowiednich struktur władzy publicznej, które będą realizowały postanowienia art. 35 konstytucji, pragnę wyrazić opinię, że w ramach dalszych prac nad ustanowieniem tej struktury oraz działań organizacyjnych podejmowanych przez władze publiczne, na rzecz umacniania oddolnych struktur społeczności lokalnych, warto położyć duży nacisk na to, by ci pełnomocnicy to nie byli „spadochroniarze” z zewnątrz, którzy zechcą dyrygować tymi społecznościami, natomiast by mianowano nimi przedstawicieli środowisk mniejszościowych.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Chodzi o to, by osoby te, wykorzystując swoje pełnomocnictwa wynikające z usytuowania w strukturach władzy publicznej, mogli skutecznie wspierać inicjatywy podejmowane przez środowiska mniejszościowe.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Sądzę, że w ramach prac nad budżetem państwa na rok 2002, które lada moment się rozpoczną, należałoby z większą uwagą potraktować kwestię przeznaczenia dostatecznych środków finansowych - dotyczy to także budżetu jednostek samorządu terytorialnego - na realizację tych zadań, które konstytucja nakłada na organy publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJerzySzteliga">Pragnę przypomnieć, że pan poseł prof. Marek Mazurkiewicz wielokrotnie nam pomagał w trakcie prac podkomisji. Interpretując zapis dotyczący odpowiedzialności administracji publicznej zawsze ze zdziwieniem konstatuję: jak to się dzieje, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Konstytucja gwarantuje pewne prawa, ale w praktyce nie da się ich realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJerzySzteliga">To również, ale chodzi mi o jeszcze jedną kwestię. Otóż zanim pan poseł do nas przyjechał, serdecznie dziękowałem przedstawicielom resortów za czteroletnią współpracę z naszą Komisją. W pewnej chwili zacząłem się jednak zastanawiać, jak to jest, że zawsze towarzyszy nam przedstawiciel MSWiA, ale tylko z rzadka w naszych posiedzeniach bierze udział podległy temu resortowi przedstawiciel urzędu wojewody.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełJerzySzteliga">Pozostawiam tę kwestię bez komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Sądzę, że przepisy art. 35 konstytucji są respektowane przynajmniej w niektórych województwach. Nie wszystko należy do obowiązków władz centralnych, bowiem to sejmiki wojewódzkie powołują lub nie powołują pełnomocników do spraw mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Jestem posłem z Opolszczyzny, tak więc problemy mniejszości są mi dobrze znane. W naszym województwie wielokrotnie zajmowaliśmy się tymi sprawami. Muszę stwierdzić, że bardzo przyjemnie usłyszeć, gdy młody człowiek mówi o sobie „jestem Łemkiem”. Proszę sobie wyobrazić, co by było gdyby ktoś 50 lat temu powiedział, że jest Łemkiem, czy też, że jest Ukraińcem. Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak taka osoba byłaby potraktowana przez poprzednie struktury władzy. Przykładem tego traktowania, może być to, co uczyniono z Łemkami i Ukraińcami w latach 40.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Minęło 50 lat i oto nastał okres, kiedy można coś stworzyć, tak więc twórzmy i korzystajmy z wszelkich możliwości. Od dwóch lat w miarę uregulowane są sprawy finansowe, a poszczególne mniejszości narodowe i etniczne organizują się i prowadzą działalność społeczno-kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Chcemy wspomagać inicjatywy podejmowane przez grupy mniejszościowe, zresztą to czynimy. W naszej Komisji nie jest najistotniejsze, kto jest z AWS, a kto jest z SLD. Komisja jakoś tak się skonsolidowała, że jej członkowie zgodnie podejmują działania mające na celu rozwiązywanie problemów mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Podczas wczorajszego posiedzenia pan prezes Jerzy Starzyński opowiedział nam o tym, jak niezależnie od władz organizacji mniejszości zaczął podejmować działania w zakresie krzewienia kultury łemkowskiej. Założył on zespół „Kyczera”, który z powodzeniem działa już od dziesięciu lat, a obecnie to przy zespole powstaje Centrum Kultury Łemkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Sądzę, że jest to dowód na to, iż gdy występuje determinacja i wola działania, wówczas wiele można zrobić, nawet bez wsparcia istniejących organizacji oraz władz samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Chciałbym zgłosić pewien postulat pod adresem pana starosty Ryszarda Kurka. Otóż w gminie Pielgrzymka likwiduje się...</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Zwracam uwagę, że gmina Pielgrzymka jest położona w powiecie złotoryjskim.)</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PosełFranciszekSzelwicki">W takim razie, jako Komisja powinniśmy zwrócić się do starosty powiatu Złotoryja, żeby wspomógł finansowo gminę Pielgrzymka, jako że działają tam zespoły regionalne - jeden z nich mieliśmy wczoraj okazję podziwiać, podczas kolacji w Centrum Kultury Łemkowskiej - a w obecnej sytuacji powstała groźba ich rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#PosełFranciszekSzelwicki">W Sejmie znajduje się już projekt nowej ustawy o strukturach samorządowych. Wszystkie struktury powiatowe otrzymały już ten projekt, tak więc przedstawiciele powiatów uświadamiają sobie, że w niedalekiej przyszłości powiaty będą otrzymywały środki finansowe z oznaczeniem na konkretne zadania, np. oświatowe, kulturalne etc.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Sądzę, że ustawa ta zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu. Z tego, co się orientuję, starostwa powiatowe będą dysponowały zwiększoną pulą pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Jeżeli chodzi o uwagę pana prezesa Jerzego Starzyńskiego na temat programu telewizyjnego „U siebie” oraz stopniowego zmniejszania częstotliwości jego emisji, to jeszcze w lutym podjęliśmy inicjatywę w tej sprawie. Zgłaszaliśmy, jako Komisja, postulat pod adresem kierownictwa telewizji publicznej, by czas antenowy przeznaczony na emisję tego programu był zwiększany, a nie odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PosełFranciszekSzelwicki">W dniu wczorajszym odwiedziliśmy Przemkowo i Buczynę. W drugiej z tych miejscowości dał się wyczuć spory optymizm, a także chęć do działania. Jeżeli takich liderów jak pan prezes Jerzy Starzyński oraz pani wójt Sabina Zawis, będzie więcej, to można oczekiwać, że sytuacja mniejszości, w zakresie krzewienia własnej kultury i tradycji, będzie coraz lepsza. Należy również oczekiwać, że na działalność kulturalną, znajdą się środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Oczywiście, są powody, by narzekać na niedostatki finansowe. Niestety, sytuacja gospodarcza jest taka, a nie inna. Sfera produkcyjna podupadła, dlatego spadły wpływy budżetu państwa. W tej sytuacji pogorszyła się również sytuacja sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Istnieją uregulowania prawne, które dają możliwość przeciwdziałania bezrobociu oraz tworzenia nowych miejsc pracy. Nie ulega wątpliwości, że tak jak w środowiskach mniejszości narodowych niezbędni są liderzy, tak również liderzy są potrzebni w strukturach gospodarczych. Dzięki nim będzie możliwe wykorzystanie środków finansowych przeznaczonych ustawowo na kredyty umożliwiające tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Jeżeli chodzi o tę szkołę, o której wspominał pan poseł Henryk Kroll, to jej organem prowadzącym nie jest powiat, natomiast jest nim gmina. Możemy poprzeć inicjatywę wyremontowania tej szkoły i postarać się o wsparcie finansowe dla tej inwestycji, ale najpierw dyrekcja szkoły musi wystąpić z odpowiednim pismem do gminy.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Na zakończenie pragnę stwierdzić, że, niestety, nie da się wszystkiego zrobić od razu. Musimy stopniowo zmieniać mentalność ludzi - to nie jest szybki proces - w tym również parlamentarzystów. Dodam, że nigdy przedtem nie odwiedzałem takich miejscowości jak Buczyna i Przemkowo, czyli ośrodków zamieszkiwanych przez mniejszość łemkowską, a to dlatego, że po prostu nie wiedziałem, iż ta mniejszość tam się znajduje.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Sądzę, że wczorajsze posiedzenie oraz posiedzenie dzisiejsze, a także nasze wczorajsze wizyty w terenie, były bardzo pouczające, dlatego że szybciej uczymy się tego, co możemy ujrzeć na własne oczy. Te doświadczenia będą dla nas niezwykle cenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Większość osób zabierających głos podczas dzisiejszego posiedzenia krytykowała samorządy lokalne. W swojej wypowiedzi przyjdzie mi jednak samorządy chwalić.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Z racji wykonywania swoich obowiązków zawodowych współpracuję ze wszystkimi urzędami gminnymi z terenu powiatu złotoryjskiego. We wspominanej już gminie Pielgrzymka działał swego czasu pan Biernacki, który zdaje się pełnił niegdyś funkcję radnego sejmiku samorządowego woj. legnickiego.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Jest to specyficzna gmina, ponieważ zamieszkują ją polscy przesiedleńcy zza Buga, Łemkowie, Ukraińcy oraz uchodźcy z Bośni, czyli tzw. Jugole. Wszystkie te grupy narodowe mają swoje zespoły folklorystyczne.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Przy urzędzie gminy działa bardzo prężny ośrodek kultury, który był prowadzony właśnie przez pana Biernackiego. Organizowano tam festiwal zespołów kresowych, a także różne kursy. Wszystko szło bardzo dobrze, ale, niestety, okazało się, że gmina nie ma pieniędzy na utrzymanie tego ośrodka. Nawet nie wiem, czy pan Biernacki jeszcze tam pracuje, ponieważ przedtem ośrodek dysponował dwoma etatami, natomiast w tej chwili chyba nie dysponuje żadnym.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">W dodatku gmina nie ma pieniędzy na zapłacenie PKS za dowożenie dzieci do szkoły. W tej sytuacji gmina będzie musiała wziąć kredyt, co z kolei spowoduje konieczność dokonania cięć budżetowych w celu jego spłacania. Te cięcia dotkną przede wszystkim sferę kultury, a zatem pośrednio środowiska mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Należy przypomnieć o tym, że niektóre samorządy realizowały projekty, których podjęcie naprawdę wymagało odwagi. Mogę podać przykład wójta Krotoszyc, pana Warchoła, który doszedł do wniosku, że należy wykorzystać fakt, iż na terenie tej gminy 26 sierpnia 1813 r. Prusacy i Rosjanie pod dowództwem marszałka Bluchera pobili armię napoleońską, po czym zaczął co roku organizować uroczystości rocznicowe.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Udało się to zrobić dwa lata z rzędu, bowiem pan wójt otrzymał pieniądze z Niemiec. Następnie okazało się, że pieniędzy jest na tyle mało, iż uroczystości można urządzać tylko raz na dwa lata, niemniej jednak sprawa jest otwarta.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Z kolei wójt gminy Pielgrzymka pan Grzyb wystąpił o odrestaurowanie kościoła granicznego w Nowej Wsi Grodziskiej. Konkretnie chodziło o odrestaurowanie niemieckich napisów, które przedtem zostały zamalowane. Konserwatorzy z Krakowa męczyli się zdejmując farbę z wygrawerowanych wersetów biblijnych, tak by znów stały się czytelne. Nie było to łatwe, ponieważ tę farbę kładziono w 1945 r.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Muszę powiedzieć, że Starostwo Powiatowe w Złotoryi bardzo wiele zrobiło dla naszego Towarzystwa. Nie traktuję tego jako działania tylko na rzecz mniejszości, bowiem chodzi o zachowanie spuścizny kulturalnej i historycznej tych ziem.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">W Złotoryi powołano do istnienia centrum dokumentacyjne. Poza tym w mieście tym działa grupa historyków, w tym nauczycieli historii, którzy szukają dokumentów przeszłości, następnie opracowują je i wydają w wersji dwujęzycznej.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Wróciliśmy w Złotoryi do bardzo starej tradycji śpiewów gwiazdkowych. Niemcy śpiewali po niemiecku, Łemkowie po swojemu, Zabużanie po swojemu, a Bośniacy po serbsku. Wszystko to odbywało się w jednej sali, zatem doszło do fantastycznej integracji całej miejscowej społeczności.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Uważam, że bez pomocy samorządu niewiele można zrobić. To dzięki tej pomocy w Złotoryi udało się założyć dwujęzyczne liceum polsko-niemieckie. Istnienie tej szkoły to jedyna szansa na to, by młodzież spośród mniejszości niemieckiej nauczyła się języka niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Sądzę, że byłby to absurd, gdybym zgłosił postulat, iż mniejszość niemiecka chce, by w Legnicy została założona niemiecka szkoła podstawowa. Ilu uczniów uczęszczałoby do takiej szkoły? Dziesięciu, czy może pięciu? Jaki byłby zatem koszt utrzymania tej placówki?</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Trzeba mieć pewną dozę rozsądku i nie myśleć wyłącznie o sobie.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Mam jeszcze uwagę w kwestii owego pełnomocnika ds. mniejszości narodowych i etnicznych, który miałby być powołany przy urzędzie wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Kiedyś Japończycy pytali mnie, jakie to jest uczucie, gdy jest się członkiem mniejszości narodowej. W Japonii jest tylko jedna mniejszość, czyli Ajnowie, zresztą Japończycy bardzo nietolerancyjnie traktują jej przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Odpowiedziałem, że udzielenie odpowiedzi na to pytanie jest niezwykle trudne, wręcz niemożliwe. W celu przekonania się, jak to jest być członkiem mniejszości narodowej czy etnicznej, trzeba naprawdę być przedstawicielem grupy mniejszościowej.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">W tym kontekście pragnę stwierdzić, że ów pełnomocnik do spraw mniejszości, niezależnie od tego, iż powinna to być osoba wykształcona, najlepiej z tytułem profesorskim, to jednak byłoby najlepiej, powinien sam pochodzić z jakiejś mniejszości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">W takim przypadku ten pełnomocnik rzeczywiście rozumiałby problemy mniejszości. Niestety, przedstawiciele większości mają bardzo duże trudności z rozumieniem problemów mniejszości narodowych. Nie myślę akurat o mojej mniejszości, ponieważ tutejsi Niemcy są mniej lub bardziej zintegrowani z większością polską. Mam na myśli przede wszystkim Romów, których problemów raczej nie zrozumie osoba spoza tej mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Reasumując, uważam że każdy samorząd gminny, o ile istnieją takie możliwości finansowe, chętnie wspiera wszelkie inicjatywy podejmowane przez mniejszości. Problem polega na tym, że poszczególne gminy są bardzo ubogie. Nie można zatem mówić, że wsparcie nie jest udzielane, ponieważ ktoś ma złą wolę. Oczywiście, urzędnicy gminni bywają różni, w zależności od tego, kto im „nadepnie na odcisk”.</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#PrzewodniczącyNiemieckiegoTowarzystwaSpołecznoKulturalnegowLegnicyJurgenGretschel">Powtarzam, że realizacja inicjatyw podejmowanych przez środowiska mniejszości narodowych, bez wsparcia finansowego ze strony samorządów, będzie skazana na niepowodzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Chciałbym powiedzieć kilka zdań o mniejszościach narodowych w aspekcie edukacyjnym i szkolnym. Nie będę poruszał kwestii finansowych ani mówił, że samorządy lokalne coś powinny lub czegoś nie powinny robić.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Doskonale wiadomo, ile kosztuje utrzymanie naszej szkoły. Wiadomo również, ile samorządy muszą włożyć wysiłku oraz jakie muszą ponieść koszta finansowe w celu utrzymania szkoły mniejszościowej.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Nasza szkoła jest jedną z najstarszych szkół o takim charakterze, nie tylko w woj. dolnośląskim, ale chyba nawet w całej Polsce. Oznacza to, że Legnica, dzięki istnieniu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4, posiada bardzo długie i bogate tradycje w dziedzinie szkolnictwa mniejszości narodowych. Uważam, że te tradycje trzeba jak najskuteczniej podtrzymywać. W tym celu nie wystarczą uregulowania ustawowe, natomiast trzeba do całej kwestii podejść rzeczowo.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Społeczeństwo polskie przechodzi bardzo poważną transformację, i to w szerokim znaczeniu tego słowa. Transformacja ta obejmuje również społeczności mniejszościowe, w tym społeczność ukraińską.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Omawiamy dzisiaj bardzo istotne kwestie, ale pragnę subiektywnie stwierdzić, że zachowanie kultury i języka mniejszości bez istnienia szkoły mniejszościowej jest niemożliwe. To jest podstawowa sprawa dla każdej mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Jeżeli rozwiążemy kwestie edukacji mniejszości, to wszystkie inne problemy związane z funkcjonowaniem mniejszości na danym terenie, będą dużo prostsze do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Mam prawo uważać, że nasza szkoła zabezpieczyła kadry dla społeczności ukraińskiej i nie tylko dla niej. Niektórzy nie przyznają się do związków z narodem ukraińskim. Nie chciałbym wywołać niepotrzebnej dyskusji między Ukraińcami a Łemkami, ponieważ my powinniśmy zebrać się we własnym gronie i spróbować samodzielnie przedyskutować te wszystkie sporne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Pragnę zatem poinformować państwa, że nasza szkoła zabezpieczyła kadry również dla zespołu i stowarzyszenia „Kyczera”. W końcu pan Jerzy Starzyński jest absolwentem naszej szkoły, a wśród członków zespołu „Kyczera” są również nasi uczniowie.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Cała elita tego środowiska, czyli ludzie, którzy z takim sukcesem krzewią kulturę łemkowską i ukraińską, ma swoje korzenie w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4. Bardzo się z tego cieszymy, bo uważamy, że Legnica ma się czym szczycić.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Jeżeli chodzi o tworzenie nowych szkół, to musimy sami zastanowić się nad tą kwestią, czyli zorganizować spotkanie Łemków i Ukraińców, podczas którego rozważymy, czy tego typu inicjatywy, nie są przypadkiem „wylewaniem dziecka z kąpielą”.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Nie mam nic przeciwko temu, by były tworzone klasy z językiem łemkowskim, ale z drugiej strony rozdrobnienie szkolnictwa mniejszości może spowodować, że nie utrzyma się dłużej ani jedna szkoła czy klasa. Samorządy gminne będą miały problem doraźny, który następnie ulegnie samorozwiązaniu, bo nie będzie kogo uczyć ani komu uczyć.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#NauczycielwZespoleSzkółOgólnokształcącychnrwLegnicyBogdanKalitka">Trzeba te kwestie poważnie rozważyć, jako że są one niezwykle istotne dla środowiska łemkowskiego. Proponuję, żebyśmy najpierw ustalili wszystkie niejasne kwestie między sobą, a dopiero później wychodzili z jakimiś inicjatywami na zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełJerzySzteliga">Chciałbym lekko zaoponować, ponieważ jeżeli chcemy oczekiwać pozytywnych skutków debaty toczonej między przedstawicielami stowarzyszeń mniejszości a przedstawicielami administracji publicznej, to interlokutor musi być wyraźnie naznaczony i zaopatrzony w określone pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełJerzySzteliga">Od kilku lat, jako Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, musimy w trakcie naszych spotkań z przedstawicielami mniejszości uhonorować kilka lub kilkanaście organizacji, które mają problemy z porozumieniem się między sobą.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełJerzySzteliga">Skoro mowa o liceum ukraińskim w Legnicy, to nie bądźcie państwo tacy skromni, bowiem osobiście znam waszych absolwentów, którzy niemalże trzęsą Rzecząpospolitą, jako osoby funkcjonujące na poziomie centralnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Pozwolę sobie kontynuować wątek podjęty przez pana Bogdana Kalitkę i zaproponuję pewne konkretne rozwiązanie dotyczące spraw edukacyjnych i kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Na wstępie czuję się jednak w obowiązku dopowiedzieć, że pan Jerzy Starzyński w swojej skromności nie poinformował państwa, iż jedną z sal powstającego Centrum Kultury Łemkowskiej oddał do dyspozycji Romów. Romowie obecnie remontują to pomieszczenie. Będzie ono spełniało funkcję sali do prób zespołu folklorystycznego oraz do odbywania okolicznościowych spotkań mniejszości romskiej.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Jestem upoważniona do przekazania panu Jerzemu Starzyńskiemu serdecznych podziękowań. Przekazuję je w imieniu Romów legnickich, ale sądzę, że nie tylko legnickich.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Obecnie pragnę podzielić się z państwem koncepcją, którą jakiś czas temu przedstawił mi pan Jerzy Starzyński. Jej realizacja jest obecnie naszym wielkim wspólnym marzeniem.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Zaproponował on, żebyśmy stworzyli przy Centrum Kultury Łemkowskiej coś w rodzaju regionalnego centrum badawczo-kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Koncepcją tą zachwycili się naukowcy, wykładowcy polskich wyższych uczelni, ponieważ stwierdzili, że Legnica jest optymalną lokalizacją dla tego typu placówki.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Według pierwotnej koncepcji pomysłodawcy budynek centrum zostałby podzielony na segmenty zajmowane przez poszczególne mniejszości. Byłyby tam zgromadzone zbiory biblioteczne oraz inne materiały dotyczące mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PrezesKrystynaWiercińska">W owym centrum odbywałyby się spotkania między poszczególnymi mniejszościami. Należy mieć nadzieję, że przyczyni się to do ich integracji oraz do opracowywania wielu konstruktywnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Działania Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych mogą polegać na wszechstronnym wspieraniu tego centrum, ponieważ z pewnością będzie ono stanowiło płaszczyznę integracyjną wszystkich stowarzyszeń mniejszości. Zostanie tutaj zebrany cały materialny, kulturalny i naukowy kapitał wszystkich grup narodowościowych zamieszkujących te tereny.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#PrezesKrystynaWiercińska">Jak już stwierdziłem, naukowcy są zachwyceni tą inicjatywą. Przedstawiciele tego środowiska przez cały czas pytają mnie o losy tej inicjatywy. Mam nadzieję, że moc sprawcza Komisji pomoże nam zrealizować te marzenia. Kiedyś, podczas innego spotkania, stwierdziłam, że marzenia się spełniają, ale pod warunkiem, że znajdą się odpowiednie osoby, które chcą podjąć konkretne działania i na dodatek przy marzeniach stawia się datę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełJerzySzteliga">Nie będę podsumowywał tej debaty. Stwierdzę tylko, że często wydaje nam się, iż pieniądze załatwią wszystko. W trakcie debaty budżetowej formalnie walczymy o nie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełJerzySzteliga">Z perspektywy tych trzech dni spędzonych na ziemi legnickiej mogę sformułować refleksję, że oprócz pieniędzy, mniejszych czy większych, niezbędni są również animatorzy i liderzy.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełJerzySzteliga">Jeżeli nie będzie takich osób jak Jerzy Starzyński i Jurgen Gretschel, które będą mogły liczyć na wsparcie takich parlamentarzystów jak pan poseł Bronisława Kowalska oraz takich przedstawicieli władzy wykonawczej jak pan prezydent Ryszard Kurek, to same pieniądze nie wystarczą.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełJerzySzteliga">Na szczęście są jeszcze entuzjaści, którzy potrafią sobie samodzielnie poradzić nawet bez finansowego wsparcia ze strony samorządów. Jeżeli mogą liczyć na przychylność administracji centralnej, to zazwyczaj coś udaje się zdziałać.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełJerzySzteliga">Sądzę, że w przypadku Legnicy można mówić o tym, iż przedstawiciele mniejszości narodowych zamieszkujących ten teren wstąpili już na ten poziom, o którym zwykł mówić przewodniczący naszej Komisji pan poseł Jacek Kuroń.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PosełJerzySzteliga">Nauczyliście się zatem siebie nawzajem słuchać i rozumieć. Pan przewodniczący Jacek Kuroń zwykł powtarzać, iż „żeby się zrozumieć, musimy uczyć się siebie nawzajem”.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PosełJerzySzteliga">Tą puentą pozwolę sobie zamknąć nasze obrady. Dziękuję wszystkim jego uczestnikom, w tym pani poseł Bronisławie Kowalskiej, panom radnym oraz innym przedstawicielom władz samorządowych, a szczególnie naszemu gospodarzowi, panu prezydentowi Ryszardowi Kurkowi.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PosełJerzySzteliga">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>