text_structure.xml 115 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Wznawiam posiedzenie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę przypomnieć, że w dniu wczorajszym zakończyliśmy dyskusję i przeprowadziliśmy głosowanie w kwestiach objętych katalogiem dylematów ujętym w piśmie do członków Komisji w dniu 20 stycznia. Jeden z dylematów na skutek wniesienia nowych wariantów został przekazany ponownie do podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, którym kieruje poseł R. Bugaj. Dylemat ten to formuła dotycząca stosunków państwa z Kościołami i związkami wyznaniowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Zgodnie z przyjętymi wczoraj ustaleniami za chwilę odbędzie się głosowanie na temat wyboru przepisu dotyczącego prawa do życia. Dotychczasowa dyskusja przyniosła 7 wariantów. Wybór wariantu większościowego odbędzie się w formie głosowania imiennego przy użyciu karty zawierającej warianty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Podkomisja ad hoc, którą powołaliśmy wczoraj w składzie posłowie: P. Chojnacki i J. Jaskiernia oraz senator J. Madej, przygotowała projekt karty do głosowania, która jeżeli uzyska akceptację Komisji, będzie podstawą głosowania.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Dodam jeszcze, że po zakończeniu głosowania rozpoczniemy dyskusję na temat systematyki. Wprowadzenia dokona przewodniczący podkomisji redakcyjnej, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję, poseł K. Kamiński.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Następnie przejdziemy do dyskusji nad poszczególnymi artykułami projektu rozpoczynając od początkowych artykułów rozdziału pierwszego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przypominam również, że punkt 9 i punkt 10 z katalogu wybranych dylematów konstytucyjnych - zgodnie z wczorajszymi ustaleniami - będą przedmiotem debaty w ramach dyskusji nad konkretnymi artykułami a nie w ramach dyskusji nad katalogiem.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę również poinformować, że sekretariat Komisji przygotował informację zawierającą imienne dane o wynikach wczorajszych głosowań.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu będę uważał, że informacja ta może zostać powielona i udostępniona członkom Komisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w kwestiach, które poruszyłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełRyszardBugaj">Uważam, że wokół głosowań, które przeprowadzamy, jest coraz więcej nieporozumień. Status rozstrzyganych kwestii nie jest jednolity. Dzisiejsza karta do głosowania zawiera konkretne przepisy. Poprzednie głosowanie dotyczyło rozstrzygnięć kierunkowych. Powoduje to zamieszanie zwłaszcza wśród opinii publicznej. Media informują, że pewne decyzje zostały podjęte definitywnie. Mam wątpliwości, czy zostały podjęte definitywnie. Zwracam się do pana przewodniczącego o wyjaśnienie, że podejmowane decyzje mają charakter wyłącznie ukierunkowujący charakter dalszych prac Komisji, a nie są ostatecznymi decyzjami Komisji. Wydaje się, że nawet decyzja dotycząca struktury parlamentu - choć klarowna - to wydaje się, że przy dyskusji nad poszczególnymi artykułami może ulec zmianie, biorąc pod uwagę to, że została podjęta tak niewielką przewagą głosów. Myślę, że opinia publiczna powinna być informowana o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Komisja nie ma wpływu na media, które o charakterze głosowań informują różnie, gdyż słyszałem również właściwe interpretacje stwierdzające, że podjęte zostały rozstrzygnięcia kierunkowe, służące zredagowaniu tekstu jednolitego. Równocześnie wiadomo, że czeka nas również debata w Zgromadzeniu Narodowym, a wcześniej będą na pewno zgłoszone wnioski mniejszości. Swoimi głosowaniami nie wyczerpujemy więc ostatecznie procedury pracy nad projektem konstytucji. Proszę również pamiętać, że naszym zadaniem jest przygotowanie tekstu jednolitego projektu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Istotny jest natomiast fakt, słusznie podkreślany przez media, że wyniki głosowań pokazuje układ poglądów w Komisji w kluczowych kwestiach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Popieram bardzo to, o czym mówił poseł R. Bugaj, gdyż rzeczywiście jest tak, że nasze rozstrzygnięcia są w mediach przedstawiane bardzo różnie. Wyrażane są opinie, iż głosowania Komisji to absolutne przesądzenie poszczególnych spraw. Myślę więc, że poinformowanie opinii publicznej o możliwych wnioskach mniejszości i dalszych stadiach procedury, w czasie których mogą zapaść inne rozstrzygnięcia, jest ważnym zagadnieniem. Apeluję, aby pan przewodniczący uczynił to nawet wbrew swoim przekonaniom.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Kwestia druga. Choć wiem, że wypowiedzi emitowane w mediach bywają skracane, to jednak chciałbym zwrócić się do ekspertów i innych osób biorących udział w pracach Komisji i następnie wypowiadających się publicznie o jej pracach, aby jednak unikali przesady w wypowiedziach. Słyszałem bowiem wypowiedź po wczorajszych głosowaniach, z której wynikało, że rozstrzygnięcie dotyczące prezydenta sytuuje go tak, jak królową angielską. Uprawnienia jakie ma prezydent w poszczególnych projektach są jednak bardzo różne od uprawnień królowej angielskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Nie chcę odnosić się szerzej do kwestii stylu i jakości pracy mediów. Świadczy o tym m.in. fakt, że ekspert, o wypowiedzi którego mówił poseł T. Mazowiecki, został dzisiaj w radiu RFM przypisany Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Chcę również dodać, że moje przekonania nie mają znaczenia i informuję obiektywnie o przebiegu prac a przypominam, że niektóre rozstrzygnięcia nie są zgodne z moimi poglądami. Najważniejsze jest to, że rozstrzygnięcia mają znaczenie kierunkowe i na ich podstawie upraszczany jest jednolity projekt konstytucji. Procedura prac nad konstytucją trwa i przewiduje stadia, które pozwalają na inne ukształtowanie przepisów w stosunku do ustaleń podjętych podczas dotychczasowych prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Zwracam również uwagę, że o pracach Komisji wypowiada się nie tylko jej przewodniczący. Właściwe informowanie jest więc wymogiem, który dotyczy nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach, które zostały poruszone dotychczas? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy zatem do kwestii głosowania, które nas oczekuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Jeżeli chodzi o warianty w dostarczonej nam karcie do głosowania, to niektóre z nich nie są sprzeczne z innymi. Dobrze byłoby więc rozstrzygnąć, czy możliwe jest sformułowanie wariantu ósmego. Mógłby on połączyć wariant senatora P. Andrzejewskiego z ust. 2 wariant I. Pondto wydaje się, że należy rozważyć odrębne głosowanie kwestii kary śmierci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełKrzysztofKamiński">Dyskutowaliśmy wczoraj na ten temat i eksperci byli niemal zgodni, że w wariancie VII senatora P. Andrzejewskiego, zdanie drugie nie przesądza zakazu stosowania kary śmierci. Jeżeliby okazało się, że pojęcie naturalnej śmierci przesądza zakaz kary śmierci, to wówczas należałoby pomyśleć o nowym wariancie lub innych modyfikacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełIrenaLipowicz">Jest ważną kwestią to, że eksperci sformułowali swoje opinie w tej materii. Decyzje podejmują jednak członkowie Komisji. Dodatkowy wariant wydaje się więc niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chcę zwrócić uwagę, że warianty od I do V - z wyjątkiem wariantu I, który uległ modyfikacji w związku z inicjatywą posła J. Ciemniewskiego, traktowaną jako autopoprawka do propozycji Unii Wolności - są efektem pracy podkomisji. Do momentu, w którym podkomisja praw i wolności obywateli nie poinformuje nas o tym, że eliminuje lub koryguje któryś z wariantów, nie możemy samowolnie dokonywać zmian w wariantach podkomisji, np. poprzez odłączenie z wariantu III ust. 2 mówiącego o karze śmierci. Dla wnioskodawców był to bowiem wariant całościowy. Jeżeli więc nie jest ktoś usatysfakcjonowany dotychczasowymi wariantami, może zgłosić wariant dodatkowy, lecz nie może mieć miejsce modyfikowanie wariantów dotychczasowych, chyba że uczyni to autor wariantu lub podkomisja w drodze autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Dobrze byłoby, abyśmy nie mnożyli wariantów zwłaszcza, że wczoraj był czas na ich zgłoszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LeszekWiśniewski">Uważam, że pojęcie śmierci naturalnej w przedłożonym ujęciu wyklucza karę śmierci. Trudno bowiem uznać śmierć zadaną przez kata za śmierć naturalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Podobnie jak poseł R. Bugaj mam pytanie, czy jest to głosowanie kierunkowe, czy nad konkretnym brzmieniem przepisu. Wydaje się, że w grę wchodzi druga możliwość. Gdyby miała to być decyzja kierunkowa, to możliwe byłoby wypowiedzenie się co do zasady zniesienia kary śmierci w konstytucji. W pozostałych kwestiach możliwe byłoby przyjęcie kierunku rozwiązań szczegółowych. Przedłożone warianty nie zawierają propozycji kierunkowych lecz konkretne przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Głosowanie kierunkowe będzie dotyczyć kwestii merytorycznych wyrażonych w wariantach. Pierwsze kwestie dotyczą ochrony życia i formuły określającej tę ochronę, Kwestia druga - to zagadnienie kary śmierci. Część wariantów widzi tę formułę w konstytucji a część nie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Wybór kierunkowy oznacza więc wybór formuły ochrony życia oraz rozstrzygnięcie, czy kwestia zakazu kary śmierci ma się znaleźć w konstytucji, czy też nie. Cyzelowanie sformułowań jest jeszcze przed nami, lecz nie może ono zmierzać w kierunku przeciwnym do wariantu, który okaże się zwycięski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Podzielam ten wątek wątpliwości posła R. Bugaja, kiedy zwracał uwagę, że katalog dylematów nie zawiera kwestii ujętych jednorodnie. Jest jednak tak, że kwestie rozstrzygane do tej pory miały charakter kierunkowy w tym rozumieniu, że organizowały tekst konstytucji i to niekiedy w znacznym zakresie. Przykładem może być kwestia struktury parlamentu. Odrzucenie jednoizbowości oznacza możliwość usunięcia z treści projektu rozwiązań wariantowych dotyczących jednoizbowości. Zwolennikom jednoizbowości pozostają oczywiście do dyspozycji wnioski mniejszości oraz dyskusja w Zgromadzeniu Narodowym.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">W przypadku art. 26 warianty są zapisane w postaci konkretnego rozstrzygnięcia. Jeżeli to głosowanie ma sens, to tylko wówczas, gdy okaże się, iż jeden z wariantów uzyska wyraźne poparcie, to stanie się częścią konstytucji. Trudno bowiem w tym przypadków mówić o kierunkowości. O kierunkowości można mówić tylko w tym sensie, że gdy dojdziemy do art. 26, to możliwe będzie składanie wniosków mniejszości oraz ewentualne doredagowanie legislacyjne choć w ramach przyjętego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przypominam również, iż wczoraj ustaliliśmy - choć może nie do końca precyzyjnie - że jeżeli jeden wariant ma bardzo znaczące poparcie, to wejdzie do tekstu. Jeżeli dwa warianty uzyskają zbliżone poparcie, to wówczas konieczne będzie głosowanie dodatkowe lub dalsza procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJacekTaylor">Chcę powrócić do wypowiedzi prof. L. Wiśniewskiego, który stwierdził, że formuła mówiąca o tym, że życie podlega ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci oznacza, iż dla przeciwników kary śmierci nie jest konieczny przepis, że nikt nie może być karany śmiercią. Tak nie jest i dlatego chcę się mocno przeciwstawić temu poglądowi. Posłużę się przykładem prawa do wolności osobistej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJacekTaylor">Art. 30 projektu stanowi, że każdemu gwarantuje się wolność osobistą, lecz nie oznacza to. że wykluczona jest kara pozbawienia wolności. Jest to przecież wyjątek i dlatego o zakazie kary śmierci trzeba napisać wyraźnie. Prawo do ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci nie oznacza zniesienia kary śmierci.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełJacekTaylor">Podobnie jest z innymi prawami, które doznają ograniczeń, jak chociażby prawo do wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Myślę, że powinniśmy zmierzać do głosowania, gdyż w czasie wczorajszej debaty zostały przedstawione wszystkie argumenty. Bogactwo wariantów również znakomicie ułatwi wybór, także jeżeli chodzi o kwestię zniesienia kary śmierci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJanuszWojciechowski">Pewna trudność bierze się stąd, że ja osobiście nie dostrzegam wariantu, z którego wynikałaby możliwość wyboru czy jest się za wyraźnym zapisaniem w konstytucji stosunku do kary śmierci. Jest pytanie, czy mamy ten stosunek wyrażać wprost. Deklaruję się jako przeciwnik kary śmierci, lecz jednocześnie mam poważne wątpliwości, czy w konstytucji powinien znaleźć się przepis kategoryczny.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełJanuszWojciechowski">Jeżeli chcemy dać przeciwnikom konstytucji nośny argument, to można kwestię tę zapisać wprost. uważam, że należy stworzyć konstytucyjną możliwość zniesienia kary śmierci, lecz kwestii tej nie zapisywać wprost z przyczyn społecznych. Liczba przeciwników kary śmierci w naszym społeczeństwie jest znaczna, tak jest również w niektórych innych państwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Ponownie zachęcam, aby już nie wznawiać dyskusji. Jeżeli natomiast chodzi o kwestię podniesioną przez posła J. Wojciechowskiego, to na jego wątpliwości odpowiada wariant II i wariant VI.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Chcę, aby pan przewodniczący potwierdził, czy ja dobrze rozumiem. Wydaje mi się, że w tej chwili powinniśmy przegłosować wariant, który będzie podstawą do dalszej pracy merytorycznej. W trakcie tej dalszej pracy merytorycznej będzie można - przyjmując za podstawę tekst zwycięskiego wariantu - dokonać każdej jego precyzacji, nawet jeśli okaże się w końcowym efekcie tej precyzacji, że jest ona w dalekim stopniu sprzeczna z punktem wyjścia. Chodzi więc o to, abyśmy mieli pełną swobodę precyzacji w toku pracy merytorycznej. Jeżeli ma być tak, jak mówię, to proponuję, aby zakończyć dyskusję i przejść do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Do momentu, kiedy poseł L. Moczulski mówił o precyzji, to zgoda. Trudno natomiast przyjąć, że z efektem precyzacji ma być treść zupełnie inna od wyjściowej. Mogłoby to stać się tylko wówczas, gdyby członkowie Komisji gwałtownie zmienili poglądy w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Przyjmujemy zasadę, że to głosowanie nie rozstrzyga o treści artykułu, który będzie zapisany w konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Głosowanie rozstrzygnie jaka treść art. 26 znajdzie się w projekcie konstytucji, który będzie przedmiotem dalszych prac. Co wyniknie z dalszych prac, to kwestia otwarta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Oznacza to, że z tej dyskusji może również wyniknąć iż ostatecznie dojdziemy do wniosków całkiem przeciwnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Teoretycznie jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełIrenaLipowicz">Chcę nawiązać do wypowiedzi posła J. Jaskierni i wypowiedzi pana przewodniczącego. Problem jest bowiem poważny nie tylko od strony merytorycznej, ale również od strony formalnej. Mówimy o głosowaniu kierunkowym a faktycznie głosujemy nad konkretnym artykułem ujętym wariantowo. W tej sytuacji nieżyczliwy obserwator prac Komisji mógłby uznać, że dobieramy sobie tematy „atrakcyjne” dla mediów, przesądzamy je obecnie w formie artykułów lecz nie przeprowadzamy głosowania kierunkowego. W tej sytuacji uprawniony może być wniosek o przejście do głosowania nad wariantami dotyczącymi samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełIrenaLipowicz">Uważam więc, że obecnie powinniśmy ogólnie przegłosować kwestię ochrony życia, kwestię zniesienia kary śmierci. Byłyby to więc dla głosowania kierunkowe. Dyskusja nad konkretnym brzmieniem przypisu dotyczącego prawa do życia a karą śmierci powinna odbyć się w ramach debaty nad kolejnymi artykułami projektu. Skoro głosujemy nad konkretnym brzmieniem art. 26, to pojawia się pytanie, dlaczego nie rozpoczynamy od art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełKrzysztofKamiński">Myślę, że powodem dyskusji jest fakt, że w katalogu proponowanych wariantów brakuje wariantu, w ramach którego można opowiedzieć się za ochroną życia od poczęcia i za prawem ustawodawcy do wprowadzenia kary śmierci.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełKrzysztofKamiński">W związku z tym, że wariant VII został zinterpretowany w ten sposób, że naturalna śmierć oznacza zakaz wykonywania kary śmierci, przy jednoczesnej odmiennej opinii posła J. Taylora, sprawa nie jest jasna. Konieczne jest więc wprowadzenie dodatkowego wariantu, o którym mówiłem i który zaraz zgłoszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Uważam, że przed tym głosowaniem musimy precyzyjnie określić jego charakter w nawiązaniu do wątpliwości przedstawionych przez posła R. Bugaja i poseł I. Lipowicz.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Rzeczywiście jest tak, że mamy do czynienia z wyjątkiem. W tej sytuacji mamy przed sobą następujące wątpliwości. Możemy stwierdzić, że ze względu na wagę zagadnienia, wyprzedzająco podejmujemy kwestię art. 26, gdyż po przeprowadzeniu dyskusji i przyjęciu propozycji rozwiązań wariantowych, sprawa dojrzała do decyzji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Druga możliwość, to przyjęcie interpretacji, że dyskusja miała charakter ogólny i że jest obawa, że głosowanie może być potraktowane jako przesądzające. Wówczas mamy dwie drogi. Pierwsza to przekazanie tej kwestii do podkomisji z zaleceniem przygotowania ostatecznych decyzji. Druga możliwość to przesunięcie chwili głosowania do czasu, kiedy przejdziemy do dyskusji nad art. 26.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Pojawia się więc pytanie: czy jesteśmy gotowi do podjęcia decyzji. Przebieg wczorajszej dyskusji wskazywał, że jesteśmy gotowi. Jeżeli jednak są jakieś bariery formalne, które sugerowała poseł I. Lipowicz, oznacza to, że nie możemy głosować. Wówczas kwestię tę powinniśmy zakończyć na uporządkowaniu wariantów z jednoczesnym wnioskiem do podkomisji redakcyjnej zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucji, aby te nowe warianty wprowadziła do tekstu projektu.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Uważam więc, że konieczna jest klarowna decyzja dotycząca głosowania, które jest przed nami. W grę wchodzi bowiem konkretne brzmienie jednego artykułu i w związku z tym mówienie o głosowaniu kierunkowym może być mylące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełLidiaBłądek">Wydaje mi się, że wczoraj dość wyraźnie ustaliliśmy, że głosowanie odbędzie się dzisiaj i że będzie to głosowanie imienne. Nie było również ustalenia, że kwestie te kierujemy do podkomisji. Nie wiem skąd więc bierze się u posła J. Jaskierni pomysł skierowania tej kwestii do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełLidiaBłądek">Uważam, że musimy być konsekwentni i nie powinniśmy unikać trudnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełLidiaBłądek">Zgłaszam więc wniosek formalny, aby przejść do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę przypomnieć, że w dniu wczorajszym za decyzją o głosowaniu imiennym opowiedziało się 28 członków Komisji. Byli to wszyscy członkowie Komisji biorący udział w posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Mam wrażenie, że poseł L. Błądek niezbyt dobrze wczuł się w tenor wypowiedzi w tej fazie posiedzenia. Pojawiła się bowiem zasadnicza wątpliwość co do charakteru tego głosowania. Nie możemy przejść do porządku dziennego nad tego typu wątpliwościami, gdyż dotyczą one głosowania nad kwestią ogromnie ważną.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie może więc być, że przeprowadzimy głosowanie, którego wyniki będą następnie bardzo różnie komentowane przez poszczególnych członków Komisji. Uważam, że punkt ciężkości to pytanie czy jesteśmy dojrzali. do podjęcia decyzji, której nie można nazywać kierunkową. Jeżeli po wczorajszej dyskusji jesteśmy gotowi do podjęcia decyzji, to nie mówmy, że jest to kierunkowa, lecz należy powiedzieć, że dotyczy ona art. 26, z zastrzeżeniem prawa do poprawek i wniosków mniejszości. jeżeli nie jesteśmy gotowi do decyzji, to kwestię tę skierujemy do podkomisji. powrócimy do tej kwestii w ramach dyskusji nad art. 26.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Należy uniknąć bardzo niebezpiecznej sytuacji polegającej na tym, że decyzja jaka zapadnie w wyniku dzisiejszego głosowania i zostanie podana do wiadomości całej Polski i poza nią, za kilka dni okaże się być podstawą poważnego nieporozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę zapytać posła J. Jaskiernię, czy składa wniosek formalny, gdyż wczoraj zostało przegłosowane, że w dyskutowanej kwestii decyzję podejmujemy w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Osobiście jestem dojrzały do głosowania, w wyniku którego zapadnie decyzja. Nie ma więc zmiany w mojej postawie merytorycznej. Chcę więc głosować w sposób, który będzie wiążący. Nie chcę abyśmy tworzyli wrażenie głosowania kierunkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełMarianKról">Chcę przypomnieć, że w dniu wczorajszym ustaliliśmy formułę rozwiązania tego problemu. Powrót do dyskusji, która odbyła się w zoraj, wydaje mi się nieporozumieniem. Proponuję przystąpić do głosowania. Kto nie jest dojrzały do głosowania może się wstrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełKrystynaŁybacka">Chcę odnieść się do poseł I. Lipowicz. Uważam, że dla mediów nasze obrady są atrakcyjne w całości. Mamy tego dowody. Szczególne zainteresowanie budzą natomiast te kwestie, które są albo bardzo delikatnej natury, jak np. stosunki państwo-Kościół, lub te kwestie, które mają ważkie skutki po podjęciu rozstrzygnięcia, jak ma to miejsce w przypadku relacji parlament - prezydent - rząd.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełKrystynaŁybacka">Chcę więc przypomnieć, że uzgodniliśmy, iż doprowadzimy podczas tego posiedzenia do pewnych głosowań kierunkowych, które będą miały wskazywać właśnie kierunkowe tendencje i rozwiązania w tekście jednolitym projektu konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełKrystynaŁybacka">Jest również kwestią oczywistą, że pewne normy są wyrażone w jednym ustępie a inne w wielu ustępach, a nawet w wielu artykułach. Tak się składa, że norma dzisiaj dyskutowana jest normą zawartą w jednym artykule. Nie jest to „wyjmowanie” tej kwestii w celu podniesienia atrakcyjności posiedzenia lecz po prostu składająca się z jednego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PosełKrystynaŁybacka">Szczupłośćnormy nie powinna przesądzać o tym, że nie może ona być przedmiotem głosować kierunkowych.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PosełKrystynaŁybacka">Senator Piotr Andrzejewski (NSZZ „S” ): Przed głosowaniem zmuszony jestem ujednoznacznić sposób rozumienia wariantu VII pochodzącego z projektu obywatelskiego NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PosełKrystynaŁybacka">Niewątpliwie zdanie drugie „Życie człowieka podlega szczególnej ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci” - implicite - nie zawiera zakazu stosowania kary śmierci lecz odsyła do uregulowania w ustawach rangi podkonstytucyjnej. Mówił o tym również poseł J. Taylor. Że tak właśnie jest świadczy również sformułowanie wariantu III proponowanego przez senator A. Grześkowiak, gdzie mowa jest o gwarancjach do życia od poczęcia, z dodaniem ust. 2 stwierdzającym, że nikt nie może być karany śmiercią. Jest to przemyślana wersja, która wskazuje wyraźnie, iż samo stwierdzenie, że życie podlega szczególnej ochronie, nie przesądza zakresu tej ochrony, lecz zakres tej ochrony, lecz zakres tej ochrony odsyła do ustaw rangi podkonstytucyjnej. Ponieważ były wątpliwości, jeszcze raz podkreślam tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełIrenaLipowicz">Dziękuję za wypowiedź senatorowi P. Andrzejewskiemu, gdyż potwierdza ona konieczność przygotowania jeszcze jednego wariantu. Wariant VII nie oznacza bowiem zakazu stosowania kary śmierci.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełIrenaLipowicz">Odpowiadając zaś poseł K. Łybackiej, chcę zwrócić uwagę, że chodziło mi o możliwe nieżyczliwe komentarze. Tworzymy bowiem precedens. Dotychczasowe głosowania były rzeczywiście głosowaniami kierunkowymi. Na ogół więc był to duży nurt dzielący się na dwa strumienie konkretyzowane w wielu artykułach. Teraz natomiast zamierzamy odbyć głosowanie nad jednym artykułem i to art. 26.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełIrenaLipowicz">Zgłaszam więc wniosek o rozszerzenie wariantów i o przeprowadzenie głosowania w momencie gdy dojdziemy do art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełLidiaBłądek">Zgłaszam wniosek o formalny o zamknięciu dyskusji, gdyż każdy kto chciał wziąć udział w dyskusji mógł to uczynić wczoraj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Myślę, że nie możemy formalnie zamykać dyskusji, lecz możemy sobie powiedzieć, że niezależnie od tego kiedy będziemy przesądzać tę kwestię, musi ona być w końcu podjęta. jej odwlekanie w czasie niczego nie rozwiązuje.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek poseł I. Lipowicz, aby głosowanie nad wariantem art. 26 odbyło się w ramach debaty nad kolejnymi artykułami jednolitego projektu konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 20 głosów przeciwnych, przy 7 popierających i 6 wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przechodzimy zatem do przyjęcia brzmienia karty do głosowania. Zapytuję więc, czy autorzy wariantów mają uwagi do przedłożonego brzmienia ich wariantów? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby zgłosić dodatkowy wariant?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełTadeuszMazowieckiUW">Poseł L. Błądek powoływała się na wczorajsze ustalenia. Ja zaś chcę przypomnieć jeszcze wczorajsze ustalenia mówiące o tym, że głosowania będą miały znaczenie kierunkowe. Ustalenie to również obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełTadeuszMazowieckiUW">Kwestionuję to, że warianty mogą być przedstawione przez podkomisję tylko w taki sposób w jaki zostało to uczynione. Możliwe było również inne ujęcie i w innej formie. W tym sensie kwestionuj całą procedurę. Możliwe było bowiem najpierw potraktowanie kwestii ochrony życia, którego dotyczą 4 stanowiska. Drugi problem, to kara śmierci, gdzie występują dwa stanowiska. Oddzielenie tych dwóch kwestii pozwoliłoby przeprowadzić głosowanie kierunkowe. Przygotowano natomiast do głosowania konkretne sformułowania. W tym sensie kwestionuję te ustalenia i proszę, aby nie zamykano nam ust za pomocą mechanicznej większości. Komisja Konstytucyjna nie jest pociągiem pospiesznym.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełTadeuszMazowieckiUW">Ponadto chcę zgłosić wariant III składający się z dwóch ustępów. Ust. 1 to brzmienie wariantu VII, a ust. 2 to formuła: „Nikt nie może być karany śmiercią”.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PosełTadeuszMazowieckiUW">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące zgłoszonych wariantów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełWłodzimierzCimoszewicz">Ust. 1 w wariancie I zgłoszony przez posła J. Ciemniewskiego oraz wariant VI - grupy posłów i senatorów - mają bardzo podobne brzmienie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełWłodzimierzCimoszewicz">Ust. 1 wariantu zgłoszonego przez posła J. Ciemniewskiego stanowi bowiem:, że „każdy ma prawo do ochrony życia” a wariant VI brzmi: „każdy człowiek ma prawo do ochrony życia”.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełWłodzimierzCimoszewicz">Chcę więc zapytać posła J. Ciemniewskiego, czy w ust. 1 swojego wariantu dostrzega jakąś różnicę znaczeniową pomiędzy obydwu sformułowaniami. Pytanie to kieruję również do ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">W odniesieniu do praw człowieka, w konstytucji posługujemy się dwoma pojęciami: pierwsze z nich, to pojęcie obywatel wówczas, gdy chodzi o obywatela polskiego. Drugie z nich, to pojęcie: „każdy” stosowane w odniesieniu do człowieka. jest tylko kwestią przyjętej konwencji legislacyjnej, czy używa się pojęcia: „każdy”, czy „każdy człowiek”. Próba wnioskowania z pojęcia „każdy człowiek”, iż nie dotyczy ono praw nienarodzonych i wnioskowanie z pojęcia „każdy człowiek” iż dotyczy praw nienarodzonych, nie jest uprawnione. Są to kwestie, które mogą być rozstrzygnięte w drodze ustawodawstwa zwykłego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PiotrWinczorek">Zgadzam się w pełni z interpretacją przedstawioną przez posła J. Ciemniewskiego, chyba, że przyjmie się, że jest ktoś do kogo można odnieść pojęcie „każdy”, i ten ktoś nie jest człowiekiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy istnieje merytorycznie różnica między ust. 1 w wariancie I a wariantem VI.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PiotrWinczorek">Nie, nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełKrystynaŁybacka">Jeżeli przyjąć przedstawione wyjaśnienia, to pojawia się pytanie, jak powinna brzmieć treść wariantu II art. 25, który mówi o należnościach i prawach człowieka i obywatela.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełKrystynaŁybacka">Zgodnie z przedstawioną interpretacją powinienem mówić o wolnościach i prawach „każdego obywatela”. Wydaje się więc, że przedłożonej interpretacji nie można stosować do każdej wyrażanej myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełLidiaBłądek">Formułuję wariant VI, mówiący o tym, że każdy człowiek ma prawo do ochrony życia, autorzy wariantu uważali, iż nie jest to brzmienie tożsame z formułą: „Każdy ma prawo do ochrony życia”. Wyraz „człowiek” dodaliśmy celowo, aby pojęcie było bardziej jednoznaczne. Proszę zwrócić uwagę, że w innych wariantach nie jest ujęty wyraz „człowiek”.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełLidiaBłądek">Ponadto, skoro mowa jest o wolnościach człowieka i obywatela, to uzasadnione jest posługiwanie się pojęciem „człowiek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrWinczorek">Proszę zwrócić uwagę, że w rozdziale dotyczącym wolności i praw, wielokrotnie pada określenie „każdy” bez dodania: „człowiek”. Dodanie wyrazu „człowiek” nie zmieni sensu tych przepisów. W niektórych przypadkach ze względów stylistycznych lepiej jest posługiwać się zwrotem: „każdy człowiek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Chcę zwrócić uwagę na to, że podmiotem praw i wolności jest człowiek, który jest również adresatem norm konstytucyjnych. Abstrahowanie od tych ustaleń prowadzić będzie do konsekwencji dziwnych z punktu widzenia ogólnych reguł stosowania prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Tak więc jeżeli nie będzie dalszych zgłoszeń, to karta do głosowania będzie zawierać 7 wariantów przedstawionych w projekcie karty, który otrzymali członkowie Komisji oraz wariant ósmy zaproponowany przez posła T. Mazowieckiego.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące nowego brzmienia karty do głosowania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Oznacza to, że rozpoczynają się teraz prace techniczne, których celem jest przygotowanie nowej karty.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Proponuję, aby głosowanie odbyło się między godz. 10.45 a godz. 11.00.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do kwestii systematyki - struktury - konstytucji. Jest to zagadnienie leżące w zakresie kompetencji podkomisji redakcyjnej, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję i dlatego proszę o przedstawienie uwag wprowadzających przewodniczącego tej podkomisji, posła K. Kamińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełKrzysztofKamiński">W początkowym okresie prac podkomisja, której przewodniczę uznała, że przyszła konstytucja powinna składać się z 14 rozdziałów.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełKrzysztofKamiński">Tymczasem projekt, który otrzymali członkowie Komisji zawiera 11 rozdziałów. Mniejsza liczba rozdziałów jest efektem konsultacji z ekspertami. Doszliśmy do wniosku, że nie jest konieczny odrębny rozdział o stanach nadzwyczajnych. Stosowne przepisy można umieścić w rozdziałach dotyczących organów państwowych. Podobnie jest w pierwotnie planowanym rozdziałem dotyczącym uczestnictwa. Nie znalazła również dalszego poparcia koncepcja rozdziału dotyczącego trybu wprowadzania w życie konstytucji. Będzie to materia odrębnej ustawy. Przy okazji warto przypomnieć, że oprócz koniecznej ustawy o referendum konstytucyjnym, drugą konieczną ustawą jest ustawa o trybie wprowadzania w życie konstytucji. Powinna ona rozstrzygnąć fundamentalne sprawy dotyczące m.in. kwestii kompetencji organów istniejących w momencie wejścia w życie nowej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełKrzysztofKamiński">Systematyka składająca się z 11 rozdziałów oparta jest o klasyczny model konstytucji, który dotyczy: modelu ustroju państwa, wolności praw i obowiązków człowieka i obywatela.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PosełKrzysztofKamiński">System prawa, systemu naczelnych organów państwa oraz zmiany konstytucji. Przedłożona systematyka jest kwestią otwartą. jeżeli w trakcie dalszych prac okaże się, że istnieje potrzeba wydzielenia określonego zagadnienia w formie rozdziału, to podkomisja redakcyjna zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucji podejmie prace nad takim rozdziałem.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PosełKrzysztofKamiński">W wyniku wczorajszych głosowań nie nastąpiły zmiany, jeżeli chodzi o rozdziały. nastąpiły natomiast zmiany dotyczące podrozdziałów.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PosełKrzysztofKamiński">Odnoszą się one zwłaszcza do rozdziału dotyczącego Sejmu i Senatu, gdzie występowały rozwiązania nakładające jednoizbowość w postaci Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#PosełKrzysztofKamiński">Podczas wczorajszego posiedzenia podkomisji, której przewodniczę, ustaliliśmy, że uczestnicy prac nad nową konstytucją otrzymuje nową wersję przepisów wchodzących w skład wariantów odrzuconych w głosowaniach.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#PosełKrzysztofKamiński">Przechodzimy do rozdziału obejmującego przepisy regulujące zasady naczelne. Poza wariantowo ujętymi kwestami, dotyczącymi stosunków państwo - Kościół oraz samorządu, Komisja będzie mogła debatować nad konkretnym brzmieniem przepisów, które składają się z 18 artykułów rozdziału pierwszego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Poddaję pod rozwagę Komisji propozycję wprowadzenia nowego rozdziału konstytucji. Nowy proponowany rozdział miałby tytuł: „Przepisy wprowadzające”.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Chcę dodać, że w projekcie obywatelskim rozdział o takim tytule, nie odnosi się tylko do wprowadzenia instytucji zawartych w konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Uchwalenie obecnej konstytucji przypomina przełomowe momenty w historii Polski, takie jak na przykład uchwalenie Konstytucji 3 Maja, która w zasadzie była reformą państwa, zmianą ustroju państwa. Nie chodzi więc tylko o uporządkowanie i doskonalenie ustroju już istniejącego. W grę wchodzi zmiana ustroju, gdyż bardzo wiele elementów starego ustroju jeszcze pozostało. Polska nie jest jeszcze państwem demokratycznym i stąd w rozdziale „Przepisy wprowadzające” projekt obywatelski zawiera pewne rozwiązania ustrojowe, które nie mają, być może, rangi konstytucyjnej i dlatego nie znalazły się w „typowych” rozdziałach konstytucji. „Przepisy przejściowe dostosowują ustrój do wymogów wczesnego ustroju demokratycznego, do wymogów ustroju proponowanego w projekcie obywatelskim. Przepisy przejściowe likwidują pozostałości państwa totalitarnego, państwa komunistycznego. Przepisy te m.in. dotyczą: restytucji instytucji sędziego śledczego, instytucji kasacji, reformy systemu ubezpieczeń społecznych i ubezpieczeń zdrowotnych, reprywatyzacji, powszechnego uwłaszczenia, restytucji obywatelstwa polskiego dla osób, które utraciły to obywatelstwo nie z własnej woli w wyniku II wojny światowej, weryfikacji sędziów, udostępnienie archiwów MSW Instytutowi Pamięci Narodowej, przeciwdziałania monopolizacji prasy, analizy traktatów międzynarodowych zawartych przez PRL przez Trybunał Konstytucji pod kątem ich zgodności z obecną konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Chodzi również o kwestie, o których mówił poseł K. Kamiński, a więc o dostosowane istniejących instytucji ustrojowych do nowej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Uważamy, że zawarcie tego rodzaju rozdziału w konstytucji gwarantuje załatwienie wymienionych spraw. Podejmowanie tych kwestii w ustawach zwykłych - jak wykazuje doświadczenie ostatnich 5 lat - powoduje, że nie są one rozwiązywane przez wiele lat. Taki stan rzeczy może spowodować, że pewne kwestie będą niespójne z przepisami nowej konstytucji. Stąd też bardzo mocno postulujemy wprowadzenie tego rodzaju nowego rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełMarianKról">Zgadzam się z przedmówcą, iż konieczne są przepisy wprowadzające. Pod adresem podkomisji redakcyjnej, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucji, kieruję postulat, aby stany nadzwyczajne były odrębnym rozdziałem. Nie jest to bowiem kwestia wchodząca w zakres kompetencji tylko naczelnych organów państwowych. W grę wchodzi przede wszystkim ograniczenie wolności i praw obywateli. Uważam, że normy zabezpieczające państwo i jego obywateli przed zamachami na porządek konstytucyjny powinny być wyraźnie wydzielone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Nawiązując do poruszonej kwestii przepisów wprowadzających chcę powiedzieć, że wobec zakresu projektowanych zmian jest to problem podstawowym. Od sposobu wprowadzenia w życie nowej konstytucji zależeć będzie autorytet prawa i to, czy obywatele rzeczywiście odczują uchwalenie konstytucji jako zmianę swojej sytuacji w państwie demokratycznym, a o to nam chodzi.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Mam jednak inne wnioski jak mój przedmówca. Uważam bowiem, że proces wprowadzania w życie konstytucji będzie skomplikowany. Będzie to proces w znacznym stopniu o charakterze technicznym polegający na zmianach wielu umów. Proces ten wymagać będzie dostosowywania do aktualnej sytuacji. Trudno jest więc zaplanować dzisiaj w sposób wiążący tempa doskonalenia zmian i ewentualność uzupełniania pewnych kwestii w toku realizacji tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Wydaje się również, że proces wprowadzania w życie nowej konstytucji wymagać będzie poważnych środków finansowych. Tak więc zapewnienie w budżecie państwa środków na wdrożenie nowej konstytucji jest sprawą ważną. Mówię o tym w szczególności w aspekcie rozszerzenia kognicji sądów i ewentualnie kognicji Trybunału Konstytucyjnego. Procesu tego nie uda się urzeczywistnić bez zasadniczych zmian w bazie materialnej i finansowej władzy sądowej. Nie uświadomimy sobie tego procesu i nie zaplanujemy tempa osiągnięcia określonych rezultatów. To praca polegająca na tworzeniu norm dających prawa, grozi niepowodzeniem. Konieczne jest bowiem stworzenie zaplecza materialnego dla realizacji norm, które wprowadzi w życie nowa konstytucja.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">Uważam, że przepisy wprowadzające powinny być ustanowione mocą ustawy konstytucyjnej, a więc mocą ustawy, która ma szczególną rangę prawną. Ustawa tego typu byłaby zmieniana nie w trybie przepisów dla zmiany konstytucji z referendum włącznie, lecz tylko w drodze decyzji podejmowanych przez parlament kwalifikowany większością głosów. Tryb taki powinien być na tyle uproszczony - w porównaniu z trybem zmian w konstytucji - aby możliwe było dokonywanie zmian i uzupełnień w ustawie konstytucyjnej wprowadzającej konstytucję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejRzepliński">Nie ulega wątpliwości, że konstytucja musi zawierać przepisy przejściowe i końcowe. Tak jest w przypadku wszystkich kwestii ostatnio uchwalonych, jak na przykład konstytucje Belgii i 17 lutego 1994 r., konstytucji Republiki Czeskiej z 16 grudnia 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejRzepliński">Chcę zwrócić również uwagę na strukturę rozdziału drugiego. Treśćmojej wypowiedzi będzie również opinią środowiska Komitetu Helsińskiego, który choć nieliczny, to jednak ma znaczne doświadczenia jeżeli chodzi o prawa człowieka.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AndrzejRzepliński">Wydaje się, że dobrze byłoby rozdział ten podzielić na dwa podrozdziały zachowując ponadto podtytuły. Podrozdział pierwszy powinien zawierać przepisy dotyczące wolności i praw. Proponuję, aby ten podrozdział nazwać kartą praw i wolności, czyli tak jak w projekcie konstytucji wniesionym przez prezydenta i w tym zakresie przygotowanym przez środowisko Komitetu Helsińskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AndrzejRzepliński">Obowiązki obywateli powinny więc być wydzielone. W teorii praw człowieka jest oczywiste, że niezależnie od tego jakim obywatelem jest człowiek - jak spełnia obowiązki, które nakłada na niego konstytucja - to korzysta z podstawowych praw i wolności, źródła wolności i praw i źródła obowiązków są bowiem różne. Stąd też dobrze byłoby z punktu widzenia społecznego odbioru konstytucji, a wcześniej projektu konstytucji, oddzielenie tych dwóch kwestii. Podczas prezentowania projektu kart praw i wolności w różnych środowiskach mamy uzasadnione przekonanie, że takie rozwiązanie jest traktowane jako oczywiste i naturalne.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AndrzejRzepliński">Należy również pamiętać, że w Karcie praw i wolności tytuły mają również podrozdziały oraz artykuły. Ułatwia to odbiór i zrozumienie treści przez szersze kręgi ludzi, do których jest adresowana. Tak więc bardzo zabiegam o to, aby rozdział drugi uległ strukturalnemu podziałowi na Kartę praw i wolności oraz na obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PawełSarnecki">Chcę zapytać prof. A. Rzeplińskiego, czy w podrozdziale noszącym tytuł: Karta praw i wolności, miałby miejsce podział na jeszcze mniejsze jednostki redakcyjne grupujące jednorodne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejRzepliński">Proponuję taki podział, jaki ma miejsce w projekcie Karty praw i wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełRyszardGrodzicki">Chcę powrócić do kwestii przepisów przejściowych. Podzielam pogląd przedstawiony przez posła J. Ciemniewskiego, iż w grę wchodzi odrębna ustawa. jest to rozwiązanie korzystniejsze z wielu względów. Jednym z nich jest to, że są utrzymywane długo w tekście konstytucji przepisy, które z czasem są wypełniane i nie mają już zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełRyszardGrodzicki">Nie ulega wątpliwości, że konstytucja będzie wprowadzona w życie w pewnym przedziale czasowym. W pewnym etapie prac konieczne będzie podjęcie decyzji jaki horyzont czasowy wchodzi w grę.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PosełRyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o systematykę, to uważam, że należy wydzielić rozdział poświęcony problematyce wyborczej. W rozpatrzonym projekcie przepisy z tego zakresu są rozrzucone, a także nie są skontrolowane konsekwentnie, jeżeli chodzi o terminologię. Może więc powstać problem późniejszego harmonijnego stosowania tych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LeszekWiśniewski">Chcę wyrazić pogląd odmienny od tego, który przedstawił, prof. A. Rzepliński odnosząc się do kwestii wewnętrznej systematyki rozdziału o wolnościach.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#LeszekWiśniewski">Uważam, że karta praw i wolności jako materia mieszcząca się w całościowym projekcie konstytucji, nie jest właściwie określona. Kartą nazywa się z zasady dokument odrębny, wyłączony i znajdujący się poza konstytucją. Przykładem mogą być rozwiązania przyjęte w Czechach. Podobnie jest we Francji, gdzie integralną częścią konstytucji jest deklaracja praw człowieka i obywatela z 1789 r.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#LeszekWiśniewski">Druga kwestia, to zagadnienie wyłączenia obowiązków. Chcę przypomnieć, że tradycja konstytucyjna II Rzeczypospolitej wpisywała obowiązki nawet w początkową część stosownego rozdziału. Wydaje się więc, że wydzielenie obowiązków nie jest zgodne z polską tradycją i nie jest celowe. Ponadto wydaje się, że projekt konstytucji wskazuje na istnienie związku między wolnością jednostki a obowiązkami wobec społeczności i grup społecznych.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#LeszekWiśniewski">Wskazana jest więc potrzeba integralnej więzi między wolnościami, prawami i obowiązkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Poddaję pod rozwagę kwestię przesunięcia obecnego rozdziału X dotyczącego finansów i budżetu, w miejsce po rozdziale VI, czyli po rozdziałach o naczelnych organach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Swoją propozycję uzasadniam tym, że w większości konstytucji państw zachodnich, rozdział o finansach i niekiedy również o gospodarce jest sytuowany po rozdziałach regulujących naczelne organy państwowe, a przed rozdziałami dotyczącymi sądów. Jest tak dlatego, że budżet państwa i inne instytucje państwowe łącznie z bankiem centralnym, są instrumentami sterowania procesami, którymi bezpośrednio zajmuje się Rada Ministrów i administracja rządowa.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Wydaje się ponadto, że obecne usytuowanie rozdziału X jest sztuczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Jeżeli chodzi o systematykę, to zgadzam się z posłem M. Mazurkiewiczem, że rozdział X nie jest najlepiej usytuowany. Największe zastrzeżenia mam do przepisów dotyczących budżetu państwa i finansów. Mimo bowiem merytorycznego związku obu tych kwestii, należy jednak stwierdzić, że procedura uchwalania budżetu stanowi integralny element funkcjonowania parlamentu. Nie można w jednym miejscu uregulować trybu ustawodawczego, a w innym miejscu prac nad budżetem. Funkcjonowanie parlamentu stanowi materię integralną, która nie powinna być rozdzielana.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Proponuję więc artykuł od 208 do 210 przenieść do rozdziału IV. Ponadto uważam, że podział rozdziału zwłaszcza jeżeli chodzi o nazwy, nie jest odpowiedni. Pierwszy podtytuł pokrywa się bowiem z tytułem rozdziału. Inaczej zasadę przyjęto w przypadku drugiego podtytułu. Podobne zastrzeżenia można mieć do podrozdziału VI: Rada Ministrów i administracja rządowa. Pierwszy podtytuł brzmi: Rada Ministrów. Drugi podtytuł ma treść: Stosunki między Sejmem i Prezydentem a Rządem. Nazwa rozdziału jest powtórzona w jednym podtytule, a rugi podtytuł nie do końca odpowiada materii rozdziału.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Kolejna uwaga dotyczy treści tytułu rozdziału VIII. Organy kontroli państwowej i ochrony prawa. W rozdziale tym znajdują się bowiem przepisy dotyczące Najwyższej Izby Kontroli, prokuratury, Rzecznika Praw Obywatelskich i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Państwowej Komisji Wyborczej. Trudno dostrzec więź łączącą Rzecznika Praw Obywatelskich z Najwyższą Izbą Kontroli. Z kolei Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, choć ma funkcje ochronne, to jest jednak przede wszystkim administrującym pewnymi funkcjami państwa.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">Chcę dodać, że przepisy dotyczące Państwowej Komisji Wyborczej, to dość niezwykłe zjawisko w przypadku konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PosełJerzyCiemniewski">Proponuję, aby podkomisja redakcyjna zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję uzyskała od Komisji Konstytucyjnej upoważnienie do prac nad uporządkowaniem systematyki, oczywiście bez naruszania merytorycznej treści poszczególnych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SenatorHenrykRot">Podobnie jak poseł J. Ciemniewski., również uważam, że podkomisja redakcyjna uzgodnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję, powinna zostać upoważniona do analizy zaproponowanej systematyki.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#SenatorHenrykRot">Ponadto chcę dodać, iż uważam, że w tekście konstytucji powinny znaleźć się przepisy końcowe. Jednakże bardziej rozwinięta wersja przepisów końcowych i przejściowych powinna znaleźć się w innym akcie, choć powstaje pytanie jaki charakter miałby mieć ten inny akt. Powinna to być - jak się wydaje - ustawa konstytucyjna. Jej treścią byłaby klauzula przejściowa i temporalna z wyjątkiem kilku przepisów, które powinny znaleźć się w konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#SenatorHenrykRot">Chcę również przestrzec przed tym o czym mówił przedstawiciel pełnomocnika projektu obywatelskiego. Można mówić o pomieszaniu materii, gdyż była m.in. mowa o Instytucie Pamięci Narodowej. Proponowane odesłania mają raczej charakter haseł i dyskursu politycznego a nie tekstu normatywnego mającego rangę ustawy konstytucyjnej. Nie podejmuję natomiast szczególnych kwestii formalnych.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#SenatorHenrykRot">Odnosząc się do propozycji wprowadzenia do konstytucji wyrazu: „Karta”, chcę przypomnieć, że termin ten nie ma żadnej tradycji w naszym kraju. termin ten sugeruje również odrębność aktu prawnego. Należałoby również określić jakiego typu aktem jest karta. Jestem więc przeciwny wprowadzeniu do jednolitego tekstu konstytucji wyrazu: „Karta”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Chcę przeprosić, gdyż jeżeli swoją wypowiedzią wprowadziłem w błąd tak wybitnego prawnego jak senator H. Rot, to na pewno źle zrozumiało mnie również wiele innych osób.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Przepisy wprowadzające nie są żadnymi hasłami publicystycznymi, lecz ścisłymi przepisami prawnymi. Ponieważ senator H. Rot wspomniał o Instytucie Pamięci Narodowej, to przytoczę brzmienie art. 164, który dotyczy tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">W terminie 6 miesięcy od wejścia w życie konstytucji minister spraw wewnętrznych przekaże do Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu - Instytutowi Pamięci Narodowej archiwa organów bezpieczeństwa z lat 1944–1989 celem udostępnienia zainteresowanym w trybie art. 26 Konstytucji. Tryb i zakres udostępniania tych materiałów osobom, których one dotyczą oraz publicznym instytucjom i urzędów określi ustawa wydana w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Skrótowość mojego poprzedniego wystąpienia spowodowała, że senator H. Rot odebrał je jako dyskurs polityczny. Tymczasem chodzi o precyzyjne przepisy prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Proszę przewodniczącego podkomisji redakcyjnej, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucji, aby odniósł się do treści wypowiedzi, które zostały zaprezentowane w ramach debat nad systematyką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełKrzysztofKamiński">W dyskusji podniesiono 7 części a wśród nich przepisy końcowe, przejściowe i wprowadzające. Usytuowanie przepisów regulujących budżet i finanse państwa, a także usytuowanie przepisów regulujących stosunki między Sejmem, Prezydentem a Rządem. Ponadto prof. A. Rzepliński przedłożył propozycję dotyczącą karty praw i wolności. Podniesiona została również kwestia układu treści w rozdziale VIII ze zwróceniem szczególnej uwagi na przepisy dotyczące Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PosełKrzysztofKamiński">Wskazano również na kwestię przepisów regulujących stany nadzwyczajne.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PosełKrzysztofKamiński">W trakcie prac nad poszczególnymi rozdziałami uwagi będą musiały być rozstrzygnięte, zwłaszcza, że zgłoszonych uwag jest zasadnych. Przykładem może być propozycja przemieszczenia przepisów dotyczących budżetu. Jednak za wcześnie, aby podjąć już decyzje. Podkomisja, której przewodniczę wraz z ekspertami, czujemy się upoważnieni przez Komisję do zaproponowania propozycji rozstrzygnięć, które podejmie Komisja Konstytucyjna.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#PosełKrzysztofKamiński">Wydaje się jednak, że jedna kwestia wymaga uprzedniej decyzji Komisji Konstytucyjnej. Chodzi o to, czy podkomisja redakcyjna uzgodnień ogólnych i przepisów wprowadzających ma przygotować projekt ustawy o trybie wejścia w życie nowej konstytucji, czy też projekt taki powstanie w innym gremium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach związanych z systematyką? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Zakończyliśmy więc dyskusję na temat systematyki.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Zarządzam teraz przerwę, w trakcie której odbędzie się głosowanie nad przedłożonymi w karcie do wariantami art. 26. Po przerwie rozpoczniemy dyskusję nad początkowymi artykułami jednolitego projektu Konstytucji RP w ujęciu wariantowym.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Wznawiam po przerwie obrady Komisji.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Rozpoczynamy nowy etap prac polegający na dyskusji nad poszczególnymi rozdziałami projektu a w ramach rozdziałów nad poszczególnymi artykułami.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę również przypomnieć, że zgodnie z art. 10 regulaminu Komisji poprawki do projektu powinny być zgłaszane na piśmie. Głosowanie nad nimi powinno mieć miejsce - w zasadzie - na następnym posiedzeniu. W wyjątkowych wypadkach przewodniczący Komisji może dopuścić głosowanie nad poprawkami na tym samym posiedzeniu, na którym zostały zgłoszone.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do rozdziału I: Podstawy ustroju Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-64.8" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi natury ogólnej dotyczące całego rozdziału?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Uważam, że rozdział I jest zbudowany chaotycznie.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PosełLeszekMoczulski">Trudno np. uzasadnić, dlaczego przyjęta została taka właśnie kolejność artykułów. Skoro rozdział I dotyczy podstaw ustroju, to brakuje w nim wielu kwestii, które powinny być w tego typu rozdziale. Tytułem przykładu powiem, że w rozdziale I powinien znaleźć się artykuł poświęcony obronie narodowej. Potraktowanie obrony jako jednego z obowiązków obywatelskich jest faktycznie pominięciem tego kluczowego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PosełLeszekMoczulski">Druga ważna kwestia, której brakuje w rozdziale I, to zagadnienie integracji Polskiej, którą należy widzieć w perspektywie wejścia Polski do większych struktur międzynarodowych. Chodzi m.in. o takie kwestie jak Unia Europejska, Międzymorze. W rozważaniach tego rodzaju przeważa pogląd, że nie da się uniknąć uczestnictwa w procesach integracyjnych. Nie tylko bowiem nie ma potrzeby unikania, ale nawet jest potrzeba uczestnictwa w nich.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PosełLeszekMoczulski">Nowa konstytucja powinna odnieść się do możliwości, które z jednej strony pozwoliłyby na podejmowanie procesu integracji międzypaństwowej, a z drugiej strony określiłyby granice tej integracji. Chodzi m.in. o odpowiedzi na pytanie, czy możliwe jest rozwiązanie Rzeczypospolitej i wcielenie jej do innego organizmu państwowego. Inne pytanie, to kwestia czy integracja może gwarantować, że zostanie zachowana nasza tożsamość.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PosełLeszekMoczulski">Wymieniłem przykładowo kwestie, które muszą być określone w konstytucji a w zasadzie w pierwszym rozdziale konstytucji. Inna kwestia wymagająca podjęcia w rozdziale I, to zagadnienie dziedzictwa narodowego w jego pełnym wymiarze materialnym i niematerialnym. Chodzi więc o to czy dziedzictwo w zakresie kultury i tradycji, ale również dziedzictwo wymiaru jako nasz wspólny majątek, podlega szczególnej ochronie konstytucyjnej. Druga możliwość to stwierdzenie, że dziedzictwo narodowe, to sprawa na tyle nieważna, że nie są konieczne rozstrzygnięcia konstytucyjne, gdyż wystarczą akty niższego rzędu.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PosełLeszekMoczulski">Równocześnie warto zwrócić uwagę, że w przedłożonym projekcie znalazło się wiele kwestii bardzo szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#PosełLeszekMoczulski">Ponadto chcę podjąć kwestię, która nie była przedmiotem zainteresowania politycznego, a co za tym idzie także prawa konstytucyjnego w ostatnich kilkudziesięciu latach. Kwestia ta występowała w Polsce i występuje dość powszechnie. Chodzi o ogólne cele Rzeczypospolitej. To co każde państwo powinno sobie zapewnić to ogólna zgodność działań obywateli z celami i charakterem Rzeczypospolitej. Jeżeli działania te są niezgodne z celami Rzeczypospolitej wynikającymi z ustawy konstytucyjnej, to istnieje konieczność konstytucyjnego stwierdzenia, że państwo ma prawo stosować środki przymusu.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#PosełLeszekMoczulski">Nie chcę przedłużać tego typu katalogu. Może on być znacznie dłuższy.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#PosełLeszekMoczulski">W konkluzji chcę powtórzyć, że rozdział I, zwłaszcza jeżeli chodzi o początkowe artykuły, to stwarza wrażenie przypadkowości. Ponadto występują luki i to zarówno wewnątrz poszczególnych artykułów - o czym na razie nie mówię - jak i w całości rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejRzepliński">Dyskutowany rozdział jest bardzo duży i znaczący. Trudno więc mówić o całości. Przedstawię zatem uwagi do pierwszych 6 artykułów oraz do tytułu. Mam wątpliwości, czy właściwy jest tytuł rozdziału mówiący o podstawach ustroju. Cała bowiem konstytucja podkreśla podstawy ustroju. Treścią przepisów są natomiast zasady podstawowe. Wydaje się więc, że bardziej właściwe byłoby, aby rozdział ten nosił tytuł: zasady podstawowe ustroju Rzeczypospolitej Polskiej. Tytuł ten dokładniej określa treść przepisów oraz lepiej organizuje myślenie wokół poszczególnych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejRzepliński">Mam również uwagę do art. 2, który brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”. W języku polskim termin „Rzeczpospolita” oznacza również dobro wspólne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">W tej fazie dyskusji proszę jednak o uwagi ogólne do całości rozdziału. Następnie przejdziemy do kolejnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PiotrWinczorek">Rzeczywiście chyba jest tak, że rozdział ten nie jest najlepiej zbudowany. Niemniej jednak niektóre kwestie wymienione przez posła L. Moczulskiego znajdują się w rozdziale I, a zwłaszcza w art. 3, w którym mówi się m.in. o tym, że Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i całości swojego terytorium oraz dziedzictwa kultury i języka narodu, a także zapewnia ochronę środowiska przyrodniczego.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PiotrWinczorek">Należy dodać, że art. 3, którego głównym wnioskodawcą był przedstawiciel pełnomocnika obywatelskiego projektu konstytucji, rozumiany był właśnie jako cele Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PiotrWinczorek">W art. 4 jest mowa o tym, że Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym i niepodzielnym. Oznacza to, że rezygnacja z niepodległości, czy też podanie jakiegoś fragmentu terytorium wspólnotom ponadnormatywnym, nie byłoby możliwe. Rzeczywiście nie ma natomiast przepisu, który uprzedzałby procesy integracyjne. Przepis tego rodzaju powinien znaleźć się w pierwszym rozdziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełRyszardBugaj">Chcę wyjaśnić posłowi L. Moczulskiemu - choć może nie będzie to przekonujące, że podkomisja przyjęła za punkt wyjścia fakt istnienia kilku projektów konstytucji. Zamiarem podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, nie było więc dokonywanie zasadniczych innowacji. Przepisy zawarte w rozdziale I, to próba wyabstrahowania treści ze złożonych projektów i napisanie jej w sposób standardowy. Chcę również dodać, iż w sytuacjach, kiedy podejmowane były próby pójścia w kierunku innych zasad i kwestii, pojawiały się na ogół dobrze argumentowane wnioski, iż są to kwestie należące do właściwości innych podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PosełRyszardBugaj">Słuchałem tego uważnie co mówił poseł L. Moczulski i chciałbym się dowiedzieć, jakie konkretne kwestie, które są ujęte w innych rozdziałach a powinny by ujęte w rozdziale I. Ciekawi mnie to m.in. jak poseł L. Moczulski chciałby napisać to, co określił jako cele państwa, cele Rzeczypospolitej. Podczas posiedzeń podkomisji, której przewodniczę, tego typu propozycje nie były zgłaszane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełLonginPastusiak">Jeżeli dobrze zrozumiałem intencje posła L. Moczulskiego, to opowiada się on za wprowadzeniem pewnych sformułowań, które miałyby charakter raczej deklaracji politycznych niż przepisów prawnych. Moim zdaniem w konstytucji należy unikać polityzacji jej tekstu a zwłaszcza wiązania z określonymi kierunkami politycznymi czy to w polityce wewnętrznej, czy zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PosełLonginPastusiak">Chcę przypomnieć, że nieszczęściem praktyki państw socjalistycznych w latach 70. było wprowadzenie tekstów konstytucji artykułów dotyczących polityki zagranicznej. Przepis taki dotyczy przyjaźni z ZSRR - znalazł się również w konstytucji PRL. W konstytucji NRD znalazł się przepis o wiecznej przyjaźni NRD i ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PosełLonginPastusiak">Uważam, że tego rodzaju kwestie powinny znaleźć się w aktach niższego rzędu, zwłaszcza, że art. 8 mówi o ratyfikowanych umowach międzynarodowych, co konsumuje kwestię, o której mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PosełLonginPastusiak">Tak więc sądzę, że powinniśmy zajmować się tylko tymi sprawami, które dotyczą fundamentalnych zasad ustrojowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Zgadzam się z opinią posła L. Moczulskiego, że rozdział I jest dość chaotyczny. Ponadto jego przepisy ujęte są w różnych konwencjach. Przykładem może być art. 2, który jest deklaracją o charakterze typowo ideologicznym, za którą - moim zdaniem - nie stoi żadna treść prawna. W rozdziale I są również przepisy mające charakter normatywny i spełniające funkcje, które powinien spełniać ten rozdział.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Wydaje się, że powinniśmy zdecydować się na przyjęcie pewnej spójnej koncepcji tworzenia przepisów prawa. Mimo, iż chodzi o zasady podstawowe, to proponuję, abyśmy utrzymali się w konwencji norm prawnych a nie deklaracji ogólno politycznych.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Mam również zastrzeżenia co do sensu formułowania zadań państwa tak jak zostało to ujęte w art. 3. Ma to związek z brakiem jurydycznej koncepcji omawianego rozdziału i niskim poziomem jurydycznym poszczególnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">Tak więc chcę zwrócić uwagę, że z punktu widzenia prawnego - moim zdaniem - jest to tekst całkowicie wewnętrznie niespójny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Chyba zaszło nieporozumienie, gdyż ja nie powiedziałem, że proponuję wprowadzenie do konstytucji, a zwłaszcza do rozdziału pierwszego, politycznych celów Rzeczypospolitej. Mówiłem o celach państwa nie w kontekście terminu, który można stworzyć i interpretować politycznie. Chodzi o cele państwa tradycyjnie przyjęte w nauce o państwie. W tym znaczeniu celami Rzeczypospolitej są cele ujęte w konstytucji i innych prawach. Jeżeli Rzeczypospolita dąży do zachowania wolności obywatelskich, jest to cel Rzeczypospolitej. Jeżeli Rzeczypospolita ma być państwem prawa a nie krajem, w którym mordercy chodzą po ulicach a aferzyści jeżdżą luksusowymi samochodami, jest to cel Rzeczypospolitej - być państwem prawa.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełLeszekMoczulski">W moim przypadku cele Rzeczypospolitej ujęte w jej prawach nie mają dalszego rozwinięcia w ustawach szczegółowych. Zostają one wówczas deklaracją bez pokryci. Stąd też przedłożymy stosowne propozycje na piśmie, chyba jeszcze w trakcie tego posiedzenia. Wcześniej KPN kwestię tę ujął następująco: „Żadne działanie nie może stać w sprzeczności z celami Rzeczypospolitej wyrażonymi w jej prawach”. Chodzi bowiem o to, aby konstytucja chroniła celów Rzeczypospolitej ujętych w jej prawach, nawet jeżeli z jakichś powodów nie jest to ujęte w innej ustawie, a w szczególności w ustawie karnej. Przedstawiona interpretacja powinna być oczywista. Sprzeczne z celami Rzeczypospolitej powinno być nawoływanie na przykład o likwidacji państwa polskiego, nawet jeżeli o tej kwestii „zapomniałaby” ustawa karna. O ile wiem, Kodeks karny nie zawiera przepisu zakazującego nawoływania do likwidacji Rzeczypospolitej. Jest mowa o nawoływaniu do działania na szkodę Rzeczypospolitej, lecz jest to już inna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełWitMajewskiSLD">Zgadzam się z uwagą, aby tytuł rozdziału pierwszego mówił o zasadach a nie o podstawach ustroju. Rozdział ten powinien określać zasady. Powinniśmy dążyć do tego, aby każdy artykuł oddawał istotne zasady ustrojowe. W obecnej sytuacji nie z każdego artykułu da się wyczytać zasady ustrojowe.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełWitMajewskiSLD">Wydaje się ponadto, że niektóre przepisy są bardzo fragmentaryczne. W rezultacie sytuacja jest taka, że suweren jest określany w art. 6, co nie najlepiej oddaje tradycję konstytucyjną, która wskazuje, aby od tej kwestii zaczynać budowę katalogu zasad ustrojowych.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PosełWitMajewskiSLD">Uważam również, że przepisy dotyczące symboli, barw, godła i stolicy nie powinny wchodzić w skład rozdziału pierwszego. Z całym szacunkiem dla symboli, ale nie jest to materia do regulowania w rozdziale o zasadach ustroju.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PosełWitMajewskiSLD">Wydaje się więc, że należy podjąć dalsze prace nad rozdziałem I, tak aby stał się on rozdziałem bardziej zwartym i aby każdy jego artykuł wyrażał jakby zasady ustroju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Rozumiem, że uwagi wskazujące na to, aby tekst był bardziej zwarty, bardziej uporządkowany i bardziej precyzyjnie napisany, przyjmujemy do wspólnej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Uważam, że sytuacja dojrzała, aby przejść do dyskusji nad tytułem i poszczególnymi artykułami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełRyszardBugaj">Niektórzy członkowie Komisji zgłosili postulaty zmierzające do rozszerzenia rozdziału I. Wydaje się więc, że najpierw powinniśmy stworzyć katalog tych spraw. Jeżeli poseł L. Moczulski zapowiada przedłożenie propozycji przepisów rozszerzających rozdział I, to dobrze byłoby je wziąć pod uwagę, nawet jeżeli nie są to propozycje ostatecznie zredagowane. Powinniśmy więc rozważyć, czy do rozdziału I dołączymy jakieś nowe kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełKrzysztofKamiński">Poseł W. Majewski mówił o potrzebie dalszych prac. Należy więc stwierdzić, że podkomisja redakcyjna, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję - w pewnym sensie zakończyła prace. Kształtowanie treści rozdziału I jest teraz w kompetencji Komisji. jeżeli są propozycje konkretnych zmian czy uzupełnień, to należy przedkładać na piśmie stosowne propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę jeszcze raz przypomnieć, że kwestię zgłaszania poprawek reguluje art. 10 regulaminu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Proponuję jednak pewną modyfikację, problemu zgłaszania wniosków. Jest bowiem tak, że dyskusja to oświadczenia bez żadnych skutków. W przypadku konieczności wcześniejszego składania poprawek rola dyskusji jest żadna.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Uważam, że dyskusja powinna służyć temu, aby poprawki były rezultatem dyskusji a warto pamiętać, że w gronie Komisji nie było dyskusji nad kwestiami ujętymi w rozdziale I. Uważam więc, że wypracowanie treści poprawki powinno następować w wyniku dyskusji a nie po usłyszeniu także argumentów innych członków Komisji. Po dyskusji powinno być kilka dni na zgłoszenie poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Mówimy o kwestiach oczywistych, a więc nie ma potrzeby komplikowania sytuacji. Dyskutujemy bowiem nad artykułami zaproponowanymi przez podkomisję. Jeżeli nie będzie sporów, to będziemy przyjmować przedłożone propozycje. W przypadku różnic poglądów będziemy dążyć do wypracowania lepszych rozwiązań. Następnie jest możliwość zgłaszania poprawek zgodnie z regulaminem. Jest jednak tak, że poprawki mogą wynikać poprawki i z poprawek może wyniknąć dyskusja. Naszym zadaniem jest doprowadzenie do przyjęcia ostatecznego przepisu projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rozumiem i popieram stanowisko pana przewodniczącego, aby ukierunkować i dyscyplinować dyskusję, lecz jednocześnie chcę zabrać głos, aby wyjaśnić wątpliwości, które pozostawił poseł L. Moczulski. Chodzi o kwestię integracji europejskiej. W związku z tym chcę przypomnieć, że kwestia ta była przedmiotem dyskusji w podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego. Biorąc pod uwagę wyniki tej debaty można zasadnie stwierdzić, że procesy integracyjne w Europie nie wiążą się z likwidacją państw jako suwerennych podmiotów. Nie wiąże się więc z ograniczeniem suwerenności Polski w zakresie, który został ujęty w rozdziale I. Integracja w ramach Unii Europejskiej oparta jest na podstawie umów międzynarodowych, gdzie suwerenne państwa, suwerennie przekazują powołanym przez siebie wspólnym organom realizowanie swojej suwerenności przez te organy. Jest to kwestia ujęta w art. 8, gdzie wśród źródeł prawa, obok konstytucji występują m.in. również ratyfikowane umowy międzynarodowe. Wydaje się więc, że w historycznym horyzoncie czasowym, konstrukcja przepisów omawianego projektu wydaje się być stabilna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejRzepliński">Nie jest dla mnie do końca jasna metoda - technika - dalszej pracy. Czy prace podkomisji stałych ulegają zawieszeniu a dyskusja nad projektem będzie prowadzona w trakcie posiedzeń Komisji Konstytucyjnej? Jeżeli nie, to postuluję przedyskutowanie jak ma przebiegać praca w podkomisjach. Nie byłoby bowiem dobrze, aby tak jak było to w listopadzie i grudniu 1994 r, kiedy to miało miejsce spiętrzenie prac i równoległe obrady podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">W tej chwili pracujemy w gronie całej Komisji i w tym gronie będziemy przyjmować poszczególne przepisy. Jeżeli jednak okazałoby się, że jakaś kwestia wymaga wypracowania nowej formuły określonego przepisu, to oczywiście kwestia ta będzie kierowana do właściwej podkomisji stałej. Tak stało się z kwestią formuły określającą stosunki między państwem a Kościołami i związkami wyznaniowymi.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Generalnie więc rzecz biorąc obecny etap prac konstytucyjnych, to analiza projektu w trakcie posiedzeń Komisji Konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Powracamy więc do dyskusji nad tytułem rozdziału I. Przypominam, że mamy propozycję podkomisji: „Podstawy ustroju Rzeczypospolitej Polskiej” oraz propozycje zgłoszone przez przedstawiciela Prezydenta RP, prof. A. Rzeplińskiego i popartą przez posła W. Majewskiego: „Zasady podstawowe ustroju Rzeczypospolitej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzDziałocha">Chcę przypomnieć, że eksperci zaproponowali kilka wersji tytułu. Są to następujące propozycje: „Zasady podstawowe”, „Zasady ustroju”, „Zasady naczelne” oraz „Zasady ogólne” . Wybór jest więc bardzo duży. Można również przyjąć, że nie ma zasadniczej różnicy merytorycznej między zaproponowanymi formułami. Należy jednak pamiętać, że pracując nad tym rozdziałem musimy sobie zdawać sprawę, iż ma on wyraża założenia, fundamenty i zasady ogólne, które będą kształtować treść pozostałych rozdziałów. Artykuły w rozdziale I są syntezą treści, które powinny znaleźć więc swoje konsekwencje w sposobie uregulowania poszczególnych instytucji w kolejnych rozdziałach.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KazimierzDziałocha">Ponadto należy sobie zdawać sprawę, z tego, że zasady podstawowe niezależnie od szczególnych unormowań zawartych w dalszych rozdziałach, będą miały znaczenie dla wykładni - interpretacji - szczegółowych przepisów konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#KazimierzDziałocha">Jeżeli chodzi o zaproponowane tytułu, to ich terminologia nie jest najważniejsza. Każda z propozycji jest do przyjęcia, jeżeli tylko będzie się właściwie rozumie charakter unormowań, które mają być zawarte w tym rozdziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Jest to rozdział, który charakteryzuje podstawowe właściwości Rzeczypospolitej. Rozdział ten jak i jego tytuł mogą mieć charakter opisowy. Tytuły opisowe wywołują jednak kontrowersje. Może więc jednak użyć określenia najprostszego „Rzeczpospolita”, gdyż rozdział dotyczy właściwości Rzeczypospolitej. Propozycję tę proszę traktować jako wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Mamy więc trzecią propozycję tytułu „Rzeczpospolita”.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do art. 1, który brzmi: „Państwo Polskie jest Rzecząpospolitą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Art. 1 brzmi dziwnie stylistycznie, choć jest poprawny gramatycznie. jeżeli byłaby wola utrzymania art. 1, to konieczne byłoby przyjęcie innego sformułowania. Pomijając jednak niezręczność stylistyczną zastanawiam się, co oznacza ten artykuł. Jeżeli tytuł rozdziału ma mówić o podstawach ustroju Rzeczypospolitej. to należałoby ewentualnie wyjaśnić, czym jest Rzeczypospolita a nie posługiwać się terminem Rzeczpospolita jako terminem wyjaśniającym. Być może chodziło jednak o stwierdzenie, państwo polskie jest republiką. Jeżeli tego rodzaju stwierdzenie jest potrzebne w konstytucji, to może pozostać, choć nie jest konieczne, a nie jestem zwolennikiem monarchii. Pewne kwestie są tak oczywiste i wynikają z całości konstytucji, że nie wymagają deklaracji słownej na początku konstytucji. Jeżeli jednak zdecydowalibyśmy się tak uczynić, to wskazana byłaby formuła mówiąca o tym, że Rzeczpospolita jest republiką, to jednak nie brzmi najlepiej. W związku z tym chcę przypomnieć, że był okres, kiedy Rzeczpospolita była w jakiejś mierze monarchią. Do pewnego momentu była monarchią w pełni. Od pewnego momentu miała tytuł monarchii, lecz czy była monarchią, to trudno powiedzieć, gdyż przez historyków zaliczana jest do tej samej grupy krajów, co Republika Wenecka, która na pewno monarchią nie była. Nie chcę jednak wchodzić w dywagacje historyczne. Możemy się więc zgodzić, że przed Unią z Litwą była to monarchia. Później zaś miała króla i kształt zbliżony do monarchii.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PosełLeszekMoczulski">Tak więc wkraczamy w sferę budzącą nieporozumienia i właściwie nic nie wyjaśniającą. Uważam również, że art. 1 i art. 2 mogą być traktowane jako artykuły o identycznej treści. Rzeczpospolita może mieć bowiem dwa znaczenia. Pierwsze to znaczenie podstawowe a więc tłumaczenie, że respublika, czyli rzecz wspólna, dobro wspólne i wówczas pisownia jest z małej litery.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PosełLeszekMoczulski">Drugie znaczenie, to nazwa własna, której treść jest innym bytem i ma inne znaczenie jak brzmienie podstawowe. Jeżeli posługujemy się pojęciem „Rzeczpospolita” jako nazwą własną, to możemy powiedzieć, że Rzeczpospolita jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Jeżeli jednak posługujemy się pojęciem „Rzeczpospolita” w znaczeniu powszechnie przyjętym, jest to niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PosełLeszekMoczulski">Można uznać, że treść art. 1 stanowi, iż państwo polskie jest dobrem wspólnym. Art. 2 stanowi zaś, że coś, co jest dobrem wspólnym jest dobrem wszystkich obywateli. Użyte są więc te same terminy.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#PosełLeszekMoczulski">Uważam, że w konstytucji termin: „Rzeczpospolita” powinien być używany jako nazwa a nie jak określenie. Pozwala to na stwierdzenie, że Rzeczpospolita Polska, czyli państwo posługujące się taką nazwą, jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Jeżeli tak, to wówczas art. 1 jest zbędny. Jest tym bardziej zbędny, że pojęcie „Państwo Polskie” jest napisane z dużych liter, gdy tymczasem przymiotniki pisane są z małej litery. Być może jednak jest to nazwa państwa. Mielibyśmy jednak wówczas dwie nazwy tego samego podmiotu. Jedną z nich byłaby nazwa: „Państwo Polskie” używane w naszej historii. Drugą byłaby nazwa: „Rzeczpospolita Polska”.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#PosełLeszekMoczulski">W konkluzji proponuję połączyć art. 1 i art. 2 i przyjcie brzmienia poprawnego merytorycznie i dobrze brzmiącego stylistycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Proszę o przedstawienie konkretnej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełLeszekMoczulski">Uważam, że możemy posłużyć się terminem: „Państwo polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”. Chętnie posłużyłbym się tym terminem, ponieważ jest to art. 1 ust. 1 Konstytucji kwietniowej - skądinąd doskonałej.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PosełLeszekMoczulski">Druga możliwa formuła, to „Rzeczpospolita polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”, a więc art. 2, który powinien być art. 1., gdyż obecny art. 2 uważam za zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełJanuszSzymański">Uważam, że cztery pierwsze artykuły nie powinny otwierać rozdziału I. Z większości z nich można w ogóle zrezygnować. Moim zdaniem, rozdział I należy rozpocząć od art. 5 projektu, który brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PosełJanuszSzymański">W tej fazie dyskusji - dotyczącej art. 1 - nie wypowiadałem się na temat innych początkowych artykułów rozdziału I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PiotrWinczorek">Jeżeli dobrze zrozumiałem intencje przyświecające pracom podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-ekonomicznego, to określenie: Rzeczposolita, użyte w art. 1 dotyczyło republikańskiej formy państwa. Zgadzam się z tym, że termin ten jest jednak wieloznaczny. Może również oznaczać: państwo.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PiotrWinczorek">Chcę również przypomnieć, że art. 1 projektu jest powtórzeniem art. 1 konstytucji marcowej z 1921 r. W tamtym okresie brzmienie to miało inny wydźwięk, gdyż występowały również tendencje monarchistyczne.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PiotrWinczorek">Jeżeli chodzi o art. 2, to nawiązuje on z kolei do konstytucji kwietniowej z 1935 r. Chcę dodać, że - moim zdaniem - zwrot mówiący o tym, że państwo jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli jest nie tylko formułą ideową, ale ma również ważne znaczenie normatywne. Zwłaszcza wobec preambuły art. 2 byłby ważną wskazówką interpretacyjną, legislacyjną i polityczną dla działań władz publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełJerzyZdrada">W art. 1 chodzi o podkreślenie republikańskiej formy rządu. W wielu nowszych konstytucjach republikańska forma rządu jest podkreślana. Jednakże biorąc pod uwagę nasze tradycje i obecną sytuację, nie wydaje się aby było to potrzebne. Może być również mylące, gdyż niewątpliwie Rzeczpospolita w końcu XVIII wieku była monarchią i to monarchią konstytucyjną.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PosełJerzyZdrada">Proponowana formuła powinna być precyzyjna i jasna. Art. 1 jest powtórzeniem z Konstytucji marcowej. Warto przy tym pamiętać, że do 1921 r. oficjalnie stosowana była nazwa: „Republika Polska” lub „Państwo Polskie”. Przypominam, że rząd lubelski był nazwany rządem Republiki Polskiej, a w dniu 22 listopada 1918 r. J. Piłsudski wydał dekret o najwyższych władzach reprezentacyjnych Republiki Polskiej. Mała Konstytucja z 1919 r. mówiła o Państwie Polskim. Uchwalenie Konstytucji marcowej oznaczało przyjęcie nazwy państwa: Rzeczpospolita Polska. Było to jednak ponad 70 lat temu. Dzisiaj nie ma wątpliwości co do republikańskiej formy państwa.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PosełJerzyZdrada">Proponuję powrócić do formuły użytej w projekcie Unii Wolności i innych projektach. Art. 1 stwierdza, że Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym. Jest to - moim zdaniem - najlepsze sformułowanie, jakie może być nadane art. 1. Oznaczałoby to konieczność zmian w kolejności artykułów. Artykułem 2 powinien być art. 6 mówiący o władzach zwierzchnich. Artykułem 3 powinien być obecny art. 4 mówiący o państwie jednolitym i niepodzielnym. Artykułem 4 powinien być obecny art. 2, który właściwie powinien być preambułą. Artykułem 5 powinien być obecny art. 3, po modyfikacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Rozumiem więc, że zgłoszona została kolejna wersja art. 1 oraz uwagi dotyczące kolejności następnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełRyszardBugaj">W przeciwieństwie do posła L. Moczulskiego jestem zwolennikiem ograniczenia innowacyjności. projekt kwestii KPN jest pełen pomysłów innowacyjnych biorąc pod uwagę tradycje konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PosełRyszardBugaj">Kłopot polega na tym, czy w konstytucji chcemy zapisać również sprawy banalne, czy też z całą bezwzględnością stosujemy amputacje wszystkich, które na pewno są konieczne. Uważam, że nie należy stosować tego typu amputacji, gdyż w konstytucji powinniśmy widzieć również to co organizuję wyobraźnię społeczną. Powinniśmy brać pod uwagę to, że konstytucja będzie nauczana w szkołach. Z tego powodu przepis mówiący o republikańskiej formie państwa nie nadaje się do amputacji. Powinien pozostać w konstytucji, choć może być wyrażony w innej formie językowej.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PosełRyszardBugaj">Nie ma co prawda posła J. Szymańskiego, ale muszę jednak powiedzieć, że absolutnie nie mogę zrozumieć postulatu skreślenia art. 4. Być może jednak nie do końca go zrozumiałem, że chodzi tylko o zmianę kolejności.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PosełRyszardBugaj">Poseł L. Moczulski w swojej wypowiedzi stwierdził, że ideałem konstytucji jest konstytucja kwietniowa z 1935 r. Ja z kolei uważam, że była to konstytucja, która podeptała polską demokrację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełLonginPastusiak">Ponieważ jesteśmy w początkowym etapie prac, chcę zgłosić uwagę natury ogólnej, która może wpłynąć na tok prac i nasze stanowisko wobec poszczególnych artykułów. Gdyby został przyjęty projekt konstytucji składający się z 215 artykułów - a tyle artykułów liczy rozpatrywany projekt - byłaby to jedna z najbardziej obszernych konstytucji współczesnych. Przyczyną tego stanu rzeczy jest tendencja do nadmiernej szczegółowości regulacji i wpisywania do konstytucji kwestii, które nie powinny być regulowane w konstytucji. Apeluję więc do członków Komisji, abyśmy analizując kolejne artykuły, rozważali czy można z nich zrezygnować. Podejmując tę kwestię powinniśmy kierować się trzema kryteriami. Po pierwsze, należałoby eliminować lub organizować te artykuły, które nie mają konsekwencji prawnych. Po drugie, redukcja powinna objąć te przepisy, które mogą być uregulowane aktami niższego rzędu. Należy również dążyć do eliminacji tych artykułów, które mogą podlegać wieloznacznej interpretacji i są nieprecyzyjne. Moje uwagi, to wnioski płynące z lekcji wypływającej z praktyki stosowania małej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PosełLonginPastusiak">Jeżeli chodzi o art. 1, to - jak wiadomo - systemy polityczne państw można wyróżniać według różnych kryteriów: politycznych, ideologicznych, ekonomicznych. My powinniśmy jednak kierować się kryteriami zasadniczymi, a więc konstytucyjnymi. Z punktu widzenia prawa konstytucyjnego współczesne systemy polityczne dzielą się - w zasadzie - na monarchie i republiki. Stąd też - moim zdaniem - w rozdziale dotyczącym zasad ustroju, powinien znaleźć się artykuł stwierdzający republikańską formę państwa. Powinien to być artykuł otwierający konstytucją. Jeżeli chodzi o przedstawione propozycje, to uważam, że powinniśmy posługiwać się nazwę własną państwa i dlatego proponuję, art. 1 o treści: „Rzeczpospolita Polska jest republiką”.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#PosełLonginPastusiak">Ponieważ dyskusja dotyczy również innych artykułów, jakie konsekwencje prawne ma przepis stwierdzający, że Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Chcę również zapytać, jakie byłyby konsekwencje prawne, gdyby przepis taki nie został wprowadzony do konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">W tej fazie dyskusji rozumiem, że poseł L. Pastusiak zgłosił propozycję brzmienia art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PawełSarnecki">Chcę zapytać czy posła J. Zdradę i posła L. Pastusiaka nie zadowoliłoby połączenie podnoszonych przez nich kwestii w ten sposób, że obecny art. 5 miałby brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest republikańskim, demokratycznym państwem prawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełLonginPastusiak">Dla mnie jest to propozycja do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MichałPietrzak">Podzielam uwagi wskazujące na to, że nazwa „Rzeczpospolita” może być myląca, gdyż miała zastosowanie również do monarchii. W związku z tym proponuję następujące brzmienie art. 1: „Państwo Polskie jest republiką”. Ponadto, aby zmniejszyć liczbę artykułów należałoby dodać, że jest republiką jednolitą i niepodzielną, co oznaczałoby możliwość rezygnacji z art. 4.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MichałPietrzak">Zdanie drugie art, 1 powinno brzmieć: Jego oficjalną - lub tradycyjną - nazwą jest: Rzeczpospolita Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełTadeuszIwiński">Jeżeli będziemy unikać powtórzeń i będziemy w miarę możliwości stosować pozytywny redukcjonizm, to wydaje się, że art. 1 jest zbyteczny, a art. 2 jest skonsumowany przez art. 5. Jako art. 51 widziałbym przepis koncentrujący się wokół obecnego art. 5 z uzupełnieniem zaproponowanym przez prof. P. Sarneckiego. Byłaby więc to formuła: „Rzeczypospolita Polska jest demokratycznym republikańskim państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”. Za szczególnie ważne uważam zawarcie w konstytucji formuły o sprawiedliwości społecznej. Powinna ona być w początkowej części konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PosełTadeuszIwiński">Uważam również, że obecny art. 6 powinien być art. 2. Obecny art. 4 powinien być art. 3. Obecny art. 3 powinien być art. 4.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PosełTadeuszIwiński">Chcę również dodać, że jestem przeciwny formule zaproponowanej przez prof. M. Pietrzaka. Nie bardzo bowiem wiadomo, co to jest tradycyjna nazwa, gdyż dla różnych osób różne nazwy mogą być tradycyjne. Są bowiem różne tradycje i różne grupy społeczne odnoszą się do różnych tradycji. Uważam więc, że wprowadzenie kategorii mglistych i zawiłych nie jest właściwe, gdyż nie mają one wykładni prawniczej. Termin „tradycyjne” nie ma, według mnie, jasnej wykładni prawniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Zgadzam się z uwagą prof. P. Sarneckiego. Ponadto chcę zwrócić uwagę, że jeśli zostałoby ujęte pojęcie „tradycyjne”, to pojawi się problem jaka jest różnica między pojęciem „tradycyjna” a pojęciem „oficjalna”.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Podobnie jak inni mówcy uważam, że obecny art. 5 powinien być art. 1, przypominając, że przepis ten funkcjonuje w obecnych przepisach konstytucyjnych. Wydaje się również, że przez ostatnie pięć lat spełniał pozytywną funkcję w określaniu charakteru państwa. Może być dodany wyraz: „republikański”, choć nie jest on konieczny. Moim zdaniem, rozwiązuje to również problem art. 2, który w świetle określenia mówiącego o państwie demokratycznym i państwie prawa, nie jest konieczny. Prawna formuła art. 1 konsumuje ideologiczną treść pojęcia: wspólnego dobra wszystkich obywateli.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Jeżeli nawiązujemy do konstytucji z 1935 r. odnosząc się do formuły wspólnego dobra, to jednocześnie należy widzieć zasadniczą wadę polegającą na tym, że to dobro wspólne było realizowane w formach niedemokratycznych.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">Jeżeli więc miałaby być nazwa o dobru wspólnym, to tylko realizowanym w formach demokratycznych i prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełRyszardGrodzicki">Opowiadam się za tym, aby artykułem 1 była dotychczasowa treść art. 5. Można rozważyć dodanie wyrazu mówiącego o republice, lecz raczej w formie zdania drugiego.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PosełRyszardGrodzicki">Kwestia druga, to sposób używania nazwy państwa w dalszych częściach konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełRyszardGrodzicki">Naliczyłem 7 różnych określeń. Nasuwa się więc potrzeba ograniczenia wielości nazw i przyjęcia formuł bardziej ujednoliconych. Dyskusja nad początkowymi artykułami jest dobrą okazją do uporządkowania tego typu kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Jesteśmy w takiej fazie dyskusji, że nawet posłowie z jednego klubu mają różne poglądy. Tak jest na przykład w przypadku posła J. Ciemniewskiego i mnie. Myślę, że jest to dobry symptom, że dyskusja nie jest zdominowana przez poglądy polityczne.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Mówiąc o początkowych artykułach nie można zapomnieć o kwestii, czy będzie preambuła, czy też nie. Wprawdzie idea preambuły została odrzucona, ale nie tracę nadziei, że preambuła będzie. Spróbuję podjąć tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Gdyby preambuły miało nie być, to jednak uznaję argument posła R. Bugaja, że pewne kwestie - choćby ze względów edukacyjnych - powinny być w konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Nie odpowiada mi formuła: „Państwo Polskie jest republiką”. Budzi to niedobre skojarzenia z czasami w których mówiono, że możemy być którąś republiką. Jeżeli miałoby być wprowadzone określenie mówiące o republice to proponuję formułę: Państwo Polskie ma ustrój republikański” i nosi nazwę: „Rzeczypospolita Polska”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Poseł L. Pastusiak zapytał ekspertów, co miałoby oznaczać sformułowanie: dobro wspólne. Co prawda nie jestem ekspertem, ale spróbuję odpowiedzieć na to to pytanie, na ile potrafię.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Myślę, że pojęcie dobra wspólnego ma bardzo konkretną treść prawną dotyczącą interpretacji i formułowania dalszych artykułów konstytucji, zwłaszcza tych dotyczących instytucji państwowych. Dobro wspólne jest pojęciem - przynajmniej na gruncie katolickiej nauki społecznej, gdzie jest często stosowane - oznaczającym sumę warunków sprzyjających rozwojowi osoby ludzkiej, jej samorealizacji i doskonaleniu. Chodzi przy tym o każdą osobę ludzką wchodzącą w skład danej społeczności. Jest to pojęcie zakładające podmiotowość osób składających się na daną wspólnotę - społeczność. Jest to pojęcie nadające każdemu obywatelowi status gospodarza i właściciela państwa, które ma tworzyć ta konstytucja,</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Jest to więc ogólna dyrektywa do konstrukcji wszystkich instytucji państwowych. Pod tym kątem można oceniać ich działanie. Jest to kryterium oceny działania instytucji państwowych. Z doświadczenia wiemy, iż w historii bardzo często zdarzało się, że różne instytucje emancypowały się spod roli instytucji obywatelskich. Bywało tak, że instytucje państwowe były zależne od sił zewnętrznych, bądź były instytucjami, które nie były dobrem wspólnym obywateli lecz jedynie dobrem aparatu tych instytucji. Zapis o dobru wspólnym ma temu przeciwdziała.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">Chcę również wyrazić duże zdziwienie z powodu zakwestionowania przez posła T. Iwińskiego terminu „Rzeczypospolita”jako nazwy tradycyjnej. Poseł T. Iwiński powiedział, że dla różnych osób różne nazwy są tradycyjne.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#PrzedstawicielpełnomocnikaobywatelskiegoprojektukonstytucjiMichałDrozdek">W ostatnich wiekach państwo polskie miało różne nazwy, takie jak np. Królestwo Polskie, Kraj Nadwiślański, Generalna Gubernia. Polska Rzeczypospolita Ludowa, Nie sądzę jednak, aby na tej sali którakolwiek z tych nazw byłaby nazwą do której mógłby odwoływać się ktokolwiek z członków Komisji, chyba się sięgniemy do dalszej historii, kiedy to różnie bywało, ale to chyba nie ta tradycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Proszę, aby skupiać się na materii, nad którą dyskutujemy i nie wykraczać w sferę różnego rodzaju interpretacji i podejrzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#SenatorStefanPastuszka">Jest tak, że nawet w nazwie państwa zamiarem, czy chcemy zawrzeć duże emocje polityczne i ideologiczne. Naszym celem jest natomiast przygotowanie dobrych treściowo artykułów, które byłyby do zaakceptowania przez możliwe duże liczby członków Komisji. Jesteśmy również zgodni co do tego, że projekt zawiera bardzo znaczną liczbę artykułów. Należy więc dążyć do kondensowania i redukcji. W związku z tym chcę zgłosić następujące propozycje redakcyjne art. 1, który byłby swego rodzaju wykładnią i myślą przewodnią dla dalszych artykułów. Brzmienie mojej propozycji jest następujące: „Rzeczpospolita Polska - wspólne dobro wszystkich obywateli - jest demokratycznym, republikańskim państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Choć dużo już zostało powiedziane, to jednak warto przypomnieć, że tworzymy podstawowy akt prawny mający określić zasady ustroju, a nie podręcznik historii. W związku z tym zgłaszam wniosek o skreślenie art. 1 i art. 2. Wniosek ten motywuję tym, że możemy tworzyć bardzo barokowe konstrukcje stwierdzając, że państwo polskie jest republiką, czy Rzeczpospolitą, gdyż jest to synonim. Kwestia ta jest powtórzona w art. 3. Dla sformułowania, że państwo polskie jest Rzeczpospolitą może być pożyteczna definicja opisowa stwierdzająca, że państwo polskie jest Rzeczpospolitą. Definicja ta może być rozbudowana przez dodanie elementów historycznych. Można jednak również rozpocząć od normalnej konstytucyjnej nazwy państwa ujętej w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Chcę zwrócić się do członków podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, aby byli bardziej powściągliwi w zgłaszaniu uwag i wniosków do rozdziału, który sami przygotowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Do ekspertów zostało skierowane pytanie o treść prawną pojęcia: dobro wspólne. Zgadzam się z tym, co mówił M. Drozdek. Dobro wspólne, to termin znajdujący się nie tylko w aktach normatywnych, jak choćby konstytucja z 1935 r., ale występuje również w doktrynie. Jeżeli chodzi o treść prawną, to można stwierdzić, że termin ten nakazuje traktować państwo nie jako strukturę organów władzy publicznej, ale jako wspólnotę. Państwo to nie tylko piramida urzędów lecz również wspólnota obywatelska. Jest to znaczenie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Ze znaczenia drugiego wynikają obowiązki dla obywatela. Obowiązkiem obywatela jest utrzymanie tej wspólnoty przy życiu m.in. przez świadczenia na rzecz tej wspólnoty w formie choćby obrony, czy rezygnacji z egoistycznych zamiarów.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Z zasady dobra wspólnego płynie zakaz ustanawiania przywilejów dla kogokolwiek, skoro jest to dobro wszystkich. Oznacza to również zakaz wprowadzania dyskryminacji, skoro jest to dobro wspólne.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Niektóre z wymienionych konsekwencji można rozpisać na dalsze konsekwencje dotyczące obowiązków, zakazu dyskryminacji czy przywilejów.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Idea dobra wspólnego jest również ideą polemiczną do traktowania państwa, jak instytucji klasowych, czy też instytucję istniejącą w interesie jakiejś grup społecznej. Dlatego też - w moim przekonaniu - pojęcie to powinno znaleźć się w konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#EkspertKomisjiprofPiotrWinczorek">Nie jest to bowiem termin barokowy, lecz termin dający się wyraźnie prawnie określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełAleksdanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PosełAleksdanderKwaśniewski">Dokonaliśmy więc wymiany poglądów na temat kilku początkowych artykułów pierwszego rozdziału projektu konstytucji. Proszę autorów poprawek o złożenie ich na piśmie. Proszę również o przygotowanie się do dalszego ciągu dyskusji nad rozdziałem I oraz nad rozdziałem II, co będzie przedmiotem następnego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#PosełAleksdanderKwaśniewski">Pragnę poinformować członków Komisji, że już za chwilę otrzymają tekst jednolitego projektu konstytucji RP w ujęciu wariantowym, który uwzględnia konsekwencje dotychczasowych głosowań, co oznacza „odchudzenie” tekstu o odrzucone warianty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PawełSarnecki">Uczestniczyłem w pracach nad wyeliminowaniem z projektu kwestii do wyeliminowania w świetle wczorajszego głosowania. Kilka kwestii pozostało jednak wątpliwych. Chodzi zwłaszcza o kwestie związane z koncepcją urzędu prezydenta jako organu zabezpieczającego ciągłość władzy. Jest to formuła pojemna i nie całkowicie jednoznaczna. Dlatego też w przygotowanej nowej wersji projektu znajduje się fragmenty napisane kursywą. Naszym zdaniem, są to fragmenty nie przesądzone do końca w świetle głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Będzie czas, aby rozważyć kwestię, którą przedstawił prof. P. Sarnecki, gdyż członkowie Komisji będą mieli aż dwa tygodnie czasu do następnego posiedzenia, aby poddać analizie projekt, który za chwilę otrzymają.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi w kwestiach dotyczących najnowszej wersji projektu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Proszę zatem senatora S. Pastuszkę o przedstawienie protokołu z pobieżnego głosowania nad wariantem art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#SenatorStefanPastuszka">Protokół Komisji Skrutacyjnej w sprawie ustalenia wyników imiennego głosowania nad wyborem wariantu art. 26.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#SenatorStefanPastuszka">„Projektu jednolitego Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (w ujęciu wariantowym)” powołanej przez Komisję Konstytucyjną Zgromadzenia Narodowego na 15 posiedzeniu w dniu 27 stycznia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#SenatorStefanPastuszka">Komisja Skrutacyjna w składzie:</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#SenatorStefanPastuszka">- przewodniczący - senator Stefan Pastuszka,</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#SenatorStefanPastuszka">- członkowie: posłowie Marek Rojszyk i Jerzy Zdrada stwierdza, że przy obecności 43 członków Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, w głosowaniu udział wzięło 43 członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#SenatorStefanPastuszka">Oddano 43 głosy ważne.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#SenatorStefanPastuszka">Komisja Skrutacyjna stwierdza, że:</u>
          <u xml:id="u-112.7" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem I (wniosek posła Jerzego Ciemniewskiego) w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.8" who="#SenatorStefanPastuszka">„l. Każdy ma prawo do ochrony życia.</u>
          <u xml:id="u-112.9" who="#SenatorStefanPastuszka">2. Nikt nie może być karany śmiercią”, oddano 7 głosów;.</u>
          <u xml:id="u-112.10" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem II w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.11" who="#SenatorStefanPastuszka">„Życie ludzkie jest nienaruszalne”, oddano 0 głosów;</u>
          <u xml:id="u-112.12" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem III w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.13" who="#SenatorStefanPastuszka">„1. Rzeczpospolita Polska uznaje przyrodzone prawo do każdej istoty ludzkiej do życia od poczęcia i gwarantuje jego ochronę prawną.</u>
          <u xml:id="u-112.14" who="#SenatorStefanPastuszka">- Nikt nie może być karany śmiercią”, oddano zero głosów;</u>
          <u xml:id="u-112.15" who="#SenatorStefanPastuszka">-za wariantem IV w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.16" who="#SenatorStefanPastuszka">„Chroni się życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci.</u>
          <u xml:id="u-112.17" who="#SenatorStefanPastuszka">Warunki dopuszczalności przerywania ciąży określa ustawa”, oddano 0 głosów;</u>
          <u xml:id="u-112.18" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem V w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.19" who="#SenatorStefanPastuszka">„1 Rzeczpospolita Polska uznaje przyrodzone prawo każdej istoty ludzkiej do życia od poczęcia po naturalną śmierć i gwarantuje jego prawną ochronę.</u>
          <u xml:id="u-112.20" who="#SenatorStefanPastuszka">2. Nikt nie może być karany śmiercią”, oddano 0 głosów;</u>
          <u xml:id="u-112.21" who="#SenatorStefanPastuszka">-za wariantem VI (wniosek poseł Krystyny Łybackiej oraz wniosek posłów Lidii Błądek, Mariana Króla, Marii Kurnatowskiej, Mirona Pomirskiego i senatorów: Adama Daraża i Jana Orzechowskiego) w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.22" who="#SenatorStefanPastuszka">Każdy człowiek ma prawo do ochrony życia”,oddano 30 głosów;</u>
          <u xml:id="u-112.23" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem VII (wniosek senatora Piotra Ł. J. Andrzejewskiego) w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.24" who="#SenatorStefanPastuszka">„Podstawowym prawem osoby ludzkiej, gwarantowanym przez Rzeczpospolitą Polską, jest prawo do życia. Życie człowieka podlega szczególnej ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci”; oddano 4 głosy.</u>
          <u xml:id="u-112.25" who="#SenatorStefanPastuszka">- za wariantem VIII (wniosek posła Tadeusza Mazowieckiego) w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-112.26" who="#SenatorStefanPastuszka">1. Podstawowym prawem osoby ludzkiej, gwarantowanym przez Rzeczpospolitą Polską, jest prawo do życia. Życie człowieka podlega szczególnej ochronie od poczęcia do naturalnej śmierci.</u>
          <u xml:id="u-112.27" who="#SenatorStefanPastuszka">2. Nikt nie może by karany śmiercią, oddano 2 głosy. Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Przechodzę do ostatniego punktu porządku dziennego - sprawy różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełRyszardBugaj">W dniu wczorajszym Komisja Konstytucyjna zdecydowała, że parlament będzie dwuizbowy. Stało się tak mimo tego, że w Komisji Konstytucyjnej 2/3 głosów posiadają kluby, które złożyły projekty konstytucji przewidujące parlamenty jednoizbowe. W związku z tym, zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami złożymy wniosek o przeprowadzenie referendum przedkonstytucyjnego, które powinno dotyczy tej oraz innych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Dziękuję za wytrwałą pracę w ciągu trzydniowego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PosełAleksanderKwaśniewski">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>