text_structure.xml
84.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BogusławMiedziński">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BogusławMiedziński">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem w dniu 25 marca r. b. następujące zarządzenie P. Prezydenta Rzeczypospolitej:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BogusławMiedziński">Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o odroczeniu sesji zwyczajnej Senatu.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BogusławMiedziński">Na podstawie art. 12 pkt. c) ustawy konstytucyjnej odraczam z dniem 27 marca 1939 r. sesję zwyczajną Senatu na dni trzydzieści. Warszawa, dnia 25 marca 1939 r.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#BogusławMiedziński">Prezydent Rzeczypospolitej (—) I. Mościcki.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#BogusławMiedziński">Prezes Rady Ministrów</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#BogusławMiedziński">(—) Sławoj Składkowski.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#BogusławMiedziński">Termin odroczenia upłynął z dniem 25 kwietnia rb. i na tej podstawie zwołałem dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#BogusławMiedziński">Jako sekretarzy zapraszam ss. Bruskiego i Katelbacha. Protokół i listę mówców prowadzi s. Katelbach.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#BogusławMiedziński">Protokół 14 posiedzenia Senatu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 15 posiedzenia Senatu jest do przejrzenia w Biurze Senatu.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#BogusławMiedziński">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem przy pismach z dnia 27 kwietnia rb. odpowiedzi na interpelacje z dnia 9 lutego rb. s. Emila Horodyńskiego i innych oraz s. Henryka Jędrusika.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#BogusławMiedziński">Odpowiedzi te zostały doręczone senatorom interpelantom.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#BogusławMiedziński">Usprawiedliwili nieobecność w Senacie na 15 posiedzeniu ss.: Barcikowski, Giedroyć, Grajek, Lachowski, Puławski, Tworydło i Tymoszenko.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#BogusławMiedziński">Udzieliłem urlopu na jeden dzień senatorom: Bartlowi i Budzanowskiemu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#BogusławMiedziński">Proszą Izbę o udzielenie urlopu zdrowotnego do końca maja rb. Wicemarszałek s. Dąbkowski i s. Duch.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#BogusławMiedziński">Sprzeciwu nie słyszę, uważam urlop za udzielony.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów (druk sejmowy nr 199 i druk senacki nr 98).</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#BogusławMiedziński">Sprawozdawca s. Skoczylas ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławSkoczylas">Wysoki Senacie! Pismem p. Prezesa Rady Ministrów z dnia 2 maja br. Rząd przedstawił projekt ustawy o upoważnieniu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów. Upoważnienie to ujęte w art. 1 projektu ustawy ma trwać do dnia otwarcia najbliższej sesji zwyczajnej Sejmu, a dotyczy spraw gospodarczych, finansowych i spraw obrony Państwa z wyłączeniem zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z r. 1927 o stabilizacji złotego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławSkoczylas">Jako uzasadnienie do projektu ustawy podaje się sytuację Państwa, która dla natychmiastowego rozstrzygnięcia w danych najważniejszych potrzebach państwowych może domagać się sięgnięcia do ich ustawodawczego regulowania. Sytuacja Państwa, wynikła z burzliwej sytuacji międzynarodowej, żąda obecnie wzmocnienia naszych prac około gotowości obronnej Państwa. Zarazem żąda podtrzymania i rozbudowania pokojowej iście pracy gospodarczej zgodnie z pokojowymi dążnościami naszej polityki zagranicznej. Takie już jest nasze przeznaczenie i takie nam jest prawo pisane, że Polska, mając takie położenie geograficzne, musi i na czas pokoju być zawsze obronnym i zbrojnym, zawsze gotowym obozem, a zarazem musi także gospodarzyć i musi tym raźniej i trwalej pracować rolnik, przemysłowiec, w ogóle cała gospodarka państwowa. Jeśli się uprzytomni to, co minęło, to dziś wyraźniej będziemy widzieli i rozumieli, jak zbawienny był wysiłek Rządu około zrównoważenia budżetu Państwa i jak przewidującym był w swoim czasie 4-letni plan obrony Państwa, jak ważnym stał się niedawno uchwalony wielki program inwestycyjny, którego pierwszy obecny 3-letni okres przeznacza się na obronę narodową.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławSkoczylas">W Komisji Prawniczej Sejmu p. Wicepremier zapewnił w imieniu Rządu, że pełnomocnictwa nie będą nadużywane, że one nie mają zastąpić parlamentu i jego zwykłych normalnych prac, że pomimo udzielenia Rządowi pełnomocnictw, parlament będzie pracował dalej normalnie i programowo i nie będzie nigdy ograniczony w krytyce i kontroli działalności Rządu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławSkoczylas">Pełnomocnictwa mają więc za zadanie stworzyć warunki szczególnej sprawności dla prac rządowych, ażeby uniemożliwić jakiekolwiek zaskoczenie nas, które mogłoby zahamować nasz rozwój gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławSkoczylas">Jeżeli rozważymy przedłożenie rządowe, stwierdzić należy, że Rząd obecny z p. Premierem na czele, który od 3-ch lat nie uciekał się nigdy i nie chciał uciekać się do żadnych pełnomocnictw, obecnie czuje się niejako zmuszony do tego jedynie wyjątkową koniecznością państwową. Nawet kraje klasycznego parlamentaryzmu, kraje daleko korzystniej geograficznie położone, jak Norwegia, Szwecja, Francja, Belgia, sytuacja polityczna skłoniła również do udzielenia swoim rządom pełnomocnictw.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławSkoczylas">Nie może więc być mowy o pomniejszaniu czy chęci pomniejszania zakresu działania parlamentarnego, bo jak Rząd zapewnia, parlament będzie sprawował normalnie swoje prace nadal, mimo udzielenia pełnomocnictw. Pełnomocnictwa będą wyzyskane tylko w takich wypadkach, w których normalna droga ustawodawcza okaże się niewskazana. Obecny czas w polityce międzynarodowej jest bowiem bardzo wyjątkowy i bardzo ważny dla Polski. Wiedzą o tym obydwie Izby ustawodawcze, wie o tym i docenia to doskonale cały kraj. W takiej sytuacji przewidywanie, szczególna czujność i przygotowanie na każdym odcinku, na każdym polu pracy państwowej jest nakazem chwili i musi być wysunięte na czoło. Dlatego też obranie tego momentu dla żądania pełnomocnictw przez Rząd należy uznać za uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławSkoczylas">Jeśli chodzi o zakres pełnomocnictw przewidzianych w par. 55 Konstytucji, to trzeba podkreślić wyłączenie z projektowanych upoważnień właśnie zmiany systemu walutowego, co jest zarazem zapewnieniem i wzmocnieniem dotychczasowych dążności polityki gospodarczej Rządu do utrzymania stałej waluty.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławSkoczylas">Dalsze uzasadnienie przedłożenia rządowego koniecznością przyśpieszenia i uproszczenia w danych sprawach procedury ustawodawczej jest również słuszne, bo wiadomo, że nawet najlepszy parlament swoimi często przewlekłymi dyskusjami, swoją formalistyką powoduje przedłużenie i opóźnienie decyzji i działania. Wprawdzie z drugiej strony trzeba przyznać, że niejedna sprawa bywa w parlamencie wszechstronniej i wyraźnej oświetlona i że decyzja na tej podstawie powzięta nabiera więcej cech realnych i życiowych, ale w obecnej sytuacji, przy tym tempie wypadków na terenie polityki międzynarodowej szybka decyzja jest koniecznością, więc i ten moment pozytywny parlamentaryzmu musi ustąpić uzasadnieniu przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławSkoczylas">Zresztą przed kilku zaledwie tygodniami oddaliśmy Rządowi gotowy budżet Państwa do wykonania, uchwalony przez obydwie Izby. Debaty szczegółowe nad budżetem, dokładne przeanalizowanie całej gospodarki Rządu we wszystkich dziedzinach pracy państwowej dostarczyły zarówno wielu uwag i przestróg, jak i wielu słów uznania dla Rządu za przewidujące i trafne podejmowanie ważnych decyzyj czy to w mozolnej pracy i polityce gospodarczo-finansowej, prowadzonej konsekwentnie i programowo przez p. Wicepremiera, czy to w polityce wewnętrznej, czy wreszcie w polityce zagranicznej, tak pięknie i godnie ukoronowanej przez ostatnie doniosłe wystąpienie p. Ministra Spraw Zagranicznych na historycznym posiedzeniu 5 maja. Widzimy zatem, że parlament nasz w tym pierwszym-już roku kadencji dość dużo miał sposobności do wyczerpującej krytyki działalności Rządu. Z badań tych wyniósł przeświadczenie, że Rząd w tych ciężkich i trudnych latach, jakie przeżywamy, pozytywnie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Prace Rządu zyskały i dalsze uznanie poza ścianami parlamentu, bo w całym polskim społeczeństwie, które w dzisiejszej dobie ofiarne i zwarte skupia się z zaufaniem koło Rządu, gotowe na wezwanie Wodza.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławSkoczylas">Obecna uchwała pełnomocnictw dla Rządu będzie dlań zarazem wyrazem zaufania.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#StanisławSkoczylas">W imieniu Komisji Prawniczej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm, bez zmian.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za projektem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Głosy: Jednomyślnie.)</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o dodatkowym kredycie na rok 1938/39 (druk sejmowy nr 171 i druk senacki nr 96).</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#BogusławMiedziński">Jako sprawozdawca głos ma s. Dobaczewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EugeniuszDobaczewski">Wysoka Izbo! Komisja Budżetowa Senatu na posiedzeniu dnia 8 maja rozpatrzyła projekt ustawy o dodatkowym kredycie na rok 1938/39 (druk senacki nr 96, druk sejmowy nr 171).</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#EugeniuszDobaczewski">Projekt ustawy przewiduje zwiększenie wydatków w części 6 — Ministerstwo Spraw Wojskowych w § 2 — Wyposażenie — działu 1 o 2 miliony zł.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#EugeniuszDobaczewski">Projektowany kredyt posiada ten sam charakter, jaki nosiły poprzednio uchwalane kredyty na cele wojskowe. Jest on związany z wypadkami politycznymi, których świadkami i uczestnikami byliśmy we wrześniu i październiku ubiegłego roku, które doprowadziły do odzyskania Zaolzia. Jeżeli uwzględnimy poprzednio uchwalone dodatkowe kredyty, to ogólna suma uchwalona na potrzeby wojska, poza ustawą budżetową, wyniesie 26 milionów zł. Wszystkie zaś dodatkowe kredyty, przyznane przez Izby ustawodawcze, łącznie z dziś rozpatrywaną ustawą wyniosą zł 65.096 000.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#EugeniuszDobaczewski">Na pokrycie projektowanych wydatków ustawa przewiduje zwiększenie wpływów z podatku dochodowego o 2.000.000 zł. Zwiększenie to jest realne, gdyż mamy już poza sobą okres budżetowy i rzeczywiste wpływy budżetowe są znane. Wpływy z podatku dochodowego wyniosły za ubiegły rok budżetowy 343.109.000 zł, przewyższają więc znacznie preliminowaną w budżecie sumę 295.000.000 zł.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#EugeniuszDobaczewski">Kredyty dodatkowe już uchwalone, łącznie z kwotą 2.000.000 zł obecnie rozpatrywanych, a czerpiących pokrycie w nadwyżce podatku dochodowego, wynoszą 11300.000 zł.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#EugeniuszDobaczewski">Nawiasowo chcę zaznaczyć, że dzięki sprzyjającym okolicznościom koniunkturalnym wpływy z podatków bezpośrednich a także wpłaty z monopoli państwowych umożliwiły naszej gospodarce budżetowej w roku ubiegłym nie tylko pokrycie nowych i nieprzewidzianych potrzeb, ale także pokrycie niedoboru innych części budżetowych, jak np. wpływów z przedsiębiorstw państwowych, które wpłaciły zaledwie 62% preliminowanych sum. Ubytek powstały pokryły zwiększone wpływy z podatków bezpośrednich i zwiększone wpływy z monopoli państwowych. Z podatków bezpośrednich wpłynęło 829.000.000 zł zamiast preliminowanych 751.000.000 zł. — nadwyżka 78.000.000 zł. Monopole państwowe wpłaciły zamiast preliminowanych 692 milionów zł — 721 milionów. W ten sposób budżet z roku ubiegłego został zamknięty według prowizorycznych na razie obliczeń pewną nadwyżką.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#EugeniuszDobaczewski">W imieniu Komisji Budżetowej Senatu wnoszę o przyjęcie ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm i zaaprobowanym przez Komisję Budżetową Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za projektem ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Wojskowej o projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o ustanowieniu Krzyża Zasługi za Dzielność (druk sejmowy nr 104 i druk senacki nr 97) — sprawozdawca s. Dobaczewski.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#BogusławMiedziński">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszDobaczewski">W imieniu Komisji Wojskowej mam zaszczyt przedstawić rządowy projekt ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o ustanowieniu Krzyża Zasługi za Dzielność.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#EugeniuszDobaczewski">Rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r został ustanowiony Krzyż Zasługi za Dzielność, który mógł być nadawany funkcjonariuszom Policji Państwowej, oficerom i szeregowym korpusu Ochrony Pogranicza oraz funkcjonariuszom Straży Celnej celem szczególnego wyróżnienia za czyny spełniane w specjalnie ciężkich warunkach z wykazaniem wyjątkowej odwagi, z narażeniem życia lub zdrowia, a to w obronie prawa, nietykalności granic państwowych oraz życia i mienia obywateli. Krzyż Zasługi za Dzielność ma tylko jeden stopień i może być nadawany jednej osobie trzykrotnie. Do Krzyża Zasługi za Dzielność jest przywiązana pensja roczna w wysokości 200 zł i może być przyznawana tylko dwukrotnie.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#EugeniuszDobaczewski">Na podstawie obecnie obowiązującego rozporządzenia Krzyż Zasługi za Dzielność nadaje Prezes Rady Ministrów na podstawie wniosku Ministra Spraw Wewnętrznych w odniesieniu do funkcjonariuszów Policji Państwowej jak również oficerów i szeregowych Korpusu Ochrony Pogranicza, a wniosku Ministra Skarbu w odniesieniu do funkcjonariuszów Straży Celnej względnie Straży Granicznej.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#EugeniuszDobaczewski">Omawiane rozporządzenie Prezydenta zostało dalszym rozporządzeniem z dnia 27 października 1933 r. rozciągnięte na policję województwa śląskiego z tym, że Krzyże Zasługi, nadane funkcjonariuszom policji śląskiej przed wejściem w życie noweli, miały być wymienione na Krzyże Zasługi za Dzielność.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#EugeniuszDobaczewski">Nadmieniam, że Krzyż Zasługi za Dzielność nadawany jest bardzo ostrożnie i rzeczywiście tylko w wypadkach szczególnego wyróżnienia za czyny, określone rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej. Do dnia 31 grudnia 1938 r. nadano Krzyż 375 osobom.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#EugeniuszDobaczewski">Obowiązujące dotychczas rozporządzenie nie przewiduje możności nadawania Krzyża Zasługi za Dzielność żołnierzom Sił Zbrojnych i Marynarki Wojennej oraz nie ustala kolejności noszenia tego Krzyża. Jak wykazały niedawne wypadki, wszyscy żołnierze Sił Zbrojnych, mimo nieistnienia stanu wojennego, narażają zdrowie i życie w obronie granic Państwa. Poza tym wszyscy żołnierze mogą być w każdej chwili powołani do obrony prawa oraz życia i mienia obywateli w formie asystencji, a w tych wypadkach działalność oddziałów wojskowych niczym nie różni się od działalności organów bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Pawelec.)</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#EugeniuszDobaczewski">Przedstawiony projekt rozszerza zakres osób, które mogą otrzymać Krzyż Zasługi za Dzielność, na wszystkich żołnierzy. Dotychczas, jak już wspomniałem, mieli do tego prawo tylko żołnierze K.O.P.-U. Ponadto projekt określa miejsce noszenia krzyża, podnosząc go w hierarchii przez wysunięcie go przed złoty Krzyż Zasługi i zbliżając go do odznaczeń za czyny bojowe. Uzasadnione to jest charakterem czynów nagradzanych Krzyżem Zasługi za Dzielność.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#EugeniuszDobaczewski">Zgodnie z powyższymi przesłankami art. 1 otrzymuje brzmienie, tak jak to Panowie Senatorowie mają w druku nr 104. Następnie po art. 5 dodany jest art. 5a, ustanawiający miejsce noszenia Krzyża. Inne zmiany są już tylko dostosowane do tych zmian zasadniczych.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#EugeniuszDobaczewski">Wnoszę o przyjęcie ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm i Komisję Wojskową Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AlojzyPawelec">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AlojzyPawelec">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AlojzyPawelec">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Wojskowej o projekcie ustawy o Krzyżu i Medalu Ochotniczym za Wojnę (druki senackie nr 82 i 95) — sprawozdawca s. Siciński.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AlojzyPawelec">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławSiciński">Wysoki Senacie! Ustawa o Krzyżu i Medalu Ochotniczym za Wojnę, którą mam zaszczyt w imieniu Komisji Wojskowej referować, przenosi nas w zaranie odzyskanej niepodległości i związanych z tym walk, w których niepoślednią a zaszczytną rolę odegrali ochotnicy wojenni, krwawiąc się na polach bitew. Może jeszcze większą zasługę ochotników widzę w tych czasach w podniesieniu morale naszych oddziałów, walczących z dużą przewagą wroga, co się wybitnie uwydatniło, zwłaszcza w r. 1920, kiedy byliśmy spychani z naszego frontu wschodniego przez hordy kawalerii nieprzyjacielskiej. W walkach tych, jak i w późniejszej naszej ofensywie na wschodzie ochotnicy, rozsiani po wszystkich oddziałach walczących czy też zgromadzeni w dywizji ochotniczej pułkownika Koca, zawsze wykazywali taki hart ducha, że nie było dla nich dość trudnych działań i rozkazów do wykonania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławSiciński">Dlatego też słusznym i na czasie jest projekt ustawy, wniesiony do Sejmu przez p. Stefana Klimkiewicza i towarzyszy, by w dwudziestolecie odzyskania niepodległości wynagrodzić zasługi tych ochotników z lat 1918–1921, którzy rzucili ławy szkolne czy akademickie sale wykładowe, względnie oderwali się od pługa czy warsztatu pracy i sami, nie wzywani poszli, by złożyć daninę krwi i trudu. Nagrodą tą ma być ustanowiony przez nas Ochotniczy Krzyż i Medal za wojnę, nagrodą głównie moralną, bo w myśl zasady „wedle stawu grobla” nie stać nas na wynagrodzenie materialne wszystkich obywateli, którzy się do zdobycia lub utrwalenia niepodległości przyczynili. Zresztą wielka część ochotników z tych lat została uwzględniona czy to przy nadaniu osad wojskowych, czy z tytułu otrzymania innych orderów i krzyżów wojskowych nabyła prawo do przywilejów przywiązanych do tych orderów, więc przynajmniej częściowo słuszne nieraz żale byłych ochotników zostały uwzględnione. O wysokim zainteresowaniu społeczeństwa omawianą ustawą świadczą dziesiątki listów i memoriałów, które, jako referent tej ustawy, otrzymałem. Oczywiście, nie wszystkie rady i żądania mogły być uwzględnione. Trudno w ustawie przewidzieć wszystkie ewentualności, które by wszystkich zadowolniły. Ustawa o Krzyżu i Medalu Ochotniczym za Wojnę, stanowiąca wysokie odznaczenie w hierarchii orderów wojskowych, bo zaraz po Krzyżu Walecznych, czyni zadość chociaż w części słusznym ambicjom byłych ochotników wojskowych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanisławSiciński">A teraz, Wysoka Izbo, przejdę do zreferowania tekstu omawianej ustawy (druk senacki nr 82 i druki sejmowe nr 97 i 168) oraz do poprawek przyjętych przez Senacką Komisję Wojskową (druk nr 95).</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#StanisławSiciński">Art. 1 ustawy o Krzyżu i Medalu Ochotniczym za Wojnę mówi: „(1) Ustanawia się Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę dla odznaczenia osób, które pełniąc służbę ochotniczą, brały czynny udział w walkach o ugruntowanie niepodległości Ojczyzny. (2) Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę mają charakter odznaczenia wojskowego”. Do art. 1 Komisja Wojskowa przyjęła następującą poprawkę: W art. 1 w ust. (1): wyrazy: „ochotniczą, brały czynny udział w walkach o ugruntowanie” zastępuje się wyrazami: „ochotniczo w latach 1918–1921, przyczyniły się do ugruntowania”.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#StanisławSiciński">Art. 2 został przyjęty przez senacką Komisję Wojskową bez zmian. Art. 2 brzmi:</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#StanisławSiciński">„(1) Krzyż Ochotniczy za Wojnę o wymiarach 4,2Ks4,2 cm składa się z czterech równych, rozszerzonych na krańcach ramion o przekroju spłaszczonego ośmioboku i związanych po środku sześcianem.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#StanisławSiciński">(2) Krzyż wykonany jest ze stali.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#StanisławSiciński">(3) Na ramionach poprzecznych Krzyża wyryty jest poziomo napis: „Ochotnikowi Wojennemu”, na ramionach pionowych — data „1918–1921”, w środku zaś skrzyżowania ramion znajduje się wizerunek orła z białej emalii.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#StanisławSiciński">(4) Medal Ochotniczy za Wojnę ze stali o średnicy 3,8 cm przedstawia na czołowej stronie w polu środkowym wizerunek orła, dookoła którego jest umieszczony napis: „Ochotnikowi Wojennemu” i data „1918–1921”; na odwrocie żołnierz w hełmie z karabinem w otoku z liści dębowych.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#StanisławSiciński">(5) Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę nosi się na wstążce szerokości 3,7 cm o barwach biało-czerwonych”. Art. 3: „Krzyż Ochotniczy za Wojnę może być nadany osobom, określonym w art. 1 ust. (1), jeżeli albo:</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#StanisławSiciński">1) poległy lub były ranne na polu bitwy;</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#StanisławSiciński">2) zostały odznaczone Krzyżem Virtuti Militari lub Krzyżem Walecznych;</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#StanisławSiciński">3) służyły czynnie 3 miesiące, w tym co najmniej 2 miesiące w oddziałach walczących na froncie”.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#StanisławSiciński">Do art. 3 Komisja Wojskowa przyjęła i proponuje Wysokiemu Senatowi następujące poprawki: wyraz „osobom” zastępuje się wyrazem „ochotnikom”, w punkcie 3 po wyrazach: „na froncie” dodaje się wyrazy: „lub 6 miesięcy na stanowiskach instruktora w szkołach wojskowych broni i w obozach szkolnych”. Tę poprawkę Komisja Wojskowa przyjęła ze względu na to, że szereg oficerów i podoficerów zostało wyznaczonych rozkazem Ministra Spraw Wojskowych jako instruktorzy do szkół wojskowych i wojskowych obozów ćwiczebnych. Poprzedni, przyjęty przez Sejm art. 3 ustawy nie przewidywał odznaczenia tych instruktorów, czym robiło by się krzywdę ludziom, którzy w myśl rozkazu otrzymanego, a bardzo często wbrew swej woli nie mogli być na froncie, tylko musieli pełnić inną funkcję, funkcję instruktora, nie mniej ważną i nie mniej cenną.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#StanisławSiciński">Art. 4 brzmi: „Medal Ochotniczy za Wojnę może być nadany osobom, określonym w art. 1 ust. (1), które nie zostały objęte Krzyżem Ochotniczym za Wojnę, a czas ich służby wynosi co najmniej jeden miesiąc”. — Komisja Wojskowa zmieniła wyraz: „osobom” na „ochotnikom”.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#StanisławSiciński">Art. 5 został przyjęty bez zmian. „(1) Krzyż Ochotniczy za Wojnę nadaje Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Ministra Spraw Wojskowych, przedstawiony przez Prezesa Rady Ministrów. (2) Medal Ochotniczy za Wojnę nadaje Minister Spraw Wojskowych”.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#StanisławSiciński">Art. 6. „(1) Odznaczeni Krzyżem lub Medalem Ochotniczym za Wojnę otrzymują oprócz odpowiedniej odznaki dyplom i legitymację.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#StanisławSiciński">(2) Przygotowanie dyplomu i legitymacji oraz wydanie odznak, które osoby odznaczone nabywają na koszt własny, zarządza Minister Spraw Wojskowych.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#StanisławSiciński">(3) Wykazy odznaczonych będą ogłaszane w gazecie rządowej.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#StanisławSiciński">Art. 7. Przyjęty jest bez zmiany. Brzmi on: „(1) Krzyż Ochotniczy za Wojnę zajmuje w kolejności orderów i odznaczeń polskich miejsce po Krzyżu Walecznych, a przed Krzyżem Zasługi za Dzielność (2) Medal Ochotniczy za Wojnę zajmuje miejsce po Medalu Niepodległości, a przed Srebrnym Krzyżem Zasługi”.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#StanisławSiciński">Art. 8. „Osoby, odznaczone Krzyżem lub Medalem Ochotniczym za Wojnę, przy równych kwalifikacjach mają pierwszeństwo w zatrudnieniu, a zwłaszcza przy obsadzaniu nowotworzonych placówek gospodarczych”. — Komisja Wojskowa Senatu art. 8 nadała następujące brzmienie: „Art. 8. Ochotnicy, odznaczeni Krzyżem lub Medalem Ochotniczym za Wojnę, przy równych kwalifikacjach fachowych z osobami nieodznaczonymi, mają pierwszeństwo w otrzymaniu pracy”. Skreślono więc słowa: „a zwłaszcza przy obsadzaniu nowotworzonych placówek gospodarczych”, aby nie stwarzać możliwości interpretowania tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#StanisławSiciński">Art. 9. „Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę może być nadany najpóźniej do dnia 11 listopada 1943 r. na podstawie zgłoszeń, złożonych do dnia 1 kwietnia 1941 r.”. Artykuł ten przyjęto bez zmian.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#StanisławSiciński">Art. 10. „Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę traci się z mocy prawomocnego wyroku sądowego, powodującego utratę publicznych lub obywatelskich praw honorowych oraz za czyny nie licujące z honorem”. Komisja Wojskowa Senatu nadała temu artykułowi brzmienie następujące: „(1) Krzyż i Medal Ochotniczy za Wojnę traci się w razie prawomocnego skazania na karę dodatkową utraty praw publicznych i obywatelskich praw honorowych.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#StanisławSiciński">(2) O utracie Krzyża lub Medalu Ochotniczego za Wojnę ogłasza się w gazecie rządowej.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#StanisławSiciński">(3) Odebranie dyplomu, odznaki i legitymacji dokonywują władze administracji ogólnej”.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#StanisławSiciński">Art. 11 skreśla się. W związku ze skreśleniem art. 11, art. 12 i 13 otrzymują numerację: art. 11 i art. 12.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#StanisławSiciński">Prócz tego Komisja Wojskowa Senatu uchwaliła następującą rezolucję do tej ustawy: „Senat wzywa Rząd, aby w najbliższym czasie po wydaniu ustawy o Krzyżu Ochotniczym za Wojnę i zorientowaniu się, ilu jest odznaczonych, przygotował ustawę, zrównującą ochotników odznaczonych Krzyżem Ochotniczym z niepodległościowcami w sprawie zapewnienia pracy i zaopatrzenia”. W imieniu Komisji Wojskowej Senatu wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm (druk senacki nr 82), razem z poprawkami przed chwilą referowanymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AlojzyPawelec">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AlojzyPawelec">Do głosu jest zapisany s. Rembieliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanRembieliński">Wysoka Izbo! Wypowiadam się zarówno za poprawkami, jak i z rezolucją. Jeśli zabieram tutaj głos, to dlatego tylko, ażeby w kilku słowach wskazać na ważność rezolucji o zrównaniu ochotników, odznaczonych Krzyżem Ochotniczym, z niepodległościowcami, jak również wskazać i na to, że nie chcielibyśmy traktować tej rezolucji jako jakiegoś pium desiderium, które się uchwala, ażeby mieć spokój sumienia w myśl zasady: dixi et salvavi animam meam, ale jako rzecz istotnie ważną, o której wykonanie będziemy Wysoki Rząd pytać i której wykonania będziemy oczekiwać.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanRembieliński">Dlaczego tę rzecz uważam za ważną? Dlaczego uważam za ważne podciągnięcie ochotników do rangi niepodległościowców? Dlatego po prostu, że byli niepodległościowcami, że wojna ta była wojną o niepodległość. W przyszłości może Polska będzie prowadzić wojnę o wielkość, o potęgę, ale ta wojna była wojną o niepodległość. Jeśli byśmy przyjęli inną koncepcję i uważali, że walka o niepodległość skończyła się z dniem 11 listopada 1918 r., to bylibyśmy zdania, że np. powstanie listopadowe nie było walką o niepodległość od dnia 29 listopada 1830 r., bo z chwilą, kiedy powstał jakiś samodzielny ośrodek władzy i niezależna część terytorium narodowego, można by uważać, że powstało państwo. Nie, była to dalej walka o niepodległość, a uważając za niepodległościowców tych, co bili się pod Grochowem i Ostrołęką, tak samo za nich uważać musimy tych żołnierzy, którzy bili się o niepodległość w r. 1918 i 1920.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanRembieliński">Wypowiadany jest tu argument natury finansowej. Można by rzec po prostu: no, to trudno, tego rodzaju ciężary Państwo musi ponosić; jeżeli są pewne ciężary finansowe dla Państwa, związane np. z Krzyżem Virtuti Militari, to przecież nie można chcieć, aby tych bohaterów było mniej, niż było. Ale nie chcę tak argumentować, chodzi mi o co innego, o moralną stronę sprawy. Jeżeli istotnie trudno będzie Państwu te ciężary finansowe ponieść, to niechaj wniesie ustawę o ograniczeniu przywilejów materialnych także dla niepodległościowców, ale niech zrówna obie kategorie, niech obie te kategorie mają jednakowe przywileje, dlatego że tak wymaga sprawiedliwość. Ofiarę materialną chętnie na pewno poniosą niepodległościowcy i chętnie poniesiemy i my wszyscy. Nagrodę zresztą swoją to pokolenie ochotników już miało, chodzi więc tu tylko o stronę moralną tego zrównania, o stronę wychowawczą. Chciałbym stwierdzić, że w ogóle ta strona wychowawcza dla przyszłych pokoleń jest tutaj najważniejsza. My sami możemy patrzeć najskromniej na odznaczenia nasze, ale mają one znaczenie dla potomnych, tak jak i dla naszego pokolenia miały ogromne znaczenie wychowawcze te krzyże Virtuti dziadów i pradziadów, które otrzymali za walki w legionach Dąbrowskiego, za walki powstańcze, te odznaczenia i pamiątki, które były szkołą dzielności dla pokoleń ich następców. I to znaczenie ma mieć ten Krzyż Ochotniczy i to jest jego rola wychowawcza, rola szczególnie wielka dlatego, że ochotnicy tej wojny mają co do swojego składu społecznego pewną szczególną cechę. Trzeba stwierdzić, że walki o niepodległość przez cały czas ich trwania, aż do ostatnich walk legionowych włącznie, były walkami w ogromnej większości żywiołu inteligenckiego. Może po raz pierwszy w wielkiej masie lud stanął do boju właśnie w tym momencie roku 1919–1920 i dlatego też. Krzyże te staną się dla przyszłych pokoleń chłopskich pamiątkami walki o niepodległość, toczonej przez ich ojców i dziadów, i tam, po chatach wiejskich, będą szkołą patriotyzmu, tak jak dla pokoleń inteligenckich były szkołą patriotyzmu pamiątki powstańcze ich ojców i dziadów. I dlatego tak szczególne posiada ten Krzyż znaczenie.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanRembieliński">A ponieważ w Polsce, w naszym położeniu geograficznym zawsze trzeba będzie szkolić się w dzielności, w bohaterstwie, w odwadze, zawsze trzeba będzie pamięć pięknych czynów wojennych zachowywać, dlatego też ustawa ta tak ogromne wychowawcze ma znaczenie i dlatego to podciągnięcie w hierarchii zasług ochotników, zrównanie ich z niepodległościowcami jest tak niezbędne. Z tego powodu też uważałem za konieczne tych kilka słów tutaj wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AlojzyPawelec">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Zamykam rozprawę.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AlojzyPawelec">Przystępujemy do głosowania. Do projektu ustawy mamy zmiany, proponowane przez Komisję Wojskową, zawarte w druku nr 95. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, poddam je pod głosowanie łącznie. Nie słyszę sprzeciwu, poddaję poprawki pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AlojzyPawelec">Kto jest za ich przyjęciem, zechce wstać. Stoi większość, poprawki zostały uchwalone.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AlojzyPawelec">Z kolei poddaję pod głosowanie projekt ustawy wraz z uchwalonymi zmianami. Kto jest za jego przyjęciem, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił wraz ze zmianami.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AlojzyPawelec">Jest jeszcze rezolucja komisji umieszczona w druku nr 95. Proszę Pana Sekretarza o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DawidBruski">„Senat wzywa Rząd, aby w najbliższym czasie po wydaniu ustawy o Krzyżu Ochotniczym za Wojnę i zorientowaniu się, ilu jest odznaczonych, przygotował ustawę, zrównującą ochotników odznaczonych Krzyżem Ochotniczym z niepodległościowcami w sprawie zapewnienia pracy i zaopatrzenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AlojzyPawelec">Kto jest za uchwaleniem rezolucji, zechce wstać. Stoi większość, rezolucja została uchwalona.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AlojzyPawelec">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy o sprzedaży i bezpłatnym odstąpieniu niektórych nieruchomości państwowych (druki senackie nr 86 i 93) — sprawozdawca s. Semkowicz.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AlojzyPawelec">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderSemkowicz">Wysoki Senacie! Projekt rządowy o sprzedaży i bezpłatnym odstąpieniu niektórych nieruchomości państwowych, zawarty w drukach sejmowych nr 67 i 129, został uchwalony przez Sejm bez znaczniejszych zmian, skreślono jedynie na wniosek Rządu ustępy b) i c) w punkcie 2 art. 2 (druk sejmowy nr 67) oraz uchwalono ze względu na identyczny charakter złączyć dwa rządowe projekty ustaw (druki sejmowe nr 67 i 129) w jeden akt ustawodawczy. Druk senacki nr 86, przedłożony pp. senatorom, zawiera właśnie połączenie obu projektów z nieznacznymi poprawkami Sejmu, uwidocznionymi w druku sejmowym nr 154. Poprawki te są natury czysto stylistycznej i porządkowej.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AleksanderSemkowicz">Dobrze się stało, że nieruchomości państwowe, będące pod zarządem różnych ministerstw, zostały objęte ewidencją Ministerstwa Skarbu, mającą na celu ujednolicenie dyspozycji prawnej czy też akcji zbywania tych nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AleksanderSemkowicz">Jak wynika z uzasadnienia projektu rządowego, ustawa niniejsza przyczyni się przede wszystkim do uporządkowania stanu prawnego niektórych nieruchomości państwowych, będących już w użytkowaniu osób trzecich. Idzie zatem w wielu wypadkach o uregulowanie sprawy własności gruntów, na których już od lat pobudowano różne obiekty i osiedla.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AleksanderSemkowicz">Projekt ustawy przewiduje:</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AleksanderSemkowicz">a) bezpłatne odstąpienie 9 nieruchomości względnie kompleksów przeważnie diecezjom i parafiom katolickim na cele kościelne, poza tym gminom, związkom powiatowym, samorządowym i społecznym,</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#AleksanderSemkowicz">b) sprzedaż 9 nieruchomości za cenę ulgową, tj. niższą od ceny szacunkowej, wreszcie c) sprzedaż 6 zbędnych nieruchomości wraz z zabudowaniami za cenę nie niższą od ceny szacunkowej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#AleksanderSemkowicz">W ostatniej kategorii znajdują się 3 obiekty, będące własnością przedsiębiorstwa „Państwowy Monopol Tytoniowy”. Sprzedaży tych obiektów ma wedle projektu dokonać dyrekcja Monopolu na warunkach, ustalonych przez Ministra Skarbu.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#AleksanderSemkowicz">Wszystkie obiekty są oszacowane przez Komisję Szacunkową, częściowo zaś będą powtórnie oszacowane przy sprzedaży. Wartość każdego z nich przekracza przeważnie kwotę 100.000 zł, odstąpienie więc lub sprzedaż ich musi być zatwierdzona wedle art. 51 Konstytucji aktem ustawodawczym.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#AleksanderSemkowicz">Wysoki Senacie! Projekt ustawy, który referuję, jest tak realny i nieskomplikowany, że nie budzi żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#AleksanderSemkowicz">Jedynie wskutek niedopatrzenia redakcji sejmowej opuszczono przy przestawieniu ustępów wyrazy, określające w jednym wypadku osobę prawną, której nieruchomość ma być bezpłatnie odstąpiona.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#AleksanderSemkowicz">Po rozpatrzeniu wyższego projektu na posiedzeniu Komisji Skarbowej w dniu 5 maja 1939 r. Komisja Skarbowa wnosi: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm, z następującą zmianą:</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#AleksanderSemkowicz">W art. 2 punkt 1 pod lit. f) po końcowych wyrazach: „o łącznej powierzchni 3.599 m” dodaje się wyrazy: „gminie m. Łucka”.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AlojzyPawelec">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AlojzyPawelec">Do rozpatrywanego projektu ustawy uchwaliła komisja jedną zmianę do art. 2, zawartą w druku nr 93. Kto jest za jej uchwaleniem, zechce wstać. Stoi większość. Zmiana do art. 2 projektu ustawy została uchwalona.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#AlojzyPawelec">Kto jest za uchwaleniem projektu ustawy wraz z tą zmianą, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy wraz ze zmianą uchwalił.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#AlojzyPawelec">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o projekcie ustawy o zmianie ustawy o opłacie od kart do gry (druk sejmowy nr 93 i druk senacki nr 92) — sprawozdawca s. Wielowieyski.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#AlojzyPawelec">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszWielowieyski">Wysoki Senacie! W Polsce opłaty od kart do gry zostały wprowadzone w 1920 r. w kwocie 30 mk od talii kart. Z uwagi na stały spadek wartości marki w momentach inflacji opłaty te musiały być ciągle powiększane, w wyniku czego w r. 1923 doszły do wysokości 100.000 marek od talii. Po stabilizacji waluty i wprowadzeniu złotego opłaty od kart do gry zostały w r. 1924 zwaloryzowane w wysokości 1/2 franka, co odpowiadało 1/2 zł od talii kart.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszWielowieyski">Stan ten trwał do 1931 r., tj. do wprowadzenia ustawy z dnia 18 marca 1931 r. (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 171), obowiązującej dotychczas. Na zasadzie postanowień tej ustawy obecne opłaty od kart do gry na rzecz Skarbu Państwa wynoszą: od talii kartonowej o 36 kartach 1 zł 30 gr, od talii ponad 36 kart — 2 zł, od talii kart luksusowych (płótno, jedwab itp.) — 10 zł. Dodatkowe odrębne opłaty na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża, pobierane w myśl ustawy z dnia 6 czerwca 1924 r. (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 561), obecnie wynoszą: od talii kartonowej o 36 kartach — 40 gr, od talii ponad 36 kart — 60 gr, od talii kart luksusowych — 5 zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanuszWielowieyski">Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o opłacie od kart do gry Sejm uchwalił w dniu 22 marca br., nowelizując ustawę z dnia 18 marca 1931 r. (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 171) i znosząc równocześnie pobieraną dotychczas odrębną opłatę od kart do gry na rzecz Czerwonego Krzyża na zasadzie ustawy z dnia 16 czerwca 1924 r. (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 561).</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JanuszWielowieyski">Wymieniony projekt ustawy łączy opłaty u dotychczasowej wysokości, pobierane na rzecz Skarbu Państwa, z opłatami, pobieranymi na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża, a więc scala te dwa rodzaje danin publicznych od kart do gry, nie wprowadzając żadnych nowych opłat, ani ich nie podwyższając. Poza tym projektowana ustawa ustala opłaty na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża w wysokości 50% od tych scalonych opłat, a tym samym podwyższa opłaty na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża kosztem opłat na rzecz Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JanuszWielowieyski">Polski Czerwony Krzyż ma bardzo piękne karty w historii swej pracy, związanej z obroną Państwa, i powiększa zakres swego działania. Powiększenie w ten sposób budżetu Polskiego Czerwonego Krzyża jest podyktowane ważnymi względami, gdyż ostatnio włączono do działalności Polskiego Czerwonego Krzyża ratownictwo lotnicze i przeciwgazowe. Trzeba nadmienić, że dotychczasowe opłaty na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża wynosiły około 25% obydwu opłat od kart do gry, natomiast opłaty na rzecz Skarbu Państwa wynosiły około 75%, gdyż w okresie budżetowym 1937/38 do Skarbu Państwa z tego tytułu wpłynęło 634.123 zł, a Polski Czerwony Krzyż w r. 1937 otrzymał 203.000 zł.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JanuszWielowieyski">Po wprowadzeniu tej ustawy wpływy na rzecz Czerwonego Krzyża stosunkowo zwiększą się, a natomiast wpływy Skarbu Państwa ulegną zmniejszeniu. Zwiększenie wpływów na korzyść Czerwonego Krzyża z tytułu tej ustawy jest znacznym podniesieniem jego finansów, a dla Skarbu Państwa ten uszczerbek w skali budżetu państwowego nie odgrywa roli.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JanuszWielowieyski">W imieniu Komisji Skarbowej wnoszę o przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm, bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że projekt ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BogusławMiedziński">Przechodzimy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarczej o projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o kontroli ubezpieczeń (druk sejmowy nr 155 i druk senacki nr 89) — sprawozdawca s. Przedpełski.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#BogusławMiedziński">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BolesławPrzedpełski">Projekt ustawy w sprawie nowelizacji rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o kontroli ubezpieczeń (druk sejmowy nr 155 i druk senacki nr 89) daje możność zrealizowania od dawna wysuwanego przez zrzeszone rolnictwo postulatu ubezpieczenia inwentarza żywego, stanowiącego własność członków spółdzielni i organizacyj rolniczych. Uzasadnienie noweli jest słuszne i życiowe.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BolesławPrzedpełski">Nowela nie nasuwa żadnych zastrzeżeń, poza słuszną zresztą uwagą Komisji Skarbowej, która nie wyraża zgody na skreślenie dawnej treści art. 128 rozporządzenia ze względu na to, iż brzmienie jego stanowi podstawę prawną do działu ubezpieczeń prowadzonego przez P.K.O. Wobec tego art. 128 rozporządzenia pozostaje w dawnym brzmieniu jako punkt 1, a projekt noweli jako punkt 2.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#BolesławPrzedpełski">Ponadto Komisja Skarbowa z własnej inicjatywy projektuje w punkcie 3 art. 128 wprowadzenie, poza omawianym ubezpieczeniem zwierząt hodowlanych, ubezpieczenia zwierząt rzeźnych. Prowadzenie tych ubezpieczeń projektuje się powierzyć powiatowym związkom samorządowym (wydziałom powiatowym) i miastom wydzielonym. W związku z tym przewiduje się możność wprowadzenia przymusu ubezpieczeń zwierząt rzeźnych.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#BolesławPrzedpełski">Projekt noweli jest zasadniczo słuszny, gdyż uzupełnia luki, jakie były w ubezpieczeniu zwierząt zarówno hodowlanych jak i rzeźnych. Dlatego też wnoszę w imieniu komisji: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm (druk sejmowy nr 155), a rozpatrzony przez komisję Senatu na posiedzeniach w dniach 28 kwietnia i 5 maja 1939 r. — bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o zmianie ustawy o wykupie przez dzierżawców gruntów zajętych pod budynki oraz gruntów czynszowych w miastach i miasteczkach na obszarze sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie (druk sejmowy nr 178 i druk senacki nr 88).</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#BogusławMiedziński">Sprawozdawca s. Giedroyć ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszGiedroyć">Wysoki Senacie! Projekt ustawy o zmianie ustawy o wykupie przez dzierżawców gruntów, zajętych pod budynki oraz gruntów czynszowych w miastach i miasteczkach na obszarze sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie dotyczy zmiany ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o wykupie przez dzierżawców gruntów czynszowych w miastach i miasteczkach na obszarze sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie, znowelizowanej ustawą z dnia 25 kwietnia 1938 r.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszGiedroyć">Ustawa z dnia 28 marca 1933 r. przewiduje wykup przez dzierżawców bez zgody właściciela w postępowaniu przed sądem gruntów następujących: 1) znajdujących się w posiadaniu i użytkowaniu na zasadzie umów wieczysto czynszowych, wieczysto dzierżawnych, emfiteutycznych, nazwanych w tej ustawie ogólnie czynszowymi, oraz 2) wydzierżawionych na określony termin pod budynki, o ile budynki te wybudowano przed 26 września 1922 r. i o ile grunty te w dniu ogłoszenia ustawy — czyli w dniu 29 kwietnia 1933 r. — były w posiadaniu dzierżawców względnie ich spadkobierców lub nabywców ich praw.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#TadeuszGiedroyć">Według tej ustawy dzierżawcy mają prawo wykupić grunty, chociażby umowy dzierżawne wygasły lub budynki uległy zniszczeniu wskutek działań wojennych, pożarów lub innych klęsk żywiołowych.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#TadeuszGiedroyć">Prawo dzierżawcy do wykupu gruntu według przepisu art. 28 tej ustawy miało wygasnąć po upływie lat 5 od wejścia w życie ustawy, czyli w dniu 29 kwietnia 1938 r., nowela zaś z dnia 25 kwietnia 1938 r. przedłużyła prawo wykupu do dnia 31 grudnia 1939 r.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#TadeuszGiedroyć">Nowela ta jeszcze bardziej ułatwiła już i tak dogodne warunki wykupu. Cena wykupu może być rozłożona na lat 14, a w pewnych wypadkach, zależnie od okresu dzierżawy, może wynosić 5035 wartości szacunkowej gruntu.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#TadeuszGiedroyć">W art. 33 tej ustawy ograniczono prawo wykupu, wyłączając spod działania ustawy pewne specjalne kategorie gruntów; ograniczenia te co do wykupu zostały wprowadzone na rzecz interesu społecznego i państwowego, lecz w artykule tym zabrakło wyłączenia od wykupu gruntów, należących do kościołów chrześcijańskich. Toteż projekt noweli, wniesiony przez p. Chmielińskiego, wprowadzał do liczby wyjątków od wykupu również i grunty, należące do kościołów wyznań chrześcijańskich.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#TadeuszGiedroyć">Projekt noweli wprowadzał także zasadę, że działaniu ustawy podlegają również sprawy o wykup już wszczęte, a ostatecznie nie zakończone.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#TadeuszGiedroyć">Zmiany, proponowane przez p. Chmielińskiego, znalazłyby uzasadnienie zarówno prawne jak i życiowe, lecz projektodawcom ni? chodziło o pozbawienie możności nabycia tych gruntów przez chrześcijan, jedynie zaś o uchronienie od przejścia w ręce niechrześcijańskie, gdyż takie przejście byłoby sprzeczne zarówno z charakterem wymienionych gruntów, jak i z wolą ich ofiarodawców na rzecz Kościoła oraz na rzecz fundacyj i instytucyj, których dochody miały lub powinny być przeznaczone na cele kultu religijnego.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#TadeuszGiedroyć">Przechodzenie zaś tych gruntów w ręce niechrześcijan na zasadzie ustawy o wykupie po cenach minimalnych, prawie groszowych, i rozłożonych nawet na lat 14, z możliwością piętnastokrotnego powiększenia obszaru wykupu na zasadzie noweli z dnia 25 kwietnia 1938 r., wywołuje zrozumiałe i powszechne rozgoryczenie chrześcijan, narażając na szwank uczucia religijne. Są to przecież grunty kościelne. Powstały one przeważnie wskutek darowizn chrześcijan, darowizn przodków naszych pod warunkiem modłów za ich dusze lub na podstawie ofiar ze strony kapituł i kongregacji, słowem — celem wzmożenia i podniesienia kultu religijnego. Jeśli chodzi o Kościół katolicki, to wskutek konfiskat dóbr kościelnych na ziemiach b. zaboru rosyjskiego w społeczeństwie katolickim wzmogła się reakcja, zmierzająca do powetowania Kościołowi tej krzywdy w formie darowizn osób prywatnych lub zbiorowych, celem dostarczenia źródła utrzymania oraz wzmocnienia kościelnego i chrześcijańskiego stanu posiadania.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#TadeuszGiedroyć">O ileby więc na mocy ustawy o wykupie z dnia 28 marca 1933 r. grunty te, z darowizn i fundacji na rzecz Kościołów chrześcijańskich pochodzące, miały przejść w ręce niechrześcijan, byłoby to rażącym pogwałceniem woli ofiarodawcy.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#TadeuszGiedroyć">Uczucie pietyzmu i specjalnego szacunku wobec przedmiotów kultowi służących rozszerza się również i na wartości materialne, których celem jest mniej lub więcej ścisły — a nawet pośredni — z przedmiotami kultu związek i nie pozwala, aby one przechodziły w ręce osób nic wspólnego z danym kultem nie mających. Toteż jeżeli Kościoły chrześcijańskie mają już ponosić ofiary majątkowe z tytułu ustawy o wykupie na rzecz jednostek, słuszną i godziwą jest rzeczą, by ofiary te szły na rzecz chrześcijan. W tym przecież duchu poszły przepisy ustawy o wykonaniu reformy rolnej z dnia 28 grudnia 1925 r., gdzie w punkcie 4 art. 52 zostało przewidziane nabywanie użytków rolnych, należących do Kościoła, przez wyznawców tego samego Kościoła.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#TadeuszGiedroyć">Tymczasem wobec ustawy z dnia 28 marca 1933 r. — bez projektowanej zmiany — alienacje gruntów w miastach i miasteczkach, należących do kościołów, przenosiłyby własność kościelną przeważnie na rzecz niechrześcijan, jak na przykład — jedna tylko kapituła łucka w samym mieście Łucku dzierżawi nie-chrześcijanom aż 57 obiektów, nie licząc Cerkwi prawosławnych i bractw cerkiewnych.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#TadeuszGiedroyć">Powiększenie zaś w drodze ustaw posiadania osób wyznania niechrześcijańskiego na szkodę Kościołów chrześcijańskich nie miałoby ani podstaw, ani celu i byłoby sprzeczne z obowiązującymi dotąd ustawami. Toteż uchwalenie noweli, zakazującej nabywania w drodze wykupu gruntów, należących do Kościołów chrześcijańskich — niechrześcijanom, jest ze wszech miar słuszne i zasadne. Natomiast odsunięcie chrześcijan od nabywania tej ziemi w drodze wyłączenia od wykupu wszystkich gruntów kościelnych, jako sprzeczne z intencją wnioskodawców, byłoby zbędne.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#TadeuszGiedroyć">Rekapitulując uważam za konieczne stwierdzić, iż słuszne jest stanowisko Komisji Prawniczej Sejmu, która uchwaliła nie wyłączać od wykupu wszystkich gruntów kościelnych, a jedynie ze względu na ich charakter uchronić je od przejścia w ręce niechrześcijan.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#TadeuszGiedroyć">Sejm przyjął projekt ustawy zgodnie z wnioskami Komisji Prawniczej Sejmu.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#TadeuszGiedroyć">Komisja Prawnicza Senatu żadnych poprawek do projektu ustawy nie wprowadziła.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#TadeuszGiedroyć">Wobec powyższego w imieniu Komisji Prawniczej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm, bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BogusławMiedziński">Otwieram rozprawę.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BogusławMiedziński">Udzielam głosu s. Zmigryderowi-Konopce.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Wysoki Senacie! Argumenty przytoczone przez p. senatora sprawozdawcę danej ustawy na Komisji Prawniczej poruszyły szereg problematów, w których element historyczny niewątpliwie odgrywa i powinien odegrać zasadniczą rolę. Zdaniem moim, które ośmielam się teraz Wysokiemu Senatowi przedstawić, te argumenty natury historycznej w ujęciu p. senatora sprawozdawcy niezupełnie zgodne są z istotnym stanem rzeczy. Omawiany problemat powstał na tle trudności, jakie w alienacji ziem, należących do osób wyznania katolickiego, rząd carski wprowadził na ziemiach obecnych województw centralnych i wschodnich. To jest fakt historycznie stwierdzony i w tym wypadku mógłbym posunąć się do takiego twierdzenia, że teza, którą m. in. p. senator sprawozdawca wypowiedział, że szanować mamy wolę ofiarodawców, którzy te ziemie ofiarowywali Kościołowi i to przede wszystkim Kościołowi katolickiemu, musiałaby doprowadzić nas do wniosku, iż mieli oni na. celu ułatwienie rozrostu kultu religii katolickiej na ziemiach wschodnich. Jeśli tak stawiać kwestię, to w takim razie wśród obecnych czynszowników na danym terenie powinniśmy przeprowadzić ścisłe rozróżnienie i ustalić, kto tutaj naprawdę jest przynależnym do tego Kościoła, na rzecz którego ongi ustanowiona została ta darowizna. Jednakże ja nie posuwam się do tego twierdzenia, nie posuwam się zaś dlatego, ponieważ uważam, że całe zagadnienie w istocie rzeczy obraca się w zupełnie innej płaszczyźnie i dotyczy b. ważkich dla Państwa interesów społecznych. Przypuszczam, że ograniczenia, które były wprowadzone przez rząd carski, zostały zasadniczo uchylone już przez art. III Konstytucji marcowej, utrzymany jak wiadomo w mocy, oraz przez art. 96 tejże Konstytucji, któremu w Konstytucji obecnie obowiązującej odpowiada art. 7 pkt 2.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Bogate orzecznictwo kasacyjne naszego Sądu Najwyższego oraz Najwyższego Trybunału Administracyjnego nie budzi w tym względzie żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Izby cywilnej, z r. 1926, Nr 86 rozpatruje casus posiadania ziemi właśnie przez niechrześcijan i wskazuje na to, że nabywanie posiadłości ziemskich wedle ukazu cesarskiego rządu rosyjskiego z 10 lipca 1864 r. miało charakter wyłącznie polityczny, a więc charakter idący po linii polityki rządu carskiego i jako takie nie może obowiązywać — mówi wyrok — w odmiennych warunkach. Niezależnie od tego muszę stwierdzić, że rozporządzeniem Generalnego Komisarza Ziem Wschodnich zostało uchylone powyższe ograniczenie. Co prawda, można tu postawić pewien zarzut — i ja chcę wszystko jasno wypowiedzieć, aby to, co mogłoby przemawiać za ustawą, zostało wypowiedziane. Oto w kwestii uprawnienia do nabycia gruntów włościańskich istnieje wyrok Najwyższego Trybunału Administracyjnego, ogłoszony w zbiorze wyroków Najwyższego Trybunału Administracyjnego za rok 1924 pod Nr 456. Według tezy wyroku oddalającego skargę niejakiego Szajkowskiego na orzeczenie Komisji Ziemskiej, odmawiającej zaświadczenia nabycia gruntów włościańskich, przepis art. 91 ustawy o organizacji ziem włościańskich (Zb. praw Ces. ros., t. IX) nie został uchylony z braku przepisów wykonawczych do Konstytucji. Chodziło tu o niewprowadzanie chaosu przez nagłe zmiany w istniejącym porządku prawnym, jednak zarówno władze ustawodawcze jak wykonawcze stały na gruncie uzgodnienia ustawodawstwa z Konstytucją, jak tego dowodzą choćby projekty ustawy o zniesieniu ograniczeń prawnych ludności żydowskiej.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Ale ziemie, o których mowa w naszej ustawie, nife są i nie były ziemiami włościańskimi, lecz są to ziemie kościelne. Istnieje tu bardzo zasadnicza różnica, gdyż ludzie, którzy ziemie te posiadają w swym ręku i w swoim gospodarstwie, niewątpliwie włożyli w nie szereg wkładów, w dobrej wierze, że ziemia ta będzie nadal przedmiotem użytkowania z ich strony.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Z tego wszystkiego konkluduję, że gospodarczy związek tych ziem, które są dziś w dzierżawie, został właściwie z ich właścicielami prawnymi zerwany i zatem ustawa, która obecnie w owej poprawce uprzywilejowuje chrześcijan na rzecz niechrześcijan, stanowi novum, zdaniem moim, sprzeczne zarówno z Konstytucją, jak i z założeniami gospodarczymi i społecznymi ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ZdzisławŻmigryderKonopka">Nie jest to więc sprawa błaha i argumenty, które podał p. senator sprawozdawca, a z którymi miałem zaszczyt dyskutować na Komisji Prawniczej, dotyczą — zdaniem moim — nie tylko tej kwestij, ale one niewątpliwie sprzeciwiają się zasadniczym ustawom Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BogusławMiedziński">Czy Pan Senator Sprawozdawca chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(S. Giedroyć: Nie.)</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za projektem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarczej o projekcie ustawy o zastawie rejestrowym na maszynach i aparatach (druki senackie nr 80 i 94).</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#BogusławMiedziński">Sprawozdawca s. Przedpełski ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BolesławPrzedpełski">Wysoki Senacie! Za podstawę proszę wziąć druki: senackie nr 80 i 94, sejmowy nr 149 i rządowy nr 83 — o rządowym projekcie ustawy o zastawie rejestrowym na maszynach i aparatach.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BolesławPrzedpełski">Od wielu lat odczuwało się brak kredytu dla rzemiosła i drobnego przemysłu. Dlatego też powstał projekt rządowy, który by mógł sprawę kredytu tego ułatwić. Projekt rządowy, zdaniem komisji senackiej słuszny, opierał się na tym, ażeby w pierwszym etapie wprowadzić kredyt inwestycyjny przy zakupie nowych maszyn na zastaw maszyn. Było wiele opinii, które dowodziły, że kredyt ten należy rozwinąć i rozszerzyć go na maszyny używane albo w ogóle na obroty miedzy drobnym przemysłem, rzemiosłem i innymi sferami gospodarczymi. W konsekwencji jednak rozwijanie w dalszym ciągu tego projektu miałoby szereg ujemnych stron. Dlatego też projekt rządowy był kompromisowy i z jednej strony ułatwiał kredyt inwestycyjny dla rzemiosła i drobnego przemysłu, a z drugiej strony gwarantował sprzedawcom zabezpieczenie na tych maszynach. Rozszerzenie tego kredytu na maszyny używane i rozszerzenie generalne mogłoby mieć ten ujemny skutek dla rzemiosła i drobnego przemysłu, że przy wszelkich transakcjach, które teraz odbywają się na słowo albo na list, albo na weksel, każdy z wierzycieli mógłby żądać od drobnego przemysłowca lub rzemieślnika kredytu zastawowego. Dlatego projekt dążył, ażeby ten zastaw był tylko w wypadku zakupu maszyn nowych dla rzemiosła czy też drobnego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BolesławPrzedpełski">W zasadzie projekt rządowy był zupełnie dobry. Niestety, komisja sejmowa wprowadziła, a później Sejm uchwalił szereg poprawek stylistycznych, które w sumie były napisane gorszym stylem aniżeli styl projektu rządowego, a poza tym dwie poprawki merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BolesławPrzedpełski">Poprawka pierwsza jest do art. 3. Podczas kiedy projekt rządowy dawał kredyt zastawowy na maszyny do 20.000 zł tylko na zastaw, a. powyżej 20.000 zł żądał hipoteki, poprawki sejmowo szły w tym kierunku, żeby w ogóle wtedy tylko mógł być kredyt udzielany, jeżeli jest zastaw hipoteczny. Przekreślona więc została cała zasada kredytu zastawowego. Dlatego byłby tu pokrzywdzony drobny przemysłowiec czy rzemieślnik. To jest jedna strona.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#BolesławPrzedpełski">Druga poprawka merytoryczna jest w art. 26, w którym projekt rządowy mówił, że w wypadku niezapłacenia dwóch rat wierzyciel ma prawo wystąpić o należność do dłużnika Sejm wprowadził poprawkę, mówiącą o dwóch „kolejnych” ratach i przez to przekreślił znów możliwość skorzystania z tej ustawy — w tym wypadku na niekorzyść wierzyciela.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#BolesławPrzedpełski">Przez te dwie poprawki i dłużnik i wierzyciel zostaliby zupełnie zlikwidowani, ustawa nie miałaby żadnej treści. Mianowicie, jeśli się powie „kolejnych dwóch rat” zamiast „dwóch rat”, to wypada to na przykładzie w ten sposób, że dłużnik mógłby płacić stale tylko co drugą ratę i wierzyciel nie miałby prawa domagać się od niego całkowitej należności.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#BolesławPrzedpełski">Dlatego też uchwała Komisji Gospodarczej Senatu wraca do projektu rządowego, który nie ma żadnych usterek z wyjątkiem stylistycznych, i komisja przedkłada sprawozdanie o projekcie ustawy o zastawie rejestrowym na maszynach i aparatach, uchwalonym przez Sejm w dniu 18 marca 1939 r. (druk senacki nr 80).</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#BolesławPrzedpełski">Po rozpatrzeniu powyższego projektu na posiedzeniach w dniach 28 kwietnia i 5 maja 1939 roku komisja wnosi, by Wysoki Senat uchwalić raczył projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm (druk senacki nr 80), ze zmianami, których nie będę czytał, gdyż zmiany te są przeważnie tylko stylistyczne, a pod względem merytorycznym jest generalny nawróćcie do projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt się nie zapisał.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BogusławMiedziński">Do tego projektu ustawy Komisja Gospodarcza zgłosiła szereg poprawek, zawartych w druku nr 94, które to poprawki zostały zreferowane przez p. sprawozdawcę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, poddam pod głosowanie łącznie wszystkie te poprawki. Sprzeciwu nie słyszę, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#BogusławMiedziński">Kto jest za przyjęciem poprawek Komisji Gospodarczej, zechce wstać. Stoi większość. Poprawki te zostały uchwalone.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#BogusławMiedziński">Obecnie poddaję pod głosowanie całość projektu ustawy wraz z przyjętymi poprawkami. Kto jest za uchwaleniem projektu ustawy w całości, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat uchwalił projekt ustawy wraz z przyjętymi zmianami.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#BogusławMiedziński">Przechodzimy do punktu 10 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarczej o projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o ograniczeniu nadmiernych wynagrodzeń w przedsiębiorstwach (druk sejmowy nr 122 i druk senacki nr 91) — sprawozdawca s. Drozdowski.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#BogusławMiedziński">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarianWacławDrozdowski">Wysoka Izbo! Projektowana ustawa zmienia rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 21 czerwca 1932 r. o ograniczeniu nadmiernych wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, które to rozporządzenie ogłoszone zostało w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Nr 52/32 r., poz. 496. Cytowane rozporządzenie umożliwia ograniczenie wynagrodzeń członków zarządów rad nadzorczych, komisyj rewizyjnych oraz pracowników umysłowych w spółkach akcyjnych, w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, w spółdzielniach, w towarzystwach ubezpieczeń wzajemnych, w posiadających osobowość prawną zrzeszeniach wytwórców, przetwórców i handlujących, w przedsiębiorstwach i zakładach państwowych i samorządowych oraz w instytucjach ubezpieczeń społecznych.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarianWacławDrozdowski">W myśl rozporządzenia z 1932 r. ograniczenie wynagrodzeń następuje na podstawie:</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MarianWacławDrozdowski">1) decyzji organu zarządzającego przedsiębiorstwem — bądź z inicjatywy własnej tego organu, bądź też na wniosek zgłoszony na piśmie do zarządu lub rady nadzorczej choćby jednego członka rady nadzorczej, zarządu lub komisji rewizyjnej,</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MarianWacławDrozdowski">2) wniosku właściwej izby skarbowej w przypadku, gdy przedsiębiorstwo zalega od roku z zapłatą choćby poszczególnych podatków, danin i opłat publicznych,</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#MarianWacławDrozdowski">3) wniosku Ministra Pracy i Opieki Społecznej w wypadku, gdy przedsiębiorstwo zalega z wypłatą wynagrodzeń osobom zatrudnionym w danym przedsiębiorstwie co najmniej przez dni 30,</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#MarianWacławDrozdowski">4) ponadto wniosku właściwej władzy nadzorczej co do przedsiębiorstw i zakładów samorządowych oraz instytucyj ubezpieczeń społecznych.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#MarianWacławDrozdowski">Projektowana obecnie nowela rozszerza odnośnie do spółek akcyjnych powyższe prawo wniosku o ograniczenie wynagrodzenia również na Ministra Przemysłu i Handlu, a w stosunku do akcyjnych spółek bankowych i ubezpieczeniowych na Ministra Skarbu, uzależniając to prawo od okoliczności, by walne zgromadzenie spółki akcyjnej w ciągu ostatnich trzech kolejnych lat nie uchwaliło wypłaty dywidendy lub też uchwaliło ją w wysokości niższej od dywidend, wypłacanych w innych przedsiębiorstwach w odpowiedniej gałęzi gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#MarianWacławDrozdowski">Niewątpliwie, skuteczność akcji, jako instrumentu kumulacji kapitałów dla celów gospodarczych, zależy w pierwszej mierze od tego, czy posiadacz akcji otrzymuje dywidendę. Dywidendowa atrakcyjność akcji posiada tym większe znaczenie, im trudniej jest o płynną gotówkę na rynku prywatnym. Akcje jedynie wtedy mogą liczyć na nabywcę wśród najszerszych sfer, zwłaszcza drobnych ciułaczy, jeżeli nabywcom ich zapewniona będzie dywidenda. Wszelkie przepisy ustawowe, mające na celu ochronę dywidend akcyjnych, są zatem z punktu widzenia ogólnogospodarczego w wysokim stopniu pożądane, a co najmniej uzasadnione z uwagi na wielkie potrzeby inwestycyjne gospodarstwa krajowego, możliwe do urzeczywistnienia drogą jak najszerszego wyzyskania prywatnego rynku pieniężnego.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#MarianWacławDrozdowski">Wychodząc z tych ogólnogospodarczych założeń, opowiedzieć się można za zasadą projektowanej noweli. Nowela może okazać się pożyteczna, jeżeli przyczyni się w swoim zakresie do zainteresowania drobnych ciułaczy rynkiem akcyjnym. Ta przede wszystkim okoliczność powinna być tutaj miarodajna, a nie sama tylko wysokość uposażenia dysponentów spółek akcyjnych, co do której rozpowszechnione są często nieuzasadnione rzeczywistością legendy.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#MarianWacławDrozdowski">Rządowy projekt noweli przyjęty został przez Sejm z szeregiem poprawek, które po przemyśleniu tej ustawy nie wzbudzają żadnych zastrzeżeń. Senacka Komisja Gospodarcza poprawki te uznała i przyjęła projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonym przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#MarianWacławDrozdowski">W tych warunkach w imieniu Komisji Gospodarczej wnoszę, ażeby Wysoki Senat zechciał uchwalić projekt ustawy bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BogusławMiedziński">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że Senat projekt ustawy uchwalił.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#BogusławMiedziński">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświatowej o projekcie ustawy o Polskiej Akademii Nauk Technicznych (druki senackie nr 85 i 90) — sprawozdawca s. Miklaszewski.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#BogusławMiedziński">Udzielam głosu p. sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BolesławMiklaszewski">Wysoki Senacie! W imieniu Komisji Oświatowej mam zaszczyt referować projekt ustawy o Polskiej Akademii Nauk Technicznych (druk senacki nr 85). Istota tej ustawy dotyczy powstania Polskiej Akademii Nauk Technicznych, której zadaniem jest pielęgnowanie, popieranie i szerzenie nauk technicznych i ich nauk podstawowych. Jest to zrzeszenie osób, pracujących twórczo na polu nauk technicznych i ich nauk podstawowych. Cele Polskiej Akademii Nauk Technicznych obejmują: rozważanie zbiorowe zagadnień naukowych, podejmowanie inicjatywy prac naukowych badawczych, tworzenie i popieranie placówek badawczych, dostarczanie środków do wykonywania tych prac, ogłaszanie ich wyników, wydawanie prac naukowych i podręczników, ogłaszanie konkursów naukowych i przyznawanie nagród, wydawanie opinii o zagadnieniach naukowych bądź z własnej inicjatywy, bądź na życzenie naczelnych władz państwowych oraz instytucyj i organizacyj naukowych. Zakreślone cele, którym ma służyć Polska Akademia Nauk Technicznych, należą do zagadnień najwyższego rzędu. Zwrócić należy uwagę na to, że nauki ścisłe matematyczne, przyrodnicze są podstawą do rozwoju badań, dążących do postępu we wszystkich dziedzinach wytwórczości. Z tego powodu zrzeszenie, składające się z najwybitniejszych twórców naukowych w tych dziedzinach nauk ścisłych i stosowanych, musi posiadać bardzo wielkie znaczenie, nie mniejsze, jak analogiczne akademie nauk humanistycznych, które u nas istnieją.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BolesławMiklaszewski">Polska Akademia Nauk Technicznych ustala ilość członków na maximum 96 w dziale członków rzeczywistych i nie większą liczbę członków korespondentów. Liczbę członków zagranicznych określa się na 60. Poza tym istnieje jeszcze możność należenia do tej organizacji nie więcej, jak 12 członków honorowych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BolesławMiklaszewski">Władze stanowi walne zebranie, które wybiera członków, a następnie prezesa, wiceprezesa i sekretarza, przy czym ciągłość prac i administracji reprezentuje tu na 5 lat wybierany sekretarz, podczas kiedy prezes ma urzędować tylko 3 lata. Statut jest zatwierdzany przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Wybór prezesa, wiceprezesa i sekretarza musi być zatwierdzany przez dekret Pana Prezydenta Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#BolesławMiklaszewski">To są cechy zasadnicze, charakteryzujące cele i organizację tej instytucji. Faktem jest, że Akademia Nauk Technicznych istnieje od roku 1920, jednak nie na zasadzie ustawy sejmowej, uchwały Izb ustawodawczych, lecz na zasadzie dekretu, wydanego w tym czasie przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu. Ta podstawa prawna nie jest dostateczna, z tego powodu jest właśnie wniesiony obecnie przez Rząd projekt ustawy sejmowej.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#BolesławMiklaszewski">Parę słów o działalności tej instytucji. Praca tej instytucji skupia istotnie najwybitniejszych badaczy twórczych z dziedziny nauk ścisłych podstawowych i z dziedziny nauk stosowanych. Nie będę tutaj cytował nazwisk. Lista chociażby zmarłych świadczy o tym, że w szeregach tej instytucji pracowało wiele najlepszych mózgów twórczych w tych dziedzinach, o których tu mówię. Mógłbym tutaj cały szereg nazwisk zacytować, jednakże w tym wypadku — chociaż to w komisji poruszałem — pominę to. Zwrócę tylko uwagę na to, jaka jest istotna organizacja tej instytucji i co ona dotychczas zrobiła. Posiada ona cztery wydziały: fizyko matematyczny, inżynierski, mechaniczny i technologiczny. Oczywiście, ramowa ustawa nie ogranicza możności tworzenia innych wydziałów, o ile to się okaże potrzebne.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#BolesławMiklaszewski">Różnica, jaka zachodzi, dotyczy głównie ilości dopuszczalnych członków, która jest w pierwotnej ustawie podana na 120, w Sejmie i komisji senackiej została ona przyjęta na 96 i pozwala na dalszą organizację nowych wydziałów.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#BolesławMiklaszewski">Jakie są główne prace, które dotychczas zostały wykonane? Przede wszystkim wydawnictwa. Akademia Nauk Technicznych wydała 63 tomy prac, które należy scharakteryzować w następujący sposób: Pierwsza kategoria to są oryginalne prace badawcze, które należy określić jako prace pierwszej klasy, to znaczy o wysokim poziomie. Dalej zadaniem jej jest wydawanie podręczników, oczywiście podręczników na poziomie akademickim. Jest to zagadnienie dla Polski niesłychanie ważne; jeżeli powiadamy, że studia akademickie trwają dość długo, to jedną z ważnych przyczyn, poza innymi, jest to, że nie ma jeszcze podręczników na poziomie akademickim we wszystkich działach nauki.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#BolesławMiklaszewski">Ujęcie tego zagadnienia przez Polską Akademię Nauk Technicznych w swe ręce daje gwarancję wysokiego poziomu, który może być osiągnięty przez wykonanie tej pracy przez tę instytucję, a w każdym razie pod jej nadzorem. Dobry podręcznik dla studentów może napisać tylko profesor, który ma bardzo dużą wiedzę i bardzo duże doświadczenie. Ja, jako student politechniki zurychskiej, stykałem się ze studentami zachodnio europejskimi i spotykałem takie fakty, że z chwilą, kiedy ktoś został immatrykulowany, do jego mieszkania przychodził ajent wydawców podręczników akademickich i proponował mu tego rodzaju umowę: wstawiał do jego mieszkania tyle tomów, ile potrzeba dla danego wydziału, i odbierał należność ratami miesięcznymi po 5 franków. Jeśli ktoś jest 4 lata studentem, to w ciągu tych 4 lat jest w stanie kupić na takich warunkach tyle a tyle tomów. Jest to jego kapitał naukowy, który bierze ze sobą do domu.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#BolesławMiklaszewski">Otóż Polska na to, żeby miała skuteczne studia akademickie, musi stworzyć sobie tego rodzaju organizację lub inną, która umożliwi każdemu studentowi nie tylko normalnie przestudiować przedmioty w zakresie przez niego obranym, ale z drugiej strony da mu kapitalne klasyczne dzieła, które będą jego podręcznym warsztatem pracy i źródłem informacji na całe życie; do tego może on sobie inne dzieła dokupywać. Nakładcy zachodnio europejscy nie są bardzo surowi w stosunku do tych młodych uczniów, którzy w tych warunkach nabywają od nich książki. Czasem oni płacą należność w 10 lat po ukończeniu studiów. Otóż zaznaczenie w programie działalności Polskiej Akademii Nauk Technicznych tego rodzaju pracy wskazuje na doniosłość takiej organizacji w dziedzinie stworzenia normalnych warunków prowadzenia studiów akademickich w zakresie nauk ścisłych i stosowanych.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#BolesławMiklaszewski">Ale jest jeszcze druga rzecz, którą Polska Akademia Nauk Technicznych realizuje, mianowicie opracowuje ona słownik wyrazów technicznych. To jest słownik nie tylko polskich definicji, ale i ich przekładów na 4 zachodnio europejskie języki. Proszę Państwa, jest to zagadnienie niesłychanie ważne, bo jeśli podręcznik ma być ścisły, to i terminologia musi być ścisła. Słownik języka polskiego jest kapitalnym wydawnictwem, ale słownik języka nauk technicznych, który pozwala literaturze naukowej i technicznej związać się z kulturą polską, jest tak doniosłą, podstawową pracą, jak podstawową pracą jest praca nad samym językiem polskim. Dlatego podkreślam, że ten dział pracy jest już wykonywany. Wydrukowano tom pod tytułem „Matematyka”, który ma przeszło tysiąc stron, inne tomy są już w rozdziałach wydrukowane. Otóż to jest zagadnieniem podstawowym kultury naukowej.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#BolesławMiklaszewski">Nie będę tutaj dłużej zatrzymywał się nad innymi zagadnieniami. Jednym z takich zagadnień to jest wydawanie w czterech językach „Annali”, rocznika Polskiej Akademii Nauk Technicznych. To jest wprowadzenie postulatów polskich nauk ścisłych i stosowanych do kultury światowej, to jest zasadnicza obecność Polski w twórczości w tej dziedzinie. I to jest zasługą Polskiej Akademii Nauk Technicznych, że wydawnictwo to podjęła, że jest ono klasyczne w formie i treści i że pozwoliło na wymianę z zagranicą wydawnictw analogicznych instytucyj i umożliwiło pracę Polskiej Akademii Nauk Technicznych w tych zagadnieniach przez utrzymanie kontaktu.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#BolesławMiklaszewski">Teraz jeszcze parę słów o warunkach finansowych. Od 1920 r. do 1928 r. budżety, jakie miała Polska Akademia Nauk Technicznych, były — można powiedzieć — poniżej zera. Nie chcę cytować liczb, wtedy była inflacja, były takie lata, że było tylko 600 zł do dyspozycji. Do 1928 r. te liczby przedstawiają się: 33, 26, 22, 28, 44, 20, 26, 42, 51 i 28 tysięcy rocznie. W sumie przeciętnie koło 30.000. Jak wyglądają wydatki za ostatnie lata, podane w sprawozdaniach? Drukarnia wzięła 92.000, umeblowanie 40.000, biblioteka — zakup 7.000, a honoraria za te słowniki, za te podręczniki itd. stanowią 20.000, administracja 11.000, przy tym, właściwie mówiąc, sekretarz generalny musiał być jednocześnie woźnym instytucji. Dlaczego ja o tym mówię? To nie znaczy, iż Państwo Polskie tym się nie interesuje, gdyż Państwo Polskie ma tyle najrozmaitszych potrzeb, że te, które głośno się nie domagają, są dalsze w kolei, ale to, co ja mówię, świadczy o poziomie moralnym i naukowym tego środowiska, świadczy o tym, że te prace wykonywano w gruncie rzeczy z patriotyzmu, za darmo prawie. Sądzę, że moim obowiązkiem jest to powiedzieć: raz dlatego, że to ma wysoki walor moralny, po drugie — że ta potrzeba jest istotnie realną i rezolucja, którą dalej podam, ma swoje uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#BolesławMiklaszewski">Sądzę, że nie ma celu dowodzić, jakie znaczenie posiada powstanie formalne i prawne Polskiej Akademii Nauk Technicznych.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#BolesławMiklaszewski">W imieniu Komisji Oświatowej Senatu mam zaszczyt prosić Wysoki Senat o przyjęcie projektu ustawy w treści, przyjętej przez Sejm (druk nr 85).</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#BolesławMiklaszewski">Proszę również Wysoki Senat o przyjęcie rezolucji z jedną poprawką: Senat zwraca się do Rządu — zamiast do Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego — o wstawienie do budżetu sum potrzebnych dla zapewnienia podstaw materialnych istnienia Polskiej Akademii Nauk Technicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BogusławMiedziński">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BogusławMiedziński">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że projekt ustawy został uchwalony.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#BogusławMiedziński">Poddaję pod głosowanie rezolucję komisji według tekstu odczytanego przez p. referenta. Kto jest za jej przyjęciem, zechce wstać. Stoi większość, rezolucja została uchwalona.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#BogusławMiedziński">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany. Zamierzam zamknąć posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#BogusławMiedziński">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie zgłoszonej interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DawidBruski">Interpelacja senatora Erwina Hasbacha do Pana Prezesa Rady Ministrów w sprawie gromadzących się w ostatnich czasach wysiedleń z pasa pogranicznego obywateli polskich narodowości niemieckiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BogusławMiedziński">Interpelację tę przyjmuję do laski marszałkowskiej i prześlę ją p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BogusławMiedziński">O terminie i porządku dziennym następnego posiedzenia będą Panowie Senatorowie zawiadomieni pisemnie.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#BogusławMiedziński">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>