text_structure.xml
170 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 16 min. 25.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzŚwitalski">Otwieram posiedzenie. Protokół 91 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 92 posiedzenia znajduje się do przejrzenia w Biurze Sejmu. Jako sekretarze zasiadają pp. Jarosze wiązowa i Skrypnik. Listę mówców prowadzi p. Jaroszewiczowa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzŚwitalski">Od posła Antoniego Chamca otrzymałem dnia 4 marca r. b. pismo ze zrzeczeniem się mandatu poselskiego. Wobec tego na podstawie art. 111 i w związku z art. 113 ordynacji wyborczej do Sejmu oraz na podstawie art. 2 regulaminu obrad proszę Sejm o stwierdzenie wygaśnięcia mandatu posła Chamca z powodu zrzeczenia się mandatu. Nie słyszę sprzeciwu, stwierdzam zatem, że Sejm uznał mandat posła Chamca za wygasły, o czem zawiadomię Państwową Komisję Wyborczą.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzŚwitalski">Usprawiedliwiają nieobecność w miesiącach listopadzie i grudniu r. ub. posłowie: Czernichowski, Jarosz, Kiernik, Lewicki, Ładyka, Marguł, Niedziałkowski, Pełeński, Radliński, Wachnjuk, Wierczak, Winiarski i Wiślicki, Usprawiedliwiają nieobecność w miesiącach styczniu, lutym i marcu r. b. posłowie: Arcyszewski Franciszek, Baran, Bałabanówna, Bardziński, Bitek Biłyński, Brodacki. Brokowski, Brzozowski, Chrucki, Czernicki, Czetwertyński, ks. Czuj, Czukur, Czuma, Stefan Zygmunt Dąbrowski, Dobosz, Dratwa, Duch, Dubois, Dyboski, Dzierżawski Dziduch, Fidelus, Władysław Fiołkowski, Gąsior, Józef Godlewski, Stanisław Godlewski, Górczak, Graebe, Grzymała, Hyla, Ignasiak, Jaeger, Jakubowski, Bernard Jankowski, Januszewski, Janczyk, Jaroszewicz, Jasiński. Jaźwiński, Jędrzejak, Władysław Kamiński, Karkoszka, Kiernik, Kleszczyński, Kochan, Koczara, Kornecki, Kotarski, Janusz Kozłowski, Krawczyński, Krzciuk, Kuc, Kuzyk, Langer, Lasota, Lechmicki, Leśniewski, Lewandowski, Lewicki, Lipiński, Ładyka, ks. Łosiński, Ludki, Madejczyk, Makólski, Maksymilian Malinowski, Malski, Markiewicz, Matczak, Matuszewski, Mazur, Michałkiewicz, Mikołajczyk, Mincberg, Jan Józef Nosek, Pac, Pawłowski, Paczek, Pełeński, Pepłowska, Pewny, Piestrzyński, Pimonów, Piróg, Pobożny Polkowski, Poprawa, Potoczek, Przanowski, Pułjan, Roi, Rosmarin, Rosiumek, Rudnicka, Rudziński, Sacha, Saenger, Seidler, Sobczyk, Średnicki, Stachnik, ks. Szydelski, Świątkowski, Tempka, Terlikowski, Terszakowec, Tyszkiewicz, Thon, Ulrych, Wachniuk, Waszkiewicz, Wełykanowicz, Wierczak, Wojtasik, Zahajkiewicz, Zaremba i Zwierzyński.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzŚwitalski">Udzieliłem urlopu posłowi Krysie na 7 dni.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzŚwitalski">Proszą Izbę o udzielenie urlopów posłowie: Witos na 13 dni, Jan Dąbrowski na 15 dni, Boczoń na 3 tygodnie, Birkenmajer i Bronisław Wojciechowski na 23 dni, Krzyżowski i Radziwiłł na 1 miesiąc.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzŚwitalski">Nie słyszę protestu, uważam zatem, że Izba zgadza się na udzielenie tych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o sprzedaży, zamianie, odstąpieniu i obciążeniu niektórych nieruchomości państwowych (druk nr 662 i odbitka nr 206). Jako sprawozdawca głos ma p. Moczulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefMoczulski">Wysoka Izbo! Przedłożenie rządowe, dotyczące sprzedaży nieruchomości, zawartych w art. 1, wnosi o zezwolenie na sprzedaż następujących nieruchomości:</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefMoczulski">W punkcie 1 chodzi o sprzedaż dla stowarzyszenia kształcenia zawodowego młodych dziewcząt pod nazwą „Nauka i Praca” gruntu o powierzchni 1 ha 14 a 25,30 m2 za cenę nie niższą, jak 25,710 zł. Grunt ten wydzierżawiony został w 1932 r. na 36 lat z tem, że instytucja ta przystąpi do zabudowania tego gruntu dla wzniesienia niezbędnych budynków, odpowiadających jej zadaniom i celom. Część tych budynków została już wzniesiona i chcąc dalej kontynuować tę zabudowę, stowarzyszenie powyższe prosi o sprzedanie gruntu, gdyż w tym wypadku będzie mogło zaciągnąć większą pożyczkę dla zrealizowania dalszej budowy.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefMoczulski">Komisja co do tego punktu nie wprowadza żadnych poprawek i prosi Wysoki Sejm o sprzedanie na warunkach przedłożenia.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JózefMoczulski">W punkcie 2 chodzi o sprzedaż zakonowi O.O. Jezuitów gruntu o obszarze 1 ha 52 a 18,44 m2, a raczej placu położonego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Przedłożenie rządowe wnosi o sprzedanie za cenę nie niższą, jak 146.100 zł. Komisja Skarbowa cenę tę podwyższa do 244.000 zł, wychodząc z tego założenia, że w myśl uchwały Rady Ministrów sprzedaż placów pod zabudowę dziś nie jest uskuteczniona na tak daleko idących ulgowych warunkach, jak to było dotychczas czynione, przeciętnie dokonywane są sprzedaże na ulgowych warunkach za 50% wartości placu. Z tą poprawką proszę o przyjęcie tego punktu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JózefMoczulski">W punkcie 3 chodzi o sprzedaż niewielkiego skrawka, 193 m2 obejmującego gruntu, gminie m. Lwowa na uregulowanie ulicy. Co do tego punktu Komisja Skarbowa żadnych zastrzeżeń nie ma.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JózefMoczulski">W punkcie 4 chodzi o sprzedaż stowarzyszeniu „Sierociniec im. Marszałka Piłsudskiego w Busku Kieleckim” gruntu o powierzchni 1 ha 91 a 78 m2 pod dokończenie wzniesionego już budynku na sten cel, to znaczy na „Sierociniec” przeznaczonego. Cena oznaczona była w projekcie rządowym na 28,767 zł. Wychodząc jednak z ogólnych założeń, że cena nie powinna przewyższać 50% wartości, Komisja Skarbowa zmniejszyła tę cenę do okrągłej sumy 24.000 zł, to zn. do 50% wartości ogólnej placu.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JózefMoczulski">W punkcie 5 chodzi o zbycie w gminie m. Kłobucko, w pow. częstochowskim, nieruchomości, to zn. 1.308 m2 gruntu, wydzielonego z posiadłości państwowej, wraz z budynkami za cenę nie niższą, jak 8.000 zł na szkołę powszechną. Co do tego punktu komisja żadnych zastrzeżeń nie czyni.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JózefMoczulski">W punkcie 6 chodzi o sprzedaż większe j ilości działek budowlanych o powierzchni 11 ha 35 a 89 m2, położonych w gminie m. Skarżysko-Kamienna, w powiecie koneckim. W tym wypadku chodzi o wydzierżawione już przez zaborców rosyjskich grunty budowlane, które zostały zabudowane w swoim czasie i od których pobierany był stosunkowo niewielki czynsz dzierżawny. W następstwie obok położone grunty zostały również wydzierżawione, ale już przez Rząd Polski. Skarb Państwa przychodzi przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z przedłożeniem o sprzedaż tych działek, żeby raz uregulować tytuł własności tych dzierżawców. Sprzedaż będzie tylko dotyczyła części, która obejmuje powierzchnię 11 ha 35 a 89 m2, a pozostała część będzie oddana gminie pod ulice i place. Co do tego punktu komisja nie ma żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JózefMoczulski">W punkcie 7 chodzi o sprzedaż gminie Ręczne na rozszerzenie drogi gminnej skrawka gruntu o powierzchni 7 a 20 m2, za cenę 69 zł. 60 gr. Nie mając żadnych zastrzeżeń, komisja wnosi o sprzedaż tego gruntu.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JózefMoczulski">W punkcie 8 chodzi o sprzedaż w drodze przetargu po cenie, jaką można będzie uzyskać, parcel oznaczonych wymienionemi tu liczbami, w gminie Kraków na Podgórzu o powierzchni 542 m2.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JózefMoczulski">W punkcie 9 chodzi o sprzedaż również w drodze przetargu łąki, nie przenoszącej powierzchni 5 ha 83 a 25 m2. Ze względu na to, że łąka nie daje żadnych dochodów, a przysparza sporo kłopotu przy administracji, komisja wnosi o sprzedaż miejscowej ludności, w drodze licytacji, po możliwie najwyższej cenie.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JózefMoczulski">Zatem do art. 1, poza dwiema poprawkami: w punkcie 2 zamiast „146,100” wstawić „,244.000” i w punkcie 4 zamiast „28.767” wstawić okrągło „24.000”, Komisja Skarbowa żadnych zastrzeżeń nie czyni.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JózefMoczulski">Art. 2 mówi o zamianie gruntów. W pierwszym punkcie chodzi o zamianę gruntów w m. Siedlcach, należących do Skarbu Państwa, na grunt należący do gminy. Chodzi o budowę szkoły powszechnej. Ta zamiana jest wskazana. Własność gminy m. Siedlce „Żurawirniec” posiada daleko większą powierzchnię, niż grunt państwowy, natomiast grunt, należący do Skarbu Państwa przy zbiegu z ulicą Parkową, o powierzchni 1 ha 62 a, w swojej cenie przedstawia większą wartość. Komisja wypowiada się za tą zmianą.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JózefMoczulski">W punkcie 2 art. 2 chodzi o zamianę parceli państwowej Krynica — Zdrój o powierzchni 338 m2 na parcelę, stanowiącą własność prywatną. Ta zamiana jest wskazana i celowa i komisja wnosi o dokonanie tej zamiany, Art. 3 mówi o bezpłatnem odstąpieniu gminie m. Grudziądza 4 parcel, oznaczonych w tym artykule, o ogólniej powierzchni 24 a 5 m2, celem uregulowania ulicy. To odstąpienie jest ze wszech miar wskazane. Komisja Skarbowa wnosi o przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JózefMoczulski">Art. 4 mówi o zezwoleniu na ustanowienie prawa zabudowy na okres 30 lat na rzecz Liceum Handlowego we Lwowie placu o powierzchni 2.090 m2 z tem zastrzeżeniem, że po 30 latach budynki, wzniesione na tym placu, przejdą na własność Skarbu Państwa bez żadnej dopłaty. Prawa Skarbu Państwa zabezpiecza symboliczny czynsz roczny w kwocie 1 zł. Art. 4 bez żadnych zastrzeżeń Komisja Skarbowa również przyjęła.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JózefMoczulski">Art. 5 mówi o bliższych warunkach sprzedaży terenów, wymienionych w art. 1 p. 1, 2, 4 i 6, mianowicie, że Minister Spraw Wewnętrznych w każdym poszczególnym przypadku określi termin zabudowania, tak, aby place wyżej wymienione nie stały się przedmiotem spekulacji lub zbytu, a tylko odpowiadały swojemu pierwotnemu przeznaczeniu, t. zn. zabudowaniu.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#JózefMoczulski">Art. 6 i 7, jako zasadnicze, komisja prosi o przyjęcie bez zmian.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#JózefMoczulski">Streszczając się, wnoszę o przyjęcie projektu rządowego w druku nr 662 ze zmianami zaproponowanemi przez komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzŚwitalski">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przechodzimy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o zamianie gruntów państwowych w Poznaniu (druk nr 661 i odbitka nr 199). Głos ma sprawozdawca p. Moczulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefMoczulski">W ustawie w druku nr 661 chodzi o zamianę gruntów państwowych w Poznaniu, mianowicie chodzi o zezwolenie na zamianę czterech parcel, stanowiących własność Skarbu Państwa, rozrzuconych w rozmaitych miejscach i mających niedogodną figurę, na dwie parcele o dogodnej figurze, położone przy ulicy Cichej i stanowiące jedną zwartą całość. W jednym i drugim wypadku powierzchnia zamienianych parcel jest jedna i ta sama, mianowicie 76 arów 94 m2. Cena jednej i drugiej zamienianej parceli jest jedna i ta sama. Wobec tego, że tym sposobem reguluje się stan posiadania Państwa, jak i prywatnych właścicieli, przyjęcie projektu rządowego bez zmian jest ze wszechmiar wskazane. Komisja Skarbowa wnosi o przyjęcie tego projektu bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt do głosu nie jest zapisany. Nie wniesiono żadnych poprawek. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za ustawą, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o zmianach, zaproponowanych przez Senat, do przyjętego przez Sejm w dniu 20 stycznia 1933 r. projektu ustawy o przekazaniu na własność Stowarzyszeniu „Polski Czerwony Krzyż” niektórych nieruchomości państwowych (druk nr 596 i odbitki nr 190 i 199). Głos ma p. Moczulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefMoczulski">Wysoka Izbo! W swoim czasie miałem zaszczyt referować ustawę o przekazaniu na własność Polskiego Czerwonego Krzyża nieruchomości, które były dawniej własnością rosyjskiego Czerwonego Krzyża. Wśród nieruchomości, przekazanych Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi, znajduje się nieruchomość, oznaczona pod punktem e), położona w Warszawie przy ul. Floriańskiej na Pradze. Chodzi o przekazanie nie samej nieruchomości, ale praw do tej nieruchomości, co było oznaczone w punkcie 2 art. 2. Wobec tego, że spór co do praw do tej nieruchomości nie jest rozstrzygnięty, a mianowicie trwa w drodze instancji sądowej, Senat wprowadził poprawki do projektu sejmowego i prosi o przyjęcie następujących zmian. Mianowicie w art. 1 skreślić pały punkt e) i stosownie do tego w art. 2 skreślić cały ustęp 2 tego artykułu, tak, że art. 2 zostałby tylko w następującem brzmieniu: „Stowarzyszenie „Polski Czerwony Krzyż” przejmuje nieruchomości, wyliczone w artykule poprzednim pod literami, a), b), c), d), w takim stanie faktycznym i prawnym, w jaskim się znajdują w dniu ich przekazania temu Stowarzyszeniu przez Skarb Państwa”. Komisja Skarbowa po rozważeniu tych poprawek Senatu postanowiła prosić Wysoką Izbę o ich przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Kto jest przeciwny przyjęciu poprawek Senatu, zechce wstać. Stoi mniejszość, poprawki Senatu przyjęte.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o zmianach, zaproponowanych przez Senat do przyjętego przez Sejm w dniu 20 stycznia 1933 r. projektu ustawy, zezwalającej na zbywanie i zamianę nieruchomości państwowych (druk nr 604 i odbitki nr 190 i 220).</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzŚwitalski">Jako sprawozdawca głos ma p. Moczulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefMoczulski">Rząd wniósł projekt ustawy, zezwalającej na zbywanie i zamianę nieruchomości państwowych, obejmujących stosunkowo niewielką powierzchnię, a to w tym celu, ażeby za każdym razem nie przychodzić do ciał ustawodawczych z przedłożeniem rządowem, które odbywa bardzo długą i uciążliwą drogę. Tymczasem warunki życia wymagają często uregulowania, szczególnie w miastach, ulic, placów, załatwienia bieżących spraw, co jest przewidziane w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej o rozbudowie miast, jednak nie wszystkie nieruchomości mogą być na zasadzie tego rozporządzenia o rozbudowie miast przekazywane, lub sprzedawane gminom.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefMoczulski">Sejm przyjął z małemi poprawkami projekt rządowy. Senat po rozpatrzeniu tego projektu sejmowego i rozważeniu poprawek usegregował całą ustawę w nieco innem brzmieniu, niż Sejm ją przyjął. Brzmienie to Panowie Posłowie mają przed sobą. Ono zmienia tytuł na: „Ustawa o sprzedaży i zamianie nieruchomości państwowych” zamiast: „Ustawa zezwalająca na zbywanie i zamianę nieruchomości państwowych”, Art. 1 mówi, jakie nieruchomości się sprzedaje.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefMoczulski">Art. 2 mówi, jakie nieruchomości będą zamieniane, następnie, na jakich warunkach to nieruchomości mogą być sprzedawane.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JózefMoczulski">Istota rzeczy polega głównie na art. 3, mianowicie, że sprzedaż nieruchomości państwowych, oznaczonych w art. 1, lub ich zamiana na warunkach ulgowych może nastąpić za zgodą Ministra Skarbu, w wypadkach zasługujących na uwzględnienie, gdy nabywcami są publicznoprawne związki samorządowe lub instytucje społeczne, kulturalne i oświatowe.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JózefMoczulski">Art. 4 mówi o łącznej powierzchni, jaka w ciągu roku może być sprzedana względnie zamieniona. W poprawkach Senatu punkt a) art. 1 przedłożenia rządowego odpada całkowicie, natomiast punkt a) łączy się z punktem c), co jest pod względem techniki ustawodawczej bardzo wskazane.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JózefMoczulski">Komisja Skarbowa po rozważeniu postanowiła poprawki Senatu przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzŚwitalski">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest przeciw poprawkom Senatu, zechce wstać. Stoi mniejszość, poprawki Senatu zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 kwietnia 1931 r. w sprawie uregulowania roszczeń obywateli polskich do niemieckich zakładów ubezpieczeń z tytułu umów ubezpieczeń na życie, wymienionych w art. 21 polsko-niemieckiego układu waloryzacyjnego z dnia 5 lipca 1925 r. (druk nr 677 i odbitka nr 217).</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma sprawozdawca p. Polkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefPolkowski">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt ustawy druk nr 677 zmienia rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 kwietnia 1931 r. w sprawie uregulowania roszczeń obywateli polskich do niemieckich zakładów ubezpieczeń. Otóż w sprawie tej dnia 5 lipca 1928 r. zastał podpisany w Berlinie polsko-niemiecki układ waloryzacyjny. Na mocy postanowień art. 21 tego układu zostało wydane rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 kwietnia 1931 r., regulujące roszczenia obywateli polskich z tytułu umów ubezpieczeń na życie, zawartych z niemieckiemi zakładami ubezpieczeniowemi. Obecny projekt rządowy ustawy, zawarty w druku nr 677, nowelizuje rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej i bliżej precyzuje niektóre przepisy dla uniknięcia nieporozumień i związanych z niemi procesów sądowych, które mogły ewentualnie wyniknąć. Poza tem wprowadza przepisy, regulujące sposób przerachowania należności dla niektórych przypadków przewidzianych w rozporządzeniu, a których istnienie mogło być dopiero stwierdzone na podstawie przeprowadzenia rejestracji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JózefPolkowski">Główna zmiana dotyczy wprowadzenia daty 1 grudnia 1918 r., jako dnia, po którym przerwa w opłacie składek nie powoduje redukcji sumy ubezpieczeniowej.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JózefPolkowski">Wobec tego, że wszystkie inne artykuły tego rządowego projektu do tej ustawy, zawierające się w trzech artykułach, są uzupełnieniem tylko tych rzeczy, które obecnie zreferowałem, i wobec tego, że żadna wątpliwość i żadne poprawki nie nasunęły się przy badaniach na komisji, przeto proponuję rządowy projekt ustawy przyjąć bez zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Rosmarin.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HenrykRosmarin">Wysoka Izbo! Korzystam z tej sposobności, ażeby zwrócić uwagę Wysokiego Rządu na to, że cały szereg posiadaczy polis asekuracyjnych właśnie tych towarzystw ubezpieczeniowych, o których była tu mowa, — myślę o niemieckich towarzystwach ubezpieczeniowych — skazanych jest na głód z tego powodu, że ta procedura winkulacji i procedura obliczania trwa zbyt długo. Już miałem sposobność na Komisji Budżetowej mówić o tej sprawie. Chciałem zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że jak mi wiadomo, naskutek porozumienia między Rządem Polskim a rządem niemieckim złożono kilkaset tysięcy marek na rzecz właścicieli polis tych towarzystw niemieckich, o których tutaj p. referent mówił. Te pieniądze są w posiadaniu Rządu Polskiego i byłoby rzeczą odpowiednią, ażeby Rząd jak najszybciej likwidację tę przeprowadził, ażeby właściciele polis jak najszybciej znaleźli się w posiadaniu tych dla nich przeznaczonych pieniędzy. Nie uchodzi, aby ludzie ci przymierali głodem i ażeby ta procedura trwała tak długo, jak to obecnie ma miejsce. Zwracam się tedy do Wysokiego Rządu z tem żądaniem, ażeby jak najszybciej przyspieszył wypłatę właścicielom polis przyznanych im sum.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt do głosu więcej nie jest zapisany, nie zgłoszono żadnych poprawek, przystępujemy do głosowania. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy w sprawie zwolnienia przedsiębiorstwa państwowego „Państwowe Zakłady Wodociągowe na Górnym Śląsku” od podatków państwowych i samorządowych (druk nr 660 i odbitka nr 216).</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma sprawozdawca p. Tebinka.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZygmuntTebinka">Wysoka Izbo! Rządowy projekt ustawy zwalnia Państwowe Zakłady Wodociągowe na Górnym Śląsku od wszystkich podatków. Państwowe Zakłady Wodociągowe posiadają charakter użyteczności publicznej i nie są obliczone na zysk. Projektowane zwolnienie ich od podatków jest słuszne, tembardziej, że w przeciwnym razie Zakłady Wodociągowe musiałyby podnieść i tak już wygórowaną cenę wody, co byłoby poważnem obciążeniem ludności Górnego Śląska, dotkniętej ciężką troską bezrobocia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Makowski.)</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#ZygmuntTebinka">Budowę Państwowych Zakładów Wodociągowych podyktowała w 1924 r. konieczność uniezależnienia sieci wodociągowej na polskim Górnym Śląsku od rurociągu przechodzącego przez teren niemiecki. Nie tylko względy na bezpieczeństwo, ale i obowiązek nałożony na Polskę przez Konwencję Górnośląską, zmusiły nas do podjęcia tej budowy, koszt której wynosi dotychczas 19 milionów zł, a konieczne inwestycje, ażeby został osiągnięty cel, dla którego wodociągi założono, wynoszą dalszych około 10 milionów zł. Wodociągi pobierają wodę z górnego biegu rzeki Białej Przemszy. Woda jest zdrowa i dobra, ale na kierownictwie zakładu spoczywa obowiązek energicznego ochraniania wody Białej Przemszy w okolicach jej ujścia do wodociągów, od wszelkich zanieczyszczeń, specjalnie chemicznych.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#ZygmuntTebinka">Sprzeciwiam się wniosków i mniejszości, który projektuje zwolnienie przedsiębiorstwa od podatków tylko na lat 5. Jest to ograniczenie dzisiaj nieuzasadnione żadnemi względami rzeczowemi, a w proroków bawić się nie myślimy. Jeżeli stan materialny wodociągów tak się poprawi, że przedsiębiorstwo będzie mogło w przyszłości płacić podatki, nie podnosząc ceny za wodę, to zaręczamy Panom wnioskodawcom, że zniesiemy projektowane ulgi, ewentualnie nawet przed upływem proponowanych przez p. Langera lat 5.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#komentarz">(P. Langer: Wy zawsze tak robicie.)</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#ZygmuntTebinka">Nie, zawsze dotrzymujemy słowa.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#ZygmuntTebinka">Wysoka Izbo! Konwencja Genewska z dnia 15 maja 1922 r. w sprawie podziału Górnego Śląska, narzucona nam przez Niemcy wojna gospodarcza zmuszają Polskę do wielkich wysiłków materialnych celem uniezależnienia polskiego Górnego Śląska od Niemiec i jak najsilniejszego związania go z Macierzą. Budowa wodociągów, o czem przed chwilą mówiłem, to wydatek 20 milionów, budowa kolei Herby — Podzamcze, omijającej terytorium Niemiec, to dalszy wydatek kilkudziesięciu milionów, a budowa kolei Górny Śląsk — Gdynia, to już kilkuset-milionowy ciężar, ponoszony przez całe społeczeństwo, ażeby związać Górny Śląsk z polskim portem Gdynią.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#ZygmuntTebinka">Ale w tym ogromnym wysiłku zjednoczeniowym, mam wrażenie, nie dość energicznie staraliśmy się zerwać te niewidzialne, ale bardzo wyraźnie namacalne nici, które łączą wielki przemysł Górnego Śląska za pośrednictwem baronów węgla, stali i cynku z Berlinem, skąd idą polecenia z wielką krzywdą dla przemysłu górnośląskiego i dla wynędzniałych rzesz bezrobotnych. I dlatego naszym obowiązkiem jest i tę pompę ssącą via Berlin wszystkie soki żywotne z organizmu gospodarczego Polski jak najprędzej odciąć.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#ZygmuntTebinka">Wysoka Izbo, proszę o przyjęcie przedłożenia rządowego w myśl uchwały komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WacławMakowski">Do głosu nikt więcej nie jest zapisany. Przystępuj eony do głosowania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WacławMakowski">Do art. 1 jest poprawka p. Langera. Kto jest za tą poprawką, zechce wstać. Stoi mniejszość. Poprawka została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WacławMakowski">Żadnych innych poprawek niema, wobec tego przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy w trzeciem czytaniu, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WacławMakowski">Przechodzimy do punktu 7 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o odstąpieniu gminie m. Gdyni na własność gruntów państwowych (druk nr 699 i odbitka nr 219). Głos ma sprawozdawca p. Tebinka.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntTebinka">Wysoka Izbo! A teraz przenieśmy się myślą na przeciwległy koniec Polski, do Gdyni, która jest chlubą i najwspanialszem i jednem z najpiękniejszych miast w odrodzonej Rzeczypospolitej. Powstanie w przeciągu kilku lat dużego miasta, budowa 22 km. bieżących ulic o nawierzchni asfaltowej lub kostkowej, budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej za kwotę 8.000.000 zł, oświetlenie elektryczne oraz cały szereg urządzeń i zakładów, dla nowoczesnego miasta niezbędnych; urządzenia te nałożyły wielkie ciężary na miasto, którymby o własnych siłach nie podołało, gdyby nie bardzo wydajna pomoc rządu, objawiająca się w corocznych milionowych dotacjach, przewidzianych w budżecie Państwa.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZygmuntTebinka">W zrozumieniu doniosłości zagadnienia, jakim jest jak najśpieszniejszy dalszy szybki rozwój miasta i portu w Gdyni, Klub Bezpartyjnego Bloku, do którego mam zaszczyt należeć, wyłonił ze swego grona komisję gdyńską, która zainicjowała cały szereg ustaw dla Gdyni pożytecznych, a które Wysoka Izba już poprzednio uchwaliła. W tej chwili referowana przezemnie ustawa jest wyposażeniem miasta bezpłatnie w tereny o łącznym obszarze 3.000,000 m2, a o wartości około 25.000.000 zł. Tereny te pochodzą z majątków państwowych Redłowo i Witomino, położonych w najbliższem sąsiedztwie Gdyni i pozwolą miastu na należytą a niekosztowną dalszą rozbudowę. Projektowana ustawa oprócz ogromnej materialnej wartości dla miasta ma znaczenie dodatnie w zahamowaniu spekulacji gruntami pod budowę, co odstraszało prywatnych przedsiębiorstw od budowy domów mieszkalnych, tak bardzo w Gdyni potrzebnych. Z tego powodu zwracam się z gorącym apelem do wszystkich zamożnych ludzi w Polsce, ażeby ogromne wysiłki Rządu nad rozbudową Gdyni poparli przez własną przedsiębiorczość, inwestując w Gdyni kapitały.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZygmuntTebinka">Zespolony wysiłek Państwa i całego społeczeństwa celem spiesznej rozbudowy Gdyni jest podyktowany koniecznością, tembardziej, że w drugim porcie Polski, w Gdańsku, stosunki skutkiem krótkowzrocznej, dla Gdańska szkodliwej polityki władz gdańskich, oraz bardzo niepewnych warunków bezpieczeństwa stają się bardzo niepewne i w znacznym stopniu niezdrowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WacławMakowski">Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w całości wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o likwidacji mienia b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności (druk nr 286 i odbitka nr 209).</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WacławMakowski">Jako sprawozdawca głos ma p. Szymanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GenadiuszSzymanowski">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy, który jest przedmiotem mego sprawozdania, ma na celu unormowanie jeszcze jednego odcinka stosunków prawnych, który pozostał nieunormowany po odzyskaniu przez Państwo niepodległości. Odcinkiem tym są roszczenia obywateli polskich do b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności z tytułu uczestnictwa obywateli polskich w tych kasach. Rozrachunki z tytułu tych roszczeń mogłyby być normalnie przeprowadzone, gdyby Z. S. S. R. wykonał traktat ryski, mianowicie art. XVI traktatu, który nakładał na Z. S. S. R. obowiązek przeprowadzenia rozrachunku z Rządem Polskim z tytułu uczestnictwa i pretensyj obywateli polskich do kas emerytalnych i przezorności. Artykuł ten jednak nie był wykonany i temsamem nie nastąpiło normalne załatwienie tej sprawy. Należało więc poszukać chociażby częściowego zaspokojenia pretensyj obywateli polskich do byłych rosyjskich kas emerytalnych i przezorności. Tu w roli rzecznika interesów obywateli polskich, zupełnie słusznie, wystąpił Skarb Państwa. I oto Ministerstwo Skarbu na podstawie odnośnych ustaw, mianowicie na podstawie ustawy z 27 grudnia 1924 r. i 27 października 1926 r. przystąpiło do zabezpieczenia tego mienia byłych kas rosyjskich emerytalnych i przezorności, które znajdowało się w granicach Państwa Polskiego. W latach 1927 i 1928 mienie to było zabezpieczone w instytucjach kredytowych polskich i instytucje kredytowe polskie wydały to mienie bądź w gotowiźnie, bądź w odpowiednich walorach Skarbowi Państwa. Fundusze te zostały zdeponowane w Banku Gospodarstwa Krajowego i Państwowym Banku Rolnym i na 31 grudnia 1932 r. wynosiły 8.236.653,33 zł w gotówce, oraz papierów wartościowych na 15.619.376 zł nominalnej ich wartości.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GenadiuszSzymanowski">Po zabezpieczeniu w ten sposób mienia b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności, znajdującego się w granicach Państwa, Ministerstwo Skarbu przystąpiło do rejestracji osób, mających pretensje do tego mienia. Rejestracja została przeprowadzona w ciągu 1929 r. i okazało się, że liczba osób, które zgłosiły pretensje do b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności, sięga liczby 6.000 osób.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#GenadiuszSzymanowski">Należy przy tem podkreślić, że w likwidacji mienia b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności zainteresowane są nie tylko osoby prywatne, a również zainteresowany jest Skarb Państwa — a to dlatego, że na mocy art. 84 ustawy z dnia 2 grudnia 1923 r. t. zw. ustawy emerytalnej, Skarbowi Państwa przysługuje prawo do wkładów emerytalnych tych osób prywatnych, które bądź pobierają zaopatrzenie emerytalne ze Skarbu Państwa, bądź zajmują stanowiska na służbie państwowej i mają prawo do takiego zaopatrzenia.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#GenadiuszSzymanowski">Podług przeprowadzonych obliczeń pretensje Skarbu Państwa do b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności z tego tytułu sięgają sumy 10 milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#GenadiuszSzymanowski">Po ustaleniu zarówno imienia, jak i po ustaleniu osób zainteresowanych w likwidacji tego mienia należało pomyśleć o przeprowadzeniu samej likwidacji. Otóż okazało się, że na podstawie istniejącego ustawo dawstwa tej likwidacji przeprowadzić się nie da. W swoim czasie była powołana do życia na mocy dekretu z dnia 8 lutego 1919 r. Kasa Przezorności Pracowników Kolei Państwowych w Polsce, która miała między innemi na celu przeprowadzenie likwidacji mienia tych kas. Jednak Kasa Przezorności Pracowników Kolei Państwowych w Polsce faktycznie nie istnieje i Ministerstwo Komunikacji w ostatnim czasie wystąpiło z projektem zlikwidowania samej kasy. Również nie może być podstawą do przeprowadzenia likwidacji mienia tych kas i rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r., które stwierdza podstawę prawną do likwidacji mienia b. rosyjskich osób prawnych. Rozporządzenie to nie może być podstawą w danym wypadku dlatego, że b. rosyjskie kasy emerytalne i przezorności nie posiadały osobowości prawnej. Dlatego podjęte były prace nad stworzeniem nowej ustawy i projekt ustawy został opracowany już na początku 1930 r. i w czerwcu był zaaprobowany przez Ministra Skarbu. Ustawa ta miała wejść w życie w drodze rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej. Myśl wydania tą drogą została zaniechana i projekt został wniesiony do laski marszałkowskiej i jest przedmiotem dzisiejszego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#GenadiuszSzymanowski">Przechodząc do rozpatrzenia samego projektu ustawy, widzimy, że projekt ustawy nie wymienia wszystkich kas, których mienie podlega likwidacji dlatego, że w trakcie likwidacji może być ujawnione mienie innych kas, o których dzisiaj nic niewiadomo. Następnie projekt ustawy powołuje do życia komisję likwidacyjną, która będzie przeprowadzała likwidację. Skład komisji ustalony jest w liczbie czterech osób. Projekt ustawy przewiduje, że mienie każdej kasy będzie likwidowane oddzielnie i pretensje uczestników danej kasy będą zaspokajane w stosunku do mienia każdej kasy z osobna. Następnie projekt mówi, że obywatele obcy będą mieli prawo zaspokajania swoich pretensyj z warunkiem zachowania wzajemności. Wreszcie projekt traktuje, jakie roszczenia będą zaspokajane. Zaspokojeniu podlegają trzy rodzaje roszczeń:</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#GenadiuszSzymanowski">1) z tytułu niewypłaconych wkładów emerytalnych,</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#GenadiuszSzymanowski">2) z tytułu niewypłaconych emerytur,</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#GenadiuszSzymanowski">3) z tytułu umów ubezpieczeniowych. Projekt zastrzega Skarbowi Państwa prawo do zwrotu wkładów emerytalnych, które przysługują osobom, mającym zaopatrzenie emerytalne ze Skarbu Państwa, tudzież osobom, mającym prawo do takiego zaopatrzenia. Wreszcie projekt przewiduje, że roszczenia będą zaspokajane według ustalonego spółczynnika, który będzie ogłaszany w Monitorze Polskim i że przyjęte roszczenia będą zaspokajane bez doliczania odsetek, gdyż wobec braku kresu biegu tych odsetek niemożliwem byłoby ustalenie pasywów likwidowanej masy.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#GenadiuszSzymanowski">Wypłata przyznanych roszczeń będzie wykonywana bądź w gotowiźnie, bądź w walorach, w których ulokowane jest mienie kas, jednorazowo lub częściami, ze względu na możliwość stopniowej realizacji posiadanego mienia i na szkodę, jaka mogłaby wyniknąć przez obniżenie kursów, przy jednorazowem większem rzuceniu papierów wartościowych na rynek. Projekt pozostawia osobom, których roszczenia pozostały niezaspokojone, prawo poszukiwania zaspokojenia roszczenia z innego mienia kasy, znajdującego się zagranicą. Wreszcie daje prawo osobom, których roszczenia zostały odrzucone przez komisję likwidacyjną, do przedłożenia odwołania.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#GenadiuszSzymanowski">Komisja przyjęła cały szereg drobnych, mniejszych i większych poprawek pod względem kodyfikacyjnym, stylistycznym i o treści zasadniczej. Najważniejsza poprawka została wprowadzona do art. 8, gdzie zastrzeżono, że Skarbowi Państwa przysługuje prawo do wypłat z tytułu tylko wkładów emerytalnych, a nie z tytułu niewypłaconych emerytur. Następnie zasadniczą poprawkę wprowadzono do art. 13, na mocy którego osoba, której roszczenie zostało odrzucone, ma prawo wytoczyć powództwo przeciwko kasie do sądu okręgowego w Warszawie zamiast, jak było przewidziane w projekcie, odwołania się do Trybunału Administracyjnego, co zresztą nie anuluje prawa osób zainteresowanych odwołania się prócz tego do Trybunału w drodze postępowania administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#GenadiuszSzymanowski">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Skarbowej proszę o przyjęcie projektu ustawy o likwidacji mienia b. rosyjskich kas emerytalnych i przezorności, w brzmieniu, znajdującem się w odbitce nr 209.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WacławMakowski">Głos ma p. Langer.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AntoniLanger">Wysoka Izbo! Dobrze, że następuje likwidacja tych kas emerytalnych. Szkoda tylko, że ta likwidacja następuje zbyt późno i w warunkach pod względem finansowym niekorzystnych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AntoniLanger">Na Komisji Skarbowej przy dyskusji nad tą ustawą zwróciłem uwagę na serwitut, zaległy z czasów przedwojennych, który dotychczas nie został uregulowany, a pod względem życiowym jest niezmiernie ważny, a mianowicie kwestię likwidacji gminnych kas pożyczkowooszczędnościowych na terenie b. zaboru rosyjskiego. Kasy gminne pożyczkowooszczędnościowe, które powstały na podstawie ustawy kredytowej w 1904 r. i na podstawie statutu z 1906 r., zmienionego w 1911 r., działały sprawnie i ludność lokowała olbrzymie kapitały w tych kasach. Podczas wojny zostały one unieruchomione z powodu utraty wartości pieniądza rosyjskiego i dotychczas ta sprawa znajduje się w zawieszeniu. Aczkolwiek przeprowadzono spis likwidacyjny i są już gotowe obliczenia stanu majątkowego tych kas, to jednak dotychczas Rząd nie przygotował ustawy, któraby przeprowadziła ostatecznie likwidację tych kas pożyczkowo - oszczędnościowych. Tembardziej to jest ważne, że tam zostały ulokowane dość wielkie sumy, t. zw. fundusze sieroce z czasów przedwojennych, dziś te sieroty są już ludźmi dorosłymi i nie wiadomo, jak sprawa ich kapitałów będzie uregulowana. Sprawa jest dość ważna tembardziej, że pozostawienie tego odłogiem lub niezlikwidowanie pomniejsza zaufanie wśród ludności do powstających obecnie kas pożyczkowo-oszczędnościowych i kas komunalnych dlatego, że sprawa tych dawnych kapitałów w kasach pożyczkowo-oszczędnościowych gminnych nie została uregulowana. Od szeregu lat domagamy się od Rządu, ażeby nareszcie ta likwidacja i obrachunki nastąpiły. Ażeby dać wyraz tomu, że już wielki czas i pora, ażeby Rząd nareszcie przedłożył w tej mierze projekt ustawy, składamy następującą rezolucję: „Sejm wzywa Rząd do przedłożenia projektu ustawy o likwidacji mienia b. kas gminnych pożyczkowo-oszczędnościowych z okresu rządów zaborczych i dokonania rozrachunków z ich wierzycielami, a zwłaszcza wypłaty „sum sierocych”, które przed wojną zostały złożone przez sądy w gminnych kasach pożyczkowo-oszczędnościowych”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AntoniLanger">Słabą mamy nadzieję, ażeby Wysoka Izba, zwłaszcza większość w tej Wysokiej Izbie, przyjęła tę rezolucję, a to dlatego, że opozycja ją zgłasza. Chociażby życiowo najsłuszniejsze opozycja wysuwała postulaty, to z reguły się je odrzuca dlatego jedynie, że Rząd obecny uważa się za wszechwiedzący i nieomylny. A im bardziej się uważa za wszechwiedzący, tem coraz mniej wie, jak kryzys gospodarczy rozwiązać, a jeżeli chodzi o stronę ustawodawczą, im bardziej się uważa za nieomylny, tem coraz więcej omyłek popełnia. Jednak ze względu na ważność sprawy, zgłaszamy tę rezolucję, prosząc o jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy.)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WacławMakowski">Więcej nikt do głosu nie jest zapisany. Czy pan referent zechce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(P. Szymanowski: Proszę.)</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WacławMakowski">Głos ma sprawozdawca p. Szymanowski,</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GenadiuszSzymanowski">Wysoki Sejmie! P. poseł Langer powiedział, iż dobrze, że wreszcie ta ustawa o likwidacji tych kas przychodzi, ale przychodzi ona w momencie nieodpowiednim, ponieważ są czasy ciężkie. Zdaje mi się jednak, że właśnie tom lepiej, że przychodzi ustawa w tym okresie pod względem gospodarczym ciężkim, dlatego że bądź co bądź te miliony wpłyną do życia gospodarczego i cały szereg osób skorzysta z tych milionów, które dziś leżą w bankach. Następnie pozwolę sobie odpowiedzieć p. posłowi Langerowi z wielką przykrością, że druga część jego przemówienia była nie na temat. Pan nawiązywał do kwestii likwidacji b. kas gminnych. Pan Poseł już był łaskaw poruszyć tę kwestię na Komisji Skarbowej i komisja uchwaliła odesłać Pańską rezolucję do Komisji Administracyjnej. I Panie Pośle, dzisiejsza rezolucja Pańska nie jest na temat, trzeba poczekać, jakie stanowisko zajmie Komisja Administracyjna. I dlatego, nie wypowiadając się merytorycznie, jednak ze względów formalnych, wypowiadam się przeciw rezolucji p. posła Langera.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do głosowania. Żadnych poprawek nie zgłoszono, wobec tego będziemy głosować nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do głosowania nad rezolucją, zgłoszoną przez p. Langera, dopiero co odczytaną. Kto jest za tą rezolucją, proszę wstać. Stoi mniejszość, rezolucja upadła.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o przekazywaniu bankom państwowym zarządu i ściągania niektórych bezspornych prywatno-prawnych roszczeń Skarbu Państwa (druk nr 649 i odbitka nr 206).</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WacławMakowski">Jako sprawozdawca głos ma p. Wierzbicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszWierzbicki">Wysoki Sejmie! Rządowy projekt ustawy o przekazywaniu bankom państwowym zarządu i ściągania niektórych prywatno-prawnych roszczeń Skarbu Państwa dotyczy całego szeregu pretensyj, które przeszły na Państwo Polskie od b. państw zaborczych na podstawie traktatu pokoju, względnie powstały w związku z wykonywaniem tych traktatów przez Polskę. Roszczenia, o których mowa w projekcie ustawy, mają charakter prywatno-prawny, pochodzenie ich jest różnorodne, a w szczególności różne dla poszczególnych zaborów. W b. zaborze rosyjskim znajdujemy należności po b. Banku Państwa, należności Skarbu za sprzedane majątki poduchowne, oraz z tytułu pożyczek budowlanych i melioracyjnych. Z b. zaboru austriackiego mamy ewidencję pożyczek t. zw. przemysłowych i różnego rodzaju pożyczek na cele gospodarcze. Odmienny charakter posiadają należności Skarbu, pochodzące z b. zaboru praskiego, bo zaistniały one dopiero w r. 1920 po traktacie wersalskim, na podstawie którego Państwo Polskie przystąpiło do likwidacji majątków niemieckich, których właściciele w dniu wejścia w życie traktatu mieli obywatelstwo niemieckie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszWierzbicki">Mamy zatem niejako trzy odmienne rodzaje tych należności: początkowo ustalanie ich, ewidencja i ściąganie przekazane było Głównemu Urzędowi Likwidacyjnemu, a od roku 1927 przeszło do Ministerstwa Skarbu i komisariatu do spraw likwidacji niemieckiej w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszWierzbicki">Przedłożony Wysokiej Izbie projekt ustawy ma na celu podzielenie czynności przy likwidacji tych roszczeń Skarbu Państwa w ten sposób, że administracja skarbowa zajmować się będzie nadal ujawnianiem i przerachowaniem tych wierzytelności oraz doprowadzać będzie sprawę do stanu bezspornego, natomiast Państwowy Bank Rolny i Bank Gospodarstwa Krajowego zależnie od charakteru roszczeń przejmą w zakres swej działalności utrzymywanie w ewidencji terminów spłaty i ściąganie tych pretensyj.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszWierzbicki">Korzyści, wynikające z tej ustawy, będą zarówno dla Skarbu Państwa, jak i dla dłużnika. Administracja Skarbu, oddając część swoich agend bankom państwowym, zwolni się od całego szeregu drobnych spraw, do załatwienia których nie ma odpowiedniego aparatu, gdyż jest nastawiona przeważnie na ściąganie danin publiczno-prawnych. Banki państwowe, stykając się bardziej bezpośrednio z dłużnikiem i mając możność większego wniknięcia w jego możliwości finansowe i gospodarcze, będą mogły temu dłużnikowi prolongować spłaty, ustalać nowe terminy, względnie udzielać innych ulg w spłacie. Niewątpliwem jest także, że podział tych czynności ułatwi wykończenie prac likwidacyjnych dawnego Głównego Urzędu Likwidacyjnego.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#TadeuszWierzbicki">Komisja Skarbowa projekt ustawy przyjęła większością głosów, wprowadzając zmianę jedynie do art. 3, przez wstawienie słów „ze ściągniętych sum” zamiast słów „od dłużników”, przez co koszty administracyjne bankowe będą pobierane nie od dłużnika, tylko ze ściągniętych sum.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#TadeuszWierzbicki">W imieniu Komisji Skarbowej wnoszę o przyjęcie ustawy w brzmieniu rządowem z poprawką do art. 3 oraz z poprawką drukarską do art. 2, w którym w piątym wierszu od końca po słowie „zamiast” należy wpisać „według”.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WacławMakowski">Do głosu nikt nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Ponieważ niema żadnych poprawek, przystępujemy do głosowania nad całością ustawy.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WacławMakowski">Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa wdrugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisja Administracyjnej o rządowym projekcie ustawy o grobach i cmentarzach wojennych (druk nr 667 i odbitka nr 202).</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#WacławMakowski">Jako sprawozdawczym głos ma p. Wolska.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#LudwikaWolska">Wysoka Izbo! Kilkanaście lat minęło od zakończenia wojny światowej, która stała się epoką, dzielącą najbliższą przeszłość na czasy przed i powojenne. Skutki jej są tak doniosłe, że tak, jak na innych odcinkach życia, tak i tutaj, w tej Wysokiej Izbie, kiedy omawiamy czy sprawy gospodarcze, czy polityczne, musimy ustawicznie powoływać się na nią i ustawicznie do niej powracać. Mówimy najczęściej o wojnie, jako o pewnym kompleksie zjawisk, których następstwa w mniej lub więcej dotkliwy sposób zaciążyły na teraźniejszości.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#LudwikaWolska">Mówimy o powikłaniach gospodarczych i politycznych, które przecież są tylko tłem i akcesoriami wojny, jej przyczyną i skutkami. O wiele rzadziej mówimy o właściwych aktorach tego straszliwego teatru — o uczestnikach wojny, niemniej już nieraz w tej Izbie poruszano sprawę uczestników walk, że przypomnę choćby liczne sprawy inwalidzkie. I dziś także kilka chwil poświęcimy sprawie uczestników wojny, tych mianowicie, którzy z pola walki nie powrócili.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#LudwikaWolska">Na polskiej ziemi było walk dużo krwawych, 1.300.000 ludzi straciło w nich życie. Ze wszystkich frontów wojennych jedna tylko Francja wykazuje większą o kilkadziesiąt tysięcy liczbę poległych. Po tych krwawych ofiarach pozostały oprócz pamięci ich mogiły: 80.000 mogił zbiorowych i przeszło pół miliona grobów pojedynczych.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#LudwikaWolska">Rozpatrywana w tej chwili ustawa zajmuje się właśnie sprawą cmentarzy i grobów wojennych. Winniśmy opiekę tym mogiłom nie tylko ze względu na pietyzm im należny, ale także z powodów natury prawnej. Przedewszystkiem wiążą nas w tym względzie zobowiązania międzynarodowe, a mianowicie klauzule w traktatach pokojowych, przedewszystkiem artykuły 225, 226 traktatu wersalskiego, oraz art. 9 traktatu ryskiego, na mocy których to artykułów podpisujące strony zobowiązują się do opieki nad mogiłami uczestników wojny bez różnicy narodowości i wyznania.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#LudwikaWolska">Następnie chodzi o uregulowanie sprawy gruntów prywatnych, na których znajdują się groby wojenne poza cmentarzami, grantów o powierzchni około 300 ha. Rządy państw, uczestniczących w wojnie światowej, łożą milionowe sumy rocznie na utrzymanie mogił wojennych. Anglia np. w roku budżetowym 1931/32 preliminowała 33.500.000 zł na ten cel, Włochy w tym samym roku preliminowały przeszło 3 miliony, Polska wydała dotąd na ten cel 4 miliony zł. W budżecie na rok 1933/34 przewidziano również sto dwadzieścia kilka tysięcy na te potrzeby. Do zupełnego uporządkowania wszystkich mogił na terenie ziem Polski potrzeba jeszcze kilka milionów.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#LudwikaWolska">Przechodzę obecnie do szczegółowego omówienia ustawy według druku 667.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#LudwikaWolska">Art. 1 określa, które groby mają być w rozumieniu ustawy grabami wojennemi.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#LudwikaWolska">Art. 2 przewiduje pieczę nad mogiłami wojennemi niezależnie od narodowości i wyznania poległego, co pozostaje w zgodzie ze sformułowaniem zobowiązań międzynarodowych w traktatach pokojowych.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#LudwikaWolska">Art. 3 reguluje właśnie sprawę wykupu gruntów prywatnych, na których się znajdują mogiły wojenne poza cmentarzami wojennemi lub zwykłemi. Wykup nastąpi na zasadach określonych w obowiązujących przepisach o wywłaszczeniu nieruchomości na potrzeby urządzeń użyteczności publicznej.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#LudwikaWolska">Art. 4 i 5 daje prawo zarządzenia ekshumacji zwłok i przeniesienia do innych grobów i zezwalania na te czynności osobom prywatnym lub organizacjom społecznym, oraz pozwoleń na wznoszenie pomników i innych urządzeń na cmentarzach.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#LudwikaWolska">Art. 6 oddaje zwierzchni nadzór nad grobami wojennemi Ministrowi Spraw Wewnętrznych, a koszt ich utrzymania przekazuje Skarbowi Państwa. Obowiązek utrzymania grobów może być przekazany gminom i instytucjom społecznym, o ile wyrażą na to zgodę.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#LudwikaWolska">Końcowe artykuły obejmują sankcje karne za przekroczenie ustawy, których wysokość dochodzić może do 6 tygodni aresztu i 500 zł grzywny, powierzając wykonanie ustawy Ministrowi Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrami Spraw Zagranicznych, Spraw Wojskowych, Skarbu, Opieki Społecznej, Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Rolnictwa i Reform Rolnych.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#LudwikaWolska">Ustawa wchodzi w życie w dniu jej ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#LudwikaWolska">Komisja Administracyjna uchwaliła postawić Wysokiej Izbie wniosek o przyjęcie ustawy według brzmienia druku nr 667. Zwracam w końcu uwagę, że należy sprostować dwa błędy drukarskie. W art. 3, wiersz 4 zamiast „gruntów i cmentarzy” winny być słowa „gruntów cmentarzy”, a w art. 5 po słowach „cmentarzy wojennych” należy dodać: „oraz tych grobów wojennych”.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WacławMakowski">Nikt więcej nie jest do głosu zapisany. Nie zgłoszono żadnych poprawek, przystępujemy do głosowania ustawy en bloc. Kto jest za przyjęciem ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WacławMakowski">Przechodzimy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracyjnej o rządowym projekcie ustawy w sprawie zmiany niektórych przepisów ustawy z dnia 30 lipca 1883 r. o ogólnym zarządzie kraju (druk nr 672 i odbitka nr 203).</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WacławMakowski">Jako sprawozdawczyni głos ma p. Wolska.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#LudwikaWolska">Ustawa druk nr 672 dotyczy zmiany w ustawie pruskiej o ogólnym zarządzie kraju z dnia 30 lipca 1883 r., a mianowicie w tej jej części, która dotyczy postępowania sporno-administracyjnego. Chodzi o zmianę § 106 i 107. § 106 dotyczy opłat ryczałtowych, pobieranych przy administracyjnem postępowaniu spornem. Mianowicie ustawa z 1883 r. ustala maksymum opłaty w dwóch pierwszych instancjach w kwocie 60 marek niemieckich, zaś przed Trybunałem Administracyjnym w wysokości maksymalnej 150 marek niemieckich. Polskie rozporządzenie Ministrów Skarbu i Spraw Wewnętrznych z 28 marca 1924 r. ustaliło wysokość ryczałtu, zastosowując stałą jednostkę do kosztów postępowania w administracyjnem postępowaniu spornem. Ustalenie nastąpiło drogą przeliczenia marki niemieckiej na frank złoty, który wówczas równał się złotemu polskiemu w stosunku 100 do 123,45, co przedstawiało maksymalny ryczałt 75 złotych zamiast 60 marek, oraz 185 zł zamiast 150 mk.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#LudwikaWolska">Niedługo jednak po ustaleniu w ten sposób ryczałtu nastąpiła dewaluacja złotego, a później stabilizacja złotego na niższym parytecie, co sprowadziło ogromne zmniejszenie ryczałtu w stosunku do przedwojennej jego wartości.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#LudwikaWolska">Wobec tego art. 1 dziś omawianej ustawy w ust. 1 ustala na nowo wysokość ryczałtu mniej więcej według przeliczenia marki niemieckiej w stosunku do franka szwajcarskiego z uwzględnieniem jednakowoż stabilizacji złotego polskiego na niższym parytecie. Mówię: mniej więcej, gdyż dla uniknięcia ułamkowych wyników przeliczeń proponuje się kwoty okrągłe dla uniknięcia groszowych ułamków. Z przeliczenia wypadłaby relacja marki do złotego: 100 do 123,45 fr. szwajc., co pomnożone przez 1,72 dawałoby parytet 100 marek niemieckich równych 212.33 zł. Oparto się zaś na stosunku 100 do 200 dla uzyskania w tabeli obliczeń opłat ryczałtowych liczb całych beż ułamków.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#LudwikaWolska">Pozatem na propozycję prezesa wojewódzkiego sądu administracyjnego w Poznaniu, w porozumieniu z Ministerstwem Skarbu nastąpiło zróżniczkowanie maksymum opłaty ryczałtowej dla postępowania przed wydziałami powiatowemi i wojewódzkiemi sądami administracyjnemi. I w rezultacie mamy w ustawie ustaloną wysokość maksymalnej opłaty ryczałtowej przy administracyjnem postępowaniu spornem w wydziale powiatowym na 75 zł, w wojewódzkim sądzie administracyjnym — 150 zł, w Najwyższym Trybunale Administracyjnym 300 zł. Widać z tego, że w ten sposób mamy dla postępowania w pierwszej instancji znacznie niższe maksymum niżby to wypadało z przeliczenia 60 marek na złote, nawet przy zaokrągleniu przeliczenia 100 do 200; zamiast 120 zł tylko 75. Rekompensuje się to wyższą opłatą przy postępowaniu przed wojewódzkim sądem administracyjnym, 150 zł maksymum, zamiast 120, jakby wypadało z przeliczenia 60 marek na złote, według relacji 100 : 200, gdyby opłaty w obu instancjach były równe.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#LudwikaWolska">W czasie obrad w Komisji Administracyjnej zauważono, że nie należy brać pod uwagę tego zmienionego stosunku wartości opłaty ryczałtowej obecnie obowiązującej do wartości matki przed wojną, lecz uwzględnić stan obecny, a mianowicie, że w stosunku do obecnie pobieranych w pewnej wysokości opłat ryczałtowych ma nastąpić ich podwyższenie, a zatem nowe obciążenie dla ludności.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#LudwikaWolska">Otóż muszę stwierdzić, że jest to twierdzenie niesłuszne. Proponowana przez Rząd nowa stabilizacja opłat ryczałtowych będzie stanowić pewną podwyżkę tylko przy wyższej wartości przedmiotu sporu. Przy wartości przedmiotu sporu, przekraczającej 10.000 zł, a nawet więcej w niektórych wypadkach, jak to zaraz wykażę, nie tylko niema podwyżki, a nawet będzie znaczna obniżka opłat. Pochodzi to stąd, że nowa tabela obliczania opłat ryczałtowych, która znajdzie się w rozporządzeniu do omawianej ustawy, będzie oparta na innych, niż dotąd, zasadach progresji. Wykażę to zaraz na przykładzie. Weźmy po kolei postępowanie przed wydziałem powiatowym, przed wojewódzkim sądem administracyjnym i przed Najwyższym Trybunatem Administracyjnym. Otóż dla administracyjnego postępowania spornego przed wydziałem powiatowym trudno wogóle mówić o zwyżce, gdyż różnica maksymalna wynosi 1 zł 20 gr, to znaczy było 73 zł 80 gr, obecnie proponowana jest opłata 75 zł. Opłaty uległy daleko idącej zniżce, której wysokość staje się zrozumiałą choćby przy porównywaniu wartości przedmiotów sporu, przy której stosuje się maksymum opłaty. Mianowicie dzisiaj obowiązuje maksymum przy 8.150 zł wartości przedmiotu sporu, a według nowej tabeli maksymalna opłata będzie dopiero przy wartości przedmiotu sporu powyżej 60.000 zł.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#LudwikaWolska">Dam przykład: Jeżeli wartość przedmiotu sporu wynosi 500 zł, dziś opłata ryczałtowa wynosi 22 zł 10 gr, na przyszłość będzie wynosić zł 9. Przy wartości przedmiotu sporu 5000, dziś jest opłata 62, 70 zł, obecnie będzie 29 zł.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#LudwikaWolska">Przy postępowaniu przed wojewódzkim sądem administracyjnym porównanie dzisiaj obowiązującego maksymum 73.80 zł z projektowanym maksymum 150 zł wygląda zastraszająco, ale znowu dziś płaci się maksymum ryczałtu przy wartości przedmiotu sporu 8.150 zł, obecnie maksymum będzie się opłacać powyżej 60.500 zł. Dla porównania np.: Dla wartości przedmiotu sporu 1.000 zł, obecnie opłaca się 35,10 zł, według nowej tabeli 28 zł. Dzisiejsze maksymum 73,80 zł płaciło się przy 8.200 przedmiotu sporu, według nowych opłat 74 zł, a więc kwota równa dotychczasowemu maksymum będzie obowiązywała dopiero przy 13.500 zł. Więc o zwyżce można mówić powyżej 13.500 zł wartości przedmiotu sporu. Maksymum zaś 150 zł będzie się płaciło dopiero przy wartości przedmiotu sporu 60.500 zł.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#LudwikaWolska">Podobnie sprawa się przedstawia przy postępowaniu przed Najwyższym Trybunałem Administracyjnym. Maksymum ryczałtu opłacać się będzie powyżej wartości przedmiotu sporu 60.000. Obecnie maksymum 185 zł płaci się przy wartości przedmiotu 17.650 zł. Według nowej tabeli opłata 184 zł opłacana będzie dopiero przy 27.000 zł wartości przedmiotu sporu. Czyli dopiero przy wartości przedmiotu sporu powyżej 27.000 zł można mówić o podwyższeniu opłaty ryczałtowej. Z tego wynika, że obawy przed nadmiernem obciążeniem ludności podwyższonemi opłatami ryczałtowemi są nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#LudwikaWolska">Pozostaje do omówienia druga sprawa, mianowicie zmiana dotycząca § 107 ustawy z r. 1883, który to paragraf omawia przypadki, w których się nie pobiera opłaty ryczałtowej. Mianowicie p. 2 § 107 przewiduje niepobieranie opłaty ryczałtowej wtedy, kiedy rozstrzygnięcie nastąpiło bez uprzedniej ustnej rozprawy.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#LudwikaWolska">Ustawa dzisiaj omawiana w ust. 2 art. 1 skreśla p. 2 § 107, czyli, że nie przewiduje zwolnień od tej opłaty ryczałtowej. Skreślenie to jest uzasadnione. Ustawa z r. 1883 przewidywała rozstrzygnięcie bez rozprawy drogą rezolucji przewodniczącego sądu tylko w pewnych określonych przypadkach. Mianowicie §§ 67 i 64 ustawy z r. 1883 określają dokładnie te właśnie przypadki, w których może nastąpić uproszczone orzecznictwo rezolucją przewodniczącego sądu. Jako zasadę ustawa z r. 1883 przewiduje rozprawę ustną. Już jednak w praktyce pruskiej sądów administracyjnych nastąpiło rozszerzenie tego uproszczonego orzecznictwa bez ustnej rozprawy i pruska ustawa z dnia 13 maja r. 1918 ten zwyczaj uprawomocniła. Polska ustawa o Najwyższym Trybunale Administracyjnym utrzymała tę praktykę w mocy, praktykę uprawomocnioną nowelą z 1918 r. W tej chwili mamy taki stan rzeczy, że większość spraw, mianowicie 60 do 70%, rozstrzygana jest rezolucją przewodniczącego sądu, na skutek czego strony nie płacą opłaty ryczałtowej. Jeżeli dodamy do tego, że administracyjne postępowanie wolne jest w myśl § 102 ustawy z r. 1883 od opłat stemplowych, w rezultacie mamy zupełnie bezpłatne administracyjne postępowanie sporne. W interesie przeto Skarbu Państwa uzasadnione jest skreślenie punktu 2 § 107 ustawy z r. 1883, pomyślanego jako wyjątek, a zdegenerowanego w praktyce w regułę.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#LudwikaWolska">Ponieważ duże zniżki opłaty ryczałtowej, zwłaszcza w pierwszej instancji, przynoszą ludności ulgę. Skarbowi jednak Państwa niewątpliwe zmniejszenie wpływów, przeto jest słuszną rekompensata dla Skarbu w postaci zniesienia bezpłatnego administracyjnego postępowania spornego.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#LudwikaWolska">Dlatego Komisja Administracyjna uchwaliła większością głosów przedstawić Wysokiej Izbie wniosek o przyjęcie ustawy wniesionej przez Rząd według druku nr 672.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzŚwitalski">Do głosu nikt nie jest zapisany, niema żadnych poprawek, przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto z Panów Posłów jest za całością ustawy wraz z tytułem, proszę wstać. Stoi większość. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto z Panów Posłów jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość, stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracyjnej o rządowym projekcie ustawy w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach (druk nr 651 i odbitka nr 202).</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma sprawozdawca p. Parniewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WładysławParniewski">Wysoki Sejmie! Ustawa, którą mam zaszczyt referować, jest nowelą do ustawy, wydanej w drodze rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 18 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach. Rozporządzenie to poza określeniem wzorów i wielkości poszczególnych pieczęci, flag i oznak państwowych, samorządowych i różnych innych władz publicznych ustaliło również czas przejściowy, w którym mogły być używane dawne pieczęcie i oznaki. Czas ten okazał się niewystarczający i rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1930 r. został przedłużony do dnia 1 kwietnia 1933 r. Lecz i ten termin jest zbyt krótki i dlatego Rząd wystąpił z nowelą, którą mam zaszczyt dziś referować. Konieczność dalszego przedłużenia okresu przejściowego wynika przedewszystkiem z faktu, że nie wszystkie działy zarządu państwowego zdołały, względnie zdołają zaopatrzyć się w pieczęcie i oznaki nowe, ze względu zaś na koszty, związane ze zmianą pieczęci, nie jest wskazane zbyt sprawę tę przyspieszać. Ponadto przeszkodę stanowi też ustalenie oznak i pieczęci samorządowych.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WładysławParniewski">Rozporządzenie Prezydenta z dnia 13 grudnia 1927 r. wprowadziło do oznak pieczęci władz i urzędów zakładów, instytucyj i przedsiębiorstw samorządu terytorialnego herby województw. Ustalenie tych herbów nie jest jednak na czasie, ponieważ ani granic poszczególnych województw, ani ich liczby nie można uważać za ostateczne i dopiero po unormowaniu stanu prawno-terytorialnego będzie można zakończyć prace nad ustaleniem wspomnianych herbów i wprowadzeniem do samorządu nowych oznak i pieczęci.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WładysławParniewski">Wreszcie przesunięcie terminu jest też konieczne ze względu na przewidywane zmiany nazw urzędów samorządowych, zaprojektowane w ustawie o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego. Przedwczesne zaopatrzenie się w nowe pieczęcie mogłoby w przyszłości narazić związki i urzędy samorządowe na koszty ponownej zmiany.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#WładysławParniewski">Z tych więc powodów ust. 3 art. 1, przedłużający czas przejściowy do 31 grudnia 1936 r., uważam za uzasadniony i konieczny.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#WładysławParniewski">Jeżeli chodzi teraz o pierwsze dwa ustępy art. 1, to wprowadzają one drobne zmiany do art 21 i 22 ustawy z dnia 13 grudnia 1927 r., zmierzające do ochrony wszystkich herbów samorządu terytorialnego narówni z herbami wojewódzkiemi i miejskiemi.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#WładysławParniewski">A mianowicie według pierwotnego brzmienia ustępy 2 i 3 art. 21 zabraniały używania osobom i instytucjom prywatnym bez właściwego zezwolenia herbu państwowego oraz herbów wojewódzkich i miejskich, ustępy zaś 1 i 2 art. 22 określały kary za znieważenie herbu i chorągwi państwowych, wojskowych oraz herbów wojewódzkich i miejskich, nie wspominały natomiast oba ustępy wcale o herbach innych związków samorządu terytorialnego. Zmiany zawarte w ust. 1 i 2 art. 1 referowanej ustawy uzupełniają te braki i rozciągają przepisy art. 21 i 22 ustawy z dnia 13 grudnia 1927 r. na pozostałe związki samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#WładysławParniewski">Art. 2 ustawy upoważnia Prezesa Rady Ministrów do wydania jednolitego tekstu ustawy. Jest to konieczne ze względu na drugą już nowelizację pierwotnej ustawy z dnia 13 grudnia 1927 r. oraz z uwagi na przepisy nowego kodeksu karnego, które szereg postanowień art. 21, 22 i 23 ustawy uczyniły nieaktualnemi. Wydanie jednolitego tekstu usunie niejasności i dostosuje brzmienie poszczególnych artykułów do ustaw obecnie obowiązujących.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#WładysławParniewski">Wobec powyższego proszę Wysoki Sejm o uchwalenie ustawy w brzmieniu, przyjętem przez Komisję Administracyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt do głosu się nie zapisał, do ustawy nie wniesiono żadnych poprawek, przystępujemy wobec tego do głosowania ustawy en bloc. Kto jest za przyjęciem całości ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Większość, ustawa została w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Większość, stwierdzam że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do punktu 13 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o rządowym projekcie ustawy o budowie normalno-torowej kolei Warszawa — Radom (druk nr 668 i odbitka nr 205).</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#KazimierzŚwitalski">Jako sprawozdawca ma głos p. Starzak.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WładysławStarzak">Wysoki Sejmie! Linia kolei Warszawa — Radom, która dotyczy przedstawionej przeze mnie ustawy, projektowana była oddawna. Budowa tej drogi posiada pierwszorzędne znaczenie dla sprawy polepszenia komunikacji w Państwie, linia ta bowiem skróci znacznie odległość, dzielącą stolicę od tak ważnego ośrodka życia polskiego, jakim jest Kraków. Nic więc dziwnego, że sprawa budowy tej linii omawiana była niejednokrotnie i że konieczność jej powstania znalazła pełne zrozumienie w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WładysławStarzak">Projektowana linia stanowi część magistrali Warszawa — Kraków, na którą ma się złożyć istniejąca linia Radom — Kozłów i odcinek Kozłów — Miechów — Kraków. Dziś, gdy odcinek Kozłów — Kraków jest już w budowie, sprawa linii Warszawa — Radom staje na porządku dziennym.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WładysławStarzak">Nowa linia dostarczy normalnej komunikacji obszernemu terenowi, położonemu między Wisłą a koleją Warszawa — Częstochowa — Ząbkowice, na którym znajduje się dotychczas tylko rzadka sieć wąskotorowa, mimo, że teren ten jest ściśle związany ze stolicą i stanowi dla niej najbliższe miejsce zaopatrzenia i posiada szereg miejscowości letniskowych.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#WładysławStarzak">Obrany kierunek na Warkę pozwoli nie stwarzać z nowej linii konkurencji dla najważniejszej tutaj kolei wąskotorowej Warszawa — Grójec i dla rozwiniętej w kierunku na Grójec komunikacji samochodowej.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#WładysławStarzak">Poza wspomnianem już skróceniem połączenia z Krakowem, które w porównaniu z dotychczasową drogą na Częstochowę wyniesie 54 kilometry, linia projektowana zmniejszy również znacznie, mianowicie o 58 kilometrów, odległość między Warszawą a szybko rozwijającym się radomskim ośrodkiem przemysłowym, stwarzając tem samem najdogodniejsze połączenie stolicy z tym terenem.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#WładysławStarzak">Koszt budowy linii Ministerstwo Komunikacji oblicza na około 35 milionów złotych i pokryty ma być bądź z operacyj kredytowych, bądź z funduszu inwestycyjnego przedsiębiorstwa P. K. P.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#WładysławStarzak">Przystąpienie do budowy tej linii da możność zatrudnienia znacznej liczby bezrobotnych, zarówno bezpośredniego przy robotach ziemnych, jak i w przemyśle żelaznym, przewidywana bowiem jest również budowa mostów na Pilicy, Radomiance i kilku mniejszych.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#WładysławStarzak">Ten wzgląd wpływa na to, że uchwalenie projektowanej ustawy stało się rzeczą aktualną, a wobec zbliżającego się okresu wiosennego nawet pilną.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#WładysławStarzak">Znaczenie, jakie linia ta mieć będzie w polskiej sieci kolejowej, jakoteż znaczenie lokalne dla okolic stolicy Państwa oraz aktualne znaczenie jej budowy czynią uchwalenie ustawy koniecznością.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#WładysławStarzak">Ustawa powyższa nie daje powodu do żadnych zastrzeżeń, przeciwnie, zasługuje na jaknajgorętsze i zgodne poparcie. Jest bowiem w niej zawarty zarówno aktualny interes gospodarczy pierwszorzędnego znaczenia dla danej połaci kraju, a pośrednio i całego Państwa, jak też wyraża ona myśl, przyświecającą dzisiejszemu pokoleniu, myśl o budowie gospodarczych sił Państwa, dla której obecny kryzys nie przeszkodą być może, lecz raczej bodźcem do przezwyciężenia jego skutków. I w tymże zakresie realizacja budowy tej linii będzie dziełem pożytecznem.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#WładysławStarzak">Proszę Wysoki Sejm o przyjęcie ustawy w brzmieniu zaproponowanem przez komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Osiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#POsiński">Uchwalenie projektu rządowego ustawy o budowie linii kolejowej Warszawa — Radom i jej wykonanie wzbogaci naszą sieć linij kolejowych i to w centrum Państwa, a tak jednak w stanie obecnym niedostateczną. Przechodząc przez miejscowości: Piaseczno, Warkę (nad Pilicą), Brzozówkę, Dobieszyn, Wierzchowiny, Owadów i Gołębiów — ożywi całą połać tego terenu. Stworzy naszą magistralę południową Warszawa — Kraków prawie że w prostej linii, potani, a więc ożywi ruch towarowy, zarówno jak i osobowy. Przy obecnie tak bardzo dającem się odczuć bezrobociu da zatrudnienie około 3000 robotników przy robotach ziemnych, gdyż budowa toru ma się odbywać jednocześnie na całej przestrzeni Warszawa — Radom i przy przetargach przedsiębiorstw, zgłaszających się do jej wykonania, P. K. P. stawia klauzulę zatrudniania bezrobotnych wyłącznie za pośrednictwem miejscowych państwowych urzędów pośrednictwa pracy. Prace zaś przy nawierzchniach, mostach i budynkach stacyjnych dadzą dodatkowe zatrudnienia w przemyśle żelaznym, drzewnym, cementowym i budowlanym.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#POsiński">Słusznie więc przeto, że projekt rządowy o budowie tej linii kolejowej w swem uzasadnieniu reasumuje: „budowa kolei Warszawa — Radom w obecnej chwili stała się koniecznością państwową”. Prace techniczne przez Polskie Koleje Państwowe są już przygotowane i z wiosną bieżącego roku zostaną rozpoczęte tak, że linia ta może być uruchomiona w ciągu 2–3 lat.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#POsiński">Jest to wielką zasługą Rządu obecnego, że pomimo szalejącego kryzysu w całym świecie z projektem powyższym wystąpił. To też spotka on się bez wątpienia z ogólnem uznaniem w społeczeństwie, tem bardziej, że jest to pojedynczy „wyczyn” tego resortu Rządu. Dość wymienić: linia Kozłów — Miechów (rozpoczęta w roku ubiegłym, zaprojektowana na 4–5 lat, może być wykonana już w przyszłym roku); linia Druja — Woropajewo, rozpoczęta w r. 1928 a ukończona w listopadzie 1932; Płock — Sierpc — coś niecoś zaczęta w 1919 — została dopiero poważnie realizowana od 1931 i ma być ukończona w roku przyszłym. Węzeł Warszawski — t. zw. „linia śródmieścia” z mostem na Wiśle i tunelem pod miastem — ma być uruchomiona jesienią bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#POsiński">A linia Śląsk — Gdynia już jest uruchomiona! Choć tak utrudnialiście ją Panowie z opozycji.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#POsiński">Kompromitował się b. pułkownik Arcyszewski przy uchwalaniu ustawy, a „Gazeta Warszawska” — stale. Z jaką radością głosił „Robotnik”, że dalszych transzy pożyczek na budowę tej kolei nie będzie i robotę trzeba będzie przerwać, a bezrobotnych przybędzie.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#POsiński">A gdy mimo i tych małych trudności, stwarzanych przez opozycję, i tej faktycznej, że przyrzeczonej całej pożyczki zagranicznej nie otrzymaliśmy, Rząd własnemi siłami zamierzenia swoje wykonał i dnia 1 marca b. r. oficjalnie otworzył, zamiast słusznego uczucia dumy państwowej i uznania dla Rządu — zachowali się Panowie dość niemo. To napewno są „złe” postępki, a ich aktorzy — śmieszni!</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#POsiński">Macie w sobie degenerację z okresu niewoli naszego narodu. Sprzeciwialiście się nam — Endecy — w walce o szkołę polską, sprzeciwialiście się nam w walce orężnej o niepodległość Państwa, byliście ugodowi wobec rządów zaborczych,...</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#komentarz">(P. Rymar: Szukaj pan ugodowców wśród Was)</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#POsiński">...a staracie się dopiero być bojowymi wobec rządu polskiego.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Pod czyim adresem Pan to mówi? Marszałek dzwoni.)</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#POsiński">Raczej trzebaby było — naodwrót. Chcecie się odmłodzić przez sztuczny mariaż z młodzieżą — młodzież ta różna jest od Was gatunkowo i przyniesie Wam w konsekwencji zaburzenia i niestrawność.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#POsiński">Do walki zaś z rządem obudziliście się stanowczo kilkadziesiąt lat zapóźno,...</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#POsiński">...choć obecni Wasi komilitoni z pod znaku P. P. S. C. K. W., widocznie dotąd jeszcze z rozmachu lat poprzednich, dziś z zamkniętemi oczami walczą z Rządem, nie spostrzegając, że Rząd ten jest już polski i z obozu niepodległościowego się wywodzący. Nie wygląda to normalnie i dziwnie dziś brzmią ich hasła: „na ulicę” — a może jeszcze bomby, rewolwery? Panowie coś zapowiadali zdaje się i na 5 marca i w szeregu innych poprzednich terminów, może Panowie sobie przypomną co miało być w tę niedzielę, to tak niedawno — i nic jakoś z tego nie wyszło. Albo więc Panom coś się śni — albo cierpicie na doktrynerstwo.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#komentarz">(Przerywania na lewicy. P. Piotrowski: W Radomiu był wiec; 4 tysiące ludzi z posłem Grzecznarowskim.)</u>
<u xml:id="u-35.15" who="#POsiński">Wiec był, ale p. posła Czernichowskiego w sali teatru Rozmaitości.</u>
<u xml:id="u-35.16" who="#komentarz">(Wrzawa. Marszałek dzwoni.)</u>
<u xml:id="u-35.17" who="#POsiński">A w Stronnictwie Ludowem to już p. Witos tak tam i z powrotem od prawa do lewa biega, że co rusz, to któryś z towarzyszy powiada, machając ręką: mam tego dość, można kręćka dostać. Macha ręką i odchodzi.</u>
<u xml:id="u-35.18" who="#POsiński">Ostatnio z taką furią rzuciliście się na ustawę o Funduszu Pracy. Wiedźcie przeto o tem, że budowa kolei Warszawa — Radom właśnie głównie z tego funduszu wybudowaną zostanie i jak szereg innych robót — ku dobru Państwa, naszej radości, choć ku Waszemu zmartwieniu.</u>
<u xml:id="u-35.19" who="#POsiński">Jeden apel mielibyśmy więc do Was: nie przeszkadzajcie!</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Żadne poprawki nie zostały wniesione. Głosujemy nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Większość, stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#KazimierzŚwitalski">Przystępujemy do p. 14 porządku dziennego:Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o rządowym projekcie ustawy o likwidacji mienia kasy oszczędnościowo-zapomogowej pracowników Towarzystwa Drogi Żelaznej Fabryczno - Łódzkiej (druk nr. 657 i odbitka nr. 205).</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Stępiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WacławStępiński">W związku z ustawą z dnia 18 marca 1931 r. o skupie na rzecz Skarbu Państwa kolei Fabryczno - Łódzkiej powstała konieczność zlikwidowania kasy oszczędnościowo-zapomogowej pracowników wspomnianej kolei.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WacławStępiński">Majątek tej kasy został w swoim czasie wywieziony do Rosji. Rząd Z. S. S. R. nie wykonał dotąd przepisów rozrachunkowych Traktatu Ryskiego i funduszów tej kasy dotychczas nie zwrócił. Obecnie część mienia tej kasy została restytuowana. Ponieważ prawa personalne b. kolei Fabryczno — Łódzkiej zostały właściwemi rozporządzeniami Rady Ministrów unormowane, powstała konieczność zlikwidowania należności b. pracowników, którzy do P. K. P. nie wstąpili. Ustawa, którą mam zaszczyt referować, jest projektem likwidacji tego właśnie mienia, restytuowanego w granicach Państwa Polskiego. Likwidacja będzie dokonana przez p. Ministra Komunikacji w porozumieniu z Ministrem Skarbu przez specjalną komisję likwidacyjną. Sprawy sporne, wynikłe względnie mogące wyniknąć z tego tytułu, będą decydowano przez sąd okręgowy w Warszawie. Ponieważ ustawa przewiduje możność dalszego restytuowania tego mienia, które będzie również likwidowane na zasadach tej ustawy, proszę imieniem Komisji Komunikacyjnej o przyjęcie projektu rządowego według druku nr 657.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Piotrowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Rząd przyszedł do Sejmu z projektem ustawy o likwidacji mienia kasy oszczędnościowo-zapomogowej pracowników Towarzystwa Drogi Żelaznej Fabryczno - Łódzkiej — Sprawę powyższą uważaliśmy oddawna i obecnie traktujemy jako pilną i ważną dla tych, którzy są uprawnieni do zaopatrzenia z dawnej kasy oszczędnościowo-zapomogowej. Słuszne żądania zainteresowanych powinny być szybko uwzględnione, ale mogą być jedynie załatwione drogą ustawodawczą w myśl statutu b. kasy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Idzie tutaj niejako o fundusz emerytalny pracowników kolei prywatnej Koluszki — Łódź, która uruchomiona była przez Towarzystwo Drogi Żelaznej Fabryczno - Łódzkiej jeszcze w lipcu 1866 r. Od wybuchu wojny światowej kolej powyższa przeszła pod zarząd rosyjskich władz wojskowych, a potem z wyparciem carskich armij eksploatowali ją okupanci niemieccy. Od listopada 1918 r. powyższą linię kolejową ze względów strategicznych i gospodarczych przejęły Polskie Koleje Państwowe, bo właściciel, t. j. prywatne towarzystwo z braku taboru wywiezionego do Rosji i braku funduszów nie było zdolne rozpocząć eksploatacji. Wreszcie Rząd polski przed dwoma laty wykupił tę linię kolejową i upaństwowił. Obecnie ma się dokonać i likwidacja kasy oszczędnościowo-zapomogowej.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Według nas projekt rządowy godzi w żywotne interesy zainteresowanych i krzywdzi ich. Wychodzi bowiem z fałszywego założenia, iż kasa była samodzielną instytucją i wobec tego ani dawniej towarzystwo, ani obecnie Państwo Polskie nie może brać na siebie pełnych zobowiązań. Wywiezionych kapitałów kasy do Rosji, których zwrot został przyznany traktatem ryskim przez bolszewików Polsce, ale jednak nie wypłacony, nie bierze się w rachubę do podziału przy likwidacji, ale jedynie część małą funduszów, ulokowanych w listach zastawnych Wileńskiego Banku Ziemskiego w przeliczeniu nawet według obniżonej stopy.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">A idzie tu nie o bagatelę. Projekt rządowy przewiduje kwotę 132.000 zł, podczas gdy majątek kasy pracowników kolei Fabryczno — Łódzkiej sięgał tuż przed wojną blisko 894.000 rb w złocie. Pokrzywdzenie b. pracowników i ich wdów i sierot, jest aż nadto widoczne. Jaskrawość krzywdy tembardziej bije w oczy, gdy się przypomni, że akcjonariuszom tego prywatnego towarzystwa dano odszkodowanie przy skupie w wysokości ponad 7 i pół miliona złotych. Tutaj wzięto za podstawę obliczeń gwarancję b. rządu zaborczego o czystym przeciętnym rocznym dochodzie od listopada 1918 r. do czasu skupu i jego ceny.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Kapitaliści jako akcjonariusze nie tylko nic nie tracą przy upaństwowieniu, ale, zdaniem naszem, grubo zarabiają. Pracownicy są poszkodowani. Wprawdzie część z nich, t. j. przejęci przez Polskie Koleje Państwowe, uzyskała zaliczenie do wysługi emerytalnej lat, opłaconych do dawnej kasy. Ale i tutaj jest pewna luka. W ustawie winno się wyraźnie powiedzieć i dać zastrzeżenie, że sumy o tyle przechodzą na własność Polskich Kolei Państwowych, o ile odnośne lata uczestnictwa w kasie zastaną zaliczone do wysługi emerytalnej i o ile zainteresowane osoby otrzymają zaopatrzenie. Może się bowiem zdarzyć, że mimo zaliczenia odnośnych lat zainteresowani podlegają redukcji i, nie posiadając dostatecznej wysługi emerytalnej, nie otrzymają żadnego zaopatrzenia. Dlaczego więc mają przepaść w danym wypadku wkłady?</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Ale dla tej części b. pracowników i dla widów i sierot po zmarłych, nie pozostających w żadnym stosunku służbowym do P. K. P., ustawa jest niesprawiedliwością i okrutnem pokrzywdzeniem. Wprawdzie na Komisji Komunikacyjnej przedstawiciel Ministerstwa tłumaczył, że w pierwszych latach niepodległości polskiej Skarb wypłacał wdowom i sierotom po b. pracownikach jakieś zapomogi tytułem należności z b. kasy. Na moje jednak zapytanie, ile to wyniosło złotych, celem zorientowania się, reprezentant Ministerstwa Komunikacji nie mógł dać odpowiedzi, zasłaniając się brakiem obliczeń. Zdaje się, że to były grosze.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">W projekcie rządowym nie jest należycie zagwarantowane prawo do uczestnictwa w komisji przedstawicielom b. członków kasy. Obawiam się, że w komisji będą reprezentowane jedynie zarząd b. kasy i władze rządowe i naturalnie ich interesy. Kapitalizacja rent — art. 5 ust. 2 — w postaci jednorocznej odprawy jest, naszem zdaniem, niska.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Skarb Państwa Polskiego winien być odpowiedzialny w całej pełni za zobowiązania b. Towarzystwa, dokonując skupu Towarzystwa, bowiem ono administrowało funduszami i wywiozło te fundusze do Rosji. Ono odpowiadało dawniej, a teraz Państwo Polskie powinno być odpowiedzialnem za nie. Projekt rządowy jest krzywdzący tych najbiedniejszych. Wykazujemy to pokrzywdzenie. Większość rządowa w Sejmie, przyjmując projekt bez zmian, bierze na siebie odpowiedzialność za tę krzywdę. Nie łudziliśmy się, że partia rządowa zmieni projekt Rządu, który z fałszywych wyszedł założeń i jest dlatego pokrzywdzeniem byłych pracowników.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#ZygmuntKazimierzPiotrowski">Protestując przeciw założeniom całego projektu, głosować będzie P. P. S. przeciw ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Reder.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#IgnacyReder">Wysoka Izbo! Już na Komisji Komunikacyjnej dnia 15 lutego 1933 r. miałem możność zanalizować obiektywnie braki przedłożonego nam projektu rządowego druk nr 657 o likwidacji mienia kasy oszczędnościowo-zapomogowej b. pracowników Towarzystwa Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej, który przewiduje w art. 1 likwidację mienia tej kasy, znajdującego się na obszarze Rzeczypospolitej, które ustalono wedle uzasadnienia projektu na 132.320 zł, wobec ogólnego stanu majątku kasy, określonego na kwotę 893.800 rubli, według stanu z 1914 r.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#IgnacyReder">Przyjęcie za podstawę likwidacji jedynie sumy 132.320 zł, a nie całego majątku, jaki powstał ze składek pracowników, dopłat Towarzystwa i innych wpływów, jest nieuzasadnione i dla osób zainteresowanych wysoce krzywdzące z następujących powodów.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#IgnacyReder">Kasa oszczędnościowo-zapomogowa b. pracowników Towarzystwa Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej, utworzona w 1894 r. przy radzie zarządzającej tego Towarzystwa i zatwierdzona przez Ministra Komunikacji, nie miała swej osobowości prawnej, stanowiła jedynie fundusz tego Towarzystwa dla zaspakajania pewnych zobowiązań Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej wobec swych pracowników. Kasą zawiadywał komitet, podległy radzie zarządzającej Towarzystwa i działający w imieniu tego Towarzystwa w myśl art. 32 statutu. Na czele komitetu stali obok 4 członków z wyboru: dyrektor kolei, jako prezes oraz naczelnik zarządu, naczelnik kontroli dochodów i radca prawny zarządu, wszyscy z urzędu. Fundusze kasy powstały ze składek członków, dopłat Towarzystwa etc. Przynależność do kasy była przymusowa, a celem kasy było zapewnienie zaopatrzenia ustępującym ze służby pracownikom oraz wdowom i sierotom po zmarłych w czasie służby pracownikach. Kasa odpowiada więc za pewne zobowiązania, ciążące na Towarzystwie w odniesieniu do pracowników, z czego naodwrót wynika, że Towarzystwo odpowiadało za zobowiązania majątkiem kasy, skoro tym majątkiem administrowało i przez członków komitetu miało decydujący wpływ na zarząd kasy.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#IgnacyReder">Po ewakuacji wywiózł zarząd kolei wraz z całym majątkiem Towarzystwa również i fundusze kasy, wobec czego przyjął na siebie odpowiedzialność za nie. Ta odpowiedzialność przeszła na P. K. P., a tem samem na Skarb Państwa z chwilą skupu kolei Fabryczno-Łódzkiej, ponieważ art. 17 statutu kasy zapewnia dalsze jej istnienie na dotychczasowych zasadach nawet na wypadek upaństwowienia Kolei Fabryczno-Łódzkiej, zaś skup przez Skarb Państwa równa się upaństwowieniu.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#IgnacyReder">Skupu dokonano na podstawie ustawy z 18. III.1931 r. Dz. U. R. P. Nr 39 poz. 313.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#IgnacyReder">Wedle art. 4 tej ustawy odpowiada Skarb Państwa za wszelkie należycie zgłoszone i nieprzedawnione zobowiązania Towarzystwa, powstałe z tytułu eksploatacji kolei, a więc i za zobowiązania administrowanej przez siebie kasy oszczędnościowo-zapomogowej. Za zobowiązania te odpowiada Skarb Państwa w całości, a nie do wysokości mienia, znajdującego się jedynie na obszarze Rzeczypospolitej, jak to wynika z art. 1 projektu ustawy, przewidującego likwidację tylko tej części mienia kasy.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#IgnacyReder">Likwidacja zatem powinna objąć całe ustalone mienie kasy na kwotę 893.800 rubli, bez względu na to, jaka część majątku została już odzyskana oraz w jaki sposób Rząd zamierza odzyskać resztę. Całe to mienie powinno być podzielone między uczestników kasy w stosunku do uznanych roszczeń, albowiem podstawę do likwidacji kasy oszczędnościowo-zapomogowej powinien stanowić cały majątek kasy, który w roku 1914 ustalono na 893.800 rubli srebrnych, czyli na 3.573.200 fr. złotych, co czyni 6.149.344 złotych w złocie, przy wzięciu za podstawę przeliczenia tej samej zasady, jaką przyjęto dla obliczenia ceny skupu kolei, — umorzenie i oprocentowanie obligacyj, wynagrodzenie za eksploatację etc.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#IgnacyReder">Nie można bowiem robić różnicy między umorzeniem przez Państwo długu obligacyjnego Towarzystwa i zaspokojeniem pretensyj akcjonariuszów kolei, a między zwrotem należności personelu, powstałych ze składek, wniesionych do kasy, ponieważ art. 4 ustawy z 18. III. 1931 r. nie czyni różnicy między poszczególnemi zobowiązaniami Towarzystwa.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#IgnacyReder">Obok tego stanu prawnego musi się też uwzględnić i to, że skoro 95% byłych pracowników Kolei Łódź Fabryczna, przyjętym na P. K. P., zaliczono w całej pełni do wysługi emerytalnej czas przynależności do kasy oszczędnościowo-zapomogowej omawianej kolei, czyli skoro oni korzystają w całej pełni z uprawnień nabytych tą przynależnością, to nie można tych pozostałych 5% pracowników, którzy do P. K. P. nie przeszli, względnie wdów i sierot po zmarłych pozostawić na łasce własnego losu, pozbawić w przeważnej mierze analogicznych uprawnień, ponieważ opłacali narówni z pozostałymi swoje składki w pełnej wartości.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#IgnacyReder">W uzasadnieniu tegoż projektu czytamy, że Wileński Bank Ziemski wydał nowe listy zastawne na sumę 132.320 zł, przeliczywszy po 43 zł za 100 rubli, tłumacząc tak niską stopę przeliczenia tem, że kasa oszczędnościowo-zapomogowa nie mogła dać wykazów numerów swoich list zastawnych.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#IgnacyReder">Takie uzasadnienie, zdaniem mojem, jest niewystarczające, albowiem akcjonariuszom obliczono ich wartość franka szwajcarskiego 1,72 zł, co wynosi za jedną akcję 688 zł, czyli na łączną sumę 7.546.661 zł. Takie obliczenie winno być stosowane także dla pracowników nienależących dziś do kolei.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#IgnacyReder">Wtedy tylko bowiem potraktowałby Skarb Państwa tych b. pracowników kolei fabryczno-łódzkiej oraz pozostałe wdowy i sieroty, które mają uzasadnione pretensje do zwrotu składek, narówni z akcjonariuszami Towarzystwa oraz z tymi pracownikami, którzy przez przyjęcie P. K. P. uzyskali zaliczenie całego czasu służby na kolei fabryczno-łódzkiej do emerytury, każde inne rozwiązanie omawianej sprawy krzywdziłoby zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#IgnacyReder">Zresztą wedle art. 17 statutu powinna była kasa oszczędnościowo-zapomogowa nadal istnieć również i po upaństwowieniu kolei fabryczno-łódzkiej, a zatem i po objęciu eksploatacji i administracji tejże przez P. K. P.</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#IgnacyReder">Jeśli zaś zarząd P. K. P., obejmując eksploatację i zarząd tej kolei, czyli upaństwowiwszy ją faktycznie, choć nie formalnie, nie uruchomił kasy, to postąpił wbrew statutowi na szkodę pracowników.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#IgnacyReder">Obecnie przejmując kolej fabryczno-łódzką wskutek skupu na własność, a wraz z nią i majątek kasy, Skarb Państwa jest obowiązany do świadczeń kasy i odpowiada wobec członków za cały majątek, przyczem może mieć regres do tych, którzy tym majątkiem zawładnęli. To jednak nie może umniejszać praw członków kasy wobec prawonabywcy Towarzystwa.</u>
<u xml:id="u-41.15" who="#IgnacyReder">Niezaspokojonym więc należycie członkom kasy przysługiwać będzie w myśl art. 3 i 6 projektu ustawy (druk sejmowy nr 657) prawo wytoczenia powództwa przeciw Skarbowi Państwa (a nie przeciw likwidowanej kasie) w sądzie okręgowym w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-41.16" who="#IgnacyReder">To jednak nie zaspokoi słusznych pretensyj byłych pracowników, wdów i sierot, a jedynie będą narażeni na dalsze wydatki sądowe i adwokackie z powodu dochodzenia swoich pretensyj — Wobec powyższego stanu rzeczy przedłożony Sejmowi rządowy projekt ustawy o likwidacji mienia kasy oszczędnościowo-zapomogowej pracowników Towarzystwa Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej jest oparty na mylniej podstawie, gdyż rzeczoną kasę traktuje się jako samodzielną instytucję, posiadającą osobowość prawną, jakkolwiek tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-41.17" who="#IgnacyReder">Dlatego uważam, że Wysoka Izba winna projekt ten odrzucić. Klub N. P. R. z tych względowi, przezemnie przytoczonych, za tą ustawą głosować nie będzie.</u>
<u xml:id="u-41.18" who="#IgnacyReder">Do głosu nikt więcej się nie zapisał. Niema żadnych poprawek. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem całości ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-41.19" who="#IgnacyReder">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za ustawą, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że ustawa została przez Sejm przyjęta.</u>
<u xml:id="u-41.20" who="#IgnacyReder">Przystępujemy do punktu 15 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o rządowym projekcie ustawy o wykupie przez dzierżawców gruntów, zajętych pod budynki oraz gruntów czynszowych w miastach i miasteczkach (druk nr 618 i 721).</u>
<u xml:id="u-41.21" who="#IgnacyReder">Jako sprawozdawca głos ma p. Schimmel.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzySchimmel">Wysoka Izbo! Zanim przystąpię do referatu, chciałbym sprostować błąd, który się wkradł do druku ustawy. Mianowicie art. 10, który kodyfikacyjnie należy do rozdziału III, został umieszczony w rozdziale I, co niniejszem prostuję. Otrzymuje on numerację art. 30, a artykuły począwszy od 11 dostaną numerację zmniejszoną o 1.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JerzySchimmel">W Polsce spotykamy cały szereg wypadków w miastach, że domy są wybudowane na cudzym gruncie. Wypadki takie spotykamy w b. Kongresówce jak i na kresach wschodnich. Tak np. w Aleksandrowie mamy do czynienia z wielką liczbą domów, wybudowanych na gruntach majątku przylegającego do miasta. W Płocku mamy domy, które stoją na gruntach samorządowych. W Warszawie na Pradze są domy, wybudowanie na gruntach włościańskich. Na kresach jest to może fakt jeszcze bardziej rozpowszechniony, w całym szeregu miast spotykamy podobne objawy.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#JerzySchimmel">Przystępując do charakterystyki tych wypadków, możemy stwierdzić dwa zasadnicze typy umów. Mianowicie są umowy wieczyste i umowy terminowe — terminowe to znaczy, że po pewnym okresie czasu właściciel gruntu może już nie odnowić umowy i wtedy następuje rozwiązanie stosunku. Otóż geneza tych wypadków jest dwojaka. Jeżeli weźmiemy powstanie stosunku umów wieczystych, to one przeważnie datują się jeszcze z czasów Polski przedrozbiorowej, wtedy, gdy posiadanie ziemi nadawało pewne prawa polityczne i dlatego nie chciano się jej wyzbywać. Z drugiej strony konieczność rozwojowa miast zmuszała czasem do tego i dlatego znaleziono to wyjście w tej postaci, że wydzierżawiano ziemię na warunkach dzierżawy wieczystej, nieograniczonej w terminie.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#JerzySchimmel">Natomiast drugi typ umów, ograniczonych w czasie, powstał głównie naskutek pewnych przeszkód prawnych, które obowiązywały w b. zaborze rosyjskim. A więc przedewszystkiem nie wolno było odsprzedawać gruntów włościańskich nie włościanom, następnie nie wolno było gruntów włościańskich, które nie przekraczały 6 morgów, dzielić na dalsze działki. Tutaj mamy jedno ograniczenie swobodnego dysponowania gruntami włościańskiemi. W miarę tego, jak miasta się rozrastały i przechodziły na tereny, będące własnością włościan, musiały powstać konflikty na tle tych przepisów, ograniczających prawo dysponowania swoją własnością. Na kresach wschodnich były jeszcze ograniczenia narodowościowe, mianowicie Polakom i Żydom nie wolno było nabywać ziemi. Coprawda ograniczenia dotyczyły tylko powiatów, jednak w miarę tego, jak miasta się rozrastały, wkraczały na teren powiatów. W związku z tem powstały umowy terminowe dzierżawne, które były zawierane, celem obejścia tych krępujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#JerzySchimmel">Dziś stan prawny przedstawia się następująco. Są przepisy przedewszystkiem ogólne w kodeksie cywilnym, mianowicie art. 530 kodeksu Napoleona reguluje wykup czynszów wieczystych. Ustanawia on normę, że w zasadzie wszelkie świadczenia wieczyste mogą być wykupywane, jednak artykuł ten mówi bardzo ogólnikowo i stosowanie jego nastręcza pewne trudności. Wobec tego już władze rosyjskie zajęły się uregulowaniem tej sprawy. Mianowicie zostało wydane prawo z 4 czerwca 1870 r., które obowiązywało na terenie b. Kongresówki. Ponadto wydano potem jeszcze dwa prawa. Mianowicie prawo z 8 września 1877 r., które regulowało nabywanie, względnie zbywanie gruntów państwowych, oddanych w wieczystą dzierżawę, ale tylko w Warszawie i na Pradze, a następnie trzeci przepis prawny — prawo z 15 listopada 1886 r., które wstrzymuje wykup fundacyj, położonych w obrębie m. Warszawy. Na terenie kresów wschodnich Obowiązywał art. 542, który ustanawia prawo zabudowy i którego my w tej ustawie nie ruszamy. Pozostawiamy ten artykuł w mocy oraz art. 628, który wyznacza pewne odszkodowanie dla tych wypadków, kiedy ziemia przechodzi z powrotem do jej pierwotnego właściciela i należałoby dać odszkodowanie właścicielowi budynków, które w międzyczasie zostały wzniesione. Analogiczne przepisy istnieją w art. 555 kodeksu Napoleona. Nowelizacja jednak tych przepisów była konieczną. Przytoczę choćby taki drobny szczegół, jak ten, że jurysdykcja dawniej sza nie uznawała działania w dobrej wierze w tych wypadkach, kiedy nabyto ziemię włościańską, która w myśl przepisów rosyjskich nie mogła ulec przewłaszczeniu. Już ten choćby fakt nasuwał z konieczności nowelizację tych przepisów, ponieważ były one skierowane przeciw pewnych warstwom społecznym, czego dzisiaj my przyjąć nie możemy.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#JerzySchimmel">Za czasów polskich, po zdobyciu niepodległości, zostało wydane 7 ustaw moratoryjnych, ponieważ w międzyczasie, t. j. w czasie wojny i w pierwszych latach powojennych cały szereg terminów umów dzierżawnych wyekspirował, ponieważ z drugiej strony dzierżawcy gruntów, właściciele tych budynków znaleźli się w trudnej sytuacji naskutek zniszczeń wojennych. Ochrona ta została pierwszy raz uchwalona przez Sejm w 1922 r., jednak tylko dla kresów wschodnich. Była to ustawa, która wstrzymywała narazie eksmisje dzierżawców z gruntów. Ta ustawa została potem kilkakrotnie znowelizowana i rozszerzona na cały b. zabór rosyjski w 1926 r. Ostatnia z tych ustaw ekspiruje 1 kwietnia r. b.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#JerzySchimmel">Chciałbym przejść obecnie do charakterystyki samej ustawy. Przedewszystkiem jej zasięg terytorialny dotyczy tylko b. zaboru rosyjskiego, a w obrębie tego zaboru tylko miast i miasteczek. Tak, jak rozróżniamy 2 typy umów, t j. umowy terminowe i umowy wieczyste, tak samo ustawa została podzielona również na 2 zasadnicze działy. Pierwszy dział traktuje o likwidacji umów wieczystych, drugi o likwidacji umów terminowych. Następnie zostały dołączone działy przepisów ogólnych i przejściowych.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#JerzySchimmel">Co do umów czynszowych wieczystych, zadanie przedstawiało się względnie łatwo do uregulowania, ponieważ umowy te precyzują świadczenia, do jakich jest obowiązany dzierżawca gruntu, a następnie prawa właściciela gruntu są tak znikome, że większych trudności do przezwyciężenia komisja nie miała. Przedewszystkiem została przyjęta zasada, że cały grunt wydzierżawiony podlega wykupowi, przyczem jako cenę wykupu przyjmuje się skapitalizowany czynsz. Współczynnik kapitalizacyjny został przyjęty według projektu rządowego jako 20, czyli odpowiednik 5% stopy.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#JerzySchimmel">Następnie prawo skorzystania z wykupu jest jednostronnie, przysługuje ono tylko dzierżawcom. Ten przepis odnosi się zarówno do umów wieczystych, jak i do umów terminowych. To byłyby zasadnicze cechy wykupu umów wieczystych. Pozatem komisja wprowadziła szereg ulg, mianowicie przenosi postępowanie z sądów okręgowych do sądów grodzkich, a to z tego względu, że dzierżawcy znajdują się w bardzo wielu wypadkach w miasteczkach odległych od siedziby sądu okręgowego. W związku z przymusem adwokackim w sądach okręgowych byłoby to połączone ze znacznemi kosztami, często przenoszącemi samą cenę wykupu. Z tego powodu komisja przydzieliła sprawę tę sądom grodzkim.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#JerzySchimmel">Następnie rozszerzyliśmy świadczenia, które ulegają kapitalizacji, a więc przyjęto nie tylko świadczenia pieniężne ale i niektóre inne. Wprowadzono pewne ulgi w spłacie rat, mianowicie, że pierwsza rata może wynosić zamiast ⅓ — ⅕, a następnie — ⅘. Wprowadzono ulgi stemplowe w wysokości 50%, zresztą wspólne dla umów dzierżawnych, i wyjęto z pod prawa wykupu fundacje o charakterze społecznym i naukowym.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#JerzySchimmel">Znacznie większe trudności wywołała sprawa uregulowania stosunków wytworzonych umowami terminowemi. Mianowicie mamy cały szereg wypadków, gdzie istotną wolą układających się stron, zarówno dzierżawcy, jak właściciela gruntu, nie było przekazanie tej ziemi na własność dzierżawcy. Mam na myśli takie wypadki, jak wydzierżawienie terenów pod składy, pod zakłady przemysłowe, handlowe, pod ogrodnictwo i t. p. Otóż należało być bardzo ostrożnym w redagowaniu poszczególnych przepisów, żeby tym wypadkom również nie nadać prawa wykupu.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Makowski.)</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#JerzySchimmel">Następnie ustawa wobec tego, że jednak są to umowy o znacznie krótszym zasięgu w czasie, nie obejmuje prawa wykupu całych terenów, które zostały wydzierżawione. O ile przy umowach wieczystych całe tereny podlegają wydzierżawieniu, o tyle przy umowach terminowych podlegają wykupowi tereny zabudowane wraz z obejściem i podwórzem. Tylko w niektórych wypadkach zależnie od uchwały sądu może dzierżawca otrzymywać większy teren. Również istnieje zasadnicza różnica w określeniu ceny wykupu. O ile w umowach wieczystych przyjęto zasadę kapitalizacji czynszu, o tyle tutaj została wprowadzona zasada szacunku rynkowej wartości gruntu, a to z tego powodu, że często place wysokowartościowe o charakterze budowlanym mogły być wydzierżawiane na cele mało produkcyjne za niską cenę i wtedy skapitalizowanie tej niskiej ceny byłoby wielką krzywdą dla właścicieli gruntów. Cena jednak ulega pewnym redukcjom. Mianowicie ulega redukcji o 1% za każdy rok posiadania terenu. Jest to uzasadnione tym momentem, że cena parceli budowlanych i placów wzrasta nie tylko w zależności od wzrostu renty gruntowej miejskiej, lecz również od pewnych inwestycyj, pewnych nakładów, które są czynione bezpośrednio przez adjacentów, czy też pośrednio przez gminy miejskie.</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#JerzySchimmel">Otóż, wychodząc z tego założenia, że w cenie gruntów miejskich mieści się pewien nakład kapitału, komisja przyjęła, że cena kosztów ulegnie pewnej redukcji. Oczywiście załatwiono to ryczałtowo, mianowicie w postaci 1% za każdy rok posiadania gruntów, jednak nie więcej, jak 50% całej ceny szacunku. Jednocześnie została zafiksowana dolna granica ceny, do jakiej szacunek mógłby dojść. Mianowicie wynosi ona 16⅔-krotną sumę dzierżawy.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#JerzySchimmel">Komisja przedłużyła jeszcze istniejące moratorium dla rozwiązywania tych umów i eksmitowania dzierżawców o dalsze 5 lat. Uczyniła to dlatego, że licząc się z dzisiejszem nadzwyczajnie trudnem położeniem dzierżawców, komisja przewidziała że w ciągu tych lat będzie bardzo rzeczą trudną dla dzierżawców zebrać odpowiednią sumę, alby spłacić właściciela gruntu. Również wychodząc z tego samego założenia, rozłożono sumę wykupu na raty, a te mogą być zależnie od warunków i uznania sądu rozłożone do lat 10.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#JerzySchimmel">Komisja jeszcze wprowadziła jeden przepis, mianowicie, że sąd przed ustaleniem ceny będzie zobowiązany zasięgnąć opinii władz budowlanych co do zamierzeń ich w stosunku do danej parceli. Wprowadzenie tego przepisu było koniecznością, ze względu na to, że rozporządzenie Prezydenta o prawie budowlanem nadaje magistratom bardzo wielkie uprawnienia w dziedzinie regulacji miast; np. może być przeprowadzona nowa ulica bez odszkodowania, jeżeli ulica nie przekracza 20 metrów szerokości. Byłoby bardzo możliwe, że jakaś ulica zostanie przeprowadzona wzdłuż działki, która ma być wykupiona i pozostanie tylko skrawek zbyt wąski, bez wartości dla dzierżawcy. Dlatego komisja wprowadziła przepis, ażeby sąd zwracał się do władz budowlanych, względnie magistratu o zasięgnięcie ich opinii co do zamierzeń ich w stosunku do danej parceli. Jednakże, licząc się z drugiej strony z przewlekłą procedurą w niektórych magistratach, licząc się z tem, że w bardzo wielu wypadkach plany regulacyjne, względnie budowlane, nie są wykończone i że prawdopodobnie upłynie jeszcze dużo czasu, zanim te rzeczy będą załatwione definitywnie, nie chcąc z drugiej strony uniemożliwić, zahamować postępowania sądowego, komisja wprowadziła przepis, że jeżeli po 3 miesiącach nie nadejdzie odpowiedź magistratu, to sąd nie jest związany opinią władz budowlanych. Wprowadzano również obniżenie opłat stemplowych do 50%, tak samo, jak przy wykupie czynszów wieczystych, unormowano wysokość kosztów sądowych i wreszcie wprowadzono bardzo doniosły merytorycznie przepis, że grunty państwowe, które w myśl projektu rządowego nie podlegały wykupowi, obecnie podlegają, z wyjątkiem tych gruntów, które Minister Spraw Wojskowych może uznać za konieczne dla celów obrony Państwa. Pozatem wprowadzono klauzulę derogacyjną dla 2 rosyjskich ustaw, którą te dwie sprawy regulują. Pod względem kodyfikacyjnym rozbito projekt na trzy części. Do pierwszej wprowadzono podtytuły, których dawniej nie było, a które ułatwią obecnie orientowanie się w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#JerzySchimmel">W komisji została zgłoszona poprawka p. Bitnera, ażeby w punkcie 5 art. 35 wstawić słowa: „dobroczynnościowych i leczniczych”.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#JerzySchimmel">Komisja nie przyjęła tej poprawki, ponieważ uważała, że redakcja przyjęta przez komisję, mianowicie „fundacyj o celach społecznych i naukowych” obejmuje również i te pojęcia, o które chodzi p. Bitnerowi.</u>
<u xml:id="u-42.18" who="#JerzySchimmel">W imieniu Komisji Prawniczej proszę o przyjęcie tej ustawy druk nr 721 w brzmieniu, ustalonem przez Komisję Prawniczą,</u>
<u xml:id="u-42.19" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WacławMakowski">Głos ma p. Świątkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HenrykŚwiątkowski">W imieniu Związku Polskiej Partii Socjalistycznej w sprawie projektu ustawy o wykupie przez dzierżawców gruntów, zajętych pod budynki oraz gruntów czynszowych w miastach i miasteczkach, zgłaszam następujące uwagi. Przedewszystkiem co do zakresu działania samej ustawy już w komisji byłem zdania, że ustawa ta powinna obejmować, zarówno dzierżawców w miastach, jak i na wisi i twierdzę, że niema żadnego uzasadnienia, ażeby ustawa, która stanowi dalszy ciąg ustaw chroniących, zarówno dzierżawców w miastach, jak i na wsi, obecnie obejmowała tylko miasta. Jakkolwiek dzierżawcy gruntów pod budowę na wsi będą nadal chronieni specjalną, ustawą, to jednak przez ustawę obecną stwarza się specjalny przywilej dla miast na niekorzyść dzierżawców gruntów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#HenrykŚwiątkowski">Teraz co do wypadków pozbawienia dzierżawców prawa wykupu, projekt przewiduje tyle, mojem zdaniem, nieuzasadnionych wyłączeń od prawa wykupu, że duża ilość dzierżawców będzie pozbawiona tego prawa. Natomiast wielu dzierżawców — a to się niewątpliwie okaże w praktyce — nie będzie mogło korzystać z ustawy, a po upływie lat 5 po wygaśnięciu mocy obowiązującej ustawy, grozić im będzie eksmisja razem z budynkami.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#HenrykŚwiątkowski">Otóż te wyłączenia, które my uważamy za nieuzasadnione, są następujące. Przedewszystkiem w wypadkach, gdy w umowie dzierżawnej jest zastrzeżone, że z upływem terminu dzierżawy budynki przechodzą na własność właściciela gruntu. Z praktyki wiemy o tem, że w bardzo wielu umowach dzierżawy gruntów pod budowę takie klauzule istnieją i w tych wypadkach dzierżawcy będą pozbawieni dobrodziejstwa ustawy. Pozatem, gdy dzierżawca sprzedaje na rozbiórkę swoje stare budynki, chociażby w celu postawienia nowych i jeśli nowych budynków nie mógł postawić. Ten rygor jest zbyt ostry i w praktyce może doprowadzić do nieuzasadnionego wyłączenia (art. 18 punkt 5).</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#HenrykŚwiątkowski">Dalej, jeżeli czynsz dzierżawny nie był płacony właścicielowi w terminach ustawowych. Uważam, że przepis ten jest nieuzasadniony. Ani w ustawie o wykupie gruntów dzierżawnych przez drobnych dzierżawców rolnych, ani w ustawie uwłaszczeniowej dla kresów wschodnich niema takiego przepisu, któryby zgóry nakazywał wyłączenie od dobrodziejstwa ustawy wykupnej tych, którzy czynszu właścicielowi nie płacą. Przecie właściciel i tak na podstawie ogólnych przepisów prawa może zawsze wystąpić do sądu i żądać rozwiązania umowy i eksmisji dzierżawcy. Natomiast niejako podpowiadanie właścicielowi, żeby on korzystał z tego, że istnieje, powiedzmy, spór między właścicielem a dzierżawcą o wysokość czynszu i dlatego dzierżawca nie płaci, względnie w wypadku, gdy istnieje jakiś inny uzasadniony powód niepłacenia — podpowiadanie właścicielowi, żeby on korzystał z tego rygoru ustawowego jest, mojem zdaniem, nieuzasadnione. Niewątpliwie stwarza to warunki do szykanowania przez właścicieli dzierżawców placów i do podnoszenia w ten sposób ceny wykupnej do zupełnie nieuzasadnionej wysokości.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#HenrykŚwiątkowski">Wreszcie nie możemy się zgodzić i na takie rygory, których inaczej, jak tylko drakońskiemi, nazwać nie możemy, które mają być stosowane do dzierżawców placów, mianowicie, że niezapłacenie jednej raty ceny wykupnej pociąga za sobą egzekucję całej kwoty wykupnej. Wiemy, jakie są dziś warunki gospodarcze. Niewątpliwie taki rygor może spowodować katastrofę dla tego, który grunt wykupuje.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#HenrykŚwiątkowski">Dalej rygor, że w czasie uiszczania całkowitej ceny wykupnej nie wolno nabywcy bez zgody właściciela licytować wykupionej nieruchomości, choćby nawet suma ta była zabezpieczona hipotecznie. Zdaje mi się, że jeżeli suma jest zabezpieczona hipotecznie, to niezależnie od tego, kto jest właścicielem działki wykupionej właściciel jest zawsze zabezpieczony rzeczowo na tej samej nieruchomości. Dlatego oświadczam, że o ile wymieniane przezemnie wady ustawy nie będą usunięte, będziemy głosowali przeciw ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WacławMakowski">Więcej do głosu nikt nie jest zapisany. Czy p. referent życzy sobie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(P. Schimmel: Nie.)</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WacławMakowski">Do art. 1–34 nie została zgłoszona żadna poprawka, uważam je za przyjęte w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WacławMakowski">Do art. 35 jest poprawka p. Bitnera. Kto jest za tą poprawką, zechce wstać. Stoi mniejszość, poprawka upadła. Art. 35 przechodzi w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#WacławMakowski">Do art. 36–37 nie zgłoszono poprawek, uważam je za przyjęte w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do głosowania całości ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do punktu 16 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 2 czerwca 1902 r. o służbie marynarza (druk nr 625 i odbitka nr 221). Jako sprawozdawca głos ma p. Marian Malinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarianMalinowski">Wysoka Izbo! Rzeczpospolita Polska ratyfikowała konwencję w sprawie odszkodowania marynarzy na wypadek bezrobocia z powodu rozbicia się statku. Według art. 2 tej konwencji w razie rozbicia się statku właściciel lub osoba, z którą marynarz zawarł umowę służbową, winien wypłacić każdemu marynarzowi, zatrudnionemu na statku za wszystkie dni faktycznego bezrobocia, spowodowanego rozbiciem się statku, odszkodowanie według wysokości wynagrodzenia, należnego marynarzowi na podstawie umowy, z tem jednak, że ogólna suma tego odszkodowania może być ograniczona do wysokości dwumiesięcznej płacy.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MarianMalinowski">Wydanie projektowanej ustawy uzasadnia się usunięciem różnic, zachodzących pomiędzy tem postanowieniem konwencji a postanowieniami obowiązujących obecnie w Polsce w tej mierze przepisów: ustawy o służbie marynarza z dnia 2 czerwca 1902 r., ustawy z dnia 18 lipca 1924 r. o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia, wraz z późniejszemi zmianami i rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o ubezpieczeniu pracowników umysłowych.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#MarianMalinowski">Projektowaną przez Rząd nowela zgłoszona jest do art. 69 ustawy o służbie marynarza z dnia 2 czerwca 1902 r. Art. 69 mówi o rozwiązaniu umowy najmu. Powiada on, że umowa najmu wygasa, jeżeli właściciel traci statek wskutek przypadku, a w szczególności:</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MarianMalinowski">1) gdy statek ulega katastrofie,</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#MarianMalinowski">2) gdy zastanie stwierdzone, że statek jest zupełnie niezdatny do naprawy lub jego naprawa się nie opłaca,</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#MarianMalinowski">3) w razie zagrabienia gwałtem statku,</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#MarianMalinowski">4) w razie konfiskaty statku lub zatrzymania i uznania go za zdobycz morską.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#MarianMalinowski">Otóż nowela do tego artykułu mówi:</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#MarianMalinowski">„W powyższych przypadkach marynarz, poza prawem do otrzymania zarobionej płacy, ma prawo do bezpłatnego odstawienia go (§§ 78 i 79) do portu rozpoczęcia podróży, albo też, wedle wyboru kapitana, do otrzymania odpowiedniego wynagrodzenia, którego wysokość w razie sporu ustalają władze, wymienione w § 5.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#MarianMalinowski">W przypadku, przewidzianym w ustępie 1 p. 1 — to znaczy w razie katastrofy, w razie rozbicia statku — marynarz otrzymuje ponadto od właściciela statku lub od osoby, z którą zawarł umowę o pracę, odszkodowanie za każdy dzień faktycznie trwającego bezrobocia w wysokości ostatnio otrzymanej płacy dziennej, jednakże najwyżej za dni 60.</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#MarianMalinowski">W przypadkach wymienionych w ustępie 1 p. 2 i 4, — to znaczy w razie innej katastrofy, — marynarz otrzymuje, niezależnie od uprawnień, wynikających z ustępu 2, połowę płacy za czas trwania drogi powrotnej. Połowa tej płacy przysługuje marynarzowi również w przypadku przewidzianym w ustępie 1 p. 1, jednakże za ten tylko czas drogi powrotnej, za który nie przysługuje mu odszkodowanie w myśl postanowień ustępu poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#MarianMalinowski">Należności, przewidziane w niniejszym paragrafie, korzystają z tych samych przywilejów, co zarobione płace; przy dochodzeniu tych należności marynarz z korzysta z tych samych środków, które przysługują mu przy dochodzeniu płacy”.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#MarianMalinowski">Po § 69 w ten sposób znowelizowanej ustawy wstawia się nowy § 69-a o brzmieniu następującem:</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#MarianMalinowski">„Jeżeli odszkodowanie, wymienione w § 69 ust. 3, będzie wypłacone marynarzowi, posiadającemu okres zabezpieczenia (ubezpieczenia), uprawniający go do korzystania ze świadczeń na wypadek bezrobocia (braku pracy) na podstawie obowiązujących przepisów prawnych, wówczas właściciel statku lub osoba, z którą marynarz zawarł umowę o pracę, otrzyma z Funduszu Bezrobocia lub innej właściwej instytucji ubezpieczeniowej kwotę równą wysokości zasiłku, jaki przypadłby marynarzowi w okresie, za który otrzymał odszkodowanie. O okres ten skraca się okres świadczeń na wypadek bezrobocia (braku pracy) przysługujących marynarzowi na podstawie przepisów ogólnych.</u>
<u xml:id="u-46.14" who="#MarianMalinowski">Przepisy o sposobie wykonania postanowień ustępu poprzedniego wyda Minister Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu”.</u>
<u xml:id="u-46.15" who="#MarianMalinowski">Art. 2 do tej noweli brzmi: „Wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrowi Przemysłu i Handlu oraz Ministrowi Opieki Społecznej — Art. 3 brzmi: „Ustawa niniejsza wchodzi w życie w 2 miesiące po jej ogłoszeniu”.</u>
<u xml:id="u-46.16" who="#MarianMalinowski">Zaznaczyć muszę, że na Komisji Ochrony Pracy nowela ta przyjęta została jednogłośnie. Proszę Wysoką Izbę o jej przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WacławMakowski">Do głosu nikt się jest zapisany, żadnych poprawek nie zgłoszono. Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa wstała w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#WacławMakowski">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za całością ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WacławMakowski">Przechodzimy do punktu 17 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświatowej o rządowym projekcie ustawy o opiece nad muzeami publicznemi (druk nr 683 i odbitka nr 221). Głos ma sprawozdawca p. Pimonów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BorysPimonow">Wysoki Sejmie! Ciężkie i niekorzystne warunki rozwoju muzealnictwa polskiego, które przypadły głównie na okres XIX wieku i początek XX wieku, kiedy władze zaborcze nie tylko nie dawały należytej życzliwej opieki dla usiłowań społeczeństwa przy zakładaniu muzeów, lecz często wysuwały i robiły nieprzezwyciężone trudności przy ich tworzeniu, spowodowały, że dziś w Państwie odrodzonem musimy określić organizacyjny stan muzealnictwa polskiego, jako niedostateczny i jako nie odpowiadający tym zadaniom, których z punktu widzenia naukowego i oświatowego może społeczeństwo wymagać od muzeów.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#BorysPimonow">Brakami muzealnictwa polskiego są przedewszystkiem: olbrzymie rozdrobnienie zbiorów i niemożliwość przeprowadzenia celowej komasacji tych zbiorów; niedostępność muzeów ze względu na brak odpowiednich lokali, brak środków na utrzymanie tych lokali i wreszcie niemożliwość ze względu na brak odpowiedniej ustawy, pozwalającej na ingerencję w poszczególnych muzeach, przeprowadzania celowej organizacji muzeów i stworzenia większych muzeów, któreby odpowiadały wymaganiom oświatowym i wymaganiom naukowym. Brak tego rodzaju ustawy, która pozwalałaby władzom państwowym zająć się uporządkowaniem zagadnienia muzealnictwa jako niewątpliwie zagadnienia o dużem znaczeniu państwowem, daje się od dawna bardzo ujemnie odczuć. Sfery miarodajne i fachowe niejednokrotnie zabierały już głos, domagając się uporządkowania tej dziedziny życia publicznego, oraz domagając się od Rządu roztoczenia nadzoru i opieki nad muzeami publicznemi.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#BorysPimonow">Zjazdy Związku muzeów polskich, który łączy i reprezentuje prawie wszystkie muzea publiczne w Polsce, a mianowicie siódmy zjazd odbyty w Cieszynie i ósmy zjazd, odbyty w roku ubiegłym w Przemyślu, wypracowały zupełnie konkretne dezyderaty w tym kierunku, które zostały przedłożone Rządowi, Wyrażono w tych dezyderatach zapatrywania, że ustawa, która miałaby te rzeczy regulować, musiałaby być tylko ramową, nie wchodzić w szczegóły, musiałaby określić stosunek Państwa do muzeów i zasadniczo miałaby obejmować wszystkie muzea, a więc także muzea przyrodnicze i t. p. Istotnie niepodobna dzisiaj nie doceniać olbrzymiego znaczenia oświatowego, pedagogicznego i naukowego celowo zorganizowanych muzeów. Z tych też względów Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wystąpiło z projektem ustawy o opiece nad muzeami publicznemi, która miałaby realizować postulaty i życzenia, wyrażone przez wspomniane zjazdy i położyć trwałą podstawę prawną pod ewentualne prace Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#BorysPimonow">Proponowana przez Rząd ustawa odpowiada w zupełności tym wymaganiom i tym życzeniom, które zostały przedstawione przez wspomniane zjazdy. Jest ona ustawą ramową i w kilku artykułach definiuje z jednej strony obiekt, którym ma się zająć, z drugiej zaś strony te uprawnienia rządu, i uprawnienia Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, które w myśl tej ustawy Minister miałby otrzymać w zakresie opieki i nadzoru pod względem naukowym, artystycznym, technicznym i organizacyjnym w stosunku do muzeów.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#BorysPimonow">Art. 1 omawianej ustawy definiuje dokładnie i określa dosyć zresztą płynne i trudne do określenia pojęcie, co miałoby być nazwane muzeum publicznem. Więc szczegółowo zostaje ustalone, że za takie muzea będą uważane wszelkiego rodzaju zbiory z zakresu sztuki, kultury i przyrody, z wyłączeniem bibliotek, zorganizowane pod kątem widzenia wartości naukowej, artystycznej lub pamiątkowej i będące własnością: Państwa, samorządów oraz innych instytucyj i korporacyj publiczno-prawnych i wreszcie stowarzyszeń i osób prywatnych, o ile te zbiory są udostępnione dla publiczności.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#BorysPimonow">Art. 2 upoważnia Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego do roztoczenia opieki i nadzoru nad muzeami publicznemi w zakresie naukowym, artystycznym, technicznym i organizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#BorysPimonow">Jednocześnie art. 3 przewiduje utworzenie specjalnej rady muzealnej, która powołana przez p. Ministra z kół fachowych i zorganizowana w myśl rozporządzenia Ministra miałaby być organem doradczym i opiniodawczym w zakresie opieki i nadzoru nad muzeami publicznemi.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#BorysPimonow">Stwierdzenie faktu, że Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, poza nadzorem, roztacza też opiekę nad muzeami, stwarza podstawę prawną do okazania pomocy materialnej dla wszelkiego rodzaju muzeów, której muzea bardzo często się domagają i potrzebują.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#BorysPimonow">Art. 5 wyłącza z poza działania tej ustawy Muzeum Wojska i Wielkopolskie Muzeum Wojska. Jest to zrozumiałe ze względu na to, że wogóle całe szkolenie wojska, wszelkie sprawy wojskowe, wszelkiego rodzaju oświata wojska są ześrodkowane w Ministerstwie Spraw Wojskowych. Więc jest zrozumiałem i słusznem, że Muzeum Wojska i Wielkopolskie Muzeum Wojskowe też zostały poddane kompetencji Ministerstwa Spraw Wojskowych.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#BorysPimonow">W art. 4 Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego otrzymuje możność rozciągnięcia opieki i nadzoru w zakresie ustalonym w art. 2 również na inne muzea, oprócz wymienionych w art. 1 na wniosek właścicieli.</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#BorysPimonow">Muzea djecezjalne np. nie podpadają pod tę ustawę i Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego ze względu na konkordat lub inne zobowiązania nie może wkroczyć w działalność tych muzeów. Otóż o ile otrzymałby zgłoszenie ze strony ich właścicieli, wtedy mógłby w stosunku do tych muzeów rozciągnąć również działanie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#BorysPimonow">Wreszcie wykonanie niniejszej ustawy zostało powierzone Ministrowi Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami. Chodzi o to porozumienie ze względu na to, że pod zakres działania tej ustawy wejdą narówni z muzeami, jak już wspomniałem, o znaczeniu artystycznem, czy oświatowem, muzea specjalnego przeznaczenia, jak kolejowe i inne o specjalnym charakterze.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#BorysPimonow">Ustawa niniejsza wchodzi w życie 15-go dnia po jej ogłoszeniu.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#BorysPimonow">Komisja Oświatowa, doceniając pilność i konieczność uregulowania stanu muzealnictwa w Polsce, przyjęła jednomyślnie omawiany projekt ustawy w brzmieniu rządowem, wprowadzając jedną drobną poprawkę do art. 4, wymienioną w odbitce nr 221.</u>
<u xml:id="u-48.14" who="#BorysPimonow">W tym stanie rzeczy wnoszę: Wysoki Sejm uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu zaproponowanem przez Rząd według druku nr. 683 z poprawką komisyjną, według odbitki nr 221.</u>
<u xml:id="u-48.15" who="#BorysPimonow">Wicemarszałek Makowski? Do głosu nikt się nie zapisał, poprawek nie zgłoszono. Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto jest za całością ustawy wraz z tytułem, zechce wstać. Stoi większość, ustawa w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-48.16" who="#BorysPimonow">Przystępujemy do trzeciego czytania. Kto jest za ustawą, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Sejm ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-48.17" who="#BorysPimonow">Przystępujemy do punktu 18 porządku dziennego :</u>
<u xml:id="u-48.18" who="#BorysPimonow">Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-48.19" who="#BorysPimonow">a) w sprawie wysokości odsetek od wkładów i innych lokat pieniężnych w komunalnych kasach oszczędności i spółdzielniach (druk nr 724),</u>
<u xml:id="u-48.20" who="#BorysPimonow">b) o ulgach w zakresie oprocentowania i terminów spłaty wierzytelności hipotecznych (druk nr 725),</u>
<u xml:id="u-48.21" who="#BorysPimonow">c) o ułatwieniach dla instytucyj kredytowych, przyznających dłużnikom ulgi w zakresie wierzytelności rolniczych (druk nr 726),</u>
<u xml:id="u-48.22" who="#BorysPimonow">d) o wypuszczeniu biletów skarbowych (druk nr 727),</u>
<u xml:id="u-48.23" who="#BorysPimonow">e) w sprawie zapewnienia czasowych mieszkań i pomieszczeń dla zwolnionych robotników rolnych (druk nr 728),</u>
<u xml:id="u-48.24" who="#BorysPimonow">f) o zatwierdzeniu zmian statutu Banku Polskiego (druk nr 729),</u>
<u xml:id="u-48.25" who="#BorysPimonow">g) w sprawie zmian w ustawie z dnia 12 marca 1932 r. o ułatwieniu spłaty uciążliwych zobowiązań, obciążających gospodarstwa rolne, i w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 sierpnia 1932 r. o segregacji wierzytelności na nieruchomościach ziemskich, parcelowanych w celu spłaty uciążliwych zobowiązań (druk nr 732),</u>
<u xml:id="u-48.26" who="#BorysPimonow">h) o ulgach dla nowowznoszonych budowli (druk nr 706),</u>
<u xml:id="u-48.27" who="#BorysPimonow">i) w sprawie ratyfikacji traktatu przyjaźni, handlowego i praw konsularnych pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonemi Ameryki, podpisanego w Waszyngtonie dnia 15 czerwca 1931 r. (druk nr 733),</u>
<u xml:id="u-48.28" who="#BorysPimonow">j) o utworzeniu urzędów rozjemczych do spraw majątkowych posiadaczy gospodarstw ziemskich (druk nr 730),</u>
<u xml:id="u-48.29" who="#BorysPimonow">k) o wyłączeniu terenów budowlanych z pod działania przepisów o przebudowie ustroju rolnego (druk nr 731),</u>
<u xml:id="u-48.30" who="#BorysPimonow">l) o wynagrodzeniu za nieruchomości ziemskie, wypłacanem na podstawie ustawy z dnia 28 grudnia 1925 r. o wykonaniu reformy rolnej (druk nr 710),</u>
<u xml:id="u-48.31" who="#BorysPimonow">ł) o wynagrodzeniu za nieruchomości ziemskie, przejęte na własność Państwa z mocy ustawy z dnia 17 grudnia 1920 r. o przejęciu na własność Państwa ziemi w niektórych powiatach Rzeczypospolitej (druk nr 711),</u>
<u xml:id="u-48.32" who="#BorysPimonow">m) o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zagospodarowaniu lasów państwowych (druk nr 709),</u>
<u xml:id="u-48.33" who="#BorysPimonow">n) o zarobkowym przewozie osób pojazdami mechanicznemi w obrębie gminy miejskiej (druk nr. 734),</u>
<u xml:id="u-48.34" who="#BorysPimonow">o) w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 czerwca 1927 r. o prawie przemysłowem (druk nr 719),</u>
<u xml:id="u-48.35" who="#BorysPimonow">p) w sprawie zmiany i uzupełnień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lipca 1927 r. o izbach przemysłowo-handlowych (druk nr 718),</u>
<u xml:id="u-48.36" who="#BorysPimonow">r) w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy z dnia 3 czerwca 1924 r. o poczcie, telegrafie i telefonie (druk nr 708).</u>
<u xml:id="u-48.37" who="#BorysPimonow">Projekty wymienione pod punktami: a) c) f) i h) odsyłam do Komisji Skarbowej, projekty wymienione pod punktami e) i j) do Komisji Prawniczej, pod punktem i) — do Komisji Spraw Zagranicznych, pod punktami k), l) i ł) do Komisji Reform Rolnych, pod punktami m) i g) do Komisji Rolnej, pod punktem n) do Komisji Robót Publicznych, pod punktami o) i p) do Komisji Przemysłowo-Handlowej i pod punktem r) do Komisji Komunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-48.38" who="#BorysPimonow">Do punktu b) zgłosił się do głosu p. Świątkowski, Ograniczam czas przemówienia do 15 minut. Głos ma p. Świątkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#HenrykŚwiątkowski">Wysoki Sejmie! W sprawie rządowego projektu ustawy o ulgach w zakresie oprocentowania i terminów spłaty wierzytelności hipotecznych oraz w sprawie następnych projektów — chciałbym się wypowiedzieć równocześnie i wyrazić swoją opinię o projektach rządowych, dotyczących oddłużenia rolnictwa. Oświadczam, co następuje:</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#HenrykŚwiątkowski">Projekty te są mocno spóźnione, a przewidywane w nich ulgi dla małorolnych kompletnie już zniszczonych przez kryzys, bezrobocie, oraz nadmierne długi i podatki, są zdaniem naszem niewystarczające. Zrujnowanej ludności wsi nie pomoże ani obniżenie oprocentowania długów hipotecznych do 6%, ani rozłożenie ich na 7-letnie spłaty przez urzędy rozjemcze, o ile wysokość kapitału dłużnego, bo znaczy zadłużenia nie zostanie zredukowana i przystosowana do dzisiejszych możności płatniczych wisi. Zaznaczam, że w innych projektach rządowych, dotyczących oddłużenia, oprocentowanie już obniżono do 3 od sta, dlatego nie rozumiem, dlaczego w tym wypadku, jeżeli idzie o oddłużenie hipoteczne, utrzymuje się jeszcze 6 od sta. W tej sprawie wypowiedzieliśmy już swój pogląd, wnosząc projekt ustawy o rozszerzenie kompetencji urzędów rozjemczych do spraw kredytowych małej własności rolnej. Zdania swego pod tym względem bronić będziemy zarówno w komisji, jak i następnie na plenum.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#HenrykŚwiątkowski">Nie możemy się również zgodzić na nadmierne opłaty, proponowane w projektach rządowych za postępowanie oddłużeniowe w sądach i urzędach rozjemczych. Według zasad proponowanych w projektach, opłaty przed urzędami rozjemczemi będą takie, jak w sądach. Zdaniem naszem jednak, jeżeli postępowanie oddłużeniowe ma nieść ratunek najbardziej zniszczonym i zadłużonym rolnikom, to w interesie Państwa jest, ażeby to postępowanie było najbardziej dostępne, a zatem najtańsze. Żądamy przeto najdalej idącego obniżenia opłat sądowych i bezpłatnego postępowania przed urzędami rozjemczemi.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#HenrykŚwiątkowski">Nie możemy dalej się zgodzić na stworzenie dla wielkiej własności rolnej specjalnego przywileju przez powołanie oddzielnych urzędów rozjemczych wojewódzkich, mających na celu oddłużenie wielkich majątków ziemskich. Jeżeli się chce rozciągnąć i na nie działalność urzędów rozjemczych, to trzeba je poddać kompetencji już istniejących urzędów powiatowych.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#HenrykŚwiątkowski">Wreszcie protestujemy przeciwko rozciągnięciu kompetencji urzędów rozjemczych na wierzytelności powstałe z umów o pracę. Jest to tembardziej dziwne, że w rozporządzeniu Prezydenta z 23 sierpnia 1932 r. o zapobieganiu skutkom trudności płatniczych w rolnictwie, odnoszącem się w praktyce do większej własności ziemskiej, w art. 17 wyraźnie wyłączono należności z tytułu umowy o pracę od możliwości sądowego odroczenia wypłaty. Rząd więc zajął w tej sprawie stanowisko w dekrecie z 23 sierpnia 1932 r. Tymczasem nowy projekt rządowy o urzędach rozjemczych umożliwia właścicielom ziemskim odkładanie wypłaty należności robotnikom przez urzędy rozjemcze. Oczywiście robotnicy rolni w obrotnie swojej skorzystają z prawa strajku i bronić będą nietykalności swego wynagrodzenia wszystkiemi środkami. Wciągnięcie pod kompetencję urzędów rozjemczych do spraw kredytowych płac robotników wywoła zbiorową akcję obronną robotników rolnych i wprowadzi tem większy chaos w stosunkach folwarcznych. Te zastrzeżenia przedewszystkiem zgłaszamy już w pierwszem czytaniu, stanowisko nasze szczegółowe uzasadnimy w komisjach i następnie na plenum.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KazimierzŚwitalski">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany, odsyłam sprawę do Komisji Skarbowej.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#KazimierzŚwitalski">Do p. d) zapisany jest p. Rybarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RomanRybarski">Projekt ustawy o biletach skarbowych jest w pierwszym artykule wystylizowany inaczej, aniżeli zwykle ustawy, dotyczące pożyczek państwowych. Jest tam powiedziane: „Upoważnia się Ministra Skarbu do wypuszczania biletów skarbowych w seriach, z terminami płatności nie dłuższemi niż jeden rok. Ogólna suma każdocześnie znajdujących się w obiegu biletów skarbowych nie może przekraczać 200.000.000 zł.”.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RomanRybarski">Otóż wszystkie ustawy, dotyczące pożyczek, zawierają sformułowanie tej treści, że upoważnia się Ministra Skarbu do wypuszczania pożyczki w wysokości tylu a tylu milionów, i na tem koniec. To znaczy, że jest sprecyzowana ściśle granica, emisji, natomiast niema czegoś takiego, co, jeżeli nie ma wnieść nowej treści, trzeba terminem, tak często używany w Sejmie, nazwać — przepraszam za wyrażenie „niechlujną robotą”, ponieważ w ustawach pożyczkowych powinno się posługiwać jedną terminologią.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#RomanRybarski">Może to coś znaczy? Bo co to znaczy: suma biletów skarbowych, znajdująca się w obiegu. Najpierw może należałoby unikać tego wyrażenia. Pieniądz jest w obiegu, a papier kredytowy jest u wierzyciela, a nie w obiegu. Czy może do tej sumy 200.000.000 nie będzie się liczyło papierów, zastawionych w Banku Polskim, albo nabytych przez banki państwowe, to znaczy, że poza tem wszystkiem ma być w obiegu jeszcze 200.000.000 złotych? Z tegoby wynikało znowu, że mamy ustawę pożyczkową, która nie tylko warunki emisji pożyczki, lecz i sumę, którą się ma wypuścić, zostawia Ministrowi Skarbu. Ja tego nie twierdzę, ale uważam to za niebardzo zgrabnie i niestarannie wystylizowane; ale nie wiem, jak to w praktyce będzie wyglądało.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#RomanRybarski">Dalej jest jeden najważniejszy punkt uzasadnienia. Dlaczego się wypuszcza tę ustawę?</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#RomanRybarski">Dlaczego mają być emitowane bilety skarbowe? Czytamy w uzasadnieniu następujące zdanie: „Wieloletnia praktyka wykazuje, że wpływy podatkowe w Polsce rozkładają się nierównomiernie na poszczególne miesiące. W pierwszej połowie każdego roku kalendarzowego, podobnie, jak to ma miejsce w licznych krajach, wpływy podatkowe są słabsze — w drugiej połowie, ze względu na realizację plonów rolniczych, wpływy te wzrastają. Ponieważ wydatki państwowe są mniej więcej jednakowe we wszystkich miesiącach, pierwsza połowa każdego roku, nawet przy normalnej koniunkturze i zrównoważonym budżecie wymaga finansowania”. Otóż za trzy dni upłynie rok od czasu, kiedy Sejm uchwalał ustawę o powiększeniu kredytów w Banku Polskim o 50 milionów. I tam na początku uzasadnienia było tak napisane: „Obecna podwyżka ma na celu stworzenie odpowiadającego dzisiejszym potrzebom funduszu obrotowego dla Skarbu, koniecznego ze względu na nierównomierne rozłożenie wpływów podatkowych w ciągu poszczególnych miesięcy roku budżetowego”. I potem p. referent tej ustawy, p. Hołyński powoływał się na to, że w pewnych miesiącach w pierwszej połowie te wpływy są, a potem ich niema. Na to dano 50 milionów. Teraz ma być 200 milionów. Ale należało wymyśleć może jakieś inne uzasadnienie, bo odgrzewać to samo, to jest bardzo kiepski odgrzewany dowcip, że to chodzi tylko o to, że w pewnych miesiącach są pieniądze, a w innych ich niema.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#RomanRybarski">Jak to jest z temi wpływami w pierwszem półroczu i w drugiem półroczu roku kalendarzowego? I tu mamy do czynienia z rzeczą, która z punktu widzenia przygotowania projektu ustawy nie przynosi zaszczytu Ministerstwu Skarbu. Uzasadnienie ma kilkanaście wierszy, nie jest to wielki wysiłek, a więc należało przynajmniej oprzeć się na cyfrach. Jest tam twierdzenie, że w pierwszem półroczu roku kalendarzowego wpływy są mniejsze, w drugiem półroczu są większe. Tymczasem według zestawień Ministerstwa Skarbu za ostatnie trzy lata wpływy w poszczególnych półroczach roku kalendarzowego, jak tu jest napisane, przedstawiają się w ten sposób:</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#RomanRybarski">Pierwsze półrocze r. 1932 dało wpływów 1.037.000.000, drugie półrocze — 1.011.000.000 — było nadwyżki pierwszego półrocza 25 milionów. W r. 1931 pierwsze półrocze dało 1,286.000.000, a drugie półrocze 1.138.000.000 — nadwyżka pierwszego półrocza nad drugiem wynosi 148 milionów. W r. 1930 pierwsze półrocze dało 1.452.000.000, a drugie półrocze — 1.382.000,000, nadwyżka pierwszego półrocza — 70 milionów.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#RomanRybarski">Tutaj p. Wiceminister mówi: rok budżetowy. A dlaczego tu jest napisane rok kalendarzowy, dlaczego jest wydrukowane rok kalendarzowy? A jeżeli chodzi o rok budżetowy, w tej chwili powiem Panom. W pierwszem półroczu roku budżetowego 1930/31 jest nadwyżka półrocza drugiego 22 miliony złotych, a w roku budżetowym 1931/32 według wykazów Ministerstwa Skarbu jest deficyt drugiego półrocza 18 milionów.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#komentarz">(Wiceminister Skarbu p. Kozłowski przerywa,)</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#RomanRybarski">Panie Wiceministrze archeologią lepiej się zajmować, ale cyframi budżetu... To jest naprawdę wstyd.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Klubu Narodowego.)</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#RomanRybarski">Mamy więc tego rodzaju uzasadnienie projektu, niesłychanie ważnego i niesłychanie doniosłego.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#RomanRybarski">Dalej, jak się te rzeczy przedstawiają, skąd się wezmą pieniądze, bo to jest rzecz najważniejsza? Otóż tutaj znowu słyszeliśmy niejednokrotnie o tem, że ocenia się rozmaite posunięcia Rządu źle, że takie posunięcia, jak np. i dziś przyjęty w pierwszem czytaniu projekt zmiany statutu Banku Polskiego ocenia się nieprzychylnie; i p. poseł Hołyński robił ogromnie mocne zarzuty, że prasa opozycyjna nasza nie podaje takich entuzjastycznych wiadomości, które agencje prasowe przynoszą światu, takie agencje jak „Paris Midi” i t. p. Otóż ja czekałem na te wiadomości ze świata, ale nie agencyj prasowych, bo wiemy, jak z niemi to się dzieje, tylko poważnych czasopism naukowych. Oto jest taka „Der Deutsche Volkswint”, która pisze o zmianie statutu Banku Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzŚwitalski">Panie Pośle, proszę łaskawie wrócić do tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RomanRybarski">Ja właśnie powracam do tematu, bo ta moja cytata łączy się z tematem. Mianowicie w związku z pożyczką w Der Deutsche Volkswirt”, jest omawiana zmiana statutu Banku Polskiego i jest powiedziane w ten sposób: Projektowana pożyczka łączy się ze zmianą statutu Banku Polskiego, ponieważ chodzi tu o rozszerzenie możliwości ulokowania tych papierów via któryś bank państwowy. Więc to się łączy z tematem, bo tu chodzi o ten temat najzupełniej. Łączy się z tematem więcej, niż wywody p. posła Osińskiego przy kolejach.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#RomanRybarski">A teraz jeżeli chodzi o inny głos, to przy tej sposobności powiem, co cytuje „Economist” londyński — chyba poważny autorytet — o tej zmianie statutu Banku Polskiego. Ale to zacytuję kiedyindziej. Teraz chciałbym zwrócić uwagę na to, że ma się wypuścić papier krótkoterminowy, więc punktem wyjścia przy wypuszczaniu tego papieru powinien być i musi być stan rynku pieniężnego. Otóż osobliwością naszego rynku pieniężnego jest bezwzględnie jakaś jego odporność, niechłonność na papiery krótkoterminowe. Były próby w 1924 r. Wtedy nawet pod pewnym przymusem lokowano te papiery krótkoterminowe, to się nie udało i dziś przecie te papiery są, gdyby ktoś chciał je nabyć, to mógłby je nabyć i dziś wykaz długów państwowych wykazuje niewiele więcej niż 100.000 tych papierów krótkoterminowych. A więc jak na wolnym rynku znajdzie się 200 milionów? To jest bardzo duża zagadka. Niewiadomo, gdzie się ten rynek na te papiery znajdzie! To jest rzecz, z którą trzeba się liczyć.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#RomanRybarski">Magistrat m. Warszawy wypuścił takie bony kredytowe, nawet paroletnie i z temi bonami nie jest świetnie, bo niewiele tych bonów Magistrat potrafił na rynku umieścić. I rzeczywiście, gdyby rynek był taki, że te papiery przyjmie, to wówczas jako środek ratunku byłaby ta rzecz uzasadniona pod warunkiem, że ta operacja kredytowa wyciągnie ze społeczeństwa wolne -stezauryzowane kapitały. Ale jeżeli ta operacja kredytowa ma na celu upłynnić inne zamrożone kapitały w bankach państwowych, względnie ma być fikcją kredytu i ma służyć dla pokrycia deficytu, ale kosztem możności udzielenia kredytu na ożywienie życia gospodarczego, to chybia celu.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#RomanRybarski">Tutaj wszystkie te posunięcia zawarte są w błędnem kole. To, co ma pomóc Skarbowi, odbija się radykalnie na życiu gospodarczem, zwęża możliwości życia gospodarczego. Skarb dziś z różnych instytucyj kredytowych robi narzędzie pokrywania swego deficytu. I jak tutaj mówić o poprawie gospodarczej. Te paliatywy nie pomogą. W zeszłym roku na ten cel potrzeba było 50 milionów, teraz conajmniej potrzeba 200 milionów. Nie wiadomo, jak dalej pójdzie. Bez pierwiastka zmiany zaufania w tym kierunku, że znajdą się wolne kapitały, żadnej poprawy nie będzie.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#RomanRybarski">Ale i inne ustawy, które dziś przeszły przez pierwsze czytanie, nie są przeważnie tej treści, aby to zaufanie wzmocnić mogły. I z tych powodów ta ustawa, jak i inne nasuwa poważne obawy i uważam za swój obowiązek przestrzec przed tego rodzaju ustawami, które Skarbowi wiele nie pomogą, a poprawę gospodarczą odsuną.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy.)</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzŚwitalski">Głos ma p. Minister Skarbu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">Wysoka Izbo! Rozumiem dyskusję przy pierwszem czytaniu projektu ustawy, jako dyskusję zasadniczą dlatego Wysoka Izba pozwoli, że nie będę się wdawał w tej chwili w żadne szczegóły, a tylko w paru słowach bardzo krótko określę sens i znaczenie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">Przedewszystkiem chcę stwierdzić w sposób zupełnie kategoryczny, że nie łączy się ona wcale w żaden sposób z inną ustawą, która dziś została w pierwszem czytaniu przyjęta, a mianowicie z ustawą o zmianie statutu Banku Polskiego. To są dwie rzeczy zupełnie od siebie niezależne.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">Ustawa omawiana w tej chwili jest bardzo prosta. Chodzi o stworzenie tego instrumentu, z którego korzysta skarbowość wszystkich krajów w sposób najbardziej normalny i stały i który prawie wszędzie jest stosowany, a którego nie mieliśmy dotychczas dla rozmaitych przyczyn w ostatnich latach, dlatego, że w inny sposób mogliśmy go surogować. Mianowicie chodzi o to, że wpływy i wydatki budżetowe nie zbiegają się w czasie i miewamy okresy dłuższe czy krótsze, w których wpływy budżetowe są znacznie mniejsze od wydatków i odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">Te rzeczy trzeba w ten czy inny sposób do siebie dostosować. Można je dostosowywać bardzo łatwo, jeżeli się ma duże fundusze własne i duże rezerwy. Wówczas przeprowadzenie tej rzeczy nie wymaga żadnego instrumentu kredytowego. Gdybyśmy w tej chwili mieli tak, jak to było kilka lat temu, znaczniejsze sumy na rachunku żyrowym w Banku Polskim, nie potrzebowalibyśmy się martwić, a tylko z tych sum byśmy te chwilowe kasowe różnice wydatków i dochodów mogli pokrywać.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">W zeszłym roku i w roku zaprzeszłym pokrywaliśmy je bez trudu, dzięki upłynnieniu bardzo znacznemu rezerw skarbowych i to pozwoliło nam głównie gospodarować pewnym płynnym funduszem, który dostosowanie wydatków do dochodów umożliwiał. Tak, jak przedstawiono przy debacie budżetowej, obfitość rezerw skarbowych się zmniejszyła, one muszą być w roku bieżącym zarezerwowane na pokrycie deficytu budżetowego. Wobec tego temu drugiemu zadaniu, a mianowicie dostawaniu dochodów do wydatków bieżących kasy, one nie będą mogły służyć. Chodzi o to, żeby stworzyć i móc zastosować ten normalny instrument finansowy krótkoterminowego zobowiązania Skarbu Państwa, zobowiązania, które pozwoli mu z jednej strony nie naciskać na płatnika podatków tak, jakby musiał robić, gdyby tej możności nie miał, z drugiej strony pozwoli mu wywiązywać się łatwo i nie ograniczać swoich zamówień, tak, jakby musiał robić w stosunku do dostawców rzeczowych świadczeń.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">Z tych względów twierdzenie, że ten instrument kredytowy nie pomoże, przeciwnie zaszkodzi życiu gospodarczemu jest zupełnie błędne, bo te sumy mają iść tylko na to, żeby życiu gospodarczemu tę normalność wydatków i dochodów, normalność wpływów, normalność obrotów zapewnić. Z tego względu życie gospodarcze tak, jak wszędzie, tak i u nas, może czerpać tylko korzyści z tego środka, ale w żadnym stopniu nie może być obciążone.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#PMinisterSkarbuZawadzki">I zresztą mogę się powołać tutaj na przemówienie właśnie mojego przedmówcy, p. Rybarskiego w komisji sejmowej, gdzie przeciwstawiał między innemi francuski system naszemu systemowi, a zresztą powtarzał to dwukrotnie, bo i w roku zeszłym przy debatach budżetowych powoływał się również na to, że Skarb, który będzie miał deficyt, powinien ten deficyt pokryć w drodze operacyj kredytowych; a w tym roku cytował praktykę francuską polegającą na tem, ażeby żadnych wypłat nie odkładać, a przeciwnie w drodze kredytów krótkoterminowych, właśnie tych bons du tresor te środki zdobyć i zobowiązania natychmiast pokryć, nie robiąc tutaj żadnych trudności dla życia gospodarczego. Wobec tego rzeczywiście niebardzo rozumiem ten sprzeciw, jeżeli chodzi o charakter finansowy, jeżeli zaś chodzi o charakter polityczny, o wyrażenie nieufności do Rządu, to na to oczywiście żadnej rady niema.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B. W. z R.)</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzŚwitalski">Projekt ustawy odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#KazimierzŚwitalski">Projekt rządowy o zmianie ustawy z dnia 20 czerwca 1924 r. w sprawie uwłaszczenia b. czynszowników, b. wolnych ludzi i długoletnich dzierżawców w woj.: nowogródzkiem, poleskiem, wołyńskiem, wileńskiem oraz w powiatach grodzieńskim, wołkowyskim, bielskim, białostockim i sokolskim woj. białostockiego (druk nar 681) przekazany do Komisji Rolnej, przenoszę do Komisji Reform Rolnych. Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w przedmiocie zmian rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 sierpnia 1932 r. o utworzeniu Urzędów Rozjemczych do spraw kredytowych małej własności rolnej, odsyłam do Komisji Prawniczej, zamiast do Komisji Reform Rolnych, gdzie był mylnie skierowany.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#KazimierzŚwitalski">Mam zamiar zamknąć posiedzenie. Proszę Pana Sekretarza, o odczytanie wniosków i interpelacyj.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#komentarz">(czyta)</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#KazimierzŚwitalski">Wniosek posłów Klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w przedmiocie likwidacji mienia b. rosyjskich osób prawnych (Dz. U. R. P. z r. 1928 Nr. 38 poz. 377) — do Komisji Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja Klubu Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zbrojnego udziału czynnych funkcjonariuszów policji państwowej w napadzie „Legionu Młodych” na restaurację Kocha we Lwowie w dniu 3 marca b.r. oraz stronniczego zachowania się starosty grodzkiego i władz policyjnych.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zachowania się władz policyjnych we Lwowie w niedzielę 19 lutego 1933 r. w czasie wiecu Stronnictwa Narodowego i napadu bojówek sanacyjnych na uczestników wiecu.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie zajść na tle sporu o używanie kaplicy mszalnej w Czernichowie, pow. Rudki, lwowskiego województwa.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja p. Grünbauma i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie niezatwierdzenia wyborów przewodniczącego i wiceprzewodniczącego zarządu gminy wyznaniowej żydowskiej w Włocławku.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Ludowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć administracji państwowej w odniesieniu do działalności Stronnictwa Ludowego.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Stronnictwa Ludowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pogwałcenia ustawy o zgromadzeniach przez st. posterunkowego Stanisława Loca z posterunku Leżajsk pow. łańcuckiego.</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Ludowego do p. p. Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie bagatelizowania przez władze państwowe orzeczeń Najwyższego Trybunału Administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-56.12" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Ludowego do p. Ministra Reform Rolnych w przedmiocie niewłaściwego stosowania § 14 rozporządzenia Ministra Reform Rolnych z dnia 27. VIII. 1928 r. (Dz. U. R, P. Nr 87 poz. 763).</u>
<u xml:id="u-56.13" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Ludowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego unieważnienia wyboru naczelnika gminy w Zaskalu, dokonanego w dniu 9. I. 1933 r.</u>
<u xml:id="u-56.14" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja Klubu Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie szykan, stosowanych przez organa policji warszawskiej wobec młodzieży akademickiej.</u>
<u xml:id="u-56.15" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie znieważenia mogiły Ukraińskich Siczowych Strzelców, znajdującej się na terytorium gminy Sielec, pow. stanisławowskiego przez posterunkowego P. P. Plutę.</u>
<u xml:id="u-56.16" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie niesprawiedliwych wymiarów podatkowych i złośliwych praktyk egzekucyjnych w obrębie izby skarbowej we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-56.17" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pokrycia szkód lasowych w lasach gminy Nowoszyn pow. Dolina wojew. stanisławowskiego, spowodowanych przez zwierzynę z lasów firmy „Silvinia” Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie bezprawnej zmiany języka wykładowego ukraińskiego na wykład dwujęzyczny w szkołach powszechnych w Perłowcach, Międzyhorcach, Komarowie i Siemikowcach pow. Stanisławów.</u>
<u xml:id="u-56.18" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie zniewagi narodowości ukraińskiej w szkole powszechnej przez ks. Dzieduszka z Obarzaniec i kierownika szkoły w Nowosiółkach pow. Tarnopol.</u>
<u xml:id="u-56.19" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć, popełnionych przez inspektora szkolnego w Kobryniu oraz posterunkowych Policji Państwowej w Tewli i naczelnika gminy w Tewli tamtejszego powiatu przy składaniu deklaracyj za językiem wykładowym ukraińskim w szkołach państwowych.</u>
<u xml:id="u-56.20" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych oraz Opieki Społecznej w sprawie budowy pawilonu zakaźnego w szpitalu w Turce n/S. woj. lwowskie.</u>
<u xml:id="u-56.21" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do P. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie prześladowania nauczycieli Ukraińców na terenie kuratorium okręgu szkolnego lwowskiego.</u>
<u xml:id="u-56.22" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacja posłów Klubu Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bicia i maltretowania przez policję wileńską akademików uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.</u>
<u xml:id="u-56.23" who="#KazimierzŚwitalski">Interpelacje te przęślę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-56.24" who="#KazimierzŚwitalski">Następne posiedzenie proponuję odbyć jutro o godzinie 4-ej po południu z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-56.25" who="#KazimierzŚwitalski">1. Sprawozdanie Komisji Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na rok 1931/32 (druk nr 697 i odbitka nr 216);</u>
<u xml:id="u-56.26" who="#KazimierzŚwitalski">2. Sprawozdanie Komisji Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o dodatkowych kredytach na rok 1932/33 (druk nr 698 i odbitka nr 216);</u>
<u xml:id="u-56.27" who="#KazimierzŚwitalski">3. Sprawozdanie Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o przejęciu przez władze skarbowe wymiaru i poboru niektórych podatków (druk nr 707 i odbitka nr 224);</u>
<u xml:id="u-56.28" who="#KazimierzŚwitalski">4. Sprawozdanie Komisji Skarbowej o wniosku Posłów z Klubu Parlamentarnego Bezpartyjnego Bloku Współpracy Rządem w sprawie ustawy, zmieniającej niektóre przepisy o opodatkowaniu spadków i darowizn (druk nr 722 i odbitka nr 223);</u>
<u xml:id="u-56.29" who="#KazimierzŚwitalski">5. Sprawozdanie Komisji Prawniczej o rządowym projekcie ustawy o biurach pisania podań oraz o zakazie udzielania porad prawnych i prowadzenia cudzych spraw (druk nr 692 i odbitka nr 230);</u>
<u xml:id="u-56.30" who="#KazimierzŚwitalski">6. Sprawozdanie Komisji Prawniczej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 23 marca 1929 r., o uregulowaniu stanu hipotecznego nieruchomości, oddanych w toku parcelacji w posiadanie nabywców na obszarze województw: krakowskiego, lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego (druk nr 689 i odbitka nr 231);</u>
<u xml:id="u-56.31" who="#KazimierzŚwitalski">7. Sprawozdanie Komisji Prawniczej o rządowym projekcie ustawy o uproszczeniach, stosowanych przy regulacji hipotek rozparcelowanych gruntów państwowych (druk nr 702 i odbitka nr 225);</u>
<u xml:id="u-56.32" who="#KazimierzŚwitalski">8. Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w sprawie wstrzymania eksmisji dzierżawców gruntów, zajętych pod budynki i położonych w obrębie wsi i osad na obszarze okręgów sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie (druki nr 693 i 688 oraz odbitka nr 217):</u>
<u xml:id="u-56.33" who="#KazimierzŚwitalski">9. Sprawozdanie Komisji Administracyjnej o rządowym projekcie ustawy o przedłużeniu okresu urzędowania organów samorządowych na obszarze województw: krakowskiego, lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego (druk nr 654 i odbitka nr 203);</u>
<u xml:id="u-56.34" who="#KazimierzŚwitalski">10. Sprawozdanie Komisji Oświatowej o rządowym projekcie ustawy o przedłużeniu terminów — składania niektórych egzaminów w szkołach akademickich (druk nr 675 i odbitka tur 227);</u>
<u xml:id="u-56.35" who="#KazimierzŚwitalski">11. Sprawozdanie Komisji Oświatowej o rządowym projekcie ustawy o państwowych stypendiach oraz innych formach pomocy dla młodzieży szkół wyższych (druk nr 620 i odbitka nr 232);</u>
<u xml:id="u-56.36" who="#KazimierzŚwitalski">12. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy w sprawie zaniechania ogłoszenia na rok 1933 wykazu imiennego gruntów, podlegających przymusowemu wykupowi (druk nr 656 i odbitka nr 205);</u>
<u xml:id="u-56.37" who="#KazimierzŚwitalski">13. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy o uregulowaniu prawa własności gruntów, oddanych w drodze parcelacji w posiadanie nabywców na obszarze województw: poznańskiego i pomorskiego (druk nr 690 i odbitka nr 226);</u>
<u xml:id="u-56.38" who="#KazimierzŚwitalski">14. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 1 lutego 1927 r. o zniesieniu służebności w województwie: wołyńskiem, poleskiem, nowogrodzkiem, wileńskiem i we wschodniej części województwa białostockiego (druk nr 686 i odbitka nr 227);</u>
<u xml:id="u-56.39" who="#KazimierzŚwitalski">15. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 1 lutego 1927 r. o zniesieniu służebności w województwie kieleckiem. lubelskiem, łódzkiem, warszawskiem i w zachodniej części woj. białostockiego (druk nr 685 i odbitka nr 229);</u>
<u xml:id="u-56.40" who="#KazimierzŚwitalski">16. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 marca 1932 r. o uregulowaniu prawa własności gruntów, oddanych w drodze parcelacji w posiadanie nabywców na obszarze województw centralnych i wschodnich (druk nr 691 i odbitka nr 228);</u>
<u xml:id="u-56.41" who="#KazimierzŚwitalski">17. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o rządowym projekcie ustawy o konwersji niektórych pożyczek w listach zastawnych Państwowego Banku Rolnego i niektórych zobowiązań wobec Skarbu Państwa na pożyczki z części kredytowej Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej (druk nr 678 i odbitka nr 226);</u>
<u xml:id="u-56.42" who="#KazimierzŚwitalski">18. Sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o wnioskach: 1) Posłów z Klubu Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 marca 1932 r. o wykupie gruntów, podlegających ustawie w przedmiocie ochrony drobnych dzierżawców rolnych (Dz. U. R. P. nr 30, poz. 307) (druk nr 720) i 2) Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 marca 1932 r. o wykupie gruntów, podlegających ustawie w przedmiocie ochrony — drobnych dzierżawców rolnych (Dz. U, R. P. Nr. 30, poz. 307) (druk nr 628 i odbitka nr 227);</u>
<u xml:id="u-56.43" who="#KazimierzŚwitalski">19. Sprawozdanie Komisji Odbudowy Kraju o rządowym projekcie ustawy, uzupełniającej i zmieniającej niektóre postanowienia ustawy z dnia 6 maja 1924 r. o pomocy państwowej na odbudowę budynków zniszczonych lub uszkodzonych wskutek działań wojennych (druk nr 658 i odbitka nr 211);</u>
<u xml:id="u-56.44" who="#KazimierzŚwitalski">20. Sprawozdanie Komisji Odbudowy Kraju o wniosku p. Bryły i kol. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie odszkodowań wojennych (druk nr 197 i odbitka nr 211);</u>
<u xml:id="u-56.45" who="#KazimierzŚwitalski">21. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o sprzedaży części nieruchomości w Hadze, stanowiącej własność Państwa Polskiego (druk nr 735).</u>
<u xml:id="u-56.46" who="#KazimierzŚwitalski">Nie słyszę sprzeciwu. Porządek dzienny uważam za przyjęty. Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-56.47" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 19 min. 40.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>