text_structure.xml
26.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. W porządku dziennym mamy:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardKalisz">- wyrażenie opinii w trybie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu o poselskim projekcie uchwały Sejmu o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej, który uzasadni poseł Stanisław Łyżwiński oraz</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardKalisz">- ustalenie stanowiska Komisji w sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, dotyczącej art. 22 ust. 6 pkt 2 i ust. 8 ustawy - Prawo Bankowe (sygn. akt K. 19/01). Stanowisko w tej sprawie przedstawi posłanka Agnieszka Pasternak.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardKalisz">Rozumiem, że wszyscy państwo otrzymaliście treść poselskiego projektu skierowanego do marszałka Marka Borowskiego wraz z uzasadnieniem i opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Marszałek Sejmu zwrócił się do Komisji Ustawodawczej o wyrażenie opinii dotyczącej poselskiego projektu uchwały Sejmu o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej. Proszę zatem posła Stanisława Łyżwińskiego, jako przedstawiciela wnioskodawców, o przedstawienie nam tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławŁyżwiński">Zanim przejdę do omówienia projektu, pozwolę sobie przedstawić ekspertów, którzy mi towarzyszą. Jest to: sędzia Trybunału Konstytucyjnego Róża Żarska oraz doradca marszałka Andrzeja Leppera, Janusz Maksymiuk. Na podstawie art. 30 regulaminu Sejmu, posłowie, którzy podpisali się na liście załączonej do projektu, wnoszą projekt uchwały o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej. Wnosimy o przyjęcie projektu uchwały o powołaniu sejmowej Komisji Nadzwyczajnej, którego treść jest następująca: „Powołuje się Sejmową Komisję Nadzwyczajną, której zakresem działania będzie ustalenie:1. Czy odwołanie w dniu 29.11.2001 r. posła Andrzeja Leppera z funkcji Wicemarszałka Sejmu nastąpiło zgodnie z obowiązującym prawem.2. Czy do czasu wyjaśnienia sprawy legalności odwołania posła Andrzeja Leppera z funkcji Wicemarszałka można powoływać nowego Wicemarszałka.3. Dlaczego w czasie rozpatrywania wniosków o odwołanie posła Andrzeja Leppera z funkcji Wicemarszałka Sejmu nie przestrzegano aktualnego regulaminu Sejmu.4. Dlaczego od dnia 29.11.2001 r. organ Sejmu jakim jest Prezydium Sejmu funkcjonuje pomimo, że nie został powołany nowy Wicemarszałek, których zgodnie z uchwałą powinno być czterech”. Uzasadnienie do tego projektu jest następujące: „Najmniejsza nawet wątpliwość budząca podejrzenie o łamanie prawa przez Sejm RP stwarza niebezpieczeństwo przyzwolenia na łamanie prawa przez inne organy państwa a także obywateli. Powołanie innej osoby na funkcję Wicemarszałka w sytuacji, gdy pozostaje wątpliwość co do legalności odwołania stwarza sytuację działań na zasadzie metody faktów dokonanych i utrudnianie drogi powrotu do faktycznego, zgodnego z prawem, stanu prawnego. Łamanie prawa w ogóle jest czynnością naganną, a tym bardziej naganną i niezrozumiałą jeżeli czyni to organ najwyższy jakim jest Sejm RP, który prawo stanowi i winien jest konstytucyjnego czuwania nad jego przestrzeganiem. Funkcjonowanie organu Sejmu jakim jest Prezydium w nie regulaminowej ilości stanowi precedens dla funkcjonowania w przyszłości Sejmu lub Senatu w ilości ustawowej. Dokładne przeanalizowanie całej sprawy, począwszy od intencji wnioskodawców, przez procedowanie, do oceny stanu aktualnego, pozwoli na ostateczne zamkniecie sprawy i uchroni w przyszłości przed podobnymi działaniami, a w społeczeństwie utrwali zaufanie dla prawa i do parlamentarzystów”. W dniu 29 listopada 2001 r. Sejm RP w czasie obrad prowadzonych przez posła Marka Borkowskiego, marszałka Sejmu, dokonał odwołania z funkcji wicemarszałka Sejmu pana Andrzeja Leppera. Przedstawię państwu teksty, jakie sformułowały poszczególne grupy posłów oraz przepisy, na jakie powoływali się wnioskodawcy. W druku nr 93 z dnia 27 listopada 2001 r. czytamy: „W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej niżej podpisani posłowie wnoszą o odwołanie posła Andrzeja Leppera ze stanowiska wicemarszałka Sejmu RP. Do reprezentowania wnioskodawców upoważniamy posła Ryszarda Kalisza”. Marszałek Marek Borowski nadał temu wnioskowi bieg formalny. Polecił go wydrukować i upublicznić, a następnie poddał pod dyskusję i głosowanie, pomimo że wnioskodawcy nie powołali się na podstawę prawną, w oparciu o którą taki wniosek składają. Jest to tym bardziej zaskakujące, że marszałek Marek Borowski żąda od posłów podania podstawy prawnej w przypadku gdy w czasie debaty zamierzają zadać pytanie lub sprostować źle sformułowaną wypowiedź, albo chcą złożyć wniosek formalny. W druku nr 94 z dnia 27 listopada 2001 r. czytamy: „Na podstawie art. 4 ust. 4 regulaminu Sejmu Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej wnosi projekt uchwały Sejmu RP w sprawie odwołania posła Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszałka Sejmu. Jednocześnie informujemy, że do reprezentowania naszego stanowiska upoważniamy posła Macieja Płażyńskiego”. Art. 4 ust. 4 regulaminu Sejmu, na który powołują się tu posłowie reprezentowani przez byłego marszałka Sejmu, brzmi następująco: Art. 4 ust. 4. „Do wyboru wicemarszałków Sejmu stosuje się odpowiednio przepisy art. 3 ust. 2-5”. W art. 3 jest zapisane: ust. 2: „Kandydata na Marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę”. Ust. 3: „Sejm wybiera Marszałka Sejmu bezwzględną większością głosów. Wybór następuje w głosowaniu imiennym, chyba że Sejm postanowi inaczej”. Ust. 4: „Jeżeli zgłoszono więcej niż jednego kandydata, a w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, przed kolejnymi turami głosowania usuwa się z listy kandydatów nazwisko tego kandydata, który w poprzedniej turze uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Jeżeli tę samą, najmniejszą liczbę głosów uzyskało dwóch lub więcej kandydatów, przed kolejną turą głosowania usuwa się nazwiska tych kandydatów”.Ust. 5: „Jeżeli w wyniku zastosowania procedury określonej w ust. 3 i 4 nie dojdzie do dokonania wyboru, wybór Marszałka Sejmu przeprowadza się ponownie”. Nic tu się nie mówi natomiast na temat odwołania. W tej sytuacji, Sejm w dniu 29 listopada 2001 r. podejmuje uchwałę w sprawie odwołania wicemarszałka Sejmu RP. Uchwała ta nie mogła być poddana pod głosowanie bez zasięgnięcia opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, o czym mówi art. 13 pkt 3 regulaminu Sejmu, który zacytuję. Art. 13 pkt 3: „Prezydium Sejmu dokonuje wykładni regulaminu Sejmu po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”. Wprawdzie marszałek Sejmu poinformował Wysoką Izbę, bezpośrednio przed głosowaniem, że Prezydium nie musiało zasięgać takiej opinii, bo nie miało w tej sprawie wątpliwości, to jednak należy podnieść, że wątpliwości takie były. Jeden z członków Prezydium w dniu 26 listopada 2001 r. złożył w tej sprawie, na ręce marszałka, stosowne pismo, w którym zgłasza nie tyle wątpliwości, co nawet sprzeciw. To pismo oczywiście mamy i możemy tam przeczytać m.in.: „W polskim systemie prawnym nie ma możliwości odwołania marszałka i wicemarszałków, z inicjatywy Sejmu. Konstytucja RP jak również ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulamin Sejmu określają jedynie procedurę ustanowienia ilości Marszałków oraz wyboru Marszałka i Wicemarszałków. Obowiązujące przepisy nie przewidują odwoływania Marszałka i Wicemarszałków Sejmu i nie jest to jedyny przypadek nieodwoływalności osób z urzędów z inicjatywy organu kierującego”. Sejm RP odwołuje posła Andrzeja Leppera ze stanowiska wicemarszałka na podstawie art. 110 ust. 1 Konstytucji RP. A oto, co mówi ten artykuł: „Sejm wybiera ze swojego grona Marszałka Sejmu i wicemarszałków”. Znowu nie ma tu ani słowa na temat odwoływania. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę na moment, w którym przygotowywana była Konstytucja RP. Nie bez znaczenia jest, że regulamin, a w szczególności art. 3 i 4, przyjęte zostały pod rządami konstytucji z dnia 17 października 1992 r. Art. 10 ust. 3 mówi: „Kadencja Marszałka i wicemarszałków Sejmu wygasa z chwilą zebrania się Sejmu nowej kadencji”. W czasie posiedzeń Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, nikt z jej członków ani ekspertów nie miał wątpliwości co do faktu, że kadencje marszałka i wicemarszałków związane są z kadencyjnością posłów. Dla uściślenia podaję tylko, że w dniu 16 maja 1995 r. poseł Jerzy Zdrada zajął stanowisko następujące: „Nie sądzę, aby istniała potrzeba powtarzania zapisu art. 110 ust. 3 małej konstytucji dotyczącego kadencji marszałka i wicemarszałków”. Wszyscy pozostali uczestnicy posiedzenia, w tym dniu i w dniach następnych, poświęconego art. 110 konstytucji, zgodzili się z tym stwierdzeniem posła Jerzego Zdrady. Senator Jerzy Madej stwierdził wprost: „Zgadzam się z panem posłem Zdradą”, co znalazło wyraz w zapisie Biuletynu z posiedzenia Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego (nr 19 str. 42). Zasadne jest podkreślenie, że przez cały czas prac nad konstytucją nikt nie poddawał w wątpliwość zasady nieodwołalności marszałka ani wicemarszałków Sejmu RP. Udział w tych pracach brali natomiast: obecny marszałek Senatu Longin Pastusiak, minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik, Prezydent Aleksander Kwaśniewski, prof. dr hab. Janusz Trzciński, prof. dr hab. Kazimierz Działocha, dr Ryszard Grodzicki, ksiądz infułat mgr Kazimierz Bonczar, prof. dr hab. Stanisław Gebethner, dr hab. Jerzy Zdrada, Janusz Szymański, dr Marian Król, Leszek Moczulski, dr hab. Marek Mazurkiewicz i mec. Róża Żarska. Wobec powołanych wyżej uchybień decyzji o odwołaniu wicemarszałka Andrzeja Leppera, wnoszę o przyjęcie wniosku o powołanie Komisji Nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardKalisz">Chciałbym jeszcze, aby poseł wnioskodawca uzasadnił dopuszczalność prawną tego wniosku. Czy Komisja Nadzwyczajna mogłaby, w jakiejkolwiek dziedzinie, oceniać postępowanie Sejmu jako całej izby?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RóżaŻarska">Spróbuję się skoncentrować dokładnie na tym problemie, odwołując się najpierw do notatki sporządzonej przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu w sprawie przedstawionego projektu uchwały Sejmu o powołaniu sejmowej Komisji Nadzwyczajnej. Notatka ta jest sama w sobie sprzeczna, a tym samym powoduje, że wniosek o powołanie tej komisji jest w pełni uzasadniony. Precedens już zaistniał, a precedensy są niebezpieczne. Mamy oto sytuację taką, że zarzuca się, iż projekt nie określił ani trybu, ani zasad działania Komisji Nadzwyczajnej. I to się zgadza. Ten wniosek jest niepełny. Wystarczy go jednak uzupełnić, co nie jest rzeczą niedopuszczalną, bowiem zawsze można to zrobić. Z powodu jednak tych braków nie można przesądzać, że jest on niezgodny z prawem. Dalsza część opinii Biura Legislacyjnego KS wskazuje, że wniosek nie może być wniesiony, ponieważ w swojej treści wskazuje, iż powołana komisja przy opracowywaniu zagadnienia merytorycznego będzie dotykała skutków prawnych działań, które podjął organ Sejmu. I rzeczywiście, to jest prawda, że zgodność postępowania z prawem Sejmu in pleno nie może podlegać żadnej kontroli. Ale mamy taką sytuację, że w wyniku nieuzasadnionego pośpiechu dopuszczono do sytuacji precedensowej, którą dziś próbuje się zapomnieć. Ale ona wróci dlatego, że w dalszej części opinii Biura Legislacyjnego KS jest wskazanie do wydania przez Komisję Ustawodawczą opinii o dopuszczalności prawnej tego projektu. Podstawą ma być brzmienie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu, który mówi: „Projekty ustaw i uchwał, co do których istnieje wątpliwość, czy nie są sprzeczne z prawem, Marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu może skierować, celem wyrażenia opinii, do Komisji Ustawodawczej...”. Wyraźnie jest więc powiedziane, że gdy dana ustawa lub uchwała jest sprzeczna z prawem, natomiast Biuro Legislacyjne KS mówi wprost, że Komisja Ustawodawcza ma rozpatrywać skierowany do niej wniosek pod kątem dopuszczalności prawnej. Sprzeczność z prawem nie jest tym samym co dopuszczalność prawna projektu. Tu, gdzie tworzy się prawo, wymagana jest szczególna precyzja. Jeśli zatem mówimy o tym, że Komisja badać ma dopuszczalność prawną projektu, to ona istnieje i dlatego nie można było na podstawie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu kierować do Komisji Ustawodawczej tego projektu, bo w nim jest mowa o sprzeczności z prawem. Notatka Biura Legislacyjnego KS powołuje się też na art. 13 ust. 3 regulaminu Sejmu, gdzie jest mowa o wykładni regulaminu Sejmu, ale dopiero po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Cofając się do przyczyn, które spowodowały wniosek o powołanie Komisji Nadzwyczajnej, wykładnia regulaminu Sejmu powinna nastąpić przy pomocy właśnie tej komisji, a nie Komisji Ustawodawczej. Celowość udziału Komisji Ustawodawczej na tym etapie ma bowiem zupełnie inny zakres. Słuszne jest natomiast jedno stwierdzenie, co zrobić w sytuacji, gdy doprowadzono do stanu, w którym okazuje się, że Sejm in pleno podjął decyzję stojącą rzeczywiście w niezgodności z prawem? Nie jest tu zresztą istotne, z jakiego to jest powodu, ale to nastąpiło.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RóżaŻarska">Mamy zatem do wyboru dwie sytuacje. Albo udawać, że nic nie zaszło, albo próbować ten problem rozwiązać. A jeśli rozwiązać, to z otwarta przyłbicą, powołując wnioskowaną Komisję Nadzwyczajną, która odpowiadając na pytania stwierdzi, jak jest naprawdę. Pytania, jakie stawiamy, nie są sprzeczne, bo odpowiedź na jedno z nich stanowi o bezprzedmiotowości pozostałych. Natomiast na pewno nie może budzić wątpliwości zasadność tego wniosku i konieczność powołania Komisji Nadzwyczajnej, aby cień nieprawidłowości działania i naginania prawa nie położył się na tym gmachu i osobach, które się w nim znajdują. Mówi się tu o konstytucji, powołując art. 110, ale jest jednocześnie art. 112, który mówi o regulaminie Sejmu, zaś art. 95 tegoż regulaminu mówi o tym, że „Sejm obraduje na posiedzeniach”, a w szczególności: pkt 1. dokonuje wyboru marszałka i wicemarszałków, sekretarzy Sejmu i komisji sejmowych, pkt 2. - powołuje i odwołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, pkt. 3 - wybiera m.in. członków Rady Polityki Pieniężnej. Jak widać, w jednych punktach jest mowa o powołaniu i odwołaniu, w innym zaś tylko o powołaniu, przy czym nawet w obecnej, mało komfortowej sytuacji nikt nie myśli np. o odwołaniu Rady Polityki Pieniężnej. Owszem, mówi się o zmianie ustawy czy ewentualnym rozszerzeniu grona tej Rady. Dlaczego więc w stosunku do pkt. 1 zastosowano swobodną interpretację? Uważam więc, że nie tylko istnieje podstawa do powołania Komisji Nadzwyczajnej, ale istnieje konieczność jej powołania, po to, aby nie było żadnych wątpliwości co do prawidłowości pracy w tym gmachu. Zdaję sobie sprawę, że skierowanie zapytania do Komisji Ustawodawczej w trybie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu ma jeden cel. Jest wówczas możliwość głosowania i odrzucenia wniosku. Wszyscy wówczas powiedzą, że sprawa była, oceniono ją tak i nie ma problemu. Jednak powoływanie się na art. 31 ust. 6 jest nieprawidłowością samą w sobie. Jeśli bowiem ktoś miałby oceniać ten wniosek, to na pewno nie ta Komisja. Dlatego proponuję uznać, że powołanie Komisji Nadzwyczajnej jest zasadne, że nie można mówić o badaniu dopuszczalności prawnej projektu, a tym bardziej nie można mówić o sprzeczności z prawem. Można natomiast zwrócić się ewentualnie do wnioskodawców o uzupełnienie projektu, tak aby określał tryb i zasady działania tej Komisji, co jest niezbędne dla podjęcia przez nią pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ niemal wszystko już zostało powiedziane, chciałbym zwrócić uwagę, że Biuro Legislacyjne poszło zbyt daleko w ocenie intencji wniosku. Jego istotą nie jest ocena działania Wysokiej Izby, ale wyjaśnienie wątpliwości. Nie ma zatem mowy o tym, aby niższy organ oceniał organ wyższy. Trzeba po prostu wyjaśnić wątpliwości i to jest istota tego wniosku. W naszej praktyce parlamentarnej nie jest przyjęte uchwalanie druków, na jakich wypełnia się wnioski o powołanie Komisji Nadzwyczajnej. Są one pisane bardzo różnie, co dokładnie prześledziliśmy. Gdybyśmy się oparli na opinii Biura Legislacyjnego dołączonej do naszego wniosku, to wszystkie wnioski o powołanie Komisji Nadzwyczajnej, składane dotychczas, powinny być odrzucone jako niegodne z prawem. Wszystkie mają różnego rodzaju luki prawne, zaś przy formułowaniu tego rodzaju wniosków występuje całkowita dowolność. Podstawowy zarzut, że we wniosku nie zapisano trybu i zasad działania Komisji Nadzwyczajnej, jest zarzutem dotyczącym zdecydowanej większości wniosków tego typu. W praktyce wyglądało to tak, że już po decyzji Prezydium Sejmu o skierowaniu wniosku na obrady plenarne, Biuro Legislacyjne drukowało propozycję tego wniosku, wpisując z urzędu, w paragrafie 2 lub 3, że „do zasad i trybu działania Komisji, o której mowa w par. 1, stosuje się postanowienia rozdziału 1 i 6, działu r Regulaminu Sejmu. I tak, we wszystkich dotychczasowych przypadkach, rozwiązywano problem zasad i trybu. Tylko w odniesieniu do wniosku Samoobrony przedstawiciele Biura Legislacyjnego chcieliby, aby był on taki „superkorekt” i elegancki. Chcę jeszcze dodać, że w prawie konstytucyjnym profesor Banaszak zajmuje jednoznaczne stanowisko, jeśli chodzi o odwołanie marszałka i wicemarszałków Sejmu, zaś w wydawnictwie „Prawo parlamentarne w Polsce” prof. dr Zdzisław Czeszejko-Sochacki również. Nie będę cytował tych stanowisk, ponieważ rozumiem, że Komisja zna te materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RyszardKalisz">Czy Biuro Legislacyjne chciałoby zająć stanowisko na temat zasad, jakie były stosowane w przypadku powoływania komisji nadzwyczajnej i jak wyglądały wnioski? Proszę o poinformowanie o tym posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TomaszOsiński">Dwa zarzuty stawiane na początku naszej notatki są zarzutami formalnymi i oczywiście są do poprawienia w dalszym trybie legislacyjnym. Istotny jest natomiast zarzut trzeci, dotyczący zasadniczej wątpliwości co do dopuszczalności w ogóle badania przez organ Sejmu uchwały Sejmu działającego in pleno. Jeśli zaś chodzi o to, co powiedział przed chwilą pan Janusz Maksymiuk, nie ma takiego zwyczaju, aby Biuro Legislacyjne wpisywało cokolwiek z urzędu w uchwały sejmowe. My możemy najwyżej coś sugerować, a państwo potem podejmujecie decyzję, co należy w danej uchwale zapisać. Jeśli chodzi o resztę naszych argumentów, to zostały one przedstawione w tej krótkiej notatce. Co się zaś tyczy podnoszonej przez panią mecenas sprzeczności z prawem, my rozumiemy to pojęcie zarówno jako materię i treść regulowaną przez uchwałę, jak również czy jest ona dopuszczalna sama w sobie, to znaczy, czy sam cel uchwały nie jest sprzeczny z prawem. Co do reszty argumentów, to, jak mówiłem, są one podniesione w notatce i jak rozumiem, mieliście państwo możliwość zapoznania się z nimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardKalisz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyMłynarczyk">Chciałbym zgłosić wniosek formalny. Ponieważ wnioskodawcy sami stwierdzili, że ich wniosek wymaga uzupełnienia, chciałbym zaproponować przeniesienie dyskusji na następne posiedzenie, abyśmy mogli dyskutować nad wnioskiem kompletnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardKalisz">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego wniosku? Jeśli nie ma chętnych, przystąpimy do głosowania. Poseł Jerzy Młynarczyk postawił wniosek, aby zobowiązać wnioskodawców do uzupełnienia wniosku zgodnie ze wskazówkami Biura Legislacyjnego. Zanim przystąpimy do głosowania, ustalmy, ile czasu potrzeba państwu do tego? Czy uda się to zrobić do jutra?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławŁyżwiński">Proszę o danie nam czasu do jutra.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RyszardKalisz">Rozumiem, że mamy zobowiązanie posła Stanisława Łyżwińskiego iż wniosek zostanie do jutra uzupełniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BohdanKopczyński">Mam wątpliwości, czy rzeczywiście do jutra da się to uzupełnić skoro mamy przecież posiedzenie Sejmu. Ja bym zatem proponował, aby przełożyć to do następnego posiedzenia Sejmu, które jest zapowiedziane na następny tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RyszardKalisz">W ramach lojalności poselskiej chcę powiedzieć, że aby ten uzupełniony wniosek miał skutki prawne, musicie go państwo złożyć do laski marszałkowskiej. Dopiero marszałek może nam ponownie zlecić zajęcie się nim i wydanie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławŁyżwiński">My zgadzamy się na takie przesunięcie terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem, że uzupełnienie będzie dotyczyć dwóch pierwszych zastrzeżeń, natomiast pozostaje zarzut co do celowości odwołania...</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardKalisz">My niczego nie przesądzamy. Dziś zgłoszony został wniosek posła Jerzego Młynarczyka, aby zajęcie stanowiska przez Komisję Ustawodawczą w sprawie wniosku posłów Samoobrony o powołanie Komisji Nadzwyczajnej nastąpiło dopiero wtedy, gdy wnioskodawca uzupełni ten wniosek zgodnie z opinią Biura Legislacyjnego dotyczącą warunków formalnych. Rozumiem, że jeśli pański wniosek nie zyska poparcia Komisji, to będziemy dalej debatować nad wnioskiem posłów Samoobrony. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyMłynarczyk">Tak, to jest oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamMarkiewicz">Ja rozumiem, że uzupełniony wniosek skierowany zostanie do laski marszałkowskiej, a zatem my nie musimy wyznaczać nowego terminu, kiedy będziemy nad nim debatować.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RyszardKalisz">Ma pan rację. Musimy i tak czekać, aż wniosek ponownie zostanie skierowany do naszej Komisji przez marszałka. Głosujemy zatem wniosek posła Jerzego Młynarczyka o odesłanie wniosku posłów Samoobrony do uzupełnienia bez określania terminu, w jakim ma to nastąpić. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła wniosek posła Jerzego Młynarczyka. Zwracam się zatem do posła Stanisława Łyżwińskiego oraz do pani mecenas Róży Żarskiej i pana Janusza Maksymiuka - dopóki państwo jako wnioskodawcy nie uzupełnicie swojego wniosku pod względem formalnym i marszałek nie przekaże go nam po raz drugi, dopóty nie będziemy się nim zajmować. Dziękuję państwu za przybycie na posiedzenie i wystąpienia. Przystępujemy teraz do drugiego punktu porządku dziennego, w którym mamy ustalić nasze stanowisko w sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, dotyczącej art. 22 ust. 6 pkt 2 i ust. 8 ustawy - Prawo bankowe (sygn. akt K. 19/01). Stanowisko w tej sprawie przedstawi posłanka Agnieszka Pasternak.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AgnieszkaPasternak">Sprawa zapisana w sygnaturze akt pod numerem K. 19/01 dotyczy ustawy - Prawo bankowe. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego art. 22 ust. 6 pkt 2 i ust. 8 tej ustawy ponieważ, zdaniem Rzecznika, przepis ten jest niekonstytucyjny z uwagi na to, że Komisja Nadzoru Bankowego musi wydać opinię negatywną, jeżeli osoba, która jest kandydatem na członka zarządu lub prezesa zarządu banku, jest osobą, wobec której toczy się postępowanie karne lub karno-skarbowe. Rzecznik Praw Obywatelskich podniósł tu zasadę domniemania niewinności wyrażoną w konstytucji i stanął na stanowisku, że przepis ten jest niekonstytucyjny. Proponuję, aby stanowisko Sejmu w tej materii było zbieżne ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, potwierdzające, że zaskarżony przepis sprzeczny jest z konstytucyjna zasadą domniemania niewinności.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardKalisz">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Skoro nie ma uwag i nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja Ustawodawcza przyjmuje stanowisko wyrażone przez posłankę Agnieszkę Pasternak w sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym o sygn. akt K. 19/01. Dziękuję. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, Komisja podejmie uchwałę, aby zwrócić się do marszałka Sejmu o udzielenie posłance Agnieszce Pasternak pełnomocnictwa do reprezentowania Sejmu w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem stwierdzam, że taka uchwała został podjęta. Na tym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>