text_structure.xml 23.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. W porządku dziennym mamy dziś rozpatrzenie Sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2003 roku (druk nr 3033) w zakresie działania Komisji. Proponuję, abyśmy rozpoczęli od wysłuchania przedstawicieli NIK, a następnie oddamy głos naszemu koreferentowi oraz posłom, którzy zechcą wziąć udział w dyskusji. Czy są inne propozycje dotyczące trybu pracy Komisji? Nie słyszę, a zatem rozumiem, że przyjęliśmy propozycje przedłożone przez prezydium i proszę przedstawiciela NIK o krótką prezentację działalności Izby w roku 2003 w zakresie tematycznym, jakim zajmuje się nasza Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Zacznę od tego, że Najwyższa Izba Kontroli od paru już lat wydłużyła jakby horyzont planowania swoich działań. Ustaliliśmy sobie więc priorytetowe kierunki kontrolne, dotyczące najważniejszych obszarów, w tym szczególnie w zakresie finansów publicznych, a więc równowagi finansowej w państwie. Jednym z tych priorytetów jest także kontrola działalności administracji w państwie, i to zarówno rządowej, jak i samorządowej. Sięgamy tu z kontrolami coraz dalej, tam gdzie dotychczas nie docieraliśmy, po to, aby można było wysnuwać z naszych kontroli bardziej systemowe i długofalowe wnioski. Chciałabym też zwrócić uwagę na nowe podejście metodologiczne do naszych kontroli. W związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej i oczekiwaniami, że będziemy wypełniać standardy również w zakresie prowadzenia dokumentacji finansowo księgowej, postanowiliśmy przyjrzeć się, jak jednostki przez nas kontrolowane wypełniają obowiązki wynikające z ustawy o rachunkowości. Jest to nowe zadanie, które pokazało nam, że nasz stosunek do sprawozdawczości i prowadzenia ewidencji rachunkowo księgowej jest różny. Spróbowaliśmy się przyjrzeć tym sprawom również w samorządach i tam też, niestety, stwierdzamy podobne nieprawidłowości jak w administracji rządowej. Rzetelność sprawozdawczości czy ewidencji finansowo-księgowej budziła wszędzie wątpliwości, na co wyraźnie zwracaliśmy uwagę we wnioskach pokontrolnych, chcąc tym samym zwrócić uwagę na nową rolę, jaką chcemy pełnić, czyli rolę swego rodzaju audytora finansowego, przynajmniej w takim zakresie, w jakim możemy to robić w ramach kontroli finansowej. Jeśli chodzi o działalność samorządu terytorialnego w roku ubiegłym Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła państwu informację, przygotowaną wspólnie z regionalnymi izbami obrachunkowymi, o zadłużeniu jednostek samorządu terytorialnego. Nie chcę dziś o tym mówić, bo ten problem omawialiśmy szeroko na posiedzeniu Komisji w roku ubiegłym. Muszę jednak powiedzieć, że przeglądając nowe sprawozdania o zadłużeniu samorządu terytorialnego, opublikowane przez Ministerstwo Finansów, stwierdzamy, że tendencje są nadal podobne, choć zmniejszyło się tempo przyrostu tego zadłużenia. Pozytywne jest także to, że powstałe przyrosty zadłużenia wiążą się z wysokimi nakładami inwestycyjnymi, a więc nie tak jak w latach 2000–2001, kiedy zadłużenie wynikało głównie z finansowania wydatków bieżących. Dziś mamy wyraźną poprawę, jeśli chodzi o wykorzystanie środków tworzących zadłużenie jednostek samorządowych. Ministerstwo wskazuje też na należności tych jednostek i tu nasz niepokój budzi konstatacja, iż te należności dotyczą głównie gmin, a tam podatków od nieruchomości, które będą bardzo trudne do ściągnięcia, albo też gminy z nich w ogóle zrezygnują, bo ściąganie ich na siłę mogłoby spowodować więcej szkód niż pożytku. Drugą bardzo ważną kontrolą była kontrola realizacji kontraktów wojewódzkich, które miały być swego rodzaju przygotowaniem do wykorzystania funduszy strukturalnych. Już w czasie kontraktowania, a potem w trakcie realizacji, okazało się, że nadmierna centralizacja decyzji i nie dość dobra organizacja przepływu środków, informacji, wniosków i decyzji, powodują, iż podstawowe założenia, jakie przyświecały kontraktom regionalnym, nie zostały zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Było to tylko doraźne podejmowanie różnych działań niedostatecznie zharmonizowanych i skoordynowanych. Zwracaliśmy np. uwagę na fakt, że samorządy wojewódzkie, które powinny decydować o tym, co jest w kontraktach, zostały de facto wyłączone z tych decyzji, bowiem o wszystkim rozstrzyga rządowa administracja centralna. Gminy natomiast, które także miały tu do spełnienia pewną rolę, podłączały pod te kontrakty wszystkie swoje, drobne, rozgrzebane wcześniej, inwestycje bieżące. Nie było natomiast w tym działaniu myślenia perspektywicznego i rozwojowego. Doświadczenia te powinny być wzięte pod uwagę przy organizowaniu strategii wykorzystania funduszy strukturalnych i funduszy spójności, bo mamy tu również obawy, że z powodu ogromnego scentralizowania decyzji, mogą wystąpić podobne, negatywne zjawiska, które wykazywaliśmy po kontroli kontraktów wojewódzkich. Jako Departament Administracji Publicznej przeprowadziliśmy też kilka doraźnych kontroli skarbowych. Były to m.in.: - kontrola działalności rady i zarządu gminy Warka w zakresie wybranych inwestycji, - kontrola prywatyzacji mienia komunalnego spółki „Drogi i Mosty” w gminie Słupsk, - kontrola działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w gminie Wodzisław, a także różnego typu kontrole np.: - zbywania nieruchomości komunalnych przez gminy, - gospodarki zasobami mieszkaniowymi gmin, - prawidłowości ustalania dodatków mieszkaniowych w gminach, - realizacji inwestycji własnych samorządu terytorialnego, prawidłowości wykorzystania przez jednostki samorządu terytorialnego środków budżetowych na zadania w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi. Były to kontrole koordynowane przez nasze delegatury, ale chciałabym zwrócić państwa uwagę również na tzw. kontrole okołobudżetowe dotyczące spraw związanych z realizacją zadań jednostek samorządu terytorialnego i ich finansowaniem. Wyniki tych kontroli wykorzystaliśmy w zbiorczej informacji o kontroli wykonania budżetu przez jednostki samorządu terytorialnego ze szczególnym uwzględnieniem powiązań budżetu tych jednostek z budżetem państwa. Wykorzystaliśmy tu, ważne według nas, informacje, a więc m.in. dotyczące łączenia zatrudnienia w wybranych urzędach administracji publicznej z wykonywaniem działalności usługowej, o czym poinformowaliśmy państwa w kwietniu. Zebrane tą drogą informacje dotyczą również: - prawidłowości udzielania przez gminy dotacji podmiotom spoza sektora finansów publicznych, - prawidłowości ustalania i finansowania dodatków mieszkaniowych oraz czynszów w wybranych zasobach mieszkaniowych, - realizacji wybranych zadań w zakresie pomocy społecznej przez administrację powiatową, - lokalizacji dużych obiektów handlowych typu super i hipermarkety w woj. mazowieckim, - przygotowania administracji publicznej do pozyskiwania i wykorzystania funduszy strukturalnych, - wykonania planu finansowego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na podstawie tych wszystkich informacji mogliśmy zbudować ogólny obraz finansów lokalnych w roku 2003, który przedstawiliśmy państwu właśnie w tej zbiorczej informacji. Nie będę jej referować szczegółowo, wspomnę tylko, że zauważone wcześniej tendencje w zakresie finansowania jednostek samorządu terytorialnego utrzymywały się nadal. Do szczególnie niekorzystnych zjawisk należałoby tu zaliczyć słabsze realizowanie w roku ubiegłym dochodów własnych, a także niewykonywanie planów inwestycyjnych. Okazuje się, że inwestycje ciągle są swego rodzaju buforem i kiedy pojawiają się trudności w finansowaniu innych zadań, wówczas dokonuje się cięć inwestycyjnych. Nie jest to, oczywiście, jedyny powód, bo niewykonanie planów inwestycyjnych może też wynikać z niedopracowania dokumentacji, niedostatku pewnych procesów decyzyjnych i z wielu innych powodów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Generalnie jednak, jest to zjawisko, które może trochę martwić. W dostarczonym państwu materiale zwróciliśmy też uwagę na pewne praktyki, które wydają się nam niezgodne z ideą i prawem samorządowym. Chodzi tu głównie o to, że środki z funduszy celowych takich jak np. Fundusz Pracy, nie są dochodami budżetu jednostek samorządu terytorialnego. Zdaniem NIK jest to podejście nieprawidłowe, ponieważ fakt, że są one na odrębnych rachunkach nie przeszkadza absolutnie, aby uznać je za dochody i wprowadzać do budżetu oraz wydatkować pod kontrolą władz lokalnych, a nie tylko pod kontrolą zarządów tych funduszy. Powstaje dość paradoksalna sytuacja, gdy realizacja zadań ustawowo nałożonych na samorząd odbywa się za pomocą cudzego portfela, ulokowanego gdzieś z boku budżetu. Według nas jest to sytuacja niedobra, bo nie pokazuje ona pełnych przepływów finansowych w samorządzie terytorialnym i zniekształca pewne rachunki, takie jak choćby relacje kosztów obsługi długu do dochodów, a także inne relacje. Wydaje mi się, że jest możliwość, aby wszelkie dotacje, a więc i te nazwane „środkami funduszy celowych”, uznać i potraktować jako element budżetu. Przecież dotacje celowe też mają szczególny charakter i też się je rozlicza pod kątem celowości wykorzystania. Nie ma więc przeszkód, aby tego rodzaju fundusze również znalazły się w budżetach samorządowych. Niepokoi nas fakt, że do czasu uchwalenia nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, nie wykazywało się jako zobowiązania budżetu państwa wobec tych jednostek nieopłaconych dotacji na oświetlenie ulic w gminach, na dopłaty do przewozów pasażerskich w województwach, na składki ubezpieczeniowe w powiatach. Ministerstwo Finansów uznało, że nie są to zobowiązania, aczkolwiek są one wykazywane w sprawozdaniu jako niezrealizowane płatności. Są one jednak wyjęte z ogólnego rachunku zobowiązań, co zupełnie niepotrzebnie zniekształca obraz problemu dotyczącego finansów publicznych. Wprawdzie problem już przestaje istnieć, bo zadania finansowane tymi dotacjami przesunięte zostały w nowej ustawie do finansowania ze środków jednostek samorządu terytorialnego, ale my chcielibyśmy, aby zostały doprowadzone do końca rozliczenia dotyczące zaszłości. Czekamy na efekty stosowania nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Będziemy się im przyglądać w następnej kontroli budżetowej. Nasz departament będzie też kontrolował prefinansowanie z budżetu państwa wydatków na wspólne programy unijne współfinansowane także ze środków unijnych. Jeszcze w tym roku realizujemy kontrolę dotyczącą wykonywania przez gminy tzw. spraw obywatelskich. W przyszłym roku natomiast chcielibyśmy zbadać koszty funkcjonowania administracji samorządowej. To, w największym skrócie, są nasze działania, które podejmowaliśmy, które realizujemy i które chcielibyśmy podjąć. Zwracam się do państwa z prośbą o przyjęcie naszego sprawozdania, prosząc jednocześnie o zasugerowanie nam tematów, które, zdaniem państwa, powinny być przez nas podjęte, bo są potrzebne z punktu widzenia prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę teraz o przedstawienie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechDługoborski">Pani dyrektor omówiła praktycznie całość materiału zawartego w Sprawozdaniu z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2003 roku, a dotyczącego naszego zainteresowania, czyli samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. Mnie pozostało jedynie zwrócenie uwagi na kilka elementów. Pierwszy z nich to ogólna ocena formy, w jakiej przygotowano całe sprawozdanie. Jest ono bardzo przejrzyste i czytelne, a jego układ daje pełny obraz działalności NIK, od przypomnienia zasad prawnych aż do wybranych efektów poszczególnych kontroli. Problematyka samorządowej polityki regionalnej pojawia się w tym sprawozdaniu w kilku miejscach, m.in. w dziale „załatwianie skarg i wniosków”, a także w dziale omawiającym ważniejsze nieprawidłowości w wybranych obszarach działalności państwa, takich jak deficyt budżetowy i dług publiczny. Warto też zwrócić uwagę na kontrolę realizacji zadań oświatowych, bo jest to ważny problem, którym zajmujemy się na co dzień. Warto by się chyba zastanowić, jakie są przyczyny tego, że wiele gmin wydaje na oświatę znakomicie więcej środków niż otrzymuje subwencji na ten cel. Dochodzi nawet do tego, że wydawane jest dwa razy więcej środków, niż przyznane w subwencjach. W sprawozdaniu znalazły się też problemy dotyczące ochrony zdrowia i spraw socjalnych, a więc realizacja przez administrację samorządową powiatów środków na pomoc społeczną, na dodatki mieszkaniowe czy gospodarkę zasobami mieszkaniowymi przez gminy. W grupie zagadnień związanych z integracją europejską omówiono kontrole dotyczące realizacji kontraktów wojewódzkich, ale także wykorzystanie środków pomocowych, głównie funduszy PHARE i ISPA. Jest tu pytanie, jakie odzwierciedlenie te środki powinny znaleźć w budżecie samorządów. Z tego co wiem, wynika, że niejednokrotnie ucieka się z nimi z budżetu samorządowego do jednostek organizacyjnych gminy i w ten sposób nie wykazuje się ich w samym budżecie. Takie zjawisko zamazuje całkowicie obraz środków, którymi de facto dysponuje gmina. Interesujące są informacje dotyczące działań antykorupcyjnych. Kontrolowano tu prawidłowość udzielania przez gminy i powiaty dotacji podmiotom spoza sektora finansów publicznych. Jest tam m.in. informacja, że jedną z takich kontroli przeprowadziła z własnej inicjatywy jedna z delegatur NIK. Nazwane jest to „inicjatywa własna”, a w nawiasie dodano „inna”. Chciałbym wiedzieć, co to oznacza i skąd się bierze w delegaturach chęć kontrolowania tego rodzaju działalności. Kolejna kontrola dotycząca działalności antykorupcyjnej dotyczyła łączenia zatrudnienia w wybranych urzędach administracji publicznej czy samorządowej z wykonywaniem działalności usługowej. W końcowej części sprawozdania zamieszczono informację o efektach wybranych kontroli, a także syntetyczne opracowanie poszczególnych kontroli, jak również zestawienie dotyczące kontroli doraźnych przeprowadzonych w roku 2003, a więc tych, o które pytałem, dlaczego nazwano je „własne inne”. Reasumując, chciałbym zaproponować Komisji projekt „Opinii Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w sprawie Sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2003 roku (druk nr 3033)”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WojciechDługoborski">Po zatwierdzeniu przez naszą Komisję mamy ją przedstawić Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. A oto proponowana treść tej opinii. „Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, na posiedzeniu w dniu 1 lipca 2004 r., rozpatrzyła Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w roku 2003 (druk nr 3033) w swoim zakresie działania. Komisja, po przeanalizowaniu Sprawozdania oraz informacji i wyjaśnień przedstawicieli NIK nie wnosi uwag i pozytywnie opiniuje powyższe Sprawozdanie w zakresie działania Komisji”. Wnoszę o uchwalenie przez Komisję takiej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Mamy dziś ograniczony czas posiedzenia, bowiem za kilka minut rozpocznie się posiedzenie plenarne Sejmu i głosowania, w których musimy wszyscy uczestniczyć. Może uda nam się jednak dziś jeszcze dokonać rozstrzygnięcia i podjąć decyzję w sprawie opinii dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Jeśli jednak zaistnieje konieczność dłuższego procedowania, przerwiemy to posiedzenie i spotkamy się ponownie jutro. Czy ktoś z członków Komisji ma jakieś uwagi lub pytania dotyczące wystąpień, których wysłuchaliśmy i samego tekstu Sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKuchciński">Mam uwagę dotyczącą przekazanego nam sprawozdania oraz informacji, jakie otrzymywaliśmy na temat poszczególnych kontroli. Otóż, wydaje mi się, że skontrolowanych zostało zbyt mało jednostek samorządu terytorialnego i dlatego w następnych latach powinno się te liczbę znacznie zwiększyć. Chciałbym też zapytać w jakim stopniu realizowane były, przez jednostki kontrolowane, wnioski pokontrolne. Czy można na ten temat usłyszeć jakieś uwagi, przynajmniej ogólne? Pani dyrektor mówiąc o realizacji kontraktów wojewódzkich odnośnie do środków i funduszy europejskich stwierdziła, że nadmierna centralizacja nie służy prawidłowej ich realizacji. Ja się z tym zgadzam, bo wydaje się, że centralizacja prowadzona w ten sposób rzeczywiście nie służy realizacji, ale jednocześnie decentralizacja wprowadzana w takich np. sprawach, które wynikają z Narodowego Planu Rozwoju, także nie będzie dobrze służyć realizacji funduszy strukturalnych. Chodzi tu zwłaszcza o znaczne zaangażowanie ze strony klientelizmu politycznego. Moim zdaniem należałoby się zastanowić nad ulepszeniem w tym zakresie monitoringu czy kontroli i zwiększeniem wpływu administracji rządowej na decyzje, bo one mogą wymuszać na samorządach podejmowanie decyzji o inwestycjach służących rozwojowi całego województwa, a nie tylko np. ochronie upadającego szpitala powiatowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Chciałbym powiedzieć, dla zachowania pewnej równowagi, że oprócz tendencji centralistycznych, które pojawiają się wśród posłów, w naszej Komisji żywe są wciąż tendencje decentralistyczne. Ja osobiście jestem zwolennikiem stanowczego ograniczenia kontroli, a nie obejmowania kontrolą wszystkiego, w tym również kontrolujących i tych, którzy kontrolują kontrolujących. W ten sposób dojdziemy łatwo do absurdu. Wydaje mi się natomiast, że byłoby dobrze, aby pewne sugestie zawarte w Sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli kończyć definitywnymi wnioskami. Jeśli więc NIK zauważa pewne nieprawidłowości, chociażby w realizowaniu kontraktów wojewódzkich, to dobrze byłoby wskazywać narzędzia, mechanizmy i sposoby, które mają temu przeciwdziałać. Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę, a zatem proszę panią dyrektor o ustosunkowanie się do uwag, jakie zostały zgłoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Poseł koreferent podniósł sprawę dekretacji w budżetach jednostek samorządu terytorialnego dotacji ze środków zagranicznych niepodlegających zwrotowi. One są tam zaliczone do dochodów tych jednostek na podstawie ustawy o finansach publicznych, ale możliwe jest obejście tego, jeżeli z wnioskiem wychodzi i kontraktuje zadanie jednostka, a nie samorząd jako taki. Istnieje tu groźba, że to się rozejdzie jakoś na boki i nie będzie faktycznej kontroli samorządu. Generalnie jednak są to dochody w budżetach jednostek samorządu terytorialnego. Jeśli chodzi o kontrole podejmowane z inicjatywy własnej i „inne”, powiem, że kontrole zlecane nam są bardzo precyzyjnie określane przez organy zlecające je. W przypadku natomiast wszystkich innych sygnałów, jakie do nas docierają, a więc m.in. posłów czy ze strony społeczności lokalnej, podejmując kontrolę musimy napisać, że podejmujemy ją z inicjatywy własnej. Często zaznaczamy, że jest ona sugerowana nam przez społeczność lokalną, któregoś z posłów czy inne podmioty. Padł zarzut, że skontrolowaliśmy zbyt mało jednostek samorządu terytorialnego. Otóż, w roku 2003 skontrolowaliśmy 592 samorządy i może rzeczywiście jest to zbyt mało. Proszę jednak pamiętać, że my kontrolujemy pewne tematy dobierając tak próby do badania, aby można było powiedzieć o kontrolowanych jednostkach coś ogólniejszego. Nie zawsze zatem udaje się nam skontrolować więcej jednostek, choć dołożymy starań, aby obejmować jak najwięcej podmiotów, ale nie mamy też takich możliwości, aby kontrolować wyłącznie samorząd, bo różnych jednostek administracyjnych, które musimy sprawdzać, mamy w kraju bardzo dużo Jeśli chodzi o realizację wniosków pokontrolnych, oczywiście, sprawdzamy je, tyle tylko, że możemy to zrobić jedynie wówczas, gdy jesteśmy powtórnie w tej jednostce. Jest natomiast generalna zasada informowania NIK o tym, jakie działania skontrolowana jednostka podjęła dla realizacji naszych wniosków. Często są one podejmowane już w trakcie kontroli, ale czasami jesteśmy po prostu oszukiwani, bo mówi się nam, że oczywiście wszystko zostanie uporządkowane i poprawione w myśl naszych wskazań, a potem, przy rekontroli okazuje się, że nie do końca zostało to uporządkowane. Teoretycznie NIK może dla realizacji swoich wniosków pokontrolnych nękać jednostkę skontrolowaną, może o nich przypominać lub powtórnie przystąpić do kontroli. Czasami, w ważnych sprawach, robimy też kontrole sprawdzające. Co się zaś tyczy centralizacji czy decentralizacji, powiem, że w zakresie funduszy strukturalnych i spójności, system jest aż zbyt szczelny, bo jest tu przewidywana potrójna kontrola. Wydaje mi się zatem, że zarówno ze strony polskiej, jak i unijnej kontrola będzie tu wszechogarniająca. Nadmierna centralizacja generalnie szkodzi, bo opóźnia procesy decyzyjne i samą realizację, a ponadto prowadzi do tego, że „u góry” lepiej wiedzą, co trzeba robić w regionie. Takie skutki centralizacji wykazywaliśmy w wielu wynikach naszych kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę. Powiem w tym miejscu, że nam, już od wielu lat, współpracuje się z Najwyższą Izbą Kontroli bardzo dobrze i myślę, że tak będzie nadal. Czy macie państwo uwagi do projektu stanowiska naszej Komisji w sprawie Sprawozdania NIK przedłożonego przez posła koreferenta? Uwag nie słyszę. Czy mogę przyjąć, że przyjęliśmy propozycję zawartą w tym przedłożeniu? Sprzeciwu nie słyszę, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię, jaką przygotował poseł Wojciech Długoborski, akceptującą sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2003 roku w zakresie działania naszej Komisji i nie wnoszącą do niego żadnych uwag. Takie też stanowisko przekażemy Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Na tym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad. Dziękuję za udział w dyskusji i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>