text_structure.xml
24.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#iRodzinyobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnyBańkowskiej">- omówiła projekt rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie określenia rodzajów dokumentów poświadczających uprawnienia do korzystania z ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego,</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#iRodzinyobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnyBańkowskiej">- podjęła inicjatywę ustawodawczą w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, ustawy o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno- Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego oraz ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#iRodzinyobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnyBańkowskiej">W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele: Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę. Przystępujemy zatem do jego realizacji. Proponuję, abyśmy rozpoczęli pracę od rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad. W ustawie o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, ustawie o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, ustawy o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno- Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego oraz ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół z 17 grudnia 2001 r. Sejm zmienił przepisy dotyczące prawa radnych do pobierania świadczeń przedemerytalnych. Właściwie odebraliśmy prawo do pobierania tych świadczeń w trakcie kadencji. W związku z tym do Komisji wpływały liczne wnioski. To jest pierwszy widoczny przykład tego rodzaju działania, że Sejm zmienia obowiązujące reguły „w trakcie gry”. Proponuję, abyśmy podjęli inicjatywę ustawodawczą zmieniającą ten stan rzeczy. Projekt ustawy zawiera dwa artykuły: „Art. 1. W ustawie z dnia 17 grudnia 2001 r. o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, ustawy o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego oraz ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół (Dz. U. Nr 154, poz. 1793) po art. 11 dodaje się art. 11a w brzmieniu: „Art. 11a. Przepisu art. 2 pkt 18 dotyczącego art. 37n ust. 2 pkt 3 w zakresie dotyczącym uzyskiwania diet i innych należności pieniężnych przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich, nie stosuje się do radnych jednostek samorządu terytorialnego do zakończenia kadencji organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego, w czasie której ustawa weszła w życie.” Art. 2. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od dnia 1 kwietnia 2002 r.”. Moim zdaniem projekt ustawy powinien zostać przekazany do podkomisji, która zajmuje się sprawami bezrobocia. Podkomisja przygotuje odpowiednie materiały i zbierze opinie, tak abyśmy mogli podjąć decyzję w tej kwestii. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JacekKasprzyk">Dlaczego z zapisów ustawy mamy wyłączyć tylko jedną grupę - radnych? Zgodnie z przyjętymi zmianami wysokość dochodu łącznie z pobieranym świadczeniem nie może przekraczać dwukrotności zasiłku dla bezrobotnego. Wszystkie grupy społeczne są poddane restrykcyjności tego przepisu i nie rozumiem, dlaczego radni mają tego uniknąć. Czy nie zostaniemy posądzeni o to, że wprowadzamy te zmiany specjalnie dla radnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że możemy zostać posądzeni o wiele rzeczy, dlatego przekazujemy ten problem do rozpatrzenia w podkomisji, która ewentualnie zaproponuje nowelizację odpowiednich ustaw. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za tym, aby skierować ten problem do prac w podkomisji zajmującej się sprawami bezrobocia? Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie poparła ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekKasprzyk">Rozumiem, że przekazujemy do podkomisji problem, a nie projekt ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Tak powiedziałam. Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku obrad - projekt rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie określenia rodzajów dokumentów poświadczających uprawnienia do korzystania z ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Bardzo proszę pana posła Jacka Kasprzyka, aby poprowadził obrady Komisji w tym punkcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja otrzymała dwa projekty rozporządzeń. Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, aby przedstawił stanowisko rządu w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewWasiak">Przedstawiliśmy państwu dwa projekty tego samego rozporządzenia, ponieważ chcielibyśmy poznać opinię Komisji w kwestii kierunku, do którego powinno zmierzać rozporządzenie końcowe. Generalnie w tym akcie prawnym chodzi o rodzaj dokumentów, które poświadczają uprawnienia do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego lub autobusowego oraz z podmiotami, które mogą wydawać takie dokumenty. W poprzednim rozporządzeniu, przyjętym dziesięć lat temu, wymieniono 74 dokumenty wydawane przez różne organizacje, również takie, które już być może nie istnieją. W ten sposób mamy do czynienia z sytuacją, w której nie ma żadnej kontroli nad wydawaniem dokumentów uprawniających do ulgowych przejazdów. To dotyczy przede wszystkim dwóch ulgowych przejazdów emerytów i rencistów w roku. Organizacji, które mogą wydawać takie dokumenty jest czternaście, a zatem bardzo zaradny emeryt mógłby zdobyć 28 pozwoleń, ponieważ między tymi organizacjami nie ma żadnego przepływu informacji i nikt tego nie kontroluje. Kolejna kwestia dotyczy dokumentów wystawianych przez różnego rodzaju związki i stowarzyszenia. Problem polega na tym, że uprawnione do wydawania dokumentów są tylko niektóre tego rodzaju podmioty, co może rodzić pewne komplikacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JacekKasprzyk">Chciałbym, aby pan nieco dokładniej opisał rodzaje dokumentów oraz związane z tym problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewWasiak">Nie chciałem państwu zabierać zbyt dużo czasu, dlatego starałem się przedstawić problem bardziej ogólnie. Jeśli chodzi o poszczególne dokumenty, to w rozporządzeniu zostały one pogrupowane w zależności od kategorii osób uprawnionych. W pierwszej grupie umieszczono dzieci do lat czterech. Z tym mamy największy problem. W Polsce nie istnieje żaden dokument, który potwierdzałby wiek dziecka. Nowy dowód osobisty nie zawiera w ogóle rubryki, w której wpisywano by datę i miejsce urodzenia dziecka. Książeczka zdrowia również jest wątpliwym dowodem. Jedynym wiarygodnym dowodem jest w tym wypadku odpis skrócony aktu urodzenia, ale na jego podstawie trudno ustalić, czy chodzi o to konkretne dziecko. Niemniej jednak osoba kontrolująca będzie wiedziała, że dziecko ma 2–3 lata, a nie 7 czy 8. Do kolejnej grupy osób zaliczono przewodników i opiekunów. Jeżeli chodzi o przewodnika osoby niewidomej, dokumentem poświadczającym prawo do ulgowego przejazdu będzie dokument osoby niewidomej. W przypadku opiekuna, honorowane będą dokumenty osoby niezdolnej do samodzielnej egzystencji, ponieważ te osoby będą podróżować razem. Kolejna kategoria obejmuje dzieci i młodzież niepełnosprawną. Projekt rozporządzenia nie różni się w tym punkcie od poprzedniego aktu prawnego. Przede wszystkim chodzi tutaj o legitymacje szkolne dla uczniów i studentów. Jeśli jakieś dziecko nie uczy się z różnych względów, to będą honorowane dokumenty stwierdzające jego niepełnosprawność. Mogłaby to być na przykład legitymacja osoby niepełnosprawnej, dlatego że dziecko powyżej 16 roku życia może mieć taki dokument. Taka osoba może korzystać z ulgi do 24 roku życia. Istnieje jeszcze problem wydania dokumentu dla rodzica, który na przykład jedzie odebrać dziecko z ośrodka rehabilitacyjnego. Rozporządzenie przewiduje możliwość wydania odpowiedniego zaświadczenia, które wskazywałoby, że rodzic jedzie po dziecko. Następna grupa zawiera emerytów i rencistów. Jak już mówiłem na początku, istnieje czternaście organizacji, które mogą wydawać dokumenty. Naszym zdaniem to nie jest właściwa sytuacja. Dlatego w drugim projekcie rozporządzenia założyliśmy, że wydawaniem lub dystrybucją dokumentów mogłyby się zająć gminne ośrodki pomocy społecznej lub powiatowe centra pomocy rodzinie. Trzeba wybrać wariant najbardziej korzystny dla tych osób, aby nie wywoływać dodatkowych komplikacji. W ten sposób zapanujemy nad ilością wydawanych dokumentów uprawniających do ulgowych przejazdów oraz unikniemy sytuacji, w której kolejne organizacje będą chciały, aby je dopisać do listy znajdującej się w rozporządzeniu. Kolejną grupę, ujętą w rozporządzeniu, stanowią osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji. W tym przypadku odpowiednie dokumenty wydają organy administracji publicznej. Chodzi tutaj o wszelkiego rodzaju orzeczenia i wypisy z orzeczeń: ZUS, KRUS, legitymacja osoby niepełnosprawnej, orzeczenie powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, legitymacja emeryta-rencisty policyjnego, wypis z orzeczeń Centralnej Komisji Lekarskiej MSWiA. Centralna Komisja Lekarska MSWiA uchyla się od wydawania wypisów z orzeczeń, co jak się wydaje, nie jest zgodne z prawem, ponieważ każdy ma prawo do uzyskania tego rodzaju zaświadczenia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewWasiak">Podobna sytuacja jest w przypadku dokumentów poświadczających prawo do ulgowego przejazdu osób niewidomych. Wydaje się, że można tutaj poprzestać na orzeczeniach potwierdzających niepełnosprawność. Osoby niewidome nie muszą być zaliczone do pierwszej grupy inwalidzkiej, aby korzystać z uprawnień. A zatem należałoby honorować legitymację Polskiego Związku Niewidomych lub zmodyfikować legitymację osoby niepełnosprawnej w taki sposób, aby było na niej wyraźnie określone, że mamy do czynienia z osobą niewidomą. Wtedy zapis o umiarkowanym stopniu inwalidztwa nie będzie już miał znaczenia. Pozostają jeszcze uczniowie i studenci posiadający zazwyczaj legitymacje oraz nauczyciele i nauczyciele akademiccy również dysponujący legitymacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JacekKasprzyk">Jak już wiemy, przedstawiono nam dwa projekty rozporządzenia. Który projekt zdaniem rządu ułatwi funkcjonowanie zapisów ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego i uszczelni system?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JolantaTrojanowskaŁyżwa">Zdaniem rządu żaden z tych projektów nie jest idealny. Ten obszerniejszy projekt rozporządzenia jest wzorowany na akcie prawnym, który jest stosowany obecnie. Zmieniono tylko wysokość procentową ulg oraz ich zakres. Ten obszerniejszy projekt ma taką zaletę, że jeśli zainteresowana osoba chce się dowiedzieć, jaki powinna posiadać dokument i z jakiej ulgi korzystać, może to wszystko znaleźć w tekście rozporządzenia, ponieważ tam znajduje się właściwie cała ustawa. Problem polega na tym, że w tym projekcie rozporządzenia wymienia się czternaście związków i organizacji. Podczas uzgodnień międzyresortowych proponowano, aby pozostawić tu tylko Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, ponieważ on ma najbardziej rozbudowane struktury na terenie kraju i każdy może tam dotrzeć. Rząd obawiał się jednak zarzutów o charakterze politycznym i nie zdecydował się na wprowadzenie takiego rozwiązania. Dlatego w drugim projekcie minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego zaproponował, aby nałożyć obowiązek wydawania tych dokumentów na powiatowe centra pomocy rodzinie. Wydaje mi się, że to jest dobry pomysł. W przeszłości pojawiały się również głosy, że zaświadczenia uprawniające do ulgowych przejazdów mogłyby wydawać organy emerytalno-rentowe czyli ZUS, KRUS etc. Te organy nie wyraziły na to zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AnnaFilek">Wydaje mi się, że bardziej czytelny jest projekt proponowany przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. On ma tę zaletę, że w większości odwołuje się do istniejących dokumentów. Chciałabym zaapelować, aby przy tworzeniu tego rozporządzenia maksymalnie wykorzystać istniejącą dokumentację. Chciałabym się także odnieść do propozycji, aby dokumenty uprawniające do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego wydawały powiatowe centra pomocy rodzinie. W tej kwestii mam złe doświadczenia. Na przykład w Krakowie urzędniczki tych centr przy ubieganiu się o ulgi w przejazdach nie respektują orzeczeń lekarza orzecznika ZUS. W związku z tym kierunek zmian powinien być taki, aby nie zmuszać powtórnie tych ludzi do stawania przed komisją orzekającą. Być może dokumenty uprawniające do ulgowych przejazdów emerytom i rencistom powinny wydawać organy orzekające o przyznaniu emerytury lub renty. Te organy dysponują pełną dokumentacją i mogą zapobiec nadużyciom. Jeśli chodzi o projekt rozporządzenia przygotowany przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, to tam powinien się znaleźć zapis stanowiący, że wymagany będzie jeden z niżej wymienionych dokumentów. W przeciwnym wypadku ktoś może uznać, że trzeba będzie posiadać wszystkie dokumenty. W par. 3 projektu rozporządzenia mówi się, że „dokumentem poświadczającym uprawnienie do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego lub autobusowego, dla dzieci i młodzieży dotkniętych inwalidztwem lub niepełnosprawnych, przy przejazdach z miejsca zamieszkania lub miejsca pobytu do przedszkola, szkoły, szkoły wyższej, placówki opiekuńczo-wychowawczej, placówki oświatowo-wychowawczej, specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego, specjalnego ośrodka wychowawczego, ośrodka umożliwiającego dzieciom i młodzieży spełnianie obowiązku szkolnego i obowiązku nauki, ośrodka rehabilitacyjno-wychowawczego, domu pomocy społecznej, ośrodka wsparcia, zakładu opieki zdrowotnej, poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej, i z powrotem są odpowiednio: 1) dla dzieci i młodzieży uczęszczających do szkoły, ośrodka lub placówki o charakterze oświatowym albo szkoły wyższej: a) legitymacja szkolna dla uczniów dotkniętych inwalidztwem lub niepełnosprawnych”. Czy istnieje odrębna legitymacja szkolna dla uczniów dotkniętych inwalidztwem lub niepełnosprawnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JacekKasprzyk">Pozostało nam zaledwie dwadzieścia minut do zakończenia posiedzenia. Chciałbym przypomnieć, że nie tworzymy rozporządzenia, ale mamy tylko wyrazić swoją opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TomaszMamiński">Sądzę, że projekt rozporządzenia przygotowany przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych jest logiczny, a propozycja wykreślenia listy czternastu związków wystawiających dokument zasadna. Obecnie nikt nie jest w stanie nad tym zapanować. Może się rzeczywiście zdarzyć, że jeden uprawniony skorzysta z ulgi na przejazd 28 razy w roku. Popieram także pomysł, aby wydawaniem dokumentów zajmowały się powiatowe centra pomocy rodzinie. Powinniśmy dążyć do tego, aby o przyznaniu ulg decydowały jednostki, które są neutralne pod względem politycznym. Sądzę, że ośrodek pomocy społecznej, jeśli posiada odpowiednią sieć placówek terenowych, mógłby się zajmować wydawaniem dokumentów uprawniających do ulg.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszCymański">Opowiadam się za uaktualnieniem obecnie obowiązującego rozporządzenia. Uważam, że nie możemy tak szybko wprowadzać tak ryzykownych zmian. Niebezpieczeństwo jest duże, a pożytek niewielki. Warto zauważyć, że jeżeli ma nastąpić zmiana rozporządzenia, to pośpiech nie jest tutaj wskazany. Powstają uzasadnione obawy odnośnie reperkusji, które mogą te zmiany wywołać. To w ustawie powinny się znaleźć wyraźne zapisy stanowiące o zasadach dotyczących wydawania dokumentów wykonawczych. Wydaje się, że tego brakuje. Pośpieszne przyjmowanie nowych rozwiązań może mieć bardzo niedobre skutki. Jeśli chodzi o powiatowe centra pomocy rodzinie, to tam nastąpiły duże cięcia wydatków, ponieważ brakuje pieniędzy. Ostrzegam, że manipulując przy rozporządzeniu, otwieramy puszkę Pandory. Myślę, że nic się wielkiego nie stanie, jeśli emeryt jest na tyle zaradny, że skorzysta z ulgi 28 razy. To nie jest poważny rynek nadużyć. Na pewno zdarzają się jakieś nieprawidłowości, ale trzeba pamiętać o skali tego zjawiska. Wydaje mi się, że nie warto robić tutaj rewolucji, a jeśli ją robimy, to trzeba te działania dobrze przygotować. Być może należałoby podjąć ten temat przy następnej nowelizacji ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Takie są zasady, chociaż one są często łamane. Rozumiem, że Komisja wydaje w tej sprawie tylko opinię, ale za to też bierzemy odpowiedzialność. To jest temat bardzo społecznie drażliwy. Nie wymyślimy nic nowego, a co najwyżej przejmiemy na siebie część odpowiedzialności za wprowadzone zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ArturZawisza">Uważam, że tego typu dokumenty są dobre dla urzędników ministerialnych i w najwyższym stopniu złe dla osób, które miałyby z nich korzystać. Przedstawicielka Ministerstwa Infrastruktury stwierdziła, że w razie różnego rodzaju wątpliwości potencjalny świadczeniobiorca zajrzy do rozporządzenia. To jest bardzo idealistyczna wizja zachowań ludzkich. Mówimy raczej o fundowaniu dodatkowej rozrywki osobom niepełnosprawnym, które będą musiały szperać w trudno dostępnych i niezrozumiałych dla nich dokumentach. Jeśli system ulg jest powszechny i został zapisany w ustawie, to docelowym rozwiązaniem powinien być jednolity dokument, na który adnotacje nanosiłyby uprawnione instytucje. System, w którym funkcjonuje wiele dokumentów, jest średnio zrozumiały nawet w tutejszym gronie, a już na pewno nie jest postrzegany jako klarowny przez samych zainteresowanych, na przykład konduktorów. Bardzo zaniepokoił mnie urzędnik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, który stwierdził, że wielkim problemem jest to, że nie ma dokumentów poświadczających wiek dziecka poniżej 4 roku życia. To rzeczywiście przypomina horror. Moim zdaniem należy pozostawić dotychczasowe rozwiązania w tej kwestii, to znaczy zaufać świadectwu rodziców. Naprawdę nic się nie stanie jeśli 4,5 lub 5 letnie dziecko przejedzie bezpłatnie pociągiem. Nie narażajmy rodziców na biurokratyczną i upokarzającą procedurę okazywania odpisów skróconych aktów urodzenia dziecka, książeczek zdrowia, czy też dowodów osobistych lub paszportów zawierających stosowny wpis. Naprawdę dajcie państwo z tym spokój. Niech rodzicie mówią, ile lat ma dziecko. Wydaje mi się, że musimy rozwiązać daleko poważniejsze problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JacekKasprzyk">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o ustosunkowanie się do wygłoszonych w tej dyskusji opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejMajewski">Chciałbym państwa zapewnić, że rozporządzenia nie są przyjmowane dla przyjemności urzędników administracji rządowej. Ten system jest niezbędny do tego, aby budżet wiedział, jakie kwoty musi zwrócić przewoźnikowi. Pan poseł Artur Zawisza proponuje pewnego rodzaju dowolność w przyznawaniu ulg lub wprowadzenie jednolitego dokumentu, co w tej chwili nie jest możliwe. Zmierzamy do tego, aby ograniczyć liczbę używanych dokumentów. W tym kierunku zmierza projekt rozporządzenia. Trzeba jednak pamiętać, że w tym wszystkim chodzi o pieniądze i interes przewoźników, którzy otrzymują dotacje przedmiotowe z budżetu państwa. A zatem skrupulatne określenie ilości udzielanych ulg leży w naszym wspólnym interesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekKasprzyk">Myślę, że przedstawiciel rządu ma rację. Pamiętajmy o tym, że wydajemy publiczne środki przeznaczone na pomoc społeczną. Ulgi muszą być refundowane przewoźnikowi. Nie chodzi o ograniczanie liczby świadczeniobiorców, ani jakości świadczonych im usług, ale o rozliczenie z budżetem państwa. Jak już powiedziałem, Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wyraża jedynie swoją opinię w tej kwestii. Przedstawiono nam dwa projekty rozporządzenia. Kontrowersje dotyczą w zasadzie tylko par. 3 ust. 1, w którym wymienia się organizacje uprawnione do wydawania dokumentów poświadczających uprawnienie do ulgowych dwóch przejazdów w ciągu roku. Proponuje się, aby takie dokumenty wydawał od tej pory tylko jeden organ. Myślę, że Komisja może wydać pozytywną opinię odnośnie pierwszego lub drugiego wariantu rozporządzenia. W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej będą trwały dalsze prace z zastrzeżeniem, że zmiany nie mogą dotknąć osób zainteresowanych w ten sposób, że będą one poddawane ponownej weryfikacji. Należy również rozwiązać problem organizacji, które wydają dokumenty uprawniające. Nie chodzi o to, że jedna osoba może wykorzystać ulgę więcej niż dwa razy w roku, ale o to, ile tych zaświadczeń jest wydawanych. Proponuję, aby Komisja przyjęła do wiadomości projekt rozporządzenia przygotowany przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Zastrzegam, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w dalszych pracach nad rozporządzeniem powinno uwzględnić uwagi posłów. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję panu posłowi Jackowi Kasprzykowi za poprowadzenie dyskusji. Chciałabym powiedzieć, że jeśli Komisja zwraca się do rządu o przedstawianie projektów rozporządzeń, to wiąże się to z olbrzymią odpowiedzialnością. Posłowie dokonują zmian w projektach. Tak było również tym razem. Właściwie powinniśmy poświęcić tej sprawie więcej czasu. Być może problemem powinna się zająć specjalnie powołana do tego podkomisja. Niestety czas nagli. Myślę, że to jest wniosek na przyszłość, aby koncentrować pracę Komisji na treści ustaw a rozporządzenia traktować pomocniczo. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>