text_structure.xml 217 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Witam wszystkich zgromadzonych. Rozpoczynamy cykl prac nad ustawami okołobudżetowymi. Wczoraj odbyło się pierwsze czytanie tych ustaw i była możliwość zadawania pytań, zatem dzisiaj przystępujemy już do procesu legislacyjnego przy następującej procedurze: wprowadzenie do ważniejszych zmian będzie dokonywał przedstawiciel rządu, następnie głos za, głos przeciw i głosowanie. Wszyscy, którzy uznają, że przy poszczególnych artykułach są zupełnie odmiennego zdania i chcieliby wyrazić to w formie wniosku mniejszości - mogą to zrobić „od ręki”. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Przystępujemy do pracy nad drukiem 64. Art. 1 dotyczy ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JolantaBanach">Zmiana ta ma celu wykreślenie tych zapisów, które regulują limit przyznanych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa środków na wypłatę świadczeń przedemerytalnych, dla byłych pracowników PGR, z tego powodu, iż limitowanie tych środków mogłoby spowodować niemożność pełnego pokrycia wypłaty tych świadczeń - gdyby się okazało, że przekracza on zapisany w ustawie limit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jakieś uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławKopeć">Myślę, że tę zmianę trzeba jednoznacznie wyjaśnić w konfrontacji ze zmianą 14 f) i g).Chciałbym państwu przypomnieć, że 18 września ustawa nowelizująca ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, która weszła w życie 7 listopada 2001 r., wprowadziła zmianę do art. 37k pkt 9 i 10 polegającą na tym, że prawo do świadczenia przedemerytalnego miał były pracownik PGR, który osiągnął minimum 50 lat (kobieta), 55 lat życia (mężczyzna), przepracował w PGR minimum 10 lat i w dniu nabycia prawa - czyli 7 listopada br. - zamieszkiwał w obszarze uznanym za szczególnie zagrożone bezrobociem. Łożyć na to miała Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Zgodnie z duchem i literą tej ustawy - przyjętej przez Sejm, Senat i podpisanej przez prezydenta - wszyscy, którzy spełniali te warunki po 7 listopada 2001 r. to świadczenie przedemerytalne mieli prawo otrzymać. Ministerstwo zinterpretowało, to inaczej - powołując się na ustawę matkę z 1995 r. - skąd powstał spór, szczególnie podnoszony na obszarach po byłych PGR. Chciałbym jednoznacznego wyjaśnienia - czy, dzięki proponowanej przez resort zmianie, wzrośnie liczba potencjalnych osób, korzystających z tego zapisu, czy zmaleje, czy też pozostanie taka sama?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszOlejarz">Z art. 1 nie wynika zakres uprawnionych do świadczenia. O tym decyduje art. 37k ust. 9. Ta zmiana ma charakter typowo porządkowy, gdyż mówi, że Agencja ma przekazywać tyle środków i przez taki okres, jakie one są niezbędne na wypłatę tych świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Art. 1 nie rozstrzyga kwestii zasiłków przedemerytalnych. O tym będziemy mówić przy następnych artykułach. Tu jest zabezpieczenie środków pod rozstrzygnięcia, których treść nadamy, kiedy dojdziemy do odpowiedniego artykułu. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 1?Stwierdzam, że Komisja 28 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła art. 1. Przechodzimy do art. 2, który dotyczy ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Zmiana 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 1, w art. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, dotyczy delegacji do rozszerzania drogą rozporządzenia wypadków niewypłacalności pracodawcy. Dotychczas minister pracy w uzgodnieniu z Radą Funduszu mógł rozszerzać w zarządzeniu inne, niż wymienione w ustawie przypadki niewypłacalności pracodawcy. Tu proponujemy, aby minister pracy czynił to w porozumieniu z ministrem finansów, w związku z całą filozofią zmian ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych i zmiany struktury Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, który zostaje podporządkowany ministrowi pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaTomaszewska">W ustawach okołobudżetowych - a z tego zapisu w szczególności - wynika, że następuje jakby proces wycofywania się z nadzoru społecznego, z dialogu społecznego. W tym momencie mamy do czynienia z Radą Funduszu, ale jest też wiele innych rozwiązań, które mówią, że decyzje partnerów społecznych będą miały mniejsze znaczenie bądź nie będą miały szansy zaistnieć. Wydaje nam się to bardzo niepokojącym zjawiskiem i jesteśmy oczywiście przeciwni pójściu w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JolantaBanach">Niestety, rzeczywistość pokazała, że dotychczasowy sposób sprawowania nadzoru nad środkami publicznymi, gromadzonymi w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, nie zdał egzaminu - chodzi o społeczny nadzór. Mamy tu do czynienia z sytuacją, że kto wie, czy nie skończy się to jakimiś konkretnymi wnioskami skierowanymi do wymiaru sprawiedliwości. Należności ze strony pracodawców na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wynoszą 1,5 mld zł. Są to środki, które przekazywane były rzeczywiście na podstawie bardzo kontrowersyjnego art. 4, który umożliwiał przekazywanie środków w okresie tzw. przejściowych trudności pracodawcy, ale sposób i zasadność decyzji przekazywania owych środków na świadczenia fakultatywne leżały właśnie po stronie czynnika społecznego. To Rada Funduszu - złożona z przedstawicieli pracodawców, związków zawodowych, w porozumieniu z marszałkami - wydawała takie decyzje i decydowała o ich zasadności. Jeśli więc dotychczasowy sposób nadzoru nad środkami publicznymi nie zdał egzaminu, to w naszym najgłębszym przekonaniu należy ten nadzór wzmocnić, poprzez przekazanie nadzoru ministrowi właściwemu do spraw pracy i zabezpieczenia społecznego, tak jak to ma miejsce w przypadku innych funduszy. Przy czym - chcę to wyraźnie zaznaczyć - przeszłość Funduszu, struktura Funduszu i sposób zarządzania oraz nadzoru nad Funduszem jest jeszcze do uregulowania. Tą ustawą przeprowadzamy sanację finansów Funduszu, wzmacniamy kontrolę nad środkami i windykacją tych środków, ale nie do końca przesądzamy o przyszłości Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszCymański">Nie zmieniając tej krytycznej oceny - bo fakty nie podlegają dyskusji - myślę jednak, że w tle zawiodła tu postawa ludzi, a nie system. Dlatego proponowałbym pozostawić w zapisie art. 3 możliwość zasięgnięcia opinii Rady Funduszu, tym bardziej że pakiet głosów i siła jest po stronie pracodawców, którzy reprezentują Skarb Państwa. Myślę, że w napiętej sytuacji - kiedy mamy całe pakiety ogromnych rozwiązań, które jednak dotykają pracowników - to tam, gdzie można bez szkody dla sprawy, jednak powinniśmy umieścić sformułowania bardziej łagodne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrażynaSpytek">Zapomina się jednak, że Fundusz dotyczy głównie pracodawców i my musimy mieć wpływ na kontrole, na nadzór nad tymi środkami. W związku z tym postulujemy, aby Rada Funduszu istniała i aby pozostawić dotychczasowy zapis art. 3. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych do tej pory nie miała żadnego nadzoru nad tymi środkami i po części zgadzamy się z tym, że środki były źle rozdysponowane. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości ten głos ma nam być odebrany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogdanGrzybowski">Przede wszystkim bardzo dziękuję za umożliwienie wyrażenia naszego stanowiska, ponieważ rząd kierując ustawy okołobudżetowe do konsultacji społecznej, w tym samym czasie skierował te ustawy do parlamentu, nie czekając na opinię związków zawodowych. Jest to więc jedyna okazja, żebyśmy wyrazili swoją opinię. Jeśli chodzi o Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, nieprawdziwe są stwierdzenia o pseudoniegospodarności Funduszu. Obecne trudności Funduszu wynikają tylko i wyłącznie z decyzji trzech ministrów, w tym ministra pracy, o przekazaniu 125 mln zł spółkom węglowym, bez określenia warunków zwrotu. Gdyby ministrowie określili te warunki, dziś Fundusz nie miałby kłopotów, bo zobowiązania do końca roku są rzędu 60 mln zł. Oczywiście OPZZ pozytywnie ocenia propozycję, że dysponentem Funduszu będzie minister właściwy do spraw pracy, ale to wynika tylko i wyłącznie z decyzji o likwidacji Krajowego Urzędu Pracy. Nie kwestionujemy również propozycji powierzenia w zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu objętych przez Fundusz udziałów. Nie do przyjęcia jest jednak propozycja przekazania nadzoru nad działalnością ministrowi. Ten Fundusz jest funduszem solidarnościowym. Nieprawdą jest, że następuje sanacja, czyli naprawa tego Funduszu. Oceniamy, że jest to nacjonalizacja, zawłaszczenie funduszu solidarnościowego. Tu chcę przypomnieć, iż powstał on wprost z aktu politycznego, z umowy społecznej, jaką jest Pakt o przedsiębiorstwie państwowym, a nadzór i kontrola nad działalnością była również przedmiotem umowy społecznej. Decyzja o nacjonalizacji Funduszu i sprowadzenia Rady Funduszu do roli konsultacyjno-doradczej jest złamaniem tego Paktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">Jeśli rzeczywiście jest tak, że rząd nie miał okazji wzięcia pod uwagę opinii związków zawodowych, to bardzo utrudnia to nam, posłom, pracę, ponieważ będziemy musieli praktycznie przy każdej sprawie wysłuchać opinii związków zawodowych. My powinniśmy mieć ustawy, które już są po konsultacjach społecznych, ponieważ powinniśmy tę pracę skończyć w terminie bardzo krótkim. Były takie lata, kiedy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych miał nadmiar środków, kiedy Sejm obniżał składkę. Teraz musimy sobie odpowiedzieć przed głosowaniem, czy ten beznadziejny w tym momencie stan finansów Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, te zaległości w wypłatach, nie są również przyczyną, że decyzje były podejmowane - jak wynika z dotychczasowej treści art. 3 ust. 3 - nie przez ministra, tylko właśnie w uzgodnieniu z Radą Funduszu. Mamy bowiem wtedy do czynienia z „rozmyciem się” odpowiedzialności - wszyscy ze wszystkimi uzgadniali, a sytuacja jest taka, jaka jest. Rozumiem, że rząd zmierza do tego, by z jednej strony mieć nadzór nad tym, co się dzieje, a z drugiej strony brać odpowiedzialność za to, jak ten Fundusz będzie funkcjonował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JolantaBanach">Po pierwsze, jest rzeczą bezsporną, że czas jest tak naglący, iż terminy rozpatrywania przez partnerów społecznych projektów ustaw oraz terminy rozpatrywania ich przez Sejm musiały się na siebie nałożyć. Nieprawdą jest jednak, że parlamentarzyści w pierwszej kolejności otrzymali projekty ustaw okołobudżetowych, ponieważ otrzymali je partnerzy społeczni w momencie przesłania ich do uzgodnień międzyresortowych. I druga kwestia. Słusznie powiedziała pani przewodnicząca, że nie tylko mamy do czynienia z „rozmyciem” odpowiedzialności, ale z sytuacją, w której organ kontrolny i nadzorczy jest jednocześnie organem wykonawczym, czyli organem, który ustala jednocześnie zasady zwrotów, tryb, prolongaty i umorzenia. W funduszach celowych jest to właściwie ewenement.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaTruszkowska">Dla jasności sprawy, przed podjęciem decyzji, chciałabym państwu zwrócić uwagę, że ustawa zawiera dwie delegacje dla ministra pracy do rozszerzania zakresu podmiotowego ustawy. Art. 3 ust. 3 zawiera upoważnienie do określenia innych przypadków niewypłacalności pracodawcy, a art. 6b zawiera takie samo upoważnienie do określania, w porozumieniu z Radą Funduszu, tytułu wypłat. Jednocześnie proponujemy zmianę sposobu ustalania składki. Uważamy, że składkę - tak jak w przypadku Funduszu Pracy - powinien określać parlament, drogą ustawy budżetowej. Dlatego, jeśli rząd i parlament biorą na siebie odpowiedzialność za Fundusz, to również i rząd, i parlament muszą mieć wpływ na to, jaki jest zakres podmiotowy i przedmiotowy wypłat realizowanych z ustawy. Stąd propozycja, żeby minister pracy był tu wspomagany przez ministra finansów. Natomiast, jeśli chodzi o opinię - wyrażamy pogląd, że wszystkie akty wykonawcze będą uzgadniane ze związkami zawodowymi w trybie właściwym dla ustawy o związkach zawodowych i o organizacjach pracodawców. Dodam, że w ustawie jest także zapis, w którym proponujemy, żeby plan finansowy Funduszu i sprawozdania Funduszu opiniowała Naczelna Rada Zatrudnienia. Do rozważenia jest moja, alternatywna propozycja, aby to zadanie - opiniowanie planu finansowego Funduszu i sprawozdania z wykonania - powierzyć Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych i wtedy mamy jakby komplet działań mających wpływ na Fundusz. Jedno zdanie do przedstawiciela OPZZ. Otóż nie do końca się zgadzam z przekonaniem pana, iż przekazanie 120 mln zł jest powodem katastrofalnego stan Funduszu. Wolałabym też, żeby pod adresem trzech ministrów nie padały sformułowania: „nieprawdą jest”. My, jako przedstawiciele rządu nie mamy zamiaru nikogo oszukiwać. Wyjaśniam, że Rada Funduszu podjęła uchwałę, w której oczekuje, że minister wyda akt wykonawczy wykorzystując upoważnienie z art. 6b, na podstawie którego zostaną wypłacane odprawy dla górników. Art. 6b stanowi, że minister pracy może określić inne tytuły wypłat. Tam nie było żadnej delegacji do tego, żeby minister pracy mógł określić inne warunki wypłat i warunki zwrotu. Natomiast warunki zwrotu w tego rodzaju przypadkach, czyli niewypłacalności pracodawcy, reguluje art. 10 ust. 3 tej ustawy, stanowiący, że warunki zwrotu i ewentualne umorzenia określa Rada Funduszu na wniosek ministra. Wobec czego twierdzenie, że minister mógł określić warunku zwrotu, a nie zrobił tego, bo jakaś wrodzona złośliwość nim kierowała, jest po prostu poglądem, który w tej sytuacji trudno podzielić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że przy rozstrzygnięciu zmiany 1, która mówi o tym, że odpowiedzialność przechodzi na ministra pracy i ministra finansów, mamy też propozycję posła Tadeusza Cymańskiego, żeby Rada Funduszu wydawała opinie przed decyzjami ministrów. Decyzja w tej sprawie rozstrzygnie nam również cykl następnych zmian w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JolantaBanach">Proszę jednak pamiętać, że projekt nowelizacji ustawy likwiduje Radę Funduszu. Tak więc, przegłosowanie propozycji posła Tadeusza Cymańskiego oznaczałoby umocowanie Rady i pozostawienie jej kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - proszę zajrzeć do zmiany 11, dotyczącej art. 15, w której de facto Radę Funduszu zastępujemy Naczelną Radą Zatrudnienia. Proponuję zatem, byśmy przegłosowali propozycję rządową - jako dalej idącą. Jeśli nie znajdzie poparcia, wówczas zajmiemy się pana propozycją, bowiem wówczas należałoby uzupełnić wszystkie te artykuły, które likwidują Radę Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszCymański">Zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 1 w art. 2?Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy 11 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła zmianę 1 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 2, czyli skreślenie art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JolantaBanach">Wykreślenie art. 4 jest zmianą kluczową dla całości ustawy. W tym momencie wykluczamy możliwość wypłacania z Funduszu tzw. świadczeń fakultatywnych, czyli tych, które kryły się pod pojęciem przejściowych trudności pracodawcy. Dodam, że o przejściowych trudnościach pracodawcy - nigdzie nie dodefiniowanych - tak naprawdę decydowała Rada Funduszu, co mogło oznaczać, że jeden pracodawca był „pracodawcą o przejściowych trudnościach” a drugi - będący w takiej samej sytuacji - niekoniecznie. Ponadto świadczenia te polegały na wypłacie jednorazowych środków, z tytułu wynagrodzenia pracownikom oraz pożyczki na ubezpieczenia społeczne. Marszałek województwa występował z wnioskiem do Rady Funduszu o ustalenie, w uzgodnieniu z Radą, zasad zwrotów tych środków, co często oznaczało albo prolongatę spłaty, albo wręcz umorzenie. To była ta furtka, przez którą „wyciekły” pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Rząd stoi na stanowisku, że pracownikom, w okresie niewypłacalności pracodawcy, trzeba zapewnić te świadczenia, które są wymienione w innym miejscu tej ustawy oraz zawarte są w innych przepisach i wynikają z innego ustawodawstwa a także z międzynarodowych konwencji. Gwarancje wypłaty tych świadczeń zawiera art. 6 niniejszej ustawy. Art. 4 jest, naszym zdaniem, artykułem ryzykownym i nie można mówić o poprawie finansów Funduszu bez wykreślenia tego artykułu. Jednocześnie sygnalizuję, że z art. 4 łączy się art. 6 wprowadzający przepisy przejściowe, dotyczące zasad zwrotu środków ustalonych przed dniem 1 lipca, czyli przed dniem, w którym Rada Funduszu zadeklarowała zaprzestanie rozpatrywania wniosków marszałków. Nie wiem, czy należy rozpatrywać razem te dwie zmiany; proszę o podpowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie ma takiej konieczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 2 w art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że te przejściowe trudności zostały do projektu ustawy włączone w trakcie negocjacji Paktu o przedsiębiorstwie państwowym z takiego oto względu, że utworzenie nowego miejsca pracy kosztuje nieraz znacznie drożej niż podtrzymanie starego. Oczywiście, przy pełnej świadomości, że pierwszeństwo muszą mieć ci, którzy stracili pracę ze względu na upadłość zakładu - wobec czego ich świadczenia muszą być wypłacone w pierwszej kolejności - uważaliśmy wówczas, że pożyteczna jest taka furtka. Prawdą jest, że dość dużo pieniędzy tą drogą jest zużywanych z Funduszu, niemniej - przy tak poważnym bezrobociu i zagrożeniach różnych zakładów - uważam, że warto się jednak zastanowić, czy wykreślić ten zapis i nie dać szansy na podtrzymanie zakładom w trudnej sytuacji. To niedodefiniowanie było celowe, bowiem różnie tu bywa i te kryteria trudno jednoznacznie określić. Być może lepiej stosować bardziej ostre warunki przy przyznawaniu, ale jednak pozostawić tę furtkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogdanGrzybowski">Na wstępie odniosę się do poprzedniej wypowiedzi pani minister. Otóż ustawy okołobudżetowe zostały wysłane do OPZZ 15 listopada. Druk sejmowy ukazał się 21 listopada. Związki zawodowe mają 30 dni na wydanie opinii. Jeśli chodzi o art. 4, nasze negatywne stanowisko wynika tylko i wyłącznie z tego powodu, że jest to zapis fakultatywny: są pieniądze - chronimy miejsca pracy, nie ma pieniędzy - nie ma takiej decyzji. Dodam, że dzięki temu fakultatywnemu zapisowi udało się, według naszych wyliczeń, uchronić około pół miliona miejsc pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę rząd o odniesienie się do tych krytycznych głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JolantaBanach">Problem art. 4 rzeczywiście był problemem wynikającym z dwóch okoliczności: z faktu, że on był, i z faktu, że decydowała tu Rada Funduszu na wniosek marszałka. To powodowało, że te przepisy tworzyły niedobrą sytuację. Bo co znaczy, że - jak mówi przedstawiciel OPZZ - Rada może przyznać świadczenia, ale nie musi? To oznacza, że jeżeli ta Rada Funduszu - w której są pracodawcy, ale także przedstawiciele pracobiorców - zadecyduje, że tak ma być, to po prostu art. 4 stwarza jej taką niedodefiniowaną możliwość. Tak więc z tych dwóch okoliczności - wyszła sytuacja naprawdę niedobra. Pani Ewa Tomaszewska słusznie pyta, czy, jeśli likwidujemy Radę Funduszu, nie można by zostawić art. 4, bo skoro będzie decydował o tym minister, to może minister podejmie bardziej odpowiedzialną decyzję, czy skorzystać z fakultatywności tego artykułu?Odpowiem w ten sposób: jeśli się uda naprawić finanse tego Funduszu, to przecież nie zamyka nikt drogi do możliwości poszerzania zakresu przedmiotowego tej ustawy, tym bardziej, że jest rozporządzenie. Ale w tej dramatycznej sytuacji my musimy przede wszystkim zagwarantować obligatoryjne świadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnnaTruszkowska">Deklarujemy rozważenie, po roku funkcjonowania tego rozwiązania, możliwości powrotu do wypłat fakultatywnych. Obecnie mamy sytuację taką, że niezaspokojone roszczenia obligatoryjne na dzień 30 listopada wynoszą 100 mln zł. Przychód roczny ze składki wynosi 126 mln zł. Wobec powyższego wydaje się, że zostawianie jakiejkolwiek furtki spowoduje, że nam się tego Funduszu zsanować w ogóle nie da.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AnnaBańkowska">Wiemy zatem już wszystko. Z jednej strony - niedobór środków. Z drugiej - potrzeba, zgłaszana przez związki zawodowe, możliwości fakultatywności przy niedoborze środków na obligatoryjne świadczenia. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 2 w art. 2?Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła zmianę 2 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 3 polega na uzupełnieniu zapisu w art. 6 ust. 1. Jest to konsekwencja skreślenia art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaBańkowska">Przy tego typu zmianach będziemy stosowali głosowania skrócone. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 3 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 4a i 4b to również zmiany porządkujące, czyli wynikające w konsekwencji skreślenia art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 4a? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 4a w art. 2. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 4b? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 4b w art. 2. Przechodzimy do zmiany 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 5 jest analogiczna do wcześniej przyjętej. To znaczy, jeżeli likwiduje się Radę Funduszu i wzmacnia się rolę ministra finansów w nadzorze nad Funduszem, to w konsekwencji, w tym przepisie, trzeba zamienić Radę Funduszu na ministra finansów. Przypominam, że przepis dotyczy delegacji do rozporządzenia do rozszerzania zakresu przedmiotowego świadczeń pracowniczych, podlegających zaspokojeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania do zmiany 5? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 5 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 6 ma charakter kluczowy. Sięga ona jakby w głąb historii organizacji i struktury Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Otóż w tzw. ustawie kompetencyjnej z lipca 1998 r. przejściowo użyto sformułowania „kierownik wojewódzkiej jednostki organizacyjnej właściwej w sprawach zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu”. To było jeszcze w sytuacji, kiedy ustalano, gdzie będą przynależeć wojewódzkie urzędy pracy i jaka będzie ich struktura. Jednakże zanim przesądzono, że wojewódzkie urzędy pracy trafią do urzędów marszałkowskich, prezes Krajowego Urzędu Pracy, właśnie za zgodą Rady Funduszu, nadała statut organizacyjny Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, powołała Krajowe Biuro i 49 biur terenowych, mimo że zaraz mieliśmy do czynienia z reformą administracyjną państwa i 16 województw. Część pracowników z wojewódzkich urzędów pracy została zatrudniona przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, część przeszła do marszałków, a kierownik wojewódzkiej jednostki właściwej w sprawach zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu - został. W tej chwili mamy taką sytuację, że pracownicy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie są ani pracownikami urzędów marszałkowskich - czyli samorządowymi, ani nie są pracownikami rządowymi. Są pracownikami celowego funduszu. W skali kraju jest ich 550. Biur terenowych jest 49. Wszystkie oczywiście są opłacane ze środków Funduszu. W związku z tą sytuacją i z nieistniejącą w żadnym ustawodawstwie terminologią oraz powołaniem jakiegoś pozaustawowego ciała, jakim są biura terenowe, proponujemy na dzień dzisiejszy jakoś usankcjonować istnienie tych biur, które by były instrumentem wykonywania nadzoru przez ministra właściwego do spraw pracy. Proponujemy, by dotychczas istniejące terenowe biura Funduszu realizowały zadania przypisane w ustawie Funduszowi, a ich pracownicy pozostali nadal pracownikami funduszu celowego. Traktujemy to rozwiązanie jako tymczasowe. Gdybyśmy bowiem mieli decydować o tych 550 pracownikach już w tym momencie, czyli zwalniać ich, zabezpieczyć odprawy, podporządkować jakimś innym strukturom, to trzeba by to wszystko uzgadniać w komisji rządowo-samorządowej. Dlatego właśnie, na ten moment proponujemy, by strukturę organizacyjną biur wyznaczał minister pracy. Żeby to minister pracy decydował o stanie zatrudnienia, tak aby można było powoli tę sytuację wyklarować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszTomaszewski">Co znaczy określenie „na okres przejściowy”? Przecież tworzymy tu jakąś administrację specjalną. W zadaniach własnych samorządu wojewódzkiego jest również polityka rynku pracy. Jeżeli jest taka wola, żeby całość spraw związanych z polityką rynku pracy przejął rząd, to powinno być to konsekwentnie wykreślone z zadań własnych samorządu wojewódzkiego. Miejmy bowiem świadomość, że w tym momencie pozbawiamy samorząd jakichkolwiek instrumentów polityki rynku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaBańkowska">Skąd były pieniądze na te biura terenowe i ile na to wydano?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JolantaBanach">Z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Wydano na to około 22 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że rząd chce, byśmy usankcjonowali te 49 biur terenowych. Czyli robimy „przykrywkę” do usankcjonowania tego, co jest i nie robimy żadnych działań oszczędnościowych. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AnnaTruszkowska">Od 1996 r. był zapis w ustawie, że koszty działania Funduszu obciążają ten Fundusz. Wobec powyższego to nie jest novum. My nie wymyślamy w tej chwili nowej zasady, że oto biura terenowe będą finansowane z Funduszu. Co do tego, że ktoś musi chronić roszczenia pracownicze w razie niewypłacalności pracodawcy - rząd się zgodził. Skoro się zgodził, że ktoś musi chronić, bo jest konwencja MOP i dyrektywy Unii Europejskiej - to ktoś to zrobić musi. Mieliśmy do wyboru dwie drogi. Pierwsza - decyzją ministra pracy zwolnić te wszystkie osoby, wypłacając im oczywiście z Funduszu odprawy, po czym poszukiwać jakiejś struktury, która przejęłaby te zadania. Tu zwracam uwagę, że ani minister pracy, ani marszałkowie, ani urzędy wojewódzkie nie dostaną zwiększenia etatów kalkulacyjnych i nie dostaną środków na dalsze funkcjonowanie. Dlatego wybraliśmy drugą drogę; aczkolwiek podstawa prawna powstania tych biur i ich funkcjonowania nie jest najlepsza, to jednak trzeba ją wykorzystać, bo jest ona najtańsza dla budżetu i pozwala nam zapewnić płynność realizacji zadań w zakresie ochrony roszczeń. Padło też pytanie - dlaczego to jest rozwiązanie przejściowe? Otóż Rada Ministrów zapowiedziała przegląd wszystkich funduszy celowych, wobec czego nie możemy powiedzieć, że za kilka miesięcy, kiedy dokona się ten przegląd, nie zapadnie decyzja, że trzeba fundusz celowy posiadający osobowość prawną - czyli Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - zlikwidować. Po prostu - ta decyzja jeszcze nie zapadła. Stąd nie możemy powiedzieć, że jest to rozwiązanie stałe. Natomiast, jeśliby taka decyzja zapadła - wówczas będziemy oczekiwali etatów dla tej struktury - bądź samorządowej, bądź rządowej - która by miała przejąć zadania biur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AnnaBańkowska">Poseł Tadeusz Tomaszewski stawiał też zarzut, że takie rozwiązanie jest jakby ubezwłasnowolnieniem samorządów terytorialnych. Proszę się do tego ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JolantaBanach">Chciałabym wyjaśnić, że wypłata świadczeń z tytułu niewypłacalności pracodawcy nie ma nic wspólnego z polityką rynku pracy, która na podstawie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu i samorządzie wojewódzkim jest przypisana samorządowi wojewódzkiemu i wyposażona w instrument pod nazwą wojewódzki urząd pracy. Świadczenia z tytułu niewypłacalności pracodawcy to nie polityka rynku pracy. Przypominam też, że umocowanie marszałka w tej konkretnej sprawie dotyczyło wyłącznie wnioskowania o wypłatę tzw. świadczeń fakultatywnych, czyli świadczeń w okresie przejściowych trudności pracodawcy. Marszałek nic tu nie miał do powiedzenie w przypadkach, kiedy chodziło o obligatoryjne świadczenia z art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli wiemy, że nie zmieniamy tą decyzją - jeśli byłaby przyjęta zmiana 6 - dzisiejszego stanu rzeczy. Nadajemy tylko formę podstawy prawnej tym instytucjom, które są. Czyli nic w zakresie kompetencji, ubezwłasnowolniania się nie zmienia. Przed głosowaniem chciałabym dowiedzieć się, czy w budżecie państwa te 550 etatów będzie uwzględnionych i gdzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JolantaBanach">W planie finansowym Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AnnaBańkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 6 w art. 2?Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła zmianę 6 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JolantaBanach">Zmiana ta ma charakter bardziej redakcyjny niż merytoryczny. Dotychczas zawiadamiał o odmowie wypłaty z Funduszu marszałek województwa. Ponieważ marszałek nie jest już instytucją wnioskującą, opiniującą, to zawiadamiać o odmowie wypłaty powinna ta jednostka, której nadajemy te uprawnienia, czyli kierownik biura terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 7? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 7 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 8. Tu wyjaśnień specjalnych nie trzeba. Jest to określenie, co minister pracy określi w drodze rozporządzenia. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 8? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 8 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JolantaBanach">Mamy tu propozycję uzupełnienia tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AnnaTruszkowska">Prawnicy sejmowi zwrócili słuszną uwagę, że projekt ustawy był pisany wtedy, kiedy równoległa ustawa likwidowała Krajowy Urząd Pracy też z dniem 1 stycznia. Ustawa czyszcząca zmieniła termin wejścia w życie ustawy o likwidacji KUP na 1 kwietnia i tu słusznie zwrócono nam uwagę, że tworzy się pewna luka prawna. Wobec powyższego mamy propozycję, by w zmianie 9, dotyczącej art. 12 dodać nowy ust. 5 w brzmieniu: „5. Krajowym Biurem Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych kieruje dyrektor powoływany i odwoływany przez dysponenta Funduszu, a biurami terenowymi Funduszu kierują kierownicy powoływani i odwoływani przez dyrektora Krajowego Biura Funduszu. Dyrektor wykonuje za pracodawcę czynności w sprawach zakresu prawa pracy w stosunku do pracowników Funduszu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli jest to uszczegółowienie, bowiem do tej pory działało to w związku z KUP.Czy ktoś jest przeciw uzupełnieniu tej zmiany o treści przed chwilą zaprezentowane, a tym samym przyjęcie takiego ustępu w art. 12? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja treść nowego ustępu w art. 12 przyjęła. Proszę Biuro Legislacyjne o wstawienie tego ustępu we właściwe miejsce. Przystępujemy do głosowania całej zmiany 9. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 9 w art. 2. Informuję państwa, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przed chwilą złożyło propozycje dodatkowe, które wszystkim doręczymy. Należy więc czytać druki wczoraj dostarczone łącznie z tymi nowo rozdanymi kartkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JolantaBanach">Dodam, że te propozycje dodatkowe są odpowiedzią na uwagi prawników Biura Legislacyjnego Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AnnaBańkowska">Przechodzimy do zmiany 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 10 jest zmianą o charakterze porządkowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 10? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 10 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 11 ma charakter fundamentalny. W art. 15 zawarty był tryb powoływania Rady Funduszu, kompetencje Rady Funduszu, sposób powoływania, skład i kadencja Rady. Rada Funduszu ulega likwidacji, w związku z czym proponuje się ustanowić inne ciało opiniujące plany finansowe i sprawozdania, ewentualnie z tą korektą, o której wcześniej mówiła dyrektor Anna Truszkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AnnaBańkowska">A zatem Naczelna Rada Zatrudnienia „wchodzi” w miejsce - w niektórych zakresach - Rady Funduszu. Były tu uwagi Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych; czy pani dyr. Anna Truszkowska może nam zaproponować odpowiednią zmianę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AnnaTruszkowska">Poddajemy pod rozwagę dwie propozycje: albo pozostaje nowe brzmienie art. 15, że Naczelna Rada Zatrudnienia opiniuje, albo Naczelną Radę Zatrudnienia można zastąpić Komisją Trójstronną ds. Społeczno- Gospodarczą, powołaną odpowiednią ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JacekKasprzyk">A co będzie, jeżeli Komisja Trójstronna się nie zbierze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#EwaTomaszewska">Obawiam się, że Komisja Trójstronna - przy pewnych rygorach, dotyczących jej sposobu funkcjonowania, wymogów udziału przedstawicieli każdej ze stron w każdym z zespołów - może się w pewnym momencie „zablokować” i nie będzie zespołu wyspecjalizowanego. Zwracam na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AnnaTruszkowska">Wobec tego wycofujemy się z tej drugiej propozycji. Proponujemy pozostać przy zmianie 11, w wersji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są uwagi lub inne propozycje? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 11 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JolantaBanach">Zmiany: 11 i 12 powodują, że przestaje istnieć Rada Funduszu, a więc wszystkie związane z tym czynności też ulegają wykreśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są uwagi do zmiany 12? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 12 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 13a ma charakter porządkujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zmiana 13a jest bezprzedmiotowa, bowiem wcześniej jest metryczka w art. 6 w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli zmianę 13a - wykreślamy. Przechodzimy do zmiany 13b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 13b jest zmianą istotną. Dotyczy podmiotu ustalającego wysokość składki. Proponujemy, by wysokość składki określała ustawa budżetowa, a do czasu jej opublikowania obowiązywała wysokość składki z poprzedniego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AnnaBańkowska">Do tej pory było tak, że wysokość składki na Fundusz ustalał, w drodze rozporządzenia, minister pracy w porozumieniu z ministrem finansów i Radą Funduszu. Teraz rząd proponuje, żeby wysokość składki na Fundusz określała ustawa budżetowa. Proponuje też, by do czasu określenia wysokości składki przez ustawę budżetową, czyli właściwie przez pierwszy kwartał, stosować składkę w wysokości ustalonej na rok poprzedni. Zaś „po ustaleniu wysokości składki przez ustawę budżetową, płatnicy składki dokonują korekty wysokości wpłat od początku roku kalendarzowego w pierwszym miesiącu następującym po miesiącu, w którym została ogłoszona ustawa budżetowa”.Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#GrażynaSpytek">Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych proponowałaby, żeby zmiany te miały charakter okresowy, bowiem pracodawcy zostają pozbawieni jakiejkolwiek możliwości nadzoru i kontroli nad wysokością składek. W ten sposób mamy do czynienia z pewnym upaństwowieniem. Jest to kolejna forma ukrytego podatku. Jeżeli więc ma to być ustalone ustawą budżetową, to chcielibyśmy, aby te zmiany były określone na pewien czas - wtedy, kiedy rząd ma „uzdrowić” finanse Funduszu, a później, po okresie przejściowym, żeby powrócić do obecnego stanu prawnego, czyli żeby dalej istniała Rada Funduszu i możliwość wpływu na podejmowane decyzje ze strony pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#EwaTomaszewska">Dodam, że w takim układzie to właściwie składki na Fundusz - który był jakby wspólną własnością pracodawców i pracowników i związany był z wzajemnym ubezpieczeniem się pracodawców na wypadek upadłości - stały się dodatkowym podatkiem. Obawiam się, że to może być w niezgodzie z rozwiązaniami przyjętymi w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AnnaTruszkowska">Do projektu ustawy jest dołączona opinia UKIE, w której stwierdzono, iż zaproponowane rozwiązania są zgodne z prawem europejskim, w tym z dyrektywami Unii Europejskiej, dotyczącymi ochrony roszczeń pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że w tym momencie wysokość składki będzie określona w ustawie budżetowej i nasza Komisja będzie analizowała wydatki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - jest to przedmiotem kontroli naszej Komisji - i parlament będzie mógł w tym momencie dokonywać zmian, jeśli się środki Funduszu „rozminą” z potrzebami. A zatem, w moim przekonaniu, tu wcale nie umyka kontrola społeczna. Wręcz odwrotnie - w tym momencie wzrasta rola parlamentu. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 13b w art. 2. Przechodzimy do zmiany 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 14 ma również charakter merytoryczny. Art. 18a przewidywał, że obowiązek opłacenia składki może być zawieszony. Projekt ustawy - w konsekwencji wcześniej przyjętych zmian - przewiduje skreślenie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 14 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 15 ma charakter porządkujący. Wynika z wcześniej przyjętych zmian w art. 12 ust. 6. Przenosi ona do nowego, dodanego ust. 3 w art. 19 zapis, który funkcjonował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AnnaBańkowska">Zapis funkcjonował przy Funduszu Pracy. Czyli nie zmienia się istota obowiązujących dzisiaj i opłat i trybu pobierania składki. Dalej składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych są przekazywane przez ZUS i ZUS pobiera za to opłatę w wysokości 0,5 proc. przypisu składek na Fundusz. Dalej też funkcjonuje zapis, że składki są przekazywane na rachunek bankowy Funduszu. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekŻyliński">W ust. 4 jest pewna niezręczność stylistyczna. Proszę autorów o wnikliwe wczytanie się w treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AnnaBańkowska">Biuro Legislacyjne to wygładzi. Czy są inne, merytoryczne uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 15 w art. 2. Przechodzimy do zmiany 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 16 polega na wykreśleniu art. 23, który mówił, że przy wydawaniu aktów wykonawczych nie stosuje się zasad współdziałania ze związkami zawodowymi, organizacjami pracodawców. Rządowe Centrum Legislacji uznało ten przepis za prawnie niezasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli skreślenie art. 23 będzie oznaczało, że przy wydawaniu rozporządzeń stosuje się zasady współdziałania ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 16? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 16 w art. 2. Ogłaszam 10 min. przerwy.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AnnaBańkowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Proponuję, abyśmy dokończyli rozpatrywanie artykułów dotyczących Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a więc art. 6 i 7 oraz dodatkowe propozycje. Przechodzimy do art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JolantaBanach">Art. 6 jest artykułem przejściowym, który określa zasady zwrotu należności wypłacanych pożyczek i świadczeń. Chodzi o to, by po anulowaniu obowiązujących wcześniej przepisów można było dalej te zasady zwrotu respektować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę skomentować również termin 1 lipca 2001 r., który jest w tej propozycji. Z propozycji zapisu ust. 1 wynika, że to marszałek województwa zarządzał sposób spłaty wsparcia, której udzielał pracodawcy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na wypłatę jednorazowych świadczeń, kiedy były trudności z wypłatami, oraz spłaty pożyczek udzielonych na opłaty za ubezpieczenia społeczne. Dalej chodzi o to, by te przepisy nadal obowiązywały. Dlaczego jest tu sformułowanie „przed 1 lipca 2001 r.”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JolantaBanach">Dlatego, że 1 lipca 2001 r. Rada Funduszu powinna wstrzymać rozpatrywanie wniosków marszałków. W praktyce okazało się jednak, że Rada Funduszu nadal rozpatrywała wnioski marszałków. Stąd byłaby autopoprawka, polegająca na zamianie wyrazów „1 lipca 2001 r.” na wyrazy „26 września 2001 r.”, czyli wtedy, kiedy prezes Krajowego Urzędu Pracy zablokowała wypłatę jakichkolwiek świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AnnaBańkowska">A jeśli się zdarzy, że mimo zablokowania świadczenia wypłacono?Czy nie lepiej wpisać zamiast daty „do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AnnaTruszkowska">Jest pewna obawa. Zawieszenie udzielania prolongat było samodzielną decyzją Rady Funduszu i nie zostało to określone w czasie. Rada Funduszu w każdym momencie może zmienić zdanie i na przykład w grudniu może udzielić jakiś prolongat, czego chcielibyśmy uniknąć. Dlatego właśnie chcemy wpisać datę 26 września 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AnnaBańkowska">Ale Radę Funduszu jeszcze mamy i będziemy ją mieć do dnia wejścia w życie tej ustawy. Zatem bezpieczniej jest zapisać „do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy” niż „do dnia 26 września 2001 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że rzeczywiście lepszy jest zapis zaproponowany przez panią przewodniczącą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JolantaBanach">Zgadzamy się na taką autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jeszcze uwagi do art. 6 ust. 1? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 6 ust. 1 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6 ust. 1 z autopoprawką. Przechodzimy do art. 6 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JolantaBanach">W ust. 2 zaznacza się, że przy wypłacie świadczeń i przy dochodzeniu zwrotów stosuje się odpowiednio art. 10 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do art. 6 ust. 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 6 ust. 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6 ust. 2. Przechodzimy do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JolantaBanach">Art. 7 ust. 1 reguluje sposób zagospodarowania nieruchomości przewłaszczonych przez Fundusz za niespłacone wierzytelności Funduszu. Z mocy prawa przechodzą one w zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu. Pozostałe ustępy regulują zasady i sposób zarządzania tymi nieruchomościami, czy środkami niepieniężnymi, przejętymi przez Fundusz w ramach nierzetelności pracodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę wyjaśnić, jaka jest tego intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AnnaTruszkowska">W naszym głębokim przekonaniu objęcie udziału akcji w spółkach nie było dopuszczalne w świetle obowiązującej ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych. Uważamy, że mechanizm był taki, iż Fundusz wypłacając zabezpieczał swoje długi na majątku pracodawcy po to, żeby zwindykować zwrot. Po czym, zamiast dążyć do odzyskania pieniędzy, przenosił na własność to zabezpieczenie, wnosił aportem do spółki i obejmował akcje. Tym sposobem na przykład Fundusz zarządzał ponad 50 proc. akcji jednej ze spółek „ Ursusa”. Wobec powyższego uważamy, że zarząd tymi akcjami trzeba przekazać w fachowe ręce Agencji Rozwoju Przemysłu, dając dość odległy termin 2003 r. po to, żeby nie zaburzyć procesu prywatyzacji tych spółek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli w tym momencie Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych prowadził działalność gospodarczą, do czego nie był upoważniony. Myślę, że warto się nad tym zastanowić, zapamiętać i przy analizie budżetu wnikliwie tę sprawę rozpatrzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JolantaBanach">Przedłożone propozycje są właśnie próbą naprawienia sytuacji Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, uniknięcia nieprawidłowości. Ale na tym nie koniec, ponieważ w stosunku do Funduszu muszą być wykonane elementarne postępowania kontrolne, może też wnioskować premier, na wniosek właściwego ministra, do Najwyższej Izby Kontroli o spowodowanie kontroli, i takie kroki zostały podjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są uwagi lub pytania do ust. 1? Nie widzę. Ust. 2, 3 i 4 są konsekwencją tego, że przekazujemy te akcje i udziały Agencji Rozwoju Przemysłu. Czy są uwagi lub pytania do ust. 2, 3 i 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MarekŻyliński">Właściwie mam wątpliwości do całego art. 7. Brakuje mi tutaj instytucji, audytu niezależnego, który w momencie przejmowania praw z akcji określiłby wartość nominalną tychże, których zbycia później dokonuje Agencja Rozwoju Przemysłu. Daleki jestem od podejrzeń, manipulacji, niemniej jednak jest to przekazywana wartość nominalna praw z akcji; Agencja staje się ich dysponentem, dokonuje pewnych czynności zbycia, po czym oddaje, po potrąceniu prowizji, Funduszowi określoną kwotę. Tu nie ma tego elementu, żeby stwierdzić obiektywnie, jaka jest faktyczna wartość tych akcji i udziałów w danym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że chodzi o to, kto byłby jakby nadzorcą tego procesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JacekKasprzyk">Pomysł jest dobry i niedobry. Dobry, bo daje jakąś gwarancję, że Agencja nie będzie posądzana o zaniżenie wartości sprzedaży. Natomiast niedobry z tego powodu, że zewnętrzny audyt jest niezmiernie drogi i nie zawsze musi on być obiektywny. Sądzę, że w Agencji są po temu wyspecjalizowane służby, jak również minister finansów może to robić w porozumieniu z ministrem skarbu czy innymi agendami rządowymi. Jednym słowem można to robić bez dodatkowych kosztów a równie sprawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AnnaTruszkowska">Myśmy się w ten sposób zabezpieczyli, że w ust. 4 proponujemy, by minister właściwy do spraw finansów publicznych w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw pracy określił, w drodze rozporządzenia, zakres i terminy informacji. Poprzez określenie zakresu i terminu informacji, które będą stanowiły podstawę dalszych działań, mamy nadzieję to doprecyzować. Nic lepszego nie przyszło nam do głowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AnnaBańkowska">A gdybyśmy zastanowili się nad tym, aby w ust. 4 - oprócz ministra finansów i ministra pracy - dopisać ministra skarbu? Takie rozwiązanie gwarantowałoby, że ta trójka wywiąże się, w sposób kompleksowy, z odpowiedzialności za właściwe przekazanie akcji i udziałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JacekKasprzyk">Myślę, że ministra skarbu lepiej zastąpić organem właścicielskim, bo część podmiotów gospodarczych podlega dzisiaj ministrowi gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AnnaTruszkowska">Trudno byłoby określić organ właścicielski dla tych spółek, ponieważ współwłaścicielem ich jest z jednej strony Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a z drugiej strony Agencja Rozwoju Przemysłu. Idąc więc za tym tropem: Agencja jest nadzorowana merytorycznie przez ministra gospodarki, a nadzór, z tytułu iż jest to jednoosobowa spółka Skarbu Państwa, sprawuje minister skarbu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AdamOłdakowski">Przypominam, że działalność Agencji Rozwoju Przemysłu była krytykowana, stąd słuszne wątpliwości, czy zarządzanie tymi akcjami i udziałami będzie właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AnnaTruszkowska">Gdyby przyjąć sugestie pana posła, musiałoby to oznaczać, że w tej ustawie czy innej uprawniamy Fundusz do obejmowania akcji w zamian za wnoszone aporty w postaci nieruchomości, wykonywania praw z tych akcji, czyli de facto prowadzenia działalności gospodarczej - uzyskiwania przychodów z tytułu zbycia tych akcji, dokonywania dopłat w przypadku niedostatku kapitału zakładowego, pobierania dywidendy itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że tu poszlibyśmy za daleko, bo byśmy de facto w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych stworzyli coś na kształt giełdy. Moim zdaniem tu chodzi o to, żeby nie tylko dwie strony zainteresowane, ale jeszcze ta trzecia popracowała nad rozporządzeniem, w którym zapisany będzie nadzór. Trzej ministrowie będą odpowiedzialni za treść, sposób przekazywania, kwestie nadzoru itd. Dlatego właśnie proponowałam, żeby dopisać w ust. 4 jeszcze ministra skarbu. Czy ktoś jest przeciwnego zdania? Nie widzę. Zatem Biuro Legislacyjne uwzględni to w ust. 4 i dopracuje jego zapis. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 7? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 7 z poprawką w ust. 4. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 7. Teraz rząd przedstawi jeszcze dodatkowe propozycje, o których wcześniej wspominałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AnnaTruszkowska">Proponujemy uregulować sprawę, która nam „ umknęła” - zmiany w ustawie o ochronie roszczeń pracowniczych, wprowadzoną ustawą o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, która miała wejść w życie z dniem 1 lipca 2002 r.Uważamy, że należy dodać jakiś przejściowy, dodatkowy artykuł o treści: „W ustawie z dnia 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego, wprowadza się następujące zmiany: 1) skreśla się art. 23, 2) w art. 32 skreśla się wyrazy: „Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych”, 3) w art. 36 pkt 2 skreśla się wyrazy: „23”.”.I następny artykuł o treści: „Kadencja Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, trwająca w dniu ogłoszenia ustawy, upływa z dniem 31 grudnia 2001 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AnnaBańkowska">Tu jest problem, bo nie wiemy czy wejdzie ta ustawa i od kiedy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zacznę od tego, że ten pierwszy artykuł proponujemy zapisać jako art. 4a, natomiast drugi, jako 7a, z tym że przy tym drugim zapisie proponujemy zamiast wyrażenia: „trwająca w dniu ogłoszenia ustawy upływa z dniem 31 grudnia 2001 r.” wyrażenie: „upływa z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AnnaBańkowska">Zgoda. Najpierw jednak zapytam, czy ktoś jest przeciwny temu, by z ustawy o Komisji Trójstronnej wyłączyć zapisy już właściwie przez nas rozstrzygnięte - że nie ma Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Nie widzę. Zatem, jak proponuje Biuro Legislacyjne, włączymy art. 4a do tej ustawy. Druga z proponowanych zmian dotyczy terminu wygaśnięcia kadencji Rady Funduszu. Biuro Legislacyjne proponuje, by zapis - jako art. 7a - brzmiał: „Kadencja Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych upływa z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy”. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę. Zatem art. 7a włączymy do ustawy. Konsekwencją tego jest zmiana tytułu ustawy, który uzupełnimy o „zmianę ustawy o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#AnnaTruszkowska">Na str. 2 dodatkowych propozycji proponujemy nowe brzmienie zmiany 9, które już zostało przyjęte przez Komisję. Dalej proponujemy dodanie niezwykle potrzebnego przepisu przejściowego, który zapewnia funkcjonowanie Funduszu po dniu 1 stycznia 2002 r.Po prostu do czasu, kiedy zostanie wydany akt wykonawczy do nowego brzmienia art. 12, musimy umocować uprawnienia, które posiadają w tej chwili struktury Funduszu do: windykowania zwrotu i wszystkich innych czynności na rzecz Funduszu. Chcemy, aby nadal były ważne umowy o pracę pracowników Funduszu i aby mogli nadal byli uprawnieni do kontynuowania tych prac. Mało tego, zależy nam bardzo na tym, by ci pracownicy byli uprawnieni do zaspokajania niewypłaconych roszczeń na 100 mln zł za 2001 r. Stąd właśnie taka konstrukcja tego przepisu, który - jako proponowany art. 8c - wszystkie te kwestie obejmuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AnnaBańkowska">Reasumując - chodzi o trzy miesiące okresu przejściowego, żeby Fundusz funkcjonował i nie było luki w sprawowaniu nadzoru. Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Najpierw uwaga techniczna - proponujemy, by był to art. 7b.W ust. 2 naszym zdaniem zbędne jest określenie „czynności prawne i faktyczne” wystarczy sam wyraz „czynności”. Brakuje nam tu stwierdzenia, że dotychczasowi pracownicy stają się pracownikami Krajowego Biura i biur terenowych. Ust. 4 naszym zdaniem jest zbędny. Jeśli bowiem jedna ustawa odwołuje się do definicji drugiej ustawy, to oczywiste jest, że w brzmieniu aktualnie obowiązującym. Tego nie trzeba specjalnie zaznaczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę stronę rządową o wspólne przeanalizowanie proponowanych zapisów z Biurem Legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JolantaBanach">Po konsultacji z Biurem Legislacyjnym uzgodniliśmy, że ust. 4 wykreślamy, w ust. 2 wykreślamy sformułowanie „prawne i faktyczne”, pozostałe ustępy bez zmian. Ewentualnie, w dalszych pracach, pozostawiamy sobie furtkę na rozstrzygnięcie stosunku zatrudnienia osób dotychczas obsługujących Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Odkładamy to dlatego, że ich status zatrudnieniowy jest tak niejasny, że każda formuła dzisiaj przyjęta może być formułą nietrafną, bowiem są oni zatrudnieni częściowo przez Krajowy Urząd Pracy a częściowo są pracownikami Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli nie mamy tylko wyjaśnionych spraw pracowniczych. Kiedy będziecie je rozstrzygać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JolantaBanach">Dzisiaj, po przeanalizowaniu źródeł zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AnnaBańkowska">W zasadzie nie ma potrzeby regulowania tego „z urzędu”. Trzeba to będzie uregulować wewnętrznie. Czy są jeszcze uwagi do art. 7b?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MarekŻyliński">W pkt. II dodatkowych propozycji mamy alternatywnie podane trzy możliwości: albo zawrzeć w ustawie okołobudżetowej jakieś przepisy przejściowe, albo część zmian z ustawy okołobudżetowej przenieść do ustawy czyszczącej, albo - w ustawie okołobudżetowej zawrzeć zapisy o funkcjonowaniu biur Funduszu, uprawnieniach itd. Bardzo proszę o krótką odpowiedź - którą drogę wybraliśmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AnnaTruszkowska">Wybraliśmy wersję łączoną, tzn. uzupełniliśmy zmianę 9, dotyczącą art. 12, czyli rozbudowaliśmy ustawę okołobudżetową i jednocześnie dodaliśmy przepisy przejściowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekŻyliński">Zwracam uwagę, że dyskutujemy o bardzo poważnej sprawie. Wprowadzamy strukturę, z kierownictwem krajowym i kierownictwami wojewódzkimi, podczas gdy w programie wyborczym koalicji i opozycji mówiono, że nie będą tworzone nowe struktury. Tu jest 550 osób zatrudnionych, 49 stanowisk kierowniczych i tak, ad hoc chcemy przegłosować kluczowe sprawy, tyczące tejże struktury. Proponuję - ponieważ jutro pracujemy również - żeby całość tematyki, dotyczącej tej struktury, przenieść na jutro, aby mieć czas na spokojne przeanalizowanie sytuacji i dopracowanie zapisów. Jeśli będzie taka potrzeba, można też zaprosić na jutro przedstawicieli Funduszu lub przygotować informację - jak do tego doszło, że ta struktura dzisiaj funkcjonuje i że, jak na wstępie powiedziała pani minister, „coś musimy z tym fantem zrobić”.Dla mnie to jest zbyt poważna sprawa, żebyśmy dzisiaj, na gorąco to głosowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JolantaBanach">Mam wrażenie, że przesunięcie rozpatrzenia struktury organizacyjnej Funduszu na dzień jutrzejszy nie posunie nas ani o krok. Musielibyśmy bowiem do jutra zdecydować, kto dla tych 550 osób stanie się pracodawcą, przy likwidacji Krajowego Urzędu Pracy, która to likwidacja jest właściwie przesądzona. Poza tym musielibyśmy zadecydować, kto jest „instrumentem” do wykonywania zadań takich jak windykacja należności, wypłata świadczeń obligatoryjnych itp. Czy struktura samorządowa - marszałek województwa? Proszę bardzo, ale wtedy trzeba by przekazać marszałkowi etaty. Trzeba byłoby spotkać się w komisji rządowo-samorządowej, bo to byłyby nowe zadania dla marszałka. Można jeszcze pójść w tym kierunku, żeby z tych pracowników Funduszu zrobić pracowników resortu pracy. Obawiam się jednak, że wtedy bardziej narazimy się na zarzut, że powiększamy administrację rządową i korpus pracowników Służby Cywilnej. Reasumując, rzeczywiście stajemy wszyscy - i państwo, i rząd - „pod murem” w wyniku zaistniałej sytuacji, którą trzeba uporządkować, naprawić finanse i coś zrobić z tą strukturą organizacyjną. Najwłaściwszy, na ten moment, wydaje się sposób zarządzania tą strukturą pięciuset pięćdziesięciu osób przez ministra, nadanie mu statutu i jakieś umocowanie prawne biur terenowych i Biura Krajowego. Dlatego rząd jest przeciwny wnioskowi posła Marka Żylińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZdzisławPodkański">Uważam, że można zakończyć prace nad całym projektem bez tego zapisu, bo to nie „burzy” całego projektu, a do jutra jakieś rozwiązanie się znajdzie. Po drugie - pamiętajmy, że mamy jeszcze drugie czytanie, więc nie zamykamy tu końcowych prac. Będzie jeszcze możliwość korekt. Popieram wniosek posła Marka Żylińskiego, żeby wyłączyć ten zapis do jutra i nie blokować sobie dzisiaj pracy nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JacekKasprzyk">Uważam, że wniosek posła Marka Żylińskiego nie jest najszczęśliwszy, ponieważ do jutra nie ma możliwości i nikt nie stworzy nowej struktury organizacyjnej. Natomiast słuszna jest uwaga, że mamy jeszcze drugie czytanie i zawsze jeszcze do tej sprawy możemy jeszcze wrócić. Odkładanie tej kwestii do jutra tylko odwleka nas w czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZdzisławPodkański">To wcale nie odwleka sprawy, bo jeżeli nie wiemy, jak to zapisać, to jest czas do namysłu nad tą kwestią, a my pracujemy dalej. To się tylko „zawiesza” jeden zapis. Tego typu praktyki stosowaliśmy w przeszłości wielokrotnie. Po prostu dawało się czas, żeby rząd przygotował propozycję innego zapisu. To wcale nie opóźni prac nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AnnaBańkowska">Z wypowiedzi wynika, że nie ma różnicy zdań co do propozycji, którą za chwilę mamy głosować. Problem, o którym mówił poseł Marek Żyliński, jest i nadal pozostanie, bez względu na to, czy przyjmiemy jakiekolwiek przepisy przejściowe, czy nie, bowiem są pracownicy, są struktury nieformalne. Myśmy już rozstrzygnęli, że trzeba usankcjonować 550 pracowników w strukturach terenowych. Teraz jest tylko problem, co zrobić z tymi pracownikami, jak ich nazwać w momencie, kiedy jeszcze nie ukaże się rozporządzenie. Rząd przygotował propozycję w art. 7b, że utrzymuje się struktury, że kierownicy i pracownicy biur terenowych będą wykonywali czynności na rzecz Funduszu i że do spraw niezakończonych będzie się stosowało przepisy tej ustawy. Pozostała tylko kwestia, jak usankcjonować zatrudnienie tych pracowników. Jeśli min. Jolanta Banach mówi, że jedni z nich są zatrudnieni jako pracownicy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, inni jako pracownicy Krajowego Urzędu Pracy, to nie można tego ująć jednym przepisem. Możliwe też, że rząd już 1 stycznia, na ten okres do ukazania się rozporządzenia, będzie chciał uporządkować formę ich zatrudnienia. A zatem nie wyręczajmy tu rządu. Tym bardziej że - jak potwierdza Biuro Legislacyjne - można ten przepis przyjąć w takiej formie, w jakiej jest. Dlatego właśnie - rozumiejąc podtekst wypowiedzi posła Marka Żylińskiego - nie widzę potrzeby, żebyśmy decyzję w sprawie art. 7b odkładali do jutra. Ponieważ, jak słyszę, wniosek o przełożenie głosowania nad art. 7b jest nadal podtrzymany, przystępujemy do głosowania wniosku posła Marka Żylińskiego. Kto jest za wnioskiem posła Marka Żylińskiego, dotyczącym odłożenia do jutra rozstrzygnięć w sprawie art. 7b i spraw pracowniczych?Stwierdzam, że Komisja przy 6 głosach za, 15 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła wniosek posła Marka Żylińskiego. Przystępujemy do głosowania rozwiązania przejściowego zaproponowanego przez rząd jako art. 7b z autopoprawkami. Kto jest za przyjęciem art. 7b?Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy 2 przeciwnych i 5 wstrzymujących się przyjęła art. 7b.Przechodzimy do art. 3, czyli zmian przewidywanych w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JolantaBanach">Zmiana 1, zawarta w art. 6 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, dotyczy jakby filozofii zamiany zasiłków i świadczeń przedemerytalnych na jedno świadczenie przedemerytalne. Sformułowania „zasiłki przedemerytalne” zostają z cytowanych tu artykułów wykreślone tak, aby przyznawanie i wypłata zasiłków przedemerytalnych nie oznaczała - przy pozostawieniu tego sformułowania - że jeszcze administracja powiatowa będzie, oprócz wypłacania, przyznawać zasiłki przedemerytalne. Czyli zmiana dotyczy tylko pozostawienia wypłacania zasiłków, a nie ich przyznawania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#AnnaBańkowska">Zastanawiam się, czy taką formę przyjąć. Chodzi bowiem o to, żebyśmy się nie „zapętlili” i nie mieli wyrzutów sumienia, że przyjęliśmy coś, co przekreśla nasze dalsze plany. Proponuję zatem - mając na uwadze presję czasu - byśmy najpierw kierunkowo przedyskutowali problem zasiłków przedemerytalnych, a dopiero potem przechodzili do konkretnych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JolantaBanach">Zacznijmy zatem od zmiany 13, która jest zmianą kluczową. Zmiana ta polega na skreśleniu art. 37j, który definiował uprawnienia do zasiłków przedemerytalnych. Wczoraj odbyła się w Sejmie bardzo długa debata, dotycząca zasadności likwidacji zasiłków przedemerytalnych i ustanowienia jednego świadczenia. Nie będę tu przypominała wszystkich argumentów, powiem tylko, iż ten przepis spowodował, że osoby w wieku: 42 lat kobieta i 47 lat mężczyzna mogli przechodzić na zasiłki przedemerytalne, pobierając je przez kilkanaście lat i potem mogli przejść - po nabyciu uprawnień - na emeryturę. Fakt ten powodował, ze właściwie osoby te podlegały bardzo długiej dezaktywizacji i nie były zainteresowane podjęciem pracy, bowiem istniała możliwość dodatkowego zarobkowania w wysokości połowy najniższego wynagrodzenia. To dodatkowe zarobkowanie w połączeniu z zasiłkiem przedemerytalnym ustanawiało dochody takich osób w hierarchii wyżej, niż np. pobierających najniższą emeryturę - nie mówiąc o najniższej rencie - i najniższą płacę. Taki rodzaj łączenia zasiłków przedemerytalnych ze świadczeniami z pracy powodował też, że był ten dochód globalnie większy, niż dochód z przeciętnej emerytury. Tu dodam, że w Polsce około 60 proc. zasiłkobiorców emerytury przeciętnej pobiera świadczenie poniżej emerytury przeciętnej. Tak więc dla porządkowania również pewnej hierarchii dochodów pozapłacowych, trzeba w tym systemie dokonać określonych zmian. W związku z tym proponujemy, żeby zamiast zasiłku przedemerytalnego obowiązywać mogło świadczenie przedemerytalne, w każdym wypadku - z wyjątkiem jednego - łączące dwa warunki do spełnienia: warunek stażu pracy i warunek osiągnięcia odpowiedniego wieku. Wyjątek stanowi sytuacja, w której przy długim stażu pracy - dla kobiety 35 lat, dla mężczyzny 40 lat - świadczenie mogłoby przysługiwać bez względu na wiek. W innych przepisach proponujemy te kryteria do świadczenia przedemerytalnego w miejsce zasiłków przedemerytalnych. I tak:Świadczenie przedemerytalne przysługiwałoby kobiecie na dwa lata przed wiekiem emerytalnym, czyli kobiecie 58-letniej, i mężczyźnie na dwa lata przed wiekiem emerytalnym, czyli w wieku 63 lat, posiadającymi staż uprawniający do emerytury, czyli 20 lat kobieta, 25 lat mężczyzna. Drugi warunek, o którym wspomniałam, bez względu na wiek: staż pracy kobiety - 35 lat, mężczyzny - 40 lat. Trzeci warunek, szczególny: 34 lata stażu pracy dla kobiety bez określenia wieku i 39 lat stażu pracy dla mężczyzny, ale tylko w przypadku, gdy ich bezrobocie powstało z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w czasie niewypłacalności pracodawcy. Czwarty warunek, kluczowy, stanowiłby, że kobiety, które mają 55 lat i 30-letni staż pracy a mężczyźni 60 lat i 35-letni staż pracy uprawnieni byliby do świadczenia przedemerytalnego. Reasumując - trzeba spełnić jeden z tych czterech warunków, by mogło być przyznane świadczenie przedemerytalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś z państwa chciałby na ten temat zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#BogdanGrzybowski">Ta ustawa wzbudziła wyjątkowy rezonans w społeczeństwie. Od kilku lat do OPZZ nie napłynęło tyle protestów, opinii i wniosków organizacji społecznych, co obecnie w tej sprawie. Generalnie OPZZ jest przeciwko likwidacji zasiłków przedemerytalnych i dalszemu obniżaniu świadczeń przedemerytalnych. Nie do zaakceptowania są też zmiany waloryzacji zasiłku dla bezrobotnych. Przypomnę tylko, że sukcesywnie od pięciu lat spada realna wartość zasiłku dla bezrobotnych. W 1995 r. zasiłek dla bezrobotnych wynosił 231 zł, co stanowiło 33 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie zasiłek wynosi 25 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Nie możemy również zgodzić się na sezonowe zmiany prawa, jak choćby ponowna propozycja niezaliczania okresu pobierania gwarantowanego zasiłku okresowego z pomocy społecznej do okresu wymaganego do nabycia prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Przypomnę, że była to propozycja zgłoszona do ustawy okołobudżetowej przez poprzedni rząd. Jak powiedziałem - OPZZ jest zdecydowanie przeciwne likwidacji zasiłków przedemerytalnych. Argumentem rządu - za ich likwidacją - jest fakt pobierania ich przez kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat. Uważamy, że ten sam efekt oszczędnościowy można osiągnąć likwidując w art. 37j ust. 1 pkt 2, który mówi, że osoby posiadające „okres uprawniający do zasiłku wynoszący 25 lat dla kobiet i 30 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 15 lat wykonywania prac uznanych w przepisach emerytalnych za zatrudnienie w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze”. Wykreślenie tego punktu spowodowałoby zaostrzenie kryteriów, ale pozwoliłoby na pozostawienie zasiłków przedemerytalnych. Nie do przyjęcia są zapisy - odnośnie do świadczeń emerytalnych - proponowane w zmianie 14a, gdzie m.in. czytamy: „ukończyła co najmniej 55 lat kobieta i 60 lat mężczyzna oraz osiągnęła okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn”. Chcę zwrócić uwagę, że kiedy w obecnych przepisach jest zapis: 55 lat kobieta i 60 lat mężczyzna i okres uprawniający do emerytury, to rozumiemy - w myśl ustawy o ubezpieczeniach społecznych - iż chodzi o 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Tutaj, w zmianie 14a, proponuje się nową definicję okresu uprawniającego do emerytury: 30 i 35 lat. Na pewno będzie to budziło wątpliwości interpretacyjne sądowe i inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#AnnaBańkowska">Obecnie mamy do czynienia z następującą sytuacją: 30 lat kobieta i 35 lat mężczyzna - to okres uprawniający do zasiłku przedemerytalnego lub 25 lat kobieta i 30 lat mężczyzna mający 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Zasiłek przedemerytalny wynosi albo 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych, albo 160 proc. Najniższy zasiłek przedemerytalny wynosi 504 zł i stanowi 90 proc. najniższego wynagrodzenia netto. Maksymalny zasiłek przedemerytalny - 160 proc. - wynosi 659 zł netto, tj. 118 proc. najniższego wynagrodzenia. Faktem jest - o czym mówiła pani minister - że w przypadku kobiety mającej 25 lat okresu uprawniającego do zasiłku przedemerytalnego to może być: 17 lat pracy, w tym 15 lat w warunkach szczególnych, 6 lat wychowywania dziecka i 2 lata np. brania zasiłku z pomocy społecznej. Czyli zatrudniona była przez 17 lat, ma około 40 lat życia i może brać ten zasiłek do czasu emerytury, a potem jeszcze - jeśli spełnia kryteria - brać przez kilkanaście lat świadczenie emerytalne. Natomiast świadczenia przedemerytalne - pomijam problem 58-latków i 63-latków - to jest 35 lat stażu uprawniającego do emerytury dla kobiety i 40 lat stażu dla mężczyzny. Jest też jeszcze jedna możliwość - jeśli kobieta ma 55 lat życia i 20 lat pracy, a mężczyzna 60 lat życia i 25 lat pracy. Dzisiaj świadczenie przedemerytalne wynosi 90 proc. należnej emerytury, nie niższej jednak niż zasiłek dla bezrobotnych w wymiarze 120 proc. lub 160 proc. zasiłku podstawowego. Mówię o tym dlatego, żeby dojść do konkluzji, iż świadczenie przedemerytalne co prawda jest ograniczone do 90 proc. należnej emerytury, ale przez to, że jest zapis: „nie niższej niż” 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych w jednych rejonach i 160 proc. w innych rejonach Polski, to oznacza to, że w wielu przypadkach świadczenie przedemerytalne jest wyższe od 100 proc. emerytury. Rząd teraz proponuje, żeby zlikwidować możliwość przechodzenia na zasiłek przedemerytalny i przy dłuższym stażu pracy o 5 lat, w stosunku do dzisiejszych wymogów, dawać ludziom świadczenie przedemerytalne, zamiast zasiłku przedemerytalnego. Niewątpliwie proporcje świadczeń w stosunku do najniższych wynagrodzeń są u nas wypaczone. Jednocześnie jednak rozumiem obawy ludzi, którzy byli przekonani, że w przyszłym roku będą mogli się „załapać” na ten zasiłek przedemerytalny a tu raptem tych 5 lat stażu ubezpieczeniowego nie „wytrząsną” i w związku z tym - co z nimi będzie? Z jednej strony można się buntować, że osoba czterdziestoletnia przechodzi na zasiłek przedemerytalny i bierze go kilkanaście lat, ale z drugiej strony, jeśli ta osoba nie spełnia warunków, by przejść na świadczenie emerytalne, to będzie musiała czekać do 60 roku życia na emeryturę - a co tymczasem? Coś trzeba jednak zrobić. Myślę, że powinniśmy zacząć pertraktować z rządem. Moja propozycja jest następująca. Otóż proszę powiedzieć, jakie byłyby skutki, gdybyśmy wprowadzili do świadczeń przedemerytalnych propozycję, żeby był to staż ubezpieczeniowy 30 i 35 lat, bez względu na wiek. I druga wersja: 30 lat dla kobiety, 35 lat dla mężczyzny, ale nie przy wieku, który proponuje rząd - 55 lat dla kobiety i 60 dla mężczyzny - tylko 50 i 55. Czyli jeśli kobieta ma 30-letni staż ubezpieczeniowy i 50 lat życia, a mężczyzna odpowiednio 35 i 55 - mogą przejść na świadczenie przedemerytalne. Proszę o rozważenie tych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JolantaBanach">Oczywiście wcześniej rozmawialiśmy, i z posłami, i z partnerami społecznymi, o różnych wariantach złagodzenia tego kryterium, który łączył wiek ze stażem pracy - 55, 60 i 30, 35. Tym bardziej że jednym z zapisów był zapis dość iluzoryczny, bo kobieta 55-letnia o 30 stażu uprawniającym do emerytury mogła skorzystać ze świadczenia z ubezpieczeń społecznych, czyli własnej emerytury wcześniejszej - do 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AnnaBańkowska">Gdybyśmy jednak pozostawili ten zapis, to może by się okazało, że część kobiet nabywając prawo do emerytury wybierze świadczenie przedemerytalne, bo będzie korzystniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JolantaBanach">Tym bardziej, że pozostawiamy możliwość uzyskiwania dodatkowych, choć ograniczonych, dochodów. W przypadku mężczyzn ta sprawa nieco inaczej wyglądałaby - to wiemy. Jeśli chodzi o propozycje pani przewodniczącej - w stosunku do jednej z nich dysponujemy dosyć dokładnymi wyliczeniami. Mówię o wariancie obniżenia wieku kobiety i mężczyzny do 50 i 55 roku życia, przy pozostawieniu stażu uprawniającego do świadczenia: 30 lat kobieta i 35 lat mężczyzna. Gorzej będzie z pozostawieniem kryterium stażowego bez względu na wiek i niełączenia go z wiekiem. Dlaczego?Otóż oszacowanie wprowadzenia tego wariantu wymagałoby od rządu zajrzenia do ustawy o emeryturach i rentach, wnikliwego rozpatrzenia definicji stażu uprawniającego do emerytury, czyli co się do tych okresów uprawniających zalicza, co nie. Są tam bardzo różne definicje okresu zaliczanego do stażu emerytury. Przypominam, że nawet podwójne zaliczanie okresu podlegania represjom, podwójne uprawnienia wynikające z okresów kombatanckich itp. Jednym słowem bez tego horyzontu wieku niczego właściwie tą propozycją nie zmienilibyśmy. Bo przy podwójnym zaliczaniu do stażu emerytalnego pozostałaby sytuacja, w której uprawnienia do świadczenia miałyby osoby między 40 a 50 rokiem życia. Oczywiście nie oznacza to, że rząd te osoby między 40 a 50 rokiem życia zostawi samym sobie. O tym jednak będzie jeszcze czas porozmawiać później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#TadeuszOlejarz">Dodam, że w przypadku przyjęcia wariantu, w którym obniżylibyśmy wiek o 5 lat, czyli kobieta 50 lat i mężczyzna 55 lat, przy stażu emerytalnym odpowiednio 30 i 35 lat, wyliczyliśmy, iż na to trzeba by wydać dodatkowo około 35 mln zł. Przesunięcie granicy wieku o rok kosztuje przeciętnie około 7 mln zł. Zwracam uwagę, że jeżeli obniżylibyśmy pułap wieku, to część osób weszłaby w świadczenia, ale jednocześnie ubyłoby osób biorących zasiłek dla bezrobotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę przedstawiciela ZUS o wyjaśnienia różnicy między okresem uprawniającym do zasiłku dla bezrobotnych a okresem uprawniającym do emerytury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#ElżbietaKowalczyk">Do okresu uprawniającego do zasiłku dla bezrobotnych, który obowiązuje przy zasiłku przedemerytalnym, nie można zaliczyć studiów wyższych. Natomiast przy stażu emerytalnym - można. Z kolei, jeśli ktoś opłacał składkę na Fundusz Pracy, a nie płacił składki na ubezpieczenia społeczne, to do okresu uprawniającego do zasiłku dla bezrobotnych okres opłacania składki na FP jest zaliczany, natomiast przy stażu emerytalnym tego stażu nie zaliczymy, bo tu można zaliczyć tylko ten okres, za który płacona była składka na ubezpieczenia społeczne. Jest jeszcze różnica w zaliczaniu przerw okresu opieki nad dziećmi. Ustawa emerytalna nie stawia cezury czasowej, jeśli chodzi o okres nie wykonywania pracy. Nie ogranicza czasu przed 1968 r.Z kolei ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu mówi, że do okresu uprawniającego do zasiłku dla bezrobotnych taki okres przerwy w pracy można zaliczyć tylko wcześniej. My zaliczamy okres przebywania na urlopie bezpłatnym, okres urlopu wychowawczego i okres przerwy bądź niewykonywania pracy z powodu opieki nad dziećmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#AnnaBańkowska">A jaka jest statystyka - czy zdarza się np., że ktoś spełniałby warunki do stażu zasiłkowego, a nie spełniał do emerytalnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ElżbietaKowalczyk">Zakład takiej statystyki nie prowadzi, bowiem w odróżnieniu do świadczeń przedemerytalnych, przy których liczy kwotę emerytury dla potrzeb świadczenia przedemerytalnego - przy zasiłku dla bezrobotnych nie dokonuje obliczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli można powiedzieć, że możliwe, iż w trochę większym stopniu odzwierciedla staż rzeczywistej pracy okres uprawniający do emerytury niż okres uprawniający do zasiłku dla bezrobotnych. Faktem jest jednak, że te okresy uprawniające nijak się mają, w wielu przypadkach, do stażu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#TadeuszOlejarz">Okres uprawniający do zasiłku dla bezrobotnych jest krótszy niż okres emerytalny. W zasadzie wszystkie okresy uprawniające do zasiłku dla bezrobotnych są zaliczane do emerytury. Praca w gospodarstwie rolnym indywidualnym do okresu uprawniającego do zasiłku dla bezrobotnych nie zalicza się, przy emeryturze - może być zaliczona, w okresie 1/3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#AnnaBańkowska">Podsumowując - mamy dwie propozycje uzupełniające. W tym jedną - bez względu na wiek - której rząd jest przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JolantaBanach">Powiedziałabym raczej - jest sceptyczny, biorąc pod uwagę wyjaśnienia dyr. Tadeusza Olejarza, że ten staż emerytalny jest zdecydowanie korzystniejszy i więcej tam wchodzi okresów dezaktywizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AnnaBańkowska">Wobec tego stawiam wniosek, żebyśmy uzupełnili - jeśli zdecydujemy się na skreślenie art. 37j, dotyczącego zasiłków przedemerytalnych - art. 37k ust. 1, mówiący o świadczeniach przedemerytalnych, o pkt 2, który brzmiałby: „w roku kalendarzowym, w którym został rozwiązany stosunek pracy lub stosunek służbowy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, ukończyła co najmniej 50 lat kobieta i 55 lat mężczyzna oraz posiada okres uprawniający do emerytury”.Jest też dalsza propozycja, żeby w dalszej kolejności zająć się osłoną socjalną tych osób, które - gdyby nie było zmiany przepisów - jakieś uprawnienia zasiłkowe miałyby. Zatem proponuję, abyśmy najpierw rozstrzygnęli te artykuły, a dopiero potem pozostałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JolantaBanach">Rozumiem, że pani przewodnicząca proponuje rozstrzygnąć kryteria uprawniające do świadczenia przedemerytalnego, w przeczytanym projekcie zapisu. Proponujemy nieco doprecyzować zapis redakcyjnie i merytorycznie, żeby nic w nim nie umknęło. Czy można?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#AnnaBańkowska">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JolantaBanach">W art. 37k ust. 1 mówi o tym, komu się należą świadczenia przedemerytalne. Pkt 2 w ust. 1 otrzymałby brzmienie:”2) do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, ukończyła co najmniej 50 lat - kobieta, i 55 lat - mężczyzna oraz osiągnęła okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn, lub”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli najpierw musimy rozstrzygnąć zmianę 13, dotyczącą art. 37j - likwidacja zasiłków przedemerytalnych - a potem zmianę 14, dotyczącą art. 37k.Czy do zmiany 13 są uwagi lub pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 13?Stwierdzam, że Komisja 20 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła zmianę 13. W tym momencie przesądziliśmy o likwidacji zasiłków przedemerytalnych. Przechodzimy do zmiany 14, która mówi o tym - kto nabywa prawo do świadczeń przedemerytalnych. Czy są uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#BogdanGrzybowski">Pełne brzmienie art. 37k ust. 1 pkt 1 brzmi: „osiągnęła wiek co najmniej 58 lat - kobieta i 63 lata - mężczyzna i posiada okres uprawniający do emerytury”. Natomiast w proponowanym pkt. 2 tego ustępu zmienia się „okres uprawniający do emerytury” na „wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiety i 35 lat dla mężczyzny”. W związku z tym pytam - odnośnie do pkt. 1 - jaki okres uprawnia do emerytury: 20 i 25 lat, czy 30 i 35 lat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JolantaBanach">20 i 25 lat. W pkt 1 nic nie zmieniliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#BogdanGrzybowski">Wobec tego trzeba to wyraźnie zapisać, bo mogą być wątpliwości interpretacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AnnaBańkowska">Wiadomym jest, że okres uprawniający do emerytury, tj. 20 i 25 lat. Natomiast rzeczywiście mogą być pewne wątpliwości w art. 37k ust. 1 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JolantaBanach">Wyjaśnię, co nami kierowało. Otóż chcieliśmy dobrze, czyli obniżyć wiek uprawniający do świadczenia oraz nazwać ten „staż” uprawniający do świadczenia przedemerytalnego „stażem uprawniającym do emerytury”, bo tam okresy zaliczania są korzystniejsze. Teraz jednak powstała wątpliwość - co to znaczy „staż uprawniający do emerytury wynoszący 30 i 35 lat”, jeżeli staż wymagany do emerytury wynosi 20 i 25 lat?Chcemy więc zapytać przedstawicieli ZUS, czy ta definicja, na użytek tej ustawy, czyli: „okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn” jest prawnie właściwa? Czy jest do zrealizowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#TadeuszOlejarz">Dodam jeszcze, że na podstawie obecnego pkt. 2–55 lat - kobieta i 60 lat - mężczyzna oraz okres uprawniający do emerytury, a więc 20 i 25 lat - połowa osób przechodziła na świadczenie przedemerytalne, przy bardzo niskim stażu pracy, przy małych okresach pracy w ogóle. Chodziło nam by ten wymóg uzupełnić przynajmniej jakimś przyzwoitym okresem uprawniającym do emerytury, bowiem inaczej tych oszczędności nigdzie nie znajdziemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli art. 37k ust. 1 pkt 2 mówiłby, że świadczenie przedemerytalne przysługuje kobiecie w wieku 58 lat, mężczyźnie w wieku 63 lat plus okres uprawniający do emerytury, czyli 20 i 25 lat pracy. Pkt 2 z kolei - gdybyśmy zamienili 55 lat na 50 i 60 na 55 lat - mówiłby, że świadczenie przedemerytalne przysługuje kobiecie w wieku 50 lat, mężczyźnie w wieku 55 lat plus odpowiednio: 30 i 35 lat pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TadeuszCymański">Sprawa jest prosta - chodzi o to, że jak chcesz szybciej nabyć uprawnienie, to musisz dłużej pracować. Bo wprawdzie skracamy wiek z 55 i 60 lat na 50 i 55 lat, ale wprowadzamy nazwijmy to „kwalifikowaną postać uprawnień emerytalnych”. Może zręczniej byłoby użyć sformułowania „okresy, które są zaliczane do uzyskania prawa do emerytury”? Wtedy unikniemy zarzutu, iż używamy złej terminologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EwaTomaszewska">Myślę, że warto byłoby sobie przypomnieć, skąd się ta ustawa wzięła. Otóż nie chodziło o to, żeby dawać dodatkowe uprawnienia w ogóle, bo przecież jesteśmy w trakcie ratowania systemu ubezpieczeniowego przed krachem, ale o to, by w toku przeprowadzanej restrukturyzacji w przemyśle dać szanse tym ludziom, którzy z tego powodu będą musieli odejść z pracy. Taki był cel tej ustawy i apeluję, aby o nim nie zapomnieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AnnaBańkowska">Reasumując, prawo do świadczenia przedemerytalnego obecnie mają osoby spełniające następujące alternatywne warunki: 1) kobieta 58 lat i 20 lat pracy, mężczyzna 63 lata i 25 lat pracy, 2/bez względu na wiek: kobieta 35 lat pracy, mężczyzna 40 lat pracy, 3) bez względu na wiek: kobieta 34 lata pracy, mężczyzna 39 lat pracy, ale, gdy pracę tracą z winy zakładu pracy. Obecnie dyskutujemy nad kolejnym, obecnie obowiązującym warunkiem: 55 lat kobieta, 60 lat mężczyzna plus staż emerytalnego ubezpieczenia odpowiednio: 20 lat i 25 lat. Rząd proponował, biorąc pod uwagę wszystkie skrajne sytuacje, żeby podwyższyć staż, czyli żeby kobieta mogła przejść na świadczenie przedemerytalne mając 30-letni okres uprawniający do emerytury, natomiast mężczyzna 35-letni okres. Ja zaproponowałam - rząd, jak słyszeliśmy, wyszedł na przeciw tej propozycji - aby zamiast 55 lat dla kobiety było 50 lat i zamiast 60 lat dla mężczyzny było 55 lat. W związku z tym kobieta mająca 50 lat i 30-letni okres uprawniający do emerytury oraz mężczyzna 55-letni mający 35-letni okres uprawniający do emerytury mogliby przejść na świadczenie przedemerytalne. Uważam, że w obecnych warunkach jest to rozwiązanie satysfakcjonujące Komisję Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JolantaBanach">Przedstawicielka ZUS zwróciła uwagę, że jeżeli są wątpliwości interpretacyjne, dotyczące pkt 1 - gdzie nie napisano, ile okres upoważniający do emerytury ma wynosić - to można teraz to uzupełnić. Dodam, że rząd popiera propozycję zapisu pkt. 2, zgłoszoną przez panią przewodniczącą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#AnnaBańkowska">W związku z tym w art. 37k ust. 1 pkt 1 będzie brzmiał: „1) osiągnęła wiek co najmniej 58 lat - kobieta i 63 lata - mężczyzna i posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, lub. Pkt 2, zaproponowany w zmianie 14a, otrzymuje brzmienie:”2) do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, ukończyła co najmniej 50 lat kobieta i 55 lat mężczyzna oraz osiągnęła okres uprawniający do emerytury wynoszący co najmniej 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn, lub”. Natomiast w pkt 3 po wyrazach „zakładu pracy” dodaje się wyrazy „w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy”. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 14a. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 14a w art. 3. Ogłaszam przerwę. Spotykamy się 15 min. po zakończeniu głosowań.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#AnnaBańkowska">Wznawiam obrady po przerwie. Przed przerwą przegłosowaliśmy zmianę 14a. Proponuję, abyśmy teraz przedyskutowali zmianę 14b, dotyczącą wysokości świadczenia przedemerytalnego. Proszę przedstawiciela rządu o w prowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JolantaBanach">Wiem, że zawsze budzi opory obniżanie jakichkolwiek świadczeń, ale nawiązuję do swojej wcześniejszej wypowiedzi, kiedy przedstawiałam hierarchię różnych świadczeń, w tym dochodów z pracy i z ubezpieczenia społecznego, w relacji do świadczenia przedemerytalnego. Otóż z tych relacji wynika, że na dzień 1 listopada 2001 r. wysokość poszczególnych zasiłków i świadczeń była następująca. Zasiłek dla bezrobotnych brutto, czyli z podatkiem dochodowym od osób fizycznych - 476 zł. Zasiłek przedemerytalny od 572 zł do 762 zł. Świadczenie przedemerytalne, bez dodatkowych dochodów z pracy - 1126 zł. Dla przykładu: minimalna renta 407 zł, minimalna emerytura - 530 zł, a przeciętna emerytura - 1163 zł. Czyli przeciętna emerytura, poniżej której osiąga świadczenia 60 proc. emerytów, była prawie taka sama jak świadczenie przedemerytalne. Uważam, że dla pewnego porządku, dla pewnego ładu społecznego i ekonomicznego, dochody z pracy i z własnych wypracowanych systemów przezorności, czyli z ubezpieczenia społecznego, powinny jednak dawać większe efekty, niż dochody o charakterze czysto socjalnym - a świadczenie przedemerytalne ma właśnie taki charakter. W proponowanym przepisie proponuje się, żeby wysokość świadczenia przedemerytalnego nie mogła przekraczać dwukrotnej wysokości zasiłku dla bezrobotnych, tj. obecnie 953 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 14b?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JózefMioduszewski">Jest tu odniesienie do art. 24 ust. 1, w którym ta kwota określona jest w wysokości 260 zł. Domyślam się, że kwota 953 zł jest już po jakiejś nowelizacji. Może warto to jakoś uregulować. Chciałbym też zapytać, jak skutkuje te 200 proc. ograniczenia świadczenia przedemerytalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#BogdanGrzybowski">OPZZ wydało negatywną opinię dla obniżenia wysokości świadczenia przedemerytalnego przede wszystkim ze względu na niewielką różnicę z minimum socjalnym wyliczonym przez Instytut Pracy. Jesteśmy przeciwni również dlatego, że to świadczenie jest marginalne, bowiem pobiera go jedynie około 70 tys. świadczeniobiorców. Dotyczy więc stosunkowo niewielkiej liczby osób, stąd oszczędności byłyby też niewielkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JózefSkowyra">Do tej pory świadczenie przedemerytalne wynosiło 90 proc. emerytury. Dlaczego teraz ma być 80 proc.? Proszę to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejJagiełło">Rozmawialiśmy o zróżnicowaniu świadczenia, w zależności od stopnia bezrobocia. Czy to jest uwzględnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że ten przepis wymaga dłuższego komentarza. Argumentem na obniżenie świadczenia jest luka budżetowa. Tu po prostu chodzi o oszczędności. Oczywiście to obniżenie dotyczy tylko nowo przyznawanych świadczeń przedemerytalnych. Ustawa nie działa wstecz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#JolantaBanach">Oprócz luki budżetowej przedstawiłam jakby usytuowanie świadczenia przedemerytalnego, jeśli chodzi o jego wysokość, w pewnej hierarchii świadczeń. Jeśli jest tak, że się wysokość świadczenia przedemerytalnego zbliża do przeciętnej emerytury, to mamy do czynienia z sytuacją burzącą pewien ład ekonomiczny i ład społeczny. Nie może świadczenie o charakterze socjalnym być równe średniemu świadczeniu z ubezpieczenia społecznego, czyli z tego, co sobie człowiek wypracował w ten sposób, że spełnił wszystkie kryteria ustawowe. I to jest ten dodatkowy argument merytoryczny. Pytano, czy stopa bezrobocia jest uwzględniana przy różnicowaniu wysokości świadczenia przedemerytalnego. Nie i nigdy nie była różnicowana. W stosunku do obecnego stanu rzeczy my tu nic nie zmieniamy. Różnicowany był jedynie zasiłek przedemerytalny, w zależności od stopy bezrobocia. Jeśli chodzi o art. 24 ust. 1 to rozumiem, że panu posłowi chodzi o to, by wprowadzić aktualne stawki wszystkich świadczeń, które obowiązują i które są ogłaszane w innych dokumentach. Wysokość 260 zł wzięła się w momencie uchwalania tej ustawy. Szczerze powiem, że tutaj nie mam dobrego pomysłu. Oczywiście możemy zlecić Biuru Legislacyjnemu - ale to już powinna być decyzja Komisji - takie wyczyszczenie tej ustawy, ale właściwie nie ma takiej potrzeby, bo przecież w tej ustawie jest wyraźna delegacja dla ministra pracy do ogłaszania po waloryzacji wszystkich aktualnych stawek świadczeń, wynikających z ustawy. Ostatnia kwestia - sprawa szacunków dla tych, którzy dotychczas mają powyżej 200 proc. świadczenie, czyli powyżej dwukrotności zasiłku dla bezrobotnych. Tu proszę o odpowiedź pana dyr. Olejarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#AnnaBańkowska">Zanim oddam głos panu dyrektorowi, pozwolę sobie nie zgodzić się z panią minister. Otóż świadczenie przedemerytalne jest zróżnicowane. Ono wynosi nie mniej niż 120 i 160 proc. W zależności od tego, gdzie kto żyje, to ma granicę nie mniej niż 120 proc, albo nie mniej niż 160 proc. - tak mówi art. 37j ust. 2 i 3. Dlatego proszę o wyjaśnienie, czy są osoby, które mają prawo do świadczenia przedemerytalnego w wysokości 160 proc. podstawowego zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#TadeuszOlejarz">Oczywiście, są osoby, które mają bardzo zróżnicowaną wysokość świadczenia, bo to wynika z mnożnika. Natomiast ze względu na to, że jest ta granica minimalna, są osoby, które nie mogą mieć mniej niż 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych. A jeśli mieszkają w rejonie zagrożonym szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym i byłyby uprawnione do zasiłku przedemerytalnego w wysokości 160 proc., to świadczenie też nie może być mniejsze niż 160 proc. i nie większe niż 90 proc. wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy. Tak wynika z obecnych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#AnnaBańkowska">Zatem słuszna była uwaga, że mamy teraz tą dolną granicę, z której wiele osób korzysta, zróżnicowaną w zależności od rejonów. W propozycji rządowej wprowadzonych jest kilka nowych elementów. Czytelna jest sprawa dotycząca obniżenia świadczenia przedemerytalnego do 80 proc. kwoty emerytury. Były już takie przepisy stosowane przejściowo. Natomiast w propozycji tej zlikwidowana jest możliwość pobierania świadczenia według granicznego kryterium najniższego - 160 proc. Ponadto wprowadzone jest ograniczenie do dwukrotności zasiłku dla bezrobotnych. Ciekawa jestem - jakie daje efekty to ograniczenie do dwukrotności zasiłku dla bezrobotnych? Bo z jednej strony mówimy, że jest świadczenie przedemerytalne bardziej powiązane z efektami pracy, czyli ze stażem i z opłaconymi składkami. Z drugiej strony, wprowadzając ograniczenie do dwukrotności zasiłku siłą rzeczy tym osobom, które mało zarabiały, czyli mało łożyły na przyszłe ubezpieczenie społeczne - gwarantujemy minimum, a tym, którzy łożyli dużo - nie dajemy nawet 80 proc. należnej emerytury. Nie wiem, czy to się trzyma logiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#TadeuszOlejarz">Po pierwsze - to nie jest emerytura. Jest to jakby przedłużony zasiłek dla bezrobotnych nazwany świadczeniem przedemerytalnym, również dla tych, którym brakuje nawet 10 lat do emerytury. Zasiłki dla bezrobotnych też są obliczane bez względu na to, ile kto zarabiał w przeszłości, a jedynie w zależności od stażu pracy: 80 proc., 100 proc., 120 proc. Tutaj, w świadczeniach przedemerytalnych, też to różnicowanie występuje poprzez to, że jeżeli ktoś dłużej pracował i miał wyższe wynagrodzenie, będzie w tej górnej granicy, maksymalnej, natomiast ci, którzy mają krótki staż, będą na poziomie niższym, ale i tak wyższym niż najwyższy zasiłek dla bezrobotnych czy najniższa obecna emerytura. W kwotach wygląda to następująco: najniższe świadczenie przedemerytalne będzie wynosiło 572 zł brutto, a najwyższe - 953 zł brutto. Oczywiście będzie to waloryzowane. Jak widać rozpiętość świadczenia jest dosyć duża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#AnnaBańkowska">Czy nie będzie tak, że będą osoby, które będą otrzymywały zasiłek przedemerytalny w wysokości 160 proc., na łatwiejszych zasadach zdobyty, i oprócz tego będą nowo przyznawane świadczenia przedemerytalne, dużo niższe niż obecny zasiłek przedemerytalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#TadeuszOlejarz">Obecnie zasiłek przedemerytalny wynosi 762 zł, więc będzie i tak o 200 zł niższy od maksymalnego świadczenia przedemerytalnego. Natomiast oczywiście będzie taka sytuacja, że te osoby, które - przed wejściem tych zmian - nabyły prawo do zasiłku czy świadczenia wyższego, będą go miały, ze względu na prawa nabyte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#TadeuszCymański">W dotychczasowym brzmieniu art. 37k ust. 2 jest odesłanie do art. 37j ust. 2 i 3, gdzie była bardzo ważna kwestia - różnicowanie świadczeń przedemerytalnych, odnoszące się do zasiłków, w zależności od rejonu zagrożonego bezrobociem. Różnice w sytuacji ludzi na terenach, gdzie bezrobocie wynosi 30 i więcej procent i gdzie bezrobocie wynosi 5–6 proc., to są dwa różne światy. Wydaje mi się, że - choć to jest komplikujące i niedoskonałe - ta niewielka różnica: 120 a 160 proc. jednak była ukierunkowana i odnosiła się do sytuacji pod kątem rejonów zagrożonych bezrobociem. Ta nasza porządkująca zmiana, wprowadzając widełki 120 i 200 proc., rzeczywiście upraszcza ten system, zmniejsza też wysokość świadczenia z 90 do 80 proc., ale kryterium zróżnicowania wielkości pod kątem rejonów zagrożonych bezrobociem eliminuje. Moim zdaniem tego kryterium nie wolno nam pominąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#AnnaFilek">Chcę zwrócić uwagę, że my tą ustawą zmieniamy całkowicie podejście do świadczenia przedemerytalnego. Ono przestaje być faktycznie świadczeniem przedemerytalnym, a staje się przedłużonym zasiłkiem dla bezrobotnych. Bo np. przy takim układzie, że wysokość świadczenia wynosi 90 proc., czy będzie wynosić 80 proc. - nie jest to istotne. Istotne jest to, że nie może wynosić więcej niż 200 proc. Zwracam uwagę, że ktoś, kto ma 30 lat pracy i miał uposażenie równe 250 proc. średniej płacy, traci na tym wyliczeniu około 1200 zł. Taka będzie różnica między starym a nowym wyliczeniem. Moim zdaniem to świadczenie nie powinno się nazywać świadczeniem przedemerytalnym, tylko przedłużonym zasiłkiem dla bezrobotnych, bowiem nijak się ma do emerytury. Oczywiście mówię tu o sytuacji przy wysokich wynagrodzeniach, bo przy niskich - będzie odwrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JacekKasprzyk">Wiele prawdy jest w tym, co usłyszeliśmy. Otóż istotą tej całej operacji jest objęcie ochroną osób, które znajdują się w określonym wieku i mają zerowe szanse na znalezienie jakiegokolwiek zatrudnienia. Ustalenie kryterium, czy w tym rejonie jest bezrobocie większe, czy mniejsze będzie bardzo płynne. Poza tym istotą tego świadczenia było też objęcie pewnej grupy pracowników, zwalnianych w dużych aglomeracjach przemysłowych, gdzie też szans nie mają. Dodatkowe zagmatwanie polega na tym, że my w tej chwili chcemy stworzyć drugi system emerytalny z ubezpieczenia społecznego, jeżeli w taki tok myślenia się „wpakujemy”. Te 80 proc. kwoty emerytury nie ma tu większego znaczenia. Chodzi tu tylko o to, żeby człowiek, który ma trochę wyższe wynagrodzenie i w związku z tym odprowadzał wyższe składki, nie tracił w stosunku do tego, który płacił niższe składki. Stąd właśnie są te widełki. Jeżeli oswoimy się z myślą, że to nie jest jeszcze emerytura ani zasiłek dla bezrobotnych, to wydaje się, że nie mamy innego wyjścia jak przyjąć zaproponowane rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JózefMioduszewski">Według mnie, te widełki, które wprowadzamy, zdecydowanie zawężają. W dodatku zatraca się tu kwestia dotychczasowego wkładu w ubezpieczenia społeczne. Poza tym okazuje się, że ta dolna kwota - 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych - jest wyższa od minimalnej emerytury, co też chyba nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwracam też uwagę, że ten wskaźnik w stosunku do minimalnych płac będzie o jakieś 200 proc. wyższy od wyliczonej emerytury. Jeśli chodzi o osoby, które mają kwotę bazową 250 proc. i staż pracy około 35 lat, to świadczenie przedemerytalne będzie na poziomie nie 80 proc. wyliczonej emerytury, ale na poziomie 50 proc. lub nawet poniżej. Stąd to zawężenie widełek nie będzie racjonalne w stosunku do wypłacanych emerytur i w stosunku do wkładu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#TadeuszCymański">Uważam, że przy każdej dyskusji dobrze się umówić „co do zasady”. Dlatego chciałbym spytać: czy my tę zasadę różnicowania, która była w poprzednich przepisach, przyjmujemy, czy nie? To jest zasadnicza kwestia. Jeszcze raz powtarzam: różnice, w szansach na pracę, między poszczególnymi regionami kraju są ogromne. I my powinniśmy to widzieć i uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejJagiełło">Czy zasiłek dla bezrobotnych w całym kraju jest jednakowy? Chyba nie. Wobec tego to już będzie różnicowało wysokości świadczenia przedemerytalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#TadeuszOlejarz">Przede wszystkim zasiłek dla bezrobotnych nie jest różnicowany ze względu na miejsce zamieszkania. Zależy od tego, jaki się ma staż pracy. Do 5 lat - 80 proc., do 20 lat - 100 proc., powyżej 20 lat - 120 proc. Natomiast różnicowany jest okres pobierania zasiłków w zależności od tego, gdzie się mieszka. Tam, gdzie jest duże bezrobocie pobiera się go dłużej, tak gdzie niskie - krócej. Dlaczego zaproponowaliśmy tu dolną granicę 120 proc., chociaż nasuwałaby się propozycja: „nie więcej, niż najniższa emerytura”? Otóż dlatego, że byłaby to sytuacja, w której zasiłek dla bezrobotnych byłby wyższy niż to świadczenie przedemerytalne, co też nie byłoby rozwiązaniem dobrym. Poza tym, jeśli mówimy, że te osoby mają kłopoty ze znalezieniem miejsca pracy z uwagi na wiek, to - jeżeli daliśmy im prawo i przechodzą na świadczenie przedemerytalne - jakie ma znaczenie, gdzie ta osoba zamieszkuje? W tym wypadku bardziej uzasadnione byłoby kryterium - gdzie są większe koszty utrzymania, skoro daliśmy zamiast pracy stałe świadczenie, do czasu uzyskania emerytury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JolantaBanach">Odniosę się jeszcze do wypowiedzi posła Józefa Mioduszewskiego i posła Tadeusza Cymańskiego, jako że są w pewnym sensie zbieżne. Otóż poseł Józef Mioduszewski trafnie podkreśla, że trzeba by tak ustalać wysokość świadczenia przedemerytalnego, aby ono w maksymalnym stopniu uwzględniało wiek i staż pracy. Nie będzie to jednak możliwe, jeśli pójdziemy tokiem rozumowania posła Tadeusza Cymańskiego. Bo owo minimalne ograniczenie wysokości świadczenia przedemerytalnego, na wysokości 160 proc., to nic innego, jak właśnie sytuacja nie odzwierciedlania w wysokości świadczenia stażu pracy. Ten bowiem, kto ma mały staż pracy mógłby uzyskać tę quasi-emeryturę niższą, niż 160 proc. A ów dolny limit, 160 proc., gwarantuje mu z kolei wyższe świadczenie, czyli nie wychodzi naprzeciw rozumowaniu posła Józefa Mioduszewskiego. I tu jest właśnie ten problem, że jeżeli staramy się w przepisach prawnych maksymalnie trafić z wysokością świadczenia w staż pracy, to idealnie tego nie zrobimy. Dlatego tu proponujemy po prostu jakieś granice brzegowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#BogdanGrzybowski">Rozumiem, że część świadczeniobiorców będzie pobierała 90 proc. emerytury do wieku emerytalnego, a część będzie pobierała 80 proc. Nie wiemy jednak, jaka to jest ta druga część, bo mówimy o hipotetycznej ilości nowych świadczeniobiorców. Czy można to jakoś przybliżyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AnnaBańkowska">Niewątpliwie mamy galimatias w tym przepisie. Moim zdaniem to rozwiązanie nie jest spójne z systemem ubezpieczeń. Nie może być takiej sytuacji, żeby świadczenie przedemerytalne - pochodne tej emerytury - było wyższe, niż emerytura. Nie powinno, ale tak jest. Rozumiem, że to wynikło z chęci osłony tych najniższych świadczeń oraz tego, że funkcjonowało te 120 i 160 proc., co podnosiło ten próg. Następna kwestia - nie dostrzegamy w świadczeniach przedemerytalnych problemu zróżnicowania stopy bezrobocia. Traktujemy wszystkie osoby, które będą miały prawo do świadczenia przedemerytalnego w jednakowy sposób, bez względu na to, czy żyją na terenach dotkniętych strukturalnym bezrobociem, czy nie. Oczywiście to nie jest świadczenie na okres „między jedną pracą a drugą”. To świadczenie jest stałe, zagwarantowane do czasu uzyskania emerytury. Żałuję, że choć dość długo dyskutujemy, nie ma ze strony posłów żadnych propozycji alternatywnych. Czyli, przewodnicząc Komisji, nie mam innego materiału do głosowania niż ten. Chciałabym jednak powiedzieć, czy nie lepiej byłoby, gdybyśmy zamiast tych 200 proc. zasiłku zaproponowali rzecz inną. Mianowicie - jeśli świadczenie przedemerytalne przekroczy dwukrotność zasiłku dla bezrobotnych, to wtedy takiej osobie nie należy się 80 proc. kwoty emerytury, ale dajmy na to 70 proc. To nie są duże pieniądze, ale byłoby to logiczniejsze powiązanie rozwiązań prawnych z celem głównym, czyli świadczeniem przedemerytalnym. Pamiętajmy bowiem, że cały czas to świadczenie przedemerytalne wiązaliśmy z jakąś częścią emerytury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#TadeuszCymański">Uważam, że propozycji nie ma sensu składać, dopóki nie zdecydujemy się co do zasady. W tej chwili bowiem nie wiem, czy chcemy uznać dotychczas funkcjonującą zasadę, czy nie. Ja doceniam te argumenty, które mówią, że jest różnica jakościowa, czym innym jednak jest ta sprawa. Myślę, że świadczenie przedemerytalne to pewna forma zasiłku dla bezrobotnych. Dodajmy: bezrobotnych, którzy już nie mają praktycznie żadnej szansy na zatrudnienie, choćby z racji wieku. Trzeba to też widzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JolantaBanach">Propozycja pani przewodniczącej, dotycząca ewentualnego obniżania świadczenia - w przypadku kiedy to świadczenie jest wyższe, niż 200 proc. zasiłku - równie dobrze mogłoby skonsumować takie rozwiązanie, które by podnosiło limit nieprzekraczalny, np. 200 proc. zasiłku dla bezrobotnych do 250 proc., czy więcej, bo w rezultacie wyjdziemy na to samo. Tu, w propozycji rządowej mamy względnie prosty mechanizm i gdybyśmy wprowadzili jeszcze jakieś dodatkowe mechanizmy, to spowodowalibyśmy znaczny stopień komplikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JózefMioduszewski">Jeśli chodzi o tę górną granicę, to gdyby zapisać te 250 proc. byłoby to zbieżne z tym, co maksymalnie oblicza się do bazy emerytalnej. Cały czas zastanawiam się jednak nad tą minimalną kwotą. Jeśli zasiłek przedemerytalny będzie wyższy jak świadczenie emerytalne w przyszłości i będzie równy albo nieco tylko niższy, od płacy minimalnej, to wprost zachęca to do korzystania z tego zapisu i odstępowania od pracy. Dlatego wydaje mi się, że ten zapis nie jest do końca zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JacekKasprzyk">Ja jednak proponowałbym najpierw przegłosować propozycję rządową i dopiero, przy ewentualnym jej odrzuceniu, dalszą dyskusję. Nie zgadzam się bowiem ze zgłoszonymi tu zastrzeżeniami. Otóż, po pierwsze, ci, którzy mają wysokie zarobki i wysoka wyszłaby im z tego tytułu emerytura - oczywiście stracą. Natomiast ci, którzy mają niskie zarobki - może i zyskają, ale proszę zwrócić uwagę, że kwota brutto to będzie pięćset kilka złotych. I w gruncie rzeczy dopasowywanie jej do przyszłej emerytury - kiedy ten człowiek kilka lat będzie ją pobierał - nie ma, moim zdaniem, żadnego społecznego sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JolantaBanach">Gdybyśmy przyjęli propozycje posła Józefa Mioduszewskiego, czyli kwota przekroczenia byłaby ustalona na poziomie 250 proc. zasiłku dla bezrobotnych, to tak naprawdę nic nie zmieniamy w stosunku do aktualnego stanu, ponieważ ta górna kwota przekroczenia byłaby już wyższa niż średnie świadczenie przedemerytalne. Tak więc w hierarchii dochodów nic nie zmieniamy, jeśli podwyższamy pułap wysokości do 250 proc. zasiłku dla bezrobotnych. 250 proc. zasiłku dla bezrobotnych to więcej, niż dzisiaj średnie świadczenie przedemerytalne. Oczywiście zyskują tu ci mający w przyszłości wyższą emeryturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Jedno jest pewne - na pewno tymi świadczeniami przedemerytalnymi nie załatwimy generalnie problemu bezrobocia czy zabezpieczenia społecznego. I tak ci, którzy będą skazani na najniższe świadczenie przedemerytalne, nie dadzą sobie rady i będą musieli korzystać z innych form pomocy. Natomiast ci, którzy w przyszłości będą mieli dużo wyższą emeryturę, muszą się pogodzić z faktem, że to świadczenie jest im dane na okres przejściowy. Tak więc tutaj na pewno nie znajdziemy rozwiązania, które zadowoliłoby wszystkich. Jeśli już, to raczej martwiłbym się o tę dolną granicę świadczenia niż o górną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JózefSkowyra">Do tej pory świadczenie przedemerytalne było w wysokości 90 proc. kwoty emerytury. Teraz ma być w wysokości 80 proc. i w dodatku jeszcze „spłaszczamy” go. Będzie więc jeszcze większa różnica między starym a nowym świadczeniobiorcą. W związku z tym proponuję, aby w zapisie pozostawić 80 proc., ale skreślić 200 proc. górnej granicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JolantaBanach">Miejmy świadomość, że skreślanie dopuszczalnych limitów wysokości świadczenia przedemerytalnego to jest rozwiązanie bardzo korzystne dla osób lepiej w przyszłości uposażonych emerytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Zgadzam się, że musi być wyraźna różnica między świadczeniem przedemerytalnym a emeryturą. Zostawmy ten zapis w takiej formie, w jakiej jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#TadeuszCymański">Pytanie zasadnicze - czy koalicja uznaje w ogóle zasadę utrzymywania statusu gmin dotkniętych szczególnym bezrobociem? Wydaje mi się, że tak. Proszę zatem o przegłosowanie tej zasady - czy uznajemy zasadę zróżnicowania pod tym kątem, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#JolantaBanach">Przegłosowanie samej zasady - czy różnicujemy różne świadczenia i inne sposoby preferencji dla gmin zagrożonych szczególnym bezrobociem - spowodowałoby konieczność, w różnych innych rozwiązaniach, wyeliminowania podziału na gminy zagrożone strukturalnym bezrobociem i niezagrożone i różnicowania do nich świadczeń, co byłoby posunięciem dosyć ryzykownym i pewnego rodzaju rewolucją. Zdecydowanie stwierdzam, że w tym zapisie nie odchodzimy od zasady różnicowania świadczeń, w zależności od różnicowania w Polsce gmin na zagrożone i niezagrożone strukturalnym bezrobociem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#TadeuszCymański">Nie jestem aż tak podstępny. Pytam - czy w zakresie świadczeń przedemerytalnych utrzymujemy dotychczasową metodę różnicowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#AnnaBańkowska">W tych rozwiązaniach nie ma takiej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TadeuszCymański">Wobec tego zgłaszam wniosek, żeby tę zasadę różnicowania świadczeń utrzymać w proponowanym zapisie. Proponuję w zmianie 14b po wyrażeniu: „nie mniej jednak niż 120 proc. i nie więcej niż 200 proc. zasiłku” dodać wyrażenie: „a w odniesieniu do gmin uznanych za zagrożone szczególnym bezrobociem, odpowiednio 140 proc. i 220 proc”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Tadeusza Cymańskiego?Stwierdzam, że Komisja przy 11 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła wniosek posła Tadeusza Cymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#TadeuszCymański">Składam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#AnnaBańkowska">Następny wniosek złożył poseł Józef Mioduszewski - żeby górną granicę świadczenia przedemerytalnego z 200 proc. zamienić na 250 proc. zasiłku podstawowego. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Józefa Mioduszewskiego? Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 14 przeciwnych i 10 wstrzymujących się odrzuciła wniosek posła Józefa Mioduszewskiego. Kolejny wniosek złożył poseł Józef Skowyra - żeby skreślić górną granicę świadczenia przedemerytalnego w wysokości 200 proc. zasiłku podstawowego. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Józefa Skowyry? Stwierdzam, że Komisja przy 10 głosach za, 14 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła wniosek posła Józefa Skowyry. Przystępujemy do głosowania propozycji rządowej, zaproponowanej w zmianie 14b. Kto jest za przyjęciem zmiany 14b?Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy 2 przeciwnych i 7 wstrzymujących się przyjęła zmianę 14b w art. 3. Wracamy do zmiany 1 w art. 3. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 1 jest konsekwencją skreślenia art. 37j, dotyczącego likwidacji zasiłków przedemerytalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 1? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 1. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 1 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 2 proponuje się skreślenie w art. 10 ust. 3a, ponieważ z dniem 1 lipca 2002 r. wejdzie w życie przepis, wprowadzony ustawą o Komisji Trójstronnej, która zmienia skład Naczelnej Rady Zatrudnienia. Zgodnie z tamtym przepisem marszałkowie i starostowie - oprócz tego, że są przewodniczącymi - będą również członkami tych Rad. W związku z tym zachodzi potrzeba skreślenia obecnego przepisu, że marszałkowie i starostowie nie są członkami Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 2 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 3 dotyczy skreślenia w art. 23 w ust. 2 pkt 2a, który został wprowadzony ustawą z 22 czerwca 2000 r., że do okresu 365 dni wymaganych do nabycia prawa do zasiłku dla bezrobotnych zalicza się również okres pobierania gwarantowanego zasiłku okresowego z pomocy społecznej. Chciałbym podkreślić, że prawo do gwarantowanego zasiłku z pomocy społecznej mają osoby samotnie wychowujące dzieci w wieku szkolnym, które po wyczerpaniu okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych, mogą przejść na 3 lata na gwarantowany zasiłek z pomocy społecznej. Pkt 2a powodowałaby, że po tym okresie z powrotem wracałyby na zasiłek dla bezrobotnych. Żeby uniknąć takiego „kołowrotka” proponujemy wykreślić pkt 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#BogdanGrzybowski">Chciałbym przypomnieć, że do 31 grudnia 2000 r. gwarantowany okresowy zasiłek z pomocy społecznej był zaliczany do okresu uprawniającego do zasiłku dla bezrobotnych. Poprzedni rząd zlikwidował to prawo, natomiast pani min. Jolanta Banach przywróciła to prawo i od czerwca obowiązuje znowu zaliczanie tego zasiłku do okresu zaliczanego do okresu zatrudnienia niezbędnego do nabycia prawa do zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#AnnaBańkowska">To wszyscy wiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#BogdanGrzybowski">Chciałem jednak zwrócić uwagę na zasadę konstytucyjną: zasadę demokratycznego państwa prawa. Otóż Trybunał Konstytucyjny wyinterpretował sześć zasad państwa prawa, m.in. zasadę zaufania obywateli do prawa i zasadę pewności prawa, stabilności. Te zmiany co dwa, trzy miesiące naruszają tę zasadę stabilności prawa i właśnie na to zwracam państwu uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#TadeuszOlejarz">Nie jest zgodne z prawdą, że poprzednio ten okres pobierania gwarantowanego zasiłku zaliczał się do nabycia prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Tej zasady nie było. Natomiast było i jest nadal - i tej zasady nie skreślamy - że okres pobierania tego gwarantowanego zasiłku okresowego zalicza się do okresu uprawniającego do zasiłku przedemerytalnego. To jednak wynika z innego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 3? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 3?Stwierdzam, że Komisja większością głosów, przy 1 głosie przeciwnym, przyjęła zmianę 3 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 4 jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 4? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 4. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 4 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 5 proponuje się, by okres pobierania zasiłku ulegał skróceniu o wszystkie przypadki wymienione w art. 27.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 5? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 5. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 5 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 6 a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 6a tiret pierwsze - to konsekwencja skreślenia art. 37j.W tiret drugim chodzi o sytuację, że ktoś został zwolniony z zakładu pracy, spełniał wszystkie warunki nabycia prawa zasiłku dla bezrobotnych, zasiłek otrzymał, odwołał się do sądu, że pracodawca rozwiązał z nim umowę z naruszeniem prawa i sąd orzekł odszkodowanie za ten sam okres, za który już brał zasiłek dla bezrobotnych. W takim przypadku pobrany zasiłek ma być traktowany jako nienależne świadczenie pieniężne i musi podlegać zwrotowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 6a? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 6a. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 6a w art. 3. Przechodzimy do zmiany 6b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 6b jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 6b? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 6b. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 6b w art. 3. Przechodzimy do zmiany 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 7 jest również konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 7? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 7. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 7 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 8 chodzi o następującą sytuację. Otóż jeśli bezrobotny choruje, zachowuje prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Jeżeli ktoś choruje dłużej niż 6 miesięcy, powstał problem, kto tej osobie ma wystawić zaświadczenie do pracy. Normalnie w takiej sytuacji wystawiają takie zwolnienia lekarze orzecznicy, ale nie w przypadku, kiedy ktoś się ubiega o emeryturę lub rentę. Powstała sytuacja, że jeśli ktoś ma prawo do zasiłku 12 miesięcy, a jest chory dłużej niż 6 miesięcy, to lekarze orzecznicy mówią - to do nas nie należy. I właśnie w związku z taką sytuacją w zmianie 8 dodajemy, że wtedy nie jest potrzebne orzeczenie lekarza orzecznika, tylko wystarczy zwyczajne zaświadczenie od lekarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mam pewną wątpliwość, czysto techniczną. Otóż wydaje mi się, że proponowane w zmianie 8 wyrażenie powinno się dodać w art. 31 w ust. 3a nie po wyrazie „macierzyństwa”, ale przed tym wyrazem. Bo co ma orzekanie lekarza orzecznika do macierzyństwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#AnnaBańkowska">Jak wobec tego brzmiałby ten ustęp?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#AlicjaMurynowicz">„Bezrobotnym uprawnionym do zasiłku lub stypendium przysługują one również za okres udokumentowanej niezdolności do pracy, za który na podstawie odrębnych przepisów pracownicy zachowują prawo do wynagrodzenia lub przysługują im zasiłki z ubezpieczenia społecznego w razie choroby bez potrzeby orzekania przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przedłużeniu okresu zasiłkowego lub macierzyństwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jest odrębnego zdania do przedstawionej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JózefSkowyra">Ten zapis jest w związku z ustawą o zwolnieniach chorobowych i macierzyńskich, gdzie jest wymóg, by lekarz orzecznik ZUS wydawał orzeczenie. Jeżeli kobieta jest w ciąży i choruje, to też musi się zgłosić do ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#AnnaBańkowska">Tu jednak chodzi o takie przypadki, których nie powinniśmy odsyłać do ustawy, o której pan mówił, bowiem tu chodzi o bezrobotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prosilibyśmy jednak o utrzymanie przedłożenia rządowego. W naszym przekonaniu w ust. 3a jest sekwencja, która odnosi do przepisów, które związane są z ubezpieczeniem społecznym, w odniesieniu do „choroby i macierzyństwa”. W związku z tym jest to nazwa własna i proponowalibyśmy utrzymanie propozycji z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#AlicjaMurynowicz">Bardzo przepraszam, panie mecenasie, ale w art. 31 w ust. 3a nie mówimy o tytule ani o żadnych nazwach własnych, tylko mówimy o zjawisku choroby, że tenże bezrobotny nie musi iść do orzecznika. Pozostawienie propozycji z przedłożenia rządowego powodowałoby, że wyrazy „bez potrzeby orzekania przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przedłużeniu okresu zasiłkowego” odnosiłyby się do wyrazu „macierzyństwa”, natomiast nie dotyczyłyby wyrazu „choroby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#AnnaBańkowska">Rzeczywiście, tu problemem nie jest macierzyństwo, ale długotrwała choroba i orzekanie o zdolności lub nie. Dlatego tutaj chyba nazwa własna nie wchodzi w grę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje nam się, że należy jednak rozpatrywać cały ust. 3a, gdzie jest wyraźne sformułowanie „na podstawie odrębnych przepisów”. A te przepisy, to są przepisy z ubezpieczenia społecznego „w razie choroby lub macierzyństwa”. Tak to w całości należy czytać i wtedy jest to nazwa własna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję za te wyjaśnienia. Czy są jeszcze uwagi do zmiany 8? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 8. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 8 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 9 jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 9? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 9. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 9 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie tej proponujemy skreślenie art. 37g.Zgodnie z tym przepisem każdy pracodawca, który zatrudnił absolwenta nie musiał przez rok płacić za niego składki na Fundusz Pracy. Przy najniższym wynagrodzeniu jest to kwota 18 zł miesięcznie. Wydaje się nam, że ta „zachęta” dla pracodawcy jest zbyt niska i w związku z tym nie spełnia swej roli, natomiast skutki z tego tytułu dla Funduszu byłyby znacznie wyższe. Po drugie, od 1 stycznia wchodzi ustawa o ułatwieniu zatrudnienia absolwentów, która stosuje już inny mechanizm refundacji. Dlatego jesteśmy za tym, by skreślić art. 37g.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#GrażynaSpytek">Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych stoi na stanowisku, aby jednak ten zapis utrzymać. Dla niektórych te kilkanaście złotych oszczędności może być symboliczne, jednak dla pracodawców zawsze te opłaty powodują wzrost kosztów pracy, co na pewno ma wpływ na rynek pracy. To samo dotyczy art. 57 ust. 7, który dotyczy refundowanych wynagrodzeń za zatrudnianie określonych grup bezrobotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#JolantaBanach">Słusznie na początku posiedzenia powiedziano, że dokonywać będziemy zmian, które bolą. Przed chwilą dokonaliśmy zmian, które bolą tych najbiedniejszych i tych bez pracy. Z przykrością muszę powiedzieć, że na tej samej zasadzie dotykamy również i inne grupy, w tym pracodawców. Łagodzimy jednak ostrze tego artykułu, bo za chwilę przystąpicie państwo do rozpatrywaniu ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentów, która to ustawa umożliwi pracodawcy określone środki refundujące mu część kosztów, związanych z zatrudnieniem absolwentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jeszcze uwagi do zmiany 10? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 10. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 10 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 11 proponujemy skreślenie ust. 4 w art. 47i.Ust. 4 stanowił, że Rada Ministrów może, w drodze rozporządzenia, przyznać bezrobotnym, zamieszkałym w rejonach zagrożonych strukturalną recesją i degradacją społeczną prawo do podwyższonego zasiłku przedemerytalnego, który już wcześniej skreśliliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#TadeuszCymański">Rozumiem, że chcemy tu skreślić delegację dla ministra, który miał możliwość ustalania w szczególnych sytuacjach odmiennych regulacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#JolantaBanach">W dotychczasowym systemie prawnym rozwiązanie to funkcjonowało nie jako zasada, ale jako rozwiązanie szczególne. Ja pomijam sytuację, jaka została spowodowana tym zapisem, ale chcę powiedzieć, że miał on swoje dobre i złe strony. Te złe strony polegały na tym, że pod olbrzymią presją określonych grup zawodowych wymuszano na Radzie Ministrów korzystniejsze rozwiązania dla określonych miejsc tylko dlatego, że był taki nacisk. A inne regiony, zamieszkane np. przez środowiska popegeerowskie, które takiej presji nie wywierały, bo nie były dobrze zorganizowane - były po prostu traktowane gorzej. Dodam jeszcze, że tu jak gdyby nie mamy ruchu, bo jeśli skreśliliśmy zasiłki przedemerytalne, które były różnicowane ze względu na stopę bezrobocia, to utrzymywanie tej delegacji powodowałoby dalsze naciski i presje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są jeszcze uwagi do zmiany 11? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 11, w której proponuje się skreślenie w art. 37i ust. 4?Stwierdzam, że Komisja większością głosów przyjęła zmianę 11 w art. 3, przy 2 głosach przeciwnych. Przechodzimy do zmiany 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 12 jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 12? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 12. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 12 w art. 3. Zmiana 13 została już rozstrzygnięta. Przechodzimy do zmiany 14. Zmiana 14 a i b została już rozstrzygnięta. Przechodzimy do zmiany 14c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 14 c jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 14c? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 14c. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 14c w art. 3. Przechodzimy do zmiany 14d.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 14d również jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 14d? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 14d. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 14d w art. 3. Przechodzimy do zmiany 14e.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie tej proponujemy skreślenie ust. 8 i 8a w art. 37k.Ust. 8a zawierał delegację dla Rady Ministrów do skracania okresów wymaganych do nabycia świadczeń przedemerytalnych, jak również podwyższania ich wysokości. Z tego przepisu, w latach ubiegłych, m.in. skorzystały zakłady zbrojeniowe, hutnictwo, PKP. Były przypadki, że Rada Ministrów skracała nawet o 5 lat warunki wymagane do nabycia tych świadczeń. Wzrost liczby tych świadczeniobiorców, przy stuprocentowej wysokości świadczeń, powodował m.in. takie skutki, że w tym roku brakuje nam 600 mln zł. Żeby więc nie było tego nacisku i różnicowania proponujemy w zmianie 14e skreślić tą delegację z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 14e? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 14e. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 14e w art. 3. Przechodzimy do zmiany 14f.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#AlicjaMurynowicz">Zmiana 14f dotyczy ust. 9 w art. 37k, których to ustępów w ogóle nie ma w ustawie, którą otrzymaliśmy w materiałach przygotowanych na dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#JerzyMarczak">Być może jest jakaś nieścisłość w tym tekście, który był doręczony parlamentarzystom, ponieważ ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu została w tej części zmieniona ustawą z 18 września 2001 r. - jedną z ostatnich ustaw poprzedniej kadencji Sejmu. Wtedy właśnie zostały dodane - w art. 37k ust. 9 i 10. Ust. 9 reguluje w sposób specjalny kwestie nabywania uprawnień do świadczeń przedemerytalnych przez pracowników byłych PGR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#TadeuszOlejarz">Ustawą z 18 września 2001 r. nadano nowe brzmienie ust. 9, który wcześniej był skreślony. Oczywiście jest to niepoprawne legislacyjnie - zwracaliśmy na to uwagę przy pracach w Senacie. Był to projekt poselski. Niestety zawierał więcej wad, niż zalet, czego przykładem jest, iż nadano nowe brzmienie ustępowi wcześniej skreślonemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli przy tej zmianie musimy sięgnąć do ustawy z dnia 18 września 2001 r., dotyczącej zmiany ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Tam w art. 1 w zmianie 1 pod poz. c) jest nowy ust. 9 i 10. Ust. 9 brzmi: „Pracownikowi byłego państwowego przedsiębiorstwa gospodarki rolnej, spełniającemu określone w ustawie warunki do uzyskania statusu bezrobotnego, przysługuje świadczenie przedemerytalne, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągną wiek 50 lat kobieta i 55 lat mężczyzna, przepracował w państwowym przedsiębiorstwie gospodarki rolnej co najmniej 10 lat, zamieszkuje w dniu nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego w powiecie uznanym za zagrożone szczególnie wysokim bezrobociem”. Rząd proponuje w zmianie 14f, aby w tym ustępie wyraz „spełniającemu” zastąpić wyrazami „posiadającemu okres uprawniający do emerytury oraz spełniającemu”. Czyli wiadome jest - jeśli przyjmiemy propozycję rządu - że każda osoba, która dostanie świadczenie przedemerytalne z tytułu byłej pracy w PGR, po uzyskaniu wieku emerytalnego ma zagwarantowaną emeryturę. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 14f?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#JerzyMarczak">Chcę zaznaczyć, że my - jako Agencja - zabieramy głos wyłącznie dlatego, żeby z tych przepisów, które zostaną wprowadzone, można było w sposób jasny i dokładny ustalić zasady określania kręgu osób uprawnionych, bowiem sfinansowanie tych świadczeń będzie należało do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W dotychczasowym brzmieniu był wprowadzony w ustawie swego rodzaju „bezpiecznik”, że Agencja ma wydawać nie więcej niż 15 proc. swoich wpływów. Obecnie proponuje się skreślenie limitu 15 proc., co już zostało przegłosowane na dzisiejszym posiedzeniu. Zwracam też uwagę, że nie przedstawiono skutków finansowych, jakie pociągnie wprowadzenie tego przepisu. Gdyby Agencja miała przeznaczyć 15 proc. swoich wpływów, to w 2002 r. mogłaby sfinansować - przy założeniu, że świadczenie wynosiłoby 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych - świadczenia przedemerytalne dla około 30 tys. osób. Oczywiście są to tylko szacunki i nikt nie jest w stanie określić, czy to będzie ilość wystarczająca, czy nie. Podkreślam, że wymaga sprecyzowania zasada ustalania kręgu osób uprawnionych, bowiem nie były one precyzyjne ani w świetle ustawy z dnia 18 września, ani teraz. Nie wiadomo na przykład, co ma znaczyć, że te osoby mają spełniać warunki w dniu wejścia w życie ustawy. Czy chodzi tu o ustawę matkę, czyli byłby to dzień 1 stycznia 1994 r.? Jeśli tak, to kobieta miałaby teraz nie 50, ale 56 lat, a mężczyzna też odpowiednio więcej. Proponuje się też uzupełnienie warunku, że osoba taka ma posiadać „okres uprawniający do emerytury”. Zwracam uwagę, że jeśli chodzi o okresy uprawniające do emerytury - rozumiane jako okresy składkowe i nieskładkowe - to w ustawie o emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są co najmniej dwa rodzaje podstawowych określeń. Mianowicie określone w art. 27, na który się tutaj wszyscy powołują, gdzie jest 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, i w art. 28, który różni się tym, że określa 15 lat dla kobiet i 20 lat dla mężczyzn i nie ma w nim gwarantowanego minimalnego świadczenia. Zatem jeśli wprowadzamy kryterium „okres uprawniający do emerytury” bez bliższego określenie, że chodzi tu o 20 i 25 lat, to powstaną dalsze wątpliwości. Tylko to nas skłania do podniesienia teraz tych kwestii. Dobrze by było, gdyby doprecyzowano te przepisy, wtedy bowiem byłaby możliwość określenia skutków finansowych dla Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że chodzi panu o to, byśmy - jeśli zdecydujemy się na przyjęcie propozycji rządowej - wyraźnie doprecyzowali, o jaki okres chodzi, aby nie było żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#JerzyMarczak">Jest też i drugi problem. Chodzi o to, by sprecyzować, co oznacza sformułowanie: „w dniu wejścia w życie ustawy”. O jaką datę tu chodzi - czy 1 stycznia 1994 r., kiedy weszła w życie ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu? Czy 7 listopada 2001 r., kiedy weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu? Czy 1 stycznia 2002 r., kiedy wejdzie w życie ta ustawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#AnnaBańkowska">Po pierwsze muszę zaprotestować wobec takiej sytuacji, w jakiej Komisja się znajduje. Agencja jest „przedłużeniem ramienia rządu” i nie powinno tutaj być tej dyskusji, bo my nie jesteśmy od tego, by pośredniczyć w rozmowach stron rządowych. To jest kompromitujące. W przyszłości nie będziemy takich sytuacji tolerować. Będziemy opierać się na wypowiedzi głównego przedstawiciela rządu, resztę niech strona rządowa załatwia we własnym zakresie. Problem jednak jest. Myślę, że wszyscy posłowie wielokrotnie byli torpedowani pytaniami - co z uprawnieniami dla byłych pracowników PGR?Były różne interpretacje przepisów. Myślę, że wreszcie, przy tej nowelizacji, powinniśmy zapisać konkretną datę. Czekamy na propozycję ze strony rządu. Przy okazji proszę też odpowiedzieć, co oznacza sformułowanie: „spełniającemu określone w ustawie warunki do uzyskania statusu bezrobotnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#TadeuszOlejarz">Zarówno Senat, jak i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w okresie pracy nad tym przepisem zwracali uwagę, że przy takiej redakcji będzie wynikało, że warunki wiekowe: 50 lat - kobieta 55 lat - mężczyzna będą musiały być spełnione w dniu wejścia w życie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, czyli 1 stycznia 1994 r., ponieważ one w tym brzmieniu wejdą do tekstu jednolitego. Dlatego też Senat proponował, żeby wprowadzić tu konkretną datę 1 stycznia 2003 r., wiązało się to bowiem ze skutkami finansowymi i budżetem, ale jednocześnie, żeby kryteria wieku były: 55 lat i 60, a staż pracy w PGR 15 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#AnnaBańkowska">Jaką teraz rząd proponuje datę do wstawienia, aby nie było żadnych kontrowersji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#TadeuszOlejarz">Ponieważ daty wstecznej raczej nie powinno się wstawiać, więc proponujemy np. 1 stycznia 2002 r.Natomiast jest kwestia - czy w związku z tym nie należałoby podnieść wieku kobiet i mężczyzn o 5 lat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#AnnaBańkowska">Czy zdarzało się, że były różne decyzje, tzn. dostawały prawo do świadczenia przedemerytalnego osoby, które spełniały kryterium w 1994 r. i osoby, które kryteria wieku spełniały dopiero w październiku 2000 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#TadeuszCymański">Proponowałbym te kwestie odłożyć na razie do jutra, bo w tej chwili zbyt dużo nagromadziło się emocji, i przejść do dalszych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję za podpowiedź. Propozycja jest rozsądna. Ze świadczeniami dla byłych pracowników PGR wiąże się zmiana 14f i zmiana 14g. Sądzę, że nie powinniśmy zbyt płytko podejść do tych propozycji. Propozycje rządu prowadzą do utrudnienia dostępu do świadczeń dla tych osób, które mają mały staż pracy. Jest też problem, od kiedy te kryteria obowiązują. Chcąc odpowiedzialnie podejść do ustawy, nie możemy pójść tylko na propozycje rządu, bowiem dalej będzie ten sam problem społeczny. Wszystkie wątpliwości musimy do końca wyjaśnić. Musimy uzyskać od rządu odpowiedź, czy były przyznawane świadczenia według kryterium: 1994 r. albo 2000 r.W szystkie te kwestie, związane ze zmianą 14e i g odkładamy do jutra, do czasu aż rząd przedstawi nam propozycje przedyskutowane z Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Przechodzimy do zmiany 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 15 są ujęte dwie kwestie. Pierwsza to konsekwencja likwidacji zasiłków przedemerytalnych. Druga to zmiana merytoryczna, bowiem w tej treści mieści się również to, że do okresu wymaganego do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego nie będzie podlegał zaliczeniu okres aktualnie pobieranego zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#BogdanGrzybowski">Na podstawie tego artykułu regułą było, że pracodawca, stojący przed potrzebą redukcji personelu, w pierwszej kolejności zwalniał ludzi starszych, z jakimiś uprawnieniami do zasiłku. Osoby te w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych nabywały prawo do przejścia na zasiłek lub świadczenie przedemerytalne. Apeluję, w imieniu OPZZ, do któregoś z posłów z SLD, aby przywrócił pierwotny zapis, czyli drugą część zdania mówiącą, że do okresu uprawniającego do świadczenia przedemerytalnego zalicza się okres aktualnie pobieranego zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#JolantaBanach">Ta zmiana jest kolejną zmianą związaną z sytuacją finansów publicznych, ale też mieszczącą się w filozofii wszystkich tych zmian. Otóż porządek rozumowania i filozofia wszystkich tych zmian jest następująca: chronić ludzi w określonym wieku, po określonym stażu pracy, by mogli otrzymać, do czasu otrzymania świadczeń emerytalnych, rodzaj osłony socjalnej. Jeśli by w Polsce od początku 1990 r. obowiązywały te same zasady co teraz przy przechodzeniu na zasiłek dla bezrobotnych, to trzeba by, tak jak w przypadku urlopu wychowawczego, doliczać okresy pobierania zasiłku dla osób bezrobotnych. Przypominam jednak, że w przeszłości mieliśmy bardzo liberalne okresy przechodzenia za zasiłek dla bezrobotnych. Wystarczyło np. porzucić pracę i pójść do urzędu pracy i zarejestrować się. Dlatego gdybyśmy pozostawili ten przepis - jak proponuje przedstawiciel OPZZ - to mielibyśmy do czynienia z taką sytuacją, że właściwie na przemian pracując i pobierając zasiłek można by potem przejść na świadczenie przedemerytalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#AnnaBańkowska">Pani minister, mówiła pani, że zalicza się do stażu uprawniającego do świadczenia przedemerytalnego wszystkie okresy pobierania zasiłku dla bezrobotnych, również z początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy była bardzo liberalna zasada. Jak wobec tego ma się ta wypowiedź do zapisu ustawowego, w którym się mówi, że „zalicza się do okresu uprawniającego do świadczenia przedemerytalnego okres aktualnie pobieranego zasiłku”. Tutaj nie ma nic o zasiłkach pobieranych kiedyś, tylko o zasiłkach pobieranych aktualnie. Dlatego według mnie nie ma podstawy do zaliczania okresu, w którym kiedyś pobierało się zasiłek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#TadeuszOlejarz">Okresy pobierania zasiłków w przeszłości zalicza się do okresu uprawniającego do emerytury, bo przecież od zasiłku dla bezrobotnych odprowadzane są składki. Natomiast tutaj chodzi o taką sytuację, że jeśli ktoś w dniu rejestracji nie posiadał 30 lat pracy, tylko np. 29 i mieszka w rejonie, gdzie zasiłek pobiera się 12 miesięcy, to po roku będzie miał już 30 lat i nabędzie prawo do świadczenia przedemerytalnego. Z kolei ktoś, kto mieszka np. w Warszawie, będzie miał dopisane 6 miesięcy. Jest to powszechnie krytykowane, że w zależności od tego gdzie się mieszka, to jedna osoba ma prawo do emerytury wcześniej, a druga później i powstaje chaos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli chodzi tu o stronę formalną. W tych przepisach musi być warunek, że zalicza się do okresu uprawniającego do zasiłku przedemerytalnego, lub świadczenie przedemerytalnego bo nie mówimy tu o uprawnieniach do emerytury okres aktualnie pobieranego zasiłku, a nie tego sprzed kilku lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#JolantaBanach">Oczywiście. Wcześniej mówiłam jakby o pewnej filozofii, która obowiązywała wcześniej. W tym przepisie chodzi o aktualnie pobierany zasiłek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#AnnaFilek">Zastanawiam się wobec tego, czy nie dopisać, że zalicza się okres pobierania zasiłku przez 6 miesięcy. Wtedy byłby to okres wszędzie jednakowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#TadeuszOlejarz">Jeszcze raz wyjaśniam. My tu mówimy o sytuacji, że kiedy chcemy nabyć prawo do świadczenia przedemerytalnego, musimy spełniać określone warunki w dniu zgłoszenia się do rejestracji w urzędzie pracy, a nie za pół roku, czy rok, do czego obecny przepis prowadził.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#AnnaBańkowska">Pytanie do ZUS - czy do okresu uprawniającego do emerytury okres pobierania zasiłku zalicza się w wymiarze rzeczywistym, czy jest on ograniczony do 1/3, jak okresy nieskładkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#WandaPretkiel">Zalicza się, jako okres składkowy. Nie ma tu ograniczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#BogdanGrzybowski">Jeżeli ten przepis wejdzie w życie 1 stycznia 2002 r., to zaskarżymy go do Trybunału Konstytucyjnego. Nie może być bowiem takiej sytuacji. Pracodawca stoi przed dylematem zwolnienia pracownika. W grudniu daje mu wypowiedzenie trzymiesięczne. Zwolniony pracownik ma pewność, że podczas pobierania zasiłku dla bezrobotnych, za 3 miesiące nabędzie prawo do świadczenia przedemerytalnego. Dlatego uprzedzam - bez odpowiedniego vacatio legis ten przepis będzie zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#AnnaBańkowska">Co na to rząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#JolantaBanach">Proponujemy rozstrzygnąć to w art. 9, ponieważ tam określamy, w jakim terminie wchodzą w życie poszczególne przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli przy art. 9 wrócimy do sprawy - oczywiście pod warunkiem, że przyjmiemy rozwiązanie zaproponowane w zmianie 15a i b. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 15a i b. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 15a i b w art. 3. Przechodzimy do zmiany 15c, w której proponuje się skreślenie ust. 2a w art. 37l.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#TadeuszOlejarz">Skreślenie proponujemy dlatego, że regulują to inne przepisy odnoszące się do świadczeń przedemerytalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#AnnaBańkowska">Ponieważ odłożyliśmy rozstrzygnięcie zmiany 14 f i g do jutra, a zmiana 15c odnosi się do art. 37k, więc również do jutra odkładamy zmianę 15c.Przechodzimy do zmiany 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 16 jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 16? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 16. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 16 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 17.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#AnnaBańkowska">Zmiana 17 również jest konsekwencją skreślenia art. 37j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 17? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 17. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 17 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 18, w której proponuje się nowe brzmienie art. 37n.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#TadeuszOlejarz">Zgodnie z obecnymi przepisami osoby pobierające zasiłki przedemerytalne i świadczenia przedemerytalne mogą równocześnie osiągać dochody z pracy lub inne dochody, podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, pod warunkiem, że dochody te nie przekraczają połowy najniższego wynagrodzenia. W zmianie 18 proponujemy, aby również istniała możliwość osiągania dochodów z pracy, ale pod warunkiem, że łączne dochody - z pobierania zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego oraz tych zarobków podlegających opodatkowaniu - nie będą przekraczały pewnego pułapu. Tym pułapem byłaby dwukrotna wysokość zasiłku dla bezrobotnych, czyli 950 zł. Oczywiście osoby pobierające świadczenie w górnej wysokości, formalnie, według tej propozycji, nie mogłyby zarobkować. Jest też możliwość zawieszenia świadczenia przedemerytalnego na czas podjęcia pracy zarobkowej. Środowiska uprawnione do zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych, które najpierw walczyły, żeby im je przyznać, bo nie mają żadnej możliwości podjęcia pracy, teraz głośno protestują przeciw takiemu rozwiązaniu. Z danych MPiPS wynika, że jednak spora część z tych osób dodatkowe dochody osiąga. Teraz trzeba na coś się zdecydować: albo dajemy stałą osłonę socjalną, albo pracę i świadczenie jednocześnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#AnnaBańkowska">Jest to druga restrykcja dla osób, które miały duże dochody i płaciły składki od wysokich dochodów. Tu, w tej zmianie zakazujemy im dorabiania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#TadeuszCymański">Jakie są widełki?Rozumiem, że tu chodzi o dwukrotny zasiłek dla bezrobotnych, który wyznacza nam bardzo niski próg. Jest jednak też dolny próg świadczenia i wtedy naprawdę chodziłoby o bardzo niewielką kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#AnnaBańkowska">Czy nie będzie tu ucieczki w „szarą strefę”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#AnnaFilek">Czy to będzie rozwiązanie konstytucyjne, jeżeli jednym osobom dajemy możliwość dorobienia, a innym nie?Poza tym rzeczywiście będzie to uruchamianie „szarej strefy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#JolantaBanach">Ryzyko wchodzenia w „szarą strefę” jest takie samo po zmianie, jak i przed zmianą. Przed zmianą można było - jak mówił o tym dyr. Tadeusz Olejarz - zarobkować do połowy najniższego wynagrodzenia, co też mogło powodować brak zainteresowania dla wykazywania tego zatrudnienia. Trudno bowiem sobie dzisiaj wyobrazić, że wiele osób pobierać może dochód z tytułu pracy na poziomie 380 zł, skoro 5 proc. populacji pracujących otrzymuje wynagrodzenie na poziomie najniższej płacy. Jeśli więc rząd ma oceniać ryzyko większego wejścia w „szarą strefę” po limitowaniu górnej wartości łączenia dochodów z pracy i dochodów ze świadczenia przedemerytalnego, to ryzyko to nie jest dużo większe. Dodam, że to ograniczenie nie ma na celu bronienia się przed „ szarą strefą”. To nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby nie doprowadzać do sytuacji, w której bezrobotny otrzymuje małe świadczenie i nic nie może zarabiać, a świadczeniobiorca świadczenia przedemerytalnego, przy przeciętnym świadczeniu 1100 zł i możliwości dodatkowego zarobkowania w wysokości połowy najniższego wynagrodzenia, czyli 380 zł - może osiągnąć prawie 1500 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#TadeuszOlejarz">Maksymalne widełki właściwie odpowiadają obecnym przepisom, bowiem osoba, która ma najniższe świadczenie - 572 zł - mogłaby dorobić 370 zł. Jest tylko 10 zł różnicy. Natomiast ci, którzy mieli wyższe świadczenie - oczywiście odpowiednio mniej. Jeśli chodzi o „szarą strefę”, dodam, że nasze kontrole wykazują, iż właśnie obecna możliwość dorabiania, stanowi doskonałą furtkę do omijania przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#AnnaBańkowska">Na ten temat można by dyskutować, bowiem jeśli mówimy, że to jest czystość legislacyjna dla tych, którzy mają ograniczone świadczenie do 200 proc., to mamy nieczystą sytuację dla wszystkich tych, którzy mają świadczenia poniżej. Zawsze ten, któremu było lepiej, dostaje, przy tego typu obniżkach, więcej w dół. Reasumując, ust. 2 art. 37n dotyczy tego, że można zawiesić prawo do świadczenia przedemerytalnego. Tu zwracam uwagę, że wobec tego nie warto będzie brać pracy stałej, przynoszącej systematycznie małe dochody. Drugi punkt mówi o ograniczeniu do 200 proc. zasiłku, natomiast trzeci mówi o tym, że niektóre tytuły - dotychczas nie zaliczane do dochodu - są zaliczane. Chodzi tu o diety, opłaty dla biegłego sądowego, ławnika, itd. Włączona jest również dieta posła. Czy zdarza się, żeby poseł był na świadczeniu przedemerytalnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#TadeuszOlejarz">Akurat nie znam takiego przypadku. Natomiast było wiele telefonów w sprawie radnych. Otóż zdarza się, że radny bierze 1800 zł ryczałtu i jednocześnie 1500 zł świadczenia przedemerytalnego. Proponowany tu zapis właśnie takie przypadki eliminuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#AnnaBańkowska">Pytałam o przykład posła, bowiem na str. 4 uzasadnienia jest wyraźnie napisane: „na analogicznych zasadach następowałoby zawieszenie prawa do zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego w przypadku otrzymywania diety lub innych należności pieniężnych z tytułu pełnienia funkcji posła, senatora”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#JolantaBanach">Takiego przypadku nie znamy, jeśli chodzi o personalia. Tu chodzi o zasadę. Chciałabym jednak podać taką hipotetyczną sytuację. Otóż może się zdarzyć, że poseł zrezygnuje z uposażenia i np. będzie gratyfikowany na podstawie kontraktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jeszcze uwagi do zmiany 18? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 18. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 18 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 19a, która jest konsekwencją skreślenia art. 37j.Czy są pytania lub uwagi do zmiany 19a? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 19a. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 19a w art. 3. Przechodzimy do zmiany 19b, która mówi, że świadczenia przedemerytalne są finansowane z budżetu państwa w formie dotacji. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 19b? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 19b. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 19b w art. 3. Przechodzimy do zmiany 19c, która mówi, że świadczenia przedemerytalne dla byłych pracowników PGR są finansowane ze środków Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 19c? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 19c. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 19c w art. 3. Przechodzimy do zmiany 19d, która daje delegacje ministrowi pracy do określenia, w drodze rozporządzenia, trybu przekazywania środków Funduszowi Pracy przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 19d? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 19d. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 19d w art. 3. Przechodzimy do zmiany 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 20 dotyczy tego, kto musi uzyskać zezwolenie na pracę w Polsce - chodzi o cudzoziemców. W poprzednim tekście, przyjętej w czerwcu ustawy, wkradł się błąd. Stąd wyrażenie „nie przekraczający jednego miesiąca” zastępujemy „przekraczający jeden miesiąc”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#AnnaBańkowska">Po naprawieniu błędu w ust. 4 art. 50 mówimy: do miesiąca praca dla cudzoziemca nie wymaga zgody, powyżej miesiąca - musi mieć zgodę. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 20? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 20. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 20 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#JolantaBanach">Chodzi tu o dodatkowy przychód na Fundusz Pracy, czyli o pobieranie składek na FP od zakładów pracy chronionej, za zatrudnionych pracowników o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#AnnaBańkowska">Generalnie propozycja zmierza do tego, żeby zakłady pracy chronionej płaciły składkę na Fundusz Pracy za wszystkich pracowników. Wyjątek od tej zasady obejmowałby - według propozycji rządu - przedsiębiorców Polskiego Związku Głuchych i Polskiego Związku Niewidomych oraz Związku Ociemniałych Żołnierzy Rzeczypospolitej Polskiej, Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi, Zakład Opieki dla Niewidomych w Laskach oraz zakłady aktywizacji zawodowej. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#AnnaFilek">Dzisiaj jest tak, że zakłady pracy chronionej są zwolnione z płacenia składek tylko od osób o ciężkim i średnim stopniu inwalidztwa. Za osoby o lekkim stopniu inwalidztwa - płacą składki. Tą zmianą cofnęlibyśmy uprawnienia zakładów pracy chronionej do niepłacenia na Fundusz Pracy za niepełnosprawnych o ciężkim i średnim stopniu inwalidztwa. Natomiast tym wymienionym przed chwilą instytucjom też odebralibyśmy przywilej niepłacenia składek za osoby niepełnosprawne o lekkim stopniu inwalidztwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#AnnaBańkowska">Zatem propozycją zmiany 21 nakładamy dodatkowe obciążenia kosztów pracy w zakładach pracy chronionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#MirosławaKątna">Czy ten zapis nie spowoduje gwałtownego zwalniania z pracy osób niepełnosprawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#AnnaBańkowska">Ile wynosi składka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#TadeuszOlejarz">Składka wynosi 2,45 proc. więc jeżeli ktoś zarabia 760 zł, to jest 18 zł miesięcznie za osobę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#AnnaFilek">Czym osoby o ciężkim stopniu niepełnosprawności, zatrudnione w zakładach pracy chronionej, różnią się od tych zatrudnionych w tych wymienionych przedsiębiorstwach?Czym rząd się kieruje, że od jednych płaci się składkę, a od drugich nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#TadeuszCymański">Myślę, że tu intencja jest czytelna - te wymienione w tej zmianie przedsiębiorstwa cieszą się niebywałą estymą w społeczeństwie polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#JolantaBanach">Oprócz tego, niewątpliwie słusznego, argumentu natury humanitarnej, który wyłącza Polski Związek Głuchych czy Polski Związek Niewidomych, chcę jednak przypomnieć, że zakład aktywizacji zawodowej różni się jednak zasadniczo od zakładu pracy chronionej. W zakładzie pracy chronionej, oprócz pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności może być jeszcze 60 proc. pracowników pełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jeszcze uwagi do zmiany 21? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany 21? Stwierdzam, że Komisja większością głosów, przy 1 sprzeciwie, przyjęła zmianę 21 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 22a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana odnosi się do art. 55. Chodzi tu o kredyty, jakie może Fundusz Pracy zaciągać, w przypadku braku środków na utrzymanie płynności wypłaty zasiłków dla bezrobotnych. Ust. 4 określa, że łączna kwota zaciągniętych kredytów i pożyczek nie może przekroczyć kwoty stanowiącej równowartość 8,33 proc. dochodów Funduszu Pracy. Ust. 5 mówi, że spłata kredytu musi nastąpić w ciągu 3 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#AnnaBańkowska">Art. 55 mówi o tym, co jest dochodami Funduszu Pracy i co z tych dochodów trzeba finansować. Pamiętajmy, że jest cała armia ludzi, którzy będą brać zasiłki przedemerytalne. Zmiana 22a moim zdaniem jest zmianą sensowną, ponieważ powinien być zapis, który umożliwia temu dużemu budżetowi zaciąganie kredytów i pożyczek - i tak było do tej pory, z tym że z zastrzeżeniem ust. 4 i 5. Teraz w zmianie 22a wyrazy „z zastrzeżeniem ust. 4 i 5” zastępuje się wyrazami „zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych”.Zastanawiam się, czy ograniczenie łącznej kwoty kredytów do całego Funduszu Pracy nie jest jednak jakąś barierą bezpieczeństwa dla wypłacalności tego Funduszu? Z kolei w ust. 5 mówi się, że okres spłaty nie może wykraczać poza rok budżetowy. Pamiętam, że to był bufor bezpieczeństwa dla wypłacalności tego Funduszu. Jeśli my te ustępy teraz skreślimy, to może być tak, że w trudnej sytuacji minister finansów powie ministrowi pracy: zaciągaj na wszystko kredyty, bo ja ci grosza nie dam. A wtedy doprowadzimy do sytuacji fatalnej. Apeluję tu o szczególną rozwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#JolantaBanach">Te wątpliwości są wątpliwościami zasadnymi, jeśli się założy, że może „nastać” taki minister finansów i minister pracy, co jest tak samo hipotetyczne jak ów poseł, który rezygnuje z uposażenia i idzie na kontrakt. Może jednak zdarzyć się sytuacja i taka, w której mamy do czynienia ze wzrostem zobowiązań ponad możliwość wypłaty z dotacji z budżetu państwa pożyczki i składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#AnnaBańkowska">Jeśli mówimy, że dokonujemy zmian w ustawach na skutek deficytu budżetowego, to oznacza, że możemy doprowadzić do zachwiania płynności wypłacalności Funduszu Pracy. W związku z tym proponowałabym w ust. 3 po wyrazach „zasiłków dla bezrobotnych dopisać po przecinku „zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych” - po to, żeby można było również zaciągać pożyczki na zasiłki i świadczenia przedemerytalne - i pozostawić „z zastrzeżeniem ust. 4 i 5”.Oczywiście ust. 4 i 5 trzeba by wtedy pozostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#JolantaBanach">Rząd jest gotów zmodyfikować zapis ust. 4, ale jeśli chodzi o ust. 5 - podzielam tu zdanie dyrektora Tadeusza Olejarza. Modyfikacja ust. 4 polegałaby na uwzględnieniu pewnego przepisu przejściowego, który na ten rok obowiązywał i który pozwalał Funduszowi Pracy na zaciąganie pożyczek do wysokości 12,5 proc. dochodów Funduszu. Natomiast prosimy o rozważenie skreślenia ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiejąc trudności, jakie w tej chwili ma Fundusz Pracy, proponuję, byśmy przyjęli ust. 3 i 4 w brzmieniu: „3. Za zgodą ministra właściwego do spraw pracy oraz ministra właściwego do spraw finansów publicznych, Fundusz Pracy może zaciągać kredyty i pożyczki na uzupełnienie środków niezbędnych na wypłatę zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych, z zastrzeżeniem ust. 4.4. Łączna kwota zaciągniętych kredytów i pożyczek nie może w żadnym czasie przekroczyć kwoty stanowiącej równowartość 12,5 proc. dochodów Funduszu Pracy, planowanych na dany rok”. Natomiast ust. 5 skreślamy. Czy ktoś ma uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 22 w wersji przed chwilą zaprezentowanej. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 22 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana dotyczy ust. 2a w art. 56. Dotychczas ust. 2a brzmiał: „Koszty poboru składek na Fundusz Pracy obciążają ten fundusz i są zwracane Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 0,5 proc. przypisu składek na Fundusz Pracy”. W zmianie 23 proponujemy, by wyrażenie „w wysokości 0, 5 proc. przypisu składek” zamienić na „w wysokości 05 proc. kwoty składek przekazanych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#AnnaBańkowska">Bardzo chętnie bym na to przystała, ale o ile pamiętam, przy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych był jednak „przypis składek”. Proszę więc na coś się zdecydować. Tu terminologia powinna być jednolita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#JolantaBanach">Trudno teraz wracać do reasumpcji głosowania. Może przy drugim czytaniu spróbujemy zgłosić tę kwestię przy FGŚP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#AnnaBańkowska">Proponuję na chwilę odłożyć zmianę 23, żeby rząd skonsultował te sprawy z ZUS.Na razie przejdziemy do zmiany 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#TadeuszOlejarz">W skrócie mówiąc chodzi tu o to, że każdy, kto pracuje, płaci składki na jednakowych zasadach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#AnnaBańkowska">Składka powinna być zapłacona w imię bezpieczeństwa pracownika, a rozliczenie pracodawcy z Funduszem Pracy jest zupełnie inną rzeczą. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 24? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 24 w art. 3. Przechodzimy do zmiany 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana odnosi się do ust. 3 w art. 57a, w którym proponujemy wykreślenie, że Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, „szczegółowe zasady i terminy sporządzania przez zarządy województw i zarządy powiatów sprawozdań z wykorzystania środków przekazanych z Funduszu Pracy”, bo to jest już uregulowane innym rozporządzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 25? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 25 w art. 3. Wracamy do zmiany 23. W tej ustawie mówimy, że koszty poboru składek na Fundusz Pracy obciążają oczywiście Fundusz i są zwracane ZUS w wysokości 0,5 proc. - tak, jak przy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - kwoty składek przekazanych na rzecz Funduszu. Czyli ile ZUS przekaże - 0,5 proc. od tego dostaje. W FGŚP było sformułowanie „w wysokości 0,5 proc. przypisu składek”. Przy Funduszu Pracy - w zmianie 23 - rząd proponuje, by zapisać „w wysokości 0,5 proc. kwoty składek przekazanych”.Uważam, ze powinniśmy mieć jednolite zasady. Proszę o stanowisko ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#WandaPretkiel">Jesteśmy za utrzymaniem dotychczasowego zapisu. ZUS nie tylko zajmuje się składką, która wpłynie, ale musi także jej dochodzić. Przypis składek, to jest ta kwota, która powinna wpłynąć do Zakładu, a z różnych powodów pracodawca jej nie wpłacił. Naszą rolą wówczas jest egzekwować i dochodzić tych składek. Zatem są to czynności, które muszą być w jakiś sposób opłacane, inaczej ZUS nie będzie zainteresowany ściąganiem składek. Stąd uważam, że podstawą do naliczania tego wynagrodzenia za nasze czynności powinna być kwota, którą my powinniśmy odzyskać i przekazać w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#AnnaBańkowska">ZUS jest poborcą składek i koszty tego poboru - poszukiwania należności, pozyskiwania ich - są tym, co kosztuje dużo więcej niż rzeczywisty zapis składki, która wpłynęła. Dlatego ja będę głosowała przeciwko przyjęciu zmiany 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#JolantaBanach">To, co jest korzystne dla ZUS, nie jest korzystne dla Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę jednak pamiętać, że to, co ZUS straci, będziemy dokładać w postaci dotacji uzupełniającej do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Niech ZUS, jako instytucja działająca według nowych reguł od 1 stycznia 1999 r., działa jak najlepiej i najskuteczniej. Ja rozumiem, że pani minister zaraz powie, że to jest demotywujące ZUS do pozyskiwania składek, ale pamiętajmy, że koszty pozyskiwania są olbrzymie. Kto więc ma wyłożyć na to pozyskiwanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#WandaPretkiel">Nie zawsze jest tak, że w każdym miesiącu te 0,5 proc. przypisów byłoby kwotą wyższą niż kwota rzeczywistych składek. Zdarza się tak, że odzyskujemy więcej, niż przypis wynosi w danym miesiącu i wówczas te koszty - czyli 0,5 proc., które sobie pozostawiamy - będą niższe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#TadeuszOlejarz">Czy w tej chwili ZUS jest w stanie określić, ile ten przypis wynosił za miesiąc poprzedni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są tego typu wyliczenia, czy też są to tylko szacunki, bo o ile wiem, informatyzacja jeszcze nie ruszyła w tej mierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#WandaPretkiel">Nie możemy w ten sposób podchodzić do tej sprawy. Jeszcze chwila, a pan dyrektor powie, że w ogóle deklaracje do nas nie wpływają, a my nie rejestrujemy ich. Nie przesadzajmy. System informatyczny rozwija się, ale akurat nie w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#AnnaBańkowska">Zatem przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany 23?Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy 10 przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła zmianę 23 w art. 3. Ogłaszam przerwę.</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#AnnaBańkowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Obecnie robimy chwilową przerwę w pracy nad ustawą z druku 64. Uzupełniamy porządek obrad o punkt dotyczący zmian w ustawie budżetowej na 2001 r. w zakresie Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Funduszu Pracy. Czy ktoś z państwa jest przeciwny temu uzupełnieniu porządku dziennego? Nie widzę. Zatem przystępujemy do omówienia zmian w budżecie Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#ZdzisławaGozdan">Zmiany ustawy budżetowej na 2001 r. w części 54, dotyczącej Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wiążą się ze spłatą zobowiązań, które powstaną na koniec 2001 r.W Państwowym Funduszu Kombatantów dotacja wynosi 108.700 tys. zł, natomiast zobowiązania na koniec 2001 r. są zapisane w kwocie minus 106.799 tys. zł. Ministerstwo Finansów proponuje zwiększyć o tę kwotę dotację budżetową na PFK.Pokrótce przedstawię, dlaczego powstały takie zobowiązania. Po pierwsze - budżet na 2001 r. został uchwalony już przy ogromnym deficycie w PFK. Wydatki w większości są obligatoryjne - w zasadzie powinno się je zaliczyć do wydatków sztywnych - i na ich wysokość Urząd nie ma żadnego wpływu. Są to refundacje ulg kombatanckich. Refundujemy m.in. 50 proc. abonamentu telefonicznego dla kombatantów oraz 20 jednostek licznikowych, obowiązkowe ubezpieczenie samochodowe OC za kombatantów inwalidów. Udzielamy też pomocy społecznej dla kombatantów. W tym roku jest to bardzo niska kwota 18 mln zł, podczas gdy w 1999 r. było to 30 mln zł, a w 2000 r. 27 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#AnnaBańkowska">Powiedziała pani, że dotacja wynosi 108.700 tys. zł. Zobowiązania budżetowe 106.799 tys zł. Rozumiem, że propozycja rządu, w zakresie Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, polega na tym, iż rząd chce zwiększyć dotację o kolejne prawie 107 mln zł po to, żeby do zera zlikwidować zobowiązania Urzędu na koniec 2001 r.Wobec tego, dzięki takiej korekcie Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych nie będzie miał żadnych zobowiązań przechodzących na przyszły rok. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#ZdzisławaGozdan">Niedokładnie. W przypadku otrzymania około 107 mln zł - jak proponuje minister finansów - na pewno nie zlikwidujemy wszystkich zobowiązań do końca roku. Otóż w połowie obecnego roku minister finansów zablokował wydatki tegoroczne, czyli już dotacja została zmniejszona o 6.900 tys. zł. Blokada będzie więc wpływała na powstałe zobowiązania na koniec roku. Poza tym, planując budżet na 2001 r. Urząd nie mógł przewidzieć, że powstają odsetki od nieterminowych płatności, oczywiście nie z winy Urzędu, tylko z braku środków płatniczych. Odsetki wyniosły około 5 mln zł. W związku z tym realne zobowiązania na koniec 2001 r. wyniosą około 127 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli podsumowując, po korekcie jaką proponuje rząd, pozostanie jeszcze na koniec roku około 20 mln zobowiązań. Mimo wszystko uważam, że te 107 mln zł to jest olbrzymi wkład w redukowanie zadłużeń i proponuję, byśmy wystawili pozytywną opinię do projektu nowelizacji ustawy budżetowej na 2001 r. w części dotyczącej Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Czy ktoś jest przeciwnego zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#AnnaFilek">Oczywiście też jestem zdania, że opinia powinna być pozytywna, ale myślę, że powinniśmy w tej opinii dodać, że mimo dofinansowania, jakie proponuje rząd, Urząd będzie miał na koniec roku zobowiązania w wysokości 20 mln zł. Jeżeli bowiem wychodzimy z tego, że waloryzacja budżetu na ten rok ma urealnić wszystkie zobowiązania, to uważam, że powinniśmy dać taki sygnał dla Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#AlicjaMurynowicz">Wydaje mi się, że sytuacja finansowa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych po tej operacji ministra finansów będzie wręcz komfortowa. Chyba nie ma drugiego urzędu, który będzie miał tak niskie w sumie zobowiązania. Nas Komisja Finansów Publicznych prosiła tylko o wyrażenie opinii dla tej propozycji rządu a opinia jest tylko pozytywna lub negatywna - nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#AnnaBańkowska">Oczywiście, jeśli na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych będą pytania, to nasz przedstawiciel powie, że mimo, iż dotacja jest ogromna, to jeszcze pozostaną zobowiązania w wysokości około 20 mln zł. Czy ktoś jest przeciwny pozytywnemu zaopiniowaniu zwiększenia budżetu na 2001 r. dla Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowała znowelizowaną ustawę budżetową na 2001 r. w części dotyczącej Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Przechodzimy do analogicznej sprawy, w stosunku do Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#JolantaBanach">Tu jest bardzo prosta nowelizacja i przez wszystkich oczekiwana. Rząd w nowelizacji ustawy budżetowej na 2001 r. zwiększa dotację o 600 mln zł do Funduszu Pracy, z tytułu konieczności zrefundowania zaległych środków dla pracodawców i dla starostów, którzy zawarli z Krajowym Urzędem Pracy umowy z tytułu aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#AnnaBańkowska">Czy - jak te 600 mln zł wpłynie do Funduszu Pracy - będą jeszcze jakieś zobowiązania z tytułu wcześniejszych działań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#JolantaBanach">Z tego tytułu - nie. Będą natomiast z tytułu zaciągniętych pożyczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#EugeniuszWycisło">Zdaniem Związku Powiatów Polskich ta kwota zaległości jest znacznie większa - około 900 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#AnnaBańkowska">Trudno w tej chwili dyskutować. Jeśli pani minister mówi, że tak były oszacowane te zaległości i ta kwota ma wystarczyć, to moim zdaniem powinniśmy dać temu wiarę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#TadeuszMotowidło">Czy w tej kwocie są również ujęte zaległości z tytułu robót interwencyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#TadeuszOlejarz">Na kwotę 600 mln zł składają się dwa tytuły: refundacja pracodawcom za młodocianych pracowników - 300 mln zł - oraz pokrycie środków do wysokości przyznanych limitów, według algorytmu, na aktywne formy, w tym szkolenia, roboty publiczne i wszystkie inne - również 300 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jest przeciwny pozytywnemu zaopiniowaniu nowelizacji ustawy budżetowej w tej części? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowała nowelizację ustawy budżetowej na 2001 r. w części dotyczącej Funduszu Pracy. Proponuję, by opinie naszej Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych prezentowali posłowie: Jacek Kasprzyk i Włodzimierz Czechowski. Wracamy do ustawy z druku 64. Art. 4 dotyczy ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest. W artykule tym rząd proponuje skreślenie art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#TadeuszOlejarz">Zgodnie z art. 6 osoby, które pracowały w zakładach produkujących azbest co najmniej 10 lat i posiadają łączny okres zatrudnienia wymagany do nabycia prawa do emerytury - 20 i 25 lat - mogły przechodzić na zasiłek przedemerytalny, w wysokości 160 proc. Skoro likwidujemy zasiłek przedemerytalny, więc logiczne jest, że proponujemy skreślenie tego artykułu. Formalnie ta grupa, która miała przejść, już przeszła. Mogą jednak zdarzać się przypadki, że jeszcze ktoś mógłby z tego przepisu skorzystać. Problem tylko, czy będzie miał uprawnienie do przejścia na świadczenie według ogólnie przyjętych zasad, czy jeszcze mają być utrzymane te referencje, skoro od likwidacji tych zakładów minęło 5 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#AlicjaMurynowicz">Nie zgadzam się z propozycją, żeby skreślić art. 6, bo być może większość pracowników zakładów azbestowych odeszła, czy to na zasiłek przedemerytalny, czy na emeryturę, ale nie do końca jest rozwiązana sprawa wszystkich pracowników. Ja np. mam taką sytuację w Łodzi. Poza tym ustawa znajduje się jeszcze w Trybunale Konstytucyjnym i nie mamy jeszcze orzeczenia. Ja jestem skłonna zgodzić się, by w tym przypadku zasiłek przedemerytalny zamienić na świadczenie przedemerytalne, ale przy zachowaniu tych warunków, jakie występują w art. 6, na zasadach już znowelizowanej przez nas ustawy. Pamiętajmy o tym, że to jest specjalna grupa pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#AnnaBańkowska">W tej chwili przepisy są takie, że mają oni prawo do zasiłku przedemerytalnego, jeżeli posiadają okres uprawniający do emerytury, w tym 10 lat pracy w azbeście. Pamiętajmy jednak, że ustawa o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest powstała prawie 5 lat temu. Wydaje mi się, że te wszystkie sprawy są już pozałatwiane - wszyscy, którzy mieli skorzystać z tych uprawnień, już z nich skorzystali. Nie wiem, czy jest sens, żebyśmy tworzyli precedens w świadczeniach przedemerytalnych dla azbestu, skoro już 5 lat temu był zakaz produkcji wyrobów azbestowych. Czyli ktoś, kto nabył uprawnienia to mógł je „skonsumować” przez ten okres czasu. Jakie jest stanowisko rządu wobec propozycji posłanki Alicji Murynowicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#JolantaBanach">Rząd w zasadzie mógłby się zgodzić na taki rodzaj kompromisu, z tym że odpowiem pytaniem - co zmienia w sytuacji tych „azbestowców” fakt, że będą musieli spełnić wszystkie warunki do nabycia świadczenia przedemerytalnego z tym, że jeszcze je obostrzymy mówiąc, że w ramach tych warunków muszą mieć 10 lat pracy przy azbeście? Bo jeżeli ich nie „wkładamy” do świadczeniobiorców świadczeń przedemerytalnych, to wtedy dalej traktujemy ich preferencyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#AlicjaMurynowicz">Tak, traktujemy ich preferencyjnie na zasadach dzisiaj obowiązujących. To znaczy - jeśli posiadają okres uprawniający do emerytury, w tym co najmniej 10 lat pracy przy azbeście. Przy świadczeniach przedemerytalnych mówimy teraz, że trzeba mieć okres pracy 20 i 25 lat, w tym 15 lat pracy w warunkach szczególnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#AnnaBańkowska">Takich zasad w świadczeniach przedemerytalnych dzisiaj nie mamy. W świadczeniach przedemerytalnych kryterium spowodowane pracą w szczególnych warunkach nie obowiązuje. Nie było takiego kryterium i nie ma. Świadczenie przedemerytalne można mieć bez względu na wiek tylko w jednym przypadku: 35 lat pracy kobieta, 40 lat pracy mężczyzna. Dotychczas przyjęliśmy 4 warianty przyznawania świadczeń przedemerytalnych. Teraz pani posłanka proponuje piąty wariant: bez względu na wiek, kobieta 20-letni okres uprawniający do emerytury, mężczyzna 25-letni okres uprawniający do emerytury, w tym 10 lat pracy w azbeście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#JolantaBanach">Taka nowelizacja mogłaby się odbyć w macierzystej ustawie azbestowej, a nie w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociuW tej chwili nie potrafię jednak kompetentnie odpowiedzieć, jakie spowodowałoby to dodatkowe koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#AnnaBańkowska">Wobec tego proponuję art. 4 odłożyć do jutra. Rząd przemyśli sprawę skutków i ewentualnie tę propozycję. Przechodzimy do art. 5, który dotyczy ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentów szkół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#JolantaBanach">Do ustawy wprowadzamy korektę ze względu na stan finansów państwa. Przypominam, że 18 września 2001 r. parlament zadecydował, że za zatrudnionych absolwentów - w okresie 6 miesięcy, a w rejonach o szczególnym zagrożeniu bezrobociem w okresie 12 miesięcy od dnia ukończenia nauki - pracodawcy przysługiwał zwrot za należne od ich wynagrodzenia składki na ubezpieczenie społeczne. Wysokość tej dotacji była nieróżnicowana rejonami zagrożonymi strukturalnym bezrobociem oraz nieróżnicowana w zależności od wynagrodzenia absolwentów. Naszym zdaniem nie ma większego uzasadnienia refundowanie pracodawcy - np. bankowi - składek na ubezpieczenie społeczne od wynagrodzenia absolwenta w każdej wysokości, niczym nie limitowanego. Z uwagi na stan finansów publicznych bardziej racjonalne jest zastosowanie tego instrumentu - czyli refundowanie składek na ubezpieczenie społeczne od wynagrodzeń absolwentów - w rejonach zagrożonych strukturalnym bezrobociem, czyli tam, gdzie absolwenci mają trudności w znalezieniu pracy. Ponadto proponujemy, by refundować składki od kwoty najniższego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#AnnaBańkowska">Oczywiście, refundacja obejmowała tylko tę część, którą płacił pracodawca. Czy są pytania lub uwagi do art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#JacekKasprzyk">Dlaczego państwo chcecie ograniczyć to rozwiązanie tylko do okręgów o dużym bezrobociu, kiedy w zasadzie tam są najmniejsze szanse znalezienia pracy, ewentualnie rozpoczęcia własnej działalności przez młodego człowieka?Czy nie należałoby przemyśleć tego rozwiązania, ponieważ dzisiaj jednym z elementów jest samo zatrudnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#AlicjaMurynowicz">W proponowanym art. 1 w ustawie o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół czytamy: „Przepisy ustawy stosuje się do osób zamieszkałych w rejonach uznanych za zagrożone szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym”. Zakładam sytuację, że Łódź nie jest regionem zagrożonym strukturalnym bezrobociem, ale Zgierz - oddalony 20 min. jazdy tramwajem - jest już takim regionem. Człowiek mieszkający w Zgierzu pracuje w Łodzi. Czy jego pracodawca będzie miał ten zwrot?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#TadeuszOlejarz">Problem tkwi w tym, czy bierzemy kryterium obszaru zakładu, czy kryterium zamieszkania. Ustawodawca poprzedniej wersji - w tej chwili uważamy, że było to słuszne - przyjmuje kryterium zamieszkania. Jeżeli ktoś jest mobilny i zechce dojechać dalej do pracy, to trzeba zastosować tę zachętę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli w tym przykładzie ze Zgierza - pracodawca dostanie refundację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#ZdzisławPodkański">Ale jeśli w Zgierzu jest strukturalne bezrobocie i pracodawca ze Zgierza przyjmie pracownika spoza tego rejonu, to już refundacji nie dostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#JolantaBanach">To są oczywiście rozważania hipotetyczne, bo mobilność osób bezrobotnych jest w zasadzie żadna, z uwagi na brak zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#AnnaBańkowska">Jest jeszcze jedna kwestia. Pani minister powiedziała, że dzisiejsze przepisy mówią, że bez względu na to, ile ten absolwent zarabia, to składka na ubezpieczenia społeczne jest zwracana pracodawcy w całym kraju. Teraz rząd proponuje, żeby ten zwrot był od składki naliczanej od najniższego wynagrodzenia. Czyli różnice są dwie. Po pierwsze, eliminujemy ten okres możliwości korzystania z refundacji w przypadku zamieszkania na obszarze nie objętym strukturalnym bezrobociem i, po drugie, ograniczamy wysokość zwrotu za składkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#ZdzisławPodkański">Cały paradoks polega na tym, że człowiek, który jest absolwentem, chce pracować i z tego tytułu, że znajdzie pracę - nie ma zwolnienia ze składki. Ulgę ma zakład pracy. A więc my wcale nie premiujemy obszarów dotkniętych strukturalnym bezrobociem. Słuszniejszym rozwiązaniem byłoby wspomaganie tworzenia stanowisk pracy tam, gdzie jest największe zagrożenie bezrobociem. I chyba w tym kierunku powinniśmy pójść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#TadeuszCymański">Ja popieram posła Zdzisława Podkańskiego. Bo proszę zwrócić uwagę, że rzeczywiście te refundacje to jest pomoc państwa, ale tak naprawdę najcenniejsze, co ratuje te regiony - i o co idzie bój największy - to jest ściąganie inwestycji. Chodzi przecież głównie o to, by tworzyć miejsca pracy na terenach zagrożonych strukturalnym bezrobociem. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby była refundacja do wysokości najniższego wynagrodzenia w sytuacji, kiedy osoba pracuje poza miejscem zamieszkania, a do wysokości dajmy na to 200 zł, kiedy podejmuje pracę w rejonie zagrożenia. Jest tylko kwestia, czy takie rozwiązanie jest możliwe dzisiaj. Obawiam się, że ze względów finansowych - nie. Ale kierunek i trop jest bardzo dobry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#AnnaBańkowska">Było wiele szumu wokół tej ustawy, a skutki będą „takie sobie”. Generalnie bowiem niewiele pożytku ta ustawa daje pracodawcom. Oczywiście były w Sejmie dyskusje - czy dawać profity od nieograniczonego wynagrodzenia, czy nie. Prościej było zapisać „nieograniczone” i szybciej tę ustawę uchwalono. Prawdą jest, że tą ustawą premiujemy pracodawców. Takie było założenie i to jest jej główny cel. Na pewno jednak należałoby zróżnicować tę pomoc, z tym że nie przy dzisiejszych warunkach. W przyszłości - na pewno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#JacekKasprzyk">Intencją tej ustawy miało być stworzenie tego, że „tam gdzie mieszka absolwent tam się zatrudnia lub tworzy podmiot gospodarczy”, natomiast z zapisu wyszło tak, że absolwent może jeździć po całym kraju i na dobrą sprawę nic z tego nie wynika. Dlatego wydaje mi się rozsądniejsza ta próba uregulowania tej sprawy przez sam resort.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#ZdzisławPodkański">Ja jednak uważam, że powinniśmy odwrócić kierunek tego zapisu. Obecnym zapisem wspomagamy bogatsze, lepiej zorganizowane gminy, gdzie jest większa szansa. Gdyby był odwrotny układ - gdyby były zwroty części poniesionych kosztów - to wtedy w wielu przypadkach opłacałoby się otworzyć np. filie zakładów, które zatrudniałyby mieszkańców takiego rejonu. Powstałyby wtedy stanowiska pracy tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Obecnym zapisem popieramy wygodę silniejszych kosztem maluczkich, którzy muszą jeszcze dopłacić za dojazdy do pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#JolantaBanach">Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz. Jak słusznie powiedziała posłanka Anna Bańkowska - to nie są środki, które będą motywować do tworzenia nowych miejsc pracy. To jest zachęta, żeby pracodawca w rejonach zagrożonych strukturalnym bezrobociem, gdzie podaż pracowników jest wielka, chętniej sięgał po absolwentów, niż po innego pracownika, który to absolwent stanowi olbrzymią przewagę w populacji osób bezrobotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#JacekKasprzyk">Ponieważ mamy propozycję kierunkowej zmiany ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentów szkół, to myślę, że można ją przerzucić do nowelizacji tejże ustawy w szerszym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#MarekŻyliński">Uważam, że popełniamy duży błąd logiczny w tej debacie. W ustawie o ułatwieniu zatrudnienia absolwentów szkół chodziło przede wszystkim o pomoc w zatrudnianiu absolwentów, wobec zatrważającej statystyki licznego segmentu absolwentów, którzy nie otrzymują zatrudnienia. Natomiast ta dywersyfikacja na 6-miesięczny okres i 12-miesięczny okres zatrudnienia wynikała z faktu, że łatwiej jest absolwentowi przez 6 miesięcy znaleźć pracę w regionie, gdzie jest większa podaż pracy, niż w regionie zagrożonym strukturalnym bezrobociem. Teraz w zamyśle rządowym program „Absolwent” zostanie obcięty. Eliminujemy tę młodzież, która nie zamieszkuje na terenach objętych strukturalnym bezrobociem. I to jest cała filozofia tej zmiany. Jeżeli pani minister mówi, że generalnie tu wielkich zysków nie osiągniemy poprzez wprowadzenie tego ograniczenia, to może pójdźmy w kierunku, że właśnie w tej bardzo nośnej sprawie - zatrudnienia absolwentów - nie wprowadzajmy tej zmiany, obcinającej szansę zatrudnienia tej drugiej grupie absolwentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Ja reprezentuję Śląsk. Tam w GOP-ie, który jest zlepkiem miast, mieszka 4,5 mln ludzi, a tragedia „wyciszania” istniejącego jeszcze przemysłu jest nagminna. Znam ludzi, którzy po ukończeniu szkół od 3–4 lat szukają pracy i nie mogą jej znaleźć. Uważam, że zabranie ludzi w wieku emerytalnym z rynku pracy i zastąpienie ich młodymi, którzy podejmą swą pierwszą pracę, jest rzeczą pierwszej wagi. Ja w ogóle nie dzieliłbym absolwentów na tych, których zatrudnienie daje sześcio- i dwunastomiesięczną refundację. Ja dla zachęty ustaliłbym po prostu dla wszystkich absolwentów 12-miesięczny okres refundacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#TadeuszOlejarz">W ustawie budżetowej Funduszu Pracy jest pewna kwota na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W tym planie jest 510 mln zł, po wyłączeniu młodocianych pracowników. Jeżeli teraz powiemy: refundujemy na terenie całego kraju wszystkie wysokości składki, to będzie to kosztowało 200 mln zł, a na pozostałe szkolenia, roboty itd zostanie 310 mln zł. Jeżeli refundacje ograniczymy do rejonów zagrożonych strukturalnym bezrobociem, będzie to kosztowało 60 mln zł - a więc 140 mln zł mniej - a pozostałe pieniądze będą wydawane w sposób taki, w jaki przewiduje ustawa. Corocznie kończy szkoły około 800 tys. absolwentów. Część kształci się dalej, część idzie do wojska, a około 600 tys. wchodzi na rynek pracy. Z tego 300 tys. podejmuje pracę bez żadnej zachęty ze strony Funduszu Pracy. Około 250 tys. rejestruje się w urzędach pracy jako bezrobotni. W świetle tej ustawy każdemu pracodawcy przysługuje - bez względu na to czy jego pracownik wcześniej rejestrował się w urzędzie pracy, czy nie - refundacja składki. Jeżeli te „zaoszczędzone” pieniądze - z uwagi na ograniczony obszar - będą w urzędzie pracy, urząd pracy może pracodawcy refundować wynagrodzenie w wysokości zasiłku plus składka, czyli 750 zł na dzień dzisiejszy, może mu refundować część składki czy całą składkę. Wydaje nam się, że jeżeli już mamy tą ustawę zostawiać, to trzeba wprowadzić ograniczenia, natomiast pieniądze na pewno będą lepiej wykorzystane, jeśli będą adresowane do rzeczywistych bezrobotnych, którzy zarejestrowali się w urzędzie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#JacekKasprzyk">Myślę, że argumenty padły już ze wszystkich stron. Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 1 w art. 5?Stwierdzam, że Komisja większością głosów, przy 4 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła zmianę 1 w art. 5. Przechodzimy do zmiany 2 w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 2 uzupełniamy zapis w art. 2 ust. 1, iż składki finansowane są z budżetu państwa, w ramach dotacji dla Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 2 w art. 5. Przechodzimy do zmiany 3 w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#TadeuszOlejarz">W zmianie 3 chodzi o usprawnienie działań związanych ze zwrotem kosztów składek dla pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są pytania lub uwagi do zmiany 3? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 3 w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#AnnaBańkowska">Art. 6 i 7 już rozstrzygnęliśmy wcześniej. Przechodzimy do art. 8, czyli przepisów przejściowych. Zmiana 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 1 dotyczy waloryzacji zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków przedemerytalnych, świadczeń przedemerytalnych, dodatków szkoleniowych oraz stypendiów wypłacanych z Funduszu Pracy. Poprzedni rząd proponował, żeby w 2002 r. nie dokonywać żadnych rewaloryzacji zasiłków i świadczeń. Obecnie rząd proponuje, żeby waloryzacja była, ale jednorazowo w terminie 1 września o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli o 4,5 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#AnnaBańkowska">Ważne jest, że rząd nie wycofuje się z zasady dwukrotnej w roku rewaloryzacji, jedynie tylko na 2002 r. przewiduje, iż będzie to waloryzacja jednorazowa 1 września. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 1? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 1. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 1 w art. 8. Przechodzimy do zmiany 2 w art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#TadeuszOlejarz">Zmiana 2 mówi, że te osoby, które nabyły prawa do zasiłku przedemerytalnego, świadczenia przedemerytalnego lub stypendium przed dniem wejścia w życie tej ustawy, zachowują to prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli prawa nabyte będą respektowane z tym, że waloryzacja będzie na tych samych zasadach co pozostałe świadczenia. Czy są pytania lub uwagi do zmiany 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 2 w art. 8. Przechodzimy do art. 9, który mówi, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2002 r., z wyjątkiem: art. 3 pkt 18, który wchodzi w życie z dniem 1 marca 2002 r., oraz art. 3 pkt 2, który wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#TadeuszOlejarz">Pkt 18 dotyczy możliwości zarobkowania dodatkowego, stąd dajemy czas do 1 marca, aby uporządkować te sprawy. Natomiast pkt 2 obowiązywać będzie od 1 lipca, bowiem musimy dostosować terminy do ustawy o Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#AnnaBańkowska">Zastanawiam się, czy w przypadku pkt 18 wystarczy przesunięcie terminu do 1 marca 2002 r. Chodzi o to, żeby kogoś nie skrzywdzić, bo przecież bywają trzymiesięczne okresy wypowiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#JolantaBanach">Robiliśmy analizy, na podstawie przepisów dotyczących terminów wypowiedzenia o pracę, przy różnych formach i typach umowy o pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#AnnaBańkowska">Bezpieczniejszy jednak byłby termin 1 kwietnia 2002 r. Czy ktoś jest przeciwnego zdania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła art. 9 z poprawką w pkt 1. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponowalibyśmy dodanie dwóch punktów w art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#AnnaBańkowska">Po porozumieniu z przedstawicielem rządu proszę te propozycje przygotować na piśmie, na jutrzejsze posiedzenie Komisji. Posłowie jutro ustosunkują się do tych propozycji i do odłożonych na jutro spraw. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>