text_structure.xml
135 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławJanas">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad jest państwu znany. Zajmiemy się rozpatrzeniem projektu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2004 r. Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Proszę pana ministra o przedstawienie wprowadzenia do tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzySzmajdziński">Na wstępie chciałbym serdecznie przeprosić państwa za to, że mój udział w posiedzeniu będzie krótki, ze względu na posiedzenie rządu, które rozpoczyna się o godzinie 10.30. Moja obecność na tym posiedzeniu jest konieczna, gdyż kilka omawianych spraw dotyczyć będzie Ministerstwa Obrony Narodowej. Do końca pozostanie minister Janusz Zemke, który wraz ze swoimi współpracownikami przygotowywał projekt budżetu. Jesteśmy gotowi do udzielenia odpowiedzi na wszystkie państwa pytania. Przedstawiamy Komisji projekt naszego trzeciego budżetu. W 2002 r. mieliśmy trudny budżet. Przypomnę, że w 2002 r. ponosiliśmy skutki cięć finansowych, które zostały wprowadzone w 2001 r. Na następny rok przeszły poważne zobowiązania. Natomiast 2003 r. charakteryzował się konsekwentną realizacją budżetu przyjętego przez Komisję i Sejm. Podobnie będzie w 2004 r. Wysiłek państwa na rzecz obronności odbywa się w warunkach zasadniczej przebudowy budżetu państwa i jego decentralizacji. Dowodem na to jest ustawa o finansowaniu samorządu terytorialnego. Budżet musi uwzględniać potrzeby obszarów, które będą zasilane ze środków Unii Europejskiej. Uzyskanie tych środków wymaga prefinansowania. W związku z tym utrzymanie poziomu wskaźnika wydatków na obronność odbywa się w warunkach trudnej dyskusji ze wszystkimi innymi resortami. Wydaje się, że jest to najtrudniejsza dyskusja w ostatnich latach. W 2004 r. budżet będzie realizowany w zupełnie odmiennych warunkach niż kilka lat temu. Istnieć będzie nowa strategia bezpieczeństwa. Określone będą kompetencje i zadania organów państwa w razie stanu wyjątkowego, klęski żywiołowej lub stanu wojennego. Zwiększy się uzawodowienie Sił Zbrojnych. Dojdzie do zmniejszenia liczebności stanów osobowych. Wprowadzona zostanie nowa technika. Od połowy przyszłego roku działać będziemy w warunkach nowej pragmatyki służbowej. Kontynuowana będzie reforma szkolnictwa wojskowego. Wprowadzone zostanie szkolenie studentów. Zasadnicza służba wojskowa zostanie skrócona do 9 miesięcy. Działać będziemy w warunkach 100 proc. zwiększenia udziału polskich żołnierzy w misjach. Kontynuowany będzie program zmniejszania kosztów funkcjonowania resortu. Przypomnę państwu, że w skład resortu wchodzi 12 komórek organizacyjnych. Kiedyś było ich 15. Można powiedzieć, że jest to wśród wszystkich resortów najbardziej skromna struktura organizacyjna. Będziemy działać w warunkach dysponowania większymi środkami z funduszy inwestycyjnych NATO. Tworzyć będziemy Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO, a także fragmenty dowództwa transformacyjnego NATO. Zamierzamy kontynuować promocję polskiego przemysłu obronnego. Zajmować będziemy się tym, co jest istotne dla naszych żołnierzy pod względem socjalno-bytowym. Mówiąc to mam na myśli dwie kwestie. Pierwsza dotyczy nowej ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych. W moim przekonaniu istnieje potrzeba przeprowadzenia na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej dyskusji na temat dalszego funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W tym zakresie są propozycje, które zostały uwzględnione w rządowym programie cięć budżetowych. Sprawa wymaga starannego namysłu i przygotowania takiej koncepcji, dzięki której nie wylejemy dziecka z kąpielą. Nowa koncepcja powinna zagwarantować nam realizację programu zapewnienia kwater żołnierzom, a z drugiej strony pozwolić na wykonanie dyrektyw wynikających z rządowego programu reformy finansów publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzySzmajdziński">Druga kwestia dotyczy służby zdrowia, która od czterech lat ciągle jest reformowana. Kolejne zmiany niosą za sobą zagrożenie dla możliwości wypełniania naszych zobowiązań w stosunku do żołnierzy. Powinniśmy posiadać infrastrukturę medyczną, którą będzie można wykorzystywać w stanach wyjątkowych. W 2004 r. będziemy zajmować się przede wszystkim realizacją programu przebudowy i modernizacji Sił Zbrojnych. Będziemy wypełniać zobowiązania Polski w ramach Inicjatywy Zdolności Obronnych czyli tzw. zobowiązań praskich. Zobowiązania te dotyczą głównie przygotowania się do skuteczniejszej walki ze zorganizowanym terroryzmem, z obroną przed bronią masowego rażenia oraz jej rozprzestrzenianiem. Kontynuować będziemy podjęte w roku bieżącym bardzo trudne wyzwanie, które wiąże się z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo w środkowo-południowej strefie stabilizacyjnej w Iraku. Zadanie to realizowane jest przez wielonarodową dywizję pod polskim dowództwem. Polskie Siły Zbrojne będą stopniowo włączane do szkolenia i ćwiczeń oraz do programów wzmacniania zdolności obronnych realizowanych w Unii Europejskiej. Będzie to drugi rok realizowania kolejnego programu 6-letniego, który obejmować będzie lata 2003–2008. Program ten zakłada zachowanie liczebności Sił Zbrojnych na poziomie 150 tys. żołnierzy. Zwiększy się uzawodowienie jednostek wojskowych, m.in. poprzez powołanie do zawodowej służby wojskowej 3 tys. szeregowych zawodowych. Rozpocznie się proces skracania zasadniczej służby wojskowej do 9 miesięcy. Wdrażana będzie nowa polityka kadrowa, która przewiduje tożsamość stopnia wojskowego ze stanowiskiem. Powszechna będzie kadencyjność na zajmowanych stanowiskach. Nastąpią głębokie zmiany w szkolnictwie wojskowym. Już teraz podejmujemy w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego prace analityczne. Wiemy już, jakimi środkami będziemy dysponować w 2004 r. i 2005 r. Chcemy obliczyć, czy możliwe będzie przyspieszenie procesu zwiększenia stopnia uzawodowienia naszych Sił Zbrojnych. Na pewno pamiętają państwo, że przewidujemy, iż w 2008 r. uzawodowienie osiągnie średnio 63 proc. Oznaczać to będzie posiadanie w pełni zawodowych 31 jednostek wojskowych oraz 12 okrętów. Chcemy przeprowadzić analizy i rozważyć, czy stanu przewidzianego na 2008 r. nie uda się osiągnąć szybciej, w granicach 2006 r. Gdyby to się udało, to już w 2005 r. mielibyśmy kilkanaście w pełni zawodowych jednostek wojskowych. Nie można wykluczyć, że po przyjęciu 3 tys. szeregowych zawodowych będzie można powiedzieć, iż w 2004 r. kilka jednostek osiągnie pełne uzawodowienie. Do dyskusji na ten temat będziemy gotowi pod koniec pierwszego kwartału 2004 r. Najważniejszym priorytetem w 2004 r. pozostanie modernizacja techniczna Sił Zbrojnych. W Wojskach Lądowych rozpoczęte zostaną dwa ważne programy wieloletnie. Pierwszy dotyczy kołowych transporterów opancerzonych, których wartość kosztorysowa wyniesie 4900 mln zł. W 2004 r. Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczy na ten cel 64,8 mln zł. Realizacja programu rozpocznie się po zaliczeniu testów oraz po spełnieniu wszystkich wymagań, które zostały określone w założeniach do przetargu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzySzmajdziński">Drugi program dotyczy przeciwpancernych pocisków kierowanych o wartości kosztorysowej 1300 mln zł. Nakłady na ten cel wyniosą w 2004 r. 66 mln zł. Realizacja tego programu rozpocznie się pod warunkiem, że trudne negocjacje, które w tej sprawie prowadzimy, zakończą się wynikiem satysfakcjonującym budżet państwa oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. W Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej kontynuowany będzie program wprowadzania samolotów transportowych CASA, program modernizacji pozyskanych z Niemiec samolotów MIG 29, a przede wszystkim program wyposażenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe. Nakłady na ten ostatni program wzrosną z 230 mln w roku bieżącym do 330 mln zł w 2004 r. W Marynarce Wojennej zakończony zostanie program związany z wprowadzeniem okrętów podwodnych COBEN, drugiej fregaty oraz korwety. Zadania w zakresie budownictwa wojskowego uwzględniają nowe przedsięwzięcia organizacyjne. Dotyczą one międzynarodowego dowództwa korpusu w Krakowie, Centrum Szkolenia Połączonych Sił w Bydgoszczy oraz dowództwa operacji. W 2004 r. nastąpi radykalne przyspieszenie realizowanych w Polsce zadań w ramach programu inwestycyjnego NATO. Kwatera Główna NATO wydzieli na ten cel kwotę 476 mln zł. Można uznać, że 2004 r. będzie pierwszym rokiem, w którym w pełni widoczne staną się efekty trudnego procesu redukcji Sił Zbrojnych. Widać to przede wszystkim w poprawie struktury wydatków budżetowych. Udział wydatków majątkowych w globalnej kwocie budżetu w 2004 r. wyniesie 16,2 proc. Przypomnę, że w 2003 r. udział tych wydatków w budżecie stanowił 13,3 proc., a w 2001 r. - 9,5 proc. Udział wydatków osobowych w budżecie zmniejszy się do 30,7 proc. Dla porównania podam, że w 2003 r. wydatki te stanowiły 32,8 proc. Jeśli uwzględnimy wszystkie możliwości finansowe państwa w zakresie realizacji zadań obronnych, to można je określić kwotą 16,8 mld zł. Kwota ta stanowi 1,95 produktu krajowego brutto zaplanowanego na przyszły rok. Oznacza to wzrost wydatków w porównaniu do roku bieżącego o 5,7 proc. Najważniejsze jest to, że w największym stopniu wzrastają wydatki majątkowe. Bez środków z rezerwy celowej na realizację programu wyposażenia Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe wydatki majątkowe wzrosną aż o 29,3 proc. Jednocześnie zaczyna zmniejszać się udział w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej wydatków na utrzymanie stanów osobowych. Nie ma żadnych wątpliwości, że zmniejszenie to należy wiązać z efektami restrukturyzacji. Przedłożony projekt budżetu jest wypadkową obecnych potrzeb i możliwości. Zawiera on nie tylko korzystne założenia w zakresie modernizacji technicznej, ale także w obszarze bytowym. Przewidywana jest pewna poprawa warunków. O 3 proc. wzrosną płace, a emerytury o 1,3 proc. od 1 marca 2004 r. Będzie więcej środków na bieżące funkcjonowanie jednostek wojskowych. Reasumując chciałbym stwierdzić, że w 2004 r. budżet resortu będzie budżetem realnego wzrostu o 3,7 proc. Nie będziemy musieli finansować długów przechodzących z roku poprzedniego. Będzie to budżet poprawiającej się struktury wydatków i kontynuacji najważniejszego programu wojskowego, który dotyczy wyposażenia w nowoczesne samoloty wielozadaniowe.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzySzmajdziński">Rozpoczną się także kolejne ważne programy dotyczące kołowych transporterów opancerzonych oraz przeciwpancernych pocisków kierowanych. Wydaje się, że w obecnej sytuacji finansowej państwa jest to jedyny możliwy budżet, który powstał w wyniku kompromisu pomiędzy potrzebami i zobowiązaniami, a możliwościami związanymi ze stanem finansów publicznych naszego kraju. Chciałbym zarekomendować Komisji przyjęcie przedłożonego projektu budżetu, którego założenia przedstawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławJanas">Jak rozumiem, pan minister będzie musiał teraz udać się na posiedzenie Rady Ministrów. Dziękujemy za przedstawienie najważniejszych założeń projektu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. O szczegółowe przedstawienie projektu proszę generała Marcina Krzywoszyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarcinKrzywoszyński">Budżet zawiera tysiące różnych informacji. W wielkim skrócie chciałbym przedstawić państwu te informacje, które - naszym zdaniem - są najważniejsze i charakteryzują przekształcenia dokonujące się w strukturze budżetu. W ramach mojej prezentacji omówię: źródła finansowania, założenia konstrukcji budżetu, wydatki rodzajów Sił Zbrojnych, które były szczegółowo omawiane przez podkomisję, międzynarodowe porównania wydatków oraz wnioski. U podstaw konstrukcji budżetu leżą wskaźniki makroekonomiczne. Na przyszły rok przewidziano wysokie tempo wzrostu gospodarczego. Wzrost produktu krajowego brutto ma wynieść realnie 5 proc. Inflacja nadal ma być niska i wynosić 2 proc. Od 1 stycznia 2004 r. wynagrodzenia w całej sferze budżetowej wzrosną o 3 proc. Od 1 marca 2004 r. nastąpi waloryzacja emerytur i rent o 1,3 proc. Pokazujemy również ważne dla nas wskaźniki budżetowe, które dotyczą kształtowania się kursu walutowego, a zwłaszcza kursu dolara. Na slajdzie widzą państwo wszystkie źródła finansowania obronności. Mamy tu źródła krajowe oraz zagraniczne. Podstawowym źródłem finansowania obronności są wydatki budżetu państwa w części 29 - Obrona narodowa. Wśród źródeł krajowych mamy także wydatki obronne w innych częściach budżetowych oraz w rezerwach celowych. W dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej pozostają także środki pozabudżetowe oraz środki zagraniczne. Są to m.in. środki na finansowanie inwestycji w zakresie bezpieczeństwa, a także środki bezzwrotne oraz zwrotne z pomocy zagranicznej w ramach amerykańskich programów FMF, IMET oraz CEDL. Skupię się teraz na podstawowej części, w której wydatki obronne są finansowane ze źródeł krajowych. Mieszczą się tu wszystkie wydatki, które są aktualnie zaprojektowane w ustawie budżetowej w części dotyczącej Ministerstwa Obrony Narodowej. Wydatki te przekraczają 16 mld zł. W relacji do budżetu na 2003 r. następuje nominalny wzrost wydatków o 5,7 proc. Po korekcie o wskaźnik inflacji wzrost realny tych wydatków wyniesie 3,7 proc. Chciałbym zaznaczyć, że w 2004 r. po raz kolejny będziemy mieli do czynienia z realnym wzrostem wydatków budżetowych na obronność. Szacujemy, że wzrost wydatków w 2003 r. wynosić będzie 3 proc. Może okazać się, że ten wzrost będzie nieco większy, gdyż niższa od planowanej będzie inflacja. W 2002 r. wzrost wydatków osiągnął 2 proc. Ta część wydatków stanowi 95 proc. ogółu wydatków na obronność. Pozostałe źródła krajowe to wydatki innych resortów. Stanowią one ponad 42 mln zł. Na program samolotów wielozadaniowych zaplanowano 330 mln zł. W rezerwach celowych budżetu państwa zaplanowane zostały środki na wspomaganie niektórych wydatków w związku z reformą podatkową. Sądzimy, że z tego tytułu otrzymamy ok. 56 mln zł. Na środku specjalnym zaplanowano prawie 126 mln zł. Przypomnę, że jest to środek, na którym gromadzone są pieniądze z Agencji Mienia Wojskowego, z wynajmu poligonów oraz z działalności szkoleniowej. Główne dochody pochodzą z Agencji Mienia Wojskowego. Przewidziano także środki z prywatyzacji przemysłu obronnego. Zgodnie z zapisami ustawy mamy otrzymać 35 proc. kwot pochodzących z prywatyzacji. Przewiduje się, że w 2004 r. otrzymamy z tego tytułu prawie 31 mln zł. W budżecie Komitetu Badań Naukowych, a więc w dyspozycji ministra nauki i informatyzacji znajduje się 145 mln zł. Są to środki, które będą przeznaczone na cele obronne. Ostatnią pozycją są wydatki na przedstawicielstwa i attachaty wojskowe finansowane przez ministra spraw zagranicznych. Jednak tę pozycję także możemy zakwalifikować do wydatków obronnych. Przewidziano także środki na szkolenie obronne studentów. Na ten cel przeznaczono 5,7 mln zł. Pozostałe krajowe źródła finansowania obejmują łącznie ok. 5 proc. wydatków obronnych państwa. Jeżeli zsumujemy wydatki zaplanowane w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej oraz wydatki z pozostałych źródeł krajowych, uzyskamy kwotę ponad 16.773 mln zł, co stanowi 1,95 proc. produktu krajowego brutto. Chcę zaznaczyć, że właśnie taki wysiłek obronny państwa został przedstawiony w dokumentach planistycznych przesłanych do Kwatery Głównej NATO, w tym w kwestionariuszach planowania obronnego. Taka wartość została przyjęta do porównań z innymi krajami, które także składają takie kwestionariusze. Mamy także zagraniczne źródła finansowania. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na znaczący wzrost wydatków na program finansowania inwestycji NSIP. W tym zakresie zamierzamy uzyskać od NATO kwotę ponad 476 mln zł. Duży wzrost wydatków na ten projekt uzasadniony jest tym, że zakończono już fazę projektową. W tej chwili poszczególne programy wchodzą w fazę wykonawczą. Jest pełna szansa na to, żeby pozyskać te środki. Jest oczywiste, że w tym celu musimy także wydać ok. 60 mln zł z naszego budżetu. Oznacza to, że udział w tym programie środków krajowych w 2004 r. wynosić będzie ok. 11 proc. Pozostałe źródła finansowania zagranicznego powtarzają się co roku. Wśród nich mamy amerykański program zakupów uzbrojenia. Mam nadzieję, że w przyszłym roku środki przeznaczone na realizację tego programu będą wyższe niż w roku bieżącym. Na razie określamy je na takim samym poziomie jak w roku bieżącym. Otrzymamy także środki na program edukacyjny, a zwłaszcza na szkolenie językowe. Nieco dłużej chciałbym zatrzymać się przy założeniach dotyczących konstrukcji budżetu. Budżet konstruowaliśmy w taki sposób, żeby w pełni zabezpieczyć środki niezbędne na wojskowe misje zagraniczne, uzyskać wzrost nakładów na modernizację Sił Zbrojnych, w pełni zrealizować nakłady przewidziane w 2004 r. na realizację zobowiązań międzynarodowych, w tym celów Sił Zbrojnych, zobowiązań praskich i wymagań długookresowych. Chcieliśmy w taki sposób alokować środki, żeby pożytki z zakończenia procesu przekształceń etatowych, organizacyjnych i ze zmniejszenia stanów osobowych można było kierować na najbardziej rozwojowe dziedziny działalności wojska. Na slajdach mogą państwo zobaczyć opisane w szczegółach priorytety. Pierwszym z nich są wojskowe misje pokojowe. Na wszystkie misje w 2004 r. wydamy 391 mln zł. Chciałbym zaznaczyć, że po raz pierwszy w strukturze budżetu prezentowanego w ustawie wyodrębniliśmy podrozdział, w którym określone zostały te wydatki. Wcześniej wydatki te znajdowały się w różnych częściach budżetu obronnego. Trzeba było zebrać je wszystkie, żeby móc zaprezentować informację na temat ogólnego wysiłku w tym obszarze.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarcinKrzywoszyński">Dzisiaj mamy jeden podrozdział, w którym wydatki te zostały jasno pokazane. Mogą państwo zauważyć, jak znacznie zwiększył się nasz wysiłek w realizacji misji zagranicznych. Nastąpił wzrost wydatków i stanów osobowych. To wszystko ma wpływ na wysokość tych wydatków. Kolejnym priorytetem jest modernizacja Sił Zbrojnych. Mówiąc o modernizacji chciałbym najpierw uporządkować terminologię. W obszarze modernizacji Sił Zbrojnych mieszczą się dwa obszary wydatków. Są to wydatki na modernizację techniczną Sił Zbrojnych oraz na inwestycje budowlane. W ramach modernizacji technicznej Sił Zbrojnych mamy grupę wydatków rozwojowych. W tej grupie mieszczą się wydatki na zakupy, prace badawczo-rozwojowe, części zamienne oraz remonty modernizacyjne, w wyniku których powstaje zmienione uzbrojenie. W tym przypadku nie chodzi jedynie o odtworzenie wartości, ale także o zmianę parametrów uzbrojenia. W tej grupie mamy także wydatki bieżące. Do wydatków bieżących w tej grupie zaliczamy wydatki na amunicję i remonty odtworzeniowe techniki. Chciałbym zaznaczyć, że najważniejsze w tej grupie są wydatki majątkowe. Są to wydatki prorozwojowe. Planujemy, że w 2004 r. wydatki te zamkną się kwotą 2590 mln zł. Środki te zaplanowane są bezpośrednio w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Udział tych wydatków w budżecie wynosi 16,2 proc. Od razu dodam, że w 2001 r. udział tych wydatków w budżecie stanowił 9,5 proc., w 2002 r. - 12,7 proc. W ustawie budżetowej na 2003 r. zaplanowano, że wydatki te stanowić będą 13,3 proc. W kolejnych latach - nawet przy realizacji restrykcyjnego programu oszczędnościowego rządu - jest szansa na to, żeby udział tych wydatków w budżecie nadal się zwiększał. Z naszych obliczeń wynika, że w 2007 r. będą one mogły osiągnąć 23 proc. Do środków na modernizację techniczną o wartości 2919 mln zł należy zaliczyć także środki, które będą wspomagały wydatki pochodzące bezpośrednio z budżetu. Źródłami wspomagającymi te wydatki będą środki na samolot wielozadaniowy. Ten program także dotyczy modernizacji. W przyszłym roku na ten program zaplanowano 330 mln zł. Należy doliczyć także środek specjalny Ministerstwa Obrony Narodowej, na którym zaplanowano 125 mln zł. Doliczyć należy także środki z prywatyzacji, które zgodnie z zapisem ustawowym muszą być przeznaczone na zakupy w polskim przemyśle obronnym. Środki te zostały zaplanowane na prawie 31 mln zł. Tu także wchodzą środki na badania obronne, które pozostają w kompetencjach ministra nauki i informatyzacji. Na takie badania zaplanowano 145 mln zł. W związku z tym do wydatków z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na modernizację należy doliczyć ponad 630 mln zł. Jest to poważna kwota, która pozwoli na wprowadzenie nowej techniki oraz nowych technologii. Dzięki temu będziemy mogli realizować najważniejsze programy wieloletnie. Nakłady na inwestycje budowlane wynosić będą 331 mln zł. Nominalny wzrost tych nakładów wyniesie ponad 38 proc. Jednak najważniejsze są przekształcenia w strukturze tych wydatków. Powiem państwu czemu służą te wydatki. W pierwszej grupie należy wskazać wydatki związane z realizacją programu samolotu wielozadaniowego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarcinKrzywoszyński">Tu mamy różnego rodzaju inwestycje lotniskowe. W drugiej grupie znajdują się wydatki, które towarzyszą programowi finansowania inwestycji NATO. Jest to pewien skrót myślowy, gdyż nie chodzi tu tylko o inwestycje NATO. Z tych inwestycji będzie korzystało również Wojsko Polskie. Inwestycje te pozostawać będą w naszym władaniu. Kolejnym priorytetem są zobowiązania międzynarodowe. Ogólne nakłady na realizację zobowiązań międzynarodowych zostały zaplanowane na kwotę ok. 2 mld zł. Nakłady te zostały ulokowane w programie modernizacji. Dotyczą one zwłaszcza modernizacji technicznej, a szerzej mówiąc modernizacji Sił Zbrojnych. Planowane nakłady pozwolą na wypełnienie przez Polskę zadań w tym obszarze w 2004 r. W ramach zobowiązań rozpoczęta zostanie realizacja zadań związanych z utworzeniem Centrum Szkolenia Połączonych Sił w Bydgoszczy, wielonarodowego dowództwa sił niższej gotowości w Krakowie, a także dowództwa operacyjnego. Dzięki realizacji programów restrukturyzacji Sił Zbrojnych dokonują się przekształcenia w strukturze naszych wydatków. Zmniejszyły się stany osobowe oraz ich struktura. Zakładamy, że w 2004 r. nastąpi wzrost płac o 3 proc. Podwyżki wynagrodzeń będą takie same, jak w całej sferze budżetowej. Jednak nakłady zaplanowane w tym obszarze spadają o 1,7 proc. w stosunku do nakładów z 2003 r. Zmienia się również struktura wydatków. Na slajdzie widzą państwo, w jaki sposób dokonują się przekształcenia w strukturze wydatków w latach 2003 i 2004. Skupię się tylko na dwóch rodzajach wydatków - wydatkach majątkowych oraz wydatkach na płace. Mówiłem już wcześniej o tym, że rośnie udział wydatków majątkowych w budżecie w porównaniu z 2003 r. z 13,3 proc. do 16,2 proc. Udział płac w budżecie zmniejszy się o 2,1 proc. W roku bieżącym udział płac w budżecie stanowił 32,8 proc. W 2004 r. płace stanowić będą 30,7 proc. budżetu. Sądzę, że te korzystne tendencje budżetowe będą się umacniać w latach następnych. Chciałbym także poinformować o wydatkach na poszczególne rodzaje Sił Zbrojnych. Przypomnę, że wydatki te były szczegółowo rozpatrywane przez podkomisję zajmującą się sprawami finansów. Największą część budżetu w dziale - Obrona narodowa stanowią wydatki Wojsk Lądowych. Następuje tu najwyższy wzrost wydatków w porównaniu z 2003 r. Jest to spowodowane dwoma sprawami. W istotny sposób zwiększają się wydatki majątkowe w tym rodzaju Sił Zbrojnych. Zwiększamy je po to, żeby można było rozpocząć proces odbudowy sprzętu, który został skierowany do Iraku. Jest prawdopodobne, że ten sprzęt z Iraku nie wróci. Mamy tu także zmiany, które wynikają ze zmian metodologicznych. Omówię je szerzej, jeśli w tej sprawie będą jakieś pytania. Omawianie tego rozdziału chciałbym zakończyć stwierdzeniem, że wydatki majątkowe stanowią prawie 25 proc. wydatków w tym rozdziale. Można powiedzieć, że struktura tych wydatków jest całkiem zdrowa. Do Wojsk Lądowych zamierzamy skierować większość środków, które będą pochodzić ze środka specjalnego. Mówię o środkach, które trafią do nas z Agencji Mienia Wojskowego. W Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej nastąpi niewielki wzrost wydatków w porównaniu do 2003 r. Wydatki wzrosną o 2,2 proc. Należy zauważyć, że struktura tych wydatków także jest zdrowa.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarcinKrzywoszyński">Wydatki majątkowe w tym rozdziale stanowią nieco ponad 25 proc. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na środki z dodatkowych źródeł finansowania, które trafiają do tego obszaru. Mamy tu środki na realizację inwestycji w ramach programu NSIP. Z tego programu ponad 300 mln zł trafi do Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. Tu także mamy środki na realizację programu samolotów wielozadaniowych. Jest to program wyposażenia Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej w samoloty. Do tego rodzaju wojsk trafi duża część środków z rezerwy celowej na program dotyczący tych samolotów. Wzrost wydatków w Marynarce Wojennej jest taki sam, jak wzrost wydatków w Ministerstwie Obrony Narodowej. Wzrost wydatków w Marynarce Wojennej wyniesie 5,4 proc. Wzrost wydatków w Ministerstwie Obrony Narodowej wyniesie 5,7 proc. Udział wydatków majątkowych w budżecie jest w Marynarce Wojennej najwyższy spośród wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych. Jest to konsekwencja decyzji podejmowanych w latach poprzednich. W Marynarce Wojennej konsekwentnie kierowano wydatki na ten obszar działalności. Chciałbym zaznaczyć, że w tym rodzaju Sił Zbrojnych także jest duża pula wydatków, które będą zasilane z programu finansowania inwestycji czyli ze źródeł zewnętrznych. Z tego tytułu prawie 150 mln zł powinno trafić do polskich portów na inwestycje. Będzie to kwota prawie o 15 proc. większa. Przejdę teraz do porównań międzynarodowych. Jeśli chodzi o wydatki obronne w przeliczeniu na jednego mieszkańca, to w Polsce wydaje się na ten cel 116 dolarów rocznie. Przypomnę, że jeszcze dwa lata temu wydawaliśmy 92 dolary rocznie. Warto zaznaczyć, że obecny poziom tych wydatków jest trzy razy mniejszy od średniej w krajach NATO. Nieco korzystniej wypadamy, jeśli porównujemy wydatki w przeliczeniu na jednego żołnierza. Szacujemy, że w przyszłym roku na jednego żołnierza wydamy 29.600 dolarów. Jest to mniej więcej dwa razy mniej niż wynosi średnia w krajach NATO. Reasumując należy stwierdzić, że w 2004 r. będziemy mieli budżet realnego wzrostu. Szacujemy, że wyniesie on 3,7 proc. Jest to budżet, w którym wyraźnie poprawia się struktura wydatków, a zwłaszcza wydatków majątkowych. W 2004 r. rozpoczęte zostaną nowe duże programy modernizacyjne dotyczące kołowych transporterów opancerzonych oraz przeciwpancernych rakiet kierowanych. Realizowane będą także zobowiązania międzynarodowe. Nasz budżet będzie wykorzystywał duże środki, które będą napływać do Polski z innych państw, zwłaszcza w ramach programu finansowania inwestycji w dziedzinie bezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławJanas">Zanim rozpoczniemy dyskusję chciałbym poinformować, że posłowie otrzymali projekt opinii przygotowanej przez podkomisję. Podkomisja pracowała nad projektem budżetów wcześniej. Przesłuchała dowódców rodzajów Sił Zbrojnych i przygotowała projekt opinii. Chciałbym, żeby w swoich wypowiedziach ustosunkowali się państwo również do tego projektu i na końcu posiedzenia przyjęli, po wprowadzeniu do niego niezbędnych zmian i poprawek. W końcowej części dyskusji poproszę przewodniczącego podkomisji o przedstawienie tego projektu. Otwieram dyskusję. Zabiorę głos jako pierwszy. Wydaje mi się, że zmiany w strukturze wydatków są prawidłowe. O takie zmiany walczyliśmy od lat. Co roku podkreślamy, że należy zwiększać środki na modernizację techniczną. Ciągle mówimy o potrzebie zwiększenia uzawodowienia armii. Widzimy, że te postulaty są realizowane, co powinno nas cieszyć. Cieszy także to, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej rośnie realnie o 3,7 proc. Wydatki budżetowe są skierowane na realizację najważniejszych celów. Należy zauważyć, że ważnych celów jest coraz więcej. Mam na myśli chociażby kwestię dotyczącą utrzymania naszego kontyngentu w Iraku. Stale zwiększa się liczba naszych żołnierzy, którzy biorą udział w misjach pokojowych. Z tego powodu ciągle zwiększają się wydatki na ten cel. Chciałbym przypomnieć, że Komisja wystąpiła kiedyś z dezyderatem do prezesa Rady Ministrów w sprawie finansowania misji pokojowych z rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Chodziło o to, żeby wydatki na misje nie były realizowane z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Środki na ten cel mogą również pochodzić z rezerw celowych, które byłyby zaplanowane specjalnie na ten cel. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Przedstawiona informacja może wskazywać, że wszystkie koszty związane z utrzymaniem naszych żołnierzy w misjach pokojowych zostały włączone do projektu budżetu na przyszły rok. Może zdarzyć się tak, że koszty te będą w przyszłym roku wyższe niż planowano. Czy w takim przypadku będzie można skorzystać z rezerwy ogólnej Rady Ministrów? Po analizie stanów osobowych w poszczególnych strukturach Ministerstwa Obrony Narodowej muszę stwierdzić, że zatrudnienie w Ministerstwie zmniejszyło się o ok. 10 proc. Należy to pochwalić. Jednak w innych strukturach, np. w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego zatrudnienie wzrosło. Zatrudnienie w Sztabie Generalnym WP rośnie od trzech lat. Przyznaję, że nie mogę tego zrozumieć. Wydaje mi się, że tą sprawą powinniśmy się zająć. Systematycznie zmniejsza się liczba żołnierzy zawodowych, pełniących służbę we wszystkich jednostkach. Dlaczego w Sztabie Generalnym zatrudnienie rośnie? Dlaczego nie maleje zatrudnienie w Wojskowych Służbach Informacyjnych? Dlaczego rośnie zatrudnienie w Żandarmerii Wojskowej? Mamy tu do czynienia ze wzrostem liczby żołnierzy zawodowych. Wydaje się, że w tych jednostkach przyjęto jakiś inny kierunek działania. W porównaniu z 2001 r. liczba żołnierzy zawodowych zmniejszyła się o prawie 50 tys. Jednak w tych jednostkach liczba żołnierzy zawodowych rośnie. W niektórych przypadkach ten wzrost jest znaczny. Uważam, że kierunek działania powinien być dokładnie odwrotny.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#StanisławJanas">Proponuję, żeby przewodniczący podkomisji, który przygotował projekt opinii, zastanowił się nad uchwałą w tej sprawie. Warto zaznaczyć, że rosną również wydatki Wojskowych Służb Informacyjnych i Żandarmerii Wojskowej. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wzrósł o 3,7 proc. Dlaczego budżety tych jednostek specjalnych wzrosły o 6,7 proc.? Można znaleźć informację, że w poprzednich latach budżety tych jednostek były niedoszacowane. Jednak tak może powiedzieć każdy, gdyż pieniędzy zawsze brakowało. Niedoszacowanie wydatków było widoczne na wszystkich kierunkach. Przejdę do uwag bardziej szczegółowych. W budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej nie mogę znaleźć wyodrębnionej kwoty wydatków na prace badawczo-rozwojowe. Na ten cel przeznaczono 145 mln zł z budżetu Komitetu Badań Naukowych. Nie wiemy, jaką kwotę minister obrony narodowej przeznaczy na te prace. Przypomnę, że w przeszłości zazwyczaj wydatki te były dzielone po połowie. Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczało na prace badawczo-rozwojowe taką samą kwotę, jak Komitet Badań Naukowych. Czy mamy już dane o tym, jakie środki zostaną przeznaczone na zakup uzbrojenia i sprzętu z importu? Raz w roku przeprowadzana jest taka analiza. Może jest to temat, którym powinniśmy się zająć na odrębnym posiedzeniu. Mam na myśli posiedzenie, na którym będziemy analizować plan zakupów uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Jeśli już w tej chwili dysponują państwo taką informacją, to prosiłbym o jej przekazanie. Czy Ministerstwo Obrony Narodowej, podległe mu zakłady lub Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej uczestniczą w realizacji prac badawczo-rozwojowych w strukturach NATO? Wiem, że takich tematów jest sporo. Na ich realizację zaplanowano dość wysokie kwoty. Odnoszę wrażenie, że nasz przemysł nie bierze udziału w realizacji tematów badawczo-rozwojowych w strukturach NATO. Następna uwaga dotyczy struktur etatowych. Mam na myśli żołnierzy, którzy pozostają w dyspozycji ministra obrony narodowej. Ilu żołnierzy zawodowych znajduje się w tej chwili w dyspozycji ministra? Kiedy liczba żołnierzy pozostających w dyspozycji zostanie zmniejszona? Czy ta instytucja zostanie zlikwidowana? Wiem o tym, że niektórzy oficerowie pozostają w dyspozycji ministra nawet przez 4 lata. W tym czasie oczekują na jakieś konkretne zajęcie. W przedstawionych Komisji materiałach napisano, że planowane jest zatrudnienie 56 tys. pracowników cywilnych. Wiem, że w roku bieżącym zatrudnionych jest 49 tys. pracowników. Nie wiem, czy dysponuję nieprawidłowymi danymi, czy też planuje się zwiększenie zatrudnienia pracowników cywilnych w wojsku? Chciałbym zwrócić uwagę na tabelę dotyczącą szkolnictwa. Nie zgadzają się w niej pewne dane. W poz. 803 - Szkolnictwo wyższe, zaplanowano 1770 żołnierzy. Natomiast w pozycji dotyczącej akademii wojskowych zaplanowano 1252 żołnierzy. Nie wiem, czy te pozycje się sumują. Czy liczba 1252 mieści się w liczbie 1770? Te dane nie zgadzają się. Podobna sytuacja dotyczy także żołnierzy niezawodowych. W szkolnictwie wyższym zaplanowano 403 żołnierzy, natomiast w akademiach wojskowych 808. Poza tym nie przedstawiono danych o pracownikach cywilnych. Czy tych pracowników nie utrzymujemy? W pozycji dotyczącej pracowników cywilnych w szkolnictwie wyższym i akademiach wpisane zostało zero.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#StanisławJanas">Chciałbym dowiedzieć się, czy z tego tytułu budżet Ministerstwa Obrony Narodowej będzie ponosić jakieś koszty? Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekMuszyński">Do tej pory w pracach Komisji Obrony Narodowej było tak, że zawsze mówiliśmy sobie prawdę. Sądzę, że przysparzało to członkom Komisji wiele satysfakcji. Mówiliśmy prawdę nawet wtedy, gdy była ona brutalna. W tej chwili odnoszę wrażenie, że autorzy projektu ustawy budżetowej na 2004 r. usiłują się z prawdą rozminąć. Usłyszeliśmy, że realny wzrost budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej wynosić będzie 3,7 proc. po odjęciu wskaźnika inflacji. Czy tak jest w istocie? Mówiłem o tej sprawie na posiedzeniu Komisji w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. W tej chwili powtórzę niektóre elementy tamtej wypowiedzi. Na str. 136 mamy zał. nr 5. Pokazano w nim, że wydatki obronne są na poziomie 1,86 proc. PKB. Żeby osiągnąć wskaźnik 1,95 proc. PKB dodano do tego wydatki, które wcześniej nie były wliczane do tego wskaźnika. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że obliczenie nie jest precyzyjne, gdyż nawet po dodaniu wszystkich wydatków wskaźnik wynosi 1,94 proc. PKB. Proszę to sobie obliczyć. Sztucznie podniesiono te wydatki, żeby utrzymać wskaźnik na poziomie określonym w obowiązującej ustawie. Do wydatków obronnych wliczono środek specjalny, który do tej pory nie był wliczany do tego wskaźnika. Wliczono także wydatki na samoloty wielozadaniowe, które do tej pory nie były wliczane do tego wskaźnika. Oznacza to, że w istocie wskaźnik nie osiąga nawet poziomu 1,9 proc. PKB. Nie wiem, czy osiągnięcie tego wskaźnika było możliwe, czy nie. Minister Jerzy Szmajdziński mówił, że był to trudny budżet, który wymagał kompromisów. Z tym nie chcę polemizować. Chciałbym jednak, żebyśmy nadal mówili sobie prawdę. Do tej pory zawsze tak było na posiedzeniach Komisji Obrony Narodowej. Trzeba jasno powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć wskaźnika na poziomie 1,95 proc. PKB. Tyle tylko, że z takim oświadczeniem wiąże się konieczność zmiany ustawy. Właśnie od tego trzeba było zacząć. Przypomnę, że obowiązująca przez cały czas ustawa o przebudowie i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych jednoznacznie określa wysokość tego wskaźnika. Takie są uwagi generalne, od których należałoby zacząć dyskusję. Nie będę zajmował się sprawami szczegółowymi, chociaż o niektórych trzeba powiedzieć. W ogólnych założeniach czytamy, że główny wysiłek został ukierunkowany na rezygnację z zadań, które nie wpłyną znacząco na poziom funkcjonowania Sił Zbrojnych. Co to oznacza? Warto byłoby podać na ten temat chociaż kilka szczegółów. Możemy przeczytać, że działania te doprowadzą do poprawy warunków życia żołnierzy. Może tak będzie. Słyszeliśmy, że w przyszłym roku wynagrodzenia żołnierzy wzrosną o 3 proc. W ubiegłym roku wynagrodzenia wzrosły o 4 proc. Czy w tej sytuacji można mówić o poprawie sytuacji w zakresie płac? Wydaje się, że nie. Tego typu uwag jest wiele. Nie mówię o tym dlatego, żeby znęcać się nad autorami projektu budżetu. Mówię o tym dlatego, że chciałbym, żebyśmy utrzymali dotychczasowy styl pracy Komisji. Jeśli są trudności, to należy zgodnie z prawdą powiedzieć, że tak jest. Nie musimy mydlić sobie oczu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IzabellaSierakowska">Chciałabym skupić się na dziale 851 - Ochrona zdrowia. W tym dziale zaplanowano środki na inwestycje, na zakupy wysokospecjalistycznego sprzętu medycznego oraz na zakłady opieki zdrowotnej, dla których Ministerstwo Obrony Narodowej jest organem założycielskim. W tym rozdziale następuje spadek wydatków. Napisano, że wynika to ze zmniejszenia liczby żołnierzy zawodowych, którzy pobierać będą wyżej wymienione należności oraz z decyzji o ograniczeniu nakładów na inwestycje budowlane w związku z koniecznością zwiększenia nakładów na inne priorytetowe dziedziny. Na str. 103 napisano, że na realizację zadań budowlanych, w tym na zabezpieczenie najpilniejszych potrzeb szpitali wojskowych nakłady w porównaniu z 2003 r. są mniejsze o ponad 4 mln zł. Oznacza to, że służba zdrowia będzie mogła kupić tylko kilka sztuk wysokospecjalistycznego sprzętu medycznego. Resort nie daje prawie wcale pieniędzy na modernizację szpitali. Stawiamy przed szpitalami wojskowymi ogromne wymagania. Wiele mówimy o ich konkurencyjności. Chcemy, żeby świadczyły usługi na bardzo wysokim poziomie. Jeśli tak, to nie można ograniczać ich nakładów i to w tak poważny sposób. Czy w ogóle państwo wiedzą, z jakimi problemami te szpitale się borykają? Przecież muszą być konkurencyjne na rynku usług medycznych. Na pewno nie będą konkurencyjne, jeżeli będą dysponować aparaturą, która miała jakąś wartość 15 lat temu. Wiem o tym, jakie listy w tej sprawie są wysyłane do ministra obrony narodowej przez poszczególne szpitale. Szpitale domagają się podstawowej aparatury, która zapewni im konkurencyjność na rynku, a także - co za tym idzie - pewne dochody. Dlatego proszę pana ministra, żeby znalazł pan te 5 mln zł. Uważam, że ma pan możliwość, żeby te pieniądze znaleźć. W tej chwili mamy do czynienia z kompromitacją. Doprowadzą państwo do tego, że szpitale wojskowe w ogóle nie będą się liczyć. Już dziś mają trudności, żeby sprostać konkurencji w miastach wojewódzkich. Przeważnie szpitale wojskowe funkcjonują w takich miastach, gdzie swoje szpitale kliniczne ma akademia medyczna. Dużo lepiej wyposażony jest szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zatrudnieni w nim lekarze pracują w znacznie lepszych warunkach. Proszę wziąć to wszystko pod uwagę. Należy znaleźć te pieniądze. Jeśli się nie znajdą, to nie wiem, jak się zachowam.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzemysławGosiewski">Chciałbym poprzeć wypowiedź posła Marka Muszyńskiego. W budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej zaplanowano 16 mld zł. Kwota ta stanowi 1,8576 proc. produktu krajowego brutto. W liczbach realnych następuje pewien wzrost wydatków. Jednak mamy do czynienia ze spadkiem wobec potencjalnych możliwości. Czy wartość tego wskaźnika jest wynikiem realizacji programu wicepremiera Jerzego Hausnera? W ramach różnych cięć zapowiedział on m.in. zmniejszanie wydatków obronnych. W związku z tym trzeba otwarcie powiedzieć, czy jest to realizacja programu wicepremiera Jerzego Hausnera. Może być także tak, że do projektu przedstawionego przez pana ministra zostaną dopiero zgłoszone poprawki wicepremiera Jerzego Hausnera. Chciałbym wiedzieć, czy w tej chwili mamy już przed sobą ostateczny projekt budżetu? Czy w zanadrzu mogą być jeszcze ukryte jakieś niespodzianki, które pojawią się w trakcie dalszych prac nad budżetem? Chcielibyśmy wiedzieć, co w tym zakresie naprawdę nas czeka. Zgadzam się z twierdzeniem, że większość wydatków zaliczonych w roku bieżącym do wskaźnika 1,95 proc. PKB, poza wydatkami na obronność w innych częściach budżetu, w ubiegłym roku nie była wliczona do tego wskaźnika. Liczba wydatków zaliczonych do tego wskaźnika ciągle wzrasta. Wydaje się, że w tej chwili zaliczono do tego wskaźnika wszystkie pozycje z budżetu, które można było uznać w jakikolwiek sposób za wydatki obronne. Zrobiono je, żeby utrzymać ten wskaźnik na określonym w ustawie poziomie. Drugi problem dotyczy wydatków na misję w Iraku. Na ten cel zaplanowano 308 mln zł. Chciałbym dowiedzieć się, na co przeznaczone są te środki? Czy będą to wydatki osobowe? Czy w tej kwocie mieszczą się wydatki związane z transportem żołnierzy z naszego kontyngentu? Czy uwzględniono tu także wydatki majątkowe na zakup dodatkowego uzbrojenia? Czy wydatki majątkowe tego typu zostały zapisane w innych pozycjach, np. w wydatkach majątkowych Wojsk Lądowych, chociaż z góry przeznaczone były dla naszych żołnierzy w Iraku? Być może niektóre wydatki tego typu są ukryte. Jeśli tak, to od razu warto byłoby powiedzieć, jakie to są wydatki. W jaki sposób przewidziana została alokacja środków na wydatki majątkowe w Wojskach Lądowych? Zgadzam się z tezą, że sprzęt wysłany do Iraku nie wróci później do Polski. Chciałbym także zapytać o wydatki na inwestycje budowlane. Zostały one omówione na str. 8 projektu budżetu. Wskazano, że rosną one o 38,2 proc. Jaka część tych wydatków stanowić będzie wydatki na infrastrukturę bezpośrednią? Jaka część tych wydatków przeznaczona zostanie na mieszkalnictwo pozostające w zasobie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej? Chciałbym także odnieść się do zał. nr 10. Bardzo ciekawy jest wykaz zawartych w tym załączniku pozycji. Szkoda jedynie, że nie pokazano kwot przypadających na te pozycje. Rozumiem, że kwota zbiorcza składa się z kwot cząstkowych. Jednak zapomniano ich podać. Mamy tu pewien plan poszczególnych rodzajów wydatków. Bardzo proszę, żeby pan minister powiedział przynajmniej o niektórych wydatkach wskazanych w tej tabeli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzemysławGosiewski">Następna uwaga dotyczy programu FMF. Może w tej sprawie otrzymałem nieprawdziwą wiadomość. Jeśli tak, to proszę o jej sprostowanie. Słyszałem, że poziom pomocy w ramach tego programu został określony na 27 mln dolarów, a więc ok. 100 mln zł. Natomiast w budżecie w tej pozycji zapisano 42 mln zł. Czy nastąpiła tu jakaś pomyłka? Czy nieprawdziwa jest informacja, że na ten program mają być przeznaczone większe środki? Chciałbym także zapytać o dwie sprawy szczegółowe. Pierwsze pytanie dotyczy szkolnictwa wojskowego. W projekcie przewidziano spadek nakładów na szkolnictwo. W 2004 r. stanowić będą one 93 proc. nakładów z 2003 r. Z czym wiąże się ten spadek? Czy w tym zakresie przewidziane są jakieś redukcje? Druga sprawa dotyczy wzrostu nakładów na kulturę w wojsku. Wydatki na ten cel rosną o 12 proc. Uważam, że jest to dobry kierunek. Chciałbym jedynie prosić o szczegółowe podanie zadań, na które przeznaczone będą te środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszZemke">Zacznę od refleksji osobistej. Od 1989 r. do 2001 r. pracowałem nieprzerwanie przez 12 lat w Komisji Obrony Narodowej. Zawsze zajmowałem się opiniowaniem budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Mam wrażenie, że jest to zagadnienie, na którym się trochę znam. W związku z tym chciałbym przekazać państwu pewne uwagi. W Komisji Obrony Narodowej są posłowie, którzy byli już ministrami. Są tacy, którzy obecnie są ministrami. Także pozostałym posłom życzę, żeby kiedyś byli ministrami. Na sali są posłowie Ligi Polskich Rodzin, Samoobrony oraz Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że te stanowiska są jeszcze przed tymi posłami. Mówię o tym dlatego, że chciałbym namówić państwa do tego, żeby analizować budżet w sposób beznamiętny. Nie należy używać słów, które nie przystają do sytuacji budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w roku bieżącym i w roku przyszłym. Zaapelowali państwo o to, żebyśmy powiedzieli prawdę o tym, jaki będzie budżet Ministerstwa Obrony Narodowej w 2004 r. Na ten apel muszę odpowiedzieć, że będzie to najlepszy budżet Ministerstwa Obrony Narodowej w ostatnich 14 latach. Mówię to w sposób odpowiedzialny. Posłom, którzy kiedykolwiek będą kierować Ministerstwem Obrony Narodowej życzę tego, żeby w przyszłości mieli takie projekty budżetów. Życzę im tego dlatego, że dobrze życzę wojsku. W takiej sytuacji wszystkim tym, którzy zajmują się wojskiem należy życzyć tego, żeby osiągali zakładane cele. Uważam, że jest to dobry budżet dlatego, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat nie pamiętam takiej sytuacji, żebyśmy byli w stanie w ciągu jednego roku zwiększyć wydatki majątkowe o ponad 30 proc. Pokazaliśmy, że wydatki majątkowe rosną o ponad 29 proc. Jest to przyrost środków w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Poza budżetem Ministerstwa mamy np. środki na samoloty wielozadaniowe. W ubiegłym roku dokonaliśmy zmiany ustawy o programie wyposażenia Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe. Dopiero w ubiegłym roku parlament podjął decyzję o tym, że pieniądze przeznaczone na zakup samolotów będą przeznaczone nie tylko na zakupy w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z ustawą możemy je przeznaczać także na inwestycje w Polsce. W tej chwili większość środków przeznaczonych na ten samolot wydatkujemy w Polsce. W roku bieżącym mieliśmy na ten program 230 mln zł. Na inwestycje na lotniskach w Krzesinach i Łasku wydaliśmy 130 mln zł. Z tych środków poniesiono także inne wydatki w kraju. W związku z tym bardzo proszę, żebyśmy nie udawali, że te pieniądze nie trafiają do wojska. Takich pozycji jest więcej. Chciałbym, żebyśmy co roku mieli tylko taki przyrost środków, jak w 2004 r. Realny przyrost środków jest wyższy. Proszę zwrócić uwagę, że podany wzrost wydatków o 5,7 proc. dotyczy jedynie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W znacznie większym stopniu rosną inne środki. Podam państwu, że np. wydatki na program samolotu wielozadaniowego rosną z 230 mln zł do 330 mln zł. Znaczna część pieniędzy na ten program zostanie wykorzystana w bazach lotniczych w Krzesinach i Łasku. W tej sytuacji realny przyrost środków będzie oscylował według naszych ocen w granicach 4,5 proc. w ciągu roku. Oby tak działo się jeszcze przez kilka lat. Posłowie Marek Muszyński i Przemysław Gosiewski mówili o tym, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej nie osiąga wartości wynikającej ze wskaźnika 1,95 proc. PKB. Obaj posłowie mają rację. Chciałbym jednak przypomnieć, że zmianie uległa formuła tego wskaźnika. Kiedyś obejmował on jedynie wydatki z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Dzisiaj jego formuła jest nieco szersza. Obejmuje on tzw. wydatki obronne. Należy pamiętać o tym, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej stanowi aż 95 proc. wszystkich wydatków obronnych. Na pozostałe 5 proc. składają się m.in. środki z prywatyzacji polskiego przemysłu. W 2004 r. nie będą to duże środki. Powiem szczerze, że niepokoi nas to, iż w przyszłym roku z prywatyzacji zaplanowano tak małe środki. Są tu także różne środki specjalne, pochodzące przede wszystkim z mienia sprzedawanego przez wojsko. W tej sytuacji w żaden sposób nie mogę zgodzić się z tezą, którą poseł Przemysław Gosiewski zawarł w swoim pytaniu. W Polsce posłom dość często nie chodzi o uzyskanie odpowiedzi, ale o wygłoszenie tezy zawartej w pytaniu. W tym pytaniu zawarta była teza, że nastąpił spadek budżetu obronnego. Muszę odpowiedzieć, że na pewno tak nie będzie. Po raz kolejny nastąpi wzrost wydatków obronnych oraz wzrost budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Myślę, że w roku bieżącym wzrost budżetu wyniesie 4 proc. Wzrost nominalny wynosi 5,7 proc., a inflacja oscyluje w granicach 1 proc. Oceniamy, że w przyszłym roku budżet wraz z pozostałymi wydatkami obronnymi wzrosną nominalnie o 6,4 proc. Jeżeli inflacja nie przekroczy 2 proc., to w ciągu roku będziemy mieli realny wzrost, który przekraczać będzie 4 proc. Jest oczywiste, że porównujemy naszą sytuację z sytuacją innych państw NATO. Chcę państwa poinformować, że jesteśmy w grupie krajów, które mają najwyższy wzrost wydatków obronnych w NATO. Przedstawiciele wielu państw uważają, że wzrost wydatków obronnych na poziomie 1–2 proc. jest znakomity. Wiele państw przeżywa w tej chwili ogromne kłopoty budżetowe. Uwaga ta dotyczy np. Węgrów, Czechów, Słowaków, a także Niemców. Uważam, że jest to dobry budżet. Życzę wszystkim, żeby co roku ten budżet wzrastał na takim samym poziomie. Przejdę teraz do problemów, które pojawiły się w państwa pytaniach. Zgodnie z apelem posła Marka Muszyńskiego powiem wprost o tym, co mnie niepokoi. Zakładamy, że w ciągu roku wydatki majątkowe wzrosną o ponad 30 proc. Muszą państwo zdawać sobie sprawę z tego, że wydatki majątkowe wiążą się z procedurami przetargowymi oraz ze zdolnościami polskiego przemysłu. Nasze zakłady zbrojeniowe nie zawsze są w stanie zrobić to, co jest nam potrzebne. W ciągu jednego roku o kilkaset procent wzrosną wydatki na inwestycje. Mam na myśli przede wszystkim inwestycje z programu NSIP. To także budzi mój niepokój. Prowadzić będziemy inwestycje związane z radarami, a także dwie duże inwestycje w portach. Inwestycje dotyczyć będą także baz paliwowych i siedmiu lotnisk. Jest to po prostu gigantyczny front inwestycyjny, jakiego wojsko nie miało przez ostatnie kilkanaście lat. Wykonawcami tych inwestycji będą głównie nasze przedsiębiorstwa. W związku z tym ciągle mamy dylemat, czy te przedsiębiorstwa, czy nasze problemy prawne dotyczące planów zagospodarowania oraz ochrony środowiska, a także procedury przetargowe nie będą blokowały nas w realizacji tych zamierzeń. Chciałbym zakończyć ten wątek w następujący sposób. Mamy duży wzrost wydatków majątkowych. Wysiłek podejmowany w wojsku przez ostatnich wiele lat zaczyna w końcu przynosić efekty. Nie chcę przypisywać tego wysiłku do żadnego rządu. W przyszłym roku uposażenie żołnierzy wzrośnie średnio o 3 proc. Jednak sytuacja będzie taka, że nasze ogólne wydatki na płace zmniejszą się o 1,7 proc. Wydatki te zmniejszą się dlatego, że nastąpiły zmiany w strukturze kadry. Będziemy mieli znacznie mniej oficerów, a więcej podoficerów. Z wojska odeszło wiele tysięcy osób na emeryturę. W tym roku będziemy mieli największą liczbę odejść z wojska w ostatnich 10 latach.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanuszZemke">W ciągu tego roku odejdzie 7600 osób. Są to niezwykle ciężkie procesy, które dotyczą tysięcy osób. Zakończenie tych procesów pozwoli nam na zwiększenie wydatków na modernizację techniczną. Jest to nasz najważniejszy cel. W związku z zadanymi pytaniami odpowiadam, że mówimy tylko prawdę. Dane, które posłowie przytaczali dotyczą jedynie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie możemy jednak udawać, że środki z prywatyzacji polskiego przemysłu zbrojeniowego, środek specjalny oraz wydatki na samoloty wielozadaniowe nie trafiają do naszych jednostek oraz do polskich przedsiębiorstw w postaci zamówień. Przejdę teraz do kwestii szczegółowych. Chciałbym powiedzieć państwu o dylematach, które mamy. Poseł Stanisław Janas zadał pytanie, które często się powtarza. Dlaczego misji w Iraku nie finansujemy z rezerwy ogólnej? Odpowiedź jest tylko jedna. Nie ma takiej rezerwy. Jak możemy finansować misję z rezerwy, której nie ma? Chciałbym zwrócić państwa uwagę na następującą sprawę. W wyniku aktywności parlamentu co roku w toku prac nad budżetem radykalnie zmniejszana jest rezerwa ogólna Rady Ministrów, którą rząd proponuje wprowadzić do budżetu na następny rok. W całej rezerwie ogólnej naszego państwa w roku bieżącym było tylko 70 mln zł. Taka jest rezerwa ogólna w państwie liczącym 39 mln mieszkańców, w którym zawsze może zdarzyć się jakaś katastrofa lub powódź. Jak mogliśmy z tej rezerwy sfinansować misję, która w roku bieżącym kosztowała 142 mln zł? Tego po prostu nie da się zrobić. Rezerwa ogólna przeznaczona jest na wszystkie sfery życia w całym państwie. Gdyby środki na misje miały pochodzić z tej rezerwy, musiałoby w niej być przynajmniej kilkaset milionów złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławJanas">W trakcie wypowiedzi mówiłem także o rezerwie celowej. Wiadomo, że taka rezerwa powstaje dopiero w trakcie roku, już po uchwaleniu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszZemke">Jeśli chodzi o rezerwy celowe to mamy nieco inną sytuację. Należałoby komuś zabrać środki, żeby dać je wojsku. Tylko w rezerwie ogólnej jest pewna otwarta pula środków do podziału w trakcie roku budżetowego. Uczciwa odpowiedź na to pytanie jest taka, że po prostu nie da się sfinansować misji z rezerwy ogólnej. Przy okazji powiem państwu, że moim zdaniem całkiem nieźle poradziliśmy sobie z wydatkami na misję w Iraku. Było to możliwe dlatego, że mamy pewne oszczędności. Kiedy ostrzej wzięliśmy się za procedury przetargowe nagle okazało się, że możemy mieć oszczędności. Uzyskaliśmy z tego tytułu oszczędności od 5 do 30 proc. Zwracam uwagę na to, że kurs dolara jest inny niż był planowany w budżecie. Jednym z założeń przyjętych w budżecie na bieżący rok było to, że dolar będzie kosztował 4,22 zł. Wartość dolara ma wpływ na część naszych zakupów związanych z należnościami zagranicznymi, np. paliw. Prawie przez cały rok wartość dolara nie przekraczała 4 zł. W związku z tym Ministerstwo Obrony Narodowej zarobiło co najmniej 5 proc. Inflacja była planowana w budżecie na poziomie 2,2 proc. Takie założenie przyjęto w budżecie. W tej chwili wiemy już, że inflacja w ciągu roku będzie na poziomie 1 proc. Oznacza to, że przy budżecie o wartości 15 mld zł zarobiliśmy na niższej inflacji 150 mln zł. Nie musieliśmy nikomu zabierać pieniędzy, żeby przeznaczyć je na koszty misji. Po prostu mieliśmy pewne oszczędności, które wynikały z innej niż planowano sytuacji na rynku finansowym. Trzeba o tym uczciwie powiedzieć. Chcielibyśmy, żeby taka sama sytuacja była w następnych latach. Jednak w tym zakresie sytuacja może wyglądać inaczej. Była już mowa na temat oszczędności. Mówił o nich m.in. poseł Stanisław Janas. Czasami zadaję sobie pytanie, czy nie poszliśmy zbyt daleko z oszczędnościami w Ministerstwie Obrony Narodowej? Ministerstwo Obrony Narodowej jest dużym resortem. Jednak ma ono najmniejszą liczbę departamentów ze wszystkich ministerstw w Polsce. Mamy tylko 12 departamentów. Są ministerstwa, w których jest ponad 40 departamentów. Nie podam państwu nazw takich ministerstw. Co jeszcze możemy w tej sprawie zrobić? Czy mamy zlikwidować wszystkie departamenty? Ministerstwo Obrony Narodowej ma także najmniejsze kierownictwo wśród wszystkich ministerstw w Polsce. Jest u nas minister, sekretarz stanu i dwóch podsekretarzy stanu. Taki jest skład kierownictwa w sytuacji, gdy stale jeden, a czasami nawet dwóch członków kierownictwa przebywa poza Polską w związku z naszym zaangażowaniem w NATO i w misjach. Co jeszcze możemy zrobić? W skład kierownictwa może wchodzić tylko minister. Podaję państwu te przykłady po to, żeby pokazać, jak daleko poszły w Ministerstwie Obrony Narodowej procesy oszczędnościowe. Wymusiliśmy ulokowanie całego Ministerstwa w jednym budynku. Celowo używam wyrazu „wymusiliśmy”. Takie próby nie udawały się od kilkudziesięciu lat. W Ministerstwie Obrony Narodowej istniały kiedyś księstwa. Każdy członek kierownictwa pracował w innym budynku i miał swoje departamenty. Ministerstwo mieściło się w kilku miejscach na terenie Warszawy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanuszZemke">W tej chwili całe Ministerstwo mieści się w jednym miejscu. Stało się to przy ogromnych oporach ze strony niektórych pionów. Można powiedzieć, że sprawa ta została załatwiona „na siłę”. Poseł Stanisław Janas zwrócił uwagę na to, że wzrastają środki przeznaczone na niektóre formacje, w tym na Żandarmerię Wojskową oraz na Wojskowe Służby Informacyjne. Odpowiem zgodnie z prawdą, że podjęliśmy decyzję, iż Żandarmeria Wojskowa będzie formacją całkowicie zawodową. To właśnie powoduje wzrost kosztów. Z różnych powodów chcemy, żeby w Żandarmerii Wojskowej byli wyłącznie żołnierze zawodowi. Ma to być jedna z 31 w pełni zawodowych jednostek i formacji. Takie rozwiązanie wydaje nam się uzasadnione. Musimy dokonać pewnej przebudowy, żeby wewnątrz Żandarmerii Wojskowej utworzyć większą jednostkę, która będzie skupiała żandarmów mogących odbywać służbę poza Polską. Przypomnę, że w chwili obecnej mamy żandarmów na Bałkanach, w Afganistanie i w Iraku. Jednak do tej pory musieliśmy rekrutować żandarmów do każdego kontyngentu. Kandydaci pochodzą z różnych jednostek Żandarmerii Wojskowej. Tych kandydatów szkolimy w odpowiedni sposób i przygotowujemy ich do misji. Coraz większe są nasze misje poza Polską. Jest ewidentne, że w misjach trzeba wypełniać także funkcje policyjne, porządkowe, a także szkoleniowe. W związku z tym wewnątrz Żandarmerii Wojskowej musimy stworzyć grupę, która będzie przygotowana do realizacji tego typu zadań. Posiedzenie ma charakter jawny, w związku z czym o Wojskowych Służbach Informacyjnych powiem jedynie tyle, że musimy rozbudować struktury tej służby w niektórych krajach arabskich. Już w tej chwili to robimy. Od nowego roku powstanie kilka nowych attachatów wojskowych w Iraku oraz w krajach z nim sąsiadujących. Ostatnio znacznie zwiększa się eksport naszej broni do niektórych krajów. Sprawa ta nie leży w kompetencjach Ministerstwa Obrony Narodowej. Zajmujemy się tym jedynie dlatego, że inni nie za bardzo z tym sobie radzą. W związku z tym w niektórych krajach musimy utworzyć nowe komórki. W przyszłym roku będzie to dotyczyło Malezji i Indonezji. Jeśli gdzieś realizowany jest kontrakt na dostawy broni o wartości 400 mln dolarów, musimy tam zbudować pewną strukturę wojskową. Tyle mogę w tej chwili powiedzieć państwu na ten temat. Pytali państwo o środki na prace badawczo-rozwojowe. W 2004 r. na ten cel przewidzieliśmy 167 mln zł. Przypomnę, że w roku bieżącym na prace badawczo-rozwojowe wydaliśmy 147 mln zł. Oznacza to, że wydatki te wzrosną o 20 mln zł. Jednak z prowadzeniem prac badawczo-rozwojowych wiąże się pewien problem, o którym powiem państwu w dość brutalny sposób. Środki na prace badawczo-rozwojowe są często traktowane w taki sposób, że jeśli ktoś raz je otrzyma, to chciałby je otrzymywać zawsze. Są programy, które ciągną się od lat. Pożytki z tych programów są niewielkie. W związku z tym przewidujemy przeprowadzenie ostrej weryfikacji prac badawczo-rozwojowych. Chcemy koncentrować środki na pracach najbardziej użytecznych. Także w tym przypadku spotykamy się z ogromnym oporem. Do tej pory było tak, że np. jakiś instytut otrzymywał co roku kilka lub kilkanaście milionów złotych. Teraz pytamy, co ma z tego wojsko? Nie można prowadzić badań, które nie dają żadnych efektów. Jeśli ktoś chce uprawiać nauki podstawowe, powinien zwrócić się o środki do Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanuszZemke">Nas nauki podstawowe niezbyt interesują. Prace badawczo-rozwojowe powinny czemuś służyć. Dlatego wchodzimy w fazę weryfikacji prac badawczo-rozwojowych. Także co roku pojawia się pytanie o to, jaka część środków na zakupy dotyczyć będzie importu. Mogę powiedzieć ogólnie, że zakupy krajowe stanowią ok. 90 proc. naszych zakupów. W zasadzie jedyną większą pozycją w imporcie będą samoloty CASA. Decyzję o zakupie tych samolotów podjęto w 2001 r. Moim zdaniem samoloty te już się sprawdziły. Są wykorzystywane w naszej misji w Iraku. Mogę państwa poinformować, że samoloty CASA są wykorzystywane w wahadle, które łączy kraj z naszą misją. Pozostałe zakupy z importu będą realizowane za środki pochodzące z bezzwrotnej pomocy amerykańskiej. Mogą państwo zobaczyć, że nasi żołnierze używają radiostacji Harris. Są one kupowane za środki, które przyznaje nam Kongres Stanów Zjednoczonych na zakupy w Ameryce. My za te zakupy nie płacimy. Na pewno zakupy w polskim przemyśle stanowią 90 proc. w planie naszych zakupów na przyszły rok. Wrócę jeszcze do samolotu CASA. Wiele elementów do tych samolotów, w tym np. całe lewe skrzydło, jest kupowane przez firmę CASA w Warszawie na Okęciu. Jeszcze przed powołaniem naszego rządu podjęto decyzję, że w zakładach na Okęciu podjęta zostanie produkcja lewego skrzydła. Proszę, żeby decyzji tej nie wiązali państwo z jakąkolwiek opcją polityczną. Oznacza to w każdym razie, że wydatki na samoloty CASA nie w pełni dotyczą importu. Poruszyli państwo także problem płac. Przedstawię państwu w tej sprawie pogląd, który może być dyskusyjny. Chciałbym jednak, żeby także ten element brali państwo pod uwagę. Przewidujemy, że w przyszłym roku nastąpi podwyżka uposażeń o 3 proc. Gdyby inflacja oscylowała w granicach 2 proc., to nastąpi realny wzrost uposażeń o 1 proc. Chcę podkreślić, że planowany wzrost jest taki sam, jak w całej sferze budżetowej. Powiem szczerze, że nieco dziwią mnie protesty policjantów, którzy ciągle wierzą, że wojsko otrzymuje większe od nich podwyżki. Tak nie jest. Podwyżki w wojsku wyniosą 3 proc., tak samo jak w całej sferze budżetowej. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy środki na podwyżki podzielimy po równo. Może postąpimy podobnie, jak w roku bieżącym, gdy podwyżki były nieco większe dla kadry podoficerskiej. Być może także w przyszłym roku dokonamy w tym zakresie pewnego manewru. Mam jednak nadzieję, że zdają sobie państwo sprawę z tego, iż w tym przypadku możliwości manewru są niewielkie. Podwyżka jest planowana na poziomie 3 proc. W związku z tym komuś możemy dać podwyżkę na poziomie 2,5 proc., a komuś innemu na poziomie 3,5 proc. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na zupełnie nowe zjawisko. W tej chwili część kadry zaczyna zarabiać dobrze. Stwierdzenie to dotyczy tych, którzy służą poza Polską. Kiedy o tym mówię, strasznie denerwuje to żołnierzy, którzy służą w misjach. Nasi żołnierze w Iraku wypełniają trudną i niebezpieczną misję. Każdy z nich otrzymuje średnio na rękę 1500 dolarów miesięcznie bez podatku. Zwracam na to uwagę, gdyż nikt o tym nie mówi. Otrzymywana kwota nie jest opodatkowana. Ponadto w Polsce otrzymują całą pensję. Oznacza to, że żołnierz otrzymuje w Iraku 6 tys. zł, w Polsce 2 tys. zł, a więc ma na pewno 8 tys. zł. Oficer otrzymuje miesięcznie 10 tys. zł. W tej chwili sytuacja jest taka, że oficer biorący udział w misji otrzymuje łącznie większe wynagrodzenie niż generał w kraju. Zapewne to rozwiązanie jest słuszne. Kapitan biorący udział w misji zarabia więcej niż szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanuszZemke">Przypomnę, że w tej chwili sprawa nie dotyczy 500 osób. W przyszłym roku w naszych kontyngentach za granicą służyć będzie ok. 9 tys. żołnierzy. Będziemy mieli dwie rotacje. Pierwsza odbędzie się w styczniu i lutym, a druga na jesieni przyszłego roku. Oznacza to, że kilkanaście procent kadry wojskowej będzie zarabiało całkiem nieźle. W Wojskach Lądowych ten procent będzie jeszcze większy, gdyż misje dotyczą przede wszystkim tego rodzaju wojsk. Można sądzić, że w Wojskach Lądowych będzie to dotyczyć 20 proc. kadry. O tym, że uposażenie w misjach jest niezłe świadczy sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia. Po 3 miesiącach pełnienia misji w Iraku większość żołnierzy chce zostać na następną zmianę. Niebezpieczeństwo nie bardzo im przeszkadza. Można powiedzieć, że znacznie lepiej wynagradzamy tych, którzy działają w ciężkich i niebezpiecznych misjach. Jest to słuszne rozwiązanie. Nie wszystkim podoba się to, że w ostatnich latach uposażenie żołnierzy biorących udział w misjach zwiększyliśmy o 70 proc. Ciągle słyszę o tym, że nasi żołnierze w misjach zarabiają mniej niż żołnierze z Hiszpanii, Włoch, Wielkiej Brytanii, czy Stanów Zjednoczonych. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że jeszcze kilka lat temu podoficer biorący udział w misji otrzymywał 700 dolarów miesięcznie. W ubiegłym roku wprowadziliśmy dodatek w wysokości 210 dolarów. Na mocy decyzji ministra Jerzego Szmajdzińskiego w roku bieżącym zwiększyliśmy wynagrodzenie o 300 dolarów. Oznacza to, że do 700 dolarów doszło 510 dolarów. Wzrost wynagrodzenia wynosi 70 proc. Chciałbym zwrócić na to państwa uwagę. Oznacza to, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, a więc budżet państwa i polscy podatnicy ponoszą w tym zakresie niemałe wydatki. Jest oczywiste, że ponosimy takie wydatki, na jakie nas stać. Podsumowując kwestie dotyczące wynagrodzeń można powiedzieć, że w tym zakresie nie będzie znacznej poprawy. Nie mamy w tym zakresie możliwości zbyt dużego manewru. Jednak jest grupa żołnierzy, którzy zarabiają znacznie lepiej. Nasi żołnierze w Iraku widzą ile zarabia np. żołnierz ukraiński. Widzą także to, że policjant iracki, który jest najbardziej narażony na niebezpieczeństwo, otrzymuje 60 dolarów miesięcznie. Dlatego skłonność naszych żołnierzy do pozostania w Iraku na następną zmianę nie jest w tej chwili wcale mała. Na pewno długo moglibyśmy dyskutować o sytuacji wojskowej służby zdrowia, o której mówiła posłanka Izabella Sierakowska. Mogę powiedzieć ogólnie, że sytuacja wojskowej służby zdrowia bardzo nas niepokoi. Co jakiś czas pomagamy szpitalom w ten sposób, że je oddłużamy. Jednak po kilku miesiącach szpitale ponownie są w złej sytuacji. Mówię o tym w sposób dość delikatny. Na bieżąco prowadzimy niezbędne analizy. Nie mówiłem o tym wcześniej, ale pod koniec ubiegłego roku Branżowa Kasa Chorych Służb Mundurowych przekazała dodatkowo naszym szpitalom 80 mln zł na różne usługi medyczne. Załatwiliśmy te środki z Branżową Kasą Chorych w grudniu ubiegłego roku. Wtedy dług szpitali wynosił ok. 200 mln zł. Po roku mamy taką samą sytuację. Dług nadal wynosi ok. 200 mln. Prowadzone przez nas analizy pokazują dość dziwną sytuację.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanuszZemke">Są szpitale, które nie mają długów. Są także takie szpitale, które bardzo szybko wpadają w ponowne zadłużenie. Dotyczy to zwłaszcza szpitali we Wrocławiu, Bydgoszczy i Warszawie. Nie będę mówił o innych szpitalach. Szpitale te liczą na to, że minister i posłowie jakoś im pomogą. W Sejmie nie ma posła z Przemyśla. W tej sytuacji szpital w Przemyślu nie ma długów. Mamy dość poważne problemy z kilkoma szpitalami. Zauważamy jednak dość optymistyczne zjawisko. Po wymianie części kadry w kilku szpitalach, m.in. w Lublinie i Ełku, szpitale zaczynają sobie radzić znacznie lepiej. Zauważamy, że nowi komendanci potrafią zapanować nad istniejącymi długami. Poruszano także inne kwestie, dotyczące służby zdrowia. Dane przedstawione przez posłankę Izabellę Sierakowską są prawdziwe. Nie można jednak zapominać o tym, że w budżecie jest jeszcze inna pozycja, z której płacimy na służbę zdrowia. Mówię o środkach na misje. Proszę zwrócić uwagę na to, że część środków na służbę zdrowia płacimy z puli 391 mln zł, które są przeznaczone na koszty misji. Z tych środków opłacane są wszystkie dodatkowe badania, szczepienia i szczepionki. W przyszłym roku za te środki chcemy dokonać dużych zakupów, żeby utworzyć drugi szpital misji pokojowych. Taki szpital funkcjonuje przy szpitalu w Bydgoszczy. Obecnie ten szpital polowy funkcjonuje w Karbali. Trudno przewidywać, że w ciągu kilku miesięcy powróci do Polski. W związku z tym musimy szybko utworzyć drugi taki szpital. Inne kwestie dotyczące służby zdrowia wymagają przeprowadzenia poważnej dyskusji. Istnieją duże naciski, żebyśmy przejęli do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej 8 szpitali. Jeśli zbyt szybko podamy do wiadomości, jakie to będą szpitale, to efekt będzie prosty. Za chwilę zamiast 200 mln długu szpitale te będą zadłużone na 300 mln zł. Szpitale te dojdą do wniosku, że Ministerstwo Obrony Narodowej i tak będzie musiało pokryć ich długi. Sytuacja w tym zakresie jest bardzo ciężka. Duże problemy ma cała służba zdrowia. Z udziału w tych problemach nie da się wyizolować wojskowej służby zdrowia. Chcemy przeznaczać więcej środków na wojskową służbę zdrowia. Środki te przeznaczone będą na dwa cele. Pierwszym będzie utworzenie szpitala misji pokojowych. Proszę mi wierzyć, że z tym zadaniem wiążą się duże wydatki. Na pewno wiele milionów złotych wydamy na to, żeby w należyty sposób przygotować żołnierzy do misji pod względem medycznym. Ostatnio podjęliśmy w tej sprawie kolejną decyzję. Dotyczy ona żołnierzy, którzy będą wracali z misji. Mamy już taką pierwszą grupę. Są to żołnierze jednostki GROM oraz załoga okrętu Czernicki. Żołnierze, którzy będą tego potrzebowali, będą na koszt Ministerstwa Obrony Narodowej korzystali z leczenia i sanatoriów. Już w tej chwili mamy grupę, która skorzysta z takiej możliwości. Spodziewamy się, że w przyszłym roku ta grupa może być całkiem spora. Wspominałem już o tym, że w misjach będziemy mieli ok. 9 tys. żołnierzy. Wystarczy, jeśli tylko 30 proc. z nich będzie wymagało specjalistycznych badań, leczenia i pomocy w wyjściu ze stresów. Na ten cel musimy znaleźć środki. Przypomnę jednak, że skierowanie środków na ten cel oznaczać będzie, że w innym miejscu nie będzie ich tyle, ile byśmy chcieli.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JanuszZemke">Poseł Przemysław Gosiewski poruszył kilka konkretnych problemów. Na sali są dziennikarze. Bardzo proszę, żeby nie wykorzystywali państwo informacji, którą za chwilę podam. Pan poseł pytał, na co przeznaczone są wydatki, które trafią do misji w Iraku. Wydatki te będą przeznaczone na dwa cele. Większość stanowić będą wydatki osobowe. Przypomnę, że w roku bieżącym sytuacja była nieco inna, gdyż dokonano większych zakupów wyposażenia. W roku bieżącym na wydatki osobowe w Iraku wydamy 66 mln zł. W przyszłym roku wydamy na ten cel nieco ponad połowę z kwoty 391 mln zł. Liczymy, że na wydatki osobowe w Iraku będziemy musieli wydać 173 mln zł, z kwoty 308 mln zł, która będzie przeznaczona na misję w Iraku. Wydatki osobowe to pieniądze przeznaczone dla żołnierzy. Te pieniądze są wypłacane w Polsce na konta. Na pewno będą wydawane w Polsce. Pozostałe wydatki związane będą z zakupem różnego rodzaju wyposażenia. Na ten temat już wiele mówiliśmy. Chciałbym pana poinformować, że nie będziemy ponosili żadnych wydatków na transport. W roku bieżącym Amerykanie wydali na transport żołnierzy z naszej dywizji 34 mln dolarów. My z tego tytułu nie ponosimy żadnych kosztów. Mogę dodać, że część pieniędzy przeznaczonych na transport trafia do polskich portów i polskich lotnisk. Jeśli okręt stanie w porcie w Szczecinie, to ponosi opłatę za każdy dzień postoju. Amerykanie oceniają, że w 2004 r. wydadzą na naszą dywizję ok. 350–400 mln dolarów. Należy liczyć, że 1/3 tych środków będzie przeznaczona dla naszych żołnierzy. W tej chwili w skład całej dywizji wchodzi 8800 osób. Jednak środki w większym stopniu będą przeznaczone dla nas, gdyż mamy tam jednostki specjalistyczne, które wykorzystują specjalistyczny sprzęt. Całe koszty utrzymania dywizji na miejscu ponoszą Amerykanie. W tym mieści się koszt wyżywienia, utrzymania kuchni, zakupu wody i paliw. Za to wszystko płaci Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Rozliczamy otrzymane materiały. Potwierdzamy wykonanie dostaw, ale płacą za nie Amerykanie. Chciałbym także poinformować, że dla naszej dywizji oraz dla naszego kontyngentu otrzymujemy coraz więcej sprzętu amerykańskiego. Do tej pory przekazano już naszej dywizji 127 różnych pojazdów specjalistycznych. Przekazano także dużą ilość sprzętu łączności, w tym terminale satelitarne, specjalistyczne telefony kodowane itp. Otrzymujemy także kamizelki i hełmy. Podam państwu pewien przykład. Dla potrzeb naszego kontyngentu otrzymaliśmy 3700 kamizelek kuloodpornych. Jedna kamizelka kosztuje 1500 dolarów. Są to najbardziej nowoczesne kamizelki z kompozytów. W tej chwili na całym świecie nie ma bardziej nowoczesnych kamizelek. Na te kamizelki musielibyśmy wydać ponad 5 mln dolarów. Otrzymaliśmy także 4800 hełmów kewlarowych. Każdy hełm kosztuje kilkaset dolarów. Na początku przyjęliśmy takie założenie, że zabieramy wszystko, co może być potrzebne. Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze, w jaki sposób ułoży się sprawa zaopatrzenia dla całej dywizji. Zastanawiano się np. nad tym, dlaczego zabraliśmy wielu kucharzy. Wydawało nam się, że lepiej mieć na miejscu więcej kucharzy niż zorientować się po trzech dniach, że nie ma komu gotować.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JanuszZemke">Przecież zawsze można ich wycofać. Jednak nie da się szybko wysłać do misji dodatkowych ludzi. Potrzebne jest ich przygotowanie i szczepienia. Są także różne inne problemy. W tej chwili mamy taką sytuację, że z Iraku możemy wycofać część naszych żołnierzy. Dotyczy to zwłaszcza logistyków i kucharzy, gdyż wszystko działa bardzo dobrze. Podjęliśmy już decyzję o wycofaniu części kontenerów, gdyż otrzymaliśmy kontenery amerykańskie. Można powiedzieć, że Amerykanie na pewno wydają na nasz kontyngent co najmniej tyle samo pieniędzy, co my. Jest to pewne. Może nawet wydają więcej niż my. W ramach środków na programy FMF chcielibyśmy załatwić dwie sprawy. Pierwsza dotyczy samochodów Hammer. Prowadzimy rozmowy na temat podjęcia montażu tych samochodów w Polsce. Od razu powiem państwu, jaki w tej sprawie mamy problem. Zakłady w Ursusie są gotowe do tego, żeby montować samochody Hammer. Jednak wtedy Ministerstwo Obrony Narodowej musiałoby za to płacić. Kiedy bierzemy gotowe samochody ze Stanów Zjednoczonych nic za nie nie płacimy. O wszystkim decydują pieniądze. Decyzja o podjęciu montażu tych samochodów w Polsce oznacza, że będziemy musieli płacić za to z budżetu. Montaż mógłby dotyczyć 10–15 proc. samochodów. Jest to pewien dylemat. Być może jest to cena, którą trzeba zapłacić za to, żeby jeden z polskich zakładów nauczył się montażu tych nowoczesnych i skomplikowanych pojazdów. Ta umiejętność może się później przydać przy remontach. Chcemy także uzyskać środki na zakup 6 samolotów Herkules. Rozmowy w tej sprawie są zaawansowane. Gdybyśmy otrzymali 39 mln dolarów byłaby szansa na to, żeby w przyszłym roku sfinalizować zakup kilku takich samolotów. Tyle mogę państwu powiedzieć na ten temat. W tej chwili jesteśmy w trakcie negocjacji na temat różnych kontraktów zbrojeniowych w Iraku. Rozmowy są bardzo interesujące. Otrzymaliśmy np. propozycje całościowego wyposażenia kilku batalionów wojska irackiego. Chodzi o kompleksowe wyposażenie, zaczynając od butów, przez mundury, aż do pojazdów, uzbrojenia i środków łączności. W tej chwili pracujemy nad tym kontraktem. Jest oczywiste, że wykonywać go będzie któraś z central handlu zagranicznego. Na pewno Ministerstwo Obrony Narodowej musi wykazać się w tej sprawie dużą aktywnością. Proszę państwa, żeby na ten temat ukazywało się jak najmniej informacji na zewnątrz. Jeśli pojawi się informacja, że mamy kompleksowo wyposażyć kilka batalionów, to natychmiast Ukraińcy będą chcieli wziąć udział w tym kontrakcie. Od razu zgłoszą się Bułgarzy i Słowacy. Chcielibyśmy, żeby na tym kontrakcie w 100 proc. zarobił polski podmiot. Wielokrotnie pytano o to, dlaczego w tabeli dotyczącej zakupów nie podano konkretnych kwot. O tym problemie wspomniał także poseł Przemysław Gosiewski. Mogę państwu uczciwie odpowiedzieć, że jeśli w tej tabeli podamy konkretne kwoty, to za te kwoty będziemy musieli dokonać zakupów. Zakłady natychmiast o tym się dowiedzą, gdyż budżet jest powielany w wielu egzemplarzach. Jeśli napiszemy, że chcemy kupić ileś armat lub pocisków za konkretną kwotę, to na pewno nie uda nam się kupić ich taniej. Negocjatorzy drugiej strony będą dokładnie wiedzieli, ile będziemy mogli za te zakupy zapłacić.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JanuszZemke">Przypomnę, że w roku bieżącym po raz pierwszy nie podaliśmy kwot w tej tabeli. Dzięki temu udało nam się zaoszczędzić na zakupach od 5 do 30 proc. Gdybyśmy zostali zmuszeni do podania konkretnych kwot, to uczciwie powiem, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej straci z tego powodu wiele milionów złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarcinKrzywoszyński">Chciałbym powiedzieć jeszcze o kilku kwestiach szczegółowych. Pytali państwo o pracowników cywilnych. Mogę poinformować, że liczba pracowników cywilnych została pokazana w budżecie w odpowiednich załącznikach. Liczba ta dotyczy wyłącznie pracowników służby cywilnej oraz pracowników objętych systemem mnożnikowym. W załączniku wskazano, że będzie 3303 takich pracowników oraz 5 osób wchodzących w skład ścisłego kierownictwa. Ta wielkość została pokazana w budżecie. Pozostałe dane, które pokazujemy w naszych materiałach dotyczą wielkości kalkulacyjnych. Mówimy ilu mamy pozostałych pracowników. Do wewnętrznych kalkulacji przyjęliśmy, że będzie 56.956 pracowników. Liczba ta jest mniejsza o 800 osób od liczby pracowników w 2003 r. Zgodnie z ustawą o kształtowaniu środków w państwowej sferze budżetowej jest to tylko element kalkulacyjny. Dla nas ważny jest podział funduszu płac. To właśnie jest brane pod uwagę przy kształtowaniu budżetu przez Ministerstwo Finansów. Naszym problemem jest liczba zatrudnionych osób. Jeśli będziemy chcieli zatrudnić więcej osób, to automatycznie ich płace będą niższe. Jeśli zatrudnimy ich mniej, będziemy mogli podnosić poziom ich wynagrodzenia. Szczerze powiem, że w tej sprawie są pewne uzgodnienia ze związkami zawodowymi. Związki nie napierają na to, żebyśmy zwiększyli zatrudnienie do 57 tys. osób, gdyż automatycznie oznaczałoby to obniżenie poziomu wynagrodzeń. W ocenie związków zawodowych wynagrodzenia są i tak jedne z najniższych w całej sferze budżetowej. Jedno z pytań dotyczyło nakładów na mieszkalnictwo. Nakłady te zostały zamieszczone w dotacji dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Dotacja wynosi prawie 345 mln zł. Z tej kwoty na inwestycje mieszkaniowe w przyszłym roku przypadnie ok. 62 mln zł. Oznacza to wzrost tych wydatków w stosunku do 2003 r. Przypomnę, że w roku bieżącym nakłady na ten cel zostały zaplanowane na 44 mln zł. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że za 62 mln zł będziemy mogli wybudować mieszkania, które rozwiążą problemy mieszkaniowe 800 żołnierzy. Wybudujemy 800 mieszkań. Przypomnę, że w tej chwili kolejka oczekujących na mieszkania sięga 14 tys. osób. Oznacza to, że problemy mieszkaniowe trzeba będzie rozwiązywać przez bardzo długi czas. Mam nadzieję, że nowa ustawa o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych, która przewiduje zaangażowanie środków zewnętrznych oraz funkcjonowanie towarzystw budownictwa mieszkaniowego, w zdecydowany sposób przyspieszy rozwiązywanie tych problemów. Kolejna kwestia dotyczy środków na kulturę zaplanowanych w dziale - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego. Wydatki na ten cel wzrosną o 7,4 proc. Tak naprawdę wzrost ten wiąże się ze zmianą metodologiczną. Do tego działu włączyliśmy środki, które były przeznaczone na kluby garnizonowe w Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej. W 2003 r. środki na finansowanie tych ośrodków kultury były zamieszczone w bazach lotniczych w dziale - Obrona narodowa. Chcieliśmy doprowadzić do tego, żeby te zapisy były przejrzyste. Uznaliśmy, że wydatki zaplanowane w dziale - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, powinny obejmować wszystkie wydatki związane z kulturą. Ta zmiana metodologiczna oznacza, że faktyczny wzrost środków na kulturę w tym dziale jest na średnim poziomie przewidzianym dla całego budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Wynosi on ok. 5,7 proc. Mówiono także o spadku nakładów na szkolnictwo. Przypomnę, że spadek nakładów na szkolnictwo notowany jest po raz drugi z rzędu. Jest to spowodowane skutkami, które wynikają z przeprowadzenia reformy szkolnictwa. Zmniejszyła się liczba uczelni. Zmieniono charakter niektórych uczelni. O ponad 20 mln zł zmniejsza się dotacja dla akademii wojskowych. Nie oznacza to jednak wcale, że zmniejszą się możliwości tych akademii. Akademie same się zrestrukturyzowały. Zmniejszona została liczba żołnierzy zawodowych, którzy pełnią w nich służbę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarcinKrzywoszyński">Zmniejszyła się także liczba pracowników cywilnych. Uczelnie dostosowały się do wypełniania faktycznych zadań, które będą realizowały w przyszłym roku. Myślę, że w następnym roku nastąpi kolejny spadek nakładów w tym obszarze. W tej chwili Wojskowa Akademia Techniczna realizuje program dostosowania do nowych potrzeb. W związku z tym w przyszłym roku dotacja zostanie jeszcze zmniejszona. Chciałbym dodać, ze kilka naszych akademii realizuje zadania związane z kształceniem studentów cywilnych. W takim przypadku źródłem finansowania tego kształcenia nie jest budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, lecz budżet Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Kształcenie studentów cywilnych prowadzi Wojskowa Akademia Techniczna. W pewnym zakresie realizuje je także Akademia Marynarki Wojennej, a w niewielkim stopniu Akademia Obrony Narodowej. W tej sprawie podpisujemy stosowne porozumienia z ministrem edukacji narodowej i sportu. Na podstawie porozumienia uruchamia on dotacje na finansowanie tych jednostek organizacyjnych. Nie ukrywam, że w tym zakresie napotykamy pewne trudności. Dotacje na kształcenie udzielane przez ministra edukacji narodowej i sportu są coraz mniejsze. Nie w pełni zabezpieczają one możliwości kształcenia studentów w liczbie, jaka została przyjęta przez rektorów, zwłaszcza w Wojskowej Akademii Technicznej. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy. Sądzę, że w przyszłym roku w budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu znajdą się środki na to, żeby kontynuować ten kierunek działalności naszych akademii. Warto pamiętać o tym, że jest to kierunek, który pozwala na racjonalizację wydatków publicznych państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszZemke">Chciałbym przedstawić państwu pewną propozycję. Wiele pytań dotyczyło naszej misji w Iraku. Jesteśmy gotowi do tego, żeby zaprosić kilku posłów do Iraku. Nie możemy zaprosić całej Komisji. W listopadzie do Iraku poleci grupa posłów z Komisji Spraw Zagranicznych oraz z Komisji do Spraw Służb Specjalnych. W grudniu, w związku ze świętami może tam polecieć druga grupa. Chętnie pokażemy państwu wszystko na miejscu i odpowiemy na wszystkie pytania. Na pewno na miejscu wszystko wygląda inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbyszekZaborowski">Zgłaszam chęć wzięcia udziału w takim wyjeździe.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławJanas">Najpierw będziemy musieli porozmawiać o tym wyjeździe. Nie będzie to przecież wyjazd na urlop.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzemysławGosiewski">Proszę pana ministra, żeby uzupełnił swoją wypowiedź, gdyż nie otrzymałem odpowiedzi na wszystkie pytania. Zanim przypomnę moje pytania, chciałbym zapytać o sprawy dotyczące finansowania zadań w 2003 r. Ostatnio pojawiła się dość niepokojąca informacja mówiąca o tym, że w związku z zapaścią przy sprzedaży obligacji na rachunku Skarbu Państwa jest jedynie 1 mld zł. Czy w związku z tym widzi pan jakieś możliwości powstania perturbacji przy realizacji wydatków w końcu 2003 r.? Można sądzić, że kwota pozostająca na rachunku Skarbu Państwa jest niezwykle niska. Chciałbym wrócić do oszczędnościowego planu wicepremiera Jerzego Hausnera. Może ten plan był w zły sposób przedstawiony przez media. Mówiono, że w planie znajduje się pozycja, w której przewiduje się ograniczenie wydatków na obronność. Chciałbym zapytać, czy takie ograniczenia zostały wprowadzone do projektu budżetu, który w tej chwili rozpatrujemy. Czy przewiduje pan, że realizacja planu wicepremiera Jerzego Hausnera wiązać się będzie z wprowadzeniem do budżetu pewnych oszczędności w czasie jego realizacji w przyszłym roku? Jeśli tak, jakie to będą oszczędności? Pan minister powiedział, że 90 proc. zakupów dokonywanych będzie w polskich przedsiębiorstwach. Od jakiej kwoty będzie liczony ten poziom zakupów?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszZemke">Ogół wydatków związanych z zakupami obejmuje kwotę 3,1 mld zł. Przypomnę, że mieszczą się tu wydatki z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, ze środka specjalnego, a także z innych źródeł. Zakładamy, że do polskich przedsiębiorstw produkcyjnych i budowlanych powinno trafić ok. 2,7 mld zł. Pan poseł zadał trudne pytania. Powiedział pan o trudnej sytuacji budżetu państwa. Chcę poinformować, że nie napotykamy na żadne problemy, jeśli chodzi o napływ środków. W roku bieżącym, podobnie jak w roku ubiegłym, otrzymujemy tyle środków, ile potrzebujemy do realizacji budżetu. Kilka razy w trakcie roku przedstawiciele Ministerstwa Finansów zachowali się w sposób niezwykle elegancki i akceptowali nasze prośby o to, żeby pewne środki otrzymać wcześniej niż wynikałoby to z harmonogramu. Wiązało się to z tym, że niektóre zakupy musiały być dokonane wcześniej. Nie sądzę, żeby w tym zakresie mogły wystąpić w roku bieżącym jakieś problemy. Pomału rok budżetowy zbliża się do końca. Pan poseł pytał także o oszczędnościowy plan wicepremiera Jerzego Hausnera. Plan ten przewiduje, że w przyszłym roku wprowadzone zostaną pewne oszczędności. My także będziemy zobligowani do tego, żeby wprowadzić pewne oszczędności. Obowiązek uzyskania oszczędności dotyczyć będzie np. obsługi samochodów. Na ten cel będziemy musieli wydać o 15 proc. mniej. Dotyczy to przede wszystkim tych samochodów, które obsługują administrację wojskową. Te oszczędności będziemy musieli wprowadzić do planu naszych wydatków w przyszłym roku. Chciałbym podkreślić, że wszystkie oszczędności zostaną przeznaczone na zwiększenie puli środków na modernizację wojska. Jest to najważniejszy kierunek naszych działań. Bardziej istotne oszczędności mają zostać wprowadzone w 2005 r. Powiem państwu jak te oszczędności będą wyglądać. Zakładaliśmy, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej będzie rosnąć w takim samym tempie, jak produkt krajowy brutto. Planuje się, że w 2005 r. Produkt krajowy brutto wzrośnie o 7 proc. Taki ma być realny wzrost PKB. Oznaczałoby to, że realny wzrost budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej powinien wynieść także 7 proc. Jednak na taki wzrost nie ma zgody. Wicepremier Jerzy Hausner proponuje, żeby w 2005 r. wzrost naszego budżetu wynosił nominalnie 4,4 proc. Na pewno będziemy mieli do czynienia z dalszym wzrostem budżetu. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak realny wzrost nie wyniesie 7 proc., jak byśmy chcieli, ale 2–2,5 proc. Na ten temat jeszcze dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzemysławGosiewski">W jaki sposób będą chcieli państwo osiągnąć w 2005 r. wartość ustawowego wskaźnika udziału wydatków obronnych w produkcie krajowym brutto na poziomie 1,95 proc.?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszZemke">Jest oczywiste, że ta propozycja wiąże się również z koniecznością zmiany ustawy. Mówię w tej chwili o sytuacji, z którą będziemy mieli do czynienia dopiero od 1 stycznia 2005 r. Jest oczywiste, że zmniejszenie wartości wskaźnika będzie wymagać zmiany ustawy. Jeśli parlament zmieni tę ustawę, będziemy mieli inną sytuację. Nie mam jednak żadnych wątpliwości, że w dalszym ciągu będziemy mieli do czynienia ze wzrostem budżetu. W tym zakresie prowadzimy własne symulacje, aż do 2008 r. Naszym zdaniem nie ma ze strony budżetu żadnych zagrożeń, jeśli chodzi o realizację głównych programów modernizacyjnych. W dniu dzisiejszym takich zagrożeń nie widzimy. Jeśli będą państwo chcieli poznać szczegóły dotyczące naszych obliczeń, możemy je udostępnić. Najgroźniejsze byłoby dla Ministerstwa Obrony Narodowej załamanie wzrostu produktu krajowego brutto. Tu jest jedyna realna groźba. Gdyby w którymś roku wzrost PKB nie wyniósł 5 proc., ale np. 1 proc., sprawa stałaby się niezwykle poważna. Jeżeli nadal będziemy mieli do czynienia ze wzrostem PKB, nie spodziewamy się większych problemów. Jest oczywiste, że mogą pojawiać się mniejsze problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławJanas">Przypomnę, że jedno z moich pytań dotyczyło wzrostu etatów w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. W tej sprawie Komisja może zająć stanowisko. Możemy wystąpić z wnioskiem o zmniejszenie liczby etatów. Podobnie postąpiliśmy wcześniej w sprawie etatów w Ministerstwie Obrony Narodowej. W 2003 r. liczba etatów została zmniejszona o 10 proc. W tej sprawie możemy ponownie podjąć jakąś uchwałę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszZemke">Pytanie to odnosi się do szerszego problemu, nad którym w tej chwili pracujemy. O tej sprawie informowaliśmy już członków Komisji. W przyszłym roku nastąpią pewne zmiany w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. W znacznym stopniu zmiany te polegać będą na tym, że ze Sztabu Generalnego wyłączone zostaną komórki, które będą się zajmowały operacyjnym dowodzeniem wojsk. Mówiliśmy już o tym, że chcemy powołać dowództwo operacyjne. Coraz większa obecność naszych wojsk w misjach poza granicami kraju wymusza na nas pilne powołanie takiego dowództwa. Oceniamy, że służyć w nim będzie ok. 100 oficerów. Będzie to ciało, które odpowiadać będzie za cały system dowodzenia, kierowania i informacji. Jedną z przyczyn afery dotyczącej rakiet „Roland” mogło być to, że obok siebie funkcjonowały różne systemy informacji. Nie było miejsca, w którym schodziłyby się wszystkie informacje. Przewidujemy, że w związku z tym w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego nastąpią duże zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławJanas">W takim razie sprawie tej poświęcimy odrębne posiedzenie Komisji. Podobnie postąpimy z planem dostaw uzbrojenia i sprzętu, który powinniśmy dość dokładnie przeanalizować. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzemysławGosiewski">Przepraszam, ale wypowiedź pana ministra zabrzmiała fatalistycznie. Chciałbym odwołać się do pewnych doświadczeń z prac Komisji. Pamiętam, że w trakcie prac nad projektem budżetu na 2003 r. poseł Marek Muszyński zwracał uwagę na to, że do wskaźnika udziału wydatków obronnych w PKB włączone zostały wydatki na obronę zamieszczone w innych częściach budżetu. Mieliśmy wtedy do czynienia z podobną kwotą, jak w obecnym projekcie. Pan minister powiedział wtedy coś, co przekonało członków Komisji. Jeśli dobrze pamiętam, to poseł Marek Muszyński wycofał z tego powodu przygotowaną w tej sprawie poprawkę. Powiedział pan, że sytuacja może być znacznie gorsza, jeśli do wskaźnika wydatków obronnych wliczone zostaną wydatki na program samolotu wielozadaniowego. Można powiedzieć, że wtedy doszło do zawarcia swoistej umowy. Ministerstwo Obrony Narodowej zaakceptowało włączenie do wskaźnika wydatków innych resortów, które były zaplanowane na 40 mln zł. Dzięki temu do wskaźnika miały nie być włączone wydatki na samoloty. Widzimy, że w projekcie na 2004 r. doszło do kolejnego ustępstwa ze strony kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Do wskaźnika wliczone zostały wydatki na samoloty, które rok wcześniej były elementem przyjętego kompromisu. Teraz pan minister mówi o potrzebie zawierania kolejnych kompromisów. Ministerstwo Finansów jest zawsze najsilniejszym ministerstwem w każdym rządzie, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy budżetu. Pod presją Ministerstwa Finansów oraz wicepremiera Hausnera kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej idzie na dalsze ustępstwa. Najlepszym przykładem jest to, w jaki sposób co roku ustępują państwo w sprawie wskaźnika wydatków obronnych, ze szkodą dla tych wydatków. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Zapowiada pan zmianę wysokości wskaźnika udziału wydatków obronnych w PKB. Wzrost budżetu obronnego nie ma być w pełni zgodny z planowanym wzrostem produktu krajowego brutto. Czy kompromis w tej sprawie nie idzie zbyt daleko? Gdzie jest granica, której nie można będzie przekroczyć? Kiedy tę granicę przekroczymy?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławJanas">Pan minister powiedział, że środki na program samolotu wielozadaniowego nie są wliczone do wskaźnika wydziałów obronnych. Natomiast pan mówi, że te wydatki zostały wliczone do tego wskaźnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzemysławGosiewski">Być może pomyliłem się w dodawaniu. Proszę jednak spojrzeć na kwoty, które zostały wymienione na str. 6 materiału. Zwracam uwagę na to, że do wskaźnika wliczone zostały wszystkie kwoty wymienione na str. 6 i 7. Pamiętam dyskusję, którą odbyliśmy na ten temat w ubiegłym roku. Obiecuję, że na następnym posiedzeniu Komisji przedstawię fragment protokołu z posiedzenia, na którym pan minister mówił o kompromisie zawartym z Ministerstwem Finansów. Wiemy już teraz, że w roku bieżącym Ministerstwo Finansów zapomniało o tym kompromisie. Wydatki na realizację programu samolotu wielozadaniowego zostały wliczone do wskaźnika wynoszącego 1,95 proc. PKB. Pan minister mówił o potrzebie kolejnych ustępstw w 2005 r. Faktem jest, że w dniu dzisiejszym nie rozmawiamy o budżecie na 2005 r. Jednak jest to niezwykle ciekawy temat. Dlatego pytam o to, gdzie jest granica ustępstw, której nie można przekroczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekMuszyński">Pan minister w niezwykle osobisty sposób odebrał moją wypowiedź. Nikt nie zamierza kwestionować zasług resortu ani pana osobistych zasług w sprawie uporządkowania finansów Ministerstwa Obrony Narodowej. To, że Ministerstwo Obrony Narodowej wchodzi w kolejny rok budżetowy bez długów jest ewidentną zasługą kierownictwa resortu. Wyznaję zasadę dura lex sed lex. Pana wypowiedź stawia mnie przed bardzo trudnym zadaniem. Uważam, że przy projekcie budżetu na 2004 r. w ewidentny sposób została złamana obowiązująca ustawa o przebudowie i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. Przez cały czas obowiązuje przepis, który przewiduje, że na realizację tego programu należy wydawać z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej 1,95 proc. PKB. Ten zapis obowiązuje. Przyznaję, że istniały zamiary, żeby wprowadzić do ustawy zapis mówiący o tym, że wskaźnik 1,95 proc. PKB ma obejmować całość wydatków obronnych. Chciałbym jednak przypomnieć, że taki przepis nie wszedł w życie. To prawo nie obowiązuje. Pan minister ma rację mówiąc, że pozytywne trendy występują np. w strukturze budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Zgadzam się z tym twierdzeniem. Następuje wzrost wydatków majątkowych. Zmniejszają się wydatki osobowe, chociaż zwiększają się płace. Zgadzam się z propozycją, żeby całość wydatków obronnych zgromadzić w budżecie jednego resortu. Jednak wszystkie działania powinny być zgodne z obwiązującym prawem. Jeżeli całość wydatków obronnych zgromadzimy w jednym resorcie, to wskaźnik 1,95 proc. PKB powinien obejmować to, co do tej pory było w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Dodatkowo mielibyśmy wydatki, które nie wchodziły do tego wskaźnika. Oznacza to, że wskaźnik wszystkich wydatków obronnych państwa powinien osiągnąć poziom ok. 2,05 proc. PKB. Tak powinno być, jeśli chcielibyśmy utrzymać te wydatki na dotychczasowym poziomie. Z projektu budżetu na 2004 r. wynika, że wskaźnik obejmujący wszystkie wydatki obronne będzie niższy. To właśnie miałem na myśli mówiąc, że nie mówimy pełnej prawdy o budżecie. Nie chodziło mi o nic innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszZemke">Projekt budżetu na 2004 r. został przygotowany według innej metodologii. Metodologia przyjęta w Unii Europejskiej powoduje, że nasz produkt krajowy brutto jest wyższy o 4,14 proc. Gdybyśmy mieli literalnie trzymać się metodologii, która była stosowana w momencie, gdy parlament przyjmował rozwiązanie dotyczące wysokości wskaźnika udziału wydatków obronnych w PKB, to musielibyśmy odjąć te 4,14 proc. Przypomnę, że ustawa uchwalana w 2001 r. była przyjmowana w sytuacji funkcjonowania innej metodologii określania PKB. Dość łatwo policzyć, jakiej kwoty dotyczyłaby zmiana. Druga uwaga dotyczy 2005 r. Chcę wyraźnie stwierdzić, że propozycja Ministerstwa Finansów, żeby budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wzrósł w 2005 r. o 4,4 proc. nie obejmuje wydatków na program samolotu wielozadaniowego. Wielokrotnie wyjaśnialiśmy tę sprawę z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Program samolotu wielozadaniowego nie jest objęty tą propozycją. Czy mogą państwo wyobrazić sobie taką sytuację, że w 2005 r. budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wzrośnie o 9 proc. a nie o 4,4 proc.? Kto by to przyjął? Gdyby nie ta korekta, budżet Ministerstwa Obrony Narodowej musiałby wzrosnąć o 9 proc. Zwracam państwa uwagę na to, że ciągle zderzamy się ze zdaniem opinii publicznej. Jest oczywiste, że chcielibyśmy otrzymywać jak najwięcej środków. Jednak od razu pojawiają się pytania o wydatki Policji, czy też służby zdrowia. W jaki sposób moglibyśmy się wytłumaczyć, gdyby w 2005 r. największy wzrost wydatków dotyczył wojska?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekMuszyński">Należy rozpocząć od zmiany ustawy. Przyjęli państwo złą kolejność działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanuszZemke">Jest oczywiste, że w związku z tym ustawa będzie wymagała zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji lub zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przewodniczącego podkomisji o przedstawienie projektu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanSieńko">Komisja Obrony Narodowej ma obowiązek przygotowania opinii o projekcie budżetu dla Komisji Finansów Publicznych. Opinię w tej sprawie powinniśmy przyjąć na dzisiejszym posiedzeniu. Przypomnę, że podstawowym dokumentem, który dotyczył projektu budżetu, była informacja Ministerstwa Obrony Narodowej o projekcie budżetu na 2004 r. Nad tą informacją przeprowadzono generalną dyskusję. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji w tej sprawie wypowiadali się posłowie oraz przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Chciałbym poinformować, że w dniu 23 października stała podkomisja do spraw budżetu i finansów Ministerstwa Obrony Narodowej odbyła posiedzenie, w którym uczestniczyli dowódcy poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych. Na tym posiedzeniu przeanalizowaliśmy projekt budżetu w częściach 29, 83 i 85 oraz w dziale 752 - Obrona narodowa. Omówiliśmy plany finansowe Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Podkomisja przyjęła projekt opinii, który chciałbym państwu przedstawić. Proszę, żeby Komisja przyjęła tę opinię. Z przedstawionych dokumentów oraz z dyskusji wynika, że w projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. w obszarze wydatków obronnych ujęto w części 29 środki o wartości 16.003.700 tys. zł, a w pozostałych częściach budżetowych w dziale 752–42.668 tys. zł. Środki te przeznaczone są na realizację zadań obronnych w ramach Programu Pozamilitarnych Przygotowań Obronnych, realizowanego przez resorty inne niż Ministerstwo Obrony Narodowej oraz przez wojewodów. Po analizie całego spektrum wysiłku obronnego państwa sugerujemy, żeby Komisja wystąpiła o podjęcie działań zmierzających do wyodrębnienia w dziale 752 - Obrona narodowa, w części 28 - Nauka, wydatków realizowanych przez ministra nauki i informatyzacji na prace naukowe i naukowo-badawcze w dziedzinie obronności na kwotę 145.677 tys. zł oraz przesunięcia z części 45 - Sprawy zagraniczne, do części 29 - Obrona narodowa, środków planowanych na utrzymanie żołnierzy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. W tym przypadku chodzi o przesunięcie kwoty ok. 33 mln zł. Pierwsza z proponowanych zmian pozwoli na włączenie środków pozostających w dyspozycji ministra nauki i informatyzacji do puli środków budżetowych, które określają faktyczny wysiłek obronny państwa. Druga propozycja dotyczy kompetencji żołnierzy zawodowych, którzy pełnią służbę w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. Realizują oni zadania w imieniu i na rzecz ministra obrony narodowej. W tej sytuacji ich finansowanie powinno odbywać się bezpośrednio z części 29 - Obrona narodowa. Uważamy, że takie rozwiązanie nie będzie kolidować z obowiązującymi zasadami ich funkcjonowania w strukturach Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Będzie to rozwiązanie analogiczne do tego, które funkcjonuje w odniesieniu do radców handlowych działających w strukturach placówek dyplomatycznych, ale finansowanych bezpośrednio z budżetu Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Z materiałów wynika, że 2004 r. będzie drugim rokiem realizacji programu 6-letniego, realizowanego w latach 2003–2008. W kontekście realizacji tego programu należy uznać, że 2004 r. będzie pierwszym rokiem, w którym widoczne będą efekty procesu redukcji Sił Zbrojnych. O tej sprawie mówił minister Jerzy Szmajdziński oraz minister Janusz Zemke. Efekty te są widoczne w poprawie struktury wydatków budżetowych. Udział wydatków majątkowych w globalnej kwocie budżetu na 2004 r. stanowić będzie 16,2 proc. Przypomnę, że w 2003 r. udział wydatków majątkowych w budżecie stanowił 13,3 proc. Udział wydatków osobowych w budżecie zmniejszy się w 2004 r. do 30,7 proc. W 2003 r. wydatki te stanowiły 32,8 proc. budżetu. W efekcie korzystnych zmian w strukturze wydatków budżetowych możliwa będzie realizacja przez resort najważniejszych zadań. Priorytetem będzie kontynuacja naszej aktywności w misjach poza granicami kraju, w tym udział w siłach stabilizujących w Iraku, kontynuowana będzie modernizacja sił Zbrojnych, głównie w obszarze sprzętu dowodzenia i łączności oraz dostosowania infrastruktury do potrzeb nowoczesnego uzbrojenia. Priorytetem będzie także indywidualne wyposażenie żołnierzy, zapewniające optymalne warunki bezpieczeństwa żołnierzom wykonującym bardzo trudne i niebezpieczne zadania w misjach poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanSieńko">Rozpoczęte zostaną dwa niezwykle istotne programy wieloletnie, dotyczące wyposażenia w kołowe transportery opancerzone oraz przeciwpancerne pociski kierowane. Na pierwszy z tych programów zaplanowano 64,8 mln zł, a na drugi 66 mln zł. Realizowane będą także cele Sił Zbrojnych, wymagania długoterminowe oraz tzw. zobowiązania praskie. W przyszłym roku resort obrony narodowej będzie dysponował środkiem specjalnym w kwocie 125.691 tys. zł. Zgodnie z art. 11 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP w latach 2001–2006, środek specjalny gromadzić będzie wpływy z Agencji Mienia Wojskowego, które zostały zaplanowane na 111.540 tys. zł. Dochody środka specjalnego pochodzić będą także z udostępniania poligonów obcym wojskom. Z tego tytułu dochody zostały zaplanowane na 14.139 tys. zł. Dochodem będą także wpływy z usług wojskowych świadczonych w czasie wykonywania zadań szkoleniowych zaplanowane na 12 tys. zł. Środek specjalny stanowi istotne źródło wspierające proces modernizacji Sił Zbrojnych. Wysokość tych środków może ulec znacznemu ograniczeniu w przypadku objęcia od 1 stycznia 2004 r. podatkiem dochodowym od osób prawnych przychodów Agencji Mienia Wojskowego, które przekazywane są na środek specjalny. Do tej pory dochody Agencji były zwolnione z tego podatku. Należy zaznaczyć, że przychody Agencji stanowią zasadniczą część środka specjalnego. Proponujemy, żeby Komisja wystąpiła z wnioskiem o utrzymanie przedmiotowego zwolnienia z podatku tych przychodów. W przeciwnym razie możliwości wsparcia modernizacji Sił Zbrojnych ograniczone zostaną o kwotę 22.086 tys. zł, tj. do poziomu 103.605 tys. zł. Ministerstwo Obrony Narodowej będzie dysponować także środkami z prywatyzacji przemysłu obronnego, które zostały zaplanowane na kwotę 30.800 tys. zł, co stanowi 35 proc. ogólnych wpływów z prywatyzacji tego sektora. Zgodnie z art. 12 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP w latach 2001–2006 środki te będą przeznaczone na finansowanie programu przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. Środki te w całości zostaną przeznaczone na zakupy uzbrojenia w krajowym przemyśle obronnym. Należy zauważyć, że tryb wykorzystywania tych środków będzie inny niż do tej pory. Przychody z prywatyzacji przemysłu obronnego nie zostały ujęte w rezerwach celowych budżetu państwa, jak było do tej pory. Oznacza to, że ich przekazanie do dyspozycji Ministerstwa Obrony Narodowej nie nastąpi w drodze zwiększenia wydatków budżetowych w części 29 - Obrona narodowa, lecz w formie środków pozabudżetowych. W projekcie ustawy budżetowej ujęte zostały środki w części 83 - Rezerwy celowe. Środki te zostały zapisane w trzech rezerwach celowych. W poz. nr 14 znajduje się rezerwa na dofinansowanie zadań w związku z likwidacją ulg i zwolnień w podatku dochodowym od osób fizycznych. Zaplanowano ją na 1.576.000 tys. zł. Z tej kwoty Ministerstwo Obrony Narodowej powinno otrzymać 55.922 tys. zł. W związku ze zmianami przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych Komisja w pełni popiera zasadność utworzenia tej rezerwy. Bez niej realnemu obniżeniu uległby poziom należności mundurowych przeznaczonych na zakup szczegółowo ustalonych elementów umundurowania żołnierzy zawodowych oraz przysługujących im należności z tytułu pełnienia służby w przedstawicielstwach poza granicami kraju. Środki z rezerwy zapewnią sfinansowanie ubruttowionych kwot równoważnika mundurowego oraz należności zagranicznych wypłacanych żołnierzom zawodowym, w związku z ich opodatkowaniem od 1 stycznia 2004 r. W poz. nr 30 zaplanowano 330 mln zł na realizację programu wyposażenia Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe. W 2004 r. na ten program zaplanowano w rezerwie celowej środki o wartości 0,04 proc.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JanSieńko">PKB. Przypomnę, że w 2003 r. na ten cel przeznaczono niecałe 0,03 proc. PKB. Komisja w pełni popiera obowiązującą zasadę odrębnego finansowania tego programu. Wiąże się to z olbrzymimi kosztami programu, a także z doświadczeniami innych państw. Realizacja programu jest konieczna ze względu na stan techniczny naszego parku samolotowego, który wypełnia zadania związane z obroną polskiej przestrzeni powietrznej oraz zadania NATO. Komisja zwraca uwagę na korzyści gospodarcze wynikające dla Polski z tego programu. Polski przemysł włączy się w ramach programów offsetowych we współpracę kapitałową, technologiczną i produkcyjną, co zapewni mu stabilną pozycję uczestnika międzynarodowych programów w zakresie uzbrojenia oraz tworzenia nowych technologii, także dla celów cywilnych. W poz. nr 45 zaplanowano 5 mln zł na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym. Nie jest to duża kwota. Głównym beneficjantem środków ujętych w tej rezerwie będzie minister gospodarki, któremu podlegają przedsiębiorstwa polskiego przemysłu obronnego. Komisja zwraca uwagę na to, że od kilku lat systematycznie zmniejszają się środki przeznaczone na ten cel. W 2001 r. na utrzymanie mocy produkcyjnych przeznaczono 55,3 mln zł, a w 2002 r. - 30 mln zł. Zaplanowana w projekcie budżetu na 2004 r. kwota wydatków na ten cel oznacza, że proces zmniejszania się tej rezerwy zakończył się poprzez ostateczne określenie jej minimalnego poziomu. Łączny wysiłek obronny Rzeczypospolitej Polskiej będzie się kształtował na poziomie 16.767.458 tys. zł, co stanowi 1,95 proc. PKB. Wydatki budżetowe w części 29 - Obrona narodowa wzrosną nominalnie w porównaniu do 2003 r. o 5,7 proc., co przy inflacji wynoszącej 2 proc. daje realny wzrost na poziomie 3,7 proc. Oznacza to, że Polska kształtować będzie swój wysiłek obronny w sposób zbliżony do zaleceń Kwatery Głównej NATO. Przypomnę, że według tych zaleceń każdy kraj powinien ponosić wydatki obronne na poziomie 2 proc. PKB. Proponuję, żeby Komisja pozytywnie oceniła plany finansowe na 2004 r. Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Należy stwierdzić, że wdrożony w 2003 r. pomysł dotyczący przeniesienia do Agencji Mienia Wojskowego niektórych zadań Ministerstwa Obrony Narodowej związanych z zakupami środków materiałowych sprawdził się w praktyce. Wydaje się, że stwarza to dobre prognozy na przyszłość w zakresie dalszej centralizacji wydatków. Uważamy, że Komisja powinna wyrazić zaniepokojenie tym, że w projekcie budżetu zaplanowano niewystarczające środki na zakup paliw we wszystkich rodzajach Sił Zbrojnych. Może to utrudnić proces szkolenia naszej armii. Komisja uważa, że wzrost nakładów w tym obszarze możliwy będzie poprzez dokonanie wewnętrznych przesunięć w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Proponuję, żeby Komisja zaakceptowała przedłożony projekt budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2004 r. i uznała go za właściwy w kontekście możliwości finansowych państwa oraz oczekiwań sojuszniczych. Należy także odnieść się do rządowego programu uporządkowania i ograniczenia wydatków publicznych. Komisja stwierdza, że Ministerstwo Obrony Narodowej wyprzedziło działania rządu w tym zakresie wdrażając od 2001 r. pierwszą edycję programu rozwoju Sił Zbrojnych RP. Podjęta przez kierownictwo resortu decyzja o redukcji Sił Zbrojnych z 203 tys. do 150 tys. żołnierzy przyniosła oszczędności pozwalające na znaczną poprawę struktury wydatków budżetowych. Tak wygląda projekt opinii Komisji. Dodatkowo chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana przewodniczącego na temat zwiększenia wydatków Żandarmerii Wojskowej oraz Wojskowych Służb Informacyjnych. Należy zaznaczyć, że wydatki tych formacji nie mają bezpośredniego wpływu na budżet Ministerstwa Obrony Narodowej. Sądzę jednak, że byłoby dobrze, gdybyśmy zapoznali się z budżetami tych formacji na jednym z najbliższych posiedzeń. Uważam, że sprawy tej nie należy poruszać w opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławJanas">Komisja uznała za zasadne przejęcie attachatów wojskowych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Sygnalizowano już jakie są powody zwiększenia zatrudnienia w tych formacjach. Wiemy, że istnieją określone kierunki, na których prowadzone są działania promocyjne. Uwaga ta dotyczy Chile, Brazylii i Kolumbii. Mamy kontakt z ambasadorami tych państw. Wyrażają oni zainteresowanie naszym sprzętem oraz współpracą gospodarczą. Ciągle potwierdza się to, że jeśli wojsko korzysta z naszego sprzętu, to zawarcie kontraktu jest pewniejsze. Wojskowi potwierdzają jakość sprzętu i w ten sposób uwiarygodniają firmę.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbyszekZaborowski">Chciałbym powrócić do pytań, które były zadawane na posiedzeniu podkomisji. Nie mogliśmy uzyskać na nie odpowiedzi, gdyż nie było przedstawiciela ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej. Nie wiem, czy dzisiaj bierze udział w posiedzeniu Komisji. Słyszę, że nadal go nie ma. W takim razie zapytam jedynie o planowane przesunięcie środków z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych do budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Mówię o środkach planowanych na utrzymanie żołnierzy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. Jakie jest stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tej sprawie? Mogę domyślać się, że jest to stanowisko negatywne. Na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych poświęconym projektowi budżetu pojawiły się w tej sprawie pewne wątpliwości. Zastanawiam się nad tym, jaka jest celowość przeniesienia tych środków? Ministerstwo Spraw Zagranicznych stoi na stanowisku, że placówki dyplomatyczne powinny mieć jednego szefa i jedno źródło finansowania. Dlatego proszę o przedstawienie argumentów w tej sprawie. Jakie utrudnienia powoduje obecnie obowiązujące rozwiązanie? Chciałbym zauważyć, że przeniesienie tych środków spowoduje ich zaliczenie do wskaźnika udziału wydatków obronnych w PKB. Wprowadzając tę zmianę znowu osłabimy wartość tego wskaźnika. Dlatego zastanawiam się nad celowością tego przedsięwzięcia. Ze względu na nieobecność ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej nie dowiemy się, dlaczego tak małe środki zaplanowano na tzw. centralny plan mobilizacji gospodarczej, czyli na utrzymanie wolnych mocy produkcyjnych w zakładach przemysłu obronnego. W zasadzie zlikwidowano dotację na ten cel pozostawiając w budżecie jedynie 5 mln zł. Chciałbym dowiedzieć się, na co będą przeznaczone te środki? Jakie szczególne potrzeby występują w tym zakresie? Pamiętam, że jeszcze całkiem niedawno na ten cel przeznaczano ok. 1 mld zł. Można sądzić, że zwiększyły się zakupy dokonywane przez Ministerstwo Obrony Narodowej w zakładach przemysłu obronnego. Z tego powodu możliwy był taki manewr. Jakie szczególne potrzeby spowodowały, że w budżecie nadal pozostało na ten cel 5 mln zł? Mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź na to pytanie. Jeśli nie będzie to możliwe na dzisiejszym posiedzeniu, to proszę o odpowiedź na piśmie. Intryguje mnie, dlaczego tak niskie wpływy zaplanowano z prywatyzacji przemysłu obronnego? Przecież był to pomysł, który miał służyć rozwojowi tej branży. Także offset miał pomóc w prywatyzacji przemysłu obronnego. Miał służyć postawieniu tego przemysłu na nogi. Z preliminarza budżetowego wynika, że w 2004 r. procesy prywatyzacyjne zostały zaplanowane w niewielkim zakresie. Co się dzieje w tej dziedzinie? Rozumiem, że pan minister nie będzie mógł odpowiedzieć na te pytania. Proszę jednak, żeby do Komisji napłynęła jakaś informacja o tych sprawach. Jest to konieczne, jeśli w sposób poważny mamy traktować wydatki budżetowe Ministerstwa Skarbu Państwa. Mam uwagę redakcyjną do pkt 7 projektu opinii Komisji. Przepraszam, że nie zauważyłem tego w trakcie prac podkomisji nad tym projektem. W pkt 7 jest mowa o tym, że brakuje środków na paliwo. Wymieniono wszystkie trzy rodzaje Sił Zbrojnych. Z tego zapisu wynika, że tylko Wojskowe Służby Informacyjne, Żandarmeria Wojskowa oraz administracja mają dość środków na paliwa. Proponuję, żeby z treści pkt 7 wykreślić wymienione rodzaje Sił Zbrojnych. Jeśli tych środków brakuje w całym wojsku, nie należy wymieniać poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych. Ostatnia uwaga dotyczy zapisu, w którym Komisja odnosi się do oszczędnościowego programu rządu.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#ZbyszekZaborowski">Posłom opozycji chciałbym wskazać, że Komisja odnosi się do tego problemu w końcowym fragmencie opinii. Przypominamy, że program oszczędnościowy jest realizowany w wojsku od dłuższego czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzemysławGosiewski">Wicepremier Jerzy Hausner ma na ten temat inne zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbyszekZaborowski">Komisja może zająć w tej sprawie własne stanowisko. Realizowany jest program modernizacji technicznej na lata 2001–2006. Rozumiem, że planowanie budżetowe obejmuje w tej chwili lata 2003–2008. Rozumiem, że jeśli zmienimy ustawę - o czym mówił pan minister - będziemy mieli inną sytuację. Przed chwilą mogliśmy usłyszeć, że planowanie na lata 2003–2008 zostało już zamknięte. Czy planowana zmiana sposobu obliczania wskaźnika udziału wydatków obronnych w PKB nie spowoduje jakiejś kolizji? Czy zmiana ta nie stanowi zagrożenia dla realizacji programu modernizacji Sił Zbrojnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławJanas">W posiedzeniu nie biorą udziału przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa. W przyszłym roku planuje się prowadzenie działań prywatyzacyjnych. Jednak prace nie są zaawansowane na tyle, żeby już dziś można było powiedzieć, które zakłady zostaną sprzedane i za ile. Pieniądze, które zostały zaplanowane w projekcie ustawy budżetowej dla Ministerstwa Obrony Narodowej pochodzą z prywatyzacji WSK Rzeszów oraz PZL Okęcie. Zakłady te są już sprywatyzowane, w związku z czym są to pewne pieniądze. Dlatego zostały wpisane do projektu ustawy budżetowej. Przypomnę, że w budżecie na 2003 r. zaplanowano 5 mln zł na centralny plan mobilizacji gospodarczej. Taka sama kwota została zaplanowana w budżecie na 2004 r. Przypomnę, że środki te przeznaczone są na finansowanie nieczynnych mocy produkcyjnych. Już dzisiaj wiadomo, że określony sprzęt nie będzie zamawiany, w związku z czym niektóre linie produkcyjne nie będą funkcjonować. Właśnie na to przeznaczono w budżecie 5 mln zł. Warto zauważyć, że są to realne pieniądze. Pamiętamy, że jeszcze niedawno planowano na ten cel wydatki na poziomie 160 mln zł. Jednak środki te w większym stopniu służyły restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego niż utrzymaniu nieczynnych linii produkcyjnych. Kiedy minister Janusz Zemke był jeszcze posłem domagał się, żeby było więcej pieniędzy na zakupy, a mniej na centralny plan mobilizacji gospodarki. Jeśli linia produkcyjna pracuje, nie trzeba wypłacać na jej utrzymanie środków z centralnego planu mobilizacji gospodarki. Z tego tytułu są znacznie większe korzyści dla budżetu państwa. Należy zaznaczyć, że w budżecie zaplanowano środki, które są niezbędne. Z reguły środki te przeznaczone są dla zakładów produkujących amunicję. W magazynach wojskowych jest wystarczająca ilość amunicji. Oznacza to, że w przyszłym roku niektóre linie produkcyjne nie będą uruchomione.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#IzabellaSierakowska">Chciałabym zadać pytanie uzupełniające w sprawie przesunięcia środków z części 45 - Sprawy zagraniczne do części 29 - Obrona narodowa. Mówię o środkach na utrzymanie żołnierzy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. Myślę, że przesunięcie tych środków jest słuszne. Czy oznacza to, że nasz attache wojskowy np. w Bonn, będzie w końcu przyzwoicie zarabiał? Czy będzie otrzymywał taką samą dietę, jak radca? Do tej pory otrzymywał ok. 1/3 diety radcy. Przedstawiciele wojska w placówkach dyplomatycznych byli traktowani w gorszy sposób niż pozostali dyplomaci.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławJanas">Rozmawialiśmy na ten temat z przedstawicielami placówek dyplomatycznych i attachatów. Informowali o tym, że otrzymują dietę w wysokości 1/4 diety otrzymywanej przez innych pracowników ambasad. Wskazywali, że ich środkami dysponuje ambasada. Środki te są wydawane na inne cele. Dysponowanie tymi środkami nie uwzględnia ich potrzeb. Z tego tytułu dochodzi do wielu problemów. Myślę, że proponowane przesunięcie w pewnym stopniu uaktywni attachaty wojskowe. Możliwe będzie dodatkowe wsparcie ich niewielkimi środkami. Na pewno dzięki temu żołnierze staną się równoprawnymi partnerami w naszych placówkach zagranicznych. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Czy pan minister chciałby jeszcze coś powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję państwu za tę ostatnią uwagę. Chciałbym powiedzieć, że jest to szerszy problem. Podam państwu informację, która może być szokująca. Najlepiej uposażonym żołnierzem poza granicami Polski jest dowódca dywizji, generał Tyszkiewicz, który odpowiada za 8800 żołnierzy oraz za wielką strefę w Iraku. Otrzymuje najwyższe wynagrodzenie zagraniczne. W tej chwili otrzymuje 3 tys. dolarów. Zastępcą dowódcy dywizji jest także polski generał, który otrzymuje 2700 dolarów, dowódca brygady otrzymuje 2500 dolarów. Mam wrażenie, że polscy dyplomaci nie zarabiają gorzej, nawet w niewielkich placówkach, w których jest tylko ambasador i szyfrant. Mówię o tej sprawie w delikatny sposób. Kiedy prowadzimy rozmowy na ten temat, często słyszymy argument, że żołnierze w misjach nie ponoszą żadnych kosztów związanych z utrzymaniem. Jest to istotny i prawdziwy argument. Żołnierz mieszka w bazie w namiocie lub w kontenerze. Korzysta ze stołówki. Z tego powodu nie można tych kosztów porównać w bezpośredni sposób. Chciałbym także odnieść się do pytań dotyczących naszych planów w zakresie wydatków majątkowych. W tym zakresie prowadzimy szczegółowe analizy. Wynika z nich, że w 2004 r. wydatki majątkowe w cenach stałych nie uwzględniających inflacji będą wynosiły 2900 mln zł. W 2005 r. wydatki te wyniosą 3200 mln zł, w 2006 r. - 3900 mln zł, a w 2007 r. - 4500 mln zł. Są to dokładnie takie wydatki, jakie były założone w planie. W przyszłym roku wydatki te miałyby udział w budżecie na poziomie 16,2 proc., w 2005 r. na poziomie 19 proc., w 2006 r. - 21,5 proc., a w 2007 r. - 23,5 proc. Jeśli mamy osiągnąć planowane wielkości potrzebna jest kontynuacja programu oszczędnościowego wewnątrz wojska oraz otoczenie wszystkich wydatków majątkowych największą ochroną. Łatwo jest wydać pieniądze na inne cele, np. na podwyżki wynagrodzeń. Uważamy, że w tej chwili naszym fundamentalnym celem jest ochrona wydatków majątkowych oraz wydatków modernizacyjnych. Chcielibyśmy, żeby ta zasada obowiązywała także przy konstrukcji projektu budżetu na 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarcinKrzywoszyński">Podzielam pogląd, że żołnierze w attachatach wojskowych są wynagradzani według takich samych zasad, jak dyplomaci cywilni. Jeśli dobrze pamiętam, to w tabeli wynagrodzeń są oni usytuowani na poziomie II lub I sekretarza ambasady, a może nawet radcy. Wydaje się, że jest to odpowiedni poziom. Dodatki zagraniczne wypłacane tym osobom są w pełni porównywalne z dodatkami otrzymywanymi przez dyplomatów. Problem bierze się stąd, że żołnierze są finansowani z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale wykonują zadania ministra obrony narodowej. Z tego powodu są w dość trudnej sytuacji. Muszą występować do ambasadora o środki na realizację swoich zadań. Dość często zdarza się, że ambasadorowie zalecają im wystąpienie do własnego ministra o pieniądze. Chcielibyśmy rozwiązać ten problem raz na zawsze. Najgorsza jest sytuacja, w której są dwa źródła finansowania. Wtedy w ogóle nie wiadomo ile środków wydaje się na dany cel. Najlepsza byłaby sytuacja, w której środki te znalazłyby się w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Jest jasne, że środki te zostaną zaliczone do wydatków obronnych, gdyż faktycznie są one wydatkami obronnymi, które musimy pokazać w NATO. Jednak to my będziemy kształtować te środki. Minister obrony narodowej formułuje zadania dla tych żołnierzy. W ślad za zadaniami powinien także określać budżet na wykonanie tych zadań w poszczególnych placówkach. W czwartek podkomisja rozpatrywała nasz projekt budżetu. Pamiętam, że tego samego dnia wieczorem odbyło się głosowanie nad ustawami podatkowymi. Nastąpiła zmiana ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przyjęto zasadę, zgodnie z którą w 2004 r. Agencja Mienia Wojskowego oraz Wojskowa Agencja Mieszkaniowa będą zwolnione z podatku dochodowego. W związku z tym zastrzeżenie zgłoszone w pkt 3 lit. a) jest bezprzedmiotowe. Sugerowałbym, żeby Komisja odniosła się w opinii do stanu faktycznego. Uważam, że ostatnie dwa zdania można byłoby wykreślić z opinii od wyrazów „Wysokość tych środków...”. Sytuacja w tym zakresie zmieniła się po zakończeniu posiedzenia podkomisji do spraw budżetu i finansów Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławJanas">Czy mają państwo inne propozycje zmian w projekcie opinii? Proponuję, żeby przedostatni akapit składał się tylko z jednego zdania w brzmieniu: „Komisja akceptuje przedłożony projekt budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2004 r. i uznaje go za właściwy w kontekście możliwości finansowych państwa.”. Pozostałe zapisy z tego akapitu proponuję wykreślić. W dalszej części tego akapitu Komisja stwierdza, że resort obrony narodowej wyprzedził działania rządu w tym zakresie wdrażając pierwszą edycję programu rozwoju Sił Zbrojnych RP. Wydaje się, że taki zapis może wzbudzić dyskusję. Może resort wyprzedził działania rządu, a może nie. Może są inne resorty, które lepiej realizują działania planowane przez rząd. Nie chciałbym doprowadzać do polemiki na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanSieńko">Jako autor projektu opinii chciałbym zgodzić się z generałem Marcinem Krzywoszyńskim. W pkt 3 należałoby wykreślić ostatnie dwa zdania, gdyż po ostatnim posiedzeniu Sejmu zmieniła się sytuacja. Zgodnie z propozycją posła Zbyszka Zaborowskiego opowiadam się za zlikwidowaniem pkt 7. Jego dotychczasowa treść zostałaby dołączona do pkt 6. Otrzymałaby ona brzmienie: „Komisja wyraża jednocześnie zaniepokojenie w sprawie ujęcia w projekcie ustawy budżetowej niewystarczających nakładów na zakup paliw, co utrudniać może proces szkolenia. Zdaniem Komisji możliwe będzie zapewnienie wzrostu nakładów na zadania w tym obszarze w drodze wewnętrznych przesunięć w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej.”. Takie zmiany chcielibyśmy wprowadzić do projektu w drodze autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławJanas">Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do projektu opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarcinKrzywoszyński">Chciałbym zasugerować pozostawienie pkt 7. Zwracam uwagę na to, że w pkt 6 jest mowa o agencjach. Wydaje się, że nie należy włączać do tego punktu zapisu mówiącego o środkach na paliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanSieńko">W takim razie zmiana polegać będzie na wykreśleniu z pkt 7 wymienionych w nim rodzajów Sił Zbrojnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbyszekZaborowski">Chciałbym zaapelować o pozostawienie treści przedostatniego akapitu bez zmian. Jestem przekonany, że bardzo delikatnie zwracamy w nim uwagę na to, że nasza armia już od dawna ponosi koszty związane z oszczędnościami budżetowymi. Ostatnie zdanie w tym akapicie mówi o poprawie struktury wydatków budżetowych, co jest ogromnym osiągnięciem Ministerstwa Obrony Narodowej. Redukcja Sił Zbrojnych jest realizowana od 1990 r. Jednak tym razem zmniejszenie liczebności armii przełożyło się na wzrost udziału wydatków majątkowych w budżecie. Uważam, że jest to bardzo ważne zdanie. Do programu oszczędnościowego rządu odnosimy się niezwykle ostrożnie wskazując jedynie, że w armii oszczędzano wcześniej. Jestem przekonany, że jest to pewna próba dyskusji, o co apelował wicepremier Jerzy Hausner. Rozumiem, że Komisja Obrony Narodowej powinna bronić tych wydatków budżetowych. Być może w wyniku dyskusji okaże się, że w tym zakresie trzeba będzie pójść na jakiś kompromis. Jednak w dniu dzisiejszym możemy wstępnie zająć takie stanowisko. Uważam, że jest ono cenne. Chciałbym pogratulować posłowi Janowi Sieńko dobrego pióra.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławJanas">Jest to kwestia polemiczna. Jest to dobry zapis z wyjątkiem fragmentu mówiącego o tym, że resort obrony narodowej wyprzedził działania rządu. Zaraz zaczniemy się spierać o to, czy rzeczywiście wyprzedził te działania. Dlatego proponuję wykreślenie wyrazów „wyprzedził działania rządu w tym zakresie”. Należy jedynie podkreślić, jak ogromne były wyrzeczenia przy redukcji armii z 203 tys. do 150 tys. żołnierzy. Ten zapis możemy pozostawić w naszej opinii. Czy jest na to zgoda? Rozumiem, że tak. W takim razie zmienimy przedostatni akapit. Wskażemy, że resort przeprowadził redukcję liczby żołnierzy, co przyniosło efekty w postaci oszczędności. W ten sposób pokażemy sukces Ministerstwa Obrony Narodowej. Proponuję także wykreślić z tego akapitu zapis mówiący o oczekiwaniach sojuszniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#IzabellaSierakowska">Mam jeszcze jedną prośbę do pana ministra. W pkt 7 mówimy o przesunięciu w ramach budżetu środków na paliwo dla wojska. Bardzo proszę, żeby dokonać także przesunięć w taki sposób, żeby umożliwić szpitalom zakup sprzętu. Należy je doposażyć w taki sposób, żeby były bardziej atrakcyjne dla pacjentów. Oczekuję na to, że pan minister złoży w tej sprawie obietnicę. Wtedy nie będziemy zapisywać tego w opinii Komisji. Szpitale nie mogą być pomijane. Mamy armię i szpitale, którymi panowie się szczycą. Jednak w wielu miejscowościach szpitale są źle wyposażone.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławJanas">Powrócę jeszcze do przebiegu dzisiejszej dyskusji. Myślę, że przed końcem roku powinniśmy spotkać się z przedstawicielami Wojskowych Służb Informacyjnych, Żandarmerii Wojskowej, a może także prokuratury wojskowej. Powinniśmy z nimi porozmawiać na temat funkcjonowania ich budżetu. Odbędzie się także odrębne posiedzenie Komisji na temat planu dostaw uzbrojenia i sprzętu. Posiedzenie na ten temat odbywa się co roku. Wydaje mi się, że właśnie z tego powodu nie było pytań dotyczących zakupów. Poddaję pod głosowanie projekt opinii Komisji wraz z poprawkami. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii nr 12 w zaproponowanym brzmieniu? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, 2 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię nr 12. Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji Obrony Narodowej na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych był poseł Jan Sieńko. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za powierzeniem posłowi Janowi Sieńko obowiązków sprawozdawcy? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie powierzyła panu posłowi obowiązki sprawozdawcy. Poseł Jan Sieńko będzie prezentował nasze stanowisko na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>