text_structure.xml
111 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze. Wszystkich serdecznie witam, a w szczególności ekspertów Kancelarii Prezydenta RP, prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego i prof. Henryka Ciocha, przedstawicieli rządu, z prokurator Teresą Ostrowską, kierownictwo Krajowej Rady Spółdzielczej, z przewodniczącym Jerzym Jankowskim i prezesem Alfredem Domagalskim, wszystkich szefów związków spółdzielczych, ekspertów Komisji, pracowników Biura Studiów i Ekspertyz oraz Biura Legislacyjnego. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk jest obecna. Bardzo się cieszę. A więc, wszyscy profesorowie są na sali. Bardzo nam miło. Wraz z zawiadomieniem o posiedzeniu Komisji wszyscy otrzymali projekt porządku dziennego. Od wielu posiedzeń mamy ten sam punkt: rozpatrywanie projektu ustawy - Prawo spółdzielcze. Czy wszyscy akceptują porządek dzienny? Czy są inne sprawy, które należałoby omówić podczas dzisiejszego posiedzenia? Nie widzę zgłoszeń. Porządek obrad uznaję za przyjęty. Przed przystąpieniem do pracy chcę poinformować o propozycji prezydium Komisji. Proszę o jej zaakceptowanie. Prezydium Komisji rozpoczęło spotkanie przed dwoma godzinami. Zakończyło przed chwilą. Postanowiliśmy, że dzisiaj powinniśmy rozpocząć „czyszczenie” projektu ustawy. Niektórzy członkowie Komisji nie mogli przyjechać na dzisiejsze posiedzenie. Posłanka Krystyna Skowrońska jest w drodze. Posłowie, którzy nie mogli dzisiaj przybyć, prosili mnie, aby przepisy, które pozostały nam jeszcze do rozpatrzenia, omówić w późniejszym terminie. Chodzi o przepisy z Tytułu VI Działu I zatytułowanego „Zmiany w przepisach obowiązujących”. Przypominam, że nasze prace zakończyliśmy na art. 167. Pozostały nam do rozpatrzenia dwa punkty w art.167 oraz art. 168, 169 i 170. Być może, rozpatrzymy je jeszcze dzisiaj, jak do nich dojdziemy, albo jutro. Czy wszyscy akceptują przedstawioną propozycję? Sprzeciwu nie słyszę. Mam jeszcze jedną informację. Prezydium Komisji zaprosiło na swoje dzisiejsze posiedzenie ekspertów. Uczestniczyli w nim prof. Krzysztof Pietrzykowski i prof. Henryk Cioch. Zastanawialiśmy się przez dwie godziny, które z wniosków mniejszości można by włączyć do projektu ustawy. Chodzi o to, żebyśmy sprawniej procedowali nad projektem podczas posiedzenia plenarnego Sejmu. Gdyby wnioskodawcy się na to zgodzili, to zastanowilibyśmy się, co można jeszcze w projekcie uwzględnić a czego nie. Będziemy rozpatrywali przepis po przepisie, ale znacznie szybciej niż miało to miejsce do tej pory. Czy wszyscy się na to zgadzają?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyPolaczek">Proszę o krótki komentarz przede wszystkim ze strony projektodawców, jakie wnioski mniejszości byłyby uznane przez przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP za godne poparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyPolaczek">Chcę poruszyć jeszcze jedną kwestię. Proszę projektodawców o opinię, czy na tym etapie prac, na którym obecnie znajduje się Komisja, nie istnieje potrzeba uwzględnienia w przepisach przejściowych konieczności dokonania zmian w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Chodzi o zmiany, które wynikają z niedawnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli propozycje w tym względzie byłyby zgłaszane na późniejszym etapie prac nad projektowaną ustawą, mogłyby zostać uznane za wnioski naruszające Regulamin Sejmu i w konsekwencji zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego. Mieliśmy już takie orzeczenia Trybunału. Ocena, o której mówię, jest tym bardziej potrzebna, że głosowane w tym tygodniu, w piątek poprawki Senatu nie konsumują w jakimkolwiek stopniu wniosków Trybunału Konstytucyjnego, w których stwierdza się niezgodność z Konstytucją RP kilku przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Istnieje pilna potrzeba uzyskania opinii. Chodzi o to, żeby Komisja mogła pewne kwestie podjąć bardzo szybko, jeszcze na obecnym etapie prac nad projektem prezydenckim.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przyjmuję prośbę posła Jerzego Polaczka. Na posiedzeniu prezydium Komisji również rozważaliśmy tę kwestię. Tak jak mówił poseł Jerzy Polaczek, będziemy sięgali do wspomnianego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Poprosiłam sekretarz Komisji o pomoc w uzyskaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jest to bardzo obszerny materiał. Koniecznie musimy się z nim zapoznać. Dziękuję za akceptację propozycji, którą przedłożyłam w imieniu prezydium Komisji. Przechodzimy do art. 1. Do tego artykułu zostały zgłoszone dwa wnioski mniejszości. Pierwszy wniosek mniejszości dotyczy par. 1. Czy wszyscy mają tzw. „urobek”? Gdyby tak było, znakomicie skróciłoby to czas procedowania. Nie musiałabym czytać wszystkich przepisów. Zaproponowano, aby w art. 1 par. 1 skreślić wyrazy „dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych”. Tak brzmi pierwszy wniosek mniejszości. Drugi wniosek mniejszości polega na dodaniu par. 4 i 5 w art. 1. W par. 2 w art. 1 po wyrazie „społeczną” proponuje się dodać wyrazy „i kulturalną”. Podczas dyskusji na posiedzeniu prezydium Komisji eksperci Kancelarii Prezydenta RP wyrazili zgodę na uwzględnienie wyżej wymienionych wniosków mniejszości w art. 1. Żeby można było dokonać zmian w art. 1, należy przeprowadzić reasumpcję głosowania nad całym art. 1. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art. 1? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami, przy 2 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, dokonała reasumpcji głosowania nad art. 1. Przechodzimy do pierwszego wniosku mniejszości dotyczącego par. 1 i 2 w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Wniosek mniejszości ma głównie znaczenie formalne. W zasadzie nie ma tu żadnej zmiany merytorycznej. Chodzi o to, aby w par. 1 w definicji spółdzielni była mowa wyłącznie o działalności gospodarczej, natomiast w par. 2 o innych rodzajach działalności, określonymi we wniosku jako działalność społeczna i kulturalna. Według mnie, propozycja zawarta we wniosku mniejszości od strony stylistycznej, redakcyjnej jest lepsza od brzmienia przyjętego wcześniej przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy grupa posłów będąca wnioskodawcą, w skład której wchodzą posłowie: Jerzy Polaczek, Łukasz Abgarowicz i Anna Borucka-Cieślewicz, zgadza się z tym, co powiedział prof. Krzysztof Pietrzykowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyPolaczek">Jeżeli nasza propozycja znalazłaby się w projekcie ustawy, to jak najbardziej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AlfredDomagalski">Nie sądzę, żeby było to dobre rozwiązanie. Nie chodzi tu o sprawę wyłącznie formalną. Przechodzimy od spółdzielni do spółki spółdzielczej. Jest to zasadnicza kwestia. Wpychamy spółdzielnię w czysto komercyjny kanał. Trudno nam będzie uzasadnić zmiany w przepisach podatkowych, o których tak długo tutaj dyskutowaliśmy. Wszyscy posłowie uznali takie zmiany za słuszne, zasadne. Wydaje mi się, że zaproponowane przed chwilą rozwiązanie jest niedobre.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Różnica polega na tym, że w tym, co dotychczas zostało przyjęte, znajduje się taki oto fragment zdania: „...które zrzeszyły się (jest tu mowa o osobach) w celu wspólnego prowadzenia działalności gospodarczej dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych.”. Propozycja wynikająca z wniosku mniejszości polega na skreśleniu wyrazów „dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych”. Sformułowanie dotychczasowe, w moim przekonaniu, jest mylące. Nie bardzo wiem, na czym miałby polegać związek między działalnością gospodarczą spółdzielni a zaspokajaniem potrzeb kulturalnych i socjalnych członków. Nie ma tu żadnego bezpośredniego związku. Natomiast zaspokajanie potrzeb kulturalnych i socjalnych wiąże się z innym rodzajem działalności spółdzielni, właściwym tylko dla niej, a nie dla spółki handlowej. Odniosę się teraz do dodatku „dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych”. Wiadomo, że prowadzenie działalności gospodarczej zmierza do zaspokajania potrzeb ekonomicznych członków. Tak samo jest i w spółdzielni, i w spółce. Ciągle tutaj brakuje tego, co znajdowało się w projekcie prezydenckim i do czego wielokrotnie się odwoływaliśmy, a mianowicie międzynarodowych zasad spółdzielczych, do których powinno być odwołanie w ustawie. Wtedy nie byłoby już żadnych wątpliwości. Definicja, która obecnie znajduje się w projekcie - w szczególności mam na myśli jej końcówkę - jest wiernie wzorowana na międzynarodowej definicji spółdzielni. Jednak nawet po perfekcyjnym przetłumaczeniu jej na język polski nie brzmi ona najlepiej. Musimy zgodzić się z tym, że obecne sformułowanie nie jest najlepsze. Natomiast wyraźne oddzielenie działalności gospodarczej od działalności społecznej i kulturalnej, w moim przekonaniu, jest trafne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJankowski">Wydaje się, że zgłoszony wniosek mniejszości nie oddaje całości sprawy. Jeżeli spółdzielnia prowadzi świetlicę na osiedlu, to, jak rozumiem, jest to działalność gospodarcza, ekonomiczna. Jaką działalność kulturalną będzie prowadzić taka spółdzielnia? A czy spółdzielnia inwalidów to tylko produkcja uszczelek? Czy chodzi raczej o socjalną rehabilitację tych ludzi? A czy spółdzielnia rękodzieła ludowego zajmuje się tylko produkcją zabawek lub jakichś wyrobów artystycznych, czy też jest to swego rodzaju realizacja potrzeb kulturalnych? To nie jest tak, że działalność gospodarcza konsumuje wszystkie elementy spółdzielni. Dlatego też proponowałbym pozostawić art. 1 w obecnym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy ktoś jeszcze chciałby w tej sprawie zabrać głos? Kwestie, o których teraz mówimy, za chwilę będziemy rozstrzygać w głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HenrykCioch">Nie uczestniczyłem w posiedzeniach Komisji od początku. Chcę mieć jednak czyste sumienie. Bez względu na to, jaką wersję art. 1 przyjmiemy, to i tak definicja spółdzielni zawarta w tym artykule będzie sprzeczna z definicją przyjętą przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy. Jak jest tego przyczyna? Otóż, par. 2 w art. 1 pozostaje w sprzeczności z ową definicją międzynarodową. Prowadzenie działalności niegospodarczej przez spółdzielnię w świetle definicji Międzynarodowego Związku Spółdzielczego ma charakter obligatoryjny, a nie fakultatywny, tak jak wynika to z treści art. 1 par. 2, bez względu na jego wersję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy ktoś jeszcze chce w tej sprawie się wypowiedzieć? Nie widzę zgłoszeń. Będziemy rozstrzygali kolejne wnioski mniejszości jako poprawki. Pierwszy wniosek mniejszości polega na tym, żeby w art. 1 par. 1 skreślić wyrazy „dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych”. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za skreśleniem w art. 1 par. 1 wyrazów „dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych”? Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę zawartą w pierwszym wniosku mniejszości. A zatem, art. 1 par. 1 pozostaje w brzmieniu dotychczas przyjętym. Została zgłoszona propozycja do par. 2 w art. 1. Chodzi o wpisanie po wyrazie „społeczną” wyrazów „i kulturalną”. Czy w tej sprawie ktoś chciałby się wypowiedzieć? Właściwie dyskusja już się odbyła. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego podpowiada mi, że propozycja dotycząca par. 2 jest konsekwencją propozycji do par. 1. Sprawę uznaję więc za rozstrzygniętą. Drugi wniosek mniejszości polega na tym, żeby w art. 1 dodać par. 4 i 5. Ta kwestia została przedyskutowana na posiedzeniu prezydium Komisji. Prof. Krzysztof Pietrzykowski, prof. Henryk Cioch i ja popieramy poprawkę zawartą w drugim wniosku mniejszości. Widzę, że nie wszyscy mają tekst wniosków mniejszości. W związku z tym odczytam zgłoszone propozycje. Proponowane brzmienie art. 1 par. 4, z uwzględnieniem zmiany stylistycznej, jest następujące: „Statut reguluje stosunki majątkowe między spółdzielnią i jej członkami.”. Par. 5 w art. 1 otrzymałby następujące brzmienie: „W razie sprzeczności między statutem i umową zawartą między spółdzielnią i jej członkiem obowiązują odpowiednie postanowienia statutu.”. Kto chciałby się wypowiedzieć w sprawie dodania par. 4 i 5 w art. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RomualdAjchler">Czy dopisanie w art. 1 wspomnianych dwóch paragrafów jest konieczne? Czy nie należałoby pozostawić art. 1 w brzmieniu dotychczas przyjętym? Nie widzę potrzeby dopisywania w nim kolejnych paragrafów. Nie rozumiem, po co dodaje się nowe przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam o to zapytać posła Jerzego Polaczka. W tej chwili nie ma go jednak na sali. Chodzi o poprawkę zgłoszoną przez posłów: Jerzego Polaczka, Łukasza Abgarowicza i Annę Borucką-Cieślewicz. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie posła Romualda Ajchlera posłankę Annę Borucką-Cieślewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Nie pamiętam wszystkiego, bo poprawka została zgłoszona dość dawno. Chodziło o to, żeby kolizje, które się zdarzają w bieżącej działalności i które potem prowadzą do różnych niedopowiedzeń, zostały wyeliminowane. Chcieliśmy wyjaśnić, co ma prymat w przypadku wystąpienia jakichś niezgodności, kolizji. Stąd wzięła się propozycja dodania par. 4 i 5 w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Rozumiem, że chodzi o proponowane par. 4 i 5 w art. 1. Par. 4 ma znaczenie porządkowe. Mówimy w tej chwili o art. 1, w którym trudno spodziewać się jakichś konkretnych regulacji prawnych. Są w nim regulowane kwestie o charakterze najbardziej ogólnym, kwestie definicyjne. Par. 4 stanowi ogólną deklarację, zgodnie z którą statut powinien regulować stosunki majątkowe między spółdzielnią i jej członkami. Oczywiście owe stosunki majątkowe będą inaczej wyglądały w spółdzielni mleczarskiej, a inaczej w spółdzielni mieszkaniowej. Każda spółdzielnia ma swoją specyfikę. Myślę, że taki przepis w art. 1 z powodzeniem może się znaleźć. Na pewno byłoby to korzystne. Natomiast par. 5 dotyka problemu o kapitalnym znaczeniu teoretycznym. Uważam, że nie jesteśmy do końca przygotowani pod względem merytorycznym do oceny tej propozycji, zwłaszcza że otrzymaliśmy ją dopiero dzisiaj. Rozpatrywany w tej chwili wniosek mniejszości wcześniej nie był formułowany. Problem, o którym mowa w par. 5, dotyka stosunku pomiędzy dwiema umowami. Według przeważającego zdecydowanie poglądu doktryny i orzecznictwa Sądu Najwyższego, statut spółdzielni jest umową. Statut nie ma charakteru aktu normatywnego, zwłaszcza wykonawczego w stosunku do ustawy. Jest natomiast umową zawieraną pomiędzy założycielami spółdzielni, w której później uczestniczą jako strony wszyscy członkowie. Uważam za rzecz bardzo istotną podkreślenie, iż „zwykła” umowa zawierana pomiędzy spółdzielnią a każdym z jej członków, czy nawet jednym z członków, nie może być sprzeczna z umową wyższego szczebla. Problem ten jest jednak bardzo złożony od strony cywilistycznej. I tak na dobrą sprawę, w Kodeksie cywilnym nie mamy w tym zakresie punktu odniesienia. Na pewno nie są takim punktem odniesienia ogólne warunki umów, wzorce umowne czy regulaminy. W ich przypadku mamy bowiem do czynienia z sytuacją odwrotną. Co do zasady nie mogą być one sprzeczne z umową. W proponowanym par. 5 w art. 1 mamy do czynienia z inną sytuacją. Dotychczas w polskim Prawie spółdzielczym nie było takiej regulacji. Uważam, że warto by ją było zamieścić. Wskazany problem nie dotyczy tylko umów zawieranych przez spółdzielnię z członkami, tzw. indywidualnych umów, jak to określa doktryna prawa spółdzielczego, ale także uchwał organów innych niż walne zgromadzenie spółdzielni i ich stosunku do statutu. Chodzi np. o uchwałę rady nadzorczej czy uchwałę zarządu. Według niekwestionowanych poglądów, są to czynności cywilnoprawne, które nie mogą być sprzeczne z ustawą. Czy mogą być one sprzeczne ze statutem? Ta sprawa nigdzie nie została uregulowana. Ustawa - Prawo spółdzielcze, i ta obecnie obowiązująca, i ta projektowana, reguluje kwestię niezgodności uchwały walnego zgromadzenia ze statutem. Przypomnę, że zgodnie z art. 42 obecnie obowiązującej ustawy taka uchwała może być zaskarżona do sądu. W projekcie, w tej części przyjętej już przez Komisję, nastąpiło rozdzielenie sytuacji i rozdzielenie sankcji. Uchwała walnego zgromadzenia sprzeczna ze statutem ma być taka jak obecnie, względnie nieważna.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Może być jedynie zaskarżona do sądu. Natomiast uchwała niezgodna z ustawą jest bezwzględnie nieważna. Tak przyjęliśmy w projekcie. Należy postawić pytanie, czy w stosunku do umowy, która jest sprzeczna z umową jakby wyższego szczebla - jest to określenie obrazowe, choć nie do końca precyzyjne - w ogóle możemy posługiwać się cywilistyczną sankcją nieważności. Mam na myśli umowy oraz uchwały innych organów niż walne zgromadzenia. Być może, formuła nieobowiązywania postanowień, które są niezgodne ze statutem, byłaby lepsza. W tej chwili poruszamy temat o kapitalnym znaczeniu teoretycznym. Wymagałby on zastanowienia. Ad hoc co do zasady popieramy zgłoszoną propozycję. Natomiast należałoby się zastanowić, czy nie uogólnić sformułowania przepisu w taki sposób, żeby obejmował on także uchwały organów spółdzielni, innych niż walne zgromadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RomualdAjchler">To, co powiedział prof. Krzysztof Pietrzykowski, doskonale zrozumiałem. Muszę spytać o coś wnioskodawców, którzy zgłosili drugi wniosek mniejszości. Art. 1 par. 4 byłby dla mnie do zaakceptowania. Jest w nim mowa o tym, że stosunki majątkowe pomiędzy spółdzielnią i jej członkami reguluje statut. Natomiast w drugim proponowanym artykule stwierdza się, że w razie sprzeczności między statutem i umową zawartą między spółdzielnią i jej członkiem obowiązują odpowiednie postanowienia statutu. W takim razie, po co ta umowa? Od samego początku musielibyśmy kierować się postanowieniami statutu. Każda umowa pozostająca w kolizji ze statutem byłaby nieważna. Zarząd spółdzielni czy ten, który podpisuje umowy, będąc do tego prawnie umocowany, nie powinien zawrzeć umowy niezgodnej ze statutem spółdzielni. Dla mnie jest to trochę masło maślane. Chcę powiedzieć wnioskodawcom, że można by wprowadzić przepis o regulowaniu poprzez statut stosunków majątkowych pomiędzy spółdzielnią i członkami. Natomiast par. 5 w art. 1 w ogóle proponuję wyrzucić. W moim przekonaniu, jest to przepis nieczytelny i niezrozumiały. Nie powinno go być. Przywołujemy coś, co nie powinno mieć miejsca. Mam na myśli umowę niezgodną z postanowieniami statutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć? Nie widzę. Oba paragrafy poddam pod głosowanie osobno. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za dodaniem par. 4 w art. 1? Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 1 przeciwnym i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 1 par. 4. Odczytam jeszcze raz brzmienie par 4: „Statut reguluje stosunki majątkowe między spółdzielnią i jej członkami.”. Przypomnę też treść par. 5: „W razie sprzeczności między statutem i umową zawartą między spółdzielnią i jej członkiem obowiązuje odpowiednie postanowienie statutu.”. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za dodaniem par. 5 w art. 1? Stwierdzam, że Komisja przy 4 głosach za, 5 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę polegającą na dodaniu par. 5 w art. 1. Odczytam jeszcze cały art. 1: „Par. 1. Spółdzielnia jest dobrowolnym i samorządnym zrzeszeniem o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym nieograniczonej liczby osób, które zrzeszyły się w celu wspólnego prowadzenia działalności gospodarczej dla zaspokajania swoich potrzeb ekonomicznych, kulturalnych i socjalnych. Par. 2. Spółdzielnia może prowadzić także działalność społeczną na rzecz swoich członków, ich rodzin oraz lokalnego środowiska społecznego. Par. 3. Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Par. 4. Statut reguluje stosunki majątkowe między spółdzielnią i jej członkami.”. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 1 w przytoczonym przed chwilą brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 2 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, przyjęła art. 1. Do art. 2 nikt nie wniósł uwag. Pozostaje on w brzmieniu przyjętym wcześniej przez Komisję. Przechodzimy do omówienia Działu II zatytułowanego „Statut spółdzielni”. Do art. 3 zostały zgłoszone trzy wnioski mniejszości. Pierwszy z nich dotyczy par. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jestem przeciwny uwzględnieniu którejkolwiek propozycji dotyczącej art. 3. Myślę, że można rozpatrywać je łącznie, ponieważ się powielają.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że jest to słuszna sugestia. Czy wszyscy dysponują zestawieniem wniosków mniejszości? Jeśli nie, proszę je rozdać. Proszę prof. Krzysztof Pietrzykowskiego o ustosunkowanie się do wniosków mniejszości zgłoszonych do art. 3 par. 1, 2 i 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Należy tu mówić nie tyle o poszczególnych wnioskach, co o poszczególnych paragrafach. Propozycja zmiany treści par. 1, która powtarza się w dwóch wnioskach, właściwie jest taka sama i zmierza do tego, żeby w granicach określonych w ustawie statut swobodnie określał przedmiot, organizację i zasady działania spółdzielni. Stanowczo jestem przeciwny podobnej zmianie przede wszystkim dlatego, że wywoła ona odwrotny skutek w stosunku do tego, co zamierzali osiągnąć wnioskodawcy. W ten sposób wkroczymy w materię art. 353 z oznaczeniem 1 Kodeksu cywilnego odnoszącego się do zasady swobody umów. W artykule tym zasada swobody umów jest wyrażona bardziej generalnie. Są określone pewne granice jej działania. W proponowanym brzmieniu art. 3 par. 1 wymienia się tylko jedną granicę, a mianowicie ustawę. Nic się nie mówi np. o zasadach współżycia społecznego, dobrych obyczajach czy naturze stosunku prawnego. Natychmiast powstałaby dyskusja, czy mamy do czynienia z przepisem szczególnym w stosunku do wskazanego przepisu Kodeksu cywilnego. Niewątpliwie musielibyśmy dojść do takiego wniosku ze szkodą dla działalności spółdzielni. Dalsze propozycje dotyczące art. 3 w zasadzie sprowadzają się do zmian stylistycznych w par. 2, choć np. pkt 7 odnosi się do problematyki likwidacji spółdzielni. O problematyce tej jest mowa w przepisach szczególnych dotyczących konsekwencji majątkowych likwidacji spółdzielni. Jedna z propozycji dąży do całkowitego wykreślenia par. 3, druga do wykreślenia jego części, tj. drugiego zdania. Paragraf ten ma znaczenie porządkowe. Wskazuje na to, że poza obligatoryjną treścią wynikającą z ustawy - Prawo spółdzielcze, może być też dalsza obligatoryjna treść wynikająca z innych ustaw, jak też treść fakultatywna. Właśnie o tym traktuje art. 3 par. 3. Przedstawione propozycje oceniamy jako gorsze od tekstu przyjętego już przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym zapytać wnioskodawców, czy podtrzymują swoje wnioski mniejszości. Przypomnę, że wniosek mniejszości nr 3 zgłosili posłowie: Jerzy Polaczek, Paweł Poncyljusz, Łukasz Abgarowicz. Wniosek nr 4 podpisali posłowie Łukasz Abgarowicz, Jerzy Polaczek i Paweł Poncyljusz. Wniosek nr 6 złożył poseł Jerzy Polaczek. Wniosek nr 7 zgłosili posłowie posłowie Jerzy Polaczek, Paweł Poncyljusz, Łukasz Abgarowicz. Wniosek mniejszości nr 8 również złożyli posłowie: Jerzy Polaczek, Paweł Poncyljusz, Łukasz Abgarowicz. Czy po wyjaśnieniach prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego posłowie wnioskodawcy podtrzymują swoje wnioski mniejszości?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełPoncyljusz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wniosków mniejszości nie możemy głosować. Zostały one złożone. W przypadku art. 1 przyjęliśmy z wniosków nr 1 i 2 to, co było lepsze, uzupełniające, doprecyzowujące. Jak mówił prof. Krzysztof Pietrzykowski, niektóre z wniosków złożonych do art. 3 wzajemnie się wykluczają. Jedna z propozycji zmierza do całkowitego wykreślenia par. 3, inna do odmiennego zredagowania owego przepisu. Dlatego pytałam, czy wnioskodawcy podtrzymują swoje wnioski mniejszości. Jeśli tak, to wnioski, które wcześniej zostały odnotowane w protokole, pozostają. Wniosek mniejszości nr 9 dotyczy art. 4. Polega on na nadaniu owemu artykułowi nowego brzmienia. Art. 4 zostałby rozbity na pięć paragrafów. Prof. Krzysztof Pietrzykowksi oraz prezydium Komisji proponują, aby do projektu ustawy dołączyć proponowany par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">W trakcie posiedzenia, które przed chwilą odbyliśmy, doszliśmy do wniosku, że na poparcie zasługuje jedna propozycja zamieszczona w par. 3. Należałoby w niej dokonać zmian stylistycznych. Proponujemy, aby przepis art. 4 par. 3 przyjął następujące brzmienie: „Postanowienia statutu sprzeczne z ustawą lub mające na celu obejście ustawy są nieważne oraz nie wywołują skutków prawnych mimo dokonanej rejestracji statutu.”. Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o ewentualną dalszą korektę przedstawionej propozycji. W każdym bądź razie dotykamy tu problemu o kapitalnym znaczeniu praktycznym i teoretycznym. Mianowicie chodzi o to, jak oceniać postanowienia statutu spółdzielni, które są niezgodne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustaw, a które zostały zarejestrowane przez sąd. Niestety, sytuacje takie w praktyce się zdarzają. Sąd Najwyższy przed wejściem w życie Kodeksu spółek handlowych, a więc jeszcze na tle Kodeksu handlowego, zaprezentował stanowisko, iż w takim przypadku postanowienia statutu nie są bezwzględnie nieważne. W odniesieniu do statutów spółdzielni prezentował odmienny pogląd, a mianowicie taki, że postanowienia statutu niezgodne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustaw są bezwzględnie nieważne. Doszliśmy do przekonania, że być może problem ten powinien być wyraźnie uregulowany w ustawie. Przypomnę, że w przepisie dotyczącym uchwał walnego zgromadzenia niezgodnych z ustawą zapisaliśmy sankcję bezwzględnej nieważności. Jest to rozwiązanie zgodne z orzecznictwem Sądu Najwyższego, ale inne niż przyjęte w obecnie obowiązującym prawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomualdAjchler">Niepokoi mnie jedna rzecz. Piszemy, że postanowienia statutu pozostające w sprzeczności z ustawą są nieważne. Zgadzam się z tym, ponieważ każda uchwała walnego zgromadzenia, która jest niezgodna z ustawą, z mocy prawa jest nieważna. Prof. Krzysztof Pietrzykowski już o tym mówił. Niepokoi mnie dalsza część zdania: „lub mające na celu ominięcie ustawy”. Co to znaczy? Pojęcie to jest coraz częściej stosowane, już się z nim zetknąłem. Ostatnio z tego typu zapisów korzysta Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Twierdzi on, że jeżeli rencista zatrudnił się na okres jednego miesiąca, uczynił to w celu ominięcia ustawy. Na jednym z ostatnich dyżurów zetknąłem się właśnie z tego typu zapisem stosowanym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który na jego podstawie odmówił renty. Wyinterpretował bowiem sobie, że ubezpieczony omija ustawę. Kiedy przeczytałem proponowane tu sformułowanie, natychmiast nasunęły mi się wątpliwości. Kto będzie decydował o tym, czy postanowienie statutu omija ustawę, skoro zostało ono zatwierdzone przez sąd? W jakiej sytuacji będzie to miało miejsce? Czy po dziesięciu latach obowiązywania statutu, ktoś może go zakwestionować? Jakie przesłanki będą temu sprzyjały? Nie rozumiem proponowanego przepisu. Wolałbym, abyśmy art. 4 pozostawili w wersji przedłożonej w projekcie prezydenckim.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EdwardWojtalik">Myślę, że nie ma sensu omawianie wniosków mniejszości, skoro wnioskodawcy nie chcą ich wycofać. Nie możemy ich przyjąć albo odrzucić, ponieważ czyni to Sejm. Uważam, że rozstrzygnięcie w sprawie tych wniosków należy pozostawić Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dopóki nie ma sprawozdania, jako Komisja wszystko możemy zmienić. Jesteśmy władni tak zrobić. Nie szkoda czasu na omawianie wniosków mniejszości, ponieważ chodzi o to, aby projekt ustawy był jak najlepszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AdamMarkiewicz">Podobnie mam wątpliwości, czy powinniśmy głosować nad wszystkimi wnioskami zgłoszonymi do projektu, nad którym w zasadzie zakończyliśmy prace. Dyskusja może się toczyć, jeżeli projektodawcy uznają, że niektóre z wniosków powinny być uwzględnione w projekcie. Ponowna dyskusja nad poszczególnymi przepisami oznacza ponowną dyskusję nad całym projektem. Nie wiem, czy powinniśmy tracić tak dużo czasu. Obradujemy już od godziny i raptem rozpatrzyliśmy dziewięć wniosków i dwa artykuły. Mam wątpliwości, czy powinniśmy prowadzić dyskusję nad kolejnymi przepisami. Proponuję, jeżeli to możliwe, żeby eksperci Kancelarii Prezydenta RP określili, czy chcą uwzględnić w projekcie poszczególne wnioski. Jeżeli tak, to dyskusja rzeczywiście jest potrzebna. Jeżeli nie, dyskusja będzie dla samej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł Adam Markiewicz ma rację. Właśnie takie postanowienie przyjęliśmy w trakcie obrad prezydium Komisji. Reasumpcję głosowania przeprowadziliśmy w stosunku do art. 1. W przypadku art. 2 i 3 nie było mowy o reasumpcji. Wnioskodawcy podtrzymali swoje wnioski mniejszości. Teraz omawiamy wniosek mniejszości nr 9. Prof. Krzysztof Pietrzykowski uznał, że proponowany par. 3 kwalifikuje się do włączenia do art. 4. Posłowie mają inne zdanie i dobrze, że je wypowiadają. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomualdAjchler">Rzecz polega na tym, abyśmy zawarli jakieś porozumienie z autorami wniosków mniejszości. Chyba wszystkim członkom Komisji powinno zależeć na tym, aby w efekcie naszych prac nie pojawił się projekt z taką liczbą wniosków mniejszości. Może być ich pięćdziesiąt czy sto, a kolejne sto poprawek można zgłosić w trakcie drugiego czytania. Skutek tego będzie taki, że będziemy przeprowadzać mnóstwo głosowań, a przecież można to ominąć. Nie bez racji są rozstrzygnięcia, których dokonaliśmy w przeszłości. Nieśmiało chciałbym zaproponować, aby autorzy wniosków mniejszości wycofali niektóre wnioski albo wskazali, które ich zdaniem są bardzo istotne. Wówczas rozpatrywalibyśmy tylko te wskazane, które mają kapitalne znaczenie i których nie przyjęcie mogłoby zostać uznane za błąd. W przeciwnym razie, rozpatrując wnioski mniejszości, co chwilę będziemy podejmować próbę reasumpcji głosowania nad przyjętymi już przepisami. Nie wiem, czy ma to sens.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę, aby wszyscy wypowiadali się bardzo zwięźle, tak abyśmy nie marnowali czasu, chociaż, podkreślam to jeszcze raz, nie uważam tego za czas stracony. Wszystko robimy dla dobra i jakości przepisów, nad którymi pracujemy. Chciałabym zapytać wnioskodawców, tzn. posłów Jerzego Polaczka, Pawła Poncyljusza i Łukasza Abgarowicza, czy zgodzą się zmodyfikować swój wniosek mniejszości, tak żebyśmy mogli przyjąć par. 3. Prof. Krzysztof Pietrzykowski uznał, że pozostałe paragrafy z proponowanego art. 4 są gorsze od tych, które Komisja już przyjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyPolaczek">Jeśli Komisja zgodzi się na to, proponuję, aby par. 3 został włączony do projektu. Jeśli możliwe jest wprowadzenie owego paragrafu do sprawozdania Komisji, to należy uwzględnić zmianę treści i numeracji wniosku mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że wnioskodawcy nie chcą zrezygnować z proponowanych par. 1, 2, 4 i 5. Jeśli tak jest, przechodzimy do omówienia dalszych przepisów. Do art. 4 nie zostały zgłoszone inne propozycje. Podjęliśmy już rozstrzygnięcie w sprawie tego artykułu. Wniosek mniejszości nr 9 pozostaje. We wniosku mniejszości nr 10 poseł Jerzy Polaczek proponuje skreślić pkt 2 w art. 5 par 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">W nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi, proponuję nie omawiać wszystkich wniosków mniejszości, których jest kilkadziesiąt. Powiem, które z nich jesteśmy w stanie zaakceptować jako przedstawiciele projektodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy jest zgoda na taki sposób procedowania? Jeśli tak, to chciałabym zapytać posła Jerzego Polaczka, czy podtrzymuje wniosek mniejszości nr 10?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyPolaczek">Tak, podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Innych uwag do art. 5 par. 1 nie zgłoszono. Pozostaje on w wersji przyjętej przez Komisję. Poseł Jerzy Polaczek zaproponował, aby w art. 5 par. 2 skreślić wyraz „minimalny”. Dyskutowaliśmy na ten temat. Prof. Krzysztof Pietrzykowski uznał, iż nie można skreślić tego wyrazu. Rozumiem, że poseł Jerzy Polaczek podtrzymuje swój wniosek mniejszości. Do art. 6 i 7 nikt nie wniósł uwag. Przechodzimy do omówienia Działu IV zatytułowanego „Członkowie spółdzielni.” Nikt nie zgłosił uwag do art. 8. Pozostaje on w wersji przyjętej przez Komisję. Brzmienie art. 9 par. 1 jest następujące: „Członkiem spółdzielni może być każda osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która odpowiada wymaganiom określonym w statucie.”. Chciałabym zapytać Biuro Legislacyjne, dlaczego wyraz „każda” został napisany pogrubionym drukiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechPaluch">Zdaniem Biura Legislacyjnego, wyraz ten jest zbędny, ponieważ z kontekstu jasno wynika, że nie może to być inna osoba niż każda. Dlatego też zgłaszamy wniosek w sprawie jego wykreślenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art. 9 par. 1? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła dokonać reasumpcji głosowania nad art. 9 par. 1. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za wykreśleniem wyrazu „każda” z art. 9 par. 1? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 1 przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła wykreślić wyraz „każda” z art. 9 par. 1. Po dokonanej korekcie brzmienie tego przepisu jest następujące: „Członkiem spółdzielni może być osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która odpowiada wymaganiom określonym w statucie.”. Do art. 9 par. 2 wniosek mniejszości zgłosił poseł Jerzy Polaczek. Mówię o wniosku nr 13. Prof. Krzysztof Pietrzykowski oraz prof. Henryk Cioch uznali, że nie mogą się zgodzić na proponowaną regulację. Czy poseł Jerzy Polaczek podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyPolaczek">Tak, podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 9, wraz z wprowadzoną korektą? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 9. W art. 10 mamy do rozstrzygnięcia cztery sprawy. Przepis par. 1 został już przyjęty, natomiast przepis par. 2 został odłożony do późniejszego rozstrzygnięcia. Jego brzmienie jest następujące: „Członkowi spółdzielni przysługuje prawo w szczególności: 1) uczestniczenia w walnym zgromadzeniu lub zebraniu grupy członkowskiej...”. Czy są uwagi do pkt 1 w art. 10 par. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#EdmundBorawski">Składałem wniosek mniejszości w sprawie zamiany wyrazu „lub” wyrazem „albo”. Wówczas pkt 1 brzmiałby w następujący sposób: „uczestniczenia w walnym zgromadzeniu albo zebraniu grupy członkowskiej”. Chodzi o to, aby nie było nadmiernego uprzywilejowania członka, tak żeby nie mógł on uczestniczyć i w jednych, i w drugich obradach. Oczywiście można przyjąć określoną zasadę w przypadku walnego zgromadzenia, ale w przypadku zebrania przedstawicieli są odpowiednie kompetencje dla poszczególnych członków. Zebrania grup członkowskich to jeden etap, a zgromadzenia przedstawicieli drugi.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WojciechPaluch">Poseł Edmund Borawki nie zgłosił wniosku mniejszości do art. 10 par. 2 pkt 1. Przeprowadziliśmy jedynie dyskusję na temat, czy powinien tu być użyty wyraz „lub” czy „albo”. Zgodnie z decyzją Komisji, punkt ten został odłożony do procedowania w późniejszym terminie. Dzisiaj właśnie to czynimy. Ponownie rozpoczynamy dyskusję nad art. 10 par. 2 pkt 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KrystynaSkowrońska">To, co powiedzieli przedstawiciel Biura Legislacyjnego oraz poseł Edmund Borawski, jest ważne. Poseł Edmund Borawski podniósł element decydowania czyli uczestniczenia z prawem głosu w zebraniu grupy członkowskiej. Mamy tu do czynienia z pomieszaniem dwóch pojęć, co nie służy dobremu czytaniu artykułu. Czym innym jest uczestniczenie w zebraniu grupy członkowskiej w każdym przypadku, kiedy przysługuje prawo zabierania głosu, głosowania, itd. Na walnym zgromadzeniu członków takie czynne prawo przysługuje. W przypadku zebrania przedstawicieli już nie przysługuje. Przepraszam, ale trochę się zagalopowałam, źle przeczytałam przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PawełPoncyljusz">Mamy tu do czynienia z fundamentalną kwestią, która była dyskutowana przy okazji zmiany ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Chodzi o to, czy członek spółdzielni może być fizycznie obecny na zebraniu przedstawicieli, pomimo tego że nie jest delegatem. W trakcie prac nad zmianą ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przyjęto jako pewnik, że każdy członek spółdzielni ma prawo być obecnym na zebraniu przedstawicieli. Chciałbym zapytać posła Edmunda Borawskiego, czy zamiana wyrazu „lub” na „albo” nie spowoduje wydarzeń podobnych do tych, jakie ostatnio miały miejsce w słynnej spółdzielni „Pojezierze”. Kobiety, które chciały wejść i posłuchać, o czym będzie mowa na zebraniu przedstawicieli, ochroniarze wyprowadzali na zewnątrz, wykręcając im ręce. Jeżeli poprawka posła Edmunda Borawskiego miałaby zezwalać na tego typu praktyki, zdecydowanie jestem jej przeciwny.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyJankowski">Zastanawiam się, czy omawiany przepis w ogóle jest w tym miejscu potrzebny. Dalej w ramach przepisów dotyczących organów spółdzielni zapisaliśmy zasady uczestniczenia w zebraniach grup członkowskich, walnym zgromadzeniu i zebraniu przedstawicieli. Zostało to już uregulowane. Rodzi się zatem pytanie, czy omawiany przepis jest potrzebny i dlaczego w dwóch miejscach piszemy to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#StanisławRydzoń">Mam prośbę do prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, aby porównał przepis art. 10 par. 2 pkt 1 z przepisem art. 22 par. 3, w którym czytamy, że na zebraniu przedstawicieli mają prawo być obecni, bez prawa głosu, członkowie spółdzielni niebędący przedstawicielami. Czy te dwa artykuły nie kłócą się ze sobą?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę prof. Krzysztofa Pierzykowskiego o wyjaśnienie zgłoszonych wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zacznę od końca. Sprawa jest o tyle prosta, że w art. 22 jest mowa o prawie do obecności bez prawa głosu, natomiast w art. 10 par. 2 pkt 1 o prawie uczestniczenia czyli z prawem głosu. Merytorycznie opowiadamy się przeciwko uwzględnieniu poprawki posła Edmunda Borawskiego. Pewną wadą projektu jest to, że w zbyt wielu miejscach używaliśmy wyrazu „lub”, kiedy powinien być użyty wyraz „albo” czyli dysjunkcja: albo to, albo to. „Lub” oznacza alternatywę. Może oznaczać też „i”. Akurat w tym wypadku opowiadamy się przeciwko proponowanej zamianie. Po pierwsze, do zebrania przedstawicieli stosuje się przepisy dotyczące walnego zgromadzenia. Jeśli użyjemy tu wyrazu „albo”, to będzie to oznaczało, że członek grupy członkowskiej, który zostanie wybrany przedstawicielem, nie będzie mógł uczestniczyć w zebraniu przedstawicieli albo w zebraniu grupy członkowskiej. Dojdzie do jakichś zupełnych paradoksów. Po drugie, chodziło o dosłowne rozumienie walnego zgromadzenia. Tak rozumiem intencje wnioskodawcy. Nie bardzo się to udaje, ponieważ określenie „walne zgromadzenie” jest używane w szerokim znaczeniu, również w znaczeniu zebrania przedstawicieli. Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Sąd Najwyższy już kilkakrotnie podkreślił, że zastąpienie walnego zgromadzenia przez zebranie przedstawicieli nie eliminuje walnego zgromadzenia jako organu spółdzielni. W praktyce dochodziło do wypadków zwoływania walnego zgromadzenia w sytuacji, kiedy według statutu walne zgromadzenie zostało zastąpione przez zebranie przedstawicieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że sprawa została już wyjaśniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie do ekspertów. Po to, aby nie było wątpliwości, o jakie uczestnictwo chodzi, czynne czy bierne, można zapisać: „uczestniczenia z prawem głosu w walnym zgromadzeniu lub zebraniu grupy członkowskiej”. Wówczas nikt nie będzie kwestionował, czy ktoś ma prawo zabrać głos czy nie. Rozstrzygnijmy zdecydowanie, że dajemy prawo uczestniczenia z prawem głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PawełPoncyljusz">Dotykamy tu tej samej kwestii, która pojawiała się w trakcie prac nad zmianą ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, co oznacza uczestnictwo bez prawa głosu. Czy oznacza to, że członkowi spółdzielni w trakcie zebrania przedstawicieli w ogóle nie wolno się odezwać, czy to, że nie wolno mu głosować, co jest rzeczą naturalną? Pytaliśmy o to w trakcie prac nad wspomnianą nowelizacją. Mówiliśmy, że niedoprecyzowanie określenia „bez prawa głosu” będzie powodowało w spółdzielniach wiele konfliktów. Przewodniczący obrad nie będzie nikogo dopuszczał do wyrażenia swojej opinii i do zabrania głosu. Dobrze by było raz na zawsze rozstrzygnąć, co oznacza określenie „bez prawa głosu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławRydzoń">Nie uzyskałem odpowiedzi na swoje pytanie, czy art. 22 par. 3 stanowi lex specialis w stosunku do art. 10 par. 2 pkt 1, a we wszystkich innych sprawach nieuregulowanych, zgodnie z art. 22 par. 4, stosuje się odpowiednio przepisy ustawy i postanowienia statutu o walnym zgromadzeniu. Czy też nie jest to lex specialis? Omawiamy w tej chwili kwestię uczestnictwa bez prawa głosu. Mówimy, że zebranie przedstawicieli i walne zgromadzenie to jakby to samo. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy jest to lex specialis czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Bardzo proszę prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, aby odniósł się do wszystkich uwag zgłoszonych w drugiej rundzie pytań oraz do propozycji przewodniczącego Jerzego Jankowskiego, który proponuje dopisać, że chodzi o uczestnictwo z prawem głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie dodawałbym, że chodzi o uczestniczenie z prawem głosu. W art. 22 par. 3 nieco z ostrożności zapisaliśmy, że członkowie mają prawo być obecni na zebraniu przedstawicieli bez prawa głosu. Wiadomo, że prawo głosu może przysługiwać tylko członkom danego organu. Nikomu poza nimi nie może. Prawo głosu innymi słowy oznacza prawo do głosowania. Odzywać się wolno, natomiast nie można brać udziału w głosowaniu. Przepis art. 22 par. 3 nie stanowi lex specialis. Po prostu, jest to inna regulacja. Przepis ten dotyczy zupełnie innej sytuacji. Członek spółdzielni, który nie jest przedstawicielem, chce być obecny na zebraniu przedstawicieli. Dajemy mu takie prawo. Oczywiście nie może głosować, ponieważ nie jest przedstawicielem. Tymczasem, w art. 10 ogólnie są wymienione prawa i obowiązki członków spółdzielni. Są to prawa abstrakcyjne, które konkretyzują się dopiero w danej spółdzielni. Po to, żeby się skonkretyzowały, musi odbyć się zebranie grupy członkowskiej. Po to, żeby odbyło się zebranie grupy członkowskiej, najpierw trzeba zastąpić w statucie walne zgromadzenie zebraniem przedstawicieli. Ponadto konkretyzacja następuje np. przez wybór na zebranie przedstawicieli. Nie widzę żadnego związku, żadnej kolizji pomiędzy wspomnianymi dwoma przepisami. Chodzi tu o ogólne określenie, że każdy członek potencjalnie może być przedstawicielem i uczestniczyć, a nie tylko brać udział bez prawa głosu, w zebraniu przedstawicieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki posła Edmunda Borawskiego polegającej na zastąpieniu w art. 10 par. 2 pkt 1wyrazu „lub” wyrazem „albo”? Stwierdzam, że Komisja przy 1głosie za, 9 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Edmunda Borawskiego. Brzmienie art. 10 par. 2 pkt 1 jest następujące: „uczestniczenia w walnym zgromadzeniu lub zebraniu grupy członkowskiej”. Do pkt 2, 3 i 4 w art. 10 par. 2 zostały zgłoszone wnioski mniejszości. Ich autorem jest poseł Jerzy Polaczek. Prof. Krzysztof Pietrzykowski na posiedzeniu prezydium Komisji przychylił się do tego, aby ewentualnie uwzględnić wniosek nr 16 dotyczący pkt 4. Sprowadza się on do tego, aby poszerzyć prawo członka do wglądu do rejestru członków spółdzielni i uchwał organów spółdzielni o prawo wglądu do protokołów z obrad organów spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mam nadzieję, że chodziło o czystość działania organów. Widziałam jednak, jak zareagował poseł Zbigniew Krutczenko. Jak można dać do wglądu członkowi spółdzielni protokół z posiedzenia zarządu, na którym udziela się komuś kredytu, dokonuje się oceny sytuacji finansowej. Wiązałoby się to z udostępnieniem danych osobowych. Jak w takiej sytuacji zareagowałby Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych? Jeśli intencją omawianej propozycji jest zachowanie czystości i przejrzystości określonych spraw, można się na nią zgodzić. Pamiętajmy jednak, że jest Prawo spółdzielcze i cała procedura odwoływania się od podjętych decyzji. Chciałabym zapytać posła wnioskodawcę, co chciał osiągnąć, jakie były jego intencje. Gdybyśmy przyjęli tak szeroki zapis bez żadnego komentarza, pierwszego dnia Trybunał Konstytucyjny na pewno uchyliłby omawiany artykuł. Mam jeszcze uwagę do wniosków mniejszości nr 14 i 15 zgłoszonych przez posła Jerzego Polaczka. W mojej ocenie, brzmienie art. 10 par. 2 pkt 2 jest zgrabniejsze i bardziej jasne. Jeśli chodzi o wniosek nr 15, to jest on nieczytelny. Członkowi przysługuje prawo otrzymania statutu oraz regulaminów. Jakich regulaminów? W propozycji posła Jerzego Polaczka także jest mowa o regulaminie. Podobnie chciałabym zapytać, jakiego regulaminu to dotyczy. W spółdzielniach jest wydawanych bardzo wiele regulaminów, chyba najwięcej w bankach. Nie wszystkie są wydawane w oparciu o statut, niektóre są wydawane w oparciu o rekomendacje, które muszą być przyznawane. W spółdzielni może być nawet dwadzieścia regulaminów. Jeżeli ktoś zechce, to mamy mu drukować dwadzieścia regulaminów? W propozycji posła Jerzego Polaczka jest mowa o jednym regulaminie. Proszę wyjaśnić, o który chodzi. Mnie na myśl przychodzi przynajmniej kilkanaście.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jeśli chodzi o wniosek mniejszości nr 14, to Biuro Legislacyjne zdecydowało, że bardziej poprawna jest wersja, którą przyjęła Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrystynaSkowrońska">Równie dobrze mogę się wycofać ze swojej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mogę tylko powtórzyć to, co mówiłam w trakcie posiedzenia prezydium Komisji. Moim zdaniem, poprawna jest wersja przyjęta przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy poseł Jerzy Polaczek podtrzymuje wniosek mniejszości nr 14?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyPolaczek">Wyjątkowo mogę go wycofać. Jeśli chodzi o wniosek mniejszości nr 15, to na podanym przykładzie wyraźnie widać odmienności, specyfikę spółdzielni mieszkaniowych i innych spółdzielni, które nie funkcjonują w obszarze mieszkaniowym. Posłanka Krystyna Skowrońska zwróciła uwagę, że członkowi przysługuje prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminu, a nie regulaminów. Chodzi o to, żeby członek spółdzielni wskazał, który regulamin jest mu niezbędny. Na tym tle niejednokrotnie dochodziło i dochodzi do sytuacji, w których wiedza członka spółdzielni mieszkaniowej jest znikoma. Chodzi o skutki niedostarczenia dokumentów członkom spółdzielni. Służę przykładami.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że poseł Jerzy Polaczek podtrzymuje wniosek mniejszości nr 15. Czy ktoś chciałby wypowiedzieć się na temat wniosku nr 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewKrutczenko">Tworzymy Prawo spółdzielcze nie tylko dla spółdzielni mieszkaniowych, ale dla wszystkich spółdzielni. Posłanka Krystyna Skowrońska mówiła o udostępnianiu protokołów z posiedzeń zarządu, na których oceniane są wnioski o udzielenie kredytu, sytuacja kredytowa, kontrahenci. Skończyłoby się to sprawami o zdradę tajemnicy państwowej. Kto by za to zapłacił? Sejm czy kto inny? Rzecz rozpatrujmy w kontekście całej spółdzielczości, a nie tylko spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy poseł Jerzy Polaczek podtrzymuje wniosek mniejszości nr 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JerzyPolaczek">Tak, podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie poddaję pod głosowanie wniosku o reasumpcję głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 4. Przechodzimy do rozstrzygnięcia w sprawie pkt 5 w art. 10 par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Absolutnie nie jesteśmy w stanie zgodzić się z dwiema zaprezentowanymi tu wypowiedziami. Prawo wglądu do protokołów uważamy za jedno z podstawowych praw członkowskich. Tajemnica bankowa wynika z przepisów szczególnych. Ostatnio recenzowałem pracę doktorską, z której dowiedziałem się, że istnieje kilkadziesiąt rodzajów tajemnic, z czego wcześniej nie zdawałem sobie sprawy. Powołując się na bezwzględnie obowiązujące przepisy, zarząd nie udostępni określonej części protokołu. Członek nie będzie mógł niczego wyegzekwować. Generalnie uprawnienie do wglądu powinno przysługiwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PawełPoncyljusz">Chodzi tu o problem, z jakim stykamy się od samego początku prac nad projektowaną ustawą. Z jednej strony mamy spółdzielnie handlowe czy banki spółdzielcze, z drugiej spółdzielnie mieszkaniowe, które rządzą się trochę innymi prawami. Wiadomo, że dokumenty objęte tajemnicą bankową nie mogą być udostępniane. Inaczej rzecz przedstawia się z protokołami z obrad organów spółdzielni. Od samego początku szczególnie posłowie lewicy wychwalali spółdzielczość jako fenomenalny model współrządzenia. Jeżeli przyjmujemy taki wariant, zdecydujmy się na określone rozwiązania. Jeżeli jest to wspólna sprawa, każdy jest współudziałowcem, to też niech każdy wie, co organy spółdzielni stanowią w danej sprawie. Jeżeli ktoś wstydzi się czegoś, co robi w ramach swojej działalności, niech założy spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę akcyjną i wówczas będzie podlegał innym regulacjom. Jeżeli ktoś chce bronić pewnego fenomenu spółdzielczości, niech będzie w tym konsekwentny.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym wypowiedzieć się jednym zdaniem w ramach toczącej się dyskusji. Myślę, że dotykamy tu jednego z istotniejszych zagadnień, które powinniśmy doprecyzować w Prawie spółdzielczym. Z zainteresowaniem, a jednocześnie z rozbawieniem słucham propozycji niektórych członków Komisji, aby wniosek mniejszości nr 16 został wycofany. Proszę nie mieszać różnych porządków rzeczy. Po pierwsze, niejednokrotnie była mowa o rozpatrywaniu indywidualnych wniosków konkretnych spółdzielców przez spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe czy spółdzielnie mieszkaniowe. Oczywistym jest, że protokół z obrad organów spółdzielni nie jest równoznaczny z konkretnym wnioskiem danego spółdzielcy, z dokumentami, które są załączone do wniosku. Ponadto, gdybyśmy poszli prezentowanym tu torem rozumowania, należałoby do projektu ustawy wprowadzić jedno zastrzeżenie, a mianowicie, że wszystkie dokumenty wytwarzane w obojętnie jakich spółdzielniach są zastrzeżone i spółdzielcy nie mogą uzyskać wiedzy na temat funkcjonowania organów spółdzielni. Chyba spółdzielnia musi się czymś różnić od spółki prawa handlowego? W projektowanej ustawie musimy oddać istotę rzeczy. Uważam za bardzo rozsądną propozycję prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, aby wniosek mniejszości nr 16 wprowadzić do sprawozdania Komisji. Po raz kolejny poprawkę zawartą w owym wniosku mniejszości poddaję pod rozwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JerzyJankowski">Mam wrażenie, że nasza dyskusja zmierza w niewłaściwą stronę. Są przepisy szczególne, jak np. Prawo bankowe, które nie zezwalają, aby jakikolwiek organ spółdzielni mógł upublicznić swoje decyzje dotyczące personalnej sprawy Kowalskiego czy Iksińskiego. Wobec tego żaden organ tego nie zrobi, niezależnie od tego, czy zapiszemy to w ustawie czy nie, ponieważ nie zezwalają na to inne ustawy. Rozumiem, że chodzi tu o udostępnianie decyzji organów, które dotyczą np. kierunków działalności spółdzielni, a więc całej zbiorowości, jaką tworzą członkowie spółdzielni, a nie decyzji dotyczących poszczególnych osób. Jeżeli komuś został udzielony kredyt - jest to objęte tajemnicą bankową - to niezależnie od tego, czy zapiszemy to czy nie, i tak informacje na ten temat nie zostaną udostępnione, ponieważ nie można tego zrobić z mocy innej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Uważam, że uwzględnienie wniosku mniejszości nr 16 jest wręcz niezbędne. Według mnie, stanowi ona konsekwencję art. 1 par. 1, w którym czytamy, iż spółdzielnia jest dobrowolnym i samorządnym zrzeszeniem. Wobec tego, członek spółdzielni ma prawo wiedzieć, co się dzieje, jakie decyzje podejmują organy spółdzielni. Nie może być przed nim żadnych tajemnic.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozstrzygniemy o tym w głosowaniu. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art.10 par. 2 pkt 4? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 5 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła dokonać reasumpcji głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 4. Przypominam, że prof. Krzysztof Pietrzykowski rekomenduje przyjęcie wniosku mniejszości nr 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RomualdAjchler">Rozumiem, że skoro postanowiliśmy dokonać reasumpcji, to przepis art. 10 par. 2 pkt 4 wcale nie musi wyglądać tak, jak proponuje poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Procedujemy nad nim od nowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#RomualdAjchler">Po części podzielam obawy niektórych posłów. Nie zgadzam się z opinią prof. Krzysztofa Ppietrzykowskiego, że tajemnica bankowa chroni decyzje zarządu. Członkowie spółdzielni nie zawsze są prawnikami. Wydaje mi się, że dla bezpieczeństwa można by było dopisać, że dokumenty można udostępniać, o ile inne ustawy nie stoją temu na przeszkodzie. Można wymienić, że nie można udostępniać dokumentów objętych tajemnicą bankową, służbową.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to dobra propozycja. Sprawa byłaby wówczas klarowna.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#RomualdAjchler">Jeśli wpiszemy to, co proponuje poseł Jerzy Polaczek, to obawiam się, że członek spółdzielni będzie się domagał zapoznania się z decyzją kredytową, jaka została podjęta w stosunku do innego członka. Trudno mu będzie wytłumaczyć, że ustawa - Prawo bankowe stanowi inaczej. Pomiędzy spółdzielnią a członkiem będzie istniał konflikt. Jeżeli dodamy, że członek ma określone prawo z zastrzeżeniem Prawa bankowego bądź innych ustaw - nie mam w tej chwili dobrego pomysłu - zarząd spółdzielni miałby ułatwioną sprawę. Mógłby poinformować, że członek X uzyskał kredyt, ale nie miałby prawa powiedzieć, na jakich warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że w świetle tego, co powiedział poseł Romuald Ajchler, rozpoczynamy na nowo dyskusję nad pkt 4 w art. 10 par. 2. Rozpoczynamy ją w kontekście propozycji posła Jerzego Polaczka. Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Jakiego rodzaju dane będą chronione przy udostępnianiu protokołów z obrad organów spółdzielni? Jakie przepisy będą to regulowały? Jaka jest opinia w tym zakresie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych? Musimy ograniczyć pole działania. W grę wchodzi imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i wiele innych rzeczy. Na klatkach schodowych nie ma tego typu danych. Rozumiemy, że członek jest właścicielem. Każdy z zarządzających jest obowiązany podpisać oświadczenie o zachowaniu tajemnicy służbowej. Jaki będzie zakres proponowanego tu udostępnienia? Swoje pytanie kieruję do przedstawicieli wnioskodawców, ekspertów. Skoro godzimy się na takie otwarcie, to proszę powiedzieć, jakie dane będą chronione w poszczególnych typach spółdzielni w celu zachowania tak wielu tajemnic, o których mówił prof. Krzysztof Pietrzykowski. Jakie tajemnice będą zachowane? Tajemnice przysługują właścicielowi, a nie zarządcy. Czym innym jest zarządzanie w imieniu właścicieli, a czym innym udostępnianie informacji. Czy moje wątpliwości są zasadne? Ile tajemnic może być udostępnionych, a ile powinno być zachowanych?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WojciechPaluch">Tajemnica wynika z dwóch ustaw: ustawy o ochronie danych osobowych oraz ustawy - Prawo bankowe. Niewątpliwie są też inne ustawy, które dotykają dyskutowanych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RomualdAjchler">Jest jeszcze tajemnica służbowa oraz handlowa. Trzeba to jasno zapisać.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechPaluch">Nie ma potrzeby regulować kwestii, które zostały uregulowane w innych ustawach. Wystarczy do nich sięgnąć. W przeciwnym razie mnożylibyśmy tylko przepisy. W każdej ustawie musielibyśmy powoływać się na te same regulacje. Pomyślmy, jaka byłaby objętość ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy możliwe jest takie doprecyzowanie omawianego przepisu, aby nie było żadnych wątpliwości, że dane osobowe, dane handlowe np. w przypadku banków spółdzielczych, są chronione innymi ustawami? Czy można to jasno określić?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WojciechPaluch">W tej chwili nie jesteśmy w stanie przedstawić właściwego brzmienia art. 10 par. 2 pkt 4. Wymaga to chwili zastanowienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy możemy się umówić na jutro?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechPaluch">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przepis art. 10 par. 2 pkt 4 pozostaje nieprzyjęty. Doprecyzujemy go w dniu jutrzejszym. Przechodzimy do omówienia pkt 5 w art. 10 par. 2, który do tej pory nie został przyjęty. Jego brzmienie przedłożone w projekcie prezydenckim jest następujące: „żądania rozpatrzenia przez organy spółdzielni zgłoszonych przez członka wniosków dotyczących działalności spółdzielni”. Odbyliśmy nad tym przepisem długą i kontrowersyjną dyskusję. Zdecydowaliśmy, że rozstrzygnięcia dokonamy w późniejszym terminie. Czy w tej chwili są jeszcze jakieś uwagi? Po drodze wiele się zmieniło. Przy omawianiu innych przepisów wyjaśniliśmy wiele wątpliwości. Czy ktoś chciałby przedstawić jakąś propozycję poprawki? Nie widzę zgłoszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PawełPoncyljusz">Mam pytanie do prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Problem, z jakim często stykam się w spółdzielniach mieszkaniowych, polega na tym, że członek spółdzielni bądź grupa członków składa wniosek o zwołanie zebrania grupy członkowskiej, a następnie wniosek ten latami leży w szufladzie. Nie ma na niego reakcji. Czy jesteśmy w stanie zawrzeć tu jakiś przymus? Chodzi o to, aby nie było tak, że grupa członkowska może się spotkać raz w trakcie czteroletniej kadencji i nigdy więcej, pomimo tego, że spółdzielcy mają taką wolę i istnieje większość uprawniona do żądania zorganizowania zebrania. Zarząd spółdzielni ignoruje wolę spółdzielców i wrzuca wniosek na dno szuflady. Nie wiem, czy można to w jakikolwiek sposób doprecyzować. Doprecyzowanie w statucie niewiele daje. Co z tego, że organ spółdzielni łamie statut? Kto mu cokolwiek zrobi?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#KrystynaSkowrońska">Sąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PawełPoncyljusz">Chciałbym zobaczyć pierwszy wyrok sądu w takiej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są inne pytania? Nie widzę. Proszę prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jeżeli przepis art. 10 par. 2 pkt 5 pozostanie w obecnym brzmieniu - za czym się opowiadamy - nie będzie można go rozpatrywać w oderwaniu od całokształtu unormowań projektowanej ustawy, a tylko w powiązaniu z nimi. Pozostańmy przy przykładzie, jaki podał poseł Paweł Poncyljusz, a więc braku reakcji na wniosek uprawnionych podmiotów w sprawie zwołania walnego zgromadzenia. W takim przypadku należy sięgnąć do art. 161 projektu ustawy, który przewiduje odpowiedzialność karną osoby, która nie zwołuje walnego zgromadzenia, zebrania przedstawicieli albo zebrań grup członkowskich. Konsekwencją niedopełnienia obowiązku leżącego po stronie spółdzielni, który to obowiązek jest korelatem omawianego przez nas prawa członka, będzie odpowiedzialność karna. W innych sytuacjach musimy wyciągać inne konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy to wyjaśnienie wystarczy? Słyszę, że tak. Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec przyjęcia art. 10 par. 2 pkt 5 w brzmieniu przedłożonym w projekcie ustawy? Nie widzę. Stwierdzam, że pkt 5 w art. 10 par. 2 został przyjęty. Pkt 6 i 7 w art. 10 par. 2 zostały już przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WojciechPaluch">Mam uwagę do pkt 6 w art. 10 par. 2. Wydaje mi się, że powinniśmy go doregulować przez dodanie wyrazów „korzystania ze”. Byłby on wówczas bardziej czytelny.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na pewno lepiej to brzmi pod względem językowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WojciechPaluch">Mam też uwagę do przepisu art. 10 par. 2 pkt 7, który został już przyjęty przez Komisję. W trakcie czytania projektu natknęliśmy się na brzmienie art. 39 par. 5. Biorąc pod uwagę brzmienie art. 44, wydaje mi się konieczne, pomimo dokonanego już rozstrzygnięcia, dopytanie przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Moim zdaniem, istnieje kolizja pomiędzy przepisami przyjętymi na późniejszym etapie prac, a mianowicie pomiędzy art. 39 par. 5 i art. 44.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Najpierw musimy podjąć decyzję w sprawie art. 10 par. 2 pkt 6. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 6? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 5 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła dokonać reasumpcji głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 6. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 10 par. 2 pkt 6 w następującym brzmieniu: „do korzystania ze świadczeń spółdzielni w zakresie jej statutowej działalności”? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęła art. 10 par. 2 pkt 6 w przytoczonym przed chwilą brzmieniu. Możemy przejść do dyskusji nad art. 10 par. 2 pkt 7, chociaż jeszcze nie podjęliśmy decyzji w sprawie reasumpcji głosowania nad tym przepisem. Nie wiem, czy taka reasumpcja będzie potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KrystynaSkowrońska">W kuluarach wymieniliśmy poglądy na temat nadwyżki bilansowej i zysku. Należy tu mówić o prawie do udziału w nadwyżce bilansowej albo w podziale nadwyżki bilansowej. Wydaje mi się, że sformułowanie „do udziału w podziale nadwyżki bilansowej” byłoby lepsze. Jest to rzecz, którą Komisja powinna rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JacekWerner">Przy okazji art. 39 dyskutowaliśmy na temat nazewnictwa i używania określeń „zysk” oraz „nadwyżka bilansowa”. W przepisach o rachunkowości występuje pojęcie „zysku”, jednakże w tradycji spółdzielczej zakorzenione jest pojęcie „nadwyżki bilansowej”. Zawsze można to zmienić, ale wiązałoby się to z kłopotami, ponieważ w wielu innych przepisach pojawia się określenie „nadwyżka bilansowa”. Wprowadzenie nowego pojęcia doprowadziłoby do niespójności z wieloma regulacjami. W związku z tym opowiadamy się za pozostawieniem nomenklatury, jaka jest używana w obecnie obowiązującym Prawie spółdzielczym. O ile dobrze pamiętam, prof. Krzysztof Pietrzykowski w trakcie dyskusji nad art. 39 również opowiedział się za uszanowaniem tradycji spółdzielczej i pozostawieniem określenia „nadwyżka bilansowa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 7? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła dokonać reasumpcji głosowania nad art. 10 par. 2 pkt 7. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 10 par. 2 pkt 7 w następującym brzmieniu: „do udziału w podziale nadwyżki bilansowej”? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła art. 10 par. 2 pkt 7 w przytoczonym przed chwilą brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Mam pewną sugestię redakcyjną. Mamy tu do czynienia z udziałem nie w podziale nadwyżki, ale w nadwyżce bilansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę, aby Biuro Legislacyjne sprawdziło, które określenie jest poprawne, tak aby została zachowana spójność pomiędzy przepisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JerzyPolaczek">Przejmuję propozycję prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk, ponieważ oddaje ona istotę rzeczy. Myślę, że sformułowanie „do udziału w nadwyżce bilansowej” jest bardziej prawidłowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WojciechPaluch">Rzeczywiście propozycja zgłoszona przez prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk i przejęta przez posła Jerzego Polaczka jest właściwa. W pełni ją akceptujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WojciechPaluch">Proponujemy sformułowanie „do udziału w nadwyżce bilansowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wyraz „podziale” jest zbędny.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WojciechPaluch">Tak. Zgodnie z sugestią przedstawicieli Ministerstwa Finansów, określenie „podział” zawiera się już w określeniu „udział”.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Musimy jeszcze raz przeprowadzić reasumpcję głosowania. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art.10 par. 2 pkt 7? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła dokonać reasumpcji głosowania nad wspomnianym przepisem. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 10 par. 2 pkt 7 w następującym brzmieniu: „do udziału w nadwyżce bilansowej”? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 10 par. 2 pkt 7 w przytoczonym przed chwilą brzmieniu. Na przyszłość proszę o szybsze zgłaszanie lepszych propozycji. Bardzo proszę szybciej reagować. Ze względu na upływający czas musimy przyspieszyć Przechodzimy do omówienia art. 10 par. 3. W paragrafie tym przyjęliśmy pkt 1. Nad pkt 2 przeprowadziliśmy dyskusję. Przypomnę jego brzmienie proponowane w projekcie: „tworzenie więzi członkowskiej na zasadach demokracji, równości, sprawiedliwości, solidarności, samopomocy i uczciwości”. Czy są uwagi do tego brzmienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mam pytanie do ekspertów. Jest tu mowa o obowiązku członka tworzenia więzi członkowskiej na określonych zasadach. Proszę mi wyjaśnić, jak to będzie wypełniane. Zgadzam się na dbanie o dobro spółdzielni i uczestniczenie w realizacji jej zadań statutowych, o czym jest mowa w pkt 1. Zgadzam się też na przestrzeganie prawa, statutu i regulaminów, o czym jest mowa w pkt 3. W art. 10 par. 3 pkt 2 jest mowa o tworzeniu więzi członkowskiej na zasadach demokracji. Jak się tworzy więź członkowską na zasadach demokracji? Czym innym są zasady demokracji, a czym innym więź członkowska tworzona na zasadach demokracji. Jeżeli już, to można mówić o więzi członkowskiej na zasadach równości. Rozumiem, że niezależnie od liczby udziałów członek ma jeden głos. Rozumiem tezę stojącą za wspomnianym określeniem, ale sam zapis wydaje mi się oderwany od rzeczywistości, od tego, co obecnie mamy w polskich przepisach. To, co implementowaliśmy wprost, jest w naszym prawodawstwie trudne do zrozumienia. Jeżeli eksperci przekonają nas, to poprzemy omawianą treść i uznamy ją za dobrą. Jednak zgłoszone przeze mnie wątpliwości są poważne. Proszę o wyjaśnienia, ponieważ nigdzie indziej ich nie znajdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym przypomnieć, że przeprowadziliśmy na ten temat bardzo długą dyskusję. Padały różne propozycje, aby skreślić omawiany punkt, aby zmodyfikować jego treść. Zgłaszano też obawy, które ponownie przytoczyła posłanka Krystyna Skowrońska, że w praktyce trudne będzie wyegzekwowanie podobnego obowiązku nałożonego na członka spółdzielni. Proszę, abyśmy nie rozwijali dyskusji. Projektodawców proszę o odniesienie się do generalnej uwagi, którą zgłosiła posłanka Krystyna Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#HenrykCioch">Omawiany przepis jest bardzo ważny i to z wielu przyczyn. Pozwala wreszcie spojrzeć na spółdzielczość nieco inaczej niż to czyniono w ostatnim okresie, błędnie wiążąc ją z poprzednią epoką, ustrojem komunistycznym. Zawarte są tu podstawowe wartości spółdzielcze, które obowiązują na całym świecie, które zostały przyjęte przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy. Została przyjęte definicja, zasady i wartości. Wartości są piękne. Spółdzielczość różni się od sektora spółek tym, że członkowie spółdzielni mają obowiązek przestrzegać i pielęgnować wartości spółdzielcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PawełPoncyljusz">Proponuję, aby przepisowi art. 10 par. 3 pkt 2 nadać następujące brzmienie: „tworzenie więzi członkowskiej na zasadzie przestrzegania prawa i sprawiedliwości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#KrystynaSkowrońska">Proponuję skreślenie omawianego punktu. Prof. Henryk Cioch nie przekonał mnie, ponieważ nigdzie nie zostało opisane, jak będzie wyglądało tworzenie więzi członkowskiej na zasadach demokracji. Nigdzie tego nie znalazłam. Rozumiem ideę, rozumiem, iż jest to wpisane w kanony działania spółdzielczości, rozumiem, że chcemy pozostawić pewne relikty przeszłości. Reasumując, proponuję skreślenie pkt 2 w art. 10 par. 3. W pkt 1 mamy zapisane dbanie o dobro spółdzielni i uczestniczenie w realizacji jej zadań statutowych. Czytelna i pełna jest też treść pkt. 3. Natomiast treść pkt 2 jest pełna szczytnych ideałów, ale bez formy i treści. Będzie bardzo trudno je realizować. W przepisach nie powinno być tego typu ozdobników.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Najdalej idącym wnioskiem jest wniosek w sprawie skreślenia art. 10 par. 3 pkt 2. Poddam go pod głosowanie w pierwszej kolejności. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za skreśleniem pkt 2 w art. 10 par. 3? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek posłanki Krystyny Skowrońskiej w sprawie skreślenia pkt 2 w art. 10 par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PawełPoncyljusz">Chciałbym nieco zmodyfikować swoją propozycję. Brzmiałaby ona tak: „tworzenie więzi członkowskiej na zasadach przestrzegania prawa i sprawiedliwości, równości, sprawiedliwości, solidarności, samopomocy i uczciwości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę ekspertów o odniesienie się do zgłoszonej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#HenrykCioch">Podobne uregulowania obowiązują na całym świecie. Zostały one przyjęte na międzynarodowym kongresie w Manchesterze. Mają charakter globalny. Podobnie zasady sformułowane w Biblii są piękne, tylko należy ich przestrzegać.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prosiłam o odniesienie się do propozycji posła Pawła Poncyljusza, który nieco skorygował treść przedłożoną w projekcie. Proszę o powtórzenie proponowanej treści przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PawełPoncyljusz">Proponuję, aby pkt 2 w art. 10 par. 3 otrzymał następujące brzmienie: „tworzenie więzi członkowskiej na zasadach przestrzegania prawa i sprawiedliwości, równości, sprawiedliwości, solidarności, samopomocy i uczciwości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy jesteśmy gotowi do przegłosowania poprawki posła Pawła Poncyljusza? Czy poseł Paweł Poncyljusz ją podtrzymuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PawełPoncyljusz">Tak, podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem propozycji posła Pawła Poncyljusza polegającej na nadaniu nowej treści przepisowi art. 10 par. 3 pkt 2? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 7 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła propozycję posła Pawła Poncyljusza.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PawełPoncyljusz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za tym, aby art. 10 par. 3 pkt 2 otrzymał brzmienie przedłożone w projekcie prezydenckim: „tworzenie więzi członkowskiej na zasadach demokracji, równości, sprawiedliwości, solidarności, samopomocy i uczciwości”? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 10 par. 3 pkt 2. Do art. 10 par. 3 pkt 3 nikt nie zgłosił poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przez pomyłkę znalazł się tutaj mój ulubiony zwrot, który nie może znajdować się w ustawie, a mianowicie zwrot „opartych na nim”. Oprzeć się można na ścianie, a nie na statucie. Dlatego też proponuję następującą zmianę redakcyjną: „przestrzeganie przepisów prawa oraz postanowień statutu i wydanych na jego podstawie regulaminów”. Jest to sformułowanie zgodne z przyjęty już przepisem art. 10 par 2 pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przejmuję tę poprawkę. Zastanawiam się, czy zamiast wyrazu „wydanych” nie lepiej użyć wyrazu „uchwalonych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przypominam, że w art. 10 par. 2 pkt 3 występuje ten sam zwrot: „regulaminów wydanych na podstawie statutu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prof. Krzysztof Pietrzykowski proponuje, aby przepis art. 10 par. 3 pkt 3 brzmiał następująco: „przestrzeganie przepisów prawa oraz postanowień statutu i wydanych na jego podstawie regulaminów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JerzyPolaczek">Czy są jakieś regulaminy, które spółdzielnia może wydać poza umocowaniem statutowym? W przypadku odpowiedzi pozytywnej chyba niezbędna byłaby korekta redakcyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Oczywiście regulaminy mogą być wydawane nie tylko na podstawie statutu, ale także na podstawie ustaw szczególnych, np. Kodeksu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy wyjaśnienie to wystarczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JerzyPolaczek">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za tym, aby art. 10 par. 3 pkt 3 otrzymał następujące brzmienie „przestrzeganie przepisów prawa oraz postanowień statutu i wydanych na jego podstawie regulaminów”? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się jednomyślnie przyjęła art. 10 par. 3 pkt 3. Przepis art. 10 par. 4 został skreślony. Przepis art. 10 par. 5 został przyjęty wcześniej. Do art. 11 został zgłoszony jeden wniosek mniejszości rozbity na lit. a i b. Prof. Krzysztof Pietrzykowski rekomenduje przyjęcie lit. a. Czy poseł Paweł Poncyljusz zgadza się na odstąpienie od lit. b?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PawełPoncyljusz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art.11 par. 4? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, dokonała reasumpcji głosowania nad art. 11 par. 4. Wniosek mniejszości do art. 11 polega na tym, aby w par. 4 w pierwszym wierszu po wyrazie „członków” dodać wyrazy „nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia deklaracji”. Omawiany przepis brzmiałby wówczas tak: „Organ właściwy określony w statucie do przyjmowania członków nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia deklaracji podejmuje uchwałę...”. Dalsza treść nie zostałaby zmieniona. Do tego sprowadza się wniosek mniejszości nr 17 lit a. Prof. Krzysztof Pietrzykowski rekomenduje jego przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#EdmundBorawski">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że często członków spółdzielni przyjmuje walne zgromadzenie. Wobec tego, termin miesiąca nie będzie adekwatny do funkcjonowania spółdzielni. Warto to rozważyć. Będzie zachodziła konieczność zwołania walnego zgromadzenia w celu rozpatrzenia jednego wniosku o przyjęcie w poczet członków spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nieprecyzyjna jest tylko jedna rzecz, ale wynika to z tego, że w art. 11 par. 4 wyraz „członków” występuje kilka razy. W związku z tym musimy dokładnie ustalić, po którym wyrazie „członków” dopisać wyrazy „nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia deklaracji”. Myślę, że należy je umieścić na końcu zdania, a więc nie po pierwszym, tylko po drugim wyrazie „członków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#HenrykCioch">Generalnie zasadą jest, że członków przyjmuje zarząd. Wyjątkowo w małych spółdzielniach bądź w spółdzielniach rolniczych statut może określać, że organem uprawnionym do przyjmowania członków jest najwyższy organ czyli walne zgromadzenie. Jeśli spółdzielnia jest mała, nie ma żadnych przeszkód, aby w takiej sytuacji zwołać walne zgromadzenie. Wynika to ze specyfiki małych spółdzielni. Z praktyki wiem, że w dużych spółdzielniach regułą jest przyjmowanie członków przez zarząd. Zarząd jest organem, który funkcjonuje na co dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mam pytanie do ekspertów. Jeśli w art. 11 par. 4 określimy precyzyjnie termin podjęcia uchwały w sprawie przyjęcia członków, to czy nie trzeba będzie dokonać jakiejś korekty w art. 11 par. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zaproponowano, aby określić maksymalny termin jednego miesiąca. Nie wyklucza to możliwości skrócenia owego terminu w statucie. Myślę, że w tej sytuacji nie ma potrzeby modyfikowania art. 11 par. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy po tych wyjaśnieniach są jeszcze jakieś uwagi, propozycje? Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za tym, aby w art. 11 par. 4 po wyrazie „członków” dodać wyrazy „nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia deklaracji”, dzięki czemu przepis przyjąłby brzmienie: „Organ właściwy określony w statucie do przyjmowania członków nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia deklaracji podejmuje uchwałę...”?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PawełPoncyljusz">Przepraszam, ale zgodziliśmy się z prof. Krzysztofem Pietrzykowskim, że chodzi o drugi wyraz „członków”.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem zatem, że przepis art. 11 par. 4 przyjąłby następujące brzmienie: „Organ właściwy określony w statucie do przyjmowania członków podejmuje uchwałę w sprawie przyjęcia lub odmowy przyjęcia w poczet członków nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenie deklaracji.”. Takie brzmienie jest nawet lepsze. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem pierwszego zdania w art. 11 par. 4 w brzmieniu, które przed chwilą przytoczyłam? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, doprecyzowała treść art. 11 par. 4. Rozumiem, że poseł Paweł Poncyljusz wycofuje wniosek mniejszości nr 17.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechPaluch">Mam uwagę do art. 11 par. 3, w którym jeden wyraz został zaznaczony pogrubionym drukiem. Wydaje się on zbyteczny. Ze zdania pierwszego i drugiego wynika, iż mówimy o osobie, której już nie ma. Niepotrzebne jest dookreślenie „byłym”. Wiadomo, że zawsze chodzi o masę spadkową po osobie, której już nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to zasadna uwaga. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za reasumpcją głosowania nad art. 11 par. 3? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, dokonała reasumpcji głosowania nad art. 11 par. 3. Czy są inne uwagi lub propozycje do par. 3? Nie widzę zgłoszeń. Przypomnę treść art. 11 par. 3: „Członek może w deklaracji lub w odrębnym oświadczeniu złożonym spółdzielni w formie pisemnej pod rygorem nieważności wskazać osobę, której spółdzielnia obowiązana będzie po jego śmierci wypłacić udziały. W takim przypadku roszczenie o zwrot udziałów nie wchodzi do spadku po członku spółdzielni”. Rzeczywiście wyraz „byłym” jest zbędny. Jeśli ktoś umarł, to nie ma go. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za wykreśleniem wyrazu „byłym” z art. 11 par. 3? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła propozycję wykreślenia wyrazu „byłym” w art. 11 par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PawełPoncyljusz">Chciałbym zapytać, jaki jest harmonogram dzisiejszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy pracować do godz. 20.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PawełPoncyljusz">Proszę o krótką przerwę techniczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to słuszny wniosek, ale pod jednym warunkiem. Z tego typu wnioskami mam przykre doświadczenia. Osobiście zawsze stawiam się po przerwie, gorzej jest z innymi członkami Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#RomualdAjchler">Proponuję, abyśmy w dniu dzisiejszym pracowali do godz. 19.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozważymy to. Przypominam, że w dniu jutrzejszym musimy zakończyć nasze prace. Ponieważ posiedzenie Sejmu jest pojutrze, jutro możemy popracować dłużej. Zgadzam się na propozycję posła Romualda Ajchlera pod warunkiem, że jutro zakończymy nasze prace. A co będzie, jeśli zakończymy nad ranem?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">W dniu jutrzejszym są też posiedzenia innych komisji sejmowych i klubów parlamentarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jutro obradują jedynie dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Są też posiedzenia innych komisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Miało nie być posiedzeń innych komisji oprócz naszej. Widocznie inne komisje poszły za naszym przykładem. Bardzo proszę, aby poseł Romuald Ajchler skorygował swój wniosek. Nie możemy zakończyć posiedzenia o godz. 19.00, ponieważ jutro nie damy rady zrealizować naszych zamierzeń. Mam pytanie do sekretariatu Komisji, czy możliwe byłoby zamówienie kanapek. Okazuje się, że komisje śledcze wyczerpały limity. Bez kolacji trudno będzie wytrzymać.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#StanisławRydzoń">Tak się złożyło, że byłem nieobecny podczas dyskusji na temat ponownych prac nad projektem prezydenckim. Czy jest to absolutnie konieczne, abyśmy jeszcze raz omawiali wszystko to, co zostało już omówione?</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Omawiamy to, czego nie rozpatrywaliśmy, oraz wnioski mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#StanisławRydzoń">Omówiliśmy już bardzo dużo rzeczy. Teraz moglibyśmy je opuścić.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie możemy. Pozostawiliśmy 61 przepisów. Bardzo dokładnie wszystko przeliczyłam. Dlatego też musimy jeszcze raz dokładnie wszystko przejrzeć. To, co teraz robimy, to ostateczna praca nad projektem. Z uwagi na to, że mamy jeszcze dużo pracy, a w dniu jutrzejszym musimy ją zakończyć, proponuję, abyśmy ogłosili półgodzinną przerwę na kolację. Słyszę, że posłowie wolą pięć minut przerwy. Potem obrady kontynuowalibyśmy do godz. 20.00. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za tym, abyśmy ogłosili pięć minut przerwy, a następnie pracowali do godz. 20.00? Widzę, że wniosek ten nie zyskał poparcia. Przystępujemy go głosowania. Kto opowiada się za kontynuowaniem prac Komisji do godz. 19.00? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, zaakceptowała propozycję zakończenia prac w dniu dzisiejszym o godz. 19.00. Ogłaszam pięć minut przerwy. Bardzo proszę dotrzymać słowa.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ogłaszam koniec przerwy. Do art. 12 nikt nie zgłosił poprawki. Przepis ten został przyjęty już wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WojciechPaluch">Artykuł ten nie wzbudzał kontrowersji w trakcie wcześniejszych obrad. Z niewiedzy i ciekawości zapytam, co oznacza użyte tu sformułowanie „na koniec miesiąca kalendarzowego”. Wiadomo, że rok może być: podatkowy, budżetowy, obrachunkowy. Chciałbym rozwiać swoje wątpliwości związane ze sformułowaniem „miesiąc kalendarzowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Co oznacza użyte w art. 12 sformułowanie „miesiąc kalendarzowy”? Czy nie wystarczy zapisać na „koniec miesiąca”?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie mamy przy sobie Kodeksu cywilnego. Zobowiązuję się to sprawdzić. Na gorąco mogę powiedzieć, że określenie „kalendarzowy” jest potrzebne, ponieważ wyznacza ono ostatni dzień miesiąca - 30 bądź 31, a w lutym 28 lub 29 - w którym powinno wpłynąć oświadczenie członka o wypowiedzeniu. Nie chodzi o bieżący miesiąc liczony w 30 bądź 31 dniach. Chodzi o to, że termin ma się dokładnie pokrywać z biegiem miesięcy w kalendarzu w danym roku. Zapisuję sobie uwagę przedstawiciela Biura Legislacyjnego i zobowiązuję się do jutra sprawdzić, jak to zostało zapisane w Kodeksie cywilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że to wyjaśnienie na razie wystarczy. Do art. 13 zgłoszono dwa wnioski mniejszości. Dotyczą one dalszych paragrafów, a do tej pory nie podjęliśmy jeszcze decyzji w sprawie par. 3 w art. 13. Przypominam, że proponowano wykreślenie wyrazów „z przyczyn przez niego niezawinionych”. Bardzo ciężko udowodnić, czy przyczyny są zawinione czy niezawinione. Po wykreśleniu owych wyrazów art. 13 par. 3 przyjąłby następujące brzmienie: „Członek niewykonujący obowiązków statutowych może być wykreślony ze spółdzielni. Statut określa przyczyny wykreślenia.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">W swoim czasie przedstawiłem propozycję zupełnie innej redakcji przepisu art. 13 par. 3. Propozycję tę powtórzyłem w swojej opinii dla Senatu dotyczącej ustawy z dnia 11 marca. Niestety ostatecznie nie wiem, z jakich powodów Senat nie przedstawił takiej poprawki. W tamtej ustawie pozostała formuła niezawinionych przyczyn. Wobec przyjętej formuły wykluczenia jedno jest pewne. Jeżeli przesłanki wykluczenia ograniczamy do rażącego niedbalstwa, nie można utrzymać dotychczasowej formuły wykreślenia z przyczyn niezawinionych. Poza zakresem regulacji pozostawałyby wówczas kwestie dotyczące wszystkich postaci winy nieumyślnej. Jakiś czas temu proponowałem następującą redakcję: „Członek trwale niewykonujący praw i obowiązków statutowych może być wykreślony ze spółdzielni, jeżeli jego członkostwo stało się bezprzedmiotowe. Statut określi przyczyny wykreślenia.”. Podkreślone są tutaj dwie kwestie, a mianowicie trwałe niewykonywanie praw i obowiązków czyli pewien stan istniejący ciągle i nieodwracalnie. Przesłanką rozwodu jest trwały rozkład pożycia. Podobnie jest tutaj. Druga kwestia to bezprzedmiotowość członkostwa. Może być tak, że ktoś mieszka w innym mieście lub za granicą oraz wynajmuje mieszkanie spółdzielcze. Wprawdzie nie wykonuje on praw i obowiązków, ale jego członkostwo nie stało się przez to bezprzedmiotowe. Jest to podstawowa różnica w porównaniu z propozycją, o której przed chwilą wspominała przewodnicząca Komisji. Nie wystarczy powiedzieć, że jeżeli członek nie wykonuje obowiązków statutowych, to może być wykreślony ze spółdzielni. Byłoby to rozwiązanie bardzo niebezpieczne dla członka spółdzielni. Trzeba dodać, że po pierwsze, trwale nie wykonuje praw i obowiązków, a po drugie, że jego członkostwo stało się bezprzedmiotowe na skutek trwałego niewykonywania praw i obowiązków. Stąd wzięła się moja propozycja. Dodam, że po raz pierwszy sformułowałem ją w 1990 roku w mojej rozprawie habilitacyjnej na temat powstania i ustania członkostwa w spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przejmuję przedstawioną poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#RomualdAjchler">Przepis art. 13 par. 3 rozumiem w ten sposób: jeżeli w spółdzielni zostanie zlikwidowany dział, w którym członek był zatrudniony i nie ma dla niego pracy, przepis staje się adekwatny do powstałej sytuacji. Nie ma tu mowy o winie członka. Spółdzielnia zlikwidowała coś, co jej się nie opłacało albo z różnych powodów nie chciała się tym dalej zajmować. Jeżeli nie będzie omawianego przepisu, to czy będziemy mieli inną możliwość bezkolizyjnego rozstania się z członkiem?. Nie ma dla niego pracy i powstaje problem jego dalszego zatrudnienia. Jeżeli przepis zostanie zmodyfikowany w sposób, jaki przedstawił prof. Krzysztof Pietrzykowski, czy spółdzielniom nie zamkniemy drogi do wykreślania członków, którzy z różnych powodów nie mogą być dłużej przez nią zatrudniani?</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#WaldemarWitkowski">Proponuję pozostawić przepis z obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego, który jest czytelny i ma ugruntowane orzecznictwo. W sądach toczyło się wiele spraw dotyczących wykluczenia np. z powodu choroby i przyczyn, o których mówił poseł Romuald Ajchler. Przytoczę treść obecnie obowiązującego przepisu: „Członek nie wykonujący obowiązków statutowych z przyczyn przez niego niezawinionych może być pozbawiony członkostwa przez wykreślenie z rejestru członków spółdzielni. Statut powinien bliżej określać przyczyny wykreślenia.”. Po co tworzyć coś nowego, skoro cytowany przepis sprawdził się w wieloletniej praktyce. Wprowadzimy trzy nowe wyrazy oraz bardziej skomplikowaną formułę, którą proponuje prof. Krzysztof Pietrzykowski. Efekt tego będzie taki, że sądy przez ileś lat będą dochodziły do prawidłowej linii orzecznictwa. Skoro proponowany przepis budzi kontrowersje proponuję utrzymać przepis obecnie obowiązujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#StanisławRydzoń">Proszę o ponowne powtórzenie propozycji prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Jest tam mowa o członku trwale nie wykonującym praw i obowiązków. W art. 10 par. 2 są wymienione prawa członkowskie. Członek trwale nie dokonujący wglądu do rejestru członków spółdzielni, nie żądający rozpatrzenia czegoś przez organy spółdzielni, nie korzystający ze świadczeń może być wykreślony z rejestru członków spółdzielni. Być może, brzmi to absurdalnie, ale czytam wprost to, co zostało napisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JolantaStyszyńska">Chciałabym dołączyć się do głosu wojewody Waldemara Witkowskiego. Uważam, że należy rozważyć utrzymanie pierwotnej redakcji. Orzecznictwo w tym zakresie jest jasne, klarowne i utrwalone. Wyjaśnię to na przykładzie członków spółdzielni mieszkaniowych, nie płacących czynszów nie ze swojej winy, bezrobotnych, którzy popadli w niedostatek. Sądy zaczęły oddalać powództwa w przypadkach, kiedy spółdzielnie chciały wykluczać takich członków, pomimo tego że w ich postępowaniu nie było można się było dopatrzyć elementów winy. Ludzie ci wykazywali, że nie płacą nie dlatego, że są winni takiemu stanu rzeczy, tylko dlatego, że nie mogą płacić. W związku z tym spółdzielnie wprowadzały do swoich statutów zapisy, że można wykreślić członka uporczywie zalegającego z opłatami eksploatacyjnymi z przyczyn przez niego niezawinionych. Było to akceptowane przez sądy. Jeżeli przyjmiemy zapis, że członkostwo jest bezprzedmiotowe, ponieważ ktoś trwale nie uiszcza opłat, to nie będzie możliwości pozbawienia członka spółdzielni mieszkaniowej członkostwa w owej spółdzielni. Utrata członkostwa w spółdzielniach mieszkaniowych powodowała skutek w postaci wygaśnięcia prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Muszę przyznać, że wypowiedź ta nieco mnie zdenerwowała, dlatego też odpowiem dość zdecydowanie. Nie mieszajmy w to spółdzielni mieszkaniowych, dlatego że od czasu wejścia w życie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego instytucja wykreślenia praktycznie w ogóle nie ma zastosowania. Proszę przeczytać zwłaszcza art. 11 wspomnianej ustawy, który stanowi, iż ustanie stosunku uprawniającego do używania lokalu, który nie wygasa na skutek wypowiedzenia, nie może nastąpić z przyczyn mniej korzystnych niż określone w art. 11? Efekt tego jest taki, że wykreślić można tylko takiego członka spółdzielni mieszkaniowej, który nie jest lokatorem. Lokator korzysta ze szczególnej ochrony na podstawie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego. Proszę nie wprowadzać elementów odnoszących się do spółdzielni mieszkaniowych, ponieważ jest to zupełnie inna rzecz, oraz elementów dotyczących spółdzielni pracy, dlatego że w tym przypadku funkcjonują szczególne regulacje odnoszące się do wykreślenia. Wojewoda Waldemar Witkowski chyba mnie nie słuchał. Wspominałem już o tym, że utrzymanie dotychczasowej formuły, wokół której rzeczywiście narosło bogate orzecznictwo sądowe, jest niemożliwe z jednej podstawowej przyczyny. Otóż, Komisja Nadzwyczajna postanowiła zmienić formułę wykluczenia. Wykluczenie ma nastąpić nie w każdym przypadku występowania winy, a tylko z powodu winy umyślnej bądź rażącego niedbalstwa. Jeżeli wykreślenie odnosiłoby się do braku winy, co by to oznaczało? Osoba, której można przypisać winę nieumyślną, nie może być ze spółdzielni ani wykluczona, ani wykreślona. Byłby to kompletny absurd. Doszlibyśmy do takiego stanu rzeczy, utrzymując dotychczasową formułę. Jeżeli skreślimy wyrazy „z przyczyn przez niego niezawinionych”, będzie zupełnie fatalnie. Okaże się wówczas, że będzie można wykreślić każdego członka spółdzielni, który nie wykonuje obowiązków statutowych z niezawinionych przyczyn. Chcę nawiązać do wypowiedzi posła Stanisława Rydzonia, która była bardzo celna, tylko że w odniesieniu nie do mojej propozycji, ale tej przeciwnej. Rzeczywiście członek będzie mógł być wykreślony, jeżeli nie będzie dbał o dobro spółdzielni, uczestniczył w realizacji zadań statutowych, nie będzie tworzył więzi członkowskiej, nie będzie przestrzegał przepisów prawa, postanowień statutu i regulaminów. Propozycja, którą przedstawiłem, prowadzi do uniknięcia takich właśnie sytuacji. Nie wystarczy niewykonywanie obowiązków i praw statutowych. Jeśli ktoś zbył własnościowe prawo do lokalu i nie wystąpił ze spółdzielni, co możemy zrobić? Taka osoba nie wykonuje swojego prawa, dlatego że je zbyła i nie może go wykonywać. Przez zbycie prawa członkostwo stało się bezprzedmiotowe. Jeżeli ktoś tylko wynajął, a nie zbył, prawo nie stało się przez to bezprzedmiotowe. Na tym polega różnica. Dlatego proponowany dodatek jest konieczny. Formuła, którą proponuję, ma na celu ochronę członków spółdzielni przed wykreśleniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Bardzo proszę o powtórzenie proponowanego brzmienia art. 13 par. 3. „Członek trwale nie wykonujący praw i obowiązków statutowych z przyczyn przez niego niezawinionych może być wykreślony ze spółdzielni.”. Czy dobrze przytoczyłam proponowaną treść przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przepraszam, ale umknęło mi pytanie posła Romualda Ajchlera. Rozumiem, że zostało ono zadane na tle rolniczych spółdzielni produkcyjnych, a nie spółdzielni pracy. W przypadku spółdzielni pracy mamy regulacje szczególne. W odniesieniu do rolniczych spółdzielni produkcyjnych nie ma szczególnych regulacji w zakresie wykluczenia i wykreślenia. Spróbujmy rozpatrzyć stosowny kazus. Wiadomo, że członek rolniczej spółdzielni produkcyjnej ma nie tylko prawo, ale i obowiązek pracy w spółdzielni. Jeżeli nie pracuje, narusza zarówno prawo, jak i obowiązek. Gdyby nie pracował z przyczyn zawinionych, oczywistą sankcją jest wykluczenie. Tutaj powstaje pewien stan obiektywny, który sprawia, że jego członkostwo stało się bezprzedmiotowe. Z przyczyn natury obiektywnej nie może on trwale wykonywać praw i obowiązków. W spółdzielni powstała określona sytuacja ekonomiczna. W statucie trzeba podać konkretną przyczynę, zastanowić się, w jakich sytuacjach będziemy zmuszeni wykreślać członków, pomimo tego że zachowują się oni prawidłowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o powtórzenie propozycji brzmienia przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">„Członek trwale niewykonujący praw i obowiązków statutowych może być wykreślony ze spółdzielni, jeżeli jego członkostwo stało się bezprzedmiotowe. Statut określi przyczyny wykreślenia.”. Przepraszam, ale lepiej użyć formy „określa”, ponieważ została ona przyjęta w przypadku wykluczenia. Tak więc, drugie zdanie brzmiałoby tak: „Statut określa przyczyny wykreślenia.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zaproponowano, aby brzmienie art. 13 par. 3 było następujące: „Członek trwale niewykonujący praw i obowiązków statutowych może być wykreślony ze spółdzielni, jeżeli jego członkostwo stało się bezprzedmiotowe. Statut określi przyczyny wykreślenia.”. Czy poseł Edmund Borawski podtrzymuje swoją poprawkę? Została ona już uwzględniona w propozycji prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Przystępujemy do głosowania? Kto opowiada się za przyjęciem art. 13 par. 3 w przytoczonej przed chwilą wersji? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami, przy 3 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, przyjęła art. 13 par. 3 w wersji zaproponowanej przez prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Umówiliśmy się, że w dniu dzisiejszym będziemy pracować do godz. 19.00. Na zakończenie chciałabym poddać pod rozwagę wnioski mniejszości nr 18 i 19. Omawialiśmy je na posiedzeniu prezydium Komisji. Eksperci zgodnie stwierdzili, że wnioski te są wymierzone przeciwko członkom spółdzielni. Myślę, że intencja wnioskodawców była inna. Bardzo proszę o zastanowienie się nad nimi do dnia jutrzejszego. Prof. Krzysztof Pietrzykowski przekonał nas do swojej opinii. Potwierdził ją prof. Henryk Cioch. Wspomniane wnioski są niesłuszne, ponieważ godzą w interes członków. Wszystkim serdecznie dziękuję za aktywność i udział w posiedzeniu Komisji. Jutro spotykamy się o godz. 9.00 w sali nr 102. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>