text_structure.xml 115 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze. Serdecznie witam zaproszonych gości, panią prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk. Witam przedstawicieli rządu na czele z panią prokurator Teresą Ostrowską, witam kierownictwo Krajowej Rady Spółdzielczej na czele z panem przewodniczącym Jerzym Jankowskim i prezesem zarządu Alfredem Domagalskim, witam prezesów krajowych związków spółdzielczych. Witam serdecznie wszystkich państwa, przedstawicieli Biura Legislacyjnego oraz Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Jesteśmy w kompetentnym gronie, aby dalej efektywnie pracować nad rozpatrzeniem poszczególnych artykułów i paragrafów. Rozpatrujemy dalszą część działu I „Rolnicze spółdzielnie produkcyjne”. Chciałam przeprosić za zmianę. Przypomnę, że wczoraj informowałam o postanowieniu prezydium Komisji. Na wczorajszym posiedzeniu mieliśmy szczere intencje i bardzo staraliśmy się rozpatrzyć dział I „Rolnicze spółdzielnie produkcyjne”. Dzisiaj mieliśmy rozpatrywać wszystkie przepisy dotyczące spraw podatkowych, finansowych oraz dwa artykuły dotyczące archiwów. Niestety, wczoraj nie udało nam się ukończyć prac nad rozpatrywaniem przepisów dotyczących rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Musimy to dokończyć dzisiaj i dopiero po zakończeniu prac nad tym działem przejdziemy do omówienia tych spraw, które były na dzisiaj przewidziane do rozpatrzenia. Chciałam poinformować tych, którzy wczoraj nie mieli możliwości uczestniczenia w naszym posiedzeniu, że zakończyliśmy pracę na rozpatrzeniu rozdziału 2, z tym że zostawiliśmy trzy kwestie do rozstrzygnięcia na dzisiejszym lub na jutrzejszym posiedzeniu. Zostawiliśmy art. 78, który wczoraj w dyskusji zajął nam bardzo dużo czasu. Dyskusja była potrzebna, kontrowersyjna, stąd wydłużenie jej w czasie. Wiem, że nie jesteśmy gotowi do szybkiego zdecydowania o tym, czy wprowadzamy poprawkę, czy nie. Poprawka dotyczy wprowadzenia nazewnictwa dotyczącego wielorodzinnego gospodarstwa, a nie tylko gospodarstwa. To rozpatrzymy jutro. Prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk poproszona została o sprawdzenie w innych ustawach, w tym w Kodeksie cywilnym, czy nie można inaczej zapisać tej regulacji, która wczoraj zajęła nam tak dużo czasu. Chodzi o art. 83 par. 2. Przypomnę, że kontrowersja dotyczy zdania ostatniego w tym przepisie: „Drzewa i inne rośliny zasadzone lub zasiane przez spółdzielnię stają się własnością właściciela gruntu”. Za chwilę poproszę panią profesor o zabranie głosu i zdecydujemy, czy to zdanie wykreślimy, czy inaczej je zapiszemy. Prokurator Teresa Ostrowska była uprzejma przyjąć naszą prośbę o sprawdzenie zasady wyceny wkładów na zlecenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W kwestii brzmienia tego zdania okazało się konieczne sięgnięcie do komentarza. Posługiwałam się najnowszym wydaniem komentarza do Kodeksu cywilnego pod redakcją prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, ale fragment dotyczący unormowania identycznego zawartego w Kodeksie cywilnym opracował Jan Szachułowicz. To okazało się - w moim przekonaniu - bardzo pożyteczne, bo wywody autora pozwalają chyba prawidłowo odczytać intencje ówczesnego ustawodawcy. Zdaniem autora są one następujące. Zdanie drugie art. 83 par. 2 należy rozumieć w ten sposób, że drzewa i inne rośliny przypadają właścicielowi gruntu czyli członkowi, a nie spółdzielni, jak błędnie wczoraj przypuszczaliśmy. Przypadają właścicielowi gruntu jako przysporzenie powstałe wskutek wygaśnięcia użytkowania. Proszę zauważyć, że zdanie pierwsze normuje sytuację, kiedy dochodzi do wygaśnięcia użytkowania i jest potrzeba dokonania rozliczeń. Zdaniem autora trzeba rozważyć taką sytuację, którą pominięto w tym przepisie, a więc kwestię odpłatności za drzewa i inne rośliny zasadzone przez spółdzielnię na gruncie będącym własnością członka. Mogą tutaj wchodzić w grę dwa rozwiązania. Mianowicie takie, że brak unormowania w kwestii odpłatności oznacza, że to przysporzenie na rzecz członka jest nieodpłatne. Zdaniem autora, do którego to zdania bym się przychyliła, odpłatność za nasadzenia roślinne uzasadnić można na zasadach ogólnych. Autor mówi, odnosząc się do technik legislacyjnych, że pominięcie pewnej kwestii szczegółowej w tym przepisie nie oznacza, że na ogólnych zasadach prawa cywilnego nie przysługuje spółdzielni prawo domagania się rozliczenia z tytułu nasadzeń roślinnych. Autor wskazuje tutaj dwie podstawy ogólne. Art. 263 stanowiący, że właścicielowi przysługują roszczenia o zwrot nakładów. W tym wypadku byłoby to roszczenie właściciela, czyli spółdzielni przeciwko członkowi. Autor wskazuje jako drugą możliwą podstawę art. 405, który dotyczy instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. Można by stwierdzić, że gdyby członkowi zwrócić grunt z tymi nasadzeniami bez obowiązku odpłatności, to on by się wzbogacił kosztem spółdzielni. Na marginesie, uregulowanie obecnie zawarte w art. 279, ten wyjątek od zasady i cała ta regulacja, która w tej chwili jest zawarta w art. 83, wyłącza stosowanie art. 231 Kodeksu cywilnego. Moim zdaniem, z uwagi na wyjaśnienia sędziego Jana Szachułowicza celowe byłoby chyba pozostawienie tego zdania w naszym projekcie, tak jak to uczynił to ustawodawca w Kodeksie cywilnym oraz pozostawienie orzecznictwu i piśmiennictwu doprecyzowania kwestii odpłatności. Przy czym chyba więcej racji przemawia za tym, że powinna jednak przysługiwać jakaś odpłatność na rzecz spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy nie możemy doprecyzować tego przepisu, stanowiąc tę regulację? Uważam, że powinniśmy to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Jest to przepis zaczerpnięty z Kodeksu cywilnego, więc - w moim przekonaniu - nie byłoby to wskazane. Dotychczasowa treść tego przepisu, tak jak to już wyjaśniał wczoraj prof. Krzysztof Pietrzykowski jest wyrazem pewnego stanowiska ówczesnej komisji kodyfikacyjnej, ale nie tylko, bo i współczesnej komisji, która nie dokonała zmian. Jak wiemy, właśnie w wyniku prac obecnej komisji kodyfikacyjnej od 1990 r. sukcesywnie są wprowadzane pewne zmiany do Kodeksu cywilnego. Przestrzega się przed pochopnym nowelizowaniem kodeksów czy też nowelizowaniem konstrukcji przez nie wprowadzonych. Zwracał na to uwagę prof. Piotr Winczorek. To byłaby już chyba zbyt daleko idąca nieostrożność, ponieważ tę kwestię daje się rozstrzygnąć przy pomocy wykładni. Proponowałabym przejąć przepis w takim brzmieniu, w jakim on jest do dnia dzisiejszego zapisany w Kodeksie cywilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AdamMarkiewicz">Myślę, że tu nic nie należy dodawać. Art. 85 mówi o ustaniu członkostwa i stanowi, że statut określa zasady wycofania wkładów, jeżeli nastąpi ustanie członkostwa. Par. 2 art. 85 „Członek wycofujący swój wkład otrzymuje ten sam grunt, który wniósł, jeżeli względy racjonalnej gospodarki gruntami nie stoją temu na przeszkodzie. W przeciwnym wypadku otrzymuje równoważny grunt z uwzględnieniem interesów obu stron”. Par. 3 „W wypadku, gdy występuje różnica w obszarze lub wartości użytkowej zwracanych gruntów, między stronami następuje rozliczenie według wartości z dnia zwrotu”. Drzewa przyczyniają się do podwyższenia wartości użytkowej gruntów. Par. 4 „Przepisy par. 1–3 stosuje się odpowiednio do budynków i innych urządzeń stanowiących wkład, przy uwzględnieniu stopnia ich normalnego zużycia na skutek użytkowania zgodnego z przeznaczeniem”. Myślę, że to, co jest uregulowane w art. 85, w poszczególnych paragrafach, doprecyzuje statut, bo jednak on będzie podstawą przyjmowania gruntów, jak to już wczoraj zostało powiedziane. Uważam, że spółdzielnia jest w stanie dokonać takiego rozliczenia z członkiem występującym ze spółdzielni na podstawie art. 85, posiłkując się jednocześnie Kodeksem cywilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RomualdAjchler">Gdyby to było tak proste, jak pan mówi, to pani profesor nie musiałaby sięgać do komentarza, żeby rozszyfrować te dwa artykuły czy paragrafy i nie posiłkowałaby się komentarzem do Kodeksu cywilnego. Mam następującą wątpliwość. Jeżeli dzisiaj stanowimy prawo, to powinniśmy - w moim przekonaniu - tak sformułować tego typu przepisy, aby nie trzeba było sięgać do komentarza. Jeżeli pozostawimy ten przepis, jak tutaj zaproponował wnioskodawca, to może o sprawiać - a jestem przekonany, że będzie sprawiał - niedomówienia między spółdzielnią a członkiem spółdzielni. Powodować to będzie mnożenie się procesów w sądach, a nie o to chodzi. Jeżeli trzeba się na dzisiaj posiłkować interpretacją przepisów, to po cóż to stosować, jak można artykuł zapisać w sposób czytelny, oddający intencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">To, że trzeba się posiłkować komentarzem, mogę wziąć na karb mojej nieznajomości tej szczegółowej kwestii, bo nie powiedziałabym, że na co dzień się nią zajmowałam. Nawet wczoraj prof. Krzysztof Pietrzykowski miał wątpliwości w tej sprawie. Jestem generalnie zdecydowaną przeciwniczką dopowiadania rzeczy, które można wyprowadzić na zasadach ogólnych prawa cywilnego, bo w ten sposób musielibyśmy do naszej ustawy przenieść co najmniej 3/4 Kodeksu cywilnego, bo prawo spółdzielcze jest wyspecjalizowanym działem prawa cywilnego. Nie widzę zatem takiej potrzeby. Obecni są tutaj legislatorzy, to może sprostują. Jest bardzo cenny - moim zdaniem - głos pana posła. Jeżeli już należy doprecyzowywać te kwestie dla potrzeb danej spółdzielni, to można to zapisać w statucie w ramach przepisów dotyczących zasad wycofania wkładu. To będzie jeden z elementów, który złoży się na zasady wycofania wkładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypomnę jeszcze pytanie, które wczoraj było zadane. Do rozważenia jest odpowiedź na to pytanie. Czy nie lepiej byłoby skreślić to zdanie, skoro budzi tyle wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Z uwagi na to, że da się jednak ten przepis odczytać racjonalnie, jak również z uwagi na to, że pochodzi on z Kodeksu cywilnego byłabym zdecydowanie przeciwko temu. Wczoraj nie mieliśmy jasności czy właścicielem nasadzeń staje się właściciel gruntu. Przypuszczaliśmy, że to chodzi już o spółdzielnię. Zgodnie ze zdaniem pierwszym można by dopowiedzieć, że staje się własnością dotychczasowego właściciela, ale też takiej manipulacji na Kodeksie cywilnym bym nie zalecała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamMarkiewicz">Rozpatrzmy następujący przypadek. Członek występujący ze spółdzielni ma prawo zabrać swoją własność, bo postanowiliśmy, że dalej to mienie stanowi własność wnoszącego. W związku z tym jeżeli spółdzielnia dokonała nasadzeń na gruncie, który zgodnie z ustawą mogę wycofać, to niech spółdzielnia zabierze sobie te drzewa. Takie jest prawo, panie pośle Ajchler. Jestem właścicielem gruntu. To jest mój grunt. Jak spółdzielnia zwraca mi mój wkład gruntowy, to zgodnie z ustawą, nad którą procedujemy, zatrzymuje grunt, gdzie są budynki. Budynki przewyższają kilkakrotnie wartość gruntu, więc spółdzielnia rozlicza i zatrzymuje sobie grunt, natomiast pozostałą część, na której nasadziła sad czy las, ma mi przekazać w takim stanie zagospodarowania, w jakim jej przekazałem. W związku z tym spółdzielnia na swoje ryzyko robiła nasadzenia. Jeżeli następuje oddanie własności, wydanie własności właścicielowi, to następuje w takim stanie zagospodarowania, w jakim było. Jeżeli są drzewa i spółdzielnia nie chce mi ich przekazać, to sobie je zabiera albo rozliczam się na podstawie tej ustawy, którą rozpatrujemy, tj. art. 85 i Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomualdAjchler">Po części ma pan poseł rację. Proszę rozpatrzyć taki oto przykład. Dzisiaj, zgodnie z moją i spółdzielni wolą, dokonuję wkładu gruntowego do tejże spółdzielni. Za rok czy dwa lata spółdzielnia zakłada tam sad. Spółdzielnia ma prawo go użytkować. Gdybyśmy przyjęli przepis, zgodnie z którym spółdzielnia musi wydać grunt, który członek wniósł do spółdzielni nieodpłatnie, to członek może przyjąć wkład po dwóch latach. Mówię o patologii, a przecież chodzi o to, aby wprowadzić takie uregulowania, by do patologii nie dochodziło przez wykreślenie zdania w art. 83 par. 2. Do tego prof. Krzysztof Pietrzykowski raczej przychylnie się odniósł. Wtedy uniknęlibyśmy tego, o czym pan poseł powiedział przed chwilą, a mianowicie skorzystania z artykułu, który mówi, że spółdzielnia powinna wydać ten sam grunt, który wniósł członek, chyba że potrzeby gospodarki zespołowej stoją temu na przeszkodzie. Po co jest ten przepis o drzewach i innych roślinach? W moim przeświadczeniu to stwarza patologię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Może to w mojej pierwszej wypowiedzi nie zostało należycie wyartykułowane. Jeszcze raz chcę powiedzieć, że art. 263 Kodeksu cywilnego wyraźnie przewiduje odpowiednie roszczenie. Powiem też, w jakich rolach występują tu poszczególne podmioty. W tym przepisie spółdzielnia jest użytkownikiem, natomiast członek jest właścicielem. I o takim właścicielu jest mowa w zdaniu drugim. Zgodnie z art. 263 użytkownikowi przeciwko właścicielowi przysługuje roszczenie o zwrot nakładów, które przedawnia się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Sytuacja jest klarowna nawet jeżeli skreślimy to zdanie, dokonując czynu kaleczącego Kodeks cywilny. I tak na podstawie innego przepisu spółdzielnia będzie mogła się domagać zwrotu nakładów. Jeżeli przyjmiemy założenie, którego już dzisiaj chyba nikt się nie waży kwestionować, że prawo spółdzielcze to wyspecjalizowany dział prawa cywilnego, to zaczniemy tylko komplikować prawo, tworząc sztuczne konstrukcje, które powielają albo wypaczają to, co jest w Kodeksie cywilnym. Modelowo najbardziej trafny kierunek wydaje się taki, by posługując się konstrukcjami Kodeksu cywilnego, regulować tylko kwestie, które tego naprawdę wymagają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechPaluch">Odniosę się do art. 80 par. 2, w którym mamy wytłumaczenie, co przez wkład gruntowy rozumiemy. Należy o tym pamiętać, że są to grunty rolne oraz budynki lub ich części i inne urządzenia trwale związane z gruntem. W kontekście tego przepisu należy również rozpatrywać art. 85 par. 4, zgodnie z którym te przepisy stosujemy odpowiednio do budynków i innych urządzeń stanowiących wkład, czyli również do części budynków i mam nadzieję, że także do drzew. To czytamy łącznie. Odnośnie do zdania drugiego, o którym mówił poseł Romuald Ajchler, chciałbym stwierdzić, że najłatwiej skreślić jest ten fragment, prawda. Żeby nie było tutaj takiego przypadku, jak „z innymi roślinami”, bo tak akurat sobie od razu skojarzyłem. Rzeczywiście, niektóre przepisy, które w tej chwili znajdują się w Kodeksie cywilnym, z pełnym szacunkiem dla komisji kodyfikacyjnej, stają się pomału anachronizmami. Dlatego tak często mamy nowelizacje Kodeksu cywilnego. Jeśli wzbudzałoby to pewne wątpliwości interpretacyjne, bo trzeba byłoby dosyć uważnie czytać akurat par. 2. Nie wiem, czy do tej pory artykuł będący w Kodeksie cywilnym wzbudzał takie wątpliwości. Takiej wiedzy nie mam. Natomiast jeśli wzbudza w tej chwili takie kontrowersje, to powinniśmy jeszcze zastanowić się, czy takie brzmienie powinno pozostać, jeśli nie wykreślimy przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TeresaOstrowska">Jestem przeciwna skreśleniu tego zdania. Proszę zwrócić uwagę na treść regulacji, o której dyskutujemy w aspekcie par. 1. Par. 1 stanowi, że budynki i inne urządzenia wzniesione przez spółdzielnię stają się jej własnością. Do czynienia tutaj mamy z klasyczną nieruchomością budynkową. Zdanie drugie w par. 1 mówi, że to samo dotyczy drzew i innych roślin zasadzonych lub zasianych przez spółdzielnię. To się staje ruchomością. Tu na gruncie Kodeksy cywilnego mamy klasyczny wyjątek od zasady. Własność nieruchomości rozciąga się na rzecz ruchomą, która została połączona z nieruchomością w taki sposób, że stała się jej częścią składową. Mamy taki stan, że ani budynki nie stają się częścią składową tylko - jak mówiłam -nieruchomością budynkową ani te nasadzenia - nazwijmy to w skrócie - nie stają się ruchomością. W ustawie z 1961 r. o spółdzielniach ustawodawca zamieścił tę regulację, która żywcem została przeniesiona do Kodeksu cywilnego w 1964 r. W par. 2 rozstrzygamy w zdaniu pierwszym znowu o budynkach, co się z nimi dzieje, a w zdaniu drugim odnosimy się do tych ruchomości. Trzeba czytać art. 83 w całości, a nie w oderwaniu od ostatniego zdania w par. 2. Słyszę tutaj, że są praktycy ze spółdzielni. Nikt z nas nie mówi, że dotychczasowa regulacja, która obowiązuje od 1961 r., budzi jakieś wątpliwości w praktyce jej stosowania. W związku z powyższym może nie jest to jakieś rewelacyjny przepis. Osobiście dopatruję się pewnego archaizmu w tej regulacji, zwłaszcza w zdaniu pierwszym w par. 2, gdzie mamy do czynienia z działką, która została przejęta na własność. Nie można skreślić zdania drugiego, bo tu tkwią prawa nabyte członka spółdzielni. On może się spodziewać tego, że jak wniósł wkład powiedzmy w 1970 r. i tam posadzili las sosnowy, to jak wycofa swoją własność, to się rozliczy ze spółdzielnią. Bardzo proszę o zachowanie ostrożności przy skreślaniu zdania drugiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy możemy zakończyć dyskusję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RomualdAjchler">Nie, pani przewodnicząca, bo to jest zbyt ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie możemy znowu kolejną godzinę dyskutować nad kwestią, której poświęciliśmy wczoraj maksimum czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AdamMarkiewicz">Proponuję przystąpić do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RomualdAjchler">Przepraszam, ale dotychczas było tak w Komisji, że jeśli ktoś z pań i panów posłów chciał zabrać głos i się wypowiedzieć, to miał ku temu swobodę. Nikt nikomu tego nie ograniczał. Trudno by było, żebym został pozbawiony tego prawa. Muszę mieć przekonanie co do tego, że nie mam racji. Poruszę ostatnią kwestię dotyczącą tej sprawy. Jeszcze raz przeczytam, bo może źle czytam i może czegoś nie rozumiem. Proszę więc mnie wyprowadzić z błędu. Art. 83 stanowi, że budynki i inne urządzenia wzniesione przez spółdzielnię na gruncie stanowiącym wkład gruntowy stają się jej własnością. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. To samo dotyczy drzew i innych roślin zasadzonych lub zasianych przez spółdzielnię. Rozumiem ten artykuł w ten sposób, że jeżeli spółdzielnia wybudowała budynek, to jest jej własnością. To samo dotyczy drzew. Mamy też par. 2. W razie wygaśnięcia użytkowania (czytaj: na gruncie wkładowym, bo cały czas jest o tym mowa) wkładu gruntowego, działka, na której znajdują się budynki lub urządzenia będące własnością spółdzielni, może być przez spółdzielnię przyjęta na własność za zapłatą wartości w chwili wygaśnięcia użytkowania. Użytkowanie może nastąpić w dwa lata czy w rok po przekazaniu gruntu jako wkładu przez członka spółdzielni. Teraz mamy następne zdanie, które budzi zastrzeżenia. Tu mówiliśmy, że to samo dotyczy drzew i innych roślin zasadzonych lub zasianych przez spółdzielnię. Dalej piszemy, że drzewa i inne rośliny zasadzone lub zasiane przez spółdzielnię stają się własnością właściciela. Uważam, że jest to zaprzeczenie. Nie twierdzę, że prawo cywilne jest prawem nieomylnym, że jest doskonale sprecyzowane. Dlaczego prawo spółdzielcze ma być takie? Jeżeli drzewa są własnością spółdzielni, a później piszemy, że stają się własnością właściciela, a właścicielem jest ten, który jest właścicielem gruntu, to już nic z tego nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W drugim zdaniu można dopatrywać się pozornej sprzeczności ze zdaniem pierwszym. Jest tak dlatego, jak wyjaśniał to szczegółowo komentator, że następuje przejście własności. Rośliny i drzewa stają się własnością właściciela gruntu, co jest skutkiem wygaśnięcia użytkowania. Ustawodawca zdecydował, że ma być taki skutek. Dopóki jest to w obrębie par. 1, to inaczej regulacja się przedstawia. Na skutek wygaśnięcia użytkowania drzewa i inne rośliny stają się własnością właściciela, czyli mamy do czynienia z przesunięciem w sferze prawa własności. Nie jest to rozwiązanie nielogiczne, bo proszę zauważyć, że w razie wygaśnięcia użytkowania tylko działka, na której znajdują się budynki lub urządzenia może być przez spółdzielnię przejęta na własność. Tylko ta działka, a nie pozostałe nieruchomości, stanowiące wkład członka, ponieważ budynek jest własnością jako wyjątek od zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy pan przewodniczący podtrzymuje swoją propozycję wykreślenia omawianego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RomualdAjchler">Ja to jeszcze skonsultuję, bo nie chcę burzyć porządku ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Sprzeczność rzeczywiście jest pozorna. Jak drugi raz przeczytałam przepis, to zrozumiałam, o co tu chodzi. Chodzi o dwa różne stany. Par. 1 dotyczy sytuacji, kiedy spółdzielnia korzysta z wkładu gruntowego. Taka sytuacja jest opisana tym paragrafem. W par. 2 zmienia się sytuacja, bo chodzi o zwrot wkładu gruntowego, a zatem jest inny stan prawny. W moim przekonaniu sprzeczność jest pozorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GabrielaMasłowska">Kiedy wygasa użytkowanie wkładu gruntowego, drzewa i inne rośliny stają się własnością właściciela gruntu. Dotychczasowy użytkownik, czyli spółdzielnia, z tego co pani powiedziała, może domagać się zwrotu nakładów. Czy ten zwrot nakładów będzie liczony według wartości rynkowej, czy księgowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Moim zdaniem będzie liczony według zasad przewidzianych w statucie spółdzielni. Powinien być tak liczony, bo art. 85 ma w założeniu odesłanie zasad i terminu wycofania wkładu do statutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GabrielaMasłowska">Uważam, że to rozwiązanie spowoduje różnorodność uregulowań w statutach, a zatem czy nie będzie groźby niekonstytucyjności takiego przepisu?.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Za chwilę wrócimy do tego zagadnienia w aspekcie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Pani prokurator to stanowisko ma zreferować, ale ja - trochę wybiegając - chcę wyjaśnić, dlaczego strony stosunku cywilnoprawnego nie mogłyby ustalić w statucie, który jest umową, bo tak się powszechnie przyjmuje w piśmiennictwie i orzecznictwie, zasad ustalenia zwrotu wkładu. Jak ja z panią zawrę umowę kupna-sprzedaży nieruchomości to naprawdę nie potrzebujemy ani wyceny jej przez rzeczoznawcę, ani nie musimy kierować się zasadą księgową. Jeżeli z zasad prowadzenia księgowości wynikać będzie co innego, to księgowy i spółdzielnia będą związane tymi zasadami. Nie znam się tak bardzo dobrze na tej tematyce, ale powiedziałabym, że tu będzie mieć prymat prawo cywilne i art. 263 Kodeksu cywilnego, który pozwala użytkownikowi domagać się zwrotu nakładów od właściciela gruntu. Moim zdaniem niekoniecznie trzeba podmioty zewnętrzne w to angażować. Jeżeli w obrocie nieruchomościami rzeczoznawcy czy ci, którzy zajmują się obrotem, wskazują bez przerwy na jakieś tabele, z których wynika, że to samo mieszkanie czyli nieruchomość lokalowa czy ta sama działka gruntu, o tej samej powierzchni, w różnych miejscach położona jest sprzedawana za różną cenę, to znaczy, że nie narusza się praw konstytucyjnych, bo to się dzieje na zasadzie umowy cywilnoprawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RomualdAjchler">Pani profesor, odnoszę wrażenie, że to prawo stanowimy dla profesorów. Chciałem, żeby rozumieli je ci spółdzielcy, którzy mają to prawo stosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy już rozstrzygać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AdamMarkiewicz">Prawo musi być również tak skonstruowane, żeby sądy mogły rozstrzygać, a nie tylko spółdzielcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RomualdAjchler">Jeśli prawo byłoby zrozumiałe, to nie byłoby potrzeby chodzenia do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prawo powinno być zrozumiałe i służyć wszystkim jego użytkownikom, dla których jest stworzone. Przystępujemy do głosowania. Czy jest sprzeciw wobec par. 2 w art. 83 w wersji przedłożonej w projekcie. Jest sprzeciw. Kto jest za przyjęciem par. 2 w brzmieniu przedłożonym w projekcie ustawy? Stwierdzam, że Komisja 5 głosami za, przy 3 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła brzmienie par. 2 w art. 83 projektu ustawy. Czy poseł Romuald Ajchler zgłasza wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RomualdAjchler">Nie, jeszcze się zastanowię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam gorącą prośbę do wszystkich, abyśmy zastanowili się nad każdym artykułem, który jeszcze budzi nasze wątpliwości przed ostatnim posiedzeniem „czyszczącym” projekt. Zaznaczyłam sobie par. 2. Gdybyśmy znaleźli doprecyzowanie tego zdania drugiego, które nie budziłoby żadnych wątpliwości, to myślę, że byłoby z pożytkiem dla ustawy. Ci, którzy opracowywali Kodeks cywilny, też by się na nas nie obrazili. Mamy nierozstrzygniętą jeszcze poprawkę trzecią, ale rozumiem, że będziemy rozstrzygać ją jutro razem z art. 78. W tej chwili nie ma jeszcze prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, więc nie chciałabym przesądzać tego w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TeresaOstrowska">Pozwolę sobie na wstępie zaznaczyć, że nie wyrażam poglądu, jakoby zachodziła potrzeba określania wartości wkładów przez rzeczoznawcę majątkowego, ale uregulowanie stanowiące, że statut określa zasady wyceny wkładów, wzbudziło moje wątpliwości na gruncie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wprawdzie zakresem podmiotowym tej ustawy objęte jest gospodarowanie nieruchomościami publicznymi, co wynika z art. 1, ale również z art. 1 wynika, że ta ustawa adresowana jest do wszystkich podmiotów, także w zakresie wyceny nieruchomości. Art. 7 ustawy o gospodarce nieruchomościami stanowi, że jeżeli istnieje potrzeba określenia wartości nieruchomości, wartość tę określają rzeczoznawcy majątkowi, o których mowa w przepisach rozdziału 1, działu V. W tym dziale pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden artykuł, który określa, że przepisy w zakresie wyceny nieruchomości stosuje się do wszystkich nieruchomości, bez względu na ich rodzaj, położenie, przeznaczenie, a także bez względu na podmiot własności i cel wyceny, z wyłączeniem określania wartości nieruchomości w związku z realizacją ustawy o scalaniu i wymianie gruntów. Jeżeli można byłoby mieć na tle art. 1 i art. 7 jakieś wątpliwości co do tego, czy wycena ma dotyczyć tylko nieruchomości nazwijmy to w skrócie budowlanych, to art. 149 zawierający wyłączenie w związku z realizacją ustawy o scalaniu i wymianie gruntów przekonuje mnie, że ta wycena odnosi się również do gruntów rolnych. Skoro mamy wyłączenie, to prosiłabym o rozważenie, jak się mają przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, które - jak wczoraj mówiłam - obowiązują od 1 stycznia 1998 r. do tej regulacji, żeby nie było problemu w procesie stosowania prawa. Dyskutujemy nad sprawami niebagatelnymi zarówno dla spółdzielni, jak i jej członków. Truizmem jest moje stwierdzenie, że jednak obracamy się w sferze konstytucyjnych chronionych wartości dotyczących praw majątkowych. Formułowanie tych przepisów wymaga szczególnej rozwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy pani prokurator ma jakąś propozycję uzupełnienia tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TeresaOstrowska">Proszę zwrócić uwagę, że w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych przy rozliczaniach między członkiem spółdzielni a spółdzielnią mieszkaniową operujemy kategorią wartości rynkowej. Nawiązuję do tego, co mówiła posłanka Gabriela Masłowska. Oczywiście, nie kwestionuję tego, że stosunek między spółdzielnią a członkiem ma ewidentnie charakter cywilnoprawny, ale tutaj nam się pojawia jakaś nowa jakość. Nie mam pomysłu w tej sprawie, ale chciałabym się upewnić, czy na pewno jest to dobre rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie ma jeszcze prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, więc mam prośbę do prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk o zastanowienie się jeszcze nad doprecyzowaniem tego przepisu, w kontekście tego, co powiedziała prokurator Teresa Ostrowska. Jutro byśmy to rozstrzygnęli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RomualdAjchler">Zastanawiam się nad tym, czemu i komu ma służyć wycena i przez kogo ma być ona dokonana, jeżeli nie mogą tego zrobić sami spółdzielcy, posługując się tym, co jest zapisane w statucie. Jeżeli przepis dotyczy użytkowania wkładu i na tę okoliczność ma być dokonana wycena, to nie rozumiem takiej potrzeby. Nigdy taka nieruchomość nie będzie przedmiotem sprzedaży poprzez spółdzielnię. Ustawa o gospodarce nieruchomościach mówi o gruntach, których właścicielem są samorządy czy Skarb Państwa. W tym przypadku wycenialibyśmy grunty czy urządzenia, budynki członka spółdzielni nieprzeznaczone do sprzedaży, bo spółdzielnia ich sprzedawać nie będzie, tylko są one na użytek własny spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AdamMarkiewicz">Podzielam pogląd posła Romualda Ajchlera, bo ustawę o gospodarce nieruchomościami stosuje się w przypadku przeniesienia własności, natomiast jeżeli ktoś wnosi wkład gruntowy do spółdzielni, to nie jest to przeniesienie własności, co od początku zaznaczaliśmy. Właścicielem nadal jest członek spółdzielni. Uwaga do pani prokurator: w ustawie o gospodarce nieruchomościami jest zastrzeżenie związane z istnieniem potrzeby wyceny. Nie każdą nieruchomość, w każdym przypadku zmiany użytkowania należy wyceniać. Moim zdaniem, w tym przypadku potrzeby wyceny nie ma, ponieważ członek wnosi wkład gruntowy, wnosi - załóżmy - 100 ha i jakieś zabudowania, które znajdują się na tej nieruchomości. W każdej chwili tę nieruchomość może zabrać. Gdyby przyjąć wersję pani prokurator, to za każdym razem kiedy wnoszę wkład, musi być dokonana wycena. Jak występuję ze spółdzielni, również musi być wykonana wycena.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Podzielam stanowisko posła Adama Markiewicza. W moim przekonaniu w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych rzeczywiście wprowadzono zasadę wyceny na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami, ale proszę zauważyć, z jakiego względu takie rozwiązanie przyjęto. Z tego powodu, że w poprzednim brzmieniu art. 229 Prawa spółdzielczego na wypadek wygaśnięcia prawa operował kategorią zwaloryzowanej równowartości wkładu budowlanego, która się absolutnie nijak miała do wartości rynkowej. Chodziło o przejście na zasady rynkowe. To nie jest dobry przykład do rozważania problemów związanych z tym artykułem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wysłuchaliśmy wykładni i wyjaśnień. Przechodzimy do rozpatrzenia rozdziału 3 „Praca”. Czy są uwagi do tytułu? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Przyjmujemy. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 89. Par. 1. Nikt nie zgłosił uwag na piśmie. Czy są pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 1. Do par. 2 też nikt nie zgłosił poprawki. Czy są pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 2 i cały art. 89. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 90. Rząd w swoich uwagach zgłosił propozycję, żeby uściślić w par. 3, o jaką formę zatrudnienia chodzi. Do par. 1 uwag nie ma. Czy są pytania? Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Par. 2. Czy są wątpliwości lub pytania? Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2?. Nie słyszę. Przyjmujemy par. 2. Par. 3. Proszę o zabranie głosu przez panią prokurator Ostrowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TeresaOstrowska">To jest pytanie do projektodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak. O jaką tu chodzi formę zatrudnienia? Czy prof. Małgorzata Wrzołek-Romańczuk ma uwagi rządu? Uprzejmie proszę o stanowisko. Uwaga jest taka, żeby uściślić, o jaką formę zatrudnienia chodzi w tym przepisie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Nie bardzo widzę możliwość innego doprecyzowania przepisu. Jest stosunek pracy i inny stosunek umowy, głównie cywilnoprawnej albo nawet i umowy nienazwanej, której przedmiotem jest świadczenie pracy. Nie widzę potrzeby doprecyzowania par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy przepis ten budzi wątpliwości? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 3 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 3 i cały art. 90. Art. 91. Do żadnego paragrafu art. 91 nie wpłynęły uwagi. Zgodnie z przyjętą zasadą rozpatrzymy par. 1. Czy są pytania, wątpliwości, propozycje? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 1. Przechodzimy do par 2. Czy są wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Prosiłabym o wyjaśnienie, bo nie znam się na spółdzielniach rolniczych, co oznacza „jednostka stanowiącą miernik oceny wkładu pracy”. Co może być taką jednostkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">W rolniczej spółdzielczości pracy jest bardzo mało wyjątków. Powszechnie przyjęto, że miernikiem pracy jest dniówka obrachunkowa. Jest to zestaw wskaźników technicznych związanych z wydajnością pracy i umaszynowieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RomualdAjchler">To nie jest nowość, pani poseł, to funkcjonuje od 50 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pani poseł ma prawo pytać. Dziękuję prezesowi Zdzisławowi Kaczmarczykowi za kompetentną odpowiedź. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 2. Przechodzimy do par. 3. Czy są pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 3? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 3. Przechodzimy do par. 4. Czy są wątpliwości? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 4 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 4 i cały art. 91. Art. 92 par. 1. Nie mam żadnych uwag. Czy są wątpliwości? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 1. Przechodzimy do par. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2? Nie ma. Zatem przyjęliśmy art. 92 w przedłożonej wersji. Art. 93 Do par. 1 nikt nie zgłosił poprawki. Czy są pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 1. W par. 2 jest propozycja, żeby wykreślić wyraz „małego”. Jest to propozycja rządu. Par. 2 brzmi: „Członkom, ich domownikom oraz kandydatom pracującym w spółdzielni przysługuje prawo do świadczeń związanych z okresem ciąży oraz urodzeniem i wychowaniem małego dziecka, na zasadach określonych w przepisach prawa pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RomualdAjchler">Czy mając 50 lat mogę być dzieckiem w stosunku do pracującego członka spółdzielni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TeresaOstrowska">Z całym szacunkiem, ale proszę czytać paragraf do końca. Napisano „na zasadach określonych w przepisach prawa pracy”. To nie jest samodzielna treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że propozycja rządu jest słuszna. Proponuję skreślić wyraz „małego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PawełPoncyljusz">Z rozpędu przyjęliśmy art. 93 par. 1, a ja chciałem zapytać, jak się ma drugie zdanie do przepisów prawa pracy. W drugim przypadku dotyczącym prawa do świadczeń związanych z okresem ciąży oraz z urodzeniem i wychowaniem dziecka odwołujemy się do przepisów prawa pracy, a w przypadku urlopu wypoczynkowego mówimy o tym, że statut określi zasady. Czy może być tak, że te zasady będą bardziej restrykcyjne i mniej korzystne dla członków spółdzielni niż przepisy prawa pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ten przepis stanowi, że statut określa sposób obliczenia wynagrodzenia przysługującego za czas urlopu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#RomualdAjchler">Poseł Paweł Poncyljusz - w moim przekonaniu - trafnie zauważył, że członkowie spółdzielni nie są objęci w pełnym zakresie przepisami Kodeksu pracy. W związku z powyższym w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych urlop jest tak zapisany. Jest to stary przepis. On również obowiązywał w poprzedniej ustawie. Finał jest taki, że jeżeli walne zgromadzenie ustali sobie tydzień urlopu, to obowiązuje tydzień urlopu, ponieważ członek spółdzielni występuje jako współwłaściciel, więc nie ma umowy o pracę. Jeżeli nie ma umowy o pracę, to nie dotyczy go Kodeks pracy. Jeżeli spółdzielcy ustalą sobie, że mają 30 dni urlopu np. po określonym stażu pracy i to zostanie przyjęte w statucie, to takie prawo będzie obowiązujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W spółdzielni, o której mówimy, obowiązek pracy nie jest wykonywany na podstawie umowy o pracę, ale praca jest świadczona na podstawie samej ustawy. Jest to szczególny sposób uregulowania kwestii pracy, szczególna podstawa prawna. Charakter i istota prowadzonego gospodarstwa wymusza inne zasady udzielania urlopu, na przykład niekorzystania z niego w okresie, kiedy trzeba siać, zbierać. W tym wypadku nie świadczy się pracy na podstawie umowy o pracę, a tylko w szczególnych sytuacjach, które pan poseł przeczytał, stosuje się Kodeks pracy. Co do zasady normowanie świadczenia pracy odbywa się na podstawie tej ustawy i statutu spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy to wyjaśnienie panu posłowi wystarczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PawełPoncyljusz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mamy propozycję, żeby skreślić wyraz „małego”. Kto jest za skreśleniem tego wyrazu? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami za, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, dokonała wykreślenia wyrazu „małego”. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2 z poprawką polegająca na skreśleniu wyrazu „małego”? Nie słyszę. Przyjmujemy. Serdecznie witam prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Informuję, że jesteśmy przy rozpatrywaniu art. 93 i przed chwilą przyjęliśmy par. 2. Art. 94. Do tego artykułu Biuro Studiów i Ekspertyz zgłosiło uwagę. Proszę przedstawicielkę Biura Studiów i Ekspertyz o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#IrenaGalińskaRączy">Nie mam żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 1. Przechodzimy do par. 2. Czy są uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Stwierdzam, ze par. 2 został przyjęty. Przyjęliśmy cały art. 94 w przedłożonym brzmieniu. Przechodzimy do rozdziału 4 „Dochód spółdzielni i jego podział”. Czy jest sprzeciw wobec tytułu rozdziału? Nie słyszę. Tytuł został przyjęty. Art. 95 par. 1. Nie otrzymałam żadnej uwagi. Czy są pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1? Nie słyszę. Par. 1 został przyjęty. Par. 2. Nie mam żadnych poprawek. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 2. Par. 3. Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#RomualdAjchler">Proszę mi wyjaśnić, dlaczego wprowadzono zasadę, że co najmniej 3 procent dochodu ogólnego przeznacza się na fundusz zasobowy. Dlaczego jest różnica między dotychczas obowiązującym prawem, a projektowanym, bo wydaje mi się, że tego przepisu nie było?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeśli chodzi o zasady ogólne, to - jak pamiętamy - przewidzieliśmy 5-procentowy obowiązkowy odpis na fundusz zasobowy. Tutaj proponujemy 3-procentowy, co jest wyrazem pewnej tradycji dotyczącej rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Natomiast pojawia się pytanie, czy rzeczywiście w tym wypadku odpis powinien być mniejszy, czy też należy przyjąć 5 procent, jak jest to ustalone w zasadach ogólnych, gdy chodzi o podział nadwyżki. Myślę, że posłowie, którzy reprezentują rolnicze spółdzielnie produkcyjne mogliby nam coś więcej powiedzieć na ten temat. Czy taki mniejszy odpis jest uzasadniony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RomualdAjchler">Do tej pory, w „starej” ustawie mieliśmy art. 168, który mówi, że dochód ogólny podlega podziałowi na podstawie uchwały walnego zgromadzenia. Spółdzielnia przeznacza co najmniej 3 procent dochodu ogólnego na fundusz zasobowy, jeżeli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych. Rezygnujemy z tego przepisu i wpisujemy, że ma być 3-procentowy obowiązkowy odpis, przy czym nie ważne jest, czy są udziały, czy ich nie ma. Dlaczego państwo w tej propozycji narzucacie swoją wolę spółdzielcom? Ustalacie, że mają robić to albo tamto. Oni podjęli gospodarowanie na własne ryzyko, więc proponowałbym, aby ich nie uszczęśliwiać. Proponuję, żeby cały ten przepis wykreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">A może pozostawić w wersji dotychczasowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#RomualdAjchler">Oczywiście, że zgodziłbym się na stary przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Można to wprowadzić, ale wtedy trzeba by identyczne zastrzeżenie przyjąć do art. 44 par. 2, gdzie też przewidujemy obowiązkowy 5-procentowy odpis na fundusz zasobowy. Skąd się wziął ten dodatek? To się wiązało z pewną zaszłością historyczną z 1991 r., a mianowicie z ustawą o waloryzacji udziałów członkowskich w spółdzielniach. Jak wiadomo, wszystkie spółdzielnie, z wyjątkiem mieszkaniowych uzyskały możliwość zwiększenia udziałów członkowskich, a w konsekwencji funduszu udziałowego kosztem funduszu zasobowego. To była jednorazowa operacja. W jej konsekwencji, żeby zachować parytet tych dwóch funduszy: udziałowego i zasobowego, wprowadziliśmy w 1994 r. zastrzeżenie, bo jego wcześniej nie było. Obecnie dochodzimy do wniosku, że te zaszłości historyczne już nie mają takiego znaczenia, jak w 1994 r. Jesteśmy tutaj otwarci na propozycję utrzymania dotychczasowych sformułowań, ale to musiałoby być konsekwentnie wprowadzone również w art. 44 i w art. 95.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam przypomnieć, że nie rozstrzygnęliśmy jeszcze art. 44 par. 2, bo też mieliśmy wątpliwości. On pozostał do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Gdyby została zgłoszona propozycja utrzymania dotychczasowego zastrzeżenia, które ma prowadzić do zachowania parytetu obu funduszy, to jesteśmy na nią otwarci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#RomualdAjchler">Czy pan profesor byłby za przywróceniem przepisu, który jest w starym Prawie spółdzielczym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Może nie tak. Nie byłbym za tym, ale też nie będziemy o to tutaj kruszyć kopii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">Przed podjęciem decyzji w tej sprawie chciałbym jeszcze poszerzyć wyjaśnienia dotyczące genezy tej zmiany. Rzeczywiście, w poprzednim prawie były takie ustalenia, o jakich prof. Krzysztof Pietrzykowski powiedział. Jednak w wersji z 1992 r. były bardzo podobne przepisy albo identyczne, jak obecnie. Dlaczego wprowadzono obligatoryjne 3 procent? Dlatego, że fundusz zasobowy jest podstawowym funduszem, który bierze bank pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o kredytowaniu, to po pierwsze. Po drugie, w spółdzielniach rolniczych podstawowym problemem są środki w obrocie. Jest stały deficyt tych środków. Fundusz zasobowy kurczy się w stosunku do innych funduszy. Środki w obrocie, tak samo jak inwestycyjne są środkami rozwojowymi. Stąd po to wprowadzono przepis odnoszący się do tych spółdzielni, gdzie jest tendencja do konsumpcji, żeby odbudować fundusz zasobowy. Wprowadzono obligatoryjne 3 procent. Dlaczego 3 procent, podczas gdy w art. 44 jest 5 procent? W spółdzielniach produkcyjnych wynagrodzenie członków nie jest kosztem pracy, a więc dochód jest znacznie wyższy niż nadwyżka bilansowa powszechnie przyjmowana. Stąd przyjęto nie 5 procent, a tylko 3 procent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy poseł Romuald Ajchler podtrzymuje swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#RomualdAjchler">Zastanawiam się, co znowu gotujemy spółdzielcom. Do tej pory obowiązujący przepis był taki, jak go przed chwilą przytoczyłem. Jeżeli fundusz zasobowy nie osiąga wysokości wniesionych udziałów, to spółdzielcy co roku muszą stosować się do tych przepisów. Dzisiaj mówimy, że nie jest ważne, że masz już to uregulowane czy nie masz tego uregulowanego, bo masz obowiązek 5 procent odkładać na fundusz zasobowy. Właściwie jestem przeciwko temu rozwiązaniu, bo my się bardzo troszczymy o to, żeby spółdzielnie nie musiały wziąć kredytu. Moim zdaniem, za bardzo ingerujemy. Podejmowanie przez spółdzielnię produkcji jest na jej własne ryzyko. Uważam, że to rozwiązanie jest niepotrzebne. Przekonuje mnie dotychczasowy przepis. Pan prezes wraca do czasów sprzed 1989 r. Wówczas narzucaliśmy, bo my jako władza wiemy najlepiej. To jest - w moim przekonaniu - zbyt mocna ingerencja, narzucająca spółdzielniom ograniczenia. Tego nie stosujemy w spółkach. Proszę mi dać przykład, że musi ktoś tyle a tyle procent odprowadzić od dochodu. Wnoszę o przytoczenie w zamian artykułu, o którym debatujemy, obowiązującego obecnie art. 168. Chodzi o to, by stworzyć określony bezpiecznik tym, którzy fundusz zasobowy nie mają uzupełniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Podzielam ten pogląd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Po wypowiedzi pana prezesa podtrzymuję stanowisko zamieszczone w projekcie. Jako kontrargument podam, że według obowiązujących przepisów i ogólnych, i w odniesieniu do rolniczych spółdzielni produkcyjnych, obowiązek przeznaczania części nadwyżki bilansowej bądź dochodu ogólnego na zwiększenie funduszu zasobowego ma charakter względnie obowiązujący, bo jest uzależniony od określonego parytetu, natomiast według międzynarodowych zasad spółdzielczych jest to obowiązek bezwzględny. Nie zgodzę z argumentacją dotyczącą porównania ze spółkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#RomualdAjchler">Niekoniecznie ze spółkami, z innymi firmami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tradycją prawa spółdzielczego, nie tylko w Polsce, ale w całej światowej spółdzielczości, jest jednak ścisłe określenie przeznaczenia nadwyżki bilansowej bądź dochodu ogólnego. Przypomnę również międzynarodowe zasady spółdzielcze. Bardzo niechętnie się odnoszą np. do instytucji oprocentowania udziałów. My stosujemy wprawdzie oprocentowanie udziałów jako taki dodatkowy sposób podziału nadwyżki bilansowej, niemniej międzynarodowe zasady spółdzielcze generalnie niechętnie odnoszą się do podziału nadwyżki bilansowej bądź dochodu ogólnego na zasadach kapitalistycznych. To jest zasada kapitalistyczna. Oprocentowanie udziałów członkowskich. To jest trochę inny temat, ale w sumie składa się na pewną całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Panie profesorze, jeśli pozostawimy zdanie, że co najmniej 3 procent dochodu ogólnego przeznacza się na fundusz zasobowy, jeśli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych, to będziemy w zgodzie z tym, o czym pan profesor powiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie traktujemy tego jako warunku sine qua non, ale wolelibyśmy to rozwiązanie, które zostało zaproponowane w przedłożeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Omawiany przepis w dotychczasowej praktyce się sprawdził. Myślę, że powinniśmy to uszanować. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za tym, żeby doredagować drugie zdanie, że co najmniej 3 procent dochodu ogólnego przeznacza się na fundusz zasobowy, jeżeli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych? Sprawdzamy kworum. Jest kworum. Czy poseł Leszek Sułek chciał wnieść coś nowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#LeszekSułek">Chciałem poprzeć panią przewodniczącą i posła Romualda Ajchlera, bo to nic w spółdzielniach nie zmienia, a daje pewną dowolność. Nie ogranicza się do tego, że musi spółdzielnia przeznaczyć 3 procent dochodu na fundusz zasobowy, bo jeżeli chce, to może i 30 procent na to przeznaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to dolna granica, minimum 3 procent. Kto jest za tym, żeby ten przepis art. 95 par. 3 brzmiał następująco: „Co najmniej 3 procent dochodu ogólnego przeznacza się na fundusz zasobowy, jeżeli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych”? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła ten wniosek. Słuszna była uwaga pana profesora, że należałoby taką samą regulację zastosować w par. 2 art. 44. „Co najmniej 5 procent nadwyżki bilansowej przeznacza się na fundusz zasobowy, jeżeli fundusz ten nie osiąga wysokości wniesionych udziałów obowiązkowych. Kto jest za tym, żeby uzupełnić drugie zdanie w art. 44 o wyrazy, które przed chwilą przeczytałam? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, uzupełniła przepis w art. 44 par. 2. Ciągle jeszcze par. 2 jest nierozstrzygnięty do końca, gdyż była uwaga posła Edmunda Borawskiego dotycząca nieco innej kwestii. Czy jest sprzeciw dotyczący par. 3 z poprawką, którą przyjęliśmy przed chwilą? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 3. Art. 95 par. 4. Czy są uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 4 w brzmieniu przedłożenia? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 4. Par. 5. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 5. Par. 6. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 6. W ten sposób przyjęliśmy cały art. 95 i cały rozdział 4 dotyczący dochodu spółdzielni i jego podziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#RomualdAjchler">Mam pytanie w sprawie par. 6. Panie profesorze, czy to jest taki sam przepis, jaki był w starym prawie spółdzielczym? Interesuje mnie ostatnie zdanie: „Na poczet podziału spółdzielnia może wypłacać zaliczki według zasad określonych w statucie”. Czy to jest ten sam przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tak, to się nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pozostały z tego działu dwie kwestie, które będziemy rozstrzygać jutro. Bardzo proszę, aby wnioskodawcy byli uprzejmi przygotować już uzgodnione propozycje, byśmy mogli je rozstrzygnąć. Sprawa dotyczy poprawki do art. 78 oraz proponowanej poprawki do art. 83, doprecyzowania par. 3 w tym artykule. Teraz chciałam zapytać Komisję, czy możemy przejść do rozpatrzenia działu II „Spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące działalność rolną”. Przypomnę, że wczoraj otrzymaliśmy na piśmie uwagi i propozycje poprawek. Czy przejdziemy do rozstrzygnięcia spornych kwestii dotyczących działalności archiwistycznej. Proponowałabym, abyśmy wysłuchali pana dyrektora Andrzeja Biernata, który zabierze głos z upoważnienia Ministra Kultury, w imieniu Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Proszę zatem pana dyrektora o przedłożenie propozycji i uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejBiernat">Kiedy naczelny dyrektor otrzymał druk sejmowy zawierający projekt prezydencki ustawy - Prawo spółdzielcze i dokonał analizy treści pod kątem jego zainteresowań, to okazało się, że istnieje niespójność w przepisach dotyczących spraw archiwizacji dokumentów spółdzielczych. Sprawy są regulowane w dwóch miejscach, w art. 71 oraz w art. 164. Przy czym jeśli się analizuje ust. 2 w art. 51z ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, który występuje w art. 164, to od razu można wskazać na niekonstytucyjność tego przepisu, ponieważ Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych nie ma prawa wydawania aktów w randze rozporządzeń. Chociażby z tego powodu należałoby te przepisy zmienić. Ponadto istnieje sprzeczność między art. 164 wprowadzającym zmiany do art. 51z tzw. ustawy archiwalnej a przepisami występującymi ust 2 art. 71 Prawa spółdzielczego. Projektodawcy nie zauważyli, że sprawy akt spółdzielczych regulowane są również w niedawno przyjętym przepisie do tzw. ustawy archiwalnej, który expressis verbis odwołuje się do obecnie obowiązującej ustawy. Stąd nasza propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">To był projekt poselski. Właśnie byłam posłem uzasadniającym te przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejBiernat">Jak zapewne posłanka pamięta, legislatorzy wtedy nakazali odwołać się do przepisu, który by wskazywał na obowiązujące obecnie ustawy. Nie dano możliwości manewru. W związku z tym są nowe propozycje, których jednak dzisiaj nie uściślimy. Tylko przekażemy postulat zrezygnowania z art. 164, który zmienia przepisy ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach w tym brzmieniu, które obowiązuje obecnie i wprowadzić w to miejsce przepis uchylający art. 51ab ustawy o narodowym zapisie archiwalnym i archiwach. Po drugie, proponujemy zmienić przepisy art. 71 ustawy - Prawo spółdzielcze, aby porządkowało w sposób odpowiedni sprawy przechowania akt, przywracając po części rozwiązanie, jakie zostało zastosowane w dotychczasowym Prawie spółdzielczym. Jutro postaramy się przedłożyć konkretne przepisy. Przed tym posiedzeniem Biuro Legislacyjne przedłożyło nam swoją propozycję, którą w tej chwili analizujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dziękuję panu dyrektorowi oraz mecenasowi Wojciechowi Paluchowi, że zechciał wyjść naprzeciw propozycji, jaką pan dyrektor przed chwilą zgłosił. Mam jeszcze prośbę, aby propozycję tej poprawki uzgodnić z zainteresowanymi osobami. Jutro rozstrzygniemy tę sporną kwestię. Proponowałabym jeszcze rozstrzygnąć jedną sprawę, ponieważ jest obecny prof. Krzysztof Pietrzykowski. W dziale III „Spółdzielnie pracy” mamy nierozstrzygniętą ważną regulację. W art. 98 par. 4 stanowi, że spółdzielnie, o których mowa w par. 2 i 3 są organizacjami pożytku publicznego. Przypomnę, że prosiliśmy o ekspertyzę w tej sprawie. Odbyła się długa dyskusja na ten temat. Jest propozycja, żeby skreślić par. 4, bowiem przepisy innej ustawy regulują, jakie organizacje są organizacjami pożytku publicznego. Jest to ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#IrenaGalińskaRączy">Moja opinia jest zdecydowanie negatywna, bo wprowadzamy ex lege instytucję, która jest już zdefiniowana. Cała sprawa dotyczy spółdzielni rzemieślniczych, rękodzieła ludowego, artystycznego, a także spółdzielni inwalidów i niewidomych. O ile w tym jednym przypadku można mówić o spółdzielniach socjalnych i w tym kierunku projekt zmierza, żeby zakwalifikować te spółdzielnie jako socjalne, to czynienie ze spółdzielni pracy rękodzieła ludowego i artystycznego organizacji pożytku publicznego jest co najmniej dziwne. Definicja tych instytucji przysparza trudności. Dalej, jeżeli mówimy o pożytku publicznym, to ten aspekt socjalny jest w przypadku inwalidów i niewidomych oczywisty, natomiast w spółdzielniach rękodzieła artystycznego już nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechPaluch">Podtrzymujemy, aby par. 4 w kontekście z art. 126 par. 6 został jednak wykreślony, ponieważ byłoby to dopuszczenie do ingerencji w inną ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie oponowałem przeciwko skreśleniu. Nie oznacza to jednak, że nie ma problemu. Problem jest i należy go jakoś rozwiązać, może właśnie w tamtej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Właśnie w ustawie o spółdzielniach socjalnych jest miejsce na odpowiednie przepisy dotyczące tej kwestii, więc tam musimy tej sprawy dopilnować. Kto jest za skreśleniem par. 4 w art. 98 i par. 6 w art. 122? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami za, przy braku głosów przeciw i wstrzymujących się, skreśliła te przepisy. Mam pytanie do posłów, czy przechodzimy do przepisów podatkowych czy rozpatrujemy dział II „Spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące działalność rolną”? Dobrze, przepisy podatkowe odłożymy do jutra. Czy jest potrzebna ogłoszenia przerwy? Jeśli tak, to bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o podniesienie ręki - sprawdzam, czy jest kworum. Jest kworum, więc możemy przejść do procedowania. Przechodzimy do rozpatrzenia działu II „Spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące produkcję rolną”. Chciałam przypomnieć, że wczoraj otrzymaliśmy uwagi do tytułu i kilka propozycji poprawek do poszczególnych artykułów. Jest propozycja, aby tytuł działu brzmiał: „Spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie producentów rolnych”. Proszę prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Co oznacza pojęcie „inne spółdzielnie producentów rolnych”? Jeżeli proponuje się zmienić tytuł, to musimy to wiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dlatego, że par. 4, który proponują dodać wnioskodawcy mówi, że w spółdzielniach kółek rolniczych, których członkami są wyłącznie kółka rolnicze, statut może przewidywać ich przekształcenie w spółdzielnie producentów rolnych bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego. Stąd też ta propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To nie zmienia postaci rzeczy, że spółdzielnia producentów rolnych nie jest definiowana. Nie wiadomo, co to jest. Poza tym teoretycznie rolniczą spółdzielnię produkcyjną można zmienić na spółdzielnię mieszkaniową. Nie potrzeba do tego żadnego przepisu, wystarczy tylko zmiana statutu. Moim zdaniem ten paragraf jest niepotrzebny, natomiast pozostaje podstawowa wątpliwość, co to znaczy spółdzielnia producentów rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WłodzimierzKowalski">Najprawdopodobniej autor miał na myśli, że jest to grupa producentów rolnych działających w formie organizacyjnej spółdzielni. Natomiast sygnalizuję jedną sprawę. W zamyśle zdaje się chodzi tu o możliwość skorzystania ze wsparcia unijnego. Spółdzielnia, która stanie się jednocześnie grupą producentów rolnych teoretycznie miałaby wsparcie, ale w par. 2 jest napisane jednoznacznie, że członkami takiej spółdzielni mogą być również pracownicy zatrudnieni w tej spółdzielni. To już automatycznie eliminuje możliwości wsparcia, gdyż jego warunkiem w grupach producentów rolnych jest 100-procentowy skład rolników. Nie ma takich możliwości. Dlatego też jeżeli w zamyśle wprowadzania spółdzielni producentów rolnych jest wsparcie unijne, to jest tu ślepy zaułek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem, że pan optuje za pozostawieniem dotychczasowego tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WłodzimierzKowalski">Tak. Dotychczasowy tytuł jest najlepszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">„Spółdzielnie kółek rolniczych i inne spółdzielnie prowadzące produkcję rolną”, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WłodzimierzKowalski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy są inne wątpliwości, propozycje? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, żeby tytuł działu II pozostał bez zmiany? Stwierdzam, ze Komisja 6 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, zatwierdziła tytuł działu II. Posłanka Anna Borucka-Cieślewicz proponuje sprawdzić frekwencję, ale z tego co widzę, mamy kworum. Przechodzimy do art. 96. Jest propozycja, żeby nadać nieco inną redakcję par.1. Odczytam propozycję zawartą w poprawce. „Celem działalności gospodarczej spółdzielni kółek rolniczych jest świadczenie usług, organizowanie i prowadzenie skupu, zbytu, przechowalnictwa i przetwórstwa produktów rolnych, zaopatrzenia w środki produkcji dla rolników i środowisk wiejskich. Spółdzielnie kółek rolniczych mogą prowadzić gospodarstwo rolne oraz inną działalność gospodarczą. Zakres działania określa jej statut”. Proszę prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Pierwsze zdanie jest celowe, dlatego że ono w sposób bardziej precyzyjny określa przedmiot działalności gospodarczej. Tylko jedna byłaby uwaga natury stylistycznej, mianowicie celem działalności gospodarczej jest nie „zaopatrzenia” tylko „zaopatrzenie”. To jest stylistyczna uwaga. Poza tym wydaje mi się, że to zdanie jest bardzo precyzyjne, gdy chodzi o określenie przedmiotu działalności. Drugie zdanie proponowałbym pozostawić z projektu. Różnicy merytorycznej w zasadzie tutaj nie ma, natomiast przedstawiona propozycja sformułowania jest nieprawidłowa pod względem stylistycznym i legislacyjnym. „Zakres działania spółdzielni określa jej statut”. Pomijając to, że szyk zdania jest przestawiony, to ta kwestia wynika z ogólnych reguł. Statut spółdzielni powinien określić przedmiot działalności spółdzielni. To był jeden z pierwszych artykułów, które tutaj omawialiśmy. Proponowałbym, żeby zostawić zdanie drugie z projektu, tylko z pewną zmianą. Chodzi o zastąpienie liczby mnogiej liczbą pojedynczą. W pierwszym zdaniu spółdzielnia kółek rolniczych występowała w liczbie pojedynczej i konsekwentnie również w drugim zdaniu tak być powinno. „Spółdzielnia kółek rolniczych może również prowadzić gospodarstwo rolne oraz inną działalność gospodarczą określoną w statucie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam wobec tego przeczytać propozycję brzmienia par. 1: „Celem działalności gospodarczej spółdzielni kółek rolniczych jest świadczenie usług, organizowanie i prowadzenie skupu, zbytu, przechowalnictwa i przetwórstwa produktów rolnych, zaopatrzenie w środki produkcji dla rolników i środowisk wiejskich. Spółdzielnia kółek rolniczych może również prowadzić gospodarstwo rolne oraz inną działalność gospodarczą określoną w statucie”. Taka jest propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Chcę się zapytać o to, czy w art. 96 par. 1 ma być zachowana liczba mnoga „gospodarstwa rolne” czy konsekwentnie powinna być tu użyta liczba pojedyncza? Była mowa o liczbie pojedynczej, która pozostałaby w drugim zdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ja czytałam „Spółdzielnia kółek rolniczych może również prowadzić gospodarstwo rolne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Liczba pojedyncza, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak. Czy są inne pytania, propozycje, uwagi? Kto jest za następującym brzmieniem art. 96 par. 1: „Celem działalności gospodarczej spółdzielni kółek rolniczych jest świadczenie usług, organizowanie i prowadzenie skupu, zbytu, przechowalnictwa i przetwórstwa produktów rolnych, zaopatrzenie w środki produkcji dla rolników i środowisk wiejskich. Spółdzielnia kółek rolniczych może również prowadzić gospodarstwo rolne oraz inną działalność gospodarczą określoną w statucie”? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy braku przeciwnych i dwóch wstrzymujących przyjęła nowe brzmienie par. 1. Par. 2. Jest propozycja zawarta w poprawkach w następującym brzmieniu: „Członkami spółdzielni kółek rolniczych mogą być kółka rolnicze, rolnicy prowadzący gospodarstwo rolne oraz pracownicy zatrudnieni w tej spółdzielni”. Proszę prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Myślę, że proponowany par. 2 trzeba rozpatrywać łącznie z par. 3, bo one się składają na jedną całość. Na czym polega zmiana w stosunku do projektu? Na podkreśleniu, jakie osoby fizyczne mogą być członkami spółdzielni, mianowicie rolnicy prowadzący gospodarstwo rolne oraz pracownicy zatrudnieni w spółdzielni. Par. 3 przewiduje parytet poszczególnych grup członkowskich w radzie nadzorczej. Prosiłbym o utrzymanie tutaj propozycji z projektu prezydenckiego tzn. o pozostawienie par. 2 w dotychczasowym brzmieniu: „Członkami spółdzielni kółek rolniczych mogą być kółka rolnicze oraz osoby fizyczne”. Podkreślanie, że pracownicy mogą być członkami spółdzielni jest - powiedziałbym - bardzo nietaktyczne, dlatego że spółdzielnie nie są dla pracowników, tylko dla członków. Myślę oczywiście o spółdzielniach konsumenckich, a nie o spółdzielniach producentów, bo tam założenie jest odwrotne, że właśnie pracownicy są członkami, tak jak jest to w spółdzielniach pracy czy w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych, gdzie wprawdzie nie ma stosunku pracy, ale w sensie społeczno-ekonomicznym niewątpliwie członkowie spółdzielni pracują. Zresztą mają prawo i obowiązek świadczenia pracy. Spółdzielnie konsumenckie powinny być dla konsumentów, a nie dla pracowników. Jedną z przyczyn wynaturzenia polskiej spółdzielczości konsumenckiej, i to w bardzo szerokim znaczeniu, poczynając od gminnych spółdzielni Samopomoc Chłopska, przez spółdzielnie mleczarskie, ogrodniczo-pszczelarskie, a kończąc na spółdzielniach mieszkaniowych, było członkostwo pracowników, które w pewnym momencie nie tylko zostało dopuszczone, ale wręcz było wspierane w dawniejszych latach. To było zmorą tych spółdzielni. To jest jakby jedna strona zagadnienia. Tutaj proponuje się podkreślić, że pracownicy mogą być członkami. Oni i tak będą mogli być członkami, ale ja bym tego specjalnie w ustawie nie podkreślał, bo po co. Natomiast co do określenia parytetu, to z kolei uważam, że jest to próba ograniczenia praw pracowników jako członków. Mamy precedens polegający na tym, że prezydent Lech Wałęsa kiedyś nie podpisał ustawy nowelizującej Prawo spółdzielcze m.in. właśnie z powodu ograniczenia praw pracowników w spółdzielniach konsumenckich. To jest oczywiście temat do statutu. W statucie można to uregulować. Sąd Najwyższy dawniej i zupełnie niedawno przypomniał, że można takie ograniczenie wprowadzić. Natomiast ustawodawcy takich ograniczeń nie wolno wprowadzać, dlatego bym proponował, żeby pozostawić jednak to ogólne i w sumie dość neutralne sformułowanie zmieszczone w projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WłodzimierzKowalski">Osobiście optowałbym za uwidocznieniem tutaj zapisu o rolnikach, ale z małą zmianą. Ze sformułowania „rolnicy prowadzący gospodarstwo rolne”, niedwuznacznie wynika, że iluś rolników prowadzi jedno wspólne gospodarstwo rolne. Powinno być napisane w liczbie mnogiej: „rolnicy prowadzące gospodarstwa rolne”. Jeśli chodzi o pracowników zatrudnionych w spółdzielni, to jedną z obecnych bolączek jest to, że są oni członkami spółdzielni. W wielu przypadkach nie możemy wesprzeć spółdzielni, bo przepisy unijne na to nie pozwalają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o konkluzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WłodzimierzKowalski">Zostawiłbym regulację tak jak jest, z tą tylko zmianą na liczbę mnogą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przepraszam, ale pan odnosi się do poprawki, a ja chciałabym prosić pana, żeby pan się odniósł do tekstu wyjściowego, bo prof. Krzysztof Pietrzykowski podtrzymuje brzmienie par. 2 zawarte w projekcie ustawy. Pan odniósł się do poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WłodzimierzKowalski">Nie ukrywam, że poprawka mi odpowiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czyli pan się opowiada za poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WłodzimierzKowalski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Chciałabym poprosić o jeszcze jedno wyjaśnienie. Rozumiem, że par. 3 poprawki został już wyjaśniony, par. 2 zawężający grupę osób fizycznych, które mogłyby zostać członkami, również został omówiony. Natomiast w poprawce nic nie było mówione odnośnie do par. 4. Prosiłabym wnioskodawcę o uzasadnienie, dlaczego jest taki zapis w par. 4 i ewentualnie o odniesienie się profesora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy pani poseł pyta o zgłoszoną poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AnnaBoruckaCieślewicz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie ma wnioskodawcy, zatem proszę prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">O par. 4 już mówiłem, wypowiadając się przeciwko wprowadzeniu tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Podobnie jak o par. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jak o par. 2, 3 i 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kto w tej sprawie chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WłodzimierzKowalski">Chciałbym jeszcze raz wrócić do par. 4. Mam propozycję, żeby ten paragraf pozostał z jedną poprawką. Mam propozycję, żeby zmienić w jednym miejscu wyrazy „kółka rolnicze” na wyraz: „rolnicy”. Taka zmiana da nam możliwość wsparcia wielu upadających spółdzielni rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy w kontekście tego, co powiedział dyrektor Włodzimierz Kowalski, profesor Krzysztof Pietrzykowski podtrzymuje kategorycznie swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Myślę, że jest to problem innej ustawy, a mianowicie o grupach producentów rolnych i ich związkach. W naszym zespole bardzo szeroko dyskutowaliśmy problemy grup producentów rolnych. Doszliśmy wtedy do pewnych ustaleń dotyczących w ogóle natury owych grup producenckich. Skąd się wzięła ta dyskusja? Stąd, że w pierwotnym projekcie, który został nam przedstawiony przez Krajową Radę Spółdzielczą, była propozycja stworzenia odrębnego rodzaju spółdzielni - spółdzielni producentów rolnych, takich, które by w rozumieniu tamtej ustawy stanowiły grupy producentów rolnych. Doszliśmy do wniosku, że nie ma żadnego powodu, dla którego należałoby tworzyć odrębny rodzaj spółdzielni, zwłaszcza w sytuacji kiedy przecież nie ma odrębnego typu osoby prawnej nazywającego się „grupa producentów rolnych”. Grupa producentów rolnych jest pojęciem innego rodzaju. Osoba prawna np. spółdzielnia zrzeszająca rolników może być grupą producentów rolnych. Szczerze mówiąc, w ogóle nie znam takiego pojęcia jak spółdzielnia producentów rolnych. Takie pojęcie w naszym prawie nie występuje, natomiast oczywiście rozumiem uwarunkowania unijne związane z uzyskaniem jakiś środków dla polskiego rolnictwa, w tym dla spółdzielni rolniczych. Oczywiście, że jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje rozwiązań prawnych, które będą korzystne dla spółdzielni rolniczych. Niemniej wydaje mi się, że to nie jest to problem naszej ustawy, tylko ustawy o grupach producentów rolnych i ich związkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#RomualdAjchler">Następne poprawki, które były wcześniej zgłoszone, zresztą moje, dotykają właśnie tematu grup producentów. Doskonale się orientujemy, ponieważ w ubiegłym roku przyjęliśmy ustawę dającą możliwość tworzenia przez spółdzielnie spółdzielczych grup producentów. Taka regulacja obowiązuje. Właściwie można by na tym poprzestać i nie przenosić regulacji do tej ustawy, gdyż spółdzielnie na podstawie innego aktu prawnego mogą takie grupy zakładać. Celem tego pomysłu było, aby wprowadzić to rozwiązanie do ustawy - Prawo spółdzielcze, ponieważ ta materia dotyczy spółdzielni. Chodziło także o promocję grup producenckich. Tych grup - o dziwo - się nie tworzy, mimo że ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach również gwarantuje pomoc unijną. Chcieliśmy w tym artykule również zamieścić te regulacje. Panie profesorze, ten pomysł został przejęty przeze mnie z tego, co zespół prezydenta nie przyjął i swego czasu odrzucił. Jeszcze wtedy nie było uregulowania prawnego dotyczącego powstawania spółdzielczych grup producenckich, stąd być może tym się państwo kierowaliście. Teraz, jak są już te uregulowania i odpowiednia propozycja została zgłoszona, to nie chcę umierać za te pomysły, ale chciałbym usłyszeć pańską opinię, czy nie warto by było, aby regulacje prawne dotyczące spółdzielni w maksymalnym stopniu skoncentrować w jednej ustawie. Taką ustawą - w moim przeświadczeniu - jest właśnie Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dotychczasowa praktyka jest taka, że członkami spółdzielni kółek rolniczych są nie tylko kółka rolnicze, ale także rolnicy. W poprawce jest propozycja, żeby członkami spółdzielni kółek rolniczych mogły być kółka rolnicze, rolnicy prowadzący gospodarstwa rolne oraz pracownicy zatrudnieni w danej spółdzielni. Natomiast przepis projektowanej ustawy stanowi, że członkami spółdzielni kółek rolniczych mogą być kółka rolnicze oraz osoby fizyczne. Osobami fizycznymi są rolnicy i pracownicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#RomualdAjchler">Bliższy jest mi przepis z projektu prezydenckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czyli ten, który obejmuje i rolników, i pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie chciałbym, żeby uciekły nam uwarunkowania unijne. Zaznaczam, że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Bardzo chętnie przyjmę taką propozycję, która pozwoli na zastosowanie pewnej fikcji prawnej, jak to wczoraj mówiliśmy przy innej okazji. Powiemy, jakie rolnicze spółdzielnie są w rozumieniu odrębnych przepisów np. grupami producenckimi. Tutaj należałoby użyć właściwego sformułowania. To by rozwiązywało problem. Ewentualnie możemy sformułować określone warunki. Pan dyrektor wspominał, że np. członkostwo pracowników już wyłącza możliwość skorzystania z unijnych środków. Być może trzeba by również powiedzieć, że chodzi o rolnicze spółdzielnie, które zrzeszają wyłącznie rolników. Nie wiem, czy członkostwo kółek rolniczych jest przeszkodą, czy nie jest, bo członkami kółek rolniczych jako osób prawnych typu stowarzyszeniowego są właśnie rolnicy. Członkostwo kółka rolniczego nie powinno wykluczać możliwości skorzystania z takich środków, ale nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i byłbym otwarty na zgłoszone propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">Zastanawiam się, czy nie można pogodzić tych różnych opinii poprzez następujące sformułowanie: „Członkami spółdzielni kółek rolniczych mogą być kółka rolnicze, rolnicy prowadzący gospodarstwo rolne oraz inne osoby fizyczne potrzebne do funkcjonowania spółdzielni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WłodzimierzKowalski">Grupy producentów rolnych mogą przyjąć formę działania spółdzielni. Teraz możemy odwrócić sytuację. Mamy problemy z wieloma spółdzielniami. Szukają one ratunku poprzez przekształcenie się w grupę producentów rolnych. W ustawodawstwie unijnym nie ma żadnych innych przepisów w tej sprawie oprócz jednego, który sprowadza się do sformułowania, jakie zaproponował poseł Romuald Ajchler: „Spółdzielcze grupy producentów rolnych są spółdzielniami zrzeszającymi osoby fizyczne i osoby prawne prowadzące gospodarstwa rolne w rozumieniu przepisów o podatku rolnym oraz działalność rolniczą w zakresie działu produkcji rolnej”. Drugi bardzo dobry tekst jest w propozycji poprawki: „W spółdzielniach kółek rolniczych, w których członkami są wyłącznie rolnicy statut może przewidywać ich przekształcenie w spółdzielnie producentów rolnych bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego”. Końcówka przepisu jest szczególnie ważna. Nie trzeba likwidować spółdzielni, tylko można ją przekształcić. Muszę powiedzieć, jak wygląda praktyka. Są spółdzielnie, które świadomie, żeby uniknąć upadku wycofują ze swego składu niektórych członków spółdzielni np. księgowe. W ten sposób 100 procent spółdzielni stanowią rolnicy, a więc mogą się przekształcić w grupę producentów rolnych i automatycznie sięgnąć po wsparcie z ARiMR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Z panem dyrektorem zupełnie się nie rozumiemy. W moim przekonaniu to, co proponuje cały dział dotyczący spółdzielczych grup producentów rolnych i to, co nam przedstawiła Krajowa Rada Spółdzielcza polega na pewnym nieporozumieniu. Propozycja zmierzała do tego, aby utworzyć nowy rodzaj spółdzielni rolniczej - spółdzielczą grupę producentów rolnych, która tak a nie inaczej się nazywa. Jakaś istniejąca spółdzielnia rolnicza, obojętne jaka, mogłaby się w tą spółdzielczą grupę przekształcić, natomiast gdyby się nie przekształciła, to działałaby na dotychczasowych zasadach. Nie chcemy tworzyć nowego typu spółdzielni rolniczej, tylko powiedzieć, które z dotychczasowych rolniczych spółdzielni są właśnie takimi grupami producentów rolnych w rozumieniu odrębnych przepisów, ponieważ ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach nie tworzy odrębnego typu osoby prawnej. To nie jest odrębna osoba prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Założenie, jakie towarzyszyło pracom naszego zespołu, było takie, że to ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach powie, jakie jednostki organizacyjne mogą mieć przymiot grupy producentów rolnych. Między innymi jedną z takich jednostek organizacyjnych jest osoba prawna o nazwie rolnicza spółdzielnia produkcyjna czy inna spółdzielnia prowadząca produkcję rolną. Chodzi nam o odwrócenie sytuacji. Może państwo znają problematykę towarzystw budownictwa społecznego. Sytuacja jest analogiczna. Pani prokurator utwierdza mnie w tym przekonaniu. Towarzystwo budownictwa społecznego nie jest odrębnym rodzajem osoby prawnej, a jedynie pewnym sposobem funkcjonowania i finansowania realizacji inwestycji budowlanych przez takie osoby prawne, jak spółdzielnia mieszkaniowa, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna. Widzę daleko idącą analogię. Chodzi nam właśnie o takie rozwiązanie. Jeżeli akceptujemy takie założenie, które bardzo trudno podważyć, to towarzyszy mu kolejny krok będący prostą konsekwencją tego, że nie można w ustawie - Prawo spółdzielcze regulować problematyki spółdzielczych grup producentów rolnych, bo ona jest uregulowana w oddzielnej ustawie. A to, że jedna z grup może być spółdzielnią prowadzącą produkcję rolną właśnie wynika z tamtej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">.Proponuję, żebyśmy rozstrzygnęli kwestię przepisu zawartego w par. 2, bo dyskusja sprowadziła się do takiej konkluzji, że ten przepis w przedłożonym brzmieniu jest na tyle pojemny, iż konsumuje to, co jest zaproponowane w poprawce do par. 2. W związku z tym chciałabym się zapytać: czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 2 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 2. Przejdziemy za chwilę do rozpatrzenia art. 97, ale jeszcze musimy rozstrzygnąć dwie poprawki do art. 96. Chodzi o dodanie par. 3 i par. 4. Par. 3 ma następujące brzmienie: „W spółdzielniach, o których mowa wyżej, przedstawiciele kółek rolniczych i rolników powinni stanowić co najmniej 75% składu rady nadzorczej”. Stanowisko prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego jest kategorycznie przeciwne. Czy w tej sprawie ktoś chce jeszcze zabrać głos? Kto jest za tym, żeby dodać par. 3 w proponowanej treści? Stwierdzam, że nikt nie poparł poprawki, więc została odrzucona. Par. 4, nad którym już dyskutowaliśmy, ma następujące brzmienie: „W spółdzielniach kółek rolniczych, w których członkami są wyłącznie kółka rolnicze, statut może przewidywać ich przekształcenie w spółdzielnie producentów rolnych bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego”. Dyrektor Włodzimierz Kowalski uważa, że ta poprawka jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WłodzimierzKowalski">Uważam, że nie jesteśmy w stanie zaktywizować spółdzielni w inny sposób, jak dając im jakieś wsparcie, a to jest właśnie forma wsparcia. Dla mnie osobiście ważniejsze jest to, żeby 3 do 4 tys. spółdzielni nie upadło niż to, czy przepis jest najbardziej poprawny stylistycznie, czy prawniczo. Może coś się z nich da uratować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam taką prośbę do dyrektora Włodzimierza Kowalskiego i prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego. Ja też opowiadałabym się za tym, żeby dać szansę korzystania przez spółdzielnie ze środków unijnych. W związku z tym jest gorąca prośba, żeby tak to zapisać, abyśmy byli w zgodzie z zasadami zawartymi w ustawie - Prawo spółdzielcze, a równocześnie stworzyli możliwość korzystania ze środków unijnych. Dzisiaj byśmy tego nie rozstrzygali, dopiero na kolejnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Rozumiem, że pan dyrektor Włodzimierz Kowalski nie jest prawnikiem, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WłodzimierzKowalski">Nie jestem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dlatego nie możemy się porozumieć. Rozumiem pańskie intencje. One mi są również bardzo bliskie, dlatego zastanowimy się, w jaki sposób ten problem rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy wdzięczni. Przechodzimy do art. 97 par. 1. Czy są wątpliwości, pytania? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia par. 1 w przedłożonym brzmieniu? Nie słyszę. Przyjmujemy par. 1. Przechodzimy do par. 2. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Przyjęliśmy par. 2. Przechodzimy do par. 3. Jest poprawka z dnia 14 grudnia 2004 r. Poseł Romuald Ajchler ją zgłosił w imieniu Krajowego Związku Rolniczych Spółdzielni. Proponuje dodać art. 97a 97e. Uprzejmie proszę o zabranie głosu i uzasadnienie tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#RomualdAjchler">Już wymieniłem poglądy, jeśli chodzi o sprawy dotyczące celu propozycji i co Krajowa Rada Spółdzielcza i Krajowy Związek Rewizyjny chciały uzyskać. O ile dobrze rozumiem, to poseł Stanisław Kalemba ma jakieś pomysły związane ze spółdzielniami usługowymi. Gwarancją tworzenia spółdzielczych grup producentów przez spółdzielnię jest ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach. Nie upieram się przy tym, żeby było przyjęte to rozwiązanie, skoro eksperci mówią, że nie należy tych przepisów wprowadzać. Propozycja powstała jeszcze w tamtym okresie, kiedy nie było prawa do tworzenia przez spółdzielnie grup producenckich. Dzisiaj są już takie podstawy prawne. Nie wiem, czy powstały takie grupy w kraju, ale spółdzielcy nam wytykali, że nie mają możliwości ich tworzenia. Taką możliwość im stworzyliśmy. Jeżeli pan profesor uważa, że nie powinno się to tutaj znaleźć, to byłbym skłonny wycofać poprawki. Zobaczymy, jaki kształt przyjmie cała ustawa, więc rezerwuję sobie prawo ich zgłoszenia w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję, żeby teraz to rozstrzygnąć w ten sposób, że wrócimy do tych poprawek w momencie, kiedy otrzymamy „urobek” podkomisji, którą kieruje poseł Stanisław Kalemba. Dzisiaj o godzinie 18 jest ostatnie posiedzenie podkomisji. Jutro będziemy mieli informacje. Poseł Romuald Ajchler ma rację. Razem jesteśmy w tej podkomisji i wiemy, że jej prace zazębiają się z tym, co proponuje w poprawkach poseł Romuald Ajchler. Może później je rozpatrzymy, jeśli nie jutro, to na kolejnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">Ze względów zawodowych jutro nie mogę uczestniczyć w posiedzeniu Komisji, a jestem jednym z głównych pomysłodawców umieszczenia w Prawie spółdzielczym tych artykułów, które przejął później poseł Romuald Ajchler. Dotyczą one grup producentów. Panie profesorze, grupa osób w Krajowej Radzie Spółdzielczej pracująca nad koncepcją tych poprawek miała absolutną pewność, że z punktu widzenia legislacyjnego nie zachodzi konieczność umieszczania w Prawie spółdzielczym tych przepisów, o których pan mówił. Ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach przewiduje możliwość przyjęcia statusu spółki, spółdzielni lub stowarzyszenia, a więc te wszystkie możliwości prawne, które daje ustawa o działalności gospodarczej. Ze względu na fakt, że nam w Krajowej Radzie Spółdzielczej przyświecała przede wszystkim koncepcja propagowania statusu spółdzielczego w grupach producenckich, chcieliśmy tą drogą, a więc poprzez przyjęcie grup producenckich o statusie spółdzielczym do Prawa spółdzielczego zastosować jeszcze jedną metodę promocji. Zdajemy sobie sprawę, że jest możliwość zrezygnowania z grup producentów w tej ustawie, o czym też mówi poseł Romuald Ajchler. Jeżeli jednak poseł Stanisław Kalemba zechce z kolei zamiast grup producenckich wstawić jakby oddzielny rozdział o spółdzielniach rolników, to powstaje dylemat z punktu widzenia powszechnej promocji w skali kraju grup producenckich - czy uwzględniać w ustawie grupy producenckie, czy wprowadzić rozdział o spółdzielniach producentów. Z punktu widzenia prawnego, legislacyjnego materia jest absolutnie ta sama. Nie było w tej sprawie nieporozumienia w Krajowej Radzie Spółdzielczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam prośbę do prezesa Zdzisława Kaczmarczyka. Byłoby dobrze, żeby pan uczestniczył w dzisiejszym posiedzeniu podkomisji posła Stanisława Kalemby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ZdzisławKaczmarczyk">Niestety, nie mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Będziemy rozstrzygać to na kolejnych posiedzeniach. Myślę, że jutro nam się nie uda, bo jak podkomisja dzisiaj zakończy pracę, to nie wiem, czy dostaniemy już jutro rano materiał na tyle dopracowany, żebyśmy mogli się do niego odnieść. Wróćmy zatem do naszych zaległości. Proponuję przejść do art. 178. Na nasz wniosek została przygotowana propozycja nowego brzmienia tego artykułu, konsumującego naszą dyskusję nad przepisem. Brzmi ona następująco: „Do wniosku o wpis spółdzielni lub związku spółdzielczego do Krajowego Rejestru Sądowego dołącza się zaświadczenie potwierdzające złożeniu odpisu uchwały założycielskiej w Krajowej Radzie Spółdzielczej”. Przypomnę, że przepis ten był długo dyskutowany w związku z uwagą rządu i prokurator Teresy Ostrowskiej. Chciałam zapytać panią prokurator, czy to konsumuje wszystkie uwagi, które w imieniu rządu zostały zgłoszone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#TeresaOstrowska">Na pewno przedstawiciele projektodawcy mają wyrobione zdanie na ten temat. Dziękuję, że zmierzamy w stronę eliminacji art. 178, ale to nie jest do końca wystarczające. W art. 149 zamieszczonym w dziale II „Krajowa Rada Spółdzielcza” mamy regulację stanowiącą, że Krajowa Rada Spółdzielcza prowadzi rejestr swoich członków. Art. 178 zamieszczony w przepisach przejściowych i końcowych miał umożliwić Krajowej Radzie Spółdzielczej gromadzenie danych do rejestru, który ma być wprowadzony. Ten wielki wsad informacyjny miałby być wprowadzony w sposób, który kwestionuje rząd. Nie wiem, skąd miałyby być pozyskiwane dane. W moje ocenie ten przepis nie ma charakteru przejściowego, tylko ma charakter materialnoprawny, i jeśli miałby być zamieszczony, to wydaje mi się, że na pewno w pobliżu regulacji dotyczącej prowadzenia rejestru swoich członków. Na 100% nie w tym miejscu. Dalej opowiadam się za skreśleniem w obecnym brzmieniu art. 178. Jest to początek do dyskusji. Zastanawiam się też nad skutkami, jakie ten przepis wywołuje w procesie rejestracji. Nie miałam możliwości, żeby się porozumieć z kimkolwiek, bo pracę zakończyliśmy wczoraj o 19.30 i rozpoczęliśmy dzisiaj o 8.30, a ja nie jestem specjalistką w zakresie postępowania rejestrowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WojciechPaluch">Możemy rozmawiać na temat wykreślenia artykułu, ale mamy też propozycję zapisu art. 178 w dwóch wariantach. Wariant I: „Spółdzielnie i związki spółdzielcze, o których mowa w art. 176 par. 1 i 2, które złożyły wniosek o wpis zmian statutów do rejestrów, zawiadamiają o złożonym wniosku Krajową Radę Spółdzielczą”. Wariant II: „Spółdzielnie i związki spółdzielcze, o których mowa w art. 176 par. 1 i 2 zawiadamiają Krajową Radę Spółdzielczą o złożonych do rejestru wnioskach w sprawie zmian statutu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">Należy zgodzić się ze stanowiskiem prokurator Teresy Ostrowskiej, że to nie jest i nie powinien być przepis przejściowy. Chodzi tu o mechanizm, który ma funkcjonować na stałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#TeresaOstrowska">Na tle art. 178 wyłania się problem prowadzenia tego rejestru i uzyskiwania do niego danych. Dyskutowałam z panią profesor, która zwróciła moją uwagę na to, że w programie „lex” są rejestrowane dane z Krajowego Rejestru Sądowego. Każda spółdzielnia musi mieć w nazwie wyraz „spółdzielnia” albo „spółdzielczy”. Tak to sobie wyobrażam, że w wyniku podania tej nazwy wyświetlą się w ramach tego programu wszystkie spółdzielnie wpisane na dany dzień. Jest to jakaś furtka na wyjście z problemu, skąd Krajowa Rada Spółdzielcza pozyska dane. Później będzie kwestia aktualizowania i gromadzenia na bieżąco tych danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#BożenaOrnowska">Gdy się wpisze wyraz „spółdzielnia”, program podaje wszystkie spółdzielnie. Ponadto chciałam zwrócić uwagę, że Krajowy Rejestr Sądowy publikuje wszystkie wpisy w monitorach gospodarczych. Pozostaje kwestia ich prenumeraty. Na początku niezbędny jest zakup programu, który wybierze wszystkie spółdzielnie, a później prenumerata monitora, w którym są publikowane wszystkie zmiany dotyczące wszystkich podmiotów gospodarczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy pani profesor popiera stanowisko rządu w sprawie skreślenia art. 178?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MałgorzataWrzołekRomańczuk">W takim razie należałoby skreślić art. 178 i nie wprowadzać żadnego przepisu stale regulującego tę materię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Chciałbym powiedzieć krótką anegdotę, potwierdzającą to, o czym panie mówiły. Szukałem w Internecie mojej bardzo małej spółdzielni. Jedynym odnośnikiem była informacja z Krajowego Rejestru Sądowego o członkach zarządu, członkach rady nadzorczej, o numerze rejestru. Był to ewidentnie jakiś fragment Krajowego Rejestru Sądowego. W ten sposób pewnie można znaleźć każdą spółdzielnię. To nie jest obecnie żaden problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy mamy jasność w sprawie? Nie mamy kworum, więc nie możemy przegłosować. Przechodzimy do art. 44. Tam uzupełniliśmy zdanie drugie. Była poprawka posła Edmunda Borawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EdmundBorawski">Musiałbym ją odszukać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dyskutowaliśmy już na ten temat. Stanowisko profesora było za utrzymaniem dotychczasowego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#EdmundBorawski">Moja poprawka zmierzała do doprecyzowania spraw porządkowych w funkcjonowaniu spółdzielni. Propozycja polega na tym, że w art. 44 par. 1 dodajemy drugie zdanie w brzmieniu: „Nadwyżka bilansowa przeznaczona na rozwój spółdzielni nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych”. Intencją jest gromadzenie jak największych środków własnych, żeby fundusz zasobowy w firmie systematycznie się powiększał, bo jest przepis, że minimum 5 procent z wypracowanego zysku powinno być przeznaczone na wzrost funduszu zasobowego. Jeżeli spółdzielnia decyduje się na przekazywanie większych kwot, to chodzi o to, by nie były one opodatkowywane podatkiem dochodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nasza generalna uwaga, którą już wielokrotnie wypowiadaliśmy, jest taka, że spółdzielnie na całym świecie korzystają z pewnej uprzywilejowanej pozycji w zakresie prawa podatkowego. Na to mamy dokumenty. Z „białej księgi” o przedsiębiorstwach spółdzielczych wynikają dość oczywiste wnioski w tym zakresie. Zupełnie inną sprawą jest, w jaki sposób legislacyjnie te zmiany zostaną wprowadzone. Ze względu na czystość procesu legislacyjnego opowiadamy się przeciwko wprowadzaniu przepisów podatkowych w ustawie - Prawo spółdzielcze. Jeżeli są takie propozycje, jak ta, którą pan poseł przed chwilą przedstawił, to one powinny dotyczyć nowelizacji właściwych ustaw podatkowych, a nie na wprowadzaniu norm merytorycznych z zakresu prawa podatkowego do Prawa spółdzielczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po tym wyjaśnieniu chciałam zapytać: czy poseł Edmund Borawski podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#EdmundBorawski">Przemyślę to i jutro odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wobec tego proszę o dopilnowanie jutro tej kwestii. Przechodzimy do przegłosowania wniosku w sprawie skreślenia art. 178. Kto jest za skreśleniem art. 178? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku głosów przeciw i braku wstrzymujących się, skreśliła art. 178. Powracamy do art. 172 i 173, bo zostały one odłożone. Art. 172 dotyczy spółdzielni socjalnych. Czy mamy już jasność w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WojciechPaluch">W tej chwili trwa posiedzenie i jest procedowany projekt ustawy o spółdzielniach socjalnych. Wydaje mi się, że jutro też będzie trwało posiedzenie i posłowie będą dążyli do zakończenia prac nad tym projektem. W tym momencie art. 172 należy odłożyć, żeby nie było dualizmu postępowania. W tej chwili dwoma ścieżkami legislacyjnymi toczą się prace. Wydaje mi się, że nasz projekt będzie rozpatrywany w pierwszej kolejności. Projekt ustawy o spółdzielniach socjalnych będzie musiał po prostu brać pod uwagę wszelkie rozstrzygnięcia, które będą zawarte w Prawie spółdzielczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zatem odkładamy art. 172. Wiele przepisów w tej ustawie odkładamy, ponieważ trwają prace w innych komisjach i podkomisjach. To też opóźnia naszą pracę. Powróćmy do art. 173. Przypominam, że par. 2 został skreślony, pozostawiliśmy do rozstrzygnięcia par. 1. Mamy propozycję brzmienia tego paragrafu: „Osoby, którym Krajowa Rada Spółdzielcza nadała przed dniem wejścia w życie ustawy uprawnienia do wykonywania czynności lustracyjnej są lustratorami w rozumieniu niniejszej ustawy”. Dyskusja już się odbyła. Proszę o stanowisko prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Czy są jakieś zastrzeżenia do tego przepisu? Opowiadamy się za przepisem w przedstawionym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W gruncie rzeczy treść jest taka sama, z tym że stylistycznie trochę lepiej sformułowana jest poprawka. Odczytam ją raz jeszcze: „Osoby, którym Krajowa Rada Spółdzielcza nadała przed dniem wejścia w życie ustawy uprawnienia do wykonywania czynności lustracyjnej są lustratorami w rozumieniu niniejszej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest prawidłowo sformułowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kto jest za takim brzmieniem przepisu art. 173 par. 1? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła par. 1 w art. 173 w przytoczonym brzmieniu. Do którego przepisu możemy jeszcze wrócić? Pytam Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WojciechPaluch">Każdy, który pozostał, może wzbudzać pewne kontrowersje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dyskutowaliśmy bardzo długo na temat tego, ile powinno być spółdzielni, żeby można było utworzyć związek rewizyjny. W projekcie była liczba 50, my proponowaliśmy 10, 15, ale stanęło na 20. Nie mogliśmy tego rozstrzygnąć, ponieważ nie było kworum. Jest w dziale I „Związki spółdzielcze” art. 141 par. 2, który brzmi: „Liczba spółdzielni zakładających związek spółdzielczy oraz zrzeszonych w związku nie może być mniejsza niż 50”. Tak brzmiała propozycja wyjściowa. Była propozycja zmniejszenia tej liczby do 10, potem podnieśliśmy do 20. Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#EdmundBorawski">Trzeba brać pod uwagę zmiany, które zachodzą w spółdzielczości i w różnych branżach. Część tych branż musi przejść normalną koncentrację tak produkcji, jak i przetwórstwa. Patrząc na przykład na spółdzielczość mleczarską myślę, że jak za 5 lat w naszym kraju będzie łącznie 20 podmiotów przetwarzających mleko, to będzie bardzo dużo. Tak jest budowana struktura mleczarska w świecie. W związku z tym wydaje mi się, że minimum 10 podmiotów jest odpowiednią pozycją wyjściową. Jeżeli 10 podmiotów stać na utrzymanie związku rewizyjnego, to nie rozumiem, dlaczego im w tym przeszkadzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypominam dyskusję z tamtego posiedzenia, na którym sformułowano takie argumenty, że związek musi mieć możliwość utrzymania się, że 10 podmiotów to jest bardzo mała liczba. Wtedy skłanialiśmy się już prawie wszyscy do tego, żeby było to 20 podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#EdmundBorawski">Podkreśliłem, że jeżeli 10 spółdzielni będzie z grona dużych jednostek gospodarczych, to je na pewno będzie stać na utrzymanie związku. Nie będzie takiej sytuacji, że jest 100 podmiotów i 80 nie płaci składki na krajowy związek, jak to się dzieje obecnie. Patrząc przyszłościowo na zachodzące zmiany, myślę, że liczba 10 spółdzielni jest odpowiednia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę o stanowisko prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, bo wtedy było kategoryczne „nie” dla 10 spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JerzyPolaczek">Uważam, iż należy podtrzymać w tej sprawie propozycję zawartą w projekcie prezydenckim. Liczba spółdzielni nie mniejsza niż 50 nie powinna być oceniana tylko i wyłącznie przez pryzmat tego, ile jest zaangażowanych w taką czy inną branżę w spółdzielczości. Spółdzielni mleczarskich jest tyle, a spółdzielni pszczelarskich tyle. Mówimy o zadaniach ustawowych, które są nakładane na związki rewizyjne, tak aby nie była to czysta fikcja. Z drugiej strony chodzi o to, żeby z tego tytułu, iż jest niewielki związek rewizyjny, zrzeszający stosunkowo niewielką liczbę podmiotów spółdzielczych, nie było znacznego obciążenia dla spółdzielni z tytułu obowiązkowej składki. Konsekwencje mogą być różne, tak jak przedstawiciele rządu podpowiadają. Akurat w tej sprawie się z nimi zgadzam, że to może być również taki związek o charakterze bardziej towarzyskim, a nie merytorycznym. Towarzyski związek zawsze można realizować poza ustawą. Nie patrzmy na to poprzez pryzmat koleżeństwa i znajomości, tylko poprzez pryzmat tego, co w tej ustawie jest zapisane. Uważam, że propozycja pierwotna jest racjonalna i należy ją podtrzymać. Nie powinna ona wzbudzać zasadniczych problemów w realizacji zadań przez związki spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#SzczepanSkomra">Jeżeli mówimy o jakiś kontaktach towarzyskich, to myślę, że to nie jest złe. Uczestniczymy w międzynarodowych konferencjach spółdzielczych. To właśnie tam podkreśla się rodzinny charakter towarzyskiego wspierania się i solidarności spółdzielczej. Nie jest to pokazywane w ten sposób, że jesteśmy jednostkami gospodarczymi wzajemnie konkurującymi ze sobą i wzajemnie się zwalczającymi. Każdy może mieć różne podejrzenia. Jeżeli ktoś ma podejrzenia, że w spółdzielniach dokonywane są tylko przestępstwa i spółdzielnie są jakąś przykrywką, to taki pogląd ma też trochę podtekst polityczny. Wiadomo, że spółdzielnie różnie oceniamy. Ustawa na początku 1990 r. wniosła regulacje zmierzające do zlikwidowania związków spółdzielczych, żeby spółdzielnie upadły i nie prowadziły dalej swojej działalności. Wydaje mi się, że mamy tutaj przepis bardzo precyzyjny. Jego precyzja polega na tym, że jest stwierdzenie „co najmniej”, a jeżeli mamy chęci, to możemy mieć i 100, i 200 podmiotów. Jeżeli założyciele związku zgadzają się co do tego, że są w stanie utrzymać ekonomicznie ten związek i on będzie dobrze im służył, to dlaczego nie dajemy im takiej wolności spółdzielczej, tylko krępujemy przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam zapytać pana profesora. Jednym z argumentów był ten, że wiele dziś istniejących związków spółdzielczych z mocy tej ustawy by wypadło, bo - jak mówił na początku poseł Edmund Borawski - rozmaita jest specyfika w różnych branżach. W związku z tym 20 spółdzielni to taka wielkość, co do której prawie wszyscy się skłaniali, uznając, że jest optymalna. Nie mniejsza niż 20, więc proponuję wrócić do tego, bo pan profesor skłaniał się również do 20 podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie skłaniałem się. Minimum powinno być 50 spółdzielni. Zamierzeniem ustawodawcy było zlikwidowanie tych związków spółdzielczych, które zrzeszają mniej niż 50 spółdzielni. Albo dajemy im pewien czas na dostosowanie, a jeżeli nie są w stanie, to nie powinny funkcjonować. Związek to jest bardzo poważna instytucja, to nie jest organizacja towarzyska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Liczba 20 spółdzielni też jest duża, jak na niektóre branże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WojciechPaluch">Była propozycja 10 spółdzielni, ale widzę, że poprawka będzie oscylować w kierunku 20 podmiotów. W tym kontekście musimy też rozpatrywać art. 143 par. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przechodzimy do rozstrzygnięcia. Kto jest za tym, żeby w art. 141 par. 2 liczbę 50 zamienić na 20? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła ten wniosek. Przepis brzmi: „Liczba spółdzielni zakładających związek spółdzielczy oraz zrzeszonych w związku nie może być mniejsza niż 20”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłaszam wniosek mniejszości, zgodny z propozycją pierwotną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyPolaczek">Przypominam, iż konsekwencją przyjęcia takiego rozwiązania może być po prostu ukształtowanie praktyki, iż niektóre związki rewizyjne rzeczywiście będą stanowiły zamknięty krąg towarzyski, który będzie się wzajemnie lustrował. Nie mówię, że zawsze tak będzie się dziać. Przypominam, że w piątek jest rozpatrywany przez Sejm wniosek o cofnięcie immunitetu posłowi Aleksandrowi Szczygło. Inicjatorem wniosku był prezes spółdzielni „Pojezierze” w Olsztynie, który został aresztowany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To taki mały przyczynek do ewentualnych skutków dyskutowanych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WojciechPaluch">Został jeszcze art. 143 par 2. Chodziło o to, żeby ta liczba w jednym i drugim przypadku była identyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kto jest za ujednoliceniem tych liczb? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła ten wniosek. Dziękuję wszystkim za przybycie i zapraszam jutro na godzinę 9.30 do sali 106. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy - Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>