text_structure.xml 26.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AntoniKobielusz">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu przedstawiony. Obejmuje on wydanie opinii o kandydacie na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu, przyjęcie planu pracy Komisji na II półrocze 2003 r. i sprawy bieżące. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego, którym jest wydanie opinii Komisji o kandydacie na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu. Proszę pana ministra Sławomira Dąbrowę o przedstawienie kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SławomirDąbrowa">Mam przyjemność i zaszczyt przedstawić państwu kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu. Choć jest to zbieg okoliczności, to kandydata znam bardzo dobrze, gdyż pracuje w podlegającym mi departamencie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Pan Tomasz Leszek Wasilewski jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W 1970 r. otrzymał stopień magistra międzynarodowego prawa publicznego. Studiując w Warszawie miał trzyletnią przerwę, podczas której odbył studia na Universite Libre de Bruxelles ze specjalnością nauki polityczne i dyplomatyczne. Następnie kilkanaście lat pracował w dyplomatycznym pionie gospodarczym. Na swej pierwszej placówce dyplomatycznej w Brukseli był attache ekonomicznym. Od 1989 r. był I sekretarzem, a później radcą w przedstawicielstwie RP przy Wspólnotach Europejskich w Brukseli. Po powrocie w 1991 r. pracował w departamencie prawnym Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, a w latach 1993–1997 był dyrektorem tego departamentu. Następnie przeszedł do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w którym został dyrektorem departamentu prawno-traktatowego. Od 1998 r. do 2000 r. pełnił funkcję radcy-ministra pełnomocnego w ambasadzie RP w Pretorii. Bardzo często w praktyce to on kierował tą placówką. Zadanie to spełnił bardzo dobrze. Po powrocie z Pretorii do dzisiaj pracuje w departamencie prawno-traktatowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie jest oczywiście przypadkiem, że minister spraw zagranicznych skierował właśnie pana Tomasza Wasilewskiego do pracy na placówce w Paryżu. W stolicy Francji najczęstszymi są bowiem sprawy o charakterze prawno-konsularnym. Z przyjemnością przedstawiam państwu pana Tomasza Leszka Wasilewskiego, prosząc jednocześnie o udzielenie mu rekomendacji na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AntoniKobielusz">Proszę kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu pana Tomasza Leszka Wasilewskiego o zaprezentowanie swej koncepcji pracy na placówce. Komisja otrzymała stosowne materiały, dlatego prosimy jedynie o komentarz do nich. Prosimy również o odniesienie się do zjawisk zachodzących wśród Polonii we Francji. Zmienia się struktura Polonii francuskiej. Umierają znakomite postaci kultury polskiej, zmieniają się miejsca osiedlania Polaków, to rodzi nowe problemy i wyzwania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszLeszekWasilewski">Dziękuję panu ministrowi Sławomirowi Dąbrowie za przedstawienie mojej osoby. Postaram się w skrócie opisać swoją wizję pracy na placówce. Jest to konsulat duży, zatrudniający 23 osoby. Pracę podzieliłbym na trzy odcinki. Pierwszym z nich jest praca bieżąca, czyli prawno - konsularna jest to codzienne obciążenie bowiem rocznie na jednego konsula przypada około 2000 spraw. Rośnie liczba interesantów. Są to sprawy wymierne ilościowo, choć coraz częściej o bardziej złożonym charakterze, który wymaga pracowników o bardzo wysokich kwalifikacjach. W Konsulacie Generalnym w Paryżu pracuje sześciu prawników znakomicie znających język i realia francuskie. Drugim rodzajem prac podejmowanych przez placówkę są sprawy, obejmujące pomoc konsularną. Taka działalność jest niezbędna, kiedy różne wypadki losowe wymagają natychmiastowej, sprawnej i rozsądnej reakcji konsula generalnego. Istnieje konieczność udzielenia porady, opieki i wykazania gotowości pomocy rodakom, będącym w potrzebie. Są to sprawy trudno wymierne, gdyż większość z nich nie jest nawet rejestrowana. W okręgu konsularnym, którego siedzibą jest Paryż liczbę osób polskiego pochodzenia szacuje się na 90 tysięcy. Jednak Polaków przyjeżdżających tam rocznie jest około 400 tysięcy. Są to bardzo znaczące ilości, wymagające dużych nakładów pracy ze strony pracowników konsulatu. Do trzeciego typu zainteresowań Konsula Generalnego RP w Paryżu należą sprawy obejmujące kontakty z Polonią, podtrzymywanie polskości i współpracę z różnymi organizacjami. Ten konsulat jest dosyć szczególny. Jest jednym z najstarszych konsulatów polskich. Korzenie Polonii we Francji sięgają czasów Wielkiej Emigracji. Działa wiele instytucji o bardzo dużym znaczeniu dla naszych rodaków. Nie wszystkie z nich upadają. Umierają ludzie, ale założone przez nich instytucje trwają i trwać będą. O to również musi troszczyć się Konsul Generalny RP w Paryżu. W najbliższym czasie, na wrzesień planowany jest Narodowy Kongres Polonii i Stowarzyszeń Francusko-Polskich we Francji. Istnieje duża szansa, że po przyjęciu w zeszłym roku deklaracji przez ten Kongres, uda się na tegorocznym spotkaniu ustalić i przyjąć statut tej organizacji. Pozwoli to na powstanie bardzo istotnej, jednolitej struktury reprezentującej wszystkie organizacje polskie i polonijne na terenie Francji. Konsulat wspiera te prace Kongresu. Bardzo długo można mówić o poszczególnych instytucjach działających na terenie Francji, na przykład o Instytucie Polskim lub Bibliotece Polskiej. Można mówić o działającej od 1836 r. Polskiej Misji Katolickiej, której zasługi są nie do przecenienia. Istnieje również Forum Dialogu Ojców Palotynów, udzielających bezpłatnego schronienia Polakom znajdującym się w potrzebie. Nie wiem jak szerokiej wypowiedzi oczekujecie państwo ode mnie, gdyż jeszcze bardzo długo można mówić o innych organizacjach i różnych aspektach pracy urzędu na przyszłość. Należy wziąć pod uwagę także to, że funkcje konsulów będą ulegały zmianom. Jest to związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Zmiany te w mniejszym stopniu dotkną konsulaty wewnątrz struktur krajów członkowskich, ponieważ dojdzie do zmniejszenia obciążeń w sprawach paszportowych lub obywatelskich. Jednak powstaną dodatkowe wyzwania związane z przyjęciem układu z Schengen. Sprawy opieki nad obywatelami krajów Unii Europejskiej będą nie tylko prawem, ale i obowiązkiem misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych krajów członkowskich na zewnątrz UE. Te struktury są dopiero tworzone. Polska się do nich przystosowuje. Uważam, że przedstawione przeze mnie kwestie są zasadniczymi problemami, które stoją w najbliższym czasie przed Konsulatem Generalnym RP w Paryżu. Z przyjemnością odniosę się do bardziej szczegółowych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AntoniKobielusz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zadać pytania kandydatowi na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu panu Tomaszowi Leszkowi Wasilewskiemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BenedyktSuchecki">W swym wystąpieniu pan Tomasz Leszek Wasilewski powiedział, że w rejonie działania konsulatu generalnego jest około 90 tys. osób przyznających się do swej polskości. Po referendum potwierdzającym chęć akcesji ze strukturami europejskimi poparcie dla integracji Polski z Unią Europejską we Francji znacznie spadło. Spowodowane jest to głównie przyjęciem określonych warunków dla polskich rolników. Jaką rolę w tej kwestii może odegrać Konsul Generalny RP w Paryżu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaJankowska">Interesuje mnie sprawa środków finansowych dla Biblioteki Polskiej w Paryżu. Jest to znaczący ośrodek udostępniania poloników, gromadzenia dużych księgozbiorów i prowadzenia żywych kontaktów z Polonią. Czy są to środki wystarczające? Czy w pełni zabezpieczają potrzeby tej instytucji? Dlaczego do tej pory nie powstał we Francji polonijny program telewizyjny? Dlaczego tylko przez jedną godzinę dziennie jest nadawany program po polsku w ramach Radio France International? Jakie można podjąć działania, aby poprawić tę sytuację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AntoniKobielusz">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Proszę kandydata na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu pana Tomasza Leszka Wasilewskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TomaszLeszekWasilewski">Jeśli chodzi o kwestię aktualnych nastrojów społecznych w związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej, to mogę jedynie powiedzieć, że organizacje rolnicze często lepiej i szybciej dochodzą do porozumienia między sobą niż wynikałoby to z chwilowych odczuć politycznych. Czasem pewne oceny i odczucia ulegają wahaniom. Należy jednak pamiętać, że Francja jest biorcą netto pomocy z funduszy unijnych i w największym stopniu korzysta z reżimów wspólnej polityki rolnej. Ten reżim oczywiście ulega modyfikacjom. Także rolnictwo polskie zmienia się. Informowanie o tych zmianach jest ustawowym obowiązkiem konsula. Są to procesy długofalowe. Nie należy przesądzać o chwilowych zmianach nastrojów wywołanych decyzjami politycznymi. Z historii wiemy, że w relacjach polsko - francuskich bywały momenty lepsze i gorsze. Jestem optymistą i jestem przekonany, że stosunki te będą ulegały poprawie. Sytuacja Biblioteki Polskiej jest mi znana. Środków finansowych jest jak zwykle za mało. Remont tej instytucji trwał trzy lata i tylko dzięki uprzejmości innych placówek polskich w Paryżu Biblioteka Polska mogła kontynuować swą działalność. Konsulat stara się pomagać i nadal będzie wspierał różne inicjatywy zmierzające do podtrzymywania polskości. Dotyczy to zarówno Biblioteki Polskiej jak i Encyklopedii Polaków na Świecie. Sprawa działania mediów w rejonie objętym działaniem konsulatu jest dosyć skomplikowana. Ukazuje się tylko jeden tygodnik katolicki. Jest to jedyna pozycja pisana na tym obszarze. Jednogodzinne nadawanie audycji po polsku w godzinach wieczornych na falach ultrakrótkich wynika z popytu jaki istnieje na taki rodzaj przekazów. Przez ostatnie 15 lat podejmowano szereg inicjatyw, mających na celu wydawanie czasopism polskojęzycznych. Jednak wszystkie z nich kończyły się niepowodzeniem. Oczywiście w zasięgu odbioru satelitarnego odbierana jest Telewizja POLONIA. Prawdopodobnie przyczyną takiej sytuacji jest to, że znacząco poprawiła się szybkość kolportażu prasy krajowej. Duże znaczenie ma także uzyskiwanie informacji o kraju przez Internet. To wszystko powoduje zmniejszenie zainteresowania wydawnictwami lokalnymi. Nie mogę się wypowiedzieć na ten temat bardziej szczegółowo. Sytuacja wymaga zbadania na miejscu. Jeżeli chodzi o liczbę osób przyznających się do polskiego pochodzenia, to szacuje się, że jest około 780–800 tys. Polaków mieszkających we Francji. To są jedynie szacunki, gdyż Francja w swym systemie konstytucyjnym nie uznaje istnienia mniejszości narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AntoniKobielusz">Czy są jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę. Przechodzimy do części zamkniętej posiedzenia Komisji. Proszę dziennikarzy o opuszczenie sali. Czy są pytania? Może ktoś z państwa chciałby uzyskać jakieś dodatkowe informacje? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AntoniKobielusz">Proszę zaprosić do nas pana Tomasza Leszka Wasilewskiego. Chciałem uprzejmie poinformować, że Komisja Łączności z Polakami za Granicą zgodnie z wnioskiem z dnia 5 czerwca 2003 r. na 32 posiedzeniu w dniu dzisiejszym po rozmowie z panem Tomaszem Leszkiem Wasilewskim, aspirującym na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu wyraziła pozytywną opinię odnośnie do pańskiej kandydatury na stanowisko Konsula Generalnego RP w Paryżu. W imieniu członków Komisji gratuluję panu. Mam nadzieję, że podczas pobytu w kraju będzie mógł pan podzielić się swymi opiniami z Komisją. Polonia francuska jest bardzo ciekawa. Oni sami mówią, że runęły już wszystkie historyczne bastiony Polonii. Uważam, że będzie bardzo wiele tematów do dyskusji. Zamykam pierwszy punkt porządku dziennego. Obecnie przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, którym jest omówienie planu pracy Komisji na II półrocze 2003 r. Zanim jednak przejdziemy do tego punktu proponuję wcześniej omówić sprawy bieżące. Czy są jeszcze pytania do pana ministra Sławomira Dąbrowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JoannaSenyszyn">Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych nadal będzie prowadziło politykę zmieniania ambasadorów wraz z upływem ich kadencji? Czy może w momencie, gdy okażą się, delikatnie mówiąc, niezbyt udolni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SławomirDąbrowa">Jestem bardzo zadowolony, że takie pytanie zostało postawione. Jest to sprawa wywołująca wiele komentarzy ze strony mediów i polityków. Te komentarze nie zawsze są oparte na faktach. Po pierwsze, w żadnej ustawie lub innym przepisie prawnym nie ma określonego czasookresu pracy na stanowisku ambasadora. W wewnętrznych regulacjach Ministerstwa Spraw Zagranicznych określono jedynie czas pracy wszystkich pracowników placówek z wyłączeniem ambasadorów. W przypadku ambasadora w praktyce stosuje się czteroletni okres pobytu na placówce. Nie jest to oczywiście określeniem ścisłym, gdyż faktycznie takie gwarancje nie istnieją. Uważam, że sami ambasadorowie mają prawo mieć poczucie, że jeżeli zostaną odwołani wcześniej, to w jakimś wyjątkowym przypadku. W ostatnich latach, na skutek różnych przyczyn, czteroletni okres pobytu na placówce przedłużono do lat pięciu. Przez ostatnie dwa lata działała bardzo duża grupa ambasadorów, którzy sprawowali swe funkcje przez pięć lat. Automatycznie, po pewnym czasie osoby odwoływane po czterech latach traktowały to, jako coś dziwnego. Dlatego obecnie czas pracy ambasadora trwa cztery lub pięć lat. Jeżeli minister podjął decyzję o odwołaniu danego ambasadora po czterech latach, bo znalazł na jego miejsce dobrego kandydata, to przez media bardzo często jest to odbierane jako akt wyłącznie polityczny. Jest niewiele przypadków, w których inny czynnik niż tylko upływ czasu wpływał na zmianę kierownika placówki zagranicznej. Czasem przedłuża się okres sprawowania funkcji przez danego ambasadora wyłącznie dlatego, że nie można znaleźć dobrego kandydata na jego miejsce. W takim działaniu nie dostrzegam żadnych względów natury politycznej. Oczywiście życie ma nie tylko jasne, ale też i ciemne strony, dlatego zdarzają się sytuacje, które nie powinny się zdarzyć. Jednak są to sytuacje natury obyczajowej. Z tego powodu również odwołano kilku ambasadorów. Są także przypadki, że ktoś w sposób bardzo wyraźny nie sprawdza się na powierzonym mu stanowisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JoannaSenyszyn">Moje pytanie zmierzało w kierunku stwierdzenia, że jest za mało odwołań ambasadorów, którzy się nie sprawdzili. Stanowisko ambasadora jest stanowiskiem politycznym i tak naprawdę odwoływanie osób z powodów politycznych nie byłoby niczym dziwnym. Ambasadorowie muszą cieszyć się zaufaniem rządu. Nie trzeba powtarzać, że ambasadorowie odwoływani są z powodu upływu czasu, bo to jest właśnie błąd. Powinni być odwoływani znacznie wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SławomirDąbrowa">W ten sam sposób zrozumiałem pytanie pani posłanki Joanny Senyszyn. Tylko może w niezbyt jasny sposób starałem się wskazać, że nasze myślenie nie idzie w tym samym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JoannaSenyszyn">A ja właśnie chciałam wskazać, że to bardzo niedobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AntoniKobielusz">Proszę respektować fakt, że to ja prowadzę posiedzenie Komisji. Nie można prowadzić rozmów, jak na spotkaniu towarzyskim. Kto ma jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyMüller">Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych interweniuje w przypadkach, gdy ambasada odmawia wydania wizy? Czy jest już wyznaczona data wprowadzenia wiz dla obywateli amerykańskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SławomirDąbrowa">Rozumiem, że pan poseł Jerzy Müller pytał o przypadki, w których polska placówka odmawia wydania wizy cudzoziemcowi. Nie możemy bowiem badać powodów nieprzyznania wiz naszym rodakom przez inne państwa. Jest to suwerenna decyzja każdego państwa. Większość państw w ogóle nie podaje powodu niewydania wizy. Jeżeli Polak ubiega się o wizę i jej nie otrzyma, to strona polska nie ma prawa interweniować lub pytać o przyczyny takiego działania. Inna jest natomiast sytuacja, w której polska placówka nie wyda cudzoziemcowi wizy. Jeżeli cudzoziemiec zgłasza zastrzeżenia do wydanej decyzji, to wówczas Ministerstwo Spraw Zagranicznych może interweniować w stosunku do swoich organów. Zdarzają się przypadki zmiany decyzji i przyznania wiz cudzoziemcowi. Jeżeli chodzi o drugie pytanie pana posła Jerzego Müllera, to miałem już okazję odpowiadać na nie w innej komisji sejmowej. Rozmowy są prowadzone. Istnieją naciski ze strony polskiej, także naciski ze strony Sejmu. Nie jestem optymistą w sprawie zniesienia wiz przez Stany Zjednoczone Ameryki. Cała amerykańska polityka idzie w kierunku zaostrzania warunków przyznawania wiz. Nasze dobre stosunki z USA, udział Polski w interwencji w Iraku i związane z tym nasze postulaty polepszenia warunków wizowych dla Polaków zderzają się z generalną tendencją USA ograniczania wydawania wiz. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wciąż prowadzi rozmowy ze stroną amerykańską. Udało się osiągnąć rezultat lepszego traktowania Polaków przebywających w USA. Obecnie, w okresie letnim jest znacznie więcej wyjazdów do USA i życie zweryfikuje, jak będzie przebiegał proces wydawania wiz naszym rodakom. Uważam jednak, że nastąpiła znaczna poprawa w sposobie traktowania Polaków w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Zmniejszenie opłat wizowych będzie trudne, gdyż USA rozbudowuje system ochrony antyterrorystycznej i jej utrzymanie finansowanie jest właśnie z opłat wizowych. Amerykanie rozważają możliwość uchylenia wiz w momencie, gdy liczba odmów przyznania wiz w innych krajach wynosi 3% a w Polsce 30% przez palcówki amerykańskie. Kolejna runda rozmów konsularnych poświęconych wyłącznie tym sprawom odbędzie się tuż po wakacjach, tym razem będzie miała miejsce w Waszyngtonie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JoannaSenyszyn">Pan minister Sławomir Dąbrowa nie odpowiedział na pytanie, kiedy Polska wprowadzi wizy dla obywateli amerykańskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SławomirDąbrowa">Takie rozwiązanie nie jest rozważane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JoannaSenyszyn">Z jakich powodów ta kwestia nie jest rozważana? Przecież na ogół w takich sytuacjach obowiązuje wzajemność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SławomirDąbrowa">Ta wzajemność nie jest obowiązkowa, lecz fakultatywna. Ze strony formalnoprawnej wszelkie możliwości są dostępne do zastosowania przez stronę polską. Można wprowadzić wizy do wszystkich państw. Jest to decyzja o charakterze wyłącznie politycznym. Jednak nie można na tę kwestię patrzeć wyłącznie w kontekście wzajemności. Bardzo istotna jest też sprawa kontaktów handlowych, przyjazdu biznesmenów, inwestycji. Wizy nie ułatwiają kontaktów między państwami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyMüller">Nie chciałbym dalej drążyć tego tematu, gdyż w pełni zrozumiałem wypowiedź pana ministra Sławomira Dąbrowy. Uważam jednak, że istnieje potrzeba, być może na podstawie umów międzynarodowych, interweniowania w przypadku odmowy przyznania wizy Polakowi przez przedstawicielstwa obcego państwa. Rząd polski powinien zajmować się takimi przypadkami w systemie umów międzynarodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AntoniKobielusz">Rozumiem, że jest to postulat pana posła Jerzego Müllera. Jednak tą dyskusją wyczerpaliśmy trzeci punkt porządku dziennego, czyli sprawy bieżące. Dziękuję podsekretarzowi stanu panu Sławomirowi Dąbrowie. Obecnie przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad, którym jest omówienie i przyjęcie planu pracy Komisji na II półrocze 2003 r. Konstrukcja planu pracy jest standardowa. Część zagadnień niezrealizowanych w I półroczu 2003 r. przeniesiono na II półrocze. Pewne punkty zawarte w planie pracy Komisji wynikają z określonego cyklu działalności różnych organizacji, na przykład w listopadzie planujemy dokonać podsumowania polonijnej akcji letniej w 2003 r. Komisja pragnie przyjrzeć się również w jaki sposób takie znakomite organizacje jak ZHP realizują swoją działalność w ramach swoich struktur wśród Polonii. Zaplanowaliśmy także zapoznanie się Komisji w listopadzie z działalnością „Domu Polonii” w Pułtusku. Będzie to posiedzenie wyjazdowe. Komisja interesuje się także sytuacją Polaków w okręgu kaliningradzkim. Na październik planowany jest wyjazd trzyosobowej delegacji poselskiej do obwodu kaliningradzkiego. Planowane jest odbycie, długo odkładanej, wizyty w Niemczech. Jej celem jest zbadanie sytuacji Polaków a także polskich miejsc pamięci narodowej w Niemczech. W planie pracy Komisji ujęte zostały również zadania wynikające z poselskiego obowiązku. Jest to związane z kompetencjami powierzonymi Komisji. Należy odnieść się do kwestii budżetowej. Czy są uwagi do zaproponowanego planu pracy Komisji na II półrocze 2003 r.? Proszę o formułowanie swych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaJankowska">Chciałabym wyrazić zadowolenie, że pewne dotychczas niezrealizowane punkty zostały uwzględnione w planie pracy Komisji na II półrocze 2003 r. Cieszę się, że prezydium Komisji uwzględniło kierowane do niego sugestie w tej kwestii. Do planu pracy komisji na II półrocze 2003 r. zgłaszam dodatkowo punkt obejmujący zbadanie aktualnego stanu polskich nekropolii i miejsc pamięci narodowej na Wschodzie. Dobrze znana jest sytuacja tych miejsc. Wciąż brakuje środków finansowych na ich zabezpieczenie. Należy zorientować się czy ta sytuacja uległa poprawie? Chciałabym wyrazić ogromne zadowolenie z faktu zamieszczenia w planie pracy Komisji punktu dotyczącego działalności polonijnej polskich organizacji młodzieżowych takich jak ZHP i ZHR. Wiadomo, że młodzież polska prowadzi bardzo szeroką działalność pomocy dzieciom polskim na całym świecie. Uważam, że ta działalność nie była dotychczas doceniana przez Komisję. Być może jestem wyrazicielką dość krytycznego głosu, ale do tej pory Komisja nie zajmowała się tymi sprawami. To środowisko wielokrotnie apelowało do Komisji o pomoc i wsparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AntoniKobielusz">Uważam, że Komisja chętnie zajmie się kwestią zaproponowaną przez panią posłankę Elżbietę Jankowską. W tej chwili na Wschodzie bardzo dużo się dzieje, głównie w stosunkach polsko-ukraińskich. Czy pani poseł Elżbieta Jankowska proponuje jakiś konkretny termin na podjęcie tej sprawy? Czy ma to wynikać z możliwości Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaJankowska">Należy przeliczyć liczbę posiedzeń Komisji i wyznaczyć odpowiedni termin tak, aby nie kolidował z innym punktami planu pracy. Jeżeli mogę zaproponować jakiś miesiąc, to uważam, że najlepszy będzie wrzesień lub październik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AntoniKobielusz">We wrześniu możemy nie zdążyć z realizacją tego punktu planu pracy. Dlatego uważam, że lepszy jest październik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ElżbietaJankowska">W takim razie zgadzam się na miesiąc październik albo na przełom października i listopada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AntoniKobielusz">Ustalmy zatem termin realizacji punktu zaproponowanego przez panią posłankę Elżbietę Jankowską na przełom października i listopada. Czy są jeszcze jakieś propozycje do planu pracy Komisji na II półrocze 2003 r.? Przechodzimy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła plan pracy Komisji na II półrocze 2003 r. z dodatkowym punktem zaproponowanym przez panią posłankę Elżbietę Jankowską. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła plan pracy Komisji na II półrocze 2003 r. z dodatkowym punktem zaproponowanym przez panią posłankę Elżbietę Jankowską. Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>