text_structure.xml 36.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardHayn">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Edukacji z porządkiem dziennym dwupunktowym, który został państwu dostarczony na piśmie. Zanim przywitam oficjalnie naszych gości, mam pytanie do państwa posłów, czy jest zgoda na przyjęcie tego porządku obrad, czy też są jakieś uwagi. Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że przyjęliśmy porządek obrad. Gościmy dzisiaj osoby, które pełnią poważne, odpowiedzialne funkcje. Pozwolą państwo, że przywitam wszystkich reprezentujących Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wraz z panią minister Anną Radziwiłł. Informuję, że są obecni przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli - jest pan wiceprezes Zbigniew Wesołowski i pan dyrektor Grzegorz Buczyński. Witam wszystkich państwa, łącznie z osobami towarzyszącymi. Polską Akademię Nauk reprezentuje wiceprezes PAN, pan profesor Emil Nalborczyk. Witam również panią Angelinę Sarotę - dyrektora Departamentu Prawnego Ministerstwa Nauki i Informatyzacji. Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Pierwszy punkt to rozpatrzenie wniosku o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat nr 5 w sprawie stanu przygotowań do egzaminu maturalnego w roku szkolnym 2004/2005. Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu przeprowadziliśmy na ten temat dyskusję. Padł wniosek ze strony pana przewodniczącego Jarosława Zielińskiego o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat nr 5. Przypomnę, że dezyderat kierowany był do premiera, odpowiedź podpisał pan minister. Przed samym głosowaniem pani minister prosiła jeszcze o możliwość zabrania głosu. Dyskusji już nie będziemy prowadzić, ale udzielę głosu przedstawicielom MENiS, a następnie przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaRadziwiłł">Nie byłam obecna na poprzednim posiedzeniu Komisji, dlatego, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, chciałabym poprosić panią dyrektor Annę Zawiszę, która wspólnie z panem ministrem Tadeuszem Szulcem omawiała stanowisko rządu, o przypomnienie podstawowych spraw, które są pewnego rodzaju aneksem do odpowiedzi udzielonej na piśmie przez pana ministra Mirosława Sawickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaZawisza">Uważam, że nie ma sensu przypominanie przebiegu dyskusji, która, jak sądzę, przynajmniej mnie, głęboko utkwiła w pamięci. Po pierwsze, pan minister Mirosław Sawicki odpowiadał z upoważnienia pana premiera. Nie zostało to wyraźnie zaznaczone na piśmie, za co przepraszam. Po drugie, nie da się wszystkiego zawrzeć w informacji pisanej, z różnych powodów, także dlatego, że byłby to materiał nadzwyczajnie obszerny, trudny do przeczytania. Bardzo proszę, abyście państwo posłowie byli uprzejmi przy podejmowaniu decyzji o tym, czy informacja ta przynajmniej w jakimś stopniu zadowala państwa, zechcieli wziąć pod uwagę nie tylko to, co zostało napisane, ale także to, o czym mówił pan minister Tadeusz Szulc oraz to, co ja próbowałam państwu powiedzieć na temat tego, co uczyniliśmy, aby matury odbyły się w sposób jak najlepszy i jak najbardziej przyjazny dla młodych ludzi. Bardzo o to proszę. Chcę również powiedzieć, że mija dzisiaj trzeci dzień ustnych egzaminów dojrzałości. Nie wzbudziły one niepokoju ani u młodzieży, ani w szkołach, ani u nas - nie mieliśmy ani jednego zgłoszenia poważniejszych kłopotów i nieprawidłowości. Informuję państwa o tym z przyjemnością, ponieważ jest to zupełnie nowa forma egzaminu i wielu maturzystów zgłaszało problemy i obawy z nią związane. Jeszcze raz bardzo proszę wziąć moją prośbę pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardHayn">Przypomnę, że został zgłoszony wniosek o odrzucenie odpowiedzi. Szerzej nie będziemy już tego omawiać. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez pana przewodniczącego Jarosława Zielińskiego, aby odrzucić odpowiedź na dezyderat nr 5? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 6 głosach przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła przyjąć wniosek o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat nr 5. W związku z tym przygotujemy oczywiście stosowne wystąpienie, tylko musimy jeszcze zdecydować o formie. Zwrócę się do pana przewodniczącego Jarosława Zielińskiego i zapytam: jaka jest pańska sugestia w tym przedmiocie, jako że jest pan autorem tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JarosławZieliński">Złożyłem wniosek o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat, ponieważ ta odpowiedź nie przyniosła rozstrzygnięcia żadnego z problemów, które wyartykułowaliśmy w dezyderacie. I ta odpowiedź w moim przekonaniu, a podzieliła je większość Komisji, jest niezadowalająca. Nie formułuję w tej chwili innego wniosku, czy o nową odpowiedź, czy o cokolwiek innego. Nie szedłbym dalej w tym kierunku. Matury się zaczęły, pozostała wiara i nadzieja, że środowisko oświatowe, mimo że minister pewnych decyzji nie podjął, stanie na wysokości zadania i przeprowadzi te matury w sposób odpowiedzialny, i nie będzie źle. Wszyscy na to liczymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RyszardHayn">Ponieważ musimy powiadomić adresata dezyderatu o stanowisku Komisji, proponuję, aby sformułować stanowisko, że Komisja uznała odpowiedź za niezadowalającą i jednocześnie, w związku z tym, że egzaminy maturalne już trwają, pozostawia sprawę bez dalszych oczekiwań. Czy jest na to zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniStryjewski">Proponuję, aby powiedzieć, że po zakończeniu egzaminu maturalnego Komisja powróci do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardHayn">Niewątpliwie wrócimy do tematu, ale chodzi o odpowiedź na dezyderat, o czym dzisiaj decydujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AntoniStryjewski">Dezyderat skierowaliśmy do premiera, a premier nawet nie raczył odpowiedzieć i sprawy są nadal niejasne, w związku z tym rzutują na przebieg matur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardHayn">Czyli, krótko mówiąc, sprawy nadal budzą wątpliwości, ale czy oczekujemy na ponowną odpowiedź? Kończymy stwierdzeniem, że zwracamy się do pana premiera z informacją, że odpowiedź na dezyderat nie została przyjęta przez Komisję i jednocześnie oczekujemy ponownego odniesienia się do sprawy po zakończeniu całej procedury egzaminacyjnej. Czy jest sprzeciw wobec takiej konkluzji? Nie słyszę. Kończymy rozpatrywanie punktu pierwszego i przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad, czyli rozpatrzenia informacji NIK o realizacji wniosków pokontrolnych NIK, w tym wniosków dotyczących wydania aktów wykonawczych, w zakresie edukacji i nauki wraz z informacją Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Zgodnie z porządkiem referują: prezes NIK, minister edukacji, minister nauki oraz prezes PAN. Chcę poinformować członków Komisji, że odbyliśmy wcześniej, 17 lutego, posiedzenie prezydium Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży z udziałem ministra edukacji narodowej, ministra nauki i informatyzacji oraz Prezesa PAN, na którym pewne sprawy zostały omówione. Niemniej, było też uzgodnienie, że resorty dostaną jeszcze czas na to, żeby uzupełnić czy wyjaśnić pewne kwestie i dzisiaj przechodzimy do realizacji tego punktu naszego planu. Jako pierwszy zabierze głos prezes NIK, pan Zbigniew Wesołowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewWesołowski">Dziękuję Komisji za podjęcie tego typu współpracy z naczelnym organem kontroli. Jest to istotne wsparcie w naszych działaniach, bo nie wszystkie kontrole kończą się zawiadomieniem do prokuratury, nie wszystkie kończą się stwierdzeniem o naruszeniu dyscypliny budżetowej, a kończą się istotnymi wnioskami z prośbą o podjęcie takich czy innych działań. W związku z tym, ponieważ nie mamy innej egzekucji, bo tak jesteśmy skonstruowani - jak informowanie Komisji, Sejmu oraz adresatów, to bardzo dobrze, że dokonujemy takiego przeglądu wszystkich tych wniosków i do nich wracamy. Formułowaliśmy dziesiątki wniosków, kierując się wynikami i ustaleniami kontroli, i wskazywaliśmy, gdzie trzeba poprawić prawo, wzmocnić działania, czyli po prostu doprowadzić do właściwej realizacji zadań. Chcę powiedzieć bardzo ogólnie, gdyż szczegółowo jest to opisane w materiale, że współpraca z resortami, których wnioski dzisiaj są rozpatrywane, w naszej ocenie ogólnie jest dobra. Te resorty reagują, łącznie z PAN. Jeśli miałbym dodać, co NIK niepokoi, to niepokoi nas tempo wdrażanych wniosków i czasem zbyt formalne podejście, co za chwilę postaram się wykazać. MENiS przygotowało na dzisiejsze posiedzenie wyjątkowo dokładne rozliczenie wszystkich wniosków, zarówno wniosków de lege ferenda, jak i wniosków nie dotyczących spraw związanych z usprawnieniem prawa, a wynikających z podjęcia różnych działań. I to wszystko bardzo dobrze. W tej chwili to jest pewien dorobek. Jednak najczęstszym zwrotem, który w materiale MENiS się pojawia w stosunku do wniosków jest zwrot „wniosek w trakcie realizacji”. W tym materiale występuje on 35 razy. Zrealizowanych wniosków według nas jest 9–10. Oczywiście niektóre się zdezaktualizowały w związku z wprowadzoną zmianą prawa. Krótko mówiąc, prosimy o zwrócenie uwagi na te wnioski, przy których zapisano „wniosek w trakcie realizacji”, jak ta realizacja przebiega i czy można dokonać jakiegoś przyspieszenia, czy to w trybie nadzoru, czy współpracy. Jest to bowiem proporcja, która powinna ulec poprawie. Nie chcę tego problemu szczegółowo omawiać, bo zabrałoby to za dużo czasu. Ogólnie, wnioski są realizowane zarówno przez MENiS, jak i przez MNI. Nasze zastrzeżenie sprowadza się jedynie do przyspieszenia tempa realizacji. Jutro odbędzie się posiedzenie sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej, która zajmuje się tematem realizacji wniosków de lege ferenda. Prosiłem już osoby, które będą referować, aby pokazały przykłady właściwej współpracy, tej, jaka jest na linii Komisji, z którą współpracuje departament reprezentowany tutaj przez pana dyrektora Grzegorza Buczyńskiego i pana dyrektora Krzysztofa Kieresa. Bez względu na to, co postanowi Komisja ds. Kontroli Państwowej, jeśli chodzi o Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży ta współpraca jest już daleko posunięta. Dlatego z satysfakcją chcę podziękować prezydium Komisji za podjecie tego typu działań i jednocześnie prosić, żebyśmy do tej praktyki wracali raz lub dwa razy do roku. Takiej inwentaryzacji wniosków trzeba dokonywać, i to we współpracy z NIK. My państwu pokażemy, jak to wygląda, bo będziemy do tego wracać w kontrolach sprawdzających. I mogę obiecać wszystkim, do których te wnioski zostały skierowane, że już w najbliższym czasie do niektórych z nich wrócimy w trakcie kontroli sprawdzających, zarówno w MENiS, jak i MNI, i poinformujemy, czy te 35–36 wniosków „w trakcie realizacji” zmieniło swój status i przeszło na wnioski zrealizowane. Tyle z mojej strony. Gdyby były jakieś pytania, to panowie dyrektorowie są przygotowani do udzielania odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewWesołowski">A ja tyle chciałem powiedzieć tytułem wstępu, ponieważ wydaje mi się, że materiał bardzo dokładnie oddaje stan na dzień dzisiejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardHayn">Chcę poinformować wszystkich państwa, czy przypomnieć, że informacje w tym zakresie zostały przekazane przed kilkoma miesiącami, być może niektórzy z państwa zdążyli już zapomnieć. Niemniej, materiał analityczny był dokładnie przygotowany i myślę, że możemy dzisiaj merytorycznie o nim rozmawiać. Sądzę, że pierwsza zabierze głos pani minister z MENiS, i nie tylko z tego powodu, że najwięcej uwag było do tego resortu, ale dlatego, że to jest resort mający najwięcej do powiedzenia w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaRadziwiłł">Zupełnie szczerze zacznę również od wyrażenia pewnej wdzięczności, ponieważ kontrola NIK, tak naprawdę, jest przypomnieniem resortowi o najważniejszych sprawach, które ma realizować, a to jest zawsze pozytywne. Rzeczywiście, jak pan prezes Zbigniew Wesołowski i pan przewodniczący powiedzieli, nie czas teraz na omawianie tego, co jest zawarte w materiale napisanym i przedłożonym Komisji, natomiast faktycznie spora część wyjaśnień resortu znajduje się pod sformułowaniem „w trakcie realizacji”. Myślę, że te sprawy można podzielić na dwie grupy. Jedna typu: jeżeli jest wskazanie, żeby zwiększyć czy ulepszyć, czy zoptymalizować nadzór nad czymś, czy spowodować, żeby praca kuratorów była bardziej skierowana na przykład na dotrzymywanie obowiązku szkolnego, to oczywiście, że dopóki będzie istnieć edukacja, to będzie to w trakcie realizacji. Nie da się powiedzieć, że tego a tego dnia zakończyliśmy na ten temat działalność. Natomiast co do niektórych konkretnych spraw, to szczerze napisaliśmy, że nie załatwiliśmy ich do końca. Rozumiem, że pan przewodniczący ustalił, że sprawy legislacji będą później omawiane, czy już teraz mogę o nich mówić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardHayn">Można teraz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaRadziwiłł">Bo tu akurat jest więcej konkretów. W tym drugim materiale z dnia 8 marca przedstawiamy informację na temat niezrealizowanych upoważnień, czyli tego, co we wrześniu 2004 r. zostało uznane za akty wykonawcze zaległe. Pierwsza część jest poświęcona wymienieniu kolejnych rozporządzeń, które w okresie od 30 września 2004 r. do marca 2005 r. z tych zaległych aktów prawnych zostały wydane. Chcę od razu powiedzieć o punktach 11, 12 i 13. Publikacja punktu 11 jest wyznaczona na 27 kwietnia. Ukaże się wówczas w „Dzienniku Ustaw”. Podpisane to zostało 4 kwietnia. Chodzi o wczesne wspomaganie rozwoju dzieci. Punkty 12 i 13 wspólnie zostały opublikowane w numerze 52 „Dziennika Ustaw”. Jakie upoważnienia zostały niezrealizowane? Jest tylko jeden punkt. Jest to ustawa o szkolnictwie wyższym. W ustawie o szkolnictwie wyższym jest sprawa standardów nauczania dla poszczególnych kierunków studiów. Te standardy nauczania dla poszczególnych kierunków, poziomów itd. oczywiście nigdy nie będą do końca zrealizowane, jako że powstają nowe kierunki studiów, wobec czego jest potrzeba nowych standardów. To jest trochę analogiczne do kwestii podstaw programowych do poszczególnych zawodów przy ustawie o systemie oświaty. Oba upoważnienia dotyczą stale modernizujących się rozporządzeń. Z ustawy o systemie oświaty niezrealizowane są „Standardy kształcenia nauczycieli w kolegiach”. Co to znaczy, że one nie zostały napisane? To nie znaczy, że ich nie ma. Zostały sformułowane w rozporządzeniu ministra edukacji narodowej wraz z dalszymi nowelizacjami jeszcze z 1992 r., tyle że nazywają się standardami dla zakładów kształcenia nauczycieli i nie dotyczą wyłącznie kolegiów. Natomiast odrębny zapis, wzorem standardów kształcenia nauczycieli na wyższych uczelniach, jest dopiero w przygotowaniu. Następnym zaległym upoważnieniem jest sprawa stypendiów motywacyjnych. Treść tego rozporządzenia jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i w tej chwili czeka na zwolnienie z Komisji Prawniczej. Tyle, jeśli chodzi o dwie ustawy, to znaczy ustawę o szkolnictwie wyższym i ustawę o systemie oświaty. Natomiast co do Karty Nauczyciela, nadal nie jest jeszcze nawet przesłane do Rządowego Centrum Legislacji rozporządzenie o sposobie powoływania kapituły dla najwyższego stopnia awansu nauczycielskiego, czyli tytułu profesora oświaty. Taki pierwszy profesor oświaty może istnieć dopiero za jakieś 5 lat, w 2010 r., niemniej rozumiem, że powinniśmy przyspieszyć prace. I wreszcie ostatnia sprawa - nie jest jeszcze wydane rozporządzenie o nowym wzorze legitymacji służbowej dla nauczycieli, z tym że obecnie funkcjonujące legitymacje dają te same uprawnienia, spełniają te same potrzeby nauczycieli, które będzie wypełniał wzór ustalony według nowej delegacji. Czyli w praktyce, można powiedzieć, nie utrudnia to życia nauczycielom. To tyle, jeśli chodzi o sprawy legislacji, które, jak rozumiem, są specjalnie interesujące dla państwa posłów i dlatego pozwoliłam sobie trochę przedłużyć swoje wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardHayn">Udzielę teraz głosu pani dyrektor z MNI z prośbą, aby przestawiła pani uwagi resortu, a następnie panu prezesowi i przejdziemy do dyskusji z udziałem posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AngelinaSarota">Chcę podziękować panu prezesowi za tak pochlebną ocenę współpracy z MNI. Postaramy się, aby ta współpraca nadal układała się jak najlepiej. Jeśli chodzi o pierwszy z wniosków, który dotyczy przestrzegania ustawowego trybu podziału środków z udziałem zespołów Komitetu Badań Naukowych w dokonywaniu tego podziału, to wniosek ten w związku z wejściem w życie ustawy o zasadach finansowania nauki stracił aktualność, ponieważ w obecnej chwili system dysponowania środkami został zmieniony. Do końca grudnia zostanie powołany zespół interdyscyplinarny, który będzie się zajmował opiniowaniem dla ministra nauki i informatyzacji wniosków w tym zakresie, czyli w zakresie strumienia finansowania tej części nauki, na którą składają się badania własne szkół wyższych. Jeśli natomiast chodzi o etap prac nad aktami wykonawczymi do ustawy o zasadach finansowania nauki, to prace trwają. Część z rozporządzeń wykonawczych dotyczących kontroli realizacji badań naukowych, powoływania członków Rady Nauki, kryteriów i trybu przyznawania oraz rozliczania środków jest już po uzgodnieniach międzyresortowych. Jesteśmy na ostatnim etapie uwzględniania uwag, prowadzimy jeszcze korespondencję z Ministerstwem Finansów w zakresie rozporządzenia dotyczącego wysokości wynagrodzenia członków Rady Nauki. Wczoraj otrzymaliśmy z Rządowego Centrum Legislacji ocenę skutków regulacji z prośbą o uzupełnienie. Czekamy jeszcze na odpowiedź Rządowego Centrum Studiów Strategicznych w tym zakresie. Co do dużego rozporządzenia, czyli rozporządzenia w sprawie kryteriów oraz trybu przyznawania i rozliczania środków finansowych na naukę, w związku z wymogami UE, Komisji Europejskiej, dotyczącymi notyfikacji i programu pomocowego, czyli wszystkich środków, które z budżetu nauki są przyznawane na pomoc publiczną, skierowaliśmy i do Komitetu Integracji Europejskiej, i do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pismo z prośbą o zaopiniowanie tego programu pomocowego, czyli rozporządzenia w sprawie warunków i trybu przyznawania pomocy publicznej na badania przemysłowe i na badania przedkonkurencyjne. Konkludując, co do części dokumentów nadal oczekujemy na odpowiedź właściwych organów biorących udział w uzgodnieniach. Co do części uwzględniamy uwagi, które już nadeszły i przygotowujemy się do skierowania tych rozporządzeń do Komisji Prawniczej. Staramy się, aby to zostało przeprowadzone bardzo sprawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardHayn">Proszę teraz wiceprezesa PAN o zabranie głosu i odniesienie się do uwag NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EmilNalborczyk">Przede wszystkim, podobnie jak moja poprzedniczka, chcę podziękować NIK za przeprowadzoną ocenę funkcjonowania stacji zagranicznych PAN, w której stwierdzono, że funkcjonowanie to, pomimo pewnych nieprawidłowości, należy ocenić pozytywnie. Nieprawidłowości natomiast polegają w szczególności na braku spójnego programu współpracy naukowej i promocji nauki polskiej realizowanej przez stacje, a także na nieodpowiednim prowadzeniu rachunkowości. Jeśli chodzi o nasz wieloletni program działania stacji w dziedzinie promocji nauki polskiej, o czym miałem już okazję tu mówić, to nadal podtrzymujemy nasze stanowisko, że taki program powinien być programem nie PAN, a programem ogólnie reprezentowanym przez polską naukę, to znaczy przede wszystkim najważniejszą rolę w nim powinny odgrywać MNI i MENiS, przy których jest skupionych ponad 80 proc. ośrodków naukowych. My oczywiście się włączamy i będziemy się włączać w działanie MNI i MENiS. Przykładem tego, że już się włączamy, może być udział polskich stacji naukowych w Paryżu, Berlinie, Moskwie, Rzymie, Wiedniu. W tych stolicach organizowane są dni polskie - trzy takie duże imprezy już się odbyły. Planujemy również na 2005 r. samodzielnie, poprzez stacje, zorganizowanie kilkudziesięciu imprez naukowych, z których większość będzie miała na celu popularyzację nauki, a w porozumieniu z Instytutami Kultury Polskiej, które podlegają Ministerstwu Spraw Zagranicznych, będziemy także rozszerzać działalność na aspekty z dziedziny kultury. Chcę podkreślić, że w tym zakresie zorganizowaliśmy już od 1 marca Przedstawicielstwo PAN w Brukseli przy UE, które również będzie się zajmowało promocją nauki polskiej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na innowacyjność przedsięwzięć naukowych dla gospodarki, ale także będzie transferem brukselskich programów ramowych dla Polski, co pomoże nam lepiej wykorzystać fundusze, które Polska płaci na rzecz nauki dla Brukseli. Do tej pory mniej wykorzystywaliśmy, niż płaciliśmy, w tej chwili ta sytuacja znacznie się poprawia. Sądzimy, że otwarcie naszego przedstawicielstwa jeszcze ją poprawi. Chcę również podkreślić, że przeprowadziliśmy i przeprowadzamy reorganizacje, a nawet w pewnym sensie restrukturyzacje naszych stacji w związku z wejściem Polski do UE, ponieważ to wejście jakościowo zmieniło status tych stacji i ich rolę, którą mają spełniać. Nie jesteśmy już wysepkami obcych państw na terenie UE, ale jesteśmy jej integralną częścią. Podjęliśmy już sporo przedsięwzięć w tym zakresie, ale nie będę o tym szczegółowo mówił. Sygnalizuję tylko, że wiele ciekawych rzeczy już się dzieje. Chcieliśmy również, aby stacje nawiązały ścisłą łączność pomiędzy sobą i tu po raz pierwszy włączamy otwartą od 1 stycznia tego roku polską stację PAN w Moskwie. Kraje takie jak Francja, Włochy, Niemcy czy Austria są bardzo zainteresowane tymi kontaktami. Myślę, że to będzie dobry sposób na promowanie nauki znacznie szerzej, z włączeniem Rosji, a także Ukrainy i Białorusi. NIK zwróciła uwagę na względnie niski stopień wykorzystania naszych możliwości hotelowych, a właściwie pokoi gościnnych, bo nam nie wolno na terenie obcego kraju organizować hoteli bez odpowiednich aktów prawnych i rejestracji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#EmilNalborczyk">A tych pokoi gościnnych, szczególnie w Paryżu i w Wiedniu, mamy sporo. Muszę powiedzieć, że w naszej ocenie nie jest tak źle z tym wykorzystaniem. W Paryżu wykorzystanie jest 78-proc. w jednym miejscu i 63-proc. w drugim. Takie są statystyki z ubiegłego roku. Średnio jest to więc 68 proc., podczas gdy wykorzystanie profesjonalnych hoteli w Warszawie sięga około 60 proc. i wtedy dopiero zaczyna to być opłacalne. Sądzimy, że to wykorzystanie się zwiększy, ponieważ na obecny rok jest planowanych znacznie więcej imprez naukowych, a goście uczestniczący w nich korzystają głównie z pokoi gościnnych. Rzeczywiście niskie było wykorzystanie w Wiedniu - 42 proc. To sami stwierdzamy, ale było to związane z tym, że od września do końca roku w znacznej części pokoi gościnnych przeprowadzano remonty i w związku z tym wykluczyło to możliwość korzystania z nich, a przez kontrolujących zostały uznane za czynne. Trzeba więc taką poprawkę wprowadzić. Rewelacyjne jest wykorzystanie, chociaż tam mamy najmniej pokoi gościnnych, w Berlinie. Wynosi 87,5 proc. Myślę, że to jest rekord nawet dla hoteli zawodowych. W połowie roku zmieniliśmy statuty dla każdej ze stacji, dostosowując je, o czym już wspominałem, do nowych wymogów funkcjonowania stacji w warunkach UE i do poszerzenia działalności promocyjnej we współpracy z MENiS i MSZ. To są najważniejsze sprawy, które były poruszane. Jeśli będą pytania, chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardHayn">Sądzę, że przejdziemy teraz do pytań i wypowiedzi państwa posłów. Rozpoczynając, chcę tylko przekazać jeden komunikat odnoszący się do jutrzejszego posiedzenia. Otóż w skrzynkach zostały już wyłożone druki zawierające skorygowaną treść prawa o szkolnictwie wyższym, którą jutro ostatecznie jako Komisja mamy przyjąć. W związku z tym proszę, abyście się państwo tym zainteresowali i jutro będziemy o tym rozmawiali. Otwieram dyskusję odnośnie do punktu drugiego naszych dzisiejszych obrad. Kto z państwa posłów chciałby zadać pytanie, odnieść się do tego, co mówili państwo reprezentujący podmioty kontrolowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MirosławaKątna">Przepraszam, ale obawiam się, że chyba nie uważałam przez moment, kiedy pani minister była uprzejma referować, więc proszę mi wybaczyć. Czy dobrze zrozumiałam, że rozporządzenie dotyczące ustawy o systemie oświaty, w którym zawarte są wytyczne dotyczące stypendiów dla szkół ponadgimnazjalnych i studentów, jest, mówiąc nieładnie, jeszcze w obróbce w tej chwili?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaRadziwiłł">Jest po obróbce, w uzgodnieniach międzyresortowych. Chodzi tutaj wyłącznie o stypendia motywacyjne, nie socjalne. One są z delegacji zawartej w ustawie o systemie oświaty właśnie dlatego, że dotyczą uczniów. I to jest rozporządzenie Rady Ministrów. Nowe sformułowanie tej delegacji było umieszczone w tzw. stypendialnej nowelizacji, czyli w rozdziale 8 ustawy o systemie oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławaKątna">Czy należy się w takim razie spodziewać, że będzie ono wprowadzone w życie i stanie się faktem jeszcze w tym roku szkolnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaRadziwiłł">Nie w roku szkolnym, tylko w ciągu najbliższych dwóch tygodni. A poważnie mówiąc, ono dotyczy także tzw. stypendiów premiera i stypendiów ministra, które będą wręczane w tym roku szkolnym, tyle że pod koniec. Ale dotychczasowy akt prawny też pozwala na ich wręczanie, tylko delegacja została formalnie zmieniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MirosławaKątna">Przepraszam, że jestem dzisiaj taka dociekliwa, ale to wynika z mnóstwa interwencji, które w tej sprawie ostatnio dostałam i nie bardzo umiałam się do nich odnieść, więc wykorzystam naszą dzisiejszą obecność tutaj. Czy w takim razie stypendia motywacyjne dla studentów odnoszą się w jakiś sposób do tego rozporządzenia? Mają się nijak, tak? A czy mogę mieć pytanie o studentach? Jeśli tak, to cofam początek i pytam o sytuację następującą: są studia licencyjne dla studentów, na ogół trzyletnie. Stypendium za dobre wyniki w nauce, które są podstawą do jego otrzymania, otrzymują studenci od drugiego roku studiów. Jeżeli uczelnia posiada drożność i student po uzyskaniu licencjatu zostaje w danej uczelni, większość uczelni w naszym kraju traktuje ten czwarty rok studiowania w tej samej uczelni jako czwarty rok studiowania i w przypadku dobrych wyników w nauce studenci otrzymują stypendium. Zdaje się jednak, że jest pewna luka, która pozwala na niedokładną interpretację tego przepisu. Zwracałam się nawet z zapytaniem w tej sprawie do resortu i dostałam mniej więcej taką odpowiedź, że należy oczekiwać, iż czwarty rok, jeżeli kierunek jest ten sam i uczelnia ta sama, jest traktowany jako czwarty rok. Moje pytanie odnosi się do konkretnego kazusu, który, przepraszam, że podam publicznie, ale muszę to zrobić, dotyczy Politechniki Warszawskiej, która z uporem lepszej sprawy interpretuje ten czwarty rok studiów jako pierwszy rok studiowania. Oczywiście rektor otrzymawszy tę wykładnię, o którą się zwróciłam do resortu, nawet już obiecał studentom wypłatę, ale ostatnio wycofał się z tego. Przepraszam, że próbuję tu rozwiązać konkretną sprawę, ale myślę, że to może być problem ogólny i jeśli pani minister pozwoli, to w trybie indywidualnym się z tym zwrócę, albo proszę o podstawę, która rozwiałaby wątpliwości, dlaczego można tak interpretować. Nie posądzam rektora o złą wolę, ale skoro jest taka niedobra podstawa, to trzeba by coś z tym zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaRadziwiłł">Czy wszyscy państwo chcecie wysłuchać odpowiedzi? Poprosiłabym pana dyrektora Józefa Lepiecha, żeby się ustosunkował, chyba że będziemy wyjaśniać tę sprawę raczej w trybie indywidualnym? Ja nie mogę o tym decydować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardHayn">Myślę, że w trybie indywidualnym, chyba że ktoś z państwa też jest tym żywotnie zainteresowany? Bo to trochę wychodzi poza przedmiot naszych dzisiejszych obrad. Nie słyszę sprzeciwu. Pani poseł, po zakończeniu posiedzenia Komisji proszę się skontaktować z panią minister. Czy są jeszcze pytania i uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EwaKantor">Rozumiem, że informacja, którą mamy, jest wynikiem raportów, które wcześniej otrzymywaliśmy w oddzielnych sprawach oraz następnych wystąpień państwa do instytucji o wdrożenie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewWesołowski">Wdrożenie i analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardHayn">Czy są jeszcze pytania, uwagi czy wątpliwości? Czy odpowiedzi i wyjaśnienia przedstawione przez panią minister, panią dyrektor i pana prezesa satysfakcjonują państwa, czy budzą jakieś wątpliwości? Bo jako Komisja jesteśmy zobligowani odpowiedzieć marszałkowi, jaki jest nasz stosunek. Czy wobec tego mogę poprosić pana prezesa o podsumowującą wypowiedź? Czy wyjaśnienia złożone przez instytucje, o których tu mówiliśmy, są zdaniem NIK do przyjęcia, czy też budzą wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewWesołowski">Nie ośmielę się podsumowywać dyskusji Komisji, ale bardzo dziękuję za udzielenie głosu, bo chcę powiedzieć, że podzielam opinię, która może nie została wyrażona, ale się nasuwa. Niektóre nasze wnioski i sformułowania zapewne nie są łatwe, bo jeśli mówimy: proszę dookreślić albo zdefiniować pojęcie „niespełnianie obowiązku szkolnego”, to nie jest to łatwe, bo na przykład, czy trzy tygodnie wagarów to jest jeszcze spełnianie obowiązku, czy nie? Albo następne pojęcia: „student będący w trudnej sytuacji”, „student uprawniony do zakwaterowania w domu studenckim”. To zostało przyjęte przez resort. Zachęcam, aby wykorzystać wiedzę, możliwości i narzędzia, które resort ma, aby próbować doprecyzować takie sformułowania. Ułatwi nam to życie, a NIK ocenę. Bo jeśli mamy oceniać, to chcielibyśmy mieć sprecyzowane odniesienie, do czego mamy porównywać - kiedy ten student właściwie został potraktowany, a kiedy nie, czy obowiązek nauki jest spełniany, czy nie. Nie są to łatwe sprawy. Oczywiście należy rozumieć, że wśród naszych uwag niektóre kwestie są do realizacji ciągłej. Pani minister Anna Radziwiłł już to podniosła. W końcu to rozporządzenie o nadzorze się ukazało. Niestety, dużo za późno. Myślę, że pewne skutki są już odłożone. Ale to, że się ukazało, to dopiero jest początek sprawy. Należy to wdrażać i w mierzeniu efektów jakości pracy itd. zapewne będziemy do tego wracać. Myślę, że trzeba przyspieszyć tempo realizacji wniosków, które zostały przyjęte do realizacji, o czym już mówiłem, zwrócić uwagę na te akty wykonawcze, które nie zostały jeszcze wydane, a powinny być i delegacje do nich są zapisane. To by było istotne wzmocnienie ładu i praworządności w obszarze edukacji, nauki, badań naukowych i wykorzystania środków i pozwalałoby potem na bardziej konkretną ocenę na podstawie tego stanu prawnego, który wspólnie państwo zbudujecie. Resztę powie pan dyrektor Grzegorz Buczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzBuczyński">Przy tak rzadkiej okazji, kiedy mówimy o wnioskach pokontrolnych, może warto zwrócić uwagę na dwie sprawy. Wzięliśmy pod lupę tylko dwa ostatnie lata i kontrola dotyczyła tylko edukacji, szkolnictwa wyższego i sportu. Sformułowaliśmy 1500 wniosków. I co tu jest ciekawe? Otóż, z ministerstwami, które są tu obecne, współpracujemy na co dzień, stąd mamy takie refleksje, że liczba realizacji tych wniosków to jest tylko niepełne 17 proc. 39 proc. wniosków jest głównie w trakcie realizacji - niektóre może powinny się już skończyć, niektóre są trudniejsze. Wniosków niepodjętych jest 4 proc. Natomiast to jest zaledwie 3 proc. spośród wszystkich wniosków, które zostały sformułowane w ramach tych 15 kontroli. Co ciekawe, z innych jednostek mamy optymistyczne zapewnienie, że aż 56 proc. wniosków zostało zrealizowanych. Mamy bardzo duże wątpliwości co do tego, czy zostały zrealizowane. Kolejne kontrole tematyczne potwierdzają, że to bardzo często jest nieprawda. Chcę przez to powiedzieć, że centrala ma lepiej, bo nasza wzajemna współpraca owocuje w ten sposób, że te dane, które dzisiaj państwu prezentujemy, są realne, natomiast nasze kontrole tematyczne potwierdzają, że pośród innych jednostek objętych kontrolami sytuacja jest dużo gorsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardHayn">Czy jeszcze ktoś z gości chciałby zabrać głos? Szkoda że pani poseł wcześniej nie zadała pytania, ale proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#EwaKantor">Przepraszam, zrozumiałam, że to były pytania do NIK, a ja chcę prosić państwa z MENiS o wyjaśnienie, jak wygląda sytuacja w szkołach mniejszościowych, w których nauka nie odbywa się według podręczników, które są dopuszczone przez MENiS. Bo jest taki wniosek. Czy jest jakieś działanie MENiS, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AnnaZawisza">Zwróciliśmy się do nauczycieli pracujących w tych szkołach z prośbą o przekazanie nam, i nawet proponowaliśmy zrobić to w ramach konkursu, autorskich programów i podręczników, z którymi pracują, abyśmy mogli oddać je do ekspertyzy i ewentualnie dopuścić do użytku szkolnego. To jest pierwsze działanie. Drugie - nałożyliśmy na wszystkich kuratorów oświaty obligatoryjny obowiązek przeanalizowania podręczników, które są wykorzystywane przez nauczycieli, a po weryfikacji w poszczególnych województwach, w których występują mniejszości, przekazania nam najlepszych ich zdaniem podręczników, najbardziej spełniających oczekiwania mniejszości i nasze. Termin wyznaczyliśmy do końca kwietnia, po to, by w niektórych przypadkach móc od września zrealizować ewentualną procedurę dopuszczającą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#RyszardHayn">Nie widzę więcej uwag, wobec tego czuję się upoważniony przez Komisję do tego, aby poinformować pana marszałka Sejmu o tym, że został przedstawiony i omówiony materiał NIK. Wyjaśnienia i odpowiedzi przyjęto i uznano je za wystarczające i w takim stanie rzeczy chcę zamknąć dzisiejsze posiedzenie, dziękując państwu za udział.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>