text_structure.xml
13.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Pragnę poinformować, że protokół poprzedniego posiedzenia jest w Komisji. Nikt nie zgłosił do niego zastrzeżeń ani uwag. Porządek dzienny zawiera jeden punkt: rozpatrzenie sprawozdania Komisji w sprawie o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Mieczysława F. Rakowskiego w związku z podjęciem decyzji o postawienie w stan likwidacji Stoczni Gdańskiej. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi? Nie widzę. Dziękuję. Chcę przypomnieć, że w maju stosunkiem głosów 9 do 8 Komisja rozstrzygnęła, iż będzie rekomendowała Sejmowi wniosek o umorzeniu postępowania w sprawie odpowiedzialności konstytucyjnej Mieczysława F. Rakowskiego za podjęcie decyzji o postawienie w stan likwidacji Stoczni Gdańskiej. Mamy więc rozstrzygnięcie merytoryczne w tej sprawie, przynajmniej jeśli chodzi o Komisję. W Komisji znajduje się także wniosek mniejszości, który zmierza w odwrotnym kierunku. Niemniej jednak zgodnie z decyzją Komisji, powinniśmy dzisiaj przyjąć sprawozdanie. Komisja wyznaczyła sprawozdawcę. Jest nim pan poseł Grzegorz Kurczuk. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełGrzegorzKurczuk">Odejdę od omawiania całego sprawozdania. Ono nie jest długie. Państwo mają je przed sobą. Sprawozdanie jest suche, konkretne. Zadaniem sprawozdawcy jest przedstawienie w sposób obiektywny pracy Komisji. Wystąpienia czy stosunek do samej sprawy mogą wyrażać poszczególne kluby na sali sejmowej. Sprawozdanie składa się z dwóch części: pierwszej opisowej zawierającej historię postępowania, od której odejść nie można, a która jest przedstawiona w sposób skrócony, bo sprawa ciągnie się od blisko dziesięciu lat i części dotyczącej pracy Komisji. Jednym słowem, jeśli ktoś chciałby zapoznać się z całą historią, może przejrzeć dokumentację, która znajduje się w Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Ta część jest krótka także i dlatego, że nie chcieliśmy stawiać w złym świetle naszych poprzedników. Sprawa się ciągnie, ale nie należy sądzić, ze obecny skład Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej jest temu winien. Część dotycząca pracy Komisji nie jest również rozległa i nie zawiera nadmiernych szczegółów. Nie rozpatrywaliśmy ponownie meritum sprawy, bo tu osiągnęliśmy consensus. Zasięgaliśmy opinii i te opinie pozwalały Komisji podjąć praktycznie każdą decyzję: albo umorzyć sprawę albo skierować do Sejmu. Na końcu sprawozdania przedstawiłem wnioski końcowe razem z wynikiem głosowania, bo jest on bardzo charakterystyczny i Izba ma prawo wiedzieć, jak on się przedstawia. Nie wdawałem się też w rozważania teoretyczne, choć można było to uczynić. Uważam jednak, że to nie jest rolą sprawozdawcy, by rozważać argumenty za bądź przeciw zasadzie dyskontynuacji. Na tym kończę. Proszę tylko o to, by po przyjęciu sprawozdania, pozwolili państwo na drobne zabiegi kosmetyczne typu dostawienie przecinka czy brakującego imienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">Dziękuję bardzo. Przypomnę tylko, że dzisiaj nie rozstrzygamy meritum sprawy, a przyjmujemy opis tego, co działo się w Komisjach Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Rozstrzygnięcie w Komisji nastąpiło wcześniej. Czy są pytania do sprawozdawcy? Uwagi do sprawozdania? Proszę pan poseł Markiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Trudno jest mówić o tekście, który jest bardzo rozważnie napisany, z dbałością o każde słowo. Jednakże dbałość o szczegóły w tak ważnej sprawie wydaje się potrzebna. Otóż rodzi się pytanie. Co było przedmiotem głosowania w Komisji? Obowiązywanie czy nie zasady dyskontynuacji? A może przedstawienie Sejmowi wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności bądź umorzenie postępowania? Jeżeli czytam na stronie 4 zdanie: „Komisja w głosowaniu (wynik 9:8) stanęła na stanowisku, iż w sprawach z zakresu odpowiedzialności konstytucyjnej, obowiązywać powinna zasada dyskontynuacji”, to jest to nieprawda. Jak rozumiem, zdaniem kolegów z opozycji, Komisja stanęła większością głosów na stanowisku, że należy przedstawić Sejmowi wniosek o umorzeniu postępowania. A jego uzasadnieniem jest przyjęta przez większość zasada dyskontynuacji. Taka jest bowiem rzeczywista treść tego głosowania i takie rozumiem było postawione pytanie przed Komisją: nie czy obowiązuje czy nie zasada dyskontynuacji, tylko czy pociągnąć czy nie Mieczysława F. Rakowskiego do odpowiedzialności i przedstawić taki wniosek Sejmowi. To pierwsza rzecz. Druga natomiast wiąże się z przyjętą konstrukcją. Na stronie 3 czytam zdanie: „Członkowie Komisji nie zajmowali się merytoryczną oceną zgromadzonego materiału”, co jest prawdą, ale też nie do końca. Jako że członkowie Komisji zapoznali się z referatami posłów sprawozdawców dotyczących stanu sprawy, a więc siłą rzeczy zapoznali się z przebiegiem prac poprzednich Komisji i ze stanem sprawy także merytorycznej. Prawdą jest, że w opinii obydwu referentów, w tym pana marszałka Kurczuka, zarekomendowano Komisji i Komisja to przyjęła, że nie jest celowym prowadzenie dalszego postępowania dowodowego bądź jego uzupełniania, ale zwracam uwagę, że w tym zdaniu napisano, że jest to „niewłaściwe”. W rozumieniu czysto formalnego języka prawniczego czym innym jest sformułowanie „niewłaściwe”, bo jeżeli „niewłaściwe” to dlaczego? - a czym innym „niecelowe”. Skoro stanęliśmy na stanowisku, że cały materiał dowodowy w zakresie sprawy został zgromadzony, oceniony może być przez Komisje różnie, natomiast nastąpiła taka decyzja po zapoznaniu się z materią sprawy przedstawioną przez posłów sprawozdawców. To są niby drobiazgi, ale jeżeli, jeśli dobrze rozumiem dlaczego taki passus się znalazł, przyjmujemy zasadę dyskontynuacji, to czym było działanie Komisji do tego głosowania, jak nie zajęciem się sprawą, czyli uznaniem zasady kontynuacji. Rozumiem to jako pewną sprzeczność autorów sprawozdania. Nie może być to jednak obok faktów, które miały miejsce. Pytam więc, czy polecenie przedstawienia referatu z całej sprawy było tylko proceduralnym zabiegiem czy też poleceniem dokonania przeglądu merytorycznej zawartości akt? Zwracam tylko uwagę na te dwa fragmenty, które mogą być przedmiotem sporu i na pewno nie będą jasne dla czytelników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">W takim razie co pan proponuje, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Proponuję, by w części pierwszej mojego wniosku zastąpić passus w następujący sposób: „Komisja w głosowaniu (wynik 9:8) stanęła na stanowisku, że Sejmowi należy przedstawić wniosek o umorzeniu postępowania, przy czym większość Komisji stanęła na stanowisku zasady dyskontynuacji”. To oddaje przedmiot wniosku. Natomiast w drugim wypadku proponuję zapis mniej więcej takiej treści: „Komisja zapoznała się ze sprawozdaniem posłów referentów i na jej wniosek przyjęła, że prowadzenie dalszego postępowania dowodowego jest niecelowe”. Wnosił o to także obwiniony Mieczysław F. Rakowski. To jest drobiazg stylistyczny mający jednak znaczenie dla prawdy obiektywnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełGrzegorzKurczuk">Zgadzam się z tym, co pan poseł Markiewicz mówi. Moim zdaniem zastąpienie sformułowania „niewłaściwe” sformułowaniem „niecelowe” będzie zręczniejsze, pełniej będzie oddawać to, o co chodzi. Nie jestem natomiast pewien, czy musimy pisać, że „Komisja zapoznała się ze sprawozdaniem posłów referentów”. Dla mnie to jest oczywiste. Można takie zdanie umieścić, ale jest to chyba zbędny element. Zgadzam się na zapis: „Komisja w głosowaniu (wynik 9:8) stanęła na stanowisku, że Sejmowi należy przedstawić wniosek o umorzeniu postępowania...”, czego podstawową argumentacją było uznanie, że i tu powinna obowiązywać zasada dyskontynuacji. Reszta bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">Pan poseł Markiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Nie szukam sporu przy tak koncyliacyjnym podejściu. Proponuję skreślenie: „nie zajmowali się merytoryczną oceną”. Będzie to także zgodne z prawdą. Zapis więc brzmiałby tak: „Członkowie Komisji stwierdzili tylko, że prowadzenie postępowania jest niecelowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Gdyby zapisać to tak: „Członkowie Komisji zapoznali się ze stanem sprawy, nie zajmowali się merytoryczną oceną...” i dalej bez zmian. Spór w pierwszym członie zdania odnosi się do nazwy skróconego sformułowania. Sformułowanie „nie zajmowali się merytoryczną oceną” może sugerować, że członkowie nie zajęli się meritum sprawy. Więc tak, jak powiedziałem: „zapoznali się ze stanem sprawy, nie zajmowali się merytoryczną oceną...” i dalej „nie prowadzili również ponownego lub dodatkowego postępowania dowodowego, uznając, wobec upływu czasu i zupełnie nowego składu osobowego Komisji, że wznowienie całego postępowania od początku jest niewłaściwe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Teraz czy zajmowali się czy też nie? Byłoby trochę niezręcznie być posłem reprezentującym wniosek mniejszości, który się nie zajmował merytoryczną oceną sprawy, a który popiera wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności. Jeżeli to by miało być przedmiotem sporu, proponuję zapisać, że „członkowie zapoznali się ze stanem sprawy i ustalili, że prowadzenie postępowania dowodowego jest niecelowe”. A kto i jak się zapoznał, wyniknie w trakcie debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W takim razie można by zapisać: „nie zajmowali się oceną zgromadzonego materiału” natomiast „nie prowadzili ponownego lub dodatkowego postępowania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">To jest oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że panu posłowi chodzi o skreślenie słów: „nie zajmowali się merytoryczną oceną zgromadzonego materiału”.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Tak. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji, w której po tylu latach postępowania w tej sprawie debatą nad tym czy pociągnąć do odpowiedzialności czy nie Mieczysława F. Rakowskiego, była debata tylko proceduralną a nie merytoryczną. Ja jako poseł zapoznałem się gruntownie z merytorycznym stanem sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Trzymajmy się tu faktów i jeżeli członkowie zajmowali się, to nie możemy pisać, że się nie zajmowali. Myślę jednak, że wystarczy stwierdzenie, że „Komisja nie zajęła się merytoryczną oceną”. Inaczej musielibyśmy przeprowadzić debatę nad aspektami decyzji o likwidacji Stoczni Gdańskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">Dziękuje bardzo. Pani poseł Murynowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełAlicjaMurynowicz">Chciałam zaproponować dokładnie tę samą zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełAndrzejOtręba">Może zręczniejsze byłoby sformułowanie, że „Komisja nie zajmowała się oceną zgromadzonego materiału”.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełJerzyGwiżdż">Zapiszmy to w sposób zaproponowany przez posłów Markiewicza i Lewandowskiego. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Pytania do posła sprawozdawcy? Nie widzę. Poddaję pod głosowanie sprawozdanie z uwagami, które zostały przyjęte. Kto z posłów jest za przyjęciem sprawozdania? Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 8 posłów, nikt nie był przeciw, a wstrzymało się 10 posłów. Bardzo dziękuję posłom Kurczukowi i Markiewiczowi za dogłębne przeanalizowanie sprawy i za sprawozdanie, które nie wzbudziło sprzeciwu, co jest bardzo ważne. Wniosek mniejszości zostanie złożony przez pana posła Markiewicza w czasie posiedzenia Sejmu. Do wglądu jest dokumentacja, która została przekazana przez pana Władimira Bukowskiego. Proszę o zgłoszenie nazwisk ekspertów, którzy mogliby w naszej Komisji pracować. Mamy z tym bowiem problem. Myśmy założyli, że głównym zadaniem ekspertów będzie przeglądanie i analizowanie dokumentów Najwyższej Izby Kontroli. Dokumentów przybywa, a ekspertów nie ma.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełJerzyGwiżdż">Zamykam posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>