text_structure.xml
340 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Porządek obrad został państwu doręczony na piśmie. Rozpatrzymy opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w sprawie leżących w zakresie ich działania części projektu budżetu państwa. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przystępujemy do omówienia projektu ustawy budżetowej na 2001 r. w części 01 - Kancelaria Prezydenta RP. Zgodnie z przyjętą tradycją, jako pierwszy zabierze głos przedstawiciel Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Następnie koreferat przedstawią członkowie Komisji Finansów Publicznych, posłowie Andrzej Wielowieyski i Mieczysław Czerniawski. Później będzie możliwość zadawania pytań. Przeprowadzona zostanie także dyskusja. Do zadanych pytań odniesie się minister Edward Szymański.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Do przedstawienia opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich upoważniony został poseł Roman Rutkowski. Niestety, do tej pory nie pojawił się na naszym posiedzeniu. Proponuję, żebyśmy przystąpili do pracy. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jeśli sobie państwo tego życzą, mogę ją przeczytać.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Komisja nadesłała do nas opinię w brzmieniu: „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała część 01 oraz część 83 poz. 40 projektu ustawy budżetowej na 2001 r., dotyczące Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Komisja postanowiła jednak, że wobec dużego wzrostu wskaźnika wynagrodzeń przewidzianych w Kancelarii Prezydenta RP, wskaże ten fakt do rozważenia Komisji Finansów Publicznych w jej dalszych pracach nad projektem budżetu państwa na 2001 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Do oceny projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP wykorzystano opinie cząstkowe komisji merytorycznych, tj. opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu w zakresie zaplanowanych w budżecie środków dla Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, opinię Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w zakresie środków przeznaczonych dla Krajowej Rady Sądownictwa.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Stanowisko Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych prezentował będzie poseł Roman Rutkowski”. Zrobiłem to w zastępstwie pana posła.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Finansów Publicznych posła Andrzeja Wielowieyskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę, że w tym roku zadanie jest łatwiejsze niż w latach ubiegłych. Uważam, że z przedstawionym preliminarzem wydatków nie wiążą się większe problemy. Muszę jednak wyrazić ubolewanie, że od kilku lat mamy metodologiczne kłopoty przy omawianiu projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Komisja wielokrotnie wyrażała oczekiwanie, że materiały dotyczące budżetu będą przekazywane w takiej formie, w jakiej przekazywane są przez obie kancelarie parlamentu, urzędy, trybunały i sądy. Od tych wszystkich instytucji otrzymujemy materiały bardziej szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Cechą charakterystyczną materiałów przedstawionych przez Kancelarię Prezydenta RP jest to, że jest to opis, który nie zawsze jest wystarczająco szczegółowy. Nie przedstawiono uzasadnienia, które wyjaśniałoby dlaczego na poszczególne wydatki przeznacza się określone kwoty. Nie przedstawiono zasad, które zostały przyjęte przy tworzeniu tego preliminarza. Uwagi w tej sprawie zgłaszamy od kilku lat. W tym roku muszę je ponownie zgłosić, chociaż wolałbym tego nie robić.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Pamiętam, że 6–8 lat temu mieliśmy dramatyczne problemy z Kancelarią Prezydenta RP. W tym czasie budowano siedzibę Kancelarii Prezydenta na Krakowskim Przedmieściu. Mieliśmy wiele problemów, gdy na budżecie państwa ciążyły wydatki związane z budową siedziby prezydenta i Teatru Narodowego. Inwestycje te zostały zakończone, nie mamy więc z ich powodu wielkich dylematów przy projektowaniu budżetu. Nie ma również zakusów do ograniczania działalności Kancelarii Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przedstawiając moją opinię muszę zgłosić uwagi metodologiczne. Wskaźnik wydatków Kancelarii Prezydenta jest wyższy od przyjętego wskaźnika i wynosi 9,7 proc. Realny wzrost wydatków wynosi 12,7 proc. Jeśli mamy w rzetelny sposób przeprowadzić analizę budżetu Kancelarii Prezydenta, nie możemy uwzględnić wydatków związanych z rewaloryzacją zabytków Krakowa. Jest to zupełnie oddzielny problem. Uważam, że znalazł się on w budżecie Kancelarii Prezydenta RP jedynie ze względów historycznych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Utrudnia to nam przeprowadzenie analizy projektu budżetu w tej części. Wzrost wydatków przeznaczonych na dotację dla Krakowa jest niewielki. Na pewno dla Krakowa ta dotacja jest bezcenna. Jeśli nie uwzględnimy tej dotacji, wydatki w Kancelarii Prezydenta RP rosną o 12,7 proc., a więc bardziej niż w jednostkach budżetowych. Przypomnę, że w urzędach centralnych przyjęto, że wzrost wydatków wynosić będzie w 2001 r. 4 proc. W oświacie, bezpieczeństwie i innych dziedzinach budżetowych wskaźnik wzrostu wydatków jest znacznie niższy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Rozpatrując wszystkie pozycje, które dotyczą wydatków, musimy być bardzo ostrożni. Komisja Finansów Publicznych powinna przejrzeć te wszystkie pozycje. Powtórzę jeszcze raz, że przedstawiony projekt nie stworzy nam wielu problemów. Nie mogłem przeprowadzić pełnej analizy sytuacji budżetowej Kancelarii Prezydenta RP, gdyż nie otrzymałem odpowiednich materiałów. Przedstawiona informacja nie pokazuje, jak duże są zmiany, w porównaniu z rokiem ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Dokonałem analizy porównawczej tych projektów budżetów. Zawierają one zupełnie inne dane, które uniemożliwiają ich porównanie. W ciągu roku dokonano znacznych przesunięć. Do tej pory nie wiem, dlaczego w ubiegłym roku wysoki był poziom wydatków rzeczowych. Uspokaja mnie to, że w przyszłym roku wydatki rzeczowe będą niższe. Można powiedzieć, że zostały zaplanowane na umiarkowanym poziomie. Jest to korzystne z punktu widzenia oszczędności budżetowych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Pozycje dotyczące inwestycji i zakupów są zazwyczaj dość duże. W Kancelarii Prezydenta w 2001 r. zaplanowano na ten cel ponad 20 mln zł. W porównaniu z latami ubiegłymi wzrost tych wydatków jest umiarkowany, gdyż wynosi 6 proc. Pamiętamy, że Kancelaria prowadziła duże budowy. W tej chwili do końca zbliża się remont Belwederu. Uważam, że pan prezydent ma prawo do urządzania bazy materialnej swojego działania. Należy te propozycje zaakceptować. Nie ma podstaw do kwestionowania tych wydatków.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie będę omawiał szczegółów. Wraz z posłami z Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oglądaliśmy niektóre inwestycje, zwłaszcza usytuowane w Warszawie, w tym Belweder. Oglądaliśmy także Augustówkę, gdzie mieści się zaplecze samochodowo-techniczne, które odciąża także parlament. Potrzeba dokończenia tych inwestycji oraz zakupy wyposażenia są zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jednak analizując preliminarze innych instytucji możemy dowiedzieć się, na co przeznaczone są wydatki. Kancelaria Prezydenta RP nie przedstawiła nam wykazu prowadzonych robót. Zazwyczaj Kancelaria stara się unikać szczegółowego precyzowania swoich zamierzeń. Nie otrzymaliśmy także wykazu planowanych zakupów. Przede wszystkim mam na myśli najważniejsze pozycje dotyczące zakupów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Można powiedzieć, że wzrost tych wydatków jest stosunkowo niewielki. Wiadomo, że ośrodki muszą być wyposażone w odpowiedni sposób. W związku z tym nie zgłaszam w tej sprawie zastrzeżeń. Ubolewam jedynie nad tym, że nie przedstawiono nam wystarczających danych do rzetelnego przeprowadzenia analizy. Stwierdzam, że zakres przedstawionych danych nie jest dostateczny.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mam jednak kilka zastrzeżeń do wydatków na wynagrodzenia. Od kilku lat staramy się realizować zasadę, którą przyjęliśmy wobec wszystkich kancelarii. Uznajemy, że praca w Kancelarii Prezydenta RP, w Kancelarii Sejmu i w Kancelarii Senatu wymaga szczególnych kwalifikacji, zwłaszcza w zakresie legislacyjnym. Z tego powodu przyjmujemy, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń zaplanowany w budżecie może być większy o 1 proc. Wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w budżecie został zaplanowany na 7,6 proc. Do tego możemy doliczyć 1 proc., ze względu na szczególne kwalifikacje.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeśli zastosujemy taki wzrost wobec Kancelarii Prezydenta oraz Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zaplanowane wydatki mogą zostać zmniejszone. W mojej opinii przedstawiłem wyliczenie wskazujące, jakie oszczędności mogą powstać z tego tytułu. W projekcie budżetu przewidziano, że utworzone zostaną dwa etaty dla osób zajmujących kierownicze stanowiska. Przyjmujemy to do wiadomości. Na pewno powstanie tu pewna rezerwa płacowa. Nie sądzę, żeby etaty te zostały wykorzystane już od 1 stycznia 2001 r. Nawet, gdyby tak się stało, pieniądze na ten cel zostały przewidziane w projekcie.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mamy więc niewielki wzrost liczby etatów. Poza tym, według oświadczenia Kancelarii Prezydenta RP, stan etatów nie ulegnie zmianie. Uważam, że nie powinniśmy w tym przypadku stosować innych niż ogólnie przyjęte rozwiązań w sprawie wypłaty nagród jubileuszowych, stażowych itp. Takie wydatki występują we wszystkich częściach budżetowych. Co roku ktoś przychodzi do pracy i ktoś z niej odchodzi. Zawsze ktoś ma jubileusz. Nie może to powodować zwiększenia wydatków.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W niektórych resortach zdarza się, że z tego tytułu występują dodatkowe koszty. Może to się wiązać np. ze zmianą kadencji w Sejmie. W Kancelarii Prezydenta RP nie mamy takich wydarzeń. Dla porządku wspomnę, że Krajowa Rada Sądownictwa także planuje wzrost liczby etatów. W projekcie zapisano, że będą to dwa etaty. Proponujemy, żeby liczbę tę zmniejszyć do 1,5 etatu. Powód tej propozycji jest dość oczywisty dla każdego kierownika jednostki. Zazwyczaj nikt nie zatrudnia nowych pracowników od 1 stycznia.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przy zwiększaniu liczby etatów zawsze powstaje pewna rezerwa finansowa ze względu na to, że nowi pracownicy przychodzą nieco później. Taka rezerwa może być wykorzystana później w dowolny sposób. Dlatego przyjęliśmy, że wzrost etatów powinien zostać zmniejszony. Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa będzie mógł przyjąć nowego pracownika od marca lub kwietnia, jeśli będzie to niezbędne. Środki na ten cel zostały zaplanowane.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przy okazji zwrócę uwagę, że dość wysokie wydatki zaplanowano na pozostałą działalność. W pozostałej działalności mieszczą się biura byłych prezydentów, biuro obsługujące renowację zabytków Krakowa, a także biuro obsługujące wspólną komisję międzyresortową, która zajmuje się płacami. Nie wyjaśniono, dlaczego wzrost wydatków w tej pozycji ma wynieść 24 proc. Ten wzrost nie jest w żaden sposób uzasadniony. Sądzę, że nie dzieje się nic takiego, co powinno powodować wzrost tych wydatków. Nie wiem nic o tym, żeby byli prezydenci rozwijali jakąś działalność. Wydatki na renowację zabytków Krakowa ulegają pewnemu ograniczeniu.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie ma podstaw do tak dużego wzrostu tych wydatków. W związku z tym proponuję, żeby w tej pozycji przyjąć, że wydatki te wzrosną o 10 proc., chociaż uważam, że w zupełności wystarczający byłby wzrost tych wydatków o 8 proc. W wyniku zmniejszenia wydatków także powstanie pewna oszczędność.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ostatni problem dotyczy gospodarstwa pomocniczego. Ten problem pojawia się co rok. Kancelaria Prezydenta skarży się, że Sejm skrzywdził ją w ubiegłym roku, obniżając wypłaty na rzecz gospodarstw pomocniczych, które świadczą pewne usługi na rzecz Kancelarii. Spowodowało to pewne komplikacje. W celu uporządkowania tych spraw, zaproponowano wzrost wydatków na gospodarstwa pomocnicze o ponad 50 proc. Wzrost ten dotyczy wydatków rzeczowych i zamawianych usług.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę, że taki wzrost nie jest uzasadniony. Przypomnę, że gospodarstwa pomocnicze to m.in. hotel przy ulicy Klonowej, Belweder i baza w Augustówce. Zakończone zostaną prace w Augustówce. Mam nadzieję, że w przyszłym roku w pełni zostanie uruchomiony także Belweder. Jest oczywiste, że wystąpią koszty, związane z eksploatacją tych obiektów. W trakcie prac nad przygotowaniem opinii dyskutowałem na ten temat z kilkoma posłami. Początkowo chcieliśmy zmniejszyć te wydatki o 1 mln zł, dzięki czemu ich wzrost wynosiłby kilkanaście procent.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że w budżecie Kancelarii Prezydenta powinny być środki wystarczające na uruchomienie Belwederu i Augustówki. Uznałem za uzasadnione, żeby w tym przypadku nie stosować do wzrostu tych wydatków wskaźnika określonego w projekcie ustawy budżetowej. Wskaźnik ten wynosi 8 proc. Taki powinien być inflacyjny wskaźnik wzrostu wydatków rzeczowych i osobowych. W związku z tym, że Kancelaria Prezydenta realizuje dodatkowe zadania, możemy przyjąć, iż wzrost tych wydatków może być większy. Proponuję, żeby zgodzić się na zwiększenie tych wydatków o 14 proc. Dzięki temu ich wzrost w 2001 r. wyniósłby 22 proc.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie wydaje się uzasadnione, żeby wzrost tych wydatków wynosił ponad 50 proc., co zaproponowano w projekcie. Biuro Finansowe Kancelarii Prezydenta RP przedstawiło mi wyjaśnienia w sprawie tych wydatków. Poprosiłem o przedstawienie danych na temat wydatków, które trzeba będzie ponieść w Belwederze lub w Augustówce. Jednak nie przedstawiono mi kalkulacji tych wydatków. Ogólnie wskazano ośrodki, których te wydatki będą dotyczyć. W tej sytuacji nie mam podstaw do zmiany tej propozycji.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponuję, żeby w części 01 zmniejszyć wydatki na kwotę 1650 tys. zł. W tej kwocie 500 tys. zł stanowią wydatki na gospodarstwa pomocnicze. Przyjęcie tej propozycji będzie oznaczało, że wskaźnik wzrostu wydatków Kancelarii Prezydenta RP w stosunku do wydatków w roku ubiegłym wyniesie 11 proc., zamiast zaplanowanych 12,7 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ja także jestem koreferentem Komisji Finansów Publicznych. Nie będę podejmował polemiki z wypowiedzią posła Andrzeja Wielowieyskiego. Od kilku lat polemiki zawsze towarzyszyły rozpatrywaniu tego punktu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jesteśmy zgodni, że projekt budżetu Kancelarii Prezydenta został przygotowany rzetelnie i skromnie. Podzielam opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która bardzo starannie przeanalizowała projekt budżetu Kancelarii Prezydenta. Przedstawiłem państwu tę opinię na początku posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie będę adwokatem Kancelarii Prezydenta. Nie będę omawiał poszczególnych pozycji i wyjaśniał wątpliwości zgłoszonych przez posła Andrzeja Wielowieyskiego. Mam nadzieję, że w sposób fachowy i merytoryczny zrobi to minister Edward Szymański. Jednak muszę stwierdzić, że moja opinia jest nieco inna.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proponuję, żeby Komisja przyjęła projekt budżetu Kancelarii Prezydenta RP w całości. Oszczędności powinniśmy szukać wszędzie. Jednak w tym przypadku oszczędności są tak niewielkie, że nie wypada, abyśmy szukali ich w Kancelarii Prezydenta. Sądzę, że znacznie większe oszczędności znajdziemy w innych częściach budżetu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zgadzam się, że projekt budżetu Kancelarii Prezydenta został przygotowany w sposób merytoryczny i rzeczowy. Zawsze toczymy spór w sprawie wynagrodzeń. Dobrze się stało, że nie ma sporu w sprawie liczby etatów. Nikt nie mówi o tym, że w Kancelarii Prezydenta nastąpił wzrost zatrudnienia. W utrzymaniu zatrudnienia na tym samym poziomie można doszukiwać się w tym zakresie pewnej skromności.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Warto zwrócić uwagę na to, że rozpoczęła się nowa kadencja prezydenta. Nowy prezydent ma prawo do tego, żeby dokonać zmian strukturalnych w Kancelarii Prezydenta. Może to zrobić na podstawie swoich 5-letnich doświadczeń z poprzedniej kadencji. O tej sprawie mówiono na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Nie będę mówił o tym, jaką działalność będzie prowadził prezydent na arenie międzynarodowej, chociażby w kontekście starań o szybkie wejście Polski do Unii Europejskiej. Nie będę także mówił o konstytucyjnych zadaniach prezydenta. W tej sprawie toczyliśmy spór.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przypomnę, że rząd zaplanował dodatkowe środki na wynagrodzenia w rezerwach celowych. Jednak do tej pory nikt nie brał tego pod uwagę. Postaram się uwzględnić te środki w obliczeniach dotyczących wzrostu płac. Na płace w administracji rządowej przewidziano w rezerwie celowej 12 mln zł. Środki te mają być przeznaczone na wypłaty ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy oraz odpraw dla osób odchodzących z kierowniczych stanowisk państwowych.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W Kancelarii Prezydenta nie ma takiej pozycji. Rząd tłumaczy, że środki te będą przeznaczone na odprawy dla osób, które będą odchodzić z rządu po wyborach parlamentarnych. Rząd tłumaczy, że - zgodnie z przyjętym w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zwyczajem - osobom tym będzie wypłacany ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrywać będziemy projekt budżetu Państwowej Inspekcji Pracy. Wtedy będę chciał zapytać o ten problem. Do niedawna pracowałem w firmie, w której miałem obowiązek wysłania pracownika na urlop. Nakazują to odpowiednie przepisy. Nie chcę wprowadzać do dyskusji innych polemicznych elementów.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Poseł Andrzej Wielowieyski powiedział, że należy oddać do użytku Belweder i Grabówkę. Przyjąłem, że wiąże się to z potrzebą poniesienia określonych kosztów. Grabówka musi być odpowiednio zabezpieczona. W tej chwili obiekt ten nie jest jeszcze w całości oddany do użytku. Uzgodniliśmy, że inwestycja w Belwederze powinna zostać zakończona w tym roku. Chciałbym, żebyśmy trzymali się tego uzgodnienia. Jest to zabytek o wartości ogólnonarodowej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Uważam, że w tych wydatkach nie ma aż tak dużych oszczędności. Nie będę wypowiadał się na temat Krajowej Rady Sądownictwa. W tej sprawie toczyliśmy bój w ubiegłym roku. W efekcie musieliśmy zwiększyć jej wydatki. Nie rozpoczynajmy sporu w sprawie wydatków Kancelarii Prezydenta RP, gdyż ostatecznie może się okazać, że jej wydatki są zbyt małe.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądzę, że nie powinniśmy także zmniejszać liczby etatów Krajowej Rady Sądownictwa. Jeżeli przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa oświadczy nam na piśmie, że od 1 lutego zatrudni dwie osoby, nie będziemy mieli żadnych oszczędności. Jako pierwszy poseł pojechałem na plac budowy pałacu prezydenckiego. Wspierałem wtedy stanowisko posła Andrzeja Wielowieyskiego i ministra Falandysza, żeby nie zmniejszać nakładów na tę budowę. Przypomnę, że takie zamiary miała ówczesna koalicja PSL-SLD. Próbowano zahamować budowę tego pałacu.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Wtedy nie mieliśmy jeszcze pewności, kto zostanie prezydentem. Istniała możliwość, że dojdzie do reelekcji prezydenta Lecha Wałęsy. Jednak Komisja i Sejm podzieliła pogląd, że budowa ta ma wartość ponadpolityczną i ponadkadencyjną. W ten sam sposób patrzę na budowę Belwederu i innych obiektów.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Tyle chciałem państwu powiedzieć przedstawiając stanowisko w sprawie projektu budżetu. Otwieram dyskusję. Proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zadam rozbudowane pytanie, które dotyczy wydatków na inwestycje i remonty. W planie wydatków budżetowych Kancelarii Prezydenta przewidziano, że wydatki na inwestycję budowlaną w Belwederze wyniosą 5 mln złotych. Ponadto przewidziano w rezerwie celowej poz. 40 środki na remont Belwederu i pałacyku Mościckiego w Wiśle. Budzi to pewne wątpliwości. Co jest przedmiotem inwestycji budowlanej w Belwederze, a co jest przedmiotem remontu?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Chciałbym także dowiedzieć się, dlaczego jedna pozycja została zapisana w budżecie Kancelarii Prezydenta RP, a druga w rezerwie celowej? Środki te mają konkretne przeznaczenie. Dlaczego zostały zapisane w rezerwie celowej? Sądzę, że na to pytanie powinni odpowiedzieć przedstawiciele Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">W projekcie budżetu znalazła się także pozycja, która dotyczy modernizacji pałacu prezydenckiego. Wydatki inwestycyjne w tym zakresie zostały określone na 2 mln zł. Jakie wydatki mieszczą się w tej pozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Jakie przesłanki przyświecały panu prezydentowi przy podpisywaniu rozporządzenia z 13 czerwca 2000 roku? Rozporządzenie to dotyczyło wzrostu mnożników wynagrodzeń dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. W wyniku tego rozporządzenia mnożnik wzrósł dla 5 grup takich pracowników o 0,5, a dla jednej nawet o 0,6.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Moją wypowiedź na ten temat uzależniam od uzyskania odpowiedzi. W wyniku przyjęcia tego rozporządzenia w roku bieżącym trzeba będzie wydać dodatkowe środki na wynagrodzenia, co spowoduje, że przekroczą one wskaźnik przyjęty dla wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Dodatkowe wydatki z tego tytułu wyniosą 13.100 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zwracam uwagę, że ta sprawa wykracza poza temat dzisiejszych obrad. Adresatem tego pytania nie jest jedynie prezydent. Rozumiem, że pan minister wyjaśni tę sprawę. Nie chciałbym, żeby pan poseł wiązał tę sprawę z projektem budżetu Kancelarii Prezydenta RP. Mam nadzieję, że dalsza dyskusja nie będzie dotyczyć tego problemu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełPawełArndt">Chciałbym poruszyć temat renowacji zabytków Krakowa. Sądzę, że byłoby dobrze, gdybyśmy w końcu wyłączyli tę pozycję z budżetu Kancelarii Prezydenta RP. Dyskutujemy o tym od kilku lat. Do tej pory nie znalazłem uzasadnienia, żeby ta pozycja była zapisywana w budżecie Kancelarii Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełPawełArndt">W związku z tym chciałbym zadać kilka pytań. W jaki sposób powstaje projekt wydatków na renowację zabytków w Krakowie? Czy do projektu przepisywane są po prostu potrzeby, które zgłasza Zarząd Rewaloryzacji Zabytków Krakowa? Czy te propozycje są w jakiś sposób kontrolowane?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełPawełArndt">Przypomnę, że na rewaloryzację wszystkich zabytków w całej Polsce przeznaczono w projekcie budżetu na 2001 r. 46 mln zł. Jednocześnie na rewaloryzację zabytków Krakowa przeznaczono 40 mln zł. Nie mam żadnych wątpliwości, że Kraków potrzebuje tych pieniędzy. Jednak takie potrzeby występują także w innych miejscowościach.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełPawełArndt">Warto pamiętać o tym, że nie jest to jedyna pozycja, w której zapisano wydatki na rewaloryzację zabytków Krakowa. Zarząd Rewaloryzacji Zabytków Krakowa otrzyma 2,5 mln złotych. Te środki zostały zapisane w innej pozycji, poza budżetem Kancelarii Prezydenta RP. Uważam, że te wydatki należy połączyć. Od razu powstaje pytanie, czy na ten cel należy przeznaczyć 42,5 mln zł, czy mniej? Uważam, że przyjęte rozwiązanie nie jest racjonalne.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełPawełArndt">Poza ponoszeniem wydatków na rewaloryzację zabytków utrzymujemy jeszcze Zarząd Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Jestem przekonany, że nie służy to racjonalizacji działań. Gdybyśmy zapisali te środki w jednej pozycji, mogłoby się okazać, że Zarząd będzie kosztował o połowę mniej, a gospodarowanie środkami będzie znacznie bardziej racjonalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Najpierw udzielę odpowiedzi na pytania szczegółowe. Później przedstawię prośbę w sprawie wniosków przedstawionych przez posła Andrzeja Wielowieyskiego.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Cała grupa pytań dotyczyła inwestycji w Belwederze. Jeśli w budżecie zapisane zostaną środki, o które występujemy, inwestycja w Belwederze zostanie w całości zakończona w 2001 r. Rzeczywiście, część środków na tę inwestycję zapisano w budżecie Kancelarii Prezydenta RP, a część w rezerwie celowej. Środki przewidziane w budżecie Kancelarii Prezydenta RP będą przeznaczone na dokumentację i roboty budowlane, które będą realizowane w 2001 r. Dokumentacja jest już opracowana. Kontynuować będziemy roboty budowlane, które zostały rozpoczęte w 2000 r.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">W 2001 r. przewidziane zostały także inne roboty budowlane. W tej chwili nie mamy jeszcze pewności, że będziemy je mogli zrealizować w całości. Przeprowadzenie tych robót nie jest warunkiem funkcjonowania Belwederu. Za środki Kancelarii Prezydenta RP wykonane zostanie całe wnętrze.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Musimy jednak przeprowadzić roboty na skarpie belwederskiej. Skarpa osuwa się. Potrzebne jest przeprowadzenie badań geologicznych. Takie prace już trwają. Na ich podstawie opracowana zostanie dokumentacja. W zależności od skali określonych potrzeb będziemy wykorzystywać środki z rezerwy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Powstał także problem, który wiąże się z eksploatacją Belwederu. W Belwederze ma być prowadzona działalność wystawiennicza i muzealna. W znacznie większym stopniu niż dotychczas Belweder będzie udostępniany publiczności jako atrakcja turystyczna usytuowana na Trakcie Królewskim. Trzeba będzie obsłużyć kilkaset tysięcy zwiedzających.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">W związku z tym w bezpośrednim sąsiedztwie Belwederu, ale na terenie Łazienek, trzeba będzie zbudować pawilon obsługi ruchu turystycznego i zwiedzających. Teren, na którym ma być usytuowany pawilon, jest w tej chwili w zarządzie Łazienek. Pawilon będzie mógł powstać, gdy uzyskamy odpowiednie dokumenty, uprawniające nas do zarządzania tym terenem. Od tego także uzależniamy wykorzystanie zaplanowanych środków. Najpierw musimy załatwić wszystkie sprawy dotyczące dokumentacji i sytuacji prawnej terenu. Z tego powodu środki zostały zapisane w dwóch odrębnych pozycjach.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Rozporządzenie, które dotyczy wynagrodzeń kadry kierowniczej, prezydent wydaje w porozumieniu z prezesem Rady Ministrów, po jego kontrasygnacie. Zmiana tego rozporządzenia była postulowana od półtora roku. Na posiedzeniu jednej z komisji sejmowych, które odbyło się w końcu 1999 r., byłem indagowany, dlaczego pan prezydent zmieniając epizodycznie to rozporządzenie, nie zmienił go w całości. Zmiany nie objęły przepisów, które dotyczą podsekretarzy stanu.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Mniej więcej dwa lata temu rozporządzenie uległo zmianie, jednak zmiana ta nie była kompletna. Z tego powodu spotykaliśmy się z zarzutami. Pamiętam, że m.in. członkowie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich pytali mnie o ten problem. W 2000 r. doszło do zmiany tego rozporządzenia, co odbyło się w porozumieniu z rządem. Skutki tej zmiany można znaleźć nie tylko w projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Odpowiem teraz na pytania dotyczące rewaloryzacji zabytków Krakowa. Poseł Paweł Arndt zapytał o mechanizm wydatkowania środków na ten cel. Program wydatkowania środków na rewaloryzację zabytków Krakowa powstał na podstawie ustawy. To rozwiązanie funkcjonuje ponad 20 lat. Zebrane w tym czasie doświadczenia wskazują, że jest to najtańszy mechanizm finansowania rewaloryzacji zabytków Krakowa. Nie będę zabierał państwu czasu wyjaśnieniami o powodach, dla których to rozwiązanie powstało.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Jestem głęboko przekonany, że jest to rozwiązanie słuszne i uzasadnione. Nie mam także wątpliwości, że w tej dziedzinie Kraków ma ogromne potrzeby. Jest oczywiste, że tego typu potrzeby mają także inne miasta. Jednak zabytki Krakowa są wyjątkowe w skali Europy, a także świata. Zasadnicza część środków na rewaloryzację zabytków Krakowa pochodzi z budżetu państwa. Jednocześnie funkcjonuje społeczny komitet, który dysponuje tymi środkami, a także środkami, które sam gromadzi.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Obecnie w skład społecznego komitetu wchodzi ponad 100 osób. W porozumieniu z władzami Krakowa ciało to opracowuje wieloletni program potrzeb w zakresie rewaloryzacji zabytków. Jest oczywiste, że są to bardzo kosztowne działania. Wydatki na ten cel są znaczne i wynoszą 40 mln zł. Tym problemem zajmuję się od kilku lat. Mogę państwu powiedzieć, że dopiero bezpośredni kontakt z Krakowem i jego zabytkami może przekonać o tym, że koszty renowacji obrazu, rewaloryzacji wzgórza wawelskiego lub Bazyliki Mariackiej nie mogą być porównywane z ceną jednego metra kwadratowego współczesnej budowli.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Społeczny komitet korzysta z usług wyspecjalizowanej jednostki, która funkcjonuje w strukturze urzędu wojewody małopolskiego. Zarząd Rewaloryzacji Zabytków Krakowa jest bezpośrednim inwestorem. Realizuje on nie tylko program społecznego komitetu. Jest on inwestorem zastępczym dla wszystkich przedsięwzięć, które wiążą się z przedsięwzięciami inwestycyjnymi i rewaloryzacyjnymi, podejmowanymi przez wojewodę małopolskiego.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Trudno jest powiedzieć, że środki na obsługę inwestycyjną należałoby połączyć z wydatkami na rewaloryzację zabytków. Środki zapisane w projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta RP są przeznaczone na organizacyjno-prawną obsługę dysponowania środkami. Do tego celu wykorzystywane jest biuro społecznego komitetu, w którym pracuje 5 osób. Środki na utrzymanie tego biura zostały zapisane w budżecie Kancelarii Prezydenta RP.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Natomiast przygotowanie procesu inwestycyjnego, jego obsługę i realizację prowadzi Zarząd, który podlega wojewodzie. Społeczny charakter nadzoru wydatkowania tych pieniędzy powoduje, że co roku środki te zwiększane są o pieniądze, które gromadzi społeczny komitet. Z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to tani i efektywny mechanizm finansowania rewaloryzacji zabytków Krakowa.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Odniosę się teraz do wniosków przedstawionych przez posła Andrzeja Wielowieyskiego. Uważam, że opracowanie przygotowane przez pana posła bardzo rzeczowo odnosi się do naszego projektu budżetu. Jednak w ślad za wypowiedzią posła Mieczysława Czerniawskiego, chcę prosić Komisję o przyjęcie projektu budżetu Kancelarii Prezydenta w takim kształcie, w jakim go przedstawiliśmy.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Przedstawię państwu uzasadnienie. Nastąpiła zmiana kadencji. Prezydent objął obowiązki. Jednak w budżecie Kancelarii Prezydenta nie nastąpiły żadne istotne zmiany. Poseł Andrzej Wielowieyski, poseł Mieczysław Czerniawski, a także przedstawiciele Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu uważają, że projekt jest umiarkowany i nie zawiera wygórowanych żądań.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Mam odwagę prosić Komisję o uchwalenie projektu w zaproponowanym brzmieniu także dlatego, że w ubiegłym roku zmniejszono wydatki gospodarstw pomocniczych o 2 mln zł. Nie będę przedstawiał informacji o skutkach, jakie spowodowała ta decyzja. W Augustówkę włożyliśmy znaczne pieniądze. Jednak nie mogliśmy efektywnie eksploatować tego obiektu w 2000 r.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Mówiłem już o tym, że w 2001 r. oddamy do użytku Belweder. W tym obiekcie trzeba będzie zatrudnić pokojowe, sprzątaczki, elektronika i ogrodnika. Zakładamy, że minimalne zatrudnienie wyniesie 5–7 osób. Niewątpliwie w jednej z części budżetu państwa nastąpią zmiany, związane z likwidacją Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jednak w budżecie Kancelarii Prezydenta RP spowoduje to konieczność zwiększenia wydatków.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Do 31 grudnia 2000 r. Augustówka była chroniona przez żołnierzy Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Od 1 stycznia 2001 r. Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe zeszły z tego obiektu. W związku z tym Kancelaria Prezydenta RP musi zatrudnić ochronę tego obiektu. Musimy stworzyć system funkcjonowania tego obiektu.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Podobna sytuacja występuje w innych obiektach, które były chronione przez Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe. Biuro Ochrony Rządu tylko w części przejmuje obowiązki, które do tej pory realizowały Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe. To także uzasadnia potrzebę zwiększenia niektórych wydatków.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Poseł Andrzej Wielowieyski rozpatruje wydatki z aptekarską dokładnością. Mówi, że należy wziąć pod uwagę nawet pół etatu. Zapewne tak musi być. Proszę jednak także wziąć pod uwagę to, że w związku z likwidacją Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych w 2001 r. potrzebować będziemy 27 etatów. Wydatki te będą ponoszone przez gospodarstwo pomocnicze, gdyż w tej części Kancelarii Prezydenta RP finansowane są te koszty.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Gospodarstwo pomocnicze funkcjonowało w sytuacji, gdy jego wydatki zostały zmniejszone o 2 mln zł. Niezależnie od tego, w końcu roku spotkał nas jeszcze jeden cios. Rozumiem, że było to nieuchronne ze względu na trudną sytuację budżetu państwa. Minister finansów nie przekazał nam 1526 tys. zł, należnych za grudzień 2000 r. Z takimi zobowiązaniami przeszliśmy w 2001 r. Dlatego błagam państwa o przyjęcie tego projektu. Nasz budżet nie jest duży. Rozpoczynamy nowy rok budżetowy ze znacznymi zobowiązaniami. Płatności musimy zacząć realizować już w tej chwili, jeśli nie chcemy płacić odsetek. W 2001 r. będzie nam bardzo trudno gospodarować. Każde zmniejszenie budżetu powiększy nasze trudności.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#PodsekretarzstanuwKancelariiPrezydentaRPEdwardSzymański">Przedstawiliśmy państwu budżet kontynuacji. Bardzo umiarkowanie chcemy sięgać po środki z budżetu państwa. Jednak zaplanowane wydatki pozwolą funkcjonować urzędowi prezydenta w normalny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Ze zdziwieniem wysłuchałem informacji o kontrasygnacie premiera. Delegacja ustawowa zawarta w art. 3 ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, nie przewiduje takiej kontrasygnaty. W tej sytuacji poproszę o przedstawienie szczegółowej informacji na ten temat na piśmie. Chciałbym przyjrzeć się bliżej funkcjonowaniu tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełAndrzejWoźnicki">W 2001 r. sytuacja budżetu będzie trudna. Oszczędnościami objęte zostały różne świadczenia społeczne. Jednocześnie podnosi się wynagrodzenie dla niektórych członków kadry kierowniczej. Ten wzrost będzie większy od zaplanowanego w projekcie budżetu wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. Muszę powiedzieć, że jest to co najmniej zaskakujące. Czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem, gdyby te środki zostały przeznaczone np. na dożywianie uczniów lub na inne cele, równie potrzebnie społecznie?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Mam nadzieję, że uzyskam w tej sprawie dokładne wyjaśnienia. Po ich otrzymaniu przygotuję wniosek, który przedłożę do rozpatrzenia przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie dotyczące modernizacji pałacu prezydenckiego. Na czym ma polegać ta modernizacja?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Pan minister przedstawił wyjaśnienie na temat środków, które zostały zapisane w rezerwie celowej na remont Belwederu. Zrozumiałem, że w tej chwili wcale nie jest pewne, iż te pieniądze będą potrzebne. W tej sytuacji byłoby lepiej, gdyby Kancelaria Prezydenta zrezygnowała z rezerwowania tak znacznej kwoty. Taka potrzeba może nie pojawić się w przyszłym roku. Nie będę składał wniosku w tej sprawie. Proszę, żeby pan minister wyjaśnił, czy Kancelaria Prezydenta może zrezygnować z tych środków, a przynajmniej znacznie je ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Jednocześnie zwracam uwagę, że te środki powinny znaleźć się w budżecie Kancelarii Prezydenta RP. Umieszczenie tej kwoty w rezerwie powoduje obniżenie wzrostu wydatków w Kancelarii Prezydenta. Wydatki te merytorycznie są wydatkami Kancelarii Prezydenta. Zapisanie tej kwoty w projekcie budżetu zwiększyłoby wskaźnik wzrostu wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Sądzę, że powinniśmy zmierzać do zakończenia dyskusji o tej części budżetu. Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">Przepraszam posła Mirosława Pietrewicza za to, że nie udzieliłem odpowiedzi na jego pytanie. Dokładnie widać, co musimy zrobić w siedzibie na Krakowskim Przedmieściu. W pałacu rozpoczęty został proces wymiany okien. Okna pochodzą z okresu wojennego. Są w bardzo złym stanie. Praktycznie wymieniliśmy już okna w korpusie głównym budynku. Pozostała nam jeszcze wymiana okien w obu skrzydłach. Cała operacja przeprowadzana jest pod nadzorem konserwatora zabytków. Okna wymieniamy zgodnie z określonymi przez niego wymogami.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">W Belwederze musimy wymienić pokrycie dachu. Blacha nie była od dawna zmieniana. Dach przecieka. Mieliśmy z tego powodu kilka kłopotliwych awarii. Kiedy woda dostała się do niektórych urządzeń, skutki tych awarii były tragiczne. Musimy także umocnić od strony Wisły skarpę, na której stoi Belweder. Poniesienie tych wydatków jest po prostu konieczne. Dotyczą one kontynuacji prac, które zostały już rozpoczęte.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">Zapytał pan także o wydatki zapisane w rezerwie celowej. Uważam, że nie możemy zrezygnować z kontynuowania prac, które są prowadzone na skarpie belwederskiej. Ruchy tej skarpy mogą zniweczyć cały wysiłek inwestycyjny i remontowy. W tej sprawie postępujemy uczciwie. Jestem przekonany, że powstanie dokumentacja, w której wszystko zostanie obliczone. Dopiero wtedy przystąpimy do tych robót. Jeśli dokumentacja nie zostanie przedstawiona, zrezygnujemy z tych środków.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">Podobna jest sytuacja w Wiśle. Prowadzone są prace organizacyjno-prawne. Trzeba uporządkować całą dokumentację. Wydaje się, że postąpiliśmy uczciwie, zapisując te środki w rezerwie. Jeśli wszystkie sprawy zostaną ostatecznie załatwione, podejmiemy realizację tego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">Może członkowie Komisji pomogą mi w wyjaśnieniach na temat rozporządzenia prezydenta. Mówiłem już wcześniej o tym, że byłem indagowany w sprawie nowelizacji całego rozporządzenia. Wynikało to z tego, że wcześniejsza zmiana przepisów nie obejmowała podsekretarzy stanu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W 1997 r. rozporządzenie zostało zmienione. Wprowadzono do niego pewne korekty. Wtedy pokrzywdzeni zostali podsekretarze stanu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Posłowi Andrzejowi Woźnickiemu wyjaśnię, że tę sprawę można różnie oceniać. Potrzebę zmiany rozporządzenia zgłaszali posłowie ze wszystkich opcji politycznych. W tej sprawie toczyła się dyskusja. Nie wszyscy zgadzali się, że ta zmiana była potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuEdwardSzymański">Mogę dodać, że od wysokości wynagrodzeń podsekretarzy stanu uzależnione są także inne wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarekWagner">W 1997 r. przyjęte zostało rozporządzenie, w którym podstawowy współczynnik wynagrodzenia, który wynosił 1, przewidziano dla stanowiska podsekretarza stanu. Współczynnik ten zwiększał się na wyższych stanowiskach, kończąc na prezydencie RP.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełMarekWagner">Później przyjęto nieco inne zasady, w związku z czym rozporządzenie musiało być zmienione. Należy o tym pamiętać. Jeśli dobrze pamiętam, w 1997 r. płace osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe były zamrożone. W następnych latach nastąpiło wyrównanie tych wynagrodzeń, gdyż w wyniku zamrożenia straciły one swoją wartość.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełMarekWagner">Mam także uwagę do wypowiedzi posła Andrzeja Wielowieyskiego. W projekcie budżetu państwa przewidziano znaczne kwoty na rezerwę etatową. Przewiduje się utworzenie kilkuset nowych etatów. W tej chwili nie wiadomo jeszcze nawet, gdzie zostaną utworzone te etaty. Natomiast pan poseł proponuje, żeby Komisja podjęła decyzję o tym, czy w Krajowej Radzie Sądownictwa mają być utworzone dwa etaty, czy tylko półtora. Wiem, że ważne są wszystkie oszczędności. Jednak uważam, że rozpatrywanie takich propozycji jest po prostu stratą czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proponuję, żebyśmy zakończyli dyskusję, chyba że ktoś z państwa chciałby zgłosić nowe wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Podpowiedziano mi, że kontrasygnata premiera wynika z przepisów konstytucji. W tej sytuacji nie mam dalszych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że w wyniku wypowiedzi pana ministra udało się wyjaśnić kilka spraw. Informacja pana ministra dotyczyła m.in. zakresu prowadzonych robót oraz potrzeb. Oglądałem prowadzone przez Kancelarię Prezydenta inwestycje. Uważam, że przedstawione wyjaśnienia są zrozumiałe i wystarczające.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nadal będę bronił propozycji, które zgłosiłem wcześniej, także w zakresie gospodarstwa pomocniczego. Robię to z tego powodu, że nie przedstawiono mi dokładnych wyliczeń. Może Kancelarii Prezydenta uda się jeszcze to zrobić. Wzrost wydatków jest większy o 14 proc. od przyjętego w projekcie ustawy wskaźnika wzrostu wydatków wynikającego z inflacji. Należy przyjąć, że realny wzrost wydatków nie powinien przekroczyć 8 proc. Daje to ponad 1,5 mln zł rezerwy, która przekracza wzrost inflacyjny.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że te środki powinny wystarczyć na etaty związane z likwidacją Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, a także na uruchomienie Augustówki. Wydatki dotyczące Belwederu nie będą ponoszone przez cały rok. Sądzę, że środki te będą wystarczające. Przypomnę, że Najwyższa Izba Kontroli także zwracała uwagę na konieczność utrzymania dyscypliny i porządku w gospodarstwach pomocniczych. Powinny one rozszerzać swoją działalność, jeśli osiągać będą inne dochody. Na pewno potrzebna jest dyscyplina. Wykazujemy dobrą wolę zgadzając się na to, żeby wydatki na ten cel znacznie wzrosły, ponad przewidziany wskaźnik inflacji.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Na pewno drobnym problemem są nowe etaty w Krajowej Radzie Sądownictwa. Jednak uważam, że Komisja Finansów Publicznych powinna pilnować porządku w sprawach związanych z budżetowaniem. Poseł Marek Wagner ma rację. W tym przypadku zajmujemy się dwoma etatami. Podobny problem zapewne wystąpi także przy omawianiu innych części budżetu.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przypomnę, że w trakcie dyskusji w poprzednich latach braliśmy pod uwagę, że nowe etaty w Najwyższej Izbie Kontroli i Państwowej Inspekcji Pracy nie będą wykorzystywane od 1 stycznia. Uważam, że w tym zakresie wydatki należy korygować. Każdy dysponent chciałby otrzymać nowe etaty na cały rok, chociaż połowa środków na ten cel tworzy pewną rezerwę. Najbardziej jaskrawy przykład takiego działania mieliśmy w ubiegłym roku w Instytucie Pamięci Narodowej. Instytut nie był w stanie wydać ok. 2/3 środków zaplanowanych na wynagrodzenia. Należy brać pod uwagę czynnik czasu.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Opóźnienie zatrudnienia pracownika jest korzystne. Zmniejszając środki na ten cel przyczyniamy się do zwiększenia dyscypliny w tym zakresie. Komisja otrzymała bardzo interesujące opracowanie, które dotyczy zatrudnienia w jednostkach pozarządowych. Wyczerpujące i pełne materiały na ten temat przedstawiły wszystkie instytucje pozarządowe, w tym trybunały, kancelarie i biura rzeczników. Jedynym wyjątkiem jest Kancelaria Prezydenta RP. Pomimo kilkakrotnych próśb nie otrzymaliśmy takich materiałów. Jest to przykład, który dobrze pokazuje, jak trudno jest nam uzyskać precyzyjne dane do analiz.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Widzę, że pana wypowiedź spowodowała wznowienie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym przedstawić argument, który przemawia za przyjęciem projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP. Dokonałem porównania budżetu Kancelarii Prezydenta RP bez środków na rewaloryzację zabytków Krakowa z budżetem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Od 1997 r. wzrost wydatków w obu kancelariach jest jednakowy. Utrzymuje się na poziomie 41 proc. Jeśli nie dokonujemy korekty wydatków w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nie widzę podstaw do tego, żebyśmy je korygowali w Kancelarii Prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełMarekWagner">Poseł Andrzej Wielowieyski ma rację. Zazwyczaj przewiduje się pewne rezerwy, które są związane z tworzeniem etatów. Uważam, że Komisja może wprowadzić do ustawy budżetowej zapis, zgodnie z którym wszystkie środki przeznaczone na wynagrodzenia niewykorzystane w danym roku zostaną przeznaczone na płace np. dla pielęgniarek. Te pieniądze wcale nie muszą być zmarnowane.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PosełMarekWagner">Wczoraj rzecznik rządu poinformował, że liczba etatów w administracji rządowej zmalała o ponad 40 tys. Sądzę, że rzecznik po prostu się pomylił. Na pewno tak nie jest. Jednak jeśli powstaną oszczędności z tego tytułu, możemy przeznaczyć je na wynagrodzenia pewnej grupy pracowników, na mocy zapisu ustawowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Byłem przewodniczącym Komisji, która zajmowała się reformą administracji. Poseł Jan Rokita był jednym z zastępców przewodniczącego. W tej chwili poseł Jan Rokita nie pamięta już rozwiązań, które forsował i zapisów, które dzięki niemu znalazły się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Poseł Andrzej Wielowieyski ma suwerenne prawo do zgłaszania wniosków. Decyzje w sprawie tych wniosków podejmować będzie Komisja. Nadal podtrzymywać będę wniosek o przyjęcie projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP, który zgłosiłem wcześniej.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Poseł Mirosław Pietrewicz słusznie zwrócił uwagę na problem rezerw celowych. Liczba rezerw celowych w ostatnich dwóch latach znacznie wzrosła. W tym roku jest ich już ponad 70. Pamiętam, że jeszcze niedawno było ich ok. 30, a i tak mówiono, że jest ich zbyt dużo. Rozumiem, że w przypadkach, gdy rząd nie ma pewności, gdzie i w jaki sposób zostaną wydane te pieniądze, umieszcza je w rezerwach celowych. Tak samo stało się w Kancelarii Prezydenta RP. Zapisanie środków w budżecie wiąże się z pewnymi obowiązkami. Jeśli inwestycja nie będzie przygotowana, minister finansów po prostu nie uruchomi środków z rezerwy celowej.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP. Dziękuję przedstawicielom Kancelarii za udział w tej części posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełMirosławSekuła">Chcę zabrać głos w sprawie organizacyjnej. Na posiedzeniu Komisji, które odbyło się w dniu wczorajszym, rozpatrywaliśmy m.in. opinię Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o projekcie budżetu w części 34 - Rozwój regionalny. Na posiedzenie nie przybyli przedstawiciele ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełMirosławSekuła">W tej sprawie otrzymaliśmy wyjaśnienia. W wyniku błędnie przekazanej informacji przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa przybyli na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Od razu wyjaśnię, że ten błąd nie został popełniony przez sekretariat Komisji.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełMirosławSekuła">Proponuję, żeby po rozpatrzeniu punktów zawartych w porządku obrad Komisja wykorzystała obecność przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Posłowie będą mogli zadać im pytania. Pan minister przedstawi także krótką informację na temat projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad. Zajmiemy się opinią Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o projekcie budżetu państwa na 2001 r. w części 02 - Kancelaria Sejmu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Pracować będziemy zgodnie z ustaloną wcześniej procedurą. Przedstawiciel Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przedstawi opinię o tej części budżetu. Później koreferat przedstawią członkowie Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Opinię w imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich miała przedstawić posłanka Danuta Ciborowska, która nie bierze udziału w posiedzeniu Komisji. Podobną sytuację mieliśmy przy rozpatrywaniu poprzedniego punktu porządku obrad. W tej sytuacji będziemy kontynuować prace pod nieobecność przedstawiciela Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Opinia została przedstawiona na piśmie. Przedstawię państwu tę opinię: „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła bez uwag projekt budżetu państwa na 2001 r. w części 02 - Kancelaria Sejmu wraz z autopoprawką, zgłoszoną przez szefa Kancelarii Sejmu na posiedzeniu w dniu 5 grudnia 2000 r. Autopoprawka stanowi załącznik nr 1 do niniejszej opinii. Przyjęcie projektu budżetu państwa w części 02 - Kancelaria Sejmu, zarekomenduje Komisji Finansów Publicznych pani posłanka Danuta Ciborowska - sprawozdawca Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich”.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W związku z nieobecnością posłanki Danuty Ciborowskiej, przedstawiam państwu tę rekomendację w jej imieniu. Autopoprawka została dołączona do opinii Komisji. Witam przedstawicieli Kancelarii Sejmu. Mam nadzieję, że zapoznają oni Komisję z treścią autopoprawki.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę posła Andrzeja Wielowieyskiego o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W tej chwili stoi przez nami bardzo poważne zadanie. Rozpatrywać będziemy budżet Kancelarii Sejmu, która zajmuje się obsługą posłów. Stoi przed nami poważne wyzwanie, gdyż zadania parlamentu rosną. Trzeba zabezpieczyć możliwość dobrego wykonywania tych zadań. Z drugiej strony jesteśmy traktowani jako wzór. Wszyscy oczekują, że będziemy porządnie gospodarować środkami. Spodziewają się, że nasze wydatki będą przejrzyste, gospodarne i racjonalne. Sądzę, że ostatnio w dość dużym stopniu wypełnialiśmy te oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Warto na wstępie podkreślić, że projekty budżetów Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu są przejrzyste i jasne. Do projektów dołączono analizę wykonania wydatków, a także analizę preliminarzy. Dzięki temu jesteśmy dość dobrze zorientowani. Nie mamy takich dylematów, jakie wystąpiły przy rozpatrywaniu projektu budżetu Kancelarii Prezydenta RP. Do tej pory nie wiem wszystkiego o budżecie tej Kancelarii. Mogę powiedzieć, że w sposób świadomy chroni ona niektóre dane. Kancelaria Prezydenta RP stara się uniknąć dokładnego przedstawienia niektórych spraw. W Sejmie i w Senacie ten problem nie występuje.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jest także inna ważna sprawa. Powinniśmy pamiętać o tym, że w ostatnich 9 latach nie zdarzyło się jeszcze, żeby Kancelaria Prezydenta RP oddała chociaż jedną złotówkę ze swojego budżetu. Podobna sytuacja występuje także w innych częściach pozabudżetowych. Zgodnie z wymogami regulaminowymi Kancelaria Sejmu musi mieć zabezpieczone pieniądze na wydatki, które wynikają z przepisów. Jednak zwracamy pieniądze do budżetu, jeśli powstaje taka potrzeba. W roku ubiegłym oddaliśmy chyba ok. 17 mln zł, ze względu na to, że niektórych wydatków nie można było wykonać.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zwracam uwagę, że nie dotyczy to tylko spraw związanych z zaopatrzeniem posłów oraz regulaminowym wyposażeniem biur. Dotyczyło to także normalnych wydatków remontowych, zakupów i usług. Należy sądzić, że Kancelaria Sejmu realizuje te wydatki na niezbędnym poziomie, a nie na poziomie pożądanym. Widoczne są przejawy starannego gospodarowania środkami.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jednak także w tym projekcie występują pewne dylematy. Przeprowadziłem szczegółową analizę wszystkich pozycji projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Wobec niektórych pozycji sformułowałem wnioski. Sądzę, że w wielu pozycjach potrzebna jest korekta.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W załączniku do opinii Komisji przedstawiono autopoprawkę do projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Z ubolewaniem stwierdzam, że opinia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich ogranicza się do przyjęcia projektu budżetu w całości. Mogę powiedzieć, że Komisja nie ma w tej sprawie zdania i nie starała się o to, żeby je sobie wyrobić. Mówię o tym z przykrością i zdziwieniem. W ostatnich latach wspólnie z członkami Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich pracowaliśmy razem nad projektem budżetu. Rozpatrywaliśmy kolejno wszystkie wydatki w poszczególnych paragrafach.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W tym roku nikt nie chciał tego robić. Przyznam, że nie wiem dlaczego tak się stało. Mogę jedynie stwierdzić, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie wniosła większego wkładu do analizy projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Warto podkreślić, że Kancelaria Sejmu przedstawiła w autopoprawce poważne korekty w projekcie budżetu. W autopoprawce przewidziano zmniejszenie zaplanowanych w kilku pozycjach wydatków o 2619 tys. zł. Dotyczy to zwłaszcza zakupów, podróży krajowych i inwestycji. Wydatki te zostały skorygowane m.in. w wyniku przeprowadzenia analizy harmonogramu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W sprawie tego zmniejszenia nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń. Uważam, że zaproponowane w autopoprawce oszczędności powinny zostać uwzględnione w projekcie budżetu. Autopoprawka powinna uzyskać wsparcie Komisji. Mamy jednak pewne problemy, które dotyczą także sposobu prezentacji wydatków, co wiąże się z naszym prestiżem. Wzrost wydatków w Kancelarii Sejmu jest bardzo wysoki w stosunku do ogólnego poziomu wydatków budżetowych. Musimy o tym wiedzieć i mówić. Musimy potrafić wyjaśnić, co powoduje taki wzrost.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wykonanie wydatków w 2000 r. będzie niższe od zaplanowanego o kilkanaście milionów złotych. W tej chwili wiadomo już, że wydatki będą mniejsze co najmniej o 17 mln zł. Za kilka dni znane będą pełne wyniki wykonania wydatków w ubiegłym roku. Wtedy wszystko będzie już jasne. Oznacza to jednak, że nawet po przyjęciu autopoprawki, planowany wzrost wydatków wynosić będzie ok. 30 proc.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Musimy pamiętać, że w 2001 r. kończy się obecna kadencja Sejmu. Zgodnie z wymogami prawnymi, trzeba będzie wypłacić odprawy posłom i pracownikom ich biur. Trzeba będzie także urządzić nowe biura poselskie i wyposażyć je zgodnie z decyzjami podjętymi przez władze Sejmu. Na to potrzeba znacznych środków. Wydatki z tego tytułu osiągną ponad 20 mln zł. Wzrost wydatków z tego tytułu powoduje, że w porównaniu z rokiem ubiegłym wydatki wynosić będą 110–113 proc.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ten wzrost musi robić wrażenie. Trzeba powiedzieć, że budżet jest dość wysoki, w związku z czym wszystkie wydatki trzeba dokładnie zbadać. Po długich dyskusjach z przedstawicielami Kancelarii Sejmu doszedłem do wniosku, że można wprowadzić oszczędności w wydatkach na kwotę 13.686 tys. zł. Oszczędności dotyczą kilku znaczących pozycji, związanych z zakupami i inwestycjami. O tej sprawie dyskutowaliśmy także na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jednak zdania były podzielone i ostatecznie Komisja Regulaminowa nie wypowiedziała się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jest także wiele propozycji, które wprowadzają oszczędności. Wynikają one przede wszystkim z poziomu wykonania wydatków w roku ubiegłym. Przedstawię te propozycje w tej chwili. Jednak uważam, że przed głosowaniem trzeba będzie te propozycje jeszcze raz zweryfikować, na podstawie precyzyjnych danych o wykonaniu wydatków na dzień 31 grudnia 2000 r. Dzięki temu będziemy dokładnie znali bazę wyjściową. Będziemy mogli podjąć decyzję o obniżeniu lub podwyższeniu niektórych wydatków.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Moje propozycje przedstawiłem szczegółowo na piśmie. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali te propozycje. Sądzę, że nie muszę ich ponownie przedstawiać. Jedynie krótko je skomentuję. W pozycji dotyczącej różnych wydatków na rzecz osób fizycznych widzę możliwość oszczędzenia 760 tys. zł. Ta pozycja dotyczy przede wszystkim wydatków na prace zlecone. Co roku w tej pozycji mamy pewną rezerwę. Zazwyczaj wydatki te nie są w pełni wykonane.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponuję, żebyśmy przyjęli nieco wyższy limit niż poprzednio. Sądzę, że w roku, w którym odbywają się wybory, posłowie i kluby mogą zamawiać dodatkowe materiały. Możemy zgodzić się na to, żeby wydatki te wzrosły o kilkanaście procent. Można przyjąć, że wydatki te nie będą większe. Można przyjąć, że po zakończeniu kadencji wydatków w tym zakresie nie będzie, gdyż w tym czasie dopiero tworzyć się będą nowe kluby. Sprawdziłem, że w 1997 r. po zmianie kadencji nie było takich wydatków.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Oszczędności dotyczą także wynagrodzeń. Wiadomo, że jest to dość delikatny problem, do którego przywiązuje się duże znaczenie. Uważam, że powinniśmy postąpić tak samo, jak w przypadku innych kancelarii i instytucji pozarządowych. Proponuję, żeby wzrost wynagrodzeń wynosił 7,6 proc., przy czym możliwe jest lekkie odchylenie od tej wartości. W tej pozycji pojawia się problem etatowy. W tej sprawie pojawił się pewien spór. Dokładnie sprawdzimy, jak wyglądało średnie zatrudnienie w całym roku.</u>
<u xml:id="u-27.15" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Stwierdziłem, że średnia liczba etatów w ubiegłym roku była o kilka etatów niższa, niż założono w preliminarzu wydatków. Jeśli przyjmiemy, że baza jest niższa, łączne wydatki także powinny być nieco niższe. W ten sposób powstaje oszczędność na poziomie 360 tys. zł. Przypomnę, że ten problem będzie dokładnie sprawdzony. Jeśli uzyskane dane potwierdzą, że Kancelaria Sejmu przyjęła dobrą bazę do preliminarza tych wydatków na 2001 r., wycofam mój wniosek. W innym przypadku podtrzymam go.</u>
<u xml:id="u-27.16" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Pojawia się także problem, który dotyczy dodatkowych zadań, a także dodatkowych środków dla pracowników Kancelarii Sejmu w związku ze zmianą kadencji. Uważam, że w tym zakresie przyjęto zbyt wysoki limit. Jednak jest to zrozumiałe, gdyż Kancelaria Sejmu musi dysponować pewną rezerwą środków. W projekcie przyjęto, że w następnej kadencji wybranych zostanie 310 nowych posłów. Sądzę, że jest to mało prawdopodobne, nawet jeśli nastąpią poważne zmiany w ugrupowaniach politycznych. Sądzę, że możemy przyjąć tę propozycję. Nie będzie żadnego nieszczęścia, jeśli na te wydatki utworzona zostanie pewna rezerwa. Większe znaczenie mają wydatki, które mają być wypłacone na wynagrodzenia dla pracowników z tytułu wykonywania dodatkowej pracy. Po zakończeniu kadencji trzeba będzie pilnie rozliczyć dotychczas funkcjonujące biura poselskie i posłów, przejąć pokoje w Domu Poselskim itp.</u>
<u xml:id="u-27.17" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wydatki z tytułu dodatkowego obciążenia pracowników zostały skalkulowane na poziomie 2 mln zł. Są to bardzo wysokie wydatki. Sądzę, że większość zaplanowanych prac powinna być wykonywana w ramach normalnych czynności pracowników. Jestem gotów zgodzić się, że w związku ze zmianą kadencji pracownicy Kancelarii Sejmu będą mieli sporo dodatkowej pracy.</u>
<u xml:id="u-27.18" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Takie prace będą wykonywać tylko niektórzy pracownicy Kancelarii Sejmu. Dodatkowe wynagrodzenie nie powinno przekraczać 2–3 tys. zł. Nawet jeśli dodatkowe wypłaty - tzw. kadencyjne - obejmować będą większą grupę pracowników, to nie powinny one przekroczyć tysiąca kilkuset złotych. Proponuję, żeby wydatki w tych pozycjach zmniejszyć o połowę. Zaplanowano, że wydatki te przekraczać będą 1,8 mln zł.</u>
<u xml:id="u-27.19" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Komisja powinna podjąć decyzję w sprawie wypłacenia dodatku kadencyjnego, który jest czternastą pensją, chociaż nie w pełnej wysokości. Przypomnę, że średnie uposażenie pracownika Kancelarii Sejmu przekracza 4 tys. zł. Proponuję, żeby wypłacić tylko połowę zaplanowanej kwoty. W następnych pozycjach znalazły się zmiany, w których wystąpią skutki po przyjęciu moich propozycji.</u>
<u xml:id="u-27.20" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że oczywista jest oszczędność w pozycji, która dotyczy zakupu energii. Uważam, że moja propozycja nie powinna podlegać żadnej dyskusji, gdyż nie będzie tu żadnych zmian. Rzeczywista baza tych wydatków jest dużo niższa niż przyjęto w preliminarzu.</u>
<u xml:id="u-27.21" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Znacznie poważniejszą sprawą jest zakup usług remontowych. Zazwyczaj niskie wykonanie w ciągu roku jest nadrabiane w końcu roku. Wtedy napływa najwięcej faktur. Może okazać się, że faktyczne wykonanie w 2000 r. było dużo niższe. Faktem jest jednak, że przyjęta baza tych wydatków była znacznie wyższa niż dotychczasowe wykonanie. Proponuję, żeby wzrost wydatków na roboty remontowe był utrzymany na poziomie 30 proc. Jest to bardzo wysoki wzrost wydatków w porównaniu z innymi częściami budżetowymi. Nieco wstydzę się, że wzrost tych wydatków jest tak dynamiczny.</u>
<u xml:id="u-27.22" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nawet jeśli przyjmiemy, że wzrost tych wydatków osiągnie 25–30 proc., oszczędności z tego tytułu wyniosą 1,2 mln zł. Także w tym przypadku sprawdzę jeszcze dokładne dane o wykonaniu tych wydatków w 2000 r. Dopiero wtedy podejmę decyzję o utrzymaniu lub wycofaniu tego wniosku. Sprawdzeniu podlegać będą także wydatki na zakup usług oraz na podróże krajowe. Nie zgłaszam propozycji zmian wydatków na podróże zagraniczne, gdyż przyjęty w niej wskaźnik wzrostu jest dość niski - wynosi 6 proc. Jednak sprawdzę także wykonanie tych wydatków w 2000 r.</u>
<u xml:id="u-27.23" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę, że wzrost wydatków na podróże zagraniczne zaplanowany został realnie, gdyż w roku wyborczym zazwyczaj współpraca z zagranicą jest nieco słabsza. Będziemy musieli podjąć decyzje merytoryczne w sprawie poważnych wydatków inwestycyjnych. Sygnalizowałem już wcześniej, że Kancelaria Sejmu zaproponowała w autopoprawce ograniczenie modernizacji instalacji elektrycznej w tzw. starym domu poselskim. Rozpoczęcie tych prac będzie możliwe dopiero po rozpoczęciu kapitalnego remontu. Rezygnacja z tych prac daje duże oszczędności.</u>
<u xml:id="u-27.24" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mamy jeszcze dwie ważne pozycje. Przewidziano, że klimatyzacja na sali posiedzeń Sejmu kosztować będzie 4,5 mln zł. Zwracam uwagę, że Kancelaria Sejmu podejmie w przyszłym roku dwa duże zadania inwestycyjne. Wspólnie z Kancelarią Senatu przeprowadzona zostanie wymiana urządzeń do głosowania. Obecny system został założony 10 lat temu. W tej chwili produkuje się zupełnie inne systemy. Stare urządzenia trzeba wymienić. Na ten cel przeznaczamy znaczne środki, ale podjęcie tej inwestycji jest konieczne.</u>
<u xml:id="u-27.25" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Klimatyzacja na sali sejmowej działa od 12 lat. Można powiedzieć, że urządzenia te nadal dość sprawnie funkcjonują. Można przyjąć, że pozostawienie starej klimatyzacji nie spowoduje żadnego nieszczęścia w najbliższym roku, a nawet dwóch latach. Sądzę, że można będzie w tym czasie usuwać wszystkie występujące awarie. Nie musimy podejmować decyzji o wymianie tych urządzeń.</u>
<u xml:id="u-27.26" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Do tego problemu trzeba będzie powrócić za rok lub za dwa lata. Proponuję, żebyśmy zrezygnowali z tej pozycji, co da nam oszczędności w wysokości 4,5 mln zł. Wszyscy dobrze wiemy, że jeszcze można pracować na sali posiedzeń Sejmu. Przy tej okazji dodam, że kończone są prace klimatyzacyjne w pokojach hotelowych.</u>
<u xml:id="u-27.27" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W projekcie zaplanowano wymianę komputerów. Zakup 330 komputerów ma kosztować 2,1 mln zł. Na ten temat odbyła się dyskusja na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Zdania na ten temat były podzielone. Mogę powiedzieć, że Komisja nie została w pełni przekonana o tym, że realizację tego zadania należy wstrzymać.</u>
<u xml:id="u-27.28" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Problem polega na tym, że zestawy komputerowe, które funkcjonują w biurach poselskich, były wyprodukowane w latach 1997–1998. Sam mam dwa takie komputery, które funkcjonują w moich biurach. Jeśli ktoś chce bawić się zawiłymi grami komputerowymi, powinien wymienić komputer. Jednak do wykonywania normalnych czynności urządzenia te będą jeszcze przydatne przez rok lub dwa lata. Wskazywano także, że jeśli ma być przeprowadzona wymiana komputerów, powinna ona objąć wszystkie biura poselskie. W projekcie przewidziano, że obejmie ona połowę biur. Warto dodać, że w 1999 r. zakupiono 330 komputerów. Wydaje się, że można zrezygnować z tych zakupów, co także spowoduje określone oszczędności.</u>
<u xml:id="u-27.29" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Raz jeszcze podkreślę, że przeprowadzę analizę wykonania wydatków we wszystkich mniejszych pozycjach. Jeśli będzie to konieczne, zaproponuję dokonanie korekty w tych pozycjach. Sądzę, że decyzje w sprawie zmniejszenia wydatków inwestycyjnych możemy podjąć już dziś.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jestem drugim koreferentem Komisji Finansów Publicznych w tej sprawie. Wczoraj o godzinie 20 przyjęte zostały zmiany, które należy uznać za autopoprawkę. Miałem wcześniej przygotowane wystąpienie w sprawie projektu budżetu. Po tej zmianie jestem w dość trudnej sytuacji. Rozumiem, że wszystkie zmiany zostały uzgodnione z panem ministrem.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Muszę przyznać, że niektóre zmiany nieco mnie dziwią. Będę musiał o nie zapytać. W tej sytuacji rezygnuję z przedstawienia stanowiska w sprawie projektu budżetu. Jako poseł opozycji byłbym w trudnej sytuacji, gdybym miał przeciwstawiać się decyzji, która została uzgodniona z marszałkiem Sejmu i posłem Andrzejem Wielowieyskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie uzgadniałem treści mojego koreferatu ani z marszałkiem Sejmu, ani z panem ministrem. Prowadziliśmy w tej sprawie konsultacje i wyjaśnienia. Uważam, że konsultacje w sprawie wydatków inwestycyjnych zostały przeprowadzone wystarczająco solidnie. W pozostałych przypadkach powstają wątpliwości, które będziemy mogli rozwiać dopiero po sprawdzeniu danych o wykonaniu tych wydatków według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W tej sytuacji wypowiem się jedynie jako poseł w trakcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Poseł Andrzej Wielowieyski powiedział, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie chciała z nim współpracować. Stwierdził, że opinia Komisji w zasadzie nie jest opinią. Chcę przypomnieć, że zanim projekt budżetu Kancelarii Sejmu stanie się oficjalnym projektem, jest rozpatrywany przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich. Można powiedzieć, że budżet Kancelarii Sejmu jest uzgodniony z Komisją. Jednak w trakcie dalszych prac nad projektem podejmowane są decyzje w sprawie zmniejszenia niektórych wydatków.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełPiotrMiszczuk">Nie jest prawdą, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie chciała rozpatrywać tego budżetu. Członkowie Komisji dość długo pracowali nad tym projektem z przedstawicielami Kancelarii Sejmu. Chciałem to państwu wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich jest suwerenna. Komisja Finansów Publicznych nie jest uprawniona do dokonywania oceny pracy jakiejkolwiek innej Komisji. Chcę, żeby było dla wszystkich jasne, że uwaga w tej sprawie była indywidualną uwagą posła Andrzeja Wielowieyskiego.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełStanisławStec">Chcę zapytać, jakie jest formalne znaczenie przedstawionej autopoprawki? Czy następne korekty mają ją uwzględniać?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Jest to propozycja Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełStanisławStec">W takim razie nad tą propozycją dopiero będziemy głosować. Dokumentem wyjściowym jest nadal pierwotny projekt budżetu.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełStanisławStec">W tej sytuacji zadam panu ministrowi kilka pytań. Poseł Andrzej Wielowieyski powiedział, że wydatki Kancelarii Sejmu w 2000 r. na pewno nie zostaną wykonane na kwotę nie mniejszą niż 17 mln zł. Czy jest to wynikiem zaplanowania zbyt dużych środków w budżecie Kancelarii Sejmu? Jaka była wysokość środków, których minister finansów nie przekazał do dyspozycji Kancelarii Sejmu?</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełStanisławStec">Sądzę, że nie wykonanie wydatków mogło być spowodowane dobrym gospodarowaniem. W tej sytuacji plan wydatków na 2001 r. należałoby w większym stopniu odnosić do wykonania budżetu w 2000 r. Rozumiem, że członkowie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich uczestniczyli w pracach nad przygotowaniem projektu budżetu na 2001 r. Sądzę, że byłoby dobrze, gdyby członkowie tej Komisji przyszli do Komisji Finansów Publicznych na przeszkolenie. Potrzebna jest większa dbałość o środki podatników. Trzeba także wziąć pod uwagę sytuację w innych sferach życia gospodarczego i uwzględniać to przy projektowaniu wydatków Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosełStanisławStec">Sądzę, że podobną sytuację będziemy mieli przy rozpatrywaniu projektu budżetu Kancelarii Senatu. Proszę, żeby porównali państwo projekty budżetu obu kancelarii z ich budżetem z 1997 r. Mam dane na ten temat, które mogę państwu udostępnić. Sytuacja jest niepokojąca, w związku z czym musimy zwrócić na to uwagę. W ubiegłym roku w pomieszczeniach naszego Klubu przez trzy miesiące prowadzony był remont. Czy taki remont był konieczny? Czy prowadzono go jedynie po to, żeby wydać zaplanowane na ten cel pieniądze?</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosełStanisławStec">Muszę powiedzieć, że tak długotrwały remont po prostu przeszkadzał nam w pracy. Kierowcy, którzy obsługują posłów, twierdzą, że muszą myć samochody w zimnej wodzie. Tak jest także w zimie. Proszę o sprawdzenie tej sprawy. Obiecałem, że poruszę ten problem. Kierowcy twierdzą, że z tego powodu przeziębiają się, w związku z czym muszą iść na zwolnienie lekarskie. Czy ten problem można w jakiś sposób rozwiązać?</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PosełStanisławStec">Muszę powiedzieć, że nie zadowala mnie przedłożona autopoprawka. Nie zadowalają mnie także propozycje przedstawione przez posła Andrzeja Wielowieyskiego. Uważam, że nie możemy zgodzić się na zwiększenie wydatków o 30 proc. Musimy ten wzrost obniżyć. Wspólnie z grupą posłów zaproponowaliśmy poprawkę w tej sprawie. Uzyskane w ten sposób środki będziemy chcieli przeznaczyć na dożywianie dzieci wiejskich w szkołach, które nie mają pieniędzy na śniadania i obiady.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PosełStanisławStec">Tak właśnie będziemy postępować we wszystkich częściach, których projekty budżetów są włączane do projektu budżetu państwa. W pierwszej kolejności musimy zrobić to w stosunku do wydatków Kancelarii Sejmu. Uważam, że założona w projekcie liczba nowych posłów jest zbyt duża. Nie wiem, czym się kierowano zakładając, że do Sejmu trzeba będzie przyjąć tak wielu nowych posłów.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PosełStanisławStec">Nawet, gdyby tak się stało, w projekcie budżetu jest wiele pozycji, do których można wprowadzić oszczędności. Dotyczy to m.in. zaplanowanych kosztów podróży krajowych i zagranicznych. Uważam, że w wielu pozycjach projektu należy przyjąć oszczędności. Proszę, żeby pan minister odniósł się do tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Z wyników ostatnich badań Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że w Sejmie pozostanie ok. 26 proc. posłów. Te badania wskazują, jak wielu będzie nowych posłów. Ocenę posłów przeprowadzają wyborcy. Parlament nie ma zbyt wysokich ocen w opinii publicznej. Nie można przypuszczać, że wszyscy posłowie będą posłami także w Sejmie następnej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełMirosławSekuła">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej, w związku ze zgłoszeniem pewnych wątpliwości. Wnioski zawarte w opiniach poszczególnych komisji będą poddane pod głosowanie na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Pod uwagę brane będą także wnioski zgłaszane przez posłów, jednak pod warunkiem, że złożone zostaną na piśmie.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PosełMirosławSekuła">Różnego rodzaju uzgodnienia na pewno mają znaczenie dla prowadzonych prac merytorycznych. Jednak efekty tych uzgodnień będą brane pod uwagę jedynie wtedy, gdy staną się wnioskiem, który zostanie złożony w odpowiednim terminie i w odpowiedniej formie, przewidzianej przez regulamin Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Ja także chciałbym podkreślić potrzebę oszczędnego gospodarowania środkami publicznymi we wszystkich podmiotach. To stwierdzenie nie dotyczy wyłącznie instytucji, które podlegają rządowi. Sądzę, że w dużym stopniu odnosi się ono także do instytucji, które samodzielnie opracowują swoje projekty budżetu.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Nie mogę zgodzić się z posłem Stanisławem Stecem, że za projekt Kancelarii Sejmu odpowiada Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Komisja prezentuje nam jedynie projekt budżetu Kancelarii Sejmu. W projekcie tym nie odpowiada mi łatwość, z jaką planowane były wydatki budżetowe. Planowane wydatki w tym projekcie porównane zostały z planowanymi wydatkami na 2000 r. Dlaczego nie podjęto próby porównania planu wydatków z planowanym wykonaniem wydatków w 2000 r.? Wtedy dynamika planowanych wydatków byłaby znacznie wyższa.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Taka właśnie jest rzeczywistość, z którą w tym przypadku mamy do czynienia. Preliminarz budżetowy trzeba budować na bazie planowanego wykonania wydatków w roku poprzednim. Taka zasada przyjęta jest przy planowaniu budżetowym. Nie rozumiem, dlaczego Kancelaria Sejmu odstąpiła od tej zasady.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PosełMirosławPietrewicz">W zasadzie zgadzam się z propozycjami przedstawionymi przez posła Andrzeja Wielowieyskiego. Uważam, że do tego projektu możemy wprowadzić większe oszczędności. Nie zgadzam się z opinią, że już w tej chwili absolutnie niezbędny jest zakup urządzeń do głosowania. Do tej pory nie zdarzyła się jeszcze żadna awaria systemu, który mamy, a przynajmniej tego nie zauważyłem. Jeśli nawet zdarzały się jakieś zawieszenia systemu, nie stwarzały one żadnego problemu w pracach Sejmu.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PosełMirosławPietrewicz">Dlatego nie sądzę, żeby niezbędne było wydatkowanie 4,5 mln zł na wymianę tych urządzeń już w przyszłym roku. Inaczej oceniam jedynie te wydatki, które służą rzeczywistej poprawie funkcjonowania posłów i parlamentu.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zaskoczyło mnie to, że pomimo zmiany kadencji w budżecie przewidziano dodatkowe środki na przeloty samolotami. Przyjęto, że posłowie skorzystają ponad 1000 razy z tej formy podróży. Kwota dodatkowych wydatków nie jest duża, ale wzrost tych wydatków jest imponujący. Nie znajduję merytorycznego uzasadnienia do tak dużego wzrostu wydatków. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Chciałbym zrozumieć powody, dla których posłowie nagle mają zacząć latać samolotami. Przecież w kraju nie przybywa nam linii lotniczych.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#PosełMirosławPietrewicz">Mówiono już o tym, że do projektu przyjęto założenie, że w Sejmie następnej kadencji będzie 310 nowych posłów. Oznacza to, że w Sejmie pozostanie mniej niż 1/3 obecnych posłów. Proszę o przedstawienie uzasadnienia, które spowodowało przyjęcie takiego założenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Wzrost kosztów związanych z przelotami wynika przede wszystkim z decyzji „LOT”. Przedsiębiorstwo podjęło decyzję o zmianie ceny przelotów. Wzrost wydatków nie ma związku z liczbą przelotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełMarekOlewiński">Chcę złożyć posłowi Andrzejowi Wielowieyskiemu wyrazy uznania za wnikliwe przeanalizowanie projektu budżetu Kancelarii Sejmu na 2001 r. Pan poseł przedstawił swoją opinię także na piśmie. Myślę, że jest to dobry przykład, który powinien być naśladowany przez wszystkich posłów.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełMarekOlewiński">Proszę o przedstawienie dodatkowych wyjaśnień na temat sposobu przygotowania budżetu Kancelarii Sejmu. Jeśli dobrze zrozumiałem, projekt budżetu Kancelarii Sejmu przygotowuje Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich wraz z Kancelarią Sejmu. Jeśli tak jest, nie dziwi mnie, że opinia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich jest tak lakoniczna.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PosełMarekOlewiński">Sytuacja byłaby nieco inna, jeśli projekt budżetu przygotowywany byłby wyłącznie przez pracowników Kancelarii Sejmu, a Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich jedynie by go opiniowała. Wtedy brak zastrzeżeń do projektu budżetu można byłoby uznać za nieprawidłowość. Proszę o dokładne wyjaśnienie tego problemu. Jeśli w trakcie prac nad projektem prowadzone są bieżące uzgodnienia, mogę to zrozumieć. Proszę o dokładne wyjaśnienie, jakie procedury obowiązują przy tworzeniu projektu budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PosełMarekOlewiński">Notowania Sejmu w opinii publicznej są bardzo niskie. Powinniśmy pracować nad tym, żeby je poprawić. Możemy to zrobić m.in. poprzez racjonalną i oszczędną gospodarkę środkami finansowymi, które przeznaczone są dla posłów i senatorów oraz ich obsługę. Zaplanowano, że faktyczny wzrost wydatków, w porównaniu z ich wykonaniem w roku poprzednim, będzie wynosił 30 proc. Uważam, że tak duży wzrost wydatków nie jest możliwy do przyjęcia. Wnioski, które dotyczą zmniejszenia tych wydatków o ok. 20 mln zł, są słuszne i racjonalne.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#PosełMarekOlewiński">Nawet jeśli te wnioski zostaną uwzględnione, wzrost wydatków w projekcie budżetu na 2001 r. będzie wynosił 17–18 proc., w porównaniu z planowanym wykonaniem budżetu w 2000 r. Uważam, że jest to duży wzrost wydatków, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że w 2000 r. upłynie kadencja i powołany zostanie nowy Sejm, co powoduje dodatkowe wydatki.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#PosełMarekOlewiński">Wrócę do problemu, o którym już mówiono. Dlaczego wydatki w 2000 r. mają być niższe o 17 mln od zaplanowanych? Przy tej okazji chcę złożyć panu ministrowi i wszystkim pracownikom Kancelarii Sejmu podziękowania. Muszę stwierdzić, że warunki naszej pracy poprawiają się z roku na rok. Poprawie ulegają także warunki mieszkaniowe posłów. Jest jednak wiele do zrobienia. Rozumiem, że te 17 mln zł miało być wydane właśnie na takie cele. Dlaczego te wydatki nie zostaną poniesione? Czy minister finansów po prostu nie dał tych pieniędzy, czy też jest to spowodowane innymi przyczynami?</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#PosełMarekOlewiński">Usłyszałem, że wymiana klimatyzacji ma kosztować ok. 4,5 mln zł. Proszę pana ministra o wyjaśnienie tej sprawy. Nie mówiono o kosztach wymiany urządzeń do głosowania. Stwierdzono, że Sejm ma zrobić taką wymianę razem z Senatem. Czy przewiduje się przeprowadzenie prac klimatyzacyjnych we wszystkich salach, w których odbywają się posiedzenia komisji? W niektórych salach ten problem został już rozwiązany. Jednak nadal nie ma klimatyzacji w budynku G, gdzie odbywa się większość posiedzeń komisji. Od maja do września prace legislacyjne w tych pomieszczeniach prowadzone są w warunkach, które urągają tworzeniu prawa. Jest to bardzo ważna sprawa.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#PosełMarekOlewiński">Muszę powiedzieć, że posłowie dość krótko przebywają w sali posiedzeń Sejmu. Dzieje się tak za zgodą marszałka Sejmu. Społeczeństwo zauważa to i robi nam z tego powodu wyrzuty. W czasie posiedzeń plenarnych odbywają się - za zgodą marszałka Sejmu - posiedzenia komisji. Regulamin mówi, że jest to możliwe w wyjątkowych wypadkach. Apeluję do pana ministra oraz do Prezydium Sejmu, żeby posiedzenia komisji w trakcie obrad Sejmu były zwoływane w wyjątkowych sytuacjach. Posiedzenia komisji powinny odbywać się w dniach, w których nie ma posiedzeń plenarnych Sejmu.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#PosełMarekOlewiński">Jeśli tak się stanie, wymiana klimatyzacji na sali posiedzeń Sejmu będzie miała sens. Jeśli na sali plenarnej przebywa ok. 20 posłów, to obecne urządzenia klimatyzacyjne pracują w sposób zupełnie zadowalający. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania, które zadałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Rozumiem, że celem pana ostatniej uwagi nie jest zmniejszenie tempa prac sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełMarekOlewiński">Już od dawna mówię jedynie o tym, że należy w inny sposób organizować prace komisji. Nigdzie nie napisano, że posłowie nie powinni pracować w komisjach wtedy, gdy nie ma posiedzeń plenarnych. Sejm powinien pracować przez cały czas. W tej chwili jedynie Komisja Finansów Publicznych pracuje bez przerw. Kiedy nie ma posiedzeń Sejmu, w budynkach sejmowych jest pusto. Uważam, że jest to skandal.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełMarekOlewiński">Uważam, że jest to bardzo poważny problem. Dlatego apeluję do Prezydium Sejmu, żeby podjęło w tej sprawie odpowiednie decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jednak ten problem nie dotyczy projektu budżetu. W tej chwili nie rozpatrujemy regulaminu prac sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ten problem ma związek z wydatkami Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Minister Maciej Graniecki nie może niczego narzucać Prezydium Sejmu. Komisja może wystąpić z takim wnioskiem do Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełMarekOlewiński">Pan minister może poinformować Prezydium Sejmu, że na posiedzeniu Komisji zgłoszony został taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zadali państwo wiele pytań. Niektóre z nich były złożone i skomplikowane, w związku z czym wymagać będą udzielenia poszerzonej odpowiedzi. Mogę potwierdzić wypowiedź posła Andrzeja Wielowieyskiego. Nie uzgadnialiśmy treści opinii, którą pan poseł sporządził. W dniu wczorajszym gorąco dyskutowaliśmy o różnych problemach. Jeden z elementów opinii pana posła będziemy mogli uwzględnić w formie autopoprawki.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Sądzę, że przynajmniej niektórzy posłowie pamiętają zmianę kadencji w 1997 r. Proszę, żeby każdy z państwa przypomniał sobie, jak to się wtedy odbywało. Dzięki ustrojowym rozwiązaniom, które nie są zależne od posłów ani od urzędników, zmiana kadencji następuje w ciągu jednego dnia. Przypominam o tym dobitnie, gdyż jest to pewien punkt odniesienia.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Można krytykować wszystko. Jesteśmy skłonni znosić każdą krytykę. Proszę jednak, żeby nikt nie formułował opinii, że ze zmianą kadencji wiąże się zespół prostych zadań, do realizacji których nic nie jest potrzebne. Zwracam uwagę, że musimy rozliczyć się z 460 posłami, którym kończy się kadencja, bez względu na to, czy zostali ponownie wybrani, czy nie. Musimy przyjąć posłów następnej kadencji. Jest to ogromna operacja logistyczna. Mówię o tym z pełną świadomością. Chciałbym, żeby wszyscy dobrze zdawali sobie z tego sprawę.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Na pewno nie jest to zespół prostych czynności, szczególnie że zmiana odbywa się w ciągu jednego dnia. Dla porządku przypomnę, że w 1997 r. ostatnie posiedzenie plenarne Sejmu poprzedniej kadencji odbyło się 8 września. 20 września 1997 r. odbyły się wybory. 20 października 1997 r. rozpoczęła się III kadencja Sejmu. Zmiana kadencji wiąże się z różnego rodzaju rozliczeniami i wyliczeniami, które wiążą się nie tylko z materialnym wyposażeniem posłów i przygotowaniem do nowej kadencji. Zmiany obejmują także całą aparaturę, która obsługuje Sejm.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie dramatyzuję i nie chcę, żeby odnieśli państwo takie wrażenie. Nie chcę demonizować problemu zmiany kadencji. Przypomnę, że 180 posłów Sejmu II kadencji zostało posłami w Sejmie III kadencji. W tej chwili zaplanowaliśmy, że przyjmować będziemy 310 nowych posłów. Taką samą proporcję przyjęliśmy w 1997 r. Nie chodzi tu o żadne zmiany konfiguracji politycznej, lecz o układ osobowy. Struktura klubowa może się nie zmienić. Jednak w ramach klubu może zmienić się nawet połowa posłów. Musimy być na to przygotowani.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tej chwili nie mamy jeszcze żadnej wiedzy o tym, którzy posłowie znajdą się na listach wyborczych. Może zdarzyć się, że klub poselski umieści na listach wyborczych wszystkich swoich posłów. Inny klub może umieścić na liście połowę swoich posłów. W tej chwili nikt tego nie wie, a na pewno nie wiedzą tego urzędnicy, czyli ja i moi współpracownicy.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przygotowujemy projekt budżetu i przedstawiamy go marszałkowi Sejmu. Zgodnie z regulaminem marszałek Sejmu rekomenduje budżet Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, a także Komisji Finansów Publicznych. Liczba nowych posłów została określona na podstawie doświadczeń sprzed czterech lat. Uważamy, że te doświadczenia należy wykorzystać. Jeśli uznają państwo, że należy określić tę liczbę bez żadnego marginesu na ewentualny błąd, możemy to zrobić. Możemy przyjąć np., że będzie 280 nowych posłów.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jednak jest to związane z pewnym ryzykiem. Musimy mieć pieniądze na wypłatę odpraw dla posłów, którzy nie zostaną ponownie wybrani. Odprawy stanowią konkretną kwotę w naszych wydatkach budżetowych. Środki na odprawy powinny być zaplanowane w budżecie. Być może chcemy zaasekurować się nadmiernie. Wynika to z naszych wcześniejszych doświadczeń. Ze zmianą kadencji wiąże się także nasza prośba o uwzględnienie pewnych gratyfikacji dla pracowników Kancelarii Sejmu, którzy będą musieli w pewnym okresie znacznie intensywniej pracować, żeby nastąpiło płynne przejście z III do IV kadencji.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tej chwili nie wykonaliśmy wydatków na 16 mln zł, co stanowi ok. 7 proc. naszego budżetu na 2000 rok. Od razu wyjaśnię, że budżet Kancelarii Sejmu zazwyczaj nie jest wykonywany. Środki, których nie wykorzystamy, zwracamy do budżetu. Wynika to z zabezpieczeń przy planowaniu. Z kwoty 16 mln złotych ponad 12 mln stanowią środki, które były przewidziane na świadczenia poselskie. Te wydatki nie zostały wykonane. Środki te zaplanowaliśmy na wypłatę uposażeń dla posłów.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tym zakresie sytuacja ciągle się zmienia. Niektórzy posłowie stają się posłami zawodowymi. Niektórzy rezygnują z tego statusu. Wiąże się to ze zmianą uposażenia. Niektórym posłom w wyniku zmiany zwiększa się uposażenie do 100 proc., a innym zmniejsza się do 50 proc. Można powiedzieć, że w tym zakresie mamy stały ruch kadrowy. Na te wydatki musimy zaplanować odpowiednie środki. Jeśli środki te nie zostaną wykorzystane, zwracamy je do budżetu.</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Podobna sytuacja występuje w przypadku wydatków na podróże poselskie i na dodatki w komisjach sejmowych. Wydatków nie planuje się w taki sposób, że np. tylko dwie komisje będą miały środki na dodatki sejmowe. Muszę zaplanować, że takie dodatki będą przynajmniej w 5–6 komisjach. Sejm w każdej chwili może podjąć decyzję o przyznaniu tych dodatków innym komisjom.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tej kadencji działa 28 komisji stałych i 8–9 komisji nadzwyczajnych. Liczba komisji jest dość duża. Powstanie każdej nowej komisji nadzwyczajnej oznacza przyznanie dodatków dla prezydium tej komisji. Staram się wyjaśnić to dość dokładnie. Nie wykonaliśmy także wydatków na kwotę ok. 4 mln, co wiąże się z niewykonaniem przez Kancelarię Sejmu pewnych zadań. Sprawa ta będzie rozliczana przez Najwyższą Izbę Kontroli. Mogę wyjaśnić, że dotyczyło to przede wszystkim niewykonania zadań remontowych.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W moim odczuciu niewykonanie tych zadań nie wynika z naszej opieszałości. Powodem były przede wszystkim zakłócenia związane z procesem zamówień publicznych. Zawsze mamy na względzie racjonalność wydatków, chociaż nie chciałbym, żeby odnieśli państwo wrażenie, że specjalnie to eksponuję. Sprawy dotyczące zamówień nie powinny wzbudzać jakichkolwiek uwag. Często zdarza się, że unieważniamy przeprowadzone przetargi, jeśli uznamy, że wzięła w nich udział zbyt mała liczba oferentów, albo gdy były zbyt duże różnice cen.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeśli uczestnik przetargu zaoferuje cenę o połowę niższą niż inny, lepiej będzie unieważnić przetarg. W ubiegłym roku mieliśmy dwa takie przypadki. To właśnie było powodem niewykonania niektórych zadań remontowych. Planowaliśmy także remont nawierzchni wszystkich ulic na naszym terenie. Świadomie zrezygnowaliśmy z wykonania tego zadania, gdyż nie mieliśmy na to czasu. Przerwa urlopowa była zbyt krótka, żeby w tym czasie przeprowadzić zaplanowane prace remontowe. Musieliśmy zrezygnować z realizacji tego zadania. Zaplanowane na ten cel wydatki wynosiły 1 mln zł.</u>
<u xml:id="u-48.14" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Na pewno niewykonanie planu wydatków wiąże się także z działaniami oszczędnościowymi. Nie wydaliśmy wszystkich środków, które - jak nam się wydawało - powinny być zaplanowane na realizację niektórych zadań. Z tego tytułu powstały pewne oszczędności. Poseł Stanisław Stec wyraził zaniepokojenie dużym wzrostem wydatków w stosunku do 1997 r. Przypomnę, że w projekcie budżetu na 2001 r. napisaliśmy wyraźnie, że w 1997 r. budżet Kancelarii Sejmu wzrósł o 56 proc. Pozostawiam tę sprawę bez komentarza.</u>
<u xml:id="u-48.15" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie znam dokładnie problemu związanego z remontem w klubie SLD. Przypuszczam, że w tym przypadku chodziło o dość skomplikowaną wymianę pionów ciepłowniczych. Postaram się tę sprawę wyjaśnić. Od razu przepraszam, jeśli trwało to zbyt długo. Pan poseł powiedział także o tym, że kierowcy myją samochody w zimnej wodzie. Sprawdzę, jak ta sprawa wygląda. Sądzę, że rozwiązanie tego problemu nie powinno polegać na zakupie specjalnej myjni samochodowej. W tej chwili nasi kierowcy myją samochody w bazie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która mieści się przy ulicy Powsińskiej. Sądzę, że właśnie tam do mycia pojazdów używa się zimnej wody. Postaramy się stworzyć u nas warunki do mycia pojazdów. Mam nadzieję, że takie przypadki nie powtórzą się.</u>
<u xml:id="u-48.16" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zdajemy sobie sprawę z tego, że potrzebne są oszczędności. Wie o tym także marszałek Sejmu. Warto jednak pamiętać o tym, że projekt budżetu przygotowywany jest zazwyczaj w trzecim kwartale poprzedniego roku. Przy opracowywaniu projektu budżetu na 2001 r. sytuacja była szczególna, gdyż wskaźniki budżetowe zostały przekazane dopiero na przełomie sierpnia i września. W tym czasie perspektywa planowania jest nieco inna. Dlatego proszę, żeby zwrócili państwo uwagę na naszą autopoprawkę.</u>
<u xml:id="u-48.17" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zgłosiłem ją na posiedzeniu Komisji dostrzegając - po ponownym przeliczeniu pozycji, które zaproponowaliśmy zmienić w autopoprawce - że należy zrezygnować z remontu w budynku K w zaplanowanym zakresie. Doszliśmy do wniosku, że nie należy w jednym roku przeprowadzać remontu instalacji elektrycznej, w drugim teletechnicznej, a w trzecim jeszcze innej. Uznaliśmy, że lepiej będzie przeprowadzić remont kompleksowy w przyszłym roku lub za dwa lata. Uczciwie powiem, że będzie to kosztować cztery razy więcej. Musimy sobie zdawać z tego sprawę.</u>
<u xml:id="u-48.18" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wyprowadzimy wszystkich z budynku K i przeprowadzimy kapitalny remont w ciągu roku. W wyniku zmiany koncepcji zrezygnowaliśmy z umieszczenia w projekcie budżetu części środków na remonty, zaplanowanych na przyszły rok. Największa pozycja w autopoprawce jest wynikiem próby racjonalizowania naszego działania. Jednak zawsze działania te mogą być poddawane krytyce. Działania oszczędnościowe mogą pójść znacznie dalej.</u>
<u xml:id="u-48.19" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mamy świadomość, że istnieje potrzeba oszczędzania. Poseł Mirosław Pietrewicz powiedział, że planujemy wydatki z dużą łatwością. Jestem przekonany o tym, że wydatki zostały zaplanowane w taki sposób, żeby zrealizować oczekujące nas zadania. W działaniu Sejmu nie można przyjąć, że pewne wydatki są stałe. Nie można powiedzieć, że jeśli jakieś wydatki zostały wykonane w 2000 r. w 75 proc., powinno to stanowić bazę do ich wykonania w 2001 r., ponieważ okoliczności wykonania tych zadań ulegają znacznej zmianie.</u>
<u xml:id="u-48.20" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Pan poseł zaproponował zmniejszenie wydatków na umowy zlecenia. Jest oczywiste, że można to zrobić. Wiąże się to jednak z pewnym ryzykiem. W przyszłym roku umowy zlecenia obejmować będą nieprzewidziane zjawisko, które nie występowało przez trzy lata. Musimy zawrzeć umowy z pracownikami biur poselskich na jeden miesiąc. Na mocy tych umów po zakończeniu kadencji pomagać będą państwu w rozliczeniu wszystkich środków materialnych i działalności biur poselskich. Będą musieli przekazać do archiwum wszystkie materiały biur poselskich, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Z tego powodu wydatki na umowy zlecenia wzrastają.</u>
<u xml:id="u-48.21" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mają one związek z zadaniem, które musimy wykonać. Jeśli kwoty przewidziane na realizację różnych zadań dodamy do siebie, wzrost wydatków jest dość istotny. Na pewno w tych wydatkach można szukać oszczędności. Propozycja zmniejszenia wydatków na umowy zlecenia nie może być odrzucona.</u>
<u xml:id="u-48.22" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Pan poseł zapytał także o liczbę przelotów samolotami. Jeśli mają państwo takie życzenie, możemy przedstawić dane o liczbie przelotów w każdym miesiącu. W tej chwili powiem jedynie, że w 2000 r. zaplanowaliśmy, iż posłowie wykorzystają 7300 przelotów. Wykonanie objęło 8277 przelotów. W tej sprawie nie mam nic więcej do powiedzenia. Nie latam samolotami i nie wykorzystuję biletów na przeloty. Każdy z posłów zostawia w kasie „LOT” odpowiedni dokument. Dzięki temu wiemy dokładnie, jak rozliczać się za przeloty. Przeloty samolotami także podlegają kalkulacji. Mogę państwu powiedzieć, że każde dodatkowe posiedzenie Sejmu oznacza dla nas 300–400 dodatkowych przelotów. Musimy pokryć koszty związane z tymi przelotami. W tej chwili ok. 260 posłów regularnie lata samolotami. Dokładnie wiemy, którzy posłowie latają i na jakich liniach. Te dane mogę państwu przedstawić. Wszystko jest precyzyjnie policzone.</u>
<u xml:id="u-48.23" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W sprawie przelotów prowadziliśmy dość długie negocjacje. Przyjęliśmy, że w 2000 r. ryczałtowe przeloty obejmą 7300 lotów. Wykonaliśmy jednak 8277 przelotów. Ze środków, które otrzymamy w 2001 r., pokryjemy różnicę. Wpłacimy także kwotę ryczałtu ustalonego na 2001 r. Różnicę rozliczymy w 2002 r. Wtedy dopłacimy za dodatkowe przeloty, które zostaną wykorzystane przez posłów.</u>
<u xml:id="u-48.24" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Uważamy, że jest to dobre rozwiązanie. Nie musimy planować zbyt dużych środków na przeloty, nawet jeśli przekroczą one limit określony w umowie ryczałtowej. Nadwyżka jest pokrywana ze środków z następnego roku. Uważam, że jest to racjonalne podejście do tego problemu. Mam odczucie, że jest to podejście sensowne i oszczędne.</u>
<u xml:id="u-48.25" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Następny problem dotyczy wymiany aparatury do głosowania. Zapewne wielu z państwa ma wrażenie, że aparatura działa dobrze, gdyż do tej pory nie popsuła się. Uważamy, że urządzenia do głosowania należy wymienić, zanim się zepsują. Sądzę, że dobry moment do wymiany tych urządzeń nastąpi w przyszłym roku. Nie muszę wyobrażać sobie państwa reakcji w przypadku, gdyby aparatura zepsuła się w trakcie głosowania. Nie mówię w tej chwili o politycznym wymiarze sprawy, gdyby zakwestionowane zostały wyniki głosowań.</u>
<u xml:id="u-48.26" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mogę potwierdzić, że w tej chwili urządzenia do głosowania działają poprawnie. Jednak cała aparatura jest już na granicy wydolności, która wiąże się z jej wiekiem technologicznym. Urządzenia działają u nas od 9 lat. Od 2 lat firma Philips nie produkuje do tych urządzeń żadnych części zamiennych. W przypadku jakiejkolwiek awarii trzeba usuwać ją we własnym zakresie. Możemy podejmować różnego rodzaju działania oszczędnościowe, mniej lub bardziej spektakularne. Uważamy jednak, że aparatura do głosowania wymaga szczególnej pieczy, gdyż wykorzystywana jest w państwa pracy.</u>
<u xml:id="u-48.27" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wymianę urządzeń do głosowania chcemy przeprowadzić wspólnie z Kancelarią Senatu. Chcemy, żeby obydwa systemy były kompatybilne. W obu kancelariach funkcjonują urządzenia firmy Philips, które są przestarzałe i słabo działają pod względem technologicznym. Jeśli podejmiemy to działanie wspólnie, wymiana urządzeń będzie tańsza. W projekcie budżetu przewidzieliśmy na ten cel 4,5 mln zł. Taka kwota została przyjęta w kosztorysie inwestora. Jest to największa kwota, którą możemy zapłacić za wymianę tych urządzeń. Wiemy także, że wymiana nie będzie kosztować mniej niż 1,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-48.28" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Na rynku funkcjonuje kilka firm, które oferują urządzenia tego typu. Rozmowy w tej sprawie już się toczą. Trudno jednak jest mi w tej chwili mówić o konkretnej cenie. Przygotowywane są oferty na podstawie specyfikacji zamówienia. Mam wrażenie, że wydatki będą niższe niż planujemy. Musimy jednak w jakiś sposób zaplanować te wydatki. W trakcie postępowania w sprawie zamówienia publicznego może się okazać, że wydatki będą mniejsze o połowę.</u>
<u xml:id="u-48.29" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Uważamy, że wspólne prowadzenie tej inwestycji z Kancelarią Senatu jest racjonalne. Jeśli w sali posiedzeń Sejmu odbywa się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego lub inne wspólne przedsięwzięcie, senatorowie nie mają kłopotu z używaniem aparatury do głosowania. Także komisje sejmowe, które obradowały w sali posiedzeń Senatu, miały możliwość posługiwania się takim samym sprzętem i kartami do głosowania, gdyż są to urządzenia kompatybilne. Uważamy, że wspólne podjęcie tego przedsięwzięcia umożliwi nam także zracjonalizowanie kosztów.</u>
<u xml:id="u-48.30" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Senat zamierza w tym roku przygotować się do zakupu sprzętu, który będzie instalowany dopiero w przyszłym roku. My chcielibyśmy zrobić to w trakcie przerwy urlopowej. Proszę o zaakceptowanie tych planów. Mam nadzieję, że przewidziana zostanie taka przerwa. Jest ona potrzebna choćby po to, żeby zainstalować nową aparaturę do głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.31" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zdaję sobie sprawę z potrzeby racjonalnego gospodarowania. Poseł Marek Olewiński mówił o zmniejszeniu planowanych wydatków Kancelarii Sejmu o 20 mln zł. Rozumiem, że jeśli zdecydują się państwo na tak duże zmniejszenie wydatków, zwrócą się państwo do marszałka Sejmu o zweryfikowanie budżetu. W takim przypadku będziemy musieli także zweryfikować zadania. Nie może być tak, że zabiorą państwo część środków, a minister będzie musiał jakoś sobie poradzić z realizacją wszystkich zadań.</u>
<u xml:id="u-48.32" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Problem leży chyba w tym, żeby zastanowić się nad odstąpieniem od realizacji niektórych zadań. W dniu wczorajszym dyskutowaliśmy na ten temat z posłem Andrzejem Wielowieyskim. Wiemy, że można zrezygnować z rozpoczęcia inwestycji związanej z wymianą klimatyzacji w sali posiedzeń Sejmu. Tu także występuje pewne ryzyko, ale jest ono mniejsze niż w przypadku urządzeń do głosowania. Przypomnę, że urządzenia do klimatyzacji na sali posiedzeń Sejmu pracują już od 22 lat. W tej chwili urządzenia te nie są urządzeniami klimatyzacyjnymi, gdyż wymieniają tylko powietrze i chłodzą je. Te urządzenia nie mogą ogrzewać powietrza, w związku z czym nie spełniają parametrów określanych dla nowoczesnych urządzeń klimatyzacyjnych.</u>
<u xml:id="u-48.33" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zestarzała się także cała infrastruktura techniczna, która związana jest z tymi urządzeniami. Potwierdzają to ekspertyzy, które posiadamy. Wskazano w nich, że istnieje pewne ryzyko, jednak można je podjąć. Nawet jeśli coś się zepsuje, można będzie przeprowadzić doraźną naprawę. Możemy zrezygnować z realizacji tego zadania w roku bieżącym. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje potrzeba przyjęcia spektakularnych oszczędności. Warto jednak pamiętać o tym, że rezygnacja z wykonania tego zadania nie da efektów zgodnych z państwa oczekiwaniami w zakresie warunków pracy.</u>
<u xml:id="u-48.34" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W związku z tym, że zaplanowaliśmy wymianę klimatyzacji w sali posiedzeń Sejmu, nie planowaliśmy założenia klimatyzacji w budynku G. Jest to przedsięwzięcie o zupełnie innym stopniu komplikacji technicznych. W budynku G trzeba zainstalować całą aparaturę, co wiąże się z kompletnym remontem. Uznaliśmy, że w budynku G można zainstalować tzw. klimatyzatory. Środki na ten cel zostały przewidziane w projekcie budżetu. Dzięki temu stworzylibyśmy lepsze warunki do pracy do czasu przeprowadzenia większej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-48.35" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Poseł Andrzej Wielowieyski zaproponował kilka szczegółowych zmian. Nie jestem w stanie polemizować z przyjętą przez pana posła metodą obliczania wydatków. Jestem przekonany o tym, że przeprowadzone one zostały w sposób bardzo fachowy. Jeśli z przedstawionych danych można wyciągnąć wnioski, o których mówił pan poseł, muszę je uznać. W ubiegłym roku nie wykorzystaliśmy 6 etatów. W ostatnich 6 latach liczba etatów w Kancelarii Sejmu wzrosła o 40. Zazwyczaj wykorzystanie jest niższe o 7–8 etatów od ich liczby. W niektórych sektorach naszego działania musimy płacić w sposób ponadstandardowy.</u>
<u xml:id="u-48.36" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Dotyczy to m.in. prawników - legislatorów, a także specjalistów budżetowych i innych, którzy zatrudniani są w Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. W ostatnich trzech latach dotyczy to także specjalistów z zakresu prawa europejskiego. Osoby te muszą być wynagradzane ponadstandardowo. Środki za niewykorzystane etaty są wykorzystane na ich wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-48.37" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zgadzam się z refleksją, że wynagrodzenia tych osób nie są małe. Warto jednak pamiętać o tym, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego wynagrodzenia pracowników Kancelarii Sejmu są usytuowane na 20 pozycji wśród 43 urzędów centralnych. Dotyczy to urzędów rządowych i pozarządowych. Wynagrodzenia te mieszczą się w środku całej stawki.</u>
<u xml:id="u-48.38" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Pan poseł zaproponował także zmniejszenie wydatków na usługi remontowe o 1,2 mln złotych. Przypomnę, że jest to dodatkowe zmniejszenie, gdyż w naszej autopoprawce przewidzieliśmy, że te wydatki zostaną zmniejszone o 1,5 mln zł. Trzeba ponownie przeprowadzić kalkulację. Musimy zastanowić się, czy posłowie, którzy rozpoczną swoją aktywność w Sejmie IV kadencji, w październiku, wezmą środki na remonty biur, czy nie. Jest to najważniejsze pytanie. Założyliśmy, że posłowie wezmą te pieniądze. Przypuszczamy tak dlatego, że w 1997 r. właśnie tak się stało.</u>
<u xml:id="u-48.39" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przyjęliśmy dość proste rozumowanie. Jeśli uważają państwo, że będzie inaczej, możemy przyjąć w projekcie, że wydatki na remonty biur poselskich będą mniejsze np. o połowę. Proszę podjąć decyzję w tej sprawie, a my ją wykonamy. Możemy także zweryfikować plan remontów w obiektach Kancelarii Sejmu. Jednak oszczędności w tym zakresie będą wpływały na stan infrastruktury i funkcjonowanie obiektów, w których pracują posłowie. Jeśli podejmą państwo decyzję, że mamy zredukować te wydatki, będziemy szukać sposobu, żeby to zrobić.</u>
<u xml:id="u-48.40" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Odniesienie poziomu planowanych wydatków do ich wykonania w poprzednim roku jest szczególnie mylące np. w przypadku zakupu usług pocztowych. Każda przesyłka poselska to tzw. jednostka kopertowa. Usługi pocztowe w 2000 r. zostały wykonane ponad przyjęty plan. Posłowie pobrali 761.250 kopert. Każda przesyłka kosztuje 2 zł. W planie na 2000 r. przyjęliśmy, że posłowie wykorzystają 715.000 kopert. Projekt budżetu był przygotowywany w październiku. Wtedy posłowie wykorzystali 42.600 kopert. Jednak w grudniu pobrali 235.000 kopert. Wykorzystali wszystkie koperty, które były. Posłom gwarantują to odpowiednie przepisy.</u>
<u xml:id="u-48.41" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie mogę zakładać, że w 2001 r. będzie inaczej. Doświadczenia z 1997 r. pokazują, że posłowie Sejmu II kadencji wykorzystali wszystkie koperty do końca października. Nowi posłowie wykorzystali wszystkie koperty do końca grudnia. Jeśli w zakresie usług pocztowych chcą państwo dokonać zmian, możemy to zrobić. Jednak będą one miały wpływ na sposób wykonania tego zadania. Tu właśnie istnieje pewien problem. Jeśli zmniejszamy tego typu wydatki, jednocześnie musimy powiedzieć, że zakres wykonania tego zadania także musi zostać zmieniony.</u>
<u xml:id="u-48.42" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Zmiany dotyczące wydatków na krajowe podróże służbowe są czystą spekulacją. Mogę przyjąć do wiadomości, że także w tym zakresie potrzebne są oszczędności. Możemy zredukować te wydatki. Przypomnę jednak, że wydatki te obejmują nie tylko podróże służbowe pracowników Kancelarii Sejmu, ale także pracowników biur poselskich. Podróże te mają związek z zakończeniem kadencji i rozpoczęciem nowej. Podróże wiązać będą się ze szkoleniami i instruktażami pracowników biur poselskich.</u>
<u xml:id="u-48.43" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mówiłem już, że jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne, jesteśmy skłonni do wycofania się z wymiany klimatyzacji. Możemy to zrobić, gdyż rozumiemy trudną sytuację. Badanie stanu technicznego sprzętu wskazuje, że możemy podjąć tę inwestycję z pewnym opóźnieniem.</u>
<u xml:id="u-48.44" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast decyzję w sprawie wymiany komputerów pozostawiam posłom. Przypomnę, że w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich zdania na ten temat były podzielone. Marszałek oraz prezydium Sejmu zastanawiali się także, jak rozwiązać ten problem. Najpierw muszę dokonać pewnego sprostowania. Wymianę komputerów prowadziliśmy w 1997 i 1998 r. Nie dokonywaliśmy wymiany komputerów w 1999 r. Wymieniliśmy zestawy komputerowe we wszystkich biurach poselskich. W ten sposób wypełniliśmy jednolite zapotrzebowanie ze strony wszystkich posłów, które było zgłaszane od końca 1997 r.</u>
<u xml:id="u-48.45" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tym przypadku mamy problem natury technologicznej. Musimy odpowiedzieć na pytanie, czy sprzęt, który ma 3–4 lata, należy wymienić. Trzeba wziąć pod uwagę możliwości tego sprzętu, związane m.in. z wykorzystaniem Internetu. Pierwotnie proponowano wymianę całego sprzętu komputerowego. Propozycja ta została zredukowana o połowę. Na pewno na ten temat można kontynuować dyskusję. Chyba posłowie sami najlepiej potrafią ocenić, czy poniesienie tego wydatku jest potrzebne. Wiedzą państwo, w jakim stopniu ten sprzęt jest wykorzystywany do pracy biurowej, a w jakim do kontaktu z bazami informatycznymi w Internecie.</u>
<u xml:id="u-48.46" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przy okazji zwrócę uwagę, że w Internecie tworzymy także sejmową bazę danych, która ma służyć oszczędnościom. Już w tym roku chcemy wprowadzić pewne oszczędności w zakresie liczby druków sejmowych. Mamy polecenie marszałka i prezydium Sejmu, żeby w coraz większym stopniu upowszechniać wykorzystanie w tym celu Internetu. Zapewnimy państwu szybki dostęp do Internetu. Negocjacje w tej sprawie będą prowadzone w roku bieżącym. Jest jasne, że polepszeniu dostępu do Internetu służy dobry sprzęt. Należy to brać pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.</u>
<u xml:id="u-48.47" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Moją wypowiedź zakończę sprawą, która także wiąże się ze zmianą kadencji. W tej chwili nie wiemy jeszcze, jaka będzie struktura okręgów wyborczych. Nie wiedzą tego także posłowie. Jesteśmy pewni, że wybory nie będą odbywały się w 49 województwach, jak było do tej pory. Z tego powodu musimy przyjąć większe ryzyko, które wiąże się z usytuowaniem biur poselskich.</u>
<u xml:id="u-48.48" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Docierają do mnie informacje, że przede wszystkim ma zostać wykorzystana struktura powiatowa. W takiej sytuacji centra politycznej aktywności niektórych posłów zostaną przeniesione. Oznacza to, że potrzebne będą nowe lokale na biura. Trzeba je będzie wyremontować i wyposażyć. Także pod tym kątem trzeba patrzeć na zadania związane ze zmianą kadencji. Z tego powodu mogą być one znacznie większe. W planowaniu uwzględniliśmy ten czynnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chcę podziękować panu ministrowi za rzetelne i racjonalne przedstawienie tego, co czeka Kancelarię Sejmu i posłów w 2001 r. Muszę stwierdzić, że autorytet Sejmu i posłów nie będzie zależał od tego, czy w tej chwili zmniejszymy planowane wydatki Kancelarii Sejmu o 5 mln zł, czy nie. Za dwa tygodnie nasi wyborcy o tym zapomną, chociaż czasami mogą pytać nas o to, w jaki sposób gospodarujemy środkami.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Autorytet Sejmu zależy przede wszystkim od tego, w jaki sposób posłowie pracują w Sejmie i w swoich okręgach. Zależy także od tego, w jakim stopniu posłowie realizują oczekiwania swoich wyborców. Nie mogę zgodzić się na to, żebyśmy w 2001 r. zmniejszyli wydatki na środki techniczne w biurach poselskich. Nie możemy pracować na liczydłach i maszynach do pisania. Nie możemy zrezygnować z szybkiego dostępu do informacji, np. poprzez Internet.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Pan minister powiedział, że ok. 260 posłów wykorzystuje bilety lotnicze. Jest także grupa posłów, którzy nigdy nie korzystają z biletów lotniczych ani z biletów kolejowych. Niektórzy posłowie muszą przyjeżdżać do Sejmu własnymi samochodami, gdyż podróż autobusem trwa dwukrotnie dłużej. Dla tej grupy posłów należy znaleźć inne rozwiązania. Pochodzę z Łomży, gdzie nie dojeżdża kolej i nie lądują samoloty. Mogę oddać panu ministrowi wszystkie druczki biletów kolejowych i lotniczych.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zgadzam się z niektórymi propozycjami posła Andrzeja Wielowieyskiego. Jednak jako poseł i członek Komisji Finansów Publicznych nie mogę zgodzić się na to, żebyśmy dokonywali cięć w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu wyłącznie dla zasady. Na pewno nie możemy dokonywać takich cięć sądząc, że poprawi to nasze notowania w badaniach Centrum Badania Opinii Społecznej lub Ośrodku Badania Opinii Publicznej. Myślę, że tak się nie stanie.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W swoim koreferacie miałem zamiar powiedzieć o tym, o czym mówił pan minister w swoim wystąpieniu. Musimy skonstruować budżet Kancelarii Sejmu w taki sposób, żeby można było zrealizować zadania związane z wyborami w nowych okręgach. Nie wyobrażam sobie, żebym po 4 latach użytkowania biura nie mógł dokonać remontu i wymiany sprzętu, jeśli będę nadal posłem i pozostanę w tym samym biurze. Jednak wszystko wskazuje na to, że jeśli zostanę wybrany, nie pozostanę w tym samym biurze.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Pan minister mówił o tym, że wielu posłów będzie musiało przenieść swoje biura do nowych siedzib okręgów wyborczych. W niektórych przypadkach będą to stolice województw. Musimy uwzględnić to przy konstrukcji budżetu. Na pewno w pewien sposób będzie można ograniczyć remonty w Kancelarii Sejmu. Przyznam, że mam wątpliwości w sprawie odłożenia wymiany klimatyzacji. Podobnie jak Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich mam także wątpliwości w sprawie wymiany komputerów. Środki zaplanowane na ten cel nie są zbyt duże.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Musimy bardzo wnikliwie przeanalizować projekt budżetu Kancelarii Sejmu. Właśnie w taki sposób podszedł do projektu poseł Andrzej Wielowieyski. Powinniśmy jednak bardzo uważnie rozważyć jego propozycje. Musimy jednak uwzględnić wszystkie elementy, o których mówił pan minister. Dziękuję panu za przedstawienie wszystkich problemów. Będę wspierał kierunek, który zaproponował pan minister. Zapewne będę w sporze z posłami, którzy będą mieli w tej sprawie inne zdanie.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Teraz kontynuować będziemy dyskusję. Proszę o zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełStanisławStec">Nie będę prowadził polemiki. Chcę jedynie przedstawić sprostowanie. Pan minister źle zrozumiał moją wypowiedź. Kiedy mówiłem o budżecie z 1997 r., nie miałem na myśli wzrostu wydatków w tym roku. Chodziło mi o porównanie wydatków z 1997 r. z wydatkami zaplanowanymi na 2001 r. Można powiedzieć, że wzrost wydatków w tym czasie nie jest zbyt wielki, gdyż wynosi 70 proc. W tym samym czasie wzrost wydatków Kancelarii Senatu wynosi 217 proc. Taki wzrost wykazuje porównanie wszystkich wydatków zaplanowanych na 2001 r. z wydatkami z 1997 r. Sądzę, że dopiero przy omawianiu wydatków Kancelarii Senatu poseł Andrzej Wielowieyski będzie miał pole do popisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełMarekWikiński">Chcę zadać panu ministrowi dwa pytania. Wrócę do problemu wymiany urządzeń do głosowania. Powiedział pan, że są to stare urządzenia, w których stosowano przestarzałą technologię. Ten argument do mnie trafia. Czy założenia dotyczące wymiany tych urządzeń przewidują, że posłowie będą mogli głosować przy pomocy legitymacji poselskich? Sądzę, że prestiż Sejmu jest obniżany także z tego powodu, że na początku obrad posłowie muszą oczekiwać w kolejce na wydanie kart do głosowania. Jest to zjawisko nagminne.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełMarekWikiński">Ile kosztuje Kancelarię Sejmu, a więc także budżet państwa i podatników, wydawanie wszystkich druków sejmowych, które są rozkładane w skrytkach poselskich? Marnotrawstwo papieru jest zjawiskiem nagminnym. Tysiące drzew wycina się tylko po to, żebyśmy otrzymywali druki sejmowe. Wielu z nas w ogóle ich nie wykorzystuje. Często zdarza się, że są one niszczone bez czytania.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PosełMarekWikiński">Uczestniczyłem w wizycie posłów sekretarzy w Izbie Gmin. Tam problem ten rozwiązano inaczej. Przed każdym posiedzeniem Komisji lub parlamentu posłowie otrzymują formularze zamówień. Parlamentarzyści zaznaczają w nich, które ekspertyzy lub druki będą im potrzebne. Do skrytek parlamentarzystów trafiają tylko te dokumenty, które zostały zamówione. Pozostałe dokumenty zawsze są dostępne w Internecie. W każdej chwili można je także zamówić.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PosełMarekWikiński">Sądzę, że można znacznie racjonalniej wydawać pieniądze, które przeznaczone są na druki sejmowe. Cieszę się z inicjatywy dotyczącej udostępnienia wszystkich druków w Internecie. Uważam jednak, że ta inicjatywa wiąże się z wnioskiem o udostępnienie posłom sprzętu komputerowego możliwie dobrej klasy. Dzięki temu będą mogli szybko i łatwo korzystać z Internetu. Przy tej okazji zgłoszę pewien postulat. Uważam, że w biurach poselskich powinny być założone łącza ISDN. Mam już takie łącze w biurze i jestem z niego bardzo zadowolony. Ułatwia to dostęp do Internetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełMarekOlewiński">Dziękuję panu ministrowi za obszerne i szczegółowe wyjaśnienia. Dobrze rozumiem, że istnieją problemy, o których pan mówił. Jednak mamy dość trudną sytuację budżetową. We wszystkich częściach budżetu brakuje pieniędzy. Powiedział pan, że planowanie ma w Kancelarii Sejmu charakter zabezpieczający. Jest to zrozumiałe. Jednak muszę wyrazić opinię, że taki sposób planowania nie może być realizowany w praktyce.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosełMarekOlewiński">Gdyby wszyscy dysponenci części budżetowych przyjęli taki sposób planowania, nigdy nie znaleźlibyśmy środków na pokrycie wydatków. Uważam, że planowanie nie powinno być zabezpieczające, lecz realistyczne. Nie możemy tworzyć w projekcie budżetu wielkich rezerw. Doświadczenia z poprzednich lat wskazują, że zaplanowane środki nie zawsze były wykorzystywane. Rozumiem, że wynikało to m.in. z dobrego gospodarowania. Jednak na etapie prac planistycznych zablokowano na te wydatki pewne środki. W projekcie budżetu środki te mogłyby zostać przeznaczone na wydatki w innych częściach budżetu państwa. Nad tym problemem musimy się zastanowić.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosełMarekOlewiński">Nie zgadzam się z posłem Mieczysławem Czerniawskim, że wyłącznie praca posłów decyduje o odbiorze parlamentu w oczach opinii społecznej. Na ocenę parlamentu wpływa także wysokość środków, które są przeznaczone na utrzymanie parlamentu, a także dynamika wzrostu wydatków. Te dane są podawane opinii publicznej przez wszystkie środki masowego przekazu. Są to jedne z najważniejszych wiadomości o parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ludzie pytają przede wszystkim o pobory posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełMarekOlewiński">Pytają także o wszystkie inne wydatki, które są związane z funkcjonowaniem parlamentu. Na co dzień spotykamy się z informacjami o braku środków na różne ważne cele. W tej sytuacji posłowie Komisji Finansów Publicznych muszą szczególnie uważnie przyjrzeć się wydatkom, które dotyczą posłów.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PosełMarekOlewiński">W tej chwili mógłbym wymienić wiele inwestycji, które należałoby niezwłocznie podjąć w Kancelarii Sejmu. Po 8 latach pracy w parlamencie wiem, co jest potrzebne. Na pewno nikt nie zanegowałby, że istnieją takie potrzeby. Jednak nie robię tego, gdyż wiem, że nie mamy na to pieniędzy. Nie będzie ich także w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PosełMarekOlewiński">Jako przykład mogę podać problem parkowania samochodów na terenie Kancelarii Sejmu i w jej okolicy. Jest to duży problem. Gdybyśmy chcieli rozwiązać go w taki sposób, jak należałoby to zrobić, potrzebne byłyby ogromne środki. Nie poruszam tego problemu, gdyż wiem, że nie jest to realne. Będziemy musieli męczyć się jeszcze przez kilka lat. Tego typu problemów jest znacznie więcej. Ponieważ pieniędzy jest bardzo mało, musimy bardzo dokładnie spojrzeć na każdą wydawaną złotówkę, także w Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Od razu sprostuję wypowiedź posła Marka Olewińskiego. Nie mówiłem, że jest to jedyny element, który wpływa na ocenę parlamentu. Jednak jest to jeden z najważniejszych elementów. Parlament widziany jest poprzez posłów, którzy kształtują jego wizerunek. Parlament jest oceniany na podstawie zachowania posłów na sali posiedzeń i wśród wyborców, sposobu głosowania itp.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W specyfikacji nowych urządzeń do głosowania przewidziano, że legitymacja poselska będzie wykorzystana także jako karta do głosowania. Jednak od razu muszę powiedzieć, że wtedy posłowie nie będą mogli uczestniczyć w głosowaniu, jeśli nie będą mieli przy sobie legitymacji. Każdy poseł będzie miał tylko jedną legitymację. Nie ma szansy na to, żeby wyrobić drugą legitymację. Komisja Finansów Publicznych często pracuje w sali 118, w której znajdują się urządzenia do głosowania. Do wykorzystania tych urządzeń potrzebna jest legitymacja poselska.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wydawanie druków sejmowych kosztuje ok. 1 mln zł. Na pewno ich koszt nie jest niższy, a czasem jest nieco większy. Mamy świadomość, że wydatki na ten cel są bardzo duże. Boli nas serce, gdy widzimy jak wiele niepotrzebnych materiałów leży przy maszynie do niszczenia dokumentów. Właśnie z tego powodu w końcu ubiegłego roku uruchomiliśmy w podziemiach specjalną przetwórnię papieru. W tej chwili papier jest już odzyskiwany.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W końcu stycznia bieżącego roku do posłów skierowana zostanie kolejna ankieta. Po raz kolejny poprosimy posłów o wyrażenie opinii na temat preferencji dotyczących druków sejmowych. Zapytamy m.in. w ilu egzemplarzach i dokąd mamy dostarczać druki sejmowe. Muszę powiedzieć, że zazwyczaj opinie w tej sprawie równo się dzielą. Połowa posłów opowiada się zazwyczaj za tym, żeby druki sejmowe w jednym egzemplarzu trafiały wyłącznie do skrytki.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Pozostali posłowie chcą otrzymywać druki sejmowe w dwóch lub więcej egzemplarzach. Jest także znaczna grupa posłów, którzy nie chcą korzystać z przekazu elektronicznego, co można zrozumieć. Musimy zapewnić obsługę wszystkich posłów w zakresie tradycyjnego i elektronicznego przekazu materiałów.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Dostęp do Internetu mają państwu zapewniać stałe łącza, które zostaną zainstalowane jeszcze w tym roku. Z tą sprawą wiąże się jednak dylemat, o którym mówiłem wcześniej. Nie wiemy, czy robić to już w tej chwili, czy też czekać na nową kadencję. W tej sprawie prowadzić będziemy negocjacje z naszymi kontrahentami. Będziemy się starać, żeby stałe łącza zostały jak najszybciej zainstalowane we wszystkich biurach poselskich.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W mojej pierwszej wypowiedzi mówiłem o planowaniu zabezpieczającym. Może nie jest to zbyt zręczne sformułowanie, za co przepraszam. Jednak na swoją obronę muszę powiedzieć, że nie mamy żadnych rezerw. Rząd zawsze dysponuje jakimiś rezerwami budżetowymi. My takich rezerw nie mamy. Jeśli w trakcie roku budżetowego pojawią się nowe zadania, możemy je wykonać dzięki temu, że prowadzimy optymalizowane planowanie. Nie musimy w takiej sytuacji występować o przyznanie dodatkowych środków i o zmianę ustawy budżetowej. Jednak nie jest to podstawa przyjętego przez nas sposobu planowania wydatków.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mówili państwo o potrzebie podjęcia różnych inwestycji. Ja także dostrzegam tego typu potrzeby. Jednak nie mówimy o nich w projekcie budżetu, gdyż mam świadomość, że w trudnej sytuacji budżetowej nie mogę zaproponować rozpoczęcia inwestycji na dużą skalę. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że rozpoczął się już konkurs architektoniczny na rozbudowę Sejmu. Mam nadzieję, że konkurs zostanie rozstrzygnięty na przełomie kwietnia i maja.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Dopiero wtedy będziemy musieli podjąć najtrudniejszą decyzję. Przeprowadzimy konsultacje z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich oraz z Komisją Finansów Publicznych w sprawie umieszczenia w planie na 2002 r. rozpoczęcia zadań inwestycyjnych związanych z rozbudową Sejmu, w tym budową podziemnego parkingu. Będzie to kolejny wielki dylemat. Sądzę, że wtedy także będziemy musieli wrócić do problemu wymiany klimatyzacji w sali posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Na pytanie o sposób rozbudowy Sejmu odpowiedzieć mają architekci. Przyjęto założenie, że w kompleksie obiektów ma się znaleźć wielopoziomowy parking. Ma się mieścić na działce przy ulicy Wiejskiej, na której obecnie także mieści się parking. Mają zostać także zbudowane obiekty, w których będą sale komisji sejmowych i biura poselskie. Wizję rozbudowy przedstawią nam architekci. Wykorzystać możemy wszystkie grunty, które mamy do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-57.9" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jestem skłonny, żeby wśród wydatków inwestycyjnych na przyszły rok zaplanować ogrodzenie terenu Kancelarii Sejmu. Nie chcę w tej chwili otwierać dyskusji na ten temat. Wydaje mi się jednak, że trzeba będzie w końcu podjąć decyzję w tej sprawie. Ostatnio mogliśmy obserwować gorszące sceny, gdy policjanci gonili demonstrantów wokół klombu sejmowego. Jest to najlepszy dowód na to, że w końcu będziemy musieli podjąć tę decyzję. Jest to sprawa, która będzie dotyczyć projektów budżetu na kolejne lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym wygłosić jeszcze trzy uwagi. Nie ma już posła Piotra Miszczuka. Chciałbym, żeby była jasność w sprawach, które dotyczą Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Finansów Publicznych. Musimy wzajemnie się szanować.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Podtrzymuję twierdzenie, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie uwzględniła przy rozpatrywaniu projektów budżetu w poszczególnych częściach przewidywanego wykonania wydatków w tych częściach w 2000 r. Wielu posłów zwróciło uwagę na ten problem. Jeśli współdziałanie Komisji ma być sprawne, tę sprawę należy poruszyć.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chcę poruszyć problem prezentacji projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Nawet jeśli przyjęlibyśmy poprawki zaproponowane przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich, a także przeze mnie, wzrost wydatków będzie bardzo wysoki, gdyż przekroczy 20 proc. Taki wzrost wydatków jest nieuchronny. Składają się na to wydatki z trzech lub czterech pozycji. Przewidziano większe odprawy dla posłów i pracowników biur poselskich. Te wydatki można kwestionować. Jednak jest to przyjęte w odniesieniu do różnych stanowisk publicznych. Sądzę, że te wydatki mają sens.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Drugim problemem są remonty i wyposażenie biur poselskich. Prezydia Sejmu i Senatu podjęły w tej sprawie odpowiednie decyzje. Poseł Mieczysław Czerniawski powiedział, że będzie chciał odnowić swoje biuro poselskie. Takie prawo panu posłowi przysługuje. Wzrost wydatków przewidziany w budżecie dotyczy łącznie kwoty ok. 30 mln zł. Na tę kwotę składają się środki na odprawy dla posłów i pracowników. Na ten cel przeznaczono kilkanaście milionów złotych. Wyposażenie biur kosztować będzie kilka milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ostatni problem został poruszony przez posła Andrzeja Woźnickiego. Myślę, że warto tę sprawę wyjaśnić do końca. W wyniku zmiany rozporządzenia prezydenta od 12 czerwca 2000 r. zastosowany został nowy mnożnik w stosunku do wynagrodzeń podsekretarzy stanu i innych urzędników oraz do parlamentarzystów. Z tego powodu wynagrodzenia tej grupy osób rosną o 17,2 proc., a nie o 7,6 proc. Koszty budżetowe z tego tytułu wynosić będą ok. 7 mln zł.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mówienie o tym problemie nie jest zbyt zręczne. Wydaje się jednak, że Komisja Finansów Publicznych powinna jasno mówić o tym problemie. Nie można go ukrywać. Cała sprawa dotyczy ciągu kolejnych wydarzeń. W 1997 r. uchwalono ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. W ustawie zapisano, że wynagrodzenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego będą na poziomie wynagrodzenia wicepremierów i wicemarszałków. Jednak w wyniku niedopatrzenia okazało się, że wynagrodzenia sędziów są wyższe. Wicepremierzy i wicemarszałkowie, których wynagrodzenia miały być takie same jak sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zarabiali mniej.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wydaje się, że w tej sytuacji należało znowelizować ustawę i przyjąć, że sędziowie będą zarabiali 5 lub 10 proc. więcej niż wicepremierzy i wicemarszałkowie. Jednak postąpiono inaczej. Postanowiono podnieść wszystkie wynagrodzenia. Jednak z bliżej nieznanych powodów wstrzymano podwyżkę wynagrodzeń dla podsekretarzy stanu. Może zabrakło wtedy pieniędzy. Może wzięto pod uwagę sytuację parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jest to ważny powód, gdyż w tym czasie parlamentarzyści zaczęli korzystać z nowej ustawy o prawach i obowiązkach posłów i senatorów, w związku z czym ich uposażenia zostały znacznie podwyższone. Wynagrodzenie parlamentarzystów ustalono na poziomie wynagrodzenia podsekretarzy stanu. W tym przypadku zmiana wynagrodzenia miała dotyczyć także podsekretarzy stanu. W wyniku tej zmiany należałoby ponownie podwyższyć wynagrodzenie parlamentarzystów, co spowodowałoby, że ich wynagrodzenia wzrosłyby jednorazowo o ok. 60 proc., a nie o 25–30 proc. jak planowano. W tej sytuacji wstrzymano podwyżkę wynagrodzeń podsekretarzy stanu.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Taka sytuacja trwała przez dwa lata. W tym czasie wielu posłów pytało, dlaczego pensje podsekretarzy stanu nie zostały podwyższone. Można powiedzieć, że powstała dość znaczna rozbieżność w wynagrodzeniach ministrów i wiceministrów. Wywierane były naciski, żeby podwyższyć wynagrodzenia podsekretarzy stanu. W końcu prezydent postanowił podnieść te uposażenia. Należy sądzić, że zrobił to w porozumieniu z premierem. Podwyżka wynagrodzeń obejmuje również parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jestem przekonany, że nie jest to dobre rozwiązanie w sensie społecznym i psychologicznym. W tym przypadku nie mieliśmy do czynienia z błędem legislacyjnym w tak dużej skali, jak w przypadku Karty Nauczyciela. Jednak można powiedzieć, że sytuacja jest podobna. Popełniono błąd, w związku z czym w tej chwili ktoś ma otrzymać znacznie większe wynagrodzenie. Oczywiście inne są koszty tej operacji. Jednak z tego powodu powstaje pewien dylemat.</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przyznaję, że w tym przypadku nie widzę możliwości przyjęcia innych rozwiązań legislacyjnych. Byłbym szczęśliwy, gdyby Sejm podjął uchwałę, że do wynagrodzeń posłów nie będzie stosowany ten mnożnik. Przyznam, że nie wiem, jak można to zrobić zgodnie z obowiązującym prawem. Zastosowanie nowego mnożnika powoduje wzrost wynagrodzeń posłów nie o 7,6 proc., lecz o 17,2 proc. Uważam, że powinniśmy tak postąpić w imię solidarności społecznej. Na pewno jednak będzie to naruszało istniejący porządek prawny.</u>
<u xml:id="u-59.11" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie potrafię przedstawić rozsądnej propozycji rozwiązania tego dylematu. Powinniśmy mieć świadomość, że w tym przypadku sytuacja nie jest zbyt szczęśliwa. Wcześniej zgłosiłem propozycje, które dotyczyły zmniejszenia wydatków w różnych pozycjach. Jeśli będę dysponował pełnymi danymi o wykonaniu budżetu według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r., bardzo szybko będę mógł skonsultować te propozycje. Mam nadzieję, że zostaną one rzetelnie przygotowane przed poddaniem ich pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ja także chciałbym skonsultować niektóre pozycje wydatków. Sądzę, że w tej sprawie dojdziemy do kompromisu. Może jednak zdarzyć się tak, że zgłosimy odrębne wnioski.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dziękuję przedstawicielom Kancelarii Sejmu za udział w tej części posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełMarekOlewiński">Proszę o krótką przerwę przed przystąpieniem do rozpatrzenia kolejnych punktów porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ogłaszam przerwę do godziny 12.20. Po przerwie realizować będziemy porządek obrad w ustalonej kolejności.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Wznawiam obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa w części 03 - Kancelaria Senatu wraz z załącznikiem nr 12. Procedować będziemy w taki sam sposób jak do tej pory.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Witam przedstawicieli Kancelarii Senatu. Pracę rozpoczniemy od zapoznania się z opinią Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Sprawozdawcą Komisji jest poseł Jan Madej.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Także w tym przypadku w obradach nie bierze udziału przedstawiciel Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. W tej sytuacji sam przedstawię tę opinię: „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Senatu na 2001 r. nie zgłaszając żadnych uwag do rozdziału dotyczącego opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Podzieliła tym samym opinię komisji merytorycznej - Komisji Łączności z Polakami za Granicą, która przedstawiła odrębną opinię w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W dyskusji dotyczącej budżetu Kancelarii Senatu posłowie zgłosili propozycje szeregu poprawek ograniczających wydatki Kancelarii. Wychodząc naprzeciw tym propozycjom szef Kancelarii Senatu zadeklarował przedstawienie autopoprawki.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Po zgłoszeniu i uwzględnieniu przedstawionej autopoprawki, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zaopiniowała pozytywnie projekt budżetu państwa na 2001 r. w części 03 - Kancelaria Senatu. Autopoprawka pisemna z dnia 8 grudnia 2000 r. stanowi załącznik nr 2 do niniejszej opinii.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Stanowisko Komisji w sprawie części 03 budżetu państwa na 2001 r. przedstawi Komisji Finansów Publicznych poseł Jerzy Madej”.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przedstawiłem państwu tę opinię, zastępując posła Jerzego Madeja. Koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawię państwu wspólnie z posłem Andrzejem Wielowieyskim. Proszę pana posła o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W tym przypadku mamy do czynienia z analogicznymi problemami jak w przypadku projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Muszę powiedzieć, że, podobnie jak w ubiegłym roku, Kancelaria Senatu przygotowała rzetelny projekt budżetu. Jestem przekonany, że projekt jest dość oszczędny. Zmiany zawarte w autopoprawce Senatu, które zostały przyjęte przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich, są znaczące. Preliminarz został zmniejszony w kilku pozycjach o prawie 1 mln zł.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Korekta dotyczy wydatków na zakupy materiałów i pozostałych usług. Zmniejszono także wydatki na podróże krajowe i zagraniczne. Zrezygnowano z zakupu 40 komputerów. Zmiany te były omawiane na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Należy powiedzieć, że przedstawione propozycje są sensowne. Uważam, że należy je przyjąć.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Po sprawdzeniu zaplanowanych wydatków we wszystkich pozycjach chcę zgłosić do projektu budżetu Kancelarii Senatu dodatkowe uwagi. Nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń do projektu w zakresie wynagrodzeń. Taka sytuacja zdarza się niezwykle rzadko. Projekt wydatków na wynagrodzenia został opracowany w sposób zgodny z oczekiwaniami Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W Kancelarii Sejmu przewidziano dodatkowe wynagrodzenia za dodatkową pracę, związaną z zakończeniem kadencji. Jeśli Komisja przyjmie te wydatki w zaproponowanej wysokości, będziemy musieli jednocześnie zwiększyć wydatki na ten cel w Kancelarii Senatu o 150 tys. zł. W Sejmie ta pozycja jest odpowiednio wyższa. Moja propozycja dotyczy ograniczenia wydatków na ten cel w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Do projektu budżetu Kancelarii Senatu zgłoszę poprawki, które dadzą łączne oszczędności na kwotę 1,6 mln zł. Po długotrwałych dyskusjach i obliczeniach doszedłem do wniosku, że istnieje możliwość obniżenia wydatków na pochodne od płac. Po osiągnięciu pewnego pułapu wynagrodzeń nie ma już obowiązku dalszego naliczania składek. W preliminarzu wydatków Senatu ta sprawa nie została uwzględniona. W związku z tym zgłaszam poprawkę, która dotyczy zmniejszenia wydatków na pochodne od wynagrodzeń o 1,2 mln zł. Wydaje się, że w ten sposób urealnione zostaną wydatki na składki.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sprawa ta jest widoczna przy wykonaniu budżetu Kancelarii Senatu. Podobna sytuacja miała miejsce w Sejmie. W tym zakresie złożyłem także poprawkę do projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Pochodne od wynagrodzeń są potrącane także przy pracach zleconych i honorariach. Wydatki na ten cel wykonywane są w mniejszym stopniu niż planowano. Widać wyraźnie, że wykonanie pochodnych jest znacznie niższe niż wykonanie wynagrodzeń. Wynika to m.in. z faktu, że przy wysokim pułapie wynagrodzeń parlamentarzystów odprowadzana składka jest znacznie mniejsza.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Inne poprawki dotyczą znacznie mniejszych kwot. Także w tym przypadku będę musiał sprawdzić dokładne dane o wykonaniu wydatków w 2000 r. Jeśli weźmiemy pod uwagę przewidywane wykonanie wydatków, możemy w niewielkim zakresie zmniejszyć planowane wydatki na podróże krajowe i zagraniczne oraz na fundusz dyspozycyjny. Nawet po zaproponowanym zmniejszeniu wydatków, wskaźnik ich wzrostu będzie nadal dość wysoki. Sądzę, że w wystarczającym stopniu zabezpieczone zostaną potrzeby w tych pozycjach.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Warto podkreślić, że w wydatkach na podróże krajowe, podobnie jak w Kancelarii Sejmu jest tu pewna rezerwa. W autopoprawce zaproponowano już zmniejszenie tych wydatków o 300 tys. zł. Po przeprowadzeniu analizy doszedłem do wniosku, że można zmniejszyć je o kolejne 100 tys. zł. Podobna sytuacja występuje przy podróżach zagranicznych. W autopoprawce Kancelarii Senatu zaproponowano zmniejszenie tych wydatków o 50 tys. zł. Zostały one zaplanowane na podobnym poziomie jak w Sejmie. Sądzę, że mamy tu jeszcze rezerwę na poziomie 50 tys. zł, gdyż w czwartym kwartale, a więc po wyborach, aktywność parlamentarzystów trochę osłabnie, szczególnie w zakresie wyjazdów zagranicznych. Wzrost wydatków na podróże na poziomie 12–13 proc. będzie w zupełności wystarczający.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponuję także zmniejszenie wydatków inwestycyjnych. W preliminarzu zaproponowano zakup 85 urządzeń kserograficznych. Przypuszczam, że mamy tu podobną sytuację jak w przypadku wymiany sprzętu komputerowego. Ta sprawa była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Urządzenia kserograficzne pracują w Senacie od dwóch lub trzech lat. Konsultowałem tę sprawę z przedstawicielami biur poselskich. Można przyjąć, że urządzenia te mogą nadal pracować przez kolejne 2–3 lata.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Może zdarzyć się, że któreś z tych urządzeń zepsuje się. Jednak Senat zawarł umowę na obsługę tych urządzeń. Wydaje się, że przynajmniej częściowo można zrezygnować z wymiany tych urządzeń. Można ograniczyć te zakupy do 40–50 proc. Wymiana nie musi objąć wszystkich 85 urządzeń. Zgodnie z moją propozycją częściowa rezygnacja z tego zakupu powinna dać oszczędności na kwotę 365 tys. zł. Na pewno zakup 85 urządzeń nie jest bezwzględnie konieczny.</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Do tych problemów ograniczam moje uwagi. Jestem wdzięczny przedstawicielom Kancelarii Senatu za rozsądne i przejrzyste przedstawienie preliminarza wydatków. Nie zgłaszam żadnych uwag do wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Jestem zdania, że wydatki na ten cel i tak są niedostateczne. Potrzeby w tym zakresie są ogromne. Jesteśmy coś winni tym, którzy przez wiele lat nie mieli z nami kontaktu. Problem polega jedynie na tym, żeby rzetelnie kontrolować wydatkowanie tych pieniędzy. Dotyczy to zwłaszcza środków na inwestycje, w tym budowy szkół i ośrodków kultury na Wschodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Po zapoznaniu się z projektem budżetu Kancelarii Senatu na 2001 r. nasunęło mi się kilka pytań, które kieruję do kierownictwa Kancelarii. Do analizy projektu budżetu wykorzystałem ekspertyzę Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, dodatkową informację Kancelarii Senatu oraz uzasadnienie do ustawy budżetowej na 2001 r.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zacznę od pytań, które dotyczą bezpośrednio Kancelarii Senatu. W dodatkowej informacji pan minister napisał, że istnieje potrzeba zakupu sprzętu, w tym komputerów i maszyn do pisania. Potrzeba ta została uzasadniona tym, że często zdarzają się kradzieże sprzętu. W obiektach parlamentu funkcjonuje Straż Marszałkowska, na której utrzymanie wydajemy znaczne pieniądze. Obiekty są chronione przez całą dobę. Budynki są zamykane. Jednak w Kancelarii Senatu mamy do czynienia z kradzieżami sprzętu.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Trzeba stwierdzić, że dzieje się coś niedobrego. Trzeba wyciągnąć konsekwencje w stosunku do tych, którzy za to odpowiadają. Nie można z tego powodu zwiększać zakupów sprzętu. Wydaje się, że zakupy nie są właściwą drogą do rozwiązania tego problemu. Proszę, żeby pan minister odniósł się do tego problemu.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PosełMirosławPietrewicz">Zaplanowano także zakupy dużej liczby telefaksów i kserokopiarek. W ostatnich latach co roku przeznaczano znaczne środki na zakupy takiego sprzętu. Chciałbym dowiedzieć się, co się dzieje z telefaksem, który po roku lub po dwóch latach użytkowania wycofywany jest z użytku? Sądzę, że są to w pełni sprawne urządzenia. Wydaje się, że wymiana nie obejmuje urządzeń, które nie są sprawne. Co roku lub co dwa lata wymieniany jest cały sprzęt biurowy. Czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z marnotrawstwem?</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#PosełMirosławPietrewicz">W ekspertyzie podano, że wydatki na podróże zagraniczne pracowników Kancelarii Senatu mają zostać zwiększone o 16 proc. Jakie jest uzasadnienie tak dużego wzrostu tych wydatków? Dość bulwersująca jest informacja, że Kancelaria Senatu chce w przyszłym roku wydać nowy album, poświęcony pracy Senatu. Jeśli dobrze pamiętam, w roku bieżącym Senat wydał taki album w związku ze swoim dziesięcioleciem. Podobny album ma zostać wydany w przyszłym roku. Z czyjej inicjatywy ma dojść do wydania tego dzieła, uświetniającego Senat?</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#PosełMirosławPietrewicz">Odniosę się jeszcze do pomocy dla Polaków i Polonii. Tu także mamy do czynienia ze znacznym wzrostem wydatków. Nie kwestionuję tego wzrostu, ale proszę o wyjaśnienie jego przyczyn. Środki zapisane w budżecie Kancelarii Senatu mają być wykorzystane także na pomoc dla repatriantów. Jednocześnie utworzono dość dużą rezerwę celową, z której środki mają być przeznaczone na pomoc dla repatriantów. W rezerwie tej zapisano 30 mln zł. Dlaczego ten sam cel jest finansowany z dwóch pozycji? Czy jest to spowodowane przyczynami pozamerytorycznymi?</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#PosełMirosławPietrewicz">Podano informację o tym, że podjęte zostaną nowe zadania inwestycyjne za granicą. Mówi się o podjęciu pięciu nowych zadań inwestycyjnych. Proszę o wyjaśnienie na temat charakteru tych zadań. Natknąłem się także na informację, która mnie zdziwiła. Środki na pomoc dla Polaków i Polonii mają być przeznaczone także dla towarzystw kresowych. Czy chodzi tu o organizacje krajowe, czy o zagraniczne? Jeśli są to organizacje krajowe, w jaki sposób środki te pomagają Polonii lub Polakom za granicą? Czy wydatki te są zgodne z celem, dla którego utworzono tę pozycję w budżecie?</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#PosełMirosławPietrewicz">Warto dodać, że także dla tych towarzystw przewidziano środki na zadania inwestycyjne. Proszę o wyjaśnienie wydatków, które dotyczą tej pozycji. Zawarto w niej wydatki na łączną kwotę 2140 tys. zł. Na działalność towarzystw kresowych przewidziano znacznie większą kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełMarekOlewiński">W trakcie prac nad projektem budżetu Kancelarii Senatu na ubiegły rok zwracałem uwagę, że łączne wydatki na utrzymanie Kancelarii Senatu stanowią ok. 60 proc. wszystkich wydatków. Pozostałe wydatki przeznaczone były na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Mówiłem wtedy, że jest to nieprawidłowość.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PosełMarekOlewiński">Dlaczego tak znaczne pieniądze przekazywane są za pośrednictwem Senatu? Prosiłem, żeby w trakcie prac nad projektem budżetu na 2001 r. przyjąć inne rozwiązanie. Uważam, że środki na pomoc dla Polaków i Polonii mogłyby pozostawać np. w dyspozycji Ministerstwa Finansów. Nie widzę żadnego powodu, żeby środki te były przekazywane przez Senat. Uważam, że powinny być przekazywane z budżetu bezpośrednio na rzecz organizacji, które wykonują zadania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PosełMarekOlewiński">Nie uzyskałem wtedy odpowiedzi na pytanie o kontrolę wydatkowania tak dużych kwot. Chciałbym w dniu dzisiejszym uzyskać odpowiedź na to pytanie. Sądzę, że tego typu kontrole może prowadzić administracja Senatu, która pośredniczy przy przekazywaniu środków. Czy prowadzona jest kontrola środków, które przekazywane są na opiekę nad Polonią i Polakami?</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#PosełMarekOlewiński">Proszę, żeby w odpowiedzi na to pytanie wyjaśnione zostały wszystkie problemy ogólne. Później będziemy mogli przejść do szczegółów. Poseł Andrzej Wielowieyski powiedział, że wzrost wydatków Kancelarii Senatu jest na przyzwoitym poziomie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Senat nie wykonał w 2000 r. wydatków na kwotę 6 mln zł, zaplanowany wzrost wydatków w 2001 r. wyniesie 35 proc., a nie 23,6 proc., jak podano w materiałach.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#PosełMarekOlewiński">W związku z tym należy powiedzieć to samo, co mówiliśmy przy rozpatrywaniu innych części budżetowych. W przyszłym roku będziemy mieli poważne trudności budżetowe. W tej sytuacji nie stać nas na to, żeby tak duże środki przeznaczyć na wydatki Kancelarii Senatu, w tym na opiekę nad Polakami i Polonią. Warto zwrócić uwagę na to, że te wydatki także rosną. Jeśli porównamy wydatki zaplanowane na 2001 r. na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą z planem przyjętym w ustawie budżetowej na 2000 r., wzrost tych wydatków wyniesie 24 proc.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#PosełMarekOlewiński">Nie podano jednak jaki będzie wzrost planowanych wydatków w stosunku do ich wykonania w 2000 r. Poseł Andrzej Wielowieyski nie zgłosił w tej sprawie zastrzeżeń. Chciałbym dowiedzieć się, jakie będzie wykonanie tych wydatków w 2000 r. Może okazać się, że w porównaniu z wykonaniem wskaźnik planowanego wzrostu wydatków będzie większy.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#PosełMarekOlewiński">Od razu chcę wyjaśnić, że nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy pomagali Polonii. Jest to sprawa bezdyskusyjna. Musimy jednak zastanowić się nad tym, na jakie wydatki możemy sobie pozwolić w tym zakresie. W budżecie brakuje środków na ochronę zdrowia, oświatę i inne ważne dziedziny. Sądzę, że przez pół godziny można wymieniać pozycje, na które brakuje środków. Nie widzę żadnych powodów, żeby dynamika wzrostu tych wydatków była wyższa od wskaźnika inflacji. Na pewno wydatki te nie mogą być wyższe niż rzeczywiste potrzeby, które zostały obliczone bez żadnych rezerw.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#PosełMarekOlewiński">Podobną uwagę wygłosiłem w sprawie wzrostu wydatków w Kancelarii Sejmu. Uwaga ta dotyczy także wydatków Kancelarii Senatu. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego środki na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą przekazywane są za pośrednictwem budżetu Kancelarii Senatu? Nigdy jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi na to pytanie. Proszę także o przedstawienie uzasadnienia w sprawie wzrostu wydatków Kancelarii Senatu. Zwracam uwagę, że realny wzrost wydatków w 2001 r. ma wynosić 35 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zacznę od wyjaśnienia, że propozycje zawarte w piśmie, które skierowałem do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nie są przeze mnie traktowane jako autopoprawka. Zaproponowane w tym piśmie cięcia są dla nas bardzo bolesne, szczególnie jeśli chodzi o sprzęt, w tym komputery. Muszę powiedzieć, że w ten sposób wykonane zostały zalecenia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. W piśmie tym wskazaliśmy, jakie powstałyby oszczędności, jeśli w wydatkach dokonane zostaną sugerowane przez Komisję cięcia.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zaznaczyłem już, że szczególnie bolesne są cięcia, które dotyczą zakupu sprzętu. W Kancelarii Senatu, podobnie jak w Kancelarii Sejmu, musi istnieć pewna rezerwa sprzętu komputerowego. Wykorzystujemy ją w razie powstania nieprzewidzianych sytuacji. Jedną z takich sytuacji są kradzieże. Nie chodzi tu o kradzieże w budynku Senatu, który jest chroniony przez Straż Marszałkowską. Chodzi tu o kradzieże, które zdarzają się w biurach senatorskich.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Jest to pewien problem, chociaż biura senatorskie są ubezpieczone. Ostatnio, mniej więcej przed tygodniem, włamano się do jednego z biur senatorskich, z którego ukradziono sprzęt komputerowy. Sprzęt jest ubezpieczony. Jednak wypłata odszkodowania jest dochodem państwa, a nie Kancelarii Senatu. Dotyczy to każdego sprzętu, w tym także rozbitych samochodów. W związku z tym Kancelaria Senatu musi wygospodarować dodatkowe środki, żeby uzupełnić ukradziony sprzęt.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zwróciliśmy się do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich z prośbą, żebyśmy mogli utrzymywać chociaż minimalną rezerwę sprzętu na tego typu przypadki losowe. Zdarza się, że sprzęt ulega całkowitemu zniszczeniu. Zdarzyło się, że biuro senatorskie uległo całkowitemu zniszczeniu w wyniku powodzi. Tego typu przypadki mogą się zdarzać.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Pozbawienie Kancelarii Senatu wszystkich środków na zakup komputerów spowoduje, że nie będziemy mieli do dyspozycji żadnego zapasowego komputera, gdy wystąpi tego typu zdarzenie losowe. Sądzę, że w dużej mierze będzie to uniemożliwiać prawidłowe wykonywanie obowiązków przez senatorów, których dotknie tego typu zdarzenie losowe.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Poseł Andrzej Wielowieyski zaproponował także dokonanie poważnych cięć w środkach na zakup kserokopiarek. Jeśli w ogóle mielibyśmy dokonać cięć w tej pozycji, proszę o to, żeby nie były one zbyt drastyczne. W tej chwili posiadamy dość stary sprzęt analogowy. Koszty konserwacji i naprawy tych urządzeń są bardzo wysokie. Ograniczone są możliwości zakupu części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Jeśli przyjmą państwo tę propozycję, nie będziemy mieli środków na naprawy i konserwację kserokopiarek. Obliczyliśmy, że w przypadku odstąpienia od wymiany kopiarek, w przyszłym roku będziemy potrzebować ok. 280 tys. złotych na ich konserwację i remonty. Na ten cel zaplanowaliśmy w projekcie tylko 55 tys. zł. Zabrakłoby nam ponad 200 tys. zł. Dlatego proszę, żeby nie zmniejszali państwo drastycznie wydatków na wymianę kopiarek.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Muszę dodać, że kopiarki są intensywnie eksploatowane. Na pewno ich wykorzystanie zwiększy się pod koniec kadencji. W tej chwili każdą starą kopiarkę należałoby już poddać gruntownemu remontowi. Jednak nie zaplanowaliśmy na ten cel żadnych środków, ze względu na to, że mieliśmy zamiar kupić 85 nowych kserokopiarek.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zgłoszono także propozycje zmniejszenia innych wydatków. Jeśli podejmą państwo taką decyzję, będziemy musieli się z tym zgodzić. Jednak bardzo proszę o niezmniejszanie wydatków na zakup sprzętu komputerowego i kserokopiarek.</u>
<u xml:id="u-69.9" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zwrócili państwo uwagę na duży wzrost wydatków Kancelarii Senatu w porównaniu z przewidywanym wykonaniem wydatków w 2000 r. Nie zawsze tak duży wzrost wydatków wynika z ich złego zaplanowania. W niektórych pozycjach powstały duże oszczędności. Takie oszczędności pojawiły się ostatnio w Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-69.10" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Spójrzmy na wydatki na podróże zagraniczne. Nie wierzę w to, że poseł Andrzej Wielowieyski lub Komisja Finansów Publicznych zgodzi się na to, żebyśmy w tej pozycji utworzyli jakąkolwiek rezerwę. Wydatki na podróże krajowe zawsze były wnikliwie rozpatrywane przez Komisję. Nie może być mowy o tym, że wydatki zostały przeszacowane, że mogą tu powstać jakiekolwiek oszczędności.</u>
<u xml:id="u-69.11" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">W ubiegłym roku wykonanie wydatków na podróże krajowe i zagraniczne wyniosło tylko 80 proc. planu. Wynikało to z kilku względów. Trzeba jasno powiedzieć, że w tym zakresie Kancelaria Senatu wprowadziła dość duże oszczędności, w związku z zaleceniami prezydium Senatu. Oszczędności polegały m.in. na tym, że w wielu przypadkach zrezygnowano z wyjazdu senatorów na różnego rodzaju imprezy polonijne. Wyjazdy ograniczono do najważniejszych imprez.</u>
<u xml:id="u-69.12" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Zrezygnowano także z zakupu biletów lotniczych. Większość podróży odbywano służbowymi samochodami Kancelarii Senatu, co jest znacznie tańsze. Przyjęto także zasadę, że w przypadku niektórych wyjazdów, szczególnie na imprezy polonijne, dieta jest obniżona do 100 proc. W ten sposób powstały oszczędności.</u>
<u xml:id="u-69.13" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">W tej chwili mówią państwo, że wzrost wydatków w porównaniu z planowanym wykonaniem jest znaczny. Można powiedzieć, że chcą państwo ukarać każdego, kto wprowadził oszczędności do swojego budżetu. W przyszłości zmusi to do tego, żeby wykorzystywać wszystkie przyznane środki.</u>
<u xml:id="u-69.14" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Pytano o to, co dzieje się z wycofanym z użytku sprzętem. Muszę powiedzieć, że sprzęt jest sukcesywnie odnawiany. Zdarza się, że sprzęt się psuje, a koszty naprawy są większe niż jego rzeczywista wartość. Zazwyczaj taki sprzęt przekazujemy w formie darowizny organizacjom charytatywnym i instytucjom, które zajmują się różnymi szczytnymi celami. Czasami sprzęt przekazujemy domom dziecka i szkołom, a czasami także - choć stosunkowo rzadko - Policji. Takie darowizny są dokonywane po oszacowaniu wartości sprzętu. Jeśli stać nas na to, sprzęt jest remontowany.</u>
<u xml:id="u-69.15" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">W latach 1998–2000 zakupiliśmy 10 kopiarek oraz 20 telefaksów na potrzeby biur senatorskich. Można powiedzieć, że nie były to znaczne zakupy.</u>
<u xml:id="u-69.16" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Pytano także o wyjazdy zagraniczne pracowników Kancelarii Senatu. Sądzę, że nastąpiła jakaś pomyłka, gdyż wzrost wydatków na te wyjazdy wynosi tylko 5 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Podano, że nastąpi wzrost wyjazdów zagranicznych pracowników Kancelarii Senatu o 16 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Taki wzrost spowodowany jest przede wszystkim wyjazdami w celu przeprowadzenia kontroli inwestycji. Wyjazdy senatorów są droższe niż wyjazdy pracowników. Przy okazji odpowiem na pytanie posła Marka Olewińskiego. Zaplanowano większą liczbę wyjazdów, których celem jest kontrola inwestycji. Pracownicy Kancelarii Senatu będą wyjeżdżać na place budów. Z różnych powodów wyjazdy te są tańsze niż wyjazdy senatorów.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">W tego typu wyjazdach uczestniczyć będą pracownicy, którzy są przygotowani do prowadzenia kontroli inwestycji. Będą to finansiści i specjaliści do spraw budownictwa. Czasami będą to osoby zatrudnione na umowie zlecenia. Sądzę, że taki sposób prowadzenia kontroli jest bardziej korzystny. Chodzi tu przede wszystkim o inwestycje, które są realizowane przez „Wspólnotę Polską”.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Chcę wyjaśnić nieporozumienie, które dotyczy wydania albumu. Ten problem jest poruszany bardzo często. Nie wydajemy nowego albumu co rok. Jest to ten sam album, który miał być wydany na dziesięciolecie Senatu. Z różnych powodów album ten nie został do tej pory wydany. Pojawiły się dość duże trudności w zdobyciu różnego rodzaju materiałów. Przede wszystkim problemy były związane z wykonaniem przepisów prawa autorskiego i podpisywaniem różnego rodzaju umów.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Album nie będzie dotyczył teraźniejszości. Ma on przedstawiać historię Senatu od początku jego powstania. Planujemy, że uda nam się wydać ten album w 2001 r. Jest to dla nas niezwykle ważna sprawa. Śmiem twierdzić, że jesteśmy jedną z nielicznych instytucji państwowych, które nie mają takiego albumu. Taki album można wręczać przedstawicielom delegacji zagranicznych i krajowych. Chcemy, żeby album ten opisywał dzieje i rolę Senatu.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Ostatnio otrzymaliśmy piękny album z okazji obchodzenia rocznicy utworzenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Także Najwyższa Izba Kontroli wydała bardzo ładny album. Uważamy, że tak powinno być. Sejm ma wiele różnych publikacji. We Wszechnicy Sejmowej możemy znaleźć wiele publikacji na temat Sejmu. Do tej pory nie ma jednak kompleksowej publikacji, która dotyczy Senatu.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Możemy porównywać się z innymi senatami, z którymi utrzymujemy kontakty w ramach współpracy międzynarodowej. Nie mamy żadnej publikacji, która pokazywałaby, jak funkcjonuje nasz Senat.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Poseł Marek Olewiński zadał bardzo trudne pytanie. Jest ono zadawane od wielu lat. Mogę odpowiedzieć, że umieszczenie środków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą w budżecie Kancelarii Senatu wynika przede wszystkim z tradycji. Można powiedzieć, że nie ma do tego podstaw prawnych. Jednak od 1989 r. budżet „Wspólnoty Polskiej” znalazł się w budżecie Kancelarii Senatu. Jest to zasługa marszałka Andrzeja Stelmachowskiego, który zajął się tym problemem. Natomiast dość łatwo można wyjaśnić, dlaczego te środki nie zostały usytuowane wśród wydatków Ministerstwa Finansów. Każde państwo stara się ukryć tego typu wydatki rządowe. Dobrym przykładem mogą być Niemcy. Problem rozwiązywany jest na różne sposoby. Czasami środki te umieszczone są w budżecie parlamentu. Trzeba także zwrócić uwagę na środowisko, które ma korzystać z tej pomocy. Nie wiem, czy ludzie chcieliby korzystać z tych środków, gdyby trafiały do nich za pośrednictwem Ministerstwa Finansów. Z drugiej strony nie mam pewności, czy Ministerstwo Finansów byłoby szczodre przy udzielaniu tej pomocy.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Mogę powiedzieć, że jedyną podstawą prawną do takiego działania jest ustawa budżetowa, w której co roku przewidywane są wydatki na ten cel. Są one akceptowane przez Komisję Finansów Publicznych, Sejm i Senat jako odrębna część wydatków Kancelarii Senatu. Można powiedzieć, że nie ma żadnych przeszkód prawnych, żeby środki te zostały zapisane w innej części budżetu. Nie ma przepisu, który nakazywałby umieszczenie tych wydatków w budżecie Kancelarii Senatu. Mogę powiedzieć, że gdyby wydatków tych nie było w naszym budżecie, miałbym znacznie mniej pracy.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Następne pytanie dotyczyło kontroli tych środków. Problem ten ciągle powraca, być może dlatego, że nie został do końca wyjaśniony od wielu lat. Kontrola rozpoczyna się w praktyce od momentu złożenia przez „Wspólnotę Polską” preliminarza wydatków. Prezydium Senatu, Komisja Emigracji oraz Kancelaria Senatu badają, czy zaplanowane wydatki są celowe.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Do projektu budżetu zostają wpisane wszystkie inwestycje. Po uchwaleniu budżetu Kancelaria Senatu podpisuje ze „Wspólnotą Polską” lub z innymi organizacjami umowy na realizację tych inwestycji. W umowach tych przewiduje się różnego rodzaju mechanizmy kontrolne. Jednym z nich jest obowiązek stosowania przez podmioty realizujące umowę ustawy o finansach publicznych. Nakłada się na nie obowiązek zwrotu środków, które nie zostały wykorzystane. Kwoty te wpłacane są do Kancelarii Senatu, a więc do budżetu państwa, wraz z należnymi odsetkami.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Następny etap kontroli dotyczy sprawozdawczości. „Wspólnota Polska” nadsyła do Kancelarii Senatu sprawozdania o realizacji wszystkich zadań inwestycyjnych oraz programowych. O realizacji zadań programowych nadsyłane jest sprawozdanie zbiorcze, gdyż trudno jest odrębnie traktować każde zadanie, jeśli dotyczy ono np. zorganizowania kolonii dla 20 dzieci. Sprawozdania są przedmiotem analizy finansowo-księgowej i merytorycznej. Czasami w trakcie rozliczenia zadań realizowanych przez „Wspólnotę Polską” dochodzi do ostrych tarć.</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Wydatki te podlegają także kontroli w trakcie badania wykonania budżetu Kancelarii Senatu przez Najwyższą Izbę Kontroli. W ubiegłym roku przeprowadzona została dodatkowa kontrola „Wspólnoty Polskiej”. Sądzę, że przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli mogą to potwierdzić. Nie wiem, czy istnieje możliwość zwiększenia zakresu kontroli. Proszę mi wierzyć, że kontrola tych wydatków jest stale prowadzona. Każda złotówka przekazywana z budżetu Kancelarii Senatu do „Wspólnoty Polskiej” jest przedmiotem kontroli prowadzonej przez Kancelarię Senatu oraz Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-71.12" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Nie wiem, czy istnieje jakieś inne ciało, które mogłoby lepiej wykonywać taką kontrolę. Dodam, że wykonanie budżetu jest oceniane przez Komisję Łączności z Polakami za Granicą, Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich oraz przez Komisję Finansów Publicznych. Można powiedzieć, że jest to także kontrola wykorzystania środków budżetowych, które zostały przyznane Kancelarii Senatu na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą. Przypomnę, że opieką obejmujemy nie tylko Polaków zamieszkujących na Wschodzie. Z naszej pomocy korzysta Polonia i Polacy, którzy zamieszkują w krajach zachodnich i w Ameryce Południowej. Ta Polonia również potrzebuje pomocy, chociaż Polacy zamieszkujący na Wschodzie są najbiedniejsi. Proszę, żeby odpowiedź na pytania dotyczące zadań inwestycyjnych „Wspólnoty Polskiej”, organizacji kresowych i innych problemów Polonii udzielił państwu prezes tego stowarzyszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zanim udzielę panu głosu, chciałbym zadać pytanie. Kilkoro dzieci z Kazachstanu prosi o pomoc. Twierdzą, że pochodzą z polskich rodzin, co mogą potwierdzać ich nazwiska. Chcą podjąć studia w Polsce. W tej chwili uczą się języka polskiego. W jakich formach udzielana jest taka pomoc? Jaka jest droga do otrzymania takiej pomocy?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ja także mam pytania do pana prezesa. W budżecie na 2000 r. środki przekazywane „Wspólnocie Polskiej” miały wynieść 46.900 tys. zł. W jakiej wysokości zostały wykonane te wydatki w ubiegłym roku? Jakie były koszty utrzymania administracji stowarzyszenia? Ile zatrudniano osób i jakie było ich wynagrodzenie? Jaka część przekazanych środków była wykorzystana na utrzymanie administracji.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PosełMarekOlewiński">Pan minister powiedział, że Najwyższa Izba Kontroli badała te wydatki. Proszę o krótkie przedstawienie wyników tej kontroli. Jakiego okresu dotyczyła ta kontrola? Jakie były jej wyniki?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Postaram się odpowiedzieć na pytania w takiej kolejności, w jakiej były zadawane. Wzrost wydatków inwestycyjnych jest znaczny i chyba rzeczywiście wynosi 35 proc. Postaram się wyjaśnić, o co tu chodzi. Poza kontynuacją rozpoczętych wcześniej inwestycji, przystępujemy do generalnego natarcia w zakresie oświaty. Chcemy zareagować na problemy szkolnictwa, które występują przede wszystkim na Litwie i na Ukrainie.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Na Litwie przeprowadzono reformę edukacji, która jest zbliżona do polskiej reformy. W wyniku tej reformy szkoły muszą uzyskać akredytację, co jest uzależnione od spełnienia pewnych warunków. Okazuje się, że znaczna część polskich szkół, które nie otrzymują żadnych środków od władz litewskich, nie spełnia warunków akredytacyjnych. W ubiegłym roku odbyłem specjalną podróż, żeby zapoznać się z tym problemem. Nie jestem osobą urzędową, jednak rozmawiałem na ten temat zarówno z prezydentem Adamkusem, jak i ówczesnym premierem Kubiliusem.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Premier obiecał, że w ciągu trzech lat władze nie zamkną żadnej polskiej szkoły, nawet jeśli nie będzie spełniać określonych warunków. Wyraził jednak nadzieję, że w tym czasie szkoły te osiągną taki poziom, który będzie im umożliwiał otrzymanie normalnej akredytacji. Najbardziej zagrożone są szkoły gimnazjalne.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">W związku z tym w 2000 i w 2001 r. przewidziano zwiększone nakłady na ten cel. Szczególnie dotyczy to 2001 r. Nakłady ze strony polskiej będą połączone z nakładami miejscowych samorządów polskich, które dużą część swojego budżetu przeznaczają na cele oświatowe. Szczegółowy wykaz obejmuje 59 polskich szkół. Planem objęte zostały remonty. Liczymy na to, że zrealizowany zostanie także plan zaopatrzenia tych szkół w sprzęt. Dotyczy to zwłaszcza pracowni komputerowych, fizycznych, chemicznych itp.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">W całej akcji wezmą także udział sponsorzy pozarządowi. Natomiast wydatki na remont zostały przewidziane w budżecie Kancelarii Senatu. Znaczna część środków zostaje skierowana na Ukrainę. Przewidujemy, że wydatki na Ukrainie będą większe niż na Litwie. Jest to spowodowane tym, że przez wiele lat na Ukrainie nie było możliwości działania. O szkoły w Mościskach i Strzelczyskach targowaliśmy się przez pięć lat, zanim uzyskały one potrzebne zezwolenie. Podobna sytuacja była w Gródku Podolskim.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">W tej chwili budujemy od podstaw trzy nowe szkoły. Będą to dość duże szkoły. Chcemy wykorzystać to, że władze ukraińskie w 2000 r. odstąpiły od blokowania decyzji. W tej sprawie podejmowane były różnego rodzaju interwencje, nawet u prezydenta Kuczmy. Największe zatory powstawały we władzach lokalnych, które były bardzo nieżyczliwe, zwłaszcza w obwodzie lwowskim. Przy udziale ambasadora Ukrainy w Polsce w końcu udało się przełamać te opory. Zezwolenia są i chcemy je koniecznie wykorzystać. Wszyscy państwo orientują się, że na Ukrainie nie ma stabilności politycznej. Sytuacja szybko się zmienia. Musimy zdążyć, zanim nastąpi zmiana stanowiska w sprawach, które nas interesują. Takie jest główne uzasadnienie wzrostu wydatków na inwestycje. Raz jeszcze zaznaczę, że wydatki te przeznaczone będą przede wszystkim na inwestycje w szkolnictwie.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Na terenie Białorusi funkcjonują przede wszystkim domy polskie, które wykorzystywane są na potrzeby szkolnictwa społecznego, pozarządowego. Można powiedzieć, że w szkolnictwie rządowym na Białorusi wystąpił zator. Ze względów symbolicznych utrzymujemy tylko jedną pozycję, która dotyczy szkoły w Nowogródku. Zaplanowano tylko 100 tys. złotych na prace projektowe. Nie chcemy rezygnować z tej szkoły. Warto podkreślić, że władze białoruskie prowadzą akcję terroryzowania rodzin polskich.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Polskie klasy zostały rozrzucone po trzech szkołach. Pierwszy rok nauki odbywa się w jednej szkole, drugi w innej, a trzeci w jeszcze innej. Jest to specjalna akcja. Nie wiem, dlaczego władze białoruskie uparły się, żeby prowadzić ją właśnie w Nowogródku. Próbujemy utrzymać tę szkołę. Nie wiemy, czy środki na tę szkołę zostaną wykorzystane. Nie chcielibyśmy jednak, żeby tę pozycję wykreślać z planu. W innych miejscowościach nauka będzie prowadzona w domach polskich.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Wydatki na pomoc dla Polaków w Kazachstanie zostały bardzo zredukowane. Zaplanowano, że wydatki te wynosić będą 500 tys. złotych. Rzeczywiście w tej pozycji napisano, że pomoc ta będzie przeznaczona także dla repatriantów. Muszę jednak powiedzieć, że przede wszystkim chodzi o inne osoby. Z kwoty 500 tys. złotych, aż 337 tys. zł przeznaczono na świadczenia poza granicami Polski. Środki te będą przeznaczone dla osób, które przebywają w Kazachstanie.</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Niewielką kwotę przeznaczono także dla grupy osób, które obecnie przebywają w obwodzie kaliningradzkim. Można powiedzieć, że osoby te nie są repatriantami, gdyż osiadły w Kaliningradzie. Po prostu źle zostało to zapisane. Na potrzeby repatriantów przewidziano ponad 100 tys. zł. Będą to różnego rodzaju drobne wydatki. Przewidziano np. pomoc dla studentów, którzy mają swój klub. Planowana jest także pomoc świąteczna - spotkania choinkowe.</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Poważniejszym wydatkiem będzie organizacja kursu oświatowego dla dawniejszych repatriantów. Taki kurs odbędzie się w Krakowie dla osób, których nie obejmuje ustawa repatriacyjna, a więc także pomoc ze środków zaplanowanych w budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jest to zadanie jednorazowe, którego nie będziemy kontynuować w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-74.11" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Poseł Marek Olewiński poruszył temat o charakterze politycznym. Mogę wyjaśnić, że kierowanie środków na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą za pośrednictwem Senatu wiąże się z pozakonstytucyjną tradycją, która sięga okresu międzywojennego. Wtedy istniał „Światpol”. Zawsze honorowym przewodniczącym „Światpolu” był urzędujący marszałek Senatu. Jest prawdą, że nie wszystkie organizacje polonijne wchodziły w skład „Światpolu”. Bardzo ubolewano nad tym, że do „Światpolu” nie weszła Polonia amerykańska.</u>
<u xml:id="u-74.12" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Obecnie kontynuowana jest tradycja opieki Senatu nad Polonią. Mogę powiedzieć, że ostatnio działania w tym zakresie wykonywane są bardzo intensywnie. Z tego powodu środki zostały umieszczone w budżecie Kancelarii Senatu. Uważam, że nie warto tego zmieniać. Wytworzył się już pewien aparat i praktyka. Dotyczy to zarówno Kancelarii Senatu, jak i „Wspólnoty Polskiej”.</u>
<u xml:id="u-74.13" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Narzuty administracyjne wchodzą w skład tzw. kosztów ogólnych, które stanowią ponad 11 proc. Na prace programowe przeznacza się 15 proc. kosztów, a na inwestycje 6 proc. Jeśli dobrze pamiętam, we „Wspólnocie Polskiej”, w centrali i jej 26 oddziałach zatrudnionych jest 98 osób. Mogę pomylić się o jedną lub dwie osoby, gdyż sytuacja ulega zmianie, szczególnie w oddziałach. Nasza organizacja liczy ponad 5 tys. członków. Znaczna część naszych członków pracuje społecznie. Zarząd organizacji, w tym ja, nie pobiera żadnego wynagrodzenia. Na sali widzę kilku naszych działaczy.</u>
<u xml:id="u-74.14" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Pan przewodniczący zapytał mnie o sposób otrzymywania stypendiów. Stypendia przyznawane są przede wszystkim przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jednak niektóre osoby nie otrzymują stypendiów z Ministerstwa Edukacji Narodowej, przede wszystkim dlatego, że chcą studiować na kierunkach, które nie są preferowane. Od razu wyjaśnię, że preferowane są studia humanistyczne, a zwłaszcza pedagogika i historia. Studentom innych kierunków Ministerstwo Edukacji Narodowej niechętnie przyznaje stypendia. Często w ogóle nie daje im stypendiów.</u>
<u xml:id="u-74.15" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">W takich sytuacjach my udzielamy studentom pomocy. W ubiegłym roku przyznaliśmy 257 stypendiów. Zawieramy dżentelmeńską umowę, że jeśli student przebrnie przez pierwszy rok studiów, otrzyma stypendium Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nasze stypendium jest głodowe. Stypendium Ministerstwa Edukacji Narodowej jest wyższe. W roku bieżącym chcemy nieco zmienić system stypendialny. Część stypendiów będziemy przyznawać na miejscu. Jest to dużo tańsze rozwiązanie. Chcemy umożliwić dostęp do studiów młodzieży ze wsi i z mniejszych miejscowości, żeby jak najszybciej odbudować polską inteligencję.</u>
<u xml:id="u-74.16" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">W sprawie, o której mówił pan przewodniczący należy zwrócić się do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeśli osoba ta nie uzyska stypendium, powinna skierować się do nas. Mamy niewielką komisję, która stara się załatwić tego typu sprawy. Dajemy stypendium w wysokości 300 zł miesięcznie. Po roku biedy student może przejść na stypendium rządowe. Od razu wyjaśnię, że nasz przedstawiciel zasiada w komisji stypendialnej Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dzięki temu mamy możliwość rozwiązywania większości problemów.</u>
<u xml:id="u-74.17" who="#PrezesStowarzyszeniaWspólnotaPolskaAndrzejStelmachowski">Bardzo proszę Komisję o przyjęcie wniosku o zatwierdzenie naszego projektu budżetu, zgłoszonego przez posła Andrzeja Wielowieyskiego. Dwa lata temu był u nas przedstawiciel Niemiec, który zajmował się problemami mniejszości narodowych. Miałem dostęp do jego sprawozdania. Dowiedziałem się, że Niemcy wydają z budżetu federalnego 23 mln marek na pomoc dla mniejszości niemieckiej w Polsce. Człowiek ten powiedział, że złoży wniosek o zwiększenie tej pomocy do 32 mln marek, gdyż jest to najbardziej efektywna inwestycja. Tę wypowiedź pozostawiam bez komentarza. Zwracam uwagę, że mówiliśmy wyłącznie o środkach przeznaczonych dla mniejszości niemieckiej w Polsce. Jest ona większa niż pomoc dla Polonii na całym świecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Nie udzieliliśmy jeszcze odpowiedzi na pytanie o towarzystwa kresowe. Środki zaplanowane w budżecie Kancelarii Senatu na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą są podzielone na trzy części. W pierwszej części zaplanowano środki dla „Wspólnoty Polskiej”, która jest największym podmiotem otrzymującym dotację na ten cel z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Część środków przeznaczono dla Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Te dwie organizacje mają osobne budżety. Istnieje także wiele mniejszych organizacji. Z różnych powodów nie możemy włączyć ich do budżetu, gdyż znacznie by się rozrósł. Są to różnego rodzaju podmioty, które otrzymują dotację w wysokości od 20 do 50 tys. zł. W tej grupie mieszczą się także organizacje kresowe. Przede wszystkim są to organizacje kresowe, które działają w Polsce.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Chodzi jednak o towarzystwa, które coś organizują. Jako przykład podam, że Towarzystwo Kresowe Miłośników Wilna organizuje słynny festiwal w Mrągowie. Na ten cel otrzymuje środki z Kancelarii Senatu. Towarzystwa miłośników innych ziem kresowych otrzymują środki na realizację mniejszych zadań. Tych celów z góry nie da się określić na potrzeby budżetu. Zazwyczaj dotyczy to niewielkich kwot. Takie sprawy załatwiane są w praktyce od ręki.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Od razu wyjaśnię, że towarzystwa kresowe nie realizują żadnych inwestycji. Jedynym podmiotem, który realizuje inwestycje ze środków przewidzianych w budżecie Kancelarii Senatu jest „Wspólnota Polska”. Czasem zdarza się, że jakiś podmiot występuje do Prezydium Senatu o przyznanie dotacji na inwestycję. W każdym przypadku takie zadanie zlecane jest „Wspólnocie Polskiej”.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Należy pochwalić „Wspólnotę Polską” za narzut na koszty działania. Kiedy rozpoczynaliśmy współdziałanie narzut na zadania programowe wynosił 25 proc. Można powiedzieć, że był to narzut bardzo wysoki. W wyniku ciągłych negocjacji wartość tego narzutu spadała. Obecnie narzut na zadania programowe wynosi 15 proc. W ubiegłym roku „Wspólnota Polska” stwierdziła, że ten narzut jest zbyt mały i wystąpiła do Kancelarii Senatu o zwiększenie go do 18 proc. Jednak odmówiliśmy zwiększenia tego narzutu. Od dłuższego czasu narzut utrzymuje się na poziomie 15 proc. Oznacza to, że znacznie zmniejszyły się koszty realizacji zadań programowych.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#SzefKancelariiSenatuBogdanSkwarka">Podobna jest sytuacja z narzutem kosztów na zadania inwestycyjne. Także w tym przypadku „Wspólnota Polska” wystąpiła o zwiększenie kosztów z 6 do 8 proc., jednak Kancelaria Senatu nie wyraziła na to zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Dziękuję za przedstawione wyjaśnienia, które rozwiały większość moich wątpliwości. Nie zadowala mnie jednak wyjaśnienie na temat finansowania działalności towarzystw kresowych ze środków przeznaczonych na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą. Warto zaznaczyć, że przede wszystkim pomoc ta miała być skierowana do Polaków na Wschodzie. Taka była idea.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Jestem przekonany, że przyznawanie z tej pozycji dotacji towarzystwom kresowym jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych. Nie jest to zadanie państwowe zlecane podmiotom niepaństwowym. Takie zadania realizowane są w odpowiednim trybie. Na podstawie przedstawionych wyjaśnień można sądzić, że w tym przypadku mamy do czynienia z dofinansowaniem stowarzyszeń kulturalno-oświatowych. Dofinansowanie takich podmiotów jest zadaniem, które realizuje minister kultury i dziedzictwa narodowego. Istnieje możliwość wydatkowania środków z budżetu na ten cel. Jednak należy to robić w zupełnie inny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosełMarekOlewiński">Dziękuję za rzeczowe wyjaśnienia na temat działalności „Wspólnoty Polskiej”. Mogę zapewnić, że opowiedziałbym się za zwiększeniem wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą dwukrotnie, a nawet trzykrotnie, gdybyśmy mieli takie możliwości.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PosełMarekOlewiński">Jednak w czasie prac nad projektem budżetu przed Komisją Finansów Publicznych przez cały czas pojawia się problem braku środków na zaspokojenie wszystkich zgłaszanych potrzeb. Dysponujemy ograniczonymi środkami, a potrzeby są ogromne. Uważam, że nad projektem budżetu państwa pracujemy niezbyt wnikliwie i niezbyt szczegółowo. Inne parlamenty prowadzą takie prace zupełnie inaczej. Wtedy efekty działania parlamentu są znacznie lepsze.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#PosełMarekOlewiński">Pytanie o powody zamieszczenia środków na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą w budżecie Kancelarii Senatu nie miało charakteru politycznego. Do tej pory jeszcze nigdy nie uzyskałem odpowiedzi na to pytanie, chociaż zadawałem je wiele razy. Dzisiaj dowiedziałem się wprost, że nie wynika to z przepisów prawa, lecz z tradycji. Nie neguję takiego rozwiązania. Jednak uważam, że powinniśmy porządkować różne sprawy.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#PosełMarekOlewiński">W tym przypadku mówimy o wydatkach na poziomie 60 mln zł. Są to publiczne pieniądze, które są przeznaczone na realizację określonego celu. Uważam, że każdy powinien zajmować się tym, co robi najlepiej. Kancelaria Senatu i wszyscy jej pracownicy powinni zajmować się obsługą Senatu. Pan minister powiedział, że miałby wtedy znacznie mniej pracy. Uważam, że zaplanowane w budżecie środki na pomoc dla Polonii i Polaków za granicą powinien przekazywać „Wspólnocie Polskiej” i innym organizacjom minister finansów.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#PosełMarekOlewiński">Sądzę, że wtedy lepsza byłaby także kontrola wydatkowania tych środków. Są to publiczne pieniądze. Ich wydatkowanie musi podlegać kontroli bez względu na to, czy to się nam podoba, czy nie. Moje pytanie wiązało się z troską o kontrolę tych wydatków. Nie było w nim żadnych podtekstów politycznych.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#PosełMarekOlewiński">W tej chwili nie zgłaszam żadnych wniosków. Podejmę próbę wyjaśnienia sprawy z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Jeśli nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, żeby środki te przechodziły przez budżet Kancelarii Senatu, złożę wniosek, żeby tak się nie działo. Będę chciał, żeby te środki były przekazywane wszystkim organizacjom zaangażowanym w pomoc dla Polonii i Polaków jak najkrótszą drogą. Muszę jednak dokładnie tę sprawę rozważyć.</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#PosełMarekOlewiński">W budżecie na przyszły rok brakuje pieniędzy. W związku z tym wspólnie z posłem Stanisławem Stecem oraz Mieczysławem Jedoniem złożyłem na piśmie wniosek o zmniejszenie wydatków Kancelarii Senatu o 5 mln zł, a także wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą o 8 mln zł. Wniosek dotyczy łącznie 13 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądziłem, że pana wniosek będzie zmierzał w odwrotnym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełMarekOlewiński">Powiedziałem wyraźnie, że wystąpiłbym o dwukrotne, a nawet trzykrotne zwiększenie wydatków na ten cel, gdyby istniały takie możliwości w budżecie państwa. Jednak aktualne możliwości finansowe państwa są takie, że nie widzę żadnych możliwości, żeby wydatki w tej pozycji wzrosły o ponad 30 proc. Wszędzie przyjmujemy, że wzrost wydatków nie powinien być większy niż 7–9 proc. Tylko z tego powodu zgłosiłem wniosek o zmniejszenie tych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Każdy poseł ma prawo do zgłaszania wniosków. Nie mogę tego prawa kwestionować. Warto jednak pamiętać o tym, na jakie cele przeznaczane są te środki. Jeśli zabraknie środków na spełnienie wymogów akredytacyjnych przez polskie szkoły na Litwie, możemy skazać polskie dzieci, które mieszkają na Litwie na to, że nie będą znały języka polskiego i nigdy nie będą czuły się Polakami. Wniosek został zgłoszony, więc w odpowiednim momencie będziemy nad nim głosować. W dniu dzisiejszym nie będziemy prowadzić dyskusji nad tym wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zgłoszony został także wniosek o przyjęcie projektu budżetu „Wspólnoty Polskiej” w całości. Mamy także dwa wnioski, które dotyczą budżetu Kancelarii Senatu. Rozumiem, że wniosek zgłoszony przez posła Andrzeja Wielowieyskiego nie jest taki sam, jak wniosek zgłoszony przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Popieram wniosek zgłoszony przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądzę, że zgłoszone zostaną wnioski o przyjęcie projektów budżetu Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu bez poprawek. Wszystkie wnioski rozstrzygać będziemy w trakcie głosowań.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jedno z pytań było skierowane do Najwyższej Izby Kontroli. Czy przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli chcą udzielić odpowiedzi? Sądzę, że taka możliwość będzie także przy omawianiu projektu budżetu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliMarekTrosiński">Oczekujemy na rozpatrzenie naszego projektu budżetu. Jednak jesteśmy gotowi do udzielania odpowiedzi na wszystkie pytania.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliMarekTrosiński">Zgodnie z deklaracjami składanymi przy rozpatrywaniu wykonania budżetu w 1999 r., w chwili obecnej Najwyższa Izba Kontroli prowadzi kontrolę prawidłowości finansowania ze środków budżetu państwa zadań zleconych do wykonania jednostkom nie zaliczanym do sektora finansów publicznych. Chodzi tu o tzw. jednostki niepaństwowe. Kontrolą objęliśmy m.in. dwie takie jednostki, które otrzymały dotacje z budżetu Kancelarii Senatu. Są nimi „Wspólnota Polska” oraz Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliMarekTrosiński">Kontrola w Fundacji już się zakończyła. Kontrola we „Wspólnocie Polskiej” nie została jeszcze zakończona. Wyniki zostaną przedstawione Sejmowi w zbiorczej informacji, która będzie dotyczyła wszystkich zagadnień związanych z przyznawaniem dotacji jednostkom niepaństwowym. Sądzę, że informacja ta pojawi się w momencie, gdy odbywać się będzie debata na temat wykonania budżetu w 2000 r. W informacji przedstawione zostaną dane o działaniach Fundacji i Stowarzyszenia.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#WicedyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliMarekTrosiński">Już w tej chwili mogę powiedzieć, że w Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” nie stwierdzono większych nieprawidłowości. Występują w niej jedynie drobne uchybienia. Kontrola „Wspólnoty Polskiej” jeszcze trwa. W tej sytuacji nie mogę jeszcze mówić o ustaleniach tej kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie chcę rozpoczynać dyskusji z posłem Markiem Olewińskim. Sądzę, że obaj należymy do tego samego stronnictwa budżetowego, które chciałoby dobrze gospodarować finansami publicznymi. Na ogół popieram wnioski, które zgłasza poseł Marek Olewiński. Przyznam szczerze, że rozumiem ten wniosek. Budżet będzie bardzo trudny. Brakuje środków na wszystkie wydatki.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wzrost wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą ma wynieść 24 proc. Jest to pewien problem. Rozumiem, że można zgłosić wniosek o ograniczenie tych wydatków o kilka milionów złotych. Jednak ten wniosek należy rozpatrywać w ostatniej kolejności, dopiero gdy wypracujemy swoją opinię na temat deficytu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Krytycznie oceniono wydanie przez Senat albumu. Pamiętam dobrze, że koszty na wydanie tego albumu ograniczyliśmy o 1/3. Jestem przekonany, że była to słuszna decyzja. Na pewno można było ograniczyć te koszty wychodząc z założenia, że działania są słuszne, ale przynajmniej w części powinny mieć charakter komercyjny. Na pewno będzie wiele osób, które kupią to wydawnictwo. Sądzę, że osoby związane z życiem parlamentarnym powinny ten album kupić. Przy większym nakładzie, koszty tego wydawnictwa będą mniejsze. Na pewno wydanie takiego albumu ma pewien sens.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zdecydowanie nie zgadzam się z panem ministrem w sprawach dotyczących wydatków inwestycyjnych, jako parlamentarzysta i użytkownik różnych urządzeń. Zdarza się, że kserokopiarki są mocno eksploatowane przez organizacje partyjne lub lokalnych działaczy społecznych. Ja także mam takie urządzenie w moim biurze i dobrze wiem, jak wygląda sytuacja. Uważam, że może ono działać jeszcze przez 2–3 lata. Nie jest ono nadmiernie eksploatowane.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Na pewno w projekcie budżetu można przewidzieć niewielki wzrost wydatków na naprawy lub remonty posiadanych urządzeń. Jednak znacznie większe środki będziemy mogli oszczędzić redukując wydatki na zakupy. Przyznaję, że w niektórych przypadkach może zaistnieć potrzeba wymiany tych urządzeń. Dlatego nie proponuję wykreślenia całej pozycji.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jestem dość ostrożny. Nie sądzę jednak, żeby już teraz istniała potrzeba wymiany wszystkich kopiarek. Ta uwaga dotyczy także komputerów. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich doszła do wniosku, że dokonanie wymiany tego sprzętu nie jest w tej chwili niezbędne.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że powinniśmy wypracować jednolite zdanie. Zwracam uwagę, że nawet po przyjęciu poprawek zaproponowanych przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich oraz przeze mnie, wzrost wydatków nadal będzie dość wysoki. W stosunku do wykonania budżetu w 2000 r. zaplanowane wydatki wzrosną o ponad 30 proc. Jest to wzrost bardzo wysoki.</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Należy jednak zwrócić uwagę, co składa się na tak wysoki wzrost wydatków. Wzrost wydatków o 11–12 proc. związany jest ze zmianą kadencji. Te wydatki są nieuchronne. Musimy je ponieść tak samo w Kancelarii Senatu, jak i w Kancelarii Sejmu. Wzrost wydatków o 2–3 proc. wynika z podniesienia wynagrodzeń parlamentarzystów. Przypomnę, że wynagrodzenia te rosną nie o 7,6 proc. - jak wszędzie - lecz o 17,2 proc. Jest to dla nas pewne wyzwanie. Ta sprawa nas martwi.</u>
<u xml:id="u-85.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wzrost wydatków o 2–3 proc. stanowi zabezpieczenie, które bardzo nas irytuje. Czasami to zabezpieczenie jest nadmierne. Mówię w tej chwili o zabezpieczeniu wydatków, które zgodnie z regulaminem powinny być wypłacone parlamentarzystom, m.in. w związku z działaniem ich biur. Te środki nie zawsze są wydatkowane. W części zwracane są do budżetu państwa. Jeśli uwzględnimy te elementy, wskaźnik wzrostu wydatków nie przekracza 11–12 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem, że zakończyliśmy dyskusję nad tym punktem porządku obrad. Przypomnę, że głosowanie nad wnioskami przeprowadzone zostanie na posiedzeniach Komisji w dniach 18–19 stycznia br. Na tych posiedzeniach rozpatrzymy wszystkie poprawki do projektu budżetu państwa na 2001 r.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chciałbym wyjaśnić moje zainteresowanie stypendiami dla Polaków z Kazachstanu. W Poznaniu odbywał się dwumiesięczny kurs nauki języka polskiego dla młodzieży z Kazachstanu. W programie kursu była wycieczka do Sejmu. Jeden z uczestników kursu, Anatol Czerniawski, usiadł na moim miejscu w sali posiedzeń Sejmu. Napisał do mnie list, że chciałby studiować w Polsce. Przekażę ten list „Wspólnocie Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PrezesAndrzejStelmachowski">Na pewno zajmiemy się tą sprawą. Udzielamy pomocy w sprawach dotyczących stypendiów i leczenia. Jeśli w tym zakresie występują jakieś problemy, podejmujemy działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dziękuję przedstawicielom Kancelarii Senatu i „Wspólnoty Polskiej” za udział w tej części posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego. Witam przedstawicieli tej instytucji. Projekt budżetu rozpatrzymy zgodnie z przyjętą wcześniej procedurą. Opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przedstawi poseł Piotr Miszczuk. Proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">W ocenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich projekt budżetu Krajowego Biura Wyborczego jest przejrzysty i klarowny. Nie budzi on większych wątpliwości. Nie oznacza to jednak, że wątpliwości w ogóle nie było.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PosełPiotrMiszczuk">W części dotyczącej Krajowego Biura Wyborczego wydatki mają wzrosnąć o 8,4 proc. Wzrost tych wydatków wiąże się przede wszystkim z prośbą o przyznanie trzech dodatkowych etatów. Krajowe Biuro Wyborcze wystąpiło także o wzrost wydatków na tzw. wydatek wyborczy na 1 miesiąc. Ta sprawa jest uregulowana w rozporządzeniu Marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PosełPiotrMiszczuk">Przyznanie dodatkowych etatów nie jest sprawą nową. Z tym problemem borykamy się od dwóch lat. Sejm uchwalając nową ustawę o wyborze prezydenta RP nałożył nowe zadania na Krajowe Biuro Wyborcze. Z tego powodu potrzebne jest zwiększenie zatrudnienia. Należy pamiętać o tym, że w końcowej fazie prac są projekty ustaw o partiach politycznych oraz ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu. Te dwie ustawy nałożą na Krajowe Biuro Wyborcze dodatkowe obowiązki.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#PosełPiotrMiszczuk">Wiadomo już, jaki ma być model finansowania partii politycznych. Jeśli ten model zostanie przyjęty, Krajowe Biuro Wyborcze będzie musiało badać sprawozdania finansowe i prowadzić na bieżąco dokumentację. Sądzę, że poseł Andrzej Wielowieyski będzie miał w tej sprawie inne zdanie niż Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, gdyż prowadziliśmy już dyskusję na ten temat.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#PosełPiotrMiszczuk">Można powiedzieć, że projekt budżetu na 2001 r. jest porównywalny z budżetem na 2000 r. Istotną różnicą jest to, że Krajowe Biuro Wyborcze zgłosiło do rezerw celowych wydatki na kwotę 152 mln zł. Jest to znaczna kwota. Zaplanowane w rezerwie wydatki związane są przede wszystkim z wyborami do Sejmu i Senatu, które odbędą się w 2001 r. Na ten cel zaplanowano ponad 90 mln zł. Pozostałe środki dotyczyć będą wyborów uzupełniających do Senatu, które odbędą się 28 stycznia 2001 r. w Chełmie i Wrocławiu. Sądzimy, że w 2001 r. będą to ostatnie wybory uzupełniające.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#PosełPiotrMiszczuk">W rezerwie przewidziano także środki na wybory uzupełniające do rad gmin. Tu sytuacja uległa zmianie. Ustawa z 15 września 2000 r. o referendum lokalnym wprowadziła nowe rozwiązania. Do tej pory tylko część związanych z tym kosztów ponosiło państwo. Pozostałe koszty ponosiły gminy. Po uchwaleniu ustawy sytuacja uległa zmianie. Większość kosztów będzie ponoszona z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#PosełPiotrMiszczuk">W planie przewidziana została kwota, która zawsze wzbudza pewne wątpliwości. W rezerwie zaplanowano środki na przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum. Na ten cel przewidziano dość znaczną kwotę - 50 mln zł. Nigdy nie wiemy, czy takie referendum odbędzie się. Jednak z przepisów prawa wynika, że Krajowe Biuro Wyborcze powinno zaplanować takie wydatki. Warto pamiętać o tym, że co jakiś czas pojawiają się wnioski o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum. Do tej pory Sejm odrzucał wszystkie takie wnioski. Może jednak zdarzyć się, że Sejm przyjmie wniosek w sprawie przeprowadzenia referendum. Wtedy trzeba będzie je przeprowadzić. Środki na ten cel zostały zaplanowane.</u>
<u xml:id="u-89.7" who="#PosełPiotrMiszczuk">Najważniejsze problemy dotyczyły przyznania trzech dodatkowych etatów i jednomiesięcznego dodatku wyborczego. Po dyskusji Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich uznała, że te wydatki powinny być uwzględnione w projekcie budżetu Krajowego Biura Wyborczego na 2001 r. Natomiast pewne wątpliwości dotyczyły wydatków na przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, które zostały zaplanowane w rezerwach celowych na kwotę 50 mln zł.</u>
<u xml:id="u-89.8" who="#PosełPiotrMiszczuk">Ostatecznie Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu państwa w części 11 - Krajowe Biuro Wyborcze, a także w części 83 - Rezerwy celowe poz. 59.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W imieniu Komisji Finansów Publicznych koreferat przedstawi poseł Andrzej Wielowieyski.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Generalnie zgadzam się z opinią przedstawioną przez posła Piotra Miszczuka. Pewne rozbieżności dotyczą tylko jednego punktu. Popieram zaplanowanie w rezerwach celowych środków na przeprowadzenie referendum. Na ten cel przewidziano 50 mln zł. Można sądzić, że w 2001 r. ogólnokrajowe referendum nie zostanie przeprowadzone. Jednak w tej pozycji rezerw celowych mogą powstać inne potrzeby. Może zabraknąć środków na wydatki na referenda gminne. Sądzę, że zaplanowane na ten cel środki mogą być niedoszacowane. Taka sytuacja zdarzała się już w przeszłości. Uważam, że w tej rezerwie powinny być pewne dodatkowe środki.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zwrócę uwagę, że zaplanowano niewielką rezerwę ogólną, która wynosi 100 mln zł. W związku z tym te środki mogą się przydać. Do tej pory zgłoszono 17 wniosków, w których przedstawiono propozycje rozdysponowania środków zapisanych w tej pozycji. Sądzę, że bardzo trudno będzie obronić tę pozycję. Będzie to na pewno duży problem.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W rezerwie celowej poz. 59 przewidziano środki na wybory do parlamentu. Zaplanowano, że środki na ten cel będą porównywalne z wydatkami, które zostały poniesione na wybory w 1997 r., po uwzględnieniu inflacji. Przeprowadziłem dokładne obliczenia na podstawie dokumentów przedstawionych przez Krajowe Biuro Wyborcze i Najwyższą Izbę Kontroli, a także danych z rocznika statystycznego. Na tej podstawie stwierdzam, że do zaplanowanych wydatków możemy wprowadzić oszczędność na poziomie 8,3 mln zł.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ze sprawozdania Krajowego Biura Wyborczego dowiedziałem się, ile kosztowało przeprowadzenie wyborów w 1997 r. Przypomnę, że wydatki na ten cel wyniosły mniej niż 60 mln zł. Do tej kwoty zastosowałem wskaźnik inflacji podany w roczniku statystycznym. Uwzględniłem także wskaźnik przyjęty w projekcie ustawy budżetowej. Mam wrażenie, że nawet nieco przeszacowałem te wydatki. Po przeprowadzeniu tych obliczeń okazało się, że zaplanowane wydatki powinny być mniejsze o ponad 8 mln złotych. W tej sprawie przedstawiam odpowiedni wniosek.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Natomiast budżet Krajowego Biura Wyborczego jest stały. Przyznam, że nie jest dla mnie w pełni jasna sprawa zwiększenia liczby etatów. Najwięcej pracy będzie przy wyborach. Oznacza to, że najwięcej pracy będzie w drugiej połowie roku. Czy zwiększenie liczby etatów potrzebne jest od początku roku? Zaproponowałem wprowadzenie pewnej oszczędności przy zwiększaniu liczby etatów.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przyznam, że nie wiem, na co miałyby zostać wydane te pieniądze już teraz. Czy nowi pracownicy mają badać przeszłość, czy też zbierać materiały o partiach politycznych, które w przyszłości będą musiały rozliczać swoje finanse? Nie jest to dla mnie w pełni jasne. Wydaje mi się, że powinno być to robione przez wyspecjalizowane agencje, a nie przez pracowników Krajowego Biura Wyborczego. Może okazać się, że nowi pracownicy będą mieli co robić. Proponuję jednak wprowadzenie pewnych oszczędności uznając, że nowe zadania będą realizowane w drugiej połowie roku.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Następny problem znamy także z własnych doświadczeń. Mówiliśmy na ten temat przy projekcie budżetu Kancelarii Senatu. Mówię o dodatkowych wynagrodzeniach dla pracowników Krajowego Biura Wyborczego w okresie wyborów. W ubiegłym roku pracownicy biura otrzymywali przez kilka tygodni dodatkowe 50 proc. wynagrodzenia w związku z wyborami prezydenta.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W tej chwili kierownictwo Krajowego Biura Wyborczego proponuje, żeby dodatkowe wynagrodzenie było wypłacane przez cztery miesiące. Muszę stwierdzić, że istnieje do tego formalna podstawa. Sąd Najwyższy może przez 90 dni rozważać czy wybory były ważne. Jednak dotychczasowe doświadczenia pokazują, że jest to mało prawdopodobne. Nawet gdyby gdzieś pojawiły się określone problemy, twierdzę, że pracownicy Krajowego Biura Wyborczego nie będą mieli z tego tytułu dodatkowych obciążeń.</u>
<u xml:id="u-91.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Może się okazać, że w niektórych regionach trzeba będzie dokonać ponownych przeliczeń lub wykonać dodatkową pracę. Może to dotyczyć jedynie niektórych regionów. W związku z tym uważam, że w obecnej sytuacji budżetowej propozycja przedłużenia wypłacania dodatku wyborczego jest zwykłą rozrzutnością. W związku z tym zaproponowałem zmniejszenie wydatków Krajowego Biura Wyborczego o 581 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie sam zadam dwa pytania. Pierwsze dotyczy kwestii poruszonej w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Zwrócono uwagę, że w preliminarzu wydatków Krajowego Biura Wyborczego na 2001 r. przewidziano środki na zakup sprzętu informatycznego. Dzieje się to w sytuacji, gdy w 2000 r. powinien zakończyć się ostatni etap realizacji kompleksowej informatyzacji Krajowego Biura Wyborczego i obsługi wyborców. Taki program informatyzacji był realizowany w latach 1997–2000.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Muszę stwierdzić, że te wydatki wzbudzają moje zaniepokojenie. Proszę o przedstawienie wyjaśnień w tej sprawie. Dlaczego po zakończeniu programu informatyzacji konieczna jest wymiana części sprzętu komputerowego? Z projektu wynika, że środki mają być przeznaczone właśnie na taki cel.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Druga uwaga dotyczy rezerwy celowej na przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum. W tej sprawie mam inne zdanie niż poseł Andrzej Wielowieyski. Muszę stwierdzić, że w prawie każdej rezerwie celowej ukryta została jakaś rezerwa ministra finansów. Z tego powodu środki te nie są przeznaczane w projekcie budżetu na określone cele. Mówi się, że w tej chwili nie wiadomo, w jaki sposób środki te należałoby podzielić między poszczególne podmioty.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#PosełMirosławPietrewicz">Sądzę, że nie jest to jedyny powód. Robi się tak również dlatego, że w tej chwili nie ma pewności, że zapotrzebowanie tych podmiotów będzie dotyczyć całej kwoty, która została zapisana w danej rezerwie celowej. Mogę zgodzić się z twierdzeniem, że w niektórych rezerwach przewidziano zbyt małe środki. To prawda. Jednak w większości rezerw środki zostały przewidziane z nadmiarem. Część środków pozostanie w rezerwie. Istnieje możliwość przenoszenia tych środków.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#PosełMirosławPietrewicz">Jest prawdą, że Komisja opiniuje przenoszenie tych środków, w związku z czym ma wpływ na ich przeznaczenie. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia z bardzo dużą kwotą, nad którą nie możemy przejść do porządku. Nie możemy wyrazić zgody na to, żeby rząd miał w tej pozycji tak dużą ukrytą rezerwę. Mogę zgodzić się z tym, że środki przewidziane na przeprowadzanie referendów lokalnych nie wystarczą. Jednak brak środków będzie znacznie mniejszy, niż wynika to z kalkulacji kosztów związanych z przeprowadzeniem referendum ogólnokrajowego. Na pewno w tej sprawie można będzie sformułować konkretny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawicieli Krajowego Biura Wyborczego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Zanim odpowiem na pytania, chciałbym ustosunkować się do oceny przedstawionej przez posła Andrzeja Wielowieyskiego.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Zacznę od propozycji zmniejszenia rezerwy na wybory o 8,3 mln zł. Z matematycznego obliczenia, które przeprowadził pan poseł, wynika, że taka nadwyżka znalazła się w wydatkach zapisanych w rezerwie celowej na wybory do Sejmu i Senatu. Jeśli przyjmiemy za podstawę do obliczeń wydatki poniesione na wybory w 1997 r. w kwocie 59.885 tys. zł i zwiększymy je o wskaźnik inflacji, możliwe będzie wprowadzenie w tych wydatkach obliczonych przez pana posła oszczędności.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">My także przyjęliśmy za podstawę do obliczenia wydatków kwotę, która została wydana na ten cel w 1997 r. Przeliczyliśmy ją zgodnie ze wskaźnikiem inflacji. Kwota planowanych wydatków została skorygowana na podstawie naszych doświadczeń. Uznaliśmy, że istnieje potrzeba dostosowania planowanych wydatków do rzeczywistych potrzeb, które mogą wystąpić w 2001 r. Z tego względu uwzględniliśmy możliwość wystąpienia dodatkowych zadań finansowych, które zostaną określone w nowej ordynacji wyborczej. Projekt budżetu należy przygotowywać na podstawie obowiązujących przepisów. Jednak chyba dla wszystkich jest oczywiste, że wybory do Sejmu i Senatu w 2001 r. będą odbywały się na podstawie nowej ordynacji, która nie została jeszcze uchwalona przez Sejm. Zmiana niektórych przepisów może spowodować konieczność zwiększenia wydatków na wybory.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">W szczególności mam na myśli takie dodatkowe zadania, jak np. powoływanie biegłych przez Państwową Komisję Wyborczą w celu badania sprawozdań finansowych. Na pewno dodatkowe koszty wiązać się będą z wyborami za granicą. Przy wyborach prezydenta planowaliśmy, że koszt wyborów za granicą wynosić będzie ok. 0,5 mln zł. Wiemy, że wydatki te zostały wykonane na poziomie 1 mln zł, a więc w stosunku do planu podwoiły się.</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Duży wpływ na wysokość wydatków będzie miała liczebność obwodowych komisji wyborczych. Zwiększenie liczebności obwodowych komisji wyborczych tylko o jedną osobę powoduje wzrost wydatków na wybory o 3 mln zł w skali całego kraju. Obliczenie jest proste. Mamy 25 tys. obwodowych komisji wyborczych. Znana jest wysokość diety członków tych komisji. Po przemnożeniu tych wielkości otrzymamy koszty dotyczące zwiększenia liczebności obwodowych komisji wyborczych o jednego członka.</u>
<u xml:id="u-94.5" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Te wszystkie czynniki uwzględniliśmy projektując, że wydatki wyborcze muszą z tego tytułu wzrosnąć o ok. 7–8 proc. Wzięliśmy także pod uwagę wzrost liczby osób, które będą uprawnione do głosowania. To także ma wpływ na wzrost kosztów wyborów. Mogą także zdarzyć się nieprzewidziane wydarzenia. W 1997 r. nie zdarzyło się żadne nadzwyczajne wydarzenie, które spowodowałoby powstanie dodatkowych wydatków.</u>
<u xml:id="u-94.6" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Takie wydarzenie może wiązać się np. z drukiem kart do głosowania. Zawsze może zdarzyć się błąd w karcie do głosowania. Mogą także nastąpić zmiany, które dotyczą zgłoszonych kandydatów. Jakaś lista wyborcza może zostać unieważniona. W 1997 r. tego typu zdarzeń nie było. Należy jednak liczyć się z taką możliwością, gdyż nieprzewidziane zdarzenia mogą zwiększyć wydatki związane z wyborami.</u>
<u xml:id="u-94.7" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Ostatnia uwaga dotyczy budowania preliminarzy wyborczych na bazie ostatniego wykonania takich wydatków. Należy pamiętać o tym, że ze względów organizacyjnych wykonanie wydatków zazwyczaj stanowi 97–98 proc. planu.</u>
<u xml:id="u-94.8" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Przyjęcie takiego założenia powoduje, że przy każdych kolejnych wyborach baza będzie o ok. 2 proc. mniejsza. Powoduje to pewne obawy. Budowanie planów na podstawie ostatniego wykonania wydatków prowadzić będzie do obniżania kwoty realnych wydatków w każdych następnych wyborach. Powstaje ryzyko, że wydatki będą niedoszacowane.</u>
<u xml:id="u-94.9" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">To także miało wpływ na to, że w projekcie budżetu przyjęliśmy, że wydatki na wybory powinny wzrosnąć o 7–8 proc. Ten wzrost musi wystarczyć na nieprzewidziane wydatki, które dotyczą m.in. zmian legislacyjnych. Nie wiemy jeszcze, jak będą wyglądać przepisy prawa, na podstawie których przeprowadzane będą wybory. Jest to główny powód, dla którego przyjęliśmy właśnie taki sposób kalkulacji wydatków.</u>
<u xml:id="u-94.10" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Przejdę teraz do problemu trzech etatów, o przyznanie których ubiegamy się od ubiegłego roku. Muszę powiedzieć, że nie jest to skutek jednego wydarzenia, które zaszło w ubiegłym roku, lub zmiany przepisów przewidzianej w roku bieżącym. Krajowe Biuro Wyborcze ma tę samą liczbę etatów kalkulacyjnych od początku swojego istnienia, a więc prawie od 10 lat. Wynagrodzenia w Krajowym Biurze Wyborczym były zwiększane o wskaźnik inflacji przyjęty w kolejnych ustawach budżetowych. Od 10 lat nigdy nie otrzymaliśmy środków na wzrost zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-94.11" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Przypomnę, że w przeszłości Krajowe Biuro Wyborcze działało w formie wojewódzkich biur wyborczych, których pracownicy byli finansowani z budżetu województw. Od tego czasu liczba etatów nie uległa zmianie, chociaż zadania Krajowego Biura Wyborczego rosły w wielu różnych dziedzinach. Ustawa o partiach politycznych nałożyła na Krajowe Biuro Wyborcze obowiązek prowadzenia ewidencji i przyjmowania sprawozdań związanych z działalnością partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-94.12" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Także tzw. ustawa lustracyjna nałożyła na Krajowe Biuro Wyborcze dodatkowe obowiązki, chociaż nie są one zbyt duże. Na mocy tej ustawy mamy obowiązek prowadzenia dokumentacji, która dotyczy posłów, senatorów i osób ubiegających się o mandaty. Musimy gromadzić i przechowywać tę dokumentację, a w przypadku obsadzenia mandatu przekazywać ją do sądu.</u>
<u xml:id="u-94.13" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez niektóre osoby pełniące funkcje publiczne nałożyła na Państwową Komisję Wyborczą, a więc na Krajowe Biuro Wyborcze, obowiązek prowadzenia rejestru korzyści dla urzędników państwowych, w tym ministrów, wiceministrów, wojewodów i innych urzędników. Krajowe Biuro Wyborcze prowadzi taką ewidencję.</u>
<u xml:id="u-94.14" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Nałożono na nas także ustawowe zadania w związku z wyborami prezydenta, dotyczące działalności komitetów wyborczych i ich rozliczeń finansowych. Musieliśmy zorganizować całe oprzyrządowanie związane z badaniem sprawozdań finansowych. W związku z tym trzeba było zatrudnić biegłych. Mamy obowiązek przyjmowania sprawozdań i gromadzenia całej dokumentacji. Musimy przygotować odpowiednie dane dla Państwowej Komisji Wyborczej, która w ciągu najbliższych czterech miesięcy będzie badała te sprawozdania. Będzie je przyjmowała lub odrzucała. Przewidziano tryb odwołania do Sądu Najwyższego od podjętych przez nią decyzji. Procedura dotycząca przyjmowania sprawozdań finansowych może ciągnąć się przez pół roku.</u>
<u xml:id="u-94.15" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu przewiduje także poważne zadania, związane z badaniem sprawozdawczości finansowej komitetów wyborczych. Takie badania ma prowadzić Państwowa Komisja Wyborcza. Także w tym przypadku przyjmowane sprawozdania będą poddane analizie, na podstawie której będą przyjmowane lub odrzucane. Tu także przewidziany został system odwoławczy. Jest to rozbudowana i rozciągnięta w czasie procedura.</u>
<u xml:id="u-94.16" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Projekt ustawy o partiach politycznych, który jest w tej chwili przygotowywany przez komisję nadzwyczajną, przewiduje, że co roku każda partia będzie składała w Państwowej Komisji Wyborczej dwa sprawozdania. Oba sprawozdania będą badane, analizowane i na tej podstawie przyjmowane lub odrzucane. Realizacja tych zadań także będzie wymagała dodatkowej obsługi urzędniczej.</u>
<u xml:id="u-94.17" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Państwowa Komisja Wyborcza jest organem, który spotyka się na posiedzeniach. Członkami Państwowej Komisji Wyborczej są sędziowie, którzy pracują na etatach w sądach. Wszystkie prace organizacyjne i przygotowawcze na rzecz Państwowej Komisji Wyborczej musi wykonać Krajowe Biuro Wyborcze. Państwowa Komisja Wyborcza podejmować będzie jedynie rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-94.18" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Nowym zadaniem są także referenda powiatowe i wojewódzkie. Do tej pory w zakres naszych zadań wchodziły tylko referenda gminne, które były obsługiwane przez Krajowe Biuro Wyborcze. Po uchwaleniu ustawy o referendum lokalnym, Krajowe Biuro Wyborcze organizuje i obsługuje również referenda powiatowe i wojewódzkie. Dodatkowym zadaniem jest finansowanie wszystkich referendów w sprawie odwołania rad gmin. Do tej pory Krajowe Biuro Wyborcze finansowało tylko niektóre zadania związane z referendami. Teraz finansować będziemy wszystkie zadania. Z tym wiąże się dodatkowa obsługa finansowa i sprawozdawczość.</u>
<u xml:id="u-94.19" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Nie można powiedzieć, że jest to tylko jedno dodatkowe zadanie związane z przyjmowaniem sprawozdania na mocy jednej ustawy. W ciągu kilku lat zostaliśmy obciążeni wieloma dodatkowymi czynnościami. To wszystko powoduje, że już niedługo Krajowe Biuro Wyborcze będzie zupełnie niewydolne, o ile nie zostanie wzmocnione nowymi etatami. Dlatego będę bardzo gorąco bronić naszego wniosku o przyznanie trzech nowych etatów. O te etaty ubiegamy się od dwóch lat. Jestem głęboko przekonany, że etaty te są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania Krajowego Biura Wyborczego.</u>
<u xml:id="u-94.20" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Rozporządzenie Marszałka Sejmu przewiduje prawo do dodatku wyborczego, który jest określony jako odpowiedni procent wynagrodzenia zasadniczego. Wypłacanie dodatku jest przewidziane w okresie od zarządzenia wyborów do stwierdzenia ich ważności. W przypadku wyborów prezydenta okres ten nie przekraczał trzech miesięcy. Wybory prezydenta zarządza się na dwa miesiące przed dniem głosowania. Sąd Najwyższy ma miesiąc na stwierdzenie ich ważności.</u>
<u xml:id="u-94.21" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Natomiast wybory do Sejmu i Senatu zarządzane są co najmniej na dwa miesiące przed terminem głosowania. Sąd Najwyższy ma możliwość stwierdzenia ważności wyborów w ciągu trzech miesięcy od dnia głosowania. Można powiedzieć, że daje to pięciomiesięczny okres, w którym istnieją uprawnienia do korzystania z tego świadczenia. Proponujemy, żeby w 2001 r. przyznać taki dodatek na cztery miesiące. Wychodzimy z założenia, że Sąd Najwyższy nieco wcześniej rozpatrzy sprawozdanie Państwowej Komisji Wyborczej i stwierdzi ważność wyborów. Jest oczywiste, że nie mamy żadnych gwarancji, że wszystko zostanie załatwione w takim terminie.</u>
<u xml:id="u-94.22" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Muszę państwu powiedzieć, że zadania Krajowego Biura Wyborczego nie wygasają po wyborach. Trzeba przygotować sprawozdania, uporządkować dokumentację i przekazać ją. Jest to duże obciążenie, które jest realizowane dodatkowo co najmniej przez 2–3 miesiące po wyborach. Uważamy, że za dodatkową i intensywną pracę w okresie wyborów należy przyznać dodatek wyborczy, który nie jest zbyt wielki. Patrząc na sprawę formalnie, taki dodatek przysługuje pracownikom. Trudno jest wytłumaczyć osobom, które wykonują dodatkową pracę, wkładając w to duży wysiłek, że mają takie uprawnienie, ale dodatku nie otrzymają.</u>
<u xml:id="u-94.23" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Zadano pytanie w sprawie wydatków inwestycyjnych. Stwierdzono, że komputeryzacja Krajowego Biura Wyborczego miała zostać zakończona w 2000 r., w związku z czym wydatki na ten cel w 2001 r. wydają się nieuzasadnione. W 2000 r. zakończyliśmy kompleksową komputeryzację Krajowego Biura Wyborczego. W tej chwili Biuro oraz jego delegatury działają w jednym systemie informatycznym. Do tego systemu nie mają dostępu inni użytkownicy. Jest to system zamknięty, a w związku z tym bezpieczny.</u>
<u xml:id="u-94.24" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">W ciągu ostatnich czterech lat wyposażaliśmy w niezbędny sprzęt informatyczny poszczególne jednostki. Jednak postęp w dziedzinie informatyki jest niezwykle szybki. Nie można po czterech latach wstrzymać pracy nad programem i powiedzieć, że program został zakończony, w związku z czym przez 10 lat będziemy korzystać z owoców tej pracy. Część sprzętu pochodzi sprzed czterech lat. Przy obecnym postępie powstaje potrzeba uzupełnienia lub wymiany tego sprzętu. Musimy wprowadzać do użytku sprzęt nowszej generacji. Stary sprzęt nie jest już w pełni wydolny przy zastosowaniu nowego oprogramowania, które wprowadzamy do użytku.</u>
<u xml:id="u-94.25" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">W tym przypadku nie ma już mowy o generalnej rozbudowie lub modernizacji sieci informatycznej i sprzętu komputerowego. Jednak musimy na bieżąco prowadzić uzupełnianie posiadanego sprzętu, w związku z jego starzeniem się moralnym i fizycznym. Wydatki przewidziane w projekcie budżetu na ten cel nie są wysokie. Wydaje mi się, że niezbędne jest podjęcie procesu stałego uzupełniania i modernizowania posiadanego sprzętu komputerowego oraz oprogramowania.</u>
<u xml:id="u-94.26" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Jesteśmy zobowiązani do przewidzenia w projekcie budżetu wydatków na referendum ogólnokrajowe. Z doświadczeń wiemy, że wydatki te na etapie prac w Sejmie i w Senacie ograniczane są do minimum, które czasami jest po prostu symboliczne. Mamy świadomość, że Sejm ma uprawnienia do zarządzenia referendum. Nie powinno dojść do takiej sytuacji, żeby jednostka odpowiedzialna za przeprowadzenie referendum nie przewidziała w swoim budżecie środków na jego zorganizowanie. Wysokość tych wydatków pozostawiam do decyzji Komisji. Wychodziliśmy z założenia, że naszym obowiązkiem jest przedstawienie takiej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Uzasadnienie w sprawie zakupu sprzętu komputerowego muszę uznać za niezadowalające. Powiedział pan, że sieć komputerowa jest zamknięta. Nie współpracuje ona z siecią rozległą. W związku z tym nie powinno występować problemy dotyczące kompatybilności sprzętu. Sieć może pracować na takim poziomie technicznym, na jakim została zaprojektowana.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Przecież ma ona służyć do wypełniania zadań, które zostały przed nią postawione dużo wcześniej. Rozumiem, że zadania zostały określone w sposób prawidłowy. Zakupiony został sprzęt, który wystarcza do wypełnienia określonych zadań. Uważam, że w tej chwili nie należy tego sprzętu wymieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Nie jestem informatykiem. Z moich doświadczeń, a także ze współpracy z informatykami wynika, że sprzęt komputerowy sprzed czterech lat jest w chwili obecnej przestarzały. Dotyczy to szczególnie dużych serwerów, które są przystosowane do przetwarzania dużej ilości danych, przekazywanych w trakcie ustalania wyników wyborów na poziomie obwodów. Wtedy do serwera centralnego przekazywana jest duża ilość danych. Dane przekazywane są także z serwera do obwodów.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#ZastępcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBohdanSzcześniak">Dowiedziałem się od informatyków, że sprzęt, który posiadamy, jest przestarzały. Sprzęt komputerowy wymaga uzupełniania, modernizacji i rozbudowy. Jest to proces, którego nie da się uniknąć. Chcę podkreślić, że nie budujemy całej sieci od nowa. Systematycznie będziemy wymieniać niektóre elementy, uzupełniać sprzęt i dostosowywać ją do bieżących potrzeb. Musimy brać pod uwagę to, że zmienia się także oprogramowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówEwaPaderewska">Chciałabym uzupełnić informację na temat rezerwy celowej na sfinansowanie kosztów wyborów do Sejmu i Senatu, wyborów uzupełniających i referendów. W rezerwie zapisano 151.683 tys. zł. Rezerwa celowa została zgłoszona przez Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówEwaPaderewska">Przypomnę, że jest to jednostka, której dochody i wydatki minister finansów jedynie włącza do projektu ustawy budżetowej. Wysokość środków, które zostały zaplanowane w tej rezerwie, nie podlegała weryfikacji ministra finansów i rządu. W trakcie realizacji budżetu może okazać się, że środki zaplanowane w tej rezerwie nie będą w pełni wykorzystane na zadania, na które zostały zaplanowane.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówEwaPaderewska">Żeby zmienić przeznaczenie tych środków, minister finansów bezwzględnie musi uzyskać pozytywną opinię Komisji Finansów Publicznych. Bez takiej zgody przeznaczenie tych środków nie może ulec zmianie. Sądzę, że w tej sytuacji trudno jest mówić o ukrytej rezerwie rządu lub ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie widzę dalszych zgłoszeń do dyskusji. Informowałem już wcześniej, że głosowania nad propozycjami zmian w poszczególnych częściach przeprowadzone zostaną w dniach 18 i 19 stycznia br.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chcę uprzedzić przedstawicieli Krajowego Biura Wyborczego, że oprócz wniosków, które zostały zgłoszone na dzisiejszym posiedzeniu, rozpatrywać będziemy także wnioski zgłaszane przez komisje sejmowe. Wśród nich są wnioski, które dotyczą obniżenia wydatków w rezerwie celowej na wybory do Sejmu i Senatu.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Na tym kończymy rozpatrywanie projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego na 2001 r. Dziękuję przedstawicielom Biura za udział w tej części posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad. Zapoznamy się z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o projekcie ustawy budżetowej na 2001 r. w części 07 - Najwyższa Izba Kontroli, wraz z załącznikiem nr 12. Witam przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Opinię Komisji przedstawi posłanka Anna Filek.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PosłankaAnnaFilek">Zostałam upoważniona do przedstawienia Komisji Finansów Publicznych opinii nr 12 w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2001 r. w części 07 - Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#PosłankaAnnaFilek">Zgodnie z postanowieniem marszałka Sejmu z dnia 11 listopada 2000 r. w sprawie podziału części budżetowych i innych planów finansowych pomiędzy komisje sejmowe przy rozpatrywaniu projektu budżetu państwa na 2001 r. Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniu w dniu 7 grudnia 2000 r. - po rozpatrzeniu rządowego projektu ustawy budżetowej na 2001 r. w części 07 - Najwyższa Izba Kontroli, wraz z załącznikiem nr 12 oraz po wysłuchaniu wyjaśnień prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz po przeprowadzeniu dyskusji - postanowiła pozytywnie zaopiniować przedłożony projekt budżetu.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#PosłankaAnnaFilek">Powiem państwu, czym kierowała się Komisja do Spraw Kontroli Państwowej, wydając opinię, którą przed chwilą przedstawiła. Założony w projekcie wzrost wydatków wynosi 15,8 proc. Jest on mniejszy o 1,4 proc. od ogólnego wzrostu wydatków w projekcie ustawy budżetowej, który wynosi 17,2 proc. Najwyższa Izba Kontroli nie zaplanowała na 2001 r. wzrostu liczby etatów, chociaż zwiększyły się jej zadnia, m.in. w związku z integracją europejską. Zmniejszyła się również dynamika wzrostu wynagrodzeń. W 2000 r. realny wzrost wynagrodzeń w porównaniu z 1999 r. wynosił 6,4 proc.</u>
<u xml:id="u-102.3" who="#PosłankaAnnaFilek">W projekcie budżetu przyjęto, że w 2000 r. wynagrodzenia wzrosną o 1,4 proc. Należy stwierdzić, że jest to wzrost większy niż przewidywany wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej. Komisja do Spraw Kontroli Państwowej uważa, że powaga Najwyższej Izby Kontroli, a także konieczność zatrudniania wysoko wykwalifikowanych pracowników uzasadnia nieco wyższy wzrost wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-102.4" who="#PosłankaAnnaFilek">Zauważalna jest tendencja do wprowadzania oszczędności wszędzie tam, gdzie da się to zrobić. Wydatki na podróże zagraniczne będą mniejsze. Stanowić będą 94,6 proc. wydatków, które zostały poniesione w 2000 r. na ten cel, według ich przewidywanego wykonania. Szczególnie wnikliwie nasza Komisja analizowała wydatki inwestycyjne. Wydatki te zostały zaplanowane na kwotę 14.846 tys. zł. Wzrost tych wydatków jest stosunkowo wysoki, gdyż wynosi 262 proc. Doszliśmy do wniosku, że pomimo tak dużego wzrostu zaplanowane wydatki są w pełni uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-102.5" who="#PosłankaAnnaFilek">Na dokończenie programu komputeryzacji Najwyższej Izby Kontroli przewidziano 5938 tys. zł. Niewielkie wydatki będą ponoszone na ten cel w latach następnych. Doszliśmy do wniosku, że wszystkie urzędy centralne powinny być skomputeryzowane. Uważamy, że nie można podważyć celowości tych wydatków.</u>
<u xml:id="u-102.6" who="#PosłankaAnnaFilek">Drugą ważną pozycję wśród wydatków inwestycyjnych stanowić będzie zakup siedziby delegatury w Poznaniu. Na ten cel zaplanowano 5864 tys. zł. Uważamy, że wyposażenie instytucji centralnych we własne siedziby jest opłacalne. Jest to działanie uzasadnione, przede wszystkim ze względów ekonomicznych. Czynsze stale rosną w zastraszającym tempie. Ta inwestycja powinna zwrócić się bardzo szybko.</u>
<u xml:id="u-102.7" who="#PosłankaAnnaFilek">Dużym wydatkiem będzie także zakup 13 samochodów. Na ten cel przeznaczono w projekcie budżetu 698 tys. zł. Komisji trudno było dokładnie przeanalizować ten problem. Przyjęliśmy do wiadomości oświadczenia prezesa Najwyższej Izby Kontroli, że dalsza eksploatacja posiadanych samochodów byłaby droższa niż zakup nowych samochodów.</u>
<u xml:id="u-102.8" who="#PosłankaAnnaFilek">Przewidziano także wydatki w kwocie 912 tys. zł na realizację tzw. strefy bezpieczeństwa w budynku Najwyższej Izby Kontroli. Takie są główne pozycje wydatków inwestycyjnych, które Komisja do Spraw Kontroli Państwowej dokładnie przeanalizowała i zaakceptowała.</u>
<u xml:id="u-102.9" who="#PosłankaAnnaFilek">Przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji były wydatki na zakup usług remontowych. Wydatki na ten cel wzrosły o 64,8 proc. W 2000 r. wydano na ten cel 4378 tys. zł. Zaplanowano, że w 2001 r. wydatki te wynosić będą 7217 tys. zł. Największą pozycję w tej grupie wydatków stanowi remont kapitalny delegatury w Białymstoku, na który przeznaczono 935 tys. zł. Uznaliśmy, że poniesienie tych wydatków jest konieczne. Dokumentacja dotycząca instalacji elektrycznych, gazowych i wodno-kanalizacyjnych traci ważność w 2001 r. Jeśli wydatków na ten remont nie wprowadzimy do budżetu na 2001 r., w 2002 r. na ten remont trzeba będzie wydać znacznie większą kwotę. Budynek, w którym mieści się delegatura, jest bardzo stary i wymaga remontu kapitalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawi poseł Roman Sroczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PosełRomanSroczyński">Czeka mnie dość trudne zadanie, gdyż jestem także członkiem Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Wydaje się jednak, że nie można spojrzeć na projekt budżetu Najwyższej Izby Kontroli w inny sposób, niż zaproponowała Komisja do Spraw Kontroli Państwowej. Ten projekt sam się broni.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PosełRomanSroczyński">Nie będę powtarzał tego, o czym przed chwilą mówiła pani posłanka. Zwrócę uwagę na inne elementy tego projektu. Przewidziano w nim pewne wpływy, choć są one niezbyt wielkie. Dochody powstaną w wyniku realizacji usług, sprzedaży wyeksploatowanego majątku, a także z innych tytułów.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#PosełRomanSroczyński">Łączne wpływy mają wynieść 320 tys. zł. Warto pamiętać o tym, że Najwyższa Izba Kontroli nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej. Uzyskane dochody spowodują zmniejszenie kosztów funkcjonowania Najwyższej Izby Kontroli. Kwota zaplanowanych dochodów nie budziła żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#PosełRomanSroczyński">Wydatki zaplanowane zostały na kwotę 218.810 tys. zł. Posłanka Anna Filek podała państwu dane o wzroście wydatków w porównaniu z rokiem ubiegłym. Warto zwrócić uwagę, że w strukturze wydatków 75,6 proc. stanowią wynagrodzenia wraz z pochodnymi. Średnie wynagrodzenie za pracę w pełnym wymiarze ma wynieść 6360 zł. Założono, że nastąpi wzrost wynagrodzenia o 3 proc. większy niż w sferze budżetowej. Komisja proponuje, żeby uznać przedstawione przez NIK argumenty, które mówią o konieczności zatrudniania wyspecjalizowanej kadry.</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#PosełRomanSroczyński">W 2001 r. nastąpi dość znaczna wymiana kadry w Najwyższej Izbie Kontroli. W projekcie budżetu przewidziano, że na emerytury odejdzie 87 osób. Do nagród jubileuszowych uprawnionych będzie w 2001 r. 247 pracowników. Trzeba przyjąć, że Najwyższa Izba Kontroli będzie musiała przyjąć do pracy przynajmniej 87 nowych pracowników. Sądzę, że byłoby dobrze, gdyby kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli poinformowało Komisję, jakie warunki płacowe będą oferowane nowym pracownikom.</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#PosełRomanSroczyński">Należy także zgodzić się z opinią na temat wydatków inwestycyjnych i remontowych. Na dokończenie budowy systemu informatycznego przewidziane zostały wydatki w wysokości 5938 tys. zł. Poseł Andrzej Wielowieyski słusznie sugerował, że musimy uważnie przyglądać się takim wydatkom w budżetach różnych instytucji. Zastanawiałem się, czy istnieje szansa na wprowadzenie do tych wydatków pewnych oszczędności, np. w wyniku przeniesienia części wydatków na przyszłe okresy. Doszedłem jednak do wniosku, że byłoby to niezwykle trudne. Wydatki zaplanowane na 2001 r. mają kluczowe znaczenie dla realizacji programu budowy własnego systemu informatycznego.</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#PosełRomanSroczyński">Za zaplanowane w tej pozycji środki sfinansowane zostaną prace, które zakończą się odbiorem projektu wstępnego programu „Kontrola”. Nie jestem specjalistą. Trudno jest polemizować z tym argumentem. Wydaje się jednak, że możemy przyjąć argumenty, które w tej sprawie zaprezentowali przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdzili, że jest to niezwykle ważny moment dla budowy całego systemu, w związku z czym z tych wydatków nie należy rezygnować.</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#PosełRomanSroczyński">Przy tej okazji nasuwa się problem, o którym powinna dyskutować Komisja Finansów Publicznych. Ze względu na małe dochody, w projekcie budżetu ograniczone zostały wydatki na cele socjalne. Trzeba zrezygnować z tych wydatków, gdyż brakuje środków. Dość trudno jest zatrzymać procesy komputeryzacji. Widzimy co się dzieje w instytucjach, które do tej pory nie stworzyły u siebie systemów komputerowych. Nie będę mówił o problemach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w tym zakresie. Podobny problem dotyczy jednak systemu podatkowego.</u>
<u xml:id="u-104.8" who="#PosełRomanSroczyński">Są także inni poborcy, którzy nie ukończyli prac nad budową systemu komputerowego. Jednym z nich jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest to problem, który dotyczy całego kraju. Musimy jednak jakoś przebrnąć przez etap, w którym powstają największe wydatki i stworzyć te systemy we wszystkich ważnych instytucjach.</u>
<u xml:id="u-104.9" who="#PosełRomanSroczyński">Kończąc moją wypowiedź chcę poruszyć problem, który wzbudza mój niepokój. Od 2001 r. instytucje są zobowiązane do zatrudniania osób niepełnosprawnych lub płacenia Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za to, że ich nie zatrudniają. Najwyższa Izba Kontroli zaplanowała, że w 2001 r. wpłaty do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wyniosą 280 tys. zł. W materiałach nie znalazłem żadnej informacji na ten temat.</u>
<u xml:id="u-104.10" who="#PosełRomanSroczyński">Czy Najwyższa Izba Kontroli podejmowała działania, których celem było zatrudnienie odpowiedniej liczby osób niepełnosprawnych? Wiadomo, że wpłaty te ponoszone są ze środków budżetowych. Można po prostu zaplanować w budżecie kwotę, którą trzeba będzie zapłacić. Czy tak stało się w Najwyższej Izbie Kontroli?</u>
<u xml:id="u-104.11" who="#PosełRomanSroczyński">Uważam, że wyjaśnienie tej sprawy jest bardzo ważne. Zwracam uwagę, że w załączniku nr 3 w poz. 6 zaplanowane zostały wydatki na zakup wciągarki schodowej dla osób niepełnosprawnych. Na ten cel wydane zostanie 23 tys. zł. Kwota nie jest wielka. Jaki jest jednak sens przeprowadzania takiej inwestycji, jeśli Najwyższa Izba Kontroli nie zatrudnia osób niepełnosprawnych? Czy realizacja tej inwestycji jest konieczna?</u>
<u xml:id="u-104.12" who="#PosełRomanSroczyński">Na pewno ten problem będzie pojawiał się także przy omawianiu projektów budżetów innych instytucji. Będę zobowiązany za przedstawienie w tej sprawie wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przystępujemy do zadawania pytań. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W takim razie rozpocznę turę pytań od spraw, które dobrze znamy. Proszę, żeby pan prezes wyjaśnił nam sprawę komputeryzacji Najwyższej Izby Kontroli. Od kilku lat problem komputeryzacji jest co roku omawiany na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych. Na jakim etapie jest program komputeryzacji? Kiedy ten program zostanie zakończony? Czy Najwyższa Izba Kontroli ma program tak zaawansowany, jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czy też jak Ministerstwo Finansów? Czy można powiedzieć, że jeśli w 2001 r. Najwyższa Izba Kontroli otrzyma środki, które zaplanowała w projekcie budżetu, prace nad utworzeniem systemu komputerowego zostaną ostatecznie zakończone?</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie wiem, czy do tej pory udało się w Polsce dobrze skomputeryzować jakąkolwiek instytucję państwową. Nie mówię tego złośliwie. Co roku otrzymujemy deklaracje o zakończeniu budowy systemów komputerowych. Ministerstwo Finansów składa takie deklaracje co najmniej od 8 lat. Ministrowie zmieniali się, ale każdy z nich obiecywał, że skomputeryzuje izby skarbowe, cały aparat kontrolny i Ministerstwo Finansów. Obiecywali także, że uruchomienie systemu komputerowego spowoduje znaczącą poprawę ściągalności podatków.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mija już 8 lat. Przez ten cały czas trwają prace nad budową systemów komputerowych. Ściągalność podatków do tej pory nie wzrosła. Także Główny Urząd Ceł obiecywał, że dzięki komputeryzacji nastąpi uszczelnienie granic i zwiększenie dochodów z ceł. Najwyższa Izba Kontroli także twierdzi, że w wyniku komputeryzacji efekty kontroli będą lepsze, kontrole prowadzone będą szybciej i bardziej skutecznie.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Drugie pytanie dotyczy wynagrodzeń. Nie będę wyręczał posła Andrzeja Wielowieyskiego. Darzę Najwyższą Izbę Kontroli dużą życzliwością. Powołują się państwo na to, że do Najwyższej Izby Kontroli muszą przychodzić najlepsi specjaliści. Z tego powodu co roku wynagrodzenie jest zwiększane w większym stopniu niż w innych instytucjach. Jednak ten argument jest powtarzany już od kilku lat, przy rozpatrywaniu każdego projektu budżetu. Nie kwestionuję tego, że w Najwyższej Izbie Kontroli muszą pracować wysoko wykwalifikowani specjaliści. Chciałbym jednak dowiedzieć się, jak długo wynagrodzenia tych osób muszą rosnąć w takim tempie, jakie proponuje kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli? Kiedy wynagrodzenia te osiągną na tyle wysoki pułap, żeby mogły wzrastać w taki sam sposób jak wynagrodzenia w innych instytucjach?</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dyskutowaliśmy już kiedyś na temat wyposażenia zakładowej przychodni lekarskiej, w tym wydatków inwestycyjnych dla ośrodka szkoleniowego w Goławicach. W ekspertyzie wskazano, że wśród tych wydatków zaplanowany został zakup sprzętu rekreacyjnego do siłowni za 21 tys. zł. Czy od zakupu tego sprzętu zależy skuteczność działań inspektorów Najwyższej Izby Kontroli?</u>
<u xml:id="u-105.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przypomnę, że zakup siedziby dla delegatury w Poznaniu miał być dokonany w 2000 r. Podjęto decyzję o przełożeniu terminu zakupu tej siedziby. Złożono deklarację, że zostanie to zrealizowane w 2001 r. W tej chwili odnoszę wrażenie, że budżet na 2000 r. był znacznie lepszy niż projekt budżetu, nad którym w tej chwili pracujemy. Jeśli nie znaleźliśmy środków na ten cel w budżecie na ubiegły rok, na pewno nie znajdziemy ich także w budżecie na rok bieżący.</u>
<u xml:id="u-105.7" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Czy zakup siedziby dla delegatury w Poznaniu jest tak ważnym problemem, że środki na ten cel należy znaleźć za wszelką cenę? Wiem o tym, że za wszelką cenę należy znaleźć środki na przeprowadzenie remontu budynku w Białymstoku. Jeśli nie zrobimy tego remontu, budynek po prostu rozleci się. Wtedy trzeba będzie poszukać nowej siedziby dla delegatury w Białymstoku. Mówię o tym na podstawie osobistych doświadczeń, gdyż wielokrotnie byłem w tym budynku.</u>
<u xml:id="u-105.8" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Komisja i Sejm będzie decydować o tym, czy znajdą się środki na ten remont. Na kapitalny remont budynku potrzeba 900 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-105.9" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PosełPawełArndt">Sądzę, że poseł Andrzej Wielowieyski szczegółowo omówi problem wydatków osobowych. Chcę odnieść się do problemu, który został poruszony w materiale przygotowanym przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Przeczytam państwu fragment tego materiału: „Realnie zwiększają się wydatki we wszystkich ważniejszych grupach. Kwotowo największy przyrost dotyczy wydatków osobowych, następnie wydatków inwestycyjnych oraz rzeczowych wraz z podróżami”. Można powiedzieć, że wzrost wydatków we wszystkich pozycjach jest wyższy od przewidywanego przez rząd.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#PosełPawełArndt">W związku z tym chcę zapytać członków naszej Komisji czy w roku bieżącym będzie nas stać na tak duże wydatki? Rozumiem, że praca w Najwyższej Izbie Kontroli ma szczególny charakter. Wynagrodzenia inspektorów muszą być stosunkowo wysokie. Posłanka Anna Filek zwróciła uwagę na to, że Najwyższa Izba Kontroli realizuje nowe zadania dotyczące m.in. integracji europejskiej. Wydaje mi się, że tym problemem Najwyższa Izba Kontroli zajmuje się już od jakiegoś czasu. Nie jest to nowe zadanie na 2001 r. Można stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli nie zamierza z tego powodu zwiększyć liczby etatów. Wzrastają jedynie wynagrodzenia. Rozumiem, że Komisja do Spraw Kontroli Państwowej doszła do wniosku, że lepiej wynagradzani pracownicy będą lepiej pracowali. Nie wiem, czy jest to jedyny argument, który przemawia za tym, żeby wynagrodzenia pracowników Najwyższej Izby Kontroli wzrosły w sposób zaproponowany w projekcie. Mam nadzieję, że szerzej o tym problemie powie poseł Andrzej Wielowieyski.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proszę nie liczyć na to, że powiem na ten temat więcej niż mówili państwo w swoich wypowiedziach. Zwrócę uwagę na inne problemy. Uważam, że poseł Mieczysław Czerniawski i poseł Paweł Arndt dostatecznie ostro przedstawili problem wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przypomnę jedynie, jaka jest ogólna sytuacja budżetu państwa. W żadnym momencie nie możemy zapominać o tym, że wzrost wydatków w jednostkach budżetowych nie przekroczy 11 proc. Przypomnę, że w tej chwili budżet jeszcze się nie bilansuje. Nie wiadomo, czy uda się nam to zrobić. Nominalny wzrost wydatków w urzędach centralnych wyniesie ok. 4 proc. Jest to spowodowane trudną sytuacją budżetu.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przed południem omawialiśmy inne części budżetu, dotyczące instytucji pozarządowych. W trakcie dyskusji ujawniały się podobne problemy. Staramy się zmniejszać wydatki w taki sposób, żeby ich wzrost nie przekraczał 10 proc. Czasami uznajemy nawet, że ten wzrost powinien być mniejszy. Wyjątkowo traktujemy wydatki szczególne, np. związane z wyborami. Te wydatki będziemy musieli ponieść.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wydaje mi się, że wzrost wydatków w Najwyższej Izbie Kontroli o 15,8 proc. będzie trudny do utrzymania. Moja uwaga dotyczy wielu pozycji w projekcie budżetu Najwyższej Izby Kontroli. Jednocześnie muszę wyrazić żal, że wraz z projektem nie przekazano nam analitycznego uzasadnienia tak dużego wzrostu różnych wydatków.</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uwaga ta w zasadzie nie dotyczy wydatków osobowych. W tym przypadku sprawa jest dość prosta. Przedstawiono wszystkie argumenty, które wiążą się z tymi wydatkami. Warto jednak zwrócić uwagę np. na zakup usług remontowych. Zaplanowano, że wydatki na ten cel wzrosną o 65 proc. W 2000 r. wydano na ten cel 4,4 mln zł. W 2001 r. wydatki te mają wynosić 7,2 mln zł. Jednocześnie mówi się, że remont budynku w Białymstoku będzie kosztować 935 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-107.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wydatki na remonty nie dotyczą tylko tego remontu, którego przeprowadzenie - jak mówiono - jest niezbędne. Wydatki na ten cel rosną dodatkowo o 2 mln zł. Uważam, że Najwyższa Izba Kontroli powinna przedstawić Komisji precyzyjne zestawienie tych wydatków. Szykuję się do krytycznej oceny takiego zestawienia i przygotowania wniosków o skreślenie wielu wydatków. Takie wnioski będę składał we wszystkich pozycjach, w których wzrost wydatków przekracza wskaźnik podany przez rząd.</u>
<u xml:id="u-107.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Na pewno będę to robił w sposób rozsądny. Przyjmuję do wiadomości przedstawione argumenty. Jestem wyczulony na punkcie remontów kapitalnych, szczególnie jeśli budynek ma się zawalić. Prawdopodobnie trzeba będzie przeprowadzić kapitalny remont budynku w Białymstoku. Jednak niektóre remonty trzeba będzie ograniczyć. Podobną sytuację mamy w Sejmie i w Senacie. Remonty prowadzić będziemy w mniejszym zakresie, odkładając niektóre roboty na następny rok.</u>
<u xml:id="u-107.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, że najprawdopodobniej nie będziemy mogli przyjąć tak dużego wskaźnika wzrostu wydatków na remonty, nawet jeśli uwzględnimy potrzebę przeprowadzenia kapitalnego remontu budynku w Białymstoku. Bez dodatkowego materiału, o który prosiłem, trudno nam będzie rzetelnie ocenić zaplanowany zakres usług remontowych.</u>
<u xml:id="u-107.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeśli nie otrzymam szczegółowego wykazu planowanych robót, złożę propozycje dotyczące skreślenia nadmiernie rosnących wydatków na zasadzie mechanicznej. Przyjmę, że w wydatkach powinniśmy uwzględnić remont w Białymstoku, a ogólny wzrost wydatków nie powinien przekraczać 5 proc. Pozostałe wydatki będziemy skreślać. Sądzę, że wśród usług remontowych mogą znajdować się ważne pozycje, które powinny być zrealizowane. Dlatego raz jeszcze proszę o przedstawienie dokładnego uzasadnienia zaplanowanych wydatków remontowych.</u>
<u xml:id="u-107.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Popieram uwagi zgłoszone przez posła Mieczysława Czerniawskiego. Sprawa komputeryzacji powinna być wyjaśniona bardziej szczegółowo. W projekcie budżetu przewidziano wydatki na kwotę 5,9 mln zł na komputeryzację. Nie wiadomo ile wydacie na ten cel w roku bieżącym, a ile w następnym. Na wydatki inwestycyjne zaplanowano 14,8 mln zł. Przewidziano wydatki, które mają związek z delegaturą w Poznaniu. Nie wiadomo jednak, czego mają dotyczyć poza zakupem nowej siedziby.</u>
<u xml:id="u-107.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przedstawiony Komisji materiał jest niepełny i mało precyzyjny. Od czasu do czasu podawana jest jakaś liczba. Nie wiemy, co składa się na wydatki inwestycyjne, które łącznie wynosić będą 14,8 mln zł. Założono, że wzrost tych wydatków będzie bardzo znaczący. Na pewno ma na to wpływ planowany zakup siedziby w Poznaniu. Nie wiemy jednak, o ile wzrosną te wydatki z tego tytułu. Przewidziano, że wydatki na zakupy inwestycyjne wzrosną o 250 proc.</u>
<u xml:id="u-107.11" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeżeli otrzymamy pełne zestawienie tych wydatków, będziemy mogli podjąć decyzję o tym, których będziemy bronić, a z których Najwyższa Izba Kontroli będzie musiała zrezygnować. Decyzje będziemy podejmować dopiero za kilka dni. Proszę, żeby do tego czasu została uzupełniona tabela, która stanowi załącznik nr 1 do przedłożonego materiału. Chciałbym, żeby w tej tabeli zamiast przewidywanego wykonania podano rzeczywiste wykonanie wydatków w 2000 r. Rozumiem, że wydatki te są jeszcze rozliczane. W związku z tym nie muszę państwu podawać ostatecznych danych.</u>
<u xml:id="u-107.12" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chcielibyśmy jednak wiedzieć, jakie było wykonanie wydatków według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r. Dzięki temu będziemy wiedzieć, jaka jest baza wyjściowa do projektu budżetu na 2001 r. Dotyczy to wszystkich punktów, w których następuje duży wzrost wydatków, a zwłaszcza usług remontowych, wydatków inwestycyjnych i zakupów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-107.13" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeśli chodzi o fundusz płac, sprawa jest jednoznaczna. We wszystkich częściach pozarządowych utrzymujemy wzrost wydatków na wynagrodzenie na poziomie 7,6 proc. Będę proponował, żeby jedynie w Kancelarii Prezydenta RP wskaźnik wzrostu wynagrodzeń wynosił 8,6 proc. Na ogół posłowie bronią wydatków Najwyższej Izby Kontroli. Mogę to zrozumieć, gdyż Najwyższa Izba Kontroli jest naszą bronią w walce z różnymi nieprawidłowościami. Ja także wykorzystuję informacje Najwyższej Izby Kontroli, gdy podejmuję walkę z resortami.</u>
<u xml:id="u-107.14" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wydaje mi się jednak, że wynagrodzenia pracowników zostały wywindowane dostatecznie wysoko. Średnie wynagrodzenie znacznie przekracza 6 tys. zł. Uważam, że wynagrodzenia są wystarczająco wysokie, żeby Najwyższa Izba Kontroli mogła zatrudniać rzetelnych i porządnych fachowców. Uważam, że wzrost wydatków na wynagrodzenia nie powinien przekroczyć 7,6 proc. Zwracam uwagę, że taki właśnie wzrost wynagrodzenia będzie miał premier, marszałkowie i ministrowie. Sądzę, że wzrost wynagrodzenia inspektora Najwyższej Izby Kontroli powinien być określony na takim samym poziomie.</u>
<u xml:id="u-107.15" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym prosić o przedstawienie dodatkowych wyjaśnień. W materiałach napisano o dodatkowych nagrodach jubileuszowych. Rozumiem, że te wydatki kompensują się. W ubiegłym roku także były wypłacane jakieś nagrody jubileuszowe. Nie widzę tu żadnej nowej pozycji. Środki te powinny mieścić się we wzroście wydatków ustalonym według wskaźnika, który wynosi 3 proc. Środki te powinny być planowane odpowiednio z roku na rok. Uważam, że tak powinno być we wszystkich resortach.</u>
<u xml:id="u-107.16" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nagrody jubileuszowe, stażowe i ekwiwalenty są wypłacane co roku. Środki na ten cel powinny być planowane na podobnym poziomie. Czasami ktoś na tym zarobi, a czasami straci. Nie jesteśmy w stanie zbadać tego w sposób bardzo szczegółowy. Wydatki te powinny rosnąć zgodnie ze wskaźnikiem przyjętym dla wzrostu płac. Może zdarzyć się, że powstanie w tym zakresie szczególna sytuacja. W takim przypadku należy to dokładnie rozpatrzyć i określić liczbowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Przedstawię państwu odpowiedź omawiając problemy, których dotyczyły pytania. Najpierw jednak chciałbym zapytać posła Andrzeja Wielowieyskiego, czy zestawienie robót budowlanych, które zostało przedstawione w załączniku nr 2, nie jest wystarczające? Czy mamy przedstawić bardziej szczegółowe zestawienie?</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">W załączniku nr 2 przedstawiliśmy szczegółowo wydatki dotyczące poszczególnych pozycji, związanych z pracami remontowo-budowlanymi. Jaka ma być szczegółowość dodatkowego zestawienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proszę przedstawić takie materiały, które przekonają nas, że poniesienie tych wydatków jest niezbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Rozumiem, że chodzi panu o przedstawienie uzasadnienia wydatków w każdej pozycji dotyczącej remontów. Przedstawimy Komisji takie materiały. Chcę państwa zapewnić, że żadna pozycja nie została zapisana w projekcie budżetu bez dokładnej analizy. Żadna z pozycji dotyczących robót remontowo-budowlanych nie jest niepotrzebna lub zbędna. Wszystkie wydatki zostały zaplanowane po przeprowadzeniu wnikliwej analizy naszych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Przejdę do odpowiedzi na zadane pytania. Najpierw omówię problemy dotyczące wynagrodzeń. Jest oczywiste, że wynagrodzenia wiążą się także z pochodnymi od wynagrodzeń. Pochodne od wynagrodzeń zostały wliczone w globalne wskaźniki. W tej chwili sytuacja jest następująca. Mamy określoną strukturę zatrudnienia. Znaczna część pracowników osiągnie w 2001 r. wiek emerytalny. Z tym wiąże się pewien dylemat. Pracownicy składają podania o przedłużenie okresu zatrudnienia. Są to w pełni sprawni pracownicy, którzy osiągnęli wiek emerytalny.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Możemy zaakceptować te podania lub odrzucić je. Chcę podkreślić, że w tym przypadku chodzi o sprawdzonych pracowników. Nie ma żadnych wątpliwości, że są to pracownicy przydatni, którzy dysponują dużą wiedzą. Kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli podjęło decyzję o odmładzaniu kadry. Takim osobom wręczamy wypowiedzenia. Nie akceptujemy wniosków o przedłużanie stosunku pracy. Uważam, że przejściowo będzie to miało negatywny wpływ na poziom pracy Najwyższej Izby Kontroli. Jednak pozwoli to nam na zatrudnienie nowej kadry.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Zwolnienia pracowników wiążą się z określonymi ustawowo odprawami emerytalnymi, nagrodami jubileuszowymi i innymi świadczeniami. Jest to istotny element wydatków, które dotyczą wynagrodzeń. Powiedziałem już o tym, że kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli podjęło decyzję o odmładzaniu kadry. Od razu odpowiem na pytanie zadane przez posła Romana Sroczyńskiego. Inspektor, który przyjdzie do nas do pracy, może liczyć na wynagrodzenie na poziomie 3,5 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Założony wzrost wydatków na wynagrodzenia powyżej wskaźnika przyjętego dla administracji wynika z kilku powodów. Nikt nie kwestionuje argumentu, że Najwyższa Izba Kontroli musi zatrudniać dobrych fachowców. Muszę powiedzieć, że głównym źródłem naboru kadry jest szeroko rozumiana administracja publiczna. Nie możemy liczyć na to, że przyjdą do nas pracownicy renomowanych firm audytorskich. Musimy liczyć na ludzi, którzy zdobywali doświadczenia w administracji publicznej. W związku z tym musimy zaoferować takim osobom wynagrodzenia na nieco wyższym poziomie. W ten sposób chcemy stworzyć motywację, żeby przychodzili do nas do pracy. Wzrost wynagrodzeń jest nieco wyższy niż w administracji właśnie z tego powodu. Administracja państwowa jest naszym głównym źródłem zasilania kadrowego.</u>
<u xml:id="u-111.5" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Istnieją także inne sposoby motywowania ludzi, którzy chcą się związać z kontrolą państwową. Jednak dotyczą one wewnętrznych spraw zawodowych. Drugim ważnym elementem, który należy brać pod uwagę, jest to, że pracownicy Najwyższej Izby Kontroli mają ustawowy zakaz podejmowania innego zatrudnienia. Odróżnia to naszych pracowników od wszystkich innych pracowników administracji publicznej. Do tej pory ten argument także znajdował poparcie.</u>
<u xml:id="u-111.6" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli nie mogą podejmować dodatkowej pracy w radach nadzorczych. Nie mogą być doradcami. Ustawa dopuszcza jedynie możliwość prowadzenia wykładów w wyższych uczelniach. Wszyscy pracownicy mają świadomość, że nie będą mogli dodatkowo zarabiać. Ten zakaz musi być w jakiś sposób rekompensowany. Staramy się, żeby taką rekompensatą był nieco wyższy niż w administracji wzrost wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-111.7" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">W części omówiłem już problem zakupu usług remontowych. Cieszę się, że poseł Mieczysław Czerniawski potwierdził konieczność przeprowadzenia remontu budynku w Białymstoku. Chcę państwa zapewnić, że wszystkie pozycje zaplanowane w tej grupie wydatków są umotywowane w podobny sposób.</u>
<u xml:id="u-111.8" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Kilka pytań dotyczyło problemu komputeryzacji. Muszę powiedzieć, że nie jesteśmy na takim etapie komputeryzacji jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Ministerstwo Finansów. Proszono mnie o przedstawienie kompleksowej informacji na ten temat. Zacznę więc od stwierdzenia, że Najwyższa Izba Kontroli jest już skomputeryzowana. Funkcjonują już systemy informatyczne. Niektóre z nich są ze sobą zintegrowane. Muszę powiedzieć, że niewiele instytucji publicznych dysponuje obecnie zintegrowanymi systemami informatycznymi. U nas takie systemy już funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-111.9" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Informatyzacja Najwyższej Izby Kontroli dotyczy kilku kwestii. Nigdzie na świecie nie można kupić oprogramowania do informatyzacji działań najwyższego organu kontroli państwa. Główny Urząd Ceł mógł rozpatrywać zakup różnych programów informatycznych, rekomendowanych przez organizacje międzynarodowe jako sprawdzone i przydatne do działania służb celnych. Wiem, że Główny Urząd Ceł rozpatrywał takie propozycje. Jednak na rynku nie ma żadnego produktu, który mogłaby wykorzystać Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-111.10" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">W tym przypadku oprogramowanie musi być przygotowane indywidualnie, gdyż powinno zostać dopasowane do warunków ustrojowych i obowiązujących przepisów. Inaczej jest w przypadku banków czy służb ubezpieczeniowych. Każdy podmiot ma swoją specyfikę, ale może wykorzystać sprawdzone produkty.</u>
<u xml:id="u-111.11" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Pod tym względem nasza sytuacja jest dość szczególna. Musimy analizować bardzo obszerne materiały tekstowe. W coraz większym stopniu wykorzystywane są automatyczne narzędzia audytorskie. Nie ma oprogramowania, które można byłoby uznać za wzorcowe.</u>
<u xml:id="u-111.12" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Komputeryzacja Najwyższej Izby Kontroli rozpoczęła się w 1994 r. Wtedy została podpisana umowa o kompleksowej komputeryzacji. Umowa składa się z dwóch części. Pierwsza część umowy dotyczy realizacji programu pilotażowego. Na bazie doświadczeń z programu pilotażowego ma zostać zrealizowany projekt docelowy pod nazwą „Kontrola”. W umowie z 1994 r. przyjęto, że realizacja drugiej części umowy, a więc finalizacja systemu „Kontrola” w zakresie oprogramowania i wdrożenia systemu zostanie określona w odrębnej umowie. W tym czasie nie było jeszcze ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-111.13" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Sytuacja uległa zmianie. W tej chwili budowa systemu docelowego, która obejmuje opracowanie projektu szczegółowego, przygotowanie oprogramowania i jego wdrożenie, musi być realizowana zgodnie z procedurami przewidzianymi w ustawie o zamówieniach publicznych. Do tej pory zinformatyzowane zostały służby finansowo-księgowe oraz kadry. Funkcjonuje już także system wspomagania procesu kontrolnego. Jest to wspomniany wcześniej program pilotażowy, który obejmuje centralę i nasze wszystkie jednostki w całym kraju. Muszę jasno powiedzieć, że ten system funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-111.14" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Nie ma takiej sytuacji, że program informatyzacji nie jest realizowany. Przed nami jest jeszcze budowa systemu docelowego. Mówiłem już o tym, że ze względu na specyfikę informatyzacji służb kontrolnych wymagane było przeprowadzenie programu pilotażowego. Dopiero po zaakceptowaniu systemu pilotażowego można budować system docelowy.</u>
<u xml:id="u-111.15" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Druga kwestia dotyczy postępu technologicznego. Na pewno można nadal realizować plany, które zostały przyjęte w 1994 r. Uważamy jednak, że byłoby grzechem, gdybyśmy nie wykorzystali nowych możliwości technologicznych, które zostały stworzone od czasu zawarcia umowy. W tej chwili jesteśmy już na etapie kończenia prac nad systemem docelowym. W tej chwili w pełni funkcjonuje program pilotażowy, który jest dla nas bardzo przydatny. System pilotażowy był modyfikowany i dostosowywany do nowych wymogów prawnych, organizacyjnych i innych.</u>
<u xml:id="u-111.16" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Z informatyzacją wiąże się problem, który dotyczy wszystkich. Słyszeliśmy już dzisiaj o moralnym zużywaniu się sprzętu. Istnieje konieczność wymiany starego sprzętu. Założyliśmy, że w Najwyższej Izbie Kontroli amortyzacja sprzętu informatycznego wynosić będzie 5 lat. Jest to na pewno zbyt długi okres, jeśli weźmiemy pod uwagę moralne zużycie sprzętu.</u>
<u xml:id="u-111.17" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Jednoznacznie stwierdzam, że pojawiła się potrzeba wymiany sprzętu komputerowego w centrali oraz w delegaturach. Przede wszystkim wymiana będzie obejmować serwery. Programy użytkowe, które były dostępne w 1994 r., nie mogą współpracować z najnowszymi programami narzędziowymi. Przy omawianiu projektu budżetu na 2000 r. dyskutowaliśmy o możliwości wykorzystania Internetu i związanych z tym nowych usług. Mogę powiedzieć, że jest to dla nas niezwykle istotne. Z całą odpowiedzialnością muszę stwierdzić, że nowe programy dobrze służą Najwyższej Izbie Kontroli, a sprzęt jest wykorzystywany we właściwy sposób.</u>
<u xml:id="u-111.18" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Przewidziane w projekcie wydatki będą przeznaczone na dokończenie prac nad uruchomieniem systemu docelowego „Kontrola”. Prace są już w ostatniej fazie. W naszym materialne, w rozdziale 3 opisane zostały wydatki inwestycyjne. Wskazaliśmy tam, że wydatki te będą przeznaczone także na uzupełnienie i wymianę posiadanego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-111.19" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Poseł Andrzej Wielowieyski zwrócił uwagę na to, że niezbyt jasny jest zapis, który dotyczy tych wydatków. W tej części naszego materiału napisaliśmy o tym, że kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli po zweryfikowaniu zmniejszyło wydatki na ten cel, zaproponowane przez Radę do spraw Informatyzacji Najwyższej Izby Kontroli. W naszej instytucji działa takie ciało. W skład Rady wchodzą najbardziej kompetentne osoby w sprawach informatyzacji. Rada jest ciałem opiniodawczym kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli w zakresie spraw związanych z informatyzacją. Opiniuje wprowadzanie różnego rodzaju narzędzi informatycznych i komputeryzacji.</u>
<u xml:id="u-111.20" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Rada przedstawiła projekt wydatków, które jej zdaniem były potrzebne na kontynuowanie programu. Kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli zweryfikowało te wydatki. Tego właśnie dotyczy zapis, o którym mówił pan poseł. Szczegóły zostały przedstawione na dalszych stronach oraz w załączniku nr 3. W załączniku przedstawiliśmy wydatki na komputeryzację na tle innych wydatków inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-111.21" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Pytano także o zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Muszę przyznać, że w tej sprawie Najwyższa Izba Kontroli nie podejmowała specjalnych działań. Wynika to m.in. ze specyfiki naszej pracy. Mamy łącznie 1700 etatów dla pracowników. W tej grupie 1250 etatów przeznaczonych jest dla pracowników kontroli. Zatrudniamy pracowników niepełnosprawnych, jednak nie w takiej liczbie, żebyśmy byli zwolnieni od ponoszenia opłaty na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-111.22" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Niejednokrotnie dawaliśmy ogłoszenia w sprawie zatrudnienia pracowników obsługi, w tym np. informatyków. Na pewno nie dyskryminowaliśmy nikogo z tego powodu, że był inwalidą. W planie inwestycji przewidzieliśmy budowę wyciągarki schodowej. Nie jest to nasza pierwsza inwestycja w tym zakresie. Naszą pierwszą inwestycją było dostosowanie windy do przewodu wózków inwalidzkich. W tej chwili jesteśmy w końcowym etapie prac dostosowawczych.</u>
<u xml:id="u-111.23" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Najwyższa Izba Kontroli jest instytucją, która przyjmuje wielu interesantów. Po zakończeniu tej inwestycji będziemy mogli powiedzieć, że interesanci na wózkach inwalidzkich będą mogli poruszać się po całym naszym budynku. Zaplanowaliśmy zakończenie tej inwestycji w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-111.24" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Poseł Mieczysław Czerniawski zapytał o ośrodek w Goławicach i siłownię. Ten zakup ma służyć rekreacji. Muszę powiedzieć, że jestem zaniepokojony stanem zdrowia naszych kontrolerów, szczególnie w delegaturach. Jest to bardzo ciężka i wyczerpująca praca. Pracownicy przyjeżdżają do tego ośrodka na szkolenia. Uważamy, że nie zaszkodzi, jeśli przy tej okazji zrobią coś dla swojego zdrowia. Taka była motywacja tego zakupu. Sądzę, że z tego powodu Najwyższa Izba Kontroli nie zawali się.</u>
<u xml:id="u-111.25" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Uważamy, że jest to wydatek uzasadniony, gdyż praca inspektora jest bardzo ciężka, żmudna i stresująca. Przeprowadzamy nieustanne szkolenia pracowników w dość dobrych warunkach lokalowych. Praca w Najwyższej Izbie Kontroli wiąże się z nieustannym dokształcaniem się. Wychodzimy także naprzeciw licznym postulatom naszych pracowników. W związku z tym przewidzieliśmy ten wydatek w projekcie naszego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dziękuję za wyjaśnienia, a przede wszystkim za informację o stanie komputeryzacji. Liczyłem na to, że prace te będą w Najwyższej Izbie Kontroli prowadzone na odpowiednim poziomie. Jako szef Krajowej Rady Sportu dla Wszystkich muszę powiedzieć, że nie widziałem jeszcze sprzętu do siłowni, który można byłoby kupić za 21 tys. zł. Sądzę, że sprzęt kupiony za taką kwotę będzie można ustawić na balkonie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#DyrektorgeneralnyNajwyższejIzbyKontroliJózefMikosa">W ramach tych zakupów uzupełniony zostanie sprzęt, który funkcjonuje w tej siłowni. Istnieje ona od 1974 r., a więc od momentu, w którym ten ośrodek został zbudowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W jaki sposób zmienia się stan etatów?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Liczba etatów nie zmieni się. Jednak będą zmiany w strukturze etatów. Mam nadzieję, że dojdzie do takich zmian.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Podjęliśmy prace analityczne, a następnie decyzje, które mają zmienić strukturę zatrudnienia. Chcemy wyeliminować część pracowników obsługi. Dotyczy to np. bazy transportowej. Jednocześnie będziemy zwiększać nasz potencjał kontrolny. W tej chwili sprawa ta jest na etapie analiz ekonomicznych i rozmów z pracownikami. Jest to dość złożony problem. Taki kierunek działań chcemy realizować w ramach posiadanej liczby etatów.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Mogę powiedzieć, że potrzeby w zakresie potencjału kontrolnego są coraz większe. Będziemy chcieli zaspokoić te potrzeby nie zwiększając naszego stanu etatowego. Nie będziemy składać w tej sprawie wniosków. Uważamy, że zatrudnienie w Najwyższej Izbie Kontroli powinno być utrzymane na dotychczasowym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W wydatkach zaplanowano środki na wymianę taboru transportowego. Jest to proces nieunikniony. Ile będzie kosztował jeden samochód, zakupiony przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2001 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Pan poseł przypomniał mi, że nie udzieliłem odpowiedzi na zadane wcześniej pytanie o wydatki na zakup samochodów. Problem ten wiąże się z planem likwidacji bazy transportowej. Likwidacja bazy musi wiązać się z zakupem samochodów o niskim poziomie awaryjności. Do tej pory wykorzystujemy samochody marki Polonez. Gdybyśmy mieli nadal używać te wysłużone samochody, musielibyśmy także utrzymać bazę transportową.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Chcemy zakupić samochody Daewoo Nubira z trzyletnią gwarancją. Część taboru udało nam się już wymienić na tych samych zasadach. Muszę powiedzieć, że była to bardzo dobra decyzja, która zachęciła nas do myślenia o likwidacji bazy transportowej. Nowy tabor jest znacznie mniej awaryjny. Uważamy, że ten kierunek działania jest bardzo dobry.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ile kosztuje jeden nowy samochód Nubira?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#DyrektorJózefMikosa">Przy większych zakupach za jeden samochód będziemy płacić mniej niż 40 tys. zł. Mamy zamiar kupić 13 samochodów. W takim przypadku cena ustalana jest w inny sposób niż przy indywidualnych zakupach.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dziękuję przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli za udział w tej części posiedzenia Komisji. Proszę o dostarczenie materiałów, o które prosił poseł Andrzej Wielowieyski. Na tym kończymy rozpatrywanie projektu budżetu Najwyższej Izby Kontroli na 2001 r.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad. Witam przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy. O przedstawienie opinii Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o projekcie budżetu państwa na 2001 r. w części 12 - Państwowa Inspekcja Pracy proszę posłankę Annę Filek.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PosłankaAnnaFilek">Nie będę ponownie czytać opinii Komisji, gdyż przedstawiłam ją przy rozpatrywaniu projektu budżetu Najwyższej Izby Kontroli. W tej samej opinii Komisja do Spraw Kontroli Państwowej pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na 2001 r. wraz załącznikami nr 5 i 12.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PosłankaAnnaFilek">Wydając pozytywną opinię o projekcie Komisja kierowała się kilkoma przesłankami. W projekcie przewidziano niewielki wzrost wydatków. W tej części budżetu wzrost wydatków wynosi 7,6 proc. Można powiedzieć, że jest to wzrost na poziomie minimalnym, gdyż tylko o 0,4 proc. przekracza planowaną inflację. Państwowa Inspekcja Pracy spełniła wymogi, które rząd zalecał przyjąć przy konstrukcji projektu budżetu na 2001 r. Łączne wydatki wyniosą 195.630 tys. zł. Można powiedzieć, że wzrost tych wydatków jest równy inflacji.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#PosłankaAnnaFilek">Komisja uznała, że zaplanowany wzrost liczby etatów jest uzasadniony, ze względu na zwiększenie zadań Państwowej Inspekcji Pracy. Przewidziano, że zatrudnienie wzrośnie o 45 etatów. Nie powoduje to jednak znaczącego wzrostu wydatków. W 2001 r. Państwowa Inspekcja Pracy realizować będzie nowe zadania związane m.in. z tzw. emeryturami pomostowymi. Państwowa Inspekcja Pracy będzie musiała stworzyć rejestr stanowisk, na których będzie można nabyć uprawnienia do emerytury pomostowej. Nowe zadania wiążą się także z układami zbiorowymi.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#PosłankaAnnaFilek">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej stwierdziła, że od wielu lat liczba etatów w Państwowej Inspekcji Pracy jest zbyt mała. Systematycznie zwiększa się liczbę etatów na bazie ich wykonania w poprzednim roku. Nie brano jednak pod uwagę zmian, które zachodziły w gospodarce. Struktura gospodarki znacznie zmieniła się. Kontrola wielkich zakładów przemysłowych była stosunkowo łatwa. Każdy z tych zakładów posiadał własną służbę bezpieczeństwa i higieny pracy, która pilnowała, żeby w zakładzie były wykonywane postanowienia przepisów Kodeksu pracy. Wtedy zatrudnienie w Państwowej Inspekcji Pracy mogło być mniejsze.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#PosłankaAnnaFilek">Od 1990 r. powstaje coraz więcej małych zakładów pracy. Co roku zmniejsza się liczba dużych zakładów pracy. Na ich miejsce powstaje wiele małych przedsiębiorstw. W małych zakładach występują największe zagrożenia pod względem naruszania przepisów prawa pracy. Uważamy, że w tej sytuacji przyjęty sposób zwiększania liczby etatów w Państwowej Inspekcji Pracy nie jest prawidłowy. Popieramy postulat o zwiększenie zatrudnienia o 45 etatów. Uważamy, że ten postulat powinien być przyjęty, przede wszystkim ze względu na to, że wzrost wydatków Państwowej Inspekcji Pracy mieści się w granicach przyjętego wskaźnika.</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#PosłankaAnnaFilek">Państwowa Inspekcja Pracy wykazała się dobrą wolą przy tworzeniu projektu budżetu. Co prawda zaplanowano zwiększenie liczby etatów, ale jednocześnie na minimalnym poziomie zaplanowano wydatki inwestycyjne. Będą one stanowić 67,8 proc. wydatków z 2000 r. Na wydatki inwestycyjne przewidziano łącznie 13.500 tys. zł. Z tej kwoty 5400 tys. zł przeznaczone będzie na komputeryzację. Nie będę przedstawiać w tej sprawie argumentów, gdyż dla wszystkich jest jasne, że wszystkie urzędy centralne muszą zrealizować programy komputeryzacji. Jeśli chcemy myśleć o nowoczesnym państwie, musimy zrealizować takie programy w urzędach centralnych.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#PosłankaAnnaFilek">Zaplanowano także zakup nowej siedziby. Na ten cel przeznaczono 3500 tys. zł. Także w tym przypadku nie będę powtarzać argumentów, które przedstawiłam przy projekcie budżetu Najwyższej Izby Kontroli. Uznaliśmy, że ten wydatek jest w pełni uzasadniony ekonomicznie.</u>
<u xml:id="u-122.7" who="#PosłankaAnnaFilek">Komisja zbadała szczegółowo fundusz płac, w tym wzrost wynagrodzeń na stanowiskach kierowniczych, tzw. „R”. Pobory na stanowiskach kierowniczych wzrosną o 56,5 proc. Szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie na pewno przedstawi państwu generalny inspektor pracy. Stwierdziliśmy, że tak duży wzrost spowodowany jest przede wszystkim wypłatą odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych.</u>
<u xml:id="u-122.8" who="#PosłankaAnnaFilek">W tym miejscu odniosę się do wypowiedzi posła Andrzeja Wielowieyskiego, który mówił o tym problemie. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie etaty w instytucjach centralnych, kwoty wypłat na odprawy emerytalne i nagrody jubileuszowe są mniej więcej stałe. Takie wydatki ponoszone są co rok. W odniesieniu do wydatków wszystkich instytucji można zastosować przyjęty w budżecie wskaźnik ich wzrostu.</u>
<u xml:id="u-122.9" who="#PosłankaAnnaFilek">Jednak w tym przypadku dotyczy to stanowisk kierowniczych. W Państwowej Inspekcji Pracy wydatki te w 2001 roku dotyczyć będą kilku osób. W poprzednim roku takich wydatków nie było. Natomiast w 2001 r. dwie osoby odejdą z kierowniczych stanowisk na emeryturę, a kilku osobom należą się nagrody jubileuszowe. Powoduje to gwałtowny wzrost tych wydatków. Jednak są to wydatki obligatoryjne, zgodne z obowiązującymi przepisami. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie wydatki na wynagrodzenia, ich wzrost nie będzie już tak duży.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Z projektu budżetu wynika, że w Państwowej Inspekcji Pracy są tylko trzy stanowiska kierownicze „R”. Rozumiem, że dwie osoby odejdą z tych stanowisk na emeryturę.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawi poseł Roman Sroczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PosełRomanSroczyński">Rozpatrujemy w tej chwili projekt, który może być przykładem dobrze skonstruowanego budżetu. Założenia przyjęte w tym projekcie służyć będą rozwojowi Państwowej Inspekcji Pracy. Przy ich opracowywaniu bardzo liczono się z realiami budżetowymi. Właśnie o to apelujemy do przedstawicieli wszystkich instytucji.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#PosełRomanSroczyński">Wzrost wydatków jest umiarkowany, co wykazała posłanka Anna Filek. Warto zwrócić uwagę, że Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi wielką liczbę kontroli. Jednak kontroli podlega jedynie niewielka część podmiotów gospodarczych. W wyniku działań prowadzonych przez Państwową Inspekcję Pracy mamy pojęcie o zakresie naruszania prawa pracy. Jest to dość tani system, który kosztuje co roku ok. 195 mln zł i pokazuje niedoskonałości w zakresie prawa pracy. Odrębną sprawą jest wykorzystanie tego systemu przez państwo.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#PosełRomanSroczyński">Średnie wynagrodzenie w Państwowej Inspekcji Pracy wynosić będzie 4393 zł, a więc jest niższe niż w Najwyższej Izbie Kontroli. Państwowa Inspekcja Pracy zauważa, że pogorszyła się relacja między wynagrodzeniem w Inspekcji a wynagrodzeniami w niektórych instytucjach państwowych i samorządowych. W tym określeniu mieści się także Najwyższa Izba Kontroli. Zaplanowany wzrost wynagrodzeń jest wyważony i uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#PosełRomanSroczyński">Wydatek na zakup nowej siedziby uzasadniono wskazując, jak wysokie są koszty wynajmowania pomieszczeń. Z wynajmem wiąże się ryzyko utracenia kontroli nad wysokością płaconego czynszu. Wykazano jednoznacznie, że opłaca się posiadać własny lokal. Nie wszystkie instytucje stać na taki wydatek. W wykazie znalazły się nowe siedziby w Rzeszowie, Lubinie lub Łodzi, w Ełku i Przemyślu. Można powiedzieć, że nie jest to dużo jak na Państwową Inspekcję Pracy, która działa w całym kraju.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#PosełRomanSroczyński">Przy tej okazji od razu zapytam o obiekt w Rzeszowie. Prasa zwracała uwagę, że jest to bardzo luksusowy obiekt, co jest szczególnie widoczne w tym dość ubogim regionie. Jak rozumiem, Państwowa Inspekcja Pracy nie jest gospodarzem tego obiektu. Jest to inwestycja urzędu marszałkowskiego. Państwowa Inspekcja Pracy otrzymała propozycję uczestniczenia w tej inwestycji. Bardzo proszę o podanie bliższych danych na ten temat.</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#PosełRomanSroczyński">Plan wydatków jest dobry - rozsądny i wyważony. Jednak konstrukcja budżetu, przygotowana zgodnie z układem ustawy budżetowej, nie jest zbyt dobra. Unika się agregacji niektórych wydatków. Jeśli chcemy się dowiedzieć jakie środki zostaną przeznaczone na wydatki bieżące, musimy zliczyć co najmniej 6 różnych pozycji. Podobnie jest w przypadku świadczeń na rzecz osób fizycznych, które także obejmują 6 pozycji.</u>
<u xml:id="u-124.6" who="#PosełRomanSroczyński">Odniosę się także do problemu osób niepełnosprawnych. W przeciwieństwie do Najwyższej Izby Kontroli Państwowa Inspekcja Pracy napisała o próbach wykonania ustawowej normy dotyczącej zatrudniania osób niepełnosprawnych. O tej sprawie dyskutowaliśmy na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Warto zastanowić się, czy w tym zakresie nie należałoby stworzyć systemu zachęt do wypełniania tej normy.</u>
<u xml:id="u-124.7" who="#PosełRomanSroczyński">Jeśli tego nie zrobimy, może okazać się, że instytucje objęte tym ustawowym wymogiem nie będą zatrudniać osób niepełnosprawnych, lecz systematycznie będą wnosić opłaty na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Byłaby to bardzo niedobra sytuacja. Sądzę, że należałoby przyjąć dżentelmeńską umowę, że w przypadku realizacji normy mówiącej o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych Komisja Finansów Publicznych mogłaby wyrazić zgodę na przeznaczenie połowy kwoty odprowadzanej do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na dodatkowe podwyższenie płac w danej instytucji.</u>
<u xml:id="u-124.8" who="#PosełRomanSroczyński">Jest to luźna propozycja, która nie została do końca przemyślana. Chyba warto szukać rozwiązania, dzięki któremu norma ustawowa prowadziłaby do zatrudniania osób niepełnosprawnych, a nie do ponoszenia opłat na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Można dodać, że te opłaty trafiają do instytucji, którą stale powinien zajmować się prokurator.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Oczekuję, że na pytanie, które zadam, otrzymam odpowiedź na piśmie. Zanim poddamy zgłoszone propozycje pod głosowanie, chcielibyśmy dowiedzieć się, jakie było rzeczywiste wykonanie wydatków według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Najważniejsze znaczenie dla decyzji podejmowanych przez naszą Komisję mają ogólne wskaźniki budżetowe. Mówiłem o tym problemie przy rozpatrywaniu projektu budżetu Najwyższej Izby Kontroli. W jednostkach budżetowych średni wzrost wydatków wynosi ok. 11 proc., a w centralnych organach administracji państwowej jedynie 4 proc. Staramy się, żeby wzrost wydatków w innych instytucjach nie przekraczał 10 proc. I tak jest to wzrost większy niż średni wzrost wydatków na bezpieczeństwo lub oświatę.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W tym przypadku musimy być bardzo czujni. Nie wiemy, czy planowanie wyższego wzrostu jest wyrazem beztroski, czy też bezwzględnej konieczności. Może sytuacja jest taka, że koniecznie trzeba kupić nową siedzibę lub przeprowadzić jakiś remont. Czasem niezbędne są zakupy nowego wyposażenia.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Warto jednak zwrócić uwagę na to, że na zakup materiałów i wyposażenia wydatki mają wzrosnąć o 16,6 proc. Wydatki na zakup usług remontowych wzrosną o 21 proc. Zwiększy się ruchliwość inspektorów, w związku z czym rosną także wydatki na podróże krajowe. Moja uwaga dotyczy wszystkich wydatków, których wzrost przekracza ustalony wskaźnik. Dotyczy to zwłaszcza wydatków majątkowych.</u>
<u xml:id="u-126.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Musimy być naprawdę przekonani, że planowane roboty budowlane i zakupy wyposażenia muszą zostać dokonane, gdyż bez tego nie da się pracować. To samo powiedziałem prezesowi Jackowi Uczkiewiczowi. Jeśli nie zostanę przekonany o potrzebie poniesienia tych wydatków, będę składał wnioski o zmniejszenie ich we wszystkich pozycjach do takiego poziomu, żeby ich wzrost nie przekroczył 10 proc.</u>
<u xml:id="u-126.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mam przed sobą materiały, w których podano dynamikę wzrostu poszczególnych wydatków. Wzrost wydatków na zakup towarów i wyposażenia wynosi 16,6 proc. Wzrost wydatków na usługi remontowe wynosi 21,2 proc. Wzrost wydatków na krajowe podróże służbowe wynosi 25 proc. Jedynie wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych zmniejszają się o 28,5 proc. Wydatki na zakupy inwestycyjne rosną o 31,6 proc. Te wszystkie wydatki musimy sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-126.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mogę zrozumieć potrzebę wzrostu liczby etatów. Sądzę, że zaproponowany wzrost liczby etatów jest uzasadniony. Opinię w tej sprawie powinna przedstawić komisja branżowa i sprawozdawcy. W tej chwili nie mamy przesłanek do tego, żeby powiedzieć, że liczba etatów powinna być inna niż zaproponowano. Wydaje się, że zadania realizowane przez Państwową Inspekcję Pracy powinny być stopniowo coraz większe.</u>
<u xml:id="u-126.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym jednak dowiedzieć się, jakie było średnie zatrudnienie w Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r.? Od kiedy Państwowa Inspekcja Pracy zatrudni nowych pracowników na przyznanych 45 etatach? Sądzę, że jest to znany problem, o którym dyskutowaliśmy kilka razy w ostatnich 2–3 latach. Uważam, że kwoty konieczne na zwiększenie zatrudnienia trzeba będzie uruchamiać sukcesywnie, w miarę zatrudniania kolejnych pracowników. Nie należy tworzyć tu dodatkowej rezerwy. Na pewno przyda się nam dodatkowe wyjaśnienie w sprawie dodatkowych etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Moje pytanie wiąże się z projektem budżetu, ale nie dotyczy go bezpośrednio. Chodzi mi o efektywność kontroli przeprowadzanych przez Państwową Inspekcję Pracy. Niedawno brałem udział w audycji, w której słuchacze mogli zadawać pytania przez telefon. Audycja dotyczyła problematyki ekonomicznej. Telefonujący do studia słuchacze mieli przede wszystkim pretensje do pracodawców, związane z nieprzestrzeganiem przepisów prawa pracy. Najwięcej uwag dotyczyło tego, że pracodawcy nie płacą za dodatkową pracę. Zwracano uwagę, że nie są przestrzegane normy dotyczące czasu pracy. W wielu przypadkach nie stosuje się przewidzianych prawem przerw w pracy.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">O bardziej drastycznych przykładach naruszenia prawa pracy dowiadujemy się często z gazet. Pisały one m.in. o sytuacji pracowników zatrudnionych w supermarketach. Jak często kontrolowani są pracodawcy? Czy prowadzone kontrole potwierdzają dane, o których mówili moi rozmówcy, czy też obraz ten jest bardziej optymistyczny?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie widzę dalszych zgłoszeń. Poseł Andrzej Wielowieyski prosił o przedstawienie pewnych informacji na piśmie. Sądzę, że nie powinniśmy tracić czasu na omawianie tych problemów.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Urząd marszałkowski w Rzeszowie buduje obiekt, w którym mieścić się będzie okręgowy inspektorat Państwowej Inspekcji Pracy. Koszt udziału Państwowej Inspekcji Pracy w tej inwestycji wynosi 5,5 mln zł. Jaki jest udział Państwowej Inspekcji Pracy w budowie tego obiektu? Sądzę, że w innych miastach także można trafić na takie oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Dla naszego inspektoratu w Rzeszowie od dłuższego czasu poszukiwaliśmy siedziby. Obecnie inspektorat mieści się w biurowcu na VIII, IX i X piętrze. Muszę powiedzieć, że takie usytuowanie znacznie utrudnia pracę i dostęp do inspektoratu. Szukaliśmy możliwości zbudowania lub zakupu nowej siedziby. Otrzymaliśmy od urzędu marszałkowskiego ofertę uczestniczenia w prowadzonej przez urząd budowie. Przedstawiono nam projekt budynku, który nas zainteresował.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Powstał jednak problem, czy instytucja państwowa może uczestniczyć w budowie prowadzonej przez urząd samorządowy. Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów. Ministerstwo uznało, że nie ma żadnych przeciwwskazań. W związku z tym wyraziliśmy nasze zainteresowanie przedstawioną ofertą. Jeśli dojdzie do realizacji tej inwestycji, chcielibyśmy w niej uczestniczyć na miarę naszych możliwości. Nowy budynek będzie zlokalizowany w centrum miasta. Dostęp do pomieszczeń inspekcji będzie znakomity. Wygląd i standard budynku, a także jego usytuowanie jest odpowiedni do rangi naszego urzędu.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">W tej chwili jest to najciekawsza oferta spośród wszystkich ofert, które otrzymaliśmy. Dlatego zaplanowaliśmy uczestniczenie w tym przedsięwzięciu. W różny sposób można mówić o skuteczności organów inspekcji. Z naszych raportów i sprawozdań wynika, że od pewnego czasu kontrole prowadzone są tam, gdzie jest najbardziej trudna sytuacja. Kończymy w tej chwili przygotowanie raportu o rekontroli hipermarketów. Wnioski z tej kontroli są dość smutne. Wstępna informacja o wynikach tej kontroli została już przedstawiona Radzie Ochrony Pracy, marszałkowi Sejmu i marszałkowi Senatu.</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">W tej chwili trwają prace nad wyjaśnieniem przyczyn katastrofy budowlanej, która miała miejsce przy budowie marketu Careffour w Szczecinie. Nasze ustalenia będą znane w przyszłym tygodniu. Przyjęliśmy zasadę, zgodnie z którą od momentu powołania przeze mnie takiego zespołu, działa on bez przerwy dzień i noc. Chodzi o to, żeby szybko przeprowadzić niezbędne ustalenia. Jest to nowy sposób działania inspekcji.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Mogę powiedzieć, że obraz sytuacji jest pesymistyczny, ale także optymistyczny. W zakładach pracy wprowadzane są systemy zarządzania bezpieczeństwem pracy. Cieszą się one coraz większym zainteresowaniem pracodawców. Uważamy, że jest to szansa na zmianę sytuacji w tym zakresie. Jest to przedsięwzięcie dobrowolne, co chcę wyraźnie podkreślić. Uczestniczy w nim coraz większa liczba pracodawców. Problem leży przede wszystkim w zainteresowaniu ich nowym sposobem pracy.</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">System zarządzania bezpieczeństwem pracy daje nową możliwość spojrzenia na działanie firmy. Pracodawcy są zainteresowani zmniejszaniem i prawidłowym planowaniem kosztów, które muszą ponosić w związku z zatrudnianiem pracowników i zabezpieczeniem człowieka w środowisku pracy.</u>
<u xml:id="u-130.6" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Największe problemy występują w małych zakładach pracy. Ta uwaga dotyczy pracodawców, którzy zatrudniają do 10 pracowników. W niektórych zakładach sytuacja jest dramatyczna. Przedstawiliśmy długofalowy plan działań, w którym przewidujemy nasilenie kontroli w takich zakładach pracy w latach 2001–2003. W ramach tego planu kontrolować będziemy tematy centralne oraz tematy lokalne.</u>
<u xml:id="u-130.7" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">W szczególny sposób interesować będziemy się branżami, które podlegają przekształceniom i z tego powodu zwalniają pracowników. Przykładem mogą być Polskie Koleje Państwowe lub jednostki ochrony zdrowia. Kontrolować będziemy także małe zakłady pracy.</u>
<u xml:id="u-130.8" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Ten problem nie dotyczy tylko naszej inspekcji. Podobny problem występuje także w krajach Europy Zachodniej. Wszystkie inspekcje pracy w Europie mają najwięcej problemów z małymi zakładami pracy. W wielu z nich nieprzestrzeganie prawa jest wkalkulowane w filozofię działania firmy. Uważam, że zwiększenie liczby kontroli w takich zakładach przyczyni się do rozwiązania wielu problemów w sposób zadowalający wielu naszych interesantów.</u>
<u xml:id="u-130.9" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Ważne jest to, że obecnie obowiązujący system prawny wiąże nam ręce. Nawet jeśli stwierdzimy, że pracodawca nie wypłaca pracownikowi wynagrodzenia, sprawa musi trafić do sądu pracy. Możemy ukarać takiego pracodawcę mandatem, skierować wniosek do kolegium lub do prokuratora. Jeśli pracodawca nie będzie reagował na te kary, sprawa musi trafić do sądu pracy, który podejmie ostateczne rozstrzygnięcia. Jest to dość długotrwała procedura. Jest to dramat dla osób, które przez jakiś czas muszą czekać na wydanie pozytywnego dla nich orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-130.10" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Często zdarza się, że prawomocne orzeczenie sądu także nie jest wykonywane przez pracodawcę. O tym problemie rozmawiamy z ministrem sprawiedliwości. Sugerujemy, żeby dokonał zmian w tym obszarze, gdyż jest to największy dramat, z jakim spotykamy się w obszarze naszych działań kontrolnych.</u>
<u xml:id="u-130.11" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Proponujemy, żeby w drodze regulacji ustawowej zostało nam przyznane prawo do podejmowania działania egzekucyjnego w trybie administracyjnym. Wtedy niesolidny pracodawca miałby problemy z Państwową Inspekcją Pracy. Problemów z niesolidnym pracodawcą nie miałby już pracownik. Zobaczymy, czy polski parlament wyrazi zgodę na wprowadzenie takiej innowacji.</u>
<u xml:id="u-130.12" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Pytali państwo o problemy dotyczące liczby etatów. Wystąpiliśmy o przyznanie 45 nowych etatów, w tym 30 etatów inspektorskich. Jest to minimum, które w chwili obecnej powinno zaspokoić nasze potrzeby. Zwiększenie liczby etatów pozwoli nam na zmiany organizacyjne, umożliwiające na realizację naszych zadań. Przede wszystkim stawiamy na mobilność i szybkość działania inspektorów pracy.</u>
<u xml:id="u-130.13" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Mam przed sobą raport Komisji Europejskiej, która zaleciła nam zwiększenie liczby inspektorów. Także z tego powodu wystąpiliśmy do Sejmu o przyznanie dodatkowych etatów. Musimy dążyć do zwiększenia liczebności kadry inspektorskiej. Jest oczywiste, że należy to zrobić bez przesady. W tej chwili wzrost zatrudnienia jest odpowiedni do nałożonych na nas nowych zadań.</u>
<u xml:id="u-130.14" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Czeka nas wiele pracy w związku z wejściem w życie ustawy o emeryturach pomostowych. Gigantyczną pracę będziemy musieli wykonać w związku z rejestracją i sprawdzaniem danych. Uważam, że zaproponowany w projekcie budżetu stan etatowy powinien zabezpieczyć organizacyjnie zrealizowanie tego ogromnego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-130.15" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Obiecuję, że przedstawię Komisji informację, o którą prosił poseł Andrzej Wielowieyski. Rozumiem, że chodziło panu o dane na temat wykonania wydatków według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Prosiłem także o dane na temat średniego stanu zatrudnienia w 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#GeneralnyinspektorpracyTadeuszZając">Przygotujemy także dane o stanie zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Stwierdzam, że na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy. Dziękuję przedstawicielom inspekcji za udział w tej części obrad.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Na tym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad. Jednak nie możemy jeszcze zakończyć posiedzenia Komisji. W wyniku pewnego niedopatrzenia na posiedzenie Komisji, które odbywało się w dniu wczorajszym, nie przybyli przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa. Bez ich udziału rozpatrywaliśmy projekt ustawy budżetowej na 2001 r. w części 34 - Rozwój regionalny.</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa biorą udział w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Zadam panu ministrowi pytanie. Czy zna pan opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o tej części budżetu?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRozwojuRegionalnegoiBudownictwaWłodzimierzTomaszewski">Na wstępie chcę podziękować za to, że pomimo nieporozumienia możemy uczestniczyć w posiedzeniu Komisji debatować na temat projektu budżetu. Muszę przyznać, że nie znam opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądzę, że powinniśmy poświęcić tej sprawie kilkanaście minut. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Budownictwa jest nowym podmiotem. Na pewno członkowie Komisji chcieliby dowiedzieć się, z jakimi propozycjami ministerstwo chce wejść w 2001 r. Będą mieli państwo możliwość przedstawienia projektu budżetu i uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Podstawą do prac Komisji nad tą częścią budżetu była opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Zacytuję fragment tej opinii: „Minister rozwoju regionalnego i budownictwa ma także nadzorować wydatkowanie środków finansowych z rezerwy celowej na dotacje na inwestycje wieloletnie jednostek samorządu terytorialnego w wysokości 1 mld zł, a także w poz. 72 środki na zakupy i wydatki inwestycyjne realizowane przez samorząd województwa na podstawie porozumień z organami administracji rządowej w wysokości 150 mln zł”.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Interesuje mnie rezerwa na kwotę 1 mld zł. W 2001 r. wprowadziliśmy nową klasyfikację inwestycji. Nie ma już inwestycji centralnych. Realizowane będą inwestycje wieloletnie. Wiele inwestycji centralnych, które były realizowane ze środków budżetu państwa w 2000 r., zniknęło z wykazu inwestycji. W tej sprawie napływają do mnie sygnały z różnych województw.</u>
<u xml:id="u-135.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W tej chwili wojewodowie wydają już inwestorom pisemne dyspozycje o zaprzestaniu realizacji inwestycji. Nie wiem, na jakiej podstawie podejmowane są takie decyzje. W związku z tym chcę zadać panu ministrowi pytanie. Powiedzmy, że jakaś inwestycja jest zaawansowana w 75 proc. Może to być szpital lub inny obiekt. Kto może w chwili obecnej podejmować decyzje o przerwaniu realizacji takiej inwestycji? Nie mam na myśli wstrzymania realizacji takiej inwestycji na pewien czas.</u>
<u xml:id="u-135.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Niektórzy inwestorzy podpisali umowy związane z realizacją inwestycji. Na podstawie zawartej umowy podjęli pewne działania. Zaangażowali w inwestycję swój potencjał, a często także środki. Spodziewali się, że w wyniku realizacji inwestycji otrzymają pewien ekwiwalent w 2001 r.</u>
<u xml:id="u-135.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W dniu wczorajszym nasza podkomisja do spraw inwestycji centralnych otrzymała rozporządzenie w tej sprawie. Będę zobowiązany, jeśli to rozporządzenie otrzymają także członkowie Komisji. Proszę o wyjaśnienie, na jakich zasadach środki z tej rezerwy w wysokości 1 mld zł zostały rozdysponowane między województwa? Na jakie inwestycje przyznano te środki?</u>
<u xml:id="u-135.6" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jakie były kryteria podziału środków? Czy resort wie, jakie braki wystąpią na pozostałych inwestycjach, które do tej pory figurowały w wykazie inwestycji centralnych? Chodzi mi o inwestycje, których realizacja została rozpoczęta w latach 1998–2000. W tej chwili wojewodowie wydają pisemne decyzje o przerwaniu realizacji tych inwestycji. Zapewne w odpowiedzi pan minister wyjaśni, że inwestycje będą kontynuowane w formie kontraktów, które będą podpisywane przez marszałków województw. Jestem realistą. Wiem, że pierwsze takie kontrakty zostały podpisane w połowie roku, ale pierwsze środki na ich realizację trafiły do województw dopiero w październiku i listopadzie. Proszę o wyjaśnienie tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Z inwestycjami wieloletnimi wiąże się dylemat, który dotyczy spójności polityki regionalnej. Otrzymaliśmy w spadku przedsięwzięcia, które terytorialnie zostały ulokowane w sposób bardzo zróżnicowany. Te inwestycje zostały uwzględnione w przepisach końcowych ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego. Zgodnie z art. 53 tej ustawy, mamy obowiązek włączenia tych inwestycji do kontraktów.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Znowelizowana ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego przewiduje w art. 44, że w 2001 r. istnieć będzie możliwość finansowania tych inwestycji poza kontraktem. Ten przepis został wpisany do ustawy na wniosek ministra rozwoju regionalnego i budownictwa. Chcielibyśmy, żeby taki sposób finansowania inwestycji był stosowany w wyjątkowych sytuacjach. Chodzi przede wszystkim o takie inwestycje, w których proces inwestycyjny spowoduje dodatkowe koszty, jeśli zawarcie kontraktu będzie się odwlekać.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Muszę powiedzieć, że odwlekanie zawarcia kontraktów nie jest możliwe w świetle obowiązujących przepisów, w tym przyjętego rozporządzenia. Spełniliśmy już podstawowe warunki, dzięki czemu kontrakty mogą być zawierane w roku bieżącym. Zgodnie z art. 24 ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego musieliśmy przygotować i przyjąć narodową strategię rozwoju regionalnego oraz program wsparcia do końca ubiegłego roku. Dopiero na tej podstawie możemy obecnie pracować nad kontraktami.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Ustawa mówi o tym, że w ciągu 30 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia samorządy będą musiały złożyć wnioski. Rozporządzenie zostało opublikowane w dniu 31 grudnia 2000 r. Mam przy sobie Dziennik Ustaw, w którym znalazło się to rozporządzenie. Otrzymałem go dzisiaj rano, prosto z drukarni. Rozumiem, że w tej chwili może ono jeszcze nie być znane. W ciągu 30 dni od dnia wydania rozporządzenia samorządy muszą złożyć wnioski w sprawie przekazania im tzw. środków wsparcia. Jest to okres stosunkowo krótki.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Uważamy jednak, że przybliża to perspektywę podpisania kontraktów. Negocjacje muszą się zakończyć w ciągu 30 dni od dnia uchwalenia budżetu. W rozporządzeniu przyjęliśmy bardzo istotne kryterium praktyczne. W rozporządzeniu przewidziana została taka sytuacja, że kontrakty nie zostaną zawarte. Wiadomo, co będzie można zrobić ze środkami, które w rozporządzeniu zostały przewidziane dla poszczególnych województw.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Jeżeli kontrakty nie zostaną zawarte do 30 czerwca 2001 r., środki będą rozdysponowane na województwa, w których kontrakty zostały zawarte, według wskaźnika ludnościowego. Jest to szczególny przepis, który ma dopingować do szybszego zawarcia kontraktów. To rozwiązanie nie dotyczy nakładów na inwestycje wieloletnie, o których mówi przepis przejściowy.</u>
<u xml:id="u-136.6" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Ważne są kryteria podziału środków. Inwestycje wieloletnie będą finansowane z wielu innych źródeł środków przeznaczonych na politykę regionalną. Jednym ze źródeł będzie rezerwa celowa poz. 72, w której zaplanowano 150 mln zł. Takim źródłem będą także środki na współfinansowanie programów PHARE „Spójność społeczno-gospodarcza” i „Współpraca przygraniczna”.</u>
<u xml:id="u-136.7" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Nakłady na mniejsze przedsięwzięcia inwestycyjne przewidziane zostały w rezerwie celowej poz. 53. Jest to rezerwa na inwestycje w zakresie ochrony zdrowia. Do dyspozycji wojewodów przekazane zostaną środki inwestycyjne na kwotę 150 mln zł. Środki te będą przeznaczone na realizację różnych tytułów inwestycyjnych w województwach. Dotyczyć one będą inwestycji w ochronie zdrowia i oświacie.</u>
<u xml:id="u-136.8" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">W 2000 r. określono limity dla poszczególnych województw. Brano wtedy pod uwagę trzy kryteria. Z całej kwoty 80 proc. środków podzielono według wskaźnika ludnościowego. 10 proc. środków skierowano do obszarów wsparcia, które były wyodrębniane na podstawie kryterium poziomu produktu krajowego brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Województwa, w których wskaźnik ten był niższy niż 80 proc. średniej krajowej, traktowaliśmy jako obszary wsparcia, które będą korzystały z tych środków.</u>
<u xml:id="u-136.9" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Pozostałe 10 proc. skierowano do obszarów wsparcia wyodrębnionych na podstawie kryterium długotrwałego bezrobocia. W tym przypadku chodziło o powiaty, w których poziom bezrobocia w ciągu trzech lat przekraczał 150 proc. średniej krajowej. Takie były generalne kryteria podziału środków. Na ich podstawie ustaliliśmy limit środków dla poszczególnych województw. Brane były pod uwagę wszystkie źródła wsparcia finansowego kierowanego do poszczególnych województw i regionów. Dotyczyło to także środków na programy PHARE.</u>
<u xml:id="u-136.10" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Po przeprowadzeniu obliczeń okazało się, że otrzymaliśmy dość wyrazisty obraz wsparcia. Poziom wsparcia jest zróżnicowany w przeliczeniu na mieszkańca. Jest to rozwiązanie korzystne dla województw usytuowanych na tzw. ścianie wschodniej. W województwie warmińsko-mazurskim wskaźnik wsparcia został obliczony na poziomie 2,14. Taki wskaźnik odpowiada poziomem wskaźnikom przyjmowanym w kontraktach we Francji.</u>
<u xml:id="u-136.11" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Jest oczywiste, że obraz nie jest idealny. Zakłócenia tego obrazu powodują zaległości historyczne. Alokacja środków na inwestycje wieloletnie w różnych rejonach kraju spowodowała, że w niektórych regionach wsparcie będzie nieco niższe niż przewidują wskaźniki. Musimy uznać to, że prowadzone są inwestycje wieloletnie, w związku z czym musimy przeznaczyć na nie środki. W niektórych przypadkach musi być także kontynuowana pomoc z funduszy PHARE. Komisja Europejska zakłada, że programy, których realizacja rozpoczęła się już w województwach, muszą być kontynuowane w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-136.12" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Dobrym przykładem może być województwo świętokrzyskie, w którym alokacja środków będzie o wiele wyższa, niż gdybyśmy zastosowali wprost przyjęte proporcje i wskaźniki. Takie były generalne kryteria podziału środków. Natomiast w odniesieniu do poszczególnych tytułów inwestycyjnych największą rolę będzie wypełniał samorząd. W porozumieniu z różnymi partnerami lokalnymi, w tym samorządowymi, społecznymi i gospodarczymi, samorząd będzie musiał określić priorytety. Samorządy będą musiały sformułować te priorytety we wniosku.</u>
<u xml:id="u-136.13" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Dzięki temu będziemy jasno wiedzieć, które inwestycje, w jakiej kolejności i w jakim wymiarze będą finansowane w danym roku. Jest oczywiste, że wydatki te muszą mieścić się w limitach szczegółowo określonych w rozporządzeniu. Ważne znaczenie ma także czas trwania programu. Pierwszy program wsparcia został zaprojektowany na dwa lata. Przyjęto, że ten program będzie realizowany w okresie przedakcesyjnym. W związku z tym limity zostały określone także na 2002 r. Rząd przyjął na swoim posiedzeniu, że na inwestycje wieloletnie, a także na nowe inwestycje, przeznaczone zostanie 2 mld zł. Środki te będą wykorzystywane także w 2002 r. Ta kwota została przyjęta w programie wsparcia.</u>
<u xml:id="u-136.14" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Kontrakty zawierane będą na dwa lata. Obejmować będą łączną kwotę wydatków na czas trwania programu. Kwota 2 mld zł nie obejmuje środków, które zostały zaplanowane w programach pomocowych Unii Europejskiej. Na podstawie kontaktów z przedstawicielami samorządów mogę powiedzieć, że w ich ocenie jest to korzystna perspektywa. Usłyszałem opinię, że nawet przy ograniczonych środkach stworzono realną szansę dokończenia lub kontynuowania niektórych inwestycji. Priorytety w tym zakresie powinny określać samorządy. Powinny być one określone w programach strategicznych, które są przyjmowane przez samorządy.</u>
<u xml:id="u-136.15" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Nie wiem, z czego wynikają decyzje i instrukcje wojewodów. Po raz pierwszy usłyszałem o tym problemie. Minister i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Budownictwa nie wydawali w tej sprawie żadnych instrukcji. Bardzo szczegółowo informowaliśmy samorządy o sytuacji i obowiązujących procedurach. Wczoraj wieczorem drukarnia rozesłała rozporządzenia do samorządów, gdyż biegnie już termin składania wniosków.</u>
<u xml:id="u-136.16" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">W przyszłym tygodniu odbędzie się w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa spotkanie z przedstawicielami wszystkich marszałków województw. Odbędzie się debata na temat konkretyzacji wniosków o wsparcie. Chcemy, żeby samorządy mogły złożyć wnioski w określonym terminie. Dzięki temu cała procedura będzie mogła być realizowana. Kwoty wsparcia dla poszczególnych województw zostały określone przy użyciu wskaźników, które zostały opisane w rozporządzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W przyszłym tygodniu skieruję do pana posłów, którzy przekazali mi takie informacje. Nie chcę być pośrednikiem. Przedstawią panu informację o sytuacji w województwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa przychodzą przedstawiciele województw. W dniu wczorajszym rozmawiałem z przedstawicielami województwa mazowieckiego, którzy w roku bieżącym mają zakończyć budowę szpitala. Powiedziałem im, że nie ma żadnych przeciwwskazań do kontynuowania i zakończenia tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Muszą jednak postępować zgodnie z ustaloną procedurą. Jeśli na ten cel mają być zwolnione jakiekolwiek środki poza kontraktem, opinię w tej sprawie musi wydać samorząd województwa. Nie może być takiej sytuacji, że wniosek samorządu w sprawie kontraktu byłby rozbieżny z decyzjami o zwolnieniu środków poza kontraktem.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądzę, że mogły być także inne przyczyny takich decyzji. Inwestycje centralne przeszły w roku ubiegłym do samorządów. Jednak Ministerstwo Finansów przekazywało środki na te inwestycje za pośrednictwem wojewodów. W budżetach wojewodów zapisana była dotacja na te inwestycje.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Niektórzy wojewodowie mogli dowiedzieć się, że w ustawie budżetowej nie ma już określonych inwestycji. Nie zostały one przyjęte do planu inwestycji wieloletnich. Z ostrożności podjęli działania, które miały to zasygnalizować. W tej sprawie nie formułuję jednak żadnych zarzutów. Po prostu chciałem uzyskać wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Muszę pan poprosić o przygotowanie na piśmie informacji na temat stanu zatrudnienia w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa. Z tym problemem wiąże się wniosek o wartości 7,2 mln zł, który dotyczy 175 etatów. Co te osoby będą robić? Jaki będzie zakres ich czynności? Czy są to prawdziwe dane?</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Do projektu nie dołączono czytelnej struktury organizacyjnej resortu. W ustawie budżetowej na 2000 r. przewidziano dla Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa 25 etatów oraz 1 etat kierowniczy „R”. W rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2001 r. założono, że zatrudnienie obejmować będzie 42 etaty, w tym 39 dla urzędników służby cywilnej. Dla osób zajmujących kierownicze stanowiska przewidziano 3 etaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#WicedyrektorEwaPaderewska">Nie mam przy sobie materiałów dotyczących tej części budżetu. Jeśli dobrze pamiętam, dane - które przed chwilą przedstawił pan przewodniczący - są prawdziwe. W 2000 r. z rezerwy na zmiany organizacyjne przyznano 14 etatów dla pracowników służby cywilnej oraz 2 etaty dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Etaty zostały przyznane w końcu roku, jeśli dobrze pamiętam - od października. W projekcie ustawy budżetowej na 2001 r. przewidziane zostały środki na wynagrodzenia dla 42 osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mam przed sobą materiały źródłowe Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa. W materiałach napisano, że niedobór środków finansowych będzie wynosić 14,749 tys. zł. W rozdziale 75001 - Urzędy naczelne i centralne organy administracji rządowej, zaplanowano wydatki na kwotę 10.536 tys. zł. Napisano, że wynagrodzenia wraz z pochodnymi zostały zaplanowane dla 175 pracowników służby cywilnej. Na ten cel brakuje 7201 tys. zł. Takie dane przedstawił rząd. Nie jest to opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Przyznam, że nie bardzo rozumiem, o co tu chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#WicedyrektorEwaPaderewska">Mogę przedstawiać Komisji wyjaśnienia, ale nie reprezentuję rządu. Przyznam, że sama jestem zdziwiona tymi danymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chciałbym zakończyć rozpatrywanie projektu budżetu państwa na 2001 r. w części 34 - Rozwój regionalny, wraz załącznikami nr 3 i 11, jednak nie mogę tego zrobić.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Widzę, że na dzisiejszym posiedzeniu nikt nie jest przygotowany do tego, żeby wyjaśnić, o co chodzi w materiałach, które zostały przekazane Komisji. Następne posiedzenie Komisji odbędzie się w dniu 9 stycznia br. o godz. 11. Prezydium Komisji podejmie decyzję w sprawie procedury, którą podejmiemy przy rozpatrywaniu tej części projektu budżetu. Sądzę, że nie będzie już potrzeby, żeby przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Budownictwa uczestniczyli w tym posiedzeniu. Proszę jednak o pisemne wyjaśnienie w sprawie tego materiału - jak mamy traktować zawarte w nim dane.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chciałbym odnotować w protokole posiedzenia, że ta część projektu budżetu została rozpatrzona. Jednak w tej chwili nie mogę przyjąć takiego stwierdzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Nie mieliśmy możliwości, żeby wypowiedzieć się na temat projektu budżetu. Wyjaśniając problemy dotyczące rozporządzenia, mówiłem o pieniądzach zapisanych w rezerwie.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">W dniu dzisiejszym dość długo przysłuchiwałem się obradom Komisji, która rozpatrywała inne części budżetu. Zwracali państwo uwagę na wykonanie wydatków w 2000 r. Chcę zaznaczyć, że wydatki zaplanowane na 2001 r. w części 34 - Rozwój regionalny, stanowić będą 72 proc. wydatków wykonanych w 2000 r.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Przed Ministerstwem Rozwoju Regionalnego i Budownictwa stoją poważne zadania. Musimy zająć się wdrożeniem ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego, kontraktów, a także przygotowaniem dokumentów programowych. Niezwykle ważne jest przygotowanie narodowego planu rozwoju regionalnego, który ma być podstawą do korzystania przez Polskę ze środków strukturalnych Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Jednak przed nami jest perspektywa uzyskania środków na poziomie 72 proc. wykonania wydatków w roku ubiegłym. Można powiedzieć, że sytuacja jest dokładnie odwrotna niż założenia przyjęte w ustawach. Teoretyczny model polityki regionalnej w Polsce zakładał zupełnie co innego. W tej chwili działamy w ograniczonym wymiarze. Przy omawianiu innych części mówiono o komputeryzacji różnych instytucji. Sytuacja w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budownictwa jest taka, że w tej chwili pracuję na moim własnym, prywatnym komputerze.</u>
<u xml:id="u-144.4" who="#PodsekretarzstanuWłodzimierzTomaszewski">Staramy się wykonać nałożone na nas zadania. Dzieje się to w podobny sposób do wprowadzania zmian w ustawach ustrojowych, które w szalonym tempie przygotowywaliśmy na początku kadencji. Stąd właśnie biorą się rozbieżności.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Nie chcę kontynuować tego wątku. Doskonale pana rozumiem. Przyznam, że kiedy przygotowywaliśmy reformę centrum administracyjnego i gospodarczego kraju, dałem się oszukać. Przewodniczyłem pracom komisji nadzwyczajnej, która zajmowała się tą sprawą. Wczoraj z przykrością słuchałem wypowiedzi posła Jana Rokity, który zapomniał już jakie zapisy wprowadził do uchwalonej wtedy ustawy.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Tworząc nowe resorty zakładaliśmy, że zmniejszone zostanie zatrudnienie. Utworzyliśmy Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z części Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Do nowego resortu miały przejść dwa departamenty. Mówiono, że resort przejmie niektóre zadania Ministerstwa Gospodarki. Rozumiałem, że wraz z zadaniami z innych resortów przejdą także etaty i pieniądze. W ten sposób miał być utworzony nowy resort.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Rzecznik prasowy rządu udowadniał wczoraj, że zatrudnienie w administracji rządowej zmniejszyło się o 44 tys. etatów. Główny Urząd Statystyczny podaje, że zatrudnienie w administracji wzrosło o 46 tys. etatów. Główny Urząd Statystyczny jest instytucją rządową. Komu w tej sytuacji mamy wierzyć?</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Kiedy dyskutujemy o finansach państwa, przede wszystkim powinniśmy wierzyć ministrowi finansów. Kiedy mówimy o danych statystycznych na temat zatrudnienia w administracji rządowej, wykorzystujemy przede wszystkim dane Głównego Urzędu Statystycznego. W tej chwili już nikt nie wie, jak jest naprawdę. Twierdzę, że w skali całego kraju zatrudnienie w administracji rządowej wzrosło o ok. 50 tys. etatów. Myślę, że mogę to twierdzenie udowodnić.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>