text_structure.xml 182 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, witam przybyłych. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje następujące sprawy:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">I. Rozpatrzenie poprawek zgłoszonych na czwartym plenarnym posiedzeniu Sejmu RP w trakcie drugiego czytania do sprawozdania Komisji o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym, z udziałem przedstawicieli Komisji Transportu i Łączności.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">II. Rozpatrzenie pilnego rządowego projektu ustawy o waloryzacji niektórych emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw, z udziałem przedstawicieli Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Obrony Narodowej i Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">III. Rozpatrzenie pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, z udziałem przedstawicieli Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">IV. Rozpatrzenie pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, z udziałem przedstawicieli Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponadto informuję, w imieniu prezydium Komisji Finansów Publicznych, iż na dzisiejszym posiedzeniu proponuje się również rozpatrzenie piątego punktu porządku dziennego, który stanowić będzie praca nad projektem ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przypominam, że kwestia ta została przeniesiona z poprzedniego posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Stało się tak dlatego, że po poselskich uwagach oraz sugestiach zgłoszonych w trakcie posiedzenia, które odbyło się w dniu 5 grudnia br., rząd został zobligowany do przedłożenia zmodyfikowanej wersji projektu ustawy. Czy są uwagi do projektu porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełHelenaGóralska">Proponuję, aby punkt piąty rozpatrzyć bezpośrednio po zakończeniu pracy nad projektem ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Pozwoliłoby to niektórym posłom na uczestnictwo w innych posiedzeniach komisji, które rozpoczynają się o godz. 14.00. Osobiście jestem tym zainteresowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie widzę głosów przeciwnych, a zatem uważam, iż porządek dzienny, z uwzględnieniem propozycji przedstawionej przez panią poseł Góralską, został przez Komisję zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Punkt pierwszy porządku dziennego stanowi rozpatrzenie poprawek zgłoszonych na czwartym posiedzeniu Sejmu, w trakcie drugiego czytania, do sprawozdania Komisji o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pierwszą poprawkę zgłosił poseł Józef Lassota do art. 114 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Czy jest obecny autor odczytanej poprawki? Nie ma posła Lassoty. W tej sytuacji proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego zechciał wyjaśnić sytuację, w której znaleźliśmy się obecnie. W tym kontekście chcę zapytać, czy wówczas, gdy jest nieobecny autor poprawki zgłoszonej w trakcie drugiego czytania, Komisja ma prawo lub obowiązek rozpatrywać poprawkę nieobecnego posła. A może jest to wyłącznie kwestia decyzji Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Otóż w Regulaminie Sejmu RP, w art. 43 ust. 3, wyraźnie zostało zapisane, iż w razie nieobecności wnioskodawcy komisja może nie rozpatrywać zgłoszonej przez niego poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego zgłaszam wniosek o nierozpatrywanie poprawki nieobecnego posła Lassoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełStanisławStec">Czy pan poseł Lassota został powiadomiony o terminie posiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oczywiście. Obecnie przegłosujemy wniosek o nierozpatrywanie wniosku posła Lassoty. Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 7 posłów, nikt nie był przeciwny, 10 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych w wyniku głosowania zdecydowała o nierozpatrywaniu poprawki zredagowanej przez posła Lassotę.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do następnej poprawki, autorstwa posła Dąbrowskiego, zgłoszonej do art. 147 ust. 1 i ust. 2. Poseł Dąbrowski proponuje, aby zawarte w tym artykule wyrazy „w dniu 1 lipca 1998 roku”, zastąpić wyrazami „w dniu 1 lipca 1999 roku”.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poseł Dąbrowski jest także autorem trzech kolejnych poprawek sformułowanych do art. 147, art. 151 oraz do art. 152.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy pan poseł Dąbrowski chce zarekomendować swoje poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Moje poprawki mają charakter porządkujący ustawy, co byłoby zgodne z wnioskiem rządowym. Natomiast poprawki te w niczym nie zmieniają przedłożenia rządowego w kategoriach merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy uwaga ta dotyczy również poprawki czwartej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Poprawki nr 4 i nr 5 są konsekwencją wdrożenia nowego terminu wejścia ustawy w życie. Natomiast ostatnia poprawka nr 6, stanowi uzupełnienie wniosków wcześniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jaka jest opinia Biura Legislacyjnego KS w kwestii przedłożonych poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważamy, iż poprawki od nr 3 do nr 6 należy głosować łącznie, gdyż stanowią pewien blok. Chcę też wyjaśnić, że terminy wejścia w życie przepisów określonych w poprawkach od 3 do 6, będą uzależnione od ostatecznego przyjęcia poprawki podstawowej, która wynika z przedłożenia rządowego. Pamiętajmy, że zgłoszony został wniosek mniejszości, przewidujący skrócenie podstawowego terminu o pół roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Sądzę, że niezbędne byłoby pewne uzupełnienie. Otóż w kontekście zgłoszonych poprawek, chciałbym zwrócić uwagę na regulację zawartą w art. 105 ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo o ruchu drogowym i dowiedzieć się, jakie skutki pociągnie za sobą wdrożenie przywołanego przepisu. Z tego co wiem, wdrożenie tej ustawy spowoduje wyeliminowanie z zatrudnienia przynajmniej jednej trzeciej instruktorów, którzy nie mają średniego wykształcenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie pośle, jest mi bardzo przykro, ale art. 105 nie jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia. Na obecnym posiedzeniu rozpatrujemy bowiem wyłącznie poprawki zgłoszone w trakcie drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Jestem odmiennego zdania, gdyż - moim zdaniem - artykuł ten wiąże się z poprawką nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Raz jeszcze apeluję o ograniczenie wypowiedzi do przedmiotu dzisiejszych obrad. Poseł Dąbrowski nie może już wprowadzać żadnych nowych poprawek. Skoro jednak uważa, że poprawka 6 wymaga jakiejś korekty, może ją wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJózefDąbrowski">W takim razie poprawkę nr 6 pozostawiam bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełStanisławKracik">Mam pytanie związane z treścią notatki z dnia 5 listopada, w sprawie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym. W notatce tej wskazano na sprzeczność poprawki drugiej, z konstytucyjnym uprawnieniem wyłącznie Rady Ministrów do zgłaszania trybu pilnego. Interesuje mnie, czy opinia ta w naszej pracy zostanie wzięta pod uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W ocenie Biura Legislacyjnego poprawka ta nie ma nic wspólnego z przedmiotem regulacji określonej w przedłożeniu rządowym. Rozumiem, że poseł Kracik ma na myśli poprawkę zgłoszoną przez posła Lassotę. Otóż wyjaśniam, że pod nieobecność posła Kracika Komisja odstąpiła od rozpatrywania poprawki zgłoszonej przez posła Lassotę, gdyż jej autora nie było na sali. A zatem wątpliwości posła Kracika stają się bezprzedmiotowe. Czy są jeszcze inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne w swojej notatce wyraziło wątpliwość dotyczącą zmiany przewidzianej w poprawce piątej, odnoszącej się do art. 151 ust. 2. Kwestia dotyczy przedłużenia okresu obowiązywania starych przepisów wykonawczych, z dwunastu na osiemnaście miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Trzeba uznać, że w ogóle zastosowanie rozwiązania tego rodzaju, z punktu widzenia techniki prawodawczej, ma charakter szczególnego wyjątku, bowiem dwumiesięczny termin jest już dla obowiązywania starych przepisów wykonawczych, dostatecznie długim terminem. W związku z tym Biuro Legislacyjne KS uważa, że poprawka ta nie powinna zostać przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z wielką przykrością stwierdzam niespójność, rysującą się w wypowiedziach przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Otóż najpierw biuro utrzymuje, że wszystkie poprawki należy głosować łącznie, teraz zaś słyszymy, że jedna poprawka w ogóle jest nie do przyjęcia. Jest to tym bardziej przykre, że od samego początku pracy Komisji starałem się budować autorytet Biura Legislacyjnego, a dzisiaj zostałem wprowadzony w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełJózefDąbrowski">W takim razie chciałbym zgłosić autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie pośle, na tym etapie prac nad projektem jest to już niemożliwe. Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełHenrykWujec">Interesuje mnie stanowisko Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej w kwestii poprawek zgłoszonych przez posła Dąbrowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejdyrektorJerzyFolga">Nie mogę się zgodzić z poprawką piątą, gdyż pozostałe poprawki mówią o przedłużeniu terminu obowiązywania starego trybu i systemu wydawania praw jazdy. Gdyby zatem ważność obecnie obowiązujących przepisów skończyła się z dniem ostatniego grudnia 1998 r., to tym samym na pół roku musielibyśmy wydać nowe rozporządzenie. Działanie takie trzeba by uznać jako bezcelowe. Zatem musimy przyjąć, że sporne rozporządzenie powinno zachować aktualność aż do dnia 1 lipca 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaTransportuiGospodarkiMorskiejdyrektorJerzyFolga">Konkludując stwierdzam, iż ministerstwo opowiada się za pozostawieniem zaproponowanej poprawki w jej obecnym brzmieniu, czyli za pozostawieniem osiemnastomiesięcznego okresu obowiązywania starych przepisów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy oznacza to, że ministerstwo życzy sobie, aby uchwalić wniosek posła Dąbrowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">Taka jest nasza intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeżeli poprawka ta nie zostanie przyjęta, to kiedy wejdą w życie nowe przepisy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">Jeżeli poprawka nie zostanie przyjęta przez Komisję, to wówczas powstanie prawny bałagan, gdyż zgodnie z poprawkami, nowe prawa jazdy wchodzą w życie z dniem 1 lipca 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">To mnie nie przekonuje, bo przecież ustawa już obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">To jest trochę nie tak, jak mówi pan przewodniczący, gdyż nowe prawa jazdy miały być pierwotnie wprowadzone z dniem 1 lipca 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">No dobrze, ale nadal nie wiem, co stanowi przeszkodę dla wprowadzenia w wymienionym terminie nowych praw jazdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">Sprawa ta jest dość skomplikowana, gdyż do nowej kategorii praw jazdy przewidziane są też nowe dokumenty, które w razie odrzucenia proponowanej regulacji „powędrowałyby” do gmin, gdyż nie udałoby się cofnąć zadań zleconych na wykonanie tych dokumentów do urzędów rejonowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem zatem, że w następstwie zmienionego art. 144 naruszono by cały porządek wydawania praw jazdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełMarekWagner">Chciałbym wnieść zasadniczą uwagę do dotychczasowej dyskusji. Otóż, jeżeli Biuro Legislacyjne stwierdza, że poprawka piąta w swoim punkcie drugim jest niepoprawna legislacyjnie, to żadnym argumentem nie może stać się stwierdzenie, iż należałoby wobec tego wydać rozporządzenie. Nie można tutaj używać trybu warunkowego, gdyż rozporządzenie takie po prostu trzeba wydać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby Biuro Legislacyjne w klarowny sposób zechciało przedstawić racje, przemawiające za sformułowaniem zarzutu o niekonstytucyjności proponowanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Otóż chcę wyjaśnić, że art. 84 starej ustawy stanowi upoważnienie do wydania rozporządzenia, określającego te wszystkie kwestie, które dyrektor Folga zilustrował w swoim wystąpieniu. Jednak artykuł ten nie został wyłączony w poprawce szóstej, dotyczącej art. 152 pkt 3. Zasada zaś, o której jest mowa, miałaby zastosowanie tylko wówczas, gdyby art. 84 został wyłączony.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Równocześnie art. 84 powinien zostać wyłączony w art. 151, dotyczącym derogacji starych przepisów. Inaczej mówiąc, kwestia ta powinna zostać ujęta w kontekście nowej ustawy w art. 152, zaś w kontekście starej ustawy w art. 151. Gdyby wówczas artykuł ten dotyczył upoważnień, moglibyśmy mówić, że ma on związek z przedmiotem głównej regulacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast w rzeczywistości tak nie jest, gdyż artykuł dotyczący upoważnień nie został wyłączony ani w jednym ani też w drugim przypadku. I to stanowi główny problem legislacyjny.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponadto zarysował się także problem wydłużenia terminu obowiązywania starych regulacji z dwunastu na osiemnaście miesięcy. Tak długi okres obowiązywania starych przepisów, w kontekście zasad techniki prawodawczej, jest co najmniej wątpliwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby przedstawiciel Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej zechciał powiedzieć, od kiedy będą obowiązywały nowe prawa jazdy i nowy tryb ich wydawania w sytuacji, gdy omawiana ustawa, na skutek uchwalenia art. 144 ust. 2 wejdzie w życie o rok później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">Jeżeli nie zostanie przyjęta poprawka, to wówczas nowe prawa jazdy będą wydawane od dnia 1 lipca 1998 r. Wtedy też dojdzie do kolizji, o której mówiłem wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli tak się stanie wtedy, gdy nie będzie nowego art. 151.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o informację czy Biuro Legislacyjne zgadza się z taką oceną sytuacji, jaką przedstawił dyrektor Folga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie zgadzamy się z taką oceną, gdyż w zilustrowanej sytuacji musiałby z kolei zostać wyłączony art. 100 nowej ustawy, który stanowi upoważnienie do wydawania praw jazdy. Jednak artykuł ten nie został wyłączony. Zostały też utrzymane w mocy przepisy starej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o dokładniejsze zilustrowanie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Panie przewodniczący, w poprawce szóstej czytamy, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. z wyjątkiem:</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">1) art. 49 ust. 2 pkt 5, art. 80, 99 i 109 ust. 4, które wchodzą w życie z dniem 1 lipca 1998 r.;</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2) art. 39 ust. 3 i art. 85, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 1999 r.;</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">3) art. 74 ust. 2 pkt 2 lit. a, art. 77, 87–98, 103–108, 111 ust. 2, art. 122 i 124, które wchodzą w życie z dniem 1 lipca 1999 r.”.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Otóż w pkt. 3 tej poprawki powinien się znaleźć również art. 100, stanowiący upoważnienie do określenia w drodze rozporządzenia wzorów dokumentów itd., itd. Są to bowiem dokumenty stanowiące uprawnienie do kierowania pojazdami. Natomiast w pkt. 3 nie ma art. 100.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielMTiGMJerzyFolga">Nie bardzo przekonuje mnie argumentacja przedłożona przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego, gdyż art. 100 mówi, że minister transportu, w porozumieniu z ministrem spraw wewnętrznych i administracji, określi w drodze rozporządzenia wzory dokumentów, stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami. Zatem, zgodnie z tokiem rozumowania przedstawiciela Biura Legislacyjnego akt wykonawczy moglibyśmy wydać dopiero po 1 lipca 1999 r., choć powinien on być wydany znacznie wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie dyrektorze, czym innym jest wydanie aktu prawnego, a czym innym wejście go w życie. Akt taki nie może wejść w życie przed dniem wejścia w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę wyjaśnić, że art. 100 wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. i stanowi odpowiednią podstawę do wydania aktu wykonawczego. Wobec tego nie ma takiej potrzeby, aby przedłużać okres obowiązywania starych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chwileczkę, przecież art. 100 nie jest objęty poprawką zredagowaną przez posła Dąbrowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Panie przewodniczący, jeżeli rozważamy konkretny przepis, to musimy go również odnosić do innych przepisów, a zatem nie można odrębnie rozpatrywać samego tylko art. 100.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W chwili obecnej mówimy o aktach wykonawczych. W swojej obecnej postaci przepis, o którym dyskutujemy, dotyczy wszystkich aktów wykonawczych, wynikających z upoważnień niniejszej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przy wielkiej skrupulatności legislacyjnej należałoby zastosować pewne odstępstwa wobec konkretnej delegacji, aby nie adresować omawianego przepisu do wszystkich aktów, które będą wydawane w ogóle na podstawie upoważnień zawartych w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMarekWagner">Widzę, że prawnicy pomiędzy sobą nie mogą rozstrzygnąć sprawy wagi zasadniczej, jednak ja chciałbym zadać pytanie nieco mniejszego kalibru.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełMarekWagner">Otóż interesuje mnie, czy ostatnie zdanie poprawki piątej, zawarte w jej ust. 2, które brzmi: „Jeżeli nie są sprzeczne z niniejszą ustawą”, jest zdaniem poprawnym i dobrym. Nie wiem bowiem, kto ma rozstrzygnąć o występowaniu ewentualnej sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sądzę, że na przedstawione wątpliwości powinno odpowiedzieć Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z punktu widzenia techniki ustawodawczej akty wykonawcze powinny wejść w życie razem z ustawą. Jest to generalne i najlepsze zarazem rozwiązanie. Jeżeli jednak tak się nie stanie, wprowadzane są one w określonym ściśle terminie, natomiast dotychczasowe akty wykonawcze zachowują w takiej sytuacji ważność pod warunkiem, że nie są sprzeczne z ustawą. Oczywiście, ewentualna sprzeczność odnosi się do regulacji nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście jest problemem, kto ma oceniać tę sprzeczność. Muszę powiedzieć, że ocena, czy akt jest sprzeczny z ustawą, niestety, należy do adresata przepisów. Z wymienionych względów należy dążyć do tego, aby jednak akt wykonawczy wchodził w życie razem z ustawą. Inna konstrukcja po prostu nie jest możliwa do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Postaram się odpowiedzieć na wątpliwość wyrażoną przez posła Wagnera. Istotnie, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale jest ono powszechnie stosowane już od kilku lat. W myśl tego rozwiązania zachowuje się akty wykonawcze w określonym czasie pod warunkiem, że nie są one sprzeczne z ustawą. Natomiast w ustawowym zapisie całą tę zasadę sprowadza się do jednego zdania „jeżeli nie są sprzeczne z ustawą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełMarekWagner">Ostatnie już moje pytanie dotyczy niejako przyszłości naszej pracy. Interesuje mnie mianowicie, czy rząd nie ma obowiązku przygotowywać i przesyłać do Sejmu aktów wykonawczych razem z projektem ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poseł Wagner ma rację, ale nie ma potrzeby przygotowywania aktów wykonawczych w kontekście omawianej ustawy. W istocie nowelizacja niniejszej ustawy polega na przesunięciu o rok terminu wejścia w życie niektórych przepisów. W tym przypadku akty wykonawcze były przedstawiane do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełStanisławKracik">Bardzo się cieszę, że pan przewodniczący zechciał przypomnieć, jaki był punkt wyjścia naszych rozważań. Według mojego rozeznania rząd, przedstawiając w trybie pilnym projekt nowelizacji ustawy, chciał zrealizować określone cele. Pierwszym z nich było odstąpienie od ponoszenia przez administrację kosztów oświetlenia dróg, gdyż po prostu nie ma na nie pieniędzy. Sprawa ta została już przegłosowana i przesądzona przez sejmową komisję.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PosełStanisławKracik">Ponadto rząd stwierdził, iż nie jest przygotowany logistycznie do tego, aby urzędy rejonowe ponownie przejęły te funkcje, które obecnie powierzone są gminom. Mówiąc to mam na myśli bazy danych itp. I tej idei w ogóle musimy podporządkować naszą dalszą rozmowę.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PosełStanisławKracik">Skoro przesuwamy o rok „całą zabawę”, to tym samym musimy przesuwać wszystkie elementy. Jeżeli natomiast pojawiają się nowe problemy, takie jak choćby wprowadzenie nowych praw jazdy, to logika nakazuje, aby stare dokumenty wycofać wówczas, gdy urzędy rejonowe, a w przyszłości powiatowe, będą gotowe do przyjęcia zadania. Uważam, że bez tej porządkującej zasady nie ma sensu prowadzenia dalszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Będziemy próbowali dojść do sytuacji, którą zilustrował poseł Kracik.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam też jeszcze jedno pytanie do strony rządowej. Otóż, proszę o wyjaśnienie, co jest potrzebne do tego, aby zgodnie z prawem, dzisiejsze kompetencje powierzane na podstawie porozumienia zawieranego pomiędzy administracją rządową, a administracją samorządową, pozostały niezmienione do czasu pełnego wejścia w życie ustawy. Mówiąc to, mam na myśli np. rejestrację samochodów, czy też wydawanie praw jazdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PodsekretarzstanuTadeuszSzozda">Panie przewodniczący, zasadniczo nic nie jest potrzebne do tego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję, pan minister tak zwięźle i jednoznacznie odpowiedział na pytanie, podczas, gdy my siedzimy i dyskutujemy nie wiadomo o czym.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie i panowie posłowie, drogi rządzie, lepsze jest wrogiem dobrego. Jeżeli przy pomocy posłów zaczynacie próbować „dorabiać” i doskonalić ustawy, to wówczas dochodzi do takiej sytuacji, w której nikt nie wie o co chodzi. Zamykam dyskusję. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem poprawki posła Józefa Dąbrowskiego, oznaczonej w zestawieniu poprawek symbolem „5)”, dotyczącej art. 151?</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem tej poprawki głosował 1 poseł, 9 - przeciw, 6 posłów wstrzymało się od głosu. Informuję, że w wyniku głosowania Komisja Finansów Publicznych odrzuciła poprawkę piątą.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do głosowania kolejnych poprawek zgłoszonych przez posła Dąbrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem poprawki trzeciej, dotyczącej art. 147, poprawki czwartej, dotyczącej art. 149 oraz poprawki szóstej, odnoszącej się do art. 152?</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wymienionych poprawek nie głosował żaden z posłów, 7 posłów było przeciwnych, 12 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poprawki posła Dąbrowskiego, głosowane łącznie, nie zyskały akceptacji posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełJózefDąbrowski">Chciałem zgłosić wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jest to niemożliwe z powodów formalnych. Po pierwsze, wniosek taki mógłby zgłosić wyłącznie członek Komisji Finansów Publicznych, a ponadto po drugim czytaniu w ogóle nie przewiduje się składania wniosków mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tym samym zakończyliśmy pracę nad ustawą o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przechodzimy do procedowania nad ustawą o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Pragnę, aby przedstawiciel rządu zaprezentował projekt tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Zgodnie z sugestią pana przewodniczącego ograniczyliśmy liczbę poprawek do absolutnie niezbędnego minimum, pozostawiając tylko te, które rzeczywiście wiążą się z realizacją budżetu z roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Zmiana pierwsza, proponowana do projektu ustawy, dotyczy wydawania przez ministra finansów deklaracji podatkowych do podatku od towarów i usług. W naszym projekcie zapisaliśmy formułę zgodną z wymogami konstytucyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Największe kontrowersje w trakcie omawiania przedłożenia rządowego wzbudziła regulacja dotycząca art. 37. W artykule tym zawarte zostało upoważnienie dla ministra finansów do obniżania stawek podatku akcyzowego, natomiast maksymalne stawki tego podatku zostały określone w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">W ust. 2, ust. 3 i ust. 4 nowego art. 37 zawarta została delegacja oraz określono kryteria niezbędne dla podjęcia decyzji o obniżeniu stawek podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Z kolei zmiana trzecia, która nie wzbudziła żadnych kontrowersji, dotyczy podwyższenia stawki podatku VAT na usługi telekomunikacyjne.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Jest też propozycja wprowadzenia art. 2, który miałby charakter regulacji przejściowej. Gdyby bowiem zmiana ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym weszła w życie od dnia 1 stycznia, to wówczas potrzebne byłoby ustalenie okresu dostosowawczego.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Nie może być takiej sytuacji, w której do czasu wydania przez ministra finansów aktów wykonawczych i określenia stawek akcyzowych w nowej wysokości, podmioty płacące podatek akcyzowy wnosiłyby go w wysokości określonej w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Proponowany art. 2 ma następujące brzmienie: „Przepisy wykonawcze, wydane przed wejściem w życie niniejszej ustawy, zachowują moc do czasu wydania przepisów wykonawczych na podstawie niniejszej ustawy, nie dłużej jednak, niż przez 6 miesięcy od dnia wejścia jej w życie”.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Natomiast ostatnia propozycja ma charakter tradycyjnego przepisu końcowego, który określa, kiedy przepisy wchodzą w życie.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Na tle regulacji zawartej w projekcie nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, rysuje się jeszcze jeden problem w kontekście ustawy o cenach. Jednak w chwili obecnej problemu tego nie będę ilustrował, aby nie wprowadzać bałaganu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przed rozpoczęciem obecnego posiedzenia otrzymałem informację, że projekt ustawy w trakcie prac był konsultowany z Biurem Legislacyjnym KS i że według oceny biura mieści się on w normach konstytucyjnych. W takiej sytuacji chciałbym, aby Biuro Legislacyjne do razu wypowiedziało się w tej sprawie, co pozwoli na usunięcie ewentualnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Istotnie, regulacje zawarte w nowej wersji przedłożenia rządowego, dotyczącego ustawy o zmianie ustawy o podatku VAT, mieszczą się w granicach nakreślonych art. 217 Konstytucji RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Po wysłuchaniu oświadczenia przedstawiciela Biura Legislacyjnego przystępujemy do zadawania pytań pod adresem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Chciałbym się dowiedzieć, jak wygląda kwestia podniesienia podatku VAT od usług telekomunikacyjnych. Według mojego rozeznania należałoby tę pozycję wyłączyć z załącznika nr 3, określonego w art. 18 ust. 2 niniejszej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełStanisławStec">Mam pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Otóż proszę o wyjaśnienie, czy w świetle opinii, sygnowanej przez Wiesława Staszkiewicza, Biuro Legislacyjne podtrzymuje swoje stanowisko?</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PosełStanisławStec">Drugie pytanie adresuję do przedstawiciela rządu. Interesuje mnie mianowicie, czy stawki podatku akcyzowego, które nie są stawkami maksymalnymi, będą stosowane od dnia 1 stycznia 1998 r. Ściślej, chodzi mi o informację, w jakim stopniu stawki te odbiegają od wysokości podatku akcyzowego obowiązującego aktualnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">W odpowiedzi na pytanie pierwsze, proponuję zwrócenie uwagi na regulację zawartą w art. 1 pkt 3. Zawarta tam została regulacja odnosząca się do zmiany poziomu opodatkowania usług telekomunikacyjnych. Regulacja ta ma następujące brzmienie: „W załączniku nr 3 skreśla się pozycję 74”.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Oczywiście te stawki, które zostały określone w noweli ustawy, jest to odpowiedź na pytanie panna posła Steca, w niczym nie różnią się od tych stawek, które obowiązują od dnia wejścia w życie ustawy o podatku od towarów i usług i o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Zmiana ta jest o tyle istotna, że w poprzedniej wersji była mowa o tym, że nie można przekraczać określonego poziomu, natomiast w obecnej wersji precyzyjnie została określona wysokość tego podatku. Natomiast delegacja dla ministra finansów oznaczałaby, że minister może ustalić stawki na niższym poziomie, niż wynika to z ustawowego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Przechodzę do kolejnego pytania dotyczącego stawek podatku akcyzowego w kontekście obecnie obowiązującej ustawy, oraz w kontekście proponowanej nowelizacji. Otóż, sprawa ta kształtuje się różnie i jest zależna od rodzaju wyrobów akcyzowych. Na przykład w przypadku paliw obecny poziom podatku akcyzowego stanowi 50% podatku ustalonego ustawą.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Natomiast w przypadku wyrobów spirytusowych rozbieżność jest znacznie mniejsza, podobnie w przypadku innych wyrobów akcyzowych rozpiętość poziomu podatku jest zdecydowanie mniejsza, niż w przypadku paliw.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Pamiętać też należy, że podatek na żaden z wyrobów akcyzowych nie osiągnął tego poziomu, który został określony w ustawie. Ponadto nie wszystkie wyroby, które sklasyfikowane zostały przez ustawodawcę jako akcyzowe, są objęte podatkiem akcyzowym. Na przykład w przypadku samochodów oraz wyrobów elektronicznych, wartość towaru decyduje o tym, czy mamy do czynienia z podatkiem akcyzowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Stec pytał, czy podtrzymujemy opinię biura w świetle ekspertyzy sporządzonej przez Biuro Studiów i Ekspertyz. Otóż stwierdzam, że opinię tę podtrzymujemy. Podtrzymujemy również oświadczenie, że projekt nowelizacji mieści się w granicach wytyczonych przez art. 217 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zasadnicza różnica uwzględniona w kolejnych wersjach projektu polega na tym, iż w poprzedniej propozycji nowelizacji zapisano, że minister finansów w drodze rozporządzenia ustala niższe stawki podatku. Natomiast w myśl obecnie przedkładanej propozycji tenże minister może obniżyć stawkę podatku, która jest wyznaczona w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Do tego stricte zobowiązuje nas przepis art. 217 Konstytucji RP, w którym mowa jest o ulgach, a zatem obniżkę podatku musimy podciągnąć pod kategorię ulg, gdyż obniżka jest ustaleniem podatku na niższym poziomie, niż oznacza to ustawa. Zasady te są określone w proponowanej wersji przedłożenia rządowego. Regulacja ta została zawarta w ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ten sposób potwierdzam, że obecnie przedkładana wersja projektu ustawy mieści się w granicach art. 217.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełStanisławStec">Proszę w takim razie, aby przedstawiciel rządu wyjaśnił, jaka jest gwarancja na to, że od 1 stycznia nie wejdzie w życie zbyt wysoki podatek akcyzowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Regulacja ta zawarta jest w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Chcę przypomnieć jeszcze i to, że w dniu 30 października br. rząd przedłożył projekt ustawy budżetowej na rok 1998 wraz z autopoprawką. W autopoprawce tej określony został nowy poziom stawek na wyroby akcyzowe. Jeżeli Sejm przyjmie zarówno dochody, jak i wydatki budżetowe, będzie to oznaczało, iż właśnie na proponowanym poziomie zostanie ukształtowana akcyza na określone wyroby.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Sejm, ustalając poziom dochodów budżetowych, decyduje również o wysokości akcyzy. Gwarantuje to, iż minister finansów w sposób właściwy skorzysta z delegacji i nie ustali akcyzy na wyższym poziomie, niż wynika to z samej ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję, proszę o zgłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym się ustosunkować do zmiany trzeciej i zaproponować skreślenie w załączniku nr 3 pozycji 74. Uważam bowiem, że podniesienie stawki VAT na usługi telekomunikacyjne z dotychczasowych 7% na 22% spowoduje zbyt duże obciążenie rodzinnych budżetów. Ponadto taka decyzja nie jest zasadna w sytuacji, gdy koszt rozmów telefonicznych w naszym kraju i tak należy do jednych z najwyższych, a Telekomunikacja Polska SA jeszcze nie została sprywatyzowana i pozostaje na pozycji monopolisty.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełStanisławStec">W tym kontekście chcę przypomnieć, że w ubiegłym tygodniu Komisja nie zaakceptowała propozycji odroczenia terminu wejścia w życie ustawy - Ordynacja podatkowa. Uważam wobec tego, że wprowadzenie tej ustawy usprawni pobór podatków, a tym samym zwiększy dochody budżetu państwa. Wobec tego odstąpienie od podwyżki VAT na usługi telekomunikacyjne nie spowoduje niedoborów budżetu.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PosełStanisławStec">Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, a mianowicie sytuacja abonentów wiejskich o niskich dochodach. Telefon przestał już być praktycznie dobrem niedostępnym dla mieszkańców wsi, jednak posiadanie go ma sens tylko wtedy, gdy właściciela będzie stać na to, aby korzystać z tego udogodnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Skoro nie ma dalszych zgłoszeń, zamykam dyskusję i udzielam głosu przedstawicielowi rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Nie jest wcale powiedziane, że podwyższenie podatku VAT automatycznie musi spowodować podwyższenie ceny usług telekomunikacyjnych. Znając olbrzymie dochody Telekomunikacji Polskiej nie należy przypuszczać, że koszty podwyższenia stawki VAT przerzucone zostaną na klienta. Jeżeli firma chce działać w sposób racjonalny może posłużyć się innym rozwiązaniem. Trzeba zawsze mieć na względzie zasadę racjonalnego postępowania. To trzeba także brać pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Natomiast skutki finansowe zależą nie tylko od wysokości podatków, ale przede wszystkim od liczby i długości prowadzonych rozmów telefonicznych. To właśnie decyduje o ostatecznej kwocie, którą trzeba zapłacić za tego typu usługi.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Druga sprawa, którą chciałem poruszyć, wiąże się w sposób pośredni z podatkiem VAT oraz z ustawą o cenach, przyjętą przez Komisję Finansów Publicznych w trakcie poprzedniego posiedzenia. Posłowie zaakceptowali zmianę w ustawie o cenach łącznie z przepisem końcowym, wprowadzającym w życie nowelę ustawy. W myśl przyjętej regulacji ustawa wejdzie w życie w 30. dni od daty jej ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">W tym kontekście chcę zwrócić uwagę na jeden istotny problem. Otóż z dniem 1 stycznia 1998 r. automatycznie wejdą w życie wyższe stawki podatków od towarów i usług na media. Od tego dnia będzie obowiązywała stawka VAT w wysokości 22%. Dotychczas było to 17%. Wprowadzone także zostaną wyższe stawki podatku na leki, który od 1 stycznia 1998 r. z 0% podniesiony zostanie do 3%.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PodsekretarzstanuWaldemarManugiewicz">Czyli od 1 stycznia 1998 r. będą obowiązywały wyższe stawki VAT, o których przed chwilą powiedziałem, a ponadto po 30. dniach od daty ogłoszenia, wejdzie w życie ustawa o cenach, która dotyczy cen urzędowych. Oznacza to, że wszystkie te podmioty, które obowiązują ceny urzędowe, będą musiały stosować podwyższony VAT, natomiast minister finansów nie będzie mógł od dnia 1 stycznia ustalić wyższego poziomu ceny urzędowej. W związku z tym regulacje wynikające z ustawy o VAT „rozchodzą się” z regulacjami wynikającymi z ustawy o cenach...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby pan minister zakończył swoje wystąpienie wnioskiem dotyczącym aktualnie omawianej ustawy. Chcę też przypomnieć, że ustawa o cenach została przerobiona. Oczywiście, w trakcie posiedzenia plenarnego Sejmu, rząd może zgłosić autopoprawkę do ustawy o cenach, aby uniknąć komplikacji, o których powiedział pan minister.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, gdyby rząd chciał z pełną finezją przeprowadzić ustawę o podatku VAT, to mając na uwadze konieczność podniesienia stawek podatku, powinien wystąpić do Urzędu Konkurencji i Ochrony Konsumenta, aby tym sposobem zapobiec dramatycznemu przerzuceniu kosztów podniesienia stawek podatkowych na kieszeń klienta. W tym celu trzeba by sprawdzić poziom uzasadnionych zysków TP SA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełStanisławStec">Chcę przypomnieć, że w momencie wprowadzenia podatku VAT Ministerstwo Finansów słusznie utrzymywało, że podatek od towarów i usług stosuje się do ceny netto. Zatem w chwili obecnej nikt nie będzie w stanie zmusić Telekomunikacji Polskiej SA do tego, aby obniżyła cenę netto o 15%, czyli o tyle, ile wyniesie podwyżka podatku.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PosełStanisławStec">Podobnie dyskutowaliśmy wiosną br., kiedy miała zostać podjęta decyzja o uwolnieniu cen paliwa. Wówczas Ministerstwo Finansów podpisało z producentami paliw porozumienie, w myśl którego ceny miały rosnąć w sposób stopniowy i umiarkowany. W rzeczywistości jednak stało się inaczej i ceny paliw gwałtownie „wystrzeliły” do góry. Była to podwyżka znacznie przewyższająca stopę inflacji, jednak na zjawisko to nikt nie miał wpływu, nikt też nie starał się zahamować tak znacznego wzrostu cen paliw.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PosełStanisławStec">Myślę, że również teraz będziemy mieli do czynienia z podobną sytuacją i każdy rachunek telefoniczny automatycznie wzrośnie o 15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dyskusja została zamknięta. Jest jeden wniosek posła Steca o skreślenie w art. 1 pkt. 1 dotyczącego podwyższenia stawki VAT na usługi telekomunikacyjne. Regulacja ta została zawarta w załączniku nr 3 poz. 74. Obecnie przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Steca?</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wniosku głosowało 12 posłów, 9 posłów było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że wniosek posła Steca został zaakceptowany przez Komisję. Oznacza to, że w zał. nr 3 skreślona zostaje pozycja dotycząca podniesienia stawki VAT na usługi telekomunikacyjne. Przyjęcie tej propozycji wymaga też wprowadzenia korekty redakcyjnej, polegającej na zastąpieniu przecinka kropką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Zgłaszam wniosek mniejszości o utrzymanie zapisu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mamy też wniosek mniejszości zgłoszony przez posła Woźnickiego. Obecnie przystępujemy do głosowania całego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy z poprawką zgłoszoną przez posła Steca, zaakceptowaną przez posłów Komisji Finansów Publicznych?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem całej ustawy głosowało 8 posłów, 10 było przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że w wyniku głosowania rządowy projekt ustawy został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">W takiej sytuacji posłowie Góralska i Goryszewski zgłaszają wniosek mniejszości o przyjęcie projektu ustawy w przedłożeniu rządowym. Wniosek ten „konsumuje” również propozycję zgłoszoną wcześniej przez posła Woźnickiego, który tym samym przyłącza się do obecnie zgłoszonego wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">W ten sposób wyczerpaliśmy drugi punkt porządku obrad. Posłem sprawozdawcą jednogłośnie wybrany został poseł Henryk Goryszewski.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przystępujemy do pracy nad trzecim punktem naszych obrad. Przedmiotem pracy będzie rozpatrzenie pilnego rządowego projektu ustawy o waloryzacji w 1998 r. niektórych emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">W tej części posiedzenia biorą udział również posłowie z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Polityki Społecznej. Kto reprezentuje rząd w tej materii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieAdministracjiiSprawWewnętrznychWojciechBrochwicz">Mam upoważnienie do reprezentowania rządu na obecnym posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z ramienia rządu w posiedzeniu bierze też udział podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby obecnie minister Wasilewska-Trenkner przypomniała ideę przedłożenia rządowego, po czym przejdziemy do etapu pytań, a następnie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przedłożenie rządowe, wprowadzające zmiany w zasadach waloryzacji w roku 1998 niektórych emerytur i rent, dotyczy przede wszystkim problemu takiego ustawienia całego systemu emerytalno-rentowego, aby można było w następnych latach w sposób kompleksowy dokonywać przekształceń zgodnych z założeniami reformy systemu emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Obecnie różne grupy zawodowe w kontekście waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, korzystają z różnorakich uprawnień. Ogólny system pracownicy od stycznia br. oparty jest o waloryzację emerytur i rent o wskaźnik ruchu cen.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pozwala to na zachowanie realnej wartości świadczeń i ewentualnie pozwala przyczynić się także do wzrostu ich wartości. Decyzje w tych kwestiach podejmowane są co roku w fazie konstruowania ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast odrębny system waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych obejmował grupę zawodową, którą ogólnie określić można mianem funkcjonariuszy. Grupa ta obejmuje żołnierzy zawodowych i ich rodziny, a także funkcjonariuszy pracujących w Policji, w Urzędzie Ochrony Państwa, w Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i w Straży Więziennej.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Do chwili obecnej wymienione grupy korzystały z emerytur i rent, których wysokość powiązana była bezpośrednio z aktualnie obowiązującymi stawkami zaszeregowań i płac osób pracujących czynnie w tych służbach. W praktyce oznaczało to, że wysokość emerytury lub renty, odpowiada 75% wynagrodzenia, wypłacanego aktualnie na danym stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Waloryzacja emerytur i rent tych grup zawodowych następowała co roku z dniem 1 stycznia, wówczas gdy następowała zmiana poziomu upoważnień dla danej grupy. Wyjaśnić jeszcze należy, iż zmiana poziomu uposażeń dla tych grup realizowana jest w oparciu o tzw. system mnożnikowy, zgodnie z którym wynagrodzenie stanowi wielokrotność przeciętnego wynagrodzenia wypłacanego w cywilnej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Oznacza to w praktyce, że każde zwiększenie wynagrodzeń dla pracowników cywilnych sfery budżetowej, związane zarówno z faktycznym podniesieniem wynagrodzeń, jak i z przekształceniami strukturalnymi, wpływa w oczywisty sposób na poziom przeciętnego wynagrodzenia ustalanego dla całej sfery.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Działanie to jest przeznaczone na system wynagrodzeń funkcjonariuszy, a poprzez istniejący system waloryzacji emerytur i rent tej grupy, również na poziom emerytur i rent. Rozwiązanie to powodowało i powoduje wyjątkową sztywność w dziedzinie możliwości przekształceń, niezbędnych w cywilnej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Innym efektem stosowania takich zasad były znaczne różnice w wysokościach świadczeń otrzymywanych przez osoby korzystające z ogólnego systemu pracowniczego, a świadczeń wypłacanych zaprezentowanej już grupie funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Posłużę się w tym względzie konkretnymi danymi. Otóż w roku 1996 przeciętna emerytura i renta wypłacana w systemie pracowniczym wyniosła 519,21 zł, w przypadku emerytowanych pracowników MON było to 1.105 zł, pracownicy MSWiA otrzymywali świadczenia w przeciętnej wysokości wynoszącej 1.013,74 zł, w resorcie sprawiedliwości było to natomiast 1.059,70 zł. Dane te pokazują różnice w wysokości świadczeń emerytalno-rentowych. Jest także różnica w kontekście dynamiki wzrostu świadczeń otrzymywanych przez poszczególne grupy. Trzeba bowiem pamiętać, że emerytury i renty pracownicze podwyższane były w myśl zasad waloryzacji przyjętej zapisami ustawy budżetowej. Zgodnie z tymi zasadami przy podwyższaniu świadczeń pracowniczych uwzględnia się tzw. ruch cen oraz ewentualny wzrost realny świadczeń. Natomiast emerytury i renty funkcjonariuszy wzrastały proporcjonalnie do wzrostu płac.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W sumie, w roku 1996 w stosunku do roku 1995 emerytury i renty wypłacane świadczeniobiorcom - byłym pracownikom Ministerstwa Sprawiedliwości wzrosły o 24%, w przypadku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych było to 23,7%, w Ministerstwie Obrony Narodowej zaś 19,3%, co wiąże się ze strukturą zawodową emerytowanych pracowników tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Z kolei w systemie pracowniczym wzrost świadczeń w omawianym okresie wyniósł, co prawda aż 22,9%, ale w tej wielkości zawarte zostały skutki finansowe specjalnego posunięcia, kompensującego te waloryzacje, które nie zostały przeprowadzone w roku 1995. Taki jest rzeczywisty obraz całej tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-83.12" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Teraz chciałbym przedłożyć racje, jakie - zdaniem rządu - przemawiają za potrzebą znowelizowania omawianej ustawy. Otóż rząd przedkładając tę propozycję, uznał za niezbędne poszukiwanie możliwości bardziej ujednoliconego oddziaływania na cały system emerytalny.</u>
          <u xml:id="u-83.13" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ponadto rząd uważa, iż emeryci, niezależnie od funkcji pełnionych przez nich w trakcie czynnego życia zawodowego, otrzymujący z tego tytułu świadczenia na określonym poziomie, nie powinni przy waloryzacji korzystać z pewnych priorytetów.</u>
          <u xml:id="u-83.14" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Nie kryję też, że za wdrożeniem proponowanego rozwiązania przemawia potrzeba szukania oszczędności budżetowych po to, aby można było zwiększać wydatki bieżące, w tym także wydatki na modernizację służb obrony narodowej i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-83.15" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Kierując się tymi przesłankami rząd zaproponował, aby w roku 1998 waloryzacja emerytur i rent funkcjonariuszy przebiegała wedle tego samego schematu i w takiej samej skali, co waloryzacja przewidziana dla pracowników cywilnych. Oznacza to, że waloryzacja zostałaby przeprowadzona w dwóch terminach, to jest w dniu 1 marca i 1 września roku przyszłego, a ogólna stopa wzrostu emerytur i rent wynosiłaby 112,5% w stosunku do ogólnego indeksu cen, który w roku przyszłym ukształtuje się na poziomie 111%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję za przedłożone stanowisko rządu. Obecnie przechodzimy do etapu zadawania poselskich pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełTomaszSyszko">Wypowiedzi pani minister wysłuchałem, muszę przyznać, z mieszanymi odczuciami. Nie wiem bowiem czy propozycji znowelizowania zasad waloryzacji emerytur i rent funkcjonariuszy przyświecała potrzeba zunifikowania systemu emerytalnego, co jest niezbędne dla wdrożenia w pełni reformy, czy też proponowane posunięcie ma charakter doraźnego działania.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełTomaszSyszko">Zaprezentowane stanowisko - moim zdaniem - nie jest jednolite, bowiem o ile na początku sądziłem, że zasadniczą sprawą jest jednorodność całego systemu emerytalnego, nie byłem już tego pewien, słuchając końcowej części wypowiedzi przedstawiciela rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełMarekOlewiński">Mam pytanie, czy pani minister zna ekspertyzę prof. Kozikowskiego, przygotowaną na zlecenie Wydziału Studiów Budżetowych, Biura Studiów i Ekspertyz KS. Jeżeli pani minister zna tę ekspertyzę, to prosiłbym o ustosunkowanie się do tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">W liście przesłanym do Sejmu przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów znajduje się stwierdzenie, że w wyniku rozmów prowadzonych na przełomie lat 1993–1994 osiągnięto kompromis zawarty w kontekście kształtu systemu emerytalno-rentowego żołnierzy zawodowych oraz funkcjonariuszy Policji. Związkowcy piszą też, że ów kompromis, którego wyrazem były późniejsze zmiany w przepisach emerytalnych, miał uzyskać trwały charakter.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Po streszczeniu głównej myśli przesłanego listu, chciałbym się dowiedzieć czy ustalenia, o których piszą związkowcy, zostały sformułowane w kształt jakiegoś dokumentu, czy też mamy do czynienia z subiektywną interpretacją dokonaną przez samych funkcjonariuszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełBronisławKomorowski">Chciałem poinformować, że Komisja Obrony Narodowej, której przewodniczę, przygotowała opinię dotyczącą przedłożonej propozycji zmiany zasad waloryzacji emerytur i rent „służb mundurowych”.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PosełBronisławKomorowski">Ponadto chciałbym zapytać przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej, jakie skutki wywoła wdrożenie nowych zasad waloryzacji świadczeń, w kontekście możliwości realizowania polityki kadrowej resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełStanisławStec">Pani minister uzasadniała potrzebę wdrożenia propozycji zmiany zasad waloryzacji emerytur i rent funkcjonariuszy, między innymi koniecznością ujednolicenia systemu zabezpieczenia emerytalnego. Wobec tego interesuje mnie, czy proponowana nowelizacja adresowana będzie również do byłych pracowników resortu wymiaru sprawiedliwości, którzy korzystają z odrębnego systemu waloryzacji otrzymywanych świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma już nowych zgłoszeń, zamykam turę poselskich pytań. Proszę, aby obecnie głos zabrała pani minister Wasilewska-Trenkner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Proponuję, aby na pytania mające charakter systemowy, a takie przeważały, odpowiedziała minister Lewicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">W swojej wypowiedzi ograniczę się tylko do tych pytań, które dotyczą rozwiązań systemowych i do krótkiego scharakteryzowania zamierzeń rządu. Przy okazji chciałam poinformować, że zarówno minister pracy, jak i urząd, który reprezentuję, już dawno utraciły jakikolwiek wpływ na decydowanie o tzw. rozwiązaniach szczególnych. I to chciałabym podkreślić już na początku swojej wypowiedzi. Nie można jednak powiedzieć, że resort pracy zamierza zrezygnować z reformy, dotyczącej całego systemu zabezpieczenia społecznego, w tym również z reformowania tych systemów, które finansowane są z podatków. Uwaga ta odnosi się także do świadczeń pobieranych przez byłych sędziów i prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Zatem system waloryzowania świadczeń wypłacanych byłym pracownikom resortu sprawiedliwości nie pozostanie na stałe w takiej formie, w jakiej został przyjęty w sierpniu tego roku. Roczne vacatio legis oznacza tylko tyle, że cały czas szukać będziemy dobrych rozwiązań, lepszych od tych, które są w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Chciałabym powiedzieć jeszcze kilka słów na temat kierunków reformy systemu zabezpieczenia społecznego. Co prawda w roku 1993 posłowie zyskali przeświadczenie, że system emerytalny nie będzie już w przyszłości modyfikowany, jednak przeświadczenie to powinno ulec lekkiemu zachwianiu w roku 1995, kiedy to poprzedni parlament przyjął dokument rządowy, w którym zapisana została zapowiedź dwóch kierunków zmian.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Pierwszą zasadą projektowanych zmian było zbliżenie zasad waloryzacji wszystkich świadczeń do tej, która przysługuje ludziom utrzymującym się z systemów finansowych ze składek. Drugą zaś zasadą było łączenie wykonywanej pracy z otrzymywanym następnie świadczeniem.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Minęły dwa lata i jak się okazuje tkwimy w tym samym miejscu, nie robiąc ani kroku w przód. Myślę, że stało się tak m.in. dlatego, że zainteresowani w przeszłości podejmowali różnorakie akcje protestacyjne i opierali się przed przyjęciem proponowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Chciałbym teraz zaprezentować argumentację, przemawiającą za potrzebą pójścia w przedstawionym kierunku. Otóż pamiętać trzeba o tym, że emerytura generalnie jest czymś innym niż wynagrodzenie i na tym gruncie musimy kiedyś wreszcie stanąć. Emerytura zaś, inna niż wynagrodzenie, oznacza tyle, że podlega waloryzacji i że państwo dba o to, aby nie traciła ona na swojej wartości.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Zabezpieczenie wartości emerytur wedle światowych doświadczeń, odbywa się na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest utrzymywanie realnej wartości świadczeń w relacji do wzrostu cen. Zasada ta realizowana jest poprzez waloryzowanie świadczeń wskaźnikami cenowymi. Drugim zaś, stosowanym w systemach składkowych, jest waloryzacja płacowa. Ta druga metoda stosowana jest w zasadzie wówczas, gdy składki pozwalają na ten typ zabezpieczenia świadczeń. Jeżeli zatem zbiera się większe składki od wyższych wynagrodzeń, to wówczas można też waloryzować emerytury w takim tempie, w jakim rosną wynagrodzenia. Nie ma jednak w systemach światowych takiej praktyki, zgodnie z którą można byłoby utrzymywać stałą wartość emerytury, odpowiednią do aktualnego wzrostu płac. Czyli nie stosuje się wysokości uposażenia generała do generalskich emerytur. System taki na dłuższą metę po prostu jest nie do utrzymania w polskich warunkach, gdyż jest to system za bogaty na nasze możliwości finansowe, także w relacji do systemu pracowniczego. Czyli, sumując, system obecnie obowiązujący, jest systemem zbyt rozrzutnym w stosunku do tego, co oferujemy reszcie społeczeństwa. Natomiast tej właśnie reszcie społeczeństwa nie możemy zaproponować tego, co mają funkcjonariusze. W związku z tym muszą zostać przyjęte pewne wspólne zasady.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejEwaLewicka">Przy okazji chciałabym zdementować te wszystkie pogłoski, które krążą w zainteresowanych środowiskach. Otóż rząd nie ma zamiaru obniżania świadczeń, nie ma też zamiaru podejmowania żadnych podobnych temu działań. Przyznaję, że względy finansowe są ważne, ale nie najważniejsze. Pierwszoplanową kwestią jest przyjęcie jednolitych zasad, które zilustrowałam. Muszę też powiedzieć, że w społecznym odbiorze obecny system emerytalny funkcjonariuszy nie jest oceniany pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pani minister, prosiłem tylko o udzielenie stosownych odpowiedzi. Rząd miał dość czasu na przedstawienie motywów, które towarzyszyły sformułowaniu przedkładanej dzisiaj propozycji i motywy te już zostały przedstawione. Zaznaczam, że przedstawiciele rządu będą jeszcze mieli możliwość wypowiedzenia się po zakończeniu dyskusji. Proszę, aby minister Wasilewska zadecydowała, kto będzie odpowiadał na pozostałe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Rozumiem, że jedno z pytań skierowane zostało do pana ministra Grabowskiego, a zatem proszę w tym przypadku nie oczekiwać ode mnie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pozostało natomiast bez odpowiedzi pytanie posła Olewińskiego, jakie jest nasze stanowisko wobec ekspertyzy sporządzanej przez prof. Kozikowskiego. Niestety, nie jestem w stanie wypowiedzieć się w tej kwestii, ponieważ nie mamy tej ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełMarekOlewiński">Zgłaszam wniosek formalny o zarządzenie przerwy, która pozwoli przedstawicielom rządu na zapoznanie się z ekspertyzą prof. Kozikowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Został postawiony wniosek formalny o piętnastominutową przerwę, niezbędną dla zapoznania się rządu z ekspertyzą. Kto jest za przyjęciem wniosku?</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wniosku głosowało 8 posłów, 11 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu. W wyniku głosowania wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełMarekWagner">Obecnie omawiana ustawa, związana - według mnie - bezpośrednio z budżetem państwa, jest jedną z najważniejszych w pakiecie rządowych projektów. Nie przekonuje mnie stwierdzenie, że proponowane rozwiązanie jest elementem reformy systemu zabezpieczania społecznego, gdyż według mnie, co już zaznaczyłem, jest to kwestia stricte budżetowa. Chcę przypomnieć, że pan przewodniczący nie tak dawno mówił, iż powinniśmy wyjść na przeciw tym przedłożeniom rządowym, które konstruowane są w kontekście bezpośrednich potrzeb budżetu państwa. Także sam pan przewodniczący stwierdził, że rozwiązania systemowe powinny być realizowane w innej formie i w inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PosełMarekWagner">Rząd nie pokusił się jednak o przeprowadzenie konsultacji ze związkami zawodowymi, natomiast nadał przedłożeniu tryb pilny, a tym samym niejako potwierdził, że jednak chodzi o kwestie budżetu, a nie o rozwiązania systemowe, które wymagają i namysłu i odpowiedniego czasu.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#PosełMarekWagner">Ponadto nader uważnie przeczytałem wywiad z panią minister Lewicką. W wywiadzie tym, pani minister bardzo pochlebnie wyraziła się o działaniach ministrów Bączkowskiego i Hausnera, którzy edukowali społeczeństwo w kontekście reformowania systemu zabezpieczenia społecznego, mówiąc w sposób jasny o czekających nas perspektywach. Obecnym zaś działaniom rządu żadną miarą nie można nadać miana edukacji społeczeństwa. Resort pracy nie nawiązał dialogu z tymi środowiskami, które poniosą konsekwencje wdrożenia obecnie przedkładanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#PosełMarekWagner">Przechodzę do kolejnej sprawy, to jest do konsekwencji ewentualnego przyjęcia projektowanych zmian. Jeżeli rząd z całą powagą zabiera się do działań mających na celu rzeczywiste zreformowanie systemu ubezpieczeń społecznych w Polsce, to tym samym powinien dążyć również do zreformowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Trzeba też zdecydować, co z waloryzacją świadczeń pracowników resortu wymiaru sprawiedliwości. Nie wiem dlaczego na pierwszy ogień rząd upatrzył sobie zmiany waloryzacji świadczeń mundurowych. Według mnie nic nie uzasadnia tak pośpiesznego podjęcia tej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#PosełMarekWagner">Chcę też powiedzieć, że mądry rząd daje szybko, odbiera zaś powoli. Jak zatem nazwać ten rząd, który czyni odwrotnie? Uważam, iż zmiana, działająca na niekorzyść służb mundurowych, powinna następować ewolucyjnie, w ramach wprowadzania reformowanego systemu emerytalnego. Dopiero przy wprowadzaniu nowego systemu obecna różnica, jeżeli rząd tak uważa, powinna zostać zniwelowana.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#PosełMarekWagner">Takich spraw nie można załatwiać znienacka, w drodze przedkładania pilnego projektu ustawy. Przecież konsekwencje wprowadzenia proponowanych zmian dla ludzi w mundurach będą dotkliwsze, niż konsekwencje podniesienia podatku o niewielki zgoła procent. A wiadomo, że ustaw podatkowych nie można konstruować w pośpiechu. Raz jeszcze chcę podkreślić, że z wypowiedzi minister Lewickiej bynajmniej nie wynika jednoznacznie, iż nowelizacja jest bezpośrednio związana z reformą systemu zabezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#PosełMarekWagner">Pani minister powiedziała także, że społeczeństwo niezbyt dobrze odbiera odmienne naliczanie emerytur „mundurowych”. Muszę w kontekście tej wypowiedzi stwierdzić, że jeszcze gorzej odbierane jest zjawisko „kominów” emerytalnych, z jakimi mamy do czynienia w sferze budżetowej. Oczywiście przyznaję, że wysoka emerytura obecnie, oznacza wysokie zarobki w przeszłości, jednak sądzę, że rząd w okresie przejściowym powinien się zastanowić nad możliwością wprowadzenia górnego pułapu świadczeń emerytalnych. „Przycięcie” najwyższych emerytur pozwoliłoby podnieść najniższe świadczenia. Uważam, iż rząd, który się chce mienić rządem sprawiedliwym, powinien pójść właśnie w tym kierunku i myśleć w okresie przejściowym o takich rozwiązaniach.</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#PosełMarekWagner">Oświadczam, że Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie będzie mógł poprzeć przedłożonego projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Szkoda, że na zakończenie w wypowiedzi posła Wagnera zabrzmiała taka nuta, gdyż do tej pory pracowaliśmy mniej „klubowo”, a bardziej indywidualnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełMarekWagner">Konkluzja była poprzedzona merytorycznymi argumentami, które dowodnie zilustrowały, dlaczego nie możemy poprzeć rządowej inicjatywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejTadeuszGrabowski">Poseł Komorowski zapytał, jak kadra zawodowa odbiera propozycję zmiany zasad waloryzacji świadczeń. Postaram się wobec tego odpowiedzieć na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejTadeuszGrabowski">Panie przewodniczący, dowódcy okręgów wojskowych m.in. również dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego, stwierdzają, że na skutek zapowiadanych zmian, znaczna liczba żołnierzy zawodowych wyraziła chęć odejścia na emeryturę. Kadra zawodowa przedłożoną propozycję ocenia jako rozwiązanie, które ma funkcjonować przez jeden rok, bez konkretnej zapowiedzi dalszych zmian w systemie emerytalnym. Takie działanie świadczy o tym, że rząd nie wypracował koncepcji dalszej modyfikacji systemu waloryzacji świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejTadeuszGrabowski">Ponadto kadra ocenia, że wdrożenie proponowanych zmian spowoduje spadek świadczeń o 4,3%, co rodzi nieufność wobec dalszych, ewentualnych posunięć rządu.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejTadeuszGrabowski">W tej sytuacji należy się spodziewać, że spora liczba żołnierzy zawodowych o najwyższych kwalifikacjach i stosunkowo niezbyt długim stażu, będzie zgłaszała akces odejścia do rezerwy. Sprawę tę poruszył również szef Sztabu Generalnego na spotkaniu z ministrem obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełStanisławKracik">Na wstępie muszę powiedzieć, że nie podzielam opinii przedstawionej przez posła Wagnera na temat okoliczności wprowadzenia tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PosełStanisławKracik">Otóż, rzeczywiście można by dyskutować o potrzebie konsultacji, czy też o dłuższym terminie, o odpowiedniejszej formie przedłożenia i wolniejszym tempie prac, gdyby nie fakt, iż jest to jedna z ważniejszych ustaw, decydujących o ostatecznym kształcie przyszłorocznego budżetu. A zatem jak widać, rząd znalazł się pod nieubłaganą presją czasu.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#PosełStanisławKracik">Nie zamierzam uprawiać apologletyki rządu, chciałbym się jednak odnieść do materiału, dotyczącego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w kontekście projektu budżetu tego resortu na rok 1998.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#PosełStanisławKracik">Otóż wydatki na rok przyszły zaplanowane zostały na 76 198 etatów kalkulacyjnych oraz na 137 600 emerytur i rent. Po przeliczeniu, okazuje się, że 28% budżetu przeznaczone zostanie na płace z pochodnymi, zaś 48,9% na emerytury i renty. W takiej sytuacji rodzi się pytanie, czy resort ten jest resortem bezpieczeństwa publicznego i administracji, czy też resortem emerytalno-rentowym.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#PosełStanisławKracik">Wydaje mi się, że na proponowaną zmianę należy spojrzeć również pod tym kątem. Przyznaję, że skutki wdrożenia rządowej propozycji będą bolesne i trudne do zaakceptowania, ale pamiętać też trzeba i o tym, że w istocie będziemy mieli do czynienia z realnym spadkiem świadczeń, wynoszącym 1,2% w stosunku do prostej, inflacyjnej waloryzacji roku 1997, obliczony w stosunku do roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#PosełStanisławKracik">Myślę, że proporcje wydatków budżetu resortu powinny być źródłem poważnej refleksji. Należy się bowiem zastanowić, co stanie się w przyszłości, w sytuacji, gdy połowa środków budżetowych będzie wydatkowana na emerytury i renty. Przyznam, że względy budżetowe rozpatrywane w skali państwa, też nie są bez znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#PosełStanisławKracik">Jest jeszcze jeden aspekt tego problemu. Otóż minister Grabowski powiedział, że w wyniku zmienionych zasad waloryzacji z czynnej służby odejdzie znaczna liczba stosunkowo młodych i znakomicie przygotowanych fachowców i że następnie ludzi ci podejmą pracę w sektorze cywilnym. Otóż należy pamiętać, że bezrobocie stale jeszcze utrzymuje się na wysokim poziomie i że priorytet w podejmowaniu pracy powinni mieć absolwenci szkół i uczelni. Nie stać nas bowiem na to, aby za jedną decyzję płacić podwójną cenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">W uzasadnieniu do projektu ustawy zawarte zostało stwierdzenie, że w roku 1998 realny spadek wysokości emerytury i renty tzw. służb mundurowych wyniesie około 4%. Wydaje mi się jednak, że skutki wdrożenia proponowanej regulacji będą bardzo dotkliwe. W związku z tym, przyjęcie takiego rozwiązania byłoby bardzo trudne do zaakceptowania.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Musimy także pamiętać, że przyjęcie tego rozwiązania spowoduje powrót zjawiska zwanego „starym portfelem”, z którym staraliśmy się walczyć w ubiegłych latach.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Niepokoi mnie też bardzo prawdopodobna niezgodność tej regulacji z ewentualnym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego. O tym właśnie w swojej opinii pisał prof. Kozikowski. Myślę, że nad tym zagadnieniem również nie powinniśmy przejść do porządku dziennego. W każdym razie wolałbym, aby ten poważny problem nie był rozpatrywany w takim, jak obecnie trybie i aby podjęcie nietrafnej decyzji nie spowodowało takich skutków, z jakimi mieliśmy do czynienia po 1991 i 1992 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie i panowie posłowie, stoję wobec bardzo poważnego dylematu. Mówiłem już na plenarnym posiedzeniu Sejmu, że w warunkach gospodarki rynkowej państwo nigdy nie wygra. Nie ma i nie może być takiego państwa, które w warunkach gospodarki wolnorynkowej mogłoby wygrać z gospodarką prywatną.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeżeli więc chcemy mieć dobrą administrację, a w Polsce powszechnie narzeka się na jej jakość, to musimy pójść przedwojenną metodą marszałka Piłsudskiego i tworzyć system przywilejów, gwarantujących przede wszystkim stabilność i autorytet, wynikający z faktu wykonywania pracy dla państwa.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oczywiście, to nie jest ani czas ani miejsce po temu, aby przygotowywać rozwiązania tego typu, jesteśmy bowiem na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, natomiast od rozwiązywania tych problemów jest rząd i mam nadzieję, że tenże rząd będzie miał czas na zajęcie się tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jak to już zaznaczyłem, mam pewien dylemat, a jest to dylemat natury moralnej, za chwilę mamy bowiem mamy podjąć ważną decyzję. Otóż, znajdując się w większości parlamentarnej, zobowiązany jestem do głosowania za zrezygnowaniem systemu waloryzacji emerytur i rent w wojsku, w policji i w więziennictwie. Mając tę świadomość, że wychodzę poza ścieżkę przyjętą dla rozpatrywania pilnych projektów rządowych, proponuję jednak poddanie głosowaniu pewnych projektów zmian.</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sugeruję mianowicie, aby w projekcie ustawy w art. 1 dotychczasowe pkt. 1 i 2 określić jako pkt 2 i pkt 3. Natomiast we wstępnej części art. 1 proponuję zapis o następującym brzmieniu: „Ustawa określa zasady i tryb waloryzacji emerytur i rent przysługujących na podstawie: 1) ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, ze stosownymi powołaniami, których tu nie będę odczytywał.</u>
          <u xml:id="u-104.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję ponadto, aby dodać nowy art. 4 zawierający następującą treść: „W ustawie z dnia 20 czerwca 1985 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych skreśla się art. 71 paragraf 3, który mówi: uposażenie, o którym mowa (to jest uposażenie sędziego emerytowanego), jest waloryzowane w terminach i w wysokości stosownie do zmian wynagrodzeń zasadniczych sędziów czynnych zawodowo”.</u>
          <u xml:id="u-104.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli, co podaję dla wyjaśnienia, jest to zapis o waloryzacji płacowej, a nie cenowej.</u>
          <u xml:id="u-104.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">Konsekwencją tej zmiany byłoby dodanie w art. 5 nowego punktu 13, a dotychczasowe punkty 13 i 14 odpowiednio otrzymałyby numerację pkt. 14 i pkt 15.</u>
          <u xml:id="u-104.8" who="#PosełHenrykGoryszewski">W nowym punkcie 13, proponuję zapis mówiący o tym, że powszechne zasady waloryzacji odnosi się również do ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-104.9" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jestem prawnikiem, podkreślam to nie bez przyczyny, bowiem na ostatnim wykładzie z postępowania karnego, który w roku 1960 wygłosił do nas - studentów, prof. Kalinowski, usłyszeliśmy, iż prawo jest warte tyle, ile warci są prawnicy, którzy je stosują. Słowa te będę pamiętał do końca życia. Przed miesiącem słyszałem, jak sędzia w Warszawie uzasadniał wyrok w sprawie „Dziada”. Sędzia ten powiedział wówczas, że „Dziad” cieszy się dobrą opinią w miejscu zamieszkania. Dlatego też stawiam wniosek o takie uzupełnienie ustawy. Kto jeszcze chce zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełWacławMartyniuk">Proszę, aby Biuro Legislacyjne zechciało mi wyjaśnić, w jakim trybie pan przewodniczący Goryszewski w projektach pilnych zgłasza ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełHelenaGóralska">Proszę o informację, czy w pakiecie ustaw o ustroju sądów powszechnych nie ma przypadkiem tego typu lub podobnych zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie widziałem projektu nowelizacji ustawy, o której mówi pani poseł Góralska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#SekretarzstanuEwaLewicka">Panie przewodniczący, ustawa - Prawo o ustroju sądów powszechnych również podlega nowelizacji. Nowelizacja ta polega na tym, że wszystkie te artykuły, które mają charakter konsumpcyjny, czyli pozwalają niejako skonsumować nabyte prawo po przejściu w stan spoczynku, mają roczne vacatio legis. Wśród nich znajduje się także art. 71. Z racji odroczenia terminu wejścia w życie tych artykułów, propozycja pana przewodniczącego może być „pusta”. Chciałabym też powiedzieć, że propozycja ta jest dla mnie w pełni zrozumiała i klarowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby w kwestii moich propozycji wypowiedział się przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Naszym zdaniem poprawka zaprezentowana przez posła Goryszewskiego wykracza poza zakres trybu pilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełWacławMartyniuk">Czyli poprawkę tę można traktować jedynie jako wyraz intencji pana przewodniczącego, gdyż nie może być ona rozpatrywana przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PosełWacławMartyniuk">Czy dobrze zinterpretowałem stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tej sprawie stanowisko musi zająć Komisja, jednak, naszym zdaniem, poprawka wykracza poza zakres trybu pilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę minister Wasilewską-Trenkner o ustosunkowanie się do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Rozumiem, że sprawa, nad którą pracujemy, nie jest ani prosta ani łatwa, a decyzja będzie brzemienna w skutki.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Opinia, o której mówił poseł Olewiński, jest opinią wskazującą na to, iż może dojść do sytuacji, w której naruszony zostanie art. 1 Konstytucji RP, tzn. zaufanie obywateli wobec państwa prawa.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jednak w posiadaniu posłów jest także opinia przygotowywana przez Biuro Legislacyjne KS, gdzie przypomina się, że bywają sytuacje, w których ustawodawca odpowiedzialny za realizację linii politycznej ma prawo i obowiązek dokonywania regulacji, które przemawiają za sprawiedliwością społeczną w szerszym sensie, niż tylko interesy jednej lub kilku grup ludności.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Minister Lewicka powiedziała już na dzisiejszym posiedzeniu, że są dwa aspekty przedłożenia rządowego. Oczywiście można mówić, że przyjęcie proponowanego rozwiązania będzie sprzyjać poczynieniu oszczędności budżetowych, bo tak jest w istocie. Kwoty przeniesione z systemu emerytalnego rzeczywiście będzie można przeznaczyć na inne wydatki, w dużej mierze także związane z modernizacją i przekształceniami tych służb, o których mówimy.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jest to jednak również próba ujednolicenia warunków, niezbędnych dla przyszłych przekształceń systemu emerytalno-rentowego, o czym także mówiła minister Lewicka.</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przechodzę teraz do propozycji zgłoszonej przez pana przewodniczącego. Otóż nie jestem prawnikiem, a zatem nie mogę wypowiadać się w kwestii, gdzie sprawy te powinny być regulowane. Uważam jednak, że propozycja posła Goryszewskiego ma charakter wskazania, iż rozbieżności wynikające z przywilejów ustalonych dla różnych grup zawodowych, powinny być wyrównywane w momencie przejścia w stan spoczynku. Czyli, że każdy emeryt powinien być zaopatrywany przez państwo według tych samych zasad.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym prosić, aby element ten wzięli pod uwagę posłowie w trakcie dalszego procedowania nad przedłożeniem rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Myślę, że trzeba będzie przegłosować pewne zmiany porządkujące. Otóż Biuro Legislacyjne zwróciło uwagę, iż w tytule nie może pozostać zapis „rok 1998”, gdyż ustawa, a przynajmniej jej niektóre artykuły, wprowadzają określone regulacje na stałe.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli akt ten zyskałby tytuł: „Ustawa z dnia... o waloryzacji niektórych emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw”.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ jest to zmiana wyłącznie porządkowa, zapytałem tylko, czy jest sprzeciw dotyczący przedstawionej zmiany tytułu. Nie ma sprzeciwów, a zatem przyjmujemy nowe brzmienie tytułu omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam jeszcze pytanie do rządu, Otóż art. 6 brzmi w sposób następujący: „Ustawa wchodzi w życie z dniem..., z wyjątkiem art. 5, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r.” A zatem proszę o wyjaśnienie, z którym dniem wchodzi w życie ustawa?</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Według mnie należy zapisać, iż ustawa wchodzi w życie z dniem 31 grudnia 1997 r., z wyjątkiem art. 5, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r. Czy taki zapis jest zgodny z intencją rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jest to poprawny zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy jest sprzeciw wobec przedstawionych poprawek? Nie ma sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przystępujemy do głosowań. W pierwszej kolejności poddaję pod głosowanie wniosek posła Martyniuka o rozstrzygnięcie, czy możliwe jest głosowanie w Komisji wniosku merytorycznego o uzupełnienie rządowego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełWacławMartyniuk">Muszę wyjaśnić, iż zakwestionowałem samą możliwość zgłaszania poprawek do pilnego projektu, na etapie drugiego czytania. Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu wydanym w sierpniu 1996 r. uznał, że jest to niedopuszczalne. Na podobnym stanowisku stanął również przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">To nie jest ustawa skierowana do drugiego czytania w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełWacławMartyniuk">Wobec tego przepraszam pana przewodniczącego i Komisję za nieporozumienie, którego byłem sprawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli sprawa została rozstrzygnięta i nie musimy głosować wniosku, który przedstawiłem przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego przechodzimy do głosowania propozycji zgłoszonej przeze mnie, polegającej na uzupełnieniu ustawy w taki sposób, aby w art. 1 dodać nowy pkt 1: „Ustawę stosuje się również do ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych”.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">W konsekwencji takiej zmiany dotychczasowy pkt 1 i pkt 2 zyskałyby oznaczenie, jako pkt 2 i pkt 3. Następną konsekwencją tejże zmiany byłoby dodanie nowego art. 4 w brzmieniu: „W ustawie z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych skreśla się art. 711 paragraf 3”.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">W związku z tym art. 4, 5 i 6 otrzymałyby odpowiednie oznaczenie, jako art. 5, 6 i 7.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Natomiast w art. 5 treść zamieszczona w cudzysłowie zaczynałaby się od pkt. 13. W punkcie tym znalazł się następujący zapis: „ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r.- Prawo o ustroju sądów powszechnych”. Z kolei dotychczasowe pkt. 13 i 14 otrzymałyby oznaczenie pkt. 14 i 15.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto z posłów jest za przyjęciem zilustrowanego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-121.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 12 posłów, 6 posłów było przeciwnych, 4 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został zaakceptowany przez Komisję Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełWacławMartyniuk">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełMarekOlewiński">O ile dobrze zrozumiałem, przegłosowany wniosek rozszerza zasadę waloryzacji proponowaną dla służb mundurowych, również na sędziów i prokuratorów. Myślę, że jest to bardzo ważne rozstrzygnięcie i trzeba o tym powiedzieć wprost. Poza tym chciałbym się dowiedzieć, jakie będą skutki przyjęcia tej regulacji dla budżetu państwa. Chociaż mamy wyliczenia poczynione tylko w kontekście propozycji zawartych w projekcie rządowym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie pośle, przerywam pana wypowiedź. Na obradach Komisji Finansów Publicznych musi panować porządek. Przypominam, że aż dwukrotnie pytałem, czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Ponieważ nikt się nie zgłaszał, zamknąłem dyskusję. Ponownie udzielę głosu panu posłowi po zakończeniu głosowań.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy w brzmieniu przedłożenia rządowego, z przegłosowaną przed chwilą poprawką, rozszerzającą stosowanie tej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem ustawy głosowało 15 posłów, 8 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Projekt ustawy z rozszerzeniem przyjętym poprzednio, został zaakceptowany przez posłów Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie proszę o zgłaszanie propozycji dotyczących wyboru posła sprawozdawcy. Czy pan poseł Grabowski zechciałby przyjąć tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Przyjmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za wyborem posła Grabowskiego na posła sprawozdawcę?</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za wyborem posła Grabowskiego głosowało 22 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">W wyniku głosowania, Komisja funkcję posła sprawozdawcy powierzyła posłowi Grabowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie udzielam głosu panu posłowi Olewińskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełMarekOlewiński">Chciałem wyrazić swoje ubolewanie, gdyż moim zdaniem, sam tryb głosowania i pośpiech, jaki wprowadził pan przewodniczący, jest niedopuszczalny. Jeżeli zgłasza się tak ważne poprawki do ustawy, to przed głosowaniem powinniśmy zostać poinformowani, jakie będą skutki przyjęcia przedłożonych propozycji. Sprawa jest zbyt poważna, aby można było do niej podchodzić w ten sposób. Tymczasem przed głosowaniem nie zdążyłem nawet zadać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przyjmuję uwagę posła Olewińskiego do wiadomości i z przykrością stwierdzam, że dostatecznie długo czekałem z ostatecznym zamknięciem dyskusji. Jeżeli dłużej będziemy razem pracowali, to wówczas pan poseł nabierze wprawy i zdąży w odpowiednim momencie zgłosić wnioski.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję, punkt trzeci porządku obrad uważam za zamknięty.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przechodzimy do czwartego punktu porządku dziennego, w którym rozpatrywać będziemy pilny rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. W tej części posiedzenia biorą udział przedstawiciele Komisji Polityki Społecznej. Rząd reprezentowany jest przez wiceministra finansów, a zatem proszę o wprowadzenie w problematykę, nad którą będziemy pracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, była nowelizowana i opracowywana po raz wtóry w dniu 27 sierpnia br. W ustawie tej usiłowano wprowadzić w życie zapis, który zrównuje obciążenia jednostek gospodarczych i jednostek budżetowych w kontekście łożenia środków na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Od samego bowiem początku istnienia PFRON głównym i podstawowym źródłem jego zasilania były składki wnoszone przez podmioty gospodarcze, zatrudniające powyżej 50. osób w sytuacji, gdy nie zatrudniały one 6% inwalidów. Natomiast w stosunku do jednostek budżetowych rozwiązanie to było zawieszone.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W roku 1997, w trakcie przygotowywania ustawy zaproponowano, aby zobowiązania wobec funduszu obejmowały również jednostki budżetowe, przy czym ustalono, że jednostki budżetowe w roku 1998 powinny zatrudniać 2% inwalidów, zaś w latach 1999–2000 liczba pracujących osób niepełnosprawnych byłaby zwiększana o 1% rocznie.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jednocześnie w ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. obniżono granicę zatrudnienia, ponad którą jednostki gospodarcze zobowiązane są wnosić składki na PFRON, z pięćdziesięciu na dwadzieścia pięć osób. Posunięcie to, wraz z rozwiązaniem zilustrowanym wcześniej, spowodowało, że ustawa wprowadziła również obciążenie wszystkich zarządów gminnych obowiązkiem wnoszenia stosownej opłaty na fundusz.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Już wkrótce gminy zaprotestowały przeciwko wprowadzaniu omówionej regulacji, argumentując, iż będzie im trudno, w bardzo krótkim terminie, to jest od dnia 27 sierpnia, czyli od dnia uchwalenia ustawy, do dnia jej wejścia w życie, czyli do 1 stycznia 1998 r., znaleźć osoby niepełnosprawne, które można by zatrudnić, aby tym samym uniknąć konieczności wnoszenia opłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Nie kryję, że omówiona regulacja spowodowałaby również pewne perturbacje w budżecie państwa.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Nasze szacunki wskazują na to, że jednostki budżetowe, zarówno gminne, jak i rządowe, powinny przekazać w roku 1998, w sytuacji gdyby ustawa nie została zmieniona, około 95 mln zł. Można powiedzieć, że kwota 95 mln zł nie jest jednorazowo małym wydatkiem dla budżetu państwa, lub też w ogóle dla jednostki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast analiza budżetu PFRON pozwala na stwierdzenie, że fundusz obecny rok zakończy stanem finansowym bardzo zbliżonym do tego w jakim znajdował się u progu bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">I tak stanem początkowym roku 1997 była kwota 634 mln zł, natomiast stan funduszu na koniec roku ukształtował się na poziomie 613 mln zł. Przy czym wydatki PFRON w roku 1997 wynoszą l mld 241 mln zł. Na rok 1998 plan funduszu przewiduje poniesienie wydatków w wysokości 1 mld 341 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ta kwota w wysokości 95 mln zł, która wiąże się z zaproponowaną przez nas poprawką, nie stanowi dla funduszu zagrożenia, polegającego na ograniczeniu działalności. Bez wliczania tej kwoty dochody funduszu w roku 1998 są szacowane na 1 mld 305 mln zł. Taki stan finansów funduszu umożliwia mu płynne i pełne działanie.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Biorąc pod uwagę trudną sytuację prawie jednej trzeciej gmin na terenie kraju, a zwłaszcza gmin dotkniętych powodzią oraz uwzględniając inne potrzeby budżetu, wnosimy propozycję, aby realizację art. 65 ustawy, mówiącego o obciążeniu jednostek budżetowych wpłatami na fundusz rehabilitacji, przesunąć o rok, czyli na dzień 1 stycznia 1999 r. Przez ten czas gminy oraz jednostki budżetowe będą się mogły w pełni przygotować do narzuconych ustawą wymogów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przystępujemy do zadawania pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełStanisławStec">O ile dobrze zrozumiałem, poprzednio, czyli przed nowelizacją ustawy, składki na fundusz wnosiły te podmioty, które zatrudniały ponad pięćdziesiąt osób, następnie zaś granicę tę obniżono do dwudziestu pięciu zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PosełStanisławStec">W tym przypadku nikt jednak nie pomyślał o potrzebie przesunięcia o rok terminu wdrożenia tej realizacji, a przecież zakłady te powinny mieć czas na przygotowanie się do nowego rozwiązania, które narzuca na nie zwiększone obciążenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam, ale nie powiedziałam poprzednio, że w ostatniej fazie prac nad nowelizacją ustawy obniżona granica zatrudnienia w odniesieniu do podmiotów gospodarczych została wprowadzona z vacatio legis do dnia 1 stycznia 1999 r. Dlatego też propozycja, którą wprowadzamy, daje równe szanse i jednej i drugiej grupie podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są jeszcze inne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym zadać pytanie o charakterze hipotetycznym, aby w konsekwencji dowiedzieć się, co będzie wówczas, gdy przedkładana przez rząd propozycja nie znajdzie uznania w oczach posłów. Wszak w takiej sytuacji na jednostkach budżetowych będzie ciążył obowiązek wnoszenia opłat na fundusz. W tym kontekście interesuje mnie o jakich kwotach mówimy, mając na uwadze powinności wymienionych już jednostek budżetowych. Jest jeszcze jedna niejasność.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#PosełStanisławKracik">Bowiem jeżeli na gminy spadnie obowiązek opłacania składek na PFRON, to w praktyce zobowiązania te będą rekompensowane z budżetu państwa, gdyż taka zasada wynika z ustawy o sfinansowaniu gmin. Dokładniej mówiąc, jest to art. 5 „a” wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym zatem prosić, aby minister Wasilewska-Trenkner przedstawiła sytuację budżetu państwa, wówczas gdy nowelizacja zostanie odrzucona, jak i wtedy, gdy posłowie ją zaakceptują. Interesuje mnie też, jakich posunięć możemy oczekiwać, gdy rząd będzie zmuszony dokonać pewnych cięć w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby przedstawiciel rządu odpowiedział na pytania posła Kracika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Już na wstępie muszę powiedzieć, że skalę obciążeń wyszacowaliśmy łącznie z tej racji, że w poszczególnych gminach oraz w konkretnych jednostkach budżetowych, sytuacja kształtuje się w sposób nader zróżnicowany. Z naszych wyliczeń wynika zatem, że łączny koszt, jaki będą musiały ponieść z tytułu wnoszenia składek na fundusz zarówno gminy, jak i jednostki budżetowe, ukształtuje się na poziomie 95 mln zł w roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast na potrafię w tej chwili wyważyć wielkości jednostkowych obciążeń, gdyż trzeba by przy takiej ocenie brać pod uwagę wielkości budżetów poszczególnych jednostek, a także specyfikę określonego terenu, gdyż nie wszędzie można będzie „pozyskać” osoby niepełnosprawne, które mogłyby podjąć zatrudnienie. Mam też pewne kłopoty ze sformułowaniem precyzyjnej odpowiedzi na pytanie posła Kracika, odnoszące się do ewentualnej refundacji z budżetu państwa środków wyłożonych przez gminy na PFRON. Trudność polega bowiem na tym, że nie ma pewnej jasności co do tego, czy wnoszenie środków na fundusz można sklasyfikować, jako nowe zadanie gminy. Trzeba by się też zastanowić, czy jest to rzeczywiście trybut nałożony ustawą inną, niż ustawa o finansach gmin. Nie jest jednak wyraźnie powiedziane, że wszelkie trybuty nałożone innymi ustawami, są automatycznie pokrywane z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Proszę mnie dobrze zrozumieć, moja wypowiedź nie jest negacją supozycji posła Kracika, jest natomiast wyłącznie wyjaśnieniem, że w tej kwestii nie ma automatyzmu.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę jeszcze dodać, że w przypadku jednostek budżetowych resort uwzględnił ryzyko, wynikające z niemożności refundowania przez budżet państwa kwot wydatkowanych na cele funduszu, gdyż ze względów finansowych po prostu nie będziemy w stanie zwrócić rządowym jednostkom budżetowym poniesionego wkładu. Gdybyśmy jednak przyjęli założenie, że podejmiemy się, w przypadku gmin, refundacji, to wówczas wydatki budżetu należałoby zwiększyć o 95 mln zł, co oznacza konieczność pomniejszenia jakichś innych wydatków o tę właśnie kwotę. To byłaby bardzo trudna decyzja, gdyż w kontekście budżetów gmin, kwota ta stanowi dość pokaźną pozycję. Gdybyśmy kwotę tę zabrali z rezerw celowych budżetu państwa, wówczas uszczuplilibyśmy te rezerwy o około 20–30%. Podając te wielkości, mam na myśli rezerwy przeznaczone na wsparcie gmin dotkniętych powodzią i na wyrównanie pewnych świadczeń wielkim miastom. Czyli rezerwy, które nie są bezpośrednio usankcjonowane koniecznością wykonania ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Właściwie całe rozważania pani minister, z punktu widzenia ministra finansów, są w pełni uzasadnione. Natomiast chciałabym przypomnieć, że ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych funkcjonuje już od siedmiu lat. Głównym jej celem było nie tylko stworzenie warunków umożliwiających podjęcie pracy przez inwalidów, ale także wymuszenie zatrudniania tych osób. Natomiast gromadzenie pieniędzy w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nigdy nie było celem samym w sobie.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Chciałabym się teraz odnieść do poprawki zaproponowanej przez rząd, polegającej na obciążeniu jednostek budżetowych, rządowych i samorządowych obowiązkiem wnoszenia wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Otóż, przedstawiając tę kwestię, popełniamy stale ten sam błąd, akcentując konieczność wnoszenia składek, gdyż w istocie to nie o wpłacanie chodzi, ale o zatrudnianie osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Poprawka, którą przedkłada rząd zmienia właśnie punkt ciężkości ustawy, obarczając obowiązkiem zatrudniania inwalidów również jednostki budżetowe. Mają one do wyboru, albo zatrudnienie określonej, proporcjonalnej do liczby pracowników, liczby osób niepełnosprawnych, albo też wnoszenie wpłat na fundusz. Czyli intencją zgłoszonej poprawki było zwiększenie liczby pracujących inwalidów. Moim zdaniem, przesunięcie terminu wdrożenia przepisu o obowiązku wnoszenia wpłat niczego nie załatwia i nie rozwiązuje, bo nie stymuluje zatrudniania osób niepełnosprawnych, ani też nie racjonalizuje wydatkowania środków z funduszu. Czyli jest to po prostu pewna forma chowania głowy w piasek.</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">W trakcie pierwszego czytania projektu ustawy zgłosiłam propozycję, aby stworzyć swojego rodzaju przymus w kontekście zatrudniania osób niepełnosprawnych, a nie przymus wpłacania na PFRON. Dzisiaj mogłabym powtórzyć wszystkie te argumenty, którymi szermowała pani minister w trakcie posiedzenia poświęconego pierwszemu czytaniu projektu.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Obecnie chciałabym wnieść propozycję zmiany przedłożenia rządowego. Otóż sugeruję, aby w miejsce rządowej propozycji zmiany art. 65, dokonać pewnej poprawki, również w tym artykule, bo tylko tyle mi wolno, polegającej na swojego rodzaju zmianie filozofii tegoż zapisu. Zatem proponuję, aby zapis obligował państwowe i gminne jednostki organizacyjne do zatrudniania osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Moja propozycja, dotycząca art. 65 ust. 1 brzmi w sposób następujący: „Z wpłat, o których mowa w art. 21 ust. 1, zwolnione są państwowe jednostki organizacyjne i samorządowe jednostki organizacyjne”.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">W istocie, w tym przypadku zmiana polega na zastąpieniu wyrazu „gminne”, wyrazem „samorządowe”. Ta zmiana nazewnictwa byłaby też przydatna w kontekście ewentualnych zmian wynikających z reformy powiatowej.</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Przechodzę teraz do zapisu proponowanego do ust. 2. Według mnie ustęp ten powinien zyskać następujące brzmienie: „Państwowe jednostki organizacyjne, o których mowa w ust. 1, powinny osiągnąć średnioroczny wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w wysokości co najmniej 2% w r. 1998, 3% w r. 1999, 5% i więcej w roku 2000 i w latach następnych”.</u>
          <u xml:id="u-138.9" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">A oto propozycja zapisu ust. 3: „Gminne jednostki organizacyjne, o których mowa w ust. 1, zatrudniające co najmniej 15 osób, powinny osiągnąć średnioroczny wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w wysokości 2% w r. 1998, 3% w r. 1999 oraz 4% w roku 2000 i w latach następnych”.</u>
          <u xml:id="u-138.10" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Trudno było mi dotrzeć do szczegółowych danych, dotyczących rzeczywistej liczby zatrudnionych w jednostkach administracji samorządowej, podobnie, jak i do bardzo szczegółowych danych na temat liczby niepełnosprawnych. Dlatego też, przyjmując określone wielkości procentów, skorzystałam z liczb zamieszczonych w tych przepisach, które zawarte zostały w nowelizowanej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-138.11" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Przechodzę teraz do zapisu proponowanego w ust. 4. Otóż sugeruję, aby w ust. 4 zapisać: „Stan zatrudnienia osób niepełnosprawnych, wynikający ze wskaźnika, o którym mowa w ust. 2 i w ust. 3, nie był niższy niż 0,5 etatu”.</u>
          <u xml:id="u-138.12" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, że taki zapis w konsekwencji będzie prowadził do sukcesywnego zatrudniania osób niepełnosprawnych, a nie do zwiększania wpłat do funduszu, o co chodzi w istocie w pierwotnym kształcie ustawy. Ponadto w swojej propozycji uwzględniłam zróżnicowanie na jednostki państwowe i samorządowe w kontekście rozmiarów zatrudnienia osób niepełnosprawnych oraz w kontekście ogólnego poziomu zatrudnienia w jednostkach budżetowych obydwu typów.</u>
          <u xml:id="u-138.13" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Powstaje oczywiście kwestia, co będzie wówczas, gdy zapisów tej ustawy nie będą realizowały zarówno państwowe, jak i samorządowe jednostki budżetowe. Jednak kwestię tę można postawić też w nieco innym świetle. Otóż, jeżeli istotnie dojdzie do takiej sytuacji, to budżet będzie, mówiąc w skrócie, zadłużał się w funduszu i dojdzie do bezsensownej zgoła sytuacji. Natomiast proponowany zapis pozwala żywić nadzieję, że będzie można wyegzekwować zatrudnianie osób niepełnosprawnych w jednostkach budżetowych państwowych i samorządowych. W istocie na zatrudnianiu osób niepełnosprawnych korzysta budżet, gdyż zatrudniona osoba niepełnosprawna nie pobiera renty, lub też otrzymuje ją w niepełnej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-138.14" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Proszę zwrócić uwagę jeszcze i na ten fakt, że od września roku przyszłego wchodzą w życie zmienione zasady orzecznictwa inwalidzkiego, co powoduje, że zasady przyznawania rent inwalidzkich będą bardziej rygorystyczne. Czyli może być i taka sytuacja, że osoba niepełnosprawna w niewielkim stopniu, która w obecnym stanie prawnym uzyskałaby uprawnienia do pobierania renty inwalidzkiej, orzeczeniem lekarskim uzyska kwalifikacje do dalszego wykonywania pracy zarobkowej.</u>
          <u xml:id="u-138.15" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Przedstawiłam koronne argumenty, przemawiające za potrzebą wprowadzenia proponowanego uzupełnienia oraz modyfikacji przepisów zawartych w przedłożeniu rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Pani poseł, obawiam się, że jednak propozycje zaprezentowane przed chwilą, pozostaną jedynie w sferze tzw. pobożnych życzeń. Stanie się tak dlatego, że mówiąc językiem finansistów, brakuje instrumentów, pozwalających na ich wyegzekwowanie.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Myślę, że jednak w praktyce bardzo trudno będzie uzyskać zadowalający poziom zatrudnienia osób niepełnosprawnych i to zarówno w przypadku jednostek państwowych, jak i samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chcę zaanonsować, że mimo całej sympatii, jaką darzę panią poseł Staręgę-Piasek, będę jednak głosował przeciwko tej zmianie. Uważam bowiem, że jest rzeczą demontującą porządek prawny, poczucie sprawiedliwości i szacunek dla prawa, dodawanie do ustawy przepisów blankietowych.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że przepis mówiący, iż jednostki budżetowe, zarówno państwowe, jak i samorządowe, mają zatrudnić w konkretnych latach określoną liczbę niepełnosprawnych, jest pozbawiony jakichkolwiek sankcji, jakiegokolwiek mechanizmu wymuszającego wykonanie zapisanych zasad. W ubiegłych latach, również po roku 1989, mieliśmy do czynienia z wmontowywaniem do ustaw pojedynczych przepisów pozbawionych jakiegokolwiek mechanizmu, zapewniającego wyegzekwowanie ich stosowania. A tutaj tego mechanizmu po prostu nie ma.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wbrew pozorom, zapis mówiący o obowiązku płacenia pewnych kwot na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, nie ma na calu napełniania „kieszeni funduszu”, ale ma charakter sankcji, która powoduje, że dla przedsiębiorców prywatnych pewne rozwiązania stają się opłacalne. Mówiąc „pewne rozwiązania” mam na myśli zatrudnianie określonej liczby osób niepełnosprawnych. Zapis ten spełnia też rolę edukacji etycznej pracodawców prywatnych, gdyż postępowanie, poprawne w sferze ocen moralnych, jest sankcjonowane pewnymi konsekwencjami finansowymi. Przedłożona propozycja nie posiada wymienionych walorów, dlatego też, jak to zasygnalizowałam na początku swojej wypowiedzi, nie poprę jej w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Natomiast propozycja poseł Staręgi-Piasek, dotycząca zapisów ust. 1, idzie dalej niż przedłożenie rządowe, gdyż przedłożenie to mówi tylko o okresowym zwolnieniu z opłat na rzecz funduszu. Zgodnie zaś z propozycją poseł Staręgi-Piasek, państwowe i gminne jednostki budżetowe byłyby na stałe zwolnione z obowiązku wnoszenia tych wpłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełHelenaGóralska">Już w pierwszej wersji ustawy z roku 1991 był zapis, który mówił o tym, że również państwowe i gminne jednostki organizacyjne zobowiązane są płacić kary na PFRON. Jednak przepis ten, jak sądzę, ze względów budżetowych, był systematycznie odraczany.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#PosełHelenaGóralska">Przechodzę do kolejnej sprawy. Otóż intencją tej ustawy, tu zgadzam się z opinią poseł Staręgi-Piasek, było zwiększenie poziomu zatrudnienia osób niepełnosprawnych, nie zaś powołanie do życia jakiegoś funduszu. Gdyby ustawa ta była dobrze zapisana, to PFRON nie wynosiłby 10 bln starych zł, ale 100 lub 500 mld tychże starych zł.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#PosełHelenaGóralska">Przez wszystkie lata działalności funduszu nieustająco mieliśmy do czynienia z aferami. Wszelkie oceny Najwyższej Izby Kontroli miały charakter negatywny, trafiały się także sprawy prokuratorskie. Działo się tak dlatego, że ogrom pieniędzy był ustawicznie źle wydawany. Co roku, przy okazji prac podejmowanych w kontekście ustawy budżetowej lub też w kontekście oceny samego funduszu, szybko zmieniającym się prezesom PFRON lub też sekretarzom stanu odpowiedzialnym za problemy osób niepełnosprawnych, zadawałem to samo pytanie, jaki jest naprawdę efekt funkcjonowania omawianej właśnie ustawy, czyli ile osób zostało zatrudnionych. Nie chodziło mi w tym przypadku o miejsca chronione, czy też jakieś specjalne warunki, ale o liczbę osób, które wykonują pracę w normalnych warunkach. Zadając to pytanie, chciałem się dowiedzieć na ile ustawowe zapisy wymusiły na przedsiębiorstwach zatrudnienie osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#PosełHelenaGóralska">Najczęściej odpowiadano mi, że tak naprawdę, to nikt takiej statystyki nie prowadzi i że trudno powiedzieć coś w sposób wiążący. Tylko raz udało mi się „wydusić” odpowiedź, która - mam nadzieję - jest zbliżona do stanu faktycznego. Odpowiedź ta brzmiała, że na skutek działania ustawy w normalnych zakładach zatrudniono 2 tys. osób. I to jest cały efekt 6-letniego działania ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#PosełHelenaGóralska">W świetle przedstawionych faktów, propozycja pani poseł Staręgi-Piasek wydaje mi się propozycją rozsądną. Ma ona bowiem dwa walory. Po pierwsze, nie nakłada omawianego zobowiązania na budżet, a po drugie stwarza możliwość „przetrenowania” w jednostkach państwowych i gminnych, procesu zatrudnienia osób niepełnosprawnych, gdyż dotychczasowe doświadczenia w tej dziedzinie są mniej niż mierne.</u>
          <u xml:id="u-141.5" who="#PosełHelenaGóralska">Przy okazji chciałabym przypomnieć tym, którzy, być może, niezbyt dokładnie przeczytali ustawę, że w myśl zawartych w niej regulacji, przedsiębiorstwa powinny zatrudniać 6% osób niepełnosprawnych, czyli więcej niż jednostki państwowe i gminy, dla których ustalono niższy poziom zatrudniania inwalidów. Jeżeli jednak przedsiębiorstwa nie osiągną wymienionego wskaźnika, to będą musiały wnosić karne wpłaty.</u>
          <u xml:id="u-141.6" who="#PosełHelenaGóralska">Raz jeszcze chcę zadeklarować poparcie dla propozycji zredagowanej przez panią poseł Staręgę-Piasek i przypomnieć, że dla jednostek budżetowych ustalono niższe, od powszechnie obowiązujących, wskaźniki zatrudniania osób niepełnosprawnych. Oczywiście nie byłoby rozsądne twarde obstawanie przy zaproponowanych procentach. Myślę, że w tym względzie można by, w razie zgłoszenia innych propozycji, zmodyfikować podane wielkości.</u>
          <u xml:id="u-141.7" who="#PosełHelenaGóralska">O ile wiem, bodajże już szósty raz odracza się wejście w życie przepisu o powinnościach jednostek budżetowych wobec PFRON. W myśl obecnego przedłożenia rządowego mielibyśmy do czynienia z kolejnym odroczeniem. Myślę, że wobec tego trzeba się w końcu zastanowić, czy w ogóle warto sobie „fundować” złe rozwiązanie, które od kilku lat odsuwane jest na dalszy termin.</u>
          <u xml:id="u-141.8" who="#PosełHelenaGóralska">Przechodzę do kolejnej, bardzo ważnej sprawy, którą poruszył poseł Goryszewski, zarzucając propozycji poseł Staręgi-Piasek, brak jakiejkolwiek sankcji. Myślę, że jednak strażnikiem ustaw jest Prokurator Generalny, są też stosowne regulacje Kodeksu postępowania administracyjnego, a więc nie można mówić o całkowitym braku sankcji, czy też o bezradności.</u>
          <u xml:id="u-141.9" who="#PosełHelenaGóralska">Przypominając dwa tysiące osób niepełnosprawnych, zatrudnionych w ciągu ostatnich sześciu lat, bardzo mocno popieram propozycję poseł Staręgi-Piasek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PosełStanisławKracik">Muszę powiedzieć, że nigdy nie cieszyły mnie duże wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji osób Niepełnosprawnych, gdyż traktowałem je tak samo, jak kary wpłacane za naruszenie i dewastację środowiska naturalnego.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#PosełStanisławKracik">Natomiast chciałbym niejako wyłączyć z naszego rozumowania to, co wynika z corocznych raportów Najwyższej Izby Kontroli. Myślę, że w imię pewnej intelektualnej uczciwości nie należy przy okazji pracy nad niniejszą ustawą przeprowadzać rozrachunku z tym, co było niepoprawne, czy tylko niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#PosełStanisławKracik">Przechodzę do kolejnej sprawy. Otóż przedstawiciele kilku stowarzyszeń osób niepełnosprawnych w piśmie skierowanym do Sejmu wyrazili zaniepokojenie zamysłem ograniczenia wpływów funduszu. Jednak to nie jest taka prosta i jednoznaczna sprawa. Wiele zakładów i urzędów zatrudniłoby osoby niepełnosprawne, ale na przeszkodzie wyrastają bariery architektoniczne, czego fundusz przez ostatnie siedem lat jakoś nie dostrzegał.</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#PosełStanisławKracik">Podejmowane działania mają wyłącznie charakter jednostkowy i spektakularny. Na przykład w jakimś urzędzie za ogromne pieniądze instaluje się windę do wciągania wózków inwalidzkich, a w innym zaś nie ma nawet, poza normalnymi schodami, żadnego podjazdu. W związku z tym w pewnym stopniu podzielam obawy pana przewodniczącego, mówiącego o blankietowości proponowanej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-142.4" who="#PosełStanisławKracik">Proponuję jeszcze rozważenie pewnej innej sprawy. Chodzi mi bowiem o to, aby nie mówić o jednostkach budżetowych gminnych i państwowych, ale o kierowniku tych jednostek. Myślę też, że nie należy używać słowa „powinny” ale słów „są zobowiązane”. Jest to zasadnicza różnica, gdyż w razie niewywiązania się z powinności kierownika określonej jednostki można np. ukarać grzywną.</u>
          <u xml:id="u-142.5" who="#PosełStanisławKracik">Określenia „jednostki” i „powinny” są mało precyzyjne i nie mające jednoznaczności. Jeżeli pozostawimy pojęcie „gminna jednostka”, to tak naprawdę nie bardzo będzie wiadomo, kto jest odpowiedzialny, każdy zaś w razie potrzeby znajdzie jakieś usprawiedliwienie.</u>
          <u xml:id="u-142.6" who="#PosełStanisławKracik">Mam też pewne wątpliwości, już zupełnie konkretne, które adresuję bezpośrednio do pani poseł Staręgi-Piasek. Obawiam się mianowicie, że przy pozostawieniu pojęcia „gminna jednostka organizacyjna” do zatrudniania inwalidów będzie zobowiązany również każdy dyrektor szkoły i przedszkola. Pamiętać trzeba, że placówki te też są gminnymi placówkami organizacyjnymi. Myślę, że pani poseł powinna wyjaśnić, jaka była rzeczywista intencja zamieszczenia pojęcia „gminna jednostka organizacyjna”.</u>
          <u xml:id="u-142.7" who="#PosełStanisławKracik">Jeżeli poseł Staręga-Piasek chciała przedłożoną regulacją objąć również wymienione już szkoły i przedszkola, a nie tylko urzędy gminne, to jednak proponowałbym obniżenie poziomu zatrudnienia inwalidów, gdyż w przeciwnym przypadku będzie to przepis blankietowy.</u>
          <u xml:id="u-142.8" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym powiedzieć o jeszcze jednym aspekcie zatrudniania osób niepełnosprawnych. Oczywiście bariery architektoniczne są bardzo poważną przeszkodą, ale są równie poważne opory mentalne. Wiem o tym z własnych doświadczeń, gdyż organizowałem w swoim miasteczku wczasy dla osób niepełnosprawnych. Pierwszy turnus wzbudził wręcz sensację, kolejne były już zwyczajnym pobytem, zrodziły się przyjaźnie i zażyłości. Ludzie na wózkach zapraszani byli do prywatnych domów, gdzie przyjmowani byli z całą otwartością i taktem.</u>
          <u xml:id="u-142.9" who="#PosełStanisławKracik">Wracając do meritum, chciałbym zaproponować pewną modyfikację zmiany przedłożonej przez poseł Staręgę-Piasek, polegającą na obniżeniu o połowę poziomu zatrudnienia inwalidów w szkołach i przedszkolach. Pewną barierą i tak pozostanie zatrudnienia osób niepełnosprawnych w wymiarze co najmniej połowy etatu. Natomiast nie będą się wypowiadał w kwestii zatrudniania osób niepełnosprawnych w jednostkach państwowych. Wynika to z faktu, iż moje doświadczenia gromadziłem w trakcie kierowania jednostką samorządową. Mam jeszcze jedną uwagę natury generalnej. Otóż wydaje mi się, że tak długo, niewspółmiernie do nikłej liczby zatrudnionych, będzie rosło konto funduszu, jak długo opłata ta wliczana będzie w koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Opłata ta nie jest wliczana w koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PosełStanisławKracik">A zatem wycofuję się z mojej ostatniej uwagi, byłem źle poinformowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełStanisławStec">Chcę się wypowiedzieć przeciwko poprawce do art. 65, przedstawionej przez poseł Staręgę-Piasek. Podtrzymuję bowiem opinię, że jednak regulacja ta nie zawiera żadnej sankcji, gwarantującej zrealizowanie zaproponowanych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PosełStanisławStec">Ponadto propozycja wprowadza nierówność podmiotów polegającą na tym, że podmioty gospodarcze w razie niewypełnienia obowiązku zatrudnienia określonej liczby inwalidów, będą musiały wnieść opłatę na fundusz, natomiast kara ta nie byłaby nakładana na państwowe i gminne jednostki organizacyjne. Moim zdaniem, nie należy do ustawy wprowadzać przywilejów, które tak zróżnicowałyby poszczególne podmioty.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#PosełStanisławStec">Z wymienionych powodów będą głosował za odrzuceniem tej poprawki. Opowiadam się również za odrzuceniem całego projektu ustawy. Myślę, że nowelizowany artykuł w gruncie rzeczy nie stanowi zagrożenia dla budżetu. Jestem nawet zdania, że gdyby minister finansów pokusił się o przeanalizowanie całej ustawy, to wówczas znalazłby w niej więcej zagrożeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełMirosławSekuła">Chciałbym zachęcić posłów do poparcia wniosku pani poseł Staręgi-Piasek, apelując jednocześnie o nieprzyjmowanie się tzw. blankietowością tego prawa.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#PosełMirosławSekuła">Jako poseł z Górnego Śląska, jestem w stanie wymienić całe gałęzie przemysłu, mające obowiązek wnoszenia podatków, zarówno do kasy państwowej, jak i do kas gminnych, które nie dopełniają tej powinności. Znam również bardzo znaczną liczbę regulacji prawnych, przede wszystkim dotyczących samorządu terytorialnego oraz regulacji zawartych w Kodeksie postępowania administracyjnego, które zostały wcześniej scharakteryzowane jako blankietowe, a które są bardzo skrupulatnie przestrzegane. Wynika to głównie z tego, że wszystkie regulacje prawne, które dotyczą samorządów, są poddawane bardzo pilnemu nadzorowi społecznemu. Myślę też, przechodząc do innej kwestii, że sformułowanie „gmina” użyte w akcie prawnym nie powinno budzić żadnych wątpliwości. Przypominam bowiem, że ustawa o samorządzie terytorialnym jednocześnie określa, że gminę reprezentuje wójt, burmistrz i prezydent. Jestem wiceprezydentem miasta i wiem, że gdybym nie respektował etykietowego aktu prawnego, to najpierw nie byłbym w stanie obronić się przed radnymi rady miejskiej i przed mieszkańcami, a później także przed dociekliwością każdego z organów kontrolnych, takich choćby, jak Państwowa Inspekcja Pracy. Za nierespektowanie przepisów wymieniona inspekcja może mnie osobiście ukarać stosownym mandatem.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#PosełMirosławSekuła">A zatem, po przedstawieniu powyższych racji, raz jeszcze chcę podkreślić, że nie ma potrzeby podnoszenia zarzutu, iż proponuje nam się przyjęcie prawa o charakterze blankietowym. Z własnych doświadczeń wiem, że takie właśnie prawo blankietowe w jednostkach samorządu terytorialnego zawsze jest bardzo rygorystycznie przestrzegane.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#PosełMirosławSekuła">Chciałbym również podzielić pogląd przedstawiony przez posła Kracika, że byłoby warto raz jeszcze zastanowić się nad proponowanymi progami zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Nie jest to formalny wniosek, a sugestia skierowana do pani poseł Staręgi-Piasek.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#PosełMirosławSekuła">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że jest to regulacja nareszcie idąca w rozsądnym kierunku. Zaproponowane przepisy zmierzają bowiem nie do kolejnego odraczania jakiejś sprawy, ale do załatwienia tejże sprawy w sposób, o którym mówiło się już przed laty.</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#PosełMirosławSekuła">Dla mnie zawsze Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych był dość dziwnym funduszem. Według mnie takie fundusze nie powinny być gromadzone na poziomie państwa, ale co najwyżej w województwach. Przy takiej konstrukcji mogłyby swoją rolę spełniać znacznie lepiej. Po tych uwagach na temat samego funduszu chcę powiedzieć, że zaproponowana regulacja istotnie zachęca do zatrudniania osób niepełnosprawnych, a nie do gromadzenia pieniędzy na koncie tego dziwnego dla mnie, funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosełMarekWagner">Osobiście podoba mi się propozycja przedłożona przez panią poseł Staręgę-Piasek. Chciałbym jednak usłyszeć jeszcze opinię reprezentantów środowisk osób niepełnosprawnych. Sądzę, że interesująca byłaby taka opinia, sformułowana zwłaszcza po tak ożywionej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby wypowiedzieli się obecni na posiedzeniu przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji grupujących osoby niepełnosprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Brałem udział w czteroletnich pracach nad ustawą, która weszła w życie w sierpniu br. Myślę, że nie tylko z tej racji mam prawo zabrać tutaj głos, do wystąpienia obliguje mnie także fakt, iż jestem osobą niepełnosprawną.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Jak już zasygnalizowałem na wstępie, prace nad ustawą trwały aż cztery lata. W tym czasie toczyły się bardzo burzliwe dyskusje, ścierały się nader zróżnicowane poglądy. Samo środowisko osób niepełnosprawnych w efekcie prac nad ustawą podzieliło się, zatraciło wcześniejszą spójność.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Stało się tak dlatego, że zrodziły się różnego rodzaju animozje, a także chęć konkurowania o nieduże w sumie pieniądze, które nie rozwiążą problemu ponad czteromilionowego środowiska osób niepełnosprawnych. Zderzały się ze sobą interesy ministra finansów, ministra zdrowia oraz ministra edukacji i wreszcie samych osób niepełnosprawnych, rodziły się kolejne wersje ustawowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Na tle dotychczasowych doświadczeń sądzę, że sam fakt podniesienia dzisiaj nowelizacji ustawy może się okazać rodzajem społecznego błędu. Środowisko osób niepełnosprawnych jest zemocjonowane i zaniepokojone, a propozycje nowelizacyjne odbierane są jako próba szukania oszczędności budżetowych właśnie kosztem ludzi znajdujących się w nader trudnej sytuacji życiowej. Nie jest dla nas żadnym przekonującym argumentem, przemawiającym za potrzebą nowelizacji, stwierdzenie, że na przestrzeni ostatnich siedmiu lat zatrudniono zaledwie dwa tysiące osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Jest to argument, który zwyczajnie nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością. Polecam przeanalizowanie stanu zatrudnienia inwalidów na tzw. wolnym rynku, są ich tam dziesiątki tysięcy. Nie mogę w tej chwili przedstawić szczegółowych danych, gdyż nie byłem przygotowany na odpieranie argumentów tego typu. Wiem natomiast, że o ponad pięćdziesiąt tysięcy wzrosła liczba inwalidów zatrudnionych w zakładach pracy chronionej, które po początkowym załamaniu znów stanęły na nogi.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Jestem przeświadczony, iż fakt, że pracodawcy niechętnie przyjmują do swoich zakładów osoby niepełnosprawne, wybierając raczej wpłacanie określonych kwot na fundusz, wynika z niezdecydowanej i mało przejrzystej polityki społecznej realizowanej w tej materii przez państwo. Podejrzewam nawet, że w istocie nie ma spójnej i konsekwentnie realizowanej polityki. Mówimy, że gminy są biedne, ale najbiedniejsi są ludzie niepełnosprawni, mieszkający w tych gminach. Poza tym, że żyją w niedostatku, cierpią także z powodu osamotnienia i braku życiowych perspektyw. Wszak państwo tym właśnie ludziom powinno poświęcić znacznie więcej uwagi. Tak się jednak nie dzieje.</u>
          <u xml:id="u-149.6" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Trzeba się zastanowić, czy naprawdę należy nowelizować ustawę, która jeszcze nie weszła w życie. Musimy pamiętać, że środowisko osób niepełnosprawnych było i jest żywotnie zainteresowane ustawowymi regulacjami, że brało udział w pracy nad skonstruowaniem tej ustawy i nad nadaniem jej ostatecznego kształtu.</u>
          <u xml:id="u-149.7" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Raz jeszcze powtórzę argument, że nie ma żadnych społecznych racji, które by przemawiały za potrzebą wnoszenia zmian do ustawy. Powrócę na zakończenie do problematyki, o której mówił m.in. poseł Kracik. Otóż, to nie bariery architektoniczne są główną przeszkodą w zatrudnianiu przez gminy osób niepełnosprawnych, uważam bowiem, że bardziej dotkliwe są bariery organizacyjne i psychiczne.</u>
          <u xml:id="u-149.8" who="#PrzedstawicielKrajowejRadyZatrudnieniaOsóbNiepełnosprawnychJanLeszczyński">Mimo nie najlepszych doświadczeń stale mam nadzieję, że samorządy będą się jednak starały pokonać te przeszkody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zgłasza się jeszcze jedna osoba, reprezentująca środowisko niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PrzedstawicielRadyOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnychZiemiGdańskiejKrystynaDominiczak">Chciałabym podkreślić, że nas, osoby niepełnosprawne, przede wszystkim interesuje możliwość podjęcia pracy. Dlatego też bardzo ważne jest, aby już w roku przyszłym inwalidzi mogli podjąć pracę w jednostkach budżetowych i samorządowych. W małych miejscowościach jest to dla nich jedyna możliwość usamodzielnienia się.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#PrzedstawicielRadyOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnychZiemiGdańskiejKrystynaDominiczak">Natomiast odroczenie przepisów regulujących tę kwestię spotkałoby się z wielkim niezadowoleniem osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#PrzedstawicielRadyOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnychZiemiGdańskiejKrystynaDominiczak">Myślę też, że nie należy w zupełności zrezygnować z utrzymania obowiązku wnoszenia choćby minimalnych wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, obawiamy się bowiem, że uszczuplenie zasobów funduszu spowoduje, iż braknie środków na działalność.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#PrzedstawicielRadyOrganizacjiOsóbNiepełnosprawnychZiemiGdańskiejKrystynaDominiczak">Na zakończenie, raz jeszcze chcę podkreślić, że wiele osób niepełnosprawnych czeka na możliwość podjęcia pracy już w roku przyszłym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełHelenaGóralska">Ad vocem. Przedstawiciel Krajowej Rady Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych podważył wiarygodność podanych przeze mnie liczb, mówiąc, że w ostatnich latach znacznie więcej osób niepełnosprawnych podjęło pracę. Otóż ja nadal podtrzymuję to, co powiedziałem, a mianowicie, że dwa tysiące osób niepełnosprawnych miało możliwość podjęcia zatrudnienia w normalnych zakładach pracy. Nie przeczę natomiast, iż wzrosło zatrudnienie w zakładach pracy chronionej. Jednak nie o to chodzi ustawodawcy. Raz jeszcze akcentuję, iż chodziło o zatrudnienie w normalnych zakładach pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy pani poseł Staręga-Piasek zechce ustosunkować się do wypowiedzi posła Kracika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">W swojej wypowiedzi chciałabym ograniczyć się do dwóch spraw natury ogólnej. Być może logika nakazuje obciążyć karą tych pracodawców, którzy nie zatrudniają osób niepełnosprawnych. Natomiast praktyka wytycza zupełnie odmienny kierunek.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Uzasadnieniem dla potrzeby nowelizacji ustawy jest fakt, że logika i teoria nie zdały praktycznego egzaminu. A zatem w chwili obecnej musimy dostosować nasze prawo do praktyki, bez względu na to, jak wyobrażamy sobie idealne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Przechodzę do drugiej kwestii. Otóż jeżeli państwowe i samorządowe jednostki organizacyjne nie zatrudnią określonej liczby inwalidów, to opłaty na rzecz funduszu zrefunduje budżet państwa albo też będzie postępowała kumulacja długów. W związku z tym, nikt nie będzie zmuszał np. kierowniczki przedszkola, ani też wójta lub burmistrza do zatrudnienia osoby niepełnosprawnej. Zobligowanie siebie samych, czyli budżetu przez budżet, do wnoszenia wpłat jest w gruncie rzeczy pozbawione jakiegokolwiek sensu.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Znacznie lepiej jest zobligować te same jednostki do zatrudniania osób niepełno-sprawnych. Przedstawicielka Rady Organizacji Osób Niepełnosprawnych przed chwilą powiedziała, że środowisko, które reprezentuje, jest żywotnie zainteresowane możliwością podejmowania pracy.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Pozostaje jeszcze sprawa blankietowości, która tylko teoretycznie wydaje się być problemem. Wyjaśnienie w tej kwestii, które zamierzałam przedstawić, już zaprezentował poseł Sekuła, ilustrując konkretnymi przykładami, kiedy określony przepis ma charakter regulacji blankietowej.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Chciałabym się jeszcze ustosunkować do propozycji przedstawionych przez posła Kracika. Przygotowując przedłożony dzisiaj zapis, odbyłam konsultację z mec. Cichym z Biura Legislacyjnego KS. Podobnie bowiem, jak poseł Kracik, pierwotnie chciałam zamieścić zapis mówiący nie o jednostce organizacyjnej, ale o kierowniku tejże jednostki. W trakcie wspomnianej konsultacji, mec. Cichy wyjaśnił, iż w sytuacji, gdy zapisze się „jednostka organizacyj-na”, sformułowanie to, niejako samo przez się, będzie dotyczyło kierownika.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Druga uwaga dotyczy zakwestionowanego przez jednego z posłów, a występującego w mojej propozycji słowa „powinny”. Otóż wyjaśniam, że zgodnie z zasadami legislacyjnymi słowo „powinny” oznacza „muszą”, „są zobligowane”. Zatem w ustawowym pojęciu „powinny”, użytym w mojej poprawce, nie ma żadnej dowolności.</u>
          <u xml:id="u-154.7" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Padł też zarzut dotyczący zasadności ustalenia określonego poziomu zatrudniania osób niepełnosprawnych w jednostkach samorządowych. Otóż w tym przypadku jestem otwarta na inne propozycje, choć mamy cały rok na to, aby zobaczyć, jak proponowana zasada sprawdzi się w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-154.8" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">W tym czasie będzie można policzyć, ile jest w danej gminie osób niepełnosprawnych, które będą mogły podjąć pracę. W grę bowiem wchodzą nie tylko odpowiednie kwalifikacje, ale także stan zdrowia i wiele jeszcze dodatkowych elementów. Ponieważ sądzę, że w trakcie nadchodzącego roku niektóre zapisy będą musiały zostać znowelizowane, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zweryfikować i tę regulację. Czyli w chwili obecnej nie jest to sprawa szczególnie ważna, a jej późniejsze wprowadzenie pozwoli na urealnienie przedkładanych regulacji. Skoro jednak posłowie, dla spokoju własnego sumienia, zechcą zgłosić stosowne poprawki, będzie można wprowadzić odpowiednie zmiany, polegające na obniżeniu wysokości procentów zapisanych w ust. 3, dotyczącym jednostek samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeżeli posłowie będą mieli czystsze sumienie przy łagodzeniu obligacji ciążących na gminnych jednostkach, to mam nadzieję, że będą mieli również wrażliwe sumienie na obciążenia nakładane na jednostki państwowe. Państwo bowiem nie powinno być traktowane gorzej niż gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Z uwagą wysłuchałem wystąpień przedstawicieli organizacji osób niepełnosprawnych, jak również wszystkich głosów w dyskusji. Na tle tych wystąpień powziąłem jednak pewne wątpliwości. Pierwsza z nich jest natury ogólnej. Myślę, że przedstawiając ją, będę zgodny z intencjami i stanowiskiem środowiska osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PosełDariuszGrabowski">Chodzi mianowicie o to, że generalną kwestią jest integracja społeczna. Tymczasem jeżeli obligatoryjnie zapisujemy, że niepełnosprawni muszą być zatrudnieni w jednostkach budżetowych, oznacza to, że ktoś musi ustąpić miejsca podejmującemu pracę niepełnosprawnemu. Czyli osoba zdrowa, poprzednio czynna zawodowo, straci pracę, aby mógł ją wykonywać człowiek niepełnosprawny.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#PosełDariuszGrabowski">Wobec tego generalna zasada tej ustawy jest przeciwna zasadzie integracji społecznej.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#PosełDariuszGrabowski">Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia kwestia, czy należy karać za niezatrudnianie osób niepełnosprawnych, czy też nagradzać za ich zatrudnianie. W ustawie wprowadza się mechanizm kar i opłat za niezatrudnianie. Ten mechanizm po raz drugi spowoduje, że „winnymi” okażą się niepełnosprawni, gdyż ich zatrudnienie jest dość kłopotliwe, że trzeba im stworzyć dogodne warunki pracy itd. itd. Ta sytuacja zantagonizuje środowiska ludzi zdrowych i niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-156.4" who="#PosełDariuszGrabowski">Wiem, że już niewiele będzie można zmienić, ale myślę, że warto się zastanowić nad wprowadzeniem takich zmian, które by premiowały zatrudnianie inwalidów w jednostkach budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Panie przewodniczący, o ile dobrze zrozumiałem, nagradzanie tych jednostek, które zatrudnią osoby niepełnosprawne, ma być realizowane ze środków funduszu.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Nie oszukujmy się, że będzie można szybko zmienić mentalność społeczeństwa i nastawienie do osób niepełnosprawnych, skoro do niedawna był to jeszcze temat wstydliwy. Jednak w sytuacji, gdy okaże się, że można zatrudnić osobę niepełnosprawną i otrzymać za to jakieś wsparcie finansowe, zwłaszcza prywatni pracodawcy baczniej przyjrzą się tej grupie zatrudnionych i dostrzegą jej zalety, takie jak lojalność, czy też staranność w wykonywaniu pracy. Osoby niepełnosprawne, które długo mogły tylko marzyć o podjęciu prac i o znalezieniu swojego miejsca w życie, zazwyczaj okazują się bardzo dobrymi i wydajnymi pracownikami.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Przychylam się zatem do zdania mojego przedmówcy, jednak pamiętać trzeba o tym, że musi być jakieś źródło, z którego będą pochodziły środki na te swojego rodzaju nagrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję jednak, abyśmy skupili się na projekcie ustawy i aby nasza dyskusja nie rozpraszała się w ubocznych wątkach typu - nagradzać czy nie nagradzać.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">System nagradzania w istocie już funkcjonuje, ten bowiem, kto założy zakład pracy chronionej, dostaje specjalne beneficja podatkowe. Jeżeli ktoś nie wierzy, że jest to nagroda, niech postara się porozumieć z panem Niemczyckim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Dziękuję za zaproszenie na obrady Komisji. Reprezentuję Organizację Polskich Pracodawców i Przedsiębiorców, a także Konferencję Pracodawców, Biznes Center Club oraz Polską Radę Biznesu. Jednocześnie jestem też członkiem Stałej Komisji Integracji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Chciałbym się podzielić z obecnymi kilkoma uwagami, gdyż ustawa najbardziej chyba dotyczy tych, którzy tworzą środki Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych, czyli pracodawców. Nasze środowisko reprezentowałem także w Sejmie poprzedniej kadencji, jednak przedkładane wówczas postulaty nie spotkały się z przychylnym przyjęciem. Liczymy na to, że Sejm obecnej kadencji będzie miał więcej czasu na wysłuchanie i zrealizowanie naszych sugestii.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Proszę państwa, mamy świetną ustawę z 1991 r., opartą na wzorach francuskich i niemieckich, różnimy się jednak w sposób zasadniczy na przykład wysokością składki. Nie wiem, czy szanowni posłowie wiedzą, że polski pracodawca płaci równowartość dwustu dolarów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam bardzo, ale przedmiotem ustawy są zmiany dotyczące relacji pomiędzy problemem pracy niepełnosprawnych, Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a jednostkami państwowymi i gminnymi. Bardzo wobec tego proszę o trzymanie się przedmiotu dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Panie przewodniczący, do tego właśnie zmierzam. Otóż pracodawcy polscy bardzo wyraźnie różnią się od pracodawców innych krajów europejskich. Standardy europejskie przewidują równowagę w płaceniu na PFRON, zarówno w przypadku jednostek budżetowych, jak i jednostek prywatnych. Uważamy, że w ogóle cała nowelizowana ustawa jest ˝antyzatrudnieniowa”.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Jak możemy zatrudniać osoby niepełnosprawne, skoro ustawa pozwala na to, aby pozostawały one przez 173 dni w roku kalendarzowym poza pracą i to za środki finansowane pracodawcy. Taka liczba dni jest chyba ustalona z pewną przesadą. Chcę też powiedzieć, że ustawa jest niezgodna z Konwencją 168 MOP. Ponadto ustawa wykracza poza regulacje Kodeksu pracy, który przewiduje określone kary i zobowiązania w stosunku do pracownika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Raz jeszcze proszę o powrót do tematu. Będę żałował, że panów zaprosiłem. Dzisiaj nie debatujemy na temat ustawy, jako całości.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeżeli podnosi pan kwestię, że pracodawcy inni niż „budżetowi”, są źle traktowani, jest to argumentem, natomiast pozostałe wywody mają charakter ogólnych rozważań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Panie przewodniczący, właśnie ten nurt chciałem zarysować w swojej dalszej wypowiedzi. Nasza konstytucja wyraźnie określa równość podmiotów. My nie możemy znajdować się w innej sytuacji, niż podmioty publiczne lub gminne. Rzeczywiście od roku 1991 ustawa zwalniała podmioty budżetowe z obowiązku wnoszenia opłat na fundusz.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">W ubiegłym roku, w trakcie prac nad ustawą, pracodawcy wyrazili zgodę na to, aby zmniejszyć z pięćdziesięciu do dwudziestu pięciu liczbę pracowników zakładu, w którym powinny zostać zatrudnione osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Wyrażając tę zgodę postawiliśmy jednak pewne warunki, dotyczące potrzeby jednakowego traktowania systemu budżetowego i podmiotów gospodarczych. Inaczej mówiąc, chodziło nam o to, aby również jednostki budżetowe wnosiły opłaty na PFRON.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Nie możemy w tej chwili przyjąć nagłej nowelizacji, jesteśmy bowiem zdecydowanie przeciwni wprowadzaniu w latach następnych zwolnień jednostek budżetowych z konieczności wnoszenia opłat na fundusz.</u>
          <u xml:id="u-163.4" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcówPolskichZbigniewKowalczyk">Zastanawiam się też czy wprowadzanie poprawki do ustawy nie powinno być, zgodnie z naszym ustawodawstwem, konsultowane przez partnerów społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chciałem powiedzieć, że na tej sali i w tej Komisji, której ja przewodzę, ani pracodawcy, ani pracobiorcy, ani też nikt inny, nie jest upoważniony do stawiania warunków państwu i Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełMarekWagner">Proszę nie traktować wypowiedzi przedstawiciela Konfederacji Pracodawców Polskich w taki sposób. Przecież nie możemy w pośpiechu decydować o tak ważnych sprawach. Właśnie na posiedzeniu komisji jest stosowne miejsce i czas po temu, aby wysłuchać różnych opinii i podjąć wyważoną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Co prawda pracujemy ze sobą dość krótko, ale chyba ani razu nie postawiłem wniosku o zamknięcie dyskusji. Nie będzie również podobnego wniosku na dzisiejszym posiedzeniu. Natomiast w trosce o autorytet państwa nie mogę zgodzić się z tym, aby przedstawiciel jakiejkolwiek organizacji mówił, że organizacja ta wyraziła zgodę, lub też nie wyraziła zgody na to, aby Sejm podjął określoną decyzję. Moja uwaga nie ma natomiast nic wspólnego z tempem pracy w naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Chcę poinformować, że od osób, generalnie aprobujących zaproponowany kierunek zmian, wpłynęły następujące poprawki:</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">1) autopoprawka dotycząca ust. 1, która mówi o samorządowych jednostkach organizacyjnych,</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">2) polegająca na tym, że w ust. 2 w miejsce zapisu mówiącego o pięćdziesięciu pracownikach wprowadza się zapis, mówiący o dwudziestu pięciu pracownikach; jest to wielkość analogiczna z obligacjami dotyczącymi przedsiębiorstw,</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">3) mówiąca, że w ust. 2 w pkt. 1 obecne 2% zmienia się na 1%, w roku 1998 oraz na 3% w roku 1999 i w latach następnych,</u>
          <u xml:id="u-167.4" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">4) w ust. 3 w pkt 1 obecne 2% zmienia się na 1% w roku 1998 i 3% w roku 1999 i w latach następnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o uwagę Biuro Legislacyjne KS. Otóż wydaje mi się, że w ust. 2 i w ust. 3 nie ma potrzeby zamieszczania powołania o następującym brzmieniu: „państwowe jednostki organizacyjne, o których mowa w ust. 1”. Wiadomo przecież, że o innych jednostkach nie mówi się w tym miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to słuszne spostrzeżenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PosełDariuszGrabowski">O ile dobrze zrozumiałem 1% zatrudnionych inwalidów, przy ogólnej licznie zatrudnionych wynoszącej 25 osób, będzie stanowił zaledwie 1/4, a nie połowę etatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zapisaliśmy w ust. 4, że osoba niepełnosprawna może być zatrudniona na co najmniej pół etatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PosełStanisławStec">Interesuje mnie, czy zróżnicowanie w zakresie proponowanego poziomu zatrudnienia osób niepełnosprawnych oraz w kontekście ulg stosowanych z tej racji, jest konstytucyjne. Mówiąc to, mam na myśli inne warunki, sformułowane proponowaną regulacją dla jednostek organizacyjnych państwowych i gminnych, a inne dla podmiotów gospodarczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby do wątpliwości przedstawionych przez posła Steca ustosunkowało się Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Naszym zdaniem, kwestia związana z zatrudnieniem osób niepełnosprawnych zapisana została w sposób konstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PosełHelenaGóralska">Mam uwagę odnoszącą się do autopoprawki wniesionej przez poseł Staręgę-Piasek. Myślę, że należałoby jednak pozostać przy zapisie o gminnych jednostkach organizacyjnych, gdyż w ustawie tej, w innych jej miejscach, jest mowa o gminie. Zrozumiała jest dla mnie sama intencja zgłoszonej autopoprawki, ale sądzę, że wprowadzenie proponowanej zmiany złamie jednorodność zawartych w ustawie pojęć. Nie chcę być gołosłowna, ale np. w art. 29 jest zapis o gminie. Myślę, że wówczas, gdy będziemy pracować „nad powiatami”, przyjdzie czas na dokonanie generalnego przeglądu pojęć zawartych w aktach prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego w poruszonej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podzielamy pogląd zaprezentowany przez poseł Góralską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A czy w Polsce istnieją samorządy, które nie są samorządami terytorialnymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PosełHelenaGóralska">Oczywiście, są przecież samorządy zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W takim razie pani poseł Staręga-Piasek musi sama zadecydować, czy proponowaną regulację chce rozciągnąć na wszystkie samorządy, czy też ograniczyć ją wyłącznie do samorządów terytorialnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełJoannaStaręgaPiasek">Intencją było antycypowanie powiatów, ale myślę, że może pozostać zapis o gminnych jednostkach organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Nie ma, a zatem zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przystępujemy do głosowań. Najdalej idący wniosek, o odrzucenie całego projektu ustawy w przedłożeniu rządowym, zgłosił poseł Stec. Wniosek ten poddam pod głosowanie w pierwszej kolejności. W zależności od wyników tego głosowania ewentualnie podejmiemy głosowanie nad wnioskiem poseł Staręgi-Piasek.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku posła Steca, o odrzucenie w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, przedstawionego w druku nr 59?</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wniosku posła Steca głosowało 8 posłów, 13 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych odrzuciła wniosek posła Steca.</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">W trakcie dyskusji zgłoszony został jeden wniosek szczegółowy, autorstwa poseł Staręgi-Piasek, dotyczący nadania nowego brzmienia art. 65.</u>
          <u xml:id="u-182.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poseł Staręga-Piasek proponuję, aby w art. 1 ust. 1, ustawy w przedłożeniu rządowym, treść zamieszczona w cudzysłowie otrzymała następujące brzmienie: „art. 65 ust. 1. Z wpłat, o których mowa w art. 21 ust. 1 zwolnione są państwowe i gminne jednostki organizacyjne. Ust. 2. Państwowe jednostki organizacyjne, zatrudniające nie mniej niż 25 osób średniorocznie, powinny osiągnąć wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w wysokości co najmniej: 2% w 1998 r. 3% w roku 1999 i w latach następnych. Ust. 3. Gminne jednostki organizacyjne, zatrudniające nie mniej niż 15 osób średniorocznie, powinny osiągnąć wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w wysokości co najmniej 1% w 1998 r., 3% w 1999 r. i w latach następnych. Ust. 4. Stan zatrudnienia osób niepełnosprawnych, wynikający ze wskaźnika, o którym mowa w ust. 2 i w ust. 3, nie może być niższy niż pół etatu”. Czy są uwagi do odczytanej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełHelenaGóralska">Gdyby przepis ten został przyjęty, to wówczas trzeba by zrewidować zmianę drugą, proponowaną przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku poseł Staręgi-Piasek o to, aby art. 1 pkt, 1 ustawy nadać odczytane przed chwilą brzmienie?</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem opowiedziało się 12 posłów, 4 - przeciw, 7 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-184.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wniosek poseł Staręgi-Piasek otrzymał wymaganą liczbę głosów i tym samym został przyjęty przez Komisję Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-184.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">W konsekwencji przyjęcia wniosku poseł Staręgi-Piasek wykreślony zostanie pkt 2 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jeszcze wnieść uzupełnienie do wypowiedzi posła Goryszewskiego. Otóż oprócz skreślenia pkt 2 jest jeszcze niezbędne zmodyfikowanie zapisu zawartego w główce art. 1. Zapis ten, w konsekwencji przyjęcia wniosku poseł Staręgi-Piasek, będzie brzmiał w następujący sposób: „W ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych art. 65 otrzymuje brzmienie:”. Natomiast art. 2 pozostaje bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W konsekwencji przyjęcia poprawki poseł Staręgi-Piasek i w konsekwencji opinii wyrażonej przez Biuro Legislacyjne w ustawie zostałby skreślony pkt 2. W związku z tym ustawa w projekcie rządowym uzyska następującą treść: „W ustawie z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej oraz społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych art. 65 otrzymuje brzmienie:”, po czym zapisany zostanie przegłosowany przed chwilą tekst. Obecnie przechodzimy do głosowania całości ustawy.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem ustawy w całości, ze zmianą przegłosowaną przed chwilą?</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem całości ustawy głosowało 12 posłów, 6 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że w wyniku głosowania projekt ustawy, z przegłosowaną zmianą, został przyjęty w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełStanisławStec">Sygnalizuję wniosek mniejszości o przywrócenie art. 65 zgodnie z przedłożeniem rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu? Skoro nie ma, przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełHelenaGóralska">Chciałabym zaproponować wybór posła Kracika na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za powierzeniem obowiązków sprawozdawcy posłowi Stanisławowi Kracikowi?</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za wyborem posła Kracika opowiedziało się 16 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że obowiązek pełnienia funkcji posła sprawozdawcy Komisja powierzyła posłowi Kracikowi.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Obecnie przechodzimy do pracy nad rozpatrzeniem pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży (druk nr 53). W tej części posiedzenia przewidziany został udział posłów z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są obecni przedstawiciele wymienionej Komisji? Nie ma. Słyszę, że równolegle odbywa się posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Czy jest obecny przedstawiciel rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Mam upoważnienie do występowania na obecnym posiedzeniu w imieniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W takim razie proszę o zaprezentowanie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#SekretarzstanuwIrenaDzierzgowska">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, projekt wnoszonej przez nas ustawy można uzasadnić w dwojaki sposób, przy czym za pierwszoplanowe należy uznać względy finansowe. W przedkładanym projekcie chcemy zrezygnować w art. 4 z zapisów ust. 2 oraz ust. 3, które obligują do wprowadzenia oddzielnego przedmiotu nazwanego „wiedza o życiu seksualnym człowieka”. Nie chcemy natomiast zrezygnować z samej treści nauczania.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#SekretarzstanuwIrenaDzierzgowska">Jak to już zasygnalizowałam, za przyjęciem takiego rozwiązania przemawiają nader szczupłe środki finansowe. Mówiąc wprost nie ma pieniędzy na wprowadzenie do programów szkolnych osobnego przedmiotu. Na ten cel należałoby natomiast wyasygnować kwotę w wysokości 51 mln 13 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#SekretarzstanuwIrenaDzierzgowska">Gotowa jestem także przedłożyć uzasadnienie merytoryczne dla zasadności rezygnacji z tego zadania oświatowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są pytania do pani minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PosełMarekOlewiński">Nie zrozumiałem, czy w grę wchodzą kwoty rzędu milionów, czy też tysięcy złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Mówiłam o milionach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PosełStanisławStec">Wydaje mi się, że jednak przed podjęciem ostatecznego rozstrzygnięcia powinniśmy zasięgnąć opinii Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Myślę, że Komisja Finansów Publicznych nie powinna decydować o tej problematyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przed przystąpieniem do pracy nad tym punktem porządku dziennego zaanonsowałem, że na posiedzenie to zaproszeni zostali posłowie z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Jednak, jak się okazuje, Komisja ta nie wykazała zainteresowania przedmiotem obrad, o czym świadczy nieobecność jej posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PosełStanisławKracik">Reprezentuję również Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży. Od razu chcę wyjaśnić, że nie zostało sformułowane i przygotowane stanowisko Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w kwestii omawianej właśnie ustawy. Natomiast odbyła się debata na ten temat i mogę nawet powiedzieć, gdzie przebiega linia podziału stanowisk. Granica ta zarysowała się pomiędzy koalicją, a PSL i SLD. Gdybyśmy zatem głosowali stanowisko, to poseł Stec mógłby sobie wyobrazić wynik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PosełStanisławStec">Proszę, aby poseł Kracik zechciał po prostu powiedzieć, jaki byłby wynik głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełStanisławKracik">Powiem tyle, że mamy przewagę w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy obecne wypowiedzi uznać można za początek dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma już dalszych pytań otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PosełMarekOlewiński">Uważam, że sprawa, nad którą dyskutujemy, jest na tyle ważna, iż mimo niedostatków finansowych nie powinniśmy od niej „uciekać”. O ile wiem, zostały już rozpoczęte przygotowania do wprowadzenia tego przedmiotu do szkół, wydatkowano też zapewne na ten cel jakieś pieniądze. Chętnie usłyszałbym o jakie kwoty chodzi w tym kontekście. Uważam, iż podejmowanie decyzji o odstąpieniu od wprowadzenia odrębnego przedmiotu w obecnym czasie, jest wysoce niewłaściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy wypowiedź ta oznacza, że poseł Olewiński jest za odrzuceniem ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PosełMarekOlewiński">Tak, jestem za odrzuceniem rządowego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PosełStanisławKracik">Uważam, że bardzo interesująca w tej kwestii byłaby lektura obszernego materiału, zredagowanego niedawno przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym obecnym przypomnieć, że minister Jerzy Wiatr dokonał dość dziwnej operacji, polegającej na zmianie wychowania seksualnego z przedmiotu obowiązkowego na fakultatywny, co zrobią mocą jednoosobowej decyzji. Oznacza to dowolność przy podejmowaniu rozstrzygnięć o ewentualnym wprowadzaniu tego przedmiotu do szkolnych programów.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#PosełStanisławKracik">Sądzę, że powodem podjęcia takiej decyzji był dotkliwy brak nauczycieli wychowania seksualnego i wszyscy odpowiedzialni za tę kwestię, łącznie z ministerstwem, znaleźli się w swojego rodzaju potrzasku. Jest sprawą oczywistą, że nie ma możliwości znalezienia niezbędnej liczby nauczycieli, którzy podjęliby się tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#PosełStanisławKracik">Prowadzone były w tej sprawie debaty, trwały żywe dyskusje, ale konkluzja była jedna - z braku odpowiednich ludzi nie ma szans na powszechne wprowadzenie do szkół wiedzy o życiu seksualnym.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#PosełStanisławKracik">Czyli braki finansowe w istocie nie są tym elementem, który ostatecznie zadecydował o „wtopieniu”tego przedmiotu w inne. Muszę jednak powiedzieć, że decyzja ministra Wiatra ma tutaj znaczenie zasadnicze. Otóż minister Wiatr, narażając się własnemu środowisku, musiał tak postąpić, gdyż napotkał na silny opór szkół, różnorakich środowisk i samego resortu. Gdyby wymieniony minister powziął inną decyzję, można by wówczas powiedzieć, że regulacja prawna tej kwestii miałaby charakter klasycznie blankietowy. Zatem utrzymywanie fikcji i łożenie na nią pieniędzy byłoby dla mnie nie tylko działaniem nieracjonalnym, ale wręcz szkodliwym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wprowadzając nieco lżejszy ton dyskusji, chciałbym powiedzieć, że w trakcie wypowiedzi posła Kracika nasunęła mi się myśl, iż w terminologii Alberta Krąpca, autora „Metafizyki”, moglibyśmy powiedzieć, że wiedza o życiu seksualnym człowieka jest w naszym kraju na poziomie wiedzy zdroworozsądkowej, a nie dyscypliny naukowej. Takie bowiem rozróżnienie wprowadza przywołany już A. Krąpiec.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Odrzucając ten lżejszy ton, chcę teraz powiedzieć, że w chwili obecnej dotykamy jednej z kilku spraw, które są przedmiotem żarliwych sporów światopoglądowych. Jednak sporów światopoglądowych nie rozstrzyga się ani głosowaniami ani też debatami sejmowymi. Spory światopoglądowe można rozwikłać przy pomocy misji, czyli tak, jak to czynili pierwsi chrześcijanie, a obecnie świadkowie Jehowy, albo w sposób bardziej efektywny, polegający, mówiąc eufemistycznie, na neutralizowaniu przeciwnika. Jednak czasy neutralizowania już dawno minęły w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ społeczeństwo zarzuca nam, że zajmujemy się problemami zastępczymi, bardzo bym prosił o to, abyśmy tu, w Komisji Finansów Publicznych, zaniechali dalszej dyskusji i przystąpili do głosowania. Wszak dobrze wiemy, że nie mamy szans na wzajemne przekonanie się do własnych racji. Głosowanie będzie miało charakter mechaniczny, bo każdy ma już dawno wyrobione zdanie na omawianą kwestię i tym zdaniem światopoglądowym będzie się kierował w tym głosowaniu natury finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PosełMarekOlewiński">Generalnie zgadzam się z tym, co powiedział pan przewodniczący. Jednak mimo tego chciałbym powrócić do stwierdzenia pani minister, która powiedziała, że o przyjęciu określonych rozwiązań zadecydowały względy finansowe. To właśnie stwierdzenie wywołuje we mnie chęć podjęcia polemiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PosełHelenaGóralska">Interesuje mnie, czy rząd nie rozważał możliwości odroczenia lekcji z wychowania seksualnego. Poseł Kracik mówił o nader ważnej sprawie, jaką jest brak nauczycieli. Myślę zatem, że właśnie odroczenie wprowadzenia proponowanej zasady, byłoby jakimś rozwiązaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę, aby rząd ustosunkował się do dotychczas postawionych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Najpierw chciałam wnieść krótkie wyjaśnienie. Otóż nie powiedziałam, że względy finansowe stanowią jedyny argument, przemawiający za potrzebą wprowadzenia proponowanej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Poza argumentem natury ekonomicznej, jest bowiem także argument merytoryczny, który uzasadnia rezygnację z wiedzy o życiu seksualnym, jako odrębnego przedmiotu.</u>
          <u xml:id="u-212.2" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Otóż nie jest konieczne odroczenie wyprowadzenia spornego przedmiotu, ponieważ 1 września 1999 r., zgodnie z planem wprowadzenia reformy oświatowej, do wszystkich szkół wejdą nowe programy nauczania.</u>
          <u xml:id="u-212.3" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Te nowe programy oparte są na tzw. podstawach programowych, a w nich z kolei zapisana jest edukacja zdrowotna. W treści tejże edukacji, są następujące elementy: edukacja do życia w rodzinie i społeczności, psychospołeczne aspekty zdrowia oraz seksualność człowieka.</u>
          <u xml:id="u-212.4" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Jak to już zaznaczyłam, tematyka ta ma wejść do szkół z dniem 1 września 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-212.5" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Do tak przygotowanych podstaw programowych zostaną opracowane programy nauczania oraz zostaną zredagowane i wydane odpowiednie podręczniki, których w tej chwili jeszcze nie ma. Myślę, że w tym czasie uda się także przygotować kadrę fachowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PosełHelenaGóralska">Usłyszałam, że od 1 września 1999 r. mają wejść nowe zasady programowe, nie wiem jednak czy te zamierzenia zostały zapisane „na papierze”, czy został opracowany jakiś dokument. A może na razie wszystko to znajduje się dopiero w sferze planów ministerstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Otóż zarządzenie nr 8 Ministra Edukacji Narodowej z dnia 15 maja 1997 r. dokładnie precyzuje termin wejścia w życie podstaw programowych. W zarządzeniu tym czytamy: „Szkoły dostosują swoją działalność do dnia 31 sierpnia 1999 r., do już opracowanych podstaw programowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PosełMarekOlewiński">Proszę o informację, w których państwach wprowadzony został przedmiot „wychowanie seksualne” lub mu podobny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Myślę, że elementy takiej wiedzy są wprowadzone do szkół we wszystkich cywilizowanych krajach. Natomiast trudno byłoby mi odpowiedzieć, w których krajach wiedza ta wyodrębniona została w samodzielny przedmiot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są jeszcze inne pytania? Nie ma zgłoszeń, a zatem skoro nie usłyszę sprzeciwów, uznam dyskusję za zakończoną. Nie ma sprzeciwów, a zatem stwierdzam, że dyskusja dobiegła końca.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie i panowie posłowie, w toku dyskusji zgłoszony został jeden wniosek posła Olewińskiego, o odrzucenie w całości projektu rządowego ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Wniosek ten poddaję pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku posła Olewińskiego?</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem wniosku głosowało 6 posłów, 11 - przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych nie zaakceptowała wniosku o odrzucenie projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę teraz Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie pewnej zawiłości. Otóż, w moim przekonaniu, głosowanie nad wnioskiem posła Olewińskiego „skonsumowało” całość dalszych głosowań.</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem, że w sytuacji, gdy odrzuca się wniosek o odrzucenie całości ustawy, oznacza to przyjęcie tejże ustawy. A zatem głosowanie wniosku o przyjęcie projektu już nie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z logicznego punktu widzenia poseł Goryszewski ma rację, jednak przyjęło się głosowanie całości projektu ustawy w takiej, jak obecna, sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zatem wracamy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży?</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem rządowego projektu głosowało 13 posłów, 6 - przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych przyjęła całość przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PosełMarekOlewiński">Sygnalizuję zgłoszenie wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jaka ma być treść wniosku mniejszości posła Olewińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PosełMarekOlewiński">Zgłaszam wniosek o odrzucenie ustawy w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o zgłaszanie kandydatur na stanowisko posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zgłoszona została tylko jedna kandydatura posła Kracika.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto jest za powierzeniem funkcji posła sprawozdawcy posłowi Kracikowi?</u>
          <u xml:id="u-223.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Za przyjęciem kandydatury posła Kracika głosowało 18 posłów, 1 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-223.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych funkcję sprawozdawcy powierzyła posłowi Kracikowi.</u>
          <u xml:id="u-223.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>