text_structure.xml 112 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 15 po południu)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Przedstawiciele Rządu: Minister Spraw Wewnętrznych Władysław Raczkiewicz, Minister Sprawiedliwości Antoni Żychliński, Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych Stanisław Janicki, Kierownik Ministerstwa Robót Publicznych Mieczysław Rybczyński, Kierownik Ministerstwa Reform Rolnych Józef Radwan.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski, w Ministerstwie Rolnictwa i Dóbr Państwowych Józef Raczyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejRataj">Otwieram posiedzenie. Protokół 217 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 218 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają: pp. Ossowski i Ledwoch. Listę mówców prowadzi p. Ledwoch.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejRataj">Posłowie Szakun, Roman, ks. Okoń, Franz, Wlodasch i Miedziński usprawiedliwiają swą nieobecność w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejRataj">Udzieliłem urlopów posłom: Szmiglowi na 2 dni, Hellerowi na 3 dni, ks. Krajczyrskiemu, Wołoszynowi na 4 dni, Knotemu, Siłberscheinowi na 5 dni, Niedziałkowskiemu i ks. Klinkiemu na tydzień. Proszą Izbę o udzielenie urlopów posłowie: Zdziechowski na 10 dni, Kosydarski do końca bieżącej sesji. Nie słyszę protestu, uważam, że na udzielenie urlopów Izba zgadza się.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do porządku dziennego; punkt 1: pierwsze czytanie projektu ustawy o sądach powszechnych (druk nr 1955). Nikt głosu nie żąda, projekt ustawy odsyłam do Komisji Prawnicze. Przystępujemy do p. 2 porządku dziennego: trzecie czytanie projektu ustawy o Trybunale Kompetencyjnym (druki nr 1840, 12 oraz odbitki roneo nr 186 i 189).</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#komentarz">(P. Makówka: Proszę o głos).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Makówka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PMakówka">Sprawa reformy rolnej stoi na punkcie 5 dzisiejszego porządku dziennego. Jest to sprawa piekąca i dlatego proponuję, ażeby postawić ją na punkcie pierwszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MaciejRataj">Nie zgłosił się Pan do głosu wtedy, kiedy przystępowaliśmy do porządku dziennego, obecnie jesteśmy przy rozpatrywaniu poszczególnych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MaciejRataj">Do ustawy o Trybunale Kompetencyjnym nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania. Mamy zgłoszone dwie poprawki p. Sommersteina, mianowicie do art. 1 i do art. 16. Panowie mają te poprawki w odbitce roneo nr 189. Pierwsza poprawka domaga się, ażeby w art. 1 wstawić przy końcu pierwszego ustępu słowa: „tudzież spory o właściwość między dwiema naczelnemi władzami administracyjnemi i między władzami a sądami administracyjnemi”. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej poprawki, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MaciejRataj">Dalej do art. 16 mamy drugą poprawkę, zgłoszoną przez p. Sommersteina, mianowicie, aby ustępowi 2 nadać inne brzmienie, którego tekst Panowie mają w odbitce. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej drugiej poprawki p. Sommersteina, żeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MaciejRataj">Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu, żeby wstali. Większość, ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MaciejRataj">Jest jeszcze rezolucja zgłoszona przez p. Sommersteina, wzywającą Rząd, by „do dwóch miesięcy przedłożył w myśl art. 73 Konstytucji ustawę o sądownictwie administracyjnem, opartem w swej organizacji na współdziałaniu czynnika obywatelskiego i sędziowskiego”.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(P. Chełmoński: Wnoszę o osobne głosowanie nad słowami: „do dwóch miesięcy”.)</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MaciejRataj">Może p. Sommerstein zgodzi się, ażeby opuścić te słowa, pozostałaby reszta, co do której jest zgoda?</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(P. Sommerstein: Dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#MaciejRataj">Niema sprzeciwu — rezolucję tę z opuszczeniem słów „do dwóch miesięcy” uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do p. 3 (porządku dziennego: trzecie czytanie projektu ustawy o podatku przemysłowym (druk nr 1987 i odbitki roneo nr 195 i i 196).</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Frostig.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MojżeszFrostig">Wysoki Sejmie! Nie ulega kwestii, że nowela zgłoszona przez Rząd w formie uchwalonej przez komisję jest poprawą ustawy pierwotnej o podatku przemysłowym, którą nawet reprezentanci Rządu swego czasu nazwali barbarzyńską. W ten sposób krzyk nasz oraz protesty szerokich kół ludności handlowej i przemysłowej nie okazały się niepotrzebne. Owszem w ten sposób okazało się dowodnie, że protesty kół gospodarczych były uzasadnione. Sam Rząd przyznał to przez wniesienie swej noweli, a mimo to ciągle mówi o agitacji przeciw podatkowi obrotowemu w Polsce, ciągle wypomina t. zw. defraudacje podatkowe i tych 120 kupców czy przemysłowców, którzy w Warszawie rzekomo fałszywie prowadzili księgi. Zapominają jednak Rząd i te stronnictwa na te fakty ciągle się powołujące, że ustawa pierwotna o podatku przemysłowym była bardzo ostra i że zwłaszcza w praktyce zaostrzona została w ten sposób, że o jej lojalnem wykonaniu prawie nie mogło być mowy. Mówi Rząd o nielojalności pewnej części obywateli, których my stanowczo bronić nie chcemy, niechże tedy i nam twierdzić wolno, że także postępowanie z drugiej strony nie było zawsze lojalne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MojżeszFrostig">Ustawa pierwotna mówiła, iż przewodniczący musi na wypadek zbyt niskiego wymiaru przez komisję podatkową wnieść protest i zgłosić go w ciągu 7 dni. Przewodniczący rozumieli wykonanie tego postanowienia ustawy w ten sposób, że protesty wnosili w dwa lub trzy miesiące później, ale zaopatrywali swe protesty datą 7-dniową, licząc od powzięcia uchwały przez komisję szacunkową. Ustawa mówi tylko o rozesłaniu nakazów płatniczych a nie o ich doręczaniu. Praktyki niektórych inspektorów podatkowych polegają na tem, że nie doręczają w czas nakazów płatniczych, przez co płatnicy tracą możność odwołania. Ustawa nie robiła różnicy między artykułami pierwszej potrzeby i żądała dla nich tak samo wysokiego opodatkowania na stopę 2 i pół procent, jak dla innych artykułów. A ileżby można jeszcze mówić o praktyce, która zaostrzyła jeszcze te zbyt ostre, drakońskie postanowienia ustawy. P. Minister Skarbu kilkakrotnie powoływał się na tych 120 kupców, mających rzekomo fałszywe księgi handlowe, a faktem jest, i w tysiącach wypadków zgłaszaliśmy te fakty, że władze podatkowe nie uznają także prowadzonych rzetelnie ksiąg handlowych. Ustawa nie mówiła nic o kontyngencie przy podatku obrotowym, a przecie izba skarbowa we Lwowie taki kontyngent nałożyła i to w ten sposób, że na 16,833,000 zł wymiaru podatku obrotowego za drugie półrocze 1923 roku w całej Polsce, w samym okręgu lwowskiej izby skarbowej nałożono kontyngent podatkowy w kwocie 4.300.000, a więc tylko jeden okrąg lwowskiej izby skarbowej miał wtedy według wymiarów tamtejszych władz skarbowych przynieść 25,6%, blisko 26% całego podatku obrotowego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MojżeszFrostig">Mówi się, proszę Wysokiej Izby, często o złej, nieobywatelskiej czynności członków komisji szacunkowych, nie mówi się jednak o tem, że np. w Małopolsce w wielu okręgach wyrzucali inspektorzy podatkowi członków komisji szacunkowych niewygodnych im z tych lub owych powodów. W niektórych okręgach wymierzano podatek obrotowy według zasad politycznych, członkom pewnego stronnictwa wymierzano mniejszy podatek obrotowy do płacenia, innym zaś zato znacznie większe kwoty, niżby się to wedle ustawy należało. Jeżeli już mowa o nielojalności, to pomówmy i o drugiej stronie, że tu i owdzie stwierdzono takie wypadki, że inspektor podatkowy zmieniał nawet uchwały komisji, jeżeli ta uchwała była mu niewygodna. Zapominamy i zapomina zwłaszcza Rząd o tem, że przez cały rok 1923 i prawie cały 1924 nasze urzędy skarbowe wymierzały podatek obrotowy bez żadnych faktycznych podstaw dla poszczególnych wymiarów, bez żadnych materiałów uzasadniających wniosek władzy podatkowej. Wskutek tego właśnie zapanowała ta osławiona dziś nierównomierność przy podziale podatku obrotowego i wskutek tego powstały te liczne skargi, o których mówiło się nieraz w Sejmie, mówiło się w społeczeństwie, a którą Rząd chce obecnie zwalczać zakazami t. zw. agitacji antypodatkowej. Niema mowy o agitacji antypodatkowej, gdy się uwzględni wynik podatku obrotowego, niema mowy o agitacji antypodatkowej zwłaszcza (przy podatku obrotowym. Podatek dochodowy preliminowany na rok 1924 w sumie 77 milionów przyniósł zaledwie 40 milionów, podatek gruntowy, preliminowany na rok 1924 w sumie 55 milionów, przyniósł 48 milionów, podatek majątkowy, preliminowany na 333 miliony w 1924 r., przyniósł 199 milionów, a jedynie podatek przemysłowy, preliminowany w 1921 r. na 150 milionów, przyniósł 177 milionów, a więc więcej, aniżeli chyba dość wysoki preliminarz nasz na r. 1924 to budżetował.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MojżeszFrostig">Niektórzy kierownicy naszego Rządu ciągle żalą się na wyniki podatku obrotowego, a zapominają zupełnie o podatkach innych, które nie dopisały wcale. W tem jest pewna tendencja, tendencja fałszywego oskarżania pewnej części społeczeństwa. Weźmy wyniki wpływów podatkowych za 4 miesiące 1925 r. Podatek dochodowy za 4 pierwsze miesiące przyniósł 12.970.000 zł, podatek gruntowy tylko 13,800,000 zł, podatek majątkowy 25,000,000 zł, a od stycznia do kwietnia włącznie, podatek przemysłowy w odróżnieniu od tych trzech innych podatków bezpośrednich przyniósł 64,880,000 zł. Czy z tego wynika uprawnienie kogokolwiek do oskarżania właśnie płatników podatku obrotowego? Ale zapominać nie wolno o tem, że i pozycja — odsetki i kary za zwłokę, która u nas tak wielką gra rolę w budżecie — odnosi się przeważnie do podatku obrotowego. Wysoki wymiar uniemożliwia ludności płacenie wczas tego podatku. Wysoko kontyngentowany wymiar prowadzi do zaległości w podatkach, które specjalnie przy podatku obrotowym ściąga się niemiłosiernie. Podatek dochodowy przyniósł minimalne sumy, a tylko przy podatku obrotowym śruba podatkowa pracuje z wytężeniem jak największem. Z tego powodu też odsetki za 1924, zamiast preliminowanych 10.000.000 zł, przyniosły w r. 1924 aż 16.700.000 zł, a pierwsze 4 miesiące 1925 r. już sumę 6.141.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MojżeszFrostig">Płaci ten podatek przedewszystkiem ludność biedniejsza, płaci go detalista. Ta nowela, którą dziś w trzeciem czytaniu mamy przyjąć, uwzględnia głównie interesy ekonomicznie silniejszych, czy to fabrykantów czy hurtowników, a prawie nic nie daje tym najsłabszym ekonomicznie kołom naszej ludności. Mały wyłom w ustawie uczyniono dla drobnych rzemieślników, pracujących przy pomocy jednego tylko członka rodziny lub jednej siły pomocniczej; nie chciano dać żadnej ulgi tym najdrobniejszym z drobnych kupców, handlarzom i straganiarzom. Kiedyśmy o to walczyli na komisji, omawiając ten punkt, Rząd przedłożył rachunek, że wprowadzenie tego postanowienia co do drobnych handlarzy i straganiarzy ulgi przynajmniej takiej samej, jaką dano w tej ustawie dla rzemieślników, kosztowałoby Skarb przeszło 4 miliony zł. W tej ustawie są prezenty znacznie większe, 3, 4 i 5-krotnie większe dla innych kół ludności; dla najdrobniejszych i ekonomicznie najsłabszych kół naszego kupiectwa nawet tej drobnej koncesji nie chciano dać, jaką się dało drobnemu rzemiosłu.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MojżeszFrostig">A następnie kwestia agentów handlowych. Postanowienia art. 5 w brzmieniu końcowem punktu 5 nie tylko wyklucza możność pracy i życia dla bardzo wielu agentów, zastępujących u nas firmy zagraniczne, ale wogóle jest bezsensownem. Mówi postanowienie tego artykułu co do sprzedaży komisowej: „nie uważa się za komisową sprzedaż towarów na rachunek firm, nie opłacających podatku przemysłowego w myśl niniejszej ustawy. Obrót z tego rodzaju sprzedaży ustala się w myśl ust. 1 niniejszego artykułu”. Jednem słowem agent czy pośrednik handlowy, zastępujący firmę zagraniczną, będzie płacił nie 5% podatku od prowizji przez niego zarobionej na dostarczonym towarze, ale będzie płacił 2 i 1/2% podatku obrotowego od całej sumy, zapłaconej za towar sprowadzony z zagranicy. To ma zastąpić stratę, którą ponosi kupiectwo, handlujące tutaj towarem krajowym. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Ośmielam się twierdzić, że wcale tak nie jest. Faktem jest, że na podstawie tego postanowienia firmy zagraniczne będą mogły sprzedawać dalej w Państwie swoje towary bez potrzeby opłacania podatku obrotowego, o ile to tylko uczynią nie za pośrednictwem agentów czy pośredników handlowych, ale o ile ten towar sami lub przez swoich własnych zagranicznych zastępców Polsce sprzedadzą. A więc kupiec z Gdańska, z Wiednia czy z Pragi, jeżeli sam przyjedzie tu, sprzeda swój towar i wróci z powrotem do Gdańska, Wiednia lub Pragi, podatku obrotowego od towarów sprzedawanych tu w kraju nie będzie płacił; natomiast agent zastępujący go, mieszkający tu w kraju, i płacący podatek od komisowej sprzedaży, a ponadto jeszcze inne podatki, będzie musiał płacić 2,5% podatku obrotowego. Rezultatem tego postanowienia będzie zupełne zniszczenie dość wielkiej grupy ludności.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MojżeszFrostig">Dlatego pozwolę sobie w imieniu klubu mojego postawić wniosek, alby Wysoki Sejm raczył to ostatnie postanowienie punkt 5 art. 5 znieść, gdyż zatrzymanie tego artykułu grozi katastrofą dla tysięcy obywateli poważnie pracujących na swój chleb. Stoi zresztą to postanowienie w sprzeczności zupełnej z wnioskiem p. Wierzbickiego, a przecież stronnictwo p. pos. Wierzbickiego właśnie głównie domagało się wstawienia tego ostatniego postanowienia przy punkcie 5 art. 5. P. poseł Wierzbicki zgłosił na komisji i na plenum, Sejmu w drugiem czytaniu, a teraz zgłasza do trzeciego czytania wniosek, ażeby wprowadzić jeszcze wyrównawczy podatek obrotowy dla firm zagranicznych, sprzedających swój towar w Polsce. Gdyby ten wniosek przeszedł, a ja nie wiem jeszcze, czy wniosek ten przecież nie uzyska większości, to w tym wypadku mielibyśmy stan zaiste ciekawy, bo wtedy te firmy musiałyby opłacać dwa razy podatek obrotowy, raz na podstawie wniosku p. Wierzbickiego z mocy art. 94, mówiącego o tem, że należy nakładać wyrównawczy podatek obrotowy na gotowe wyroby i półfabrykaty przywożone z zagranicy, a po drugie z mocy p. 5 art. 5 już uchwalonego w drugiem czytaniu, mówiącego o tem, że agent względnie pośrednik handlowy musi zapłacić cały podatek obrotowy od sumy uzyskanej ze sprzedaży towaru zagranicznego, o ile dana firma zagraniczna podatku obrotowego w Polsce nie płaci.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#MojżeszFrostig">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę Wysokiego Sejmu na postanowienia art. 116, na sprawę tak zw. żalu czynnego. W art. 116 komisja zaproponowała Wysokiemu Sejmowi przyjęcie postanowienia, że karygodność czynu, wymienianego w art. 105 gaśnie, gdy winny sprostuje lub uzupełni swoje zeznanie lub wyjaśnienie wobec właściwej władzy skarbowej, zanim władza skarbowa otrzyma wiadomość o przestępstwie. Jak to w praktyce będzie wyglądało? W chwili, gdy który z płatników odczuje czynny żal i zgłosi się do inspektoratu podatkowego, tam może się napotkać z taką odpowiedzią: Myśmy już otrzymali wiadomość o pańskiem przestępstwie, pańskie zgłoszenie jest spóźnione, Pan musi już podlegać rygorom art. 116. Wniosek nasz zmienia to o tyle, iżby umożliwić rzeczywisty czynny żal ze strony płatnika, który z tych lub owych powodów przedstawił urzędowi podatkowemu nieprawdziwą fasję. Wniosek mój nie umożliwia tym ludziom (składania fasji niezgodnych z rzeczywistością, ale umożliwia sprawę czynnego żalu. Wysoki Sejm ma teraz przez przyjęcie lub odrzucenie naszego wniosku wybór, albo postawić tak te rzeczy, jak postawiliśmy je we wszystkich naszych ustawach, i umożliwić czynny żal, albo zupełnie go skreślić, gdyż brzmienie art. 116, uchwalone przez komisję jest przekreśleniem zupełnem możliwości czynnego żalu.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MojżeszFrostig">Następnie, Wysoki Sejmie, sprawa sprzedaży artykułów monopolowych. O tem komisja, a także i Sejm w drugiem czytaniu zupełnie zapomniał. Wiadomo jest, że przy sprzedaży artykułów monopolowych, jak np. artykułów wyrabianych przez naszą dyrekcję monopolu tytoniowego, czy też przy sprzedaży soli lub spirytusu, obecnie ustalona jest suma prowizji, którą sprzedający te towary dostaje; to jest albo 10 albo 14%, ale suma ta jest ustalona.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#komentarz">(Głos: Suma zarobku?)</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#MojżeszFrostig">Suma zarobku, względnie suma prowizji. To jest to samo. Ja nie widzę różnicy między sumą zarobku a sumą prowizji, jeżeli chodzi o sprzedaż artykułów monopolowych. A więc sprzedający artykuły monopolowe ma tylko bardzo nieznaczną jak na dzisiejsze stosunki prowizję, ma bardzo nieznaczny zarobek. Jeżeli od tej całej sumy sprzedanego przez siebie towaru miałby Opłacić podatek obrotowy, toby chyba musiał dołożyć do sprzedaży artykułów monopolowych.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#MojżeszFrostig">Byliśmy świadkami tego stanu w ostatnim roku. Przy sprzedaży soli zarobek kupca sprzedającego sól, otrzymaną z salin państwowych, wykalkulowany jest w kwocie około 3%, nie więcej niż 3, czasem 3 i 1/4%. Jeżeliby z tych 3, względnie 3 i 1/4% kupiec miał jeszcze oddać 2 i 1/2% podatku obrotowego, to w takim razie nie zostałoby mu nic, owszem dołożyłby do sprzedaży tych artykułów monopolowych.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#MojżeszFrostig">Prawdą jest, że Ministerstwo Skarbu w uznaniu ważkości tych argumentów wydało rozporządzenie, że jeżeli chodzi o sprzedaż artykułów monopolu tytoniowego, to należy obliczać ten podatek nie od sumy sprzedanego towaru, ale od sumy pobranej prowizji. Ale to jest rozporządzenie Ministerstwa Skarbu, rozporządzenie, które może być zmienione, które nie daje żadnej gwarancji, czy ten stan nie będzie jutro inaczej uregulowany drogą innego rozporządzenia. A jeżeli jesteśmy przy ustawowem uregulowaniu kwestii podatku obrotowego, koniecznem jest, aby Sejm wprowadził postanowienie, że od sprzedaży artykułów monopolowych podatek obrotowy pobierany będzie tylko w formie podatku nie od osiągniętego całego obrotu sprzedanego towaru, ale od sumy prowizji otrzymanej ze sprzedaży artykułów monopolowych.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#komentarz">(Przerywanie).</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#MojżeszFrostig">Mówiliśmy już o tem, że z resztą rozporządzenie, o którem przedtem wspominałem, nie odnosi się do sprzedaży soli, ale odnosi się wyłącznie do sprzedaży artykułów monopolu tytoniowego.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#MojżeszFrostig">Wysoki Sejmie, nawet przyjęcie naszych poprawek nie zmieni istotnego stanu rzeczy. Nie chcę wchodzić w Spór z p. marszałkiem Moraczewskim, który przy dyskusji przy drugiem czytaniu tej ustawy roztrząsał sprawę, czy podatek obrotowy jest podatkiem bezpośrednim, czy pośrednim i wywodził wymownie, że to jest podatek pośredni, który może być przerzucony na konsumenta, ale wyłącznie przez przemysłowca, fabrykanta i wielkiego hurtownika. Stwierdził to już p. referent budżetu Ministerstwa Skarbu, p. Michalski, że podatek obrotowy, o ile jest płacony przez średnich i drobnych handlarzy, przez drobnych rzemieślników, jest podatkiem bezpośrednim, nie jest tym podatkiem, który można przerzucić na kupującego, płacony jest w substancji płatnika, jest przeto nie konsumpcyjny, lecz prawdziwy bezpośredni.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#MojżeszFrostig">Zatem, ta dzisiejsza nowela nie przynosi, niestety, znacznych poważniejszych ulg dla drobnego podatnika, z wyjątkiem postanowienia o zniesieniu ksiąg obrotowych, będących całkiem niepotrzebnym ciężarem dla drobnego kupca i drobnego rzemieślnika. Daleko idących poważnych ulg w niej niema, a myśmy się spodziewali, że te koła, które najbardziej w roku ubiegłym protestowały, i słusznie, przeciwko sposobowi wymierzania i ściągania podatku obrotowego, dostaną jakieś ulgi w tej noweli, gdy ona wpłynie do Sejmu. Spodziewaliśmy się tego i z tego względu, że niejednokrotnie słyszeliśmy zapewnienia Rządu, że on nie chce najdrobniejszych i najsłabszych ekonomicznie płatników właśnie w okresie sanacji niszczyć zbyt wysokiemi podatkami i jest gotów do ustępstw wobec tych słabych ekonomicznie podatników. Ale w praktyce okazało się, że w tej noweli wygrali fabrykanci, hurtownicy, wielcy kupcy, o ile Sejm potwierdzi dziś uchwały drugiego czytania, ale najdrobniejsi handlarze, najdrobniejsi rzemieślnicy z tej ustawy nie będą mieli wielkiej korzyści. Były miliony na ulgi wielkiemu przemysłowi i wielkim kupcom, ale nie było kilku milionów dla najdrobniejszych, kupców, handlarzy i rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#MojżeszFrostig">Niejednokrotnie o tem na komisji mówiliśmy, walczyliśmy o to, tak ja, jak kolega Farbstein i Wiślicki, w tym kierunku postawiliśmy szereg wniosków, ale je odrzucono. I tak tylko w teorii pozostało przyrzeczenie Rządu, że przy uregulowaniu podatku obrotowego starać się będzie przerzucić ciężar jego na większych fabrykantów i kupców, a zwolnić od tego ciężaru koła najbiedniejszych płatników. To przyrzeczenie pozostało tylko w teorii. W praktyce mamy stan prawie dotychczasowy. Ze względów powyżej przytoczonych zapowiadamy tu już dziś, że będziemy walczyć o gruntowną rewizję całego systemu naszego podatku obrotowego. Podatek obrotowy powinien być uchwycony wyłącznie u źródła, a nie przerzucany tylko na drobnych kupców, drobnych straganiarzy, ściągany od tych, którzy praktycznie tego podatku nie mogą przerzucić na nikogo, i muszą z substancji go zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#MojżeszFrostig">Podatek obrotowy bardzo poważnie przyczynił się do tego znacznego ekonomicznego osłabienia wielkiej części naszej ludności, jak tego jesteśmy świadkami w ostatnich czasach. Jeżeli w jednym tylko okręgu izby skarbowej lwowskiej w drugiem półroczu roku 1924 było 122.000 płatników podatku obrotowego, a w roku 1925 tylko niespełna 110.000 wykupiło świadectwa przemysłowe, to ten ubytek przeszło 12.000 kupców oznacza przedewszystkiem, że 12.000 obywateli w roku ub. nie mogło już podołać tym zbytnim, tym przesadzonym ciężarom podatku obrotowego.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#MojżeszFrostig">Jedyna rada jest, ażeby ściąganie podatku obrotowego gruntownie zreformować i przerzucić na źródło. Gdy to się okazało niemożliwem ze względu na stanowisko Rządu i gdy groziło to, że po 1 lipca zostanie stan dotychczasowy jeszcze gorszy niż ten, który ma nastać po tej noweli, musieliśmy się chcąc nie chcąc zgodzić na przyjęcie noweli. Zapewniano nas jednak, że Sejm wezwie Rząd do tego, ażeby natychmiast rozpoczął prace celem przygotowania nowej Ustawy, przerzucającej podatek obrotowy na źródła produkcji i źródła wielkiego handlu. Spodziewamy się, że większość Sejmu zrozumie to i będzie głosować za wnioskami p. Wartalskiego i Wiślickiego, które wzywają Rząd do tego, ażeby raz wreszcie przeprowadził należytą gruntowną reformę podatku obrotowego. Tylko ta gruntowna reforma może spowodować znowu ożywienie handlu, będącego, jak wynika z cytowanych przeze mnie cyfr wpływów podatkowych, podstawą budżetu w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Wiceminister Skarbu Markowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Wysoki Sejmie! Przy art. 7 Ustawy mamy zaszczyt oświadczyć Wysokiemu Sejmowi, że Rząd podtrzymuje poprawkę, złożoną przezemnie przy drugiem czytaniu, mianowicie o skreślenie punktu c) i przyjęcie tego tekstu, jaki istniał w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Niezależnie od tego, mam obowiązek złożyć Wysokiemu Sejmowi w imieniu Rządu, następującą deklarację: „Rząd nie będzie w stanie zrównoważyć budżetu w r. b., jeżeli Wysoki Sejm uchwali ustawowe obniżenie podatków od handlu hurtowego i nie może wtedy przyjąć na siebie odpowiedzialności za utrzymanie równowagi.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(P. Byrka: To jest żart!).</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">W związku z tem, co mówił p. pos. Frostig, chciałbym zwrócić jego uwagę, że jednak Rząd poczynił pewne kroki, żeby dla tych najbiedniejszych sfer płatników, o które p. posłowi chodziło, ten podatek był złagodzony, a wyrazem tego jest artykuł, który mówi o ryczałtowaniu podatku dla najbiedniejszych i obliczaniu go nie według obrotu, ale według możności płatniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Pozatem, proszę Panów, zwracam uwagę na to, że do art. 94 zostały teraz zgłoszone dwa nowe wnioski pp. pos. Wartalskiego i Wierzbickiego, które wcale nie były przedmiotem dyskusji na Komisji Skarbowej. Są to, proszę Panów, w każdym razie rzeczy nowe, nad któremi należałoby poważnie zastanowić się. Naprzykład, o ile teraz już można osądzić, punkt 3 art.94, proponowany przez pos. Wartalskiego, wywołałby ogromne techniczne trudności, a nawet otworzyłby, mojem zdaniem, bardzo szeroko wrota możliwym nadużyciom, i dlatego musiałbym się mocno przeciw temu zastrzec, i z punktu widzenia ustawodawstwa skarbowego ten projekt, podług mnie, jest poprostu nie do przyjęcia,</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(P. Wartalski: W niemieckiej ustawie jest).</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Dodatek p. Wierzbickiego wprawdzie nie jest trudny do wykonania, ale śmiem twierdzić, że się niezupełnie na miejscu znajduje w podatku od obrotu, sądziłbym, że raczej nadawałby się do rezolucji, a nie do pomieszczenia go w tekście ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Hellman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławHellman">Wysoki Sejmie! kiedy w swojem piątkowem przemówieniu utyskiwałem na ciężkie warunki m. Wilna, jako bardzo zrujnowanego przez wojnę wszechświatową, a później przez wojnę z bolszewikami, to nie dlatego, żeby mieszkańcy Wilna prosili o przeniesienie z pierwszej kategorii do drugiej jako o łaskę, ale istotnie ten stan jest tak ciężki, że należałoby pomyśleć, jak rozwinąć tam przemysł drobny, jak podnieść handel. Teraz wielka moc ludzi wyrzucona została z równowagi życiowej, moc inteligencji, która się ima czegokolwiek, ażeby sobie zarobić na kęs chleba, więc idzie do handlu, do drobnego przemysłu. Miasto takie jak Wilno ma takie geograficzne położenie — o 20 klm. nieomal jest granica — że większy kapitał tam nie pójdzie, bo jest zbyt wielkie ryzyko i niepewny jest poniekąd jutra. A więc zgłosiłem poprawkę o przeniesienie Wilna do drugiej kategorii. Tę poprawkę, wznowioną obecnie przez p. Wartalskiego, p. Zwierzyńskiego i innych, witamy z przyjemnością i klub mój będzie głosował za nią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Pryłucki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#NoachPryłucki">Z oświadczenia p. Wiceministra Markowskiego wynika, że Rząd równowagę budżetową uzależnia od jednego jedynego podatku przemysłowego. Jest to wysoce nienormalne, ponieważ nie wolno budżetu państwowego opierać całkowicie na tak wyjątkowo nienormalnym podatku, który jest właściwie tylko skutkiem zawikłań powojennych. Nie dziwię się tedy, że Rząd oponuje z takim uporem przeciw wprowadzeniu do ustawy jakichkolwiek ułatwień na rzecz najsłabszych ekonomicznie warstw ludności, na rzecz najdrobniejszych przedsiębiorstw. P. Wiceminister Markowski zaznaczył, że Rząd „zgadza się” na ulgi wyznaczone dla drobnego rzemiosła, ale w drukach rozdanych dzisiaj znajduję poprawkę rządową, sprzeciwiającą się temu, aby zostali zwolnieni od podatku obrotowego rzemieślnik, rękodzielnik, dorożkarz, furman i t. d., zatrudniający w swoim zakładzie choćby jedną siłę pomocniczą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#NoachPryłucki">Otóż, jeżeli podatek obrotowy istotnie jest głównem źródłem, z którego czerpie się zasoby na utrzymanie równowagi budżetu, jeżeli podatek ten jest rzeczywiście jedynym podatkiem, który dopisał, jedynym podatkiem, który przyniósł nawet więcej, niż preliminowano, to przy obecnych stosunkach ekonomicznych należy przyznać, że śruba tego podatku jest za silna, i że, jeśli się dba o przyszłość życia gospodarczego, należy bezwzględnie wprowadzić ulgi na rzecz najbiedniejszych:</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#NoachPryłucki">Utarł się zwyczaj w Wysokiej Izbie odrzucania w czambuł poprawek, zgłaszanych podczas drugiego czytania na plenum. Jest to, zdaniem mojem, zwyczaj szkodliwy, ponieważ przy pracy ustawodawczej nigdy nie jest za późno dbać o udoskonalenie ustawy, o wieliminowanie zasadniczych, tkwiących w niej błędów. Pozwoliłem sobie tedy dziś ze wszystkich poprawek, które zgłosiłem do drugiego czytania, powtórzyć tylko trzy zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#NoachPryłucki">Na poprzedniem posiedzeniu Sejmu została przyjęta poprawka, która punkt 12 art. 3 przeniosła do art. 8 jako punkt 5. Poprawka ta brzmi, że zwolnione są od podatku obrotowego pracownie i zajęcia rzemieślnicze, rękodzielnicze i t. d. i opłacają wyłącznie świadectwa przemysłowe. Na czwartkowem posiedzeniu zaproponowałem i dziś popieram ten wniosek, aby po wyrazie: „rękodzielnicze” dodać: „chałupnicze w rozumieniu art. 6 ustawy z 19 maja 1920 r. o obowiązkowem ubezpieczeniu na wypadek choroby”. Odrzucając poprawkę moją, p. referent Komisji Skarbowej nie przytoczył nic na usprawiedliwienie Swojego stanowiska, powiedział tylko krótko, że „jest to już za daleko idąca poprawka w kierunku zwolnienia, wobec czego przeciwko niej się wypowiada”. Dlatego uważam za właściwe przytoczyć brzmienie art. 6 ustawy o obowiązkowem ubezpieczeniu na wypadek choroby. Artykuł ten powiada:”Chałupnikami w znaczeniu ustawy niniejszej i są wszyscy pracujący u siebie w domu, bądź w innym lokalu pracy, wyłącznie lub przeważnie dla jednego lub więcej przedsiębiorców, dla pośrednika, majstra lub kupca, choćby używali własnych surowców i narzędzi pracy i zatrudniali członków i rodziny lub obcych pracowników, jeżeli ta praca stanowi główną podstawę ich utrzymania”.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#NoachPryłucki">W hierarchii społecznej chałupnik zajmuje szczebel niższy od rzemieślnika, stoi mianowicie między robotnikiem a rzemieślnikiem. To też jest i całkowicie słuszne, ażeby przepisy, wprowadzone dla rzemieślników, zostały rozciągnięte również i na chałupników, którzy podpadają pod ustawę o obowiązkowem ubezpieczeniu, jak również pod ustawę o inspektoratach pracy. Zaznaczę, że w ostatnich latach chałupnicy przeżywają okropny kryzys. Doszło do tego, że w Łodzi i Białymstoku w ubiegłym roku korzystać musieli z Opieki społecznej, z dobroczynności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#NoachPryłucki">Pozatem do tego samego art. 8 proponuję dodać ustęp 6, że podatek przemysłowy opłacają jedynie w formie patentu, „wszystkie przedsiębiorstwa, których roczny obrót nie przekracza 2.000 zł., jeżeli właściciele nie prowadzą innego przedsiębiorstwa i nie posiadają innych źródeł dochodu”.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#NoachPryłucki">Proszę Panów, jeżeli powiemy sobie, że zysk takiego drobnego przedsiębiorstwa sięga nawet 20%, co zdaniem mojem, byłoby nie słuszne, bo byłaby to liczba wygórowana, wynikałoby stąd, że zarobki człowieka, który w ciągu roku miał obrót nie przekraczający 2.000 zł, wynosi 400 zł, czyli 30 kilka złotych miesięcznie. Biedak, zarabiający trzydzieści kilka złotych miesięcznie, i za pieniądze te zmuszony utrzymywać całą swoją rodzinę, wogóle nie może być obiektem opodatkowania, a tembardziej nie może być zmuszony do płacenia, oprócz wszelkich innych podatków, również podatku obrotowego! Elementarna słuszność nakazuje, żeby ci najdrobniejsi, ci, co jakie 20—30—35 złotych zarabiają miesięcznie, byli zwolnieni od opłacania podatku obrotowego. Sądzę, że spełniają swój obowiązek względem Skarbu przez to samo, że wykupują świadectwa przemysłowe.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#NoachPryłucki">Następnie zgłosiłem dwie poprawki do taryfy, załączonej do art. 23. Na poprzedniem posiedzeniu p. referent komisji przeciwstawił się im, uważając, że w szczegóły taryfy wchodzić nie możemy, że taryfą zajmować się powinien Rząd, ponieważ leży w kompetencji p. Ministra Skarbu czynić zmiany, jakie tylko zechce, w tej taryfie. Jest to jednak rozumowanie mylne. P. Minister Skarbu uprawniony jest do poczynienia zmian co do zaliczenia tej lub innej miejscowości do takiej a nie innej kategorii, natomiast nie jest upoważniony do wprowadzania zmian w części drugiej taryfy. Chodzi mi o kategorię V. Czytamy tam: „W b. dzielnicy rosyjskiej świadectwa przemysłowe na handel wędrowny uprawniają w granicach obowiązujących w tym względzie przepisów administracyjnych do sprzedaży poza obrębem miast i miasteczek wszelkiego rodzaju towarów, z wyjątkiem towarów, wymienionych w punkcie 2 kategorii drugiej”. Następny ustęp opiewa: „W obrębie zaś miast i miasteczek dozwolony jest na tych samych zasadach tylko handel obnośny, a to artykułami spożywczemi, napojami chłodzącemi, wyrobami tytoniowemi i zapałkami, tudzież gazetami i książkami”.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#NoachPryłucki">Przepis ten jest wyraźnie wymierzony przeciw handlowi domokrążnemu. Stwierdzam tu tendencje, jakie już znalazły wyraz również w ustawie przemysłowej. Pytam się: czy w obecnych czasach krytycznych jest wskazane, jest dozwolone ograniczanie, zmniejszanie domokrążnego handlu, lubo niema żadnej możliwości, żadnych widoków na to, żeby ludzie w ten sposób pozbawieni chleba mogli znaleźć inne źródła zarobkowania? W takim New Yorku, mieście wysoce uprzemysłowionym, handel wędrowny istnieje bez ograniczeń. Dopuszczony jest w tem największem mieście świata nie tylko handel obnośny, lecz również wędrowny. Liczne wielkie firmy rozpowszechnienie swych wyrobów mają do zawdzięczenia właśnie tym ludziom, którzy kolportują te artykuły. Handel wędrowny jest pierwszym zawodem, którego się chwyta niezamożny emigrant, lądujący w porcie nowojorskim, przyjechawszy z Europy bez wszelkich zasobów.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#NoachPryłucki">Gdy poruszyłem sprawę tę w związku z dyskusją nad ustawą przemysłową, usłyszałem głosy, które właściwie postawiły kropkę nad „i”. Jasnem tedy jest, że przepis ten nie ma nic wspólnego z interesami Skarbu, w ustawie wybitnie podatkowej przemyca się poprostu przepis o tendencjach jaskrawie politycznych. Przeciw tej tendencyjności z całym naciskiem muszę się zastrzec.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#NoachPryłucki">Nie rozumiem, dlaczego w obrębie miast i miasteczek handel obnośny dopuszczalny jest tylko artykułami spożywczemi, tytoniem, zapałkami, gazetami i książkami, a wyłączono drobną galanterię, drobną kosmetykę i t. d. Jeżeli nie przyjmiemy pod uwagę tendencji politycznych, to sens podatkowy, sens fiskalny tego przepisu zrozumieć jest trudno.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#NoachPryłucki">Rząd nie może przecież powiedzieć, że ludzi, których pozbawia chleba przez wprowadzenie w życie tego przepisu, zabezpieczy w jakiś inny sposób. W obecnych czasach, gdy tylu mamy bezrobotnych, i gdy wielu ludzi tej kategorii chwyciło się handlu wędrownego i obnośnego jako ostatniej deski ratunku, byłoby wysoce lekkomyślne drogą tak uboczną zadać im dotkliwy cios. Wobec tego proszę, ażeby w pierwszym ustępie skreślić wyrazy: „poza obrębem miast i miasteczek”, a drugi ustęp całkowicie skreślić, Wreszcie jeszcze jedna drobna poprawka natury formalnej. Art. 90 zawiera przepis, że o ile płatnik lub jego pełnomocnik wyraził w odwołaniu życzenie złożenia ustnych wyjaśnień, należy go zawiadomić o terminie, wyznaczonym do rozpatrzenia odwołania. Otóż art. 87 wprowadza sprzeciw przewodniczącego Komisji Szacunkowej. Odpis sprzeciwu tego dostarcza się również płatnikowi, któremu przysługuje prawo do wniesienia odpowiedzi. Ta odpowiedź merytorycznie jest tem samem co odwołanie. Odpowiedź na sprzeciw jest odwołaniem od sprzeciwu. Sądzę, że jeżeli w takiej odpowiedzi płatnik prosi, aby go zawiadomiono o terminie rozpatrywania jego sprawy, powinien potrzymać takie zawiadomienie. Poruszam tę sprawę dlatego, że w praktyce stykałem się z wypadkami odmiennego traktowania tego rodzaju wniosków przez komisje odwoławcze.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#NoachPryłucki">Proszę Panów, w dostatecznej mierze zostało tu wyjaśnione, że ustawa o podatku przemysłowym została zmodyfikowana wyłącznie na korzyść wielkiego hurtu, wielkiego handlu i wielkiego przemysłu. Na rzecz warstw ekonomicznie słabych znajdujemy w ustawie jeden jedyny przepis i to przepis, przeciw któremu częściowo oponuje Ministerstwo Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#NoachPryłucki">Złożone przezemnie poprawki zmierzają do tego, ażeby jednak i warstwy ubogie w ustawie tej znalazły pewne ulgi dla siebie. Chciałbym, ażeby przez przyjęcie tych poprawek ustawa, jeszcze przed radykalnem zreformowaniem, została naprawiona przynajmniej częściowo. Wobec tego gorąco apeluję do Wysokiej Izby, ażeby te trzy przezemnie zgłoszone poprawki uchwaliła,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. poseł Wartalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławWartalski">Wysoka Izbo! Do art. 76 ustęp 5 do drugiego czytania miałem zaszczyt Wysokiej Izbie przedłożyć wniosek, ażeby za drobne przedsiębiorstwa uznać przedsiębiorstwa 3 i 4 kategorii handlowe i 8 kategorii przemysłowe. Ponieważ w drugiem czytaniu poprawka ta upadła, wobec czego wogóle sens mojej poprawki został zupełnie zniekształcony, niniejszem mam zaszczyt wycofać poprawkę, którą zgłosiłem do trzeciego czytania co do przywrócenia mojej poprzedniej poprawki i proponuję Wysokiej Izbie, ażeby zechciała się przychylić do mego drugiego wniosku ewentualnego, mianowicie, żeby przywrócić pierwotny tekst tego przepisu w redakcji podług druku nr 1987.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Wiślicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WacławWiślicki">Wysoki Sejmie! Reforma podatku obrotowego przyszła do Sejmu przed kilkoma miesiącami. Przyszła ona ze względu na jednomyślną uchwałę Wysokiej Izby, żądającą reformy podatku. W komisji ten podatek znajdował się w ciągu blisko dwóch miesięcy i wspólnie z przedstawicielami Rządu opracowywaliśmy zmiany potrzebne w tej ustawie. Robiono najróżniejsze wyliczenia, zostawienia w jaki sposób i gdzie powinna być wprowadzona odpowiednia zmiana. Ale dziś przychodzi Rząd, mianowicie przychodzi p. Wiceminister Skarbu Markowski z kartką w imieniu p. Ministra Skarbu i oświadcza: jeżeli mi nie dacie tego, czego chcę, to wyciągam konsekwencję i oświadczam, że nie zrównoważę budżetu. Mam wrażenie, że w Izbie niema ani jednego posła, który wierzył w to, że budżet jest zrównoważony lub, że p. Minister Skarbu go zrównoważy, a ten brak wiary tkwi nie w tem, że my ten podatek obrotowy zmniejszymy, lecz w całej konstrukcji naszego życia gospodarczego i całej naszej reformy walutowej, o której tak świetnie jeszcze rok temu mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WacławWiślicki">Ale o co w tej chwili Rząd spiera się z Wysoką Izbą? Jest sprawa zniżenia podatku obrotowego o 1% od hurtowych transakcji, Otóż muszę zwrócić uwagę Panów, że zatwierdzamy ustawę w lipcu, czyli że pierwsza połowa roku upłynęła na zasadzie starej ustawy, więc o ileby można mówić o deficycie wskutek tej ustawy, trzebaby tylko przyjąć 6 miesięcy. A jak wygląda w rzeczywistości ta cała sytuacja? Rząd nie ma cyfr, któremi by na komisji wykazał, ile handel hurtowy przyniósł w podatku obrotowym i musimy tylko wierzyć oświadczeniom p. Min. Skarbu, a mam wrażenie, że te oświadczenia nie były ścisłe, bo jeżeli podatek obrotowy od zbytku podaje się nam tu w liczbie 7,5 miliona, gdy w budżecie wynosi ta liczba 1.800.000, to mam wrażenie, że od tej drugiej liczby 19 milionów z hurtu dałoby się też coś utargować. Ale liczba 19.000,000 jest prawdopodobnie przez zapomnienie podana za cały rok, my zaś bez zapomnienia musimy przyjąć za półrocze, czyli te by wynosiło 8.000.000 złotych. I z powodu 8.000.000 złotych wygłasza się z tej trybuny oświadczenie na całą Polskę: ja nie mogę zrównoważyć budżetu. Jakiego? Dwumiliardowego budżetu? Dwumiliardowy budżet nie może być zrównoważony z powodu 8 milionów. Ale ja Panom złożę inne oświadczenie, chociaż nie należę do rządu p. Premiera Grabskiego,...</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WacławWiślicki">... zgłoszę oświadczenie takie: nie straci się 8.000.000 ale zarobi 12.000.000, z prostej bardzo przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(P. Byrka: Kto zarobi, Pan?)</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#WacławWiślicki">Skarb. Produkcja przemysłowa w Polsce obliczona jest na 4 miliardy złotych, a w praktyce naszego życia gospodarczego ten towar przechodzi 3 razy, to byłoby 12 miliardów; te 12 miljardów pomnożone przez 2 powinne przynieść 240, a jest 160, musi być 160, bo przy 2% procentowym podatku nikt nie jest w stanie pracować tak jak tego Skarb potrzebuje i życie wymaga. Nie można wprowadzać fiskalizmu na podstawie nieżyciowej koncepcji gospodarczej, a trzeba, aby i fiskalizm i życie gospodarcze były do siebie dostosowane. I dlatego płonne są obawy z powodu przyjęcia zasady 1% przy hurtowych tranzakcjach, a trzeba ten hurt utrzymać, bez tego hurtu my wogóle ruszyć z miejsca nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#WacławWiślicki">Teoria, wysuwana przez p. Premiera Grabskiego, za pośrednictwem Wiceministra Markowskiego i przy pomocy p. dyrektora departamentu Kauzika jest błędna ze względów gospodarczych. P. dyrektor departamentu Kauzik powinien rozumieć, że życie gospodarcze nie da się złamać ustawami, uchwalonemi przez Sejm, ale przeciwnie, Sejm musi dostosować swoje uchwały do życia gospodarczego. Dlatego uważam, że oświadczenie, które tu złożono, że p. Premier Grabski wycofuje się z Rządu, nie jest jeszcze pogróżką, jest tylko skonstatowaniem faktu, że nie mamy równowagi budżetowej. Wobec tego, że my tę świadomość dawno posiadamy, proszę się nie przejmować tą deklaracją, tylko uchwalić to, co przyjęliśmy już w drugiem czytaniu i głosować za podatkiem, który powinien być z życiem gospodarczem związany, a nie z posunięciami politycznemi. Podatek nie może być zależny od posunięć politycznych, tylko od posunięć gospodarczych. Dlatego ta deklaracja mnie nie przeszkadza wcale, abym głosował przeciwko tej poprawce rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaciejRataj">Prosiłbym, aby Panowie dyskutowali z członkami Rządu, a nie z urzędnikami.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Wartalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławWartalski">Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt zabrać głos do art. 94, do nowego punktu 9. W punkcie 2 art. 94 w brzmieniu, uchwalonem w drugiem czytaniu jest powiedziane: „Ministrowi Skarbu, w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu, w wypadkach stwierdzonej potrzeby gospodarczej, służy prawo:... udzielania przedsiębiorstwom przemysłowym, eksportującym wyroby własne, względnie organizacjom eksportowym tych przedsiębiorstw, bonifikacji podatku, uiszczonego od obrotów i t. d.”. Tu jest mowa tylko o tych bonifikacjach z których na wypadek eksportu mogą korzystać przedsiębiorstwa przemysłowe, względnie organizacje eksportowe tych przedsiębiorstw przemysłowych. W tym punkcie eliminowany jest zupełnie kupiec-eksporter, którego typ w Polsce na wzór państw zachodnich jeszcze dotychczas nie miał sposobności się wyrobić. To znaczy, że jeżeli eksportuje handel, a nie sam przemysł, t. j. przemysłowiec, to na bonifikacje liczyć nie może, jest od nich wykluczony, Chciałbym zapytać, czy takie stawianie sprawy jest słuszne, zwłaszcza w tym momencie, kiedy nasz bilans handlowy jest tak bardzo pasywny, kiedy wszystkie środki stojące nam do dyspozycji powinny być uruchomione, ażeby aktywność tego bilansu handlowego mogła być urzeczywistniona. I czy właściwie nie jest obojętne, czyje ręce i czyje mózgi wykonywają tę pracę około poprawienia aktywności naszego bilansu handlowego i dlaczego ma być wieliminowany ten element, który może być pożyteczny z punktu widzenia państwowego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławWartalski">Poprawka, którą miałem zaszczyt zgłosić, pragnie temu zaradzić, chodzi mianowicie o wprowadzenie niezupełnie nowego przepisu na terenie Sejmu, gdyż p. Wiceminister Markowski jest mylnie poinformowany co do tego, jakoby na Komisji Skarbowej o sprawie tej nie było wcale mowy. Była mowa, ta sprawa została zasadniczo zdecydowana w sensie przychylnym, jednak nie zgodzono się na sam sposób jej zredagowania i dopiero teraz ta redakcja jest Wysokiej Izbie przedłożona w takiej formie, że umożliwia przyjęcie odnośnego przepisu. W tym przepisie chodzi o wprowadzenie norm, któreby dały możność powstawania w Polsce pożytecznych placówek handlu eksportowego, jakie są za granicą wszędzie, a u nas w szczególności są konieczne, zwłaszcza wobec słabej naogół zdolności penetracyjnej naszego przemysłu i naszych przemysłowych organizacji eksportowych, które dotychczas nie wykazały żadnej wybitniejszej aktywności. Ta słaba zdolność penetracyjna istnieje także u naszego rzemiosła, gdy rzemieślnik zagraniczny jest w stanie eksportować poza granice swojego kraju. Jeżeli my w ustawie tego kupca eksportera pominiemy, jeżeli w prawach nie zrównamy go z przemysłowcem, i z przemysłowemi organizacjami eksportowemi, to ten eksport, którego nie dokona przemysłowiec ani rzemieślnik, albo wcale nie będzie dokonany, albo będzie musiał być dokonany przez eksportowe domy handlowe zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławWartalski">Zresztą taki sam przepis znajduje się w ustawie niemieckiej o podatku obrotowym, a w wydanym w r. 1925 w komentarzu do niej, jednym z najlepszych wogóle komentarzy na świecie, którego niestety nie zna nasze Ministerstwo Skarbu, na stronie 103, znajdujemy jako gospodarczy motyw takiej bonifikacji, następujący ustęp:</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławWartalski">„Uzasadnione to jest koniecznością bezwzględnego uniknięcia tego, aby niemiecki eksport był uzależniony od zagranicznych domów handlowych”. Sądzę, że te same motywy są aktualne także i na terenie Polski. W niemieckiej ustawie ten przepis jest obligatoryjny, podczas gdy tu w art. 94 byłby zupełnie fakultatywnym, to znaczy, że Rząd nie jest obowiązany, ma tylko prawo, Minister Skarbu i Minister Przemysłu i Handlu mają prawo w tych wypadkach, w których będzie to uzasadnione potrzebą gospodarczą, dać tego rodzaju bonifikacje pod pewnemi ściśle określonemi warunkami, które muszą być uwidocznione w rozporządzeniu wykonawczem.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławWartalski">Zresztą ten przepis nie zwalnia od podatku obrotowego tych towarów, do których ten podatek się odnosi; on tylko przewiduje możność udzielania pewnych bonifikacji na wypadek eksportu. Najważniejszą rzeczą jest zrównanie podstaw kalkulacyjnych, a w tych warunkach, w jakich obecnie handel eksportowy się znajduje, nie jest on w możności konkurować z rynkami światowemi, z cenami fabrykatów zagranicznych. Pozatem chcę zwrócić uwagę na to, że jeżeli p. Wiceminister Skarbu mówił, że głównym motywem wątpliwości Ministerstwa Skarbu co do przyjęcia tej poprawki jest obawa co do nadużyć, to sądzę, że gdy rozporządzenie wykonawcze będzie odpowiednio skonstruowane, gdy będą przewidziane materialne warunki, przy których taka bonifikacja mogłaby nastąpić, wówczas szanse nadużyć pozostaną te same, a nie będą większe. I w Niemczech przepisowi temu co do handlu eksportowego przypisywano ogromne polityczne i gospodarcze znaczenie i uznano go za niesłychanie ważny instrument polityki handlowej. Wiadomem jest jakie zasługi wskutek tego właśnie przepisu ma ekspansywność eksporterów niemieckich, zasłużonych dla przemysłu niemieckiego, a nie używają oni innych środków, jak tylko te, które im ta ustawa o podatku obrotowym daje do rozporządzenia. Mają oni jako narzędzie swoje ogromną liczbę komiwojażerów, mają wspaniały wywiad gospodarczy, mają instytucje, które na całym świecie mogą służyć za wzór organizacji eksportowej, my zaś o takie instytucje u nas nie możemy się doprosić. My to wszystko musimy dopiero tworzyć, a legislatywa nasza ma właśnie służyć nie innym celom, jak właśnie temu, ażeby życiu gospodarczemu pomóc, a nie przeszkadzać.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławWartalski">A ponieważ moja poprawka zmierza właśnie do tego, ażeby pomóc życiu gospodarczemu, ażeby rozwój eksportu wzmóc dzięki temu skromnemu przepisowi, którego wykonanie w całości leży w ręku Ministra Skarbu i Ministra Przemysłu i Handlu, mam zaszczyt uprzejmie prosić Wysoką Izbę, ażeby raczyła moją poprawkę do tego punktu art. 94 przyjąć, a zarazem redakcyjną poprawkę — t. j. żeby punkt 3 dotychczasowy przemienić na punkt 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MaciejRataj">Dyskusja wyczerpana. Ostatni głos ma p. referent. Przed udzieleniem jednak głosu p. referentowi, chcę zakomunikować Panom, że p. Frostig swoją poprawkę do art. 5 ma zamiar zmienić na rezolucję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(P. Frostig: Tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MaciejRataj">W takim razie proszę zgłosić ją, żeby referent mógł się o niej wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KonradIlski">Muszę powiedzieć, że podczas dyskusji nad poprawkami zgłoszonemi do trzeciego czytania z ust p. posła Wiślickiego padły niezupełnie właściwe słowa krytyki co do równowagi naszego budżetu. My nie mamy danych do twierdzenia, że budżet stanowczo nie będzie zrównoważony, a to z tej prostej przyczyny, że mamy miesięczne budżety i przy miesięcznych budżetach...</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(P. Gruszka: No, tak.)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KonradIlski">Oczywista rzecz, że tak, bo dziś istotnie wielkiem ryzykiem byłoby gospodarowanie w Państwie bez miesięcznych budżetów a dlatego też, chociaż można mówić o tem, że budżet nie będzie wykonany w całości, ale nie należy wątpić, że budżet będzie zrównoważony. Musimy dążyć bezwzględnie do tego, aby budżet był zrównoważony i naszym obowiązkiem jest przedewszystkiem dbać o to, aby on był zrównoważony, ale właśnie dbając o zrównoważenie tego budżetu, musimy jednocześnie akcentować potrzebę zrównoważenia naszego bilansu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KonradIlski">Minister Skarbu zupełnie słusznie oponuje przeciw uszczupleniu wpływów podatkowych, lecz Minister Skarbu powinien udowodnić, że to posunięcie, które Sejm robi przez zniżenie stawki podatku obrotowego od obrotów hurtowych, wywoła zmniejszenie wpływów skarbowych. Byłby sposób udowodnienia tego twierdzenia, ale w takim razie trzeba wysunąć na czoło nie tylko samo twierdzenie, ale i dowód, a właśnie tego dowodu niema. Gdyby został obliczony obrót naszego życia gospodarczego, a takie obliczenie oczywiście nie mogłoby być zupełnie ścisłe, lecz obracałoby się w granicach pewnych prawdopodobieństw, wtenczas moglibyśmy istotnie rozważyć całą sprawę pod tym kątem widzenia, czy obniżenie stawki podatku proponowanego od obrotów hurtowych spowodowałoby zmniejszenie o 40 milionów czy też nie. A właśnie tych danych nam nie dostarczono. Wyszło się z założenia, że nasz obrót w pewnym momencie wynosi 10 miliardów złotych, ale jednocześnie akcentowano, że to nie jest całokształt obrotu, lecz to jest dopiero pewien fragment. Jeżeli te 10 miliardów jest pewnym fragmentem tylko, to trzeba zastanowić się nad tem, jak się kształtuje całokształt obrotu i wtenczas możemy twierdzić, że to może jest 30 miliardów, może jest 25 miliardów, może 40 miliardów. W zależności od tego będziemy w dalszym ciągu określali wpływ podatkowy. Otóż takiego obliczenia nie można było uzyskać ani na posiedzeniach Komisji Skarbowej, i takiego obliczenia nie mamy w Sejmie i teraz i dlatego twierdzenie, rzucane tutaj na plenum Sejmu, nie jest przekonywające.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KonradIlski">Przechodzę do poprawek, zgłoszonych do trzeciego czytania. Do art. 3 są poprawki p. Czuczmaja. Proponuję odrzucić je; moje stanowisko uzasadniałem przy rozpatrywaniu poprawek do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KonradIlski">Poprawka p. Farbsteina do art. 7 jest nie do przyjęcia. Była ona stawiana w drugiem czytaniu. P. Farbstein chciałby zniżyć stawki podatkowe od wszystkich transakcji, zarówno hurtowych jak i detalicznych. Jest to rzecz niebezpieczna. Proponuję poprawkę odrzucić. — Co do poprawki rządowej miałem możność oświadczyć się w moim ogólnem przemówieniu, Do art. 8 jest poprawka rządowa. Rząd jej dziś nie popierał, przypuszczam, iż Rządowi nie zależy na zmianie art. 8 w tej części, która została uchwalona w drugiem czytaniu. Poprawka p. Pryłuckiego do art. 8 jest zbędna, bo interpretacja i ściślejsza rękodzieł tak dorywczo dokonana bynajmniej nie załatwi tej sprawy, o którą chodzi p. Pryłuckieimu. Poprawka p. Farbsteina do art. 8 jest tak samo sprawą wątpliwą, bo zwolnienie wszystkich drobnych przedsiębiorstw handlowych od podatku byłoby może w naszych warunkach niewskazane i dlatego oświadczam się przeciw tej poprawce.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KonradIlski">Poprawka p. Pryłuckiego do ustępu 6 dotyczy zwolnienia tych przedsiębiorstw handlowych, których roczny obrót nie przewyższa 2.000 zł. To byłoby trudne do stwierdzenia, bo to bardzo drobne egzystencje, a na podstawie art. 94 przysługuje Ministrowi Skarbu możność nawet zwolnienia ich, a w każdym razie możność pewnego skontygentowania podatku i określenia nie podług istotnych danych obrotu ale podług cech zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KonradIlski">Do art. 23 jest poprawka pp. Chełmońskiego, Zwierzyńskiego i Wartalskiego co do przeniesienia miasta Wilna do niższej klasy. Wilno istotnie jest nadszarpnięte, możeby było wskazane poprawkę tę przyjąć, ja w każdym razie przeciw niej się nie oświadczam.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#KonradIlski">Poprawka p. Pryłuckiego była postawiona przy drugiem czytaniu, oświadczyłem się przeciw niej i teraz podtrzymuję to oświadczenie. To samo dotyczy poprawki p. Farbsteina. Co do poprawki p. Rzepeckiego należy nadmienić, że zachodzą następujące momenty: bardzo często zmieniają się podróżujący komiwojażerowie i pomocnicy komiwojażerów. Jeżeli firma ma płacić w ciągu roku od znacznej ilości zmieniających się pracowników po 200 zł., to wydatek firmy jest znaczny. Wobec tego byłoby wskazane zmniejszyć te opłaty i dlatego wypowiadam się za przyjęciem tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#KonradIlski">Do art. 42 była postawiona poprawka p. Farbsteina przy drugiem czytaniu. Wypowiedziałem się przeciw niej i teraz podtrzymuję to swoje oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#KonradIlski">Do art. 76 jest poprawka p. Wartalskiego, żądająca utrzymania tekstu, przyjętego przez komisję. Oświadczam się za utrzymaniem tekstu art. 76, przyjętego przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#KonradIlski">Poprawka p. Pryłuckiego do art. 90 opiewa: w wierszu drugim po wyrazie „odwołaniu” dodać: „lub w odpowiedzi na sprzeciw przewodniczącego komisji szacunkowej (art. 87). Mnie się zdaje, że słowo „odwołanie” może objąć absolutnie wszelkie trudności albo wszelkie sprzeczności, z któremi się płatnik spotyka. To jest bardzo ogólna forma „odwołanie”. Przy odwołaniu nie należy ustalać — w ustawie przynajmniej — tak ściśle wypadków, w jakich się można odwoływać. Ta poprawka nie jest odpowiednia w ustawie, lecz może być uwzględniona w przepisach wykonawczych, tam ona jest na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#KonradIlski">Przechodzę do poprawki p. Wartalskiego, dotyczącej udzielania bonifikacji od zapłaconego podatku przy eksporcie towarów, dokonywanych przez kupiectwo. Gdyby ta poprawka została przyjęta, to rzeczywiście, jak tutaj Rząd oświadczył, mogłaby się stać przyczyną poważnych nadużyć. Nie jest to wprawdzie zasadniczy argument przeciw jej przyjęciu, ale faktycznie charakter naszego życia gospodarczego w zakresie eksportu półfabrykatów i fabrykatów nie jest jeszcze na tej skali, ażeby koniecznie wchodzić na tę drogę. Mamy organizację tego typu, których działalność raczej stwierdza, że wskazanem jest tu wytworzyć możliwie bezpośrednie stosunki w handlu eksportowym pomiędzy nabywcą a przemysłowcem. Ja uważam za potrzebne zaakcentować ten moment i jestem raczej tego zdania, że ta poprawka nie powinna być przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#KonradIlski">P. pos. Wierzbicki zgłasza poprawkę tę samą, jaką zgłosił w drugiem czytaniu, tylko ją do pewnego stopnia skontyngentował, bo ściśle i wyraźnie określił, że ten podatek nie powinien wynosić więcej jak 6 i 1/4% wartości przywiezionego towaru. Oświadczyłem się za tą poprawką i podtrzymuję to oświadczenie do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#KonradIlski">P. Frostig zgłosił poprawkę do art. 116 tej samej treści, w jakiej zgłaszał w drugiem czytaniu. Ta poprawka w mojem przekonaniu byłaby słuszna. Oświadczyłem się za nią w drugiem czytaniu i podtrzymuję moje oświadczenie ponownie.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#KonradIlski">Do art. 120 zgłosił poprawkę p. Eisenstein. Poprawka ta była zgłoszona poprzednio, oświadczyłem się przeciwko niej a w trzeciem czytaniu podtrzymuję to zdanie.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#KonradIlski">Do art. 5 punktu 5 jest poprawka p. Frostiga, a mianowicie: w punkcie 5 skreślić ostatni ustęp od słów: „nie uważa się” aż do „niniejszego artykułu”. Ta poprawka dotyczy ściślejszego określenia obrotów, pochodzących z komisowej sprzedaży. P. pos. Frostig uważa, że obroty dokonywane komisowo, zlecenia osób, które nie mają żadnych uprawnień do handlu, powinne być traktowane jako komisowe, natomiast Komisja Skarbowa, rozważając tę sprawę, przyszła do przekonania, że taki obrót powinien być uważany za normalny obrót handlowy a nie komisowy. Zdaje mi się, że to stanowisko jest słuszne ze względu na obronę firm handlowych. W interesie kupców nie leży załatwienie poprawki p. Frostiga, oświadczam się przeciwko niej.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#KonradIlski">Następnie jest poprawka p. Moraczewskiego do art. 7. Ta sama poprawka była zgłoszona przy drugiem czytaniu, oświadczyłem się przeciwko niej, z tych samych względów oświadczam się przeciwko niej i obecnie.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#KonradIlski">Pozatem są jeszcze zgłoszone rezolucje. Rezolucje pp. Czuczmaja i Eisensteina są zbliżonej treści. Mianowicie p. Eisenstein proponuje:</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#KonradIlski">„Sejm wzywa Rząd, ażeby przy rozdziale funduszów, wynikających z opodatkowania handlu i przemysłu na rzecz korporacji, uwzględniał potrzeby żydowskiego szkolnictwa zawodowego”.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#KonradIlski">A rezolucja p. Czuczmaja podobnej treści brzmi:</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#KonradIlski">„Sejm wzywa Rząd, aby przy rozdziale funduszów, wynikających z opodatkowania handlu i przemysłu na rzecz korporacji, uwzględniał potrzeby ukraińskiego i białoruskiego szkolnictwa zawodowego”.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#KonradIlski">Otóż według mego przekonania nie zachodzi potrzeba uchwalania tych rezolucji do Rządu, bo w tym względzie nie dzieje się krzywda, zaś akcentowanie specjalnie w rezolucji, jak ma być ten rozdział dokonywany, jest niebezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#KonradIlski">Następnie jest rezolucja p. Wiślickiego:</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#KonradIlski">„Sejm wzywa Rząd do przedłożenia w terminie 4-miesięcznym projektu ustawy w przedmiocie wprowadzenia zasadniczych zmian do systemu podatku przemysłowego (obrotowego).</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#KonradIlski">Przypuszczam, że gdyby istotnie Rząd zastosował się do tej rezolucji i w ciągu 4 miesięcy przystąpił znowu do nowelizacji ustawy o podatku przemysłowym, to byłoby to za prędko. Daleko lepszą jest rezolucja posła Wartalskiego, która zmierza w tym samym kierunku, ale ujmuje sprawę racjonalniej. Rezolucja p. Wartalskiego wzywa Rząd „do kontynuowania prac nad zasadniczą reformą ustawy o podatku obrotowym w kierunku zryczałtowania podatku u źródła”. Ta rezolucja jest słuszna i proponuję Wysokiemu Sejmowi przyjęcie jej.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#KonradIlski">Pozatem pozostaje jeszcze wprowadzenie do ustawy wielu zmian stylistycznych. Pan Marszałek pozwoli, że tu tylko zaznaczę, że takie stylistyczne zmiany są, a nie będę ich odczytywał, lecz złożę je na trybunę marszałkowską. Tylko tyle jeszcze nadmienię, że w art. 105 i 106 zachodzi potrzeba zmiany stylistycznej. Mianowicie w art. 105 należy skreślić słowa: „wymierzonego lub” a w art. 106 należy wykreślić: „nie wymierzonego lub”, a pozostawić słowo: „uszczuplonego”. I w jednym i w drugim artykule najzupełniej to wystarczy, bo chodzi o stosunek kary do sumy, która była uszczuplona, a uszczuplona przez to, że obrót był niewłaściwie podany. Od obrotu, który nie był podany, nie był wymierzony podatek. W taryfie część I lit. B. jest opuszczone miasto Lublin. Trzeba m. Lublin dodać.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#KonradIlski">Reszta poprawek są to poprawki stylistyczne, proszę o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#KonradIlski">Zgłoszona jeszcze została rezolucja p. Frostiga: „Sejm wzywa Rząd, aby w rozporządzeniu wykonawczem do tej ustawy ustalił, że w przedsiębiorstwach sprzedaży artykułów monopolowych oraz monopolom państwowym podporządkowanych za obrót przyjęta była suma prowizji, uzyskana ze sprzedaży tych artykułów”. To jest rezolucja słuszna, oświadczam się za jej przyjęciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do głosowania. Poprawki mają Panowie powielane, więc nie będę ich odczytywał.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MaciejRataj">Do art. 3 mają Panowie dwie poprawki p. Czuczmaja, Najpierw będziemy głosować nad poprawką p. Czuczmaja pod 1) do punktu 7. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MaciejRataj">Mamy jeszcze drugą poprawkę p. Czuczmaja pod 2) do punktu 9. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MaciejRataj">Do art. 5 jest poprawka p. Frostiga.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#komentarz">(Głos: Jest wycofana, jest w zamian tego rezolucja.)</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MaciejRataj">Rezolucja ma zastąpić jedną poprawkę p. Frostiga, ale jest jeszcze druga: w punkcie 5 skreślić ostatni ustęp od słów: „Nie uważa się” aż do „niniejszego artykułu”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Frostiga, ażeby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MaciejRataj">Do art. 7 mamy poprawkę rządową: punkt c) skreślić, zaś po punkcie e) dodać ustęp, przytoczony w odbitce. Najprzód będziemy głosowali nad skreśleniem punktu c). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką rządową o skreślenie punktu c), ażeby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MaciejRataj">Po punkcie e) miałby być dodany ustęp, przytoczony w odbitce roneo. Proszę Posłów, którzy są za tą dalszą częścią poprawki, aby wstali. Ta sama większość — poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MaciejRataj">Poprawka p. Farbsteina wobec skreślenia p. c) stała się nieaktualną.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MaciejRataj">Jest jeszcze poprawka p. Moraczewskiego, aby do art. 7, do części I ust. A) wstawić literę „g”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MaciejRataj">Przechodzimy do poprawek do art. 8. Najpierw mamy poprawkę rządową, następnie p. Pryłuckiego. Rząd w swej poprawce domaga się przeredagowania punktu piątego, przyjętego w drugiem czytaniu. P. Pryłucki zaś stawia poprawkę do tekstu, przyjętego w drugiem czytaniu. Jednakże poprawka p. Pryłuckiego równie dobrze może być dostosowana do poprawki rządowej, jak i do tekstu, w drugiem czytaniu przyjętego. Będziemy więc głosować najpierw nad poprawką p. Pryłuckiego. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Pryłuckiego, żeby wstali. Mniejszość — odrzucona. Proszę Posłów, którzy są za poprawką rządową, żeby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MaciejRataj">Dalej mamy do tego samego artykułu poprawkę p. Farbsteina, ażeby w punkcie 5 po wyrazach „z pomocą tylko członków rodziny” dodać „oraz przedsiębiorstwa drobnej sprzedaży”...i. t. d. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Farbsteina, żeby wstali. I tu mniejszość — odrzucona. Wreszcie do tego samego artykułu p. Pryłucki proponuje dodać ustęp 6. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. I tu mniejszość — odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MaciejRataj">Do art. 23 mamy kilka poprawek do załącznika. Najpierw jest poprawka pp. Chełmońskiego, Zwierzyńskiego i Wartalskiego do części I, ażeby skreślić „Wilno” w klasie I pod literą B), a wpisać je pod literę C) w klasie II. To się pokrywa z częścią dawniejszej poprawki p. Hellmana, przedłożonej w drugiem czytaniu. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką pp. Chełmońskiego, Zwierzyńskiego i Wartalskiego pod p. I), ażeby wstali.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#MaciejRataj">Większość — przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MaciejRataj">Dalej mamy trzy poprawki p. Pryłuckiego. Czy możemy je głosować wszystkie razem, Panie Pośle Pryłucki?</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#komentarz">(P. Pryłucki: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#MaciejRataj">Proszę Posłów, którzy są za temi poprawkami, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawki odrzucone.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#MaciejRataj">Poprawka p. Farbsteina do części III A i B dąży do zmiany tabel dotychczasowych. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Farbsteina, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#MaciejRataj">Do części III D jest poprawka p. Rzepeckiego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za poprawką, o przejście przez drzwi z napisem: „Tak”, tych, którzy są przeciwni — o przejście przez drzwi z napisem: „Nie”.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#MaciejRataj">Wynik głosowania jest następujący: za poprawką p. Rzepeckiego głosowało posłów 107, przeciw — 99. Poprawka jest przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#MaciejRataj">Do art. 40 jest poprawka p. Farbsteina. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Farbsteina, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#MaciejRataj">Do art. 42 poprawka p. Farbsteina jest bezprzedmiotowa.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#MaciejRataj">Do art. 76 jest poprawka p. Wartalskiego.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#komentarz">(P. Wartalski: Poprawka Nr 1 wycofana).</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#MaciejRataj">Ale druga poprawka ewentualna jest aktualną?</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#komentarz">(P. Wartalski: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#MaciejRataj">Chodzi o przywrócenie tekstu ustępu 5 art. 76 w redakcji komisji według druku nr 1987. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Wartalskiego, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.28" who="#MaciejRataj">Do art. 90 jest poprawka p. Pryłuckiego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.29" who="#MaciejRataj">Do art. 94 jest poprawka p. Wartalskłego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.30" who="#MaciejRataj">Dalej jest poprawka p. Wierzbickiego o dodanie do końca tego artykułu nowego ustępu; zwracam uwagę, że w poprawce opuszczone są słowa: „przy poborze ceł” po słowie „nakładanie”. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej poprawki p. Wierzbickiego, z tem uzupełnieniem, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.31" who="#MaciejRataj">Do art. 116 jest poprawka p. Frostiga. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.32" who="#MaciejRataj">Dalej do art. 120 jest poprawka p. Eisensteina do punktu b). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.33" who="#MaciejRataj">Głosujemy nad całą ustawą. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy, aby wstali. Stoi większość, ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.34" who="#MaciejRataj">Mamy jeszcze zgłoszone rezolucje. Najpierw będziemy głosowali nad rezolucją komisyjną. Proszę Posłów, którzy są za rezolucją większości, żeby wstali. Stoi większość, rezolucja komisyjna została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.35" who="#MaciejRataj">Będziemy obecnie głosowali nad rezolucją mniejszości. Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi mniejszość, rezolucja odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.36" who="#MaciejRataj">Mamy jeszcze rezolucje, umieszczone w odbitce roneo, i rezolucję p. Frostiga, zgłoszoną dzisiaj. Będziemy głosowali kolejno. Rezolucję p. Czuczmaja mamy w odbitce roneo nr 196. Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi mniejszość, rezolucja odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.37" who="#MaciejRataj">Dalej mamy rezolucję p. Wiślickiego. Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi mniejszość, rezolucja odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-21.38" who="#MaciejRataj">Dalej rezolucja p. Wartalskiego, Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi większość, przyjęta. Wreszcie rezolucja p. Frostiga. Proszę p. Sekretarza, o odczytanie tej rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanLedwoch">„Sejm wzywa Rząd, aby w rozporządzeniu wykonawczem do tej ustawy ustalił, iż w przedsiębiorstwach sprzedaży artykułów monopolowych oraz monopolom państwowym podporządkowanych za obrót przyjęta była suma prowizji, uzyskanej ze sprzedaży tych artykułów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MaciejRataj">Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi mniejszość, odrzucona. W ten sposób, ten punkt porządku dziennego wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Rolnej o zaproponowanych przez Senat poprawkach do projektu ustawy o wyścigach konnych (druki nr. 1984 i 1961). Głos ma sprawozdawca p. Dzierżawski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AleksanderDzierżawski">Wysoka Izbo! Komisja Rolna po rozpatrzeniu zaproponowanych przez Senat poprawek do projektu ustawy o wyścigach konnych, postanowiła przyjąć poprawkę do art. 12 i 14 oraz wstawić po art. 13 nowy artykuł, zaproponowany przez Wysoki Senat, a to uznając słuszność przytoczonych przez Senat motywów. Odpowiednio zmienia się też i numerację artykułów. Pozostałe poprawki komisja postanowiła jednocześnie odrzucić z następujących powodów: Poprawka do art. 2 jest zbyteczna, ponieważ art. 2 nie zamierza uszczuplić praw Ministra Spraw Wewnętrznych przy rejestrowaniu stowarzyszeń wyścigowych. Jedynie zatwierdzanie statutów tych stowarzyszeń pozostawia Ministrowi Rolnictwa. Poprawkę do art. 3 komisja odrzuciła, aby nie uszczuplać funduszów towarzystw wyścigowych, gdyż odbiłoby się to fatalnie na stanie hodowlanym.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AleksanderDzierżawski">Poprawki do art. 9 i 13 komisja odrzuciła, ponieważ towarzystwa wyścigów konnych, przyjmując na siebie odpowiedzialność za ścisłość programów, które są w swoim rodzaju dokumentami urzędowemi, muszą posiadać prawo publiczności ich ogłaszania. Poprawkę do art. 10 komisja odrzuciła, ponieważ towarzystwa wyścigów konnych nie są przedsiębiorstwami, prowadzonemi dla zysku, ani też przemysłowemi i nie dają swoim członkom żadnych osobistych korzyści.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AleksanderDzierżawski">Dochody swoje wydatkują na cele hodowlane o znaczeniu państwowem.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AleksanderDzierżawski">Ponieważ wszystkie te uchwały zostały przyjęte jednomyślnie, upraszam Wysoką Izbę o zatwierdzenie uchwał komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MaciejRataj">Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Do art. 2 jest poprawka Senatu. Komisja wnosi o jej odrzucenie. Czy jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, jest jednomyślność, a zatem kwalifikowana większość za odrzuceniem; poprawka Senatu odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MaciejRataj">Do art. 4 jest poprawka Senatu. Komisja wnosi o odrzucenie. Czy jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, jest jednomyślność, a zatem i kwalifikowana większość za odrzuceniem. Poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MaciejRataj">Do art. 9 jest poprawka Senatu, Komisja wnosi o odrzucenie. Czy ktoś protestuje? Niema sprzeciwu, jest jednomyślność, a zatem i kwalifikowana większość za odrzuceniem, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MaciejRataj">Do art. 10 jest poprawka Senatu. Komisja wnosi o odrzucenie. Czy jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, jest jednomyślność za odrzuceniem, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#MaciejRataj">Do art. 12 są dwie poprawki Senatu. Komisja wnosi o ich przyjęcie. Proszę Posłów, którzy są za ich przyjęciem, ażeby wstali. Stoi większość, poprawki przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MaciejRataj">Do art. 13 jest poprawka Senatu. Wniosek komisji jest o odrzucenie. Czy jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, jest jednomyślność za odrzuceniem, poprawka odrzucona. Jest jeszcze poprawka Senatu, zmierzająca do wstawienia nowego artykułu po art. 13. Komisja wnosi o przyjęcie tego artykułu. Proszę Panów Posłów, którzy się godzą z wnioskiem komisji, żeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#MaciejRataj">Do art. 14 jest poprawka Senatu i wniosek komisji o jej przyjęcie. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej zmiany, żeby wstali. Przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#MaciejRataj">Ustawę, w ten sposób zmienioną, odeślę p. Prezydentowi Rzeczypospolitej do ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o projekcie ustawy o parcelacji i osadnictwie (druki nr. 1994 i 1725). W sprawie formalnej głos ma p. Polakiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KarolPolakiewicz">Wysoka Izbo! W imieniu klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie i Jedność Ludowa” mam zaszczyt prosić o odesłanie sprawy do Komisji Reform Rolnych na przeciąg jednej godziny.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KarolPolakiewicz">Klub parlamentarny Z. P. S. L. „Wyzwolenie i Jedność Ludowa” złożył dziś wniosek o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie postępowania wiceprezesa Głównego Urzędu Ziemskiego przy sprzedaży majątku Dojlidy, która to sprawa...</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">(Różne okrzyki. Wrzawa. P. Witos: Błazeństwo!)</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#KarolPolakiewicz">Pan Prezes pozwoli.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#komentarz">(P. Witos: Błazeństwo!)</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#KarolPolakiewicz">To nie jest błazeństwo... która to sprzedaż, według orzeczenia Najwyższej Izby Kontroli, spowodowana była brakiem troski o dobro Państwa ówczesnego wiceprezesa Głównego Urzędu Ziemskiego. Sprzedaż ta była dokonana z pogwałceniem i zasad i ustawy o reformie rolnej, przez co przyniosła Państwu i społeczeństwu wielkie szkody.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#KarolPolakiewicz">Wiceprezesem tym był p. poseł Józef Makulski. Wniosek nasz domaga się nadto wyświetlenia sprawy i ukarania winnego nadużyć p. posła Makulskiego...</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#komentarz">(P. Witos przerywa)</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#KarolPolakiewicz">Może Pan Prezes posłucha, bo tą są ciekawe rzeczy... w sprawie wymuszenia sprzedaży dla siebie ośrodka parcelowanego majątku Krajkowo w pow. sierpeckim.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#komentarz">(P. Witos: Szukajcie lepiej u siebie, napewno więcej znajdziecie)</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#KarolPolakiewicz">Przeprowadzone przed 2 laty dochodzenie urzędu ziemskiego w Płocku i Warszawie stwierdza szeregiem protokólarnych zeznań wymaganie p. Makulskiego sprzedaży po zniżonej cenie wymienionego ośrodka za obietnicę ułatwień przy parcelacji w roili posła i urlopowanego wiceprezesa Głównego Urzędu Ziemskiego.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#KarolPolakiewicz">Wychodząc z założenia, Panie Prezesie Witos, że referat ustawy tej wagi, jak ustawa o reformie rolnej, winien być przedkładany Wysokiemu Sejmowi przez posła...</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#komentarz">(P. Witos: Co to jest? Czy Pan jesteś prokuratorem?)</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#KarolPolakiewicz">...stającego poza możnością zarzutu, że wpływu swego, jako sprawozdawca, mógłby użyć dla ubocznych celów, klub nasz nie uważa za możliwe, aby wobec ujawnionych faktów, złożonych dziś p. Marszałkowi, p. poseł Makulski mógł referat ten w ręku swojem piastować. Dlatego też prosimy Sejm, ażeby „przerwał posiedzenie na przeciąg 1 godziny i polecił Komisji Reform Rolnych odbycie natychmiastowego posiedzenia celem dokonania wyborów innego referenta ustawy o parcelacji i osadnictwie”.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#komentarz">(P. Witos: Marna komedia!)</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#KarolPolakiewicz">Panie Prezesie, to nie jest komedia, sądzę, że leży to w interesie czystości i uczciwości życia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#KarolPolakiewicz">- - - Marszałek:</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#KarolPolakiewicz">Jest wniosek formalny p. Polakiewicza. Ponieważ jednak wybór referenta należy do Komisji, a nie do Sejmu, wniosek więc p. Polakiewicza byłby dopuszczalny tylko w pierwszej swojej części, natomiast nie mógłbym poddać pod głosowanie części wniosku o dokonanie wyboru referenta ustawy o parcelacji i osadnictwie, dlatego, że tym sposobem Sejm brałby na siebie rzecz, która według regulaminu, należy do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#komentarz">(P. Waleron: Proszę o głos w sprawie formalnej)</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#KarolPolakiewicz">Mogę dopuścić jeszcze jeden głos przeciw wnioskowi.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#komentarz">(P. Waleron: W sprawie postawienia nowego wniosku.)</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#KarolPolakiewicz">W tej chwili zajmujemy się wnioskiem p. Polakiewicza. W myśl regulaminu mogę dopuścić tylko jedno 5 minutowe przemówienie przeciw temu wnioskowi. Ponieważ nikt głosu przeciw temu wnioskowi nie żąda, głosujemy więc nad nim z tą zmianą, którą zapowiedziałem. Rzeczą komisji, która się zbierze, jeżeli Panowie wniosek uchwalicie, będzie zastanowić się nad tym incydentem. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem p. Polakiewicza, aby wstali. Stoi mniejszość, wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#KarolPolakiewicz">Przystępujemy więc do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o projekcie ustawy o parcelacji i osadnictwie. Jako sprawozdawca głos ma p. Makulski.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Moraczewski).</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#komentarz">(P. Makulski wchodzi na trybunę, poczem następuje wielka wrzawa i bicie w pulpity).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JędrzejMoraczewski">Przerywam posiedzenie na 5 minut.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Po przerwie).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JędrzejMoraczewski">Wznawiam posiedzenie. P. Makulski ma głos.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(P. Makulski wchodzi na trybunę. Wrzawa na ławach Wyzwolenia, bicie w pulpity).</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JędrzejMoraczewski">Proszę o spokój.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Wrzawa trwa).</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JędrzejMoraczewski">Przerywam posiedzenie i zwołuje Konwent Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#komentarz">(Po przerwie).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JędrzejMoraczewski">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JędrzejMoraczewski">Komunikuję, że sprawa, poruszona przez p. Polakiewicza, łącznie z wnioskiem posłów klubu „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie zignorowania przez Rząd orzeczenia Najwyższej Izby Kontroli, dotyczącego Wiceprezesa Gł. Urzędu Ziemskiego Józefa Makulskiego, została odesłana do sądu marszałkowskiego z tem, że do końca tego tygodnia będzie rozpatrzona i podana do wiadomości Izby.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#komentarz">(P. Polakiewicz: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JędrzejMoraczewski">W jakiej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(P. Polakiewicz: W tej sprawie chciałbym złożyć krótkie oświadczenie).</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#JędrzejMoraczewski">P. Polakiewicz ma głos w sprawie oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KarolPolakiewicz">Wysoka Izbo! Wobec enuncjacji p. Marszałka, że sprawa zarzutów postawionych przez nasz klub p. referentowi...</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Głos: Lekkomyślnie,)</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KarolPolakiewicz">— to się okaże — ...zarzutów ciężkich będzie przekazana sądowi marszałkowskiemu, oświadczamy:</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#KarolPolakiewicz">Referatu p. pos. Makulskiego wysłuchać nie możemy, ponieważ mamy te zarzuty dokumentalnie w ręku. Pozostawiamy Panu Posłowi Makulskiemu w zupełności osądzenie, czy, będąc pod temi zarzutami, może dalej referować ustawę o reformie rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefStanisławMakulski">Wysoki Sejmie! Przedewszystkiem zmuszony jestem w odpowiedzi na oświadczenie p. posła Polakiewicza publicznie oświadczyć, że jestem przygotowany w każdej chwili do złożenia wyjaśnień, do stawienia się nie tylko przed sądem marszałkowskim, ale przed każdym sądem, jaki jest na terenie Rzeczypospolitej, czy to honorowym, czy w jakimkolwiek składzie. Sprawa ta została przesądzona jeszcze w r. 1923. Nie będę nużył Wysokiej Izby oświadczeniami, bo te złożę w swoim czasie na sądzie marszałkowskim, uważam tylko za swój obowiązek zakomunikować, że z czystem sumieniem staję przed Wysoką Izbą i uważam się za uprawnionego do referowania ustawy, który to obowiązek komisja na mnie włożyła.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JózefStanisławMakulski">Wysoki Sejmie! 10 lipca 1919 r. Sejm Ustawodawczy wezwał Rząd do opracowania w jak najkrótszym czasie tych niezbędnych ustaw, któreby stworzyły i utrzymały w Rzeczypospolitej Polskiej nowy ustrój rolny, oparty na zasadach, zawartych w uchwale Sejmu Ustawtodawczego z dnia 10 lipca 1919 r.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JózefStanisławMakulski">W wykonaniu tej rezolucji Rząd wydał szereg przepisów, związanych z wykonaniem reformy rolnej, oraz przeprowadził w dniu 7 maja 1920 roku przez Sejm ustawę o likwidacji serwitutów i 15 lipca 1920 r. ustawę o parcelacji, która otrzymała nazwę o wykonaniu reformy rolnej, prawdopodobnie dlatego, że zdobycie potrzebnego zapasu ziemi i należyte jej rozparcelowanie jest najważniejszym fragmentem na drodze wykonania reformy rolnej poza likwidacją serwitutów i komasacją.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JózefStanisławMakulski">Ustawa z dnia 15 lipca 1920 r. uznała za jedynie właściwą drogę przy realizowaniu reformy rolnej przymusowy wykup i parcelację rządową, pomijając zupełnie parcelację prywatną. Przy stosowaniu przymusowego wykupu ustawa przewidywała kolejność wykupywanych majątków przy zawiłej i przewlekłej procedurze samego wykupu, zachowanie obszarów potrzebnych dla typu gospodarstw wysoce uprzemysłowionych jednak bez ścisłego określenia przestrzeni każdego typu, oraz określała cenę wykupu nieruchomości, stanowiącą połowę przeciętnej ceny targowej, płaconej za majątki o zbliżonym obszarze w danej okolicy.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JózefStanisławMakulski">Zasady powyższe w znacznej mierze odpowiadały zasadom uchwały sejmowej z dnia 10 lipca 1919 r.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#JózefStanisławMakulski">Celem przeprowadzenia ustawy z dnia 15 lipca 1920 r. Sejm przyznał do dyspozycji Głównego Urzędu Ziemskiego pół miliarda marek w gotówce i uchwalił w tej mierze w dniu 16 lipca 1920 r. ustawę o tymczasowych środkach dla sfinansowania reformy rolnej. Katastrofalny spadek marki polskiej uniemożliwił wszelkie wysiłki sfinansowania reformy rolnej, ogłoszona zaś w dniu 17 marca 1921 roku Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej anulowała podstawowy artykuł ustawy z dnia 15 lipca 1920 r. o odszkodowaniu, a tem samem uczyniła i samą ustawę niewykonalną.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#JózefStanisławMakulski">Przy takim stanie rzeczy urzędy ziemskie musiały ograniczyć się parcelacją majątków rządowych, co, oczywiście, mogło wystarczyć na Stosunkowo krótki okres czasu. Trzeba było poważnie pomyśleć o zdobyciu zapasu ziemi z majątków prywatnych, a tem samem wzmocnić tempo parcelacji, która odbiegła od uchwały Sejmu Ustawodawczego z dnia 10 lipca 1919 r., rozparcelowano bowiem od 1 lipca 1919 r. do 1 stycznia 1925 r. około 700.000 ha, a Sejm Ustawodawczy nałożył na Rząd obowiązek rozparcelowania w tym okresie niemniej 1.100.000 ha.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#JózefStanisławMakulski">Tem się tłumaczą usiłowania Rządu, poczynając od chwili zwołania drugiego Sejmu, ustawowego uregulowania tej naprawdę palącej sprawy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#JózefStanisławMakulski">A zatem w dniu 12 maja 1923 r. ówczesny prezes Głównego Urzędu Ziemskiego p. Seweryn Ludkiewicz przesłał Sejmowi do rozpoznania projekt ustawy o parcelacji i osadnictwie (druk nr 505).</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#JózefStanisławMakulski">2 sierpnia tegoż roku wpływa projekt b. Ministra Reform Rolnych p. Osieckiego, rozpoznawany przez Komisję Rolną i rozpatrywany na plenum Sejmu w pierwszej połowie grudnia 1923 r. (druki nr 719 i 901).</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#JózefStanisławMakulski">22 lutego 1924 r. posłowie klubu P. S. L. „Piast”, jako uzupełnienie poprzedniej ustawy, składają wniosek o uchwalenie projektu ustawy o sfinansowanie parcelacji i osadnictwa, według załączonej do wniosku treści (druk nr 1021).</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#JózefStanisławMakulski">11 kwietnia 1924 r. wpływa do Sejmu wniosek klubu „Wyzwolenie” o uchwalenie ustawy o wykonaniu reformy rolnej podług dołączonej do wniosku treści (druk nr 1180).</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#JózefStanisławMakulski">14 czerwca tegoż roku b. Minister Reform Rolnych p. Zdzisław Ludkiewicz przesyła w formie nowej ustawy o parcelacji i osadnictwie projekt poprawek do projektu ustawy o parcelacji i osadnictwie, złożonego w dniu 2 sierpnia 1923 r. (druk nr 1295).</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#JózefStanisławMakulski">I wreszcie 16 lutego r. b. b. Minister Reform Rolnych p. Kopczyński składa Sejmowi projekt ustawy w sprawie zmian i uzupełnień ustawy z dnia 15 lipca 1920 r. o wykonaniu reformy rolnej (druk nr 1725).</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#JózefStanisławMakulski">Z tej powodzi projektów jeden był przedmiotem szczegółowego rozpoznania na plenum Sejmu, mianowicie b. Ministra Reform Rolnych p. Osieckiego, lecz utknął przy ogólnej dyskusji, powodując upadek rządu i został przez nowy rząd wycofany z obrad sejmowych. 3 projekty, mianowicie klubu Piasta, Wyzwolenia i ostatni b. Ministra Reform Rolnych p. Kopczyńskiego zostały przekazane nowo utworzonej Komisji Rolnej, celem rozpoznania i złożenia sprawozdania Sejmowi, pozostałe zaś powiększyły zapas druków sejmowych w charakterze materiału informacyjnego, uzasadniającego stanowisko rządu w sprawie reformy rolnej w tym lub innym czasie.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#JózefStanisławMakulski">W toku dyskusji nad przekazanemi projektami Komisja Reform Rolnych przyjęła za podstawę projekt b. Ministra Reform Rolnych p. Kopczyńskiego, złożony Sejmowi w dniu 16 lutego 1925 r., uważając, że zasadnicze jego koncepcje niewątpliwie idą po linii oparcia reformy rolnej na realnych podstawach i uwzględniają kilkuletnią praktykę urzędów ziemskich w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#JózefStanisławMakulski">Projekt ten formalnie nowelizuje ustawę z dnia 15 lipca 1920 r., merytorycznie jednak jest zupełnie nową ustawą, gdyż od poprzedniczki swojej przyjmuje zaledwie kilka artykułów i to drugorzędnej wagi. Usiłowanie jednak wtłoczenia w ramach układu starej ustawy zupełnie nowych zasad, spowodowało wadliwą budowę samego projektu, tworząc konglomerat luźno rozrzuconych przepisów bez należytego ujęcia w odpowiedni dział i przy braku wszelkiej systematyki, co znów musiało wywołać niejasność i niedomówienia. Pragnąc usunąć te braki, Komisja Reform Rolnych zdecydowała przerobić gruntownie rzekomą nowelę rządową, w sensie nadania jej właściwej formy ustawy o parcelacji i osadnictwie, przegrupowując odpowiednie artykuły i tworząc potrzebne działy. Wynikające z takiego układu luki w noweli rządowej komisja starała się uzupełnić, wybierając zdaniem jej najlepsze koncepcje i systematykę z posiadanego obfitego materiału w postaci kilku projektów rządowych i paru poselskich. W ten sposób przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt komisji, przyjmując całkowicie podstawowe założenia noweli rządowej, nadaje im w porozumieniu z Rządem nową formę i potrzebne dla wykonania uzupełnienie. Nowela rządowa, a tem samem i projekt komisji opiera się na następujących zasadniczych przesłankach:</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#JózefStanisławMakulski">1) Parcelację ziemi muszą dobrowolnie wykonać sami właściciele pod naciskiem Państwa, t. j. ma być zastosowany tak zwany obowiązek parcelacyjny;</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#JózefStanisławMakulski">2) Corocznie musi być rozparcelowany obszar ziemi, ustalony przez Ministra Reform Rolnych w ilości przewidzianej w uchwale Sejmu Ustawodawczego z dn. 10 lipca 1919 r., czyli niemniej niż 200.000 ha;</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#JózefStanisławMakulski">3) O ile obszar ten w odpowiednich terminach nie zostanie rozparcelowany dobrowolnie, Minister Reform Rolnych przystępuje do ostatecznego środka zdobycia zapasu ziemi, t. j. przymusowego wykupu;</u>
          <u xml:id="u-32.21" who="#JózefStanisławMakulski">4) Przy zdobyciu zapasu ziemi na parcelację i osadnictwo należy wprowadzić daleko idące proceduralne uproszczenia;</u>
          <u xml:id="u-32.22" who="#JózefStanisławMakulski">5) Gospodarczo słabsi nabywcy parcel gruntowych, a zwłaszcza służba folwarczna, winni otrzymać pomoc kredytową na kupno ziemi i zagospodarowanie się, i 6) Podstawy szacowania majątków tak przy parcelacji rządowej, jak i prywatnej, winny być życiowe i realne.</u>
          <u xml:id="u-32.23" who="#JózefStanisławMakulski">W myśl tych przesłanek przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt ustawy o parcelacji i osadnictwie składa się z 93 art., rozmieszczonych w 11 działach i wstępie, charakteryzującym zasady ustroju rolnego Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-32.24" who="#JózefStanisławMakulski">Dział I złożony z 10 art. przewiduje zapas ziemi, podlegający obowiązkowi parcelacyjnemu i przymusowemu wykupowi w całości, określa podstawowe normy władania Rzeczypospolitej Polskiej, zwalnia warunkowo od obowiązku parcelacyjnego odpowiedni obszar ziemi na całym terenie Rzeczypospolitej Polskiej, niezbędny dla rozmaitego rodzaju gospodarstw uprzemysłowionych.</u>
          <u xml:id="u-32.25" who="#JózefStanisławMakulski">Dział II składa się z 5 artykułów (11–15), określając roczny kontygent, podlegający parcelacji w każdym roku, sposób tworzenia tego kontyngentu, tryb i termin ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-32.26" who="#JózefStanisławMakulski">Dział III, złożony z 11 artykułów (16–26), przewiduje tryb postępowania urzędów ziemskich przy stosowaniu przymusowego wykupu, tryb wydzielania właścicielowi wyłączeń, przypadających z tytułu podstawowych norm władania, względnie uprzemysłowienia majątku i tryb objęcia w posiadanie przez okręgowe urzędy ziemskie wykupionego lub przejętego majątku ziemskiego. Postanowienia tego działu wprowadzają daleko idące uproszczenia proceduralne, dające możność szybkiego i sprawnego przejmowania wykupywanych majątków na rzecz Państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.27" who="#JózefStanisławMakulski">Dział IV zawiera 10 artykułów, (27–36), dotyczących oszacowania przymusowo wykupionych majątków i wynagrodzenia za te majątki.</u>
          <u xml:id="u-32.28" who="#JózefStanisławMakulski">Podstawa oszacowania — przepisy obowiązujące przy ustalaniu wartości nieruchomości dla opłaty podatku majątkowego, zawarte w rozporządzeniu Ministra Skarbu z dnia 15-go listopada 1923 r. (Dz. U. R. P. nr 123, poz. 996). Przepisy powyższe, celem uwzględnienia zmian, zaszłych W stosunkach gospodarczych, mogą być odpowiednio zmieniane. Wynagrodzenie: 5% renta państwowa ziemska.</u>
          <u xml:id="u-32.29" who="#JózefStanisławMakulski">Dział V w 8 artykułach (37–44) normuje likwidację stosunków dzierżawnych i służbowych na obszarach, przeznaczonych do parcelacji, zwracając szczególną uwagę na drobnych dzierżawców, służbę folwarczną oraz zasłużonych pracowników rolnych (gracjalistów).</u>
          <u xml:id="u-32.30" who="#JózefStanisławMakulski">Dział VI, złożony z 21 artykułów, (45–66), szczegółowo określa zasady parcelacji, prowadzonej przez urzędy ziemskie, Państwowy Bank Rolny, instytucje upoważnione i osoby prywatne; nakłada na ostatnie dwie kategorie poważne rygory, zabezpieczające skuteczną ingerencję urzędów ziemskich w razie przewlekania parcelacji lub prowadzenia jej niezgodnie z treścią ustawy, względnie z wydanemi przez urzędy ziemskie warunkami zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-32.31" who="#JózefStanisławMakulski">Dział VII w czterech artykułach (66–69) normuje cenę sprzedażną przy parcelacji gruntów państwowych — względnie państwowego gruntu rolnego, oraz gruntów prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-32.32" who="#JózefStanisławMakulski">Szacunek ten opiera się na wynikach dotychczasowej praktyki urzędów ziemskich, odpowiednio zmienionej i uproszczonej, zgodnie z potrzebami ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.33" who="#JózefStanisławMakulski">Dział VIII, złożony z czterech artykułów (70–74), przewiduje pomoc finansową dla nabywców parcel, stawiając w pierwszym rzędzie pracowników folwarcznych, zasłużonych żołnierzy, oraz gospodarczo słabszych nabywców.</u>
          <u xml:id="u-32.34" who="#JózefStanisławMakulski">Dział IX w 4 artykułach (74–77), normuje parcelację majątków ziemskich, związanych stałemi ograniczeniami własności.</u>
          <u xml:id="u-32.35" who="#JózefStanisławMakulski">Wreszcie działy X i XI, złażone z 16 artykułów, (78–93), przewidują odpowiednie przepisy przejściowe i końcowe, niezbędne dla wykonania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.36" who="#JózefStanisławMakulski">Oczywiście, przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt ustawy, jak każde dzieło ludzkie, nie może być doskonałością i ze względu na niesłychaną wagę tych zagadnień, które usiłuje rozwiązać, nie może być wolnym od krytyki.</u>
          <u xml:id="u-32.37" who="#JózefStanisławMakulski">Jednak, zważywszy, że projekt ten stara się uwzględnić na każdym kroku wymagania życia i potrzeby reformy rolnej, że przyjął pod uwagę wszelkie dawniejsze niedomagamia urzędów ziemskich w tej materii, tak pod względem proceduralnym, jak i merytorycznym i że wreszcie oparł się na głębokim przeświadczeniu rychłego zakończenia sanacji stosunków skarbowych w Polsce i należytego wyszkolenia urzędów ziemskich, Komisja Reform Rolnych uważa, że posunie sprawę reformy rolnej znacznie naprzód i ma zaszczyt prosić Wysoki Sejm o łaskawe uchwalenie przedłożonego projektu ustawy o parcelacji i osadnictwie.</u>
          <u xml:id="u-32.38" who="#komentarz">(Oklaski w centrum).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JędrzejMoraczewski">Odraczam dalszą rozprawę i proszę Pana Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Bielaka i kol. z klubu P. S. L. „Piast”, do p. Ministra Wyznań Rellig. i Oświecenia Publicznego, w sprawie ujednostajnienia w nowym roku szkolnym podręczników szkolnych, szczególnie w szkołach powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Pasickiego i kol. z klubu P. S. L. do pp. Ministrów Kolei i Skarbu w sprawie zapłaty za szkody, wyrządzone przez kolej ludności przedmieścia Sambora.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Pasickiego i kol. z klubu P. S. L. do p. Ministra Skarbu w sprawie bezprawnego zarządzenia izby skarbowej we Lwowie, żądającego wnoszenia podań przez inwalidów i kółka rolnicze o ponowne a oddawna posiadane nadanie im koncesji sprzedaży wyrobów spirytusowych, wbrew wyraźnemu rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 grudnia 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 114), które mówi, że wspomniani nie podlegają rewizji posiadanych koncesji.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Reicha i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie agitacji bojkotowej, uprawianej przez Ligę Obrony Ojczyzny i Wiary.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Prystupy i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Sprawiedliwości, w sprawie bezprawnej konfiskaty miesięcznika „Kultura” przez prokuratora lwowskiego.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Prystupy i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie stosunków, panujących w więzieniu „Brygidka” we Lwowie.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Lublińskiego-Styczyńskiego i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, w sprawie karnego zajścia w Słonimie, spowodowanego nieuzasadnionem strzelaniem do tłumu.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Prystupy i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości, w sprawie bezprawnego aresztowania oraz stosowania pogróżek i gwałtów wobec Haliny Szteinówny w defenzywie włodzimierskiej.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Wojtiuka i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Pracy i Opieki społecznej w sprawie gwałtów policji wobec bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja posłów z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Spraw Zagranicznych, w sprawie stosunku Rządu do wyzwoleńczej walki ludu pracującego Chin.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Dutczaka i tow. do pp. Ministrów Robót Publicznych, Spraw Wewnętrznych oraz Pracy i Opieki Społecznej w sprawie fatalnego stanu drogi na odcinku gminy Worochty ku Żabiemu, w pow. nadworniańskim, województwa stanisławowskiego, Małopolska Wschodnia., Interpelacja p. Dmitrijuka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Oświecenia Publicznego, w sprawie zmuszania przez inspektora szkolnego pow. kobryńskiego rodziców dzieci ukraińskich do podpisywania protokołów, z żądaniem „miejscowego” języka wykładowego w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Bratunia i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie odmówienia przez woj. wołyńskie legalizacji statutu kulturalno-oświatowego towarzystwa „Proświta” w Horochowie.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zarządzenia starostwa w Stanisławowie, aby wszelkie afisze nalepiane na murach miasta były drukowane nie tylko w języku ukraińskim, ale także w języku polskim.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie tolerowania przez inspektora szkolnego w pow. sarneńskim p. Bandurskiego bicia dzieci w szkołach powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie błędnej interpelacji ustaw językowych przez starostwo w Stanisławowie.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie niedokończonych od kilkunastu lat budynków szkolnych w pow. sarneńskim.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego ukarania Ilka Fenoszyna przez starostwo za śpiewanie hymnu „Ne pora”.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Dmitrijuka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, w sprawie tumanienia przez inspektora szkolnego pow. kobryńskiego terminami „ruski, rusiński” rodziców dzieci ukraińskich, żądających szkoły z wykładowym językiem ukraińskim.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnego zarządzenia starostwa w Stanisławowie co do prenumeraty przez urzędy gminne „Strażnicy Ukraińskiej”.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie ograniczania spółek łowieckich w wydzierżawianiu prawa polowania przez starostwo w Stanisławowie.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Serg. Kozickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Sprawiedliwości, w sprawie naruszenia ustaw językowych przez Najwyższy Sąd w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Dmitrijuka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Kolei w sprawie zwolnienia ze służby Juliana Kniaziuka, stałego robotnika odstępu Drohiczyn.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Dubrownika i tow. z klubu P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie przyspieszenia rozprawy sądowej w sprawie zaaresztowanej Marii Białousówny ze wsi Ładziny, gminy Rogotno, pow. Słonimskiego.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Baranowskiego i tow. z klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego skonfiskowania broni myśliwskiej Janowi Kałuzińskiemu przez starostwo sieradzkie.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Łaskudy i tow. z poselskiego Związku Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie nieprawnego wymiaru opłaty skarbowej przez urząd skarbowy w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Krempy i tow. z poselskiego klubu Zw. Chł. do p. Ministra Skarbu, w sprawie pokrzywdzenia Sylwestra Sochy z Czerwonej Woli pow. Jarosławskiego, przez niewypłacenie mu renty, prawnie się należącej.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Krempy i kol. z poselskiego klubu Związku Chłopskiego do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie zwolnienia zbrodniarza przez sąd okręgowy w Rzeszowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacje te prześle p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JędrzejMoraczewski">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek posłów klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie likwidowania należności karnych, nałożonych przez władze rosyjskie — odsyłam do Komisji Skarbowej i Prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek p. Pawłowskiego i tow. z poselskiego klubu Związku Chłopskiego w sprawie przyjścia z pomocą ludności, nawiedzonej klęską gradobicia w gminie Zarszyn, Posada Zarszyńska i Besko, (pow. sanocki woj. lwowskie) — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek p. Malika i kol. z klubu P. S. L. w sprawie przyjścia z pomocą pogorzelcom gm. Kamienopol pow. lwowskiego — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek posłów klubu „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa”, w sprawie zignorowania przez Rząd orzeczenia Najwyższej Izby Kontroli, dotyczącego wiceprezesa Głównego Urzędu Ziemskiego Józefa Makulskiego i wynikającej stąd bezkarności za nadużycia służbowe — wniosek ten idzie do sądu marszałkowskiego, który wyda swoje orzeczenie.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#JędrzejMoraczewski">Proponuję Panom odbycie następnego posiedzenia jutro o godz. 4-tej po południu z następującym porządkiem dziennym:</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#JędrzejMoraczewski">Dalszy ciąg dyskusji nad sprawozdaniem Komisji Reform Rolnych o projekcie ustawy o parcelacji i osadnictwie (druki nr 1994 i 1725).</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#JędrzejMoraczewski">P. Chaciński stawia wniosek o odbycie posiedzenia nie we wtorek, lecz we środę o godzinie 4 po południu. Proszę Panów o zajęcie miejsc, będziemy głosować nad tym wnioskiem. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem p. Chacińskiego, żeby wstali. Stoi większość, posiedzenie będzie zwołane na środę o godz. 4-tej po południu.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#JędrzejMoraczewski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 8 min. 10 wiecz.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>