text_structure.xml 116 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa posłów. Serdecznie witam pana ministra Jana Borkowskiego, sekretarza stanu w ministerstwie Spraw Zagranicznych. Witam kandydatów na ambasadorów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Stwierdzam kworum. Otrzymali państwo porządek obrad, który przewiduje w pkt 1 rozpatrzenie zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie: Protokołu w sprawie zmiany artykułu 56 Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisanego w Montrealu dnia 6 października 1989 r. (druk nr 4390); Protokołu w sprawie zmiany artykułu 50 a) Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisanego w Montrealu dnia 26 października 1990 r. (druk nr 4391); Protokołu w sprawie zmiany Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisanego w Montrealu dnia 29 września 1995 r. (druk nr 4392); Protokołu w sprawie zmiany Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisanego w Montrealu dnia 1 października 1998 r. (druk nr 4393); w pkt 2 – przesłuchanie kandydatów na ambasadorów RP: pana Jacka Najdera, pani Anny Raduchowskiej-Brochwicz, pana Macieja Krycha i pana Grzegorza Olszaka; zaś w pkt 3 – sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam porządek obrad za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę, zatem przystępujemy do realizacji pkt 1, czyli do rozpatrzenia zawiadomień Prezesa Rady Ministrów z druków nr 4390, 4391, 4392 i 4393. Marszałek Sejmu na podstawie art. 118 ust. 2 Regulaminu Sejmu skierował w dniu 4 lipca br. zawiadomienia z powyższych druków do Komisji Spraw Zagranicznych celem zajęcia stanowiska co do zasadności wybranego przez Radę Ministrów trybu ratyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy pan minister Jan Borkowski zechciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Konwencja o międzynarodowym lotnictwie cywilnym została sporządzona w Chicago 7 grudnia 1944 r. Stronami Konwencji jest obecnie 190 państw. Stanowi ona instrument prawny pełniący rolę statutu Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego, której członkiem jest Polska. Konwencja jest głównym źródłem międzynarodowego prawa lotniczego. Na przestrzeni lat Konwencja była wielokrotnie zmieniana poprzez szereg protokołów. Dziś mamy do czynienia z czterema z nich, które do tej pory nie zostały ratyfikowane przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">W interesie RP jest uporządkowanie spraw związanych z członkostwem w tej organizacji poprzez przystąpienie do umów zmieniających treść Konwencji. Związanie się Polski czterema protokołami zmieniającymi Konwencję będzie również wypełnieniem rezolucji A3622 Zgromadzenia ICAO, wzywającego państwa członkowskie do jak najszybszego ratyfikowania protokółów w sprawie zmian w Konwencji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Chcę podkreślić, że wszystkie te protokoły mają charakter techniczny, niemniej każdy z nich zasługuje chociażby na skrótowe scharakteryzowanie. Protokół z w sprawie zmiany artykułu 56 Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, podpisany w Montrealu w 1989 r. dokonał zmiany art. 56 poprzez zwiększenie liczby członków Komisji Żeglugi Powietrznej z 15 do 19. Wszedł w życie 18 kwietnia 2005 r. Jego stronami są obecnie 122 państwa. Jego wejście w życie umożliwiło rozszerzenie udziału różnych regionów geograficznych świata w pracach Komisji Żeglugi Powietrznej ICAO.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Protokół w sprawie zmiany artykułu 50 a) Konwencji dokonał zmiany tegoż artykułu poprzez zwiększenie liczby członków Rady z 33 do 36. wszedł w życie 28 listopada 2002 r. Jego stronami jest obecnie 135 państw. Wejście w życie Protokołu umożliwiło rozszerzenie udziału różnych regionów geograficznych świata w pracach Rady ICAO i zapewnienie bardziej zrównoważonej reprezentacji państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Protokół w sprawie zmiany Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym podpisany 29 września 1995 r. dokonał zmiany ostatniego akapitu poprzez dodanie tekstu w języku arabskim, jako tekstu autentycznego Konwencji z 1944 r. Do tej pory nie wszedł on w życie. Obecnie jego stronami są 62 państwa. Celem zawarcia Protokołu jest zwiększenie dostępności tekstu Konwencji i jej 18 załączników dla znacznej liczby ludności świata posługującej się językiem arabskim, co w konsekwencji prowadzi do promowania bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Protokół w sprawie zmiany Konwencji z 1 października 1998 r. dokonał zmiany ostatniego akapitu poprzez dodanie tekstu w języku chińskim, jako tekstu autentycznego Konwencji. Do tej pory nie wszedł w życie. Jego stronami jest 48 państw. Celem Protokołu jest zwiększenie dostępności tekstu Konwencji i jej 18 załączników dla znacznej grupy ludności świata posługującej się jęz. chińskim.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Ratyfikacja protokołów nie spowoduje skutków społecznych, gospodarczych, finansowych czy politycznych. Nie spowoduje również zmian w obowiązujących przepisach krajowych. Zgodnie z art. 12 ust. 2 ustawy z 14 kwietnia 2000 r. o umowach międzynarodowych związanie protokołami nastąpi w drodze ratyfikacji bez uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, gdyż brak jest przesłanek, o których mówi art. 89 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanBorkowski">Wnoszę zatem o przyjęcie zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi RP do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, wszystkich czterech protokołów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są pytania ze strony państwa posłów? nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Opinia prawna BAS sporządzona przez panią Justynę Łacny uznaje proponowany tryb ratyfikacji za prawidłowy. Stwierdzam również, że nikt z posłów nie zgłosił zastrzeżeń co do trybu ratyfikacji protokółów z druków nr 4390, 4391, 4392 i 4393.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy Biuro Legislacyjne zgłasza uwagi? Rozumiem, że nie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń co do trybu ratyfikacji Protokółu z druku nr 4390. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń co do trybu ratyfikacji Protokółu z druku nr 4391. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń co do trybu ratyfikacji Protokółu z druku nr 4392. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proponuję, aby Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń co do trybu ratyfikacji Protokółu z druku nr 4393. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie o niezgłaszaniu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W ten sposób bardzo sprawnie zrealizowaliśmy pkt 1 porządku obrad. Przechodzimy do pkt 2, który obejmuje przesłuchanie kandydatów na ambasadorów. Chciałbym zwrócić uwagę, że będziemy opiniować czterech kandydatów na ambasadorów. W związku z tym serdeczna prośba do wszystkich o zwięzłe i dynamiczne prezentacje, aby wszyscy z kandydatów mieli szanse zaprezentować się i udzielić odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Przypominam, że przesłuchanie i opiniowanie kandydatów na ambasadorów nie wynika z przepisów prawa, lecz z tradycji. Zgodnie z tradycją, przesłuchanie odbywa się na posiedzeniu jawnym i jego zapis jest dostępny na stronie internetowej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana ministra Jana Borkowskiego o przedstawienie kandydatury pana Jacka Najdera na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego – stałego przedstawiciela RP przy Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego w Brukseli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Mam zaszczyt i przyjemność przedstawić kandydata na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego – stałego przedstawiciela RP przy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Brukseli, pana Jacka Najdera, obecnie podsekretarza stanu w MSZ, mojego znakomitego kolegę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Pan Jacek Najder urodził się w Warszawie w 1960 r. W latach 1979-1985 studiował na Uniwersytecie Warszawskim, na Wydziale Nauk Społecznych, w Instytucie Socjologii, gdzie w 1985 r. uzyskał tytuł magistra. W latach 1986-1988 pracował w Ośrodku Badań Opinii Publicznej, jednocześnie kontynuując naukę na podyplomowych studiach na Wydziale Geografii. Studia te były poświęcone państwom rozwijającym się. Głównym przedmiotem jego zainteresowania była problematyka przeobrażeń społeczno-ekonomicznych państw Azji Południowo-Wschodniej. W późniejszym okresie, w latach 1988-1992, pan Najder prowadził wraz z żoną własną działalność gospodarczą. Pracował również w Prosper Banku, gdzie odpowiadał za organizację współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W MSZ jest zatrudniony od 1992 r. Pracował w ambasadach w Islamabadzie oraz w Seulu, gdzie pełnił funkcję zastępcy ambasadora oraz kierował wydziałem politycznym. W latach 2005-2007 pracował w centrali MSZ, najpierw jako zastępca, a potem jako dyrektor Departamentu Azji i Pacyfiku. W marcu 2007 r. objął stanowisko ambasadora RP w Islamskim Państwie Afganistanu, które zajmował do grudnia 2008 r. W grudniu 2008 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu, które piastuje do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Aktualnie do zakresu kompetencji pana ministra Najdera należy kształtowanie i realizacja polityki wobec USA i Kanady, sprawy bezpieczeństwa, w tym obrony, uzbrojenia, nieproliferacji i kontroli eksportu w wymiarach globalnym, wielostronnym i dwustronnym. Doświadczenia zdobyte podczas dotychczasowej pracy zawodowej, zarówno w centrali MSZ, jak i na placówkach, będą z całą pewnością pomocne w wykonywaniu misji dyplomatycznej w stałym przedstawicielstwie przy NATO w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Chciałbym podkreślić, że w codziennej pracy pan minister Jacek Najder jest znakomitym analitykiem sytuacji międzynarodowej i porządku bezpieczeństwa światowego, co z pewnością predysponuje go do podjęcia obowiązków w charakterze ambasadora RP przy NATO. Zna języki angielski i rosyjski. Posiada bierną znajomość języka francuskiego. Biorąc to wszystko pod uwagę, a więc dobre przygotowanie merytoryczne, dotychczasowe doświadczenie zawodowe oraz znajomość języków obcych, pragnę rekomendować pana Jacka Najdera na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego – stałego przedstawiciela RP przy NATO w Brukseli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana ministra Jacka Najdera o przedstawienie koncepcji pracy na placówce w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kandydat na ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego – stałego przedstawiciela RP przy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Brukseli:</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Tematyka i tempo prac w stałym przedstawicielstwie – jeśli dane mi będzie pełnić funkcję stałego przedstawiciela – określają trzy główne bloki tematyczne. Po pierwsze, wykonanie postanowień szczytu NATO w Brukseli z listopada 2010 r. oraz przygotowanie do kolejnego szczytu w Chicago w 2012 r. Po drugie, operacje, które NATO prowadzi. Po trzecie, blok spraw, który obejmuje kontakty zewnętrzne Sojuszu oraz politykę kadrową, czyli nasz stan „posiadania” w strukturach NATO.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Jeśli chodzi o pkt 1, czyli wykonanie postanowień szczytu w Lizbonie i przygotowanie do szczytu w Chicago, najważniejsze dla nas obszary to przede wszystkim przegląd w zakresie odstraszania i obrony. Szczególnie ważne jest zachowanie proporcji sił konwencjonalnych, nuklearnych i obrony przeciwrakietowej, a także zapewnienie niezbędnych możliwości i warunków do przyjęcia wzmocnienia, jeśli taka sytuacja by się pojawiła. Istotne jest również planowanie ewentualnościowe, zwłaszcza w kontekście zmiany struktury NATO i zapewnienie, aby dostosowanie planów ewentualnościowych do nowej struktury było właściwe. Element trzeci to zapewnienie, aby planowane ćwiczenia odbyły się i aby ich forma i skala były zgodne z zapowiedziami.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Po czwarte, istotne jest zabezpieczenie rozwoju infrastruktury NATO na naszym terenie, co wiąże się z planami ewentualnościowymi oraz ze zdolnością przyjęcia sił odpowiedzi NATO. Po piąte, należy wymienić tarczę antyrakietową, która z naszej perspektywy ma dwa wymiary – bilateralny z USA, ale także multilateralny, gdyż jest to projekt całego Sojuszu. Należy wspomnieć o kontaktach NATO – Rosja, ponieważ w wyniku decyzji lizbońskich NATO pozostaje w dialogu z Rosją również w tym dla nas bardzo ważnym obszarze. Z naszego punktu widzenia istotne jest zapewnienie, aby harmonogram realizacji projektu bilateralnego, który wynika z umowy podpisanej w 2008 r., a następnie zmienionej w 2010 r., przebiegał zgodnie z założonym kalendarzem.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Wiemy, że w tej materii mamy dość istotną rozbieżność ze stroną rosyjską. Inaczej widzimy możliwości współpracy. My myślimy o dwóch systemach komunikujących się, a Rosja o jednym systemie, czego nie jesteśmy w stanie przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kolejny podpunkt to kwestia taktycznej broni jądrowej. Można opisać to w trzech słowach: transparentność – wzajemność – jednomyślność. Transparentność oznacza wiedzę o tym, gdzie broń jest rozlokowana. Wzajemność oznacza, że żadne decyzje po stronie NATO nie mogą zapadać bez odpowiednich decyzji po stronie Rosji. Jednomyślność zaś oznacza, że wszyscy członkowie NATO muszą zająć takie samo stanowisko, a nie tylko kraje, które są w posiadaniu tej broni bądź na których terenie ta broń stacjonuje.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W tym obszarze musimy dbać o zabezpieczenie naszych interesów. Jesteśmy bardzo aktywni. Propozycja polsko-norweska z ubiegłego roku i kolejna inicjatywa tegoroczna podtrzymują tę aktywność.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Drugi wielki blok spraw to operacje Sojuszu. Wspomnę o trzech, choć jest ich więcej. Należy wymienić Afganistan i rok 2014 jako datę zakończenia części operacji wojskowej. Nasze interesy to takie planowanie procesu wycofania, aby także prowincja Ghazni była odpowiednio ujęta i aby możliwa była redukcja kontyngentu.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Druga, bardzo trudna operacja to operacja nad Libią, bo nie w Libii. Nie jesteśmy w nią zaangażowani wojskowo. Takiej decyzji rząd nie podjął. Udzielamy jednak politycznego wsparcia. Dlaczego uważam, że ta operacja jest ważna? Ponieważ tworzy ona pewną interpretację istotnych zapisów nowej koncepcji strategicznej, dotyczących zarządzania kryzysowego. Sposób przygotowania, realizacji i zarządzania sytuacją po zakończeniu tej operacji będzie stanowić pewien precedens. Musimy starać się tak wpływać na bieg dyskusji, aby to art. 5, a nie misje ekspedycyjne były kluczową aktywnością NATO.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Trzecia misja dotyczy Iraku. Jest ona szczątkowa. Nasz udział wynosi dwadzieścia kilka osób. Dlaczego o niej mówię? Otóż pokazuje ona pewna formę zaangażowania Sojuszu w państwie po zakończeniu ostrej fazy konfliktu. Jest to istotne, jeśli chodzi o wyciąganie wniosków i przygotowywanie planów naszej obecności w Afganistanie. Jesteśmy obecni w misji szkoleniowej NATO w Iraku. Jest to ważne dla nas przedsięwzięcie.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Trzeci blok spraw to kontakty zewnętrzne NATO, czyli realizacja polityki otwartych drzwi. W tym kontekście istotne wydają się dwa duże, trudne tematy, czyli kwestia Gruzji i Ukrainy. Po szczycie w Bukareszcie, po wojnie w Gruzji jest to temat trudny. Naszym zadaniem jest utrzymanie pozytywnej dynamiki, utrzymanie tej kwestii na agendzie Sojuszu i zachęcanie Gruzji, aby kontynuowała wysiłki wynikające z decyzji szczytu w Bukareszcie.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Z Ukrainą sprawa przedstawia się inaczej. Przyjęcie przez Ukrainę statusu pozablokowego odsuwa perspektywę członkostwa albo wręcz zdejmuje z agendy, aczkolwiek toczy się dialog w ramach komisji NATO – Ukraina. Z naszego punktu widzenia jest to ważne zagadnienie i musimy mu poświęcić należytą uwagę.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kolejne trzy kraje aspirujące do członkostwa to Macedonia, Czarnogóra oraz Bosnia i Hercegowina. Chodzi o stabilizowanie strefy Bałkanów poprzez poszerzanie strefy bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W tym bloku spraw mieści się również polityka kadrowa. W UE mamy 27 głosów, natomiast w NATO mamy 7 gwiazdek generalskich. Istotna jest kwestia, aby dostosować ów stan posiadania do nowej struktury NATO, która w wyniku szczytu w Lizbonie została przyjęta, żeby nasz stan posiadania nie został uszczuplony.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">To wszystko dzieje się na pewnym planie politycznym. NATO jest bardzo czułym, wyraźnym barometrem relacji rosyjsko-amerykańskich. Nie zapominajmy o tym, że przyszły rok to wiosenne wybory w Rosji i jesienne w USA. Implikacje wyborów w obu tych krajach dla dynamiki kontaktów Rosja – NATO, w tym kwestii nas szczególnie interesujących, czyli taktycznej broni jądrowej i tarczy antyrakietowej, są oczywiste. Musimy uważnie obserwować te procesy.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi za bardzo przekrojową i pełną prezentację.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są pytania ze strony państwa posłów? Pan przewodniczący Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym sformułować kilka pytań w związku z materiałem, który został nam przekazany i w związku z wypowiedzią pana ministra. Po pierwsze, trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że mamy do czynienia z operacją nad Libią. Nie ma takiego pojęcia. Przestrzeń powietrzna Libii należy do tego państwa. To jest jakiś neologizm lub raczek-„potworek” prawno-międzynarodowy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Popieram bardzo stosowane stanowisko Polski, jeśli chodzi o operacje wobec Libii. Czy nie uważa pan, że w tym przypadku dokonano nadinterpretacji rezolucji 1973 Rady Bezpieczeństwa? Widać, że początkowe założenia były błędne. Wszystko wskazuje na to, że konflikt w Libii skończy się podziałem Libii na dwa państwa. Widać słabość NATO, jeśli chodzi o działania w państwach islamu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Czy w kwestii wycofania wojsk z Afganistanu Polska nie powinna trzymać się zobowiązań, jakie złożył prezydent Komorowski podczas kampanii prezydenckiej, czyli rozpocząć wycofywania wojsk jeszcze w tym roku? Zapowiedziało to i realizuje wiele państw NATO. Był pan ambasadorem w Afganistanie i zna pan dobrze sytuację w Pakistanie. Czy nie odnosi pan wrażenia, że NATO niczego nie nauczyło się z błędów popełnionych przez ZSRR w Afganistanie? Powtarzane są te same błędy. NATO zobowiązało się kiedyś do tego, żeby konsultować swoją strategię działań w Afganistanie z Rosją. Czy ta kwestia jest realizowana?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Czy nasze wycofanie się z długoletnich misji w południowym Libanie i w innych częściach Bliskiego Wschodu nie było błędem? Nie wiązało się to z dużymi kosztami. Oczywiście, nie jest to kwestia misji natowskich, ale w materiale MSZ prezentowana jest teza, że z tamtych misji wycofaliśmy się, żeby wzmocnić nasz kontyngent w Afganistanie. Uważam, że popełniliśmy poważny błąd, tracąc dużą część doświadczenia i aktywa w tamtym regionu. Z Afganistanu prędzej czy później wyjdziemy i niewiele z tego zostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan przewodniczący Karski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselKarolKarski">Mam podobne zdanie jak pan poseł Iwiński. Nawet problemy finansowe, które występowały w misjach na Bliskim Wschodzie, zostały rozwiązane, gdyż były zawarte umowy, które zapewniają nam rekompensatę finansową.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselKarolKarski">Pan minister powiedział, że polska polityka zagraniczna realizowana jest w tym kierunku, aby NATO było bardziej organizacją realizującą zadania wynikające z art. 5 niż prowadzącą działalność ekspedycyjną. Musimy zdawać sobie sprawę, że art. 5 odnosi się do sytuacji bezpośredniego ataku na państwo członkowskie. W obecnej sytuacji – i oby to się nigdy nie zmieniło – nie mamy takiego przypadku. W związku z tym mam pytanie do pana ministra, jak pan widzi optymalny model funkcjonowania NATO, kiedy Sojusz nie będzie się już zajmował działalnością ekspedycyjną, a skupi się na zadaniach wynikających z treści art. 5, zakładając, że nie dojdzie do ataku na którekolwiek z państw członkowskich? Oczywiście, można wymienić różne zadania, jak chociażby aktualizacja planów ewentualnościowych, co zostało dokonane. Może kolejne państwa zostaną objęte planami ewentualnościowymi? Istotna jest kwestia wypełnienia treścią tych planów. Może jakieś inne zadania dadzą się w tę treść wpisać?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselKarolKarski">Nie chciałbym, żeby było to tak rozumiane, iż jeśli nie misje ekspedycyjne, lecz wyłącznie realizacja art. 5, jako docelowy model, to w sytuacji pokoju – nic.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselKarolKarski">Myślę, że ranga stanowiska, które ma objąć pan minister Najder, a także ranga samego pana ministra Najdera, jako podsekretarza stanu w MSZ, wskazywałyby na to, że rekomendacji powinien dokonywać osobiście minister spraw zagranicznych, co było pierwotnie planowane. Przesuwaliśmy kilkakrotnie spotkania. Przy całej sympatii i szacunku dla pana ministra Borkowskiego, opowiadałbym się jednak za obecnością ministra Sikorskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są jeszcze zgłoszenia ze strony państwa posłów? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan minister Borkowski prosi o głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Dziękuję za przyjęcie tego, że to ja jestem osobą rekomendującą jako pierwszy zastępca ministra. Tak się składa, że teraz, w czasie polskiej prezydencji, ale również w okresie poprzedzającym, kalendarz ministra był i jest tak obciążony, że muszę często pełnić funkcję kierującego resortem. Tak też jest w dniu dzisiejszym. Kalendarz ministra jest tak napięty, że nie mogliśmy dokonać zmiany. Stąd, mimo starań ministra Sikorskiego, to zadanie przypadło mnie. Pewnym usprawiedliwieniem może być to, że kandydat sam się znakomicie prezentuje i jest państwu znany z pracy Komisji. W związku z tym moja rola jest tylko wspomagająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi. Przyłączam się do tej opinii. Pana ministra Najdera znamy w Komisji od długiego czasu i współpraca zawsze przebiegała znakomicie. Ponadto, była nacechowana wysokim poziomem merytorycznym. Sądzę, że będę wyrazicielem nie tylko swojej opinii, kiedy powiem, że naszej wysokiej ocenie towarzyszy pewna nuta żalu, że współpraca z panem ministrem nie będzie już tak systematyczna.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Bardzo proszę, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi na pytania państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Odpowiadam na pytanie pana posła Iwińskiego o nadinterpretację rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Nasza decyzja o nieprzyłączeniu się do operacji nie wynika z kwestii ewentualnej nadinterpretacji. Nie poruszamy kwestii, czy sposób, w jaki misja jest realizowana, przekracza delegację rezolucji. Takie głosy się pojawiają. NATO stara się wykonać tę misję najlepiej jak może w danych warunkach. Nie tę kwestię określałbym jako najistotniejszy z naszego punktu widzenia problem i przyczynę zajęcia przez Polskę stanowiska w odniesieniu do aktywności w Libii.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Dlaczego operacja libijska jest dla nas tak ważna? Otóż, ustanawia ona pewien precedens interpretowania nowej koncepcji strategicznej. Musimy przyjrzeć się temu, w jaki sposób ta operacja była przygotowana, w jaki sposób odbywało się planowanie, analiza polityczna warunków i w jaki sposób określano jej zakończenie. Ta sfera z naszej perspektywy wydaje się najważniejsza. Sojusz ma misję do wykonania i stara się ja najlepiej jak potrafi w danych warunkach zrealizować. My udzielamy poparcia politycznego tej operacji, starając się być konstruktywnym sojusznikiem.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Jeśli chodzi o wycofanie wojsk z Afganistanu, to nie ma jeszcze wniosku premiera i postanowienia prezydenta. Nie możemy zatem przesądzać, czy redukcja nastąpi, czy też nie. Kolejna rotacja przypada na październik br. Nie wykluczałbym żadnego scenariusza. Generał Koziej, jeszcze nie jako szef BBN, takie stanowisko przedstawiał. Odniósłbym się raczej do tego, co pan prezydent w czasie szczytu w Lizbonie deklarował. Mam na myśli datę 2014 i tempo wycofywania zależne od sytuacji w prowincji. Proces przekazywania odpowiedzialności już się odbywa. Ustanawiane są warunki. Pierwsza transza dystryktów do przekazania została już opublikowana. Druga zostanie przedstawiona do publicznej wiadomości jesienią br., a trzecia – wiosną przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">W zależności od tego, w której transzy się znajdziemy i jakie środki w wyniku ograniczenia zadań po przekazaniu odpowiedzialności będziemy w stanie zmniejszyć, jaką liczbę żołnierzy wycofać, będziemy planować nasze działania.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Z ambasadorem Rogozinem rozmawiałem kilkakrotnie. Ostatnio miesiąc temu w Warszawie, ale nie o Afganistanie, lecz o tarczy antyrakietowej. Doświadczenia Związku Radzieckiego są ostatnimi, z których powinniśmy korzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Dlaczego, skoro popełniane są te same błędy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Jeśli chodzi o wycofanie się z kontyngentów na Bliskim Wschodzie, to zapewne co do oceny wartości doświadczenia, które żołnierze zdobywali, mój odpowiednik z MON byłby bardziej kompetentny. Moja wiedza jest taka, że doświadczenie, które tam zdobywaliśmy, związane było z charakterem naszej działalności, czyli z udziałem w funkcjach logistycznych. Owszem, byliśmy obecni. Żołnierze odbywali cykl rotacji, ale wiedza i doświadczenie, które zdobywali, były na tyle mało adekwatne wobec potrzeb na misjach prowadzonych realnie w ramach NATO, że był to jeden z powodów rezygnacji z udziału w nich.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Jeśli chodzi o utrzymanie instrumentów politycznych w relacjach z Bliskim Wschodem, to jako podsekretarz stanu do lipca br. nadzorujący ten region, nie stwierdziłem, aby fakt wycofania z misji wpłynął w jakikolwiek sposób na obniżenie naszych relacji czy pozbawił nas pewnych instrumentów w relacjach z Izraelem, Libanem czy Syrią. Nieomyłkowo mówię o Izraelu, ponieważ to państwo bardzo wysoko oceniało naszą obecność na Wzgórzach Golan w misji ONZ.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Karskiego, to odpowiedź jest następująca. Robimy to samo, co Sojusz czynił od 1949 r. Wielkim sukcesem NATO było to, że wygrał wszystko, co było do wygrania, nie rozpoczynając żadnego ataku. Nie martwiłbym się tym, że art. 5 nigdy nie był ćwiczony w rzeczywistości. Oby tak pozostało. Potwierdzenie art. 5 w wymiarze politycznym jest nie bez znaczenia. Dobrze, że są plany ewentualnościowe. Im mniej się o nich mówi, tym lepiej. Jest to element uwiarygodnienia politycznej deklaracji art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan poseł Ćwierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselAndrzejCwierz">Pan minister jest analitykiem. Jak, z punktu widzenia pana doświadczeń, ocenia pan szanse na to, że Ukraina zmieni swoje stanowisko w kwestii członkostwa w NATO? Wiemy, że zważywszy na obecne władze jest to nierealne, ale jakie są szanse w przyszłości?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselAndrzejCwierz">Drugie pytanie dotyczy Gruzji. Wspomniał pan, że Gruzja stara się wypełniać pewne zobowiązania międzynarodowe. Jak ocenia pan wypełnianie tych zobowiązań przez Federację Rosyjską?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Kolejne wybory na Ukrainie pokażą. To jest kwestia decyzji przyszłego rządu. Nie nam to komentować. Należy natomiast wykorzystać instrumenty, które są w naszym posiadaniu. Takim instrumentem jest Komisja NATO – Ukraina, która pozostaje w dialogu z Ukrainą. Ukraina stara się prowadzić bardzo zbalansowaną politykę aktywnego dialogu z Rosją, ale także utrzymania wszystkich kanałów komunikacji z NATO.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Podsumowując, wszystko zależy od decyzji narodu ukraińskiego. W warunkach, jakie są, należy korzystać z dostępnego instrumentarium, aby utrzymać stan posiadania. Pomimo statusu pozablokowego Ukraina prowadzi dialog z NATO. Sojusz jest zainteresowany jego kontynuacją. Ważne jest, że szefem biura NATO na Ukrainie jest polski przedstawiciel. Notabene szefami trzech biur NATO – w Rosji, na Ukrainie i w Gruzji – są Polacy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KandydatnaambasadoraRPJacekNajder">Pytanie o Gruzję jest bardzo trudne. Gruzja w przeciwieństwie do Ukrainy bardzo konsekwentnie podkreśla swoją gotowość do członkostwa w NATO, natomiast sytuacja polityczna w regionie uniemożliwia przyspieszenie tego procesu. To wymaga cierpliwości i wykorzystania posiadanego instrumentarium, podobnie jak w przypadku Ukrainy. Istnieje mechanizm stałego dialogu ze stroną gruzińską. W Bukareszcie Gruzja otrzymała MAP nienazwany tak wprost. Wszystkie elementy współpracy są realizowane, tylko nie ma usankcjonowania procesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję kandydatowi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana ministra Jana Borkowskiego o przedstawienie kandydatury pani Anny Raduchowskiej-Brochwicz na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Tunezyjskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W odniesieniu do każdego z kandydatów można powiedzieć, że mamy do czynienia z zawodowym dyplomatą. Na ich życiorysy składa się wiele wydarzeń i miejsc. Pani Anna Raduchowska-Brochwicz urodziła się w 1963 r. w Białymstoku. Ukończyła studia w Akademii Ekonomicznej w Krakowie na kierunku handel zagraniczny, specjalność międzynarodowe stosunki ekonomiczne. W 1986 r. uzyskała tytuł magistra ekonomii.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W MSZ pracuje od 1993 r. W latach 1993-1997 przebywała w stałym przedstawicielstwie RP przy ONZ w Nowym Jorku w randze II, a następnie I sekretarza. Była odpowiedzialna za prace II Komitetu Zgromadzenia Ogólnego oraz programy i fundusze Systemu Narodów Zjednoczonych. Reprezentowała Polskę w radach wykonawczych kilku organizacji systemu oraz w Komitecie Konsultacyjnym UNIFEM. Była również odpowiedzialna za sprawy wyborcze, wnosząc konkretny wkład do wyboru Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa w latach 1996-1997.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W latach 1997-1999 na podstawie konkursu podjęła pracę w biurze regionalnym UNDP w Bratysławie, zajmując się realizacją programów tej organizacji w 18 krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W latach 1999-2000 pracowała w Departamencie Unii Europejskiej i Negocjacji akcesyjnych, będąc odpowiedzialna, między innymi, za obszar stosunków zewnętrznych. Brała bezpośredni udział w negocjacjach z UE.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W randze radcy kontynuowała kwestie unijne w ambasadzie RP w Sztokholmie, między innymi w czasie prezydencji Szwecji w Radzie UE, a następnie w ambasadzie RP w Brukseli, w czasie prezydencji Belgii w radzie UE. Od 2002 r. do lipca 2003 r. koordynowała prace MSZ związane z udziałem delegata rządu RP w pracach konwentu w sprawie przyszłości Europy. Od sierpnia 2003 r. do sierpnia 2008 r., tj. w okresie, kiedy Polska posiadała status aktywnego obserwatora, a następnie pełne członkostwo w UE, pani Raduchowska-Brochwicz w randze radcy, a następnie I radcy pracowała w stałym przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli. Znalazła się więc w pierwszej grupie osób, które przygotowywały naszą placówkę do realizacji zadań związanych z członkostwem RP w UE.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Można by wymienić cały szereg działań, które podejmowała, i obowiązków, które dotyczyły m.in. wielu komitetów, w których reprezentowała Polskę. Obecnie w randze radcy ministra pani Anna Raduchowska-Brochwicz jest koordynatorem polityki UE w Departamencie Afryki i Bliskiego Wschodu. Kieruje zespołem do spraw unijnych. Uczestniczy w procesach decyzyjnych na różnych szczeblach. Między innymi, odgrywała kluczową rolę w przygotowaniu programu zaangażowania Polski w regionie południowego sąsiedztwa Europy podczas polskiej prezydencji w Radzie UE. Ponadto, pełni funkcję pełnomocnika ministra spraw zagranicznych ds. procesu barcelońskiego, obecnie – Unii dla Śródziemnomorza, działając na rzecz zagwarantowania spójności polskiej polityki zagranicznej w rejonie Morza Śródziemnego z innymi celami polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Odbyła szereg szkoleń, między innymi, w Krajowej Szkole Administracji Publicznej, Europejskim Instytucie Administracji Publicznej czy w Ecole Nationale d’Administration (ENA) we Francji. Jest autorką wielu artykułów publikowanych w „Roczniku Polskiej Polityki Zagranicznej”, a także szeregu analiz, ekspertyz, prognoz i opinii. W 2008 r. zdała w KSAP egzamin do krajowego zasobu kadrowego, co stanowi potwierdzenie kwalifikacji do pracy na wysokich stanowiskach państwowych. Zdała egzaminy państwowe z języków angielskiego, francuskiego i rosyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Biorąc pod uwagę jej doświadczenie zawodowe, kwalifikacje, przygotowanie merytoryczne, pragnę rekomendować panią Annę Raduchowską-Brochwicz na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Tunezyjskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę panią Annę Raduchowską-Brochwicz o zaprezentowanie koncepcji pracy na placówce w Tunezji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kandydatka na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Tunezyjskiej Anna Raduchowska-Brochwicz:</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Tunezyjska rewolucja, zwana jaśminową i odsunięcie od władzy prezydenta Ben Alego w styczniu tego roku stworzyły nową sytuację polityczną. Tunezyjczycy nie zgodzili się na kontynuację autorytarnych rządów Ben Alego, ale to trudna sytuacja ekonomiczna dużej części społeczeństwa, szczególnie młodego, dobrze wykształconego pokolenia była dominującym powodem masowych protestów społecznych w Tunezji. Na zasadzie efektu domina pociągnęły one za sobą wystąpienia antyrządowe również w Egipcie, Jemenie, Bahrajnie, Syrii i Libii. Warto odnotować również, że efektem tunezyjskiej rewolucji jest proces reform rozpoczęty także w takich krajach jak Maroko, Algieria czy Jordania, gdzie nie doszło do masowych protestów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Unia Europejska i świat zachodni zareagowały na wydarzenia w Tunezji z umiarkowanym optymizmem. Z jednej strony Europejczycy utożsamiają się z uzasadnionymi aspiracjami obywateli Tunezji do wprowadzenia pluralizmu politycznego i demokratycznej formy rządów. Z drugiej jednak strony, istnieje obawa przed uzyskaniem wpływów w nowych władzach przez islamistów i lewicowych populistów. Europa obawia się także masowego napływu emigrantów tunezyjskich. Kryzys na wyspie Lampeduza, którego jednym z efektów była kontrowersyjna debata unijna na temat przyszłości strefy Schengen, może być tego potwierdzeniem.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Obawy UE związane w dużej mierze z kwestią jej bezpieczeństwa oraz nielegalną imigracja skutkują włączeniem problematyki południowego sąsiedztwa Europy do głównego nurtu unijnych debat ostatnich miesięcy. Z całym przekonaniem można stwierdzić, że sytuacja ta nie zmieni się w najbliższym czasie. Należy założyć, że stosunki UE z regionem pozostaną w centrum uwagi Europejczyków.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W chwili obecnej najważniejszym wyzwaniem dla przejściowego rządu Tunezji jest zapewnienie bezpieczeństwa, zarówno gospodarczego, jak i społecznego oraz przywrócenie przestrzegania norm prawnych. Utrzymanie pozycji Tunezji jako bezpiecznego i stabilnego kraju, pomostu łączącego Europę ze światem arabskim i z Afryką pozostaje fundamentalnym wyzwaniem. Istotne będzie zabezpieczenie prozachodniego liberalnego i otwartego na dialog międzykulturowy charakteru kraju. Jednak trwające od kilku dni kolejne zamieszki, inspirowane głownie przez partie islamską świadczą o próbie zdestabilizowania kraju celem wyeliminowania liberalnych elit i przejęcia władzy. W rezultacie prezydent kraju podpisał dekret przedłużający od 1 sierpnia na czas nieokreślony stan wyjątkowy w Tunezji.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Na sytuację wewnętrzną w Tunezji destabilizująco wpływa także przedłużający się konflikt w Libii. Pomimo tych trudności za najbardziej prawdopodobne należy jednak uznać, że proces polityczny zwieńczony demokratycznymi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi będzie kontynuowany zgodnie z zapowiedzią. O skali reform transformacyjnych w kraju w chwili obecnej trudno jednak definitywnie przesądzić. Ponadto w miarę zbliżania się zaplanowanych na 23 października wyborów do Zgromadzenia Konstytucyjnego mogą być podejmowane kolejne próby destabilizacyjne ze strony islamistyczno-populistycznych ugrupowań.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Konkretną odpowiedzią UE i Polski na wydarzenia w państwach arabskich było zdefiniowanie nowych zasad współpracy z regionem. Przyjęte zostały dwa komunikaty – „Partnerstwo dla demokracji i wspólnego dobrobytu z krajami południowego sąsiedztwa” oraz „Nowa koncepcja działań w obliczu zmian zachodzących w sąsiedztwie”. W tym miejscu pragnę wspomnieć w szczególności zasadę „more for more”, według której konkretne wsparcie dla poszczególnych państw regionu, w tym finansowe będzie zależało do rezultatów we wdrażaniu reform.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dla Unii Europejskiej utrzymanie bliskiej współpracy z Tunezją jest bardzo ważne, dlatego w polityce unijnej Tunezja zajmuje centralne miejsce. Również dla Tunezji współpraca z UE ma znaczenie fundamentalne. Unijne wsparcie dla tego kraju w latach 2011-2013, czyli jeszcze w obecnej perspektywie finansowej, ma wynieść ponad 400 mln euro. Dodatkowo planowane jest znaczne zwiększenie pułapu zaangażowania w Tunezji ze strony Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ważnym tematem pozostaje kwestia poprawy dostępu do rynku europejskiego dla tunezyjskich towarów rolnych oraz usług. W tej sprawie prowadzone będą negocjacje. Planuje się także wprowadzenie ułatwień dla określonych grup, tj. biznesmenów i studentów, natomiast kompleksowe uregulowanie kwestii migracji ma nastąpić na podstawie partnerstwa dla mobilności, które miałoby obejmować również umowę o readmisji. Ta sprawa jest ważna dla Europy, a w szczególności dla południowych państw UE.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Ciągle otwarta pozostaje kwestia nadania Tunezji statusu zaawansowanego w relacjach z UE. Zanim jednak formalna i ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta, muszą być znane konkretne efekty zainicjowanych już reform politycznych i gospodarczych. W monitorowaniu postępów w tym zakresie oraz definiowaniu kolejnych rekomendacji kluczową role będą odgrywać szefowie placówek państw członkowskich UE w Tunisie. Będę chciała brać aktywny udział w tym tunezyjsko-unijnym dialogu, wykorzystując moje doświadczenie w unijnym procesie decyzyjnym.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Polsce zależy na sukcesie tunezyjskiej transformacji, dlatego będziemy włączać się we wsparcie dla rozpoczętego w tym kraju procesu reform, również w formie współpracy bilateralnej. Tunezja została naszym priorytetowym partnerem w regionie. Jednym z elementów zaangażowania polski ma być dzielenie się z narodem tunezyjskim naszym własnym doświadczeniem transformacyjnym. Taka deklarację złożył premierowi Tunezji, ministrowi spraw zagranicznych oraz przewodniczącemu najwyższej instancji do spraw wyborów do Zgromadzenia Konstytucyjnego minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas wizyty w tym kraju 16 czerwca br. Miałam przyjemność towarzyszyć panu ministrowi podczas tej wizyty, podobnie jak pan przewodniczący Halicki oraz dwóch członków sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W kwietniu analogiczną deklarację stronie tunezyjskiej złożył prezydent Lech Wałęsa, a w maju – marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz. Jeszcze w tym roku planowane są szkolenia dla przedstawicieli administracji centralnej, związków zawodowych, organizacji kobiet, organizacji młodzieżowych i studenckich, partii politycznych i dziennikarzy. Promocja modelu polskiej transformacji realizowana będzie poprzez ułatwianie współpracy z autorami polskich rozwiązań ustrojowych, w tym reformy samorządowej. Z przyjemnością chcę wspomnieć, że właśnie dzisiaj z wizytą w Polsce przebywa tunezyjski minister rozwoju regionalnego, który zainteresowany jest wdrożeniem polskich doświadczeń reformy samorządowej w biedniejszych, południowych częściach kraju. Na wrzesień zaplanowane zostało w Tunezji seminarium dla przedstawicieli tunezyjskich organizacji młodzieżowych. Wszystko to potwierdza, że Polska ma do odegrania w Tunezji bardzo istotną rolę.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W uzupełnieniu współpracy bilateralnej nasze doświadczenie transformacyjne będzie można przekazywać także poprzez wykorzystanie mechanizmów współpracy wielostronnej, w tym unijnej. Jedną z nowych możliwości w tym zakresie stworzy utworzenie zaproponowanej przez Polskę Europejskiej Fundacji na Rzecz Demokracji. Jej największą wartością dodaną ma być elastyczność i umożliwienie szybkiej reakcji na dynamicznie zmieniającą się sytuację.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W celu podniesienia efektywności naszych działań należy podejmować współpracę z krajami Grupy Wyszehradzkiej, w szczególności z Węgrami i z Czechami, ponieważ Słowacja nie ma placówki w Tunezji, a także z Niemcami i USA. Stanowiłoby to swoistą przeciwwagę dla tradycyjnie silnych powiązań historycznych, kulturowych i gospodarczych Tunezji z południowymi krajami UE. W szczególności z Francją i Włochami. Wychodziłoby także naprzeciw deklaracjom partnerów tunezyjskich na temat zrównoważenia kontaktów zewnętrznych tego kraju poprzez zacieśnianie współpracy z innymi partnerami.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kolejnym obszarem, który w miarę stabilizowania się sytuacji wewnętrznej w Tunezji powinien zyskiwać coraz większe znaczenie, jest współpraca gospodarcza Polski z tym krajem. W swoim dzisiejszym wystąpieniu, ze względu na ograniczony czas prezentacji, chcę poruszyć jedynie kilka kwestii. Dotychczasową skalę dwustronnej współpracy gospodarczej należy określić jako niesatysfakcjonującą. Jednym z moich priorytetów będzie działanie na rzecz podniesienia skali tej współpracy. Nowe możliwości w tym względzie może stworzyć zliberalizowanie handlu produktami rolnymi i usługami pomiędzy UE i Tunezją. Duży potencjał dalszego rozwoju istnieje także w turystyce. Pragnę nadmienić, że Polska jest na szóstym miejscu pod względem liczby turystów odwiedzających ten kraj. Jestem przekonana, że efektem pełnej liberalizacji handlu i usług może być poprawa dostępu do rynku tunezyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Należy podjąć próbę wykorzystania obowiązujących zerowych stawek celnych na towary przemysłowe eksportowane do Tunezji. Obrót w tym obszarze został już wcześniej całkowicie zliberalizowany. Poszukiwania możliwości zwiększenia wymiany handlowej oraz inwestycji pomiędzy Polską a Tunezją może ułatwiać nowopowstała Polsko-Tunezyjska Izba Gospodarcza. Dodatkowym instrumentem mogłaby być nowa umowa o współpracy gospodarczej, do której podpisania należy dążyć. Podobne umowy zostały zawarte przez Tunezję z jej głównymi partnerami gospodarczymi.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Istotnym elementem promocji naszego kraju w Tunezji byłoby wzmocnienie współpracy kulturalnej i edukacyjnej. Jako priorytet należy uznać kontynuację działań na rzecz uruchomienia lektoratu języka polskiego na Uniwersytecie w Tunisie. Należy zbadać możliwość zawarcia umowy o zaangażowaniu polskich archeologów w prace wykopaliskowe na terenie Tunezji oraz o szkoleniu tunezyjskich kadr archeologicznych. W ramach realizacji protokołu wykonawczego do umowy o współpracy w dziedzinie kultury, nauki i edukacji na lata 2010-2013 trzeba dążyć do zwiększenia skali wymiany osobowej. Obecnie w Polsce przebywa 51 studentów tunezyjskich. Ta liczba wydaje się niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Wybory parlamentarne oraz ukonstytuowanie nowych władz Tunezji umożliwią wznowienie wizyt dwustronnych na najwyższych szczeblach, w tym parlamentarnych. Pragnę przypomnieć, że parlamentarzyści z tunezyjsko-polskiej grupy przyjaźni odwiedzili Polskę w październiku ub. Na prośbę Sejmu RP miałam przyjemność uczestniczyć razem z panem ministrem Borkowskim w zorganizowanym w MSZ spotkaniu z tą delegacją. Można założyć, że po wyborach oczekiwana byłaby rewizyta w Tunisie polsko-tunezyjskiej grupy parlamentarnej.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Przedstawione przeze mnie obszary to tylko wybrane przykłady, dobitnie świadczące jednak o istnieniu dużego potencjału we współpracy pomiędzy Polską i Tunezją. Biorąc pod uwagę kompleksowość wyzwań i zadań do realizacji, pragnę podkreślić, że czuję się zaszczycona i wyróżniona, że to właśnie mnie zaproponowano objęcie placówki w Tunisie w tak ważnym dla tego kraju momencie historycznym. Chciałabym państwa zapewnić, że będę dążyć do nadania relacjom polsko-tunezyjskim nowej dynamiki odpowiadającej potencjałom obu krajów oraz naszym zamierzeniom. W tym procesie wzmacniania wzajemnych relacji ambasador oraz jego współpracownicy maja do odegrania istotną rolę. Równie ważne jest wsparcie ze strony polskiego parlamentu, na co bardzo liczę.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję za uwagę. Z przyjemnością odpowiem na państwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są pytania ze strony państwa posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselTadeuszWita">Mam jedno drobne pytanie. Miałem kiedyś okazję poznać w jednym z krajów arabskich Polonię składającą się z żon arabów. W materiale wyczytałem, że mimo starań to stowarzyszenie polonijne nie zostało zarejestrowane. Czy domyśla się pani, jakie były tego przyczyny i czy dostrzega pani szansę przełamania tego impasu?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselTadeuszWita">Czy obiecuje sobie pani coś po współpracy z tymi przedsiębiorczymi kobietami, również z punktu widzenia celów pani misji ambasadorskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są dalsze pytania? Pan przewodniczący Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Pierwsze pytanie kieruję do ministra Borkowskiego. Skoro przewidywane jest objęcie przez kandydatkę placówki na początku przyszłego roku, to dlaczego tak wcześnie odbywa się przesłuchanie, z tak dużym wyprzedzeniem?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym poczynić pewną uwagę, którą prosiłbym przekazać panu ministrowi Sikorskiemu. Poproszę panią o ustosunkowanie się do tej kwestii. Otóż, odnoszę wrażenie, że kierownictwo MSZ oraz część polskiego rządu popełnia poważny błąd utożsamiając procesy zachodzące w Afryce Północnej i w części Bliskiego Wschodu z procesami, które przebiegały w Polsce ponad 20 lat temu. Oczywiście, istnieją spore analogie, ale są one daleko niewystarczające. Tunezja, która była obok Bahrajnu relatywnie najbardziej demokratycznym państwem arabskim, z bardzo rozwiniętymi prawami kobiet, prezentowana jest u nas jako symbol reżimu totalitarnego. Co mamy zatem powiedzieć o Arabii Saudyjskiej, o Emiratach i Jemenie?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie przeczę, że określone doświadczenia polskiej transformacji mogą być przekazywane, ale jeśli ktoś myśli, że będzie nauczał i mechanicznie stosował nasze doświadczenia, to pozostaje w błędzie. Widzę, że taki właśnie błąd jest popełniany. Dobrze, że Lech Wałęsa i Bogdan Borusewicz byli z wizytą w Tunezji. Polski rząd wybrał sobie Tunezję jako „poletko doświadczalne”. Taka polityka prowadzi donikąd.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Przy okazji chciałbym prosić o pani komentarz do następującej sprawy. Były prezydent Tunezji, Ben Ali, był przez cztery lata ambasadorem w Polsce. Czy fakt, że pani przyjedzie z państwa, w którym Ben Ali był ambasadorem, pomoże pani w pełnieniu misji czy przeszkodzi, czy też nie będzie miało żadnego znaczenia?</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Czy pani, będąc kobietą, zamierza zająć się w sposób szczególny kwestią kobiet, których prawa były bardzo dobrze, jak na świat arabski, przestrzegane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan poseł Kuriata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanKuriata">Zainteresował mnie wątek pani życiorysu związany z Ecole Nationale d’Administration i ze znajomością języka francuskiego. Jak wszyscy wiemy, dla tunezyjskich elit Francja jest istotnym krajem. Związki Francji z elitą tunezyjską są powszechnie znane. Niekiedy przysparzają kłopotów niektórym prominentnym postaciom francuskim. Jak ten obszar mogłaby pani przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszIwinski">Czy są jeszcze pytania ze strony posłów?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszIwinski">Jeśli nie ma zgłoszeń, poproszę pana ministra Borkowskiego o ustosunkowanie się do pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Dylemat, w jakim czasie przedstawiać kandydatów na ambasadorów, rozpatrywaliśmy wielokrotnie. Zbliżająca się prezydencja była powodem do zastanowienia się, czy możemy w trakcie jej trwania dokonywać szeregu zmian w związku z nadchodzącą rotacją. W przypadku Tunisu termin czteroletni upływa ambasadorowi we wrześniu br. Nie możemy przyjąć, że w każdym przypadku dobrą datą jest okres tradycyjnej rotacji, czyli jesień. Nie można również powiedzieć, że data 1 stycznia jest przełomowa. Muszą być brane pod uwagę kwestie życiowe, jak chociażby szkoły dla dzieci. W każdym przypadku indywidualnie analizujemy sytuację i podejmujemy decyzję, z założeniem, żeby ambasador mógł realizować misję do końca prezydencji. Taką gotowość przedstawiliśmy większości ambasadorów.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Odpowiednio wcześnie występujemy o agrement poszczególnych krajów i każdy z prezentowanych dziś kandydatów posiada agrement. Prosząc o opinię Komisji, chcemy utrzymać gotowość kandydatów do tego, żeby mogli wyjechać, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba i kiedy data zmiany zostanie sprecyzowana. Gdybyśmy nie podejmowali tych działań teraz, narazilibyśmy się na bardzo długi okres powierzania obowiązków charge d’affaires. Nowo wybranemu parlamentowi musielibyśmy przedłożyć długą listę kandydatów na ambasadorów i w krótkim czasie uzyskać opinię. Dopiero wówczas moglibyśmy decydować o dacie wyjazdu. Nie wydaje mi się, by długi okres reprezentowania kraju na poziomie charge d’affaires ad interim był czymś pożądanym. Płynność powinna zostać zachowana. Dzięki przejściu procedury przed Komisją uzyskujemy gotowość kandydatów do wyjazdu na placówkę.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Proszę przyjąć to działanie jako wynik naszego namysłu. W każdym przypadku będziemy uzgadniali z ambasadorem aktualnie pełniącym misję, jaka data nie byłaby w jego życiorysie kolizyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszIwinski">Przyjmuję to wyjaśnienie. Uznałem, że skoro pan ambasador ma wrócić do kraju w pierwszym kwartale przyszłego roku, to nowo wybrany Sejm mógłby w listopadzie czy grudniu odbyć przesłuchanie kandydata na nowego ambasadora. Nie przypominam sobie tak dużego wyprzedzenia, dlatego zapytałem o powody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W przypadku pani Anny Raduchowskiej-Brochwicz pragnę dodać, że kandydatka jest w tym półroczu bardzo potrzebna w centrali MSZ. W okresie prezydencji wszystkie role są precyzyjnie rozdzielone. Dokładna data wyjazdu dotychczasowego ambasadora nie została określona. Termin podany jest orientacyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę panią Annę Raduchowską-Brochwicz o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Rozpocznę od pytania dotyczącego Polonii. Rzeczywiście, Polonia to 700 żon. Były kłopoty z rejestracją stowarzyszenia. Było to związane z pewną niechęcią poprzedniego reżimu do pozbywania się bardzo silnej kontroli nad tym, co się dzieje ze społeczeństwem obywatelskim. Nie było chęci ze strony władz tunezyjskich, żeby wyrazić zgodę na rejestrację związku. W nowych uwarunkowaniach, nawet w okresie, kiedy władza jest sprawowana przez rząd tymczasowy, jest szereg deklaracji, że ta sytuacja ulegnie zmianie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Wspomniałam o tym, że Unia Europejska wypracowała dwa dokumenty bazowe, w których wyznaczyła sobie trzy priorytetowe obszary działania. Jednym z nich będzie współpraca ze społeczeństwem obywatelskim i organizacjami pozarządowymi, działanie na rzecz demokratyzacji kraju, wprowadzanie pluralizmu politycznego i demokratycznych form rządów. To wszystko wpisuje się w trend, który popierają obecne władze tunezyjskie. Jest chęć ze strony władz, żeby kontrola, która dotychczas była bardzo ścisła, została rozluźniona. Należy mieć nadzieję, że społeczeństwo będzie miało większe pole do działania. Na to bardzo liczymy. Placówka powinna dążyć do wykorzystania nowych możliwości w celu zarejestrowania nowego stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Jeśli chodzi o pytania posła Iwińskiego, dotyczące naszych doświadczeń transformacyjnych, pragnę powiedzieć, że chęć skorzystania z naszych doświadczeń zgłaszają partnerzy tunezyjscy – zarówno przedstawiciele rządu, jak i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego. Należy zakładać, że ani Polska, ani żadne inne państwo członkowskie UE nie będzie próbowało narzucać stronie tunezyjskiej gotowych rozwiązań. Chodzi o dzielenie się naszym doświadczeniem. Strona tunezyjska sama zdecyduje, z jakich naszych doświadczen zechce skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Nowe zasady współpracy pomiędzy UE i Tunezją, o których wspomniałam w trakcie swojej prezentacji, będą budowane na zasadzie tzw. nowego partnerstwa. Zakłada ono, że strona europejska nie będzie narzucać krajom regionu, w tym Tunezji, gotowych rozwiązań. Państwa partnerskie same będą decydować o kierunkach swego dalszego rozwoju. Stronie europejskiej zależy na tym, aby powszechnie uznawane standardy demokratyczne były realizowane przez państwa partnerskie. Zgodnie z zasadą „more for more”, kraje, które zgodzą się na stosowanie standardów powszechnie uznawanych, na kontynuację reform demokratycznych, ale również gospodarczych i społecznych, będą otrzymywały dodatkowe wsparcie finansowe. Nikt nie chce natomiast narzucać gotowych wzorców.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">W rozmowach z partnerami tunezyjskimi sygnalizują oni oczekiwanie i chęć skorzystania z polskich doświadczeń. Sama miałam okazję uczestniczyć w rozmowach ministra Sikorskiego z partnerami tunezyjskimi. Również z moich kontaktów związanych z wykonywaniem moich obowiązków wynika, że Tunezyjczycy są zainteresowani skorzystaniem z naszych doświadczeń i sami wskazują, w jakich obszarach. Jak wspomniałam, w dniu dzisiejszym z wizytą w Polsce przebywa minister rozwoju regionalnego Tunezji, który jest zainteresowany polskimi doświadczeniami w zakresie reformy samorządowej. Chciałby je przenieść na grunt tunezyjski w południowej, biedniejszej części Tunezji.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Odpowiadając na kolejne pytanie pana posła Iwińskiego, jak należałoby zdefiniować poprzedni reżim, biorąc pod uwagę sytuację w innych krajach regionu, należy stwierdzić, że jeśli chodzi o poziom rozwoju Tunezji, kondycję gospodarczą tego państwa, relatywną stabilizację makroekonomiczną, Tunezja była dobrze oceniana. Jako przykład mogę podać rating ze strony Forum w Davos, które pod względem konkurencyjności gospodarki przyznało Tunezji pierwsze miejsce w całym regionie Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, a trzydzieste miejsce na świecie, czyli porównywalne z pozycją Polski. Jest to dużo wyższa pozycja niż krajów sąsiedzkich Tunezji. Chciałabym w szczególności wymienić Algierię (76. pozycja), Maroko (60. pozycja) i Egipt znajdujący się na 82. pozycji.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Zostając przy temacie, jak należy zdefiniować poprzedni reżim, Ben Alego, trzeba stwierdzić, że była to kleptokracja. Nie można było mówić o przestrzeganiu praw człowieka czy jakichkolwiek swobód obywatelskich. To jest powszechnie znane i tak jest oceniane również przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Jeśli chodzi o sytuację kobiet w Tunezji, to należy zgodzić się z panem posłem, że była ona dużo lepsza niż sytuacja kobiet w innych krajach regionu, niemniej pewne kwestie do dnia dzisiejszego nie są rozwiązane, np. kwestia dziedziczenia. Można znaleźć obszary, w których zostało jeszcze dużo do zrobienia. Naturalnie będę starała się wspierać partnerów tunezyjskich w ich działaniach na rzecz wprowadzenia polityki równych szans.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Odpowiadając na pytanie pana posła Kuriaty dotyczące relacji tunezyjsko-francuskich, pragnę powiedzieć, że pomimo iż Tunezyjczycy podkreślają, iż Francja nie spełniła oczekiwań społeczeństwa tunezyjskiego, te relacje były i pozostaną bardzo silne. Są to relacje kulturowe, historyczne i gospodarcze. Francja jest pierwszym partnerem handlowym Tunezji i ta sytuacja się nie zmieni. Z naszego punktu widzenia należy próbować wykorzystać nową sytuację polityczną. Kiedy Tunezja deklaruje gotowość wzmocnienia relacji również z innymi partnerami, w tym z Europy Środkowej i Wschodniej, ten trend należy wykorzystać poprzez bezpośrednią współpracę bilateralną, ale również poprzez kanały współpracy istniejące w UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanKuriata">Pytałem raczej o pani związki z Francją i jak zamierza pani wykorzystać doświadczenia francuskie w pracy ambasadorskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KandydatkanaambasadoraRPAnnaRaduchowskaBrochwicz">Oczywiście, w swojej pracy będę wykorzystywać znajomość języka francuskiego, co jest w Tunezji sprawą bardzo ważną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanKuriata">Bez biegłej znajomości języka francuskiego trudno byłoby poruszać się pani w tym kraju. Pani doświadczenia z Ecole Nationale d’Administration mogłyby również okazać się bardzo pomocne, gdyż elity tunezyjskie mają liczne kontakty z absolwentami ENA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan poseł Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Dziękuję za pani wyważoną odpowiedź, aczkolwiek chciałbym przypomnieć, że termin kleptokracja jest dziś używany przez 100-tysięczne manifestacje w Grecji na określenie tego, co dzieje się w tym kraju. Ostrożnie operowałbym zatem tym terminem.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Po drugie, mam poważne wątpliwości metodologiczne co do używanej z lubością przez kierownictwo MSZ formuły „more for more”. To jest bardzo wątpliwa zasada. Często trzeba więcej przeznaczać dla tych, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. Byłbym ostrożny w formułowaniu takiego motta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję pani Annie Raduchowskiej-Brochwicz za bardzo wyczerpującą prezentację i odpowiedzi na pytania posłów. Myślę, że wszyscy z wielkim zainteresowaniem wysłuchaliśmy pani prezentacji.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Jeśli nie ma więcej pytań, to poproszę ministra Jana Borkowskiego o przedstawienie kandydatury pana Macieja Krycha na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Greckiej.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Zwracam się z apelem do wszystkich uczestniczących w debacie o dynamizm wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Prezentując kandydata na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Greckiej, pana Macieja Krycha, chciałbym podkreślić, że jest to zawodowy dyplomata. W jego życiorysie znajduje się szereg misji na różnych placówkach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Kandydat ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji UW. W służbie zagranicznej przepracował 35 lat, przede wszystkim w Departamencie Konsularnym oraz na placówkach konsularnych. Pan Maciej Krych specjalizuje się w problematyce opieki konsularnej i pomocy prawnej obywatelom polskim przebywającym za granicą. Jest jednym z twórców ustawy o funkcjach konsulów i rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy. Prowadził negocjacje szeregu konwencji konsularnych, porozumień w zakresie ruchu osobowego, umów o małym ruchu granicznych i umów o reprezentacji wizowej. Takie negocjacje prowadzi do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Dobrze porusza się w zagadnieniach wspólnotowych, które poznał uczestnicząc w rokowaniach przed przystąpieniem Polski do strefy Schengen. Poza pracą w MSZ prowadził wykłady z dziedziny prawa dyplomatycznego i konsularnego w KSAP, PISM oraz w Collegium Civitas. Jeśli chodzi o placówki zagraniczne, to zostały one wyszczególnione w notce biograficznej, którą państwo otrzymali. Pierwsza placówka dyplomatyczna to konsulat w Glasgow, gdzie rozpoczynał pracę od stanowiska rzeczoznawcy. Pobyt w Wielkiej Brytanii wykorzystał m.in. do doskonalenia jęz. angielskiego, uzyskując dyplom Cambridge Proficiency. Po powrocie do kraju był skierowany do Akademii Dyplomatycznej w Moskwie, którą ukończył w 1987 r., zyskując dobrą znajomość języka rosyjskiego i niderlandzkiego.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Rok później został mianowany konsulem w Sydney. Był to czas, w którym porządkowaliśmy relacje między wolną Rzecząpospolitą Polską a Polonią. Pan Krych prowadził sprawy prawne, obywatelskie, paszportowe i zyskał uznanie Polonii z racji swego zaangażowania. Po powrocie do kraju w 1992 r. został naczelnikiem wydziału prawnego w Departamencie Konsularnym. Zajmował się m.in. zarządzaniem kryzysowym. Ukończył kurs rządu USA w zakresie negocjacji antyterrorystycznych, uzyskując dyplom negocjatora.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W 1995 r. otrzymał nominację na konsula generalnego w Los Angeles. Uczestniczył w kampanii lobbingowej na rzecz rozszerzenia NATO. Był jednym z uczestników procesu, w ramach którego wielu wcześniej przeciwnych przystąpieniu RP do NATO senatorów amerykańskich zmieniło swoje zdanie.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">W 1999 r. za zasługi w pracy z Polonią otrzymał honorowe członkostwo Kongresu Polonii Amerykańskiej. W latach 2001-2003 był zastępcą dyrektora Departamentu Konsularnego i Polonii w MSZ, zajmując się kwestiami prawnymi, w tym członkostwem RP w strefie Schengen. W latach 2003-2005 był konsulem generalnym w Stambule. Pobyt w Konstantynopolu wykorzystał dla zapoznania się z historią konfliktów grecko-tureckich. Ze Stambułu został przeniesiony w 2005 r. na stanowisko konsula generalnego w Vancouver, gdzie musiał monitorować sprawę Roberta Dziekańskiego, który zmarł na lotnisku po interwencji policji kanadyjskiej.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Od 2009 r. pełni ponownie funkcję zastępcy dyrektora Departamentu Konsularnego w MSZ. Z dniem 1 lutego br. otrzymał stopień dyplomatyczny ambasadora tytularnego.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Wśród hobby pan Maciej Krych wymienia kulturę i historię Grecji. Doświadczenie typowe dla zawodowego dyplomaty predysponuje go do oferowanej mu misji. Biorąc pod pod uwagę przygotowanie merytoryczne, doświadczenie zawodowe i znajomość języków, pragnę rekomendować pana Macieja Krycha na ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Greckiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana Macieja Krycha o przedstawienie koncepcji swojej pracy na placówce w Grecji.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kandydat na ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Greckiej Maciej Krych:</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Gdy mowa jest o Grecji, nie można nie zacząć od starożytności, bowiem wszyscy jesteśmy dłużnikami Grecji antycznej, tego zupełnie niezwykłego fenomenu kulturowego, który poprzez skupienie całej energii artystycznej i filozoficznej na wyzwoleniu ducha ludzkiego stworzył Zachód, humanizując Wschód. Dziś z kolei Grecy są dłużnikami nas wszystkich, niestety, w znacznie bardziej przyziemnym sensie. Rekordowo zadłużona, niekonkurencyjna gospodarka Grecji stoi przed widmem bankructwa. Optymalny scenariusz wyjścia z zapaści finansowej zakłada rozłożenie w czasie spłat długu, zmniejszenie oprocentowania, pomoc ze strony UE. Wymagać to będzie zbudowania mechanizmu polityczno-ekonomicznego, który nie tylko zachęci, ale wręcz zmusi rząd w Atenach do nieuchronnie bolesnych reform.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Najbliższe lata będą więc dla Grecji jednym wielkim balansowaniem między wymaganiami stawianymi przez Unię a narastającymi niepokojami społecznymi. Kryzys gospodarczy jest zawsze źródłem napięć. Można więc spodziewać się demonstracji, strajków, wzrostu przestępczości, wzrostu poparcia dla radykalnych ruchów kontestujących politykę rządu. Może zwiększyć się liczebność i aktywność grup lewackich, które już teraz posiadają niemałe poparcie.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Bardzo źle by się stało, gdyby niepokoje społeczne znalazły ujście w konfliktach regionalnych. Potencjalne sytuacje konfliktowe występują w tym regionie w nadmiarze. Wystarczy wspomnieć o kwestii cypryjskiej, tureckiej, macedońskiej i albańskiej. Konflikty te mogą wpłynąć hamująco na proces rozszerzenia Unii, wbrew założeniom greckiej polityki zagranicznej, zgodnie z którymi droga do uzyskania postępu w rozwiązaniu problemu z Turcją, w tym na Cyprze, wiedzie przez stopniową integrację europejską całego Cypru i Turcji. Warunkiem niezbędnym dla zmniejszenia ryzyka tych niebezpieczeństw jest wzbudzenie w społeczeństwie greckim przeświadczenia, ze oferowany przez Unię program wsparcia to jedyna właściwa droga wiodącą w kierunku uzdrowienia.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Apele o oszczędność muszą być jednak uzupełnione o perspektywę ponownego wzrostu gospodarczego. Wymagać to będzie większej proaktywności planów naprawczych, które poza ukierunkowaniem na redukcję zadłużenia powinny również kłaść nacisk na zreformowanie gospodarki. Starożytni Grecy określali terminem „crisis” okres przełomu, przesilenia, decydującego zwrotu. Pocieszające jest, że i wśród współczesnych Greków wzrasta tendencja do takiego właśnie traktowania obecnej sytuacji – jako punktu wyjścia do szerokich reform prowadzących do uzdrowienia gospodarki i eliminacji patologii z życia społecznego i politycznego. Świadczyć może o tym chociażby jeden z ostatnich sondaży opinii publicznej, zgodnie z którym 63% społeczeństwa opowiada się za szybką prywatyzacją majątku narodowego pod nadzorem międzynarodowym, co wcześniej było zdecydowanie odrzucane.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Sytuacja kryzysowa powoduje, że priorytetem działania placówki polskiej w Atenach powinno być przede wszystkim przeprowadzenie kompleksowej analizy skutków załamania systemu finansowego dla polsko-greckiej współpracy gospodarczej, i to zarówno w aspekcie negatywnym, czyli możliwych bankructw greckich firm działających w Polsce, jak i z punktu widzenia możliwości skorzystania przez polskie podmioty z oferty sprzedaży majątku narodowego Grecji. Analizy wymaga też sytuacja na rynku pracy w kontekście wpływu kryzysu na warunki życiowe czterdziestotysięcznej Polonii. Ważne będzie wspieranie procesu naprawy gospodarki greckiej poprzez prezentowanie polskich doświadczeń z okresu transformacji i oferowanie pomocy polskich ekspertów, prezentowanie przykładu Polski jako kraju, który dzięki ciężkiej pracy i wyrzeczeniom społeczeństwa pomyślnie przebył drogę od bankruta do szóstej gospodarki w Europie i dwudziestej w świecie.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Istotnym zadaniem będzie utrzymanie zaangażowania Polski w prowadzone na terytorium Grecji działania Agencji FRONTEX, z uwagi na to, że przez granicę grecko-turecką przenika największa w europie liczba nielegalnych imigrantów, szacowana na 150 tys. równolegle z tymi priorytetami należy realizować stałe, rutynowe, choć nie mniej ważne zadania placówki, a wśród nich oczywiście uzyskanie zrozumienia i poparcia Grecji dla priorytetów polskiej polityki zagranicznej, utrzymywanie dobrego stanu stosunków dwustronnych, które przejawiają się dużą częstotliwością wizyt na wysokim szczeblu. W tym roku mieliśmy wizytę premiera Grecji. Odbyły się dwie wizyty ministrów spraw zagranicznych, ostatnia tydzień temu. Ważne byłoby poszerzenie współpracy o kontakty międzyparlamentarne.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Istotne jest umacnianie wizerunku Polski jako stabilnego, dynamicznego członka UE, który z sukcesem wprowadził na jej agencję takie inicjatywy, jak Partnerstwo Wschodnie, a także wspieranie rozwoju współpracy regionalnej i realnej współpracy partnerskiej miast, rozwijanie i poszerzanie nowych kontaktów gospodarczych między podmiotami polskimi i greckimi, głównie przez promocję małych i średnich przedsiębiorstw, zapewnienie opieki konsularnej 300-tysięcznej rzeszy polskich turystów spędzających wakacje w Grecji i promowanie wśród Greków walorów turystycznych Polski.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">W zakresie promocji kulturalnej istotne jest wykorzystanie potencjału turystycznego i festiwalowego Grecji. Rokrocznie podczas sezonu odbywa się tam około 10 wielkich festiwali z programem największego artystycznego kalibru. Za jedno z zadań uważam zatem wprowadzenie polskiej oferty kulturalnej wysokiej próby, do greckiego obiegu festiwalowego. Jestem przekonany, że działania wizerunkowe na mocy mechanizmu wspomnień z wakacji mogą przełożyć się na skuteczną budowę wizerunku Polski nie tylko w samej Grecji, ale i w krajach ojczystych turystów.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Na koniec sprawy zaległe, które zostały rozpoczęte parę lat temu, ale ciągle nie zostały sfinalizowane. Są to kwestie związane z zatrudnieniem greckich nauczycieli w szkole polskiej w Atenach, problem budowy na Krecie pomnika upamiętniającego Polaków poległych w ramach międzynarodowej misji rozjemczej na przełomie XIX i XX w., akredytacja polskiego rejestru statków i założenie polskiego instytutu archeologicznego w Atenach.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Rozpoczynanie dzisiaj misji w Grecji jest wyzwaniem większym niż było to niedawno. O powodzeniu planowanych działań przesądzać będzie wiele czynników, na które nie zawsze polski ambasador będzie miał wpływ. Najważniejsze będzie powodzenie samej Grecji. Nie łudzę się, że w trakcie ambasadorskiego mandatu Grecja stanie się dla Polski najważniejszym partnerem w każdej dziedzinie. Będę jednak dążył do tego, aby znaleźć takie dziedziny, w których to będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Bardzo dziękuję za wyczerpującą wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są pytania ze strony państwa posłów? Pan poseł Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">W pana prezentacji pojawił się ciekawy wątek, mianowicie zachęcanie polskich przedsiębiorstw do udziału w prywatyzacji, która zostanie przeprowadzona w Grecji na szeroką skalę. Jak chciałby pan zachęcać polskie przedsiębiorstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KandydatnaambasadoraRPMaciejKrych">Polskie przedsiębiorstwa są już skutecznie obecne w Grecji. Firma SOLARIS sprzedała ostatnio 120 autobusów Atenom i otwiera swoje przedstawicielstwo serwisowe. Prywatyzacja obliczona jest na wielką skalę, szacowaną na 50 mld euro w ciągu 5 lat, choć jest wiele wątpliwości z tym związanych. Zadaniem pionu ekonomicznego jest prezentowanie istniejących możliwości polskim firmom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są jeszcze pytania do pana ambasadora? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę ministra Jana Borkowskiego o przedstawienie kandydatury pana Grzegorza Olszaka na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Państwie Kuwejt i w Królestwie Bahrajnu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Ostatni kandydat na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Państwie Kuwejt oraz Królestwie Bahrajnu to również zawodowy dyplomata. Pan Grzegorz Olszak urodził się w 1969 r. w Puławach. Jest to młody, ale doświadczony dyplomata.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Na wstępie chciałbym podkreślić jego wszechstronne wykształcenie, w tym studia arabistyczne w Instytucie Orientalistycznym UW zakończone w 1996 r. W 1998 r. uzyskał tytuł magistra na kierunku międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. W 2001 r. ukończył studium w KSAP. W trakcie studiów pan Grzegorz Olszak dwa lata spędził w Egipcie w ramach stypendium na Wydziale Filologii Uniwersytetu Kairskiego, a także uzyskał roczne stypendium w Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Kairze, gdzie pełnił funkcję asystenta dyrektora.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Jego doświadczenia zawodowe z okresu zanim trafił do MSZ były zróżnicowane, poczynając od pracy w Departamencie do Spraw Migracji i Uchodźctwa MSWiA, poprzez sektor prywatny, pracę w polskim kontyngencie wojskowym, w siłach pokojowych ONZ na Wzgórzach Golan, gdzie w stopniu chorążego pełnił funkcję szefa sprzętu ciężkiego misji. Po ukończeniu KSAP w 2001 r. pan Olszak rozpoczął pracę w Ministerstwie Środowiska, gdzie w ciągu czterech lat awansował od stopnia starszego specjalisty do radcy ministra. Przez dwa lata pełnił funkcje kierownicze na stanowisku zastępcy dyrektora Departamentu Współpracy z Zagranicą oraz dyrektora Biura Ministra.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Pracę w MSZ rozpoczął w styczniu 2005 r. w Departamencie Afryki i Bliskiego Wschodu. Od października 2005 r. do sierpnia 2009 r. pracował w ambasadzie RP w Kairze, gdzie, między innymi, pełnił funkcję zastępcy szefa placówki, a przez ostatnich osiem miesięcy kierował ambasadą jako charge d’affaires ad interim. Osobiście realizował na terenie Egiptu projekt Kancelarii Prezydenta RP dotyczący rehabilitacji w Polsce grupy palestyńskich dzieci poszkodowanych w wyniku izraelskich działań wojennych w Strefie Gazy. Zorganizował ewakuację 500 polskich turystów pozostających w Egipcie wskutek upadłości biura podróży „Kopernik”.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Po powrocie do kraju objął stanowisko naczelnika wydziału ds. państw arabskich w Departamencie Afryki i Bliskiego Wschodu MSZ, które piastuje do dziś. Jako naczelnik wydziału wykazuje się wysokim poziomem wiedzy merytorycznej, zaangażowaniem, odpowiedzialnością, rzetelnością w wykonywaniu zadań służbowych. Pan Olczak zna języki angielski, arabski i rosyjski. Jest mianowanym urzędnikiem służby cywilnej oraz członkiem korpusu służby zagranicznej. Biorąc pod uwagę doświadczenie i przygotowanie merytoryczne oraz znajomość języków, pragnę rekomendować pana Grzegorza Olszaka na stanowisko ambasadora RP w Państwie Kuwejt i Królestwie Bahrajnu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi za prezentację. Bardzo proszę pana Grzegorza Olszaka o prezentację swojej koncepcji pracy na placówce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Jest dla mnie zaszczytem możliwość wystąpienia przed państwem w roli kandydata do objęcia funkcji ambasadora. Przed prezentacją celów mojej misji chciałbym omówić uwarunkowania i przesłanki, które będą szczególnie istotne dla ich wprowadzenia w życie. Położony na obszarze niemal dwudziestokrotnie mniejszym od Polski, liczący nieco ponad 3 mln mieszkańców Kuwejt jest państwem bardzo młodym. W bieżącym roku Kuwejtczycy obchodzili pięćdziesięciolecie uzyskania niepodległości. Kilkakrotnie w czasie swojej krótkiej historii Kuwejt stawał w obliczu zagrożeń egzystencjalnych. Już latem 1961 r. nowemu państwu zagroziła inwazja ze strony Iraku. Podczas wojny iracko-irańskiej wspierającemu Irak Kuwejtowi zagroził Iran. W 1987 r. doszło do irańskiego ataku rakietowego na Kuwejt. Po zakończeniu wojny Saddam Husajn powrócił do irackich dążeń odnośnie terytorium Kuwejtu, co doprowadziło do irackiej inwazji w sierpniu 1990 r., stanowiącej najbardziej tragiczne wydarzenie w kuwejckiej historii.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Przedstawione uwarunkowania sprawiły, że głównym celem polityki zagranicznej Kuwejtu jest utrzymanie stabilności i bezpieczeństwa regionu. Za najważniejszą gwarancję swego bezpieczeństwa Kuwejt uznaje sojusz z USA. Kwestie bezpieczeństwa stają się także coraz istotniejszym elementem działalności Rady Współpracy Państw Zatoki, której Kuwejt jest jednym z najważniejszych członków. W ramach Inicjatywy Stambulskiej umacniania jest współpraca Kuwejtu z NATO. Najbliższe stosunki polityczne łączą Kuwejt z innymi monarchiami Zatoki, członkami wspomnianej Rady Współpracy, zaś spośród innych państw arabskich – z Egiptem, Syrią i Libanem. W tym kontekście stosunki polityczne z UE i innymi państwami europejskimi nie są dla Kuwejtu priorytetem.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Kuwejt należy uznać za kraj najbardziej zaawansowany w procesie demokratyzacji wśród państw Zatoki. Mimo, iż w tym państwie będącym monarchią konstytucyjną kluczową rolę w sprawach polityki wewnętrznej i zagranicznych odgrywa liczący około 7 tys. członków ród Al-Sabah, to umacnia się pozycja najstarszego w regionie pięćdziesięcioosobowego parlamentu. Kuwejt posiada prasę cieszącą się relatywnie dużą niezależnością, tradycję publicznych dyskusji publicznych oraz aktywne, zróżnicowane ugrupowania polityczne, między innymi islamistów, liberałów, nacjonalistów, szyitów.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">W 2005 r. prawa wyborcze uzyskały kobiety. Obecnie posiadają 4 miejsca w parlamencie i jedno w rządzie. Kobieta pełni funkcję ministra do spraw handlu i przemysłu. W Kuwejcie istnieje względna swoboda religijna. Funkcjonują kościoły wielu wyznań, w tym katolickie. Nie dochodzi do aktów przemocy religijnej. Z drugiej strony, odnotowuje się rosnącą presję środowisk islamskich, przede wszystkim w parlamencie, na wzmocnienie roli islamu w życiu państwa.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Kuwejt uważany jest wręcz za przykładowe państwo dobrobytu. W 2010 r. PKB wniosło około 136 mld USD, a w przeliczeniu na głowę mieszkańca około 49 tys. USD. Gospodarka opiera się na ropie naftowej, która stanowi 90% kuwejckiego eksportu. Posiadający 1/10 udokumentowanych zasobów ropy naftowej świata Kuwejt jest jej czwartym światowym eksporterem. Rok finansowy 2010/2011 jest dwunastym z rzędu, który przyniósł wysoką nadwyżkę budżetową – 23,5 mld USD, związaną ze wzrostem cen ropy. Szczególną rolę pełni utworzony w 1953 r. Główny Kuwejcki Fundusz Inwestycyjny, który zarządza dwoma funduszami państwowymi – Funduszem Przyszłych Pokoleń, który inwestuje głównie za granicą, i Funduszem Rezerwy Ogólnej inwestującym w nieruchomości i akcje krajowe. Zgodnie z przepisami prawa, na Fundusz Przyszłych Pokoleń musi być odprowadzane minimum 10% przychodów ze sprzedaży ropy naftowej. Ponadto, znaczne możliwości inwestycyjne posiadają inwestorzy indywidualni, głównie reprezentujący rodzinę Al-Sabah.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Kuwejt zmuszony jest importować praktycznie wszystko – od żywności i artykułów konsumpcyjnych (36% importu), poprzez dobra kapitałowe (26% importu), a na prefabrykatach kończąc (38% importu), co czyni go atrakcyjnym rynkiem zbytu. Rynek kuwejcki jest otwarty, posiada sprawny system bankowy i generalnie nie stwarza barier dla eksporterów.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Aktualnie polsko-kuwejckie relacje polityczne należy uznać za bardzo dobre. Częstotliwość kontaktów w latach 2003-2008 ograniczała się głównie do wizyt z polskiej strony i była związana głównie z polska obecnością w Iraku. W tym okresie Kuwejt pełnił rolę swego rodzaju zaplecza dla naszych sił wojskowych. Notabene podczas wizyty w Kuwejcie premiera Donalda Tuska w listopadzie 2008 r. gospodarze wyrazili głęboką satysfakcję, że ta wizyta wreszcie nie jest związana z naszą aktywnością w Iraku.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Stałym i ważnym elementem dwustronnych stosunków politycznych są kontakty międzyparlamentarne, w tym działalność polsko-kuwejckiej grupy parlamentarnej. Na dobrym poziomie prowadzona jest współpraca kulturalna i promocyjna. Szczególnie Rok Chopinowski został właściwie wykorzystany do promocji Polski. Należy mieć nadzieję, iż polska prezydencja w Radzie UE zostanie właściwie wykorzystana, także w aspekcie promocyjnym. Zdecydowanie niezadowalający natomiast jest poziom współpracy gospodarczej, mimo wielokrotnie deklarowanej przez obie strony chęci jej rozwoju. Wymiana handlowa za 2010 r. osiągnęła wartość około 30 mln USD, w tym około 27 mln polskiego eksportu. W 2009 r. wartości te wynosiły odpowiednio 38,8 i 36,3 mln USD. Kuwejckie inwestycje bezpośrednie w Polsce mają raczej symboliczny charakter, chociaż zaangażowanie inwestorów kuwejckich w polska gospodarkę systematycznie rośnie. W Polsce obecny jest poprzez spółkę zależną jeden z największych konglomeratów w regionie Zatoki, który, między innymi, jest znaczącym udziałowcem „Złotych Tarasów” i posiada kilkanaście sklepów z markową odzieżą. Nie przedstawia się publicznie danych dotyczących zaangażowania kapitałowego Głównego Kuwejckiego Funduszu Inwestycyjnego, jednak ocenia się, że zainwestował w Polsce około 400 mln USD.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Biorąc pod uwagę powyższe uwarunkowania, moje wysiłki, jako kierownika placówki, skupią się na rozwoju współpracy gospodarczej, szczególnie zaś na przyciąganiu kuwejckich inwestycji do Polski i skutecznym stymulowaniu wymiany handlowej. W mojej opinii, temu zadaniu powinny zostać podporządkowane dwustronne stosunki polityczne. Temu priorytetowi powinny także służyć pozostałe odcinki pracy.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Zasadniczym celem w sferze działalności promocyjnej, kulturalnej i naukowej będzie promocja wizerunku Polski jako kraju tradycyjnie otwartego na dialog z innymi kulturami oraz państwa nowoczesnego i dynamicznego, ważnego członka UE. W zakresie działalności konsularnej placówka koncentrować się będzie na nawiązaniu i utrzymaniu kontaktów z Polakami przebywającymi czasowo w Kuwejcie w celu konsolidacji polskich i polskojęzycznych środowisk. Dobra dynamika stosunków politycznych pozwala pozytywnie rokować wzmożeniu współpracy gospodarczej oraz w innych dziedzinach, co potwierdzaja nawiązywane kontakty i zainteresowanie partnerów. Polska jest obecnie coraz lepiej znana i postrzegana jako ważny kraj członkowski UE o odpornej gospodarce, która poradziła sobie stosunkowo najlepiej w Europie z kryzysem ekonomicznym. Lepszy wizerunek zwiększa szanse na podjęcie kontaktów biznesowych czy rozważenie możliwości dokonania inwestycji kapitałowych.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Nowego otwarcia politycznego i gospodarczego wymagają relacje z krajem dodatkowej akredytacji – z Bahrajnem. W obszarze polityki zagranicznej priorytetem Bahrajnu pozostają stosunki z krajami Zatoki i sojusz z USA. Głównym problemem są stosunki z Iranem, który rości sobie prawa do terytorium Bahrajnu. Głównym problemem wewnętrznym zaś jest konflikt między rządzącą sunnicką mniejszością (30-40% muzułmanów) a szyicką większością, którego zaostrzenie doprowadziło do interwencji sił państw Zatoki w marcu br.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Podstawą gospodarki Bahrajnu jest przerób ropy naftowej, głównie z Arabii Saudyjskiej, produkcja aluminium, usługi finansowe i turystyka. PKB kraju w 2010 r. wyniosło 29 mld USD, a dochód per capita ok. 40 tys. USD. Polityka gospodarcza rządu tradycyjnie koncentruje się na przyciąganiu kapitału zagranicznego oraz rozwoju sektora prywatnego w celu dywersyfikacji gospodarki. Choć Bahrajn sam uznaje się za najlepiej zdywersyfikowaną gospodarkę regionu Zatoki, to jednak sektor związany z ropą naftową wciąż dostarcza 75-80% wpływów do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Polityczne i gospodarcze stosunki polsko-bahrańskie były dotychczas ograniczone. Bahrajn jest niewielką gospodarką, ale w pewnych niszowych dziedzinach może być atrakcyjnym partnerem dla Polski. Tezę tę potwierdza wzrost poziomu polsko-bahrańskiej wymiany handlowej do 57,5 mln USD w 2010 r., w tym 43 mln USD polskiego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-46.13" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">W przypadku akceptacji mojej kandydatury stawiałbym sobie za cel realizację następujących zadań szczegółowych. W dziedzinie politycznej – intensyfikacja dialogu między resortami rządowymi oraz parlamentami przez doprowadzenie do wizyty w Polsce premiera, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego i ewentualnie emira Kuwejtu, a także wizyty ministra spraw zagranicznych RP w Kuwejcie. W dziedzinie gospodarczej – wspieranie działań na rzecz kuwejckiego kapitału inwestycyjnego oraz wzrostu obrotów handlowych, w tym polskiego eksportu, między innymi, poprzez inicjowanie wizyt delegacji resortów gospodarczych z Kuwejtu, w tym z udziałem ministrów finansów, gospodarki, energetyki i zasobów wodnych oraz łączności, zachęcanie polskich przedsiębiorstw i instytucji do promowania oferty eksportowej i inwestycyjnej, wspomaganie polskich przedsiębiorstw zainteresowanych rynkiem Kuwejtu i Bahrajnu, wspieranie kontaktów między izbami handlowymi a organizacjami biznesowymi, pomoc w organizacji misji biznesowych i udziału polskich podmiotów gospodarczych w imprezach targowych, wsparcie dla attache obrony w działaniach na rzecz wznowienia działalności na rynku kuwejckim firmy „BUMAR”, rozwój kuwejckiej turystyki uzdrowiskowej i sanatoryjnej.</u>
          <u xml:id="u-46.14" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">W dziedzinie promocji – zdyskontowanie wzmocnionej w rezultacie pełnienia funkcji unijnej prezydencji polskiej prezydencji w Kuwejcie i Bahrajnie, utrzymywanie kontaktów ze środowiskami świata nauki, kultury oraz mediów w celu inspirowania działań na rzecz kształtowania właściwego obrazu Polski, organizowanie wizyt studyjnych dziennikarzy, przedstawicieli organizacji pozarządowych i środowisk opiniotwórczych obu krajów.</u>
          <u xml:id="u-46.15" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">W dziedzinie współpracy naukowo-kulturalnej – wspieranie bezpośredniej współpracy między ośrodkami kulturalnymi i naukowymi, promocja polskiej oferty edukacyjnej, zapewnienie polskiego udziału w imprezach kulturalnych i przedsięwzięciach promocyjnych, rozwój działalności polskich archeologów w Kuwejcie.</u>
          <u xml:id="u-46.16" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">W dziedzinie konsularnej – budowanie trwałych kontaktów ze społecznością polską i polskojęzyczną, między innymi, poprzez jej uczestnictwo w wydarzeniach organizowanych przez kraj i placówkę, organizowanie przyjęć i imprez okolicznościowych służących integracji i podtrzymaniu bezpośrednich więzi z językiem i kulturą polską. Ważną działalnością w sferze konsularnej będzie stałe monitorowanie sytuacji bezpieczeństwa w regionie pod kątem bezpieczeństwa polskich obywateli.</u>
          <u xml:id="u-46.17" who="#KandydatnaambasadoranadzwyczajnegoipelnomocnegoRPwPanstwieKuwejtiKrolestwieBahrajnuGrzegorzOlszak">Poruszyłem wyłącznie najważniejsze kwestie dotyczące promocji naszych interesów w Kuwejcie i Bahrajnie oraz moich planów jako ewentualnego ambasadora RP. Dziękuję za uwagę i pozostaję do dyspozycji w przypadku pytań Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Dziękuję kandydatowi. Czy są pytania ze strony posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Mam dwa pytania do pana ministra. Po pierwsze, z ubolewaniem stwierdzam, że notatka, niezła w aspektach gospodarczych, w ogóle nie uwzględnia relacji polsko-kuwejckich. Jak do tego doszło?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Po drugie, dostrzegam pewne błędy merytoryczne. Otóż, wedle mojej wiedzy, wydobycie ropy naftowej w Bahrajnie jest kilkakrotnie większe dziennie aniżeli się podaje.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym zapytać kandydata o następująca kwestię. Czy zgodziłby się pan z oceną, że mamy do czynienia z dwoma relatywnie najbardziej demokratycznymi państwami arabskimi poza Afryką Północną? Czy rzeczywiście istnieją podstawy do wzajemnych relacji parlamentarnych?</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Czy niepokoje, które obserwowaliśmy w bieżącym roku w Kuwejcie i Bahrajnie, są motywowane głównie relacjami szyicko-sunnickimi oraz presją wywieraną przez Iran? W Bahrajnie mieliśmy do czynienia z dyskretną interwencją Rady Państw Zatoki.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Kolejne pytanie kieruję ponownie do pana ministra. Sukcesem Polski jest posiadanie licznej sieci ambasad w tym regionie. Interesuje mnie jednak, czy właściwe jest przypisanie dodatkowych państw akredytacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są jeszcze pytania ze strony państwa posłów? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Dziękuję za uwagi dotyczące notatek. Wniosek jest taki, że musimy bardziej skrupulatnie brać pod uwagę wszystkie aspekty relacji z danym krajem. Przyjmuję to jako krytykę zasadną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Tekst sprawia takie wrażenie, jakby cały jego fragment wypadł. Nie można pomijać kwestii najważniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę pana dyrektora Chodorowicza, który nadzoruje tę tematykę, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DyrektorDepartamentuAfrykiiBliskiegoWschoduwMSZJacekChodorowicz">Wydaje mi się, że nastąpiło jakieś biurokratyczne nieporozumienie. Przesłaliśmy notatkę w tej sprawie. Być może, gdzieś się ona zapodziała w dokumentach rozsyłanych przez Komisję. Mogę ją przekazać panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Notatka z 25 lipca nie zawiera tych informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Wyjaśnimy to na poziomie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poproszę pana Grzegorza Olszaka o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KandydatnaambasadoraRPGrzegorzOlszak">Zgadzam się ze stwierdzeniem pana posła, że oba te kraje najbardziej spośród krajów Zatoki rozwinęły elementy demokracji. W Kuwejcie jest to niewątpliwie parlament, który jest miejscem gorących sporów politycznych, których brakuje w innych państwach regionu. W Bahrajnie rola parlamentu jest mniejsza, ponieważ izba wyższa ma prawo weta wobec wszelkich ustaleń izby niższej, niemniej obie te instytucje funkcjonują. Ponadto, istnieje instytucja wyborów powszechnych, co nie jest standardem w krajach Zatoki. Co więcej, w wyborach mogą startować kobiety. Do parlamentu dopuszcza się opozycję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#KandydatnaambasadoraRPGrzegorzOlszak">W parlamencie kuwejckim 16 posłów reprezentuje opozycyjny ruch islamistyczny, 9 posłów reprezentuje szyitów. W Bahrajnie szyici piastują 16 z 40 miejsc w izbie niższej. Zdecydowanie widzę zatem pole do kontaktów międzyparlamentarnych. Tak ukonstytuowane parlamenty, złożone z przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych, są właściwymi partnerami do dyskusji. Nie są to ludzie z nadania, lecz pochodzący z rzeczywistych wyborów.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#KandydatnaambasadoraRPGrzegorzOlszak">Co do sytuacji w Bahrajnie, to widziałbym kilka przyczyn rozruchów. Pierwotną przyczyną jest pewna nieufność, by nie powiedzieć wrogość, między szyitami a sunnitami, korzeniami swymi sięgająca XVIII w. To w XVIII w. do Bahrajnu przybyła dynastia sunnicka i przejęła władze od szyickich perskich dynastii. Niewątpliwie niepokoje w Bahrajnie inspirowane były tzw. arabską wiosną ludów. Powstała pewna atmosfera, która stanowiła zapalnik dla wystąpień szyickich. Nie sposób też pominąć roli Iranu. Z punktu widzenia polityki zagranicznej Iranu ewentualne przemiany w Bahrajnie stanowiłyby wyłom w dosyć jednolitym froncie tworzonym przez sunnickie monarchie Zatoki, które po relatywnym obniżeniu znaczenia międzynarodowego i regionalnego Egiptu przejęły na siebie ciężar równoważenia wpływów irańskich w regionie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Jeśli nie ma więcej pytań, stwierdzam, ze procedura przesłuchania przez Komisję dobiegła końca. Zgodnie z tradycją, proszę o pozostanie na sali posłów oraz przedstawicieli MSZ. Pozostałe osoby, w tym kandydatów, proszę o opuszczenie na chwilę obrad.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Czy są pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselJaroslawSellin">Chciałbym zapytać pana ministra o kandydaturę pana Macieja Krycha. Studia kandydata na Akademii Dyplomatycznej w Moskwie w najgorszych latach stanu wojennego i artykuł w jednym z najbardziej opiniotwórczych pism sprzed dwóch dni na temat kadr w MSZ, zgodnie z którym wskaźnik osób związanych z PRL-skimi służbami specjalnymi jest wciąż dosyć duży, powodują, że chciałbym zapytać, czy w tym przypadku mamy do czynienia z tego typu sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselJaroslawSellin">Wiadomo, że jeśli ktoś oficjalnie przyznał się do współpracy ze służbami PRL, to nie podlega lustracji. Tylko w przypadku kłamstwa taka procedura zostaje uruchomiona. Czy w tym przypadku mamy do czynienia z jakąś formą współpracy ze służbami PRL, ujawnioną przez kandydata?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Pan przewodniczący Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselKarolKarski">Pan przewodniczący odczytuje, że mamy do czynienia z procedurą opartą na tradycji. Tymczasem jest to procedura oparta na prawie. Regulamin Sejmu, zgodnie z konstytucją, może określać również obowiązki wobec rządu i określił procedurę, w ramach której odbywają się wysłuchania ambasadorów. Można zastanawiać się nad tym, na ile obligatoryjne jest przedstawienie kandydata na ambasadora, natomiast faktem jest, że procedura znajduje odzwierciedlenie w obowiązujących przepisach. W ten sposób zostały ukształtowane relacje między władzą ustawodawczą a wykonawczą.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PoselKarolKarski">Druga kwestia stanowi nawiązanie do wypowiedzi posła Sellina. Dowiedzieliśmy się niedawno, że 10% osób zatrudnionych w służbie zagranicznej złożyło pozytywne oświadczenia lustracyjne. W takim sensie pozytywne, jak bada się wskaźnik WR. Kiedy jest pozytywny, ma się chorobę weneryczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Panie przewodniczący, bardzo proszę o ograniczenie tego typu retoryki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselKarolKarski">Nie rozumiem pańskiego zdziwienia. Jest to moje odczucie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselKarolKarski">Chcemy głosować z pełną świadomością. Oświadczenia składane są po to, żeby minister spraw zagranicznych miał wiedzę na temat pracowników. Czy którykolwiek z przedstawionych dziś kandydatów złożył pozytywne oświadczenie lustracyjne, w którym przyznał się do współpracy z organami bezpieczeństwa państwa przed 1989 r.? Mam nadzieję, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poseł Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselTadeuszWita">Mam krótkie pytanie do pana ministra. Trochę mnie dziwi skierowanie kandydata na placówkę do Grecji w kontekście jego dobrej znajomości języka niderlandzkiego. Czy MSZ uwzględnia takie kompetencje, jak znajomość języków? Czy jest to mało znaczący fakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Poseł Tadeusz Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Mam dwie uwagi. Po pierwsze, jeśli chodzi o przesłuchania w Komisji Spraw Zagranicznych, to uważam, że w następnej kadencji należy zmienić tę procedurę. Przesłuchania powinny odbywać się przed wystąpieniem o agrement. Wtedy mają sens, a nie po uzyskaniu agrement.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Po drugie, współpraca pracowników służby dyplomatycznej ze służbami specjalnymi we wszystkich państwach świata jest czymś nieuchronnym. Mieliśmy przypadki, gdy prezydentami wielkich państw zostawali szefowie służb specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie wydaje mi się, żeby studia w Akademii Dyplomatycznej w Moskwie mogły kogoś dyskredytować. Tam uczyli się i uczą do dziś najlepsi ludzie, także z państw zachodnich. Polska nie jest takim przykładem, jak Bułgaria, gdzie okazało się, że ponad połowa ambasadorów była związana ze służbami specjalnymi. To nie jest problem tej skali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Więcej zgłoszeń nie widzę, zatem proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Myślę, że jedno z pytań – o charakter studiów – mogło być zadane w obecności kandydata.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Jakie są efekty tych studiów? Wielu polskich dyplomatów poprzez studia w Moskwie nabyło znajomość języków trudnych, mało popularnych. Pan Maciej Krych zdobył umiejętność posługiwania się językiem niderlandzkim, ale jego inne predyspozycje przyczyniły się do wysunięcia jego kandydatury ambasadorskiej w innym regionie. To inne kryterium zdecydowało o tym, że ciągle otrzymywał propozycje niezwiązane z Niderlandami. Przypomnę o pracy w konsulacie w USA, w Sydney, w Stambule.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Istotne pytanie dotyczyło ewentualnej współpracy, która wymagałaby odpowiednich oświadczeń lustracyjnych. Wszyscy kandydaci zostali pozytywnie zweryfikowani. Nikt z przesłuchiwanych dziś kandydatów nie złożył oświadczenia o współpracy i nikt nie jest podejrzany o kłamstwo lustracyjne. Chciałbym to jednoznacznie stwierdzić. Nic mi nie wiadomo o procedurach, które by kwestionowały taką moją wiedzę.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Jeśli chodzi o pytanie posła Iwińskiego, dotyczące wystąpienia przed agrement, to, z jednej strony, mamy tradycję, a z drugiej strony, proszę pamiętać, że jeszcze w latach 90. przesłuchania kandydatów odbywały się przy drzwiach zamkniętych. W związku z tym nasi zagraniczni partnerzy nie znali wyników rozmowy. Dziś de facto przesłuchania są jawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselTadeuszIwinski">To jest błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">To wymaga namysłu Wysokiej Izby i Komisji, ponieważ wyraźnie ogranicza możliwość rozmowy na temat misji, a czasem powoduje, że pewne informacje zbyt wcześnie docierają do naszych partnerów za granicą. Dlatego mogłyby one rzutować na ewentualne agrement, szczególnie w odniesieniu do krajów trudnych. Są takie przesłuchania, gdy musimy niezwykle się powściągać. Mogłoby się to spotkać z konsekwencjami w postaci nieuzyskania agrement.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Apelowałbym, by w przyszłości rozpatrzyć kwestię przesłuchiwania kandydatów na ambasadorów w bardziej dyskretnej procedurze. Dla pewnych sytuacji – a w polityce zagranicznej musi być zachowana dyskrecja – trzeba rozważyć taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Przystępujemy do głosowania nad kandydaturami.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Jacka Najdera na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego – stałego przedstawiciela RP przy Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego w Brukseli? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała kandydaturę.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pani Anny Raduchowskiej-Brochwicz na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Tunezyjskiej? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała kandydaturę.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Macieja Krycha na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Greckiej? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę, przy 7 głosach „za”, 4 – „przeciw” i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Grzegorza Olszaka na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Państwie Kuwejt i Królestwie Bahrajnu? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała kandydaturę.</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Proszę o zaproszenie kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Jest mi miło poinformować w imieniu Komisji, że wszyscy państwo otrzymali pozytywne rekomendacje Komisji Spraw Zagranicznych dla pełnienia przez was funkcji ambasadorskich. Ze swej strony pragnę złożyć serdeczne gratulacje. Polecamy łaskawej uwadze państwa wymiar parlamentarny współpracy.</u>
          <u xml:id="u-71.11" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Panu ministrowi chciałbym pogratulować znakomitych kandydatów. Wyraziło się to także w ocenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-71.12" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Informuję, że jutrzejsze posiedzenie o godz. 13.00 zostało odwołane. Zwołane zostało posiedzenie na piątek, na godz. 8.00.</u>
          <u xml:id="u-71.13" who="#PrzewodniczacyposelRobertTyszkiewicz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>