text_structure.xml 104 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Miło mi poinformować, że w pierwszej części obrad naszej Komisji, dotyczącej sytuacji na Białorusi, gościmy Komisję Spraw Zagranicznych Senatu RP. W imieniu pana przewodniczącego Leona Kieresa i w swoim własnym serdecznie witam posłów i senatorów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Witam pana ministra Radosława Sikorskiego, pana ministra Henryka Litwina oraz pozostałych przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Porządek obrad został państwu przedstawiony na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag, zatem uznaję porządek za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra Radosława Sikorskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Przede wszystkim chciałbym życzyć nam wszystkim szczęśliwego nowego roku, lepszego niż poprzedni, który był naznaczony tragedią.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Uważam, że w sprawie Białorusi możliwy jest konsens wszystkich sił politycznych. Mam nadzieję, że nie ma nikogo na tej sali, kto nie życzyłby sobie, aby nasz sąsiad – Białoruś była krajem demokratycznym, szanującym europejskie wartości, który zgodnie z Traktatem rzymskim ma prawo do ubiegania się o członkostwo w Unii Europejskiej i działa tak, aby z tego prawa móc skorzystać. Będziemy dziś mówili o tym, jak zrealizować ten cel, który – mam nadzieję – dla nas wszystkich jest wspólny.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Zanim przejdę do analizy obecnych, bulwersujących wydarzeń na Białorusi i polityki polskiej w odpowiedzi na te wydarzenia, chciałbym pokrótce przypomnieć kalendarz naszych relacji z Białorusią. Wydaje mi się, że jest ważne dla naszej jasności intelektualnej i dla racjonalności decyzji, które będziemy podejmować, abyśmy pamiętali o tym kontekście. Nasze relacje z Białorusią nie zaczęły się miesiąc temu. Już w 1991 r. podpisaliśmy polsko-białoruską deklarację o dobrym sąsiedztwie, wzajemnym zrozumieniu i współpracy. W dniu 27 grudnia 1991 r. Polska uznała niepodległość Białorusi, a 2 marca kolejnego roku nawiązała stosunki dyplomatyczne. W dniu 23 czerwca w Warszawie podpisaliśmy traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. W listopadzie 1992 r. z wizytą na Białorusi była premier RP Hanna Suchocka, a w czerwcu 1993 r. prezydent Lech Wałęsa.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">W dniu 10 lipca 1994 r. nastąpiło bardzo ważne wydarzenie w historii Białorusi, ale także punkt zwrotny w naszych relacjach, mianowicie zwycięstwo Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. Jest to moment, od którego relacje polsko-białoruskie zaczęły się pogarszać. Było to związane pierwotnie z planami integracji Białorusi z Rosją. Nadal odbywały się jednak spotkania na wysokim szczeblu, np. w styczniu 1995 r. doszło do spotkania premiera Pawlaka z jego białoruskim odpowiednikiem, a w marcu 1996 r. odbyła się wizyta prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na Białorusi i spotkanie z prezydentem Łukaszenką. To było ostatnie spotkanie polsko-białoruskie na szczeblu prezydenckim.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Przypomnę, że w latach 1996-1997 kontynuowany był projekt integracji Białorusi z Rosją. W dniu 2 kwietnia 1996 r. zawarto układ o stowarzyszeniu Białorusi z Rosją, a w 1997 r. nastąpiło zawarcie porozumienia o zbliżeniu, czyli związku Białorusi i Rosji. W 1996 r., na 4 dni przed referendum, które umocniło pozycję prezydenta Białorusi, ogłoszono wspólne oświadczenie prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy wyrażające potrzebę kompromisowego rozwiązania białoruskiego kryzysu konstytucyjnego. W lutym 1998 r. mój poprzednim, profesor Bronisław Geremek w charakterze przewodniczącego OBWE odbył wizytę w Mińsku. W czerwcu tegoż roku władze białoruskie przejęły siłą budynki misji dyplomatycznych na osiedlu „Drozdy” i zmusiły ambasadorów większości państw, w tym Polski do opuszczenia Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">W styczniu 1999 r. wrócił do Polski ambasador Mariusz Maszkiewicz. We wrześniu 2001 r. została dokonana krytyczna polska ocena okoliczności wyborów prezydenckich na Białorusi. W latach 2001-2003 utrzymywał się bardzo niski szczebel kontaktów dyplomatycznych, z jednym z wyjątkiem. W październiku 2003 r. premier Leszek Miller wziął udział w uroczystościach 60-lecia bitwy pod Lenino. Marzec 2005 r. to początek najpoważniejszego kryzysu w stosunkach polsko-białoruskich, w następstwie zmiany władz Związku Polaków na Białorusi podczas trwania VI zjazdu ZPB w Grodnie. W maju 2005 r. władze białoruskie unieważniły decyzję zjazdu ZPB i rozpoczęto represje wobec wybranych liderów polskiej społeczności. Nakaz opuszczenia Białorusi otrzymali polscy dyplomaci: I sekretarz ambasady Marek Bućko, konsul Andrzej Buczak i radca Andrzej Olborski. W lipcu 2005 r. białoruska policja zajęła kwaterę główną ZPB w Grodnie i aresztowała liderów Związku. Odwołany do Warszawy na konsultacje został ambasador Tadeusz Pawlak, który wrócił na swoje stanowisko dopiero w październiku.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">W marcu 2006 r. Polska ponownie dokonała krytyki sposobu przeprowadzenia wyborów prezydenckich na Białorusi. Również w marcu nastąpiło aresztowanie uczestniczącego w demonstracjach opozycji byłego ambasadora RP Maszkiewicza. W dniu 15 sierpnia 2007 r. nie wpuszczono grupy polskich polityków na Białoruś, w tym wicemarszałka Senatu śp. Krzysztofa Putry i lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Nie wiemy, czy Donald Tusk nadal jest na liście osób niepożądanych. W dniu 10 grudnia 2007 r. nastąpiło rozpoczęcie nadawania programów przez Biełsat TV. W grudniu objął funkcję ambasadora RP na Białorusi pana Henryk Litwin.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">We wrześniu 2008 r. odbyłem wizytę na Białorusi. W lutym 2010 r. władze białoruskie zajęły praktycznie ostatni dom polski w Iwieńcu. W lutym, chcąc doprowadzić do rozwiązania tego kryzysu, spotkałem się z prezydentem Łukaszenką w Kijowie podczas inauguracji prezydentury pana Janukowycza. W dniu 2 listopada ubiegłego roku, wraz z ministrem spraw zagranicznych Niemiec, odbyłem spotkanie z prezydentem Łukaszenką w Kijowie, aby zachęcać go do przestrzegania demokratycznych standardów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Te standardy były nieco lepsze, gdyż np. w odróżnieniu od władz rosyjskich prezydent Łukaszenka zgodził się przyjąć zarówno długofalową, jak i krótkookresową misję OBWE. Kandydaci zostali zarejestrowani, uzyskali dostęp do telewizji na żywo. Odbywały się debaty. Kandydaci mieli większe budżety, mogli wystawiać pikiety. Wiele wskazywało na to, że te wybory będą lepsze niż poprzednio. Rzeczywiście kampania wyborcza była lepsza niż poprzednio aż do chwili, gdy doszło do liczenia głosów. Ocena OBWE była negatywna.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Nasza ocena sytuacji i tych wyborów jest następująca. Według niezależnych badań, prezydent Aleksandr Łukaszenka najprawdopodobniej nie zwyciężyłby w I turze wyborów, gdyby nie dopuścił się fałszerstw. Zgodnie z informacjami ze źródeł, którym dajemy wiarę, w przypadku przeprowadzenia II tury wyborów, byłaby to wyrównana walka pomiędzy kandydatem opozycji a prezydentem Łukaszenką.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Jak wynika z kalendarium, które państwu przedstawiłem, polityka izolacji i kontaktów była już wypróbowywana wielokrotnie. Ograniczony dialog Zachodu z władzami reprezentowanymi przez prezydenta Łukaszenkę miał podstawy w tym, że prezydent Białorusi spełnił postulaty. Zwolnił więźniów politycznych i stworzył szersze ramy do działania dla społeczeństwa obywatelskiego i opozycji. Ten proces, któremu dialog polityczny dawał osłonę, doprowadził do wykrystalizowania się pluralistycznych i posiadających wzrastające poparcie sił demokratycznych w tym kraju. Wzrosła świadomość obywatelska Białorusi i rola niezależnych mediów. Stąd tak dobry wynik kandydatów opozycji w tych wyborach i tak słaby wynik prezydenta Łukaszenki.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Bezprecedensowo brutalne działania władz wobec uczestników wieczornego wiecu z 19 grudnia, w tym aresztowanie 7 kandydatów opozycyjnych na urząd prezydenta oraz zatrzymanie ponad 600 osób, pokazują, że reżim Łukaszenki nie doceniał potencjału zmian demokratycznych. O sile tych tendencji świadczy fakt, że zostały one ujawnione w następstwie ledwie symbolicznych gestów liberalizacyjnych, wykonanych – nie mamy co do tego złudzeń – głównie na potrzeby zewnętrzne i pod naszą presją. Nie była to celowa strategia władz obliczona na trwałą demokratyzację kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Podwaliny pod demokratyczne zmiany na Białorusi zostały jednak położone, zaś białoruski prezydent został po raz pierwszy tak mocno skonfrontowany z ewidentnym osłabieniem mandatu społecznego. Skala obecnych represji pokazuje, że stanowi to znaczące zagrożenie, jednoznaczne z obawą przed utratą pełni władzy w państwie i pełni kontroli nad społeczeństwem. Represje można także traktować jako ostrzeżenie dla bardziej liberalnie zorientowanych członków białoruskiej nomenklatury. Swoiste „nadreagowanie” władz wobec uczestników wiecu powyborczego, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów oraz wprowadzenie swoistego niedeklarowanego „stanu wojennego”, może w perspektywie średnio bądź długoterminowej przynieść odwrotne skutki do zamierzonych przez prezydenta Łukaszenkę, stanowiąc istotny element składający się na proces erozji autorytarnego systemu władzy w tym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">By zwiększyć szanse na demokratyzację Białorusi, musimy znaleźć sposoby zwiększania legitymizacji społecznej alternatywy demokratycznej. Potrzebne jest też wypracowanie stanowczej i skoordynowanej reakcji demokratycznej wspólnoty międzynarodowej wobec sytuacji na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Chciałbym podkreślić, że tak jak przedtem Polska była najaktywniejszym krajem w polityce wobec Białorusi, tak nadal jest liderem, jeśli chodzi o opinię publiczną i polityczną wśród krajów europejskich. Nie ma kraju europejskiego, który robiłby więcej dla demokratyzacji Białorusi niż Polska. Polska dąży do wygenerowania dwojakiej reakcji wspólnoty międzynarodowej. Objęłaby ona, po pierwsze, działania wobec przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, stanowiące przejaw wsparcia dla sił demokratycznych, w tym wobec poszkodowanych w wyniku działań władz podjętych po 19 grudnia. Po drugie, działania wobec władz białoruskich, czyli wzmożenie zewnętrznej presji na władze, aby skłonić je do wycofania się z represji.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Działania polskie na forum międzynarodowym były następujące. Po pierwsze, wprowadziliśmy całkowite zniesienie opłat za wizy dla Białorusinów. Po drugie, podjęliśmy decyzję o przyjęciu na studia relegowanych z uczelni białoruskich studentów – już na letni semestr bieżącego roku, łącznie z kursami językowymi, jeśli taka będzie potrzeba. Będziemy podejmować działania w większym zakresie niż dotychczas. Po trzecie, nastąpi podwojenie finansowania pomocy rozwojowej dla Republiki Białorusi z zaplanowanych wcześniej 20 mln zł do 40 mln zł. Uruchomiliśmy także pomoc doraźną w wysokości kilkuset tysięcy złotych dla osób represjonowanych, zarówno tych przyjeżdżających do Polski, jak i tych na Białorusi. Chodzi o pomoc prawną, doposażenie biur po zarekwirowaniu sprzętu przez władze, zapewnienie lokali mieszkalnych czy biurowych dla Białorusinów szukających schronienia w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Planujemy dalsze posunięcia, takie jak otwarcie centrum opozycji białoruskiej w Warszawie. Cieszę się, że na moją prośbę pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zobowiązała się do znalezienia siedziby. Ponadto w dniu 2 lutego odbędzie się w Warszawie międzynarodowa konferencja donorów na rzecz Białorusi. Do tego czasu zamierzmy stworzyć polski fundusz wspierania demokracji – mechanizm, który będzie działał na rzecz wzmocnienia polskiej marki i technologii dzielenia się doświadczeniem dochodzenia do demokracji. Pomoc Białorusi będzie jednym z pierwszych zadań funduszu. Społeczność międzynarodową, rządy państw unijnych oraz USA i Kanady, które deklarują zainteresowanie i wsparcie, będziemy zachęcać do wkładu na rzecz funduszu. Będziemy nakłaniać partnerów zagranicznych do bezpośredniego wspierania białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji pozarządowych. Do tej pory wspieraliśmy z pewnymi sukcesami Biełsat TV, co – mam nadzieję – potwierdzi siedząca na sali pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Będziemy także działać na forum międzynarodowym. Działania te wpisują się w dotychczasową politykę polską. Chciałbym podkreślić, że nie zmieniamy polityki. Do tej pory była to polityka warunkowości. Gdy władze białoruskie liberalizowały politykę, my również poszerzaliśmy dialog. Gdy władze białoruskie stosują represje, odpowiadamy adekwatnie. Mam nadzieję, że nikt nie uważa, iż powinniśmy reagować odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">W trakcie wdrażania jest objęcie zakazem wjazdu do naszego kraju osób odpowiedzialnych za represje po 19 grudnia. Będzie to zakaz wjazdu na terytorium Polski, ale notyfikowany w ramach systemu Schengen, co oznacza, że jest to silna przesłanka dla innych członków systemu Schengen do niewpuszczania tych osób na swoje terytorium. Powinno to być skuteczne pozbawienie możliwości podróżowania tych osób po całej strefie Schengen. MSZ wydało komunikat potępiający brutalność władz jeszcze w trakcie wydarzeń. Następnego dnia został wydany wspólny komunikat polsko-niemiecki w tym samym duchu. Również 20 grudnia do MSZ został wezwany ambasador Białorusi, któremu zakomunikowano bardzo stanowcze polskie stanowisko. W dniu 21 grudnia rozmawiałem z ministrem spraw zagranicznych Białorusi, domagając się stanowczo wypuszczenia wszystkich aresztowanych i powrotu na drogę respektowania praw człowieka. W dniu 22 grudnia wystosowałem pismo do ministrów spraw zagranicznych wszystkich państw UE oraz wysokiej przedstawiciel ds. polityki zagranicznej – lady Ashton, a także do komisarza odpowiedzialnego za politykę sąsiedztwa i rozszerzenie. W dniu 23 grudnia, z polskiej inicjatywy, ukazał się wspólny artykuł ministrów spraw zagranicznych Czech, Niemiec i Szwecji w „New York Times”, poświęcony Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Planujemy stworzenie sieci porozumień konsularnych, które umożliwią wykorzystywanie listy osób objętych zakazem podróżowania do Polski przez kraje sąsiadujące z Białorusią, a także reaktywowanie sankcji wizowych Unii Europejskiej wobec przedstawicieli władz odpowiedzialnych za represje. Przewidujemy kontynuowanie nacisków na władze w sprawie zwolnienia zatrzymanych osób, zawieszenie spotkań wysokiego szczebla z władzami białoruskimi, zablokowanie środków finansowych dla Białorusi płynących z Unii Europejskiej oraz instytucji finansowych, takich jak Międzynarodowy Fundusz walutowy czy Bank Światowy. Chciałbym uświadomić Komisjom, że zawieszone sankcje unijne nie są tylko sankcjami wizowymi, ale również finansowymi. Zamierzamy przypilnować, aby były one skutecznie egzekwowane. Spodziewamy się, że w najbliższych tygodniach kwestią Białorusi zajmie się Komitet do Spraw Politycznych i Bezpieczeństwa oraz Rada do Spraw Zagranicznych UE.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Chciałbym podzielić się z państwem moimi obawami. Oczywiście nasza polityka zapewne nie pozostanie bez odpowiedzi ze stron władz białoruskich. Znamy historię stosunków polsko-białoruskich i nie mamy złudzeń, co do natury władz białoruskich. Możemy zatem pewne rzeczy zakładać, na przykład wznowienie bezpośrednich represji wobec Związku Polaków na Białorusi i podjęcie działań represyjnych wobec wszystkich Polaków, nie tylko Białorusinów polskiego pochodzenia, przebywających na Białorusi. Niektórym z państwa może się wydawać, że te represje nigdy nie ustały, ale zapewniam, że w każde dno można zapukać od dołu i że represje mogą się nasilić. Powinniśmy dojrzale brać to pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Możemy także spodziewać się wprowadzenia zakazu wjazdu na terytorium Białorusi dla dodatkowych wybranych przedstawicieli władz polskich, parlamentarzystów, działaczy społecznych i kulturalnych czy przedstawicieli mediów. MSZ będzie musiało zmierzyć się z utrudnieniem dla pracy naszych przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych. Nie będę podpowiadał władzom białoruskim, jak można nam najbardziej uprzykrzyć życie. Warunki pracy naszych dyplomatów i konsuli i tak są bardzo złe, a spodziewam się, że będą jeszcze gorsze.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Miałbym jedną prośbę do zgromadzonych tu przedstawicieli sił politycznych. Niektóre z tych sił domagały się i nadal się domagają konsekwentnej, stanowczej i skutecznej polityki wobec Białorusi. Gdy w odpowiedzi na nasze stanowcze posunięcia, zaczną się nasilone represje władz białoruskich, bardzo proszę przedstawicieli sił politycznych o solidarność z polskim rządem. Bardzo łatwo dzisiaj namawiać do twardej polityki, a za trzy miesiące mówić, że MSZ jest nieskuteczne. Nasz wpływ na te władze jest bardzo ograniczony. Gdy wprowadzimy posunięcia, o których państwu mówiłem, będzie jeszcze mniejszy. Mówię to państwu z pełną otwartością, bo wiem, że za kilka miesięcy wezwiecie mnie przed Komisje i będziecie z tego rozliczać. Mam nadzieję, że wtedy znajdę u państwa zrozumienie i solidarność.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Nie zamierzamy wracać do polityki totalnej izolacji i odgradzania się od Białorusi, bo uważamy, że to nie służyłoby polskim interesom i interesom społeczeństwa białoruskiego, a także perspektywom demokratyzacji i europeizacji Białorusi. Są sfery, które – o ile będę mógł – będę chronił przed pogorszeniem np. wymiana handlowa, ruch osobowy. Zniesienie opłat wizowych ma na celu zwiększenie ruchu osobowego. Nie zamierzamy również wycofywać się z już ratyfikowanej umowy o małym ruchu granicznych. Jej wprowadzenie w życie lub nie zależy od strony białoruskiej. Nie zamierzamy wycofywać się ze współpracy na granicy państwowej, z ochrony środowiska naturalnego, z projektów wielostronnych w ramach Partnerstwa Wschodniego, z wymiany kulturalnej i naukowej, z problematyki migracyjnej oraz turystyki. Chcielibyśmy, aby Białoruś przybliżała się do Europy, a nie od niej oddalała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie, panie ministrze. Mam dla państwa kilka informacji. W dniu 21 grudnia, przy aktywnej postawie panów posłów Tadeusza Iwińskiego, Karola Karskiego i Roberta Tyszkiewicza, Komisja dała wyraz swojej dezaprobacie i oburzeniu wydarzeniami w Mińsku. Prezydium Komisji przyjęło stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Mamy także dla państwa propozycję dezyderatu, dotyczącego potrzeby zwiększania naszej aktywności wobec instytucji tworzących społeczeństwo obywatelskie na Białorusi, a więc niezależnych mediów. Jest to także apel do społeczeństwa europejskiego i instytucji europejskich. Myślę, że taki dezyderat mógłby być przyjęty wspólnie przez senatorów i posłów. Pan przewodniczący Tyszkiewicz za chwilę przedstawi ten projekt. Byłby to dezyderat kierowany do Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">W dniu dzisiejszym na ręce Marszałka Sejmu został przekazany tekst projektu rezolucji parlamentu. Projekt otrzyma numer druku sejmowego. Jutro we wczesnych godzinach popołudniowych członkowie Komisji Spraw Zagranicznych odbyliby posiedzenie poświęcone pracy nad tym projektem, aby rezolucja mogła zostać przyjęta na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Będziemy monitorować sytuację. Pan poseł Robert Tyszkiewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Naszymi gośćmi jest dziś wiele osób zaangażowanych na rzecz wolnej Białorusi. Członkom Komisji chciałbym przedstawić projekt dezyderatu do Ministra Spraw Zagranicznych, który podkreśla rolę instytucji i organizacji pozarządowych, działających na rzecz demokratyzacji i europeizacji Białorusi. Już od wielu lat, dzięki zaangażowaniu wielu środowisk dziennikarskich, społecznych, naukowych, możliwe jest realizowanie szerokiego programu wsparcia dla budowania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Uważamy, podobnie jak MSZ, że warto ten atut polskiej aktywności na rzecz wolnej Białorusi podkreślać i wspierać.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Przedstawię państwu treść dezyderatu. Jeśli komisja senacka podzieli pogląd komisji sejmowej, będzie to miało silniejszy wymiar.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Stwierdzamy, że powrót władz w Mińsku do polityki represji wymaga odpowiedzi ze strony Polski. Oprócz przywrócenia i rozszerzenia sankcji dyplomatycznych, który to postulat, jak wynika z wypowiedzi pana ministra, jest już realizowany, niezbędne jest wzmocnienie działań na rzecz budowy społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, a szczególnie w kilku dziedzinach: dostępu do niezależnej informacji, do edukacji w duchu wartości europejskich oraz pomocy prawnej i opieki nad ofiarami represji, a także możliwości swobodnego podróżowania.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, zwracamy się od Ministra Spraw Zagranicznych o zwiększenie wsparcia finansowego dla: niezależnych mediów elektronicznych nadających swoje programy na terytorium Białorusi, telewizji Biełsat oraz Radia Racja, projektu stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego, adresowanego do studentów białoruskich dotkniętych represjami politycznymi oraz projektu centrum dokumentacji i pomocy ofiarom represji politycznych na Białorusi, monitorującego przypadki prześladowań politycznych oraz udzielającego pomocy prawnej i finansowej ofiarom represji. Jest to projekt obywatelski organizowany przez jedną z fundacji, która od lat monitoruje przypadki represji na Białorusi i prowadzi w tym zakresie dokumentację, a także stara się udzielać wsparcia i pomocy osobom, które podlegają represjom ze względu na przekonania czy aktywność polityczną.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselRobertTyszkiewicz">W konkluzji z uznaniem przyjmujemy decyzję rządu polskiego o jednostronnym zniesieniu opłat wizowych dla obywateli Białorusi. Wyrażamy nadzieję, że stanie się ona inspiracją dla działań innych państw Unii Europejskiej. Pan senator Włodzimierz Cimoszewicz zgłosił poprawkę, która może być przyjęta bez głosowania, polegającą na dodaniu zdania, że sytuacja na Białorusi powinna stać się tematem debaty w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy i w Parlamencie Europejskim.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Ten dezyderat wskazuje na główne kierunki zaangażowania polskiej polityki w odniesieniu do Białorusi, a więc działania na rzecz niezależnych mediów, edukacja w duchu wartości europejskich, pomoc dla represjonowanych. Prezydium Komisji jednogłośnie poparło projekt dezyderatu. Proszę państwa o jego wsparcie. Sądzę, że będzie on pomocny również Ministrowi Spraw Zagranicznych. Cieszymy się, że udało się panu ministrowi zdobyć większe środki na wsparcie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Warto, aby te środki zostały przeznaczone m.in. na przedsięwzięcia, o których mowa w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Kwota dodatkowych 20 mln zł to 10 mln zł pozyskane od Ministra Finansów i 10 mln zł, które wygospodarowaliśmy w ramach własnych środków. O ile wiem, sprawa jest rozpatrywana w Senacie. Mam zatem prośbę o korektę projektu budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Chciałbym podziękować za to, że Komisja zwraca się z dezyderatem w sprawach, na które mam wpływ. W Polsce utarł się taki zwyczaj, że jeśli coś złego dzieje się za granicą, to najlepiej zaatakować polski rząd. Rząd niczego innego sobie nie życzy niż miana zachowania podmiotów zagranicznych. Gdyby miała to być uchwała Sejmu, to sugerowałbym, aby była skierowana do władz białoruskich, bo one powróciły do polityki represji, a nie MSZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Będziemy nad tym pracować prawdopodobnie jutro. Chciałbym podziękować za to, że mówimy o sprawach Białorusi jednym dobitnym głosem.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Do głosu zapisało się dotychczas 7 osób. Pan senator Cimoszewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SenatorWlodzimierzCimoszewicz">Przebieg wydarzeń na Białorusi nie pozostawia nikogo w stanie obojętności. To bardzo smutne, tym bardziej że w ostatnich miesiącach mieliśmy podstawy do ostrożnych nadziei, które jednak zostały zawiedzione. Wydaje mi się, że dotychczasowa reakcja polityczna, zapowiedź sankcji dyplomatycznych są zrozumiałe i naturalne. Powinniśmy mieć świadomość, że to jest bardziej głos sprzeciwu i protestu niż instrument skutecznego nacisku na władze Białorusi. Dlatego trzeba iść dalej. Popieram propozycje działań na rzecz niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego, ale w moim przekonaniu to nie wystarczy. To jest pewien schemat znany nam z przeszłości, który nie przyniósł wystarczających efektów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SenatorWlodzimierzCimoszewicz">Co można zrobić? Polska powinna oczywiście nadal odgrywać rolę inicjującą, dawać przykład innym państwom Europy, że nie tylko mówimy, ale także podejmujemy działania. Powinniśmy zrobić wszystko, aby zaangażować całą Unię Europejska i Radę Europy, a także zainicjować nowe projekty. Przede wszystkim apelowałbym o to, żeby położyć nacisk na sfinansowanie na znacznie większą skalę stypendiów studenckich i staży zawodowych. To, co mam na myśli, wykracza poza formułę stypendiów dla studentów represjonowanych. Nie chodzi o dziesiątki czy setki ludzi, lecz o tysiące. Europa może sobie pozwolić bez większego wysiłku na sfinansowanie 5 lat życia w swoich krajach, na swoich uczelniach wielu tysiącom młodych Białorusinów. To byłoby wyciągnięcie ręki przez Europę do społeczeństwa białoruskiego. Jest to działanie mało spektakularne i o rezultatach odłożonych w czasie, ale w moim przekonaniu jest to najsensowniejsza inwestycja, jakiej można by dokonać.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SenatorWlodzimierzCimoszewicz">Rząd mógłby wystąpić z propozycją, aby każde państwo członkowskie Unii określiło pewien limit stypendiów, których mogłoby udzielić Białorusinom. Polscy parlamentarzyści w Parlamencie Europejskim również mogliby przedstawić tego typu postulaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Tadeusz Iwiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselTadeuszIwinski">W pełni zgadzam się z wypowiedzią mojego przedmówcy. Wydanie oświadczenia przez prezydium Komisji i dezyderat pokazują, że jesteśmy absolutnie zgodni. Ogromnym wyzwaniem jest dla nas to, jak działać. Białoruś to nasz ważny sąsiad. Mamy ponad 400km wspólnej granicy. Mamy określone interesy gospodarcze, bezpieczeństwa i wiele innych. Na Białorusi mieszka wielu Polaków. Szacunki są rozbieżne i wskazują liczbę od 100 tys. do 1 mln osób.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselTadeuszIwinski">W odniesieniu do Białorusi wszystko nas łączy – zniesienie wiz, program stypendialny, wejście w życie umowy o małym ruchu granicznym. Powinniśmy być aktywni nie tylko na forum Unii Europejskiej, która ma pieniądze, ale również na forum Rady Europy, ponieważ jest to organizacja powołana do ochrony praw człowieka i demokracji. Ponadto jest to jedyna organizacja, do której Białoruś chce przystąpić i nie może, ponieważ nie spełnia kryteriów. Uważam, że polska delegacja do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, której jestem członkiem, powinna wystąpić z wnioskiem o odbycie debaty. W końcu stycznia odbywa się sesja Zgromadzenia i ta kwestia może być podjęta.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Panie ministrze, nie jestem pewien, czy polski rząd zachował się najzręczniej, mówiąc, że mamy informacje, iż Łukaszenka nie otrzymał w I turze ponad 50%. Nie mamy wiarygodnych informacji. Być może nie uzyskał 50% plus jeden głos, a być może uzyskał. To nas wprowadza w dylematy, których zakładnikami byliśmy już kilkakrotnie. Nie jestem pewny, czy ta kwestia została przez rząd przemyślana.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Pan minister powiedział również o stworzeniu w Warszawie centrum opozycji białoruskiej. Popełniliśmy błąd, jeśli chodzi o powołanie ośrodka czeczeńskiego w Krakowie, co spowodowało kłopotliwe reperkusje. Mógłby to być natomiast ośrodek informacji. Ponadto nasze główne siły polityczne powinny zacieśniać współpracę z głównymi partiami politycznymi na Białorusi. Trzeba kłaść akcent na to, co łączy. Może to sprawi, że sami Białorusini będą lepiej ze sobą współpracowali. Zupełnie inny byłby wynik, gdyby wystawiono mniej kandydatów opozycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Przez wiele lat nie sprawdzała się próba izolowania władz białoruskich i społeczeństwa białoruskiego. Zwrot, który nastąpił dwa i pół roku temu, zarówno ze strony Rady Europy jak i Unii Europejskiej, był trafny. Teraz stosujemy nową, moim zdaniem właściwszą politykę – budowania sieci rozmaitych powiązań i reagowania zdecydowanie na przypadki łamania praw człowieka. Nie powinniśmy odstępować od tak prowadzonej polityki. Poprzednie rozwiązania okazały się nieskuteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Dariusz Lipiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselDariuszLipinski">Wydaje się, że w dłuższej perspektywie postępowanie władz Białorusi można by określić jako taktyczne ustępstwa, wymuszone przez wspólnotę międzynarodową. Taktyczne, choć niekiedy bardzo ważne, jak chociażby zwolnienie więźniów politycznych. Nie zmienia się jednak istota reżimu. Zastanawiając się nad przyczynami tego nagłego i trochę nas zaskakującego zaostrzenia sytuacji na Białorusi, trzeba mieć na uwadze to, o czym wspomniał pan minister, czyli zagrożenie wyniku wyborczego. Sądzę, że mogła przyczynić się do tego również zmiana sytuacji międzynarodowej – z jednej strony poprawa stosunków z Rosją w związku z podpisaniem porozumienia o utworzeniu wspólnej przestrzeni gospodarczej, a z drugiej strony przekonanie władz Białorusi, że z Unią Europejską można sobie pozwolić na zaostrzenie sytuacji wewnętrznej, gdyż Unia ma świadomość, że polityka izolacji okazała się nieefektywna.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselDariuszLipinski">Większość kandydatów na urząd prezydenta znajduje się w więzieniu. W niektórych przypadkach los kandydatów jest nieznany. Kilka osób przekonano do składania oświadczeń dystansujących się i potępiających demonstrację. Czy przypadkiem nie wskazuje to na próbę stworzenia koncesjonowanej opozycji, która za jakiś czas, być może, wprowadzi się do parlamentu, aby przekazać rzekomo pozytywny sygnał wspólnocie międzynarodowej, a w rzeczywistości pozorujący zmiany na Białorusi? Czy taki scenariusz jest prawdopodobny?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselDariuszLipinski">Na zakończenie kilka uwag z punktu widzenia przewodniczącego polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Zgadzam się z propozycjami zaangażowania tej organizacji w aktywne zajęcie się sytuacją na Białorusi. Zgłosimy wniosek o pilną debatę. Najbliższe posiedzenie rozpoczyna się 24 stycznia, czyli za niecałe 3 tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Rozumiem to jako zobowiązanie pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Adam Lipiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAdamLipinski">Jest mało czasu, a temat jest bardzo rozległy. Mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać z panem ministrem o tej sprawie na kolejnych posiedzeniach Komisji. Generalnie nie zgadzam się z diagnozą, że jest polityka twarda i miękka wobec Białorusi. Twarda nie sprawdziła się, teraz miękka okazała się nieskuteczna. Przypomnę, że w okresie tzw. twardej polityki, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, pojawiły się projekty, które funkcjonują do dziś i mają wsparcie kolejnego rządu. To jest jednak temat na odrębną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAdamLipinski">W ciągu ostatnich kilku lat zostały podjęte pewne decyzje, które nie były związane z przeorientowaniem polskiej polityki wobec Białorusi, aby uczynić ją bardziej efektywną. Spowodowały natomiast, że utraciliśmy pewne narzędzia oddziaływania. W 2010 r. z priorytetów pomocy rozwojowej MSZ zostały wykreślone projekty związane z ochroną praw człowieka, a w 2011 r. zostały wykreślone projekty związane z budową społeczeństwa obywatelskiego. Panie ministrze, bardzo proszę to sprawdzić, bo sygnalizują to wszystkie organizacje pozarządowe, które zajmują się tego typu polityką. Projekty pomocowe w tym roku zostały zgłoszone do…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Projekty pomocowe, jak pan doskonale wie, podlegają trybowi konkursowemu. Nie wykluczam, że jakaś organizacja mogła przegrać konkurs, bo źle przygotowała propozycje. Chyba pan, w odróżnieniu od prezesa swojej partii, był obecny podczas exposé ministra spraw zagranicznych i nie wątpi, że wspieranie demokratyzacji na świecie, a w szczególności u najbliższych sąsiadów należy do naszych priorytetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAdamLipinski">Panie ministrze, wobec tego prosiłbym o informację na piśmie w tej sprawie. Projekty pomocowe zostały zgłoszone do 10 grudnia 2010 r., natomiast z moich informacji wynika, że będą rozpatrywane w końcu lutego, co oznacza, że pieniądze będzie można uruchomić dopiero…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Panie pośle, przyspieszyłem rozpatrywanie projektów. Jest to procedura konkursowa. Proszę zauważyć, że projekty będą rozpatrywane w lutym, zatem przed oficjalnym zatwierdzeniem budżetu państwa. Robimy to na granicy prawa, żeby dać ludziom więcej czasu na złożenie propozycji, a potem na wykorzystanie środków. Jak pan wie, w naszym prawie budżetowym wszystko musi być rozliczone w danym roku budżetowym. Kolejne moje prośby i wszystkich moich poprzedników o stworzenie ustawy o pomocy rozwojowej, która umożliwiłaby wieloletnie finansowanie, rozbiły się o protesty Ministra Finansów i kolejnych parlamentów. Parlament strzeże zazdrośnie swojej kontroli nad budżetem państwa. Kiedyś konkursy były rozstrzygane w maju, teraz będą w lutym. To jest poprawa sytuacji, a nie pogorszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselAdamLipinski">Panie ministrze, to nie jest zarzut wobec pana. Zajmowałem się tą problematyką, kiedy rządy sprawowało Prawo i Sprawiedliwość. Teraz mamy sytuację szczególną, jeśli chodzi o Białoruś. Apeluję, żeby zrobić wszystko, co jest możliwe, żeby przyspieszyć rozpatrywanie projektów. To jest mój postulat, a nie zarzut wobec pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Przyjmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAdamLipinski">Chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej sprawie. Otóż wczoraj dowiedzieliśmy się, że ma być uruchomione biuro solidarności na rzecz demokracji na Białorusi. Rzecz ma być ogłoszona jutro na konferencji prasowej. Mam pytanie, czy konsultowano tę sprawę z organizacjami, które zajmują się pomocą Białorusi, np. z Biełsat TV, która jest największym projektem wspierania demokracji i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Czy prowadzone były rozmowy na ten temat? To jest pytanie do pani dyrektor Romaszewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Może państwo skonsultujecie to między sobą. Nie odpowiadamy za inicjatywy w sferze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselKarolKarski">Panie przewodniczący, proszę o przywołanie pana ministra do porządku. Pan minister nie jest tu gospodarzem. To jest spotkanie posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan minister również uczestniczy w tym spotkaniu. Pani poseł Anna Sikora, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselAnnaSikora">Cieszę się z dezyderatu Komisji Spraw Zagranicznych oraz stanowiska prezydium Komisji. W listopadzie ubiegłego roku mieliśmy spotkanie z pełnomocnikiem jednego z kandydatów białoruskich, który zwrócił nam uwagę na kilka istotnych spraw. Spotkanie odbywało się w ramach zespołu ds. wspierania demokracji na Wschodzie. W efekcie tego posiedzenia napisaliśmy apel do pana ministra, ale zapewne był pan zbyt zajęty, żeby się tym zainteresować. Wskazywaliśmy, że Biełsat TV, Radio Racja oraz program stypendialny uzyskały mniejsze finansowanie w ramach budżetu MSZ. Tymczasem w dezyderacie na początku stycznia br. uzyskujemy poparcie dla naszego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselAnnaSikora">Z pełnym spokojem mogę nie zgodzić się z panem posłem Iwińskim. Uważam, że gdyby rozważyć wszystkie plusy i minusy liberalizacji polityki wobec Białorusi, bilans byłby negatywny. Interesuje mnie zwłaszcza sytuacja Związku Polaków na Białorusi, który jest jedną z najważniejszych organizacji opozycyjnych w stosunku do Łukaszenki. Mam wrażenie, że po ustąpieniu pani Andżeliki Borys – nie wiem, czy pan minister pomógł pani Borys, żeby pozostała na tym stanowisku, czy wręcz przeciwnie – nastąpiło rozczłonkowanie ZPB. Był to ogromny błąd. Trzeba było zrobić wszystko, co możliwe, żeby do tego nie dopuścić.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselAnnaSikora">W ramach wspomnianego przeze mnie zespołu ds. wspierania demokracji na Wschodzie poruszony został problem wsparcia finansowego dla organizacji pozarządowych, ale mających akceptację administracji Łukaszenki. Czy pan minister mógłby wypowiedzieć się w tej sprawie? Czy kwestia zmniejszenia w budżecie dotacji dla niezależnych mediów nadających na Białorusi zostanie skorygowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Przepraszam, nie zrozumieliśmy tego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselAnnaSikora">W budżecie na 2011 r. przewidziane było zmniejszenie dotacji dla niezależnych mediów, czyli Radia Racja i Biełsat TV. Rozumiem, że w drodze autopoprawki pieniądze zostaną zwiększone.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselAnnaSikora">Na zakończenie obszar dla mnie kluczowy, w którym pan minister ma niewiele sukcesów, a wręcz same porażki. Czy powalczył pan w Unii Europejskiej, chociażby pro forma o stanowisko ambasadora UE na Białorusi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Mam zapisane do głosu jeszcze trzy osoby. Proponuję zgrupować ich pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselAdamLipinski">Chciałbym przedstawić sprostowanie. Informuję pana ministra, że z pozycji „polityka rozwojowa MSZ” w 2010 r. zostały wykreślone projekty związane z ochroną praw człowieka, a w 2011 r. projekty związane z budową społeczeństwa obywatelskiego. Informacje te znajdują się na stronach internetowych. Łatwo to sprawdzić, nawet nie trzeba pytać swoich urzędników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Pozycje te zostały inaczej nazwane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Rozumiem, że w tej sprawie będzie pytanie na piśmie z prośbą o odpowiedź pisemną MSZ.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Andrzej Ćwierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselAndrzejCwierz">Nie będę zadawał pytań, natomiast chciałbym podzielić się z państwem moimi refleksjami dotyczącymi sytuacji na Białorusi. Jeśli chodzi o stosunki polsko-białoruskie, trzeba stwierdzić, że Polska wspiera naród białoruski, natomiast jest przeciwna reżimowi, który rządzi Białorusią. Należy podejmować działania wspierające naród białoruski, a z drugiej strony pokazywać reżimowi, który rządzi, że jego metody nie są do zaakceptowania przez nasz rząd.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselAndrzejCwierz">Zgadzam się z panem senatorem Cimoszewiczem, że jeśli chcemy dotrzeć do społeczeństwa białoruskiego, najłatwiej będzie uczynić to wobec młodego pokolenia. Jeśli ci ludzie znajdą się poza granicami kraju, będą mogli poznać zasady demokratyczne w praktyce. Propozycja, aby jak najwięcej młodych Białorusinów uzyskiwało stypendia w państwach UE, jest warta poparcia. Powinniśmy uczynić wszystko, co możliwe, aby jak najwięcej ludzi stamtąd mogło wyjechać na Zachód i doświadczyć, jak funkcjonuje demokracja.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselAndrzejCwierz">Należy powalczyć o dodatkowe środki w Unii Europejskiej, argumentując, że cała Unia zyska na przemianach demokratycznych na Białorusi. Przemiany demokratyczne na Białorusi nie leżą wyłącznie w polskim interesie. To jest interes wszystkich państw europejskich. Unia Europejska powinna mieć świadomość konieczności wydatkowania pewnych środków na ten cel. Polska nie jest w stanie samodzielnie dokonać zmian na Białorusi, lecz musi mieć sojuszników w Unii Europejskiej i Rosji. Nie można wywierać nacisków na Białoruś bez uwzględnienia Rosji. Żaden reżim nie powstrzyma demokratycznych przemian, jeśli nie stoi za nim państwo uczestniczące w polityce globalnej. Rosja może w tej sprawie wiele zrobić. Łukaszenka doskonale o tym wie. My również musimy mieć tego świadomość. Nie wystarczą działania Unii Europejskiej wobec Białorusi. Muszą być naciski, również w sferze energetyki, ze strony Rosji. Wówczas moglibyśmy uzyskać bardziej satysfakcjonujący efekt.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselAndrzejCwierz">Jeśli chodzi o przyszłość Białorusi, chcąc walczyć o demokrację na Białorusi, musimy zdawać sobie sprawę, że jakieś koszty będziemy ponosili. Z pewnością dotkną one Polaków na Białorusi i organizacje polonijne. Cel jest chyba na tyle ważny, że warto te koszty ponieść. W Polsce nie doszłoby do zmian, gdyby nie twarda polityka USA. Gdyby Białoruś leżała na Bałkanach, nie byłoby tam już reżimu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Andrzej Gałażewski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Niewątpliwie Białoruś ma dwóch wielkich sąsiadów – Unię Europejską i Rosję i obserwuje reakcje tych dwóch podmiotów. Rosja milczała w odpowiedzi na ostatnie zajścia w Mińsku. Może to być interpretowane przez Łukaszenkę jako forma przyzwolenia na tego typu działania. Czy mamy wiedzę na temat możliwego scenariusza reakcji Rosji? Czy marzenia wypowiadane przez posła Ćwierza, aby Rosja pomogła Unii w doprowadzeniu do przemian demokratycznych na Białorusi, są realne, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselAndrzejGalazewski">Co do Unii Europejskiej, obserwujemy jednoznaczną reakcję ze strony Polski. Czy inne państwa UE przyłączają się do tego stanowiska? Pan minister stwierdził, że dajemy sygnał państwom strefy Schengen, jak należy postępować, czyli otwierać się na społeczeństwo białoruskie, a zamykać granice dla urzędników odpowiedzialnych za represje. Czy któreś z państw unijnych zastosowało tę taktykę? Swego czasu Unia dysponowała wykazem białoruskich urzędników, których wstęp do UE był zakazany. Obecnie ten wykaz prawdopodobnie nie istnieje. Z miny pana ministra wnioskuję, że istnieje. To dobrze.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselAndrzejGalazewski">Czy mimo napiętych stosunków z Litwą możemy zaproponować wspólne działania wobec Białorusi? Sądzę, że nasze państwa prezentują podobny sposób myślenia w sprawie Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PoselAndrzejGalazewski">Na zakończenie chciałbym nawiązać do pomysłu, który przedstawił senator Cimoszewicz, dotyczącego zwiększenia puli stypendiów unijnych dla studentów białoruskich. Być może w ramach Partnerstwa Wschodniego można by wydzielić program finansujący stypendia. Takim programem mogłyby być zainteresowane wszystkie kraje UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Marek Borowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselMarekBorowski">Chciałbym zacząć swoją wypowiedź od nawiązania do wydarzeń sprzed roku, czyli dosyć niespodziewanego ataku Łukaszenki na Związek Polaków na Białorusi. Pamiętamy wszystkie te wydarzenia i naszą ostrą reakcję. Analizując tę kwestię, doszedłem do wniosku, że trzeba wypracować strategię wobec Białorusi, w której sprawa praw mniejszości byłaby ważnym elementem, ale przede wszystkim powinna być ona nakierowana na realizację postulatu przestrzegania praw człowieka. Pozwoliłem sobie ująć to w artykule w postaci siedmiu propozycji zgłoszonych do strategii.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselMarekBorowski">Uznałem, że Łukaszenka to dyktator nieobliczalny. Potrafi być łagodny i robić wrażenie, że posuwa się w kierunku demokratyzacji, po czym wykonuje nagłe zwroty. Jeśli europejska polityka będzie tylko wtórna, reaktywna, to znaczy na złagodzenie reżimu odpowiadać będziemy łagodniejszą polityką, a na jego wzmocnienie sankcjami, będziemy nieskuteczni. W naszych działaniach powinny być zawarte pewne punkty stałe, które niezależnie od tego, czy Łukaszenka jest sympatyczny, czy nie, są realizowane.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselMarekBorowski">Pozwoliłem sobie wymienić kilka takich punktów. Niektóre z nich są realizowane i to dobrze. Jeśli chodzi o sankcje, zostały one zawieszone i było oczywiste, że przed wyborami nie mogą być odwieszone. Teraz jesteśmy zainteresowani ich stosowaniem. Nie wchodzę w to, jakie, jak daleko idące. Pan minister wspomniał o sankcjach finansowych, które mogą mieć pewne znaczenie. W sposób dyskretny powinniśmy konsultować te kwestie z opozycją białoruską. Chodzi o to, żeby uzyskać ich opinię na temat tego, jakie działania mogą być skuteczne i nie dotykają zwykłych obywateli. Chodzi o to, aby Łukaszenka nie mógł wykorzystywać tego w propagandzie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselMarekBorowski">Drugi postulat związany jest z informowaniem społeczeństwa. Musimy w perspektywie długofalowej docierać do ludzi z informacjami na temat tego, co się dzieje na świecie i w samej Białorusi. Tam żyją ludzie inteligentni, dziś sponiewierani tym ustrojem i „przyduszeni”, ale oni za mało wiedzą. Środki finansowe przeznaczone na Biełsat TV, Radio Racja, ale i program Polskiego Radia nadawany w języku białoruskim powinny być zwiększone. Uważam, że to powinna być tendencja długofalowa. Trzeba wypracować pewien program wspólnie z Unią Europejską. Unia czasami nie chce stosować sankcji z powodu rozbieżności stanowisk, ale może przeznaczyć pewne środki finansowe, np. na wzmocnienie nadajników i poprawę sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselMarekBorowski">Z tym wiąże się sprawa Litwy. Ostatnio polityka Litwy jest polityką „rozbijacką”. Ostatnio były prezydent Adamkus dał wyraz swemu oburzeniu, ale niestety ma niewiele do powiedzenia. Jeśli zaczniemy rozmawiać z Litwą o tej sprawie, to obawiam się, że nic dobrego z tego nie wyniknie. Gdyby odbywało się to na forum Unii, może byłoby łatwiej. W czasie prezydencji Węgier, w wyniku naszych starań, ma się odbyć spotkanie dotyczące polityki wschodniej i Białorusi. Może uda się przy pomocy Unii wypracować z Litwą jakieś porozumienie, żeby pewnych działań nie podejmować, np. nie podejmować Łukaszenki jako wybitnego, honorowego gościa, co niestety się zdarzało. Ponadto konieczne jest wsparcie dla organizacji młodzieżowych na Białorusi. Liczne współdziałają z organizacjami polskimi. Ich członkowie potrzebują szkoleń na temat tego, jak działają instytucje demokratyczne, jakie procedury obowiązują w państwach demokratycznych. Takie szkolenia moglibyśmy organizować.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PoselMarekBorowski">Jeśli chodzi o stypendia i staże, uważam, że stypendia z pewnością powinny być oferowane osobom represjonowanym. Podkreślałbym jednak kwestię staży bardziej niż stypendiów. Jako przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą mogę stwierdzić, że nasi rodacy będący obywatelami naszych wschodnich sąsiadów, którzy otrzymywali stypendia w Polsce, po zakończeniu studiów nie chcą tam wracać ze względu na wyższy poziom życia w Polsce, lepsze warunki. Myślą raczej o tym, żeby umożliwić rodzinie przyjazd do Polski. Staże mogą być organizowane i przez ministerstwa, i przez agencje, a także przez Sejm i Senat. Pozwalają na zapoznanie się z funkcjonowaniem instytucji publicznych, wprowadzają w system demokratyczny, dostarczają wielu cennych informacji. Ci ludzie bogatsi o zdobytą wiedzę mogą być bardziej aktywni i skuteczni.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PoselMarekBorowski">Na zakończenie sprawa pomocy dla Związku Polaków na Białorusi. Zgadzam się z panem ministrem, że trzeba liczyć się z tym, iż aktywność Polski spotka się ze strony Łukaszenki z nasileniem represji wobec środowiska polskiego. ZPB borykał się z różnymi problemami – organizacyjnymi i finansowymi. W tej sprawie musi być wyprzedzająco opracowany pewien plan działań, w jaki sposób neutralizować potencjalne represje. Kontakty młodzieży i dzieci polskich na Białorusi z Polską, które są częste, powinny być rozwijane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Zamknęliśmy dyskusję. Poproszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi. Następnie przyjmiemy dezyderat. Na jutrzejszym posiedzeniu będzie można również zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselAdamLipinski">Zadałem pytanie pani Agnieszce Romaszewskiej-Guzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pamiętam o tym. Poproszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SenatorDorotaArciszewskaMielewczyk">Pan minister zabiera głos, a jeszcze nie wypowiedzieli się nasi goście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan minister odpowiada na pytania zadane przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SenatorDorotaArciszewskaMielewczyk">Można warto byłoby umożliwić wypowiedzi naszym gościom, aby pan minister mógł się do nich ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan minister odpowiada na pytania zadane przez parlamentarzystów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselKarolKarski">Pan minister jest najwyższym autorytetem i wszystko rozstrzygnie. Inne wypowiedzi nie są istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Co do kwestii staży bądź stypendiów, powinniśmy zastanowić się, co jest skuteczne. To samo dotyczy docierania z informacją. Pan poseł Borowski mówił o informacji w języku białoruskim. Wiem, że nie chcemy przyczyniać się do rusyfikacji Białorusi, ale nie wszyscy Białorusini mówią w języku białoruskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMarekBorowski">Chodziło mi o informację nie w języku polskim. Trzeba dotrzeć z przekazem, który zostanie zrozumiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Polityka Litwy jest niejednoznaczna. Są pewne stwierdzenia pani prezydent Litwy, natomiast litewskie MSZ wydało dość stanowcze oświadczenia po represjach. Naturalnie liczymy na Litwę. Ciąży na niej szczególna odpowiedzialność w reagowaniu na wydarzenia na Białorusi, związana z przewodnictwem Litwy w OBWE od 4 dni. Władze białoruskie zdecydowały się na zamknięcie biura OBWE, co było swoistą represją za to, że OBWE nie uznała wyborów za zgodne ze standardami demokratycznymi. W tej sprawie oczekiwałbym bardzo aktywnej postawy Litwy. Byłoby miło, gdyby Litwa upomniała się o prawa polskiej mniejszości przynajmniej na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Pełna zgoda z posłem Ćwierzem, aby zwalczać reżim i wspierać społeczeństwo białoruskie. Tezę, aby rozmawiać z Rosją o sprawach białoruskich, uznaję jednak za ryzykowną. Takie propozycje pojawiały się także w debacie prezydenckiej. Trzeba zastanowić się, jak zareagowaliby na to sami Białorusini. Mogliby nie być zachwyceni. My również nie jesteśmy zadowoleni, kiedy nasi sąsiedzi ponad naszymi głowami coś postanawiają. Powinniśmy natomiast dla tej sprawy pozyskiwać sojuszników w Unii Europejskiej. To rzecz oczywista. Mam nadzieję, że tak też zrozumiał pan moją wspólną wizytę z ministrem spraw zagranicznych najważniejszego kraju w Unii Europejskiej, czyli Niemiec. Dzięki temu Niemcy są dziś znaczniej bliżej naszego stanowiska niż bywały w przeszłości. Dokładnie taki był pomysł na tę wizytę – aby była to wizyta europejska i żeby postawić władze białoruskie przed jasna alternatywa: demokratyzacja i szansa na bliższe relacje z Europą albo represje i utrata tej szansa. Niestety, prezydent Łukaszenka źle wybrał.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Pani poseł Sikora stwierdziła, że spotkała się z pełnomocnikiem jednego z kandydatów na prezydenta Białorusi. Ja spotkałem się ze wszystkimi kandydatami i to wielokrotnie, zarówno w Warszawie, jak i w Mińsku. Dziękowano mi za politykę prowadzoną przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Jeśli chodzi o Związek Polaków na Białorusi, z kalendarium, które odczytałem, wynika, że te problemy nie zaczęły się w ostatnich 3 latach. Główne uderzenie w ZPB nastąpiło w 2005 r. W czasach rządu Prawa i Sprawiedliwości ta sytuacja nie uległa poprawie. Proponuję nie udawać, że ktoś ma jakąś cudowną receptę na to, jak pomóc ZPB czy jak zmienić postępowanie władz białoruskich wobec Związku. Pan wiceminister Karski też miał szansę uratować ZPB, ale mu się to nie udało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselKarolKarski">Andżelika Borys teraz odeszła. To pana sukces.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Pani przewodnicząca Andżelika Borys otrzymała takie wsparcie polityczne z Polski, jakiego nie uzyskał żaden inny działacz polonijny w jakimkolwiek kraju świata. Spotykał się z nią premier, śp. Lech Kaczyński. Osobiście przyjmowałem ją we własnym domu. Przyznałem jej dyplom Ministra Spraw Zagranicznych i nagrodę za krzewienie polskości. Bardziej czytelnych sygnałów naszego poparcia dla Andżeliki Borys w poprzek wszystkich sił politycznych w kraju jako Polska wysyłać nie mogliśmy. Wydaje mi się, że zrobiono wszystko, co mogło być zrobione. Jeśli nie pomogła wizyta u Prezydenta RP, to co – pana zdaniem – mogłoby pomóc?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Przestrzegam przed sformułowaniami, które pojawiły się w wypowiedzi pani poseł Sikory, że ZPB jest organizacją opozycyjną. To jest pretekst, którego używają władze białoruskie do niszczenia tej organizacji. Nasza argumentacja sprowadza się do tego, że jest to organizacja społeczeństwa obywatelskiego apolityczna, mająca za zadanie krzewienie tożsamości i kultury polskiej. Oczywiście wiemy, że w rządach autorytarnych każde niezależne stowarzyszenie jest postrzegane przez władze jako opozycyjne, ale nie powinniśmy sami identyfikować go jako opozycyjnego. To tylko daje argumenty do stosowania represji.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Zgadzam się ze wszystkim, co powiedział pan poseł Dariusz Lipiński i dziękuję za ofertę działań na forum Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Panu posłowi Adamowi Lipińskiemu odpowiemy na piśmie. Mam nadzieję, że zgadzamy się co do jednego, mianowicie że środki nie uległy zmianie. Zmieniła się nazwa rubryki, a nie środki. MSZ oczywiście wnosiło o znacznie większe środki, ale wszyscy wiemy, jaki jest stan gospodarki światowej, europejskiej i budżetu państwa. Tych środków MSZ nie otrzymało od parlamentu. Gdybyśmy uzyskali więcej, przeznaczylibyśmy wyższe kwoty na ten cel. Niestety, nie określam swojego własnego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Uwaga pana posła Iwińskiego, co do działalności Rady Europy również jest słuszna. Nie obawiałbym się dylematów protokolarnych, jak traktować prezydenta Łukaszenkę ze względu na to, że uważamy, iż nie wygrał wyborów. Tak samo nie uznaliśmy „wybranego” w sfałszowanych wyborach parlamentu białoruskiego. To ma swoje konsekwencje dyplomatyczne i protokolarne. Oczywiście będziemy uznawać pana Łukaszenkę za prezydenta, ale nie przewiduje się spotkań na wysokim szczeblu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chodziło mi o to, że nie mamy dowodów, iż prezydent Łukaszenka nie uzyskał większości w I turze. Moim zdaniem nieostrożne było mówienie o tym z taką pewnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Ale zgadza się pan poseł z tym, że nie dajemy wiary białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselTadeuszIwinski">To jest różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Delegacja OBWE uznała, że wynik ogłoszony przez Centralną Komisję Wyborczą nie ma jakiejkolwiek legitymizacji i jest niewiarygodny. Wobec tego wierzę powszechnie uznanym danym, które przybliżają nas do faktycznego wyniku.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Pan premier Cimoszewicz postuluje bardzo słusznie zwiększenie liczby stypendiów i staży dla Białorusinów. Wystąpił z propozycją, aby państwa europejskie finansowały takie stypendia dla obywateli Białorusi. To jest jedna możliwość, którą zaproponujemy, jeśli nie uda nam się zrealizowanie bardziej rewolucyjnej propozycji. Mam na myśli jedną z polskich propozycji w ramach Partnerstwa Wschodniego, która – mam nadzieję – po represjach władz białoruskich będzie szybciej przyjęta. Naszym zdaniem kraje Partnerstwa Wschodniego powinny być dopuszczone do programów unijnych, chociażby takich jak ERASMUS, do gigantycznych środków, jakie Unia europejska przeznacza na stypendia dla swoich członków. Wtedy mówilibyśmy nie o setkach stypendiów, lecz o tysiącach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Chciałbym, żebyśmy zakończyli posiedzenie dezyderatem Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP do Ministra Spraw Zagranicznych i uchwałą Komisji Spraw Zagranicznych Senatu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SenatorDorotaArciszewskaMielewczyk">Mam pytanie, czy pan minister będzie obecny, gdy przedstawiciele Biełsat TV będą zabierali głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Tak, pan minister będzie jeszcze chwilę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SenatorDorotaArciszewskaMielewczyk">Chciałabym usłyszeć to zapewnienie od pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MinistersprawzagranicznychRadoslawSikorski">Nie słyszałem o tym pomyśle, ale z sympatii dla pani poseł zostanę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SenatorDorotaArciszewskaMielewczyk">Jestem senatorem, nie posłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pozwolą państwo, że przeczytam treść dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">„Powrót władz w Mińsku do polityki represji wobec białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, opozycji demokratycznej oraz wolnych mediów wymaga stanowczej odpowiedzi ze strony Polski…”. Przepraszam, zacząłem państwu czytać stanowisko przyjęte przez prezydium Komisji, a nie projekt dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Projekt dezyderatu do Ministra Spraw Zagranicznych brzmi następująco. „Powrót władz w Mińsku do polityki represji wobec własnego społeczeństwa, opozycji demokratycznej oraz wolnych mediów wymaga stanowczej odpowiedzi ze strony Polski. Oprócz przywrócenia i rozszerzenia sankcji dyplomatycznych wobec odpowiedzialnych za tę politykę funkcjonariuszy reżimu niezbędne jest wzmocnienie działań wobec społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Szczególnie ważne jest dziś zwiększenie dostępu społeczeństwa białoruskiego do niezależnej informacji, edukacji w duchu wartości europejskich, pomocy prawnej i opieki nad ofiarami represji oraz możliwości swobodnego podróżowania.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, Komisja Spraw Zagranicznych zwraca się do Ministra Spraw Zagranicznych o zwiększenie wsparcia finansowego dla:</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">– niezależnych mediów elektronicznych nadających swoje programy na terytorium Białorusi – Telewizji Biełsat i Radia Racja;</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">– Projektu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego, adresowanego do studentów białoruskich dotkniętych represjami politycznymi;</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">– Projektu Centrum Dokumentacji i Pomocy Ofiarom Represji Politycznych na Białorusi, monitorującego przypadki prześladowań politycznych oraz udzielającego pomocy prawnej i finansowej ofiarom represji politycznych na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Komisja Spraw Zagranicznych z uznaniem przyjmuje decyzję rządu polskiego o jednostronnym zniesieniu opłat wizowych dla obywateli Białorusi i wyraża nadzieję, że stanie się ona inspiracją dla działań innych państw Unii Europejskiej. Apelujemy jednocześnie, by sytuacja na Białorusi stała się tematem osobnej debaty w Parlamencie Europejskim i Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy”.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem dezyderatu? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że Komisja Spraw Zagranicznych Sejmu RP jednogłośnie przyjęła dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Kto z senatorów jest za przyjęciem uchwały? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że Komisja Spraw Zagranicznych Senatu RP jednogłośnie przyjęła uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Cieszę się, że mimo różnic zdań w pewnych kwestiach jako parlament mówimy jednym głosem. Przypominam, że jutro odbędzie się praca nad tekstem projektu rezolucji parlamentu zaproponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-59.11" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Otrzymali państwo informację o Biełsat TV. Obiecałem pani dyrektor Agnieszce Romaszewskiej głos w tej sprawie. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DyrektorBielsatTVAgnieszkaRomaszewskaGuzy">Jesteśmy bardzo wdzięczni za stanowisko, które przyjęli posłowie i senatorowie. Uważamy, że wsparcie naszego dotychczasowego działania jest bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#DyrektorBielsatTVAgnieszkaRomaszewskaGuzy">Państwo zajmują się na co dzień stanowieniem prawa. Chciałam zwrócić państwa uwagę na praktykę, gdyż zdarza się, że pewne postanowienia nie są realizowane. Na co dzień mam do czynienia z taką właśnie rzeczywistością. Bardzo zależało mi na tym, żeby mogli państwo wysłuchać tej kwestii. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że media działające na Białorusi nabierają znaczenia. To nie jest sprawa szybka, rozwijająca się z miesiąca na miesiąc, lecz rok po roku uzyskuje się wiarygodność, pozyskuje korespondentów i widzów. Jest oczywiste, że ta działalność ma realny wpływ na rzeczywistość na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#DyrektorBielsatTVAgnieszkaRomaszewskaGuzy">Problem polega na tym, że dobre chęci, które deklaruje również pan minister, zderzają się z ogromną niemocą wykonawczą. Telewizja Biełsat jest dziełem wspólnym MSZ i Telewizji Polskiej. Działamy na niefortunnym styku. Zawsze powstaje problem, kto w większym stopniu za nas odpowiada. Apeluję o to, aby piękne słowa przekształciły się w piękne czyny. Nie oczekuję, że którykolwiek minister w Polsce zmieni sytuację na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#DyrektorBielsatTVAgnieszkaRomaszewskaGuzy">Właściwe każde działanie – i łagodne, i ostre, i słuszne, i nie do końca słuszne jest skuteczne, jeśli jest konsekwentne. Chciałabym poprzeć wypowiedź pana posła Borowskiego. Moim zdaniem była to kwintesencja tego, co można powiedzieć o pomocy dla Białorusi i dla krajów o zagrożonej demokracji. Każda polityka musi być realizowana konsekwentnie. Pragnę do państwa posłów i senatorów apelować, abyście zechcieli przeanalizować, czy tak naprawdę jest. Telewizja Biełsat jest tylko jednym z narzędzi tej polityki. Są też inne organizacje i projekty, jak chociażby Projekt Centrum Dokumentacji i Pomocy Ofiarom Represji Politycznych na Białorusi, Projekt Stypendialny im. Konstantego Kalinowskiego. Każda z tych inicjatyw rokrocznie zmaga się z problemami. Jeśli państwo sądzą, że to nie ma wpływu na obraz naszej polityki w oczach władz białoruskich, muszę zaprzeczyć. Jestem przekonana, że nikt nie wie lepiej niż białoruskie władze o problemach, z jakimi się zmagamy.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#DyrektorBielsatTVAgnieszkaRomaszewskaGuzy">Co do pytania pana posła Lipińskiego, wiem, że są podejmowane pewne inicjatywy. My z kolegami uważamy, że nie ma na tyle sił i środków, by działać osobno, zatem pragniemy utworzyć wspólną inicjatywę na rzecz wspomagania demokracji na Białorusi. O inicjatywie, o której wspomniał pan poseł, dowiedziałam się z Polskiej Agencji Prasowej, ale mam nadzieję, że będziemy mogli się w nią włączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Jest też inicjatywa, którą możemy zrealizować pod patronatem Komisji Spraw Zagranicznych. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu ministrowi. Dziękuję również państwu senatorom. Zamykam pkt 1 obrad.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Przechodzimy do pkt II porządku dziennego, który obejmuje uchwalenie opinii w sprawie rządowego projektu ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia (druk nr 3682) dla Komisji Kultury i Środków Przekazu. Przypominam, że kwestia ta była przedmiotem wspólnych obrad Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP oraz Dumy. W dniu dzisiejszym odbyło się pierwsze posiedzenie podkomisji. Podkomisja powstała pod egidą Komisji Kultury i Środków Przekazu. Mam przyjemność przewodniczyć tej podkomisji. Mam nadzieję, że w miarę sprawnie uda nam się przeprowadzić prace nad całym projektem ustawy. Komisja Kulty i Środków przekazu poprosiła Komisję Spraw Zagranicznych o wyrażenie opinii. Jako przewodniczący podkomisji musiałem skierować pismo do samego siebie. Oddaję głos ministrowi Zdrojewskiemu z prośbą o przedstawienie istoty projektu.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski:</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Komisja Kultury i Środków przekazu poprosiła także o opinię Komisji Spraw Zagranicznych z szacunku dla Komisji i dla spraw, które są poruszane w tym projekcie, a także w związku z wyjątkowością rozwiązania. Przypominam, że jest to jeden z nielicznych projektów w Europie, który sytuuje instytucje w dwóch krajach na podstawie podobnych aktów prawnych, wskazując podobny zakres zadań. Historia tego projektu jest dłuższa niż tylko ubiegły rok. Rozpoczęła się w listopadzie 2009 r., kiedy Komisja do Spraw Trudnych przyjęła pewien scenariusz wydarzeń finalizowany powołaniem centrum porozumienia. W tym kontekście należy wspomnieć o wkładzie pana ministra Rotfelda, który wspólnie z osobami pracującymi w Komisji wyznaczył obszar spraw, które powinny znaleźć się w gestii centrum.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Bardzo nam zależy, aby centrum objęło swoim zakresem odpowiedzialności i zainteresowań wszystkie sprawy, które mieszczą się w szeroko rozumianej humanistyce. Nie wchodzimy w strefę gazu, energetyki. Staramy się skoncentrować na obszarze kultury, wymiany młodzieży, wspólnych podręczników, kwestiach roszczeń materialnych. Są to kwestie trudne, mieszczące się w szeroko rozumianej humanistyce. Bardzo zależało nam na tym, aby instytut powstał na wysokim szczeblu, a jego powołanie było na tyle trudne, iżby rezygnacja z tego typu instytucji również nie była łatwa. Chodzi o to, aby kontynuacja dialogu była zaprojektowana w silnych determinantach płynących ze strony polskiej i rosyjskiej. Finansowanie będzie roczne na poziomie 1 mln euro z obu stron. Podmiotami odpowiedzialnymi po stronie rosyjskiej i polskiej będą resorty kultury, aby obszar ewentualnego upolitycznienia w złym tego słowa znaczeniu był jak najmniejszy. Rozwój instytucji jest nieograniczony. Wszystko będzie zależało od sposobu ich pracy oraz od wsparcia władz politycznych. Wydaje mi się, że jesteśmy w stanie uczynić przełom, sytuując Polskę i Rosję wśród tych krajów, które chcą budować instytucje do rozwiązywania spraw naprawdę trudnych. Nikt nie daje gwarancji sukcesu. Sukces musi być wypracowany, zdobyty. Wola po obu stronach jest i szkoda byłoby ją zmarnować.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Proszę Komisję o pozytywną opinię o projekcie. Prace będą odbywać się w Komisji Kultury i Środków Przekazu. Wszyscy posłowie mają prawo uczestniczyć w pracach podkomisji i Komisji. Ewentualne uwagi dotyczące kwestii szczegółowych mogłyby zostać sformułowane na tych forach.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan przewodniczący Robert Tyszkiewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Tworzymy instytucję bez precedensu. Jej format będzie bez wątpienia zależał od dobrych pomysłów, dobrej woli i determinacji osób, które tę instytucję będą tworzyły, ale także od wzajemnego dialogu polsko-rosyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Mam następujące pytanie do pana ministra. Kiedy spojrzymy na dorobek Grupy do Spraw Trudnych, mamy przede wszystkim do czynienia z dialogiem historycznym. Efektem działania Grupy jest szereg publikacji i wystąpień, które przedstawiają polskie i rosyjskie stanowisko w zakresie tych najbardziej dramatycznych i spornych momentów naszej historii. Niezależnie od kolejnych celów, które postawi sobie centrum, warto by ten historyczny dialog kontynuować. Mam pytanie, czy pan minister przewiduje, że w ramach działań na rzecz porozumienia i dialogu znajdzie się miejsce na debatę o najtrudniejszych i najbardziej bolesnych momentach naszej wspólnej historii? Dla wielu Polaków dobry, szczery i otwarty dialog na temat historii polsko-rosyjskiej jest warunkiem szczerego pojednania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Tadeusz Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselTadeuszWita">Pan poseł Gałażewski w pierwszej części posiedzenia wspomniał, że Rosja milczała w sprawie wyborów na Białorusi. Jestem przekonany, że Rosja nie milczała, lecz władze – prezydent bądź premier – zaakceptowały wyniki i oceniły pozytywnie wybory na Białorusi. Chciałbym, żebyśmy o tym pamiętali, nawet tworząc takie centrum. Obawiam się, że jeśli po stronie rosyjskiej centrum będzie zależne od rządu rosyjskiego, będzie mało obywatelskie i w niewielkim stopniu narodowe. Wobec Rosji trzeba prowadzić podobne działania jak wobec Białorusi. Tam również trzeba budować społeczeństwo obywatelskie i demokratyczne. Trudno będzie nam cokolwiek zrobić wspólnie czy odnieść się do wspólnej historii, dopóki Rosja nie upora się z własną historią, a widać, że nie potrafi tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselTadeuszWita">Mogę przynieść na posiedzenie Komisji zdjęcia masowych grobów, które są pilnowane, aby nie upamiętnić tych, którzy w nich spoczywają. Rosja nie potrafi przyjąć prawdy o pewnym okresie swojej historii. Dlatego namawiam do szczególnej ostrożności, do zabezpieczeń. W tych działaniach powinni uczestniczyć przedstawiciele „Memoriału”, a także niezależni dziennikarze opozycyjni. Każdy dziennikarz powinien mieć prawo uczestnictwa w tych pracach i ich relacjonowania. Jeśli to zostanie zapisane, będę spokojny. Jeśli krąg osób zostanie ograniczony do ekspertów kierowanych przez ministerstwa, nie będę spokojny o los tej instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pragnę poinformować, że mamy w planach wspólne posiedzenie z deputowanymi z Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej oraz z Bundestagu, poświęcone również sytuacji na Białorusi. Posiedzenie odbędzie się w lutym br. w Kaliningradzie. Pani poseł Anna Sikora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAnnaSikora">Chciałabym zadać panu ministrowi pytanie, czy projekt centrum to żart. Nie bardzo wyobrażam sobie, jaki jest cel powołania tej instytucji. Przecież jesteśmy krajem Unii Europejskiej. Na podstawie Traktatu lizbońskiego wszystko opiera się o Komisję Europejską i inne europejskie instytucje. Panie ministrze, przysięgam, że tego nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselAnnaSikora">Rozumiałabym sens powołania takiej instytucji, gdyby było to centrum dialogu z krajami na Wchodzie. Taka poprawka została zgłoszona przez PiS. Czy tam mają być pisane nowe podręczniki historii polsko-rosyjskiej? Przeżyliśmy już czasy, kiedy tego typu bilateralne centra były otwierane choć pod inną nazwą. Nie rozumiem przyczyny, dla której powinniśmy zainteresować się sprawą centrum polsko-rosyjskiego. A dlaczego nie polsko-czeskiego albo polsko-węgierskiego? Zastanawiam się, czy odpowiednik pana ministra przyjedzie do Polski i będzie cieszył się z tego, że jest centrum. Może będzie próbował nam coś podpowiadać. Proszę mi uwierzyć, panie ministrze. Nie mogę zrozumieć powodu, dlaczego dziś zajmujemy się takimi bzdurami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Mam nadzieję, że zrozumienie będzie większe po odpowiedzi pana ministra. Pan poseł Karol Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselKarolKarski">Ten pomysł wygląda tak topornie, że spokojnie mógłby zostać opatrzony napisem „zdiełano w ZSRR”. Były kiedyś takie lata, kiedy Paweł Piskorski był prezydentem Warszawy. Przed jakimiś wyborami samorządowymi postanowił zrobić coś wielkiego, czyli rozpocząć budowę drugiej linii metra. Było to 10 lat temu albo więcej. Jak pan prezydent zabrał się za to dzieło? Za 1 mln zł zlecił ekspertyzę, czy Warszawie jest potrzebna druga linia metra. Suma nie była tak duża, żeby budżet miasta to odczuł, ale była wystarczająco pokaźna, żeby ludzie pomyśleli, iż to musi być poważny projekt.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselKarolKarski">Teraz mamy instytucję całkowicie toporną, niepotrzebną, powoływaną na zasadzie: „jeśli nie wiesz, co masz zrobisz, powołaj komisję”. To jest wyższa forma tej biurokratycznej zasady, bo powołuje się instytucję, daje się jej 1 mln euro, czyli tak naprawdę nic, ale wystarczająco dużo, aby ludzie pomyśleli, iż jest to poważna inicjatywa.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselKarolKarski">Czym taka instytucja miałaby się zajmować? Trudno powiedzieć. Z pewnością będzie wydawać milion euro. Może na public relation, a może na coś więcej. Będzie miała możliwość otrzymywania środków z zagranicy. Mam nadzieję, że nie stanie się pralnią brudnych pieniędzy. Boże uchowaj! Pieniądze, które będą tam wpływały, będą wyłączone spod kontroli. Instytucja ma powstać w Polsce. A dlaczego nie w Moskwie? Dlaczego dotyczyć będzie relacji z Rosją, a nie relacji multilateralnych? Jest to kuriozum. Ten rząd i Sejm jest władny to przegłosować i nawet dowcip znajdzie swój pomnik w wymiarze instytucjonalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Andrzej Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Obawiam się, że kąśliwe uwagi i krytycyzm wynikają z pewnego przewrażliwienia kolegów z PiS wobec słowa „dialog”. Odbywa się on wówczas, kiedy jest o czym mówić. Warto nawiązywać dialog, kiedy trudno jest się porozumieć. Żeby znaleźć porozumienie, trzeba rozmawiać. Z wypowiedzi państwa posłów wynika, że sama idea rozmowy jest przez nich podważana.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselAndrzejGalazewski">Przypomnę, jak trudno rodziło się zrozumienie dla dialogu polsko-niemieckiego. Dopiero niedawno ustaliliśmy wspólnie treść podręczników i tylko na pewnym poziomie. Czasami pewne wydarzenia interpretowane są inaczej przez Polaków i Niemców. Historia jest widziana oczami narodów, a nie jest czymś obiektywnym. Są zatem problemy, z którymi trzeba się zmierzyć. Dotyczą one nie tylko polityki historycznej, ale i bieżących wydarzeń. Odstępowanie od idei rozmowy jest kompletnym błędem i niezrozumiałym stanowiskiem ze strony PiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Marek Krząkała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselMarekKrzakala">Nie będę mówił o zasadności powstania centrum. Jest oczywiste, że należy wykorzystać każdą możliwość dialogu i współpracy. Przyszłe pokolenia nie wybaczyłyby nam, gdybyśmy takiej próby nie podjęli.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PoselMarekKrzakala">Chciałbym zwrócić uwagę na art. 22, w którym mowa jest o utworzeniu funduszy stypendialnych. Mowa jest o tym, że jedynie 3% dotacji celowej może być przeznaczone na ten cel. W ramach Partnerstwa Wschodniego te kwoty są symboliczne. Jakie są propozycje zwiększenia funduszu stypendialnego? Z jakich źródeł miałyby pochodzić te środki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Sądzę, że złośliwe uwagi wobec projektu centrum wynikają z logiki, że im gorzej, tym lepiej. Decydujące znaczenie w pojednaniu polsko-niemieckim miało stanowisko kościołów, to znaczy list biskupów polskich i symboliczna msza w Krzyżowej. Faktem jest, że trwa dialog między Rosyjską Cerkwią Prawosławną a Kościołem Katolickim w Polsce. Moim zdaniem bez włączenia środowisk kościelnych, bez odwołania się do fundamentalnych wartości w naszych społeczeństwach, a do takich zaliczam fundamenty chrześcijańskie, trudne będzie pojednanie, a efektywność inicjatyw takich jak ta omawiana w dniu dzisiejszym ograniczona. Prawosławie i Kościół Katolicki są sobie bliskie doktrynalnie i teologicznie.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Czy pan minister przewiduje w ramach tego centrum włączenie sfer duchowieństwa w proces dialogu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra, o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski:</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Dążeniem świata jest, aby był pokój, a nie wojna, aby był dialog, a nie milczenie, a także wzajemny szacunek, a nie brak szacunku. Z takich idei powstają centra dialogu i porozumienia, natomiast rzadko kiedy mają one taką rangę. Rozumiałbym, gdyby pani poseł, która wyszła, zadała pytanie o rangę instytucji, a nie o pomysł na dialog. To jest podstawowy i fundamentalny element takiego sposobu myślenia, który powinien pojawiać się wszędzie tam, gdzie są sprawy trudne. Jeśli ktoś wątpi w to, że są sprawy trudne pomiędzy Polską a Rosją, powinien wziąć do ręki wielką księgę, którą wydał profesor Adam Rotfeld. Na jej podstawie wiemy, jak wiele jeszcze przed nami, jak wiele jest do zrobienia w relacjach między dwoma ważnymi państwami europejskimi. Pani poseł zapytała, czy to żart, czy ona czegoś nie rozumie. Odpowiadam, że na pewno to nie jest żart. Pewnych rzeczy nie rozumie i szkoda, że nie da sobie szansy na przybliżenie do zrozumienia, bo byłoby nam wszystkim zdecydowanie łatwiej. Mam nadzieję, że pomimo wyjścia będzie próbowała przysłuchać się dyskusji, która odbędzie się także na forum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Powiedziałem już, że nie gwarantuję sukcesu tej instytucji. Zależy to od woli nie tylko decydentów, polityków i pracowników obu instytutów, ale także od innych instytucji, np. „Memoriału”. Panie pośle, mogę powiedzieć, że „Memoriał” jest uwzględniony w tym przedsięwzięciu. Bardzo nam zależy na tym, aby idee, o których pan mówił, znalazły się w obszarze zainteresowań obu instytucji. Zadbamy o to po stronie polskiej. Będziemy budowali wzorce i stawiać wysoko poprzeczkę również naszym partnerom. Czy oni postawia sobie podobne zadania? Tego nie wiemy, ale bardzo nam na tym zależy.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Czy te instytucje będą opracowywały podręczniki? Podręczniki przygotowują wyspecjalizowane instytucje. Trzeba pamiętać, że wreszcie udało się dopracować się wspólnego przekazywania historii w podręcznikach dla dzieci polskich i niemieckich. Fenomenalnie byłoby, gdybyśmy po pewnym czasie do tego samego doprowadzili w Polsce i w Rosji. Nie stanie się to z dnia na dzień i nie stanie się bez sprawcy. Praca jest niezbędna, trudna, niespektakularna. W mojej ocenie powinna być wykonana. Nie możemy poddawać się w tym momencie. Należy przyjąć tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Chcę zapewnić, że nie „zdiełano w ZSRR”. Po pierwsze, nie ma już ZSRR i warto zwracać na to uwagę. Owszem, mamy do czynienia z ciągłością państwa, z elementami, na które patrzymy z pewną przykrością, ale warto mieć świadomość, że po stronie wschodniej też wiele się zmieniło. Instytucje powstają na skutek woli państwa demokratycznego, jakim jest Polska, i Rosji, w której także następują pewne zmiany. Czy one są dla nas satysfakcjonujące i mają właściwe tempo? Komisja Spraw Zagranicznych jest kompetentna do rozstrzygania w tych sprawach. Ja nie będę tego czynił, bo mam inną rolę w rządzie.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Chciałbym zaznaczyć, że centrum powstało na skutek silnej woli strony polskiej, a nie strony rosyjskiej. Śp. minister Kremer, a także minister Adam Rotfeld i inne osoby zrobiły bardzo wiele, aby doprowadzić do realizacji tej koncepcji. Jest to wysiłek istotny i skłaniający do kolejnego wysiłku. Fakt, że jest determinacja, aby zrealizować to przedsięwzięcie, jest dla nas sukcesem. Nie odrzucałbym tej propozycji w związku z tym, że nie przyniesie spektakularnego sukcesu w krótkim czasie.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Bardzo zależy nam na tym, żeby pojawił się element obywatelski. Różne instytucje powinny być włączone w podejmowane działania. Projekt został tak właśnie pomyślany. Ważne jest, aby w ramach funkcjonowania tej instytucji zbudować jak najwięcej mostów, dróg porozumienia, kanałów dialogu. Ulokowanie wszystkich nadziei na to, że stosunki polsko-rosyjskie będą lepsze w tej instytucji, jest błędne. Ma ona być dodatkowym elementem w polityce państwa polskiego i Rosji, a kanałów porozumienia powinno być jak najwięcej. Trzeba stworzyć jak najwięcej szans i płaszczyzn współpracy. Pragnę również poinformować, że instytucja jeszcze nie istnieje. Są określone projekty, które przygotowujemy do dyskusji, ale instytucja będzie dopiero tworzona. Dopiero, gdy uzyskamy mandat Wysokiej Izby i podpis prezydenta, instytucja będzie mogła rozpocząć funkcjonowanie. Mówienie o niej już na wstępie w sposób obraźliwy, nie przyjmuję do wiadomości. Uważam, że to uchybia pracy Komisji i tym osobom, które mają dobre intencje i chcą przystąpić do pracy.</u>
          <u xml:id="u-74.8" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Zależy nam na wyeksponowaniu kwestii stypendiów. Poszukujemy rozwiązań, w ramach których Polska będzie mogła wspomagać działaniami stypendialnymi osoby młode z Rosji, ale także z Białorusi, Ukrainy i Serbii. Bardzo zależy nam na tym, aby program stypendialny, który wreszcie został skonstruowany na przyzwoitym poziomie, był rozwijany także w tym zakresie. Instytucja, o której mowa, nie będzie miała sztywnych ograniczeń w tej materii. Nie będzie miała sztywno kreślonego budżetu, aby można było dokonywać przesunięć środków w ramach jej budżetu.</u>
          <u xml:id="u-74.9" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Ponieważ wróciła pani poseł Sikora, powtórzę moją argumentację w pani obecności. Odległość między żartem a niezrozumieniem jest gigantyczna. Oczywiście nie mamy do czynienia z żartem. Jeśli chodzi o niezrozumienie, to przyjmę każdą osobę, także na rozmowę u siebie, aby wyjaśnić wszystkie elementy, które budzą jakiekolwiek wątpliwości. Jestem gotów pokazać, że budujemy potencjalną szansę na sukces, ale nie jest on gwarantowany. Jest to jedno z wielu narzędzi polityki, a nie coś, co ma w sobie zawrzeć wszystkie nasze nadzieje. Byłaby to po prostu naiwność i to kompletnie nieuzasadniona.</u>
          <u xml:id="u-74.10" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Są to instytucje, które mają być zwierciadlane, w których mają być budowane pewne wzorce. Gwarantuję, że instytucja po stronie polskiej będzie pracować niezwykle efektywnie i nie zmarnuje dorobku śp. ministra Kremera, ministra Rotfelda ani żadnego polityka, bez względu na to, czy jest z PiS, SLD, czy innego ugrupowania. Podkreślam, że będzie to wymagało żmudnej pracy, ale warto ją podjąć. Nikt nam nie wybaczy, jeśli nie podejmiemy tego dialogu, jeśli nie wykorzystamy szansy, aby wyjaśnić kwestie trudne.</u>
          <u xml:id="u-74.11" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Marek Borowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselMarekBorowski">Po wysłuchaniu wypowiedzi pana posła Karskiego i pani poseł Sikory zastanawiałem się, co nimi kierowało, ponieważ zawsze staram się wczuć w intencje mówców. Wydaje mi się, że są dwie możliwości. Po pierwsze, państwo nie zdążyli przeczytać uzasadnienia do projektu ustawy, gdzie wszystkie argumenty zostały przedstawione. Dlatego proponuję, panie przewodniczący, aby dostarczyć państwu druki sejmowe. Jest także druga możliwość. Otóż atmosfera była nieco senna, a pan minister był gotów niewiele powiedzieć na ten temat. Po tych wypowiedziach pan minister jednak przedstawił szersze uzasadnienie i wiemy znacznie więcej. Trzeba zatem podziękować państwu posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Czy moglibyśmy przyjąć opinię Komisji z druku nr 3682 bez sprzeciwu, czy też jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselAnnaSikora">Naturalnie, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Proponuję zatem, abyśmy przegłosowali projekt opinii Komisji nr 83 do Komisji Kultury i Środków Przekazu następującej treści:</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">„Komisja Spraw Zagranicznych na posiedzeniu w dniu 4 stycznia 2011 r. zapoznała się z rządowym projektem ustawy o Polsko-Rosyjskim Centrum Dialogu i Porozumienia (druk nr 3682). Po przeprowadzonej dyskusji Komisja Spraw Zagranicznych postanowiła pozytywnie zaopiniować wyżej wymieniony projekt i nie zgłasza do niego uwag”.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Kto jest za przyjęciem opinii Komisji w tej treści? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię przy 9 głosach za, 2 przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Uważam, że nawet mając różne poglądy należy nawiązywać dialog i tworzyć instytucje dialogu. Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 3 porządku dziennego, który obejmuje uchwalenie opinii w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 3673) dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Jest z nami pan Piotr Gryska wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji. Witam serdecznie i proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">W imieniu rządu mam przyjemność przedstawiać projekt zawarty w druku nr 3673. Projekt dotyczy likwidacji istniejącego obecnie dualizmu wydawania dzienników urzędowych. W obecnym stanie prawnym dzienniki urzędowe, tj. „Dziennik Ustaw” i „Monitor Polski” wydawane są, po pierwsze, w wersji papierowej, a po drugie, w wersji elektronicznej w postaci zamieszczania dokumentów elektronicznych na stronach internetowych RCL. Ustawa, przewidując dwoistą formę wydawania dzienników urzędowych, nie przesądza, która z tych postaci jest wiodąca czy decydująca, gdyby teoretycznie zaistniała rozbieżność między obiema wersjami. Stąd przedłożony przez rząd projekt ustawy proponuje likwidacje dualizmu na rzecz ogłaszania dokumentów wyłącznie w postaci elektronicznej. Proponuje się także likwidację innego dualizmu, który dotyczy kierowania aktów prawnych do publikacji. Otóż akty kierowane są do publikacji przez organy uprawnione do wydawania aktów w dwojaki sposób – po pierwsze, dokument papierowy, po drugie, dokument elektroniczny podpisany podpisem elektronicznym przez organ wydający dany akt.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Uwzględniając fakt, że zasady dotyczące ogłaszania umów międzynarodowych uregulowane są w ustawie o umowach międzynarodowych, konsekwencją jest konieczność zmiany tej ustawy. W tym zakresie ustawa przewiduje pewną odmienność, to znaczy umowy międzynarodowe będą ogłaszane w postaci dokumentu elektronicznego, ale ponieważ umowy międzynarodowe są sporządzane w postaci pisemnej, ustawa przewiduje, aby ogłaszanie umowy następowało na podstawie umowy skierowanej do publikacji w wersji papierowej.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">To jest pierwsza istotna zmiana w odniesieniu do ustawy o umowach międzynarodowych. Druga wynikła z wątpliwości czy pewnych niedogodności w stosowaniu tej ustawy. Chodzi o prostowanie błędów w umowach międzynarodowych ogłoszonych. Obecnie ustawa o umowach międzynarodowych mówi o możliwości sprostowania ogłoszonego aktu prawnego wyłącznie w odniesieniu do umowy międzynarodowej. Nie ma odniesienia do wersji językowych umowy, do tłumaczenia umowy ani do możliwości sprostowania ewentualnego błędu w oświadczeniu rządu. Obecnie to zmieniamy i w ustawie o umowach międzynarodowych wprowadzamy możliwość poprawienia błędu, który zaistniał pomiędzy różnymi wersjami językowymi tej samej umowy czy błędu np. w tłumaczeniu umowy na język polski. To jest istota zmian. Wnoszę o uchwalenie pozytywnej opinii o projekcie z druku nr 3673.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Proponuję, aby Komisja przyjęła pozytywną opinię w sprawie projektu z druku nr 3673 dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselKarolKarski">Zmiana dotyczy między innymi ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych. Nie mam uwag do treści projektu, ponieważ go nie czytałem. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na jedną kwestię. Powinniśmy zwrócić się do MSZ o dokonanie przeglądu umów międzynarodowych pod kątem tego, czy nie należałoby w niektórych z nich dokonać sprostowań. Może powinniśmy zwrócić się o taki przegląd również do Biura Analiz Sejmowych. Istnieje szereg umów o charakterze dwustronnym, które są sporządzone w dwóch równoważnych wersjach językowych.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselKarolKarski">Mam na myśli np. umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską a Węgrami. Ta kwestia była wręcz przedmiotem orzecznictwa sądów administracyjnych. Chodziło o zupełnie inną interpretację, która wynikała z jednej treści w języku węgierskim i polskim. Zależy mi na zasygnalizowaniu problemu. To zjawisko cały czas występuje, a chodzi o to, żeby unikać błędów. Kiedy np. otrzymujemy umowy międzynarodowe do ratyfikacji, ich tłumaczenia zawierają błędy. Później w „Dzienniku Ustaw” publikowane są zupełnie inne teksty, często nawet gorsze. Sygnalizuję problem, który powinien być rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Marek Borowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselMarekBorowski">Zrozumiałem, że wersja elektroniczna będzie podstawowa. Czy to oznacza, że w ogóle nie będzie wersji papierowej? W związku z tym mam pytanie o zabezpieczenia przed działalnością hakerów. To, co znajduje się w sieci, może zostać zmienione. Następnie na tej podstawie mogą być podejmowane działania przez obywateli i firmy, które będą miały słuszne prawo domagać się uznania tych działań za prawidłowe. Jakie zabezpieczenia można zastosować? Jak wiemy każde może być łamane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę o odpowiedź na pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiceprezesRCLPiotrGryska">Odnosząc się do problemu poruszonego przez posła Karola Karskiego, pragnę stwierdzić, że projekt daje możliwość naprawiania ewentualnych błędów w tłumaczeniu umowy i ogłaszania tego rodzaju sprostowań.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WiceprezesRCLPiotrGryska">Odpowiadam na pytanie pana posła Marka Borowskiego. Przewidujemy, że 1 stycznia 2012 r., czyli za rok, zniknie papierowy „Dziennik Ustaw”. Akty prawne i normatywne ogłaszane będą wyłącznie w postaci dokumentu elektronicznego. Tak dzieje się od początku maja 2008 r., bo ustawa o informatyzacji podmiotów wykonujących zadania publiczne z 2005 r. wprowadziła ten obowiązek od lipca 2006 r., która to data została zmieniona na maj 2008 r. Od 1 maja 2008 r. dzienniki urzędowe są zamieszczane na stronie internetowej. Od kwietnia 2009 r. pliki są opatrywane bezpiecznym podpisem elektronicznym. To jest zabezpieczenie, które gwarantuje tożsamość i nienaruszalność plik. Ingerencja w plik opatrzony bezpiecznym podpisem elektronicznym powoduje rozpad i utratę gwarancji. Przewidujemy utrzymanie tego zabezpieczenia. Oczywiście pozostałe zabezpieczenia w postaci bezpiecznych serwerów również będą obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#WiceprezesRCLPiotrGryska">Ustawa przewiduje pewną gwarancję, wentyl bezpieczeństwa. Wprowadza obowiązek dokonywania 3 wydruków z każdego dziennika elektronicznego, które będą potwierdzane za zgodność z oryginałem przez organ wydający „Dziennik Ustaw” i „Monitor Polski”, czyli Rządowe Centrum Legislacji. Jeden egzemplarz będzie przechowywany w Rządowym Centrum Legislacji, jeden będzie przekazywany w celu wieczystego przechowywania do Prezydenta RP jako gwaranta ciągłości władzy i strażnika konstytucji, a trzeci do Biblioteki Narodowej jako centralnej biblioteki państwa. Ponadto przewidziana jest możliwość w wyjątkowych, nadzwyczajnych sytuacjach, np. ataku hakerskiego, aby wydać „Dziennik Ustaw” w wersji papierowej, a następnie po usunięciu nadzwyczajnych okoliczności wydać go w postaci elektronicznej. Zmiany te oznaczają akceptację tendencji europejskich i przejście na elektroniczne ogłaszanie prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Czy jest głos sprzeciwu wobec pozytywnej opinii Komisji Spraw Zagranicznych skierowanej do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie druku nr 3673? Nie ma sprzeciwu, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Dziękuję za udział w obradach. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>