text_structure.xml
74.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselEwaKopacz">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselEwaKopacz">Poproszę o zabranie głosu przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Mam prośbę, żeby w porządku dziennym umieszczać zawsze ostatni punkt: „sprawy różne’, bo czasami zdarza się, że musimy zabrać głos w jakiejś sprawie, już niezgodnie z porządkiem posiedzenia. Uważam, że zawsze w porządku dziennym powinien być punkt „sprawy bieżące” bądź „sprawy różne”. Nieraz chcemy coś powiedzieć i nie wiemy, w którym momencie to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselEwaKopacz">Myślę, że uwaga jest słuszna.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselEwaKopacz">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselEwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek posła Macieja Świątkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Chcemy przedstawić państwu sprawozdanie z realizacji programu ograniczania następstw palenia tytoniu w Polsce w latach 2002-2005. Jak państwo wiecie, problem jest w tej chwili istotny, przede wszystkim dlatego, że w ostatnio nastąpił gwałtowny wzrost spożycia tytoniu, szczególnie wśród osób młodych, w tym – wśród kobiet w wieku prokreacyjnym, co jest szczególnie niebezpieczne. W związku z tym, należy pilnie rozpocząć prace nad zadaniami na następne lata: 2006-2010, ponieważ program kończy się w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Komisja otrzymała bardzo szczegółowe sprawozdania dotyczące poszczególnych aspektów realizacji tego programu: zapobiegania narażania dzieci i młodzieży na dym tytoniowy, ograniczania palenia w środowisku młodzieży wojskowej, ograniczania narażenia na dym tytoniowy w miejscach publicznych, prowadzenia działań edukacyjnych w środowiskach lokalnych, pomocy w zerwaniu z nałogiem, kolportażu materiałów edukacyjnych oraz badania wpływu realizowanych przedsięwzięć programowych na zachowania ludności.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Koordynatorem programu jest profesor Witold Zatoński, w moim głębokim przekonaniu – najwybitniejszy w Polsce autorytet. Nie śmiałbym komentować tego sprawozdania bez pana profesora. Jeśli poseł Ewa Kopacz wyrazi na to zgodę, chciałbym oddać mu głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Rozumiem, że przedmiotem dzisiejszej debaty jest sprawozdanie z wykonania Programu w ostatnich czterech latach. Jeśli państwo pozwolą, dla porządku przypomnę pokrótce historię tego Programu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Jako jeden z pierwszych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, z inicjatywy parlamentarzystów, Polska przygotowała i przyjęła w 1995 r. program ograniczania zdrowotnych następstw palenia tytoniu zgodny ze „złotymi standardami” Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Wówczas był to, i tak jest zapisane w dokumentach WHO, jeden z pierwszych pełnych programów tego typu, nie tylko w Europie, ale i na świecie. W 1999 r. ówczesny parlament rozszerzył ustawę z 1995 roku i Polska została wówczas jednym z pierwszych krajów, które w tej części Europy doprowadziły do zaprzestania reklamy papierosów, która zawsze jest skierowana do najmłodszych pokoleń.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Jednocześnie Sejm podjął wtedy jeszcze dwie ustawy, pewnego rodzaju cząstkowe wytyczne, po pierwsze postanawiając, że 0,5% akcyzy tytoniowej będzie przeznaczone na realizację programu ograniczenia zdrowotnych następstw palenia tytoniu; po drugie, podjął pierwszą na świecie ustawę – nie wiem, dlaczego, mogę się tylko domyślać – która zakazywała wspierania przez producentów papierosów partii politycznych i różnych ważnych administracyjnych i rządowych instytucji.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Niestety, w czasie, który będziemy referować, finansowanie przygotowanego w 2000 r. programu na lata 2002-2006 zostało dramatycznie ograniczone. Mianowicie, zgodnie z zamysłem ustawodawcy i ówczesnego rządu, przewidziano dofinansowanie na poziomie 0,5% akcyzy, co stanowi mniej więcej równowartość 40 mln zł. W pierwszym roku, który referuję, Program był finansowany w kwocie 4 mln zł, a następnie, w latach 2002-2005, finansowanie zostało ograniczone do 500 tys. zł. W bieżącym roku na realizację Programu przeznaczono dwukrotnie wyższą kwotę – 1 mln zł. Poziom finansowania Programu w ubiegłych latach, jak i w roku bieżącym, zupełnie nie przystaje do zadań sformułowanych przez rząd na lata 2002-2006, kiedy to w planach znajdowała się kwota nieco mniej niż 40 mln zł. Oczywiście, ten fakt determinuje wszystko, co było możliwe do zrobienia w tym czasie, pewnego rodzaju kapitał społeczny, który – niestety – został znacznie ograniczony.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Mam nadzieję, że dzisiejsze sprawozdanie będzie pierwszym krokiem do tego, co wydaje mi się najważniejsze: przygotowania programu na kolejne 5 lat, ponieważ program kończy się w 2006 r. i trzeba byłoby tak szybko, jak to możliwe, przygotować program na lata 2007-2011. Były już prowadzone pierwsze rozmowy w tej sprawie z nowym ministrem zdrowia.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Program był szeroko rozbudowany, a realizowało go nie tylko Ministerstwo Zdrowia, ale także wiele innych resortów i urzędów centralnych. W ramach istniejących możliwości realizacja programu sprowadziła się do tych podstawowych elementów, o których chciałbym powiedzieć dwa słowa.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Pierwszym elementem jest narażenie na dym tytoniowy małych dzieci, problem bardzo skomplikowany, także z punktu widzenia etyczno-moralnego. Otóż obecnie w Polsce każdego roku rodzi się mniej więcej 70 tys. dzieci, które przez pierwsze 9 miesięcy swojego życia są w okresie prenatalnym eksponowane na 4 tys. zawartych w dymie tytoniowym szkodliwych czynników. Mniej więcej każdego roku w okresie ciąży pali w Polsce szacunkowo od 70 do 100 tys. kobiet. Nie chcę kontynuować tego wątku i mówić o wpływie palenia tytoniu na rozwój płodu. Wydaje się, że jednym z bardzo ważnych zadań będzie doprowadzenie do tego, aby powstały szerokie programy edukacyjne, pozwalające zmniejszyć częstość palenia u młodych kobiet w ciąży do takiego poziomu, jaki jest Stanach Zjednoczonych czy w Szwecji.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Jest to problem ogromnie skomplikowany, został podjęty w ramach realizacji Programu w ostatnich czterech latach. Wiele setek tysięcy dzieci jest poszkodowanych w wyniku narażenia na dym tytoniowy, ponieważ w wielu domach ciągle pali się w ich obecności, co jest naszą troską. Oczywiście, tego celu nie można zrealizować za pomocą żadnych zakazów, to są niezwykle skomplikowane sprawy, wymagające przebudowy świadomości, sposobu myślenia na temat dymu tytoniowego, zresztą świadomość ta bardzo istotnie się zmniejszyła.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Bardzo ważnym elementem realizacji programu zmniejszenia zagrożenia ekspozycją na dym tytoniowy wszystkich grup dorosłych są działania oferujące pomoc osobom, które zdecydowały się na rzucenie palenia. W ostatnich latach można odnotować pewne dokonania w tym zakresie, mianowicie do programu włączył się Narodowy Fundusz Zdrowia. Planuje się, mam nadzieję, że w najbliższych latach, program leczenia z palenia tytoniu jako część postępowania lekarskiego obejmie wszystkie regiony Polski. W ostatnich latach Takie programy zostały wprowadzone u naszych sąsiadów w Czechach, a od wielu lat prowadzone są na szeroką skalę w Wielkiej Brytanii.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Kolejnym elementem naszego programu jest edukacja, która sprowadzała się do dwóch dużych akcji. Akcja „Rzuć palenie razem z nami” jest tradycyjnie prowadzona w Polsce od 15 lat, a jej kulminacyjne momenty to dzień 31 maja – Światowy Dzień bez Papierosa, i listopadowy Międzynarodowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu. Jak wynika z przedstawionego sprawozdania, w 2001 r. w realizacji tego Programu uczestniczyło około 135 organizacji rządowych i pozarządowych. Szczególnie w okresie kulminacji, w ramach akcji prowadzonych jest bardzo wiele przedsięwzięć edukacyjnych, na przykład w formie ulotek skierowanych do całej populacji czy informacji we wszystkich gabinetach lekarskich. Szczególne miejsce w realizacji programu zajmują służby sanepidu, które od wielu lat są głównymi organizatorami akcji edukacyjnych i interwencyjnych na terenie całego kraju. Podobne działania prowadzone są przez resort edukacji narodowej, ale to wszystko – w ograniczonym zakresie, środkami, które są do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Jednocześnie od wielu lat próbujemy monitorować skuteczność tych akcji i z przykrością muszę powiedzieć, że po pierwszym okresie dość dużego spadku częstości palenia w Polsce tendencja ta uległa wyhamowaniu. Mianowicie częstość palenia dorosłych mężczyzn wynosiła w połowie lat 1980 około 65%, a w tej chwili wynosi 38%. W przypadku kobiet sprawa jest, jak zwykle, trochę bardziej skomplikowana, mianowicie przez ostatnie 20 lat poziom ten utrzymuje się na poziomie mniej więcej 23-24%. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale jest to związane, najogólniej rzecz biorąc, z efektem tak zwanych „kohort urodzeniowych”. Jeśli kobiety wchodziły w dorosłe życie, kiedy palenie było niemodne, czy może nie akceptowane, te kohorty, generacje urodzeniowe paliły niewiele.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Grupą największego zagrożenia chorobami odtytoniowymi, co widzimy zresztą w statystyce raka płuca, który występuje prawie wyłącznie u osób inhalujących dym tytoniowy, jest kohorta urodzeniowa z lat 1940-1960, gdzie częstość palenia jest największa. To jest kohorta największego ryzyka i to jej poświęcamy w naszym programie dużo, najwięcej uwagi. Podobnie ma się sprawa, jeżeli chodzi o najmłodsze kobiety, to znaczy te, które urodziły się po 1960 r. – tu w latach 1990 efekty naszych kampanii były bardzo dobre. Mianowicie częstość palenia kobiet najmłodszych, między 20 a 29 rokiem życia spadła o połowę: od mniej więcej 50% w połowie lat 1980 do 23% pod koniec lat 1990. Niestety, w ciągu ostatnich czterech lat, co niewątpliwie wynika ze zmniejszenia środków na realizację programów, ten trend zawrócił i wedle ostatniego badania, które przeprowadziliśmy w listopadzie ub.r. pali już 26% młodych kobiet – nie ma dalszego spadku.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Można szacować, że jeżeli więcej młodych kobiet pali, to z tego powodu dodatkowo mniej więcej kilka tysięcy więcej dzieci w okresie prenatalnym jest wystawianych na działanie substancji zawartych w dymie tytoniowym. Jeszcze raz powtarzam, jest to bardzo skomplikowany problem, także moralny. W związku z tym uważamy, że ta część programu jest najważniejsza i apelujemy o to – nie wiem, czy mam prawo przemawiać w imieniu pana ministra – aby także w tym roku udało się zdobyć dodatkowe środki na wdrożenie dodatkowych programów skierowanych do kobiet, także, by chronić małe dzieci. Sprawa nie tylko ma charakter najbardziej emocjonalny, ale być może jest najważniejsza z perspektywy zdrowotnej. Ja mówię syntetycznie o Programie we wszystkich latach, mam nadzieję, że nie będę musiał powtarzać tego samego, bo jego składowe stanowią kontinuum, tu nie ma nowych elementów.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Kolejnym ważnym elementem programu jest dotarcie do świadomości lekarzy, iż leczenie z palenia tytoniu jest obowiązkiem każdego z nich. Chodzi nie tylko o profilaktykę, ale także leczenie tak zwanych wielkich chorób. Nie można wyleczyć pacjenta po zawale mięśnia sercowego z następstw choroby, jeżeli będzie on kontynuował palenie. Nie można wyleczyć chorego z przewlekłej, operacyjnej choroby płuc, jeżeli on nie zaprzestanie inhalowania dymu tytoniowego. Nie można rehabilitować kogoś po urazie, katastrofie mózgowej, jeżeli nie zaprzestaniemy podawania mu 4 tys. związków chemicznych zawartych w dymie tytoniowym, z których wiele jest naczyniotoksycznych.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Chodzi o zaangażowanie w Program lekarzy, wszystkich lekarzy, zarówno podstawowej, jak i najbardziej wyspecjalizowanej opieki zdrowotnej. Najlepszym przykładem jest tu Instytut Kardiologii, który ma referencyjne centrum działające w tym zakresie. Chcielibyśmy, aby było to możliwe we wszystkich dużych instytucjach kardiologicznych w Polsce. To jest kolejny punkt dotyczący działań, które, mam nadzieję, uda nam się rozszerzyć we współpracy z NFZ.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">W ostatnich latach rzeczywiście został zatrzymany proces rozwiązywania wielu problemów związanych z polityką zdrowotną. Jednym z takich punktów, znów bardzo kontrowersyjnym, jest regulacji spożycia tytoniu za pomocą polityki cenowej. W ustawie jest zapisana antypromocyjna polityka cenowa, która – niestety – nie jest realizowana, Polska jest krajem Unii Europejskiej, w którym ceny papierosów nalezą do najniższych. W pewnym czasie mogliśmy „pochwalić się”, że w największym stopniu udało nam się powstrzymać przyrost cen, do którego obliguje nas UE. Wydaje się, że z punktu widzenia zdrowia populacji nie jest to najkorzystniejszym sposobem politycznego myślenia. Po pierwsze, jesteśmy zobligowani do przyspieszenia przyrostu cen, ale po drugie, warto byłoby go porządnie monitorować. Tu znów posłużę się przykładem Czechów, gdzie papierosy są w tej chwili dużo droższe niż w Polsce. Czesi nie mają tak dobrych programów edukacyjnych, natomiast mają doskonały program ekonomiczny, który zmniejsza spożycie tytoniu przez właściwą politykę cenową.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Polska była pierwszym krajem, który wystąpił z inicjatywą konwencji tytoniowej, polscy parlamentarzyści byli w grupie inicjatorów tego programu w WHO; wielu z nich, także ministrów, uczestniczyło w sesjach, niestety, do tej pory Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, który nie ratyfikował konwencji i nie wprowadził jej w życie.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Jak państwo widzą, oczekiwań wobec nowego parlamentu jest wiele; wydaje mi się, że sprawy te wymagają pilnego podjęcia i najlepszym miejscem do tego będą programy przygotowane na lata 2007-2011. Jest pewnie jeszcze wiele innych zagrożeń, ale ja nie chciałbym już wchodzić w szczegóły, wszystkie informacje znajdą państwo na piśmie.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Wszystko prowadzi do tego, że warto byłoby przyjrzeć się z pewną troską możliwości przyspieszenia realizacji Programu, przyjętego w 1995 r. i, przykro mi to powiedzieć, uśpionego i zamrożonego w ostatnich czterech latach. Mam nadzieję, że będzie szansa, aby reaktywować Program i doprowadzić do tego, abyśmy, w tej chwili już nie przegonili, ale dorównali temu wszystkiemu, co dzieje się w tym zakresie w UE.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawiekoordynatorProgramowWitoldZatonski">Panie ministrze, ja nie wiem, czy nie rozczarowałem pana moim przedstawieniem realizacji Programu. Myślę, że jednak nie, bo „jedziemy na tym samym wózku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Obecny okres jest dla nasz szczególnie trudny, bowiem w ostatnich dwóch latach narosły bardzo niepokojące zjawiska. Mianowicie pojawiły się bardzo łatwo dostępne i tanie papierosy dla młodzieży, tak zwane skręty, których 20 sztuk kosztuje około 2 zł. Młodzież zaczęła skręcać sobie papierosy, „skręcanie” – tanie i bardzo łatwo dostępne – weszło do subkultury, zaczęło być modne, a przy tym ta dostępność spowodowała bardzo istotny wzrost spożycia tego rodzaju produktów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Drugim bardzo niekorzystnym zjawiskiem jest marketing bezpośredni, polegający na tym, że w dużych środowiskach młodzieżowych papierosy są po prostu rozdawane – w dyskotekach roznoszą je hostessy, a częstowana młodzież, chcąc nie chcąc, zaczyna ich próbować.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest także to, co dzieje się ostatnio, mianowicie palenie papierosów na ekranach telewizorów. Najlepszy przykład: szykując się do dzisiejszego posiedzenia Komisji, jednym okiem oglądałem telewizję, w której zobaczyłem, jak prominentny dziennikarz TVN właściwie nie wyjmował papierosa z ust, pewnie państwo zwrócili uwagę na ten program.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Wszystko to sprawia, że mamy bardzo łatwy dostęp do papierosów, a palenie staje się powoli modne. Był taki moment, kiedy palenie papierosów było niemodne, jednak w tej chwili wróciliśmy do bardzo niedobrego trendu wzrostu spożycia, poprzez to, że młodzież uważa, iż jest to „trendy”, jak się teraz mówi.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Co możemy zaproponować? Fakt jest faktem, iż najprostszą, a zarazem najbardziej skuteczną i bardzo kontrowersyjną rzeczą jest podwyżka cen papierosów poprzez podwyższenie akcyzy. Fakt jest faktem, że gdyby akcyza istotnie wzrosła, część środków z akcyzy powinna być skierowana wyraźnym strumieniem do ochrony zdrowia, szczególnie na realizację programów onkologicznych. Chcę powiedzieć, że w tej chwili ta sama sytuacja dotyczy spożycia alkoholu. Pewnie państwo wiecie, że w ostatnim okresie, kiedy spadła akcyza na napoje alkoholowe, drastycznie wzrosło spożycie, szczególnie wśród młodych ludzi. Alkohol jest tak tani, że łatwo dostępny. W środowiskach młodzieży trochę się to ze sobą wiąże: papierosy i alkohol.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Problem polega na tym, że rzeczywiście, część tych niedobrych trendów przychodzi od nas z Zachodu. Proszę zwrócić uwagę to, co dzieje się w tej chwili w Danii, która ma dramat, jeśli chodzi o palenie wśród młodych kobiet, a Dunki palą najwięcej ze wszystkich Europejek. Trendy te – niestety – przyjmowane są przez polską młodzież, przez otwarte granice można łatwiej nawiązywać kontakty, niż było to do tej pory.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaJaroslawPinkas">Nad tym problemem musimy się bardzo pilnie pochylić i, moim zdaniem, należy jednak doprowadzić do sytuacji, w której zostaną wykonane „gwałtowne ruchy”, ale one muszą się rozpoczynać w parlamencie – oczywiście, będziemy je wspierać, udzielać wsparcia merytorycznego. Wydaje się, że w tej chwili powinniśmy utworzyć dobre lobby, szczególnie w Komisji Zdrowia, Ministerstwie Zdrowia i wszystkich organizacjach pozarządowych, które nas wspierają, w tym instytutach naukowo-badawczych, szczególnie w tym celu, aby ograniczyć dostęp do papierosów. Niestety, poprzez wzrost cen, bo na całym świcie tego typu działania są najbardziej skuteczne. Programy edukacyjne – tak, minimalna interwencja antytytoniowa u lekarza opieki podstawowej – tak, ale tak naprawdę najbardziej skuteczna jest metoda, o której wspomniałem – ograniczenie popytu przez brak środków finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Myślę, że trudno poddawać w wątpliwość wagę problemu, o którym mówimy. Natomiast w wypowiedzi koordynatora Witolda Zatońskiego zabrakło mi jednak informacji o pewnych osiągnięciach dokonanych w ramach tego Programu, które ja doskonale pamiętam, a które nie tak dawno temu zostały zresztą przedstawione w Instytucie: wpływ na zachorowalność na raka płuc u mężczyzn. Nie chcę do tego wracać, ale gdyby mógł pan powiedzieć kilka słów na ten temat, byłbym wdzięczny.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselZbigniewPodraza">Myślę natomiast, że dobrze się stało, iż zwiększono środki na realizację programu w 2006 r., a przy tym poparciu finansowym działania podejmowane przez Wysoką Izbę w ciągu 4 lat znajdą swój dalszy ciąg i przyniosą pozytywne efekty.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselZbigniewPodraza">Profesor Witold Zatoński powiedział, że byliśmy przodującym krajem, jeśli chodzi o prawodawstwo w zakresie zwalczania następstw używania tytoniu, że braliśmy udział w pracach nad przygotowaniem konwencji. Chcę poinformować, że projekt ustawy o ratyfikacji tej konwencji jest już w Sejmie i w niedługim czasie zajmiemy się nim wspólnie z Komisją Spraw Zagranicznych. Kiedyś, przeglądając projekt ratyfikacyjny zauważyłem, że tak naprawdę ustawodawstwo polskie spełnia właściwie wszystkie funkcje tej konwencji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselZbigniewPodraza">Natomiast jednym z trudnych tematów, o którym dopiero zaczęliśmy tu mówić, jest podwyżka akcyzy, co wiąże się także z nieuregulowaną kwestią łagodzenia ujemnych skutków naszych działań dla producentów tytoniu. Kwestie te są nieuregulowane w wielu krajach, także w Polsce generalnie nie ma gotowych rozwiązań – chodzi o alternatywne uprawy, itd. Nie chcę rozwijać tej kwestii, natomiast będzie to pewnie przedmiotem naszych działań – chodzi między innymi o zakładanie alternatywnych upraw.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoselZbigniewPodraza">Myślę, że trzeba powiedzieć o tym, że jednak implementacja prawa europejskiego do polskiego prawodawstwa spowodowała, że znalazło się w nim wiele rozwiązań, między innymi kwestia oznakowań na paczkach papierosów, laboratorium akredytacyjnego, oznakowania zawartości ciał smolistych w papierosach. Tu kwestia implementacji prawa europejskiego jest na dobrym poziomie, a jeśli zostanie ratyfikowana konwencja, wymusi to pewne dalsze działania.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoselZbigniewPodraza">Chcę powiedzieć o moim spostrzeżeniu, którym podzieliłem się z profesorem Witoldem Zatońskim. Mianowicie kwestie wszelkich patologii znalazły u nas odzwierciedlenie w działaniach instytucji: proszę zauważyć, że narkomania, AIDS mają odpowiadające im biura krajowe. Czy pan sobie przypomina, jak dyskutowaliśmy – także z ministrem Sewerynem Jurgielańcem – o tym, czy nie należałoby pomyśleć o stworzeniu takiej instytucji, jak krajowe biuro do spraw ograniczania zdrowotnych następstw palenia tytoniu? Jest to olbrzymi problem, wcale nie mniejszy niż pozostałe, o których wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PoselZbigniewPodraza">Myślę, że przed Komisją stoi wiele zadań, spraw, która będziemy starali się rozstrzygać, natomiast teraz poproszę pana profesora, aby powiedział coś o pozytywnych efektach Programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Ten Program jest w pewnym stopniu „moim dzieckiem”, o dzieciach zawsze mówi się dobrze, ale przychodzą takie momenty, także w wychowaniu dziecka, kiedy warto spojrzeć wstecz i wygarnąć mu prawdę w oczy. Traktuję obecny moment – 2006 r., jako właśnie taką okazję. Jeszcze raz chcę z wielką satysfakcją przypomnieć państwu, że od wielu lat Polska jest traktowana jako kraj, który po roku 1990 przeszedł olbrzymie zmiany w zakresie zdrowia publicznego. Ja to zresztą rozpropagowałem, mówi się o „cudzie zdrowotnym” w Polsce. Przypomnę państwu, że w latach 1960-1990 Polska weszła w stan odwrócenia transformacji zdrowotnej. Co to znaczy? W całej historii ludzkości, od około 1000 r. w każdym stuleciu, dziesięcioleciu wskaźniki zdrowotne ulegają poprawie – chyba że jest wojna. W latach 1960-1990, w Polsce i całej grupie krajów tego regionu świata doszło do odwrócenia transformacji – to jest pierwszy taki przypadek w historii. Co to znaczy? Otóż w latach 1960-1990 w krajach byłej ekonomii socjalistycznej każdego roku umierało więcej młodych mężczyzn niż w latach poprzednich – odwrócono transformację zdrowotną. Wbrew obawom, po 1990 r. w Polsce między innymi dzięki ustawie tytoniowej wszystkie te procesy zdrowotne powróciły do normy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Ja często dziwię się państwu, jako politykom, że się tym nie chwalicie – Polska jest krajem, gdzie w ostatnim 15-leciu doszło do niebywałej poprawy wskaźników zdrowotnych. Przypomnę państwu: po pierwsze, oczekiwana długość życia wzrosła u mężczyzn o 4,5 roku, a u kobiet o 3,5 roku, to jest bardzo dobry wynik, 2-3 krotnie lepszy niż w „starych” krajach Unii Europejskiej; po drugie, w Polsce doszło do niebywałego zjawiska zmniejszenia się liczby zawałów serca o mniej więcej 30%, jeśli porównać rok 1990 z rokiem 2004; po trzecie, i to jest już nasza wspólna z państwem zasługa, od początku lat 90. odnotowuje się tendencję spadkową zachorowalności na raka płuca, która rosła dramatycznie. Gdybyśmy policzyli, jak zmniejszyła się umieralność w Polsce w stosunku do innych krajów, to biorąc pod uwagę wskaźniki zdrowotne w 1990 roku, w Polsce umiera każdego roku mniej ludzi – mniej więcej o 15%, co można przeliczyć na dziesiątki tysięcy przypadków zmniejszonej umieralności.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Te efekty zdrowotne wskazują jeszcze raz, że polityka zdrowia publicznego powinna być bardzo ważną częścią działań państwa. Ja pracuję w Instytucie Onkologii i wiem, że zawsze jest i będzie zbyt mało środków na leczenie, ale zaniedbywanie przez państwa problemów zdrowia publicznego, może przede wszystkim przez brak naszej wspólnej wyobraźni, to rzecz bardzo skomplikowana. Chcę zaprezentować przykład wskazujący, jaka jest państwa odpowiedzialność w tej sferze: spadek cen wódki o 30% zaaplikowany 2-3 lata temu w kraju przez parlament doprowadził do wzrostu konsumpcji alkoholu o 30-40%, co w następnym dziesięcioleciu przełoży się na dziesiątki tysięcy dodatkowych zgonów.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Dlatego ja nie mówię o naszych osiągnięciach, napisałem książkę „Cud zdrowotny nad Wisłą” i jeśli ktoś ma ochotę, warto na te strategiczne wskaźniki spojrzeć – bardzo zachęcam. Jednak możemy odwrócić te tendencje, a jesteśmy na bardzo dobrej drodze ku temu. Młodzież ma dostęp do bardzo tanich papierosów – w tej chwili skręty stanowią już kilka-kilkanaście procent konsumpcji papierosów, a udział ten będzie rósł, jeżeli nie będzie nadzoru politycznego. Wszystkie nasze akcje edukacyjne nie są wstanie przełamać tego, co się dzieje. Dlatego jest to powód nie tylko do pochwał dla państwa, choć to, co zrobił poprzedni parlament, jest godne najwyższego uznania i zawsze o tym mówimy. Jednak obecnie weszliśmy w okres szczególnego zagrożenia i dlatego myślę, że gdybyśmy zaniedbali sprawę, to by było naszym wspólnym zaniedbaniem – z tego powodu skupiłem się na prośbach do państwa. Czasami mam wrażenie, że zapomnieliśmy trochę o zdrowiu publicznym, bo nie tylko ilość leków decyduje o stanie zdrowotnym populacji, ale także cena wódki i papierosów. Oczywiście trzeba mieć trochę wyobraźni, aby to zrozumieć, ale przecież państwo macie tę wyobraźnię – naprawdę, państwa działalność przekłada się na setki przypadków uratowanego życia, albo setki dodatkowych zgonów.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Reasumując, Polska jest ciągle uważana za lidera, bo informacja o naszym kryzysie jeszcze nie dotarła do świata. Jest szansa na to, aby nigdy nie dotarła, jeżeli będziemy kontynuowali działania zapoczątkowane między innymi przez – wtedy jeszcze posła, zastępcę przewodniczącego Komisji Zdrowia – Seweryna Jurgielańca. Przypomnę zresztą, że ustawa została przygotowana dzięki pracy bardzo różnych orientacji politycznych. Zaczęło to Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, potem kontynuowała Platforma Obywatelska, w działaniach brały udział wszystkie kierunki polityczne, to była sztafeta, nie popierała jej jedna opcja polityczna, ale wszystkie opcje. Bardzo liczymy, iż uda się – mówię to bardziej jako aktywista niż pracownik Instytutu Onkologii – odwrócić te wszystkie trendy i powrócić do tego, co było i co zostało zapisane zarówno w ustawie, jak i w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2002-2006.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselTomaszLatos">Muszę powiedzieć, że zabierając głos przede mną, poseł Zbigniew Podraza wyczerpał to, co chciałem powiedzieć, niemniej jednak myślę, że warto podkreślić pewne fakty, o których wspomniał pan profesor. Otóż rzeczywiście przyjęcie ustawy w 1995 roku i jej nowelizacja w 1999 r. spowodowały ustanowienie bardzo nowoczesnego prawa, rzeczywiście Polska została jednym z liderów w tej sferze. Szkoda jedynie, że na te zadania nie zostały skierowane środki w wysokości 0,5% akcyzy, co jest zapisane w ustawie i co należałoby jedynie egzekwować.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselTomaszLatos">Jednocześnie rzeczywiście należy podnieść akcyzę, która nadal jest zbyt niska i w związku z tym zbyt niskie są ceny papierosów. Należałoby jednak zapytać, co spowodowało, że do tej pory poprzednie rządy nie realizowały ustawowych zapisów – czym było to spowodowane.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselTomaszLatos">Myślę również, że jeśli chodzi o kwestię profilaktyki, o której mówił pan profesor, przy tym finansowaniu możliwości są takie, a nie inne. Różnego rodzaju efekty programów profilaktycznych, choćby opisanych w dokumentach, które otrzymaliśmy, jeżeli uda się uniknąć tych zagrożeń, o których wspomniał przed chwilą pan profesor, będą za kilkadziesiąt lat. Natomiast mając lepsze finansowanie, o które zabiega profesor Witold Zatoński, uzyskamy efekty dużo szybciej. Przy lepszym finansowaniu sieci poradni zajmujących się leczeniem z uzależnienia, z myślą o młodzieży i o osobach dorosłych, które już palą papierosy, oczekiwany efekt byłby znacznie przyspieszony.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoselTomaszLatos">Wreszcie – element podkreślony przez pana profesora i wspomniany przez posła Zbigniewa Podrazę – konwencja przyjęta przez Światową Organizację Zdrowia. W 2003 r., co należy podkreślić – jednogłośnie konwencję przyjęły 192 kraje. Polska była w tej grupie, już wówczas mając prawo dostosowane do tej konwencji, co też świadczy o naszym nowatorskim i nowoczesnym myśleniu, przynajmniej w zakresie prawodawczym. W dniu 27 lutego 2005 r. konwencja została uprawomocniona, a do 20 listopada 2005 r. przyjęło ją 119 krajów, w której to grupie – niestety – nie ma Polski. Stąd ważny jest ten głos, o którym wspomniał poseł Zbigniew Podraza, a jednocześnie można wyrazić żal, że przy tak doskonałym przygotowaniu nie udało się doprowadzić tego do końca ubiegłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMalgorzataStryjska">O ratyfikacji konwencji będziemy rozmawiać na posiedzeniu w dniu 26 stycznia br.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Dużo powiedziano dziś na temat całego Programu, to przede wszystkim zasługa profesora Witolda Zatońskiego. Chciałbym jednak zauważyć, że nie śpi również przemysł tytoniowy. My opracowujemy programy, jak ograniczyć palenie, czy zaprzestać palenia, a przemysł tytoniowy robi wszystko, żeby ludzie palili.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselAleksanderSoplinski">Chcę zadać pytanie w sprawie przyjętej dyrektywy o zakazie stosowania dodatków zwiększających uzależnienie od nikotyny. Czytałem, że do wszystkich papierosów, szczególnie typu „light”, dodawany jest amoniak, który bardzo szybko uzależnia, szczególnie młodzież. Kontakt z dawką nikotyny z dodatkiem amoniaku działa uzależniająco w czasie około 15 sekund. Stąd moje pytanie: co i w jaki sposób jest monitorowane przez akredytowane laboratorium w Łodzi. Przemysł tytoniowy chce robić interesy i wprowadza do papierosów różnego rodzaju substancje uzależniające, niebędące nikotyną.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselAleksanderSoplinski">Poruszano tu pewną kwestię – jestem ginekologiem i zdrowie kobiet bardzo mnie interesuje. Mówiono tu o wpływie nikotyny na macierzyństwo, rozród, ale ostatnie badania wykazały, że groźnym schorzeniem u kobiet palących nie jest rak płuc, tylko rak szyjki macicy. Jest choroba wirusowa, wirus onkogenny typu HPV, brodawczakowaty, który staje się bardzo silnie onkogenny u kobiet, które palą papierosy. Badania statystyczne wykazały, że właściwie u kobiet niepalących rzadko spotyka się raka szyjki macicy, natomiast u kobiet, które palą – u prawie wszystkich występuje rozsiany, bardzo zaawansowany proces nowotworowy. Na przykład ja, jako ginekolog z 40-letnim stażem pracy, nie spotkałem kobiety, która ma raka szyjki macicy i nie byłaby palaczką.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselAleksanderSoplinski">Jest to olbrzymi problem i dlatego też na rynek zostanie wprowadzona szczepionka przeciwko wirusowi HPV, a w pierwszej kolejności powinny być szczepione właśnie te kobiety, które palą. Do kobiet powinien być skierowany cały program zapobiegania raka szyjki macicy. Przyjeżdżają do nas studenci ze Szwecji, żeby zobaczyć, jak wygląda rozsiany rak szyjki macicy. W ogóle nie notujemy spadku zachowań na rakowi szyjki macicy u kobiet, a jeśli on jest, to niewielki. Dlatego też, mówiąc o chorobie nikotynowej, powinniśmy mówić nie tylko o raku płuc, ale u kobiet – także o raku szyjki macicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Jeśli chodzi o problem palenia papierosów w Polsce, zadaję sobie takie pytanie: skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Myślę, że decyzje, które zapadły kilka lat temu odnośnie zmniejszenia, i to drastycznego, środków na problem walki z nikotyną, były absolutnie szkodliwe i błędne. Mieliśmy już dobry program, ustawodawstwo, więc dlaczego w łonie parlamentu i rządu zapadła decyzja o zmniejszeniu o kilkadziesiąt razy puli środków na realizację tak ważnego społecznie programu? Dziś stajemy znów przed problemem: co dalej z tym zrobić. Zapóźnienia tych kilku lat będą owocować w przyszłości, i to przez długi czas.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Zubożenie społeczeństwa w Polsce, które jest faktem, niesie za sobą również większą ilość wypalonych papierosów w tym właśnie sektorze – najbiedniejszym, tam gdzie jest najwięcej wypitego alkoholu, a jak wiadomo, za alkoholem, jak cień, idzie papieros, szczególnie u młodocianych. My będziemy odbijać się od tego dna przez wiele, wiele lat.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Myślę, że profesor Witold Zatoński nie zrobi dużo, jeśli nie da mu się odpowiedniego narzędzia w postaci finansów. Żaden dobry program nie będzie miał szansy realizacji, jeżeli nie będzie środków. Myślę, że tu trzeba wystąpić z apelem, przede wszystkim do członków Komisji Zdrowia, abyśmy w parlamencie obecnej kadencji spowodowali taką alokację środków na te cele, aby działania mogły nabrać właściwego tempa. Program mamy naprawdę dobry, sprawdzony, on się zaczął pięknie rozwijać, ale błędne decyzje w kwestii jego finansowania spowodowały, że dziś jesteśmy w tym, a nie innym miejscu. To jest mój gorący apel, szczególnie do członków Komisji Zdrowia. Spójrzmy na tę kwestię trochę szerzej, bo czas na to najwyższy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">W naszym gronie zabrzmi to jak truizm, ale wiadomo, że palenie tytoniu jest podstawowym czynnikiem ryzyka zapadnięcia na choroby – głównych zabójców człowieka: nowotwory i choroby naczyniowe, miażdżycę. Wydaje mi się, że problem jest niesłychanie ważny w sensie poziomu zdrowotności społeczeństwa i kosztów wynikających z leczenia, o czym się tu przekonujemy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Mówimy o środkach finansowych. Ja proponuję, abyśmy zastanowili się, czy nie warto powołać stałej podkomisji. Minister Jarosław Pinkas mówił tu o pewnym lobbingu. Stała podkomisja w Komisji Zdrowia w składzie 3-4 osób zajmowałaby się tym problemem przez całą kadencję, spotykając się z profesorem Witoldem Zatońskim, przygotowując program działań, materiały dla Komisji. Myślę, że to jest tak ważny problem, dla mnie także jako dla lekarza praktyka, że nie powinniśmy mieć tu jakichkolwiek wątpliwości i poświęcić tej sprawie jak najwięcej czasu. Jeśli chodzi o czynniki ryzyka chorób, tytoń jest najgorszą używką.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Składam formalny wniosek, aby powołać podkomisję, która przygotowałaby program działań i stworzyła lobbing dla tej sprawy, nie tylko w Sejmie, ale i w Polsce, rządzie, w całym kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejSosnierz">Poprawa parametrów zdrowotności Polaków, która nastąpiła w różnych dziedzinach, oczywiście cieszy, z tym że obserwowane efekty zawsze są odległe, bowiem w służbie zdrowia nic nie dzieje się szybko. Szczególnie populacyjne efekty uzyskuje się z dużym trudem – poprzednicy pracują na to, aby potem mogli widzieć je następcy. Oczywiście, to może cieszyć, jednak z drugiej strony trzeba zdawać sobie sprawę, iż wiele z tych efektów uzyskuje się nie dzięki działaniu służby zdrowia, tylko z innych przyczyn. Bardzo silne są korelację pomiędzy wzrostem ekonomicznym a zdrowotnością społeczeństwa, niezależnie od tego, co działoby się w służbie zdrowia – działają tu dużo bardziej złożone mechanizmy. W związku z tym przedstawianie programu tylko jako problemu dla medyków jest nie do końca prawdziwe, bo żeby uzyskać dodatnie efekty zdrowotne, w państwie zmiany muszą następować w wielu dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselAndrzejSosnierz">Bardzo istotne jest też sygnalizowanie wcześniej problemów, które mogą pojawić się w przyszłości, a służba zdrowia może między innymi ostrzegać przed niektórymi zjawiskami, które mogą się pojawić. Wzrost liczby osób palących papierosy może za kilka, kilkanaście lat dać znów efekty pogorszenia się niektórych parametrów, więc trzeba działać z wyprzedzeniem. Chcę jeszcze powtórzyć, że tego problemu nie należy medykalizować, ma on charakter znacznie szerszy, niemniej jednak rola służby zdrowia jest tu istotna.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselAndrzejSosnierz">Jest ważne, aby w ramach tego kręgu zawodowego powstały programy, o których dziś tu mowa, ale programy skuteczne, bo nie ma nic gorszego niż tworzenie programów finansowanych, żyjących własnym życiem, o których tak naprawdę nikt nie wie, czy przynoszą jakikolwiek efekt dodatni. Wydaje mi się, że szereg realizowanych do tej pory akcji antynikotynowych, nie mówię tu tylko o Polsce, ale o całym świecie, wykazywało, że są nieskuteczne, że poprawa następuje czasem z innego powodu, niż realizacja programu.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselAndrzejSosnierz">Byłoby bardzo istotne – jesteśmy o tym przekonani – zrobienie czegoś w tym zakresie, ale też powinniśmy być przekonani, że to, co podejmiemy, będzie skuteczne, że nie wydamy tylko pieniędzy i będziemy mieć problem z głowy. Programy muszą obejmować nie tylko dziedziny medyczne, ale znacznie szersze pola działań: społecznych, socjalnych, aby uzyskać efekt. Zatem jestem zdecydowanie za tym, abyśmy podjęli i wspierali tego typu działania, program, ale byśmy byli również krytyczni wobec przedstawianych nam propozycji. Jest ważne, aby przedstawiając nam proponowane przedsięwzięcia, wskazywano, że one najprawdopodobniej będą skuteczne i określono, na czym opiera się nadzieje na tę skuteczność.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PoselAndrzejSosnierz">Na przykład bardzo skuteczne okazały się działania wobec pracowników podjęte swego czasu przeze mnie, jako pracodawcę, i nagradzanie niepalenia tytoniu. Jakkolwiek – niestety – oddziaływanie to zostało zniszczone przez prasę, przy biernym stanowisku środowiska medycznego, to jednak było bardzo skuteczne. Mówię o tym, że warto zachęcać nie tylko do wydania środków na program medyczny, ale być może – na przykład zachęcać do podjęcia innej polityki pracodawców, co mogłoby przynieść znacznie większe efekty niż tylko wydanie środków na kolejne plakaty.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PoselAndrzejSosnierz">Bardzo prosiłbym o wypracowanie i przedstawienie programu, który będzie dla nas przekonujący i który z pewnością silnie wesprzemy. Można tylko wyrazić ubolewanie, że w ostatnich latach środki na programy w tym zakresie zostały tak znacznie ograniczone. Ale nie chodzi tylko o to, żeby zwiększyć środki, trzeba kierować je na programy skuteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Nie powiem nic nowego, chciałbym tylko nawiązać do debaty, która toczy się już kolejną kadencję. Pytanie o wyobraźnię jest jak najbardziej na miejscu, i wydaje się, że przyczyn jest wiele, że są z tym ciągle problemy, każda strona ma pewne racje, bo na argument o tym ogromnym skoku spożycia od razu podnoszą się głosy, w których pewnie też jest część prawdy, że w gwałtownym wzroście spożycia jest też część alkoholu, która kiedyś była przemycana. Wzrost produkcji niektórych zakładów na terenie Słowacji czy Czech... można by się z tym zgodzić, ale nie ulega wątpliwości, że jednak jeśli chodzi o znaczną część konsumentów, tę, która nie kupuje z przemytu, to niskie ceny stanowią ogromny bodziec, a wzrost spożycia jest faktem.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselTadeuszCymanski">Ja żałuje bardzo, że nie wziąłem ze sobą, wczoraj kupiłem, dwóch małych buteleczek – proszę się nie uśmiechać, bo jest to poważna sprawa – napoju Smirnoff. Cena promocyjna: 200 czy 175 ml napoju o zawartości alkoholu 17% w bardzo ładnym, przykuwającym uwagę opakowaniu kosztuje w promocji, bagatela, 1 zł. Drugi napój – jabłkowy – też kosztował złotówkę. Zastanawiam się, co bym zrobił, gdybym wszedł do tego sklepu jako student, czy młody chłopak, z niedużym pieniądzem w kieszeni, bagatela</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselTadeuszCymanski">Przy okazji, patrząc panu profesorowi w oczy powiem, że też czasami palę, ale każdy, kto palił, wie doskonale, jak silny jest związek i symbioza pomiędzy alkoholem a paleniem papierosów. Tylko były albo czynny palacz może powiedzieć, przepraszam niepalących i walczących z tym nałogiem, jak smakuje papieros przy zimnym piwie, jak to chodzi w parze. My, jako członkowie Komisji Rodziny i Praw Kobiet, dodajmy, że badania, w tym również ekspertów Komendy Głównej Policji, wykazują bardzo silny związek piwa i marihuany. Nie jest tajemnicą, że alkohol pełni tu bardzo silną funkcję stymulującą i motywującą.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoselTadeuszCymanski">Dlaczego przegrywamy? Lobbing to jedna rzecz, pieniądze – druga, ale myślę też – niestety – o tym, co powiedział pan profesor, o wyobraźni, ponieważ można policzyć wpływy z akcyzy, pieniądze, miejsca pracy w reklamie... w reklamie! Ile tych miejsc pracy stracimy, co będzie z pracownikami w firmach spirytusowych, co stanie z browarami? Kataklizm, siła wyrazu tej argumentacji jest wielka, przedstawia się ją na posiedzeniach Komisji i w mediach. Blednie przy tym mówienie o jakichś tam zgonach, chorobach, które co prawda można wyliczyć, ale tylko – ile jest zgonów i jaka zachorowalność. Natomiast nie da się wymierzyć dramatu, można go tylko bardzo nieudolnie opisać, dramatu, tragedii choroby i wszystkiego, co się z tym łączy.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PoselTadeuszCymanski">Niestety, tu jesteśmy słabi, a do tego dochodzi również słabość resortu zdrowia w kolejnych rządach, to jest cała historia i walka, która nie zakończy się na dzisiejszym posiedzeniu ani takich bądź innych decyzjach rządu – ten spór będzie trwał. Ja chcę podziękować za wszystko, co w tej mierze zrobił pan profesor, ale także wielu innych ludzi, chociaż sam mam świadomość pewnych win, bo rzeczywiście palenie jest uzależnieniem. Trzeba tu wspomnieć również o towarzyskości palenia, walorze, który przyznają nawet wrogowie papierosów.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PoselTadeuszCymanski">Uważam, że bardzo ciekawy jest także głos posła Andrzeja Sośnierza, aby szukać niekonwencjonalnych rozwiązań, na przykład takich, jakie zastosowano w Hiszpanii. Trzeba działać bardzo radykalnie, zdecydowanie. Myślę też, że nie chcemy wydawać zbyt wiele pieniędzy, ale ogromne znaczenie ma jednak obecność i prezentacja pewnego stylu życia w mediach. Aczkolwiek styl życia jest coraz zdrowszy, i tu zgadzam się z posłem Andrzejem Sośnierzem, że dzieje się to w wyniku postępu, rozwoju.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PoselTadeuszCymanski">Obawiam się jednak, że są dwa wektory: pierwszy to wektor światłych, nowych, którzy uprawiają sporty, wypoczywają, lepiej się odżywiają, chodzą do prywatnych klinik, mają złote karty, jest to pewien nurt wspaniały; ale jest też drugi nurt, który idzie dołem, tam się pije, pali, tam się topi w alkoholu nie tylko bezrobocie i alkoholizm, ale też i ciężką pracę. Proszę pamiętać, że nie jest prawdą, iż ubóstwo i problemy są udziałem tylko ludzi bezrobotnych. Bardzo wielu ludzi pracujących, harujących na czarno też pije, pali, i ja się wcale nie dziwię, bo jak sobie naleję drinka, to też mi się wydaje, że jest lepiej, że ustawy są lepsze. Wcale się nie dziwię.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselEwaKopacz">To była wypowiedź pełna emocji i wynurzeń osobistych, zdominowana przede wszystkim problematyką szkodliwości alkoholu. Rozumiem jednak, że te bardzo słuszne uwagi trafiły do państwa, a wpływ na zdrowie alkoholu będzie niewątpliwie tematem następnego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselEwaKopacz">Jeśli można, apeluję, abyśmy skupili się na szkodliwości palenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselCzeslawHoc">Trudno powiedzieć cokolwiek innego – ja przyłączę się do wszystkich wcześniejszych wypowiedzi, natomiast chciałbym zwrócić państwa uwagę na inne aspekty. Zwróćmy uwagę, iż poza posłem Tadeuszem Cymańskim jeszcze nikt z nas nie powiedział, że palenie tytoniu to uzależnienie i nałóg, tak samo jak narkomania i alkoholizm. Dlaczego tak jest? Pozwolę sobie przytoczyć kilka takich czynników przyzwalających, sprawiających, że społeczeństwo odbiera palenie tytoniu inaczej niż narkomanię czy alkoholizm.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselCzeslawHoc">Po pierwsze, palenie tytoniu nie daje ostrych objawów toksycznych, tak jak na przykład narkotyk czy alkohol. Po drugie, palenie tytoniu nie daje też ostrych objawów abstynencji, jakie daje odstawienie alkoholu bądź narkotyków. Po trzecie, palenie tytoniu nie daje objawów tolerancji, mózg zawsze jest wrażliwy na papierosa i nie potrzeba zwiększać dawek, tak jak jest w przypadku alkoholu czy narkotyków, ponieważ „zawodowy” palacz ustala sobie poziom na, załóżmy, 20 papierosów i w zależności od tego, czy się zaciąga głęboko, czy płytko, doznaje efektu pobudzenia, czy też uspokojenia.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselCzeslawHoc">Wreszcie, po czwarte, każdy palacz tytoniu otrzymuje natychmiastową nagrodę: już po 7 sekundach nasz mózg doznaje pobudzenia bądź uspokojenia. Natomiast palacz nie ma nagrody natychmiastowej za rzucenie palenia, ponieważ nagroda za niepalenie nastąpi za 15, 20, 30, 40 lat. Trudno pokonać tę barierę psychologiczną u każdego człowieka: jak nie będziesz palić, to będziesz zdrowy za 30-40 lat, nie będziesz miał raka płuc bądź innych chorób.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselCzeslawHoc">Ja myślę, że – po pierwsze – trzeba nazwać rzecz po imieniu: palenie tytoniu jest normalnym uzależnieniem, nałogiem, tak jak narkomania, czy też alkoholizm. Po drugie, przyłączę się tu do wypowiedzi pana ministra o dzieciach – zwróćcie państwo uwagę na fakt, że przyczyną palenia tytoniu u młodzieży nie jest tylko pragnienie nikotyny, bo młodzież sięga po papierosa, nie znając jeszcze nikotyny, a więc nie możne być uzależniona od tej substancji. Zatem działają tu jeszcze inne czynniki, być może psychoemocjonalne, czy psychospołeczne. Musimy zwracać uwagę na te inne czynniki.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselCzeslawHoc">Poseł Aleksander Sopliński mówił o związku palenia z chorobami nowotworowymi i ginekologicznymi. Ja powiem o jeszcze innej, większej tragedii: w przypadku każdej młodej kobiety palenie, zażywanie środków antykoncepcyjnych i żylaki – to jest praktycznie triada śmierci, co mówię z mojego endokrynologicznego podwórka. Nie mówimy o tym, nie wiem, z jakich względów.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselCzeslawHoc">Mówiliśmy o związku palenia tytoniu z chorobami nowotworowymi. Ten związek oczywiście udowodniono, tylko że zawsze udowadnialiśmy go, powołując się na obserwacje epidemiologiczne, teraz mamy na to dowody naukowe. Medycyna molekularna potwierdza, że przede wszystkim dym tytoniowy i zawarta w nim benzopiryna uszkadza gen P53, który chroni nas przed nowotworami, a jego mutacja praktycznie pozbawia nas tej ochrony. To jest udowodnione i o tym dużo się nie mówi.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PoselCzeslawHoc">Nie mówiliśmy jeszcze o paleniu biernym, które niejednokrotnie jest bardziej istotne i tragiczne dla odbiorcy niż dla palacza aktywnego. Powiem tylko, że stężenie dwutlenku węgla jest 35 razy wyższe w dymie wydychanym przez palacza.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PoselCzeslawHoc">Jeszcze o reklamach. Największym dotychczasowym osiągnięciem, które zawdzięczamy profesorowi Witoldowi Zatońskiemu i parlamentarzystom, jest zaprzestanie reklamy papierosów. Jeśli my zdajemy sobie sprawę z faktu, że codziennie z powodu chorób odtytoniowych umiera 11 tys. ludzi, to gdzie koncerny tytoniowe mogą szukać klientów? Nie wśród dorosłych, tych, którzy palą bądź nie palą, tylko wśród młodzieży – i to jest bardzo ważny aspekt. Pamiętamy reklamy, w których występowali różni „twardziele” z Idaho, kowboje, to bardzo pobudzało młodzież i dopingowało do sięgnięcia po papierosa.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PoselCzeslawHoc">Myślę, że na ten temat można mówić wiele i wszyscy będziemy zgodni, natomiast mam jedną małą wątpliwość, być może nieuzasadnioną. Myślę mianowicie, że środki finansowe są tu bardzo istotne, ale naprawdę nie najważniejsze. Kwota 1 mln zł to kropla w morzu potrzeb, nie mówmy jednak, że jeśli mielibyśmy dużo środków, problem palenia tytoniu przestałby istnieć – tak samo było z problemami narkomanii i alkoholizmu. Jest to oczywiście bardzo ważne, ale jest jeszcze coś, na co zwracam uwagę, w programie narodowym są ujęte także inne aspekty tej wielowątkowej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselEwaKopacz">Chcę państwu przypomnieć, że celem naszego dzisiejszego spotkania i pracy w Komisji jest przyjęcie bądź też odrzucenie sprawozdania. Cała wiedza, którą państwo przekazujecie nam wszystkim, jest niewątpliwie bardzo cenna; my wszyscy nawzajem mielibyśmy sobie coś do powiedzenia, tyle tylko, że oddalamy się od celu dzisiejszego spotkania. Od samego rana upewniamy się o tym, że palenie jest szkodliwe.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselEwaKopacz">Ja bardzo proszę, aby członkowie Komisji zabierali w tej chwili głos, przede wszystkim koncentrując się na swojej opinii w sprawie tego, co jest zawarte w drukach sejmowych, bo pod koniec dzisiejszego spotkania będziemy musieli te sprawozdania przyjąć bądź odrzucić. To jest moja serdeczna prośba, aby te wypowiedzi były bardzo spójne i odnosiły się do tego, co jest tematem dzisiejszego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselReginaWasilewskaKita">Trzeba przyznać, że informacje zawarte w sprawozdaniach pokazują stan rzeczy, który zaczął funkcjonować tak naprawdę bez środków. Tu wskazano, że ustawa jest, funkcjonuje, natomiast niewydolnością i nieudolnością resortu było to, iż nie udało się wyegzekwować środków na realizację omawianych programów. Jeden animator strategii, jakim jest profesor Witold Zatoński, to naprawdę niewiele. W Programie nie było przełożenia na samorządy, a czy komuś się podoba, czy nie, to gmina, powiat, województwo mają w swoich ustawowych zadaniach również programy promocji i profilaktyki zdrowia. To bardzo wyraźnie było widać w sprawozdaniach. W regionach pojawiają się animatorzy, w postaci pojedynczych zakładów opieki zdrowotnej, w poprzednim roku pojawiły się organizacje pozarządowe – o czym to świadczy? O tym, że w centrali, na górze, zabrakło środków na koordynację, aby można było przełożyć program na niższe szczeble. Myślę, że wszystkie te elementy znajdą się programie, który zostanie zbudowany. W obecnym rządzie będzie wola, aby go realizować. Pomijając bieżący rok, w którym środki na realizację programu wyniosą tylko 1 mln zł – to jest niewiele, mamy pomysły, aby wkomponować poszczególne elementy programu w samorządy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselReginaWasilewskaKita">Zgodnie ze zgłoszonym wnioskiem powinna powstać komisja, podkomisja – zespół osób, które popracowałyby nad tym programem – dający narzędzia jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PoselReginaWasilewskaKita">Jeszcze jedna uwaga – w programie bierze udział mało uczestników w postaci wojewódzkich oddziałów sanepidu. Tak naprawdę te jednostki widziałabym jako animatorów programów w regionach.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PoselReginaWasilewskaKita">Uważam, że w przedłożonych Komisji sprawozdaniach można wyczytać rzetelność informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselHalinaOlendzka">Istotnie, informacje zawarte w dostarczonym materiale są bardzo rzetelne, przedstawiają problem w bardzo szerokim ujęciu. Ja jednak sądzę, że dopóki nie potraktujemy problemów uzależnienia kompleksowo, to nasze pojedyncze programy rozpłyną się, rozmyją. Prawda jest taka, że papierosy są tylko wstępem do dalszych, poważniejszych uzależnień. Możemy dzielić uzależnienia na nikotynowe, alkoholowe i narkotykowe, ale wydaje mi się, że rozsądne byłoby utworzenie podkomisji do spraw uzależnień.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselHalinaOlendzka">Ja nie mam informacji, jak dalece uzależnia papieros, ale marihuana uzależnia 70 razy silniej, a amfetamina – 250 razy silniej w tym samym czasie. Dlatego apeluję do państwa, abyśmy postarali się traktować ten problem kompleksowo. Młodzież zaczyna najczęściej od papierosa z ciekawości, przyzwolenia społecznego, namowy kolegów, ale to się nie kończy na papierosie, to jest wstęp do skręta, a skręt i papieros doskonale smakują „przy piwku” – myślę, że problem jest kompleksowy. Wyobrażam sobie, że w ten sposób należałoby pracować nad tym problemem – kompleksowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselEwaKopacz">Padł wniosek formalny, zgłoszony przez posła Macieja Świątkowskiego. Ja mam przed sobą Regulamin Sejmu, w którym jest art. 165 o następującej treści: „Komisje mogą ze swojego składu powoływać podkomisje, określając ich skład oraz zakres działania. Powołanie podkomisji stałej wymaga zgody Prezydium Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselEwaKopacz">Mam dla pana posła propozycję, zresztą chyba zgodną z intencjami kolejnych zabierających głos członków Komisji, aby podkomisja miała charakter trochę szerszy niż tylko dotyczący nałogu nikotynowego. Otóż prezydium krótko przedyskutowało ten temat i na następnym posiedzeniu może przedłożyć Komisji propozycję powołania stałej podkomisji do spraw zdrowia publicznego. W obszarze działania podkomisji zawarlibyśmy wszystkie poruszone dziś problemy, związane nie tylko z uzależnieniem od nikotyny.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselEwaKopacz">Oczywiście, to członkowie Komisji ustalą liczebność i skład podkomisji, a naszym obowiązkiem jako prezydium będzie wystąpienie do Prezydium Sejmu z wnioskiem o zatwierdzenie podkomisji. Czy poseł Maciej Świątkowski wyraża zgodę na taką prolongatę i wycofuje swój wniosek, aby nie ustalać dziś składu podkomisji, czy chce pan jednak uczynić to teraz?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Pod wpływem wypowiedzi posła Tadeusza Cymańskiego, który swego czasu, pamiętam, był autorem ustawy o zdjęciu reklamy piwa z billboardów i telewizji – pozostały jednak w prasie – oraz posłanki Haliny Olendzkiej, która postulowała poszerzenie obszaru działania podkomisji, posłanka Ewa Kopacz proponuje, aby podkomisja zajmowała się zdrowiem publicznym. Myślę, że to są słuszne postulaty, zwiększające realne szanse, aby powstała taka podkomisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselEwaKopacz">Rozumiem, że poseł Maciej Świątkowski wycofuje swój wniosek, dając prezydium Komisji czas, aby przygotowało taki projekt i przedstawiło go Komisji na następnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselEwaKopacz">Proszę profesora Witolda Zatońskiego i ministra Jarosława Pinkasa o zabranie głosu, jeśli chcą odnieść się do podniesionych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Podniesiono tu bardzo wiele szczegółowych spraw. Po pierwsze, chcę państwu powiedzieć, że dzisiejsza państwa wiedza jest największą nagrodą dla nas wszystkich, którzy do wielu lat zajmują się zdrowiem. Gdyby tak wyglądało to w latach 90., ustawa weszłaby w życie znacznie szybciej i w znacznie szerszym zakresie. Kłaniam się państwu i cieszę, bo w pewnym stopniu również nasza działalność spowodowała, że ten problem jest inaczej rozpoznawany niż wtedy – wiele osób może to potwierdzić – kiedy dyskusje na ten temat się zaczynały.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Chcę powiedzieć o trzech sprawach. Jeśli chodzi o szybkie efekty działań w zakresie zdrowia publicznego, jest nieprawdą, że rząd czy parlament nie mogą zobaczyć efektów swojej działalności. Mogą zobaczyć, zresztą je widać.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Posłanka Ewa Kopacz apelowała, aby nie mówić o alkoholu, ale ja użyję tego przykładu: po kilku miesiącach od wprowadzenia zmian w akcyzie zwiększyła się konsumpcja alkoholu i doszło do wzrostu marskości wątroby u najmłodszych dorosłych Polaków, zatem nie trzeba czekać 10 lat. Pokazał to zresztą rozwój sytuacji w kraju sąsiednim, w Rosji – krach zdrowotny. W związku z tym działania w zakresie zdrowia publicznego dają także szybkie efekty. Oczywiście, osiągnięcie podstawowych efektów wymaga wielu lat, ale jeżeli to są kompleksowe działania, to rzeczywiście efekty są natychmiastowe. W związku z tym usilnie państwa namawiam do szybkich działań, ponieważ te działania możemy zmierzyć w następnym roku, mogę podać przykłady, choć nie chcę wchodzić w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Myślę, że ten i wszystkie inne programy są budowane na zasadzie, którą wielokrotnie powtarzam: ja kocham palaczy, także posła Tadeusza Cymańskiego, dlatego że programy nie są skierowane przeciw palaczom – są dla palaczy. Jednym z elementów programu, który pewnie jeszcze wymaga dopracowania, jest leczenie zespołu uzależnienia od tytoniu, bo to jest choroba opisana w międzynarodowej kwalifikacji chorób. Myśmy rozpoczęliśmy wspólne działania z Narodowym Funduszem Zdrowia, powstały trzy referencyjne ośrodki na terenie województwa mazowieckiego – nie chcę wchodzić w szczegóły. Bardzo zależałoby nam, aby NFZ włączył się do tych działań pełną parą we wszystkich województwach. Tu nie chodzi o wielkie pieniądze, a jednocześnie efekty działań są niewątpliwie istotne, szczególnie – ja wracam ciągle do tego problemu – jeżeli chodzi o prenatalną ekspozycję dzieci na substancje zawarte w dymie tytoniowym. Zrobienie dobrego programu edukacyjnego w zakresie inhalowania dymu tytoniowego przez młode kobiety może przynieść efekty w ciągu jednego roku – nie trzeba na nie czekać dziesiątek lat. Ten program został rozpoczęty, jeżeli będzie państwa błogosławieństwo, to myślę, że jest duża szansa jego rozbudowania w całej Polsce.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Ja nie mówiłem jeszcze o jednej sprawie, która nas wszystkich dotyczy w dużym stopniu, mianowicie w Polsce doszło do dramatycznego rozwarstwienia w zakresie dostępu do zdrowia, którego proszę nie mylić z dostępem do lekarzy, bo to są dwie, zupełnie inne kategorie. Otóż w Polsce pali zaledwie, albo aż, 10% kobiet z wyższym wykształceniem i 60% młodych kobiet mieszkających w Łodzi. Szansa zachorowania młodych kobiet mieszkających w Łodzi na raka płuca – już nie mówię o wszystkich innych schorzeniach, bo to jest najpoważniejsza choroba wynikająca z inhalacji płuc – jest znacznie większa. Biorąc pod uwagę obecną częstość zachorowań na raka płuca w Polsce, jeśli przyjąć tę częstość u osób z wyższym wykształceniem za 1, u osób z gorszym wykształceniem, z wykształceniem podstawowym będzie to już 7! U osób w tej najniższej klasie wykształcenia rak płuca występuje siedem razy częściej.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Ta kwestia także wymaga państwa uwagi i w związku z tym powołanie podkomisji jest znakomitym pomysłem. Ja uważam, że w tej chwili w Polsce jest sytuacja pewnego alarmu, jeśli chodzi o powołanie podkomisji zdrowia publicznego – te sprawy powinny być pokazane, a także powinna być podjęta próba ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Była mowa o raku szyjki macicy. Przepraszam, ja jestem „fachenidioten” i wchodzę w szczegóły, ale jeśli weźmiemy kobiety z wykształceniem wyższym i podstawowym, to proporcja zachorowalności, o której już była mowa, jest jak 1:12. Nie ma drugiego takiego schorzenia, które miałoby tak ogromny gradient różnic w dostępie, jeśli chodzi o umieralność. Te problemy muszą znaleźć się w nowoczesnym państwie „na tapecie”, trzeba próbować je rozwiązywać.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Program musi być kompleksowy, oparty na dowodach, trzeba podejmować tylko takie działania, które mają podstawę naukową, to jest oczywiste. Programu nie da się zrobić i zrealizować tylko z pozycji parlamentu: jest także gmina, powiat, województwo, ale do tego potrzebujemy ogromnego kapitału społecznego, który jest. Tak jak państwo mówili – w każdym województwie jest grupa osób, które mogłyby poprowadzić te działania, gdybyśmy dali im szansę, gdybyśmy dali im środki.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#PrzedstawicielCentrumOnkologiiwWarszawieWitoldZatonski">Na koniec powiem, że uważam, iż pan minister ma także racje – istnieje pilna potrzeba powołania w ministerstwie zespołu, biura, które zajmowałoby się tym problemem. Dzieje się mnóstwo rzeczy, także w Unii Europejskiej, za którymi nie jesteśmy w stanie nadążyć, ponieważ nie ma tego typu zespołu. Problem będzie coraz bardziej narastał, ale oczywiście decyzja leży w gestii resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselEwaKopacz">Zanim udzielę głosu panu ministrowi, mam serdeczną prośbę, aby te wszystkie uwagi, które były zgłaszane przez zabierających głos, znalazły się w przygotowywanym przez resort programie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMZJaroslawPinkas">Ja skrzętnie notowałem wszystkie wypowiedzi, dziękuję za ich merytoryczność. Naprawdę, chylę czoła przed państwa przygotowaniem do dzisiejszego posiedzenia Komisji. Chcę zauważyć, że wszyscy mówiliśmy tu jednym głosem i jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość. Jestem głęboko przekonany, że wszystkie działania resortu zdrowia będą wsparte przez sejmową Komisję Zdrowia, i nie tylko.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuwMZJaroslawPinkas">Bardzo istotny był głos posła Tadeusza Cymańskiego, który wypowiedział się bardzo dobitnie, używając słów: „radykalnie, zdecydowanie”. Ja myślę, że faktycznie nadszedł czas, kiedy radykalnie i zdecydowanie musimy podjąć pewne kroki, aby nie dopuścić do zagrożenia zdrowia społeczeństwa, bo w tych kategoriach, na takim diapazonie musimy się w tej chwili poruszać – widać, że to zagrożenie jest bardzo bliskie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PodsekretarzstanuwMZJaroslawPinkas">Resort opracuje i przedstawi propozycje rozwiązania poruszonych problemów, będą one dość skomplikowane, także ze względów politycznych, ponieważ muszą być uzgodnione z innymi resortami. Jak państwo zauważyliście na samym wstępie, powiedziałem o tym, co jest stosunkowo najbardziej skomplikowane, to znaczy – akcyzie. Powtórzę to jeszcze raz – trzeba będzie pochylić się nad tym problemem, ponieważ faktycznie, łatwość dostępu powoduje, iż mamy w tej chwili tego typu zagrożenia i nie należy od nich uciekać.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PodsekretarzstanuwMZJaroslawPinkas">Chcę także powiedzieć, że do 2009 r. cena papierosów w Polsce musi osiągnąć poziom unijny, to jest prawie 9 zł. W związku z tym, jeśli średnia cena papierosów wynosi w tej chwili około 5 zł, to myślę, że należy natychmiast zacząć ją podwyższać, żeby dotrzeć do wspomnianego poziomu mniej radykalnie, ale jednak – szybko. Można też po prostu zrobić jeden gwałtowny ruch i nie bać się związanych z nim implikacji społecznych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PodsekretarzstanuwMZJaroslawPinkas">Bardzo dziękuję za to, że miałem ogromną przyjemność brać udział w debacie, z której wynotowałem sobie kilka kartek i cieszę się, że wszyscy mówimy tym samym głosem.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Przysłuchiwałem się z uwagą wszystkim wystąpieniom, chciałbym zadedykować moją wypowiedź szczególnie profesorowi Witoldowi Zatońskiemu, bowiem NFZ współpracuje bardzo ściśle z panem profesorem, i życzylibyśmy sobie, aby ta współpraca była nadal taka, jak dotychczas. My wsłuchujemy się w to wszystko, co mówi pan profesor, i staramy na miarę możliwości realizować pewne zadania związane z kompetencjami NFZ.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje świadczenia udzielane osobom uzależnionym od tytoniu w poradniach antynikotynowych, a także w poradniach leczenia uzależnień. Wspomniana sieć poradni według nas jest niewystarczająca, ale my kontraktujemy świadczenia na rynku z tymi, którzy takich świadczeń chcą udzielać naszym ubezpieczonym. Wypadałoby chyba zwiększyć nacisk na świadczeniodawców, aby w większej liczbie byli obecni na rynku.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Ponadto od 2004 r. prowadzimy programy profilaktyczne, które w swej części mają związek z leczeniem uzależnienia od tytoniu, są to programy profilaktyki wczesnego wykrywania chorób układu krążenia, a także programy edukacyjno-diagnostyczne przewlekłej i obturacyjnej choroby płuc. W 2004 roku na programy te przeznaczone było, w przypadku chorób układu krążenia – 9600 tys. zł, a w przypadku chorób profilaktyki chorób układu krążenia – 10.000 mln zł. W 2005 r. NFZ zwiększył środki i przeznaczył po 15 mln zł na każdy ze wspomnianych programów.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Mówiono tu o raku szyjki macicy, o prewencji. Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje program profilaktyczny związany z tą chorobą w wysokości 25 mln zł.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Od 2006 roku dodaliśmy jeszcze jeden program profilaktyczny: program profilaktyki chorób odtytoniowych „Palenie jest uleczalne”, jest to program przygotowany przez profesora Witolda Zatońskiego, pilotażowo finansowany w województwie mazowieckim na kwotę 1130 tys. zł. Jeżeli ten program zostanie dobrze odebrany przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, zostanie rozszerzony na kolejne oddziały wojewódzkie NFZ.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuZdrowiaMarekLejk">Chcę jednocześnie wyrazić opinię, iż mówienie kompleksowo o warunkach zdrowotnych dla populacji, jako stały element dyskusji, jest chyba bardzo istotnym elementem obniżania dostępności do środków tytoniowych. Wydaje nam się, że to, co robią lekarze i to co finansuje NFZ, jest tylko jednym z elementów obniżenia dostępności do produktów tytoniowych i poprawy stanu zdrowia pacjentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselEwaKopacz">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselEwaKopacz">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła rządowe sprawozdania zawarte w drukach nr 74, 73, 78 i 3. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselEwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselEwaKopacz">Proszę o zgłaszanie kandydatów na posła sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselCzeslawHoc">Składam wniosek, aby Komisja Zdrowia podziękowała oficjalnie litem gratulacyjnym bądź inną formą listu profesorowi Witoldowi Zatońskiemu za rzeczywiście olbrzymi wkład w promocję zdrowia publicznego, a jednocześnie za serce oddane palaczom. Ja nie znam osobiście pana profesora, ale myślę, że byłoby to celowe oraz zasadne i należy do naszych obowiązków, by taką postać i to serce, zaangażowanie zauważyć, chociażby w taki sposób – to już jest dużo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselEwaKopacz">Pan poseł ma racje, profesor Witold Zatoński zasłużył sobie nie tylko na list, ale płynące z głębi serca podziękowania od nas wszystkich, nie tylko członków Komisji, ale wszystkich obywateli, którzy walczą z tym bardzo ciężkim nałogiem.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselEwaKopacz">Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJolantaSzczypinska">Zgłaszam kandydaturę posła Tadeusza Cymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselEwaKopacz">Poseł Tadeusz Cymański nie zgłasza sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselEwaKopacz">Czy kto chce zabrać głos w sprawach różnych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselEwaKopacz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>