text_structure.xml
44.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie. W porządku obrad jest rozpatrzenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z Konstytucją RP art.31 ust. 1 ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji. Tekst orzeczenia wszyscy państwo otrzymali i nie sądzę, aby zachodziła konieczność przypomnienia treści tego orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy otworzyli dyskusję, w której spróbujemy ustosunkować się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Przypominam, że połączone Komisje występują w roli organu rekomendującego Sejmowi zajęcie stanowiska. Mamy wyrazić rekomendację albo uznającą orzeczenie za zasadne, albo też uznającą to orzeczenie za niezasadne. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanWyrowinski">Proponuję, aby w tej sprawie wypowiedziało się Ministerstwo Skarbu Państwa, ponieważ nie znamy argumentów przedstawianych na posiedzeniu Trybunału. Realizacja narodowych funduszy inwestycyjnych odbywa się dynamicznie i to może mieć wpływ na nasze stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy ktoś z przedstawicieli rządu chciałby się wypowiedzieć w tej fazie naszej debaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieSkarbuPanstwaElzbietaBoniuszko">Chcielibyśmy raczej usłyszeć argumenty pań i panów posłów, a dopiero potem przedstawimy argumenty ministerstwa odnoszące się do tego orzeczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Chcę zwrócić uwagę na dwa elementy. Nie jesteśmy organem, który proceduje w sensie rozpatrywania meritum sprawy. Odpowiednia procedura została w Trybunale Konstytucyjnym przeprowadzona z udziałem przedstawiciela rządu, a więc nie mamy tu takiej sytuacji, że odtwarzamy postępowanie. Jako połączone Komisje wypowiadamy się tylko w kwestii zasadności prawnej orzeczenia. I w tym zakresie oczekujemy na wnioski pań i panów posłów oraz ewentualnie na jakieś argumenty dyskusyjne.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Rozumiem, że przedstawiciele rządu zgłaszają gotowość zabrania głosu w kolejnej fazie dyskusji. Jednak uważam, że wystąpienie przedstawiciela resortu ułatwi posłom lepsze rozpoznanie omawianej kwestii. Stanowisko rządu będzie istotne dla dalszego biegu naszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Pozwolę sobie dokonać analizy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i ustosunkować się do podstawowych stwierdzeń zawartych w uzasadnieniu tego orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Orzeczenie oparte jest na dwóch założeniach. Pierwsze założenie jest takie, że celem ustawy jest uwłaszczenie wszystkich obywateli w Polsce. Drugie założenie jest takie, że prawo do otrzymania świadectwa udziałowego jest prawem publicznym. Trybunał na tej podstawie twierdzi, że jeżeli ustawodawca będzie chciał różnicować uprawnienia osób, którym się to prawo należy, to może to zrobić, jak stwierdził Trybunał w sentencji orzeczenia, ale pod warunkiem, że uzasadni to w należyty sposób. I tu opisane są bardzo szczegółowe zasady, jak należy takie uzasadnienie przedstawić.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Najważniejszym założeniem Trybunału jest to, że celem ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych jest powszechne uwłaszczenie obywateli. I to jest opisane w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w ten sposób: "historycznie rzecz biorąc zadaniem tej ustawy było powszechne uwłaszczenie społeczeństwa". Mnie się wydaje, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Chciałbym się włączyć do pańskiego wywodu, abyśmy nie popełnili błędu stwarzając wrażenie, że prowadzimy teraz taką procedurę, jak przed Trybunałem Konstytucyjnym. Nas interesuje tylko jedna kwestia. Trybunał Konstytucyjny orzekł sprzeczność ustawy z konstytucją w zakresie, w jakim pozbawia ona uprawnienia do uzyskania powszechnych świadectw udziałowych obywateli RP, którzy stale przebywają na terytorium kraju, lecz nie są zameldowani na pobyt stały. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że jest to niezgodne z art. 67 ust. 2 konstytucji, pozostającym w mocy, przez to, że bez należytego uzasadnienia zróżnicowano uprawnienia osób stale zamieszkujących w kraju, a więc "tym samym art. 31 ust. 1 w powyższej ustawie jest niezgodny z zasadą sprawiedliwości społecznej wyrażoną w art. 1 powołanych wyżej przepisów konstytucyjnych".</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dla nas istotna jest tylko ta teza. My w tej chwili nie odtwarzamy żadnego elementu proceduralnego postępowania. Jest domniemanie wynikające z pozycji Trybunału Konstytucyjnego, że skoro Trybunał ten tak orzeka, to widocznie tak powinno być. Niektórzy posłowie zawsze głosują za uznaniem orzeczenia, nawet nie wnikając w istotę sprawy. Oczywiście to domniemanie może być obalone. Nas interesuje, że jeżeli ktoś z państwa, a również przedstawiciele rządu posiadają wiedzę stwierdzającą, iż Trybunał Konstytucyjny popełnił błąd sugerując, że w ustawie bez należytego uzasadnienia zróżnicowano uprawnienia, to jest tu miejsce na to, aby tę wiedzę wyartykułować. To może rzutować na decyzję Komisji. Dlatego proszę o nieodtwarzanie wszystkich okoliczności towarzyszących orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, bo one są zawarte w tekście, który państwo otrzymali, a my nie możemy tu odtwarzać całej procedury, ponieważ to nie jest ta faza. My obecnie zastanawiamy się tylko nad tym, czy sekwencja Trybunału Konstytucyjnego dotycząca sprzeczności ustawy z konstytucją jest trafna i zasadna. I musimy uznać, czy jest zasadna, czy też nie. I to nas tylko interesuje w tej fazie postępowania i dyskusji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dlatego jeżeli rząd przedstawia stanowisko, prosiłbym odnieść się jedynie do prawidłowości sentencji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Do tego właśnie zmierzam. Jeżeli w uzasadnieniu swego orzeczenia Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że celem ustawy jest powszechne uwłaszczenie społeczeństwa i że to wynika z uzasadnienia do ustawy oraz stanowiska, jakie reprezentował rząd w toku prac nad tą ustawą, jest to błędne rozumowanie. Wydaje mi się, że na tym polega całe nieporozumienie. Ustawa o powszechnym uwłaszczeniu i narodowych funduszach inwestycyjnych została w marcu 1993 r. odrzucona przez parlament dlatego, że nie spełniała kryterium powszechności uwłaszczenia. W związku z tym rząd zaproponował w trybie pilnym ustawę o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji. Cele tej ustawy zostały w art. 1 i art. 4 szczegółowo opisane. Wydaje się, że Trybunał Konstytucyjny popełnił tutaj zasadniczy błąd. Nie można dopisywać w ustawie celów innych niż te, które miał na względzie ustawodawca i które opisał w swoim uzasadnieniu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Jeżeli mam przejść do szczegółowego uzasadnienia tego stanowiska, o co prosi pan przewodniczący, tzn. do tego wartościowania, to mogę stwierdzić, że w przypadku jeżeli uznamy, iż ta ustawa nie ma za zadanie powszechnego uwłaszczenia społeczeństwa, to wystarczy, gdy porównamy kategorie osób wprowadzane przez Trybunał Konstytucyjny. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że "uprawnionymi do świadectwa są ci, którzy mają uprawnienia do stałego zamieszkania w kraju". Pozostałe kategorie nie objęte tym uprawnieniem to są ci, którzy "przebywają stale za granicą i nie mają w Polsce zameldowania na pobyt stały oraz przebywający w kraju, ale nie mający zameldowania na pobyt stały. Tę drugą kategorię Trybunał Konstytucyjny dzieli na grupę osób, które mają prawo zameldowania na pobyt stały, ale nie mają miejsca stałego pobytu, oraz na grupę osób, które nie mają zameldowania, bo nie mają określonego miejsca stałego pobytu. Ten podział jest niepełny, bo jest grupa osób bezdomnych, które nie mają miejsca stałego pobytu. Nazwałbym tę kategorię jako "osoby bezdomne wagonowe", bo są to osoby, które dzisiaj przebywają w Warszawie, a następnego dnia w Krakowie, zaś w kolejnym dniu są we Wrocławiu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Analizując dalej sentencję orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego należy przyjąć, że Trybunałowi Konstytucyjnemu chodziło o podział na tych obywateli, którzy nie mają swojego miejsca zamieszkania, bo nie dopełnili takiego obowiązku meldunkowego, choć mogli tego dokonać, oraz tych obywateli, którzy mimo że chcą dopełnić obowiązku meldunkowego, to go nie dopełnili. W tej grupie można wyróżnić grupę osób szczególnie wrażliwą społecznie, a mianowicie tych, którzy nie ze swej woli utracili miejsce stałego zameldowania. Jeżeli chodzi o tę pierwszą grupę osób, które nie mają stałego miejsca zameldowania, bo nie dopełniły one obowiązku...</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przepraszam bardzo, panie dyrektorze. Proszę nam powiedzieć, w jakim celu pan nam te różne rozłączne kwalifikacje prezentuje i jaki ma to związek z decyzją, którą mają podjąć Komisje. Komisje mają się jedynie odnieść do tezy zawartej w orzeczeniu, że Sejm bez należytego uzasadnienia zróżnicował uprawnienia osób stale zamieszkujących w kraju. Tu nie ma tych elementów, o których pan mówił. Chciałbym, panie dyrektorze, aby pan pomagał nam w rozstrzygnięciu, to tutaj nie rząd jest stroną w tej kwestii. Państwo występują tu w charakterze rzeczoznawców, którzy dostarczają nam pewnej wiedzy. Rząd w tym przypadku nie jest przedmiotem sporu między Sejmem a Trybunałem; tutaj jest wyłącznie sytuacja porównania stanowiska Sejmu i stanowiska Trybunału Konstytucyjnego. Chcielibyśmy się upewnić, czy Trybunał Konstytucyjny postąpił właściwie. Takie prawo Sejm jeszcze ma. Jest to krytykowane i ma zostać zmienione, jest zgłoszony postulat, aby Trybunał Konstytucyjny orzekał ostatecznie, ale mamy jeszcze ciągle taką sytuację, że możemy poddawać kontroli to, co zrobił Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">To, co pan rozdziela czy różnicuje zaciemnia tylko obraz, bo pan nam przedstawia różne stany, do których Trybunał Konstytucyjny się nie odnosi. Trybunał stwierdza niekonstytucyjność kwestionowanego przepisu dlatego, że Sejm "bez należytego uzasadnienia zróżnicował uprawnienia osób stale zamieszkałych w kraju i naruszył przez to zasadę sprawiedliwości społecznej". Jeżeli pan ma jakiś argument, który z jakichś przyczyn nie został wzięty pod uwagę, a mógłby uzasadniać stwierdzenia o błędności zawartego w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, to proszę go przedstawić. I tylko to nas interesuje. Proszę to zgłosić, ale tylko w odniesieniu do tezy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, a nie prezentować różnych konfiguracji, które być może będą istotne w momencie, kiedy Sejm podejmie inicjatywę ustawodawczą w tej kwestii. Wtedy dopiero będziemy się zastanawiali co uwzględnić i w jakim zakresie w związku z tym orzeczeniem, ale to jest już inna faza, która może nastąpić dopiero po decyzji Sejmu. Nas interesuje tylko ewentualne wskazanie błędu prawnego w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieSkarbuPanstwaElzbietaBoniuszko">Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, że przepis zawarty w art. 31 ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych jest sprzeczny z Konstytucją, ponieważ nienależycie jest uargumentowany w sensie wskazania możliwości skorzystania z uprawnienia, jakie zostało przyznane tą ustawą części obywateli kraju.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieSkarbuPanstwaElzbietaBoniuszko">Ustawa zawiera trzy warunki, jakie powinny być spełniona przez uprawnionych. Dwa z tych warunków są absolutnie niezależne od żadnego z obywateli, ponieważ nikt nie ma wpływu na to, w jakim kraju się urodzi i czyim obywatelem jest, oraz nie ma również wpływu na upływ wieku - kończy go albo nie kończy. Ten argument o upływie wieku, wraz z którym nabywa się pełnię praw obywatelskich, był tutaj bardziej istotny. Natomiast kwestia posiadania stałego zameldowania jest kwestią swobody obywatela, bo on albo chce być zameldowany i spełnić swój obywatelski obowiązek, albo też uchyla się od tego obowiązku, bo takie ma prawo wyboru. W związku z tym chcę powiedzieć, że skoro ustawodawca przyjął takie kryteria w ramach swobody stanowiska prawa, to wydaje mi się, że tutaj Trybunał Konstytucyjny poszedł za daleko. To prawo zostało przyznane wszystkim, którzy spełniają te kryteria. Powstaje pytanie, czy ktoś chce skorzystać z prawa, które zostało mu dane, i czy istnieją realne utrudnienia prawne, które uniemożliwiałyby obywatelowi skorzystanie z tego prawa i wypełnienie obowiązku zameldowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Pani dyrektor, dziękujemy za tę wypowiedź, bo ona przybliża nas do meritum sprawy. Pani użyła tutaj takiej tezy, że parlament zdecydował o czymś w ramach swobody stanowienia prawa, ale na tym polega problem badania konstytucyjności, który podejmuje Trybunał Konstytucyjny, że właśnie parlament nie ma swobody stanowienia prawa, ponieważ nie może stanowić prawa sprzecznego z konstytucją. I Trybunał Konstytucyjny uznał, że to prawo, które uchwalił Sejm, jest sprzeczne z konstytucją, ponieważ narusza zasadę sprawiedliwości społecznej w ramach różnicowania osób stale zamieszkujących w kraju. Z tego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wynika, że Sejm popełnił błąd i uchwalił akt sprzeczny z konstytucją, gdyż w sposób nieprawidłowy ograniczył prawa kategorii ludzi stale zamieszkujących w kraju, wprowadzając kryterium posiadania stałego zameldowania. I takie jest stwierdzenie Trybunału Konstytucyjnego, że jest to niezgodne z konstytucją. W systemie, gdzie obowiązuje konstytucja, parlament ma swobodę stanowienia prawa pod warunkiem, że działa zgodnie z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Zapytuję jeszcze raz: czy tu jest gdzieś błąd prawny? Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasada sprawiedliwości społecznej nakazuje, że jak ktoś przebywa stale na terytorium kraju, jego prawa nie powinny być ograniczane, nawet jeśli nie dopełnił obowiązku stałego zameldowania. Proszę w związku z tym skoncentrować się na tym, czy gdzieś państwo dostrzegacie błąd prawny w rozumowaniu i sentencji Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieSkarbuPanstwaElzbietaBoniuszko">Błąd prawny jest w samym założeniu, ponieważ całe uzasadnienie do tej tezy, jakie formułuje Trybunał Konstytucyjny, sprowadza się do faktu, iż ta ustawa miała wprowadzać powszechne uwłaszczenie obywateli. Oznacza to, że każdy obywatel - czy spełnia jakieś kryteria, czy nie spełnia, poza tymi, które mamy tutaj wymienione - powinien mieć prawo nabycia świadectw udziałowych. Jest to błędne. Nie ma takiej ustawy dotychczas w naszym państwie, która wprowadzałaby powszechne uwłaszczenie. Zapisy w ustawie o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji dopuszczają taką możliwość poprzez emisje bonów reprywatyzacyjnych, ale do dzisiaj ta część tych ustaw nie została zrealizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jeden argument już upadł. Są zgłoszenia do dyskusji. Mam tylko do państwa pytanie: czy państwu znany jest skrót PPP?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieSkarbuPanstwaElzbietaBoniuszko">Program Powszechnej Prywatyzacji pojawił się w 1991 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy ten skrót jest już nieaktualny, bo takie odnoszę wrażenie, a to jest kwestia percepcji społecznej, gdyż jest reklamowany jako program powszechnej prywatyzacji. Niektórzy twierdzą, że nie jest to faktycznie powszechna prywatyzacja, ale tak to jest reklamowane. Nie można w percepcji społecznej abstrahować od tego, jak ta sprawa jest podnoszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Jest rzeczą oczywistą, że obywatelem tego kraju jest zarówno ten, kto jest zameldowany, jak i ten kto nie jest zameldowany. To - wydaje się - konstytucja jasno określa i w oparciu o to Trybunał Konstytucyjny orzekł tak, jak orzekł.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Czy Ministerstwo Skarbu Państwa ma orientację ilu jest takich obywateli, o których mówi orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego? Czy jesteśmy w stanie obecnie naprawić ten błąd umożliwiając tym osobom zakup świadectw udziałowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Zgłaszam wniosek o przegłosowanie rekomendacji zawierającej uznanie słuszności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Uważam, że argumenty, których używają przedstawiciele rządu, są nieprzekonujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jest wniosek zgłoszony przez pana posła Kaczmarka, ale jeszcze trwa dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselMarekOlewinski">Prosiłbym przedstawicieli rządu o przedstawienie nam, jakie byłyby skutki, gdybyśmy zaproponowali, a Sejm przyjąłby orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym zwrócić uwagę na tę kwestię, którą podniósł pan przewodniczący odnośnie nazwy programu. Myśmy niejednokrotnie dyskutowali na temat Programu Powszechnej Prywatyzacji, wskazując na jego niefortunną nazwę. Optuję w każdym razie za tym, aby uznać za beneficjentów tego Programu tych obywateli, którzy spełniają swoje obywatelskie obowiązki. Jeżeli ktoś jest zainteresowany wejściem w ten Program, a warunkiem czy jednym z kryteriów jest zameldowanie, to powinien tego dopełnić. Oczywiście, my nie znamy dzisiaj liczby osób bezdomnych. Powtarzam pytanie zadane przez pana posła Grabałowskiego: czy znamy liczbę osób, które dzisiaj nie mają się gdzie zameldować, a chcą tego dokonać? Czy znamy rozmiary zjawiska bezdomności?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanWyrowinski">W związku z pytaniem pana posła Olewińskiego, chciałem zadać pytanie dodatkowe i precyzujące panu dyrektorowi Stefaniakowi. Wiemy, że prospekty emisyjne funduszy inwestycyjnych są już złożone w Ministerstwie Skarbu Państwa. Czy realizacja tego zapisu, który ewentualnie wprowadzilibyśmy do ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych, wpłynęłaby na tempo prywatyzacji narodowych funduszy inwestycyjnych i jakie to by miało konsekwencje dla całej tej procedury?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jeszcze raz przedstawiam uwagę, że znajdujemy się w szczególnej sytuacji. Dokonujemy tylko oceny prawnej orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. To nie ma nic wspólnego z argumentami zgłaszanymi teraz przez przedstawicieli rządu. Uzupełnię jednak to pytanie niejako wyprzedzająco. Gdyby Sejm uznał to orzeczenie za zasadne, jaki tryb należałoby wprowadzić przy wykonywaniu tego orzeczenia? Czy rząd ma już jakieś przemyślenia w tej sprawie i czy prowadzono jakieś prace analityczne? A może ma już jakiś gotowy projekt, który chciałby rekomendować Komisjom po to, abyśmy wiedzieli, jaka tu jest sytuacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Pytanie o to, ile jest takich osób, jest najtrudniejsze. Chciałbym zrobić na początku pewien szerszy wstęp, ale teraz powiem o tym, co chciałem powiedzieć w związku z zadanymi pytaniami. Wielokrotnie występowaliśmy do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, do Centrum Informatycznego PESEL z pytaniem, ile jest takich osób bezdomnych. Pracowaliśmy nad tym już w 1991 r., ale z tego, co nam przekazano teraz, po wydaniu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny, wynika, że liczba osób, które nie są zameldowane, wynosi około 120 tys. Zwrócono nam uwagę, że dane te są dynamiczne, czyli ulegają zmianie. W związku z tym występowaliśmy o bardziej szczegółową odpowiedź na nasze pytanie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">I tu ustalono, że "na podstawie wyrywkowych rozmów z urzędami wojewódzkimi, ze służbami opieki społecznej oraz na podstawie danych ewidencji ludności można oszacować, że liczba ludności nie objętej zapisami komórek ewidencji ludności nie przekracza 300 tys. osób". Tyle liczy ta grupa osób, o których mówimy. Natomiast we wszystkich szczegółowych rozmowach z Centrum Informatycznym PESEL, kiedy pytamy się, ile jest takich osób faktycznie bezdomnych, ile jest osób bez stałego miejsca zameldowania, nikt nie chce nam udzielić odpowiedzi i nie chce brać odpowiedzialności za dane, którymi się operuje. Liczba tej kategorii osób jest po prostu nieznana. Jeżeli w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego jest mowa o tym, że obywatel nie musi się rejestrować, to znaczy, że jest w kraju grupa osób pozostająca poza wszelką ewidencją. I nie potrafimy tego nawet oszacować. Trzeba by więc przyjąć jakieś inne kryterium, które zresztą sugeruje Trybunał Konstytucyjny, a więc procedurę, która polegałaby na tym, że będziemy tworzyli jakiś system, w ramach którego te osoby będą się zgłaszały, składały zaświadczenia, gdzieś będą one zapisywane i ktoś będzie wydawał decyzje. To można zrobić, z tym że taka procedura będzie długotrwała, kosztowna i też nie będzie procedurą szczelną. Czy więc będzie większą sankcją dla obywatela dokonanie obowiązku meldunkowego czy też to, że pójdzie, aby się zameldować i odebrać swoje świadectwo udziałowe? Mam ogromne wątpliwości co do uzasadnienia dla procedury sugerowanej przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Jakie mogą być skutki przyjęcia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego? Otóż do końca nie będziemy wiedzieli, jaka jest liczba akcjonariuszy narodowych funduszy inwestycyjnych. A więc podstawowy cel, dla którego zostały utworzone narodowe fundusze inwestycyjne, czyli prywatyzacja 512 przedsiębiorstw i dokonanie w nich restrukturyzacji zostanie postawiony pod znakiem zapytania. Zasadniczy cel, dla którego ustawodawca uchwalił tę ustawę, zostanie odrzucony.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Nazwa programu ma swój aspekt historyczny. W żadnym oficjalnym dokumencie nie mówimy o tym, że jest to program powszechnej prywatyzacji. Natomiast jest to program, który powstał w ramach prac nad powszechnym uwłaszczeniem społeczeństwa. Pamiętam długie dyskusje w 1993 r. zarówno z przedstawicielami związków zawodowych, w tym "Solidarności", jak i z posłami z PSL, którzy mówili wówczas, że może to być jeden z elementów powszechnego uwłaszczenia obywateli, ale nie jedyny.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Jedyny oficjalny dokument, w którym posługujemy się takim pojęciem, to świadectwo udziałowe, na którym jest napisane: "Powszechne świadectwo udziałowe". Zostało tak zdecydowane dlatego, że ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych przewiduje również rekompensacyjne świadectwa udziałowe. I jakieś wyraźne rozgraniczenie pomiędzy tymi dwoma świadectwami musiało być wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Co się stanie w przypadku przyjęcia przez Sejm orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i jaki to będzie miało skutek dla złożonych już prospektów? To będzie miało najdalej idące konsekwencje dlatego, że musi zostać przedłużony system dystrybucji, i to w wyniku nowelizacji ustawy, bo to byłoby konieczne. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie zapis ustawowy i stawiam pytanie trochę jak advocatus diaboli; jak to ograniczenie ma być wprowadzone? Jakieś bowiem ograniczenie, że dotyczy to tylko obywateli polskich, trzeba będzie wprowadzić. Nie wiem, czy ktoś nie zaskarży tego orzeczenia. Na przykład obywatel, który na dzień przed rozpoczęciem dystrybucji wyjechał z kraju i nie ma miejsca stałego pobytu w Polsce, a pracował tu nad tworzeniem majątku narodowego przez 30 lat, nie zgłosi roszczenia do posiadania takiego świadectwa udziałowego. Każde następne kryterium, jakie byłoby wprowadzone do art. 31, może okazać się mniej konstytucyjne niż to, które w tej chwili zostało wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Co stanie się z prospektami? Niewątpliwie prywatyzacja funduszy inwestycyjnych ulegnie znacznemu przedłużeniu, ponieważ bez ograniczenia w postaci określenia precyzyjnej liczby akcjonariuszy narodowych funduszy inwestycyjnych nie jest możliwe dopuszczenie tych funduszy na Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych, a to dlatego, że nie można ustalić wartości świadectwa udziałowego.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że można ograniczać uprawnienia obywatelskie pod warunkiem, że się je "zważy" w należyty sposób. I Trybunał Konstytucyjny na jednej szali położy zasadę równości praw obywatelskich i zasadę urzeczywistniania sprawiedliwości społecznej. To my na drugiej szali powinniśmy położyć zasadę demokratycznego państwa prawnego, która mówi, że w państwie musi obowiązywać takie prawo, które nie będzie kryminogenne. Jeżeli wprowadzimy zasadę, że można będzie, mając na celu osiągnięcie pewnej korzyści majątkowej, stworzyć takie systemy, w których ludzie będą wykorzystywali skradzione blankiety dowodów osobistych, to będziemy mieli złamanie zasady demokratycznego państwa prawnego.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">I jeszcze kwestia zasady legalizmu. W kraju obowiązuje określony prawnie system ewidencji ludności i jest obowiązek meldunkowy, a więc wszyscy powinni go wykonać. Mówimy, że konstytucja gwarantuje całkowitą ochronę własności. Jeżeli dopuścimy nowych obywateli do odbierania świadectw udziałowych, to tak, jakbyśmy zabrali część majątku tym, którym już na podstawie obowiązującego prawa daliśmy te uprawnienia. W konstytucji jest zawarta zasada swobody podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej. Emanacją tej zasady jest również zasada ochrony obrotu gospodarczego. Jeżeli nie określimy, w jaki sposób mają funkcjonować narodowe fundusze inwestycyjne, to naruszymy również tę zasadę.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">W tym kontekście, jeżeli rzucamy na jedną szalę dwie zasady, a na drugą cztery zasady, to bardzo proszę, aby o tym pamiętać podejmując decyzję i mieć na względzie to, jakie szkody może wywołać decyzja o przyjęciu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Prezydia Komisji proponują następujące rozwiązanie. Jest tradycją, że w przypadku orzeczeń, które wpływają do Sejmu, wyznaczany jest poseł sprawozdawca do szczegółowego przeanalizowania sprawy i przygotowania rekomendacji z bardzo wnikliwą analizą argumentów. Proponujemy powołanie teraz takiego posła sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dyskusja przyniosła rozbieżne argumenty. Nie jest tak w tym przypadku, że mamy do czynienia z orzeczeniem, które jest oczywiście trafne bądź oczywiście nietrafne. Sprawa jest co najmniej złożona, dlatego prezydia Komisji proponują, abyśmy po przeprowadzeniu dyskusji wyznaczyli posła sprawozdawcę powierzając mu zadanie, żeby w możliwie krótkim terminie szczegółowo przeanalizował wszystkie aspekty tej sprawy, a również protokół z dzisiejszego posiedzenia i na tej podstawie przygotował rekomendację, którą połączone Komisje rozpatrzą kiedy tylko sprawozdawca będzie gotowy do jej przedstawienia.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy do takiej procedury państwo wnosicie uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Ja podtrzymuję swój wniosek i proszę o rozstrzygnięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Panie pośle, pański wniosek nie jest oryginalny, ponieważ my w tej sprawie nie możemy niczego innego zrobić, jak tylko opowiedzieć się za przyjęciem lub odrzuceniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jest tylko problem, w którym momencie Komisje mają podjąć tę decyzję. Można przyjąć takie założenie, że zgłoszono różne argumenty i my w tym momencie zamykamy dalszy tok postępowania. Jest jednak dobrą tradycją, którą np. zawsze stosuje Komisja Ustawodawcza, że do analizy orzeczenia wyznaczany jest zawsze sprawozdawca, który jeszcze raz analizuje wszystkie argumenty i aspekty sprawy. Przebieg dyskusji do tej chwili ujawnił duże zróżnicowanie opinii i istnienie wielu problemów. W związku z tym ryzykowanie głosowania w tym momencie, przy takich rozbieżnościach, oznaczałoby pewne ryzyko dla jakości załatwienia sprawy, a jest ona bardzo istotna. Trzeba również brać pod uwagę konsekwencje uznania orzeczenia za zasadne, podobnie jak i to, w jakim trybie będzie to można uregulować. W związku z tym proponuję, aby jednak powołać posła sprawozdawcę, żeby dokonał analizy wszystkich zgłoszonych argumentów rządu i uwag posłów. Na kolejnym posiedzeniu wysłuchalibyśmy rekomendacji posła sprawozdawcy. Wniosek pana posła Kaczmarka pozostaje aktualny, ponieważ jest oczywiste, że będziemy ten wniosek poddawali pod głosowanie. Chodzi tylko o to, abyśmy nie popełnili błędu pójścia na skróty, skoro są rozbieżności. Proponuję powołać na posła sprawozdawcę pana posła Budnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">Dziękuję za to wyróżnienie - z tym, że ja nie mam żadnych wątpliwości co do zasadności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, dostrzegając również pewne konsekwencje, jakie to powoduje. Osobiście jestem zdania i przychylam się do wniosku pana posła Kaczmarka, że powinniśmy jak najszybciej zakończyć procedowanie nad orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ im później podejmiemy właściwe prace legislacyjne, tym trudniejsza będzie sytuacja. Ten problem trzeba rozwiązać. Ośmielę się zauważyć, że wśród posłów raczej nie było rozbieżności. Była to właściwie polemika między posłami a przedstawicielami rządu, którzy bronili dotychczasowych regulacji - głównie chyba z tego względu, że jesteśmy w końcowej fazie realizacji całego tego programu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselKrzysztofBudnik">Przychylam się do wniosku pana posła Kaczmarka, abyśmy już dzisiaj podjęli decyzję, ponieważ rozkład głosów poselskich był raczej zdecydowanie jednoznaczny i jednostronny.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chcę złożyć wniosek przeciwny. Pan poseł jak sądzę, odniósł mylne wrażenie - nie wszyscy się wypowiadali. Pytając, uzyskałam odpowiedź, która przekonała mnie do tego, że przyjęcie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zagroziłoby realizacji tego programu, która jest już w fazie końcowej. Nie chcę powtarzać argumentów, które tutaj padły, ale zgłaszam wniosek przeciwny do wniosku pana posła Kaczmarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselWojciechBorowik">Chciałem sprostować to, o czym mówił pan przewod-niczący. Nie było dyskusji, a tylko wypowiedzi przedstawicieli rządu i pytania posłów, natomiast my nie zabieraliśmy głosu i nie przedstawialiśmy argumentów za tym orzeczeniem. Myślę, że orzeczenie samo siebie lepiej broni.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselWojciechBorowik">Mam uwagę do wypowiedzi przedstawiciela resortu. Pamiętam, jak jeszcze 1,5 roku czy rok temu Ministerstwo Przekształceń Własnościowych z uporem broniło zasady, że emeryci nie powinni być objęci prawami do uzyskania bezpłatnych akcji, dlatego że zagrozi to prywatyzacji, nie będzie można sprawnie przeprowadzić prywatyzacji. Tymczasem emeryci takie prawa uzyskali i myślę, że prywatyzacja z tego powodu naprawdę się nie zachwieje i będzie prowadzona sprawnie. W związku z tym nie bardzo widzę, aby z tego powodu, o którym tu mówiono, miał się zachwiać program powszechnej prywatyzacji. Jeżeli Ministerstwo Skarbu Państwa się postara, to szybko przygotuje projekt nowelizacji ustawy, a Sejm szybko właściwy projekt przyjmie i nie będzie żadnego problemu.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselWojciechBorowik">Głosy na temat praw obywateli do udziału w narodowych funduszach inwestycyjnych skłaniają mnie do postawienia pytania, które nie do końca wiąże się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, ale z sytuacją, o jakiej mówimy. Otóż są więźniowie, którzy przebywają w zakładach karnych. Czy Ministerstwo Skarbu Państwa ma informacje, w jaki sposób więź-niowie realizują swoje prawa do wykupu świadectw udziałowych? Obawiam się, że może powstać taka sytuacja, iż więźniowie z tej racji, że nie przebywają w swoim miejscu zamieszkania i nie mają dowodów osobistych, po prostu nie mogą z tych praw skorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Ustalmy status tego, co się dzieje na posiedzeniu. Jestem przekonany, że jest to dyskusja, a wystąpienie pana posła Borowika utwierdziło mnie w tym przekonaniu. Jeżeli pan poseł nie zauważył momentu, w którym zapraszałem do dyskusji, to nastąpiło to - jak sądzę - tylko w wyniku zamieszania na sali, spowodowanego przez rozmowy nie związane z tematyką posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselMarekOlewinski">Propozycja pana posła Jaskierni powołania posła sprawozdawcy jest, biorąc pod uwagę istotę tej całej sprawy, bardzo zasadna. Jest to po prostu konieczne. Gdy czytam uzasadnienie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w którym stwierdzono m.in. że "podstawowym kryterium, jakie ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych przyjęła dla ukształtowania prawa do otrzymania powszechnych świadectw udziałowych, jest posiadanie obywatelstwa polskiego", oraz jak czytam treść art. 31 tej ustawy, to nie mam przekonania, że to uzasadnienie jest dobre. To nie jest przecież jedyne kryterium, które przyznaje prawo do nabywania świadectw udziałowych, bo są jeszcze dwa inne kryteria, które określone są w ustawie. Chciałem przypomnieć, że ta ustawa była dwukrotnie omawiana przez parlament oraz uchwalona w ostatecznym brzmieniu w 1993 r. i jakoś nikt wówczas tej niekonstytucyjności nie podnosił. Sprawa jest na tyle ważna i istotna, że apeluję, abyśmy dzisiaj bez pełnego rozpatrzenia wszystkich aspektów prawnych i skutków, jakie może powodować przyjęcie orzeczenia, nie podejmowali ostatecznej decyzji. Skoro tak długo mogliśmy tę sprawę rozpatrywać, to możemy jeszcze poczekać dwa czy też trzy tygodnie, aby z pełną wiedzą podejść do tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanWyrowinski">Sądzę, że wszyscy posłowie powinni mieć świadomość konsekwencji, jakie będzie miała dla programu powszechnej prywatyzacji nasza decyzja. Uważam, że część posłów nie ma takiej świadomości. Sądzę, że pan dyrektor nie potrafił w sposób przekonujący o tym powiedzieć. Propozycja pana przewodniczącego Jaskierni jest zasadna, dlatego że trzeba na jednej szali położyć tę sprawę, która nie do końca może być sprecyzowana, czego nie da się ukryć, a na drugiej szali trzeba położyć powodzenie programu, co jest również jakąś wartością. I to nie jest demagogia.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselJanWyrowinski">Jest tak, jak mówił pan dyrektor, że prospekty emisyjne są już w ministerstwie i za chwilę znajdą się w Komisji Papierów Wartościowych. Chciałbym np. teraz znać stanowisko prezesa Komisji Papierów Wartościowych w tej sprawie; chciałbym też poznać stanowisko Banku PKO, w jaki sposób w tej chwili można do programu, który jest istotą systemu dystrybucji świadectw, wprowadzić ewentualnie te 100 czy 300 tys. osób, bo nikt dokładnie nie wie, ilu jest takich obywateli, którzy zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zasadnie roszczą sobie do tego prawa. Chciałbym również znać stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, bo to, co powiedział pan dyrektor Stefaniak, nie do końca było precyzyjne.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselJanWyrowinski">Wydaje mi się, że powinniśmy także wysłuchać stanowiska samych zainteresowanych, tzn. chciałbym, aby przedstawiciele narodowych funduszy inwestycyjnych mieli szansę wypowiedzieć się w tej sprawie. Sądzę, że trzeba poprzeć tę procedurę, jaką zaproponował pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselBoguslawKaczmarek">W związku z tym, o czym mówił pan poseł Wyrowiński, chciałem się dowiedzieć ile funduszy złożyło prospekty emisyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuNarodowychFunduszyInwestycyjnychwMinisterstwieSkarbuPanstwaPiotrStefaniak">Złożyły takie prospekty już wszystkie fundusze. Podam jeszcze jedno, aby ułatwić państwu podjęcie decyzji. Skoro będziemy mówili o tych 300 tys. obywateli, to możemy zrobić rezerwę wśród tych akcji, które będą umarzane na ten cel, i na następnym posiedzeniu Komisji czy też panu posłowi sprawozdawcy przekazać propozycję rozwiązania tego problemu. Nie jest ona jeszcze doskonała i wymaga dalszej dyskusji i dlatego nie chciałbym jej dzisiaj przedstawiać. Wymaga ona przedyskutowania sprawy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, jak to rozwiązanie ma się do systemu ewidencji ludności. Jeżeli przyjmiemy taką konstrukcję, że grupa tych osób, które uznajemy za bezdomne, lub tych, które nie mogły dopełnić obowiązku meldunkowego, a więc grupa 300 tys. osób, o której mamy informacje z MSW, to mogę dla nich zarezerwować - nie niszcząc programu - 300 tys. akcji i rozstrzygnąć to w dłuższej perspektywie czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">To, o czym pan dyrektor powiedział w tej chwili, tym bardziej uzasadnia wniosek, abyśmy powołali posła sprawozdawcę i niech on to szczegółowo przeanalizuje. Prosilibyśmy przedstawicieli rządu, żeby byli w kontakcie ze sprawozdawcą, bo jeżeli rekomendacja będzie taka, że orzeczenie uznajemy za zasadne, trzeba mieć już na uwadze projekt nowelizacji ustawy, bo kto wie, czy nie należałoby w bardzo szybkim tempie dokonać jakiejś inicjatywy ustawodawczej. Może połączone Komisje skorzystałyby w tym przypadku z takiego uprawnienia po to, aby sprawa została załatwiona kompleksowo.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy byłaby zgoda, abyśmy wybrali posła sprawozdawcę? Czy ktoś jest przeciwny? Jest jedna osoba przeciwna. Stwierdzam, że większość jest za wyborem posła sprawozdawcy. A więc jest teraz kwestia wyboru posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Ponieważ pan poseł Budnik jednoznacznie się tutaj określił, chciałabym zgłosić inną kandydaturę - pana posła Wyrowińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Nie ma praktyki zmuszania kogoś do bycia sprawozdawcą. Poseł Budnik jest bardzo aktywny i wykonuje wiele prac dla Komisji, a to, że ma określony pogląd na sprawę, nie dyskwalifikuje go jako ewentualnego sprawozdawcy. Jednak pan poseł Budnik raczej niechętnie odnosił się do mojej propozycja powierzenia mu tego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">Nie chciałbym się uchylać od pracy, ale wydaje mi się, że pan poseł Wyrowiński ma większą wiedzę w zakresie konsekwencji prawnych, a to jest najważniejsze. Ja bardzo chętnie będę wspierać pana posła Wyrowińskiego i mogę z nim współpracować, ale oficjalnie sprawozdawcą powinien być pan poseł Wyrowiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Mamy powołać tylko jednego sprawozdawcę. To nie może być oficjalny i nieoficjalny sprawozdawca, a co do współdziałania - to jest sprawa dalsza. Czy pan poseł Wyrowiński wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym tylko państwu uświadomić, że należę do fan-klubu narodowych funduszy inwestycyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">W Sejmie nie ma pojęcia bezstronności. Każdy z państwa kogoś reprezentuje, jakąś partię. Chodzi natomiast o to, aby przedstawić uczciwie jakąś propozycję po dokonaniu analizy. Jesteśmy chyba przekonani o tym, że ktokolwiek będzie sprawozdawcą, wykona to zadanie.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy ktoś z państwa jest przeciwny kandydaturze posła Wyrowińskiego? Czy ktoś się wstrzymał od głosu? Nikt.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Stwierdzam, że pan poseł Wyrowiński został wybrany posłem sprawozdawcą. Prosimy, aby pan w miarę szybko wykonał swoją misję we współpracy z przedstawicielami rządu i bez względu na to, jaką pan będzie przedkładał rekomendację, niech pan ma na uwadze również rozwiązanie ustawowe. Chodzi o to, żebyśmy - jeżeli Komisje uznają orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego za zasadne - byli gotowi do zrobienia następnego kroku, jak mamy dalej postępować.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PoselJerzyJaskiernia">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>