text_structure.xml
113 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 119 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 120 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Ledwoch i Ossowski. Listę mówców prowadzi p. Ossowski.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie zabicia przez policję i wojsko w Zabłotwie, pow. śniatyńskiego, podczas robotniczo-chłopskiej demonstracji w dniu 1 maja r. b., 4 chłopów ukraińskich: Petra Andrusika, Ołeksy Hnatiuka, Wasyla Daszkiewicza i Mykyty Charyniuka, oraz masakry i aresztów, dokonanych przez policję na licznych uczestnikach owej demonstracji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i Jow. z Klubu Ukraińskiej Socjalno — Demokratycznej Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawne inwigilacji sekretariatu sejmowego klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii we Lwowie przez tajną policję lwowską, oraz nadużycia, popełnionego przez jednego z agentów owej policji tajnej.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Interpelacja p. ks. Stankiewicza i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niezalegalizowania T-wa księży Białorusinów „Świelacz”.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego, do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie konfiskaty czasopisma białoruskiego „Krynica”, z dnia 2G kwietnia 1924 r., nr. 9.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Marszałek">Interpelacja p. Rosmarina i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawne czasopisma „Żołnierz Wielkopolski”, zawierającego treść znieważającą żołnierzy i ludność żydowską.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Marszałek">Interpelacja p. Inslera i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie osobliwego pojmowania obowiązków sędziowskich przez p. sędziego Skwirzyńskiego w Śniatynie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Klubu Ukr. Socj. - Dem Partii do p. Ministra Skarbu w sprawie nienormalnego i nieprawnego opodatkowania włościan wsi: Cegielnia, Króle Stare, Króle Nowe, Markowicze, Gliny i innych, pow. biłgorajskiego.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Klubu Ukr. Socj.-Dem. Partii do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie bezprawnego aresztowania i trzymania w więzieniu urzędnika skarbowego, p. Iłykowa.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Marszałek">Interpelacja p. Makówki i tow. z Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawidłowego wymierzenia drugiej zaliczki na poczet podatku majątkowego włościanom gminy Opole, pow. włodawskiego, na Podlasiu.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Marszałek">Interpelacja p. Bratunia i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie katowania dzieci przez nauczyciela szkoły wsi Kołpytów, pow. horochowskiego, p. Hołówkę i tolerowania tej sprawy przez inspektora szkolnego, p. Składnika.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Marszałek">Interpelacja p. Czuczmaja i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty przez prokuraturę lwowską artykułów, umieszczonych w czasopiśmie tygodniowem „Hromadzkyj Hołos” 1. 16 z dnia 19 kwietnia r. b. i 1. 17–18 z dnia 26 kwietnia r. b.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Marszałek">Interpelacja p. Nawróckiego i tow. z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnego pobierania opłat drogowych od przejazdu i przechodu na drogach państwowych i powiatowych przez magistraty miast w Małopolsce wschodniej.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie przewlekłego 'wymiaru sprawiedliwości w sądzie okręgowym w Sanoku.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Marszałek">Interpelacja p. Romana i tow. z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie niewłaściwego przeprowadzenia wywłaszczenia parcel 28 gospodarzy pod rekonstrukcję drogi gminnej I klasy w Zabłociu, w pow. żywieckim.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Marszałek">Interpelacja p. Romana i tow. z Klubu P. S. L. „Piast” w sprawie nieprzestrzegania przez władze skarbowe w Małopolsce ustawy z dnia 27. V. 1896 r., Dz. U. R. P. nr. 79 i ustawy z dnia 14. V. 1923 r., poz. 412, nr. 58.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Marszałek">Interpelacja pos. ks. Londzina i tow. z Klubu Chrz. Nar. do p. Ministra Reform Rolnych w sprawie niesprawiedliwego przydziału ziemi z dóbr Komory Cieszyńskiej, przy parcelacji dzierżawnej w Nierodzimiu na Śląsku Cieszyńskim.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Marszałek">Interpelacja pos. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie przyznania emerytury pp. Zawadzkiemu i Klosemu.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Marszałek">Interpelacja p. Graebego i tow. do p. Prezesa Rady Ministrów, oraz pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wewnętrznych w sprawie dalszego likwidowania majątków, należących do osób, które urodziły się na obszarze Państwa Polskiego.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Zw. Chł. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie szykanowania gospodarzy przez bezmyślne tępienie psów gospodarskich przez władze administracyjne powiatowe, szczególnie w powiecie mieleckim.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. Chł. do pp. Ministrów: Spraw Wewnętrznych, Rolnictwa i Dóbr Państwowych, oraz Sprawiedliwości w sprawie parcelacji majoratu Osiek w pow. sandomierskim.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Zw. Chł. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć starosty Spissa w Tarnobrzegu.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. KI. Poseł. Zw. Chł. do pp. Ministrów Robót Publicznych i Skarbu w sprawie wprowadzenia niezwykłych trudności przy pobieraniu piasku wisłoczanego przez zarząd wodny w Mielcu.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. Chł. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie zamordowania Jana Kołodija ze wsi Hujsko.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. Chł. do pp. Ministrów Spraw Wojskowych i Skarbu w sprawie przyznania zaopatrzenia inwalidzie Moskalowi Józefowi.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu Pos. Zw. Chi. do pp. Ministrów: Sprawiedliwości, Reform Rolnych, oraz Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie pokrzywdzonego Jakuba Baryckiego z Osieczka, gminy Osiek, pow. sandomierskiego.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Marszałek">Interpelacja p. Łańcuckiego i tow. do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie zamordowania w areszcie policyjnym w Borysławiu trzech robotników i ukrywania tego faktu przez cenzurę.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Marszałek">Interpelacja p. Łańcuckiego i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie bezprawnej konfiskaty w „Trybunie Robotniczej” we Lwowie artykułu p. t. „Polityka narodowościowa Władzy Rad”.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Marszałek">Interpelacja p. Łańcuckiego i tow., do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie dalszych bezprzykładnych prześladowań niezależnej prasy robotniczej przez prokuratorię lwowską.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Marszałek">Interpelacja p. Łańcuckiego i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie dalszych bezprawnych prześladowań niezależnej od Rządu prasy robotniczej.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Marszałek">Interpelacja p. Królikowskiego i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty nr. 90 dziennika „Trybuna Robotnicza”, wychodzącego we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#Marszałek">Interpelacja p. Królikowskiego i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pobicia przez posterunek policji państwowej we wsi Śniegocin, pow. pułtuskiego, 4 nieletnich chłopców: Jana Zawistowskiego, Edwarda Janickiego, Stanisława Podgórskiego i Czesława Podgórskiego.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#Marszałek">Interpelacja p. Królikowskiego i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zawieszenia rady miejskiej i robotniczego magistratu w Żyrardowie.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Klubu Ukr. Soc.-Dem. Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie znęcania się policji państwowej nad ludnością żydowską w Tarnogrodzie, oraz pobicia i dzikich gwałtów, dokonanych przez przodownika p. p. Kazimierza Lubaszkę i posterunkowego Floryka na obywatelach tego miasteczka: Szabsie Akole, Samuelu Skorerze, Szulemie Rosenfeldzie, Szybelu Knoblechu, Machłu Stadtfeldzie, J. Fajcher-Lipinerze i Jankielu Szwecerze.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#Marszałek">Interpelacja p. Prystupy i tow. z Klubu Ukr. Soc.-Dem. Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie ustawicznych prześladowań prasy socjalistycznej i bezprawnego zawieszenia przez starostwo w Łucku jedynego ukraińskiego tygodnika p. t. „Nasz Szlach”, wychodzącego w Łucku.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#Marszałek">Interpelacja p. Paszczuka i tow. z Klubu Ukr. Soc.-Dem. Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pobicia włościanina Mikołaja Dydika we wsi Zybólki, pow. żółkiewskiego, przez funkcjonariusza policji państwowej, Franciszka Ditchena.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#Marszałek">Interpelacja p. Mochniuka i tow. z Klubu Ukr. Soc.-Dem. Partii do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty artykułu, umieszczonego w ukraińskiem piśmie „Nasz Prapor”, wychodzącem we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#Marszałek">Interpelacja p. Mochniuka i tow. z Klubu Ukr. Soc.-Dem. Partii do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty artykułu, umieszczonego w ukraińskiem piśmie „Nasz Prapor”, wychodzącem we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#Marszałek">Interpelacja p. Greissa i tow. z Klubu Kat.- Lud. w sprawie niezrealizowania asygnat na drzewo w lasach d-ra Hupki, w pow. mieleckim.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#Marszałek">Interpelacja p. Tatarczaka i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Rolnictwa w sprawie szkodliwej gospodarki w folwarkach państwowych: Krasnem, Uścimowie i Jedlance, pow. włodawskiego, wydzierżawionych p. Żałusce.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#Marszałek">Interpelacja p. Łaskudy i tow. z Klubu Pos. Zw. Chł. do pp. Ministrów Spraw Wojskowych i Skarbu w sprawie wstrzymania wypłaty renty inwalidzkiej przez izbę skarbową w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#Marszałek">Interpelacja p. Sochy i tow. z Klubu Zw. Chł. do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie wypłaty niezwaloryzowanego odszkodowania za zarekwirowanego przez wojsko polskie konia Franciszkowi Grabowcowi z Wierzawic.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#Marszałek">Interpelacja p. Sochy i tow. z Klubu Pos. Zw. L. do pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wojskowych w sprawie odmówienia zaopatrzenia wdowie Anieli Cisek z Leżajska.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#Marszałek">Interpelacja p. Sochy i tow. z Klubu Zw. Chł. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Robót Publicznych w sprawie gospodarki wydziału powiatowego w Nisku, a w szczególności prezesa rady powiatowej, d-ra Stanisława Hofmogla.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#Marszałek">Interpolacja posłów z Klubu Pos. Zw. Clił, do pp. Ministrów Skarbu i Sprawiedliwości w sprawie 4/4% publicznej pożyczki b. Królestwa Galicji i Lodomerii z W. Ks. Krakowskiem z r. 1914.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#Marszałek">Interpelacja p. Wiewiórskiego i tow. z Klubu Pos. Zw. Chł. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie lasu gminnego, we wsi Brzyszczki, pow. jasielskiego.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#Marszałek">Interpelacja p. Pawlaka i tow. z Klubu N. P. R. do p. Ministra Skarbu w sprawie umożliwienia wymiany 6%-wych bonów złotych na złote.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#Marszałek">Interpelacja posłów ze Zw. P. P. S. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie nieznośnych stosunków w więzieniu krakowskiem.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#Marszałek">Interpelacja p. Moraczewski ego i tow. do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie gospodarki w kopalni soli potasowych w Kałuszu.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#Marszałek">Interpelacja p. Niskiego i tow. ze Zw. P. P. S. do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie przekazania majątku poduchownego „Kiężyzna”, gm. Dzierzkowice, pow. janowski, w woj. lubelskiem, skonfiskowanego przez' zaborców w 1864 r., a będącego obecnie własnością bar. Aleksandra Gejzmara, który ów majątek otrzymał w darze za zasługi, poniesione przy zdobyciu Warszawy, na cele reformy rolnej, uwzględniając obecnych dzierżawców tego majątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">P. Minister Sprawiedliwości nadesłał mi wniosek prokuratora przy sądzie okręgowym w Bydgoszczy o zezwolenie Sejmu na pociągnięcie p. Kurta Graebego do odpowiedzialności karnej z §§ 136 i 47 k. k. Wniosek ten odsyłam do Komisji Regulaminowej i nietykalności poselskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Pp. Cieślik, Adamek, Stańczyk, Wojtacha usprawiedliwiają swą nieobecność w Sejmie. Udzieliłem urlopów posłom: Brylowi — na 1 dzień, Pawłowskiemu i Sanojcy — na 2 dni, Żółtowskiemu, Lippomanowi i Puchałce na 3 dni, Gdykowi i Szmiglowi na 4 dni, Plucie, Petryckiemu, Hellerowi, Hołowaczowi i Ćwiakowskiemu na tydzień.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Proszą Izbę o udzielenie urlopów posłowie: Ballin do 30 maja, Ostrowski Władysław na 12 dni, Melnyk na 4 tygodnie. Nie słyszę protestu, uważam, że Izba się zgadza na udzielenie tych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Czy jest p. Zajączkowski, który miał złożyć ślubowanie poselskie?</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Głos: Niema).</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: pierwsze czytanie projektu ustawy w przedmiocie ratyfikacji konwencji pocztowo-telegraficznej z Rosją, podpisanej w Moskwie dn. 24 maja 1923 r. (druk nr. 1199). Do głosu nikt się nie zgłosił. Sprawę odsyłam do Komisji Zagranicznej, która porozumie się ewentualnie z Komisją Komunikacyjną.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Punkt 2: pierwsze czytanie projektu ustawy w przedmiocie zatwierdzenia zgłoszonego przez Rząd Polski w dn. 28 czerwca 1919 r. przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do międzynarodowej konwencji o polepszeniu losu chorych i rannych w armiach czynnych, podpisanej w Genewie dn. 6 lipca 1906 r. (druk nr. 1165). Sprawę tę odsyłam do Komisji Zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Punkt 3: pierwsze czytanie projektu ustawy o dopuszczalności i porządku potrąceń z uposażenia osób wojskowych (druk nr. 663). Odsyłam ten projekt do Komisji Wojskowej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Wojskowej w przedmiocie projektu ustawy o obowiązkach i prawach szeregowych Wojska Polskiego (druki nr. 1206 i 238). Jako sprawozdawca ma głos p. Kościałkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PKościałkowski">Wysoka Izbo! Ustawa, którą mam zaszczyt w imieniu Komisji Wojskowej przedłożyć Wysokiej Izbie do uchwalenia, normuje prawa i obowiązki dwustu kilkudziesięciu tysięcy obywateli, przyodzianych dziś w mundur wojskowy, oraz kilku milionów obywateli Rzeczypospolitej, którzy po odbyciu swej dwuletniej powinności wojskowej znajdują się dziś w rezerwie lub w pospolitem ruszeniu. Dotyczy więc ona wszystkich zdolnych do służby wojskowej obywateli, którzy w razie wojny stanowić mają zbrojne ramię narodu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PKościałkowski">W naszem ustawodawstwie wojskowem ustawa niniejsza jest trzecią z rzędu ustawą, traktującą o prawach i obowiązkach żołnierzy. W marcu 1922 r. Sejm Ustawodawczy uchwalił pragmatykę oficerską. Przed paru miesiącami uchwaliliśmy ustawę o prawach i obowiązkach oficerów marynarki wojennej. Szczegółowe sprawozdanie z poprawkami, oraz z uzupełnieniami, poczynionemi przez Komisję Wojskową w projekcie rządowym, załączone jest do ustawy, jako sprawozdanie pisemne, wobec czego ograniczę się tu do ogólnego scharakteryzowania ustawy pod względem jej budowy, jak również do przedstawienia typu jej i charakteru.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PKościałkowski">Omawiana ustawa jest zbudowana na wzór poprzednich dwóch ustaw, o których wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PKościałkowski">Dzieli ona szeregowych na szeregowców i podoficerów. Może być szeregowy wojska stałego, nadterminowy, zawodowy, rezerwy oraz pospolitego ruszenia. Nadterminowymi szeregowcami są ci, którzy po odbyciu dwuletniej służby wojskowej pozostają na własne żądanie w służbie wojskowej, składając pisemne zobowiązanie jeszcze na rok jeden. Zawodowymi szeregowymi są ci, którzy dożyli takie zobowiązanie na lat trzy i odpowiadają specjalnym warunkom, przewidzianym w niniejszej ustawie.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PKościałkowski">Ustawa reguluje sprawę awansów, ściśle precyzując w tej sprawie prawa szeregowych. Artykuły o awansach zapewniają armii dostateczną ilość wykwalifikowanych podoficerów, dają możność każdemu szeregowcowi w czasie odbywania służby wojskowej dosłużyć się stopnia plutonowego. Każdy szeregowy może również zostać oficerem w drodze normalnej, o ile odpowiada ustawowym warunkom, lub też za czyn wyjątkowego męstwa na polu walki. Może on zostać oficerem po śmierci z powodów, związanych ze służbą wojskową, o ile położył w tej służbie wybitne zasługi.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PKościałkowski">Wskutek prawomocnego wyroku sądowego lub orzeczenia dyscyplinarnego może być starszy szeregowiec i podoficer zdegradowany. Ustawa przewiduje konieczność ustawowego unormowania przepisów dyscyplinarnych dla wojska polskiego, które do tego czasu reguluje rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej. Rychłe wniesienie przez Rząd do Sejmu projektu takiej ustawy, staje się jedną z pilniejszych spraw, którą załatwić należy. W myśl art. 27 czas trwania kary, pozbawienia wolności na mocy wyroku sądowego, nie zalicza się do czasu służby wojskowej. Chodzi o to, by szeregowy, który popełnił zbrodnię i wyrokiem sądu wojskowego lub cywilnego został skazany na pozbawienie wolności na pewien okres czasu, nie miał tego okresu wliczonego do czasu odbywania swej służby wojskowej, a tem samem nie miał tej służby skróconej. Art. 20 zabrania szeregowym, tak, jak to już zostało uczynione w stosunku do oficerów, należenia do stowarzyszeń politycznych i brania udziału w życiu politycznem.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PKościałkowski">Doceniając znaczenie stanu podoficerskiego w armii, w szczególności zaś podoficerów zawodowych, ustawa stara się podnieść autorytet podoficera przez wprowadzenie w życie nowego tytułu podoficera wojsk polskich, oraz kategorii tytularnych podoficerów.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PKościałkowski">Stojąc na stanowisku, iż Państwo jest dłużnikiem, wiernie odbywającego swą służbę podoficera zawodowego, ustawa zapewnia każdemu z nich po przesłużeniu 12 lat w szeregach, odpowiadające jego kwalifikacjom stanowisko państwowe cywilne. Rozumiejąc jednak, że wiadomości, zdobyte w służbie wojskowej, nie dadzą się zrealizować w służbie cywilnej, ustawa przewiduje urlopy do 6 miesięcy dla podoficerów zawodowych, którzy zgłoszą swe wyjście z szeregów, w końcowym okresie ich służby, celem odbycia przez nich zawodowego kursu lub praktyki, potrzebnego do uzyskania stanowiska w służbie cywilno-państwowe j.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PKościałkowski">Wnioski mniejszości dotyczą dwu spraw. Pierwsza, to przysięga. W projekcie rządowym istniały jeszcze dwa ustępy, wprowadzające przyrzeczenie dla bezwyznaniowych i dla menonitów. Co do ustępu o bezwyznaniowych, to większość komisji stanęła na stanowisku, że wprowadzenie określenia „bezwyznaniowy” do ustawy, jakby uprawomocniał istnienie tej kategorii obywateli w naszej Rzeczypospolitej, z drugiej zaś strony mogło ujemnie wpłynąć na wyznaniowość szeregowych wyznaniowych. Mniejszość komisji złożyła wnioski, z których jeden, p. Miedzińskiego, proponuje, żeby dodać w art. 7 punkt 4 z nagłówkiem: „Wszyscy inni” bez podkreślania, że przyrzeczenie ma być dla bezwyznaniowych, zaś wniosek p. Mariana Malinowskiego chce wprowadzić w punkcie 4 ścisłe określenie, iż przyrzeczenie to składają bezwyznaniowi. Co się zaś tyczy menonitów, t. j. tych, którym, w myśl ich religijnych praw, nie wolno walczyć z wrogiem z bronią w ręku i zabijać, pozostawiła komisja wolną rękę Ministrowi Spraw Wojskowych, by odpowiedniem rozporządzeniem sprawę tę unormował. W Anglii istnieje szereg sekt o tych samych zasadach religijnych, co menonici, w czasie wojny członkowie tych sekt wykazali jednak niejednokrotnie niezwykłą odwagę i bohaterstwo, biorąc udział w walce jako sanitariusze, jako pomocnicze siły bezpośrednio na froncie w obliczu wroga i pod gradem kul nieprzyjacielskich. Państwo Polskie posiada menonitów znikomą ilość.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PKościałkowski">Następny wniosek mniejszości dotyczy również przysięgi, mianowicie, jest to wniosek p. Malinowskiego, by po wyrazach „stać na straży” dodać wyraz „Konstytucji”. Brzmiałoby to, jak następuje: „Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, chorągwi wojskowych nigdy nie odstąpić, stać na straży Konstytucji i honoru żołnierza polskiego...” i t. d. Większość Komisji uważała jednak, że skoro w następnem zdaniu powiedziano, że prawu i Prezydentowi Rzeczypospolitej przysięgający powinien być uległy, to to sprawę załatwia, gdyż w słowie „prawo”, mieści się również Konstytucja, która stanowi część prawa ogólnego.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PKościałkowski">Następny wniosek mniejszości, p. Wędziagolskiego, dotyczy art. 34 i 35. Komisja Wojskowa poszła znacznie dalej w skróceniu czasu, potrzebnego podoficerom do awansu, niż to było w projekcie rządowym. Przez to skrócenie czasu uzyskało się, że szeregowiec, wychodzi ze służby czynnej w stopniu plutonowego. P. pos. Wędziagolski idzie jeszcze dalej. Czas, potrzebny de awansu, skraca on tak, żeby ewentualnie szeregowiec mógł uzyskać jeszcze w czasie obowiązkowej służby wojskowej stopień sierżanta.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PKościałkowski">Wszystkie regulaminy wojskowe zaczynają się od słów, że jedynym celem wyszkolenia jest przysposobienie szeregowego do wojny, więc raz jeszcze potwierdza się słuszna zasada, że wojsko istnieje tylko dla wojny. Czasy W. Ks. Konstantego, który jako wódz naczelny armii polskiej powtarzał niejednokrotnie, iż nie znosi wojny, gdyż niszczą się wówczas i plamią mundury, bezsprzecznie i bezpowrotnie minęły. Armia przestała być zabawką panujących, stała się zbrojnem ramieniem narodu, broniącem jego praw i granic. Dawniej armia była dla panujących zabawką i środkiem obrony ich przywilejów. Żołnierz służył nie ojczyźnie, lecz monarsze. Ta prawda wielokrotnie była stwierdzana mowami Wilhelma i Mikołaja I, wygłaszanemi przy każdej nadarzającej się ku temu sposobności. W imię obrony praw carskich, żołnierz miał strzelać do swych braci, dzieci i matek. Dziś każdy żołnierz walczy świadomie w imię umiłowanej przez siebie ojczyzny i jednocześnie jest pewien, że jego wysiłki nie pójdą na marne, gdyż u władzy stoją ludzie, kto rym on sam, jako obywatel kraju, władzę tę powierzył. Zaszczytna służba w narodowej armii nakłada na żołnierza szczególnie obowiązek bronienia ojczyzny i gotowości w każdej chwili oddania życia i zdrowia w jej obronie. Żołnierz Rzplitej ma być wzorem miłości ojczyzny i honoru, ma być symbolem wiernej i uczciwej służby narodowej. Podczas pokoju ma on być strażnikiem praw, a przedewszystkiem Konstytucji. Państwo, dając żołnierzowi broń do ręki, a tem samem dając mu przewagę nad innymi obywatelami, musi mieć pewność, że użyta ta broń będzie w jego własnej obronie. Wychowując i ucząc walczyć każdego obywatela, niezależnie od jego pochodzenia narodowego, Państwo musi mieć pewność, że wiedza, tą drogą zdobyta, nie obróci się przeciw niemu. Jedyną zaś tego gwarancją będzie świadomość obywateli bez różnicy wiary i narodowości, że walcząc o Polskę, walczą o swe prawa, swą wolność i swój stan posiadania.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PKościałkowski">Służba wojskowa nakłada na obywateli, powołanych do szeregów, pewne ograniczenia, jako to: ograniczenie osobistej wolności przez zamknięcie ich na czas tej służby do koszar, poddanie surowym prawom wojskowym i takimże sądom, oraz ewentualnie karom dyscyplinarnym, wymierzanym im przez poszczególnych dowódców. Jako nagroda za dokonane czyny, za wzorową służbę obywatelską, powinno wystarczyć szeregowemu: poczucie spełnienia obowiązku względem ojczyzny i przyszłych pokoleń, oraz uznanie rodaków.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PKościałkowski">Twardą szkołę musi szeregowiec przejść, by mógł sprostać warunkom nowoczesnej wojny.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#PKościałkowski">Doświadczenia ostatniej wojny wprowadzają, jako samodzielną jednostkę bojową, maleńką drużynę, złożoną z 13 żołnierzy wraz z dowódcą. Oparty one dzisiejszy bój na dobrze zrozumianej samodzielności poszczególnego strzelca. Od stopnia jego samodzielności, od jego energii uzależnione jest powodzenie wojny. Im mniej może oficer dać od siebie szeregowemu, w trudnej chwili boju, tem więcej sił własnych powinien mieć szeregowy. Rozwój techniki wojennej, zmuszający żołnierza do walki z niewidzialnym wrogiem w warunkach, gdzie przeciw niemu sprzęgły się ziemia, zarażona trującemi gazami i niebo, usiane nieprzyjacielskiemi aeroplanami, wymaga od żołnierza prócz wymienionych poprzednio czynników, jeszcze niezłomnego hartu ducha i największego napięcia woli, wytrwania aż do zwycięskiego końca. Nie tylko bitwy czekają żołnierza podczas wojny, czekają go długie przemarsze, długie dni, a czasem tygodnie głodu i chłodu, i niejednokrotne noclegi pod otwartem niebem, z drugiej zaś strony czyha na niego wróg wewnętrzny, który drogą odezw i broszur wywrotowych, drogą rozsiewania fałszywych alarmujących wieści, stara się łamać siły moralne żołnierza. Wielka musi być miłość ojczyzny żołnierza, by trudom nowoczesnej wojny podołał, by spełnił nałożony nań obowiązek. Jeżeli się jednak uda święty ogień miłości ojczyzny w sercu żołnierzy rozniecić, wówczas stwarza się w nich siłę, która łamie wszystkie przeciwności i z niesłabnącą energią pozwala im dotrwać do zwycięskiego końca wojny.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#PKościałkowski">„Podstawą armii jest dusza prostego żołnierza. Dopóki dusza ta jest silna, armia wytrzymuje dolę i niedolę; gdy dusza ta się załamie, upadek armii jest nieuchronny”. Słowo te Pierwszego Żołnierza odrodzonej ojczyzny święciło triumf pod murami Warszawy w roku 1920. Nadwyrężona była bowiem siła materialna cofającej się armii, lecz duch jej załamany nie został, żołnierz mógł jeszcze zwyciężyć. W odwrocie pod Warszawę zmalał sprzęt wojenny, zmalały środki techniczne, żołnierz bez wypoczynku, bez butów niemal, bez dostatecznej strawy walczył dzień i noc i cofał się nieustannie, duch jego jednak nie upadł. Wzmagała się w nim chęć odwetu, chęć zwycięstwa, potęgowało tę chęć wysokie poczucie honoru żołnierskiego, które nakazywało mu stanąć w obronie zagrożonej stolicy odrodzonej ojczyzny i albo ją obronić, albo też pod murami jej zginąć. Honor żołnierski jest najsilniejszą pobudką do czynów, nakazuje on żołnierzowi spełniać obowiązek we wszelkich warunkach, niezależnie od groźby śmierci lub utraty zdrowia. Dumny honor żołnierski każę żołnierzowi pójść bez wahania i z rozmysłem na śmierć, jeżeli ofiarę tę uzna za konieczną dla triumfu lub obrony swego sztandaru, na którym jako symbol wysokiego powołania żołnierskiego, wypisane są słowa: honor i Ojczyzna. Cud nad Wisłą spowodowała siła moralna duszy prostego żołnierza. Ją wychować i wykształcić jest głównem zadaniem naczelnych władz wojskowych, oraz poszczególnych oficerów wychowawców.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#PKościałkowski">Ustawa o podstawowych prawach i obowiązkach szeregowych daje władzom wojskowym mocne podstawy do owocnej pracy. Daje ona szeregowym spokój wewnętrzny i pewność, iż jeśli swe obowiązki sumiennie spełniać będą, prawo od wszelkich niesprawiedliwości ich uchroni. Wzbudza ona w szeregowym wiarę, że idąc drogą rzetelnej pracy żołnierskiej, dosięgnąć może szlif oficerskich, których uzyskanie dla każdego dobrego żołnierza powinno być nieustannem dążeniem. Daje mu ona i tę wielką świadomość równości obywatelskiej, która mówi, iż jeśli będzie życzliwym współobywatelem całej ludności, której praca i patriotyzm są warunkiem siły wojska, to może go spotkać najwyższy zaszczyt, jakim jest dla każdego obywatela być wybranym przez swych rodaków na przedstawiciela do Sejmu lub Senatu.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#PKościałkowski">Piękną tradycję ma żołnierz polski — umiał on pięknie żyć, a jeszcze piękniej umierać. Rozkazy Kościuszki, ks. Józefa nauczyły go cenić ponad wszystko honor żołnierski, nauczyły go również współżycia z ludnością cywilną. Jeden z tych rozkazów pozwolę sobie przytoczyć: „Wszyscy jesteśmy dziećmi jednej ojczyzny”, mówi ks. Poniatowski w jednym ze swych rozkazów do żołnierzy, „różnimy się obowiązkami, które każdy podług zdatności i powołania przyjął na siebie, a prawo upoważniło. Żołnierz powinien zasłaniać rolnika, rolnik karmić i przyodziewać żołnierza, wszyscy nawzajem się szanować. Odwaga i męstwo są piękne cnoty, rycerzom właściwe, ale i hordom barbarzyńskim wspólne. Żołnierz narodów obyczajnych powinien się od nich odróżniać karnością i skromnością, być srogim dla nieprzyjaciela, a ludzkim dla swoich własnych obywateli”.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#PKościałkowski">Inne instrukcje i rozkazy broniły szeregowych przed brutalnością przełożonych. W wojsku Ks. Warszawskiego obowiązywało prawo francuskie, które za uderzenie szeregowego przez przełożonego przewiduje rok więzienia i wydalenie z wojska. W 1815 r. Komitet Wykonawczy wydał regulamin, który wyraźnie mówi, że wszelkie obelżywe i gwałtowne obejście się « żołnierzem podczas jego nauki jest jak najsurowiej zakazane. Grubjaństwo zwykle jest dowodem właśnie nieumiejętności i niszczenia punktu honoru, który powinien być duszą żołnierza. W tych warunkach wychowany żołnierz okrył się nieśmiertelną sławą. Sława oręża polskiego jest dumą całego narodu. Znają i sławią ją, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Do nas jako do ustawodawców należy stworzyć dla armii takie mocne ustawowe wiązadła, żeby obecni i przyszli potomkowie nieskazitelnych polskich żołnierzy mogli należycie spełnić swój obowiązek względem Ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#PKościałkowski">Ustawa niniejsza, traktująca o prawach i obowiązkach kilku milionów przysposobionych do wojny obywateli, stać się powinna jedną z podwalin naszej młodej odrodzonej armii.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#PKościałkowski">W tem rozumieniu Komisja Wojskowa prosi Wysoką Izbę o przyjęcie i uchwalenie omawianej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Proponuję Panom odroczenie rozprawy nad tym punktem do następnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Przechodzimy do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Wojskowej o projekcie ustawy w przedmiocie zakwaterowania wojska, (druki nr. 1209 i 992).</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Wichliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PWichliński">Wysoka Izbo! Że dach nad głową ma wielkie znaczenie, o tem przekonaliśmy się, odbywając dyskusję i tworząc ustawę o ochronie lokatorów. Tej samej potrzebie podlega wojsko. Dotychczas rządziliśmy się w tej dziedzinie ustawami państw zaborczych, jednak nie są przystosowane one do obecnych warunków, a co gorsza, są różnolite. Nie tylko przy zakwaterowaniu przejściowem, ale nawet przy stałem, trafia się jeszcze i dzisiaj, że ten sam oddział stoi w różnych miejscowościach, mających różne ustawy kwaterunkowe. Z drugiej strony dążymy do uporządkowania wszystkich spraw wojskowych. Wiele koszar ma być zniesionych, inne mają być odnowione i przystosowane do potrzeb i trzeba, ażeby były ujęte według przepisów jednej polskiej ustawy. Dlatego z tą ustawą tu przychodzimy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PWichliński">Ustawa, wniesiona przez Rząd, w niewielu artykułach została zmieniona. Zaszły tylko małe zmiany i to tam, gdzie chcieliśmy jeszcze bardziej bronić ludność od zbyt wygórowanych żądań, biorąc pod uwagę ciężką sytuację, w jakiej się obecnie społeczeństwo nasze znajduje. Ustawa nasza jest łagodniejsza od innych ustaw europejskich, jednak w niektórych okolicach ciężką się wydać może, a to dlatego, że mieszkań jest niewiele. Jeżeli możność dostarczania mieszkań jest mała, to nawet małe wymagania będą wywoływały może wrażenie, że ustawa jest uciążliwa i trudna do wykonania. Szło nam o to, żeby ulżyć ludności w dostarczaniu pewnych przedmiotów, i o to, żeby w wypadkach, w których jakiś osobnik, korzystający z zakwaterowania, swojem zachowaniem i prowadzeniem się nie odpowiada warunkom ogólnej moralności i przyzwoitości, kwaterodawca mógł wystąpić z żądaniem usunięcia takiego osobnika z zajmowanej kwatery. Spodziewam się, że dzięki podnoszeniu się poziomu moralnego naszej armii, nie będą się powtarzały takie wypadki, ale należy dać kwaterodawcy prawo samodzielnego wystąpienia przeciw takiemu osobnikowi, niezależnie od tego, co wojsko z nim zrobi.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PWichliński">W pośpiechu przy drukowaniu tej ustawy poczyniono szereg małych omyłek. Poprawienie tych małych omyłek drukarskich, przestawienie liter i opuszczenie liter skieruję do biura Sejmu. Tylko trzy poważniejsze błędy muszę sprostować. W art. 19 opuszczono słowo „odwołań”. Ma być tak: „Rozporządzenie wykonawcze określi tryb wnoszenia odwołań oraz tok instancji”. Następnie w załączniku drugim, dział A rozdział I, punkt b) w ostatnim ustępie, powinno być: „jednem kompletnem”, zamiast „kompletnem jednem”, bo tak lepiej brzmi.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PWichliński">W tym samym załączniku, dział B, rozdział I, wino być: „1 umywalnia z miednicą i dzbankiem na wodę, oraz szklanka”. Proszę o wstawienie wyrazu „oraz”.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PWichliński">Wszystkie inne omyłki, jakie zauważyłem, są drobne drukarskie i odrazu rzucają się w oczy.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PWichliński">Ustawa ta uderza niejednego swoją ogólnikowością; zbyt ogólnikowo ujęte są tak w ustawie, jak w załącznikach poszczególne zagadnienia. Stało się to dlatego, że mamy mało jeszcze doświadczenia w wielu rzeczach i chcielibyśmy szczegóły pozostawić przepisom wykonawczym, które łatwiej mogą być przez wojskowość zmieniane bez uciekania się do instytucji ustawodawczych, jak Sejm i Senat, co by sprawę od wlekło. Jednak potrzeby wojska są uwzględnione, np. ile powietrza ma wypadać na człowieka i to, że owe urządzenia mają odpowiadać pewnym warunkom, które w tych ogólnikach są ujęte i zmuszą Rząd do wznoszenia takich koszar.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PWichliński">Zwracam uwagę, że zakwaterowanie na czas pokojowy podzieliliśmy na przejściowe i stałe. Przy zakwaterowaniu stałem główny ciężar wkładamy na Państwo, ale tam, gdzie ono byłoby zbyt obciążone, muszą pośpieszyć samorządy i ludność cywilna z zaofiarowaniem lokalów. Przy zakwaterowaniu przejściowem idziemy dalej i dopuszczamy większe ograniczanie mieszkańców na korzyść wojska. Jednak ta ustawa idzie bardzo daleko w zapewnieniu ludności wszystkiego tego, co jej jest niezbędne do sprawowania czy to swego urzędu, czy zawodu, czy do zachowania plonów, jako rolnika, a nakazuje zaofiarować wojsku tylko rzeczy najniezbędniejsze. Poprawka mniejszości do art. 9, ustęp 2, zgłoszona przez posła Kirszbrauna, która brzmi tak: „przyczem należy zostawić kwaterodawcy po jednym pokoju dla każdej osoby oprócz kuchni”, uczyniłaby tę ustawę podobną do b. ustawy rekwizycyjnej, a również pozbawiłaby wojsko możności lokowania się, bo nie wszyscy są tak zasobni w lokale, ażeby można było pozostawić każdemu po jednym pokoju, kiedy wojsko przychodzi i musi być zakwaterowane korzystnie. Zdajemy sobie z tego sprawę, że gdyby się miało zostawić ludności po jednem łóżku na osobę, to oficerowie byliby tych łóżek całkowicie pozbawieni, albowiem nie znamy miejscowości nawet bogatszej, gdzieby było więcej łóżek, niż po jednem na osobę. Są to już bardzo pomyślne warunki, jeżeli jest jedno łóżko na każdą osobę. Ale wojskowość przy kwaterowaniu się oficerów poradzi już sobie w ten sposób, że jeśli już nie będzie tego zrozumienia u mieszkańców, żeby dla zmęczonego oficera łóżko się nie znalazło, co jest rzeczą możliwą, to zastrzegamy dla wojskowych słomę, pokrytą czystem, o ile możności, prześcieradłem i jakoś się tam poradzi.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PWichliński">Inna poprawka, wniesiona przez posła Feldmana, a przyjęta przez mniejszość komisyjną, odnosi się do tego samego art. 9, który na komisji wywołał największą dyskusję i proponuje, ażeby w ust. 3 dodać przy końcu zdanie: „Mieszkanie takie nie może być na taki sam cel zajęte w przeciągu jednego roku od dnia jego opróżnienia, o ile w międzyczasie garnizon miejscowy nie ulegnie powiększeniu”. Nie można tej poprawki przyjąć, bo co można już było uczynić dla tej sprawy, to uczyniliśmy w postanowieniu, iż kwaterodawcy wolno po pół roku zwrócić się do urzędu gminnego, aby mieszkanie zwolnił od zajęcia na kwaterę. Ale proszę Panów, urząd gminny nie może robić takich zmian, aby przez cały rok nikt już nie kwaterował w tem mieszkaniu, jeżeli garnizon miejscowy nie ulegnie powiększeniu. Garnizon może się nie powiększyć, bo pozostanie w nim ta sama ilość batalionów, ale może się powiększyć ilość oficerów, przybędzie jakiś oficer czy urzędnik do specjalnych funkcji i ten przepis zupełnie uniemożliwiłby mu otrzymanie mieszkania, a przecież ściśle biorąc, nie jest to powiększenie garnizonu, lecz raczej powiększenie ilości ludzi w garnizonie. Powiększeniem garnizonu jest zwiększenie ilości oddziałów. Następnie mogłoby się zdarzyć i to, że wiele mieszkań będzie zrujnowanych i znowu w takim razie nie otrzymanoby innego mieszkania, bo garnizon nie został powiększony.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PWichliński">Dalej do tego artykułu jest poprawka p. Feldmana, aby dodać jako ustęp piąty: „Przy doborze mieszkań w myśl niniejszego artykułu należy ciężar kwaterunku rozłożyć równomiernie na mieszkańców danej miejscowości”. Również nie chcieliśmy na komisji tej poprawki uchwalić, dlatego, że przepis taki wywołałby niepotrzebne prawowanie się, tembardziej, że nieraz nie można równomiernie rozłożyć ciężaru kwaterunkowego, jeżeli miejscowość jest bardzo rozległa, np. część jej może być po drugiej stronie rzeczki i t. p.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#PWichliński">Proszę Wysoką Izbę o uchwalenie przedłożonej ustawy według projektu, przyjętego przez większość komisji. Ustawa ta już w Rządzie została należycie przemyślaną, potem w komisji staraliśmy się w najwyższym stopniu wziąć pod uwagę potrzeby ludności, zagwarantować wszystko to, co najniezbędniejsze, jednakże dla dobra samej ludności trzeba ustawę w całej rozciągłości uchwalić, dlatego, że bez siły zbrojnej ludność nie jest zabezpieczona. Wojsko jest naszym obrońcą, naszą ostoją, musimy więc w naszych warunkach wojsku wszystko uprzystępnić, tembardziej, że wojsko w wielu miejscowościach jest mile widziane i pożądane, jak np. na Kresach, gdzie gwarantuje bezpieczeństwo, broni od napadów, koszar jeszcze niema i te przepisy stworzą znośniejsze warunki bytowania wojska, bo uporządkują to, co dziś się nazywa zajęciem kwater. Im prędzej tę ustawę wprowadzimy w życie, tem mniej będzie nieporozumień i zatargów. Zupełnie rozumiem i podzielam zdanie p. Wędziagolskiego, że w wielu razach wykonanie tej ustawy będzie trudne, jednak wcale nie będzie pozbawiało ludności prawa do swego mieszkania. Wszystko, coby jeszcze bardziej rozszerzało prawa ludności, a zwężało prawa wojska byłoby niesłuszne.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#PWichliński">Ustawy zaborców więcej wymagały, ale w tamtych warunkach przedwojennych ustawy te nie były takim ciężarem z powodu dostatecznej ilości mieszkań. Niektórzy zarzucali tej ustawie, co już podkreśliłem, że jest bardzo ogólnikowo ujęta. Uniknąć tego się nie da, bo inaczej zagwoździlibyśmy wykonanie samej ustawy. Przepisy wykonawcze mogą być zmienione w tempie szybkiem, gdy tymczasem ustawa tak szybko zmienianą być nie może, jednak podkreślam: wszystko to, co dla wojska jest niezbędne, ustawa ta gwarantuje i dlatego proszę, ażeby ją w brzmieniu przyjętem przez komisję przyjąć, odrzucając poprawki mniejszości, któreby z tej ustawy zrobiły tylko zeszyt druku, bezużyteczny dla wojska.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do rozprawy szczegółowej. Do art. 1–8 nikt się nie zgłosił Do art. 9 głos ma p. Feldman.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PFeldman">Wysoki Sejmie! Na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej obowiązywała do 25 listopada 1923 r. ustawa o obowiązku gmin dostarczania pomieszczeń dla funkcjonariuszy państwowych, między innemi także dla wojska, dla oficerów. Ta ustawa, zgodnie z wolą Wysokiego Sejmu, straciła walor i przestała obowiązywać z dniem 25 listopada z. r. Obecna ustawa w ustępie drugim art. 9 zaprowadza na nowo rekwizycję mieszkań, ale trzeba stwierdzić, że ta ustawa, jakkolwiek wskrzesza ową dawną ustawę, to jest gorszą edycją tamtej, bo w tamtej ustawie były pewne kautele, pewne gwarancje dla obywatela, obecna zaś ustawa pod względem takich postanowień jest nadzwyczaj skąpa i nakłada ciężary o wiele uciążliwsze na ludność, niż tamta ustawa.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PFeldman">Jestem zdania, że postanowienia ustępów: drugiego, trzeciego i czwartego art. 9, będą miały skutek bardzo ujemny przedewszystkiem dla ruchu budowlanego, który nam tak bardzo jest potrzebny. Tak, jak ustawa brzmi obecnie, rzeczą wprost niebezpieczną będzie budować teraz dom, bo jak będzie ukończony, to zaraz może być zarekwirowany. Jedyną kautelą, jedynem zabezpieczeniem ludności jest postanowienie, zawarte w art. 12 lit. 1), gdzie powiedziano, że ubikacje potrzebne dla rodziny, służby i inwentarza właściciela mieszkania nie podlegają zajęciu. Otóż w przeciwstawieniu do ustawy z dn. 4 kwietnia 1922 r., która wyraźnie określała, jakie prawa ma właściciel mieszkania, ustawa obecna daje bardzo mgliste, niewyraźne postanowienia, co do gwarancji dla właściciela mieszkania.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PFeldman">Wysoki Sejmie! Rozumiem dlaczego wojsko występuje teraz z tem żądaniem. Jest to może w stosunkach wojskowych uzasadnione, może nawet konieczne. Oficerowie bardzo często są w tem położeniu, że są przenoszeni z miejsca na miejsce i trzeba im dać mieszkanie. Sądzę jednak, że najlepszą i najodpowiedniejszą drogą byłoby to, żeby przy okazji uchwalenia budżetu uchwalić odpowiednie kredyty na mieszkania dla wojskowych. Ale nie uchodzi, żeby w taki ryczałtowy sposób obłożyć całe społeczeństwo tego rodzaju ciężarem.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PFeldman">Na wszelki wypadek, popieram wniesioną przez kol. Kirszbrauna poprawkę, aby przynajmniej zapewnić każdemu obywatelowi jeden pokój. Poprawka ta brzmi, że każdemu kwaterodawcy należy zostawić po jednym pokoju dla każdej osoby, oprócz kuchni. Jest to słuszne żądanie i to się zgadza z dawną ustawą i zgadza się z ogólnemi pojęciami ludzkiemi. Jeden pokój musi być zapewniony. Takie minimum mieszkaniowe musi mieć gwarancję ustawową. Jeżeli ten wniosek nie będzie uchwalony, to mieszkańcy w miejscowościach, gdzie będzie garnizon, znajdą się w praktyce poniżej tego minimum. To niesłuszne.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PFeldman">Wysoki Sejmie! Wychodząc z przesłanek przedtem przytoczonych, muszę podtrzymać dalsze 2 poprawki. Pierwsza odnosi się do wypadków, kiedy właściciel mieszkania po 6 miesiącach uzyska zwolnienie tego lokalu. Gdybyśmy zostawili brzmienie ustawy w tym sensie, jak jest, to zaraz na drugi dzień po opuszczeniu danego lokalu przez wczorajszego lokatora mógłby ten lokal ponownie ulec zajęciu. Pytam się po co się bawić w takie przenosiny. Jeżeli człowiek uzyskał zwolnienie, to niech chociaż rok ma zapewniony swobodny lokal. Dlatego sądzę, że mój wniosek jest uzasadniony. tembardziej, że ograniczam go o tyle, że ten rok można zastosować, o ile garnizon nie jest powiększony. Z drugiej strony w ustępie czwartym jest dalsze zastrzeżenie, że to zwolnienie nastąpi wtedy, jeżeli warunki miejscowe to umożliwią. W takich warunkach wojskowość na tem nic nie ucierpi.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PFeldman">Pozwolę sobie dodatkowo wnieść nową jeszcze poprawkę do tego artykułu. Wspomniałem przedtem, że co do nowych domów zachodzi niebezpieczeństwo, że nikt nie zechce wykańczać domu, bo jeżeli będzie dużo oficerów w danej miejscowości, to dom będzie zajęty. Dlatego proponuję dodać jeszcze następujący ustęp szósty: „Nowe domy, których budowa będzie wykończona po wejściu w życie niniejszej ustawy, tudzież nadbudowy, dobudowy i przebudowy w tymże czasie wykończone wolne są od zajęcia na cel, w ustępie drugim niniejszego artykułu podany”. Otóż przynajmniej będziemy mieli tę pewność, że będą się budować domy. Stąd także nastąpi ulga dla wojska, jeżeli te domy będą budowane, bo im więcej mieszkań w mieście, tem więcej sposobności do wynajmu mieszkań, a spodziewam się, że wojskowość będzie korzystała z takiej możności i nie będzie korzystała z ustawy kwaterunkowej, o ile nie będzie do tego zmuszona. Dlatego sądzę, że wniosek ten jest uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PFeldman">Proszę Wysoki Sejm o przyjęcie wszystkich mych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Do art. 10 i 11 nikt się zgłosił. Do art. 12 p. Langer zgłosił poprawkę, żeby na końcu artykułu, po wyrazach „w punktach a)” Ustawić „c”).</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Do tego samego artykułu głos ma p. Marian Malinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PMarjanMalinowski">Wszystkie ustawy, tyczące się wojska, jakie tu uchwalamy, powinne przede w szynkiem mieć to na względzie, żeby między wojskiem a społeczeństwem nie stwarzać dysonansów i niepotrzebnych walk. Otóż ta ustawa w jednym z artykułów właśnie dąży do tego, żeby pewna część społeczeństwa odnosiła się wrogo do wojska. Mam na myśli art. 12, który postanawia, które lokale nie będą używane na kwaterunki. Więc wymieniony jest szereg lokali, natomiast szanowna wojskowość zapomniała, że przecież u nas jest szereg stowarzyszeń i zrzeszeń, posiadających lokale. Są stowarzyszenia zawodowe, są kulturalno - oświatowe, posiadają w lokalach pewne urządzenia, w lokalach tych stowarzyszenie dane funkcjonuje. Jeżeli np. weźmiemy stowarzyszenie kulturalno - oświatowe, które posiada bibliotekę, wyobraźcie sobie Panowie, że wojsko na stałe się zakwateruje, bo art. 2 powiada, że kwaterunki są nie tylko przejściowe, ale i stałe, a art. 9 powiada, że te lokale na stałe będą brane w myśl art. 12, a więc tylko te lokale będą wolne, które są w art. 12 wyszczególnione. Otóż widziałem już takie rzeczy, że gdy wojsko zajmowało lokal stowarzyszenia, wtedy w calem stowarzyszeniu u wszystkich członków spotykało się z odporem, z pewną nieufnością, a tego należałoby unikać. Zwróciłbym się do p. Ministra Spraw Wojskowych, ażeby zechciał wziąć pod uwagę, poprawkę, którą wnoszę do art. 12, ażeby do lokali zwolnionych od kwaterunku były włączone lokale zrzeszeń i stowarzyszeń zawodowych, oraz kulturalno-oświatowych, bo jeżeli lokal ma być wzięty na stałe, jak przewidują art. 2 i 9, to cała działalność tego stowarzyszenia upadnie na miesiące, nawet lata i wtedy się powiada, że „wojsko nam się wpakowało”. Przecież Konstytucja przewiduje, że mogą się rozwijać różne stowarzyszenia, a przychodzi wojsko i powiada: Ja się wam nie dam rozwijać. Gdybyśmy mieli dziś kwestię mieszkaniową rozwiązaną, gdybyśmy mieli pod dostatkiem lokali, to nie miałbym pretensji, ale niewiadomo, kiedy taki czas nastąpi. Prosiłbym p. Ministra Spraw Wojskowych, ażeby się na to zgodził. Również i kolegę sprawozdawcę proszę, ażeby w art. 12 przyjął poprawkę, którą my, kluby, reprezentujące klasę robotniczą, zgłaszamy, a prosimy o to, bo nie chcemy być przeciw wojsku, chcemy być za wojskiem.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PMarjanMalinowski">Poprawka nasza brzmi: Po punkcie h) art. 12 wstawić nowy punkt i): „lokale zrzeszeń i stowarzyszeń zawodowych i kulturalno-oświatowych”, również pod kwaterę przymusową nie podpadają.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PMarjanMalinowski">Proszę o przyjęcie tej poprawki, bo inaczej dokonałaby się wielka niesprawiedliwość i to, czego byśmy sobie nie życzyli, żeby żołnierz polski był uważany za intruza.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Brawa).</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Do art. 19 głos ma p. Feldman.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PFeldman">Wysoki Sejmie! Ustęp drugi art. 19 mówi, że odwołanie nie ma wpływu wstrzymującego. Postanowienie to uważam za słuszne, o ile chodzi o kwatery przejściowe. Kwatery przejściowe, to sprawa nagła i nie można się bawić, w odwołania i rekursy do wyższej instancji. Jeżeli jednak chodzi o kwatery stałe, o których mowa w art. 9, to sprawa nie jest nigdy taka nagła, żeby nie można czekać na wynik odwołania. Zależy tylko od władzy administracyjnej I instancji, żeby odwołanie szybko załatwić, ażeby sprawa zbytnio się nie przewlekała. Wychodząc z tego założenia, proponuję poprawkę, ażeby na końcu drugiego ustępu dodać słowa: „o ile chodzi o kwatery przejściowe”. Proszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Do dalszych artykułów nikt się nie zgłosił, Rozprawa wyczerpana. Głos ma p. Sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PWichliński">Przeciw poprawkom, zgłoszonym i wydrukowanym, uprzednio już się oświadczyłem, chodziłoby o nowe poprawki. Otóż p. Feldman zgłosił poprawkę, aby zabezpieczyć nowo wznoszone budowle. W ustawie o ochronie lokatorów jest odpowiedni ustęp, który zabezpiecza te budowle na 10 lat. Zdaniem prawników ten punkt, zabezpieczający na 10 lat, pozostaje w mocy i z tego powodu obawy są nieuzasadnione. Tak więc poprawkę p. Feldmana do art. 19 proszę odrzucić.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PWichliński">Co się zaś tyczy poprawki do art. 12, zgłoszonej przez p. Malinowskiego, to taką poprawkę stawiał również mój klub. Stoczyłem bój zwycięski, udało mi się w klubie to skreślić, dlatego, że nie chcę, żeby robotnicy byli specjalnie wrażliwi na to, by im kawałek lokalu na cele wojskowe zabrano. Z drugiej strony przecie robotnik polski posiada możnych protektorów i opiekunów w osobie swych posłów i jeśli jaka krzywda mu się dziać będzie, to będą interweniować, a przecież się znajdą wrażliwi na to...</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Głos: A ustawał)</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PWichliński">... i postarają się, żeby lokal był zwolniony. Pan Minister, który w szeregach armii ma wielu robotników, dla spraw robotniczych ma dużo zrozumienia. Jednały ażeby nie mówiono, że Chadecja specjalnie tym celom kulturalno - oświatowym jest przeciwna, godzę się, żeby tę poprawkę przyjąć, pod warunkiem, że punkt ł) — czy który tam wypadnie — będzie zamieszczony na końcu tego artykułu, jako wyjątek; w wyjątkowych razach nie tylko mieszkanie p. Prezydenta, ale mieszkania tych kulturalno - oświatowych związków także mogą być zajęte.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PWichliński">Następnie p. Langer słusznie stawia poprawkę, ażeby na końcu art. 12 wymienić jeszcze punkt c). Chodzi o to, żeby w wyjątkowych razach wolno było zająć także lokale zajmowane przez władze i urzędy państwowe oraz samorządowe. Jeśli wolno zabrać Prezydentowi, kulturalno - oświatowym, zawodowym i t. d. związkom robotniczym, można zajmować lokale, to oczywiście słuszne jest, by i lokale zajmowane przez Rząd, w pewnych razach mogły być zajmowane. A więc, gdyby względy bezpieczeństwa tego wymagały, należy wymienić także punkt c) i punkt ł), albowiem jako punkt ł) będzie umieszczona poprawka p. Malinowskiego.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PWichliński">Przeciw innym poprawkom p. Feldmana wypowiadam się, albowiem, jak się już wyraziłem, zwęziłyby ogromnie uprawnienia wojska i wykwitowałyby, jak się mówi, armię całkowicie. Proszę o przyjęcie brzmienia komisyjnego z temi poprawkami, na które się zgodziłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 do. 8 nie zgłoszono żadnych poprawek, o ile nie będzie sprzeciwu, będę je uważał za przyjęte. Niema sprzeciwu, artykuły te przyjęte.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Do art. 9 mamy cztery poprawki. Najpierw jest poprawka p. Kirszbrauna, którą Panowie mają w druku, jako poprawkę mniejszości, mianowicie, ażeby w art. 9, ustępie drugim dodać słowa: „przyczem należy zostawić kwaterodawcy po jednym pokoju dla każdej osoby oprócz kuchni”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Do tego samego artykułu jest poprawka p. Feldmana, także ją Panowie mają wydrukowaną, ażeby na końcu tego ustępu dodać: „Mieszkanie takie nie może być na taki sam cel zajęte” i t. d. Proszę Posłów, którzy są za tą pierwszą poprawką p. Feldmana, ażeby wstali. Mniejszość, odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#Marszałek">Jest druga poprawka p. Feldmana, aby jako ustęp piąty dodać: „Przy doborze mieszkań w myśl niniejszego artykułu należy ciężar kwaterunku rozłożyć równomiernie na mieszkańców danej miejscowości”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#Marszałek">Jest jeszcze jedna poprawka p. Feldmana, zgłoszona podczas dyskusji. Proszę p. Sekretarza o jej odczytanie.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#Marszałek">Dodać jako ustęp szósty: „Nowe domy, których budowa będzie wykończoną po wejściu w życie niniejszej ustawy, tudzież nadbudowy, dobudowy i przebudowy w tymże czasie wykończone, wolne są od zajęcia na cel w ustępie drugim niniejszego artykułu podany”.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona. Art. 9 w ten sposób przyjęty w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#Marszałek">Do art. 10 i 11 niema poprawek, uważam je za przyjęte.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#Marszałek">Do art. 12 są dwie poprawki: p. Malinowskiego i p. Langera. Proszę p. Sekretarza o odczytanie poprawki p. Malinowskiego.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#Marszałek">Po punkcie h) art. 12 wstawić punkt i): „lokale zrzeszeń i stowarzyszeń zawodowych i kulturalno - oświatowych”.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta. Oczywiście w konsekwencji następuje także przenumerowanie dalszych punktów.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#Marszałek">Do tego artykułu jest jeszcze poprawka p. Langera, aby w ostatnim ustępie w wierszu 3 od dołu tego artykułu po wyrazach: „w punktach a)” wstawić: „c)”. Jest to poprawka natury merytorycznej. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta. Art. 12 uważam za przyjęty z poprawką p. Malinowskiego i Langera.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#komentarz">(P. Wichliński: Panie Marszałku, nowy punkt według poprawki p. Malinowskiego ma być wstawiony teraz)</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#Marszałek">Poprawka p. Malinowskiego przeszła w tej formie, jak została złożona. Jeżeli p. Poseł, jako sprawozdawca po zorientowaniu się uzna, że to nie odpowiada, to można zmienić w trzeciem czytaniu.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#Marszałek">Do art. 13 do 18 włącznie niema poprawek. Uważam je za przyjęte.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#Marszałek">Do art. 19 jest poprawka p. Feldmana. Proszę p. Sekretarza o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SekretarzpPużak">Na końcu drugiego ustępu dodać słowa „o ile chodzi o kwatery przejściowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Art. 19 przyjęty bez zmian.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#Marszałek">Do dalszych artykułów aż do końca, podobnie, jęk i do załączników, które są częścią ustawy, nie zgłoszono poprawek. Ustawa przyjęta w drugiem czytaniu wraz z tytułem: Ustawa o zakwaterowaniu wojska. Trzecie czytanie odbędzie się na jednem z przyszłych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Wojskowej o zaproponowanych przez Senat poprawkach do projektu ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej (druki nr 1208 i 884). Jako sprawozdawca głos ma p. Zamorski.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PZamorski">Wysoki Sejmie! Komisja uchwaliła większością głosów pewne poprawki, zaproponowane przez Senat, przyjąć, inne odrzucić. Przyjęte poprawki w przeważnej mierze dotyczą lepszego sprecyzowania, jaśniejszego wyrażenia, a czasem są ściśle stylistyczne. Dlatego będę się starał o nich nie mówić, a tylko uzasadnię opinię większości komisji w tych punktach, które dotyczą odrzucenia.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PZamorski">I tak, do art. 57 Senat proponuje, ażeby ustęp e), dotyczący uczniów, terminujących w rzemiośle, skreślić. Ponieważ ustawa ta, licząc się z potrzebami rozmaitych warstw, zapewniła rolnikom, pełniącym zawodowo swój zawód, uczniom niższych szkół rolniczych, studentom wszelkich kategorii, pewne ulgi, wydaje się postulatem słuszności społecznej, ażeby także ci, którzy są w terminie, również korzystali z pewnych ulg, mianowicie w tym sensie, ażeby służba wojskowa nie przerywała ich zawodowego wykształcenia. Z tej przyczyny komisja większością uchwaliła zaproponować odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PZamorski">Następnie jest, zdaje się, małe nieporozumienie między Sejmem a Senatem w sprawie ochotniczej służby kobiet. Ustawa dotyczy przymusu, powszechnego obowiązku, dlatego nie może traktować specjalnie spraw, tyczących się ochotniczej służby. Nie przesądza to w niczem samej możliwości ochotniczej służby kobiet, jednakże opinia większości komisji jest taką, że uregulowanie tej sprawy należy do ustawy o świadczeniach wojskowych, której wprowadzenia niniejsza ustawa się domaga i gdzie nie w jednym artykule, ale w szeregu artykułów ujmie się sposób i możność powoływania kobiet, które zgłosiły się do ochotniczej służby wojskowej. Żeby więc tej ustawy nie obciążać incydentalnemi szczegółami, dla których osobne ustawy albo już są uchwalone, albo są w przygotowaniu, komisja oświadcza się za odrzuceniem tej propozycji Senatu.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PZamorski">W art. 71 Senat proponuje poprawkę stylistyczną, która jednak wydaje mi się, że pociągnęłaby za sobą pewną niejasność. Mianowicie, uchwała Sejmu przewiduje tak zwane okresy ćwiczeń. Są to ćwiczenia jedne krótsze, drugie dłuższe, które mają się odbywać w pewnych oznaczonych porach roku. Jeżeli powiemy „czas ćwiczeń”, to nie ujmujemy tego zagadnienia, czyli poprawka Senatu zaciemniałaby to pojęcie. Nam chodzi i o rozmaite pory, w których się odbywają ćwiczenia, i o ćwiczenia rozmaitej długości, ze względu na charakter rezerwistów, którzy są oficerami, albo rezerwistami szeregowymi, albo też niedawno ukończyli służbę dwuletnią. Otóż wszystko to nazywamy „okresami ćwiczeń” i skutkiem tego nie przyjmujemy określenia „czas ćwiczeń”.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PZamorski">W art. 73 Senat proponuje, aby z uchwalonej ustawy wykreślić, że Rada Ministrów w czasie pokoju może zarządzić powołanie rezerwistów „na wniosek Ministra Spraw Wojskowych”. Wskutek tego artykuł brzmiałby tak, że Rada Ministrów zarządzi te ćwiczenia wojskowe, nieprzewidziane w okresach ustalonych. Wydaje nam się, że jest rzeczą właściwą, aby zamiast zbiorowego ciała jeden człowiek był odpowiedzialny za to zarządzenie, czyli wnioskodawca, i że tym wnioskodawcą nie może być kto inny, jak tylko Minister Spraw Wojskowych, dlatego, że on jeden może uznać i potrzebę tych ćwiczeń i zakres ich i może je zarządzić. Oświadczając się za odpowiedzialnością osobistą najwyższych przedstawicieli naszych władz, nie godzimy się na przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PZamorski">To samo dotyczy także i poprawki Senatu do art. 77.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PZamorski">Do art. 80 Senat proponuje 2 poprawki: 1) ażeby wysokość taksy wojskowej, opłacanej przez tych, którzy od służby wojskowej zostali zwolnieni, była ustalona osobną ustawą, i 2) ażeby fundusz stąd pochodzący był przeznaczony na cel obrony państwa — na pewien specyficzny cel. Otóż Komisja Wojskowa doszła do przekonania, że tego rodzaju określanie nie jest jednak na miejscu. Co się tyczy samej wysokości taksy wojskowej, którą należy odróżniać od podatku, obciążającego wszystkich, to tę wysokość lepiej potrafi oznaczać rząd, z roku na rok zmieniać i dostosowywać do warunków człowieka uwolnionego od służby wojskowej, aniżeli ustawa, która petryfikuje tę rzecz, która o ile się potem okaże, że dotyka pewnej kategorii ludzi w sposób niesprawiedliwy, z wielką trudnością może być zmieniona, podczas, kiedy rozporządzenie jest elastyczniejsze. Równocześnie przeznaczanie dochodu z pewnych opłat na pewne specyficzne cele wydaje się komisji obciążeniem biurokracji. Te specyficzne cele mogą być zaspokojone z funduszu ogólnego skarbowego, a gdyby się wprowadzało pewne podatki i opłaty dla zaspokojenia pewnych celów, to musielibyśmy powołać wielką liczbę departamentów kalkulacyjnych dla obliczania tych funduszów i ich zużycia. Dlatego komisja oświadczyła się za odrzuceniem obu tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PZamorski">Co się tyczy wyjazdu obywateli zagranicę, to poprawka Senatu do art. 84 znowu obciążą i utrudnia całą sprawę. Bo jeżeli warunki wyjazdu zagranicę mają być uchwalane przez Radę Ministrów, w której zasiadają panowie nie zajmujący się temi sprawami, ani sprawami wojskowemi, ani sprawami zagranicznemi, to jest to duże utrudnienie, podczas, gdy ci dwaj ministrowie fachowi, z których jeden będzie reprezentował interesy służby wojskowej, a drugi wszystkie te potrzeby, jakie obywatele mają w stosunkach zagranicznych, jest procederem o wiele krótszym.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PZamorski">Dlatego oświadczamy się za utrzymaniem brzmienia art. 84 i przyjmujemy, że po ogłoszeniu mobilizacji 'już nie potrzeba porozumienia między Ministrem Spraw Wojskowych a Ministrem Spraw Wewnętrznych, lecz te warunki, jako dotyczące służby wojskowej podczas mobilizacji, specjalnie należą do resortu Ministra Spraw Wojskowych, który sam będzie decydował, czy można pozwolić komuś na wyjazd zagranicę, czy nie, kiedy będzie już mobilizacja i wojna. Dlatego też odrzucamy dodatek, że po latach 5 artykuł ten ma podlec rewizji ustawodawczej. Komisja jest tego przekonania, że przepisy, dotyczące wyjazdu zagranicę obywateli, tak często muszą być zmieniane, że nie można ich petryfikować na podstawie ustawy. Jeżeli przepisy, wydane przez odpowiedzialnego ministra okażą się uciążliwe, to albo jeden z ministrów dostrzeże to, albo też inicjatywa poselska to spostrzeże i w krótkiej drodze, bez nowelizacji, bez wielu czytań ta sprawa może być załatwiona. W przeciwnym razie, gdybyśmy chcieli spetryfikować rozporządzenie na lat 5, po 5 latach odjąć ministrom prawo rozporządzania, a oddać to ustawie, zda je się, że tę sprawę byśmy utrudnili bez korzyści tak dla obywateli, jako też i dla służby wojskowej.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#PZamorski">Wniosek o odrzucenie dodatku do art. 103 sam przez się się rozumie; ten dodatek był pomyślany wtedy, kiedy mieliśmy jeszcze złotego obliczeniowego, dziś, dzięki Bogu, mamy już istotnego złotego, a zatem dodatek ten jest niepotrzebny i stąd Komisja doszła do przekonania, że należy go odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do rozprawy. Głos ma p. Kościałkowski.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Głosy: Niema go)</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">W takim razie przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#Marszałek">Do art. 8, jak Panowie wiedzą, były zgłoszono dwie zmiany przez Senat: pod p. 1 i 2. Wniosek komisji jest o przyjęcie obu poprawek. O ile Panowie się zgodzą, będziemy ułatwiali sobie głosowanie utartym sposobem. Mianowicie, czy jest ktoś przeciw przyjęciu obu tych poprawek? Niema — obie poprawki Senatu do art. 8 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#Marszałek">Dalej, do art. 35 jest także zgłoszona zmiana przez Senat. Komisja wnosi o przyjęcie tej zmiany. Czy jest ktoś przeciw przyjęciu? Niema — zmiana została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#Marszałek">Do art. 42 zaproponowana jest przez Senat zmiana. Wniosek komisji jest o przyjęcie. Czy jest kto przeciw przyjęciu? Niema. Zmiana została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#Marszałek">Do art. 49 zaproponowana jest przez Senat zmiana. Wniosek komisji jest o przyjęcie jej. Czy jest kto przeciw? Niema. Zmiana ta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#Marszałek">Do art. 55 zaproponowana jest przez Senat zmiana. Wniosek komisji jest o przyjęcie tej zmiany. Czy jest kto przeciw przyjęciu jej? Niema. Zmiana została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#Marszałek">Do art. 57 jest zaproponowana przez Senat zmiana. Wniosek komisji jest o odrzucenie tej zmiany. Czy jest kto przeciw odrzuceniu?</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Jest)</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#Marszałek">Wobec tego muszę zarządzić głosowanie dla stwierdzenia stosunku głosów. Tych Panów Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, a więc za odrzuceniem zmiany zaproponowanej przez Senat, proszę, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za odrzuceniem głosowało 223 posłów, przeciw 18 posłów, zatem jest kwalifikowana większość za odrzuceniem zmiany. Zmiana zaproponowana przez Senat odrzucona.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#Marszałek">Do art. 58 jest zaproponowana przez Senat zmiana. Wniosek komisji jest o przyjęcie. Czy kto jest przeciwny przyjęciu? Sprzeciwu niema, poprawka Senatu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#Marszałek">Po art. 63 Senat zaproponował dodanie nowego artykułu. Komisja natomiast wnosi o odrzucenie propozycji Senatu. Czy jest kto przeciw odrzuceniu?</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#komentarz">(P. Michalak: Tak jest, my).</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#Marszałek">Wobec tego muszę zarządzić głosowanie przez drzwi. Proszę tych Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, więc za odrzuceniem zmiany zaproponowanej przez Senat, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”, inni przez drzwi z napisem „nie”.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Sejda).</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekSeyda">Wynik głosowania jest następujący: Za wnioskiem komisji o odrzucenie poprawki Senatu głosowało posłów 155, przeciw głosowało posłów 75. Wniosek komisji o odrzucenie poprawki Senatu został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do następnych poprawek. Do art. 68 jest poprawka Senatu, wniosek komisji brzmi o jej przyjęcie. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku komisji chcą przyjąć tę poprawkę. Senatu, aby wstali. Stoi większość — wniosek komisji o przyjęcie poprawki Senatu przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do poprawek do art. 70. Są tu trzy poprawki. Pan referent się zgadza na głosowanie wszystkich poprawek równocześnie. W Wysokiej Izbie nie słyszę sprzeciwu, wobec czego przystępujemy do głosowania nad wszystkiemi poprawkami Senatu do art. 70. Wniosek komisji brzmi o przyjęcie. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku komisji chcą poprawki Senatu przyjąć, aby wstali. Stoi większość — wniosek komisji o przyjęcie poprawek Senatu został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do poprawek do art. 71. I tu zapytuję się, czy jest sprzeciw przeciwko głosowaniu nad obu poprawkami razem.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#WicemarszałekSeyda">Sprzeciwu nie słyszę — wobec tego, będziemy nad obu poprawkami głosowali razem. Wniosek komisji brzmi o odrzucenie obu poprawek. Zapytuję, czy kto sprzeciwia się wnioskowi komisji, co do odrzucenia poprawek Senatu? Nikt nie protestuje — wobec tego stwierdzam, że jednogłośnie, a więc kwalifikowaną większością wniosek komisji o odrzucenie tych poprawek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do art. 73. Jest wniosek komisji o odrzucenie poprawek. Zapytuję, czy jest w Izbie ktokolwiek, ktoby się sprzeciwiał wnioskowi komisji o odrzucenie poprawek Senatu? Nikt nie sprzeciwia się — więc jednogłośnie, a zatem kwalifikowaną większością wniosek komisji o odrzucenie poprawek Senatu został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do poprawek do art. 77. Zapytuję, czy sprzeciwia się kto wnioskowi komisji o odrzucenie poprawek Senatu do art. 77? Nikt, więc i tutaj stwierdzam, że jednogłośnie, a więc kwalifikowaną większością wniosek komisji został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 79 są dwie poprawki. Pan referent zgadza się na to, żeby nad niemi głosować wspólnie. Czy Izba nie sprzeciwia się? Nie słyszę sprzeciwu, wobec tego będziemy głosowali nad obydwiema poprawkami do art. 79 równocześnie. Wniosek komisji brzmi o przyjęcie tych poprawek Senatu. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku komisji, chcą przyjąć obie poprawki Senatu, aby wstali. Stoi większość, poprawki przyjęte.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 80 są trzy poprawki. Co do pierwszej poprawki jest wniosek komisji o jej przyjęcie. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, ażeby wstali. Stoi większość, pierwsza poprawka Senatu przyjęta. Czy p. referent zgadza się, ażeby druga i trzecia poprawka były głosowane razem?</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#komentarz">(P. Zamorski: Tak jest)</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#WicemarszałekSeyda">Czy jest sprzeciw ze strony Izby?</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#komentarz">(P. Kościałkowski: Sprzeciwiam się).</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#WicemarszałekSeyda">Jest sprzeciw, wobec tego, będziemy głosowali te poprawki osobno. Czy po do wniosku komisji o odrzucenie drugiej poprawki Senatu do art. 80 jest sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#komentarz">(P. Lieberman: Sprzeciwiam się).</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#WicemarszałekSeyda">Wobec tego będziemy musieli głosować nad wnioskiem komisji zapomocą przejścia przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji o odrzucenie drugiej poprawki do art. 80, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”, ci zaś, którzy są przeciwni temu, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „nie”.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#WicemarszałekSeyda">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem komisji o odrzucenie drugiej poprawki Senatu do art. 80 głosowało posłów 128, przeciw wnioskowi głosowało posłów 50. Wobec tego kwalifikowaną większością przyjęty został wniosek komisji.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do głosowania nad trzecią poprawką. Wniosek komisji jest o odrzucenie. Zapytuję się, czy jest kto przeciwny wnioskowi komisji? Nie słyszę sprzeciwu, wobec tego jednogłośnie, a więc kwalifikowaną większością został przyjęty wniosek komisji.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 82 jest wniosek komisji o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem wniosku komisji o przyjęcie poprawki Senatu, ażeby wstali. Większość — wniosek komisji przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do poprawki do art. 83. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku komisji zgadzają się na przyjęcie poprawki Senatu, ażeby wstali. Większość — wniosek komisji został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#WicemarszałekSeyda">Przystępujemy do art. 84. Tutaj wniosek komisji został wydrukowany niezupełnie ściśle.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek komisji istotnie idzie w tym kierunku, aby odrzucić poprawkę Senatu o zastąpienie słów: „Ministra Spraw Wojskowych w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych”, słowami: „Rada Ministrów”, a pozatem wniosek proponuje przyjęcie reszty poprawki Senatu. Musimy więc głosować oddzielnie, bo wniosek komisji brzmi raz o przyjęcie, a raz o odrzucenie. Zapytuję się najpierw, czy jest w Izbie sprzeciw przeciwko przyjęciu pierwszej części wniosku komisji o odrzucenie pierwszej części poprawki Senatu? Sprzeciwu nie słyszę, wobec tego stwierdzam, że jednogłośnie, a więc i kwalifikowaną większością ta część wniosku Komisji została przyjęta. Obecnie proszę tych Posłów, którzy w myśl wniosku komisji chcą przyjąć drugą część poprawki Senatu, aby wstali. Stoi większość, druga część wniosku komisji, a zarazem druga część poprawki Senatu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#WicemarszałekSeyda">Przystępujemy do drugiej poprawki Senatu do art. 84. Wniosek komisji brzmi o odrzucenie. Zapytuję się, czy jest kto w Izbie przeciw wnioskowi komisji o odrzucenie tej poprawki? Nie słyszę sprzeciwu. Wobec tego wniosek komisji o odrzucenie został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 87 są dwie poprawki. Czy można nad niemi głosować łącznie? Nie słyszę sprzeciwu, będziemy głosować nad obydwiema poprawkami łącznie. Proszę tych Posłów, którzy w myśl wniosku komisji chcą przyjąć obie poprawki Senatu do art. 87, ażeby wstali. Stoi większość, obie poprawki przyjęte.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#WicemarszałekSeyda">Przystępujemy do art. 89. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku komisji chcą przyjąć tę poprawkę Senatu, ażeby wstali. Stoi większość, wniosek komisji, a tem samem i poprawka Senatu jest przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 94 wniosek komisji brzmi również o przyjęcie. Proszę tych Posłów, którzy chcą przyjąć poprawkę Senatu, w myśl wniosku komisji, ażeby wstali. Stoi większość i ta poprawka do art. 94 jest przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 97 mamy jedną poprawkę i wniosek komisji o jej przyjęcie. Proszę Posłów, którzy chcą przyjąć wniosek komisji, żeby wstali. Stoi większość. Poprawka Senatu do art. 97 przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 98 są dwie poprawki. Czy jest sprzeciw przeciwko głosowaniu nad obydwiema poprawkami łącznie. Niema sprzeciwu. Proszę zatem Posłów, którzy chcą przyjąć wniosek komisji o przyjęcie poprawek Senatu, ażeby wstali. Większość, obie poprawki Senatu do art. 98 przyjęte.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 103 są dwie poprawki. Co do pierwszej wniosek komisji brzmi o odrzucenie. Czy jest sprzeciw przeciwko temu pierwszemu wnioskowi Komisji? Niema sprzeciwu, wobec czego stwierdzam, że jest jednomyślność, a zatem i kwalifikowana większość i poprawka Senatu do art. 108 została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#WicemarszałekSeyda">Co do drugiej poprawki Senatu jest wniosek Komisji o przyjęcie. Proszę Posłów, którzy chcą w myśl wniosku komisji tę poprawkę Senatu przyjąć, żeby wstali. Stoi większość — druga poprawka Senatu do art. 103 — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 104 wniosek komisji brzmi o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem odnośnego wniosku komisji, ażeby wstali. Stoi większość, poprawka Senatu do art. 104 przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#WicemarszałekSeyda">Do art. 115 jest wniosek Komisji o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy chcą przyjąć wnioski Komisji, żeby wstali. Stoi większość. Poprawka Senatu do art. 115 przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.32" who="#WicemarszałekSeyda">Na tem całe sprawozdanie Komisji Spraw Wojskowych w sprawie poprawek, zaproponowanych przez Senat do ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, wyczerpane. Ustawa zostanie w myśl uchwały dzisiejszej przesłana do ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-19.33" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy. Okrzyki: Niech żyje armia)</u>
<u xml:id="u-19.34" who="#WicemarszałekSeyda">Przystępujemy do punktu 7 porządku dziennego: ustne sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy o projekcie ustawy w przedmiocie uzupełnienia dekretu Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej z dnia 6 lipca 1919 r. o organizacji biur pośrednictwa pracy (druk nr 1026).</u>
<u xml:id="u-19.35" who="#WicemarszałekSeyda">Głos ma p. ks. Styczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PksStyczyński">Wysoka Izbo! Dekretem z dnia 6 lipca 1919 r. Komisariat Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu zaprowadził biura pośrednictwa pracy. Dekret ten brzmi:</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PksStyczyński">„I. W celu ułatwienia wyszukania pracy, oraz w celu opieki społecznej nad robotnikami tworzy się biura pośrednictwa pracy, które podlegają Komisariatowi Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu. Urzędy te mają siedzibę w powiatowych miastach, oraz o ile się okaże potrzeba, w miejscach pogranicznych.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PksStyczyński">I. Do zadań biur należy mianowicie: 1) pośrednictwo pracy dla wszystkich kategorii pracowników, poszukujących zarobków, 2) porada przy wyborze lub w zamianie zawodu, 3) udzielanie informacji o krajowych stosunkach zarobkowych, 4) udzielanie zaliczek na podróż, 5) zbieranie i zestawianie dat statystycznych dotyczących rynków pracy, 6) nadzór nad wszystkiemi prywatnemi biurami pośrednictwa pracy.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PksStyczyński">II. Działalność biur pośrednictwa dla poszukujących pracy jest bezpłatna; od pracodawców może być pobierana za pośrednictwo opłata według taksy ustalonej przez Decernat ochrony pracy przy Komisariacie Naczelnej Rady Ludowej”.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PksStyczyński">Dekret zaś Naczelnika Państwa z dnia 27 stycznia 1919 r. o organizacji państwowych urzędów pośrednictwa pracy nakazuje w art. 5 tworzenie przy każdym urzędzie komisji parytetowej o funkcjach doradczych, czego w dekrecie Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej dla województwa poznańskiego i pomorskie dotychczas niema.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PksStyczyński">Art. 5 brzmi: „Przy każdym państwowym urzędzie pośrednictwa pracy i opieki nad wychodźcami (z wyjątkiem urzędów pogranicznych), winna istnieć komisja przy urzędzie pracy, która wnioski swe oraz opinie co do działalności urzędu będzie komunikowała Ministerstwu Pracy i Opieki Społecznej; połowę członków Komisji muszą tworzyć przedstawiciele pracowników”.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PksStyczyński">Działalność Komisji parytetowych, składających się z przedstawicieli warstw pracowników i pracodawców, jest bardzo pożyteczna i leży w interesie tak pracowników jak pracodawców, a zwłaszcza jest wskazana w Wielkopolsce i na Pomorzu, gdzie już działa 40% ogólnej liczby państwowych urzędów pośrednictwa pracy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PksStyczyński">Art. 7 wspomnianego dekretu zaleca Ministrowi Pracy i Opieki Społecznej, aby w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych, Ministrem Rolnictwa i Dóbr Państwowych i Ministrem Przemysłu i Handlu wydał dla b. zaboru austriackiego i rosyjskiego osobny statut, normujący nie tylko organizację i sposób działalności państwowych urzędów pośrednictwa pracy, ale także parytetowych komisji doradczych przy urzędach pracy.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PksStyczyński">Art. 7 brzmi: „Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej na podstawie niniejszej ustawy ułoży i wyda w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych, Ministrem Rolnictwa i Dóbr Państwowych i Ministrem Przemysłu i Handlu osobny statut, normujący we wszystkich szczegółach organizację i sposób działalności państwowych urzędów pośrednictwa pracy i opieki nad poszukującymi pracy, jak również rady pracy Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, Komisji przy urzędach pracy i komitetów przy ciałach samorządnych.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PksStyczyński">Rozporządzenie to czterech Ministrów w przedmiocie ustroju i zakresu działania parytetowych komisji doradczych przy państwowych urzędach pośrednictwa pracy i opieki nad wychodźcami, ogłoszone zostało w Dzienniku Ustaw 31 grudnia 1923 r. Nr. 136.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#PksStyczyński">Z tych powodów Rząd proponuje znowelizować dekret Komisariatu Naczelnej Rady w Poznaniu z 6 lipca 1919 r., uzupełniając go następującem postanowieniem — jako ust. IV: „Przy każdem biurze pośrednictwa pracy winna istnieć komisja, która wnioski swe oraz opinie co do działalności biura będzie komunikowała Ministerstwu Pracy i Opieki Społecznej; połowę członków komisji muszą tworzyć przedstawiciele pracowników, drugą zaś połowę przedstawiciele pracodawców”. Proszę o przyjęcie projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WicemarszałekSeyda">Do głosu nikt się więcej nie zapisał, wobec tego, że niema żadnego sprzeciwu co do tej ustawy, przypuszczam, że Izba się zgadza na to, ażeby głosować nad nią en bloc. Nie słyszę sprzeciwu. Proszę Posłów, którzy w myśl wniosku referenta przyjmują wszystkie trzy artykuły ustawy, oraz tytuł ustawy, aby wstali. Stoi większość — ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Sprawozdawca wnosi o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Przystępujemy do trzeciego czytania. Do głosu nikt się nie zapisał. Wobec wyniku głosowania w drugiem czytaniu stwierdzam bez osobnego głosowania, że ustawa w przedmiocie uzupełnienia dekretu Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej z dnia 6 lipca 1919 r. o organizacji biur pośrednictwa pracy została także w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do p. 8 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy o wniosku p. Żuławskiego i tow. w sprawie cofnięcia zarządzeń o wydaleniu z wojskowych zakładów przemysłowych robotników, którzy przekroczyli 55 rok życia, (druki nr 1084 j 722). Referent uważa tę sprawę obecnie za bezprzedmiotową, ponieważ Rząd zastosował się już do żądań uchwalonych przez Komisję Ochrony Pracy i z tych powodów stawia wniosek, żeby Izba zaniechała rozważania sprawozdania Komisji Ochrony Pracy. Nie słyszę sprzeciwu, wobec tego ten punkt porządku obrad uważam za bezprzedmiotowy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WicemarszałekSeyda">Przechodzimy do punktu 9 porządku obrad: ustne sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustaw o Najwyższym Trybunale Administracyjnym na obszar woj. śląskiego (druk nr 962).</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WicemarszałekSeyda">Głos ma p. Lieberman.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PLieberman">Wysoka Izbo! Ustawa z dnia 3 sierpnia z 1922 r. o Najwyższym Trybunale Administracyjnym i kosztach przy postępowaniu przed nim nie obowiązuje na terenie woj. śląskiego. Otóż Rząd przedkłada projekt ustawy o rozciągnięciu mocy obowiązującej tych ustaw na woj. śląskie. Odpowiada to życzeniom ludności górnośląskiej i jej uprawnionych przedstawicieli.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PLieberman">Dlatego proszę, ażeby Wysoka Izba projekt rządowy w całej pełni przyjęła.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PLieberman">Projekt ma 3 artykuły. Wnoszę tylko maleńką stylistyczną poprawkę w art. 3 ustęp ostatni, mianowicie by opuścić tu słowo „one”.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PLieberman">Wnoszę więc, ażeby przyjąć ustawę en bloc.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PLieberman">Do głosu nikt się nie zapisał. Ponieważ niema sprzeciwu przeciw jakiemukolwiek przepisowi tej ustawy, a poprawek też nie zgłoszono, sądzę, że Izba się zgodzi, ażeby głosować en bloc nad wszystkiemi 3 artykułami ustawy, oraz jej tytułem. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji o przyjęcie całej ustawy, ażeby wstali. Stoi większość, ustawa w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustawy o Najwyższym Trybunale Administracyjnym na obszar woj. śląskiego została w drugiem czytaniu przyjęta. P. referent wnosi o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Do głosu nikt się nie zapisał. Sądzę, że bez osobnego głosowania mogę uważać, że Sejm przyjął ustawę w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustaw o Najwyższym Trybunale Administracyjnym na obszar woj. śląskiego i w trzeciem czytaniu.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#PLieberman">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego, mianowicie 10: ustne sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o projekcie ustawy w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustawy z dn. 15 kwietnia 1921 w sprawie powołania Państwowej Rady Kolejowej na górnośląską część woj. śląskiego, oraz w przedmiocie zmian w statucie Państwowej Rady Kolejowej (druk nr. 847 i odbitka Roneo nr. 97). Jako sprawozdawca głos ma p. Gerlicz.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#komentarz">(Głos: P. Gerlicz nieobecny)</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#PLieberman">Ponieważ p. Gerlicz jest nieobecny, przechodzimy do 11 punktu porządku dziennego: Nagłość wniosku posłów Klubu Białoruskiego w sprawie odebrania od prawosławnych cerkwi w Wiesiełusze, pow. duniłowickiego, ziemi wileńskiej (druk nr. 1114). Który z Panów Wnioskodawców ma zamiar uzasadniać nagłość wniosku? W imienin wnioskodawców dla uzasadnienia nagłości wniosku głos ma p. Miotła.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PMiotła">Wysoki Sejmie! Sprawa cerkwi prawosławnej w Wiesiełusze nie jest jedyną tego rodzaju sprawą o odbieranie cerkwi od prawosławnych, lecz podobnych spraw mamy setki. Wszystkie sprawy cerkiewne razem wzięte dobrze charakteryzują stosunek Rządu Polskiego do mniej; szóści religijnych i atmosferę, powstałą dzięki temu stosunkowi.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PMiotła">Rozpatrując podobne sprawy niewiadomo czemu więcej się dziwić, czy cierpliwości narodów białoruskiego i ukraińskiego, czy uporowi Rządu, pozbawionego wszelkiego rozsądku, który chce koniecznie dowieść, iż posiada obywateli dwóch kategorii i że Konstytucja stosuje się tylko do kategorii pierwszej.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PMiotła">Cerkiew wiesiełuska znajduje się w powiecie duniłowickim, ziemi wileńskiej. Stałych parafian cerkiew liczy 2600 dusz, oraz 700 dusz dołączonych od parafii staro-miodziolskiej, której cerkiew została również odebrana, a więc razem liczy przeszło 3.300 dusz. Cerkiew wspomniana została zbudowana w r. 1728 i we wszystkich aktach figuruje jako grecko-prawosławna, w swoim czasie była unicką, a następnie razem z całą paraf ją przeszła z powrotem na prawosławie.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PMiotła">W najbliższej okolicy cerkwi wiesiełuskiej jest kilka kościołów w Duniłowiczach, Starym Miodziole, Gruzdowie, Żośnie, które nie tylko mogą zaspokoić potrzeby miejscowej ludności rzymsko-katolickiej, lecz nawet są zbędne, np. kościół w Żośnie, położony o 2 kim. od Wiesiełuchy, jest nieczynny.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PMiotła">W każdym razie miejscowa ludność rzymsko-katolicka i prawosławna dotychczas żyła w zgodzie i nigdy nie wszczęłaby tej sprawy, która rozpoczęta została tylko przez różnych przybyszów i miejscowych Polaków obszarników, dla celów polonizacyjnych, a których starania poparły władze rządowe. Rezultatem tych starań jest, to, że rozkazem Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 14 grudnia r. 1923 została przekazana ludności rzymsko-katolickiej cerkiew prawosławna we wsi Wiesiełucha. Podstawą do tego rozporządzenia Ministerstwa służą: 1) że cerkiew ta była w swoim czasie grecko-unicką, 2) że była odebrana unitom w r. 1831 — 34, 3) że cerkiew jest zbyteczna dla prawosławnych, i 4) że cerkiew jest niezbędna dla ludności rzymsko-katolickiej, rzekomo nie mającej swego kościoła.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PMiotła">Wobec tego delegacja parafian prawosławnych w obecności posła na Sejm Kochanowicza i senatora Bohdanowicza zwróciła się do Ministerstwa Wyznań Religijnych z protestem przeciwko odebraniu prawosławnym tej cerkwi, uzasadniając swój protest tem, że 1) niema żadnej ustawy lub innego prawa, na którem może być oparty ten czyn, 2) że zgodnie z rozporządzeniem Komisarza Ziem Wschodnich z dnia 22 października 1919 r. wszystkie grecko-unickie cerkwie, znajdujące się w posiadaniu prawosławnych odebraniu nie podlegają, 3) że wszystkie podstawy do tego czynu, oprócz tego, że cerkiew w swoim czasie była grecko-unicką są niewłaściwe i nie odpowiadają faktycznemu stanowi rzeczy, że wszystkie dane, na których oparto decyzję Ministerstwa, a mianowicie co do liczby ludności prawosławnej i rzymsko-katolickiej, odległości cerkwi od sąsiednich kościołów i cerkwi, historycznych losów tej cerkwi i t. d., niezgodne są wcale z prawdą wskutek czego p. Minister został wprowadzony w błąd, 4) że razem z cerkwią musi być odebrana ziemia, ogród i budynki, wśród których znajdują się i takie, które są osobistą własnością proboszcza, 5) że dochodzenie w tej sprawie było prowadzone tendencyjnie tylko wśród ludności rzymsko-katolickiej, 6) że prawdziwość swoich danych parafianie mogą stwierdzić dokumentami od 200 lat i więcej, które są przy cerkwi i w konsystorzu, z prośbą, ażeby p. Minister: 1) ponownie rozpatrzył tę sprawę, biorąc pod uwagę dane przedstawione przez prawosławnych i 2) ażeby do czasu ponownego rozpatrywania tej sprawy odroczyć faktyczne odebranie cerkwi.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PMiotła">Dyrektor Departamentu Wyznań Religijnych p. Piekarski, który przyjmował delegację W imieniu i z polecenia p. Ministra, obiecał uwzględnić tę prośbę, rozpatrzyć sprawę ponownie, a do tego czasu, ponieważ wyznaczony termin do odebrania cerkwi upływał już za 4, 5 dni — zarządzić telegraficznie wstrzymanie odebrania cerkwi. Mimo to, zarządzenie nie było wydane i cerkiew odebrano 12 lutego r. b. Przy odebraniu tej cerkwi zostały zabrane rzeczy cerkiewne, a mianowicie niektóre obrazy i dzwony i inne. Razem z cerkwią odebrano cerkiewną ziemię, budynki cerkiewne i budynki, które są osobistą własnością proboszcza prawosławnego. Odebrano część domu, w którym mieszkał ten proboszcz, dla księdza rzymsko-katolickiego, z groźbą wysiedlenia w krótkim czasie proboszcza prawosławnego z mieszkania.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PMiotła">Powyższe okoliczności wskazują na to, że oświadczenie Rządu o czasowem przekazaniu cerkwi w żadnym razie nie usprawiedliwia jego czynów.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#PMiotła">Jeżeli sam Rząd w osobie jego przedstawiciela p. Piekarskiego nie oceniając zaufania narodu, nie wstydzi się łamać swego słowa, to prosimy Sejm, żeby swoją uchwałą nie podrywał swego autorytetu i prosimy o rzecz bardzo małą — o drobnostkę sprawiedliwości: o wyłonienie komisji sejmowej dla zbadania sprawy odebrania cerkwi prawosławnej w Wiesiełusze.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#PMiotła">Czyż i ta sprawiedliwość będzie odmówiona narodowi białoruskiemu?</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#PMiotła">Prosimy o uchwalenie nagłości wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekSeyda">Przeciw nagłości do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania nad nagłością. Proszę Panów Posłów, którzy w myśl wnioskodawców chcą przyjąć nagłość wniosku, aby wstali. Stoi mniejszość, nagłość została odrzucona. Wniosek odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WicemarszałekSeyda">Przystępujemy do 12 punktu porządku dziennego: nagłość wniosku p. Falkowskiego i tow. w sprawie przedłożenia przez Rząd projektu ustawy, przedłużającej kontrakty dzierżawne małych kopalń węgla, aż do chwili wyczerpania objętych nimi terenów i regulującej opłaty dzierżawne (druk nr. 1119). Głos ma p. Falkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PFalkowski">Około 30% wszystkich złóż węglowych w Zagłębiu Dąbrowskiem stanowią cienkie pokłady węgla, t. zw. nadredenowskie. Pokłady te nie są w swej większości przedmiotem eksploatacji wielkich towarzystw węglowych.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PFalkowski">Już przed wojną, a głównie w czasie wojny, wytworzył się na terenie Zagłębia Dąbrowskiego drobny przemysł węglowy, który wziął sobie za zadanie eksploatację tych zaniedbanych terenów. Początkowo przemysł ten był traktowany, jako zjawisko sporadyczne, przejściowe, ale w ostatnich czasach sytuacja się gruntownie zmieniła. Drobny przemysł węglowy rozwinął się dość pokaźnie. Mamy 30 małych kopalń, które wydobywają przeszło 300 wagonów węgla dziennie i zatrudniają kilka tysięcy robotników. Stanowi on już dziś znaczny czynnik konkurencyjny dla wielkiego przemysłu węglowego. Nic więc dziwnego, że pewna grupa wielkiego przemysłu węglowego, przy cichem poparciu centralnych władz górniczych i korzystając z ciężkiej sytuacji gospodarczej, czyni wszelkiego rodzaju zabiegi, aby w obecnym momencie zlikwidować małe kopalnie. Dokonywa się tego przy pomocy nie odnawiania kontraktów dzierżawnych, które były zawarte jeszcze w czasie okupacji, pewnych utrudnień technicznych przy wydobywaniu węgla i stosowaniu wysokiej tenuty dzierżawnej. Wysoka tenuta dzierżawna godzi nie tylko w małe kopalnie, ale i w kopalnie większe — nie po siadające własnych terenów. I tak np. kopalnia „Flora”, która zatrudnia 2.400 robotników i 100 urzędników posiada zaledwie 1 1/2% własnych terenów, a 98 1/2% nadań poddzierżawia od sąsiadów, płacąc za nie bajońskie sumy, bo aż 7 1/2% ceny grubego węgla, gdy właściwy dzierżawca płaci Rządowi 2%% ceny przeciętnej węgla.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PFalkowski">W pierwszem półroczu 1923 r. kopalnia „Flora” zapłaciła Towarzystwu Francusko - Rosyjskiemu za oddzierżawienie tylko jednej koncesji „Staszyc” — 793 miliony marek, kiedy w tym samym czasie T-wo Franko-Rosyjskie zapłaciło Rządowi za wszystkie swe tereny węglowe, hutę cynkową „Konstanty” — 675 milionów i kopalnię galmanu. Kopalnia „Flora” znajduje się dziś z tego powodu w niezwykle trudnych warunkach finansowych.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PFalkowski">Niektóre zaś małe kopalnie płacą do 15% cen wydobytego węgla; zarówno Sejm jak i Rząd nie mogą obojętnie przyglądać się tej walce, rozgrywającej się pomiędzy wielkim i małym przemysłem węglowym w Zagłębiu, gdyż wiadomo z góry, jaki będzie rezultat tej walki. W mojem wystąpieniu nie powoduję się jakąś animozją w stosunku do wielkiego przemysłu węglowego, ani też nie chodzi o jakąś specjalną obronę drobnego przemysłu węglowego. Chodzi mi w tym wypadku o salwowanie interesu państwowego. Zachowanie małych kopalni leży w interesie państwowym, albowiem eksploatują one zaniedbane i zapomniane przez wielki przemysł tereny, powiększając majątek narodowy; stwarza polskie placówki w przemyśle węglowym, który przeważnie znajduje się w rękach obcych i zatrudnia te szeregi robotników, którzy nie znajdują zajęcia w wielkich kopalniach, mianowicie — starszych górników i inwalidów, a przez to zmniejsza się ilość bezrobotnych; wreszcie muszę podkreślić, że te 300 wagonów węgla dziennie, jakie przemysł drobny rzuca na rynek wewnętrzny, w dużym stopniu przyczyniać się może do normowania cen węgla.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PFalkowski">Czynniki zainteresowane, t. j. przedstawiciele Związku małych kopalń, już kilkakrotnie zwracały się do Sejmu ustawodawczego o pomoc bezskutecznie...Otóż ja i mój Klub wznawiam dziś tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PFalkowski">Zwracamy się do Rządu o przedłożenie w najbliższym czasie ustawy, regulującej stosunek małych kopalń do wielkiego przemysłu, umożliwiającej drobnemu przemysłowi węglowemu produkcji węgla. Dziś w Zagłębiu Dąbrowskiem jesteśmy świadkami likwidacji jednej z większych placówek drobnego przemysłu węglowego i oczywiście w dalszym ciągu, jeżeli należytej interwencji nie będzie, będziemy świadkami likwidacji całego szeregu innych tego rodzaju placówek. I dlatego też sprawa ta jest niezwykle pilna i aktualna.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PFalkowski">Wysoki Sejm upraszam o uchwalenie nagłości mojego wniosku, którego treść brzmi, jak następuje:</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PFalkowski">Sejm wzywa Rząd, ażeby przedłożył w najbliższym czasie projekt ustawy, normującej stosunek małych kopalń węgla tak, by kontrakty dzierżawne przedłużone zostały aż do wyczerpania objętych niemi terenów, a wynagrodzenie ustanowione było w ten sposób, aby nie przewyższało znacznie wynagrodzenia, jakie płacą wielkie towarzystwa węglowe Państwu Polskiemu za dzierżawione od niego tereny Redenu, a do czasu uchwalenia ustawy powyższej, aby nie dopuścić do likwidacji małych kopalń.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekSeyda">Przeciw nagłości nikt się nie zgłosił, przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są za nagłością, żeby wstali. Stoi większość, nagłość przyjęta. Wniosek odsyłam do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WicemarszałekSeyda">Wracamy do p. 10, którego nie mogliśmy załatwić z powodu nieobecności sprawozdawcy: ustne sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o projekcie ustawy w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustawy z dnia 15 kwietnia 1921 r. w sprawie powołania Państwowej Rady Kolejowej na górnośląską część woj. śląskiego, oraz w przedmiocie zmian w statucie Państwowej Rady Kolejowej (druk nr. 847 i odbitka Roneo nr. 97).</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WicemarszałekSeyda">Głos ma p. Gerlicz:</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PGerlicz">Wysoka Izbo! Ustawa o powołaniu Państwowej Rady Kolejowej została uchwalona w kwietniu 1921 r. Oczywiście ponieważ ustawa o rozciągnięciu Konstytucji Rzplitej na G. Śląsk była uchwalona dopiero w czerwcu 1922 r. przeto ustawa o powołaniu Państwowej Rady Kolejowej nie mogła obejmować ziemi górnośląskiej. Ze względu na znaczenie gospodarcze Górnego Śląska Rząd wniósł wniosek do Sejmu, ażeby ustawę tę rozciągnąć również na ziemię górnośląską. Rozciągnięcie tej ustawy ma być tylko rozszerzeniem samego statutu Państwowej Rady Kolejowej, mianowicie jego p. 2 i 3. Wedle p. 2 do Państwowej Rady Kolejowej -powołani są przedstawiciele 10 większych miast Rzplitej Polskiej, oprócz tego przedstawiciele ciał samorządowych po 1 z każdego województwa, w p. zaś 3 jest powiedziane, że do Państwowej Rady Kolejowej powołani są przedstawiciele ciał społeczno-gospodarczych w ilości 16. Otóż, ażeby umożliwić powołanie przedstawicieli Górnego Śląska, Rząd wniósł wniosek, ażeby rozszerzyć tylko ilość mandatów z 16 na 20, t. j. ażeby przeznaczyć jeszcze 4 miejsca dla przedstawicieli ciał gospodarczo-społecznych z Górnego Śląska. Komisja przyszła do przekonania, że trzeba rozszerzyć jeszcze i p. 2, mianowicie, ażeby zamiast 10 przedstawicieli większych miast i powiatowych ciał samorządowych było 12, t. j. żeby tę liczbę w tej samej proporcji powiększyć dla Górnego Śląska. W ten sposób komisja uzupełniła tylko projekt rządowy. Ponieważ uchwały komisji były jednomyślne, przeto w imieniu komisji mam zaszczyt prosić Wysoką Izbę o zatwierdzenie wniosku rządowego z poprawkami, wniesionemi przez Komisję Komunikacyjną.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PGerlicz">Niezależnie od tego wniosku Górnemu Śląskowi chodzi bardzo o to, ażeby ta sprawa była jak najprędzej załatwiona. Mając na względzie, że obecnie decyduje się sprawa dla Górnego Śląska niezmiernie ważna, mianowicie budowa linii węglowych, przeto udział czynników miejscowych jest niezmiernie potrzebny, a przedstawiciele instytucji społecznych również domagają się, ażeby już dziś mogli mieć wpływ w Radzie Kolejowej.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PGerlicz">Dlatego też Komisja Komunikacyjna również, jednomyślnie przyjęła rezolucję tej treści: „Sejm wzywa Rząd do natychmiastowego zastosowania po wejściu w życie niniejszej ustawy na górnośląskiej części województwa śląskiego rozporządzenia wykonawczego Ministra Kolei z dnia 17 października 1921 r. do ustawy w sprawie powołania Państwowej Rady Kolejowej”. Miało to na celu tylko przyspieszenie wykonania tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekSeyda">Do głosu nikt się więcej nie zapisał. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będziemy głosowali nad ustawą en bloc z poprawkami, zgłoszonemi przez Komisję. Nie słyszę sprzeciwu wobec tego proszę Posłów, którzy w myśl propozycji Komisji Komunikacyjnej chcą przyjąć w całości projekt ustawy w przedmiocie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustawy z dnia 15 kwietnia 1921 r. w sprawie powołania Państwowej Rady Kolejowej na górnośląską część województwa śląskiego, oraz w przedmiocie zmian w statucie Państwowej Rady Kolejowej, z poprawkami, postawionemi przez Komisję Komunikacyjną, aby wstali. Stoi większość, ustawa została przyjęta w drugiem czytaniu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WicemarszałekSeyda">Jest wniosek o trzecie czytanie. Nie słyszę sprzeciwu. Na mocy wyniku poprzedniego głosowania przypuszczam, że mogę uważać, iż w trzeciem czytaniu Izba projekt ustawy przyjęła.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WicemarszałekSeyda">Teraz poddaję pod głosowanie rezolucję Komisji Komunikacyjnej:</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WicemarszałekSeyda">„Sejm wzywa Rząd do natychmiastowego zastosowania po wejściu w życie niniejszej ustawy na górnośląskiej części województwa śląskiego rozporządzenia wykonawczego Ministra Kolei z dnia 17 października 1921 r. do ustawy w sprawie powołania Państwowej Rady Kolejowej”. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej rezolucji, aby wstali. Stoi większość, rezolucja została uchwalona.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WicemarszałekSeyda">Porządek obrad jest wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#WicemarszałekSeyda">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Poznańskiego i tow. z Klubu Poselskiego Związku Chłopskiego w sprawie zrównania taryfy osobowej i towarowej na kolejach lokalnych z taryfami na kolejach państwowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Janeczka i tow. z klubu Poselskiego Związku Chłopskiego w sprawie nowelizacji ustawy z dnia 11 sierpnia 1923 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 94, poz. 747) o tymczasowem uregulowaniu finansów komunalnych — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Herza i tow. w sprawie rewindykacji mienia polskiego w Besarabji, skonfiskowanego przez rząd rumuński — odsyłam do Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#WicemarszałekSeyda">Wpłynęły następujące wnioski, których nagłość będzie kolejno motywowana na jednem z następujących posiedzeń:</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie uchylenia sądownictwa doraźnego na całym obszarze Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Kozłowskiego i tow. ze Zw. L'.-N. w sprawie nieprawnego zamykania w sobotę monopolowych sklepów tytoniowych, oraz w sprawie poddzierżawiania ich.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Paczkowskiego i tow. z klubu Chrz. Dem. w sprawie eksmisji emerytów kolejowych z mieszkań służbowych.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek posłów klubu Ukraińskiego w sprawie odebrania za pomocą gwałtu i teroru od prawosławnych cerkwi św. Spasa we wsi Spas pow. chełmskiego.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek p. Tugutta i tow. z klubu Związku Polskich Stronnictw Ludowych „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” o specjalnym podatku szkolnym.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek Koła Żydowskiego w sprawie systematycznego eliminowania ludności żydowskiej przy rozstrzyganiu i rozważaniu najważniejszych spraw państwowych.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#WicemarszałekSeyda">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów i Związku Polskich Stronnictw Ludowych „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie pogwałcenia art. 98 Konstytucji przez wydanie wyroku śmierci przez sąd doraźny przeciw Szlamie Englowi oraz przez wykonanie tego wyroku w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#WicemarszałekSeyda">Następne posiedzenie proponuję odbyć dnia 27 maja 1924 r. o godz. 4 po pół. z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#WicemarszałekSeyda">Pierwsze czytanie projektu ustawy o sędziach i prokuratorach sądów ogólnych (druk nr. 1200).</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#WicemarszałekSeyda">Pierwsze czytanie projektu ustawy, upoważniającej Rząd do wydawania przepisów o wykonywaniu kary śmierci (druk nr. 120i).</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#WicemarszałekSeyda">Dalszy ciąg sprawozdania Komisji Wojskowej w przedmiocie projektu ustawy o podstawowych obowiązkach i prawach szeregowych Wojska Polskiego (druki nr. 1206 i 238).</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#WicemarszałekSeyda">Trzecie czytanie projektu ustawy o zakwaterowaniu wojska w czasie pokoju (druki nr. 1209 i 992).</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#WicemarszałekSeyda">Ustne sprawozdanie Komisji Budżetowej o częściowej zmianie ustawy o uposażeniu funkcjonariuszów i wojska oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnem (druk nr. 1204).</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#WicemarszałekSeyda">Trzecie czytanie projektu ustawy w przedmiocie częściowej zmiany dekretu z dnia 16 stycznia 1919 r. o organizacji urzędów ochrony lasów (druki nr. 1205 i 880).</u>
<u xml:id="u-28.24" who="#WicemarszałekSeyda">Ustne sprawozdanie Komisji Administracyjnej o wniosku posła Władysława Ostrowskiego i tow. w sprawie odstąpienia „Osady młynarskiej” na rzecz rozbudowy miasta 'Nasielska (druk nr. 633).</u>
<u xml:id="u-28.25" who="#WicemarszałekSeyda">Interpelacja posła Utty, dotycząca szkół powszechnych z wykładowym językiem niemieckim w b. zaborze rosyjskim.</u>
<u xml:id="u-28.26" who="#WicemarszałekSeyda">Interpelacja posła Utty w sprawie reprezentantów wyzn. ewangelickiego w dozorach i radach szkolnych powiatowych.</u>
<u xml:id="u-28.27" who="#WicemarszałekSeyda">Nagłość wniosku pos. Pryłuckiego w sprawie karygodnego zachowania się Policji Państwowej oraz baonu maszynowego saperów w Nowym Dworze podczas powodzi (druk nr. 1120).</u>
<u xml:id="u-28.28" who="#WicemarszałekSeyda">Nagłość wniosku pos. Hołowacza i tow. w sprawie sporządzania 36-letnich kontraktów dzierżawnych w celu obejścia ustawy o reformie rolnej (druk nr 732).</u>
<u xml:id="u-28.29" who="#WicemarszałekSeyda">Nie słyszę protestu, porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-28.30" who="#WicemarszałekSeyda">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>