text_structure.xml 34.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam serdecznie posłów i przedstawicieli rządu z sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Arkadiuszem Czartoryskim. Na dzisiejszym posiedzeniu mamy rozpatrzyć poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych (druk nr 341), a także zmiany w składach osobowych podkomisji stałych. Mamy też propozycję dotyczącą dezyderatu w sprawie, która była rozpatrywana na posiedzeniu Komisji kilka tygodni temu. Po rozmowie z posłami mam propozycję włączenia tego punktu do porządku obrad, żeby jutro w tej sprawie nie było potrzeby zwoływania odrębnego posiedzenia. Treść dezyderatu państwo otrzymali przed chwilą. Sprawa nie jest zbyt skomplikowana. Jeśli nie będzie sprzeciwu, to uznam, że uzupełniamy porządek obrad. Czy są uwagi do porządku obrad? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselWaldemarPawlak">Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Mamy do rozpatrzenia projekt ustawy o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych. Zgodnie z państwa sugestiami zamówiliśmy odpowiednie opinie prawne i ekspertyzy. Wygląda na to, że dalsze procedowanie nad projektem będzie wymagało powołania podkomisji. Na początku poproszę przedstawicielkę Biura Analiz Sejmowych o przedstawienie uwag generalnych i krótkie wprowadzenie do tych ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraAnalizSejmowychKancelariiSejmuIrenaGalinskaRaczy">Oceniałam dwie sprawy, to jest zasadniczą propozycję zawartą w druku sejmowym oraz przedłożoną autopoprawkę. W moim przekonaniu istnieją poważne, uzasadnione obawy, że art. 3 może być uznany za niekonstytucyjny. W art. 3 proponuje się wprowadzenie przesłanki niekaralności. Trzeba zauważyć, że warunek niekaralności dotyczyć będzie również pracowników obsługi, których wymieniłam w opinii, czyli ślusarzy i sprzątaczek, co jest niezgodne z art. 65 ust. 1 konstytucji w związku z art. 31 ust. 3, gdzie mamy zagwarantowane prawo do pracy. Projektowi zarzucam nieuwzględnienie ostatniej zmiany, jaka była dokonana w art. 3 ust. 3 i 4. Już w ubiegłym roku został wprowadzony warunek niekaralności pracowników samorządowych, tylko że pracowników zatrudnionych na stanowiskach urzędniczych i kierowniczych, a nie pracowników obsługi i pomocniczych. Poza tym wprowadzenie w art. 3 ust. 1 pkt 5 będzie stwarzało trudności interpretacyjne. W stosunku do pracowników samorządowych obowiązywać będą dwa wymogi: żeby nie był karany za przestępstwo umyślne i – drugi – żeby nie był karany za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Nie bardzo wiadomo, jakie należałoby zastosować przepisy. Jeżeli taka byłaby wola ustawodawcy, to powinien dokonać stosownej nowelizacji w ust. 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraAnalizSejmowychKancelariiSejmuIrenaGalinskaRaczy">Zgłaszam zastrzeżenie wobec wyłączenia przesłanki niekaralności w sprawach prywatno-skargowych, czyli z oskarżenia prywatnego. Jeżeli mówimy o kwalifikacjach do bycia pracownikiem samorządowym, a zwłaszcza urzędnikiem, to uważam, że osoba skazana za pomówienie, zniewagę czy naruszenie nietykalności cielesnej nie posiada kwalifikacji potrzebnych do wykonywania pracy w charakterze urzędnika. Takie wyłączenie jest stosowane w prawie, ale tylko wobec funkcjonariuszy jednostek zmilitaryzowanych, czyli Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jest to zastosowane ze zrozumiałych względów, bo w tych przypadkach może dojść na przykład do naruszenia przez funkcjonariusza nietykalności cielesnej. Przy urzędnikach to wyłączenie jest zbyt daleko idące.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraAnalizSejmowychKancelariiSejmuIrenaGalinskaRaczy">Nie oceniałam art. 2 i art. 3 projektu. Skoro istnieje uzasadniona obawa co do niekonstytucyjności wcześniejszych przepisów, to bezprzedmiotowa jest ocena przepisów przejściowych, wprowadzających te zasady.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraAnalizSejmowychKancelariiSejmuIrenaGalinskaRaczy">Wydaje się, że jest możliwe dalsze procedowanie nad autopoprawką. Zgłoszone uwagi mają charakter legislacyjno-techniczny. Szczegółowo przedstawiłam je w opinii. Mogę tylko dodać, że okresowa ocena kwalifikacji nie powinna dotyczyć pracowników pomocniczych i obsługi. Ocena prawidłowości wykonywania zadań powinna dotyczyć tylko urzędników. Jaki jest sens wprowadzenia oceny kwalifikacyjnej wobec ślusarza, praczki czy pracownika zatrudnionego przy konserwacji zieleni? W moim przekonaniu słuszny jest postulat rozszerzenia tej oceny poza pracowników mianowanych, ale powinno się ją ograniczyć tylko do stanowisk urzędniczych. Należałoby wprowadzić tryb odwołania od takiej oceny, bo tego nie ma. Słuszne jest zamieszczenie delegacji dla Rady Ministrów, bo dotychczas samorządy miały w tej dziedzinie zbyt dużą dowolność. Zasady przeprowadzenia okresowych ocen kwalifikacyjnych powinny być określone przez Radę Ministrów. Istotny błąd zawarty jest w art. 18, w którym mowa jest tylko o gminie. Odniesienie powinno być również do szczebla powiatu i województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Czy byłaby pani uprzejma powiedzieć kilka słów na temat drugiej ekspertyzy, bo ona obejmuje przykłady różnych zawodów zaufania publicznego? Jeśli posłowie nie widzą takiej potrzeby, to dziękuję. Widać, że w przypadku zawodów, w których wymagana jest wiarygodność, sprawa ta jest dokładnie określona. Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselWitoldGintowtDziwaltowski">Mam uwagi do sformułowań zawartych w poszczególnych zmianach. Na przykład w zmianie nr 1, art. 1a mamy do czynienia z trzema piętrowo po sobie następującymi przywołaniami innych przepisów. Boję się, że przeciętny urzędnik może mieć problemy ze sformułowaniem treści zawartej w tym przepisie. Czy tak sformułowany przepis jest czytelny? Czy nie należy dążyć do ograniczenia albo wyeliminowania wszystkich kolejnych przywołań i w przepisie sformułować jasną ideę, o którą chodziło autorom przedłożenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraAnalizSejmowychKSIrenaGalinskaRaczy">Na tym etapie prac nie chciałam szczegółowo odnosić się do art. 1a. Zaproponowany przepis będzie tworzył nie tylko dwoistość, ale wręcz troistość regulacji statusu pracowników samorządowych. Zgadzam się z uwagą. Przepis ten jest do poprawienia, ale – jak mówiłam – po rozpatrzenia kwestii konstytucyjności proponowanych regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselDawidJackiewicz">Mieliśmy niewiele czasu na przygotowanie się do poważnej dyskusji nad ekspertyzą, która wczoraj została nam dostarczona. Po wstępnej analizie jesteśmy skłonni przychylić się do pewnych zawartych w niej uwag. W związku z tym za chwilę będę prosił o to, by wrócić do pomysłu z poprzedniego posiedzenia Komisji i powołać podkomisję, która spokojnie, z udziałem ekspertów mogłaby dyskutować nad tym projektem. Jesteśmy skłonni do dyskusji po to, by wprowadzać jak najlepsze przepisy. Pewnie większość z państwa sugestii zostanie uwzględniona. Nie chciałbym prowadzić dyskusji nad całym projektem. Natomiast poinformuję, że jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami strony rządowej. Prosiłbym o umożliwienie zabrania głosu przez ministra Arkadiusza Czartoryskiego, który też ma uwagi do projektu. Chcielibyśmy je w dalszych pracach podkomisji wykorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiArkadiuszCzartoryski">Dziękuję posłom za podjęcie inicjatywy legislacyjnej. Ona jest cenna, zwłaszcza w kontekście zakończonej dyskusji i przyjęciem przez Senat nowelizacji, która w części dotyczyła ustawy o pracownikach samorządowych, ale także ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli i ustawy o służbie cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiArkadiuszCzartoryski">Może wprost zwrócę się do posła Dawida Jackiewicza o przejęcie inicjatywy i zgłoszenie dość istotnej regulacji do propozycji nowelizacji, która jest przedmiotem dzisiejszych obrad. W myśl tzw. ustawy lobbingowej rząd jest zobowiązany z wyprzedzeniem informować o inicjatywach legislacyjnych prowadzonych przez poszczególne ministerstwa. W Biuletynie Informacyjnym jest zamieszczona informacja o tym, że w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji jest projekt nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym i ustawy o pracownikach samorządowych. Jesteśmy w tych pracach około</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiArkadiuszCzartoryski">Rząd wyszedł naprzeciw postulatom systematycznie zgłaszanym na posiedzeniach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zmierzają one do tego, aby mając na uwadze nowelizację ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, uwzględnić również zmianę w art. 30 w ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych. Powołania i odwołania skarbnika gminy, który jest głównym księgowym budżetu oraz sekretarza gminy dokonuje wójt, burmistrz lub prezydent. Ta propozycja jest spójna z wszystkimi pozostałymi przepisami dotyczącymi obowiązków wójta, burmistrza i prezydenta, jak również wychodzimy naprzeciw inicjatywie samorządów w sprawie powoływania zastępców wójta, burmistrza i prezydenta. Przypomnę, że dzisiaj jest wymóg posiadania przez nich 2-letniego doświadczenia pracy w administracji. Nie można przy tym przepisie posiłkować się ludźmi ze świata nauki. Kolejna zmiana, którą proponujemy dodać do ustawy o pracownikach samorządowych dotyczy zbędnej blokady naturalnego awansu pracowników w jednostkach samorządu terytorialnego. Podzielamy zdanie samorządów w tej sprawie. Dysponuję dokumentem wraz z uzasadnieniem, ale – jak rozumiem – nie jest to miejsce i czas, aby szczegółowo to przedstawiać. Propozycję przekażę posłowi Dawidowi Jackiewiczowi. Jeśli poseł przejmie tę inicjatywę, to dyskusja na ten temat mogłaby się odbyć na kolejnych posiedzeniach Komisji, po pracach w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzKomisjiWspolnejRzaduiSamorzaduTerytorialnegoAndrzejPorawski">Chcę potwierdzić, że te propozycje są realizacją postulatów wielokrotnie przez nas zgłaszanych, w tym także na początku tej kadencji na posiedzeniu Komisji. Gdyby została przyjęta propozycja powołania podkomisji, to chciałbym, żebyście państwo zechcieli uwzględnić jeszcze jedną sprawę niezwykle istotną z punktu widzenia zbliżenia korpusu urzędników samorządowych do korpusu służby cywilnej. Nie mówię o zrównaniu, tylko o zbliżeniu tych dwóch grup zawodowych. W odróżnieniu od ustawy o służbie cywilnej ustawa o pracownikach samorządowych nie nakłada na pracodawcę samorządowego obowiązku dbałości o podnoszenie kwalifikacji pracowników. W ustawie o służbie cywilnej jest krótki przepis. Wnosimy o to, by ten przepis został przeniesiony odpowiednio do ustawy o pracownikach samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWitoldGintowtDziwaltowski">Poprawka – jak rozumiem – powinna być wprowadzona nie do tej ustawy, tylko do ustawy ustrojowej, bo te sprawy dotyczą ustroju samorządów terytorialnych. W związku z tym propozycje rządowe powinny być wprowadzone do ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym i ustawy o samorządzie województwa. Nie wiem, czy symetryczne zmiany musiałyby się znaleźć w ustawie o pracownikach samorządowych. Przypuszczam, że tak, ale takiej pewności nie mam. Rozumiem, że dyskusja merytoryczna mogłaby się odbyć na posiedzeniu podkomisji. Przyznaję rację panu przewodniczącemu, że powołanie podkomisji będzie konieczne, chociażby w związku z istotnymi kontrowersjami wobec proponowanych regulacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselWitoldGintowtDziwaltowski">Pan Andrzej Porawski pamięta wielokrotne debaty na temat statusu i sposobu zatrudniania sekretarzy i skarbników we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego. Jest jedna zasadnicza kontrowersja, o której wiemy. Inne zdanie na ten temat mają członkowie organów stanowiących wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. Racje między organami stanowiącymi i wykonawczymi muszą być wyważone. Ze względu na technikę i sprawność zarządzania zespołami pracowniczymi, dużo lepszym rozwiązaniem dla prezydenta jest to, kiedy on sam decyduje i o osobie, i o sposobie powołania jej na stanowisko skarbnika czy sekretarza. Zupełnie inne zdanie na ten temat mają praktycznie wszystkie organy stanowiące, wszyscy radni i przewodniczący rad. Notabene z tą kontrowersją spotykaliśmy się również na posiedzeniach wszystkich korporacji samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselWitoldGintowtDziwaltowski">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego o procedury, które muszą być zastosowane w tym przypadku, bo to będzie zupełnie inne przedłożenie. Nie będzie to ustawa o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych. Ona musi być rozbudowana o zmianę innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAdamPuza">Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski przedstawił spostrzeżenia, które również ja mam, że chodzi w tym przypadku o znacznie szerszą materię, a nie tylko o ustawę o pracownikach samorządowych. Mówimy o ustroju samorządów, o tym, jak będzie usytuowana pozycja skarbnika i sekretarza. Niektórzy uważają, że ta pozycja jest taka, jak we Francji, to jest kontrolera sprawdzającego gospodarkę finansową prowadzoną przez zarząd czy wójta, burmistrza, prezydenta, a inni, że głównego księgowego, jak to najczęściej jest w polskich samorządach. Taką dyskusję trzeba będzie przeprowadzić w podkomisji i zastanowić się, w jaki sposób dobrze skonstruować ustawę. Co do intencji jesteśmy zgodni. Warto zająć się taką regulacją. Pozostaje pytanie, czy uregulowania w sprawie wyboru skarbnika i sekretarza dotyczą również samorządu powiatowego i wojewódzkiego, czy tylko szczebla samorządu gminnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Poproszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o odniesienie się do uwagi posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego i do pytania, czy rozszerzenie projektu o sprawy dotyczące relacji wójt, burmistrz, prezydent a rada gminy byłoby uzasadnione. Myślę, że warto byłoby pomyśleć o generalnym spojrzeniu na relacje między wójtami, burmistrzami i prezydentami a radami gmin. Uwaga dotyczy nie tylko skarbnika czy sekretarza, a w ogóle relacji między tymi podmiotami, bo nie zostały one zmienione w sposób uwzględniający inny charakter powoływania wójta czy burmistrza. Jeżeli chodzi o stronę formalną, to jesteśmy po pierwszym czytaniu i po zapoznaniu się z ekspertyzami. Zadecydujemy, jak dalej procedować. Wygląda na to, że wrócimy do pomysłu powołania podkomisji. Po przedstawieniu sprawozdania będziemy rozstrzygać o treści projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuTomaszOsinski">Biorąc pod uwagę orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, powinniśmy wskazać na to, że komisja jako organ Sejmu nie ma prawa całkowitej zmiany projektu w takim sensie, że dorzuca do niego materię zupełnie niezwiązaną z inicjatywą. Trybunał Konstytucyjny różnicuje etapy postępowania legislacyjnego. Wyraźnie stwierdza, że na początkowym etapie prac nad projektem zakres poprawek może być dużo szerszy niż na późniejszym etapie. Wydaje się, że trzeba ostrożnie do tego zagadnienia podchodzić. Na pewno mogą być wnoszone poprawki związane z przedłożeniem, a więc dotyczące wymogów, jakie mają spełniać pracownicy samorządowi. Ta materia może być doregulowana w różnych kierunkach. Natomiast jeśli ma to być materia, która zupełnie nie przystaje do przedłożenia, to należy się wykazać jak najdalej idącą ostrożnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Jeżeli chodzi o stronę proceduralną, to rozumiem, że jesteśmy po pierwszym czytaniu, potem będą prace w podkomisji i drugie czytanie projektu, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSTomaszOsinski">Po podkomisji projekt wraca na posiedzenie Komisji, która ocenia wyniki prac i wypracowuje sprawozdanie dla Sejmu. Na posiedzeniu Sejmu odbywa się drugie czytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Rozumiem, że jest wniosek o powołanie podkomisji. Proszę o zaproponowanie jej liczebności, możliwie niezbyt dużej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselDawidJackiewicz">Nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi. Rozumiem, że jest sugestia zalecająca szczególną ostrożność. Czy możemy ją potraktować jako dopuszczenie możliwości rozpatrywania wniosku zaproponowanego przez ministra Arkadiusza Czartoryskiego? Wniosek ten jako klub składający inicjatywę przejęlibyśmy w formie autopoprawki. Proszę o bardziej precyzyjne określenie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Powtórzę to, co zostało już powiedziane. Jeżeli wniosek dotyczy pracowników samorządowych, to niewątpliwie tak, a jeśli chodzi o relacje między różnego rodzaju władzami w samorządzie terytorialnym, to należałoby zachować ostrożność. Można do tego podejść z nieco innej perspektywy, nie tyle uregulowania doraźnej sprawy skarbnika i sekretarza, ale całościowego określenia relacji między wójtem, burmistrzem, prezydentem a radą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAArkadiuszCzartoryski">Doprecyzuję wypowiedź, co może ułatwi dalszą dyskusję. Zgadzam się, że propozycje mogą dotyczyć dwóch ustaw: ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o pracownikach samorządowych. Jak rozumiem, nasza inicjatywa dotyczy zmian w ustawie o pracownikach samorządowych. Dalsze zmiany może zaproponować rząd. Dzisiaj dyskutujemy tylko o nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych. W naszej inicjatywie myślimy tylko o wójtach, burmistrzach i prezydentach, a nie o starostach i marszałkach województw, bo mamy inny tryb ich wyboru. Jak rozumiem wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego, dopiero na posiedzeniu podkomisji będzie można ocenić głębokość tych poprawek. To można zrobić, chyba że Biuro Legislacyjne stwierdzi, że nie można tej propozycji przeanalizować w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselWaldemarNowakowski">Propozycja pana ministra sięga zmian ustrojowych. Kiedyś poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski wyraźnie powiedział, że to wymaga debaty sejmowej. Raczej przychylałbym się do przedyskutowania tych kwestii, ale poprawki trzeba wnosić ostrożnie, bo one rzeczywiście są zbyt daleko idące. Taka jest moja opinia. Chodzi o to, byśmy nie rozmontowali czegoś, co już działa, żebyśmy nie poszli w stronę mianowania urzędników samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzKomisjiWspolnejRzaduiSamorzaduTerytorialnegoAndrzejPorawski">Jako radny Rady miasta Poznania IV kadencję muszę powiedzieć, że nie wszyscy radni zajmują takie stanowisko, o jakim mówił poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski. Są radni rozumiejący nonsens dzisiejszej sytuacji. Chcę podać przykłady nieobsadzenia stanowiska sekretarza w urzędzie miasta w charakterze pracownika samorządowego. Sekretarz i skarbnik są pracownikami samorządowymi. Występujące w wielu sprawach różnice polityczne, co jest czymś naturalnym w przypadku tych dwóch stanowisk, niekoniecznie musiałby mieć blokujące znaczenie przy powoływaniu. Sekretarz zawsze był usytuowany w ustroju samorządu. Na początku, gdy był zarząd gminy, wykonywał funkcje określone przez organ wykonawczy. Rada miała tylko wpływ na obsadę stanowiska. Na to, co robił sekretarz nie miała żadnego wpływu. Rola skarbnika jest ściśle określona w ustawach. Wiąże się ściśle z odpowiedzialnością organu wykonawczego, zarówno w zakresie przygotowania budżetu, jak i jego realizacji. Relacja między burmistrzem i radą jest nieco sztuczna. W istocie chodzi o kwestię usytuowania dwóch bardzo ważnych pracowników samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Rozmawiamy o projekcie dotyczącym pracowników samorządowych. Natomiast poruszane sprawy dotyczą nie tyle kwestii pracowniczych, co relacji między pracownikiem a organem wykonawczym. To jest trochę inna bajka. Proszę nie brnąć za daleko w rozważania teoretyczne, czy można te propozycje dołączyć, czy nie. Jeżeli chcemy poprawić te związki, to należy spojrzeć całościowo na relacje między wybieranymi w bezpośrednich wyborach wójtem, burmistrzem czy prezydentem a radą. Problem nie tylko dotyczy tych dwóch stanowisk. Jeżeli chcemy tę sprawę przedyskutować, to proszę, bo i tak powołamy podkomisję. Tam będzie czas na roztrząsanie tych problemów w szczegółach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaHalinaRozpondek">Nad sprawą powołania sekretarza i skarbnika przez prezydenta, burmistrza, czy wójta powinniśmy dyskutować i dokonać zmiany przepisów. Zgadzam się z tymi posłami, którzy twierdzą, że najpierw powinniśmy mówić o zmianie podstawowej ustawy ustrojowej o samorządzie gminnym, a następnie o zmianie odpowiednich przepisów ustawy o pracownikach samorządowych. Uważam, że szybkie wprowadzanie tych zmian nie będzie korzystne, bo – jak już widać – jest to dyskusyjna sprawa. Podzielam pogląd pana Andrzeja Porawskiego. Skoro Sejm zdecydował się, bez konsultacji z organami stanowiącymi, na bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów, to uważam, że dalszym krokiem powinna być możliwość wyboru sekretarza i skarbnika. Już wtedy krytykowano brak tego dalszego kroku. Wpływa to niekorzystnie na pracę urzędu. Podam przykład z mojego miasta – Częstochowy, gdzie tylko i wyłącznie z powodów politycznych, żadnych merytorycznych, nie ma sekretarza miasta. Prezydent był zmuszony powołać dyrektora urzędu, żeby ktoś mógł poprowadzić sprawy, którymi zajmuje się sekretarz. Myślę, że te sprawy można przesądzić po odrębnej dyskusji nad ustawą ustrojową, a później stosowne rozwiązania wprowadzić do ustawy o pracownikach samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Co prawda, dyskutujemy na inny temat, ale powiem, że całkowicie nie zgadzam się z tymi propozycjami, które zmierzają do pozbawienia rady wpływu na wybór tych osób. Ta sprawa będzie wymagała szczegółowych dyskusji, pewnie nie w tym miejscu procedowania. Dlatego na tym skończę wypowiedź dotyczącą tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Mam też wątpliwości do propozycji ministra w sprawie rozszerzenia zakresu obrad podkomisji. Sądzę, że wnioskodawcom nowelizacji tej ustawy chodzi o prostą rzecz, o to, żeby osoby skazane prawomocnymi wyrokami nie mogły sprawować funkcji urzędniczych w urzędach, myślę, że nie tylko gminnych, ale i powiatowych oraz marszałkowskich. Jeżeli na projekt popatrzymy w ten sposób, to powinniśmy szybko w Komisji uporządkować przy pomocy prawników te regulacje, które są wątpliwe. Wypełniają one ideę i mogą wejść w życie bez zagłębiania się w sprawy ustrojowe dotyczące samorządu, bo to wymaga szczegółowych dyskusji. Myślę, że nawet w poszczególnych klubach będziemy mieli różne spojrzenia samorządowców na tę samą sprawę. To będzie wymagało szerokiej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanKochanowski">Sprawy ustrojowe są ważne. Jesteśmy po pierwszej czteroletniej kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów wybieranych bezpośrednio. Przekazaliśmy duże kompetencje. Po czterech latach należałoby dokonać analizy ustrojowej i zastanowić się, czy ten zabieg do końca był sprawnie przeprowadzony, czy podział kompetencji między radą a burmistrzem czy wójtem był należycie przeprowadzony, czy zwiększanie wpływów wójta, burmistrza i prezydenta i odcięcie się ich od przedstawicieli mieszkańców, a więc członków rady jest dobrym kierunkiem dalszych zmian. Przypomnę, że są miasta, gdzie burmistrz nie przychodzi nawet na sesję budżetową, bo uważa, że nie ma takiej potrzeby, a radni niech sobie dyskutują. Takim przykładem jest miasto stołeczne Warszawa. Zmiany ustrojowe powinny być przeanalizowane. Jeżeli ministerstwo ma zamiar wprowadzić takie zmiany, to powinny one być tematem osobnej dłuższej dyskusji. Niezbędne przy tym jest przeprowadzenie analizy aktualnej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselAntoniSosnowski">Mieliśmy bardzo dobrą ustawę o samorządzie terytorialnym, która funkcjonowała przez 12 lat. Od 2002 r. mamy bezpośrednie wybory wójta, burmistrza i prezydenta. Zdarzają się takie sytuacje, kiedy skazany prezydent siedzi za kratkami i nadal jest prezydentem. Po wniosku pana ministra można wyobrazić sobie taką sytuację, że skazani prezydent i skarbnik będą siedzieli w jednej celi i nadal będą piastować te funkcje. Uważam, że idziemy w złym kierunku. Powinniśmy się zastanowić nad tym, czy bezpośredni wybór wójta, burmistrza i prezydenta był dobrym rozwiązaniem. Moim zdaniem jest to złe, patologiczne rozwiązanie. Należy wrócić do źródła, do początku lat 90. i do pierwotnej formuły ustawy, do wyboru wójta, burmistrza i prezydenta przez radę miasta czy gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Może spróbujmy powołać podkomisję. Możemy te sprawy przekazać podkomisji i następnie powrócić do ich rozpatrzenia na posiedzeniu Komisji. Podkomisja powinna te sprawy spokojnie rozważyć. Poproszę posła Dawida Jackiewicza o przedstawienie wniosku w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselDawidJackiewicz">Za chwilę przedstawię wniosek, ale chciałbym wyrazić też swoją opinię na końcu tej dyskusji. Byłem radnym dużego miasta – Wrocławia, a także jego wiceprezydentem, więc ogląd tej sprawy mam z dwóch punktów widzenia. Tak naprawdę do niczego innego nie można wykorzystać prawa, jakie ma rada miasta czy gminy przy powoływaniu sekretarza czy skarbnika, jak tylko i wyłącznie do konfliktu politycznego. Jeżeli mowa byłaby o kryterium wykształcenia, to moglibyśmy stwierdzić, że zaniżenie tego kryterium szkodzi gminie. Mówimy tylko i wyłącznie o sposobie powoływania. Nigdy nie ma gwarancji, że sekretarz czy skarbnik powoływany przez radę gminy będzie lepszy niż ten, którego powoła prezydent, burmistrz czy wójt.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselDawidJackiewicz">Zgłaszam wniosek o powołanie 5-osobowej podkomisji. Jeżeli Komisja zechce taką propozycję przyjąć, to mam już 3 zgłoszenia do składu tej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Czy w sprawie powołania podkomisji są jakieś uwagi lub zgłoszenia kandydatur?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanKochanowski">Zgłaszam kandydaturę posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Zgłaszam kandydaturę posłanki Haliny Rozpondek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Mamy już 5 kandydatur. Może odczytamy, kto został zgłoszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselDawidJackiewicz">Dotychczas zostali zgłoszeni posłowie: Grzegorz Skwierczyński z Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP, Witold Gintowt-Dziewałtowski z Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Halina Rozpondek z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej oraz z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość Beata Szydło i moja osoba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Czy jest potrzeba rozszerzenia składu podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselWitoldBalazak">Zgłaszam kandydaturę posła Antoniego Sosnowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Z PSL proponuję posła Eugeniusza Grzeszczaka.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselWaldemarPawlak">Czy możemy przegłosować skład podkomisji? Nie słyszę uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselWaldemarPawlak">Kto jest za powołaniem podkomisji w wymienionym składzie?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselWaldemarPawlak">Stwierdzam, że Komisja 20 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, powołała podkomisję do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych. Przekazujemy jej projekt ustawy wraz z uzupełnieniem zgłoszonym w czasie pierwszego czytania i uwagami ministra Arkadiusza Czartoryskiego oraz wyrażonymi opiniami dotyczącymi spraw ustrojowych. Po wypowiedzi posłanki Haliny Rozpondek, która poinformowała, że rada funkcjonuje bez sekretarza, nasunęła mi się uwaga, że może to stanowisko jest niepotrzebne. Poproszę zastępcę przewodniczącego Komisji, posła Dawida Jackiewicza o zorganizowanie prac podkomisji i określenie harmonogramu prac nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PoselWaldemarPawlak">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt 2 – zmiany w składach osobowych podkomisji stałych. Chodzi o zmianę polegającą na odwołaniu posłanki Beaty Szydło z podkomisji do spraw polityki regionalnej i powołanie do tej podkomisji posłanki Danuty Jazłowieckiej. Czy w tej sprawie są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoslankaBeataSzydlo">Chciałbym poinformować, że jestem w podkomisji do spraw finansów samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselWaldemarPawlak">Kto jest za dokonaniem tej zmiany w składzie podkomisji do spraw polityki regionalnej?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselWaldemarPawlak">Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselWaldemarPawlak">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt 3 – projektu dezyderatu w sprawie opracowania programu zarządzania ryzykiem kursowym w rozliczaniu środków Unii Europejskiej. Posłowie mieli okazję zapoznać się z tą propozycją. Czy są uwagi do projektu? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselWaldemarPawlak">Kto jest za uchwaleniem dezyderatu?</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PoselWaldemarPawlak">Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, uchwaliła dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PoselWaldemarPawlak">Czy w sprawach różnych są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Jest kłopot z posiedzeniem Komisji, które odbyło się 10 marca br. Nie byłam obecna i mam się usprawiedliwić, a nie wiedziałam, że to posiedzenie zostało zwołane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoslankaHalinaRozpondek">Zawiadomienie o posiedzeniu otrzymałam w SMS, którego w trakcie posiedzenia Sejmu nie mogłam odebrać. Różnie bywa z zawiadamianiem nas o posiedzeniach Komisji w trakcie obrad Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWitoldGintowtDziwaltowski">Sprawę poruszyłem już na ostatnim posiedzeniu Komisji. Rozumiem okoliczności, w których dochodzi do zwoływania posiedzeń Komisji w sposób bardzo pilny. Proszę pamiętać o tym, że w sali obrad plenarnych Sejmu jest bardzo wyraźne oznakowanie zakazujące używania telefonów komórkowych. Jeżeli ktoś siedzi w sali obrad, a taki jest obowiązek posła, to nie odbierze żadnego SMS. Rano sekretarz podaje terminarz posiedzeń komisji sejmowych. O ile Sejm może zdecydować o przyspieszeniu obrad komisji, to nie może usprawiedliwić niepowiadomienia posła o posiedzeniu. Poseł może wnieść zasadnicze zastrzeżenie o bezprawnym posiedzeniu komisji. Jeżeli poseł jest członkiem komisji, to jego świętym prawem jest uczestniczenie w obradach. Jeżeli nie został powiadomiony, to znaczy, że posiedzenie komisji zostało źle, wadliwie zwołane i wszystkie decyzje podjęte podczas tego posiedzenia mogą być zakwestionowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWaldemarPawlak">O ile dobrze pamiętam, to chodziło o posiedzenie Komisji zwołane przez Marszałka Sejmu. Proszę o zrozumienie procedury, a nieobecnych posłów usprawiedliwię.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselWaldemarPawlak">Prosiłbym o pozostanie w tej sali członków powołanej przed chwilą podkomisji, by mogła się ona ukonstytuować.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselWaldemarPawlak">Dziękuję wszystkim za obecność.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselWaldemarPawlak">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>