text_structure.xml 36.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselMarekSurmacz">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Witam zaproszonych gości. Witam ministra Wiesława Tarkę, reprezentującego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz prezesa Urzędu Repatriacji i Cudzoziemców Piotra Stachańczyka.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselMarekSurmacz">Porządek obrad Komisji został posłom dostarczony. Czy ktoś chce wnieść uwagi do proponowanego porządku?</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselMarekSurmacz">Nie zgłoszono uwag ani wniosków. Wobec niewniesienia zastrzeżeń uznajemy, że Komisja przyjęła propozycję.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselMarekSurmacz">Zajmiemy się zatem czterema sprawami.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselMarekSurmacz">W punkcie I Komisja rozpatrzy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin (druk nr 517). W tej sprawie została powołana podkomisja. Przewodniczącą była posłanka Krystyna Ozga. Proszę o krótkie omówienie sprawozdania, którego tekst otrzymaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaKrystynaOzga">W dniu 28 kwietnia br. została powołana podkomisja do rozpatrzenia ww. projektu ustawy. W imieniu członków podkomisji przedstawiam sprawozdanie z jej prac. Po zapoznaniu się z projektem ustawy, zawartym w druku nr 517, podkomisja na posiedzeniach w dniach 9 i 10 maja br. dokonała szczegółowej analizy projektu. W wyniku dyskusji podkomisja wniosła niezbędne poprawki. Projekt ma na celu dostosowanie prawa krajowego w omawianym zakresie do prawa unijnego. Chodzi o konieczność wdrożenia dyrektywy 2004/38 Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium państw członkowskich. Państwa członkowskie Unii Europejskiej są obowiązane wprowadzić unormowania ww. dyrektywy do prawa krajowego w terminie do 30 kwietnia 2006 r. Rząd bardzo słusznie przyjął koncepcję opracowania zupełnie nowej ustawy, transponującej dyrektywę unijną do polskiego porządku prawnego. Ewentualna próba dokonania zmian w obowiązującej ustawie wpłynęłaby na zmniejszenie czytelności ustawy z dnia 27 lipca 2002 r., a w konsekwencji utrudniałaby stosowanie zawartych w niej przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoslankaKrystynaOzga">Projekt ustawy stanowi całościową regulację dotyczącą wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobytu oraz wyjazdu z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin. W ostatnim, VIII rozdziale procedowanej ustawy rząd zaproponował dokonanie konkretnych zmian w 14 ustawach, do których odnosi się druk nr 517. Jedną z nich jest ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. Problematyka regulująca różne kwestie w dużej mierze wiąże się ze sprawami społecznymi oraz socjalno-bytowymi obywateli przekraczających granicę RP. Datę wejścia ustawy w życie określono na dzień 30 czerwca 2006 r. Termin ten jest zgodny z wymaganiami w tym zakresie określonymi w dyrektywie unijnej. W tym dniu utraci moc ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. W imieniu członków podkomisji chcę stwierdzić, że przedłożony przez Radę Ministrów projekt ustawy został przygotowany bardzo poprawnie, zgodnie z zasadami techniki prawodawczej. Podkomisja wniosła do projektu 9 zmian. Są to poprawki o charakterze redakcyjnym i porządkowym. Podkomisja zbierała się dwukrotnie w pełnym składzie osobowym.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoslankaKrystynaOzga">Przedkładając Komisji sprawozdanie o projekcie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin, w imieniu podkomisji rekomenduję jego przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekSurmacz">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselMarekSurmacz">Czy do tytułu ustawy ktoś chce zgłosić uwagi? Nie zgłoszono uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że tytuł ustawy został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś chce wnieść uwagi do tytułu rozdziału I? Nie zgłoszono uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że tytuł rozdziału I został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselMarekSurmacz">Czy posłowie zgłaszają uwagi dotyczące art. 1? Nikt nie zgłosił uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że art. 1 został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselMarekSurmacz">[W tym samym trybie Komisja przyjęła kolejne artykuły, do art. 35 włącznie. W trakcie głosowań posłowie nie zgłaszali uwag].</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawWziatek">Chcę zgłosić wniosek formalny. Może przewodniczący zechce przyjąć inny sposób procedowania? Mam na myśli zgłoszenie przez przewodniczącego zapytania do Komisji, czy można blokiem przyjąć kolejne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekSurmacz">Jestem po raz pierwszy posłem. Jak nas informowano, w komisjach sejmowych przyjęto zwyczaj, który nakazuje procedowanie nad każdym artykułem odrębnie. Dopełniam zatem formalnego obowiązku. Musi być bowiem tak, żeby każdy poseł miał możność zabrania głosu i wyrażenia stanowiska w każdej sprawie omawianej w trakcie posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś z posłów zgłasza uwagi do art. 36?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselMarekSurmacz">Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że art. 36 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselMarekSurmacz">[W tym samym trybie Komisja przyjęła kolejne artykuły, do art. 105 włącznie. W trakcie głosowań posłowie nie zgłaszali uwag].</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselMarekSurmacz">Przechodzimy do głosowania nad całością projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem omawianego projektu ustawy, zawartego w druku nr 517, z uwzględnieniem poprawek podkomisji nadzwyczajnej, przyjętych w trakcie obecnego posiedzenia przez Komisję?</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselMarekSurmacz">Proponuję, aby sprawozdawcą została posłanka Krystyna Ozga. Czy ktoś zgłasza inne kandydatury? Nie zgłoszono innych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie dokonała wyboru posłanki Krystyny Ozgi na funkcję sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselMarekSurmacz">Pozostało nam wyznaczenie terminu przedstawienia opinii przez Komitet Integracji Europejskiej. Proponuję, aby UKIE przedstawił opinię w sprawie projektu ustawy do 19 maja br. Czy w tej sprawie posłowie chcą przedstawić jakieś wnioski lub uwagi? Nie zgłoszono uwag. Przyjmujemy, że Komisja ustala termin przedstawienia opinii przez UKIE do dnia 19 maja br.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselMarekSurmacz">Przechodzimy do pkt II porządku obrad, w którym Komisja rozpatrzy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych (druk nr 236). Do rozpatrzenia projektu została powołana podkomisja, która przedstawiła stosowne sprawozdanie. Proszę posła Andrzeja Derę o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejDera">Intencją wnioskodawców było, aby każdorazowo zmiana kodu pocztowego nie powodowała kosztów związanych z koniecznością zmiany dowodu osobistego. Dlatego wnioskodawcy zaproponowali, aby nie umieszczać kodu pocztowego w dowodzie osobistym, tam gdzie wymienia się miejsce zameldowania. Po wysłuchaniu przedstawiciela rządu uznaliśmy w podkomisji, że kod pocztowy jest niezbędny. Chodzi o to, że niektóre miejscowości mają takie same nazwy, a kod pocztowy jednoznacznie wskazuje, w jakiej części kraju znajduje się dana miejscowość. Ponieważ zdarza się, że występują jednak zmiany kodu pocztowego, podkomisja zaproponowała w sprawozdaniu dwie zmiany do omawianego projektu ustawy, ujęte w dwóch punktach następująco: „1) w art. 37 w ust. 1 pkt 3 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselAndrzejDera">»3) adres miejsca zameldowania na pobyt stały, a w razie jego braku – zameldowania na pobyt czasowy trwający ponad dwa miesiące z pominięciem nazwy gminy i nazwy województwa; w przypadku braku zameldowania na pobyt stały albo na pobyt czasowy trwający ponad dwa miesiące, danych o adresie nie zamieszcza się«;</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselAndrzejDera">2) w art. 40 pkt 1 otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselAndrzejDera">»1) zmiany danych, które zamieszcza się w dowodzie osobistym z wyłączeniem zmian kodu pocztowego«”.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselAndrzejDera">Zmiana zawarta w pkt 1 wynika z faktu, że format nowych dowodów osobistych jest bardzo mały i zamieszczanie na nich zbyt wielu informacji spowodowałoby nieczytelność dokumentów. W pkt 2 chodzi o to, że każdorazowa zmiana kodu pocztowego nie będzie powodować, że obywatele będą zmuszeni do wymiany dowodów osobistych. W ten sposób podkomisja uwzględniła intencje wnioskodawców w dwóch krótkich artykułach. Zaproponowane w sprawozdaniu zmiany uzyskały pełną akceptację rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMarekSurmacz">Przystępujemy do rozpatrzenia wspomnianego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś zamierza zgłosić uwagi do tytułu ustawy? Nie zgłoszono uwag.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że tytuł ustawy został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś chce zgłosić uwagi do treści art. 1 umieszczonego w sprawozdaniu podkomisji? Nie zgłoszono uwag.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 w zaproponowanym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselMarekSurmacz">W art. 2 zawarto przepis, że „ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”. Czy ktoś z posłów chce zgłosić uwagi do drugiej zmiany? Nie zgłoszono uwag.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że art. 2 został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselMarekSurmacz">Przechodzimy do głosowania nad całością zaproponowanych zmian w Ustawie z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PoselMarekSurmacz">Proszę posła Andrzeja Derę, aby przyjął obowiązek sprawozdawcy w imieniu Komisji. Czy poseł Andrzej Dera wyraża zgodę na pełnienie funkcji sprawozdawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAndrzejDera">Wyrażam zgodę na kandydowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś chce zgłosić inne kandydatury? Nie zgłoszono innych wniosków. Kto jest za powierzeniem funkcji sprawozdawcy posłowi Andrzejowi Derze?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Andrzeja Derę na sprawozdawcę projektu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselMarekSurmacz">Podobnie jak w poprzednim przypadku, poprosimy UKIE o wyrażenie opinii w terminie do 19 maja br.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselMarekSurmacz">Przechodzimy do pkt III porządku obrad. Jest nim uchwalenie dezyderatu w sprawie podjęcia prac legislacyjnych dotyczących kompleksowej organizacji jednolitego systemu ratownictwa. Projekt dezyderatu złożył poseł Grzegorz Dolniak, którego proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselGrzegorzDolniak">Treść projektu dezyderatu jest pokłosiem wyjazdowego posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w Katowicach. Posiedzenie było poświęcone ocenie akcji ratowniczej prowadzonej w miejscu katastrofy budowlanej na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w Chorzowie w dniu 28 stycznia 2006 r. Projekt dezyderatu został przedstawiony w dniu 22 lutego br. Mimo upływu czasu treść dezyderatu zachowuje aktualność. Już w trakcie posiedzenia Komisji bardzo wyraźnie została wyartykułowana potrzeba przedstawienia w trybie pilnym kompleksowych regulacji dotyczących zarządzania kryzysowego oraz ustawy o ratownictwie medycznym. W trakcie wspomnianego posiedzenia Komisji przedstawiciel resortu zdrowia złożył, w pewnym sensie, zobowiązanie, że ustawa o ratownictwie medycznym wpłynie do Sejmu najpóźniej do końca marca br.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselGrzegorzDolniak">W związku z tym byliśmy przygotowani już od tego czasu na prowadzenie prac nad stosownym projektem ustawy. Niestety, taki projekt nie pojawił się dotychczas w Sejmie. Dlatego np. tytuł dezyderatu zaproponowany przez prezydium Komisji jest jak najbardziej aktualny. Od samego początku przedstawialiśmy wniosek, aby zwrócić się do rządu o kompleksową regulację, w której należałoby połączyć ustawę o ratownictwie medycznym z ustawą o zarządzaniu kryzysowym. Prezydium przyjęło projekt jednogłośnie. Uprzejmie proszę o uchwalenie dezyderatu przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselStanislawWziatek">Całkowicie zgadzam się z ideą, którą zaproponował poseł Grzegorz Dolniak. Uważam, że przedstawiona idea jest właściwa i trzeba pilnie przystąpić do tworzenia nowej ustawy. Nie mogę jednak zgodzić się ze stwierdzeniem, że treść dezyderatu zachowuje aktualność, mimo złożenia projektu już w lutym br. Brak aktualności jest widoczny w dwóch aspektach. Pierwszy odnosi się do informacji przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia o planach złożenia „jeszcze w miesiącu marcu br. projektu ustawy o ratownictwie medycznym”, o czym jest mowa w dezyderacie. Jest już maj 2006 r. i trochę byłoby Komisji niezręcznie stwierdzać w dezyderacie, że posłowie mają nadzieję, iż projekt ustawy pojawi się już w marcu br.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselStanislawWziatek">Po drugie, pewne sformułowanie zawarte w dezyderacie nie odnosi się całkowicie do głównej idei, którą jest ustawa o ratownictwie medycznym. Mam na myśli następujące zdanie: „stwierdzone w wyniku podjętych działań kontrolnych nieprawidłowości w obszarze nadzoru budowlanego, zarówno na etapie projektowania i realizacji inwestycji budowlanych, jak i w okresie ich użytkowania, rodzą potrzebę krytycznego spojrzenia na realizację przedmiotowych zadań przez powołane do tego służby”. Rozumiem intencję wnioskodawców, ale nie jest to właściwe stwierdzenie w stosunku do tego, do czego chcemy nawoływać. Koncentrujemy się bowiem na ratownictwie medycznym, natomiast w cytowanym fragmencie jest mowa o szeroko rozumianym nadzorze budowlanym. Dodatkowo skoncentrowano uwagi tylko na inspekcji budowlanej, nie wymieniając innych „powołanych do tego służb”. Rozumiem, że nie chodzi tylko o nadzór budowlany. Gdyby tak było, wówczas należałoby zmienić także tę część dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselStanislawWziatek">Podstawowe pytanie, które chciałbym postawić przed nami wszystkimi brzmi: co chcemy osiągnąć? Jeżeli dążymy do szybkiego zaangażowania się rządu w przygotowanie projektu ustawy, wówczas skupmy się na działaniach z tym celem związanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselArturGorski">Przedmówca przedstawił już część wątpliwości, na które także sam chciałem zwrócić uwagę. Dodam, że zgadzam się z wyrażonymi opiniami. Nie zamierzam przy tym wchodzić w dyskusję, dlaczego projekt dezyderatu złożony w lutym jest przedmiotem prac Komisji dopiero w maju. Chcę natomiast zgłosić wątpliwości o szerszym, bardziej generalnym charakterze. Upływ czasu od złożenia projektu dezyderatu do zajęcia się nim przez Komisję stał się przyczyną braku aktualności części stwierdzeń. Po drugie, w projekcie są zawarte różne materie. Z powyższych względów wydaje się, że dezyderat powinien być zasadniczo przeredagowany. Od czasu przedstawienia dezyderatu minęło kilka miesięcy, w czasie których sytuacja była dość zmienna. Biorąc to pod uwagę, chciałbym jeszcze przed głosowaniem dowiedzieć się, co rząd zrobił w zakresie spraw, które chcemy określić w dezyderacie. Chodzi o to, że zwracamy się do rządu z apelem o podjęcie działań, które – być może – zostały już podjęte lub są wdrażane. Dlatego wcześniej chciałbym usłyszeć stanowisko rządu w dyskutowanej materii. Nie znam wszystkich szczegółów, ale po tragedii na Śląsku rząd podjął dość intensywne i zróżnicowane działania. Chodzi mi o to, żebyśmy nie uchwalili dezyderatu skierowanego w ciemno; dezyderatu, który nic pozytywnego nie przyniesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaKrystynaOzga">Chcę zwrócić uwagę posłów na ostatnie zdanie w projekcie dezyderatu, które zostało sformułowane następująco: „Dokonane ustalenia Komisji pozwalają stwierdzić, że pomimo braku jednolitych uregulowań w tej mierze podjęte przez dowodzącego akcją ratowniczą działania nosiły znamiona właściwej organizacji i harmonijnej współpracy wszystkich uczestniczących w niej służb publicznych i wolontariuszy”. Stwierdzenie „nosiły znamiona” nie jest, moim zdaniem, adekwatne do faktu bardzo dobrej organizacji działalności służb publicznych i wolontariuszy. Właśnie tak oceniała działania Komisja obradująca na miejscu, niedługo po tragedii. Uważam, że powyższe sformułowanie należałoby zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaKrystynaLybacka">W znacznej części zgadzam się z uwagami przedmówców. Główna myśl zawarta w dezyderacie jest ze wszech miar słuszna. Chcę przedstawić jednak kilka uwag dotyczących ewentualnych zmian w omawianym projekcie, o charakterze redakcyjnym. Zwracam się do posła Grzegorza Dolniaka, by rozważył ewentualność zmiany akapitu pierwszego w ten sposób, że ów paragraf rozpoczynałby się od wyrazów: „W dniu 20 lutego 2006 r. odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji...”. Dalsza część zdania nie wymaga zmiany, ale chodzi tutaj o relacjonowanie przebiegu posiedzenia. W ten sposób upada argument o braku aktualności dezyderatu, ponieważ w tekście jest mowa jedynie o tym, co już się odbyło oraz co z tego wynikało.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaKrystynaLybacka">W moim przekonaniu należałoby dotychczasowy akapit trzeci umieścić jako drugi, a dotychczasowy akapit drugi przenieść dalej. Następnie należałoby przenieść do akapitu trzeciego fragment, o którym mówiła posłanka Krystyna Ozga. Dalej, od akapitu czwartego można byłoby przejść do sformułowania wniosków. Czwarty akapit można rozpocząć np. tak: „Po rozważeniu całości sytuacji związanej z katastrofą na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich Komisja stwierdza, że...”. W tym miejscu można umieścić treść dotychczasowego akapitu drugiego, zaczynającego się od wyrazów: „o ile jednak w województwie śląskim...”. Dopiero po wspomnianych akapitach znalazłby się, nieco zmieniony, dotychczasowy akapit czwarty. Można ów zasadniczy fragment zredagować następująco: „Komisja zwraca się z prośbą do Prezesa Rady Ministrów, aby przyspieszyć prace nad kompleksową regulacją..., bowiem zapowiadany na marzec br. termin nie został dotrzymany”. Przy takim ujęciu w projekcie dezyderatu zostanie zachowany główny cel Komisji, a sam dezyderat nie straci na aktualności. W dezyderacie zwracamy więc uwagę na bardzo ważną sprawę, którą rzeczywiście trzeba unormować prawnie. Dodam, że niedawno premier Kazimierz Marcinkiewicz wypowiadał się na ten temat. Sam wymieniał obiektywne przyczyny, dla których projekt nie został przedstawiony Sejmowi w marcu br. Jednocześnie stwierdzał, że sprawę trzeba sfinalizować jak najszybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMarekSurmacz">Udzielę głosu przedstawicielowi rządu, ale dopiero po wypowiedziach posłów, którzy formułują zapytania oraz zgłaszają uwagi lub propozycje zmian do projektu dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselIreneuszRas">Jeden z występujących wcześniej posłów chciał niejako dyskutować z potrzebą wystąpienia Komisji z dezyderatem. Sam uważam, że taki dezyderat jest bardzo potrzebny. Zgadzam się przy tym z potrzebą dokonania pewnych zmian redakcyjnych w tekście dezyderatu. Zgadzam się np. z sugestią posłanki Krystyny Ozgi, że określenie „działania nosiły znamiona” nie jest adekwatne do wcześniejszej oceny wyrażonej przez Komisję. Posłowie zgadzali się wówczas z opinią, że podjęte działania można nazwać „dobrą pracą”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselIreneuszRas">Chcę podkreślić, że naszym zadaniem jest stworzenie jednolitych uregulowań prawnych. Powinniśmy to czynić mimo upływu czasu od dnia tragedii oraz mimo świadomości, że ucichły nieco emocje społeczne. Posłowie powinni zadbać o to, aby przyspieszyć uchwalenie tak potrzebnych aktów prawnych. Temu służy m.in. dyskutowany dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselIreneuszRas">Chcę zgłosić wniosek, aby głosować nad proponowanymi przez posłów zmianami o charakterze redakcyjnym. Mam na myśli np. propozycje posłanki Krystyny Łybackiej. Chodzi o to, abyśmy w miarę szybko uchwalili tak bardzo potrzebny dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawWziatek">Chcę zgłosić wniosek formalny, aby Komisja przerwała dyskusję nad dezyderatem, ponieważ okazuje się, że wszyscy zgadzamy się co do idei. Wszyscy jesteśmy też przekonani o potrzebie skierowania dezyderatu w omawianej kwestii do Prezesa Rady Ministrów. Różnią nas tylko drobne szczegóły dotyczące ujęcia treści w lepszy sposób. Dlatego proponuję, aby przed wieczornym posiedzeniem Komisji przygotować nową wersję dezyderatu, uwzględniającą zgłoszone propozycje zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekSurmacz">Planowane jest wspólne posiedzenie Komisji z inną Komisją, dlatego nie można uchwalić dezyderatu w trakcie wspomnianego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStanislawWziatek">Decyzję w sprawie uchwalenia dezyderatu Komisja może podjąć w bardzo krótkim czasie. Wtedy problem zostałby rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMarekSurmacz">Czy ktoś chce zgłosić uwagi do wniosku o uchwalenie dezyderatu przed lub po zakończeniu wspólnego posiedzenia w dniu dzisiejszym? Proszę też o wypowiedź posła wnioskodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselGrzegorzDolniak">Z wielką uwagą wysłuchałem sugestii i zastrzeżeń dotyczących projektu dezyderatu. Mogę jedynie z ubolewaniem stwierdzić, że złożony w lutym projekt dokumentu był wówczas aktualny, ale dopiero podczas obecnego posiedzenia znalazł szansę na procedowanie w Komisji. Nie moja to wina.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselGrzegorzDolniak">Uwagi posłów wynikały z analizy sytuacji na miejscu tragedii po upływie pewnego czasu. Miniony czas pozwolił nam wszystkim trochę inaczej spojrzeć na wydarzenia w Chorzowie z lutego 2006 r. Przypomnę, że już w lutym pojawiły się głosy, że mimo znakomitej organizacji akcji ratowniczej nie ustrzegliśmy się jednak błędów. Może te błędy były drobne, ale w czasie tragedii pojawiły się głosy, że jakieś błędy zostały popełnione.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselGrzegorzDolniak">W dyskusji zwrócono uwagę na nazwę miejsca tragedii. Użyłem sformułowania: „na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w Katowicach”. Przypomnę, że używano wówczas zamiennie także tej nazwy, oprócz „MTK w Chorzowie”. Jest oczywiste, że nie przywiązuję do użytego sformułowania specjalnej uwagi, ponieważ zmiana nazwy na Chorzów w żadnym stopniu nie zmienia sensu przedstawianego projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselGrzegorzDolniak">Podczas redakcji dezyderatu celowo podniosłem fakt zobowiązania się przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia do opracowania i przesłania do Sejmu projektu ustawy o ratownictwie medycznym do końca marca br. Zatem celowo cytowałem opinię, że „Komisja z zadowoleniem przyjęła informację przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia...”. Z perspektywy minionego czasu musimy stwierdzić, że przedstawiona Komisji deklaracja przedstawiciela resortu nie została dotrzymana. Występujący niedawno poseł Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mówił, że należałoby sprawdzić, czy w ciągu poprzednich miesięcy rząd poczynił coś w omawianej sprawie. Głos ten wywołuje, w pewnym sensie, dyskusję, dlaczego nic nie poczyniono w tej mierze. Chcę uniknąć dyskusji na ten temat. Jednocześnie zgadzam się z opinią, że obecnie należy zmienić sformułowania zawarte w omawianym akapicie. Rzeczywiście należałoby tylko zaznaczyć, że Komisja przyjęła wspomnianą informację przedstawiciela Ministra Zdrowia o skierowaniu stosownego projektu do Sejmu właśnie w marcu br. Z niepokojem obserwuję, że do dzisiejszego dnia taki projekt nie wpłynął do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselGrzegorzDolniak">W dyskusji zwrócono uwagę, że w projekcie dezyderatu jest mowa także o zaniedbaniach w obszarze nadzoru budowlanego na etapach planowania i realizacji inwestycji. Co do wystąpienia zaniedbań nie ma żadnych wątpliwości. Dlatego w 100 procentach możemy stwierdzić, że tak właśnie było, a zostało to potwierdzone przez specjalną komisję budowlaną, złożoną z fachowców. W konsekwencji pozwolę sobie na stwierdzenie, że niektóre błędy, podnoszone jeszcze na etapie dochodzenia do prawdy, tzn. na pierwszym etapie czynności śledczych i kontrolnych, potwierdziły się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselMarekSurmacz">Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, udzielam głosu ministrowi Wiesławowi Tarce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiWieslawTarka">Nie chcąc przedłużać posiedzenia, proszę o wyrażenie zgody na zabranie głosu przez dyrektora Bogusława Cichonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorDepartamentuZarzadzaniaKryzysowegoMSWiABoguslawCichon">Chcę poinformować członków Komisji, że także w dniu dzisiejszym trwają, zapewnie burzliwe i bardzo skrupulatnie prowadzone, negocjacje międzyresortowe w sprawie projektu ustawy o ratownictwie medycznym. Jednocześnie chcę odnieść się do kilku tez sformułowanych w projekcie dezyderatu. Może pozwoli to uporządkować sposób rozumowania lub terminologię, która pojawia się w projekcie. Zanim przejdę do tej części, chcę przekazać informację, że w dniu dzisiejszym wychodzi z MSWiA projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#DyrektorDepartamentuZarzadzaniaKryzysowegoMSWiABoguslawCichon">Wracam do tekstu dezyderatu. Z niepokojem obserwuję sformułowanie z końcowej części drugiego akapitu, gdzie użyto koniunkcji. Mam na myśli zestawienie dotyczące zarządzania kryzysowego oraz ratownictwa medycznego. Pojęcie zarządzania kryzysowego jest bowiem znacznie szersze niż pojęcie określające jeden z wielu systemów ratownictwa. Wspomniany przed chwilą projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym nie jest dedykowany jakiejkolwiek ze służb, a tym bardziej – jakiemukolwiek systemowi ratownictwa, których jest wiele. Zatem ustawa o zarządzaniu kryzysowym nie odnosi się w szczególności do ratownictwa medycznego. Dlatego proponuję uwzględnienie mojej sugestii w trakcie redagowania dezyderatu przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#DyrektorDepartamentuZarzadzaniaKryzysowegoMSWiABoguslawCichon">W czwartym akapicie Komisja stwierdza „potrzebę kompleksowej regulacji dotyczącej organizacji jednolitego systemu ratownictwa”. Postulat jest jak najbardziej słuszny. Jednak skoro trwają prace nad jednym segmentem ratownictwa, pewnie najważniejszym, tzn. nad ratownictwem medycznym, trudno wówczas mówić o komponowaniu kompleksowego systemu ratownictwa bez tego właśnie segmentu. Przypomnę, że podobnych systemów jest wiele. Ponadto ratownictwem zajmuje się wiele organizacji i instytucji. Mam na myśli m.in. Państwową i Ochotniczą Straż Pożarną, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Istnieje także zawodowe ratownictwo, np. górnicze. Poszukujemy rozwiązań dotyczących ratownictwa lotniczego. Jeżeli mówimy więc o stworzeniu kompleksowego systemu ratownictwa, wówczas musimy pamiętać, że musi on być zaprojektowany bardzo skrupulatnie. Chodzi m.in. o zachowanie autonomii wielu podmiotów oraz uzyskanie tak pożądanego i potrzebnego efektu współdziałania, jednocześnie mając na celu dobrą koordynację i efektywne działanie podmiotów zajmujących się ratownictwem. Wszystkie one powinny dzielić się przy tym posiadanymi zasobami.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#DyrektorDepartamentuZarzadzaniaKryzysowegoMSWiABoguslawCichon">Nie tłumaczę obecnie przyczyn braku ustawy o ratownictwie medycznym. Proszę tylko o zrozumienie, w jakiej sferze tematycznej poruszamy się obecnie. Nad tą problematyką stoi dopiero ustawa o zarządzaniu kryzysowym. Wspomniany wcześniej projekt ustawy wprowadza wiele nowych rozwiązań do ustawodawstwa polskiego, czym chcę się trochę pochwalić. Założenia projektu były konsultowane na forum międzynarodowym. Mam na myśli konsultacje dotyczące definicji. Znajdujemy się w ścisłej czołówce, jeżeli chodzi o trendy, kierunki myślenia. Mam na myśli konfrontację w tej dziedzinie z osiągnięciami w NATO oraz Unii Europejskiej. Proponuję, aby wziąć pod uwagę fakt, że ustawa o zarządzaniu kryzysowym stoi wyżej w hierarchii niż ratownictwo, w tym ratownictwo medyczne. Konstruując dezyderat, unikniemy mieszania różnych pojęć lub stosowania koniunkcji zespalających różne dziedziny czy rodzaje działań. W omawianym przypadku mam na myśli zarządzanie kryzysowe, zestawione w projekcie dezyderatu z ratownictwem medycznym. Użyte pojęcia nie są tożsame. Zarządzanie kryzysowe jest olbrzymim zbiorem procedur oraz rodzajów działań wielu różnych instytucji itd. W przypadku dezyderatu łączymy ów zbiór z ważnym, ale jednym z wielu podzbiorów ratownictwa, które z kolei stanowi pewien zbiór w ramach zarządzania kryzysowego. Mówię o tym dla zachowania poprawności terminologicznej. Wiem przy tym, że także te pojęcia są potocznie używane i mylone, ponieważ brakuje szczegółowych analiz i doświadczeń w tym zakresie. Być może powyższe uwagi pomogą posłom odnieść się do treści zawartych w projekcie dezyderatu. Sam postulat uważam z słuszny, zarówno z prywatnego punktu widzenia, jak też z uwagi na potrzeby kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMarekSurmacz">Zwracam się do posłów, aby wyrazili zgodę na upoważnienie prezydium Komisji do przygotowania nowej redakcji projektu dezyderatu. Przed wspólnym posiedzeniem, w godzinach wieczornych lub w przerwie tego posiedzenia poświęcilibyśmy kilka minut na podjęcie uchwały o przyjęciu dezyderatu. Wobec uzyskania zgody na zaproponowane rozwiązanie potwierdzam, że uchwaleniem dezyderatu zajmiemy się wieczorem w dniu dzisiejszym przy okazji planowanego posiedzenia dwóch Komisji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselMarekSurmacz">Przechodzimy do pkt IV obecnego posiedzenia. W tej części obrad przewidujemy uchwalenie opinii dla Komisji Polityki Społecznej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych i innych ustaw (druk nr 423). Projekt ustawy został posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PoselMarekSurmacz">Otwieram dyskusję. Czy w tej sprawie ktoś z posłów chce zabrać głos? Zwracam uwagę posłów, że nasza dyskusja będzie zmierzać do wyrażenia opinii, która może być pomocna w trakcie rozpatrywania projektu ww. ustawy przez właściwą komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaKrystynaLybacka">Obawiam się, że moja obecna uwaga nie będzie mieć ciągu dalszego, ale może w przyszłości unikniemy sytuacji, o której mam zamiar powiedzieć. Jestem głęboko przekonana, że opiniowany obecnie projekt powinien być rozpatrywany na posiedzeniach obydwu Komisji, tzn. na posiedzeniach Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Chodzi o to, że jest to w znacznej mierze przedmiotowa sprawa naszej Komisji. Fakt, że nasza Komisja otrzymała tylko zadanie wyrażenia opinii, bardzo ogranicza naszą aktywność. Tymczasem jesteśmy Komisją, która w naturalny sposób powinna strzec praw służb mundurowych wymienionych w projekcie ustawy. Zwracam się z prośbą, aby w przyszłości pilnie baczyć, czy jakiś projekt nie omija naszej Komisji, jeżeli jego treść leży w kompetencjach Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Mam na myśli zakres merytoryczny ewentualnych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselMarekSurmacz">Rozumiem intencje posłanki Krystyny Łybackiej. Wydaje mi się, że właściwość naszej Komisji została ustalona poza nami. W projekcie chodzi jednak o kwestie zaopatrzenia emerytalnego i może dlatego projekt został skierowany tylko do Komisji Polityki Społecznej. Jednakże wniosek posłanki Krystyny Łybackiej wydaje się słuszny. Jeżeli w przyszłości zostanie skierowany do Sejmu projekt, który powinna rozpatrzyć także nasza Komisja, wówczas proszę posłów o składanie wniosków, aby również Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych została uznana za komisję właściwą.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselMarekSurmacz">Czy w sprawie opinii ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nikt nie zgłosił takiego zamiaru. Czy jesteśmy zatem gotowi do podjęcia opinii?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselMarekSurmacz">Kto jest za uchwaleniem pozytywnej opinii o projekcie ustawy zamieszczonym w druku sejmowym nr 423?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselMarekSurmacz">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 3 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała przedstawiony projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselMarekSurmacz">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>