text_structure.xml 38.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje zaopiniowanie wniosku o wyrażenie zgody przez Prezydium Sejmu na rozwiązanie umowy o pracę z posłem II kadencji Sejmu RP, panem Andrzejem Kaźmierczakiem. W tej sprawie przybył na posiedzenie Komisji zarówno pan poseł, jak i przedstawiciel pracodawcy pana posła, pan mecenas W. Sarnowski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Zgodnie z przyjętym zwyczajem poprosimy pana mecenasa o przedstawienie problemu zakładu pracy, który wynika z utrzymywania w stanie zatrudnienia pana posła A. Kaźmierczaka. Następnie poprosimy pana posła o zabranie głosu i wreszcie przedstawię państwu stanowisko, powołanego przez nas referenta, pana posła K. Śmieji. Odbędziemy dyskusję i podejmiemy decyzję.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę bardzo, panie mecenasie, może zechciałby pan króciutko powiedzieć w czym jest problem. Członkowie Komisji znają dwa pisma, które pomiędzy panami krążyły, ale może pan mecenas przybliży nam sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WlodzimierzSarnowski">MZBM, w którym pan poseł A. Kaźmierczak był zatrudniony, jest oddziałem spółki komunalnej, w którym jedynym udziałowcem jest gmina Rzeszów. Gmina Rzeszów w 1996 r. podjęła uchwałę reprywatyzacji służb komunalnych, w tym również MZBM. W wyniku podjętych działań, w związku z tą uchwałą, z 400 pracowników, którzy byli zatrudnieni w MZBM zostało obecnie niespełna 150. Sprywatyzowane zostały w szczególności służby, związane z pracą dozorców i konserwatorów, którzy głównie zajmowali się odpowiednio: sprzątaniem, utrzymaniem porządku i drobnymi naprawami. Nadzór nad nimi pełnili majstrowie; wśród nich był pan A. Kaźmierczak. W związku z brakiem merytorycznego uzasadnienia dalszego zatrudnienia, ponieważ konserwatorzy i dozorcy przeszli jak gdyby na własny garnuszek, zwolniono wszystkich majstrów - 8 było i 8 odeszło z tych stanowisk.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WlodzimierzSarnowski">W tej sytuacji zakład nie chce robić wyjątków; żeby nie można było powiedzieć, iż dzielimy pracowników na pracowników różnych kategorii. Stąd wzięła się sprawa wypowiedzenia panu posłowi A. Kaźmierczakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy pan poseł chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Poseł II kadencji Sejmu RP, Andrzej Kaźmier-czak: Nasza gospodarka komunalna w Rzeszowie zatrudnia 1.800 pracowników, w czterech oddziałach tego przedsiębiorstwa. W moim oddziale pracuje 160 osób; w pionie technicznym, tam gdzie pracowałem, zatrudnionych jest 40 osób i od ostatnich kilku lat nikogo nie zwolniono. Byłbym pierwszym pracownikiem zwolnionym, dokładnie nie wiadomo z jakich przyczyn. Jestem więc zdziwiony, że akurat to mnie dotknęło.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Myślę, że to ma jakiś związek z dokuczaniem mi ze strony pracodawcy; ma być kontrola NIK-u... Jako poseł wielokrotnie negatywnie wypowiadałem się na temat funkcjonowania gospodarki komunalnej w Rzeszowie. Są również dwie opinie Kancelarii Sejmu dotyczące nieprawidłowości przekształcenia. Gdy byłem posłem zasięgałem też opinii odnośnie do tych właśnie przekształceń jakie były w Rzeszowie. Nie wiem dlaczego w tak dużym przedsiębiorstwie, zatrudniającym 1.800 ludzi - a w moim pionie technicznym, gdzie pracuję: 40 osób - miałbym być pierwszym zwolnionym? Sądzę, że jest to jakaś złośliwość. Niewiele zarabiamy, bo ok. 7 do 8 mln. st. zł i uważam, że powinno być tam dla mnie jakieś miejsce pracy. Cały czas pracuję i - powtarzam - nie wiem dlaczego miałbym być zwolniony. Ponadto jestem przewodniczącym sekcji branżowej, związkowej, regionalnej i wiceprzewodniczącym związku zawodowego w zakładzie pracy. Chronią mnie również ustawy związkowe, a więc praktycznie to zwolnienie jest niemożliwe. Myślę więc, że chodzi o zwykłe dokuczanie byłemu posłowi, który pisał pisma, zwracał uwagę i jeszcze w perspektywie kontroli NIK, która ma być u nas - może jest próbą usunięcia pracownika z zakładu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy ktoś z członków Komisji chciałby zadać pytanie bądź to panu mecenasowi, bądź to panu posłowi? A więc zgodnie z obyczajem poproszę panów... Czy pan mecenas chciałby coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WlodzimierzSarnowski">W związku z tymi rozbieżnościami chciałbym tylko krótko wyjaśnić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy pan poseł jest rzeczywiście pierwszym zwalnianym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WlodzimierzSarnowski">Nie. Jak powiedziałem w naszym oddziale było w 1996 r. 400 pracowników. W tej chwili zostało mniej niż 150. Pan poseł mówił o 1800 pracownikach, ale trzeba powiedzieć, że nasza spółka składa się z czterech oddziałów. My wszyscy jesteśmy zatrudnieni w jednym oddziale, który nazywa się Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych. Poza tym są inne oddziały spółki, a więc razem zatrudnionych jest 1800 pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Ale chyba nie ma problemu z przeniesieniem z oddziału do oddziału...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WlodzimierzSarnowski">Zakładem pracy jest oddział; oddzielnie się wszystko rozlicza, zawiera umowy, itd. Były cztery niezależne zakłady, które zostały połączone w jedną spółkę, tzw. Rzeszowską Gospodarkę Komunalną. Każdy z tych zakładów ma swoją dyrekcję, kadry i służbę. Żaden z naszych pracowników nie obsługuje drugiego oddziału. W rozumieniu Kodeksu pracy jest to inny zakład pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo. Widzę, że jest jeszcze jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselRomanRutkowski">Chciałbym panu mecenasowi zadać jeszcze pytanie w związku z wypowiedzią pana posła odnośnie do jego ochrony związkowej. Jeżeli to wszystko, co pan poseł powiedział jest prawdą, to znaczy, że pełni funkcję w zarządzie zakładowej organizacji związkowej oraz funkcję związkową poza zakładem pracy, która również z tytułu jej pełnienia podlega ochronie prawnej, to - zapytam wprost - czemu służy ten wniosek, skoro i tak bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej, bądź w tym drugim wypadku, pełnienia funkcji szefa regionalnej sekcji branżowej, bez zgody rzeszowskiego zarządu regionu "Solidarności", praktycznie i tak nie będzie można wypowiedzieć mu umowy o pracę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WlodzimierzSarnowski">Pytanie jest rzeczywiście zasadne. Sytuacja jest następująca. Art. 10 dotyczący tzw. zwolnień grupowych - panowie posłowie wiecie o czym mówię - jest wykluczony w stosunku do posłów i byłych posłów. Nie można indywidualnie, nie grupowo, zwalniać z przyczyn leżących po stronie zakładu, posłów czy byłych posłów w ciągu dwóch lat po zakończeniu kadencji. Natomiast, jeżeli chodzi o ochronę związkową, to ona nie jest bezwzględna. Oczywiście, wystąpilibyśmy do odpowiednich władz związkowych o wyrażenie zgody, zgodnie z obowiązującymi procedurami. Jednak, jeżeli chodzi o posłów, to nie możemy bez zgody Prezydium Sejmu RP tego zrobić. Dlatego więc występujemy najpierw tutaj, bo brak zgody ze strony Sejmu całkowicie uniemożliwia załatwienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselPawelLaczkowski">My również będziemy zajmowali się tylko problemem ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora i na tym gruncie będziemy rozpatrywali tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo. Gdybyście panowie zechcieli poczekać. Poprosimy panów za chwilę, aby przedstawić stanowisko Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselPawelLaczkowski">[Po części zamkniętej posiedzenia]</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę panów, Komisja po krótkiej, ale wyjątkowo zgodnej i opierającej się o stan prawny dyskusji, przyjęła jednogłośnie, iż zarekomenduje Prezydium Sejmu, aby Prezydium nie wyrażało zgody na zwolnienie pana posła Andrzeja Kaźmierczaka w okresie ustawowo ochronnym dla byłych posłów i senatorów, jako że w tych okolicznościach, które przedstawił zakład pracy trudno dopatrzeć się jakichś szczególnych sytuacji. Członkowie Komisji chcieliby jeszcze podkreślić, iż nie dostrzegli również po stronie zakładu pracy prób innego rozwiązania tej kwestii, obsadzania takiego czy innego stanowiska w zakładzie, poza jedną próbą - wystąpienia o rozwiązanie stosunku pracy. Wydaje się, że gdybyśmy przychylali się do takiego stanowiska, to byłoby to jednak jaskrawe pomijanie tych gwarancji ustawowych, które byłym posłom i senatorom daje przepis art. 31 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak więc, panie mecenasie, myślę, że jest to w gestii i w możliwościach zakładu pracy, żeby w ten sposób pracowników, którzy mają pewne przywileje z tytułu wcześniej pełnionych funkcji, nie pozbywać się z zakładu pracy i takie stanowisko przekażemy Prezydium Sejmu. Dziękuję panom bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, mamy jeszcze drugi punkt porządku dziennego. Jest to sytuacja szczególna; rzadko bowiem zdarza się chyba tego rodzaju przypadek, jak zgłoszony przez pana posła Grzegorza Woźnego; chodzi również o warunki wykonywania mandatu posła. Pozwoliłem sobie prosić Zespół ds. warunków wykonywania mandatu posła o przyjrzenie się tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselPawelLaczkowski">Poproszę teraz pana posła G. Cygonika o zreferowanie tej kwestii. Państwo zdaje się mieliście okazję zapoznać się z tym pismem, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie? Czy tylko Zespół widział to pismo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Tak, ale ja państwu przedstawię tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dobrze, może pan poseł zechce przedstawić szerzej tę kwestię. Myślałem bowiem, że państwo znają to pismo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Wysoka Komisjo! W dniu 19 listopada br. przewodniczący naszej Komisji, pan poseł P. Łączkowski otrzymał pismo od posła Grzegorza Woźnego, w którym znajduje się taka informacja: 5 listopada 1997 r. podczas wykonywania mandatu poselskiego na terenie Sejmu uległem poważnemu wypadkowi, polegającemu na otwartym złamaniu w czterech miejscach prawej nogi. Po półrocznym leczeniu lekarz ortopeda w lecznicy Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej skierował mnie na komisję lekarską ZUS, która stwierdziła 35 procentowy uszczerbek na zdrowiu, częściową niezdolność do pracy, w wyniku czego przyznano mi rentę wypadkową. Do Prezydium Sejmu skierowałem na podstawie art. 25 ust. 4 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wniosek o przyznanie uposażenia poselskiego w całości, dołączając opinię prawną, stwierdzającą, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wysokość renty wypadkowej nie ma wpływu na osiągane dochody. Prezydium Sejmu na podstawie art. 25 ust. 4 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz uchwały nr 43 Prezydium Sejmu z 1 lipca 1998 r. obniżyło mi uposażenie poselskie o wysokość renty wypadkowej. Z uwagi na fakt, że renty wypadkowej nie można zawiesić, każdego razu będę otrzymywał trzynastą pensję, pomniejszoną o wysokość renty wypadkowej i na zakończenie kadencji Sejmu odprawa będzie również pomniejszona o trzykrotną wysokość renty".</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselGrzegorzCygonik">Do swego pisma pan poseł G. Woźny załączył opinię prawną radcy prawnego Grażyny Kołaczyńskiej z dn. 4 września br. W konkluzji opinia prawna stwierdza, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wysokość tej renty nie ma wpływu na osiągane dochody i na podstawie art. 24 ust. 5 ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw, renty z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych zostały wyłączone z tej regulacji. Według tej opinii prawnej, Zespół ds. warunków wykonywania mandatu posła, któremu przewodniczę, nie widzi zasadności obniżenia posłowi uposażenia poselskiego. Niemniej jednak, chciałem zaznaczyć, że inna regulacja prawna znajduje się w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Te dwie ustawy: ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz ustawa o rewaloryzacji emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw różnią się w tym punkcie. Opinia prawna dołączona przez pana posła G. Woźnego dotyczy li tylko opinii prawnej ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, a nie dotyczy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselGrzegorzCygonik">Według mojej wiedzy i wiedzy Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu posła, oprócz pana posła G. Woźnego w podobnej sytuacji jest jeszcze w Sejmie 4 albo 5 osób. Te osoby nie mogą, wobec prawa, zawiesić renty wypadkowej, przez co mają pomniejszane uposażenie poselskie.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselGrzegorzCygonik">W związku z tym, że nastąpiła kontrowersja na linii dwóch ustaw, które się w tym zapisie różnią między sobą, chciałbym dzisiaj złożyć na ręce prezydium Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich wniosek o to, ażeby prezydium i pan przewodniczący skierowali odpowiednie pismo do sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz o ekspertyzę pod kątem, który obejmowałby akurat tę sprawę, ten przykład, ale w nawiązaniu do dwóch ustaw, a więc do ustawy o waloryzacji rent i emerytur oraz do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Dopiero po całościowym ujęciu przez Biuro Studiów i Ekspertyz będziemy mogli przedstawić opinię w tej sprawie. Taki wniosek, panie przewodniczący, składam na pańskie ręce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś w tej sprawie chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Być może rzeczywiście różnią się te zapisy, z tym, że art. 28 ust. 2 mówi wyraźnie, że: "Posłowi lub senatorowi, który uległ wypadkowi przy wykonywaniu mandatu, przysługują świadczenia na zasadach i w wysokości określonych przepisami o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych". A więc nie odnosi się to do tej ustawy, że tu jest coś specjalnego, tylko odnosi się to do ustawy o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i rent chorobowych. Nie wiem czy jest gdzieś opisana taka sytuacja - nie sprawdzałem tego w przepisach - że ktoś kto uległ wypadkowi ma potrącane lub zawieszone świadczenia. Sądzę, że raczej wypłacana jest renta wypadkowa, równolegle z normalną płacą lub tym, co ten ktoś pobiera.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselPiotrMiszczuk">Moim zdaniem, jest to rzeczywiście dziwne skonstruowanie tych przepisów. Skoro istnieją - jak mówił pan poseł G. Cygonik - jakieś rozbieżności w interpretacji, to być może warto zaczekać tydzień czy dwa, aby to dokładnie wyjaśnić. To rzutuje naprawdę w sposób bardzo znaczący na sytuację takich osób, bo wszystko od czego się liczy te rzeczy, od naszego uposażenia, po prostu przepadają, bo o ileś milionów złotych kwestie te są obniżane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Uważam, że sprawa nie jest tak oczywista i jednoznaczna. Rzeczywiście mamy sprzeczność w przepisach różnych ustaw. Jedna jest chyba z 1991 r., która dotyczy tych ustaw emerytalnych, a druga ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która była późniejsza. Jak sobie przypominam wykładnię Sądu Najwyższego, to w takich wypadkach stosuje się przepis, który był później uchwalony. Wydaje się też, że może dobrze byłoby rozstrzygnąć tę sprawę na korzyść zainteresowanego posła, ale ponieważ jednak nasuwają mi się wątpliwości czy to będzie możliwe - bo uważam, iż Marszałek Sejmu jednak miał pewne podstawy do podjęcia decyzji o takim charakterze - więc ta opinia prawna będzie nam bardzo pomocna. A więc powinniśmy chyba odłożyć zajęcie ostatecznego stanowiska do momentu wpłynięcia opinii i rozstrzygnąć tę kwestię na jednym z kolejnych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJerzyMadej">Patrzę w tej chwili w przepisy ustawy o wykonywaniu posła i senatora i w moim przekonaniu ust. 3 art. 25 jest rzeczywiście przepisem krzywdzącym. Idea była bowiem taka, że jeżeli ktoś wykonuje mandat posła lub senatora, a jednocześnie prowadzi inną działalność, czy jest zatrudniony na tzw. etacie lub prowadzi działalność gospodarczą, to wiadomo, że on musi poświęcać na to swój czas, czyli nie może całkowicie przeznaczyć swojego czasu na działalność w parlamencie. W związku z tym to uposażenie należy mu zmniejszyć o wysokość tych dochodów, które uzyskuje z innych tytułów. Natomiast w przypadku renty i emerytury to nie ma żadnego uzasadnienia, bo akurat emeryt ma 100 procent czasu na działalność parlamentarną, chyba że wykonuje jeszcze inną pracę, ma inne dochody, to wtedy mu się to odlicza. Ale rencista i emeryt poświęca cały swój czas na tę pracę parlamentarną. Akurat w moim przekonaniu, ten przepis ust. 3 należałoby zmienić, jeśli idzie o renty i emerytury.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselJerzyMadej">Natomiast co zrobić w tej chwili... Oczywiście, jest ust. 4 art. 25, że w uzasadnionych przypadkach Prezydium Sejmu lub Senatu może podjąć decyzję o przyznaniu uposażenia w całości. Sytuacja jest taka, że jeżeli rzeczywiście to się nie odbija ujemnie na pracy posła, czyli utrata części zdrowia, tak jak w przypadku pana posła G. Woźnego - poseł na ogół nie pracuje nogami, a dolną częścią pleców i głową, mówiąc trochę pół żartem pół serio - to w moim przekonaniu Prezydium mogłoby z czystym sumieniem podjąć taką decyzję, bo na to ustawa zezwala. To nie jest bowiem dochód, tylko jest to świadczenie powypadkowe; to znaczy jest to przychód, ale to nie jest dochód, który uzyskuje się w wyniku takiej, czy innej działalności.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselJerzyMadej">Można by zadać następujące pytanie. Jeżeli będę miał 1000 obligacji Skarbu Państwa i co miesiąc będę dostawał odsetki, to czy Marszałek Sejmu potrąci mi uposażenie? Jest to proste pytanie. Można by w tym przypadku postąpić analogicznie, jak w kwestii, którą teraz rozpatrujemy. Będzie to mój przychód, osiągany oprócz tego, co ja uzyskuję i wobec tego należałoby mi potrącić uposażenie dlatego, że ja uzyskuję inne przychody i w związku z tym nie muszę dostawać takiego uposażenia.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselJerzyMadej">Uposażenie to nie jest w końcu dodatek, tylko to jest wynagrodzenie za pracę, którą się wykonuje. Jeżeli na tę pracę poświęcam 100 procent mojego czasu, to mi się należy 100 procent uposażenia. Taki jest mój punkt widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tu właśnie stale się obijamy o problem takich niejasnych rozstrzygnięć, bo gdyby nie mówiło się o uposażeniu tylko o płacy, to w tym przypadku sytuacja byłaby znacznie klarowniejsza. Tutaj wprowadza się jakieś takie oboczne rozwiązania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyMadej">To nie jest umowa o pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselPawelLaczkowski">No, właśnie. Ale umowa o pracę może też być na podstawie wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselPiotrWojcik">Jeżeliby na przykład doszło do sytuacji, w której ktoś przed wybraniem go na posła, uległby wypadkowi i miał z tego tytułu rentę wypadkową, to fakt wyboru i pobieranie uposażenia za pracę posła w pełnym wymiarze ma oznaczać, że ma stracić te uprawnienia rentowe lub wypadkowe? To jest niekoherentne, nielogiczne i nie sądzę, żeby mogło się to bronić na tle interpretacji jakichkolwiek przepisów prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Myślę, że tutaj dochodzi też do jakiejś rozbieżnej interpretacji między art. 25 ust. 3 przepisów, a art. 28 ust. 2. Co innego jest normalna renta czy emerytura, a co innego jest renta z tytułu wypadku przy pracy. Tutaj wkłada się do jednego worka te dwie rzeczy i to powoduje pewne określone komplikacje. To jest jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselPiotrMiszczuk">A po drugie - pamiętajmy, że od stycznia przyszłego roku posłowie i senatorowie przechodzą na ogólne zasady, jeżeli chodzi o ubezpieczenia, które są z tym wszystkim związane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">W dyskusji członkowie Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu posła stali dokładnie na takich stanowiskach, jakie panowie przed chwilą zaprezentowali.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselGrzegorzCygonik">Jesteśmy oczywiście za tym, aby przyznać rację posłom, którzy są w takiej sytuacji. Nie chcemy ich krzywdzić i mój wniosek o ekspertyzę sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz nie jest czymś przeciwnym wobec posłów znajdujących się w takiej sytuacji. Dodatkową przyczyną jest to, że renty wypadkowej nie można zawiesić i poseł będzie ją do końca pobierał.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselGrzegorzCygonik">Myślę więc, że ekspertyza sejmowa byłaby cenna w tej sprawie. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to złożyłbym dodatkowy wniosek, aby sprawa ta była przedmiotem następnego posiedzenia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, żeby jak najszybciej i bez kontrowersji podjąć już wtedy decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyMadej">Mam jeszcze dodatkowe uzupełnienie, ponieważ z wypowiedzi poprzednika przypomniało mi się, że od 1 stycznia 1999 roku emeryt powyżej 65 roku życia, bez względu na wysokość dodatkowych dochodów, nie traci prawa do emerytury - mężczyzna po uzyskaniu 65 roku życia, a kobieta po 60 roku życia. I wtedy jest kolizja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Emeryt a rencista - to jest różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyMadej">Ale emerytury są tu też zapisane i to będzie kolizja z tą ustawą o rentach i emeryturach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselJerzyMadej">Panie przewodniczący, w moim przekonaniu, najlepszym rozwiązaniem byłaby nowelizacja ust. 3 art. 25, wówczas gdy będziemy robili nowelizację innych artykułów tej ustawy, a więc wykreślenie z tego rent i emerytur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Myślę, że to sobie zapiszemy do stosownych annałów i bardzo proszę, żeby sekretariat Komisji dopilnował tego, żebyśmy to gdzieś mieli na względzie.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Natomiast, proszę państwa, osobiście widzę dwie drogi; można powiedzieć, że szybką ścieżkę i apel do Prezydium Sejmu czy do Marszałka o skorzystanie z tego artykułu, który pozwala przyznać pełne uposażenie, niezależnie od tych wszystkich okoliczności, bo przecież smaczku tutaj jeszcze dodaje sprawie fakt, że wypadek miał miejsce na terenie Sejmu, co już w ogóle jest jakimś szczególnym zrządzeniem losu. To jest jeden możliwy ruch.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Druga możliwość to jest poczekanie jeszcze na ekspertyzę. Przy czym jest to troszkę inna sytuacja prawna. W tej pierwszej apelujemy w zasadzie ad misericordia do Prezydium i odwołujemy się do zwykłej logiki, bez potrzeby analizy normy prawnej. W tym drugim przypadku odwołujemy się do analizy norm prawnych, a o tych sytuacjach - jako prawnik - mogę powiedzieć, że one nie zawsze są logiczne. W związku z tym jest pytanie - jakie rozwiązanie jest lepsze?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Zdajemy sobie sprawę - myślę, że nie mamy tu żadnej wątpliwości - iż utrzymywanie tego stanu rzeczy - mówiąc najdelikatniej - jest jakimś nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy pan poseł G. Cygonik broniłby stanowiska, zasięgania opinii? Jest to bowiem możliwość uruchomienia pewnej ścieżki odwoławczej, gdyby Prezydium Sejmu nie chciało skorzystać z tego najbardziej oczywistego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Oczywiście, panie przewodniczący, że rezygnuję ze swojego stanowiska i stanowiska Zespołu. Bardzo proszę o podjęcie takiego apelu i takiego pisma. Jeżeli Prezydium się nie przychyli, wówczas będziemy próbowali innych metod rozwiązania, ale zawsze na rzecz dobra poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselRomanRutkowski">Chciałbym jeszcze króciutko się wypowiedzieć, jeszcze przed podjęciem ewentualnej decyzji, co do tej pierwszej propozycji pana przewodniczącego. Poseł G. Cygonik mówił, że w podobnej sytuacji jest czterech czy pięciu innych posłów. Głośno myślę: czy nie będzie z naszej strony taką pewną niezręcznością, jeżeli wystąpimy do Prezydium Sejmu o nadzwyczajne potraktowanie sprawy wypadku tego jednego posła; chociaż powody też są, bo wypadek miał miejsce na terenie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselRomanRutkowski">W tamtych przypadkach nie wiemy, czy miało to miejsce na terenie Sejmu, czy też osoby te pobierają rentę wypadkową z tytułu wypadku przy pracy wcześniej, przed objęciem mandatu poselskiego. Ten problem, który tutaj poruszaliśmy, w ogóle dotyczy tego aspektu, że ten kto pobiera rentę wypadkową nie może z niej zrezygnować, a w związku z tym umniejszanie uposażenia takiej osoby jest... brakuje mi słowa... troszeczkę nieludzkie, a przynajmniej nielogiczne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PawelLaczkowski">W każdym razie jest bardzo dziwne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselPiotrWojcik">Uważam, że powinniśmy zająć stanowisko ogólne, generalne. A więc zwrócić się z opinią do Prezydium Sejmu, iż nasze stanowisko w takich sprawach powinno być następujące: otóż, renta wypadkowa, która jest nabyta z tytułu wypadku nie może odbijać się na uposażeniu poselskim, posła, który pracuje.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselPiotrWojcik">W kwestiach indywidualnych wyniknęła akurat sprawa pana posła, który się do nas zwrócił, natomiast rozwiązanie musi być generalne, dlatego byłbym za tym, żeby taką opinię przedstawić. Jeżeli będą wątpliwości można zasięgnąć różnych opinii prawnych, natomiast zwykła logika wskazuje, że każde inne rozwiązanie jest - jak pan przewodniczący powiedział - co najmniej dziwne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Chciałem to samo powiedzieć, bowiem trzeba przyjąć zasadę generalną, że świadczenie z tytułu wypadków przy pracy nie powinno powodować obniżenia uposażenia poselskiego. Takie powinno być generalne stanowisko Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, chciałbym zaproponować wobec tego następujące rozwiązanie. Pamiętając, że lepsze jest wrogiem dobrego, proponowałbym, żeby stanowisko Komisji koncentrowało się na sprawie pana posła G. Woźnego, podając ten konkretny przykład, jako przykład pewnej absurdalnej sytuacji, w jakiej znajduje się poseł pobierający rentę. Ten przykład mamy w jakiś sposób udokumentowany i jest on nam dobrze znany. Natomiast w końcu tej opinii dla Prezydium Sejmu można powiedzieć, że w takiej sytuacji, według naszego rozeznania, znajdują się również inni posłowie pobierający rentę. Wtedy bowiem, kiedy wprowadzimy taką generalną normę, czy generalne zalecenie może się okazać, że wśród tych kilku przypadków jest jeden akurat wątpliwy i wówczas całość zostanie zablokowana, łącznie ze sprawą pana G. Woźnego. A więc lepiej zaczynać od tego, co pewne i drążyć dalej. Koncentrowałbym się więc na tym przypadku, z zaleceniem czy z takim postulatem, aby jednak przyjrzeć się wszystkim tego rodzaju sytuacjom.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy jest zgoda na takie postawienie sprawy? A więc pojawia się nazwisko pana G. Woźnego jako ta sytuacja szczególna i wskazuje się również inne przykłady. Jest to normalne, że wszyscy powinni mieć równe prawa, aczkolwiek miejsce wypadku też nie jest do końca bez znaczenia i dlatego ten przykład dobrze nadaje się do wyważania pewnych złych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Druga sprawa - trzeba się powołać na to, co właściwie wszyscy posłowie zawarli w swoich wypowiedziach i myślę, że powinniśmy na to wskazać, iż Prezydium Sejmu może sko-rzystać ze swoich uprawnień i jest to ze wszech miar moralnie uzasadnione, żeby z tych uprawnień w tym przypadku skorzystało.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselPawelLaczkowski">To są dwie kwestie, które chciałbym poddać pod rozwagę, a trzecia sprawa, to prośba do pana posła G. Cygonika, który najlepiej zna sprawę, żeby takie stanowisko zechciał ubrać w słowa i abyśmy to mogli wysłać jako stanowisko Komisji do pana Marszałka Sejmu RP. Czy pan poseł się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy jest pełna akceptacja dla takiego rozwiązania, czy ktoś ma zdanie odmienne? Najważniejsze, że pan poseł G. Cygonik nie ma zdania odmiennego w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Natomiast - i to właśnie jest ostatnia kwestia, którą chciałbym poruszyć - wydaje mi się, że niezależnie od wszystkiego, panie pośle, jako szef Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu posła, tego rodzaju kwestie dobrze byłoby może wyłapać i jednak już - ubiegając niejako życie - zasięgnąć opinii. Na przykład, jak mi sygnalizują niektórzy koledzy, pojawia się sprawa urlopów. W zasadzie poseł ma prawo do 2-tygodniowego urlopu - jeżeli dobrze pamiętam, nie chciałbym się przy okazji skompromitować - który nie pociąga za sobą żadnych problemów finansowych. Ale co dalej? Co się dzieje, jeżeli poseł na przykład w czasie kadencji wyjeżdża na różnego rodzaju...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJerzyMadej">Traci dietę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselPawelLaczkowski">A jeżeli to ma jednak charakter podróży służbowej?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Głosy z sali: To jest niezależne od urlopu.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselPawelLaczkowski">To są właśnie takie kwestie... Przyniosę jedną taką sprawę na kolejne posiedzenie Komisji. Jeżeli to nie jest wyjazd do końca finansowany przez Sejm, to wcale nie powiedziane, że to nie musi być służbowy wyjazd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Z przyjemnością, panie przewodniczący, zajmę się podobnymi sprawami, niemniej jednak chciałbym przy okazji upiec pieczenie mojego Zespołu, jeżli jest tak dobre nastawienie. Złożyłbym więc wniosek na ręce prezydium i pana przewodniczącego o to, ażeby wystąpić do Marszałka Sejmu RP o przemianowanie i stworzenie podkomisji ds. warunków, tak jak było w poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie widzę sprzeciwu. Wniosek może pan złożyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Został złożony, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo. Wobec tego na następnym posiedzeniu Komisji ten wniosek rozpatrzymy. Wyczerpaliśmy w ten sposób...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJerzyMadej">Chciałbym jeszcze zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę mnie tylko nie ubiegać w sprawie złożenia życzeń świątecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJerzyMadej">Jak bym śmiał, panie przewodniczący. Chciałbym poruszyć sprawę, która dotyczy Zespołu czy podkomisji pana posła G. Cygonika. Kwestia ta związana jest z opieką zdrowotną. Powiedziano nam na spotkaniu z panem ministrem, że posłowie i członkowie ich rodzin objęci są opieką... nie przez lecznicę rządową, tylko szpital na ul. Komarowa. Ja nie mam rodziny na miejscu w Warszawie i przecież nie będę wiózł chorego członka rodziny do Warszawy, do szpitala na ul. Komarowa, tylko będę się leczył w Koszalinie. Co wtedy? W Koszalinie jest też szpital MSW. Szpital MSW będzie miał umowę z kasą chorych mundurową, a nie z kasą chorych regionalną. Nie mam wstępu do kasy chorych mundurowych przynajmniej przez najbliższy rok. To są takie dylematy i dlatego bardzo prosiłbym o informację w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselPawelLaczkowski">To jest rzeczywiście pewien problem. Muszę powiedzieć, że w ogóle gdyby wziąć pod uwagę osobiste doświadczenia części spośród nas, to krytycyzm wobec przyjętych rozwiązań musi rosnąć, ale to już nie będziemy dawali satysfakcji opozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Na zakończenie chciałem powiedzieć, że tydzień temu podjąłem kroki w celu uzyskania pełnej informacji na temat opieki zdrowotnej posłów i ich rodzin, w Warszawie i poza Warszawą. Była to bowiem wypadkowa pewnej dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Poczułem się zobowiązany, nie będąc zobowiązany przez nikogo, do wystąpienia o taką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Myślę, że jest to jeszcze jedna przyczyna, dla której będę głosował za powołaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Bardzo dziękuję państwu, tym najbardziej wytrwałym, którzy nie bacząc na wahnięcia pogody, tudzież okres przedświąteczny, uczestniczyli dzisiaj w posiedzeniu Komisji, bardzo dziękuję za ten udział. Dziękuję również za sprawny przebieg, jak zwykle zresztą. Muszę powiedzieć, że to wielka przyjemność pracować w zespole, który nie chce spędzać czasu na czczym gadulstwie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, nie przewidujemy już, mimo zachęt ze strony tzw. wysokich czynników, spotkania Komisji w przyszłym tygodniu, ani w tygodniu między świętami a Nowym Rokiem, natomiast odbędą się dwa posiedzenia Komisji, w krótkich odstępach czasu, po Nowym Roku.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Mamy pewien problem związany z regulaminem sejmowym. Każde posiedzenie właściwie udowadnia, że dłużej już pod rządami tego regulaminu pracować Sejm nie może, dlatego też czeka nas bardzo poważna dyskusja. Jednak kwestię tę rozpatrzymy w okresie robienia wielkich planów, na początku roku, gdy nowy duch w nas wstąpi wraz z wydłużającym się dniem. Chciałbym też na najbliższym posiedzeniu Komisji postawić problem jakiegoś, w miarę konkretnego, harmonogramu.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Pozwolę sobie życzyć paniom i panom, wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia, a tym wszystkim, którzy zdecydują się hucznie obchodzić koniec roku i początek nowego roku, aby były to rzeczywiście dobrze zainwestowane chwile i radośnie się rok skończył, a jeszcze radośniej zaczął, bo o to zawsze najtrudniej. Życzę państwu wszystkiego dobrego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>