text_structure.xml
27.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mamy rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat 23 oraz dezyderat 24. Nim przejdziemy do porządku obrad chciałbym państwa poinformować - ponieważ były pytania dotyczące inicjatyw, które ostatnio Komisja Rodziny składała - że zmiany w Kodeksie cywilnym i w innych ustawach, dotyczące odbierania dzieci od osób nieuprawnionych, zostały dzisiaj uchwalone przez Sejm. Natomiast jeśli chodzi o naszą inicjatywę legislacyjną, dotyczącą rodzinnych domów dla seniorów - nie została ona zgłoszona do marszałka Sejmu, ponieważ udało nam się to włączyć do ustawy o pomocy społecznej w Senacie. Ustawa ta i nowelizacja - która jest nowelizacją z inicjatywy Komisji Rodziny - została podpisana przez prezydenta i wchodzi w życie 27 lipca br.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Przechodzimy do omówienia dezyderatu nr 23, który dotyczył wspierania osób o niskich dochodach oraz sposobu rozwiązywania problemu opieki medycznej nad uczniem w szkole, poprzez zobowiązanie kas chorych do zawierania kontraktów z lekarzami.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Czy z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej uzyskamy na ten temat informacje? Proponuję, by odpowiedź dotyczyła również dezyderatu nr 24 - w sprawie realizacji zadań z zakresu pomocy społecznej - ponieważ w obu przypadkach zwracaliśmy się do państwa i otrzymaliśmy bardzo obszerne materiały. W związku z tym proszę o syntetyczną informację, w zakresie obu dezyderatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Założeniem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jest wytyczenie kierunku w zakresie podejmowania działań, tworzenia systemu wsparcia dla rodzin. Stąd też, kiedy mówimy o lokalnych systemach wsparcia, musimy odnosić tego typu działania do działań na poziomie gminy i powiatu, a zatem władz samorządowych, które te działania organizują. Po to, aby tak się stało, budżet państwa zabezpiecza odpowiednie środki, poprzez przekazywanie ich właściwym służbom odpowiedzialnym w zakresie oddziaływania w kierunku rodzin. Tworzymy również możliwości wspierania tych rodzin w sensie prawnym. Wiele bowiem ustaw już istniejących i tych, które niebawem wejdą w życie - ma służyć temu celowi.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Polityka rządu zmierza w tym kierunku, ażeby taki całościowy, komplementarny system stworzyć.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Jeżeli mówimy o rodzinie w wymiarze lokalnym - jest to też kwestia i problematyka służby zdrowia, związana z organizacją podstawowej opieki zdrowotnej i udzielania podstawowych świadczeń zdrowotnych rodzinie, w tym młodzieży i dzieciom, ze szczególnym zwróceniem uwagi na kwestie związane z medycyną szkolną.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Jest to zadanie samorządu powiatowego i gminnego, które oczywiście pociąga za sobą pewne koszty. Stąd też dosyć różne sposoby organizacji w powiatach i gminach tego typu działań. Niemniej jednak jest to element, na który rzeczywiście zwraca się uwagę, tworzy się warunki do tego, ażeby higiena i medycyna szkolna funkcjonowała i być może w przyszłości doprowadzi się do tego, że te usługi będą możliwe do kontraktowania z kasą chorych przez właściwe jednostki samorządu terytorialnego. Oczywiście istotną kwestią jest rynek pracy, jeśli chodzi o budowę lokalnego systemu wsparcia rodzin. Chodzi tu o rynek pracy przekładający się na obszar powiatu - tak, jak ma to miejsce, jeżeli chodzi o działania powiatowych urzędów pracy w obszarze powiatu. Również kwestia gminnych rozwiązań jest tu niezwykle istotna. Dostarczenie i umożliwianie zdobywania dochodów z pracy jest podstawowym kierunkiem działania. Poza tym - oczywiście kwestia uzupełnienia świadczeniami w formie i z zabezpieczenia społecznego, w tym z pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Jeżeli chodzi o działania z pomocy społecznej mamy tu do czynienia z bardzo szerokim wachlarzem form - materialnych i niematerialnych - wsparcia rodzin, które mają charakter obligatoryjny, fakultatywny i zmierzają do udzielania pomocy tym rodzinom, które mają częściowe dochody, poniżej określonego minimum. Oczywiście za tym idzie cała sieć poradnictwa specjalistycznego, w tym rodzinnego. Mam tu na myśli przede wszystkim powiatowe centra pomocy rodzinie, których zadaniem jest organizowanie takiego wsparcia poradnictwa specjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Naturalnie wszystkie te działania muszą pójść w powiązaniu z oddziaływaniami ze strony oświaty, ze strony szkoły, pedagogów szkolnych, nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Tak jak w kształtowaniu rynku pracy dużą rolę odgrywa powiatowy urząd pracy, tak wydaje się, że władze samorządu powiatowego mają również pewne szanse dla kreowania rynku pracy. Otóż mają one wpływ na to, jakie kierunki kształcenia ponadpodstawowego będą w powiecie realizowane, rozwijane, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rynek pracy, który funkcjonuje w powiecie. Wydaje się, że to powiązanie jest szczęśliwe, ponieważ jest tu możliwość kształtowania tego rynku i kierunków kształcenia młodzieży w sposób właściwy. Oczywiście szkoła organizując czas wolny, poza okresem nauki, również udziela wsparcia uczniom w postaci pomocy stypendialnej, dożywiania czy też w postaci dostarczania podręczników szkolnych. Jest to uzupełnienie całego systemu różnych działań.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Warto wspomnieć też o tych kwestiach, które związane są z podatkami i ulgami dla rodzin czy osób samotnie wychowujących dzieci, bowiem cały szereg ulg w tym zakresie występuje i funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WicedyrektorDepartamentuPomocySpolecznejwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejKrzysztofMikulski">Niezmiernie ważnym jest, by wszystkie te działania na szczeblu lokalnym, skierowane ku rodzinie, były połączone i sensownie wyważone. By było podejmowane współdziałanie w tym zakresie różnych służb, które dają szansę na realizację właściwych zadań, które mogą się przyczynić do poprawy sytuacji rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">Charakterystycznym motywem dla obu dezyderatów jest kwestia kryteriów przydzielania świadczeń z pomocy społecznej, głównie w kontekście ubóstwa, w związku z czym najczęściej chodzi o kryteria dochodowe. Oczywiście przy tych pytaniach w podtekście odczytujemy z reguły, że intencją pytających jest jakby próba podwyższania kryteriów, co być może miałoby owocować zwiększeniem dostępu do świadczeń z pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">W odpowiedziach, które minister Joanna Staręga-Piasek na te dezyderaty przygotowała, starano się podkreślić, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej od lat pewne analizy zasadności tych kryteriów są prowadzone. Były również zlecane takie badania Instytutowi Pracy i Spraw Socjalnych. Wszystko było robione pod kątem analizy matematycznych wielkości, dotyczących wysokości kryteriów obowiązujących w danym czasie z innymi danymi, najczęściej GUS, które dotyczą analizy kosztów utrzymania i takimi kategoriami teoretycznymi, jak minimum socjalne, czy minimum egzystencji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">Te analizy najczęściej prowadziły do wniosku, że kryteria stosowane w pomocy społecznej przeciętnie przynajmniej gwarantują minimum egzystencji, a w przypadku gospodarstw mniej licznych - są wyższe.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">Analizując kwestie kryteriów dochodowych mamy świadomość, że sama ta kwestia nie gwarantuje jeszcze zwiększenia dostępu. Trzeba analizować trzy rzeczy jednocześnie. Ostatnimi czasy mieliśmy do czynienia w różnymi próbami weryfikacji wysokości kryteriów dochodowych, warunkujących prawo korzystania z określonych świadczeń z pomocy społecznej. Dlaczego mówię, że to jest niewystarczające? Bo nie analizując równocześnie kwestii wysokości świadczeń i charakteru przyznania danego świadczenia - czy ono jest obligatoryjne, czy fakultatywne - to bardzo często sama zmiana wysokości kryterium pozostaje zmianą na papierze i nie gwarantuje jej w praktyce, zwłaszcza gdy jest niedostatek środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">W związku z tym, próbując mówić o jakimś kierunkowym modelu rozwiązań - a takie pytania się pojawiają w dezyderatach - zwrócono uwagę na konieczność trzytorowego rozważania problemu: wysokość kryteriów dochodowych, wysokość świadczeń oraz charakter świadczeń.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">Mówiąc o kryteriach dochodowych zwracano też uwagę, że w aktualnie obowiązującym systemie są trzy kategorie uprawnionych, co do których stosowane są różne cezury, jeśli chodzi o kryteria dochodowe. Są świadczenia przyznawane w ogóle bez żadnego kryterium dochodowego - np. renta socjalna. Są świadczenia przyznawane z uwzględnieniem powszechnie stosowanego kryterium, zapisanego w art. 4 ustawy o pomocy społecznej, które jest adresowane do najszerszej populacji osób ubiegających się o świadczenia z pomocy społecznej - np. zasiłki okresowe. I są świadczenia przyznawane z uwzględnieniem kryterium preferencyjnego dla niektórych grup odbiorców - chodzi tu o wszystkie przypadki związane z niepełnosprawnością. Warto również dodać, że z wielu stron napływają do nas opinie, dotyczące rozważenia możliwości wprowadzenia kryterium dochodowego dla odbiorców renty socjalnej. Jest to kwestia, która może mieć istotne znaczenie przy pracach negocjacyjnych, związanych z przystąpieniem do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RadcaministraJaninaSzumlicz">Co pewien czas, w docelowych wizjach, pojawia się również kwestia minimalnego dochodu gwarantowanego, jako takiego rozwiązania, które przynajmniej powinno zapewnić tę ingerencję ze strony państwa, na poziomie ubóstwa skrajnego. Przy czym oczywiście szanse realizacji tej koncepcji są zawsze, na obecnym etapie szacunków wprowadzania takiego systemu, bardzo ograniczone możliwościami dotychczasowych zapisów co do kryteriów dochodowych. Gdyby wychodzić z założenia, że taki system opierałby się na kryterium z art. 4 ustawy o pomocy społecznej, to koszty gwarancji dochodowej dla wszystkich osób - które według badań GUS są ewidencjonowane jako osoby żyjące w gospodarstwach domowych, które nie osiągają ustawowej granicy ubóstwa - są ogromne, rzędu 4 mld zł. W związku z tym, możliwości manewru w tej chwili są niewielkie bez próby rewizji wysokości kryteriów, nie wykluczając również zejścia do minimum egzystencji dla niektórych przypadków.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Proszę również o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia, odnośnie dezyderatu nr 23 pkt 2, który dotyczył sposobu rozwiązywania problemu opieki medycznej nad uczniem w szkole, poprzez zobowiązanie kas chorych do zawierania kontraktów z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej i z pielęgniarkami oraz higienistkami szkolnymi lub uwzględnienia kosztów utrzymania szkolnych gabinetów medycznych w subwencji oświatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GlownyspecjalistawDepartamencieZdrowiaPublicznegoMinisterstwaZdrowiaBarbaraGorska">Kasy chorych są zobowiązane do podpisywania kontraktów i takie kontrakty są podpisywane. Mogę tu oprzeć się na trzech zdarzeniach z ostatniego okresu, kiedy były interpelacje poselskie w tej sprawie i prowadziliśmy wręcz studia nad tymi przypadkami. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy kierownicy lub dyrektorzy placówek szkolnych z jakiś powodów nie są zainteresowani, żeby na stałe była pielęgniarka, a okresowo był lekarz. Wyjaśnialiśmy taką sytuację w Radomiu. Na razie nie mamy informacji, że taka sytuacja się powtarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Czyli można powiedzieć, że problem opieki medycznej w szkołach jest rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami tego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GlownyspecjalistaBarbaraGorska">Nie mamy informacji, że jest gorzej niż było.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Proszę jeszcze przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej o informacje w zakresie dezyderatu 23 pkt 3, w sprawie zagwarantowania przez szkołę uczniom z rodzin ubogich minimalnego poziomu świadczeń, w tym również pomocy materialnej i rzeczowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">Jeśli chodzi o pomoc materialną dla uczniów z rodzin ubogich, na ten cel od 1997 r. wyznaczone są rezerwy celowe. Wysokość tej rezerwy systematycznie wzrasta.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">W 2000 r. była rezerwa celowa budżetu państwa na tzw. wyrównywanie szans edukacyjnych w wysokości 30 mln zł. W budżecie 2001 r. nie ma rezerwy na ograniczanie ubóstwa wśród dzieci i młodzieży, ponieważ środki te zostały wliczone do subwencji dla szkół. Natomiast pozostała rezerwa celowa na wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci z terenów wiejskich - chodzi tu o młodzież, która uczy się w szkołach średnich, gdzie kończy naukę maturą - wynosi w tym roku 80 mln zł.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">Na dziś przekazano już do budżetów wojewodów 45 proc. tej rezerwy. Pozostałe środki zostaną przekazane w terminie od września do grudnia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">W 1997 r. - 67.100 uczniów pobierało stypendia, w 1998 r. - 133.000, w 1999 r. - 168.000, w 2000 r. - 263.000 uczniów. Jeśli chodzi o procent tych uczniów w odniesieniu do populacji, kształtowało się to następująco: w 1997 r. - 1 proc., w 1998 r. - 1,9 proc., w 1999 r. - 2,4 proc. i w 2000 r. - 3,79 proc. Środki na stypendia to rezerwy, którymi dysponuje minister edukacji.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">Poza tym jest też rezerwa celowa na dożywianie uczniów na terenie szkół, która jest w dyspozycji ministra pracy i polityki społecznej, jednak resort edukacji realizuje też szereg działań wspierających i rozszerzających zasięg dożywiania.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">Ta rezerwa również w każdym roku wzrasta i zwiększa się dofinansowywanie organów prowadzących szkołę. Tu podam, że o ile w 1997 r. liczba uczniów korzystających z dożywiania wynosiła 545 tys. to w 2000 r. ta liczba wynosiła już 703 tys.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">W tej chwili trwają prace nad całościowym uregulowaniem kwestii pomocy materialnej dla uczniów. Są dwa projekty ustaw: o powołaniu fundacji w zakresie pomocy materialnej i ustawa o pomocy edukacyjnej dla dzieci i młodzieży. Ministerstwo Edukacji Narodowej liczy, że te prace zakończą się sukcesem i bez względu na to, czy pierwszy czy drugi wariant zostanie przyjęty, to pomoże to uzyskać zagwarantowane środki dla uczniów na ten cel. Bowiem wprawdzie regulacje prawne w tym zakresie są określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z 1993 r. niemniej jednak środki finansowe na realizacje tych zapisów są minimalne, w stosunku do tego, ilu uczniów potrzebuje tej pomocy.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejWandaSmolinska">Mam tu na uwadze ostatnie doniesienia GUS, który mówi, że szacunkowa liczba osób w wieku 7-19 lat poniżej granicy ubóstwa w 2000 r. wynosi: w tzw. ustawowej granicy ubóstwa - około 1,6 mln osób, relatywnej - około 2 mln osób i minimum egzystencji - około 1 mln osób. Przy czym liczba uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadpodstawowych, według stanu na początek roku szkolnego 2000/2001, wynosi około 6,9 mln.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Wyjaśnię, że ta druga ustawa o pomocy edukacyjnej dla dzieci i młodzieży jest projektem Komisji Rodziny. Podkomisja wspólna Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i Komisji Rodziny pracowała nad projektem. Komisja Rodziny jest gotowa do dalszej pracy w każdej chwili. W tej chwili czekamy na decyzję Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, aby wspólnie przygotować projekt do drugiego czytania. Są więc szanse na jego uchwalenie, a wówczas pewna pomoc miałaby charakter gwarantowany. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoslankaBarbaraFraczek">Chciałabym się odnieść do odpowiedzi na dezyderat 23, do kwestii opieki medycznej nad uczniem. Otóż odpowiedź w tym zakresie uważam za mało wystarczającą. Uważam, że w momencie wprowadzenia reformy zdrowia właśnie ten problem stał się problemem najbardziej dolegliwym w całym systemie i najmniej uporządkowanym.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoslankaBarbaraFraczek">Na pewno rozwiązanie, jakie proponuje nowy system - chodzi o lekarza rodzinnego - jest właściwym rozwiązaniem, ale w ślad za tym powinna iść świadomość rodziców, że odpowiedzialność za zdrowie dziecka ciąży przede wszystkim na nich. Dotychczas szkoła wyręczała rodziców w tej opiece i stad często jeszcze jest wśród rodziców przekonanie, że to szkoła dba o szczepienia, o badania kontrolne, badania przesiewowe. Oczywiście należało rodzicom pomóc w przejściu do nowego systemu opieki i niestety tutaj kasy chorych nie wywiązały się należycie z tego problemu. W sukurs temu przychodzi nowelizowana ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Jest w niej np. dopisana profilaktyka wieku rozwojowego. Daje więc to pewną gwarancję, że kasa chorych musi bardziej wzmóc kontraktowanie tych usług.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoslankaBarbaraFraczek">Niedobrze się stało, że w tej noweli Senat odrzucił dostęp do pediatry bez skierowania, bowiem ogranicza to możliwość bezpośredniego kontaktu z tym specjalistą, który w wieku szkolnym jest najbardziej potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Zwracam się do przedstawicielki Ministerstwa Edukacji Narodowej. Otóż do subwencji oświatowej weszły środki, które kiedyś były w kilku rezerwach. O jednej z nich pani powiedziała. Chciałbym dowiedzieć się - jak realizowane są cele, które wynikały z tych rezerw, po wprowadzeniu tych pieniędzy do subwencji oświatowej? Czy te cele są realizowane prawidłowo? Czy macie państwo na ten temat informacje?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielkaMENWandaSmolinska">Pomoc dla dzieci i młodzieży reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z 1993 r. Chodzi tu o stypendia socjalne, stypendia, zasiłki, pomoc materialną dla uczniów i osób zamieszkałych w internatach i bursach. Ta rezerwa weszła do subwencji oświatowej. Jakie będziemy mieli tego efekty - trudno teraz powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PrzedstawicielkaMENWandaSmolinska">26 czerwca zorganizowano w MEN naradę, na którą zaprosiliśmy kuratorów oświaty, przedstawicieli samorządów gminnych i powiatowych. Omawiane tam były właśnie te kwestie - w jaki sposób mają być te środki wydzielane i wyszukiwane w budżetach, którymi dysponują samorządy. W chwili obecnej nie możemy jeszcze powiedzieć, jakie będą tego efekty.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PrzedstawicielkaMENWandaSmolinska">Druga rezerwa - na wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży z terenów wiejskich - dotyczyła młodzieży, która rozpoczyna naukę w szkołach "maturalnych". Zgodnie z założeniami reformy chodzi tu o promowanie uczniów, którzy nie chcą pozostać na etapie nauki w szkole zawodowej. Na ten cel, w ubiegłym roku była przeznaczona rezerwa w wysokości 30 mln zł, w tym roku - 80 mln zł. Środki idą poprzez budżety wojewodów. Kryteria i zasady podziału zostały uzgodnione z komisjami samorządowymi.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PrzedstawicielkaMENWandaSmolinska">W czasie wspomnianej konferencji z satysfakcją przyjęliśmy informacje wielu przedstawicieli samorządów, zarówno gminnych jak i powiatowych, którzy rzeczywiście wiele dobrego robią dla dzieci i młodzieży z terenów wiejskich nie czekając na to, czy te środki w budżecie są, czy ich nie ma.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PrzedstawicielkaMENWandaSmolinska">Jeszcze raz podkreślam - liczymy bardzo na to, że któraś z ustaw, o których wspominałam, zapewni środki w budżecie na te cele, bowiem do tego roku takich środków w budżetach - poza tymi rezerwami - nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Rozumiem, że nie mamy informacji jaki jest skutek włączenia niektórych rezerw w roku bieżącym do subwencji oświatowej. Przypomnę tylko, że Komisja Rodziny była temu zdecydowanie przeciwna, bowiem obawiamy się, że te cele społeczne realizowane nie będą. A to z tego powodu, że łatwiej np. wydać na płace dla nauczycieli, niż na te elementy polityki społecznej, które są istotne z punktu widzenia np. rozwiązywania problemów uczniów biednych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielkaInstytutuPracyiSprawSocjalnychBozenaBalcerzakParadowska">Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej ma informację - jaka liczba uczniów wymaga objęcia, a nie została objęta akcją dożywiania? Pamiętam, że w ubiegłym roku były zbierane tego typu informacje - wtedy były dyskusje na temat tzw. świadczeń pozamaterialnych dla dzieci i młodzieży. Spoglądam na dane, które państwo prezentują w materiale i nie wiem, czy cieszyć się z tego, że liczba uczniów dożywianych wzrasta, czy wprost przeciwnie - martwić się, bo oznacza to, że ten zakres potrzeb się zwiększa?Chciałabym też dowiedzieć się - czy istnieje możliwość uzyskania informacje na temat potrzeb dożywiania i ich zaspokojenia, jeśli chodzi o dzieci młodsze?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Uzupełnię, że środki na dożywianie dzieci w roku bieżącym są nieco mniejsze, niż w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Dynamika wzrostu w ostatnich latach była dobra. Rzeczywiście coraz więcej dzieci było objętych tego rodzaju pomocą. W roku bieżącym - wbrew stanowisku Komisji Rodziny - obniżono środki na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WicedyrektordepartamentuKrzysztofMikulski">Rzeczywiście, środki na dożywianie w 2001 r. w budżecie państwa zmalały. W 2000 r. było to 76.153 tys. zł natomiast w 2001 r. - 64.970 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WicedyrektordepartamentuKrzysztofMikulski">Jedyne co cieszy w całej kwestii dotyczącej dożywiania uczniów to fakt, że od 1996 r. do chwili obecnej niemal trzykrotnie wzrosły środki z budżetów gmin na ten cel. W związku z tym rośnie również liczba dzieci korzystających z tej pomocy. W roku ubiegłym była to liczba 703.030 dzieci. Oczywiście niezależnie od tego ośrodki pomocy społecznej udzielają wsparcia rodzinom, również w zakresie dożywiania i organizacji posiłków. W roku ubiegłym np. 685.490 dzieci i młodzieży, w okresie nauki w szkole, skorzystało z dopłat i pomocy w formie dopłat do posiłków. Naturalnie dostajemy sygnały, że ta pomoc jest niewystarczająca i że mogłaby być większa. Wychodzimy jednak z założenia, że tutaj udział państwa jest pewnym stymulatorem, w sensie organizowania tego programu. Pozytywnym tego przykładem jest fakt, że gminy w coraz większym stopniu partycypują w tych kosztach.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Ale, czy - w związku z tym, że państwo jakby obniżyło nakłady na tego rodzaju pomoc - samorządy nie wzięły złego przykładu z państwa? Czy są jakieś tego typu sygnały?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WicedyrektordepartamentuKrzysztofMikulski">Nie, udział samorządów wyraźnie wzrasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Tak było w poprzednich latach. Jak jest jednak w tym roku, kiedy zmniejszyły się nakłady?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WicedyrektordepartamentuKrzysztofMikulski">W latach 1996-2000 nieznacznie wzrastała ilość środków przeznaczanych z budżetu państwa, natomiast znacząco wzrastała ilość środków z budżetów samorządów. Jak będzie w 2001 r. - jeszcze nie wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Zatem proponuję, by odpowiedzi w zakresie dezyderatów 23 i 24 zostały przez Komisję przyjęte.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu - uznam, że Komisja odpowiedzi przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Stwierdzam, że Komisja odpowiedź na dezyderat nr 23 i odpowiedź na dezyderat nr 24 przyjęła.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PoselAntoniSzymanski">Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>