text_structure.xml 117 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Na wstępie chciałbym oddać głos naszemu gospodarzowi, prezesowi Polskiego Komitetu Olimpijskiego, posłowi Stanisławowi Paszczykowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przypadł mi zaszczyt goszczenia członków naszej Komisji w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wizyta państwa nie ma żadnego innego celu poza tym, żebyście mogli państwo zobaczyć miejsce, w którym urzędujemy, znajdujące się zresztą bardzo blisko gmachu Sejmu. Mam nadzieję, że zapoznanie się członków Komisji z naszą działalnością zachęci panów do współdziałania z PKOl w ramach prac jego komisji. Tyle tytułem wstępu. Jest mi bardzo miło, że mogę państwa gościć w naszych progach. Oddaję głos przewodniczącemu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję panu prezesowi. Przechodzimy do realizacji porządku dziennego posiedzenia. Chciałbym zapytać, czy są jakieś uwagi do tego porządku?  Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam propozycję zmiany kolejności rozpatrywania punktów i w pierwszym punkcie rozpatrzymy informację o działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego, natomiast dopiero w drugim zapoznamy się z informacją Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki na temat głównych kierunków ewentualnej nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W trzecim punkcie posiedzenia rozpatrzymy sprawy różne i przyjmiemy ostateczną opinię naszej Komisji o projekcie budżetu w części 45, chodzi o kwestię środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym powitać na naszym posiedzeniu wicemarszałka Sejmu, pana Franciszka Stefaniuka, który na co dzień z ramienia Prezydium Sejmu nadzoruje funkcjonowanie naszej Komisji. Witam również naszych gospodarzy, czyli kierownictwo Polskiego Komitetu Olimpijskiego z prezesem Stanisławem Paszczykiem.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jak wspomniałem na początku zostaliśmy z inicjatywy pana prezesa zaproszeni do siedziby PKOl. Tak się składa, że polski ruch olimpijski znajduje się w przededniu 80. rocznicy powstania. Sądzę, że nasze spotkanie, jak gdyby otwiera początek obchodów tego jubileuszu. Sądzę, że powinniśmy wziąć pod uwagę, by w przyszłym roku nasza Komisja wystąpiła z inicjatywą stosownej uchwały parlamentu, podkreślającej rolę polskiego ruchu olimpijskiego, zarówno jeżeli chodzi o reprezentowanie Polski na zewnątrz, jak i krzewienie idei olimpijskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad. Proszę o zabranie głosu prezesa PKOl, posła Stanisława Paszczyka, który przedstawi nam informację o działalności Komitetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeszcze raz dziękuję państwu za tak liczne przybycie. Jeszcze kilka miesięcy temu rzadko zapraszałem gości do naszej siedziby, ponieważ nieduże możliwości finansowe PKOl nie pozwalały nam na doprowadzenie tego miejsca do aktualnego stanu. Sami zarabiamy na siebie pieniądze i nie uzyskujemy środków z zadań budżetu państwa, i to dobrze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Od jakiegoś czasu zaczęło nam się lepiej powodzić, oczywiście nie stało się to bez przyczyny i za chwilę powiem, czym Komitet zajmował się w ostatnich latach, a także co zamierza robić w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Na wstępie chciałbym przedstawić państwu kilka osób z 14-osobowego prezydium zarządu PKOl. Jest z nami pan Jerzy Dachowski pełniący funkcję wiceprezesa Komitetu, a także prezesa Polskiej Fundacji Olimpijskiej oraz honorowego prezesa Polskiego Związku Tenisa Stołowego.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejny członek prezydium, którego chciałbym państwu przedstawić, to pan prof. Aleksander Ronikier, wiceprezes do spraw międzynarodowych, a także pełnomocnik do spraw programu Zakopane 2006. Pan profesor pełni również funkcję prezesa Zarządu Głównego Akademickich Zespołów Sportowych i jest rektorem niepublicznej szkoły turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jest z nami również pan prof. Kajetan Hądzelek, wiceprezes PKOl oraz prezes Polskiego Związku Koszykówki, a także pracownik naukowy AWF.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejni członkowie prezydium, to pan Janusz Tatera, sekretarz generalny PKOl oraz Zbigniew Pacelt, dyrektor departamentu sportu oraz szef sztabu olimpijskiego. Jest także z nami pan Zbigniew Ratajczak, członek prezydium PKOl, a także szef sekcji krajowej sportu NSZZ "Solidarność".</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dyrektorem sportowym PKOl jest pan Zygmunt Smalcerz, mistrz olimpijski i były trener kadry ciężarowców.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dyrektorem biura jest pan Adam Biedroń, z kolei pani Magdalena Janicka jest redaktorem Magazynu Olimpijskiego, a także Sport Noweli. Pan Leszek Skinder jest działaczem i członkiem zarządu PKOl, a także wybitnym dziennikarzem sportowym. On zawsze jest obecny przy okazjach takich jak dzisiejsza, ponieważ zbiera wtedy materiały dla swojej działalności tak zawodowej, jak i społecznej w ramach PKOl.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">To oczywiście nie wszyscy członkowie zarządu. Dodam, że z portretów patrzą na nas, książe Stefan Lubomirski, pierwszy prezes PKOl oraz Pierre de Coubertin. Nie mamy na razie zamiaru wieszać portretów kolejnych prezesów, a  z pewnością nie aktualnie urzędującego prezesa.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragnę podkreślić, że urządzanie naszego lokalu nie jest jeszcze zakończone. To, co się udało do tej pory zrobić, stało się w znacznej części dzięki sponsorom, wśród których była Jarocińska Fabryka Mebli. W tym miejscu ukłon w stronę pana Zbigniewa Ratajczaka, dzięki którego kontaktom udało się pozyskać wielu cennych sponsorów. To jednak nie tylko kontakty i układy decydują, aczkolwiek powodują one, że w ogóle można zacząć poszukiwania sponsora.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselStanislawPaszczyk">Warto zaznaczyć, że sponsor, który wyłożył pieniądze na urządzenie naszej siedziby już po miesiącu stwierdził, że sumy wyłożone na meble się zwróciły. Mówię to po to, by uzmysłowić państwu, jak dobrym kontrahentem jest PKOl. Szerzej powie o tym prezes Polskiej Fundacji Olimpijskiej. Okazuje się, że mając dobre pomysły i zawierając dobre kontrakty można działać z korzyścią dla siebie i dla firm sponsorujących.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselStanislawPaszczyk">Prezydium zarządu PKOl jest wybierane ze składu 61 członków tego zarządu. Zarząd jest wybierany na walnym zjeździe, który odbywa się raz na cztery lata. Ostatni zjazd odbył się 8 lutego 1997 r., czyli po igrzyskach olimpijskich. Tak zresztą kiedyś ustaliliśmy, że zaraz po olimpiadzie wszystkie polskie związki sportowe dokonują swoich walnych zjazdów, wyboru nowych władz, a dopiero potem odbywa się walny zjazd PKOl. O sprawach regulaminowych więcej powie pan prezes Jerzy Dachowski. Wyjaśni on państwu całą procedurę wyborów. Właściwie już teraz powinniśmy przygotowywać się do tych wyborów, ponieważ im więcej osobistości życia społecznego i gospodarczego znajdzie się w PKOl, tym lepiej dla polskiego ruchu olimpijskiego, szczególnie w sytuacji, gdy po 80 latach, trzeba szukać zupełnie innych rozwiązań, nie zawsze klasycznych i tradycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PoselStanislawPaszczyk">Polski Komitet Olimpijski jest to związek stowarzyszeń i osób prawnych realizujący cele i zadania ruchu olimpijskiego. Warto przypomnieć, że stowarzyszenie to ma charakter dobrowolny, samorządny i trwały. Działalność Komitetu opiera się wszelkim naciskom ideologicznym, politycznym, a nawet ekonomicznym.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PoselStanislawPaszczyk">Polski Komitet Olimpijski ma wyłączne prawo wykorzystywania symboliki olimpijskiej oraz nazw z nią związanych określonych w Karcie Olimpijskiej uchwalonej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. W żadnym kraju nie może być dwóch narodowych, czy jakichkolwiek innych, komitetów olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PoselStanislawPaszczyk">Cele naszej działalności, to m.in. upowszechnianie zasad olimpizmu, idei i kultury olimpijskiej itp. Pracuje nad tym wiele komisji, wśród nich są: komisja upowszechniania idei olimpijskiej, komisja kultury i edukacji olimpijskiej, Polska Akademia Olimpijska, komisja wydawnicza, komisja sportu powszechnego i ochrony środowiska, Klub Fair Play oraz Centralny Klub Olimpijczyka.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ogółem przy PKOl działa 21 komisji i nie istnieją one tylko na papierze. Czasami trzeba pilnować, żeby komisje nie zbierały się tego samego dnia.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PoselStanislawPaszczyk">W komisjach działa około 500 wolontariuszy. Ich skład jest otwarty i nikogo ze składu tych komisji nie wypisujemy. Może się zdarzyć, że w ciągu czteroletniej kadencji, ktoś tylko raz był obecny na posiedzeniu komisji, nie ma to jednak żadnego znaczenia, ponieważ ludzie ci działają jako wolontariusze i nie obowiązują ich żadne specjalne rygory.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PoselStanislawPaszczyk">Często bywam na posiedzeniach różnych komisji i na każdym z nich jest obecnych około 20 wolontariuszy. Osoby te mają przyjemność odbywania towarzyskich spotkań. Każda z komisji ma swój program działania. Państwo, jako posłowie, swego czasu otrzymaliście wydawnictwo dotyczące tych programów. Zawarte tam są regulaminy poszczególnych komisji, statut PKOl, a także składy komisji wraz z programami działania na czteroletnią kadencję.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnym ważnym zadaniem przyjętym podczas walnego zjazdu na obecną kadencję było uzyskanie współudziału w organizowaniu sportu w Polsce, w tym szczególnie sportu olimpijskiego. W tym zakresie działa komisja sportowa, której przewodniczącym jest pan Zbigniew Ratajczak. Istotna jest także działalność do spraw organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce. Świadomie użyłem liczby mnogiej, ponieważ pojawiły się również inicjatywy związane z ideą organizacji letnich igrzysk w 2012 r. W tym zakresie wspomnę jeszcze o komisjach: sportu powszechnego i ochrony środowiska, współpracy z olimpijczykami oraz zawodniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnym celem istnienia i zadaniem PKOl jest przygotowanie, zgłaszanie oraz uczestnictwo polskiej reprezentacji narodowej w igrzyskach olimpijskich. Istotne w tym względzie są trzy komisje, czyli: sportowa, sztab przygotowań olimpijskich oraz zawodnicza. W obecnej chwili szefem sztabu olimpijskiego jest dyrektor departamentu sportu, pan Zbigniew Pacelt.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnym punktem naszej działalności jest reprezentowanie polskiego sportu w Mię-dzynarodowym Komitecie Olimpijskim oraz innych organizacjach międzynarodowych, w tym Europejskim Komitecie Olimpijskim. Kilka dni temu odbył się kolejny kongres tego Komitetu i nasi działacze, w tym pan prof. Aleksander Ronikier, weszli w skład zespołu zajmującego się integracją europejską w sporcie. Członkiem komisji prawniczej jest pan dr Wach, natomiast sekretarz generalny PKOl, pan Janusz Tatera zasiada w komisji przygotowań do igrzysk olimpijskich, która ostatnio została podzielona na dwie części.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnym istotnym aspektem naszych działań, jest wykonywanie zadań wynikających z postanowień sesji MKOl, EKOl, Kongresu Olimpijskiego oraz Walnego Zgromadzenia PKOl. Realizujemy zatem zadania wynikające nie tylko z postanowień Walnego Zgromadzenia, ale także wnioski i decyzje ze spotkań gremiów międzynarodowych. Po to, by wszystko to zrealizować, konieczne jest zabieganie o środki finansowe, stąd szósty i niezwykle ważny punkt walnego zjazdu, czyli poszukiwanie środków finansowych na prowadzenie działalności statutowej.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PoselStanislawPaszczyk">W 1993 r., korzystając z doświadczeń innych komitetów, PKOl na mocy własnej decyzji zorganizował Polską Fundację Olimpijską. Pierwszym jej prezesem był wiceprezes PKOl i wiceprezes UKFiT, pan Eugeniusz Pietrasik. Wzory dla organizacji systemu pozyskiwania środków, czerpaliśmy z praktyki komitetów - hiszpańskiego, włoskiego oraz belgijskiego. Wzorem był także bardzo dobrze rozwinięty marketing Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ta międzynarodowa organizacja potrafi zebrać wszystkich swoich członków nie tylko w dokumentacji, czy też podczas igrzysk olimpijskich, ponieważ będąc w tym roku na kongresie Światowego Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich w Sewilli, mogliśmy się przekonać, że zawitało tam aż 198 delegacji. Nie wiem, czy którakolwiek sesja ONZ zbiera ich aż tyle. Ruch olimpijski jest niezwykle prężny i znakomicie rozwinął system marketingu. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zawiera kontrakty z całym systemem światowych środków przekazu. Sprzedaje transmisje z igrzysk olimpijskich, zostały one zakontraktowane aż do 2008 r. Komitet jest już dysponentem środków, które otrzymał od organizatorów przyszłych olimpiad. Wskazuje to na ogromną wiarygodność międzynarodowego ruchu olimpijskiego, skoro organizatorzy przyszłych igrzysk oraz organizacje zarządzające światowymi mediami decydują się na podpisywanie kontraktów z takim wyprzedzeniem, nie obawiając się inflacji oraz wszelkich innych niespodzianek.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pozwolę sobie poświęcić najwięcej czasu zagadnieniu, jak przekładamy 6 punktów z uchwały walnego zjazdu na naszą codzienną działalność, realizowaną przez 15 etatowych pracowników. Ludzie ci pracując w tych pomieszczeniach obsługują 500-osobowe grono członków Komitetu. Proszę nie zapominać o tym, że jeszcze kilka miesięcy temu nasza siedziba była znacznie gorzej urządzona i wyposażona.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pozyskując pierwsze większe sumy od sponsorów, postanowiliśmy szybko rozpocząć realizację programu promocyjnego i edukacyjnego, a inaczej mówiąc, wydawniczego. Podczas walnego zjazdu zapadły decyzje o podjęciu starań w celu stworzenia własnego wydawnictwa. Rozpoczęliśmy wydawanie Magazynu Olimpijskiego w nakładzie 5 tys. egzemplarzy.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pozwoliliśmy sobie również na wydawanie innego periodyku, zgodnie z przyjętym na walnym zjeździe programem działania, którego myślą przewodnią ma być poszukiwanie silnych związków sportu i kultury. Chodzi o to, żeby połączyć te dwa światy i żeby wrócić do dobrej tradycji, gdy na zawody sportowe przychodzili: Stanisław Dygat, prof. Jabłoński, Gustaw Holoubek, Daniel Olbrychski i wielu innych ludzi kultury i sztuki.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PoselStanislawPaszczyk">Często w SPATiF-ie dochodziło do integracji ludzi kultury i ludzi sportu. Miało to wymiar towarzyski i świadczyło o tym, że środowiska te do siebie lgną. Chcielibyśmy, żeby PKOl stał się inspiratorem spotkań w Centralnym Klubie Olimpijczyka. Będzie to możliwe dzięki umowie podpisanej z Orbisem, według której ostatnie piętro Grand Hotelu jest remontowane w celu urządzenia tam specjalnego miejsca tego typu spotkań.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PoselStanislawPaszczyk">Oprócz spotkań towarzyskich będą się tam odbywały występy kabaretu, spotkania z ciekawymi ludźmi, seminaria oraz konferencje. Lokal ten będzie mógł pomieścić ponad 150 osób i mam nadzieję, że będzie to optymalne miejsce dla kultywowania kontaktów świata sportu i świata kultury. Zaistnieje możliwość zapraszania z miesięcznym wyprzedzeniem, wszystkich tych, którzy chcieliby znaleźć się bliżej naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PoselStanislawPaszczyk">Periodyk, o którym wspomniałem, nosi tytuł Sport Nowela. Pan redaktor Andrzej Roman podjął się jego redagowania. Oczywiście na wstępie miały miejsce sugestie, że idea wydawania tego pisma jest bezsensowna i nie będzie można znaleźć odpowiednich autorów, jednak sugestie te okazały się płonne. Korzystamy z tekstów klasycznych i przedruków, a zamierzamy nawiązywać także do dnia dzisiejszego dając możliwość zaistnienia młodym autorom, w tym nawet dzieciom. Będzie temu sprzyjała organizacja różnych konkursów literackich i nie tylko, ponieważ w Sport Noweli znajdą się również krzyżówki.  Były propozycje połączenia Sport Noweli z Magazynem Olimpijskim. Istotne jest, by nie odchodzić od idei, że świat kultury powinien integrować się ze światem sportu.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragnę dodać, że w wyniku porozumienia z TVP, co dwa tygodnie będzie emitowany Magazyn Olimpijski, który w założeniu ma pokazywać sport zupełnie inaczej, czyli nie sensacyjnie i nie cukierkowo. Widziałem kilka programów, które zostały już zrealizowane i wydaje mi się, że idea ta zdąża w dobrym kierunku. Programy te będą się ukazywać do czasu igrzysk olimpijskich. Sądzę, że będzie można je optymalnie wykorzystać z marketingowego punktu widzenia. Na ten temat szerzej wypowie się prezes Polskiej Fundacji Olimpijskiej, pan Jerzy Dachowski.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#PoselStanislawPaszczyk">Z pierwszych środków, które uzyskaliśmy z programu marketingowego, sporo pieniędzy poświęciliśmy na pomoc dla osób, które wiele zrobiły dla chwały polskiego sportu. Przekazaliśmy 900 mln starych złotych do dyspozycji fundacji Gloria Victis, na potrzeby ratowania sytuacji tych dawnych sportowców, którzy nie byli olimpijczykami.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#PoselStanislawPaszczyk">W ramach własnego systemu pomocy przeznaczyliśmy 300 tys. zł dla dawnych olimpijczyków. Niezależnie od tego postanowiliśmy od dnia 1 lipca br. co miesiąc pomagać 73 medalistom olimpijskim znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Wysokość tej pomocy wyniesie 550 zł miesięcznie. Inspiracją do tego były wyniki ankiety, którą rozesłaliśmy do tych osób w celu dowiedzenia się w jakich żyją warunkach.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#PoselStanislawPaszczyk">Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że w Polsce jest wielu bezdomnych i pokrzywdzonych przez los. Nie chciałbym się odnosić do kwestii osób żyjących w jeszcze trudniejszych warunkach niż dawni olimpijczycy, ale należy wziąć pod uwagę, że średnie emerytury dawnych medalistów olimpijskich, którzy powinni nam być obecnie potrzebni do tego, by uczestniczyć w spotkaniach z młodzieżą i być osobami publicznymi, są na poziomie 300, 400 lub 500 zł. Trafiają się osoby, które mają renty lub emerytury w wysokości około 1000 zł, ale tylko dlatego, że jako sportowcy mieli także etaty wojskowe lub milicyjne. W innym przypadku kluby nie mogły sobie pozwolić na to, by pensje olimpijczyków na przyzwoitym poziomie. Mówiąc o tym, że PKOl podjął się takiej pomocy, chcę stwierdzić, że wolelibyśmy, by sytuacja dawnych medalistów olimpijskich była znacznie lepsza, tak żebyśmy pieniądze przeznaczone dla nich mogli przeznaczyć na inną akcję. Chodzi mi np. o premiowanie trenerów i zawodników.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#PoselStanislawPaszczyk">Podczas zjazdu PKOl tak ja, jak i inne osoby, składaliśmy wniosek o to, żeby zno-welizować ustawę o rentach i emeryturach. Następnie miały miejsce dyskusje na temat nowelizacji o kulturze fizycznej. Pan prezes Wiktor Krebok kontaktując się z marszałek Senatu Alicją Grześkowiak doprowadził do inicjatywy Senatu w tej sprawie. Niestety, obecnie, jako prezes PKOl, czuję się w obowiązku wystosować apel do komisji sejmowej, ponieważ tamta inicjatywa wydaje się pozostawać bez konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Inicjatywa ta była już przez Senat dyskutowana i zostanie ona przesłana do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Prosiłbym naszą Komisję o wykazanie aktywności w tej sprawie. Chodzi o jej przyspieszenie. Komisja i tak będzie się tym zajmowała i jest to niezwykle ważne, żeby można było zapewnić dawnym medalistom olimpijskim godziwe warunki życiowe, przy wykorzystaniu pieniędzy z budżetu państwa. Oczywiście korzyści mogłyby być obopólne, ponieważ nasi mistrzowie sportu, przyczyniliby się do promocji sportu wśród dzieci i młodzieży. Pomogłoby to w realizacji punktu naszej działalności, który określamy mianem edukacji poprzez sport.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pozwoliliśmy sobie również zgłosić nasze sugestie w kwestii zwiększenia możliwości budżetu państwa w zakresie premiowania wyników sportowych w dyscyplinach olimpijskich. Prawdopodobnie w grudniu wypłacimy zawodnikom, trenerom i działaczom, pierwsze premie za wyniki w mistrzostwach świata, w dyscyplinach olimpijskich. Wychodzimy z założenia, że im lepsza będzie sytuacja finansowa PKOl i im będzie sprawniejszy w pozyskiwaniu pieniędzy, tym bardziej będziemy zwiększali udział środków niebudżetowych w nakładach na przygotowania olimpijskie. Oczywiście nie chodzi nam o zmniejszanie nakładów budżetu państwa. Nakłady te powinny być zwiększane, ale jeszcze bardziej rosnąć nakłady ze środków niepublicznych, tak jak to jest na całym świecie. Wspominałem już o tym, że o ile nic się nie zmieni jeżeli chodzi o budżet państwa, to za dwa lata nastąpi krach przygotowań olimpijskich. W ramach tego cyklu budżet państwa nie przeznacza dodatkowych środków, a skoro wyniki sportowe się poprawiają, znaczy to, że więcej zawodników będzie brało udział w przygotowaniach olimpijskich. Wiadomo, że każdy nowy zawodnik więcej, to ogromne dodatkowe koszty.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Musimy sobie zdać sprawę, że jest to system naczyń połączonych i albo będziemy osiągali kolejne etapy rozwoju naszego sportu, albo nastąpi tąpnięcie, o którym mówiłem.  Jeżeli chodzi o wykorzystanie środka specjalnego, czyli pieniędzy z dopłat do gier liczbowych, to z pewnością przyczyniają się one do rozwoju sportu dziecięcego i mło-dzieżowego, ale przeskok z poziomu juniorów do zdobywania medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich jest bardzo trudny i kosztowny. Koszta te z pewnością nie będą mogły być poniesione ani przez gospodarstwa domowe, ani przez kluby.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chciałbym teraz przejść do omówienia naszych najbliższych planów. Niebawem czeka nas inauguracja 80-lecia polskiego ruchu olimpijskiego. Odbędzie się ona w dniu 11 stycznia 1999 r. Wszyscy posłowie, nie tylko członkowie naszej Komisji otrzymają stosowne zaproszenie. Wspólnie z TVP organizujemy specjalny koncert w Teatrze Wielkim. Będzie on transmitowany. Zaprosiliśmy około 1900 osób z kraju i z zagranicy. Będzie obecne całe kierownictwo światowego sportu, czyli Juan Antonio Samaranch i jego zastępcy, a także przewodniczący Europejskiego Komitetu Olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ogółem przyjedzie ponad 40 oficjalnych gości zagranicznych i sądzę, że obchody rocznicy żadnego narodowego komitetu olimpijskiego nie miały tak uroczystego charakteru. Wydaje mi się, że świadczy to o tym, jak dużą życzliwością w chwili obecnej, cieszymy się na świecie. Oczywiście nie może być mowy o tym, by uroczystości te były w jakikolwiek bezpośredni sposób związane z promocją kandydatury Zakopanego. Nie zmienia to faktu, że część naszych gości będących członkami MKOl pyta się nas, czy jest możliwe, by przy okazji przyjazdu do naszego kraju odwiedzili tereny, gdzie ewentualnie zostaną zorganizowane igrzyska. Każdy z nich jest obowiązany do dnia 19 czerwca 1999 r., gdy będzie odbywało się głosowanie w Seulu, odwiedzić wszystkie sześć miast, które zgłosiły swoje kandydatury.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wczoraj mówiliśmy o tym, że w budżecie UKFiT na przyszły rok powinny znaleźć się odpowiednie środki mające posłużyć celom promocji Zakopanego, w tym także pokrycie kosztów przyjazdu członków MKOl.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Również w dniu wczorajszym miałem okazję rozmawiać z panem Krzysztofem Pendereckim, który pytał mnie o to, jakie mamy szanse na otrzymanie prawa organizacji olimpiady - pan Krzysztof Penderecki odpowiedział niedawno w prasie, noblistom polskim, którzy publicznie wyrazili swój sprzeciw przeciwko idei organizacji olimpiady w Zakopanem, podnosząc, że taka impreza jest w Polsce niezwykle potrzebna - i odpowiedziałem mu, że mamy całkiem duże szansy za granicą, ale niestety, w Polsce dało o sobie znać zjawisko, które zwykliśmy nazywać "polskim piekłem".</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mogę powiedzieć państwu, że otrzymałem list od przewodniczącego komisji oceniającej MKOl - list ten wcale nie musiał być wysłany - w którym pisze on m.in. "...przy okazji wysłania tego listu, chciałbym przekazać, także w imieniu innych członków komisji oceniającej wyrazy naszego uznania, za najbardziej przyjacielski sposób, w jaki komisja została przyjęta oraz za pana osobistą obecność podczas mojej wizyty, pomoc Polskiego Komitetu Olimpijskiego dla kandydatury Zakopanego została zauważona i przyjęta z uznaniem...". Często spotykam się z drwinami osób, które uważają, że przesadzamy z naszymi opiniami, iż mamy szansę otrzymać prawo organizacji olimpiady. Oczywiście takie supozycje mogą mieć charakter samospełniający się, nasze szanse będą spadać, bo jeżeli senat Uniwersytetu Warszawskiego, już po wizycie komisji oceniającej, wysłał swoją skargę do MKOl, to sytuacja rzeczywiście staje się dziwna.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">Czy senat UW musi znać się na wszystkim i czy rzeczywiście musi się wypowiadać w kwestiach, które raczej go nie dotyczą? Tego rodzaju skarg - niestety - jest stosunkowo dużo. Jako poseł na Sejm i prezes PKOl chcę stwierdzić, że powinien przyjść taki moment, że komisja sejmowa powinna zainteresować się tymi problemami, z uwagi na fakt, że Polski Komitet Olimpijski i ja, jako jego prezes, nie możemy być stroną w tych kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wczoraj miało się odbyć spotkanie z przedstawicielami słowackiego Popradu, który również stara się o prawo do organizacji igrzysk. Jego tematem miało być przyjęcie i stwierdzenie w dokumencie, że Słowacy pozwalają na organizację biegu zjazdowego na ich trasie, o ile sami nie uzyskają prawa do organizacji olimpiady. Oczywiście ze Słowakami należy rozmawiać na ten temat. Takie rozmowy, podczas naszej wizyty w Sankt Petersburgu prowadził pan prof. Aleksander Ronikier. Są to bardzo trudne kwestie, a przecież nadal nie jest rozwiązany cały zespół problemów, stwarzanych przez ekologów. Polski Komitet Olimpijski, a konkretnie odpowiednia jego komisja, była przygotowana do odbycia w Krakowie konferencji na temat - uwarunkowania ekologiczne, a możliwości rozegrania igrzysk olimpijskich. Konferencja ta miała się odbyć na dwa tygodni komisji oceniającej MKOl, niestety, Komitet Kandydatury odwołał to spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie możemy chować głowy w piasek i powinniśmy skonfrontować się z tymi problemami. Jako poseł apeluję do pana przewodniczącego, że Komisja nasza mogłaby zostać organizatorem tego typu spotkania. Swoją chęć w tym zakresie zgłosił także Program III Polskiego Radia, a także kilka innych organizacji. Sądzę, że Komisja, byłaby w tym względzie o tyle odpowiednia, że pozwoliłoby to na przedstawienie silnej rekomendacji, tak Komisji, jak i całego Sejmu, poprzez głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PoselStanislawPaszczyk">Obecnie przejdę do omówienia kwestii związanych z organizacją jubileuszowego koncertu w Teatrze Wielkim. Chcielibyśmy, żeby pan prezydent odznaczył odznaczeniami państwowymi wszystkich medalistów olimpijskich, oczywiście chodzi o te osoby, które już nie startują. Pragniemy nawet sprowadzić dawnych medalistów z zagranicy. Nie wiem, czy uda się zaprosić mieszkającego pod Koszalinem, Józefa Szmidta, ponieważ unika on publicznych kontaktów. Być może jednak do tego dojdzie, ponieważ słyszałem, że w Polityce ukazała się rozmowa z nim. Być może uda się ściągnąć Elżbietę Duńską-Krzesińską, mieszkającą w New Jersey. Chcielibyśmy, żeby był to naprawdę historyczny dzień i okazja do pokazania dawnych mistrzów olimpijskich podczas galowego koncertu i podczas uroczystości w Pałacu Pre-zydenckim.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ustaliliśmy z kierownictwem UKFiT, że w antrakcie koncertu wspólnie zorganizujemy spotkanie przyjaciół sportu, czyli jak gdyby zakończenie roku sportowego. Oczywiście będzie ono miało jubileuszowy charakter. Zostaną rozdane nagrody i wyróżnienia tak PKOl, jak i Urzędu. Będzie to spotkanie na 300-400 osób, którego koszty poniesiemy wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dyrygentem podczas koncertu galowego będzie pan Kasprzyk. Mam nadzieję, że koncert ten będzie bardzo udany. W jego programie znajdzie się muzyka poważna, wyjęta z prezentacji, które już się odbyły. Fragment kompozycji Krzysztofa Pendereckiego trudny do przetransponowania na orkiestrę symfoniczną zostanie odtworzony z taśmy. Nie jest tajemnicą, że jednym z autorów libretto operowej części koncertu jest pan Tadeusz Olszański. Więcej szczegółów na razie nie będą podawał.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragniemy poświęcić wiele uwagi przyszłorocznym centralnym obchodom Dnia Olimpijczyka, które odbędą się w Częstochowie. Miasto to wygrało konkurencję wśród miast ubiegających się o prawo organizacji tej imprezy. Oferty zgłaszano rok wcześniej i były one rozpatrywane przez prezydium MKOl. Chcemy, żeby obchody odbyły się we wszystkich 16 województwach i mamy nadzieję, że dzięki działalności organizacyjnej Klubu Olimpijczyka, będą one okazją do promocji sportu i idei olimpijskiej. Takich klubów powołano już ponad 30 i mamy nadzieję, że w ciągu roku będzie ich ponad 100, a w ciągu dwóch lat - ponad 200.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#PoselStanislawPaszczyk">Byłem w kilku Klubach Olimpijczyka i jestem pod wrażeniem tego, co wspólnie zrobili młodzież i rodzice - w klubach znajdują się izby pamięci - oni ozdabiają je symboliką olimpijską i umieszczają tam swoje trofea sportowe. Są to właściwie pomieszczenia klubowe, na które bardzo łatwo znajdują się sponsorzy. Ostatnio wraz z sekretarzem PKOl byliśmy w Mysłowicach, gdzie jest odremontowana stara kotłownia, a przy wejściu jest zawieszona tabliczka firmy, która sponsorowała ten remont i przystosowanie całości obiektu.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#PoselStanislawPaszczyk">W perspektywie rocznej chcemy, żeby powołano 16 rad regionalnych, odpowiadających nowej strukturze administracyjnej. Oczywiście będą to ciała społeczne, będą one zarządzały klubami olimpijczyka i mogą mieć charakter parafialny, harcerski itp.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mamy zamiar skierować adres do UKFiT, konkretnie do departamentu sportu dzieci i młodzieży, ponieważ myślę, że część Uczniowskich Klubów Sportowych, przy optymalnej organizacji, będzie w stanie zainwestować w założenie tego typu klubów, będących miejscem spotkań dzieci, rodziców i młodzieży. Mogą to być swoiste klubo-kawiarnie, czy będzie prowadzona działalność gospodarcza. Oczywiście miejsca te będą miały charakter klubów olimpijczyka.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#PoselStanislawPaszczyk">Każdy Klub Olimpijczyka będziemy się starali wyposażać w różnego rodzaju gadżety, plakaty i inne materiały używające symboliki olimpijskiej. Kluby otrzymają również flagi olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#PoselStanislawPaszczyk">Obchody Dnia Olimpijczyka we wszystkich województwach zostaną sfilmowane i powstanie z tego program telewizyjny. Redaktor Artur Schulz przedłożył nam ofertę. Będzie to coś w rodzaju znanego programu "Sportowcy dzieciom".</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#PoselStanislawPaszczyk">W dniu 28 sierpnia przyszłego roku lub w dniu 5 września - data nie jest jeszcze przesądzona - mamy zamiar zorganizować na Agrykoli, wspólnie z władzami miasta, wielki piknik olimpijski. Weźmie w nim udział 15-20 tys. osób. Agrykola jest historycznym miejscem i na przełomie lat 20. i 30. biegał tam Janusz Kusociński oraz najlepsi zawodnicy fińscy. Na Agrykoli wiele się zmieniło, ale powstaje tam nowy stadion lekkoatletyczny. Do dzisiaj przychodzą tam osoby dorosłe, które przed laty, jako dzieci, grały tam w koszykówkę. Sądzę, że jest to bardzo dobre miejsce do zorganizowania takiego pikniku.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jak już stwierdziłem, organizujemy tę imprezę wspólnie z władzami miejskimi. Może uściślę, że wszystko było ustalone z poprzednimi władzami, mam nadzieję, że nie ulegnie to żadnym zakłóceniom, ze względu na fakt zmian po wyborach.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#PoselStanislawPaszczyk">Stowarzyszenia sportowe będą miały okazję do zorganizowania różnego rodzaju zawodów. Zostaną ustawione estrady w formie pięciu kół olimpijskich. Są już sponsorzy gotowi wyłożyć pieniądze na organizację imprezy, będzie ona dla nich okazją do pokazania się. W sensie marketingowym wszystko jest robione w taki sposób, żeby koszty imprezy w niewielkim stopniu lub w ogóle, nie obciążyły PKOl. Do tego sprowadzają się umowy zawierane przez Polską Fundację Olimpijską i jej prezesa Jerzego Dachowskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#PoselStanislawPaszczyk">W dniu 12 października przyszłego roku, pragniemy odbyć sesję naukową w Krakowie. Jest to dokładna data powołania Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Odbędą się tam imprezy towarzyszące, w tym zawody chodziaży, w których weźmie udział Robert Korzeniowski. Będzie miało miejsce również uroczyste posiedzenie zarządu PKOl, podczas którego pan prezydent udekoruje działaczy odznaczeniami. Otrzymają je ci, którzy w przeszłości szczególnie zasłużyli się dla ruchu olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kalendarz imprez organizowanych pod patronatem PKOl jest bardzo bogaty. W tym roku odbyło się ich 89. Oczywiście przeprowadzano odpowiednie selekcje, przecież nie każda impreza może uzyskać nasze powzolenie na wykorzystywanie symboliki olimpijskiej. Nie były to imprezy małe, ale takie, w których brało udział od kilkuset do kilku tysięcy osób.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#PoselStanislawPaszczyk">Organizowane były konkursy dla dzieci, na opowiadania sportowe, a także konferencje naukowe. Prowadziliśmy szeroką działalność wydawniczą. Wszystko to działo się pod auspicjami PKOl z okazji 80-lecia polskiego ruchu olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mogę powiedzieć, że zostanie wydany specjalny okolicznościowy plakat. Przewidziane są także różne inne okolicznościowe wydarzenia, ale pozwolicie państwo, że nie będę wszystkiego zdradzał.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#PoselStanislawPaszczyk">Polski Komitet Olimpijski bardzo aktywnie współdziała w organizacji i przeprowadzaniu konkursu fair play.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#PoselStanislawPaszczyk">Sprawujemy również patronat nad imprezami polskich związków sportowych oraz zawodów o puchar PKOl. Bierzemy udział w przygotowaniu i wysłaniu ekipy na Europejskie Igrzyska Młodzieży. Robimy to wspólnie z Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki. Ostatnie światowe igrzyska młodzieżowe odbyły się w Moskwie i nasza reprezentacja zdobyła podczas nich 34 medale zajmując czwartą pozycję w ogólnej klasyfikacji medalowej. Sukces ten przemknął całkowicie niezauważony, a przecież w imprezie tej startowało 148 reprezentacji krajowych.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#PoselStanislawPaszczyk">Będziemy uczestniczyli również w tegorocznych igrzyskach zimowych w Popradzie. Wspólnie z UKFiT i polskimi związkami sportowymi wysyłamy naszą reprezentację do Kopenhagi, gdzie odbędą się europejskie letnie igrzyska młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#PoselStanislawPaszczyk">Niezwykle istotnym wydarzeniem, które będzie miało w przyszłym roku, jest sejmik polonijny. Przewidujemy, że do Kudowy Zdroju przyjedzie ponad 300 gości. Dwa lata temu tego typu impreza odbywała się w Nałęczowie i wszyscy ją bardzo chwalili.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie chcę już więcej mówić, ponieważ rzeczywiście mogłoby to zakrawać na chwalenie się. Sądzę, że jest niezwykle pozytywnym zjawiskiem, że samodzielnie radzimy sobie w sensie ekonomicznym, chociaż wczoraj z przekąsem stwierdziłem, a dzisiaj powtórzę już bez przekąsu, że przyjdzie taki moment, że polski sport nie będzie w stanie rozwijać się bez większych nakładów budżetu państwa i dojdzie do katastrofy. Przypuszczam, że może się to stać w perspektywie roku lub dwóch. Nie chodzi nam o to, żeby to PKOl otrzymywał te środki. Nie zabiegamy o pieniądze ani z budżetu, ani ze środka specjalnego, ale skoro mamy ośmiu sponsorów - za chwilę przedstawi ich pan prezes Jerzy Dachowski - to aż wstyd, że nie ma wśród nich Totalizatora Sportowego, chociaż był w poprzednim cyklu olimpijskim.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie chcę tego komentować, ale nie ma żadnych merytorycznych przeciwwskazań, ponieważ oferta, którą złożyliśmy jest tak korzystna dla firm, że tym bardziej powinna być korzystna dla Totalizatora Sportowego. De facto jest tak, że to my kiedyś powołaliśmy do życia tę instytucję. Moją dzisiejszą wypowiedź proszę potraktować jako sygnał, że kiedyś chciałbym przy pomocy Komisji wrócić do tej kwestii i nie chodzi o to, że jesteśmy bardzo biedni, ale o to, iż wstydzimy się, że w spotach Magazynu Olimpijskiego nie ma wśród sponsorów nazwy firmy Totalizator Sportowy SA.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#PoselStanislawPaszczyk">Koncert galowy również odbywa się bez Totalizatora, jego logo się tam nie pojawia. Powstaje w związku z tym pytanie, jaka może być lepsza promocja tej firmy niż osiągane i pokazywane w telewizji wyniki sportowe i ukazujące się przy tej okazji logo firmy.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#PoselStanislawPaszczyk">Obecnie proszę prezesa Jerzego Dachowskiego o kilka słów na temat funkcjonowania Polskiej Fundacji Olimpijskiej, bez której nie byłaby możliwa działalność PKOl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Postaram się w skrócie przedstawić główne wątki funkcjonowania Polskiej Fundacji Olimpijskiej, która została powołana do życia w 1993 r. Najpierw zapoznam państwa z kilkoma informacjami organizacyjnymi dotyczącymi statutu PKOl. Tak więc zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego liczy 61 osób, wybieranych w wyborach tajnych. Nasz statut jest zbudowany z uwzględnieniem Międzynarodowej Karty Olimpijskiej MKOl, a także prawa o stowarzyszeniach, które obowiązuje w naszym kraju, w związku z tym zarząd jest zbudowany w taki sposób, że 32 mandaty są obsadzane przez polskie związki olimpijskie oraz członkowie PKOl, którzy w poprzednich latach byli przyjęcie do grona Komitetu. Nie zawsze są to olimpijskie związki sportowe, ponieważ np. Polski Związek Motorowy od lat jest członkiem PKOl i wciąż nim pozostaje.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">W składzie zarządu PKOl 12 mandatów przypada dla Towarzystwa Olimpijczyków Polskich. Kolejne 16 mandatów jest obsadzane, drogą wyboru, podczas walnego zjazdu spośród kandydatów zgłoszonych przez polskie związki sportowe, stowarzyszenia sportowe, środowisko dziennikarskie oraz różne inne środowiska, np. kultury, które działają w ruchu olimpijskim i chciałyby uczestniczyć we władzach PKOl.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Aktualnie zarząd Komitetu liczy 61 osób i zgodnie z tym, co mówił pan prezes został on wybrany podczas Walnego Zgromadzenia, które miało miejsce w lutym 1997 r. Zjazdy odbywają się w cyklu czteroletnim między olimpiadami. Po igrzyskach olimpijskich, w ciągu 6 miesięcy - tak mówi statut - odbywa się Walne Zgromadzenie PKOl. Oczywiście wcześniej odbywa się kampania wyborcza w polskich związkach sportowych, które wybierają swoich przedstawicieli do władz ruchu olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Na 61 członków zarządu 21 osób to byli olimpijczycy. Spośród wszystkich narodowych komitetów olimpijskich jesteśmy tym, który w swoim zarządzie ma największą liczbę byłych olimpijczyków. Wszyscy państwo wiecie o tym, że pani Irena Szewińska, wielokrotna olimpijka i 7-krotna medalistka olimpijska, jest naszym przedstawicielem w MKOl. Jest niezwykle korzystne, że w tym międzynarodowym gremium reprezentuje nas osoba o tak wielkim międzynarodowym autorytecie. Oczywiście statut PKOl jest zarejestrowany przez sąd i jako stowarzyszenie podlega wszystkim prawom i czynnościom, właściwym dla stowarzyszeń. Miasto stołeczne jest siedzibą PKOl, w związku z czym sąd dla miasta Warszawy jest tym, który po każdym walnym zjeździe, musi rejestrować wszelkie zmiany i poprawki, podczas niego przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne, to pan prezes Stanisław Paszczyk mówił już o tym, że w 21 komisjach działania ponad 500 wolontariuszy. Są nimi przedstawiciele wielu środowisk. Miejsce, w którym się znajdujemy służy do obrad komisji, ale nie tylko ono, ponieważ spotkania komisji odbywają się również w terenie, np. przy okazji różnych imprez sportowych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Przechodzę teraz do kwestii związanych z funkcjonowaniem Polskiej Fundacji Olimpijskiej. Została ona powołana do życia w 1993 r. przed igrzyskami w Atlancie. Jedynym jej fundatorem jest Polski Komitet Olimpijski. Fundacja rozpoczynała swoją działalność z kapitałem 100 mln starych złotych. Przyjęty został wówczas Polski Program Olimpijski 1 - tak go wówczas nazwaliśmy. Jest to program marketingowy, którego siła polega na tym, że PKOl w ramach umowy z Fundacją scedował na nią wszelkie prawa do używania symboliki olimpijskiej. Jest to jak gdyby produkt Fundacji, którym posługujemy się przy nawiązaniu kontaktów ze sponsorami. W zamian za prawo do używania symboliki olimpijskiej otrzymujemy od sponsorów określone środki finansowe i niie tylko finansowe.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Program ten jest zbudowany w taki sposób, że występują w nim trzy podstawowe kategorie sponsorów, czyli sponsorzy generalni - aktualnie posiadamy jednego takiego sponsora, którym jest Lech Premium Sport.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Kolejna kategoria to sponsorzy, do których aktualnie zaliczają się: Big Bank Gdański SA, Polskie Linie Lotnicze "LOT", poznańska firma Sunset, ubierająca naszą reprezentację, firma Reebok produkująca sprzęt sportowy, ubierająca reprezentację, a także wyposażająca w sprzęt startowy polskie związki sportowe, Towarzystwo Ubezpieczeń i Asekuracji "Warta" oraz FIAT Auto-Poland, który wyposaża nas w środki transportu, a także ostatnio przekazał takie środki dla 10 polskich, olimpijskich związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Polski Program Olimpijski 1 został powołany po to, żeby zabezpieczyć podstawowe cele Polskiego Komitetu Olimpijskiego i sfinansować wyjazd polskiej ekipy na igrzyska olimpijskie w Atlancie.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Jak państwo doskonale się orientują podstawowe przygotowania olimpijskie są finansowane z budżetu państwa. Jest to dotacja na zadania zlecone realizowane przez polskie związki olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Istnieją pewne problemy i pewne konieczne wydatki, z którymi borykają się te związki, a których nie można rozwiązać ani pokryć z zadań zleconych. Właśnie na te cele są przeznaczone środki pochodzące od sponsorów, gromadzone przez Polską Fundację Olimpijską. O wydatkach tych decyduje PKOl, który jest fundatorem Fundacji. Środki te mogą być również przeznaczone na wspomaganie niektórych działań polskich związków olimpijskich. Mówił o tym pan prezes Stanisław Paszczyk i chodzi o pomoc dla byłych olimpijczyków. W tym roku nie dysponujemy środkami na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Z tych środków doposaża się także polskie związki sportowe w sprzęt konieczny do ich działalności. Przy ich użyciu jest finansowane funkcjonowanie PKOl. Gromadzimy również środki z przeznaczeniem na start olimpijski, czyli na sam wyjazd, jego koszty, ubranie ekipy oraz wyposażenie w sprzęt.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Koszty wyjazdu ekipy na igrzyska w Nagano, zostały w całości pokryte ze środków zebranych w trakcie realizacji programu prowadzonego przez Polską Fundację Olimpijską. W tej chwili szykujemy się do poniesienia niemałego wydatku, jaki czeka nas w związku z wysłaniem ekipy na igrzyska olimpijskie Sydney 2000.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Polski Program Olimpijski 1 był pozbawiony pewnego bardzo istotnego elementu, na który to brak zwracali nam uwagę sami sponsorzy, a także przedstawiciele innych narodowych komitetów olimpijskich z krajów, gdzie program marketingowy dawno został wprowadzony i udoskonalony. Chodzi o brak zaangażowania telewizji publicznej przy realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Przy tworzeniu programu korzystaliśmy z doświadczeń Hiszpanów, Francuzów, Włochów, Niemców i Amerykanów. Chcieliśmy zaobserwować, jak tego typu programy tam funkcjonują.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Zapewne orientują się państwo, że sponsoring w USA, Włoszech czy Hiszpanii jest o tyle łatwiejszy, że nieco wyższy poziom rozwoju tych krajów, a także obowiązują tam trochę inne przepisy, takie, które pozwalają na nieco szerszy niż u nas udział sponsorów w realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Na szczęście wiele polskich firm zrozumiało już, że warto znak PKOl połączyć ze swoim dobrym produktem i w taki, a nie inny sposób promować się na polskim rynku, w polskich mediach oraz innych programach marketingowych, które te firmy przyjęły.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Jak już stwierdziłem w naszym pierwszym programie marketingowym wyraźnie zabrakło TVP lub innych stacji telewizyjnych. Proces angażowania TVP w realizację programu trwał bardzo długo. Po zakończeniu igrzysk w Atlancie i po lutowych wyborach do zarządu PKOl, a także po przyjęciu drugiego programu marketingowego, który zawierał wszystkie elementy, których brakowało, a które wydawały nam się istotne w programach marketingowych w innych krajach, najważniejszym mankamentem był brak porozumienia z TVP.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">W dniu 28 listopada br. minie rocznica podpisania z nami porozumienia przez I program państwowej telewizji. W myśl tego porozumienia TVP jest partnerem polskiego ruchu olimpijskiego. Wyraźnie zaznaczam, nie sponsorem, ale partnerem. Oznacza to, że w ramach partnerskiej umowy, którą podpisaliśmy każdy sponsor lub dostawca polskiego ruchu olimpijskiego może liczyć na znaczne zniżki i upusty w cenach reklam telewizyjnych, spotów reklamowych oraz w kosztach produkcji filmów olimpijskich. Obniżce ulegną także ceny prezentowania logo firm na początku olimpijskiego magazynu telewizyjnego, który będzie emitowany w co drugi czwartek, w I programie TVP. Jest to jeden z najistotniejszych punktów porozumienia, które podpisaliśmy z telewizją. Dzięki temu porozumieniu mogliśmy wprowadzić nasz drugi program marketingowy. Sądzę, że nie musimy się go wstydzić i przedstawiciele państw, w których tego typu programy były wprowadzane wcześniej twierdzą, że nasz program jest doskonalszy. Jest to naturalne, ponieważ jak się zaczyna później i korzysta z doświadczeń innych, to łatwiej coś skonstruować w bardziej optymalny sposób.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Ocena naszego programu jest dosyć dobra, zresztą poprzeczka została ustawiona wysoko. Oczywiście umowy są objęte klauzulą tajemnicy handlowej. W przypadku sponsora generalnego chodzi o dosyć poważne kwoty, nawet wyższe niż te, na które zostały podpisane umowy przez niemiecki i włoski komitet olimpijski.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Trwają dalsze pertraktacje z firmami, których logo przed chwilą państwu przedstawiłem. Liczymy się z tym, że w najbliższych miesiącach podpiszemy jeszcze 3-4 umowy i zamkniemy program, co pozwoli nam na realizację programu przygotowań polskich olimpijczyków do igrzysk Sydney 2000. Pozwoli nam to także na pomoc dla byłych olimpijczyków, finansowanie zadań, których nie można realizować ze środków państwowych, a także na korzystną promocję firm sponsorujących.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">W zamian za środki i materiały przydatne do naszej pracy, my także, jako Polska Fundacja Olimpijska, w imieniu PKOl, musimy w pewnym procencie promować sponsorów, tak podczas organizowanych przez nas imprez, jak i w naszych wydawnictwach, oczywiście we współpracy z mediami.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Poza umową z TVP mamy podpisaną umowę z tygodnikiem Polityka. Jak państwo wiedzą zamieszczany tam jest wykaz naszych sponsorów i co tydzień są oni prezentowani nas łamach Polityki. Jest również spisane porozumienie z Rzeczpospolitą oraz czterema gazetami sportowymi, czyli z katowickim Sportem, Przeglądem Sportowym i Tempem. Nasi sponsorzy mają tam 40% zniżkę w cenach reklam.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Tak więc za uczestnictwo w naszym programie marketingowym firmy sponsorujące mają zniżki w telewizji oraz w innych mediach, co bardzo poprawia możliwości promocyjne tych firm.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Chcę jeszcze powiedzieć o jednym fakcie, mianowicie jeżeli chodzi o sponsora gene-ralnego, to umowa z Lech Premium Sport jest sformułowana w taki sposób, że firma ta przekazuje nam tylko środki finansowe. Podobnie jest w przypadku kategorii sponsorów, natomiast istnieje jeszcze trzecia kategoria firm współdziałających z nami w realizacji programu marketingowego, czyli kategoria dostawców. Pozwala ona firmie produkującej jakieś potrzebne nam artykuły na wejście z barterem i dopłacenie, w celu zrównania się z tym poziomem promocji, na który dana firma wchodzi.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Na przykład PLL "LOT" podpisały z nami umowę barterową i na okres igrzysk olimpijskich Sydney 2000 przygotowywanych jest pięć czarterów do Sydney i z powrotem. Chodzi o przelot polskiej reprezentacji, ale nie tylko, ponieważ wchodzimy we współpracę z komitetami olimpijskimi w państwach sąsiednich, np. litewskim i łotewskim. Ekipy tych państw będą mogły skorzystać z lotów czarterowych na trasie Warszawa-Sydney.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">W związku z tym, że PKOl zawrze takie umowy z tamtymi komitetami, będziemy mogli uzyskać środki finansowe, ponieważ bilety zostaną przekazane w formie barterowej i Polska Fundacja Olimpijska oraz Polski Komitet Olimpijski będą mogły te bilety, jak gdyby, sprzedać i uzyskać środki na dalszą działalność. Tyle tytułem wstępu, jeżeli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeżeli chodzi o ewentualne pytania dotyczące kwestii działalności gospodarczej PKOl i PFOl, to nic nie stoi na przeszkodzie, by powiedzieć trochę o mechanizmach działania, które są niezwykle efektywne. Są to mechanizmy wymyślane nie tylko przez nas, ale także przez inne narodowe komitety olimpijskie. Oczy-wiście nasze wskazówki muszą mieć pewien stopień ogólności, ponieważ nie możemy ujawniać publicznie zapisów umów handlowych, nie życzą sobie tego ci, którzy te umowy podpisują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrezesJerzyDachowski">Redaktor Lesław Skinder przypomniał mi o fakcie, że Polskie Radio SA również uczestniczy w naszym programie merketingowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Proszę państwa, z uwagi na fakt, że pan marszałek Franciszek Stefaniuk musi już nas opuścić, prosiłbym, żeby najpierw, w imieniu posłów wpisał się do naszej księgi pamiątkowej. Chcemy, żeby potomni mogli się przekonać, że w naszej siedzibie bywali także marszałkowie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszalekSejmuFranciszekStefaniuk">Dziękuję za ten zaszczyt. Nie chciałbym, żebyście państwo uważali, że ledwo przyszedłem, a już chcę wyjść. Po prostu dzisiaj wspólnie obradują dwa przezacne gremia, z których jedno to komisja sejmowa, a drugie, to prezydium zarządu PKOl. Z racji podziału zadań w Prezydium Sejmu sprawuję patronat nad Komisją Kultury Fizycznej i Turystyki i dlatego chętnie uczestniczę w różnych wydarzeniach wiążących się z działalnością tej Komisji. Serdecznie dziękuję za zaproszenie do uczestnictwa w obradach tego szczególnego gremium.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WicemarszalekSejmuFranciszekStefaniuk">Jest ono szczególne z wielu powodów, a istotny również jest fakt, że obrady odbywają się w świeżo wyremontowanej siedzibie PKOl. Obradujemy tu po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni. Chętnie pozostawiam mój podpis w księdze pamiątkowej, a ponieważ w tej sali znajduje się wielu posłów, to mam nadzieję, że po posiedzeniu wpiszą oni w tym miejscu to, co uznają za stosowne. U nas w Sejmie panują takie stosunki, że my sobie wzajemnie ufamy, chociaż być może wielu osobom wydaje się, że jest inaczej i na zewnątrz tak to nie wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby pan marszałek miał więcej czasu, to zapewne sam sformułowałby stosowny wpis do księgi, bo przecież jest to jedna z jego pasji. Skądinąd wiadomo, że podobną pasję ma pan poseł Władysław Bułka i prosimy go, żeby pan poseł zastanowił się i pod koniec posiedzenia sformułował odpowiedni tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszalekFranciszekStefaniuk">I niech to, panie pośle,  będzie nasz chleb powszedni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie mówiłem państwu o pewnym trudnym zagadnieniu, ale chyba jednak to uczynię, ponieważ czasami kwestia ta jest poruszana przez różne osoby, nie zawsze zorientowane w temacie. Otóż PKOl jest właścicielem terenów znajdujących się przy szosie wylotowej do Gdańska, za terenami należącymi do klubu Spójnia. Otrzymujemy wiele bardzo poważnych ofert dotyczących tego terenu. Wysłuchujemy także opinii ekspertów, ale im dalej idziemy w tę stronę, tym więcej słyszyły ostrzeżeń, żeby nie angażować się w żadne inwestycje na tym terenie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Polski Komitet Olimpijski nie jest od tego, żeby budować i prowadzić działalność gospodarczą związaną z obsługą np. wybudowanego hotelu. Niektóre projekty, z którymi miałem możliwość się zapoznać, rzeczywiście były znakomite. Znajdowały się wśród nich także oferty zagraniczne. Rzecz w tym, że eksperci z Orbisu i z banków twierdzą, że możemy wpaść w podobną pułapkę, jak miało to miejsce w przypadku budowy hotelu Merkury. Warszawa jeszcze długo będzie ponosiła koszty tej inwestycji, a ci, którzy ten hotel wybudowali, już dawno swoje pieniądze wycofali. Będzie to najdroższy hotel świata. Gdyby zatem pojawiały się pytania co z centrum olimpijskim, to mogę stwierdzić, że posiadamy nadal odpowiednie projekty, ale obawiamy się wpadnięcia w jakieś kredyty bankowe lub inne zależności od podmiotów, które wyłożyłyby pieniądze na taką inwestycję.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Szukamy innych rozwiązań i oczekujemy, że  - być może - miasto Warszawa da nam kawałek terenu, położonego w centrum, ewentualnie stary budynek do remontu. Nie podejmiemy tam żadnej działalności gospodarczej, a jedynie urządzimy tam siedzibę Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Prowadziliśmy pertraktacje na temat budynku, w którym w tej chwili się znajdujemy, ale okazuje się, że są do niego roszczenia dawnych właścicieli. Mamy na oku kilka miejsc na terenie Warszawy, aczkolwiek wydaje się, że spóźniliśmy się o 10 lat. Przed tym okresem dużo łatwiej było znaleźć w Warszawie odpowiednie miejsce, by je wykupić i w nie zainwestować. Na razie dysponujemy tym lokalem i mamy przyrzeczenie, że możemy dobudować jedno piętro, zresztą PKOl kiedyś dobudował już jedno piętro, to, na którym w tej chwili się znajdujemy. Dobudowanie kolejnej kondygnacji mogłoby być dogodnym tymczasowym wyjściem z sytuacji. W wielu krajach symbolika olimpijska wydaje się mieć większe znaczenie niż w Polsce, jest tak np. w Australii. Zdarzyło się, że ktoś wybudował budynek i scedował kilkaset metrów kwadratowych na narodowy komitet olimpijski, tylko po to, żeby przy wejściu była tablica i flaga olimpijska. Być może niedługo także w Polsce uda się zrealizować taką koncepcję. Musimy sobie zdawać sprawę, że powierzchnia obecnej siedziby PKOl jest niewystarczająca, nie da się tu ulokować żadnych nowych pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję uprzejmie obydwu panom prezesom za przedłożone informacje. Sądzę, że dzisiejsze spotkanie w siedzibie PKOl ma także charakter informacyjno-edukacyjny i nikt z posłów nie będzie już pytał, gdzie jest siedziba Komitetu. Ten problem mamy już z głowy. Zapewne będzie pan, panie prezesie, miał trudniejszą rolę do spełnienia, a zwłaszcza sekretarz generalny PKOl, ponieważ będzie się odbywało więcej wizyt posłów w waszej siedzibie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeżeli państwo pozwolą, chcielibyśmy, z okazji pierwszej wizyty posłów w siedzibie PKOl obdarować państwa okolicznościowymi gadżetami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Bardzo proszę, oczywiście, o ile ich wartość nie przekroczy połowy sumy najniższego wynagrodzenia i nie będziemy musieli tego wpisywać do oświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym zadać pytanie. Bardzo się cieszę, że pan prezes w swoim wystąpieniu, dotknął problemu dalszego funkcjonowania regionalnych rad olimpijskich. Rady te rzeczywiście są dogodnym instrumentem, ale ich kondycja finansowa nie jest najlepsza. Mówię to na przykładzie własnej rady. Wciąż jestem przewodniczącym rady bydgoskiej. Przymierzamy się w tej chwili do zjazdu. W skali rocznej nasze obroty sięgnęły sumy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Środki te pochodziły ze składek członkowskich, wpłat sponsorów - niestety jest ich coraz mniej. Niestety sponsorzy zaczynają coraz częściej pytać o możliwość używania znaku olimpijskiego. Oczywiście my nie mamy prawa, żeby logo olimpijskie udostępniać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Patrząc perspektywicznie pod kątem 16 przyszłych rad olimpijskich należałoby zabiegać o wzmocnienie naszej sytuacji finansowej. Być może powinniśmy mieć charakter regionalnego ramienia PKOl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Odpowiem, że nie damy nikomu ani złotówki, ponieważ byłaby to deprawacja. Chętnie przekazujemy podczas seminariów naszą wiedzę na temat, jak to wszystko robić. Poza tym prezes Polskiej Fundacji Olimpijskiej oczekuje na zgłoszenia tych, którzy chcą wykupić prawa do handlowego posługiwania się znakiem olimpijskim. Konieczne jest wykupienie odpowiedniej licencji. Nie dyktujemy zbyt dużej ceny, bo my nawet nie chcemy specjalnie na tym zarabiać. Chcielibyśmy organizować loterie fantowe, rozdajemy również mnóstwo koszulek z nadrukiem olimpijskim, a przecież moglibyśmy na tym zarabiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeszcze raz bardzo dziękuję prezesowi PKOl za dzisiejsze spotkanie. Myślę, że będę wyrazicielem opinii całej Komisji, gdy wyrażę uznanie całemu polskiemu ruchowi olimpijskiemu za to, co robi na rzecz promocji sportu oraz promocji naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Szczególnie cenne wydają się programy dotyczące promowania idei olimpijskiej wśród dzieci i młodzieży. Sądzę, że w tym obszarze działalności również my posłowie możemy uczestniczyć. Zachęcam do tego, ponieważ jest to niezwykle potrzebna forma pracy poselskiej w terenie. Trzymamy kciuki za to, żeby przyszły, jubileuszowy rok okazał się udany. Będzie to również rok podjęcia przez MKOl bardzo istotnych decyzji w kwestii przyznania prawa organizacji olimpiady zimowej w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że prezydium naszej Komisji rozpatrzy propozycje pana prezesa podczas opracowywania planu pracy na I półrocze 1999 r. Wydawało się, że spotkanie u pana prezydenta przyczyni się do uciszenia tych wszystkich negatywnych odgłosów dotyczących kwestii ekologicznych. Niestety, tak się nie stało i niestety, w sensie negatywnym dla kandydatury Zakopanego, każdy chce mieć swoje 5 minut publicznej uwagi w tym temacie. Sądzę, że ktoś powinien postarać się o to, żeby w sposób kompleksowy, wszystkie te kwestie zostały wyjaśnione z korzyścią dla promocji Zakopanego, jako miasta kandydackiego.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu posiedzenia. Korzystając z dużej frekwencji członków Komisji powinniśmy podjąć kilka decyzji. Sądzę, że zakończymy dzisiaj rozpoczęte w dniu wczorajszym kwestie budżetowe. Dysponujemy roboczą propozycją tekstu opinii Komisji w sprawie budżetu w części 45. Jest to opinia pozytywna wraz z wnioskiem Komisji o zwiększenie o kwotę 1 mln 725 tys. zł, umownie, na promocję projektu Zakopane 2006. Uzasadnienie znajduje się w projekcie opinii i podkreśla ono, że ewentualna pozytywna decyzja MKOl będzie konsekwencją uchwały Sejmu, uchwały rządowej oraz poparcia przez wszystkie najważniejsze osoby w państwie, w kwestii tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że można liczyć na zrozumienie polskiego parlamentu, że kwota ta powinna znaleźć się w budżecie UKFiT, ponieważ na tym etapie konieczne jest uczynienie wszystkiego, co jest możliwe, by pomóc w realizacji projektu Zakopane 2006, tak, żeby maksymalnie zwiększyć szansę na podjęcie w czerwcu przyszłego roku pozytywnej decyzji przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa posłów ma jakieś uwagi dotyczące części budżetowej? Podkreślam, że nie chodzi na razie o środek specjalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselZygmuntRatman">Wczoraj dyskutowaliśmy o środkach przewidywanych dla nowo utworzonych województw, a także o tym, że zostaną one znacznie pomniejszone. Sądzę, że powinniśmy zawrzeć w naszej opinii kilka słów o tym, iż wyrażamy zaniepokojenie znacznym zmniejszeniem środków budżetowych na sport i turystykę, na szczeblu wojewódzkim i powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselZygmuntRatman">Środki te zostają zmniejszone o 30-40% w stosunku do roku bieżącego. Powinniśmy dać wyraz, że Komisja jest zaniepokojona tym faktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że kwestia ta jest niezwykle istotna, natomiast nie może być zawarta w tej opinii, ponieważ projekty budżetów sejmików samorządowych nie są częścią składową budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselZygmuntRatman">W takim razie powinniśmy sformułować odpowiedni dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dokładnie tak. Przygotujemy stosowny dezyderat, związany z informacjami, jakie otrzymaliśmy od przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Wyrazimy w nim nasze zaniepokojenie. Powinniśmy również odbyć, jeszcze w tym roku, posiedzenie Komisji poświęcone tej kwestii, z udziałem kompetentnych przedstawicieli resortu finansów oraz organizacji skupiających samorządy - Związku Miast Polskich i związków gmin - ponieważ lobby samorządowe powinno z nami, w tej kwestii współdziałać. Możemy zaprosić 16 przedstawicieli sejmików wojewódzkich, ponieważ w większości województw zarządy zostały już powołane.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przyjmujemy wniosek o wystosowanie dezyderatu. Rozumiem, że pan poseł Zygmunt Ratman, jako wnioskodawca, przygotuje jego projekt, w uzgodnieniu z panem posłem Czesławem Fiedorowiczem, wiceprzewodniczącym Komisji i samorządowcem. Uprzejmie proszę, żeby projekt dezyderatu został przygotowany na następne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Uważam, że w naszym dezyderacie powinniśmy sprawę postawić dosyć ostro i nie wystarczy napisać, że wyrażamy nasze zaniepokojenie. Należy użyć sformułowania, iż jest nie do przyjęcia to, co proponuje Ministerstwo Finansów. Chciałbym prosić o wyjaśnienie innej nieco kwestii. Chodzi mianowicie o to, że kwota przeznaczona na przyjazd przedstawicieli MKOl w wysokości 1 mln 700 tys. zł jest nieco porażająca. Czy można prosić o przedstawienie nam, jak właściwie kształtują się te wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Musimy liczyć się z koniecznością pokrycia kosztów przelotów samolotowych w pomieszczeniach business klas, zakwaterowania w hotelach o najwyższym standarcie oraz kosztów wypożyczenia luksusowych samochodów wraz z kierowcami. Takie są wymogi i koszty te trzeba pokryć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Prosiłbym, żeby przedstawiciele Urzędu byli przygotowani na przedstawienie preliminarza wydatków panu przewodniczącemu Komisji Finansów Publicznych, posłowi Henrykowi Goryszewskiemu. Sądzę, że powinno się to znaleźć na jego biurku nieco wcześniej niż będzie rozpatrywane, ale proponuję, by napisać ogólnie: koszty promocji projektu Zakopane 2006 w I półroczu łącznie z kosztami udziału w sesji MKOl. Oczywiście ze strony przedstawicieli Komisji Finansów Publicznych może zostać postawione pytanie na temat konkretnych wydatków i wtedy kierownictwo UKFiT musi być gotowe do udzielenia szczegółowej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do przedstawicieli Urzędu, by uwzględnili m.in. sugestie dotyczące tych dwóch zdań uzasadnienia, ponieważ przyjazd członków MKOl to jedna kwestia, natomiast druga, to promocja całego projektu łącznie z sesją MKOl. Sądzę, że pan Janusz Tatera przygotuje stosowny tekst jeszcze podczas naszych dzisiejszych obrad. Czy są jeszcze jakieś uwagi dotyczące spraw budżetowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMaciejPoreba">Rozumiem, że odnosi się to również do opinii nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Najpierw proponuję rozpatrywać tę część budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselMaciejPoreba">Ale to również jest część budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Załatwmy najpierw jedną część budżetową, a za chwilę przejdziemy do omawiania środka specjalnego. Pozostała zatem kwestia zmiany uzasadnienia dla dodatkowych wydatków, natomiast resztę, jak rozumiem, przyjmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Rozumiem, że w tym projekcie musimy zmodyfikować pierwsze zdanie na str. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oczywiście. Zajmie się tym pan Janusz Tatera, sekretarz generalny PKOl i za chwilę przedstawi nam konkretną propozycję tekstu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie przystępujemy do rozpatrzenia opinii w części dotyczącej środka specjalnego. Czy ktoś z kierownictwa UKFiT chciałby zabrać głos w tej sprawie? Przed przystąpieniem do dyskusji chciałbym usłyszeć odpowiedzi na pytania i wnioski, które Komisja wczoraj zaakceptowała. Chodzi mi o to, czy w sprawie przewidywanego wykonania na następny rok, zostały zaakceptowane te kwoty, które wczoraj wspólnie ustalono? Czy w związku z tym przewiduje się cofnięcie negatywnych decyzji dotyczących obniżenia środków i na sport dzieci młodzieży?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wprawdzie było to ustalone na wczorajszym posiedzeniu, ale decyzję musi cofnąć ten, kto ją wydał. W związku z tym oczekujemy na odpowiedź w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W przygotowanej tabelce znajduje się punkt wyjścia, czyli ustalenie tegorocznych wpływów. W tym roku jest to kwota 380 mln zł. W projekcie planu na 1999 r. założono kwotę 410 mln zł i jest to wzrost na poziomie 107%, czyli dużo skromniej niż oszacował to Totalizator Sportowy. Musimy być jednak ostrożni. Oczywiście te 410 mln zł jest to znacznie więcej niż pierwotnie zakładano.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Prosiliśmy również, żeby został zachowany parytet między kontami A, B i C. Poprawiono wskaźnik w wysokości 25% na 29,3%, ale w dalszym ciągu nie jest to pełne 30%, niemniej jednak 107 mln zł przeznaczone na rozwój sportu dzieci i młodzieży w porównaniu z proponowanymi w pierwotnej wersji 85 mln zł, jest to wzrost, który - jak mam nadzieję - pozwoli na pełne zrealizowanie tego programu. Sądzę, że nie będziemy się spierać o te 0,7%. Chciałbym powtórzyć pytanie adresowane do pana prezesa, czy zgodnie z tym, co było mówione wczoraj, potwierdzacie w dzisiaj przedstawionym dokumencie, że zostaną zrealizowane przewidywane wpływy na koniec 1998 r. i czy w związku z tym zostaną cofnięte negatywne decyzje dotyczące kont B i C?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Tak, wycofamy się z tych liczb, ponieważ mamy zapewnienie o nie zmniejszonych wpływach, a mając pieniądze z pewnością to zrealizujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselZygmuntRatman">Przypominam o ustaleniach dotyczących konta A, czyli podziału między inwestycje centralne i terenowe. Czy mam rozumieć, że ta zwyżka będzie związana ze zwiększeniem wydatków na inwestycje terenowe i zostaną zachowane proporcje 70% do 30%? Pytam o to dlatego, że z projektu budżetu na rok przyszły wynika, że aż 40% tych środków zostało przeznaczone na inwestycje centralne, a niecałe 60% na inwestycje terenowe.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselZygmuntRatman">Jeżeli nie zostało to uwzględnione, to stanowczo upieram się, żebyście kontynuowali to, co było zapowiadane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Pan prezes Jacek Dębski oraz wiceprezes Urzędu pan Jan Kozłowski stwierdzili wczoraj, że będzie stosowany przelicznik 70% do 30%. Taka zapowiedź wczoraj padła. Oczywiście należy wziąć pod uwagę już podpisane umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie prezesie i panie pośle, jeżeli chodzi o pierwotny plan, to na inwestycje przewidywał on 68 mln zł, co oznaczało proporcje 60% do 40%. W związku ze zwiększeniem środków przewidzianych na konto A, o 32 mln zł, pojawiła się szansa, żeby proporcje te poprawić na korzyść inwestycji wojewódzkich. Oczywiście szanujemy te wszystkie umowy, które były podpisane. To, co zostało w tej chwili przedstawione, chodzi mi o tabelkę, to jest to, co było możliwe do wykonania od wczoraj do dzisiejszych godzin południowych. Są to jedynie generalne wskaźniki, natomiast całe opracowanie dotyczące środka specjalnego musi do poniedziałku lub najpóźniej do wtorku ulec zmianie, ponieważ nasza Komisja ma wtedy bronić tej części budżetowej na forum Komisji Finansów Publicznych. Rzecz w tym, że nowe wskaźniki, które zostały tutaj zapisane, czyli 107 mln zł na sport dzieci i młodzieży, muszą zostać przełożone również na pozostałe kwestie. Wszystko to co realizuje się za pomocą tych środków będzie przemodelowane, przy uwzględnieniu zasadniczych proporcji. Chodzi tak o internaty sportowe, jak i o wszystkie inne kwestie. Do tej pory środki te były znacznie zmniejszone w stosunku do bieżącego roku, natomiast w tej chwili sytuacja ulega zmianie. Proszę zrozumieć, że nie było fizycznej możliwości, by przygotować na dzisiaj całościowe zestawienie, natomiast skoro jest zgoda na to, żeby wskaźniki makro się zmieniły, to należy rozumieć, że pozostała część zostanie nam dostarczona. Możemy postąpić w taki sposób, że w dniu 25 listopada o godz. 113o spotkamy się w gronie Komisji i jeszcze raz przewertujemy środek specjalny, poza tabelką, którą otrzymaliśmy dzisiaj. Inna możliwość, to udzielenie upoważnienia dla prezydium Komisji, żeby zgodnie z duchem dyskusji, która się odbyła, zabezpieczyć realizację podstawowych celów za pomocą tych środków, zgodnie z tą tabelką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselMaciejPoreba">Pozwolę sobie dodać odrobinę dziegciu do tej beczki optymizmu. Otóż czytam tę tabelę i rzeczywiście jest ona bardzo obiecująca, ale chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż na koncie A jest wskaźnik 106%. Oznacza to, że jest on poniżej stopy inflacji, która wynosi mniej więcej 10%. Wobec tego na modernizacje, remonty i dofinansowanie inwestycji środków będzie mniej niż w tym roku, niezależnie od tego, że będzie więcej pieniędzy niż pierwotnie zapisano w projekcie budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Ale my w ogóle o inflacji nie mówimy, to są tylko realne wpływy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselMaciejPoreba">Ale czy jest taka możliwość, by przekroczyć próg 110% w tej pozycji i zrobić to na takim poziomie, żeby zabezpieczyć taki poziom inwestycji, jaki był w tym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To nie jest taka prosta technologia i metodologia, jak w budżecie. Wygląda to nieco inaczej i proszę spojrzeć na materiał, który otrzymaliśmy wcześniej. Tam jest przewidywane wykonanie do końca roku na poziomie 283 mln zł, a zaproponowane obecnie 330 mln zł wynosi 106%, z tym że wcale nie oznacza to, że wykonanie nie będzie wyższe. Pod koniec roku mamy jeszcze przewidywaną rezerwę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli wykonanie na poziomie 283 mln zł zostanie zrealizowane, to będzie to wysoki poziom, ponieważ, jakkolwiek nie wiem, ile jest realizowane, ale daleko jeszcze do tej kwoty. Miało miejsce załamanie wpływów we wrześniu i w październiku, a także wcześniej, zatem jeżeli uda się dojść do 283 mln zł będzie to znaczące.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W pierwotnie dostarczonej wersji wskaźnik wynosił 94%, natomiast w tej chwili niby poprawiliśmy na 106%. Jeżeli jednak zmienimy ten wskaźnik, to najpierw należałoby dojść do podwyższenia wpływów i dopiero wtedy moglibyśmy rozmawiać o koncie A, B i C. W sytuacji, gdy pan poseł Maciej Poręba chce zwiększyć konto A, to oznacza to zachwianie proporcji między kontem B i C, czyli de facto zmniejszenie środków na rozwój sportu dzieci i młodzieży oraz sportu osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselMaciejPoreba">Z całym szacunkiem, panie przewodniczący. Uważam, że sport dzieci i młodzieży oraz niepełnosprawnych, to jest bardzo istotna kwestia, ale przecież trzeba mieć go gdzie uprawiać.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselMaciejPoreba">Z ust przedstawiciela firmy Totalizator Sportowy SA usłyszałem, że spodziewa się on, iż będzie więcej pieniędzy ze środka specjalnego. Przyjęliśmy jednak wariant minimalny. Rozumiem, że w sytuacji, gdyby pojawiły się dodatkowe środki, to będą one przeznaczone na wyrównanie do poziomu tegorocznego finansowania remontów i modernizacji obiektów sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie pośle, jeżeli mogę przełożyć to na odpowiedni wniosek do kierownictwa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, to chciałbym zgłosić postulat, żeby każdorazową zmianę planu przedstawiano nam na posiedzeniu maszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Do tej pory takiej zmiany nam nie przedstawiano. Wskaźniki uległy korekcie, a my dowiadujemy się o tym dopiero na koniec roku. Oczywiście rozumiem, że jest to związane z wpływami, niemniej jednak prosimy o przyjęcie zasady, że w momencie, gdy będziecie wiedzieć o tym, że nastąpi zmiana planu na plus i na minus, poinformujecie nas o tym i zasięgnięcie naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Od wielu miesięcy słyszymy zapowiedzi ze strony Urzędu, takie jest również oczekiwanie członków rady programowej do spraw inwestycji, że usiądziemy i jeszcze raz przedyskutujemy zasady, tryb i sposób rozdysponowywania środków na konto A, czyli na inwestycje. Mamy wiele uwag, a często podczas posiedzeń rady programowej jesteśmy zaskakiwani obecnością pewnych pozycji, w ramach inwestycji centralnych, które to pozycje są dla nas zupełnie niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Temat ten był poruszany również w dniu wczorajszym i jeszcze raz proszę o to, żeby resort sportu poważnie podszedł do tego tematu i zechciał z nami przedyskutować problem dalszego funkcjonowania środka specjalnego, szczególnie chodzi mi o konto A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że wniosek ten konsumuje to, co wcześniej ustaliliśmy. Przypomnę, że grupa członków naszej Komisji została jakby oddana do dyspozycji pana prezesa Jacka Dębskiego. Czekamy obecnie na ruch pana prezesa w kwestii ustalenia tych zasad odnośnie do roku 1999. Zwracam się do pana wiceprezesa Wiktora Kreboka, żeby przekazał prezesowi UKFiT, że posłowie są gotowi do współpracy i czekają na wyznaczenie terminu posiedzenia rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Ośmielam się przypomnieć, że pan przewodniczący był uprzejmy w dniu wczorajszym zwrócić uwagę na tę kwestię panu prezesowi Jackowi Dębskiego i pan prezes podtrzymał gotowość współpracy z posłami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Potwierdzam to. Pozostaje jeszcze inna kwestia, chodzi mi o wykaz inwestycji strategicznych dla polskiego sportu, realizowanych w COS-ach, AWF-ach oraz tych, które są realizowane po zaopiniowaniu przez polskie związki sportowe. Wykaz ten powinien dotyczyć roku przyszłego, a także lat następnych i uprzejmie proszę o dostarczenie go do sekretariatu Komisji najpóźniej w poniedziałek.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Prosimy o to, żeby lista ta była sformułowana w taki sposób, jak się to robi dla celów rady programowej do spraw inwestycji, czyli z informacją, kiedy dana inwestycja zostanie zakończona, jaki jest kosztorys, w tym udział kosztów własnych i udział z dopłat do stawek gier liczbowych. Jest to oczywiście powtórzenie wniosku, który był składany już wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Myślę, że nie ma sensu manipulować przy procentowym rozkładzie środków na te trzy konta, ponieważ rozkład ten się sprawdził. Zabranie 1% z konta finansującego rozwój sportu dzieci i młodzieży, to dla najmłodszych będzie ogromna strata, natomiast dla inwestycji korzyść żadna. Kiedyś Ministerstwo Finansów nie wymagało informowania o zmianie planów wydatków, ale nastąpiły zmiany ustawowe i konieczne jest przewidywanie wydatków podobnie, jak ma to miejsce w przypadku spraw budżetowych. Należy jednak wziąć pod uwagę, że nie da się przewidzieć, ile wpłynie pieniędzy od grających w gry Totalizatora Sportowego.  Nie powinniśmy dawać się straszyć prezesowi Totalizatora. Każdy ma swoją politykę i Urząd został postraszony, następnie niepotrzebnie postraszył innych, że nakłady są mniejsze, a obecnie okazuje się, że pieniędzy jest więcej niż pierwotnie przewidywano.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pan prezes Sławomir Sykucki czuł się zagrożony ewentualnością opodatkowania wygranych i postraszył Komisję, żeby walczyła ona z tym rozwiązaniem, ale to nie znaczy, że my powinniśmy dać się straszyć. Plany są planami, a ewentualne nadwyżki nie przepadają. Być może wczoraj nie zostało to do końca dopowiedziane, ale prezes UKFiT musi mieć na koncie pozostające środki, ponieważ rachunki i faktury spływające do banku do dnia 2 stycznia muszą zostać zapłacone, a budżetowe pieniądze na następny rok wpływają dopiero pod koniec stycznia. Oznacza to, że prezes musi dysponować 1/12 środków przeznaczonych na całoroczne wydatki. W związku z tym nie powinniśmy obawiać się, że zostało za mało zaplanowane, bo przecież chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeżeli chodzi o inwestycje centralne, to nie można mieć zastrzeżeń do inwestycji realizowanych w ramach COS i akademii wychowania fizycznego. Nikt inny tego nie zrobi, natomiast trzeba się zastanowić nad innymi inwestycjami i wypracować takie zasady, żeby niemożliwe były żadne manipulacje. Reszta powinna zostać zostawiona departamentowi do spraw inwestycji i prezesowi Urzędu, o ile plan jest sporządzony na trzy lata. Tak zawsze były robione plany inwestycyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Dziękuję bardzo panu prezesowi Stanisławowi Paszczykowi za tę wypowiedź. Nie wiem, komu mam się poskarżyć na sejmową komisję. To gremium nosi nazwę Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki i bardzo bym prosił, żebyście się państwo przepisali do jakiegoś lobby lub gremium zajmującego się inwestycjami. W ramach pracy w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki przez cały czas walczę o to, żeby było więcej środków na rozwój sportu dzieci i młodzieży. Bardzo przepraszam pana prezesa Stanisława Paszczyka, ale tonę cementu to sobie gmina może sama załatwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Czy pan, panie prezesie, nie decyduje o inwestycjach centralnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie. Ja walczę o rozwój sportu dzieci i młodzieży. Chcę państwa uczulić, że środki, o których mówimy, to są jedyne pieniądze, które są przeznaczane na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMaciejPoreba">Nie mówiłem o tym, żeby zabrać środki na rozwój sportu dzieci i młodzieży, ale żeby nadwyżkę wtórnie rozdystrybuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Chciałbym w obecności Komisji, poskarżyć się na nią i apelować, żeby Komisja mi pomogła, ponieważ w UKFiT również jest przewaga tych, którzy kładą szczególny nacisk na inwestycje. My się nazywamy Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ale inwestycje powstają na potrzeby sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Tak, ale pan poseł Eugeniusz Kłopotek goni mnie po korytarzach i wywiera na mnie naciski, by przeznaczyć środki na sport dzieci i młodzieży oraz internaty sportowe, a ja bardzo chcę mu te środki dać. Proszę na to spojrzeć pod tym kątem, ponieważ gminy mają jakieś pieniądze. Mają je również inwestorzy. Natomiast my mamy bardzo ograniczone możliwości finansowe i nie może być tak, żeby przesuwano pieniądze na cele inwestycyjne kosztem rozwoju sportu dzieci i młodzieży. Jeszcze raz powtarzam, że są to jedyne pieniądze w naszym kraju przeznaczane na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, panie prezesie, że pański apel został dobrze zrozumiany. W pierwotnej propozycji przewidywano 85 mln zł na te cele, natomiast obecnie jest to 107 mln zł. Różnica jest znacząca i sądzę, że kwota ta pozwoli w pełni zrealizować ten program.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poseł Roman Jagieliński /niez./:  Przychylam się do opinii pana prezesa Wiktora Kreboka, że gminie jest łatwiej pozyskać pieniądze, zwłaszcza w momencie, gdy inwestycja jest już zaplanowana, niż znaleźć jakieś środki na działalność sportową.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Łatwiej jest zaplanować budżet pod potrzeby inwestycji, natomiast w tym drugim przypadku od razu pojawiają się jakieś kontrowersje. Myślę, że należy utrzymać relacje procentowe - 70%, 25% i 5%. Jako przedstawiciele Komisji w radzie programowej do spraw inwestycji, wypracujemy - jak sądzę - odpowiednie procedury i zasady rozdziału środków w przyszłym roku. Mam nadzieję, że nie będzie to budziło kontrowersji w świetle uzgodnień i propozycji UKFiT. Takie uzgodnienia już prawie zapadają. Trzeba je tylko wyraźnie zapisać. Niejednokrotnie spieraliśmy się w kwestii tych koncepcji. W zasadzie wiadomo, jaki będzie kierunek przyjęty w tym względzie przez reprezentację parlamentu, a także, jakie będą koncepcje prezentowane przez przedstawicieli poszczególnych związków sportowych, którzy również biorą udział w pracach rady programowej do spraw inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym jeszcze zadać szczegółowe pytanie, mianowicie czy w ramach tych 107 mln zł mieści się zwiększenie środków na internaty sportowe, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niestety, mam dalej idący wniosek. Otóż uważam, że na internaty sportowe nie może być mniej środków niż było przeznaczone w roku bieżącym i należy do tego dodać jeszcze stopę inflacji. W bieżącym roku na internaty przeznaczono 3 mln 300 tys. zł, natomiast według pierwszego wariantu na rok 1999 zaproponowano tylko 1,5 mln zł. Z uwagi, że zwiększy się kwota na wszystkie inne cele, to wydaje mi się oczywiste, że proporcjonalnemu zwiększeniu ulegnie również kwota na internaty sportowe. Jest szansa, że finansowanie to będzie na poziomie roku bieżącego, a nawet na wyższym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Wszystkie umowy podpisane ze stowarzyszeniami sportowymi będą zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Poseł Roman Jagieliński /niez./:  Rozumiem, że z pewnością zostanie utrzymany ten parytet procentowy.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Założenia są znane, będziemy nad tym pracować i to konkretyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Panie pośle Jagieliński, ja również upomnę się o pańską słuszną sprawę. W okresie sprawowania władzy przez poprzedni rząd walczyłem o środki u wicepremiera Jagielińskiego, a obecnie muszę o nie walczyć u działacza sportowego i posła Jagielińskiego. Konieczne jest utrzymanie poziomu finansowania wiejskich internatów sportowych, chyba że nie sprawdziła się koncepcja ich istnienia.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Poseł Roman Jagieliński /niez./:  Oczywiście, że się sprawdziła. Zresztą wszyscy mieliśmy możność zapoznania się z tą tematyką.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Po to były dodatkowe pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Proponowałbym, żebyśmy przegłosowali opinię, którą wczoraj zredagowaliśmy. Miała ona być konsekwentnie przez nas przyjęta i jedynie uzupełniona o tabelkę, którą już dysponujemy. Cieszymy się, że pieniędzy jest więcej, a resztą zajmiemy się, gdy otrzymamy dokładne dane od kierownictwa UKFiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJerzyBudnik">Przychylam się do opinii pana posła Czesława Fiedorowicza. Obecnie tylko powtarzamy to, co było mówione na wczorajszym posiedzeniu. Jestem za tym, by wykorzystać fakt dobrej frekwencji i przegłosować tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Złożono dwa wnioski formalne i możemy przystąpić do podjęcia decyzji. Mają państwo przed sobą propozycję opinii naszej Komisji. Będzie ona dotowana na dzień dzisiejszy. W opinii tej postulujemy o zwiększenie rozchodów z kwoty 394 mln 389 tys. zł do kwoty 425 mln 220 tys. zł, z uzasadnieniem, które jest podane. Dotyczy to środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o część budżetową 45, dział 87, rozdział 8795 składamy wniosek o zwiększenie o kwotę 1 mln 725 tys. zł na promocję projektu Zakopane 2006. Pan Janusz Tatera przygotował już stosowną argumentację. Sądzę, że upoważnią państwo prezydium Komisji, żebyśmy to doszlifowali.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś ma inne propozycje dotyczące wniosków zawartych w opinii Komisji? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji stawiam wniosek o przyjęcie opinii zawartej w projekcie nr 6, dnia dzisiejszego, wraz z uwagą, że argumentacja dotycząca projektu Zakopane 2006 zostanie dostosowana do naszych sugestii. Kto z państwa jest za przyjęciem tej opinii?</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu Komisja jednogłośnie opowiedziała się za wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że podobnie jak Komisja jednogłośnie przyjęła budżet, tak samo będzie kontrolowała jego wykonanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoslankaBarbaraHylaMakowska">Ostatnio środki masowego przekazu donoszą o tym, że doszło do złego wykorzystania środków PHARE przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Przepraszam, ale nie jesteśmy przygotowani do udzielenia wyjaśnień w związku z tą kwestią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoslankaBarbaraHylaMakowska">Rozumiem, niemniej jednak sądzę, że wszyscy członkowie Komisji chcieliby żeby została ona wyjaśniona, jeżeli nie dzisiaj, to w jakimś krótkim czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W związku z tym składam wniosek, żeby kierownictwo UKFiT zechciało złożyć nam pisemną informację na temat wykorzystania środków PHARE, a także na temat supozycji, które pojawiają się w środkach masowego przekazu, wynikających z działań kontrolnych Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dołączam się do tej prośby. Muszę zabrać głos, ponieważ wyczytałem, że chodzi o środki PHARE przyznawane w latach 1994-1996. Są tam posądzenia o łapówkarstwo oraz inne tego typu praktyki. Ani ja nie zajmowałem się tymi kwestiami, ani - jak sądzę - aktualny prezes Urzędu również tego nie czyni. Wszystko to odbywa się na poziomie wicedyrektora i dyrektora departamentu.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Uważam, że należy tę sprawę wyjaśnić. Wydaje ona mi się dosyć nieprawdopodobna, ponieważ odbywały się kontrole NIK, a także Komitetu Integracji Europejskiej. Być może jest to jakieś nieporozumienie lub międzynarodowe pomówienie i należy jak najszybciej sprawę uciąć przy pomocy rzetelnych wyjaśnień. W przypadku, gdyby zarzuty te okazały się prawdziwe, to oczywiście konsekwencje muszą zostać wyciągnięte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Komisja, która badała sprawę z ramienia Unii Europejskiej mówiła, że cała sprawa dotyczy programów realizowanych w obrębie turystyki. Chodziło o to, że jakaś firma, co do której wcześniej wskazywano, że popełniła jakieś błędy i nadużycia, ponownie otrzymała te same zadania.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z tego co się orientuję, rzecz sprowadza się do wyboru firmy, a nie do nieprawidłowego wykorzystania środków PHARE. Prosiłbym, żeby najpóźniej do 2 grudnia, czyli terminu najbliższego posiedzenia Komisji wpłynęło w tej sprawie pisemne wyjaśnienie. Rozumiem, że zakończyliśmy rozpatrywanie kwestii budżetowych. Przypominam, panie prezesie, że czekamy jeszcze na wykaz inwestycji strategicznych dla polskiego sportu, nowe uzasadnienie wydatkowania środków w tabelce, którą dzisiaj zaakceptowaliśmy. Sądzę, że powinniśmy to wszystko otrzymać najpóźniej we wtorek, a powinno to wpłynąć również do Komisji Finansów Publicznych. Jej członkowie powinni mieć możliwość zapoznania się ze zmianami w środku specjalnym.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli nie mają państwo nic przeciwko temu, to razem z panem posłem Czesławem Fiedorowiczem będziemy bronić tego budżetu oraz opinii Komisji podczas posiedzenia Komisji Finansów Publicznych.  Czy jest na to zgoda? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do kolejnego punktu posiedzenia, którym będzie rozpatrzenie informacji Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki o kierunkach ewentualnych zmian w ustawie o kulturze fizycznej. Członkowie Komisji otrzymali roboczy materiał na ten temat. Uprzejmie proszę o zabranie głosu przedstawiciela Urzędu. Podkreślam, że nie mamy się dzisiaj zajmować szczegółami, ale filozofią tych zmian. chcę zaproponować powołanie zespołu roboczego, który będzie pracował nad tą nowelizacją. Musi ona być szersza od projektu wstępnego. Będzie to wymagało dosyć długiej pracy i myślę, że dopiero po jej ukończeniu będziemy mieli poczucie, iż uwzględniliśmy wszystkie kwestie, które były w tym względzie sygnalizowane. Dopiero wtedy złożymy do laski marszałkowskiej nasz projekt komisyjny. Uprzejmie proszę przedstawiciela UKFiT o przedstawienie założeń projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Pracujemy nad rozszerzeniem wersji projektu, tej, która została przesłana do Komisji. Sądzę, że należy się zastanowić nad problemami dotyczącymi tej nowelizacji biorąc pod uwagę kilka aspektów.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Przede wszystkim istnieje konieczność dostosowania zapisów ustawy o kulturze fizycznej do postanowień obowiązującej konstytucji. Sporo jest elementów, które pozostają w sprzeczności z tymi postanowieniami. Przedstawiliśmy kilka punktów dotyczących tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W ramach Urzędu działa komisja do spraw sportu profesjonalnego i docierało do niej wiele sygnałów od różnych środowisk, na temat konieczności zmniejszenia kapitału założycielskiego do 100 tys. zł. Przedstawiliśmy te postulaty, a chodziło w nich głównie o to, żeby oprócz sportowych spółek akcyjnych dopuścić również stowarzyszenia kultury fizycznej. Za słuszny uznajemy postulat, żeby dać stowarzyszeniom kultury fizycznej, czas na przekształcenie się w sportowe spółki akcyjne. Jeżeli Komisja będzie nad tym pracować, to należyłoby się zastanowić nad dopuszczeniem tych stowarzyszeń - pod pewnymi warunkami - do ogólnej rywalizacji.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Środowiska piłkarskie zgłaszały postulat, żeby do rywalizacji dopuścić wyłącznie sportowe spółki akcyjne, ale należy wziąć pod uwagę, że na świecie funkcjonuje trochę stowarzyszeń, które uczestniczą w profesonalnej rywalizacji sportowej. We wstępnym projekcie piszemy wniosek, żeby stowarzyszenia miały czas na przekształcenie do 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Zgodnie z ustawami Unii Europejskiej powinno u nas obowiązywać ograniczenie kapitału zagranicznego. Likwidujemy to, ponieważ wolność gospodarcza wymaga dopuszczenia wszystkich podmiotów do uczestnictwa w tego rodzaju przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Proponujemy, żeby wszystkie zobowiązania, które przyjęło na siebie dane stowarzyszenie kultury fizycznej, następnie przejęła sportowa spółka akcyjna. Rzecz w tym, że zaczęły dziać się dziwne rzeczy i stowarzyszenie podpisywało wiele umów z telewizją i ze sponsorami, a następnie w wyniku pewnych perturbacji, także finansowych, członkowie stowarzyszenia przechodzili do sportowej spółki akcyjnej nie chcąc unieść ze sobą swoich zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Skłaniamy się również do dopuszczenia istnienia kilku sekcji w ramach jednej sportowej spółki akcyjnej. W przypadku, gdy ktoś będzie miał tyle pieniędzy, iż będzie chciał prowadzić piłkę nożną, koszykówkę, a może jeszcze siatkówkę, to nie widzę powodów, by stawiać przed nim ograniczenia. Należałoby zastanowić się, jak związać samorządy lokalne ze sportem. W obecnej ustawie trójstopniowy podział dopiero zaczyna wchodzić w życie i może należałoby wprowadzić w tym względzie jakieś nowe rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Dwa dni temu, w hotelu Victoria, odbyło się seminarium na temat sportu profesjonalnego i transferów. Rozmawialiśmy tam o sprawie bosmana i przedstawiciel Unii Europejskiej dosyć dokładnie wytłumaczył nam, że sprawa bosmana dotyczy tylko i wyłącznie sportu profesjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W Unii Europejskiej sport profesjonalny jest traktowany jak handel i muszą w nim działać wszystkie prawa rynku. W związku z powyższym widzę konieczność, żeby polskie związki sportowe wyodrębniły w swojej działalności, w formie autonomicznej, rozgrywanie i uprawianie sportu profesjonalnego od innych dziedzin sportu, czyli od sportu amatorskiego.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Podam państwu jeden przykład, otóż kilka lat temu funkcjonował przepis, że zawodnicy, którzy byli powoływani do wojska oraz ci, którzy udawali się na studia, otrzymywali kartę zgłoszeń, a następnie mogli przejść do tych klubów, które reprezentowali później. Zostało tutaj popełnione pewne nadużycie, bo na przykład AZS Częstochowa wykorzystując ten przepis stworzył sobie zespół, który do dzisiejszego dnia jest mistrzem Polski. Po prostu młodzi ludzie poszli na studia, wzięli za darmo karty zawodnicze, następnie wpłynęło jakieś odszkodowanie, ale - moim zdaniem - była w tym jakaś nieprawidłowość.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W tej chwili przy akademiach wychowania fizycznego funkcjonują AZS-y, np. AZS Biała Podlaska. Jest to zespół stricte studencki i dosyć biedny, który w ramach specjalizacji uprawia swoją dyscyplinę sportu. W związku z faktem, że tamten przepis przestał funkcjonować, kluby te chcą pieniędzy od tego biednego AZS-u, a studenci zaczynający naukę w AWF będą musieli je płacić. Dochodzi tam do różnych, zupełnie niepotrzebnych konfliktów. Uważam, że powinno się przewidzieć taką sytuację i jeżeli jest to klub studencki, a student w nim grający idzie studiować na AWF, to powinien skorzystać ze zwolnienia z konieczności ponoszenia opłat.</u>
          <u xml:id="u-68.11" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Być może powinniśmy zastanowić się nad wprowadzeniem jakichś elementów rynkowych w sporcie, natomiast w związku z reformą systemu edukacji, również konieczne byłoby przeprowadzenie pewnych zmian, ponieważ ma być szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum, a w ustawie o kulturze fizycznej jakby się tego nie zauważa.</u>
          <u xml:id="u-68.12" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Ostatnia kwestia dotyczy faktu, że w związku z pomysłem ministra finansów znosi się koncesje sportowym spółkom akcyjnym. Apeluję do Komisji, by postulowała utrzymanie koncesji dla polskich związków sportowych, na prowadzenie rozgrywek profesjonalnych. Dotyczy to zwłaszcza gier zespołowych, ponieważ powinniśmy mieć wpływ na to, by reprezentacje krajowe mogły trenować i reprezentować nas na igrzyskach olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-68.13" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W przypadku, gdybyśmy stracili te koncesje, kluby zawodowe tak rozbudują terminarz rozgrywek, że na gry reprezentacyjne zostanie nie więcej niż dwa tygodnie. Jest to nonsens, ponieważ nie da się efektywnie trenować drużyny reprezentacyjnej nie poświęcając na to przynajmniej 100 dni w roku. Takie są główne tezy, nad którymi pracujemy i chciałbym prosić Komisję, żeby wzięła je pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję panu prezesowi i podkreślam, że była to tylko wstępna, sygnalna prezentacja. Będziemy nad tym wszystkim pracować i sądzę, że będzie to projekt komisyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeżeli nie zadamy sobie wszyscy pytania, co trzeba zmienić w obecnie obowiązującej ustawie, to będziemy się kręcili w kółko. Każdy z nas ma jakieś osobiste doświadczenia i będzie się starał przekonać innych do swojej wizji. Musimy powszechnie zadać to pytanie zwracając się do całego środowiska sportowego, czyli do klubów, trenerów, stowarzyszeń, fundacji i polskich związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Odbywają się przecież zjazdy polskich związków sportowych oraz innych organizacji i podczas nich słyszy się różne postulaty. Powinniśmy słuchać tych wszystkich narzekań i uwag, wszystkie je zebrać, a następnie Urząd, albo powołany do tego zespół ekspertów, który pogrupowałby to wszystko tematycznie. Odpowiednie gremium powinno podjąć fachową dyskusję. Mogłoby by ono się zebrać w odosobnieniu i przedyskutować wszystkie uwagi wnoszone przez środowisko sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">W ciągu 10 dni przedstawię uwagi napływające od środowiska, do naszej komisji, która zajmuje się tą nowelizacją. W jej skład wchodzą przedstawiciele świata sportu tacy, jak Boniek, Romanowski, Wilczyński itd. jest to bardzo szerokie spektrum i z pewnością prace tej komisji przyniosą bardzo wymierne rezultaty. Problem w tym, że wnioski napływają i są analizowane, ale tak naprawdę wiele środowisk nie przejawia inicjatywy w tym względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mówimy tutaj o lidze zawodowej, ale przecież na świecie jest tak, że w tej samej lidze grają zarówno zawodowcy, jak i amatorzy.  Jest również oczywiste, że zobowiązania stowarzyszeń kultury fizycznej powinny przechodzić na sportowe spółki akcyjne. To są bardzo proste przepisy i jeżeli nie są formułowane, to oznacza to, że zajmuje się tym nie ta grupa, która powinna, ale ta, która kieruje się własnymi interesami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę, żebyśmy dzisiaj nie wchodzili w szczegóły, a raczej ukierunkowali się na metodologię pracy, którą należałoby zalecić temu zespołowi roboczemu. Sądzę, że propozycja pana posła Stanisława Paszczyka dotycząca powołania grupy ludzi, która będzie pracowała w jakimś odosobnieniu, będzie wzięta pod uwagę. Tak przecież pracowano również nad obecną wersją ustawy, mam na myśli np. spotkanie w Spale. Rzecz w tym, że musimy mieć nad czym pracować, a na razie dysponujemy tylko materiałem roboczym oraz sugestiami wynikającymi z doświadczeń różnych osób i środowisk. Sądzę, że to trochę za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselZygmuntRatman">Zgadzam się, że trzeba dokonać zmian w ustawie o kulturze fizycznej. Konieczne jest wypracowanie jakiejś metodologii w tym zakresie. Chciałbym się wypowiedzieć na temat artykułu 16 z tekstu wersji roboczej, którą otrzymaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselZygmuntRatman">Artykuł ten w bardzo istotny sposób zmienia filozofię obowiązującą w naszym państwie, bo o ile ustawa o kulturze fizycznej miała zagwarantować swobodę działalności związków sportowych, stowarzyszeń itd., a teraz proponuje się jakby nałożenie kagańca, to wydaje mi się, że dzieje się coś niedobrego. Być może ten kierunek myślenia ma związek z konfliktem UKFiT z PZPN, ale jest tutaj naruszana fundamentalna zasada, że związek sportowy ma prawo w demokratycznym i wolnym kraju prowadzić swoją statutową działalność. Czyżbyśmy znów wracali do koncepcji nałożenia związkom sportowym kagańca w postaci omnipotencji Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki? Jeżeli tak, to dążenie to pozostaje w fundamentalnej sprzeczności z zasadami demokracji obowiązującymi w Polsce i dlatego sądzę, że powinniśmy się nad tą sprawą poważnie się zastanowić. Jestem za tym, żeby Komisja powołała zespół, który mógłby rozpocząć prace nad nowelizacją, przy wykorzystaniu całego dorobku, który już w tym zakresie posiadamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Na podstawie doświadczeń z pracy nad podstawową ustawą w poprzedniej kadencji Sejmu - dopiero 17-ty projekt zobaczył światło dzienne - powinniśmy się koncentrować nie tyle nad tworzeniem wielu różnych projektów, co nad dobrą komunikacją z wszystkimi istotnymi podmiotami.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Naturalne jest, że inicjatywa rządu, jest niezwykle istotna, ale musimy dojść do jakiegoś porozumienia w kwestii czasowego planu prac nad ustawą. Sądzę, że nie ma szans, żebyśmy ukończyli to przed połową przyszłego roku. Powinniśmy w jakiś sposób zsynchronizować to z reformą centrum, ponieważ tam również są pewne odniesienia do tej ustawy. Prosiłbym również Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o przedstawienie nam wszystkich niezgodności z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że powinniśmy przeanalizować uwagi wszystkich przedstawicieli środowiska sportowego oraz ekspertów, z którymi współpracowaliśmy w trakcie prac nad poprzednią ustawą. Konieczne jest stworzenie listy osób i instytucji, które realnie z nami współpracowały i zwrócenie się do nich o konkretne uwagi. Jeżeli ma być to nasza komisyjna inicjatywa ustawodawcza, realizowana w porozumieniu z resortem - tak to rozumiem - to musimy zwrócić się do wszystkich, którzy przekazywali nam swoje uwagi w trakcie prac nad ustawą matką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mówiłem o tym już podczas prac nad tamtą ustawą, ale obecnie chcę to powtórzyć, ponieważ jest to szczególnie istotne. Jeżeli wchodzimy do Europy, to musimy brać pod uwagę uwarunkowania europejskie oraz ustawy, które obowiązują w innych państwach. Były one już tłumaczone na język polski. Mam na myśli ustawę francuską, hiszpańską, włoską oraz inne. Sądzę, że grupa ekspertów pracujących nad naszą ustawą powinna je wszystkie przeanalizować dotykając wszystkich poszczególnych działów. Taka konfrontacja jest potrzebna i dopiero po jej dokonaniu powinniśmy uzupełniać to o nasze doświadczenia. Chodzi o to, żebyśmy nie robili czegoś tylko dlatego, że wydaje nam się, że jakieś rozwiązanie jest optymalne, a następnie okaże się, że nie przystaje to do warunków ogólnoeuropejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Odpowiadając na sugestię pana posła Czesława Fiedorowicza skierujemy ten roboczy materiał do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Poprosimy o opinię prawną, a także o zbadanie art. 16a, czy nie pozostaje on w sprzeczności z ustawą o stowarzyszeniach. Oczywiście zgadzam się z panem posłem Zygmuntem Ratmanem, że nowa ustawa nie może oznaczać założenia kagańca na funkcjonowanie polskich związków sportowych. Powinna ona uwzględniać wszystkie uwarunkowania działania organizacji pozarządowych. Wprawdzie mają one swoją specyfikę, ale jeżeli chodzi o generalne zasady działania, muszą one być jednakowe, stałe i zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam, że każdą ustawę należy rozpatrywać pod kątem jej zgodności z dyrektywami Unii Europejskiej i także w tym wypadku, jeżeli dojdziemy do jakiegoś finalnego pro-jektu, to powinniśmy go przekazać do Komitetu Integracji Europejskiej z prośbą o wydanie opinii, czy jest on zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pamiętajmy o tym, że do aktualnie obowiązującej ustawy zostały zgłoszone zastrzeżenia KIE dotyczący niedopuszczania podmiotów zagranicznych do uczestnictwa w sportowych spółkach akcyjnych. Mówiąć ściślej chodziło o ograniczenia zawarte w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselJerzyBudnik">Sądzę, że powinniśmy rzetelnie wysłuchać głosów tych wszystkich, którzy powinni być naszymi partnerami podczas tworzenia tej ustawy i całkowicie zgadzam się w tym względzie z moimi przedmówcami. Chcę jedynie zwrócić uwagę, że w pkt. 3 przedłożenia Urzędu znajduje się coś, co jest absolutnie niezgodne z konstytucją. Jest tu napisane, że prezes UKFiT wydaje zarządzenia, i że postulujecie ich zamianę na rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselJerzyBudnik">Sądzę, że konieczne zmiany powinny uzyskać szybką ścieżkę legislacyjną, ponieważ kierownictwo Urzędu absolutnie nie ma prawa wydawania zarządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Konieczne jest zatem szybkie przeanalizowanie czy obecne rozwiązania prawne niezgodne z konstytucją są na tyle błahe, że wystarczy dokonać kosmetycznego dostosowania, czy też można prowadzić pracę normalnym tokiem, rozpatrując te kwestie razem z innymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Podzielam opinię, że konieczne jest zastosowanie szybkiej ścieżki legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zmiany dotyczące dostosowania do nowej konstytucji powinny być propozycjami rządowymi, tak, żeby było możliwe jej zastosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Problem polega na tym, że na razie pan prezes Jacek Dębski nie jest członkiem rządu. Być może to się zmieni.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przyjmujemy te sugestie. W dniu dzisiejszym zwróciłem się w imieniu Komisji do prezesa Polskiego Stowarzyszenia Prawa Sportowego pana prof. Szwarca z uprzejmą prośbą o odpowiednie sugestie. Stowarzyszenie to w ubiegłym roku organizowało konferencję dotyczącą ustawy o kulturze fizycznej i jej owoce również zostaną nam przekazane. Przesłałem panu prof. Szwarcowi roboczy projekt, który dzisiaj został nam przedłożony przez Urząd.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć w kwestii ustawy o kulturze fizycznej?  Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś ma jakieś uwagi w sprawach bieżących? Również nie stwierdzam. Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>