text_structure.xml 64.2 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanRokita">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. W porządku dziennym posiedzenia mamy w pkt. 1 rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o ustawie o Głównym Urzędzie Administracji Publicznej oraz w pkt. 2 rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o dwóch ustawach dostosowawczych, prowadzonych przez posła Andrzeja Brachmańskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanRokita">Czy w sprawie porządku dziennego ktoś z posłów chce zabrać głos? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanRokita">Przechodzimy do pkt. 1 porządku dziennego - do rządowego projektu ustawy o Głównym Urzędzie Administracji Publicznej. Wszyscy państwo otrzymali sprawozdanie podkomisji, podpisane przez przewodniczącego podkomisji posła Ryszarda Ostrowskiego, którego proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Sprawozdanie podkomisji, jak powiedział pan przewodniczący, zostało państwu przedłożone. W stosunku do projektu rządowego zaszły pewne zmiany. Główne zmiany dotyczyły zachowania pewnych reguł związanych z zachowaniem działu administracja publiczna. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie omawianie tych zmian podczas omawiania poszczególnych artykułów - wówczas będę się odnosił do zmian w stosunku do projektu podstawowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanRokita">Idźmy więc kolejno - tytuł. Na czym polega dylemat związany z tytułem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Tytuł - jak z samej treści zapisów wariantowych wynika - proponujemy, by brzmiał albo: o Głównym Urzędzie Administracji Publicznej, albo: o urzędzie Prezesa Głównego Urzędu Administracji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselRyszardOstrowski">W wariancie II występuje pewna niezręczność słów - o urzędzie Urzędu - niemniej jednak konstrukcja przedstawionego Wysokiej Komisji projektu ustawy generalnie reguluje funkcje Prezesa Głównego Urzędu Administracji Publicznej, w związku z tym ten II wariant bardziej oddaje to, co w treści ustawy się znajduje. Już art. 1 mowa jest o tym, że: "Centralnym organem administracji rządowej właściwym w sprawach administracji publicznej w zakresie określonym ustawą, jest Prezes Głównego Urzędu Administracji Publicznej, zwany dalej "Prezesem Urzędu".". A zatem tak sytuując Prezesa urzędu - jako centralny organ administracji rządowej, właściwy w sprawach administracji - narzuca to tryb prac nad całością ustawy i dlatego właściwszy wydaje się wariant II. Oczywiście, pozostawiamy to do uznania Wysokiej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanRokita">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiJozefPloskonka">Jest to właściwie problem legislacyjny i rząd przyjmie każdy z zaproponowanych wariantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanRokita">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego w tym względzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne jest za przyjęciem wariantu II, bowiem wariant I sugeruje niejako, że ustawa dotyczy "Urzędu" w znaczeniu zespołu pracowników obsługujących dany organ. Drugim argumentem przemawiającym za wariantem II jest konstrukcja ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanRokita">Biuro Legislacyjne proponuje, aby był to wariant II. Czy jest inna propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselZbigniewEysmont">Dla mnie to tylko śmiesznie brzmi. Bo jeśli ust. 2 art. 1 mówi, że "Prezesa Urzędu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów" to w takim wypadku powinno to brzmieć: Prezesa Urzędu Prezesa Głównego Urzędu Administracji Publicznej...itd. Przyznacie państwo, że to jest niezbyt stylistycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanRokita">To nieporozumienie, panie pośle - tytuł nie ma wpływu na treść art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselZbigniewEysmont">Ja nie mówię o legislacji, ja mówię o stylistyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanRokita">Dziękuję za uwagę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tytułu w wariancie II? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł w wariancie II.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 1? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 2? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Proszę o drobną autopoprawkę w pkt 8 lit. f). Proponuję zamiast sformułowania: "rejestracji związków gmin, związków powiatów i związków województw", sformułowanie: "rejestracji związków jednostek samorządu terytorialnego", ponieważ związków województw jeszcze nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanRokita">Czy przewodniczący podkomisji akceptuje autopoprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanRokita">Czy są jeszcze uwagi do art. 3? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 z autopoprawką.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 4? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 4.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 5? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 5.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselJanRokita">W art. 6 są dwa warianty. Proszę o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Wariant I ust. 3 mówi: "Organy administracji publicznej obowiązane są do składania ministrowi właściwemu do spraw administracji publicznej, za pośrednictwem Prezesa Urzędu, co najmniej raz w roku sprawozdań, zawierających informacje o organizacji struktur i funkcjonowaniu podległych, podporządkowanych lub nadzorowanych przez nie urzędów i innych jednostek organizacyjnych".</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselRyszardOstrowski">W wariancie II - ust. 3 należy skreślić.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselRyszardOstrowski">Wynikiem powstania tego rozwiązania wariantowego jest obawa dotycząca rozbudowania sprawozdawczości, a także kwestie związane z tym, że pod pojęciem organów administracji publicznej rozumiemy bardzo szeroki krąg podmiotów, które obowiązane będą do składania sprawozdań, zawierających informacje o organizacji struktur i funkcjonowaniu urzędów i innych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselRyszardOstrowski">Czynności te, zdaniem podkomisji, winny należeć głównie do Głównego Urzędu Statystycznego, niemniej jednak czas opracowywania przez GUS tych informacji, które w sposób istotny mogą być później wykorzystywane, jest tak długi, iż de facto stają się nieaktualne wszystkie wnioski wypływające z tych opracowań. Trwa to bowiem ok. 2 lat.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PoselRyszardOstrowski">W związku z tym, w projekcie w przedłożeniu rządowym powstał zapis dotyczący tego, aby organy administracji publicznej zostały zobowiązane do dodatkowej sprawozdawczości. Będzie to również tyczyło jednostek samorządu terytorialnego, które o wszystkich zmianach struktur i funkcjonowania urzędów będą obowiązane, na podstawie tych przepisów, zawiadamiać ministra właściwego do spraw administracji publicznej, w postaci sprawozdań. Głosy w podkomisji na ten temat były podzielone. Podkomisja zdecydowała pod osąd Wysokiej Komisji przedstawić możliwość wykreślenia w ogóle tego ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanRokita">W kompetencjach przyjętych przed chwilą przyjęliśmy taką kompetencję, z której wynika odpowiedzialność Prezesa Urzędu za wiedzę o organizacji wszystkich struktur administracyjnych w państwie. Stąd wydaje mi się, że ust. 3 i 5 należałoby zostawić. Proszę jednak o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Rząd ma stanowisko bardzo podobne. My zmierzamy do tego, abyśmy mieli jedną, wspólną administrację publiczną. Dokładnie tak samo podchodzi do tego Unia Europejska - jest jedna administracja. Będziemy również zobowiązani do składania pełnych informacji i dzielenia się informacją z Unią Europejską na temat naszej administracji publicznej. Natomiast liczenie na to, aby Główny Urząd Statystyczny przekazał pewne dane szybciej niż półtora roku po fakcie - jest po prostu mrzonką.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">W związku z tym rząd bardzo usilnie prosi o przyjęcie wariantu, który pozwoli na składanie sprawozdań corocznych na temat administracji publicznej. Oczywiście w zakresie określonym przez premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanRokita">Czy jest sprzeciw wobec stanowiska rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanuszZemke">Ja rozumiem te intencje, natomiast mam pytanie innego typu. Otóż wiadomo, że przyjęcie tego typu zapisu wymusi nową sprawozdawczość, nową statystykę. I to od dołu, od urzędów gminnych.  Wobec tego jest pytanie - czy ktoś w ogóle ma wyobraźnię, że każda zmiana struktury w każdym urzędzie gminnym uruchamiałaby stosowną sprawozdawczość do góry?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanRokita">W ust. 5 jest powiedziane, że premier - jako minister właściwy do spraw administracji publicznej - określi także, w drodze rozporządzenia, zakres informacji umieszczanych w sprawozdaniach. Czyli tak naprawdę do decyzji premiera należałoby powiedzenie tego - co w tych sprawozdaniach rocznych ma być, a co nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanuszZemke">Ja to rozumiem i nie jestem przeciwny. Ale moje pytanie brzmi - czy ta informacja dotyczyłaby tylko zmian strukturalnych, czy też zmian np. kadrowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Po pierwsze, taka sprawozdawczość jest już robiona. I wojewodowie, i powiaty, i województwa samorządowe, i częściowo gminy - taką sprawozdawczość przysyłają. To nie będzie nic nowego.  Ja to już od dwóch lat, na zasadzie oceny reformy, robię. Jest to w formie pliku elektronicznego, gdzie jednostki samorządu terytorialnego i wojewodowie zmieniają to pole, które się zmieniło w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Po drugie - będzie to ustalone rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów. Projekt takiego rozporządzenia przedłożyłem i myślę, że ten projekt powinien być również - w momencie, kiedy będzie przyjmowany przez Radę Ministrów - zaopiniowany przez Komisję i wtedy wszystkie te uwagi i dyskusja mogą się odbyć na forum Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorDepartamentuAdministracjiiIntegracjiEuropejskiejwNajwyzszejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Nie bardzo rozumiem - jaka jest rola tego Urzędu w sprawowaniu kontroli wewnętrznej administracji? Przy czym przez kontrolę wewnętrzną administracji rozumiem kontrolę prowadzoną w całej administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DyrektorDepartamentuAdministracjiiIntegracjiEuropejskiejwNajwyzszejIzbieKontroliKrystynaSzajdakowska">Sprawozdanie jest zawsze ściśle związane z kontrolą - stąd właśnie w tym punkcie pozwalam sobie o to zapytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Art. 9 jest cały poświęcony kontroli. Natomiast art. 6 nie dotyczy kontroli, tylko stanu administracji. Czyli innymi słowy - informacji na temat administracji publicznej w całym państwie. Po pierwsze - w celu dostępu każdego obywatela do pełnej wiedzy o administracji - bo taki wymóg mamy, choćby z tych projektów ustaw, które znajdują się w parlamencie. Po drugie - obowiązkowego informowania partnerów Unii Europejskiej o stanie administracji publicznej. Tak więc nie ma to nic wspólnego z kontrolą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanRokita">Tu chodzi o zbieranie danych. Niezależnie od tego szef Głównego Urzędu ma uprawnienia daleko idące w dziedzinie kontroli wewnętrznej, ale to określa odrębny przepis art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Chciałbym dodać jedno zdanie do wypowiedzi pana ministra. Pan minister określał stan faktyczny w dniu dzisiejszym, jeśli chodzi o zbieranie informacji na podstawie przesyłanych sprawozdań.  Istotnie tak jest, że w stosunku do urzędów wojewódzkich, a zatem administracji rządowej, odbywa się to na podstawie wydanego polecenia. I te zmiany wszystkie, związane z funkcjonowaniem urzędów, na nośnikach informatycznych są zaznaczane i do Kancelarii czy do Ministerstwa - przesyłane.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselRyszardOstrowski">Natomiast, w zakresie samorządu terytorialnego, po raz pierwszy znajdujemy w akcie normatywnym zapis nakładający obowiązek wykonywania sprawozdawczości. Zatem tworzymy swego rodzaju precedens nakładający ten obowiązek na jednostki samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Jedna uwaga - nie są to sprawozdania związane z samorządem terytorialnym, tylko sprawozdania związane z administracją tego samorządu. Są to bowiem dwie odrębne rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Administracja prowadzona przez samorząd - jest administracją publiczną. Jest częścią administracji państwa. I należy te dwie rzeczy w sposób zdecydowany odróżnić. To nie jest nadzór nad samorządem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanRokita">Mamy co do tego jasność. I to nie zmienia tego, co powiedział poseł Ryszard Ostrowski, że jest to swego rodzaju precedensowy - aczkolwiek ja uważam, że słuszny - obowiązek nałożony prawnie na administrację samorządową.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselJanRokita">Czy jest sprzeciw na przyjęcie wariantu I w obu przypadkach - chodzi o ust. 3 i 5? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselJanRokita">Czy do art. 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 i 13 są uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselJanRokita">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 i 13.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselJanRokita">Przechodzimy do rozdz. 2.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PoselJanRokita">Czy zmiany w przepisach obowiązujących, które często z racji swojej redakcji nie są wcale komunikatywne, państwo chcą rozważać artykuł po artykule, czy też możemy je przyjąć blokiem, jako rozdz. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselRyszardOstrowski">Mimo to, że w przedłożeniu rządowym znajdowały się w zmianach, w przepisach obowiązujących, pewne zapisy wykraczające poza ramy unormowań tej właśnie ustawy - to zgodnie, wspólnie ze stroną rządową, stwierdziliśmy, iż te zmiany są tylko zmianami dostosowującymi do treści tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zmiany w przepisach obowiązujących są bardziej skomplikowane, niż nam się pierwotnie wydawało.  W międzyczasie Biuro Legislacyjne przejrzało plik ustaw, które w tej chwili są w trakcie obróbki legislacyjnej, na różnych etapach. I są cztery ustawy, które wchodzą w kolizję z zestawem ustaw, które zaraz Wysoka Komisja będzie rozpatrywała. Są to sprawy związane ze zmianami ustaw, określonymi w naszej ustawie w art. 15 - o cmentarzach i chowaniu zmarłych, w art. 20 - o cenach, w art. 31 - Prawo geologiczne i górnicze i w art. 34, ale tylko w zakresie zmian 1 i 2 - Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Każda zmiana związana jest z rozdziałem zadań i kompetencji, a więc ruszanie ustawy o działach administracji państwowej, powoduje szereg komplikacji w ustawach tzw. materialnych.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym, Biuro Legislacyjne proponuje wzięcie pod uwagę możliwości stworzenia takiego przepisu-wytrychu, który miał kiedyś zastosowanie w ustawie o działach administracji rządowej - w pierwotnej wersji, kiedy był przepis przejściowy, określający które zadania przechodzą na którego ministra.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałabym prosić pana ministra o ewentualne zastanowienie się - czy nie lepsze byłoby tu również zastosowanie takiego przepisu-wytrychu niż wchodzenie w ustawy, które trzeba zmieniać zgodnie z rozdziałem tych kompetencji, a które być może gdzieś na różnym etapie jeszcze są.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Taką propozycję przepisu jestem gotowa państwu zaprezentować. Oto ona: "Do zakresu działania ministra właściwego do spraw wewnętrznych przechodzą zadania i kompetencje należące przed dniem wejścia w życie ustawy do ministra właściwego do spraw administracji publicznej, określone w przepisach o ewidencji ludności, dowodach osobistych i paszportach oraz o zbiórkach publicznych".</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę zwrócić uwagę, że w ustawie o działach administracji rządowej to właśnie ministrowi do spraw administracji publicznej odbiera się zadanie w tych dwóch zakresach.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Następnym jest art. 29 ustawy o działach administracji rządowej - z kolei przypisujący ministrowi do spraw wewnętrznych nie tylko sprawy z tych dwóch zakresów, ale również szeregu innych, przedtem nienazwanych.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym, należałoby dodać ust. 2 w brzmieniu: "Ilekroć w obowiązujących przepisach jest mowa o ministrze spraw wewnętrznych i administracji lub ministrze właściwym do spraw administracji publicznej, wykonującym zadania i odpowiadającym kompetencjom określonym w art. 29 ust. 1 ustawy o działach administracji rządowej, w brzmieniu nadanym tą ustawą, należy przez to rozumieć zadania i kompetencje wykonywane przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych". I to by nam rozwiązało sprawę, ale tylko w określonym zakresie. To znaczy, tylko w zakresie tych spraw, które przypisujemy ministrowi do spraw wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W ustawach zmienianych jest jeszcze grupa ustaw, która ma charakter porządkujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJanRokita">Tak więc, mamy problemy z tym, o czym mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego, mamy też zgłoszoną na piśmie poprawkę posła Ludwika Dorna, dotyczącą dość kluczowego aspektu tej ustawy - zmian w ustawie o działach administracji rządowej - czyli art. 49.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselJanRokita">Nim do tego przejdziemy, chciałbym zapytać - czy państwo mają jakiekolwiek poprawki do zmian w przepisach obowiązujących, zawartych w artykułach między 14 a 56, z wyjątkiem art. 49, do którego przeszlibyśmy odrębnie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselJanRokita">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu - uznam, że wszystkie te przepisy między art. 14 a 56, z wyjątkiem art. 49 - Komisja przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że przepisy zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselJanRokita">Czy są uwagi do art. 57, 58, 59, 60, 61, 62, i 63? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselJanRokita">Stwierdzam, że Komisja art. 57, 58, 59, 60, 61, 62 i 63 przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PoselJanRokita">Pozostał nam art. 49 i nad nim musimy się skupić, ponieważ był kluczowym elementem konsultacji prowadzonych w podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PoselJanRokita">W art. 49 są zmiany w ustawie o działach administracji rządowej i związane z tym konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PoselJanRokita">Podkomisja - było to także poprzedzone konsultacjami międzyklubowymi prowadzonymi w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, z inicjatywy pana ministra - przyjęła pewną, bardzo ważną konstrukcję podziału odpowiedzialności w rządzie, w dziedzinie administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PoselJanRokita">Podkomisja uznała, że w ramach władzy ogólnej premiera - ministrem odpowiedzialnym za wykonywanie owych funkcji koordynacyjnych w dziedzinie administracji publicznej, powinien być Prezes Rady Ministrów. W związku z tym Urząd powinien podlegać Prezesowi Rady Ministrów. Natomiast Prezes Rady Ministrów może dokonać upoważnienia odpowiedniego ministra bez teki - jeśli uzna to za stosowne - i powierzyć mu odpowiedzialność w tym zakresie. To jest właśnie ta konstrukcja, którą uzgodniliśmy w podkomisji i która była przedmiotem zgody.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PoselJanRokita">Wobec tej konstrukcji jest sprzeciw posła Ludwika Dorna, który przedłożył pisemną poprawkę. Pan poseł proponuje zmiany w czterech przepisach, których skutkiem jest oddzielenie funkcji Prezesa Rady Ministrów od ministra właściwego do spraw administracji i połączenie z urzędu obligatoryjnie ministra właściwego do spraw administracji z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych.  Innymi słowy - utrzymanie status quo, czyli powołanie Głównego Urzędu Administracji Publicznej i podporządkowanie go ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, bez możliwości rozdzielenia tych dwóch działów. Proszę uzasadnić tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselLudwikDorn">Ta propozycja jest oczywiście rozpisana na poszczególne poprawki dotyczące art. 1, art. 13 i dodania dwóch artykułów: 13a i 13b w rozdziale 2. Zacznę od tego, że mam pewne wątpliwości dotyczące konstytucyjności rozwiązania zawartego w art. 49 projektu ustawy. Bowiem art. 49 w konstytucji mówi: "Ministrowie kierują określonymi działami administracji rządowej lub wypełniają zadania wyznaczone im przez Prezesa Rady Ministrów. Zakres działania ministra kierującego działem administracji rządowej określają ustawy".</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselLudwikDorn">Otóż istnieje tutaj wątpliwość - czy Prezes Rady Ministrów może kierować działem administracji rządowej, o ile nie jest powołany także na stanowisko ministra, co może się zdarzyć. To jest wątpliwość natury konstytucyjnej. Natomiast za zespołem poprawek, które przedkładam, stoi także pewna refleksja nad obecnym kształtem i funkcjonowaniem tego, co w tej kadencji zrobiono. Dlaczego wydaje mi się celowe połączenie działu sprawy wewnętrzne, z mocy ustawy, w jednej osobie z działem administracja publiczna? Moim zdaniem, wynika to z konstrukcji przyjętej w ustawie o administracji rządowej w województwie i o samorządzie powiatowym. Tu chodzi o dwie bardzo ważne instytucje: o Policję i Państwową Straż Pożarną. Ponieważ ich zwierzchnikiem na terenie województwa został wojewoda, zarówno ze względów konstruowania budżetu, bieżącego kierowania, jak i realizowania strategicznej linii politycznej - pożądane byłoby, aby kierownictwo było w jednym ręku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanRokita">Ale zwierzchnikiem wojewodów i tak jest premier cały czas. Jak pan poseł wie - mimo naszych upominań się - Prezes Rady Ministrów nigdy ministra spraw wewnętrznych do wykonywania tych uprawnień nie upoważnił, zachowując je cały czas dla siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselLudwikDorn">W związku z tym proponuję także poprawki w przepisach obowiązujących - wprowadzam art. 13b, który zmienia art. 11 ust. 1 w ustawie o administracji rządowej w województwie i brzmi: "Minister właściwy do spraw administracji publicznej sprawuje nadzór nad działalnością wojewody i dokonuje okresowej oceny jego pracy".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanRokita">I to jest dopiero sprzeczne z konstytucją, ponieważ konstytucja mówi, że to Prezes Rady Ministrów robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselLudwikDorn">Nie. W konstytucji jest tylko tyle : "Przedstawicielem Rady Ministrów w województwie jest wojewoda". To jest jedyne, co konstytucja mówi o wojewodzie. Jest tak, że albo - powierzając dział administracji publicznej Prezesowi Rady Ministrów - odbudowujemy URM, albo dopuszczamy do całkowitej autonomizacji Głównego Urzędu Administracji Publicznej - czyli nie istnieje żaden czynnik woli politycznej, który będzie działalność administracji publicznej kierunkował.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselLudwikDorn">Otóż istnieją tutaj jakby pewne precedensy z innych działów administracji publicznej. Na przykład, było oczywistym błędem - którego przyczyny były nie tyle natury politycznej, co towarzyskiej - że Urząd Nadzoru nad Ubezpieczeniami Zdrowotnymi jest całkowicie zautonomizowany wobec Ministerstwa Zdrowia, ponieważ podlega premierowi, co jest, w realnym działaniu rządu, jedną z zasadniczych przeszkód utrudniających wprowadzanie bez wątpienia potrzebnych korekt do reformy zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselLudwikDorn">Obawiałbym się sytuacji autonomizacji działu administracji rządowej, jakim jest dział administracji publicznej. I właśnie w celu uchylenia takiego zagrożenia proponuję te poprawki.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselLudwikDorn">Jeszcze raz powtarzam - stoimy przed rzeczywistym wyborem: albo odbudowujemy URM, albo przyjmujemy te rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PoselLudwikDorn">I jeszcze jedna kwestia. W konstrukcji tutaj zaprezentowanej - prezes Rady Ministrów będzie pełnił dwie funkcje: premiera i premiera do spraw wewnętrznych krajowych. Otóż istnieją pewne ograniczone zasoby i jednego człowieka, i jego aparatu biurokratycznego. Można by powiedzieć, że w takiej konstrukcji wszystko idzie w kierunku rządu dwupremierowskiego. Tak naprawdę Prezesami Rady Ministrów - bez tej nazwy - byliby w Polsce dwaj ludzie: Prezes Rady Ministrów - który byłby premierem od spraw krajowych - i ewentualnie minister spraw zagranicznych bądź prezydent. Ponieważ nie sposób, przy obecnym aparacie administracyjnym, by Prezes Ministrów był dobrym Prezesem Rady Ministrów, czyli panował nad Radą Ministrów i był dobrym, w tej koncepcji, zwierzchnikiem administracji publicznej. A jeżeli się ten aparat biurokratyczny rozszerzy - to rozbudowujemy URM i musimy mieć nowe stanowisko ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów, bo inaczej to w ogóle nie będzie działać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MiroslawStec">Chciałbym krótko ustosunkować się do propozycji posła Ludwika Dorna, ponieważ rzeczywiście prowadzi do zupełnej zmiany koncepcji kierowania administracją publiczną w Polsce. Zmiany, która w ustawie o działach - kiedy była zmieniana rok temu - nie była brana pod uwagę. Bo to oznacza, że w ręce jednego ministra składa się nadzór nad administracją publiczną, w 100 proc. rządową, i zwierzchnictwo nad samorządem terytorialnym. Powoduje to sytuację, w której premier musi uruchamiać swój aparat, jeżeli sprawuje nadzór nad samorządem.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MiroslawStec">Pan poseł użył tu argumentu o sprawności działania. Przyjęcie tej formuły oznacza, że w chwili obecnej decyduje się ścieżka decyzyjna, która od miejsca, gdzie rodzi się decyzja - czyli departamentu w Głównym Urzędzie - biegnie przez prezesa tego urzędu, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, który oczywiście będzie powołany, i idzie do premiera, czyli do Kancelarii Premiera. Jednym słowem prowadzi to do niesłychanego, w moim przekonaniu, rozrostu administracji i stworzenia kilku kolejnych funkcji. A zatem, z jednej strony - konstytucyjna formuła sprawowania, a z drugiej strony prowadzi do szczebelkowatego układu sprawowania władzy.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#MiroslawStec">Poza tym, prowadzi to do niesymetryczności funkcjonowania istniejących urzędów centralnych, bo w myśl tej koncepcji - powinno się pójść dalej i tak samo ministrowi spraw wewnętrznych i administracji powierzyć nadzór nad Urzędem Zamówień Publicznych czy Urzędem Służby Cywilnej. A wtedy tworzymy sytuację, w której tamte urzędy są podporządkowane premierowi w dalszym ciągu, a Urząd Służby Cywilnej jest podporządkowany ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanRokita">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Rząd jest przeciwny poprawkom do ustawy, zgłoszonym przez posła Ludwika Dorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJanRokita">Czy pan poseł podtrzymuje te poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselLudwikDorn">Podtrzymuję. Nie widać żadnych przesłanek, by z tej koncepcji wynikało podporządkowanie ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Urzędu Służby Cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselJanRokita">Panu prof. Stecowi chodziło o to, że te trzy urzędy stanowią ewidentnie pewną jedność funkcjonalną. To jest taka wiązka, która powinna być w ręku jednego człowieka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselLudwikDorn">Ja w tej sprawie mam inne zdanie. Jedności funkcjonalnej tutaj nie widzę. Najwyżej można by mówić, że celowościowa jedność wynika tutaj z dążenia do zapewnienia na różnych obszarach życia społecznego jakiś standardów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJanRokita">Przepraszam, że wchodzę w słowo, ale obawiam się, że ten spór może być niekomunikatywny dla wszystkich naszych gości. Tutaj chodzi o to, że trzy urzędy mają o tyle wyjątkowy charakter i o tyle stanowią jedność funkcjonalną, że są urzędami, pod pewnym względem, całkowicie wyjątkowymi. Mianowicie, to są urzędy, które mają władzę nad ministerstwami. Mają zasadniczy wpływ na sposób funkcjonowania ministerstw i są w związku z tym narzędziami do koordynacji funkcjonowania ministerstw.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselJanRokita">Główny Urząd Administracji Publicznej będzie kluczowym decydentem w sprawie wszystkich centralnych struktur, Urząd Zamówień Publicznych - w zakresie sposobu wydawania funduszów, a Urząd Służby Cywilnej - w zakresie doboru kadr. To są trzy urzędy, które tak naprawdę ograniczają uprawnienia ministrów - w tej koncepcji, którą przedstawiła podkomisja - na rzecz premiera. Stąd właśnie ta jedność funkcjonalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselLudwikDorn">Ja pozostaję przy swoim zdaniu, że Główny Urząd Administracji Publicznej jest o tyle odrębny, że posiada de facto pewne uprawnienia władcze w stosunku do administracji publicznej, co wynika zarówno z rozdziału 1, jak i szeregu zmian w przepisach obowiązujących, gdzie pewne decyzje są możliwe tylko po porozumieniu z Prezesem Głównego Urzędu Administracji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselLudwikDorn">Natomiast rzecz podstawowa jest następująca - czy ten model, który został zarysowany - i został zarysowany, moim zdaniem, błędnie - funkcjonuje dobrze, czy nie. Moim zdaniem - funkcjonuje on źle. Pytanie - czy przyczyną jest tylko czynnik kontyngentny, jakim jest osobowość funkcjonariusza, który pełni urząd Prezesa Rady Ministrów, czy istnieją też inne czynniki?  Otóż moim zdaniem, istnieją też inne czynniki. Bez odbudowy, bez strukturalnego powrotu do koncepcji URM - od czego wszyscy tutaj odeszli - to nie ma prawa działać w myśl założeń.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselLudwikDorn">Natomiast inna sprawa - czy będzie dobrze działać, gdy wrócimy do koncepcji URM? Moim zdaniem - też nie będzie działać dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJanRokita">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Poddaję zatem pod głosowanie wniosek posła Ludwika Dorna co do istoty. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselJanRokita">W wyniku głosowania za przyjęciem opowiedział się 1 poseł, 10 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek posła Ludwika Dorna.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselJanRokita">Biuro Legislacyjne proponuje dołożenie tego przepisu kompetencyjnego do przepisów przejściowych, jako art. 56a. Było to dokładnie wszystko już wyjaśniane. Czy ktoś ma uwagi do tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Mam tylko uwagę czysto techniczną. Jeżeli państwo przyjmiecie ten przepis, wtedy kilka artykułów będzie niepotrzebnych i trzeba będzie je wyrzucić. Oczywiście rząd jest za przyjęciem propozycji Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanRokita">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia propozycji Biura Legislacyjnego? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselJanRokita">Zaznaczam, że poseł Ludwik Dorn złożył na piśmie wniosek mniejszości. Przystępujemy do przegłosowania całości sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Chciałbym zaproponować inną procedurę w tym momencie. Otóż - nie ukrywam, że chyba z winy rządu - w dwóch ustawach równolegle: w ustawie o Głównym Urzędzie Administracji Publicznej i w ustawie o dostosowaniach aktów normatywnych, są nowelizowane te same artykuły. W czterech przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Moja propozycja jest następująca - aby teraz nie zamykać dyskusji nad tym, żeby omówić w następnej ustawie to, co jest bezsporne, żeby zebrały się podkomisje wspólnie, przyjrzały się tym rozwiązaniom, bo one nieco się od siebie różnią, uzgodniły wspólne zapisy i zdecydowały, do której z ustaw te przepisy wrzucić. Następnie zwołalibyśmy krótkie posiedzenie, na którym poinformowano by nas - gdzie to jest umieszczone i dopiero wtedy moglibyśmy to formalnie przeprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PodsekretarzstanuJozefPloskonka">Jeżeli dobrze zrozumiałem - a Biuro Legislacyjne potwierdza, że dobrze rozumiem logikę tego przepisu - to właśnie art. 56a został wprowadzony po to, aby te cztery zmiany zostały wyrzucone, by nie było kolizji. W związku z tym oświadczam panu posłowi, że ta zmiana - którą Biuro Legislacyjne wprowadziło - spowoduje, że te cztery zmiany w tych czterech ustawach zostają wyrzucone z ustawy o Głównym Urzędzie Administracji Publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJanRokita">Niemniej jednak, po przyjęciu tej drugiej ustawy będę prosił Biuro Legislacyjne o dokładne sczytanie tych przepisów i gdyby istniały jakiekolwiek nowelizacje w dwóch ustawach tych samych przepisów  - o zwrócenie na to uwagi, a wtedy wrócimy do sprawy. Czy zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście, jestem do dyspozycji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselJanRokita">Poddaję pod głosowanie całość sprawozdania podkomisji w sprawie projektu ustawy o urzędzie Prezesa Głównego Urzędu Administracji Publicznej. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselJanRokita">W wyniku głosowania za przyjęciem opowiedziało się 11 posłów, 1 był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PoselJanRokita">Proponuję, aby poseł Ryszard Ostrowski był sprawozdawcą Komisji. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że sprawozdawcą Komisji został poseł Ryszard Ostrowski.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PoselJanRokita">Przechodzimy do pkt II porządku dziennego - rozpatrzenia sprawozdania podkomisji, kierowanej przez posła Andrzeja Brachmańskiego, o dwóch projektach: o dostosowaniu aktów normatywnych organów administracji rządowej do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej /druki nr 1448 i 1448-A/ oraz o zmianie niektórych upoważnień do wydawania aktów normatywnych przez centralne organy administracji rządowej /druk nr 1399/.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PoselJanRokita">Proszę przewodniczącego podkomisji o zaproponowanie trybu przyjmowania tych skomplikowanych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Trudno mi zaproponować jakiś tryb. Ja może powiem parę uwag ogólnych, a pan przewodniczący na tej podstawie zdecyduje - w jaki sposób można procedować nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zakres ustawy jest bardzo duży, bowiem każdy artykuł dotyczy innej ustawy. Podkomisja pracowała nad nimi długo i dość wnikliwie, starając się poprawić wiele zapisów.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Te poprawiane zapisy - to albo jest to nowe brzmienie, albo nowe rozwiązanie. Natomiast podkreślam, że wszystkie nowe brzmienia są uzgodnione z przedstawicielami odpowiednich resortów i urzędów i po negocjacjach żadna z propozycji podkomisji nie budziła zastrzeżeń rządu. Stąd wnoszę, że tutaj żadnych kontrowersji nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Są cztery sprawy, które wymagają rozstrzygnięcia. Po pierwsze, podkomisja zdecydowała się na inny tytuł, niż było główne przedłożenie. Po drugie - jest jedno przedłożenie wariantowe w art. 24.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Trzecia sprawa dotyczy wykreślenia artykułów. W czasie prac podkomisja zdecydowała o usunięciu z pierwotnego przedłożenia rządowego osiemnastu artykułów "merytorycznych" i czterech artykułów "kościelnych". Artykuły "kościelne" - z przyczyn, o których pan przewodniczący mówił na pierwszym posiedzeniu, natomiast artykuły "merytoryczne" - bo w międzyczasie, równolegle toczyły się prace nad innymi ustawami i w porozumieniu z innymi Komisjami przekazywaliśmy to do innych Komisji, które robiły wielkie nowelizacje danych zakresów.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Teraz okazało się, że między podpisaniem sprawozdania a dzisiejszym posiedzeniem, posunęły się prace w dwóch przypadkach i dlatego chciałbym zaproponować, aby jeszcze dwa artykuły wykreślić - chodzi o art. 23 i 56 - bowiem są one gdzie indziej nowelizowane szerzej.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Ostatnia, czwarta sprawa dotyczy tego, iż zgłosił się przedstawiciel Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej z prośbą o wprowadzenie dodatkowego artykułu. Na dzisiejszym posiedzeniu jest min. Jan Friedberg, więc proponowałbym - aby pan minister to uzasadnił, a Komisja podjęła stosowną decyzję. Proponuję zatem, aby w tych czterech sprawach Komisja szczegółowo się pochyliła nad sprawą, natomiast gdyby były jakieś wątpliwości co do pozostałych artykułów - służę wyjaśnieniami. Jeśli nie będzie tych wątpliwości - myślę, że można je przyjąć, bo podkreślam jeszcze raz - wszystkie artykuły były uwzględnione na etapie prac podkomisji z odpowiednimi resortami i urzędami i nie wzbudzały kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselJanRokita">Chcę wyrazić wielką wdzięczność posłowi Andrzejowi Brachmańskiemu za gigantyczną pracę uzgodnieniowo - redakcyjną, która tu została wykonana. Idźmy zatem kolejno tymi czterema sprawami, które pan przewodniczący podniósł.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselJanRokita">Kwestia tytułu. Czy zechce pan wyjaśnić - na czym problem polega?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Podkomisja proponuje, aby ustawa miała tytuł - o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że ustawa dalece nie jest w stanie dokonać wszystkich upoważnień. Z tym wiąże się problem art. 78.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Otóż art. 78 w przedłożeniu rządowym jest zapisany tak, że hurtem jakby unieważnia się rozporządzenia wydane przez organy inne niż wskazane w konstytucji, które jakby nie mają upoważnienia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zdaniem Biura Legislacyjnego jest to rozwiązanie niekonstytucyjne, które przerzuca na barki obywatela rozpoznawanie, które z tych ustaw są bez upoważnienia ustawowego, a które nie. Biuro Legislacyjne proponuje - ja przychylam się do tego - by art. 78 skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanRokita">Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Zacznę od art. 78. Rząd podjął trud uporządkowania uchwał i zarządzeń, a ministrowie próbę uporządkowania swoich zarządzeń. Kilkakroć podejmowane były przez Radę Ministrów uchwały uchylające cały szereg uchwał rządu - niektóre pochodziły nawet z lat 50.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Natomiast nie jesteśmy w stanie zagwarantować, czy objęto tym rzeczywiście wszystkie uchwały, zwłaszcza że były one podejmowane - jak mówi ust. 2 art. 78 - przez "inne organy administracji rządowej", czyli takie, które nie istnieją.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Stąd właśnie zdecydowano się na takie radykalne cięcie, zdając sobie sprawę z tego, że być może ten proces porządkowania, dokonany od wejścia w życie konstytucji do chwili obecnej, może jest niedoskonały.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Rząd jest za art. 78. Przy okazji prosiłbym o rozważenie jeszcze dwóch rzeczy, o które rząd poprzednio się nie zwracał, ale wyszły one w toku sprawy.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Pierwsza sprawa - to kwestia Komisji Trójstronnej. Przy tym brzmieniu art. 78, wraz z wejściem w życie ustawy, utraci moc uchwała Rady Ministrów, na podstawie której działa Komisja Trójstronna. Nie jest możliwe wydanie nowej uchwały, ani nawet znowelizowanie obecnej, ponieważ Rada Ministrów nie może ingerować w działalność podmiotów nierządowych tej komisji. Natomiast ustawa w tym przedmiocie jest po pierwszym czytaniu, ale prawdopodobnie zostanie uchwalona później, niż wejdzie w życie ta ustawa.  Propozycja zatem jest taka, aby dodać krótki przepis, o treści: "Trójstronna komisja do spraw społeczno-gospodarczych działa na dotychczasowych zasadach, do czasu powołania komisji na podstawie ustawy".</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#SzefRzadowegoCentrumLegislacyjnegoAleksanderProksa">Druga sprawa - Ministerstwo Sprawiedliwości zwraca uwagę, że działanie art. 78 w zaproponowanym brzmieniu spowodowałoby, że straciłyby swoją podstawę prawną do działania komisje kodyfikacyjne, co byłoby niecelowe. Dlatego proponujemy taki sam przepis odnośnie do komisji kodyfikacyjnych. Z tym, że przy komisjach kodyfikacyjnych proponowalibyśmy jeszcze stworzyć podstawę prawną do powoływania takich komisji w przyszłości. I to mogłoby się zrealizować poprzez umieszczenie dodatkowo, w ustawie o trybie i organizacji pracy Rady Ministrów, przepisu o treści: "Prezes Rady Ministrów na wniosek właściwego członka Rady Ministrów może tworzyć komisję do kodyfikacji dziedzin prawa".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanRokita">Czy przewodniczący podkomisji akceptuje te dwie propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Najpierw chciałbym usłyszeć opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje nam się, że propozycje pana ministra są troszkę za daleko idące, ponieważ tytuł ustawy brzmi - o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych, natomiast one wprowadzają pewną zmianę merytoryczną do ustawy. Stąd wykracza to jakby poza ramy ustawowe.  Natomiast, jeśli chodzi o art. 78 - jest to pójście na pewne skróty. Bo rzeczywiście przerzuca to na obywatela ciężar śledzenia, które z tych aktów normatywnych zostały uchylone.  Takie przepisy zdarzały się, ale ostrzegamy, że później może to budzić pewne wątpliwości. O wiele lepszą metodą jest jednak enumeratywne wyliczanie uchylonych aktów normatywnych, chociaż zdajemy sobie sprawę, że jest to niezwykle trudne zadanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselJanRokita">Ale enumeratywne wyliczenie dokonań prawodawczych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej obawiam się, że jest rzeczą niemożliwą nawet dla największego umysłu i największego komputera - w związku z tym stoimy przed problemem objęcia czegoś, co jest nieobejmowalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Jeśli chodzi o te dwie zgłoszone przez min. Proksę uwagi - o Komisji Trójstronnej i o komisjach kodyfikacyjnych - myślę, że nie ma problemu, żeby to wprowadzić, jako oddzielne artykuły. Natomiast nie wyobrażam sobie, że nie da się enumeratywnie przejrzeć i wyliczyć, co zostało uchylone.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Chyba że pójdziemy w model prawa anglosaskiego, inaczej mówiąc - to sąd będzie rozstrzygał, czy ten akt jest uchylony, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselJanRokita">Czy w sprawie tytułu pan minister ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SzefRCLAleksanderProksa">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanRokita">Jakie jest ostateczne stanowisko przewodniczącego podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Proponuję zostawić art. 78, ale pozwoliłbym sobie jeszcze na konsultacje w drugim czytaniu i wtedy ewentualnie wniosłoby się poprawkę o wyrzucenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJanRokita">Czyli rozumiem, że w sprawie tytułu i art. 78 jest zgoda. Czy ktoś z członków Komisji zgłasza sprzeciw? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec wprowadzenia tych przepisów legalizujących Komisję Trójstronną i komisje kodyfikacyjne, które są integralnie związane z faktem obecności w tej ustawie art. 78?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Z tym że ja proponowałbym, aby były to oddzielne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanRokita">Tę uwagę przekazuję Biuru Legislacyjnemu, aby te propozycje rządowe przygotować jako oddzielne artykuły. Proszę zastanowić się, w którym miejscu ustawy należałoby je wprowadzić. Czy jest sprzeciw Komisji? Nie widzę. Rozumiem, że pierwszy dylemat rozstrzygnęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselJanRokita">Drugi dylemat to dwa warianty w art. 24. Proszę o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Ten dylemat dotyczy tego - czy pozostawiamy stare rozwiązanie, że minister właściwy do spraw finansów publicznych może wprowadzić, w drodze rozporządzenia, obowiązek stosowania cen urzędowych lub regulowanych, czy też uznajemy, że jest wolny rynek i minister nie ma uprawnień do ingerowania w ceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanRokita">Pytanie do przedstawiciela rządu - czy to jest przepis martwy, czy też jest to przepis, na podstawie którego minister finansów coś robi w ostatnich latach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#SzefRCLAleksanderProksa">W ostatnich latach określano tylko ceny urzędowe spirytusu luksusowego, ale w innych celach - od tych cen były przeliczniki w innych przepisach. Natomiast nie przypominam sobie, żeby wprowadzano tutaj regulacje. Tak więc podstawy istnieją, ale nie robiono tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanRokita">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Proponuję przyjąć wariant II, czyli skreślenie tego anachronizmu. Czy ktoś jest przeciw? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła w tej sprawie wariant II.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselJanRokita">Kwestia trzecia - pan przewodniczący proponuje wykreślenie jeszcze kilku artykułów z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Proponuję wykreślenie art. 23 i 56 z przedłożenia rządowego. Art. 23 dotyczy ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, która jest w pracach, a art. 56 dotyczy ustawy o gwarantowanych przez skarb państwa ubezpieczeniach kontraktów eksportowych i to też jest już gdzieś indziej w pracach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselJanRokita">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#SzefRCLAleksanderProksa">Nie wnoszę zastrzeżeń w tych dwóch sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zapomniałem jeszcze dodać, że jest tu też kwestia art. 4 ustawy o wyścigach konnych. Ta ustawa jest w tej chwili po drugim czytaniu, ale w czasie pracy podkomisji przedstawiciel rządu prosił, żeby to zostało jeszcze w naszej ustawie, bowiem nie ma pewności, w jakim czasie ta ustawa o wyścigach konnych przez Sejm przejdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselJanRokita">Czyli art. 4 zostawiamy. Natomiast art. 23 i 56 wykreślamy. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za skreśleniem art. 23 i 56.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiGospodarkiMorskiejJanFriedberg">Z art. 3 jest podobna sytuacja. Ustawa o żegludze i spływie na śródlądowych drogach wodnych jest tuż przed drugim czytaniem i jest nadzieja, że 1 stycznia wejdzie w życie. Oznaczałoby to, że te przepisy weszłyby później w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanRokita">Co na to przewodniczący podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Lepiej byłoby, gdybyśmy art. 3 zostawili. Obiecuję, że będziemy tego pilnowali i gdyby okazało się, że w czasie drugiego czytania jest potrzeba wykreślenia tego artykułu - zgłosimy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselJanRokita">Zgoda, musimy mieć zaufanie do naszej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Jeszcze są dwa wnioski. Wniosek ministra środowiska o dodanie pewnych upoważnień w art. 20, dotyczących ustawy - Prawo wodne. W tej chwili jest takie rozwiązanie, że opłaty za pobór wody i wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi ustala i pobiera wojewoda. Natomiast Ministerstwo proponuje, żeby do ustawy wpisać - na podstawie czego wojewoda ustala te opłaty. Są to cztery artykuły. Z kolei w ust. 4 art. 20 - gdzie dotychczas zapisaliśmy, iż opłaty za korzystanie z urządzeń wodnych pobiera właściwa terytorialna jednostka organizacyjna - wpisać dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej, który właśnie jest tą właściwą jednostką organizacyjną. A także, żeby wpisać - kto jest zwolniony z opłat za korzystanie z żeglugi. Uważam, że można to przyjąć, bo tak to jest w praktyce, tylko nie jest to nigdzie zapisane - dotychczas było to w rozporządzeniach. Jest to więc przeniesienie rozwiązań z rozporządzeń do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselJanRokita">Czy Biuro Legislacyjne zna te wnioski i nie wnosi do nich zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Właśnie przed chwilą otrzymaliśmy te wnioski. Jest to bardzo duża szczegółowość i nie jesteśmy w stanie w tej chwili osądzić ich merytorycznej wartości i zakresu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanRokita">Czy rząd bierze odpowiedzialność za to, co pan minister przedłożył?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SzefRCLAleksanderProksa">Nikt z nami nie konsultował tych zmian. W części wydają się czysto techniczne, natomiast do meritum też nie jestem w stanie w tej chwili się odnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselJanRokita">Panie przewodniczący, wobec tego proponowałbym, abyśmy to pozostawili na razie i poddali analizie rządu i Biura Legislacyjnego. Jeżeli ani rząd, ani Biuro Legislacyjne nie zgłoszą zastrzeżeń - zgodnie wniesiemy to w drugim czytaniu, jako poprawkę międzyklubową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJanRokita">Proszę zatem Biuro Legislacyjne o przeanalizowanie, a rząd o zajęcie stanowiska w sprawie tej poprawki i powiadomienie przewodniczącego podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W międzyczasie Biuro Legislacyjne zwróciło uwagę, że w art. 50 należy skreślić zmianę 6, która dotyczy ust. 2 art. 12. Jest to delegacja dla Rady Ministrów do określenia trybu i warunków akredytacji laboratoriów. Będzie to uregulowane w ustawie o systemie oceny zgodności, akredytacji oraz zmianie niektórych ustaw, która wejdzie w życie 1 stycznia 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselJanRokita">Czy jest sprzeciw wobec tego skreślenia? Nie widzę. Stwierdzam, że w art. 50 skreśliliśmy zmianę 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeszcze w art. 22, który dotyczy ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, jest upoważnienie dla ministra właściwego do spraw zagranicznych do określenia w drodze zarządzenia szczegółowych zasad. Ponieważ to zarządzenie odnosiłoby się również do podmiotów prywatnych, jak np. linie lotnicze, proponujemy - aby było to jednak w drodze rozporządzenia, a nie zarządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselJanRokita">Oczywiście, chodzi przecież o przepis, który ma być przepisem ogólnie obowiązującym. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że propozycja Biura Legislacyjnego została przyjęta. Czy są jeszcze jakieś uwagi do tego projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselLudwikDorn">Niestety, nie jestem w stanie sformułować poprawki, bo problem jest dość szeroki i dotyczy wielu ustaw. Chodzi o to, że legislatorzy rządowi, a w Ministerstwie Finansów zwłaszcza, nie zauważają, że oprócz ministra właściwego do spraw finansów publicznych, czyli podatków, istnieją jeszcze inne działy - do spraw instytucji finansowych i do budżetu - i tak z inercji piszą: do spraw finansów publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselJanRokita">Prosimy Biuro Legislacyjne, żeby pod tym względem te delegacje przejrzało - w kontekście zakresu tych trzech działów: minister do spraw instytucji finansowych, minister do spraw budżetu i minister do spraw finansów publicznych - i naniosło wedle logiki tych trzech działów odpowiednie zmiany o charakterze technicznym do uchwalonego już przez nas projektu, po jego uchwaleniu. Dziękuję za trafną uwagę. Czy ktoś jeszcze ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjiRomanStec">Tu, z tego projektu zostały wyłączone sprawy kościelne, jednak chciałbym zwrócić uwagę, że redakcja art. 81 ust. 2 i art. 82 projektu - doprowadzi do sytuacji, że przepisy wydano na podstawie ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, już po wejściu w życie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJanRokita">Art. 81 i 82 nie mamy w sprawozdaniu podkomisji. Proszę operować numeracją sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Art. 81 i 82 zostały wyłączone ze sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielMSWiARomanStec">Ale tu nie chodzi o tę ustawę, tylko o problem, że sprawy kościelne zostały wyłączone z tejże ustawy i fakt wyłączenia może doprowadzić do tego, że przestaną obowiązywać przepisy np. wydane na podstawie ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, które były regulowane na podstawie zarządzeń. Uzasadnieniem jest art. 25 konstytucji, gdzie mówi się, iż sprawy między Kościołem a państwem regulowane są w drodze umowy międzynarodowej i na podstawie ustaw. Dlatego sygnalizujemy, żeby ten problem rozważyć. W tej chwili nie mam konkretnej propozycji, ale w tym momencie powstanie pustka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselJanRokita">Rozważymy tę kwestię, kiedy rząd coś nam tu zaproponuje. W sprawach kościelnych nasza Komisja ma z rządem regularnie na pieńku - ze względu nie na tę ustawę, ale na inne ustawy, w sprawie których rząd nie łaskaw odpowiadać w ogóle na korespondencję ani przekazywać podstawowe informacje o umowach między Kościołem a państwem, a kościoły się od nas domagają uchwalenia odpowiednich przepisów. Prosiłbym pana ministra, aby zechciał ten problem rozważyć, bo w tej chwili niczego nie zdecydujemy. Rozumiem, że jest zasygnalizowany problem.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselJanRokita">Na pewno chodzi o to, że intencją Komisji nie jest to, aby te przepisy utraciły swoją moc. Natomiast jak to zrobić, żeby tej mocy nie utraciły - to jest już rzecz Rządowego Centrum Legislacyjnego. Dlatego prosiłbym o taką analizę.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PoselJanRokita">Podsumowując - mamy umowę z Biurem Legislacyjnym, że sprawdzi zapisy dotyczące ministra właściwego do spraw finansów publicznych. Mamy też umowę z Biurem Legislacyjnym, że sprawdzi poprawkę zgłoszoną przez ministra środowiska. Mamy umowę z rządem, że też sprawdzi tę umowę zgłoszoną przez ministra środowiska i że przeanalizuje sprawę obowiązywania aktów wydanych na podstawie ustaw kościelnych.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PoselJanRokita">I piąta sprawa - tu przypomina mi Biuro Legislacyjne - sprawdzenie przez Biuro Legislacyjne, czy rzeczywiście zostały usunięte kolizje między nowelizacjami przepisów w tej ustawie i w ustawie o urzędzie Prezesa Głównego Urzędu Administracji Publicznej. Rozumiem, że gdyby takie kolizje się pojawiły - Biuro Legislacyjne niezwłocznie powiadomi o tym przewodniczącego Komisji.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#PoselJanRokita">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu - uznam, że sprawozdanie podkomisji o ustawie o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych, z przyjętymi przez nas poprawkami, zostało przyjęte. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że sprawozdanie podkomisji zostało przez Komisję przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#PoselJanRokita">Proponuję, aby sprawozdawcą Komisji został poseł Andrzej Brachmański. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu - uznam, że poseł Andrzej Brachmański został sprawozdawcą Komisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam zatem, że Komisja wybrała swego sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#PoselJanRokita">Proponuję ustalenie terminu 7 dni dla Komitetu Integracji Europejskiej w celu ustosunkowania się do obu projektów. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła termin 7 dni, od momentu dostarczenia do KIE, dla zaopiniowania tych projektów, zgodnie z regulaminem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-105.7" who="#PoselJanRokita">Czy są jeszcze jakieś sprawy różne? Nie widzę. Dziękuję wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-105.8" who="#PoselJanRokita">Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>